Spis treści

Transkrypt

Spis treści
HODOWLA ROŚLIN I NASIENNICTWO
NR 2
KWARTALNIK POLSKIEJ IZBY
NASIENNEJ
Spis treści
PRZYSZŁOŚĆ RYNKU NASIENNEGO ROŚLIN
WARZYWNYCH ...........................................................................2
PRODUKCJA NASION ZBÓŻ ORAZ OCENA JAKOŚCI
MATERIAŁU SIEWNEGO UŻYWANEGO W GOSPODARSTWACH
ROLNYCH NA TERENIE WOJEWÓDZTWA
ŚWIĘTOKRZYSKIEGO ................................................................5
VIII OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA POLSKIEGO
TOWARZYSTWA ŁUBINOWEGO ..............................................15
CHARAKTERYSTYKA ODMIAN ZBÓŻ OZIMYCH, RZEPAKU
OZIMEGO, TRAW I MOTYLKOWATYCH
DROBNONASIENNYCH WPISANYCH DO KRAJOWEGO
REJESTRU W 2007 R...............................................................18
KONIEC WSPOMAGANIA PRZEZ FUNDUSZ POSTĘPU
BIOLOGICZNEGO – I CO DALEJ? ............................................25
DEFINICJE AUTORA, TWÓRCY I HODOWCY
ODMIANY ROŚLINY UPRAWNEJ W USTAWODAWSTWIE
POLSKIM....................................................................................27
SORGO – ZA I PRZECIW ..........................................................31
Redaguje zespół:
Karol Duczmal - redaktor naczelny
Eugeniusz Piątek
Andrzej Szymański
Adres redakcji:
60-845 Poznań
ul. Kochanowskiego 7/603
tel/fax (061) 848 49 54
e-mail: [email protected]
Skład i druk:
PRODRUK Poznań, ul. Błażeja 3
tel. (061) 8229-046
Zasady zgłaszania artykułów:
Artykuły prosimy nadsyłać do sekretariatu
Redakcji w jednym egzemplarzu wraz z
dyskietką, z podaniem imienia, nazwiska
autora, dokładnego adresu i nr telefonu.
Redakcja nie zwraca materiałów nie
zamówionych i zastrzega sobie prawo
skrótów tekstów, ograniczenia liczby
rysunków, tabel i wykresów w ramach
opracowania redakcyjnego.
Przedruk w całości lub w części dozwolony tylko za zgodą redakcji.
KUKURYDZA, JAKO WAŻNY SKŁADNIK W PRODUKCJI
ŻYWNOŚCI BEZGLUTENOWEJ ...............................................32
Z ŻYCIA PIN ...............................................................................34
Za treść artykułów odpowiedzialni są autorzy. Poglądy przez nich
wyrażone nie muszą być zgodne z poglądami Redakcji.
Wydanie publikacji zostało dofinansowane przez Ministra Nauki i
Szkolnictwa Wyższego decyzją nr 408/DWB/R/2007 r. z dnia
5 marca 2007 r. i decyzją nr 408/1/DWB/R/2007 z dnia 11 maja
2007 r., na wniosek Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Tytuł indeksowany przez AGRO - LIBREX
Nakład 400 szt.
ISSN 1231 - 918 X
Zamówienia na prenumeratę prosimy kierować do biura Redakcji w
formie pisemnej lub przekazu pieniężnego załączonego w numerze
albo do placówek „RUCH".
Foto na okładce:
Cena 1 numeru: 15 zł (w tym 0% VAT)
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Karol W. Duczmal
Polska Izba Nasienna
w Poznaniu
PRZYSZŁOŚĆ RYNKU
NASIENNEGO ROŚLIN
WARZYWNYCH
Zapotrzebowanie na materiał siewny w zasadniczy sposób zależy od potrzeb żywnościowych świata, czyli od liczby
ludności i jej zamożności.
Populacja ludzka już od wielu lat wzrasta niezwykle szybko. Demografowie szacują, że
w latach 2040-2045 przekroczy
10 mld osób. Spożycie żywności zwiększy się jednak w większym stopniu, niż
wynikałoby to tylko ze wzrostu liczby ludności, gdyż
jest ono ograniczane przez ubóstwo i głód. Żywność
jest produkowana na obszarze 14-15 mld ha i nie
ma większych możliwości ich zwiększenia. Z tego
wynika, że coraz większe potrzeby żywnościowe
świata muszą zostać pokryte przez systematyczne
zwiększanie plonowania roślin uprawnych.
Powstaje więc pytanie jaki wkład może wnieść
przemysł nasienny w najbliższych 20-30 latach w
zwiększanie i ulepszanie plonów i czy będzie w
stanie zaspokoić światowe potrzeby żywnościowe.
Z prognoz spożycia podstawowych roślin uprawnych wynika, że wymaga to zwiększenia zbiorów
o 45%, co odpowiada średniemu przyrostowi produktywności o 1,5% rocznie. W ostatnich latach
zapotrzebowanie na nasiona roślin rolniczych wynosiło o ponad 130 mln ton i rosło o 700 kg rocznie,
a roślin warzywnych o ponad 16,5 mln ha i zwiększało się rocznie o 165 tys ha.
Wg szacunków B. Le Buaneca światowy rynek
nasienny ma wartość 50 mld USD, z czego jednak
ta część określana jako rynek formalny, osiąga wartość tylko 30 mld USD. Z tego wynika, że znaczna
część ludności świata wykorzystuje do siewu lub
sadzenia nasiona wyprodukowane we własnym
gospodarstwie. Chodzi przede wszystkim o zboża,
oraz o nasiona warzyw i niektórych innych roślin
często wysiewanych we własnych gospodarstwach
i sprzedawanych na rynkach lokalnych, głównie w
krajach rozwijających się.
2
W Europie największy formalny rynek nasienny miały: Francja – 1,5 mld USD, RFN – 1,0 mld
USD, Włochy – 650 mln USD i Wielka Brytania –
500 mln USD. Rynek polski w latach 80-tych miał
wartość 400 mln USD i w ciągu 17 lat transformacji
stracił 140 mln USD, tj. 35% wartości. Potencjał
jego jest znacznie większy i wynosi ok. 600 mln
USD.
Rynek nasion rolniczych w większości krajów
stanowi 77-80% całego rynku tych krajów, zaś roślin ogrodniczych ok. 20-22%, w tym nasion roślin
ozdobnych - zaledwie kilka procent. W oparciu m.
in. o te szacunki, można ocenić polski rynek nasion
roślin ogrodniczych na około 80-90 mln USD.
W ostatnich latach nastąpił silny wzrost międzynarodowego handlu nasionami, osiągając wartość
3,6 mld USD.
Przedmiotem tego handlu są (mln USD) :
– kukurydza – 530
– trawy – 427
– ziemniak – 400
– burak cukrowy – 308
– pszenica – 75
– ogrodnicze –1,150
Z tych danych wynika, że międzynarodowy handel nasionami ogrodniczymi stanowi przeszło 30%
całego światowego handlu nasionami siewnymi.
Na świecie jest 18 krajów sprzedających nasiona
zagranicę, ale tylko siedem sprzedaje za więcej niż
100 mln USD. Polskiej sprzedaży nasion zagranicę dotychczas nie zarejestrowano. Przypuszczalnie
wynosi nie więcej niż 5-8 mln USD; są to głównie
nasiona ogrodnicze i nasiona buraka pastewnego.
Postęp, jaki dokonał się w ostatnich 25-50 latach
w sektorze nasiennym dzięki ustanowieniu prawnej
ochrony odmian, wzrostowi potencjału ekonomicznego i intelektualnego oraz postępującej globalizacji, przekształcił go w przemysł, często z bogatymi
dużymi przedsiębiorstwami, działającymi w wielu
krajach, wykorzystujący najbardziej nowoczesne
techniki badawcze i metody zarządzania i zdolny
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
do samoregulacji. To spowodowało krytykę istniejących przepisów prawnych, które prawdopodobnie zostaną gruntownie zliberalizowane w ciągu
najbliższych 5-10 lat.
W przyszłości jeszcze bardziej wzrośnie znaczenie prawnej ochrony odmian i prawa patentowego.
Wynika to co najmniej z dwóch powodów: uznania
hodowli roślin za działalność gospodarczą, a więc
wykluczenie jej finansowania ze środków publicznych, co oznacza, że hodowcy roślin muszą utrzymać się z opłat uzyskiwanych ze sprzedawanych
nasion oraz to, że koszty programów hodowlanych
stale rosną. Kilka lat temu wynosiły średnio 8%,
obecnie już 12%, a w przyszłości prawdopodobnie
wzrosną do 18% wartości sprzedaży. Reasumując
przedstawione rozważania należałoby stwierdzić,
że znaczenie przemysłu nasiennego, w tym też roślin warzywnych, staje się coraz większe i będzie
on odgrywał coraz większą rolę w gospodarce
światowej. Powstaje więc pytanie o jego rolę w naszym kraju.
W 1974 r., mimo strat spowodowanych II wojną
światową w rejestrze odmian roślin warzywnych
znajdowało się już 129 odmian, a produkcja nasienna sięgała 9 000 ha. W okresie transformacji
gospodarczej sektor wszedł z 224 odmianami i w
następnych 12 latach wprowadził 400 nowych odmian, ale jednocześnie zmniejszył produkcję materiału siewnego z 8,5 tys ha do 1,9 tys ha, czyli
o 77% i zwiększył import materiału siewnego do
około 600 ton.
Wartość krajowego rynku nasiennego roślin warzywnych na początku transformacji ustrojowej
szacowano - jak to już wspomniano - na 85-95 mln
USD. Wyróżnia się w nim rynek nasion do produkcji profesjonalnej i amatorskiej. Ten pierwszy był
wart 55-60 mln USD, ten drugi – 35 mln USD. Po
17 latach transformacji można zauważyć na nim
niewielkie zmiany. Rynek nasion profesjonalnych
pozostał na podobnym poziomie; można tylko
stwierdzić pewne zmniejszenie się rynku nasion
przeznaczonych na produkcję świeżych warzyw i
powiększenie rynku na zaopatrzenie przemysłu warzywnego.
Większe zmiany są widoczne na rynku nasion
amatorskich; Zarysowała się wyraźna tendencja
zniżkowa. Rynek ten zmniejszył się ze 100 mln
torebek do około 65-70 mln torebek to znaczy do
około 20-25 mln USD. Notuje się też na mim sporą
szarą strefę, wynoszącą 10-15 mln torebek, o wartości 8-10 mln USD. Rynek ten w perspektywie 2030 lat można próbować oszacować tylko w oparciu
o przewidywane spożycie warzyw w kraju i ich
produkcję na rynki zagraniczne; innych danych po
prostu nie ma. Spożycie to wynosi aktualnie w Polsce 75-80 kg/mieszkańca, przy produkcji sięgającej
120 kg/mieszkańca. Nie wydaje się, by mogło się
istotnie zwiększyć. Wielkość spożycia w Europie
zmienia się równolegle do szeokości geograficznej:
w krajach skandynawskich wynosi zaledwie 30-40
kg/mieszkańca, w południowych, np. w Grecji sięga 130 kg/mieszkańca, w Europie Środkowej np. w
Niemczech to 70-75 kg/mieszkańca, a więc jest nieco niższe niż w Polsce. Różnice miedzy spożyciem
a produkcją wskazują, że 45 kg warzyw w przeliczeniu na mieszkańca stanowi sumę sprzedaży zagranicznej i strat ponoszonych w przechowywaniu
i handlu. Sprzedaż zagraniczną warzyw oblicza się
na 420 mln € w tym świeżych na 180 mln €.
W najbliższych 20-30 latach można oczekiwać
głównie zmian w strukturze spożycia krajowego.
Zmniejszy się bowiem o kilka milionów liczba ludności, przy jednoczesnym wzroście dochodów konsumentów. Będzie to skutkowało trochę większym
spożyciem warzyw klimatu śródziemnomorskiego
i sporym warzyw przetworzonych oraz pewnym
spadkiem spożycia warzyw świeżych.
W dalszym ciągu będzie się spożywać przede
wszystkim warzywa klimatu umiarkowanego, produkowane w kraju, a więc :
– kapustę (25-28%)
– marchew (15-20%)
– cebulę (15-18%)
– burak ćwikłowy (5-8%)
– ogórek (5-8%)
– pomidor (4-6%)
– kalafior (3-5%)
choć zmniejszy się przypuszczalnie ilość spożywanej kapusty głowiastej na korzyść kapusty pekińskiej oraz warzyw kwaszonych.
Próbując więc ocenić wpływ zmian na krajowym
rynku warzyw na rynek nasienny tych roślin, to
można sądzić, że będzie on znikomy, a jego wielkość pozostanie bez większych zmian. Wpływu
tych niewielkich, spodziewanych zmian w oparciu
o istniejące materiały nie da się oszacować. Zwiększenia produkcji, a więc i wartości rynku roślin warzywnych można oczekiwać jedynie przy zwiększonej sprzedaży zagranicznej tych roślin. Aktualnie z puli przeznaczonej na sprzedaż zagraniczną,
do krajów UE sprzedaje się około 75% produkcji, a
pozostałe 25% do WNP.
Rynki UE są nasycone i zwiększonej sprzedaży
na nich można oczekiwać tylko w wypadku zwiększonego tam popytu, dużej krajowej bazy surowcowej, stałego dopływu kapitału inwestorów strategicznych do tej branży i braku zagrożenia ze strony
importu. Niezwykle istotna jest konkurencyjność
3
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
cenowa na rynku warzyw i plony surowca. Ceny
skupu w Polsce są zdecydowanie niższe od cen
większości krajów UE, przykładowo w porównaniu z Niemcami wynoszą one zaledwie 15-50% cen
niemieckich. Niestety też polskie plony warzyw są
znacznie niższe, nierzadko wynosząc zaledwie połowę plonów zachodnioeuropejskich.
W miarę wzrostu kosztów robocizny zacznie
spadać konkurencyjność cenowa i pojawi się bariera niskich plonów. Ich podwyższenie będzie wymagało wprowadzenia powszechnego nawadniania
lub przenoszenia produkcji na lepsze gleby, co z
kolei będzie wymagało sporych inwestycji. Do tego
trzeba dodać niski poziom pionowej i poziomej integracji w sektorze: słabo zorganizowany, bardzo
rozdrobniony rynek pierwotny i brak współdziałania zakładów przetwórczych. Stąd wzrost ten nie
będzie szybki.
Mimo tych wszystkich znaków zapytania należy spodziewać się dalszego zwiększania sprzedaży zagranicznej. B. Nosecka podaje, że produkcja
warzyw w ciągu najbliższych 5-10 lat zwiększy się
o około 20%, tj. o 2-3% rocznie i nadal będzie się
zwiększać w następnych latach, choć może nieco
wolniej. W większym stopniu wzrośnie produkcja
dla przetwórstwa, szczególnie na sprzedaż na rynki
zagraniczne, jednak nie będzie przekraczać 10-12%
zbioru w kraju. Będą to głównie warzywa przeznaczone na mrożonki, konserwy i marynaty oraz
przetwory pomidorowe.
Reasumując należy sądzić, że rynek nasion dla
profesjonalnej produkcji warzyw w perspektywie 20-30 lat będzie dość stabilny i nie będzie się
zwiększał więcej niż o 1-3% rocznie. Wzrośnie więc
przypuszczalnie nie bardziej niż o 15-20 mln USD.
Choć będziemy wysiewać mniej nasion ze względu
na poprawienie ich jakości i technologii uprawy, to
będą one znacznie droższe niż obecnie, zwiększając tym samym dochody hodowców roślin.
Sytuacja na rynku nasion amatorskich będzie
inna. Spodziewać się należy dalszego systematycznego zmniejszenia się tego rynku. Wydaje się, że w
przyszłości nie będzie się sprzedawać więcej niż 1
mln torebek na 1 mln mieszkańców. Oznacza to, że
za 20-30 lat sprzedaż takich nasion zmniejszy się
do 35 mln torebek, a więc o 50%, w stosunku do
obecnej sprzedaży, do wartości 10-12 mln USD.
W wyniku oczekiwanych zmian na obu tych rynkach, to jest nasion profesjonalnych i amatorskich,
całkowity rynek nasion warzywnych prawie nie
ulegnie zmianie. Zwiększenie części profesjonalnej
niejako zrekompensuje zmniejszenie rynku amatorskiego.
4
Odmiany zagranicznych hodowców roślin warzywnych pojawiły się na polskim rynku nasiennym na wiele lat przed rozpoczęciem transformacji ustrojowej i 1989 r. było ich 157, to jest 42%,
by po 15 latach stanowić przeszło 58%; następnie
przybywało ich jeszcze więcej i to często bez oficjalnej rejestracji, stąd też w ostatnich latach nie
można ustalić ich prawdziwej liczby. Zauważyć też
można stosunkowo mały odsetek polskich odmian
mieszańcowych w stosunku do zagranicznych. W
początkach transformacji było ich zaledwie 11%
ogólnej liczby odmian, podczas gdy odsetek zagranicznych odmian mieszańcowych - 79%.
Poważnie zwiększył się też import nasion wynoszący w tym czasie ponad 590 ton, tj. 25% wszystkich nasion używanych do siewu. W rękach polskiego kapitału po kilkunastu latach transformacji
pozostało zaledwie 3-5% profesjonalnego rynku
nasiennego o wartości 3-4 mln USD i rynku amatorskiego, ocenianego na 10-15 mln USD. Łącznie polski kapitał kontrolował zaledwie 15-18%
całego rynku nasiennego roślin warzywnych, zaś
zagraniczny, głównie holenderski, przeszło 80%.
