Pierwszy Polski Kongres Geologiczny. Abstrakty
Transkrypt
Pierwszy Polski Kongres Geologiczny. Abstrakty
Pierwszy Polski Kongres Geologiczny Kraków 26-28 czerwca 2008 ABSTRAKTY zestawił Grzegorz Haczewski Polskie Towarzystwo Geologiczne Kraków 2008 ISBN: 978-83-924869-4-7 Copyright © Polskie Towarzystwo Geologiczne, Kraków 2008 Skład i łamanie: Firma Rysunkowa „Szelerewicz” I Polski Kongres Geologiczny Kraków 26 - 28 czerwca 2008 Patronat: Minister Środowiska Maciej Nowicki Marszałek Województwa Małopolskiego Marek Nawara JM Rektor AGH Antoni Tajduś JM Rektor UJ Karol Musioł Komitet Organizacyjny Przewodniczący: Joachim Szulc ING UJ Członkowie: Aleksandra Borecka, AGH Jan Bromowicz, AGH Adam Gasiński, UJ Michał Gradziński, UJ Małgorzata Gonera, IOP PAN Wojciech Górecki, AGH Grzegorz Haczewski, AP Piotr Jaglarz, UJ Jadwiga Jarzyna, AGH Agata Jurkowska, UJ Stanisław Leszczyński, UJ Anna Lewandowska, UJ Andrzej Łaptaś, ING PAN Jacek Motyka, AGH Ewa Niesiołowska, AGH Magdalena Pańczyk, PIG Warszawa Adam Piestrzyński, AGH Elżbieta Porębska, UJ Jacek Rajchel, AGH Mariusz Rospondek, UJ Zbigniew Sawłowicz, UJ Tadeusz Słomka, AGH Leszek Starkel, IGiPZ PAN Monika Szczygieł, AGH Jarosław Tyszka, ING PAN Adam Walanus, AGH Witold Zuchiewicz, AGH Abstrakty referatów i posterów Symbol przed tytułem każdego abstraktu zawiera numer sesji tematycznej i rodzaj prezentacji: R – referat P – poster RP – referat i poster Numery sesji tematycznych: 1 – Geofizyka 2 – Geologia inżynierska i geotechnika 3 – Hydrogeologia 4 – Złoża kopalin - aktualne problemy prac poszukiwawczych, badawczych i dokumentacyjnych 5 – Metody informatyczno-matematyczne w geologii 6 – Petrologia, mineralogia i geochemia 7 – Geoochrona 8 – Geologia czwartorzędu 9 – Sedymentologia 10 – Paleontologia i stratygrafia 11 – Geologia strukturalna i tektonika 12 – Edukacja i popularyzacja nauk geologicznych 5P Modelowanie matematyczne naturalnych zjawisk dynamicznych. Maja Adamska-Szatko Katedra Geoinformatyki i Informatyki Stosowanej, WGGIOŚ, AGH Kraków Koncepcja chaosu deterministycznego pozwala na jakościowy opis dopuszczalnych zachowań układu dynamicznego. W naturze występuje wiele zjawisk (systemów) prezentujących stany pozornej stabilności. Systemy te cechują się niezwykłą wrażliwością na zmianę parametrów je opisujących. Niewielka zmiana wartości parametrów może spowodować chaotyczne zachowanie układu. Przekroczenie wartości krytycznej danego parametru skutkuje wyprowadzeniem układu ze stanu zachowania stabilnego i poszukiwanie przez niego nowego stanu pozornej równowagi, w którym układ przebywa do momentu wystąpienia kolejnego zaburzenia. Zjawisko może mieć charakter lokalny lub objąć zasięgiem cały układ. Jednym z przykładów takich zjawisk mogą być lawiny śnieżne. Przewidywanie miejsca występowania oraz skali zasięgu lawin jest ważnym problemem przede wszystkim ze względu na wrażliwość na warunki początkowe oraz gwałtowny rozwój samego zjawiska. Lawina jest masą cząstek, która w wyniku zaburzenia stanu równowagi nagle rozpoczyna ruch osiągając ogromną prędkość w krótkim czasie. Modelowanie powyższego zjawiska może odbywać się przy pomocy automatów komórkowych. Automat komórkowy składa się z określonej ilości pojedynczych elementów o zadanej konfiguracji. Każdy element może przyjmować jeden ze stanów. Liczba przyjętych dla danego modelu stanów jest skończona. Stan pojedynczego elementu w kolejnych etapach modelowania zależy od stanów elementów sąsiadujących oraz stanu samego elementu w poprzednim etapie. Zależność jest opisana regułą stanowiącą podstawową regułę działania automatu. Cechą charakterystyczną automatów jest znaczny wpływ pojedynczych elementów na zachowanie całego systemu. Prezentowana praca przedstawia opis zjawiska oraz propozycję zastosowania automatu komórkowego jako jednego z modeli predykcji zagrożenia lawinami. 5R Parametryzacja przestrzeni porowej lessu z wykorzystaniem wymiaru fraktalnego Aneta Afelt Wydział Geografii i Studiów Regionalnych, Uniwersytet Warszawski Ilościowa analiza przestrzeni porowej skał jest możliwa za pomocą przetwarzania obrazu cyfrowego składającego się z elementarnych komórek – pikseli. Do uzyskania informacji ilościowej dla lessu zastosowano mikroskop skaningowy (SEM) oraz sygnał katodoluminescencji. Oddzielenie ziarna od poru następuje na drodze analizy jasności poszczególnych pikseli obrazu. Ich wzajemny układ jest różny, stosownie do porowatości, liczby porów oraz skali powiększenia obrazu. Implikuje to niską wiarygodność analizy ilościowej przestrzeni porowej klasycznymi metodami, ich wadą jest zerwanie z układem przestrzennym łączącym poszczególne obiekty (pory). Problem rozwiązuje wykorzystanie do parametryzacji fraktali. Do opisu struktury porowej lessu wykorzystano wymiar pudełkowy Dp fraktala w dwóch rozwiązaniach metodycznych: rozkładu porów w strukturze oraz stopnia komplikacji przebiegu granicy między ziarnami (faza stała) a przestrzenią porową. Badano less facji wierzchowinowej, próbki pobrano w 3 profilach pionowych, z głębokości: 1,5; 2; 3; 4; i 5 m p.p.t.. Analizowano powierzchnię horyzontalną i wertykalną preparatów o powierzchni 1 cm2 w powiększeniach 50, 100, 200, 400. Obraz cyfrowy przestrzeni porowej lessu traktowany jest jako ciągła przestrzeń dwuwymiarowa. Wartość wymiaru fraktalnego przestrzeni porowej lessu wskazuje, że rozkład przestrzenny por-por oraz granica między fazami w kolejnych powiększeniach posiada strukturę fraktalną. Wymiar obliczany dla poszczególnych powierzchni badawczych wskazuje na zróżnicowanie stopnia uporządkowania przestrzeni porowej. Charakterystyczny jest spadek uporządkowania struktury wraz ze wzrostem stopnia szczegółowości obrazu oraz małe zróżnicowanie wielkości atraktora dla płaszczyzn horyzontalnej i wertykalnej w profilach. Wymiar fraktalny wskazuje istotne zróżnicowanie geometryczne analizowanej przestrzeni porowej lessu pomiędzy profilami. Opis różnic i podobieństw świadczy o istnieniu procesów generujących przekształcenie cech przestrzeni porowej lessu, wskazując zakres przestrzenny jej wystąpienia, zarówno w pionowej jak i poziomej zmienności cechy uporządkowania porów badanego ośrodka skalnego. 3R Warunki migracji wybranych pierwiastków w wodach porowych lessu Aneta Afelt Wydział Geografii i Studiów Regionalnych, Uniwersytet Warszawski Badania prowadzono w lessach młodszych górnych na Wyżynie Sandomierskiej (lessy suche odmiany kontynentalnej), w obrębie strefy aeracji bezodpływowej powierzchniowo zlewni, w 3 polach badawczych: dział wodny, stok, wymok. Roztwór porowy uzyskano in situ za pomocą próbników podciśnieniowych. Analizowano 9 pierwiastków: Na, K, Ca, Mg, Sr, Ti, Si, Fe, Mn. Oznaczenie składu chemicznego wody wykonano metodą masowej spektroskopii atomowej w plazmie (ICP MS). W polach dział wodny, stok stwierdzono zbliżony zakres stężeń pierwiastków w wodach porowych, największe (<1mg/dm3) dla Ca, Mg, Na, Si, K i Fe. Największą zmienności stężeń pierwiastków stwierdzono w wymoku (pH wody 5,5). Pole to reprezentuje warunki migracji pierwiastków przy ograniczonej wymianie gazowej (okresowa retencja powierzchniowa), typowa jest niższa ogólna koncentracja składników w wodach porowych. Stwierdzono zależność pomiędzy alimentacją powierzchniową lessu i zróżnicowaniem morfologicznym powierzchni topograficznej (efekt niskich wsp. filtracji lessu; natężenie opadu efektywnego to 0,15 mm s-1 przy filtracji 0,2 m d-1) a cechami chemicznymi wód przesiąkowych. Ruch wody w przestrzeni porowej podlega prawom ruchu kapilarnego i decyduje o silnym fizycznym wiązaniu wody ze skałą. Typowy jest wzrost stężenia substancji rozpuszczonej z głębokością. Transport roztworów prowadzi do przekształcenia właściwości skały i formowania ośrodka porowego o odmiennych cechach geochemicznych. Przestrzenne zróżnicowanie cech chemicznych wód przesiąkowych w lessach będzie się pogłębiało. Intensywny proces przemywania lessu w warunkach redukcyjnych sprzyja wietrzeniu chemicznemu minerałów i odprowadzaniu substancji rozpuszczonej (dno zlewni bezodpływowej - wymok). W środowiskach alkalicznych (stok, dział wodny) postępuje proces powolnego odwapniania pokrywy lessowej. Ilość obecnej tu wody jest niewystarczająca do długookresowej zmiany warunków utleniająco-redukcyjnych. Jedynie krótkie okresy podwyższonej wilgotności lessu po roztopach czy opadach nie sprzyjają zaawansowanym przekształceniom jakościowym ośrodka. Występujące w tych warunkach silne fizyczne wiązanie wody w przestrzeni porowej decyduje o jej wysokiej mineralizacji. 9P Analiza sedymentologiczna danych profilowania upadu warstw (PUW) – ważne narzędzie poszukiwania i rozpoznawania złóż węglowodorów Paweł Aleksandrowski1, Krzysztof Mastalerz2 1 2 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego; Coquitlam, B.C., Kanada Dane uzyskane podczas profilowania upadomierzem, zwykle są wykorzystywane do zgrubnej jedynie oceny charakteru i orientacji uławicenia w seriach osadowych. Mogą jednak być one niezmiernie użyteczne dla rozwiązywania niektórych problemów geologii strukturalnej, stratygrafii i sedymentologii, a szczególnie precyzyjnej charakterystyki skał złożowych. Możliwości te rosną jeszcze bardziej gdy upadomierz jest jednym z elementów kompleksowej analizy danych karotażowych w połączeniu z wynikami makroskopowego i/lub laboratoryjnego opisu/analizy dostępnych rdzeni wiertniczych. Analiza upadomierza w serii otworów przecinających daną serię osadową może pozwolić na dogłębną charakterystykę tej serii, z interpretacją kierunków paleotransportu materiału klastycznego, geometrii form akumulacyjnych, prognozą gradientów facjalnych, rozpoznaniem organizacji paleosystemu depozycyjnego, nachylenia paleoskłonu, pionowej organizacji sekwencji, a w konsekwencji dostarczyć danych do analizy basenu sedymentacyjnego. Analiza danych upadomierza z pojedynczego nawet otworu wiertniczego umożliwia, ograniczoną wprawdzie, lecz trójwymiarową interpretację oraz pełniejsze wykorzystanie pozostałych danych karotażowych. Natura i możliwości upadomierza predysponują go również jako narzędzie szczególnie przydatne w kompleksowej analizie formacji osadowych bazującej na i/lub uwzględniającej wyniki sejsmiki refleksyjnej. Używane są one do szeregu zadań, poczynając od analizy sejsmogramów syntetycznych i identyfikacji głównych reflektorów, a kończąc na trójwymiarowej analizie wypełnienia basenu sedymentacyjnego przy zastosowaniu stratygrafii powierzchni sejsmicznych. Możliwości analizy sedymentologicznej danych upadomierza zilustrowane są w prezentacji przykładami z miocenu zapadliska przedkarpackiego oraz z czerwonego spągowca monokliny przedsudeckiej. 11 R Bilansowanie struktury frontu orogenicznego Karpat Paweł Aleksandrowski1, Iwona Sieniawska1, Piotr Krzywiec2 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego; 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa 1 Budowafrontu orogenicznego Karpat na odcinku pomiędzy Andrychowem a Pilznem została rozpoznana na 11 profilach sejsmiki refleksyjnej 2D wykonanych przez PGNiG S.A. Strefa frontu orogenicznego Karpat obejmuje tutaj najbardziej zewnętrzną część stosu płaszczowin fliszowych, oraz włączoną w obręb orogenu zdeformowaną brzeżną partię osadów miocenu zapadliska przedkarpackiego, wydzielaną jako tzw. jednostka zgłobicka. Lokalnie deformacjom nasuwczym pod nasuwającym się pakietem płaszczowin fliszowych uległy też utwory mezozoiczne podłoża zapadliska. Pomiędzy Wieliczką i Tarnowem wzdłuż frontowej strefy orogenu obserwuje się spektakularne przejawy tzw. tektoniki klinowej w postaci dobrze wykształconej strefy trójkątnej, z którą wydają się związane akumulacje soli kamiennej rejonu Wieliczki i Bochni. Uwzględniając dane geologiczne i geofizyczne z licznych odwiertów górnictwa naftowego oraz powierzchniowe dane kar- tograficzne, na analizowanych profilach sejsmicznych dokonano wariantowej szczegółowej interpretacji strukturalnej metodą bilansowania przekrojów geologicznych, uzyskując informacje o najbardziej prawdopodobnych układach geometrycznych struktur nasuwczych i fałdowych w badanej strefie oraz ich odtwarzając kolejne etapy ich powstawania. Do bilansowania wykorzystano oprogramowanie 2DMoveTM . Uzyskane wyniki rzucają nowe światło na budowę i rozwój strukturalny brzeżnej strefy Karpat i dostarczają danych przydatnych w poszukiwaniu złóż węglowodorów. 12 R Popularyzacja geologii w przekazach medialnych Stefan Witold Alexandrowicz Polska Akademia Umiejętności, Kraków Problematyka z zakresu nauk o ziemi może być i jest interesująca dla szerokiego kręgu odbiorców, niezwiązanych z nią profesjonalnie. Dobrym przykładem pobudzenia takiego zainteresowania był film Spielberga – Park Jurajski, który na wiele lat wprowadził pewien zakres tematyki geologicznej i paleontologicznej w centrum uwagi szerokich kręgów społeczeństwa. Oddziaływanie mediów w tym zakresie odbywa się poprzez prasę codzienną i periodyczną, radio oraz telewizję. W Polsce taką działalność popularyzatorską prowadził w okresie międzywojennym Mieczysław Limanowski, znakomity geolog, a zarazem człowiek teatru, który wygłaszał przez radio odpowiednio przygotowane wykłady. Szczególnie skuteczną formą przekazu jest telewizja, wykorzystywana w tym celu od wielu lat, m.in. poprzez cykl filmów realizowanych przez profesorów P. Roniewicza i A. Wierzbowskiego. Godne polecenia jest powiązanie tematyki geologicznej z propagowaniem turystyki, poprzez ujęcia przybliżające zainteresowanym osobom możliwość obserwowania i rozumienia zjawisk dostępnych na trasach wycieczek i spacerów. Realizacją tego założenia było 30 filmów z cyklu „Podpowiedzi w plenerze”, zrealizowanych przy udziale autora przez Telewizję Kraków. Prezentacja jednego z nich będzie ilustracją omawianej idei. 7R Geoochrona w programach działalności organizacji międzynarodowych Zofia Alexandrowicz Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk, Kraków Nazwa „geoochrona” (ang. geoconservation) współcześnie zastąpiła dotychczasowe, tradycyjne określenia m.in. w Polsce – „ochrona przyrody nieożywionej”. Określa ona działania, które w Europie do lat 80. ubiegłego wieku, miały charakter krajowy, a nawet lokalny, regulowany prawem lub zarządzeniami regionalnymi. Rozwój geoochrony w skali międzynarodowej został faktycznie zapoczątkowany od czasu spontanicznego zawiązania się Grupy Roboczej (Holandia, 1988), która przekształciła się w Europejską Asocjację Ochrony Dziedzictwa Geologicznego – ProGEO (Niemcy 1993). Wydarzeniem aktywizującym było I Międzynarodowe Sympozjum (Francja, 1991) pod patronatem UNESCO, w czasie, którego została uchwalona i następnie szeroko rozpowszechniona Deklaracja Prawa Pamięci o Ziemi. Mimo postępu prac w dalszym ciągu zaznacza się duża dysproporcja w realizacji celów geoochrony w stosunku do ochrony współczesnej flory i fauny, wspieranej licznymi międzynarodowymi konwencjami, porozumieniami, programami i dyrektywami. Brak konwencji dotyczącej bezpośrednio problemów ochrony dziedzictwa geologicznego jest tylko w minimalnym stopniu rekompensowany przez Kon- wencję Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO (1972) i Europejską Konwencję Krajobrazową Rady Europy (2000), a szerzej przez rekomendacje, które nie mają jednak znaczenia dyrektyw zobowiązujących rządy poszczególnych państw. Rozwój geoochrony w skali międzynarodowej jest wspierany działalnością kilku organizacji. Są to: 1 - Międzynarodowa Unia Nauk Geologicznych – inicjatorka programu „Global Geosites”, realizowanego od 1995 r. przez Regionalne Grupy Robocze ProGEO; 2 - Rada Wykonawcza UNESCO – rekomendacja programów Geosites/Geoparks (2001); 3 - Rada Europy – rekomendacja w sprawie ochrony dziedzictwa o specjalnym geologicznym znaczeniu w Europie (2004); 4 - Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) – raport w sprawie Globalnej Sieci Stanowisk Światowego Dziedzictwa Geologicznego (2005); 5 - Unia Europejska – główny sponsor rozwoju Europejskiej Sieci Geoparków. 6R Datowanie metamorfizmu Robert Anczkiewicz Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN Datowanie metamorfizmu możliwe jest niemal wyłącznie metodami radiometrycznymi. Geochronometry oparte na pierwiastkach występujących w powszechnych minerałach skałotwórczych (takich jak K czy Rb) pozwalają datować paragenezę wskaźnikową. Zaletą takiego podejścia jest stosunkowa łatwość przypisania uzyskanego wieku konkretnym warunkom metamorficznym. Jednakże jego wadą jest duża mobilność pierwiastków i produktów ich rozpadu w czasie wtórnych przeobrażeń lub retrogresji. Alternatywnym podejściem jest datowanie minerałów, stosowanych w geotermobarometrii stosując geochronometry oparte na „konserwatywnych” pierwiastkach, takich jak Sm, czy Lu (granat), lub U-Th-Pb (para monacyt-ksenotym). Dają one możliwość przypisania uzyskanego wieku izotopowego konkretnym warunkom termicznym, a w sprzyjających okolicznościach nawet ciśnieniowym. Stąd coraz powszechniejsze, a nawet konieczne staje się łączenie zaawansowanych technik petrologicznych i geochemicznych w celu osiągnięcia dokładnych i wiarygodnych interpretacji datowań izotopowych. Szczególnie popularną i użyteczną techniką jest analiza pierwiastków śladowych in situ przy zastosowaniu ablacji laserowej i (MC) ICPMS. Dystrybucja pierwiastków śladowych w minerałach skałotwórczych i akcesorycznych, pozwala na określenie warunków krystalizacji minerałów akcesorycznych, które są niezwykle atrakcyjne ze względu na swą bardzo wysoką odporność na procesy wtórne, oraz ze względu na możliwość uzyskania wysoce precyzyjnych datowań. To właśnie możliwość połączenia wysoce precyzyjnych datowań z konkretnymi warunkami PT stanowią cel nadrzędny w geochronologii skał metamorficznych. 11 R Tektonometamorficzna ewolucja uskoku Czerwonej Rzeki w północnym Wietnamie Robert Anczkiewicz1, Daniela Rubatto2,Giulio Viola3 Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN; 2 Research School of Earth Sciences, The Australian National University, Canberra, Australia; 3 Norwegian Geological Survey, NGU, Trondheim, Norway 1 Uskok Czerwonej Rzeki odgrywa jedną z ważniejszych ról w kształtowaniu obrazu tektonicznego Azji SE. Jego genezę wią- że się z kolizją Dekanu i Azji, która wystąpiła ok. 55 Ma temu. Znaczna porcja postkolizyjnego skracania została zaabsorbowana przez lateralną „ucieczkę” fragmentów litosfery takich jak blok Indochin, którego SE dryft odbywał się wzdłuż uskoku Czerwonej Rzeki. Uskok ten traktowany jest jako modelowy przykład wielkoskalowej kontynetalnej strefy przesuwczej. Jego wyjątkową cechą jest wypiętrzenie niemal na całej jego rozciągłości wydłużonych masywów metamorficznych odsłaniających skały wysokiego stopnia metamorfizmu. Do tej pory, to właśnie badania tych masywów dostarczają największej ilości danych na temat procesów zachodzących w czasie aktywności uskoku. Południowa część uskoku odsłania masyw Day Nui Con Voi, który tworzą głównie migmatyczne paragnejsy z rzadkimi interkalacjami zmetamorfizowanych skał ultramaficznych. Datowania U-Pb cyrkonów, Th-Pb monacytów oraz Lu-Hf granatów wskazują na obecność wczesnego epizodu metamorficznego, przypuszczalnie wysokiego stopnia, już ok. 140-150 Ma temu. Skały te uległy kolejnemu przeobrażeniu w czasie orogenezy himalajskiej. Badania petro-strukturalne zgodnie wskazują na aktywność uskoku w lewoskrętnym reżimie transtensyjnym w warunkach facji amfibolitowej. Jednakże, lokalnie struktury ekstensyjne nakładają się na wcześniejsze struktury o kinematyce lewoskrętnej, co sugeruje epizod dominacji ekstensji nad ruchem lateralnym. Datowania SmNd granatów datuje początek ruchu przesuwczego jako ok. 32 Ma temu. Dane trakowe dla apatytów i cyrkonów natomiast dokumentują ekshumację masywu do poziomów przypowierzchniowych już między 30 a 25 Ma temu. Tak szybkie tempo chłodzenia wzmacnia hipotezę opartą na przesłankach strukturalnych, o konieczności istnienia okresu aktywności uskoku w dominującym reżimie ekstensyjnym. 11 R Strefa sudeckiego uskoku brzeżnego w świetle wyników badań morfotektonicznych i analizy spękanych klastów w osadach czwartorzędowych Janusz Badura1, Witold Zuchiewicz2, Petra Štepančiková3, Antoni K. Tokarski4, Anna Świerczewska2, Bogusław Przybylski1 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Dolnośląski, Wrocław; Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH, Kraków; 3 Institute of Rock Structure and Mechanics, Academy of Sciences of the Czech Republic, Prague; 4 Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Kraków 1 2 Analizowano 133 km długości odcinek sudeckiego uskoku brzeżnego (SUB) na obszarze Polski (99,7 km) i Czech (33,8 km), między Złotoryją na NW i Jesenikiem na SE. Badany fragment uskoku podzielono na 15 segmentów o odmiennej orientacji (N29°W do N56°W, a nawet N111°W na SE od Złotego Stoku), budowie geologicznej, długości (8,8-22,9 km w Polsce i 1,4-7,5 km w Czechach) oraz wysokości skarp uskokowych i pseudouskokowych (5-75 m do 200-360 m). Uśredniona orientacja SUB wynosi N41°W, a wskaźnik krętości czoła masywu Sudetów obciętego uskokiem zbliża się do 1,051. Poszczególne segmenty wykazują obecność 2-5 pięter trójkątnych lic progów uskokowych, o zróżnicowanym stanie zachowania i stopniu przemodelowania erozyjnego. Najwyższe lica progów uskokowych występują w Górach Złotych i Sowich. Taka piętrowość sugeruje przynajmniej pięć epizodów wypiętrzania skrzydła spągowego SUB, które rozpoczęło się najwczesniej po dacie 31 Ma (kiedy to bazalty Wzgórz Sichowskich zostały zuskokowane), a zapewne po okresie 7-5 Ma, w trakcie szybkiego ochładzania i ekshumacji masywu gnejsowego Gór Sowich. Obliczono parametry morfometryczne 244 małych zlewni potoków rozcinających skarpę uskokową SUB, między innymi: wskaź- nik wydłużenia (0,43-0,90), deniwelacje (45-695 m) i przeciętny spadek (0,04-0,64), a także wartości wskaźnika szerokości dna/ wysokości zboczy (0,04-9,45). Wartości te wskazują na umiarkowaną aktywność tektoniczną SUB i pozwalają wnioskować o czwartorzędowym wypiętrzeniu skrzydła spągowego, szczególnie wyraźnym w obrębie Gór Sowich i Złotych. Powyższe obserwacje oraz wyniki powtarzanych kampanii GPS potwierdzają dotychczasowe stwierdzenia o normalnym charakterze młodego uskokowania w strefie SUB. Przeprowadzone ostatnio analizy spękanych klastów w późnoplejstoceńskich żwirach terasowych w rejonie Gór Bardzkich, a także analiza mechanizmu drobnych wstrząsów sejsmicznych w czeskim odcinku SUB zdają się jednak wskazywać na obecność prawoskrętnej składowej ruchu uskokowego. Kwestia ta wymaga dalszych badań szczegółowych wzdłuż całej długości SUB, z uwzględnieniem szurfów w poprzek strefy uskokowej. 6R Pierwiastki śladowe w badaniach protolitów i ewolucji skał metamorficznych Nonna Bakun-Czubarow Instytut Nauk Geologicznych PAN, Warszawa W poszukiwaniach protolitów zasadowych skał metamorficznych wysokich i ultrawysokich ciśnień (HP, UHP) szczególnie przydatna jest zawartość w skałach pierwiastków śladowych, które wykazują stosunkowo niską mobilność w procesach metamorficznych i metasomatycznych. W badaniach tych nie mogą więc być brane pod uwagę pierwiastki litofilne o dużych promieniach jonowych – K, Rb, Cs, Sr i Ba, a także U, La i Ce, które są łatwo uruchamiane przez fluidy, przejawiające dużą aktywność zarówno podczas dehydratacji skał na etapie metamorfizmu progresywnego, jak także w czasie ich rehydratacji w metamorfizmie retrogresywnym. Szczególnie przydatne w poszukiwaniu protolitów są ziemie rzadkie i pierwiastki o wysokim potencjale jonowym. Na podstawie obserwacji wyłącznie rozmieszczenia ziem rzadkich w dużej liczbie próbek eklogitów z różnych orogenów w Europie można wyciągnąć wniosek, że eklogity waryscyjskie i alpejskie, wykazujące najczęściej zubożenie w LREE powstały kosztem bazaltów oceanicznych, podczas gdy eklogity kaledońskie, wzbogacone w LREE wykazują pokrewieństwo do bazaltów kontynentalnych. Badanie rozmieszczenia REE w eklogitach o protolitach magmowych umożliwia także wyróżnienie skał, które powstały kosztem kumulatów gabrowych, cechuje je bowiem wyraźne zubożenie w LREE i dodatnia, na ogół, anomalia europowa. Do określania pozycji geotektonicznej magmowych protolitów eklogitów i innych zasadowych skał metamorficznych wysokiego stopnia stosowane są diagramy dyskryminacyjne wykorzystujące głównie pierwiastki śladowe o wysokim potencjale jonowym (Ti, Zr, Nb) i inne. Wiedza o koncentracji wybranych pierwiastków śladowych we współwystępujących minerałach skałotwórczych paragenez (U)HP może być wykorzystana do określania warunków równowag fazowych. Przykładem może tu służyć Mn – pierwiastek śladowy typu 3d, w Mn-Mg granatowo-klinopiroksenowym geotermometrze skał facji eklogitowej. Pierwiastki śladowe w minerałach akcesorycznych (np.: Zr w rutylu, Ti w cyrkonie) znajdują zastosowanie jako monomineralne geotermometry. Studium rozmieszczenia REE, Zr i Hf w ziarnach granatu i cyrkonu oraz Sr w monacycie polepsza interpretację izotopowych datowań procesów metamorficznych. 1R Opracowanie modelu prędkościowego fal P i S oraz gęstości objętościowych na podstawie danych geofizyki otworowej i obliczeń programem ESTYMACJA w wybranych otworach w Karpatach Zachodnich Maria Bała, Katarzyna Witek Katedra Geofizyki, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Obliczono krzywe prędkości fal podłużnych (P) i poprzecznych (S), moduły sprężystości Younga, odkształcenia objętości i postaci, współczynniki Poissona oraz gęstości objętościowe w wybranych otworach w Karpatach Zachodnich. Wykorzystano w tym celu program ESTYMACJA opracowany przez M. Bałę i A. Cichego w ramach projektu badawczego nr 8 T12B 046 20. Program ten oparty jest na modelach teoretycznych, wiążących parametry sprężyste i zbiornikowe skał. Wybrano do obliczeń model Gassmanna, pozwalający na wyznaczanie prędkości fal i gęstości objętościowych na podstawie znajomości dokładnego składu mineralnego skał, współczynników porowatości i nasycenia wodą i węglowodorami, uzyskanych z interpretacji ilościowej profilowań geofizyki otworowej. Obliczone wartości prędkości oraz modułów sprężystości i gęstości w funkcji głębokości pozwoliły na opracowanie modeli uśrednionych parametrów sprężystych dla ośrodków geologicznych w strefach występowania utworów fliszowych, miocenu autochtonicznego oraz skał karbońskich, dewońskich i głębszych utworów krystalicznych. Modele te zostały zaprezentowane w postaci tabelarycznej i graficznej. Wykonano również histogramy estymowanych prędkości i gęstości objętościowych dla wybranych formacji w interpretowanych otworach oraz porównano wyniki uzyskane przy zastosowaniu teoretycznego modelu Gassmanna z pomierzonymi wartościami przy profilowaniach akustycznych (PA), gamma (PG), gamma-gamma (PGG) i porowatości neutronowej (PNN). Dla wybranych serii stratygraficznych opracowano wykresy krzyżowe, które uzupełniają w sposób istotny analizowane związki. W analizie uzyskanych wyników oraz danych pomiarowych wykorzystano program Cyclo Log, który koreluje spektralne właściwości krzywych z odpowiadającymi im zmianami litofacjalnymi. Obliczenia parametrów sprężystych i gęstości objętościowych wykonano w następujących otworach: Andrychów 3, Chabówka 1, Dobczyce 6, Jachówka – 2k, Lachowice 3a, Lachowice 7, Roczyny 3, Ślemień 1, Wiśniowa 4, Wiśniowa 6, Wieprz 1, Wysoka 1, Wysoka 3 i Zawoja 1. Wybór otworów leżących w pobliżu profili sejsmicznych był podyktowany zastosowaniem opracowanych modeli prędkościowych i gęstości objętościowych w zintegrowanej interpretacji danych sejsmicznych i grawimetrycznych. 2R Ocena warunków geotechnicznych posadowienia obiektów liniowych na obszarach oddziaływań górniczych na przykładzie Obwodnicy Południowej Lubina Joanna Baran, Paweł Goldsztejn, Marcin Urbaniak, Agnieszka Widawska Arcadis Profil Sp. z o.o. Biuro Regionalne Ochrony Środowiska we Wrocławiu Podziemna eksploatacja górnicza może prowadzić do odkształceń powierzchni terenu, która jest wynikiem osiadaniem skał nadkładu ponad pustkami poeksploatacyjnymi. Powstające niecki osiadań są charakterystyczne dla rejonów dwóch dużych zagłębi wydobywczych w Polsce - Górnośląskiego Zagłębia Węglowego (eksploatacja węgla kamiennego) i LegnickoGłogowskiego Okręgu Miedzionośnego (eksploatacja rud miedzi) oraz nieczynnego już Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego (eksploatacja węgla kamiennego). Są to gęsto zurbanizowane obszary o rozwijającej się infrastrukturze drogowej. Artykuł przedstawia, na przykładzie Obwodnicy Południowej Lubina, problemy związane z oceną warunków geologiczno-inżynierskich planowanych inwestycji drogowych na terenach górniczych objętych skutkami oddziaływania podziemnej eksploatacji górniczej. Zaprezentowano charakterystykę warunków gruntowo-wodnych omawianego terenu. Omówiono obecny i prognozowany stan osiadań powierzchni terenu w rejonie planowanej inwestycji. Przedstawiono konieczność sporządzenia prognozy zmian warunków gruntowo-wodnych w związku z rozwojem osiadań. 7R Ramowa Dyrektywa Wodna. Znaczące oddziaływania antropogeniczne na wody rzek Polski Małgorzata Barszczyńska, Danuta Kubacka Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Kraków Ramowa Dyrektywa Wodna wprowadza pojecie “jednolitej części wód powierzchniowych” (body of surface water), w skrócie JCWP, oznaczające oddzielny i znaczący element wód powierzchniowych takich jak: jezioro, zbiornik, strumień, rzeka lub kanał, część strumienia, rzeki lub kanału, wody przejściowe lub pas wód przybrzeżnych oraz pojęcie “jednolitej części wód podziemnych” (groundwater body) oznaczające określoną objętość, występującą w obrębie warstwy wodonośnej lub zespołu warstw wodonośnych. Głównym celem Ramowej Dyrektywy Wodnej (RDW) jest osiągnięcie przez Państwa Członkowskie „dobrego stanu ekologicznego i chemicznego” wszystkich “jednolitych części wód” powierzchniowych i podziemnych do roku 2015. Implementacja RDW wymaga więc określenia stanu wyjściowego środowiska wodnego. Zadanie to zostało zrealizowane na zlecenie Ministra Środowiska przez konsorcjum w składzie: Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Państwowy Instytut Geologiczny i Instytut Ochrony Środowiska. W wystąpieniu przedstawione zostaną rezultaty tej pracy, identyfikujące istotne czynniki antropogeniczne wpływające na wody powierzchniowe w podziale na tzw. scalone części wód powierzchniowych, grupujące pojedyncze JCWP. Jednym z elementów pracy było zgromadzenie informacji obejmujących różne aspekty gospodarowania wodami. Przedstawione zostaną źródła informacji dotyczące wszystkich kategorii wód powierzchniowych oraz metody pozyskiwania i ujednolicenia danych różnego pochodzenia. Omówiona zostanie identyfikacja znaczących oddziaływań antropogenicznych na wody powierzchniowe, uwzględniająca: sposób zagospodarowania terenu, • • aspekty jakości wody, • aspekty ilości wody, • zmiany morfologiczne wód. Analizy oddziaływań zostały przeprowadzone z użyciem systemu informacji geograficznej (GIS). Pokazane zostaną wyniki oceny stanu wód powierzchniowych dla roku 2005 oraz perspektywy osiągnięcia dobrego stanu do roku 2015. 1P Zastosowanie pomiarów pionowego profilowania sejsmicznego - PPS (sejsmiki otworowej) do poprawy rozdzielczości sejmiki powierzchniowej Robert Bartoń, Halina Jędrzejowska-Tyczkowska, Krystyna Żukowska Instytut Nafy i Gazu, Kraków Pomiary geofizyczne, sejsmiczne pozwalają badać ośrodek geologiczny z różną dokładnością zarówno w skali poziomej, jak i pionowej. Dokładność powyższych badań jest funkcją tzw. rozdzielczości metody sejsmicznej, czyli szczegółowości odwzorowania detali budowy ośrodka, zarówno w sensie budowy strukturalnej (geometrii), jak i w sensie jego parametrów fizycznych i złożowych. Dokładność odwzorowania ośrodka geologicznego na zapisie sejsmicznym pola falowego w dużym stopniu zależy od szerokości użytecznego pasma częstotliwości, szczególnie w zakresie wyższych częstotliwości, zawartego w trasach sejsmicznych. Istotną rolę w tej dziedzinie, w szczegółowym rozpoznaniu, pełnią pomiary sejsmiki otworowej – PPS. Pomiary pionowego profilowania sejsmicznego (PPS) umożliwiają rejestrację częstotliwości wyższych, w stosunku do tradycyjnej sejsmiki powierzchniowej, ponieważ energia propagujących fal sprężystych przechodzi tylko raz przez strefę małych prędkości, a odległość między nadajnikiem i odbiornikiem, punktem odbicia i odbiornikiem jest znacznie mniejsza. Wyższy zakres częstotliwości propagacji fal sprężystych, pozwala rejestrować obiekty geologiczno-złożowe z dużo większą rozdzielczością pionową, jak i poziomą. Autorzy wykorzystali koncepcję zwiększenia rozdzielczości zarejestrowanego pola falowego sejsmiki powierzchniowej, wprowadzając do tras sekcji sejsmicznej częstotliwości wyższe, pochodzące z pomiarów z PPS, na podstawie analizy charakterystyk spektrum amplitudowo-częstotliwościowego (Jędrzejowska-Tyczkowska, 1999). Zaproponowane rozwiązanie wykorzystuje prostą i odwrotną transformację Fouriera. Chopra S., Alexeev V., Sudhakar V., 2003. High-frequency restoration of surface seismic data. The Leading Age, August 2003: 730-738. Jędrzejowska-Tyczkowska H. & Łukowska K., 1999. Zwiększenie rozdzielczości sekcji sejsmicznej w celu uwiarygodnienia ilościowych ocen parametrów fizycznego ośrodka. Nafta-Gaz, 6/1999: 334-346. Partyka G., Gridley J. Lopez J., 1999. Interpretational applications of spectral decomposition in reservoir characterization. The Leading Edge, March 1999: 353-360. 9R Mikrobiality gipsowe z badenu zapadliska przedkarpackiego – zarys problematyki Maciej Bąbel 1, Danuta Olszewska-Nejbert 1, Andrij Bogucki2 Instytut Geologii Podstawowej Uniwersytetu Warszawskiego; Wydział Geografii Uniwersytetu Lwowskiego im. I. Franko, Lwów 1 2 W badeńskich gipsach zapadliska przedkarpackiego występują liczne i różnorodne osady mikrobialitowe i struktury pochodzenia mikrobialitowego - związane z obecnością biofilmów i mat mikrobialnych na powierzchni solanka/osad. Struktury te, jak dotychczas rzadko rozpoznawane w kopalnych osadach siarczanowych, są doskonale widoczne w wielu odsłonięciach na obszarze Ukrainy i Polski. Badeńskie mikrobiality gipsowe w większości powstawały wskutek gipsyfikacji (inkrustacji przez wytrącające się kryształy gipsu) mniej lub bardziej grubych mat mikrobialnych, pokrywających rozległe płycizny ewaporacyjne. Maty te pełniły rolę podłoża, lub ośrodka, w którym wytrącały się kryształy gipsu. Wytrącenie gipsu miało charakter chemiczny, nie zaś biochemiczny, i najczęściej bywało związane z okresami wzmożonej ewaporacji. Wczesna inkrustacja, wprost na dnie, sprzyjała utrwaleniu kształtu pojedynczych mat (widocznych w postaci falistych, pomarszczonych lamin osadu gipsowego). Stosunkowo często zachowane są (w postaci struktur fenestralnych) pierwotne przestrzenie porowe obecne pod matami, związane zapewne z akumulacją gazów z rozkładu materii organicznej. Wyjątkowo powstawały kopuły stromatolitowe zbudowane z przechwyconych przez maty mikrobialne ziaren klastycznego gipsu. Kopuły takie tworzyły się na dowietrznych, poddawanych wpływom falowania brzegach większych panwi ewaporacyjnych. Badeńskie gipsy mikrobialitowe często współwystępują i przewarstwiają się z dużymi, narastającymi na dnie kryształami gipsu (selenitu), zarówno pojedynczymi, jak i tworzącymi skupienia w postaci kęp i muraw. Takie specyficzne facje selenitowo-mikrobialitowe są rozprzestrzenione zwłaszcza na obszarze Ukrainy. W obrębie tych osadów pojawiają się liczne struktury kopułowate, o średnicach od kilku centymetrów do kilku metrów. Udział selenitu w tych strukturach przemawia za ich złożoną, zarówno chemiczną, jak i mikrobialitową genezą. 4P Przyrodnicze uwarunkowania i ograniczenia wykorzystania kopalin skalnych pod kątem drogownictwa na przykładzie województwa podkarpackiego Bogusław Bąk, Adam Szeląg Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki, Kraków Planowana w związku z mistrzostwami Europy w piłce nożnej w 2012 r rozbudowa infrastruktury drogowej, obejmie w województwie podkarpackim autostradę A-4 i drogę ekspresową S19. Wymaga to zabezpieczenia bazy zasobowej kopalin stanowiących surowce dla drogownictwa. Ze względu na skalę inwestycji i planowane szybkie tempo jej realizacji powodujące masowy charakter zapotrzebowania na te surowce oraz związane z tym koszty transportu samochodowego, preferowane jest wykorzystanie surowców położonych w odległości 20 km od osi w/w dróg. Rozważania dotyczą dwóch rodzajów surowców: kruszyw mineralnych pozyskiwanych ze skał zwięzłych, tutaj niemal wyłącznie piaskowców karpackich oraz kruszyw mineralnych żwirowo-piaszczystych pochodzenia rzecznego, wodnolodowcowego i eolicznego. Możliwości pozyskania kruszyw łamanych z łupków lub skał węglanowych są niewielkie, przy obecnym stanie zagospodarowania złóż. Województwo podkarpackie jest obszarem o nieprzeciętnych w skali kraju zasobach przyrodniczych. Ochrona przyrody odgrywa tu ważną rolę, a znaczne połacie województwa objęte są ochroną prawną w postaci: parków narodowych, rezerwatów, parków krajobrazowych, obszarów chronionego krajobrazu, obszaru Natura 2000, lasów, użytków ekologicznych, zespołów przyrodniczo-krajobrazowych. Na wyżej wymienionych terenach znajduje się duża ilość rozważanych złóż kopalin. Ogranicza to możliwości ich zagospodarowania i zmniejsza drastycznie dostępną bazę zasobową, mimo iż w krajowym bilansie zasobów jest one pokaźna. Zabezpieczenie potrzeb gospodarki w zakresie wykorzystania surowców mineralnych przy równoczesnym spełnieniu wymagań związanych z ochroną środowiska przyrodniczego wymaga kompromisu. 10 6R Znaczenie analiz geochemicznych w rekonstrukcjach paleośrodowisk głębokich basenów oceanicznych; na przykładzie badań osadów środkowej kredy Karpat Zewnętrznych Krzysztof Bąk Instytut Geografii Akademii Pedagogicznej, Kraków Sedymentacja osadów organicznych w basenach morskich wokół granicy cenomanu i turonu, której towarzyszyły zaburzenia w zawartości izotopów 13C w węglanach i materii organicznej były jednym z wyjątkowych epizodów w czasie mezozoiku, które opisano jako oceaniczne zdarzenie beztlenowe (OAE-2). Był to jednocześnie okres najwyższego poziomu oceanu światowego w historii fanerozoiku oraz okres zmian klimatycznych w skali globalnej. Przyczyny tego zdarzenia są kontrowersyjne. Autor w oparciu o analizy geochemiczne, uzupełnione badaniami mikrofacji i mikroskamieniałości przedstawił zapis zdarzenia OAE-2 w głębokich basenach morskich Karpat Zewnętrznych oraz interpretację zmian w środowisku tych basenów, wskazując na możliwe przyczyny tych zmian (Bąk, 2006, 2007a, b). Badania δ 13Corg dały możliwość określenia dokładnej pozycji stratygraficznej badanych profili. Analizy pirolityczne wskazały na ilość i źródło materii organicznej oraz pozwoliły na obliczenie tempa akumulacji materii organicznej. W oparciu o wybrane wskaźniki geochemiczne zinterpretowano produktywność wód powierzchniowych oraz przedstawiono zmiany w natlenieniu wód dennych. Zinterpretowano również przyczyny schyłku zdarzenia OAE-2, które w Karpatach Zewnętrznych zapisało się powstaniem chronohoryzontu osadów manganonośnych. Bąk, K. , 2006. Sedimentological, geochemical and microfaunal responses to environmental changes around the Cenomanian–Turonian boundary in the Outer Carpathian Basin; a record from the Subsilesian Nappe, Poland. Palaeogeogr., Palaeoclim., Palaeoecol., 23, 335–358. Bąk, K., 2007a. Deep-water facies succession around the Cenomanian–Turonian boundary in the Outer Carpathian Basin: Sedimentary, biotic and chemical records in the Silesian Nappe, Poland. Palaeogeogr., Palaeoclim., Palaeoecol., 248: 255–290. Bąk, K., 2007b. Organic-rich and manganese sedimentation during the Cenomanian-Turonian boundary event in the Outer Carpathian basins; a new record from the Skole Nappe, Poland. Palaeogeogr., Palaeoclim., Palaeoecol., 256: 21–46. 10 R Zmienność zespołów radiolarii jako wskaźnik paleośrodowiska w środkowo kredowych utworach Zachodniej Tetydy Marta Bąk Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Radiolarie występują powszechnie i licznie w głębokowodnych utworach środkowokredowych Zachodniej Tetydy. Szczególnie liczne zespoły charakteryzują osady globalnego zdarzenia oceanicznego, jakie miało miejsce pod koniec cenomanu (tzw. “Oceanic Anoxic Event 2” – OAE 2), oraz w osadach niżej- i wyżej ległych. W czasie trwania OAE 2 różnorodność gatunkowa zespołów radiolarii uległa znacznemu zmniejszeniu, w stosunku do liczby gatunków występujących przed tym zdarzeniem. Po zakończeniu OAE 2 zespół powrócił do stanu sprzed zdarzenia niemal w niezmienionym składzie. Wymarło jedynie kilka gatunków. Zmiana zespołów roz- poczęła się około 200 tyś lat przed początkiem sedymentacji osadów organicznych wskazując, że zmiany środowiskowe prowadzące do powstania organicznych osadów OAE 2 były wcześniejsze niż początek ich sedymentacji. W całej sekwencji utworów OAE 2 radiolarie występują w obrębie 1-3 mm mikrolamin, gdzie ich zawartość waha się od 30 do prawie 100%. Laminy różnią się także udziałem procentowym form uważanych za gatunki charakterystyczne dla wód powierzchniowych oraz form występujących w wodach głębszych. Laminy z radiolariami występują w większych, powtarzających się cyklicznie pakietach, oddzielonych sekwencjami lamin zawierających muł kokkolitowy i otwornice planktoniczne (pod i ponad osadami OAE 2) lub materię organiczną i pelety (w obrębie OAE 2). Cykle sedymentacji mikrolamin radiolariowych ze znacznym udziałem gatunków charakterystycznych dla wód powierzchniowych trwały około 3.5 do 5 tyś lat w okresach przed i po sedymentacji utworów organicznych. W czasie OAE 2 okresy te wydłużyły się do 12 tyś lat. 2R Metody instrumentacji i monitoringu powierzchniowych ruchów masowych na przykładzie wybranych osuwisk położonych w Karpatach (Beskid Niski, Średni i Pogórze) Zbigniew Bednarczyk Instytut Górnictwa Odkrywkowego Poltegor-Instytut Wrocław Artykuł powstał na podstawie doświadczeń autora, w wyniku badań 24 osuwisk Karpackich w Beskidzie Niskim, Średnim i Pogórzu. Projekt miał na celu zabezpieczenie zagrożonych odcinków dróg publicznych oraz infrastruktury. W jego ramach wykonano dokumentacje geologiczno-inżynierskie oraz instrumentację osuwisk. System monitoringu zawierał pomiary przemieszczeń wgłębnych, piezometrycznego poziomu i ciśnienia porowego wód gruntowych. Pomiary wykonywane w latach 2005-2007 umożliwiły określenie zasięgu, dynamiki oraz identyfikację czynników aktywujących osuwiska. Badania wykonywano w 3 głównych rejonach, z których największy obejmujący 19 osuwisk zlokalizowany był w pobliżu Gorlic, pozostałe w rejonie Suchej Beskidzkiej oraz Dukli. Osuwiska powstały w nawodnionych łupkach ilastych i piaskowcach. W ramach projektu zabudowano 23 punkty pomiarów inklinometrycznych, o gł. instalacji od 6 do 21.5 m ppt. Głębokość i intensywność zachodzących ruchów masowych, oprócz wpływu czynników geologicznych i nachylenia stoków spowodowana była zazwyczaj zmianami warunków przepływu wód gruntowych oraz stopnia saturacji gruntów. Wzrost ciśnienia porowego w szkielecie gruntowym zmniejszył wytrzymałość na ścinanie. Jedne z największych wielkości przemieszczeń zaobserwowano na osuwisku w Szymbarku oraz Sękowej. Największe jednostkowe miesięczne wielkości przemieszczeń zaobserwowano pomiędzy majem i czerwcem 2006 i skorelowane są one z największymi średnimi miesięcznymi wielkościami opadów atmosferycznych. Pomiary stwierdziły, że znaczna część badanych osuwisk charakteryzuje się wysoką dynamiką przemieszczeń, zmienną głębokością powierzchni poślizgu i wartościami ciśnienia porowego oraz zmiennym poziomem zwierciadła wód gruntowych. Uzyskane dane zostały wykorzystane do modelowania stateczności oraz opracowania 4 projektów budowlanych zabezpieczenia osuwisk a także sprawdzenia ich skuteczności. Jedno osuwisko znajduje się obecnie w końcowym etapie prac zabezpieczających a wykonywane na bieżąco pomiary wskazują, że w zagrożonym odcinku nastąpiła jego stabilizacja. Należy jednak podkreślić, że decyzje o wyborze metody zabezpieczenia osuwisk następują często bez niezbędnych badań, co prowadzi do nieefektywnego wykorzystania środków finansowych. 1R Ocena skuteczności uszczelnienia obwałowań przeciwpowodziowych metodami geofizycznymi Zbigniew Bestyński1, Wojciech Hrabowski2, Grzegorz Pacanowski3 SEGI-AT Sp. z o.o., Warszawa; Badania Ekspertyzy ”Hrabowski”, Warszawa; 3 PBG Sp. z o.o., Warszawa 1 2 Obwałowania przeciwpowodziowe, wykonane z miejscowego materiału piaszczysto-żwirowego, nie spełniają swojego zadania w przypadku dłuższych wezbrań powodziowych, wymagaja więc uszczelnienia. Jedną z metod uszczelnienia jest iniekcja roztworem glin polimineralnych z otworów usytuowanych wzdłuż korony obwałowania. W efekcie iniekcji w korpusie obwałowania powinna powstać ciągła przesłona zbudowana z materiału nieprzepuszczalnego. Wymaganie to często nie jest spełnione z powodu niejednorodności materiału budującego obwałowanie. Ocena skuteczności prac uszczelniajacych sprowadza się więc do sprawdzenia ciągłości wykonanej przesłony. W oparciu o zróżnicowanie oporności elektrycznej gruntów budujących obwałowanie i przesłonę, do realizacji tego zadania wykorzystano badania geoelektryczne elektrooporowe z tomograficznym odwzorowaniem rozkładu oporności elektrycznej w płaszczyźnie przesłony. Obszary niedostatecznie uszczelnone charakteryzują się na takim odwzorowaniu podwyższonymi opornościami. Pomiary wykonuje się w dwóch seriach, przed rozpoczęciem prac iniekcyjnych dla określenia zróżnicowania opornościowego ośrodka i po ich zakończeniu dla określenia zmian wywołanych iniekcją. Przedstawiono przykład takich badań wykonanych na odcinku obwałowania przeciwpowodziowego Odry w okolicy Kostrzynia. 10 P Masowe nagromadzenie ryb tropikalnych z rodziny brzytewnikowatych (Centriscidae) w oligocenie jednostki podśląskiej - geneza w świetle analizy tafonomicznej. Małgorzata Bieńkowska Instytut Paleobiologii PAN, Warszawa W serii menilitowo-krośnieńskiej, w jednostce podśląskiej, w stanowisku Wujskie występuje horyzont łupków menilitowych zawierający ryby z rodziny brzytewnikowatych (Centriscidae). Ryby płytkowodne, zamieszkujące strefę tropikalną zostały przetransportowane ku głębszym partiom zbiornika, gdzie uległy fosylizacji, w strefie anoksycznej, przy niskim tempie akumulacji. Większość szkieletów uległa rozłożeniu na pojedyncze ichtiolity (elementy kostne) w wyniku rozkładu tkanek miękkich w miejscu pogrzebania szczątków i w toni morskiej. Małe rozmiary, spłaszczony kształt ciała i powolne tempo opadania, sprzyjały zróżnicowaniu czasu transportu poszczególnych osobników od siedlisk na dno basenu. Obecność w zapisie kopalnym różnych stadiów dezintegracji szkieletu, od rozkładu na pojedyncze elementy kostne po obecność wszystkich elementów w układzie anatomicznym, spowodowana jest zróżnicowanym czasem przebywania martwych ryb w toni wodnej oraz na powierzchni osadu, od momentu śmierci do ostatecznego pogrzebania i wskazuje, że śnięte ryby opadały na dno w mniejszych lub większych odstępach czasu. 11 7R Kształtowanie się regulacji prawnej dotyczącej składowania odpadów w górotworze Jan Boć1, Agnieszka Moryl2 1 2 Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Legnicy, Aplikant Prokuratorski we Wrocławiu Artykuł przedstawia prawne aspekty składowania odpadów w górotworze. Podkreśla wpływ prawa europejskiego na kształtowanie się polskiej regulacji normatywnej dotyczącej ochrony środowiska oraz wskazuje i omawia akty prawne dotyczące składowania odpadów w górotworze. Do wytworzenia ogólnych rozstrzygnięć wspólnotowego prawa ochrony środowiska przyczyniły się wieloletnie prace . Rok 1972 uznaje się za początek budowania wspólnej polityki środowiskowej. Jednak, wyraźne podstawy prawne do jej tworzenia w tym zakresie po raz pierwszy wprowadzono do Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską na podstawie Jednolitego Aktu Europejskiego z 1986r. Akt ten (JAE) wprowadził do Traktatu trzy artykuły poświęcone ochronie środowiska, zamieszczone w odrębnym tytule “Środowisko”. Rozwój wspólnotowego prawa ochrony środowiska i zwiększający się nacisk na jego ochronę w skali międzynarodowej, przyczynił się do tego, że postępowanie z odpadami jest traktowane jako jedno z bardzo ważnych działań w tym zakresie. W artykule podkreślono jak wiele czynników obcych wywarło wpływ na powstanie polskiej regulacji prawnej normującej składowanie odpadów w górotworze, a także zwrócono uwagę na fakt, że polskie przystąpienie do Unii Europejskiej zaowocowało pozytywnym dostosowaniem wewnętrznych regulacji prawnych dotyczących ochrony środowiska do norm i wymogów unijnych. Artykuł omawia normy prawne różnej rangi z zakresu prawa europejskiego i polskiego, które wpływają na prawne aspekty składowania odpadów w górotworze w Polsce. Prawidłowo formułowane akty prawne są niezbędnym elementem kształtowania nowych metod składowania odpadów w górotworze, wyznaczają ramy działań dozwolonych, nakazanych i zakazanych. Proces składowania odpadów wymaga od przedsiębiorcy znajomości i przestrzegania wielu przepisów. Artykuł umożliwia przekrojowe zapoznanie się z przepisami prawa dotyczącymi składowania odpadów w górotworze takimi jak dyrektywy, ustawy czy rozporządzenia ministra środowiska . 6P Arsen i tal w węglach kamiennych i brunatnych ze złóż krajowych Izabela Bojakowska, Anna Pasieczna Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Zbadano węgle kamienne (147 próbek) ze złóż: Górnośląskiego Zagłębia Węglowego (kopalnie Janina, Silesia, Jaworzno, Siersza, Brzeszcze, Krupiński, Halemba, Jas-Mos, Anna, Marcel i Gliwice), Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego (kopalnia Nowa Ruda) oraz Lubelskiego Zagłębia Węglowego (kopalnia Bogdanka) oraz węgle brunatne (104 próbki) ze złóż: Turów, Bełchatów, Adamów, Lubstów, Kazimierz i Koźmin. Zawartość arsenu i talu określono metodą spektrometrii mass ze wzbudzeniem plazmowym. W węglach kamiennych stwierdzono zawartość arsenu w zakresie <1 - 209 mg/kg (mediana 16 mg/kg). Węgle LZW zawierały średnio 47 mg/kg, a węgle DZW – 61 mg/kg arsenu. Średnia arytmetyczna zawartość arsenu w węglach GZW wahała się od 2 mg/kg (NW część zagłębia) do 20 mg/kg (SW część zagłębia). Zawartość arsenu w węglach brunatnych mieści w zakresie <1 - 130 mg/kg (średnia 9 mg/kg). Wartość średniej zawartości arsenu w węglach brunatnych dla złoża Turów 12 wynosi -29 mg/kg, Bełchatów – 3 mg/kg, złóż konińsko-adamowskich – 1 mg/kg. Zawartość talu w węglach kamiennych waha się od 0,2 mg/kg to 5,3 mg/kg: średnia zawartości talu w węglach GZW wynosi 0,5 mg/kg, w węglach LZW - 0,4 mg/kg, w węglach DZW - 0,3 mg/kg. W węglach brunatnych zanotowano zawartość talu w granicach <0,2 - 2,4 mg/kg. W węglach ze złoża Bełchatów oraz małych złóż konińsko-adamowskich zawartość talu nie przekraczała 0,4 mg/kg, podczas gdy węgle złoża Turów wyróżniały się podwyższoną zawartością talu i zawierały średnio 0,7 mg/kg talu. Węgle kamienne GZW charakteryzują się wyższą koncentracją talu i jednocześnie niższą zawartością arsenu niż węgle z dwóch pozostałych basenów przy znacznym zróżnicowaniu zawartości tych pierwiastków w poszczególnych ogniwach karbonu i w różnych obszarach GZW. Najwyższe zawartości talu występują w pokładach warstw libiąskich i łaziskich, co najprawdopodobniej związane jest z cynkowo-ołowiową mineralizacją występujących wyżej triasowych dolomitów, zaś najniższe ilości arsenu stwierdzono w węglach warstw jaklowieckich. Podwyższona zawartość arsenu i talu w węglach brunatnych złoża Turów jest związana z litologią basenu sedymentacyjnego - obecnością wychodni granitów i granitoidów krystalicznego podłoża oraz trzeciorzędowych wulkanitów. Oszacowano, że w ciągu roku w Polsce wydobywane jest około 2000t arsenu i około 60t talu wraz z węglami kamiennymi i brunatnymi. 1R Względne zmian wiekowe pola magnetycznego Ziemi w okresie (1996-2005) na profilu Zgorzelec-Wiżajny Grzegorz Bojdys, Teresa Grabowska, Józef Marchewka, Bogusław Suchoń Katedra Geofizyki, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie Przedstawiono wyniki badań nad lokalnymi względnymi zmianami w czasie całkowitego pola magnetycznego Ziemi, obserwowanymi wzdłuż profilu o długości około 700 km, który przecina platformę paleozoiczną (PLZ), strefę szwu transeuropejskiego (TESZ) i wschodnioeuropejski kraton (EEC). Badania te są kontynuacją wcześniejszych tego typu prac przeprowadzonych w latach 1966-2000. Pomiary pola magnetycznego Ziemi wykonane w ostatnich 5. latach wyraźnie ujawniły nowe zjawisko, jakim jest przyspieszenie wzrostu pola magnetycznego w obszarze wschodnioeuropejskiego kratonu. Potwierdziły one również zwiększoną dynamikę zmian pola magnetycznego w tym obszarze w odróżnieniu od strefy szwu transeuropejskiego i platformy paleozoicznej. Zaobserwowany w ostatnich 5. latach charakter zmian pola magnetycznego skłonił do modyfikacji dotychczas stosowanej metodyki badań względnych zmian wiekowych i skłonił do opracowania nowej prezentacji tych zmian w czasie i przestrzeni. 2R Czynniki wpływające na parametry wytrzymałości na ścinanie w strefach zagrożeń osuwiskowych na przykładzie odkrywek węgla brunatnego Aleksandra Borecka, Robert Kaczmarczyk Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie Obserwowany w ostatnich latach rozwój możliwości obliczeniowych programów do obliczeń stateczności oraz liczne wy- niki badań laboratoryjnych pozwalają na coraz doskonalsze symulowanie zachowania się górotworu. Niemniej problem osuwisk wciąż nie jest w pełni rozwiązany, nadal bowiem dochodzi do ich powstawania. Analiza stateczności zboczy wymaga uwzględnienia szeregu czynników związanych ze stopniem skomplikowania budowy geologicznej i parametrami gruntów. Nadal jednym z najistotniejszych zagadnień pozostaje dobór miarodajnych parametrów obliczeniowych, szczególnie w strefach o złożonej budowie geologicznej. W referacie omówiono czynniki wpływające na parametry wytrzymałości na ścinanie w strefach zagrożeń osuwiskowych, w oparciu o wyniki badań i obserwacji prowadzonych w kopalniach węgla brunatnego Turów i Bełchatów. Ruchy masowe gruntów zaistniałe w kopalniach odkrywkowych z uwagi charakter eksploatacji, odsłonięcie skarp, bieżące monitorowanie i możliwości techniczne kopalni pozwalają na relatywnie łatwą możliwość obserwacji pewnych zjawisk towarzyszących procesom zachodzących na powierzchniach poślizgu. Zdaniem autora istnieje możliwość wykorzystania części wyników do oceny stateczności skarp również w miejscach gdzie obserwacje zjawisk zachodzących na powierzchniach poślizgu są znacznie utrudnione np. w osuwiskach karpackich. 2R O właściwościach gruntów mało spoistych zmieniających się w procesie konsolidacji na podstawie badań pasty gruntowej Paweł Borowczak Instytut Inżynierii Lądowej Politechniki Poznańskiej W budownictwie coraz częściej zachodzi konieczność budowy obiektów na obszarach, które do niedawna były omijane z powodu skomplikowanych warunków posadowienia. Współczesny rozwój budownictwa na terenie miast, zdecydowanie ograniczył inwestorom swobodę wyboru lokalizacji i zmusił ich do wznoszenia obiektów również i tam, gdzie w podłożu występują grunty słabonośne. Za grunty słabe powszechnie są uznawane grunty organiczne. Podłoża słabonośne stanowią również mineralne grunty spoiste znajdujące się w stanie plastycznym lub miękkoplastycznym. Zdaniem autora wśród nich największe problemy przy właściwej ocenie parametrów geotechnicznych stwarzają w pełni nasycone grunty spoiste charakteryzujące wskaźnikiem plastyczności IP < 10. Na obszarze Poznania stanowią je nieskonsolidowane gliny morenowe (ablacyjne) zlodowacenia bałtyckiego, zaklasyfikowane wg ISO (wersja krajowa) do piasków ilastych. Powszechnie wiadomo, że grunty słabe poddane obciążeniom statycznym podlegają konsolidacji, powodującej zwiększenie się wartości parametrów wytrzymałościowych, mających wpływ na wzrost nośności podłoża. W artykule przedstawiono wyniki badań wpływu konsolidacji na zmiany stopnia plastyczności i wytrzymałości pasty gruntowej spreparowanej z glin ablacyjnych. 5R Probabilistyczny model predykcyjny zależności przepuszczalności od porowatości w utworach węglanowych Maciej Borowiec1, Adam Walanus2 1 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki, Kraków; Katedra Geoinformatyki i Informatyki Stosowanej Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, AGH Kraków Rozpoznanie rozkładu parametrów zbiornikowych w ośrodku geologicznym ma ogromne znaczenie w modelowaniach migracji. Jednym z podstawowych zagadnień jest ocena popraw- ności założonego rozkładu parametrów petrofizycznych takich jak porowatość i przepuszczalność. Referat dotyczył będzie predykcji rozkładu parametrów zbiornikowych na przykładzie danych pochodzących z utworów dolomitu głównego centralnej i północnej Polski. Podstawą predykcji jest zależność przepuszczalności od porowatości. Obserwowane zależności mają charakter, w wysokim stopniu statystyczny gdyż bazowa relacja jest bardzo słaba. Oczywiste jest, że dla zwiększenia wiarygodności analizy korzystne jest wykonywanie ich na jak najliczniejszej próbie. Ograniczona jest jednak dostępność dużych zbiorów danych, gdzie wykonane są jednorodne pomiary dla wszystkich danych. Tak więc zbiory danych poddawane analizie uzupełniane są, o ile to możliwe, badaniami litologicznymi, a uzyskane w ten sposób dodatkowe dane, takie jak mikrofacja czy parametry przestrzeni porowej, wiązane są z przepuszczalnością bądź porowatością lub też stanowią podstawę do wydzielania grup danych o odmiennym typie zależności pomiędzy parametrami zbiornikowymi. Pod uwagę wzięto również ogólne właściwości ośrodka skalnego wyrażonego przez takie wielkości jak uziarnienie czy szczelinowatość oraz wpływ, jaki wywiera rozkład tych parametrów na statystyczne zależności pomiędzy przepuszczalnością i porowatością. Ustalono metodykę wydzielania podzbiorów danych cechujących się dużym wpływem szczelinowatości, która zdecydowanie wpływa na charakter zależności pomiędzy przepuszczalnością i porowatością. W efekcie udało się zbudować model predykcyjny zależności przepuszczalności od porowatości w utworach węglanowych. Podkreślić należy, że główną cechą modelu jest to, iż daje on informację o poziomie ufności wyniku modelowani, co jest konieczne, gdyż w pewnych zakresach danych wejściowych, poziom ten jest bardzo niski tzn. wynikowy przedział przepuszczalności jest szeroki. 8R Lito- i chronostratygrafia górnoczwartorzędowych osadów Niziny Szczecińskiej i ich wymowa paleogeograficzna Ryszard K. Borówka, Tomasz Duda, Robert Woziński, Kamila Chmielewska, Julita Tomkowiak, Bożena Kosińska,Dominik Zawadzki Instytut Nauk o Morzu Uniwersytetu Szczecińskiego, Szczecin Wiedza o lito- i chronostratygrafii górnoczwartorzędowych osadów Niziny Szczecińskiej została w ostatnich latach znacznie poszerzona, między innymi dzięki badaniom geologicznym prowadzonym przez zespół pracowników z Zakładu Geologii i Paleogeografii Instytutu Nauk o Morzu Uniwersytetu Szczecińskiego. Szczegółowym badaniom objęto obszar Doliny Dolnej Odry na północ od Gryfina, Jezioro Dąbie, wschodnią część Zalewu Szczecińskiego – tzw. Zalew Wielki, a także teren wysp Wolin i Uznam, oraz wybrane fragmenty dna Zatoki Pomorskiej. Analiza litologiczna i strukturalno-teksturalna pokryw osadowych występujących na tych obszarach w powiązaniu z wynikami badań paleoekologicznych oraz oznaczeniami wieku radiowęglowego wybranych osadów organicznych, pozwoliła na opracowanie syntetycznego profilu litostratygraficznego górnego plejstocenu i holocenu Niziny Szczecińskiej. Analiza rozmieszczenia różnowiekowych pokryw osadowych o znanej pozycji stratygraficznej, w powiązaniu z dawną i współczesną sytuacją geomorfologiczną obszaru badań, pozwoliła na wyróżnienie kolejnych etapów paleogeograficznego rozwoju Niziny Szczecińskiej w okresie ostatnich ~ 40 000 lat, ze szczególnym uwzględnieniem zmian paleohydrologicznych. 13 4P Stopień uwęglenia utworów karbońskich w Niecce Wałbrzyskiej – wyniki modelowań historii pogrążania i ewolucji paleotermicznej Dariusz Botor Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Niecka Wałbrzyska stanowi północą część Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego (DZW), które jest usytuowane w brzeżnej części Depresji Śródsudeckiej w głębokiej, zuskokowanej strefie synklinalnej. Depresja Śródsudecka została utworzona w trakcie rozwoju waryscyjskiego orogenu i jest ona uważana za zapadlisko śródgórskie stanowiące najbardziej na NE wysuniętą strukturę tego typu związaną z Masywem Czeskim. Złoża węgla kamiennego i antracytu były eksploatowane do niedawna w dwóch obszarach (nieckach): Wałbrzyskiej i Noworudzkiej. Utwory karbońskie Niecki Wałbrzyskiej zbudowane są głównie z gruboklastycznych osadów z pokładami węgli kamiennych typu 34 do 42. Uzyskane wyniki modelowań historii pogrążania i ewolucji paleotermicznej węglonośnych utworów karbońskich Niecki Wałbrzyskiej wskazują, że utwory te osiągnęły maksymalne wartości paleotemperatur (wynoszące od 81 do 270 oC) w stefanie i/lub wczesnym permie (około 290-300 milionów lat temu). W skali regionalnej, utwory karbońskie nie były już później poddane tak wysokim temperaturom. Paleostrumień cieplny obliczony poprzez numeryczne modelowania dla wybranych profili Niecki Wałbrzyskiej waha się od 120 mW\m 2 do 147 mW\m 2. Powyższa wielkość jest, generalnie rzecz biorąc, ponad dwukrotnie większa od współczesnej średniej wartości strumienia cieplnego, w tym basenie, wynoszącej około 52 mW\m 2. Powyższe wysokie temperatury doprowadziły do znaczącego uwęglenia pokładów węgli w warstwach żaclerskich, wałbrzyskich i białokamieńskich. Uwęglenie nastąpiło w efekcie znacznej subsydencji utworów górnokarbońskich przy wysokim strumieniu cieplnym zdeterminowanym rozwojem intruzji magmowych (w tensyjnym reżimie geotektonicznm), chociaż ich bezpośredni wpływ (metamorfizm kontaktowy) odgrywał znikoma rolę w skali regionalnej. Nie wyklucza to możliwości oczywiście epizodów termicznych w zakresie temperatur poniżej 100 oC, lub też bardzo lokalnych zjawisk związanych z ewentualnymi procesami hydrotermalnymi w strefach przyuskokowych. 4R Problem genezy kaolinitu w dolnojurajskich iłach ceramicznych i ogniotrwałych z regionu świętokrzyskiego Paweł Brański Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Przedstawiono, niedawno opublikowane (Brański, 2007, w druku), podsumowanie dotychczasowych badań genezy kaolinitu w dolnojurajskich iłach ceramicznych i ogniotrwałych z obrzeżenia Gór Świętokrzyskich. Wspomniane kopaliny reprezentują wyłącznie najstarsze piętro jury (hetang), a udokumentowano je w przysuskiej formacji rudonośnej i (w mniejszym stopniu) w formacji zagajskiej. W badanych profilach zespoły minerałów ilastych składają się głównie z detrytycznego kaolinitu i illitu, podrzędnego chlorytu i tylko śladowo smektytu. W złożach iłów ogniotrwałych i ceramicznych (i w wielu innych warstwach hetangu) często zaznacza się wyraźna przewaga kaolinitu nad illitem. Skład minerałów ilastych był kontrolowany głównie przez warunki paleoklimatyczne i reżim wietrzenia. Iłowce i mułowce były osadzane w środowiskach lądowych i marginalnomorskich w warunkach klimatu ciepłego i wilgotnego. Wie- 14 trzenie chemiczne na obszarach źródłowych zostało silnie zintensyfikowane przez wyraźny efekt cieplarniany, zainicjowany rozwojem wielkiej Prowincji Magmowej Środkowego Atlantyku. Rozległe środowiska aluwialno-limniczne i deltowo-lagunowe tworzyły pułapki, w których gromadził się kaolinit tworzący się na obszarach kontynentalnych. Skład minerałów ilastych mógł być modyfikowany przez proweniencję materiału osadowego, zmiany klimatyczne niższego rzędu, wahania poziomu morza oraz przerabianie i resedymentację osadów starszych, w wyniku reaktywacji tektonicznej. W niektórych przypadkach pierwotny skład minerałów ilastych został zmodyfikowany także przez procesy wczesnej diagenezy, zwłaszcza w często występujących środowiskach bagiennych. Mezodiageneza i telodiageneza zmieniły skład mineralny tylko w skali lokalnej. Tym niemniej, przeobrażenia telodiagenetyczne mogły mieć duże znaczenie dla powstawania niektórych złóż iłów ogniotrwałych o wysokiej jakości. Brański, P., 2007. Zespoły minerałów ilastych jury dolnej z południowej części basenu polskiego – wpływ paleoklimatu a inne czynniki. Tomy Jurajskie, 4: 5-18. Brański, P., (w druku). Problem genezy kaolinitu w dolnojurajskich iłach ceramicznych i ogniotrwałych z regionu świętokrzyskiego. Biuletyn Państwowego Instytutu Geologicznego. 4R Spękania wymuszone i ich wpływ na właściwości fizyczno-mechaniczne w wapieniach złoża Nielepice (Jura KrakowskoCzęstochowska) Jan Bromowicz, Beata Figarska-Warchoł Katedra Geologii, Złożowej i Górniczej, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Badania przeprowadzono na prostopadłościennych próbach zorientowanych w stosunku do tektonicznych i sedymentacyjnych płaszczyzn podzielności. Są to wapienie płytowe i uławicone reprezentowane przez typ calcimudstone dla pierwszych z wymienionych oraz wackestone i packstone dla drugich. Stwierdzono pomiędzy nimi istotne różnice w porowatości. Ujawniły to badania gęstości pozornej. Wykonano pomiary prędkości przebiegu fal o dużych częstotliwościach dla prób w stanie powietrzno-suchym i w stanie nasycenia wodą oraz oznaczono nasiąkliwość wagową i objętościową. Dla zróżnicowanych teksturalnie prób wykonano matryce powierzchni zorientowanych względem płaszczyzn podzielności pozwalające na przeprowadzenie obserwacji mikroskopowych składników badanych wapieni, ich struktur, tekstur a także przestrzeni porowych ze szczególnym uwzględnieniem spękań lub też ich zalążków. W obserwacjach mikroskopowych posłużono się techniką analizy obrazu dla wyznaczania lineamentów, mogących mieć związek ze spękaniami. Oznaczenia i obserwacje te powtarzano dla prób poddanych działaniu naprężeń wywołanych zamrozem lub ściskaniem. Część prób ściskano w stanie powietrzno-suchym w kierunku prostopadłym do widocznych płaszczyzn spękań wywołując w nich pięciokrotnie, trwające 30 sek. naprężenia wielkości około 10 MPa. Drugą część prób nasyconych wodą zamrażano na okres ponad 4 godzin w temperaturze około - 21o. Po każdym rozmrożeniu do temperatury pokojowej i po każdej serii naprężeń wykonywano oznaczenia prędkość przebiegu fal. Przedstawiono wyniki makro- i mikroskopowych obserwacji ewolucji spękań z uwzględnieniem wyników ich pomiarów w ścianach wyrobiska. Ustalono etapy ich rozwoju w trakcie męczenia materiału skalnego i skalę zmian właściwości badanych wapieni z uwzględnieniem zróżnicowania teksturalnego. Znajomość zakresu tych zmian pozwoli na prognozowanie zachowania się kruszywa w budowlach drogowych i kolejowych. 4R Wykorzystanie Systemu Skanującego MDL Quarryman® ALS w ocenie złóż surowców skalnych oraz w opracowywaniu technologii urabiania Maria Brych „Poltegor-Instytut” Instytut Górnictwa Odkrywkowego, Wrocław W pracy przedstawiono dwa projekty badawczo-wdrożeniowe z wykorzystaniem laserowego systemu skanującego. Badania zostały przeprowadzone w warunkach kopalnianych i na zlecenie inwestora: projekt dotyczący oceny geotechnicznej skarp i przeznaczenia złoża oraz projekt wspomagający ustalenie technologii urabiania kopaliny. Podano schemat prowadzenia pomiarów w wyrobisku kopalni w zależności od pożądanych efektów. Omówiono procedurę przetwarzania uzyskanych danych pomiarowych, wraz z przykładowymi wizualizacjami i ich konkretnym zastosowaniem w innych aplikacjach komputerowych. 8P Rekonstrukcja holoceńskich przekształceń szaty roślinnej oraz elementów gospodarki pradziejowej w świetle badań osadów dennych Jeziora Raczego na Ziemi Pyrzyckiej. Zarys problematyki i wstępne wyniki badań Karolina Brzozowska Zakład Geologii i Paleogeografii, Instytut Nauk o Morzu, Uniwersytet Szczeciński, Ziemia Pyrzycka, charakteryzująca się obecnością żyznych czarnych ziem, jest znana z dużej liczby stanowisk archeologicznych pochodzących ze wszystkich epok i okresów pradziejowych. Brak jest, natomiast, nowoczesnej dokumentacji paleoekologicznej dotyczącej historii przyrodniczej tego obszaru. Podjęte przez mnie badania palinologiczne osadów dennych Jeziora Raczego, powinny wypełnić lukę w tym zakresie. Jezioro Racze położone na północny zachód od jeziora Miedwie, jest doskonałym obiektem badań paleobotanicznych nad historią roślinności i zmian środowiska pod wpływem działalności człowieka na tym obszarze. Dobry poziom dokumentacji zdarzeń paleoekologicznych zapewnia niewielka powierzchnia misy jeziora (ograniczenie w spektrach pyłkowych elementu pochodzącego z dalekiego transportu) oraz wysokie tempo akumulacji osadów umożliwiające dużą rozdzielczość chronostratygraficzną analiz. Przedmiotem badań palinologicznych i litologicznych jest profil osadów dennych o długości ponad 10 m. Wstępne wyniki analizy pyłkowej dokumentują historię roślinności na Ziemi Pyrzyckiej we wczesnym holocenie obejmującą fazę sosnowobrzozową, ekspansję leszczyny, a następnie rozwój mezofilnych lasów liściastych i zbiorowisk z dominacją olszy. Analizy litologiczne wskazują na dużą zmienność zawartości materii mineralnej, co obrazuje zróżnicowane tempo denudacji związane z okresami ekspansji i zahamowania działalności ludzkiej na tym terenie. 11 P Architektura podłoża prekambryjskiego terranów małopolskiego i Brunovistulicum, platforma zachodnioeuropejska Zbigniew Buła1, Jerzy Żaba2 Oddział Górnośląski Państwowego Instytutu Geologicznego, Sosnowiec; 2 Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec 1 Na południu Polski są wyróżniane dwie duże, regionalne jednostki tektoniczne reprezentowane przez bloki (terrany) małopolski i Brunovistulicum. Ich granicę stanowi strefa uskokowa Kraków-Lubliniec. Różnią się one zarówno budową prekambryjskiego podłoża, jak i przykrywających je utworów paleozoicznych wykazujących odmienny rozwój paleogeograficznofacjalny oraz paleotektoniczny. Od sąsiednich jednostek tektonicznych są oddzielone walnymi strefami rozłamowymi. Podłoże prekambryjskie terranu małopolskiego tworzą słabo przeobrażone (anchimetamorficzne) i silnie tektonicznie zdeformowane silikoklastyki ediakaru o charakterze fliszowym. Fundament krystaliczny, na co wskazują dane geofizyczne, występuje na głębokości poniżej 10 km. Do najstarszych utworów wchodzących w skład podłoża Brunovistulicum należą archaiczne i wczesnoproterozoiczne skały metamorficzne występujące w obrębie zrębu Rzeszotar (2,6-2,8 i 2,0 Ga). Dalej na zachód stwierdzono prekambryjskie, anchimetamorficzne silikoklastyki ediakaru. Na południe i zachód od nich rozciągają się kadomskie skały prekambryjskie (640-545 Ma), odsłaniające się na powierzchni tylko w rejonie Brna. W zachodniej części Brunovistulicum (Sudety Wschodnie) występują waryscyjskie ortognejsy. Wiek ich protolitów waha się w szerokich granicach od ok. 1020 Ma, przez 680-570 Ma, do ok. 520-500 Ma. Podłoże Brunovistulicum odznacza się heterogeniczną budową. Na obszarze Polski tworzą je dwa fragmenty skorupy reprezentowane przez wczesnokarelskie i karelskie skały metamorficzne zrębu Rzeszotar oraz kadomskie skały krystaliczne i anchimetamorficzne występujące na W od Rzeszotar. Pomiędzy nimi, w obrazie pola magnetycznego ∆T, zaznaczają się dwie rozległe – łączące się z sobą – dodatnie anomalie magnetyczne, których maksima przypadają w okolicach Tychów i Jordanowa. Pochodzenie tych anomalii jest wiązane z obecnością skał typu gabr, diabazów i/lub ultrabazytów (ofiolitów). W nawiązaniu do wcześniejszych poglądów można obecnie przyjąć, że oś anomalii Tychy–Jordanów wyznacza przebieg strefy kontaktu (szwu ofiolitowego) pomiędzy dwoma różnowiekowymi fragmentami skorupy tworzącymi podłoże Brunovistulicum: archaiczno-wczesnoproterozoicznym (karelskim) i neoproterozoicznym (kadomskim). 9R Litofacjalne zróżnicowanie oraz zapis zmian paleośrodowiskowych w późnoglacjalnych i holoceńskich osadach doliny Regi z okolic Łobza Bernard Cedro, Tomasz Rusiniak Instytut Nauk o Morzu Uniwersytetu Szczecińskiego, Szczecin Na podstawie analizy pionowego następstwa oraz przestrzennego rozmieszczenia osadów wypełniających dno doliny Regi rozpoznano szereg litofacji utworów późnopleistoceńskich i holoceńskich. Na podstawie określonych cech wyróżniono osady fluwioglacjalne, aluwia rzeki roztokowej, aluwia rzeki meandrującej, osady jeziorne (gytie) oraz osady bagienne (torfy). Ewolucja koryt rzek przymorskich (w tym także Regi) rozpoczęła się u schyłku plenivistulianu, (kiedy to powstały poziomy glacifluwialne: sandrowe i sandrów dolinnych). Okres ten zakończył się na przełomie plenivistulianu i późnego vistulianu, gdy doszło do uformowania się odpływu w kierunku północnym. W konsekwencji zaczął się tworzyć współczesny system doliny Regi, w obrębie której wytapiały się jeszcze bryły zagrzebanego lodu. W efekcie na dnie dzisiejszej doliny spotyka sić úlady niewielkich jezior wytopiskowych powstaůych w miejscu wytapiania sić wielkiej bryůy martwego lodu, a takýe kopalne baseny sedymentacyjne podúcielone allr¸dzkim poziomem organicznym. Na ten przedziaů czasowy 15 wskazują znalezione makroszczątki roślin, malakofauna słodkowodna oraz uzyskane daty radiowęglowe. Następnie dno doliny wypełniane zostało osadami fluwialnymi i fluwiolimnicznymi. Miąższość występującej powyżej osadów organicznych pokrywy mineralnej (do 6m) świadczy o szybkim tempie przyrostu osadów. Od okresu preborealnego Rega zaczęła płynąć korytem typu meandrowego o czym świadczą osady wypełnień paleomeandrów stwierdzone w licznych profilach. Z występujących tu torfów uzyskano daty wskazujące na początek holocenu. W okresie preborealnym strefa migracji rzeki była bardzo szeroka i ona wyznacza dzisiejsze rozmiary poziome terasy zalewowowej. Z początkiem okresu subborealnego obserwuje się niewielką agradację dna doliny w wąskim pasie przyległym do obecnego koryta Regi. Na torfach wczesnoholoceńskich zalegają piaski bardzo drobno ziarniste i mułki z dużą ilością materii organicznej. 2P Charakterystyka warunków geologicznoinżynierskich wybranych rejonów centrum Wrocławia Krystyna Choma-Moryl Instytut Nauk Geologicznych, Uniwersytet Wrocławski Warunki geologiczno-inżynierskie centrum Wrocławia zostaną przedstawione w oparciu o badania wykonane dla kilku obiektów zlokalizowanych w niewielkiej odległości od koryta Odry na odcinku pomiędzy mostem Grunwaldzkim a mostem Pomorskim. Na warunki geologiczno – inżynierskie na tym obszarze duży wpływ wywiera bliskie sąsiedztwo Odry oraz nasypy niekontrolowane powstałe w wyniku działań wojennych podczas II wojny światowej. Badania wykonane dla rozpoznania warunków gruntowowodnych w podłożu budynku Instytutu Informatyki, zlokalizowanym w pobliżu mostu Grunwaldzkiego wykazały obecność glin lodowcowych, zlodowacenia Sanu II w stanie półzwartym o stopniu plastyczność IL = 0,00 na głębokości 15-16 m. Na nich zalegają zagęszczone i bardzo zagęszczone żwiry i piaski o stopniu zagęszczenia ID = 0,67-0,90. Ich miąższość wynosi około 10 m. Powyżej występują namuły i gliny pochodzenia rzecznego, nieskonsolidowane, w stanie miękkoplastycznym o stopniu plastyczności IL = 0,75.Występują prawie ciągłą warstwą, o zmiennej miąższości na całym badanym terenie. Obszar pokryty jest nasypami niekontrolowanymi o miąższości od 1,5 do 4,0 m. Poziom wody gruntowej jest bezpośrednio uzależniony od stanów wody w Odrze i jego wahania mogą dochodzić do 1,5m. W rejonie gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego rozpoznanie warunków geologiczno-inżynierskich wykonano dla potrzeb posadowienia budynku Wydziału Prawa i Administracji oraz modernizacji i rozbudowy budynku Instytutu Historii. Na obszarze tym gliny zlodowacenia Sanu II występują na głębokości 13-14 m. Są w stanie twardoplastycznym, o stopniu plastyczności IL = 0,1. Na nich zalegają zagęszczone pospółki o stopniu zagęszczenia ID = 0,80, powyżej średnio zagęszczone piaski średnio- i drobnoziarniste ( ID = 0,45-0,60). Ten teren również pokryty jest warstwą nasypów niekontrolowanych. Bezpośrednio pod nimi występuje zwierciadło wody o charakterze swobodnym. Na podstawie badań georadarowych stwierdzono cienką warstwę bruku morenowego zalegającego na glinach zlodowacenia Sanu II. 16 3P Naturalna promieniotwórczość wód mineralnych i swoistych Karpat Polskich Edward Chruściel 1, Nguyen Dinh Chau1, Lucyna Rajchel2, Jacek Motyka3 Wydział Fizyki i Informatyki Stosowanej, AGH, Kraków; Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, AGH, Kraków; 3 Wydział Górnictwa i Geoinżynierii, AGH, Kraków 1 2 W wodach występują składniki oddziałujące pozytywnie na organizm człowieka ale są również takie, które mogą działać negatywnie po przekroczeniu dopuszczalnych wartości. Są to metale ciężkie i pierwiastki promieniotwórcze. Jednym z parametrów dokumentacji wód mineralnych i leczniczych jest ich naturalna promieniotwórczość. Do badań wstępnych wytypowano wody mineralne typu szczaw z Piwnicznej Zdroju, Łomnicy, Szczawnicy Zdroju, Krościenka, Krynicy Zdroju, Tylicz i Szczawy; wody siarczkowe z Lipnicy na Orawie i wody chlorkowe z Rabki. Zostały one udokumentowane na obszarze płaszczowiny magurskiej w Karpatach polskich. Dla każdej próbki pobranej z wymienionych wód oznaczono zawartości izotopów uranu (238U, 234U), radu (228Ra, 226Ra), ołowiu 210Pb i radonu 222Rn. Wyniki wykazują że na ogół zawartości poszczególnych izotopów promieniotwórczych nie przekraczają 1 Bq/L, natomiast w większości badanych wód stężenia izotopów radu są większe o rząd wielkości od stężeń izotopów uranu i ołowiu. Aktywności właściwe izotopów radu wód wahają się od kilkunastu do kilkuset mBq/L, natomiast aktywności właściwe izotopów uranu i ołowiu od kilku dziesiętnych do kilkunastu mBq/L. Można stwierdzić, że korelacja pomiędzy całkowitą mineralizacją wód a ich naturalną promieniotwórczością jest dodatnia, jednak wartości współczynników korelacyjnych są dość niskie. Zawartości radonu w badanych wodach wahają się od jednego Bq/L do kilkunastu Bq/ L, co oznacza, że wody te są nisko radonowe lub bez radonowe. Fakt ten jest związany z budową geologiczną, a szczególnie z litologią obszaru badań. Skałami zbiornikowymi dla wód są piaskowce, zlepieńce, łupki i mułowce fliszu karpackiego. Praca została wykonana w ramach projektu badawczego N52100631/1137. IP Poszukiwania wodonośnej strefy uskokowej w utworach fliszowych w rejonie Jeleśni przy użyciu metod geofizycznych Elżbieta Chrzanowska1, Ryszard Śmiszek1, Andrzej Bugajski2 Politechnika Krakowska, Wydział Inżynierii Środowiska, Instytut Geotechniki, 2 Katedra Geofizyki, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków 1 Badania geofizyczne w dolinie rzeki Koszarawy w rejonie Jeleśni miały na celu zlokalizowanie potencjalnie wodonośnej strefy uskokowej w utworach fliszu karpackiego. W wytypowanej na podstawie map geologicznych strefie przeprowadzono badania geofizyczne wzdłuż wyznaczonych dwu linii profili. Badania te obejmowały pomiary sejsmiczne [obserwacja przebiegu fal refrakcyjnych], geoelektryczne [ profilowanie i pionowe sondowania elektrooporowe] oraz pomiary koncentracji gazów promieniotwórczych radonu i toronu. W wyniku kompleksowej interpretacji danych geofizycznych wytypowano przebieg strefy uskokowej we fliszu jako rejonu potencjalnie wodonośnego. Wyniki badań geofizycznych zostały pozytywnie zweryfikowane poprzez wykonanie odwiertu we wskazanej strefie. Na odwiercie tym uzyskano wypływ wody o sporej wydajności. 6P Analiza stanu czystości i możliwości zagospodarowania zbiornika machowskiegowyniki wstępne Monika Chuchro1, Maciej Manecki2 Katedra Geoinformatyki i Informatyki Stosowanej, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, AGH Kraków; 2 Katedra Mineralogii, Petrografii i Geochemii, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, AGH Kraków 1 Odkrywkowa kopalnia siarki “Machów” położona jest na obszarze zapadliska przedkarpackiego. Kopalnia w szczytowym okresie eksploatacji zajmowała 1560ha powierzchni a wyrobiska osiągały od 80 do 110m głębokości. W 1992 roku zakończono eksploatację w kopalni, a od 1994r trwają prace rekultywacyjne. Zmierzają one m.in. w kierunku utworzenia obszarów łąkowo-leśnych (m.in. na zwałowisku zewnętrznym o powierzchni 880ha) i zbiorników wodnych (m.in. zbiornik machowski w wyrobisku o powierzchni 450ha). Zbiornik machowski powstał poprzez spłycenie wyrobiska warstwą odpadów (głównie kekiem), który został uszczelniony 25m warstwą iłów z nadkładu kopalni i wypełniony wodą z Wisły. Na rekultywowanym obszarze występują płytko dwa poziomy wodonośne, które oddziaływując z wodami zbiornika mogą wpływać na jakość wód nowo powstałego akwenu. Przeprowadzono badania, których celem było określenie aktualnego stanu wód oraz osadów dennych dla umożliwienia w przyszłości określenia kierunku przebiegu procesów ewolucji geochemicznej nowopowstałego systemu. Pobrano 10 zestawów próbek osadu dennego oraz wody, równomiernie rozmieszczonych wzdłuż linii brzegowej zbiornika wodnego. W badanych próbkach oznaczono zawartość siarczanów, azotanów, chlorków, metali ciężkich, sodu oraz potasu przy użyciu atomowej spektroskopii absorpcyjnej (ASA) i spektrometrii UV-vis. Osad denny został także poddany analizom mineralogicznym. Wyniki przedstawiono w świetle dostępnych danych geologicznych i hydrogeologicznych dla całego obszaru otaczającego zbiornik. Na podstawie wstępnych wyników badań wody oraz udostępnionych danych z Kopalni Machów stwierdzono, że wszystkie badane parametry z wyjątkiem Miana Coli (klasa IV) mają klasę czystości III lub wyższą. Projekt ten jest częściowo finansowany przez Katedrę Geoinformatyki i Informatyki Stosowanej, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków. 12 R Godne uwagi obszary i obiekty przyrody nieożywionej w województwie śląskim. Ryszard Chybiorz, Waldemar Bardziński, Jerzy Nita Katedra Geologii Podstawowej, Wydział Nauk o Ziemi, Sosnowiec Rzeźba terenu i budowa geologiczna województwa śląskiego, począwszy od Karpat po Wyżynę Wieluńską, uwarunkowały powstanie bardzo zróżnicowanego krajobrazu. Bogate są tradycje górnicze związane z wydobywaniem skarbów Ziemi, prowadzące jednak do degradacji geośrodowiska. Prawnie chronione obszary i obiekty przyrody nieożywionej są nieliczne, jednocześnie rozproszone publikacje wskazują, że ich zasoby są znaczne. Zasobami tymi są tu różnorodne formy geomorfologiczne i antropogeniczne oraz muzea. Ich wartości podnoszą: występowanie danego typu form terenu, skał i ich ułożenia, minerałów i skamieniałości oraz wiek powstania danego obiektu. Wszystko to sprawia, że zasoby przyrody nieożywionej i krajobrazu należy nie tylko chronić, ale także zwiększyć ich popularyzację oraz zapewnić im właściwą dostępność przez promocję w sposób profesjonalny i długofalowy. Można to zorganizować poprzez ścieżki dydaktyczne, szlaki atrakcji geologicznych (przykładem może być Małopolska lub Czechy), wydawnictwa popularno-naukowe, odpowiedni serwis internetowy i inne. Internet obecnie jest nie tylko najszybszym medium służącym do wymiany informacji, ale także drugim, po znajomych i rodzinie, źródłem pozyskiwania informacji o atrakcjach turystycznych województwa śląskiego. Pozwala także edukować i kształtować świadomość w zakresie zrównoważonego rozwoju wśród społeczności lokalnych i ponadregionalnych, w tym również z terenów przygranicznych. Z kolei wyspecjalizowane portale (wortale) zapewniają wyższą jakość udostępnianych informacji z dziedzin tematycznie do siebie zbliżonych, w tym także geografii i geologii. Są również znaczącą platformą aktywności wybranych grup społecznych. Powyższe uwagi i konieczność dbania o dziedzictwo geologiczne, zalecane przez Europejską Asocjację (ProGEO), w Katedrze Geologii Podstawowej Wydziału Nauk o Ziemi stały się podstawą podjęcia prac nad realizacją projektu pt. “Edukacyjno-informacyjny portal internetowy o geośrodowisku województwa śląskiego”, akronim GeoSilesia. 4R Możliwości zagospodarowania wód geotermalnych Podhala do celów balneoterapeutycznych i rekreacyjnych Joanna Ciągło, Beata Kępińska Katedra Surowców Energetycznych, AGH, Kraków Wody geotermalne Podhala udostępniane trzynastoma odwiertami związane są z mezozoicznym podłożem niecki podhalańskiej oraz serią eocenu środkowego (węglanowego). Ich podwyższone temperatury oraz występowanie składników swoistych (siarkowodoru, siarczków i siarczanów, krzemionki, fluoru, strontu, potasu) o korzystnym wpływie na organizm ludzki pozwalają rozpatrywać te wody w kontekście ich wykorzystania w lecznictwie. Najistotniejsze znaczenie balneoterapeutyczne przypisuje się siarczkom i siarkowodorowi. Składniki chemiczne w połączeniu z oddziaływaniem temperatury na organizm człowieka dają szerokie możliwości zastosowania w lecznictwie oraz rekreacji. Podhalańskie wody geotermalne wykorzystuje się obecnie jako źródło energii cieplnej w systemie ciepłowniczym PEC Geotermia Podhalańska S.A. opartym na dwóch dubletach geotermalnych oraz w celach rekreacyjnych w dwóch ośrodkach w Zakopanem. W trakcie budowy znajdują się również obiekty kąpieliskowe w Szaflarach, Bukowinie Tatrzańskiej i Białce Tatrzańskiej. natomiast w fazie wiercenia są także nowe otwory. Dotychczas niewykorzystywane pozostają odwierty ujmujące wody o temperaturach od 20oC do ponad 87oC. Rozwijający się sektor uzdrowiskowo-rekreacyjny bazujący na wodach geotermalnych może w znacznym stopniu poszerzyć ofertę turystyczną regionu i uzupełnić o bardzo atrakcyjną formę rekreacji i wypoczynku. 6P Zmienność mineralogiczna, petrograficzna i geochemiczna na kontakcie stref całkowicie i częściowo przeobrażonych termicznie w obrębie składowiska odpadów powęglowych Justyna Ciesielczuk, Monika Fabiańska, Magdalena Misz-Kennan Wydział Nauk o Ziemi, Uniwersytet Śląski, Sosnowiec 17 Składowanie odpadów w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym jest bezpośrednio związane z procesem wydobywania węgla kamiennego. Odpady powęglowe są reprezentowane przez iłowce i mułowce oraz w mniejszym stopniu przez piaskowce i żwirowce. Zawartość materii organicznej wynosi w nich zazwyczaj 7-12%. Jej obecność jest częstą przyczyną samozagrzewania się, a nawet palenia składowisk. W obecności temperatury odpady ulegają przeobrażeniom różnego rodzaju i w różnym stopniu. Miejscami na takich składowiskach, w partiach odsłoniętych, można zaobserwować ostrą granicę pomiędzy całkowicie i częściowo przeobrażonym materiałem, wyrażoną poprzez różnicę w barwie - czarna kontra kremowa, pomarańczowa, czerwona i wiśniowa. Składowisko Starzykowiec zlokalizowane na terenie KWK Chwałowice powstało ponad 100 lat temu i obecnie jest eksploatowane. Zdeponowany materiał powęglowy uległ przeobrażeniom termicznym na skutek samozapłonu. W tym celu wybrano dwie bardzo wyraźne granice oddalone od siebie o kilkanaście metrów. W niniejszej pracy została podjęta próba określenia przyczyn powstania tak ostrych granic. Porównano zakresy zmian mineralogicznych, petrograficznych i geochemicznych odpadów powęglowych pod kątem wpływu temperatury i gradientu zmian wraz z odległością od granicy. Wstępna analiza wykazała występowanie zmienionej materii organicznej w postaci koksiku w próbkach o barwie czarnej. Jednocześnie niektóre z tych próbek nie zawierają materii organicznej w typie bituminu (o niskiej masie cząsteczkowej). W próbkach barwnych nie stwierdzono materii organicznej widocznej mikroskopowo, natomiast pojawiły się minerały wysokotemperaturowe. Badania geochemiczne wskazują, że materia organiczna została znacznie zmieniona termicznie. W próbkach barwnych występuje frakcja bitumiczna o charakterze pirolizatu, prawdopodobnie wydzielona z sąsiadującej strefy czarnej. Ponadto próbki czarne wykazują zmiany w wartościach wskaźników biomarkerowych, spowodowanych temperaturą, a dystrybucje takich związków jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne i n-alkany są przekształcone zgodnie z zakresem temperatur, które oddziaływały na materię organiczną. 6P Rola, zasięg oraz intensywność przeobrażeń hydrotermalnych w granitoidach karkonoskich - przykład ze Szklarskiej Poręby Justyna Ciesielczuk1, Aleksandra Ondrula1, Magdalena Sikorska2 1 2 Wydział Nauk o Ziemi, Uniwersytet Śląski, Sosnowiec; Polski Instytut Geologiczny, Warszawa Granitoidy mogą podlegać przeobrażeniom hydrotermalnym począwszy już od końcowego etapu ich powstawania. Wówczas spękaniami, mikroszczelinami, zluźnieniami międzyziarnowymi, powstałymi w wyniku ruchów tektonicznych bądź w trakcie ochładzania i kurczenia się powstającej skały, krążą gorące, zmineralizowane roztwory wodne pochodzenia juwenilnego, które z czasem są wzbogacane w infiltrujące od powierzchni ziemi wody meteoryczne. Obecność roztworu hydrotermalnego destabilizuje lokalny stan równowagi termodynamicznej powodując przeobrażenia minerałów pierwotnych pochodzenia magmowego na drodze metasomatozy oraz wytrącanie minerałów hydrotermalnych. Granitoidowy masyw karkonoski jest potężną intruzją wydłużoną w kierunku równoleżnikowym, odsłaniającą się na obszarze około 1000 km 2. Pod względem petrograficznym jest zbudowany z trzech odmian granitu: porfirowatego, równoziarnistego oraz granofirowego. Pegmatyty oraz żyły kwarcowe, w których zidentyfikowano do tej pory ponad 60 faz mine- 18 ralnych, są stosunkowo często spotykane, szczególnie w odmianie porfirowatej. Celem podjętych badań było oszacowanie wpływu, zakresu i intensywności przeobrażeń hydrotermalnych na skały wyjściowe. W jedynym czynnym kamieniołomie Izer Granit w Szklarskiej Porębie zostało pobranych 16 prób granitu, które makroskopowo różniły się od odmian świeżych brakiem lub mniejszą zawartością biotytu oraz barwą skaleni. W obrębie granitu zostały zidentyfikowane następujące procesy hydrotermalne: chlorytyzacja, serycytyzacja, muskowityzacja i albityzacja. Minerałami, które uległy przeobrażeniom są: biotyt, chloryt, plagioklaz i skaleń potasowy, natomiast w wyniku przeobrażeń powstały takie minerały jak chloryt pobiotytowy, chloryt sferolityczny, albit, muskowit, epidot, tytanit, prehnit, kalcyt i minerały ilaste. Stopień przeobrażenia granitoidów Karkonoszy jest niewielki i najczęściej ograniczony do wąskich stref lokujących się wokół żył hydrotermalnych. Występujący w nich granit jest przeobrażony w stopniu słabym, a stwierdzenie obecności epidotu, prehnitu i kalcytu było możliwe dopiero przy zastosowaniu mikroskopu skaningowego, katodoluminescencji i mikrosondy elektronowej. 10 P Piaskowce z Mutnego w podjednostce Siar płaszczowiny magurskiej, zachodnie Karpaty zewnętrzne Marek Cieszkowski1¸ Jan Golonka2, Anna Waśkowska-Oliwa 2 1 2 Uniwersytet Jagielloński, Instytut Nauk Geologicznych, Kraków; Akademia Górniczo-Hutnicza, Katedra Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki Kraków Piaskowce z Mutnego występują w zachodniej części Karpat zewnętrznych, w facjalno-tektonicznej strefie Siar płaszczowiny magurskiej. Są one utworami fliszowymi charakterystycznymi dla górnokredowo-paleoceńskiej sekwencji osadowej tej strefy i stanowią ogniwo litostratygraficzne o miąższości dochodzącej do 150 m w wyższej części formacji z Jaworzynki (fm.). Dominują w nim grubo- lub bardzo gruboławicowe, często amalgamowane, średnio- i gruboziarniste, niekiedy zlepieńcowate piaskowce i zlepieńce (fluksoturbidity). W zlepieńcach, przybierających niekiedy charakter brekcji sedymentacyjnej, występują słabo obtoczone okruchy górnokredowych wapieni i margli. W piaskowcach tworzą one nawet olistolity. Wiek piaskowców z Mutnego jest określony na mastrycht – paleocen. Mastrycht udokumentowany jest paleontologicznie (zespoły otwornicowe poziomu Rzehakina inclusa), natomiast paleocen wynika z superpozycji piaskowców z Mutnego w profilu strefy Siar. Cechy litologiczne i wiek formacji z Jaworzynki, łącznie z ogniwem piaskowców z Mutnego, pozwalają korelować jej utwory z formacją solańską płaszczowiny magurskiej na Słowacji i Morawach oraz z warstwami z Altlenkbnach fliszu reno-dunajskiego w Alpach Wschodnich. Formacja z Jaworzynki wraz z ogniwem piaskowców z Mutnego stanowi kompleks osadowy, który należy do jednego z megacyklów turbiditowych trwającego w basenie magurskim od kampanu do paleocenu. Kompleks ten jest korelowany z supersekwencją 26 - Upper Zuni IV, jedną z 32 supersekwencji wyróżnionych w fanerozoiku. Rozważany megacykl zapisuje częściowo proces geodynamicznego rozwoju basenu, a w szczególności reorganizacji strukturalnej grzbietów ograniczających basen magurski. Wzrost ilości materiału klastycznego dostarczanego do obszaru depozycyjnego strefy Siar, wyrażony sedymentacją piaskowców z Mutnego, jest wiązany z destrukcją grzbietu ograniczającego basen magurski od północy. Z jego skłonu pochodzą klasty i olistolity występujących w piaskowcach z Mutnego górnokredowych wapieni i margli. Praca powstała dzięki finansowemu wsparciu projektów 11.11.140.447 i MNiSW N N307 2497 33. 9P Budowa mikrolamin w wapieniach tylawskich oraz osadach towarzyszących i jej znaczenie dla rekonstrukcji warunków paleoceanograficznych w oligoceńskiej Paratetydzie Agnieszka Ciurej Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrona Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Budowa cienkich lamin w wapieniach tylawskich z Tylawy, Duszatyna (jednostka dukielska) i Rudawki Rymanowskiej (jednostka śląska) była badana w płytkach cienkich w mikroskopie optycznym i w mikroskopie skaningowym z przystawką EDS. Laminy jasne, o miąższości do 50 µm, są zbudowane głównie z pokruszonych kokolitów Reticulofenestra ornata, rzadko występują skupienia całych kokosfer. Laminy ciemne, zazwyczaj do 10 µm miąższości, zbudowane są z materii organicznej, framboidów pirytowych, minerałów ilastych i cienkich, wydłużonych przekrojów okrzemek długości ok. 50 µm. W jasnych laminach występują soczewki interpretowane jako pozostałości grudek kałowych, w których osad opadał na dno. Spośród osadów w bezpośrednim kontakcie z laminowanymi wapieniami, wyróżniają się nielaminowane, drobnoziarniste wkładki mułowców węglanowych, w których makroskopowo obserwuje się wspólne cechy: smugowanie, rozproszone, jasne soczewki o wielkości ok. 100 µm. Obecność kokolitów (często skupionych we wspominanych soczewkach), materii organicznej, framboidów pirytowych, minerałów ilastych i cienkich, wydłużonych przekrojów okrzemek, wskazuje na podobieństwo ich materiału do wapieni laminowanych. Chaotyczne rozmieszczenie tych składników, oraz zwiększona zawartość materiału terygenicznego i pirytu wskazuje na odmienny proces sedymentacji, w którym znaczną rolę odgrywać mogła zawiesina materiału redeponowanego z dna basenu i z zawiesiny dostarczonej rzekami z lądu. Ciągłość lamin w wapieniu tylawskich daje się śledzić na odległościach setek metrów, ale nie udało się dotąd jednoznacznie skorelować na odległościach wielu kilometrów. Współcześnie w Morzu Czarnym powstaje osad laminowany złożony z jasnych lamin kokolitowych, zdominowanych przez jeden gatunek i z lamin ciemnych z okrzemkami rozproszonymi w osadzie pochodzenia lądowego. Laminy tworzą się odpowiednio w czasie letniego zakwitu kokolitofor i zimowego, mniej obfitego, zakwitu okrzemek. Cechy sedymentacyjne wapieni tylawskich (brak otwornic, zespół ryb) i podobny charakter lamin wskazują, że wapienie tylawskie mogły powstawać w basenie o warunkach podobnych, jak w dzisiejszym Morzu Czarnym. 11 R Spękane klasty w młodoczwartorzędowych osadach rzecznych Karpat Zachodnich: wskaźnik zjawisk paleosejsmicznych Nguyen Quoc Cuong1, Antoni K. Tokarski1, Witold Zuchiewicz2, Anna Świerczewska2 Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Kraków; 2 Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH, Kraków 1 Spękane klasty występują powszechnie w neogeńskich i czwartorzędowych żwirach i parazlepieńcach polskich Karpat zewnętrznych, a ich zawartość w niektórych seriach żwiro- wych sięga nawet 60%. W badanych stanowiskach młodoczwartorzędowych osadów rzecznych Karpat Zachodnich (Kotlina Orawska, doliny Skawy, Raby i Dunajca) architektura spękań w klastach jest wyraźnie zdefiniowana i niezależna od cech teksturalnych. Wymienione stanowiska grupują się w pobliżu kartowalnych nasunięć, a także uskoków przesuwczych i normalnych, wskazując na młodą aktywność tektoniczną tych struktur. Karpaty należą do najbardziej aktywnych sejsmicznie rejonów Polski, szczególnie w ostatnim stuleciu. Najsilniejsze historyczne trzęsienia ziemi w Polsce (1443, 1786) spowodowały zniszczenia w Krakowie. Epicentrum wstrząsu z 1443 mieściło się w Žilinie (słowackie Karpaty Zachodnie), a z 1786 w rejonie Myślenic. Sejsmiczność Karpat stwarza zatem potencjalne zagrożenie dla Krakowa. Właściwa ocena stopnia zagrożenia sejsmicznego wymaga szczegółowych badań neotektonicznych, a przede wszystkim – charakterystyki silnych zjawisk paleosejsmicznych o długim okresie powtarzalności, rejestrowanych przez spękane klasty w osadach rzecznych. 11 R Dwie dekady modeli terranowych w Sudetach Zbigniew Cymerman Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Dolnośląski, Wrocław Przegląd historii tektoniki płytowej w Sudetach, a zwłaszcza modeli terranowych prowadzi do wniosku, że nadal pozostaje wiele kontrowersji dotyczących ewolucji geotektonicznej NE części Masywu Czeskiego. Terranem określany jest obszar, który charakteryzuje się wewnętrzną ciągłością budowy geologicznej i który jest ograniczony systemem uskoków, stref ścinania, melanży (kompleksy rowów oceanicznych) lub ukrytych stref szwu kolizyjnego. Wyznaczenie granic terranów na obszarze tak złożonej, mozaikowej budowy geologicznej jak Sudety jest oparte o regionalne strefy ścinania podatnego, przejawy metamorfizmu HP i relikty skorupy oceanicznej (rozczłonkowane tektonicznie ofiolity). Liczba terranów tektonostratygraficznych (od kilku do ośmiu), jak i ich granice oraz historia ich akrecji w Sudetach pozostaje jednak nadal otwarta i budzi wiele dyskusji. Zakładano m.in. istnienie terranu o cechach granitoidowego batolitu typu łuku wyspowego w czasie kaledońskiej subdukcji oceanu Tornquista. Przyjmowano skośną konwergencję płyt litosfery z subdukcją płyty oceanicznej (oceanu Tornquista lub reickiego) ku SW z rozwojem regionów przedłukowych, śródłukowych i załukowych. Terrany środkowosudecki i sowiogórski zajmują szczególną pozycję w Sudetach i mają one kluczowe znaczenie w zrozumieniu ewolucji Masywu Czeskiego. Aktualnymi pozostają pytania, czy mozaikowa budowa Sudetów rozwijała się na przetransponowanej skorupie kadomskiej, po której zachowały się bloki (terrany) Łużyc i Brna, czy też paleozoiczna ewolucja Sudetów obejmowała procesy subdukcji skorupy oceanicznej, rozwój łuków magmowych, basenów załukowych i akrecję terranów. Otwartymi pozostają zagadnienia środowiska geochemicznego procesów magmowych (kambr górny/dolny ordowik), deformacji i metamorfizmu (starszego - HP i młodszego - HT) związanych z procesami konwergencji późnodewońskiej/ wczesnokarbońskiej, rozwoju podatnych skorupowych nasunięć i stref ścinania, tektonicznego pogrubienia skorupy litosfery oraz późniejszych (górnowizeńsko - dolnopermskich) procesów regionalnej ekstensji, grawitacyjnego kolapsu i rozwoju basenów i rowów tektonicznych, a także magmatyzmu późnoorogenicznego. 19 11 R Proterozoiczny rozwój polskiej i przygranicznej części kratonu wschodnioeuropejskiego Zbigniew Cymerman Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Dolnośląski, Wrocław W wyniku nowych badań strukturalnych archiwalnych materiałów wiertniczych z polskiej i przygranicznej części kratonu wschodnioeuropejskiego (EEC) rozpoznano tam liczne i o regionalnym znaczeniu strefy ścinania podatnego. W oparciu o dane strukturalne i kinematyczne z ponad 550 otworów z Polski NE, Litwy SW i Białorusi NWoraz o nowe badania geofizyczne, izotopowe, geochemiczne i petrologiczne przedstawiono model tektoniczny z dominującą rolą procesów dynamo-metamorficznych podczas orogenezy swekofeńskiej i (lub) duńsko-polskiej. Procesy te wyraziły się rozwojem silnie heterogenicznych, zlokalizowanych stref ścinania podatnego, powstałymi w reżimie transpresyjnym do kompresyjnego, a prowadzącymi do skorupowych przemieszczeń nasuwczych w zachodniej części EEC w okresie od około 1,75 do 1,50 mld lat temu. Kluczowym zagadnieniem w tym modelu tektonicznym jest orientacja foliacji S1, która prawdopodobnie biegnie w kierunku zbliżonym do NW-SE, z upadami głównie ku NE. Taka regionalna orientacja foliacji S1 w powiązaniu z transpresyjnym lub nasuwczym reżimem deformacji na obszarze zachodniej części EEC wskazuje na przemieszczanie wyżejległych domen strukturalnych generalnie ku SW, lokalnie ku NE, jak w SW części suwalskiego masywu (złoża rud Fe-Ti-V Krzemianka i Udryń). Regionalne nieciągłości skorupowe, zaznaczone w obrazie anomalii magnetycznych i grawimetrycznych, mogły powstać podczas kolizji różnych terranów prekambryjskich (terranu bałtyckiego [zachodniolitewskiego] z terranem polsko-łotewskim [wschodniolitewskim]), jak i przez odkłucia i ścinania, prowadzące do ponasuwania łusek dolnoskorupowych, zbudowane ze skał metamorficznych facji granulitowej z łuskami górnoskorupowymi, ze skałami metamorficznymi z facji amfibolitowej. Nie do utrzymania jest pogląd o istnieniu regionalnej przesuwczej, prawoskrętnej strefy ścinania (lineamentu) na Mazurach, odpowiedzialnej za umiejscowienie m.in. granitoidów rapakiwi. Dominujący transpresyjny reżim orogenezy duńsko-polskiej wskazuje na możliwość synkinematycznego umiejscowienia się plutonów o cechach AMCG (anortozyt-mangeryt-czarnokit-granit typu rapakiwi) w strefie przejściowej między dolną a górną skorupą na Mazurach. 11 R Tektonika Sudetów i bloku przedsudeckiego Zbigniew Cymerman Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Dolnośląski, Wrocław Na Dolnym Śląsku wykonywane są od ponad 40 lat badania strukturalne, które umożliwiły lepsze poznanie ewolucji tektonicznej tego najbardziej NE fragmentu waryscydów europejskich. Tektonika Sudetów i bloku przedsudeckiego była przedstawiana przy wykonywaniu różnych map tektonicznych Polski. Czeska część Sudetów była wielokrotnie przedstawiana na mapach tektonicznych, gdzie wydzielono jednostki kadomskie przebudowane podczas orogenez hercyńskiej i kaledońskiej. “Tectonic Map of the Sudetes and the Fore-Sudetic Block 1:200 000” opublikowana przez Państowy Instytut Geologiczny w 2004 roku zostanie wydana w drugiej, uzupełnionej wersji i o większym nakładzie w bieżącym roku. Celem referatu jest omówienie tej mapy, do której nie ukazał się jeszcze przygotowany, obszerny, anglojęzyczny tekst objaśniający. Mapa ta ze zdjętymi osadami kenozoiku, obejmuje prawie cały obszar Sudetów bez jej najbardziej SE, 20 czeskiej, części i bez części NW (peryklina Żar). Do piętra kadomskiego zaliczono jedynie blok łużycki i kompleks Sudetów wschodnich z obszaru Wysokiego Jesenika z kopułami metamorficznymi Keprnika i Desny. Nie wydzielono poszczególnych pasm skał mylonitycznych i blastomylonitycznych, ponieważ występują one praktycznie we wszystkich skałach metamorficznych Dolnego Śląska. Do podstawowych zagadnień spornych należy problem podziału Sudetów i bloku przedsudeckiego na poszczególne jednostki tektoniczne. Jednym z elementów interpretacji tektonicznej jest wydzielenie jednostek o różnej randze. Za element rangi najwyższej uznano blok tektoniczny, zbudowany co najmniej z dwóch niższej rangą kompleksów; najniższą rangą jest jednostka tektoniczna. Podział ten nie dotyczy niezmetamorfizowanych formacji skalnych oraz ciał magmowych. Dla tych ostatnich zarezerwowano niezależny termin - masywy. Przy ujednolicaniu nazewnictwa jednostek tektonicznych starano się zachować, o ile to tylko było możliwe, najczęściej stosowane terminy. Na mapie tej przedstawiono najbardziej reprezentacyjne dane strukturalne i kinematyczne. Tylko najważniejsze, po-późnokredowe uskoki (np. brzeżny uskok sudecki) i nasunięcia kruche (np. łużyckie, Pořici-Hronov i Zieleńca) znajdują się na omawianej mapie. 3R Model konceptualny zlewni rzeki Bierawki – systemu wodonośnego przeobrażonego antropogenicznie Aleksandra Czajkowska Instytut Geologii Stosowanej, Politechnika Śląska w Gliwicach Zlewnia rzeki Bierawki, prawobrzeżnego dopływu Odry, położona w granicach województwa śląskiego i opolskiego, należy do obszarów charakteryzujących się wyraźnym oddziaływaniem czynników antropogenicznych. Przeobrażenia warunków środowiskowych w zlewni, zaistniałe pod wpływem urbanizacji terenu, działalności licznych zakładów przemysłowych, a przede wszystkim kopalń węgla kamiennego i piasku, dotknęły również środowiska wodnego, znajdując odzwierciedlenie m. in. w niekorzystnych zmianach ilości i jakości zasobów wodnych. Ograniczone zasoby wodne wymuszają konieczność oszacowania ilości wód możliwych do wykorzystania w perspektywie pogarszającej się ich jakości, co można zrealizować drogą modelowania matematycznego. Pierwszym etapem w procesie konstrukcji modelu matematycznego, było stworzenie modelu konceptualnego, przedstawiającego hydrostrukturalną i hydrodynamiczną koncepcję obiektu badań tj. zlewni Bierawki. System wodonośny zlewni jest układem wielowarstwowym, zbudowanym z czterech pięter wodonośnych: czwartorzędowego, trzeciorzędowego, triasowego i karbońskiego, cechującym się dość wysokim stopniem komplikacji. W modelu konceptualnym zdefiniowano liczbę warstw i poziomów wodonośnych, ich rozprzestrzenienie i wzajemne kontakty, a także sformułowano informacje o zasilaniu, drenażu i systemie krążenia wód podziemnych. Ze względu na złożoność struktury w procesie konstrukcji modelu zastosowano schematyzację warunków hydrogeologicznych w zakresie parametrów, które decydują o przebiegu zjawiska przepływu wód w środowisku skalnym. Zasadniczym celem jednak była agregacja warstw o dużym podobieństwie hydrodynamicznym i podobnych własnościach filtracyjnych w sposób umożliwiający zachowanie warunków przepływu wód. W efekcie opracowano dwa warianty struktury przestrzennej systemu wodonośnego, które będą poddane kalibracji i weryfikacji na modelu numerycznym. Opracowany schemat warunków hydrogeologicznych w zlewni Bierawki będzie podstawą przyrodniczą do dalszej kompleksowej, ilościowej analizy hydrogeologicznej, mającej na celu ocenę składników bilansu wód podziemnych, zasobów dyspozycyjnych tych wód oraz sposobu racjonalnego zagospodarowania i ochrony zasobów. 4R Aktualny stan rozpoznania geologicznego złóż soli kamiennej w Polsce Grzegorz Czapowski1, Krzysztof Bukowski2, Michał Gientka1 1 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Sole kamienne występują w Polsce głównie w obrębie dwóch formacji salinarnych: mioceńskiej i cechsztyńskiej. Mioceńska formacja solonośna występuje w zapadlisku przedkarpackim, a 7 udokumentowanych złóż soli znajduje się w pobliżu brzegu nasunięcia karpackiego. Udokumentowane zasoby złóż tej formacji wynoszą ok. 4, 37 mld ton co stanowi 5,4 % krajowych zasobów soli. Złoża mioceńskiej formacji solonośnej z południa Polski nie są eksploatowane od 1996 r. Dwa historyczne złoża w Wieliczce i Bochni zamienione są na obiekty turystyczno-sanatoryjne i muzealne. Podstawowe znaczenie jako obiekt eksploatacji ma obecnie cechsztyńska formacja solonośna występująca na blisko 2/3 obszaru Polski. Głębokość występowania soli zmienia się od kilkuset metrów (wyniesienie Łeby oraz monoklina przedsudecka) do kilku kilometrów (środkowa część Niżu Polskiego). Obecnie udokumentowanych jest 14 złóż soli kamiennych w tej formacji. Geologiczne zasoby bilansowe złóż cechsztyńskich wynoszą ponad 76 mld ton. Stanowi je 10 złóż wysadowych o zasobach ponad 47 mld ton (ulokowanych w 7 wysadach) oraz 4 złoża pokładowe o zasobach ok. 29 mld ton. Obecnie metodą podziemną eksploatowane jest 1 złoże wysadowe (Kłodawa centrum) oraz 1 złoże pokładowe (Kazimierzów/Sieroszowice). Metodą otworową eksploatowane są 3 złoża wysadowe (w tym 2 pełnią rolę podziemnych magazynów paliw). Wielkie możliwości różnorodnego zagospodarowania oferują 3 duże pokładowe złoża soli kamiennej nad Zatoką Gdańską, o wyjątkowo jednorodnym wykształceniu pokładu soli i prostej budowie. Udokumentowane wstępnie w kategorii C1 i C2 w latach 1975-1980 były już rozpatrywane jako potencjalne obiekty do budowy kawernowych magazynów gazu i podziemnych składowisk odpadów. 1R Nowe perspektywy poszukiwawcze na bazie reprocessingu danych sejsmicznych 3D z rejonu Sokołów – Pogwizdów Barbara Czerwińska, Mieczysława Zubrzycka Geofizyka Kraków Sp. z o.o. Najlepszymi i najbardziej zasobnymi zbiornikami gazu ziemnego w obszarze przedgórza Karpat są osady mioceńskie górnego badenu i dolnego sarmatu. Nie bez znaczenia są jednakże skały zbiornikowe w osadach ewaporatowych badenu środkowego i warstw baronowskich badenu dolnego, które także mogą tworzyć wspólne pułapki ze stropową partią utworów podłoża miocenu. W artykule przedstawiono nowe spojrzenie na budowę strukturalno – tektoniczną rejonu zdjęcia sejsmicznego 3D “Sokołów – Pogwizdów”, oraz interesujące poszukiwawczo miejsca, które udało się wyodrębnić wykorzystując nowoczesne techniki interpretacyjne (impedancja, AVO, wolumeny atrybutów sejsmicznych przy użyciu programu GeoProbe ). 4R Geologia i mineralizacja złoża złota Saulyak (Masyw Marmaroski, Ukraina). Jakub Czober, Jadwiga Pieczonka, Adam Piestrzyński Katedra Geologii Złożowej i Górniczej, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo – Hutnicza w Krakowie. Złoże Saulyak znajduje się w południowo – zachodniej, karpackiej części Ukrainy, około 12 km na południe od miasta Rachów. Obecnie jest przedmiotem intensywnych prac, mających na celu przygotowanie go do eksploatacji. Swoją skomplikowaną budową geologiczną wyraźnie różni się od innych, neogeńskich złóż złota rozmieszczonych wzdłuż pogranicza ukraińsko – rumuńskiego. Zlokalizowane jest w spągu jednostki diłoweckiej, która została nasunięta na jednostkę białopotocką. Obie te jednostki wchodzą w skład płaszczowinowej struktury Masywu Marmaroskiego, powstałej w apcie i albie. Masyw budują zmetamorfizowane utwory proterozoiku i paleozoiku, posiadające młodszą pokrywę osadową. Złoże tworzą żyły i soczewki kwarcowe, goszczące w silnie zmylonityzowanych łupkach krystalicznych górnego ordowiku, należących do facji zieleńcowej. Przeprowadzono badania mikroskopowe próbek skalnych, pobranych ze strefy złożowej, które potwierdziły obecność znaczących ilości złota rodzimego, a także określiły strefy jego szczególnej koncentracji. Rozpoznano zespół minerałów kruszcowych, składający się z pirotynu, pirytu, chalkopirytu, galeny i sfalerytu oraz ze śladowych ilości arsenopirytu, pentlandytu i molibdenitu. Analizy chemiczne w mikroobszarze pozwoliły na identyfikację współwystępującego ze złotem tellurku srebra – hessytu. Podczas badań terenowych, zaobserwowano w strefie złożowej intensywne zmiany okołorudne, a także silne deformacje tektoniczne żył kwarcowych, które tworzyły się zarówno w trakcie, jak i po ich uformowaniu (Czober, 2007). Przesłanki geologiczne i mineralogiczne pozwalają na zaklasyfikowanie złoża Saulyak do typu mezoteramalnych żył kwarcowych ze złotem. CZOBER J., 2007 — Charakterystyka geologiczna złoża złota Saulyak (Karpaty Marmaroskie, Ukraina). Praca magisterska. Katedra Geologii Złożowej i Górniczej. Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska. Akademia Górniczo – Hutnicza w Krakowie. 