plik pdf - Cztery Kopyta (Magazyn on
Transkrypt
plik pdf - Cztery Kopyta (Magazyn on
SPIS TREŚCI Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Cigar Headshaking Twój 1% Dosiad Phar Lap Przyzwyczajanie konia do pielęgnacji kopyt Sprzęt w jeździectwie naturalnym Ogiery 2009 Zachować stada Tory Wytok Araby na Torwarze Horse English 2 12 16 18 21 22 25 28 37 43 48 52 55 WSPÓŁPRACA CzteryKopyta.pl to darmowy e-zin poświęcony koniom. Jeżeli także interesujesz się końmi i chcesz pomóc w tworzeniu magazynu, napisz do nas na adres: [email protected] REKLAMA Osoby zainteresowane reklamą na łamach magazynu lub na stronie internetowej proszę o kontakt pod adresem: [email protected] Copyright © www.czterykopyta.pl Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten jest ograniczony prawami autorskimi i nie może być kopiowany, publikowany i rozprowadzany w żadnej formie. REDAKCJA Redaktor Naczelna: Agata Obidowicz Redaktorzy: Monika Piech, Agnieszka Litwa, Anna Kuzio, Agnieszka Dąbrowska, Ashley i Kaja Walkowskie, Oliwia Chmielewska, Anna Chełmecka, Katarzyna Nowak, Justyna Talaśka, Agnieszka i Olaf Maronowie, Piotr Dobrowolski Korekta i skład tekstu: Anna Popis-Witkowska Projekt okładki: Agata Obidowicz 1 CIGAR Cztery Kopyta – kwiecień 2009 „In this game there are millions of ways to get beaten but only 1 way to win – by finishing first”.* Cigar nie biegał jako dwulatek, zadebiutował 21 II 1993 roku w Kalifornii na torze Santa Anita, w wyścigu na piaszczystej nawierzchni (6 furlongów). Był to niestety nieudany debiut, koń skończył dopiero siódmy. Jego drugi start i jednocześnie pierwsze zwycięstwo miały miejsce 9 V w wyścigu Maiden Special Weight (6 furlongów) w Holywood Park, znów na „dircie”. Bill Mott, trener Cigara Standing still like this, he doesn’t really look all that impressive. But come race day, he’s a different horse. He grows bigger, like he’s been pumped up. And look at the intelligence in those eyes”.** roku a 13 VII 1996 roku, kiedy wygrał 16 wyścigów z rzędu, wyrównując tym rekord Citationa”. „You’d love to have one 20% as game as Bill Mott o Cigarze Cigar” („Chciałoby się mieć jednego [zawodnika], który miałby choć 20% takiej Żaden koń nie został tak uroczyście po- chęci walki, co Cigar”) – skomentował żegnany po zakończeniu kariery wyścigo- Rick Pitino, trener uniwersyteckiej drużyny wej, jak Cigar. Specjalnym wozem prze- koszykarzy z Kentucky. wieziono go ulicami Nowego Jorku do największej sceny świata, Madison Square Cigar urodził się 18 kwietnia 1990 roku Garden. Tam 16 tysięcy fanów zgotowało w Country Life Farm w stanie Maryland. mu owacyjne i wzruszające pożegnanie. Ten duży, gniady koń był synem międzyTam też po raz ostatni dosiadł go dżokej narodowej gwiazdy turfu, og. Palace MuJerry Bailey. sic, który z kolei był wnukiem Northern Dancera, największego reproduktora druCigar: http://www.youtube.com/watch?v=j giej połowy XX wieku. Matką Cigara była K6MKoM6LFc&feature=related Solar Slew, córka wielkiego Seattle Slew. Cigar miał więc odpowiednie referencje, Cigar pozostawił tory wyścigowe z sumą żeby zostać wielkim koniem wyścigowym, zarobionych pieniędzy 9 995 815 dolarów ale musiało upłynąć kilka lat, aby ta wiel– to więcej, niż zarobił jakikolwiek amery- kość zabłysła pełnym blaskiem. Właścicielem i hodowcą Cigara był Allen Paulson, kański koń wyścigowy XX wieku. magnat lotnictwa i pilot. Tego wyjątkowego Cigar był najbardziej ekscytującym i zadzi- konia nazwał na cześć aeronautycznego wiającym koniem lat dziewięćdziesiątych. punktu kontrolnego w Zatoce Meksykańs„Trwał dłużej, wygrywał częściej, niósł kiej. Trenerem Cigara został Alex Hassinwiększe ciężary i zarobił więcej pieniędzy ger. Z powodu tendencji konia do podnoniż prawie każdy inny wybitny koń wyści- szenia tylnych nóg i prób kopania każdegowy jego czasów. Ale to, co naprawdę go, kto tylko się do niego nieopatrznie zbliustanowiło go osobną kategorią, to było żył, Cigar dostał przydomek „The Hamto, czego dokonał pomiędzy 28 X 1994 mer”, czyli... młotek. 2 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 CIGAR Maiden Special: http://www.youtube.com/ watch?v=ExV6_msZDhI &feature=related Trener chciał jednak, aby Cigar poszedł w ślady ojca, który był doskonałym biegaczem na trawie, i zmienił mu nawierzchnię z piaszczystej na trawiastą. 23 V, również w Holywood Park, miał miejsce jego nieudany debiut „trawiasty” – był czwarty. Chociaż jego pochodzenie sugerowało przyszłość na trawie, to jednak Cigar z siedmiu startów na tej nawierzchni, m.in. w Ascot Handicap, Volante Handicap, Hollywood Derby (gdzie był dopiero 11), zdołał wygrać tylko raz, 18 VIII na torze w Del Mar. W dodatku odkryto odłamki kości w każdym z jego nadgarstków, a to wymagało zabiegu chirurgicznego. W następnym roku właściciel wysłał Cigara na Wschodnie Wybrzeże, gdzie są bardziej miękkie tory na trawie, do stajni Billa Motta, jednego z wiodących trenerów w kraju. Nowy trener szybko docenił ,jak wspaniały balans ma Cigar: „U wielu koni czuje się, że one biegną. Mocno uderzają w ziemię i dają odczuć swój ciężki bieg. Ale z nim jest tak, że to jego nogi wykonują całą pracę – jego ciało się nie porusza”. Jerry Bailey, później stały dżokej Cigara, powiedział o nim: „On ma bardzo wydajne fulę. Jego kopyta ledwie muskają powierzchnię. Jak na ironię, to się uważa za krok turfu”. Spiker Tom Durkin też doceniał talent Cigara: „Jego balans jest perfekcyjny. Przypomina mi olimpijskiego czempiona Michaela Johnsona – prosta sylwetka, bez zbędnego ruchu, bez skazy w wykonaniu, jest perfekcyjny, naprężony i skupiony. Można ocenić, jak koń biegnie – w trakcie jego wytężonej pracy – poprzez to, jak trzyma swoją głowę. Głowa Cigara jest nieruchoma”. Trener wystawił konia do wyścigu dopiero w lipcu, po prawie ośmiomiesięcznej przerwie, w Belmont Park, pod dżokejem Mike’iem Smithem. Jednak... Znów porażka, Cigar był dopiero czwarty. Nowy trener nie 3 CIGAR Cztery Kopyta – kwiecień 2009 osiągnął z koniem większych sukcesów niż Ten zdumiewający sukces – to wręcz eksHassinger. plodujące zwycięstwo Cigara rozpoczęło jego wstrząsającą transformację w niezwykłego konia i zasygnalizowało początek wielkości. Przeniesienie Cigara z „turfu” na „dirt” odsłoniło jego wielki i prawdziwy talent, „na tej [piaszczystej] nawierzchni tylko niebo wydawało się limitem dla wschodzącej gwiazdy A. Paulsona”. Bill Mott był pod wielkim wrażeniem i miesiąc później wystawił Cigara do wyścigu typu „stakes” – The NYRA Mile Handicap (którą później przekształcono w Cigar Mile). Cigarowi przyznano wagę 111 funtów. Cigar zwyciężył o siedem długości, pokonując przy tym dobrą grupę koni. Tak zakończył swój sezon jako czterolatek. W tym wyścigu Mike’a Smitha zastąpił Jerry Bailey, odtąd stały dżokej konia. O wzajemnym zrozumieniu i harmonii Baileya i Cigara pięknie wyraził się Tom Durkin: „Jerry Bailey jest idealny dla Cigara. Jeśli Bailey byłby koniem, to byłby Cigarem. Obaj dzielą się umiejętnościami, ale najwspanialszą ich wspólną cechą jest zacięcie do rywalizacji”. Cigar przegrał na trawie 4 razy – wszystkie swe starty! W końcu Bill Mott postano- NYRA Mile http://www.youtube.com/watch wił zaeksperymentować i przywrócić Ciga- Handicap: ?v=3gcnOkc483A&feature= related ra do wyścigów na piaszczystej nawierzchni. 