Spis treści
Transkrypt
Spis treści
HODOWLA ROŚLIN I NASIENNICTWO NR 2 KWARTALNIK POLSKIEJ IZBY NASIENNEJ Spis treści PRZYSZŁOŚĆ RYNKU NASIENNEGO ROŚLIN WARZYWNYCH ...........................................................................2 PRODUKCJA NASION ZBÓŻ ORAZ OCENA JAKOŚCI MATERIAŁU SIEWNEGO UŻYWANEGO W GOSPODARSTWACH ROLNYCH NA TERENIE WOJEWÓDZTWA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO ................................................................5 VIII OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA POLSKIEGO TOWARZYSTWA ŁUBINOWEGO ..............................................15 CHARAKTERYSTYKA ODMIAN ZBÓŻ OZIMYCH, RZEPAKU OZIMEGO, TRAW I MOTYLKOWATYCH DROBNONASIENNYCH WPISANYCH DO KRAJOWEGO REJESTRU W 2007 R...............................................................18 KONIEC WSPOMAGANIA PRZEZ FUNDUSZ POSTĘPU BIOLOGICZNEGO – I CO DALEJ? ............................................25 DEFINICJE AUTORA, TWÓRCY I HODOWCY ODMIANY ROŚLINY UPRAWNEJ W USTAWODAWSTWIE POLSKIM....................................................................................27 SORGO – ZA I PRZECIW ..........................................................31 Redaguje zespół: Karol Duczmal - redaktor naczelny Eugeniusz Piątek Andrzej Szymański Adres redakcji: 60-845 Poznań ul. Kochanowskiego 7/603 tel/fax (061) 848 49 54 e-mail: [email protected] Skład i druk: PRODRUK Poznań, ul. Błażeja 3 tel. (061) 8229-046 Zasady zgłaszania artykułów: Artykuły prosimy nadsyłać do sekretariatu Redakcji w jednym egzemplarzu wraz z dyskietką, z podaniem imienia, nazwiska autora, dokładnego adresu i nr telefonu. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych i zastrzega sobie prawo skrótów tekstów, ograniczenia liczby rysunków, tabel i wykresów w ramach opracowania redakcyjnego. Przedruk w całości lub w części dozwolony tylko za zgodą redakcji. KUKURYDZA, JAKO WAŻNY SKŁADNIK W PRODUKCJI ŻYWNOŚCI BEZGLUTENOWEJ ...............................................32 Z ŻYCIA PIN ...............................................................................34 Za treść artykułów odpowiedzialni są autorzy. Poglądy przez nich wyrażone nie muszą być zgodne z poglądami Redakcji. Wydanie publikacji zostało dofinansowane przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego decyzją nr 408/DWB/R/2007 r. z dnia 5 marca 2007 r. i decyzją nr 408/1/DWB/R/2007 z dnia 11 maja 2007 r., na wniosek Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Tytuł indeksowany przez AGRO - LIBREX Nakład 400 szt. ISSN 1231 - 918 X Zamówienia na prenumeratę prosimy kierować do biura Redakcji w formie pisemnej lub przekazu pieniężnego załączonego w numerze albo do placówek „RUCH". Foto na okładce: Cena 1 numeru: 15 zł (w tym 0% VAT) Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Karol W. Duczmal Polska Izba Nasienna w Poznaniu PRZYSZŁOŚĆ RYNKU NASIENNEGO ROŚLIN WARZYWNYCH Zapotrzebowanie na materiał siewny w zasadniczy sposób zależy od potrzeb żywnościowych świata, czyli od liczby ludności i jej zamożności. Populacja ludzka już od wielu lat wzrasta niezwykle szybko. Demografowie szacują, że w latach 2040-2045 przekroczy 10 mld osób. Spożycie żywności zwiększy się jednak w większym stopniu, niż wynikałoby to tylko ze wzrostu liczby ludności, gdyż jest ono ograniczane przez ubóstwo i głód. Żywność jest produkowana na obszarze 14-15 mld ha i nie ma większych możliwości ich zwiększenia. Z tego wynika, że coraz większe potrzeby żywnościowe świata muszą zostać pokryte przez systematyczne zwiększanie plonowania roślin uprawnych. Powstaje więc pytanie jaki wkład może wnieść przemysł nasienny w najbliższych 20-30 latach w zwiększanie i ulepszanie plonów i czy będzie w stanie zaspokoić światowe potrzeby żywnościowe. Z prognoz spożycia podstawowych roślin uprawnych wynika, że wymaga to zwiększenia zbiorów o 45%, co odpowiada średniemu przyrostowi produktywności o 1,5% rocznie. W ostatnich latach zapotrzebowanie na nasiona roślin rolniczych wynosiło o ponad 130 mln ton i rosło o 700 kg rocznie, a roślin warzywnych o ponad 16,5 mln ha i zwiększało się rocznie o 165 tys ha. Wg szacunków B. Le Buaneca światowy rynek nasienny ma wartość 50 mld USD, z czego jednak ta część określana jako rynek formalny, osiąga wartość tylko 30 mld USD. Z tego wynika, że znaczna część ludności świata wykorzystuje do siewu lub sadzenia nasiona wyprodukowane we własnym gospodarstwie. Chodzi przede wszystkim o zboża, oraz o nasiona warzyw i niektórych innych roślin często wysiewanych we własnych gospodarstwach i sprzedawanych na rynkach lokalnych, głównie w krajach rozwijających się. 2 W Europie największy formalny rynek nasienny miały: Francja – 1,5 mld USD, RFN – 1,0 mld USD, Włochy – 650 mln USD i Wielka Brytania – 500 mln USD. Rynek polski w latach 80-tych miał wartość 400 mln USD i w ciągu 17 lat transformacji stracił 140 mln USD, tj. 35% wartości. Potencjał jego jest znacznie większy i wynosi ok. 600 mln USD. Rynek nasion rolniczych w większości krajów stanowi 77-80% całego rynku tych krajów, zaś roślin ogrodniczych ok. 20-22%, w tym nasion roślin ozdobnych - zaledwie kilka procent. W oparciu m. in. o te szacunki, można ocenić polski rynek nasion roślin ogrodniczych na około 80-90 mln USD. W ostatnich latach nastąpił silny wzrost międzynarodowego handlu nasionami, osiągając wartość 3,6 mld USD. Przedmiotem tego handlu są (mln USD) : – kukurydza – 530 – trawy – 427 – ziemniak – 400 – burak cukrowy – 308 – pszenica – 75 – ogrodnicze –1,150 Z tych danych wynika, że międzynarodowy handel nasionami ogrodniczymi stanowi przeszło 30% całego światowego handlu nasionami siewnymi. Na świecie jest 18 krajów sprzedających nasiona zagranicę, ale tylko siedem sprzedaje za więcej niż 100 mln USD. Polskiej sprzedaży nasion zagranicę dotychczas nie zarejestrowano. Przypuszczalnie wynosi nie więcej niż 5-8 mln USD; są to głównie nasiona ogrodnicze i nasiona buraka pastewnego. Postęp, jaki dokonał się w ostatnich 25-50 latach w sektorze nasiennym dzięki ustanowieniu prawnej ochrony odmian, wzrostowi potencjału ekonomicznego i intelektualnego oraz postępującej globalizacji, przekształcił go w przemysł, często z bogatymi dużymi przedsiębiorstwami, działającymi w wielu krajach, wykorzystujący najbardziej nowoczesne techniki badawcze i metody zarządzania i zdolny Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) do samoregulacji. To spowodowało krytykę istniejących przepisów prawnych, które prawdopodobnie zostaną gruntownie zliberalizowane w ciągu najbliższych 5-10 lat. W przyszłości jeszcze bardziej wzrośnie znaczenie prawnej ochrony odmian i prawa patentowego. Wynika to co najmniej z dwóch powodów: uznania hodowli roślin za działalność gospodarczą, a więc wykluczenie jej finansowania ze środków publicznych, co oznacza, że hodowcy roślin muszą utrzymać się z opłat uzyskiwanych ze sprzedawanych nasion oraz to, że koszty programów hodowlanych stale rosną. Kilka lat temu wynosiły średnio 8%, obecnie już 12%, a w przyszłości prawdopodobnie wzrosną do 18% wartości sprzedaży. Reasumując przedstawione rozważania należałoby stwierdzić, że znaczenie przemysłu nasiennego, w tym też roślin warzywnych, staje się coraz większe i będzie on odgrywał coraz większą rolę w gospodarce światowej. Powstaje więc pytanie o jego rolę w naszym kraju. W 1974 r., mimo strat spowodowanych II wojną światową w rejestrze odmian roślin warzywnych znajdowało się już 129 odmian, a produkcja nasienna sięgała 9 000 ha. W okresie transformacji gospodarczej sektor wszedł z 224 odmianami i w następnych 12 latach wprowadził 400 nowych odmian, ale jednocześnie zmniejszył produkcję materiału siewnego z 8,5 tys ha do 1,9 tys ha, czyli o 77% i zwiększył import materiału siewnego do około 600 ton. Wartość krajowego rynku nasiennego roślin warzywnych na początku transformacji ustrojowej szacowano - jak to już wspomniano - na 85-95 mln USD. Wyróżnia się w nim rynek nasion do produkcji profesjonalnej i amatorskiej. Ten pierwszy był wart 55-60 mln USD, ten drugi – 35 mln USD. Po 17 latach transformacji można zauważyć na nim niewielkie zmiany. Rynek nasion profesjonalnych pozostał na podobnym poziomie; można tylko stwierdzić pewne zmniejszenie się rynku nasion przeznaczonych na produkcję świeżych warzyw i powiększenie rynku na zaopatrzenie przemysłu warzywnego. Większe zmiany są widoczne na rynku nasion amatorskich; Zarysowała się wyraźna tendencja zniżkowa. Rynek ten zmniejszył się ze 100 mln torebek do około 65-70 mln torebek to znaczy do około 20-25 mln USD. Notuje się też na mim sporą szarą strefę, wynoszącą 10-15 mln torebek, o wartości 8-10 mln USD. Rynek ten w perspektywie 2030 lat można próbować oszacować tylko w oparciu o przewidywane spożycie warzyw w kraju i ich produkcję na rynki zagraniczne; innych danych po prostu nie ma. Spożycie to wynosi aktualnie w Polsce 75-80 kg/mieszkańca, przy produkcji sięgającej 120 kg/mieszkańca. Nie wydaje się, by mogło się istotnie zwiększyć. Wielkość spożycia w Europie zmienia się równolegle do szeokości geograficznej: w krajach skandynawskich wynosi zaledwie 30-40 kg/mieszkańca, w południowych, np. w Grecji sięga 130 kg/mieszkańca, w Europie Środkowej np. w Niemczech to 70-75 kg/mieszkańca, a więc jest nieco niższe niż w Polsce. Różnice miedzy spożyciem a produkcją wskazują, że 45 kg warzyw w przeliczeniu na mieszkańca stanowi sumę sprzedaży zagranicznej i strat ponoszonych w przechowywaniu i handlu. Sprzedaż zagraniczną warzyw oblicza się na 420 mln € w tym świeżych na 180 mln €. W najbliższych 20-30 latach można oczekiwać głównie zmian w strukturze spożycia krajowego. Zmniejszy się bowiem o kilka milionów liczba ludności, przy jednoczesnym wzroście dochodów konsumentów. Będzie to skutkowało trochę większym spożyciem warzyw klimatu śródziemnomorskiego i sporym warzyw przetworzonych oraz pewnym spadkiem spożycia warzyw świeżych. W dalszym ciągu będzie się spożywać przede wszystkim warzywa klimatu umiarkowanego, produkowane w kraju, a więc : – kapustę (25-28%) – marchew (15-20%) – cebulę (15-18%) – burak ćwikłowy (5-8%) – ogórek (5-8%) – pomidor (4-6%) – kalafior (3-5%) choć zmniejszy się przypuszczalnie ilość spożywanej kapusty głowiastej na korzyść kapusty pekińskiej oraz warzyw kwaszonych. Próbując więc ocenić wpływ zmian na krajowym rynku warzyw na rynek nasienny tych roślin, to można sądzić, że będzie on znikomy, a jego wielkość pozostanie bez większych zmian. Wpływu tych niewielkich, spodziewanych zmian w oparciu o istniejące materiały nie da się oszacować. Zwiększenia produkcji, a więc i wartości rynku roślin warzywnych można oczekiwać jedynie przy zwiększonej sprzedaży zagranicznej tych roślin. Aktualnie z puli przeznaczonej na sprzedaż zagraniczną, do krajów UE sprzedaje się około 75% produkcji, a pozostałe 25% do WNP. Rynki UE są nasycone i zwiększonej sprzedaży na nich można oczekiwać tylko w wypadku zwiększonego tam popytu, dużej krajowej bazy surowcowej, stałego dopływu kapitału inwestorów strategicznych do tej branży i braku zagrożenia ze strony importu. Niezwykle istotna jest konkurencyjność 3 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) cenowa na rynku warzyw i plony surowca. Ceny skupu w Polsce są zdecydowanie niższe od cen większości krajów UE, przykładowo w porównaniu z Niemcami wynoszą one zaledwie 15-50% cen niemieckich. Niestety też polskie plony warzyw są znacznie niższe, nierzadko wynosząc zaledwie połowę plonów zachodnioeuropejskich. W miarę wzrostu kosztów robocizny zacznie spadać konkurencyjność cenowa i pojawi się bariera niskich plonów. Ich podwyższenie będzie wymagało wprowadzenia powszechnego nawadniania lub przenoszenia produkcji na lepsze gleby, co z kolei będzie wymagało sporych inwestycji. Do tego trzeba dodać niski poziom pionowej i poziomej integracji w sektorze: słabo zorganizowany, bardzo rozdrobniony rynek pierwotny i brak współdziałania zakładów przetwórczych. Stąd wzrost ten nie będzie szybki. Mimo tych wszystkich znaków zapytania należy spodziewać się dalszego zwiększania sprzedaży zagranicznej. B. Nosecka podaje, że produkcja warzyw w ciągu najbliższych 5-10 lat zwiększy się o około 20%, tj. o 2-3% rocznie i nadal będzie się zwiększać w następnych latach, choć może nieco wolniej. W większym stopniu wzrośnie produkcja dla przetwórstwa, szczególnie na sprzedaż na rynki zagraniczne, jednak nie będzie przekraczać 10-12% zbioru w kraju. Będą to głównie warzywa przeznaczone na mrożonki, konserwy i marynaty oraz przetwory pomidorowe. Reasumując należy sądzić, że rynek nasion dla profesjonalnej produkcji warzyw w perspektywie 20-30 lat będzie dość stabilny i nie będzie się zwiększał więcej niż o 1-3% rocznie. Wzrośnie więc przypuszczalnie nie bardziej niż o 15-20 mln USD. Choć będziemy wysiewać mniej nasion ze względu na poprawienie ich jakości i technologii uprawy, to będą one znacznie droższe niż obecnie, zwiększając tym samym dochody hodowców roślin. Sytuacja na rynku nasion amatorskich będzie inna. Spodziewać się należy dalszego systematycznego zmniejszenia się tego rynku. Wydaje się, że w przyszłości nie będzie się sprzedawać więcej niż 1 mln torebek na 1 mln mieszkańców. Oznacza to, że za 20-30 lat sprzedaż takich nasion zmniejszy się do 35 mln torebek, a więc o 50%, w stosunku do obecnej sprzedaży, do wartości 10-12 mln USD. W wyniku oczekiwanych zmian na obu tych rynkach, to jest nasion profesjonalnych i amatorskich, całkowity rynek nasion warzywnych prawie nie ulegnie zmianie. Zwiększenie części profesjonalnej niejako zrekompensuje zmniejszenie rynku amatorskiego. 4 Odmiany zagranicznych hodowców roślin warzywnych pojawiły się na polskim rynku nasiennym na wiele lat przed rozpoczęciem transformacji ustrojowej i 1989 r. było ich 157, to jest 42%, by po 15 latach stanowić przeszło 58%; następnie przybywało ich jeszcze więcej i to często bez oficjalnej rejestracji, stąd też w ostatnich latach nie można ustalić ich prawdziwej liczby. Zauważyć też można stosunkowo mały odsetek polskich odmian mieszańcowych w stosunku do zagranicznych. W początkach transformacji było ich zaledwie 11% ogólnej liczby odmian, podczas gdy odsetek zagranicznych odmian mieszańcowych - 79%. Poważnie zwiększył się też import nasion wynoszący w tym czasie ponad 590 ton, tj. 25% wszystkich nasion używanych do siewu. W rękach polskiego kapitału po kilkunastu latach transformacji pozostało zaledwie 3-5% profesjonalnego rynku nasiennego o wartości 3-4 mln USD i rynku amatorskiego, ocenianego na 10-15 mln USD. Łącznie polski kapitał kontrolował zaledwie 15-18% całego rynku nasiennego roślin warzywnych, zaś zagraniczny, głównie holenderski, przeszło 80%. Przyczyną tak szybkiego zmniejszenia się udziału kapitału polskiego w profesjonalnej części rynku nasiennego była sprzedaż przemysłu warzywnego obcemu kapitałowi. Jego powiązania kapitałowe z hodowlami zagranicznymi lub przyjacielskie z nimi więzy spowodowały brak ich zainteresowania polskimi odmianami. Trzeba jednak pamiętać że dzięki temu Polska ma nowoczesny i wydajny przemysł warzywny, systematycznie zwiększający sprzedaż zagraniczną. W związku ze zmniejszaniem się rynku nasion amatorskich, na którym dominuje polski kapitał, w przyszłości w jego rękach może pozostać nie więcej niż 55%, o wartości 6-7mln USD. Należy spodziewać się, że w perspektywie 20-30 lat w rękach kapitału polskiego będzie nie więcej niż 10-12%, tj. 9-11 mln USD całkowitego rynku nasiennego roślin warzywnych i tym samym udział kapitału zagranicznego wzrośnie do 90%. Utrzymanie nawet tej niewielkiej części rynku będzie dla polskiego kapitału niezwykle trudne. Będzie się musiał szybko zrestrukturyzować, skonsolidować i wyraźnie określić swoją misję. Trzeba pamiętać, że w Europie przedsiębiorstwa hodowlane są znacznie większe niż w Polsce. Te o sprzedaży wynoszącej 10–15 mln są zaliczane do małych i nie stać ich na realizowanie programów hodowlanych. Należy też dodać, że na świecie przedsiębiorstwa zajmujące się handlem nasionami amatorskimi zwykle nie prowadzą hodowli. Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Piotr Suliga Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 we Włoszczowie PRODUKCJA NASION ZBÓŻ ORAZ OCENA JAKOŚCI MATERIAŁU SIEWNEGO UŻYWANEGO W GOSPODARSTWACH ROLNYCH NA TERENIE WOJEWÓDZTWA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO Wstęp rolnych. Próby pobrano ze 120 gospodarstw zlokalizowanych w 7 powiatach województwa; Jednym z podstawo- łącznie przeanalizowano 128 prób. wych warunków osiągnięcia szybkiego zwiększenia Produkcja kwalifikowanego materiału produkcji z jednostki po- siewnego wierzchni i poprawienie Świętokrzyskie należy do województw jakości plonu jest wpro- o słabo rozwiniętej produkcji nasiennej. Z wadzenie do powszechnej przedstawionych danych liczbowych (tab. uprawy plennych odmian 1) wynika, iż systematycznie zmniejsza się zbóż o wysokich wartościach użytkowych. Jed- liczba zgłoszonych i kwalifikowanych w wonak nawet od najlepszej odmiany nie uzyskamy jewództwie plantacji zbóż, z 391 w 1999 wysokiego plonu ziarna, jeżeli nie użyjemy wy- r. do 134 w 2005 r. W ciągu 7 lat liczba tych sokiej jakości nasion kwalifikowanych. plantacji zmniejszyła się aż trzykrotnie. Celem niniejszej pracy było zbadanie roz- W ślad za regresem liczby plantacji, jeszcze barmiaru produkcji nasion oraz ocena jakości ma- dziej skurczyła się łączna powierzchnia plantateriału siewnego używanego do siewu w go- cji nasiennych zbóż z 2339 ha w 1999 r. do 631 spodarstwach rolnych w województwie świę- ha w 2005 r. Podobne tendencje występują na tokrzyskim. Źródłem danych są wyniki badań obszarze całego kraju. przeprowadzonych na terenie województwa Cechą charakterystyczną plantacji nasiennych świętokrzyskiego. Obejmowały one ocenę po- zbóż w województwie świętokrzyskim jest zawierzchni plantacji, ocenę polową plantacji tem ich niewielka powierzchnia (4,70 ha – 6,49 nasiennych i ocenę laboratoryjną partii nasion ha) dwukrotnie mniejsza niż przeciętna w Polw latach 1999–2005. Ponadto w 2003 roku sce (11,25 ha – 13,48 ha). Obserwuje się stałą dokonano oceny wartości siewnej ziarna zbóż tendencję obniżania średniej powierzchni tych przygotowanych do siewu w gospodarstwach plantacji zarówno w kraju, jak i w województwie 5 6 391 259 254 202 167 184 134 227 2000 2001 2002 2003 2004 2005 X 1 333 631 1 074 962 1 310 1 473 1 547 2 339 Liczba Powierzchnia plantacji w tyś. ha 1999 ROK 5,79 4,70 5,83 5,76 6,49 5,80 5,97 5,98 7594 4549 5795 5907 7171 8697 9804 11238 Średnia owierzLiczba chnia plantacji plantacji (ha) Woj. Świętokrzyskie PRODUKCJA 94 456 52 375 65 268 66 466 86 368 115 162 124 024 151 534 Powierzchnia w tyś.ha Polska 12,20 11,51 11,26 11,25 12,04 13,24 12,65 13,48 204 121 164 153 186 220 234 352 Średnia owierzLiczba chnia plantacji plantacji (ha) 2,79 2,77 2,95 2,70 2,69 2,66 2,49 3,29 1 173 559 939 866 1 161 1 204 1 398 2 087 1,29 1,10 1,49 1,35 1,39 1,11 1,19 1,46 12,0 11,5 12,6 10,0 11,4 18,2 9,6 10,8 % plantacji Powierzch- % planta- Zdyskwalifina tle nia w tyś. cji na tle kowano (% kraju ha kraju powierzchni) Woj. Świętokrzyskie 7253 4356 5556 5652 6909 8261 9370 10669 Liczba plantacji OCENA JAKOŚCI NASION Tab. 1. Produkcja nasion zbóż w woj. świętokrzyskim na tle wyników krajowych 89 973 50 395 63 225 64 027 83 318 108 563 117 402 142 882 Powierzchnia w tyś.ha Polska 4,4 3,8 3,1 3,7 3,5 5,7 5,3 5,7 Zdyskwalifikowano (% powierzchni) Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) świętokrzyskim. Niekorzystnym zjawiskiem jest także niski potencjał i jakość produkcji nasiennej. Na tle kraju odsetek liczby plantacji zakwalifikowanych wahał się w latach 1999–2005 w granicach od 2,49 do 3,29% (tab. 1). Z przedstawionych danych wynika, iż reprodukcją odmian zajmują się gospodarstwa nasienne znacznie mniejsze obszarowo niż przeciętnie w reszcie kraju. Niektóre z nich nie potrafią spełnić wymagań stawianych przez przepisy kwalifikacji polowej. Dwukrotnie więcej plantacji dyskwalifikuje się w województwie niż w kraju. Odsetek zdyskwalifikowanych plantacji nasion zbóż jest jeszcze większy, ponad trzykrotnie wyższy niż w kraju. W różnych latach wynosił od 9,6% do 18,2%. W tym samym okresie średnio w Polsce dyskwalifikowano od 3,1 do 5,7% plantacji (tab. 1). Według dokumentacji IORiN główną przyczyną dyskwalifikacji plantacji nasiennych zbóż było zachwaszczenie, następnie występowanie innych gatunków w materiale siewnym, w ostatnich latach również słaby stan plantacji. Sporadyczne dyskwalifikacje były związane z niezgodnością w dokumentacji. Największe jednak są spowodowane zachwaszczeniem i obecnością obcych gatunków roślin uprawnych. Województwo świętokrzyskie składa się z 14 powiatów; w 12 z nich zlokalizowane są plantacje nasienne. Pomiędzy nimi występują duże różnice w powierzchni zakładanych, zakwalifikowanych i odsetka zdyskwalifikowanych plantacji. Rozpatrując udział powiatów w produkcji nasiennej stwierdzono, że największe powierzchnie obsiewa się i kwalifikuje w: buskim, jędrzejowskim, kazimierskim i opatowskim, natomiast najmniejsze w starachowickim, koneckim, staszowskim i sandomierskim. W niektórych jednostkach administracyjnych dyskwalifikuje się sporo plantacji. W powiecie kieleckim zdyskwalifikowano 25,5% z powierzchni 166,7 ha i staszowskim 22,7% z zgłoszonej powierzchni 28,8 ha. Z analizy danych wynika, że w kieleckim, staszowskim, pińczowskim i sandomierskim z powodu niespełniania wymagań stawianych plantacjom nasiennym firmy nasienne nie powinny rozmnażać odmian. Należy zwrócić uwagę na fakt, że tylko część zebranych nasion jest kierowana do oceny laboratoryjnej. W województwie świętokrzyskim w 2004 r. przebadano 2882 tony nasion zbóż, a w 2005 r. 1925 ton. Stanowi to około 1,9% w stosunku do kraju. Rolnicy nie dostarczają do badania wszystkich zebranych nasion z plantacji nasiennych. W zależności od gatunku zboża sytuacja ta jest różna, ale są to niewielkie różnice. Ogólnie trzeba stwierdzić, że tylko niewielka ilość nasion trafia do oceny laboratoryjnej i uzyskuje miano kwalifikowanego materiału siewnego. W województwie świętokrzyskim w latach 1999–2005 najmniej przebadano i zakwalifikowano nasion żyta i pszenżyta, bo tylko 44% zbiorów, nieco Tab. 2. Udział kwalifikowanego materiału siewnego w zasiewach zbóż w województwie świętokrzyskim (%) LATA 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 X GATUNEK pszenica 47 38 36 46 44 52 71 48 jęczmień 49 67 32 47 57 66 71 60 żyto 4 39 73 38 50 39 99 44 owies 100 11 67 54 63 100 62 60 pszenżyto 56 31 8 51 48 62 24 44 51 37 43 47 52 64 55 X 7 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) lepiej było w przypadku owsa i jęczmienia, bo 60%. Optymistyczne jest to, że z roku na rok coraz więcej nasion trafia do laboratoriów i uzyskuje świadectwo kwalifikacji. W 2000 r. tylko 37% zbiorów z plantacji nasiennych zbóż podstawowych uzyskało takie świadectwo w SON, a już w 2004 r. 64%, a w 2005 r. – 55%. W 2005 r. zakwalifikowano aż 99% nasion żyta, 71% pszenicy i jęczmienia, ale tylko 24% pszenżyta. Szczegółowe wyniki i średnie z lat 1999–2005 obrazuje tabela 2. Nieco inna jest sytuacja w przypadku oceny laboratoryjnej nasion zebranych plonów Stopień pokrycia zapotrzebowania na materiał siewny w stosunku do całkowitej powierzchni uprawy W zależności od współczynnika rozmnażania, częstotliwość odnawiania nasion jest różna. Materiał siewny pszenicy, żyta, jęczmienia, owsa, lnu włóknistego, grochu i innych roślin o małym współczynniku rolnicy winni odnawiać co 3 lub 4 lata. U jęczmienia browarnianego nasiona odnawia się co 2 lata. Rośliny o dużym współczynniku rozmnożenia jak burak cukrowy i pastewny, rzepak, mak i inne odnawiane są co roku. Tab. 3. Udział kwalifikowanego materiału siewnego w zasiewach zbóż w Polsce LATA 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 X pszenica 37 44 40 41 44 43 48 42 jęczmień 33 37 40 39 41 51 35 39 żyto 36 48 51 50 51 58 50 49 owies 49 35 51 49 45 54 47 47 pszenżyto 41 43 38 40 43 51 48 43 39 41 44 43 45 51 46 GATUNEK X w kraju. Ogólnie jest ona mniej korzystna niż w województwie świętokrzyskim. Również z roku na rok obserwujemy coraz większy udział badanych nasion podstawowych zbóż z zyskanych plonów. W 1999 r. było to zaledwie 39%, a w 2005 r. już 46%. W Polsce średnio około 40% nasion poszczególnych gatunków zbóż zostaje zakwalifikowanych, np. żyta 49%, pszenicy 42%, jęczmienia 39%, co obrazuje tabela 3. Tak niski odsetek uznawania nasion za zakwalifikowane wynika nie z ich dyskwalifikacji, ale z niedostarczania przez rolników nasion z plantacji nasiennych do oceny. Dyskwalifikacji w laboratorium wojewódzkim w latach 1999–2005 uległo 3,4% nasion zbóż, zaś w kraju – 7,5%. 8 Używanie do siewu kwalifikowanych nasion przynosi rolnictwu duże korzyści. Dzięki temu rolnicy uzyskują wyższe i lepsze jakościowo plony. Do obliczenia zapotrzebowania na nasiona kwalifikowane, zarówno w kraju jak i w województwie, posłużono się współczynnikiem rozmnażania. Na podstawie tych danych obliczono stopień pokrycia kwalifikowanym materiałem siewnym 1 ha uprawy (produkcja nasion netto po kwalifikacji laboratoryjnej). Stopień pokrycia zapotrzebowania na materiał siewny dla poszczególnych gatunków zbóż dla województwa i kraju przedstawiają rys. 1–5. Z roku na rok wskaźnik ten u poszczególnych gatunków zbóż jest coraz mniej korzystny. Umożliwia to rolnikom wymianę materiału siewnego dla niektórych gatunków nie częściej niż co 6, a nawet Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Tab. 4. Średnie plony zbóż w latach 2001-2004 (dt/ha) GATUNEK PLONY WG GUS W WOJEWÓDZTWIE PLONY WG GUS W KRAJU PLONY WG PDO* a1 a2 PLONY WG DANYCH Z PLANTACJI NASIENNYCH W WOJEWÓDZTWIE PLONY UZYSKIWA-NE PRZEZ ROLNIKÓW pszenica 30,4 38,4 60,5 72,7 57,1 30,0 żyto 22,3 24,5 70,2 82,1 36,6 25,2 jęczmień 28,0 31,7 62,9 70,7 50,0 28,5 owies 21,8 24,8 56,6 69,8 39,1 20,1 pszenżyto 26,3 32,0 76,2 88.7 49,9 25,0 *pszenica - dane z woj. świętokrzyskiego, a pozostałe gatunki - dane z innych województw, a – przeciętny poziom agrotechniki, 1 a – wysoki poziom agrotechniki. 2 37 lat. W województwie świętokrzyskim ten wskaźnik jest bardziej niekorzystny niż w całym kraju. Oznacza to, że lokalna produkcja nasion nie pokrywa jego potrzeb. Najgorsza sytuacja występuje w przypadku żyta; możliwość wymiany materiału siewnego tej rośliny w 1999 r. wyniosłaby 400 lat, choć w 2005 r. było lepiej, bo 87 lat. U pozostałych gatunków jest również mocno niezadowalająco: w 2005 r. pszenicę można by wymienić po 22 latach, jęczmień po 26, pszenżyto po 55, a owies po 17 latach. Tak niska produkcja nasion kwalifikowanych wskazuje na fakt, że do województwa świętokrzyskiego duża część nasion kwalifikowanych napływa z innych rejonów kraju, uzupełniając zapotrzebowanie. Należy głęboko zastanowić się, czy we wszystkich rejonach województwa produkcja nasion kwalifikowanych jest celowa, gdyż lepiej byłoby nasiona te sprowadzać z innych rejonów Polski. Uważam, że w najbliższym czasie tą sytuację ureguluje sam rynek. Nieodpowiedni producenci będą zmuszeni zaprzestać produkcji, pozostaną tylko najlepsi. sprawnie działającego systemu nasiennego. Zadanie to w znacznej części jest realizowane w ramach Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego (PDO). Zespół PDO dla województwa świętokrzyskiego powstał w marcu 1999 r. Do jego zadań należy ustalanie liczby doświadczeń, punktów, w których będą one realizowane, ustalanie doborów odmian do doświadczeń PDO oraz opracowywanie listy zalecanych odmian do uprawy w województwie świętokrzyskim (LZO). W 2005 r. po raz pierwszy utworzono listę zalecanych odmian dla pszenicy ozimej (7 odmian – Tonacja, Finezja, Kobra Plus, Zyta, Sukces, Turnia, Symfonia) i jarej (7 odmian – Nawra, Jasna, Żura, Bryza, Vinjett, Koksa, Pasteur). Dla pozostałych gatunków zbóż będzie tworzona w następnych latach. Na podstawie uzyskiwanych danych dotyczących plonowania odmian zbóż można stwierdzić, jak bardzo zróżnicowane plony uzyskuje się w zależności od różnych czynników takich jak: cechy genetyczne, środowisko, sposób uprawy (nawożenie, pielęgnacja) danej odmiany. Plonowanie zbóż Plony uzyskiwane w doświadczeniach PDO jak W wyniku prac hodowlanych następuje stały i na plantacjach nasiennych różniły się znacząwzrost plonów roślin uprawnych. Zwiększanie co w porównaniu do plonów podawanych przez produkcji zależy jednak w dużym stopniu od GUS, czy też uzyskiwanych przez rolników 9 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) indywidualnych (były prawie dwukrotnie wyższe). W pozostałych gatunkach było podobnie. W niektórych przypadkach różnice w plonowaniu były jeszcze większe; można je prześledzić w tabeli 5. 