3P Wybrane problemy interpretacji przestrzennej wyników polowych oznaczeń związków azotu wykonanych na potrzeby realizacji warstw informacyjnych bazy danych GIS MhP „pierwszy poziom wodonośny – wrażliwość na zanieczyszczenie i jakość wód” Zofia Ćwiertniewska, Joanna Czebreszuk, Piotr Herbich, Elżbieta Przytuła, Małgorzata Woźnicka Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa W latach 2006-2008 w PIG realizowana jest transza pilotażowa warstw informacyjnych bazy danych GIS Mapy hydrogeologicznej Polski w skali 1:50 000 “pierwszy poziom wodonośny – wrażliwość na zanieczyszczenie i jakość wód”. Do opracowania wytypowanych zostało 85 arkuszy mapy obejmujących obszary, gdzie pierwszy poziom wodonośny występuje w zróżnicowanych strukturach hydrogeologicznych i dodatkowo na obszarach o różnym stopniu antropopresji. Na potrzeby realizacji warstwy informacyjnej “jakość wód” dla obszaru każdego arkusza wykonanych zostało 20-30 polowych oznaczeń wybranych wskaźników (azotany, azotyny, amoniak, siarczany, chlorki, PEW, pH). Pierwszy poziom 21 wodonośny został opróbowany, przy użyciu zestawu polowych mierników SLANDI, w studniach kopanych i wierconych, źródłach oraz przy użyciu płytkich sond okrętnych. Punkty opróbowania zostały wybrane w sposób reprezentatywny dla sposobu zagospodarowania terenu oraz stopnia i rodzaju antropopresji. Wartości stężeń oznaczonych wskaźników jakości wód przedstawione są ma mapie punktowo wraz z wyróżnieniem przekroczeń wartości granicznych, co umożliwia ogólną ocenę jakości wód. Rozpoznanie podwyższonych stężeń azotanów pozwala na wstępną identyfikację obszarów zanieczyszczenia (NO3>50 mg/dm3) lub zagrożenia zanieczyszczeniem wód związkami azotu (25<NO3<50 mg/dm3). Opracowanie tej warstwy informacyjnej wymagało, poza analizą wyników przeprowadzonych oznaczeń, zgromadzenia i weryfikacji analiz archiwalnych oraz szczegółowego przeglądu terenowego pod kątem identyfikacji potencjalnych ognisk zanieczyszczeń związkami azotu. Interpretacja przestrzenna poprzedzona była analizą warunków hydrodynamicznych tj. identyfikacją strefy zasilania i drenażu, głębokości występowania, kierunków przepływu. Przekroczenia stężeń azotanów, stwierdzone w punktach zlokalizowanych na terenie gospodarstw wiejskich, najczęściej wynikają z nieuporządkowanej gospodarki wodno-ściekowej, nieprawidłowego składowania nawozów naturalnych lub też obecności lokalnego ogniska zanieczyszczeń. Nierównomiernie, w sposób mozaikowy rozmieszczone przekroczenia azotanów nie upoważniają do ekstrapolacji na obszary poza zabudową wiejską, gdy nie są potwierdzone oznaczeniami m. in. w płytkich sondach penetracyjnych. 1P Inwersja sejsmiczna i analizy amplitudy z offsetem (AVO) – metody przybliżające litofacjalną, strukturalną i tektoniczną budowę geologiczną Piotr Dacewicz, Kinga Wróblewska, Zdzisław Zubrzycki, Jan Wójcik Geofizyka Kraków Sp. z o.o. Na przykładach z Karpat, Przedgórza, i Monokliny przybliżono przydatność metod sejsmicznych takich jak inwersja sejsmiczna oraz analizy amplitudy z offsetem (AVO) do odtworzenia modelu sejsmoakustycznego badanego rejonu geologicznego. Pomocne jest to do analizy zmian litologiczno-facjalnych, uszczegółowienia budowy strukturalnej i tektonicznej utworów geologicznych. Metoda AVO daje najlepsze rezultaty w ośrodku piaskowcowo – ilastym a więc jest efektywna dla Przedgórza Karpat, inwersja sejsmiczna ma natomiast szersze zastosowanie. Ostatnio wykonuje się również opracowania metodyką integrującą obie metody. Jest to inwersja przed sumowaniem. Następstwem dobrze wykonanej interpretacji jest zwiększenie prawdopodobieństwa trafnego sytuowania miejsc pod odwierty eksploatacyjne za węglowodorami. 4P Aplikacja metody sztucznych sieci neuronowych do rozpoznania struktur geologicznych: analiza jakości skał zbiornikowych i uszczelniających Barbara Darłak, Małgorzata Kowalska-Włodarczyk Instytut Nafty i Gazu, Kraków Praca ma na celu zastosowanie sztucznych sieci neuronowych do rozpoznania struktur geologicznych aspekcie właściwości zbiornikowych i uszczelniających. Obliczenia bazowały na la- 22 boratoryjnych pomiarach petrofizycznych rdzeni wiertniczych, danych geofizyki otworowej oraz impedancji akustycznej. Ideą pracy było zrekonstruowanie profili geologicznych parametrów zbiornikowych. Na materiale skalnym wykonano podstawowe pomiary porowatości, gęstości i przepuszczalności. Wykonano oznaczenia porozymetryczne wraz z analizą krzywych ciśnień kapilarnych. Analiza mikroskopowa dostarczyła parametrów porowatości i przepuszczalności szczelinowej. Całość wyników posłużyła do skonstruowania bazy danych, którą zastosowano do obliczeń za pomocą sieci neuronowej, dobranej w kolejnych symulacjach testujących. W wyniku uzyskano dobrze zdefiniowane poziomy zbiornikowe i uszczelniające w badanych otworach. Wyniki przetworzone za pomocą programu PETREL pozwoliły uzyskać przybliżone modele petrofizyczne przedstawione w tej pracy. 6P Chromityty z Braszowic i Tąpadeł na Dolnym Śląsku – nowe spojrzenie na genezę skał ofiolitu sudeckiego Katarzyna Delura Uniwersytet Warszawski, Wydział Geologii, Instytut Geochemii, Mineralogii i Petrologii, Warszawa W Polsce skały ultramaficzne pojawiają się rzadko. Występują w postaci izolowanych masywów w bezpośrednim otoczeniu Gór Sowich, na bloku przedsudeckim. We współczesnej literaturze geologicznej traktowane są one jako rozczłonkowane fragmenty sekwencji ofiolitowej. Z dwoma ze wspominanych masywów (Gogołów-Jordanów i Braszowice-Brzeźnica) związane są wystąpienia chromitytów – skał zbudowanych głównie ze spinelu chromowo-glinowego i akcesorycznego oliwinu. Chromityty mają postać soczewkowatych ciał tkwiących w dunitowej otoczce i zazwyczaj pojawiają się w sekwencji ofiolitowej w pobliżu strefy przejściowej między skałami skorupy i płaszcza. Chromityty z Braszowic i Tapadeł wraz z otaczającymi je skałami ultramaficznymi uległy zaawansowanej serpentynizacji i obecnie zbudowane są z ziaren pierwotnego spinelu chromowo-glinowego, na którym rozwinęły się otoczki “ferrochromitowe” oraz akcesorycznego chlorytu magnezowego, serpentynu i, rzadziej, węglanów. Charakteryzują się teksturami kumulatowymi: zbitymi, groniastymi i grochowcowymi. Skład chemiczny pierwotnych spineli chromowo-glinowych z obu wystąpień chromitytów wskazuje, że są to spinele typowe dla tektonitów płaszczowych sekwencji ofiolitowej. Chromityty te powstawały najprawdopodobniej w środowisku przejściowym między łukami wysp, a grzbietem oceanicznym, co może potwierdzać teorię na istnienie skorupy oceanicznej w opisywanym obszarze Sudetów. W ziarnach spineli chromowo-glinowych z Braszowic zaobserwowano liniowo ułożone inkluzje fluidalne co wskazuje, że tworzyły się one w momencie kiedy chromityty ulegały deformacjom kruchym w czasie tektonicznego transportu w obrębie płaszcza, a powstałe szczeliny były zabliźniane w warunkach temperatur panujących w płaszczu. “Ferrochromitowe” otoczki na pierwotnych spinelach oraz chloryty tworzyły się w czasie serpentynizacji skał otaczających, która następowała w czasie tektonicznego transportu chromitytów na miejsce ich współczesnego zalegania. Świadczą o tym szczeliny w ziarnach przeobrażonych spineli wypełnione przez chloryty. 4R Perspektywy wykorzystania serpentynitów z Nasławic jako surowca do produkcji kamieni okładzinowych Katarzyna Delura, Ryszard Sałaciński Instytut Geochemii, Mineralogii i Petrologii, Uniwersytet Warszawski, Wydział Geologii, Warszawa Serpentynity w Polsce występują w obrębie trzech izolowanych masywów zlokalizowanych w otoczeniu Gór Sowich na Dolnym Śląsku. Obecnie są eksploatowane jedynie w NE części masywu Gogołów-Jordanów, w miejscowości Nasławice. Z uwagi na silne strzaskanie znajdują zastosowanie jedynie jako surowiec do produkcji średniej jakości kruszywa drogowego. Większe bloki serpentynitów charakteryzują się jednak niezrównanymi walorami dekoracyjnymi, znacznie przewyższającymi dostępne w handlu serpentynity chińskie i południowoamerykańskie (tzw. marmury zielone lub “verde”). Makroskopowo serpentynity z Nasławic tworzą liczne odmiany barwne i teksturalne. Zwykle są masywnymi skałami w różnych odcieniach zieleni, pociętymi licznymi żyłkami wypełnionymi włóknistym zielonym chryzotylem lub białymi węglanami. Często powierzchnia skał upstrzona jest ciemnymi plamami minerałów kruszcowych. Z petrograficznego punktu widzenia są to serpentynity antygorytowe lub antygorytowo-lizardytowo-chryzotylowe o teksturach niepseudomorficznych. Pod względem technologicznym charakteryzują się dużą zmiennością. Niektóre odmiany osiągają wytrzymałość na ściskanie powyżej 200,0 MPa i całkowitą mrozoodporność, przechodząc w odmiany o małej wytrzymałości i dużej nasiąkliwości. Większość niezwietrzałych odmian jest zwięzła i łatwo przyjmuje poler. Niestety, złożona historia tektonometamorficzna tych skał oraz eksploatacja przy pomocy materiałów wybuchowych jest przyczyną, dla której obecnie bardzo rzadko można napotkać bloki na tyle duże, by można było wytwarzać z nich płyty okładzinowe lub galanterię kamienną. Zdaniem autorów serpentynity z Nasławic mogłyby posłużyć do produkcji konglomeratów (aglomarmurów), czyli produktów będących połączeniem 95% łamanego kamienia naturalnego i 5% żywicy poliestrowej jako łącznika. Wykazują one znakomite własności mechaniczne, często przewyższające kamień naturalny wchodzący w ich skład. Ponadto produkcja konglomeratu może być prowadzona w warunkach kontroli jedności koloru i jakości. Niska jakość kruszywa uzyskiwanego ze wspomnianych serpentynitów obniża jego cenę, zatem bardziej opłacalna byłaby produkcja konglomeratów. Odpady można by przeznaczyć do produkcji kruszywa. 1R Pasywna tomografia obszaru Górnośląskiego Zagłębia Węglowego Wojciech Dębski Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, Warszawa Celem prędkościowej tomografii sejsmicznej jest odtworzenie przestrzennego rozkładu niejednorodności prędkości fal sejsmicznych. W zależności od charakteru źródeł fal dzieli się ją na tomografię aktywną, gdy fale sejsmiczne wzbudzane są w sposób kontrolowany, oraz tomografię pasywną gdy źródłami fal są wstrząsy naturalne lub indukowane, na przykład pracami górniczymi. Podejście aktywne pozwala w sposób optymalny zaplanować i wykonać badania tomograficzne jest jednak metodą stosunkowo drogą. Podejście alternatywne, pasywne, jest dużo prostsze w zastosowaniu choć nie zwykle nie zapewnia optymalnych warunków metrologicznych. Niniejsza prezentacja dotyczy wstępnych wyników tomografii pasywnej obszaru Górnośląskiego Zagłębia Węglowego w kontekście próby powiązania występującej tam aktywności sejsmicznej z budową górotworu. Ważnym elementem rozwiązywania zagadnień tomograficznych jest próba oceny dokładności otrzymanych wyników. Zagadnienie to potraktowane zostało systematycznie poprzez użycie zaawansowanej techniki inwersji Bayesowskiej do rozwiązania zagadnienia tomograficznego. Otrzymane wyniki wskazują na zróżnicowanie otrzymanych rozkładów prędkości w obszarach o różnej aktywności sejsmicznej sugerując zróżnicowanie fizycznych mechanizmów sejsmiczności indukowanej. 2R Określanie parametrów filtracyjnych iłów krakowieckich z badań w konsolidometrze Rowe’a Paweł Dobak 1, Rafał Pająk 2 Uniwersytet Warszawski; Akademia Górniczo-Hutnicza Kraków 1 2 Iły krakowieckie postrzegane są nie tylko jako surowiec ceramiczny, ale coraz częściej jako bariery geologiczne chroniące środowisko przed przenikaniem zanieczyszczeń wgłąb masywu gruntowego. Ocena izolacyjności tych gruntów napotyka na szereg trudności z uwagi na odmienną w stosunku do gruntów niespoistych specyfikę procesu filtracji. Wyraża się ona koniecznością pokonania oporów związanych przekroczeniem początkowego spadku hydraulicznego oraz krzywoliniowym charakterem prelinearnej filtracji. Określenie współczynnika filtracji zależy więc w znaczącym stopniu od zmian naporu hydraulicznego oraz warunków drenażu wód porowych. Szerokie możliwości programowania badań w konsolidometrze Rowe’a pozwalają na modelowanie warunków filtracji. Ocena miarodajności uzyskiwanych parametrów filtracyjnych wymaga porównania przebiegu odkształcenia i dystrybucji ciśnienia porowego z rozwiązaniami teorii konsolidacji. W pracy przedstawione zostaną przykłady metodyki interpretacyjnej oraz ocena charakteru przebiegu odkształcenia gruntu i rozpraszania ciśnienia porowego dla próbek iłów krakowieckich z wybranych stanowisk. 6R Metamorfizm skał ultramaficznych z masywu Jordanów-Gogołów i Bloku Gór Sowich (Sudety) na podstawie zróżnicowania oliwinów Elżbieta Dubińska1, Krzysztof Nejbert1, Paweł Bylina2 Instytut Geochemii Mineralogii i Petrologii, Uniwersytet Warszawski; 2 Instytut Nauk Geologicznych, Polska Akademia Nauk 1 W serpentynitach masywu Jordanów-Gogołów (JGSM) oraz w ksenolitach skał ultramaficznych w gnejsach Bloku Gór Sowich (GSB) występują różne generacje oliwinów: oliwiny typowe dla tektonitów płaszczowych, oraz dla kumulatów ultramaficznych, oliwiny o pokroju pseudospinifex, oliwiny z pseudołupliwością i ze zorientowanymi wrostkami spineli chromowych, żelaziste oliwiny o budowie strefowej oraz oliwiny powstałe podczas deserpentynizacji (4,5). Występowanie oliwinów z pseudołupliwością i z odmieszaniami spineli chromowych, otoczonych strefami oliwinów bogatych w żelazo sugeruje bardzo szybką ekshumację z głębokości ok. 410 km (metamorfizm UHP) do głębokości odpowiadającej facji zeolitowej. Oliwiny o pokroju pseudospinifex zostały rozpoznane na obszarze GSB i JGSM. Ta generacja oliwinów powstała w trak- 23 cie subdukcjii skorupy oceanicznej do głębokości ok. 70-100 km (metamorfizm HP-MT). Obecność takich oliwinów dokumentuje wspólną historię tektoniczną obu bloków; subdukcję i następującą po niej bardzo szybką ekshumację z prędkością ok. 10 km/Ma,. Zróżnicowane warunki metamorfizmu sugerują, że masywy JGSM i GSB stanowią część pryzmy akrecyjnej. Wspólną historię skał ultramaficznych z JGSM i GSB potwierdzają wyniki badań geochronologicznych; wiek granatów z ksenolitu ultramaficznego z GSB (397-412 Ma; 1), wiek wmontowania ksenolitu ultramaficznego w gnejsy GSB (385392 Ma; 2) oraz wiek serpentynizacji skał ultramaficznych z JGSM (400 Ma; 3). (1) Brueckner i in. (1996). J. Metamorph. Geol., 14, 61-73. (2) Bylina i in. (2001). Mineral. Soc. Poland – Spec. Papers, 19, 30-32. (3) Dubińska i in. (2004). Chem. Geol., 203, 183-203. (4) Dubińska i in. (2005). Mineral. Soc, Poland – Spec. Papers, 25, 71-76. (5) Dubińska i in. (2005). Mineral. Soc, Poland – Spec. Papers, 26, 155-159 4P Współczesne metody bilansowania przekrojów geologicznych z zastosowaniem nowych technik komputerowych Lidia Dudek Instytut Nafty i Gazu Bilansowanie przekrojów geologicznych jest metodą oceny ich wiarygodności pod kątem spójności geometrycznej, będącej odzwierciedleniem bilansu mas. W pracy za pomocą oprogramowania Locace, przedstawiono testowanie spójności geometrycznej przekrojów geologicznych, powstałych w wyniku geologicznej interpretacji głębokościowych profili sejsmicznych. Wykorzystując to oprogramowanie można odtworzyć warstwy geologiczne do stanu przed deformacją. Elementy rekonstruowanego przekroju geologicznego odtwarzane są krok po kroku w kolejności odpowiadającej kierunkowi transportu tektonicznego. Locace umożliwia zastosowanie różnych metod odtwarzania elementów przekroju geologicznego (modułów, na które dzielony jest przekrój). W wyniku procesu odtwarzania otrzymujemy przekrój źródłowy i przekrój wynikowy. Przekrój źródłowy jest interpretacją od której rozpoczyna się rekonstrukcję lub też jego modyfikacją wykonaną w celu uzyskania spójności geometrycznej. Przekrój wynikowy przedstawia basen sedymentacyjny przed rozpoczęciem procesów deformacyjnych. Połączenie przekroju źródłowego i wynikowego stanowi scenariusz. Możliwe jest stworzenie dowolnej liczby scenariuszy, ostatecznie wybierany jest scenariusz, który jest najbardziej wiarygodny w oparciu o wszelkie dostępne dane geologiczne i geofizyczne. 6P Kalcyty blokowe ze szczelin w piaskowcach płaszczowiny magurskiej (Karpaty zewnętrzne) Agnieszka Duś-Picheta Zakład Surowców Energetycznych, WGGiOŚ AGH, Kraków Badano żyłki kalcytu blokowego. Opróbowano pojedyncze ławice górno-eoceńskich piaskowców formacji magurskiej (Gruszowiec), paleoceńskich piaskowców z warstw inoceramowych (Ropica Górna 1) i dolno-oligoceńskich piaskowców (Ropica Górna 2). Celem badań było określenie relacji pomiędzy kalcytem blokowym z żył a cementacją węglanową w skale otaczającej. Badania petrograficzne płytek cienkich uzupełniono badaniami chemicznymi. W obrębie ławicy piaskowca, skałę analizowano w odległości 0,2-0,6 cm po obydwu stronach żyłki oraz poza strefą występowania żyłek. 24 W Gruszowcu żyłki są nieliczne. W gruboławicowym piaskowcu kalcyt (do 5,5% wag. skały) występuje jako klasty skał węglanowych oraz cement sporadycznie podstawiający ziarna szkieletu. W sąsiedztwie żyłki zawartość kalcytu waha się od 3,23 do 5,36%. Żyłki kalcytu o składzie molowym 97-98% CaCO3, 0,6-1% MgCO3, 0,8-1,0% MnCO3 i 0,6-1,0% FeCO3 sporadycznie zawierają inkluzje skały otaczającej. Kontakt żyłki z piaskowcem jest dopasowany do kształtu ziaren szkieletu. Brak jest przeciętych ziaren. W Ropicy Górnej 1 żyłki są bardzo liczne. Cienkoławicowy, laminowany piaskowiec zawiera kalcyt w postaci licznych klastów skał węglanowych, mikrytu oraz cementu. W sąsiedztwie żyłki cementującej szczelinę ciosową jego zawartość wynosi 19 - 23%. Ziarna szkieletu są rozpuszczane i zastępowane przez kalcyt. W dwumilimetrowej żyłce kalcytu o składzie molowym 97% CaCO3, 0,7% MgCO3, 0,5% MnCO3 i 1,8% FeCO3 występują liczne inkluzje skały otaczającej ułożone równoległe do ścian żyły. Kontakt żyłki z piaskowcem jest wyraźny i dopasowany do kształtu ziaren szkieletu. W Ropicy Górnej 2 żyłki występują sporadycznie. W gruboławicowym piaskowcu kalcyt to głownie cement, który zastępuje matriks i ziarna szkieletu. Zawartość kalcytu w sąsiedztwie żyłki cementującej bliznę tensyjną wynosi 27%. Liczne są spękane ziarna detrytyczne scementowane kalcytem. Kalcyt z żyłki pozbawionej inkluzji skały macierzystej przecinającej ziarna zawiera: 98% CaCO3, 0,7% MgCO3, 0,2% MnCO3 i 1,0% FeCO3. Badane kalcyty blokowe są ubogie w Mg, Mn i Fe. Ich składy nie wykazują istotnego zróżnicowania. Tyko w przypadku blizn tensyjnych widać wyraźny związek pomiędzy cementacją piaskowca i żyłką. 2R Ocena warunków geotechnicznych podłoża dla potrzeb modernizacji jazu na Nysie Łużyckiej przy elektrowni wodnej Zielisko Krystyna Dzidowska1, Lech Noga2 1 2 Instytut Geotechniki i Hydrotechniki Politechniki Wrocławskiej; Przedsiębiorstwo Badawczo-Wdrożeniowe PROGOS, Wrocław W pracy przedstawiono warunki geotechniczne podłoża gruntowego i stan techniczny betonu w przyczółkach, płycie dennej niecki i betonowych umocnieniach na skarpach jazu w celu modernizacji systemu drenażu i uszczelnienia podłoża gruntowego. Warunki geotechniczne podłoża rozpoznano na podstawie wyników wiercenia dziewięciu otworów do głębokości 5-9 m i trzynastu sondowań w gruntach niespoistych do głębokości 4-5 m. Stan techniczny betonów oznaczano laboratoryjnie w zakresie wytrzymałości na odrywanie, wytrzymałości na ścinanie w stanie powietrzno-suchym i nawodnionym, gęstości objętościowej i nasiąkliwości wagowej wody. Stwierdzono, że podłoże gruntowe do głębokości 5-9 m budują nasypy budowlane o uziarnieniu piasku średniego i pospółki, rzeczne pospółki z przewarstwieniem żwiru i/lub pospółki gliniastej, pyłu, gliny pylastej oraz gliny piaszczyste moreny dennej. Grunty niespoiste są w stanie luźnym lub średnio zagęszczonym. Luźny stan gruntów stanowi bezpośrednie podłoże konstrukcji jazu. Miąższość tej warstwy wynosi około 2,5 m, a współczynnik filtracji gruntów niespoistych kształtuje się od 1x10-3 m/s do 4,15 x 10-4 m/s. Wartości współczynnika filtracji świadczą o dobrej wodoprzepuszczalności gruntów niespoistych, a tym samym o dobrych warunkach filtracyjnych w podłożu. Natomiast glina piaszczysta moreny dennej jest w stanie twardoplastycznym. Stan luźny gruntów niespoistych i ich współczynnik filtracji wykazują, że bezpośrednio pod konstrukcją jazu występują grunty słabonośne i dobrze przepuszczalne. Ponadto badane parametry betonów wykazały, że betony nie spełniają wymagań stawianych obecnie konstrukcją hydrotechnicznych. Zatem podłoże jazu musi być wzmocnione ze względu na stan gruntów niespoistych i ich wodoprzepuszczalność. Natomiast warstwę gliny piaszczystej należy traktować jako podłoże nośne i szczelne oraz przydatne przy wykonywaniu osłonowych ścian uszczelniających. 4P Powierzchniowe badania geochemiczne w wybranych obszarach polskich i ukraińskich Karpat fliszowych Marek Dzieniewicz, Henryk Sechman Katedra Surowców Energetycznych, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza im. St. Staszica, Kraków W opracowaniu przedstawiono wyniki powierzchniowych badań geochemicznych wykonanych w aspekcie prospekcji naftowej. Badania wykonano w wybranych strefach polskich i ukraińskich Karpat fliszowych. Miały one charakter rozpoznawczy a ich celem była ocena efektów aktualnej dynamiki mikroemanacji węglowodorów gazowych. Badania wykonano wzdłuż profili przebiegających generalnie z NE na SW. Na obszarze Ukrainy kierunki badań wyznaczały miejscowości: Borysław – Turka – przeł. Użok, Stary Sambor – Boberka, Chyrow – Smolnica. Na obszarze Polski kierunki badan wyznaczały miejscowości: Krościenko – Ustrzyki Dln. – Polańczyk, Polańczyk – Dołżyca, Lutowiska – Stuposiany, Dwerniczek – Ustrzyki Grn. Badania polegały na poborze próbek powietrza podglebowego w których określano stężenia węglowodorów gazowych (alkanów, alkenów) i helu. Próbki pobierano w odstępach 500 metrowych. Ogółem pobrano 315 próbek powietrza podglebowego, w tym 184 na obszarze Ukrainy i 131 na obszarze Polski. W pobranych próbkach pomierzone stężenia metanu wahały się od 0,9 ppm do prawie 50% obj. Stężenia sumy alkanów C2-C5 dochodziły do ok. 0,4% obj., a sumy alkenów C2-C4 do ok. 132 ppm. W ok. 4% badanych prób stwierdzono również obecność helu, którego stężenia dochodziły do 52 ppm. Zmiany pomierzonych stężeń składników węglowodorowych przedstawiono w postaci rozkładów powierzchniowych, a także w formie wykresów wykonanych wzdłuż wykonanych profili. Zmiany te pokazano na tle istniejącego rozpoznania geologiczno-złożowego. Relacje i zależności pomiędzy rozkładem stężeń analizowanych składników a modelem geologiczno-złożowym potwierdzają dotychczasowe rozpoznanie złożowe, a także wskazują na istnienie innych, nie udokumentowanych dotąd, akumulacji wgłębnych. Badania zostały wykonane w ramach projektu badawczego specjalnego nr 6/PBS/PUPW/2005-2008 pt: “Badania transgraniczne wgłębnych struktur geologicznych brzeżnej strefy Karpat w aspekcie odkryć i udostępnienia nowych złóż ropy naftowej i gazu ziemnego”, realizowanego przez Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. 6P Detrytyczne spinele chromowe z górnokredowych i paleoceńskich osadów jednostki dukielskiej polskich Karpat fliszowych Beata Dziubińska Instutut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Detrytyczne spinele chromowe są ważnym petrogenetycznym wskaźnikiem obecności ultramaficznych i maficznych skał źródłowych, reprezentujących skały asocjacji ofiolitowej - stanowiących fragmenty skorupy oceanicznej. Do interpretacji pochodzenia detrytycznych spineli chromowych, wykorzystano wykresy oparte na dwu wskaźnikach: Mg/(Mg+Fe+2) i Cr/ (Cr+Al), różnicujących charakter źródła (wykres Stevens’a z 1944), typ ofiolitów (wykres Dicka i Bullen’sa z 1984) oraz rodzaj skały (wykres Pober i Faupl z 1988). W piaskowcach górnokredowych (w-wy inoceramowe, wwy łupkowskie i częściowo w-wy ciśniańskie) jak i paleoceńskich (w-wy ciśniańskie, w-wy z majdanu i w-wy hieroglifowe dolne) jednostki dukielskiej stwierdzono dość powszechny udział detrytycznych spineli chromowych i określono po raz pierwszy ich charakter chemiczny, przy zastosowaniu badań SEM-EDS. Badania te wykazały, że w obrębie kryształu badane spinele są jednorodne, natomiast pomiędzy sobą mają zróżnicowane składy chemiczne i należą do szeregu FeCr2O4-FeAl2O4-MgCr2O4-MgAl2O4, reprezentując beresowskit, Cr-picotyt, picotyt i Cr-pleonast. Obliczone wskaźniki Mg/(Mg+Fe+2) oraz Cr/(Cr+Al), zawarte są w odpowiednio przedziałach: od 0,14 do 0,66 oraz od 0,22 do 0,86. Charakter chemiczny spineli chromowych w próbkach górnokredowych jak i paleoceńskich jednostki dukielskiej sugeruje ich pochodzenie zarówno ze skał metamorficznych jak i ofiolitów typu “przejściowego”. Detrytyczne spinele chromowe pozwalają zróżnicować utwory kredy górnej i paleocenu. W kredzie górnej pochodzą one wyłącznie z ofiolitów typu “przejściowego”, o charakterze kumulatów; natomiast w piaskowcach z paleocenu mogą być obecne także dodatkowo spinele ze skał, reprezentujących ofiolity grzbietowe o charakterze lherzolitów. Zatem, można przypuszczać, że w basenie dukielskim, materiał dostarczany do zbiornika w okresie paleocenu mógł pochodzić z odmiennych obszarów źródłowych, niż materiał dostarczany podczas kredy górnej. Metamorficzne spinele chromowe z jednostki dukielskiej mogłyby pochodzić ze skał o charakterze amfibolitów. 1P Obraz sejsmiczny koryt w osadach sarmatu południowej części zapadliska przedkarpackiego (rejon Pustków–Trzciana – Cierpisz) Krzysztof Dzwinel1, Dagmara Krawiec1, Szczepan Porębski2 1 2 Geofizyka Kraków Sp. z o.o, Kraków; Instytut Nauk Geologicznych PAN, Ośrodek Badawczy w Krakowie Zastosowanie wariantu okiennego dekompozycji spektralnej umożliwiło wyznaczenie w zapisie sejsmicznym epizodu powstania form korytowych w utworach turbidytowych dolnego sarmatu (Time Slices 1350 ms - 1100 ms) w obszarze TrzcianaCierpisz-Zaczernie. Dla potrzeb analizy tych utworów wyznaczono 21 cięć warstwowych (stratal slices) pomiędzy synchronicznymi powierzchniami lokalnych maksimów progradacji i retrogradacji. Atrybuty sejsmiczne Structure Cube i Semblance posłużył do badania ciągłości refleksów, natomiast obraz anomalii AVO do wyodrębnienia stref o podwyższonym zapiaszczeniu. Trzy trakty korytowe drenujące w kierunku NE zaznaczają się dobrze na dwóch cięciach warstwowych. Szerokość traktów i indywidualnych koryt waha się w granicach, odpowiednio 0,6-2 km i 100-400 m. Koryta wykazują niską krętość, lokalnie anastomozujący rozkład, a formy meandrowe rozwijają się w kierunku dystalnym gdzie wspomniane trakty wydają się łączyć z osiowym systemem korytowym o kierunku przepływu E-ESE. Miąższość wypełnień korytowych i ich amalgamatów wynosi ok. 5-50 m. Atrybut Sweetness koreluje się z przebiegiem koryt wyznaczonych przez dekompozycję spektralną, a rozkład wartości wskazuje na heterolityczny 25 charakter wypełnień korytowych. Rzadki i nieregularny rozkład anomalii AVO sugeruje obecność węglowodorów w piaskowcach korytowych w rejonie otworów Bratkowice, Trzciana-8 oraz na SW od złoża Cierpisz. Powyższe wyniki wskazują, iż zastosowanie pryncypiów geomorfologii sejsmicznej niesie wielkie możliwości dla odtworzenie architektury stratygraficznej i poszukiwań węglowodorów w utworach miocenu zapadliska przedkarpackiego. 2R Naturalne geologiczne bariery izolacyjne na obszarach glacjalnych na przykładzie fragmentu Wysoczyzny Nidzkiej w okolicach Grzebska Ewa Falkowska Katedra Ochrony Środowiska, Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego Analizy geośrodowiskowe wykorzystywane w trakcie planowania przestrzennego oraz analizy wpływu obiektów gospodarczych na środowisko wymagają określenia wrażliwości środowiska geologicznego na migrację zanieczyszczenia. Dla prawidłowego rozpoznania terenu pod względem cech izolacyjnych niezbędnym jest przeprowadzenie szczegółowych badań obejmujących zarówno określenie składu litologicznego i właściwości fizykochemicznych (w tym sorpcyjnych i filtracyjnych) osadów, jak i jednoczesnego scharakteryzowania warunków hydrogeologicznych i geomorfologicznych obszarów. Określenie przestrzennego układu warstw, zbudowanych z gruntów o określonych parametrach izolacyjnych w dużym stopniu ułatwia prowadzenie analiz środowiskowych. Prezentowane badania miały na celu określenie zdolności izolacyjnych osadów budujących powierzchniową strefę Wysoczyzny Nidzkiej (Wyniesienia Mławskiego) w rejonie Grzebska. Opierając się na analizach właściwości filtracyjnych, pojemności wymiany kationowej, charakterystyce litologicznej oraz na analizie geomorfologicznej przyporządkowano jednostkom geomorfologicznym klasy zdolności do zatrzymywania zanieczyszczeń. Do I klasy zaliczono formy, które zbudowane są z gruntów o wysokich właściwościach sorpcyjnych, niskiej wodoprzepuszczalności oraz charakteryzujące się ciągłością struktur i niskim poziomem zwierciadła wód podziemnych, a więc takie, w obrębie których występuje naturalna bariera izolacyjna. Zaliczono do nich misy wytopiskowe doliny Orzyca, obniżenia wytopiskowe na wysoczyźnie i dolinki boczne. II klasę stanowi wysoczyzna morenowa w strefie wychodni glin, III – pokrywy ablacyjne, IV – kemy, kemy dolinne, moreny czołowe i moreny martwego lodu. V klasę tworzą jednostki geomorfologiczne w obrębie których bariera izolacyjna nie występuje. Należą do nich tarasy kemowe i równiny wodnolodowcowe. Na badanym obszarze Wysoczyzny Mławskiej w okolicach Grzebska stwierdzono występowanie związku między morfogenezą a zdolnościami do zatrzymywania zanieczyszczeń osadów budujących strefę przypowierzchniową, a przez to wykazano przydatność analizy morfogenetycznej do waloryzacji obszaru o genezie glacjalnej pod względem występowania naturalnych barier izolacyjnych. 2R Stabilizacja erozji wgłębnej i jej wpływ na morfologię powierzchni tarasowej dolin rzecznych na Niżu Polskim Tomasz Falkowski Katedra Geoinżynierii, Wydział Inżynierii i Kształtowania Środowiska Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, Warszawa 26 W dolinach rzecznych na Niżu Polskim powszechnie stwierdzanym zjawiskiem jest występowanie w strefie korytowej kulminacji podłoża aluwiów zbudowanych z utworów trudno rozmywanych. Formy te pełnią rolę lokalnych baz erozyjnych i stabilizują profil podłużny koryta. Kulminacje podłoża aluwiów wpływają także na koncentrację wód wezbraniowych (Falkowski 2006). Na powierzchni tarasu zalewowego, na trasie skoncentrowanego przepływu powstają wtedy charakterystyczne erozyjne i akumulacyjne formy. Analizowany fragment doliny Pilicy od Inowłodza do Myślakowic składa się z odcinka przełomowego oraz strefy rozszerzonej. W obrębie odcinka przełomowego w podłożu aluwiów występują kulminacje zbudowane z piaskowców jurajskich. Stwierdzone deniwelacje ich powierzchni stropowej wynoszą około 10 metrów. Wychodnie piaskowców tworzą w korycie wyraźne progi. Głębokość przeróbki współczesnej Pilicy wynosi maksymalnie 4 metry. Poniżej odcinka przełomowego w podłożu aluwiów dominują utwory morenowe. Występujące na analizowanym odcinku kulminacje podłoża aluwiów uniemożliwiały rzece w czasie wezbrań powiększanie przekroju koryta poprzez zwiększanie głębokości koryta. Wody te przelewały się po powierzchni tarasowej przeobrażając ją. Na odcinku przełomowym działalność wód wezbraniowych spowodowała pogrzebanie śladów meandrowania oraz powstanie erozyjnych rynien. Na odcinku rozszerzonym została uformowana rozległa strefa tak zwanego stożka śróddolinnego (Kłoda 1993) – szerokiej strefy depozycji piaszczysto-pylastej z wyraźną siecią roztokowych koryt. W powstaniu tej formy istotną rolę odegrał także fakt płytkiego występowania tu warstwy rezydualnej, uniemożliwiającej formowanie głębszego koryta (awulsji). 1. Falkowski T., 2006. Naturalne czynniki stabilizujące wybrane odcinki strefy korytowej Wisły środkowej, Wydawnictwo SGGW, 1-128. 2. Kłoda P., 1993. Objaśnienia do Szczegółowej Mapy Geologicznej Polski, arkusz Rzeczyca, PIG, 1-50. 4R Wpływ petrologi i zaangażowania tektonicznego na własności mechaniczne mioceńskiech soli kamiennych Danuta Flisiak, Katarzyna Cyran Odcinki rdzeni wiertniczych ze złóż soli Łężkowice i Siedlec-Moszczenica poddano badaniom wytrzymałości na jednoosiowe ściskanie, rozciąganie oraz testom pełzania. Wyznaczono następujące parametry: ciężar objętościowy, wytrzymałość na ściskanie, wytrzymałość na rozciąganie, moduł Younga, liczbę Poissona. Charakterystyki odkształceń osiowych, poprzecznych i objętościowych skał solnych cechuje nieliniowość w całym zakresie naprężeń. Granica dylatacji pojawia się przy naprężeniach osiowych wynoszących od 8,4 do 14,4 MPa tj. na poziomie około 35 % Rc. Otrzymane parametry pozwalają stwierdzić, że na własności wytrzymałościowe soli w pierwszym rzędzie wpływa zawartość materiału terygenicznego. Jego wzrost podnosi wytrzymałość na ściskanie i rozciąganie, przy czym znaczenie ma nie tylko ilość, ale także forma jego występowania (laminy, otoczenie ziaren). Uziarnienie ma znaczenie drugorzędne i generalnie wytrzymałość maleje wraz ze wzrostem wielkości ziaren, pomimo tego najmniejszą wytrzymałością cechują się próbki różnoziarniste. Interesująca jest wysoka wytrzymałość soli wykazujących kierunkowe ułożenie ziaren. Wydaje się, że procesy tektoniczne, które przyczyniły się do takiego ułożenia ziaren spowodowały wzmocnienie soli poprzez lepsze dopasowanie kryształów lub częściową rekrystalizację. Wśród skał płonnych największą wytrzymałością cechują się piaskowce z gronami anhydrytu. Ich wytrzymałość, podobnie jak iłowców, osłabiają warstwy i smugi trzewiowca lub gipsu włóknistego, których granice są naturalnymi powierzchniami osłabień. W testach pełzania zaznacza się zależność pełzania od wielkości przyłożonego naprężenia. Jego większa wartość skutkuje większą intensywnością pełzania. Krzywe pełzania charakteryzuje duże zróżnicowanie wartości dla poszczególnych rodzajów soli a także w obrębie tego samego gatunku. Wynikają one z faktu dużej zmienności wytrzymałości na ściskanie. 10 R Procesy fosylizacji tkanek przewodzących u roślin Sławomir Florjan Zakład Paleobotaniki, Instytut Botaniki Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Jedną z najczęściej spotykanych w stanie kopalnym tkanek roślinnych jest drewno. Wysoki potencjał fosylizacyjny drewna wynika z jego budowy będącej wynikiem przystosowania do przewodzenia wody. Szczególnie istotne są tu następujące cechy: - obecność w stosunkowo grubych ścianach komórkowych cewek i naczyń lignin, będących związkami chemicznymi odpornymi na procesy rozkładu zachodzące przed i po pogrzebaniu tkanki w osadzie, - brak w dojrzałych elementach przewodzących protoplastów, których rozkład mógłby przyczyniać się do uszkodzeń ścian komórkowych, - zdolność do przewodzenia cieczy, co może mieć istotne znaczenie przy procesach mineralizacji, - występowanie drewna w grubych pędach (pnie i konary drzew) w postaci zwartych partii tkanki, niekiedy o znacznych rozmiarach, - możliwa obecność żywic. W stanie kopalnym drewno spotyka się zarówno w postaci uwęglonej (ksylity), zwęglonej jak i zmineralizowanej. Druga tkanka przewodząca, którą jest łyko, ma znacznie mniejszy potencjał fosylizacyjny i spotykana jest najczęściej w postaci zmineralizowanej. W oparciu o znajdujące się w zbiorach Instytutu Botaniki Uniwersytetu Jagiellońskiego skamieniałości wieku od dewońskiego po czwartorzędowy zostaną przedstawione w wystąpieniu następujące zagadnienia: - specyfika różnych sposobów fosylizacji tkanek przewodzących (uwęglenie, zwęglenie, mineralizacja – różne jej typy), - zmienność stanów zachowania dla każdego sposobu fosylizacji, - występowanie żywicy (kształt i sposób zachowania jej ziaren), - współwystępowanie drewna i łyka z innymi tkankami, - obecność śladów żerowania zwierząt, - współwystępowanie ze skamieniałościami zwierząt. W przypadku szczątków zmineralizowanych dokładniej przedstawione zostaną zagadnienia związane ze zmiennością zabarwienia, strukturą powierzchni, powstawaniem deformacji na różnych etapach procesów fosylizacji, występowaniem w konkrecjach, związkiem przebiegu mineralizacji ze specyficznymi typami budowy anatomicznej różnych organów roślin. Poruszone zostaną też zagadnienia związane z terminologią stosowaną w języku polskim. 2R Kompleksowe badania geologiczno-inżynierskie w wąwozach lessowych Zbigniew Frankowski, Piotr Gałkowski Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Intensywność i szybkość procesów erozji wąwozowej w wybranych rejonach występowania lessów na Lubelszczyźnie zachodzi na bardzo dużą skalę. Dla przykładu: w przypadku Płaskowyżu Nałęczowskiego średnie roczne tempo pogłębiania wąwozów wynosi około 4,5cm/rok, a wartość ta zmienia się w zakresie 2-9cm/rok - takie wskaźniki wielkości erozji należą do największych w skali w yżynnych obszarów europejskich. Główne przyczyny intensywnej erozji wąwozowej są wynikiem trzech podstawowych czynników: cech litogenetycznych i fizycznomechanicznych samego lessu, specyfiki geograficznej omawianego obszaru oraz działalności człowieka. Znaczną część wąwozów lessowych, o przeważającej rozciągłości zgodnej z kierunkiem nachylenia stoku, stanowią drogi użytkowane rolniczo. Jednocześnie wąwozy te są wykorzystywane przez spływ wód powierzchniowych, odbywający się w czasie okresów deszczowych i roztopów zimowo-wiosennych. W czasie intensywnych i gwałtownych opadów ukierunkowany spływ wód powoduje silną erozję ścian i dna wąwozów oraz wynoszenie znacznych ilości materiału lessowego, akumulowanego najczęściej u wylotu wąwozu. Wynoszony z wąwozów materiał stanowi bardzo poważne zagrożenie dla ruchu kołowego na szosach. Często ulegają poważnym uszkodzeniom i zniszczeniom odcinki jezdni położonych najbliżej wylotu wąwozu. W ostatnim okresie przeprowadzono na obszarach Parków Krajobrazowych Kazimierskiego i Szczebrzeszyńskiego badania cech fizyczno-mechanicznych lessów różnymi metodami polowymi i laboratoryjnymi. Wykonano następujące badania terenowe: - wiercenia z opróbowaniem co 0,20m, - sondowania statyczne CPTU, - badania dylatometrem Marchettiego (DMT), - sondowania elektrooporowe sondą czteroelektrodową, - badania wytrzymałości na ścinanie sonda krzyżakową FVT, - badania lekką płytą dynamiczną HMP LFG, - pobranie próbek lessów o NNS, NS i NW, W laboratorium wykonano różne oznaczenia parametrów między innymi metodą laserową pomiar wielkości cząstek i porowatość efektywną w porozymetrze rtęciowym. Ocenę dyspersyjności lessów przeprowadzono za pomocą testu kanalikowego (ang. Pinhole test). Otrzymane wyniki z badań polowych porównano z badaniami laboratoryjnymi. 1R Zastosowanie parametrów sprężystych skał do obliczania ciśnienia szczelinowania hydraulicznego i określania stabilności ścian otworu wiertniczego Grzegorz Furgał Geofizyka Toruń Sp. z o.o., Toruń Do obliczenia parametrów sprężystych skał wykorzystano pomiary gęstości objętościowej (RHOB) oraz kompleksowe profilowania akustyczne zarejestrowane w otworach wiertniczych. Na podstawie pełnych obrazów falowych pomierzonych sondami LSS i FWS firmy Halliburton, wyliczono czasy interwałowe fali podłużnej (DTP) i poprzecznej (DTS). Otrzymane dynamiczne wartości parametrów mechanicznych skał zostały poprawione i na ich podstawie obliczono graniczne wartości 27 ciśnienia płuczki, w obrębie którego ściany otworu pozostają stabilne. Dodatkowo wyliczono krzywe minimalnego ciśnienia szczelinowania pomocne przy projektowaniu zabiegów szczelinowania hydraulicznego stosowanych m. in. w złożach gazu o niskiej przepuszczalności tzw. “tight gas reservoir”. Na potrzeby wierceń kierunkowych i horyzontalnych określono maksymalny kąt o jaki może być odchylony otwór od pionu aby jego ściany pozostały stabilne. Powyższe analizy wykonano dla utworów klastycznych i węglanowych z obszaru Niżu Polskiego. 6P Geochemiczne i petrograficzne przemiany w materii organicznej węgli kamiennych w atmosferze tlenowej i beztlenowej w symulacyjnym spalaniu Agnieszka Furmann, Monika Fabiańska, Magdalena Misz-Kennan Katedra Geochemii, Mineralogii i Petrografii, Wydział Nauk o Ziemi, Uniwersytet Śląski, Sosnowiec, Badaniom poddano węgiel kamienny pobrany z obszaru Złoża Górnośląskiego, Kopalni Węgla Kamiennego “Brzeszcze-Silesia” w Czechowicach Dziedzicach, z pokładu 214, należącego do grupy 200, czyli warstw łaziskich, który stanowi przykładowy materiał znajdujący się na hałdzie. W zakresie badań geochemicznych zastosowano ekstrakcję rozpuszczalnikową oraz pirolizę węgla, którą przeprowadzono w piecu rurowym w dwóch seriach: w atmosferze tlenowej (powietrze) i beztlenowej (azot) w następujących temperaturach: 350, 450, 550 i 700°C, w czasie 10 minut. Powstałe ekstrakty zbadano pod względem jakościowym i ilościowym analizą GC-MS (chromatografia gazowa sprzężona ze spektrometrią mas). Badania petrograficzne przygotowanych zgładów ziarnowych węgla kamiennego wykonano w świetle odbitym białym, niespolaryzowanym, w immersji olejowej oraz świetle fluorescencyjnym. Procesy samozagrzewania się i samozapłonu węgla kamiennego składowanego na składowiskach powęglowych są częstym obiektem badań geochemików. Jak dotąd nie przeprowadzano badań mających na celu ustalenie geochemicznej charakterystyki zmian substancji węglowej w wyniku samozagrzewania się w hałdzie. Nadrzędnym zadaniem podjętych badań było określenie: - składu chemicznego i petrograficznego produktów pirolitycznych; - różnic lub/i ich braku w składzie chemicznym produktów powstałych z węgla kamiennego w warunkach utleniających i beztlenowych; - charakterystycznych cechy produktów powstałych w opisywanych warunkach; - przebiegu procesów i dróg migracji pirolizatów w symulowanym materiale hałdy (pumeks); - zmienności w składzie produktów pirolizy wraz z oddalaniem się od strefy wypalonej oraz kierunkowości zaistniałych reakcji Procesom termicznym sprzyja zwiększenie powierzchni kontaktu odpadów z tlenem atmosferycznym spowodowane rozdrobnieniem i zwiększeniem porowatości złoża podczas usypywania hałd. W egzotermicznym procesie utleniania wydzielają się duże ilości ciepła, powodujące wzrost temperatury i zapłon węgla wewnątrz zwałowiska. Najogólniejsze wnioski są następujące: stopień rozkładu termicznego rośnie wraz ze wzrostem temperatury; obecność tlenu znacząco przyspiesza procesy termicznego rozkładu makromolekuły węgla. 28 5P Konstrukcja rozproszonej bazy danych dla danych odsłonięć geologicznych w Karpatach Grzegorz Gajda, Adam Piórkowski Katedra Geoinformatyki i Informatyki Stosowanej, WGGiOŚ, AGH Tematem referatu jest przedstawienie możliwości konstrukcji rozproszonej bazy danych odsłonięć geologicznych. Dane takowe bowiem gromadzone są od dłuższego czasu, początkowo w formie papierowych kart odsłonięć. W 1997 roku opracowano pierwszą bazę danych odsłonięć (Kotlarczyk, 1997). Dostosowując się do ówczesnych trendów i technologii stworzono scentralizowany, stanowiskowy system GeoKarpaty. Normalizował on dane wprowadzane przez operatorów. Kłopotem było łączenie i synchronizacja danych z wielu stanowisk. Młodszym rozwiązaniem jest internetowa baza danych odsłonięć geologicznych. Dzięki Internetowi pozwala ona na spójne wprowadzanie wszystkich badań do jednej bazy. Dalszym krokiem jest stworzenie rozproszonej bazy danych, łączącej stanowiska pracy pierwszej bazy GeoKarpaty z nową wersją internetową. Pożądana jest możliwość łatwego przeszukiwania danych, ich analizy i wizualizacji. Te cechy można osiągnąć tworząc hurtownię danych odsłonięć geologicznych. Hurtownia taka pozwala na stworzenie wielowymiarowej bazy geologicznej Karpat, a w przyszłości z wykorzystaniem odpowiednio zaimplementowanego procesu ETL mogłaby posłużyć do integracji danych z innych obszarów Polski m.in. pienińskiego pasa skałkowego, czy niecki podhalańskiej. Taka integracja przy odpowiednim zaprojektowaniu struktury danych pozwalałaby stworzyć wizję geolokalizacji 3D. W przyszłości rozważane jest stworzenie ogólnej bazy dla danych geologicznych . Kotlarczyk J., Krawczyk A., Leśniak T., Słomka T.: Geologiczna baza danych GeoKarpaty dla polskich Karpat fliszowych. Wydawnictwo własne WGGiOŚ AGH, Kraków 1997. 10 P Spływowe osady paleogenu wschodnich Karpat zewnętrznych w strefie przygranicznej Polski i Ukrainy Małgorzata Garecka, Leszek Jankowski, Andrzej Szydło Państwowy Instytut Geologiczny Oddział Karpacki, Kraków W jednostkach zewnętrznych polskich Karpat fliszowych opisano szerokie spektrum paleogeńskich osadów o charakterze płytkowodnym i genezie olistostromowej. W j. skolskiej wyróżniono je, jako okruchowce z Makówki, iły babickie, zlepieńce z Siedlisk, warstwy popielskie albo utwory o typie olistostromowym w obrębie formacji menilitowej, czy w warstwach krośnieńskich (Kotlarczyk, 1981; Rajchel, 1990). Wśród nich na uwagę zasługują warstwy popielskie zdeponowane w brzeżnej strefie basenu skolskiego (Dżułyński et a., 1979) . Utwory te w większej skali odsłaniają się w zachodniej części Karpat ukraińskich. Ich pozycja biostratygraficzna została oparta na nanoplanktonie wapiennym i otwornicach. Ze stanowisk po stronie ukraińskiej i polskiej uzyskano nanoflorę i mikrofaunę z przełomu eocenu i oligocenu podobną do zespołów z margli globigerynowych. Obecność w zespole nanoplanktonu Clausicoccus subdistichus, Isthmolithus recurvus, Lanternithus minutus, Reticulofenestra lockeri, R.ornata, R.umbilica wskazuje na wiek wczesnooligoceński. Mniej jednoznaczna dla pozycji stratygraficznej tych osadów jest mikrofauna obejmująca głównie gatunki z przełomu eocenu i oligocenu. Jednak obecność wśród nich bentosu wapiennego (Cibicides, Melonis, Uvigerina, Globobulimina, Lenticulina) i sporadycznie aglutynującego (Clavulinoides) nawiązuje do pierwot- nego środowiska depozycji na skłonie basenu skolskiego. Cechy sedymentologiczne warstw popielskich oraz skład i stan zachowania materiału kopalnego wskazuje na spływowy charakter osadu, który ostatecznie został zdeponowany we wczesnym oligocenie. Dżułyński S., Kotlarczyk J., Ney R., 1979. Podmorskie ruchy masowe w basenie skolskim. [W:] Stratygrafia formacji z Ropianki. Poziomy z olistostromami w Karpatach przemyskich: 17-27. Kotlarczyk J., 1981. The youngest olistostrome in the flysch deposits of the Skiba nppe (Polish Outer Carpathians). Congress of the Carpatho-Balkan Geological Association, September, 8-13, 191, Bucharest, Romania: 263-270. Rajchel, J., 1990. Litostratygrafia osadów górnego paleocenu i eocenu jednostki skolskiej. Geologia, 48: 1-112 10 R Józef Grzybowski i polska szkoła mikropaleontologii stosowanej M. Adam Gasiński1, Michael A. Kaminski2 Zakład Paleozoologii, Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków; 2 Department of Earth Sciences, University College London 1 Józef Bolesław Grzybowski (1869-1922) uzyskał doktorat z zakresu mikropaleontologii w roku 1896 oraz prowadził pierwszy w historii kurs z mikropaleontologii dla studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego (31 lat przed prowadzonymi na Uniwersytecie Harvarda przez J. Cushmana). W pracy z 1897 r. zastosował otwornice aglutynujące do korelacji wiekowej utworów z wierceń, wskazując, że mikropaleontologia otwornicowa jest narzędziem badawczym mogącym mieć podstawowe zastosowanie w przemyśle naftowym. Opracując metod badawcze stosowane do dzisiaj, tym samym stał się pionierem „mikropaleontologii stosowanej”. Grzybowski był też pierwszym badaczem, który próbował oszacować paleogłębokości basenów sedymentacyjnych, porównując kopalną mikrofaunę do współczesnej. Jako nauczyciel akademicki zatrudniony w Gabinecie Geologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego (od 1891 do 1922) wypromował grono swoich uczniów: F. Biedę (pierwszy doktorant Grzybowskiego), M. Dylążankę (pierwsza kobieta na świecie, która uzyskala doktorat z zakresu mikropaleontologii), W.Żelechowskiego. Uczniem F. Biedy był wybitny mikropaleontolog S. Geroch (1920 -1995). Po likwidacji kierunku geologia w UJ (1951) Zakład Paleontologii został przeniesiony na AGH, gdzie pod kierunkiem F. Biedy kolejni badacze (S. Liszka i inni) specjalizowali się w mikropaleontologii. W roku 1975 została reaktywowana „geologia” w UJ, a Zakład Paleozoologii ING UJ, po dzień dzisiejszy, jako główną specjalność kontynuuje badania mikropaleontologiczne otwornic. Poprzez kontakty międzynarodowe, w tym dzięki aktywności istniejącej od 1992 Fundacji im. J. Grzybowskiego, osiągnięcia „polskiej szkoły mikropaleontologicznej” są znane na całym świecie. 3P Zastosowanie systemów informacji przestrzennej w kartografii seryjnej na przykładzie warstw informacyjnych bazy danych GIS MhP Katarzyna Gej, Magdalena Nidental, Dorota Węglarz Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Jednym z pierwszych projektów GIS realizowanych przez Państwowy Instytut Geologiczny jest Mapa hydrogeologiczna Pol- ski w skali 1:50000. Celem wykonywanej od 1996 r. mapy jest kartograficzne odwzorowanie warunków występowania wód podziemnych głównego użytkowego poziomu wodonośnego. Dla potrzeb mapy zaprojektowano i zbudowano środowisko GIS umożliwiające pozyskiwanie danych graficznych i opisowych, weryfikację danych, resymbolizację danych cyfrowych do postaci kartograficznej oraz druk map i magazynowanie danych. Realizację warstw informacyjnych bazy danych GIS MhP w cięciu arkuszowym (układ „1942”) zakończono w 2004 r., następnie rozpoczęto prace nad budową bazy danych hydrogeologicznych. Scaloną bazę GIS MhP stworzono w układzie współrzędnych PUWG1992, który umożliwia prezentację wszystkich warstw informacyjnych na obszarze całego kraju w jednej strefie odwzorowawczej. Wraz z zakończeniem procesu kompletowania bazy danych GIS MhP prace skupiły się na zarządzaniu danymi, ich aktualizacji oraz dystrybucji. Przechowywanie danych w bazie GIS daje możliwość łączenia zasobów o różnych strukturach bez konieczności dokonywania ingerencji w dane źródłowe. Funkcjonalność środowiska, w którym pozyskiwane i prezentowane są dane bazy GIS MhP pozwala na korzystanie z zasobów danych tworzonych w tym samym oprogramowaniu (np. MGGP, Bank Hydro), oraz importowanie danych pozyskanych w innych środowiskach (np. SMGP). W związku z nowelizacją Prawa wodnego oraz wymogów stawianych przez Ramową Dyrektywę Wodną, dotyczących m.in. identyfikacji i rozpoznania pierwszego poziomu wodonośnego, od 2005 r. PIG realizuje prace nad kolejnymi warstwami informacyjnymi MhP charakteryzującymi warunki występowania, hydrodynamikę oraz wrażliwość i jakość wód pierwszego poziomu wodonośnego. Dane te pozyskiwane są w cięciu arkuszowym (ukł. „1942”), a następnie implementowane do bazy ciągłej GIS MhP (ukł. „1992”). Ważnym aspektem zastosowania GIS jest możliwość dystrybucji wybranych danych przez Internet. Portal MhP WWW będzie częścią portalu Państwowego Instytutu Geologicznego i będzie funkcjonował w ramach strony internetowej Państwowej Służby Hydrogeologicznej. 8R Stratygrafia i paleogeografia Vistulianu Kotliny Sandomierskiej Piotr Gębica Katedra Geografii, Wydział Ekonomii, Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Okresem intensywnej akumulacji osadów rzecznych, eolicznych i stokowych było ostatnie zimne piętro plejstocenu – zlodowacenie Wisły (Vistulian). Stan rozpoznania Vistulianu w Kotlinach Podkarpackich, pomimo nierównomiernego rozmieszczenia datowanych profili, jest w miarę zadawalający. Najlepiej poznana jest stratygrafia osadów rzecznych i pokryw lessowych na terasach, słabiej wydm i eolicznych piasków pokrywowych oraz osadów stokowych. Odkryte w ostatnich latach nowe profile aluwiów i flor kopalnych datowane metodami radiowęglową, TL i OSL umożliwiły opracowanie schematu stratygraficznego młodszej części Vistulianu Kotliny Sandomierskiej, nawiązującego do podziałów regionalnych. Z okresu wczesnego vistulianu (115/110-75 ka B.P.) brak jest stanowisk jednoznacznie rejestrujących sukcesje roślinności ciepłych interstadiałów przedzielonych chłodniejszymi wahnięciami. Osady tego wieku wypełniają prawdopodobnie kopalne rynny lub budują stożki napływowe sięgające od kilku do ponad 10 m nad poziom rzek. Trwające 75-58 tys. lat temu ochłodzenie spowodowało agradację aluwiów w dnach dolin, następnie rozciętych lub/i przykrytych interpleniglacjalnymi aluwiami lub lessami. 29 Dla środkowego plenivistulianu (58-25 ka B.P) charakterystyczne są krótkotrwałe ciepłe i chłodne wahania klimatu, których zapis sedymentacyjny, szczególnie w osadach fluwialnych jest trudny do uchwycenia. Dominowały facje aluwiów pozakorytowych, budujące trzon terasy 15-20-metrowej. Wzdłuż doliny górnej Wisły aluwia pozakorytowe ze środkowego plenivistulianu zostały rozcięte i przykryte w górnym plenivistulianie pokrywą najmłodszego lessu. Ta zmiana warunków sedymentacyjnych jest wiązana najczęściej ze zmianą klimatu z oceanicznego na bardziej kontynentalny. Znaczny udział w budowie pokryw górnego plenivistulianu mają dotychczas słabo rozpoznane osady stożków proluwialnych i utwory eoliczno-deluwialne typu stokowego. Akumulacja młodszej serii aluwiów budujących terasę 8-12 m, z zachowanymi na powierzchni śladami koryt roztokowych miała miejsce 22-17 ka B.P. Rozcinanie tej terasy przebiegało w czasie przejścia od górnego plenivistulianu do późnego vistulianu, podczas którego pokrywy piaszczyste podlegały zwydmianiu. 10 R Taxonomy and Paleoenvironment of Lepidocyclina (Nephrolepidina) kirkuknesis new species (Foraminifera) from Late Oligocene (Baba Formation) in Kirkuk and Bai-Hassan Oil Fields, (Kirkuk, North Iraq) Imad Mahmood Ghafor1, Qahtan Ahmad Mohammad2 1 2 Dept. of Geology, College of ScienceUniversity of Sulaimani, Iraq, Kirkuk Technical College Kirkuk, Iraq Lepidocyclina(Nephrolepidina) kirkuknesis new Foraminifera from the Late Oligocene of Baba Formation (Kirkuk and baiHassan Fields, North Iraq) is described and figured based on variation in (Ai, C and )parameters in agreement with the principles of nepionic acceleration as defined by Tan Sin Hock. The paleoenvironment of the Lepidocyclina (Nephrolepidina) kirkuknesis is included as shallow marine platform according to the lithological features and faunal association. Dane akustyczne, połączone z analizą prób osadów o nienaruszonej strukturze, decydują o możliwościach szczegółowej charakterystyki środowiska sedymentacji badanych zbiorników. 1P Sonda mikroimagingowa XRMI – geologiczne źródło informacji Piotr Godlewski Geofizyka Toruń Sp. z o.o, Toruń Od wielu lat w Polsce profilowanie upadu warstw (PUW) dostarcza informacji o budowie geologicznej przewiercanych utworów. Analizując potrzeby rynku, Geofizyka Toruń Sp. z o.o. zakupiła najnowocześniejszą imagingową sondę firmy Halliburton – XRMI (X-tended Range Micro Imager). Firma Halliburton poprawiła w niej elektronikę i elektrykę, korygując w ten sposób niedoskonałości poprzedniej swojej sondy (EMI), znacznie podnosząc jej możliwości. Obecnie obraz imagingowy uzyskiwany z XRMI, oparty na pomiarze oporności, posiada bardzo wysoką wierność odwzorowania ścian otworu. Jest bardzo dobrej jakości nawet przy zastosowaniu zasolonych płuczek (Rm<0.1 ohmm) i w tak trudnym środowisku dla pomiaru jak wysokoopornościowe formacje skalne (Rt>2000 ohmm). Procesing danych w połączeniu z zastosowaniem różnego rodzaju filtrów podnoszących jakość zarejestrowanego obrazu, daje nowe doskonałe narzędzie do rąk interpretatora. Teraz zjawiska strukturalne i sedymentacyjne można praktycznie zobaczyć, a nie tylko interpretować ich geometrię ze standardowych procesingów typu Shiva (PUW). Jest możliwe analizowanie struktur, począwszy od niewielkich elementów takich jak bioturbacje lub struktury fenestralne, po różnego rodzaju szczeliny oraz zjawiska tektoniczne. Na posterze zamieszczono przykłady ilustrujące korzyści płynące z wykonania pomiarów sondą XRMI. 11 P 1R Zastosowanie wybranych metod akustycznych do sedymentologicznej analizy osadów morskoglacjalnych i limnoglacjalnych Jerzy Giżejewski Instytut Geofizyki PAN, Warszawa W opracowaniu przedstawiono charakterystykę stosowanych przez autora akustycznych metod obrazowania dna zbiorników wodnych i zastosowanie uzyskanych przy ich pomocy danych do rozszerzenia zakresu analizy sedymentologicznej współczesnych osadów morskoglacjalnych i linmoglacjalnych. Badania prowadzone były na Spitsbergenie i Islandii, prace porównawcze i metodyczne na terenie Polski Północnej. Przy użyciu standardowych echosond nawigacyjnych uzyskano profile morfologiczne powierzchni dna, lokalizację podrzędnych, niewielkich basenów sedymentacyjnych oraz podwodnych form typu kemów. Profilowanie sejsmoakustyczne dostarczyło danych o architekturze pokrywy osadowej z uwzględnieniem miąższości i typów zespołów warstw oraz ich zasięgów. Obrazy dna, uzyskane przy zastosowaniu sonaru bocznego, pozwoliły na odtworzenie drobnych elementów rzeźby powierzchni dna, identyfikację struktur sedymentacyjnych typu zmarszczek i pręg oraz określenie kierunków ich przemieszczania. 30 Tektonika zachodniej części polskich Karpat fliszowych Jan Golonka1, Kaja Pietsch1, Michał Stefaniuk1, Paweł Marzec1, Anna Waśkowska-Oliwa 1, Marek Cieszkowski2 Akademia Górniczo-Hutnicza, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Kraków; 2 Uniwersytet Jagielloński, Instytut Nauk Geologicznych, Kraków 1 Karpaty zewnętrzne zbudowane są z silnie sfałdowanych górnojurajsko-neogeńskich osadów fliszowych, , które tworzą szereg płaszczowin, wzajemnie na siebie ponasuwanych i łącznie nasuniętych platformę wschodnioeuropejską. Wyróżnia się od S kolejno płaszczowiny: magurską, grupę płaszczowin przedmagurskich, śląską, podśląską i skolską. W obrębie platformy wyróżnia się trzon zbudowany ze sfałdowanych i zmetamorfizowanych skał proterozoicznych, wendyjskich oraz wczesnopaleozoicznych. Na nim zalega pokrywa skał osadowych, wśród których występują sekwencje paleozoiczne, mezozoiczne i neogeńskie. Analiza przekrojów sejsmicznych umożliwiła prześledzenie wzajemnych relacji nasuniętych utworów Karpat zewnętrznych i ich platformowego podłoża także na identyfikację dyslokacji tnących płaszczowiny fliszowe jak i podłoże. Analiza danych pochodzących z profili magnetotellurycznych dała obraz, który zasadniczo pokrywa się z interpretacjami profili sejsmicznych. Dyslokacje występujące w autochtonicznym podłożu platformowym są na ogół niezależne od dyslokacji przecinających płaszczowiny Karpat zewnętrznych. Dyslokacje deformujące tektonicznie utwory fliszowe w większości powstały podczas rozwoju pryzmy akrecyjnej, przed pełnym nasunięciem płaszczowin na przedpole. Widoczne na przekrojach sejsmicznych uskoki w podłożu formowały się w różnych interwałach czasowych. Wśród nich występują dyslokacje starsze, przecinające wyłącznie trzon platformy i jego pokrywę paleozoiczną, dyslokacje późniejsze, przecinające trzon, pokrywę paleozoicznomezozoiczną oraz utwory neogenu związane z reżimem powstałym u czoła nasuwającego się orogenu się orogenu oraz dyslokacje przecinające pełną sekwencję utworów platformowych, a nadto wchodzące także w alochtoniczne płaszczowiny fliszowe. Te ostatnie dyslokacje są najmłodszymi strukturami nieciągłymi, powstałymi już po nasunięciu płaszczowin fliszowych na przedpole. Najczęściej są to uskoki przesuwcze o kierunkach zarówno prostopadłych, ukośnych jak i równoległych do kierunków głównych struktur fałdowych Karpat zewnętrznych. Praca została wykonana dzięki finansowemu wsparciu grantów: 4 T12B 002 30, 11.11.140.447. 10 P Stratygrafia zachodniej części polskich Karpat zewnętrznych Jan Golonka1, Anna Waśkowska-Oliwa 1, Marek Cieszkowski2 Katedra Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków; 2 Uniwersytet Jagielloński, Instytut Nauk Geologicznych, Kraków 1 Karpaty zewnętrzne składają się z zespołu płaszczowin, odkłutych od swego podłoża i nasuniętych na przedpole. Są one zbudowane głównie z utworów fliszowych, deponowanych w kilku basenach Oceanu Tetydy. Strukturalna konfiguracja tych basenów zmieniała się w czasie, toteż inny był ich układ w jurze, a inny w kredzie i paleogenie. Autorzy podjęli próbę przyporządkowania jednostek litostratygraficznych według ich przynależności genetycznej – występowania w oryginalnych basenach i innych obszarach sedymentacyjnych, wydzielanych na podstawie najnowszych badań paleogeograficznych. Dotychczas przyjmowany tradycyjny podział litostratygraficzny opierał się na porównywaniu charakterystycznych litosomów w obrębie wydzielonych jednostek tektoniczno-strukturalnych. Lateralne zasięgi tych jednostek (płaszczowin) nie w każdym przypadku dokładnie się pokrywają z autentycznymi mezozoicznymi i paleogeńskimi karpackimi basenami sedymentacyjnymi. Basen magurski uformował się w jurze środkowej. Początkowo dominowała w nim głębokomorska sedymentacja radiolarytów i skał węglanowych, a od późnej kredy przeważała sedymentacja utworów fliszowych. Basen protośląski (mołdawicki) rozwinął się w późnej jurze i wczesnej kredzie i był wypełniany osadami synryftowymi i postryftowymi. W późnej kredzie uformowały się kolejne zbiorniki - przedmagurski, śląski i skolski, w których odbywała się sedymentacja fliszowa. Wtedy także pojawił się obszar określany podśląską strefą sedymentacyjną, na którym osadzały się głównie margliste facje grzbietowe oraz skłonowe fliszowe. Obejmował on zachodni kraniec grzbietu podśląskiego, a także skłon basenu śląskiego i skłon basenu skolskiego na jego zachodnim krańcu. Od późnego eocenu po wczesny miocen istniały dwa baseny: magurski i krośnieński. Resztkowy basen magurski miał charakter basenu niesionego. Basen krośnieński rozwinął się w północnej części pryzmy akrecyjnej i zdominowany był przez fliszową sedymentację formacji menilitowej i krośnieńskiej. Praca została wykonana dzięki finansowemu wsparciu grantów: 4 T12B 002 30, 11.11.140.447, UJ DS/ING/08 nr 807. 10 R Genetyka versus paleoekologia: przypadek otwornic planktonicznych Małgorzata Gonera Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków Podjęto próbę odniesienia się do prezentowanej w literaturze interpretacji wyników badań molekularnych nad otwornicami planktonicznymi. W tych badaniach, sekwencja nukleotydów w wybranym do analizy fragmencie genomu jest przedstawiana jako wyznacznik specjacji i filogenezy oraz podstawa do zakwestionowania osiągnięć w dziedzinie interpretacji środowisk kopalnych za pomocą skamieniałości. Tytułowe zagadnienie jest o tyle istotne, iż – z racji dobrze rozpoznanej ekologii i masowego występowania w osadach – Globigerinina są powszechnie stosowane w paleośrodowiskowych rozważaniach. Czy należy przystać na tezę genetyków, iż paleoekologia jest nośnikiem significant nois if not error? Interpretacje genetyczne mają znamiona dogmatu; nie tylko, dlatego, że nie jest wiadome, co kodują badane sekwencje nukleotydów. Procedura badań molekularnych wyklucza możliwość ustalenia, jaki fenotyp (morfotyp) odpowiada danemu genotypowi. Genotypowe zróżnicowanie wysuwane jest jako obecność gatunku (sic!) bliźniaczego (kryptogatunku); nie wchodzi w grę proste tłumaczenie, iż może ono rejestrować zróżnicowanie ekotypowe. Interpretacje paleośrodowiskowe podawane przez paleoekologów są weryfikowalne – i to wielokierunkowo. To, co wynika z zasady aktualizmu metodologicznego jest kontrolowane między innymi metodami geochemicznymi, regułami morfologii adaptacyjnej, obecnością innych rezydentów środowiska (synekologią). Paleoekologia i pokrewne jej badania opierają się na mineralnej pozostałości po organizmie. Tymczasem genetycy twierdzą, że do interpretacji kopalnych środowisk paleontolodzy przyjmują iż, each morfospecies represents a genetically continous species with a single environmental/habitat preferences. Nie wiadomo skąd bierze się ta supozycja, bo takiego założenia nie ma w żadnej pracy paleontologicznej. Dopóki biologiczne znaczenie dywergencji genetycznej oraz ekotypowe zróżnicowanie gatunku nie znajdą się w jednej metodzie badawczej, dopóty dwie tytułowe dziedziny: genetyka i paleoekologia „mówić będą odmiennymi językami”. Wszelako w jednym są one zgodne: obydwie posługują się pojęciem „gatunek” nie mając do tego żadnych podstaw. 7R Ochrona stanowisk geologicznych w realiach rzeczywistości rynkowej Małgorzata Gonera Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków Czynione jest tylko to, na czym można coś zyskać. To twierdzenie, jako podtytuł, należałoby uznać za laitmotiv sytuacji, która obecnie panuje w geoochronie konserwatorskiej. Ta podstawowa zasada gospodarki liberalnej funkcjonuje już od kilkunastu lat także w Polsce. Dowodem jest zestawienie liczby obiektów geologicznych aktualnie zatwierdzanych do ochrony. To, co aktywnie podejmowane jest obecnie w geoochronie konserwatorskiej, to różnorakie “zagospodarowywanie” obiektów wcześniej objętych ochroną. Jeśli chodzi o powoływaniu nowych obiektów, panuje “atrofia”. – A czy nowe są potrzebne? – Tak, gdyż wymogu optymalizacji sieci obiektów geoochrony konserwatorskiej kwestionować nie można. Ta optymalizacja jest obecnie potrzebna na poziomie merytorycznej 31 wartości; teraz, gdy najosobliwsze i widokowo najatrakcyjniejsze formy geomorfologiczne na terenie kraju mamy już chronione (a przez to, tak bardzo cenione w przedsięwzięciach edukacyjno-turystycznych). Daleko jeszcze do zamknięcia rejestru chronionych stanowisk (i obiektów) geologicznych, – jeżeli rejestr ten ma w stopniu zadowalającym odzwierciedlać geologiczną różnorodność kraju. Wprawdzie za merytoryczny wybór stanowisk do ochrony są odpowiedzialni geolodzy, jednak kluczem do prawnej ochrony jest gospodarz terenu. Jeśli jest nim Skarb Państwa, geoochrona konserwatorska znajduje pozytywny oddźwięk. W odniesieniu do pozostałych gospodarzy terenu trzeba uwzględniać prawo rynku i liczyć się z tym, iż “czynione będzie tylko to, na czym można coś zyskać”. Nieskuteczność – a można nawet powiedzieć, że fasadowość – zapisanych w ustawie o ochronie przyrody metod realizacji geoochrony konserwatorskiej, jest aż nadto widoczna. To skłania do poszukiwania innych sposobów ochrony tej części przyrody. Pewnym zrównoważeniem dla słabości cytowanej ustawy byłby inny sposób prawnej ochrony nad stanowiskami geologicznymi – opieka gospodarza terenu. A tę uzyskać można jedynie poprzez gruntowe ulgi podatkowe oraz ulgi opłat koncesyjnych wobec gospodarzy terenu, na którym znajduje się merytorycznie cenne stanowisko geologiczne; niezależnie czy należy ono do geomorfologicznych atrakcji czy jest zwyczajną – antropogeniczną czy naturalną odkrywką. Wówczas to, ochrona przyrody nieożywionej uzyskałaby realne wsparcie państwa. 10 R Zmiana cyrkulacji wód w basenie przedkarpackim (miocen środkowy, Paratetyda): hipoteza na podstawie otwornic Małgorzata Gonera Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków Podczas miocenu środkowego epikontynentalny zbiornikiem sedymentacyjny Paratetydy w części przedkarpackiej był silnie zróżnicowany facjalnie. Zróżnicowanie biofacjalne – znaczne w brzeżnych strefach zapadliska – było niewielkie w jego części basenowej, co w odniesieniu do fauny otwornicowej dało podstawy wyodrębnienia biozon zespołowych o randze jednostek biostratygraficznych. Zostały one ustalone w latach 1958-1964 i nadal pozostają aktualnym a także poręcznym narzędziem podziału i korelacji osadów zapadliska przedkarpackiego. Asocjacje otwornic charakterystyczne dla kolejnych biozon badenianu poddane zostały analizie paleoekologicznej w celu interpretacji środowiska pelagialu i bentalu. Zmiany składu taksonomiczny fauny otwornic nie miały charakteru ewolucyjnego lecz wynikały z migracji poszczególnych taksonów podyktowanych zmianami uwarunkowań siedliskowych. W świetle analizy paleoekologicznej biozony zespołowe badenianu mają charakter ekozon. W znaczeniu stratygraficznym są to rekompozycje w nowej formie dostosowanej do nowych warunków. Klimat był nadrzędnym czynnikiem stymulującym dla tych przemian. Skład planktonicznej i bentonicznej fauny ekozon zinterpretowany w kategoriach ekologicznych (m.in. żyzność, temperatura, preferencje głębokościowe, natlenienie) upoważnia do postawienia hipotezy, iż w dolnym i środkowym badenianie (morawian i wielician) występowała antyestuariowa cyrkulacja z oligotroficznymi wodami powierzchniowymi. Początkowo panowały warunki klimatu bardzo ciepłego bez obecności spływu kontynentalnego. Postępujące ochłodzenie klimatyczne powodowało spadek głębokości aż do przekształcenia obszaru w panew solną. Była ona końcowym etapem 32 cyrkulacji antyestuariowej. Salinarność i biotyczna zapaść basenu została przerwana dopiero wskutek ocieplenia klimatu. Temu nawrotowi ocieplenia (kosowian) towarzyszył wzrost wilgotności i uaktywnienie się spływu kontynentalnego. Przywrócona została wymiana wody z otwartym morzem – jednak już w formie cyrkulacji odmiennej niż dotychczas. W nadewaporatowej części badenianu wody powierzchniowe odpływały z basenu zapadliska a ich miejsce zajmowały napływające wody denne. Były to warunki cyrkulacji estuariowej, a wytworzony dzięki temu upwelling spowodował niespotykany wcześniej wzrost eutroficzności wód zbiornika. 6P Charakterystyka petrologiczna i palinologiczna materii organicznej czarnych łupków Sudetów Anna Górecka-Nowak1, Grzegorz J. Nowak2 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław; 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Dolnośląski, Wrocław 1 Badaniom petrograficznym i palinologicznym poddano materię organiczną (MO), występującą w jeziornych czarnych łupkach basenów śródsudeckiego i północnosudeckiego. Przebadano osady trzech jednostek litostratygraficznych: dolnych i górnych łupków antrakozjowych oraz łupków walchiowych, które powstały w późnym karbonie i wczesnym permie. Celem przeprowadzonych badań była identyfikacja materii organicznej i tym samym diagnoza typu kerogenu oraz określenie stopnia dojrzałości termicznej. Badania petrograficzne wskazują, że MO występująca w drobniej ziarnistych odmianach litologicznych czarnych łupków, reprezentujących prawdopodobnie głębsze strefy jezior, składa się przede wszystkim z materii lipoidalnej. Jej głównymi komponentami są alginit i bezstrukturalny bituminit, a lądowa materia humusowa wykazuje tu jedynie nieznaczny udział. Badania palinofacjalne tych skał ujawniły dominację amorficznej materii organicznej nad fitoklastami. Te składniki organiczne wskazują na sapropelowy charakter badanych łupków. Materia humusowa jest częściej spotykana w skałach o nieco grubszym ziarnie niż ma to miejsce w łupkach otwartego jeziora. W osadach tych głównymi macerałami są witrynit z domieszką inertynitu i sporynitu, który odnotowano także w pierwszym z opisanych typów łupków. W materiale palinologicznym dominują fitoklasty, natomiast amorficzna materia organiczna występuje w niewielkiej ilości lub nie występuje wcale. Osady te prawdopodobnie reprezentują płytsze strefy jezior, o wyraźnym wkładzie materii organicznej pochodzenia lądowego. Materia organiczna tworzy również w badanych osadach asocjacje mineralno-organiczne, które ze względu na charakter MO można określić jak asocjacje: sapropelową, humusową i mieszaną. Rodzaj materii organicznej rozproszonej w badanych łupkach sugeruje, że w przypadku sapropelowych czarnych łupków otwartych stref jeziornych mogą one reprezentować kerogen typu I. Parametry dojrzałości termicznej wskazują na generalnie niskie stadium przeobrażenia termicznego MO. Miospory, występujące w badanych skałach, wykazują barwę od żółtopomarańczowej do brązowej, a refleksyjność witrynitu przyjmuje wartości typowe dla okna ropotwórczego (0,68 – 1,00%). Badania przeprowadzono w ramach grantu Ministerstwa Nauki i Informatyzacji nr 2P04D 078 28. 4P Analiza badań geochemicznych, promieniowania gamma, mikrobiologicznych i sejsmicznych z wykorzystaniem metod statystycznych jako element zwiększenia efektywności poszukiwań złóż węglowodorów Wojciech Górecki, Jan Soboń, Wojciech Strzetelski, Artur Piotr Łapinkiewicz Katedra Surowców Energetycznych, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie Prowadzone badania i analizy m.in. sejsmogeologiczne, grawimetryczne, sedymentologiczne oraz odkryte złoża gazu świadczą że wzdłuż nasunięcia karpacko-stebnickiego, w utworach miocenu autochtonicznego od Przemyśla aż po Cieszyn rozciąga się wysoce perspektywiczna strefa dla poszukiwań naftowych. Aby zapewnić dostateczną dokładność rozpoznania geologicznego i złożowego niezbędne jest uzyskanie jak największej ilości danych pochodzących z badań bezpośrednich. Czynnikiem niewątpliwie decydującym o zakresie prowadzonych prac badawczych jest wysokość środków finansowych niezbędnych dla dobrego rozpoznania danego obszaru. Wykorzystanie powierzchniowych badań geochemicznych, promieniowania gamma , mikrobiologicznych oraz analiza geologiczna może w znacznym stopniu wspomagać proces poszukiwań naftowych przy zintegrowaniu z badaniami sejsmicznymi i przy zaangażowaniu stosunkowo niedużych środków finansowych. Badania powierzchniowe dostarczają informacji o intensywności oraz rozkładzie powierzchniowym strumienia gazów wgłębnych. Podstawową informację stanowią koncentracje gazów węglowodorowych: alkanów, alkenów, co w bezpośredni sposób może wskazywać na obecność struktur z akumulacjami węglowodorowymi. Na dokładność rozpoznania wpływa gęstość i rozkład punktów pomiarowych. Dokonując analiz statystycznych można określić zależności pomiędzy oznaczanymi składnikami w obrębie struktur gazonośnych i poza nimi w zależności od gęstości i rozkładu punktów pomiarowych a zatem optymalizując koszt badań powierzchniowych. Na podstawie obliczonych zależności można prowadzić m.in. identyfikacje anomalii sejsmicznych co w końcowym efekcie zwiększa pewność prawidłowego wyznaczenia kosztownych otworów wiertniczych. Rozkłady punktów pomiarowych i zależności statystyczne odniesiono do struktury gazonośnej Morawsko nad którą wykonano powierzchniowe badania geochemiczne. Prace badawcze zostały wykonane jako praca naukowa finansowana ze środków KBN i DBN MNiSW w latach 2004-2007, w ramach projektu badawczego nr 4T12B02127. 8R Fennoskandzkie narzutniaki w żwirach lobu Odry Maria Górska-Zabielska Instytut Paleogeografii i Geoekologii UAM, Poznań Zbadano fennoskandzkie narzutniaki w dwóch frakcjach: żwirów średnioziarnistych i gruboziarnistych, pochodzących zarówno z gliny lodowcowej jak i osadów glacjofluwialnych, w strefie głównego zasięgu lobu Odry, to jest wypustowej części lądolodu północnopolskiego w czasie fazy pomorskiej na terenie Polski i Niemiec. Frakcja średniożwirowa Najliczniejszymi typami petrograficznymi są skały krystaliczne Kr pochodzące z proterozoicznej tarczy bałtyckiej i wapienie dolnopaleozoiczne Wp – z przykrywającej ją pokrywy osadowej na obszarze środkowego Bałtyku (35-40%). Trzecią grupą petrograficzną są piaskowce Pp (10-15%). Pozo- stałe grupy skał (po kilka procent) to kruche łupki paleozoiczne Łp, których wychodnie lokalizuje się w Skanii i na Bornholmie, małoodporne na niszczenie wapienie kredowe Wk oraz krzemienie Krz (z zach. części pd. Bałtyku) oraz kwarce Qp, kwarce mleczne Qml i pojedyncze ziarna dolomitów dewońskich Dp. Frakcja grubożwirowa Z analizy eratyków przewodnich wynika, że egzaracji glacjalnej podlegały zarówno wychodnie skał krystalicznych jak i osadowych. Były to najczęściej wychodnie zlokalizowane w Småland (np. czerwone i szare granity Växjö, porfiry Påskallavik, piaskowce Tessini i Kalmarsund), Skanii (piaskowce Höör i Hardeberga) i regionie Blekinge-Bornholm (np. granity Karlshamn, Halen oraz piaskowce Nexø i Bavnodde). Teoretyczne centra głazowe analizowanych eratyków przewodnich koncentrują się na niewielkim obszarze ograniczonym południkami 15ºE i 16ºE oraz równoleżnikami 56,5ºN i 58,5ºN, tj. w Småland. Obok eratyków przewodnich licznie reprezentowane są eratyki wskaźnikowe, tj. przede wszystkim szare i czerwone wapienie dolnopaleozoiczne o wychodniach w środkowym Bałtyku. Uwzględniając wartości TCG oraz wysoką frekwencję skał węglanowych, można stwierdzić, że wychodnie środkowego Bałtyku, wysp szwedzkich oraz pd.wsch. Szwecji były obszarem dominującej egzaracji glacjalnej tej części lądolodu, która podczas fazy pomorskiej dotarła po omawiany obszar badawczy. 9R Facje permskich krasowych osadów obszaru krakowskiego – wstępne wyniki badań Michał Gradziński1, Anna Lewandowska1, Mariusz Paszkowski2, Michał Żywiecki3, Jerzy Nawrocki4, Marek Duliński5, Justyna Krygier1, Rafał Litwinowicz1 Instytut Nauk Geologicznych, Uniwersytet Jagielloński, Kraków; Instytut Nauk Geologicznych, Polska Akademia Nauk; Kraków; 3 Wydział Geologii, Uniwersytet Warszawski, Warszawa; 4 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; 5 Wydział Fizyki i Informatyki Stosowanej, Akademia GórniczoHutnicza, Kraków 1 2 W obrębie wychodni skał węglanowych dewonu i karbonu dolnego budujących waryscyjskie piętro strukturalne rejonu śląsko-krakowskiego zostały stwierdzone formy krasowe wypełnione: (i) masywnymi subakwalnymi grubokrystalicznymi kalcytami, (ii) wapieniami krystaloklastycznymi, (iii) soczewkami jaspisów i (iv) obecnie skaolinizowanymi tufitami (por. Paszkowski & Wieczorek, 1982). Osady takie występują w kamieniołomie w Czatkowicach a także w środkowym biegu Racławski, kilka kilometrów na NE od kamieniołomu. Powstały one w permie, po ostatecznym tektonicznym uformowaniu antykliny Dębnika. Grubokrystaliczne kalcyty budują warstwy o miąższości do kilkudziesięciu centymetrów. Charakteryzują się one często wyraźną czerwoną laminacją i miejscami cementują żelaziste struktury typu frutexites. Kalcyty te przeławicają się z różnej miąższości warstwami różowo-czerwonych wapieni krystaloklastycznych zbudowanych z kryształów kalcytu o wielkości od frakcji pylastej do kilku milimetrów zawierających także szkieletowe kryształy kalcytu, a lokalnie również niewielkie okruchy skał wulkanicznych. Wapienie te często wykazują normalne uziarnienie frakcjonalne. Zarówno grubokrystaliczne kalcyty jak i wapienie krystaloklastyczne podlegały syndepozycyjnym deformacjom. Omawiane osady wypełniają formy krasowe o rozmiarach do kilku metrów, lecz znane były formy znacznie większe, obecnie prawie w całości zniszczone przez kamieniołom. Formy te są fragmentem rozległego systemu cyrkulacji zasilanego wodą o podwyższonej temperaturze, zasobną w CO2 związany 33 z procesami wulkanicznymi. Przypuszczalnie głębsze części tego systemu reprezentują szczeliny wypełnione kalcytowymi utworami żyłowymi licznie występujące na obszarze antykliny Dębnika i w jej otoczeniu. Na powierzchni zapisem aktywności tego systemu była depozycja czerwonych trawertynów zachowanych jedynie w klastach występujących w najniższej części kompleksu dolnopermskiego zlepieńca myślachowickiego. Paszkowski, M. & Wieczorek, J., 1982. Fossil karst with Mesozoic bone breccia in Czatkowice (Kraków Upland, Poland). Kras i Speleologia, 4: 32-46. Badania finansowane ze środków na naukę, w latach 2006– 2008, jako projekt badawczy N307 022 31/1746. 9R Zróżnicowanie środowisk sedymentacyjnych ozu (osady tunelu subglacjalnego versus osady wrót lodowych Beata Gruszka Instytut Geologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Poznań Osady subglacjalnych tuneli i ich ujść są najbardziej charakterystyczną facją ozów. Osady wrót lodowych znane są z obszarów N Europy, głównie Szwecji, gdzie wyloty tuneli znajdowały się pod wodą. W takich warunkach, we wrotach lodowych tworzyły się subakwalne stożki lub delty, a w wyniku wycofywania się krawędzi lodowej powstawały kolejne retrogradacyjne serie stożków (tzw. ozy perełkowe). W Polsce ozy są krótsze, niższe i interpretowane przede wszystkim jako subglacjalne, głównie ze względu na częste pokrycie ich powierzchni przez gliny glacjalne. Osady deponowane we wrotach lodowych w warunkach subaeralnych, które na obszarze Polski przeważały, są bardzo rzadko identyfikowane z dwóch przyczyn. Osady takie łatwo ulegały erozji, a ponadto brak jest jednoznacznych kryteriów sedymentologicznych, za pomocą których możliwa byłaby ich identyfikacja. Oz w Uniszkach (na północ od Mławy) stanowi unikatowy przykład występowania facji tunelu subglacjalnego oraz wrót lodowych w jednej formie. Najważniejsze cechy facji tunelu subglacjalnego omawianego ozu to: 1) szeroki przedział frakcyjny osadów, od iłów do głazów; częsta bimodalność uziarnienia, 2) tekstura bez matriksu (openwork), 3) przewaga struktury masywnej, 4) obecność osadów napławianych (rainout deposits), 5) występowanie miąższych ławic żwirów z rozproszonym szkieletem ziarnowym o strukturze masywnej i matriksie zawierającym znaczne domieszki iłu (tzw. facja sliding bed), 6) przewarstwienia spływowych glin glacjalnych, 7) amalgamacja gruboziarnistych ławic, 7) deformacje synsedymentacyjne. Główne cechy facji wrót lodowych to: 1) przewaga frakcji grubożwirowej i głazowej, 2) struktura masywna lub niewyraźne warstwowanie poziome wykształcone we frakcjach żwirowych, 3) wielkoskalowe warstwowania przekątne we frakcjach piaszczystych i piaszczysto-żwirowych, 4) wielkoskalowe rozmycia erozyjne. Cechy te mogą stanowić podstawę rozróżniania wyżej wymienionych facji ozów. 11 R Stan wiedzy o sejsmiczności Polski Barbara Guterch Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk W katalogu historycznych trzęsień ziemi obszaru Polski wstrząsy słabsze, o magnitudzie M<4 oraz intensywności I<6, nie zawsze zostały odnotowane, silniejsze natomiast zdarzają 34 się na tyle rzadko, że mogły jeszcze w okresie ostatnich 500 lat, odkąd mniej więcej katalog jest wiarygodny, nie wystąpić. Trzęsienia ziemi w rejonie Kaliningradu z 21 IX 2004, o magnitudach 5,1 i 5,3, które spowodowały uszkodzenia budynków w NE Polsce, są przykładem wstrząsów, które wystąpiły w obszarze uznanym dotąd za asejsmiczny. Najbliższa stacja sejsmologiczna Suwałki, znajdująca się w odległości około 220 km od epicentrum, jest zbyt odległa aby rejestrować ewentualne mikrowstrząsy z okolic Kaliningradu. Lokalizacja tych wstrząsów obliczona, ze względu na brak stacji na odległościach mniejszych od 100 km, na podstawie rejestracji telesejsmicznych jest dyskusyjna. Istniejąca sieć stacji sejsmologicznych Instytutu Geofizyki PAN, spełniająca standardy wymagane przez międzynarodowe centra EMSC (European-Mediterranean Seismological Centre) i NEIC (National Earthquake Information Centre, USA), jest niewystarczająca dla dokładnej lokalizacji wstrząsów lokalnych o magnitudzie M<3. Biuletyn sejsmologiczny wstrząsów lokalnych w Polsce dokumentuje indukowane wstrząsy górnicze na Górnym Śląsku i w Głogowsko – Lubińskim Zagłębiu Miedziowym. Jedynie sporadycznie wstrząsy lokalne o magnitudzie około M=3 są lokalizowane, jeśli zarejestrowane zostały przez co najmniej 3 stacje. Błąd najlepiej lokalizowanych wstrząsów wynosi jednak kilka kilometrów. Kotlina Orawsko-Nowotarska, gdzie wiarygodne dane mamy dopiero od roku 1935, jest najlepiej rozpoznanym obszarem sejsmicznym w Polsce. Wstrząsy, które miały miejsce we wrześniu 1995 (M= 3,3, I=5 EMC) oraz trwająca niemal rok seria, która rozpoczęła się 30 XI 2004 (M=4,4, I=7 EMC), dostarczyły unikalnych danych dla poznania sejsmiczności tego obszaru. Jedynie lokalna sieć stacji sejsmicznych mogłaby rejestrować mikrowstrząsy o M<<1, dokładnie lokalizować hipocentra i dostarczyć wiarygodnych danych do wyznaczenia mechanizmu ognisk, a tym samym przyczynić się do pełnej charakterystyki procesów neotektonicznych w strefie pienińskiego pasa skałkowego. 12 R Po co uczyć geologii? Potencjalne walory dydaktyczno-wychowawcze treści geologicznych w nauczaniu geografii Grzegorz Haczewski Instytut Geografii Akademii Pedagogicznej, Kraków Elementy geologiczne w nauczaniu szkolnym wchodzą w zakres geografii. W dydaktyce geografii cele nauczania samej geografii są już dość dobrze określone. Dla treści geologicznych trudno jednak znaleźć analizę korzyści, jaki uczeń ma odnieść z ich poznania. Niniejsza próba określenia korzyści edukacyjnych z poznawania treści geologicznych w trakcie nauki szkolnej oparta jest o literaturę, głównie z dydaktyki nauk o Ziemi i z teorii nauk geologicznych, o rozmowy z doświadczonymi dydaktykami i nauczycielami, o własne obserwacje z nauczania geologii przyszłych i już pracujących nauczycieli geografii. Potencjalne korzyści z uczenia się treści geologicznych w toku nauki szkolnej dają się zawrzeć w pięciu zagadnieniach: - Zastosowanie wiadomości z fizyki, chemii, biologii do poznawania procesów geologicznych uczy łącznie rozpatrywać zjawiska i procesy poznawane wcześniej osobno. - Geologia prowadzi racjonalny, krytyczny dyskurs na temat zagadnień, które nie mogą być bezpośrednio weryfikowane przez doświadczenie. Fizyka i biologia mogą prowadzić do przekonania, że naukowe jest tylko to co jest potwierdzone doświadczalnie. Przy nauczaniu treści geologicznych racjonalne, krytyczne rozumowanie stosuje się do poznania historii Ziemi i głębokiej budowy Ziemi, poza strefą dostępną bezpośredniej obserwacji. Narastanie postaw antynaukowych, w tym kreacjonizmu, czyni ten aspekt nauczania szczególnie aktualnym. - Nauczanie treści geologicznych w terenie rozwija umiejętność samodzielnej ukierunkowanej obserwacji. - Podstawy wiedzy o surowcach kopalnych, o zagrożeniach geologicznych, geologiczne aspekty zagospodarowania przestrzennego wspomagają świadome działanie w życiu codziennym, poprzez wykształcenie elementów świadomości ekologicznej, ułatwienie świadomych decyzji, (np. o wyborze miejsca na budowę domu, o sposobie gospodarowania), pogłębienie zdolności do samodzielnej oceny występujących w życiu publicznym zagadnień gospodarczych, środowiskowych i in. 9R Zdarzenia sedymentacji kokolitowej w oligoceńskiej Paratetydzie Grzegorz Haczewski Instytut Geografii Akademii Pedagogicznej, Kraków W oligoceńskich osadach Karpat występują regionalne poziomy przewodnie wapieni kokolitowych. Są one zapisem krótkotrwałych zdarzeń gwałtownej sedymentacji kokolitowej. Tempo ich akumulacji wapieni odpowiadało ekstremalnej produkcji kokolitów przez znaczną część każdego roku. Wyjątkowo wysokie było też tempo akumulacji węgla organicznego. Warunki takie za każdym razem trwały krótko. Cechy sedymentacyjne poszczególnych poziomów wskazują, że warunki paleoceanograficzne były odmienne w czasie sedymentacji każdego z poziomów. Jako okoliczność wspólną dla wszystkich poziomów, decydującą o ich powstaniu, autor zaproponował w r. 1989 „pułapkę na nutrienty”. W rozwarstwionej gęstościowo kolumnie wody w strefie eufotycznej panowały warunki oligotroficzne eliminujące plankton konkurencyjny dla kokolitofor, a rozwój drobnego zooplanktonu sprzyjał szybkiemu pogrzebaniu kokolitów poprze ich opadanie w grudkach kałowych. Zimą produkcja i eksport kokolitofor malały, powstawały ciemne laminy. Obfita produkcja organiczna przy niskiej koncentracji nutrientów była możliwa dzięki krótkiemu czasowi przebywania nutrientów w strefie eufotycznej i ich szybkiemu eksportowi do dna. Rozwarstwienie wód uniemożliwiało powrót nutrientów. Mechanizm ten sprzyjał szybkiemu pogrzebaniu kokolitów i węgla organicznego. Weryfikacja hipotezy była utrudniona, gdy stan wiedzy o ekologii i fizjologii zakwitów planktonowych nie pozwalał na jej konfrontację z tą wiedzą. Gwałtowny rozwój badań nad ekologią i fizjologią zakwitowego nanoplanktonu wapiennego w ostatnich latach miał na celu wyjaśnienie roli tego planktonu w obiegu CO2 jako gazu cieplarnianego. Obecnie hipoteza „pułapki na nutrienty” wydaje się mieć dobre oparcie w wiedzy oceanograficznej i podobne do niej koncepcje pojawiają się w literaturze oceanograficznej. Jej szczegółowa weryfikacja z użyciem nowych metod geochemicznych może to pozwolić to na lepsze poznanie natury zdarzeń paleoceanograficznych w Paratetydzie oligoceńskiej, basenie, który wygenerował znaczące zasoby węglowodorów od przedpola Alp po brzegi Morza Kaspijskiego. Może też wnieść wkład w badania nad interakcją między oceanem a atmosferą w globalnej regulacji klimatu. 4P Baza zasobowa wód termalnych na Niżu Polskim – geologiczne i hydrogeologiczne uwarunkowania lokalizacji obszarów perspektywicznych. Marek Hajto Katedra Surowców Energetycznych Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie Parametry hydrogeologiczne i termiczne zbiorników wód wgłębnych występujących na obszarze Niżu Polskiego wskazują na możliwości kompleksowego ich wykorzystania, zarówno w celach energetycznych, jak i balneoterapeutycznych i rekreacyjnych. Pomimo tego obecne wykorzystanie wód termalnych do celów energetycznych na obszarze Polski niżowej jest stosunkowo niewielkie i wynosi ok. 320 TJ/rok energii. Funkcjonujące instalacje geotermalne zlokalizowane są w centralnej oraz północno-zachodniej części Niżu Polskiego, w rejonie niecek: warszawskiej, mogileńsko-łódzkiej oraz szczecińskiej. Analizy i badania dotyczące możliwości wykorzystania wód termalnych na obszarach polski niżowej wskazują na znacznie większe zasoby dyspozycyjne energii geotermalnej oraz wskazują nowe optymalne miejsca, gdzie wykorzystanie wód termalnych może przynieść wymierne efekty ekonomiczno-społeczne. Obliczenia teoretyczne wskazują, że całkowite, dyspozycyjne zasoby geotermalne na Niżu Polskim dają możliwość budowy 300-500 instalacji geotermalnych, z których każda produkowałaby ok. 500 TJ energii rocznie. Możliwości szerokiego wykorzystania wód termalnych są ściśle powiązane z rozkładem podstawowych parametrów geologicznych i hydrogeologicznych głównych zbiorników wód podziemnych, głównie: głębokością zalegania ww. wodonośnych, wydajnością eksploatacyjną ujęć hydrogeologicznych, chłonnością zbiorników wodonośnych, mineralizacją oraz składem chemicznym wód. Powyższe czynniki warunkują opłacalność budowy instalacji geotermalnych bądź lokalizacji ujęć wód termalnych do celów balneoterapeutycznych i rekreacyjnych. Kompleksowa analiza parametrów hydrogeotermalnych połączona z wstępną, parametryczną analizą opłacalności ekonomicznej pozyskania ciepła wód termalnych na Niżu Polskim, przedstawiona przy pomocy map dyspozycyjnych zasobów geotermalnych oraz map współczynników mocy, wskazuje miejsca występowania wód termalnych o optymalnych parametrach dla wykorzystania w celach ciepłowniczych. Strefy te stanowią od ok. 4% do ponad 50 % powierzchni poszczególnych zbiorników. Gdzie zatem, z „geologicznego” punktu widzenia, zlokalizować kolejne instalacje geotermalne na Niżu Polskim?. 6R Analiza izotopowa litu, boru i chloru – nowe możliwości dla geochemii Stanisław Hałas Zakład Spektrometrii Mas, IF UMCS, Lublin Dotychczasowe możliwości analizy izotopów stabilnych w laboratoriach w Polsce ograniczają się do następujących pierwiastków lekkich: H, C, N, O i S. Na świecie jednak są czynione poważne wysiłki nad analiza izotopową innych pierwiastków, w szczególności analizowane są pierwiastki lekkie – lit i bor. Została już opracowana geochemia izotopów tych pierwiastków. Oba pierwiastki wykazują podobne zakresy wahań stosunków izotopowych 7Li/6Li i 11B/10B, wynoszące po kilka- 35 dziesiąt promil. Osiągnięto precyzje pomiarów δ7Li i δ11B rzędu 0,1‰ , lecz dokładność analiz (powtarzalność wyników dla próbki i wzorca) jest o rząd wielkości gorsza. Wynika to stąd, że analizy prowadzi się za pomocą spektrometrów mas ze źródłami jonów do analizy próbek w stanie stałym i nie jest możliwe szybkie naprzemienne analizowanie próbki i wzorca, jak to ma miejsce podczas analiz próbek gazowych, np. H2, N2 CO2, SO2. W pracowni UMCS przeprowadzono już wstępne pomiary δ11B za pomocą spektrometru z 1-włóknowym źródłem jonów z precyzja 0,5‰. Jednakże powtarzalność wyników była niezadowalająca z powodu kontaminacji próbki śladowymi ilościami węgla. Dlatego są obecnie czynione wysiłki nad uruchomieniem analizy boru z użyciem źródła 2-włóknowego, w którym jedno włókno (jonizator) będzie zainstalowane na stale, zaś drugie będzie wymieniane wraz z analizowanymi próbkami. Natomiast analizę izotopową chloru prowadzi się stosując źródło gazowe i naprzemienne dozowanie próbki i wzorca w postaci chlorometanu, CH3Cl, do której można doprowadzić ilościowo każdą naturalna próbkę zawierającą chlor. Innowacją wprowadzoną w UMCS jest analiza jonów ujemnych chloru, co zwiększyło dokładność analiz δ37Cl do 0,01‰. Uzyskana dokładność jest o rząd wielkości wyższa niż w stosowanej na świecie analizie na jonach dodatnich. Za pomocą nowo zbudowanego spektrometru będzie można zaatakować takie problemy jak geochemia złóż ewaporatów, w których zakres naturalnych wahań δ37Cl wynosi zaledwie 2‰. Ponadto tę samą metodę i urządzenie będzie można wykorzystać do analizy izotopowej bromu (δ81Br). 8R Wpływ człowieka od neolitu do wczesnego średniowiecza na środowisko przyrodnicze na przedpolu Karpat w dorzeczu górnego Dniestru Krystyna Harmata1, Natalia Kalynovyč2, Jan Machnik3, Leszek Starkel4 Instytut Botaniki Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków; Lviv National University, Division of Botany, Lviv; 3 Instytut Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego; 4 Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, Kraków 1 2 Polsko-ukraińskie badania archeologiczne w dorzeczu górnego Dniestru rozpoczęto w 1992 r. Do nich w ramach projektu badawczego KBN dołączono badania palinologiczne i geomorfologiczno-sedymentologiczne. Obecne badania palinologiczne w znacznej mierze pozwoliły potwierdzić udokumentowane sugestie archeologów, że obszar dorzecza górnego Dniestru był zasiedlany od neolitu do czasów współczesnych. Opracowane palinologicznie profile znajdują się w pobliżu stanowisk archeologicznych, obok przekształceń wywołanych zmianami klimatycznymi rejestrują ślady działalności człowieka. Pozwoliło to w profilach z dolin górnego Dniestru i Bystricy powiązać antropogeniczne przemiany z fazami osadniczymi potwierdzonymi przez archeologów. W diagramach pyłkowych datowanych 14C zsynchronizowano metodą interpolacji przebiegi krzywych niektórych charakterystycznych taksonów. Młodsze fazy osadnicze zapisane są również w osadach aluwialnych. Działalność neolitycznych plemion związana z ograniczeniem powierzchni leśnych obszarów wyżej położonych nie znalazła odzwierciedlenia w osadach rzecznych. Na całkowite odlesienie przez plemiona kultury pucharów lejkowatych wskazują stepowe gleby kopalne znajdujące się pod kurhanami kultury ceramiki sznurowej. Wprowadzenie pługa w okresie rzymskim przyspieszyło erozję gleb na stokach. Szczegól- 36 ne nasilenie procesów osadniczych we wczesnopaństwowym okresie spowodowało wzrost transportu zawiesiny przez rzeki. Znalazło to bardzo wyraźne odbicie w osadach powodziowych dużej doliny Dniestru. W środowiskach rzecznych zarejestrowany jest zapis zdarzeń ekstremalnych. Na zmiany klimatyczne nakłada się działalność człowieka. Nie zawsze można wyraźnie oddzielić wpływ tych czynników. Największe efekty obserwujemy, gdy oba czynniki klimatyczny i antropogeniczny nakładają się na siebie. Odróżnienie wpływu klimatu od ingerencji człowieka staje się możliwe dzięki badaniom interdyscyplinarnym. 3P Wybrane problemy hydrogeologiczne bilansu wodno-gospodarczego jako elementu oceny stanu ilościowego wód podziemnych Piotr Herbich Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Prowadzenie zrównoważonej gospodarki wodnej w układzie zlewniowym wymaga wykonania bilansu wodno-gospodarczego, uwzględniającego aktualny i prognozowany stan zagospodarowania zasobów wodnych zlewni, ich jakość oraz wymagania ochrony środowiska i kolejność zaspakajania potrzeb wodnych użytkowników. Zasoby dyspozycyjne wód podziemnych ustalane po 1994 r. w trybie zgodnym z obowiązującymi przepisami, są określane w wartościach średnich wieloletnich - dla tzw. normalnych warunków hydrologicznych (>30-lecie). Wyznaczone w dokumentacji hydrogeologicznej zasoby dyspozycyjne w rejonach bilansowych wymagają zweryfikowania umożliwiającego przeprowadzenie oceny zagrożenia nieosiągnięciem dobrego stanu ilościowego wód podziemnych (w rozumieniu Ramowej Dyrektywy Wodnej). Zagrożenie to może wynikać zarówno z przyczyn tkwiących w metodyce ustalania zasobów wód podziemnych jako wartości średnich wieloletnich – normalnych jak również z przyczyn związanych ze znaczącym wzrostem poboru w stosunku do pochodzącego z okresu wykonania dokumentacji hydrogeologicznej lub ze wzrostową korektą poboru prognozowanego w planach rozwoju regionalnego i lokalnego. W zlewniach, obejmujących poziom wodonośny o zwierciadle swobodnym, w okresie serii lat posusznych gwarantowane zasoby dostępne do zagospodarowania mogą być na tyle niższe od zasobów dyspozycyjnych średnich-normalnych, że bilans wodno-gospodarczy zasobów gwarantowanych i poboru wód podziemnych wykaże deficyt, mimo że bilans wodnogospodarczy zasobów średnich-normalnych i poboru wód podziemnych będzie wykazywał rezerwy. Deficyt zasobów gwarantowanych może wyrażać się zanikiem przepływu w ciekach w okresach posusznych, zwłaszcza w odcinkach źródłowych rzek oraz przesuszeniem siedlisk podmokłych. Zjawiska te kwalifikują stan wód podziemnych w rejonie bilansowym jako zły, zagrażający nieosiągnięciem celów środowiskowych RDW. W celu zweryfikowania wyników bilansowej oceny stanu ilościowego wód podziemnych, została opracowana i przetestowana metodyka ustalania gwarantowanych zasobów wód podziemnych. Zasoby te są określane w zlewniowych rejonach wodno-gospodarczych z uwzględnieniem inercyjności systemu wodonośnego dla którego określana jest najniższa w wieloleciu infiltracja efektywna, docierająca do głównego poziomu użytkowego. 9R Wapienie typu sztramberskiego z polskich Karpat zewnętrznych Mariusz Hoffmann1, Bogusław Kołodziej2 1 2 Soletanche Polska, Warszawa; Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Terminem wapienie typu sztramberskiego określane są płytkowodne wapienie późnej jury i najwcześniejszej kredy występujące we fliszu Karpat zewnętrznych w formie egzotyków. Obszarem źródłowym tych utworów było podłoże osadów fliszowych okresowo wynoszone w strefach brzeżnych i w obrębie centralnych basenów fliszowych (tzw. kordyliery). Wapienie typu sztramberskiego, tradycyjnie określane jako rafowe, reprezentowane są przez facje zróżnicowanych środowisk platformy węglanowej. Podstawowe facje reprezentowane w egzotykach to biolityty oraz różnorodne facje ziarniste (peloidalne, bioklastyczne, rzadziej ooidowe), w tym charakterystyczna dla środowiska lagunowego facja otwornicowo-glonowa. Rafy reprezentowane są przez płytkowodne biolityty koralowcowo–mikrobialne i towarzyszący im debryt rafowy oraz tworzące się w środowisku głębszym bioliotyty mikrobialne lub gąbkowo–mikrobialne. Duży udział mikroinkrusterów oraz wczesnych cementów (microencruster-cement frameworks) zbliża analizowane płytkowodne rafy do ostatnio opisanych raf z Północnych Alp Wapiennych. Tego rodzaju framework nie był dotychczas notowany w rafach północnego obrzeżenia Tetydy. Brak pewnych facji wśród egzotyków, które pierwotnie mogły tworzyć się w obrębie platformy może być efektem ich mniejszej odporności na procesy erozyjne. Sedymentacja wapieni typu sztramberskiego miała miejsce na izolowanych platformach węglanowych oraz na północnym szelfie Tetydy, gdzie utwory te występują in situ do chwili obecnej. Morfologia platform ukształtowana została w wyniku późnojurajskiej i wczesnokredowej tektoniki blokowej. W głębszych basenach występujących pomiędzy platformami miała miejsce sedymentacja wapieni allodapicznych (wapienie cieszyńskie). Na krawędzi platform nie rozwijały się typowe rafy, a jedynie rafy rumoszowe lub bariery ooidowo-bioklastyczne, o stosunkowo słabym rozwoju mikrobialnych struktur wiążących. Sedymentacja wapieni sztramberskich zakończyła się we wczesnej kredzie (walanżyn?). Rozpad i zatopienie platform węglanowych zapisany jest również w skali niewielkich egzotyków, w postaci dajek neptunicznych przecinających wapienie płytkowodne i wypełnionych ciemnymi, głębokowodnymi wapieniami. 11 P Ekshumacja orogeniczna dolnych partii skorupy ziemskiej: kompleksowe badania terenowe waryscydów sudeckich D. K. Holm1, D. A. Schneider2, M. Manecki3, J. Majka4 Kent State University, Ohio, USA; University of Ottawa, Kanada; 3 Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków, Polska; 4 Słowacka Akademia Nauk, Bratysława 1 2 Współczesne badania aktywnych stref subdukcji wskazują na wielką wagę szybkich pionowych przemieszczeń dużych fragmentów litosfery. Waryscydy sudeckie są przykładem zachowanej strefy subdukcji zbudowanej z wyniesionej złożonej mozaiki bloków tektonicznych reprezentujących różne poziomy skorupy ziemskiej. Bloki te ujawniają skrócony zapis historii termochronologicznej wskazującej na gwałtowną ewolucję tektonometamorficzną wynikającą z szybkiej ekshumacji. Granice pomiędzy poszczególnymi blokami tektonicznymi stanowią strefy ścięcia (np. Leszczyńca, Stareho Mesta, Niemczy) odgrywające istotna rolę w przebiegu ekshumacji. Nasze badania makro- i mikrostrukturalne w rejonie masywu Śnieżnika i w Górach Orlickich wskazują, że obecna budowa geologiczna jest w dużej mierze efektem pionowej ekshumacji fragmentów litosfery od podstawy przegrubionej skorupy wzdłuż sztywnych krawędzi kontynentalnych (Brunia). Pionowe wypiętrzanie zostało powstrzymane u podstawy górnej, sztywnej strefy powodując poziomy przepływ i rozprzestrzenianie wypiętrzanych skał. Nasze obecne badania mają za zadanie udokumentować geometrię i kinematykę deformacji oraz warunki metamorfizmu i wiek ekshumacji terranu Karkonosze – Góry Izerskie oraz bloku sowiogórskiego. Kompleksowe badania petrotektoniczne, geochronologiczne oraz geochemiczne pozwolą na określenie dynamiki P-T-t-D tej głębokiej ekshumacji. Z kolei zdefiniowanie geometrii, kinematyki i wieku deformacji w obrębie stref ścięcia umożliwi odtworzenie przestrzennej historii tektonicznej regionu. Ponadto badania termochronologiczne otaczających karbońskich skał klastycznych basenu śródsudeckiego i depresji Świebodzic mogą umożliwić uzyskanie, niedostępnych z innych źródeł, informacji o historii ekshumacji. W naszej opinii Sudety stanowią unikalny region pozwalający lepiej zrozumieć rolę pionowych ruchów w obrębie głębokich stref skorupy ziemskiej towarzyszących akrecji kontynentu środkowoeuropejskiego. 12 P Modelowanie przestrzennej zmienności parametrów złożowych Krzysztof Hołodnik Instytut Górnictwa Politechniki Wrocławskiej Od lat znane metody geostatystcznej analizy danych geologicznych nabrały praktycznego znaczenie wraz z rozwojem i upowszechnieniem technologii informatycznych. Metody geostatystyczne w połączeniu z technikami budowy cyfrowych modeli obiektów przestrzennych pozwalają na modelowanie budowy geologicznej złoża oraz przestrzennego rozkładu wartości istotnych parametrów. Model złoża w środowisku górniczego systemu zintegrowanego, obejmującego funkcjonalnie elementy obsługi mierniczej, geologicznej, projektowania wyrobisk oraz planowania i harmonogramowania produkcji górniczej, stanowi podstawę do podejmowania racjonalnych decyzji w zakresie bieżącego zarządzanie produkcją górniczą jak i planowania inwestycyjnego, z uwzględnieniem aktualnego stanu zasobów (lokalizacja, ilość, jakość) i wykonanych wyrobisk. Od 1992 r Wydział Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej jest wyposażony w kolejne wersje zintegrowanego systemu geologiczno-górniczego Datamine. W dydaktyce program jest wykorzystywany m.in. do analizy statystycznej i geostatystycznej danych z odwiertów i prób bruzdowych oraz budowy modelu blokowego opisującego przestrzenną zmienność własności złoża. Model ten uwzględnia budowę geologiczną złoża, gdyż powstaje jako aproksymacja modelu strukturalnego. Zajęcia realizowane są w ramach programowych kursów na studiach magisterskich, na specjalności Eksploatacja podziemna i odkrywkowa złóż oraz Geoinformatyka. Opracowany model złoża, w przypadku specjalności górniczych, jest wykorzystywany w ramach kolejnych kursów obejmujących komputerowe wspomaganie projektowania kopalń. Uczestnicy wymienianych kursów otrzymują indywidualne zestawy danych. Ich zadanie polega na przeprowadzeniu analizy zadanych parametrów i wyznaczeniu procedury aproksymacji. Procedura ta jest wykorzystana do wyznaczenia wartości parametru złożowego w strukturalnym modelu blokowym złoża, który jest tworzony z wykorzystaniem techniki modelowania sieciowego oraz blokowego. Realizacja tych zadań wymaga wiedzy geologicznej, niezbędnej do interpretacji 37 i krytycznej oceny otrzymywanych informacji, wykorzystania efektywnych narzędzi służących do analizy danych oraz konstrukcji i wizualizacji modeli, dostępnych w geologiczno-górniczym systemie modelowania przestrzennego. 8R Palinostratygrafia oraz historia roślinności i klimatu interglacjału mazowieckiego i wczesnego glacjału liwca na podstawie badań palinologicznych w Nowinach Żukowskich na Wyżynie Lubelskiej Anna Hrynowiecka-Czmielewska Instytut Botaniki im. W. Szafera PAN, Kraków Analizowany materiał prezentuje późny glacjał sanu 2, pełną sukcesję mazowiecką oraz bardzo dobrze zachowany i o dużej miąższości wczesny glacjał i pleniglacjał liwca. Schyłek zlodowacenia sanu 2 cechuje występowanie zbiorowisk stepotundry oraz zbiorowisk krzewiastych. Prawdopodobnie już w tym czasie występowały niewielkie skupienia drzew. Interglacjał mazowiecki. Okres pyłkowy I rozpoczyna się gwałtownym wzrostem wartości pyłku Betula alba t. i spadkiem pyłku Pinus sylvestris t. Stopniowo wycofywały się zbiorowiska tundrowe z roślinnością krzewinkową. W okresie pyłkowym II nastąpiło wyraźne ocieplenie, czego wynikiem było wycofanie się brzóz i sosny oraz znaczący wzrost udziału Fraxinus, Ulmus, Tilia i prawie całkowity zanik roślin zielnych. Dalsze ocieplenie przyniosło dominację pyłku Picea i Alnus, następnie Taxus oraz ponownie Picea. Obserwujemy w tym czasie również Hedera helix, Ligustrum i inne taksony wskaźnikowe dla ciepłego klimatu. Koniec tego okresu cechuje krótkotrwały, ale znaczący wzrost wartości pyłku sosny i brzozy, co mogłoby wskazywać na chłodniejsze wahnięcie klimatu. Wzrost udziału Carpinus i Abies a także Quercus, Corylus wyznacza grabowo-jodłowy okres pyłkowy III. Obserwujemy tu również występowanie roślin wskaźnikowych oceanicznego klimatu, jak Viscum, Vitis, Frangula alnus, Hedera helix oraz Pterocarya, Buxus, Juglans, Fagus. W okresie pyłkowym IV doszło do ponownego rozprzestrzenienia się lasów sosnowo-brzozowych i Larix oraz wzrostu udziału roślin zielnych i zbiorowisk krzewiastych, co świadczy o rozluźnieniu struktury lasów. Wczesny glacjał liwca zapoczątkowało ochłodzenie, które doprowadziło do gwałtownego rozwoju zbiorowisk stepotundrowych i wyraźnego zmniejszenia zwarcia lasów. Następnie sosnowe lasy borealne stopniowo odzyskiwały znaczenie, jednak ponowne ochłodzenie spowodowało ich całkowity zanik i bujny rozwój roślinności stepowej i tundry krzewinkowej (pleniglacjał liwca). 6P Ocena procesów metamorfizmu za pomocą fraktalnych (pudełkowych) analiz teksturalnych na przykładzie granatów, amfiboli i piroksenów z granulitów Laplandzkiego Pasa Granulitowego, w rejonie Kandalaksza, płw. Kolski nałożone na mapę poboru prób ukazują zasięgi oddziaływania i zakres dynamiki wyżej wymienionych procesów, które przyczyniły się do modyfikacji minerałów. Analiza fraktalna pozwala na bardziej precyzyjny opis tekstury analizowanych kryształów, pozwala też na ilościową charakterystykę topologii badanych faz oraz na wykonywanie działań algebraicznych na otrzymanych wynikach co przyczynia się do głębszego zrozumienia budowy geologicznej badanego obszaru. 6P Występowanie i charakterystyka piaskowców mioceńskich na terenie Wyniosłości Giełczewskiej i Pagórów Chełmskich (na wschód od Lublina) Miłosz Huber Zakład Geologii i Ochrony Litosfery, Instytut Nauk o Ziemi, UMCS, Lublin Zbadane piaskowce należą do Pagórów Chełmskich oraz Wyniosłości Giełczewskiej. Tkwią one zwykle w postaci większych lub mniejszych płaskur wśród piasków budujących wzgórza. Piaskowce te można spotkać również w bliskim sąsiedztwie tych wzniesień w postaci okruchów spotykanych w glebie i zwietrzelinie. Są to głównie skały porowate o strukturze grubo i średnioziarnistej, nieustalonym szkielecie oligomiktycznym przewadze struktur masywnych, nad rzadziej kierunkowych (warstwowanie przekątne, konwolutne). Szkielet ziarnowy zbudowany jest głównie ze słabo obtoczonych ziaren kwarcu z domieszką kilku procent skaleni potasowych i plagioklazów kwaśnych. Spotykane ziarna kwarcu należą do dwu odmian genetycznych: kwarc piroklastyczny i obtoczony. Kwarc piroklastyczny -to kryształy haczykowate, źle obtoczone z widoczną korozją minerałów, oraz typowymi magmowymi wrostkami rutylu, biotytu, o krótkiej drodze transportu. Kwarc drugiej generacji to lepiej obtoczone kryształy ściemniające faliście (typowe ekstraklasy z utrwalonymi w nich defektami pochodzącymi od naprężeń dynamicznych). Obok krystaloklastów w skale widoczne są nieliczne redeponowane dobrze obtoczone litoklasty kwarcytów świadczące o redepozycji długiej drodze transportu tych klastów. Szkielet ten jest scementowany spoiwem bazalno –kontaktowym zbudowanym z krzemionki (głównie chalcedon), wypełniającej także pory w skale oraz mikroskamieniałości i oolity, zastępując pierwotnie węglanowe bioklasty. W interstycjach żelu krzemionkowego występują tlenki i wodorotlenki żelaza, niekiedy barwiąc intensywnie całą skałę w odcieniach czerwieni i brązu. Analizy mikrosedymentacyjne i paleontologiczne wykazały dużą zmienność środowiska o niewielkich głębokościach. Były to prawdopodobnie płytkie zbiorniki (o czym świadczą np. oolity w niektórych próbkach) o nieustalonym i zmiennym zasoleniu z licznymi dopływami cieków niosących materiał z pobliskich lądów. 4R Baza zasobowa węgla kamiennego Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego – zmiany w okresie restrukturyzacji, aktualia i perspektywy zagospodarowania Miłosz Huber Zakład Geologii i Ochrony Litosfery, In stytut Nauk o Ziemi, UMCS, Lublin Wykonano około tysiąca analiz kryształów granatów, amfiboli i piroksenów z wybranych próbek amfibolitów i granulitów z rejonu Kandalakszy. Zmierzony wymiar fraktalny –pudełkowy zbadanych minerałów koreluje się z różnymi procesami metamorficznymi w skale (rekrystalizacja, mylonityzacja) oraz niektórymi cechami protolitu tych skał. Otrzymane dane 38 Adam Ihnatowicz1, Janusz Jureczka2 1 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Dolnośląski, Wrocław; Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Górnośląski, Sosnowiec Artykuł omawia stan zasobów złóż węgla kamiennego pozostawionych po likwidacji kopalń w Dolnośląskim Zagłębiu Węglowym. W roku 1990 – rozpoczynającym restrukturyzację górnictwa – w 7 złożach zagłębia (w tym 5 eksploatowa- nych) było 457 mln ton zasobów bilansowych i 313 mln t zasobów pozabilansowych, głównie węgli koksowych, specjalnych i antracytu. Obecnie, po za kończeniu eksploatacji i całkowitej likwidacji wszystkich kopalń, zasoby geologiczne całego zagłębia stanowią wyłącznie zasoby pozabilansowe w ilości 369 mln ton. Pojawiająca się w ostatnich latach koniunktura na światowych rynkach węgla (zwłaszcza na węgle koksowe) spowodowała zainteresowanie przez różne podmioty gospodarcze niektórymi złożami węgla zlikwidowanych kopalń i możliwościami wznowienia eksploatacji. Wśród złóż kopalń wałbrzyskich na większą uwagę zasługuje złoże kopalni „Victoria” (pola „Barbara” i „Wiktor”). Występuje tu niemal wyłącznie węgiel koksowy, specjalny i antracytowy. Jego zasoby w pokładach o grubości przynajmniej 1,20 m (kryterium stosowane obecnie do obliczenia zasobów przemysłowych węgla koksowego i specjalnego) są znaczne i wynoszą ok. 58,5 mln ton. Ujemną cechą tego złoża są niekorzystne warunki geologiczno-górnicze, w tym zwłaszcza zagrożenia gazowe i wyrzutowe. Interesujące mogłyby być również zasoby antracytu w złożu Wałbrzych-Gaj (jedyne tego typu złoże w Polsce), jednak wobec całkowitej likwidacji infrastruktury kopalni, w tym szybów, zasoby te wydają się stracone (ok. 20 mln t zasobów przemysłowych przed zakończeniem eksploatacji). W podobnej sytuacji są pozostałe złoża w rejonach Wałbrzycha i Nowej Rudy; niewielkie ilości zasobów o znaczeniu przemysłowym, trudne warunki geologiczno-górnicze i brak dostępu do złóż ze względu na całkowitą likwidację szybów, wydają się wykluczać możliwości ich udostępnienia metodami górniczymi, czyli poprzez budowę nowych kopalń. Można jednak założyć ponowne zagospodarowanie tych złóż w przyszłości metodami niekonwencjonalnymi poprzez zgazowanie pokładów węgla. 10 P Neoproterozoiczna mikroflora anchimetamorficznych skał bloku małopolskiego Monika Jachowicz Państwowy Instytut Geologiczny Blok małopolski jest jednostką tektoniczną o nieustalonym dotychczas wieku konsolidacji i słabo zdefiniowanych granicach. Jego podłoże budują słabo zmetamorfizowane skały klastyczne o charakterze fliszowym, których miąższość wg. danych geofizycznych może przekraczać nawet 10 km. Rozpoznano je fragmentarycznie w ponad 300 otworach wiertniczych. Występują one pod różnowiekowymi osadami, od ordowiku po trzeciorzęd. Anchimetamorficzne skały bloku małopolskiego nie zawierają makroszczątków organicznych. W ostatnich latach przeprowadzono badania palinologiczne próbek skał anchimetamorficznych z kilkudziesięciu profili. W kilkunastu z nich uzyskano wyniki pozytywne, dokumentując diagnostyczne zespoły mikroskamieniałości organicznych grupy Acritacha. Znalezione asocjacje charakteryzują się słabym zróżnicowaniem rodzajowym i gatunkowym. Zdominowane są przez proste sferyczne formy reprezentujące przede wszystkim podgrupę Sphaeromorphitae z rodzajem Leiosphaeridia reprezentowanym przez gatunki o drobnych rozmiarach, 10 – 30 μm oraz podgrupę Disphaeromorphitae z bardzo małymi okazami rodzaju Granomarginata, gatunkiem Granomarginata prima. W preparatach występują, niekiedy, pojedyncze okazy rodzajów Leiosphaeridia i Tasmanites o dużych jak na mikroflorę średnicach, od 300 do 500 mikronów. Podobne, zespoły mikroflory znane są z utworów proterozoicznych, przede wszystkim neoproterozoicznych. Na podstawie uzyskanych danych palinologicznych, utwory anchimetamorficzne rozpoznane w obszarze bloku małopolskiego uznać należy za neoproterozo- iczne. Potwierdzeniem tego jest wiek cyrkonów z tufitowego przeławicenia występującego w podordowickich, anchimetamorficznych skałach w otworze Książ Wielki IG 1, oznaczonego metodą U-Pb na 549± 3 Ma (Compston et al., 1995). Compston S., Cambridge M.S., Reinfrank R.F., Moczydłowska M., Vidal G., Claesson S. 1995. Numerical ages of volcanic and earliest faunal zone with the Late Precambrian of the east Poland. Journal of the Geological Society, London, 152, 599-511. 