28 X 1994 roku wystawił go na Aquedukcie do jednomilowego wyścigu. W czasie gonitwy kibice przeżyli najbardziej zaskakujące półtorej minuty swojego życia, łącznie z trenerem, który nie mógł wręcz uwierzyć własnym oczom i zapomniawszy, co trzyma w ręku, omal nie poparzył się gorącą czekoladą. Wszyscy patrzyli w zdumieniu, jak ten nieobliczalny koń swobodnie wygrywa – i to aż o 8 długości! „Cigar zmiażdżył swoich rywali...!” – krzyczał spiker Tom Durkin. A to był dopiero początek drogi konia Billa Motta. 4 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 CIGAR zakończyć już karierę. Ci sami sceptycy twierdzili, że w następnym wyścigu, w Gulfstream Handicap (1 i ¼ mili), Cigar dlatego tylko wygrał (i to aż o 7 i ½ długości), że ścigał się z dość słabą grupą koni. Wątpiący w jego talent zostali uciszeni w czasie wyścigu w Oaklawn Handicap (1 i 1/8 mili). Bill Mott później powiedział, że Oaklawn był pierwszym prawdziwym testem Cigara. 15 IV koń wygrał tam już ze znanymi i dobrymi końmi. W dodatku podczas biegu Cigar został przypadkowo uderzony w głowę batem przez dżokeja konia Silver Goblin. Większość koni po takim ciosie straciłaby szybkość, ale nie Cigar. Tylko go to rozwścieczyło i sprawiło, że pogalopował błyskawicznie i jak wiatr oddalił się od całej gwiazdorskiej stawki. Dale Cordova, dżokej jadący na Silver Goblinie, wspominal: „[Cigar] tylko wstrząsnął głową. Inny koń mógłby się poddać, ale on wprost popędził. Mój koń biegł wspaniale. Normalny koń nie dałby nam rady, ale Cigar nie był normalnym koniem”. Następnie, 13 V, Cigar łatwo wyW 1995 roku kariera pięcioletniego Cigara grał The Pimlico Special Handicap (1 i 3/16 była po prostu perfekcyjna – dziesięć zwymili). Był to już jego siódmy z rzędu triumf. cięstw w dziesięciu startach. Cigar przeszedł przez kraj jak burza, wygrywając Pimlico Special http://www.youtube.com/ wszędzie, gdzie tylko się pojawił, od NoHandicap: watch?v=mvI6DRqclzw wego Yorku po Kalifornie i Florydę. Swój &NR=1 nowy sezon rozpoczął 22 I od zwycięstwa w wyścigu w Gulfstream Park. Trzy tygodnie później, 11 II, ponownie w Gulfstream, Cigar zmierzył się w Donn Handicap (1 i 1/8 mili) z Koniem Roku, Holy Bullem. Bull byl faworytem 3:0, jednak Cigar szybko objął prowadzenie i wygrał o 5 i ½ długości. Donn http://www.youtube.com/watch Handicap: ?v=sIm-zH1nvhY&feature= related Wielu uważało, że stało się tak przez kontuzję Bulla, który po tym wyścigu musiał 5 CIGAR Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 3 VI wygrał o cztery długości Massachusetts Handicap w Suffolk Downs (1 i 1/16 mili). Breeders http://www.youtube.com/watch Cup ?v=ydT4SRxZT1Y&feature= Classic: related Następne, dziewiąte z rzędu zwycięstwo Cigar odniósł 2 VII w Hollywood Gold Cup Handicap (1 i ¼ mili), gdzie współzawodniczył z końmi najwyższej klasy. Został tam uderzony w głowę wielką grudą ziemi, ale pomimo to z zaciętością pogalopował do linii finiszowej. Wygrał o 3 i ½ długości, niosąc 126 funtów, i tym zwycięstwem uciszył ostatnich już sceptyków. Jak mówi wiersz napisany na drzwiach stajni Billa Motta: „I oto prowadzenie, którego szukałeś. I kiedy patrzysz im [koniom] w oczy, musisz łamać im serca, kiedy je mijasz”. Tak, pięknym i zdecydowanym zwycięstwem Cigar musiał złamać serca swoim przeciwnikom. Wygrał o 2 i ½ długości oraz ustanowił rekord „stakes” 1:59 i 2/5 dla 1 i ¼ mili. Zwiększył też liczbę kolejnych zwycięstw do dwunastu. Hollywood Gold http://www.youtube.com/ Cup Handicap: watch?v=PJvTayDe9As &NR=1 Następnie Cigar zwyciężył w dwóch wielkich wyścigach w Belmont Park, 16 IX wygrał The Woodward Stakes (1 i 1/8 mili), a 7 X The Jockey Club Gold Cup (1 i ¼ mili). Fani Cigara czekali już tylko na Breeders Cup Classic, rozgrywany 28 X w Belmont Park. Ten wspaniały wyścig o trzymilionową nagrodę stanowił, jak dotychczas, największe wyzwanie dla ich bohatera. Cigar miał za sobą długi sezon bez porządnego 6 odpoczynku, a musiał współzawodniczyć z wypoczętymi końmi, na błotnistym torze (którego nie lubił) i z dalekiej pozycji (miał dziesiąty numer startowy). Jednak fani bardzo w niego wierzyli i „wybrali go” jako faworyta. Tom Durkin komentował: „Cigar wspaniale z dramatycznym pośpiechem obejmuje prowadzenie... Ma do przebycia 3 furlongi i Jerry Bailey puszcza go wolno... I kieruje go do bandy, podczas gdy inne konie biorą ostatni zakręt. Unccounted For jest od wewnątrz... Pozostało ćwierć mili, żeby Cigar mógł zakończyć swój idealny sezon!... Biegnie ostatni furlong, prowadząc dwie i pół długości, i Jerry Bailey prosi Cigara o największy wysiłek!... L’Carriere spada na drugą pozycję, po wewnętrznej Unaccounted For, na zewnątrz Soul of the Matter... I tu jest!... Niezrównany, niezwyciężony, niepokonany Cigar!”. Cigaromania coraz bardziej ogarniała kibiców, Cigar był dla nich skarbem Ameryki, wyścigową supergwiazdą. Obserwatorzy zastanawiali się tylko, jak długo ten zadziwiający koń będzie mógł tak fantastycznie biegać bez kontuzji i kiedy jakiś szybszy koń go pokona. Pod koniec roku Cigarowi zostały nadane tytuły: Czempiona Starszych Koni (Champion Older Male) oraz Konia Roku, tytuł najbardziej prestiżowy ze wszystkich. Tylko w tym jednym sezonie koń zarobił 4 819 800 dolarów. I pomyśleć, że jeszcze rok wcześniej Cigar miał na koncie osiem przegranych wyścigów z rzędu. Po tym sezonie właściciel, Allen Paulson, musiał podjąć decyzję co do dalszych losów Cigara. CIGAR Przemysł koński późnych lat XX wieku właścicielom najlepszych koni jako główny cel narzucił hodowlę zamiast wyścigów. „W latach 1971-2000 z siedemnastu ogierów posiadających tytuł Konia Roku pięć skończyło karierę w wieku trzech lat, pięć w wieku czterech lat, sześć w wieku pięciu lat. Tylko jeden ścigał się w wieku sześciu lat – Cigar... Allen Paulson zdawał sobie sprawę, ile dla wyścigów znaczy taki koń jak Cigar, jak bezcenny jest dla tego sportu w naglącej potrzebie pozytywnej reklamy”. Był też przekonany, że Cigar jest w stanie wyrównać rekord Citationa w liczbie kolejnych wygranych wyścigów, a może nawet i go pobić. A. Paulson, ryzykant i sportowiec, postanowił „toczyć kości dalej i zobaczyć, jak daleko jego czempion dotrze”. Zdecydował więc, że Cigar wróci do wyścigów w przyszłym roku. W ten sposób, zamiast spokojnej hodowli, Cigar dostał jedynie przerwę na zimę. W 1996 roku sześcioletni Cigar kontynuował swoją zwycięską drogę. 