30 lat) – 62% i starsi (powyżej 50 lat) – 69%. Najkorzystniej wypadli rolnicy w wieku 31–40 lat. Aż 66% stosowanych przez nich nasion, to nasiona kwalifikowane odmian pochodzących z rejestru. Świadczy to o tym, że zdawali sobie sprawę z tego, że wyprodukowane przez nich JAKOŚĆ NASION UŻYTYCH DO SIEWU ziarno charakteryzuje się gorszą jakością niż PRZEZ ROLNIKÓW Z WOJEWÓDZTWA nasiona kwalifikowane, pochodzące z zakupu. ŚWIĘTOKRZYSKIEGO Wiedzieli, że dobre nasiona, spełniające wymaW 2003 r. do badań pobrano łącznie 128 prób gania stawiane materiałowi siewnemu dają więknasion podstawowych gatunków zbóż (jęczmie- sze, jednolite, o lepszych parametrach plony, co nia, pszenicy, owsa, żyta), przeznaczonych do procentuje większym zyskiem dla rolnika. siewu, w celu określenia ich wartości siewnej. Spośród tych 128 prób tylko 46 – to nasiona Wpływ wykształcenia rolników na kwalifikowane odmian zarejestrowanych w kra- jakość używanych przez nich do siewu ju. Były to odmiany: pszenicy ozimej – Finezja, nasion zbóż Korweta, Sakwa, Tonacja, Kobra, Symfonia; Wśród badanych gospodarstw najliczniejszą, pszenicy jarej – Torka, Olimpia; jęczmienia ja- bo 55% grupę stanowili rolnicy z wykształrego – Madonna, Orthega, Poldek; pszenżyta ceniem podstawowym i ponadpodstawowym ozimego – Tornado, Janko, Fidelio; pszenżyta zawodowym. Wykształcenie średnie posiadajarego – Mieszko; żyta ozimego – Dańkowskie ło 42% badanych rolników. Tylko 3% spośród Złote, Warko; jęczmienia ozimego – Gil; owsa – ankietowanych posiadało wyższe wykształceSławko, Dragon. Pozostałe 82 próby to nasiona nie. Z badanej grupy rolników wykształceniem nieznanego pochodzenia, nieznanych odmian. rolniczym legitymowało się 42%, (zawodowym Z zakupu pochodziły nasiona tylko 24 prób, 61 rolniczym – 18%, średnim rolniczym – 24%). prób pochodziło z własnej produkcji, a 43 z wy- Rolnicy z wykształceniem ponadpodstawowym miany sąsiedzkiej. zawodowym nierolniczym aż w 84% używali Łącznie 58% wszystkich badanych prób na- materiału siewnego nieznanego pochodzenia. sion nie spełniało wymagań stawianych przez Podobna sytuacja występowała u rolników z prawo nasienne. Nie było wśród nich nasion wykształceniem podstawowym (83%). Rolnicy kwalifikowanych. Wyniki te obrazuje rys. 6. Na- z wykształceniem średnim rolniczym stosowasiona tych prób charakteryzowały się niską zdol- li w 41% nasiona nieznanego pochodzenia, a nością kiełkowania. Najniższą z nich posiadały z wyższym tylko w 25%. Można zauważyć, iż nasiona: owsa – zdolność kiełkowania niektó- im rolnicy odznaczali się większym poziomem rych prób tylko 53% (średnio 70%); jęczmienia wykształcenia, tym używali lepszego materiału 54% (średnio 80%). Najniższą czystością odzna- siewnego w swych gospodarstwach. W grupie o czały się nasiona żyta – niektórych prób tylko wykształceniu rolniczym zawodowym już 52%, 88% (średnio 95%) oraz owsa – 88% (średnio materiału używanego do siewu nie spełniało 96%); jęczmienia 92% (średnio 97%). Pomimo wymagań dla tego materiału, z wykształceniem tego, że tak duży odsetek nasion odznaczał się średnim rolniczym 47%, a z wyższym tylko niską jakością, rolnicy używali je do siewu. 25%. Używanie do siewu dobrego materiału siewWpływ wieku rolników na jakość nego miało miejsce tylko w gospodarstwach odużywanych przez nich do siewu nasion powiednio przygotowanych, tj. takich, których zbóż właściciele posiadali oprócz wiedzy teoretyczWiek właścicieli gospodarstw miał znaczący nej i praktycznej z dziedziny rolnictwa sporą wpływ na decyzję o użyciu nasion do siewu. znajomość nasiennictwa. Najliczniejszą grupę plantatorów stanowili rolPrzyczyną tego stanu była też sytuacja ekononicy mający powyżej 40 lat. Najczęściej nasiona miczna gospodarstw – nie pozwalająca rolnikoo niskiej jakości wysiewali młodzi rolnicy (do wi na zakup znacznie droższego kwalifikowane10 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) go materiału siewnego, w porównaniu do ceny matyczny spadek liczby i powierzchni planwłasnego ziarna, bądź w ramach sąsiedzkiej wytacji nasiennych, w tym plantacji nasiennych miany. Nie zdają sobie bowiem sprawy z tego, zbóż wszystkich podstawowych gatunków. że nasiona kwalifikowane muszą być o wiele 2) Do najczęstszych przyczyn dyskwalifikacji droższe, gdyż w jego cenę muszą być wliczoplantacji zaliczono przede wszystkim zane koszty jego produkcji. Ponadto w większości chwaszczenie, a także obecność innych roślin wypadków rolnicy nie znają prawa do odmiany uprawnych, obecność chorób oraz słaby stan i związanych z tym obowiązków płacenia udziawegetacji. W latach 1999–2005 dyskwalifikołu za korzystanie z wyhodowanych przez nich wano w polu średnio: w kraju – 4,7%, a w woodmian. jewództwie świętokrzyskim aż 9,8% plantacji nasiennych zbóż. Wpływ obszaru gospodarstwa na jakość 3) Liczba dyskwalifikowanych plantacji w poużywanych w nich do siewu nasion wiatach: kieleckim, staszowskim, pińczowzbóż skim i sandomierskim różni się znacząco od Duże zasoby ziemi rolniczej w Polsce potenpozostałych powiatów; plantatorzy z tych recjalnie sprzyjają prowadzeniu produkcji rolnijonów nie byli w stanie spełnić wymagań staczej, jednak w województwie świętokrzyskim wianych plantacjom nasiennym. ograniczeniem jest niekorzystna struktura go- 4) Obserwowana nadprodukcja materiału siewspodarstw oraz warunki przyrodnicze. W struknego powoduje systematyczne zmniejszanie turze badanych gospodarstw rolnych dominusię wielkości produkcji. Głównymi przyczyją gospodarstwa o obszarze od 11 ha do 25 ha nami takiego stanu są: trudna sytuacja ekono(49%). Mały jest odsetek gospodarstw o więkmiczna gospodarstw, cena kwalifikowanego szej powierzchni, tj. powyżej 25 ha – tylko 18%, materiału siewnego – za wysoka z punktu duży gospodarstw małych, poniżej 10 ha stanowidzenia rolnika, oraz brak wiedzy i świadowiących 32%. mości z korzyści, jakie daje użycie kwalifikoW gospodarstwach o powierzchni powyżej wanego materiału siewnego; na to wpływały: 25 ha uprawia się w większości odmiany z rewiek rolnika, jego wykształcenie oraz wieljestru; również w nich nasiona używane do siekość gospodarstwa. wu w większości odpowiadają wymaganiom 5) W krajowym obrocie materiałem siewnym stawianym materiałowi siewnemu (82%). Są to tylko 44% zbiorów z całej powierzchni zanasiona kwalifikowane, jak również z własnych kwalifikowanych polowo plantacji nasienrozmnożeń. Dla porównania w gospodarstwach nych zostaje poddanych ocenie laboratoryjnej mniejszych (o powierzchni do 25 ha) tylko 31– w SON–ach. W województwie świętokrzy37% odpowiadało takim wymaganiom. Można skim odsetek ten jest nieco wyższy i wynosi stwierdzić, iż właściciele większych gospo50%. Pozostały materiał siewny trafia na tzw. darstw bardziej doceniają wartość kwalifikonieformalny rynek. wanego ziarna siewnego. Zajmują się bowiem 6) Wymaganiom jakościowym stawianym maprodukcją towarową, która jest ich głównym teriałowi siewnemu zbóż, który wysiewano źródłem dochodu i rozumieją, że kwalifikowaw gospodarstwach odpowiadało tylko 42%, ny materiał siewny, to większe plony i lepsza gdyż używano do siewu często nasion o niejakość, a w związku z tym większy dochód. sprawdzonej jakości, niedoczyszczonych i Zatem uważają, że używanie kwalifikowanego niedosortowanych. Wynikało to również z materiału siewnego jest opłacalne. braku wiedzy i urządzeń. 7) W województwie świętokrzyskim tylko 18% WNIOSKI rolników dokonuje zakupu kwalifikowanego Na podstawie przeprowadzonych badań wymateriału siewnego. Pozostali do siewu użyciągnięto następujące wnioski: wają nasiona nieznanego pochodzenia (włas1) W latach 1999–2005 na terenie województwa ne bądź z wymiany sąsiedzkiej). świętokrzyskiego i Polski stwierdzono syste- 11 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Rys. 1. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona pszenicy w woj. świętokrzyskim i kraju Rys. 2. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona jęczmienia w woj. świętokrzyskim i kraju 12 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Rys. 3. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona żyta w woj. świętokrzyskim i kraju Rys. 4. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona owsa w woj. świętokrzyskim i kraju 13 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Rys. 5. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona pszenżyta w woj. świętokrzyskim i kraju Rys. 6. Jakość nasion używanych do siewu w województwie świętokrzyskim 14 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Janusz Prusiński Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w Bydgoszczy VIII OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA POLSKIEGO TOWARZYSTWA ŁUBINOWEGO Już po raz ósmy, tym razem w Zakopanem, odbyła się ogólnopolska konferencja Polskiego Towarzystwa Łubinowego, połączona z warsztatami nt. Strategie wykorzystania roślin strączkowych. Program konferencji podzielono na następujące części: Genetyka, biotechnologia i hodowla roślin (6 referatów i 10 plakatów), Biochemia i fizjologia roślin (4 i 12), Uprawa roślin (8 i 20) oraz Żywność i pasze (2 i 7). W sesji plenarnej wygłoszono 8 referatów poświęconych m.in. znaczeniu roślin strączkowych w Unii Europejskiej, aktualnym trendom w ich agrotechnice i ekonomicznym aspektom wykorzystania nasion w żywieniu zwierząt. W 2005 r. w krajach Unii Europejskiej (25) uprawiano około 1,4 mln ha grochu, bobiku i łubinów, co daje roczną produkcję około 4 mln ton nasion, które pokrywają tylko w 4% zapotrzebowanie na białko pastewne. Mimo powszechnie znanego znaczenia roślin strączkowych w zmianowaniu, ich udział w strukturze zasiewów wynosi od 1 do 7%, podczas gdy na kontynencie amerykańskim (razem z soją) 15-25%. Warto w tym miejscu podkreślić stale pogarszającą się w ostatnich latach pozycję roślin strączkowych w Europie (szczególnie we Francji, Niemczech i Danii). Najważniejszą pozycję w światowej produkcji nasion strączkowych (oprócz soi) zajmują fasola i fasolnik (42%), groch (21%) i ciecierzyca (15%); udział łubinów, podobnie jak wyk, stanowi około 2%. W Unii Europejskiej (25) rośliny strączkowe zajmują średnio 3,3% gruntów ornych, tymczasem w Polsce niespełna 1%, co obok krajów Beneluxu, Irlandii, Finlandii, Ło- twy i Estonii należy do najniższych wskaźników w Europie. Komisja Europejska sondowała ostatnio europejskich farmerów, dlaczego nie uprawiają lub zrezygnowali z uprawy roślin strączkowych. W większości przypadków farmerzy z Belgii, Niemiec, Hiszpanii i Szwajcarii za przyczynę podawali mniejszą konkurencyjność ekonomiczną upraw strączkowych w porównaniu z ziemniakiem, burakiem cukrowym i zbożami, a także roślinami oleistymi (Niemcy i Szwajcarzy). Wśród innych czynników farmerzy europejscy wymieniali niskie i zmienne plony nasion, ich niską cenę rynkową, a także wysoki koszt nasion siewnych (Francja) i problemy z omłotem (Białoruś i Francja). W porównaniu z innymi gatunkami nadwyżka bezpośrednia z uprawy innych gatunków, szczególnie rzepaku i pszenicy jest wyższa niż roślin strączkowych. Według niektórych farmerów rośliny strączkowe mogłyby, w związku z reformą unijnego rynku cukru, wejść razem z rzepakiem w miejsce ograniczanej produkcji buraka cukrowego w Europie. Należy podkreślić wysoką wartość paszową śruty rzepakowej, która w połączeniu ze śrutą grochową czy łubinową stanowi doskonałą paszę treściwą. Do najbardziej interesujących i wzbudzających ożywioną dyskusję należał referat prof. Marka Naruszewicza, dotyczący klinicznych efektów działania białka nasion łubinu białego, które polega m.in. na obniżaniu ciśnienia skurczowego i rozkurczowego krwi, zawartości cholesterolu całkowitego i LDL oraz glukozy i homocysteiny. Rozpoznanie po raz pierwszy zdolności białka łubinu białego do redukowania metabolicznych czynników ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego u człowieka wywołało spore poruszenie wśród uczestników konferencji i rozbudziło nadzieje na wzrost zainte15 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) resowania nasionami tego gatunku przez przemysł farmaceutyczny. Skądinąd wiadomo jednak, że po opublikowaniu wyników tych badań w 2006 r., zainteresowanie białkiem łubinu białego przez przemysł farmaceutyczny w naszym kraju jest nadal znikome. W sesji plenarnej przedstawiono też zarys projektu badawczego UE pt. New strategies to improve grain legumes for food and feed w ramach VI Programu Ramowego, a także interesujący pomysł utworzenia Centrum Promocji Roślin Strączkowych autorstwa prof. Bogdana Wolko z IGR w Poznaniu. W sesji dotyczącej Genetyki, biotechnologii i hodowli roślin najwięcej miejsca poświęcono oznaczeniu zmienności wielkości genomu łubinów Starego i Nowego Świata, analizie struktury i organizacji regionu genomu warunkującego odporność łubinu wąskolistnego na choroby grzybowe, mapowaniu chromosomów u tego gatunku i zróżnicowaniu sekwencji nukleotydowych genów kodujących syntezę chalkonową i amonioakoliazę fenyloalaninową w łubinie żółtym, czy też analizie sekwencji intronów do określania liczby genów kodujących syntezę chalkonową w łubinie białym. W tej części przedstawiono też referaty dotyczące zmienności zawartości białka i alkaloidów w nasionach i zróżnicowanie mutantów odmiany Emir oraz struktury odmian roślin strączkowych w krajowym rejestrze odmian i postępu odmianowego w łubinie. W dziale Biochemia i fizjologia roślin dominowały tematy związane ze zmianami ilości flawonoidów w liściach łubinu białego zainfekowanych przez Colletotrichum lupini, wpływem zaprawiania nasion oraz stresu wodnego i mineralnego na produkcyjność oraz wskaźniki wymiany gazowej i zdrowotność roślin grochu siewnego oraz ze wzrostem kalusa w kulturach in vitro łubinu żółtego. Bardzo ciekawe wyniki badań dotyczyły zastosowania rezonansu magnetycznego (MRI) do oceny dynamiki pobierania wody podczas pęcznienia oraz przestrzennego jej rozkładu w nasionach łubinu żółtego, a także składu chemicznego, w tym struktury alkaloidów, tłuszczu, fosfolipidów i wolnych kwasów tłuszczowych, węglowodanów, izoflawonoidów oraz aktywności α-galaktozydazy w nasionach łubinów. Przedstawiono też potencjał alergenny białek łubinowych i efekty nawożenia mikroelementami fasoli zwyczajnej, a także aktywację oraz dynamikę dysymilacji azotanów i azotynów u Bradyrhizobium sp. Sesja Uprawa roślin obejmowała referaty dotyczące systemów uprawy roli, w tym uproszczeń, dolistnego dokarmiania mikroelementami, terminu 16 siewu, chemicznej ochrony roślin, desykacji, stresu wodnego, wpływu następczego, efektów intensywności technologii uprawy różnych gatunków roślin strączkowych oraz składu chemicznego, wartości energetycznej plonu nasion i resztek pozbiorowych. Sporo miejsca poświęcono mieszankom międzygatunkowym i odmianowym łubinu żółtego, w tym ich plonowaniu, wartości pastewnej i zdrowotności roślin. Do ciekawych zagadnień badawczych należy zaliczyć uprawę łubinu trwałego i sosny pospolitej, wykorzystanie bobiku jako rośliny ochronnej dla koniczyny i roślin poplonowych oraz uprawę bobiku z kukurydzą na zielonkę. Tymczasem np. w Australii, która jest znaczącym w świecie producentem grochu i łubinu, badania polowe koncentrują się na agrotechnicznych metodach unikania występowania grzyba Ascochyta rabei, sprawcy askochytozy, na zastosowaniu nowych herbicydów i nowych technik zwalczania chwastów występujących ponad łan i odpornych na herbicydy, takich jak mazanie czy ich ogławianie, na stosowaniu specjalnie przygotowanych pod względem składu chemicznego nawozów mineralnych dla roślin strączkowych oraz na minimalizacji lub rezygnacji z zabiegów uprawy roli. Sesja Żywność i pasze obejmowała wyniki badań nad błonnikiem pokarmowym w nasionach roślin strączkowych, związkami polifenolowymi w ekstrudowanych preparatach