Przyczyną tak szybkiego zmniejszenia się udziału
kapitału polskiego w profesjonalnej części rynku
nasiennego była sprzedaż przemysłu warzywnego
obcemu kapitałowi. Jego powiązania kapitałowe z
hodowlami zagranicznymi lub przyjacielskie z nimi
więzy spowodowały brak ich zainteresowania polskimi odmianami. Trzeba jednak pamiętać że dzięki temu Polska ma nowoczesny i wydajny przemysł
warzywny, systematycznie zwiększający sprzedaż
zagraniczną. W związku ze zmniejszaniem się rynku nasion amatorskich, na którym dominuje polski
kapitał, w przyszłości w jego rękach może pozostać nie więcej niż 55%, o wartości 6-7mln USD.
Należy spodziewać się, że w perspektywie 20-30
lat w rękach kapitału polskiego będzie nie więcej
niż 10-12%, tj. 9-11 mln USD całkowitego rynku
nasiennego roślin warzywnych i tym samym udział
kapitału zagranicznego wzrośnie do 90%. Utrzymanie nawet tej niewielkiej części rynku będzie
dla polskiego kapitału niezwykle trudne. Będzie się
musiał szybko zrestrukturyzować, skonsolidować i
wyraźnie określić swoją misję. Trzeba pamiętać, że
w Europie przedsiębiorstwa hodowlane są znacznie
większe niż w Polsce. Te o sprzedaży wynoszącej
10–15 mln są zaliczane do małych i nie stać ich
na realizowanie programów hodowlanych. Należy
też dodać, że na świecie przedsiębiorstwa zajmujące się handlem nasionami amatorskimi zwykle nie
prowadzą hodowli.
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Piotr Suliga
Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2
we Włoszczowie
PRODUKCJA NASION ZBÓŻ ORAZ
OCENA JAKOŚCI MATERIAŁU
SIEWNEGO UŻYWANEGO W
GOSPODARSTWACH ROLNYCH
NA TERENIE WOJEWÓDZTWA
ŚWIĘTOKRZYSKIEGO
Wstęp
rolnych. Próby pobrano ze 120 gospodarstw
zlokalizowanych w 7 powiatach województwa;
Jednym z podstawo- łącznie przeanalizowano 128 prób.
wych warunków osiągnięcia szybkiego zwiększenia Produkcja kwalifikowanego materiału
produkcji z jednostki po- siewnego
wierzchni i poprawienie
Świętokrzyskie należy do województw
jakości plonu jest wpro- o słabo rozwiniętej produkcji nasiennej. Z
wadzenie do powszechnej przedstawionych danych liczbowych (tab.
uprawy plennych odmian 1) wynika, iż systematycznie zmniejsza się
zbóż o wysokich wartościach użytkowych. Jed- liczba zgłoszonych i kwalifikowanych w wonak nawet od najlepszej odmiany nie uzyskamy jewództwie plantacji zbóż, z 391 w 1999
wysokiego plonu ziarna, jeżeli nie użyjemy wy- r. do 134 w 2005 r. W ciągu 7 lat liczba tych
sokiej jakości nasion kwalifikowanych.
plantacji zmniejszyła się aż trzykrotnie.
Celem niniejszej pracy było zbadanie roz- W ślad za regresem liczby plantacji, jeszcze barmiaru produkcji nasion oraz ocena jakości ma- dziej skurczyła się łączna powierzchnia plantateriału siewnego używanego do siewu w go- cji nasiennych zbóż z 2339 ha w 1999 r. do 631
spodarstwach rolnych w województwie świę- ha w 2005 r. Podobne tendencje występują na
tokrzyskim. Źródłem danych są wyniki badań obszarze całego kraju.
przeprowadzonych na terenie województwa
Cechą charakterystyczną plantacji nasiennych
świętokrzyskiego. Obejmowały one ocenę po- zbóż w województwie świętokrzyskim jest zawierzchni plantacji, ocenę polową plantacji tem ich niewielka powierzchnia (4,70 ha – 6,49
nasiennych i ocenę laboratoryjną partii nasion ha) dwukrotnie mniejsza niż przeciętna w Polw latach 1999–2005. Ponadto w 2003 roku sce (11,25 ha – 13,48 ha). Obserwuje się stałą
dokonano oceny wartości siewnej ziarna zbóż tendencję obniżania średniej powierzchni tych
przygotowanych do siewu w gospodarstwach plantacji zarówno w kraju, jak i w województwie
5
6
391
259
254
202
167
184
134
227
2000
2001
2002
2003
2004
2005
X
1 333
631
1 074
962
1 310
1 473
1 547
2 339
Liczba
Powierzchnia
plantacji w tyś. ha
1999
ROK
5,79
4,70
5,83
5,76
6,49
5,80
5,97
5,98
7594
4549
5795
5907
7171
8697
9804
11238
Średnia owierzLiczba
chnia plantacji
plantacji
(ha)
Woj. Świętokrzyskie
PRODUKCJA
94 456
52 375
65 268
66 466
86 368
115 162
124 024
151 534
Powierzchnia w tyś.ha
Polska
12,20
11,51
11,26
11,25
12,04
13,24
12,65
13,48
204
121
164
153
186
220
234
352
Średnia owierzLiczba
chnia plantacji
plantacji
(ha)
2,79
2,77
2,95
2,70
2,69
2,66
2,49
3,29
1 173
559
939
866
1 161
1 204
1 398
2 087
1,29
1,10
1,49
1,35
1,39
1,11
1,19
1,46
12,0
11,5
12,6
10,0
11,4
18,2
9,6
10,8
% plantacji Powierzch- % planta- Zdyskwalifina tle
nia w tyś.
cji na tle kowano (%
kraju
ha
kraju
powierzchni)
Woj. Świętokrzyskie
7253
4356
5556
5652
6909
8261
9370
10669
Liczba
plantacji
OCENA JAKOŚCI NASION
Tab. 1. Produkcja nasion zbóż w woj. świętokrzyskim na tle wyników krajowych
89 973
50 395
63 225
64 027
83 318
108 563
117 402
142 882
Powierzchnia w tyś.ha
Polska
4,4
3,8
3,1
3,7
3,5
5,7
5,3
5,7
Zdyskwalifikowano (%
powierzchni)
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
świętokrzyskim. Niekorzystnym zjawiskiem jest
także niski potencjał i jakość produkcji nasiennej. Na tle kraju odsetek liczby plantacji zakwalifikowanych wahał się w latach 1999–2005 w
granicach od 2,49 do 3,29% (tab. 1). Z przedstawionych danych wynika, iż reprodukcją odmian
zajmują się gospodarstwa nasienne znacznie
mniejsze obszarowo niż przeciętnie w reszcie
kraju. Niektóre z nich nie potrafią spełnić wymagań stawianych przez przepisy kwalifikacji
polowej. Dwukrotnie więcej plantacji dyskwalifikuje się w województwie niż w kraju. Odsetek
zdyskwalifikowanych plantacji nasion zbóż jest
jeszcze większy, ponad trzykrotnie wyższy niż
w kraju. W różnych latach wynosił od 9,6% do
18,2%. W tym samym okresie średnio w Polsce dyskwalifikowano od 3,1 do 5,7% plantacji
(tab. 1). Według dokumentacji IORiN główną
przyczyną dyskwalifikacji plantacji nasiennych
zbóż było zachwaszczenie, następnie występowanie innych gatunków w materiale siewnym,
w ostatnich latach również słaby stan plantacji.
Sporadyczne dyskwalifikacje były związane z
niezgodnością w dokumentacji. Największe jednak są spowodowane zachwaszczeniem i obecnością obcych gatunków roślin uprawnych.
Województwo świętokrzyskie składa się z 14
powiatów; w 12 z nich zlokalizowane są plantacje nasienne. Pomiędzy nimi występują duże
różnice w powierzchni zakładanych, zakwalifikowanych i odsetka zdyskwalifikowanych
plantacji. Rozpatrując udział powiatów w produkcji nasiennej stwierdzono, że największe
powierzchnie obsiewa się i kwalifikuje w: buskim, jędrzejowskim, kazimierskim i opatowskim, natomiast najmniejsze w starachowickim,
koneckim, staszowskim i sandomierskim. W
niektórych jednostkach administracyjnych dyskwalifikuje się sporo plantacji. W powiecie kieleckim zdyskwalifikowano 25,5% z powierzchni 166,7 ha i staszowskim 22,7% z zgłoszonej
powierzchni 28,8 ha. Z analizy danych wynika,
że w kieleckim, staszowskim, pińczowskim i
sandomierskim z powodu niespełniania wymagań stawianych plantacjom nasiennym firmy nasienne nie powinny rozmnażać odmian.
Należy zwrócić uwagę na fakt, że tylko część
zebranych nasion jest kierowana do oceny laboratoryjnej.
W województwie świętokrzyskim w 2004 r.
przebadano 2882 tony nasion zbóż, a w 2005 r.
1925 ton. Stanowi to około 1,9% w stosunku
do kraju. Rolnicy nie dostarczają do badania
wszystkich zebranych nasion z plantacji nasiennych. W zależności od gatunku zboża sytuacja ta
jest różna, ale są to niewielkie różnice. Ogólnie
trzeba stwierdzić, że tylko niewielka ilość nasion
trafia do oceny laboratoryjnej i uzyskuje miano
kwalifikowanego materiału siewnego. W województwie świętokrzyskim w latach 1999–2005
najmniej przebadano i zakwalifikowano nasion
żyta i pszenżyta, bo tylko 44% zbiorów, nieco
Tab. 2. Udział kwalifikowanego materiału siewnego w zasiewach zbóż
w województwie świętokrzyskim (%)
LATA
1999
2000
2001
2002
2003
2004
2005
X
GATUNEK
pszenica
47
38
36
46
44
52
71
48
jęczmień
49
67
32
47
57
66
71
60
żyto
4
39
73
38
50
39
99
44
owies
100
11
67
54
63
100
62
60
pszenżyto
56
31
8
51
48
62
24
44
51
37
43
47
52
64
55
X
7
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
lepiej było w przypadku owsa i jęczmienia, bo
60%. Optymistyczne jest to, że z roku na rok
coraz więcej nasion trafia do laboratoriów i uzyskuje świadectwo kwalifikacji. W 2000 r. tylko
37% zbiorów z plantacji nasiennych zbóż podstawowych uzyskało takie świadectwo w SON, a
już w 2004 r. 64%, a w 2005 r. – 55%. W 2005 r.
zakwalifikowano aż 99% nasion żyta, 71%
pszenicy i jęczmienia, ale tylko 24% pszenżyta.
Szczegółowe wyniki i średnie z lat 1999–2005
obrazuje tabela 2.
Nieco inna jest sytuacja w przypadku oceny laboratoryjnej nasion zebranych plonów
Stopień pokrycia zapotrzebowania na materiał siewny w stosunku do całkowitej powierzchni uprawy
W zależności od współczynnika rozmnażania, częstotliwość odnawiania nasion jest różna. Materiał siewny pszenicy, żyta, jęczmienia,
owsa, lnu włóknistego, grochu i innych roślin o
małym współczynniku rolnicy winni odnawiać
co 3 lub 4 lata. U jęczmienia browarnianego nasiona odnawia się co 2 lata. Rośliny o dużym
współczynniku rozmnożenia jak burak cukrowy
i pastewny, rzepak, mak i inne odnawiane są co
roku.
Tab. 3. Udział kwalifikowanego materiału siewnego w zasiewach zbóż w Polsce
LATA
1999
2000
2001
2002
2003
2004
2005
X
pszenica
37
44
40
41
44
43
48
42
jęczmień
33
37
40
39
41
51
35
39
żyto
36
48
51
50
51
58
50
49
owies
49
35
51
49
45
54
47
47
pszenżyto
41
43
38
40
43
51
48
43
39
41
44
43
45
51
46
GATUNEK
X
w kraju. Ogólnie jest ona mniej korzystna
niż w województwie świętokrzyskim. Również z roku na rok obserwujemy coraz większy udział badanych nasion podstawowych
zbóż z zyskanych plonów. W 1999 r. było to
zaledwie 39%, a w 2005 r. już 46%. W Polsce średnio około 40% nasion poszczególnych
gatunków zbóż zostaje zakwalifikowanych,
np. żyta 49%, pszenicy 42%, jęczmienia 39%,
co obrazuje tabela 3.
Tak niski odsetek uznawania nasion za zakwalifikowane wynika nie z ich dyskwalifikacji, ale z niedostarczania przez rolników nasion
z plantacji nasiennych do oceny. Dyskwalifikacji w laboratorium wojewódzkim w latach
1999–2005 uległo 3,4% nasion zbóż, zaś w
kraju – 7,5%.
8
Używanie do siewu kwalifikowanych nasion
przynosi rolnictwu duże korzyści. Dzięki temu
rolnicy uzyskują wyższe i lepsze jakościowo
plony.
Do obliczenia zapotrzebowania na nasiona
kwalifikowane, zarówno w kraju jak i w województwie, posłużono się współczynnikiem rozmnażania. Na podstawie tych danych obliczono
stopień pokrycia kwalifikowanym materiałem
siewnym 1 ha uprawy (produkcja nasion netto
po kwalifikacji laboratoryjnej). Stopień pokrycia zapotrzebowania na materiał siewny dla
poszczególnych gatunków zbóż dla województwa i kraju przedstawiają rys. 1–5. Z roku na
rok wskaźnik ten u poszczególnych gatunków
zbóż jest coraz mniej korzystny. Umożliwia to
rolnikom wymianę materiału siewnego dla niektórych gatunków nie częściej niż co 6, a nawet
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Tab. 4. Średnie plony zbóż w latach 2001-2004 (dt/ha)
GATUNEK
PLONY WG GUS
W WOJEWÓDZTWIE
PLONY WG
GUS W
KRAJU
PLONY WG PDO*
a1
a2
PLONY WG DANYCH Z
PLANTACJI NASIENNYCH W
WOJEWÓDZTWIE
PLONY UZYSKIWA-NE PRZEZ
ROLNIKÓW
pszenica
30,4
38,4
60,5
72,7
57,1
30,0
żyto
22,3
24,5
70,2
82,1
36,6
25,2
jęczmień
28,0
31,7
62,9
70,7
50,0
28,5
owies
21,8
24,8
56,6
69,8
39,1
20,1
pszenżyto
26,3
32,0
76,2
88.7
49,9
25,0
*pszenica - dane z woj. świętokrzyskiego, a pozostałe gatunki - dane z innych województw,
a – przeciętny poziom agrotechniki,
1
a – wysoki poziom agrotechniki.
2
37 lat. W województwie świętokrzyskim ten
wskaźnik jest bardziej niekorzystny niż w całym
kraju. Oznacza to, że lokalna produkcja nasion
nie pokrywa jego potrzeb. Najgorsza sytuacja
występuje w przypadku żyta; możliwość wymiany materiału siewnego tej rośliny w 1999 r.
wyniosłaby 400 lat, choć w 2005 r. było lepiej,
bo 87 lat. U pozostałych gatunków jest również
mocno niezadowalająco: w 2005 r. pszenicę
można by wymienić po 22 latach, jęczmień po
26, pszenżyto po 55, a owies po 17 latach.
Tak niska produkcja nasion kwalifikowanych
wskazuje na fakt, że do województwa świętokrzyskiego duża część nasion kwalifikowanych
napływa z innych rejonów kraju, uzupełniając
zapotrzebowanie. Należy głęboko zastanowić
się, czy we wszystkich rejonach województwa
produkcja nasion kwalifikowanych jest celowa,
gdyż lepiej byłoby nasiona te sprowadzać z innych rejonów Polski. Uważam, że w najbliższym
czasie tą sytuację ureguluje sam rynek. Nieodpowiedni producenci będą zmuszeni zaprzestać
produkcji, pozostaną tylko najlepsi.
sprawnie działającego systemu nasiennego. Zadanie to w znacznej części jest realizowane w
ramach Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego (PDO). Zespół PDO dla województwa świętokrzyskiego powstał w marcu 1999 r.
Do jego zadań należy ustalanie liczby doświadczeń, punktów, w których będą one realizowane, ustalanie doborów odmian do doświadczeń
PDO oraz opracowywanie listy zalecanych odmian do uprawy w województwie świętokrzyskim (LZO).
W 2005 r. po raz pierwszy utworzono listę zalecanych odmian dla pszenicy ozimej (7 odmian
– Tonacja, Finezja, Kobra Plus, Zyta, Sukces,
Turnia, Symfonia) i jarej (7 odmian – Nawra,
Jasna, Żura, Bryza, Vinjett, Koksa, Pasteur). Dla
pozostałych gatunków zbóż będzie tworzona w
następnych latach.
Na podstawie uzyskiwanych danych dotyczących plonowania odmian zbóż można stwierdzić, jak bardzo zróżnicowane plony uzyskuje
się w zależności od różnych czynników takich
jak: cechy genetyczne, środowisko, sposób uprawy (nawożenie, pielęgnacja) danej odmiany.
Plonowanie zbóż
Plony uzyskiwane w doświadczeniach PDO jak
W wyniku prac hodowlanych następuje stały i na plantacjach nasiennych różniły się znacząwzrost plonów roślin uprawnych. Zwiększanie co w porównaniu do plonów podawanych przez
produkcji zależy jednak w dużym stopniu od GUS, czy też uzyskiwanych przez rolników
9
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
indywidualnych (były prawie dwukrotnie wyższe). W pozostałych gatunkach było podobnie.
W niektórych przypadkach różnice w plonowaniu były jeszcze większe; można je prześledzić
w tabeli 5.
30 lat) – 62% i starsi (powyżej 50 lat) – 69%.
Najkorzystniej wypadli rolnicy w wieku 31–40
lat. Aż 66% stosowanych przez nich nasion, to
nasiona kwalifikowane odmian pochodzących
z rejestru. Świadczy to o tym, że zdawali sobie
sprawę z tego, że wyprodukowane przez nich
JAKOŚĆ NASION UŻYTYCH DO SIEWU
ziarno charakteryzuje się gorszą jakością niż
PRZEZ ROLNIKÓW Z WOJEWÓDZTWA
nasiona kwalifikowane, pochodzące z zakupu.
