Znane Sanktuaria w Europie - Parafia św. Andrzeja Boboli – w
Transkrypt
Znane Sanktuaria w Europie - Parafia św. Andrzeja Boboli – w
Znane Sanktuaria w Europie Niepokalana z Lourdes W sercu Pirenejów leży niewielkie miasteczko Lourdes, liczące trochę więcej niż 15 000 mieszkańców, które co roku odwiedza 5 milionów pielgrzymów i turystów. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że najwięcej z nich przyjeżdża, żeby obejrzeć, zwiedzić to miejsce, o którym mówią przewodniki. Rozglądają się i oto widzą zaskakujące rzeczy. Przede wszystkim w oczy rzucają się chorzy, których nie spotyka się gdzie indziej tak licznie zgromadzonych, biorących udział pod opieką wolontariuszy w różnych ceremoniach i procesjach. Widać ludzi modlących się z różańcem w dłoni lub czuwających w ciszy przed Grotą. Jest tu też bardzo dużo młodych, radosnych i pełnych entuzjazmu, którzy często służą osobom chorym, poruszającym się na wózkach. Odbywają się międzynarodowe Msze św. i procesje. Turyści dziwią się. Zaczynają zadawać sobie pytania, stojąc przed rzeczywistością tak odmienną od ich codziennego życia: Bóg, Maryja, modlitwa, wiara, czyżby to wszystko jeszcze istniało? Dlaczego ci ludzie tu przyjeżdżają? I dlaczego właśnie tu? A wszystko zaczęło się 145 lat temu, dokładnie 11 lutego 1858 roku, kiedy to 14-letniej Bernadecie Soubirous ukazała się po raz pierwszy w Grocie Massabielle Pani cała w bieli. Do 16 lipca 1858 roku miało miejsce 18 tych tajemniczych Objawień. Pani wyjawiła swoje imię: Jestem Niepokalane Poczęcie. Wezwała do pokuty i modlitwy o nawrócenie grzeszników. I zostawiła ludziom znak cudowne źródełko, które wypłynęło spod palców Bernadety Soubirous i do naszych czasów dostarcza pielgrzymom uzdrawiającej wody. Ale trzeba pamiętać, że ta woda nie jest fetyszem i bez wiary nie miałaby żadnych właściwości. W zbiorowej świadomości Lourdes to miasto cudownych uzdrowień. 6772 to liczba zadeklarowanych uzdrowień na koniec 1998 roku w archiwach Biura Medycznego w Lourdes. Spośród tych deklaracji, 66 niewyjaśnionych uzdrowień Kościół uznał za autentyczne, tzn. choroba była nieuleczalna i udowodniona, uzdrowienie nagłe, bez wpływu jakiegokolwiek działania leczniczego, bez okresu rekonwalescencji, a także nie nastąpił nawrót choroby. Ale obok tych uzdrowień cielesnych nie mniej cudowne są uzdrowienia duchowe, nawrócenia, powroty do Boga, często z bardzo daleka. Trzeba pamiętać, że Lourdes jest przede wszystkim ziemią Ewangelii, miejscem, do którego przyjeżdża się, aby ożywić swoją wiarę i nadzieję, a także miłość do Boga i bliźnich. Obecnie miejsce objawień w Lourdes to zespół sanktuariów skupionych na kilkunastohektarowym obszarze. Pielgrzymi pierwsze kroki kierują zwykle do Groty Massabielle, która wygląda dziś trochę inaczej niż w czasach Bernadety. Z prawej strony, u góry, w owalnej niszy, w której Maryja ukazywała się Bernadecie, umieszczono figurę Matki Bożej, wykonaną w 1864 r. z białego marmuru z Carrary przez Polaka, prof. Józefa Fabischa, wykładowcę na Akademii Sztuk Pięknych w Lyonie. Na piedestale wyryte są słowa: QUE SOY ERA IMMACULADA CONCEPCIOU (Ja jestem Niepokalane Poczęcie). W centrum Groty znajduje się ołtarz, a w jej http://www.abobola.aplus.pl - Parafia św. Andrzeja Boboli M. w Białymstoku Powered by Mambo Generated: 2 March, 2017, 06:57 głębi, po lewej stronie źródło, przykryte oświetloną szybą. Na wielkim świeczniku nieustannie płoną świece, które są symbolem pobożności pielgrzymów przybywających do Lourdes. Trzy główne kościoły znajdujące się w pobliżu Groty zbudowane zostały jeden nad drugim i stanowią architektoniczną całość. Są to: Bazylika Niepokalanego Poczęcia (górna), Krypta (wydrążona w latach 1863-1866 w skale sąsiadującej z Grotą Massabielle) i Bazylika Różańca św. (dolna). W stulecie objawień powstała podziemna Bazylika św. Piusa X (może pomieścić ok. 27 000 osób). Zdecydowano się na tak nowatorski krok, żeby nie zasłaniać widoku trzech wcześniej zbudowanych kościołów. W 1988 r. powstał jeszcze nowoczesny kościół św. Bernadety, mogący pomieścić 5 000 pielgrzymów, w tym 300 chorych na wózkach i noszach. Od Wielkanocy aż do października w pobliżu Groty odbywają się codziennie dwie procesje: o godz. 17 Procesja Eucharystyczna z błogosławieństwem chorych i o godz. 21 - Procesja Maryjna ze świecami i odmawianiem różańca w różnych językach. Lourdes to niewymowny dowód dobroci Bożej. Uzdrowienia duchowe, uzdrowienia cielesne oto nieprzerwany łańcuch cudów, który w tym błogosławionym miejscu od 145 lat łączy zastępy dusz w służbie Najświętszej Maryi Panny, Królowej Wszechświata, Pośredniczki Łask Wszelkich, która nas prowadzi do Jezusa, swego ukochanego Syna. Opracowała E. K. Fatima Czas Fatimy, to zarazem czas Jana Pawła II, który odmierza go kolejnymi zawierzeniami ludzkości Matce Bożej. Ostatni taki akt miał miejsce 13 maja 1991 roku podczas 50-tej pielgrzymki apostolskiej do portugalii, w 10-tą rocznicą zamachu na Jana Pawła II. Był rok 1917, przedostatni rok I wojny światowej. Papież Benedykt XV wielokrotnie bezskutecznie nawoływał walczące strony do pojednania. % maja 1917 r. wezwał wszystkich wiernych do modlitwy o pokój. Łucja Dos Santos, Hiacynta i Franciszek Marto, mali pastuszkowie, zamieszkiwali wioskę Fatima, leżącą na skraju Cova da Iria około 130 km na północ od Lizbony. Łucja miał a 10 lat, Hiacynta 7, a Franciszek 9. Odmawiali oni codziennie różaniec na pastwisku i może to tylko wyróżniało ich spośród mieszkańców Fatimy. To właśnie oni zostali wybrani do spełnienia misji. W niedzielę 13 maja dzieci poszły jak zwykle na pastwisko do odległej o 3 km Cova da Iria. W południe zwróciła ich uwagę błyskawica, która pojawiła się na bezchmurnym niebie. Po powtórnym błysku dzieci chciały uciekać, gdy nad gałęziami niskopiennego dębu ujrzeli rosnący rozwarty obłok. W obłoku zobaczyli Panią, całą ubraną w biel, promieniującą jeszcze bardziej niż słońce. Skinęła na dzieci ręką i rzekła, aby się nie lękały. Zapytała: Czy chcecie ofiarować się Bogu, aby znosić wszystkie cierpienia, które On wam ześle jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi jest obrażany, i jako prośbę o nawrócenie grzeszników? (...). Odmawiajcie codziennie różaniec, aby uzyskać pokój dla świata i koniec wojny. Jasna Pani prosiła na koniec, aby dzieci przychodziły w to miejsce o tej samej porze przez pięć miesięcy, trzynastego dnia każdego miesiąca. Jej postać była jak światło opowiada Łucja swojemu proboszczowi. http://www.abobola.aplus.pl - Parafia św. Andrzeja Boboli M. w Białymstoku Powered by Mambo Generated: 2 March, 2017, 06:57 Mimo, że dzieci dochowały tajemnicy o objawieniu, 13 czerwca do doliny Iria przybyli mieszkańcy Fatimy. 