łubinowych, przydatnością nasion grochu, łubinu i lędźwianu w żywieniu trzody chlewnej, karpi i drobiu. Przedstawiono także ciekawe doświadczenia nad wykorzystaniem nasion łubinu żółtego jako czułego wskaźnika uciążliwości środowiskowej ścieków technologicznych powstających w zakładach spożywczych. Na zakończenie konferencji interesujący referat wygłosił dr Wojciech Mikulski z HR Szelejewo, dokonując ekonomicznej oceny uprawy roślin strączkowych w Polsce. Dyskusję panelową m.in. z przewodniczącym sejmowej komisji ds. rolnictwa zdominowała stale pogarszająca się sytuacja roślin strączkowych w Polsce i sposoby przeciwdziałania temu zjawisku. Trzeba zdawać sobie sprawę, że wraz z postępem technicznym w uprawie roli, nawożeniu i ochronie roślin, agrotechniczne znaczenie następstwa roślin, a zwłaszcza obecność roślin strączkowych w zmianowaniu stała się mniej znacząca niż kilka dekad wstecz. Obecnie zmianowania zawierają po kilka gatunków i są zdominowane przez wyżej plonujące ozime formy zbóż. Zdarza się to nawet wtedy, kiedy rolnicy zdają sobie sprawę z korzystnego następczego oddziaływania roślin strączkowych, które w UE określane jest jako: Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) - wzrost plonu ziarna następczej rośliny zbożowej o 0,5-1 t z ha, - możliwość zmniejszenia dawki N mineralnego pod roślinę następczą o 20-25%, - możliwość zmniejszenia kosztu pestycydów w uprawie strączkowych o 20-25%, - możliwość zmniejszenia kosztów uprawy gleby (bezorkowa) o 25-30%. Za budowaniem bardziej zróżnicowanych zmianowań przemawiają niekorzystne skutki nadmiernego udziału zbóż, które można wyliczyć, biorąc pod uwagę zmniejszony plon ziarna, zwiększone koszty nawożenia N mineralnego i paliwa oraz większe wymagania dotyczące wydajności maszyn i skumulowane w krótkim czasie zapotrzebowanie na pracę, co może rodzić kłopoty z terminowym wykonywaniem zabiegów agrotechnicznych. Aby wyliczyć ekonomiczne efekty uprawy roślin strączkowych, należy uwzględnić całą rotację zmianowania. Do najważniejszych korzyści ich uprawy należą poprawa struktury gleby i bilansu materii organicznej, wyższe plony rośliny następczej, oszczędności wynikające z możliwości ograniczenia nawożenia azotowego (pod roślinę strączkową i następczą) oraz uproszczeń w uprawie roli, a także lepsze zarządzanie pracą wczesną jesienią; co więcej – właśnie z tych powodów uprawa roślin strączkowych, mimo niższych niż zbóż i bardziej zmiennych plonów, nie prowadzi do zmniejszenia przychodu gospodarstwa, a w niektórych przypadkach może je nawet nieco zwiększyć (w warunkach „starej” UE). Jednak w wielu krajach europejskich uprawa roślin strączkowych jest opłacalna tylko przy zastosowaniu podwyższonych płatności obszarowych – wtedy nadwyżka bezpośrednia przekracza tę, uzyskiwaną w przypadku innych gatunków. Np. w Szwajcarii od 2002 r. do 1 ha roślin strączkowych (i rzepaku) farmerzy otrzymują 955 euro, a do zbóż i kukurydzy – nic. Jeżeli kraje europejskie zechcą podjąć próbę, żeby użyć modnego dzisiaj słowa, dywersyfikacji dostaw białka towarowego (duża koncentracja przy małej zawartości włókna), tego typu postępowanie wydaje się ze wszech miar rozsądne. W niektórych krajach europejskich podejmuje się też próby ustalania relacji ceny zbytu na ziarno zbóż i nasiona roślin strączkowych w zależności od koncentracji w nich białka. Jakie są globalne konsekwencje dla środowiska z wprowadzenia do rotacji roślin strączkowych? Ogólnie biorąc ich uprawa ma większe znaczenie w gospodarstwach intensywnych, gdzie można uzyskać znaczne oszczędności w zużyciu energii na produkcję N mineralnego i pestycydów powszech- nie stosowanych w monokulturach zbożowych. W gospodarstwach zużywających mało przemysłowych środków produkcji nie należy spodziewać się tego typu korzyści. Walne Zebranie członków Polskiego Towarzystwa Łubinowego wybrało nowe władze – przewodniczącym Zarządu Głównego został autor tego opracowania. Wszelkie informacje nt. bieżącej i planowanej działalności Zarządu Głównego PTŁ znaleźć można na www.ptl.utp.edu.pl. Znawców i ekspertów, a także miłośników łubinu i innych roślin strączkowych zachęcam do szerokiej współpracy w propagowaniu i rozwijaniu badań nad tą mimo wszystko stale perspektywiczną dla Polski i Europy grupą roślin. Nigdy się nie dowiem Nigdy się nie dowiem Czy widzisz Tak samo jak ja żółty łubin Czy tak jak ja czujesz jego aksamitny zapach Nie przekonam się Czy tak samo Słyszysz Szelest skrzydeł sowy Nie sprawdzę Czy odczuwasz To samo co ja Głaszcząc Kosmatą owcę Nigdy nie dowiem się tego Choćbym oglądała Twoje palce Pod słońce Albo dotykała ich wargami Małgorzata Hillar 17 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Andrzej Najewski, Rafał Cyfert, Stefan Heimann, Piotr J. Domański, Maria Czeladzka, Elżbieta Stuczyńska, Jacek Broniarz Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej CHARAKTERYSTYKA ODMIAN ZBÓŻ OZIMYCH, RZEPAKU OZIMEGO, TRAW I MOTYLKOWATYCH DROBNONASIENNYCH WPISANYCH DO KRAJOWEGO REJESTRU W 2007 R. PSZENICA OZIMA AKTEUR Odmiana jakościowa (grupa A). Mrozoodporność dość mała. Odporność na mączniaka – duża do bardzo dużej, na rdzę brunatną i fuzariozę kłosów – duża, na septoriozę plew – dość duża, na brunatną plamistość liści, septoriozę liści i choroby podstawy źdźbła – przeciętna. Rośliny średniej wysokości, o dość dużej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia późny do bardzo późnego, dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren przeciętna, wyrównanie dobre, gęstość w stanie zsypnym przeciętna. Odporność na porastanie w kłosie dość duża, liczba opadania bardzo duża. Zawartość białka bardzo duża, ilość glutenu duża do bardzo dużej. Wskaźnik sedymentacji SDS duży do bardzo dużego. Plenność przeciętna. Pełnomocnik hodowcy: DSV Polska Sp. z o.o., Wągrowiec FIGURA Odmiana jakościowa (grupa A). Mrozoodporność średnia. Odporność na mączniaka – duża, na brunatną plamistość liści, septoriozę liści i plew oraz fuzariozę kłosów – przeciętna, na rdzę brunatną i choroby podstawy źdźbła – dość mała. Rośliny dość wysokie, o przeciętnej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość wczesny, dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren, wyrównanie i gęstość w stanie zsypnym średnie. Odporność na porastanie w kłosie średnia, liczba opadania dość duża. Za- 18 wartość białka i ilość glutenu średnie. Wskaźnik sedymentacji SDS duży. Plenność dobra. Hodowca: DANKO Hodowla Roślin Sp. z o.o., Choryń GARANTUS Odmiana chlebowa (grupa B). Mrozoodporność mała. Odporność na mączniaka – duża, na rdzę brunatną i choroby podstawy źdźbła dość duża, na septoriozę liści i plew oraz fuzariozę kłosów – przeciętna, na brunatną plamistość liści – mała. Rośliny niskie, o dość dużej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość późny, dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren bardzo mała, wyrównanie słabe, gęstość w stanie zsypnym dość duża. Odporność na porastanie w kłosie dość duża, liczba opadania duża do bardzo dużej. Zawartość białka dość duża, ilość glutenu duża. Wskaźnik sedymentacji SDS dość duży. Plenność dość dobra. Pełnomocnik hodowcy: RAGT Semences Polska Sp. z o.o., Łysomice MARKIZA Odmiana pastewna (grupa C). Mrozoodporność przeciętna. Odporność na mączniaka – duża, na choroby podstawy źdźbła – dość duża, na rdzę brunatną, brunatną plamistość liści, septoriozę plew i fuzariozę kłosów – średnia, na septoriozę liści – dość mała. Rośliny średniej wysokości, o dużej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość wczesny, dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren i wyrównanie średnie. Odporność na porastanie w kłosie przeciętna, liczba opadania duża do bardzo Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) dużej. Zawartość białka dość duża. Plenność dość dobra. Hodowca: Hodowla Roślin Strzelce Sp. z o.o., Grupa IHAR METEOR Odmiana chlebowa (grupa B). Mrozoodporność dość mała. Odporność na mączniaka, rdzę brunatną i septoriozę liści – duża, na septoriozę plew i choroby podstawy źdźbła – dość duża, na brunatną plamistość liści i fuzariozę kłosów – przeciętna. Rośliny niskie, o dość dużej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość późny, dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren mała do bardzo małej, wyrównanie słabe, gęstość w stanie zsypnym dość mała. Odporność na porastanie w kłosie dość duża, liczba opadania duża do bardzo dużej. Zawartość białka dość duża, ilość glutenu przeciętna. Wskaźnik sedymentacji SDS średni. Plenność dość dobra. Pełnomocnik hodowcy: SW Seed Sp. z o.o., Wrocław NATEJA Odmiana chlebowa (grupa B). Mrozoodporność średnia. Odporność na rdzę brunatną i fuzariozę kłosów – dość duża, na mączniaka, septoriozę liści i plew oraz choroby podstawy źdźbła – średnia, na brunatną plamistość liści – dość mała. Rośliny wysokie, o średniej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren duża, wyrównanie przeciętne, gęstość w stanie zsypnym dość duża. Odporność na porastanie w kłosie dość mała, liczba opadania duża. Zawartość białka i ilość glutenu dość duże. Wskaźnik sedymentacji SDS duży. Wydajność ogólna mąki dość dobra. Plenność przeciętna. Hodowca: Hodowla Roślin Szelejewo Sp. z o.o. ŻYTO OZIME BALISTIC Odmiana mieszańcowa trójliniowa. Odporność na rdzę brunatną bardzo duża, na choroby podstawy źdźbła dość duża, na mączniaka, septoriozę liści i rynchosporiozę – średnia, na rdzę źdźbłową – dość mała. Rośliny niskie, o małej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Odporność na porastanie ziarna w kłosie śred- nia. Masa 1000 ziaren duża, wyrównanie dobre, gęstość w stanie zsypnym dość duża. Zawartość białka mała, liczba opadania dość duża. Plenność bardzo dobra. Pełnomocnik hodowcy: Lochow-Petkus Polska Sp. z o.o., Kondratowice HERAKLES Odmiana populacyjna. Odporność na mączniaka, septoriozę liści, rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła średnia, na rdzę brunatną i rdzę źdźbłową - mała. Rośliny średniej wysokości, o średniej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia średni, dojrzewania średni. Odporność na porastanie ziarna w kłosie średnia. Masa 1000 ziaren dość mała, wyrównanie średnie, gęstość w stanie zsypnym dość duża. Zawartość białka średnia, liczba opadania dość duża. Pełnomocnik hodowcy: Marek Juś, Gorzów Wlkp. PLACIDO Odmiana mieszańcowa trójliniowa. Odporność na rdzę brunatną bardzo duża, na mączniaka, septoriozę liści, rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła - średnia, na rdzę źdźbłową - dość mała. Rośliny dość niskie, o małej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Odporność na porastanie ziarna w kłosie średnia. Masa 1000 ziaren średnia, wyrównanie dość dobre, gęstość w stanie zsypnym średnia. Zawartość białka dość mała, liczba opadania duża. Plenność bardzo dobra. Pełnomocnik hodowcy: Lochow-Petkus Polska Sp. z o.o., Kondratowice STANKO Odmiana populacyjna. Odporność na rdzę brunatną dość duża, na mączniaka, rdzę źdźbłową i septoriozę liści - średnia, na rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła - dość mała. Rośliny średniej wysokości, o średniej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Odporność na porastanie ziarna w kłosie średnia. Masa 1000 ziaren średnia, wyrównanie średnie, gęstość w stanie zsypnym średnia. Zawartość białka średnia, liczba opadania średnia. Plenność dość słaba. Hodowca: Stanisław Ramenda, Antoniny VISELLO Odmiana mieszańcowa trójliniowa. Odporność na rdzę brunatną bardzo duża, na septoriozę liści, 19 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła – średnia, na mączniaka i rdzę źdźbłową dość mała. Rośliny niskie, o dość małej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Odporność na porastanie ziarna w kłosie średnia. Masa 1000 ziaren średnia, wyrównanie dość dobre, gęstość w stanie zsypnym średnia. Zawartość białka dość mała, liczba opadania dość duża. Plenność bardzo dobra. Pełnomocnik hodowcy: Lochow-Petkus Polska Sp. z o.o., Kondratowice PSZENŻYTO OZIME ALGOSO Odmiana o średniej mrozoodporności. Odporność na rdzę brunatną, septoriozę plew, rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła – średnia, na fuzariozę kłosów – dość mała, na septoriozę liści – mała, na mączniaka – mała do bardzo małej. Rośliny dość wysokie, o średniej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren duża, gęstość w stanie zsypnym mała. Odporność na porastanie ziarna w kłosie średnia, liczba opadania średnia. Zawartość białka mała. Plenność bardzo dobra. Hodowca: Hodowla Roślin Szelejewo Sp. z o.o. GRENADO Odmiana typu półkarłowego, o dość dużej mrozoodporności. Odporność na mączniaka i na rdzę brunatną – bardzo duża, na septoriozę liści – duża, na septoriozę plew i fuzariozę kłosów – dość duża, na rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła – średnia. Rośliny bardzo niskie, o średniej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość późny, dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren bardzo mała, gęstość w stanie zsypnym średnia. Odporność na porastanie ziarna w kłosie średnia, liczba opadania średnia. Zawartość białka mała do bardzo małej. Plenność bardzo dobra. Hodowca: DANKO Hodowla Roślin Sp. z o.o., Choryń TRISMART Odmiana o dość dużej mrozoodporności. Odporność na septoriozę plew i fuzariozę kłosów – średnia, na mączniaka, rdzę źdźbłową, rynchosporiozę i choroby podstawy źdźbła – dość mała, 20 na septoriozę liści – mała do bardzo małej, na rdzę brunatną – bardzo mała. Rośliny dość wysokie, o przeciętnej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość wczesny, dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren bardzo duża, wyrównanie dość dobre, gęstość w stanie zsypnym mała do bardzo małej. Odporność na porastanie ziarna w kłosie przeciętna, liczba opadania dość duża. Zawartość białka średnia. Plenność dobra. Hodowca: Hodowla Roślin Szelejewo Sp. z o.o. JĘCZNIEŃ OZIMY EPOQUE Odmiana typu pastewnego, o przeciętnej mrozoodporności. Odporność na mączniaka - duża, na plamistość siatkową i rdzę jęczmienia - dość duża, na rynchosporiozę i czarną plamistość - średnia. Rośliny o przeciętnej wysokości i dość małej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren mała, wyrównanie ziarna średnie, gęstość ziarna w stanie zsypnym dość mała. Zawartość białka w ziarnie dość mała. Plenność dobra do bardzo dobrej. Pełnomocnik hodowcy: DSV Polska Sp. z o.o., Wągrowiec FRIDERICUS Odmiana typu pastewnego, o przeciętnej mrozoodporności. Odporność na plamistość siatkową i rynchosporiozę - duża, na mączniaka i czarną plamistość - dość duża, a na rdzę jęczmienia - średnia. Rośliny o przeciętnej wysokości i dużej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren duża, wyrównanie ziarna dość dobre, gęstość ziarna w stanie zsypnym dość duża. Zawartość białka