10 R Postęp w palinologicznych badaniach stratygraficznych utworów neoproterozoicznych i dolnopaleozoicznych w południowej Polsce Monika Jachowicz Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Górnośląski Zróżnicowanie morfologiczne i masowość występowania mikroflory w utworach różnego wieku powodują, iż jej zespoły od kilkudziesięciu lat wykorzystywane są do celów biostratygraficznych. Przewodnie zespoły mikroflory mogą być uzyskiwane z niewielkich próbek skał, nawet kilku gramowych, np. fragmentów rdzeni wiertniczych czy próbek okruchowych. Metody palinologiczne można stosować dla skał drobnoklastycznych, mułowców i iłowców, skał węglanowych oraz utworów węglonośnych, a nawet soli. Od 1992 roku w Oddziale Górnośląskim Państwowego Instytutu Geologicznego prowadzone są szczegółowe, systematyczne badania palinologiczne przede wszystkim w oparciu o mikroskamieniałości organiczne grupy Acritarcha. Na ich podstawie ustalono lub zweryfikowano pozycję stratygraficzną skał paleozoicznych nawierconych w otworach wiertniczych, w podłożu Karpat Zewnętrznych i na ich przedpolu. W rejonie bloku górnośląskiego datowano i szczegółowo rozdzielono klastyczny kompleks kambryjski oraz udokumentowano węglanowo-klastyczne utwory ordowiku. Rozpoznane w polskiej części bloku górnośląskiego asocjacje kambryjskiej mikroflory skorelowano ze znalezionymi w poddewońskich klastykach na bloku Brna. W obszarze bloku małopolskiego udokumentowano wiek skał podłoża w ponad 100 wierceniach. Oznaczenia zespołów Acritarcha pozwoliły na ustalenie zasięgu kolejnych ogniw kambru, ordowiku i syluru. Dewoński i karboński wiek utworów datowały liczne zespoły mikrospor. W ostatnich latach w kilkunastu wierceniach udokumentowano neoproterozoiczne zespoły mikroflory. Na ich podstawie ustalono wiek nie przewierconego dotychczas kompleksu skalnego, rozpoznanego na bloku małopolskim, pod różnowiekowymi osadami od ordowiku po trzeciorzęd. Jego miąższość szacowana jest od 2000 m do 8000 m. Nowe dane stratygraficzne pozwoliły zweryfikować istniejące dotychczas różnice w poglądach na rozwój utworów paleozoicznych w obszarze dwóch regionalnych jednostek tektonicznych bloku górnośląskiego i małopolskiego oraz pozwoliły na opracowanie nowego modelu budowy geologicznej paleozoiku w południowej Polsce. 3P Możliwość wykorzystania wód ze zlikwidowanych kopalń Górnośląskiego Zagłębia Węglowego do potrzeb leczniczych Jacek Jackowicz-Korczyński1, Irena Pluta2 1 2 Wyższy Urząd Górniczy, Katowice; Główny Instytut Górnictwa, Katowice Wody podziemne ujęte odwiertami na obszarze Górnośląskiego Zagłębia Węglowego są i były wodami leczniczymi. Stosu- 39 je się je głównie do kąpieli jako wody słone lub solanki jodkowe i żelaziste. Pochodzą z utworów miocenu i karbonu w południowej części GZW. Ujęte odwiertami wody mioceńskie posiadają mineralizację 32,2-53,2 g/dm3, stężenie jonu jodkowego 67-140 mg/dm3, a jonu żelaza (II) 2-60 mg/dm3. Natomiast wody z utworów karbońskich mają mineralizację 17,5-78,0 g/ dm3, a zawartość jonu jodkowego 9-26 mg/dm3, jonu żelaza (II) 13-29 mg/dm3. Niektóre z ujęć zostały zlikwidowane w związku z eksploatacją węgla kamiennego. Zamknięcie i zatapianie zlikwidowanych kopalń wskazują, że w przyszłości może powstać możliwość wykorzystania wód nagromadzonych w zrobach dla potrzeb leczniczych. Warunki niezbędne aby wody kopalniane mogły być zaliczone do kopalin leczniczych określone są w § 2.1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 lutego 2006 r. w sprawie złóż wód podziemnych zaliczonych do solanek, wód leczniczych i termalnych oraz złóż innych kopalin leczniczych, a także zaliczenia kopalin pospolitych z określonych złóż lub jednostek geologicznych do kopalin podstawowych (Dz. U. Nr 32, poz.220 z późn. zm.). W świetle dotychczasowych badań niektóre wody pochodzące ze zlikwidowanych kopalń posiadają podwyższoną mineralizację oraz stężenia jonu jodkowego i żelaza (II) w ilościach, które pozwalają zakwalifikować je jako wody mineralne i swoiste. Ponieważ zakres parametrów wód w zlikwidowanych kopalniach może ulegać zmianie w czasie wypełnienia wyrobisk i pompowania wykorzystanie tych wód do celów leczniczych musi być poprzedzone dalszymi systematycznymi obserwacjami i badaniami jakie przewidziane są dla wód leczniczych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 13 kwietnia 2006 r. w sprawie zakresu badań niezbędnych do ustalenia właściwości leczniczych naturalnych surowców leczniczych i właściwości leczniczych klimatu, kryteriów ich oceny oraz wzoru świadectwa potwierdzającego te właściwości (Dz. U. Nr 80, poz. 565). 9R Środowisko sedymentacji utworów serii wierchowej między późnym olenekiem i ladynem w Tatrach Zachodnich Piotr Jaglarz Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków. Celem referatu jest rekonstrukcja środowiska sedymentacji osadów serii wierchowej, deponowanych w basenie Tatricum między późnym olenekiem i ladynem. Rekonstrukcja oparta jest na badaniach kilkunastu profili znajdujących się w polskiej i słowackiej części Tatr Zachodnich. W omawianej sukcesji wyróżniono kilkanaście zespołów facjalnych: stref wynurzanych i osadów lagunowych, osadów barierowych i burzowych oraz osadów otwartego morza. Dolną część sukcesji (górny olenek) budują dolomity z wkładkami wapieni marglistych i czarnych mułowców. Są to utwory lagunowe z dominującymi facjami strefy wyżej- i międzypływowej. Częste są w tych utworach struktury związane z synsedymentacyjną ekspozycją osadów (kras, regolity, teepee, brekcje kolapsyjne), a także liczne pseudomorfozy po siarczanach. Środkowy trias buduje miąższa seria cykliczna osadów węglanowych. Najpłytsze facje reprezentowane są przez dolomity, głównie deponowane w strefie wyżej- i niżejpływowej. Strefa niżejpływowa reprezentowana jest przez osady ziarniste (barierowe) deponowane powyżej normalnej podstawy falowania, a następnie redeponowane podczas sztormów do głębszych stref zbiornika. Osady spokojnej sedymentacji deponowne poniżej sztormowej podstawy falowania reprezentowane są przez wapienie mikrytowe (częściowo zbioturbowane) i wapienie pasiaste. Powszechne występowanie w dolomitach i wapie- 40 niach pseudomorfoz po siarczanach (m.in. celestynie), nieliczna fauna szkieletowa, zubożone zespoły skamieniałości śladowych oraz występowanie osadów niezbioturbowanych (m.in. wapieni pasiastych) sugerują sedymentację sukcesji środkowotriasowej w strefie klimatu gorącego i suchego, na oligotroficznej rampie węglanowej o ograniczonej cyrkulacji wód. Basen z facjami typowymi dla środowisk niskiej energii, był poddawany silnym wpływom sztormów subtropikalnych. Sedymentacja omawianych sekwencji była uwarunkowana głównie przez eustatyczne zmiany poziomu morza. Na nie nakładały się efekty związane z synsedymentacyjną tektoniką i zmianami klimatu. Finalnie, rampa węglanowa uległa wynurzeniu pod koniec ladynu. Badania finansowane z grantu MNiSW nr 2P04D05229 i przez IAS w ramach Postgraduate Grant Scheme, 2004. 6P Minerały ciężkie klastycznych osadów górnego triasu jednostki wierchowej w Tatrach Polskich – wyniki wstępne Piotr Jaglarz1, Monika A. Kusiak2 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków; 2 Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN 1 Celem badań jest rekonstrukcja obszaru alimentacji klastycznych, lądowych osadów kajpru karpackiego i norycko-retyckich warstw tomanowskich. Utwory te należą do paraautochtonicznej jednostki wierchowej, a odsłaniają się w profilu z Czerwonych Żlebków (polska część Tatr Zachodnich). Osady kajpru karpackiego budują naprzemianległe piaskowce i pstre mułowce, natomiast warstwy tomanowskie zbudowane są z przeławicających się piaskowców i ciemnych mułowców. Badania zostały oparte na analizie składu zespołów minerałów ciężkich i wieku monacytów metodą CHIME (Chemical Th-U-total Pb Method). Analizie poddano próbki drobnoziarnistych piaskowców z utworów kajperu karpackiego (CZ100) i warstw tomanowskich (WT13). W obu próbkach dominuje zespól minerałów ultrastabilnych ZTR, jednakże próbka CZ100 charakteryzuje sie znaczną ilością granatów, z dominacją cząstki almandynowej i spessartynowej. Uśredniony wiek analizowanych monacytów (próbka WT13) na podstawie 164 analiz wynosi 341 Ma z podrzędną grupą wiekową w zakresie 590-647 Ma. Wiek monacytów sugeruje waryscyjskie źródło materiału klastycznego. Dalsze badania, mające na celu doprecyzowanie obszaru alimentacji są w toku. Badania finansowane z grantu MNiSW nr 2P04D05229 oraz dzięki stypendium im. K. Beresa (P.J) i JSPS (MK). 9P Przejawy synsedymentacyjnej tektoniki w utworach triasu Tatr Piotr Jaglarz, Tomasz Rychliński Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Deformacje synsedymentacyjne osadów związane z aktywnością sejsmiczną są powszechne w triasie Tatr. Badania objęły sukcesję skalną od górnego oleneku do kajpru jednostki wierchowej w Tatrach Zachodnich oraz jednostki kriżniańskiej w Tatrach Zachodnich i Tatrach Bielskich. Sekwencje utworów od górnego oleneku do ladynu budują naprzemianległe wapienie i dolomity deponowane w środowisku płytkiej rampy węglanowej. Kajper jest zróżnicowany facjalnie, występują osady lagunowe (dolomity) oraz osady lądowe typu red beds, zbudowane z naprzemianległych piaskowców i mułowców. Wśród deformacji generowanych sejsmicznie można wyróżnić zaburzenia powstałe in situ oraz deformacje związane z przemieszczeniem osadu (np. osuwiska). Inwentarz struktur pochodzenia sejsmicznego w osadach węglanowych obejmuje deformacje zlityfikowanych osadów (uskoki synsedymentacyjne, brekcje śródformacyjne, dajki neptuniczne), struktury deformacyjne osadów częściowo skonsolidowanych (m.in. struktury sigmoidalne, fałdy) oraz struktury chaotyczne związane z homogenizacją osadów. Różne rodzaje deformacji współwystępują w określonym porządku, co ma związek z progresywną lityfikacją osadów węglanowych. Wstrząsy sejsmiczne w starszych, zlityfikowanych osadach powodowały deformacje kruche, podczas gdy młodsze, niezlityfikowane osady ulegały zaburzeniom plastycznym lub homogenizacji. W mułowcach kajpru występują szczeliny dylatacyjne oraz żyły klastyczne związane z upłynnieniem osadów piaszczystych. Przejawy syndepozycyjnej tektoniki można obserwować w całej omawianej sukcesji. Aktywność sejsmiczna w późnym oleneku i środkowym triasie wydaje się być dystalnym efektem aktywności tektonicznej w strefie uskoków przesuwczych Penninicum (Michalík 1993). Większe ruchy tektoniczne skutkujące istotnymi zmianami facjalnymi miały miejsce dopiero w późnym triasie. Michalík, J., 1993. Mesozoic tensional basins in the AlpineCarpathian shelf. Acta Geologica Hungarica, 36: 395-403. Badania finansowane z grantów MNiSW nr 2 P04D 052 29 (P.J.) i PB N307 031 32/1609 oraz przez IAS w ramach Postgraduate Grant Scheme, 2004 (P.J.). 9 P. Materiał silikoklastyczny frakcji piaskowej w głębokomorskich osadach tła depozycyjnego jako wskaźnik warunków sedymentacji, na przykładach z sukcesji podmenilitowych margli globigerynowych Karpat Polskich Małgorzata Jamer Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Dla poznania warunków sedymentacji normalnej w basenie fliszu Polskich Karpat zewnętrznych zostały przeprowadzone badania zawartości i składu materiału silikoklastycznego frakcji piaskowej w łupkach i marglach o cechach osadów tła depozycyjnego w dwóch przekrojach sukcesji podmenilitowych margli globigerynowych: w Jamnej Dolnej (płaszczowina skolska) oraz w Znamirowicach (płaszczowina śląska). Przekroje różnią się wykształceniem litologicznym i ukształtowaniem sekwencji. Przekrój w Jamnej Dolnej cechuje się niewielkim udziałem margli w porównaniu z przekrojem w Znamirowicach. W Jamnej Dolnej, w łupkach obserwuje się zawartości kwarcu detrytycznego frakcji piaskowej w przedziale od 0,4 % wag. do około 3,4 % wag. Największy udział kwarcu frakcji piaskowej występuje w materiale o wielkości ziaren 0,09 – 0,102 mm i osiąga 1,47% wag. Największe ziarna mają średnicę powyżej 0,54 mm. W marglach udział kwarcu frakcji piaskowej wynosi od około 0,1 % wag. do około 1,4 % wag. Materiał o największym udziale kwarcu wynosi 0,6 % wag. i ma frakcję 0,09 – 0,102 mm. Największe ziarna występują pojedynczo, mają średnicę średnio 0,6 mm. W Znamirowicach udział kwarcu frakcji piaskowej w łupkach wynosi od około 0,5 % wag. do około 2,7 % wag. Największy udział kwarcu, który obserwuje się w materiale z prób o frakcji 0,09 – 0,102 mm, wynosi 1,3 % wag. Największe ziarna kwarcu są o średniej średnicy 0,3 mm. W marglach udział kwarcu frakcji piaskowej wynosi od około 0,3 % wag. do około 1,1 % wag. W materiale frakcji 0,09 – 0,102 mm kwarc występuje najliczniej w ilości do 1,0 % wag. Tutaj największe ziarna mają średnicę 0,6 mm. Mniejszy udział margli oraz nieco wyższy udział materiału silikoklastycznego frakcji piaskowej w profilu w Jamnej Dolnej może wynikać z położenia miejsca depozycji utworów tego profilu bliżej brzegu basenu lub też w strefie bardziej intensywnego transferu materiału silikoklastycznego. 11 R Rola melanży tektonicznych w Karpatach Leszek Jankowski Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki Kraków Ostatnie lata przyniosły odkrycie w Karpatach zewnętrznych szeregu kompleksów o chaotycznym charakterze, typu „bloki w matrix”. Oprócz kompleksów o genezie sedymentacyjnej (wielkomasowych spływów typu slide i slump oraz debris flow i wieloetapowych nagromadzeń spływów o typie olistostrom) odkryto wiele melanży o genezie tektonicznej. Występują one w szeregach wystąpień tworząc wychodnie o znacznej szerokości. Badania kartograficzne wskazują, że są one zwykle związane z nasunięciami o charakterze pozasekwencyjnym, dokumentując wtórną deformację tektoniczną Karpat. Strefy tektoniczne związane z melanżami mogą mieć głębokie zakorzenienie w strukturach podłoża Karpat. Układ tych stref w stosunku do pierwotnych struktur tektonicznych wskazuje na wspólną deformację nasuniętego orogenu ze strukturami podłoża. W znacznej części przypadków przebieg stref melanży może nawiązywać do zarysu półrowów, mających istotne znaczenie dla geometrii basenu Karpat , wpływających na rozkład i charakter systemów depozycyjnych. Strefy melanżu ograniczające okna tektoniczne w obrębie jednostki magurskiej wskazują na genetyczną łączność z procesem tworzenia okna tektonicznego, mogą mieć też związek z grawitacyjnym umiejscowieniem przynajmniej części jednostki magurskiej w strukturach górotworu. 11 RP Mapa geologiczna łuku Karpat Zewnętrznych pomiędzy południkiem rzeki Białej w Polsce a równoleżnikiem rzeki Risca w Rumunii w skali 1 : 200 000 Leszek Jankowski, Robert Kopciowski, Wojciech Ryłko Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki Kraków W pierwszym etapie wykonano ; “ GEOLOGICAL MAP OF THE OUTER CARPATHIANS: BORDERLANDS OF POLAND, UKRAINE AND SLOVAKIA 1 :200 000 ” (editors: Leszek Jankowski, Robert Kopciowski, Wojciech Ryłko). Mapa ta została opublikowana przez Państwowy Instytut Geologiczny w roku 2004. W drugim etapie wykonano ; “ GEOLOGICAL MAP OF THE OUTER CARPATHIANS: BORDERLANDS OF UKRAINE AND ROMANIA 1 :200 000 ” (editors: Leszek Jankowski, Robert Kopciowski, Wojciech Ryłko). Mapa ta została opublikowana przez Państwowy Instytut Geologiczny w roku 2007. Wykonane mapy oparte są na terenowych obserwacjach oraz reinterpretacjach materiałów archiwalnych z obszaru Karpat Polskich, Ukraińskich, Słowackich i Rumuńskich. Wykonano korelację wydzieleń litostratygraficznych stosowanych na mapach wyżej opisanych obszarów, ze szczególnym uwypukleniem metodyki korelacji używanej na obszarze Polskich Karpat Fliszowych. Szereg istniejących dotychczas opracowań kartograficznych nie uwzględniało komplekso- 41 wych danych z terenu Słowacji, Ukrainy i Rumunii, a korelacja na tych obszarach wykonana była często w sposób sztuczny, czasami wręcz błędny. Wykonane mapy są podstawą dla wszelkich badań geologicznych, regionalnych oraz drogowskazem do rozwijania dalszych badań tektonicznych, sedymentologicznych i analiz basenowych. Mogą być podstawą do planowania badań poszukiwawczych za węglowodorami – w tym wykonania przekrojów zbilansowanych. 6P Problematyka mineralizacji w strefie melanżu w Bieszczadach Katarzyna Jarmołowicz-Szulc1, Leszek Jankowski2 1 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki, Kraków W strefie melanżu tektonicznego w rejonie Jabłonek w Bieszczadach w utworach o strukturze „bloki w matriks” przeprowadzono badania mineralogiczne i geochemiczne. Na badanym obszarze występuje mineralizacja węglanowa, kwarcowa i rudna oraz nagromadzenia materii organicznej. Spękania w skałach wypełnione są kilkoma rodzajami węglanów, kwarcem i substancją bitumiczną w różnej wzajemnej relacji. Węglany tworzą wypełnienia żyłowe i wyraźne „szczotki”. W kalcycie zaobserwowano małe, pierwotne inkluzje wodne i wtórne (na spękaniach tnących kierunki łupliwości) – węglowodorowe. Te ostatnie wykazują fluorescencję w barwach niebiesko – białych, co świadczy o obecności w nich cięższych węglowodorów - ropy naftowej. Substancja bitumiczna (różnie określana w literaturze – np. asfaltyt, antraksolit) na ogół zajmuje centralną partię żyłek. Niekiedy wyraźnie otula ziarna kwarcu, czasem tworzy bardzo cienkie żyłki. Kwarc występuje w postaci drobno- i grubokrystalicznej, zarówno na ściankach szczelin i spękań, jak i w centralnej części w obrębie wypełnień bitumicznych i/lub węglanowych. Euhedralny kwarc o dużych, nawet kilkumilimetrowych kryształach, diamentowym połysku i doskonałej przejrzystości zawiera liczne inkluzje – stałe i fluidalne. Ich obfitość (zwłaszcza w przypadku inkluzji węglowodorowych) powoduje niekiedy przejście od kwarcu bezbarwnego do makroskopowo czarnego. Pierwotne inkluzje fluidalne w kwarcu są jedno- i dwufazowe, nie wykazujące fluorescencji w nadfiolecie lub o niebieskawym świeceniu. Wtórne inkluzje fluidalne mają charakter dwufazowy i wykazują świecenie białoniebieskie (uV). Temperatury homogenizacji inkluzji w kryształach kwarcu wahają się w przedziale od 150 do 222 ◦C (inkluzje o wypełnieniu solankowym) oraz w zakresie wartości ujemnych od - 90 do 75 ◦C (inkluzje węglowodorowe). Dekrepitacja jednofazowych inkluzji zachodzi w zakresie temperatur 85 – 95 ◦C. Otrzymane wyniki badań kriometrycznych inkluzji wodnych wskazują na niewielkie zasolenie zasolenia fluidu w trakcie krystalizacji kwarcu. Badania izotopowe tlenu w pojedynczych kryształach transparentnego kwarcu (metodą punktową) wykazały wartości δ18OSMOW w zakresie 20 – 25‰. 11 R Fazy inwersji tektonicznej basenów w świetle wyników modelowania numerycznego reologicznie rozwarstwionej litosfery Jarosiński Marek Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Metodą elementów skończonych przeprowadzono modelowanie kompresyjnych deformacji reologicznie rozwarstwionej 42 litosfery zawierającej słaby segment basenowy o parametrach zbliżonych do basenu panońskiego. Termomechaniczny model uwzględnia odkształcenia sprężyste, lepkie (zależne od temperatury i tempa odkształcenia) oraz plastyczne. Przeprowadzono serie eksperymentów na modelach referencyjnych o strukturze uproszczonej oraz na modelu realistycznym, o strukturze odpowiadającej modelowi sejsmicznemu Cel05. Na podstawie zmian charakteru deformacji w czasie wyróżniono 3 stadia inwersji basenu. (1) I stadium, trwające od momentu rozpoczęcia kontrakcji tektonicznej do powstania reżimu uskoków odwróconych (TF) we wszystkich wytrzymałych warstwach litosfery (0,1-2 mln lat). Charakteryzuje się ono: szybkimi zmianami reżimów tektonicznych od uskoków normalnych (NF) przez przesuwcze (SS) do TF, przewagą reżimu TF w niższych warstwach litosfery, szybkim wzrostem pierwszej generacji fałdów z wyboczenia oraz istotnym udziałem deformacji sprężystych. (2) II stadium trwa do momentu osiągnięcia stacjonarnego stanu naprężeń i odkształceń w obrębie basenu (2-5 mln lat). Ten przejściowy etap charakteryzuje się spadkiem tempa zmian naprężeń i deformacji, zanikiem deformacji sprężystych w obrębie basenu, powstaniem drugiej generacji fałdów niższego rzędu i wzrostem znaczenia mechanizmu wynoszenia izostatycznego, względem fałdowania z wyboczenia, w budowaniu topografii. (3) III stadium inwersji, charakteryzuje się ustalonym tempem deformacji i stanem naprężenia w basenie, dojrzałym stadium rozwoju fałdów drugiej generacji oraz przewagą mechanizmu wynoszenia izostatycznego powierzchni ziemi nad fałdowaniem z wyboczenia. Inwersja nie jest inicjowana natychmiast po rozpoczęciu kontrakcji, lecz w momencie pojawienia się reżimu TF w którejś z wytrzymałych warstw litosfery. Reżim taki dojrzewa sukcesywnie w coraz to płytszych warstwach litosfery, determinując wykształcenie struktur inwersyjnych i rozszczepienie deformacji pomiędzy warstwami. Stałym elementem towarzyszącym inwersji jest wał marginalny o osi wyniesienia zlokalizowanym ponad strefą o maksymalnym gradiencie przyrostu miąższości litosfery na krawędzi basenu. 11 R. Wyznaczanie kierunków i wielkości współczesnych naprężeń tektonicznych na podstawie profilowań i testów otworowych Jarosiński Marek Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Wśród metod używanych do pomiaru współczesnych naprężeń tektonicznych, uznawanych przez World Stress Map Database, ważne miejsce zajmują badania w głębokich otworach wiertniczych. Są to: (1) wyznaczanie kierunków naprężeń z geometrii zniszczeń ścian otworów – tzw. breakouts oraz (2) szacowanie wielkości naprężeń na podstawie szczelinowania hydraulicznego ścian otworów. Przedstawione zostaną pryncypia i pokazane przykłady interpretacji naprężeń na podstawie danych sond otworowych: upadomierza 4- i 6-ramiennego, skanera akustycznego (CAST) oraz z testów szczelinowania z otworów zlokalizowanych w Polsce. Badania naprężeń, uzupełnione o charakterystykę strukturalną kolektorów szczelinowych węglowodorów lub wód geotermalnych (również na podstawie profilowań otworowych), pozwalają na wskazanie zespołów struktur, których drożność hydrauliczna jest stymulowana czynnikiem tektonicznym. Stymulacja ta jest bardziej efektywna, gdy stan naprężeń jest bliski sprzyjającemu reaktywacji sieci uskokowej w obrębie kolektora. Kompleksowa interpretacja współczesnych naprężeń i struktur tektonicznych w otworach ma coraz szersze zastosowanie w przemyśle wydobywczym. Służy mianowicie: (1) określaniu kierunków optymalnego drenażu w złożu; (2) obliczaniu optymalnej gęstości płuczki i trajektorii wiercenia kierunkowego w celu osiągnięcia maksymalnej produkcji i stabilności otworu wiertniczego; (3) sprecyzowaniu parametrów zabiegów szczelinowania hydraulicznego; (4) konfiguracji otworów zatłaczających i produkcyjnych na złożu. Znaczenie tych badań szybko wzrasta, wraz z zastosowaniem coraz bardziej wyrafinowanych metod wierceń kierunkowych i stymulacji produkcji a także ze względu na wzrost zainteresowania niekonwencjonalnymi węglowodorami (shale gas, tight gas), których produkcja jest uwarunkowana zabiegami szczelinowania kolektora. Również konstrukcja podziemnych magazynów węglowodorów i sekwestracja dwutlenku węgla powinny być poprzedzone analizami stanu geodynamicznego kolektorów. 1R Nowe aplikacje systemu GeoWin® – do przetwarzania i interpretacji profilowań geofizyki wiertniczej Jadwiga Jarzyna1, Maria Bała1, Adam Cichy1, Wiktor Gądek2, Jerzy Karczewski1, Krzysztof Marzencki, Marek Stadtműller2, Tomasz Zorski1 Katedra Geofizyki, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza; 2 Geofizyka Kraków Sp. z o.o. 1 System GeoWin® powstał dzięki współpracy zespołów z AGH i Spółki Geofizyka Kraków. Pierwotna wersja pochodzi z roku 2002 i obejmuje zasadnicze aplikacje, przy pomocy których można zrealizować niezbędne opcje przetwarzania danych pomiarowych i kompleksową interpretację. W roku 2007 opracowano dodatkowe aplikacje poszerzające możliwości systemu i ułatwiające pracę z nim. W nowej wersji system obejmuje zmodyfikowaną aplikację Satun do wyznaczania nasycenia wodą/węglowodorami cienkowarstwowych formacji skalnych z automatyczną procedurą wyznaczania warstw oraz ulepszoną aplikację Interlog do wyznaczania porowatości, składu mineralnego i nasycenia skał. W systemie funkcjonuje także aplikacja Estymacja do obliczania wartości prędkości fal podłużnych i poprzecznych oraz gęstości objętościowej na podstawie rozwiązania litologiczno-porowatościowego oraz nowa aplikacja – FalaFWS, umożliwiająca interpretację akustycznych obrazów falowych zarejestrowanych sondą FWS. Opracowano także aplikację PA2PPS umożliwiającą korektę czasów interwałowych wyznaczonych z profilowania akustycznego na podstawie rejestracji prędkości średnich przy PPS lub przy tzw. check shot. Aplikacja ta jest przydatna przy przygotowywaniu danych geofizyki otworowej dla potrzeb sejsmiki. Nowe aplikacje wejścia i wyjścia: Geo2sys i Sys2geo ułatwiają pracę z systemem dzięki wprowadzaniu plików w formacie Geo (np. obejmujących archiwalne dane) i wyprowadzaniu plików (np. dla współpracy z programem graficznym ProGeo). Nowe funkcje obejmują także zamianę plików ASCII na profilowania – aplikacja ASCIIconverter oraz obliczanie kąta i azymutu odchylenia osi otworu - Inklinometr. System GeoWin® umożliwia także korektę na wpływ otworu wyników profilowań oporności laterologiem LL3. Aplikacja ta, razem z wcześniejszym programem OporWin, umożliwia uzyskanie wiarogodnych wartości oporności stref wokół otworu na podstawie profilowań oporności – potencjałowych i gradientowych i laterologu LL3. Komplet aplikacji obejmuje jeszcze Wykresy krzyżowe, Dekonwolucję i Upad oraz FalęWin, a także aplikacje wejścia LAS2sys i LIS2sys i wyjścia Sys2LAS i Sys2LIS. Dzięki bogatemu zestawowi funkcji w aplikacjach Poprawki oraz FunMat i Edycja wszystkie czynności potrzebne do przetwarzania mogą być wykonane w systemie. 7R Oddziaływanie infrastruktury narciarskiej na ekosystem Karkonoskiego Parku Narodowego (wstępne wyniki badań) Iwona Jelonek Katedra Geochemii, Mineralogii i Petrografii, Wydział Nauk o Ziemi, Uniwersytet Śląski, Sosnowiec Oddziaływanie narciarstwa zjazdowego oraz infrastruktury z nim związanej na ekosystem Karkonoskiego Parku Narodowego należy do najżywiej dyskutowanych. W prowadzeniu prawidłowej gospodarki jest konieczne śledzenie zachodzących zmian, nakierowanych na ochronę tj. zachowanie ilości i jakości naturalnych ekosystemów KPN dla przyszłych pokoleń. Prowadzone do tej pory badania skoncentrowane były głównie na chemicznym badaniu (zawartość kwaśnych anionów oraz kationów metali ciężkich) i własnościach fizycznych (własności optyczne i radiacyjne) zawieszonych cząstek aerozoli, dróg transportu zanieczyszczeń oraz wpływ zakwaszenia opadów na ekosystem Karkonoskiego Parku Narodowego. Brak natomiast badań określających związki chemiczne lub fazy, w których zawarte są jony, których stężenia są badane. Zidentyfikowane fazy występujące w pyle umożliwią określić taką własność fizyczną jak reaktywność (zdolność do przemian i reakcji z gazami lub innymi aerozolami w atmosferze) oraz rozpuszczalność, która koncentruje depozycję i migrację metali w środowisku. Ponad to zostanie określony skład chemiczny ekstraktów materii organicznej z pokrywy śnieżnej z użyciem metody jaką jest chromatografia gazowa sprzężona ze spektrometrią mas (GC-MS) (Jelonek, 2007). Prace badawcze przebiegają równolegle z monitoringiem ilościowo-jakościowym. Tego typu działania z bieżącą analizą wyników pozwolą na bezpośrednie reagowanie na zagrożenia, na właściwe planowanie i realizowanie długookresowych programów rekonstrukcji chronionych ekosystemów, w sensie przywracania im pierwotnej funkcji i przeciwdziałania zmianom niekorzystnym dla stanu środowiska. Jelonek I., Fabiańska M., 2007. GC-MS in characterization of organic pollution in atmospheric precipitation (The Szrenica range, Poland)”. The XXXIth Symposium “Chromatographic Methods of Investigating the Organic Compounds” Katowice-Szczyrk 2007 6R Geochemia izotopowa S-O-C w jeziorach: hydrogeologia, ekohydrologia i zmiany klimatu Mariusz O. Jędrysek Prac.Geol.Izotopowej i Geoekologii, ING, Uniwersytet Wrocławski W bilansie geochemicznym C i S oraz O środowisk słodkowodnych, największe znaczenie mają materia organiczna, węglany i siarczany (red-oks) oraz cykl hydrologiczny. Badania izotopowe tlenu w wodzie (wraz z H oraz S-O-C w jonach siarczanowych i węglanowych) są ważnym narzędziem bilansu hydrologicznego oraz pozwalają na ilościową ocenę proporcji mieszania i kierunku migracji wód podziemnych. Zmienność stosunków izotopowych tlenu rozpuszczonego w wodzie są dobrym wskaźnikiem aktywności fotosyntetycznej i respiracyjnej. Istotnym źródłem tlenu w mikrobiologicznym procesie utleniania metanu w osadach jest jon siarczanowy. W procesie tym rezydualny SO42wzbogaca się w 18O i 34S a wytrącany węglan jest wzbogacony 12 C. Zjawiska te pozwalają na kalibrację narzędzia do ilościowej oceny stopnia eutrofizacji oraz aktywności mikrobiologicznej jezior. Wykazano, że wspomniane procesy mogą w istotnym zakresie zaburzać sygnał izotopowy węgla w węglanach, kontrolowany zwykle przez aktywność fotosyntezy oraz wymianę 43 CO2 z atmosferą. Proces ten jest ściśle związany z sezonowym mieszaniem wód, może być przyczyną tworzenia osadów laminowanych - stanowi to szansę na kalibrację nowego narzędzia do rekonstrukcji procesów red-oks w warunkach słodkowodnych. Zapis izotopowy tlenu w jonie węglanowym jest wypadkową temperatury oraz składu izotopowego wody w czasie wytracania węglanu. Ponieważ wzrost temperatury powoduje zmniejszenie efektu izotopowego (wzbogacenie węglanu w lekkie izotopy tlenu pochodzące z wody) oraz wzbogacenie wody w ciężki izotop tlenu (intensyfikacja parowania wzbogaca rezydualna wodę w 18O), ocena znaczenia tych procesów ma kluczowe znaczenie dla rekonstrukcji paleośrodowiskowych. Zmienności składu izotopowego węgla i siarki w jeziornej materii organicznej ma wiele przyczyn, w tym procesy fermentacyjne zmieniające pierwotny zapis izotopowy. Wykazano jednak, że analiza izotopowa węgla i siarki w torfach może być dobrym źródłem informacji o temperaturze i o wahaniu zwierciadła wód w trakcie tworzenia się torfu. Literatura: www.ing.uni.wroc.pl/~morion 6P Skład chemiczny szlaki hutniczej ze zwałowiska Huty Kościuszko w Chorzowie Iwona Jonczy Instytut Geologii Stosowanej, Wydział Górnictwa i Geologii, Politechnika Śląska, Gliwice Ślady hutnictwa żelaza na ziemiach polskich pochodzą już sprzed ~300-100 lat p.n.Ch. z Dolnego Śląska oraz z Nowej Słupi. Ekspansywny rozwój tej gałęzi przemysłu miał jednak miejsce dopiero w XVIII-XIX wieku. Okres rewolucji przemysłowej zasadniczo wpłynął na stan środowiska, gdyż powstające podczas produkcji odpady stały się źródłem jego zanieczyszczenia. Obecnie, pomimo, że większość hut została już zamknięta, w pobliżu ich dawnych budynków nadal istnieją zwałowiska odpadów. Przykładem może być zwałowisko w Chorzowie będące pozostałością po działalności Huty Kościuszko. Odpady na nim zgromadzone stanowią mieszaninę żużli z procesów wytapiania oraz żużli odlewniczych. Na zwałowisku można także zaobserwować zeszklone fragmenty odpadów tworzące tzw. szlakę hutniczą o charakterystycznej zielonej lub czarnej barwie. Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono, że głównym składnikiem szlaki jest spękane, izotropowe szkliwo, na powierzchni którego widać ciemne naloty wydzielających się metali oraz zaczątki krystalizacji minerałów krzemianowych. W składzie chemicznym szlaki obecne są znaczne ilości metali ciężkich, często przekraczające dopuszczalne normy dla gleb lub ziemi używanych w pracach ziemnych dla terenów przemysłowych (grupa C), wg Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 9.09.2002 r. Szlaka o zielonym zabarwieniu bogata jest w Cd (60,5-61,5 ppm), Cu (1450-1540 ppm), Pb (>5000 ppm), Zn (36780-39200 ppm) – zawartości tych pierwiastków przekraczają wartości dopuszczalne. Ponadto stwierdzono obecność: Fe (1,64-2,70%), Mn (957-1550 ppm), Ti (0,22-0,28%). Szlaka czarna zawiera anomalne ilości Pb (1595-1930 ppm) i Zn (10496-11600 ppm), a także Mn (3696-3750 ppm), Cu (512-547 ppm), Fe (8,94-9,49%), Ti (0,39-0,41%). W mniejszych ilościach w odpadach stwierdzono obecność: Ag, Al, As, Au, Ba, Be, Ca, Co, Cr, Cs, K, Mg, Mo, Na, Ni, P, Rb, Sb, Sc, Sr, Ta, Th, U, W, La, Ce, Sm, Tb, Yb, V, Y. Odpady po hutnictwie żelaza i stali coraz częściej wykorzystuje się w pracach inżynieryjnych, należy jednak zwrócić uwagę, że metale ciężkie w wyniku wietrzenia odpadów będą z nich uwalniane i mogą stać się źródłem zanieczyszczenia środowiska. 44 3R Warunki hydrochemiczne krasu gipsowego – na przykładzie Doliny Czarnego Potoku (Ukraina) Krzysztof Jóźwiak1, Tatiana Solovey2 Instytut Hydrogeologii i Geologii Inżynierskiej, Uniwersytet Warszawski, Warszawa; 2 Instytut Melioracji i Użytków Zielonych, Falenty 1 Podstawowym, charakterystycznym wskaźnikiem opisującym aktywność procesów krasowych jest intensywność i wielkość denudacji chemicznej. Celem modelowania geochemicznego był opis ilościowy i jakościowy zmian składu chemicznego wód Czarnego Potoku w miarę jego oddziaływania na skałę gipsową (tworzenia jaskiń przepływowych). Przeanalizowano rozkład stężenia molowego oznaczonych pierwiastków pomiędzy ich główne formy i oceniono zdolność do rozpuszczania skał. Międzyrzecze Prut – Dniestr charakteryzuje się szerokim rozprzestrzenieniem gipsów mioceńskich przedkarpackiej formacji ewaporatowej. Dominuje tektonika blokowa, stąd przebieg warstwy gipsów o miąższości do 30 m jest zaburzony uskokami zrzutowymi. Zanurzanie się bloków tektonicznych, powoduje zróżnicowaną relację warstwy gipsów do głównych stref drenażu, jakimi są doliny Dniestru i Prutu. Obszar szczegółowych badań reprezentuje fragment zlewni Czarnego Potoku, zlokalizowanej w centralnej części międzyrzecza, gdzie doliny rzeczne wcinają się w warstwę gipsów i aktywnie rozwijają się procesy krasowe. Procesy te intensyfikowane są za pośrednictwem wód powierzchniowych wnikających w głąb masywu skalnego pustkami szczelinowo-krasowymi. W badaniach zwrócono również uwagę na antropogeniczne czynniki intensyfikujące procesy krasowienia - powstanie ciągu jezior w miejscu dotychczas zajmowanym przez koryto potoku. Krążące wody charakteryzują się znaczną mineralizacją – ok. 2 – 2,5 g/L i typem SO42- - Ca2+. Lokalnie w strefie mieszania się z wodami powierzchniowymi występuje typ SO42-HCO3--Ca2+. Wody powierzchniowe i podziemne znajdujące się w obrębie dolin rzecznych charakteryzują się zmienną, zależną od warunków krążenia agresywnością. W punktach wejścia wód w system krasowy, obserwujemy na ogół wysokie zdolności do rozpuszczania skał. Wzdłuż drogi krążenia, następuje skokowa zmiana składu chemicznego wód, aż do wartości bliskich stanu równowagi. W obrębie platformy procesy rozpuszczania niemal przestają zachodzić na skutek nasycenia wód siarczanem wapnia. Najintensywniejsze procesy denudacji zachodzą w strefie przypowierzchniowej oraz w brzeżnych partiach masywu na kontakcie z kompleksami otaczającymi. 4R Kryteria budowy modelu wartościowego węgla brunatnego i jego formuła cenowa Leszek Jurdziak, Witold Kawalec Instytut Górnictwa Politechniki Wrocławskiej, Wrocław. Liberalizacja rynku energii elektrycznej oraz wzrost kosztów działania elektrowni wynikający z prowadzonych inwestycji oraz wykupu pozwoleń na emisję CO2 wymuszają optymalizację działań wszystkich podmiotów na nim działających. Wyniki analiz ekonomicznych działania kopalń węgla brunatnego i elektrowni wskazują, że współdziałanie obu podmiotów i ich pionowa integracja mogą prowadzić do maksymalizacji łącznego zysku i zwiększeniu wykorzystania zasobów dzięki zastosowaniu metod optymalizacji kopalń odkrywkowych. Punktem wyjścia tych metod jest cyfrowy, przestrzenny modelu złoża, który jest podstawą budowy modelu wartościowego. Istotną rolę w tym procesie oprócz omówionych w pracy kryteriów geometrycznych wyznaczonych możliwością selektywnej eksploatacji węgla spełnia formuła cenowa pozwalająca określić wartość węgla dla elektrowni na podstawie jego cech jakościowych. Niestety dotychczas proponowane formuły są niewystarczające, gdyż nie oddają łącznego efektu ekonomicznego netto jaki osiąga elektrownia z przetworzenia węgla na energię. Autorzy postulują rozdzielenie funkcji rozliczeniowej ceny węgla od funkcji kreowania jego wartości. Pierwsza pełniłaby jedynie rolę ceny transferowej zapewniającej sprawiedliwy podział zysków pomiędzy kopalnię i elektrownię. Druga umożliwiałaby wyznaczenie faktycznej wartości węgla dla elektrowni i właśnie ona mogłaby pełnić rolę: zmiennej sterującej w procesie optymalizacji lub stanowić kryterium optymalizacji - maksymalizacji przepływów finansowych netto z eksploatacji złoża lub wartości NPV. W pracy omówiono zasady tworzenia takich formuł oraz omówiono przykłady ich stosowania przy budowie modelu wartościowego złóż węgla brunatnego. 10 R Tafonomia amonitów z osadów dolnego i środkowego oksfordu okolic Krakowa Agata Jurkowska Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Przedmiotem analizy tafonomicznej były amonity pochodzące z osadów dolnego i środkowego oksfordu z Młynki, Podłęża i Zalasu. Litologicznie osady te reprezentowane są przez margle, wapienie płytowe (wakstony peloidowe), wapienie ziarniste oraz biolityty gąbkowo–mikrobialne. Stwierdzone różnice w stanie zachowania amonitów są uwarunkowane zróżnicowanym tempem i charakterem sedymentacji, chemizmem wód oraz tempem lityfikacji. Parametry te wpływały na sposób zachowania muszli: jej rozpuszczaniem lub neomorfizmem, stopniem kompakcji, fosylizacją kanału syfonalnego oraz charakterem i stopniem wypełnienia fragmokonu i komory mieszkalnej osadem lub cementem. Amonity z Podłęża (skondensowane margle glaukonitowe) wykazują najlepszy stan zachowania. W przeciwieństwie do okazów z pozostałych stanowisk skorupy są często zachowane jako kalcytowe muszle z reliktami pierwotnej mikrostruktury. Można przypuszczać, że fosylizacji muszli sprzyjało stosunkowo szybkie zastąpienie aragonitu przez kalcyt. Lejki syfonalne stwierdzono w Podłężu oraz w wapieniach płytowych Młynki. Ich fosylizację można tłumaczyć fosfatyzacją materii organicznej przy udziale bakterii w środowisku słabiej natlenionym. Fosylizacja lejków była przypuszczalnie uwarunkowana nie tylko środowiskowo ale również przynależnością taksonomiczną (stwierdzono je głównie u oppelidów). Amonity z wapieni płytowych Młynki są silnie skompaktowane i zachowane jako ośródki zewnętrzne rzadko z zachowanymi przegrodami. Muszle amonitów z biolitytów gąbkowo-mikrobialnych są również rozpuszczone, jednak szybka lityfikacja osadu uniemożliwiła kompakcję, a pustki po rozpuszczonych muszlach zostały wypełnione kalcytowym cementem. Fragmenty amonitów o tego typu stanie zachowania występują również w wapieniach ziarnistych pochodzących z niszczenia bioherm. W obu facjach stwierdzono również amonity w których część komór fragmokonu nie została całkowicie wypełniona osadem lub cementem sparytowym, co sugeruje szybkie pogrzebanie lub inkrustowanie muszli przez maty mikrobialne. 2R 127 lat Geologii Inżynierskiej Ryszard R. Kaczyński Instytut Hydrogeologii i Geologii Inżynierskiej, Wydział Geologii, Uniwersytet Warszawski W pracy przedstawiono początki, zakres, kompetencje i działalność geologii inżynierskiej w okresie 127 lat. Na tle świato- wej geologii inżynierskiej podkreślono udział polskiej geologii inżynierskiej. Zaprezentowano rolę IAEG (Międzynarodowej Asocjacji Geologii Inżynierskiej i Środowiska) w koordynowaniu i inspiracji badań geologiczno-inżynierskich. Przeanalizowano raport wspólnej europejskiej roboczej komisji (JEWG) określający pozycję geologii inżynierskiej wśród mechaniki gruntów, mechaniki skał oraz na tle międzynarodowych asocjacji ISSMGE i ISRM. 8P Morfologia, charakterystyka sedymentologiczna i geneza form „stożkopodobnych” pogranicza Niziny Środkowomazowieckiej i Wysoczyzn Południowomazowieckich. Edyta Kalińska Zakład Geologii Czwartorzędu Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego Północną krawędź Wysoczyzn Południowopodlaskich , a zarazem południową część Niziny Środkowomazowieckiej od Łowicza, przez Żyrardów, Grodzisk Mazowiecki oraz Stanisławów, Tłuszcz i Jadów budują piaszczyste osady, tworzące formy „stożkopodobne”. W praktyce tworzą one monotonną powierzchnię o nachyleniu około 5‰, nieznacznie pochyloną ku N i NW, ku niżej leżącym równinom: błońskiej i wołomińskiej. Miąższość osadów dochodzi do kilku metrów. Zmienność cech sedymentologicznych osadów w kilku transektach w rejonie Żyrardowa, Jaktorowa i Tłuszcza. Z reguły są one wykształcone jako bezstrukturalne piaski średnioi drobnoziarniste z największym udziałem frakcji z interwału 0,125-0,25 mm, niekiedy z frakcją wspomagającą 5-10mm. W większości profili osady są umiarkowanie wysortowane, a ich skośność jest symetryczna. Kształt krzywych kumulacyjnych kreślonych w skali prawdopodobieństwa wskazuje na dominację odcinka transportu saltacyjnego (z licznymi subpopulacjalmi o zmiennym nachyleniu) niekiedy z obecnością członu transportu poprzez toczenie i wleczenie. W zestawieniu wskaźnika średniej średnicy ziarn (Mz) z odchyleniem standardowym (σ1) widoczne jest nałożenie się kilku generacji układów, gdzie da się także wyróżnić układy, w których wraz ze wzrostem średniej średnicy ziarna zmniejsza się stopień wysortowania osadu. Analiza obtoczenia i zmatowienia powierzchni ziarn kwarcowych frakcji piaszczystej (0,5 – 1,0 mm) wskazuje na dominację ziarn pośrednich kształtowanych w środowisku eolicznym (EM/RM), przy prawie zupełnym braku ziarn plażowych (EM/EL). Zmatowienie powierzchni ziarn kwarcowych potwierdza analiza mikrostruktur w skaningowym mikroskopie elektronowym (SEM). Genezę form „stożkopodobnych” można interpretować dwojako. Po pierwsze - z akumulacją materiału piaszczystego w suchych warunkach peryglacjalnych w postaci pokryw eolicznych. Po drugie – z krótkotrwałym transportem fluwialnym materiału pierwotnie wzbogaconego w materiał poddany intensywnej obróbce eolicznej. 2R Optyczno elektroniczny sposób określania składu granulometrycznego gruntów i możliwości zastosowania w geologii inżynierskiej Stanisław Kamiński1, Jerzy Trzciński2 Kamika Instruments, Warszawa; 2 Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego 1 Obecnie istnieją już techniczne możliwości uniknięcia trudnych manualnie i pracochłonnych pomiarów składu granulometrycz- 45 nego gruntów (np. analiza sitowa czy areometryczna). Pomiary te mogą być zastąpione przez urządzenia optyczno elektroniczne, które coraz powszechniej używane są w Polsce i na świecie. Takie urządzenia pomiarowe wykorzystuje się do wyznaczenia krzywej uziarnienia ziaren i cząstek o średnicy od 0,5 µm do 100 mm. Dodatkowo istnieje możliwość określenia również kształtu ziaren oraz innych parametrów uziarnienia. Należy rozważyć, czy i w jaki sposób można dokładnie zmierzyć materiał zawierający ziarna i cząstki o zróżnicowanej wielkości, np. od kilku µm do kilkudziesięciu mm. Zbiór elementów takiego materiału jest liczbowo tak duży, że pojedyncze elektroniczne urządzenie pomiarowe nie może być użyte. Zadanie to można rozwiązać używając do pomiaru system złożony z kilku urządzeń. Całą próbkę dzieli się na części (zakresy frakcji) i przygotowuje reprezentatywne próbki do pomiaru. Poszczególne pomiary wykonuje się niezależnie. Rozkład uziarnienia sumuje się proporcjonalnie do udziałów wagowych poszczególnych części. System pomiarowy może składać się z dowolnej liczby urządzeń połączonych indywidualnie z komputerem rejestrującym. Każdy komputer przyrządu pomiarowego połączony jest z innymi oraz z komputerem centralnym pełniącym rolę serwera. Stworzona sieć komputerów pozwala jednocześnie rejestrować wyniki pomiarowe na komputerze obsługującym dane urządzenie pomiarowe jak również na pozostałych komputerach. Taki system pomiarowy jest używany do badań uziarnienia gruntów i innych geomateriałów w laboratorium Instytutu Hydrogeologii i Geologii Inżynierskiej Wydziału Geologii UW. Oprogramowanie systemu pomiarowego zapewnia dostęp do wyników pomiarów znajdujących się na serwerze i sumowanie ich w dowolnym komputerze podłączonym do sieci. Przedstawiona metoda pomiaru wielokrotnie przyspiesza i ułatwić badania uziarnienia. 6P Charakterystyka petrologiczno-mineralogiczna egzotyków gnejsowych z piaskowców ciśniańskich (płaszczowina dukielska) Maciej Kania, Anna Wolska Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Przeprowadzono badania petrologiczno-mineralogiczne słabo dotąd poznanych egzotyków gnejsowych występujących jako otoczaki w aluwiach potoków w rejonie Wołosatego w Bieszczadach, pochodzących z odsłaniających się tam piaskowców ciśniańskich (płaszczowina dukielska). Uzyskano nowe dane odnośnie zróżnicowania petrograficznego tych egzotyków, ich genezy oraz charakteru protolitu. W badanym materiale stwierdzono występowanie następujących grup skał: granitognejsów, gnejsów warstewkowych, gnejsów smużystych i gnejsów mylonitycznych. Ilościowy skład mineralny tych skał wskazuje, że ich prawdopodobnym protolitem były granity lub granodioryty. Rentgenowska analiza dyfrakcyjna oraz badania chemiczne w mikroobszarze (SEM-EDS) wykazały zależność składu chemicznego skaleni od ich pozycji strukturalnej w skale (oczka – skalenie alkaliczne, matriks – plagioklazy, głównie albit i oligoklaz). W matriks ponadto występuję kwarc, z silnie zaznaczonymi strukturami deformacyjnymi. Jasne łyszczyki podkreślające foliację skały są reprezentowane głównie przez fengit. Zawartość magnezu i żelaza w fengitach jest różna, w zależności od typu skały . Najwyższa jest ona w gnejsach smużystych i warstewkowych. Fakt obecności neomorficznego fengitu, jak również niska w większości egzotyków zawartość biotytu, często całkowicie lub w znacznym stopniu przeobrażonego w hydrobiotyt i chloryt, wskazuje na wysokociśnieniowe warunki metamorfizmu. 46 Poszczególne odmiany strukturalne badanych skał zinterpretowano jako zapis kolejnych faz metamorfizmu kataklastycznego i/lub regionalnego pierwotnych granitoidów: od granitognejsów, poprzez gnejsy warstewkowe, smużyste, aż do gnejsów mylonitycznych. Zaawansowanie procesów deformacyjnych widoczne najlepiej w gnejsach smużystych i mylonitycznych, podkreślone jest głównie przez rozwinięte mikrostruktury foliacyjne typu S-C charakterystyczne dla stref ścinania. 6P Współzależności pomiędzy zawartością węgla organicznego a siarką pirytową jako wskaźnik zjawiska wysokiej biologicznej produktywności dla czarnych łupków ogniwa Passhatten (formacja Bravaisberget, środkowy trias, archipelag Svalbard) Przemysław Karcz Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Bogate w substancję organiczną osady ogniwa Passhatten charakteryzują się nietypowymi zależnościami pomiędzy zawartością węgla organicznego (C) a siarką pirytową (S). Przedstawione wyniki badań nie są próbą rekonstrukcji przyczyn wzbudzenia biologicznej produktywności, lecz mają na celu udowodnienie występowania tego zjawiska poprzez zapis współzależności pomiędzy zawartością C a S. Na wykresie C/ S, rozmieszczenie punktów odpowiadających zawartościom C i S w osadach ogniwa Passhatten jest typowe dla normalnych środowisk morskich. Natomiast, przesunięcie prostej regresji na osi siarki pirytowej w kierunku wyższych wartości i bardzo małe jej nachylenie jest typowe odpowiednio dla beztlenowych środowisk siarczkowych oraz dla środowisk depozycyjnych, których górna warstwa kolumny wody jest zdominowana przez warunki wysokiej biologicznej produktywności. Zatem, wykres C/S obrazuje zapis dwóch odmiennych środowisk depozycyjnych. Na podstawie badań osadów ogniwa Passhatten wykazano, że nachylenie prostej regresji na wykresie C/S było kontrolowane przez wysoką biologiczną produktywność górnej warstwy kolumny wody. Natomiast, przesunięcie punktu początkowego prostej regresji w kierunku wyższych wartości na osi siarki pirytowej odzwierciedla okresowy nadmiar siarkowodoru (H2S) w przydennym środowisku płytkiego szelfu. Małe nachylenie prostej regresji wiążę się z powszechnym wytrącaniem pirytu i dzięki temu szybkim wyczerpaniem detrytycznego żelaza (Fe) ze środowiska depozycyjnego. Stąd, nachylenie prostej regresji jest podobne do nachylenia prostych regresji typowych dla osadów powstałych w morskich środowiskach depozycyjnych cechujących się ekstremalnym zubożeniem w Fe. 1P Określenie przydatności metody georadarowej do badania osuwisk Jerzy Karczewski, Jerzy Ziętek Katedra Geofizyki, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Aktywne osuwiska stanowią istotne zagrożenie dla infrastruktury znajdującej się na jego powierzchni. Do przeciwdziałania skutkom ruchu osuwiska potrzebna jest wiedza na temat jego wewnętrznej budowy. Jedną z metod geofizycznych, szczególnie dobrze predysponowanych do badania osuwisk, może być metoda georadarowa. W korzystnych warunkach geologicznych pozwala ona na szybkie i precyzyjne rozpoznanie powierzchni strukturalnych osuwiska. W artykule przedstawiono, miedzy innymi, wyniki badań georadarowych wykonanych na osuwisku w Krynicy georadarem RAMAC/GPR produkcji szwedzkiej firmy Mala GeoScience. Badania na tym osuwisku wykonano dwukrotnie, w odstępie jednego roku. W pracy porównano wyniki tych prac. 4R Strefy dojrzałości materii organicznej w basenie polskim: ich ewolucja i rozmieszczenie Paweł H. Karnkowski1, 2 1 2 Wydział Geologii UW, Warszawa, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, Warszawa Rozwój basenu polskiego, od permu do końca kredy, spowodował nagromadzenie się osadów na Niżu Polskim o maksymalnej miąższości przekraczającej 10 kilometrów. Największe miąższości występują w bruździe polskiej, która jednak nie była położona w centralnej części basenu. Basen polski miał formę asymetryczną, a największe tempo pogrążania miało miejsce w permie i wczesnym triasie. Jego historia termiczna była ściśle powiązana z ewolucją strukturalną basenu. Zmienność czasoprzestrzenna strumienia cieplnego wpływała w sposób zasadniczy na ewolucję dojrzałości materii organicznej zawartej w skałach osadowych wypełniających basen polski. W jego południowo-zachodniej części, gdzie było centrum ryftowania, (obecnie monoklina przedsudecka) dominowały w okresie permu i wczesnego mezozoiku najwyższe wartości strumienia cieplnego. Przeciwieństwem tego obszaru było Pomorze Zachodnie, gdzie z kolei wartości strumienia cieplnego były najniższe. Przyczyną tego zróżnicowania były założenia geotektoniczne obu wymienionych obszarów. Pomorze Zachodnie – to region basenu polskiego założonego na platformie epikaledońskiej, a monoklina przedsudecka to w okresie permu i wczesnego mezozoiku - strefa ryftowa basenu polskiego założonego na platformie epiwaryscyjskiej. Te uwarunkowania geotektoniczne w sposób zasadniczy wpłynęły na ewolucję dojrzałości materii organicznej w basenie polskim, np. na obszarze monokliny przedsudeckiej utwory cechsztynu już z końcem triasu osiągnęły pozycję :okna ropnego” a na Pomorzu Zachodnim proces ten wystąpił dopiero w okresie kredowym. W bruździe polskiej rozkład „stref węglowodorowych” był na ogół współkształtny do jej formy, lecz przebudowa laramijska na przełomie kredy i trzeciorzędu znacząco przemodelowała rozmieszczenie tych obszarów, doprowadzając je czasami do powierzchni terenu. Dobra znajomość ewolucji i rozmieszczenia stref dojrzałości materii organicznej w basenie polskim pozwala z optymizmem patrzeć na możliwość dalszych poszukiwań naftowych w Polsce. 11 R Bazy danych (GIS) w geologii strukturalnej: tworzenie, przetwarzanie, wizualizacja Paweł H. Karnkowski1, Urszula Stępień2, Tomasz Gogołek1, Maciej Kłos1 1 2 Wydział Geologii UW, Warszawa, Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa W zakres pojęcia geologii strukturalnej wchodzą nie tylko struktury tektoniczne, ale wszystkie struktury geologiczne, np. struktury sedymentacyjne. Ponieważ struktury te występują na Ziemi, to podstawową ich cechą jest położenie geoprzestrzenne (w odniesieniu do układu ziemskiego). Najprostszym sposobem lokalizacji struktur geologicznych jest ich zaznaczenie na mapie. Zapis struktury geologicznej rozpoczyna się od jej lokalizacji we współrzędnych regionalnych lub globalnych. Zespół danych charakteryzujących poszczególne typy struktur łatwo jest ująć w formie tabelarycznej, gdzie je- den wiersz odpowiada jednej lokalizacji struktury, a w kolumnach zanotowane są wszystkie informacje opisujące w sposób jakościowy i ilościowy daną strukturę lub zespół struktur.. Przydatność tak zorganizowanych baz danych (GIS) ujawnia się szczególnie na etapie ich przetwarzania, zwłaszcza gdy wyekstrahowane dane można wizualizować na warstwie tematycznej, która z kolei może być porównywana z innymi warstwami. Ilość kombinacji jest tutaj nieograniczona. Możliwości wykorzystania baz danych (GIS) objawiają się w również w przypadku użycia ich do modelowań geologicznych. Dobrym przykładem są np. dane położenia warstw (bieg i upad), które tradycyjnie zaznaczane są na mapie znaczkiem umownym (z reguły jako wartości uśrednione). Ponieważ w bazie danych (GIS) można zapisać nieograniczoną ilość danych, wszystkie one również mogą być użyte do modelowań geologicznych. Zwłaszcza przydatne są tutaj metody geostatystyczne. Uzyskane w ten sposób mapy biegów i upadów warstw uwzględniają wszystkie dane wizualizując je w odwzorowaniu wykonywanego opracowania. Dotychczas w Polsce nie ma instytucjonalnie zorganizowanych baz danych (GIS) w zakresie geologii strukturalnej. Zalążki takich baz jednak już istnieją i zostały stworzone w trakcie wykonywania prac doktorskich i magisterskich dla wybranych rejonów Gór Świętokrzyskich i ich obrzeżenia oraz dla Podhala. 4R Łużycko-lubuski masyw złóż węgla brunatnego i jego znaczenie gospodarcze Jacek Robert Kasiński, Andrzej Saternus, Paweł Urbański Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Na obszarze Dolnych Łużyc i Ziemi Lubuskiej, w granicach Polski, Saksonii i Brandenburgii, na znacznej powierzchni rozciąga się obszar występowania węglonośnych utworów mioceńskiej asocjacji brunatnowęglowej. W granicach Polski najważniejszym rejonem tego obszaru jest masyw złóż gubińskich, w skład którego wchodzą złoża Gubin, Gubin-ZasiekiBrody i Lubsko. Zasoby bilansowe złóż gubińskich są bardzo znaczne i wynoszą łącznie ponad 3 mld Mg. Węgiel ze złóż gubińskim jest w całości węglem energetycznym bardzo dobrej i dobrej jakości, a jego znaczna część zasobów spełnia także kryteria dla węgla brykietowego i wytlewnego. Złoża kompleksu gubińskiego są złożami wielopokładowymi, przy czym znaczenie gospodarcze mają jedynie II pokład łużycki i IV pokład dąbrowski. Pokłady węgla zapadają łagodnie ku wschodowi, a głębokość stropu bilansowych pokładów węgla zmienia się od około 80 m zachodniej części złoża Gubin do ponad 95 m w złożu Gubin-Zasieki-Brody. W tym samym kierunku rośnie tez miąższość obu pokładów węgla, dlatego też najkorzystniejsze warunki geologiczno górnicze panują w centralnej części kompeksu. W tym samym obszarze jest zarazem przewidywany najniższy poziom konfliktu potencjalnej eksploatacji ze środowiskiem i dlatego wydaje się on najbardziej wartościowy z punktu widzenia ewentualnego podjęcia działalności eksploatacyjnej. Generalnie kompleks złóż g ubińskich jest uznawany za najbardziej wartościowy w Polsce i z tego też powodu powinien być objęty rzeczywistą ochroną złóż oraz - ze względów ekonomicznych - chroniony przed rozwojem innego rodzaju działalności inwestycyjnej. 3R Obraz sejsmiczny kopalnych struktur hydrogeologicznych Leszek Józef Kaszubowski Katedra Geotechniki, Zakład Geologii Inżynierskiej i Hydrogeologii; Politechnika Szczecińska 47 Kopalne struktury hydrogeologiczne są zapisywane na rejestracjach badań sejsmicznych wykonywanych aparaturą CS5G-1. Badania sejsmiczne o wysokiej rozdzielczości wykonywane metodą fal odbitych mogą być wykonywane w następujących zakresach pomiarowych: Z (Zakres pomiarowy) = 25 ms; Z = 50 ms; Z = 100 ms; Z = 200 ms; Z = 400 ms; Z = 800 ms. Zakres pomiarowy (Z = 25 ms) – powoduje, że fale sejsmiczne docierają do głębokości 15-20 m p.p.t. Jest to najdokładniejszy zakres pomiarowy, gdzie rejestrowane są nawet kilku centymetrowe warstewki geologiczne. Rejestrowane fale sejsmiczne w tym przypadku posiadają częstotliwość drgań impulsów ZP = 20 kHz. Zakres pomiarowy (Z = 50 ms) – powoduje, że fale sejsmiczne docierają do głębokości 30-40 m p.p.t. Częstotliwość impulsów sejsmicznych w tym wypadku wynosi ZP = 10 kHz. Następny zakres pomiarowy (Z = 100 ms) – powoduje, że fale sejsmiczne docierają do głębokości 80100 m p.p.t. Częstotliwość drgań impulsów osiąga wartość ZP = 5 kHz. Zakres pomiarowy (Z = 200 ms) – sprawia, że fale sejsmiczne docierają do głębokości 170-180 m p.p.t. W tym przypadku częstotliwość drgań impulsów wynosi ZP = 2.5 kHz. Zakres pomiarowy (Z = 400 ms) – powoduje, że fale sejsmiczne osiągają głębokość 340-360 m p.p.t (częstotliwość ZP = 1.25 kHz). Ostatni zakres pomiarowy (Z = 800 ms) – sprawia, że fale sejsmiczne docierają do głębokości 1000-1200 m p.p.t. (częstotliwość drgań impulsów ZP = 625 Hz). Jest to najgłębszy zakres pomiarowy. Istotne znaczenie w tej metodzie poszukiwawczej ma odkrycie charakterystycznego zapisu na rejestracjach sejsmicznych osadów rzecznych Interglacjału Eemskiego. Występuje tutaj bardzo wysoko-amplitudowy zapis przebiegu fali sejsmicznej i stosunkowo nieduży okres drgań impulsów sejsmicznych. Bardzo dobre przykłady zaobserwowano podczas badań sejsmicznych w rejonie mierzei jeziora Kopań i jeziora Wicko. Charakterystyczny bardzo wysoko-amplitudowy zapis sejsmiczny kopalnych osadów rzecznych z Interglacjału Eemskiego został bardzo dobrze udokumentowany w przeprowadzonych badaniach sejsmicznych obszaru Rzecina (Wysoczyzna Łobeska). Zapis sejsmiczny kopalnych osadów rzecznych został potwierdzony w przeprowadzonych badaniach litostratygraficznych i biostratygraficznych tego poziomu osadów z otworu K-1. 1P Obraz sejsmiczny osadów neogeńskich mierzei jeziora Wicko i Mierzei Dziwnowskiej Leszek Józef Kaszubowski Katedra Geotechniki, Zakład Geologii Inżynierskiej i Hydrogeologii Politechniki Szczecińskiej Obraz falowy otrzymano w czasie badań sejsmicznych o wysokiej rozdzielczości, które zostały przeprowadzone za pomocą aparatury CS-5G-1, gdzie wykorzystywano metodę refleksyjną. Podczas badań stosowano zakres pomiarowy 100 ms, zatem penetracja fal sejsmicznych sięgała do głębokości 80100m poniżej poziomu terenu. Fale sejsmiczne były odbierane przez 6 geofonów rozstawionych co 10m. W czasie badań terenowych stosowano wzmocnienie sygnałów sejsmicznych (6672 dB). W tak ustalonym zakresie pomiarowym Z = 100 ms uzyskiwano częstotliwość impulsów ZP = 5 kHz. Przekrój sejsmiczny na obszarze mierzei jeziora Wicko posiada długość 1.1 km, a w rejonie mierzei Bramy Świny 0.8 km. Na obszarze mierzei jeziora Wicko wśród utworów neogenu wyróżniono warstwy geologiczne różniące się wiekiem i genezą. Podłoże osadów plejstocenu i holocenu reprezentują mułki i iły miocenu. Na przekroju sejsmicznym wyróżniono 6 poziomów glacjalnych zbudowanych z glin zwałowych. Najniżej położony poziom glacjalny prawdopodobnie należy 48 do zlodowacenia Sanu II. Wyżej położone są dwa poziomy glacjalne, przynależne do osadów zlodowacenia Odry. Na osadach zlodowacenia Odry, a w niektórych miejscach na osadach starszych od tego zlodowacenia zalegają osady rzeczne, interglacjalne prawdopodobnie należące do interglacjału lubawskiego. W wyższych partiach obserwuje się dwa poziomy glin zwałowych należące do zlodowacenia Warty. Wykonane badania pozwoliły również na wyróżnienie kopalnych dolin rzecznych z interglacjału eemskiego. Występują tutaj charakterystyczne dla tych osadów zapisy sejsmiczne. W stropie plejstocenu występują gliny zwałowe zlodowacenia Wisły. W holocenie wydzielono dziewięć poziomów sejsmicznych reprezentujących osady morskie (różne etapy rozwojowe Bałtyku), osady wydmowe i utwory biogeniczne. Na obszarze mierzei Bramy Świny podłoże neogenu jest reprezentowane przez mułowce, iłowce i piaskowce drobnoziarniste dolnej jury. Osady plejstocenu są reprezentowane przez mało miąższe poziomy glin zwałowych zlodowacenia Warty i zlodowacenia Wisły. Na rejestracjach można wyszczególnić osady fluwialne z interglacjału eemskiego oraz osady glacifluwialne zlodowacenia Wisły. Holocen jest reprezentowany przez osady morskie (różne etapy rozwojowe Bałtyku), mułki organiczne i osady wydmowe. 11 P Obraz sejsmiczny struktur neotektonicznych Mierzei Dziwnowskiej Leszek Józef Kaszubowski Katedra Geotechniki, Zakład Geologii Inżynierskiej i Hydrogeologii Politechniki Szczecińskiej, Szczecin Obraz falowy, jaki został zarejestrowany w trakcie przeprowadzonych badań jest obrazem fal odbitych w wyniku zastosowania metody refleksyjnej. Podczas badań stosowano zakres pomiarowy Z =100 ms, co powodowało, że fale sejsmiczne dochodziły do głębokości od 80-100 m p.p.t. . Zastosowany zakres pomiarowy Z =100 ms pozwalał na rejestrowanie fal sejsmicznych o częstotliwości impulsów ZP = 5 kHz. W trakcie badań terenowych zastosowano rozstaw 6 geofonów co 10 m, a maksymalna długość profilu sejsmicznego wynosiła 50 m. Natomiast odstęp pomiędzy profilami wynosił 40 m. W czasie badań terenowych stosowano wzmocnienie sygnałów sejsmicznych (54-66 dB). Badania sejsmiczne (Kaszubowski L.J., Dobracki R., 2006a, 2006b) wykazały, że na obszarze Mierzei Dziwnowskiej występują określone struktury neotektoniczne, które można zauważyć w przesunięciach warstwach geologicznych na rejestracjach sejsmicznych. Stwierdzono, że istniejące tutaj struktury neotektoniczne są bardzo głębokie i zapewne mają swoje powiązania z odpowiednimi strukturami tektonicznymi w obrębie kompleksu permo-mezozoicznego i paleozoicznego. . Bardzo ważnym zagadnieniem będzie określenie wieku ruchów neotektonicznych, wielkości przesunięć warstw geologicznych oraz rozmiarów przestrzennych, a także przeanalizowanie, czy opisywane wyżej procesy nie zachodzą współcześnie. Na podstawie otworów wiertniczych i danych literaturowych wyznaczono następujące średnie prędkości fal sejsmicznych dla wydzielonych warstw geologicznych: - osady mierzejowe (wydmowo-morskie) holocenu (okresu politorynowego), v = 1500 m/s - mułki organiczne holocenu, v = 1200 m/s - piaski i żwiry (dwa poziomy) holocenu (okresu litorynowego), v = 1700 m/s - piaski i żwiry fluwioglacjalne (dwa poziomy) plejstocenu, v = 1700 m/s - gliny zwałowe (dwa poziomy) plejstocenu, v = 1800 m/s 1. Kaszubowski L.J., Dobracki R., 2006a. Obraz sejsmiczny osadów mierzei Dziwnowskiej okolic Międzywodzia. Streszczenia referatów VII Konferencji Naukowej pt. Geologia i Geomorfologia Pobrzeża i Południowego Bałtyku, Słupsk-Ustka 2. Kaszubowski L.J., Dobracki R., 2006b. Seismic records of the Dziwnów Spit, Materials of the International Conference on Morphotectonics of the European Lowland, 28-30 August, Cedynia, Poland 2R Śledzenie struktur geologicznych i ruchów tektonicznych w osadach neogeńskich metodą sejsmiczną w aspekcie geologiczno-inżynierskim Leszek Józef Kaszubowski Katedra Geotechniki, Zakład Geologii Inżynierskiej i Hydrogeologii Politechniki Szczecińskiej, Szczecin Śledzenie struktur geologicznych i ruchów tektonicznych w osadach neogeńskich na podstawie badań sejsmicznych zostanie przedstawione na przykładzie obszarów mierzejowych jeziora Wicko, jeziora Kopań i mierzei Bramy Dziwny. W badaniach sejsmicznych wykorzystano aparaturę CS-5G-1, gdzie stosowano metodę fal odbitych. Podczas badań terenowych zastosowano przedział pomiarowy Z=100 ms, co powodowało, że użyteczne fale sejsmiczne penetrowały osady neogenu i jego podłoża do głębokości od 80-100m poniżej poziomu terenu. W tych warunkach fale sejsmiczne posiadały częstotliwość drgań impulsów ZP= 5 kHz. Stosowano rozstaw 6 geofonów co 10 m. Na podstawie badań sejsmicznych zweryfikowanych otworami wiertniczymi, można było wydzielić główne struktury geologiczne osadów holoceńskich, plejstoceńskich i ich podłoża. Bardzo dobrze śledzono na rejestracjach sejsmicznych w obrębie holocenu grunty słabe pod względem geologiczno-inżynierskim i geotechnicznym jakim są mułki organiczne oraz torfy. W kompleksie osadów plejstoceńskich w zapisach sejsmicznych można było wyróżnić poszczególne poziomy glin zwałowych, warstwy osadów glacifluwialnych i fluwialnych. Bardzo dobrze były śledzone osady podłoża mierzei Bramy Świny, które są tutaj reprezentowane przez mułowce, iłowce, a w niektórych miejscach przez piaskowce drobnoziarniste dolnej jury. Istotnym zagadnieniem w aspekcie geologiczno-inżynierskim jest możliwość śledzenia w utworach neogenu uskoków młodej tektoniki, gdzie bardzo wyraźnie widać przesunięcia warstw geologicznych. Dokładne poznanie budowy geologicznej obszaru oraz wnikliwa analiza litostratygraficzna osadów może doprowadzić do wyznaczenia wieku ruchów neotektonicznych, a przede wszystkim do wyznaczenia obszarów, gdzie wymienione wyżej procesy zachodzą współcześnie. Ma to kolosalne znaczenie dla obszarów obecnie zagospodarowanych (nie tylko nadmorskich), ale dotyczy to również terenów przyszłych inwestycji. 3R Poszukiwania kopalnych dolin rzecznych z interglacjału eemskiego wypełnionych wodą słodką przy pomocy aparatury sejsmicznej cs-5g-1 Leszek Józef Kaszubowski, Ryszard Coufal Katedra Geotechniki, Zakład Geologii Inżynierskiej i Hydrogeologii; Politechnika Szczecińska Poszukiwania kopalnych dolin rzecznych z Interglaciału Eemskiego mogą być prowadzone przy użyciu aparatury sejsmicznej typu CS-5G-1stosując metodę fal odbitych. Badania sej- smiczne o wysokiej rozdzielczości mogą być wykonywane w następujących zakresach pomiarowych: Z (Zakres pomiarowy) = 25 ms; Z = 50 ms; Z = 100 ms; Z = 200 ms; Z = 400 ms; Z = 800 ms. Przykładowo zakres pomiarowy Z = 200 ms powoduje, że fale sejsmiczne docierają do głębokości 170-180m p.p.t. rejestrowane fale sejsmiczne w tym przypadku posiadają częstotliwość drgań impulsów sejsmicznych ZP = 2.5 kHz. Stosowany jest rozstaw 6 geofonów co 10 m, a maksymalna długość pojedynczego profilu sejsmicznego wynosi 50m. Odstęp pomiędzy profilami zwykle wynosi od 20- 40 m. W czasie badań terenowych stosuje się przeważnie wzmocnienie sygnałów sejsmicznych (54-66 dB). Badania sejsmiczne z zastosowaniem aparatury CS-5G1wykonuje się już od dłuższego czasu (Kaszubowski L.J., 1989; Kaszubowski L.J., Dobracki R., 2005, 2006, Kaszubowski L.J., Coufal R., 2007) z dużym powodzeniem badając budowę geologiczną osadów neogenu, a także ich podłoża w strefie brzegowej Morza Bałtyckiego i wybranych rejonów Pomorza Zachodniego. Jak wykazują badania sejsmiczne, kopalne doliny rzeczne z Interglacjału Eemskiego występują dość powszechnie pod osadami ostatniego lądolodu zlodowacenia Wisły i na wielu obszarach Polski Północnej i Zachodniej nie uległy znacznemu zniszczeniu. Przy pomocy wyżej wymienionej metody jest możliwe przedstawienie dawnej sieci hydrograficznej z tego okresu na określonym obszarze. Zidentyfikowane kopalne doliny rzeczne, a w zasadzie ich koryta rzek interglacjalnych, które przykryte są od góry osadami glacjalnymi, a od spągu podścielone osadami starszego plejstocenu są obszarem występowania wysokiej jakości słodkich wód podziemnych. 11 R Struktury neotektoniczne Mierzei Dziwnowskiej Leszek Józef Kaszubowski1, Ryszard Dobrackil2 Katedra Geotechniki, Zakład Geologii Inżynierskiej i Hydrogeologii Politechniki Szczecińskiej, Szczecin; 2 Oddział Pomorski Państwowego Instytutu Geologicznego, Szczecin 1 Badania sejsmiczne o wysokiej rozdzielczości, które doprowadziły do wykrycia struktur neotektonicznych obszaru Mierzei Dziwnowskiej zostały wykonane aparaturą sejsmiczną typu CS-5G-1, gdzie stosowano metodę refleksyjną. W badaniach terenowych zastosowano zakres pomiarowy Z=100 ms, co powodowało, że fale sejsmiczne penetrowały osady neogeńskie i ich podłoże do głębokości od 80-100 m poniżej poziomu terenu. Zastosowany zakres pomiarowy Z =100 ms pozwalał na rejestrowanie fal sejsmicznych o częstotliwości impulsów ZP = 5 kHz. W trakcie badań terenowych zastosowano rozstaw 6 geofonów co 10 m, a maksymalna długość profilu sejsmicznego wynosiła 50 m. Badania sejsmiczne i geologiczne wykazały, że na obszarze Mierzei Dziwnowskiej występowały ruchy neotektoniczne, co można wyraźnie zauważyć w przesunięciach warstw geologicznych na przekroju sejsmicznym. Bardzo wyraźny zrzut osadów podłoża kenozoicznego zaobserwowano w strefie plaży. Oceniono, że zrzut podłoża kenozoicznego przewyższa wartość 60 m. Ponadto, zaobserwowano na tym obszarze stosunkowo płytkie zaleganie stropu osadów jurajskich. Przeprowadzone badania sejsmiczne na obszarze Mierzei Dziwnowskiej wykazały, podobnie jak na innych obszarach, że istniejące tutaj struktury neotektoniczne są również bardzo głębokie i zapewne mają swoje powiązania z odpowiednimi strukturami tektonicznymi w obrębie kompleksów permo-mezozoicznego i paleozoicznego. Bardzo ważnym zagadnieniem badawczym jest stwierdzenie wieku ruchów neotektonicznych, ich wielkości oraz rozmiarów przestrzennych, a także stwierdzenie, czy opisywane wyżej procesy nie zachodzą współcześnie. 49 5P Odwzorowanie struktur geologicznych w trójwymiarowym środowisku modelowania cyfrowego Witold Kawalec, Paweł Zagożdżon Instytut Górnictwa Politechniki Wrocławskiej Tradycyjnie struktury geologiczne były odwzorowywane jedynie z pomocą map i przekrojów (lub ich zespołów) czy w postaci blokdiagramów. Stosowanie takich metod obrazowania było czasochłonne i żmudne, a niejednokrotnie wymagało od badacza wyjątkowo dobrze rozwiniętej wyobraźni przestrzennej dla zbudowania wiarygodnych modeli. Opracowanie specjalistycznego, komputerowego środowiska trójwymiarowego projektowania stworzyło nową jakość pracy współczesnego geologa umożliwiając mu szybkie tworzenie przestrzennych wizualizacji budowanych cyfrowych modeli struktur, ich weryfikację oraz dokonywanie różnorodnych analiz. Od 1992r. Wydział Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej jest wyposażony w aktualizowane wersje oprogramowania geologiczno-górniczego Datamine. W dydaktyce program ten jest wykorzystywany m.in. do nauki modelowania struktur geologicznych. Uczestnicy kursu otrzymują indywidualne zestawy danych w postaci profili otworów wiertniczych. Ich zadanie polega na budowie kolejnych elementów cyfrowego modelu złoża: przestrzennego modelu otworów, powierzchni strukturalnych na podstawie interpretacji przebiegu warstw geologicznych, modeli blokowych kolejnych struktur i superpozycji modeli składowych w celu utworzenia modelu finalnego oraz wykonania wybranych analiz liczbowych. Uczestnicy wykorzystują typowe metody i narzędzia dostępne w oprogramowaniu geologiczno-górniczym, stosowanym jako efektywne środowisko modelowania struktur przestrzennych, służące do ich budowy, zapisu i wizualizacji. Ostateczna, oceniana postać tworzonego modelu zależy jednak nie od programu tylko od zgodnej z geologiczną wiedzą i otrzymanymi wskazówkami twórczej interpretacji otrzymanych danych. Środowisko Datamine jest też wykorzystywane do realizacji prac dyplomowych. Z jego pomocą tworzone były przestrzenne modele m.in. złóż węgla brunatnego, ciał fluorytowych dawnej kopalni „Kopaliny” w Kletnie, a nawet bloków litosfery w rejonach rowów oceanicznych strefy wokółpacyficznej. 7R Ochrona i monitoring wód podziemnych w Polsce Bogusław Kazimierski Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Nowy system prawny w zakresie gospodarki wodnej, wprowadzony w Polsce ustawą z dnia 18 lipca 2001 r. ugruntował zasadę zintegrowanej, zlewniowej gospodarki wodą obejmującą wszystkie wody śródlądowe oraz rozszerzył ochronę prawną na wszystkie wody oraz powiązane z nimi ekosystemy. Ścisłe powiązanie monitoringu z gospodarką i ochroną wód podziemnych, oraz ochroną ekosystemów wód powierzchniowych i lądowych bezpośrednio zależnych od wód podziemnych jest efektem przeniesienia do prawodawstwa polskiego zapisów Dyrektywy 2000/60/WE z dnia 23 października 2000 r. ustanawiającej ramy wspólnotowego działania w dziedzinie polityki wodnej. Obowiązujący obecnie system prawny równorzędnie traktuje ochronę zasobów i ujęć wód podziemnych oraz ekosystemów. Stworzono też system ochrony obszarowej wód podziemnych i ekosystemów obejmujący: 50 - obszary sieci NATURA 2000 i inne, gdzie występujące ekosystemu lądowe są bezpośrednio zależne od wód podziemnych; - obszary zagrożone azotanami pochodzenia rolniczego; - strefy ochrony zasobów wód podziemnych i ich ujęć, służących do zaopatrzenia ludności w wodę. Obszary te zostały wskazane do prowadzenia w nich monitoringu wód podziemnych na zasadach uwzględniających ich specyfikę i sposób ochrony. Monitoring wód podziemnych uzyskał rangę podstawowego narzędzia oceny stanu wód, wpływu na ich stan działalności gospodarczej oraz kontroli wprowadzanych działań ochronnych i naprawczych. Wyróżniono monitoring stanu ilościowego obejmujący badania: położenia zwierciadła lub wydajność źródeł, wielkość dostępnych do zagospodarowania zasobów wód podziemnych i ich poboru, oraz monitoring stanu chemicznego obejmujący badania wskaźników fizykochemicznych wód podziemnych. Wyniki monitoringu, realizowanego zgodnie z przyjętym programem, którego zasady zostały przedstawione Komisji Europejskim w raporcie przesłanym przez Ministra Środowiska w kwietniu 2007 r., służą do oceny stanu wód, trendu zmian stężeń zanieczyszczeń występujących w wodach oraz wskazywania obszarów, w których niezbędne jest podejmowanie działań ochronnych lub naprawczych. Celem tych wszystkich działań jest uzyskanie, w perspektywie 2015 r., dobrego stanu wód w obrębie całego kraju. 7R Renaturalizacja stosunków wodnych obszarów chronionych - przykład Puszczy Kampinoskiej Bogusław Kazimierski1, Ewa Pilichowska-Kazimierska2 1 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Katedra Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych, Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego Przyjęcie przez państwa Wspólnoty Europejskiej Dyrektywy 2000/60/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 października 2000 r. tzw. Ramowej Dyrektywy Wodne i następnie jej wprowadzenie do prawa wewnętrznego poszczególnych państw spowodowało zmianę w sposobie realizacji zadań gospodarki wodnej i ochrony środowiska. Od tej pory gospodarowanie i ochrona zasobów wody jest traktowana łącznie z ochroną bezpośrednio zależnych od wody ekosystemów lądowych i wodnych. Wagę problemu utrzymania odpowiednich stosunków wodnych na terenie Puszczy Kampinoskiej dostrzeżono już dawno. Jednak korzyści materialne płynące z hodowli i upraw powodowały, że tereny tzw. pasów bagiennych najpierw „zmeliorowano”, a obszary podmokłe osuszono umożliwiając prowadzenie na nich intensywnej działalności rolniczej. Wykonanie w odstępach dwudziestu kilku lat dwóch map fitosocjologicznych obszaru KPN dla stanu z roku 1971 i 1994 wykazało, że w wyniku wymuszonej zmianą warunków wodnych sukcesji, siedliska roślinne uległy degradacji. Gdy w roku 1971 na obszarze blisko 80% parku poziom wód gruntowych i zaopatrzenie siedlisk w wodę było zbyt niskie (siedliska miały wtedy typową dla tego obszaru strukturę), to w roku 1994 tereny takie zajmowały powierzchnię niewiele przekraczającą 20% (ponieważ większość siedlisk uległa degradacji). A więc roślinność zmieniła swój charakter i dalsze utrzymywanie się zmienionych stosunków wodnych, a co gorsze dalsza ich zmiana pod wpływem intensywnej eksploatacji wody w otoczeniu parku, może prowadzić do dalszych niekorzystnych dla tego środowiska zmian sukcesyjnych, co jest sprzeczne z ideą funkcjonowania parków narodowych i rezerwatów. Odpowiednim sposobem powstrzymania dalszych tendencji osuszania obszaru KPN jest renaturalizacja stosunków wodnych na jego terenie. Powrót do stanu sprzed kilkudziesięciu lat jest w tej chwili już niemożliwy, ale można przynajmniej przywrócić poprzednio tu funkcjonujące warunki zasilania i drenażu wód podziemnych oraz odpływu wód powierzchniowych. Daje to szansę powstrzyma dalszej degradacji ekosystemów, a może być pomocne w restytucji cennych przyrodniczych i typowych dla tego terenu siedlisk bagiennych. Propozycję takich działań przedstawiono w Planie Ochrony KPN i częściowo już została ona zrealizowana. I. 1R Wykorzystanie wielowymiarowych metod statystycznych w geologicznej interpretacji profilowań geofizyki otworowej dla mioceńskich utworów z rejonu złoża Dzików Monika Kaźmierczuk, Jadwiga Jarzyna Katedra Geofizyki, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Wiele złóż gazu ziemnego w utworach mioceńskich zapadliska przedkarpackiego zostało odkrytych na podstawie wyników interpretacji bezpośredniego wpływu nasycenia węglowodorami na zapis sejsmiczny. Złoże Dzików należy do tej grupy, jednak jest ono w pewnym sensie nietypowe, gdyż najlepszymi skałami zbiornikowymi dla gazu ziemnego okazały się w tutaj tzw. piaskowce dzikowskie, wykształcone w postaci grubych pakietów piaskowcowych przeławiconych mułowcami. Odróżniają się one wyraźnie od wyżej ległych cienkowarstwowych piaskowców, typowych dla utworów miocenu zapadliska przedkarpackiego. Na profilowaniach geofizyki otworowej piaskowce dzikowskie wyróżniają się tzw. blokowym kształtem krzywych pomiarowych. Charakteryzują się wysoką porowatością (od 15 do 35 %) i przepuszczalnością (większą niż 200 mD). Zastosowanie metod statystycznych dla dużej ilości profilowań geofizyki otworowej, wykonanych w wielu otworach odwierconych na złożu Dzików, daje możliwość zwiększenia efektywności geologicznej interpretacji. Wybrane metody statystyczne wykorzystano do wydzielenia poziomów piaskowcowych, gazonośnych i nasyconych wodą. Analiza głównych składowych, PCA (Principal Component Analysis) została wykorzystana do zastąpienia dużej liczby profilowań mniejszą ilością nowych zmiennych tzw. głównych składowych, PC (Principal Components), które stanowią liniową kombinację wejściowych profilowań. Główne składowe zachowują istotną część informacji zawartą w wejściowym zbiorze danych i jednocześnie umożliwiają podział profilowań na grupy dające podobne lub te same informacje o ośrodku. Analiza skupień została wykorzystana do podziału zbioru danych na skupienia, tak aby w obrębie każdego skupienia dane wykazywały podobieństwo pod względem własności petrofizycznych i jednocześnie były maksymalnie różne od pozostałych skupień. Wyróżnione skupienia wykorzystano w analizie dyskryminacyjnej do wyznaczenia składowych głównych najlepiej różnicujących poszczególne typy litologiczne bądź zróżnicowane nasycenie w skałach zbiornikowych. Wyniki analiz statystycznych dla poziomu piaskowców dzikowskich porównano z wcześniejszymi wynikami uzyskanymi w pracach na danych ze złoża Jasionka i Ryszkowa Wola. 1R Paleomagnetyzm paleozoicznych dunitów z ofiolitu sudeckiego zawierających ferrichromity i implikacje tektoniczne Magdalena Kądziałko-Hofmokl1, Katarzyna Delura2, Paweł Bylina3, Maria Jeleńska1, Jadwiga Kruczyk1 Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, Warszawa; Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa; 3 Instytut Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk, Warszawa 1 2 Głównym celem badań paleomagnetycznych prowadzonych od szeregu lat w Sudetach jest poznanie geodynamiki tego obszaru. Sięgający 394 mln lat fragment ścieżki pozornej wędrówki bieguna paleomagnetycznego dla Sudetów Zachodnich został przedstawiony w Jeleńska et al., 2003. W pracy Kądziałko-Hofmokl et al., 2006, przedstawiono wyniki uzyskane dla ultramafitów z Gór Sowich i fragmentu ofiolitu sudeckiego o wieku serpentynizacji ok.400mln lat (Dubińska et al., 2004), wśród których były dunity z Tąpadeł. Położenie bieguna paleomagnetycznego ocenione jako dolnodewońskie (oznaczone A3) sugeruje, że w dolnym dewonie badana mikropłyta nie była jeszcze złączona z masywem Sudetów Zachodnich. Nośnikiem składowej pozostałości magnetycznej związanej z tym biegunem jest magnetyt. Wyodrębniono dwa młodsze położenia bieguna, A1 – permskie i R – trzeciorzędowo-współczesne, związane ze składowymi pozostałości których nośnikami są minerały o temperaturach rozblokowania 530˚C oraz 200-450˚C. Badania mineralogiczne wskazywały na obecność w dunitach, obok magnetytu, również chromitów, co jest sytuacją typową dla tych skał. Chromity to minerały z szeregu: czysty chromit – magnetyt, magnetyczne tylko przy znacznym udziale części magnetytowej (ferrichromity). Kompleksowe badania rudy chromitowej występującej w sąsiedztwie dunitów pokazały, że zawiera ona bardzo drobne ziarna ferrichromitów o temperaturach blokujących ok.530˚C oraz 200-450˚C. Własności magnetyczne nośników składowych A1 i R okazały się takie, jak ferrichromitów badanej rudy co wskazuje, że ich nośnikami są ferrichromity o różnej zawartości części magnetytowej. Powstawały one zatem i uzyskały swoją pozostałość w wyniku finalnego stadium magmatyzmu waryscyjskiego (składowa A1) i procesów alpejskich (składowa R). Uzyskanie rozróżnienia pomiędzy nośnikami składowych naturalnej pozostałości magnetycznej A3 oraz A1 potwierdza hipotezę dosunięcia badanej mikropłyty do Sudetów Zachodnich po dolnym dewonie. Jeleńska et al., 2003, Studia Geophysica et Geodetica; Dubińska et al., 2004, Chemical Geology; Kądziałko-Hofmokl et al.,2006, Geophysical Journal International. 1P Interpretacja profilu sejsmicznego z rejonu Brzeska-Tarnowa – modelowanie sejsmiczne Sylwia Kijewska, Piotr Krzywiec Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Badania poświęcone budowie geologicznej frontu orogenu karpackiego prowadzone są od wielu lat. W ostatnim czasie dla strefy Wieliczka - Pilzno zaproponowano nowy model strukturalny oparty na tektonice klinowej. Celem zrealizowanych modelowań sejsmicznych 2D była weryfikacja tego modelu dla rejonu Wojnicza., skąd pochodzą wysokiej jakości dane sejsmiczne pomierzone przez Geofizykę Kraków na zlecenie PGNiG S.A. Do modelowania strukturalnego wykorzystano program GXII firmy GX Technology. Zastosowana w programie metoda trasowania promienia (ang. ray-tracing) jest szybka i efektywna, a niezbędnymi parametrami wymaganymi do obliczeń są struktura modelu w skali głębokościowej oraz prędkości in- 51 terwałowe. Model sejsmogeologiczny w skali czasowej opracowano w oparciu o zinterpretowane dane sejsmiczne. W celu określenia prędkości interwałowych wykorzystano dane akustyczne oraz dane prędkości średnich. Tak zdefiniowany model poddano konwersji czasowo-głębokościowej wykorzystując metodę pionowego padania promienia (ang. vertical incidence). Otrzymany w ten sposób model głębokościowy wykorzystano do obliczenia sekcji syntetycznych. W obliczeniach zastosowano przebieg promieni dla symulacji zeroofsetowej – image ray – będącej przybliżeniem sekcji sejsmicznej po migracji czasowej. Zmieniając przebieg granic oraz prędkości interwałowe starano się osiągnąć wynik porównywalny z sekcją rzeczywistą. Szczególną uwagę poświęcono tzw. strefie trójkątnej z rejonu Wojnicza. Syntetyczny obraz sejsmiczny ośrodka geologicznego pozwolił na analizę tych elementów budowy geologicznej, które w warunkach naturalnych są trudne do interpretacji, jak np. wypełnienie głębokiej paleodoliny pod warstwą ewaporatów czy też strefa nasunięcia fliszowego górotworu karpackiego. Wyniki modelowania sejsmicznego pozwoliły pozytywnie zweryfikować wyniki strukturalnej interpretacji danych sejsmicznych. 10 R Biostratygrafia amonitowa skondensowanych utworów oksfordu w Podłężu k./Krakowa Adrian Kin Stowarzyszenie Przyjaciół Nauk o Ziemi “Phacops”, Łódź W miejscowości Podłęże k/Krakowa, w dnie dawnego przekopu kolejowego odsłaniają się m.in. skondensowane osady keloweju oraz dolnego i środkowego Oksfordu, zawierające liczną i pięknie zachowaną faunę amonitową. Obecność ogniw dolnego oksfordu (poziom Cordatum) w Podłężu potwierdzają incydentalne znaleziska amonitów Peltoceratoides sp., występujących w stropowej części stromatolitu oddzielającego kondensaty keloweju i środkowego oksfordu. Poszczególne ogniwa środkowego oksfordu (poziom Plicatilis - podpoziomy Paturattensis, Ouatius i Arkelli; poziom Transversarium - podpoziom Buckmani) udokumentowane zostały przez następujące gatunki amonitów, należących do rodziny Perisphinctidae: Perisphinctes (Liosphinctes) ex gr. plicatilis (J. Sowerby); Perisphinctes (Kranaosphinctes) ex gr. cyrilli Neumann; Perisphinctes (Arisphinctes) ex gr. helenae de Riaz, formą znaną zarówno z wyższej części poziomu Plicatilis jak również z niższej części poziomu Transversarium jest Perisphinctes (Otosphinctes) ex gr. arkelli (morfotyp wysokae Głowniak), wśród form występujących w podpoziomie Buckmani (poziom Transversarium) znajduje się m.in. Perisphinctes (Dichotomosphinctes) ex gr. buckmani Arkell. Przedstawiciele rodziny Cardioceratidae występują w Podłężu zdecydowanie mniej licznie (w porównaniu z Perisphinctidae) i reprezentowani są przez następujące gatunki: Cardioceras (Subvertebriceras) densiplicatum Boden; Cardioceras (Scoticardioceras) serrigerum Boden; Cardioceras (Plasmatoceras) tenuicostatum Borrisjak. Na podstawie badań paleontologicznych dużej kolekcji amonitów środkowego oksfordu z Podłęża (ponad 6700 okazów), ustalono m.in. procentowy udział poszczególnych rodzin amonitowych: Perisphinctidae – 62%, Oppellidae – 24%, Euaspidoceratidae – 5%, Cardioceratidae – 2%, pozostałe rodziny (: Phylloceratidae; Haploceratidae; Lissoceratidae) – 7%. Osady zalegające ponad kondensatem środkowego oksfordu, o widocznej miąższości około 4-5 metrów, reprezentują wyższą część podpoziomu Buckmani i przypuszczalnie niższą część podpoziomu Elizabethae. 52 12 RP Edukacja interaktywna w podstawach nauk o Ziemi i przyrodoznawstwie Adrian Kin Stowarzyszenie Przyjaciół Nauk o Ziemi “Phacops”, Łódź Inicjalnym etapem wdrażania nowatorskiego projektu - edukacji interaktywnej w podstawach nauk o Ziemi i przyrodoznawstwie (Kin, 2007) są zajęcia fakultatywne dla nauczycieli, które odbywają się we wskazanych placówkach oświatowych i akademickich, kolejnym są warsztaty terenowe. W następstwie przebytego szkolenia nauczyciele zdobywają umiejętności merytoryczne i praktyczne niezbędne, aby rozpocząć wdrażanie I etapu edukacji interaktywnej – podczas zajęć lekcyjnych (poprzez prezentacje multimedialne, zajęcia odbywające się w oparciu o zestawy przyrodnicze oraz inicjowanie dyskusji n/t przeszłości ziemi) oraz w trakcie szkolnych wycieczek geoturystycznych – wycieczki rozpoczynają się wizytą w placówce muzealnej o profilu geologicznym bądź przyrodniczym. II etap edukacji interaktywnej rozpoczynają warsztaty kameralne dla dzieci i młodzieży (odbywające się podczas lekcji przyrody; geografii; biologii itp.) – jest to nauka selekcji, rozpoznawania oraz nazewnictwa zebranych zbiorów przyrodniczych w oparciu o specjalnie przygotowany „klucz” do oznaczania okazów. Efektem selekcji i oznaczenia okazów są zalążki dydaktycznych kolekcji przyrodniczych, powstające w szkołach objętych projektem. III etapem (obecnie koncepcyjnym) jest przygotowanie programu cyklicznych konkursów wojewódzkich (a w konsekwencji ogólnopolskich) – np. „Na tropie skamieniałej przeszłości”, podczas których reprezentanci szkół będą mieć możliwość sprawdzenia swoich umiejętności w zakresie wiedzy o ziemi – w tym w rozpoznawaniu, graficznej interpretacji i preparacji skamieniałości, skał i minerałów. Pożądaną inicjatywą pedagogiczną jest również pomoc w zakładaniu szkolnych kół zainteresowań oraz organizowanie konferencji „Młodych Badaczy”, na których szkoły prezentować będą referaty, najlepsze zbiory przyrodnicze, prezentacje multimedialne, tematyczne galerie zdjęć i/lub filmy (np. związane ze szkolnymi wycieczkami geoturystycznymi) oraz opracowania plastyczne wybranych zagadnień. Kin, A., 2007. Edukacja interaktywna w podstawach nauk o Ziemi i przyrodoznawstwie – nowe spojrzenie na starą sprawę. Przegląd Edukacyjny, 1: 12-14. 12 R Zintegrowana strategia popularyzacji nauk o Ziemi – nauka, edukacja i dialektyka Adrian Kin1, Błażej Błażejowski2 1 2 Stowarzyszenie Przyjaciół Nauk o Ziemi „Phacops”, Łódź; Instytut Paleobiologii Polskiej Akademii Nauk; Warszawa Z uwagi na konsekwentne promowanie oraz subsydiowanie problematyki z zakresu szeroko pojmowanego przyrodoznawstwa, w strukturach SPNoZ „Phacops” powstał zintegrowany projekt krzewienia nauk o Ziemi i przyrodoznawstwa skonstruowany w oparciu o wieloletnie doświadczenia oraz empatię poznawczą. Istnieją trzy główne założenia programowe opracowanego projektu: nauka (I); edukacja (II) i dialektyka (III): I). Analityczne podstawy kierunkowych działań zawierających się w koncepcie strategii, oparte zostały na projektach badawczych realizowanych przez członków stowarzyszenia. Do projektów tych należą m.in.: prace badawcze w zakresie paleontologii; biostratygrafii; geochemii; geomorfologii; ochrony środowiska; metodologii nauki oraz tworzenie ogólnopolskiego centrum informacji geologicznej (OCIG). II). Działania szkoleniowe, związane z edukacją na wszystkich poziomach kształcenia (szkoły podstawowe, gimnazja, licea oraz szkoły wyższe), dotyczą realizacji interaktywnych modeli edukacyjnych ujętych w ramach dużego projektu dydaktyki interdyscyplinarnej pt. „Edukacja interaktywna w podstawach nauk o Ziemi i przyrodoznawstwie”, oraz programu szkoleniowego skierowanego do nauczycieli szkolnych i wykładowców akademickich pt. „modele edukacji interaktywnej w naukach o Ziemi”. Niezależnym projektem o szerokim spektrum oddziaływania jest „Muzeum Przyjaciół Nauk o Ziemi im. Stanisława i Katarzyny Pawłowskich” w Łodzi, w którym znajdować się będą m.in. materiały i zbiory dydaktyczne; siedziba OCIG oraz Fundacji na rzecz Polskich Nauk Przyrodniczych „GEON”. III). Zastosowanie profilu dialektyki interdyscyplinarnej umożliwiło dopełnienie idei zintegrowanej strategii popularyzacji nauk o Ziemi w rozumieniu ogólnym – finalnie, jest to konsensus pomiędzy doktryną metodologii nauki a upowszechnioną propagacją przyrodoznawstwa, jak również reorganizacja polskiego zaplecza merytoryczno – dydaktyczno – popularyzacyjnego. 12 R Skamieniałości głowonogów w architekturze Krakowa Adrian Kin1, Jacek Rajchel2 1 2 Stowarzyszenie Przyjaciół Nauk o Ziemi „Phacops”, Łódź; Katedra Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska; Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Surowce kamienne zabytkowej i współczesnej architektury Krakowa zawierają łatwo dostępne do obserwacji i urozmaicone skamieniałości. Mogą się one znajdować w ścianach budowli, posadzkach, schodach, parapetach, w detalach architektonicznej kamieniarki, grobowcach, pomnikach, ogrodzeniach, a nawet kamiennych chodnikach, krawężnikach i brukach. Jedną z liczniej reprezentowanych grup skamieniałości są głowonogi – Cephalopoda: amonity i belemnity. Są one widoczne zarówno na powierzchniach zmienionych antropopresją środowiska, jak i na polerowanych kamieniach dekoracyjnych. Większość z nich znalazła się tam przypadkowo, choć niektóre zostały wyeksponowane celowo. Muszle amonitów zachowane są zazwyczaj w formie odcisków (tj. naturalnych pozytywów) lub ośródek (tj. naturalnych negatywów); te ostatnie ujawniają niekiedy linię zatokową. Bardzo liczne występują wewnętrzne szkielety belemnitów (przeważnie rostra). Wśród zlokalizowanych okazów dominują przekroje medialne, ukazujące szereg szczegółów budowy anatomicznej przedstawicieli obu podgromad. Większość tych skamieniałości występuje w górnojurajskich wapieniach z okolic Krakowa, monokliny śląsko-krakowskiej i obrzeżenia Gór Świętokrzyskich (są to przeważnie wapienie stratyfikowane, np. w. płytowe; w. pelitowe). Skamieniałości obecne są również w rozmaitych odmianach wapieni pochodzących np. z Jury Frankońskiej (południowe Niemcy) oraz w skałach o charakterze calcare ammonitico rosso, importowanych z Włoch, Austrii i Węgier. Kraków, miasto o tysiącletniej historii, bogate w różnorodne architektonicznie zastosowane surowce skalne, jest doskonałym polem obserwacji i paleontologicznej waloryzacji znajdujących się tam skamieniałości. Opracowanie wykonano w Katedrze Geologii Podstawowej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie w ramach tematu nr 11.11.140.447 1P Typy petrofizyczne skał czerwonego spągowca z rejonu południowo-zachodniej części niecki poznańskiej Jolanta Klaja, Sylwia Kowalska, Anna Przelaskowska Instytut Nafty i Gazu, Kraków Pomiary magnetycznego rezonansu jądrowego (NMR) i porozymetrii rtęciowej wykorzystywane są do charakterystyki przestrzeni porowej skał oraz określania ich właściwości zbiornikowych i filtracyjnych. Analiza pomiarów NMR wykonanych dla skał czerwonego spągowca pochodzących z rejonu SW części niecki poznańskiej pozwoliła, w powiązaniu z badaniami porozymetrycznymi oraz obserwacjami mikroskopowymi, na wydzielenie czterech grup skał o odmiennych własnościach petrofizycznych. Do grupy I należą skały o najsłabszych właściwościach zbiornikowych i filtracyjnych, w przestrzeni porowej przeważają mikropory. Skały te reprezentowane są przez zlepieńce i piaskowce zlepieńcowate charakteryzujące się stosunkowo niską zawartością kwarcu. W grupie II występują próbki o nieco lepszych własnościach zbiornikowych, ale równie słabych własnościach filtracyjnych. Tak jak w skałach grupy I, widać tutaj przewagę mikroporów w przestrzeni porowej. Próbki tej grupy reprezentują różne typy litologiczne (zlepieńce, piaskowce zlepieńcowate, piaskowce jednorodne).Grupa III jest najliczniejsza i najbardziej zróżnicowana. Skały tej grupy charakteryzują się własnościami zbiornikowymi podobnymi do skał grupy II. Wyraźne zmniejszenie się ilości mikroporów w przestrzeni porowej wpływa na polepszenie własności filtracyjnych. Próbki z tej grupy reprezentowane są przez piaskowce. Najlepszymi właściwościami zbiornikowymi i filtracyjnymi charakteryzują się skały grupy IV, występuje tutaj system dość dużych porów. Są to jednorodne piaskowce o stosunkowo wysokiej zawartości kwarcu i niskiej minerałów ilastych Zaobserwowane zróżnicowanie własności petrofizycznych odzwierciedla zmienność litologiczną skał czerwonego spągowca. Szczególne znaczenie ma obecność dużej ilości mikroporów związanych z rozpuszczaniem skaleni, słabe obtoczenie materiału ziarnowego i nierównomierna cementacja węglanami. 7R Inwentaryzacja geostanowisk Karkonoskiego Parku Narodowego w ramach projektowanego Geoparku Karkonosze Roksana Knapik1, Artur Sobczyk2 Karkonoski Park Narodowy, Jelenia Góra; 2 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1 Projekt utworzenia Geoparku Karkonosze wpisuje się w programy UNESCO i IUGS, dotyczące ochrony dziedzictwa geologicznego Ziemi. Planowany geopark obejmie swoim obszarem Karkonoski Park Narodowy wraz z otuliną – obszar unikatowy pod względem rzeźby terenu i budowy geologicznej. Geoparki są tworzone ze względu na występowanie w ich obrębie szczególnie wartościowych stanowisk geologicznych, nazywanych geostanowiskami. Terminem „geostanowiska” określa się elementy geosfery o szczególnym znaczeniu dla zrozumienia historii geologicznej Ziemi. Istnieją różne klasyfikacje geostanowisk, wśród których do najbardziej popularnych należy podział według reprezentowanych przez nie dziedzin nauk o Ziemi na: strukturalne, petrologiczne, geochemiczne, mineralogiczne, paleontologiczne, hydrogeologiczne, sedymentologiczne, gleboznawcze i geomorfologiczne. Pierwszy etap prac nad organizacją Geoparku Karkonosze obejmuje inwentaryzację ponad 120 wytypowanych geostano- 53 wisk na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego i jego otuliny. Inwentaryzacja geostanowisk Karkonoskiego Parku Narodowego i jego otuliny prowadzona jest w oparciu o specjalny formularz inwentaryzacyjny opracowany na potrzeby projektu przez autorów. W jej trakcie sporządzany jest m.in. opis geologiczny i geomorfologiczny geostanowiska, opis przyrodniczy, gromadzona jest dokumentacja fotograficzna i materiałowa, analizowane są zdjęcia lotnicze, oceniana jest przydatność geostanowiska do celów naukowych, dydaktycznych oraz turystycznych oraz przeprowadzana jest klasyfikacja rodzajowa geostanowisk. Kolejne etapy prac będą obejmować ich waloryzację, stworzenie spójnej sieci geostanowisk oraz przygotowanie wniosku aplikacyjnego o utworzenie geoparku. Do największych korzyści wynikających z utworzenia geoparku w Karkonoszach należy zaliczyć wieloaspektową promocję geologicznego dziedzictwa tego regionu, co z pewnością przełoży się na podniesienie społecznej świadomości proekologicznej w skali kraju. Spodziewany jest również znaczący rozwój geoturystyki, która stanowić będzie atrakcyjną alternatywę dla tak powszechnej w Karkonoszach turystyki masowej. 8P W poszukiwaniu palinologicznego zapisu chłodnej oscylacji wewnątrz Allerödu (oscylacji Gerzensee) w profilu pyłkowym z Kobylnicy Wołoskiej (Płaskowyż Tarnogrodzki, SE Polska) Piotr Kołaczek1, Piotr Kłapyta2, Jerzy Zasadni 3 Instytut Botaniki, Uniwersytet Jagielloński, Kraków; Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej, Uniwersytet Jagielloński, Kraków; 3 Instytut Nauk Geologicznych, Uniwersytet Jagielloński, Kraków 1 2 Chłodna oscylacja klimatu rozdzielająca ocieplenie Allerödu po raz pierwszy opisana została w alpejskim jeziorze Garzensee w latach 70-tych. Doskonale jest ona widoczna także w wielu szczegółowo analizowanych profilach paleoklimatycznych w rejonie północnego Atlantyku, takich jak: grenlandzkie rdzenie lodowe, basen Cariaco (Wenezuela), osady jezior amerykańskich i europejskich. W wielu zapisach paleoklimatycznych jest ona nawet silniejszą depresją klimatyczną niż Starszy Dryas, chociaż zwykle nie jest dobrze widoczna w zapisach palinologicznych. Ochłodzenie to trwało, podobnie jak Starszy Dryas, ok. 200 lat i było ostatnim z trzech chłodnych epizodów w interfazie Bölling/Alleröd. Profil z Kobylnicy Wołoskiej przedstawia sukcesję pyłkową od Starszego Dryasu po preboreał. W spektrach pyłkowych znajdujących się powyżej chłodnej biozony Starszego Dryasu oraz poniżej wyraźnego ochłodzenia związanego z Młodszym Dryasem wyróżniamy okres ocieplenia Allerödu. Na podstawie zmian krzywych wartości procentowych sosny (Pinus) oraz brzozy (Betula) wydzielono jego typowe dwie fazy: brzozową oraz sosnową. Zwraca uwagę fakt, iż w przejściu pomiędzy tymi fazami dochodzi do wyraźnego spadku koncentracji pyłku drzew w osadzie. Ze względu na homogeniczny charakter osadu (gytja) spadek ten nie może być wynikiem istotnej zmiany tempa sedymentacji pyłkowej związanej ze zmianą typu osadu. Dodatkowo krzywa sosny (Pinus) notuje w tym odcinku widoczne obniżenie wartości procentowych, przy jednoczesnym nieznacznym wzroście udziałów limby (Pinus cembra) i bylic (Artemisia). Można więc interpretować ten odcinek sukcesji jako odpowiedź na ochłodzenie klimatu, które ze względu na pozycję stratygraficzną odpowiada oscylacji Gerzensee. Przedstawione wyniki świadczą, iż ta oscylacja może być zaznaczona w profilach palinologicznych także w tej części kontynentu. 54 10 R Paleośrodowiskowe uwarunkowania rozwoju wczesnokredowych biokonstrukcji koralowcowych z Bułgarii i Rumunii Bogusław Kołodziej1, Ioan I. Bucur2, Vyara Idakieva3, Marin Ivanov3, Emanoil Sǎsǎran2, Vassil Zlatarski4 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków; 2 Department of Geology-Paleontology, Babeş-Bolyai University, Cluj-Napoca, Rumunia; 3 Department of Geology and Paleontology, Sofia University, Bułgaria; 4 Bristol, RI, USA 1 Analizowane rafy i mniejsze budowle z barremu–aptu Bułgarii i Rumunii cechuje duże zróżnicowanie pod względem wielkości i morfologii budowli, składu taksonomicznego koralowców oraz środowisk sedymentacyjnych. Ich analiza pozwoliła na wnioskowanie o takich parametrach środowiskowych jak m.in. naświetlenie i troficzność wód oraz tempo i dynamika sedymentacji. Urgoński kompleks (barrem–dolny apt) z Przedgórza Bałkanów zawiera liczne i zróżnicowane koralowce. Koralowce z margli wykazują cechy typowe dla środowisk wód zamulonych, o miękkim, niestabilnym podłożu (liczne kolonie o pokroju płytowym), zmiennym stopniu sedymentacji oraz zmiennej dynamice wód (anomalie wzrostu kolonii). Obecność drobnogałązkowych kolonii zachowanych w pozycji życia, sugeruje, że w środowisku o wyższym tempie sedymentacji tworzyły one budowle niskiego reliefu co ograniczało destrukcyjny wpływ wysokoenergetycznych epizodów oraz organizmów drążących. Budowle rafowe występujące w obrębie wapieni powstawały w warunkach wolniejszej sedymentacji i lepszego naświetlenia (fototroficzni mikroinkrusterzy, glony, mikrobiality). Rudysty lokalnie współwystępują z koralowcami, zwykle jednak tworzą biostromy z nielicznymi koralowcami lub pozbawionymi ich. Spektakularny przykład biokonstrukcji budowanych prawie wyłącznie przez koralowce o pokroju płytowym i niewielkim udziale osadu stwierdzono w obrębie utworów górnego aptu w Karpatach Południowych (SW Rumunia). Morfologia koralowców oraz współwystępujące organizmy wskazują na środowisko o słabszym naświetleniu, wolnym tempie sedymentacji i zwiększonej troficzności wód. Niewielkie budowle (górny apt) stwierdzone w masywie Pădurea Craiului (Apuseni, NW Rumunia) budowane były przez monogatunkowe lub słabo zróżnicowane koralowce o pokroju gałązkowym w warunkach wysokiej dostawy materiału silikoklastycznego. Dużym zróżnicowaniem taksonomicznym cechują się zespoły koralowcowe z raf późnego barremu– wczesnego aptu masywu Rarău (Karpaty Wschodnie) współtworzone przez mikrobiality. Ich rozwój był okresowo przerywany epizodami emersji. Badania finansowane przez projekt Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (2P04D 028 29) oraz rumuński projekt CNCSIS 3/1330. 9P Przejawy późnokredowej tektoniki w zrębie Zakrzówka w Krakowie Bogusław Kołodziej, Joachim Szulc, Maciej Duda Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Turońsko-koniacki zapis sedymentacji w regionie krakowskim cechują liczne luki i niezgodności sedymentacyjne, które powszechnie wiąże się z subhercyńskimi ruchami tektonicznymi na progu krakowskim. Dowodem późnokredowej tektoniki synsedymentacyjnej są zdaniem Wieczorka et al. (1994) margle santonu wypełniające żyły w obrębie wapieni oksfordzkich na Bonarce w Krakowie. Nowych danych do interpretacji późnokredowej historii obszaru krakowskiego dostarczyły nowe odsłonięcia przy ulicy Pychowickiej (informacja od Janusza Kucharskiego, AGH), reprezentujące zrąb Zakrzówka. Profil osadów późnokredowych jest zróżnicowany. W większości na wapieniach oksfordu ściętych powierzchnią abrazyjną występują szare i zielone margle zaliczane do santonu, a wyżej kampańskie margle z czertami. Lokalnie bezpośrednio na wapieniach oksfordzkich występują zlepieńce kwarcowe z fragmentami stromatolitu fosforanowego (turon?) lub silnie zwietrzałe stromatolity żelaziste. Spektakularnym zjawiskiem jest występowanie w stropowej partii wapieni oksfordu subhoryzontalnych żył, o miąższości do kilku centymetrów, wypełnionych jasnokremowymi wapieniami, miejscami z otoczakami kwarcu oraz fragmentami stromatolitu fosforanowego. W obrazie mikroskopowym wapienie reprezentują w większości otwornicowo–kalcisferowe waki. Poza planktonicznymi otwornicami i wapiennymi dinocystami, stwierdzono również kilkumilimetrowej wielkości ślimaki. Obserwacje mikroskopowe pozwoliły na stwierdzenie kilku generacji żył, często o miąższości zaledwie paru milimetrów. Obecność żył stwierdzono na przestrzeni ok. 100 metrów, głównie w luźnych blokach wapieni oksfordzkich, wykazujących często ciemniejsze zabarwienie związane przypuszczalnie z mineralizacją siarczkową. W sąsiednim wykopie budowlanym żył nie stwierdzono. Żyły interpretujemy jako późnokredowe żyły neptuniczne o charakterze dajek injekcyjnych (injection dykes). Ich geometria oraz charakter osadu wypełniającego odróżniają je od tensyjnych (?) żył występujących na Bonarce. Wieczorek, J., Dumont, T., Bouillin, J.-P. & Olszewska, B., 1994. Dajki neptuniczne w Rezerwacie Przyrody Nieożywionej Bonarka w Krakowie – świadectwo późnokredowych ruchów tektonicznych na Wyżynie Krakowskiej. Przegląd Geologiczny, 42: 988–995. 11 R Młodopaleozoiczna ewolucja strukturalna Gór Świętokrzyskich w świetle badań strukturalnych i paleomagnetycznych Andrzej Konon1, Rafał Szaniawski2 Instytut Geologii Podstawowej, Wydział Geologii, Uniwersytet Warszawski, Warszawa; 2 Instytut Geofizyki PAN, Warszawa 1 Pas fałdowy Gór Świętokrzyskich powstał w wyniku fałdowania z wyboczenia w związku z horyzontalnym ściskaniem podłużnym. Fałdowaniu sprzyjały podwyższone ciśnienia porowe (λ≥0,8), niskie temperatury (<150 0 C) oraz wielkości poziomych naprężeń kompresyjnych poniżej 150 MPa. Proces fałdowania skał od warstw poziomych do warstw wychylonych przebiegał przy stałym kierunku skrócenia NNESSW. Powstające fałdy zmieniały w trakcie procesu fałdowania swoje kształty, co związane było z obecnością składowej ścinającej występującej obok ściskania podłużnego. W czasie stopniowej zmiany kształtów profili fałdów powstało szereg drobnych struktur jak uskoki zrzutowe, dupleksy kontrakcyjne, kliważ i budinaż. Badania paleomagnetyczne wskazują, że główna faza fałdowania wystąpiła w przedziale czasowym od wizenu do wczesnego permu. W trakcie młodszych deformacji geometria części fałdów uległa tylko nieznacznym przekształceniom. W późniejszym etapie deformacji fałdy zostały poprzecinane uskokami poprzecznymi i skośnymi, o przeważającej składowej przesuwczej. W czasie pierwszego etapu występowania składowej przesuwczej (I-1), przy wciąż stałym kierunku skrócenia NNE-SSW, powstał system sprzężonych uskoków przesuwczych – prawo- i lewoskrętnych, skośnych w stosunku do osi fałdów. Według badań paleomagnetycznych składowa przesuwcza wzdłuż uskoków skośnych, wystąpiła po głównej fazie fałdowania i nie wykazuje związku z młodszą aktywnością tektoniczną tego obszaru na pograniczu mastrychtu i paleocenu. W drugim etapie przesuwczości (I-2), w wyniku skrócenia w przybliżeniu NW-SE, wzdłuż uskoków podłużnych o kierunkach WNW-ESE i skośnych o kierunkach od NW-SE do NNW-SSE wystąpiła odpowiednio składowa prawoskrętna i lewoskrętna. Na południe od uskoku świętokrzyskiego powstała strefa bloków tektonicznych - Niewachlowa, Małacentowa oraz Baćkowic, które uległy prawoskrętnej rotacji wzdłuż osi pionowej. Etap fałdowań zakończył się, gdy w związku z postępującym wypiętrzaniem rozpoczęło się powstawanie pionowych sukcesji spękań ekstensyjnych i uskoków normalnych. 11 P Przykłady zastosowania metody elementów skończonych (MES) w analizie strukturalnej Marek Koprianiuk1 Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego 1 Metoda elementów skończonych (MES) umożliwia modelowanie dynamicznych procesów tektonicznych. Ma ona szczególne zastosowanie do analizy struktur lub procesów deformacyjnych, które są zbyt skomplikowane by można je było analizować metodami kinematycznymi lub analogowymi. Przykładami tego typu problemów strukturalnych, które można rozwiązać za pomocą MES są np. odtworzenie rozkładu przemieszczeń na powierzchniach przecinających się uskoków przesuwczych oraz określanie rozkładu naprężeń w trakcie ścinania wzdłuż nierównych powierzchni uskokowych. Rozkład przemieszczeń wzdłuż powierzchni przecinających się uskoków przesuwczych cechuje nieregularna dystrybucja. Modelowanie numeryczne wskazuje, że jest ona spowodowana mechanicznymi interakcjami między uskokami. Lokalne perturbacje pola naprężeń działającego na ich powierzchniach powodują asymetryczność rozkładu przemieszczenia oraz jego dużą zmienność w strefach intersekcji. Odtworzenie mechanicznych relacji wynikających z intersekcji powierzchni uskokowych pozwala określić zwrot przemieszczenia w przypadkach, gdy stopień odsłonięcia terenu ogranicza obserwacje wskaźników kinematycznych tylko do jednego z uskoków. Przeprowadzone symulacje ścinania nieregularnych powierzchni uskokowych metodą elementów skończonych udowadniają, że klasyczny model rozwoju drugorzędnych struktur (np. Hancock, 1985) nie ma w tym przypadku zastosowania. W trakcie przemieszczenia nieregularności powierzchni uskokowej przejmują główne obciążenia powodując wzrost tarcia oraz koncentrację naprężeń kompresyjnych. Równocześnie, warunki tensyjne występują w strefach, w których nie dochodzi do kontaktu między skrzydłami. Systematycznie rozwijające się struktury niższego rzędu odzwierciedlają przestrzenne zmiany pola naprężeń jakie zachodzą w strefie podczas ścinania. Metoda elementów skończonych jest doskonałym narzędziem do badania struktur powstających w niejednorodnym polu naprężeń albo w wyniku nałożenia się kilku procesów deformacji. Hancock P. L. 1985. Brittle microtectonics: principles and practice. Journal of Structual Geology. 7, 437–457 55 6P Macierzystość warstw menilitowych i rozwój procesów ropotwórczych w przygranicznej strefie jednostki skolskiej i borysławskopokuckiej polskich i ukraińskich Karpat zewnętrznych Paweł Kosakowski1, Maciej J. Kotarba1, Jurij V. Koltun2, Dariusz Więcław1, Jan Kuśmierek1 Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków; 2 Instytut Geologii i Geochemii Surowców Energetycznych Ukraińskiej Akademii Nauk, Lwów 1 Na podstawie wyników badań geochemicznych (piroliza RockEval, zawartość i skład grupowy bituminów, skład trwałych izotopów węgla i analiza elementarna kerogenu) 56 próbek łupków menilitowych pobranych w przygranicznym obszarze jednostki borysławsko-pokuckiej i skolskiej (skibowej) polskich i ukraińskich Karpat zewnętrznych określono ilość, typ genetyczny oraz stopień dojrzałości termicznej rozproszonej tam materii organicznej. Badane utwory są bardzo bogate w węgiel organiczny; TOC przeważnie wynosi 2-8 % wag., a lokalnie przekracza 10 % wag. Dominuje ropotwórczy kerogen II typu ze zmiennym udziałem gazotwórczego kerogenu III typu. Wyższym potencjałem węglowodorowym charakteryzują się łupki menilitowe w jednostce borysławsko-pokuckiej. Ich stopień przeobrażenia w tej jednostce jest zmienny: w odsłonięciach są one niedojrzałe, a pogrążone pod nasunięciem skolskim osiągają pełny zakres „okna ropnego”. W jednostce skolskiej są one niedojrzałe do generowania węglowodorów termogenicznych. Wykonane badania zawartości siarki organicznej wskazują na lokalne podwyższone jej zawartości w obydwóch jednostkach, do 10,1 % wag. [(S/C)at=0,064] (wysokogeneratywny kerogen typu IIA), co spowodowało obniżenie warunków progowych generowania węglowodorów w niektórych obszarach. W oparciu o wyniki badań geochemicznych wykonano jednowymiarowe modelowania procesów generowania i ekspulsji węglowodorów. Wyniki modelowania procesów ropotwórczych w analizowanych jednostkach, przy wykorzystaniu parametrów przemian kinetycznych kerogenu obliczonych na podstawie zawartości siarki organicznej ujawniły, że proces generowania węglowodorów w jednostce skolskiej nie został zainicjowany. W jednostce borysławsko-pokuckiej procesy ropotwórcze rozpoczęły się dopiero podczas etapu orogenicznego formowania Karpat zewnętrznych. Wielkość transformacji kerogenu w węglowodory w łupkach menilitowych tej jednostki waha się od kilku do ponad 50 % z przeważającym udziałem fazy ekspulsyjnej. Corresponding author: [email protected] 4R Generowanie węglowodorów w utworach dolomitu głównego polskiej części basenu cechsztyńskiego Paweł Kosakowski, Magdalena Wróbel, Maciej Kotarba, Wacław Burzewski Katedra Analiz Środowiskowych, Kartografii i Geologii Gospodarczej Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Utwory dolomitu głównego, występujące u podstawy cechsztyńskiego cyklowemu PZ2, są najważniejszym w basenie polskim poziomem roponośnym. Intensywne prace poszukiwawcze i rozpoznawcze prowadzone od początku lat 60-tych pozwoliły na odkrycie kilkudziesięciu złóż ropy naftowej i gazu ziemnego oraz wyodrębnienie kilkuset obiektów strukturalnych, rozpoznanych głównie pracami sejsmicznymi. Do- 56 tychczas wykonane badania geochemiczne dolomitu głównego polskiej części basenu cechsztyńskiego oraz rop naftowych z tego poziomu stratygraficznego wskazały na ściśle powiązanie charakterystyki geochemicznej materii organicznej z układem paleogeograficznym, któremu odpowiadają odrębne systemy depozycyjne równi basenowej, stoku platformy węglanowej i platformy węglanowej, oraz identyfikacją mikrofacjalną. Na podstawie wyników badań geochemicznych można jednoznacznie stwierdzić, że skały macierzyste dolomitu głównego prezentują generalnie słabą i średnią macierzystość. Jednak salinarne środowisko depozycji sprzyjało zachowaniu izolowanych nieciągłych poziomów i/lub stref o dobrych lub bardzo dobrych cechach macierzystych, zlokalizowanych głównie na platformie węglanowej, gdzie algowa materia organiczna miała najkorzystniejsze warunki rozwoju i zachowania. Dojrzałość materii organicznej wskazuje ścisły związek z rozwojem geologicznym basenu polskiego, a szczególnie bruzdy śródpolskiej. Najwyższą dojrzałości, przekraczającą fazę niskotemperaturowych przemian termokatalitycznych (>1,3 % Rr) notuje się w strefie osi bruzdy, obejmującej obszar równi basenowej. Dojrzałość materii organicznej spada w kierunku platform węglanowych, gdzie osiąga cały przedział „okna ropnego” (0,5-1,3 3 % Rr). Wykonana w oparciu o pozytywne wskazania macierzystości skał dolomitu głównego analiza generacyjna wykazała, że proces ten zachodził w szerokim przedziale stratygraficznym, od początku triasu do końca kredy, tj. do początku inwersji laramijskiej. Wysoki stopień przetworzenia materii organicznej w węglowodory oraz uszczelnienie cechsztyńskimi ewaporatami i nadkładem mezozoicznym uczyniły z poziomu dolomitu głównego również znakomity zbiornik dla akumulacji węglowodorowych. 