10 II po raz drugi zwyciężył w Gulfstream Park w Donn Handicap, gdzie niósł 128 funtów, o 13 więcej niż rok wcześniej. Było to zwycięstwo nr 13 i już wszyscy kibice rozpoczęli odliczanie. 7 CIGAR Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Donn http://www.youtube.com/watch Handicap: ?v=JpWaTTcD9T0&feature= related Arlington http://www.youtube.com/watch Citation ?v=NzjgErXMvkM&feature Challenge: =related Tymczasem na Cigara czekało nowe wielkie wyzwanie – inauguracyjny Dubai World Cup (1 i ¼ mili) z nagrodą 4 milionów dolarów. Wysłano więc go do dalekich Emiratów Arabskich. W międzyczasie w jego kopycie odkryto pękniecie, które pospiesznie leczono. Przez to jednak miał przerwy w treningu i nie został perfekcyjnie przygotowany. Cigar po raz kolejny kompletnie zdominował stawkę koni na torze i zwyciężył o 3 i ½ długości. Rozentuzjazmowany tłum i telewizyjna widownia byli świadkami jego wspaniałego triumfu. Kiedy Jerry Bailey przyprowadził Cigara do Ringu Zwycięzców, koń dostał aż dwudziestominutową owację. Zwyciężając w szesnastym wyścigu z rzędu, Cigar wyrównał osiągnięcie innego wielkiego czempiona, zdobywcy Triple Crown – Citationa. Wyrównał rekord, który trwał niepobity prawie 50 lat! Dokonał tego ten sam Cigar, o którym nikt nie słyszał w wieku dwóch i trzech lat, który w początkowym okresie swojej kariery przegrał aż 11 startów. Ten właśnie koń stał się teraz nową legendą, bohaterem Ameryki, który dorównał wielkim koniom z dawnych lat. Jak powiedział o Cigarze jego trener Bill Mott: „On jest najlepszym koniem, jakiego kiedykolwiek trenowałem. On może być najlepszym koniem, jakiego ktokolwiek trenował”. 27 III na torze w Nad Al Sheba w Dubaju Cigar zmierzył się ze światową czołówką koni, w tym ze starymi znajomymi, Soul of the Matter i L’Carriere. Po dramatycznej walce zwyciężył o ½ długości. Dubai World http://www.youtube.com/ Cup: watch?v=ER5-uGMCQHo &feature=related Cigar zdobył świat! Zwycięstwo to, nr 14, objawiło wszem wobec najwspanialszą gwiazdę lat dziewięćdziesiątych. Wygrywając, Cigar zademonstrował swoją wyższość nad najwybitniejszymi końmi świata, stał się globalnym koniem wyścigowym. Najlepszy koń w Ameryce dostał nowy nieoficjalny tytuł „Konia Świata”. Cigar powrócił do kraju witany jak bohater. Wszyscy fani wyścigów kochali tego dużego gniadego konia, który nikogo z nich nie zawiódł i który na ich oczach tworzył historię, „był największym koniem wyścigowym dwóch dekad”. Jednak to Citation wciąż „niósł” rekord szesnastu zwycięstw z rzędu. Wierzono, że wyrównanie czy nawet pobicie tego rekordu leży w zasięgu Cigara. Tymczasem koń przez parę miesięcy leczył, wciąż istniejące, pęknięcie kopyta i odpoczywał. 8 1 VI Cigar biegł znowu w Suffolk Downs w Massachusetts Handicap. Mott i Paulson zaakceptowali wagę 130 funtów. Pierwszy raz wyznaczono Cigarowi tak dużą wagę, rzadką w latach dziewięćdziesiątych. Jednak obciążenie nie stanowiło większego problemu dla Cigara, spokojnie przybiegł pierwszy. A więc zwycięstwo nr 15! Jego fani wciąż zadawali sobie pytanie: „Could he tie the champion Citation’s record?” („Czy zdoła wyrównać rekord Citationa?”). Czy uda mu się zdobyć „Sweet 16” – słodką szesnastkę? Wszyscy czekali na kolejne, 16 już zwycięstwo. Napięcie wciąż rosło. Cigara wysłano do Chicago na Arlington Citation Challenge (1 i 1/8 m), gdzie 13 VII miał zmierzyć się z groźnymi przeciwnikami. Znów niósł 130 funtów. Michael Wrona komentował: „Cigar i Dramatic Gold biegną razem… Honour and Glory spada na trzecią pozycję… Cigar, prowadząc o pół długości, biegnie do ósmego punktu pomiaru... Dramatic Gold biegnie doskonale po wewnętrznej... Ale Cigar trzyma odstęp... Zaczyna teraz przyspieszać! Cigar jest rozpędzonym, niezatrzymywalnym dynamem! Tłum oklaskuje czempiona... [zdobywcę szesnastu zwycięstw z rzędu] podczas gdy Cigar przyjmuje koronę nieśmiertelności!”… CIGAR Niestety, pasmo sukcesów skończyło się miesiąc później w Pacific Classic (1 i ¼ mili). 10 VIII na torze w Del Mar koń Dare and Go, biegnący z szansami 30:1, ogłuszył rzesze fanów Wielkiego Cigara, pokonując ich bohatera o 3 i ½ długości… Krytycy stwierdzili, że Bailey za bardzo skupił się na prowadzącym Siphonie, lekceważąc inne konie. Jednak przyczyną mogła też być natrętna uwaga mediów, stres podróży czy wreszcie wyczerpanie. Poza trenerem Dare and Go nikogo więcej nie ucieszył rezultat wyścigu. Wielu fanów rozpaczało, długo nie mogąc uwierzyć, że ich czempion, zwycięski prawie od dwóch lat, został w końcu pokonany. Cigar pobity? Jak to możliwe? To było tak bardzo, bardzo nieprawdopodobne! Allen Paulson powiedział: „Ten wyścig był rozczarowaniem dla publiczności, ale największym rozczarowaniem był dla konia”. Cigar był smutny i nie miał apetytu. Jak zauważył Jerry Bailey: „On wiedział, dobrze wiedział. Odczuł tę przegraną osobiście. Był przygnębiony”. Po tej porażce Cigar nie był już takim samym koniem jak przedtem, „stracił tempo i stał się łatwiejszy do zranienia”. 14 IX ponownie wygrał The Woodward Stakes – ale było to jednak już jego ostatnie zwycięstwo. Woodward http://www.youtube.com/watch Stakes: ?v=raK2IZE4Bik&feature =related Niedługo potem został pokonany w The Jockey Club Gold Cup przez trzyletniego nowego czempiona – Skip Away. Ostatnim startem Cigara był Breeders’ Cup Classic na torze Woodbine w Kanadzie. 