w ziarnie średnia. Plenność dobra. Pełnomocnik hodowcy: Lochow-Petkus Polska Sp. z o.o., Kondratowice KARAKAN Odmiana typu pastewnego, o dość dużej mrozoodporności. Odporność na mączniaka, rdzę jęczmienia i rynchosporiozę - średnia, na plamistość siatkową - dość mała, a na czarną plamistość mała. Rośliny o przeciętnej wysokości i dość małej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren mała do bardzo małej, wyrównanie ziarna dość słabe, gęstość ziar- Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) na w stanie zsypnym dość mała. Zawartość białka w ziarnie dość mała. Tolerancja na niskie pH gleby dość duża. Plenność dobra do bardzo dobrej. Hodowca: Hodowla Roślin Szelejewo Sp. z o.o. SCARPIA Odmiana typu pastewnego, o przeciętnej mrozoodporności. Odporność na rynchosporiozę - dość duża, na plamistość siatkową, rdzę jęczmienia, i czarną plamistość - średnia, a na mączniaka - mała do bardzo małej. Rośliny o przeciętnej wysokości i odporności na wyleganie. Termin kłoszenia dość wczesny, dojrzewania średni. Masa 1000 ziaren, wyrównanie ziarna i gęstość ziarna w stanie zsypnym - średnie. Zawartość białka w ziarnie przeciętna. Plenność dobra do bardzo dobrej. Pełnomocnik hodowcy: Saaten-Union Polska Sp. z o.o., Wągrowiec RZREPAK OZIMY BAKARA (d. BKH 2504) Odmiana populacyjna. Plon nasion zbliżony do wzorca, nieco powyżej odmiany Lisek. Plony wzorca lepsze w Wielkopolsce i na Podkarpaciu, gorsze na Pomorzu. Zawartość tłuszczu i glukozynolanów w nasionach średnia. Zawartość białka ogólnego w suchej masie beztłuszczowej powyżej średniej, włókna nieco powyżej średniej. Liczba nasion w łuszczynie średnia, masa 1000 nasion wyraźnie mniejsza od średniej. Ocena rozet po zimie średnia, procent przezimowania roślin w warunkach ostrej zimy gorszy od wzorca. Termin rozpoczęcia kwitnienia i dojrzewania nieco późniejszy od wzorca. Rośliny dość wysokie, o zaledwie średniej odporności na wyleganie. Odporność na zgniliznę twardzikową i czerń krzyżowych średnia. Hodowca: Hodowla Roślin Smolice Sp. z o.o. Grupa IHAR CADELI (d. MLCH 140) Odmiana populacyjna. Plon nasion średni; nieco gorszy od wzorca na południu kraju. Zawartość tłuszczu w nasionach duża, glukozynolanów średnia. Zawartość białka ogólnego i włókna w suchej masie beztłuszczowej nieco powyżej średniej. Liczba nasion w łuszczynie nieco większa od średniej, masa 1000 nasion poniżej średniej. Zimotrwałość zbliżona do średniej. Termin rozpo- częcia kwitnienia i dojrzewania średnio wczesny. Rośliny średniej wysokości, o przeciętnej odporności na wyleganie. Odporność na czerń krzyżowych średnia, na zgniliznę twardzikową zbliżona do średniej. Pełnomocnik Hodowcy: Monsanto Polska Sp. z o.o., Warszawa CASOAR (d. MLCH 111) Odmiana populacyjna. Plon nasion duży; zwłaszcza na Pomorzu i w Wielkopolsce. Zawartość tłuszczu w nasionach nieco większa od średniej, glukozynolanów dość duża. Zawartość białka ogólnego i włókna w suchej masie beztłuszczowej powyżej średniej. Liczba nasion w łuszczynie nieco mniejsza od średniej, masa 1000 nasion nieco poniżej średniej. Zimotrwałość na poziomie średniej. Termin rozpoczęcia kwitnienia wczesny, dojrzewania średniowczesny. Rośliny średnio niskie, o dość dużej odporności na wyleganie. Odporność na zgniliznę twardzikową duża, na czerń krzyżowych zbliżona do średniej. Pełnomocnik: Monsanto Polska Sp. z o.o., Warszawa NK FUNDUS (d. RNX 1207) Odmiana populacyjna. Plon nasion średni; dobry na Pomorzu i w Wielkopolsce, poniżej średniej na wschodzie kraju. Zawartość tłuszczu w nasionach dość duża, glukozynolanów średnia. Zawartość białka ogólnego i włókna w suchej masie beztłuszczowej nieco powyżej średniej. Liczba nasion w łuszczynie nieco większa od średniej, masa 1000 nasion średnia. Zimotrwałość zbliżona do średniej. Termin rozpoczęcia kwitnienia nieco późniejszy od wzorca, dojrzewania średnio wczesny. Rośliny średniej wysokości, o dużej odporności na wyleganie. Odporność na czerń krzyżowych duża, na zgniliznę twardzikową średnia. Pełnomocnik Hodowcy: Syngenta Seeds Sp. z o.o., Warszawa WALLERY (d. RG 2051) Odmiana populacyjna. Plon nasion średni na Pomorzu i w Wielkopolsce, nieco gorszy na wschodzie i południu kraju. Zawartość tłuszczu w nasionach duża, glukozynolanów średnia. Zawartość białka ogólnego w suchej masie beztłuszczowej nieco poniżej średniej, włókna powyżej średniej. Liczba nasion w łuszczynie nieco większa od średniej, masa 1000 nasion nieco mniejsza od średniej. Zimotrwałość zbliżona do średniej. Termin rozpo21 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) częcia kwitnienia i dojrzewania średniowczesny. Rośliny średniej wysokości o dobrej odporności na wyleganie. Na zgniliznę twardzikową i czerń krzyżowych odporność średnia. Pełnomocnik Hodowcy: Agrobras Sp. z o.o., Wągrowiec gii paszy we wszystkich latach użytkowania, przy czym największy w trzecim roku zbioru. Rośliny dobrze zimują i szybko odrastają wiosną. Przeznaczona do użytkowania kośnego łąkowego. Hodowca – Poznańska Hodowla Roślin Sp. z o.o., Tulce TOCCATA F1 Odmiana mieszańcowa. Plon nasion duży, zwłaszcza w Wielkopolsce i na wschodzie kraju, nieco gorszy na Pomorzu i Śląsku. Zawartość tłuszczu w nasionach większa od średniej, glukozynolanów duża, (na granicy normy). Zawartość białka ogólnego w suchej masie beztłuszczowej duża, włókna nieco powyżej średniej. Liczba nasion w łuszczynie nieco mniejsza od średniej, masa 1000 nasion większa od średniej. Zimotrwałość zbliżona do średniej, w warunkach ostrej zimy procent przezimowania roślin może być gorszy. Termin rozpoczęcia kwitnienia i dojrzewania średniowczesny. Rośliny średniej wysokości, o przeciętnej odporności na wyleganie. Odporność na zgniliznę twardzikową średnia, na czerń krzyżowych wyraźnie powyżej średniej. Pełnomocnik Hodowcy: Syngenta Seeds Sp. z o.o., Warszawa PRONELA Odmiana pastewna, średnio wczesna, bardzo plenna; wykazuje wzrastające plonowanie w kolejnych latach użytkowania. Największy plon suchej masy i energii paszy osiąga w pokosie drugim i trzecim. Rośliny nie wykazują tendencji do wylegania. Dobrze zimuje również w trzecim roku użytkowania, szybko odrasta zwłaszcza wiosną. Przeznaczona do użytkowania pastwiskowego. Pełnomocnik Hodowcy – Oseva Polska Sp. z o.o., Poznań HYCOLOR (d. CE 6/02) F1 Odmiana mieszańcowa. Plon nasion duży, zwłaszcza na Pomorzu i w Wielkopolsce, lecz gorszy na wschodzie kraju. Zawartość tłuszczu dość duża, glukozynolanów średnia. Zawartość białka ogólnego i włókna w suchej masie beztłuszczowej nieco powyżej średniej. Liczba nasion w łuszczynie nieco większa od średniej, masa 1000 nasion nieco mniejsza od średniej. Zimotrwałość średnia. Termin rozpoczęcia kwitnienia i dojrzewania średnio wczesny. Rośliny średniej wysokości o dużej odporności na wyleganie. Odporność na zgniliznę twardzikową i czerń krzyżowych zbliżona do średniej. Pełnomocnik Hodowcy: Marek Juś, Gorzów Wlkp. TRAWY KOSTRZEWA ŁĄKOWA GERDA (d. AND 602) Odmiana pastewna, średnio wczesna. Plenność bardzo dobra, daje duży plon suchej masy i ener22 KUPKÓWKA POSPOLITA AMILA (d. AND 2102) Odmiana pastewna. Średnio wczesna, plenna w całym okresie użytkowania; wyróżnia się dużym plonem suchej masy i energii paszy w pokosie drugim i trzecim. W warunkach górskich gorzej zimuje i odrasta. Przeznaczona do użytkowania kośno-łąkowego. Hodowca – Poznańska Hodowla Roślin Sp. z o.o., Tulce TYMOTKA ŁĄKOWA DOLINA Odmiana pastewna, średnio wczesna. Plenna zwłaszcza w dwóch pierwszych latach użytkowania; wyróżnia się dużym plonem suchej masy i energii paszy w pokosie drugim i czwartym. Rośliny dobrze zimują oraz szybko odrastają wiosną i po pokosach. Nadaje się do użytkowania pastwiskowego. Pełnomocnik Hodowcy – Graminex Sp. z o.o., Piotrków Trybunalski ŻYCICA TRWAŁA GAGAT (d. SZD 802) Odmiana pastewna, tetraploidalna. Średnio wczesna. Plenna, szczególnie w pierwszym wiosennym odroście. Daje duży plon energii paszy we wszystkich latach użytkowania. Zimotrwałość dobra. Rośliny szybko odrastają wiosną i dobrze Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) zagęszczają ruń. Przeznaczona do użytkowania pastwiskowego. Hodowca – Hodowla Roślin Szelejewo Sp. z o.o. LITERRA Odmiana pastewna, tetraploidalna. Średnio wczesna. Plenna, wykazuje wzrastające plonowanie w latach użytkowania. Daje duży plon energii paszy we wszystkich pokosach. Zimotrwałość dobra. Rośliny cechują się szybkim tempem odrastania wiosną oraz po trzecim i czwartym pokosie. Wykazuje dużą zwartość runi. Przydatna do użytkowania pastwiskowego. Pełnomocnik Hodowcy – DSV Polska Sp. z o.o., Wągrowiec BOVIAN Odmiana pastewna tetraploidalna. Późna. Plenna we wszystkich trzech latach użytkowania. Daje duży plon energii paszy. Rośliny cechują się szybkim tempem odrastania i dużą zwartością runi. Przydatna do użytkowania pastwiskowego. Pełnomocnik Hodowcy – Innoseeds Group B.V. Przedstawicielstwo w Polsce, Warszawa BARNAUTA Odmiana pastewna, tetraploidalna. Późna. Plenna, wykazuje wzrastające plonowanie w latach użytkowania. Daje duży plon energii paszy. Zimotrwałość dobra. Rośliny cechują się szybkim tempem odrastania i dużą zwartością runi. Przydatna do użytkowania pastwiskowego. Pełnomocnik Hodowcy – Barenbrug Polska Sp. z o.o. LACERTA Odmiana pastewna, tetraploidalna. Wczesna. Bardzo plenna, wykazuje wzrastające plonowanie w latach użytkowania. Daje duży plon energii paszy w drugim i trzecim roku użytkowania. Zimotrwałość dobra. Rośliny cechują się szybkim tempem odrastania i dużą zwartością runi. Przydatna do użytkowania pastwiskowego. Pełnomocnik Hodowcy – DSV Polska Sp. z o.o., Wągrowiec ŻYCICA WIELOKWIATOWA WESTERWOLDZKA LIQUATTRO Odmiana pastewna, tetraploidalna, ukierunkowana na zbiór tylko jednego odrostu jesienią. Plenność bardzo dobra, daje duży plon energii paszy. Rośliny są wysokie, mało wylegające i dobrze odrastające po skoszeniu. Cechuje się krótszym okresem wegetacji w porównaniu z innymi odmianami. Jest przydatna do uprawy w międzyplonie po roślinach wcześnie schodzących z pola. Pełnomocnik Hodowcy – DSV Polska Sp. z o.o., Wągrowiec ŻYCICA MIESZAŃCOWA MOLISTO Odmiana pastewna, tetraploidalna. Średnio wczesna. Plenna, wykazuje wzrastające plonowanie w latach użytkowania. Zimotrwałość dobra. Rośliny cechują się szybkim tempem odrastania w okresie wegetacji. Przeznaczona do użytkowania kośnego na gruntach ornych. Pełnomocnik Hodowcy – Limagrain Polska Sp. z o.o., Poznań MOTYLKOWATE DROBNONASIENNE KONICZYNA ŁĄKOWA (KONICZYNA CZERWONA) NINIWA (d.NIB 4703) Odmiana diploidalna; przeznaczona do użytkowania kośnego w uprawie polowej, w siewie jednogatunkowym (czystym), a także mieszanym z trawami, w jednorocznym lub dwuletnim okresie użytkowania. Plonowanie dość duże; dobrze plonuje w drugim roku użytkowania (uprawy). Zawartość białka ogólnego w suchej masie dość duża; plon białka duży. Termin początku kwitnienia średnio wczesny. Zimotrwałość roślin dobra do bardzo dobrej; tempo odrastania w początkowym okresie wegetacji (wiosną) szybkie, po koszeniu przeciętne; skłonność do wylegania średnia. Przejawia przeciętną podatność na porażenie rakiem koniczyny oraz średnią do małej na mączniaka. Hodowca: Małopolska Hodowla Roślin HBP sp. z o.o., SHR Nieznanice KONICZYNA BIAŁA BARDA (WOM 302) Odmiana średniolistna (rośliny w typie pośrednim); przydatna do wieloletniego użytkowania pa23 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) stwiskowego oraz zasiewów mieszanych z trawami na trwałe i przemienne użytki zielone. Plonowanie średnie do dużego. Zawartość białka ogólnego w plonie suchej masy duża. Termin początku kwitnienia średnio wczesny. Zimotrwałość dobra do bardzo dobrej. Jest względnie trwała. Odrastanie roślin wiosną dość szybkie, w późniejszym okresie wegetacji średnio szybkie. Wykazuje dużą zdolność zadarniania, tworzy zwartą ruń. Dość dobrze wytrzymuje warunki posuchy. W uprawie mieszanej z trawami dobrze utrzymuje się w runi. Zdrowotność roślin dobra. Hodowca: Dr Stanisław Ramenda, Antoniny CYMA (d. AND 1602) Odmiana wielkolistna; przydatna do użytkowania pastwiskowego, a także kośnego, uprawy w mieszance z trawami lub siewu jednogatunkowego (czystego), na trwałe i krótkotrwałe polowe użytki zielone. Plonowanie przeważnie duże. Zawartość białka ogólnego w plonie suchej masy dość duża. Początek kwitnienia średnio wczesny. Zimuje dobrze. Jest względnie trwała. Tempo odrastania roślin wiosną szybkie, w późniejszym okresie wegetacji dość szybkie. Zdolność do zadarniania gleby dość duża. W zasiewach mieszanych z trawami dobrze toleruje ich konkurencyjność i trwale utrzymuje się w runi. Zdrowotność roślin dobra. Hodowca: Poznańska Hodowla Roślin sp. z o.o., SHR Antoniny TASMAN (d. ABM 9 BD) Odmiana średniolistna (rośliny w typie pośrednim); przeznaczona głównie do wieloletniego użytkowania pastwiskowego, a także zasiewów mieszanych z trawami na trwałe i przemienne użytki zielone. Plonowanie średnie do dość dużego. Zawartość białka ogólnego w plonie suchej masy dość duża. Odznacza się dobrym oraz równomiernym rozkładem plonowania w okresie wegetacji. Termin początku kwitnienia średnio późny. Zimuje przeciętnie. Jest względnie trwała. Tempo odrastania roślin zarówno wiosną, jak i w późniejszym okresie wegetacji dość szybkie. Dobrze zadarnia glebę, tworząc zwartą ruń. W zasiewach mieszanych z trawami utrzymuje się trwale w runi. Zdrowotność roślin ogólnie dobra. Hodowca: Barenbrug Holland B.V., NL. 24 LUCERNA SIEWNA ALPHA (d. BAR MS 9N 132) Odmiana przeznaczona do uprawy polowej na glebach ornych i użytkowania kośnego. Plonowanie w pierwszych dwóch latach użytkowania duże, w trzecim roku zbioru plon dość duży do dużego. Zawartość białka ogólnego w suchej masie średnia; plon białka dość duży. Termin początku kwitnienia średnio wczesny. Zimotrwałość roślin dobra. Tempo odrastania wiosną szybkie, po koszeniu dość szybkie; skłonność do wylegania dość duża. Przejawia dużą odporność na porażenie werticiliozą i fuzariozą lucerny, przeciętną podatność na grzybowe patogeny liści (kustrzebkę i mączniaka). Hodowca: Barenbrug Holland B.V., NL. MARSHAL Odmiana przeznaczona do uprawy polowej na glebach ornych i użytkowania kośnego. Plonowanie w pierwszych dwóch latach użytkowania dość duże do dużego, w trzecim roku użytkowania dość duże. Zawartość białka ogólnego w suchej masie średnia; plon białka dość duży. Termin początku kwitnienia średnio wczesny. Zimotrwałość roślin dobra. Tempo odrastania wiosną szybkie, w późniejszym okresie wegetacji dość szybkie; podatność na wyleganie znaczna. Wykazuje dobrą odporność na porażenie werticiliozą i fuzariozą lucerny, przeciętną podatność na porażenie kustrzebką i mączniakiem. Pełnomocnik hodowcy: Innoseeds Group B.V. Przedstawicielstwo w Polsce, Warszawa SYMPHONIE Odmiana przeznaczona do uprawy polowej na glebach ornych i użytkowania kośnego. Plonowanie w pierwszych dwóch latach użytkowania dość duże do dużego, w trzecim roku zbioru plon dość duży. Zawartość białka ogólnego w suchej masie średnia; plon białka dość duży. Początek kwitnienia średnio wczesny. Zimowanie roślin dobre; szybkość odrastania wiosną dość duża, po koszeniu przeciętna; podatność na wyleganie znaczna. Przejawia dobrą odporność na werticilialne i fuzaryjne więdnięcie lucerny, przeciętną podatność na porażenie kustrzebką i mączniakiem. Hodowca: SAS Florimond Desprez Veuve et Fils, FR. Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Stefan Malepszy Członek Komitetu Polityki Naukowej w Ministerstwie Nauki i Informatyzacji Katedra Genetyki Hodowli Roślin Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie KONIEC WSPOMAGANIA PRZEZ FUNDUSZ POSTĘPU BIOLOGICZNEGO – I CO DALEJ? Wprowadzenie Fundusz postępu biologicznego wpływał na rolnictwo w Polsce przez kilka dziesiątek lat i niewątpliwie ukształtował wiele nawyków wśród jego adresatów. W ostatnim 15-leciu zasady korzystania z funduszu nie ulegały zasadniczym zmianom, podobnie zresztą jak i jego strona finansowa, która nominalnie pozostawała na stałym poziomie. Od 2008 r. fundusz przestanie istnieć i dzięki wsparciu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi ma być zastąpiony przez nowy sposób finansowania. Formalnie zmiana polega na zastąpieniu dotacji przez inną formę wsparcia finansowego, którą można nazwać finansowaniem zadaniowym jednostek wykonujących prace o charakterze innowacyjnym na rzecz przemysłu hodowlano-nasiennego. Podobnie jak w przypadku funduszu, koszty z tym związane będą pokrywane w całości z budżetu państwa. Powyższa zmiana powinna być skorelowana z innymi zamierzeniami polityki resortu rolnictwa, a przede wszystkim ze stworzeniem warunków do przekształcenia przemysłu hodowlano-nasiennego na wzór modelowych rozwiązań występujących w Unii Europejskiej. Byłoby bardzo pożądane, aby podano przewidywaną skalę czasową takiego rozwiązania. Fundusz postępu biologicznego funkcjonował na zasadzie uznania przemysłu za aktywność innowacyjną, korzystną dla gospodarki (rolnictwa). Z tego tytułu jednostki, które się nią zajmowały, uzyskiwały dotację w wysokości zależnej od kilku wskaźników. Rozwiązanie proponowane obecnie, będzie niestety umacniało niedobry i mocno utrwalony nawyk, polegający na oczekiwaniu ponoszenia kosztów innowacyjności wyłącznie przez budżet państwa. Jest zrozumiałe, że takie podejście nie mieści się w ogólnych zasadach finansowania badań rozwojowych, a innowacji w szczególności. Głównie z tego też powodu powstają wątpliwości czy i w jakim stopniu nowy system finansowania będzie w stanie zwiększyć konkurencyjność naszego przemysłu. Niemniej wprowadzanie nowego systemu tworzy sytuację odmienną od dotychczasowej, która w pewnym zakresie daje potencjalnie możliwości lepszego kształtowania relacji pomiędzy przemysłem hodowlano-nasiennym (w skrócie będę używał określenia - przemysł) a nauką. Piszę świadomie lepszego, albowiem między innymi na łamach „Hodowli Roślin i Nasiennictwa” wskazywano niejednokrotnie na niedoskonałość tych relacji oraz konieczność zmian w tym zakresie. Czy możliwości te zostaną rzeczywiście wykorzystane będzie zależało tylko od trzech elementów: na jakich zasadach system zostanie oparty, jak konsekwentnie owe zasady będą przestrzegane i jak głębokie będzie zaangażowanie się obu stron, czyli przemysłu oraz wykonawców (nauki). Zasady nowego systemu Fundament zasad powinien być oparty na trzech elementach – odpowiednim określeniu oczekiwań przemysłu wobec nauki, nieskrępowanym wyborze najlepszych propozycji (ofert) jakie napłyną ze strony nauki oraz jasnym rozliczeniu wykonania. Oczekiwania przemysłu powinny być przede wszystkim precyzyjne. Owa precyzja dotyczy 25 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) specjalistycznego przedstawienia zagadnień, czasem prostych, ale w większości jednak złożonych - chociażby przez to, że akcentowanych przez wielu hodowców. Ostateczne propozycje, w formie tytułu i informacji uściślających, pozwalających precyzyjnie odczytać intencje zamawiającego, powinny zostać skierowane do szerokiego grona potencjalnych wykonawców, a wyznaczony czas na składanie ofert nie powinien być zbyt krótki. Wydaje się, że powinien wynosić przynajmniej 2 miesiące. W Polsce istnieje szeroka rzesza potencjalnych wykonawców takich prac. Składają się na nią zarówno jednostki szkół wyższych, jak też instytutów resortowych oraz Polskiej Akademii Nauk. Należy jednak zdać sobie sprawę, że na ogół krąg wykonawców jest zawężany zwyczajowo do kontaktów wskazywanych w opiniach obiegowych lub według innych mało racjonalnych kryteriów. Na przykład wśród jednostek szkolnictwa wyższego myśli się wyłącznie o dawnych akademiach rolniczych i ich specjalistycznych jednostkach, jak katedry genetyki czy hodowli roślin i nasiennictwa. Tymczasem jest wiele innych uczelni (w tym prywatnych) innych jednostek o charakterze biologicznym, które z powodzeniem mogłyby zrealizować tą tematykę. Należy do tych jednostek koniecznie trafić, albowiem z mojego doświadczenia w pracy w Komitecie Badań Naukowych wynika, że oferty z takich jednostek nie są skrępowane rutyną, a oferowane rozwiązania są często nadzwyczaj proste i skuteczne oraz umiarkowane w sferze kosztów. Wybór ofert powinien być bezwzględnie nieskrępowany i transparentny oraz jeżeli możliwe powinien mieć charakter konkursu. Jedynym kryterium wyboru powinna być atrakcyjność merytoryczno-finansowa oferty. Rozpatrywanie ofert powinno się odbywać z udziałem niezależnych ekspertów ze strony nauki, a głos decydujący w wyborze powinni mieć zainteresowani hodowcy lub ich przedstawiciele. W system finansowania powinna być wkomponowana okresowa, bieżąca kontrola realizacji oferty, najlepiej w formie kontaktu roboczego, ale wyraźnie skoncentrowanego na przedmiocie badań. Nadanie tej kontroli właśnie takiego charakteru jest niezwykle ważne dla obu stron! Powinni w niej uczestniczyć sami zainteresowani na podstawie wcześniej określonych dla danej oferty zasad, uwzględniając specyfikę tematu. W razie potrzeby powinna być możliwość skorzystania 26 także z opinii eksperta, najlepiej tego, który oceniał ofertę. Ostateczne rozliczenie powinno być jednoznaczne. Konsekwentna realizacja Mówiąc o konsekwentnej realizacji mam na myśli czas trwania nowego systemu oraz przestrzeganie ustalonych zasad. Jak już wspomniałem, nie wiadomo jak długo nowy system finansowania będzie obowiązywał. Można jedynie przypuszczać, że ze względów praktycznych nie będzie to krócej niż 3 lata, a ewentualne przedłużanie będzie krotnością tej liczby. Znacznie ważniejsza jest jednak jednoznaczna ocena efektów pracy. Z analizy zgłoszonych przez przemysł potrzeb (do zasadniczej ich części miałem wgląd) wynika, że skuteczność realizacji powinna być bardzo wysoka, albowiem u większość oczekiwań poziom innowacyjności jest niewielki. Wprowadzany system ma podstawowe znamiona samorządności, która właściwie rozumiana i realizowana daje doskonałe efekty. Należy mieć nadzieję, że się to uda. Stopień zaangażowania nauki Nowy system finansowania jest dla przemysłu szansą uzyskania wsparcia metodycznego i otrzymania nowych materiałów, ale w moim przekonaniu jest także szansą poprawienia zasad współpracy z nauką. Mało tego, może się on przyczynić do rozszerzenia działań nauki na rzecz przemysłu. Mam na myśli przede wszystkim, że przyczyni się do zwiększenia korzystania z innych form wspierania finansowego badań na rzecz przemysłu, które są zapisane w ustawie o zasadach finansowania nauki, ale które są dotychczas wykorzystywane sporadycznie (pisałem o tym wcześniej [Hod. Roślin. i Nas. 2003(3); 2005 (4)]. Spełnienie tych oczekiwań będzie możliwe jednak tylko wtedy, kiedy realizacja każdego tematu zostanie oparta na autentycznym zaangażowaniu z obu stron. Warto przy tej okazji dodać, że w czerwcu br. został rozstrzygnięty trzyletni projekt zamawiany „Nowe metody genetyki molekularnej i genomiki służące doskonaleniu odmian roślin uprawnych” na kwotę 18,5mln zł. W ramach tego projektu będzie realizowanych 25 tematów, związanych z najnowszą wiedzą biologiczną i zorientowanych na potrzeby przemysłu. Rozstrzygany jest także konkurs dotyczący projektu zamawianego dotyczącego badań nad koegzystencją upraw GMO i nie GMO. Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Jan Krzymański Związek Twórców Odmian Roślin Uprawnych Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Rośli Oddział w Poznaniu DEFINICJE AUTORA, TWÓRCY I HODOWCY ODMIANY ROŚLINY UPRAWNEJ W USTAWODAWSTWIE POLSKIM Wstęp Polskie ustawodawstwo w zakresie ochrony prawnej odmian roślin stosowało i stosuje pewne określenia, które nie zawsze są jednoznaczne i nie w pełni są równoważne ze słownictwem angielskim, niemieckim czy francuskim. Definicje autora, twórcy i hodowcy odmiany rośliny uprawnej znajdujemy w aktach prawnych, których zestawienie zostało podane poniżej. Wypisy z aktów prawnych Pierwszym aktem prawnym był dekret o nasiennictwie z dnia 2 lutego 1955 r. (Dz.U. nr 6, poz. 33). W dekrecie tym znajdujemy następujące definicje: Art. 3. ust. 1. Osoba fizyczna lub zespół osób fizycznych, które pracą swą doprowadziły do wytworzenia nowej odmiany oryginalnej, są autorem tej odmiany. 2. Autor odmiany oryginalnej, jak również inne osoby fizyczne, które utrzymują istniejące odmiany na osiągniętym poziomie ich wartości gospodarczej lub też tę odmianę udoskonalają (hodowcy), korzystają z uprawnień określonych w dekrecie. Drugim aktem prawnym była Ustawa o hodowli roślin i nasiennictwie z dnia 16 lutego 1961 r. (Dz.U. nr 10, poz. 54) Art. 3. 1. Osoba fizyczna lub zespół osób fizycznych, które pracą swą doprowadziły do wytworzenia nowej odmiany oryginalnej, jest autorem odmiany. 2. Autor odmiany oryginalnej, jak również inne osoby fizyczne, które utrzymują istniejącą odmianę oryginalną lub selekcjonowaną na osiągniętym poziomie jej wartości gospodarczej lub też tę odmianę udoskonalają, są hodowcami tej odmiany Trzecim aktem prawnym była Ustawa o nasiennictwie z dnia 10 października 1987 r. (Dz.U. nr 31, poz. 166). Ustawa ta miała dostosować ustawodawstwo polskie do konwencji UPOV w wersji z 1978 r. (INTERNATIONAL CONVENTION FOR THE PROTECTION OF NEW VARIETIES OF PLANTS of December 2, 1961 as Revised at Geneva on November 10, 1972, on October 23, 1978) Art. 2. 1. Użyte w ustawie określenia oznaczają: ......... 12) hodowca odmiany, zwany dalej „hodowcą” — osobę prawną lub fizyczną, która jest właścicielem roślinnych materiałów hodowlanych i dokumentacji dotyczącej hodowli odmiany i prowadzi hodowlę tej odmiany. 27 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) 13) autor odmiany oryginalnej, zwany dalej „autorem” — osobę fizyczną, która w sposób twórczy doprowadziła do wytworzenia odmiany oryginalnej, oceniła jej wartość gospodarczą, a w przypadku mieszańca — osobę, która: a) określiła jego formułę lub b) w sposób twórczy doprowadziła do wyhodowania jednego lub więcej jego składników pierwotnych. Art.. 7. ....... 2. Hodowcą uprawnionym do zgłoszenia wniosku o wpisanie odmiany oryginalnej do rejestru jest: 1) autor, który prowadzi hodowlę odmiany i jest właścicielem roślinnych materiałów hodowlanych oraz dokumentacji dotyczącej odmiany lub 2) pracodawca autora — jeżeli odmiana została wytworzona przez autora w ramach obowiązków wynikających ze stosunku pracy lub 3) zleceniobiorca — jeżeli odmiana została wytworzona przez autora w wyniku wykonania umowy, chyba że strony postanowiły inaczej. Czwartym aktem prawnym była Ustawa o nasiennictwie z dnia 24 listopada 1995 r. (Dz. U. nr 149, poz. 724). Ustawa ta miała dostosować ustawodawstwo polskie do konwencji UPOV w wersji z 1991 r. (INTERNATIONAL CONVENTION FOR THE PROTECTION OF NEW VARIETIES OF PLANTS of December 2, 1961 as Revised at Geneva on November 10, 1972, on October 23, 1978, and on March 19, 1991). Art. 2. 1. Użyte w ustawie określenia oznaczają: ......... 4) twórca odmiany, zwany dalej „twórcą” — osobę fizyczną, która wytworzyła lub odkryła odmianę oryginalną, a w przypadku mieszańca — osobę fizyczną, która wytworzyła lub odkryła jedną lub więcej zbiorowości roślin wykorzystywanych przy rozpoczynaniu cyklu wytwarzania mieszańca lub określiła sposób i kolejność krzyżowania tych zbiorowości, 5) hodowca odmiany, zwany dalej „hodowcą” — osobę, która jest właścicielem roślin tej odmiany lub ich części oraz dokumentacji nie- 28 zbędnej do prowadzenia hodowli zachowawczej odmiany, .......... Art. 24. 2. Hodowca odmiany, któremu przysługuje wyłączne prawo lub jego następca prawny zwany jest dalej „uprawnionym hodowcą”. Piątym aktem prawnym była Ustawa z dnia 15 września 2000 r. o zmianie ustawy o nasiennictwie (Dz.U. Nr 88, poz. 984, tekst jednolity Dz.U. z 2001 r. nr 53, poz. 563). Art. 2. 1. Użyte w ustawie określenia oznaczają: ........ 7) hodowca odmiany, zwany dalej. „hodowcą” - osobę, która: a) wyhodowała lub odkryła i ujawniła odmianę lub b) jest pracodawcą lub zleceniodawcą osoby, o której mowa w lit. a) lub c) jest prawnym następcą osób, o których mowa w lit. a) i b), 8) twórca odmiany, zwany dalej „twórcą” osobę fizyczną, która na podstawie umowy o pracę lub innej umowy, wyhodowała lub odkryła odmianę, a w przypadku mieszańca również jeżeli wyhodowała lub odkryła składnik mieszańca, wykorzystywany przy rozpoczynaniu cyklu hodowania mieszańca lub określiła sposób krzyżowania składników mieszańca, Szóstym aktem prawnym jest Ustawa z dnia 26 czerwca 2003 r. o ochronie prawnej odmian roślin (Dz.U. nr 137, poz. 1300). Art. 2. 1. W rozumieniu ustawy określenie: ........... 7) hodowca — oznacza osobę, która: a) wyhodowała albo odkryła i wyprowadziła odmianę albo b) jest lub była pracodawcą osoby, o której mowa w lit. a, albo zawarła umowę, w ramach której inna strona tej umowy wyhodowała albo odkryła i wyprowadziła odmianę albo c) jest następcą prawnym osób, o których mowa w lit. a lub lit. b. Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Siódmym aktem prawnym jest Ustawa z dnia 26 czerwca 2003 r. o nasiennictwie (Dz. U. nr 137, poz. 1299) Art. 2. 1. W rozumieniu ustawy określenie: .......... 