1R Stan rozpoznania pola magnetycznego Ziemi na terytorium Polski Irena Kosobudzka, Marek Wrzeszcz Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych w Warszawie Sp. z o.o., Warszawa Badania magnetyczne T prowadzone są na terytorium Polski od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Polegają one na pomiarze naturalnego, całkowitego pola magnetycznego T Ziemi, wyznaczeniu anomalii magnetycznych ΔT oraz ich interpretacji. Anomalie te spowodowane są istnieniem w podłożu ciał anomalnych o różnych własnościach magnetycznych. Głównym wykonawcą badań jest Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych w Warszawie Sp. z o.o. (PBG). Wśród innych wykonawców są m.in.: PIG w Warszawie, AGH w Krakowie i Przedsiębiorstwo Geologiczne we Wrocławiu PROKSIMA S.A. Półszczegółowym, naziemnym zdjęciem magnetycznym T pokryty jest obszar prawie całej Polski z wyjątkiem rejonu północno-wschodniego. Ze względu na wysoki poziom zakłóceń nie wykonano pomiarów na terenach uprzemysłowionych i ze zwartą zabudową. Badania magnetyczne najczęściej były finansowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zdjęcie hydromagnetyczne T obejmuje południową część Bałtyku. Wykonane zostało przez PBG przy udziale Marynarki Wojennej, Instytutu Geodezji i Kartografii, ówczesnego Przedsiębiorstwa Geofizyki Morskiej i Lądowej Górnictwa Naftowego oraz Petrobaltic-Polska. Zdjęcie lotnicze T w obrębie Sudetów i monokliny przedsudeckiej oraz Karpat i przedgórza wykonało PBG. Ponadto zrealizowane zostały - przez różne firmy geologiczne - nieliczne, szczegółowe zdjęcia magnetyczne T. W referacie przedstawiono: - zakres zastosowania badań magnetycznych: w kartografii geologicznej, w geologii inżynierskiej, w ochronie środowiska, w archeologii, - zarys historii badań magnetycznych T, - zastosowaną metodykę i technikę prac pomiarowych, - metodykę prac dokumentacyjnych: sposób liczenia anomalii, tworzenia komputerowej bazy danych, opracowania map anomalii magnetycznych ΔT, - dalsze perspektywy wykorzystania magnetometrii. Zaprezentowano mapę anomalii magnetycznych ΔT oraz wybrane przykłady zastosowań metody magnetycznej. Badania magnetyczne wnoszą znaczący wkład w rozpoznanie budowy geologicznej Polski. Są podstawą lub były pomocne w wykryciu wielu złóż surowców mineralnych. Cechują się stosunkowo łatwą i szybką techniką wykonywania pomiarów, są relatywnie tańsze od innych, stosowanych metod geofizycznych oraz nie zagrażają środowisku. 1R Określenie prędkości propagacji fal z wykorzystaniem metody ekstrapolacji pola falowego w głąb ośrodka (DMVA) Andrzej Kostecki, Anna Półchłopek, Krzysztof Żuławiński Instytut Nafty i Gazu, Kraków Autorzy przedstawiają rezultaty metody określenia prędkości propagacji fal w ośrodku o skomplikowanej budowie geologicznej z wykorzystaniem ekstrapolacji pola falowego w głąb ośrodka. Istota metody DMVA(Depth Migration Velocity Analysis) sprowadza się do konwencjonalnych analiz prędkości migracyjnych na kolejnych poziomach głębokościowych z n (n=0,1,…) korzystając za każdym razem z ekstrapolacji pola falowego z poziomu z n-1 na poziom z n . Warunkiem wykonania ekstrapolacji pola falowego na głębokość z n jest znajomość prędkości interwałowej w przedziale [z n-1 , z n]. Prezentowana metoda ma tę zaletę , że nie kumuluje błędów wraz z głębokością w przeciwieństwie do analiz migracyjnych prędkości wykorzystującej dane sejsmiczne na poziomie obserwacji z=0 . Do ekstrapolacji pola falowego zastosowano oryginalne opracowane w INiG procedury MG(F-K) migracji w dziedzinie częstotliwości (F) i liczb falowych(K). Autorzy prezentują rezultaty zastosowania metody do określenia prędkości propagacji fal podłużnych uzyskane dla modelu Marmousi oraz oceniają efektywność metody. Prezentują również rezultaty otrzymane dla określenia prędkości propagacji fal przemiennych dla syntetycznego pola falowego. Kostecki, A., and A. Półchłopek, 1998, Stable depth extrapolation of seismic wavefields by a Neumann series,, Geophysics 63,6,2063-2071 . Kostecki, A., and A. Półchłopek, 2007, Wavefield downward extrapolation for migration velocity analysis on Marmousi data-set, Acta Geoophysica ,vol.55,no.2, 209-221 szaru. Pełny ten profil obejmuje osady kredy górnej –oligocenu (wczesnego miocenu). W profilach tych występują licznie poziomy osadów o olistostromowej genezie. Rozpoznanie stratygrafii pozwoliło na stwierdzenie występowania struktur tektonicznych dobrze widocznych w obrazie kartograficznym - głównie stromych fałdów i łusek oraz na przeprowadzenie lokalnej regionalizacji tektonicznej. Pozwoliło na określenie niezależności strukturalnej nasuniętej płaszczowiny jasielskiej od jej podłoża (oparte także o wyniki z wierceń), a także jej niezależności od nadległej tektonicznie płaszczowiny magurskiej. Występowanie regularnej budowy geologicznej oraz bardzo czytelnych relacji stratygraficznych pozwoliło na przedstawienie szkiców paleogeograficznych badanego obszaru, w stosunku do obszarów sąsiednich dużych jednostek tektonicznych w okresie od kredy górnej do oligocenu (wczesnego miocenu) włącznie. Wykazało to na istnienie i wzrost znaczenia znajdującego się na południe od sfery sedymentacji płaszczowiny jasielskiej wyniesienia przedmagurskiego w schyłkowym eocenie (sedymantacja warstw duląbkowskich w jednostce jasielskiej) i oligocenie (sedymentacja serii menilitowo-krośnieńskiej w strefie sedymentacyjnej płaszczowiny jasielskiej) w kontraście od rodzaju sedymentacji i osadów położonej jeszcze bardziej na południe strefy sedymentacyjnej magurskiej. 9R Podstawowe czynniki kierujące powszechną rolą resedymentacji zapisane w osadach późnej jury okolic Krakowa. Andrzej Koszarski Kraków Sedymentacja węglanowych osadów platformowych późnej jury okolic Krakowa miała miejsce w basenie o silnie zróżnicowanym reliefie. W obrazie paleogeograficznym wyróżniają się obszary znacznych wyniesień – wielkich budowli węglanowych, oraz rozległe obszary basenowe. Sedymentacja w obszarach paleowyniesień zdominowana była przyrostem bioherm gąbkowo–mikrobialnych. Sedymentację w obszarze poszczególnych wyniesień porównać można z sedymentacją na izolowanych rafach. Materiał węglanowy produkowany głównie w górnych strefach tych wyniesień przemieszczany był powszechnie po ich stokach w głąb basenów, przy czym w osadach obserwować można struktury charakterystyczne dla zróżnicowanych mechanizmów redepozycji. Na rozwój sedymentacji węglanowej w tym obszarze i dystrybucję redeponowanego materiału podstawowy wpływ miał, utrzymujący się w tym czasie, stały, relatywny wzrost poziomu morza o zmiennym tempie wzrostu. W tym samym czasie ruchy tektoniczne indukowały przemieszczanie się i redepozycję wielkich mas osadów węglanowych. 4P 9R Podstawowe cechy i pozycja płaszczowiny jasielskiej w obszarze półwyspu Harklowej na SW od Jasła Andrzej Koszarski Kraków W oparciu o szczegółowe opracowanie kartograficzne w skali 1:10000 budowy geologicznej obszaru płaszczowiny jasielskiej w obszarze tzw. półwyspu Harklowej oraz obszarów bezpośrednio otaczających, na pow. około 150 km2, stwierdzono występowanie regularnego profilu litostratygraficznego w różnych elementach strukturalnych płaszczowiny jasielskiej badanego ob- Cykliczność formowania złóż w świetle ewolucji geosystemu R.A. Kotliński1, A. Piestrzyński2 Instytut Nauk o Morzu Uniwersytetu Szczecińskiego; Inter Ocean Metal Szczecin; 2 AGH Kraków Wydz. Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska 1 Wiedza o mechanizmach rządzących naszą planetą oraz procesach zachodzących na jej powierzchni i wnętrzu umożliwia nie tylko rozpoznanie i przewidywanie zjawisk ekstremalnych, ale także efektywne zwiększenie możliwych do wykorzystania zasobów naturalnych. Globalna tektonika płyt litosferycznych Ziemi stanowi jednolity model jej geodynamiki. Przynosi informacje na temat formowania platform kontynentalnych i oceanów, rozprzestrzeniania się roślin, organizmów 57 żywych, rozmieszczenia wulkanów i ognisk trzęsień ziemi oraz istnienia systemów geotektonicznych decydujących o przestrzennym rozmieszczeniu, pozycji litostratygraficznej i genezie złóż. Najważniejsza granica metalogeniczna, w obrębie litosfery ziemskiej przebiega pomiędzy skorupą kontynentalną i oceaniczną. Epoki metalogeniczne odpowiadają cyklom ewolucyjnego rozwoju litosfery ziemskiej, odzwierciedlając swoiste stadia jej przeobrażeń. Znajomość genezy złóż kopalin mineralnych ma podstawowe znaczenie w ich poszukiwaniu. Bez rozpoznania warunków formowania złóż nie można przedstawić koncepcji poszukiwań. Z kolei rozpoznanie warunków geologiczno-górniczych złóż ma fundamentalne znaczenie dla sektora wydobywczego. Bez znajomości genezy złoża trudno jest ustalić jego granice, przedstawić w 3D i 4D czy zaproponować efektywny system wydobycia– bezpieczny i ekonomicznie poprawny. Generalnie, oprócz odnawialnych złóż okruchowych, mechanicznych przyjmuje się, że złoża surowców mineralnych nie są odnawialne. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę czas geologiczny i przyjmiemy określony model geodynamiczny przeobrażeń i ewolucji litosfery, to nasuwa się teza – że w czasie geologicznym cykliczność formowania większości złóż wskazuje na swoistą powtarzalność, a zatem ich odnawialność. 5P Wykorzystanie środowisk komponentowych w rozproszonych obliczeniach geologicznych Arkadiusz Kowal, Adam Piórkowski , Anna Pięta, Tomasz Danek Katedra Geoinformatyki i Informatyki Stosowanej, WGGiOŚ, AGH, Kraków Tematem referatu jest określenie możliwości przeprowadzania rozproszonych obliczeń geologicznych przy wykorzystaniu wiodących środowisk komponentowych Java Platform i .NET Framework. Modelowania pola temperatury w ośrodku geologicznym dwuwymiarowym czy modelowania pełnych obrazów falowych są obliczeniami czasochłonnymi i warto je rozpraszać, aby zredukować czas oczekiwania na wyniki. Zaangażowanie do obliczeń klastra komputerów jest uzależnione od zasobów sprzętowych, podczas gdy większość komputerów podłączonych do sieci ma zainstalowane środowiska komponentowe, w których można bez problemu zainstalować komponenty przetwarzające dane. Istnieje zatem możliwość łatwego rozproszenia obliczeń wśród zainteresowanych uczestników Internetu, nie zmuszając ich do instalacji dodatkowych środowisk obliczeniowych. W niniejszym referacie porównane są możliwości obliczeń w środowiskach komponentowych przy wykorzystaniu dwóch mechanizmów rozproszonego przetwarzania komponentowego Java Remote Method Invocation (Java RMI) i Microsoft .Net Remoting. Sprawdzono wydajność połączeń sieciowych, problemy alokacji pamięci oraz czas wykonywania obliczeń modelowania pola temperatury w ośrodku geologicznym dwuwymiarowym i modelowania pełnych obrazów falowych dla obydwu środowisk. 6R Wiek anchimetamorfizmu skał górnoproterozoicznych i kambryjskich antyklinorium dolnego Sanu Sylwia Kowalska1, Jan Środoń2 1 2 Instytut Nafty i Gazu, Kraków; Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Kraków Antyklinorium dolnego Sanu jest głównym, wyraźnie zarysowanym elementem strukturalnym bloku małopolskiego. Zbu- 58 dowane jest ono niemal wyłącznie ze skał wedyjskich i kambryjskich. W obrębie antyklinorium obserwuje się w kierunku południowo-wschodnim stopniową zmianę stopnia przeobrażeń postsedymentacyjnych od etapu późnej diagenezy (> 20% S w I/S) do anchimetamorfizmu (< 10 % S w I/S i KI < 0.30 Δº2θ). Zakres maksymalnych paleotemperatur, jakim podlegały te skały, oszacowany na podstawie składu illitu-smektytu, zawiera się w szerokim przedziale, odpowiednio od 150 do niemal 300ºC. Wiek anchimetamorfizmu przyjmowany był do tej pory jako tremadocki. Najnowsze datowania wieku diagenezy i anchimetamorfizmu metodą K-Ar wykazały, że skały kambryjskie i wendyjskie występujące w obrębie antyklinorium dolnego Sanu miały zdecydowanie różną historię diagenetyczną. Strefę graniczną, rozdzielającą je, stanowi południowa krawędź zrębu Ryszowej Woli. Wiek diagenezy w przypadku skał kambryjskich został określony na 367 Ma, czyli przełom dewonu i karbonu (wcześniej skały te nie mogły być pogrzebane głębiej niż w przybliżeniu 1000-1500 m). Wyniki uzyskane dla bentonitów sylurskich oraz iłowca dolnokambryjskiego ze zrębu Ryszkowej Woli wskazują na to, że skały dolnopaleozoiczne, od dolnego kambru do syluru, występujące we wschodniej części bloku małopolskiego, osiągnęły maksimum diagenezy około 274285 Ma lat temu, czyli na przełomie karbonu i permu. Diageneza skał wedyjskich przebiegała dwuetapowo. Pierwszy etap diagenezy do poziomu ok. 20% S w I/S przeszły one najprawdopodobniej we wczesnym górnym kambrze (około 496-504 Ma lat temu). Wiek anchimetamorfizmu nie może być natomiast starszy niż 413 Ma lat, czyli przełom syluru i dewonu. Uzyskanie dla próbek anchimetamorficznych dat znacznie młodszych niż w przypadku próbek diagenetycznych zinterpretowano jako wynik „resetu” termicznego. 6R Wstępne wyniki badań skał syderytowych jury środkowej w północnym obrzeżeniu Gór Świętokrzyskich Aleksandra Kozłowska1, Anna Feldman-Olszewska1, Marta Kuberska1, Anna Maliszewska1, Zbigniew Złonkiewicz2 1 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Państwowy Instytut Geologiczny, Kielce Utwory jury środkowej w rejonie badań reprezentowane są głównie przez skały klastyczne utworzone w morzu epikontynentalnym, w strefie przybrzeża płytszego i głębszego. Zawierają one wkładki i konkrecje syderytowe a także fragmenty zsyderytyzowane. Analizowane próbki pochodzą głównie z bajosu, podrzędnie z aalenu i batonu. Skały syderytowe reprezentują najczęściej syderyty ilaste, do których zaliczono również odmiany mułkowe i piaszczyste. Występują tu także piaskowce, muszlowce, mułowce i zlepieńce syderytowe. Głównym składnikiem syderytów ilastych jest syderoplesyt, sporadycznie syderyt, które tworzą osobniki o rozmiarze mikrytu i mikrosparu, lokalnie sparu. Piaskowce syderytowe reprezentują drobno- i średnioziarniste arenity kwarcowe. Są one spojone mikrytowym i mikrosparowym syderoplesytem, sparowym syderoplesytem i pistomezytem, ankerytem, Fe-kalcytem, berthierynem, kaolinitem i illitem. W skałach syderytowych wśród materiału detrytycznego dominuje kwarc, natomiast skalenie, łyszczyki i cyrkon występują podrzędnie. Ponadto w zmiennych ilościach obserwowano okruchy małży, szkarłupni, ślimaków, serpul i otwornic, ooidy i pseudoooidy oraz mikrokonkrecje syderytowe. Fragmenty fauny złożone są najczęściej z kalcytu, miejscami – z ankerytu, syderytu, pirytu i kaolinitu. Ooidy zbudowane są z berthierynu, natomiast pseudooidy zastąpione są przez sparowy syderoplesyt i pistomezyt, kaolinit oraz kalcyt. Analizowane syderoplesyty wykazują zawartość: 68,7– 89,5% mol. FeCO3, 2,66–22,3% mol. MgCO3, 0,8-17,5% mol. CaCO3 i 0-6,0% mol. MnCO3. Wyniki oznaczeń δ13C mieszczące się w zakresie od –24,58 do +1,51‰PDB wskazują na tworzenie się tego minerału w strefie mikrobiologicznej metanogenezy. Natomiast wartości δ18O w przedziale –8,87 +3,97‰PDB, przyjmując temperaturę krystalizacji syderoplesytu 20ºC, sugerują wytrącanie się go z wody porowej o składzie mieszanym - wody morskiej z meteoryczną. 1P Zastosowanie metody tomografii elektrooporowej w rozpoznaniu budowy geologicznej – niejednoznaczność rozwiązań interpretacyjnych Arkadiusz Krawiec1, Michał Rudzki2 Uniwersytet Mikołaja Kopernika, Toruń; 2 Geofizyka Toruń Sp. z o.o. 1 Badania metodą tomografii elektrooporowej wykonano wzdłuż 4 profili. Odległość pomiędzy elektrodami wynosiła 10 m. Zastosowano układ pomiarowy Wennera. Na analizowanym obszarze do głębokości 120 m występują głównie piaski i gliny zlodowacenia wisły i zlodowaceń środkowopolskich. Budowa geologiczna warstw czwartorzędowych jest tu skomplikowana. W trakcie przetwarzania danych zastosowano procedurę automatycznej inwersji 2D. Wynikiem jest model opornościowy ośrodka, czyli rozkład oporności rzeczywistej na płaszczyźnie przekroju. Automatyzacja procedury inwersji wynika z konieczności – jednoczesne kontrolowanie przez interpretatora kilkuset parametrów jest w praktyce niemożliwe. Przy przetwarzaniu interpretator zadaje ogólne warunki dla procesu inwersji, który następnie przebiega bez jego kontroli. Czynnikiem sprawdzającym sposób rozwiązania jest matematycznie określony błąd dopasowania modelu do danych wejściowych. Często model opornościowy, uzyskany w trakcie „pogoni za dopasowaniem”, obarczony niewielkim błędem matematycznym przedstawiać będzie trudną do zaakceptowania sytuację geologiczną. Uniknięcie tego możliwe jest poprzez odpowiednie zadanie warunków początkowych i brzegowych dla procesu inwersji. Przedstawiono różne symulacje dla tego samego zestawu danych przy zmianie jednego parametru – stosunku wartości współczynników preferencji granic poziomych i pionowych. Pomimo znikomych różnic w wartościach błędu dopasowania uzyskane modele opornościowe ośrodka wykazują pewne, dość istotne różnice, które mogą prowadzić do wyinterpretowania odmiennych modeli budowy geologicznej. Uzyskanie satysfakcjonujących pod względem matematycznym wyników przetwarzania może nie iść w parze z właściwym rozwiązaniem zadania geologicznego. Znajomość stylu budowy geologicznej terenu jest niezbędna już na etapie przetwarzania. Mamy więc do czynienia z zanikiem klasycznego podziału: przetwarzanie – interpretacja geofizyczna – interpretacja geologiczna, na rzecz połączenia tych etapów w całość już na etapie przetwarzania danych. Dla realizacji tego celu niezbędna jest połączenie wiedzy geologicznej na temat rejonu badań oraz umiejętności przetwarzania danych geofizycznych. 3R Prognozowanie dopływu wody do zlikwidowanych kopalń węgla kamiennego odwadnianych systemem głębinowym Janusz Kropka Wydział Nauk o Ziemi; Uniwersytet Śląski, Sosnowiec Prognozowanie natężenia dopływu wody do (z)likwidowanych kopalń węgla kamiennego odwadnianych systemem głębino- wym, ma na celu określenie czasu i dynamiki zatapiania wyrobisk górniczych oraz wielkości dopływu wody, który warunkuje liczbę koniecznych do zabudowy w szybie głębinowych agregatów pompowych. Od liczby pomp uzależniony jest zakres i koszt prac związanych z adaptacją szybu do funkcji studni głębinowej. Wg stanu na 30.06.2007 r. w N i NE, odsłoniętym subregionie GZW zlokalizowanych jest 8 zlikwidowanych kopalń (rejonów Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń w Czeladzi) odwadnianych systemem głębinowym. Celem badań było porównanie rzeczywistych dopływów wody do 4. rejonów odwadnianych systemem głębinowym z wielkościami obliczonymi metodą analogii hydrogeologicznej. W uproszczonym modelu obliczeniowym wykorzystano wzór oparty na różnicy depresji wytwarzanej przez wyrobiska w tej samej kopalni – czynnej w okresie przed jej likwidacją (analogu; s1) oraz po spiętrzeniu w niej wody (s2). Wyniki dotychczasowych, niepełnych jeszcze obliczeń upoważniają do następujących wniosków: – retencjonowanie wody w zlikwidowanych kopalniach przebiegało najczęściej w kilku etapach, prowadząc do zmniejszenia depresji w obszarze odwadnianego rejonu Paryż o 285,1 m, Sosnowiec o 105,4 m, Porąbka-Klimontów o 99,9 m oraz Niwka-Modrzejów o 385,2 m; – wzmożone opady w latach 1996-1997 i 2000-2002 spowodowały wyższe rzeczywiste dopływy wody, w granicach od 10 do 32% w stosunku do prognozowanych (obliczonych) do rejonu Paryż w latach 1998-1999 i 2001-2005; dopływy w latach 2000 i 2006-2007 różniły się od 1,4% do 5,0% w stosunku do obliczonych; – rzeczywiste dopływy wody (9,11-9,96 m3/min) do rejonu Sosnowiec w latach 1998-2000 stanowiły ok. 98-108% wielkości prognozowanej (9,25 m3/min); po 2001 r. dopływy te były zdecydowanie niższe w granicach 61-89% w stosunku do wartości obliczonej; – średni rzeczywisty dopływ wody do rejonu Porąbka-Klimontów w latach 2003-2007 wynosił 4,95 m3/min i był wyższy o 1,24 m3/min od wielkości obliczonej (3,71 m3/ min); – obliczenia wykazały blisko 94% zgodność pomiędzy rzeczywistymi (9,45 m3/min) i prognozowanymi (8,84 m3/ min) dopływami wody do rejonu Niwka-Modrzejów w latach 2003-2007. 12 R Geologiczne ścieżki turystyczne – forma popularyzacji georóżnorodności Monika Krzeczyńska1, Paweł Woźniak2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Państwowy Instytut Geologiczny Oddział Górnośląski, Sosnowiec 1 2 Geologiczne ścieżki turystyczne są terenową formą popularyzacji wiedzy z szeroko pojętego zakresu nauk o Ziemi. Przy wciąż wzrastającej popularności aktywnego spędzania wolnego czasu, forma ta zyskuje szczególne znaczenie w kształtowaniu postaw społecznych wobec środowiska naturalnego. Prezentowanie różnorodności geologicznej naszego kraju in situ dobrze przemawia do wyobraźni odbiorców, a wzbogacone podkładem teoretycznym w formie materiałów informacyjnych ścieżki stają się bardzo skutecznym narzędziem wzrostu poziomu wiedzy społeczeństwa o przyrodzie nieożywionej i jej ochronie. Geologiczne ścieżki tworzone są z myślą o uczniach przebywających na wycieczkach szkolnych i zielonych szkołach oraz turystach (wycieczki zorganizowane i prywatne). Mamy nadzieję, że idea tworzenia ścieżek spotka się także z zainteresowaniem ze strony społeczności lokalnej. Ona bowiem, świadoma wartości przyrodniczej swojego regionu, 59 jest najlepszym gwarantem ochrony środowiska na danym obszarze. Aby ścieżka odgrywała taką rolę, musi spełniać odpowiednie warunki – prezentować wysoki poziom merytoryczny, odznaczać się atrakcyjnością zarówno prezentowanych obiektów terenowych jak i formy opracowania materiałów informacyjnych oraz być odpowiednio oznakowana i zareklamowana. Ciekawie przygotowane ścieżki mogą ponadto stanowić bodziec rozwoju gospodarczego okolicy poprzez pobudzenie ruchu turystycznego w regionie. Tam, gdzie to konieczne, ścieżki mogą stać się regulatorem ruchu turystycznego: odciągając nadmiar turystów z miejsca przeładowanego i przez to zagrożonego w inne, dotychczas mało uczęszczane przez turystów. W Państwowym Instytucie Geologicznym opracowano cykl projektów geologicznych ścieżek dydaktycznych w wybranych, zróżnicowanych geologicznie i geomorfologicznie regionach Polski, a w oparciu o zdobyte przy przygotowywaniu projektów doświadczenia, stworzono metodykę ich opracowywania. 11 R Regionalny model ewolucji struktur solnych w obrębie permsko-mezozoicznego basenu polskiego – próba syntezy Piotr Krzywiec Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Permsko-mezozoiczny basen polski tworzył wschodni segment systemu epikontynentalnych basenów osadowych zachodniej i centralnej Europy. Osady permu (łącznie z cechsztyńskimi ewaporatami) i mezozoiku, zdeponowane w osiowej części basenu zwanej bruzdą śródpolską, osiągnęły miąższość wielu kilometrów. W późnej kredzie – wczesnym trzeciorzędzie basen polski uległ inwersji. W trakcie rozwoju pomorskiego i kujawskiego segmentu bruzdy śródpolskiej duże znaczenie miała tektonika solna. Obecność miąższych cechsztyńskich ewaporatów doprowadziła do mechanicznego odspojenia mezozoicznej pokrywy osadowej od podcechsztyńskiego podłoża. Zjawisko to związane było z powstaniem uskoków, fałdów oraz poduszek i diapirów solnych, genetycznie związanych ze strefami uskokowymi (początkowo aktywnymi jako uskoki normalne a następnie – na etapie inwersji basenu - jako uskoki odwrócone) w obrębie podłoża podcechsztyńskiego. W oparciu o wyniki interpretacji danych geofizycznych i geologicznych zaproponowano regionalny układ uskoków w podłożu pod-cechsztyńskim, które zdeterminowały rozwój i inwersję tego basenu osadowego. Aktywność tektoniczna w obrębie podłoża cechsztynu bezpośrednie wpływała również na powstawanie i rozwój różnego rodzaju struktur solnych. Ekstensja podłoża doprowadziła – począwszy od triasu - do zainicjowania rozwoju szeregu poduszek solnych. W niektórych fragmentach bruzdy w obrębie mezozoicznej pokrywy osadowej powstawały peryferyjne (tj. położone poza strefą maksymalnej subsydencji) strefy uskokowe. W segmencie kujawskim (rejon Kłodawy) intensywna ekstensja i uskokowanie podłoża doprowadziły do powstania w późnym triasie diapiru solnego, który ekstrudował na dno basenu i został zasypany przez osady najwyższego triasu i jury. W trakcie późnokredowej inwersji struktury solne w obrębie bruzdy śródpolskiej uległy reaktywacji tektonicznej, zarówno w związku z mobilnością podłoża (unoszenie bloków podłoża wzdłuż uskoków odwróconych), jak i z działaniem w obrębie pokrywy osadowej naprężeń kompresyjnych. Kompresyjnej reaktywacji uległ m.in. system struktur solnych Drawno – Człopa – Szamotuły. W peryferyjnej części bruzdy powstawały poduszki solne, których ewolucja w pełni związana jest z etapem inwersji i wywołanym nią lateralnym przepływem soli. 60 11 R Struktura frontu orogenu karpackiego – 250 lat badań geologicznych i geofizycznych Piotr Krzywiec Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Front orogenu karpackiego został ostatecznie uformowany w efekcie mioceńskiej fazy ruchów nasuwczych. W obrębie zapadliska przedkarpackiego zdeponowane zostały m. in. górnobadeńskie ewaporaty, w tym sole kamienne, które zostały spiętrzone w obrębie frontalnej części orogenu karpackiego. Kopalnie soli w Wieliczce i Bochni dostarczały obfitej informacji o strukturach geologicznych w obrębie serii solnych. Pierwsze ilustracje pokazujące deformacje kompresyjne warstw solnych opublikowane zostały w 1750 przez C. Schobera. Na przełomie XVIII i XIX wieku na ziemiach polskich i obszarach otaczających przebywało wielu geologów (np. Carosi, Beudant, Fichtel, Guettard, Hacquet, Hrdina) i podróżników (np. Bredetzky, Coxe, Holman, James, Kohl, Maxwell, Neale, Sartori, Stephens, von Sydow, Townson, Wraxall, Zöllner), którzy opublikowali opisy kopalni wielickich, zawierające często wiele uwag geologicznych. Opisy stricte geologiczne zawarte zostały w pracach Puscha i Zejsznera z pierwszej połowy XIX w. Uwagi o budowie geologicznej Wieliczki i relacji złoża soli do orogenu karpackiego zawarte są w pracy Murchisona, opublikowanej w Londynie w połowie XIX w. Odniesienia do różnych aspektów budowy geologicznej frontu orogenu karpackiego znajdują się w pracach Beckera i Rosta, poszukujących złóż soli w Królestwie Polskim. Druga połowa XIX w. i pierwsza połowa XX w. to etap znacznej intensyfikacji prac geologicznych. Podsumowane one zostały przez Tołwińskiego który opublikował syntetyczną pracę dotycząca budowy geologicznej frontu orogenu karpackiego. W okresie powojennym, w związku z odkryciem w strefie brzeżnej Karpat oraz w obrębie zapadliska przedkarpackiego i jego podłoża licznych złóż węglowodorów badania geologiczne, znacznie wspomagane przez coraz bardziej nowoczesne prace geofizyczne i wiertnicze, uległy znacznej intensyfikacji. W ostatnich latach, w efekcie reinterpretacji doskonałej jakości danych sejsmicznych 2D i 3D, opracowane zostały nowe modele tektoniczne brzegu orogenu karpackiego, zakładające występowanie na dość dużą skalę tzw. tektoniki klinowej i związanych z nią stref trójkątnych. Powstanie stref trójkątnych i nasunięć wstecznych było efektem występowania dość znacznej morfologii w podłożu przedmioceńskim oraz poziomów ewaporatowych w osadach zapadliska. 12 R Geologiczna podróż sir Rodericka I. Murchisona do Polski (1843) i jej wyniki naukowe Piotr Krzywiec1, Marek Narkiewicz1, Andrzej Ślączka2, John Diemer3, Michael Collie4 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa, Uniwersytet Jagielloński, 3 University of North Carolina at Charlotte, USA, 4 Nottingham, Wielka Brytania 1 2 Podróż naukową do Polski, opisaną w zachowanych w Geological Society of Londyn wspomnieniach i notatnikach terenowych, Sir Roderick I. Murchison odbył w 1843. W czerwcu przybył do Warszawy, skąd ruszył, w towarzystwie prof. Ludwika Zejsznera, do Drzewicy k. Opoczna, a następnie do Kielc. W czasie krótkiego pobytu w Górach Świętokrzyskich poczynił wiele oryginalnych obserwacji, m.in. porównując badane profile obecnie wyróżnianego mezozoiku i dewonu do ich odpowiedni- ków z Anglii, Szkocji i Niemiec. W kilku przypadkach sprecyzował sylurski lub dewoński wiek na podstawie oznaczonych skamieniałości. Sporo miejsca poświęcił w swoich notatkach na ciekawe obserwacje dotyczące górnictwa i hutnictwa w rejonie Drzewicy (zakłady braci Evans) i w Białogonie. Z Kielc pojechał przez Jędrzejów i Korytnicę (gdzie zbierał skamieniałości mioceńskie) do Krakowa. Następnie odwiedził kopalnię soli w Wieliczce, a następnie, przecinając Karpaty zewnętrzne, odbył kilka wycieczek dolinami tatrzańskimi od wapieni numulitowych po masyw krystaliczny. Wyniki swoich obserwacji geologicznych przedstawił w późniejszych publikacjach, odnosząc się do szeregu najważniejszych problemów ówczesnej geologii Karpat - wieku wapieni tatrzańskich i numulitowych uważanych za paleozoiczne, liasowe lub liasowo kredowe; genezy granitów tatrzańskich, które miały być starsze od wapieni tatrzańskich bądź młodsze; wieku piaskowca karpackiego uważanego za paleozoiczny, karboński, względnie liasowo-jurajski lub kredowy; relacji skałek pienińskich do piaskowca karpackiego, które miały stanowić wkładkę stratygraficzną w dolnej ich części oraz wieku i usytuowania soli wielickich uważanych za podłoże piaskowców karpackich lub za trzeciorzędowe. Murchison uważał, że granit jest młodszy niż wapienie, które reprezentują oprócz liasu również wyższe ogniwa jury, wapień numulitowy to eocen, piaskowiec karpacki to głównie eocen i kreda, sole Wieliczki to miocen leżący częściowo na piaskowcu karpackim, a pieniński pas skałkowy jest związany z linijnymi wulkanami. Szereg jego wniosków z czasem przyjętych zostało przez geologów karpackich. W swoich wspomnieniach Murchison zwraca również dużo uwagi na problemy gospodarcze, obyczaje i zachowania Polaków, podkreślając ich gościnność, niespotykaną, według niego, nigdzie na świecie. 9R Ewolucja utworów mioceńskich zapadliska przedkarpackiego w rejonie Rzeszowa (obszar zdjęcia sejsmicznego 3D „Sokołów – Smolarzyny”) – wyniki kompleksowej interpretacji danych geologicznych i geofizycznych Piotr Krzywiec1, Anna Wysocka2, Nestor Oszczypko3, Krzysztof Mastalerz4, Bartosz Papiernik5, Grzegorz Wróbel1, Marta Oszczypko-Clowes3, Paweł Aleksandrowski6, Kazimierz Madej7, Sylwia Kijewska1 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Wydział Geologii Uniwersytet Warszawski, Warszawa; 3 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytet Jagielloński, Kraków; 4 Pracownia Geologiczna „Explora”, Wrocław; 5 Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków; 6 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytet Wrocławski, Wrocław; 7 PGNiG S.A., Jasło 1 2 Nowy model depozycyjny sukcesji mioceńskiej zapadliska przedkarpackiego został wykonany w oparciu o dane sejsmiczne 3D oraz dane otworowe z obszaru Sokołowów-Smolarzyny (rejon Rzeszowa). Środowisko sedymentacji gazonośnych utworów mioceńskich wypełniających basen zapadliska przedkarpackiego charakteryzuje spłycający ku górze trend oraz obecność zespołów facji hemipelagicznych, turbidytowych, deltowych oraz lagunowo-zatokowych. Najniższa część wypełnienia basenu charakteryzuje się paleotransportem z kierunku północnego. Taki kierunek dostawy osadów związany był z wpływem istniejącego reliefu podłoża przedmioceńskiego, w którym w wyniku inwersji i podniesienia południowo-wschodniego segmentu bruzdy środkowopolskiej wycięte zostały bardzo głębokie doliny (do 1,5 km głębokości). Wyższa część wypełnienia basenu odzwierciedla paleotransport z kierunku południowego, od obszaru Karpat w kierunku basenu zapadliska przedkarpackiego. Przez wiele lat postulowano istnienie w rejonie Rzeszowa tzw. wyspy bezanhydrytowej, czyli rozległego obszaru pozbawionego pokrywy utworów ewaporatowych. Wyniki interpretacji danych sejsmicznych i otworowych z rejonu badań pokazują, że model ten należy zmodyfikować. W tej części zapadliska późno badeńska sedymentacja ewaporatowa ograniczona była do osiowych partii głębokich paleodolin. Utwory ewaporatowe deponowane w tych dolinach bardzo rzadko stwierdzane były w wierceniach poszukiwawczych ze względu na to, że otwory te lokalizowane były niemal wyłącznie ponad wyniesionymi częściami podłoża, a uzyskiwane dane powodowały błędne założenie regionalnego braku pokrywy ewaporatowej. 6P Spoiwa piaskowców miocenu zapadliska przedkarpackiego w jego polskiej i ukraińskiej części Marta Kuberska, Aleksandra Kozłowska, Anna Maliszewska Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Piaskowce miocenu opisano na podstawie próbek pobranych z otworów nawierconych w rejonie Tarnogrodu oraz z otworów w przygranicznej części zapadliska przedkarpackiego po stronie ukraińskiej. Piaskowce reprezentują na ogół odmiany drobnoziarniste, mułowcowe, rzadziej średnioziarniste. Dominują tu waki sublityczne, podrzędnie obecne są też waki subarkozowe oraz arenity subarkozowe i kwarcowe. Szkielet ziarnowy stanowi kwarc, skalenie, okruchy skalne, łyszczyki, bioklasty i glaukonit. W spoiwie piaskowców opisano matriks złożony z mułku kwarcowego i detrytycznych łuseczek minerałów ilastych, często impregnowany wodorotlenkami żelaza, materią organiczną lub pirytem. Analiza rentgenostrukturalna wypreparowanych frakcji ilastych wykazała obecność chlorytu, kaolinitu, illitu oraz minerałów mieszanopakietowych illit/smektyt. Chloryt i kaolinit często tworzą agregaty autigeniczne. W grupie minerałów węglanowych rozpoznano na podstawie analizy katodoluminescencyjnej oraz analiz chemicznych w mikroobszarach Mn- lub Mn/Fe-kalcyt oraz Fe/Mn-kalcyt, występujące w postaci mikrosparu lub drobnokrystalicznego sparu. Zauważono także romboedry ankerytu.W części ukraińskiej, w spoiwie piaskowców występuje powszechnie dolomit, a także, sporadycznie, syderyt. Kwarc autigeniczny pojawia się w niewielkich ilościach, najczęściej tworzy cienkie obwódki na ziarnach detrytycznych. Badania w mikroskopie elektronowym wykazały również obecność pojedynczych, euhedralnych słupków kwarcu w przestrzeniach porowych analizowanych skał. Miejscami dostrzeżono drobne skupienia fosforanów. 2R Skurcz i pęcznienie ekspansywnych iłów Północnej Polski Maciej Kordian Kumor Katedra Geotechniki, Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich, Bydgoszcz W referacie przedstawione będą wyniki badań fazy skurczu ekspansywnych iłów. Prezentowane wyniki wskazują na potrzebę szczególnie precyzyjnego określenia parametrów skurczu iłów w zależności od wilgotności, ciśnienia pęcznienia oraz czasu i środowiska. Umożliwiają prognozowanie osiadań w relacji do wahań wilgotności podłoża, mogą być również przydatne do oceny przyczyn awarii budowli na iłach ekspansywnych. Zaproponowano postać ogólną wskaźnika skurczu objętościowego –Vs 61 9P Lithological-petrophysical characteristics of the Jurassic deposits of the outer zone of the Carpathian Foredeep Ihor Kurovets1, Tadeusz Peryt2 Institute of Geology and Geochemistry of Combustible Minerals of NAS of Ukraine, Lviv; 2 Polish Geological Institute, Warsaw 1 Following lithological-facies analysis and laboratory petrophysical studies of core samples and interpretation of data of geophysical investigations of wells, the formation conditions and spatial distribution of terrigenous and carbonate reservoir rocks in the section of the Jurassic deposits of the basement of the outer zone of the Carpathian Foredeep were reconstructed. The capacity-filtration and geophysical properties of reservoirs of different type were determined and their limiting values were defined, according to the results of the complex interpretation of lithological-facies and petrophysical material the value and the character of lithogeodynamic factors influencing petrophysical properties of rocks were estimated, and the main factors controlling capacity-filtration properties of reservoirs in the oil- and gas-bearing complexes were established. Lower Jurassic deposits are mainly concentrated towards the Krakovets fault. They are represented by the basal lagoonal-continental unit composed of alternated calcareous sandstones and aleurolites, clays, and argillites with intercalations of coal. Open porosity of sandstones and aleurolites varies between 1 and 17%, permeability is less than 0.5∙10 -3 μm 2. Middle Jurassic deposits are represented by terrigenous rocks of shore-marine and basal continental facies. Porosity of sandstones and aleurolites is from 1.9 to 24.8%. Reservoirs with an open porosity of 5.5-12.7% and permeability of up to 190∙10 -3 μm 2 predominate. In the Middle Jurassic deposits, reservoirs of mixed fractured-pored type can occur. Deposits of the Upper Jurassic are composed of lagoonal and shallow-water marine facies. Reservoirs are represented by carbonate rocks and sandstones. It was found that in the section of the Upper Jurassic the reservoirs with intergranular, fractured and fracturedcavernous porosity occur. The reservoir type and structuraltextural peculiarities and capacity-filtration properties are closely connected with their facies. Porosity of limestones changes from 0.1 to 30.21% depending upon the intensity of the pore development, and permeability from practically impenetrable to 100·10 -3 μm 2. The study was supported by the Polish Ministry of Science and Higher Education (Grant No 1159/UKR/2007/01). 2R Przesłony hydroizolacyjne, ich charakterystyka i funkcje 2R Zastosowanie ultradrobnych spoiw na bazie modyfikowanych glin do wykonywania przesłon hydroizolacyjnych Roman Kuś, Daniel Słowikowski Przedsiębiorstwo Robót Geologiczno Wiertniczych, Sławków Jednym z problemów geologii środowiskowej jest negatywny wpływ zdegradowanych terenów poprzemysłowych na jakość wód podziemnych. W zależności od rodzaju i skali degradacji, zasięg oddziaływania ognisk zanieczyszczeń może być rozległy. W wielu przypadkach usunięcie ogniska zanieczyszczeń jest bardzo utrudnione (np. stare składowiska odpadów), a na terenach gdzie udaje się usunąć ognisko zanieczyszczeń zazwyczaj pozostaje znaczny ładunek zanieczyszczeń zgromadzony w gruntach i wodach podziemnych. Ładunek ten jest często pozostałością wieloletniej emisji zanieczyszczeń i może stanowić wtórne ognisko zanieczyszczeń dla zasobów wód podziemnych. W projektowaniu rekultywacji tego typu obiektów znajdują zastosowanie sztuczne bariery hydrogeologiczne, których celem jest ograniczenie migracji zanieczyszczeń oraz współpraca z barierami aktywnymi poprzez odpowiednie ukierunkowanie przepływu zanieczyszczonych wód gruntowych. W publikacji zaprezentowano własności spoiw wykonywanych za bazie modyfikowanych glin wraz z możliwościami ich zastosowania. Prezentacja obejmuje również technologie wykonania przesłon,a także modyfikacji gruntów w celu poprawy warunków geologiczno-inżynierskich. W ramach wystąpienia zaprezentowane będą wyniki projektu badawczorozwojowego realizowanego w ramach funduszy strukturalnych EU (Projekt SPO WKP_1/1.4.1/2006/69/69/623/2006/U). 11 R Specyfika tektoniki Karpat zewnętrznych: implikacje i kontrowersje interpretacyjne Roman Kuś Jan Kuśmierek G. Janik, R. Kuś PRG-W sp. jawna Sławków Katedra Surowców Energetycznych Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Istnienie naturalnych „przesłon hydroizolacyjnych” oraz ich wytwarzanie dla potrzeb, hydrotechnicznych, ekologicznych czy górniczych jest przedmiotem niniejszego referatu. Przeprowadzona zostanie próba usystematyzowania pojęć składających się na określenie „przesłona hydroizolacyjna”, funkcjonujących w obrębie hydrogeologii, budownictwa, hydrotechniki. Istnienie naturalnych przesłon hydroizoalcyjnych rozdzielających warstwy wodonośne, bloki tektoniczne jest przedmiotem badań prowadzonych w obrębie hydrogeologii i geotechniki i jest to wiedza praktycznie wykorzystywana od dawna. Tworzenie przesłon hydroizolacyjnych dla zabezpieczenia obiektów hydrotechnicznych, zabezpieczenia obiektów mogą- 62 cych stanowić zagrożenie dla środowiska naturalnego, przesłon hydroizolacyjnych umożliwiających prowadzenie działalności górniczej, jest próbą naśladowania rozwiązań funkcjonujących w naturze. Próby te mogą być ingerencją w środowisko naturalne w przypadku budowy przesłon w charakterze szeroko pojmowanych „ścian w gruncie”, mogą też być sposobem modyfikacji tego środowiska przy wykonywaniu przesłon iniekcyjnych zwłaszcza w technologii niskociśnieniowej. Zostanie przedstawiona schematycznie analiza występujących w naturze przesłon hydroizolacyjnych oraz opis rozwiązań budowlanych wykorzystywanych dla stworzenia przesłon hydroizolacyjnych dla obiektów budownictwa hydrotechnicznego, ekologii i górnictwa, z uwzględnieniem stosowanych materiałów hydroizolacyjnych. Stan narastającej wiedzy o skomplikowanej tektonice i ewolucji Karpat zewnętrznych cechuje niezwykła różnorodność poglądów, niestety często niespójnych lub kontrowersyjnych. Propozycje nowych modeli interpretacyjnych oparte są niekiedy na uproszczonych założeniach z pominięciem krytycznej oceny odmiennych poglądów, a przede wszystkim gruntownej analizy stanu rozpoznania budowy geologicznej. W tym kontekście szczególnie niedowartościowanym elementem są graficzne odwzorowania wgłębnej budowy geologicznej, zarówno w aspekcie uzasadnienia nowych koncepcji tektonicznych jak i projektów badań. Tłem do dyskusji specyficznej budowy strukturalnej tektogenu karpackiego są regionalne przekroje geologiczne wschodniej części Karpat polskich. Skonstruowano je w oparciu o zreinterpretowanie przekroje sejsmiczne, powiązane z interpretacją profili wierceń i kartograficznymi dokumentacjami budowy geologicznej, a także skorelowano z wynikami sondowań magnetotellurycznych. Interpretacja przekroi ujawnia szereg skomplikowanych problemów, koncentrujących się na powiązaniu stylu tektoniki pokryw fliszowych z morfologią podłoża tektogenu. Szczególną uwagę zwrócono na odwzorowanie wgłębnej geometrii systemu nasunięć w obrazach sekcji sejsmicznych, wyodrębniających fragmenty płaszczowin o zróżnicowanym zaangażowaniu tektonicznym. Zasadnicze kontrowersje interpretacyjne odnoszą się do kompresyjnych szwów w podłożu tektogenu, jego stosunku do pokryw autochtonicznych (i paraautochtonicznych) oraz tektoniki dysharmonijnych sfałdowań w strefach kontaktów jednostek strukturalno-facjalnych. Referat przygotowano w ramach realizacji polsko-ukraińskiego projektu badawczego nr DWM/1818-1/2N 2005 pn. „Badania transgraniczne wgłębnych struktur geologicznych brzeżnej strefy Karpat w aspekcie odkryć i udostępnienia nowych złóż ropy naftowej i gazu ziemnego”. 4R Wgłębna budowa Karpat w strefie sigmoidy przemyskiej: interpretacja profili sejsmicznych i ocena prognoz naftowych Jan Kuśmierek1, Urszula Baran2 Katedra Surowców Energetycznych Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków; 2 Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A., Warszawa 1 Autorzy eksponują kilka nowych aspektów interpretacji wgłębnej tektoniki pokryw fliszowo-molasowych i ich autochtonicznego podłoża w powiązaniu z oceną perspektywiczności odkrycia złóż węglowodorów w strefie sigmoidy przemyskiej (SP). Oparte są one o wyniki wierceń i geologiczną interpretację profili sejsmicznych, poddanych reprocessingowi, którego metodyka przedstawiona jest w odrębnej publikacji (K. Pieniądz, T. Marecik, L. Smolarski). Wyższy stopień trudności wiąże się z identyfikacją strukturalną fliszowo-molasowych elementów, nawierconych w podłożu nasunięcia płaszczowiny skolskiej wydzielonych w profilach wierceń (m. in. Huwniki 1). Wyniki interpretacji skłaniają do poglądu, że północny zasięg sedymentacji osadów fliszowych był ukośny w stosunku do nasunięć pokryw jednostek grupy brzeżnej. W tym kontekście uznać można, że przed sedymentacją molas budujących płaszczowinę stebnicką utwory fliszowe wypełniały podłużne przegłębienia skłonu platformy, a pozostałe po erozji płaty zostały odkłute i nasunięte łącznie z osadami miocenu. Przyjęcie tego rozwiązania koresponduje z poglądami o wyklinowywaniu fałdów wgłębnych jednostki borysławsko-pokuckiej wzdłuż SP, których hipotetycznej obecności nie stwierdzono w interpretowanych profilach sejsmicznych. W świetle tych wyników i znikomego stopnia przeobrażenia termicznego materii organicznej, perspektywy odkrycia złóż węglowodorów nie są optymistyczne w NE części Karpat polskich. Potencjalne pułapki strukturalne zachowały się jedynie w autochtonicznej serii mioceńskiej, pod uszczelniającym nadkładem pokryw allochtonicznych. Odkrycie nowych złóż gazowych w ich obrębie uzależnione jest przede wszystkim od korzystnych cech zbiornikowych, szczególnie w strefach wyklinowywania się horyzontów piaszczystych autochtonu na wyniesieniach podłoża lub ich ekranowania powierzchniami nasunięć. Prezentowane wyniki badań uzyskano w ramach realizacji polsko-ukraińskiego projektu badawczego nr DWM/1818-1/2N 2005. 4R Gaz kopalniany (metan), ekologiczny (odnawialny ?) surowiec energetyczny Jan Kwarciński1, Michał Kwarciński2 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Górnośląski, Sosnowiec; 2 Internationales Hochschulinstitut, Zittau 1 W procesie eksploatacji węgla kamiennego metan zawarty w złożach jest wydalany do atmosfery wraz z powietrzem wentylacyjnym bądź ujmowany systemami odmetanowania. Na przestrzeni ostatnich lat, pomimo spadku wydobycia węgla kamiennego, obserwujemy wzrost emisji metanu do atmosfery oraz ilości metanu ujmowanego. Ilość metanu uwalnianego w Polsce z kopalń węgla kamiennego (metanowość) w 2006 roku wynosiła 870,3 mln m3, z czego systemami odmetanowania ujęto 289,3 mln m3. Wzrostowi ilości metanu (gazu kopalnianego) ujmowanego, nie towarzyszy proporcjonalny wzrost jego wykorzystania. W roku 2006 ponad 130 mln m3 metanu ujętego systemami odmetanowania w kopalniach, z powodu braku możliwości jego zagospodarowania została emitowana do atmosfery. Jedną z ważniejszych przyczyn takiego stanu rzeczy jest brak zachęt ekonomicznych dla inwestowania w instalacje do ujmowania i przesyłu oraz wykorzystania gazu kopalnianego. W Niemczech od 1.04.2000 r. obowiązuje „Ustawa o priorytecie energii z odnawialnych źródeł” „Gesetz für den Vorrang Erneuerbarer Energien (Erneuerbare-Energien-Gesetz – EEG)”. Ustawa ta obejmuje swoim zakresem również energię elektryczną uzyskaną z gazu kopalnianego, a więc zalicza gaz kopalniany (metan) do odnawialnych źródeł energii. Wprowadzenie tej ustawy spowodowało wręcz boom na wykorzystanie gazu kopalnianego do produkcji energii elektrycznej. Produkcja energii elektrycznej w oparciu o gaz kopalniany ujmowany w kopalniach czynnych i zlikwidowanych w Niemczech w latach 2000 – 2005 wzrosła ponad trzykrotnie, z około 250 GWh do prawie 900 GWh. 4R Zasoby węgla kamiennego o znaczeniu przemysłowym Lubelskiego Zagłębia Węglowego Jan Kwarciński, Albin Zdanowski, Janusz Jureczka, Włodzimierz Krieger Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Górnośląski, Sosnowiec Ocenę zasobów węgla kamiennego o znaczeniu przemysłowym, pod kątem możliwości ich zagospodarowania, wykonano w skali regionalnej obejmującej całe Lubelskie Zagłębie Węglowe oraz w skali szczegółowej dla złóż udokumentowanych. Ocena taka musi uwzględniać aktualne realia ekonomiczne dotyczące przemysłu wydobywczego. Obecnie w Polsce eksploatację węgla kamiennego prowadzi się praktycznie wyłącznie w pokładach o minimalnej miąższości 1,50 m i taką też miąższość przyjęto w prezentowanej analizie zasobów węgla kamiennego o znaczeniu przemysłowym. Drugim podstawowym kryterium była głębokość zalegania serii złożowej do 1000 m. Uwzględniając te kryteria, na podstawie danych z otworów wiertniczych, opracowano mapę węglozasobności LZW. Z kolei na podstawie „Dokumentacji geologicznych …” oszacowano w każdym złożu zasoby spełniające kryteria zasobów przemysłowych. Oszacowanie zasobów przemysłowych poszczególnych złóż i ich porównanie z zasobami czynnej kopalni „Bogdanka” pozwoli wydzielić obszary najbardziej predestynowane do zagospodarowania górniczego. 63 3R Wybrane zagadnienia geologicznego składowania CO2 w poziomach wodonośnych Górnośląskiego Zagłębia Węglowego Krzysztof Labus Instytut Geologii Stosowanej, Wydział Górnictwa i Geologii, Politechnika Śląska, Gliwice Sekwestracja CO2 jest współcześnie postrzegana jako zagadnienie o istotnym znaczeniu gospodarczym oraz ekologicznym. Jest ona zwykle rozumiana jako wiązanie węgla w geologicznie stabilne formy mineralne (krystalizacja minerałów wtórnych) natomiast procesy wykorzystujące pułapkowanie strukturalne lub hydrodynamiczne, jako działania o krótszym horyzoncie czasowym, określane są jako składowanie podziemne dwutlenku węgla. Lokalizacje uważane za perspektywiczne do składowania CO2 na terenie Kraju, obejmują głównie solankowe poziomy wodonośne w strukturach antyklinalnych mezozoiku Polski środkowej, eksploatowane i wyeksploatowane złoża ropy i gazu oraz pozabilansowe pokłady węgla kamiennego. Rezultaty światowych badań dowodzą możliwości długotrwałego wiązania znacznych ilości zatłaczanego CO2 także i w strukturach nie mających charakteru wyraźnych wypiętrzeń antyklinalnych. W tym kontekście także poziomy solankowe utworów karbonu, południowej części GZW stanowić mogą obiekty przydatne do sekwestracji CO2 (i innych gazów) z emisji przemysłowych pochodzących z Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego oraz Rejonu Ostrawsko-Karwińskiego. Utwory te charakteryzują się odpowiednimi do wymienionego celu właściwościami hydrogeologicznymi. Prace zapoczątkowane w celu rozwiązania zagadnień geochemicznej sekwestracji dwutlenku węgla w poziomach solankowych karbonu południowej części GZW polegały na sformułowaniu i przetestowaniu odpowiednich modeli opisujących interakcje gaz-woda-skała. Do opracowania modeli konceptualnych środowiska hydrogeologicznego analizowanego fragmentu GZW wykorzystano dane z analiz składu mineralogicznego oraz charakterystyk przestrzeni porowej skał i parametrów wód złożowych. Dla wybranych lokalizacji (skał o określonym składzie petrograficznym i przepuszczalności, wód złożowych o znanym składzie oraz gazu o zadanym ciśnieniu zatłaczania) przeprowadzono modelowanie kinetyki reakcji w układach gaz-wodaskała. Symulacje te pozwoliły na określenie: ilości wiązanego dwutlenku węgla, zmian porowatości skał zbiornikowych, oraz charakterystyk przemian składu mineralogicznego matrycy skalnej na skutek kontaktu z zatłaczanym CO2. 6P Wykształcenie przestrzeni porowej skał okruchowych jako czynnik warunkujący odporność na wietrzenie Małgorzata Labus Instytut Geologii Stosowanej, Politechnika Śląska, Gliwice Odporność skał na wietrzenie jest zagadnieniem istotnym w doborze odpowiednich surowców do konkretnych celów budowlanych, a także w ochronie zabytków. Czynnikiem warunkującym tą odporność jest skład mineralny skał, ich struktura i tekstura, w tym szczególnie morfologia przestrzeni porowej. Zależność ta jest znana, jednak brak współczynników opisujących charakter przestrzeni porowej w odniesieniu do podatności skał na wietrzenie. Badaniom poddano grupę skał dolnośląskich kredowych piaskowców ciosowych, ze względu na to, iż jest to duża grupa skał, względnie jednorodnych pod względem składu mineral- 64 nego. Mają one obecnie, i miały w przeszłości, szerokie zastosowanie do celów budowlanych. Pozornie podobne makroskopowo skały z tej grupy wykazują często różną podatność na wietrzenie, wynikającą z ich cech strukturalno-teksturalnych. W pracy przedstawiono krótką charakterystykę składu mineralnego i chemicznego tych skał, a także charakterystykę przestrzeni porowej. Podjęto próbę wyróżnienia klas podatności na wietrzenie skał okruchowych na podstawie analizy krzywych rozkładu średnic porów. Badania zmierzały do powiązania parametrów porozymetrycznych z charakterem spoiwa i składem mineralnym szkieletu ziarnowego, jako istotnymi parametrami charakteryzującymi materiały budowlane, ze względu na charakter ich wietrzenia. 6R Petrogeneza kenozoicznych magm alkalicznych z Dolnego Śląska Anna Ladenberger1, Marek Michalik2 . David Peate3, Cestmir Tomek4 Wydział Nauk o Ziemi, Uniwersytet w Uppsali. Szwecja; Instutut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków; 3 Wydział Nauk o Ziemi, Uniwersytet w Iowa City, Iowa. USA; 4 Wydział Geologii i Paleontologii, Uniwersytet w Salzburgu, Austria 1 2 Skały wulkaniczne z Dolnego Śląska należą do Środkowo Europejskiej Prowincji Wulkanicznej. Wulkanity występują w postaci pojedynczych intruzji np. kominów, potoków lawowych, żył. Reprezentują następujące typy litologiczne: bazalty, pikrobazalty, bazanity, nefelinity, trachybazalty, trachity. Aktywność wulkaniczna rozpoczęła się w późnej kredzie i trwała aż do czwartorzędu. Maksimum aktywności wulkanicznej wystąpiło od eocenu do późnego miocenu. Wulkanizm mógł być wynikiem adiabatycznej dekompresji płaszcza astenosferycznego związanej z kolizją Europy z Afryką, otwieraniem się Północnego Atlantyku i rozwojem ryftów śródkontynentalnych w czasie orogenezy alpejskiej. Skład izotopowy skał wulkanicznych z Dolnego Śląska wskazuje na środowisko geotektoniczne typu wysp oceanicznych OIB z silnym wpływem składników FOZO i HIMU. Wulkanity charakteryzują się najwyższymi stosunkami izotopowymi Pb w całej Środkowo Europejskiej Prowincji Wulkanicznej oraz najniższymi stosunkami izotopowymi Sr. Skład izotopów Nd i Hf jest charakterystyczny dla zubożonego płaszcza. Skład izotopów O w fenokryształach i całej skale jest typowy dla skał płaszcza litosferycznego. Niższe wartości δ18O mogą świadczyć o obecności hydrotermalnie zmienionej skorupy oceanicznej w płaszczu, recyklowanej w procesach subdukcji. Zróżnicowanie składu izotopowego izotopów Pb, Sr, Nd i Hf sugeruje, że wulkanizm na Dolnym Śląsku może być wynikiem mieszania się magm pochodzących z zubożonego i wzbogaconego źródła w płaszczu. Wzbogacony składnik może być reprezentowany przez recyklowany materiał subdukowanej skorupy oceanicznej z niewielką ilością osadów. Wpływ kontaminacji materiałem skorupowym jest znikomy i może wynosić max. 10 % dla skał zdyferencjonowanych. Procesy częściowego wytapiania wskazują na mieszanie się magm niskiego stopnia wytapiania pochodzących z płaszcza ze stabilnym spinelem z materiałem płaszcza z obecnym granatem. 6P Geochemiczne środowisko mineralizacji typu porfirowego w południowo-zachodniej części bloku małopolskiego Krzysztof Lasoń1, Marek Markowiak1, Magdalena Pańczyk2 1 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Odział Górnośląski, Sosnowiec; Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa W wendyjskim i paleozoicznym podłożu obszaru krakowskolublinieckiego, w pobliżu tektonicznej strefy kontaktu bloku górnośląskiego i małopolskiego, występują liczne przejawy mineralizacji polimetalicznej oraz hydrotermalnych przeobrażeń skał związane z waryscyjskim kwaśnym magmatyzmem. Wysoko-potasowa, wapniowo-alkaliczna seria skał magmowych charakterystyczna dla obszarów występowania złóż Molub Cu-Mo typu porfirowego, obejmuje intruzyjne ciała magmowe (głównie granodioryty) i stowarzyszone z nimi żyły dacytowe, podrzędnie andezytowe. Granodioryty i dacyty charakteryzują się podobnymi paragenezami mineralnymi i zbliżonym składem chemicznym, różnią się natomiast teksturami i wykształceniem minerałów. Skały wendyjskie bloku małopolskiego uległy słabym przeobrażeniom metamorfizmu regionalnego o charakterze anchimetamorfizmu. Silniejsze przeobrażenia obserwuje się wokół intruzji granitoidowych. Można tu wyróżnić dwie koncentryczne strefy przeobrażeń termiczno-metasomatycznych: 1. Strefa silnych zmian blisko kontaktu z intruzją (skały czarne, w odległości do 700 m od intruzji). 2. Strefa stosunkowo słabych zmian (skały szaro-zielone, w odległości około 700-1500 m od intruzji). Obliczono tło geochemiczne i dolne granice anomalii 49 pierwiastków w niezmienionych kontaktowo skałach wendyjskich i sylurskich, oddalonych ponad 1500 m od intruzji. Otrzymane dolne granice anomalii są podstawą do wydzielania i interpretacji anomalii geochemicznych przy poszukiwaniu złóż kruszców w tym obszarze. Przy korelacji skał wendyjskich i sylurskich pomocne są różnice stwierdzone w chemizmie tych skał, a w szczególności wysokie zawartości Na w skałach wendyjskich oraz wyższe zawartości węglanów, substancji organicznej oraz As, Mo, Pb, Sb, Bi, Ni, Co, Cr i V w skałach sylurskich. 1P Analiza zmienności amplitudy względem offsetu jako metoda weryfikacji bezpośrednich wskaźników węglowodorów Anna Leginowicz Instytut Nafty i Gazu, Kraków Interpretacja bezpośrednich wskaźników węglowodorów na sekcjach sejsmicznych (anomalie typu bright spot i time sag) znacznie zwiększyła możliwości odkrywania nowych akumulacji gazu ziemnego. Czasami jednak obserwowana na sekcjach sejsmicznych fali P anomalia związana z typowym „bright spot’em” może sugerować błędne wnioski o złożu węglowodorów. W praktyce okazuje się, że tak silne amplitudy mogły również zostać wygenerowane z powodu zmian litologicznych. Do zweryfikowania takiej sytuacji bardzo pożądanym narzędziem może okazać się analiza zmienności amplitudy względem offsetu (AVO). Charakterystyka odbitego refleksu sejsmicznego, a w szczególności amplitudy zmieniającej się ze wzrostem offsetu może identyfikować zmiany elastycznych właściwości ośrodka, które są użyteczne przy rozróżnianiu litologii oraz identyfikacji płynów wypełniających pory. 4R Wpływ diagenezy na właściwości zbiornikowe piaskowców karpackich Grzegorz Leśniak Instytut Nafty i Gazu, Kraków Przebadano próbki piaskowców fliszowych reprezentujących różne wydzielenia litostratygraficzne, pochodzące zarówno z odwiertów jak i z wychodni. W zbadanych piaskowcach opisano procesy diagenetyczne oraz oszacowano ich wpływ na rozwój przestrzeni porowej. Dominujący wpływ na rozwój przestrzeni porowej związany był z procesami kompakcji mechanicznej i chemicznej (maksymalna redukcja tej porowatości zaznaczyła się głównie w piaskowcach ubogich w cementy) oraz cementacji. W procesie cementacji należy wyróżnić dwa etapy działające na tworzenie się właściwości zbiornikowych w sposób zróżnicowany. Etap I to krystalizacja autigenicznego spoiwa kwarcowego w formie obwódek na ziarnach kwarcu. Powstawanie tego typu obwódek na wczesnym etapie diagenezy prowadziło do usztywnienia skały (działało hamująco na proces kompakcji) i podtrzymania porowatości pierwotnej. Etap II to cementacja węglanami – prowadziła ona do drastycznej redukcji porowatości pierwotnej. Efekt ten jest obserwowany najczęściej w próbkach o dużej zawartości cementów. Procesy rozpuszczania wpływały zarówno na polepszenie jak i pogorszenie właściwości zbiornikowych. W przypadku rozpuszczania ziarn detrytycznych produkty rozpuszczania były wytrącane w postaci nowych faz mineralnych. Z kolei rozpuszczanie cementów węglanowych prowadziło do powstania sieci nowych porów, co na właściwości zbiornikowe działało pozytywnie. Porowatość wtórna (powstała w wyniku rozpuszczania ziarn) może osiągać wielkości większe od zachowanej porowatości pierwotnej. Przeobrażenie i neomorfizm z reguły prowadziły do redukcji właściwości zbiornikowych. Zwiększony wpływ neomorfizmu agradacyjnego na redukcję porowatości zaznacza się w próbkach o wyraźnej dominacji cementów węglanowych. Ich rekrystalizacja prowadziła do całkowitego zabudowywania wolnych porów oraz systemów spękań i mikroszczelin. Istotnym czynnikiem dla zachowania porowatości pierwotnej jest również czas pierwszej migracji węglowodorów wpływający na zahamowanie procesów diagenetycznych. 4R Nowe spojrzenie na parametry zbiornikowe i filtracyjne skał piaskowcowych fliszu karpackiego Grzegorz Leśniak, Piotr Such Instytut Nafty i Gazu, Kraków Wykonano badania przepuszczalności intergranularnej oraz szczelinowej dla próbek skał karpackich. Wykonano 344 oznaczenia przepuszczalności absolutnej dla próbek skalnych wyciętych równolegle do uwarstwienia oraz 235 oznaczeń tego parametru dla próbek wyciętych prostopadle do uwarstwienia. Wykonano płytki cienkie, na których oznaczono przepuszczalność szczelinową metodą trawersów losowych. Przebadano 388 płytek cienkich dla tych próbek, dla których wykonywano badania przepuszczalności intergranularnej. Dla 105 próbek nie stwierdzono występowania mikroszczelin, w tym dla wszystkich przebadanych skał z piaskowców borysławskich (4 próbki), kliwskich (2 próbki), spaskich (3 próbki) oraz warstw grodziskich (2 próbki). Dla pozostałych wydzieleń stratygraficznych mikroszczelinowatość jest powszechna. Przeprowadzone badania rzuciły nowe światło na charakter przestrzeni porowej oraz możliwości filtracyjne karpackich piaskowców o umiarkowanych porowatościach. O ile wartości przepuszczalności intergranularnych w ogromnej większości niskie lub bardzo niskie, wykluczające w wielu przypadkach potencjalną produkcję z tego typu kolektorów o tyle zasięg i skala zeszczelinowania otwiera nowe możliwości interpretacji parametrów zbiornikowych i filtracyjnych tego typu utworów. W skrajnych przypadkach porowatość szczelinowa może osiągnąć 20%, zaś przepuszczalności szczelinowe 50 mD, przy 65 czym jest to w znacznym stopniu efekt istnienia mikroszczelin bez uwzględniani możliwości wystąpienia szczelin o większych rozwarciach, które incydentalnie zostały również znalezione. Potwierdzona została użyteczność próbek z odsłonięć dla oceny parametrów filtracyjnych, które dla danych wydzieleń dobrze korelują się z próbkami wgłębnymi. 6R Modelowanie frakcjonalnej krystalizacji bazaltowych trachyandezytów rejonu krakowskiego Anna Lewandowska1, Mariusz Rospondek1, Friedrich Finger2, Bernhard Schulz 3, Jerzy Nawrocki4 Instytut Nauk Geologicznych, Uniwersytet Jagielloński, Kraków; Institut für Mineralogie, Universität Salzburg, Salzburg, Austria; 3 Institut für Mineralogie, University of Mining and Technology, Freiberg, Niemcy; 4 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa 1 2 W rejonie Krakowa aktywność tektoniczna na transkontynentalej strefie uskokowej Kraków–Hamburg wywołała powstanie szeregu drobniejszych ekstensyjnych uskoków, które funkcjonowały na przełomie karbonu i permu (ca. 300 Ma, Nawrocki et al. 2007) jako drogi migracji stopów magmowych. O intensywnej działalności wulkanicznej w tym okresie w rejonie krakowskim świadczą liczne lakkolity ryodacytowe oraz dajki i wylewy bazaltowych trachandezytów. Tej bimodalnej serii towarzyszą nieliczne intruzje andezytów i lamprofirów. Wyniki badań bazaltowych trachandezytów są przedmiotem niniejszego doniesienia. Badania petrograficzne wyselekcjonowanych, nie wykazujących makroskopowo śladów przeobrażeń, próbek bazaltowych trachyandezytów rejonu krakowskiego, wykazały obecność dobrze zachowanego interstycjalnego szkliwa. Fragmenty wielkości do 30 µm izotropowego szkliwa zachowały się w przestrzeniach interstycjalnych między kryształami plagioklazów, piroksenów, tlenków Fe-Ti i oliwinów. Analizy w mikroobszarze (EDS, WDS, ICP-MS) wykazały, że szkliwo ma jednorodny skład odpowiadający ryolitom wysokopotasowym (K 2O ~4 % wag.) z około 72 % wag. SiO2 przy jednoczesnym silnym wzbogaceniu w pierwiastki niekompatybilne (np. Zr, Nb, Ce, Y). Geochemiczne modelowanie składu szkliwa wskazuje na silnie sfrakcjonowany stop resztkowy pochodzący z magmy o składzie bazaltowych trachyandezytów, po około 75 % frakcjonalnej krystalizacji. Jest to zgodne z modalną zawartością szkliwa w skale wynoszącą 22 %. Frakcjonujący zespół mineralny to: oliwiny (fenokryształy), po których krystalizacji nastąpiła gwałtowna krystalizacja plagioklazów, piroksenów, magnetytu i ilmenitu (ciasto skalne). Jako późno krystalizujące fazy zostały zidentyfikowane apatyt i skaleń potasowy, ten ostatni tworzy cienkie obwódki wokół plagioklazów. Porównanie składu stopu resztkowego bazaltowych trachyandezytów reprezentowanego przez interstycjalne szkliwo i współwystępujących w rejonie Krakowskim ryodacytów wyklucza możliwość ich uformowania w wyniku frakcjonalnej krystalizacji. Nawrocki, J., Lewandowska, A. & Fanning, M., 2007. Wiek izotopowy a wiek paleomagnetyczny ryodacytów z Zalasu koło Krakowa (S Polska). Przegląd Geol. 55: 475-478. 12 RP Między uczelnią wyższą a praktyką zawodową Marek Lipiec1, Adrian Kin2 1 2 Wojewódzki Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli, Łódź, Stowarzyszenie Przyjaciół Nauk o Ziemi „Phacops”, Łódź. Wysoki poziom kształcenia w kierunku dydaktyki przedmiotowej na uczelniach wyższych umożliwia nauczycielowi skutecz- 66 ne podjęcie pracy zawodowej. Jednakże osiągnięcie kwalifikacji zawodowych, a utrzymanie sprawności nauczania w dłuższym okresie czasu to dwa różne zadania. Rola kształcenia ustawicznego nauczycieli została ubogacona nowatorskim rozwiązaniem systemowym. Stowarzyszenie Przyjaciół Nauk o Ziemi „Phacops”, Muzeum Geologiczne Uniwersytetu Łódzkiego oraz Wojewódzki Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Łodzi stworzyły spójny program wspierania nauczycieli pracujących na wszystkich etapach edukacyjnych. Wsparcie, jakie nauczyciel otrzymuje jest komplementarne dzięki współpracy i wzajemnym współdziałaniu trzech podmiotów w ramach ich własnych zadań statutowych. Ideę przewodnią programu stanowi objęcie opieką i wsparcie nauczycieli w obszarach: pomocy merytorycznej z zakresu nauk o Ziemi, metodyki nauczania geografii, biologii, chemii, fizyki i przyrody oraz realizację interesujących terenowych projektów badawczych. Wykorzystanie podstawy programowej kształcenia ogólnego i wynikających z niej treści programowych w oparciu o hasła geologiczne dało podstawę tworzeniu interdyscyplinarnych i interaktywnych projektów rozwijających pasje i zainteresowania uczniów. Nauczyciele poprzez warsztaty metodyczne i ćwiczenia terenowe uzyskują wiedzę i rozwijają umiejętności metodyczne niezbędne do prowadzenia zajęć opartych o metody ilościowe i jakościowe. Uwzględniają w procesie dydaktycznym międzyprzedmiotowe myślenie przyczynowo skutkowe, rozwijają u uczniów zdolność stawiania hipotez i weryfikowania ich, a przede wszystkim popularyzują nauki o Ziemi. Tworzenie sieci szkół promujących postawy badawcze, powstawanie szkolnych zbiorów geologicznych, uczestniczenie w zajęciach terenowych, podnosi poziom wiedzy uczniów ich motywacje i aspiracje. Jest więc to systemowe rozwiązanie zakładające przepływ informacji, wymianę doświadczeń i prezentację efektów pracy na osi stowarzyszenie – uczelnia – ośrodek doskonalenia nauczycieli. Dydaktyczno - wychowawcze programowanie pracy w znacznym stopniu przyczynia się do podnoszenia oceny jakości kształcenia polskiej szkoły. 9P Analiza sedymentologiczna osadów cechsztynu cyklotemu PZ1 na wschód od Poznania Paweł Lis, Mirosław Słowakiewicz Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Przedmiotem badań sedymentologicznych były rdzenie z czterech otworów wiertniczych (Poznań GN-1, Kórnik-3, Siekierki-4, Września-IG1) położonych na wschód od Poznania. Analizowane rdzenie reprezentują osady pierwszego cechsztyńskiego cyklotemu PZ1. Badania skoncentrowano głównie na utworach anhydrytu dolnego (A1d) oraz górnego (A1g) z uwagi na ich znaczne miąższości w profilu PZ1. Utwory cyklotemu PZ1 na badanym obszarze rozpoczynają szare iłowce o miąższości około 6cm będące odpowiednikami łupka miedzionośnego (T1), które zidentyfikowano w rdzeniu wiertniczym otworu Kórnik-3. Łupek przykryty jest skondesowanymi osadami wapienia cechsztyńskiego (Ca1), reprezentowanego w tym rejonie przez ciemnoszare dolomitowe i wapienne madstony o miąższości od 1,5 do 5m. Ponad wapieniem cechsztyńskim nadścielony jest anhydryt A1, przedzielony w otworach Poznań GN-1 i Września IG-1 solą najstarszą (Na1) na dolny i górny. Schemat wykształcenia łupka miedzionośnego i wapienia cechsztyńskiego w badanych otworach charakteryzuje skondensowane facje basenowe (szelf) będące wynikiem inwersji tektonicznej na przełomie czerwonego spągowca i cechsztynu, gdzie obszary o szybkiej subsydencji w najwyższym czerwonym spągowcu stały się rejonami o subsydencji powolnej (Peryt 1984). Zróżnicowane wykształcenie anhydrytu dolnego wskazuje na wahania względnego poziomu morza (WPM). Generalny profil anhydrytu badanych otworów sugeruje tendencje pogłębiania się ku górze (od anhydrytu typu chickenwire/nodularnego do laminowanego/masywnego). Peryt, T., 1984. Sedymentacja i wczesna diageneza utworów wapienia cechsztyńskiego w Polsce zachodniej. Prace Instytutu Geologicznego, CIX: 1-80. 3R Analiza dróg zasilania złoża wód leczniczych w miejscowości Busko-Zdrój Ryszard Lisik1, Agnieszka Myśliwiec2 Hydrogeotechnika Sp. z o. o., Kielce; Przedsiębiorstwo Geologiczne Sp. z o. o., Kielce 1 2 Wyniki badań geologicznych, które wykonano do stycznia 2008 roku, pozwoliły na przeprowadzenie analizy dróg zasilania złoża wód leczniczych w miejscowości Busko-Zdrój, a także umożliwiły ocenę zasobności złoża. Analizowane złoże wody leczniczej chlorkowo-sodowo, siarczkowej, jodkowej z siarkowodorem występuje w piaskowcach cenomanu, a także w osadach senonu. Utwory cenomanu wchodzą w skład wypiętrzenia jurajsko-kredowego o formie zrębu, ograniczonego uskokami, które nie przewodzą wody. Taka budowa geologiczna powoduje, że złoże wód leczniczych prawdopodobnie pozbawione jest lateralnego zasilania. Wysokość hydrauliczna w złożu wód leczniczych jest znacznie wyższa, niż napór w wodach poziomów nadległych oraz leżących poniżej. Fakt ten implikuje brak możliwości istnienia zasilania wód leczniczych w drodze przepływu z sąsiednich poziomów wodonośnych. Analizowane złoże wód leczniczych najprawdopodobniej nie posiada dróg zasilania, które zapewniałyby jego odnawialność. Jest to złoże wód reliktowych. Szacuje się, że zasoby wód leczniczych w złożu wynoszą 25-30 mln m3. Dotychczas pobrano około 3-4 mln m3 tego surowca. Szczegółowe obserwacje hydrogeologiczne wskazują, że obecnie złoże jest nadmiernie eksploatowane, co może istotnie skrócić perspektywę jego wykorzystania. 11 P Analiza sieci ciosu na obszarze zachodniego Podhala – rekonstrukcja pola paleonaprężeń i ocena zaangażowania tektonicznego utworów fliszowych (Karpaty wewnętrzne, Polska) Mirosław Ludwiniak Instytut Geologii Podstawowej, Uniwersytet Warszawski, Warszawa Sieć ciosu w zachodniej części polskiego segmentu synklinorium podhalańskiego charakteryzuje się dużą regularnością w skali regionalnej i lokalnej. Tworzy ją pięć zespołów o różnej orientacji względem regionalnej rozciągłości synklinorium. System diagonalny (zespoły skośne - SR i SL) tworzą spękania założone jako „inicjalne powierzchnie ścięć” w połogo leżących warstwach i otwierane ekstensyjnie w późniejszych etapach rozwoju. Jako młodsze utworzone zostały ekstensyjne spękania zespołu subpodłużnego (L’) w wyginanych warstwach. Młodszy od nich zespół poprzeczny (T) został utworzony ekstensyjnie w wyniku poszerzania synklinorium w kierunku WNW-ESE. Najmłodsze spękania zespołu podłużnego (L) powstały ekstensyjnie, w wyniku odprężania utworów fliszowych w efekcie wypiętrzania synklinorium. Kąt pomiędzy zespołami SR i SL jest podwójnym kątem ścinania (2Θ). Jego wartości wykazują tendencję wzrostową od centralnej części synklinorium ku jego partiom brzeżnym, co jest prawdopodobnie spowodowane wzrostem podatności skał lub/i wzrostem naprężeń całkowitych wywo- łanych wzrostem ciężaru nadkładu wraz z głębokością w profilu utworów fliszowych. Może to mieć również związek z odległością od źródeł kompresji tj. wypiętrzających się Tatr i PPS. Zespoły SR i SL zostały założone w trójosiowym, kompresyjnym polu naprężeń (σHmax>σV>σhmin) o dominującym kierunku osi σHmax 11-15°, zaś osi σhmin – 101-105°. W etapie powstawania zespołu T naprężenie σhmin zmalało aż do przyjęcia wartości ujemnej, a jego oś uległa kilkustopniowej reorientacji przyjmując dominujący kierunek 106-110°. Nie można wykluczyć możliwości, że owa reorientacja jest efektem rotacji całego bloku podłoża fliszu, na co wskazują wyniki dotychczasowych badań paleomagnetycznych. Gęstość ciosu jest większa w brzeżnych częściach synklinorium oraz w dolinie Białego Dunajca. Strefy te charakteryzują się silniejszymi deformacjami tektonicznymi w stosunku do pozostałych części badanego terenu, co jest związane z bliskością wypiętrzanego masywu Tatr i PPS. Podwyższona gęstość wzdłuż Białego Dunajca związana jest z istnieniem licznych uskoków należących do dużej strefy o charakterze nożycowym i rozciąganiem utworów fliszowych w tejże strefie. 9P Geneza piasków bogucickich (górny baden, okolice Krakowa) w świetle analizy cech teksturowych ziaren kwarcu Anna Łaba1, Stanisław Leszczyński2 1 2 Geofizyka Kraków; Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków W górnej części miocenu zapadliska przedkarpackiego, w południowo-wschodnim obrzeżeniu Krakowa występuje kompleks utworów w przewadze piaszczystych, nazywanych piaskami bogucickimi. Zalegają one na ilasto-mułowo-piaszczystych utworach warstw chodenickich i przechodzą obocznie, ku wschodowi, w mułowo-piaszczyste utwory warstw grabowieckich. Piaski bogucickie zbudowane są z piasków/piaskowców masywnych, frakcjonowanych, warstwowanych/laminowanych poziomo i przekątnie, w tym warstwowanych przekątnie kopułowo, podrzędnie występują w nich zlepieńce i mułowce. Cechy litofacjalne oraz ich zróżnicowanie w obrębie litosomu wskazują na sedymentację morską, przybrzeżną, w obrębie czoła delty i na jej przedpolu (por. Porębski & Oszczypko, 1999). Materiał deponowany był przez prądy przybrzeżne, spływy grawitacyjne, procesy sztormowe oraz sedymentację hemipelagiczną. Badania morfologii i mikrorzeźby ziaren kwarcu frakcji piaskowej w różnych facjach piasków bogucickich, z czterech przekrojów zlokalizowanych między Bogucicami i Węgrzcami Wielkimi wykazały, że niezależnie od facji dominują w nich ziarna o kształcie lekko wydłużonym i średnio obtoczone. W podobnych proporcjach występują ziarna matowe i błyszczące. Stopień obróbki ziaren oraz ilość mikrostruktur na ich powierzchni są zależne od wielkości ziarna. Niezależnie od litofacji, najniższe ilości i zróżnicowanie mikrostruktur wykazują ziarna najdrobniejsze z badanych, to jest, o wielkościach od 0,1 do 0,25 mm. Nie zauważono zależności między dojrzałością teksturową i mikrorzeźbą powierzchni ziaren kwarcu a litofacją z jakiej pochodzą. Zebrane informacje wskazują, że procesy, które doprowadziły do ostatecznego osadzania ziaren nie odgrywały większej roli w ukształtowaniu ich powierzchni. Nadrzędną rolę odgrywały procesy jakie oddziaływały na ziarna przed ich ostateczną depozycją oraz późniejsze – diagenetyczne. Świadczą o tym m. in. często spotykane struktury pochodzenia eolicznego, uformowane prawdopodobnie w okresie sedymentacji ewaporatów. 67 Porębski, S. & Oszczypko, N., 1999. Litofacje i geneza piasków bogucickich (górny baden), zapadlisko przedkarpackie. Prace PIG, 168: 57-82 10 P Uwarunkowania środowiskowe wybranych gatunków koralowców Scleractinia budujących anizyjskie rafy na Śląsku Opolskim. Marcelina Łabaj Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Prezentowany poster dotyczy pierwszych, znanych koralowców Scleractinia, które tworzyły najstarsze, stratygraficznie udokumentowane mezozoiczne rafy (Nawrocki & Szulc, 2000; Szulc, 2000). Występują one w utworach dolnego wapienia muszlowego na Śląsku Opolskim Koralowce Volzeia szulci tworzyły cienkogałązkowe delikatne formy. Wzrastały one w spokojnym środowisku o dość wysokim tempie sedymentacji, prowadzącym do zasypywania kolonii. O spokojnym środowisku świadczy też osad mikrytowy znajdujący się pomiędzy koloniami oraz brak materiału burzowego (Łabaj, praca magisterska). Koralowce Eckastraea prisca występują w formie płytkowych kolonii, którym towarzyszy osad detrytyczny, co sugeruje, że tworzyły się w warunkach wyższej energii niż koralowce Volzeia szulci. Kolonie korali wykazują zróżnicowanie koralitów zarówno w obrębie jednej kolonii jak też w poszczególnych ich zonach. Ta zmienność morfologii kolonii wskazuje, że jej wzrost kontrolowany był przez zmieniające się warunki środowiska (Morycowa et al., 2006) Lamelkowate formy kolonii Pamiroseris silesiaca wskazują, że żyły one w wodach płytkich o wysokiej energii. Niewielkie wymiary i ich cienkopłytkowy pokrój świadczą, że koralowce te rozwijały się w mało sprzyjających warunkach. Spokojne okresy, w których żyły koralowce były zakłócane krótkotrwałymi sztormami, na co wskazuje biodetrytyczny materiał oddzielający poszczególne kolonie koralowców (Łabaj, praca magisterska). Łabaj M. Paleoekologia koralowcowych struktur rafowych warstw karchowickich na Śląsku Opolskim. Praca magisterska Morycowa, E., Łabaj M. & Szulc, J., 2006. Calicular variation in Eckastraea prisca (Scleractinia) from the Middle Triassic (Anisian) of the Silesian region (SW Poland). Neues Jahrbuch für Geologie Paläontologie. Monatshefte, 2006: 705720; Stuttgart. Nawrocki J. & Szulc J., 2000. Skala magnetostratygraficzna dla utworów retu i wapienia muszlowego ze Śląska i północnej części Gór Świętokrzyskich. Przegląd Geologiczny, 48: 236- 238. Szulc, J., 2000. Middle Triassic evolution of the northern PeriTethys area as influenced by early opening of the Tethys Ocean. Annales Societatis Geologorum Poloniae, 70: 1- 48. 2R Mineralne bariery izolacyjne składowisk odpadów – zasady wstępnej oceny przydatności gruntów spoistych Polski Beata Łuczak-Wilamowska Katedra Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego W nawiązaniu do wymagań sformułowanych w Rozporządzeniu Ministra Środowiska (z dn. 24 marca 2003) dotyczących lokalizacji budowy, eksploatacji i zamknięcia, jakim powinny odpowiadać poszczególne typy składowisk odpadów, przed- 68 stawiono tok postępowania, istotny dla wstępnego określenia przydatności różnych surowców ilastych do formowania mineralnych barier izolacyjnych. W artykule przedstawiono doświadczenia uzyskane w trakcie prac prowadzonych we współpracy z Instytutem Techniki Budowlanej, przy opracowaniu tematu, pt.: „Zasady oceny przydatności gruntów spoistych Polski do budowy mineralnych barier izolacyjnych”, zleconego przez Ministra Środowiska i finansowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ocenie poddano wszystkie rodzaje naturalnych, rodzimych gruntów spoistych występujących w Polsce, oraz gruntów spoistych antropogenicznych, dokonując badań terenowych i laboratoryjnych. Doświadczenia te oraz uzyskane wyniki badań mogą być wykorzystane do dalszego poszukiwania i rejestrowania złóż surowców ilastych położonych najbliżej projektowanego składowiska. Dla celów przeprowadzenia rejestracji opracowano „Kartę informacyjną o przydatności surowca mineralnego do uszczelnienia składowiska odpadów” tak, aby w sposób uporządkowany, systematyczny, umożliwiający porównywanie właściwości gruntów opisać je w złożach. Uzyskane dla każdego złoża materiały, po opisaniu w Karcie, powinny być gromadzone tworząc bazę danych o gruntach mogących spełniać wymagania mineralnych barier izolacyjnych. 10 P Biostratygrafia górnokredowych osadów marglistych rejonu Krakowa na podstawie otwornic Elżbieta Machaniec 1, Barbara Zapałowicz-Bilan2 Instutut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków; 2 Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej Kraków 1 Górnokredowe osady margliste występujące w rejonie Krakowa zawierają bogatą mikrofaunę otwornicową reprezentowaną licznie przez wapienne otwornice bentoniczne Gavelinella, Stensioeina, Cibicidoides, Gyroidinoides. Wśród otwornic planktonicznych występują bezlistewkowe formy epipelagiczne takie jak: Hedbergella, Whiteinella, Globigerinelloides, Heterohelix, pojawiają się także pojedyncze formy batypelagiczne z listewkami Marginotruncana, Contusotruncana i Globotruncana, jednak nie tak licznie jak wapienne otwornice bentoniczne. Wyróżniono następujące poziomy otwornicowe: Gavelinella thalmanni – wieku wczesny santon, Bolivinoides strigillatus - wieku późny santon – najwcześniejszy kampan, Bolivinoides decoratus – wieku wczesny kampan, (Machaniec & Zapałowicz -Bilan 2005). Biorąc pod uwagę stosunki ilościowe i jakościowe otwornic stwierdzono w kampanie stopniowe pogłębianie się basenu, w którym były deponowane badane osady. Machaniec, E. & Zapałowicz –Bilan, B. 2005. Foraminiferal biostratigraphy and palaeobathymetry of Senonian marls (Upper Cretaceous) in the vicinity of Kraków (Januszowice-Korzkiew area, Bonarka quarry) - preliminary study. Studia Geologica Polonica, 124: 285-296. 10 P Mięczaki miocenu basenu wiedeńskiego z historycznych kolekcji Muzeum Geologii Złóż w Gliwicach Iwona Machłajewska, Ewa Krzeszowska Instytut Geologii Stosowanej Politechniki Śląskiej, Gliwice Basen wiedeński, trzeciorzędowe zapadlisko na pograniczu Alp Wschodnich i Karpat, jest klasycznym obszarem występowania utworów miocenu w Europie. Basen jest wypełniony osadami brakicznymi, litoralnymi i głębokomorskimi dolnego i środkowego miocenu oraz osadami lądowymi najwyższego miocenu. Bogata malakofauna, stwierdzona w utworach badenu była przedmiotem zainteresowania badaczy już w połowie XIX wieku i znana jest z kilkunastu stanowisk paleontologicznych z okolic Wiednia. Takie stanowiska jak Vőslau, Baden (reprezentujące środkowy baden) i Grund (wczesny baden) weszły na stałe do historii paleontologii i stratygrafii. Kolekcja fauny mioceńskiej z Muzeum Geologii Złóż na Politechnice Śląskiej w Gliwicach jest prawdopodobnie najliczniejszym w Polsce zbiorem okazów paleontologicznych z tych stanowisk. Znaczna część tych zbiorów pochodzi z XIX i początków XX wieku. Zostały one przekazane Politechnice Śląskiej przez śląskie placówki muzealne po II wojnie światowej. Precyzyjne określenie liczebności kolekcji to jeden z podstawowych problemów przy jej inwentaryzacji. Okazy przechowywane są w 250 pudełkach i fiolkach, w każdym pojemniku jest od jednego do kilkudziesięciu okazów. Pojemniki są zaopatrzone w metryczki, dokumentujące ich pochodzenie i historię. Metryczki zawierają nazwę gatunkową, informację o lokalizacji, datę zebrania okazu, a czasami także nazwisko kolekcjonera. Muzeum posiada również zbiór luźnych metryczek, świadczący o pierwotnej skali kolekcji. Okazy cechuje bardzo dobry stan zachowania i duże zróżnicowanie gatunkowe. Najliczniej reprezentowane są ślimaki (około 70 % okazów, w tym rodzaje Pleurotoma, Natica, Turitelli, Ancilla, Nassa, Fusus, Clavatula) i małże (m. in. Venus, Arca, Cardita, Pectunculus, Ostrea, Lucina), jest też kilka okazów łódkonogów (Dentalium). Cała kolekcja przechowywana jest w magazynach muzealnych i nie doczekała się dotąd pełnego naukowego opracowania, na które z pewnością zasługuje. 4R Wpływ zeszczelinowania na ropogazonośność mikroporowych piaskowców fliszowych Grzegorz Machowski, Jan Kuśmierek Katedra Surowców Energetycznych Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Obiektami badań wpływu zeszczelinowania ropogazonośnych litofacji fliszu karpackiego na ich przepuszczalność i porowatość były od kilkudziesięciu lat zarówno rdzenie wiertnicze jak i pola pomiarowe zlokalizowane w obrębie ich wychodni. Badania rdzeni wiertniczych serii złożowej warstw krośnieńsko-grybowskich pola ropno-gazowego Słopnice k/Limanowej, a szczególnie całego profilu głębokiego odwiertu badawczego Kuźmina-1, wykazały istotny wpływ zwięzłości badanych serii na wzrost intensywności ich zeszczelinowania. W ostatniej dekadzie badania szczelinowatości koncentrowały się głównie na piaskowcach krośnieńskich oligocenu i inoceramowych piaskowcach kredy w obszarze wschodniej części Karpat Badania prowadzone na polach pomiarowych w strefach wychodni ropogazonośnych fałdów wykazują, że efektywna porowatość szczelinowa dla całej populacji makroszczelin jest niska i tylko w pojedynczych przypadkach przekracza 1%. Natomiast całkowita przepuszczalność szczelinowa waha się w szerokim zakresie, od ułamków do setek milidarcy. Wyniki pomiarów porozymetrycznych próbek skał z badanych serii wykazały dominujący udział mikroporów (<5µm) w ich przestrzeni porowej, wpływający na znikomą przepuszczalność, sporadycznie przekraczającą 0,1 milidarcy. Piaskowce o zwięzłości przekraczającej 95% wykazują powszechną obecność mikroszczelin o rozwarciu od kilku do kilkudziesięciu µm. Korelacja badań zeszczelinowania z pomiarami porozymetrycznymi dokumentuje, że utrata efektywnej porowatości międzyziarnowej rekompensowana jest na ogół rozwojem systemów spękań. Kompleksowa analiza wyników, wsparta historią eksploatacji złóż wykazuje, że badane piaskowce posiadają podwójny system porowatości (dual porosity system). Pierwszy, decydujący o ich pojemności, to porowatość międzyziarnowa z przeważającym udziałem mikroporów; drugi to sieć makro i mikroszczelin, mająca znikome znaczenie dla pojemności lecz decydująca o ich przepuszczalności. Publikacja przygotowana została w ramach realizacji polsko-ukraińskiego projektu badawczego nr DWM/1818-1/2N 2005 pn. „Badania transgraniczne wgłębnych struktur geologicznych brzeżnej strefy Karpat w aspekcie odkryć i udostępnienia nowych złóż ropy naftowej i gazu ziemnego”. 4P Skład mineralny kredy jeziornej i gytii w świetle nowoczesnych metod badawczych Roksana Maćkowska Instytut Geochemii, Mineralogii i Petrologii, Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa Kreda jeziorna i gytie to węglanowe osady słodkowodne powszechnie stosowane w rolnictwie do wapnowania kwaśnych gleb oraz jako dodatek do pasz. Występują przede wszystkim w północnej Polsce, na obszarach objętych ostatnim zlodowaceniem. Głównym składnikiem tych osadów jest kalcyt oraz substancja organiczna pochodzenia roślinnego. Do oznaczenia składu mineralnego oprócz metod klasycznych (analiza derywatograficzna) zastosowano nowoczesne metody badawcze. Wykorzystano między innymi analizę chemiczną w mikroobszarze (tzw. mikrosonda elektronowa), analizę składu za pomocą mikroskopu elektronowego oraz analizę rentgenostrukturalną. Badane próbki pochodzą ze stanowisk Tarda (pojezierze Iławskie) oraz Suliszewo (pojezierze Choszczeńskie). Celem przeprowadzonych badań było określenie jakościowego składu mineralnego kredy jeziornej i gytii, a także sposobu wykształcenia poszczególnych składników. Kreda jeziorna i gytie wykazują budowę dwufazową, składają się z dwóch równorzędnych części: płynnej – czyli zmineralizowanej wody oraz stałej, w której wiodącą rolę odgrywa kalcyt i substancja organiczna (Wyrwicki 2001). Składniki stałe tworzące kredę jeziorną i gytie można podzielić na cztery grupy: składniki główne (kalcyt, fitogenetyczna substancja organiczna), składniki akcesoryczne autigeniczne (piryt), składniki akcesoryczne allogeniczne (kwarc, skalenie, minerały ilaste, łyszczyki, glaukonit, epidot) oraz minerały wtórne (gips, halit i wtórny kalcyt). Wyrwicki, R., 2001. Holoceńskie osady wapienne właściwości i chemizm żelu, skład części płynnej i suchej. Przegląd Geologiczny 49, nr 6: 521-531 8R Kopalne DNA (aDNA) bakterii fekalnych jako źródło dodatkowych informacji o osadnictwie w przeszłości Jacek Madeja1, Agnieszka Wacnik2, Agata Żyga3, Elżbieta Stankiewicz4, Ewa Wypasek5, Witold Gumiński6 Instytut Botaniki Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków; Instytut Botaniki im. W. Szafera PAN, Kraków; 3 Instytut Zootechniki, Kraków-Balice; 4 Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II, Kraków; 5 Instytut Zoologii Uniwersytetu Jagiellońskiego; 6 Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1 2 Jedną z najczęściej wykorzystywanych metod do rekonstrukcji przemian szaty roślinnej oraz śledzenia obecności człowieka w przeszłości jest analiza pyłkowa osadów. Fazy obecności 69 człowieka w diagramach pyłkowych wyznacza się na podstawie występowania tzw. palinologicznych wskaźników działalności człowieka, którymi są m.in. ziarna pyłku roślin uprawnych oraz związanych z siedliskami zmienionymi pod wpływem człowieka. Niestety większość roślin będących indykatorami antropopresji może występować na więcej niż jednym typie siedliska, co sprawia, że występowanie ich ziarn pyłu w osadach nie zawsze jednoznacznie świadczy o obecności człowieka. Działalność grup ludzkich zawsze wiąże się z obecnością zanieczyszczeń biologicznych, do których należą zanieczyszczenia fekalne. W przewodzie pokarmowym żywych organizmów występuje ogromna liczba bakterii. Część z nich jest przywiązana tylko do jednego gospodarza. Analiza kwasów nukleinowych bakterii związanych z organizmem człowieka identyfikowanych w osadach z zastosowaniem technik biologii molekularnej (np. Palymerase Chain Reaction) dostarcza nowych informacji na temat obecności człowieka w przeszłości. Metoda to pozwala na weryfikację faz działalności człowieka wyznaczonych w diagramach pyłkowych. Jest szczególnie przydatna do odcinków osadów obejmujących okres paleolitu i mezolitu, gdzie analiza pyłkowa nie zawsze daje odpowiedź na pytania dotyczące historii osadnictwa ludzkiego. 1P Optyczno-termiczne własności bazaltu oceanicznego: współczynnik załamania światła a sejsmiczny parametr Φ i przewodnictwo cieplne Sławomir Maj Instytut Geofizyki PAN, Warszawa Numeryczne (eksperymentalne) dane dotyczące współczynnika załamania światła (żółto-zielona linia o długości fali λ = 546 nm) i gęstości przy różnych ciśnieniach (zakres 0 – 5 GPa) dla oceanicznego bazaltowego szkliwa pochodzą z pracy: R.G. Kuryaeva, V.A. Kirkinskii, Influence of high pressure on the refractive index and density of tholeite basalt glass [Phys.Chem.Minerals 25, 48-54, 1997]. Szkliwo bazaltowe o średnim ciężarze atomowym <A> = 22.8 g/mol i normalnej gęstości ρ(0) = 2.793 g/cm^3 , zawiera około 50 % dwutlenku krzemu. Obliczona z danych laboratoryjnych refrakcja właściwa Rsp = (n – 1)/ρ jest - praktycznie biorąc stała i równa około 0.2035 +- 0.0001 cm^3/g w całym przedziale ciśnienia 0 – 5 GPa . W takim przypadku można przyjąć, że pochodna dRsp/dp = 0. Uzyskujemy wtedy b. proste równanie postaci: dn/dp = Rsp/Ф. Ponieważ ciśnieniowe zmiany samego współczynnika n wynoszą średnio <dn/dp> = 0.015 /GPa w przedziale 0 - 2.1 GPa i <dn/dp> = 0.010 /GPa w przedziale 2.1 – 5.1 GPa , uzyskujemy dla bazaltowego szkliwa parametr sejsmiczny Ф o charakterystycznych wartościach: 13.57 (km/s)^2 i 20.35 (km/s)^2 . Podstawiając te rezultaty do półempirycznej relacji między fononowym (sieciowym) przewodnictwem cieplnym w temperaturze pokojowej (ko) i parametrem sejsmicznym Ф, postaci: log ko = (5/6)logФ − 0.7422 (gdzie Ф jest wyrażone w (km/s)^2 , a ko w W/m K ) otrzymamy , że średnie przewodnictwo cieplne bazaltowego szkliwa w temperaturze pokojowej powinno być równe około 1.59 W/m K przy ciśnieniu p = 0 – 2.1 GPa oraz około 2.23 W/m K przy p > 2.1 GPa . Są to wartości zbliżone do przewodnictw cieplnych takich mineralnych faz, jak np. lechatelieryt, nefelin czy polimorficzny agregat biotytu. Warto zaznaczyć, że powyższy termiczno-elastodynamiczny związek ko(Ф) dla krzemianowego geomateriału, sugerują: model Debye’a drgań sieci krystalicznej i sejsmiczne równanie stanu w wersji Andersona-Jordana. 70 2P Tworzenie mapy warunków budowlanych w środowisku GIS Krzysztof Majer, Paweł Pietrzykowski Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Opracowana przy zastosowaniu techniki Geograficznego Systemu Informacji (GIS) ocena warunków inwestycyjnych (przedstawionych miedzy innymi jako mapa warunków budowlanych) obszarów miejskich umożliwia w szybki sposób znalezienie odpowiedzi na dowolne pytanie tematyczne. Zarchiwizowane w systemie GIS materiały geologiczne oraz dotyczące ochrony środowiska i infrastruktury pozwalają na analizowanie różnorodnych informacji przestrzenno-opisowych i wskazanie optymalnego terenu ze względu na wskazane parametry. Możliwe jest gromadzenie różnych danych, ich przetwarzanie i drukowanie w skali zależnej od potrzeb, ciągłe aktualizowanie informacji o danym terenie oraz rozszerzanie o nowe elementy. Połączenie różnych warstw informacyjnych - utworzonych na podstawie danych z otworów badawczych, kartowania terenowego i cyfrowania materiałów archiwalnych oraz obliczeń geostatystycznych – pozwala na utworzenie mapy wynikowej. Mapa warunków budowlanych na głębokości 2 m to mapa wynikowa, na której w sposób syntetyczny przedstawione są czynniki kształtujące warunki budowlane w podłożu: - geologiczne (rodzaj gruntu, właściwości fizyczno-mechaniczne wyrażone zaklasyfikowaniem gruntu do określonej serii geologiczno-inżynierskiej) - hydrogeologiczne (rzędna i głębokość do zwierciadła wody, charakter zwierciadła, podmokłości i podtopienia, wysięki), - geodynamiczne i geomorfologiczne (ukształtowanie terenu, obszary osuwiskowe, obszary szkód pogórniczych, zagrożenia sufozją) - geośrodowiskowe (tło geochemiczne obszaru, skażenia, agresywność wód w stosunku do metalu i betonu) Mapa opracowana przy zastosowaniu techniki GIS umożliwia ocenę warunków geologiczno-inżynierskich na obszarach miejskich dla potrzeb planowania przestrzennego, na przykład dla wyboru lokalizacji osiedli mieszkaniowych, wytyczenia tras obiektów liniowych i infrastruktury podziemnej, w tym w różnych wariantach. 9P Grubookruchowe szarogłazy syluru bloku małopolskiego Jan Malec1, Maria Kuleta1, Zbigniew Buła2 Oddział Świętokrzyski Państwowego Instytutu Geologicznego, Kielce; 2 Oddział Górnośląski Państwowego Instytutu Geologicznego, Sosnowiec 1 Na obszarze bloku małopolskiego, najgrubsze frakcje osadów szarogłazowych górnego syluru-ludlowu rozmieszczone są w dolnej części formacji z Łapczycy oraz w środkowej części warstw niewachlowskich. W pierwszej jednostce, w rejonie Zawiercia, facje zlepieńców i zlepieńców z intraklastami występują w obrębie 50-60 metrowych sekwencji z udziałem piaskowców i mułowców, natomiast w Górach Świętokrzyskich – zlepieńce ograniczone są do dwóch kompleksów o około 2 i 8 metrowej grubości rozdzielonych osadami piaskowcowomułowcowymi. Pojedyncze ławice zlepieńców i zlepieńców z intraklastami mają grubość od 10 do 200 cm. Zlepieńce reprezentowane są najczęściej przez para- i ortozlepieńce drobno- okruchowe o średnicy otoczaków 3-10 mm, rzadziej średniookruchowe z otoczakami o średnicy 5-10 cm. Składniki ziarniste złożone są ze zróżnicowanych litologicznie skał osadowych (iłowce, mułowce, pyłowce, arenity kwarcowe, łupki bitumiczne), wulkanicznych (riolity, dacyty, trachity, diabazy), podrzędnie skał metamorficznych (gnejsy, łupki kwarcowe) oraz ziarn kwarcu i skaleni. Materiał wewnątrzbasenowy tworzą duże klasty czarnych iłowców, także z graptolitami, o nieregularnych, często zdeformowanych kształtach oraz lito- i bioklasty skał węglanowych pochodzące z niszczonej platformy węglanowej. Mniejsze, dobrze obtoczone klasty piaskowców, czarnych lidytów i iłowców bitumicznych o średnicy do 10 cm pochodzą spoza basenu. Depozycja szarogłazów grubookruchowych odbywała się ze żwirowych spływów kolizyjnych i kohezyjnych, częściowo osuwiskowych, w strefach kanałowych i wokółkanłowych na obszarze środkowej części głębokomorskiego stożka. Obszarem źródłowym szarogłazów był orogen zbudowany głównie ze skał piaskowcowo-mułowcowych oraz pokrywy lawowej i tufowej kontynentalnego łuku wulkanicznego, głównie o kwaśno-obojętnym charakterze wulkanizmu. Zróżnicowany chemizm składników wulkanoklastycznych wskazuje, że szarogłazy z rejonu Zawiercia mogą reprezentować starszy, bardziej obojętny i zasadowy etap magmatyzmu, natomiast z Gór Świętokrzyskich – młodszy, bardziej kwaśny. Materiał szarogłazowy warstw niewachlowskich dostarczany był na obszar Gór Świętokrzyskich z południowego zachodu. 5R Internetowa baza danych odsłonięć GeoKarpaty II Oktawia Malec, Mateusz Kyc, Adam Piórkowski Katedra Geoinformatyki i Informatyki Stosowanej, WGGiOŚ, AGH Przez długi czas dane odsłonięć geologicznych były zbierane i przechowywane na tzw. kartach odsłonięć ,wypełnianych ręcznie. Metoda ta uniemożliwiała łatwą wymianę danych między zespołami badawczymi. W pracy „Geologiczna baza danych GeoKarpaty dla polskich Karpat fliszowych” (Kotlarczyk J,... 1997) przedstawiono projekt i implementację scentralizowanej bazy danych GeoKarpaty. Bazę taką można wypełniać w terenie, korzystając np. z laptopów. Problemem przy takim podejściu jest scalanie danych nadchodzących z terenu. Kolejnym krokiem naprzód jest stworzenie internetowej bazy danych odsłonięć, co obecnie przy dostępie do internetu na terenie całego kraju pozwala na natychmiastowe wprowadzenie danych do bazy i uniknięcie problemów przy scalaniu danych. Baza danych GeoKarpaty II jest internetową bazą danych odsłonięć, stworzoną w architekturze cienkiego klienta (przeglądarka internetowa). Aplikację zaimplementowano przy wykorzystaniu technologii PHP, działającego na serwerze Apache i przechowującego dane na serwerze bazodanowym MySQL. GeoKarpaty II są interfejsem pozwalającym na tworzenie wirtualnych kart odsłonięcia, usuwanie ich, przeszukiwanie i sortowanie. Wirtualna karta odsłonięcia może zawierać dane geograficzne, litostratygraficzne, geochronologiczne, sedymentologiczne i inne. Dodatkowo istnieje możliwość przechowywania zdjęć oraz szkiców i map w formacie rastrowym. W przeciwieństwie do projektu GeoKarpaty, GeoKarpaty II korzystają ze znormalizowanych relacji w bazie danych. Zmniejsza to redundancją wpisów w tabelach oraz pozwala na łatwe rozszerzanie możliwości całej bazy poprzez wprowadzanie nowych tabel zgodnie z kierunkami rozwoju projektu. Zaproponowana struktura bazy danych jest jedną z najbardziej optymalnych w tego typu rozwiązaniach. Kotlarczyk J., Krawczyk A., Leśniak T., Słomka T. : Geologiczna baza danych GeoKarpaty dla polskich Karpat fliszowych. Wydawnictwo własne WGGiOŚ AGH, Kraków 1997. 4R Spoiwa skał czerwonego spągowca górnego z zachodniej części Niżu Polskiego w ujęciu kartograficznym Anna Maliszewska, Marta Kuberska Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Wykonano badania petrograficzne skał czerwonego spągowca górnego z 76 otworów wiertniczych. W piaskowcach i zlepieńcach określono udział poszczególnych składników spoiw w celu rozpoznania ich roli w ograniczaniu właściwości zbiornikowych. Wyróżniono tu pelitowo-aleurytowe składniki allogeniczne, czyli matriks oraz minerały autigeniczne – cementy. Wyliczono minimalne i maksymalne zawartości poszczególnych rodzajów spoiw, a ich rozmieszczenie przedstawiono na mapkach w postaci izolinii wartości średnich. Zawartość matriksu w analizowanych osadach waha się w granicach od 0,0 do 47,5 %obj. Największy jego udział stwierdzono w skałach z rejonów Parzęczewa, Klęki i Siekierek na monoklinie przedsudeckiej oraz w strefie Bielica-Wysoka Kamieńska na Pomorzu Zachodnim. Cementy węglanowe (0,0 – 49,6 % obj.) reprezentowane przez kalcyt i dolomit dominują na Pomorzu Zachodnim, podobnie, jak cementy siarczanowe (0,0 – 29,5 % obj.). Najwyższy udział cementu kwarcowego (20,7 % obj.) stwierdzono na Pomorzu w skałach z otworu Słowieńsko 1, natomiast w skałach z obszaru monokliny przedsudeckiej rzadko przekracza on 10 %obj. Cementacja osadów węglanami, siarczanami i kwarcem powodowała znaczne ograniczenie ich porowatości, jednakże powszechna działalność diagenetycznego rozpuszczania przyczyniła się do zachowania ich zdolności filtracyjnych. Autigeniczne minerały ilaste w osadach Pomorza Zachodniego są reprezentowane głównie przez chloryty i kaolinit, a illit i minerały mieszanopakietowe illit/smektyt (I/S) występują podrzędnie. Diagenetyczny illit jest z kolei rozpowszechniony na obszarze monokliny przedsudeckiej, gdzie występuje obok chlorytów i minerałów I/S. Illit ten, obecny najczęściej w postaci włókien tworzących w przestrzeniach porowych mikrostruktury siatkowe, najsilniej ogranicza przepuszczalność osadów, często redukując ją całkowicie. Szkic rozmieszczenia cementów ilastych wykonano na podstawie wartości szacunkowych. 1R Recurrent modeling of seismic waves in layered media and the inversion of source parameters D. Malytskyy, O. Mujla, O. Mospan, R.. Pak Carpathian Branch of Subbotin Institute of Geophysics NASU This paper is organized as follows. After a discussion of the differential equations for wave propagation in the horizontally stratified medium and of the initial and boundary conditions, we derive the displacements on the free surface of the layered medium for plane waves when a point source is located on the s–th imaginary boundary at the depth z s (physical parameters of the layers s and (s+1) are put to be identical). Then, the source will be represented as a single force of arbitrary orientation and a general moment tensor point source. Further, “a primary field” for a point source will be introduced. Recurrent method for the solution of the direct seismic problem is considered based on the matrix method of Thomson-Haskell. The 71 tensor represents a superposition of three single couples without moment along the x, y, z-axes and three double couples in xy, xz, yz-planes. Further, we give the results for the field of displacements on the free surface. The far-field displacements are: The near- field displacements are: branych linii prostych lub łamanych oraz „wirtualne” generować wiercenia (profile litostratygraficzne) o dowolnej lokalizacji. Serwis internetowy Geowizualizacja 3D http://geo3D. us.edu.pl jest pierwszym w Polsce i jeden z nielicznych w świecie serwisem sieciowym prezentujący trójwymiarowe mapy geologiczne z wykorzystaniem technologii VRML. Głównym zastosowaniem systemu wielowymiarowej wizualizacji przestrzeni geologicznej w zakresie nauk o Ziemi, zdaniem autorów, powinna być geowizualizacja (zobrazowanie) zbiorów danych i struktur geologicznych, wykorzystywana zarówno w przebiegu procesów badawczych jak i w rozwiązywaniu praktycznych problemów przestrzennych. Wykracza ona poza możliwości prezentacji modelu budowy geologicznej na papierze czy nawet na dwuwymiarowym ekranie monitora i jest zdecydowanie czymś więcej niż tylko „ładnymi obrazkami” jakimi na pozór wydają się efekty wielowymiarowej wizualizacji naukowej. Geologiczne mapy 3D zaprezentowano na przykładach „Przestrzennego modelu wgłębnej budowy geologicznej Polski” oraz modelu geologicznego Bloku Górnośląskiego. 8R Interglacjał eemski w Karpatach polskich Kazimiera Mamakowa1, Antoni Wójcik2, Wojciech Granoszewski2 where Instytut Botaniki im. W. Szafera PAN, ul. Lubicz 46, 31-512 Kraków; 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki, ul. Skrzatów 1, 31-560 Kraków 1 The results of this direct problem (1-3) we use in the inversion of source parameters. The inverse method relies on inverting for components of the moment tensor and a determination of an earthquake source-time function. 5 RP System interaktywnej wizualizacji wgłębnych danych i struktur geologicznych Zbigniew Małolepszy 1, Krzysztof Wróbel 2, Ryszard Chybiorz 1, Jerzy Nita 1 Katedra Geologii Podstawowej, Wdział Nauk o Ziemi, Uniwersytet Śląski, Sosnowiec; 2 Instytut Nauki o Materiałach, Wydział Informatyki i Nauki o Materiałach Uniwersytet Śląski, Sosnowiec 1 Interaktywny system wielowymiarowej wizualizacji przestrzeni geologicznej, prezentuje próbę wypracowania standardu zobrazowania wgłębnych danych i struktur geologicznych w formie numerycznych modeli – trójwymiarowych (3D) map geologicznych. System wielowymiarowej wizualizacji przestrzeni geologicznej tworzy darmowy i ogólnodostępny program komputerowy Geo3D oraz serwis internetowy - Geowizualizacja 3D. Program komputerowy Geo3D jest autorską aplikacją stworzoną przez geologów. Służy do interaktywnej wizualizacji wgłębnych danych i struktur geologicznych w formie trójwymiarowych obiektów reprezentujących jednostki stratygraficzne, litologiczne lub tektoniczne, opisane w pełni kartometrycznie w wymiarach X, Y i Z. Program, pozwala wypracować optymalne i intuicyjne metody numerycznej wizualizacji wielowymiarowej przestrzeni geologicznej. Jego interaktywność umożliwia nawet niedoświadczonemu w obsłudze komputera użytkownikowi sterować modelem – analizować budowę geologiczną struktur w różnych widokach, tworzyć pionowe przekroje geologiczne wzdłuż dowolnie wy- 72 Na północ od Jasła w miejscowości Dąbrówka pod miąższą pokrywą glin zwałowych natrafiono na serię osadów organicznych. Osady te występują na głębokości 10-12 m pod warstwą glin i glin pylastych. Stwierdzono tutaj iły organiczne oraz mułki zawierające malakofaune. Osady organiczne spoczywają na żwirach i piaskach rzecznych. Seria ta leży w obrębie szerokiego spłaszczenia wznoszącego się około 25 m ponad wsółpczesne koryto Wisłoki. Do badań palinologicznych pobrano próby osadu z dwóch otworów, pełnordzeniowego, oraz sondy. Uzyskane wyniki jednoznacznie świadczą o ciepłym, interglacjalnym charakterze tych osadów. Stwierdzono dwa poziomy pyłkowe. Dolny charakteryzujący się bardzo wysokimi udziałami pyłku Quercus (ponad 50%) z pyłkiem Fraxinus i Ulmus, oraz młodszy z wysokimu udziałami Corylus avellana (53%). Odniesienie tych osadów do wieku holoceńskiego wyklucza data radiowęglowa powyżej 45 000 lat BP. Następnie wykonano dodatkowe wiercenie, które w pełni potwierdziło interglacjalną sukcesje z Dąbrówki, a sukcesja pyłkowa jednoznacznie wskazuje na eemski wiek tych osadów. Profile z Dąbrówki koło Jasła reprezentują pierwsze i jak dotąd jedyne stanowisko interglacjału eemskiego w polskich Karpatach i są najdalej na południe wysuniętym stanowiskiem tego wieku w Polsce. 1R Dane petrofizyczne w jednostkach o jednakowych własnościach hydraulicznych do modelowania przepływów w złożu gazu w zapadlisku przedkarpackim Ha Quang Man1, Jadwiga Jarzyna2 1 2 Hanoi University of Mining and Geology, Vietnam; Katedra Geofizyki, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Wyniki badań laboratoryjnych parametrów petrofizycznych na próbkach skał oraz wyniki profilowań i interpretacji geofizyki otworowej stanowią zestaw niezbędnych danych wejścio- wych do modelowania przepływów w złożu. Opracowano podział piaskowcowo-iłowcowo-mułowcowych utworów sarmatu i badenu górnego w złożu gazu w północno-wschodniej części zapadliska przedkarpackiego na jednostki o podobnych własnościach hydraulicznych. Wykorzystano wyniki badań laboratoryjnych porowatości efektywnej i przepuszczalności fizycznej oraz zawartości węglanów, a także wyniki geofizyki otworowej w postaci wielkości porowatości ogólnej i objętości substancji ilastej oraz objętości składnika piaskowcowego w skale w celu scharakteryzowania wydzielonych jednostek. Horyzonty gazonośne w złożu występują w dwóch typach osadów: utworach płytkiego szelfu i strefy przybrzeżnej (w górnej części profilu) oraz osadów deltowych (w dolnej). Na podstawie znajomości porowatości efektywnej i przepuszczalności fizycznej z badań laboratoryjnych obliczono wskaźniki FZI (Flow Zone Indicators). One stały się podstawą do podzielenia profilu przewierconych utworów w złożu na jednostki o podobnych zdolnościach do przepływu, HU. Ilość jednostek o podobnych cechach była zweryfikowana przez wynik klasyfikacji wykonanej metodą Warda i obliczonej funkcji gęstości prawdopodobieństwa dla zbioru wydzielonych FZI. Podział na jednostki HU, wykonany na podstawie wyników badań laboratoryjnych został potwierdzony przez wyniki uzyskane na bazie parametrów zmierzonych w czasie profilowań geofizyki wiertniczej. Wykonano korelacje wyznaczonych jednostek o takich samych własnościach hydraulicznych, HU, w obrębie obu typów osadów. Przeanalizowano cechy horyzontów zbiornikowych i skał uszczelniających. Przygotowany materiał stanowi część zestawu danych wejściowych do modelowania złoża z użyciem programu Eclipse® (Schlumberger). 4R Produktywność karpackich skał zbiornikowych w świetle historii wydobycia węglowodorów Artur Marcinkowski, Jarosław Polit, Elżbieta Szewczyk Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A., Oddział Sanok; Historia przemysłowego wydobycia węglowodorów w Karpatach rozpoczęła się już w II połowie XIX w., kiedy to udostępniono do eksploatacji m in. złoża: Turze Pole - Zmiennica (1883), Potok i Wańkowa (1885), Krościenko i Witryłów-Hłomcza (1886), Biecz (1887) i Węglówka (1888). Celem publikacji jest charakterystyka produktywności ropogazonośnych piaskowców karpackich w obszarze położonym na wschód od doliny Wisłoka, gdzie istnieją najlepsze perspektywy dla odkrycia nowych złóż węglowodorów. Opracowano ją dla okresu powojennego, w którym materiały archiwalne Sanockiego Oddziału PGNiG S.A. umożliwiają pełną dokumentację wydobycia ropy naftowej, gazu ziemnego i wody złożowej z poszczególnych otworów eksploatacyjnych a także przypływów, objawów i śladów węglowodorów w nich stwierdzonych. Wykresy wydobycia wymienionych mediów złożowych, sporządzone odrębnie dla jednostki śląskiej i skolskiej, wykazują trendy spadkowe z tendencją wzrostu zawodnienia złóż eksploatowanych w obrębie jednostki śląskiej. Dla oceny perspektyw odkrycia nowych pól naftowych najbardziej istotne przesłanki wynikają z diagramów dokumentujących produktywność poszczególnych horyzontów ropogazonośnych a także interwały głębokościowe występowania przypływów, objawów i śladów węglowodorów. Ich zakres głębokościowy w profilach poszczególnych serii mieści się najczęściej w przedziale od kilkudziesięciu do kilkuset metrów. Największe wydajności początkowe uzyskiwano z otworów eksploatujących horyzonty warstw krośnieńskich, reprezentujących skały zbiornikowe typu porowo-szczelinowego. W jednostce śląskiej największe wydobycie ropy naftowej uzyskano z piaskowców lgockich oraz krośnieńskich a gazu ziemnego z pia- skowców istebniańskich. Natomiast w jednostce skolskiej dominującą serią produktywną są piaskowce kliwskie warstw menilitowych, cechujące się najlepszymi własnościami zbiornikowymi w analizowanym obszarze. Referat przygotowano w ramach realizacji polsko-ukraińskiego projektu badawczego nr DWM/1818-1/2N 2005 pn. „Badania transgraniczne wgłębnych struktur geologicznych brzeżnej strefy Karpat w aspekcie odkryć i udostępnienia nowych złóż ropy naftowej i gazu ziemnego”. 8R Fazy intensyfikacji ruchów masowych w polskich Karpatach w późnym glacjale i holocenie: problematyka istotności datowań procesów stokowych Włodzimierz Margielewski Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków Fazy intensyfikacji ruchów masowych na obszarach górskich były związane z okresowym wzrostem wilgotności klimatu w późnym glacjale i holocenie. Powstawały wówczas liczne formy osuwiskowe, zaś w obrębie organicznych osadów zagłębień osuwiskowych deponowane były poziomy mineralne. Analiza przebiegu krzywej funkcji gęstości prawdopodobieństwa kilkudziesięciu dat radiowęglowych (14C) określających czas powstania form osuwiskowych, jak też osadów z nimi związanych, pozwoliła na wydzielenie w wieku kalendarzowym (BC/AD) kilkunastu faz intensyfikacji ruchów masowych w polskich Karpatach. Ważną kwestią związaną z poprawnym wydzieleniem tych faz, jest istotność datowań radiowęglowych, które powinny odzwierciedlać czas powstawania form osuwiskowych lub depozycji osadów stokowych. Jako że w świetle analiz statystycznych pewien odsetek dat radiowęglowych bywa błędny z różnych przyczyn, zaś istotność materiału użytego do datowań jest różna, konieczna jest weryfikacja dat użytych do rekonstrukcji faz intensyfikacji ruchów masowych. Dobre wyniki weryfikacji dat daje wielokrotne datowanie radiowęglowe tego samego poziomu osadów. Tak uzyskane wzajemnie weryfikujące się datowania pozwalają na poprawne oznaczenie wieku analizowanej sekwencji osadu, umożliwiając w efekcie określenie czasu powstania osuwiska, jak też formowania się poziomów mineralnych w torfach. W przypadku pojedynczych datowań 14C, istotną rolę w ich weryfikacji odgrywają metody biostratygraficzne: analiza palinologiczna, makroszczątków, czy malakologiczna, pozwalające na odtworzenie warunków paleośrodowiska adekwatnych (lub nie) do otrzymanych dat. Profile palinologiczne dające podstawy do wydzielania chronozon, z dużą dokładnością pozwalają na weryfikację dat radiowęglowych określających początek formowania się osadów w zagłębieniach osuwiskowych, jak też sedymentacji poziomów mineralnych w torfowiskach osuwiskowych. Analiza palinologiczna jest wręcz niezbędna w przypadku weryfikacji datowań początku formowania miąższych pokryw mineralnych na torfach (błędne datowania mogą tu być efektem kompakcji osadu podścielającego), jak też datowań zasięgu czasowego przerw sedymentacyjnych w osadach, spowodowanych erozją. 