26 X zmierzył się tam z bardzo silną grupą koni. 9 CIGAR Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 nowoczesnego konia wyścigowego”. I chociaż Cigar nie pobił rekordu Citationa, to jednak wyrównał ten rekord – i jak dotąd, żadnemu czempionowi nie udało się dołączyć do tych dwóch wspaniałych koni. Pod koniec roku, jak było do przewidzenia, Cigar został wybrany po raz drugi Koniem Roku i Czempionem Starszych Koni. Cigar za późno zaczął przyspieszać i skończył trzeci, pokonany tylko o nos i głowę. Był to najgorszy finisz Cigara, odkąd powrócił na „dirt”, ale też i najlepszy, jeśli doceni się dobry i uczciwy wysiłek, jaki włożył w to swoje ostatnie już przyspieszenie. Allen Paulson widział, że to nie jest już ten sam koń, który wygrywał wyścig za wyścigiem, i że nadszedł czas, żeby zakończyć jego karierę i pozwolić mu odejść w pełnym blasku. Cigar pożegnał się z wyścigami jak bohater. Pod koniec 1996 roku odszedł na emeryturę jako najbogatszy koń wyścigowy. Pobił rekord Alysheby w zarabianiu pieniędzy, stając się pierwszym amerykańskim koniem wyścigowym z rachunkiem ponad 9 mln dolarów, zarobił dokładnie 9 999 815. Dopiero po dwunastu latach Curlin, wygrywając The Jockey Club Gold Cup, pobił rekord Wielkiego Cigara, zostając najbogatszym koniem Ameryki. Cigar „stawił czoła 116 przeciwnikom, bijąc każdego z nich i wyrównując rekord kolejnych zwycięstw nieśmiertelnego Citationa, ustanowiony prawie pół wieku wcześniej. Dokonał tego dzięki ciężkiej pracy, jednak nie zrobił tego w starodawnym stylu. Cigar jest prawdziwym wzorem 10 Powyścigowa kariera Cigara niestety nie poszła tak jak planowano. Allen Paulson za 25 mln dolarów sprzedał 75% udziałów w koniu Johnowi Magnierze i jego Coolmore. Cigar został więc przetransportowany do Ashford Stud w Versailles w Kentucky. Hodowcy całego świata pragnęli uzyskać jego usługi jako reproduktora. Zabiegali o tego Cigara, „który połączył szybkość, siłę i energię na torze ze wspaniałą budową ciała i rodowodem pełnym niesamowitych historii”. Dostarczono mu więc najlepsze klacze. Jednak żadna z nich nie została zaźrebiona, nie pojawił się ani jeden źrebak. Okazało się, że Cigar jest bezpłodny. Wcześniej A. Paulson przezornie ubezpieczył się na taki wypadek i w efekcie suma 25 mln dolarów została mu wypłacona, natomiast Cigar przeszedł na własność towarzystwa ubezpieczeniowego. Badania konia kontynuowano jeszcze przez ponad 2 lata, jednak „od Assaulta w latach czterdziestych żaden koń tej rangi nie okazał się tak beznadziejnie, tragicznie bezpłodny”. Cigar nie został odizolowany na prywatnej farmie. W 1999 roku wysłano go do Horse Park (Parku Konia) w Kentucky i umieszczono jako „ambasadora dobrej woli” dla wyścigów w The Hall of Champions (Galerii Czempionów). Tam właśnie wielu jego fanów ma okazję ponownie ujrzeć swojego idola. CIGAR (w tym wyścigu miało miejsce jego drugie zwycięstwo i pierwsze w „stakes”) Znamienne są słowa Billa Motta, kiedy w parę tygodni po Breeders’ Cup nakazał Baileyowi wsiąść na Cigara i pospacerować wzdłuż stajni. Powiedział wtedy: „W pewnym sensie chciałem, aby oni wspólnie delektowali się tym rokiem. Żaden z nas – ani ja, ani Jerry, ani pan Paulson – może nigdy więcej już nie będzie częścią czegoś tak specjalnego i cudownego”. Na liście – 100 Najwybitniejszych Koni Wyścigowych XX wieku, opublikowanej Cigar został nazwany Koniem Wyścigoprzez The Blood-Horse Magazine Cigar wym Dekady Lat Dziewięćdziesiątych. został uszeregowany na 18 miejscu. Ożywił przemysł wyścigowy, „schwytał wyobraźnię fanów wyścigów bardziej niż jakikolwiek koń od czasów niepowtarzalne* „W tej grze są miliony dróg, żeby zostać go Secretariata”. Jerry Bailey oddał hołd pokonanym, ale jest tylko jedna droga, Cigarowi słowami: „Najbardziej charyzmażeby wygrać – finiszując pierwszym”. tyczny koń, z jakim przebywałem. Zacząłem naprawdę kochać konie dopiero gdy ** „Stojąc bez ruchu, w ten sposób, on jeździłem na Cigarze”. Wyznał też ze naprawdę nie wygląda imponująco. Ale smutkiem, że nigdy nie będzie już drugiekiedy nadchodzi dzień wyścigu, jest już go takiego konia jak Cigar. innym koniem. Staje się większy, jak gdyby był napompowany. I spójrz, ile inteligencji Można też przytoczyć słowa, jakimi opisyw tych oczach”. wał Cigara i uwielbienie tego konia dla wyścigów: „Chciałbym, aby każdy mógł wiCigar: http://www.youtube.com/watch?v=a dzieć go w momencie, gdy jest siodłany. MBsMrYaa3M&feature=related Jest spokojny i skupiony, ale wtedy powiększa się i staje tym superkoniem. KieTłumaczenie i opracowanie tekstu: dy siedzę na nim w maszynie startowej, czuję się, jak gdybym siedział na balonie, Katarzyna Gaworek czekam na otwarcie drzwiczek, żeby pohttp://nova-racing.pl zwolić powietrzu wystrzelić jak z rakiety”. W 2002 roku Cigara wprowadzono do National Museum of Racing and Hall of Fame. W II 1997 roku w Gulfstream Park na Florydzie odsłonięto jego statuę z brązu. W tym też roku na Aquedukcie NYRA Mile zmieniona została na Cigar Mile Handicap Zdjęcia: www.tbgreats.com www.webpages.charter.net www.racingmeridian.com www.spectacularbids.com www.z.about.com 11 HEADSHAKING Headshaking – kiwanie głową, choroba doprowadzająca wielu jeźdźców do rozpaczy. Syndrom „headshaking”, po polsku najprościej „kiwanie głową”, staje się coraz większym i coraz częściej diagnozowanym problemem. Kiedyś rzucanie głową podczas jazdy czy na padoku uznawane było za „fanaberie” czy też strach przed owadami. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 nej i potwierdzonej diagnozy. Wiele koni poddanych kompletnemu badaniu (badanie stomatologiczne, USG, RTG głowy, kręgosłupa i wiele innych) i tak pozostaje niezdiagnozowanych i ostateczna przyczyna potrząsania głową nie zostaje znaleziona. Powiększa to frustrację nie tylko właścicieli, ale również lekarzy weterynarii. Choroba ta nie jest nowym odkryciem, pierwsze wzmianki w literaturze pojawiały się już w roku 1809. Dla ustalenia definicji, czym jest headshaking, określono 3 typowe objawy. Aby móc w konkretnym przypadku mówić o występowaniu choroby, muszą pojawiać się przynajmniej dwa typy zachowań z niżej wymienionych: Gwałtowne, nagłe rzucanie głową do góry bez jakiegokolwiek ostrzeżenia :) • Występowanie ciągłej reakcji u konia, jakiej normalnie oczekiwalibyśmy po ugryzieniu przez owada w nozdrza lub po dostaniu się muchy do nosa. • Drapanie nosa o przednie kończyny, chowanie głowy. Trzeba jednak wspomnieć, że pomimo iż badania takie nie należą do tanich, są niezbędne przynajmniej do wyeliminowania innych przyczyn potrząsania głową, co w przypadku np. stwierdzenia stanu zapalnego zatok czy obecności wilczych zębów daje duże szanse wyleczenia. • Dziś wiadomo, że wiele z tych koni cierpi na chorobę układu nerwowego, nazwaną niezbyt trafnie kiwaniem głową. Bardziej adekwatnym określeniem wydaje się nagłe i niekontrolowane rzucanie głową. Ogólny zarys problemu W okresie wiosennym i letnim wielu jeźdź- Dalsze objawy, nie zawsze występujące: ców przedstawia do badania swoje konie, które praktycznie w tym czasie nie nadają • Kiwanie głową na prawo i lewo. się do treningów czy jakiegokolwiek użytkowania. Konie nie potrafią się skoncentrować na pracy, nie reagują na obecność jeźdźca, niekontrolowanie rzucają głową, chowają głowę między nogi, co niektórych właścicieli doprowadza do czarnej rozpaczy. Lekarz przede wszystkim powinien rozpocząć od wykluczenia innych możliwości doprowadzających do takiego zachowania koni. Są to przede wszystkim: uzębienie (wilcze zęby, ostre krawędzie), choroby zatok czy worków powietrznych, schorzenia kręgosłupa, nieodpowiednie wędzidło oraz zaburzenia behawioralne, związane z niewłaściwym postępowaniem z koniem. 