ŚWIĘTOKRZYSKIEGO
Wiedzieli, że dobre nasiona, spełniające wymaW 2003 r. do badań pobrano łącznie 128 prób gania stawiane materiałowi siewnemu dają więknasion podstawowych gatunków zbóż (jęczmie- sze, jednolite, o lepszych parametrach plony, co
nia, pszenicy, owsa, żyta), przeznaczonych do procentuje większym zyskiem dla rolnika.
siewu, w celu określenia ich wartości siewnej.
Spośród tych 128 prób tylko 46 – to nasiona Wpływ wykształcenia rolników na
kwalifikowane odmian zarejestrowanych w kra- jakość używanych przez nich do siewu
ju. Były to odmiany: pszenicy ozimej – Finezja, nasion zbóż
Korweta, Sakwa, Tonacja, Kobra, Symfonia;
Wśród badanych gospodarstw najliczniejszą,
pszenicy jarej – Torka, Olimpia; jęczmienia ja- bo 55% grupę stanowili rolnicy z wykształrego – Madonna, Orthega, Poldek; pszenżyta ceniem podstawowym i ponadpodstawowym
ozimego – Tornado, Janko, Fidelio; pszenżyta zawodowym. Wykształcenie średnie posiadajarego – Mieszko; żyta ozimego – Dańkowskie ło 42% badanych rolników. Tylko 3% spośród
Złote, Warko; jęczmienia ozimego – Gil; owsa – ankietowanych posiadało wyższe wykształceSławko, Dragon. Pozostałe 82 próby to nasiona nie. Z badanej grupy rolników wykształceniem
nieznanego pochodzenia, nieznanych odmian. rolniczym legitymowało się 42%, (zawodowym
Z zakupu pochodziły nasiona tylko 24 prób, 61 rolniczym – 18%, średnim rolniczym – 24%).
prób pochodziło z własnej produkcji, a 43 z wy- Rolnicy z wykształceniem ponadpodstawowym
miany sąsiedzkiej.
zawodowym nierolniczym aż w 84% używali
Łącznie 58% wszystkich badanych prób na- materiału siewnego nieznanego pochodzenia.
sion nie spełniało wymagań stawianych przez Podobna sytuacja występowała u rolników z
prawo nasienne. Nie było wśród nich nasion wykształceniem podstawowym (83%). Rolnicy
kwalifikowanych. Wyniki te obrazuje rys. 6. Na- z wykształceniem średnim rolniczym stosowasiona tych prób charakteryzowały się niską zdol- li w 41% nasiona nieznanego pochodzenia, a
nością kiełkowania. Najniższą z nich posiadały z wyższym tylko w 25%. Można zauważyć, iż
nasiona: owsa – zdolność kiełkowania niektó- im rolnicy odznaczali się większym poziomem
rych prób tylko 53% (średnio 70%); jęczmienia wykształcenia, tym używali lepszego materiału
54% (średnio 80%). Najniższą czystością odzna- siewnego w swych gospodarstwach. W grupie o
czały się nasiona żyta – niektórych prób tylko wykształceniu rolniczym zawodowym już 52%,
88% (średnio 95%) oraz owsa – 88% (średnio materiału używanego do siewu nie spełniało
96%); jęczmienia 92% (średnio 97%). Pomimo wymagań dla tego materiału, z wykształceniem
tego, że tak duży odsetek nasion odznaczał się średnim rolniczym 47%, a z wyższym tylko
niską jakością, rolnicy używali je do siewu.
25%.
Używanie do siewu dobrego materiału siewWpływ wieku rolników na jakość
nego miało miejsce tylko w gospodarstwach odużywanych przez nich do siewu nasion
powiednio przygotowanych, tj. takich, których
zbóż
właściciele posiadali oprócz wiedzy teoretyczWiek właścicieli gospodarstw miał znaczący nej i praktycznej z dziedziny rolnictwa sporą
wpływ na decyzję o użyciu nasion do siewu. znajomość nasiennictwa.
Najliczniejszą grupę plantatorów stanowili rolPrzyczyną tego stanu była też sytuacja ekononicy mający powyżej 40 lat. Najczęściej nasiona miczna gospodarstw – nie pozwalająca rolnikoo niskiej jakości wysiewali młodzi rolnicy (do wi na zakup znacznie droższego kwalifikowane10
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
go materiału siewnego, w porównaniu do ceny
matyczny spadek liczby i powierzchni planwłasnego ziarna, bądź w ramach sąsiedzkiej wytacji nasiennych, w tym plantacji nasiennych
miany. Nie zdają sobie bowiem sprawy z tego,
zbóż wszystkich podstawowych gatunków.
że nasiona kwalifikowane muszą być o wiele 2) Do najczęstszych przyczyn dyskwalifikacji
droższe, gdyż w jego cenę muszą być wliczoplantacji zaliczono przede wszystkim zane koszty jego produkcji. Ponadto w większości
chwaszczenie, a także obecność innych roślin
wypadków rolnicy nie znają prawa do odmiany
uprawnych, obecność chorób oraz słaby stan
i związanych z tym obowiązków płacenia udziawegetacji. W latach 1999–2005 dyskwalifikołu za korzystanie z wyhodowanych przez nich
wano w polu średnio: w kraju – 4,7%, a w woodmian.
jewództwie świętokrzyskim aż 9,8% plantacji
nasiennych zbóż.
Wpływ obszaru gospodarstwa na jakość 3) Liczba dyskwalifikowanych plantacji w poużywanych w nich do siewu nasion
wiatach: kieleckim, staszowskim, pińczowzbóż
skim i sandomierskim różni się znacząco od
Duże zasoby ziemi rolniczej w Polsce potenpozostałych powiatów; plantatorzy z tych recjalnie sprzyjają prowadzeniu produkcji rolnijonów nie byli w stanie spełnić wymagań staczej, jednak w województwie świętokrzyskim
wianych plantacjom nasiennym.
ograniczeniem jest niekorzystna struktura go- 4) Obserwowana nadprodukcja materiału siewspodarstw oraz warunki przyrodnicze. W struknego powoduje systematyczne zmniejszanie
turze badanych gospodarstw rolnych dominusię wielkości produkcji. Głównymi przyczyją gospodarstwa o obszarze od 11 ha do 25 ha
nami takiego stanu są: trudna sytuacja ekono(49%). Mały jest odsetek gospodarstw o więkmiczna gospodarstw, cena kwalifikowanego
szej powierzchni, tj. powyżej 25 ha – tylko 18%,
materiału siewnego – za wysoka z punktu
duży gospodarstw małych, poniżej 10 ha stanowidzenia rolnika, oraz brak wiedzy i świadowiących 32%.
mości z korzyści, jakie daje użycie kwalifikoW gospodarstwach o powierzchni powyżej
wanego materiału siewnego; na to wpływały:
25 ha uprawia się w większości odmiany z rewiek rolnika, jego wykształcenie oraz wieljestru; również w nich nasiona używane do siekość gospodarstwa.
wu w większości odpowiadają wymaganiom 5) W krajowym obrocie materiałem siewnym
stawianym materiałowi siewnemu (82%). Są to
tylko 44% zbiorów z całej powierzchni zanasiona kwalifikowane, jak również z własnych
kwalifikowanych polowo plantacji nasienrozmnożeń. Dla porównania w gospodarstwach
nych zostaje poddanych ocenie laboratoryjnej
mniejszych (o powierzchni do 25 ha) tylko 31–
w SON–ach. W województwie świętokrzy37% odpowiadało takim wymaganiom. Można
skim odsetek ten jest nieco wyższy i wynosi
stwierdzić, iż właściciele większych gospo50%. Pozostały materiał siewny trafia na tzw.
darstw bardziej doceniają wartość kwalifikonieformalny rynek.
wanego ziarna siewnego. Zajmują się bowiem 6) Wymaganiom jakościowym stawianym maprodukcją towarową, która jest ich głównym
teriałowi siewnemu zbóż, który wysiewano
źródłem dochodu i rozumieją, że kwalifikowaw gospodarstwach odpowiadało tylko 42%,
ny materiał siewny, to większe plony i lepsza
gdyż używano do siewu często nasion o niejakość, a w związku z tym większy dochód.
sprawdzonej jakości, niedoczyszczonych i
Zatem uważają, że używanie kwalifikowanego
niedosortowanych. Wynikało to również z
materiału siewnego jest opłacalne.
braku wiedzy i urządzeń.
7) W województwie świętokrzyskim tylko 18%
WNIOSKI
rolników dokonuje zakupu kwalifikowanego
Na podstawie przeprowadzonych badań wymateriału siewnego. Pozostali do siewu użyciągnięto następujące wnioski:
wają nasiona nieznanego pochodzenia (włas1) W latach 1999–2005 na terenie województwa
ne bądź z wymiany sąsiedzkiej).
świętokrzyskiego i Polski stwierdzono syste-
11
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Rys. 1. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona pszenicy w woj. świętokrzyskim i kraju
Rys. 2. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona jęczmienia w woj. świętokrzyskim i kraju
12
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Rys. 3. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona żyta w woj. świętokrzyskim i kraju
Rys. 4. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona owsa w woj. świętokrzyskim i kraju
13
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Rys. 5. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona pszenżyta w woj. świętokrzyskim i kraju
Rys. 6. Jakość nasion używanych do siewu w województwie świętokrzyskim
14
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Janusz Prusiński
Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy
w Bydgoszczy
VIII OGÓLNOPOLSKA
KONFERENCJA POLSKIEGO
TOWARZYSTWA ŁUBINOWEGO
Już po raz ósmy, tym razem w Zakopanem, odbyła
się ogólnopolska konferencja
Polskiego Towarzystwa Łubinowego, połączona z warsztatami nt. Strategie wykorzystania roślin strączkowych. Program konferencji podzielono
na następujące części: Genetyka, biotechnologia i hodowla roślin (6 referatów i 10 plakatów), Biochemia
i fizjologia roślin (4 i 12), Uprawa roślin (8 i 20)
oraz Żywność i pasze (2 i 7).
W sesji plenarnej wygłoszono 8 referatów poświęconych m.in. znaczeniu roślin strączkowych
w Unii Europejskiej, aktualnym trendom w ich
agrotechnice i ekonomicznym aspektom wykorzystania nasion w żywieniu zwierząt. W 2005 r.
w krajach Unii Europejskiej (25) uprawiano około 1,4 mln ha grochu, bobiku i łubinów, co daje
roczną produkcję około 4 mln ton nasion, które
pokrywają tylko w 4% zapotrzebowanie na białko
pastewne. Mimo powszechnie znanego znaczenia
roślin strączkowych w zmianowaniu, ich udział w
strukturze zasiewów wynosi od 1 do 7%, podczas
gdy na kontynencie amerykańskim (razem z soją)
15-25%. Warto w tym miejscu podkreślić stale
pogarszającą się w ostatnich latach pozycję roślin
strączkowych w Europie (szczególnie we Francji, Niemczech i Danii). Najważniejszą pozycję w
światowej produkcji nasion strączkowych (oprócz
soi) zajmują fasola i fasolnik (42%), groch (21%)
i ciecierzyca (15%); udział łubinów, podobnie jak
wyk, stanowi około 2%. W Unii Europejskiej (25)
rośliny strączkowe zajmują średnio 3,3% gruntów ornych, tymczasem w Polsce niespełna 1%,
co obok krajów Beneluxu, Irlandii, Finlandii, Ło-
twy i Estonii należy do najniższych wskaźników w
Europie. Komisja Europejska sondowała ostatnio
europejskich farmerów, dlaczego nie uprawiają
lub zrezygnowali z uprawy roślin strączkowych.
W większości przypadków farmerzy z Belgii, Niemiec, Hiszpanii i Szwajcarii za przyczynę podawali mniejszą konkurencyjność ekonomiczną upraw
strączkowych w porównaniu z ziemniakiem, burakiem cukrowym i zbożami, a także roślinami
oleistymi (Niemcy i Szwajcarzy). Wśród innych
czynników farmerzy europejscy wymieniali niskie
i zmienne plony nasion, ich niską cenę rynkową,
a także wysoki koszt nasion siewnych (Francja) i
problemy z omłotem (Białoruś i Francja). W porównaniu z innymi gatunkami nadwyżka bezpośrednia z uprawy innych gatunków, szczególnie
rzepaku i pszenicy jest wyższa niż roślin strączkowych.
Według niektórych farmerów rośliny strączkowe mogłyby, w związku z reformą unijnego rynku
cukru, wejść razem z rzepakiem w miejsce ograniczanej produkcji buraka cukrowego w Europie.
Należy podkreślić wysoką wartość paszową śruty
rzepakowej, która w połączeniu ze śrutą grochową
czy łubinową stanowi doskonałą paszę treściwą.
Do najbardziej interesujących i wzbudzających
ożywioną dyskusję należał referat prof. Marka Naruszewicza, dotyczący klinicznych efektów działania białka nasion łubinu białego, które polega m.in.
na obniżaniu ciśnienia skurczowego i rozkurczowego krwi, zawartości cholesterolu całkowitego i
LDL oraz glukozy i homocysteiny. Rozpoznanie
po raz pierwszy zdolności białka łubinu białego do
redukowania metabolicznych czynników ryzyka
chorób układu sercowo-naczyniowego u człowieka wywołało spore poruszenie wśród uczestników
konferencji i rozbudziło nadzieje na wzrost zainte15
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
resowania nasionami tego gatunku przez przemysł
farmaceutyczny. Skądinąd wiadomo jednak, że po
opublikowaniu wyników tych badań w 2006 r., zainteresowanie białkiem łubinu białego przez przemysł farmaceutyczny w naszym kraju jest nadal
znikome.
W sesji plenarnej przedstawiono też zarys projektu badawczego UE pt. New strategies to improve grain legumes for food and feed w ramach VI
Programu Ramowego, a także interesujący pomysł
utworzenia Centrum Promocji Roślin Strączkowych autorstwa prof. Bogdana Wolko z IGR w Poznaniu.
W sesji dotyczącej Genetyki, biotechnologii
i hodowli roślin najwięcej miejsca poświęcono
oznaczeniu zmienności wielkości genomu łubinów
Starego i Nowego Świata, analizie struktury i organizacji regionu genomu warunkującego odporność
łubinu wąskolistnego na choroby grzybowe, mapowaniu chromosomów u tego gatunku i zróżnicowaniu sekwencji nukleotydowych genów kodujących
syntezę chalkonową i amonioakoliazę fenyloalaninową w łubinie żółtym, czy też analizie sekwencji
intronów do określania liczby genów kodujących
syntezę chalkonową w łubinie białym. W tej części
przedstawiono też referaty dotyczące zmienności
zawartości białka i alkaloidów w nasionach i zróżnicowanie mutantów odmiany Emir oraz struktury
odmian roślin strączkowych w krajowym rejestrze
odmian i postępu odmianowego w łubinie.
W dziale Biochemia i fizjologia roślin dominowały tematy związane ze zmianami ilości flawonoidów w liściach łubinu białego zainfekowanych
przez Colletotrichum lupini, wpływem zaprawiania nasion oraz stresu wodnego i mineralnego na
produkcyjność oraz wskaźniki wymiany gazowej i
zdrowotność roślin grochu siewnego oraz ze wzrostem kalusa w kulturach in vitro łubinu żółtego.
Bardzo ciekawe wyniki badań dotyczyły zastosowania rezonansu magnetycznego (MRI) do oceny
dynamiki pobierania wody podczas pęcznienia
oraz przestrzennego jej rozkładu w nasionach łubinu żółtego, a także składu chemicznego, w tym
struktury alkaloidów, tłuszczu, fosfolipidów i wolnych kwasów tłuszczowych, węglowodanów, izoflawonoidów oraz aktywności α-galaktozydazy w
nasionach łubinów. Przedstawiono też potencjał
alergenny białek łubinowych i efekty nawożenia
mikroelementami fasoli zwyczajnej, a także aktywację oraz dynamikę dysymilacji azotanów i azotynów u Bradyrhizobium sp.
Sesja Uprawa roślin obejmowała referaty dotyczące systemów uprawy roli, w tym uproszczeń,
dolistnego dokarmiania mikroelementami, terminu
16
siewu, chemicznej ochrony roślin, desykacji, stresu
wodnego, wpływu następczego, efektów intensywności technologii uprawy różnych gatunków roślin
strączkowych oraz składu chemicznego, wartości
energetycznej plonu nasion i resztek pozbiorowych.
Sporo miejsca poświęcono mieszankom międzygatunkowym i odmianowym łubinu żółtego, w tym
ich plonowaniu, wartości pastewnej i zdrowotności
roślin. Do ciekawych zagadnień badawczych należy zaliczyć uprawę łubinu trwałego i sosny pospolitej, wykorzystanie bobiku jako rośliny ochronnej
dla koniczyny i roślin poplonowych oraz uprawę
bobiku z kukurydzą na zielonkę. Tymczasem np.
w Australii, która jest znaczącym w świecie producentem grochu i łubinu, badania polowe koncentrują się na agrotechnicznych metodach unikania
występowania grzyba Ascochyta rabei, sprawcy
askochytozy, na zastosowaniu nowych herbicydów
i nowych technik zwalczania chwastów występujących ponad łan i odpornych na herbicydy, takich
jak mazanie czy ich ogławianie, na stosowaniu
specjalnie przygotowanych pod względem składu chemicznego nawozów mineralnych dla roślin
strączkowych oraz na minimalizacji lub rezygnacji
z zabiegów uprawy roli.