11 R Jaskinie szczelinowe polskich Karpat fliszowych i ich związek z rozwojem powierzchniowych ruchów masowych Włodzimierz Margielewski, Jan Urban Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków Jaskinie szczelinowe typu crevice powstają w efekcie rozszerzania szczelin (dylatacji) wzdłuż powierzchni nieciągłości w 73 masywach skalnych (spękania, uskoki) wskutek rozładowywania naprężeń ścinających. Jaskinie będące tzw. szczelinami z rozciągania, stanowią więc inicjalny etap dezintegracji masywów fliszowych Karpat. Rozwój szczelin (jako powierzchni oderwania) następuje aż do momentu przekroczenia naprężeń granicznych i zniszczenia masywu wskutek grawitacyjnego przemieszczenia jego fragmentu. Przemieszczenie może mieć wówczas charakter obrywu, przechyłu, rozsuwania bocznego, spływu skalnego oraz zsuwów: translacyjnego, rotacyjnego, złożonego, lub ich kombinacji. Jaskinie te mogą stanowić inicjalny etap rozwoju ruchów masowych (np. Zbójecka Jama w Gorcach), jak też przyczyniać się do sukcesyjnego rozwoju istniejących form osuwiskowych (Jaskinia Złotopieńska na Łopieniu w Beskidzie Wyspowym). Rzadziej jaskinie szczelinowe rozwijają się wzdłuż powierzchni poślizgu osuwiska, w efekcie tzw. makrodylatancji szczelinowej, polegającej na zwiększaniu objętości ośrodka skalnego w strefie zniszczenia, wskutek otwierania spękań i rozwoju systemu szczelin w trakcie przemieszczeń grawitacyjnych. Przykładem tego typu formy jest Jaskinia Miecharska w Beskidzie Śląskim: system pustek skalnych o łącznej długości 1801 m uformowanych wzdłuż strefy poślizgu osuwiska konsekwentno-ześlizgowego. Powszechne występowanie jaskiń niekrasowych w Karpatach fliszowych (ponad 900 jaskiń) wskazuje, iż stoki górskie znajdują się na różnym etapie rozwoju (dezintegracji). Szczególnie silny czynnik inicjalny (n.p. intensywne opady) może powodować powszechną finalizację ruchów masowych, długo przygotowywanych w trakcie rozwoju szczelin z rozciągania. Taką hipotezę potwierdzają datowania radiowęglowe stalaktytów występujących w jaskiniach szczelinowych, wskazujące na długi czas ich rozwoju. Jaskinie szczelinowe, jako obiekty ważne dla kształtowania georóżnorodności środowiska przyrodniczego gór, jak też wzbogacające jego bioróżnorodność (nietoperze, fauna bezkręgowców etc.) są obiektami godnymi ochrony, jak też (w ograniczonym zakresie) udostępnienia geoturystycznego. 4R Mineralizacja kruszcowa na tle wieloetapowych intruzji porfirowych w rejonie Myszkowa Marek Markowiak1, Jarosław Badera2 1 2 Państwowy Instytut Geologiczny Oddział Górnośląski, Sosnowiec; Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec Do badań wytypowano 5 sąsiadujących ze sobą otworów wiertniczych zlokalizowanych na obszarze Mo-W-Cu złoża Myszków, położonych w odległości około 100-200 m od siebie. Wyróżniono w nich 3 typy porfirów, różniące się pod względem litologicznym i powstające w różnym czasie. Jedynie najstarszy z nich jest wiekowo zbliżony do wieku głównej intruzji granitoidowej, pozostałe są młodsze. W wytypowanych intruzjach przeanalizowano zawartości Cu, Mo i W, w ograniczonym zakresie również Pb. Zbadano statystyczną istotność różnic rozkładów zawartości metali pomiędzy poszczególnymi intruzjami oraz pomiędzy ich głównymi typami łącznie. W większości przypadków wyróżnione typy (generacje) porfirów pod względem zawartości metali różnią się między sobą istotnie. Okruszcowanie jest jednak na tyle zmienne, że w pewnym zakresie dotyczy to również poszczególnych intruzji w obrębie jednego typu, a nawet fragmentów tej samej intruzji. Biorąc pod uwagę etapowość mineralizacji hydrotermalnej w złożu Myszków okazuje się, że większość porfirów jest starsza od głównych etapów okruszcowania. Jedynie porfiry bezkwarcowe są młodsze od głównego etapu mineralizacji 74 molibdenowo-wolframowej (brak żyłek kwarcowo-skaleniowych z molibdenitem i scheelitem), objęte są natomiast mineralizacją miedziową (chalkopirytową) o charakterze impregnacyjnym. Można więc przypuszczać, że mineralizacja miedziowa tego typu, koncentrująca się w skałach osłony intruzji granitoidowej, jest młodsza od mineralizacji molibdenowowolframowej. Okruszcowanie tworzyło się więc nie bezpośrednio po utworzeniu intruzji granitoidowej lecz później, w czasie intensywnego i wieloetapowego rozwoju intruzji porfirowych. Źródłem roztworów hydrotermalnych było ognisko magmowe wspólne dla granodiorytu i wszystkich intruzji porfirowych. Głównym kolektorem okruszcowania stała się silnie stektonizowana intruzja granitoidowa (spękania kontrakcyjno-termiczne), a także jego bezpośrednia osłona. 4R Wychodnie jako klucz do rozpoznawania struktur wgłębnych w Karpatach Matyasik I., Leśniak G., Such P. Instytut Nafty i Gazu, Kraków Zebrano kolekcję próbek z wychodni obejmującą piaskowce ciężkowickie, cergowskie, menilitowe, istebniańskie krośnieńskie i magurskie. Wykonano oznaczenia porowatości, przepuszczalności, badania krzywych ciśnień kapilarnych, badania petrograficzne oraz wykonano komputerową analizę preparatów mikroskopowych. Otrzymane wyniki połączono w jedną bazę danych z wynikami posiadanymi dla tych samych typów piaskowców karpackich pochodzących z warstw wgłębnych. W sumie w bazie danych zgromadzono analizy ok. 1000 próbek piaskowców karpackich. Wykonano korelację przy pomocy sztucznych sieci neuronowych, przy czym założeniem było dopasowanie przepuszczalności do poszczególnych typów piaskowców. Otrzymano bardzo dobre dopasowanie dla wszystkich typów piaskowców (również tych z odsłonięć). To oznacza, że petrofizycznie wszystkie typy piaskowców karpackich są do siebie bardzo podobne oraz że próbki z odsłonięć są petrofizycznie bardzo niewiele zmienione Dokładne analizy pozwoliły na stwierdzenie, że dla próbek z odsłonięć porowatość jest nieco wyższa niż dla odpowiednich skał wgłębnych. Petrograficzne analizy pozwoliły na wyjaśnienie tego faktu: cyrkulacja wód meteorycznych rozpuszcza niektóre ziarna piaskowców lecz gardziele porów pozostają niezmienione. Również próbki pobrane z odsłonięć, po uwzględnieniu efektu wethering mogą być stosowane do oszacowania parametrów macierzystości skał. 4R Pirobituminy w węglanowych utworach dolomitu głównego: geneza i wpływ na parametry zbiornikowe złoża Irena Matyasik, Tomasz Słoczyński Instytut Nafty i Gazu, Zakład Geologii i Geochemii, Kraków W Polsce problem występowania pirobituminów jest mało znany, dlatego też nie kojarzono faktów spadku wydobycia ropy naftowej z barierami wywołanymi wytrącaniem się stałych cząstek bituminów, które redukują znacznie parametry zbiornikowe skał. W wyniku badań geochemicznych substancji organicznej i mediów złożowych w węglanowych utworach dolomitu głównego, stwierdzono w nich występowanie rezydualnej substancji organicznej, która zajmuje przestrzeń porową skał. Po zebraniu bazy danych ze złóż dolomitu głównego na Niżu Polski okazało się, że w wielu przypadkach wartości parametrów zbiornikowych tych skał można korelować z parametrami geochemicznymi, odpowie- dzialnymi za obecność węglowodorów innych niż typowy kerogen, czy wolne węglowodory ulegające pirolizie w temperaturze do 300oC. Węglowodorami tymi mogą być właśnie pirobituminy. W literaturze proponowanych jest wiele mechanizmów procesów prowadzących do depozycji stałych bituminów w złożach węglanowych. Trzy podstawowe z nich to: - przemiany termiczne wcześniej istniejącej ciekłej fazy węglowodorowej (wtórne dojrzewanie ropy naftowej w zbiorniku) prowadzące do powstawania zubożonej w wodór rezydualnej substancji i towarzyszących im gazów oraz depozycji stałych bituminów. - odasfaltowanie występujące zwykle tam, gdzie w ropie rozpuszczona jest duża ilość gazu, którego ubytek prowadzi do wytrącania się frakcji asfaltenowej. Procesy odasfaltowania mogą zachodzić przy pogrążaniu się osadów do punktu, w którym występująca początkowo ropa in-situ, zaczyna ulegać krakingowi, produkując gaz. - biodegradacja współwystępująca z wymywaniem wodą (water washing) doprowadza do powstawania stałych bituminów jako rezultat selektywnego i sukcesywnego usuwania poszczególnych grup związków. Identyfikacja obecności pirobituminów w próbkach reprezentujących utwory węglanowe dolomitu głównego przeprowadzona została na podstawie analizy wyników badań pirolitycznych Rock-Eval. Obecność pirobituminów stwierdzana jest na podstawie korelacji wartości odpowiednich parametrów w powiązaniu z analizą pirogramów (zapisem krzywych charakteryzujących poszczególne parametry). Pirogramy próbek zawierających pirobituminy charakteryzują się podwójnym pikiem S2 z procesu pirolizy w zakresie temperatury od 300 do 650 oC oraz obecnością stosunkowo wysokich pików S4 i S4 CO z procesu oksydacji w zakresie od 300 do 650oC. 4R Potencjał generacyjny warstw istebniańskich jednostki śląskiej jako alternatywne źródło akumulacji węglowodorów Irena Matyasik, Tomasz Słoczyński, Anna Steczko Zakład Geologii i Geochemii, Instytut Nafty i Gazu, Kraków Możliwości generacyjne warstw istebniańskich (paleocen, kreda górna) jednostki śląskiej określono na podstawie wyników badań geochemicznych próbek rdzeniowych pobranych z odwiertów zlokalizowanych w rejonie fałdów Potoka oraz Bóbrki i Osobnicy. Charakterystykę geochemiczną potencjalnie macierzystych utworów warstw istebniańskich przeprowadzono w oparciu o wielokierunkowe badania, do których należały: analiza pirolityczna Rock-Eval próbek rdzeniowych, oznaczenie zawartości i składu grupowego ekstrahowalnej substancji organicznej, analiza kerogenu (elementarna i PY-GC), analiza biomarkerów techniką GC/MS oraz badania trwałych izotopów węgla. Badania te pozwoliły określić ilość, jakość i typ kerogenowej substancji organicznej oraz stopień przeobrażenia termicznego. Na podstawie oszacowanych miąższości efektywnych i zrekonstruowanego początkowego potencjału węglowodorowego obliczono jednostkowy kumulatywny potencjał generacyjny tych utworów oraz ilość węglowodorów przez nie wygenerowanych. Równocześnie dokonano oceny biogenetycznej rop naftowych akumulowanych w różnych poziomach stratygraficznych jednostki śląskiej, na fałdzie Potoka, Iwonicza, Bóbrki oraz Osobnicy. W przypadku rop dotkniętych procesami degradacji określono rodzaj oraz stopień zaawansowania procesu wtórnego w oparciu o analizę chromatograficzną surowych rop oraz analizę biomarkerów frakcji nasyconej i aromatycznej. Dokonano korelacji w układzie ropa naftowa/ropa naftowa oraz ropa naftowa/skala macierzysta. Na podstawie zintegrowanych wyników badań skał macierzystych i rop naftowych, utwory warstw istebniańskich (obok utworów warstw menilitowych) uznano za macierzyste dla złóż węglowodorów występujących w tym rejonie. Pomimo gorszych parametrów macierzystości warstw istebniańskich dolnych, które charakteryzują się zawartością TOC na poziomie 1-3% i wskaźnikiem HI do 400 mg węglowodorów/g TOC oraz przy ich dużym rozprzestrzenieniu, mogą być źródłem znacznych ilości wygenerowanych węglowodorów do 3 mg z 1 g skały. Stąd też w ogólnej wartości SPI (Source Potential Index) wyliczonej dla poszczególnych punktów w rejonie fałdów: Iwonicza, Bóbrki i Potoka, warstwy istebniańskie wnoszą znaczny udział. 11 R Późnojurajska historia południowo-wschodniego segmentu bruzdy śródpolskiej Bronisław Andrzej Matyja Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego Niższą część sekwencji osadów górnojurajskich budujących podłoże zapadliska przedkarpackiego stanowi megafacja gąbkowa wykształcona w postaci wapieni uławiconych i dużej miąższości bioherm mikrobialitowo-gabkowych. Pomiędzy biohermami występuja margle i wapienie margliste, a rzadziej wapienie mikrytowe. W odróżnieniu od położonych bardziej ku północy obszarów południowo-zachodniego obrzeżenia Gór Świętokrzyskich i niecki Nidy utwory megafacji gąbkowej sięgają tu stratygraficznie dużo wyżej, do górnego kimerydu, a być może do najniższego tytonu. Wyższa część sekwencji wykazuje zróżnicowanie terytorialne. W północnej części obszaru wystepują płytkowodne wapienie ziarniste wieku późnotytońskiego przykryte marglistymi utworami muszlowcowymi o nieustalonym wieku. W obszarze południowym, w sasiedztwie obecnej granicy nasunięcia karpackiego, powstawały potężnej miąższości rafy koralowcowe odpowiadające, również wiekowo, wapieniom sztramberskim. Ponad nimi pojawiają się wapienne utwory lagunowe, a jeszcze wyżej skrajnie płytkomorskie i lądowe utwory reprezentujace berias. Zachowaną część sukcesji wieńczą uwtory walanżynu reprezentujace wysokoenergetyczne środowisko otwartego morza. Maksymalna miąższość opisanej sekwencji wynosi 1373 m, a miąższość utworów oksfordu i kimerydu wynosi maksymalnie 750 m. Stoi to w istotnej sprzeczności z dotychczasowymi danymi przypisującymi tym piętrom miąższość 1300 m. Ta duża miąższość była podstawą poglądu o silnej subsydencji na tym obszarze związanej z rozwojem bruzdy czy nawet ryftu śródpolskiego. Równoleżnikowy układ facji oraz miąższości i ich rozkład w poszczególnych piętrach górnej jury nie potwierdzają obecności wówczas bruzdy śródpolskiej na obszarze podłoża zapadliska porzedkarpackiego, przynajmniej w części położonej na południowy–zachód od antyklinorium dolnego Sanu. Obecny obraz rozkładu miąższości utworów górnej jury i dolnej kredy jest wynikiem dwuetapowego, najpierw neokimeryjskiego dźwignięcia zachodniej części obrzeży zapadliska i usunięcia ponad 1000 m osadów, a potem dźwignięcia jego wschodniej części w trakcie formowania się antyklinorium dolnego Sanu. 75 10 R Zasadnicza zmiana położenia granicy oksfordu i kimerydu w Polsce jako konsekwencja nowych korelacji biostratygraficznych Bronisław A. Matyja1, Andrzej Wierzbowski1 Instytut Geologii Podstawowej Uniwersytetu Warszawskiego Na przełomie oksfordu i kimerydu zaznaczyło się znaczne zróżnicowanie biogeograficzne faun amonitowych, co spowodowało, że podziały biostratygraficzne w różnych prowincjach opierają się na odmiennych grupach amonitów, a ich korelacja wymaga szczegółowych badań. Ponieważ wzorzec granicy piętra kimerydzkiego (GSSP) proponowany jest dla prowincji subborealnej (wyspa Skye w Szkocji), przy granicy amonitowych poziomów Pseudocordata i Baylei, opartych na ewolucji amonitów z rodziny Aulacostephanidae, wszelka korelacja wiekowa musi nawiązywać do tego horyzontu. Granica ta może być dobrze wydzielona w obszarach północnych (prowincja borealna), gdzie oparta jest ona na ewolucji amonitów z rodziny Cardioceratidae. Na znacznej części Europy kontynentalnej należącej do prowincji submedyterańskiej i medyterańskiej, wskutek błędnych korelacji wiekowych z przeszłości, granica oksfordu i kimerydu jest wyznaczana jednakże niemal podpiętro wyżej. Wynika to z nowych obserwacji opartych na występowaniu amonitów subborealnych i borealnych wśród zespołów amonitów submedyterańskich, m.in. w Polsce. Zaliczane dotychczas do górnego oksfordu poziomy amonitowe Planula i znaczna część poziomu Bimammatum, w istocie odpowiadają niższemu kimerydowi wzorca z Wielkiej Brytanii. W odniesieniu do Polski konsekwencją dokonanych korelacji będzie przesunięcie granicy oksfordu i kimerydu miejscami nawet do około 250 m w dół profilu. Będzie to miało zauważalne konsekwencje geologiczne, czytelne nawet na mapach w skali naszego kraju. Dotychczasowa błędna korelacja prowadziła do szeregu nieporozumień, których dobrym przykładem mogą być n.p. prezentowane dane radiometryczne, różniące się o kilka milionów lat w datowaniu wspomnianej granicy. Prowadzone obecnie badania w ramach Międzynarodowej Podkomisji Stratygrafii Jury (ISJS) Międzynarodowej Unii Nauk Geologicznych (IUGS) mają na celu dokonanie korelacji z obszarami prowincji medyterańskiej i prowincjami pozaeuropejskimi. 9R Paleogeograficzne i paleotektoniczne uwarunkowania rozwoju facjalnego osadów mississipu w basenie pomorskim (NW Polska) Hanna Matyja Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Sukcesja osadów turneju i wizenu w NE części Pomorza, reprezentuje megacykl sedymentacyjny spłycający się ku górze. Rozpoczynają go otwartomorskie utwory ilaste, przechodzące w osady, początkowo głębszego, później płytszego, szelfu klastycznego oraz płytkiego szelfu węglanowego, a kończą klastyczne osady środowisk przybrzeżnych i lądowych. Aktywność wulkaniczna na obszarze lądowym (kraton wschodnioeuropejski) była źródłem znaczącej ilości materiału detrytycznego, pochodzącego głównie z erodowanych pokryw lawowych, i dostarczanego do basenu pomorskiego za pomocą niedojrzałych systemów rzecznych, przez środkowy i późny turnej. Akumulacja tych osadów doprowadziła początkowo do powstania deniwelacji na słabo nachylonej rampie. Z czasem doszło do utworzenia systemów barierowych, zbudowanych początkowo tylko z piasków arkozowych, a później również i wapieni oolitowych oraz innych wapieni ziarnistych, które rozdzieliły zabarierowe środowiska lagunowe od płytkich, ale otwartomorskich środowisk, położonych na południe od nich. 76 Pod koniec późnego turneju na lądzie ustała działalność wulkaniczna, a źródłem obfitego materiału detrytycznego stał się dojrzały, drobnoziarnisty detrytus granitoidowy. Sukcesja osadów górnego turneju i wizenu wykazuje charakterystyczne następstwo środowisk sedymentacyjnych, od laguny poprzez równię pływowa, nadmorską plażę, po środowiska fluwialne, z lokalnie rozwiniętymi poziomami gleb stigmariowych. W SW części obszaru pomorskiego najstarsze dostępne badaniom osady należą do najwyższego turneju i reprezentują relatywnie głębokie środowisko rampy zewnętrznej. Wyżej leżące węglanowe osady należą już do wizenu i reprezentują szerokie spektrum stref facjalnych związanych ze śródmorską platformą węglanową. Osady ilaste wyższego wizenu lokują się w obrębie umiarkowanie głębokich, silikoklastycznych środowisk sedymentacji. Regionalne przesłanki wydają się wskazywać, że na początku namuru obszar pomorski zaczął się dźwigać, najpierw w części NE, potem być może i SW, a w namurze i prawdopodobnie we wczesnym westfalu dominował proces erozji. 9R Studium cykliczności sedymentacji węglanowej warstw karchowickich wapienia muszlowego na Śląsku Opolskim Michał Matysik Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Pionowa sukcesja osadów budujących warstwy karchowickie jest stała na całym obszarze Śląska Opolskiego. Wydzielono w niej kilka nieformalnych jednostek nazwanych kompleksami. Od dołu są to: kompleks przejściowy, dolny kompleks bioklastyczny, dolny kompleks gąbkowy, górny kompleks bioklastyczny, górny kompleks gąbkowy. Miejscami, gdzie utworzyły się biohermy gąbkowe, dolny kompleks gąbkowy zazębia się facjalnie z górnym kompleksem bioklastycznym. Na podstawie lateralnych zmian cech litologicznych w wydzielonych kompleksach wyróżniono w basenie część zachodnią (kamieniołomy w Tarnowie Opolskim i Kamieniu Śląskim), reprezentującą facje proksymalne (rafowe) i część wschodnią (kamieniołomy w Szymiszowie i Strzelcach Opolskich) zdominowaną przez facje dystalne (przedrafowe). Pomierzone miąższości wyróżnionych kompleksów pozwoliły stwierdzić, iż część zachodnia podlegała dwu- do trzykrotnie większej subsydencji niż wschodnia, co było rekompensowane większym przyrostem osadów. Było to związane z tektoniką blokową kontrolowaną syndepozycyjną aktywnością tektoniczną uskoku śląsko-morawskiego. W oparciu o analizę trendów i dynamiki zmian cech osadu w kompleksach bioklastycznych warstw karchowickich (w strefach pozarafowych) stwierdzono, że alternacje typu pelitycznego zbioturbowanego i bioklastycznego gruboziarnistego w nich występujące nie mają charakteru cyklicznego, zatem nie da się wyróżnić cykli IV i V rzędu. Ważnym elementem w modyfikowaniu procesów depozycji mechanicznej tych osadów miały gąbki płożące, które, kolonizując podłoże, stabilizowały je. 11 R Historia Oceanu Arktycznego w świetle rekonstrukcji przemieszczeń płyt litosfery Stanisław Mazur GETECH, Leeds, UK Komputerowy model przemieszczeń płyt litosfery w Arktyce od początku mezozoiku do dzisiaj powstał przy użyciu programu PaleoGIS 2.0 będącego nakładką pakietu ArcViewTM. Płytom odpowiadają w modelu poligony przemieszczające się na kuli ziemskiej z zachowaniem praw trygonometrii sferycznej. Ich względny ruch opisują bieguny Eulera wyznaczone z uwzględnieniem uprzednio ustalonej hierarchii płyt. Rekonstrukcje wykorzystują założenie, ze płyty zachowują w czasie geologicznym swój współczesny kształt i nie ulegają deformacji. W związku z tym całkowite odkształcenie płyt kumuluje się wzdłuż ich granic. Nakładanie się płyt jest efektem ekstensji, podczas gdy występowanie luk pomiędzy nimi jest przejawem kontrakcji. Położenie poszczególnych płyt w minionych epokach geologicznych ustala się w oparciu o układ anomalii magnetycznych skorupy oceanicznej, rozmieszczenie plam gorąca oraz dane paleomagnetyczne. Ewolucja Oceanu Arktycznego przebiegała w dwóch etapach obejmujących: (1) trzeciorzędowe otwarcie się Basenu Nansena położonego na przedłużeniu Północnego Atlantyku oraz (2) otwarcie się Basenu Północnoamerykańskiego we wczesnej kredzie. Grzbiet Łomonosowa oddzielający oba główne baseny Oceanu Arktycznego powstał na początku trzeciorzędu wskutek odseparowania fragmentu skorupy kontynentalnej Eurazji przez centrum spreadingu Basenu Nansena. Powstanie basenów oceanicznych w Arktyce szło w parze z tektoniką kompresyjną na niektórych obszarach: (1) paleogeńską kompresją na wschodzie arktycznej Kanady wywołaną przez dryft Grenlandii ku północy, (2) wczesnokredową kolizją terranów na obszarze wschodniej Syberii i Alaski. Zastosowanie techniki PaleoGIS jako narzędzia rekonstrukcji tektoniki płyt pozwoliło na ilościowy opis: (1) trzeciorzędowej ekstensji szelfu wschodniosyberyjskiego, (2) rotacji Czukotki podczas otwierania się Basenu Północnoamerykańskiego, (3) kontrakcji azjatyckiego sektora Arktyki na przełomie triasu i jury. Wygenerowane w modelu obszary ekstensji i kontrakcji dobrze korelują się z rozmieszczeniem basenów sedymentacyjnych i orogenów oraz z przebiegiem ich ewolucji. 11 P Przesuwcza strefa ścinania na granicy terranów SW Spitsbergenu – charakterystyka i implikacje dla transregionalnych korelacji w Arktyce Stanisław Mazur1, Jerzy Czerny2, Jarosław Majka3, Aleksandra Smyrak4, Maciej Manecki2 GETECH, Leeds; Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków; 3 Slovenská akadémia vied, Bratysława; 4 Uniwersytet Wrocławski 1 2 Większość z krystalicznych kompleksów Spitsbergenu uznaje się za fragmenty (terrany) pasywnego obrzeżenia kontynentalnego Laurentii, ze względu na zapis Grenvillskiej aktywności tektono-termalnej. Wyjątkiem jest południowa część Ziemi Wedel Jarlsberga, gdzie sąsiadują ze sobą dwa bloki tektoniczne (Czerny i in. 1993) kontrastujące stopniem i wiekiem metamorfizmu oraz planem deformacji. Podczas, gdy blok północny nie różni się istotnie od reszty krystalicznego podłoża Spitsbergenu, to blok południowy, odsłaniający się pomiędzy zatoką Hornsund a lodowcem Werenskiold, wyróżnia się niespotykanym w tym rejonie późno-proterozoicznym metamorfizmem (Majka et al. 2008). Oba bloki tektoniczne Ziemi Wedel Jarlsberga oddziela kilometrowej szerokości lewoprzesuwcza strefa ścinania Vimsodden-Kosibapasset (VK) o przebiegu WNW-ESE, powstała w wyniku podatnej deformacji w warunkach facji zieleńcowej. Deformacja w strefie VK jest młodsza niż penetratywne odkształcenie bloku południowego, którego skały uległy w strefie VK silnej retrogresji i mylonityzacji. Deformacja bloku północnego zachodziła równocześnie z rozwojem strefy VK w trakcie orogenezy kaledońskiej. Rozmiary strefy VK wskazują na znaczną amplitudę przemieszczeń przesuwczych, która może tłumaczyć egzotyczny charakter bloku południowego w stosunku do pozostałej części przed-kaledońskiego podłoża Spitsbergenu. Blok ten może być korelowany z terranem Pearya w arktycznej Kanadzie lub z pasmem Timanidów na północy Rosji. Czerny J., Kieres A., Manecki M., Rajchel J. (Manecki A. Ed.) 1993. Geological map of the SW part of Wedel Jarlsberg Land, Spitsbergen 1:25000. Institute of Geology and Mineral Deposits, Cracow, 1-61. Majka, J., Mazur, S., Manecki, M., Czerny, J., Holm, D. 2008. Late Neoproterozoic amphibolite facies metamorphism of a pre-Caledonian basement block in southwest Wedel Jarlsberg Land, Spitsbergen: new evidence from U-Th-Pb dating of monazite. Geological Magazine – in press. 2R Obliczanie osiadania długotrwałego torfów na podstawie badań laboratoryjnych Zygmunt Meyer, Roman Bednarek Katedra Geotechniki, Politechnika Szczecińska Budownictwo mieszkaniowe, przemysłowe oraz gwałtowna potrzeba rozbudowy szlaków komunikacyjnych zmusza do coraz częstszego posadowienia konstrukcji i budowli na gruntach organicznych. Zapewnienie bezpiecznej pracy konstrukcji z podłożem gruntowym wymaga rozpoznania warunków gruntowych i zaprojektowania odpowiedniego sposobu posadowienia. W dolinach rzek i w okolicach jezior – Dolina Odry mamy do czynienia z gruntami organicznymi – słabymi gruntami. Grunty słabe charakteryzuje mała nośność i duże osiadanie. Aby wykorzystać pewną wytrzymałość takiego podłoża należy rozpoznać mechanizmy rządzące zjawiskiem odkształcania się obciążonej warstwy gruntów organicznych. Poznać jak przebiega w czasie proces odkształcania i jaką maksymalną wartość osiągnie. W Katedrze Geotechniki Politechniki Szczecińskiej prowadząc od 1984 roku badania w zakresie gruntów organicznych przez kolejne lata pracy wypracowano metodę, która umożliwia określenie zachowania się gruntu organicznego obciążonego obciążeniem dodatkowym. Obserwacje wykonanych konstrukcji na gruntach słabych pozwalają na weryfikację oraz zrozumienie praw rządzących procesami osiadania i konsolidacji tych gruntów. Filtrująca woda, która przyczyniła się do zmniejszenie osiadania i uczyniła ten proces łagodniejszym, po dyssypacji ciśnienia porowego nie spowodowała zakończenia procesu osiadania. W prosie osiadania uwzględniono zarówno spowolnienie reakcji obciążonego nawodnionego ośrodka jak również długotrwały proces relaksacji. 8P Przemiany środowiska przyrodniczego okolic Wolina w holocenie w świetle analizy makroskopowej szczątków roślin i zwierząt zachowanych w osadach limnicznych doliny Dziwny Kamila Mianowicz Zakład Geologii i Paleogeografii, Instytut Nauk o Morzu Uniwersytetu Szczecińskiego, Holoceński rozwój lokalnych ekosystemów limnicznych i bagiennych w okolicach Wolina został zrekonstruowany na podstawie analizy makroskopowych szczątków roślin i zwierząt, oznaczonych w profilu WII/00 pobranym w dolinie Dziwny. Zbadana, dolna część profilu jest zbudowana głównie z osadów limnicznych, jedynie w spągu natrafiono na cienką 77 wkładkę torfu. Odtworzono lokalną sukcesję roślinności w obrębie istniejącego wtedy zbiornika jeziornego, a także w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Wykorzystując gatunki o znaczeniu bioindykacyjnym zrekonstruowano zmiany hydrologiczne i troficzne tego akwenu. Ze względu na lokalizację w bezpośrednim sąsiedztwie Zalewu Szczecińskiego, część opisanych procesów miała zapewne związek z ewolucją Morza Bałtyckiego. Szczątki makroskopowe roślin rejestrują także obecność człowieka na obszarze przyległym do stanowiska. Są to liczne węgielki drzewne oraz, zwłaszcza w stropowej części profilu, diaspory gatunków synantropijnych, które dokumentują bliżej nieokreśloną działalność gospodarczą. Pełniejsza interpretacja tych wyników będzie możliwa w konfrontacji z wynikami analizy pyłkowej (M. Latałowa, w przygotowaniu). 4P Mikrofacje i diageneza barierowych utworów dolomitu głównego (Ca2) w rejonie bariery Międzychodu (Półwysep Grotowa, Polska Zachodnia) Zbigniew Mikołajewski1, Mirosław Słowakiewicz2 Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA w Warszawie, Oddział w Zielonej Górze, Dział Poszukiwania Złóż, Piła; 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa 1 Utwory dolomitu głównego stwierdzone w rejonie Międzychodu związane są z fragmentem dolomitowej bariery oolitowej obejmującej zachodnią część półwyspu Grotowa. Profile składają się z szerokiego spektrum odmian mikrofacjalnych takich jak: wakstony peloidowe i peloidowo-bioklastyczne, pakstony i greinstony onkoidowo-ooidowe, pizoidowe, intraklastowe i intraklastowo-bioklastyczne, flotstony i rudstony intraklastowe oraz bandstony. Przeobrażenia diagenetyczne i związany z nimi rozwój przestrzeni porowej zachodziły wieloetapowo. Procesy te związane były zarówno ze strefami diagenetyczno-depozycyjnymi jak również z etapem pogrzebania. Niektóre z nich przyczyniły się do obniżenia potencjału zbiornikowego (kompakcja, cementacja, neomorfizm), inne w znacznym stopniu go poprawiły (rozpuszczanie ziarn i bioklastów, szczelinowatość). Niekorzystnie na zabudowę przestrzeni porowej wpłynęła cementacja dolomitowa i anhydrytowa. Także halit, minerały ilaste oraz impregnacja bitumiczna przyczyniły się do jej ograniczenia. Neomorfizm doprowadził miejscami do całkowitego zatarcia pierwotnych cech strukturalno-teksturalnych skały. Z kolei rozpuszczanie i szczelinowatość poprawiły własności petrofizyczne (porowatość, przepuszczalność) badanych skał. Szczeliny były drogami migracji roztworów, które powodowały korozję lub rozpuszczanie skał. Szczególnie podatne na działanie roztworów były niestabilne bioklasty, wewnętrzne części intraklastów oraz jądra ziarn obleczonych. W wyniku ich rozpuszczenia doszło do powstania porowatości moldycznej. Przeprowadzone badania wykazały, że utwory dolomitu głównego, związane ze strefami barier na obszarze Polski Zachodniej, charakteryzują się generalnie dobrymi właściwościami petrofizycznymi. Abstrakt w formie artykułu zostanie opublikowany w Biuletynie PIG. 4R Geneza i wiek pierwotnych mineralizacji złota w Sudetach Zachodnich Stanisław Z. Mikulski Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Na podstawie szczegółowych badań geologicznych, geochemiczno-mineralogicznych i izotopowych złotonośnych rud 78 siarczkowych pochodzących z dawnych rejonów górniczych rozpoznano kilka głównych etapów powstawania pierwotnej mineralizacji złota: (1) Etap mezotermalny reprezentowany przez złotonośne siarczki (arsenopiryt, piryt) oraz złoto rodzime: (a) w skałach kontaktowo-metasomatycznych w strefach intruzji górnokarbońskich post-kolizyjnych granitoidów (ok. 330-320 mln lat); (b) w żyłach kwarcowych oraz kwarcowosiarczkowych powstałych bezpośrednio po etapie formowania się młodszych intruzji granitoidów, porfirów, czy dajek lamprofirów (ok. 320-300 mln lat). Związany z rozwojem procesów hydrotermalnych oraz precypitacją złota w strefach tektonicznych niższego rzędu; (2) Etap epitermalny (siarczki metali podstawowych, złoto mikroskopowe, telurki) w żyłkach węglanowych oraz kwarcowo-węglanowych, związany z orogenicznym wyniesieniem i rozwojem procesów sub-wulkanicznych i wulkanicznych w środowisku przejściowym od post-kolizyjnego do wewnątrz-płytowego w czasie górny karbon – dolny perm (ok. 300-280 mln lat); (3) Etap niskotemperaturowy: (a) parageneza chalcedon-kaolinit-piryt/markasyt-złoto powstała w czasie rozwoju procesów wulkanicznych w dolnym permie (ok. 290-270 mln lat); (b) parageneza mineralna chalcedon-kalcyt-hematytzłoto związana z procesami wulkanicznymi w dolnym permie lub migracją wód podczas formowania się zbiorników basenowych tj. w czasie od górnego permu po kredę. Charakterystyczną cechą jest nakładaniem się młodszych mineralizacji Au na spękane starsze generacje złotonośnych kruszców. Reaktywacja uskoków o założeniach waryscyjskich pozwalała na wykorzystywanie tych samych dróg migracji przez roztwory hydrotermalne odpowiedzialne za precypitacje coraz młodszych generacji złota. Zmiana środowisk geotektonicznych była sprzyjająca dla formowania się różnych typów mineralizacji Au. 4R Złoto w żyłach kwarcowo-siarczkowych z wiercenia DB-4 (rejon Doliny Będkowskiej, południowa Polska) Stanisław Z. Mikulski1, Marek Markowiak2, Sławomir Oszczepalski1 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Państwowy Instytut Geologiczny, Sosnowiec 1 2 W wyniku ostatnio przeprowadzonych przez PIG badań materiału rdzeniowego z archiwalnego wiercenia DB-4 z rejonu Doliny Będkowskiej, udokumentowano występowanie złota. Podwyższone zawartości złota (maks. do kilkunastu g/t) stwierdzono w kilku interwałach głębokościowych, przede wszystkim w próbkach punktowych z głębokości 253,0 i 584,5 m. W strefach tych występują liczne żyłki kwarcowe (o grubości do 10,0 cm), kwarcowo-kruszcowe oraz w mniejszej ilości węglanowe. Żyłki przecinają wendyjskie metaosady ilastomułowcowe o charakterystycznych szaro-zielonych i brunatnych barwach. Złotonośna mineralizacja kruszcowa związana jest z żyłkowo-impregnacyjnymi wystąpieniami pirytu i sfalerytu, którym towarzyszy galena, arsenopiryt oraz chalkopiryt. Złoto występuje w postaci mikro-wrostków w pirycie (towarzyszą im wrostki minerałów bizmutu), w mikro-żyłkach sfalerytowo-galenowych (tnących piryt), jak również w formie drobnoziarnistych wydzieleń (<0.1 mm średnicy) w kwarcu. Zbadany w mikroobszarze skład złota wskazuje na obecność elektrum o zmiennej zawartości srebra, od 19.7 do 46.9 % wag. W strefach złotonośnych - oprócz sylifikacji - stwierdzono kalcytyzację oraz chlorytyzację skał klastycznych. W pionowym rozkładzie wyraźnie zaznacza się korelacja złota z arsenem, ołowiem i miedzią, a także z wysokimi koncentracjami cynku (sfalerytu). Obecność intruzji granodiorytowej oraz licznych górnokarbońskich-dolnopermskich dajek skał magmowych – porfirów ryolitowych i ryodacytowych, diabazów i andezytów (zróżnicowanych pod względem składu i struktury) w strefach okruszcowanych wskazuje na związek mineralizacji złotonośnej z rozwojem późnowaryscyjskich, pomagmowych procesów hydrotermalnych w strefach aktywności tektonicznej. 6R Wiek mineralizacji molibdenitu w Sudetach Zachodnich na podstawie datowań metodą Re-Os Stanisław Z. Mikulski1, Holly J. Stein2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; 2 AIRIE Program Colorado State University 1 Przedmiotem datowań metodą Re-Os były molibdenity z 9 miejsc mineralizacji odsłaniających się w dwóch granitoidowych masywach Dolnego Śląska. Wiek molibdenitów z masywu karkonoskiego wskazuje na ich krystalizację w czasie od 326±1 do 312±1 mln lat. Wyraźne są dwa oddzielne etapy krystalizacji molibdenitu, które jednocześnie odzwierciedlają oddzielną aktywność pneumatolityczną i hydrotermalną w masywie w czasie od wizenu do westfalu). W masywie StrzegomSobótka zarówno molibdenity rozetkowe występujące w formie impregnacji w granitach jak i molibdenity w przecinających granity żyłkach kwarcowych wykazują zbliżone wieki w interwale od 309±1 do 296±2 mln lat. Krystalizacja molibdenitów odzwierciedla regionalne wynoszenie plutonu oraz jego tektoniczne deformację. Wyraźnie młodszy wiek krystalizacji molibdenitu (257±1 mln lat) stwierdzono w próbkach z kamieniołomu w Siedlimowicach, który jest najdalej na wschód zlokalizowanym kamieniołomem z mineralizacją MoS2 w masywie strzegomskim. Wiek molibdenitu z Siedlimowice wskazuje na intensywne procesy kataklazy we wschodniej części masywu, które miały miejsce w górnym Permie. Stwierdzono, wyraźny spadek wieku molibdenitów z zachodu na wschód w masywie strzegomskim. Datowania wieku molibdenitów metodą Re-Os dokumentują procesy mineralizacji kruszcowej związanej z aktywnością magmowo-tektoniczną Sudetów na przestrzeni ok. 70 mln lat, tj. od górnego Karbonu po górny Perm. 4R Mikromorfologia pokładu węgla kamiennego 116 z kopalni Janina w Libiążu Jacek Misiak Katedra Geologii Złożowej i Górniczej, Wydz. Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo Hutnicza w Krakowie Mikromorfologia, od wielu dziesięcioleci, stosowana jest z powodzeniem w pedologii (gleboznawstwie), znalazła również zastosowanie w wielu dziedzinach nauk np. sedymentologii, geologii czwartorzędu oraz archeologii. Metodyka badań mikromorfologicznych oparta jest na badaniu preparatów mikroskopowych przedstawiających wycinek skały z zachowaniem nienaruszonej struktury. Celem badań jest wyjaśnienie genezy badanego osadu. Analogiczne badania są możliwe do wykonania na preparatach kawałkowych (zgładach polerowanych) z węgla. Mikromorfologię pokładu można przedstawić za pomocą asocjacji macerałów uszeregowanych w kolejności ich występowania poczynając od spągu do stropu pokładu. Opisaną metodykę zastosowano do charakterystyki pokładu 116/2 z kopalni Janina w Libiążu. Zaproponowana metodyka opisu pokładu węgla stwarza możliwość bardzo szczegółowego zilustrowania zmienności w budowie pokładu. Sekwencja występujących po sobie asocjacji, ilustruje zmienność zarówno petrograficzną jak również facjalną. W zależności od celu stopień dokładności i zakres wykonywanych badań petrograficznych można odpowiednio modyfikować. Mikromorfologia pokładu może być wzbogacona również o wyniki innych badań np. palinologicznych, geochemicznych czy izotopowych. 6P Przeobrażenia materii organicznej ulegającej samozagrzewaniu na składowiskach odpadów powęglowych w świetle badań analizy termicznej. Przykład składowiska Starzykowiec (KWK Chwałowice, GZW) Magdalena Misz-Kennan, Beata Smieja-Król, Stefan Cebulak Wydział Nauk o Ziemi, Uniwersytet Śląski, Sosnowiec Samorzutne zapalanie się odpadów powęglowych jest zjawiskiem obserwowanym w wielu zagłębiach węgla na świecie. Poprzez emisję zanieczyszczeń obciąża środowisko naturalne i wpływa niekorzystnie na zdrowie ludzi mieszkających w sąsiedztwie składowisk. Problem zagrzewania się składowisk jest szczególnie aktualny w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym (GZW). Analiza termiczna jest metodą pozwalającą w sposób bezpośredni na określenie własności termoreaktywnych materii organicznej w odpowiednio zdefiniowanych warunkach (szybkość grzania, stopień rozdrobnienia, masa analizowanej próbki). Charakteryzuje ona takie cechy materii organicznej istotne dla jej samozapalności jak skłonność do chemisorpcji tlenu i rodnikowania CO oraz wskazuje na skalę i dynamikę wzrastania temperatury pierwszej reakcji egzotermicznej. Takie badania prowadzono dla 30 próbek pobranych ze składowiska Starzykowiec zlokalizowanego na terenie KWK Chwałowice. Od ponad 100 lat deponowane tam były odpady powęglowe, które w różnym stopniu uległy przeobrażeniom termicznym. Pobrane próbki różniły się temperaturami początku i końca reakcji, intensywnością i ilością efektów egzotermicznych. Badania te, uzupełnione analizami chemicznymi i pomiarami refleksyjności. Próbki o niskim stopniu przeobrażenia charakteryzowały się stosunkowo wąskimi reflektogramami i temperaturami maksimum reakcji około 300°C. Z kolei próbki silnie przeobrażone mają bardzo szerokie reflektogramy i temperatury maksimum reakcji dochodzące do około 500°C. Określenie własności termicznych materii organicznej występującej w odpadach powęglowych wchodzi w zakres badań podstawowych. W przyszłości pozwolą one przewidzieć zachowanie się określonych typów materii organicznej na składowisku i będą przydatne w działaniach mających na celu zapobieganie tym zjawiskom przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów. 12 R Konkurs Geologiczno-Środowiskowy „Nasza Ziemia – środowisko przyrodnicze wczoraj, dziś i jutro” prowadzony przez Muzeum Geologiczne PIG jako instrument edukacji ekologicznej Włodzimierz Mizerski1, Paweł Woźniak2 1 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Państwowy Instytut Geologiczny Oddział Górnośląski, Sosnowiec Historia konkursów organizowanych z okazji obchodów „Dni Ziemi” przez Państwowy Instytutu Geologiczny ma już oś- 79 mioletnią tradycję. Nikt z osób biorących udział w przygotowaniu pierwszej edycji w 2000 r., nie spodziewał się tak wielkiego rozwoju imprezy, która od 2007 r. ma charakter międzynarodowy. Konkurs został zainicjowany i przez kilka lat był organizowany przez Oddział Górnośląski PIG w Sosnowcu, najpierw dla szkół z Sosnowca (I edycja), a potem z całego województwa. Z roku na rok brało w nim udział coraz więcej uczniów. Dzięki współpracy pracowników odpowiedzialnych za prowadzenie sal ekspozycyjnych i muzealnych w oddziałach regionalnych PIG (Dolnośląskim, Górnośląskim, Karpackim i Świętokrzyskim), udało się przeprowadzić w 2004 r. konkurs pod hasłem „Pejzaże pradawnej Ziemi” dla obszaru południowej Polski. Biorąc pod uwagę doświadczenie w organizacji tego typu imprez, Oddział Górnośląski PIG był głównym koordynatorem prac związanych z realizacją podjętego zadania. Szósta edycja konkursu (część plastyczna) objęła już swoim zasięgiem cały kraj. Impreza podzielona jest na dwie części: konkurs plastyczny dla uczniów szkół podstawowych i konkurs wiedzy dla uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Konkurs plastyczny, jak i konkurs wiedzy rozgrywany jest dwustopniowo. Półfinały rozstrzygane są najpierw na szczeblu regionalnym (siedziby oddziałów PIG), a ogólnopolski finał organizowany jest w Muzeum Geologicznym PIG w Warszawie. Od 2007 r. konkurs plastyczny ma charakter międzynarodowy. Dzięki współpracy z Służbą Geologiczną Litwy konkurs odbywa się jednocześnie w Polsce i na Litwie, a laureaci konkursu z obu krajów biorą udział w finale finałów (w 2007 r. odbył się on w Warszawie, w 2008 r. – odbędzie się w Wilnie). Celem konkursu jest upowszechnianie wiedzy o georóżnorodności oraz o dziedzictwie naturalnym i ochronie przyrody nieożywionej poprzez zachęcanie młodzieży do pogłębienia swojej wiedzy z dziedziny nauk o Ziemi i w związku z tym podniesienia świadomości ekologicznej społeczeństwa. Impreza ta sprzyja także zacieśnianiu więzów koleżeńskich między uczestnikami zmagań finałowych i półfinałowych. Organizatorzy konkursu zamierzają rozszerzyć w przyszłości jego zasięg na wszystkie kraje Europy Środkowej, a może nawet Unii Europejskiej. 3P Baza zasobów dyspozycyjnych wód podziemnych – stan aktualny i perspektywy rozwoju Grzegorz Mordzonek, Elżbieta Przytuła, Dorota Węglarz Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Utworzenie bazy danych GIS dotyczącej zasobów dyspozycyjnych wód podziemnych oraz jej stała aktualizacja jest jednym z ważniejszych, stałych zadań Państwowej Służby Hydrogeologicznej (PSH), niezbędnych dla prawidłowej gospodarki wodnej w Polsce. Prace nad utworzeniem takiej bazy rozpoczęto w PIG w 2006 roku od zestawienia stanu rozpoznania dostępnych dla zagospodarowania zasobów wód podziemnych, udokumentowanych jako zasoby dyspozycyjne w trybie zgodnym z Prawem geologicznym i górniczym, natomiast w obszarach nie objętych udokumentowaniem hydrogeologicznym – ustalonych jako zasoby perspektywiczne. Równolegle opracowano strukturę bazy, dostosowaną do aktualnych potrzeb oraz określono jej funkcjonalność. Baza została utworzona w formacie GeoMedia Access w układzie współrzędnych PUWG1992, umożliwiającym prezentację całego kraju. Wydzielone obszary ustalania i bilansowania zasobów wód podziemnych stanowią geometryczną klasę obiektów w bazie danych GIS. Baza zawiera podział Pol- 80 ski na obszary bilansowe i rejony wodno-gospodarcze, które z uwzględnieniem warunków hydrogeologicznych, dostosowano do przebiegu granic zlewni znajdujących się w komputerowej Mapie Podziału Hydrograficznego Polski w skali 1:50 000 (materiał referencyjny). Baza danych zawiera również informacje atrybutowe i geometryczne dotyczące obszarów o udokumentowanych zasobach dyspozycyjnych wraz z ilością ustalonych zasobów dyspozycyjnych. Aktualnie w bazie znajdują się informacje o 73 dokumentacjach hydrogeologicznych, wykonanych w latach 1994–2007 dla ustalenia zasobów dyspozycyjnych, pozytywnie zaopiniowanych przez Komisję Dokumentacji Hydrogeologicznych (KDH) i przyjętych przez Zamawiającego (Minister Środowiska) oraz dane dotyczące 21 realizowanych projektów prac geologicznych dla ustalenia zasobów dyspozycyjnych wód podziemnych. Struktura bazy pozwala na aktualizację stanu rozpoznania i ilości zasobów, uwzględniającą dokumentacje wykonywane w kolejnych latach. Obecnie prowadzone są prace modernizacyjne dotyczące struktury bazy i aplikacji wspomagających pozyskiwanie danych, analizowanie danych oraz ich prezentację. Baza zasobów dyspozycyjnych wód podziemnych będzie stanowić podstawę dla okresowego bilansowania wodno-gospodarczego w wybranych jednostkach hydrogeologicznych. 6P Zastosowanie spektroskopii w podczerwieni w mikroobszarze (mikro-FTIR) do badań struktury wewnętrznej macerałów węgla kamiennego Rafał Morga, Joanna Komorek Instytut Geologii Stosowanej, Wydział Górnictwa i Geologii, Politechnika Śląska, Gliwice Spektroskopia w podczerwieni, w mikroobszarze, wykorzystująca transformację Fouriera (mikro-FTIR) jest jedną z najnowocześniejszych technik badawczych węgla. Pozwala na uzyskanie widm z niewielkich ziaren węgla, w tym także pojedynczych macerałów, przez co możliwa jest analiza ich struktury chemicznej. Interpretację widma IR prowadzi się zwykle dla zakresu 4000-700cm-1. Uzyskane podczas analiz widma absorpcyjne świadczą o obecności w węglu kamiennym układów pierścieni (lamel) aromatycznych, alifatycznych grup CH, CH2, CH3, wiązań C-O i C-O-C, grup OH i NH oraz grup C=O. Zastosowano ją już skutecznie do badań macerałów węgla kamiennego (m.in. witrynit, sporynit, kutynit, semifuzynit, i fuzynit) z Kanady i USA. Celem pracy jest przedstawienie możliwości zastosowania tej metody do określenia struktury chemicznej macerałów występujących w węglach kamiennych GZW. Obiektem prac były koncentraty witrynitu, liptynitu i inertynitu. Liptynit charakteryzuje się większym udziałem w strukturze chemicznej grup alifatycznych νCH2+CH3. niż witrynit. W strukturze wewnętrznej witrynitu stwierdzono większy udział wiązań aromatycznych C=Car i δCHar niż w liptynicie. Główne odmiany petrograficzne semifuzynitu różnią się od siebie udziałem grup aromatycznych i grup C=O, a także nieznacznie stopniem kondensacji, czemu towarzyszy różnica barwy (refleksyjności). Udział grup aromatycznych νCHar i δCHar w relacji do grup alifatycznych νCH2+CH3, a także stopień kondensacji struktury wewnętrznej, mierzony wartością ilorazu δCHar/C=Car, jest w fuzynicie wyższy niż w semifuzynicie. Natomiast udział wiązań C=Car i grup C=O w relacji do grup alifatycznych jest w przypadku fuzynitu niższy. Semifuzynit z węgla o wyższym stopniu metamorfizmu wykazuje większy udział składników aromatycznych δCHar w stosunku do alifatycznych i wyższy stopień kondensacji struktury we- wnętrznej w stosunku do semifuzynitu z węgla niżej uwęglonego. Zbliżona relacja zachodzi również pomiędzy fuzynitami. 10 P Kopalne koralowce Scleractinia z terenu Polski Elżbieta Morycowa1, Ewa Roniewicz2 Instytut Nauk Geologicznych UJ, Kraków; 2 Instytut Paleobiologii PAN, Warszawa 1 Płytko- i ciepłowodne Scleractinia oraz biostruktury koralowe z terenu Polski, znane są z utworów triasu środkowego i górnego, jury górnej, kredy dolnej i trzeciorzędu. Najbogatsze zespoły występują w utworach retyku Tatr, oksfordu-kimerydu dolnego Gór Świętokrzyskich, przedgórza Karpat, w eratykach na Pomorzu, w tytońskich egzotykach Karpat fliszowych, w utworach barremu - aptu dolnego Karpat fliszowych, barremu - aptu górnego Tatr, paleocenu Karpat Zewnętrznych oraz w utworach mioceńskich z obrzeżenia Gór Świętokrzyskich. Scleractinia nierafowe (formy osobnicze z podrzędu Caryophyllina), znane są z utworów tytonu Pienińskiego Pasa Skałkowego, albu Tatr, górnokredowych, z rejonu krakowskiego, lubelskiego i Podlasia, z paleocenu i oligocenu Karpat fliszowych, miocenu Zapadliska przedkarpackiego oraz miocenu obrzeżenia Gór Świętokrzyskich. Biostruktury mezozoiczne znane z obszaru Polski, rozwijały się przede wszystkim w płytkich strefach Oceanu Tetydy i w przyległych płytkich strefach Perytetydy. Koralowce nierafotwórcze, zwykle osobnicze, pochodzą z głębszych stref Oceanu Tetydy oraz z utworów osadzanych w stosunkowo niegłębokich strefach ówczesnego rowu przedgórskiego Karpat (Paratetyda). Wyjątkowe znaczenie dla poznania rozwoju ewolucyjnego i środowiska Scleractinia mają następujące znaleziska z obszaru Polski: (1) jeden z najstarszych w świecie anizyjski zespół (20 gatunków) z regionu śląsko-krakowskiego, (2) pierwsze i jedyne w świecie oksfordzkie koralowce o zachowanym szkielecie aragonitowym z wyspy Wolin, (3) ostatnie sensacyjne znalezisko późnokredowych osobniczych skleratinii o pierwotnym szkielecie kalcytowym z regionu lubelskiego i podlaskiego. 7R Metody usuwania zanieczyszczeń substancjami ropopochodnymi z wybranych regionów Legnicy Janusz Moryl Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Witelona w Legnicy Problem zanieczyszczenia gruntów i wód substancjami ropopochodnymi jest w południowo-zachodniej Polsce, a zwłaszcza w Legnicy bardzo istotny. Jest to między innymi “pamiątka” po pobycie na tym terenie wojsk Armii Radzieckiej. W samej Legnicy zinwentaryzowano kilkanaście miejsc, w których zostały przekroczone wielokrotnie dopuszczalne normy zanieczyszczeń. Zgodnie z obowiązującymi przepisami obowiązek usunięcia zanieczyszczeń spoczywa na właścicielu terenu. Jest to jednak proces bardzo kosztowny, dlatego dotychczas oczyszczono lub jest w trakcie oczyszczania niewielka częśc obszarów wymagających remediacji. W artykule omówiona zostanie rekultywacja gruntów prowadzona głównie metodą bioremediacji, zarówno w warunkach in situ jak i ex situ. Przedstawione zostaną procedury administracyjno-prawne umożliwiające realizację prac remediacyjnych. Szczegółowo zostanie omówiona zastosowana na terenie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Witelona w Legnicy metoda oparta na technologii CUM - BAC. Polega ona na złożeniu zanieczyszczonego gruntu na poletkach uzbrojonych w odpowiednie systemy drenażu i poddaniu procesowi biodegradacji przez aplikację mikroorganizmów rozkładających związki węglowodorów na CO2 i H20. Metoda ta zapewnia krótki czas oczyszczania, wysoki stopień optymalizacji procesu oczyszczania i dużą elastycznośc w zakresie uzbrojenia technicznego. Niezmiernie istotne jest wcześniejsze przeprowadzenie badań laboratoryjnych umożliwiających wyhodowanie odpowiednich bakterii. Wielokrotnie okazywało się, że zakup przypadkowych preparatów ( np. w Czechach lub w Rosji) nie zdawał egzaminu. Przybliżone zostaną również prace monitorujące postęp oczyszczania gruntów oraz działania pozwalające na przywrócenie wykorzystanego do celów remediacji obszaru do stanu pierwotnego. 4R Wyznaczanie pól anomalii geochemicznych zn w dolomitach kruszconośnych metodą krigingu indykatorowego Jacek Mucha1, Monika Wasilewska2, Bożena Strzelska-Smakowska2, Mariusz Krzak2 1 2 Katedra Geologii Złożowej i Górniczej; Katedra Analiz Środowiskowych, Kartografii i Geologii Gospodarczej, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Przedstawiono uwarunkowania poprawnego konstruowania map izoliniowych dla potrzeb wyznaczania pól anomalii geochemicznych. Opisano sposób zastosowania nieparametrycznej procedury geostatystycznej krigingu indykatorowego do kreślenia map prawdopodobieństwa przekroczenia założonej brzeżnej (minimalnej) zawartości składnika. Mapy prawdopodobieństwa zastosowano do wyznaczenia pól anomalnych zawartości Zn w dolomitach kruszconośnych NE obrzeżenia GZW. Stwierdzono, że ze względu na znaczną rozpiętość pionową interwałów z zawartościami Zn przekraczającymi przyjętą wartość progową 0,5% okonturowanie pól anomalii geochemicznej w płaszczyźnie poziomej jest niewystarczające. Zarekomendowano zastosowanie trójwymiarowego wariantu krigingu indykatorowego do wyznaczania brył anomalii geochemicznych w przestrzeni obiektów geologicznych. 6R Morasko, Przełazy, Jankowo Dolne – deszcz meteorytów żelaznych – stan badań Andrzej Muszyński1, Łukasz Karwowski2, Ryszard Kryza,3 Andrzej Pilski4 Instytut Geologii UAM, Poznań; Katedra Geochemii, Mineralogii i Petrografii, Sosnowiec; 3 Instutut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław ; 4 Muzeum Mikołaja Kopernika, Frombork 1 2 Największe znane na terenie Polski nagromadzenia meteorytów żelaznych występują w trzech rejonach rozłożonych wzdłuż linii Przełazy (niem. Seeläesgen), Morasko i Jankowo Dolne (ok. 160 km). Poszczególne miejsca znalezisk były odkrywane: Przełazy –1847, Morasko – 1914 i Jankowo Dolne – 2004 r. Duża liczba okazów meteorytów żelaznych znajdowanych w tych rejonach tłumaczona jest przez dwie hipotezy: a/ bezpośredniego deszczu meteorytów na wymienionych miejscach kilka tysięcy lat temu, b/ deszczu meteorytów przed końcem ostatniego zlodowacenia, przetransportowania meteorytów przez lodowiec i osadzenia ich na morenie czołowej. Ważnym jest rozstrzygnięcie, która z wymienionych hipotez jest bardziej prawdopodobna. 81 Dotychczas dostępne dane pochodzą z pojedynczych małych próbek, a wnioski z nich ekstrapolowane są na cały deszcz meteorytowy. Konieczne jest wykonanie analiz pierwiastków śladowych na większej ilości okazów. Przewiduje się wykonanie analiz mineralogicznych zróżnicowanych fragmentów meteorytów, jak i szczegółowe badania mineralogiczne nodul troilitowo-grafitowych z krzemianami i nodul fosforanowych, pospolitych w tych meteorytach. Wykona się analizy izotopowe tlenu dla minerałów z grupy krzemianów (enstatyt, kosmochlor, skalenie, krzemionka) oraz fosforanów (apatyt, brianit, buchwaldyt). Badane będą także izotopy siarki w siarczkach (troilit, pirotyn, sfaleryt). Do wyjątkowych minerałów należy ałtait (PbTe), z którego skład izotopowy ołowiu może pokazać wiek materii jak i stosunki izotopowe we wczesnym stadium ewolucji materii praplanetarnej. Jednym z bardziej interesujących zagadnień z punktu widzenia poznawczego jest wyjaśnienie natury zjawisk towarzyszących spadkom omawianych meteorytów. Obecność wśród znajdowanych okazów fragmentów meteorytów zszokowanych wybuchem w zetknięciu z powierzchnią Ziemi, może sugerować impaktową genezę niektórych struktur morfologicznych. 11 R Rekonstrukcja ścieżek migracji fluidów w masywie serpentynitowym Gogołów – Jordanów Adam Mydłowski Państwowy Instytut Geologiczny, Wrocław Silnie zserpentynizowane skały ultramaficzne tworzą masyw Gogołów-Jordanów o powierzchni 90 km 2 będący największym ciałem serpentynitowym na terenie Polski. Masyw ten wchodzi w skład grupy zespołów maficzno – ultramaficznych otaczających masyw gnejsowy Gór Sowich. Składa się on ze skał perydotytowych, które w różnym stopniu uległy serpentynizacji. Zasadniczym celem pracy było zaprojektowanie i wykonanie modelu numerycznego obrazującego intensywność przepływu fluidów metamorficznych. Model opiera się na podstawowym założeniu, że w ośrodku skalnym dominował skanalizowany, a nie penetratywny ruch fluidów. Głównym źródłem danych wejściowych są informacje zawarte w bazie danych: orientacja spękań, luster i rys tektonicznych uzyskanych w poszczególnych odsłonięciach. W celu wizualizacji zgromadzonych danych zaprojektowano narzędzie służące do projekcji wybranego rodzaju struktur tektonicznych na siatce Schmidt’a. Rekonstrukcja ścieżek migracji fluidów opiera się na założeniu, że każde spękanie może zmieniać swoją orientację między dwoma punktami w przestrzeni, tym bardziej im dalej od siebie znajdują się te punkty. Zbiór ścieżek migracji obejmuje zestaw orientacji zespołu spękań lub luster tektonicznych, przy czym każda orientacja pochodzi z innego odsłonięcia. O zaliczeniu danej orientacji do zbioru ścieżek migracji decyduje stopień ugięcia powierzchni nieciągłości. określony przez wzajemną odległość między odsłonięciami oraz kąt zawarty między orientacjami zmierzonymi w tych odsłonięciach. Aby ustalić uprzywilejowane kierunki nieciągłości tektonicznych w skali całego masywu GogołówJordanów, wykorzystano współczesne metody analizy ilościowej paleostresu, takie jak NDA oraz metoda inwersji. Ostatecznym rezultatem przeprowadzonych prac jest zbiór ścieżek, którymi w przeszłości mogły migrować roztwory serpentynizujące. Rekonstrukcja ścieżek migracji fluidów w masywie serpentynitowym Gogołów – Jordanów stanowi bazę wyjściową niezbędną do rozwiązywania zagadnień związanych z modelowaniem procesów geochemicznych zachodzących w roztworach wykorzystujących przepływ skanalizowany. 82 3R Zastosowanie metody chromatografii gazowej w pomiarach stężenia helu w wodach podziemnych dla celów hydrogeologicznych Joanna Najman, Ireneusz Śliwka, Jan Lasa Instytut Fizyki Jądrowej PAN, Kraków Stężenie helu w wodach podziemnych może być dobrym znacznikiem do datowania wód w granicach od setek lat do dziesiątek tysięcy lat (Andrews, 1989; Zuber et al., 2007). Znane dotąd zastosowania metody helowej polegały na pomiarze 4 He za pomocą spektrometrii masowej (MS) (Beyerle i in., 2000). Pomiary 4He dla celów datowania wód podziemnych mogą być zastąpione pomiarami stężenia He przy użyciu metody chromatografii gazowej, gdyż stężenie 3He w wodach podziemnych jest zazwyczaj zaniedbywanie niskie. Najniższe stężenie helu w wodach podziemnych wynosi 4,64·10 -8 cm3STP/gH2O. Ze względu na brak odpowiedniego detektora o granicy wykrywalności helu na poziomie 4,64·10 -8 cm3STP/ gH2O konieczne jest zastosowanie metody wzbogacania próbki. W pracy wykorzystano kriogeniczną metodę wzbogacania próbki z użyciem węgla aktywnego w warunkach obniżonego ciśnienia. Próbki wody pobierane są do stalowych naczyń o pojemności 2900 cm3. Hel jest ekstrahowany z wody metodą fazy nadpowierzchniowej (head-space). Hel, po wzbogaceniu metodą kriogeniczną z zastosowaniem węgla aktywnego, jest analizowany w układzie chromatograficznym wyposażonym w detektor cieplno-przewodnościowy TCD o granicy wykrywalności 2,8 ng He. Granica wykrywalności helu prezentowanej metody wynosi 1,1·10 -8 cm3STP/gH2O. Dla próbki gazowej o objętości VS = 200 cm3 współczynnik wzbogacania dla helu wynosi κ = 47%. Przedstawione w pracy badania naukowe finansowane są częściowo finansowane ze środków budżetowych na naukę jako projekt badawczy nr 4T12B 004 28 i 3T09D03829. Andrews J. N., 1989. Isotopes of noble gases as tracers in environmental studies, International Atomic Energy Agency, Vienna. Beyerle U., W. Aeschbach-Hwertig, D. M. Imboden, H. Baur, T. Graf, R. Kipfer, 2000: A mass spectrometric system for the analysis of noble gases and tritium from water samples, Environ. Sci. Technol., 34, 2042 Zuber A., Ciężkowski W., Różański K. (red.), 2007: Metody znacznikowe w badaniach hydrogeologicznych – poradnik metodyczny. Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej, Wrocław. 4R Modelowanie trójwymiarowe złóż polimetalicznych w projektach eksploracyjnych Mateusz Niedbał, Jacek Pyra KGHM CUPRUM sp. z o.o. Centrum Badawczo-Rozwojowe, Wrocław W artykule zaprezentowano wpływ modelowania złóż polimetalicznych różnego typu z zastosowaniem technik geostatystycznych na ułatwienie prowadzenia prac eksploracyjnych. Skrótowo omówiono metodykę analizy za pomocą modeli blokowych oraz zastosowanie oprogramowania modelującego w przestrzeni do złóż o skomplikowanej budowie geologicznej. Wybór sieci opróbowania, budowa bazy danych geologicznozłożowych, czy prawidłowy dobór parametrów szacowania mają zasadniczy wpływ na osiągnięte wyniki. Przedstawienie parametrów obliczeniowych oraz wariantów wyników modelowania złoża typu stratoidalnego stało się podstawą określe- nia możliwie najlepszej metody dla przeprowadzenia procesu modelowania w danych warunkach. Oprócz technicznej i geostatystycznej strony modelowania zwrócono uwagę na bardzo ważny geologiczny aspekt modelownia złóż, warunkujący kształt złoża i przestrzenne rozmieszczenie kopaliny użytecznej. Takie podejście ma zasadniczy wpływ w dalszych etapach modelowania na właściwe oszacowanie zasobów złoża i projekt eksploatacji. Przedstawione w pracy przykłady prezentacji wyników mogą usprawnić prowadzenie prac eksploracyjnych poprzez optymalny dobór miejsca i ilości otworów rozpoznawczych, wyznaczenie granic złoża czy ułatwienie interpretacji struktur geologicznych. 1P GEOPROBE - Interpretacja i wizualizacja danych sejsmicznych w przestrzeni 3D Bożena Nikiel-Tshabang, Urszula Nebelska Geofizyka Kraków Sp. z o.o. GeoProbe ® to jedno z oprogramowań nowej generacji intensywnie rozwijanych przez firmę Landmark i należących do grupy oprogramowań GGT (Geological & Geophysical Technologies) działających w środowisku DecisionSpace®. GeoProbe ® służy do zintegrowanej i interaktywnej interpretacji i wizualizacji wielo-atrybutowych zbiorów danych sejsmicznych w przestrzeni trójwymiarowej. Umożliwia ono szybką i dokładną interpretację w środowisku w pełni zintegrowanym z innymi programami firmy Landmark, a szczególnie dobrze współpracuje z programami SeisWorks®, PowerView ®, Well Seismic Fusion™ oraz OpenWorks®. Oprogramowanie GeoProbe ® zawiera też odpowiednie narzędzia do importu i eksportu danych, które zapewniają łatwą wymianę danych między różnymi programami do interpretacji danych sejsmicznych. Przy pomocy tego oprogramowania możliwa jest jednoczesna analiza wieloatrybutowych danych sejsmiczych o znacznych rozmiarach, danych otworowych oraz modeli zbiorników węglowodorów z kilku projektów. GeoProbe® jest w stanie bardzo szybko przetwarzać i wyświetlać bardzo duże zbiory danych a jego możliwości są ograniczone głównie przez wielkość dostępnej pamięci. Prezentowany poster przedstawia niektóre możliwości interpretacyjne i wizualizacyjne programu GeoProbe® na przykładach jego zastosowania w kilku projektach poszukiwawczych usytuowanych w obszarze monokliny przedsudeckiej oraz zapadliska przedkarpackiego. Przedstawione materiały graficzne są autorstwa zespołów Spółki Geofizyka Kraków i stanowią część prac interpretacyjnych wykonanych w ramach projektów 3D; rok 2006/2007. 8R Pozycja stratygraficzna interglacjału mazowieckiego w świetle badań izotopowych Jerzy Nitychoruk Wydział Geologii Uniwersytet Warszawski, Warszawa Fluktuacje klimatu w plejstocenie, od okresów ciepłych do zlodowaceń, znajdują swoje odzwierciedlenie w zmienności stosunku stałego izotopu tlenu 18-O/16-O w węglanach. Powyższy proces potwierdzają liczne badania rdzeni osadów oceanicznych. Zaletą badań osadów głębokomorskich jest możliwość pozyskania rdzenia pozbawionego luk sedymentacyjnych. Jednak poza krzywymi izotopowymi, dokumentującymi zmiany klimatu, nie można wykonać dla takiego rdzenia badań pyłko- wych, które umożliwiałyby nazwanie poszczególnych interglacjałów, tak jak ma to miejsce na lądzie np. interglacjał mazowiecki, eemski itd. Problemy z korelacją interglacjałów z morskimi stadiami izotopowymi, wynikają z braku porównań wykonywanych na bazie izotopów. Aby dokonać prawidłowej korelacji ciepłych okresów plejstocenu z poszczególnymi stadiami izotopowymi należy porównywać krzywe izotopowe uzyskane dla osadów z oceanu i lądu. Takie porównanie jest możliwe wtedy, kiedy możemy uzyskać wystarczająco dużą liczbę danych izotopowych, dobrze ilustrujących najmniejsze wahnięcia klimatu. Do niedawna, nie można było uzyskać wielu pomiarów izotopowych z osadów morskich, ze względu na ich niskie tempo sedymentacji. Dopiero w 1998 roku ukazała się w Science (279) praca Oppo i in. prezentująca wyniki badań rdzenia osadów z Atlantyku o wyjątkowo dużej miąższości, co dostarczyło doskonałego materiału do porównań. Mimo zasadniczych różnic w wielkości między zbiornikami kontynentalnymi, a północnym Atlantykiem można korelować krzywe izotopowe uzyskane z tych miejsc. W wyniku szczegółowych analiz przebiegu krzywych izotopowych stwierdzono, że interglacjał mazowiecki odpowiada morskiemu stadium izotopowemu 11 i datowany jest na 420 000 – 380 000 lat BP. Zapisane w osadach jeziornych zmiany klimatu w okresie następującego po interglacjale mazowieckim zlodowacenia środkowopolskiego, można porównać do zimnych okresów Heinricha, które poprzedzały maksimum rozwoju lądolodu Wisły. 12 P Od szczegółu do ogółu – wkład polskiej geologii w międzynarodową inicjatywę OneGeology Monika Nowacka, Urszula Stępień, Anna Tekielska, Stanisław Lisicki Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Państwowy Instytut Geologiczny, pełniący rolę krajowej służby geologicznej, bierze czynny udział w międzynarodowej inicjatywie OneGeology. W związku z tym trwają prace nad wykonaniem cyfrowej poglądowej Mapy Geologicznej Polski w skali 1:1 000 000. Dane wejściowe stanowi Mapa Geologiczna Polski w skali 1:500 000. Jej generalizacja wiąże się z koniecznością zmniejszenia liczby wydzieleń czwartorzędowych. Jednocześnie opracowanie jest przyczynkiem do wykonania weryfikacji danych zgodnie z najnowszymi wynikami badań. Od strony technicznej będzie wymagało to stworzenia struktury bazy danych, a w dalszej kolejności wdrożenia standardu języka GeoSciML, służącego do opisu danych geologicznych. Kolejnym etapem będzie harmonizacja wydzieleń geologicznych w obrębie poszczególnych kontynentów. Polska pokryta jest w 70% utworami czwartorzędowymi co sprawia, że wydzielenie to jest bardzo ważne w skali naszego kraju. Solidne przygotowanie mapy w skali 1:1 000 000 pozwoli zaproponować pewne rozwiązania innym krajom europejskim. Utwory czwartorzędowe mają największe znaczenie dla społeczeństwa i jego życia, ze względów gospodarczych czy użytkowych, dlatego dużym błędem byłoby ograniczenie czwartorzędu do tylko jednego wydzielenia. Mapa geologiczna Polski w skali 1:1 000 000 oraz jej metadane będą dostępne za pośrednictwem przygotowanego przez Państwowy Instytut Geologiczny GeoPortalu IKAR, a wraz z innymi mapami geologicznymi w portalu OneGeology. W pierwszym etapie mapa ta będzie udostępniana w formie rastra, jako WMS (Web Map Service). Kolejne etapy zakładają możliwość oglądania i pobierania na określonych zasadach da- 83 nych wektorowych. Ten etap będzie jednak wymagał przyjęcia regulacji dotyczących prawa własności intelektualnej oraz dostosowania do przepisów prawnych dotyczących dystrybucji danych obowiązujących w krajach członkowskich. Projekt OneGeology będzie uwzględniał także założenia dyrektywy INSPIRE. 4R Refleksyjność materii witrynitopodobnej jako wskaźnik dojrzałości termicznej cechsztyńskiego łupku miedzionośnego Grzegorz J. Nowak1 , Stanisław Speczik2 , Sławomir Oszczepalski2 1 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Dolnośląski, Wrocław; Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Cechsztyński łupek miedzionośny charakteryzuje się wysokim udziałem rozproszonej materii organicznej (MO) – od 1,57% do 16,09% Corg (średnio 6,34% Corg) w strefach Zn-PB i pirytonośnej poprzez 0,19-14,70% Corg (średnio 5,13% Corg) w strefie miedzionośnej, przy wyraźnym spadku 0,07-3,33% Corg (średnio 0,55% Corg) w strefie utlenionej. Badania petrograficzne MO łupku facji redukcyjnej wykazały przewagę materii lipoidalnej, zwłaszcza bituminitu i alginitu nad innymi macerałami. Obecne są tu również humusowe komponenty organiczne – witrynit i inertynit lecz nie wykazują one znaczącej zawartości. W łupku facji przejściowej obserwuje się przebudowę składu maceralnego. Zanikają przede wszystkim strukturalne macerały grupy liptynitu (głównie alginit), a w miejsce bituminitu pojawia się wtórny produkt jego termicznego przeobrażenia – materia witrynitopodobna/macerał witrynitopodobny (wtp). W tych partiach łupku spada udział właściwego witrynitu, a nawet obserwuje się jego absencję. Sytuacja taka spowodowała, że przetestowano użycie refleksyjności (Ro) materii witrynitpodobnej jako wskaźnika dojrzałości termicznej i porównano ją z powszechnie używaną do tego celu Ro witrynitu. Refleksyjność materii organicznej rozproszonej w łupku miedzionośnym wykazuje wartości od 0,51 do 2,72%, zwykle jednak zawiera się ona w przedziale 0,68-1,25%, wskazując, że materia organiczna najczęściej osiągnęła dojrzałość typową dla okna ropotwórczego. Stwierdzono liniową zależność pomiędzy Ro witrynitu i Ro wtp. Macerał witrynitopodobny wykazuje refleksyjność niższą od Ro witrynitu. Oddziaływanie na osad łupku miedzionośnego medium utleniającego spowodowało wzrost wartości refleksyjności tak witrynitu jak i materii witrynitopodobnej. W strefach przeobrażonego łupku zmniejsza się różnica pomiędzy wartościami poszczególnych parametrów – Ro witrynitu i Ro wtp. Różnice te wahają średnio od 0,21 % do 0,13%. Materia witrynitopodobna zachowuje się podobnie jak witrynit podczas uwęglania. Przeprowadzone pomiary Ro witrynitu i wtp wskazują, że w przypadku braku w osadzie witrynitu, refleksyjność materii witrynitopodobnej może być stosowana jako wskaźnik dojrzałości termicznej. 6P Skład mineralny samoczynnie spieczonych odpadów powęglowych ze Zwałowiska Nr IV KWK Nowy Wirek Jacek Nowak Instytut Geologii Stosowanej Politechniki Śląskiej Reakcje egzotermiczne zwłaszcza utlenianie substancji organicznej oraz pirytu, mogą prowadzić do samoczynnego przepalenia odpadów powęglowych a w konsekwencji do zmian ich składu mineralnego. Badania wykazały zróżnicowanie 84 intensywności tych zmian. Na zwałowiskach stwierdzono strefy nie wykazujące makroskopowych przejawów oddziaływania wysokiej temperatury, strefy przepalone oraz strefy przetopione i spieczone. W spiekach doszło do najsilniejszych zmian, które doprowadziły do całkowitego zatarcia pierwotnych struktur i tekstur skał zdeponowanych na zwałowiskach. Badania składu mineralnego spieków wykazały, że znacznie odbiega on od składu mineralnego iłowców, mułowców i piaskowców zdeponowanych na zwałowisku. Spośród pierwotnego inwentarza minerałów stwierdzono jedynie występowanie kwarcu, jednakże obserwowane w spiekach formy sztyletowate kwarcu odbiegają swą morfologią od typowych wystąpień kwarcu w skałach towarzyszących pokładom węgla. W spiekach występuje szkliwo z licznymi porami o owalnym pokroju. Stwierdzono także występowanie nieprzezroczystych minerałów o formach kostkowych – magnetytu lub innych z grupy spineli a także czerwono-brunatnych kryształów hematytu oraz minerałów o pokroju igiełkowym, wysokim reliefie i prostym ściemnianiu światła: sillimanitu oraz mullitu. Analiza dyfraktometryczna wykazała obecność kwarcu a także krystobalitu i trydymitu. Zidentyfikowano także kordieryt i jego wysokotemperaturową odmianę indialit, sekaninait, mullit, sillimanit, magnesioferryt oraz wollastonit (Nowak J. 2006). Minerały te w warunkach naturalnych stwierdzane są w skalach, które uległy procesom metamorfizmu kontaktowego, charakteryzującego się wysokimi temperaturami i umiarkowanym ciśnieniem. Wiele z nich opisywane jest także w syntetycznych materiałach ceramicznych. Nowak J. 2006. Zmienność składu mineralnego odpadów pod wpływem procesów zachodzących na składowisku Nr IV KWK „Nowy Wirek”. Prace Naukowe Instytutu Górnictwa Politechniki Wrocławskiej. Nr 116. 171-180 2R Identyfikacja potencjalnych zagrożeń geotechnicznych na podstawie przestrzennego modelu zwierciadła wody w wielkowymiarowej budowli hydrotechnicznej Janusz Nowak, Michał Strzelecki KGHM Cuprum sp. z o.o., Centrum Badawczo-Rozwojowe, Wrocław Budowle hydrotechniczne są obiektami monitorowanymi, szczególnie w aspekcie środowiskowym oraz geotechnicznym. Monitoring taki prowadzony jest w całym okresie eksploatacji obiektu a także przez pewien czas po jej zakończeniu. Pełne dokumentowanie zdarzeń hydrogeologicznych oraz geotechnicznych stwarza możliwość budowy modeli przestrzennych, które dokładniej opisują nie tylko zjawiska historyczne, ale też pozwalają w stosunkowo precyzyjny sposób zidentyfikować potencjalne zagrożenia geotechniczne. Tym samym można przewidzieć z dużym prawdopodobieństwem ich wpływ na wyniki analiz ryzyka oraz im przeciwdziałać. W pracy zaprezentowano metodę budowy modelu przestrzennego zwierciadła wód w wielko przestrzennej budowli hydrotechnicznej, na podstawie wyników badań geotechnicznych oraz hydrogeologicznych. Pokazano również jak przyjęcie założeń wpływa na model oraz możliwość oceny stopnia potencjalnego zagrożenia. Niektóre z zagrożeń zostały omówione w aspekcie wniosków dla dalszych prac badawczych i zastosowania nowych rozwiązań projektowych. Podkreślono konieczność prowadzenia prac symulacyjnych występujących procesów dla zwiększenia bezpieczeństwa obiektu i określenia stref wrażliwych z punktu widzenia niezawodności geotechnicznej. 6P Formy występowania pierwiastków towarzyszących koncentratom Zn-Pb w procesie Imperial Smelting Process na przykładzie Huty Cynku „Miasteczko Śląskie” Katarzyna Nowińska Instutyt Geologii Stosowanej, Politechnika Śląska w Gliwicach Huta Cynku „Miasteczko Śląskie” jest jedynym w Polsce producentem cynku i ołowiu wytapianych metodą ogniową w procesie Imperial Smelting Process (ISP), którego ciąg technologiczny składa się ze: spiekalni, fabryki kwasu siarkowego, oddziału kadmu, pieca szybowego oraz rafinacji ołowiu. Surowce wsadowe, m.in. koncentraty Zn-Pb zawierają liczne pierwiastki towarzyszące, tj. Fe, Cu, Cd, Hg, As, Sb, Bi, Tl. W pracy przedstawiono wyniki analiz składu fazowego surowców, produktów, półproduktów oraz odpadów technologii ISP (Imperial Smelting Process). Wybór pierwiastków (Fe, Cu, Cd, As, Sb, Tl) do analizy podyktowany był faktem, iż w poszczególnych węzłach procesu technologicznego dochodzi do ich koncentracji, co stwarza z jednej strony możliwość ich pozyskania, a z drugiej strony niebezpieczeństwo ich zwiększonej emisji do środowiska. Skład fazowy badanych materiałów został obliczony w oparciu o wyniki analiz: w mikroobszarze oraz rentgenostruktutralnej, po uprzednim oznaczeniu ich zawartości metodą spektrometryczną ICP-AES. Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono, że analizowane pierwiastki występują w materiałach procesu ISP głównie jako domieszki w dominujących formach siarczkowych, tlenkowych, rzadziej siarczanowych, często tworząc złożone układy wielofazowe (Pozzi M., Nowińska K. 2006). Wykazana w pracy zmienność składu fazowego analizowanych materiałów hutniczych jest ściśle związana z warunkami przebiegu procesu technologicznego ISP (utlenianie, redukcja). Znajomość form występowania wybranych pierwiastków towarzyszących, pozwoli w toku dalszych badań na określenie ich stabilności w środowisku hipergenicznym, co umożliwi prognozowanie ich wpływu na środowisko oraz opracowanie optymalnej technologii ich odzysku. Pozzi M., Nowińska K. 2006. „Dystrybucja wybranych pierwiastków towarzyszących koncentratom Zn-Pb w technologii Imperial Smelting Process”. Wydawnictwo Politechniki Śląskiej, Gliwice. 10 R Podłoże skałek andrychowskich w świetle nowych badań Barbara Olszewska, Zbigniew Paul, Wojciech Ryłko Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki, Kraków Skałki andrychowskie znajdują się w zachodniej części Polskich Karpat Fliszowych na przedpolu Beskidu Małego w rejonie Andrychowa. Są one zgrupowane w wąskiej strefie o ogólnej rozciągłości W – E, na długości ok. 7 km i szerokości maksymalnej ok. 250 m. Skałki zaznaczają się w morfologii szeregiem pagórkowatych wzniesień. Odsłonięcia ich znajdują się, począwszy od zachodu, w Roczynach, Targanicach, na zachodnim i północnym zboczu Pańskiej Góry oraz w Inwałdzie. Badania terenowe oraz badania mikrofaunistyczne wykazały ze skałki te leżą u brzegu nasunięcia jednostki śląskiej, w obrębie utworów mioceńskich gdzie także znajdują się zaburzone pakiety fliszowych skał karpackich które można rozpoznać jako pakiety warstw pochodzących z jednostki podśląskiej. Utwory przewiercone otworem Roczyny 6 mają charakter olistostromowy i składają się z dolno mioceńskiej matriks (znanej z zapadliska przedkarpackiego ), w której tkwią olistolity kredowych i paleogeńskich utworów Karpat fliszowych. Analiza płytek cienkich z południowej skałki Pańskiej Górny ujawniła, że budujący ją fragment utworów jurajskich reprezentuje oksford, natomiast wiek utworów paleogenu można sprecyzować na górny paleocen-dolny eocen. Skałka Inwałdu to charakterystyczne utwory platformowe tzw „wapiennie inwałdzkie” (sztramberskie późny tyton) stanowiące większa jej część. Analiza zespołów mikroskamieniałości stwierdzonych w materiale z otworów Inwałd 1 i Inwałd 2 potwierdzaja, że skałki Inwałdu oderwały się od Platformy zachodnio europejskiej zagłębiając się w utworach mioceńskich zapadliska przedkarpackiego wraz z fragmentami utworów Karpat zewnętrznych (fliszowych). 9P Wykształcenie facjalne i sedymentacja utworów koniackich na „progu krakowskim” (południowa Polska) Danuta Olszewska-Nejbert1, Ewa Świerczewska-Gładysz2 Instytut Geologii Podstawowej Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa; 2 Wydział Nauk Geograficznych Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 1 W 2007 r. w kamieniołomie Wielkanoc, odsłonięto ok. 1,5 m profil utworów koniaku reprezentujących poziom Cremnoceramus c. crassus/d. deformis (wyższa część dolnego koniaku). Nad twardym dnem rozwiniętym w stropie turońskich wapieni (wakston otwornicowo-kalcisferowy) leżą utwory koniackie wykształcone następująco: 0,2 m – zwięzły wapień piaszczysto-glaukonitowy, z większą domieszką kwarcu w spągowej części (wakston/pakston inoceramowo-otwornicowo-kalcisferowy); 0,65 m – wapień nodularny z niewielką domieszką glaukonitu (wakston otwornicowy i/lub otwornicowo-kalcisferowy - WO/WOC); 0,15 m – zażelaziony zwięzły wapień z glaukonitem, z gąbkami z rzędów Hexactinosida i Lychniscosida i gruboskorupowymi inoceramami (WO/ WOC), w stropie obecne nory; 0,25 m – zwięzły wapień z niewielką ilością glaukonitu (WO/WOC); 0,12 m – wapień marglisty z niewielką ilością glaukonitu (WO/WOC), ze sfosfatyzowanymi gąbkami z rzędów Hexactinosida i Lychniscosida, gąbki dobrze zachowane, bez śladów redepozycji; 0,15 m - ponownie zwięzły wapień z niewielką ilością glaukonitu (WO/WOC) z norami w stropie. Utwory koniaku wykształcone są dość jednolicie jako WO/WOC ze zmienną, na ogół niewielką ilością glaukonitu. Granica koniaku z santonem ma charakter erozyjny. Utwory santonu w spągowej części wykształcone są jako margliste wapienie glaukonitowe (pakston inoceramowy), w których znajdują się redeponowane gąbki i klasty wapieni (WO/WOC). Wykształcenie facjalne utworów przemawia za tym, że w czasie koniaku, na paleogeograficznym „progu krakowskim”, rozdzielającym basen bruzdy duńsko-polskiej od basenu opolskiego, odbywała się bardzo spokojna (wakston) i powolna sedymentacja (glaukonit) z epizodami jej zahamowania (powierzchnie z norami, epizody fosfatyzacji gąbek), ale bez wynurzania „progu krakowskiego” na powierzchnię. Obecność gąbek szklistoszkieletowych wskazuje na spokojną sedymentację w basenie o głębokości poniżej 100 m. 85 II R. Obliczeniowy problem stateczności skarpy Leszek Opyrchał , Anna Kosik , Tomasz Bruzda 1 1 11 R 2 Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Ośrodek Technicznej Kontroli Zapór, Warszawa; 2 Elektrownie Szczytowo-Pompowe S.A., Warszawa Nestor Oszczypko, Marta Oszczypko-Clowes 1 Jeżeli obliczenia stateczności skarpy zbudowanej z gliny piaszczystej zwięzłej o nachyleniu 1:1.5 zostaną wykonane z zastosowaniem charakterystycznych parametrów gruntu, to otrzymana wartość współczynnika stateczności wynosi F = 1,83 przy obliczeniach za pomocą metody elementów skończonych i F = 1,7 przy zastosowaniu metody Felleniusa. Wyniki te wskazują, że stateczność skarpy jest zachowana. Jeżeli natomiast do obliczeń zastosowano parametry obliczeniowe, zwiększające dla efektów destabilizujących oraz zmniejszające dla efektów stabilizujących skarpę, to dla obliczeń przeprowadzonych metodą Felleniusa uzyskano wartość współczynnika stateczności F = 0,89 - czyli mniejszą od wymaganego warunku stateczności. 1P Mapy grawimetryczne Karpat w ramach Atlasu geofizycznego Karpat Cezary Ostrowski 1, Marek Lemberger 1,2, Krystyna Ostrowska1, Małgorzata Pisuła1, Paweł Targosz1 Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych w Warszawie Sp. z o.o., Warszawa; 2 Katedra Geofizyki, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków 1 Mapy grawimetryczne Karpat opracowane zostały w latach 2004-2007 przez Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych w ramach Atlasu geofizycznego Karpat przy współudziale Państwowego Instytutu Geologicznego. Jednostką finansującą był Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Powierzchnia obszaru objętego opracowaniem wyniosła 27,7 tys. km 2. W ramach tego przedsięwzięcia z dziedziny potrzeb geologii, obejmującego szereg metod geofizycznych, zestawiono m. in. istniejące materiały grawimetryczne z terenu Karpat i ich przedgórza, zunifikowano dane a także obliczono anomalie w redukcji Bouguera oraz dokonano ich transformacji. Opracowano m. in. następujące mapy: − anomalii siły ciężkości w redukcji Bouguera, − anomalii rezydualnych siły ciężkości dla orientacyjnej głębokości śledzenia 0-6 km p.p.m. i 6-15 km p.p.m., − anomalii regionalnych dla orientacyjnej głębokości śledzenia poniżej 6 km p.p.m. i 15 km p.p.m. Anomalie w redukcji Bouguera obliczono na podstawie danych z wcześniejszych prac grawimetrycznych. Obliczenia te wykonano dla 129 900 szt. punktów pomiarowych położonych w obrębie Karpat polskich i ich przedgórza oraz w obrzeżeniu rejonu prac. W kolejnych etapach analiz danych grawimetrycznych anomalie Bouguera poddane zostały przekształceniom przy zastosowaniu filtracji częstotliwościowej. Metody i parametry transformacji ustalono po analizie danych geologiczno-wiertniczych i ukierunkowano na rozpoznanie fliszu, miocenu oraz podłoża podtrzeciorzędowego. Opracowane mapy wnoszą nowe informacje o budowie orogenu karpackiego i jego podłożu tworząc materiał wyjściowy do dalszych opracowań kompleksowych. 86 Kredowo – wczesnomioceńska ewolucja basenu magurskiego Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków W okresie późnej kredy-paleogenu basen magurski zasilany był materiałem klastycznym z obszarów źródłowych o skorupie kontynentalnej, usytuowanych przy północnym i południowym brzegu basenu. Źródło północne, wielopunktowe, dostarczało dobrze wysortowany materiał piaskowców kwarcowo-glaukonitowych i zlepieńców. Jego maksymalna aktywność przypadała na późny eocen-wczesny oligocen. Źródło południowe, jednopunktowe, ujawniło się przy końcu wczesnego eocenu, jako głębokomorski stożek piaskowców magurskich, progradujący ku północy. Przy końcu eocenu środkowego nastąpiło pogłębienie basenu magurskiego, związane z globalnym podniesieniem poziomu morza i towarzysząca mu transgresja morska w basenie centralnokarpackim. Na przełomie eocenu i oligocenu w pienińskim pasie skałkowym oraz lokalnie w strefach krynickiej, bystrzyckiej i raczańskiej osadzały się margle globigerynowe, łupki menilitowe i wapnisty flisz formacji malcowskiej (środkowy oligocen). Równocześnie w północnej, najgłębszej, części basenu magurskiego osadzały się piaskowce glaukonitowe z licznymi przeławiceniami resedymentowanych mułowców marglistych. Przy końcu oligocenu uformowało się czoło płaszczowiny magurskiej, które w warunkach podmorskich nasunęło się na utwory sub-basenu grybowsko-dukielskiego. Równocześnie w południowej części basenu magurskiego uformował się basen niesiony. W obszarze tym trwała intensywna subsydencja: ponad utworami litofacji malcowskiej lub magurskiej deponowane były osady formacji z Zawady, Starego Bystrego oraz Kremnej. Basen ten łączył się prawdopodobnie zarówno z basenem centralnokarpackim, basenem wiedeńskim, jak i resztkowym basem krośnieńskim (poprzez bramę Modrej na Cirochą). W eggenburgu nasunięcie magurskie osiągnęło basen śląski, a z jego czoła spływały do basenu śląskiego wielkie olistostromy. W trakcie karpatu (około 17 Ma) Karpaty fliszowe zostały w całości sfałdowane, wypietrzone i nasunięte daleko na przedpole. W tym czasie ostatecznie sfałdowane zostały utwory płaszczowiny magurskiej i uformowały się uskoki przesuwcze przy północnej i południowej krawędzi pienińskiego pasa skałkowego. Badania finansowane były ze środków MNiSW (projekt N307 025 31/1997). 11 R Nowe dane o stratygrafii i ewolucji tektonicznej Kotliny Sądeckiej Marta Oszczypko-Clowes1, Nestor Oszczypko1, Antoni Wójcik2,3 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków; 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki, Kraków; 3 Uniwersytet Śląski, Sosnowiec 1 W ostatnich latach pojawiły się nowe odsłonięcia osadów miocenu środkowego w Kotlinie Sądeckiej: w korycie Kamienicy Nawojowskiej, Popradzie koło Biegonic oraz na brzegu Dunajca w Nowym Sączu. Nasze badania wykazały, że w Kotlinie Sądeckiej zasięg osadów mioceńskich, zarówno słodkowodnych jak i morskich, jest znacznie szerszy niż dotychczas przewidywano. Badania biostratygraficzne potwierdziły poźnobadeńsko-sarmacki (NN7) wiek osadów morskich. W profilu Kamienicy Nawojowskiej stwierdzono wzajemne zazębianie się osadów miocenu słodkowodnego i morskiego. Osady miocenu środowego w Kotlinie Sądeckiej leża na sfałdowanych i zerodowanych utwo- rach płaszczowiny magurskiej, należących do różnych stref facjalno-tektonicznych. Profil Kamienicy Nawojowskiej wykazuje zróżnicowanie biegu i upadu warstw, które zazwyczaj nie przekraczają 25-30°. W środkowej części tego profilu obserwowano przefałdowania, z wąską antykliną i płytkimi synklinami, wypełnionymi ciemnymi iłowcami z cienkimi pokładami lignitów. Rozwój basenu sądeckiego uwarunkowany został systemem uskokowym Dunajca-Popradu, o charakterze zrzutowoprzesuwczym. Po zakończeniu sedymentacji uskoki te zostały odnowione, a na skrzydle wschodnim uskoku wyniesiony został blok z charakterystycznymi „wyspami fliszowymi” Nowego Sącza i Winnej Góry. Na przykładzie Kotliny Sądeckiej możliwe jest odtworzenie sekwencji zdarzeń tektonicznych w polskim sektorze płaszczowiny magurskiej. Płaszczowina ta, podobnie jak całe Karpat zewnętrzne, została sfałdowana i nasunięta na przedpole w karpacie. We wczesnym badenie orogen karpacki był silnie denudowany. Kolejne ruchy nasuwcze Karpat miały miejsce po zakończeniu sedymentacji chemicznej. W dolinie Dunajca ruchom tym towarzyszył rozwój uskoków o charakterze ekstensyjnym, które uwarunkowały otwarcie basenu sądeckiego, sedymentację burowęglową i transgresję morską. Po sarmacie nastąpiło ostateczne dosunięcie Karpat zewnętrznych, ugięcie podłoża platformowego, a następnie erozja i izostatyczne wy[iętrzenie Karpat zewnętrznych. Badania finansowane były ze środków MNiSW (projekt N307 025 31/1997). 10 R Pierwsze rozpoznane karbońskie Lagerstätte w Polsce Grzegorz Pacyna Zakład Paleobotaniki, Instytut Botaniki, Uniwersytet Jagielloński, Kraków Konkrecje syderytowe z warstw towarzyszących karbońskim pokładom węgla w Europie i Ameryce Płn. są źródłem cennych skamieniałości słodkowodnej i lądowej flory i fauny rzadko znajdowanych w innych typach skał. Tak zachowane skamieniałości przechowują, bowiem pierwotny trójwymiarowy kształt i delikatne szczegóły budowy morfologicznej i anatomicznej. Najsłynniejszym tego typu stanowiskiem jest Mazon Creek w stanie Illinois w USA. Zachowały się tam setki miękkociałych zwierząt i niezwykle bogata flora. W karbonie Polski konkrecje syderytowe licznie występują w górnośląskiej serii mułowcowej, jednak skamieniałości z nich są bardzo słabo poznane. W latach 90-tych XX wieku konkrecje syderytowe zawierające liczne, dobrze zachowane okazy flory i fauny zostały odkryte na hałdzie Kopalni Węgla Kamiennego „Porąbka-Klimontów” w Sosnowcu. Bogaty zespół florystyczny składa się z widłaków, skrzypów, paproci, paproci nasiennych, kordaitów i być może iglastych, które reprezentują różne środowiska równiny zajętej przez meandrujące rzeki. Fauna reprezentowana przez małże, ślimaki, skorupiaki, mieczogony, wielkoraki, wije, owady, pajęczaki, skorpiony, eutykarcynoidy oraz ryby jest pochodzenia słodkowodnego i lądowego. Ponieważ konkrecje zostały znalezione na hałdzie ich wiek oceniono na podstawie makroszczątków roślinnych (przewodnie gatunki Lyginopteris hoeninghausii, Neuralethopteris schlehanii, Karinopteris acuta) i słodkowodnych małży (Curvirimula belgica, C. tesselata, Curvirimula sp., Anthraconaia sp.) na wczesny westfal (langset). Zespoły skamieniałości zachowane w karbońskich konkrecjach syderytowych są ze względu na występowanie w nich dobrze zachowanych, rzadkich taksonów lądowej fauny i flory powszechnie uznawane za przykład Lagerstätten (Briggs 2001). Stanowisko w Sosnowcu zawierające najbogatszą z rozpoznanych dotychczas w polskim karbonie faunę i florę złożoną z wielu bardzo rzadkich taksonów może, zatem być uznane za pierwszy przykład karbońskiego Lagerstätte w Polsce. Briggs, D. E. G., 2001. Lagerstätten – exceptionally preserved fossils. In: Briggs D. E. G. & Crowther P. R. (eds.) Palaeobiology II. Blackwell, Oxford, pp. 328-332. 4R Model litologiczno – zbiornikowy dolomitu głównego zachodniej części półwyspu Grotowa Bartosz Papiernik, Grzegorz Machowski, Kazimierz Słupczyński, Roman Semyrka Katedra Surowców Energetycznych Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Stosowanie przestrzennych (3D) „statycznych” modeli komputerowych, należy obecnie do standardowych etapów rozpoznania potencjalnych stref złożowych. Utworzenie realistycznego modelu integrującego geologiczne dane otworowe, oznaczenia laboratoryjne parametrów petrofizycznych, interpretacje litologiczno - złożowe profilowań geofizyki wiertniczej oraz wyniki interpretacji sejsmiki, zapewnia tylko oprogramowanie najwyższej klasy, takie jak program Petrel 2005. Program ten został udostępniony przez firmę Schlumberger Logelco Inc. Wydziałowi Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska. Autorzy wykorzystali go do stworzenia semiszczegółowej wersji modelu 3D dolomitu głównego cyklotemu Z2, w rejonie zachodniej części półwyspu Grotowa, w ramach grantu „Charakterystyka zmienności parametrów petrofizycznych dolomitu głównego w rejonie Międzychodu”. Osnowę geometryczną modelu 3D tworzyły gridy (2D) stropu i spągu dolomitu głównego Ca2, obliczone z interpretacji sejsmiki 3D i danych z wiertniczego rozpoznania profilu złożowego. Profil dolomitu głównego Ca2 podzielono w modelu na 35 warstw. Powstały grid 3D obejmował 1 109 376 komórek. Modelowanie litologiczne wykonano na podstawie 2143 oznaczeń w 13 odwiertach. W modelowaniu przyjęto podział litologiczny obejmujący trzy grupy litofacjalne: utwory ziarnozwięzłe, mułozwięzłe i laminowane (bandstony). Na podstawie krzywych geofizycznych oraz danych laboratoryjnych: porowatość efektywna, przepuszczalność przestrzeni porowej oraz porowatość i przepuszczalność szczelinowa – skonstruowano trójwymiarowe modele rozkładu powyższych parametrów, a także modele sumarycznej przepuszczalności i porowatości oraz nasycenia przestrzeni porowej wodą wgłębną. Uzyskane wyniki argumentują, że najlepsze własności zbiornikowe i filtracyjne posiadają utwory ziarniste. Ponadto, otrzymane obrazy wskazują, że strefy o najwyższych pojemnościach zbiornikowych pokrywają się również z obszarami zazębiania utworów ziarnozwięzłych i mułozwięzłych, zwłaszcza u podnóża platformy anhydrytowej, w rejonie LubiatówMiędzychód- Sowia Góra i korelują się z atrybutem sejsmicznym pseudoprowatości. 4P Możliwości zagospodarowania wód geotermalnych zbiornika cenomańskiego w rejonie Proszowice-Busko-Pińczów Bartosz Papiernik, Anna Sowiżdżał, Joanna Ciągło Katedra Surowców Energetycznych AGH, Kraków Prezentowana praca ma na celu przedstawienie potencjalnych możliwości wykorzystania zasobów energii geotermalnej zakumulowanych w piaskowcach cenomańskich w rejonie Proszowice-Busko-Pińczów. Do jego powstania wykorzystano wyniki badań perspektyw ropogazonośności prowadzonych w 87 Zakładzie Surowców Energetycznych AGH, które przyczyniły się m.in. do szczegółowego rozpoznania budowy strukturalnej i miąższości piaskowców cenomanu oraz stworzenia przestrzennego (3D) modelu rozkładu parametrów zbiornikowych tego horyzontu, umożliwiając wstępną analizę możliwości zagospodarowania wód geotermalnych tego poziomu. Dotychczasowe wykorzystanie wód zbiornika cenomańskiego związane jest z produkcją wody pitnej oraz jej stosowaniem do celów leczniczych w Busku Zdroju. Jednakże analiza cech zbiornikowych i parametrów petrofizycznych tego zbiornika wskazuje na możliwości wykorzystania wód geotermalnych w szerszym zakresie. Cenomańskie wody podziemne charakteryzują się niskimi temperaturami (rzędu 20-30°C, lokalnie osiągając wartości wyższe, sporadycznie przekraczające 35°C), co ma bezpośredni związek ze stosunkowo płytkim zaleganiem utworów cenomanu (od ok. 100m poniżej powierzchni terenu do ponad ok. 700 m ppt, czyli ok. 550 m ppm). Piaskowce cenomańskie cechują się korzystnymi parametrami zbiornikowymi (porowatości rzędu 15-30% i przepuszczalności do 10000 mD) i miąższościami od ok. 20m do ponad 220m. Wymienione czynniki sprawiają, że cenomański poziom wodonośny należy uznać za potencjalne źródło energii geotermalnej możliwej do wykorzystania do celów ciepłowniczych przy zastosowaniu pomp ciepła. Stosunkowo niska mineralizacja wód (od 1 do 60 g/dm3) oraz zawartość składników swoistych (H2S, J, Br) pozwala na ich zagospodarowanie w celach leczniczych i rekreacyjnych. 7R Kartografia geochemiczna w Polsce Anna Pasieczna Państwowy Instytut Geologiczny Od początku lat 90-tych XX w. wykonano w Polsce szereg opracowań z dziedziny kartografii geochemicznej, których celem było zbadanie stanu chemicznego środowisk powierzchniowych Ziemi. Analizom chemicznym poddano ponad 150 tysięcy próbek gleb, osadów zbiorników wodnych i wód powierzchniowych, a wyniki badań zostały opublikowane w formie atlasów i zgromadzone w cyfrowych bazach danych. Atlasy, zawierające oprócz map geochemicznych obszerne komentarze tekstowe, umożliwiają rzetelną ocenę stanu zanieczyszczenia kraju, w tym rejonów miejsko-przemysłowych i obszarów chronionych. Zaprzeczają one opinii o katastrofalnym stanie środowiska przyrodniczego Polski. Kartograficzne opracowania geochemiczne są kosztowne z uwagi na czas ich wykonania oraz nakłady na zebranie próbek i analizy chemiczne. Biorąc ten fakt pod uwagę w pierwszym etapie rozpoznania wykonano zdjęcie małoskalowe (przeglądowe) całego kraju w skali 1: 500 000. Wyniki tego projektu zawiera „Atlas geochemiczny Polski”. Przeprowadzone badania pozwoliły na szybką i stosunkowo niedrogą ocenę zróżnicowania tła geochemicznego gleb, osadów zbiorników wodnych i wód powierzchniowych na terenie całej Polski oraz rozpoznanie anomalii o charakterze regionalnym, a niekiedy lokalnym. Kolejny etap rozpoznania ograniczono do rejonów wykrytych anomalii, które obejmują tereny: Górnego Śląska, Warszawy, Krakowa, Łodzi, Poznania, Szczecina, Wałbrzycha, Wrocławia, Pobrzeża Gdańskiego, Częstochowy i LegnickoGłogowskiego Okręgu Miedziowego. Prace kartograficzne wykonano tu w skalach regionalnych (1:100 000 - 1:50 000). Po zakończeniu badań regionalnych przystąpiono do badań w skali szczegółowej (1:25 000) w najbardziej zanieczyszczonym regionie śląsko-krakowskim. Prowadzony aktualnie projekt obejmuje prace na terenie 33 arkuszy. Przedmiotem badań są gleby z dwu zakresów głębokości (0,0–0,3 i 0,8–1,0 m), osady wodne i wody powierzchniowe. Pobieranie próbek gleb prowadzone jest w siatce regularnej 250x250 m (16 punk- 88 2 tów na 1 km ). W latach 1996–2008 wykonano opracowanie 9 arkuszy (Sławków, Olkusz, Nowa Góra, Myślachowice, Chrzanów, Dąbrowa Górnicza, Strzemieszyce, Jaworzno i Libiąż). 9R Sedymentologia ewaporatów Tadeusz Marek Peryt Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Ewaporaty są skałami, w których historia zastąpień jednych minerałów przez inne jest nieporównanie bardziej złożona, niż to ma miejsce w wypadku jakiejkolwiek innej grupy skał, toteż mimo bardzo dużego postępu - w rezultacie badań współczesnych środowisk depozycji ewaporatowej - w poznaniu cech pierwotnych i wczesnodiagenetycznych ewaporatów, kopalne ewaporaty są często interpretowane w sposób krańcowo rozbieżny. Owa rozbieżność dotyczy zarówno mechanizmów i środowisk sedymentacji, jak i samej korelacji ewaporatów, co ma implikacje dla odtworzenia historii depozycji. W postępie związanym z sedymentologią ewaporatów bardzo duże znaczenie mają osiągnięcia geologów polskich. Istnienie redepozycji ewaporatów jest znane od dawna: przekonywujące interpretacje przedstawiono w ostatnim ćwierćwieczu ubiegłego stulecia zarówno w zastosowaniu do osadów siarczanowych, jak i chlorkowych. Należy podkreślić rolę, jaką dla rozpoznania redepozycji w osadach solnych różnego wieku miało jej stwierdzenie w badeńskich utworach solnych Wieliczki (Kolasa & Ślączka 1985). Inną specjalnością polską – tym razem w przypadku ewaporatów nie redeponowanych – stały się szczegółowe analizy osadów sedymentologiczne (w przypadku badenu – m.in.: M. Bąbla, K. Bukowskiego, A. Garlickiego, A. Kasprzyk, S. Kwiatkowskiego, J. Niemczyka i T. Peryta; w przypadku cechsztynu – m.in. G. Czapowskiego i T. Peryta), a modele interpretacyjne zaproponowane przez M. Babla dla autochtonicznych osadów siarczanowych i G. Czapowskiego – dla osadów chlorkowych, są obecnie kanonami. Kolasa, K. & Ślączka, A., 1985. Sedimentary salt megabreccias exposed in the Wieliczka mine, Fore-Carpathian Depression. Acta Geol. Polon. 35: 221-230. 4R Porównanie mineralizacji Cu-Ag typu stratabound w utworach Formacji Mitu (Peru) z mineralizacją w złożu rud Cu-Ag na monoklinie przedsudeckiej. Jadwiga Pieczonka1, Adam Piestrzyński1, Piotr Lutyński2 1 2 WGGiOŚ, AGH, Kraków; Amera Resources Corporation, Vancouver, Canada Formacja Mitu jest częścią kompleksu utworów permskich, występujących na obszarze Peru. Tworzy ona pas o kierunku NNW-SSE, równoległy do kierunków głównych struktur geologicznych. Są to skały klastyczne i wulkanoklastyczne, podścielone zalegającymi niezgodnie skałami Formacji Copacabana (karbon i perm), a przykryte przez utwory Formacji Pucara (dolny mezozoik). Próbki do badań zostały pobrane z obszarów dwóch projektów poszukiwawczych, Cocha i Mitu. Są one zlokalizowane w prowincji Junin, na wysokości 40004600 m npm. W rejonie Cocha w podłożu występują skały metamorficzne, przykryte utworami wulkanoklastycznymi, lokalnie zmetamorfizowanymi w facji zieleńcowej lub zeolitowej. Powyżej lokują się piaskowce i wapienie. W obszarze Mitu, na metamorficznych skałach podłoża leżą piaskowce z przewarstwieniami łupków i wapieni. Analizowano próbki powierzchniowe i z rdzeni wiertniczych. W próbkach powierzchniowych zawartość miedzi do- chodzi do 9,3%, a srebra do 1000 ppm, w próbkach z rdzeni wynosi odpowiednio 2,67% i 24,1 ppm. Mineralizacja kruszcowa jest reprezentowana głównie przez chalkozyn, bornit, digenit, kowelin i chalkopiryt, w mniejszych ilościach występują sfaleryt, galena i srebro rodzime. W próbkach z powierzchni zaobserwowano również wodorotlenki żelaza, malachit, brochantyt i atacamit. Wszystkie próbki zawierają duże ilości substancji organicznej. Temperatura powstawania siarczków w porównywanych złożach była podobna, jednak w Formacji Mitu nieco wyższa. W polskim złożu, obecność niskotemperaturowego chalkozynu oraz zdolność refleksyjna substancji organicznej sugerują temperaturę niższą od 103oC, w Mitu cechy organiki oraz obecność niskotemperaturowego bornitu wskazują na temperaturę poniżej 200 oC. Wyniki analiz chemicznych skał, z tych złóż, wykazują wiele podobieństw. Zjawisko odbarwienia skał jest w nich takie samo. Dla obu tych złóż jest proponowany hydrotermalny model powstawania mineralizacji siarczkowej. 4R Metodyka wybranych procedur przetwarzania danych sejsmicznych z obszaru Karpat Wschodnich Krzysztof Pieniądz2, Tomasz Marecik1,Leszek Smolarski1 Katedra Surowców Energetycznych Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków; 2 Geofizyka Kraków Sp. z o.o. 1 Problematyka eksploracji i rozpoznania budowy obszaru Karpat była celem wielu badań i opracowań. Niewątpliwie do rozpoznania budowy wgłębnej tego regionu przyczyniły się badania sejsmiczne prowadzone od wielu lat. Morfologia terenu i skomplikowana budowa geologiczna w znacznym stopniu utrudniają rejestrację sejsmiczną. Dane pochodzące z obszaru Karpat i ich przedgórza charakteryzują się w związku z tym słabą jednorodnością przestrzenną pomiarów polowych, niekorzystnym stosunkiem sygnału użytecznego do szumu oraz wymagają wprowadzenia trudnych do określenia poprawek statycznych. W Katedrze Surowców Energetycznych AGH ponownie przetworzono dane sejsmiczne celem poprawienia jakości wybranych, istniejących przekrojów czasowych. Uwarunkowania strukturalne oraz dostępne dane polowe wymusiły specyficzne podejście do procesu przetwarzania. Dotyczyło to zwłaszcza korekty statycznej oraz migracji głębokościowej przed składaniem. Szczególną uwagę zwrócono na estymację statyki wolnozmiennej, co było związane ze skomplikowaną budową strefy przypowierzchniowej. Do estymacji prędkości w tej strefie zastosowano metodę tomografii fali refrakcyjnej. Dla poprawy obrazowania strukturalnego zastosowano migrację głębokościową przed składaniem co wymagało opracowania wstępnego modelu rozkładu prędkości. Model ten wykonano na podstawie danych otworowych, które interpolowano w obrębie uproszczonej osnowy strukturalnej uzyskanej z interpretacji czasowych przekrojów sejsmicznych. Do korekty modelu zastosowano migracyjne analizy prędkości metodą tomografii refleksyjnej przeprowadzone w kilku iteracjach. Po każdym kroku obliczeniowym uzyskany pośredni wynik był kalibrowany danymi otworowymi i ponownie interpolowany w przestrzeni. W wyniku takiego doboru procedur wykonanych w trakcie powtórnego przetwarzania uzyskano poprawę obrazu sejsmicznego, lepszą ciągłość śledzenia granic sejsmicznych oraz ograniczono wpływ szumu. Przetwarzanie zostało wykonane w ramach projektu badawczego nr 28.28.140.350 w Katedrze Surowców Energetycznych. 5P Zastosowanie metody optymalizacji globalnej SA (simulated annealing) do wyznaczenia prędkości propagacji fal w ośrodku geologicznym Karolina Pieniążek, Halina Jędrzejowska-Tyczkowska Instytut Nafty i Gazu, Kraków W omówionej pracy zadanie wyznaczenia modelu prędkości propagacji fal w ośrodku geologicznym potraktowano jako problem optymalizacyjny i zbadano możliwość rozwiązania tego problemu za pomocą metody symulowanego wyżarzania. W przypadku postawionego zadania zasadniczą trudnością jest niejednoznaczność rozwiązania. Znalezienie prawdziwego rozwiązania jest tym trudniejsze im większa ilością parametrów opisany jest model. Zdecydowano się na zastosowanie metody symulowanego wyżarzania ponieważ za jej pomocą można otrzymać dobre rezultaty w sytuacjach, gdy poszukiwany model posiada wiele zmiennych niezależnych, a także gdy funkcja, która chcemy zminimalizować posiada wiele minimów lokalnych. Metoda ta jest probabilistyczną metodą optymalizacji globalnej i znalazła zastosowanie w rozwiązywaniu skomplikowanych problemów w wielu dziedzinach nauki. Ocenę zaproponowanej metodyki prowadzono na stopniowo coraz bardziej skomplikowanych modelach, rozpoczynając od tzw. modeli 1D. Za podstawowe poszukiwane parametry ośrodka geologicznego przyjęto: prędkość propagacji fali podłużnej, prędkość propagacji fali poprzecznej oraz głębokość danej warstwy. Szczególna uwagę zwrócono na estymację prędkości propagacji fali S, co jest możliwe w przypadku danych w postaci pola fal przemiennych. 4R Mezotermalne złoże złota, Tsagaan Tsakhir Uul, Centralna Mongolia Adam Piestrzyński, Jadwiga Pieczonka Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, AGH, Kraków Złoże Tsagaan Tsakhir Uul zlokalizowane jest w centralnej części metalogenicznej prowincji Bayanhongor, składającej się z kilku, liniowo rozmieszczonych struktur o przebiegu NW-SE. Strefa ta przecięta jest uskokiem o zasięgu regionalnym, oddzielającym basen Bűrd od strefy Bayanhongor. Strefa Bayanhongor składa się z osadów węglanowych, kompletnej serii ultrazasadowych intruzji warstwowanych, w klasyczny sposób przykrytych lawami poduszkowymi. Wiek tych skał oceniany jest na okres od wendu do karbonu. W południowej części obszaru występują małe intruzje biotytowych adamelitów, wieku dewońskiego i diorytów kwarcowych, zaś w części NE porfirów i lamproitów górnego permu i triasu. Złoże jest związane ze strefą kontaktową prmsko-triasowych granitoidów i ryfejskich osadów klastyczno-węglanowych. W strefie tej udokumentowano 55 żył kwarcowych. Pod względem genetycznym wyróżniono żyły: – pochodzenia metamorficznego, występujące w proterozoicznych łupkach, zlokalizowane w części zachodniej obszaru, – typu epitermalnego, kwarcowo-kalcytowe, zlokalizowane w strefie uskoku Tsagaan Tsakhir Uul, – typu mezotermalnego, kwarcowe z niewielką ilością siarczków, o zawartości 0,5-750 ppm złota rodzimego. Złoto zostało stwierdzone tylko w żyłach typu mezotermalnego. Badania mineralogiczne wykazują, że na etap mezotermalny zostało nałożone okruszcowanie etapu epitermalnego. Poza Au-rodzimym zidentyfikowano liczne minerały kruszcowe, takie jak piryt, arsenopiryt, chalkopiryt, tennantyt, galenę, 89 sfaleryt, kowelin, boulangeryt, bournonit, chalkozyn, enargit, petzyt, hessyt, wołyńskit, tellurobismutyt i wehrlit. Obecne są również wodorotlenki Fe, cerusyt, anglezyt i malachit. Analizując odpady w stawie osadnikowym, stwierdzono w nich duże ilości Au-rodzimego, występującego w różnych formach. W odpadach obecne są takie same jak w próbkach ze złoża pierwotnego siarczki Fe, Cu, Pb i Zn oraz tellurki. Wynika z tego, że konieczna jest zmiana procesu przeróbki rudy. Złoże określono jako perspektywiczne do dalszego rozpoznania. 1R Analiza związku sejsmicznego obrazu złoża z wielkością nasycenia gazem K. Pietsch, A.Tatarata, M. Kobylarski Katedra Geofizyki, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza Interesująca dla poszukiwań naftowych w N – E części zapadliska przedkarpackiego jest odpowiedzi na pytanie – czy można w oparciu o rejestrowane przekroje sejsmiczne opracować wskaźniki, które pozwoliłyby na ocenę stopnia nasycenia gazem przestrzeni porowej warstw zbiornikowych? Równoczesna zależność sejsmicznego obrazu złoża od wielu parametrów petrofizycznych oraz brak informacji o ich zależności od stopnia nasycenia gazem powoduje, że ocena wpływu tych parametrów oparta została o wielowariantowe modelowania sejsmiczne. Celem wykonywanych modelowań było sprawdzenie zmian zachodzących w zapisie sejsmicznym pod wpływem zmiennego nasycenia przestrzeni porowej gazem. Teoretyczne pole falowe obliczono dla modelu sejsmogeologicznego skonstruowanego wzdłuż profilu TO152005 (Geofizyka Toruń Sp. z o.o.) w strefie złoża Łukowa (odwiert Ł-2), profilu na którym widoczny jest zapis anomalny, świadczący o obecności stref złożowych. Przedstawiono wyniki testów procedur interpretacyjnych, które bazują na analizie chwilowych atrybutów sejsmicznych, danych sejsmicznych przed składaniem (AVOProduct, Fluid Factor, λρ i μρ, impedancja elastyczna) oraz analizie wpływu tłumienia. Opracowane kryteria zastosowano do złożowej interpretacji profilu sejsmicznego T0152005. 1R Rozwój procesu zapadliskowego w świetle symulacji numerycznej metodą DEM Zenon Pilecki, Mateusz Kumorowski, Krzysztof Krawiec Katedra Geoinformatyki i Informatyki Stosowanej, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Głównym celem pracy jest numeryczna analiza rozwoju procesu niszczenia w górotworze prowadzącego do wytworzenia zapadliska na powierzchni terenu. Analiza została przeprowadzona dla warunków geologicznych i górniczych charakterystycznych dla eksploatacji złóż rud cynku i ołowiu na Górnym Śląsku. Proces tworzenia się zapadliska jest zjawiskiem złożonym, wieloetapowym i zależnym od lokalnych warunków geologicznych i górniczych. W górotworze skłonnym do generowania zapadlisk należy wyróżnić dwie strefy decydujące o charakterze i wielkości deformacji nieciągłych: warstwy skał zwięzłych (górotwór zasadniczy), w którym występuje pustka oraz warstwę luźnych gruntów nadkładu. Decydujący wpływ na powstanie zapadliska ma osiągnięcie granicy nadkładu przez pustkę przemieszczającą się ku powierzchni terenu. Jeżeli w nadkładzie występują grunty luźne należy się liczyć z wymiarami zapadliska w przekroju poziomym więk- 90 szymi od wymiarów pustki propagującej w górotworze zasadniczym. Wielkość tego zapadliska będzie zależeć od grubości luźnego nadkładu, jego parametrów wytrzymałościowych i warunków wodnych. W pracy pokazano, za pomocą symulacji numerycznej wieloetapowość procesu zapadliskowego w okresie jego rozwoju w górotworze zasadniczym oraz zależność wielkości zapadliska od parametrów wytrzymałościowych i geometrycznych warstwy nadkładu. Pokazano również, że wielkość zapadliska w niewielkim stopniu zależy od rozmiarów pustki pierwotnej - źródła procesu zapadliskowego, jeżeli odległość do granicy z nadkładem jest co najmniej pięciokrotnie większa od największego rozmiaru pustki . Obliczenia przeprowadzono w płaskim stanie odkształcenia, w ośrodku sprężysto-plastycznym z warunkiem wytrzymałościowym Coulomba-Mohra za pomocą programu FLAC 2D ver. 5,0. 4R Potrzeba integracji właściwości wytrzymałościowych skał – baza danych geomechanicznych Joanna Pinińska, Paweł Łukaszewski, Artur Dziedzic, Andrzej Domonik Zakład Geomechaniki, Wydział Geologii UW. W artykule przedstawiono koncepcję usystematyzowanego i ujednoliconego systemu gromadzenia i przetwarzania danych geomechanicznych, opartego na obiektowo-relacyjnej bazie danych. Istniejąca w Polsce bogata dokumentacja właściwości geomechanicznych ośrodków skalnych nie jest dotychczas zintegrowana i zunifikowana, co uniemożliwia ich identyfikację i kategoryzację. Baza ma służyć do inwentaryzacji właściwości skał i masywów skalnych w ujęciu litologicznym i regionalnym oraz będzie współpracować z zewnętrznym serwerem geoinformacyjnym. W proponowanym systemie założono, że do obiektów geoprzestrzennych, takich jak odsłonięcia, otwory wiertnicze, wyrobiska górnicze, czy też zabytkowe konstrukcje kamienne można w prosty sposób przypisać określone współrzędne geograficzne, zgodnie z założeniami systemu GIS. W ten sposób stwarza się możliwość integracji przestrzennej z mapami geologicznymi, gospodarczymi czy też z planami zagospodarowania przestrzennego. Zastosowany pojęciowy model obiektu, opracowany zgodnie z normami dotyczącymi geoinformacji, definiuje elementy i atrybuty danych występujących w systemie oraz wzajemne ich relacje, a do jego budowy wykorzystano metodykę języka UML. Model dotyczy danych laboratoryjnych i terenowych uzyskanych w nawiązaniu do normy PN-EN ISO 14689-1, z zadaniem stosowania jej wymogów odnośnie geologicznych podstaw systemowych. 3R Regionalna strefowość hydrochemiczna wód dopływających do kopalń południowo-zachodniej części Górnośląskiego Zagłębia Węglowego Irena Pluta1, Jadwiga Szczepańska2, Ewa Kmiecik2 1 2 Główny Instytut Górnictwa, Katowice; Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków W utworach karbonu Górnośląskiego Zagłębia Węglowego (GZW) występują wody o zróżnicowanej genezie a więc i składzie chemicznym. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych minionego wieku największe zainteresowanie dotyczyło wód dopływających do kopalń południowo-zachodniej części GZW, gdzie powstawały nowe kopalnie. W rejonie tym stwierdzono prawidłowość wzrostu mineralizacji z głębokością występowania wód a także wydzielono dwa obszary nazwane prowincjami o zróżnicowanych warunkach hydrogeologicznych. W prowincji wschodniej generalnie stwierdzono warunki redukcyjne, natomiast w prowincji zachodniej utleniające (Witczak 1964; Marczak 1971). Badania genetyczne (składu izotopowego wodoru, tlenu i siarki) oraz hydrochemiczne wód dopływających do kopalń południowo-zachodniej części GZW przeprowadzane w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku wykazały, że w obydwu prowincjach występują wody o odmiennym pochodzeniu. W prowincji wschodniej naturalne wody kopalniane są w większości tej samej genezy, pochodzące jak się przepuszcza z opadów, głównie w okresie dolnego permu (czerwonego spągowca). W prowincji zachodniej do kopalń dopływają natomiast wody z infiltracji w okresach późniejszych, najprawdopodobniej od początku okresu dolnej jury. Zróżnicowanie genetyczne wód w obydwu prowincjach znajduje odzwierciedlenie w wynikach analizy statystycznej składu chemicznego. Skumulowane wykresy prawdopodobieństwa głównych składników chemicznych (Na, K, Ca Mg, Cl, SO 4) w prowincji wschodniej wskazują na praktycznie jednomodalny rozkład stężeń tych składników. W prowincji zachodniej rozkład jest wielomodalny a więc środowisko hydrochemiczne jest zróżnicowane. Takie same rozkłady dla wód w obydwu wydzielonych prowincjach (E i W) uzyskano również na podstawie analizy statystycznej składu chemicznego wód pobranych w kopalniach południowozachodniej części GZW już w latach sześćdziesiątych minionego wieku. Marczak M., 1971: Geochemiczne aspekty występowania niektórych pierwiastków w wodach rejonu Rybnika. Prace Naukowe UŚl., Nr 28, s.193. Witczak S., 1964: Uwagi o chemiźmie wód rejonu Rybnika. Przegląd Geologiczny, Nr 6, s. 83-86. 