12 HEADSHAKING Na czym więc polega headshaking? Prychanie i kichanie, jakby w nozdrzach obecne było jakieś ciało obce. • Sezonowe występowanie problemu, od wczesnej wiosny do późnego lata (w zależności od tego, jak długo podczas dnia świeci słońce). • Znacznie bardziej zaznaczone objawy przy ostrym słońcu (np. na otwartych przestrzeniach w terenie, w zacienionych miejscach mniej). • Zwiększenie objawów przy pracy i stresie w stosunku np. do przebywania na padoku. • Znaczne przewrażliwienie i nasilenie objawów przy występowaniu wielu pyłków w powietrzu i przy licznych insektach. • Konie unikają pełnego słońca, o ile tylko mają taką możliwość. • Uważa się, że głównym z czynników wywołujących wyżej opisane objawy jest światło słoneczne. Przewlekłe rzucanie głową jest wynikiem bólu (!!!), a nie znużenia czy nieposłuszeństwa konia! Pierwotny ból może powstawać w wielu miejscach głowy: okolicach uszu, zębów, zatok głowy, Na czym w zasadzie polega kręgach szyjnych, worków powietrznych. cały problem? W międzyczasie udowodniono, że pierwotW większości przypadków problem jest ną przyczyną bólu jest schorzenie nerwu nierozwiązywalny, chociażby ze względu trójdzielnego. na brak możliwości postawienia ostatecz- 13 HEADSHAKING Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Jak więc dochodzi do takiego nadmiernego podrażnienia? Zostało określonych wiele czynników, mogących wywoływać neuralgię nerwu trójdzielnego czy po prostu z czasem doprowadzać do niej: Choroby skóry. • Grzybicze zakażenia worków powietrznych. • Schorzenia nerwów. • Zapalenie ucha środkowego. • Alergeny i klasyczne schorzenia alergiczne. • Nieodpowiednie wędzidła. • Infekcje wirusowe, np EHV-1 (Herpes). • Nie został również wykluczony wpływ hormonów (np. melatoniny) na nasilenie objawów. • Jak widać na ilustracji powyżej, jest on – jako największy nerw twarzowy – odpowiedzialny za unerwienie praktyczne całego obszaru głowy, stąd bolesność wszystkich wymienionych okolic. Jest również odpowiedzialny za odbieranie bodźców przez nozdrza, unerwia czuciowo jamę nosową. Schorzenie można więc porównać do neuralgii nerwu trójdzielnego występującej u ludzi. Trzeba zaznaczyć, że taki koń permanentnie odczuwa ból! W początkowym stadium może być to dyskomfort związany z podrażnieniem danej okolicy i np. jej swędzeniem, prędzej czy później jednak świąd przechodzi w ból o różnym nasileniu. Co jednak taki koń odczuwa – jest niemożliwe do odgadnięcia, można sobie jedynie wyobrazić, że obydwie sytuacje nie są dla niego przyjemne. Nie są to jednak jedyne możliwości, a te najważniejsze z wielu. Jeśli chcemy wykluczyć wszelkie inne schorzenia, niezbędne stają się następujące badania: Kontrola wędzidła i jamy ustnej. • Badanie okulistyczne. • Badanie otoskopowe uszu. • Badanie endoskopowe worków powietrznych. • Badanie endoskopowe górnych dróg odJaka jest patologia tego schorzenia? dechowych i jamy nosowej. • RTG głowy (zatoki, stawy). Normalnie nerwy mają swoje określone • Znieczulenie nerwu. progi reakcji, jedne czynniki nie wywołują • Testy alergiczne. żadnej reakcji, inne powodują świąd, jesz- • Tomografia komputerowa czy MRI głowy. cze inne ból. U koni z neuralgią dochodzi do niesamowitego obniżenia progu bólo- U prawie 90% koni przedstawianych z obwego danego nerwu, tzn. najmniejsze na- jawem nagłego i niekontrolowanego rzuwet czynniki, jak wiatr, deszcz, zimno, cania głową nie stwierdza się żadnych kurz, wyzwalają poprzez drażnienie za- zmian – są one wówczas zaliczane do kokończeń nerwu reakcję bólową w mózgu. ni z headshaking syndrom. 14 • HEADSHAKING Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Rozwiązanie problemu W wielu przypadkach jest po prostu niemożliwe. Dopóki nie zostanie odkryta przyczyna, można mówić tylko o leczeniu objawowym, a i to nie zawsze jest skuteczne. Stosowane metody to: • ochrona na nozdrza (siateczki chroniące przed niepotrzebnym podrażnianiem włosów czuciowych). terapia farmakologiczna, • unikanie bezpośrednich promieni słonecznych, • treningi w godzinach wczesnorannych, późnowieczornych, • zacieniona, przewiewna stajnia, • domki z daszkami na pastwiskach, • treningi na hali o dobrym podłożu (bez kurzu), Myślę, że przybliżyłam Państwu pokrótce • maski na głowę, problem rzucania głową, widziany oczami medycyny. • Podsumowując, chciałam tylko zaznaczyć, iż używanie wszelkich jeździeckich patentów mających na celu ograniczenie ruchomości głowy jest męczarnią dla konia, u którego podejrzewamy syndrom headshaking. Syndrom ten wiąże się z nieustannym bólem! Ograniczając ruchomość i przemawiając do rozsądku konia przemocą, wyrządzamy mu wielką krzywdę... W każdym przypadku, gdy koń sygnalizuje swój dyskomfort rzucaniem głową, należy przedstawić go lekarzowi weterynarii, który wykluczy wszelkie inne schorzenia. Tekst: lek. wet. Bożena Latocha 15 TWÓJ 1% Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 którym nikt nie chciał dać szansy, których nikt nie chciał kochać... • Szanowni, kolejny już raz możecie przekazać 1% swojego podatku dla organizacji pożytku publicznego. Kolejny raz zachęcamy Was do przekazania 1% na rzecz Fundacji Pegasus oraz jej podopiecznych. To dzięki Waszej pomocy rokrocznie udaje nam się interweniować tam, gdzie koniom dzieje się źle, ratować kolejne końskie istnienia, ale również zapewnić im niezbędne leczenie, operacje, rehabilitacje i bezpieczne schronienie, którego wcześniej nie miały. Fundacja Pegasus to nie tylko schronisko, to miejsce, gdzie każdy koń, który trafi pod nasze skrzydła, otrzymuje należytą opiekę lekarską, medykamenty, rehabilitację oraz szanse na nową rodzinę i nowy dom. Celem naszych działań jest również uwrażliwianie społeczeństwa na krzywdę zwierząt, stąd od lat czynnie współpracujemy ze szkołami z całej Polski, przeprowadzając lekcje o tematyce prozwierzęcej, jak również ogólnopolskie akcje społeczne „Ratuj i Raduj” i „Koń jaki jest każdy widzi”. 