13 lipca w dolinie Iria znalazło się już kilka tysięcy ludzi. Jasna Pani ukazała dzieciom wizję piekła, zapowiedziała kolejną wielką wojną w czasie pontyfikatu Piusa XI, jeśli ludzie nie przestaną obrażać Boga. Wieść o objawieniach zataczała coraz szersze kręgi. Zaniepokojone władze postanowiły położyć kres propagandzie kleru i Rzekomym cudom. Dzieci zatrzymano, uwięziono i zaczęto brutalnie przesłuchiwać. One jednak nic nie powiedziały mimo gróźb i przekupstwa. Wobec zdecydowanego milczenia wizjonerów i postawy ludności musiano uwolnić całą trójkę. Bóg obdarza każdego z nas misją. Pastuszkowie Franciszek i Hiacynta Marto otrzymali misję bycia widzącymi z Fatimy: ujrzeli Anioła i Najświętszą Dziewicę, która przekazała im orędzie płynące z Ewangelii. Cud w Fatimie, niezwykle spektakularny, to cud na miarę XX wieku. Rok 1917 można uznać za jeden z wielkich przełomów naszych czasów. W Fatimie została ujawniona rzeczywistość współtworząca historię i wyjaśniająca jej sens w perspektywie duchowej. W fatimskim orędziu chodziło bowiem nie tylko o powstrzymanie doczesnego nieszczęścia, lecz przede wszystkim o uratowanie istnień do życia wiecznego. Corocznie Sanktuarium Fatimskie odwiedza ponad 4 miliony pielgrzymów. Najwięcej jest oczywiście Portugalczyków. Polacy wciąż dominują pośród pielgrzymów z krajów Europy Wschodniej. Wszystkie ważniejsze uroczystości odbywają się na olbrzymim placu zwanym Miejscem Modlitwy. Plac ten, głęboko zapadający w pamięć wszystkich, którzy kiedykolwiek nawiedzili Fatimę, pozostaje wciąż najważniejszym miejscem pielgrzymów z Matką Boską Fatimską. Na nim bowiem znajduje się serce sanktuarium Kaplica Objawień Opracowała: Agnieszka Szymańska - studentka Matka Boska Ostrobramska Wilno obecna stolica Litwy przez sześcset lat funkcjonowała w obrębie wielonarodowego państwa polskiego zwanego Rzczypospolitą Królestwa Polskiego i Litwy. W mieście tym w XVI wieku zakończono budowę murów obronnych. System fortyfikacji okalających miasto posiadał pięć bram. Jedną z nich nazywano Ostrą od nazwy przedmieścia Ostre. Odwiecznym zwyczajem na murach umieszczano wizerunki świętych, które miały chronić zamknięty obszar miejski przed wrogiem. Na murach Ostrej Bramy w pierwszej połowie XVII w. pojawił się wiszący do dziś obraz Matki Bożej. Nietypowy obraz Madonny bez Dzieciątka przez wieki wzbudzał wiele kontrowersji. Szukano odpowiedzi : kiedy znalazł się w Wilnie i czyim jest dziełem. Długoletnie badania pozwoliły ustalić ponad wszelką wątpliwość, że obraz namalował Łukasz Porębski , malarz krakowski, który kształcił swój kunszt w pracowniach mistrzów włoskich. Obraz powstał po 1630 r. Malarz wykonał niemal identyczny wizerunek Madonny dla kościoła Bożego Ciała w Krakowie. Łaskami słynący obraz umieszczony jest w kaplicy nad bramą przejściową Sama kaplica jest niewielka, może pomieścić najwyżej 40 osób .Cudowny obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej w pięknej, bogato zdobionej sukience