8R Późnoglacjalno – wczesnoholoceńska historia małych jezior na północ od Węgorzewa: zapis roślinności Katarzyna Pochocka-Szwarc1,Renata Stachowicz-Rybka 2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Instytut Botaniki im. W. Szafera PAN, Kraków 1 2 W północnej części Krainy Wielkich Jezior znajduje się równia pojezierna zajmująca powierzchnię około 90 km 2. Jest to Niecka Skaliska zlokalizowana na północny wschód od Węgorzewa. Północna część tego rozległego obniżenia jest przecięta granicą państwa z Obwodem Kaliningradzkim. Niecka Skaliska znajduje się pomiędzy dwoma ciągami moren czołowych powstałych podczas zaniku lądolodu stadiału pomorskiego zlodowacenia Wisły. Od wschodu sąsiaduje ona ze wzgórzami morenowymi, od zachodu i południa otoczona jest wysoczyzną morenową oraz pojedynczymi wzgórzami kemowymi. Równinę Niecki budują głównie osady jeziorne (iły, mułki). Są to iły przeważnie laminowane, rzadziej bezstrukturalne. Dotychczasowe badania sedymentologiczne i paleogeograficzne wskazują na proglacjalny charakter tego zastoiska: najbliższe czoło lądolodu znajdowało się około 7 km na NW. We wschodniej i centralnej części Niecki występują piaski budujące rozległą formę – deltę, która została zdeponowana w zbiorniku zastoiskowym. W wyniku tego zdarzenia wody zastoiska spłynęły ku północny, do doliny Pregoły. Obszar Nie- cki Skaliskiej jest przedmiotem badań geologicznych i paleobotanicznych już od kilku lat. Na powierzchni zarówno osadów zastoiskowych jak i piaszczystej delty znajdują się obecnie izolowane od siebie torfowiska. Zapisana jest w nich historia roślinności od późnego glacjału do schyłku holocenu. Były to najprawdopodobniej izolowane od siebie, małe zbiorniki wód stojących lub z niewielkim przepływem. Ich istnienie związane było z wytapianiem brył martwego lodu, które pozostały zagrzebane w osadzie jeszcze po spłynięciu wód ze zbiornika zastoiskowego. W świetle obecnych badań, zapis roślinności zarówno wodnej jak i szaty roślinnej wokół zbiorników pochodzi z późnego glacjału i wczesnego holocenu. W powiązaniu z zagadnieniem zbiornika zastoiskowego dają niezwykle interesujący obraz procesów deglacjacji tej części Pojezierza Mazurskiego. 10 P Zdarzenie klimatyczne w hirnancie a zmiany biotyczne w górnym ordowiku i dolnym sylurze obniżenia bałtyckiego (NE Polska) Teresa Podhalańska1, Wiesław Trela2 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Państwowy Instytut Geologiczny, Kielce 1 2 Globalne zmiany klimatyczne zachodzące w hirnancie odzwierciedliły się w środowiskach sedymentacji górnego ordowiku i dolnego syluru paleobasenu bałtyckiego. Analiza materiału osadowego pochodzącego z profilów obniżenia bałtyckiego objęła badania paleontologiczne, facjalne i mikrofacjalne oraz geochemiczne. Osady górnego ordowiku po dolny hirnant włącznie reprezentują regresywne następstwo facji; osady górnego hirnantu i rudanu stanowią początek nowego cyklu transgresywno-regresywnego. Zmianom w środowisku abiotycznym takim jak zmiany facji, warunków oksydacyjno-redukcyjnych, składu chemicznego towarzyszą zmiany biotyczne w krytycznym interwale czasowym. Obserwacjami objęto graptolity, faunę Hirnantia, skamieniałości śladowe oraz mikroskamieniałości. Bogaty zespół graptolitów pozwolił na wyróżnienie, charakterystycznych dla epizodów masowych wymierań faz rozwoju: wymierania i przeżycia oraz odrodzenia i rozkwitu. Obecność fauny Hirnantia, łącznie z obecnością wkładek piaszczystych i niekiedy nieciągłościami w zapisie osadowym, datuje maksimum zlodowacenia i regresji w niższej części hirnantu. Wymarcie fauny Hirnantia związane było z pogłębiającą się transgresją morską postępującą w miarę globalnego ocieplenia już w późnym hirnancie, zatapianiem uprzednio odsłoniętych obszarów szelfowych, wzrostem produktywności i pogarszających się warunków tlenowych w strefie dennej. Bentosowe organizmy bezszkieletowe, jako bardziej odporne na stres środowiskowy wywołany deficytem tlenowym niż fauna skorupowa, były zdolne do przetrwania tego kryzysu i pozostawienia licznych skamieniałości śladowych. Stopień natlenienia kolumny wody podczas sedymentacji osadów górnego ordowiku i dolnego syluru został określony na podstawie danych faunistycznych, skamieniałości śladowych oraz badań geochemicznych. Współwystępowanie skamieniałości śladowych i graptolitów w osadach charakteryzujących początek transgresji wskazuje na istnienie suboksycznych lub dysoksycznych a nie anoksycznych warunków sedymentacji w tym interwale stratygraficznym. Zmiany biotyczne i abiotyczne zarejestrowane w osadach górnego ordowiku i dolnego syluru obniżenia bałtyckiego uwarunkowane czynnikami glacieustatycznymi umożliwiają korelację z innymi obszarami dawnego kontynentu Baltiki jak i korelację międzyregionalną. 91 4R Możliwości poszukiwania złóż gazu w łupach (shale gas) oraz gazu zamkniętego (tight gas) w Polsce Paweł Poprawa, Hubert Kiersnowski Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa W ostatniej dekadzie niekonwencjonalne złoża gazu ziemnego w łupkach oraz gazu zamkniętego stały się istotnym celem poszukiwawczym przemysłu naftowego. Eksploracja tego typu akumulacji gazu ziemnego w Polsce znajduje się obecnie na etapie prac rozpoznawczych. W przypadku gazu w łupkach obiektem poszukiwań są kompleksy ilaste o wysokiej zawartości węgla organicznego, wysokiej dojrzałości termicznej, miąższości co najmniej kilkudziesięciu metrów oraz zalegających stosunkowo płytko. Kryteria takie częściowo lub całkowicie spełniają lokalnie utwory górnego ordowiku i dolnego syluru w basenie bałtyckim i basenie lubelsko-podlaskim. Potwierdzeniem możliwości występowania takiego systemu węglowodorowego są objawy gazu ziemnego w tych utworach. Gaz ziemny w skałach ilasto-mułowcowych w występować może również w mioceńskim zapadlisku przedkarpackim. Bakteryjna geneza tego gazu pozwala brać pod uwagę jako analog dla takiego niekonwencjonalnego systemu naftowego dewońskie łupków Antrim (Michigan, USA). Jako gaz zamknięty określane są akumulacje gazu w pierwotnie konwencjonalnych skałach zbiornikowych, których porowatość uległa następnie umiarkowanej redukcji, zaś przepuszczalność została istotnie zredukowana. W efekcie z formacji zawierających gaz zamknięty nie uzyskuje się samoczynnych przypływów gazu do otworu i warunkiem eksploatacji jest szczelinowanie górotworu. Podstawowym celem poszukiwań gazu zamkniętego w Polsce są utwory czerwonego spągowca. Istnienie takiego systemu węglowodorowego zostało wstępnie potwierdzone przez wyniki wiercenia Trzek 1 na monoklinie przedsudeckiej. Możliwość występowania gazu zamkniętego należy brać pod uwagę także w przypadku utworów kambryjskich na kartonie wschodnioeuropejskim, utworów środkowo- i górnodewońskich w basenie lubelskim, jak również utworów kredowych, a w mniejszym stopniu także paleogeńskich, w głębiej pogrążonych partiach orogenu Karpat zewnętrznych. Utwory dolnego karbonu w strefie monokliny przedsudeckiej (karbon wielkopolski) lokalnie spełniają warunki dla współwystępowania w profilu kompleksów drobnoklastycznych zawierających gaz w łupkach, oraz kompleksów piaszczystych zawierających gaz zamknięty. 9R Delty jako źródła zasilania dla systemów głębokomorskich Szczepan Porębski Polska Akademia Nauk, Instytut Nauk Geologicznych Zapisy czwartorzędowe dokumentują fakt, iż delty morskie mogą rozbudowywać się do każdego miejsca na szelfie, łącznie ze strefą załamania skłonu i poniżej. Tempo i dystans progradacji delty oraz stopień jej zachowania w zapisie kopalnym zależą głównie od amplitudy i kierunku zmiany względnego poziomu morza (WPM). Rodzina delt generowanych przez zmiany WPM obejmuje następujące elementy skrajne: delta estuariowa, delta szelfu wewnętrznego, delta szelfu zewnętrznego i delta krawędziowa. Różnią się one między sobą: wysokością klinoform, skalą struktur deformacyjnych i obecnością lub brakiem osadów paralicznych oraz turbidytów czoła delty. Progradację delt ułatwia stabilność lub spadek WPM 92 co zmniejsza pojemność akomodacyjną szelfu. Gdy spadek jest długotrwały i krokowy (jak w plejstocenie) na szelfie tworzy się zespół lateralnie izolowanych klinoform deltowych, których wysokość jest zredukowana przez późniejsza erozję transgresywną. Migracja fluwialnego systemu zasilania w pobliże strefy załamania skłonu generuje miąższe klinoformy delt krawędziowych na skłonie oraz ułatwia powstawanie piaskonośnych przepływów hiperpiknalnych ewoluujących w prądy zawiesinowe o wysokiej wydajności. Depozycja piasku ma miejsce na skłonach szczególnie, gdy są one strome i krótkie lub w obrębie stożków basenowych, szczególnie gdy w późnym etapie spadku WPM ma miejsce rozcięcie delty krawędziowej przez jej własny system korytowy. 5P Wykorzystanie narzędzi GIS do analizy danych satelitarnej interferometrii radarowej Stanisława Porzycka, Andrzej Leśniak Akademia Górniczo-Hutnicza Kraków Badania satelitarne są obecnie głównym źródłem danych dotyczących naszej planety. Wśród satelitów umieszczonych na orbitach okołoziemskich, w monitoringu przemieszczeń terenu istotną rolę odgrywają te, które wyposażone są w system SAR. SAR to radar z anteną syntetyzowaną, który wykorzystuje promieniowanie mikrofalowe umożliwiając ciągłą obserwacje Ziemi, bez względu na porę dnia czy warunki atmosferyczne. Przetwarzanie obrazów radarowych pozwala na detekcje powolnych przemieszczeń terenu występujących na ogromnych obszarach. Obecnie na świecie wdrażana jest technika PSInSAR. Polega ona na przetwarzaniu zestawu kilkudziesięciu obrazów radarowych. Metoda PSInSAR dostarcza informacje o wartościach przemieszczeń tych punktów terenu, które na wszystkich zobrazowaniach radarowych odznaczają się stabilną amplitudą i fazą sygnału (tzw. punkty PS). W pracy zaprezentowana zostanie analiza danych PSInSAR z obszaru Zagłębia Dąbrowskiego. Budowa geologiczna tego rejonu charakteryzuje się występowaniem gęstej sieci uskoków. Na terenie Zagłębia Dąbrowskiego od ponad 200 lat prowadzona była intensywna eksploatacja węgla kamiennego. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat wiele kopalń zostało zlikwidowanych, pomimo to terenom tym w dalszym ciągu towarzyszy zjawisko subsydencji o różnym tempie i nasileniu. W celu jakościowej interpretacji powolnych przemieszczeń terenu wykonana została analiza danych PSInSAR. Integracja danych satelitarnych z mapami rastrowymi i wektorowymi oraz numerycznym modelem terenu pozwoliła na lepsze rozpoznanie genezy procesu subsydencji w rejonie Zagłębia Dąbrowskiego. Wykorzystanie narzędzi GIS do analizy satelitarnych danych radarowych umożliwiło ocenę wpływu eksploatacji górniczej na wartości osiadań, a także wskazanie zależności między przemieszczeniami terenu, a budową geologiczną. 5P Możliwości analizy wypełnienia wybranych basenów sedymentacyjnych południowej Polski z wykorzystaniem modelowania programem SEDPAK Anna Poszytek1, Michał M. Żywiecki1, 2 Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego; 2 OG Petroleum Consulting 1 Istotne w analizie wypełnienia osadami basenów sedymentacyjnych, jest przewidywanie następstwa depozycji w stre- fach, z których nie mamy danych otworowych lub powierzchniowych. Program SEDPAK, przekazany dzięki życzliwości Prof. Chrisa Kendalla, umożliwia stosując exxonowski model stratygrafii sekwencji, analizę tempa i określenie typów sedymentacji na podstawie opracowanych wcześniej profili depozycyjnych. Do modelowania potrzebny jest chociaż jeden szczegółowy profil sedymentologiczno-stratygraficzny. Program posiada algorytmy zmienności warunków i tempa sedymentacji dla różnych typów osadów klastycznych, węglanowych, oraz mieszanych. Na podstawie własnych diagnoz można narzucić warunki sedymentacji zmienne w czasie, z możliwością manipulowania tempem subsydencji, w tym tektonicznej, eustatyką oraz intensywnością dostawy materiału klastycznego do danej strefy basenu sedymentacyjnego. Mając kolejne profile z basenu, tylko z litologią i miąższościami generalnie wyznaczonych wydzieleń stratygraficznych, program modeluje zestawy ciągów depozycyjnych z granicami sekwencji stratygraficznych. Analiza dla dewonu fragmentu lubelskiego basenu sedymentacyjnego wykazała, że modelowanie jest użyteczne do wyznaczania facji węglanowych. Nie narzucone podczas modelowania występowanie struktur rafowych, zostało „zauważone” przez program wyrysowaniem na skłonach ramp węglanowych struktur podobnych do raf. Brak wierceń w tych miejscach uniemożliwił bezpośrednie potwierdzenie modelu, jednak w strefach spodziewanych, w wierceniach znaleziono redeponowany detrytus z tych kopców, co potwierdziło poprawność wymodelowanego rozmieszczenia facji rafowych. Analiza zaś wypełnienia osadami węglanowymi późnojurajskimi i późnokredowymi fragmentu basenu sedymentacyjnego podłoża zapadliska przedkarpackiego wykazała obecność ciągów depozycyjnych niskiego i transgresywnego stanu, które stanowią główne ciała zbiornikowe dla akumulacji węglowodorów na tym obszarze. 3R Problematyka hydrogeologiczna likwidacji kopalń w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym na przykładzie kopalń „Gliwice” i „Sośnica-Makoszowy” Marek Pozzi, Edward Cempiel Instytut Geologii Stosowanej, Wydział Górnictwa i Geologii, Politechnika Śląska, Gliwice Ze względu na bezpieczeństwo kopalń czynnych w dotychczasowych rozwiązaniach w GZW zakładano odwadnianie zlikwidowanych kopalń po częściowym ich zatopieniu do poziomu połączeń z sąsiednimi kopalniami czynnymi. Poziom spiętrzenia wody w zrobach likwidowanej kopalni zależy przede wszystkim od stanu filarów granicznych, ich stopnia naruszenia robotami górniczymi, w tym istnienia lub braku połączeń tych zrobów z wyrobiskami kopalń sąsiednich. Przeprowadzona, w związku z podjętą w grudniu 1998 r. decyzją o likwidacji kopalni „Gliwice”, analiza warunków hydrogeologicznych i górniczych wykazała brak połączeń hydraulicznych z kopalniami sąsiednimi. Istniały jednak zbliżenia wyrobisk korytarzowych w strefie filara granicznego z kopalnią „Sośnica-Makoszowy”. Mając na uwadze zapewnienie bezpieczeństwa ruchu tej kopalni, przyjęto jako rozwiązanie docelowe dalsze odwadnianie kopalni „Gliwice” za pomocą pompy głębinowej zainstalowanej w szybie II przy dopuszczalnym piętrzeniu wody do poz. 510 m (-261,0 m n.p.m.). W świetle przeprowadzonej szczegółowej analizy uwarunkowań hydrogeologicznych i górniczych, zatopienie kopalni jest jednak uzasadnione i możliwe pod względem tech- nicznym Decyduje o tym przede wszystkim brak naruszenia filaru granicznego wpływami robót eksploatacyjnych oraz izolacyjny charakter górotworu. Rozwiązanie to wymaga jednak uszczelnienia wyrobisk korytarzowych korkami hydroizolacyjnymi w strefie zbliżeń wyrobisk (przede wszystkim zbliżenia I oraz III). Z uwagi na niedostępność wyrobisk górniczych korki hydroizolacyjne mogą być wykonane z wykorzystaniem otworów wiertniczych kierunkowych wierconych z powierzchni. Dla każdej czynnej kopalni powinna być przeprowadzona analiza zagrożeń wodnych jakie stwarza jej ewentualna likwidacja dla sąsiednich kopalń (obecnie analizy takie są wykonywane dopiero z chwilą postawienia kopalni w stan likwidacji). Istotne znaczenie ma ocena sposobu likwidacji wyrobisk w strefach granicznych a także rozpoznanie górotworu w tych strefach w zakresie niezbędnym dla późniejszych prac likwidacyjnych. Wykorzystanie wyników tych analiz i badań przy restrukturyzacji kopalni, umożliwi optymalizację rozwiązań na etapie jej likwidacji. 2R Ocena warunków podłoża gruntowego w świetle interpretacji sondowań CPTU Marek Pozzi, Tadeusz Mzyk Instytut Geologii Stosowanej, Politechnika Śląska w Gliwicach Właściwa ocena parametrów podłoża gruntowego jest jednym z podstawowych zadań na etapie projektowania obiektów inżynierskich. Normy europejskie stawiają bardzo wysokie wymagania co do wyników uzyskiwanych w badaniach polowych, które powinny stanowić podstawę do dalszych prac projektowych. Nowoczesne metody badawcze zapewniają zwiększenie precyzji i równoczesnym zmniejszeniu czasu i kosztu badań, a jedną z priorytetowych metod oceny warunków gruntowych jest metoda sondowania statycznego, w szczególności z bezpośrednim pomiarem ciśnienia wody w porach gruntu CPTU. Wynikiem prac terenowych jest baza, zawierająca zbiory danych, zmierzonych w trakcie sondowania wartości „qc”, „fs” i „u2” w funkcji głębokości. Metoda Hardera-Bloha najczęściej stosowana w interpretacji wyników sondowania CPTU, składa się z 8 kroków, podczas których dane pochodzące z jednego miejsca badań są grupowane i uśredniane w obrębie wydzielonych grup odpowiadających warstwom geotechnicznym. W pracy przeprowadzono próbę korelacji wyników sondowania CPTU i wyników wierceń z wykorzystaniem różnych metod interpretacyjnych, „dopasowując” wyniki sondowania poprzez dobieranie różnych klasyfikacji i zależności oraz stosując własne formuły dające zbieżność sondowania z wynikami badań laboratoryjnych na materiale uzyskanym z wierceń . Stosując odpowiednie klasyfikacje i wzory korelacyjne, uzyskuje się precyzyjne wydzielanie warstw i oszacowania stanów gruntów oraz ich parametrów mechanicznych. Analizę przeprowadzono na wynikach trzech sondowań sondą statyczną CPTU typu TG 63-100s CPTU (Piezocone) firmy Paganii – z elektrycznym pomiarem oporu stożka qc i tarcia na pobocznicy fs oraz ciśnienia porowego u2 . wykonanych w rejonie projektowanej budowy hali sportowej w Gliwicach, zlokalizowanej w obrębie tarasy zalewowej rzeki Kłodnicy. W rejonie wykonanych sondowań zostały wykonane otwory badawcze, w których pobrano próbki do badań laboratoryjnych. Wykonano dwa sondowania do głębokości 20 m i jedno do głębokości 14 m, natomiast otwory badawcze wykonane zostały do głębokości 17 m, opisane i opróbowane zgodnie z PN. 93 9R Wpływ transportu litoralnego na progradację delt morskich Przemysław Prędki Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Kraków Modelowania wyprzedzające delt sugerują, iż wiele delt może osiągnąć krawędź szelfu w czasie <100 ka w okresach wysokostanowych cykli 3 rzędu (ca. 1 mln lat) stając się potencjalnymi dostawcami materiału klastycznego dla systemów głębokomorskich, podobnie jak niskostanowe delty krawędziowe. Aktywność dryftu litoralnego wzrastająca wraz ze wzrostem delty na szelfie redukuje tempo progradacji ortogonalnej delty. Zastosowano poprawke uwzględniającą oddziaływanie prądu litoralnego (Ql ) zależnego od strumienia energii fali P i kąta nabiegu fali (αb), obliczonego metodą CERC do wzorów Muto i Steel na czas całkowitej progradacji delty poprzez szelf (t w). Uzyskane wyniki dla czterech modelowanych delt wskazują na wzrost (t w) o 3-28% oraz obniżenie najwyższego, możliwego wzrostu względnego poziomu morza pozwalającego delcie na pełny transfer szelfowy bez zmiany jej formy o 3-18%. Otrzymane różnice odzwierciedlają litoralną redepozycję części materiału klastycznego poza deltę i tym samym obniżkę o 2-21% objętości materiału klastycznego dostępnego dla ortogonalnej progradacji delty. 4R Przyczyny przeklasyfikowywania zasobów węgla w kopalniach Górnośląskiego Zagłębia Węglowego (GZW) Krystian Probierz, Borys Borówka Instytut Geologii Stosowanej Wydziału Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej, Gliwice Transformacja ustrojowo-gospodarcza, związana z wprowadzaniem gospodarki rynkowej, spowodowała w polskim górnictwie obok niewątpliwego wzrostu efektywności gospodarowania, w tym znaczącego wzrostu wydajności pracy, również negatywne i niepożądane skutki uboczne do których należy zaliczyć przede wszystkim znaczący ubytek zasobów węgla kamiennego. W latach 1989-2006 ubyło m.in. ponad 23,655 mld t zasobów geologicznych, co przy wydobyciu w tym okresie łącznie 2,103 t węgla, oznacza ubytek ponad 11 t zasobów na każdą tonę wydobytego węgla. Przyczyny ubytku poszczególnych rodzajów zasobów w GZW nie były jednoznacznie podawane oraz ewidencjonowane, wobec czego podjęto próbę retrospektywnej ich weryfikacji. Weryfikację przeprowadzono dla zasobów przemysłowych występujących w trzech pokładach różnych kopalń, na podstawie danych o zasobach z okresu lat 1989-2003. Analizowano pokłady występujące w różnych warunkach geologiczno-górniczych przy czym kopalnie różniły się także wielkością baza zasobowej i jakością węgla. Ubytki zasobów przemysłowych w rozpatrywanych kopalniach GZW wynikały najczęściej z ich przeklasyfikowywania do zasobów pozabilansowych gr. „b” albo ze skreślania ich z ewidencji, co powodowane było zazwyczaj tymi samymi przyczynami. Najczęstszym podawanym powodem był brak lub utrudnienie udostępnienia od istniejących wyrobisk oraz skomplikowane zaburzenia tektoniczne, czyli przyczyny subiektywne. W przypadku skomplikowanych zaburzeń tektonicznych, których charakter niestety, nie jest bliżej opisywany (np. wysokość zrzutu uskoku, gęstość zuskokowania itp.), nie ma możliwości weryfikacji podjętych decyzji. Tzw. inne niekorzystne warunki geologiczno-górnicze nie miały znaczącego udziału w przeklasyfikowaniach i skreśleniach z ewidencji. 94 W zestawie przyczyn zwraca uwagę brak takich które mogłyby zostać uznane za „ekonomiczne”. W przeklasyfikowywanych parcelach nie stwierdzono przewagi cech niekorzystnych z uwagi na warunki geologiczno – górnicze. 5P Cyfrowa forma dokumentów geologicznych dla podziemnych zakładów górniczych wydobywających węgiel kamienny Krystian Probierz1, Marek Marcisz1, Grzegorz Miodoński2, Jarosław Mgłosiek2 1 2 Instytut Geologii Stosowanej, Politechnika Śląska, Gliwice; Katowicki Holding Węglowy S.A. KWK Murcki, Katowice Dokumentacje mierniczo-geologiczne, jakie powinien posiadać przedsiębiorca górniczy, a także dokumenty wchodzące w jej skład oraz wszelkie związane z tym inne wymagania określa odpowiednie Rozporządzenie Ministra Gospodarki. Dopuszcza ono możliwość sporządzania dokumentów w formie elektronicznej. Dokumentacja obejmuje m.in. dokumenty: pomiarowe, obliczeniowe i kartograficzne, przedstawiające opis elementów i zjawisk geologicznych rejestrowanych w podziemnych wyrobiskach górniczych. Zaproponowane przez Autorów aplikacje służące do obróbki danych, pozwalają na sporządzanie i interpretację przekrojów geologicznych, profili otworów wiertniczych, zarysu tektoniki itp. Rozszerzają one możliwość ich wykorzystania także na dokumentowanie zjawisk geologicznych w podziemnych zakładach wydobywających węgiel kamienny. Uproszczenie i generalizacja danych, powodująca utratę dokładności opisu zjawiska, a wynikająca ze złożoności budowy geologicznej złóż wielopokładowych, w przypadku stosowania zaproponowanych aplikacji nie występuje. Najczęściej wykorzystywanym przez geologów w kopalniach narzędziem do opisu elementów geologicznych jest program Surfer, współdziałający z programem AutoCAD. Opcje obu programów nie przewidują jednak w wystarczającym stopniu możliwości kreślenia i interpretacji danych związanych z analizą zjawisk towarzyszących występowaniu uskoków i innych zaburzeń, erozji, zjawisk hydrogeologicznych itp. Brak specjalistycznych narzędzi interpretujących elementy geologiczne oraz trudne warunki geologiczne złoża spowodowały, iż w kopalni „Murcki” wykorzystano AutoLISP – wewnętrzny język środowiska programu AutoCAD. Umożliwia to wykorzystanie funkcji programu do tworzenia niewielkich aplikacji pozwalających jednakże znacznie uprościć dokumentowanie i interpretację budowy geologicznej. Stworzone w opisany sposób aplikacje stosuje się m.in. do kreślenia przekrojów złożowych przez wyrobiska, map izolinii, płaszczyzn uskokowych itp. W pracy opisano sposób tworzenia dokumentów stosowanych w formie elektronicznej w KWK „Murcki”. Wykazano także ich przydatność dla rozwoju i uproszczenia metod dokumentowania zjawisk geologicznych, oraz określono potencjalne obszary stosowania tych narzędzi informatycznych. 6P Związane z diagenezą trendy składu mineralnego piaskowców fliszu podhalańskiego na tle łupków, na podstawie badań materiału z otworów wiertniczych Regina Puka, Jan Środoń Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN Wykonywane badania dotyczą zmian powstałych w wyniku procesów diagenetycznych zachodzących w skałach Basenu Podhalańskiego. Celem badań jest ustalenie obrazu diagenezy w piaskowcach i porównanie z procesami diagenetycznymi zachodzącymi w łupkach (Kotarba 2004), porównanie zmian składu chemicznego, ustalenie zależności diagenezy od litologii, określenie interakcji między litologiami. Badania prowadzone są na próbkach pobranych z rdzeni wiertniczych otworów Chochołów PIG-1 i Bukowina PIG-1, tworzących ciągły pionowy profil diagenetyczny basenu skorelowany na podstawie gęstości ziarnowej. Badany materiał to głównie piaskowce, dodatkowo ze względu na porównawczy cel pracy niezbędne było przeprowadzenie części badań na próbkach łupków. Dla wybranych próbek z wierceń wykonano: badania rentgenograficzne ilościowego składu mineralnego próbek całych skał przy użyciu programu QUANTA, badania ilościowego i jakościowego składu frakcji ilastej (<2μ) i oznaczanie zawartości smektytu w minerałach mieszanopakietowych illit-smektyt przy użyciu frakcji <0,2μ. Oznaczanie składu chemicznego na próbkach całych skał (w Actlabs w Kanadzie). Wykonano pomiary pojemności wymiennej kationów (CEC) stanowiącej o ilości smektytu w skale oraz pomiary sorpcji EGME i obliczenia całkowitej powierzchni właściwej (TSA) w celu określenia wpływu diagenezy na gęstość ładunku smektytu. Przeprowadzono analizę porównawczą na podstawie wyników pomiarów masy zaadsorbowanej wody, EGME i CEC, na podstawie zawartości składu mineralnego próbek wyznaczonego za pomocą QUANTY oraz na podstawie składu chemicznego próbek. Kotarba M., 2004. Historia diagenezy illitu/smektytu w skałach ilastych Karpat Zachodnich (przekrój Kraków-Zakopane). Praca doktorska, ING PAN. 1P Połączenie wyników pomiarów magnetycznego rezonansu jądrowego z innymi metodami badania przestrzeni porowej skał Edyta Puskarczyk1, Jadwiga Jarzyna1, Aleksander Wójcik1, Roman Semyrka2 Katedra Geofizyki, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków; 2 Katedra Surowców Energetycznych, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków 1 Wykonano pomiary stałej relaksacji T2 na wybranych próbkach skał z rejonu Karpat wykorzystując zjawisko magnetycznej relaksacji jądrowej dla jąder wodoru występujących w skałach w postaci medium zawartego w porach skały, wody związanej w minerałach ilastych oraz grup hydroksylowych w tych minerałach. Przeprowadzono także pomiary porozymetrem rtęciowym. Wyznaczono krzywe kumulacyjne porowatości efektywnej oraz powierzchni właściwej, a także rozkłady geometrii porów i rozkłady powierzchni właściwej. Wykonano analizę jakościową wyników pomiarów oboma metodami dla próbek skał karbońskich i dewońskich szukając odpowiadających sobie anomalii. Celem tych badań było rozpoznanie oraz porównanie odpowiadających sobie anomalii na wykresach skumulowanych sygnałów magnetycznego rezonansu jądrowego i rozkładach czasów relaksacji poprzecznej T2 oraz na skumulowanych krzywych porowatości efektywnej i rozkładach geometrii porów. Sumaryczna analiza wyników badań pozwoliła na wyznaczenie zależności korelacyjnych między czasami relaksacji a średnicą porów oraz rozwartością szczelin. Wyznaczono współczynnik korelacyjny między oba typami pomiarów. Praca została wykonana i sfinansowana w ramach projektów badawczych nr 4T12B02528 i N30705832/2832. 6P Geochemiczny zapis późnofameńskiego wydarzenia Annulata w kamieniołomie Kowala w Górach Świętokrzyskich Maria Racka, Leszek Marynowski Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec W północnej części kamieniołomu Kowala k/ Kielc odsłania się dwudzielny poziom czarnych łupków datowany na pogranicze zon konodontowych trachytera i postera, a zatem będący zapisem późnofameńskiego, globalnego wydarzenia Annulata. Badaniom poddano 11 prób z interwału 1,9 metra. Badania mineralogiczne wykonano metodami XRD oraz SEM. Skład chemiczny oznaczono metodami ICP, ICP-MS oraz INAA w Activation Laboratories w Kanadzie. Substancję organiczną analizowano za pomocą metod Rock-Eval oraz GCMS, a całkowitą zawartość węgla organicznego (TOC) oznaczono przy użyciu analizatora Leco. W badanym profilu, obejmującym rytmiczne przeławicenia ciemnych łupków i wapieni, stwierdzono obecność dwóch grubszych interwałów czarnych łupków (dolny i górny poziom Annulata) o średniej zawartości TOC odpowiednio: 12% i 23%, a także przedzielenie górnego łupka Annulata ławicą czarnego wapienia (TOC= 6%). Obydwa poziomy Annulata wykazują znaczne wzbogacenie w siarkę oraz pierwiastki chalkofilne i inne czułe na zmiany warunków redoks, jak: As, Co, Cu, Mo, Ni, Pb, Sb, U, V i Zn, chociaż wartości współczynników wzbogacenia (EF) są generalnie wyższe dla osadów z górnego poziomu Annulata. Podobnie wartości stosunku Th/U, najniższe dla górnego poziomu Annulata, oraz obecność pirytu framboidalnego o średnicach na ogół mniejszych niż 5μm (D. Bond, A. Pisarzowska – informacje ustne) potwierdzają istnienie warunków anoksycznych w obydwu horyzontach czarnych łupków, ze wskazaniem na bardziej restrykcyjne w obrębie górnego poziomu Annulata. Bardzo dobra korelacja zawartości TOC i całkowitej siarki (r=0,97) wskazuje na ciągłe powstawanie H2S podczas sedymentacji czarnych łupków. Badania materii organicznej (OM) wykazały odmienną dystrybucję n-alkanów oraz wyższe zawartości pristanu i fitanu w próbach z poziomów Annulata, sugerując odmienne źródło pierwotnej OM dla tych osadów. Analiza steranów oraz pomiary refleksyjności witrynitu (Ro=0,53%) wskazują na niedojrzałość materii organicznej w całym profilu. Względne zawartości hopanów świadczą o anoksycznych warunkach depozycji osadów wydarzenia Annulata, a pewne biomarkery wskazują na stratyfikację kolumny wody (gammaceran) oraz obecność siarkowodoru w strefie fotycznej (izorenieratan). 12 R Geologiczne walory architektury Krakowa Jacek Rajchel Akademia Górniczo-Hutnicza im. St. Staszica, Kraków Kraków, miasto o tysiącletniej historii, posiada bogactwo zastosowanych architektonicznie, tradycyjnych surowców skalnych i kamieni dekoracyjnych (Rajchel, 2005). Do najważniejszych, powszechnie stosowanych, należą pochodzące z monokliny śląsko-krakowskiej: biały wapień górnojurajski, triasowy żółtawy dolomit diploporowy, czarny dewoński wapień dębnicki, wiśniowo-fioletowy permski porfir z okolic Krzeszowic, a także mioceński biały wapień pińczowski z zapadliska przedkarpackiego oraz kredowe i trzeciorzędowe, brunatne i zielonkawe piaskowce karpackie. Z surowców tych wznoszono ściany budowli sakralnych i świeckich, mury obronne, brukowano nawierzchnie ulic i placów, stawiano pomniki i nagrobki. Nadawały one Krakowowi charakterystycz- 95 ny, niepowtarzalny koloryt. Wobec żywiołowo narastającego importu kamienia dekoracyjnego, przywożonego ze wszystkich stron świata, różnorodność stosowanego architektonicznie kamienia niezwykle się wzbogaciła. Niestety, surowce te wprowadzane do zabytkowej części Krakowa, skutecznie niweczą jego dotychczasowy koloryt i zakłamują jego historyczny obraz. Zastosowane surowce reprezentują podstawowe typy skał magmowych, metamorficznych i osadowych. Znaczna ich część posiada polerowaną powierzchnię, co ułatwia prowadzenie szczegółowych obserwacji geologicznych - odnoszących się do struktury, tekstury i składu mineralnego skały, jak i paleontologicznych - co umożliwia poznanie zawartych w nich skamieniałości. Możemy także obserwować wpływ środowiska na postępujący proces niszczenia substancji kamiennej. Walory kamiennych elementów architektury Krakowa mogą być, i są wykorzystywane do celów dydaktycznych na wyższych uczelniach Krakowa. Umożliwiają one przekazywanie studentom wiedzy z dziedziny geologii i paleontologii, jak również z historii powszechnej, historii sztuki, architektury, górnictwa i budownictwa. Opracowanie wykonano w Katedrze Geologii Podstawowej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie w ramach tematu nr 11.11.140.447 Rajchel J., 2005, Kamienny Kraków. Spojrzenie geologa. UWND, Kraków 3R Walory wybranych źródeł karpackich Lucyna Rajchel Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków Źródła - niezwykłe zjawiska hydrologiczne, budzą zainteresowanie wielu dyscyplin naukowych. Wody i osady źródeł są obiektem licznych prowadzonych badań: fizyko-chemicznych, mineralogicznych, mikrobiologicznych i izotopowych. Wyniki tych badań dostarczają obszerny i ciekawy materiał, analizowany przez specjalistów różnych dziedzin. Źródła karpackie wyprowadzają wody mineralne, akratopegii i wody słodkie; są wśród nich szczawy, wody kwasowęglowe, chlorkowe i siarczkowe. Różnią się mineralizacją, składem fizyko-chemicznym, zawartością składników swoistych (specyficznych) oraz genezą. W terenie możemy je rozpoznać po charakterystycznym smaku, zapachu, osadzie oraz wydobywającym się gazie, głównie CO2 lub CH4. Źródła są niezwykle interesującymi elementami krajobrazu, a nisze źródlane są często siedliskami endemicznych i reliktowych roślin i zwierząt oraz mikroorganizmów. Bywają źródła naturalne, takie, jakimi stworzyła je natura i wtedy dostarczają walorów poznawczych naturalnego wypływu, lub są obudowane różnego rodzaju formami mini-architektury i przez to często stają się dodatkowo „perełkami” kultury materialnej. Niektóre źródła, szczególnie wyprowadzające wody typu szczaw i wody siarczkowe, charakteryzują się specyficznym, różnobarwnym osadem na dnie niszy i drodze odpływu wody. Usłyszano również niepowtarzalne dźwięki wydawane przez źródła codziennie od setek lat, z których uchodzi w periodycznych skurczach CO2. Zjawiska te manifestują się w terenie, przez co źródła zdradzają swoją obecność. Niektóre z nich, szczególnie wyprowadzające wody mineralne, stanowią mini pijalnie; są znane i oblegane przez kuracjuszy i turystów. Są również źródła, które mają swoją udokumentowaną długą i ciekawą historię; to im zawdzięczają swój początek i sławę uzdrowiska. Źródła były i są nadal miejscami kultu, tematem legend, natchnieniem poetów i malarzy. 96 Praca została wykonana na Wydziale Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie w ramach badań statutowych 11.11.140.890 10 R Tafonomia środkowofameńskiego (górny dewon) poziomu goniatytowego w kamieniołomie Kowala (Góry Świętokrzyskie) Michał Rakociński Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec Celem niniejszej pracy była interpretacja tafonomiczna środkowofameńskiego poziomu goniatytowego z Kowali. Poziom ten ma miąższość około 1,8 m, jest wykształcony w postaci łupków marglistych z wkładkami wapieni pelitowych oraz konkrecjami węglanowymi. Występują także bardzo liczne konkrecje oraz druzy pirytowe. Wśród skamieniałości większość występuje w formie spirytyzowanych ośródek: amonitowate, łodzikowate, małże i ślimaki. Jeśli chodzi o trzy pierwsze grupy to na ośródkach występuje ornamentacja świadcząca o tym, iż pirytyzacja zachodziła zanim zostały rozpuszczone aragonitowe skorupki. Brak zachowanej ornamentacji u ślimaków może świadczyć o tym, że ich delikatne i cienkie skorupki aragonitowe były rozpuszczane niemal równocześnie z postępującą pirytyzacją. Pirytyzacja zachodziła na etapie wczesnej diagenezy w warunkach wyższej dysoksji (porównaj Marynowski et al. 2007). Wśród fauny z tego poziomu wyjątek stanowi trylobit oraz ramienionogi, których bardziej odporne kalcytowe skorupki nie uległy rozpuszczeniu, jednakże niektóre formy zawiasowe są wypełnione wewnątrz pirytem. Jeszcze inaczej zachowały się małże z rodzaju Guerichia, u których pierwotnie aragonitowa muszla została zastąpiona kalcytem. Środowisko, w jakim zachodziła depozycja tego poziomu, cechowało się raczej spokojną sedymentacją oraz miękkim podłożem o charakterze mułu węglanowego. O niskiej energii środowiska świadczy także współwystępowanie osobników dorosłych oraz juwenilnych u głowonogów. Na mulistym dnie rozwijały się liczne ramienionogi, małże oraz ślimaki, jednakże wspomniana fauna bentosowa jest raczej słabo zróżnicowana. Panujące w obrębie osadu warunki beztlenowe sprzyjały fosylizacji licznie występującej fauny. Marynowski, L., Rakociński, M. & Zatoń, M. 2007. Middle Famennian (Late Devonian) interval with pyritized fauna from the Holy Cross Mountains (Poland): Organic geochemistry and pyrite framboid diameter study. Geochemical Journal, 41: 187–200 10 P Wstępne dane o łodzikowatych z środkowego famenu (górny dewon) Kowali w Górach Świętokrzyskich Michał Rakociński Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec Podczas prac terenowych prowadzonych w kamieniołomie Kowala niedaleko Kielc, od 2003 roku do pierwszej połowy 2007, zebrano kilkadziesiąt okazów łodzikowatych ze środkowofameńskiego poziomu goniatytowego. Jednakże, ze względu na fakt, iż często uległy one fragmentacji, ich całkowita liczba jest niepewna. Okazy te występują w formie spirytyzowanych ośródek. Niestety, ze względu na dalece posuniętą pirytyzację nie było możliwe dokładniejsze ustalenie pozycji systematycznej badanej grupy. Pojedyncze okazy łodzikowatych, mające zachowaną linię przegrodową z charakterystyczną dla baktrytów (Bactritida) v-kształtną zatoką brzuszną, oznaczono niepewnie jako Bactrites? sp. To niepewne ozna- czenie wynikało również po części z faktu, iż stan zachowania okazów nie pozwalał na prześledzenie pozycji syfonu – ważnej cechy diagnostycznej u tej grupy głowonogów. Gorzej zachowane okazy natomiast, oznaczono jako Orthoceratidae indet. (patrz np. Marynowski et al. 2007). W drugiej połowie 2007 roku pozyskano nowy, bogatszy materiał, zawierający okazy z zachowaną pozycją (w tym wypadku brzuszną) syfonu, co pozwoliło na bardziej dokładne oznaczenie skamieniałości. Tym samym udało się udokumentować obecność rodzaju Bactrites. Ponadto, natrafiono także na należący do rzędu Oncoceratida okaz Gonatocyrtoceras sp. Jest to pierwsze wystąpienie powyższych taksonów w kamieniołomie Kowala. Co ciekawe, zróżnicowanie w położeniu syfonu wśród baktrytów wskazuje, iż możemy mieć do czynienia z kilkoma taksonami (Dr Christian Klug informacja ustna 2008). Jak na razie jednak, prace są na wstępnym etapie badań i materiał ten wymaga dalszego i bardziej szczegółowego opracowania. W tym celu wskazane jest również pozyskanie bogatszego materiału. Marynowski, L., Rakociński, M. & Zatoń, M. 2007. Middle Famennian (Late Devonian) interval with pyritized fauna from the Holy Cross Mountains (Poland): Organic geochemistry and pyrite framboid diameter study. Geochemical Journal, 41: 187–200 6P Framboidy pirytowe jako wskaźniki paleośrodowiska Michał Rakociński,Michał Zatoń, Leszek Marynowski Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec Interpretacja warunków redukcyjno-utleniających w zapisie kopalnym jest niezwykle istotnym elementem przy analizach paleośrodowiskowych. Stopień natlenienia wód jest bowiem najważniejszym czynnikiem warunkującym rozwój biocenozy – nieodzownego elementu ekosystemu. W analizach warunków redoks wykorzystywane są różnorodne wskaźniki, począwszy od paleontologicznych (skamieniałości właściwe i śladowe), sedymentologicznych (obecność lub brak laminacji i/lub bioturbacji), geochemicznych (biomarkery, stosunki pewnych pierwiastków, izotopy stabilne) po mineralogiczne (obecność pewnych faz mineralnych, jak na przykład pirytu). W ostatnich latach piryty, a szczególnie framboidy pirytowe, zaczęto szeroko stosować przy analizach warunków redoks zarówno we współczesnych, jak i kopalnych środowiskach morskich. Niewątpliwą zaletą tej analizy jest jej prostota oraz niskie nakłady finansowe, co bezpośrednio rzutuje na jakość opróbowania badanych osadów, a co za tym idzie interpretację wyników. Wykorzystanie rozkładu wielkości framboidów pirytowych jako wskaźników warunków redoks przedstawiono na przykładzie górnodewońskich (środkowy i górny famen) ciemnoszarych i czarnych łupków z Kowali (Góry Świętokrzyskie), oraz środkowojurajskich (górny bajos – dolny baton) iłów rudonośnych z Kawodrzy Górnej (Jura Polska) (patrz Zatoń et al., 2008 – w druku). Wykazano, że czarne bitumiczne łupki z górnego famenu, reprezentujące zdarzenie Hangenberg, osadzały się w warunkach euksynicznych w kolumnie wody. W trakcie depozycji środkowofameńskich ciemnoszarych łupków, warunki redoks na dnie basenu oscylowały wokół dysoksycznych. Natomiast podczas sedymentacji iłów rudonośnych, framboidy pirytowe tworzyły się w osadzie poniżej oksycznej kolumny wody, chociaż nie można wykluczyć epizodycznych warunków dysoksycznych na dnie basenu. Zatoń, M., Rakociński, M. & Marynowski, L. 2008. Framboidy pirytowe jako wskaźniki paleośrodowiska. (In Polish, English summary). Przegląd Geologiczny, 56: (2), w druku 9P Egzotyki wapienne jednostki skolskiej strefy Rybotycz, Karpaty Wschodnie Joanna Ratajczak Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A., Warszawa Prezentowany poster przedstawia wyniki badań mikrofacjalnych dotyczących egzotyków wapiennych jednostki skolskiej. Egzotyki z okolic Rybotycz pochodzą ze zlepieńców, które występują w górnej części warstw inocermowych [formacja z Ropianki (fm)]. Bogaty inwentarz komponentów bio- i litoklastycznych egzotyków pozwolił na wydzielenie wśród nich głównych mikrofacji. Pospolite są wapienie należące do mikrofacji organodetrytycznej i drobno-detrytycznej, nieliczne należą do mikrofacji pelitycznej. Egzotyki zawierają urozmaicony zespół szczątków organicznych takich jak: otwornice, gąbki wapienne, glony, koralowce, mszywioły, małże, ramienionogi, szkarłupnie, rzadziej ślimaki i formy incertae sedis. Makro i mikrofauna dostarczyła informacji na temat węglanowego środowiska sedymentacyjnego egzotyków oraz pozwoliła określić ich wiek na tyton –wczesny berias. Wyniki badań analitycznych umożliwiły rekonstrukcję warunków paleośrodowiskowych obszaru źródłowego egzotyków. Powstawanie wapieni typu sztramberskiego ograniczone było do północnego brzegu Tetydy. Paleogeograficznie stanowił on południowy szelf lądu beskidzkiego, który w tytonie był wyniesioną częścią masywów Brna oraz małopolskiego. Wyniki moich badań potwierdzają wcześniejszą tezę, że sedymentacja wapieni typu sztramberskiego miała miejsce na rozległej platformie węglanowej obrzeżonej rafami (Hoffman & Kołodziej, 2004). Obszar źródłowy badanych utworów, obecnie nie zachowany, stanowił podłoże utworów fliszowych i usytuowany był na tzw. kordylierach obrzeżających depocentra fliszowe (Malata et al., 2006). Ratajczak J.2007.Egzotyki wapienne jednostki skolskiej strefy Rybotycz, Karpaty Wschodnie. Praca magisterska, Archiwum ING UJ Hoffman M. & Kołodziej B., 2004. Środowisko sedymentacji wapieni typu sztramberskiego z zachodnich Karpat fliszowych. Pol. Konf. Sedym., pp.91 Malata T., Olszewska B., Poprawa P., Skulich J., & Tomaś A., 2006. Obszary źródłowe egzotyków karpackich na podstawie badań petrologicznych i paleontologicznych. Przegląd Geologiczny, 54 (10):853-854 4R Złoże węgla brunatnego w Bełchatowie zagłębiem energetycznym czy rejonem eksploatacji surowców skalnych i ceramicznych Tadeusz Ratajczak1, Elżbieta Hycnar1, Waldemar Jończyk2 Katedra Mineralogii, Petrografii i Geochemii Akademii GórniczoHutniczej, Kraków; 2 BOT Kopalnia Węgla Brunatnego „Bełchatów”S.A. 1 Odkrywkowa eksploatacja węgla brunatnego w złożu „Bełchatów” wymaga zdejmowania 120-150 mln. m3 osadów nadkładu rocznie. W masie tej znajduje się cały szereg odmian skał spełniających kryteria kopalin towarzyszących. Jawi się problem ich praktycznego wykorzystania. Wymaga to ustalenia ich właściwości surowcowych. Fakt ten winien wynikać z autentycznego zapotrzebowania (dotyczy to kopalin pospolitych) bądź ochrony zasobów unikalnych ich odmian, na które popyt aktualnie nie istnieje. Obecność i utylizacja kopalin towarzyszących staje się ponadto jedną z najbardziej istotnych zasad ekonomicznych waloryzacji złóż węgla brunatnego. 97 W złożu węgla brunatnego „Bełchatów” występują następujące kopaliny towarzyszące: holoceńskie torfy, plejstoceńskie piaski i żwiry oraz głazy narzutowe, trzeciorzędowe iły poznańskie a także typu beidelitowego, illitowego oraz kaolinitowego. Stanowią je również piaskowce kwarcytowe, bruki krzemienne, kreda jeziorna, oraz skały mezozoicznego podłoża (wapienie górnojurajskie, oraz kredowe opoki, margle, gezy i diatomity). Wiele z odmian kopalin towarzyszących znajduje zastosowanie w różnorodnych technologiach. Np. iły typu beidelitowego mogą być wykorzystywane w ceramice, wiertnictwie, odlewnictwie, do uszczelniania górotworu, jako sorbenty i materiały izolacyjne przy budowie zbiorników odpadów. Z kolei wapienie oraz piaskowce kwarcytowe są stosowane jako kruszywo drogowe. Kreda jeziorna do chwili obecnej była używana głównie jako nawóz rolniczy. Czynione są próby jej wykorzystania jako kredy technicznej, malarskiej, wapna palonego a przede wszystkim jako sorbentu i w przemyśle cementowym. Pełne rozwiązanie tego problemu wymaga dalszych badań zarówno podstawowych jak i utylitarnych. Zagadnienia te nie tracą na aktualności i dalekie są od definitywnego rozwiązania. Ze względu na trudności związane z bieżącym zagospodarowaniem i zbytem niektórych kopalin towarzyszących oraz ochronę zasobów przed ich bezpowrotną stratą, Kopalnia dopracowała się własnych rozwiązań . Czyni to poprzez świadome formowanie monosurowcowych złóż wtórnych zwanych również antropogenicznymi. 11 R Zastosowanie modelowania analogowego do rekonstrukcji ewolucji strukturalnej pryzmy akrecyjnej na przykładzie polskiej części karpackiej pryzmy akrecyjnej Marta Rauch-Włodarska Zakład Geologii Sudetów Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Wrocław Modelowanie analogowe jest szeroko stosowaną metodą symulacji powstawania różnych rodzajów struktur geologicznych, a nawet całych orogenów fałdowo-nasuwczych i pryzm akrecyjnych. Do tych ostatnich badań wykorzystuje się taranową odmianę tej metody. W eksperymencie w warstwę materiału eksperymentalnego wpychany jest taran, u czoła, którego spiętrzany jest materiał w formie stosu łusek. Ten stos jest eksperymentalną pryzmą akrecyjną. Wyniki eksperymentu zależą od wielu czynników, takich jak np. rodzaj i właściwości materiału, miąższość warstwy materiału, wysokość taranu względem warstwy, kąt pochylenia ścianki taranu oraz jego kształt. W powszechnej opinii na powstanie polskiej części karpackiej pryzmy akrecyjnej miał wpływ ruch bloku kontynentalnego (zwanego ALCAPA), który zachowując się jak spychacz spiętrzał osady basenu karpackiego. Badacze spierają się jak poruszał się ten „spychacz-taran”. W literaturze opisywane są 4 modele, w których ruch ALCAPY odbywał się: 1) ku N; 2) najpierw ku N, potem ku NE; 3) ku NE oraz 4) ku NE z jednoczesną rotacją przeciwnie do wskazówek zegara w płaszczyźnie poziomej. Przetestowano te modele doświadczalnie. Materiałem doświadczalnym był piasek kwarcowy z kopalni piasków szklarskich „KiZPPS Osiecznica”. Wyniki przeprowadzonych doświadczeń modelowania analogowego sugerują, że model 2 i 4 jest najbardziej prawdopodobny. Doświadczenia wykonano na specjalnie zaprojektowanym oraz wybudowanym stole laboratoryjnym do modelowania analogowego w ramach projektu badawczego KBN 4 T12B 06727. Stół znajduje się w specjalnie zorganizowanym Labora- 98 torium do Modelowania Analogowego w Zakładzie Geologii Sudetów ING PAN we Wrocławiu. 3P Zasoby dyspozycyjne głównych użytkowych poziomów wodonośnych na terenie GZW Lidia Razowska-Jaworek, Zbigniew Kaczorowski, Anna Chmura, Joanna Cudak, Anna Wantuch Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Górnośląski, Sosnowiec Użytkowe poziomy wodonośne na terenie Górnośląskiego Zagłębia Węglowego (GZW) występują w utworach paleozoicznych (karbon i perm), mezozoicznych (trias i jura) i kenozoicznych (neogen i czwartorzęd). Zasobność tych poziomów zależna jest nie tylko od typowych parametrów hydrogeologicznych i warunków zasilania, ale również od stopnia sczerpania tych poziomów przez ujęcia przemysłowe i komunalne na terenie licznych miast i osiedli o dużym zagęszczeniu ludności jak i od stopnia zdrenowania przez górnictwo podziemne i odkrywkowe. Zasoby te zmieniają się intensywnie od kilkunastu lat w związku z likwidacją kopalń i dużymi zmianami gospodarczymi w regionie. Na podstawie analizy kilkudziesięciu arkuszy Mapy hydrogeologicznej Polski w skali 1: 50 000 oraz dokumentacji Głównych Zbiorników Wód Podziemnych i ujęć wód podziemnych przedstawiono sumaryczne, zweryfikowane zasoby dyspozycyjne poszczególnych głównych użytkowych poziomów wodonośnych na obszarze GZW oraz główne trendy zmian spowodowanych wyżej wymienionymi czynnikami. W analizie uwzględniono również zasoby słodkich wód pompowanych z czynnych i zlikwidowanych kopalń węgla kamiennego, rud cynku i ołowiu oraz piasku podsadzkowego, które mogą być cennym źródłem wód użytkowych a obecnie są wykorzystywane w bardzo małym stopniu. W związku z dużymi różnicami oszacowanych zasobów w stosunku do wartości zasobów przedstawionych w starszych opracowaniach dotyczących GZW, autorzy widzą potrzebę szczegółowego opracowania hydrogeologicznego dotyczącego zasobów dyspozycyjnych wód podziemnych na terenie GZW. 2R Numeryczne modelowanie deformacji stoku osuwiskowego – Maślana Góra w Szymbarku k. Gorlic Wojciech Rączkowski1, Lesław Zabuski2 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki, Kraków; Instutut Budownictwa Wodnego Polskiej Akademii Nauk, Gdańsk 1 2 W referacie przedstawiono metodę i wyniki numerycznego modelowania deformacji osuwiskowych na południowym stoku Maślanej Góry w Beskidzie Niskim, w granicach wysokościowych 725 do 340 m n.p.m. Od nazwiska pierwszego badacza jego rozwoju w 1913 r. osuwisko nosi nazwę „Sawickiego”. Należy ono do dużych detruzywnych osuwisk typu złożonego. Jego długość dochodzi do ok. 2840 m a średnia szerokość do wynosi ponad 500 m. Szacuje się, iż objętość przemieszczonego materiału przekracza 25 mln m3. W czasach historycznych odnowione zostało w 1784 roku i całkowicie przebudowane w roku 1913, kiedy zniszczyło 9 zagród chłopskich oraz ponad 8 ha lasu. Ruchy masowe zachodziły również w latach 1906, 1934, 1955, 1973-74, 1980, 1983-85, 1998 i 2001, tj. w latach szczególnie „wilgotnych” w tym obszarze Karpat. Deformacje osuwiskowe nie obejmowały całego zbocza, lecz koncentrowały się w strefach o największym nachyleniu. Dzięki numerycznej symulacji procesu osuwiskowego uzyskano rezultaty, potwierdzające wyniki wcześniejszych badań i obserwacji dokonanych na zboczu. Stwierdzono, że równoczesny zsuw całego zbocza po powierzchni poślizgu usytuowanej na głębokości kilkunastu lub więcej metrów jest obecnie mało prawdopodobny. Przy długotrwale panujących, ekstremalnie niekorzystnych warunkach atmosferycznych zwierciadło wody podziemnej ulega podniesieniu i mogą pojawiać się zsuwy lokalne, o długości dochodzącej do kilkudziesięciu a nawet kilkuset metrów (wniosek ten znajduje potwierdzenie w obserwacjach prowadzonych na terenie zbocza). Ponadto dowiedziono, że mimo wprowadzenia w modelu geomechanicznym strefowych niejednorodności ośrodka skalnego, procesy deformacji są w decydującym stopniu zależne od topografii terenu, tj. od lokalnego nachylenia powierzchni zbocza – największe przemieszczenia pojawiają się w najbardziej stromo nachylonej, najwyższej partii zbocza zaś łagodnie nachylona część dolna ulega stosunkowo niewielkiemu przemieszczeniu. 4R Zmienność fizyczno-mechanicznych właściwości utworów górnych warstw lgockich między Sułkowicami a Myślenicami Marek Rembiś Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków W pracy przedstawiono wyniki badań dotyczących wpływu wykształcenia litologicznego, związanego z warunkami sedymentacji i przemian diagenetycznych, na właściwości fizyczno-mechaniczne utworów górnych warstw lgockich fragmentu jednostki śląskiej w Beskidzie Wyspowym. Dla omawianego obszaru charakterystyczne są profile trzech kamieniołomów, zlokalizowanych na południowych stokach pasma Barnasiówki: Jasienica I, Jasienica II i Bysina II. Występują w nich najbardziej typowe i kompletnie wykształcone zespoły warstw, które zaklasyfikowano zgodnie z przyjętym podziałem do 10 subfacji, składających się na 7 facji. Wykazano, że cechy litologiczne omawianych utworów górnych warstw lgockich, takie jak: skład mineralny, uziarnienie, rodzaj i ilość spoiwa oraz charakter struktur wewnątrzławicowych, są pochodną warunków sedymentacji oraz przemian diagenetycznych, jakim podlegały zdeponowane osady. Stwierdzono, że materiał deponowany prądami zawiesinowymi o zmiennej energii wykazywał odmienną podatność na oddziaływanie procesów diagenetycznych, głównie rozpuszczania, cementacji, zastępowania i rekrystalizacji, wynikającą z przynależności do określonej subfacji. Procesy te wpłynęły w znacznym stopniu na właściwości fizyczno – mechaniczne skał, decydujące o znaczeniu użytkowym skalnej kopaliny. Ponadto stwierdzono, że najbardziej korzystnymi wartościami parametrów charakteryzują się rogowce (H) oraz piaskowce zawierające wkładki rogowców (subfacje mSMH oraz lSMH). Należy to wiązać z dużym udziałem w nich spoiwa krzemionkowego, tworzącego cement międzyziarnowy oraz obwódki autigeniczne na ziarnach detrytycznych. Źródłem krzemionki były najprawdopodobniej rozpuszczane krzemionkowe igły gąbek oraz ziarna kwarcu detrytycznego. Silną sylifikację opisywanych utworów górnych warstw lgockich umożliwiła dość duża porowatość nie do końca skonsolidowanego osadu, dodatkowo zwiększona poprzez rozpuszczanie składników węglanowych. W ławicach subfacji mS, lSM i mlS, omówiony proces zachodził z mniejszym nasileniem, co wyraziło się utworzeniem spoiwa krzemionkowego w mniejszej ilości. Piaskowce tych subfacji mają w efekcie nieco gorsze wartości parametrów fizyczno-mechanicznych. 4R Kamień w wybranych obiektach sakralnych rejonu Słomnik Marek Rembiś, Anna Smoleńska Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków W pracy przedstawiono stan zachowania oraz mechanizmy niszczenia różnych rodzajów kamieni użytych w wybranych kościołach romańskich i gotyckich rejonu Słomnik. Przejawy największej destrukcji stwierdzono w wapieniu pińczowskim, budującym cokół południowej elewacji, zwłaszcza w miejscach częściowo osłoniętych przed wodą opadową. Obserwuje się tu ciemnoszare i czarne nawarstwienia gipsowo-pyłowe o zmiennej grubości, pod którymi kamień ulega rozwarstwieniu i łuszczeniu. W miejscach intensywnie przemywanych przez wody opadowe doszło do rozpuszczania składników tego wapienia i wzrostu ilości porów, w których krystalizował lód. W mniej porowatym wapieniu jurajskim, osłoniętym przed bezpośrednim oddziaływaniem opadów atmosferycznych powstały cienkie, ciemnoszare, kalcytowo-gipsowe nacieki z przejawami wtórnego rozpuszczania. W piaskowcach szydłowieckich i suchedniowskich głównym źródłem destrukcji (pękanie oraz wykruszanie składników) było niszczące działanie lodu wywołane dobowymi zmianami temperatur o szczególnie dużej amplitudzie w okresie zimowym. Zarówno w piaskowcach, jak i w wapieniach budujących elewacje północne obiektów obserwuje się dodatkowo korozję biologiczną. Powszechnie obecne są także na powierzchniach kamieni wykwity halitu związane z podciąganiem kapilarnym chlorku sodu pochodzącego z chodników wokół kościołów. Lokalnie, w pobliżu miedzianych rur spustowych obserwuje się zielonkawe naloty związków miedzi, prawdopodobnie malachitu z domieszką chryzokoli. Pomimo obserwowanych zniszczeń skały użyte na zewnątrz są lepiej zachowane niż obserwuje się to zwykle w aglomeracji krakowskiej. Wynika to z mniejszego natężenia i zróżnicowania oddziaływujących czynników antropogenicznych. Wewnątrz kościołów zastosowano wapienie bardziej dekoracyjne: dębnicki, bolechowicki i morawicki oraz zlepieniec zygmuntowski. Wykonane z nich posadzki, płyty epitafijne, portale oraz inne detale kamienne, przedstawiają lepszy stan zachowania, co wynika z ich wyższego stopnia lityfikacji oraz ograniczonego wpływu czynników niszczących. 10 R Znaczenie stratygraficzne belemnitów górnego kampanu/dolnego mastrychtu profilu Wisły w oparciu o analizy paleontologiczne wykorzystujące sztuczne sieci neuronowe Zbigniew Remin Wydział Geologii, Uniwersytet Warszawski, Warszawa Profil Wisły z sekwencją późnego kampanu – wczesnego mastrychtu, jest jednym z najważniejszych profilów tego wieku w Europie. Zyskał on dodatkowo na znaczeniu, po zatwierdzeniu profilu Tercis (SW Francja) na profil stratotypowy granicy kampan/mastrycht, oferując doskonały zapis fauny belemnitowej, której brak w Tercis, a która tradycyjnie stanowi podstawę podziału mastrychtu oraz definiowania jego dolnej granicy, na obszarze pozaalpejskiej w Europy. Profil Wisły, posiadający zapis wszystkich 12 grup makroi mikroskamieniałości, użytych do definiowania granicy w Tercis, a dodatkowo zapis belemnitowy, stanowi kluczowy obszar do wzajemnych korelacji w ramach całego kontynentu, i ma szansę stać się hipostratotypem granicy kampan/mastrycht. 99 W badaniach taksonomicznych belemnitów, po raz pierwszy zastosowano sztuczne sieci neuronowe Kohonena do bezwzorcowych klasyfikacji. Scharakteryzowano populacyjnie 15 grup morfologicznych, reprezentujących rodzaje Belemnella (B.) i Belemnitella (Bt.). Dziewięć zidentyfikowano do szczebla gatunku: Bt. mucronata (Schlotheim), Bt. langei Jeletzky, Bt. najdini Kongiel, Bt. posterior Kongiel, Bt. minor Jeletzky, B. lanceolata (Schlotheim), B. inflata (Archangielski), B. obtusa Schulz oraz B. longissima Schulz. Pozostałe morfogrupy pozostawiono w nomenklaturze otwartej. Wyróżniono 5 poziomów belemnitowych, definiując ich dolne granice: poziomy Bt. najdini, B. lanceolata, B. inflata, oraz niższa część poziomu B. obtusa reprezentują najwyższy kampan. Wyższa część poziomu B. obtusa, oraz poziomy Belemnella sp. G i Belemnella sp. F, reprezentują dolny mastrycht. Korelacja następstwa stratygraficznego belemnitów z profilem Tercis, głównie poprzez inoceramy, pokazuje, że granica kampan/mastrycht zdefiniowana w profilu w Tercis koreluje się z niższą częścią poziomu B. obtusa. Jest to znacznie powyżej dolnej granicy poziomu B. lanceolata, tradycyjnego wskaźnika spągu mastrychtu w Europie. 10 P Stratygrafia amonitowa górnego koniaku i santonu profilu Lipnik-Kije, Polska centralna; biogeografia amonitów w kontekście zapisu izotopów δ13C i δ 18O Zbigniew Remin1, Michał Gruszczyński2, Krzysztof Małkowski3 Wydział Geologii, Uniwersytet Warszawski, Warszawa; Zakład Geologii, Instytut Geografii, Akademia Świętokrzyska, Kielce; 3 Instytut Paleobiologii, Polska Akademia Nauk, Warszawa 1 2 Amonity górnego koniaku i santonu były dotychczas bardzo rzadko opisywane z terenu Polski. Profil Lipnik-Kije ma przez to kluczowe znaczenie dla poznania santońskich amonitów w tej części Europy. Dodatkowo, dobry zapis inoceramowy, umożliwił precyzjną kontrolę rozprzestrzenienia stratygraficznego amonitów. Spąg santonu wyznacza pierwsze pojawienie sie (FO) inocerama Cladoceramus undulatoplicatus; poziom Cordiceramus ssp. charakteryzuje środkowy santon; spąg górnego santonu definiuje FO Cordiceramus muelleri; spąg kampanu wyznacza poziom wymarcia krynoidów Marsupites testudinarius. Rozpoznano 21 gatunków amonitów z następujących rodzajów: Protexanites, Texanites, Parapuzosia, Hauericeras, Nowakites, Eupachydiscus, Scaphites, Hyphantoceras, Gaudryceras, Glyptoxoceras, Boehmoceras, Neocrioceras oraz Saghalinites. Wyróżniono cztery niesamoistne poziomy (p.) interwałowe oparte o amonity: p. Paratexanites serratomarginatus oraz p. Texanites pseudotexanus charakteryzują górny koniak; pojawienie się desmoceratidów oraz pachydiskidów na granicy koniak/santon wyznacza spąg p. Hauericeras mengedensis – Nowakites savini charakteryzujący dolny i dolną części środkowego santonu; p. Boehmoceras arculus charakteryzuje najwyższy santon. Opisaną faunę amonitową porównano z faunami amonitowymi santonu Corbières, NE Pireneje oraz basenu Münster, N Niemcy. Sukcesja amonitów w profilu Lipnik-Kije łączy oba te odległe regiony i umożliwia śledzenie wzajemnych relacji między faunami borealnymi i tetydzkimi. Badania izotopowe δ13C oraz δ18O sugerują, że Polskie morze było cieplejsze od znacznie bardziej na południe wysuniętej Hiszpanii (N część Tetydy). Wyjaśnia to duży udział amonitów tetydzkich (Nowakites, Parapuzosia i Saghalinites), wymieszanych z raczej borealnymi gatunkami (Hauericeras 100 mengedensis oraz Scaphites fischeri) docierającymi ze znacznie chłodniejszych obszarów N i NW Europy. 4R Poszukiwanie rud Zn-Pb typu gniazdowego w rejonie olkuskim Wojciech Retman ZGH Bolesław, Bukowno Dotychczasowe prace poszukiwawcze za rudami Zn-Pb w dolomitach kruszconośnych triasu ślasko-krakowskiego opierały się na kosztownych wierceniach powierzchniowych. Zastosowanie niedoskonałej techniki wierceń, charakter skał około złożowych, zmienność pionowa a zwłaszcza pozioma mineralizacji siarczkowej oraz przyjęty w procesie dokumentowania rud Zn-Pb sposób przeliczania danych chemicznych do uzysku rdzenia, spowodowały wyeliminowanie z bilansu szeregu możliwych do zagospodarowania ciał rudnych. Podjęto próbę zbadania wytypowanych obszarów metodą spektralnego profilowania indukcyjnego (IP) wykorzystującego właściwości rozprzestrzeniania się impulsu prądowego w zróżnicowanym oporowo środowisku skalnym. Typowania obszarów dokonano w oparciu o ślady mineralizacji siarczkowej, obecność struktur brekcjowych, analizę zjawisk krasowych i przesłanki wiertnicze w negatywnych otworach zewnętrznych partii złoża rud Zn-Pb „Pomorzany”. Informacje te poddano korelacji i analizie strukturalno-tektonicznej w stosunku do stref rozpoznanych. Sondowania powierzchniowe w układzie 8-elektrodowym wykonano przenośnym nadajnikiem IRIS VIP 5000 z generatorem 5 kW pracującym z odbiornikiem cewkowym SCINTREX IPR-12 a interpretacje komputerową modelowaniem dla inwersji 3D. Efektem prac są mapy obszarów anomalnych wykazujących najsilniejszą zdolność do polaryzacji przy jednocześnie niskim oporze pozornym dla przyspągowych partii dolomitów kruszconośnych, czyli nośników mineralizacji siarczkowej. Różnice własności elektrycznych skał otaczających złoże i samego złoża, w którym wysoką zdolność do polaryzacji wykazują zespoły typu: ZnS-PbS, ZnS-FeS2-PbS i FeS2-PbS, okazują się na tyle duże, aby metodą IP wytypować nieznane dotychczas obszary występowania gniazdowych rud Zn-Pb. Prace z lat 2005-2007 (ponad 500 ha) ujawniły kilkadziesiąt nowych anomalii złożowych o rozmiarach 50÷550 m, rozmieszczonych wzdłuż zespołu tektonicznych struktur linijnych układu NW-SE i NE-SW, podatnych na migrację roztworów mineralizujących. Efekty tych prac winny stanowić impuls do badań metodą IP obszarów perspektywicznych oraz weryfikacji potencjału złóż (Zn, Pb, Cu) udokumentowanych danymi wiertniczymi, zwłaszcza w okresie unikalnej koniunktury na rynku metali. 1P Pomiary profilowania upadu warstw w Geofizyce Toruń Sp. z o.o. na przestrzeni lat 1992–2008 Wiesława Romaniuk Geofizyka Toruń Sp. z o.o., Toruń Geofizyka Toruń Sp. z o.o. posiada bogate doświadczenie w dziedzinie interpretacji pomiarów profilowania upadu warstw, PUW. Interpretacja ta jest wykonywana w Ośrodku Interpretacji Geofizyki Wiertniczej od początku lat 90-tych XX wieku. Pomiar PUW umożliwia określenie kątów i azymutów zapadania poszczególnych warstw. Pozwala także na wyznaczenie stref zeszczelinowanych, typu uskoków i fałdów, po- wierzchni niezgodności, a często także kierunku transportu i środowiska sedymentacji. Doświadczenie i praktyka w zakresie interpretacji zarówno strukturalnej jak i sedymentologicznej pomiarów wykonanych upadomierzem w ponad 200 otworach stanowi dobrą podstawę do wdrażania następnej generacji – imagingowych pomiarów mikrooporności. 6P Identyfikacja nieznanej grupy organicznych związków siarki w skałach osadowych i ropach naftowych Mariusz J. Rospondek1, Leszek Marynowski2, Maciej Góra3 Instytut Nauk Geologicznych, Uniwersytet Jagielloński, Kraków; Wydział Biologii i Nauk o Ziemi, Uniwersytet Śląski, Sosnowiec; 3 Instytut Chemii, Uniwersytet Jagielloński, Kraków 1 2 Dibenzotiofen i jego alkilowe pochodne należą do najbardziej powszechnych organicznych związków siarki w skałach osadowych i ropach naftowych. Zainteresowanie tą grupą związków wynika z ich zastosowania do oceny dojrzałości skał źródłowych i rop. Dibenzotiofen ma trzy asymetryczne izomery strukturalne rzadko identyfikowane w próbkach geologicznych. Analizy GC-MS substancji organicznej z kilku osadowych sekwencji w Polsce wykazały, że zawierają one te rzadkie izomery: tj. nafto[1,2-b]tiofen, nafto[2,1-b]tiofen i nafto[2,3-b]tiofen. Uderzającym jest, że w tych samych próbkach zidentyfikowano grupę nigdzie dotąd nieopisywanych związków siarki o molekułach o 76 Daltony cięższych od dibenzotiofenu. Analiza GC-FPD i ich widma masowe wskazywały, że mogą to być pochodne dibenzotiofrnu lub jego izomerów, prawdopodobnie zawierające grupy arylowe. Istnieje kilkadziesiąt takich izomerycznych związków. Jednoznaczna identyfikacja strukturalna związków w próbkach naturalnych wymaga porównania ich własności chromatograficznych i spektroskopowych z syntetycznymi standardami. Takie standardy nie są dostępne komercyjnie, dlatego przeprowadzono syntezę najbardziej prawdopodobnych izomerów. W oparciu o modelowanie ich trwałości, zsyntezowano tylko izomery najtrwalsze, co ograniczyło liczbę syntez do dziesięciu. Syntezy polegały na katalizowanej kwasem cyklizacji odpowiedniego 1-arylo-2-(arylotio)etanonu lub na sprzęganiu w reakcji Suzuki odpowiednich substratów. Porównanie własności spektroskopowych i chromatograficznych (na trzech kolumnach) otrzymanych standardów i związków w próbkach pozwoliło na jednoznaczną identyfikację następujących związków: czterech izomerów fenylodibenzotiofenu, 2-fenylonafto[1,2-b]tiofenu, 2-fenylonafto[2,1-b]tiofenu, 2-fenylonafto[2,3-b]tiofenu oraz 2-(2-naftylo)benzo[b]tiofenu i innych. Procedury analityczne, specyfikę geochemiczną, genezę i potencjalne zastosowanie nowych związków opisano w: Rospondek, M.J., Marynowski, L., Góra, M. 2007. Novel arylated polyaromatic thiophenes: phenylnaphtho[b]thiophene s and naphthylbenzo[b]thiophenes as markers of organic matter diagenesis buffered by oxidising solutions. Org. Geochem. 38: 1729-1756. 5P Przestrzenny model wgłębnej budowy geologicznej wybranego fragmentu aglomeracji miejskiej Maciej Rossa, Urszula Stępień Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa wgłębnej kartografii geologicznej, w tym geowizualizacji wielowymiarowej 3Di 4D. W Państwowym Instytucie Geologicznym od kilku lat rozwija i stosuje powyższe metody. W 2007 r. został opracowany Przestrzenny numeryczny model wgłębnej budowy geologicznej Polski w skali 1:500 000 od -6000 m n.p.m. do powierzchni terenu (www.pgi.gov.pl/3d). Model ten ze względu na przyjętą rozdzielczość ma głównie charakter poglądowy i edukacyjny, stanowi jednak bazę dla realizacji bardziej szczegółowych modeli. Wychodząc naprzeciw potencjalnym klientom służby geologicznej rozpoczęto prace nad modelami szczegółowymi (perspektywiczne obszary złożowe). W br. zakończono pilotażowy projekt, celem którego było opracowanie metodyki badań i wykonanie modelu budowy geologicznej obszaru silnie zurbanizowanego, gdzie praktycznie jedynym źródłem informacji są dokumentacje wierceń geologicznych oraz archiwalne dane literaturowe. Głównym kryterium doboru obszaru badawczego było to, by wynikami zainteresować jak najszersze grono odbiorców, zarówno geologów jak i nie-geologów. W tym celu wybrano fragment centralnej części Warszawy, w pobliżu siedziby Państwowego Instytutu Geologicznego. Model zrealizowano wykorzystując oprogramowanie typu Open Source – GIS-GRASS. W ramach projektu opracowano: metodykę półautomatycznego cyfrowania przekrojów geologicznych, utworzono bazę geologicznych danych 3D oraz opracowano numeryczny model 3D w skali 1:10 000. Uwzględniając aspekty praktyczny i popularyzatorski zastosowano lito-genetyczny podział wydzieleń geologicznych. Analiza danych dała możliwość zastosowania 10 wydzieleń, czyli trzykrotnie mniej niż wydzieleń litologicznostratygraficznych, co znacznie zwiększyło czytelność informacji geologicznych. 11 P Martwice wapienne w strefie kontaktu płaszczowiny śląskiej i dukielskiej Jacek Rubinkiewicz Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego Na obszarze wschodniej części polskich Karpat zewnętrznych martwice wapienne występują m.in. na pograniczu płaszczowiny dukielskiej i śląskiej, a w szczególności w obrębie strefy przeddukielskiej. Największa koncentracja martwic występuje na dwóch obszarach: w rejonie łuski Bystrego i w przełomie Wisłoka w okoliach Puław. Martwice występują tu w obrębie łusek Bukowicy i Rudawki Rymanowskiej jak również w brzeżnej części płaszczowiny dukielskiej. Martwice powstają w strefach wypływu wód, bogatych w węglan wapnia i na skutek odgazowania dwutlenku węgla w wyniku zmniejszenia ciśnienia i zwiększonej turbulencji dochodzi do ich wytrącania. Martwice występują w formie tam martwicowych oraz polew w dnie potoków oraz przy niewielkich wypływach źródeł. Największa z nich w okolicach Darowa rozciąga się na obszarze około 0,3 km 2 i osiąga miąższość do 2 m. W wyniku badań tektonicznych stwierdzono, że większość z nich występuje w strefach uskoków przesuwczych i nasunięć, które są drogą migracji wód z głębszych partii fliszu. W dolinie Wisłoka dochodzi również (podobnie jak w okolicach łuski Bystrego) do lokalnej zmiany przebiegu struktur i poszerzenia strefy przeddukielskiej i również przez ten fakt obszary te są uprzywilejowane do powstawania martwic. Współczesny rozwój metod modelowania numerycznego oraz grafiki komputerowej stwarzają zupełnie nowe możliwości dla 101 11 P Geologia płaszczowiny dukielskiej w rejonie Tylawy Piotr Ruciński Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Karpaty Fliszowe stanowią najbardziej zewnętrzną część orogenu fałdowego, który powstał w miocenie, w wyniku zamykania Oceanu Tetydy i fałdowania osadów w niej nagromadzonych. Na obszarze dzisiejszych Karpat Fliszowych, w okresie ich formowania utworzyły się mniejsze baseny, z których później uformowały się płaszczowiny, a w dalszym etapie zostały na siebie wzajemnie ponasuwane. Największy basen przekształcił się w płaszczowinę magurską, która nasunęła się na fałdowe jednostki strefy przedmagurskiej, do której należy płaszczowina dukielska. Badany teren w większości reprezentowany jest przez płaszczowinę dukielską oraz strefę Siar na południu, należącą do płaszczowiny magurskiej. W profilu płaszczowiny dukielskiej wyróżniono: warstwy inoceramowe, warstwy z Majdanu, warstwy hieroglifowe z poziomami łupków pstrych i piaskowcami z Przybyszowa, zielone łupki i margle globigerynowe, piaskowce z Mszanki, rogowce, łupki menilitowe, margle z Jawornika, warstwy cergowskie w facji piaskowcowej i warstwy cergowskie w facji łupkowej (z poziomami wapieni tylawskich; określono pięć stanowisk), łupki brunatne menilitowe i warstwy krośnieńskie. W profilu płaszczowiny magurskiej wyróżniono: warstwy inoceramowe, warstwy hieroglifowe z pstrymi łupkami, łupki z Łabowej, zielone łupki, margle z Panny – nowe nieformalne wydzielenie, warstwy zembrzyckie, piaskowce z Wątkowej i warstwy malcowskie. Na opisywanym terenie, w płaszczowinie dukielskiej wyróżniono fałdy: Piotrusia, Tylawy (antyklinę Wielkiego Dila i fałd Zyndranowej), Mszany i Czerenina–Kanasiówki–Tokarni. Wykartowano szereg uskoków, a największe z nich to uskoki: Zyndranowej, Jasiołki i Tylawy. W płaszczowinie magurskiej wydzielono pięć łuskek: brzeżną Średniego Wierchu, środkową Średniego Wierchu, środkową Góry Klepke, południową Góry Klepke oraz południową Góry Klin. Obszar badań charakteryzuje się złożoną morfologią, która jest związana jest ze skomplikowaną budową geologiczną. Do tej pory geologia okolic Tylawy była słabo poznana. Sporządzono szczegółową mapę geologiczną w skali 1:10 000, profile zbiorcze i przekroje geologiczne, które możliwie najlepiej opisują geologię rejony Tylawy. 11 R Rola płynów porowych w procesie młodopaleozoicznego fałdowania w Górach Świętokrzyskich Barbara Rybak-Ostrowska1, Andrzej Konon1, Krzysztof Nejbert2, Marek Koprianiuk1, Andrzej Kozłowski2 Instytut Geologii Podstawowej, Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa; 2 Instytut Geochemii, Mineralogii i Petrologii, Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1 W południowej części pasa fałdowego Gór Świętokrzyskich stwierdzono występowanie żył kalcytowych równoległych do uławicenia. Żyły te występują zarówno w warstwach o niewielkich kątach upadu, jak i w warstwach pionowych. Żyły kalcytowe są antytaksjalne, o teksturze włóknistej i syntaksjalne, o teksturze palisadowej. Wśród wskaźników kinema- 102 tycznych powszechnie występują lustra tektoniczne na powierzchni żył oraz budinaż typu domino i typu pasm deformacyjnych, struktury typu ‘pagoda’, drobne uskoki kontrakcyjne i spękania ekstensyjne w obrębie żył. Badane kalcyty mają skład zbliżony do stechiometrycznego CaCO3 - suma tlenków FeO, MnO i MgO nie przekracza 2 % wag. Temperatury homogenizacji inkluzji fluidalnych zmieniały się przedziale 52-74o C, zaś roztworu wypełniającego inkluzje nie przekraczało 4 % wag. równoważnika NaCl. Skład izotopowy mieścił się w przedziale wartości typowych dla żył kalcytowych, powstałych w czasie deformacji młodopaleozoicznych (Migaszewski 1996). Kalcyty krystalizowały z wód porowych (0,5-3,5 δ18O SMOW), o składzie izotopowym charakterystycznym dla wód formacyjnych rozcieńczonych nieco wodami meteorycznymi. Badania inkluzji fluidalnych, analiza izotopów δ18O w kalcycie oraz analiza wskaźników kinematycznych w żyłach wskazują, że są one syntektoniczne i powstały w procesie fałdowania z wyboczenia w młodszym paleozoiku. Obecność nadciśnień płynów porowych a przez to znaczne zmniejszenie kohezji, istotnie zmniejszyła tarcie pomiędzy przemieszczanymi ławicami ułatwiając proces powstawania fałdów w Górach Świętokrzyskich. Migaszewski, Z.M., Hałas, S., Burakiewicz, T. (1996). Wiek i geneza mineralizacji kalcytowej w Górach Świętokrzyskich w świetle badań litologiczno-petrograficznych i izotopowych. Przegląd Geologiczny 44, 275-281 8P Osady interglacjalne okolic Kętrzyna (Mazury Zachodnie) Joanna Rychel Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Podczas prac kartograficznych wykonywanych w ramach realizacji SmgP w skali 1:50 000, arkusz Kętrzyn, w trzech profilach wiertniczych natrafiono na osady biogeniczne. Osady te poddane zostały szczegółowej analizie palinologicznej oraz oznaczeniu fauny. W dwóch profilach: Szaty Wielkie na N i Marszewo na W od miasta Kętrzyn na głębokości ok. 90 m (wys.~ 10 m n.p.m) stwierdzono pokłady torfu o miąższości do 3 m. Udokumentowano w nich dwa stadia charakterystyczne dla sukcesji pyłkowej interglacjału eemskiego. Sytuacja ta jest o tyle nietypowa, że nad osadami biogenicznymi w obydwu przypadkach występuje ponad 80 m nadkładu z kilkoma horyzontami glin lodowcowych. Natomiast w trzecim profilu Sławkowo położonym na S od miasta Kętrzyn na głębokości ok.137 m (wys ~ 0 m p. p.m.) stwierdzono 30 m miąższości serie osadów piaszczysto-mułkowych podścieloną iłami z fauną. Ekspertyza palinologiczna tych osadów sugeruje ich korelacje z interglacjałem mazowieckim. Tak głęboko występujące osady interglacjalne (eem, mazowiecki)wystepują też na sąsiednich arkuszach Węgorzewo i Budry. Sytuacja ta ma najprawdopodobniej założenia neotektoniczne i w dużym stopniu może być związana z obniżaniem się niziny Sępopolskiej. Analiza współczesnej rzeźby pozwala przypuszczać, iż S krawędź niziny Sępopolskiej jak i niektóre doliny rzeczne mogą mieć założenia tektoniczne. Mimo że na obszarze arkusza Kętrzyn wykonano wiele profili wiertniczych, to chronostratygrafia w obrębie osadów plejstoceńskich nie została określona. Z tego powodu wydaje się uzasadnione przeprowadzenie szczegółowych badań palinologicznych i litofacjalnych osadów plejstoceńskich w profilach ostatnio odwierconych. 6R Zastosowanie metod nieniszczących w geologii Michał Sachanbiński Instytut Nauk Geologicznych, Uniwersytet Wrocławski Od drugiej połowy XX wieku wśród metod stosowanych do badania minerałów i skał coraz ważniejszą pozycję zdobywają metody dawniej stosowane w fizyce i chemii ciała stałego. Spośród ponad 30 różnych metod stosowanych do badania substancji w naukach geologicznych, w ostatnim dwudziestoleciu szczególne znaczenie zdobyły metody nieniszczące, przy pomocy, których można badać minerały i skały w ich postaci naturalnej, bez specjalistycznego przygotowania próbki. Do tych metod należą: spektroskopia Ramana i spektroskopia emisyjna w podczerwieni oraz techniki skaningowej mikroskopii próbnikowej (ang. Scanning Probe Microscopy [SPM]). Najczęściej w naukach geologicznych z metod nieniszczących stosuje się spektroskopię Ramana. Metoda ta, a szczególnie jej warianty – tomografia ramanowska i konfokalna mikrospektroskopia Ramana, są technikami, które nie tylko umożliwiają analizowanie powierzchni próbki, ale również identyfikować inkluzje w jej wnętrzu. Szczególnie ważne wyniki dla znalezienia przejawów metamorfizmu ultrawysokich ciśnień (ultrahigh pressure metamorphism – UHPM) w skałach skorupy ziemskiej, przynoszą analizy minerałów tą metodą. Za jej pomocą poszukuje się mineralogicznych wskaźników (coesytu i diamentu) w skałach metamorficznych (UPHM). Inkluzje tych minerałów wskaźnikowych identyfikuje się również w minerałach akcesorycznych (np. w cyrkonie, rutylu, granacie) skał metamorficznych. Metodą mikrospektroskopii Ramana udało się na przykład potwierdzić obecność resztek coesytu w opisanych przez N. Bakun-Czubarow (1992) kwarcowych pseudomorfozach po tym minerale, a występujących w eklogitach kopuły orlicko-śnieżnickiej na wschodnim krańcu Sudetów Zachodnich. Wykorzystując mikroskopię ramanowską udało się określić też typomorficzne inkluzje w kryształach górskich ze złóż dolnośląskich oraz w artefaktach wykonanych z tej odmiany kwarcu. Mikrospektroskopia Ramana znalazła bardzo duże zastosowanie w gemmologii. Z innych nieniszczących metod, należy spodziewać się wprowadzenia w najbliższych latach do badań minerałów, szczególnie nanominerałów (o rozmiarach do 100 nm), techniki skaningowej mikroskopii próbnikowej (SPM), umożliwiającej obrazowanie obiektów w skali nano- i subnanometrycznej. 6P Egzotyki krystaliczne z ogniwa krynickiego formacji zarzeckiej w Tyliczu k. Krynicy (strefa krynicka płaszczowiny magurskiej) Dorota Salata, Nestor Oszczypko Instutut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków W obrębie utworów fliszowych formacji zarzeckiej strefy krynickiej płaszczowiny magurskiej znaleziono kilka poziomów egzotykowych. Klasty egzotykowe, wśród których dominują mleczne kwarce oraz podrzędnie gnejsy, łupki łyszczykowe, granitoidy i skały węglanowe, rzadko przekraczają średnicę 1,5 cm. Spośród wszystkich stanowisk egzotykowych na uwagę zasługuje stanowisko w Tyliczu, gdzie pośród otoczaków dochodzących do 5cm średnicy niemal połowę stanowią fragmenty skał metamorficznych (głównie łupków łyszczykowych i gnejsów), którym podrzędnie towarzyszą granitoidy oraz skały węglanowe i piaskowce. W Tyliczu występują one w obrębie żwirowców ilastych o matriks mułowo-piaszczystym (ogniwo piaskowców krynickich formacji z Zarzecza, eocen śr.). Łupki kwarcowo-łyszczykowe składają się z kwarcu, skaleni alkalicznych, albitu i łyszczyków (typu muskowitu lub biotytu). W niektórych łupkach licznie występują granaty przeważnie o składzie: alm. ok. 70% [mol], prp do 10% [mol], sps do 27% [mol] i andr do 10% [mol]. Tylko w jednej ze skał występowały granaty zawierające cząsteczkę grossularową (220% [mol]), wykazujące zonalność składu chemicznego. Wśród minerałów akcesorycznych stwierdzono minerały z grupy epidotu, apatyt, rutyl, cyrkon oraz monacyt i ksenotym. Gnejsy zbudowane są z kwarcu, skaleni alkalicznych, biotytu , rzadko z udziałem granatów. Do minerałów akcesorycznych należy cyrkon, a także rutyl, apatyt i monacyt. Datowanie monacytów (111 analiz w 29 monacytach, w ŠGÚDŠ w Bratysławie, wg Montel et al. 1996), występujących licznie w jednym z łupków łyszczykowych, wskazuje na wiek ok. 314±2 Ma, co jest niemal zgodne z datowaniem K/Ar (Poprawa et al. 2004). Montel J., Foret S., Veschambre M., Nicollet C., Provost A., 1996: Electron microprobe dating of monazite. Chemical Geology. 131, 37-53. Poprawa P., Malata T., Pécskay Z., Banas M., Skulich J., Paszkowski M., Kusiak M., 2004: Geochronology of crystalline basement of the Western Outer Carpathians’ sediment source areas-preliminary data. Mineralogical Society of Poland-Special Papers, 24: 329-332. 11 R Fyllity z Podmąchocic i ich miejsce w rozwoju strukturalnym regionu łysogórskiego Gór Świętokrzyskich Sylwester Salwa Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Świętokrzyski, Kielce Niedawno odkryto występowanie skał metamorficznych niskiego stopnia (fyllitów) w regionie łysogórskim Gór Świętokrzyskich (Salwa 2006). Skały te, zbudowane z kwarcu, jasnej miki, chlorytu, hematytu, pirytu oraz sporadycznie biotytu, są intensywnie sfałdowane oraz zuskokowane nasuwczo. Początkowe etapy deformacji zachodziły w warstwach słabo zdiagenezowanych, na co wskazuje występowanie kontaktów suturowych pomiędzy składnikami szkieletu ziarnowego piaskowców oraz obecność fałdów ptygmatycznych. Główne deformacje zachodziły w warunkach metamorfizmu niskiego stopnia (facja zieleńcowa). Ich efektem było powstanie licznych fałdów, przeważnie symilarnych, wąskopromiennych do izoklinalnych. Ich osie zanurzają się pod kątami średnimi do stromych w kierunku NW, a powierzchnie osiowe wykazują SW wergencję. Struktury te powstały w warunkach kompresji tektonicznej działającej w kierunku NE-SW, przy generalnym zwrocie przemieszczenia „góra ku SW”. Skrócenie fałdowe lokalnie przekracza 75%, a deformacje miały miejsce przed ostateczną sylifikacją piaskowców, czyli przed dewonem dolnym. Zarówno skład petrologiczny jak i charakterystyczne struktury deformacyjne obserwowane w minerałach (lamelki deformacyjne w kwarcu i dolomicie, rozpad kwarcu na subziarna) wskazują na powstanie fyllitów z Podmąchocic w temperaturach z zakresu 300-400°C, przy ciśnieniu dyferencjalnym przekraczającym 1,72 kBa. Wzrost minerałów neogenicznych w płaszczyznach osiowego kliważu krenulacyjnego wskazuje na jednoczesność tego procesu z deformacjami. Generowane w czasie blastezy fluidy, zmineralizowane 103 głównie krzemionką, stały się źródłem sylifikacji piaskowców. Proces ten zachodził w warunkach systemu otwartego. Deformacjom na każdym etapie towarzyszyła intensywna mineralizacja żyłowa kwarcowo-chlorytowo-dolomitowo-syderytowa. Salwa, S., 2006. Wstępna charakterystyka strukturalno-petrograficzna fyllitów z Podmąchocic w regionie łysogórskim Gór Świętokrzyskich. Przegląd Geologiczny, 54: 513-520. 4R Potencjał węglowodorowy węgli Górnośląskiego Zagłębia Węglowego Grażyna Semyrka Katedra Surowców Energetycznych, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Górnośląskie Zagłębie Węglowe, uformowane w zapadlisku przedgórskim, tworzy nieckę o trójkątnym zarysie, wypełnioną węglonośnymi utworami karbonu górnego. Z uwagi na rodzaj oraz intensywność deformacji tektonicznych wyróżnia się trzy strefy: w centralnej części Zagłębia strefę blokową, na zachodzie tektoniki fałdowej i na wschodzie tektoniki fałdowo – blokowej. W Zagłębiu występują dwa typy genetyczne węgli odzwierciedlające pierwotny materiał roślinny oraz wpływ redukcyjnych lub utleniających warunków środowiska sedymentacji: węgle humusowe i węgle sapropelowe. W oparciu o uzyskane wskaźniki analityczne dokonano kompleksowej oceny jakości węgli w zakresie ich typu genetycznego, chemizmu środowiska sedymentacji oraz stopnia przeobrażenia termicznego. Wskaźnik CPI jako ilościowy stosunek mas cząsteczek nieparzystych do parzystych w łańcuchu molekularnym n-alkanów oraz stosunek izoprenoidów pristanu do fitanu (Pr/Ph) są parametrami stosowanymi do różnicowania środowisk utleniających i beztlenowych. W ocenie stopnia dojrzałości badanych węgli najbardziej wiarygodne wydają się być pomiary refleksyjności witrynitu Ro. Wartości tego parametru dla węgli sapropelowych wskazują, że znalazły się one w stadium katagenezy odpowiadającemu fazie okna ropnego, natomiast węgle humusowe w stadium zaawansowanych przemian katagenetycznych. Analizę generowania węglowodorów oparto na założeniach modelu wolumetrycznego podstawą, którego są parametry geochemiczne uzyskane z pirolizy metodą Rock-Eval: zawartość węgla organicznego TOC (% wag.) i wartości wskaźnika wodorowego HI (mg HC/g TOC) (Schmoker, 1994). Wykonane badania analityczne pozwalają stwierdzić, że węgle sapropelowe, w porównaniu z węglami humusowymi charakteryzują się znacznie korzystniejszymi parametrami określającymi ich potencjał węglowodorowy. Jednak, ich znikomy udział wśród utworów węglowych Górnośląskiego Zagłębia Węglowego powoduje, że nie mogły one odegrać znaczącej roli w tworzeniu zasobów węglowodorowych Zagłębia. 4R Zmienność parametrów petrofizycznych wydzielonych subfacji dolomitu głównego, zachodniej strefy półwyspu Grotowa, w świetle badań porozymetrycznych R. Semyrka, G. Semyrka, I. Zych Katedra Surowców Energetycznych, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Analiza mikrofacjalna wraz ze szczegółowa analizą sedymentologiczną umożliwiły wydzielenie środowisk depozycyjnych 104 dolomitu głównego w omawianym obszarze, z wydzieleniem odrębnych subfacji. Utwory dolomitu głównego w analizowanym obszarze, wykształcone w subfacji bandstonów, w strefie bariery węglanowej, prezentują typ skały zbiornikowej o charakterze porowym w klasie bardzo niskiej, niskiej pojemności dla gazu i bardzo niskiej dla ropy. W obrębie strefy równi platformowej dolomit główny analizowanej facji ma charakter skały zbiornikowej typu porowego niskiej i średniej klasy pojemnościowej dla gazu i niskiej dla ropy. Subfacja utworów mułozwięzłych dolomitu głównego w strefie podnóża platformy węglanowej reprezentuje typ skały zbiornikowej o niskiej, sporadycznie średniej pojemności dla gazu i bardzo niskiej i niskiej dla ropy, przy porowym lub porowo-szczelinowym wykształceniu przestrzeni porowej. Podobne cechy zbiornikowe facja ta wykazuje w obrębie strefy bariery węglanowej, gdzie wyniki analiz porozymetrycznych kwalifikują ją do skał zbiornikowych bardzo niskiej i niskiej pojemności dla gazu i bardzo niskiej dla ropy, o charakterze porowym i porowo-szczelinowym. Subfacja utworów ziarnozwięzłych, w obszarze strefy podnóża platformy węglanowej charakteryzuje się średnią i wysoką pojemnością zarówno dla gazu jak i ropy, o typie przestrzeni zbiornikowej porowej i szczelinowo-porowej. W strefie bariery węglanowej cechy te są bardzo zróżnicowane, od niskiej pojemności do wysokiej dla gazu, oraz niskiej i bardzo niskiej dla ropy, przy porowym i porowo-szczelinowym charakterze przestrzeni zbiornikowej. W obszarze równi platformowej dolomit główny reprezentuje głównie porowy charakter przestrzeni porowej, w klasie średniej pojemności dla gazu i niskiej dla ropy. 4R O metodyce dokumentowania i oceny geologiczno-gospodarczej złóż kruszyw łamanych we wschodniej części Gór Świętokrzyskich Edyta Sermet, Jerzy Górecki Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH, Kraków Utwory węglanowe dewonu środkowego są najbardziej atrakcyjną kopaliną we wschodniej części synklinorium kieleckołagowskiego i antyklinorium klimontowskiego. Udokumentowano tam kilkanaście złóż dolomitów i wapieni do produkcji kruszyw łamanych o zasobach bilansowych ponad 600 mln ton. Zasoby 6 złóż zagospodarowanych wynoszą w tym ok. 200 mln ton, a roczne wydobycie przekracza 3 mln ton. Istnieją ciągle perspektywy poszerzenia tej bazy zasobowej na drodze zwiększenia głębokości dokumentowania i powierzchni złóż już udokumentowanych oraz udokumentowania nowych złóż w obszarach prognostycznych. W nawiązaniu do krytycznej oceny starych dokumentacji geologicznych dostrzega się potrzebę doskonalenia metodyki dokumentowania. Chodzi o stosowanie bardziej skutecznych technik rozpoznania: wierceń z maksymalnym uzyskiem rdzenia i efektywnych badań geofizycznych – sondowań refrakcyjnych i elektrooporowych. Umożliwi to staranniejszy opis budowy wewnętrznej złóż (wykształcenia nadkładu, skrasowienia, tektoniki, przerostów nieużytecznych itp.), w aspekcie lepszej oceny geologiczno-górniczych warunków wydobycia. Konieczna jest także optymalizacja opróbowania i szacowania zasobów. W ocenie geologiczno-górniczej atrakcyjności złóż tego rejonu uwzględniono najważniejsze czynniki geologiczne, górniczo-techniczne i środowiskowe. Na podstawie dokonanej waloryzacji stwierdzono, że są to złoża atrakcyjne, łatwe lub niezbyt trudne w eksploatacji. Wyniki potwierdzają za- tem możliwość bardzo efektywnego wykorzystania gospodarczego złóż kruszywowych we wschodniej części Gór Świętokrzyskich. 10 R Karpackie otwornice fliszowe w późnokredowych osadach Morza Barentsa? Eiichi Setoyama1, Michael A. Kaminski2, Jarosław Tyszka1, Claudia G.Cetean3, Miroslav Bubik4 Instytut Nauk Geologicznych PAN, Ośrodek Badawczy w Krakowie; UCL-Earth Sciences, London; 3 Department of Geology and Paleontology, Babeş-Bolyai University, Cluj Napoca, Romania; 4 Czech Geological Survey, Brno, Czech Republic 1 2 Osady denne Morza Barentsa dokumentują historię obszarów arktycznych, powiązaną ściśle z otwierającym się północnym Atlantykiem. Nasze badania skupiają się na basenowych osadach kredy, odwierconych w południowo-zachodniej części Morza Barentsa, zawierających bogate zespoły otwornic aglutynujących. Przy prawie całkowitym braku makrofauny i mikroplanktonu wapiennego, otwornice aglutynujące mają zasadnicze znaczenie w interpetacjach biostratygraficznych i paleośrodowiskowych badanego basenu. Okazuje się, że zespoły kredowych otwornic Morza Barentsa są bardzo zbliżone do zespołów znanych nam z Karpat fliszowych, zatem z obszarów oceanu Tetydy, znajdujących się w znacznie niższych szerokościach geograficznych. Zespoły otwornic są zaskakująco zróżnicowane i zawierają wiele wspólnych gatunków znanych z obu basenów. Należą do nich między innymi: Rzehakina epigona (Rzehak), Paratrochamminoides olszewskii (Grzybowski), Gerochammina lenis (Grzybowski). Analiza otwornic górnokredowej formacji Kviting pozwoliła na wyróżnienie poziomu Caudammina gigantea, datującego tę formację na co najmniej górny santon-kampan. Poziom ten znany jest z Karpat oraz innych głębokomorskich sekwencji oceanicznych. Najprawdopodobniejszą drogą migracji otwornic była otwierająca się strefa środkowego Atlantyku, połączona z Morzem Barentsa głębokimi basenami ryftowymi, oddzielającymi lądy Fennosarmatii i Grenlandii. Nie jest udokumentowany – prawdopodobny – związek mikrofauny Morza Barentsa z basenami zachodniej Syberii. Dalsze badania skupiać się będą na opisaniu nowych taksonów otwornic, opracowaniu regionalnej biostratygrafii, interpretacji paleośrodowiska, w nawiązaniu do rozwoju geotektonicznego i facjalnego analizowanego basenu oraz rejonów przyległych, tj. Morza Norweskiego, Morza Północnego, Spitsbergenu i zachodniej Grenlandii. Druga faza prac dotyczyć będzie osadów dolnej kredy M. Barentsa. 6P Fluorki: bardzo rzadki sellait i pospolity fluoryt w dolomitach cechsztyńskich (Ca2) Pomorza Zachodniego Magdalena Sikorska Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Obecność fluorytu (CaF2) w dolomitach cechsztyńskich znana jest z obszaru Pomorza Zachodniego, Kujaw i monokliny przedsudeckiej. Występowanie sellaitu (MgF2) stwierdzono ostatnio (Sikorska, 2007) w dolomicie głównym (Ca2) na Pomorzu Zachodnim. Jest to pierwsze znalezisko sellaitu w Polsce. Spośród czterech badanych profili wiertniczych minerał ten napotkano w otworach Benice-3, Gardomino-1 i Ciechnowo-5 w osadach zewnętrznej bariery platformy węglanowej. Obecność fluorytu autorka stwierdziła jedynie w profilu Czarne-1 w osadach stoku platformy i równi basenowej. Opisywane fluorki występują w postaci wtórnych wypełnień porów w przekrystalizowanych skałach dolomitowych bogatych w cement anhydrytowy. Sellait dodatkowo widoczny jest w szwach mikrostylolitowych obok minerałów ilastych, kwarcu, pirytu i bituminów. Oba fluorki charakteryzują się intensywną katodoluminescencją (CL): pod wpływem bombardowania wiązką elektronową sellait wykazuje świecenie o żółtej, a fluoryt o ciemnoniebieskiej barwie. Dzięki temu minerały te wyróżniają się z dolomitowego tła skalnego i nawet ziarna wielkości 10-20 μ można zidentyfikować w płytce cienkiej. Na obrazach CL i SEM-CL kryształy sellaitu i fluorytu wykazują niejednorodną strukturę, wskazującą na procesy rozpuszczania i ponownej krystalizacji. Widmo CL sellaitu składa się z linii emisyjnych 580 i 720 nm, a widmo CL fluorytu z linii 290, 354, 540-560 i 690 nm. Analizy składu chemicznego (EDS) fluorków oprócz podstawowych składników nie wykazały obecności domieszek innych pierwiastków. Nie ma jednoznacznej opinii co do genezy mineralizacji fluorkowej w skałach cechsztyńskich. Prowadzone obecnie badania oraz analiza porównawcza z wynikami dotyczącymi podobnych utworów, skłaniają do przyjęcia poglądu o diagenetycznym pochodzenia sellaitu i fluorytu w dolomitach cechsztyńskich. Sikorska M., 2007 – Sellaite – first finding in Poland. Mineralogia Polonica. t. 38, z. 2 4R Surowce skalne w dziejach ludzkości Janusz Skoczylas Instytut Geologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Poznań W historii ludzkości nie znamy żadnego przykładu gospodarki, która obywałaby się bez wykorzystania surowców mineralnych i skalnych. Problematyka surowców mineralnych i skalnych dotyczy poszukiwania, znajdywania, oszacowania ilości (zasobów), wydobywania i przetwarzania (technologii), a także zastosowania (wykorzystania, użytkowania). Na różnych etapach cywilizacyjnego rozwoju człowieka metody i zakres tych działań ulegały znaczącym zmianom. Także w różnych okresach dziejów zwracano większą lub mniejszą uwagę na oszacowanie wielkości zasobów. Różne były również możliwości i potrzeby przetwarzania surowców mineralnych, a także, c za tym idzie, rozwoju technologii. Jeszcze w dniu dzisiejszym surowce mineralne i skalne są konieczne do wytworzenia około 70 % produktów gospodarki w nawet najbardziej rozwiniętych krajach. Natomiast w badaniach środowiska przyrodniczego i kultury materialnej człowieka stosunkowo najmniej miejsca poświęca się uwagi jego abiotycznym składnikom. Dotyczy to przede wszystkim związku między budową geologiczną a sposobami zaspakajania podstawowych potrzeb np. prehistorycznego człowieka, m.in. w zakresie dostępności, możliwości oraz umiejętności pozyskania i wykorzystania użytecznych surowców, głównie skalnych. Właśnie początki naszej cywilizacji związane są z surowcem skalnym; nazwano je epoką kamienia. O ile jednak w starszej epoce kamienia, czyli paleolicie używano głównie krzemieni do produkcji narzędzi i innych przedmiotów użytkowych, o tyle w młodszej epoce kamienia – neolicie – udział skał niekrzemiennych w kamieniarskiej wytwórczości był równorzędny z dotychczas użytkowanym krzemieniem. W każdym razie surowiec skalny był wykorzystywany głównie jako materiał do wytwarzania przedmiotów mobilnych. W niewielkim stopniu używano go jako surowca w budownictwie sepulkralnym, głównie megalitycznym. Ponowna inten- 105 syfikacja zapotrzebowania na surowiec skalny związana jest ze wzrostem wykorzystania skał do budowy monumentalnych obiektów świeckich i sakralnych. 12 R Symbolika kamienia a popularyzacja nauk geologicznych Janusz Skoczylas Instytut Geologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Poznań W dobie powszechnego dostępu do szkół i masowego, niemal obowiązkowego kształcenia, na wszystkich szczeblach wtajemniczenia coraz mniej uwagi poświęca się naukom przyrodniczym, głównie zaś naukom o Ziemi. Za wcześnie jeszcze ba wskazanie przyczyny takiego stanu rzeczy. Tym bardziej trudniej jest przeciwdziałać temu zjawisku. Obok wielu sprawdzonych już metod popularyzacji nauk geologicznych warto także, w większym stopniu, zwrócić uwagę na symboliczną rolę minerałów i skał w dziejach człowieka, od paleolitu po współczesność. Zwracając uwagę na rodzaj tworzywa budującego dzisiejsze gmachy użyteczności publicznej, a także na metro i inne trakty komunikacyjne warto podkreślać nie tylko zalety materialne ale i te niematerialne imponderabilia związane z kamiennym wystrojem architektonicznym. W niemal wszystkich znanych kulturach starożytnych szczególnie ważne były takie cechy kamienia, jak twardość, trwałość, wytrzymałość, niepodzielność. Bardzo często nadawano mu wtedy wymiar sakralny, szczególnie wtedy, kiedy w sposób trwały związany był z jednym miejscem. Istniało przekonanie, że kamienie reprezentują stałość i niezmienność, że magazynują ciepło, wodę i – jako kryształy – światło. Przedstawiane były jako żywe istoty. Stanowiły „kości Matki Ziemi”. Wiele kamieni miało pochodzenie kosmiczne, jak np. meteoryty. Stanowiły wówczas łącznik między niebem a ziemią. Jako trwałe symbole siły życiowej oznaczały święte miejsca i pełniły funkcje świątyń, ołtarzy, pomników nagrobnych. Kamień jest symbolem bytu, spójności, zgodności z samym sobą. Jego trwałość, twardość i niezniszczalność były przeciwieństwem życia ludzkiego, przeciwieństwem biologii poddawanej prawom zmiany, uwiądu , a w końcu śmierci. Jednolity, duży kamień symbolizuje jedność i moc, rozczłonkowany na kawałki dezintegrację. Kamienie spadające z nieba wyjaśnić mogły pochodzenie życia. W wielu tradycjach kamień uważa się także za siedzibę Boga. 9R Sylurskie warstwy stromatoporoidowe Podola jako przykład osadów z redepozycji Stanisław Skompski1, Piotr Łuczyński1, Daniel Drygant2, Wojciech Kozłowski1 Instytut Geologii Podstawowej Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2 Narodowe Muzeum Przyrodnicze Akademii Nauk Ukrainy, Lwów 1 Najbardziej charakterystycznym typem litologicznym górnosylurskiej sukcesji węglanowej Podola są warstwy stromatoporoidowe, tradycyjnie klasyfikowane jako biohermy i biostromy. W sensie paleofacjalnym zazwyczaj są one interpretowane jako element składowy pasa płycizn i barier, który rozciągał się wzdłuż szelfu Baltiki i rozdzielał strefę lagun i strefę otwartego szelfu. Analiza sedymentologiczna osadów formacji malinowieckiej i skalskiej z okolic Skały Podolskiej i Kamieńca Podolskiego wykazała, że część warstw stromatoporoidowych utworzona jest ze skamieniałości redeponowanych z powyżej wspomnianej strefy płycizn do stref wokółpływowych 106 (Skompski i in. 2008) i składanych miedzy innymi w rynnach kanałów pływowych lub w lagunach. Podobnej redepozycji do środowisk lagunowych ulegały inne skamieniałości, zwykle wiązane z otwartym szelfem, bądź onkoidy typowe dla otoczenia barier. Niezależnie od skali zdarzenia (miąższość warstw od kilkunastu cm do kilku metrów) masowy transport dobrzegowy dużych stromatoporoidów był spowodowany zjawiskami przekraczającymi energię zwykłych sztormów, prawdopodobnie huraganami a być może falami tsunami. Przyjęcie dynamicznej natury warstw stromatoporoidowych każe zweryfikować dotychczasowe rekonstrukcje krzywych batymetrycznych kreślonych dla syluru Podola, tak aby uwzględniały one różnorodną genezę, pozycję facjalną i batymetryczną osadów stromatoporoidowych. „Kanałowa” geometria ciał stromatoporoidowych, zorientowanych raczej prostopadle niż równolegle do brzegu, powinna być także uwzględniona w rekonstrukcjach architektury potencjalnych pułapek węglowodorów. Skompski S., Łuczyński P., Drygant D., Kozłowski W. 2008. High-energy sedimentary events in lagoonal successions of the Upper Silurian of Podolia, Ukraine. Facies (DOI 10.1007/s10347-007-0133-1) 6P Dystrybucja wybranych radionuklidów na obszarach skażonych radioaktywnie na przykładzie strefy Czarnobyla Monika Anna Skrzeczkowska Instytut Geochemii, Mineralogii i Petrologii, Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa Problematyka zanieczyszczeń środowiska o różnej genezie nabiera coraz większego znaczenia we współczesnym świecie, stąd ten obszar wiedzy znalazł swoje miejsce także we współczesnej geochemii. Do jej najważniejszych praktycznych aplikacji, ze względu na ciągły rozwój energetyki jądrowej, niewątpliwie zaliczyć można kwestie skażeń radioaktywnych. Najlepiej poznanym jest przypadek awarii w Czarnobylu w 1986 r. Należy to przypisać dwóm czynnikom: rozległości skutków katastrofy oraz możliwości wykorzystania wielu metod badawczych nieistniejących lub nieosiągalnych wcześniej, np. w czasie wykorzystania broni jądrowej w działaniach wojennych w 1945 r. Do najbardziej problematycznych izotopów, które w wyniku awarii wydostały się do środowiska, należą: 90Sr, 137Cs oraz izotopy 234-236U, 238U, 239-240Pu, 242Pu. Kłopotliwość ich występowania powodowana jest różnymi czynnikami, z których, niezależnie od liczby atomowej radionuklidu, głównymi są: rozprzestrzenienie (istotne z punktu widzenia rekultywacji) oraz czasy połowicznego rozpadu (T1/2; istotne z punktu widzenia zagospodarowania przez człowieka). Głównym problemem w przypadku 137Cs i 90Sr jest wysoka mobilność, wynikająca stricte z właściwości fizykochemicznych tych pierwiastków; uranu i plutonu zaś – formy ich występowania, przeważnie bezpośrednio związane z charakterem awarii i konstrukcją reaktora, a powodujące częstokroć ich wysoką odporność na czynniki środowiskowe. Celem studium było przedstawienie, w oparciu o badania własne i literaturowe, zwięzłej charakterystyki ich występowania, obejmującej najważniejsze aspekty takie, jak formy występowania, dystrybucję przestrzenną oraz udział tychże radionuklidów w procesach rekultywacyjnych. Badania własne objęły przede wszystkim prześledzenie zmian aktywności 90 Sr i 137Cs w pobranych profilach glebowych i ich porównanie z podobnymi analizami. Wykonane analizy z użyciem metod: spektrometrii β i µ, ciekłej scyntylacji (LSC) oraz klasycznych metod radiochemicznych, nie odbiegają od modelowych diagramów dla tożsamych typów gleb. 6R Generowanie i ewolucja stopów w reżimie transgresyjno-transtensyjnym na przykładzie permskiego magmatyzmu strefy Kraków-Lubliniec Ewa Słaby Instytut Geochemii, Mineralogii i Petrologii, Wydział Geologii, Uniwersytet Warszawski, Warszawa Skład geochemiczny permskiej suity skał wulkanicznych strefy Kraków-Lubliniec pozwala na określenie ich jako zespołu bimodalnego, wysoko-potasowego do szoszonitowego, alkaliczno-wapniowego (Czerny i Muszyński, 1997). Zespół ten wykazuje powinowactwo genetyczne do środowisk kolizyjnych. W istocie, magmatyzm strefy Kraków-Lubliniec wiązany jest z kolizją Terranu Małopolski i Terranu Górnośląskiego (Żaba, 1999). Skały te zaklasyfikować można do grupy bazaltów-trachybazaltów-trachyandezytów oraz dacytów-trachydacytów-ryolitów. W suicie bimodalnej oba jej człony, kwaśny i pośredni prawie nie wykazują cech wspólnej ewolucji. Modelowania geochemiczne oparte o koncentracje pierwiastków głównych i śladowych wskazują, że magma dla obu członów suity pochodzi z dwóch różnych źródeł: płaszczowego wzbogaconego i skorupowego. Źródłem dla stopu płaszczowego są zmetasomatyzowane perydotyty, podczas gdy dla skorupowego amfibolity. Odsłaniające się obecnie na powierzchni skały wulkaniczne są nośnikiem sygnatury geochemicznej procesu wytapiania w reżimie transgresyjno-transtensyjnym a nie późniejszej krystalizacji. Najprawdopodobniej stop maficzny wspomagał powstawanie stopu skorupowego oraz częściowo go hybrydyzował. Pełna ścieżka wszystkich etapów powstawania, ewolucji i hybrydyzacji została odtworzona z użyciem dostępnych algorytmów opisujących procesy parcjalnego wytapiania, frakcyjnej krystalizacji oraz mieszania magm. Czerny, J. and Muszyński, M., 1997. Co-magmatism of the Permian Vulcanite of the Krzeszowice area in the light of petrochemical data. Mineralogia Polonica: 3-25. Żaba, J., 1999. The structural evolution of the Lower Paleozoic succession in the Upper Silesian Block and Małopolska Block border zone (Southern Poland). Memoirs of the Polish Geological Institute, 1: 166 4P Mikrofacje i diageneza barierowych utworów dolomitu głównego (Ca2) na obszarze Pomorza Zachodniego Mirosław Słowakiewicz1, Zbigniew Mikołajewski2, Magdalena Sikorska1 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA w Warszawie, Oddział w Zielonej Górze, Dział Poszukiwania Złóż, Piła 1 2 Przeprowadzono mikrofacjalną i diagenetyczną charakterystykę czterech profili reprezentujących środowisko bariery zewnętrznej cechsztyńskiego dolomitu głównego (Ca2) w rejonie platformy węglanowej Kamienia Pomorskiego (Benice-3, Ciechnowo-5) oraz platformy pomorskiej (Czarne-1, Gardomino-1). Analizowane profile składają się z dolomitów wykształconych w następujących mikrofacjach: greinstony i pakstony ooidowe, wakstony bioklastyczne, flotstony, rudstony intraklastowe, madstony stabilizowane mikrobialnie oraz utwory bioge- niczne - maty mikrobialne i stromatolity. Bardzo często występuje biostabilizacja mikrobialna. Wyróżniono dwa etapy diagenezy: eodiagenezę – w nieznacznym stopniu wpływającą na pierwotnie wysoką porowatość oraz związaną ze stopniowym pogrzebaniem osadu mezodiagenezę, która odegrała znacznie większą rolę w obniżeniu potencjału zbiornikowego tych skał. Na tym etapie oddziaływały procesy związane z neomorfizmem agradacyjnym, z kompakcją chemiczną oraz zróżnicowaną cementacją. Miejscami doszło także do znacznego zeszczelinowacenia skał co spowodowało powstanie potencjalnych dróg migracji dla węglowodorów i roztworów zmineralizowanych. Przeprowadzone badania potwierdzają opinię, że utwory dolomitu głównego, związane ze strefami barier na obszarze Pomorza Zachodniego charakteryzują się generalnie słabymi właściwościami petrofizycznymi. Abstrakt będzie opublikowany w formie artykułu w Biuletynie PIG. 7R Wspomaganie komputerowe projektowania rekultywacji aktywnych termicznie zwałowisk odpadów pochodzących z górnictwa węgla kamiennego Daniel Słowikowski1, Jacek M. Łączny2, Roman Kuś1 Przedsiębiorstwo Robót Geologiczno Wiertniczych, Sławków; Główny Instytut Górnictwa, Katowice 1 2 Wydobycie węgla kamiennego jest związane z produkcją znacznych ilości odpadów, charakteryzujących się dużym udziałem palnej substancji organicznej. Przez dziesięciolecia odpady te składowane były w formie nadpoziomowych hałd i zwałowisk. W wielu przypadkach hałdy i zwałowiska przejawiają aktywność termiczną wywołującą negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne i zdrowie ludzi. Eliminacja ryzyka zdrowotnego i środowiskowego wymaga przeprowadzenia odpowiednich prac rekultywacyjnych oraz prewencyjnych. Odpowiednia identyfikacja i ilościowa charakterystyka skali aktywności termicznej hałd i zwałowisk jest niezbędna dla opracowania optymalnego projektu ich rekultywacji. W publikacji zaprezentowano algorytm identyfikacji i charakterystyki aktywności termicznej zwałowisk wraz algorytmem predykcji i wnioskowania, w celu optymalnego doboru technik oraz zakresu rekultywacji. Algorytm wspomagany jest przez system informacji przestrzennej GIS, w ramach którego wykonywane są: integracja danych wejściowych, projektowanie i analiza wyników badań terenowych, modelowanie oraz predykcja aktywności termicznej oraz wnioskowanie dla potrzeb optymalizacji rekultywacji. W ramach algorytmu zaimplementowane są procedury analizy obrazów termicznych, modelowania strukturalnego, geostatystyki i geoprocessingu. Zaimplementowana procedura geoprocessingu dla potrzeb wnioskowania i klasyfikacji obiektów termicznie aktywnych wykorzystuje podstawowe operacje na zbiorach rozmytych. 4R Warunki geologiczno – złożowe akumulacji węglowodorowej LubiatówMiędzychód-Grotów (LMG) Kazimierz Słupczyński, Bartosz Papiernik, Grzegorz Machowski, Roman Semyrka Katedra Surowców Energetycznych Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków W heterogenicznej strukturze paleorafy barierowej i jej przedpolu poziomu dolomitu głównego występują pozornie odrębne złoża ropy: Lubiatów, Sowia Góra i Grotów oraz 107 akumulacja gazu Międzychód. Z układu strukturalnego tej budowli węglanowej wynika że nagromadzenie występuje w najbardziej elewowanej partii struktury. Natomiast akumulacje ropy w strefach obniżonych. Zróżnicowane hipsometrycznie strefy rafogennego górotworu rozdzielone są litofacjalnymi i miąższościowymi przewężeniami warstw dolomitu głównego poniżej 15 m. Układ fazowy węglowodorów zdeterminowany objętościowym udziałem gazowych i ciekłych składników węglowodorowych oraz towarzyszących im domieszek niewęglowodorowych wyznaczono stanem termobarycznym panującym w porowo-szczelinowej przestrzeni górotworu. Głębokościowe położenie konturu rozdziału gaz-ropa (GOC) wyznaczono wielkością ciśnienia nasycenia z pomiarów PVT powyżej którego występuje faza gazowa tworząca czapę gazową. W rozwiązaniu łączności akumulacji gazu Międzychód z akumulacjami ropy Lubiatów, Sowia Góra, Grotów przyjęto że głębokość określona z ciśnienia nasycenia wyznacza hipsometryczne położenie fazowej granicy rozdziału gaz-ropa (GOC) w całym obszarze akumulacji węglowodorowej. Położenie GOC korygowano graficzną analizą ciśnienia złożowego dla strefy gazowej i ropnej. Zróżnicowana hipsometria powierzchni rozdziału ropawoda (OWC) spowodowana jest wielkością wzniosu kapilarnego wywołanego zmieniającym się punktowo ciśnieniem kapilarnym w zróżnicowanej średnicy porów w węglanowej przestrzeni skalnej oraz stwierdzonym mozaikowym charakterem zwilżalności dla wody i ropy. Kryteria równowagi statycznej gazowych i ciekłych faz węglowodorowych w ośrodku skalnym, argumentują że te odrębne fazy reprezentują jeden wspólny łączny hydraulicznie układ złożowy, tworzący jedno złoże ropy z czapą gazową. W obrębie obszaru wypełnionego fazą gazową , oprócz strefy Międzychodu wyróżniają się niewielkie rejony występowania oddzielnych czap gazowych. Ich istnienie wynika z hipsometrycznej pozycji strukturalnej. Uzyskane rozwiązanie modelu złoża LMG, zwiększa objętość przestrzeni skalnej wypełnionej gazem ziemnym i ropą naftową. 6P Symulacja warunków samozagrzewania materii organicznej występującej w odpadach powęglowych z wykorzystaniem analizy termicznej Beata Smieja-Król, Stefan Cebulak, Magdalena Misz-Kennan Wydział Nauk o Ziemi, Uniwersytet Śląski, Sosnowiec Samozagrzewanie składowisk odpadów powęglowych jest procesem złożonym, zależnym od wielu czynników. Przyjmuje się, że samozapalenie składowisk jest możliwe, kiedy spełnione są jednocześnie trzy warunki: dostęp powietrza do wnętrza składowiska, obecność materiału wykazującego skłonność do utleniania (węgiel, piryt), możliwość akumulacji ciepła w składowisku. Analiza termiczna jest metodą, która umożliwia przeprowadzenie kontrolowanego spalania materii organicznej. Wynik tej analizy charakteryzuje zarówno warunki pomiaru jak i badaną materię organiczną, dając szerokie możliwości badania warunków i ich wpływu na procesy zachodzące w próbce podczas jej ogrzewania. W podjętych badaniach wykorzystano nieprzeobrażone termicznie próbki ze składowiska Starzykowiec (KWK Chwałowice), charakteryzujące się stosunkowo niskimi wartościami refleksyjności (R r = 0,60-0,70%), które poddano termoutlenianiu w różnych warunkach eksperymentalnych, istotnych 108 z punktu widzenia warunków panujących na składowisku. Stąd badano m.in. wpływ stopnia rozdrobnienia substancji organicznej, masy próbki, stopnia jej rozcieńczenia i prędkości grzania na przebieg procesu termoutleniania. Zmniejszenie wielkości ziaren powoduje obniżenie temperatury początku, maksimum i końca reakcji. Utlenianie słabo rozdrobnionej próbki i/lub prowadzenie procesu spalania przy ograniczonym dostępie tlenu powoduje reorganizację struktury części materii organicznej i znaczny wzrost temperatury końca reakcji. Z drugiej strony wzrost masy próbki przy zapewnieniu dostępności tlenu powoduje obniżenie temperatur charakteryzujących reakcję i intensyfikację efektów egzotermicznych w niższych temperaturach. Zastosowana analiza termiczna pozwala ocenić skłonność rozproszonej w odpadach powęglowych materii organicznej do jej samozapalności. 