1% daje nam szansę na pomoc jak największej liczbie koni. Koni skrajnie wychudzonych, ze złamaniami, kontuzjami, przewlekłymi chorobami płuc czy stawów. Koni, 16 Dostosować dzierżawiony ośrodek w Musułach do naszej działalności (m.in. ogrodzenie jak największej liczby padoków). • Zapewnić koniom niezbędne witaminy oraz dodatki paszowe (rekonwalescencja i rehabilitacja fundacyjnych koni to nie tylko ćwiczenia, masaże, leki, ale również odpowiednio dobrana pasza). • Kontynuować współpracę ze szkołami (dostarczamy materiały – bezpłatnie – na zajęcia lekcyjne o tematyce ekologicznej, plakaty, ulotki itp.). • Stworzyć przejrzystą stronę www.adop cjekoni.pl, która pomaga naszym podopiecznym znaleźć nowych opiekunów oraz zachęca i promuje adopcje koni po przejściach. • Interweniować w sytuacjach podejrzenia zagrożenia życia koni (każde zgłoszenie traktujemy poważnie i powiadamiamy Powiatowych Lekarzy Weterynarii). • W zeszłym roku dzięki 1% udało nam się: Utrzymać ponad 65 koni, które pozostają na stałe w Fundacji, w tym 14 koni z interwencji w Świdnie oraz 3 kucyki z interwencji w Lesznie. Objęliśmy konie opieką, pokrywamy koszty ich utrzymania, ewentualnego leczenia oraz niezbędnych zabiegów. Nie ma jeszcze decyzji w sprawie ustanowienia fundacji pełnoprawnym właścicielem koni – czekamy na sprawy sądowe. • Uratować i poddać skomplikowanemu leczeniu młodziutkiego fryza Woltera oraz kucyka bez nogi. • Poddać leczeniu w Klinice dra Golonki Fanny Morgan (zaawansowana flegmona) i San Diego (rak kopyt). • Przyjąć pod swój dach nowe konie i zapewnić im utrzymanie (te konie to: Kasztanka, Utha, Borys, Klopsik, Elf, Koral, Doda, Wolter). • Zapewnić regularną opiekę lekarską, leki, badania, RTG m.in.: o Taggi (16-letniej klaczy ze zniszczonym stawem pęcinowym), o Heblowi (wysłużonemu koniowi policyjnemu z silną dychawicą i COPD), o Hultajowi (20-letniemu konikowi polskiemu, który cierpi na zaawansowane COPD), o Duszce i Haszyszowi (koniom z zaawansowaną COPD; Duszka również choruje na przewleką sarkoidozę), o Fanny Morgan (18-letniej klaczy z zaawansowaną flegmoną prawej tylnej nogi), o Frytce i Andaluzji (obie klacze poddane skomplikowanym zabiegom medycznym w Klinice dra Golonki, co 5 tygodni kute ortopedycznie, nadal poddawane są stałej rehabilitacji), TWÓJ 1% o Borysowi i Uthcie (dwóm młodym ogierkom uratowanym dzięki Waszej pomocy w czerwcu 2008; konie niewypuszczane z boksów, hodowane na mięso, karmione byle jak, byle czym – byle były jak najgrubsze – przyjechały do nas markotne, przerażone, z przerośniętymi kopytami; młodszy, Utha, trafił do nas z silną anemią); o Gracji (14-letniej klaczy po szkółce rekreacyjnej; klacz cierpi na początki flegmony, wymaga regularnego ruchu, wcierek rozgrzewających oraz doraźnie antybiotyku ze sterydem). Drodzy, nie sposób wymienić w tym miejscu wszystkich naszych działań. Liczymy, że dzięki Waszej pomocy i wsparciu kolejny rok będziemy aktywnie walczyć o los i godne życie koni – i tych przebywających już u nas, i tych, które dopiero do nas dołączą. Zachęcamy Was do przekazania 1% swojego podatku na Fundację Pegasus. Tak niewiele trzeba, aby tak wiele zrobić. Fundacja Pegasus KRS 0000119251 Dziękujemy!!! 17 DOSIAD Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Znaczenie dobrego dosiadu Zrównoważony dosiad w każdej dyscyplinie jeździeckiej wygląda inaczej. W ujeżdżeniu, westernie i dyscyplinie saddle jeźdźcy mają długie strzemiona, a ich ramiona, biodra i pięty są w jednej linii. Skoczkowie i jeźdźcy wszechstronni używają krótszych strzemion, aby być w równowadze, muszą siedzieć lekko pochylenie do przodu. Zauważ, że we wszystkich przypadkach ramiona jeźdźca są w linii prostej nad ich stopami. Czyli dobra równowaga dla Ciebie oznacza równowagę specyficzną dla Twojego stylu jazdy. Jednym wspólnym mianownikiem dla efektywnej jazdy we wszystkich dyscypli- Ogranicz sesję do 15-20 minut, ponieważ nach jest posiadanie zrównoważonego ruch po małych kołach może męczyć koi niezależnego dosiadu. nia. I pamiętaj, aby zmieniać kierunek jazdy w połowie sesji. Przygotuj konia, zakłaPraca nad dosiadem na lonży dając mu siodło, ogłowie, kawecan do lonżowania oraz wypinacze. Skręć wodze Niezależny dosiad oznacza, że można ogłowia naokoło siebie i przełóż przez nie używać jednej części ciała, nie oddziału- podgardle, żeby nie przeszkadzały. Bęjąc na inne części – jesteś w stanie użyć dziesz jeździć bez wodzy. Musisz utrzyprawej nogi, nie szarpiąc za prawą wodzę, mać równowagę, nie wisząc na nich. lub możesz delikatnie zamknąć prawą dłoń, nie ciągnąc przy tym wodzą wstecz. Przymocuj wypinacze tak, aby koń na zaAlbo potrafisz odnaleźć równowagę, nie krętach nie wypadał łopatką. Mogą one wisząc na wodzach. także utrzymać konia w zaokrąglonej sylwetce, dzięki czemu będzie Ci łatwiej wyJedynym z najlepszych sposobów jest siedzieć kłus i galop. praca na lonży. Nie trzeba się martwić kontrolowaniem konia i kierowaniem nim, Ćwiczenia wyrabiające kiedy próbujesz się pozbierać i przywrócić niezależny dosiad kontrolę nad własnym ciałem. Potraktuj to jako wspaniałą okazję do skupienia się na Twój cel to wykonanie powolnych ruchów własnej osobie i na swoim dosiadzie. jedną częścią ciała przy jednoczesnym utrzymaniu kontroli nad pozostałymi częśPierwsze, czego potrzebujesz, to dobry ciami ciała, niezaangażowanymi w ćwiwierzchowiec. Jeżeli Twój koń wpada czenie. w histerię, kiedy usłyszy silnik traktora, lub wykorzystuje sytuację Twojej słabości, to Wszystkie te ćwiczenia należy wykonywać prawdopodobnie na ten czas będzie do- w stępie. Pozwól, aby osoba lonżująca brym pomysłem skorzystać z usług konia w pełni mogła kontrolować konia i regulobardziej zrównoważonego. wać tempo jego chodu. 