Sesja Żywność i pasze obejmowała wyniki badań
nad błonnikiem pokarmowym w nasionach roślin
strączkowych, związkami polifenolowymi w ekstrudowanych preparatach łubinowych, przydatnością nasion grochu, łubinu i lędźwianu w żywieniu
trzody chlewnej, karpi i drobiu. Przedstawiono także ciekawe doświadczenia nad wykorzystaniem nasion łubinu żółtego jako czułego wskaźnika uciążliwości środowiskowej ścieków technologicznych
powstających w zakładach spożywczych.
Na zakończenie konferencji interesujący referat wygłosił dr Wojciech Mikulski z HR Szelejewo, dokonując ekonomicznej oceny uprawy roślin
strączkowych w Polsce. Dyskusję panelową m.in. z
przewodniczącym sejmowej komisji ds. rolnictwa
zdominowała stale pogarszająca się sytuacja roślin
strączkowych w Polsce i sposoby przeciwdziałania
temu zjawisku. Trzeba zdawać sobie sprawę, że
wraz z postępem technicznym w uprawie roli, nawożeniu i ochronie roślin, agrotechniczne znaczenie następstwa roślin, a zwłaszcza obecność roślin
strączkowych w zmianowaniu stała się mniej znacząca niż kilka dekad wstecz. Obecnie zmianowania zawierają po kilka gatunków i są zdominowane
przez wyżej plonujące ozime formy zbóż. Zdarza
się to nawet wtedy, kiedy rolnicy zdają sobie sprawę z korzystnego następczego oddziaływania roślin
strączkowych, które w UE określane jest jako:
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
- wzrost plonu ziarna następczej rośliny zbożowej o 0,5-1 t z ha,
- możliwość zmniejszenia dawki N mineralnego pod roślinę następczą o 20-25%,
- możliwość zmniejszenia kosztu pestycydów
w uprawie strączkowych o 20-25%,
- możliwość zmniejszenia kosztów uprawy
gleby (bezorkowa) o 25-30%.
Za budowaniem bardziej zróżnicowanych zmianowań przemawiają niekorzystne skutki nadmiernego udziału zbóż, które można wyliczyć, biorąc
pod uwagę zmniejszony plon ziarna, zwiększone
koszty nawożenia N mineralnego i paliwa oraz
większe wymagania dotyczące wydajności maszyn
i skumulowane w krótkim czasie zapotrzebowanie
na pracę, co może rodzić kłopoty z terminowym
wykonywaniem zabiegów agrotechnicznych.
Aby wyliczyć ekonomiczne efekty uprawy roślin strączkowych, należy uwzględnić całą rotację
zmianowania. Do najważniejszych korzyści ich
uprawy należą poprawa struktury gleby i bilansu
materii organicznej, wyższe plony rośliny następczej, oszczędności wynikające z możliwości ograniczenia nawożenia azotowego (pod roślinę strączkową i następczą) oraz uproszczeń w uprawie roli,
a także lepsze zarządzanie pracą wczesną jesienią;
co więcej – właśnie z tych powodów uprawa roślin
strączkowych, mimo niższych niż zbóż i bardziej
zmiennych plonów, nie prowadzi do zmniejszenia
przychodu gospodarstwa, a w niektórych przypadkach może je nawet nieco zwiększyć (w warunkach
„starej” UE). Jednak w wielu krajach europejskich
uprawa roślin strączkowych jest opłacalna tylko
przy zastosowaniu podwyższonych płatności obszarowych – wtedy nadwyżka bezpośrednia przekracza tę, uzyskiwaną w przypadku innych gatunków. Np. w Szwajcarii od 2002 r. do 1 ha roślin
strączkowych (i rzepaku) farmerzy otrzymują 955
euro, a do zbóż i kukurydzy – nic. Jeżeli kraje europejskie zechcą podjąć próbę, żeby użyć modnego
dzisiaj słowa, dywersyfikacji dostaw białka towarowego (duża koncentracja przy małej zawartości
włókna), tego typu postępowanie wydaje się ze
wszech miar rozsądne. W niektórych krajach europejskich podejmuje się też próby ustalania relacji
ceny zbytu na ziarno zbóż i nasiona roślin strączkowych w zależności od koncentracji w nich białka.
Jakie są globalne konsekwencje dla środowiska
z wprowadzenia do rotacji roślin strączkowych?
Ogólnie biorąc ich uprawa ma większe znaczenie
w gospodarstwach intensywnych, gdzie można
uzyskać znaczne oszczędności w zużyciu energii na
produkcję N mineralnego i pestycydów powszech-
nie stosowanych w monokulturach zbożowych.
W gospodarstwach zużywających mało przemysłowych środków produkcji nie należy spodziewać się
tego typu korzyści.
Walne Zebranie członków Polskiego Towarzystwa Łubinowego wybrało nowe władze – przewodniczącym Zarządu Głównego został autor tego
opracowania. Wszelkie informacje nt. bieżącej i
planowanej działalności Zarządu Głównego PTŁ
znaleźć można na www.ptl.utp.edu.pl. Znawców
i ekspertów, a także miłośników łubinu i innych
roślin strączkowych zachęcam do szerokiej współpracy w propagowaniu i rozwijaniu badań nad tą
mimo wszystko stale perspektywiczną dla Polski i
Europy grupą roślin.
Nigdy się nie dowiem
Nigdy się nie dowiem
Czy widzisz
Tak samo jak ja
żółty łubin
Czy tak jak ja
czujesz
jego aksamitny zapach
Nie przekonam się
Czy tak samo
Słyszysz
Szelest skrzydeł sowy
Nie sprawdzę
Czy odczuwasz
To samo co ja
Głaszcząc
Kosmatą owcę
Nigdy nie dowiem się tego
Choćbym oglądała
Twoje palce
Pod słońce
Albo dotykała ich wargami
Małgorzata Hillar
17
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Andrzej Najewski, Rafał Cyfert, Stefan Heimann,
Piotr J. Domański, Maria Czeladzka, Elżbieta Stuczyńska, Jacek Broniarz
Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych
w Słupi Wielkiej
CHARAKTERYSTYKA ODMIAN ZBÓŻ
OZIMYCH, RZEPAKU OZIMEGO,
TRAW I MOTYLKOWATYCH
DROBNONASIENNYCH WPISANYCH DO
KRAJOWEGO REJESTRU W 2007 R.
PSZENICA OZIMA
AKTEUR
Odmiana jakościowa (grupa A). Mrozoodporność dość mała. Odporność na mączniaka – duża
do bardzo dużej, na rdzę brunatną i fuzariozę kłosów – duża, na septoriozę plew – dość duża, na
brunatną plamistość liści, septoriozę liści i choroby podstawy źdźbła – przeciętna. Rośliny średniej
wysokości, o dość dużej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia późny do bardzo późnego,
dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren przeciętna,
wyrównanie dobre, gęstość w stanie zsypnym
przeciętna. Odporność na porastanie w kłosie dość
duża, liczba opadania bardzo duża. Zawartość
białka bardzo duża, ilość glutenu duża do bardzo
dużej. Wskaźnik sedymentacji SDS duży do bardzo dużego. Plenność przeciętna.
Pełnomocnik hodowcy: DSV Polska Sp. z o.o.,
Wągrowiec
FIGURA
Odmiana jakościowa (grupa A). Mrozoodporność średnia. Odporność na mączniaka – duża, na
brunatną plamistość liści, septoriozę liści i plew
oraz fuzariozę kłosów – przeciętna, na rdzę brunatną i choroby podstawy źdźbła – dość mała. Rośliny
dość wysokie, o przeciętnej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość wczesny, dojrzewania
średni. Masa 1000 ziaren, wyrównanie i gęstość w
stanie zsypnym średnie. Odporność na porastanie
w kłosie średnia, liczba opadania dość duża. Za-
18
wartość białka i ilość glutenu średnie. Wskaźnik
sedymentacji SDS duży. Plenność dobra.
Hodowca: DANKO Hodowla Roślin Sp. z o.o.,
Choryń
GARANTUS
Odmiana chlebowa (grupa B). Mrozoodporność
mała. Odporność na mączniaka – duża, na rdzę
brunatną i choroby podstawy źdźbła dość duża, na
septoriozę liści i plew oraz fuzariozę kłosów – przeciętna, na brunatną plamistość liści – mała. Rośliny niskie, o dość dużej odporności na wyleganie.
Termin kłoszenia dość późny, dojrzewania średni.
Masa 1000 ziaren bardzo mała, wyrównanie słabe,
gęstość w stanie zsypnym dość duża. Odporność
na porastanie w kłosie dość duża, liczba opadania
duża do bardzo dużej. Zawartość białka dość duża,
ilość glutenu duża. Wskaźnik sedymentacji SDS
dość duży. Plenność dość dobra.
Pełnomocnik hodowcy: RAGT Semences Polska Sp. z o.o., Łysomice
MARKIZA
Odmiana pastewna (grupa C). Mrozoodporność
przeciętna. Odporność na mączniaka – duża, na
choroby podstawy źdźbła – dość duża, na rdzę brunatną, brunatną plamistość liści, septoriozę plew
i fuzariozę kłosów – średnia, na septoriozę liści
– dość mała. Rośliny średniej wysokości, o dużej
odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość
wczesny, dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren i
wyrównanie średnie. Odporność na porastanie w
kłosie przeciętna, liczba opadania duża do bardzo
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
dużej. Zawartość białka dość duża. Plenność dość
dobra.
Hodowca: Hodowla Roślin Strzelce Sp. z o.o.,
Grupa IHAR
METEOR
Odmiana chlebowa (grupa B). Mrozoodporność
dość mała. Odporność na mączniaka, rdzę brunatną i septoriozę liści – duża, na septoriozę plew i
choroby podstawy źdźbła – dość duża, na brunatną plamistość liści i fuzariozę kłosów – przeciętna.
Rośliny niskie, o dość dużej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość późny, dojrzewania
średni. Masa 1000 ziaren mała do bardzo małej,
wyrównanie słabe, gęstość w stanie zsypnym dość
mała. Odporność na porastanie w kłosie dość duża,
liczba opadania duża do bardzo dużej. Zawartość
białka dość duża, ilość glutenu przeciętna. Wskaźnik sedymentacji SDS średni. Plenność dość dobra.
Pełnomocnik hodowcy: SW Seed Sp. z o.o.,
Wrocław
NATEJA
Odmiana chlebowa (grupa B). Mrozoodporność
średnia. Odporność na rdzę brunatną i fuzariozę
kłosów – dość duża, na mączniaka, septoriozę liści
i plew oraz choroby podstawy źdźbła – średnia, na
brunatną plamistość liści – dość mała. Rośliny wysokie, o średniej odporności na wyleganie. Termin
kłoszenia i dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren
duża, wyrównanie przeciętne, gęstość w stanie
zsypnym dość duża. Odporność na porastanie w
kłosie dość mała, liczba opadania duża. Zawartość
białka i ilość glutenu dość duże. Wskaźnik sedymentacji SDS duży. Wydajność ogólna mąki dość
dobra. Plenność przeciętna.
Hodowca: Hodowla Roślin Szelejewo Sp. z
o.o.
ŻYTO OZIME
BALISTIC
Odmiana mieszańcowa trójliniowa. Odporność
na rdzę brunatną bardzo duża, na choroby podstawy źdźbła dość duża, na mączniaka, septoriozę liści i rynchosporiozę – średnia, na rdzę źdźbłową
– dość mała. Rośliny niskie, o małej odporności na
wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Odporność na porastanie ziarna w kłosie śred-
nia. Masa 1000 ziaren duża, wyrównanie dobre,
gęstość w stanie zsypnym dość duża. Zawartość
białka mała, liczba opadania dość duża. Plenność
bardzo dobra.
Pełnomocnik hodowcy: Lochow-Petkus Polska
Sp. z o.o., Kondratowice
HERAKLES
Odmiana populacyjna. Odporność na mączniaka, septoriozę liści, rynchosporiozę i choroby
podstawy źdźbła średnia, na rdzę brunatną i rdzę
źdźbłową - mała. Rośliny średniej wysokości, o
średniej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia średni, dojrzewania średni. Odporność na porastanie ziarna w kłosie średnia. Masa 1000 ziaren
dość mała, wyrównanie średnie, gęstość w stanie
zsypnym dość duża. Zawartość białka średnia,
liczba opadania dość duża.
Pełnomocnik hodowcy: Marek Juś, Gorzów
Wlkp.
PLACIDO
Odmiana mieszańcowa trójliniowa. Odporność
na rdzę brunatną bardzo duża, na mączniaka, septoriozę liści, rynchosporiozę i choroby podstawy
źdźbła - średnia, na rdzę źdźbłową - dość mała.
Rośliny dość niskie, o małej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni.
Odporność na porastanie ziarna w kłosie średnia.
Masa 1000 ziaren średnia, wyrównanie dość dobre, gęstość w stanie zsypnym średnia. Zawartość
białka dość mała, liczba opadania duża. Plenność
bardzo dobra.
Pełnomocnik hodowcy: Lochow-Petkus Polska
Sp. z o.o., Kondratowice
STANKO
Odmiana populacyjna. Odporność na rdzę brunatną dość duża, na mączniaka, rdzę źdźbłową i
septoriozę liści - średnia, na rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła - dość mała. Rośliny średniej wysokości, o średniej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Odporność na porastanie ziarna w kłosie średnia. Masa
1000 ziaren średnia, wyrównanie średnie, gęstość
w stanie zsypnym średnia. Zawartość białka średnia, liczba opadania średnia. Plenność dość słaba.
Hodowca: Stanisław Ramenda, Antoniny
VISELLO
Odmiana mieszańcowa trójliniowa. Odporność
na rdzę brunatną bardzo duża, na septoriozę liści,
19
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła – średnia, na mączniaka i rdzę źdźbłową dość mała. Rośliny niskie, o dość małej odporności na wyleganie.
Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Odporność
na porastanie ziarna w kłosie średnia. Masa 1000
ziaren średnia, wyrównanie dość dobre, gęstość
w stanie zsypnym średnia. Zawartość białka dość
mała, liczba opadania dość duża. Plenność bardzo
dobra.
Pełnomocnik hodowcy: Lochow-Petkus Polska
Sp. z o.o., Kondratowice
PSZENŻYTO OZIME
ALGOSO
Odmiana o średniej mrozoodporności. Odporność na rdzę brunatną, septoriozę plew, rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła – średnia, na
fuzariozę kłosów – dość mała, na septoriozę liści
– mała, na mączniaka – mała do bardzo małej.
Rośliny dość wysokie, o średniej odporności na
wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni.
Masa 1000 ziaren duża, gęstość w stanie zsypnym
mała. Odporność na porastanie ziarna w kłosie
średnia, liczba opadania średnia. Zawartość białka
mała. Plenność bardzo dobra.
Hodowca: Hodowla Roślin Szelejewo Sp. z
o.o.
GRENADO
Odmiana typu półkarłowego, o dość dużej mrozoodporności. Odporność na mączniaka i na rdzę
brunatną – bardzo duża, na septoriozę liści – duża,
na septoriozę plew i fuzariozę kłosów – dość duża,
na rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła
– średnia. Rośliny bardzo niskie, o średniej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość późny,
dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren bardzo mała,
gęstość w stanie zsypnym średnia. Odporność na
porastanie ziarna w kłosie średnia, liczba opadania
średnia. Zawartość białka mała do bardzo małej.
Plenność bardzo dobra.
Hodowca: DANKO Hodowla Roślin Sp. z o.o.,
Choryń
TRISMART
Odmiana o dość dużej mrozoodporności. Odporność na septoriozę plew i fuzariozę kłosów
– średnia, na mączniaka, rdzę źdźbłową, rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła – dość mała,
20
na septoriozę liści – mała do bardzo małej, na rdzę
brunatną – bardzo mała. Rośliny dość wysokie, o
przeciętnej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość wczesny, dojrzewania średni. Masa
1000 ziaren bardzo duża, wyrównanie dość dobre,
gęstość w stanie zsypnym mała do bardzo małej.
Odporność na porastanie ziarna w kłosie przeciętna, liczba opadania dość duża. Zawartość białka
średnia. Plenność dobra.
Hodowca: Hodowla Roślin Szelejewo Sp. z
o.o.
JĘCZNIEŃ OZIMY
EPOQUE
Odmiana typu pastewnego, o przeciętnej mrozoodporności. Odporność na mączniaka - duża, na
plamistość siatkową i rdzę jęczmienia - dość duża,
na rynchosporiozę i czarną plamistość - średnia.
Rośliny o przeciętnej wysokości i dość małej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren mała, wyrównanie
ziarna średnie, gęstość ziarna w stanie zsypnym
dość mała. Zawartość białka w ziarnie dość mała.
Plenność dobra do bardzo dobrej.
Pełnomocnik hodowcy: DSV Polska Sp. z o.o.,
Wągrowiec
FRIDERICUS
Odmiana typu pastewnego, o przeciętnej mrozoodporności. Odporność na plamistość siatkową i
rynchosporiozę - duża, na mączniaka i czarną plamistość - dość duża, a na rdzę jęczmienia - średnia.
Rośliny o przeciętnej wysokości i dużej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania
średni. Masa 1000 ziaren duża, wyrównanie ziarna
dość dobre, gęstość ziarna w stanie zsypnym dość
duża. Zawartość białka w ziarnie średnia. Plenność dobra.
Pełnomocnik hodowcy: Lochow-Petkus Polska
Sp. z o.o., Kondratowice
KARAKAN
Odmiana typu pastewnego, o dość dużej mrozoodporności. Odporność na mączniaka, rdzę jęczmienia i rynchosporiozę - średnia, na plamistość
siatkową - dość mała, a na czarną plamistość mała. Rośliny o przeciętnej wysokości i dość małej
odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren mała do bardzo
małej, wyrównanie ziarna dość słabe, gęstość ziar-
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
na w stanie zsypnym dość mała. Zawartość białka
w ziarnie dość mała. Tolerancja na niskie pH gleby
dość duża. Plenność dobra do bardzo dobrej.