20) hodowca — oznacza osobę, która: a)wyhodowała albo odkryła i wyprowadziła odmianę albo b) jest lub była pracodawcą osoby, o której mowa w lit. a, albo zawarła umowę, w ramach której inna strona tej umowy wyhodowała albo odkryła i wyprowadziła odmianę albo c) jest następcą prawnym osób, o których mowa w lit. a lub lit. b albo d) zachowuje odmianę; Ósmym aktem oprawnym jest Ustawa z dnia 9 czerwca 2006 r. o zmianie ustawy o ochronie prawnej odmian roślin i ustawy o nasiennictwie (Dz.U. nr 126, poz. 877) (Zmiany wprowadzone tą ustawą zostały uwzględnione przy wypisach z poprzednich ustaw) Konwencja UPOV (International Convention for the Protection of New Varieties of Plants (of December 2, 1961, as revised at Geneva on November 10, 1972, on October 23, 1978, and on March 19, 1991) Artykuł 1, Definicje: dla potrzeb tego Aktu: ......... iv „hodowca” oznacza a) osobę, która wyhodowała lub odkryła i wyprowadziła odmianę, osobę, która jest pracodawcą wymienionej powyżej osoby lub która zleciła wykonanie powyższej pracy, jeżeli prawo Układającej się Strony Konwencji tak przewiduje albo b) następcę prawnego pierwszej lub drugiej powyżej wymienionej osoby, zależnie od okoliczności. Artykuł 11 — Uprawnienie do Unijnego wyłącznego prawa do odmiany 1 – Osoba, która wyhodowała lub odkryła i opracowała (lub dopracowała lub wytworzyła lub wyprowadziła) odmianę albo jej prawny następca (sukcesor) do tytułu, oboje osoba i jej następca prawny — określani będą w dalszym ciągu jako hodowca uprawniony do Unijnego wyłącznego prawa do odmiany. Dyskusja Jak z powyższego zestawienia wynika terminy autor lub twórca odmiany są używane zamiennie w ustawodawstwie polskim i jednoznacznie oznaczają osobę fizyczną, która wyhodowała (wytworzyła) albo odkryła i opracowała (wyprowadziła) nową odmianę (pierwotny hodowca, original breeder, ursprungzuechter). Natomiast pojęcie hodowcy odmiany jest w obecnym ustawodawstwie wieloznaczne. Pierwotnie, jak to jest w pierwszych trzech aktach prawnych, oznaczało osobę zachowującą odmianę (prowadzącą jej „hodowlę” zachowawczą). Autor był hodowcą odmiany tylko w tym wypadku, jeżeli prowadził jej „hodowlę” zachowawczą. Hodowla twórcza nie wchodziła w zakres zadań hodowcy. Ustawa z 1987 r. rozszerzyła pojęcie hodowcy w następujący sposób: „hodowca” jest osobą prawną lub fizyczną, która jest właścicielem roślinnych materiałów hodowlanych i dokumentacji dotyczącej hodowli odmiany i zachowuje tą odmianę. Poza tym w ustawie zostało wprowadzone pojęcie hodowcy uprawnionego do zgłoszenia wniosku o wpisanie odmiany oryginalnej do rejestru. Autor może być uprawnionym hodowcą jedynie jeżeli prowadzi hodowlę odmiany (=zachowuje odmianę) i jest właścicielem roślinnych materiałów hodowlanych oraz dokumentacji dotyczącej odmiany. Rozporządzenie UE o Wspólnotowym Następne ustawy poszerzają pojęcie hoPrawie do Odmian Roślin (Council Reguladowcy również na autora lub twórcę odmiation (EC) no. 2100/94 of 27 July 1994 on Comny. Następuje to w wyniku przyjęcia definicji munity plant variety rights (Official Journal no. z Konwencji UPOV, która terminem hodowca L 227, 01/09/1994 p. 1–30.) (angielskie „breeder”, niemieckie „zuechter”, 29 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) francuskie „obtenteur”) oznacza dla potrzeb – hodowcą odmiany (po angielsku — Konwencji osobę uprawnioną do uzyskania breeder, po niemiecku — zuechter, po wyłącznego prawa do odmiany. Osobą taką jest francusku — obtenteur) w Rozporządzetwórca/autor odmiany (to jest osoba fizyczna niu Rady UE (WE) nr 2100/94 z dnia 27 która wyhodowała lub odkryła i opracowała lipca 1994 r. w sprawie wspólnotowego odmianę) lub jej następca prawny. systemu ochrony odmian roślin. Dla porównania przedstawiono również prócz wypisów z polskich aktów prawnych odW obu ostatnich przypadkach nazwa dotypowiednie definicje z Konwencji UPOV oraz czy osoby uprawnionej do korzystania z ochroze Wspólnotowego Prawa do Odmian Roślin. ny odmiany, a więc jej twórcy i jego następców prawnych. Aby odróżnić twórcę od jego Podsumowując, osoba fizyczna, która wyho- następców prawnych we wniosku o uzyskanie dowała lub odkryła i opracowała odmianę, jest unijnego prawa do odmiany, osobę która wyróżnie nazywana w polskim ustawodawstwie: hodowała lub odkryła i opracowała odmianę – autorem odmiany w dekrecie o nasien- nazywa się pierwotnym hodowcą (po angielnictwie z dnia 2 lutego 1955 r. oraz ho- sku — original breeder, po niemiecku — urdowcą, ale pod warunkiem, że prowadzi sprung zuechter). Inne osoby występujące hodowlę zachowawczą odmiany, o przyznanie wyłącznego prawa do odmiany – autorem odmiany w ustawie o hodow- muszą wykazać w jaki sposób uzyskały to prali roślin i nasiennictwie z dnia 16 lutego wo. 1961 r. oraz hodowcą, ale pod warunkiem, że prowadzi hodowlę zachowawczą odWnioski miany, – autorem odmiany i ewentualnie hodowPowyższe wieloznaczne, a więc nie do przycą uprawnionym do zgłoszenia wniosku jęcia w aktach prawnych, pojęcie hodowcy o wpisanie odmiany oryginalnej do rejeznajdujemy w obowiązującej obecnie ustawie stru, ale ten drugi tytuł przysługiwał jej o nasiennictwie. Hodowca odmiany rośliny albo jej pracodawcy lub zleceniodawcy, uprawnej to twórca, autor odmiany, (pierwotny w ustawie o nasiennictwie z dnia 10 paźhodowca) lub jego obecny lub były pracodawdziernika 1987 r. ca albo zleceniodawca, lub inna osoba upraw– twórcą odmiany oraz hodowcą odmianiona do uzyskania wyłącznego prawa do odny, ale ten drugi tytuł przysługiwał jej miany lub następca prawny powyższych osób lub jej następcy prawnemu, w tym praoraz osoba zachowująca odmianę. codawcy lub zleceniodawcy w ustawie o Z przystąpieniem Polski do Konwencji nasiennictwie z dnia 24 listopada 1995 r. UPOV pojęcie hodowca otrzymało dodatkoNowelizacja z dnia 15 września 2000 r. we znaczenia. Okazuje się że angielski termin pozbawiła twórcę odmiany, który jest prabreeder lub niemiecki zuechter nie pokrywają cownikiem, prawa do odmiany i do tytułu się w pełni z polskim pojęciem hodowca. Móhodowcy, wiąc o hodowcy odmiany, trzeba stosować do– hodowcą odmiany z wyłączeniem hodatkowe określenia precyzujące o kogo chodzi dowcy, który jest lub był pracownikiem w danym przypadku. Dla bardziej jednoznaczlub zleceniobiorcą w ustawach o nasienninego formułowania ustaw należałoby powróctwie i o ochronie prawnej odmian roślin cić do poprzednio stosowanego terminu autor z dnia 26 czerwca 2003 r. (z późniejszymi lub twórca odmiany na określenie pierwotnego uzupełnieniami), hodowcy odmiany. – hodowcą odmiany (po angielsku — Również w ustawodawstwie UE terminy breeder, po niemiecku — zuechter, po breeder i zuechter nie są w pełni jednoznaczfrancusku — obtenteur, po hiszpańsku ne. — obtentor) w Konwencji UPOV — 30 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Agata Liszka-Podkowa Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu SORGO – ZA I PRZECIW Według raportu Światowego Funduszu na Rzecz Przyrody skutki globalnego ocieplenia będą odczuwalne także w Polsce. Coraz częściej będą występować susze i okresowe niedobory wody dla roślin. W ciągu kolejnych 100 lat średnie temperatury roczne w naszym kraju mogą wzrosnąć o 3,5°C. Wydłużeniu o 50-70 dni ulegnie także okres wegetacyjny, co bez wątpienia stanie się przyczyną dużych zmian w rolnictwie. W aspekcie powyższego sorgo wydaje się być rośliną, której znaczenie w żywieniu zwierząt zapewne wzrośnie w przyszłości. Sorgo (Sorghum) należy do rodziny traw i obejmuje około 25 gatunków. Należą tu między innymi: sorgo cukrowe (Sorghum saccharatum), sorgo sudańskie- trawa sudańska (Sorghum sudanense), sorgo japońskie- gaolan (kaoliang) (Sorghum japonicum), sorgo murzyńskie– durra (Sorghum durra) czy też sorgo wygięte (Sorghum cernuum). Sorgo cukrowe zalecane jest do wysiewu w rejonach, gdzie możliwości uprawy kukurydzy są ograniczone ze względu na niewielkie lub niekorzystnie rozłożone w czasie sezonu wegetacyjnego opady przy zbyt wysokich temperaturach i niskiej zasobności gleby w składniki pokarmowe. Ma duże wymagania cieplne, w związku z czym należy opóźnić siew o 2 tygodnie w stosunku do terminu optymalnego dla kukurydzy. Wśród zalet sorga można wymienić: wysoki plon zielonej masy, dużą odporność na wyleganie oraz wysoką zawartość cukrów rozpuszczalnych. Ze względu na brak kolb, sorgo ma większą zawartość włókna i mniejszą wartość energetyczną (o około 20%) niż kukurydza. Wartość żywieniowa sorga stanowi ok. 80-90% wartości kukurydzy. Sorgo może być skarmiane na zielono albo w formie kiszonki. Zbiór sorga przeznaczonego na kiszonkę najlepiej byłoby przeprowadzić w miękkiej dojrzałości woskowej ziarna. Należy tu zaznaczyć, że w warunkach termicznych Polski sorgo nie uzyskuje pełnej dojrzałości ziarna. Pod koniec września zawartość suchej masy w zielonce wynosi ok. 25%, a więc mniej w porównaniu do zawartości suchej masy w kukurydzy (30-35%). Kiszonka z roślin sorga powinna być uzupełniana dodatkami mineralnymi i witaminowymi oraz paszami białkowymi. W Stanach Zjednoczonych w celu podwyższenia zawartości białka sorgo bywa uprawiane i zakiszane z soją pastewną. Sugeruje się, aby udział kiszonki z sorga stanowił nie więcej niż 50% dawki dla krów mlecznych, a dla pozostałych kategorii zwierząt może być stosowana monodieta. Kiszonka z sorga początkowo jest nieco mniej chętnie zjadana przez zwierzęta niż z kukurydzy, jednak z czasem zwierzęta się przyzwyczajają i zaczyna im smakować. Poważnym problemem w przypadku sorga są alkaloidy, w wyniku rozpadu których powstaje kwas pruski. Młode rośliny, pędy wyrastające z pachwin liści oraz rośliny uszkodzone zawierają ponad dwukrotnie więcej kwasu pruskiego niż dojrzałe. W efekcie kiszenia roślin, kwas pruski jest rozkładany (po 2-3 tygodniach od zakiszenia), w związku z czym groźba zatrucia zwierząt maleje. Nie należy karmić zwierząt zielonką wcześniej niż po 10 dniach od przymrozków. Poszczególne Tab.1. Porównanie składu chemicznego kiszonki z kukurydzy i sorga cukrowego (Podkówka2006) Roślina Kukurydza Sorgo Sucha masa (%) Białko ogólne (% s.m.) Włókno surowe (% s.m.) BAW (% s.m.) 36,2 21,8 9,4 8,8 19,1 38,2 63,5 44,6 31 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) typy sorga charakteryzują się różną zawartością tych związków. Poza tym podatność na zatrucie jest cechą indywidualną zwierzęcia. Innym problemem w przypadku sorga przeznaczonego na paszę są azotany, zawartość których może wzrastać w wyniku suszy, chłodu, ekstremalnych temperatur bądź też zacienienia. Związki te mogą być przyczyną zatruć zwierząt, w związku z czym warto sprawdzić ich zawartość przed skarmieniem. Jeżeli koncentracja azotanów jest za wysoka to rośliny należy skarmiać z innymi paszami o mniejszym udziale tych związków w celu ograniczenia ich dziennego spożycia albo też zakisić. W wyniku fermentacji ok. 50% azotanów przechodzi w formy nietoksyczne. Kiszonka o wysokiej zawartości azotanów może być spasana, przy czym należy podjąć pewne środki ostrożności: trzeba stopniowo przyzwyczajać zwierzęta do wysokiej zawartości tych związków, nie należy takiej paszy podawać zwierzętom głodnym, spragnionym i krowom cielnym. Stosowanie nawożenia azotowego w dawkach dzielonych również może się przyczynić do ograniczenia akumulacji azotanów i kwasu pruskiego w roślinach. Określając dawkę azotu należy oprzeć się na testach glebowych, zwracając jednocześnie uwagę na przedplon. Aby w pełni wykorzystać duży potencjał plonotwórczy sorga oraz wysoką wartość energetyczną kukurydzy warto rozważyć uprawę tych roślin w technologii „mix-cropping”, polecanej przez firmę Syngenta, która polega na wysiewie tych dwóch gatunków na jednym polu. Sorgo jest rośliną ciepłolubną, w efekcie czego powinno być ono wysiewane już po zasiewie kukurydzy. Odpowiedni dobór proporcji kukurydzy w stosunku do sorgo pozwoli na uzyskanie pożądanej ilości energii. Tomasz Kępka KUKURYDZA, JAKO WAŻNY SKŁADNIK W PRODUKCJI ŻYWNOŚCI BEZGLUTENOWEJ Jest wiele schorzeń w których jedynym, skutecznym lekiem jest stosowanie diety eliminującej szkodliwy dla chorego składnik pożywienia. Wymienić tu można alergie pokarmowe, celiakię, chorobę Duringa, czy fenyloketonurię. Również w leczeniu autyzmu u dzieci odpowiednia dieta ma pierwszorzędne znaczenie. Różne są przyczyny tych chorób, różne diety, ale łączy je jedno – z codziennego jadłospisu należy usunąć pewne składniki. Wśród wielu alergenów pokarmowych jedno z pierwszych miejsc zajmuje pszenica. W przypad32 ku uczulenia na ten bardzo popularny składnik żywności należy z diety wyeliminować nie tylko mąkę pszenną, ale również produkty wytwarzane z tego zboża. W chorobie Duhringa i celiakii jedynym skutecznym lekiem jest ścisła dieta bezglutenowa, czyli eliminacja czterech podstawowych zbóż – pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa. Podobnie w leczeniu autyzmu. Znaczną poprawę przynosi rygorystyczne stosowanie diety bezglutenowej i bezmlecznej. Może się wydawać, ze wymienione choroby są rzadkie i w skali globalnej nie stanowią problemu. Nic podobnego! Wymie- Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) nione tu przykłady, gdzie z diety musi być wyeliminowana pszenica i produkty z niej wytwarzane dotyczy znacznej części populacji. Ile dokładnie, nikt nie wie. Badania screeningowe, dotyczące tylko epidemiologii celiakii, wykonane w kilku krajach europejskich, pozwalają przypuszczać, że tym schorzeniem dotkniętych jest około 1% populacji. W ostatnich latach wzrasta w lawinowym wręcz tempie liczba dzieci dotkniętych autyzmem. Problem eliminacji najpopularniejszego w naszej cywilizacji zboża narasta. Czym ją zastąpić? Z czego wypiekać codzienny chleb, z czego zrobić dla tych ludzi makaron i ciastka. Odpowiedź jest prosta. Z kukurydzy. To zboże, przywiezione z Ameryki, przez Kolumba, do Europy zrobiło zawrotną karierę jako pasza dla zwierząt hodowlanych, a w ostatnich latach jest odkrywane jako wartościowy i cenny składnik pożywienia ludzi. Najczęściej kukurydza kojarzona jest z gotowaną kolbą okraszoną masłem. Danie smaczne i pożywne. Jeszcze chrupki kukurydziane i wszechobecny ostatnio w multikinach popcorn. Wymienione produkty spożywane są zarówno przez osoby stosujące dietę bezglutenową, jak i przez osoby zdrowe pragnące urozmaicić swą codzienną dietę. W dietach eliminacyjnych, które muszą być stosowane z uwagi na istniejącą chorobę, najważniejszą sprawą jest ich ścisłe przestrzeganie, bez taryfy ulgowej z okazji świąt lub wyjazdu z domu, oraz wystrzeganie się przypadkowego odstępstwa od stosowanej diety w wyniku błędu. W przypadku żywności dla osób stosujących dietę bezglutenową, jeszcze kilkanaście lat temu powszechnie używano specjalnie oczyszczonej skrobi pszennej. Okazało się jednak, że nawet śladowe ilości toksycznego dla wielu chorych na celiakię osób glutenu, są szkodliwe. Zamiana skrobi pszennej na kukurydzianą nie była prosta, wiązało się to bowiem z prawie całkowitą zmianą stosowanych receptur. Wynika to z innych właściwości skrobi pszennej i kukurydzianej. Jednak obecnie znakomita większość produktów bezglutenowych produkowana jest na bazie skrobi i mąki kukurydzianej. Stosowanie w produkcji wyrobów bezglutenowych surowca naturalnie wolnego od glutenu daje gwarancję, że produkt jest najwyższej jakości zdrowotnej. Wymaga to jednak przemiału kukurydzy w młynie w którym nie jest mielona pszenica lub żyto, Istotnym dla producentów czynnikiem decydującym o wyborze kukurydzy jako surowca jest również stosunkowo niska cena produktów kukurydzianych, oraz łatwość ich nabycia. Jednak nie tylko to przemawia za stosowaniem kukurydzy jako podstawowego surowca w wyrobach bezglutenowych. Również zawartość egzogennych aminokwasów w mące kukurydzianej jest podobna jak w białkach mąki pszennej, a zawartość np. leucyny jest znacząco wyższa. Kukurydza zawiera stosunkowo dużą zawartość selenu, porównywalną z zawartością tego pierwiastka w rybach morskich, a kilkakrotnie wyższą od tej jaka występuje w mące pszennej. Z uwagi na to, że selen ma działanie przeciwnowotworowe, można uznać, że produkty bezglutenowe na bazie kukurydzy mogą w pewnym stopniu chronić przed tą groźną chorobą. Wytwarzany z zarodków kukurydzy olej zawiera znaczną ilość NNKT, a jednocześnie z uwagi na znaczną zawartość tokoferoli jest to olej trwały. W produkcji żywności bezglutenowej używana jest obecnie głównie skrobia kukurydziana. Mąka kukurydziana znajduje zastosowanie w bezglutenowych makaronach i wyrobach cukierniczych. Żółta barwa mąki pozwala na uzyskanie makaronów bezglutenowych o naturalnej barwie, zbliżonej do barwy zwykłych makaronów produkowanych z pszenicy. W bezglutenowych wyrobach ciastkarskich pozwala na uzyskanie odpowiedniej barwy nawet w produktach wytwarzanych bez dodatku jaj, co ma znaczenie dla osób uczulonych na białka jajek. Produkty bezglutenowe, z uwagi na odmienny skład surowcowy, jeszcze niedawno, znacznie różniły się wyglądem od zwykłych. Postęp technologiczny, wprowadzenie innych substancji dodatkowych, a także szersze stosowanie mąki kukurydzianej spowodowało, że obecnie wyroby bezglutenowe nie różnią się wyglądem i cechami organoleptycznymi od swoich zawierających gluten odpowiedników. Podsumowując, kukurydza jest wartościowym surowcem do produkcji całkowicie bezpiecznych wyrobów naturalnie wolnych od glutenu dla osób z celiakią i alergią na pszenicę lub żyto. Mój brytyjski kolega chory na celiakię często na pożegnanie mówi: „Have a maize day”. 