18 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 DOSIAD 1.Odepnij strzemiona lub przełóż je 7.Odstawianie łydek. Ustaw nogi w praz przodu siodła. Ułóż nogi w prawidłowidłowej pozycji jeździeckiej, potem wej pozycji, aby ramiona, biodra i stopy unieś je na boki, tak aby uda i łydki nie były przedłużeniem linii prostych poprodotykały siodła i żeby utrzymać równowadzonych do każdej pięty w górę. wagę, balansując na samych pośladUstaw ręce w pozycji jeździeckiej, ze kach. Postaraj się nie odchylać przy tym zgiętymi łokciami i dłońmi delikatnie do tyłu i nie zaokrąglać ramion. Jeżeli zamkniętymi, jakby trzymały wodze. na chwilę stracisz równowagę, to przyA teraz powoli zacznij wykonywać trzymaj się łęku siodła do momentu, aż obroty głową w prawo i lewo. Sprawdź się pozbierasz. I ćwicz dalej. swoją pozycję ciała – czy nogi są wyprostowane, czy dłonie są stabilne, czy Rozwijanie prawidłowego dosiadu tułów jest prosty. bez lonży 2.Ramiona. Zataczaj nimi powolne, duże koła. Zawsze wykonuj obroty do tyłu, dzięki czemu będziesz otwierać klatkę piersiową. Najpierw zataczaj koła jedną ręką, a następnie drugą. Wykonując to ćwiczenie, sprawdzaj, czy reszta ciała jest spokojna i pod kontrolą. Jeżeli ćwiczenia na lonży stają się niemożliwe, to nadal można korygować dosiad. Wyrobienie dobrego nawyku jazdy zajmuje ok. trzech tygodni. A więc jeżeli jeździsz, to popracuj nad częściami ciała, które wymagają korekty. Jeżeli masz skłonność do złego utrzymy3.Obroty barkami. Wykonuj obroty bar- wania nóg, łydki uciekają Ci do przodu, kami do góry, do tyłu i do dołu w taki blokujesz pięty w strzemionach, a palce sam sposób, jak robi się to wcześniej sterczą Ci na boki – codziennie wykonuj z ramionami. ćwiczenie, które Ci pomoże w korekcie Twoich błędów. 4.Obroty tułowia. Obie ręce wyciągnij prosto na boki i powoli wykonuj obroty Wyjmij nogi ze strzemion i machaj nimi na tułowia raz w lewo, raz w prawo. Staraj przemian, raz jedną, raz drugą, do tyłu – się utrzymać biodra prosto i nie podcią- tak daleko, jak na to pozwalają Ci biodra. gaj nóg. Następnie pozwól nogom opaść dookoła boków konia w pozycji trochę za bardzo 5.Wiatraki. Wyciągnij ramiona do góry, przesuniętej do tyłu w stosunki do linii pionad głowę, a następnie powoli opusz- nowej. Kiedy dojdziesz do momentu, iż czaj je. Następnie powróć do pozycji Twoje nogi zechcą pozostać w tej pozycji, jeździeckiej. przestań wykonywać to ćwiczenie i pozwól im znaleźć odpowiednie miejsce. 6.Nożyce. Wykonuj wolne wymachy jednocześnie obiema nogami: jedną do Staraj się korygować swoje ciało po kaprzodu, a drugą do tyłu. Wyciągnij palce wałku, wykonując ćwiczenia codziennie stóp i zablokuj kolana. Potem powoli przez kilka minut. zmieniaj pozycje nóg, tak jakby to były nożyce. Staraj się utrzymać biodra i tu- Jeżeli masz tendencje do pochylania się łów prosto. do przodu, odchylaj się mocno do tyłu. Je- 19 DOSIAD żeli unosisz pięty w górę, wypychaj je w dół z całych sił. Jeżeli ręce utrzymujesz sztywne i proste, zginaj je w łokciach i chowaj z tyłu, za plecami. Jeżeli masz tendencje do usztywniania się, staraj się siedzieć niechlujnie i luźno. Jeżeli się garbisz, wyciągnij się i staraj się być wyższa/wyższy. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Kiedy w późniejszym etapie szkolenia zaczniesz pracować, aby koń sam się niósł, taki rodzaj dosiadu będzie niezbędny, ponieważ Twój tułów nie będzie obciążał zbytnio przodu konia. Tekst: Justyna Talaśka PHAR LAP Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Phar Lap / Cudowny koń produkcja: Australia gatunek: dramat reżyseria: Simon Wincer scenariusz: David Williamson zdjęcia: Russell Boyd muzyka: Bruce Rowland czas trwania: 115 minut Utrzymuj te skrajne pozycje przez kilka sekund, a następnie rozluźnij się i powtórz ćwiczenie. Zdjęcia: Phar Lap wygrywał tak często i z taką przewagą, że bukmacherzy odmawiali przyjmowania zakładów na gonitwy z jego udziałem. Niestety, nie tylko sukcesy startowe uczyniły go sławnym, ale również jego tajemnicza i do tej pory niewyjaśniona śmierć w 1933 roku, gdy miał wystartować przeciw najlepszym koniom amerykańskim. www.pintadodesperado.com Film jest opowieścią o legendarnym koniu wyścigowym o imieniu Phar Lap, który ustanowił w początkach lat 30. wszystkie możliwe rekordy na torze i stał się idolem Australii. Potężny kasztan, zakupiony za 168 funtów, okazał się koniem krnąbrnym i leni- Bardzo poruszający film oparty na fakwym. Przez znawców określany był jako tach, naprawdę godny polecenia. skrzyżowanie kozy i kangura. Tekst: Trzeba nauczyć się jeździć galopem w pełnym dosiadzie. Jeżeli odchylasz tułów do tyłu, tak aby twoje biodra przy każdym skoku galopu przesuwały się do przodu, będziesz zachęcać konia, aby bardziej podstawiał zad. 20 Monika Piech 21 PRZYZWYCZAJANIE KONIA DO PIELĘGNACJI KOPYT Przyzwyczajanie konia do pielęgnacji kopyt Przyzwyczajanie źrebiąt do współdziałania z człowiekiem, odpowiednie postępowanie od najmłodszych lat, jest szansą na wychowanie przyjaznego konia. Źrebię nie może bać się dotyku człowieka i powinno pozytywnie reagować na jego głos. Należy przyzwyczajać je do nakładania kantara, wiązania przy żłobie, codziennego czyszczenia. Źrebięta powinny być uczone chodzenia na uwiązie. Od urodzenia powinno się jak najczęściej podnosić im nogi i sprawdzać kopyta. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Działania opierają się na imprintingu (dosłownie: wdrukowaniu), czyli wpojeniu pewnych zachowań, które mogą być wykorzystane u dorosłego konia. Obserwacje użytkowników dotyczące tego zjawiska znane są od dawna, natomiast badania naukowe w tej dziedzinie są prowadzone od kilkudziesięciu lat. Obecność człowieka w pierwszych chwilach życia źrebięcia ma korzystny wpływ na późniejsze jego zachowanie. Człowiek, który w tym czasie znajdzie się w zasięgu zmysłów noworodka i nie spowoduje negatywnych skojarzeń, może stać się naturalnym składnikiem otoczenia młodego konia. Uzyskuje się to poprzez dotykanie zwierzęcia, wycieranie jego skóry czy także podnoszenie kończyn. Pozytywne skutki można uzyskać w pierwszych kilku godzinach życia, kiedy koń jest ufny i przyzwyczaja się do nowego środowiska. Wpajanie zachowań przeprowadza się w dwóch etapach. W pierwszym należy przeprowadzić odwrażliwianie całego ciała, w tym okolic, z którymi będzie się wiązała dalsza pielęgnacja i użytkowanie. Szczególnie ważne jest odczulanie miejsc delikatnych, takich jak wewnętrzne okolice ud, okolica małżowin usznych oraz nasady ogona. Wskazane jest, aby przy odwrażliwianiu noworodka współpracowały dwie osoby. Jedna z nich zajmuje się źrebięciem, a druga klaczą. Noworodka najlepiej odwrażliwiać w pozycji leżącej. Polega to na delikatnym i szybWczesne oswajanie kim głaskaniu okolicy głowy i kolejnych Przyuczanie konia do podawania nóg przy części ciała krótkimi ruchami dłoni. Więkich pielęgnacji rozpoczyna się tuż po jego szość źrebiąt rozluźnia mięśnie po 30-50 ruchach, lecz jeżeli trzeba, należy wykourodzeniu. nywać je dłużej. 