Hodowca: Hodowla Roślin Szelejewo Sp. z
o.o.
SCARPIA
Odmiana typu pastewnego, o przeciętnej mrozoodporności. Odporność na rynchosporiozę - dość
duża, na plamistość siatkową, rdzę jęczmienia, i
czarną plamistość - średnia, a na mączniaka - mała
do bardzo małej. Rośliny o przeciętnej wysokości
i odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość
wczesny, dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren,
wyrównanie ziarna i gęstość ziarna w stanie zsypnym - średnie. Zawartość białka w ziarnie przeciętna. Plenność dobra do bardzo dobrej.
Pełnomocnik hodowcy: Saaten-Union Polska
Sp. z o.o., Wągrowiec
RZREPAK OZIMY
BAKARA (d. BKH 2504)
Odmiana populacyjna. Plon nasion zbliżony
do wzorca, nieco powyżej odmiany Lisek. Plony
wzorca lepsze w Wielkopolsce i na Podkarpaciu,
gorsze na Pomorzu. Zawartość tłuszczu i glukozynolanów w nasionach średnia. Zawartość białka ogólnego w suchej masie beztłuszczowej powyżej średniej, włókna nieco powyżej średniej.
Liczba nasion w łuszczynie średnia, masa 1000
nasion wyraźnie mniejsza od średniej. Ocena rozet
po zimie średnia, procent przezimowania roślin
w warunkach ostrej zimy gorszy od wzorca. Termin rozpoczęcia kwitnienia i dojrzewania nieco
późniejszy od wzorca. Rośliny dość wysokie, o
zaledwie średniej odporności na wyleganie. Odporność na zgniliznę twardzikową i czerń krzyżowych średnia.
Hodowca: Hodowla Roślin Smolice Sp. z o.o.
Grupa IHAR
CADELI (d. MLCH 140)
Odmiana populacyjna. Plon nasion średni; nieco gorszy od wzorca na południu kraju. Zawartość tłuszczu w nasionach duża, glukozynolanów
średnia. Zawartość białka ogólnego i włókna w
suchej masie beztłuszczowej nieco powyżej średniej. Liczba nasion w łuszczynie nieco większa
od średniej, masa 1000 nasion poniżej średniej.
Zimotrwałość zbliżona do średniej. Termin rozpo-
częcia kwitnienia i dojrzewania średnio wczesny.
Rośliny średniej wysokości, o przeciętnej odporności na wyleganie. Odporność na czerń krzyżowych średnia, na zgniliznę twardzikową zbliżona
do średniej.
Pełnomocnik Hodowcy: Monsanto Polska Sp. z
o.o., Warszawa
CASOAR (d. MLCH 111)
Odmiana populacyjna. Plon nasion duży;
zwłaszcza na Pomorzu i w Wielkopolsce. Zawartość tłuszczu w nasionach nieco większa od średniej, glukozynolanów dość duża. Zawartość białka
ogólnego i włókna w suchej masie beztłuszczowej
powyżej średniej. Liczba nasion w łuszczynie nieco mniejsza od średniej, masa 1000 nasion nieco
poniżej średniej. Zimotrwałość na poziomie średniej. Termin rozpoczęcia kwitnienia wczesny, dojrzewania średniowczesny. Rośliny średnio niskie,
o dość dużej odporności na wyleganie. Odporność
na zgniliznę twardzikową duża, na czerń krzyżowych zbliżona do średniej.
Pełnomocnik: Monsanto Polska Sp. z o.o.,
Warszawa
NK FUNDUS (d. RNX 1207)
Odmiana populacyjna. Plon nasion średni; dobry na Pomorzu i w Wielkopolsce, poniżej średniej na wschodzie kraju. Zawartość tłuszczu w
nasionach dość duża, glukozynolanów średnia.
Zawartość białka ogólnego i włókna w suchej masie beztłuszczowej nieco powyżej średniej. Liczba
nasion w łuszczynie nieco większa od średniej,
masa 1000 nasion średnia. Zimotrwałość zbliżona
do średniej. Termin rozpoczęcia kwitnienia nieco
późniejszy od wzorca, dojrzewania średnio wczesny. Rośliny średniej wysokości, o dużej odporności na wyleganie. Odporność na czerń krzyżowych
duża, na zgniliznę twardzikową średnia.
Pełnomocnik Hodowcy: Syngenta Seeds Sp. z
o.o., Warszawa
WALLERY (d. RG 2051)
Odmiana populacyjna. Plon nasion średni na Pomorzu i w Wielkopolsce, nieco gorszy na wschodzie i południu kraju. Zawartość tłuszczu w nasionach duża, glukozynolanów średnia. Zawartość
białka ogólnego w suchej masie beztłuszczowej
nieco poniżej średniej, włókna powyżej średniej.
Liczba nasion w łuszczynie nieco większa od średniej, masa 1000 nasion nieco mniejsza od średniej.
Zimotrwałość zbliżona do średniej. Termin rozpo21
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
częcia kwitnienia i dojrzewania średniowczesny.
Rośliny średniej wysokości o dobrej odporności
na wyleganie. Na zgniliznę twardzikową i czerń
krzyżowych odporność średnia.
Pełnomocnik Hodowcy: Agrobras Sp. z o.o.,
Wągrowiec
gii paszy we wszystkich latach użytkowania, przy
czym największy w trzecim roku zbioru. Rośliny
dobrze zimują i szybko odrastają wiosną. Przeznaczona do użytkowania kośnego łąkowego.
Hodowca – Poznańska Hodowla Roślin Sp. z
o.o., Tulce
TOCCATA F1
Odmiana mieszańcowa. Plon nasion duży,
zwłaszcza w Wielkopolsce i na wschodzie kraju,
nieco gorszy na Pomorzu i Śląsku. Zawartość tłuszczu w nasionach większa od średniej, glukozynolanów duża, (na granicy normy). Zawartość białka
ogólnego w suchej masie beztłuszczowej duża,
włókna nieco powyżej średniej. Liczba nasion w
łuszczynie nieco mniejsza od średniej, masa 1000
nasion większa od średniej. Zimotrwałość zbliżona do średniej, w warunkach ostrej zimy procent
przezimowania roślin może być gorszy. Termin
rozpoczęcia kwitnienia i dojrzewania średniowczesny. Rośliny średniej wysokości, o przeciętnej
odporności na wyleganie. Odporność na zgniliznę
twardzikową średnia, na czerń krzyżowych wyraźnie powyżej średniej.
Pełnomocnik Hodowcy: Syngenta Seeds Sp. z
o.o., Warszawa
PRONELA
Odmiana pastewna, średnio wczesna, bardzo
plenna; wykazuje wzrastające plonowanie w kolejnych latach użytkowania. Największy plon suchej masy i energii paszy osiąga w pokosie drugim i trzecim. Rośliny nie wykazują tendencji do
wylegania. Dobrze zimuje również w trzecim roku
użytkowania, szybko odrasta zwłaszcza wiosną.
Przeznaczona do użytkowania pastwiskowego.
Pełnomocnik Hodowcy – Oseva Polska Sp. z
o.o., Poznań
HYCOLOR (d. CE 6/02) F1
Odmiana mieszańcowa. Plon nasion duży,
zwłaszcza na Pomorzu i w Wielkopolsce, lecz gorszy na wschodzie kraju. Zawartość tłuszczu dość
duża, glukozynolanów średnia. Zawartość białka
ogólnego i włókna w suchej masie beztłuszczowej
nieco powyżej średniej. Liczba nasion w łuszczynie nieco większa od średniej, masa 1000 nasion
nieco mniejsza od średniej. Zimotrwałość średnia.
Termin rozpoczęcia kwitnienia i dojrzewania średnio wczesny. Rośliny średniej wysokości o dużej
odporności na wyleganie. Odporność na zgniliznę
twardzikową i czerń krzyżowych zbliżona do średniej.
Pełnomocnik Hodowcy: Marek Juś, Gorzów
Wlkp.
TRAWY
KOSTRZEWA ŁĄKOWA
GERDA (d. AND 602)
Odmiana pastewna, średnio wczesna. Plenność
bardzo dobra, daje duży plon suchej masy i ener22
KUPKÓWKA POSPOLITA
AMILA (d. AND 2102)
Odmiana pastewna. Średnio wczesna, plenna w
całym okresie użytkowania; wyróżnia się dużym
plonem suchej masy i energii paszy w pokosie
drugim i trzecim. W warunkach górskich gorzej
zimuje i odrasta. Przeznaczona do użytkowania
kośno-łąkowego.
Hodowca – Poznańska Hodowla Roślin Sp. z
o.o., Tulce
TYMOTKA ŁĄKOWA
DOLINA
Odmiana pastewna, średnio wczesna. Plenna
zwłaszcza w dwóch pierwszych latach użytkowania; wyróżnia się dużym plonem suchej masy
i energii paszy w pokosie drugim i czwartym. Rośliny dobrze zimują oraz szybko odrastają wiosną
i po pokosach. Nadaje się do użytkowania pastwiskowego.
Pełnomocnik Hodowcy – Graminex Sp. z o.o.,
Piotrków Trybunalski
ŻYCICA TRWAŁA
GAGAT (d. SZD 802)
Odmiana pastewna, tetraploidalna. Średnio
wczesna. Plenna, szczególnie w pierwszym wiosennym odroście. Daje duży plon energii paszy
we wszystkich latach użytkowania. Zimotrwałość
dobra. Rośliny szybko odrastają wiosną i dobrze
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
zagęszczają ruń. Przeznaczona do użytkowania
pastwiskowego.
Hodowca – Hodowla Roślin Szelejewo Sp. z o.o.
LITERRA
Odmiana pastewna, tetraploidalna. Średnio
wczesna. Plenna, wykazuje wzrastające plonowanie w latach użytkowania. Daje duży plon energii
paszy we wszystkich pokosach. Zimotrwałość dobra. Rośliny cechują się szybkim tempem odrastania wiosną oraz po trzecim i czwartym pokosie.
Wykazuje dużą zwartość runi. Przydatna do użytkowania pastwiskowego.
Pełnomocnik Hodowcy – DSV Polska Sp. z
o.o., Wągrowiec
BOVIAN
Odmiana pastewna tetraploidalna. Późna. Plenna we wszystkich trzech latach użytkowania. Daje
duży plon energii paszy. Rośliny cechują się szybkim tempem odrastania i dużą zwartością runi.
Przydatna do użytkowania pastwiskowego.
Pełnomocnik Hodowcy – Innoseeds Group B.V.
Przedstawicielstwo w Polsce, Warszawa
BARNAUTA
Odmiana pastewna, tetraploidalna. Późna. Plenna, wykazuje wzrastające plonowanie w latach
użytkowania. Daje duży plon energii paszy. Zimotrwałość dobra. Rośliny cechują się szybkim
tempem odrastania i dużą zwartością runi. Przydatna do użytkowania pastwiskowego.
Pełnomocnik Hodowcy – Barenbrug Polska Sp.
z o.o.
LACERTA
Odmiana pastewna, tetraploidalna. Wczesna.
Bardzo plenna, wykazuje wzrastające plonowanie
w latach użytkowania. Daje duży plon energii paszy w drugim i trzecim roku użytkowania. Zimotrwałość dobra. Rośliny cechują się szybkim tempem odrastania i dużą zwartością runi. Przydatna
do użytkowania pastwiskowego.
Pełnomocnik Hodowcy – DSV Polska Sp. z
o.o., Wągrowiec
ŻYCICA WIELOKWIATOWA WESTERWOLDZKA
LIQUATTRO
Odmiana pastewna, tetraploidalna, ukierunkowana na zbiór tylko jednego odrostu jesienią.
Plenność bardzo dobra, daje duży plon energii paszy. Rośliny są wysokie, mało wylegające i dobrze
odrastające po skoszeniu. Cechuje się krótszym
okresem wegetacji w porównaniu z innymi odmianami. Jest przydatna do uprawy w międzyplonie
po roślinach wcześnie schodzących z pola.
Pełnomocnik Hodowcy – DSV Polska Sp. z
o.o., Wągrowiec
ŻYCICA MIESZAŃCOWA
MOLISTO
Odmiana pastewna, tetraploidalna. Średnio
wczesna. Plenna, wykazuje wzrastające plonowanie w latach użytkowania. Zimotrwałość dobra.
Rośliny cechują się szybkim tempem odrastania w
okresie wegetacji. Przeznaczona do użytkowania
kośnego na gruntach ornych.
Pełnomocnik Hodowcy – Limagrain Polska Sp.
z o.o., Poznań
MOTYLKOWATE
DROBNONASIENNE
KONICZYNA ŁĄKOWA (KONICZYNA
CZERWONA)
NINIWA (d.NIB 4703)
Odmiana diploidalna; przeznaczona do użytkowania kośnego w uprawie polowej, w siewie
jednogatunkowym (czystym), a także mieszanym
z trawami, w jednorocznym lub dwuletnim okresie użytkowania. Plonowanie dość duże; dobrze
plonuje w drugim roku użytkowania (uprawy).
Zawartość białka ogólnego w suchej masie dość
duża; plon białka duży. Termin początku kwitnienia średnio wczesny. Zimotrwałość roślin dobra do
bardzo dobrej; tempo odrastania w początkowym
okresie wegetacji (wiosną) szybkie, po koszeniu
przeciętne; skłonność do wylegania średnia. Przejawia przeciętną podatność na porażenie rakiem
koniczyny oraz średnią do małej na mączniaka.
Hodowca: Małopolska Hodowla Roślin HBP
sp. z o.o., SHR Nieznanice
KONICZYNA BIAŁA
BARDA (WOM 302)
Odmiana średniolistna (rośliny w typie pośrednim); przydatna do wieloletniego użytkowania pa23
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
stwiskowego oraz zasiewów mieszanych z trawami na trwałe i przemienne użytki zielone. Plonowanie średnie do dużego. Zawartość białka ogólnego w plonie suchej masy duża. Termin początku
kwitnienia średnio wczesny. Zimotrwałość dobra
do bardzo dobrej. Jest względnie trwała. Odrastanie roślin wiosną dość szybkie, w późniejszym
okresie wegetacji średnio szybkie. Wykazuje dużą
zdolność zadarniania, tworzy zwartą ruń. Dość
dobrze wytrzymuje warunki posuchy. W uprawie
mieszanej z trawami dobrze utrzymuje się w runi.
Zdrowotność roślin dobra.
Hodowca: Dr Stanisław Ramenda, Antoniny
CYMA (d. AND 1602)
Odmiana wielkolistna; przydatna do użytkowania pastwiskowego, a także kośnego, uprawy w
mieszance z trawami lub siewu jednogatunkowego
(czystego), na trwałe i krótkotrwałe polowe użytki
zielone. Plonowanie przeważnie duże. Zawartość
białka ogólnego w plonie suchej masy dość duża.
Początek kwitnienia średnio wczesny. Zimuje
dobrze. Jest względnie trwała. Tempo odrastania
roślin wiosną szybkie, w późniejszym okresie
wegetacji dość szybkie. Zdolność do zadarniania
gleby dość duża. W zasiewach mieszanych z trawami dobrze toleruje ich konkurencyjność i trwale
utrzymuje się w runi. Zdrowotność roślin dobra.
Hodowca: Poznańska Hodowla Roślin sp. z
o.o., SHR Antoniny
TASMAN (d. ABM 9 BD)
Odmiana średniolistna (rośliny w typie pośrednim); przeznaczona głównie do wieloletniego
użytkowania pastwiskowego, a także zasiewów
mieszanych z trawami na trwałe i przemienne
użytki zielone.
Plonowanie średnie do dość dużego. Zawartość
białka ogólnego w plonie suchej masy dość duża.
Odznacza się dobrym oraz równomiernym rozkładem plonowania w okresie wegetacji.
Termin początku kwitnienia średnio późny. Zimuje przeciętnie. Jest względnie trwała. Tempo
odrastania roślin zarówno wiosną, jak i w późniejszym okresie wegetacji dość szybkie. Dobrze
zadarnia glebę, tworząc zwartą ruń. W zasiewach
mieszanych z trawami utrzymuje się trwale w runi.
Zdrowotność roślin ogólnie dobra.
Hodowca: Barenbrug Holland B.V., NL.
24
LUCERNA SIEWNA
ALPHA (d. BAR MS 9N 132)
Odmiana przeznaczona do uprawy polowej na
glebach ornych i użytkowania kośnego. Plonowanie w pierwszych dwóch latach użytkowania duże,
w trzecim roku zbioru plon dość duży do dużego.
Zawartość białka ogólnego w suchej masie średnia;
plon białka dość duży. Termin początku kwitnienia
średnio wczesny. Zimotrwałość roślin dobra. Tempo odrastania wiosną szybkie, po koszeniu dość
szybkie; skłonność do wylegania dość duża. Przejawia dużą odporność na porażenie werticiliozą i
fuzariozą lucerny, przeciętną podatność na grzybowe patogeny liści (kustrzebkę i mączniaka).
Hodowca: Barenbrug Holland B.V., NL.
MARSHAL
Odmiana przeznaczona do uprawy polowej na
glebach ornych i użytkowania kośnego.
Plonowanie w pierwszych dwóch latach użytkowania dość duże do dużego, w trzecim roku użytkowania dość duże. Zawartość białka ogólnego w
suchej masie średnia; plon białka dość duży.
Termin początku kwitnienia średnio wczesny. Zimotrwałość roślin dobra. Tempo odrastania
wiosną szybkie, w późniejszym okresie wegetacji
dość szybkie; podatność na wyleganie znaczna.
Wykazuje dobrą odporność na porażenie werticiliozą i fuzariozą lucerny, przeciętną podatność na
porażenie kustrzebką i mączniakiem.
Pełnomocnik hodowcy: Innoseeds Group B.V.