33 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) Z ŻYCIA PIN 1. W dniu 25 kwietnia br. odbyło się XI Walne Zgromadzenie PIN, na którym Zarząd oraz Przewodniczący Komitetów i Sekcji przedstawili sprawozdania ze swej działalności w 2006 r. Do największych osiągnięć w tym roku Zarząd zaliczył: nowelizację ustawy o prawnej ochronie odmian i rozpoczęcie zbierania opłat od materiału ze zbioru; uruchomienie programu „de minimis” i wsparcia dla rolników, którzy ucierpieli od suszy, na zakup kwalifikowanego materiału siewnego w łącznej wysokości 45 mln PLN; wprowadzenie do Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i Modernizacja Sektora Żywnościowego oraz Rozwoju Obszarów Wiejskich w obszarze 1.5 Poprawa Przetwórstwa i Marketingu Artykułów Rolnych w latach 2007-2013” zadania: sprzedaż hurtowa zbóż, nasion i paszy dla zwierząt – sprzedaż materiału siewnego roślin rolniczych i warzywnych; podjęcie prac nad stworzeniem programu badań na rzecz polskiej hodowli roślin i poszukiwań środków umożliwiających ich sfinansowanie. Na zauważenie zasługuje również bardzo intensywna działalność Komitetu Hodowców i rozpoczęcie z jego inicjatywy zbierania przez Agencję Nasienną sp. z o. o. opłat od materiału ze zbioru, należnych hodowcom roślin od rolników wysiewających nasiona ich odmian we własnych gospodarstwach. Zarząd też zgodnie z planem wydał cztery numery „Hodowli Roślin i Nasiennictwa”. Ze sprawozdania finansowego wynikało, że koszty działalności Izby zrealizowano zgodnie z zatwierdzonym preliminarzem. Wysokość składki członkowskiej na 2007 r. Walne Zgromadzenie pozostawiło w dotychczasowej wysokości, tj. 2.500,00 PLN lub 3.100,00 PLN wpłacanych po 30 czerwca br. dla członków zwyczajnych oraz 1.000,00 PLN dla pozostałych. Obniżono natomiast wysokości wpisowego z 800,00 PLN do 200,00 PLN. 2. Część pozastatutową Walnego Zgromadzenia przeniesiono na 18 czerwca 2007 r. W programie przewidziano prezentację: Dr Garlicha von 34 Essena, Sekretarza Generalnego ESA z Brukseli na temat: „Przewidywane przez Komisję Europejską zmiany w systemie nasiennym UE” i mgr Jolanty Wyszatkiewicz „Zmiany w polskim prawie nasiennym i tryb uzyskiwania odstępstw od wymagań stawianych kwalifikowanemu materiałowi siewnemu”. Wobec nieprzybycia mgr J. Wyszatkiewicz cały przewidziany czas na spotkanie przeznaczono na dyskusję nad spodziewanymi zmianami w systemie nasiennym UE. Przewidujemy, że sprawozdanie z tej prezentacji będziemy mogli opublikować w „Hodowli Roślin i Nasiennictwie”. 3. Nawiązując do informacji zamieszczonej w poprzednim numerze „Hodowli Roślin i Nasiennictwa” podajemy, że dotychczas min. M. Kowalczyk nie powołał zapowiadanej Komisji ds. restrukturyzacji resortu. 4. W dniach 14-15 lutego 2007 r. odbył się kolejny, XI Zjazd Hodowców Roślin Ogrodniczych PTNO w Bydgoszczy, współorganizowany przez miejscowy Oddział tego Towarzystwa i tamtejszy Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy, zatytułowany „Naturalna i indukowana zmienność w genetycznym doskonaleniu roślin ogrodniczych”. Wśród licznie zgromadzonych hodowców młodego i starszego pokolenia w liczbie 126 osób nie zabrakło przedstawicieli miejscowych i centralnych władz państwowych i samorządowych. Wygłaszane referaty (14) i przedstawione postery (80) pokazały całą panoramę badań prowadzonych w kraju. Największym jednak zainteresowaniem cieszyło się wystąpienie p. A. Korzeniowskiej, zastępującej nieobecną dyr. B. Nowicką, przedstawiające zmieniające się zasady finansowania postępu biologicznego w produkcji roślinnej wskutek przystąpienia Polski do UE i powodujące konieczność finansowania tego postępu głównie z przychodów z rynku nasiennego oraz wspomaganych grantami uzyskanymi Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) na badania hodowlane z budżetu państwa. Kontrowersje wzbudził referat K. Duczmala przedstawiający w szarych barwach przyszłość krajowego rynku nasion roślin warzywnych. Referent nie widział większych szans na powiększenie udziału krajowych przedsiębiorstw hodowlanonasiennych w rynku profesjonalnym, natomiast przewidywał kurczenie się rynku amatorskiego w dalszej przyszłości, co doprowadzi, jego zdaniem, do zmniejszenia się udziału polskiego sektora w ogrodniczym rynku nasiennym. 5. Komitet Hodowców Roślin wypracował wstępny projekt prac badawczych, których realizacja jest oczekiwana przez polską hodowlę roślin. Lista ta powstała poprzez wybór z wielokrotnie większej liczby projektów zgłoszonych hodowcom przez instytucje naukowe. Znajduje się na niej 15 prac dotyczących pszenicy, 14-pszenżyta, 9-owsa, 8-jęczmienia, 4-żyta, 4-kukurydzy,10ziemniaka, 6-traw i 15-roślin warzywnych. 6. Dnia 11 maja br. prezes PIN Karol W. Duczmal i viceprezes PIN Karol Marciniak złożyli wizytę v-ce ministrowi rolnictwa Markowi Chrapkowi, przedstawiając potrzebę intensywnych prac nad stworzeniem funduszu, niezbędnego na pokrycie kosztów badań hodowlanych w resorcie rolnictwa lub wyodrębnienie w Ministerstwie Nauki puli środków na badania hodowlane. Zdaniem PIN-u niezbędne decyzje muszą zapaść najpóźniej wczesną jesienią, by można było uruchomić te prace w 2008 r. Ponownie proszono min. Chrapka o interwencję w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego w sprawie złożonego w ubiegłym roku projektu badań zamawianych pt. „Poprawienie wartości roślin uprawnych przeznaczonych do produkcji bioenergii” oraz „Zwiększenie wartości prozdrowotnych roślin uprawnych”, a który do tej pory nie został rozpatrzony. Niestety do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy od ministra żadnej odpowiedzi. 7. Informujemy również, że COBORU podjęło dalsze badania nad wartością gospodarczą kilku odmian kukurydzy GM, mimo zakazu rejestrowania takich odmian w kraju. W związku z tym podajemy wypowiedź Petera Mandelsona, Komisarza ds. handlu UE, opublikowaną w Financial Times 15 czerwca br: UE powołała specjalny urząd do oceny zmodyfikowanej genetycznie żywności - Europen Food Safety Agency (EFSA) i zatrudnieni w niej naukowcy po przeprowadzeniu badań zwykle rekomendują zmodyfikowaną genetycznie żywność do spożycia, jako całkowicie nieszkodliwą dla zdrowia człowieka, ale rządy krajowe, które podejmują ostateczną decyzję o ich dopuszczeniu do obrotu, najczęściej odrzucają te rekomendacje. W USA wprowadzenie do obrotu zmodyfikowanej żywności zajmuje 15 miesięcy, a w Europie często 10 lat. Do tej wypowiedzi odniósł się Hans Kast, Prezes EuropaBio mówiąc: Europa sama się izoluje i w ten sposób traci konkurencyjność. Maria Fischer Boel, komisarz UE ds. rolnictwa poważnie obawia się o przyszłość produkcji mięsa w Europie, jeśli import pasz GM zostanie wstrzymany lub w importowanych paszach konwencjonalnych zostaną znalezione zanieczyszczenia organizmami GM. Te uwagi warto uzupełnić wynikami badań J.Knighta, D. Mathera, D. Holdswortha i D. Ermena z Uniwersytetu Otago w Nowej Zelandii, którzy wykazali na podstawie badań z trzema gatunkami owoców z Nowej Zelandii, Szwecji, Francji, Belgii, Anglii, Niemiec, że jeśli cena owoców GM była o 15% niższa od ceny owoców konwencjonalnych, konsumenci w 5 krajach zdecydowanie więcej kupowali owoców GM; często jeszcze raz tyle co konwencjonalnych; jedynym wyjątkiem była Belgia, w której konsumenci kupowali te same ilości owoców GM jak i konwencjonalnych. 8. Dnia 29 czerwca br. K.W. Duczmal, L. Chmielnicki i K. Marciniak spotkali się przy okazji Dnia Buraka Cukrowego z min. J. Krzysztofem Ardanowskim w Kobylnikach, któremu przedstawili potrzebę restrukturyzacji rolniczych jednostek badawczo-rozwojowych tak, by one naprawdę spełniały rolę zaplecza badawczego dla rolnictwa. Zwrócono uwagę przede wszystkim na te jednostki, które prowadzą badania genetycznohodowlane. Ministra poinformowano również o przygotowanym przez PIN wstępnym projek35 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) cie badań na rzecz polskiej hodowli roślin. Dużo czasu przeznaczono również na przekonanie Ministra o konieczności podjęcia energicznych prac nad znalezieniem środków finansowych przeznaczonych na badania hodowlane w Min. Rolnictwa lub, jeśli okaże się to niemożliwe, w Min. Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Przedłożono mu również propozycje działań na rzecz zwiększenia udziału roślin strączkowych w zasiewach, z uwagi zarówno na celowość częściowego zastąpienia soi grochem i bobikiem w żywieniu zwierząt jak i poprawienia nienajlepszej jakości gleb. 9. ISF zaangażował nowego Sekretarza Generalnego. Został nim Marcel Bruins. Ukończył on studia na Uniwersytecie Wageningen, doktorat w zakresie nauk rolniczych uzyskał w oparciu o prace w dziedzinie hodowli roślin i fitopatologii, a konkretnie w badaniach nad odpornością pszenicy na Fusarium. Pracował on w kilku instytutach rolniczych oraz w dużych koncernach hodowlanych, ostatnio w Seminis Vegetable Seed, zajmując się głównie prawami hodowców roślin. Zastąpi on dotychczasowego Sekretarza Generalnego, Dr Bernarda Le Buaneca, który przechodzi na emeryturę. M. Bruins zostaje zastępcą Sekretarza Generalnego 1 września 2007 r., a obejmuje stanowisko sekretarza 1 stycznia 2008 r. Dotychczasowy Sekretarz będzie go wprowadzał w nowe obowiązki aż do 1 maja 2008 r. 10. Dnia 14 czerwca br. złożył wizytę w PIN Bert Scholte, Dyrektor Techniczny ESA. Był zainteresowany organizacją i głównymi pracami, prowadzonymi przez PIN. Interesował się również tymi z naszych członków, którzy byliby chętni do włączenia się do prac ESA. Podnosił przy tej okazji z zadowoleniem wkład E. Zimnoch-Guzowskiej i I. Bartkowiak-Brody w prace ESA. Doszliśmy też wspólnie do wniosku, że byłoby celowe opracowanie stanowiska ESA, definiujące badania podstawowe i przemysłowe w sektorze hodowlano-nasiennym. 11. Informujemy, że w dniach 19-21 listopada br. odbędzie się w Novi Sad, Serbia kolejna konferencja EESNET 2007, zatytułowana „Gene36 tically Modified Organismes and Coexistence”. Szczegółowe informacje można znaleźć w http:/ www.wordseed.org/eesnet.htm/. Referaty na tej konferencji wygłoszą: B. Le Buanec -ISF, G. von Essen - ESA, B. Dagallier - OECD, K. Ertsey ISTA i A. Atanassov - BSBA 12. Informujemy również, że Polskie Tow. Łąkarskie organizuje konferencję naukową, pt. „Trawy Energetyczne”, która odbędzie się Dolsku w dniach 24-25 września 2007 r. Będą tam przedstawione następujące zagadnienia: rozwój i dojrzewanie nasion, spoczynek i kiełkowanie nasion, ekologia nasion, tolerancja nasion na stres, uszlachetnianie nasion i przechowywanie zasobów genowych, alternatywne wykorzystanie nasion i zaawansowane techniki w badaniach z nasionami (warsztaty). Zainteresowani autorzy mogą przesyłać streszczenia swoich wystąpień do 31 stycznia 2008 r. Organizatorzy zachęcają też zainteresowane przedsiębiorstwa do wzięcia udziału w przygotowywanej wystawie handlowej. Zapytania o wszystkie szczegóły dotyczące konferencji należy kierować do p. Katarzyny Głowackiej tel: 089-523-35-06, fax: 089-523-48-81, email: [email protected] 13. Przypominamy, że kolejny kongres ISF w 2008 r. odbędzie się w Pradze Czeskiej. Zapraszamy do udziału. Jednocześnie informujemy, że nastąpiły zmiany w organizacji dalszych kongresów ISF. Zdecydowano, że kongres ISF w 2013 r. odbędzie się w Grecji. Przy okazji dodajemy, że PIN myśli o zgłoszeniu chęci organizacji takiego kongresu w Polsce w 2015 r. 14. Z zadowoleniem podajemy, że 9-ta Konferencja ISSS (Międzynarodowego Towarzystwa Nauk o Nasionach) pt.: Biologia Nasion, odbędzie się w Olsztynie w dniach 6-11 lipca 2008 r. Będą na na niej omawiane następujące zagadnienia: Seed Development and Maturation, Seed Dormancy and Germination, Seed Ecology, Seed Stress Tolerance, Seed Technology and Germplasm Preservation, Alternative Seed Uses, Advanced techniques in Seed Research. Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) P R E N U M E R ATA Cena 1 egzemplarza: 15 zł. Informacji udziela sekretariat Polskiej Izby Nasiennej - tel. (061) 848 49 54. Wpłaty należy dokonać na konto: Polska Izba Nasienna, ul. Kochanowskiego 7, 60-845 Poznań w BGŻ SA O/Poznań 51 2030 0045 1110 0000 0041 2310 POLSKA IZBA NASIENNA UL. KOCHANOWSKIEGO 7 60-845 POZNAŃ 51 203000451 1 1 0 0 0 0 0 0 0 4 1 2 3 1 0 Prenumerata kwartalnika „Hodowla Roślin i Nasiennictwo” rok 2007 od nr ........ do nr .......... POLSKA IZBA NASIENNA UL. KOCHANOWSKIEGO 7 60-845 POZNAŃ 51 203000451 1 1 0 0 0 0 0 0 0 4 1 2 3 1 0 Prenumerata kwartalnika „Hodowla Roślin i Nasiennictwo” rok 2007 od nr ........ do nr .......... 37 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 2/2007) P R E N U M E R ATA Cena 1 egzemplarza: 15 zł. Informacji udziela sekretariat Polskiej Izby Nasiennej - tel. (061) 848 49 54. Wpłaty należy dokonać na konto: Polska Izba Nasienna, ul. Kochanowskiego 7, 60-845 Poznań w BGŻ SA O/Poznań 51 2030 0045 1110 0000 0041 2310 38