6P Charakterystyka cząstek mineralnych torfowiska „Bagno Bruch” zanieczyszczonego pyłami atmosferycznymi Beata Smieja-Król1, Barbara Fiałkiewicz2, Mariola Jabłońska1 Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec; Wydział Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 1 2 Procesy zachodzące pomiędzy fazą ciekłą a materią mineralną w kwaśnym (3–4 pH), redukcyjnym torfowisku przejściowym, bogatym w rozpuszczoną materię organiczną, pozostają słabo poznane. Równie mało wiadomo na temat roli mikroorganizmów w rozpuszczaniu i tworzeniu nowych minerałów w tego typu środowiskach. Przykładem torfowiska zawierającego materię mineralną w znacznej części pochodzenia antropogenicznego jest „Bagno Bruch”. Torfowisko to wypełnia obniżenie o powierzchni 39 h w lasach świerklanieckich województwa śląskiego. W latach 60-tych ubiegłego wieku 9 km na SE od torfowiska uruchomiono hutę metali nieżelaznych (obecnie: Huta Cynku „Miasteczko Śląskie”). Przyczyniła się ona do zanieczyszczenia przypowierzchniowej warstwy torfu pyłami atmosferycznymi zawierającymi metale ciężkie. Analizowano cząstki mineralne w wybranym profilu pionowym wierzchniej warstwy torfowiska (0–30 cm) pod kątem składu chemicznego i morfologii, a także uwzględniono ich rozmieszczenie w stosunku do zachowanych tkanek roślinnych. Badania przeprowadzono za pomocą skaningowego, środowiskowego mikroskopu elektronowego. Dla tych samych próbek wykonano oznaczenia zawartości metali ciężkich: Pb, Cd, Zn, Cu i Fe (metodą AAS). W badanym torfie szczególnie liczne były glinokrzemiany Na, K, Mg i Fe o kształcie kulistym lub owalnym i wielkości od 1 do około 30 μm. Tworzą się one prawdopodobnie podczas spalania węgla, aczkolwiek nie można wykluczyć, że idealnie kuliste cząstki o średnicy około 1 μm i mniejszej powstały w obrębie torfowiska. Do zanieczyszczeń antropogenicznych należą również nieregularne ziarna barytu, sfalerytu (często z Cd) i galeny. Ziarna galeny są bardzo małe (0.5-4 μm) a ich morfologia porowata prawdopodobnie na skutek rozpuszczania. Tlenki Fe dominują w górnej 0-4 cm warstwie, ich wyraźnie mniejsza koncentracja w niższych warstwach jest być może związana z rozpuszczaniem w warunkach redukcyjnych. W badanych nie zaobserwowano siarczków żelaza. Wśród minerałów detrytycznych dominuje kwarc, w mniejszych ilościach obecne są skalenie, łyszczyki, minerały ilaste oraz tlenki Ti. Do minerałów autogenicznych zaliczyć można: amorficzną krzemionkę, halit, sylwin a także gips i baryt – wypełniające tkanki roślinne. Uzyskane wyniki badań mineralogicznych uzupełniają wiedzę na temat bio-geochemicznego obiegu pierwiastków (w tym toksycznych) w środowisku naturalnym. 4R Zastosowanie zintegrowanych powierzchniowych bezpośrednich metod poszukiwawczych złóż węglowodorów w utworach miocenu wschodniej części zapadliska przedkarpackiego w rejonie Munina Wielka - Morawsko Jan Soboń Katedra Surowców Energetycznych, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie Utwory miocenu autochtonicznego w centralnej i wschodniej części zapadliska przedkarpackiego są rejonem poszukiwań struktur w obrębie których mogą występować akumulacje węglowodorowe. Zastosowanie wysokorozdzielczych badań sejsmicznych 2D w połączeniu z analizami geologicznymi pozwoliło na uzyskanie danych geologiczno-złożowych przyczyniając się do odkrycia nowych struktur gazonośnych m.in. w rejonie Munina Wielka - Morawsko. Obecnie prowadzone prace poszukiwawcze charakteryzują się koniecznością identyfikacji małych struktur o niedużych amplitudach a ich efektywność wiąże się z koniecznością pozyskania maksymalnej ilości danych bezpośrednich. W świetle prowadzonych badań szczególnie przydatne są informacje świadczące wgłębnej emisji węglowodorów. Przedstawiono przykład zintegrowanych powierzchniowych badań geochemicznych gazu podglebowego, badań gamma spektrometrycznych, badań bakteriologicznych, pomiaru 222Rn in-situ oraz badań sejsmicznych wysokoczęstotliwościowych. Badania przeprowadzono nad strukturą gazonośną „Morawsko”. Uzyskano wyniki pozwalające identyfikować miejsca odzłożowej emisji gazów węglowodorowych. W strefach intensywnej emisji na linii profilu sejsmicznego T0041704 w jednej z serii pomiarowych koncentracja sumy alkanów – bez metanu osiągała wartości 0,5 - 1,0 ppm, suma alkenów 0,04 - 0,4 ppm, natomiast koncentracja metanu wynosiła 6 - 10 ppm. Badano również koncentracje helu, wodoru i dwutlenku węgla. Zanotowano maksymalne stężenie helu wynoszące 350 ppm. Badania bakteriologiczne polegały na oznaczeniu ilości bakterii metanotrofowych oraz utleniających propan-butan. Badania gamma spektrometryczne obejmowały oznaczenie koncentracji radionuklidów: 235U, 226Ra, 228Ac (228Th), 238U, 40K. Wyniki badań skorelowano z przekrojami geosejsmicznymi oraz wyinterpretowanymi anomaliami sejsmicznymi. Prace badawcze zostały wykonane jako praca naukowa finansowana ze środków KBN i DBN MNiSW w latach 2004-2007, w ramach projektu badawczego nr 4T12B02127. 4P Badania gamma spektrometryczne i koncentracji Radonu nad strefą uskokową w mioceńskiej strukturze gazonośnej Morawska – wschodnia część zapadliska przedkarpackiego. Jan Soboń1, Jerzy Wojciech Mietelski2 Katedra Surowców Energetycznych, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademia Górniczo-Hutniczej w Krakowie im. Stanisława Staszica; 2 Pracownia Badań Skażeń Radioaktywnych Środowiska, Zakład Fizykochemii Jądrowej, Instytut Fizyki Jądrowej im. Henryka Niewodniczańskiego, Polska Akademia Nauk 1 Na gazonośnej strukturze Morawsko-Munina Wielka sięgającej 3-5 km od wschodniej granicy Jarosławia wykonano pilotażowe badania gamma spektrometryczne i pomiary koncentracji radonu. Badania wykonano w strefach uskoków wyznaczonych na podstawie wysokorozdzielczych badań sejsmicznych 2D. Na wyinterpretowanych przekrojach geosejsmicznych szereg uskoków i predysjunktywnych śladów subsejsmicznych zarysowuje struktury o charakterze zrębowym nad którymi zlokalizowano horyzonty gazonośne. W celu rozszerzenia możliwości interpretacji stref uskokowych w rejonach nie objętych kosztownymi badaniami sejsmicznymi podjęto próbę określenia zależności stężeń substancji radioaktywnych szeregu uranowego (U-238). torowego (Ra-226, Ac-228) oraz K-40 w warstwach przypowierzchniowych od lokalizacji względem wgłębnych rozłamów tektonicznych. Badano stężenia radionuklidów w Bq/kg w próbkach gruntu pobranych wzdłuż linii przekrojów sejsmicznych. Próbki gruntu do badań pobierano z wykorzystaniem specjalnej metodyki – Soboń 2001 umożliwiającej spójność prowadzonych badań z badaniami geochemicznymi i mikrobiologicznymi. Badania wykonano w ITF PAN na spektrometrze promieniowania gamma z detektorem HPGe. Celem badań było poszukiwanie anomalnych proporcji pomiędzy poszczególnymi radionuklidami. Pomiary stężenia 222 Rn wykonano przy współpracy IF UŚ. Badania wykonano in situ w wybranych punktach pomiarowych na śladach profili sejsmicznych T0041704, 7-1-2000K i T0051704. Stwierdzono podwyższone steżenia 222 Rn w strefach naduskokowych. Przeanalizowano zgodność charakteru zmian aktywności: 222 Rn, 226 Ra, 228 Ac. Prace badawcze zostały wykonane jako praca naukowa finansowana ze środków KBN i DBN MNiSW w latach 2004-2007, w ramach projektu badawczego nr 4T12B02127. 1R Zastosowanie technologii akustycznej „rewitalizacji” otworów i warstw roponośnych w celu zwiększenia wydobycia węglowodorów Jerzy Sobotka Uniwersytet Wrocławski, Instytut Nauk Geologicznych, Wrocław Wzrost zapotrzebowania na produkty ropopochodne, oraz zmniejszenie światowego zapasu węglowodorów powoduje wzmożone opracowywanie nowych technologii skierowanych na zwiększenie i intensyfikację wydobycia ropy z nowych produktywnych otworów wiertniczych oraz „przywrócenia do życia” starych, prawie wyczerpanych (w danym etapie rozwoju technologii wydobycia) otworów. Przedstawiono przegląd wybranych nowoczesnych technologii „rewitalizacji” otworów roponośnych oraz intensyfikacji wydobycia ropy naftowej z nowoodkrytych złóż stosowanych na świecie. Przeanalizowano szereg zjawisk fizycznych powodujących obniżenie wydajności otworów wydobywczych, oraz pokazano skuteczność aplikowania różnego rodzaju pól fizycznych do przywrócenia początkowej przepuszczalności strefy hydrodynamicznego przepływu otworu. Stwierdzono, że stosowane technologie są bardziej nowoczesne, efektywne i konkurencyjne w porównaniu do tradycyjnych metod nie tylko w sensie „rewitalizacji” starych otworów wydobywczych, ale są niewątpliwie perspektywicznymi do celów intensyfikacji wydobycia ropy z nowoodkrytych złóż. 4P Petrofizyczno-facjalne modelowanie 3D złoża węglowodorów na przykładzie złoża Lubiatów Krzysztof Sowiżdżał, Piotr Such Instytut Nafty i Gazu, Zakład Geologii i Geochemii Przedstawiono metodykę konstrukcji przestrzennych modeli pe- 109 trofizyczno – facjalnych dla obiektów złożowych, wykorzystującą dane geofizyczne (sejsmika, geofizyka otworowa), wyniki pomiarów laboratoryjnych oraz makroskopowej i mikroskopowej obserwacji rdzeni wiertniczych. Przedstawiono kolejne etapy budowy modeli 3D od integracji różnych typów danych, poprzez ich upscaling i analizę geostatystyczną do modelowania przestrzennych rozkładów facjalnych oraz parametrów petrofizycznych z wykorzystaniem rozkładów atrybutów sejsmicznych. Pracę wykonano na przykładzie złoża Lubiatów w skałach zbiornikowych dolomitu głównego. Z uwagi na występowanie porowo - szczelinowego charakteru skał zbiornikowych podjęto także próbę charakterystyki szczelinowatości dolomitu głównego na analizowanym obiekcie złożowym. W tym celu wykorzystano wyniki laboratoryjnych pomiarów parametrów szczelinowatości poziomu zbiornikowego, wykonując modele przestrzenne porowatości i przepuszczalności szczelinowej. 4R Współczesne pole cieplne w południowo-zachodniej Polsce Stanisław Speczik1, Maria Karwasiecka2, Sławomir Oszczepalski1 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa, Oddział Górnośląski Państwowego Instytutu Geologicznego, Sosnowiec 1 2 Stopniowe wyczerpywanie się płytko zalegających zasobów cechsztyńskich rud miedziowo-srebrowych na obszarach koncesyjnych KGHM Polska Miedź SA i konieczność prowadzenia eksploatacji na coraz większych głębokościach przekraczających 1000 m, wymusza potrzebę szczególnego zainteresowania warunkami naturalnego pola cieplnego. W obszarze zalegania udokumentowanych i perspektywicznych zasobów rud Cu-Ag, których rozpoznanie prowadzone jest do głębokości 2000 m, naturalna temperatura górotworu stanowić będzie barierę ekonomicznie opłacalnej eksploatacji, z uwagi na konieczność uwzględnienia dodatkowych kosztów pozyskania rudy, związanych z klimatyzacją. Rejony perspektywicznego zagospodarowania złóż z punktu widzenia prognozowanej temperatury geotermicznej należą do złóż gorących. Prognozowana średnia temperatura w złożu na głębokości 1250 m mieści się w granicach 48-50° C, na głębokości 1500 m w zakresie 52-54oC, a na głębokości 2000 m odpowiednio 72-74° C. Podstawowym parametrem charakteryzującym pole cieplne górotworu jest gęstość strumienia cieplnego, który przyjmuje wartości z zakresu 60 mW/m2 do ponad 70 mW/m2. Oznaczone wartości gęstości strumienia cieplnego mogą być w sposób efektywny wykorzystane do szacowania temperatury górotworu poniżej głębokości bezpośrednich obserwacji. 2R Geologiczne uwarunkowania rewitalizacji i zagospodarowania tzw. „Białych Mórz” na terenach po byłych KZS „Solvay” Wiesław Sroczyński Instytut Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN, Kraków „Białe Morza” w Krakowie-Łagiewnikach to wschodnia część terenów poprzemysłowych po byłych Krakowskich Zakładach Sodowych „Solvay”. Od lat trzydziestych XX w. do 1989 r. deponowano tam odpady posodowe, głównie szlamy w nadpoziomowych stawach osadowych, łącznie ok. 5 mln ton. Po wstępnej rekultywacji osadniki przez kilkanaście lat pozostawały w stadium samoistnej regeneracji i przyrodniczej sukcesji. Te zaniedbane tereny stały się ostatnio „łakomym kąskiem” dla potencjalnych 110 inwestorów. Podstawowym nowym przeznaczeniem mają być funkcje publiczne, w tym budowa Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się”. W 2007 r. została pod kierunkiem autora sporządzona dokumentacja geologiczno-inżynierska dla potrzeb miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tego obszaru. Podstawowe ograniczenia dla rozwiązań urbanistycznych to: znacznie zmieniona rzeźba, skomplikowane i niekorzystne warunki geologiczno-inżynierskie oraz zanieczyszczenie środowiska. W artykule omówiono historię zagospodarowania, formy i mechanizmy antropopresji, warunki geologiczne, geotechniczne i geoekologiczne. Wskazano zagrożenia geologiczne. Przedstawiono rejonizację warunków geologiczno-inżynierskich dla potrzeb kształtowania struktury funkcjonalno-przestrzennej. 10 P Analiza ichnolologiczna dolnokambryjskich piaskowców z rejonu Ociesęk Michał Stachacz Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytet Jagielloński, Kraków Analizowano skały formacji z Ociesęk w południowym zboczu Sterczyny oraz u wschodniego podnóża Igrzycznej. W obu stanowiskach odsłaniają się cienko i średnioławicowe piaskowce oraz mułowce. Dystrybucja skamieniałości śladowych jest nierównomierna. Największa ilość śladów występuje w ławicach twardych piaskowców kontaktujących z warstewkami ilastymi w spągu. Stwierdzono następujące ichnotaksony: Cruziana dispar, C. rusoformis, C. ?tenella, R. carbonarius, R. avalonensis, R. polonicus, Dimorphichnus isp., Monomorphichnus ispp., Bergaueria perata, Monocraterion isp., ?Lockeia isp., Helminthoidichnites isp., Cochlichnus anquineus, Palaeopascichnus isp., Protovirgularia isp., Artharia isp., Helminthopsis isp., Nereites isp. Teichichnus rectus, T. ispp., Planolites montanus, P. beverleyensis, Trichophycus pedum, Phycodes circinnatus, P. palmatus, Dactyloidites ? cabanasi, Gyrolithes isp., Psammichnites isp., Curvolithus isp., Monocraterion isp. i Arenicolites isp. Rozsypliwe piaskowce i mułowce są całkowicie zbioturbowane i nie posiadają zachowanych pierwotnych cech sedymentologicznych. Ławice zwięzłych piaskowców wykazują natomiast częściowo zatarte przez bioturbację relikty skośnych warstwowań kopułowych. Ławice te charakteryzują się ostro zarysowanym spągiem. Takie cechy sedymentologiczne świadczą o tempestytowym charakterze ławic. Stwierdzone skamieniałości śladowe są typowe dla płytkomorskiej ichnofacji Cruziana. Skamieniałości te wraz ze stwierdzonymi strukturami sedymentologicznymi sugerują depozycję osadów w obrębie górnego odbrzeża przy udziale okresowych sztormów. Zachowanie w niektórych ławicach bardzo małych skamieniałości śladowych i ich szczegółów powstających przy powierzchni osadu oraz niewielka ilość hieroglifów prądowych wskazują na spokojną sedymentację pomiędzy epizodami sztormowymi. Na sposób zachowania skamieniałości śladowych duży wpływ miały procesy tafonomiczne, na co wskazuje największa frekwencja dobrze zachowanych okazów na spągach ławic zwięzłych piaskowców graniczących z warstewkami ilastymi. 9P Środowisko sedymentacji warstw cergowskich z kamieniołomu Klęczany (jednostka grybowska, zachodnie Karpaty fliszowe) Renata Stadnik Katedra Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Kamieniołom Klęczany założony jest na południowym zboczu wzniesienia Białowodzka Góra (Rozdziele 616 m n.p.m.), w południowej części Pogórza Rożnowskiego. Jest jednym z największych kamieniołomów w Karpatach fliszowych. Pod względem geologicznym odkrywka położona jest w jednej z jednostek grupy przedmagurskiej w oknie tektonicznym Klęczany-Limanowa. Eksploatowane są tutaj dolnooligoceńskie warstwy cergowskie jednostki grybowskiej północnej (Cieszkowski 1992). Warstwy cergowskie wykształcone są tutaj w postaci pakietów gruboławicowych piaskowców barwy szaroniebieskiej, na powierzchni zwietrzałej żółtawobrunatnej, przedzielonych kompleksami fliszu drobnorytmicznego. Tworzą go głównie cienko- i bardzo cienkoławicowe, rzadziej średnioławicowe piaskowce z łupkami mułowcowymi, ilastymi i marglistymi. W sprofilowanym szczegółowo odsłonięciu, wyróżniono następujące litofacje: litofację piaskowców, piaskowców z mułowcami i mułowców z piaskowcami. Wykorzystując sedymentologiczną analizę facjalną wstępnie zinterpretowano środowisko sedymentacji warstw cergowskich odsłaniających się w kamieniołomie. Do analizy wzięto pod uwagę następujące cechy litologiczne i sedymentologiczne warstw cergowskich: wielkość frakcji, miąższości ławic i ich ciągłość lateralna, a także zmienność w profilu pionowym, typy struktur sedymentacyjnych, procentowy udział piaskowców w stosunku do łupków. Wstępne badania wskazują, że warstwy cergowskie występujące w tym odsłonięciu powstały w obrębie głębokomorskiego stożka, w jego środkowej części. Reprezentują osady kanałów rozprowadzających i osady międzykanałowe. Cieszkowski M., 1992. Strefa Michalczowej – nowa jednostka strefy przedmagurskiej w Zachodnich Karpatach Fliszowych i jej geologiczne otoczenie. Geologia, Zeszyty Naukowe Akademii Górniczo-Hutniczej, 18, 1-2: 1-83. Prace zostały wykonane w Katedrze Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki Akademii Górniczo-Hutniczej w ramach działalności statutowej nr 11.11.140.447. 6P Charakterystyka mineralogiczno-chemiczna wapieni triasowych Śląska Opolskiego z kamieniołomu w Ligocie Dolnej Katarzyna Stanienda Instytut Geologii Stosowanej Politechniki Śląskiej, Gliwice Próbki wapieni będące przedmiotem badań pobrano z warstw gogolińskich i górażdżańskich (Bodzioch 1990; Szulc 2000) w kamieniołomie w Ligocie Dolnej. Wśród wapieni wyróżniono odmiany zawierające allochemy i ortochemy oraz odmiany mikrokrystaliczne- mikrytowe, z małą ilością lub brakiem allochemów. Fazą mineralną dominującą w badanych skałach jest kalcyt. Zidentyfikowano też dolomit, kwarc, chalcedon, związki żelaza, w przypadku wapieni warstw gogolińskich również minerały ilaste i miki. W wapieniach „ziarnistych” kryształy dolomitu koncentrują się w obrębie masy sparytowej, a w mikrokrystalicznych, w masie mikrytowej. Wyniki analizy chemicznej, wykazały, że badane skały wykazują zmienną zawartość MgO, a wapienie warstw gogolińskich charakteryzują się podwyższoną zawartością SiO2 w stosunku do skał warstw górażdżańskich. Analiza rentgenowska wykazała obecność kalcytu, dolomitu, kwarcu oraz minerałów ilastych. Udział dolomitu w badanych utworach jest niewielki. Tylko część jonów magnezu związana jest z dolomitem, część stanowi podstawienie w kalcycie magnezowym. Żelazo i mangan, stanowią przeważnie podstawienia w kryształach kalcytu i dolomitu. Analiza w mikroobszarach wykazała obecność kalcytu, Mg-kalcytu i dolomitu. Stała zawartość magnezu, zmierzona w przekrojach kryształów Mg-kalcytu wskazuje na jego bezpośrednią krystalizację z roztworu, zawierającego jony magnezu. Mgkalcyt występuje w postaci mikrytowych ziaren, w spoiwie wapienia. Także romboedryczne kryształy dolomitu, należy traktować jako produkt bezpośredniej krystalizacji lub wczesnodiagenetycznej dolomityzacji w luźnym, nie zdiagenezowanym osadzie węglanu wapnia, w trakcie jego kompakcji. Wyniki badań wskazują na zróżnicowania faz węglanowych badanych skał, potwierdziły też pogląd, o sedymentacji analizowanych utworów w płytkim, epikontynentalnym zbiorniku morskim (Szulc 2000). Bodzioch A.- „International workshop field seminar the Muschelkalk- sedimentary environment, facies and diagenesis”Kraków-Opole, 1990 Szulc J.- „Middle Triassic evolution of the Northern Peri-Tethys area is influenced by early opening of the Tethys Ocean”Annales Societatis Geologorum Poloniae, vol. 70, 2000 4R Charakter i geneza zmienności właściwości zbiornikowych dolnokredowych piaskowców węglowieckich (Karpaty Zewnętrzne) Grażyna Stańczak Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Dolnokredowe warstwy węglowieckie stanowią kolektor ropy naftowej i gazu w złożu Węglówka, które stanowi jedno z najwcześniej odkrytych złóż ropy w Karpatach fliszowych. W obrębie dwóch fałdów odsłaniających się w półoknie tektonicznym Węglówki zarejestrowano profile warstw węglowieckich, w których zgodnie z metodyką analizy facjalnej opisano następujące litofacje: piaskowce zlepieńcowate (SC), piaskowce (S), piaskowce z mułowcami (SM), mułowce z piaskowcami (MS) oraz mułowce (M). Piaskowce wchodzące w skład litofacji SC, S, SM zostały opróbowane i z całego zbioru 47 próbek, dla których oznaczono gęstość pozorną i nasiąkliwość, wybrano 15 próbek o zróżnicowanych wartościach tych parametrów. Badania petrograficzne obejmowały obserwacje w mikroskopie optycznym, skaningowym, w katodoluminescencji, a także badania porozymetryczne i oznaczenia współczynnika przepuszczalności. Badania wskazały dwa czynniki odpowiedzialne za korzystne właściwości zbiornikowe piaskowców węglowieckich. Pierwszy, to wczesna i ograniczona cementacja krzemionkowa, istotna dla opóźnienia postępu kompakcji i zachowania porowatości osadu w początkowej fazie diagenezy. Drugi, to koncentracja cementu węglanowego w obrębie konkrecji. Bioklasty krzemionkowe oraz najdrobniejsze frakcje ziaren kwarcu stanowiły źródło mikrokrystalicznego cementu kwarcowego i cementu chalcedonowego. Lokalnie wysoka zawartość biogenicznej krzemionki była przyczyną obfitej cementacji chalcedonowej. Cementacja węglanowa przyczyniła się do znacznej redukcji tej przestrzeni porowej, jaka zachowała się po kompakcji osadu i cementacji krzemionkowej. Cement węglanowy, jak również okruchy węglanowe rejestrowano tylko w obrębie konkrecji, podczas gdy w ich otoczeniu stwierdzono brak detrytycznego materiału węglanowego i cementu węglanowego. Zatoki korozyjne w ziarnach kwarcu i skaleni notowane w otoczeniu konkrecji stanowią ślady po pierwotnych węglanach. Stwierdzono, że główną rolę w kształtowaniu cech zbiornikowych odgrywa skład mineralny materiału okruchowego, który decyduje o kierunku przemian diagenetycznych i wykształceniu określonego zespołu spoiw, podczas gdy litofacje są mniej istotne dla ich właściwości kolektorskich. 111 8R Zapis gwałtownych zmian klimatu i zdarzeń ekstremalnych w różnych facjach osadów holoceńskich Leszek Starkel Zakład Geomorfologii i Hydrologii, Instytut Geografii i PZ PAN, Kraków Okres holocenu stwarza wyjątkowe warunki dla prześledzenia zmian zachodzących w środowisku przyrodniczym – zarejestrowane w różnych facjach osadów. Bardzo dobre zachowanie osadów pozwala na śledzenie ich ciągłości na dużych odległościach i kontaktów między facjami, ale również korelowanie ich dzięki precyzyjnym metodom datowania. Równolegle możliwe jest śledzenie przebiegu zdarzeń ekstremalnych i ich skutków tak sedymentologicznych jak i geomorfologicznych. Pozwala to na odróżnienie efektów pojedynczych zdarzeń ekstremalnych od długookresowych względnie gwałtownych zmian. W pojedynczych odkrywkach obserwujemy często dość nagłą zmianę cech sedymentu (struktury lub tekstury osadu, czasem typu facji), którą chcemy uznać za granicę stratygraficzną i przypisać jej wagę chronostratygraficzną. Tymczasem najczęściej granica ta ma albo charakter diachroniczny (np. w osadach litoralnych jeziora) albo rejestruje zapis pojedynczej ulewy czy powodzi. W osadach lądowych holocenu rejestrujemy trzy rodzaje granic. Typ szybkich (gwałtownych) zmian klimatu najlepiej rysuje się na progu holocenu gdy jednokierunkowe zmiany termiki i wilgotności w ciągu kilkudziesięciu lat zapisane dokładnie w laminowanych osadach jeziora Gościąż (Ralska – Jasiewiczowa i in., 1998), spowodowały zmiany facji, zespołów roślinnych, form koryt rzecznych i in.. W odróżnieniu od tego pojedyncze zdarzenia ekstremalne (ulewy, powodzie) rejestrowane są np. w środowisku fluwialnym w postaci wkładek osadów gruboziarnistych lub przerw erozyjnych o zasięgu lokalnym. Ale cechą holocenu jest występowanie faz wilgotniejszych a w nich serii częstszych zdarzeń ekstremalnych, które w efekcie dają zmianę typu osadów i sugerują gwałtowną zmianę klimatu (najlepiej poznanym jest okres 8500 – 8000 lat 14 C BP). Udokumentowaniem takiej fazy jest zapis jej w różnych facjach osadów i na dużych obszarach (Starkel, 2002) – synchroniczność datowań potwierdza jej klimatyczną genezę. W ostatnich tysiącleciach na zmiany środowiska nałożył się nowy istotny czynniki – człowiek. Zdarzenia ekstremalne doprowadzają wtedy nawet do usunięcia całej pokrywy glebowej, zmiany frakcji osadów i przerwania sedymentacji. Zmiany te przypominające w profilach do złudzenia zapis gwałtownych zmian klimatu mają jednak charakter lokalny lub co najwyżej regionalny, świadcząc o zaburzeniu w obiegu wody i materii. Ralska – Jasiewiczowa M., Goslar T., Madeyska T., Starkel L. (eds.), 1998, Lake Gościąż, Central Poland a monographic study, W. Szafer Institute of Botany, Polish Akademy of Science, Kraków. Starkel L., 2002, Change in the frequency of extreme events as the indicator of climatic change in the Holocene (in fluvial systems), Quaternary International 91, 25-32. 9R Obszar alimentacyjny utworów górnego eocenui oligocenu strefy Siar płaszczowiny magurskiej na podstawie badań glaukonitu Krzysztof Starzec Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Przedmiotem badań były zielone ziarna występujące w górnoeoceńskich i oligoceńskich utworach strefy Siar płaszczowiny 112 magurskiej (warstwy magurskie facji glaukonitowej), powszechnie opisywane jako „glaukonit”. Szczegółowa analiza ich natury krystalochemicznej dostarczyła informacji na temat genezy tych ziaren, jak i warunków środowiska sedymentacyjnego osadów, w których są zawarte. Zielone ziarna stanowią istotny składnik (do 20%) większości warstw piaskowcowych z omawianych utworów i obecne są we wszystkich typach facjalnych piaskowców. Sporadycznie występują w osadach ilastych i mułowych. Warstwy bogate w zielone ziarna rozmieszczone są na różnych poziomach w obrębie sukcesji badanych utworów. Pod względem mineralogicznym i chemicznym ziarna stanowią glaukonit sensu stricto i reprezentują bardzo dojrzałe stadium glaukonityzacji (zawierają <10% pakietów pęczniejących, >7.5% K 2O i >20% Fe2O3). Część ziaren zawiera także wrostki apatytu. Glaukonity z różnych warstw nie wykazują istotnego zróżnicowania, tak pionowego – ziarna pochodzące z różnych poziomów w obrębie pojedynczego przekroju mają taką samą naturę, jak i lateralnego – brak różnic pomiędzy glaukonitami z różnych przekrojów. Sposób sedymentacji omawianych utworów oraz cechy występowania w nich ziaren glaukonitowych wskazują, że glaukonit tak, jak materiał silikoklastyczny, w którym się znajduje, jest allochtoniczny. Materiał osadowy budujący te utwory pochodził z płytszych stref basenu magurskiego, wokół grzbietu śląskiego. Obecność dojrzałego glaukonitu, wzmocniona przez występowanie apatytu, wskazuje, że obszary, z których pochodzi materiał okruchowy badanych utworów cechowały się brakiem lub bardzo niskim tempem sedymentacji, oraz niskim stanem natlenienia wód przydennych. Występowanie wrostków apatytu w badanym glaukonicie wskazuje, że pochodzi on ze stref położonych na głębokościach 200 – 400 m. Obecność bardzo dojrzałych glaukonitów zarówno w dolnej, jak i w górnej części badanej sukcesji, cechującej się szybkim tempem sedymentacji sugeruje, że materiał osadowy wraz z glaukonitem został przygotowany w płytszych strefach basenu na długo przed jego depozycją przez spływy grawitacyjne w głębsze partie zbiornika. 6P Zmienność mineralogiczna zielonych ziaren w utworach turonu we Włodzieninie jako wskaźnik zmian środowiska sedymentacyjnego Krzysztof Starzec1, Robert Niedźwiedzki2 Instutut Nauk Kraków; 2 Instutut Nauk Wrocław 1 Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, W mułowcach i wyżejległych piaskowcach turonu odsłoniętych do 2006 (obecnie odsłonięcie nie istnieje) w skarpie rzeki Troji we Włodzieninie (Niedźwiedzki et al., w przyg.) występują dwa rodzaje zielonych ziaren, które reprezentują odmienne fazy mineralne. W dolnej części profilu są to ciemnozielone i zielono-srebrne ziarna o owalnych kształtach i gładkiej powierzchni, które zbudowane są z minerałów mieszanopakietowych bertieryn-szmozyt, a częściowo także z muskowitu; w górnej części występują jasnozielone ziarna o kształtach nieregularnych i powierzchni porowatej, należące do grupy glaukonitu. Bertieryn-szmozyt jest efektem wczesnodiagenetycznej transformacji odinitu. Muskowit stanowi pozostałość po pierwotnym substracie, w obrębie którego formował się odinit. Współcześnie minerał ten tworzy się w środowisku płytkomorskim, najczęściej do 60 m głębokości, w klimacie tropikalnym. Ważnym czynnikami kontrolującymi jego powstanie są dobre natlenienie wód, dodatnie Eh oraz dostawa dużej ilości Fe, w związku z czym najczęściej spotykany jest w bliskiej odległości od delt i estuariów. Glaukonit rozwija się w głębszym środowisku, najczęściej na szelfie zewnętrznym lub górnej części skłonu. Powstaje w okresach charakteryzujących się brakiem lub bardzo niskim tempem sedymentacji, najczęściej podczas transgresji morskich. Zmienność natury zielonych ziaren w profilu pionowym badanych utworów jest odzwierciedleniem zmian warunków paleośrodowiska. Opisane następstwo wskazuje przede wszystkim na wzrost poziomu morza i przejście z płytkomorskiego środowiska facji werdynowej (odinit) do środowiska otwartego szelfu i/lub skłonu o niskim tempie sedymentacji, charakterystycznego dla facji glaukonitowej. Ponadto glaukonity z najwyższej części profilu zawierają wrostki apatytu, co wskazuje na zmniejszenie się natlenienia wód przydennych. Natomiast różne stadia dojrzałości ziaren glaukonitowych z poszczególnych warstw świadczą o nierównych okresach braku depozycji, podczas których ziarna te powstawały. 3R Baza danych źródeł jako narzędzie rozpoznania warunków hydrogeologicznych dla obszarów górskich na przykładzie Ziemi Kłodzkiej Stanisław Staśko, Sebastian Buczyński, Tomasz Olichwer, Robert Tarka Zakład Hydrogeologii Podstawowej, Instytut Nauk Geologicznych, Uniwersytet Wrocławski Mapy hydrogeologiczne Polski w obszarach górskich wykazują często brak poziomu użytkowego na znacznej części obszarów górskich Sudetów. Wynika to z ograniczonej liczby otworów hydrogeologicznych lub niskiej ich wydajności. Z drugiej strony istnieje wiele publikowanych i archiwalnych informacji o źródłach. W latach 2005–2007 w Zakładzie Hydrogeologii Podstawowej przeprowadzono prace nad zestawieniem istniejących informacji oraz szczegółowe badania terenowe celem zgromadzenia pełnego opisu źródeł na powierzchni 1250 km 2. Szczegółowe badania objęły wschodnia część Sudetów i obejmują masyw Śnieżnika, Góry Bardzkie, Góry Bystrzyckie, Orlickie, Złote i Krowiarki i Góry Stołowe. Baza danych źródeł obejmuje zestawienie następujących parametrów i wielkości: 1 – numer źródła odpowiadający numeracji źródeł na cyfrowej mapie; 2 – współrzędne geograficzne źródła; 3 – data pomiaru; 4 – rzędna terenu (m n.p.m.); 5 – typ źródła; 6 – litologia; 7 – wydajność źródła (dm 3/s); 8 – temperatura wody (ºC); 9 – odczyn (pH); 10 – przewodnictwo elektrolityczne właściwe (μS/cm); 11 – mineralizacja ogólna (mg/dm3), 12 – potenciał redoks (mV/dm3), 13 – TDS (mg/dm3), 14 – stężenie rozpuszczonego O2 (mg/dm3)oraz 15- skład chemiczny wody. Dla wybranych źródeł zawiera również materiał dokumentacyjny w postaci zdjęć wypływu. W chwili obecnej obejmuje ona opis ponad 720 punktów reprezentujących zarówno wody zwykłe jak i mineralne obszaru badań. W zestawieniu z bankiem Hydro, bazami Mineral, Krystal i innymi baza danych źródeł pozwali na pełniejsza charakterystykę warunków gromadzenia i przepływu wód podziemnych szczególnie w formacjach krystalicznych jak i osadowych wschodniej części Sudetów, ułatwi ocenę zasobów wód podziemnych oraz będzie stanowić podstawę dla prowadzenia racjonalnej gospodarki wodnej. 1R Wykorzystanie danych geofizyki otworowej w interpretacji badań magnetotellurycznych Michał Stefaniuk1, Jadwiga Jarzyna2 Katedra Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków; 2 Katedra Geofizyki, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków 1 Wgłębna interpretacja wyników powierzchniowych badań geofizycznych jest na ogół niejednoznaczna. Problem ten narasta wraz ze wzrostem głębokości zalegania interpretowanych obiektów. W szczególności w metodzie magnetotellurycznej dokładność interpretacji ogranicza ekwiwalentność przekrojów geoelektrycznych oraz rozdzielczość metody szybko malejąca z głębokością. Powyższe czynniki istotnie wpływają na dokładność rozpoznania położenia granic geoelektrycznych oraz ocenę rozkładu oporności badanych kompleksów. W celu poprawienia dokładności interpretacji geologicznej i geofizycznej wykorzystuje się aprioryczne informacje z otworów wiertniczych w szczególności wyniki profilowań geofizyki otworowej. Najbardziej przydatne dla interpretacji danych magnetotellurycznych są wyniki profilowań elektrometrycznych. Wykorzystywane są one do ustalenia położenia granic geoelektrycznych i ich związku z granicami geologicznymi, oceny rozkładu oporności w profilu pionowym i jego związku ze zróżnicowaniem litologicznym ośrodka geologicznego. Na podstawie ww. danych konstruowane są startowe modele stosowane w procedurach inwersyjnych oraz więzy ograniczające zmienność parametrów ośrodka podczas ich realizacji. Do powyższych celów wykorzystywana jest interpretacja sondowań parametrycznych wykonanych w pobliżu otworów wiertniczych. W interpretacji sondowania parametrycznego konstruuje się 1D modele geoelektryczne na podstawie danych elektrometrii otworowej, a następnie modelowe krzywe sondowań porównuje się z krzywymi pomiarowymi. Istotne, szczególnie w interpretacji zróżnicowania litologicznego ośrodka geologicznego jest wykorzystanie właściwej wersji pomiarów elektrometrycznych oraz ocena wpływu deformacji strefy przyotworowej na zróżnicowanie oporności wyznaczonych z danych otworowych i sondowań magnetotellurycznych. 1R Regionalne badania magnetotelluryczne struktur centralnej i północno-zachodniej Polski Michał Stefaniuk 1,2, Wojciech Klityński 1,2, Jędrzej Pokorski 3, Marek Sada 1, Marek Wojdyła 1 Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych w Warszawie Sp. z o.o., Katedra Geologii Podstawowej i Ochrony Środowiska, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia GórniczoHutnicza, Kraków; 3 Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa 1 2 W ciągu kilku ostatnich lat opracowane zostały i po części wykonane badania magnetotelluryczne (MT) wzdłuż regionalnych profili przecinających główne struktury geologiczne środkowej i północno-zachodniej Polski w tym kontakt prekambryjskiego kratonu wschodnioeuropejskiego ze strukturami paleozoicznymi Europy środkowej. W 2007 roku zakończone zostały badania MT na profilu Zgorzelec – Wiżajny oraz wykonane prace pomiarowe, processing i wstępna interpretacja dla profilu DPL biegnącego wzdłuż brzegu morza Bałtyckiego od rejonu Koszalina, następnie na północ od Szczecina do granicy polsko-niemieckiej. Prace wykonane zostały przy współpracy Przedsiębiorstwa Badań Geofizycznych w Warszawie i Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie. Celem ww. badań jest rozpoznanie struktury głębokiej litosfery, a także struktur pokrywy osadowej poniżej cechsztyńskiego kompleksu ewaporatowego. Szczególnie istotne z punktu widzenia poszukiwań naftowych jest rozpoznanie struktur podcechsztyńskich, których badanie za pomocą sejsmicznej metody refleksyjnej jest utrudnione ze względu na szczególne własności odbijające serii ewaporatowych. Powyższe badania stanowią uzupełnienie i rozszerzenie prac o podobnym charakterze wykonanych na terytorium 113 Niemiec w ogólnym celu rozpoznania struktur paleozoicznych Środkowej Europy. 1P Mapy magnetotelluryczne Karpat Michał Stefaniuk 1,2, Marek Lemberger 1,3, Wojciech Klityński 1,3, Marek Wojdyła 1, Paweł Targosz 1 Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych w Warszawie sp. z o.o., Warszawa; 2 Katedra Geologii Podstawowej i Ochrony Środowiska, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia GórniczoHutnicza, Kraków; 3 Katedra Geofizyki, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków 1 W latach 2004–2007 Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych wspólnie z Państwowym Instytutem Geologicznym opracowało Atlas Geofizyczny Karpat. Projekt sfinansowany został przez Ministerstwo Środowiska i Gospodarki Wodnej. W ramach realizacji w.w. projektu opracowane zostały także mapy strukturalne i parametryczne na podstawie wyników badań magnetotellurycznych (MT). Opracowane zostały następujące mapy: • mapa strukturalna stropu wysokooporowego podłoża prekambryjskiego, • mapa sumarycznej miąższości niskooporowych kompleksów podfliszowych, • mapy oporności w cięciach poziomych na głębokościach 3, 5, 8 km p.p.m. Mapy magnetotelluryczne opracowano na podstawie zestawienia istniejących danych MT. Wykonano dodatkowo reprocessing danych pomiarowych oraz prace reinterpretacyjne przy wykorzystaniu wyników innych metod geofizycznych oraz danych geologicznych, otworowych i wyników analizy parametrów fizycznych skał. Wykorzystano wyniki 904 sondowań MT wykonanych aparaturą MT-1 oraz 281 sondowań archiwalnych wykonanych aparaturą starszej generacji, a także wyniki magnetotellurycznych profilowań ciągłych o łącznej długości 90 km. Interpretacja danych MT obejmowała inwersję 1D, a także, dla większości profili spełniających kryteria dwuwymiarowości, modelowanie proste i odwrotne 2D. Wyniki interpretacji 1D i 2D posłużyły do konstrukcji magnetotellurycznych map strukturalnych, a także map sumarycznej miąższości niskooporowych kompleksów podfliszowych. Rezultaty modelowania odwrotnego 1D metodą OCCAMA posłużyły do sporządzenia map oporności w cięciach poziomych na przyjętych głębokościach. 1R Szczegółowe badania struktur fliszowych z wykorzystaniem ciągłego profilowania magnetotellurycznego Michał Stefaniuk1,3 , Jaromir Probulski2, Marek Sada3, Marek Wojdyła3 Katedra Geologii Podstawowej i Ochrony Środowiska, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia GórniczoHutnicza, Kraków; 2 Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. w Warszawie, Oddział w Jaśle; 3 Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych w Warszawie, Sp. z o.o. 1 Rozpoznawanie struktur fliszowych w Karpatach Zewnętrznych jest utrudnione ze względu na dużą zmienność litofacjalną budujących je utworów oraz intensywne zaangażowanie tektoniczne nasunięcia. Złożona budowa geologiczna utrudnia w szczególności interpretację danych sejsmicznych. Powyższe problemy ograniczają zakres i skuteczność poszukiwań nafto- 114 wych w tym rejonie. Pomocne w tej sytuacji mogą być metody alternatywne w tym metoda magnetotelluryczna. W badaniach szczegółowych interesujące jest zastosowanie wariantu tzw. profilowań ciagłych. Magnetotelluryczne profilowania ciągłe wykonane zostały w roku 2007 W obszarze położonym na południe od linii Krosno – Sanok przez Przedsiębiorstwo Badan Geofizycznych w Warszawie na zlecenie Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa S.A. Badania wykonane zostały za pomocą aparatury MT-1. Część profili powtórzona została z wykorzystaniem nowoczesnego systemu audiomagnetotellurycznego V-8 firmy Phoenix Geophysics Ltd. Analiza danych zarejestrowanych za pomocą różnych systemów pomiarowych pozwala na ocenę rozdzielczości poziomej i pionowej metody oraz wiarygodności odtworzenia geometrii i zróżnicowania litologicznego struktur fliszowych. System pomiarowy bazujacy na aparaturze V-8 pozwala na rejestrację w zakresie wysokoczęstotliwościowej części pasma audio-magnetotellurycznego do częstotliwości 10 kHz. Tak wysokie częstotliwości pozwalają na osiągnięcie zasięgu głębokościowego rzędu kilkunastu – kilkudziesięciu metrów, co pozwala na lepsze odwzorowanie opornościowych struktur przypowierzchniowych i ograniczenie wpływu niekorzystnych efektów związanych z zaburzeniami galwanicznymi. 12 R OneGeology – Geologia w Międzynarodowym Roku Planety Ziemia Urszula Stępień, Dariusz Gałązka, Maciej Rossa, Marcin Żarski Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Międzynarodowy Rok Planety Ziemia (International Year of Planet Earth) stał się doskonałą okazją do zaakcentowanie roli geologii w życiu człowieka. Z inicjatywy Brytyjskiej Służby Geologicznej (BGS) powstał pomysł stworzenia mapy geologicznej świata w skali około 1:1000 000. Służby Geologiczne świata zadeklarowały czynne włączenie się we wspólny projekt. Parasol nad inicjatywą roztoczyły międzynarodowe organizacje i konsorcja takie jak: An International Consortium of Geological Surveys IYPE, ICGS, CGMW, CCOP, EuroGeoSurveys, GIC, ILP, IUGS, ISCGM, UNESCO. Celem OneGeology jest stworzenie ogólnodostępnej za pośrednictwem Internetu mapy geologicznej świata w skali około 1:1 000 000, co doskonale wpisuje się z założenia Agendy 21 Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, która wskazała na konieczność tworzenia map tematycznych o zasięgu globalnym. Inicjatywa ma także pomóc społeczeństwom w racjonalnym gospodarowaniu zasobami środowiska naturalnego. Jednocześnie jest to doskonały przyczynek do powszechnego wdrożenia światowych standardów geologicznych i informatycznych. OneGeology stymuluje także rozwój prac nad opracowaniem standardu dotyczącego języka opisu danych geologicznych – GeoSciML. Udział w inicjatywie zapewni interoperacyjność danych i systemów. Ponadto skłoni do sformułowania jednolitych zasad dotyczących własności intelektualnej. Dla krajów europejskich, w tym także Polski, będzie motorem napędzającym i porządkującym procesy wdrażania inicjatywy INSPIRE. Udział w OneGeology jest dobrowolny. Do tej pory swój akces zgłosiło ponad 70 krajów. Przewiduje się możliwość prezentacji na portalu OneGeology także bardziej szczegółowych map geologicznych i geośrodowiskowych. Polskę reprezentuje Państwowy Instytut Geologiczny, który od lat pełni funkcję służby geologicznej kraju. Zakład Kartografii Geologicznej PIG aktywnie włączył się w prace zarzą- du operacyjnego projektu OneGeology oraz grupy technicznej. Dzięki temu polscy geolodzy mają realny wpływ na przebieg i kształt projektu. 5R Analiza składowych głównych czterdziestu cech fizykochemicznych wód podziemnych rejonu Pogórza Wiśnickiego ściśliwości prób gruntów pylastych o naturalnej strukturze, początkowo nasyconych jak i nienasyconych wodą z charakterystykami otrzymanymi z prób gruntów preparowanych w laboratorium o początkowo różnej wilgotności. 9P Środowisko sedymentacyjne formacji wierzowskiej (Morawy, Karpaty Zewnętrzne) Bernadetta Stochel, Adam Walanus Piotr Strzeboński, Jan Golonka, Anna Waśkowska-Oliwa Katedra Geoinformatyki i Informatyki Stosowanej Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, AGH, Kraków Katedra Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki – Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Teren badań - rejon Pogórza Wiśnickiego znajduje się w Karpatach fliszowych, w obrębie płaszczowiny śląskiej i podśląskiej. W budowie geologicznej udział biorą utwory kredowe i paleogeńskie, powstałe wyniku sedymentacji fliszowej. Do utworów kredowych na omawianym terenie zalicza się warstwy istebniańskie, godulskie i lgockie, do paleogeńskich warstwy krośnieńskie i menilitowe. Litologicznie tworzą je kompleksy piaskowców poprzedzielanych warstwami łupków o zróżnicowanym wykształceniu facjalnym, wykazujących budowę fałdową w postaci antykliny Nowego Wiśnicza, na południe przechodzącej w antyklinę Czchowa oraz synkliny Kurów – Gnojnik. Na omawianym obszarze zlokalizowano ujęcia wód podziemnych w postaci źródeł, studni wierconych i kopanych, z których pobrano próbki wód i wykonano analizy fizyko – chemiczne. Analizy obejmują oznaczenie wartości stężeń makro i mikro składników wód podziemnych oraz pH i EC. Analizy objęte przestrzenną korelacją dotyczą wód piętra kredowego i (trzeciorzędowego) paleogeńskiego. Próby zostały pobrane zarówno z ujęć wierconych i kopanych przy zachowaniu pewności, że ujmują one wody właściwego poziomu wodonośnego określonych wyżej pięter. Pierwsza składowa główna „wyjaśnia” 20% wariancji zawartej w 42 zmiennych, co jest obiecującym wynikiem, pozwalającym podjąć próbę przestrzennej korelacji wartości tej składowej. Z tła szumu wyróżniają się jeszcze dwie kolejne składowe, niosące odpowiednio 12% i 10% informacji. W referacie podkreślona będzie konieczność zrozumienia geochemicznego znaczenia składowych głównych, do czego narzędziem jest „ręczna” analiza macierzy korelacji, łącznie z przeglądaniem wykresów rozrzutu indywidualnych par zmiennych. Formacja wierzowska (barem-alb) stanowi jedno z charakterystycznych wydzieleń karpackich, dokumentujących wczesnokredowy interwał globalnych warunków anoksycznych (OAE). Reprezentowana jest ona przez czarne, bitumiczne łupki iłowcowe, niekiedy skrzemionkowane, z rzadkimi wkładkami piaskowców oraz sferosyderytów. Osady formacji wierzowskiej z rejonu Moraw, deponowane były w wyższej wczesnej kredzie (górny apt-alb), w zachodniej części basenu protośląskiego. W obszar ten, zdominowany wówczas przez sedymentację pelitycznych litofacji anoksycznych, epizodycznie wkraczały prądy zawiesinowe. Parametry dystrybucji turbidytów pomierzone w obszarze morawskim wskazują wielokrotnie powtarzające się położenie kierunku z 200o na 20o, jednakże rekonstrukcje paleotransportu uwzględniające rotację basenu, sugerują dostawę materiału z 290o na 110o. Wysoka zawartość całkowitego węgla organicznego (TOC) w łupkach wierzowskich pochodzących z Moraw wynosząca do 3,5%, dokumentuje znaczny dopływ substancji organicznej nie podlegającej generalnie rozcieńczaniu oraz utrwalanie jej w silnie anoksycznych warunkach, w przydennej, redukcyjnej strefie sedymentacyjnej. W związku z taką zasobnością w węgiel organiczny utwory wierzowskie zaliczane są do grupy skał macierzystych. Sedymentacja formacji wierzowskiej odbywała się w czasie wczesnokredowej transgresji, związanej m. in. ze wzrostem prędkości rozrostu dna oceanicznego. Podniesienie poziomu wód w oceanie światowym spowodowało zasilenie basenów sedymentacyjnych szczątkami organicznymi, pochodzącymi z obszarów epikontynentalnych. Jednocześnie ograniczona została ilość dostarczanego materiału terygenicznego, co znacząco wpłynęło na koncentrację w osadach materii organicznej. Część tej źródłowej materii w postaci substancji odżywczych dostarczana była przez prądy wstępujące z dna basenów w przypowierzchniowe partie brzeżnych obszarów morskich, w wyniku czego wydatnie wzrosła wówczas produktywność organiczna. Panujący we wczesnej kredzie ciepły klimat wpłynął na ograniczenie cyrkulacji wód oceanu światowego, a lokalnie na ich stagnację, co w efekcie doprowadziło do powstania warunków anoksycznych m. in. w przydennej strefie basenu protośląskiego. Grant MNiSW, nr: 4T12B 002 30. 2R Charakterystyka wrażliwości gruntów pylastych okolic Wrocławia Joanna Stróżyk Instytut Geotechniki i Hydrotechniki, Politechnika Wrocławska W pracy przedstawiono wyniki laboratoryjnych badań ściśliwości gruntów pylastych występujących w rejonie Wrocławia. Analizie poddano utwory lessopodobne (lessy) pobrane z odkrywki zlokalizowanej na południe od Wrocławia w rejonie Wzgórz Niemczańsko - Strzelińskich. W rejonie Wrocławia grunty te występują w formie ciągłych pokryw, zwykle powyżej zwierciadła wody gruntowej - stanie nienasyconym Grunty pylaste stwarzają szereg problemów w geoinżynierii. Charakteryzują się szybka zmianą właściwości inżynierskich wraz ze zmianą wilgotności. Do najbardziej typowej własności utworów pylastych - lessów należy osiadanie zapadowe, na skutek zawilgotnienia. Struktura tych gruntów charakteryzuje się dużą wrażliwością na zmiany wilgotności co powoduje szybkie zmiany właściwości inżynierskich wraz z przejściem ze stanu nienasyconego do nasyconego wodą. W referacie oceniono wrażliwość struktury gruntów pylastych zmiany wilgotności poprzez porównanie charakterystyk 9P Kontrast sedymentacyjny na granicy dolnego i górnego senonu zachodniej części serii śląskiej Karpat Piotr Strzeboński, Tadeusz Słomka Katedra Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Na pograniczu warstw godulskich górnych z warstwami istebniańskimi dolnymi (santon/kampan) w większości zachodnio- 115 karpackich profili obserwuje się wyraźną zmianę wykształcenia litofacjalnego utworów fliszowych (Słomka 1995, Strzeboński 2005, Strzeboński i Słomka 2007). Koniec sedymentacji osadów godulskich zapisany jest w postaci regularnych, cienkich i średnich warstw, rytmicznie przeławicających się piaskowców i łupków mułowcowych i/ lub ilastych, budujących krótkie - do kilku metrów sekwencje negatywne (kompensacyjne). Utwory takie reprezentują uporządkowany typ sedymentacji silikoklastycznej rozwijającej się głównie z prądów zawiesinowych w obrębie systemu depozycyjnego stożka podmorskiego, w szczególności w jego dystalnej części stanowiącej obrzeżenie lobów depozycyjnych. Sedymentację osadów istebniańskich natomiast rozpoczynają bardzo grube ławice piaskowcowo-zlepieńcowe występujące zwykle bez przeławiceń łupkowych i/lub kompleksy debrytów kohezyjnych. Utwory te posiadają nieregularne i niewyraźne warstwowanie o charakterze amalgamacyjnym z częstymi erozyjnymi i/lub depozycyjnymi wyklinowaniami. Obserwuje się w nich także zazwyczaj masywne wykształcenie oraz brak trendowych zmian wielkości uziarnienia i miąższości ławic w profilu. Jest to przykład proksymalnej, chaotycznej sedymentacji, rozwijającej się z grawitacyjnych, niekohezyjnych spływów ziarnowych i/lub kohezyjnych spływów rumoszowych w obrębie tak zwanego fartuchowego systemu depozycyjnego, w formie fartuchów (nieregularnych pokryw materiału okruchowego). Lokalnie zwiastunem zmiany charakteru depozycji były wcześniejsze epizody m. in. sedymentacji fartuchowej zlepieńców malinowskich (Słomka 1995)oraz sedymentacji o charakterze przejściowym, o cechach litofacji istebniańskich w obrębie górnych warstw godulskich (Burtanówna i in. 1937). Odmienność depozycji odzwierciedla przede wszystkim wzrost aktywności tektonicznej obszarów źródłowych zasilających materiałem klastycznym basen śląski. Aktywność ta związana była głównie z intensyfikującym się w regionie prowincji karpackiej reżimem kompresyjnym wynikającym z kolizji płyt kontynentalnych po przeciwległych stronach Oceanu Tetydy oraz kolizji mikropłyt w jego obrębie. Prace statutowe AGH nr: 11.11.140.447 4R Geosejsmiczne aspekty budowy struktury gazonośnej Morawsko w miocenie SE części zapadliska przedkarpackiego Wojciech Strzetelski, Wojciech Górecki, Jan Soboń, Tomasz Maćkowski Katedra Surowców Energetycznych, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie Gazonośna struktura Morawsko w miocenie SE części zapadliska przedkarpackiego na S od Jarosławia, o 12 km na NE od czoła Karpat, występuje ponad kompresyjnym horstem proterozoicznego podłoża o wysokości względnej do 120-140 m. W podłożu przeważają uskoki odwrócone ograniczające horsty i jednostronne zręby powstałe w wyniku inwersyjnej laramijsko-styryjskiej kompresji odkarpackiej. Nastąpiła ona po kredowej ekstensji ugięciowej przedpola Karpat, której ślad w postaci uskoków normalnych i półrowów przedmioceńskich zachował się w obrębie bloków podłoża. Zrzutowo-przesuwcze odwrócone uskoki podłoża o prawoskrętnym brzegu od W-E do NW-SE są źródłem potomnych nadprzesuwnych uskoków i pęknięć mioceńskich o przebiegu N-S i NE-SW. Obok uskoków wyraźnych sejsmicznie rozpoznano w miocenie subsejsmiczne ślady predyzjunktywne (SŚP). Wyrazistość i wyso- 116 kość dyslokacji mioceńskich odpowiada wielkości i sile przemieszczeń w podłożu przy przejściu od aktywnej dokarpackiej krawędzi horstu Morawska do jego pasywnej krawędzi północnej. Skutkiem kompresji i skracania sztywnego podłoża wzdłuż uskoków odwróconych, następowało luzowanie i poszerzanie podatnych osadów miocenu oraz ich pękanie i obsuwanie wzdłuż normalnych uskoków i SŚP grawitacyjno-kompakcyjnych. Różnicowanie to zaznaczyło się synsedymentacyjnie dopiero w wyższym sarmacie (od horyzontów H1-J1 i wyżej). Zbiornik mioceński wrażliwy na te subtelne wahania reagował zmianami litofacjalnymi odzwierciedlanymi obecnie przez sejsmiczne anomalie częstotliwości i amplitudy chwilowej skupione w.w. interwale syntektonicznym. Jedynie więc w tym interwale, na ogół ponad elementami wynoszonymi, pojawiała się piaszczysta facja zbiornikowa której ewentualne nasycenie gazem sygnalizowane jest sejsmicznymi dodatnimi anomaliami atrybutu AVO. Przedstawiona analiza sejsmo-geologiczna stanowi podbudowę do interpretacji odzłożowej emisji węglowodorów obrazowanej wskazaniami powierzchniowymi. Prace badawcze zostały wykonane jako praca naukowa finansowana ze środków KBN i DBN MNiSW w latach 2004-2007, w ramach projektu badawczego nr 4T12B02127. 10 R Zastosowanie stratygrafii strontowej: przykład z miocenu Portugalii Barbara Studencka Muzeum Ziemi PAN, Warszawa Wzdłuż wybrzeża atlantyckiego we wschodnim Algarve (południowa Portugalia) utwory miocenu tworzą szereg izolowanych erozyjnie płatów, będących pozostałością po zwartej niegdyś pokrywie. Osady klastyczne, wyróżnione jako formacja Cacela, powstały w zachodniej, marginalnej części basenu Guadalquivir, najbardziej peryferycznej strefie basenu przedbetyckiego. Z formacji Cacela opisano, jak dotąd, faunę małżową tylko z dwóch stanowisk: Ribeira de Cacela (profil stratotypowy) i Cacela. Nannoplankton wapienny i otwornice planktonowe z dolnej części profilu stratotypowego wskazały na późny torton. Badania terenowe prowadzone w roku 2002 dokumentują występowanie fauny małżowej w trzech stanowiskach: Barroquinha, Cabanas i Lacem. Przeprowadzone badania taksonomiczne wykazały, iż najbogatszy zespół pochodzi z Cabanas: 66 gatunków, wśród których dominują przedstawiciele rodziny Veneridae. Ustalenie wieku tych zespołów ma kluczowe znaczenie dla odtworzenia środowiska depozycji w basenie Algarve i rekonstrukcji paleobiogeograficznych. Pomimo, że są to utwory morskie, szczegółowa biostratygrafia sprawia wiele problemów. Mało diagnostyczny skład zespołów nanoplanktonu wapiennego, brak otwornic planktonowych nie pozwala na precyzyjne określenie wieku. Natomiast dobry stan zachowania biogenicznego węglanu i brak zmian diagenetycznych w muszlach wybranych gatunków małżów pozwolił na zastosowanie metody izotopowej stratygrafii strontowej do datowania formacji Cacela. Jak wykazały badania izotopowe wykonane w ING PAN wartości ilościowego stosunku dwóch naturalnych izotopów strontu 87Sr /86Sr w muszlach małżów z Ribeira de Cacela pozwalają odnieść przyspągową część formacji do późnego tortonu, a tym samym potwierdzają wcześniejsze datowania mikrofaunistyczne. Natomiast wartości 87 Sr/86Sr w muszlach z Cabanas i Barroquinha pozwalają oszacować wiek na wczesny mesyn i tym samym dokumentują po raz pierwszy obecność zespołów małżowych tego wieku na obszarze Portugalii. Zmienia to w istotny sposób obraz paleobiogeograficzny pasażu przedbetyckiego łączącego prowincję atlantycką i medyterańską. Badania sfinansowano z Europejskiego Stypendium Marie Curie MCFI-2001-00100. 4P Wybrane cechy budowy geologicznej i jakość technologiczna węgla brunatnego w złożu „Koźmin” (KWB „Adamów”) Barbara Styrnol Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH, Kraków Przygotowywane obecnie do eksploatacji złoże „Koźmin” – Pole Centralne znajduje się w północno-wschodniej części Synklinorium Mogileńsko-Łódzkiego. Badany pokład węgla, znajdujący się w tym złożu, należy do I – środkowopolskiej wiązki pokładów. Jest on przeważnie jednoławicowy. W badaniach wykorzystano dane z około 300 otworów wiertniczych. Próbki węgla analizowano w zakresie zawartości wilgoci całkowitej (Wtr), popielności (A r), wartości opałowej (Qir) i zawartości siarki całkowitej (Std). Mapy izopachytowe rozkładu oznaczonych parametrów chemiczno-technicznych zostały wykonane na podstawie uśrednionych wyników (metodą średnich ważonych) z otworów wiertniczych. Miąższość pokładu węgla w złożu zmienia się od 0,2m we wschodniej części złoża do 13 m na zachodzie. Największą miąższość pokładu węgla obserwuje się w zachodniej części złoża. Najmniejsze miąższości pokładu obserwuje się na wschodzie. Brak pokładu lub wyraźne jego zcienienie widoczne jest w rynnach erozyjnych pomiędzy poszczególnymi obszarami Pola Centralnego. Średnia zawartość wilgoci całkowitej węgla w badanym złożu wynosi około 51 % wag. Wartość tego parametru zmienia się w granicach od 30% w zachodniej części złoża do około 62% wag. na wschodzie. Węgiel w złożu „Koźmin” jest dobrej jakości technologicznej. Zawiera przeciętnie 51,1% wilgoci, 11,5% wag. popiołu w stanie suchym. Wartość opałowa tego węgla to średnio 9330 KJ/kg, średnia zawartość siarki całkowitej w stanie suchym to 0,42%, jest to więc węgiel słabo zasiarczony. Według klasyfikacji międzynarodowej kod węgla ze złoża ”Koźmin” ma postać: Meta-Lignite (huminic low B) 25 51 23 04, podczas gdy według klasyfikacji krajowej to: Węgiel brunatny 21,2 N-9.0/14 PN-81/G-97051.01. 6P The role of gaseous phase in the process of serpentenization of ultrabazites of the Ukrainian Carpatians Oksana Stupka Institute of Geology & Geochemistry of Combustible Minerals of NASU, Lviv Ultrabasites, transformed into serpentenites, are included in the ophiolite complexes. The peculiarities of primary content are usually veiled by superimposed tectonic processes and metamorphism (serpentinization). The same applies to the process of serpentinization. Most investigators consider that process of serpentinization occurs at the expense of the effects of inflows of water fluids upon rocks. The component composition and quantitative correlation a gas constituent must reflect the genetic properties of rock and the composition of minerals. Investigations were carried out on serpentines, lherzolite from the ophiolite complex of the Ukrainian Carpathians. In lherzolites the average gas content is estimated to be as follows (cm3/kg): CH4 – 1.25; H2 – 0.09; CO2 – 0.28; total vol. – 1.62; in serpentenites: CH4 – 0.17; H2 – 0.01; CO2 – 0.04; total vol. – 0.22. Total gas contents become decreased from lherzolite to serpentines, and the ratio and gas concentrations become changed depending on the type of rocks. The gas components has an influence on the course of on the process of serpentenization. Gas content of ultrabasites chemically interacts more actively than rock silicates. Attaching the process of oxidation of gas component of ultrabasites as the reason of their serpentinization, one can suppose in which geodynamic situations they were formed. Serpentenization may be of a partial or complete character the intensity of which depends on the amount of hydrogen in the system. While magmas fast moving serpentenization is of a looped character, and while slow moving: of complete one. Studied serpentines are of pronounced looped structure. This indicates the rapid process of serpentenization and corresponds to geodynamic situations occurred in basins of “Ligurian Tethys”. 9P The Carpathian Flysch – the product of washing out of a foreland or “cordilleras” Orest Stupka Institute of Geology & Geochemistry of Combustible Minerals of NASU, Lviv There is no generally accepted opinion on the formation of the Carpathian Flysch up to the present. According to one point of view almost the whole terrigene material was brought into the Carpathian Basin by the river system from terrains of the East European craton. This has led to the formation of thick fans deposits of which together with pelagic sediments were included into turbidity systems forming the Carpathian Flysch. According to another, the traditional point of view, the Carpathian Flysch was formed in the sea basin composed of a number of parallel troughs divided by “cordilleras”. But we didn’t receive appropriate explanation up to now: 1) what sort of rocks and what age the “cordilleras” were composed of ? 2) which processes have caused their occurrence exactly in the Cretaceous-Paleogene, but not in Triassic or Jurassic? 3) what is the cause of such uneven distribution and functioning of these structures in space and time ? Submeridianal approach of the African and Eurasian plates became complicated due to latitudinal drifting of Africa and the availability of a great number of microcontinents and crustal blocks between these plates. They were formed during the Early Mesozoic as a result of the large-scale stratification and destruction of the earth’s crust of the northern edge of Gondwana. Overthrusts and folding started during the Cretaceous were distributed to the north and caused the lateral redistribution of great masses of rocks throughout the large territory of the western segment of the Tethys Ocean. A great number of root-free “cordilleras” appeared from this sialic mass that was overthrusting and filling the outer outlying area of the Alpine belt. That’s precisely at the expense of their washing out the thick series of the Carpathian Flysch were formed. Thereby it should not be continued the extension of the notion of “cordilleras” as a “projection of the basement”, moreover it is not known its age and composition. 4R Węglanowe skały zbiornikowe dolomitu głównego o mieszanej zwilżalności Piotr Such, Grzegorz Leśniak Instytut Nafty i Gazu, Kraków Mieszana zwilżalność skał zbiornikowych związana jest z historią geologiczną basenu dolomitu głównego. Jest to naftowy basen zamknięty (uszczelniony od dołu i od góry przez sól i anhydryt) w związku z tym węglowodory tworzyły się i były akumulowane w tych samych skałach. Rezydualna sub- 117 stancja organiczna pozostała w skałach jest odpowiedzialna za zmiany zwilżalności. Stopień ropozwilżaności zależy od zawartości RSO oraz od facji węglanowej. Dodatkowo zwilżalność w złożach może być zmieniona przez obecność pirobitumunów. Ponieważ zwilżalność steruje rozkładem przestrzennym płynów złożowych w przestrzeni porowej ma ona zasadniczy wpływ na wiele z mierzonych parametrów i co oczywiste na przebieg eksploatacji węglowodorów. Prowadzone w INiG przez ostatnie lata badania metodyczne pozwoliły na oszacowanie zasięgu występowania skał o mieszanej zwilżalności w zbiornikach ropy i gazu dolomitu głównego. Okazało się, że ten typ skały dominuje w skałach zbiornikowych, szczególne w rafach mszywiołowych tworzących największe złoża na niżu polskim. Wnioski z analizy wpływu mieszanej zwilżalności na właściwości petrofizyczne tych skał oraz na ich zachowanie przy transporcie płynów złożowych zostały skonkretyzowane w postaci metodyki badania i szacowania parametrów zbiornikowych i filtracyjnych tych skał. Dotyczy to zarówno przygotowania prób do badań (niemożność wykonania poprawnej ekstrakcji dla takich skał), jak również prowadzenia konkretnych analiz (szereg procedur analitycznych musi zostać zmienionych). W szacowaniu parametrów zbiornikowych należy uwzględnić zarówno wodę jak i ropę związaną. 2R O ściśliwości gruntów prekonsolidowanych Hanna Suchnicka Instytut Geotechniki i Hydrotechniki, Politechnika Wrocławska Przedmiotem analizy jest ściśliwość 3 gruntów spoistych, prekonsolidowanych, po ich odprężeniu w wyniku zrealizowania głębokiej kopalni odkrywkowej. Badania przeprowadzono w edometrach o standardowych wymiarach, w przedziale obciążeń 0 - 450. kPa. Pomiary obejmowały trzy cykle: (1) – badanie ściśliwości próbki o naturalnej wilgotności, (2) – odciążenie wraz z badaniem pęcznienia (nie analizowany w pracy) i (3) – ponowne badanie ściśliwości nawilżonych próbek. Charakterystykę gruntów pod względem cech fizycznych i wskaźniki testowe zestawiono w Tab. 1. Wyniki badań ściśliwości ilustrują kolejne rysunki: Rys. 1 przedstawia krzywe konsolidacji dla dwu stanów obciążenia: 116 i 464 kPa, odpowiednio dla I1 iłu międzywęglowego, I2 – iłu powęglowego oraz IT – zwietrzeliny tufowej, o wilgotnościach : naturalnej i po spęcznieniu, na Rys. 2 i 3 pokazane zostały krzywe zagęszczenia (ściśliwości); linia cienka na Rys. 3 (I1) odpowiada ocenom wskaźnika porowatości bez uwzględnienia poprawek na odkształcenia własne aparatury. Wykresy na tych rysunkach pozwalają ocenić jak istotną rolę, podczas analizy wyników, odgrywa prawidłowe dobranie skali rysunków. Zmiany wartości wskaźników porowatości podczas (1) i (3) cyklu badania podane zostały w Tab. 2. Wartości modułów ściśliwości – zależnie od wartości naprężenia - oraz średnie dla całego przedziału zestawiono na Rys. 4. Stwierdzono, że odkształcalność gruntów związana jest ze sposobem odprężenia jak też, że ma to również wpływ na wartość ciśnienia prekonsolidowania. 8R Klimatyczne uwarunkowania vistuliańskich procesów fluwialnych w dolinach Wyżyny Lubelskiej i Roztocza Józef Superson Zakład Geomorfologii Instytutu Nauk o Ziemi UMCS, Lublin Przeprowadzone badania nad litologią oraz chrono- i klimatostratygrafią vistuliańskich osadów fluwialnych dolin Wy- 118 żyny Lubelskiej i Roztocza pozwalają sformułować kilka nowych tez. Rytmy klimatycznej erozji i depozycji fluwialnej ostatniego zlodowacenia występowały w różnych skalach czasowych, poczynając już od faz i interfaz. Wykształcenie osadów dolinnych pozwala wydzielić kilka okresów o charakterystycznej lito- i morfogenezie, a mianowicie: 1) okres interstadialno-anastadialny, 2) pesimum klimatyczne stadiału, 3) zstępującej części stadiału (katastadialny), 4) okres fazy klimatycznej 5) okres interfazy klimatycznej. Morfogeneza pierwszego okresu rozpoczynała się erozją denną i boczną, które działały na przełomie okresu zimnego i ciepłego. Następnie erozyjne doliny były zasypywane. Przewaga drobnoziarnistych, powodziowych osadów wskazuje na niskoenergetyczne przepływy i klimat o cechach morskich. Na przełomie klimatu ciepłego i zimnego znów doszło do erozji dennej. W pesimum klimatycznym stadiału procesy fluwialne zostały zahamowane, większe znaczenie miały procesy stokowe. Osady fluwialne okresu katastadialnego charakteryzują się przewagą gruboziarnistych utworów korytowych z przewarstwieniami gruzu skał lokalnych. Fakt ten wskazuje na wysokoenergetyczne środowisko fluwialne z okresowymi zjawiskami ekstremalnymi, prawdopodobnie związanymi z klimatem o cechach kontynentalnych. Należy podkreślić różnice w długości trwania poszczególnych okresów i w przebiegu czynników klimatycznych. Okres interstadialno-anastadialny trwał kilka razy dłużej niż okres katastadialny. Pierwszy okres charakteryzował się powolnym spadkiem średniej rocznej temperatury powietrza, drugi szybkim wzrostem, zgodnie z cyklami Dansgaarda, stwierdzonymi na podstawie badań rdzeni lodowych. W fazach i interfazach klimatycznych przebieg procesów był nieco inny. Erozja działała także na przełomach okresów ciepłych i zimnych oraz zimnych i ciepłych, ale brak jest różnicy w litologii osadów poszczególnych części faz i interfaz. Stąd wniosek, że wyraźna zmiana energii środowiska fluwialnego następowała w rytmie kilku tysięcy lat. Krótsze zmiany klimatyczne są słabo widoczne w litologii osadów. 1R Elektryczna tomografia procesowa Edward Szaraniec Politechnika Krakowska, Wydział Inżynierii Elektrycznej i Komputerowej, Katedra Metrologii Elektrycznej Tomografia procesowa jest nową, dynamicznie się rozwijającą metodą diagnostyki obiektowej. Jest to nowa technologia, która ma na celu przedstawienie w formie obrazu (obrazowanie) zjawisk zachodzących w danej chwili, w wybranych punktach, na powierzchni, lub w przestrzeni pomiarowej; np. w laboratorium badawczym lub instalacji przemysłowej. Daje ona możliwość nieinwazyjnego i nieniszczącego monitorowania i wizualizacji struktury obiektu, również w czasie rzeczywistym. Obraz tomograficzny wymaga zgromadzenia i przetworzenia sygnałów pomiarowych z sensorów obejmujących badany obiekt lub proces. Budowanie obrazu tomograficznego stanowi szczególną klasę zagadnień odwrotnych, gdzie analizuje się i przetwarza znaczną ilość danych pomiarowych, silnie skorelowanych z geometrycznego punktu widzenia. W grupie elektrycznych metod impedancyjnych (EIT), wykorzystujących elektryczne właściwości materiałów budujących badany obiekt, szczególnie rozwinięte są metody tomografii rezystancyjnej (ERT) i pojemnościowej ((ECT). W pierwszych latach swego rozwoju (lata 80-te ub. wieku) tomografia rezystancyjna rozwijała się w nawiązaniu do technik i geofizycznych metod opornościowych, o czym świadczą liczne odniesienia w ówczesnych publikacjach. Te związki są aktualne i dzisiaj, a ich implikacje mogą być obustronne. 10 P Korelacja trylobitowych i akritarchowych poziomów biostratygraficznych furongu (kambr górny) w regionie łysogórskim Gór Świętokrzyskich Zbigniew Szczepanik1, Anna Żylińska2 Oddział Świętokrzyski Państwowego Instytutu Geologicznego, Kielce; 2 Wydział Geologii, Uniwersytet Warszawski 1 Prowadzone ostatnio badania biostratygraficzne zespołów trylobitowych oraz akritarchowych pozwoliły na zidentyfikowanie w furongu Gór Świętokrzyskich 8 poziomów trylobitowych podziału skandynawskiego oraz wyróżnienie 9 zon palinologicznych, korespondujących z zonacją akritarchową stosowaną w innych obszarach występowania kambru. Istotne jest to, że datowania wykonywane niezależnymi od siebie narzędziami biostratygraficznymi dały zgodne rezultaty, a uzyskane dane uzupełniły się wzajemnie, uściślając dane o biostratygrafii furongu w Górach Świętokrzyskich. Najstarsze skały furongu, rozpoznane w kamieniołomach Wiśniówka Mała i Podwiśniówka, można za pomocą akritarch skorelować z poziomem Glyptagnostus reticulatus najniższego furongu Skandynawii. Skały odsłonięte w centralnej i północnej części kamieniołomu Wiśniówka Duża, bazując na zespołach trylobitowych i akritarchowych, mogą być uznane za odpowiednik wyższej części poziomu Olenus oraz niższej części poziomu Parabolina spinulosa. Dane paleontologiczne z otworu Zabłocie IG 1 oraz odsłonięcia Lisie Jamy pozwalają na zidentyfikowanie odpowiedników poziomu Protopeltura praecursor, z odsłonięcia Chabowe Doły-Młyn – poziomu Peltura minor, a z odsłonięcia Chabowe Doły-Wąwóz i ze spągu otworów Wilków 1 i Daromin IG-1 – poziomu Peltura scarabaeoides. W tym fragmencie profilu dane trylobitowe i akritarchowe korelują się znakomicie. W stropie otworów Wilków 1 i Daromin IG 1 występują zespoły akritarch i trylobitów, jednoznacznie dokumentujące najmłodszy furong (poziom Acerocare) oraz pogranicze kambru i ordowiku. We wszystkich dostępnych odsłonięciach i rdzeniach wiertniczych wykazano, zarówno w zapisie trylobitowym jak i akritarchowym, lukę obejmującą wyższą część poziomu Parabolina spinulosa i poziom Leptoplastus. 6R Skały wyskociśnieniowe metamorfiku Śnieżnika świadectwem wczesnych etapów formowania orogenu waryscyjskiego Jacek Szczepański1, Robert Anczkiewicz2, Stanisław Mazur1 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław; 2 Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Kraków 1 Metamorfik Śnieżnika, budujący trzon krystaliczny Sudetów, tworzą ortognejsy oraz skały serii suprakrustalnej zmetamorfizowane w warunkach facji amfibolitowej. Dwie najbardziej rozpowszechnione odmiany teksturalne ortognejsów (gnejsy śnieżnickie i gierałtowskie) wywodzą się z granitoidów o wieku ~500 Ma. Seria suprakrustalna, tworząca osłonę tych późnokambryjskich granitów, jest wieku neoproterozoiczno–wczesnokambryjskiego. W okolicy Gierałtowa, w obrębie gnejsów gierałtowskich, spotyka się niewielkich rozmiarów soczewki eklogitów oraz granulitów. Warunki ich metamorfizmu oszacowano na 900-1100ºC i 25-35 kbar (np. Kryza et al. 1996) lub 900ºC i 18 kbar (Štipska et al. 2004). Najnowsze oznaczenia wieku metamorfizmu wysokociśnieniowego (HP) metodą Lu-Hf dały wynik ok. 386 Ma (Anczkiewicz et al. 2007) i dowiodły, że miał on miejsce wcześniej niż przypuszczano dotychczas. Skały HP metamorfiku Śnieżnika są fragmentami skorupy kontynentalnej wciągniętej w strefę subdukcji i pogrążonej na głębokości właściwe dla górnego płaszcza lub korzenia orogenu. Rozczłonkowane fragmenty subdukowanej skorupy zostały następnie tektonicznie wypiętrzone. Wiek metamorfizmu HP pokazuje, ze zamknięcie domen oceanicznych i kolizja kontynentalna nastąpiły w orogenie waryscyjskim Europy już przed końcem dewonu. Ma to duże znaczenie dla rekonstrukcji geometrii orogenu i interpretacji wczesnokarbońskich wieków metamorfizmu powszechnie uzyskiwanych ze skał krystalicznych Sudetów. Anczkiewicz, R., Szczepański, J., Mazur, S., Storey, C., Crowley, C., Villa, I., Thirlwall, M., Jeffries, T., 2007. Lu–Hf geochronology and trace element distribution in garnet: Implications for uplift and exhumation of ultra-high pressure granulites in the Sudetes, SW Poland. Lithos, 95: 363-380. Kryza, R., Pin, C., Vielzeuf, D., 1996. High pressure granulites from the Sudetes (SW Poland): evidence of crustal subduction and collisional thickening in the Variscan Belt. J. Metamorph. Geol., 14: 531-546. Štipská, P., Schulmann, K., Kröner, A., 2004. Vertical extrusion and middle crustal spreading of omphacite granulite: a model of syn-convergent exhumation (Bohemian Massif, Czech Republic). J. Metamorph. Geol., 22: 179-198. 6P Problematyka szacowania wieku diagenezy na podstawie pomiarów K-Ar próbek kontaminowanych detrytycznym materiałem ilastym Marek Szczerba, Jan Środoń Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Kraków W celu ekstrakcji wieku diagenetycznego i detrytycznego z pomierzonych metodą K-Ar dat mieszanych standardowo używana jest metoda IAA (ang. illite age analysis). Opiera się ona na wyznaczaniu wieków oraz udziałów masowych materiału detrytycznego i diagenetycznego w kilku różnych frakcjach ziarnowych uzyskanych z tej samej skały. Generalnie przyjmowane jest, że polityp 1Md jest pochodzenia diagenetycznego, a 2M1 detrytycznego. Na podstawie tych danych konstruowany jest wykres, w którym na osi odciętych odkłada się udziały masowe materiału detrytycznego, a na osi rzędnych wartości funkcji: exp(λt) – 1, gdzie: t - wiek dla tych frakcji, a – stała rozpadu. Następnie po dokonaniu liniowej ekstrapolacji do granicznych udziałów materiału detrytycznego odczytuje się wieki frakcji detrytycznej oraz diagenetycznej. Podejście to nie uwzględnia jednakże różnych zawartości potasu (%Kdetritial i %Kdiagenetic) w tych dwóch frakcjach politypów. Dlatego też udziały masowe materiału detrytycznego (wt.%detritial) powinny zostać skorygowane: %Id (K ) = w t .% det ritial × % K det ritial × 100 w t .% det ritial × % K det ritial + w t .% diagenetic × % K diagenetic Analityczne oznaczanie zawartości potasu we frakcjach politypów jest bardzo trudnym zadaniem. Dlatego opracowano nowe podejście do tego problemu. Zaobserwowano, że wykres 40Ar*/40K vs. %Id(K) dla poprawnie określonych wartości stosunku 40Kdetritial/40Kdiagenetic powinien być liniowy. Opierając się na tej obserwacji napisano w Javie program komputerowy, który na podstawie kilku pomierzonych wieków mieszanych frakcji ziarnowych i udziałów materiału detrytycznego w tych frakcjach wyznacza graniczne wieki oraz stosunek 40Kdetritial/ 40 Kdiagenetic. 119 Niepewności przy określaniu dokładnych mas frakcji diagenetycznej i detrytycznej sprawiają, że otrzymane wartości wieków granicznych oraz stosunku 40Kdetritial/40Kdiagenetic obarczone są pewnymi, niekiedy znacznymi błędami. Badając mieszaniny o dużym rozrzucie zawartości frakcji detrytycznej i diagenetycznej, możliwe jest jednak zminimalizowanie tych błędów. Znaczną pomocą może być również znajomość jednego z wieków granicznych. Metoda ta może być również bardzo pomocna przy określeniu, czy założenie o jednakowej ilości potasu we illicie o politypach 1Md i 2M1 jest poprawne. 1R Ziemski strumień cieplny a glacjalne zmiany klimatyczne późnego plejstocenu na obszarze Polski Jan Szewczyk Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Klimat ziemski podlega nieustannym zmianom, zarówno w czasie jak i przestrzeni. Okres ostatnich 420.000 lat obejmujący cztery cykli glacjalne - to zdecydowana dominacja na Ziemi zimnego klimatu glacjalnego. Zmieniająca się pod wpływem zjawisk klimatycznych temperatura powierzchni Ziemi wpływa w sposób znaczący na jej reżim termiczny kształtując zarówno współczesną temperaturę, jak i obserwowany strumień cieplny płynący z wnętrza Ziemi ku jej powierzchni. Zmiany klimatyczne, odwzorowujące się w postaci zmian temperatury ośrodka skalnego, dokonują się z pewnym opóźnieniem wynikającym z powolnego charakteru dyfuzji energii cieplnej. Konsekwencją tego zjawiska jest to, że dla czasów współczesnych sygnał o ociepleniu holoceńskim na powierzchni Ziemi dotarł obecnie, dla ośrodka o typowych parametrach termicznych dla skał osadowych na obszarze Polski, do głębokości zaledwie 1500 -2000 metrów. Temperatury skał występujących poniżej tej strefy odpowiadają ciągle reżimowi termicznego istniejącemu w okresie istnienia klimatu zimnego tj. głównie zlodowacenia wisły. Efektem wpływu glacjalnych zmian klimatycznych jest istotne zaburzenie warunków geotermicznych obserwowane w tym zakresie głębokości. Zdarzeniem klimatycznym, które w sposób najbardziej znaczący wpłynęło na współcześnie obserwowany reżim termicznemu skał było współczesne holoceńskie ocieplenie klimatu. Dla obszaru Polski ten wzrost średniej temperatury sięgał około 15-18 oC. Spektakularnym dowodem istnienia bardzo niskiej temperatury ostatniego zlodowacenia jest wykrycie w północo-wschodniej części Polskie pozostałości głębokiej wieloletniej zmarzliny o pierwotnej miąższości sięgającej 550–600 metrów! Nieuwzględnianie czynnika paleoklimatycznego, nie tylko w Polsce, przy dotychczasowych obliczeniach wartości strumienia cieplnego, prowadziło m.in. do znacznego zniekształcania wcześniej opracowanych map gęstości ziemskiego strumienia cieplnego. W Państwowym Instytucie Geologicznym opracowana została nowa jednolita mapa gęstości strumienia cieplnego uwzględniająca powyższe zjawisko. W referacie prezentowana jest zarówno zastosowana metoda badawcza, jak i opracowana na jej podstawie mapa strumienia cieplnego dla obszaru Polski. 10 P Rodzaje nagromadzeń skamieniałości w piaskach szczecińskich Przemysław Sztajner Zakład Geologii i Paleogeografii, Instytut Nauk o Morzu, Wydział Nauk Przyrodniczych, Uniwersytet Szczeciński, Szczecin W zbiorach Muzeum Narodowego w Szczecinie i Muzeum 120 Geologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego znajdują się liczne konkrecje wapienno-żelazistych piaskowców z nagromadzeniami fauny oligoceńskiej (rupel). Okazy pochodzą z Pomorza Zachodniego, w większości z samego Szczecina. Piaski szczecińskie występują na powierzchni w postaci porwaków i łusek glacitektonicznych, więc wielu aspektów ich tafonomii nie da się już odczytać. Na zgromadzonym materiale daje się zauważyć pewne zróżnicowanie sposobów nagromadzenia szczątków organogenicznych, częściowo związane z miejscem pochodzena. W samym Szczecinie są to warstewki dobrze wysegregowanych szczątków w soczewkowatych lub nieregularnych konkrecjach, oraz pojedyncze skamieniałości w tzw. kulach szczecińskich. Z okolic Połczyna w Muzeum Narodowym są okazy brył piaskowca przepełnionych niewysegregowanymi szczątkami. Niestety, niezachowanie opisów z lokalizacjami wielu okazów z przedwojennych zbiorów Muzeum Narodowego wyklucza je na razie z badań. 10 R Tafonomia otwornic jako zapis rozwoju środkowokredowej sedymentacji w basenie karpackim (strefa śląsko-podśląska) Andrzej Szydło, Tomasz Malata, Piotr Nescieruk Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki Na przełomie kredy dolnej i górnej strefa śląsko-podśląska była miejscem głębokomorskiej depozycji biosylikoklastyków i silikoklastyków. Są to resedymentowane utwory turbidytowe, które maskują autochtoniczne serie ilasto-mułowcowe. Osady te zawierają szerokie spektrum skamieniałości. Obok krzemionkowych mikroszczątków o charakterze skałotwórczym (igły gąbek, radiolarie) i okresowo pojawiającej się makrofauny (amonity, belemnity, małże) w badanych osadach występują powszechnie otwornice. Te mikroorganizmy odznaczają się dużym zróżnicowaniem środowiskowym i potencjałem fosylizacyjnym związanym z różnorakim sposobem bytowania oraz budową i składem skorupek. Zmienność tafonomiczna tych zespołów nawiązuje do przebiegu sedymentacji w basenie. W badanych osadach opisano sukcesję głębokowodnych zespołów otwornic aglutynujących (DWAF), które są okresowo zastępowane przez wapienny bentos i plankton otwornicowy. Wśród DWAF wyróżniono dwa typy autochtonicznej mikrofauny. Pierwszy reprezentują nieliczne lub monogatunkowe asocjacje znane z ciemnych, bogatych w materię organiczną osadów. Pojawiają się one w warstwach lgockich i godulskich, a także w hemipelagicznych łupkach pstrych tuż po zmianie reżimu depozycyjnego. Zanik bentosu był związany z gwałtowną depozycją spągowych serii warstw lgockich, gezowych (alb, cenomana) i godulskich (turon) oraz pelagiczną sedymentacją warstw radiolariowych (cenoman-d. turon), które zawierają jedynie plankton otwornicowy (Rotalipora, Praeglobotruncana). Po okresach gruboklastycznej depozycji, w nieco lepiej natlenionych facjach ilastych (g. alb-cenoman), pojawiły się redeponowane zespoły z wapienną epifauną szelfową i oportunistycznym planktonem (Hedbergellidae). Drugi typ głębokowodnej mikrofauny z płytką (Plectorecurvoides, Haplophragmoides, Thalmannammina) i głęboką (Gaudryina, Bulbobaculites, Arenobulimina) oraz mobilną infaunę (Lenticulina) ponownie kolonizował dno zbiornika z pewnym opóźnieniem w późnym albie i turonie. Tafonomia otwornic dokumentuje okresy wzmożonej aktywności geotektonicznej w badanym basenie przerywane przez interwały sedymentacji hemipelagicznej, jak i dłuższe okresy spokoju wyrażone unifikacją jego morfologii. 9R Struktury ucieczkowe w głębokowodnych piaskowcach (flisz Cilento, górny miocen, Apeniny południowe) Andrzej Ślączka1, Alessio Valente2 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków, 2 dipartimento di Studi Geologici ed Ambientali, Università del Sannio, Benevento, Italy 1 W górnej części St. Mauro Fm. (sukcesja Cilento), wzdłuż morskiego klifu Monte Tresino, występuje unikalne nagromadzenie struktur sedymentacyjnych wywołanych ucieczką wody w jeszcze nie zdiagenezowanych osadach. Związane są one z grubymi i bardzo grubymi ławicami piaskowców osadzonych przez prądy zawiesinowe wysokiej gęstości. Piaskowce te są gruboziarniste, masywne, względnie dobrze wysortowanei(σI<8) wykazujące gradacje tylko w części spągowej i stropowej, często z poziomami klastów. Piaskowce te przekładane są piaskowcami średnio- i cienko-ławicowymi, o pełnej lub częściowej sekwencji Boumy, oraz łupkami marglistymi. Najczęstszymi strukturami sedymentacyjnymi związanymi z ucieczką wody i lokalnym upłynnieniem osadów są pionowe i sub-pionowe kanały piaszczyste, o długości kilkudziesięciu centymetrów często rozdwajające się ku górze, przechodzące niekiedy w żyły sub-horyzontalne i pokładowe. Rzadsze są krótkie pionowe słupy i struktury miseczkowe. Kanały charakteryzują się obecnością ziarn z reguły grubszych i gorzej wysortowanych, niż w otaczającym piaskowcu. Lokalnie, w miejscach gdzie kanały dochodzą do górnej powierzchni osadu klastycznego tworzą się niewielkie wulkany piaszczyste. Przypuszczalnie część struktur konwolutnych, widoczna w górnej części ławic, może być także związana z upłynnieniem osadów, szczególnie, gdy związane są one z kanałami piaszczystymi. Obszar występowania licznych struktur z upłynnienia jest bardzo ograniczony, brak jest ich w sąsiednich rejonach, gdzie odsłaniają się równowiekowe osady o analogicznym charakterze. Sugeruje to, że czynnik je wywołujący działał lokalnie. Mogły to być na przykład lokalne wstrząsy sejsmiczne pod dnem morskim związane z późno mioceńską tektoniką wewnętrznej części Apeninów środkowych. Nie można wykluczyć, że geneza niektórych, bardziej nieregularnych kanałów jest związana z organizmami drążącymi. 12 P Wystawy plenerowe Państwowego Instytutu Geologicznego jako forma popularyzacji wiedzy o dziedzictwie geologicznym kraju Ilona Śmietańska, Barbara Żbikowska Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Corocznie w pejzażu ulic Warszawy i innych miast Polski pojawiają się organizowane przez Państwowy Instytut Geologiczny wystawy plenerowe. Zazwyczaj jest to kilkadziesiąt barwnych fotogramów o wymiarach 1 x 1 m. Prezentują one społeczeństwu piękno i różnorodność ukształtowanego przez procesy geologiczne i działalność człowieka Polski, ukazują bogactwa naturalne a także, widziane oczami dzieci, obrazy geologicznej przeszłości naszej planety. Pierwsza wystawa zatytułowana „GEA – ZNACZY ZIEMIA” została zorganizowana z okazji 85–lecia PIG na ogrodzeniu Instytutu w 2004 r. i przedstawiała wykonane przez dr Marka Ostrowskiego unikalne zdjęcia lotnicze Polski, odwzorowujące strukturę geologiczną Kraju, od klifu bałtyckiego po szczyty Tatr i Karkonoszy, oraz poglądowe tablice wyjaśniające niektóre zjawiska geologiczne. Wystawę obejrzało tysiące warszawiaków i wycieczek z innych miast. W 2005 roku mogli ją obejrzeć mieszkańcy Skierniewic i Gdańska, w 2006 r. wystawa gościła w Sandomierzu i powtórnie w Warszawie (w gmachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego), a w 20072008 w Gołuchowie. Część tej wystawy prezentowana była podczas Forum Polskiej Geologii w Ambasadzie RP w Londynie w październiku 2006 r. Kolejna wystawa „KRAJOBRAZY GEOLOGIZNE WISŁY” powstała w 2005 r. Po Warszawie zaprezentowana była w 2006 r. również w Skierniewicach i Gdańsku. Składają się na nią zdjęcia lotnicze autorstwa M. Ostrowskiego oraz fotografie wykonane przez pracowników Instytut podczas prac terenowych, pokazujące rzekę i jej dolinę z różnych perspektyw. W roku 2007 parkan Instytutu stał się galerią obrazów wykonanych przez dzieci, które uczestniczyły w kolejnych edycjach ogłoszonego przez PIG Ogólnopolskiego Konkursu Geologiczno-Środowiskowego „Nasza Ziemia- środowisko przyrodnicze wczoraj, dziś i jutro”. Wystawa ta, podobnie jak poprzednie, będzie wędrować nie tylko po Polsce, ale także za granicę (Wilno). Od maja 2008 roku mieszkańcy stolicy mogą oglądać zdjęcia prezentujące różnorodne zjawiska geologiczne wykonane przez uczestników konkursu pt. „GEOLOGIA Z PROFILU I EN FACE”. Każdą z wystaw można oglądać w internetowej Galerii na stronie www.pgi.gov.pl 11 RP Cios w Karpatach Michał Śmigielski, Andrzej Domonik, Anna Głowacka, Danuta Klimkiewicz, Andrzej Konon, Marek Koprianiuk, Mirosław Ludwiniak, Leonard Mastella, Jacek Rubinkiewicz, Wojciech Ozimkowski Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego Cios ze względu na swą wieloetapową genezę i penetratywność wykazuje dużą przydatność do odtwarzania warunków, wielkości i następstwa procesów tektonicznych. Najstarszy system diagonalny ciosu tworzą pary inicjalnych powierzchni ścięć zakładane w poziomych warstwach. Dwusieczna kąta ostrego pomiędzy nimi jest równoległa do kierunku maksymalnej horyzontalnej kompresji, a wartość tego kąta zmienia się od 80° do 15° i wykazuje tendencję do zmniejszania się w poszczególnych profilach ku górze. Zakładanie spękań systemu diagonalnego wywołuje w skałach anizotropię wytrzymałości na rozciąganie, która ujawniania się w późniejszych etapach deformacji w postaci spękań, odtwarzając tym samym w pojedynczych ławicach kierunek przedfałdowego nacisku. Pozostałe spękania ciosowe zakładane są w trakcie fałdowania oraz wypiętrzania, prostopadle do kierunku najmniejszego naprężenia regionalnego albo lokalnego. Cios otwierany jest w wyniku efektywnej tensji, często niecałkowicie prostopadłej do jego powierzchni, co powoduje powstawanie struktur czasem mylnie interpretowanych jako wskazujące na proces ścinania. Część spękań może być następnie reaktywowana jako drobne uskoki przesuwcze. Lokalnie obserwowane zwiększenie gęstości ciosu jest natomiast wynikiem koncentracji naprężeń wzdłuż regionalnych stref uskokowych. Regionalne badania w Karpatach wykazały dominację spękań systemu diagonalnego na obszarach o różnej budowie geologicznej (pokrywa osadowa Tatr, synklinorium podhalańskie, płaszczowiny Karpat zewnętrznych), w skałach różnego wieku (trias – miocen) i litologii (skały silikoklastyczne i węglanowe). Analiza geometrii układów spękań i porównanie obecnych kierunków ciosu do zapisanych w sieci kierunków naprężeń pozwoliła na określenie m. in.: skręcenia bloków tektonicznych i rotacyjnego wypiętrzania masywu tatrzańskiego; 121 tektonicznego dogięcia łuku Karpat; względnego wieku formowania się sigmoidy przemyskiej; reaktywacji uskoków w rejonie Bieszczadów; historii wzajemnych relacji między siecią spękań a uskokami w jednostce cieszyńskiej; algorytmu analizy sieci spękań ciosowych na obszarach o silnych zaburzeniach tektonicznych. 6R Badania mineralogiczne dla kalibracji pomiarów geofizyki otworowej: przykład z Zapadliska Przedkarpackiego Jan Środoń1, Tomasz Zorski2, Andrzej Ossowski2 1 2 Instytut Nauk Geologicznych PAN, Kraków; Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH, Kraków Zastosowanie pomiarów geofizyki otworowej do możliwie wszechstronnej charakterystyki parametrów przewiercanych skał wymaga w przypadku każdego badanego basenu kalibracji tych pomiarów w oparciu o badania mineralogiczne wykonane na próbach z tego basenu. Kalibracja taka prowadzona jest od szeregu lat dla polskiej części Zapadliska Przedkarpackiego, między Rzeszowem a granicą z Ukrainą. Dla szeregu wierceń z tego rejonu wykonano na próbkach reprezentujących wszystkie odmiany litologiczne od piaskowców po łupki precyzyjne badania ilościowego składu mineralnego metodą rentgenograficzną (program QUANTA), pomiary pojemności wymiennej (CEC) metodą heksaminy kobaltowej, pomiary sorpcji wody i wybranego odczynnika organicznego (EGME) metodą wagową oraz pełne badania chemiczne różnymi metodami (głównie XRF i ICP). Wszystkie wyniki zanalizowano kompleksowo przy pomocy programu BESTMIN, który modeluje skład chemiczny minerałów o zmiennym składzie (węglany, skalenie, chloryt, illit+smektyt) i wylicza podstawowe parametry petrofizyczne skał. Wykryto następujące prawidłowości składu mineralnego badanych skał, determinujące kształt korelacji różnych mierzonych parametrów: 1) kwarc, kalcyt i IS (minerały ilaste typu 2:1 czyli mieszanina illitu i illitu-smektytu) stanowią razem 80-100% masy skał i kontrolują większość ich własności. Występuje silna odwrotna korelacja IS z sumą kwarcu i kalcytu. 2) skład IS zmienia się w sposób ciągły wraz z uziarnieniem skały od 50% smektytu i wyższej zawartości Al w łupkach do 30% smektytu i wyższej zawartości Fe w piaskowcach. Smektyt zawiera głównie sód na pozycjach wymiennych. 3) zawartość chlorytu, dolomitu, syderytu i pirytu nieznacznie wzrasta w łupkach. 4) Zawartość skaleni wzrasta wraz zawartością kwarcu, ale najczystsze piaskowce ich nie zawierają (inny typ genetyczny). 5) CEC zależy głównie od ilości i jakości IS i jest silnie skorelowany z takimi parametrami geofizycznymi jak GR(API) i SIGMA, co pozwala na ciągły pomiar geofizyczny. Gęstość ładunku smektytu w badanych skałach jest stała (0.41/O10(OH2)), co pozwala wyliczać z CEC całkowitą powierzchnie właściwą, zawartość smektytu i zawartość wody związanej. 11 R Spękane klasty jako narzędzie do badań tektonicznych Anna Świerczewska1, Antoni Tokarski2, Janusz Badura3, Nguyen Q. Cuong4, Dušan Starek5 122 Katedra Surowców Energetycznych WGGiOŚ AGH; Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Kraków; 3 Oddział Dolnośląski PIG, Wrocław; 4 Galicia Tectonic Group, Kraków; 5 Słowacka Akademia Nauk, Bratysława 1 2 Spękane klasty w konglomeratach i żwirach są dobrym narzędziem analizy stresu i datowania uskokowania. Na podstawie badań prowadzonych w Polsce, Wietnamie, Laosie i na Węgrzech autorzy abstraktu uważają, że spękane klasty są szczególnie ważnym narzędziem analizy strukturalnej młodych (miocen-holocen) konglomeratów i żwirów przeważnie pozbawionych innych struktur tektonicznych, a także użytecznym narzędziem do kartowania uskoków występujących w podłożu serii żwirowych. Spękania ograniczone tylko do klastów w konglomeratach i żwirach są albo spękaniami odziedziczonymi, zwykle po zmineralizowanych spękaniach tektonicznych skał macierzystych, albo neospękaniami powstałymi in situ w wyniku procesów tektonicznych lub klimatycznych. Spękania odziedziczone, podobnie jaki i neospękania związane z mrozem, nie wykazują uporządkowanej orientacji w stosunku do współrzędnych geograficznych. Architektura tych ostatnich jest kontrolowana cechami teksturalnymi skał. Inaczej zachowują się neospękania pochodzenia tektonicznego. Ich architektura jest zwykle dobrze uporządkowana. Dla spękań planarnych jest ona niezależna od orientacji klastów i stopnia ich obtoczenia. Spękane klasty często obserwowano w strefach współczesnej i historycznej sejsmiczności co wskazuje na związek pomiędzy powstawaniem spękań i trzęsieniami ziemi. W basenach orawskim i nowosądeckim (Karpaty zewnętrzne) liczba spękanych klastów pozytywnie koreluje się z wiekiem badanych skał. Można sądzić więc, że intensywność spękań zależy od wielkości magnitudy i powtarzalności wstrząsów sejsmicznych. Jednakże na intensywność spękań wpływ wywiera również litologia klastów. Znacznie łatwiej pękają klasty skał detrytycznych niż klasty kwarcu i skał krystalicznych. Dla żwirów złożonych głównie z klastów skał detrytycznych stwierdzono, że liczebność spękań pozytywnie koreluje się z wielkością klastów, zaś negatywnie z ilością matriks oraz uziarnieniem skał tworzących klasty. 7R Zmienność koncentracji radonu w atmosferze na terenie byłego Noworudzkiego Zagłębia Węglowego Dagmara Eulalia Tchorz-Trzeciakiewicz, Andrzej Tomasz Solecki Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław Noworudzkie Zagłębie Węglowe położone jest w SE części niecki śródsudeckiej. Występujące tu osady wieku od karbonu górnego po dolny perm, znane są z występowania mineralizacji uranowych. Ze względu na górniczą przeszłość, na terenie tym znajdują się liczne hałdy po wydobyciu węgla kamiennego, największe z nich to hałdy w Nowej Rudzie i w Nowej Rudzie Słupcu. Z powodu podwyższonych zawartości uranu w utworach permokarbońskich, z których część zgromadzona jest na niezrekultywowanych hałdach, jaki i specyficznych warunków klimatycznych (duża stagnacja powietrza) postanowiono zbadać na tym obszarze koncentrację radonu w atmosferze w celu wyznaczenia czynników wpływających na jej zmienność przestrzenną, a także sezonową. Rejestracja stężeń tego gazu wykonywana była przy użyciu 89 pasywnych detektorów promieniowania alfa- klisz KODAK LR 115, które wymieniane były sezonowo zgodnie z porami roku przez 3 lata. Przeprowadzone analizy wykazały, że najwyższe koncentracje tego gazu rejestrowane były latem, a najniższe zimą, wiosna i jesienią pośrednie, przy czym wiosną nieco wyższe niż jesienią. Ponadto wyliczono współczynniki korelacji pomiędzy koncentracją radonu a: temperaturą (R=0,9); ciśnieniem (R=0,4); wilgotnością (R=-0,6). Oprócz sezonowych zmian koncentracji radonu, zauważono jej przestrzenne zróżnicowanie - najwyższe stężenia tego gazu obserwowane były na hałdach, u ich podnóża i w najniżej położonych punktach na terenie Nowej Rudy i Nowej Rudy Słupiec. Zauważono również zmienność koncentracji radonu związaną z odmienną budową geologiczną: wyższe stężenia radonu nad obszarami zbudowanymi z warstw glinickich, żaclerskich, zlepieńców i piaskowców spągowych czy łupków antrakozjowych , a niższe nad terenami o podłożu z warstw wałbrzyskich, piaskowców budowlanych i zlepieńców lidytowych. 5P Mapa Litogenetyczna Polski 1:50 000 – redakcja techniczna i udostępnianie Anna Tekielska, Joanna Przasnyska, Monika Nowacka, Urszula Stępień Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Mapa litogenetyczna Polski (MLP) jest pochodną Szczegółowej mapy geologicznej Polski w skali 1:50 000 (SMGP). Celem Mapy litogenetycznej Polski jest: zobrazowanie zróżnicowania litologicznego dla obszaru całej Polski; wykorzystanie do wstępnych, ogólnych opracowań planistycznych oraz geoturystycznych; wstępna ocena obszarów perspektywicznych; waloryzacja i typowanie obszarów do szczegółowych opracowań. MLP powstaje głównie w wyniku cyfrowego przetworzenia (wyboru i generalizacji) informacji zawartych w bazie danych SMGP z wykorzystaniem narzędzi ArcGIS. Elementem uzupełniającym mapę jest cyfrowy model terenu. Na mapach litogenetycznych barwą przedstawiona jest litologia, zaś za pomocą symboli geneza utworów występujących na powierzchni terenu oraz wybrane zjawiska geodynamiczne, antropogeniczne i hydrogeologiczne. Arkusze MLP przechodzą kontrolę merytoryczną, w czasie której sprawdzana jest zgodność z SMGP oraz danymi terenowymi, weryfikującymi treść geologiczną zgodnie z aktualnym stanem wiedzy. Redaktor techniczny przygotowuje arkusz MLP do udostępniania poprzez kontrolę techniczno-merytoryczną błędów nie wychwyconych w czasie przeprowadzania weryfikacji cyfrowej, uzupełnienie rysunku mapy litogenetycznej dodatkowymi znakami graficznymi, opisami, które nie zostały wcześniej wygenerowane automatycznie przez program oraz poprzez edytorskie opracowanie arkusza zgodnie z założeniami technicznymi. Arkusze MLP mogą być udostępniane po akceptacji dyrektora PIG, przekazaniu do Centralnego Archiwum Geologicznego wersji cyfrowych i dwóch egzemplarzy okazowych mapy litogenetycznej na papierze. Mapa litogenetyczna Polski w skali 1:50 000 jest udostępniana w formie analogowej – wydruki z plotera, cyfrowej, plików rastrowych (*.pdf) oraz plików ArcView (*.shp), które można wizualizować w wielu dostępnych na rynku darmowych programach GIS. 12 R Kamień w obiektach architektonicznych Warszawy – spojrzenie geologa Elżbieta Tołkanowicz Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Obiekty architektury miejskiej mogą być przedmiotem interesujących obserwacji geologicznych, należy tylko uważniej przyjrzeć się kamieniom zastosowanym w elewacjach budynków oraz w ich wnętrzach. Obserwacje te pozwalają na uświadomienie sobie stopnia zróżnicowania materiału kamiennego pod względem miejsca pochodzenia, jak i jego cech petrograficznych. Dostępność surowców skalnych uwarunkowana określoną budową geologiczną wpływa w sposób oczywisty na architekturę. Szczególnie wyraźnie widać to w obiektach powstałych w dawnych wiekach oraz w architekturze wiejskiej bazującej na surowcach lokalnych. Jednak w dużych miastach - wystarczy porównać chociażby Kraków, Wrocław i Warszawę - widoczny jest także związek geologii i architektury. O ile budowa geologiczna okolic dwu pierwszych wymienionych miast pozwalała na wykorzystanie licznych rodzajów skał występujących na powierzchni w stosunkowo niedużej odległości, to Warszawa skazana była na zawsze „import”. Kierunki i zakres tego importu zmieniały się w czasie. Pewne rodzaje kamieni budowlanych pojawiały się, a następnie znikały np. z powodu wyczerpania zasobów czy zaniechania wydobycia (przykładowo: „marmury” z Ołowianki, Miedzianki, czy Zelejowej w Górach Świętokrzyskich). Identyfikacja takich kamieni jest szczególnie ważna, ze względu na ich rzadkość lub wręcz unikatowość. Ma to istotne znaczenie wobec, często praktykowanych w Warszawie, modernizacji budynków połączonych z wymianą wystroju kamiennego, bez znajomości jego pochodzenia i wartości. Specyfiką budowli warszawskich są tzw. spolia (z łac. łup, zdobycz) czyli ponowne wykorzystanie elementów architektonicznych, co wiąże się z burzliwą historią miasta i kraju. Współczesny zanik barier transportowych sprawia, że bezpośrednie związki architektury i geologii wyraźnie osłabły. Różnorodność stosowanego w budownictwie miejskim kamienia, sprowadzanego z całego niemal świata, pozwala geologowi na poznawanie nowych skał z ciekawymi teksturami, barwami i minerałami. 10 P Stratygrafia i litologia landoweru (dolny sylur) w regionie łysogórskim Gór Świętokrzyskich Wiesław Trela1, Teresa Podhalańska2 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Świętokrzyski, Kielce; Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa 1 2 Obecność piętra landower dolnego syluru w regionie łysogórskim Gór Świętokrzyskich stwierdzono w kilku otworach wiertniczych, w których jest on reprezentowany przez iłowce i mułowce (Tomczykowa, 1968). Osady te spoczywają na mułowcach piaszczystych, piaskowcach i marglach formacji z Zalesia, która w Górach Świętokrzyskich wyznacza kulminacyjny moment regresji zainicjowany na początku piętra hirnant późny ordowik (Trela, 2007). W otworze Dębniak 1 koło Nowej Słupi profil landoweru rozpoczynają czarne łupki reprezentujące ogniwo ze Zbrzy należące do formacji z Barda. Ich pozycję stratygraficzną wyznaczają graptolity poziomów: acuminatus, vesiculosus i cyphus (rhuddan). Wyższą część landoweru w tym otworze tworzą zielono-szare iłowce z cienkimi przewarstwieniami czarnych łupków reprezentujące piętra: aeron i telych, na co wskazują graptolity poziomów: triangulatus, sedgwickii, turriculatus-crispus. Ponadto górny telych charakteryzuje pojawienie się retiolitów: Retiolites geinitzianus (Barrande). Oprócz graptolitów występują miejscami skamieniałości śladowe, które w zielono-szarych iłowcach mają charakter struktur biodeformacyjnych. Naprzemiennie zastępujące się ciemne i zielono-szare iłowce, tworzące warstwy o miąższości kilku do kilkunastu centymetrów, rozpoczynają również profil syluru w otworze Wilków IG 1 (W część regionu łysogórskiego). 123 Podobnie jak w Dębniaku, iłowce te reprezentują pogranicze środkowego i górnego landoweru (piętra aeron i telych), o czym świadczy obecność w ich spągu graptolitów poziomu sedgwickii (Tomczykowa, 1968). Korelacja zapisu sedymentacyjnego landoweru w regionie łysogórskim z krzywą eustatyczną zrekonstruowaną dla syluru wskazuje na związek depozycji czarnych łupków ogniwa ze Zbrzy oraz leżących wyżej ciemnych i zielono-szarych iłowców ze zmianami poziomu morza, które miały miejsce we wczesnym sylurze. Tomczykowa, E., 1968. Stratygrafia osadów najwyższego kambru w Górach Świętokrzyskich. Prace Instytutu Geologicznego, 54: 1–85. Trela, W., 2007. Upper Ordovician mudrock facies and trace fossils in the northern Holy Cross Mountains, Poland, and their relation to oxygen- and sea-level dynamics. Palaeogeography Palaeoclimatology Palaeoecology, 246: 488–501. 10 P Recurvoides z piekła rodem: unikalny zespół otwornic związany z utworami hydrotermalnymi toarku (Tatry Zachodnie) Jarosław Tyszka1, Renata Jach2, Miroslav Bubík3 Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Kraków; 2 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków; 3 Czech Geological Survey, Brno, Czechy 1 Najnowsze badania osadów manganowych w rejonie Doliny Chochołowskiej w Tatrach Zachodnich pozwoliły na udokumentowanie ich hydrotermalnej genezy. Osady te powstały w wyniku aktywności toarckiego podmorskiego „wentu” hydrotermalnego, z którym genetycznie powiązany jest nadległy, cienki horyzont „czarnych łupków”. Ten kilkucentymetrowy, laminowany osad ciemnych iłowców zawiera podwyższoną zawartość materii organicznej (1,5 % wag.). Analiza reziduum osadu ujawniła unikalny, monorodzajowy zespół otwornic bentonicznych zdominowany przez 1 lub 2 nowe gatunki otwornic aglutynujących z rodzaju Recurvoides. Jest to jedno z najstarszych znanych stanowisk dużej grupy systematycznej otwornic (Haplophragmiacea). Liczebność otwornic w próbkach jest bardzo wysoka, w porównaniu z niezwykle ubogimi zespołami osadów basenowych tła. Większość skorupek jest silnie zgniecionych, jednak obecne są również formy dobrze zachowane, dzięki wczesnodiagenetycznemu wypełnieniu wnętrza przez piryt lub apatyt. Próbki zawierają również pojedyncze, sfosfatyzowane ośródki otwornic wapiennych (Astacolus sp.). Zaskakujące jest to, że młodsze, w tym współczesne zespoły związane z „wentami” hydrotermalnymi są znacznie bardziej zróżnicowane, chociaż typowa jest w nich lokalnie podwyższona liczebność otwornic oraz zawartość otwornic aglutynujących. Badany zespół pozwala na interpetację warunków środowiskowych panujących w rejonie aktywnego wentu. Recurvoides należy do otwornic żyjących w najpłytszej, głównie jedno- centymetrowej warstwie osadu. Otwornice najprawdopodobniej zasiedlały żyzne maty bakteryjne. Było to środowisko o podwyższonej temperaturze wód dennych, silnym niedoborze tlenu, niskim pH oraz wzbogaceniu w jony metali. Warunki te wyeliminowały większe organizmy penetrujące osad (brak makro-bioturbacji) oraz większość form o szkielecie węglanowym. Podobne jurajskie ciemne osady towarzyszące osadom podmorskich „wentów” znane są z innych rejonów Zachodniej Tetydy, z Úrkut na Węgrzech i Gonzen w Szwajcarii. Jednak osadów tych nie badano pod względem zawartości mikrofauny. 124 11 R Zaburzenia glacitektoniczne na przedpolu Sudetów w strefach aktywnych neotektonicznie – wyniki badań geologicznych na inwestycjach liniowych Krzysztof Urbański, Paweł Różański Oddział Dolnośląski Państwowego Instytutu Geologicznego W ostatnich latach dzięki polityce państwowej i funduszom z Unii Europejskiej doszło do budowy wielu inwestycji infrastrukturalnych w Polsce. Prowadzone w trakcie tych inwestycji na dużą skalę prace ziemne stanowią dużą szansę dla uzyskania wielu interesujących danych geologicznych oraz umożliwiają weryfikację dotychczasowych prac kartograficznych. Badania geologiczne na inwestycjach liniowych były wykonywane przez autorów na obszarze przedpola Sudetów wzdłuż autostrady A-4 między Wrocławiem a Zgorzelcem oraz wzdłuż modernizowanej linii kolejowej na odcinku między Polkowicami a Zgorzelcem. W profilowanych skarpach obserwowano liczne deformacje glacitektoniczne, co nie było dotąd opisywane w literaturze, ani nie było przedstawiane na mapach geologicznych. W strefach silnego litologicznego zróżnicowania osadów obserwowano głównie deformacje nieciągłe, nasunięcia i łuski glacitektoniczne. Ten typ deformacji wynika przede wszystkim z bardzo dużej różnicy własności plastycznych uwodnionych iłów i mułków formacji poznańskiej oraz z zamarzniętych serii piaszczystych. W monotonnie wykształconych seriach osadowych występowały głównie deformacje fałdowe. Wyniki pomiarów mezostruktur glacitektonicznych w rejonie Wądroża Wielkiego wskazują na kierunek nasuwania się lądolodu z WNW ku ESE. Na przeszkodzie lądolodu stały wydźwignięte tektonicznie bloki starszego podłoża, które pełniły rolę masy oporowej. W tych miejscach występują mezostruktury glacitektoniczne świadczące o silnej kompresji. Reakcja sztywnych bloków tektonicznych na naciskający lądolód powodowała powstanie także nacisków o tym samym kierunku, ale przeciwnym zwrocie. Wiek deformacji glacitektonicznych na podstawie badań litopetrograficznych glin zwałowych można przyjąć na okres zlodowacenia Sanu oraz fazę transgresywną zlodowacenia Odry. Na seriach zaburzonych glacitektonicznie powszechnie zalega górny, niezdeformowany poziom osadów lodowcowych z okresu zlodowacenia Odry. 9P Wpływ sztormu na izolowaną platformę węglanową (Kostomłoty-Mogiłki, Góry Świętokrzyskie, Górny Dewon) Aleksandra Vierek Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec Warstwy sztormowe (=tempestyty) występują powszechnie na szelfach, rampach i platformach od strony dowietrznej. Zdarzenia sztormowe są szczególnie ważnym czynnikiem kontrolującym depozycję wzdłuż krawędzi izolowanych platform węglanowych. Zaliczamy je do wysokoenergetycznych zdarzeń egzogenicznych, które mogą powodować lokalny wzrost siły ścinającej na skłonie i wyzwalać przemieszczenia grawitacyjne. W pierwszej fazie sztormu, intensywne, głęboko sięgające fale razem z prądami dennymi wytwarzają „złożone falowanie” (z ang. combined flow), o znacznej dynamice, umożliwiającej transport materiału ziarnowego w kierunku morza. W górnym dewonie Gór Świętokrzyskich osady erodowane przez fale sztormowe i redeponowane przez spływy masowe zostały rozpoznane w regionie kieleckim i łysogórskim (kamie- niołom Kostomłoty-Mogiłki). W kamieniołomie Mogiłki odsłaniają się warstwy kostomłockie, w których łupki margliste oraz wapienie mikrytowe i bulaste stanowią tło sedymentacji. Natomiast liczne przeławicenia wapieni laminowanych i ziarnistych odzwierciedlają wysokoenergetyczny charakter depozycji. Wśród warstw zdarzeniowych wyróżniono trzy litofacje: (F1) laminowane kalcylutyty; (F2) kalkarenity; (F3) kalcyrudyty. Sedymentacyjne struktury litofacji F1 sugerują depozycję z zawiesiny w czasie słabnącej działalności prądów, w środowisku poniżej sztormowej podstawy falowania. Uziarnione frakcjonalnie kalkarenity (F2) z ostrym, czasami erozyjnym spągiem i undulowanym stropem wskazują na tempestyty deponowane około sztormowej podstawy falowania. Kalcyrudyty (F3) zbudowane z mikrytowych intraklastów o zróżnicowanej morfologii i strukturach sedymentacyjnych sugerują zmienne warunki redepozycji i różne mechanizmy transportu. Znaczna miąższość ławic (~ 325 cm) i obecność wielkich intraklastów (do 0,5m dł.) utwierdza w przekonaniu, że głównym mechanizmem wyzwalającym redepozycje były tu nie tylko sztormy, ale również wstrząsy sejsmiczne, które naruszyły stabilność skłonu i, niewykluczone, zapoczątkowały fale tsunami. 4R Korelacja i geneza piaskowców karbońskich w świetle stratygrafii sekwencyjnej i ich potencjał węglowodorowy w płn.-zach. i centralnej części basenu lubelskiego Maria I. Waksmundzka Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Na podstawie badań sedymentologicznych utworów karbonu basenu lubelskiego, scharakteryzowano środowiska depozycji piaskowców, mułowców, iłowców, skał węglanowych i węgli. Regionalna korelacja pozwoliła na wydzielenie 22 sekwencji depozycyjnych, w obrębie których wyróżniono utwory ciągów systemów niskiego stanu WPM (względnego poziomu morza), transgresywnych oraz systemów wysokiego stanu. Następnie przeprowadzono korelację schematu sekwencji z chronostratygraficznym podziałem karbonu. Podnoszenie się WPM stanowiącego bazę erozyjną rzek, w czasie niskiego stanu, było podstawowym czynnikiem wpływającym na wykształcenie facjalne i miąższość potencjalnie złożowych piaskowców rzecznych. Utwory te najczęściej występują w systemach wciętych dolin. W obrębie sekwencji 2, 4-10, 16 spotykane są średnie i duże systemy prostych wciętych dolin, natomiast w sekwencjach 11-15 systemy duże złożone. W profilu sekwencji 17-22 piaskowce związane są ze środowiskiem nie wciętych systemów koryt rzecznych. Podnoszenie WPM w czasie późnego niskiego stanu, jego wahania w czasie transgresji i wysokiego stanu oraz wzmożona dostawa osadów lub jej brak, były podstawowymi czynnikami mającymi wpływ na wykształcenie facjalne, miąższość i lateralne rozprzestrzenienie iłowców i mułowców równi aluwialnych, estuariowych, deltowych i płytkoszelfowych, które są dobrymi horyzontami uszczelniającymi. Piaskowce sekwencji 6, 9, 12, 16 wypełniające średnie lub duże wcięte doliny oraz sekwencji 17 powstałe w systemach nie wciętych koryt rzecznych są predysponowane do akumulacji węglowodorów. Wynika to z ich izolowanego usytuowania w obrębie stosunkowo bogatych w rozproszoną materię organiczną iłowców i mułowców będących jednocześnie horyzontami uszczelniającymi. Porównanie schematu sekwencji z używanymi dotychczas do korelacji granicami jednostek litostratygraficznych karbonu basenu lubelskiego, jak również kompleksów geofizycznych podważa ich izochroniczną interpretację i zmniejsza przydatność korelacyjną. 8R Zdolność rozdzielcza metody radiowęglowej Adam Walanus Katedra Geoinformatyki i Informatyki Stosowanej Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, AGH, Kraków Metoda datowania próbek o wieku do 50 tysięcy lat, zawierających pierwiastek węgiel, bazująca na jego izotopie 14C, w istotny sposób wykorzystuje kalibrację. Krzywa kalibracyjna, zawierająca informację o koncentracji 14C w holoceńskiej i późnoglacjalnej przeszłości, ma bardzo skomplikowany kształt. Skutkiem tego jest skomplikowana postać wyniku datowania próbki wyrażanego jako rozkład gęstości prawdopodobieństwa wieku. Rozkład ten, nawet przy niezmiennej dokładności pomiaru koncentracji 14C w próbce, daje różne szerokości 95% przedziału ufności wieku. Krzywa kalibracyjna ma obszary wyraźnego „spłaszczenia” zależności koncentracji 14C w próbce od jej wieku. Są to tzw. plateau krzywej. Wydaje się, że niezależnie od znajomości występowania plateau, dla całego interesującego zakresu wieku, tzn. od średniowiecza do 20 tys. lat BP, warto dysponować wiedzą, jaka jest rozdzielczość metody pomiarowej, tu – radiowęglowej metody datowania. Rozdzielczość zwykle definiuje się jako minimalną odległość na skali mierzonej wielkości (wiek) dwóch wartości, które po ich zmierzeniu dadzą różne wyniki. W zwykłych przypadkach pomiarów, gdzie wynik opisywany jest rozkładem normalnym dobrą informacją o rozdzielczości metody jest, po prostu wielkość błędu pomiarowego (interpretowanego jako 1σ, lub raczej 2σ). W przypadku wynikowego rozkładu prawdopodobieństwa znacznie odbiegającego od normalności użyć trzeba raczej bezpośrednio kwantyli rozkładu. W referacie przedstawiona zostanie rozdzielczość radiowęglowej metody datowania zdefiniowana, dla danego wieku, jako najmniejszy odstęp czasu do próbki starszej (młodszej), który w końcowej interpretacji da inwersję wieku z prawdopodobieństwem mniejszym niż 0,05. Krzywa rozdzielczości podana będzie dla kilku różnych dokładności pomiarowych, od σ=20, do σ=200. 