Przedstawicielstwo w Polsce, Warszawa
SYMPHONIE
Odmiana przeznaczona do uprawy polowej na
glebach ornych i użytkowania kośnego. Plonowanie w pierwszych dwóch latach użytkowania dość
duże do dużego, w trzecim roku zbioru plon dość
duży. Zawartość białka ogólnego w suchej masie
średnia; plon białka dość duży. Początek kwitnienia średnio wczesny. Zimowanie roślin dobre;
szybkość odrastania wiosną dość duża, po koszeniu przeciętna; podatność na wyleganie znaczna.
Przejawia dobrą odporność na werticilialne i fuzaryjne więdnięcie lucerny, przeciętną podatność na
porażenie kustrzebką i mączniakiem.
Hodowca: SAS Florimond Desprez Veuve et
Fils, FR.
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Stefan Malepszy
Członek Komitetu Polityki Naukowej w Ministerstwie Nauki i Informatyzacji
Katedra Genetyki Hodowli Roślin Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego
w Warszawie
KONIEC WSPOMAGANIA
PRZEZ FUNDUSZ POSTĘPU
BIOLOGICZNEGO – I CO DALEJ?
Wprowadzenie
Fundusz postępu biologicznego wpływał na rolnictwo w
Polsce przez kilka dziesiątek
lat i niewątpliwie ukształtował wiele nawyków wśród
jego adresatów. W ostatnim
15-leciu zasady korzystania z
funduszu nie ulegały zasadniczym zmianom, podobnie zresztą jak i jego strona finansowa, która nominalnie pozostawała na
stałym poziomie. Od 2008 r. fundusz przestanie
istnieć i dzięki wsparciu Ministerstwa Rolnictwa
i Rozwoju Wsi ma być zastąpiony przez nowy
sposób finansowania. Formalnie zmiana polega
na zastąpieniu dotacji przez inną formę wsparcia
finansowego, którą można nazwać finansowaniem zadaniowym jednostek wykonujących prace
o charakterze innowacyjnym na rzecz przemysłu
hodowlano-nasiennego. Podobnie jak w przypadku funduszu, koszty z tym związane będą pokrywane w całości z budżetu państwa.
Powyższa zmiana powinna być skorelowana z
innymi zamierzeniami polityki resortu rolnictwa,
a przede wszystkim ze stworzeniem warunków do
przekształcenia przemysłu hodowlano-nasiennego
na wzór modelowych rozwiązań występujących w
Unii Europejskiej. Byłoby bardzo pożądane, aby
podano przewidywaną skalę czasową takiego rozwiązania.
Fundusz postępu biologicznego funkcjonował
na zasadzie uznania przemysłu za aktywność innowacyjną, korzystną dla gospodarki (rolnictwa).
Z tego tytułu jednostki, które się nią zajmowały,
uzyskiwały dotację w wysokości zależnej od kilku
wskaźników. Rozwiązanie proponowane obecnie,
będzie niestety umacniało niedobry i mocno utrwalony nawyk, polegający na oczekiwaniu ponoszenia kosztów innowacyjności wyłącznie przez budżet państwa. Jest zrozumiałe, że takie podejście
nie mieści się w ogólnych zasadach finansowania
badań rozwojowych, a innowacji w szczególności.
Głównie z tego też powodu powstają wątpliwości
czy i w jakim stopniu nowy system finansowania
będzie w stanie zwiększyć konkurencyjność naszego przemysłu.
Niemniej wprowadzanie nowego systemu tworzy sytuację odmienną od dotychczasowej, która
w pewnym zakresie daje potencjalnie możliwości
lepszego kształtowania relacji pomiędzy przemysłem hodowlano-nasiennym (w skrócie będę używał określenia - przemysł) a nauką. Piszę świadomie lepszego, albowiem między innymi na łamach
„Hodowli Roślin i Nasiennictwa” wskazywano
niejednokrotnie na niedoskonałość tych relacji oraz
konieczność zmian w tym zakresie. Czy możliwości te zostaną rzeczywiście wykorzystane będzie
zależało tylko od trzech elementów: na jakich zasadach system zostanie oparty, jak konsekwentnie
owe zasady będą przestrzegane i jak głębokie będzie zaangażowanie się obu stron, czyli przemysłu
oraz wykonawców (nauki).
Zasady nowego systemu
Fundament zasad powinien być oparty na trzech
elementach – odpowiednim określeniu oczekiwań
przemysłu wobec nauki, nieskrępowanym wyborze najlepszych propozycji (ofert) jakie napłyną
ze strony nauki oraz jasnym rozliczeniu wykonania. Oczekiwania przemysłu powinny być przede wszystkim precyzyjne. Owa precyzja dotyczy
25
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
specjalistycznego przedstawienia zagadnień, czasem prostych, ale w większości jednak złożonych
- chociażby przez to, że akcentowanych przez wielu hodowców. Ostateczne propozycje, w formie
tytułu i informacji uściślających, pozwalających
precyzyjnie odczytać intencje zamawiającego,
powinny zostać skierowane do szerokiego grona
potencjalnych wykonawców, a wyznaczony czas
na składanie ofert nie powinien być zbyt krótki.
Wydaje się, że powinien wynosić przynajmniej 2
miesiące.
W Polsce istnieje szeroka rzesza potencjalnych
wykonawców takich prac. Składają się na nią zarówno jednostki szkół wyższych, jak też instytutów resortowych oraz Polskiej Akademii Nauk.
Należy jednak zdać sobie sprawę, że na ogół krąg
wykonawców jest zawężany zwyczajowo do kontaktów wskazywanych w opiniach obiegowych
lub według innych mało racjonalnych kryteriów.
Na przykład wśród jednostek szkolnictwa wyższego myśli się wyłącznie o dawnych akademiach
rolniczych i ich specjalistycznych jednostkach,
jak katedry genetyki czy hodowli roślin i nasiennictwa. Tymczasem jest wiele innych uczelni (w
tym prywatnych) innych jednostek o charakterze
biologicznym, które z powodzeniem mogłyby zrealizować tą tematykę. Należy do tych jednostek
koniecznie trafić, albowiem z mojego doświadczenia w pracy w Komitecie Badań Naukowych
wynika, że oferty z takich jednostek nie są skrępowane rutyną, a oferowane rozwiązania są często
nadzwyczaj proste i skuteczne oraz umiarkowane
w sferze kosztów.
Wybór ofert powinien być bezwzględnie nieskrępowany i transparentny oraz jeżeli możliwe
powinien mieć charakter konkursu. Jedynym kryterium wyboru powinna być atrakcyjność merytoryczno-finansowa oferty. Rozpatrywanie ofert
powinno się odbywać z udziałem niezależnych
ekspertów ze strony nauki, a głos decydujący w
wyborze powinni mieć zainteresowani hodowcy
lub ich przedstawiciele.
W system finansowania powinna być wkomponowana okresowa, bieżąca kontrola realizacji
oferty, najlepiej w formie kontaktu roboczego,
ale wyraźnie skoncentrowanego na przedmiocie
badań. Nadanie tej kontroli właśnie takiego charakteru jest niezwykle ważne dla obu stron! Powinni w niej uczestniczyć sami zainteresowani na
podstawie wcześniej określonych dla danej oferty
zasad, uwzględniając specyfikę tematu. W razie
potrzeby powinna być możliwość skorzystania
26
także z opinii eksperta, najlepiej tego, który oceniał ofertę. Ostateczne rozliczenie powinno być
jednoznaczne.
Konsekwentna realizacja
Mówiąc o konsekwentnej realizacji mam na myśli czas trwania nowego systemu oraz przestrzeganie ustalonych zasad. Jak już wspomniałem, nie
wiadomo jak długo nowy system finansowania będzie obowiązywał. Można jedynie przypuszczać,
że ze względów praktycznych nie będzie to krócej
niż 3 lata, a ewentualne przedłużanie będzie krotnością tej liczby. Znacznie ważniejsza jest jednak
jednoznaczna ocena efektów pracy. Z analizy zgłoszonych przez przemysł potrzeb (do zasadniczej
ich części miałem wgląd) wynika, że skuteczność
realizacji powinna być bardzo wysoka, albowiem
u większość oczekiwań poziom innowacyjności
jest niewielki.
Wprowadzany system ma podstawowe znamiona samorządności, która właściwie rozumiana i
realizowana daje doskonałe efekty. Należy mieć
nadzieję, że się to uda.
Stopień zaangażowania nauki
Nowy system finansowania jest dla przemysłu
szansą uzyskania wsparcia metodycznego i otrzymania nowych materiałów, ale w moim przekonaniu jest także szansą poprawienia zasad współpracy z nauką. Mało tego, może się on przyczynić
do rozszerzenia działań nauki na rzecz przemysłu.
Mam na myśli przede wszystkim, że przyczyni się
do zwiększenia korzystania z innych form wspierania finansowego badań na rzecz przemysłu, które są zapisane w ustawie o zasadach finansowania
nauki, ale które są dotychczas wykorzystywane
sporadycznie (pisałem o tym wcześniej [Hod. Roślin. i Nas. 2003(3); 2005 (4)]. Spełnienie tych
oczekiwań będzie możliwe jednak tylko wtedy,
kiedy realizacja każdego tematu zostanie oparta na
autentycznym zaangażowaniu z obu stron.
Warto przy tej okazji dodać, że w czerwcu br.
został rozstrzygnięty trzyletni projekt zamawiany
„Nowe metody genetyki molekularnej i genomiki
służące doskonaleniu odmian roślin uprawnych”
na kwotę 18,5mln zł. W ramach tego projektu
będzie realizowanych 25 tematów, związanych z
najnowszą wiedzą biologiczną i zorientowanych
na potrzeby przemysłu. Rozstrzygany jest także
konkurs dotyczący projektu zamawianego dotyczącego badań nad koegzystencją upraw GMO i
nie GMO.
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Jan Krzymański
Związek Twórców Odmian Roślin Uprawnych
Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Rośli
Oddział w Poznaniu
DEFINICJE AUTORA, TWÓRCY
I HODOWCY ODMIANY
ROŚLINY UPRAWNEJ
W USTAWODAWSTWIE POLSKIM
Wstęp
Polskie ustawodawstwo
w zakresie ochrony prawnej odmian roślin stosowało i stosuje pewne określenia, które nie zawsze są
jednoznaczne i nie w pełni
są równoważne ze słownictwem angielskim, niemieckim czy francuskim. Definicje autora, twórcy
i hodowcy odmiany rośliny uprawnej znajdujemy w aktach prawnych, których zestawienie
zostało podane poniżej.
Wypisy z aktów prawnych
Pierwszym aktem prawnym był dekret o
nasiennictwie z dnia 2 lutego 1955 r. (Dz.U.
nr 6, poz. 33). W dekrecie tym znajdujemy następujące definicje:
Art. 3. ust. 1. Osoba fizyczna lub zespół osób
fizycznych, które pracą swą doprowadziły do
wytworzenia nowej odmiany oryginalnej, są
autorem tej odmiany.
2. Autor odmiany oryginalnej, jak również
inne osoby fizyczne, które utrzymują istniejące
odmiany na osiągniętym poziomie ich wartości
gospodarczej lub też tę odmianę udoskonalają
(hodowcy), korzystają z uprawnień określonych w dekrecie.
Drugim aktem prawnym była Ustawa o
hodowli roślin i nasiennictwie z dnia 16 lutego 1961 r. (Dz.U. nr 10, poz. 54)
Art. 3. 1. Osoba fizyczna lub zespół osób
fizycznych, które pracą swą doprowadziły do
wytworzenia nowej odmiany oryginalnej, jest
autorem odmiany.
2. Autor odmiany oryginalnej, jak również
inne osoby fizyczne, które utrzymują istniejącą odmianę oryginalną lub selekcjonowaną na
osiągniętym poziomie jej wartości gospodarczej lub też tę odmianę udoskonalają, są hodowcami tej odmiany
Trzecim aktem prawnym była Ustawa o
nasiennictwie z dnia 10 października 1987 r.
(Dz.U. nr 31, poz. 166). Ustawa ta miała dostosować ustawodawstwo polskie do konwencji
UPOV w wersji z 1978 r. (INTERNATIONAL
CONVENTION FOR THE PROTECTION OF
NEW VARIETIES OF PLANTS of December
2, 1961 as Revised at Geneva on November 10,
1972, on October 23, 1978)
Art. 2. 1. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
.........
12) hodowca odmiany, zwany dalej „hodowcą” — osobę prawną lub fizyczną, która
jest właścicielem roślinnych materiałów hodowlanych i dokumentacji dotyczącej hodowli
odmiany i prowadzi hodowlę tej odmiany.
27
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
13) autor odmiany oryginalnej, zwany dalej
„autorem” — osobę fizyczną, która w sposób
twórczy doprowadziła do wytworzenia odmiany
oryginalnej, oceniła jej wartość gospodarczą,
a w przypadku mieszańca — osobę, która:
a) określiła jego formułę lub
b) w sposób twórczy doprowadziła do wyhodowania jednego lub więcej jego składników
pierwotnych.
Art.. 7.
.......
2. Hodowcą uprawnionym do zgłoszenia
wniosku o wpisanie odmiany oryginalnej do
rejestru jest:
1) autor, który prowadzi hodowlę odmiany
i jest właścicielem roślinnych materiałów hodowlanych oraz dokumentacji dotyczącej odmiany lub
2) pracodawca autora — jeżeli odmiana została wytworzona przez autora w ramach obowiązków wynikających ze stosunku pracy lub
3) zleceniobiorca — jeżeli odmiana została
wytworzona przez autora w wyniku wykonania
umowy, chyba że strony postanowiły inaczej.
Czwartym aktem prawnym była Ustawa o
nasiennictwie z dnia 24 listopada 1995 r. (Dz.
U. nr 149, poz. 724). Ustawa ta miała dostosować ustawodawstwo polskie do konwencji
UPOV w wersji z 1991 r. (INTERNATIONAL
CONVENTION FOR THE PROTECTION OF
NEW VARIETIES OF PLANTS of December
2, 1961 as Revised at Geneva on November 10,
1972, on October 23, 1978, and on March 19,
1991).
Art. 2. 1. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
.........
4) twórca odmiany, zwany dalej „twórcą”
— osobę fizyczną, która wytworzyła lub odkryła odmianę oryginalną, a w przypadku mieszańca — osobę fizyczną, która wytworzyła lub
odkryła jedną lub więcej zbiorowości roślin
wykorzystywanych przy rozpoczynaniu cyklu
wytwarzania mieszańca lub określiła sposób i
kolejność krzyżowania tych zbiorowości,
5) hodowca odmiany, zwany dalej „hodowcą” — osobę, która jest właścicielem roślin tej
odmiany lub ich części oraz dokumentacji nie-
28
zbędnej do prowadzenia hodowli zachowawczej odmiany,
..........
Art. 24. 2. Hodowca odmiany, któremu przysługuje wyłączne prawo lub jego następca
prawny zwany jest dalej „uprawnionym hodowcą”.
Piątym aktem prawnym była Ustawa z
dnia 15 września 2000 r. o zmianie ustawy o
nasiennictwie (Dz.U. Nr 88, poz. 984, tekst
jednolity Dz.U. z 2001 r. nr 53, poz. 563).
Art. 2. 1. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
........
7) hodowca odmiany, zwany dalej. „hodowcą” - osobę, która:
a) wyhodowała lub odkryła i ujawniła odmianę lub
b) jest pracodawcą lub zleceniodawcą osoby, o której mowa w lit. a) lub
c) jest prawnym następcą osób, o których
mowa w lit. a) i b),
8) twórca odmiany, zwany dalej „twórcą”
osobę fizyczną, która na podstawie umowy o
pracę lub innej umowy, wyhodowała lub odkryła odmianę, a w przypadku mieszańca również jeżeli wyhodowała lub odkryła składnik
mieszańca, wykorzystywany przy rozpoczynaniu cyklu hodowania mieszańca lub określiła
sposób krzyżowania składników mieszańca,
Szóstym aktem prawnym jest Ustawa z
dnia 26 czerwca 2003 r. o ochronie prawnej
odmian roślin (Dz.U. nr 137, poz. 1300).
Art. 2.
1. W rozumieniu ustawy określenie:
...........
7) hodowca — oznacza osobę, która:
a) wyhodowała albo odkryła i wyprowadziła
odmianę albo
b) jest lub była pracodawcą osoby, o której
mowa w lit. a, albo zawarła umowę, w ramach
której inna strona tej umowy wyhodowała albo
odkryła i wyprowadziła odmianę albo
c) jest następcą prawnym osób, o których
mowa w lit. a lub lit. b.
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Siódmym aktem prawnym jest Ustawa z
dnia 26 czerwca 2003 r. o nasiennictwie (Dz.
U. nr 137, poz. 1299)
Art. 2.
1. W rozumieniu ustawy określenie:
..........
20) hodowca — oznacza osobę, która:
a)wyhodowała albo odkryła i wyprowadziła
odmianę albo
b) jest lub była pracodawcą osoby, o której
mowa w lit. a, albo zawarła umowę, w ramach
której inna strona tej umowy wyhodowała albo
odkryła i wyprowadziła odmianę albo
c) jest następcą prawnym osób, o których
mowa w lit. a lub lit. b albo
d) zachowuje odmianę;
Ósmym aktem oprawnym jest Ustawa z
dnia 9 czerwca 2006 r. o zmianie ustawy o
ochronie prawnej odmian roślin i ustawy o
nasiennictwie (Dz.U. nr 126, poz. 877)
(Zmiany wprowadzone tą ustawą zostały
uwzględnione przy wypisach z poprzednich
ustaw)
Konwencja UPOV (International Convention for the Protection of New Varieties
of Plants (of December 2, 1961, as revised at
Geneva on November 10, 1972, on October 23,
1978, and on March 19, 1991)
Artykuł 1, Definicje:
dla potrzeb tego Aktu:
.........
iv „hodowca” oznacza
a) osobę, która wyhodowała lub odkryła i
wyprowadziła odmianę, osobę, która jest pracodawcą wymienionej powyżej osoby lub która
zleciła wykonanie powyższej pracy, jeżeli prawo Układającej się Strony Konwencji tak przewiduje albo
b) następcę prawnego pierwszej lub drugiej
powyżej wymienionej osoby, zależnie od okoliczności.