z 42 srebrnymi promieniami i 12 gwiazdami robi niezatarte wrażenie. Obraz jest blisko można go niemal dotknąć. To poczucie bliskości powoduje, że w kaplicy panuje cisza, atmosfera http://www.abobola.aplus.pl - Parafia św. Andrzeja Boboli M. w Białymstoku Powered by Mambo Generated: 2 March, 2017, 06:57 skupienia ,rozmodlenia Święto Matki Boskiej Ostrbrobramskiej przypada na dzień 16 listopada. Koronacji obrazu dokonał kardynał Kakowski 2 lipca 1927roku. Piękna Pani z La Salette Surowy górski krajobraz zawsze przytłacza nas swoją monumentalnością, ale także dostarcza niezapomnianych wrażeń i skłania do refleksji. Majestatyczne szczyty uświadamiają człowiekowi, jak bardzo kruchą i przemijającą jest istotą. Takie właśnie są Alpy Francuskie w Sabaudii niedaleko Grenoble: urzekające urodą urwiste skały, ośnieżone granie i zapierające dech w piersiach przepaście po obu stronach wąskich, stromych i krętych dróg. To tutaj, na wysokości 1800 m n.p.m., jakby zawieszone między niebem i ziemią, znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Płaczącej w La Salette. 19 września 1846 roku w tym niezwykłym miejscu Maryja objawiła się dwojgu pastuszkom: piętnastoletniej Melanii Calvat i jedenastoletniemu Maksyminowi Giraud. Dzieci zobaczyły Ją siedzącą wewnątrz świetlistej kuli na kamiennej ławeczce, której fragment znajduje się obecnie w relikwiarzu w bazylice. Łokcie miała oparte na kolanach, a twarz ukrytą w dłoniach i płakała. Na Jej piersiach widniał krzyż z wizerunkiem Jezusa Chrystusa. Na końcach belki poprzecznej krzyża umocowane były pionowo rzucające się w oczy, duże narzędzia męki: młotek i obcęgi. Z tego krzyża promieniowała niezwykła jasność otaczająca Matkę Bożą. Piękna Pani, jak Maryję nazwały dzieci, przekazała za ich pośrednictwem całemu światu orędzie wzywające do odnowy moralnej, nawrócenia i modlitwy. Ostrzegła przed grożącymi ludzkości karami: Jeżeli mój lud nie zechce się poddać, będę zmuszona puścić ramię Mojego Syna. Jest ono tak mocne i tak ciężkie, że nie zdołam go dłużej powstrzymywać. Od jak dawna już cierpię za was. Chcąc, by Mój Syn was nie opuścił, jestem zmuszona ustawicznie Go o to prosić, a wy sobie nic z tego nie robicie. Matka Boża obiecała jednocześnie wiele łask nawróconym. Dwa dni później zauważono, że w miejscu objawienia, ze źródełka, które zazwyczaj w lecie było wyschnięte, zaczęła płynąć woda (i płynie ona od tego czasu bez przerwy). Woda ta użyta z wiarą przyczyniła się do wielu uzdrowień i nawróceń. Po przeprowadzeniu długich i mozolnych badań oraz otrzymaniu zgody Stolicy św. biskup Philibert de Bruillard, ordynariusz diecezji Grenoble, ogłosił uroczyście dnia 19 września 1851 r., że: Objawienie się Najświętszej Maryi Panny dwojgu pastuszkom dnia 19 września 1846 r., na jednej z gór, należących do łańcucha Alp, położonej w parafii La Salette, w dekanacie Corps, posiada w sobie wszystkie cechy prawdziwości i wierni mają uzasadnione podstawy uznać je za niewątpliwe i pewne. 