6P Dystrybucja pierwiastków śladowych w granatach skał wysokoi ultrawysokotemperaturowych Masywu Orlicko-Śnieżnickiego Katarzyna Walczak1, Robert Anczkiewicz1, Jan Košler2, Jacek Szczepański3 Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Kraków; 2 Department of Earth Science, University of Bergen, Norwegia, 3 Instytut Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1 Dotychczasowe wyniki datowań granatów z ultrawysokotemperaturowych i ultrawysokociśnieniowych granulitów ze Starego Gierałtowa stwarzają duże problemy interpretacyjne. Wieki Sm-Nd jasnych granulitów mieszczą się w zakresie 320–340Ma, a ciemnych pomiędzy 340 a 360Ma. Wiek Lu-Hf uzyskany dla jasnego granulitu wynosi około 387Ma a dla ciemnego około 374Ma. Również wieki U-Pb oraz Pb-Pb cyrkonów zawierają się w szerokim przedziale 340-370Ma. Tak duże rozbieżności w wynikach badań geochronologicznych nie pozwalają na jednoznaczne określenie wieku metamorfizmu facji ganulitowej. Dotychczas badania geochronologiczne granatów były interpretowane w oparciu o analizę profili dystrybucji pierwiastków głównych w granatach, jednak tempo dyfuzji pierwiast- 125 ków głównych, szczególnie w wysokich temperaturach jest znacznie szybsze niż pierwiastków śladowych, na których opierają się oznaczenia geochronologiczne. Dlatego badania in situ dystrybucji pierwiastków śladowych, zwłaszcza pierwiastków ziem rzadkich (REE) i pierwiastków o wysokim potencjale jonowym (HFSE) w granatach są narzędziem mogącym znacznie ulepszyć interpretacje danych geochronologicznych, szczególnie skał wysoko- i ultrawysokotemperaturowych. Dotychczas została podjęta tylko jedna próba interpretacji wyników datowań granatów z granulitów z Gierałtowa w oparciu o analizę profili dystrybucji pierwiastków śladowych w granatach, jednak badania te zostały ograniczone jedynie do dwóch kryształów granatu z obu odmian granulitu. W niniejszej wystąpieniu zostaną przedstawione nowe wyniki analiz in situ pierwiastków śladowych w granatach, które pozwalają na wyjaśnienie różnic pomiędzy wiekami jasnych i ciemnych granulitów, oraz różnic między wiekami LuHf i Sm-Nd w obrębie jednej odmiany granulitu. Dodatkowo przeprowadzono analizy pierwiastków śladowych w granatach z wysokotemperaturowych eklogitów z Międzygórza i Nowej Wsi. Pobrane do badań próby reprezentują skały, które uległy przeobrażeniom w warunkach ultrawysokich- i wysokich ciśnień w zakresie temperatur od 700 do 1100oC, co pozwoliło na prześledzenie zachowania pierwiastków śladowych w granatach skał wysoko- i ultrawysokoteperaturowych. 7R Ramowa Dyrektywa Wodna - Geologiczne aspekty wyznaczenia typów wód rzek Tomasz Walczykiewicz, Celina Rataj Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Kraków Celem Ramowej Dyrektywy Wodnej (RDW) jest osiągnięcie dobrego stanu wód do roku 2015. Niezbędne jest zachowanie harmonogramu prac: – wyznaczenie typów wód rzek – wyznaczenie jednolitych części wód powierzchniowych i podziemnych – wyznaczenie jednolitych części wód silnie zmienionych i sztucznych – określenie antropopresji, z ustaleniem części wód, dla których osiągnięcie dobrego do stanu 2015 roku będzie zagrożone – opracowanie planów gospodarowania wodami Wody powierzchniowe rozpatrywano według następujących kategorii: rzeki, jeziora, wody przejściowe, wody przybrzeżne. W referacie zostaną przedstawione zasady wyznaczania typów i jednolitych części rzek z uwzględnieniem silnie zmienionych i sztucznych części wód. W ramach wdrażania RDW w Polsce opracowano metodykę oraz wyznaczono typy i części wód rzek. Przyjęto abiotyczną typologię wód, której obligatoryjnymi parametrami były: wielkości powierzchni zlewni, wysokość n.p.m. oraz typy podłoża. Zgodnie z RDW podłoże może być: krzemianowe, węglanowe oraz organiczne. Opracowano tabelę typów cieków wraz z metryczkami. Opracowane będą warunki referencyjnych dla każdego typu cieków. RDW zakłada podział Europy na ekoregiony wg Illies’a. Taki podział w Polsce nie w pełni odpowiada zmienności środowiska geograficznego, dlatego uwzględniono podział Polski na regiony geograficzne wg Kondrackiego. Podstawą wyznaczania typów cieków była numeryczna mapa podziału hydrograficznego Polski (MPHP), mapa analogowa litologii utworów powierzchniowych, podział kraju na regiony hydrograficzne oraz metryczki typów. Ustalono 26 typów wód płynących i przy zastosowaniu techniki GIS wydzielono 4508 części wód rzek w ramach 26 typów wód. 126 Dyrektywa 2000/60/WE z dnia 23 października 2000 r. ustanawiającą ramy wspólnego działania w dziedzinie polityki wodnej (Ramowej Dyrektywy Wodnej) Czoch K., Łasut E., Rataj C., Walczykiewicz T., 2005. Metodyka wyznaczania typów i części wód z zastosowaniem techniki GIS, Typologia i warunki referencyjne wód powierzchniowych, IMGW Warszawa,14, 5 - 19 7R Sposoby osiągnięcia celów Ramowej Dyrektywy Wodnej – realizacja programów działań Tomasz Walczykiewicz, Celina Rataj Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Kraków Ramowa Dyrektywa Wodna 2000/60/WE ustalając ramy polityki wodnej w Europie, określa podstawowe cele planowania gospodarowania wodami. Rzeczywiste wdrażanie Dyrektywy musi się odbywać w poszczególnych państwach, z zachowaniem ich specyfiki w gospodarce wodnej, zasad planowania oraz stosowania prawa. Referat przedstawi założenia wykonania takich planów w Polsce. Plan jest instrumentem podejmowania decyzji mających wpływać na przyszłość. RDW 2000/60/WE wprowadza ścisłe zasady tworzenia planów z uwzględnieniem kolejności powstawania dokumentów planistycznych i ich zakresu, ścisłej koordynacji składowych prac planistycznych. Każdy kraj opracowuje metodykę sporządzania planów według wytycznych opracowanych przez Komisję Europejską. Zgodnie z Dyrektywą plan uwzględnia: – wykaz władz; – charakterystykę dorzecza, przegląd wpływu działalności człowieka i analizę ekonomiczną użytkowania wód; – warunki referencyjne, plany monitoringu i prezentacji stanu zasobów wód powierzchniowych i podziemnych; – wykaz monitoringu stanu wód powierzchniowych i podziemnych; – wskaźnikową listę najważniejszych zanieczyszczeń; – wykaz wód użytkowanych dla poboru wody pitnej; – wykaz celów środowiskowych; – programy działań; – strategię ochrony wód przed zanieczyszczeniem; – zasady informowania społeczeństwa i konsultacji społecznych. Realizacja zadań planu odbywa się według ścisłego harmonogramu działań. Plany gospodarowania wodami na obszarze dorzecza będą opublikowane najpóźniej w 2009 roku. Cele ochrony środowiska wskazane w RDW to: – dobry stan wód powierzchniowych i podziemnych; – zgodność ze wszystkimi standardami dla obszarów chronionych; – dobry stan ekologiczny dla sztucznych i zmodyfikowanych części wód powierzchniowych. Powyższe cele należy osiągnąć do grudnia 2015. Ewentualna prolongata w osiągnięciu celów jest możliwa przy ustaleniu ostatecznej daty na grudzień 2021/2027. Dyrektywa 2000/60/WE z dnia 23 października 2000 r. ustanawiającą ramy wspólnego działania w dziedzinie polityki wodnej (Ramowa Dyrektywa Wodna) 9R Hiperpiknity formacji z Machowa (miocen, zapadlisko przedkarpackie) Michał Warchoł Ośrodek Badawczy w Krakowie, Instytut Nauk Geologicznych PAN Wśród osadów turbidytowych można wyróżnić dwa podstawowe typy: (i) szeroko opisywane klasyczne turbidyty sensu Bouma, powstałe w wyniku oddziaływania krótkotrwałych prądów zawiesinowych, wywołanych najczęściej kolapsem grawitacyjnym skłonu, oraz (ii) hiperpiknity, powstające z mniej lub bardziej długotrwałych przepływów gęstościowych o charakterze hiperpiknalnym. Pomimo tego, że mechanizm przepływu hiperpiknalnego jest dobrze rozpoznany (prąd zawiesinowy generowany u ujścia rzeki do zbiornika wodnego o gęstości większej od wód zbiornika) jednoznaczna identyfikacja hiperpiknitów, a w szczególności ich odróżnianie od klasycznych turbidytów, jest wciąż problematyczne. Badania materiału rdzeniowego formacji z Machowa (późny baden-?panon) w zapadlisku przedkarpackim wykazały, że w zidentyfikowanych środowiskach delty krawędziowej, korytach i lobach depozycyjnych skłonu oraz stożkach basenowych, powszechnie występują piaskowcowe i heterolitowe ławice o wysokim stopniu złożoności strukturalnej, rzadziej teksturalnej i cechach typowych dla depozycji z turbulentnej zawiesiny. Ławice te wykazują ostre spągi, czasem stropy, niekiedy pensymetryczną gradację ziarna, brak wyraźnych śladów erozji śródławicowej oraz cechują się wielokrotnymi powtórzeniami boumowskich członów strukturalnych. Analiza hydrodynamiczna wybranych ławic wskazuje, że ich geneza związana jest z depozycją z nieustabilizowanych przepływów zawiesinowych balansujących zazwyczaj bez wyraźnego trendu, pomiędzy warunkami pod- i nadkrytycznymi. Jest to charakterystyczne dla przepływów hiperpiknalnych, a zarazem nietypowe dla klasycznych prądów zawiesinowych (przepływ trwale zwalniający, od naddo podkrytycznego). Stopień złożoności strukturalnej i teksturalnej omawianych ławic zmienia się pomiędzy badanymi środowiskami depozycyjnymi, co sugeruje, iż obok fluktuacji stanu powodzi zasilającej przepływ oraz koncentracji transportowanego materiału, wykształcenie hiperpiknitów kontrolowane jest także długością transportu w obrębie zbiornika, fizjografią dna (obecność lub brak koryt i stref załamania skłonu) oraz, co bardzo prawdopodobne, wpływem fal wewnętrznych. 11 P Analiza spękań w wybranych odsłonięciach na obszarze sigmoidy przemyskiej – Karpaty Zewnętrzne Radosław Wasiluk Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Obszarem badań była sigmoida przemyska. Jest to teren rozciągający się od Pruchnika na północy do Trójcy na południu, Maniawy na zachodzie i do Dubnika na wschodzie. Przeprowadzono analizę spękań w 27 odsłonięciach. Na jej podstawie wyznaczono osie głównych naprężeń (s1). Stwierdzono prawoskrętny charakter pola naprężeń na NW zapleczu sigmoidy. Związane jest to z nasuwaniem się Karpat ku N i jednoczesną rotacją prawoskrętną orogenu. W części centralnej (wygięcie N-S) i SE, pole naprężeń przybiera charakter lewoskrętny. Ta rotacja pola związana jest z wyginaniem sigmoidalnym łuku karpackiego. Wygięcie to spowodowane jest oporem od E jednostki stebnickiej. Kontaktuje się ona skośnie z jednostką skolską i kończy w okolicach Przemyśla. W centralnej części (wygięcie N-S) zaobserwowano rotację głównej osi naprężeń od pierwotnych azymutów około 45° do około 0°. Spowodowane jest to stopniowym wyginaniem warstw z pierwotnych położeń 105-130° do obecnych 150-175°. Do pomiarów strukturalnych wybrano odsłonięcia występujące w różnych pozycjach tektonicznych (skrzydła fałdów regularnych i zredukowanych, strefy ścięć, strefy nasunięć, w tym karpackiego). Aby określić zależności pomiędzy charakterem spękań a litostratygrafią, analizowano utwory od łupków spaskich (kreda dolna) aż po zlepieńce z Dubnika (miocen dolny) i miocen leżący na Karpatach (miocen środkowy). Zaobserwowane zróżnicowane odchylenia płaszczyzn ciosu od katetalności (prostopadłości do uławicenia) w piaskowcach zwartych, rogowcach, marglach skrzemionkowanych wynosi 0-8°, piaskowcach miękkich i łupkach 0-16°. W łupkach, często występują komplementarne ścięcia riedlowskie, wyznaczające kierunki nacisków pokrywające się w znacznym stopniu z wyinterpretowanymi z ciosu. W partiach osiowych fałdów oraz w strefach i nasunięć występuje kliważ. Przy nasunięciu karpackim, zarówno w jednostce skolskiej jak i stebnickiej, kierunki naprężeń (s1) są podobne i wynoszą 7-15°. W miocenie leżącym na Karpatach zaobserwowano zaburzenia tektoniczne - zafałdowania naduskokowe związane z dosuwaniem się fliszu oraz uskoki synsedymentacyjne. 9P Warstwy hieroglifowe serii śląskiej na SE od Dobczyc, zachodnie Karpaty zewnętrzne Anna Waśkowska-Oliwa 1, Marek Cieszkowski 2, Renata Stadnik 1, Rafał Chodyń 2 Katedra Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków; 2 Instytut Nauk Geologicznych, Uniwersytet Jagielloński, Kraków 1 Eocen to czas sedymentacji facji warstw hieroglifowych w basenach Karpat zewnętrznych. Facja ta reprezentowana jest głównie przez drobnorytmiczny, piaskowcowo-łupkowy flisz, w którym ilość łupków najczęściej przeważa w stosunku do ilości piaskowców. Piaskowce są zwykle kwarcowe, o spoiwie krzemionkowym, rzadziej wapnistym, drobno- i bardzo drobnoziarniste, laminowane równolegle i przekątnie (sekwencje Boumy T bcd, Tcd). Ich cechą charakterystyczną są liczne hieroglify mechaniczne i organiczne. W obrębie szarych, szarozielonawych i zielonych łupków obecne są ślady bioturbacji. Warstwy hieroglifowe deponowane były w eocenie. Zwykle ich sedymentacja była poprzedzona depozycją dolnoeoceńskich pstrych łupków, a kończyła się w późnym eocenie subfacją tzw. zielonych łupków, która bezpośrednio podściela poziom górnoeoceńskich, podmenilitowych margli globigerinowych. W serii śląskiej warstwy hieroglifowe są z reguły dobrze rozwinięte, czytelne odsłonięcia na terenie tej jednostki znajdują się na SE od Dobczyc, gdzie dominuje ich facja łupkowa (eocen wczesny i środkowy) z poziomami pstrych łupków. W wyższej części profilu (późny eocen) wzrasta ilość wkładek piaskowcowych. W najwyższej części, a w tym w łupkach zielonych, pojawiają się wkładki ciemno-brunatnych, często marglistych łupków („czarny eocen”). Czas sedymentacji osadów facji hieroglifowej z rejonu Dobczyc oszacowano na bazie zespołów otwornicowych, które zostały zaliczone do poziomów (Saccamminoides crapthicus?), Reticulophragmium amplectens, Ammodiscus latus, Reticulophragmium rotundidorsatum definiujących interwał od wczesnego po późny eocen. W warstwach hieroglifowych notowana jest obecność cienkich wkładek zbentonityzowanych tufitów, które tworzą poziom w obrębie osadów eocenu późnego (poziomy R. amplectens/A. latus). Natomiast w obrębie poziomu A. latus, w osadach o charakterze ciemnych łupków występuje zespół z Praesphaerammina subgaleata (Vasicek). Praca wsparta finansowo z projektów: AGH 10.10.140.588 oraz UJ DS/ING/08 nr 807. 9R Rola genezy ‘megabrekcji’ w reinterpretacji stratygrafii i ewolucji tektonicznej neoproterozoicznego orogenu Afryki centralnej Marek Wendorff University of Botswana, Geology Department, P.Bag 0022, Gaborone, Botswana Lufiliański łancuch orogeniczny Zambii i Dem. Rep. Konga 127 budowany jest przez sfałdowane i nasunięte ku północy serie osadowe nadgrupy katangijskiej wieku 880-500 mln lat. Nadgrupa ta jest sukcesją osadów lądowych, morskich facji terygenicznych i węglanowych powstałych podczas ryftowania superkontynentu Rodinia oraz synorogenicznych serii morskich ewoluujących w kontynentalne osady molasowe deponowane podczas agregacji Gondwany. W sukcesji katangijskiej występują kompleksy skal gruboklastycznych osiągające do 1500 m miąższości, które od lat 50-tych uznawane były za synorogeniczne brekcje tektoniczne powstałe u podłoża nasuwających się płaszczowin. Jednocześnie uważano, ze region ewoluował w efekcie jednej fazy ryftowania, po której nastąpiła jedna faza orogeniczna i związane z nią otwarcie niewielkiej skali basenu przedgórskiego na płn. przedpolu orogenu. Nowe badania kompleksów gruboklastycznych (podsumowane przez Wendorff, 2005) ujawniły ich genezę sedymentacyjna oraz rzuciły nowe światło na tektonostratygraficzna ewolucje basenów nadgrupy katangijskiej. Skały te okazują się być seriami zlepieńców i brekcji sedymentacyjnych tworzących dwa regionalnie rozprzestrzenione kompleksy. Każdy z tych kompleksów jest odbiciem intensywnych ruchów tektonicznych odpowiedzialnych za powstanie wyniesionych stref źródłowych materiału klastycznego oraz stref subsydencji definiujących przyległe baseny sedymentacyjne. Starszy kompleks to seria olistostromowa związana z intensywnymi ruchami podnoszącymi południowej części wczesnego ryftu i połączona z jednoczesną propagacją ryftu ku północy. Kompleks młodszy tworzą synorogeniczne olistostromy deponowane u frontu nasuwających się płaszczowin i drobniejące ku górze w sukcesję morskich zlepieńców, piaskowców, mułowców i podrzędnych osadów węglanowych oraz osadów rzecznych. Deponowane one były w otwierającym się ku północy basenie przedgórskim. Wnioski te ujawniają istnienie dwóch nowych, nierozpoznanych wcześniej jednostek litostratygraficznych, dwóch faz ryftowania oraz dwóch faz ruchów orogenicznych. Wendorff, M., 2005. Evolution of Neoproterozoic-Lower Palaeozoic Lufilian arc, Central Africa: A new model based on syntectonic conglomerates. Journal of the Geological Society of London, 162: 5-8. 9R Stratygrafia nadgrupy Karoo w południowej części Afryki i przejście morskiego basenu przedgórskiego w lądowy basen intrakratoniczny na obszarze Botswany Marek Wendorff University of Botswana, Geology Department, Gaborone, Botswana Nadgrupa Karoo to sukcesja powstała w południowej części kontynentu Gondwany od górnego karbonu do środkowej jury. Depozycja przebiegała pod wpływem ewolucji klimatu od glacjalnego poprzez umiarkowany po suchy, pustynny. Różnice w wykształceniu i rozprzestrzenieniu dwóch typów sukcesji Karoo w południowej części Afryki determinowane były przez regionalne procesy tektoniczne prowadzące do powstania dwóch basenów. U czoła nasuniętego od południa łańcucha orogenicznego Cape Fold-Thust Belt utworzył się rów przedgórski. Ku północy, przechodził on w basen intrakratoniczny. Sukcesja basenu południowego ewoluuje od morskich osadów glacjalnych poprzez morskie sekwencje silikoklastyczne, z asocjacą stożkow podmorskich, po utwory płytkomorskie, rzeczne i jeziorne. Natomiast lądowe utwory glacjalne obszaru intrakratonicznego przechodzą w ku górze w osady jeziorne i rzeczne. Depozycję w obydwu basenach zamykają osady rzek okresowych, jezior typu playa oraz piasków wydmowych. Przykryte są one potężną pokrywą subaeralnych wylewów law bazaltowych. Sekwencje basenu południowego są szczegółowo datowane w oparciu o bogaty materiał paleontologiczny. Przy jednoczesnym braku precyzyjnych danych z sukcesji 128 obszaru intrakratonicznego, ich stratygrafia i korelacja bazuje przede wszystkim na kryteriach litofacjalnych. Badania sedymentologiczne podjęte ostatnio w płd częsci Botswany przyniosły nowe wyniki, które umożliwiają wiarygodniejszą niż uprzednio korelacje pomiędzy basenem północnym i południowym oraz rzucają nowe światło na stosunki paleogeograficzne. Lądowe utwory glacjalne basenu inrakratonicznego wskazują na dwie fazy deglacjacji, podobnie do faz stwierdzonych wcześniej w morskim basenie rowu przedgórskiego. Poglacjalne osady rzeczne ewoluują lateralnie ku południowi w morska sekwencję deltową. Gradienty facjalne w południowej partii basenu intrakratonicznego wskazują na obecność obszaru wyniesionego o rozciągłości wschód-zachód. Grzbiet ten był wododziałem tworzącym strefę źródłową erodowaną przez rzeki uchodzące do delt morskich na południu oraz przez rzeki spływające ku północy, ku depresji kontynentalnego basenu intrakratonicznego. 9R Sedymentacja i stratygrafia neoproterozoicznych osadów glacjogenicznych ‘Grand Conglomerat’ w Afryce środkowej Marek Wendorff 1, Roger M. Key2 Geology Department, University of Botswana, Gaborone, Botswana; British Geological Survey, Edinburgh, Scotland 1 2 Formacja ‘Grand Conglomerat’ to zespół glacjogenicznych skał osadowych, które występują w nadgrupie katangan budującej lufiliański łancuch orogeniczny Afryki centralnej. Orogen ten rozciąga się pomiędzy Zambią na południu a Dem. Rep. Konga na północy. Sukcesja i ewolucja basenów nadgrupy katangijskiej (880-500 mln lat) odzwierciedla cykl Wilsona, od ekstensyjnego ryftowania superkontynentu Rodinia w dolnym neoproterozoiku po orogenezę pan-Afrykańską od górnego neoproterozoiku po dolny kambr. Nadgrupa katangijska to sukcesja osadów lądowych, morskich facji terygenicznych i węglanowych po kontynentalne osady molasowe. Występują w niej dwa kompleksy glacjogeniczne korelowane z globalnymi neoproterozoicznymi zlodowaceniami Ziemi-śnieżki. Starszy kompleks, ‘Grand Conglomerat’, korelowany jest z globalnym glacjałem Sturtian, a młodszy wiązany z epoką Marinoan. Analizy izotopowe (U-Pb SHRIMP) ryftowych skał wulkanoklastycznych i zasadowych law wskazują na depozycję ‘Grand Conglomerat’ po 765 Ma, a przed 735 Ma. Relacje stratygraficzne i gradienty facjalne kontrolowane były przez paleotopografię ryftowanego asymetrycznego basenu morskiego. Znacznie wyniesioną południową krawędź ryftu charakteryzują synglacjalne proksymalne gruboklastyczne stożki typu fan delta przechodzące dystalnie w drobnoziarniste turbidyty. Natomiast obecność glacjalnych tillitów, z którymi współwystępują proksymalne osady fluwioglacjalne lateralnie zmieniające się poprzez piaskowce morskie po dystalne mułowce, wskazuje na topograficznie łagodny paleoskłon u szelfowej północnej krawędzi ryftu. Regionalne relacje sugerują, że zlodowacenie to było niezależne od topografii, co może stanowić argument przemawiający za modelem Ziemi-śniezki. Z drugiej strony, cykliczność i pionowe trendy sekwencji deglacjacyjnych ‘Grand Conglomerat’ sugerują, że w niektórych regionach deglacjacja mogła przebiegać stopniowo, podobnie do zlodowaceń fanerozoicznych, a nie gwałtownie jak sugeruje model Ziemi-sniezki (Wendorff & Key, 2006). Wendorff, M. & Key, R.M., 2006. Sedimentary facies, stratigraphy and SHRIMP age dating of the glaciogenic Grand Conglomerat Fm., Neoproterozoic of central Africa. In: Etienne, J.L. (ed), Snowball Earth 2006, Conference Proceedings, Monte Verita, Ascona, Ticino, Switzerland, pp. 114-115 6P Rola i zachowanie się siarki organicznej podczas procesu generowania węglowodorów z kerogenu typu II i IIS Dariusz Więcław, Maciej J. Kotarba Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Siarka uczestniczy w przemianach odbywających się w geosferze zmieniając stopień utlenienia od -2 do +6. Na wczesnych etapach diagenezy jej zredukowane formy (H 2S, HS -, HSx-) mogą reagować z materią organiczną tworząc organiczne związki siarki (OZS). Szczególnie wrażliwy na obecność siarki jest ropotwórczy kerogen II typu, w którym zawartość tego pierwiastka może wzrosnąć do kilkunastu procent. Kerogen wysokosiarkowy, zwany IIS, charakteryzujący się wartościami stosunku (S/C)at >0,04 generuje węglowodory przy niższych parametrach temperaturowo–czasowych niż kerogen niskosiarkowy, ponieważ OZS podczas termicznych przemian materii organicznej rozpadają się jako pierwsze (energia wiązań S-S i C-S jest mniejsza niż wiązań C-C). Rozerwanie wiązań siarkowych generuje wolne rodniki, które zapoczątkowują generowanie ropy naftowej znacznie wcześniej, niż ma to miejsce w przypadku kerogenu o niskiej zawartości siarki. Uwzględnienie zawartości siarki w kerogenie umożliwia więc obniżenie klasycznych ram „okna ropnego” i uznanie kerogenów wcześniej uważanych za niedojrzałe jako generujące węglowodory. Symulację procesu generowania węglowodorów przeprowadzono metodą pirolizy wodnej dla dwóch próbek łupków menilitowych pobranych z odsłonięć powierzchniowych jednostki skolskiej [próbka ST-4(u)], i jednostki śląskiej [próbka RR-45(2)] w polskich Karpatach zewnętrznych, zawierających kerogen II typu odpowiednio o wysokiej [(S/C)at=0,047] i niskiej [(S/C)at=0,020] zawartości siarki organicznej badając wydajności produktów oraz zawartość w nich siarki. Materia organiczna próbki ST-4(u) rozpoczyna generowanie węglowodorów na niższych stopniach dojrzałości termicznej niż RR-45(2). Procesowi temu towarzyszy spadek zawartości siarki w kerogenie, która przechodzi głównie do produktów ciekłych. Wraz ze wzrostem stopnia przeobrażenia zawartość siarki w bituminach i ropie naftowej wygenerowanych z kerogenu typu IIS spada. W przypadku mediów wygenerowanych z kerogenu II typu obserwuje się odwrotne zjawisko. Badania były częściowo finansowane w ramach prac własnych AGH nr 10.10.140.601. 5R Zastosowanie aplikacji programu Datamine Studio w przestrzennym modelowaniu głębokich struktur litosfery Justyna Wiktorowicz, Paweł P. Zagożdżon Instytut Górnictwa Politechniki Wrocławskiej, Wrocław Przedstawiono zastosowanie przestrzennych aplikacji systemu Datamine Studio do modelowania i wizualizacji głębokich struktur litosfery. Program Datamine Studio to przykład typowego oprogramowania geologiczno-górniczego, wykorzystywanego do modelowania kopalń i struktur geologicznych o zasięgu lokalnym. Program wykazał swoją przydatność również przy zobrazowaniu zjawisk geotektonicznych – analizowanych w nietypowej dla niego globalnej skali. Modele 3D, wykonano na podstawie ogólnodostępnych danych geofizycznych, pochodzących ze strony internetowej amerykańskiej służby geologicznej USGS (http://www.usgs.gov/) i dotyczyły rejestrowanych ognisk wstrząsów sejsmicznych w trzech aktywnych sejsmicznie obszarach, tj. w rejonach rowów oceanicznych: Peru–Chile, Kurylsko–Kamczackiego oraz Kermadec–Tonga. Obszary te charakteryzują się wyjątkowo wysoką częstością występowania trzęsień ziemi oraz głębokością ich ognisk sięgającą 700 km (do granicy górnego i dolnego płaszcza Ziemi). Do wykonania trójwymiarowych modeli wykorzystano dane wyselekcjonowane ze zbioru wyników permanentnej rejestracji z lat 1973–2005, określające lokalizację ognisk wstrząsów (na głębokości 30-700 km) i ich siłę. Kolejnym krokiem była procedura przetwarzania danych wejściowych – wynikająca z geograficznego charakteru danych źródłowych (współrzędne X, Y, Z) – na współrzędne geodezyjne (w globalnym układzie WGS-84), akceptowane przez środowisko Datamine. Taka postać danych umożliwiła ich wprowadzenie (jako dane punktowe) do środowiska aplikacji. Korzystając z dostępnych narzędzi (tworzenie obwiedni, ustawienia stałej płaszczyzny obrazowania i jej zasięgu, generowanie modeli sieciowych) wygenerowano przestrzenne modele struktur litosfery (zamknięte bryły). Dodatkowo, korzystając z możliwości środowiska Datamine, określono przybliżoną objętość wybranych bloków litosfery w obrębie strefy rowu Atakamskiego (130000 – 10000000 km3). 1R Pierwsze eksperymentalne badania audiomagnetotelluryczne z kontrolowanym źródłem Marek Wojdyła1 , Michał Stefaniuk1,2, Piotr Pasuniak1 Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych w Warszawie Sp. z o.o.; Katedra Geologii Podstawowej i Ochrony Środowiska, Wydział Geologii Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia GórniczoHutnicza, Kraków 1 2 W 2007 roku Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych zakupiło od kanadyjskiej firmy Phoenix Geophysics Ltd. aparaturę do badań geoelektrycznych opartą na odbiornikach V-8 zwaną system2000.net. Aparatura ta pozwala na wykonywanie szeregu metod elektromagnetycznych w tym nie stosowanej dotąd w Polsce metody audio-magnetotellurycznej z kontrolowanym źródłem (CSAMT). Metoda ta, poprzez zastosowanie źródła dipolowego fali elektromagnetycznej, pozwala w znacznym stopniu poprawić jakość danych pomiarowych rejestrowanych w terenach zurbanizowanych. Ograniczeniem logistycznym dla stosowania metody CSAMT jest niewielki zasięg głębokościowy (do 1000 m) co sprawia że metodę tą wykorzystywać można do rozwiązywania zagadnień związanych z płytszymi (w porównaniu do klasycznej metody MT/AMT) partiami ośrodka geologicznego. Celem pierwszych, metodycznych prac z wykorzystaniem metody CSAMT było rozpoznanie strefy małych prędkości na obszarze polskiego Pomorza wschodniego dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa S.A. Dobrze rozpoznana strefa przypowierzchniowa ma olbrzymie znaczenie przy przetwarzaniu wyników polowych prac sejsmicznych. Poprawne rozwiązanie zagadnień statyki umożliwia właściwą interpretację strukturalną, stratygraficzną i pozwala na zoptymalizowanie jakości refleksów sejsmicznych. Dobra statyka pozwala na wyeliminowanie nieciągłości, które są spowodowane błędami technicznymi, oraz struktury fikcyjne. Pomiary CSAMT realizowano dla różnych parametrów akwizycji wzdłuż profilu dla którego wykonano także badania metodą sejsmiki refleksyjnej i metodą grawimetryczną. Kompleksowe podejście do przetwarzania i interpretacji danych pozwoliły na zdefiniowanie założeń do dalszych prac audiomagnetotellurycznych z kontrolowanym źródłem. 129 7R Wykorzystanie mikroflory autochtonicznej w bioremediacji in situ terenu skażonego produktami ropopochodnymi Dorota Wolicka Zakład Mineralogii, Geochemii i Petrologii, Wydział Geologii, Uniwersytet Warszawski, Warszawa W ostatnich latach praktycznie we wszystkich uprzemysłowionych krajach świata pojawił się problem skażenia gruntów i wód podziemnych ropą naftową i jej produktami. Głównymi źródłami tych zanieczyszczeń są: instalacje wydobywcze i rafinerie przerabiające ropę naftową, urządzenia do dystrybucji i magazynowania paliw, środki transportu surowców ropopochodnych, lotniska, awarie i nielegalne odwierty. W skład ropy naftowej i produktów jej przeróbki wchodzą różnorodne związki organiczne, głównie węglowodory zarówno alifatyczne jaki i aromatyczne, które mogą stanowić odpowiednie źródło węgla dla występujących w danym środowisku mikroorganizmów. Wiele mikroorganizmów glebowych - głównie bakterie i grzyby – przekształca węglowodory ropy naftowej do związków nietoksycznych lub też przeprowadza całkowitą mineralizację do prostych substancji nieorganicznych takich jak dwutlenek węgla i woda. Ta naturalna mikrobiologiczna aktywność jest wykorzystywana w bioremediacji do redukcji stężenia i/lub toksyczności różnych zanieczyszczeń, w tym ropopochodnych. Celem pracy była izolacja i selekcja tlenowych zespołów mikroorganizmów, z terenu skażonego produktami ropopochodnymi, zdolnych do biodegradacji benzenu, toluenu, etylobenzenu i ksylenu (BTEX) a następnie sprawdzenie ich aktywności w warunkach polowych. Benzen, toluen, etylobenzen i ksylen były dodawane do hodowli mikroorganizmów jako jedyne źródło węgla w stężeniu 0.5g/L. Wyselekcjonowane, autochtoniczne zespoły mikroorganizmów zastosowano jako szczepionkę w procesie bioremediacji gruntów skażonych substancjami ropopochodnymi. Po zastosowaniu wyselekcjonowanych zespołów stwierdzono znaczną redukcję zanieczyszczeń zarówno węglowodorami alifatycznymi (57.4% - 95.4%) jak i aromatycznymi (66.7% - 92.8%). Uzyskane wyniki wskazują na bardzo wysoką efektywność zastosowanej metody co objawia się uzyskaniem znacznej redukcji zanieczyszczeń substancjami ropopochodnymi w krótkim czasie wynoszącym 14 dni. 6P Kwarc z Jaroszowa (blok przedsudecki) w świetle badań termometrycznych Krystyna Wołkowicz, Katarzyna Jarmołowicz-Szulc Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa; Badano inkluzje fluidalne występujące w kryształach kwarcu z kamieniołomu Jaroszów (Wzgórza Jaroszowskie). Żyły kwarcowe o przybliżonym przebiegu NW-SE występują tam przy kontakcie granitoidów z łupkami metamorficznymi. Ich szerokość jest zmienna, maksymalnie wynosi 20m, długość sięga kilkuset metrów. W kawernach i szczelinach białego kwarcu żyłowego występują druzy kryształu górskiego. Badano zarówno kwarc biały jak i kryształ górski. Dodatkowo zbadano okaz kwarcu - kryształ górski pochodzący z kolekcji Muzeum Geologicznego PIG o numerze inwentarzowym 63.I.32. W kwarcu pomagmowym pobranym w kamieniołomie „Jaroszów” uzyskano temperatury homogenizacji inkluzji w dwóch zakresach temperaturowych: 160-280oC z główną wartością modalną w temp. 200-220oC oraz 280-340 (380oC?) ze słabszym maksimum w temp. 320-340oC. Ten drugi zakres 130 przybliża warunki temperaturowe krystalizacji kryształów kwarcu. Temperatury homogenizacji inkluzji w krysztale kwarcu pochodzącym ze zbiorów Muzeum Geologicznego PIG w większości mieszczą się w zakresie 220-260oC z maksimum w przedziale 230-240oC. Pojedyncze pomiary wskazują na temperatury wyższe, w zakresie 290-300oC, czyli wyznaczającym uprzednio warunki wzrostu kryształów. Natomiast większość uzyskanych tu wyników dotyczy głównie inkluzji wtórnych lub pseudowtórnych występujących na zabliźnianych spękaniach wewnątrz kryształu. Interwał 200-220oC obejmuje wrostki związane ze spękaniami charakterystycznymi dla brzeżnej części kryształu kwarcu. Otrzymane wyniki badań kriometrycznych wskazują na zmienność składu i zasolenia fluidu w trakcie krystalizacji kwarcu z Jaroszowa. Zasolenie w inkluzjach zmienia się w zakresie od około 7% do 0,7% wag. ekw. NaCl. Wrostki starsze wypełnia głównie roztwór wodny NaCl, w pęcherzyku możliwa jest śladowa zawartość CO2. Określenie składu fluidu w młodszych inkluzjach jest dyskusyjne. Temperatura eutektyku może wskazywać na roztwór wodny MgCl2. Wyniki przeprowadzonych badań stanowią przyczynek do dyskusji warunków panujących w trakcie krystalizacji kwarcu pomagmowego w rejonie strzegomskim. Można je odnieść do rezultatów prac Kozłowskiego, Lenkowskiego, a także Marcinowskiej. 10 R Kopalne spory glonów Zygnemataceae w analizie pyłkowej mioceńskich osadów z Bełchatowa Elżbieta Worobiec, Grzegorz Worobiec Instytut Botaniki im. Władysława Szafera Polskiej Akademii Nauk, Kraków Zygnemataceae (sprzężnice) należą do najbardziej rozpowszechnionych na świecie glonów słodkowodnych. Glony te tworzą spory odporne na hydrolizę, acetolizę oraz procesy rozkładu zachodzące w trakcie fosylizacji. Kopalne spory Zygnemataceae znane są z osadów od karbonu, jednak bywały często ignorowane w materiale kopalnym lub mylnie oznaczane jako zarodniki grzybów, paproci lub ziarna pyłku (np. Magnolia lub Alnus), „Acritarcha” czy dinocysty. Sprzężnice wytwarzają cztery rodzaje spor, ale w materiale kopalnym zachowują się tylko zygospory i być może aplanospory. Ściana zygospor jest zwykle trójwarstwowa (exosporium, mesosporium i endosporium), ale tylko mesosporium zawiera substancje odporne chemicznie (prawdopodobnie algenany – ang. algaenans). Kształt i skulptura mesosporium jest ważną cechą taksonomiczną, zarówno dla gatunków kopalnych, jak i współczesnych. W dwóch zbadanych próbach palinologicznych pobranych z fragmentów skały ilastej z makroszczątkami liści z wyrobiska KWB Bełchatów (KRAM-P 225/40 i 225/66) oznaczono dwa kopalne rodzaje spor Zygnemataceae: Tetraporina (T. quadrata Bolkhovitina i Tetraporina sp. 1) oraz Ovoidites (O. elongatus (Hunger) Krutzsch = O. parvus (Cookson & Dettmann) Nakoman i O. ligneolus (Potonié) Krutzsch). Rodzaj Tetraporina odpowiada współczesnym zygosporom z rodzaju Mougeotia, natomiast Ovoidites najbliższy jest sporom z rodzajów Spirogyra i Sirogonium. Współcześnie rodzaje te występują w płytkich, stojących lub wolno płynących, czystych, bogatych w tlen wodach. obecność zygospor Zygnemataceae (Tetraporina i Ovoidites) w materiale z Bełchatowa wskazuje więc na obecność zbiornika wodnego (zbiorników wodnych) w czasie sedymentacji badanych osadów. Potwierdza to wcześniejsze wyniki badań osadów spągowej części kompleksu ilasto-piaszczystego, według których sedymentacja badanych osadów następowała w środowiskach rzek roztokowych oraz meandrujących ze starorzeczami. 8R Próba rekonstrukcji holoceńskiego rozwoju Bramy Świny w świetle analiz granulometrycznej i malakologicznej Robert Woziński, Tomasz Duda Uniwersytet Szczeciński, Instytut Nauk o Morzu, Zakład Geologii i Paleogeografii Obszar Bramy Świny stanowi obniżenie pomiędzy plejstoceńskimi wysoczyznami moreny spiętrzonej wysp Uznam i Wolin. Składa się on z dwóch mierzei, których geneza związana jest z oddziaływaniem procesów akumulacyjnych w holocenie. Do chwili obecnej z tego obszaru pobrano za pomocą lekkiej wiertnicy terenowej „MERES” 27 rdzeni o miąższości zazwyczaj kilkunastu metrów. Dotychczas opracowano kompleksowo tzn. pod względem litologicznym i malakofaunistycznym 7 rdzeni oznaczonych numerami 505, 507, 509, 512, 526, 529 oraz 537. Kilkaset prób pobranch z rdzeni osadów przeznaczono do analizy granulometrycznej (sitowej i laserowej). Analizowany materiał był dość monotonny pod względem litologicznym i reprezentowany był przede wszystkim przez frakcję piaszczystą, jednakże zmienność podstawowych wskaźników uziarnienia pozwoliła na wydzielenie kilku serii osadowych. Jednocześnie w pobranych próbach osadów stwierdzono występowanie bardzo licznych subfosylnych skorupek ślimaków i małży (84392 osobniki) reprezentujących 25 taksonów wśród których największą liczebnośćią charakteryzowały się gatunki brakiczno-morskie. Analiza granulometryczna osadów wsparta wnioskowaniem malakofaunistycznym umożliwiła wyodrębnienie następujących serii osadowych: seria fluwioglacjana, fluwialna, bagienno-jeziorna, morska, lagunowa oraz plażowo-wydmowa. Wydzielone serie stanowią doskonały zapis zmian tempa i warunków sedymentacji oraz umożliwiają rekonstrukcję paleogeograficzną obszaru Bramy Świny w holocenie. 12 R Kształtowanie świadomości ekologicznej młodzieży Śląska i Zagłębia poprzez działalność edukacyjną prowadzoną przez Oddział Górnośląski Państwowego Instytutu Geologicznego Paweł Woźniak Państwowy Instytut Geologiczny Oddział Górnośląski, Sosnowiec W ramach działalności Oddziału Górnośląskiego Państwowego Instytutu Geologicznego, podejmujemy współpracę z instytucjami zajmującymi się różnorodnymi formami edukacji młodzieży. W oddziale istnieje sale ekspozycyjna w której zobaczyć można przykłady skał, skamieniałości i minerałów występujących na obszarze bloku górnośląskiego. Organizujemy wystawy dydaktyczne, prezentujemy zbiory osób prywatnych, grup miłośników geologii oraz eksponaty wypożyczone z Muzeum Geologicznego PIG w Warszawie. Popularyzacja wiedzy geologicznej nie ogranicza się do oprowadzania wycieczek. Uczestniczymy w przygotowywanych przez nauczycieli autorskich programach nauczania, prowadzimy lekcje geologii, wygłaszamy referaty. W każdej odwiedzanej szkole nawiązywany jest kontakt z uczniami zafascynowanymi geologią. Z myślą o nich, przygotowaliśmy popularno-naukowe publikacje i foldery. Bierzemy udział w „Dniach nauk matematyczno-przyrodniczych”, organizowanych przez szkoły na terenie miasta Sosnowiec. Powstała w 1997 r. witryna internetowa Muzeum Geologicznego PIG oraz strony oddziałów regionalnych prezentują opracowania z zakresu nauk o Ziemi, zawierają informacje o Muzeum i jego zbiorach oraz „Ekologiczne Lekcje Internetowe”, które przeznaczone są dla nauczycieli jako narzędzie dydaktyczne do prowadzenia interaktywnych zajęć, a także jako materiał pomocniczy w ramach kółek zainteresowań. Na stronie internetowej Oddziału Górnośląskiego PIG otwarto „Kącik młodego geologa”, prezentujący zbiory i sylwetki uczniów. Do jego redagowania zaproszono młodzież kolekcjonującą skamieniałości i minerały. Przytoczone przykłady edukacji młodzieży przynoszą pozytywne efekty, których odzwierciedleniem jest obserwowana duża aktywność i zainteresowanie nauczycieli oraz uczniów przygotowywanymi przez Oddział Górnośląski PIG konkursami. Od 2000 r. organizowany jest konkurs geologiczno-środowiskowy. Impreza zainicjowana w Sosnowcu obejmuje już swoim zasięgiem całą Polskę, a od 2006 r. ma charakter międzynarodowy (część plastyczna). Dotychczasowe edycje były wysoko ocenione pod względem merytorycznym i organizacyjnym. O ich popularności najlepiej świadczy wzrastająca z roku na rok liczba uczestników. 12 P Nosorożec włochaty z Pyskowic – (Re)konstrukcja w Oddziale Górnośląskim PIG? Paweł Woźniak Państwowy Instytut Geologiczny Oddział Górnośląski, Sosnowiec Oddział Górnośląski Państwowego Instytutu Geologicznego od kilkunastu lat prowadzi szeroko pojętą działalność edukacyjną. Zgromadzona kolekcja geologiczna oraz okresowe wystawy dydaktyczno-geologiczne spowodowały w ostatnich latach znaczny wzrost osób zwiedzających salę ekspozycyjną w Sosnowcu. Aby podnieść jej atrakcyjność, zamierzamy zrekonstruować w wymiarach naturalnych, nosorożca włochatego z Pyskowic. Liczny materiał kopalny nosorożca włochatego znajdowany jest na terenie obejmującym obszar od Wysp Brytyjskich po Wschodnią Syberię (w tym także Polskę). Stosunkowo mało znanym miejscem występowania szczątków kostnych dużych ssaków plejstoceńskich są Pyskowice koło Gliwic. Podczas prac związanych z wydobyciem piasków czwartorzędowych w Pyskowicach, pracownik Stacji Górnośląskiej PIG, Anatol Zieliński, znalazł bogaty materiał kostny reprezentujący wiele różnych gatunków zwierząt plejstoceńskich. Doły i wielkie wykopy powstałe wskutek eksploatacji piasków między Pyskowicami a Rzeczycą, odsłoniły kilkukilometrowej długości profil utworów czwartorzędowych przebiegających w poprzek kopalnej doliny Kłodnicy. Znajdowane kości dużych zwierząt plejstoceńskich konserwowano i składowano w Czeladzi, skąd transportowane były do Instytutu Geologicznego w Warszawie (inf. ustna St. Kos). Obecnie w miejscu eksploatacji utworzono sztuczny zbiornik wodny znany jako jezioro Dzierżno Duże. Oryginalny szkieletu nosorożca włochatego z Pyskowic znajduje się obecnie w Muzeum Geologicznym PIG w Warszawie. W Oddziale Górnośląskim PIG, z czasów odkryć Anatola Zielińskiego, pozostała jedynie niewielka kolekcja kości, wśród których najciekawszym obiektem jest prawie kompletna czaszka nosorożca. Długość czaszki mierzona od początku kości nosowej do końca kości potylicznej równa się 78 cm. Na podstawie badań dokonanych na zachowanych szkieletach nosorożców włochatych (np. Uniwersytet w Monachium), obliczono relację długości czaszki do długości szkieletu, która w wielu przypadkach zbliżona była 131 do liczby 3,8. Obliczając według tej zasady długość zwierzęcia, którego czaszka znajduje się w Oddziale Górnośląskim PIG, otrzymujemy wynik: 78 cm (dł. czaszki) x 3,8 = 296,4 cm. Dodając około 30 cm (części miękkie pokrywające szkielet), uzyskujemy liczbę 326,4 cm. Taki będzie nasz model. 12 R Podziemne zabytki przyrody nieożywionej w Zabytkowej Kopalni Węgla Kamiennego „Guido” Andrzej J. Wójcik Polska Akademia Nauk, Instytut Historii Nauki, Warszawa Georóżnorodności Górnego Śląska powstały w różnych okresach dziejów Ziemi. Historia Górnego Śląska to przede wszystkim historia eksploatacji węgla kamiennego. Niestety nigdy nie zadbano o to, aby niektóre odsłonięcia skał zabezpieczyć i zachować jako pomniki przyrody nieożywionej. Obecnie jest bardzo mało miejsc, gdzie zabytki przyrody nieożywionej są odpowiednio zabezpieczone i udostępnione. Jednostronne zafascynowanie osiągnięciami techniki i pozostawionymi przez przemysł obiektami powoduje, że problem udostępniania stanowisk przyrody nieożywionej (pod ziemią) praktycznie nie istnieje. Nakłada się na to szereg czynników, do których zaliczyć można między innymi: zabezpieczenie skał otaczających wyrobiska oraz zmiany reżimów hydrogeologicznych. W takich warunkach wszelkiego rodzaju przestrzenie prezentujące geostanowiska (niezabudowane) są rzadkością. Kopalnia ,,Guido” w Zabrzu została założona w 1855 r. Po II wojnie światowej przyłączono ją do kopalni węgla „Makoszowy”, a później powołano tutaj Kopalnię Doświadczalną Węgla Kamiennego „M-300”, a obecnie Zabytkową Kopalnię Węgla Kamiennego. Kopalnia jest dwupoziomowa (170 m i 320 m). Łączna długość wyrobisk wynosi 2430 m, z czego około 400 m przypada na poziom 170 m, a około 2030 na poziom 320 m. Na poziomie 170 m znajdują się zabytkowe wyrobiska górnicze (wykonane w latach 1860-1870), w tym duże komory, które zostały odremontowane i zabezpieczone dla celów muzealnych. Na poziomie 320 m znajduje się system wyrobisk, w tym przekop i chodniki w pokładzie węgla 620. Geostanowisko prezentowane jest na odcinku prawie 80 m niezabudowanego przekopu na poziomie 170 (szer. 2,5-3 m, wys. 2,5-3 m), gdzie widoczne są zwięzłe piaskowce i mułowce. Obok szybu znajduje się także fragment uskoku, przemieszczającego płonne utwory karbonu. Na poziomie 320 m udostępniony jest natomiast pokład węgla 620 (miąższość 1,7 m) zalegający na mułowcu. 8R Plejstocen Polski południowej na tle stratygrafii czwartorzędu Europy Antoni Wójcik, Wojciech Granoszewski Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Karpacki, Kraków Uniwersytet Śląski Stanowiska czwartorzędu w południowej Polsce dotyczą utworów różnych genetycznie i o różnym stopniu rozpoznania. Najlepiej poznane są utwory najmłodsze, obejmujące ostatnie piętro zimne i holocen, zwłaszcza te, mieszczące się w zakresie datowań C14. Stratygrafia plejstocenu ma swoje początki w Alpach, na terenie których wydzielono cztery zlodowacenia czwartorzędowe. Współcześnie, wydzielenia utworów czwartorzędowych w obszarach górskich, nawiązują raczej do obszarów nizinnych, które są kluczowym obszarem stratygraficznym czwartorzędu. Najpowszechniej w stratygrafii plejstocenu w obsza- 132 rach górskich, stosowana jest morfostratygrafia (morfochronologia), używana głównie do określenia wieku teras rzecznych. W dolinach rzek karpackich wyróżnianych jest do 8 plejstoceńskich stopni terasowych. Najstarsze osady, związane z plejstocenem przedlodowcowym występują w Kotlinie Nowotarskiej. Aktualnie opracowywany jest nowo odkryty profil podmorenowych osadów preglacjalnych, na N od Krosna. Na terenie Karpat stwierdzono ślady nasunięcia tylko jednego lądolodu północnego, natomiast w Tatrach istnieją ślady rozwoju 4 do 6 poziomów glacjalnych. W klimatostratygrafii plejstocenu, najważniejsze są osady organiczne posiadające zapis zmian środowiska (roślinności). Niestety, interglacjalnych osadów biogenicznych jest na terenie Karpat niewiele. Najstarsze znajdują się w południowej części Kotliny Oświęcimskiej, w Kończycach, gdzie zachowały się ślady 3 interglacjałów korelowanych z kompleksem kromerskim. Najniższy z nich reprezentuje prawdopodobnie sukcesję augustowską. Również osady z Bukowiny w Kotlinie Sandomierskiej, najprawdopodobniej reprezentują drugie optimum sukcesji augustowskiej lub ferdynandowskiej. W dolinie Sanu zachowały się utwory organiczne wiązane z interglacjałem mazowieckim s.l. Sukcesja pyłkowa osadów interglacjalnym z Jasła Dąbrówki jednoznacznie wskazuje na ich eemski wiek. Ponadto, w Jaśle Bryłach zbadano palinologicznie i wydatowano osady środkowego Vistulianu. 4P Analiza naftowa w utworach dewonu i karbonu centralnej części rowu lubelskiego Magdalena Wróbel, Paweł Kosakowski, Maciej J. Kotarba, Wacław Burzewski Katedra Analiz Środowiskowych, Kartografii i Geologii Gospodarczej Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków W rowie lubelskim odkryto dotychczas kilka niewielkich akumulacji węglowodorów w utworach dewonu i karbonu, co było przyczyną wykonania analizy naftowej tego kompleksu. W tym celu odtworzono przebieg procesów generowania, ekspulsji, migracji i akumulacji węglowodorów w utworach młodszego paleozoiku centralnej części rowu lubelskiego w oparciu o wyniki jedno- i dwuwymiarowych modelowań numerycznych programem BasinMod 1- i 2-D. Procesy generowania, ekspulsji i migracji węglowodorów rekonstruowano wzdłuż przekroju Bychawa - Krowie Bagno. Do badania tych procesów w utworach karbonu wykorzystano szczegółowy model rozwoju geodynamicznego rowu lubelskiego oraz jego historii termicznej. Wyniki badań geochemicznych i petrologicznych wykazały, że utwory dewonu analizowanego obszaru charakteryzują się niską lub średnią macierzystością, obecnością kerogenu II typu i dojrzałością materii organicznej z przedziału „okna ropnego” (0,5 – 1,3 % R r). Utwory karbonu wykazują lepszą macierzystość niż utwory dewonu. W utworach tych występuje gazotwórczy kerogen III typu, a stopień jego przeobrażenia osiągnął lokalnie nawet fazę „okna gazowego” (> 1,3 % R r). Wykonana analiza generacyjna wykazała, że skały macierzyste dewonu weszły w przedział generacyjny fazy wczesnej pod koniec jego sedymentacji i do końca karbonu osiągnęły fazę końcową. W profilu karbonu jedynie w dolnych partiach tego kompleksu został zainicjowany proces generowania węglowodorów. Inwersja powestfalska zahamowała rozwój procesów generacyjnych zarówno w obrębie dewonu jak i karbonu. Jego wznowienie nastąpiło generalnie dopiero w paleogenie. Analiza naftowa w przekroju Bychawa – Krowie Bagno wykazała, że najkorzystniejsze warunki generacyjne dla skał macierzystych dewonu i karbonu wystąpiły w osiowej części rowu lubelskiego, a rozprowadzenie masy węglowodorowej następowało strefami uskokowymi zarówno do pułapek jak i do powierzchni erozyjnej, gdzie ulegały rozproszeniu. 4R Modelowania złożowe naftowych pułapek przyuskokowych w utworach mioceńskich zapadliska przedkarpackiego w rejonie Sokołów-Smolarzyny Grzegorz Wróbel, Piotr Krzywiec Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Wschodnia część zapadliska przedkarpackiego od wielu lat stanowi przedmiot ciągłych poszukiwań naftowych. Badania te zaowocowały odkryciem licznych złóż węglowodorów, przede wszystkim gazu ziemnego. W oparciu o szczegółową interpretację danych sejsmicznych oraz danych otworowych z rejonu Sokołowa, przeprowadzono modelowania i analizy złożowe w dwóch obszarach, w których stwierdzono akumulację węglowodorów – w rejonie Stobiernej oraz w rejonie Kątów Rakszawskich. Przeprowadzone analizy złożowe objęły (1) analizy anomalii sejsmicznych w obrębie potencjalnych poziomów zbiornikowych za pomocą modelowań sejsmicznych 2D oraz (2) analizy potencjału uszczelniającego stref uskokowych zidentyfikowanych na profilach sejsmicznych. Celem zrealizowanych sejsmicznych modelowań złożowych było określenie wpływu występowania stref o obniżonych prędkościach fal sejsmicznych związanych z warstwami nasyconymi gazem na sejsmiczne pole falowe. W oparciu o zinterpretowane profile sejsmiczne oraz geofizyczne dane otworowe skonstruowano modele sejsmo-geologiczne, które poddano następnie dalszym analizom i modyfikacjom. W trakcie modelowań przyjęto kilka wariantów nasycenia warstw gazem powodując obniżenie prędkości o 5, 10 i 20 procent oraz analizowano zagadnienie występowania wielopoziomowych akumulacji węglowodorów. Analiza i porównanie obliczonych sekcji syntetycznych z rzeczywistym obrazem falowym wskazują na obecność wielowarstwowego złoża gazu. Analizę potencjału uszczelniającego stref uskokowych wykonano za pomocą programu TRIANGLE, wchodzącego w skład platformy interpretacyjnej TrapTester. Program ten służy do ilościowej analizy szczelności stref uskokowych wynikającej zarówno z superpozycji warstw zbiornikowych względem interwałów uszczelniających ( juxtaposition seal), jak i zjawisk związanych z rozwojem skał uskokowych i inkorporowaniem substancji ilastej u obręb stref uskokowych ( fault seal). Do analizy potencjału uszczelniającego stref uskokowych z rejonu Kątów Rakszawskich wykorzystano algorytm SGR (Shale Gouge Ratio), który szacuje ilość materiału ilastego w strefie uskokowej. 1R Charakterystyka termiczna głębokiej litosfery w rejonie Karpat Zachodnich Marta Wróblewska Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa Przeprowadzone w ostatnich latach w Europie głębokie sondowania sejsmiczne projektu POLONAISE’97 oraz CELEBRATION 2000 umożliwiły analizę kolejnych pól potencjalnych. Ponowna analiza archiwalnych danych termicznych oraz włączenie nowych wyników, uzyskanych z wykorzystaniem metody obliczeniowej uwzględniającej wpływ czynnika paleoklimatycznego, stanowiły etap przygotowawczy do obliczenia pola temperatur głębokiej litosfery południowej Polski, w wyniku którego skonstruowano mapy temperatury oraz gęstości strumienia cieplnego w strefie przejściowej Moho. Charakte- ryzują one pole cieplne skorupy. Podwyższone wartości strumienia oraz temperatur na granicy Moho obserwuje się w strefie Gorlice – Krosno. Wynika to z obniżenia astenosfery w tym rejonie do około 50 km. Znaczna miąższość termiczna (powyżej 120 km i rośnie w kierunku wschodnim) litosfery w obszarze Karpat wynikającą ze zintegrowanego modelowania grawimetryczno-termicznego jest zbliżona do wyników uzyskanych przez Zeyena (Zeyen et al., 2002). Zeyen H. et al; Determination of the continental lithospheric thermal structure in the Western Carpathians: integrated modelling of surface heat flow, gravity anomalies and topography, Phys Earth Planet Int 2002, 134 issue 1-2 9R Miocen Opola Lwowskiego i Podola: otwarcie na świat Anna Wysocka, Marcin Górka, Andrzej Radwański Instytut Geologii Podstawowej Uniwersytetu Warszawskiego Kompleksowe studium anatomii morskich litofacji badenu i sarmatu Opola Lwowskiego i Podola, obejmujących obszar wychodni rzędu 45 000 km 2, a zainicjowane przez Współautorkę (patrz Wysocka 1999, 2002; Radwański & Wysocka 2001; Górka & Jasionowski 2006; Radwański, Górka & Wysocka 2006) doprowadza do obecnie wstępnego rozpoznania środowiskowego: (i) Wielkoskalowych ciał piaszczystych i ich struktur sedymentacyjnych (rozmyć korytowych, spływów kohezyjnych, osuwisk) oraz biogenicznych (ichnostruktur); (ii) Struktur związanych z wkraczaniem sedymentacji oolitowej na łachy piaszczyste; (iii)Wielkoskalowych budowli biogenicznych (glonowo-koralowa „rafa” Miodoborów) i biosedymentacyjnych (serpulowo-mszywiołowe „tołtry” przedrafia Miodoborów); (iv)Eko-tafonomii zespołów florystycznych (drzewa bagnisk nadbrzeżnych, glony morskie) oraz miejscami nadzwyczaj obfitych zespołów faunistycznych morskiego bentosu (oprócz pospolitych ślimaków i małży oraz korali – kraby, krewetki i inne skorupiaki, jeżowce, rozgwiazdy), a także rekinów i płaszczkek, tworzących stanowiska unikatowe nie tylko w obrębie Paratetydy, ale również w skali światowej. Badane litofacje badenu, charakteryzujące się strukturami sedymentacyjnymi i zespołami organicznymi typowymi dla wysoko-energetycznych środowisk pełnomorskich, powstawały w warunkach morza płytkiego, strefy eulitoralnej/międzypływowej nie wyłączając, często w wyniku spontanicznych aktów przynoszenia/uruchamiania masy osadu i jego gwałtownej depozycji rujnującej rozprzestrzenione na dnie zespoły organiczne. Pionowe następstwo badanych litofacji Opola Lwowskiego i Podola, znaczące pełny cykl transgresywno-regresywny, a regulowane etapami rozwoju Zapadliska Przedkarpackiego i lokalnie wyraźnymi akcentami zdarzeniowymi na granicy baden/sarmat, okazuje się identycznym jak w polskiej części basenu, aczkolwiek niejasnym pozostaje problem jego syn- bądź diachroniczności. 9P Wpływ szerokości cieku na przestrzenne zróżnicowanie depozycji grubego rumoszu drzewnego w potokach i rzekach górskich Bartłomiej Wyżga1, Ryszard J. Kaczka2, Joanna Zawiejska3 Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków; 2 Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec; 3 Instytut Geografii Akademii Pedagogicznej, Kraków 1 Rumosz drzewny stanowi istotny składnik górskich systemów rzecznych. W szeregu publikacji wskazano na zmniejszanie się 133 jednostkowych ładunków drewna (tj. ilości grubego rumoszu drzewnego zdeponowanego na jednostkowej powierzchni cieku) wraz ze wzrostem szerokości potoków. Tę tendencję można przypisać zwiększaniu się powierzchni koryta, a także wzrastającej mobilności rumoszu drzewnego w miarę zmniejszania się długości fragmentów drewna w stosunku do szerokości koryta. Celem niniejszych badań było stwierdzenie, czy odwrotna zależność pomiędzy jednostkowym ładunkiem drewna i szerokością koryta, rozpoznana w ciekach o małej i średniej szerokości, cechuje także szerokie rzeki górskie. Porównano przestrzenne zróżnicowanie ilości zdeponowanego drewna w potokach Finzbach i Kamienica, o średniej szerokości 14 i 9 m, oraz w Czarnym Dunajcu, rzece o średniej szerokości 52 m. W potokach Finzbach i Kamienica w miarę wzrostu szerokości koryta całkowita masa zdeponowanego drewna pozostawała podobna, natomiast jednostkowe ładunki drewna wyraźnie malały. Dla Finzbacha, w którym w wąskich odcinkach skalnych boczna dostawa rumoszu drzewnego do koryta była znikoma, zróżnicowanie jednostkowego ładunku drewna wśród segmentów koryta o różnej szerokości jest lepiej wyjaśnione liniowym niż nieliniowym modelem regresji. W przypadku potoku Kamienica w obu modelach regresji uzyskuje się podobny stopień wyjaśnienia zależności pomiędzy szerokością koryta a jednostkowym ładunkiem drewna. Natomiast w Czarnym Dunajcu wzrostowi szerokości rzeki towarzyszyło zwiększanie się całkowitej masy zdeponowanego drewna. Wzrost całkowitego ładunku drewna wraz ze wzrostem szerokości rzeki był tu na tyle wyraźny, że przewyższał wpływ zwiększającej się powierzchni rzeki na obliczane wartości jednostkowego ładunku drewna; w rezultacie jednostkowe ładunki drewna również wzrastały wraz ze wzrostem szerokości rzeki. Przedstawione badania pokazują, że odmienne mechanizmy sterujące depozycją grubego rumoszu drzewnego w ciekach górskich o szerokości koryta mniejszej i większej od wysokości nadbrzeżnych drzew znajdują odbicie w odmiennym zróżnicowaniu przestrzennym jednostkowych ładunków drewna w takich ciekach. 5R Przestrzenny model złoża kopalni Wolność w Kowarach Katarzyna D. Zagożdżon1, Ksenia Mochnacka2 1 2 Instytut Górnictwa Politechniki Wrocławskiej; Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej, Kraków Złoże kopalni Wolność leży w południowo-wschodniej części osłony metamorficznej granitu Karkonoszy, w obrębie tzw. formacji rudonośnej Podgórza, zbudowanej z marmurów, skał wapienno krzemianowych, łupków łyszczykowych, częściowo otoczonej gnejsami kowarskimi. W kopalni Wolność eksploatowany był magnetyt i ruda uranowa. Złoża magnetytu występują w postaci płaskich soczewek zgodnych ze skałami otaczającymi zaś złoża uranu wraz z towarzyszącym zespołem polimetalicznym tworzą gniazda w żyłach węglanowych i sztokwerkach (Mochnacka 1967). Celem opracowania przestrzennego modelu złoża jest przedstawienie możliwości wykorzystania danych archiwalnych dla zobrazowania budowy wyeksploatowanych złóż. Oprogramowanie do kompleksowej obsługi kopalń pozwała też na lepsze przedstawienie struktury starych, nieczynnych, sudeckich kopalń. Pierwsze próby graficznego przedstawienia sytuacji geologicznej w kopalni Wolność podjęła Zimnoch (1961). Przedstawiła ona za pomocą izolinii formę powierzchni kontaktowej granitu z osłoną w jednym z pól kopalni. Wykorzystując te dane stworzono pierwszy cyfrowy model tej powierzchni (Zagożdżon, Zagożdżon 2002). Aktualnie do skonstruowania przestrzennego modelu wykorzystano plany poszczególnych poziomów w skali 1:500, na 134 które naniesiono informacje geologiczne uzyskane z materiałów archiwalnych kopalni (dotyczących magnetytu) oraz z materiałów Zakładów Przemysłowych R1 (dotyczące uranu). Do wstępnej obróbki danych wykorzystano oprogramowanie Sufer 7, natomiast docelowe modele powstały przy użyciu programu Datamine Studio. Zdigitalizowano mapę topograficzną i plany kopalniane. Dzięki temu otrzymano morfologie terenu i trójwymiarowy obraz struktury kopalni. Naniesiono przybliżony przebieg granic litologicznych i ważniejszych uskoków oraz ciała rudne magnetytu i uranu. Dane wprowadzono do środowiska Datamine i otrzymano przybliżony przestrzenny model kopalni Wolność i sytuacji geologicznej. Ze względu na brak wielu arkuszy z poszczególnych pól nie było możliwe uzyskanie pełnego i precyzyjnego modelu. 4R Zgorzel słoneczna w bazaltoidach Śląska Paweł P. Zagożdżon Instytut Górnictwa Politechniki Wrocławskiej, Wrocław Zgorzel słoneczna (bazaltowa) to nietypowy rodzaj rozpadu bazaltoidów. Jej najbardziej charakterystycznymi symptomami są izometryczne, trójwymiarowe, jasne odbarwienia (tzw. „plamki”), pomiędzy którymi rozwija się następnie sieć spękań niszczących spójność skały. Zgorzel, w odróżnieniu od wietrzenia, rozwija się od razu w całej objętości skały. Jest to zjawisko występujące powszechnie w bazaltoidach Dolnego Śląska i Opolszczyzny (stwierdzone w 63% wszystkich zbadanych stanowisk). Ze zgorzelą słoneczną często mylone są nierówne powierzchnie przełamu skał, tufy, brekcje lawowe, naloty mineralne, czy tzw. zjawiska pseudozgorzelowe. W literaturze zdecydowanie przeważają opinie o negatywnym wpływie zgorzeli słonecznej na fizyko-mechaniczne właściwości bazaltoidów. Rzadziej przedstawiane są informacje o pewnych pozytywnych cechach produktów wykonanych z bazaltów zgorzelowych – np. wysoka kubiczność i gęstość nasypowa kruszyw, wyższa wartość Rc betonów wykonanych z dodatkiem takich kruszyw. Badania własne wykazały, że wysokie wartości ścieralności i mrozoodporności kruszyw uzyskanych ze skał zgorzelowych kwalifikują je do pierwszej klasy kruszyw dla drogownictwa (Zagożdżon, 2002). Geneza zgorzeli słonecznej jest dyskutowana od momentu jej rozpoznania w literaturze (1786r.). W starszych publikacjach pojawiały się bardzo różnorodne, wzajemnie sprzeczne, poglądy na ten temat. W okresie po II wojnie światowej funkcjonowała hipoteza Ernsta i Drescher–Kadena (zgorzel jako wynik późnomagmowej, synchronicznej lecz nierównomiernej krystalizacji nefelinu i analcymu). W latach 80-tych i 90tych XX wieku zaproponowano nowe mechanizmy powstawania zgorzeli słonecznej. Wyniki makroskopowych, mikroskopowych i rentgenostrukturalnych badań własnych (Zagożdżon, 2001) są jednak zgodne z hipotezą Ernsta i Drescher–Kadena, choć stwierdzono, że obok zjawisk magmowych, duże znaczenie w ujawnianiu się symptomów zgorzeli odgrywają czynniki atmosferyczne (wahania temperatury i wilgotności). Zagożdżon P.P., 2001. O genezie zgorzeli bazaltowej. Przegląd Geologiczny, vol. 49, nr 4: 328-334. Zagożdżon P.P., 2002. Kruszywa bazaltowe a zgorzel słoneczna, Prace Naukowe Instytutu Górnictwa Politechniki Wrocławskiej, 97, Seria: Konferencje, 33: 229-242 12 R Dawne wyrobiska podziemne Dolnego Śląska jako zaplecze dydaktyczno-edukacyjne Paweł P. Zagożdżon, Katarzyna D. Zagożdżon Instytut Górnictwa Politechniki Wrocławskiej, Wrocław Dolny Śląsk jest obszarem o wyjątkowo złożonej budowie geologicznej, zasobnym w bogactwa mineralne, a co za tym idzie – o długiej i bogatej historii eksploatacji rud, węgli i surowców skalnych. Konsekwencją liczącej osiem wieków intensywnej działalności górniczej jest olbrzymia ilość reliktów: hałd, pozostałości powierzchniowej infrastruktury, ale także wyrobisk podziemnych. Najbardziej znane pod tym względem są m.in. Złoty Stok, Kletno, Kowary, czy Wałbrzych, istnieją też jednak setki innych, często zapomnianych stanowisk pogórniczych. Dawne sztolnie są przedmiotem szczegółowych badań geologicznych autorów. Dotychczasowe prace prowadzone są na obszarze Kowar, Rudaw Janowickich i Janowic Wielkich oraz Szklarskiej Poręby i Kletna. Ich wynikiem jest m.in. szereg planów geologiczno-strukturalnych dokumentujących zróżnicowanie litologiczne poszczególnych jednostek geologicznych oraz różnorodne struktury tektoniczne np. uskoki stanowiące ekrany hydrogeologiczne lub różnorodnie zmineralizowanę, strefy kontaktu plutonu granitowego z osłoną metamorficzną, brekcje intruzyjne, czy wskaźniki kierunku ruchu resztkowych magm. Ze względu na wysoką koncentrację zjawisk geologicznych niektóre z takich sztolni mają szansę uzyskania statusu obiektów geoturystycznych, a być może nawet chronionych. Dawne wyrobiska podziemne dają możliwość tworzenia unikatowych ścieżek dydaktycznych, pozwalających na obserwowanie zarówno niewidocznych na powierzchni ziemi zjawisk geologicznych i hydrogeologicznych, jak też np. zmian cyrkulacji powietrza. Przybliżają też one wyjątkowe środowiska zoologiczne, botaniczne i mykologiczne. Sztolnie takie są też często obiektami w wyjątkowy sposób dokumentującymi historię prac górniczych – metody urabiania, transportu, odwadniania, wentylacji itd. Bardzo dobry stan zachowania wielu obiektów wskazuje tym samym na celowość ich zabezpieczania i ochrony, zamiast ostatecznego zamykania. Dawne sztolnie mogą być udostępniane szerszemu odbiorcy (cel edukacyjny) albo jedynie wąskim grupom studentów lub specjalistów (cel dydaktyczno-badawczy). 1R Laboratoryjne badania anizotropii fizycznych właściwości skał Jadwiga Zalewska, Grażyna Sikora, Irena Gąsior Instytut Nafty i Gazu, Kraków W pracy przedstawiono wyniki laboratoryjnych badań anizotropii prędkości propagacji fal ultradźwiękowych, elektrycznych parametrów skał oraz przepuszczalności w zależności od kierunku pomiaru. Badania przeprowadzono zgodnie z metodyką zaproponowaną przez Vernika [1993], która przewiduje pomiary właściwości skał na trzech rdzenikach -jednym wyciętym równolegle (Y), drugim - prostopadle (X), a trzecim pod kątem 45° do osi symetrii próbki (Z). Badania wykonano na 384 rdzeniach wiertniczych, pochodzących z ośmiu otworów wiertniczych, reprezentujących utwory czerwonego spągowca trzech rejonów poszukiwawczych. Określono współczynniki anizotropii poprzecznej i azymutalnej ww. parametrów. Przeanalizowano wpływ różnych czynników na prędkość rozchodzenia się fal podłużnych i poprzecznych, wyznaczono stałe sprężyste oraz określono parametry Thomsena. Przeprowadzono analizę zmienności charakterystyk petrofizycznych na tle litologii i struktury ośrodka. Wyznaczone parametry anizotropii własności fizycznych ośrodka skalnego na podstawie laboratoryjnych pomiarów propagacji fal, znalazły praktyczne zastosowanie w przemyśle naftowym, w dobraniu optymalnego modelu geologiczno-prędkościowego, koniecznego do odwzorowywania struktur wgłębnych 6P Hellas Planitia jako potencjalne źródło sedymentacji minerałów (Analiza mineralogiczna powierzchni marsjańskiego krateru Hellas na podstawie widm PFS z sondy Mars Express) Natalia Zalewska Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk, Warszawa Wiele publikacji podaje wzmianki o występowaniu minerałów, które by wskazywały na istnienie wody w przeszłości Marsa. Dzięki dokładnemu wglądowi w widma PFS (Planetary Fourier Spectrometer), można zweryfikować te dane. Przypuszcza się, że obszar krateru uderzeniowego Hellas Planitia mógł być dawniej zbiornikiem wodnym, na dnie którego mogły osadzić się minerały skał osadowych. Zakres podczerwieni wykorzystuje się do badania składu mineralogicznego powierzchni ponieważ w tym obszarze spektralnym znajdują się pasma absorpcji, bądź emisji związków chemicznych, które są charakterystyczne tylko dla określonej grupy minerałów. Można więc na tej podstawie identyfikować minerały. Spektrometr fourierowski PFS zainstalowany na pokładzie sondy Mars Express, mierzy natężenie promieniowania w dwóch kanałach spektralnych: krótkofalowym (od 2000 – 8000cm-1) i długofalowym (200 – 2000 cm-1). Spektralna rozdzielczość w obu kanałach wynosi 2 cm-1 W identyfikacji minerałów korzysta się z kanału długofalowego. W widmach PFS znad Hellas zidentyfikowano dwa charakterystyczne pasma 1160 cm-1 i 350 cm-1 Długości 1160 cm1 odpowiadają siarczany, szczególnie gips ma silne pasmo tej długości. Plagioklazy a w szczególności albit ma w tym zakresie o wiele słabsze pasmo niż siarczany ale nie można wykluczyć że ma on wpływ na kształt widma. Pasmo o tej wartości dają również zszokowane pod dużym ciśnieniem i temperaturą plagioklazy np. w momencie upadku meteorytu. Innym pasmem, które występuje w widmach z Hellas jest łagodne pasmo 350 cm-1, występujące często z pasmami 450 i 550 cm-1. Zawiera się ono w oknie optycznym 320-370 cm-1. Dość wyraźne łagodne pasmo w tych zakresach posiada hematyt. Do tej pory obszar Hellas nie był wnikliwie badany pod kątem geologicznym a szczególnie mineralogicznym ze względu na znajdującą się nad nim grubszą warstwę atmosfery niż na innych obszarach Marsa, dlatego jest to teren szczególnie istotny dla przyszłych eksploracji. Zalewska N.E., 2006: Hellas Planitia as a potential site of sedimentary minerals, Mineralogia Polonica-Special Papers, 30 pp 311-314 11 R Pozycja strukturalna utworów żyłowych w strefie północnego kontaktu masywu granitoidowego Karkonoszy, Sudety Zachodnie Bożena Zapadka-Żurek, Jerzy Żaba Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec Na badanym obszarze wydzielono trzy generacje utworów żyłowych: preintruzyjne, synintruzyjne i postintruzyjne. Do utworów preintruzyjnych należą głównie żyły kwarcowe oraz wielofazowo kształtujące się żyły bazytów, tworzące obecnie wtrącenia i wkładki amfibolitów i łupków amfibolitowych. Utwory synintruzyjne są reprezentowane przez co najmniej trzy wiekowe grupy struktur. Do najstarszych z nich należą aplity występujące w formie szlirów, których powstanie było prawie równoczesne z konsolidacją głównej intruzji. Nieco młodsze są apofizy i żyły granitów wywodzące się z głównego 135 ciała intruzji. Towarzyszą im gniazda pegmatytów i aplitów stanowiące – nieco opóźnione w konsolidacji – lokalne segregacje wzbogacone w składniki lotne. Do najmłodszych utworów synintruzyjnych należą kwarcowe i kwarcowo-skaleniowe pegmatyty wypełniające – w hornfelsach pasma łupkowego Szklarskiej Poręby – połogie szczeliny tensyjne. Najczęściej spotykane utwory postintruzyjne tworzą kilka wiekowych grup żył reprezentowanych przez kwarc żyłowy, aplity, pegmatyty oraz lamprofiry. Do najstarszych z nich należą żyły wypełniające spękania płaskie w obrębie granitoidowej intruzji oraz lokalne szczeliny na obszarze pasma łupkowego Szklarskiej Poręby. Część z tych utworów spotykanych w granitoidach wykazuje zafałdowania. Młodsza grupa żył postintruzyjnych wypełnia szczeliny ciosu regionalnego, a gdzieniegdzie też spękania diagonalne (masyw granitoidowy Karkonoszy) oraz spękania lokalne i regionalne (obszar pasma łupkowego Szklarskiej Poręby). Do najmłodszych utworów należą żyły lamprofirów oraz aplitów (przecinające aplogranity). Diagramy i histogramy obrazujące przestrzenną orientację żył wskazują na ich wyjątkowo dużą dyspersję. Większość tych utworów dostosowuje się do wcześniejszych kierunków wyznaczonych przez starszą od nich sieć spękań. Zarówno w masywie granitoidowym, jak i w skałach jego północnej osłony, przeważają żyły dostosowujące się do orientacji spękań diagonalnych (NE–SW oraz NW–SE). W obrębie granitoidów największą dyspersją kierunków odznaczają się żyły aplitów (jednak najczęściej spotykanymi są żyły „diagonalne”). Żyły kwarcowe wskazują przeważnie orientację WNW–ESE oraz rzadziej NE–SW, natomiast żyły pegmatytów charakteryzują się zazwyczaj przebiegiem NNW–SSE. 8P Litofacje osadów budujących Równinę Wkrzańską na przykładzie stanowisk z klifu nad Zalewem Szczecińskim w okolicy Trzebieży Dominik Zawadzki Zakład Geologii Morza, Instytut Nauk o Morzu, Wydział Nauk Przyrodniczych, Uniwersytet Szczeciński Praca dotyczy osadów odsłaniających się w klifie na zachodnim brzegu Zalewu Szczecińskiego pomiędzy miejscowościami Trzebież Szczecińska i Brzózki. Jest to pięciokilometrowy odcinek w większości nieczynnego klifu o wysokości 8 metrów, porośniętego lasem bukowym i roślinnością wodną w strefie brzegowej. W dwóch miejscach klif uaktywnił się w ostatnich latach i jest pozbawiony roślinności. W sierpniu 2007 przeprowadzone zostały prace terenowe, mające na celu rozpoznanie osadów budujących klif. Wykonano 5 profili, pobrano ponad 220 prób osadów oraz wykonano jedno 15 metrowe wiercenie oddalone od ściany klifu o ok. 20 metrów. Zebrany materiał osadowy został poddany analizie sitowej i laserowej. W wyniku przeprowadzonych badań u podstawy klifu stwierdzono co najmniej 4 metrową warstwę osadów mułkowo – ilastych z niewielkimi przewarstwieniami drobnego i bardzo drobnego piasku. Analizowane serie osadów z zachodniego brzegu Zalewu Szczecińskiego wpisują się w dyskusje nad tzw. zastoiskiem szczecińskim (Haffstausee). Pod tym pojęciem Keilhack rozumiał obszar, który na północy sięga po wyspy Wolin i Uznam a na południu po linię biegnącą przez miejscowości Żarnowo, Goleniów, Police, Plöwen, Pasewalk, Anklam. Obszar ten wg Keilhacka po ustąpieniu ostatniego lądolodu miał być okresowo zajęty przez zastoisko o zróżnicowanym zasięgu. (Bramer, 1966). Koncepcję zastoiska szczecińskiego odrzucił Karczewski (1968), który uważał, że powierzchnie kwalifikowane przez 136 Keilhacka jako poziomy zastoiskowe są raczej formą powstałą w procesie akumulacji wód płynących. Podstawowym zagadnieniem będzie odpowiedź na pytanie o przestrzenny zasięg osadów mułkowo – ilastych i jednoczenie określenie czy zastoisko szczecińskie istniało rzeczywiście czy też analizowane utwory mułkowe są osadami charakteryzującymi się niewielkim zasięgiem i wypełniają tylko paleokoryta rzek roztokowych. Bramer H., 1966: Nowe dane do zagadnienia zastoiska szczecińskiego. Badania fizjograficzne nad Polską Zachodnią. Tom XVII, str.25-43, Poznań. Karczewski A., 1968: Wpływ recesji lobu Odry na powstanie i rozwój sieci dolinnej Pojezierza Myśliborskiego i Niziny Szczecińskiej, Poznań 4R Złoża węgla kamiennego w strefie przygranicznej Polski i Ukrainy Albin Zdanowski1, Vitaly Shulga2 Państwowy Instytut Geologiczny Oddział Górnośląski, Sosnowiec; Instytut Nauk Geologicznych Narodowej Akademii Nauk Ukrainy, Kijów. 1 2 O występowaniu złóż węgla kamiennego w południowej części Lubelskiego Zagłębia Węglowego (LZW) oraz LwowskoWołyńskiego Zagłębia Węglowego (L-WZW) wiadomo od końca lat 30. ubiegłego stulecia. Prace geologiczne w pierwszej kolejności prowadzono po stronie ukraińskiej w latach 1944 -1948r. Ich wynikiem było udokumentowanie złóż węgla w rejonie Nowowołyńska, gdzie w roku 1948 rozpoczęto górnicze prace udostępniające. Przy okazji rozpoznania górniczego przeprowadzono szereg badań geologicznych w tym stratygraficznych i litostratygraficznych, na podstawie których dokonano podziałów litostartygraficznych utworów karbonu LWZW. Podziały te bez żadnych modyfikacji były obowiązujące do końca lat 90. ubiegłego wieku. Po stronie polskiej karbon LZW był przedmiotem badań geologicznych dopiero w latach 60. i później. Wyniki tych badań doprowadziły do opracowania kompilowanego profilu utworów karbonu podzielonego początkowo na warstwy, a następnie na formacje litostratygraficzne udokumentowane paleontologicznie. Współpraca z geologami ukraińskimi na przełomie wieków doprowadziła do korelacji utworów karbońskich po obu stronach granicy państwowej i wprowadzenia jednolitego podziału litostratygraficznego (Zdanowski, Shulga 2003) opartego głównie na wynikach polskich z małymi zmianami wynikającymi ze specyfiki rozwoju utworów karbońskich po stronie ukraińskiej. Złoża węgla kamiennego zagospodarowane w L-WZW występują w utworach ogniwa Bugu formacji Dęblina. Są to złoża wielopokładowe zawierające węgle energetyczne i koksowe w pokładach o grubości do 1,5 m. Po stronie polskiej stwierdzono pokłady o grubości poniżej 1,0 m. Zdanowski A., Shulga V. F., 2003 – A New lithostratigraphic classification of the pensylvanian (Upper Carboniferous) coal-bearing assocition In the Lvolv-Volhynian Coal Basin (LVCBUkraine). XV-th. Int. Congress on Carboniferous and Permian Stratigraphy. Abstracts. Universiteit Utrecht: 594 -599. 10 R Krakowska Szkoła paleobotaniki. Główne kierunki badań Danuta Zdebska Instytut Botaniki Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Twórcą paleobotaniki w Polsce był Marian Raciborski (1863– 1917) profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dał wzory prac paleobotanicznych i stworzył w tym zakresie polską terminologię. Instytut Botaniki UJ pod jego kierunkiem był głównym ośrodkiem badań nad roślinnością kopalną Polski i ośrodkiem, z którego wywodzą się jego uczniowie, którzy kształcili następne pokolenia paleobotaników. Od 1889 roku zaczęły ukazywać się prace paleobotaniczne M. Raciborskiego. Przedmiotem jego zainteresowań były flory paleozoiczne i mezozoiczne. Wybitnym uczniem i następcą Raciborskiego był Władysław Szafer (1886-1970), który zapoczątkował badania roślinności młodszych i najmłodszych okresów tzn. trzeciorzędu i czwartorzędu w Polsce. Po 1925 roku powstała w Instytucie pierwsza praca palinologiczna i rok ten jest datą wprowadzenia w Polsce nowego kierunku badawczego palinologii. Badania metodą analizy pyłkowej młodszych osadów szybko się rozwinęły. Obecnie wspólny zespół badawczy Instytutu Botaniki UJ i PAN w Krakowie jest jednym z czołowych w Europie i najsilniejszy w kraju. Dorobkiem Instytutu było ukazanie się w latach 50-tych dwóch podręczników: „Zarys Paleobotaniki” Wł. Szafera i M. Kostyniuka oraz palinologii J. Dyakowskiej. Z początkiem lat 80-tych w Instytucie Botaniki UJ zaczął rozwijać się intensywnie dział palinologii zwany aerobiologią oraz badania nad DNA ziaren pyłku drzew. Kontynuowana jest linia zapoczątkowana przez Raciborskiego badań roślinności paleozoiku i mezozoiku ale z uwzględnianiem w nich problematyki budowy anatomicznej i zagadnień ewolucyjnych. Instytut jako instytucja dydaktyczna prowadzi pełny kurs paleobotaniki dla studentów kierunków przyrodniczych. Wykonywane są prace magisterskie i doktorskie. Tak więc tradycja M. Raciborskiego rozwijana i wzbogacana nowymi kierunkami badawczymi tworzy krakowską szkołę paleobotaniczną. 9R 10 R Ziółkowski, P., 2007. Stratygrafia i zróżnicowanie facjalne górnej jury wschodniej części Wyżyny Krakowskiej. Tomy Jurajskie, 4: 25-38. Rośliny jurajskie oraz ich środowisko Jadwiga Ziaja1,Maria Barbacka2 Instytut Botaniki im. W. Szafera, Kraków; Hungarian Natural History Museum, Bot. Dep., Budapeszt, Węgry Górna jura wschodniej części Wyżyny Krakowskiej Piotr Ziółkowski Instytut Geologii Podstawowej Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa Na obszarze wschodniej części Wyżyny Krakowskiej w utworach górnej jury wyróżniłem zespół biohermalny Ojcowa oraz baseny międzybiohermalne: basen Korzkwi oraz basen/baseny przyległe od południa do zespołu biohermalnego Ojcowa. Utwory te należą w całości do formacji wapieni gąbkowych częstochowskich oraz formacji pileckiej. W oparciu o znalezioną faunę amonitową (24 stanowiska) zinterpretowałem stratygrafię badanych utworów i wykazałem, że odpowiadają one utworom górnego oksfordu -od podpoziomów Wartae, Stenocycloides i Grossouvrei poziomu Bifurcatus, poprzez poziom Bimammatum z podpoziomami Hypselum, Bimammatum i Hauffianum oraz poziom Planula - do najniższej części kimerydu (poziom Platynota). Miąższość osadów oksfordu w basenie Korzkwi wynosi 200-230 m, natomiast miąższość tych osadów w zespole Ojcowa w okolicach Bocieńca wynosi co najmniej 300 m, a zapewne znacznie więcej. Interpretacja stratygraficzna posłużyła mi do odtworzenia topografii zespołu biohermalnego Ojcowa i basenu międzybiohermalnego Korzkwi. Wykazałem deniwelacje w obrębie samego zespołu biohermalnego Ojcowa sięgające 60 - 100 m na przełomie doby Bifurcatus i Bimammatum. Niezaprzeczalnym jest związek południowej krawędzi zespołu biohermalnego Ojcowa z tektoniką podłoża, która miała wpływ na pierwotny rozkład facji tego obszaru oraz uruchamianie podmorskich ruchów masowych. Wykazałem, iż strefa ta, odpowiadająca dzisiejszej północnej krawędzi rowu krzeszowickiego, była aktywna w późnej jurze. 1 2 Istnieje kilka sposobów określania warunków środowiska, w którym żyły rośliny kopalne. Jednym z nich jest analiza liści a właściwie ich kutykul, które zachowują się w osadach. Cienkie, delikatne kutykule, z dużymi aparatami szparkowymi mogą świadczyć o wysokiej wilgotności. Specjalne włoski wydzielnicze, usuwające nadmiar wody tez mogą o tego dowodzić. Grube kutykule z zagłębionym aparatami szparkowymi mogą być przesłanką do określenia środowiska jako suchego. Analiza kutykul roślin jurajskich ze stanowiska Odrowąż (Sołtyków) w rejonie Gór Świętokrzyskich pozwala stwierdzić, że w hetangu, na tym obszarze panowała dość znaczna wilgotność i dobry dostęp do wody. Istnieje też model pozwalający określić zawartość dwutlenku węgla w oparciu o rozmieszczenie aparatów szparkowych na liściach roślin. Na jego podstawie stwierdzono, że w hetangu nastąpił wzrost stężenia dwutlenku węgla w atmosferze, z czym wiąże się też wzrost temperatury. Warunki środowiska można również określać znając skład roślinności, pod warunkiem, że we współczesnej florze występują takie same rośliny lub przynajmniej do nich podobne, należące do tych samych rodzajów czy rodzin. Skład roślinności jest możliwy do odtworzenia również na podstawie zarodników i ziaren pyłku, które można przyporządkować do danej rośliny czy też grupy roślin, o których wiadomo jakie miały wymagania. 10 P Kelowej i górna jura w niecce Nidy na tle małopolskiej części basenu epikontynentalnego Zbigniew Złonkiewicz Oddział Świętokrzyski Państwowego Instytutu Geologicznego, Kielce Utwory keloweju i górnej jury z obszaru niecki Nidy znane są z głębokich otworów Państwowego Instytutu Geologicznego i przemysłu naftowego, wierconych od lat 1960-tych do 1990tych. Postęp w badaniach nad rozwojem sedymentacji jurajskiej w epikontynentalnym basenie Polski Centralnej pozwolił na weryfikację utworzonego w latach 1970-ych podziału litostratygraficznego keloweju i górnej jury z obszaru niecki Nidy. Zastąpiono go nowym podziałem, którego podstawą jest schemat utworzony dla SW obrzeżenia Gór Świętokrzyskich. Interpretacja rozwoju paleogeograficznego małopolskiej części basenu epikontynentalnego, wynikająca z przeprowadzonych korelacji regionalnych, wskazuje na przebieg regionalnej strefy maksymalnej subsydencji i głębokości zbiornika przez obszar niecki Nidy. Biegnąc początkowo wzdłuż SW krawędzi trzonu paleozoicznego Gór Świętokrzyskich, w postaci basenu jędrzejowsko-dębickiego rozwijała się ona dalej w kierunku SE, ku śląskiemu basenowi Neotetydy. Na NW zaznaczała się jej mniej wyrazista kontynuacja, oddzielona barierą włoszczowską. Od SW przylegał do nich urozmaicony obszar tarasu śląsko-małopolskiego, a od NE rozległy złożony taras świętokrzyski. 137 Strefy facjalne w małopolskiej części basenu kelowejskopóźnojurajskiego wyraźnie nawiązują do waryscyjskiego planu strukturalnego. Rozkład tych stref i powstanie zapadliskowych basenów świadczy o synsedymentacyjnej aktywności regionalnych struktur dyslokacyjnych w podłożu paleozoicznym, która nastąpiła pod wpływem ekstensji skośnej. Obserwowane zmiany stanowią kontynuację procesów, zachodzących na tym obszarze od permu. Wskazuje to na istnienie w basenie bruzdy śródpolskiej, na obszarze Polski Centralnej, dwu stref o zwiększonej subsydencji, rozdzielonych bardziej stabilnym blokiem świętokrzyskim. Interpretacja ta przeczy uznanej koncepcji paleogeograficznopaleotektonicznej, autorstwa Kutka i Głazka, o przebiegu strefy maksymalnej subsydencji w zbiorniku późnojurajskim ukośnie przez trzon paleozoiczny Gór Świętokrzyskich. 11 R Rozwój paleotektoniczny bruzdy śródpolskiej w świetle paleogeograficznych przemian basenu jurajskiego na obszarze niecki Nidy Zbigniew Złonkiewicz Oddział Świętokrzyski Państwowego Instytutu Geologicznego, Kielce Ewolucja bruzdy śródpolskiej (BŚ) utworzonej przy krawędzi kratonu wschodnioeuropejskiego (KWE), zależała od pola naprężeń, wywołanego przez ryfty Proto-Atlantyku, Neo-Tetydy i prawoskrętną rotację KWE. O rozwoju basenu BŚ decydowały dyslokacje w podłożu permo-mezozoiku. Obszar niecki Nidy (NN) znajdował się w strefie szwu transeuropejskiego, między blokiem świętokrzyskim (Ś) i masywem górnośląskim (GŚ). Rozkład facji i miąższości jury w NN świadczy o oddziaływaniu naprężeń: ku NW i W. Spowodowały prawoskrętną ekstensję skośną i uaktywniły zrzutowo-przesuwcze strefy dyslokacyjne: Kraków-Lubliniec (KL), Lasocin-Strzelce (LS), Opoczno-Grójec (OG). W Ś, ponad strefą uaktywnionej głębokiej dyslokacji świętokrzyskiej, powstała pozytywna struktura kwiatowa. Ś należał do systemu zrębów (blok Gorzowa, grzbiet wielkopolski, blok Piotrkowa, antyklinorium dolnego Sanu), typowego dla strefy osiowej basenu poddanego ekstensji, rozdzielającego bruzdy o większej subsydencji. Bruzdy w małopolskiej części BŚ ulokowały się w reaktywowanych rowach permskich, a w rozwoju paleotektonicznym basenu jurajskiego wykorzystany został waryscyjski plan strukturalny. Etapy rozwoju: I (hetang-bajos) – Powstały zapadliska i zręby wzdłuż OG, przy NW krawędzi masywu Włoszczowy (MW) oraz zapadliska w strefach LS i KL. II (baton) – Na MW powstały systemy kulisowych uskoków pierzastych: jeden o biegu W-E, potomnych względem dyslokacji Zawiercia (Z), drugi o biegu NNW-SSE, będących nadprzesuwczymi strukturami II-rzędu względem Z, zarazem tworzących “koński ogon” przy końcu OG. Powstał system rowów i zrębów wydłużony NNW-SSE, sięgający po krawędź Karpat oraz wąskie zapadlisko (o biegu W-E) przy S krawędzi MW. III (kelowej-walanżyn) - Rosnące naprężenie ku W przemodelowało system rowów i zrębów w wydłużony NW-SE i WNW-ESE. Spowodowało nachylenie masywu małopolskiego (MM) i GŚ ku Tetydzie oraz mniejszą subsydencję centrum MW. Wielka bruzda, od SE wcinająca się w MM, w części rozszczepiała MW. 138 12 P Walory geoedukacyjne rezerwatu „Wietrznia” im. Z. Rubinowskiego w Kielcach Zbigniew Złonkiewicz Oddział Świętokrzyski Państwowego Instytutu Geologicznego, Kielce Wietrznia (312 m n.p.m.) i Międzygórze wznoszą się w SE części Kielc. Wraz z Kadzielnią, Karczówką i Brusznią należą do Pasma Kadzielniańskiego, uformowanego w południowym skrzydle synkliny kieleckiej. Rezerwat Przyrody Nieożywionej „Wietrznia” im. Z. Rubinowskiego, objęty ochroną 4.11.1999 r., jest elementem „GeoParku Kielce”. Zajmuje wyrobiska nieczynnych kamieniołomów (głęb. 20-50 m, dłg. 800 m, szer. 100-300 m). Od początku XIX w. do 1974 r. wydobywano tu kamień łamany i kruszywo dla budownictwa oraz topnik dla hutnictwa. Zachowały się ruiny pieców do wypalania wapna; 2 pieców szybowych (z około 1880 r.) i 2 kręgowych Hofmana (z początku XX w.). Odsłonięcia w ścianach kamieniołomu zawierają bogaty materiał edukacyjny i naukowy z różnych dziedzin geologii. Występują tu różne typy wapieni oraz dolomity, margle, mułowce, iłowce, zlepieńce, brekcje, glinki. Odsłonięte utwory należą w większości do środkowego i górnego dewonu (żywet–famen). Niższa część profilu obejmuje sekwencję przyrafowych osadów, pogłębiającego się szelfu, powstałych przy działaniu sztormów i prądów. Występują w niej koralowce i stułbiopławy Stromatopora, liliowce, ramienionogi. W skałach obecne są ślady waryscyjskiej aktywności hydrotermalnej; barwne wstęgowe żyły kalcytowe. Wyższa część profilu, zawierająca szczątki ryb pancernych, powstała w głębokich środowiskach równi oceanicznych. W stropowych partiach ścian odsłonięto brekcje wietrzeniowe, scementowane kalcytem, powstałe w permie, w gorącym klimacie środowisk półpustynnych. Dobrze eksponowane są zjawiska geologii dynamicznej, zwłaszcza tektoniki nieciągłej; uskoki (zrzutowe i przesuwcze), od drobnych, po ciągnące się wzdłuż osi całego kamieniołomu. Obecne są nasunięcia, fałdy przyuskokowe i rysy. Uskokom towarzyszą brekcje i różnowiekowe zjawiska krasowe; ciągi jaskiń i szczelin, kominy, kotły, leje i wąwóz. Na ich ścianach powstały polewy krasowe, nacieki i kalcytowe szczotki krystaliczne, a część wypełniają namuliska. Żywe procesy stokowe tworzą stożki nasypowe i piargi. 11 R Stan badań nad neotektoniką Karpat Witold Zuchiewicz Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH, Kraków Neotektonice Karpat poświęcono bogatą literaturę, koncentrującą się w głównej mierze na ocenie skutków geomorfologicznych wielkopromiennych spaczeń i piętrzenia brzeżnych stref nasunięć oraz złuskowanych fałdów, a znacznie rzadziej – charakterystyce młodych uskoków. Te ostatnie wiążą się głównie z obramowaniem Kotliny Orawsko-Nowotarskiej oraz pojedynczymi przejawami młodej aktywności w Karpatach zewnętrznych. Rozmiary czwartorzędowego, skośnego wypiętrzenia Tatr na uskoku podtatrzańskim szacowano na 100 m do 300 m, a tempo ruchów współczesnych według powtarzanych niwelacji precyzyjnych nie przekracza 0,4 mm rocznie. Czwartorzędowe rowy tektoniczne w Kotlinie Orawsko-Nowotarskiej, o przebiegu równoleżnikowym, wykazują zrzuty rzędu 100-120 m. Dokumentowano uaktywnienie północnego brzeżnego uskoku pienińskiego pasa skałkowego jako uskoku normalnego w interglacjale mazowieckim. Niewielkie, współ- czesne ruchy blokowe wzdłuż uskoków tnących pas skałkowy w Pieninach (0,5-1 mm rocznie) zidentyfikowano dzięki powtarzanym kampaniom pomiarów geodezyjnych. Trzeba jednak wziąć pod uwagę znaczne wielkości błędów pomiarowych. W zachodniej części Beskidów środkowo- i późnoplejstoceńskie uaktywnienie starszych nasunięć sugerowano dla Kotliny Jeleśni. Na zróżnicowaną mobilność reaktywowanych jako normalne uskoków mioceńskich (N-S do NNW-SSE i NNESSW) w środkowej części dorzecza Dunajca zdają się wskazywać wyniki analiz profili podłużnych zdeformowanych cokołów teras skalno-osadowych, szczególnie wczesno- i środkowoplejstoceńskich. Niewielki, normalny uskok sejsmotektoniczny na NW obramowaniu Kotliny Sądeckiej, o orientacji NW-SE, powstał najprawdopodobniej w interglacjale eemskim. Czwartorzędowe wypiętrzenie brzeżnej strefy Beskidu Niskiego (W-E do WNW-ESE) na granicy z Dołami JasielskoSanockimi szacowano na 100-150 m, przy czym wielkość wypiętrzenia po zlodowaceniu Sanu nie przekroczyła w części zachodniej 40 m. Powyższy przegląd wskazuje, że stan badań nad młodymi uskokami Karpat zewnętrznych jest wysoce niewystarczający. Prowadzone w ostatnich latach studia nad spękanymi klastami w rzecznych seriach wieku plejstoceńskiego i holoceńskiego dostarczają przesłanek odnośnie sejsmotektonicznej aktywności niektórych reaktywowanych nasunięć oraz uskoków przesuwczych. 11 R Morfotektonika strefy uskoku Rzeki Czerwonej w Wietnamie Witold Zuchiewicz1, Nguyen Quoc Cuong2 Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH, Kraków; 2 Ośrodek Badawczy w Krakowie Instytutu Nauk Geologicznych PAN, Kraków 1 Rozmiary plioceńsko-czwartorzędowego prawoskrętnego przemieszczenia wzdłuż strefy uskoku Rzeki Czerwonej (RC) w Wietnamie, jednej z ważniejszych przesuwczych stref uskokowych w Azji SE, szacowano dotychczas na 20-57 km, a wielkość przemieszczenia poszczególnych dolin dopływów RC w czwartorzędzie oceniano na 9 m do przeszło 2 km. Odpowiednie szacunki tempa uskokowania czwartorzędowego zmieniały się zatem w granicach 1-9 mm/rok do 1-4 mm/rok. Wyniki badań terenowych oraz analiza zdjęć satelitarnych i modelu SRTM wskazują, że minimalne prawoskrętne przemieszczenia dopływów RC wyniosły 400 m – 5,3 km; przeciętnie 1,1-2 km. Tempo uskokowania czwartorzędowego mieściło się w przedziale 0,431,1 mm/rok dla poszczególnych segmentów uskoku oraz 5,5-7,8 mm/rok dla skumulowanej wartości przemieszczenia uskokowego. Terasy rzeczne w środkowym odcinku strefy uskoku RC zostały uformowane głównie w późnym plejstocenie i holocenie, za wyjątkiem terasy najwyższej (40-50 m), utworzonej w środkowym plejstocenie. Dokładne określenie wieku pokryw terasowych nie jest jak na razie możliwe. Biorąc pod uwagę rozmiary prawoskrętnego przemieszczenia stopni terasowych oraz związanych z nimi stożków napływowych, zmieniające się od 675 m do 3 km, można oszacować tempo uskokowania od środkowego plejstocenu do dziś jako wynoszące 0,9-3,9 mm rocznie. Do zbliżonych wniosków prowadzi analiza wyników powtarzanych kampanii GPS. Składowa pionowa ruchu uskokowego była niewielka w środkowym segmencie RC, osiągając znaczne rozmiary w segmentach NW i SE. 12 P Projekt edukacyjny – Geofizyka w Szkole Anita Zych-Kotwicka1, Agata Mazurczyk1,2 Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, Warszawa; Instytut Nowoczesnej Edukacji, Warszawa 1 2 „Geofizyka w Szkole” to projekt edukacyjny powstały przy współudziale Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk oraz Instytut Nowoczesnej Edukacji. Celem przedsięwzięcia jest popularyzacja zagadnień z dziedziny geofizyki (geografia, geologia, fizyka). Projekt skierowany jest głównie do młodzieży szkół gimnazjalnych i licealnych. Pracownicy naukowi dzielą się zdobytą wiedzą i przedstawiają swoje osiągnięcia i umiejętności w języku przyjaznym dla młodego odbiorcy. Uczniowie poznają specyfikę pracy sejsmologa, polarnika, magnetyka czy hydrologa. Projekt obejmuje dwie formy działalności: 1. „Geofizyka w Szkole – w murach szkoły” – jest to forma wykładów, pokazów i warsztatów przygotowana przez pracowników i doktorantów IGF PAN, które odbywają się na terenie zainteresowanych szkół. 2. „Geofizyka w Szkole - w murach obserwatorium” - wizyta w Obserwatorium Geofizycznym w Świdrze koło Otwocka. Pokazanie całego procesu powstawania koncepcji i kierunku badań, organizacji i opracowań rejestrowanych pomiarów. Realizowane jest to poprzez bezpośredni kontakt z historią tego miejsca, zabytkowymi budynkami, przyrządami pomiarowymi, ich budową oraz rozwojem myśli technicznej. Młodzież również poznaje współczesną aparaturą pomiarową i rejestrującą oraz sposoby opracowań i wizualizacji mierzonych parametrów. 2P Geotechniczne badania powierzchniowych ruchów masowych na przykładzie osuwiska w Targanicach Tymoteusz Zydroń1, Marcin Niebylski2, Akademia Rolnicza, Zakład Mechaniki Gruntów i Budownictwa Ziemnego, Kraków; 2 Instytut Melioracji i Użytków Zielonych w Falentach, Małopolski Ośrodek Badawczy w Krakowie; Stacja Badawcza w Jaworkach 1 W pracy przedstawiono wyniki badań geotechnicznych płytkiego osuwiska powstałego na skutek nawalnego deszczu w sierpniu 2005 roku na jednym ze stoków Beskidu Małego, w miejscowości Targanice/k Andrychowa. Celem pracy było rozpoznanie mechanizmu powstania osuwiska oraz ocena warunków stateczności zbocza w oparciu o właściwości geotechniczne gruntów. Dla realizacji celu pracy wykonano badania terenowe i laboratoryjne oraz dokonano obliczeń stateczności zbocza. W ramach badań terenowych przeprowadzono obmiar geodezyjny terenu i wytyczono przekrój podłużny, wzdłuż którego wykonano wkopy badawcze. We wkopach oznaczono gęstości objętościowe gruntów oraz pobrano próbki do analiz laboratoryjnych. W ramach prac laboratoryjnych określono podstawowe właściwości geotechniczne gruntów pochodząych z koluwium i stabilnego podłoża, przy czym szczególny nacisk położono na oznaczenie wartości parametrów wytrzymałości na ścinanie. Badania te wykonano w standardowym aparacie bezpośredniego ścinanie dla próbek o różnej początkowej wilgotności: naturalnej i zbliżonej do całkowitej (co miało na celu odwzorowanie warunków panujących w czasie nawalnego deszczu). Każda próbka gruntu była ścinania kilkukrotnie celem ustalenia maksymalnej i resztkowej wytrzymałości na ścinanie. Na podstawie otrzymanych parametrów wytrzymałościowych dokonano obliczeń stateczności zbocza metodami Masłowa-Berera oraz Janbu dla założonych mechanizmów inicjacji ruchu osuwiska. Ponadto dla założonej płaszczyzny poślizgu oszacowano graniczne wartości parametrów wytrzymałości na ścinanie metodą analizy wstecznej, które zostały porównane z wartościami uzyskanymi z badań laboratoryjnych. 139 11 P Deformacje tektoniczne utworów kambru środkowego w NE strefie krawędziowej bloku małopolskiego – na podstawie analizy strukturalnej rdzeni wiertniczych z otworu Dzików 17 Jerzy Żaba, Martyna Grelewicz, Justyna Kaczmarczyk Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytet Śląski, Sosnowiec Analizowany otwór wiertniczy jest zlokalizowany w NE strefie krawędziowej bloku małopolskiego. Znajduje się on w pobliżu dyslokacji świętokrzyskiej, która kontynuuje się prawdopodobnie w tym regionie, oddzielając blok małopolski od łysogórskiego. Utwory kambru środkowego zostały silnie zaangażowane tektonicznie. Są one przeważnie ustawione stromo i wykazują bardzo dużą zmienność nachylenia powierzchni sedymentacyjnych S0 wahającą się w granicach od 30 do 90°. Najczęściej warstwy zapadają pod kątami zmieniającymi się w przedziale 70-80° (30%). Bardzo często są też spotykane ustawienia S0 subwertykalne lub pionowe (24%). Duża zmienność nachylenia powierzchni depozycyjnych S0 została spowodowana wielofazową aktywnością uskoków, które wyginają już wcześniej stromo ustawione warstwy. Przemieszczenia uskokowe, najczęściej o charakterze zrzutowym, zarówno normalnym, jak i odwróconym, spowodowały utworzenie się bardzo licznych szeroko lub średniopromiennych, przeważnie sztywnych fałdów przyuskokowych. W ukształtowaniu obecnie obserwowanego stylu strukturalnego utworów środkowokambryjskich decydującą rolę odegrały zachodzące przemieszczenia w reżimie nasuwczym. W utworach kambru środkowego stwierdzono następujące następstwo strukturalne: 1 - powstanie powierzchni sedymentacyjnych S0 oraz struktur diagenetycznych, 2 - utworzenie się w warunkach subhoryzontalnej kontrakcji makrofałdu, w którego stromym skrzydle wykonano analizowany otwór, 3 - aktywność podatno-kruchych uskoków normalno-zrzutowych, których przemieszczenia zachodziły zgodnie z uprzednio stromo ustawionymi powierzchniami warstwowania, 4 - kształtowanie się w warunkach nasuwczych komplementarnych zespołów ścięć, spękań ekstensyjnych oraz połogich uskoków nasuwczych z towarzyszącymi im brekcjami tektonicznymi, których okruchy zostały lokalnie zespojone przez rdzawe żyłki węglanowe, 5 tworzenie się w warunkach ekstensyjnych mezouskoków normalnych lub progowo-zrzutowych oraz towarzyszących im brekcji tektonicznych oraz rdzawych i białych żyłek węglanowych, 6 - aktywność bardzo stromych bądź progowych mezouskoków zrzutowych powodujących szerokopromienne wyginanie wcześniej powstałych rdzawych żyłek węglanowych. 11 R Struktury załomowe bloku izerskiego (Sudety Zachodnie): przejawy późnowaryscyjskich deformacji w północnej części Masywu Czeskiego Jerzy Żaba, Agnieszka Krzykowska Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec W obrębie łupków łyszczykowych i leptynitów pasma łupkowego Starej Kamienicy oraz hornfelsów pasma łupkowego Szklarskiej Poręby wyróżniono dwie generacje fałdów załomowych (Krzykowska & Żaba, w druku). Struktury te kształtowały się kolejno w warunkach subhoryzontalnego skracania o kierunkach: W-E (fałdy starsze) oraz N-S (fałdy młodsze). Obie generacje tych struktur są reprezentowane zarówno przez fałdy o geometrii sprzężonej, jak i monoklinalnej. Stanowią one przejawy najmłodszych, późnowaryscyjskich deformacji ukształtowanych jeszcze przed intruzją granitoidów Karkono- 140 szy. Wiek granitoidów Karkonoszy wyznaczony metodą RbSr (cała skała) waha się zazwyczaj w granicach 312-346 Ma. Analizę strukturalną mającą na celu określenie przestrzennej orientacji głównych osi odkształceń i naprężeń, a w szczególności kierunków skracania, prowadzono dwoma metodami: tradycyjną (elipsoida odkształceń i naprężeń sporządzana na podstawie dwóch sprzężonych zespołów struktur załomowych) oraz z wykorzystaniem diagramów motylkowych (Johnson 2000). Umożliwiło to porównanie uzyskanych wyników, które okazały się bardzo zbliżone. Potwierdziło to skuteczność i prawidłowość doboru obu metod, a także pozwoliło pozytywnie ocenić wiarygodność wyników uzyskanych na podstawie analizy diagramów motylkowych sporządzonych tylko w oparciu o fałdy załomowe monoklinalne. Starsze fałdy załomowe mają najprawdopodobniej związek z późnokarbońską, lewoprzesuwczą aktywnością, przebiegającego wzdłuż północnej granicy bloku izerskiego, uskoku śródsudeckiego. Młodsze fałdy załomowe są najprawdopodobniej związane z najpóźniejszym (westfal C) etapem waryscyjskiej kompresji, której przejawy są znane z utworów basenu przedgórskiego na przedpolu Sudetów. Johnson K.M., 2000. Methods of structural analysis of the Spotted Wolf section of the San Rafael monocline, Utha (M.S. thesis). Purdure University, Indiana. Krzykowska, A., Żaba, J., (in press). King folds development in the Izera Block (Western Sudetes): late-Variscan deformation on the north margin of the Bohemian Massif. Geological Quarterly. 11 R Sekwencja oraz charakter deformacji tektonicznych w strefie Koszalin-Chojnice: ewolucja pomorskiego segmentu szwu transeuropejskiego Jerzy Żaba1, Paweł Poprawa2 Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Sosnowiec; Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa 1 2 Utwory paleozoiczne i mezozoiczne strefy Koszalin-Chojnice (otwory Polskie Łąki PIG 1 i Toruń 1) poddano analizie strukturalnej (Żaba & Poprawa 2006). Najstarsze rozpoznane epizody deformacji tektonicznych były związane z reżimem kontrakcyjnym oraz przesuwczym. Powstały wówczas makro- i mezofałdy ze zginania F1 oraz złupkowanie o charakterze kliważu S1, złupkowanie S2 i poziome mezofałdy F2 oraz złupkowanie S3 oraz pionowe lub stromo nachylone mezofałdy F3. Utwory zaangażowane przez te deformacje cechuje budowa fałdowa oraz fałdowo-nasunięciowa, wysokie upady tektoniczne oraz istotna niezgodność kątowa na kontakcie z wyżejległymi, słabiej zlityfikowanymi utworami. Deformacje te zachodziły przypuszczalnie we wczesnym sylurze w czasie skośnej kolizji Awalonii i Baltiki. Deformacje tektoniczne z pogranicza syluru i dewonu miały prawdopodobnie mniejszą rangę niż deformacje śródsylurskie. Kolejne, młodsze epizody aktywności tektonicznej doprowadziły do powstania deformacji o bardzo zmiennym charakterze, od ekstensyjnych, przez transtensyjne, transpresyjne do nasuwczych. Deformacje te przypuszczalnie wiążą się z późnokarbońsko-wczesnopermskim wynoszeniem i blokową aktywnością tektoniczną. Powstały wówczas najstarsze żyłki węglanowe, struktury fałdowe F4, tj. fałdy szerokopromienne oraz wergentne fałdy ciągnione i pasożytnicze o poziomo leżących lub nieco nachylonych osiach, strefy mylonityzacji oraz brekcji tektonicznych, uskoki progowo-prawoprzesuwczo-zrzutowe, a także szerokopromienne, leżące struktury fałdowe F5. Ponadto w tym etapie deformacji lokalnie powstawały kakiryty i kataklazyty oraz, rzadziej, mylonity. Następny z głównych etapów deformacji w strefie Koszalin-Chojnice obejmował kilka ich epizodów, związanych z reżimem ekstensyjnym (transnsyjnym?) oraz transpresyjnym. Deformacje tego etapu zachodziły zapewne w okresie od późnego triasu do pogranicza kredy i trzeciorzędu. Żaba, J. & Poprawa, P., 2006. Historia deformacji strefy KoszalinChojnice (pomorski segment szwu transeuropejskiego) na podstawie analizy strukturalnej utworów paleozoicznych i mezozoicznych w otworach Polskie Łąki PIG-1 oraz Toruń-1. Prace Państwowego Instytutu Geologicznego, 186: 225-252 11 P Fotolineamenty Jury KrakowskoCzęstochowskiej i jej obrzeżenia Michał Żaba Katedra Surowców Energetycznych WGGiOŚ AGH Prezentowane badania są wstępem do dalszych prac mających na celu określenie wpływu podłoża przedmezozoicznego na obserwowaną budowę tektoniczną Jury Krakowsko-Wieluńskiej. Fotolineamenty (FL) były studiowane na obszarze monokliny śląsko-krakowskiej, na S od rzeki Liswarty. Obszar badań jest ograniczony od SW zapadliskiem górnośląskim, a od S zapadliskiem przedkarpackim. Od E granicę wyznacza umownie oś NW-SE niecki miechowskiej. Na badanym obszarze dominują wychodnie skał jurajskich o przebiegu NW-SE. W niecce miechowskiej występują skały kredowe, a w części SW obszaru triasowe. Obszar badań został podzielony na 6 domen różniących pod względem orientacji uskoków wykartowanych w skali 1:1 000 000 (Dadlez i in. 2000). Granicami domen w dużej mierze są uskoki. W północnej części obszaru dominują uskoki o orientacji NE-SW. W części centralnej mają one orientację NE-SW i W-E, zaś na południu W-E i NE-SW oraz W-E i NEE-SWW. FL wyznaczono na podstawie zdjęć satelitarnych LandSat 7. Na podstawie różnic w długości, orientacji i gęstości ich występowania wydzielono 18 obszarów. Tylko nieliczne z ich granic pokrywają się z granicami domen. Granice są niezależne od wieku skał, z wyjątkiem obszaru najbardziej południowego gdzie granica odpowiada granicy kreda-jura. W N części badanego obszaru FL wykazują znacznie lepsze uporządkowanie pod względem orientacji, niż w części S. Na północy dominuje kierunek N-S oraz NE-SW. Na S najlepiej zaznaczają się FL o kierunku N-S, NE-SW, NW-SE oraz W-E, zaś w części centralnej NNW-SSE, NNE-SSW, NW-SE, NE-SW i N-S. FL układają się najczęściej pod dużymi kątami, zwykle 45 – 90o, w stosunku do uskoków. Sugeruje to, że na ułożenie FL ma wpływ lokalizacja uskoków. Brak jest korelacji pomiędzy orientacją FL i litologią skał mezozoicznych. Litologia ta wydaje się natomiast wywierać wpływ na długość i gęstość występowania FL. Na przykład, na obszarze niecki miechowskiej FL są krótsze, ale gęściej upakowane niż na pozostałych obszarach. Dadlez R., Marek S., Pokorski J., 2000: Mapa geologiczna Polski bez utworów kenozoiku, w skali 1:1 000 000. PIG, Warszawa 11 P Regionalizacja tektoniczna Polski Andrzej Żelaźniewicz Komitet Nauk Geologicznych PAN Procedura wyróżniania i nazywania jednostek tektonicznych w Polsce nie podlega żadnym określonym kryteriom. Dowolność przy kreowaniu jednostek tektonicznych sprawia, że ta sama jednostka bywa określana kilkoma terminami, często nic nie mówiącymi o jej cechach strukturalnych lub niosącymi różne konotacje genetyczne. Struktury podrzędne w obrębie jednej struktury wyższego są nierzadko wyróżniane są na podstawie niespójnych kryteriów klasyfikacyjnych. Stan taki jest niewłaściwy, a rzecz dojrzała do weryfikacji, która powinna doprowadzić do pewnego uporządkowania regionalnej systematyki jednostek tektonicznych prezentowanych na mapach i omawianych w różnych opracowaniach. Komitet Nauk Geologicznych PAN rozpoczął takie prace. Za podstawę przyjęto dwie konstatacje ogólne. 1) Jednostka tektoniczna jest fragmentem skorupy ziemskiej, który stanowi określonego typu strukturę lub zespół struktur tektonicznych, a więc jest zlokalizowanym produktem deformacji skorupy, posiadającym swoiste cechy charakterystyczne i granice dające się przedstawić na mapie tektonicznej w odpowiedniej skali. 2) Granice jednostek tektonicznych mogą być uskokowe lub przejściowe (np. między antykliną i synkliną). Nie powinno się wyrózniać jednostek bez określenia ich granic. Ze względu na dwupiętrowość osadowej pokrywy platformowej, główne jednostki tektoniczne kraju powinny być przedstawiane na dwóch mapach tektonicznych w małej skali. Jedna z map powinna prezentować jednostki widoczne na powierzchni podkenozoicznej (poza obszarem Karpat i ich zapa dliska przedgórskiego), a druga – jednostki widoczne na powierzchni podpermsko-mezozoicznej. Przy zastosowaniu przyjętych w literaturze światowej definicji kratonu (prekambryjski cokół + pokrywa platformowa) i platformy kontynentalnej (podłoże + pokrywa), obie mapy spójnie pokazują zręby architektury tektonicznej Polski tworzone przez 3 wielkie jednostki: I. kraton wschodnioeuropejski, II. platformę zachodnioeuropejską, III. orogen karpacki. Dalszy, bardziej szczegółowy podział tych jednostek na jednostki mniejsze powinien być dokonany po uporządkowaniu kryteriów regionalizacji tektonicznej. 3R Warunki hydrogeochemiczne Masywu Trójgarbu (Sudety Środkowe) Łukasz Żmijewski Instytut Hydrogeologii i Geologii Inżynierskiej; Uniwersytet Warszawski Masyw Trójgarbu znajduję się w NE części depresji śródsudeckiej, geograficznie należy do Gór Wałbrzyskich (Sudety Środkowe). Położony jest w woj. dolnośląskim, powiecie wałbrzyskim, w gminach Czarny Bór i Stare Bogaczowice. Zajmuje pow. około 20 km 2. Masyw Trójbarbu pod względem hydrogeochemicznym badany jest po raz pierwszy. Wykonywane prace są kontynuacją badań nad hydrogeologią i hydrogeochemią wulkanitów północnej części depresji śródsudeckiej prowadzonych od kilkunastu lat na Uniwersytecie Warszawskim. Na masyw składają się kopuła ryolitowa, oraz otaczające ją dolnokarbońskie utwory klastyczne formacji Szczawna i Lubomina. Wiek kopuły datuje się na karbon – perm, dokładniejsze jego określenie nastręcza trudności, w różnych źródłach napotyka się sprzeczne informacje na ten temat. W ramach odbytej sesji terenowej (XI 2007) zlokalizowano i opisano 22 wypływy na obszarze Masywu. Pobrano 10 próbek, których analiza chemiczna posłużyła do wstępnego rozpoznania chemizmu badanych wód. Na kwiecień 2008 roku planowana jest druga sesja badań. Wartości pH wahają się w zakresie 4,1 – 7,6 [-], temperatura zaś w granicach 2,6 – 8,7 [°C]. Są to wody słodkie, mineralizacja zwykle nie przekracza 150 [mg/L] (maksymalnie 350 [mg/L]). Najczęstsze typy hydrochemiczne to HCO3-SO4-CaMg, SO4-Cl-Ca-Mg oraz SO4-Ca-Na. Już pobieżna analiza otrzymanych wyników wskazuje na zmienność chemizmu i 141 mineralizacji w zależności od składu drenowanego podłoża. Jako uzupełnienie i dopełnienie dla analiz chemicznych planuje się wykonanie modelowań specjacyjnych, które dostarczą dodatkowych informacji, pomocnych w określeniu warunków hydrogeochemicznych badanych wód. Referat ma na celu prezentację wyników analiz chemicznych na tle badań wód podziemnych drenujących podobne skały z tego regionu, oraz próbę oceny jakościowej i ilościowej procesów kształtujących chemizm wód podziemnych Masywu Trójgarbu. 3R Tendencje zmian jakości wód podziemnych w północno-wschodniej części rejonu olkuskiego na podstawie badań w źródłach Anna Żurek Katedra Hydrogeologii i Geologii Inżynierskiej, Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków W okresie od września 2006 do lipca 2007 wykonane zostały 4 serie pomiarowe jakości wód w 14 źródłach drenujących jurajskie utwory wodonośne w rejonie NE od Olkusza. Ponieważ wydajności tych źródeł świadczą raczej o lokalnym drenażu, można przyjąć, że jakość tych wód powinna odzwierciedlać zmienność charakteru zagospodarowania terenu oraz wykazywać pewna sezonowość zmian, związaną w przypadku składników biogennych (głównie związków azotu) z cyklem wegetacji roślin. Uzyskane wyniki porównano z danymi pomiarowymi z września 2001 roku. Dla oceny tendencji zmian jakości wykorzystano pomiary zawartości azotanów, ponieważ stanowią one najistotniejszy wskaźnik zanieczyszczenia dla całego jurajskiego zbiornika wód podziemnych. Najniższe stężenia azotanów i jednocześnie najmniej zmienne zanotowano w źródle, do którego dopływa woda podziemna z obszarów leśnych. Podwyższone względem tych wartości są stężenia azotanów w źródłach, do których dopływa woda z terenów leśnych i rolniczych. Nieco wyższe są stężenia w źródle otoczonym wyłącznie terenami rolniczymi. Wyraźny wpływ terenów zabudowanych zaobserwowano w źródłach rejonu Pomorzan i Klucz. W porównaniu z wynikami z roku 2001 (tylko jedna seria pomiarowa) można zauważyć na obszarach rolniczych i rolniczo-leśnych niewielką tendencję spadkową zawartości azotanów. Otrzymane wyniki nie uprawniają zdaniem autorki do wyciagnięcia jednoznacznych wniosków dotyczących sezonowości zmian jakości. Zmienność zawartości azotanów jest obserwowana we wszystkich źródłach. W wielu źródłach uzyskano nieco niższe stężenia NO3- w III serii pomiarowej (marzec 2007), ale też w niektórych przypadkach najniższe wartości 142 uzyskano w serii I (wrzesień 2006). Zmienność ta może być efektem różnicowania się ładunku zanieczyszczenia związanego z cyklem wegetacyjnym roślin i sezonowością zabiegów agrotechnicznych, jednak „czasy reakcji” poszczególnych źródeł na zmienność ładunku zanieczyszczeń w wodzie infiltrującej mogą być bardzo różne. 10 R Sukcesja Gór Świętokrzyskich na tle globalnego schematu chronostratygraficznego systemu kambryjskiego Anna Żylińska1, Zbigniew Szczepanik2 Wydział Geologii, Uniwersytet Warszawski, Warszawa; 2 Oddział Świętokrzyski Państwowego Instytutu Geologicznego, Kielce 1 Przyjęcie przez Międzynarodową Podkomisję Stratygrafii Kambru podziału systemu kambryjskiego na cztery oddziały oraz redefinicja granic kambryjskich oddziałów i pięter, wymusza na badaczach kambru świętokrzyskiego odniesienie się do nowego standardu. Mimo nieciągłego występowania w profilu zespołów trylobitowych i akritarchowych, przyjęło się uważać miąższą silikoklastyczną sukcesję kambryjską z Gór Świętokrzyskich za reprezentującą stosunkowo kompletny zapis sedymentacji. W globalnym schemacie chronostratygraficznym granice pomiędzy oddziałami czy piętrami kambru są definiowane w dwóch wyższych oddziałach w oparciu o ewolucję agnostidów, niewielkich trylobitów o pelagicznym trybie życia. Z kambru świętokrzyskiego agnostidów opisano zaledwie trzy gatunki, a zatem korelacja ze schematem globalnym musi się opierać o trylobity wielosegmentowe i/lub zespoły akritarchowe. Zdecydowanie najbardziej precyzyjną korelację ze standardem światowym osiągnięto dla furongu (górnego kambru). Niezależne badania trylobitowe i akritarchowe pozwoliły na wzajemne uwiarygodnienie oraz uzupełnienie istniejącego podziału biostratygraficznego furongu świętokrzyskiego oraz skorelowanie wyróżnianych poziomów biostratygraficznych z sukcesją w Skandynawii i na Nowej Fundlandii. Znacznie trudniej jest ze standardem światowym skorelować niższą część kambru świętokrzyskiego. Problem pojawia się już przy definicji granicy pomiędzy tradycyjnym kambrem dolnym a środkowym (granica oddziałów 2/3), gdzie sukcesja trylobitów bardziej przypomina zespoły znane z Maroka czy Hiszpanii, a zdecydowanie odbiega od zespołów trylobitów definiujących tę granicę w proponowanych profilach stratotypowych. Ponadto, świętokrzyskie trylobity w tradycyjnym kambrze dolnym cechują się silnym endemizmem, a zespoły akritarchowe jak dotąd nie zostały w pełni rozpoznane. Najprawdopodobniej również nie będzie można tu zdefiniować najniższego oddziału kambru (terreneuvu).