Artykuł 11 — Uprawnienie do Unijnego wyłącznego prawa do odmiany
1 – Osoba, która wyhodowała lub odkryła i
opracowała (lub dopracowała lub wytworzyła
lub wyprowadziła) odmianę albo jej prawny
następca (sukcesor) do tytułu, oboje osoba i jej
następca prawny — określani będą w dalszym
ciągu jako hodowca uprawniony do Unijnego
wyłącznego prawa do odmiany.
Dyskusja
Jak z powyższego zestawienia wynika terminy autor lub twórca odmiany są używane
zamiennie w ustawodawstwie polskim i jednoznacznie oznaczają osobę fizyczną, która wyhodowała (wytworzyła) albo odkryła i opracowała (wyprowadziła) nową odmianę (pierwotny hodowca, original breeder, ursprungzuechter).
Natomiast pojęcie hodowcy odmiany jest
w obecnym ustawodawstwie wieloznaczne.
Pierwotnie, jak to jest w pierwszych trzech
aktach prawnych, oznaczało osobę zachowującą odmianę (prowadzącą jej „hodowlę” zachowawczą). Autor był hodowcą odmiany
tylko w tym wypadku, jeżeli prowadził jej
„hodowlę” zachowawczą. Hodowla twórcza
nie wchodziła w zakres zadań hodowcy.
Ustawa z 1987 r. rozszerzyła pojęcie hodowcy w następujący sposób: „hodowca” jest
osobą prawną lub fizyczną, która jest właścicielem roślinnych materiałów hodowlanych i
dokumentacji dotyczącej hodowli odmiany i
zachowuje tą odmianę. Poza tym w ustawie zostało wprowadzone pojęcie hodowcy uprawnionego do zgłoszenia wniosku o wpisanie
odmiany oryginalnej do rejestru. Autor może
być uprawnionym hodowcą jedynie jeżeli
prowadzi hodowlę odmiany (=zachowuje
odmianę) i jest właścicielem roślinnych materiałów hodowlanych oraz dokumentacji
dotyczącej odmiany.
Rozporządzenie UE o Wspólnotowym
Następne ustawy poszerzają pojęcie hoPrawie do Odmian Roślin (Council Reguladowcy również na autora lub twórcę odmiation (EC) no. 2100/94 of 27 July 1994 on Comny. Następuje to w wyniku przyjęcia definicji
munity plant variety rights (Official Journal no.
z Konwencji UPOV, która terminem hodowca
L 227, 01/09/1994 p. 1–30.)
(angielskie „breeder”, niemieckie „zuechter”,
29
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
francuskie „obtenteur”) oznacza dla potrzeb
– hodowcą odmiany (po angielsku —
Konwencji osobę uprawnioną do uzyskania
breeder, po niemiecku — zuechter, po
wyłącznego prawa do odmiany. Osobą taką jest
francusku — obtenteur) w Rozporządzetwórca/autor odmiany (to jest osoba fizyczna
niu Rady UE (WE) nr 2100/94 z dnia 27
która wyhodowała lub odkryła i opracowała
lipca 1994 r. w sprawie wspólnotowego
odmianę) lub jej następca prawny.
systemu ochrony odmian roślin.
Dla porównania przedstawiono również
prócz wypisów z polskich aktów prawnych odW obu ostatnich przypadkach nazwa dotypowiednie definicje z Konwencji UPOV oraz czy osoby uprawnionej do korzystania z ochroze Wspólnotowego Prawa do Odmian Roślin. ny odmiany, a więc jej twórcy i jego następców prawnych. Aby odróżnić twórcę od jego
Podsumowując, osoba fizyczna, która wyho- następców prawnych we wniosku o uzyskanie
dowała lub odkryła i opracowała odmianę, jest unijnego prawa do odmiany, osobę która wyróżnie nazywana w polskim ustawodawstwie: hodowała lub odkryła i opracowała odmianę
– autorem odmiany w dekrecie o nasien- nazywa się pierwotnym hodowcą (po angielnictwie z dnia 2 lutego 1955 r. oraz ho- sku — original breeder, po niemiecku — urdowcą, ale pod warunkiem, że prowadzi sprung zuechter). Inne osoby występujące
hodowlę zachowawczą odmiany,
o przyznanie wyłącznego prawa do odmiany
– autorem odmiany w ustawie o hodow- muszą wykazać w jaki sposób uzyskały to prali roślin i nasiennictwie z dnia 16 lutego wo.
1961 r. oraz hodowcą, ale pod warunkiem,
że prowadzi hodowlę zachowawczą odWnioski
miany,
– autorem odmiany i ewentualnie hodowPowyższe wieloznaczne, a więc nie do przycą uprawnionym do zgłoszenia wniosku
jęcia w aktach prawnych, pojęcie hodowcy
o wpisanie odmiany oryginalnej do rejeznajdujemy w obowiązującej obecnie ustawie
stru, ale ten drugi tytuł przysługiwał jej
o nasiennictwie. Hodowca odmiany rośliny
albo jej pracodawcy lub zleceniodawcy,
uprawnej to twórca, autor odmiany, (pierwotny
w ustawie o nasiennictwie z dnia 10 paźhodowca) lub jego obecny lub były pracodawdziernika 1987 r.
ca albo zleceniodawca, lub inna osoba upraw– twórcą odmiany oraz hodowcą odmianiona do uzyskania wyłącznego prawa do odny, ale ten drugi tytuł przysługiwał jej
miany lub następca prawny powyższych osób
lub jej następcy prawnemu, w tym praoraz osoba zachowująca odmianę.
codawcy lub zleceniodawcy w ustawie o
Z przystąpieniem Polski do Konwencji
nasiennictwie z dnia 24 listopada 1995 r.
UPOV pojęcie hodowca otrzymało dodatkoNowelizacja z dnia 15 września 2000 r.
we znaczenia. Okazuje się że angielski termin
pozbawiła twórcę odmiany, który jest prabreeder lub niemiecki zuechter nie pokrywają
cownikiem, prawa do odmiany i do tytułu
się w pełni z polskim pojęciem hodowca. Móhodowcy,
wiąc o hodowcy odmiany, trzeba stosować do– hodowcą odmiany z wyłączeniem hodatkowe określenia precyzujące o kogo chodzi
dowcy, który jest lub był pracownikiem
w danym przypadku. Dla bardziej jednoznaczlub zleceniobiorcą w ustawach o nasienninego formułowania ustaw należałoby powróctwie i o ochronie prawnej odmian roślin
cić do poprzednio stosowanego terminu autor
z dnia 26 czerwca 2003 r. (z późniejszymi
lub twórca odmiany na określenie pierwotnego
uzupełnieniami),
hodowcy odmiany.
– hodowcą odmiany (po angielsku —
Również w ustawodawstwie UE terminy
breeder, po niemiecku — zuechter, po
breeder i zuechter nie są w pełni jednoznaczfrancusku — obtenteur, po hiszpańsku
ne.
— obtentor) w Konwencji UPOV —
30
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Agata Liszka-Podkowa
Uniwersytet Przyrodniczy
we Wrocławiu
SORGO – ZA I PRZECIW
Według raportu Światowego Funduszu na
Rzecz Przyrody skutki globalnego ocieplenia będą
odczuwalne także w Polsce. Coraz częściej będą
występować susze i okresowe niedobory wody
dla roślin. W ciągu kolejnych 100 lat średnie temperatury roczne w naszym kraju mogą wzrosnąć
o 3,5°C. Wydłużeniu o 50-70 dni ulegnie także
okres wegetacyjny, co bez wątpienia stanie się
przyczyną dużych zmian w rolnictwie. W aspekcie
powyższego sorgo wydaje się być rośliną, której
znaczenie w żywieniu zwierząt zapewne wzrośnie
w przyszłości.
Sorgo (Sorghum) należy do rodziny traw i obejmuje około 25 gatunków. Należą tu między innymi: sorgo cukrowe (Sorghum saccharatum), sorgo
sudańskie- trawa sudańska (Sorghum sudanense),
sorgo japońskie- gaolan (kaoliang) (Sorghum japonicum), sorgo murzyńskie– durra (Sorghum durra)
czy też sorgo wygięte (Sorghum cernuum).
Sorgo cukrowe zalecane jest do wysiewu w rejonach, gdzie możliwości uprawy kukurydzy są
ograniczone ze względu na niewielkie lub niekorzystnie rozłożone w czasie sezonu wegetacyjnego opady przy zbyt wysokich temperaturach i
niskiej zasobności gleby w składniki pokarmowe.
Ma duże wymagania cieplne, w związku z czym
należy opóźnić siew o 2 tygodnie w stosunku do
terminu optymalnego dla kukurydzy. Wśród zalet sorga można wymienić: wysoki plon zielonej
masy, dużą odporność na wyleganie oraz wysoką
zawartość cukrów rozpuszczalnych. Ze względu
na brak kolb, sorgo ma większą zawartość włókna i mniejszą wartość energetyczną (o około 20%)
niż kukurydza. Wartość żywieniowa sorga stanowi
ok. 80-90% wartości kukurydzy. Sorgo może być
skarmiane na zielono albo w formie kiszonki.
Zbiór sorga przeznaczonego na kiszonkę najlepiej byłoby przeprowadzić w miękkiej dojrzałości woskowej ziarna. Należy tu zaznaczyć, że w
warunkach termicznych Polski sorgo nie uzyskuje
pełnej dojrzałości ziarna. Pod koniec września zawartość suchej masy w zielonce wynosi ok. 25%,
a więc mniej w porównaniu do zawartości suchej
masy w kukurydzy (30-35%).
Kiszonka z roślin sorga powinna być uzupełniana dodatkami mineralnymi i witaminowymi oraz
paszami białkowymi. W Stanach Zjednoczonych
w celu podwyższenia zawartości białka sorgo
bywa uprawiane i zakiszane z soją pastewną.
Sugeruje się, aby udział kiszonki z sorga stanowił nie więcej niż 50% dawki dla krów mlecznych,
a dla pozostałych kategorii zwierząt może być stosowana monodieta. Kiszonka z sorga początkowo
jest nieco mniej chętnie zjadana przez zwierzęta
niż z kukurydzy, jednak z czasem zwierzęta się
przyzwyczajają i zaczyna im smakować.
Poważnym problemem w przypadku sorga są
alkaloidy, w wyniku rozpadu których powstaje
kwas pruski. Młode rośliny, pędy wyrastające z
pachwin liści oraz rośliny uszkodzone zawierają ponad dwukrotnie więcej kwasu pruskiego niż
dojrzałe. W efekcie kiszenia roślin, kwas pruski
jest rozkładany (po 2-3 tygodniach od zakiszenia),
w związku z czym groźba zatrucia zwierząt maleje. Nie należy karmić zwierząt zielonką wcześniej
niż po 10 dniach od przymrozków. Poszczególne
Tab.1. Porównanie składu chemicznego kiszonki z kukurydzy i sorga cukrowego (Podkówka2006)
Roślina
Kukurydza
Sorgo
Sucha masa
(%)
Białko ogólne
(% s.m.)
Włókno surowe
(% s.m.)
BAW
(% s.m.)
36,2
21,8
9,4
8,8
19,1
38,2
63,5
44,6
31
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
typy sorga charakteryzują się różną zawartością
tych związków. Poza tym podatność na zatrucie
jest cechą indywidualną zwierzęcia.
Innym problemem w przypadku sorga przeznaczonego na paszę są azotany, zawartość których
może wzrastać w wyniku suszy, chłodu, ekstremalnych temperatur bądź też zacienienia. Związki
te mogą być przyczyną zatruć zwierząt, w związku z czym warto sprawdzić ich zawartość przed
skarmieniem. Jeżeli koncentracja azotanów jest
za wysoka to rośliny należy skarmiać z innymi
paszami o mniejszym udziale tych związków w
celu ograniczenia ich dziennego spożycia albo też
zakisić. W wyniku fermentacji ok. 50% azotanów
przechodzi w formy nietoksyczne. Kiszonka o
wysokiej zawartości azotanów może być spasana,
przy czym należy podjąć pewne środki ostrożności: trzeba stopniowo przyzwyczajać zwierzęta do
wysokiej zawartości tych związków, nie należy
takiej paszy podawać zwierzętom głodnym, spragnionym i krowom cielnym.
Stosowanie nawożenia azotowego w dawkach
dzielonych również może się przyczynić do ograniczenia akumulacji azotanów i kwasu pruskiego
w roślinach. Określając dawkę azotu należy oprzeć
się na testach glebowych, zwracając jednocześnie
uwagę na przedplon.
Aby w pełni wykorzystać duży potencjał plonotwórczy sorga oraz wysoką wartość energetyczną
kukurydzy warto rozważyć uprawę tych roślin w
technologii „mix-cropping”, polecanej przez firmę
Syngenta, która polega na wysiewie tych dwóch
gatunków na jednym polu.
Sorgo jest rośliną ciepłolubną, w efekcie czego
powinno być ono wysiewane już po zasiewie kukurydzy. Odpowiedni dobór proporcji kukurydzy
w stosunku do sorgo pozwoli na uzyskanie pożądanej ilości energii.
Tomasz Kępka
KUKURYDZA, JAKO WAŻNY
SKŁADNIK W PRODUKCJI
ŻYWNOŚCI BEZGLUTENOWEJ
Jest wiele schorzeń w których jedynym, skutecznym lekiem jest stosowanie diety eliminującej szkodliwy dla chorego składnik pożywienia.
Wymienić tu można alergie pokarmowe, celiakię,
chorobę Duringa, czy fenyloketonurię. Również
w leczeniu autyzmu u dzieci odpowiednia dieta
ma pierwszorzędne znaczenie. Różne są przyczyny tych chorób, różne diety, ale łączy je jedno
– z codziennego jadłospisu należy usunąć pewne
składniki.
Wśród wielu alergenów pokarmowych jedno z
pierwszych miejsc zajmuje pszenica. W przypad32
ku uczulenia na ten bardzo popularny składnik
żywności należy z diety wyeliminować nie tylko
mąkę pszenną, ale również produkty wytwarzane z tego zboża. W chorobie Duhringa i celiakii
jedynym skutecznym lekiem jest ścisła dieta bezglutenowa, czyli eliminacja czterech podstawowych zbóż – pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa.
Podobnie w leczeniu autyzmu. Znaczną poprawę
przynosi rygorystyczne stosowanie diety bezglutenowej i bezmlecznej. Może się wydawać, ze wymienione choroby są rzadkie i w skali globalnej
nie stanowią problemu. Nic podobnego! Wymie-
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
nione tu przykłady, gdzie z diety musi być wyeliminowana pszenica i produkty z niej wytwarzane
dotyczy znacznej części populacji. Ile dokładnie,
nikt nie wie. Badania screeningowe, dotyczące
tylko epidemiologii celiakii, wykonane w kilku
krajach europejskich, pozwalają przypuszczać,
że tym schorzeniem dotkniętych jest około 1%
populacji. W ostatnich latach wzrasta w lawinowym wręcz tempie liczba dzieci dotkniętych autyzmem. Problem eliminacji najpopularniejszego w naszej cywilizacji zboża narasta. Czym ją
zastąpić? Z czego wypiekać codzienny chleb, z
czego zrobić dla tych ludzi makaron i ciastka.
Odpowiedź jest prosta. Z kukurydzy.
To zboże, przywiezione z Ameryki, przez Kolumba, do Europy zrobiło zawrotną karierę jako
pasza dla zwierząt hodowlanych, a w ostatnich
latach jest odkrywane jako wartościowy i cenny
składnik pożywienia ludzi. Najczęściej kukurydza kojarzona jest z gotowaną kolbą okraszoną masłem. Danie smaczne i pożywne. Jeszcze
chrupki kukurydziane i wszechobecny ostatnio w
multikinach popcorn. Wymienione produkty spożywane są zarówno przez osoby stosujące dietę
bezglutenową, jak i przez osoby zdrowe pragnące urozmaicić swą codzienną dietę.
W dietach eliminacyjnych, które muszą być
stosowane z uwagi na istniejącą chorobę, najważniejszą sprawą jest ich ścisłe przestrzeganie,
bez taryfy ulgowej z okazji świąt lub wyjazdu z
domu, oraz wystrzeganie się przypadkowego odstępstwa od stosowanej diety w wyniku błędu.
W przypadku żywności dla osób stosujących
dietę bezglutenową, jeszcze kilkanaście lat temu
powszechnie używano specjalnie oczyszczonej
skrobi pszennej. Okazało się jednak, że nawet
śladowe ilości toksycznego dla wielu chorych
na celiakię osób glutenu, są szkodliwe. Zamiana
skrobi pszennej na kukurydzianą nie była prosta,
wiązało się to bowiem z prawie całkowitą zmianą
stosowanych receptur. Wynika to z innych właściwości skrobi pszennej i kukurydzianej. Jednak
obecnie znakomita większość produktów bezglutenowych produkowana jest na bazie skrobi
i mąki kukurydzianej. Stosowanie w produkcji
wyrobów bezglutenowych surowca naturalnie
wolnego od glutenu daje gwarancję, że produkt
jest najwyższej jakości zdrowotnej. Wymaga to
jednak przemiału kukurydzy w młynie w którym
nie jest mielona pszenica lub żyto, Istotnym dla
producentów czynnikiem decydującym o wyborze kukurydzy jako surowca jest również stosunkowo niska cena produktów kukurydzianych,
oraz łatwość ich nabycia.