25 maja 1852 r. biskup P. de Bruillard położył kamień węgielny pod budowę bazyliki w La Salette. Założył też Zgromadzenie Misjonarzy Matki Bożej z La Salette, które obecnie szerzy przesłanie Matki Bożej Saletyńskiej w 23 krajach świata. http://www.abobola.aplus.pl - Parafia św. Andrzeja Boboli M. w Białymstoku Powered by Mambo Generated: 2 March, 2017, 06:57 Sława La Salette zataczała coraz szersze kręgi. Do sanktuarium przybywali ludzie wierzący i ci, którzy utracili wiarę, wątpiący i poszukujący. Wielu ponownie nawróciło się, jak słynni pisarze i myśliciele francuscy: Paul Claudel, Georges Bernanos i Jacques Maritain. Obecnie każdego roku La Salette odwiedza około 300 tysięcy pielgrzymów. Codziennie, kiedy zapada zmierzch i słońce kryje się za szczytami Alp, z bazyliki wychodzi procesja. Ludzie niosą zapalone świece. Są wśród nich Francuzi, Włosi, Niemcy, Czesi, Polacy. Ku niebu wznosi się zwielokrotniona górskim echem pieśń maryjna, która po polsku brzmi następująco: Dziewico Saletyńska Płacząca pośród gór, O łaski Cię dziś prosi Serc naszych zgodny chór. Matko Boża Saletyńska Pojednawczyni grzeszników; Módl się nieustannie za nami, Którzy się do Ciebie uciekamy. Po chwili na tle ciemniejących szczytów Alp płomienie świec układają się w świetlistą literę M. Sanktuarium w La Salette ma charakter szczególny. Nie ma tu kramów z dewocjonaliami, hoteli i zatłoczonych ulic. Jest tylko dom pielgrzyma z pokojami o skromnym wystroju i jest owa przejmująca cisza, która w obliczu majestatu gór pozwala na bardzo osobiste spotkanie z Chrystusem i Jego Matką, pojednanie ze światem, ludźmi i z samym sobą. Do Polski pierwsze wiadomości o objawieniu Matki Bożej w La Salette dotarły dosyć wcześnie, bowiem już w 1947 roku. W Opolu, a następnie w Bochni ukazała się drukiem broszura ks. Jana Laxy pt. Historia cudowna zjawienia się Najświętszej Maryi dwom pastuszkom na górze Salette. W latach późniejszych wznawiano jej wydania. W 1850 roku wyszła w Sanoku pod tym samym tytułem broszura Juliana Bonawentury Pohla. Równocześnie polscy malarze ludowi rozpowszechniali obrazy o tematyce saletyńskiej. Są one cennym dowodem spontanicznego kultu Matki Płaczącej, potęgującego się szczególnie w czasie głodu lub epidemii. Pod koniec XIX wieku kult Pięknej Pani zaczął zanikać. Do jego ożywienia przyczynili się księża saletyni, którzy przybyli do Polski w 1901 roku i osiedlili się w Dębowcu na Pogórzu Jasielskim, gdzie w latach 1936-1939 powstało sanktuarium ku czci Matki Bożej Płaczącej. Powstały też kościoły p.w. Matki Bożej Saletyńskiej w Rzeszowie, Sobieszewie koło Gdańska, Olsztynie, Mrągowie, Krakowie, Warszawie i Ostrowcu Świętokrzyskim. Oprócz kościołów i parafii pod wezwaniem Pani z La Salette istnieją również w Polsce liczne kaplice i kapliczki, w których cześć odbiera Matka Boża Płacząca. Jan Paweł II w swoim Liście z okazji jubileuszu 150-lecia Objawienia w La http://www.abobola.aplus.pl - Parafia św. Andrzeja Boboli M. w Białymstoku Powered by Mambo Generated: 2 March, 2017, 06:57 Salette napisał: Słowa Maryi z La Salette, przez swoją prostotę i ostrość, zachowują rzeczywistą aktualność w świecie, który ciągle cierpi plagi wojny i głodu oraz wielu nieszczęść będących znakami, a często także konsekwencją ludzkiego grzechu. I także dzisiaj Ta, którą >>błogosławią wszystkie pokolenia http://www.abobola.aplus.pl - Parafia św. Andrzeja Boboli M. w Białymstoku Powered by Mambo Generated: 2 March, 2017, 06:57