Jednak nie tylko to przemawia za stosowaniem
kukurydzy jako podstawowego surowca w wyrobach bezglutenowych. Również zawartość egzogennych aminokwasów w mące kukurydzianej
jest podobna jak w białkach mąki pszennej, a zawartość np. leucyny jest znacząco wyższa. Kukurydza zawiera stosunkowo dużą zawartość selenu, porównywalną z zawartością tego pierwiastka w rybach morskich, a kilkakrotnie wyższą od
tej jaka występuje w mące pszennej. Z uwagi na
to, że selen ma działanie przeciwnowotworowe,
można uznać, że produkty bezglutenowe na bazie kukurydzy mogą w pewnym stopniu chronić
przed tą groźną chorobą.
Wytwarzany z zarodków kukurydzy olej zawiera znaczną ilość NNKT, a jednocześnie z
uwagi na znaczną zawartość tokoferoli jest to
olej trwały.
W produkcji żywności bezglutenowej używana jest obecnie głównie skrobia kukurydziana.
Mąka kukurydziana znajduje zastosowanie w
bezglutenowych makaronach i wyrobach cukierniczych. Żółta barwa mąki pozwala na uzyskanie
makaronów bezglutenowych o naturalnej barwie,
zbliżonej do barwy zwykłych makaronów produkowanych z pszenicy.
W bezglutenowych wyrobach ciastkarskich
pozwala na uzyskanie odpowiedniej barwy nawet w produktach wytwarzanych bez dodatku jaj,
co ma znaczenie dla osób uczulonych na białka
jajek.
Produkty bezglutenowe, z uwagi na odmienny skład surowcowy, jeszcze niedawno, znacznie różniły się wyglądem od zwykłych. Postęp
technologiczny, wprowadzenie innych substancji
dodatkowych, a także szersze stosowanie mąki
kukurydzianej spowodowało, że obecnie wyroby
bezglutenowe nie różnią się wyglądem i cechami organoleptycznymi od swoich zawierających
gluten odpowiedników.
Podsumowując, kukurydza jest wartościowym
surowcem do produkcji całkowicie bezpiecznych
wyrobów naturalnie wolnych od glutenu dla osób
z celiakią i alergią na pszenicę lub żyto.
Mój brytyjski kolega chory na celiakię często
na pożegnanie mówi: „Have a maize day”.
33
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
Z ŻYCIA PIN
1.
W dniu 25 kwietnia br. odbyło się XI Walne
Zgromadzenie PIN, na którym Zarząd oraz Przewodniczący Komitetów i Sekcji przedstawili
sprawozdania ze swej działalności w 2006 r. Do
największych osiągnięć w tym roku Zarząd zaliczył: nowelizację ustawy o prawnej ochronie odmian i rozpoczęcie zbierania opłat od materiału
ze zbioru; uruchomienie programu „de minimis” i
wsparcia dla rolników, którzy ucierpieli od suszy,
na zakup kwalifikowanego materiału siewnego w
łącznej wysokości 45 mln PLN; wprowadzenie
do Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja
i Modernizacja Sektora Żywnościowego oraz
Rozwoju Obszarów Wiejskich w obszarze 1.5 Poprawa Przetwórstwa i Marketingu Artykułów
Rolnych w latach 2007-2013” zadania: sprzedaż hurtowa zbóż, nasion i paszy dla zwierząt
– sprzedaż materiału siewnego roślin rolniczych
i warzywnych; podjęcie prac nad stworzeniem
programu badań na rzecz polskiej hodowli roślin i poszukiwań środków umożliwiających ich
sfinansowanie.
Na zauważenie zasługuje również bardzo intensywna działalność Komitetu Hodowców i rozpoczęcie z jego inicjatywy zbierania przez Agencję
Nasienną sp. z o. o. opłat od materiału ze zbioru,
należnych hodowcom roślin od rolników wysiewających nasiona ich odmian we własnych gospodarstwach. Zarząd też zgodnie z planem wydał
cztery numery „Hodowli Roślin i Nasiennictwa”.
Ze sprawozdania finansowego wynikało, że koszty
działalności Izby zrealizowano zgodnie z zatwierdzonym preliminarzem. Wysokość składki członkowskiej na 2007 r. Walne Zgromadzenie pozostawiło w dotychczasowej wysokości, tj. 2.500,00
PLN lub 3.100,00 PLN wpłacanych po 30 czerwca
br. dla członków zwyczajnych oraz 1.000,00 PLN
dla pozostałych. Obniżono natomiast wysokości
wpisowego z 800,00 PLN do 200,00 PLN.
2.
Część pozastatutową Walnego Zgromadzenia
przeniesiono na 18 czerwca 2007 r. W programie przewidziano prezentację: Dr Garlicha von
34
Essena, Sekretarza Generalnego ESA z Brukseli
na temat: „Przewidywane przez Komisję Europejską zmiany w systemie nasiennym UE” i mgr
Jolanty Wyszatkiewicz „Zmiany w polskim prawie nasiennym i tryb uzyskiwania odstępstw od
wymagań stawianych kwalifikowanemu materiałowi siewnemu”. Wobec nieprzybycia mgr J.
Wyszatkiewicz cały przewidziany czas na spotkanie przeznaczono na dyskusję nad spodziewanymi zmianami w systemie nasiennym UE.
Przewidujemy, że sprawozdanie z tej prezentacji
będziemy mogli opublikować w „Hodowli Roślin i Nasiennictwie”.
3.
Nawiązując do informacji zamieszczonej w
poprzednim numerze „Hodowli Roślin i Nasiennictwa” podajemy, że dotychczas min. M. Kowalczyk nie powołał zapowiadanej Komisji ds.
restrukturyzacji resortu.
4.
W dniach 14-15 lutego 2007 r. odbył się kolejny, XI Zjazd Hodowców Roślin Ogrodniczych
PTNO w Bydgoszczy, współorganizowany przez
miejscowy Oddział tego Towarzystwa i tamtejszy Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy,
zatytułowany „Naturalna i indukowana zmienność w genetycznym doskonaleniu roślin ogrodniczych”. Wśród licznie zgromadzonych hodowców młodego i starszego pokolenia w liczbie 126
osób nie zabrakło przedstawicieli miejscowych i
centralnych władz państwowych i samorządowych. Wygłaszane referaty (14) i przedstawione postery (80) pokazały całą panoramę badań
prowadzonych w kraju. Największym jednak
zainteresowaniem cieszyło się wystąpienie p. A.
Korzeniowskiej, zastępującej nieobecną dyr. B.
Nowicką, przedstawiające zmieniające się zasady finansowania postępu biologicznego w produkcji roślinnej wskutek przystąpienia Polski do
UE i powodujące konieczność finansowania tego
postępu głównie z przychodów z rynku nasiennego oraz wspomaganych grantami uzyskanymi
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
na badania hodowlane z budżetu państwa. Kontrowersje wzbudził referat K. Duczmala przedstawiający w szarych barwach przyszłość krajowego rynku nasion roślin warzywnych. Referent
nie widział większych szans na powiększenie
udziału krajowych przedsiębiorstw hodowlanonasiennych w rynku profesjonalnym, natomiast
przewidywał kurczenie się rynku amatorskiego
w dalszej przyszłości, co doprowadzi, jego zdaniem, do zmniejszenia się udziału polskiego sektora w ogrodniczym rynku nasiennym.
5.
Komitet Hodowców Roślin wypracował wstępny projekt prac badawczych, których realizacja
jest oczekiwana przez polską hodowlę roślin.
Lista ta powstała poprzez wybór z wielokrotnie
większej liczby projektów zgłoszonych hodowcom przez instytucje naukowe. Znajduje się na
niej 15 prac dotyczących pszenicy, 14-pszenżyta,
9-owsa, 8-jęczmienia, 4-żyta, 4-kukurydzy,10ziemniaka, 6-traw i 15-roślin warzywnych.
6.
Dnia 11 maja br. prezes PIN Karol W. Duczmal
i viceprezes PIN Karol Marciniak złożyli wizytę
v-ce ministrowi rolnictwa Markowi Chrapkowi,
przedstawiając potrzebę intensywnych prac nad
stworzeniem funduszu, niezbędnego na pokrycie
kosztów badań hodowlanych w resorcie rolnictwa lub wyodrębnienie w Ministerstwie Nauki
puli środków na badania hodowlane. Zdaniem
PIN-u niezbędne decyzje muszą zapaść najpóźniej wczesną jesienią, by można było uruchomić te prace w 2008 r. Ponownie proszono min.
Chrapka o interwencję w Ministerstwie Nauki
i Szkolnictwa Wyższego w sprawie złożonego
w ubiegłym roku projektu badań zamawianych
pt. „Poprawienie wartości roślin uprawnych
przeznaczonych do produkcji bioenergii” oraz
„Zwiększenie wartości prozdrowotnych roślin
uprawnych”, a który do tej pory nie został rozpatrzony. Niestety do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy od ministra żadnej odpowiedzi.
7.
Informujemy również, że COBORU podjęło
dalsze badania nad wartością gospodarczą kilku
odmian kukurydzy GM, mimo zakazu rejestrowania takich odmian w kraju. W związku z tym
podajemy wypowiedź Petera Mandelsona, Komisarza ds. handlu UE, opublikowaną w Financial Times 15 czerwca br: UE powołała specjalny urząd do oceny zmodyfikowanej genetycznie
żywności - Europen Food Safety Agency (EFSA)
i zatrudnieni w niej naukowcy po przeprowadzeniu badań zwykle rekomendują zmodyfikowaną
genetycznie żywność do spożycia, jako całkowicie nieszkodliwą dla zdrowia człowieka, ale
rządy krajowe, które podejmują ostateczną decyzję o ich dopuszczeniu do obrotu, najczęściej
odrzucają te rekomendacje. W USA wprowadzenie do obrotu zmodyfikowanej żywności zajmuje
15 miesięcy, a w Europie często 10 lat. Do tej
wypowiedzi odniósł się Hans Kast, Prezes EuropaBio mówiąc: Europa sama się izoluje i w
ten sposób traci konkurencyjność. Maria Fischer
Boel, komisarz UE ds. rolnictwa poważnie obawia się o przyszłość produkcji mięsa w Europie,
jeśli import pasz GM zostanie wstrzymany lub w
importowanych paszach konwencjonalnych zostaną znalezione zanieczyszczenia organizmami
GM. Te uwagi warto uzupełnić wynikami badań
J.Knighta, D. Mathera, D. Holdswortha i D. Ermena z Uniwersytetu Otago w Nowej Zelandii,
którzy wykazali na podstawie badań z trzema
gatunkami owoców z Nowej Zelandii, Szwecji,
Francji, Belgii, Anglii, Niemiec, że jeśli cena
owoców GM była o 15% niższa od ceny owoców
konwencjonalnych, konsumenci w 5 krajach zdecydowanie więcej kupowali owoców GM; często
jeszcze raz tyle co konwencjonalnych; jedynym
wyjątkiem była Belgia, w której konsumenci kupowali te same ilości owoców GM jak i konwencjonalnych.
8.
Dnia 29 czerwca br. K.W. Duczmal, L. Chmielnicki i K. Marciniak spotkali się przy okazji Dnia
Buraka Cukrowego z min. J. Krzysztofem Ardanowskim w Kobylnikach, któremu przedstawili
potrzebę restrukturyzacji rolniczych jednostek
badawczo-rozwojowych tak, by one naprawdę
spełniały rolę zaplecza badawczego dla rolnictwa. Zwrócono uwagę przede wszystkim na te
jednostki, które prowadzą badania genetycznohodowlane. Ministra poinformowano również o
przygotowanym przez PIN wstępnym projek35
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
cie badań na rzecz polskiej hodowli roślin. Dużo
czasu przeznaczono również na przekonanie Ministra o konieczności podjęcia energicznych prac
nad znalezieniem środków finansowych przeznaczonych na badania hodowlane w Min. Rolnictwa lub, jeśli okaże się to niemożliwe, w Min.
Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Przedłożono mu
również propozycje działań na rzecz zwiększenia
udziału roślin strączkowych w zasiewach, z uwagi zarówno na celowość częściowego zastąpienia soi grochem i bobikiem w żywieniu zwierząt
jak i poprawienia nienajlepszej jakości gleb.
9.
ISF zaangażował nowego Sekretarza Generalnego. Został nim Marcel Bruins. Ukończył on
studia na Uniwersytecie Wageningen, doktorat
w zakresie nauk rolniczych uzyskał w oparciu o
prace w dziedzinie hodowli roślin i fitopatologii,
a konkretnie w badaniach nad odpornością pszenicy na Fusarium. Pracował on w kilku instytutach rolniczych oraz w dużych koncernach hodowlanych, ostatnio w Seminis Vegetable Seed,
zajmując się głównie prawami hodowców roślin.
Zastąpi on dotychczasowego Sekretarza Generalnego, Dr Bernarda Le Buaneca, który przechodzi na emeryturę. M. Bruins zostaje zastępcą Sekretarza Generalnego 1 września 2007 r., a
obejmuje stanowisko sekretarza 1 stycznia 2008
r. Dotychczasowy Sekretarz będzie go wprowadzał w nowe obowiązki aż do 1 maja 2008 r.
10.
Dnia 14 czerwca br. złożył wizytę w PIN Bert
Scholte, Dyrektor Techniczny ESA. Był zainteresowany organizacją i głównymi pracami, prowadzonymi przez PIN. Interesował się również
tymi z naszych członków, którzy byliby chętni do
włączenia się do prac ESA. Podnosił przy tej
okazji z zadowoleniem wkład E. Zimnoch-Guzowskiej i I. Bartkowiak-Brody w prace ESA.
Doszliśmy też wspólnie do wniosku, że byłoby
celowe opracowanie stanowiska ESA, definiujące badania podstawowe i przemysłowe w sektorze hodowlano-nasiennym.
11.
Informujemy, że w dniach 19-21 listopada br.
odbędzie się w Novi Sad, Serbia kolejna konferencja EESNET 2007, zatytułowana „Gene36
tically Modified Organismes and Coexistence”.
Szczegółowe informacje można znaleźć w http:/
www.wordseed.org/eesnet.htm/. Referaty na tej
konferencji wygłoszą: B. Le Buanec -ISF, G. von
Essen - ESA, B. Dagallier - OECD, K. Ertsey ISTA i A. Atanassov - BSBA
12.
Informujemy również, że Polskie Tow. Łąkarskie organizuje konferencję naukową, pt.
„Trawy Energetyczne”, która odbędzie się
Dolsku w dniach 24-25 września 2007 r. Będą
tam przedstawione następujące zagadnienia:
rozwój i dojrzewanie nasion, spoczynek i kiełkowanie nasion, ekologia nasion, tolerancja
nasion na stres, uszlachetnianie nasion i przechowywanie zasobów genowych, alternatywne
wykorzystanie nasion i zaawansowane techniki w badaniach z nasionami (warsztaty). Zainteresowani autorzy mogą przesyłać streszczenia swoich wystąpień do 31 stycznia 2008
r. Organizatorzy zachęcają też zainteresowane
przedsiębiorstwa do wzięcia udziału w przygotowywanej wystawie handlowej. Zapytania
o wszystkie szczegóły dotyczące konferencji
należy kierować do p. Katarzyny Głowackiej
tel: 089-523-35-06, fax: 089-523-48-81, email: [email protected]
13.
Przypominamy, że kolejny kongres ISF w
2008 r. odbędzie się w Pradze Czeskiej. Zapraszamy do udziału. Jednocześnie informujemy, że
nastąpiły zmiany w organizacji dalszych kongresów ISF. Zdecydowano, że kongres ISF w 2013
r. odbędzie się w Grecji. Przy okazji dodajemy,
że PIN myśli o zgłoszeniu chęci organizacji takiego kongresu w Polsce w 2015 r.
14.
Z zadowoleniem podajemy, że 9-ta Konferencja ISSS (Międzynarodowego Towarzystwa
Nauk o Nasionach) pt.: Biologia Nasion, odbędzie się w Olsztynie w dniach 6-11 lipca 2008 r.
Będą na na niej omawiane następujące zagadnienia: Seed Development and Maturation,
Seed Dormancy and Germination, Seed Ecology, Seed Stress Tolerance, Seed Technology and
Germplasm Preservation, Alternative Seed Uses,
Advanced techniques in Seed Research.
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
P R E N U M E R ATA
Cena 1 egzemplarza: 15 zł. Informacji udziela sekretariat Polskiej Izby Nasiennej - tel. (061) 848 49 54.
Wpłaty należy dokonać na konto: Polska Izba Nasienna, ul. Kochanowskiego 7, 60-845 Poznań
w BGŻ SA O/Poznań 51 2030 0045 1110 0000 0041 2310
POLSKA IZBA NASIENNA
UL. KOCHANOWSKIEGO 7 60-845 POZNAŃ
51 203000451 1 1 0 0 0 0 0 0 0 4 1 2 3 1 0
Prenumerata kwartalnika
„Hodowla Roślin i Nasiennictwo”

rok 2007 od nr ........ do nr ..........
POLSKA IZBA NASIENNA
UL. KOCHANOWSKIEGO 7 60-845 POZNAŃ
51 203000451 1 1 0 0 0 0 0 0 0 4 1 2 3 1 0
Prenumerata kwartalnika
„Hodowla Roślin i Nasiennictwo”

rok 2007 od nr ........ do nr ..........
37
Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007)
P R E N U M E R ATA
Cena 1 egzemplarza: 15 zł. Informacji udziela sekretariat Polskiej Izby Nasiennej - tel. (061) 848 49 54.
Wpłaty należy dokonać na konto: Polska Izba Nasienna, ul. Kochanowskiego 7, 60-845 Poznań
w BGŻ SA O/Poznań 51 2030 0045 1110 0000 0041 2310
38

Podobne dokumenty