22 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 PRZYZWYCZAJANIE KONIA DO PIELĘGNACJI KOPYT przyucza się źrebię do prowadzania po boksie. Nabyte pozytywne skojarzenia można utrwalać poprzez codzienną pielęgnację. Praca z koniem dorosłym W ostatnich latach popularyzowane są metody naturalnego postępowania z koniem (ang. Natural Horsemanship), oparte na obserwacji wzajemnych relacji hierarchicznych w stadach koni żyjących na wolności. Metody te okazują się skuteczne w pracy z młodymi, a także znarowioNie powinno się przedwcześnie rezygno- nymi i lękliwymi końmi. wać, gdyż może to dać efekt całkowicie przeciwny do zamierzonego – źrebię mo- Wzorując się na zachowaniu klaczy – że stać się wrażliwe na dotyk. Prawą i le- przewodniczki stada, naśladuje się wysywą stronę trzeba całkowicie i jednakowo łane przez nią sygnały w dążeniu do zdoodwrażliwić. W celu ułatwiania późniejsze- bycia zaufania konia. Podstawową zasadą go czyszczenia i podkuwania kopyt należy budowania zaufania jest niezadawanie dokładnie odczulić kończyny. Zgina się bólu. Koń musi się poczuć w obecności i prostuje stawy kończyn, a kopytka okle- człowieka bezpiecznie, tak jak przy domipuje płaską dłonią kilkadziesiąt razy. Od- nującej klaczy przewodniczce. czulanie może trwać nawet godzinę. Głównymi metodami są odpędzanie i zeDrugi etap wpajania zachowań wykonuje zwalanie koniowi na podejście. Miejscem się w następnym dniu w pozycji stojącej. pracy jest ring o szczelnych ścianach. Rozpoczyna się go od sprawdzenia wszystkich odwrażliwionych uprzednio okolic. Źre- Zachowanie człowieka – ustawienie się na bię powinno z łatwością podnosić kończyny wprost głowy konia, spojrzenie i szeroko i nie bronić się przed dotykaniem głowy, otwarte ramiona działają odpychająco. w tym nozdrzy, warg, uszu oraz słabizny Gesty można wzmocnić rzucaniem lonży i zadu. Jeżeli stwierdzi się nadmierna wraż- w kierunku konia. liwość jakiejś okolicy, odczulanie jej należy powtórzyć szczególnie starannie. Natomiast zwrócenie się bokiem do konia, opuszczenie wzroku i skulenie ramion zaWpajanie wykonuje się w kilkunastominuto- chęcają go do podejścia. wych seriach, tak aby nie przemęczyć noworodka. Należy go unieruchomić, przy- Zapoczątkowanie procesu podporządkotrzymując od przodu i tyłu, a po pewnym wania objawia się zwolnieniem chodu, naczasie obejmując klatkę piersiową w okoli- stawieniem ucha bliższego człowiekowi cach, na których będzie spoczywało siodło w jego kierunku, a typowymi objawami i popręg. Można w tym dniu zakładać uległości są oblizywanie się oraz opuszi zdejmować kantarek. W kolejnych seriach czanie głowy i szyi niemal do ziemi. Gdy 23 PRZYZWYCZAJANIE KONIA DO PIELĘGNACJI KOPYT Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Gdy człowiek obróci się bokiem, koń zbliży się od tyłu do jego ramienia. Jest to tzw. połączenie. Jeżeli człowiek spokojnie ruszy do przodu, koń podąży za nim. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Kolejno unosi się je, początkowo na chwilę kończynę przednią, a po niej tylną z jednej strony – i w tej samej kolejności z drugiej strony. Wielokrotne powtarzanie takiego treningu wytwarza u konia duże Kiedy kontakt się zerwie lub koń wykaże zaufanie, które w przyszłości pozwoli pozachowanie agresywne, powtarza się eta- konać stres związany z rozczyszczaniem, py odpędzania i połączenia. podkuwaniem. W tym miesiącu zajmę się kwestią odpowiedniego sprzętu. Oczywiście w różnych szkołach stosuje się różne narzędzia i akcesoria, omówię więc tylko te najczęściej spotykane, zahaczę o ich działanie i stosowanie. Sprawdzeniem stopnia zaufania zwierzęcia do człowieka jest przyzwolenie na dotykanie części wrażliwych i niewidocznych dla konia. Na pewnym etapie pracy można przystąpić do podnoszenia kończyn. Zwany też rope halterem, kantarem sznurkowym, zawiązany jest z jednego kawałka liny. Ma dwa węzły na nachrapniku, jeden węzeł fiadora pod brodą konia, jeden pod ganaszami i po bokach – przy ganaszach – dwa. Dlaczego sznurek? Można zrobić mały test – na jednej ręce zawiesić zwykły kantar, na drugiej sznurkowy. Który jest lżejszy? To jeden powód, jednak drugi jest ważniejszy. Dopnijmy uwiąz i zadziałajmy z taką samą siłą na oba kantary. Prawdopodobnie kantar sznurkowy zadziała mocniej. Nie potęguje on działania uwiązu, ale nie wycisza go. W zwykłym kantarze metalowe kółko tłumi sygnał, taśma też nie jest dobrym przewodnikiem. Dlatego kantar sznurkowy jest taki niepowtarzalny – koń odczuje wszystko dokładniej. Ponadto cienka (stosunkowo) linka nie prowokuje konia do napierania, wierzchowiec łatwiej uczy się ustępować od nacisku. Kantar sznurkowy nie jest nowym wynalazkiem, jednak duży wkład w jego popularyzację w szkoleniu koni miał Pat Parelli. Produkowane przez niego kantary są jednak drogie. Czy da się mieć równie dobry taniej? Da się. Ale odradzam sklepy jeździeckie! Zwykle kantary, które możemy w nich znaleźć, wykonane są ze zbyt grubej lub zbyt cienkiej linki, czasem sztywnej. Niektóre są źle zawiązane. Tekst: Justyna Talaśka Prawidłowe postępowanie z koniem – cierpliwość, stanowczość i systematyczność – ułatwiają pracę związana z pielęgnacją i utrzymaniem kopyt we właściwym stanie. SPRZĘT W JEŹDZIECTWIE Halter sznurkowy NATURALNYM Węzeł ten przypomina warkocz, musi być symetryczny. Niedopuszczalne są metalowe wstawki. Węzły na nachrapniku powinny być względem siebie symetryczne (to samo dotyczy tych leżących za ganaszami). Linka, z której taki kantar jest wykonany, powinna być miękka, ale nie powinna się spłaszczać. Grubość linki to optymalnie 6-7 mm. Idealna jest 6,5 mm, ale niestety – trudno dostać taką w Polsce. Ostatnim kryterium jest to, jak kantar leży na koniu – nie powinien uciskać. Zdjęcie przedstawia idealnie dopasowany halter. Oczywiście może zdarzyć się, że znajdziesz odpowiedni w zwykłym sklepie jeździeckim, jednak warto pamiętać, że halter halterowi nierówny. Lina W metodach typu PNH, SNH i innych podobnych nie stosuje się lonży ani uwiązów, ale liny. Mogą mieć różną długość i wykończenie. W PNH są to liny długości 3,6 m, z bezpiecznym karabińczykiem, lub lina 6,5 m z żeglarskim karabińczykiem. Czasem jednak zamiast karabińczyka stoNa co zwracać uwagę, szukając kantara suje się pętelkę, którą przekłada się przez do pracy? Przede wszystkim węzły – pod oczko kantara, a następnie przez tę pętelkońską brodą koniecznie musi być fiador! kę przeciąga się linę. 24 25 SPRZĘT W JEŹDZIECTWIE NATURALNYM Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Na co zwrócić uwagę, wybierając linę? Dually halter Przede wszystkim na jej giętkość. Powinna być „żywa”, dobrze przesyłać sygnały, Kantar stosowany przez Monty’ego Robyć miękka, w miarę ciężka. bertsa. Charakterystyczną jego cechą jest podwójny nachrapnik, pierwsza część taśmowa, stała, druga (bliżej chrap) – z podwójnego sznurka. Podczas wywierania presji druga część nachrapnika zaciska się. Sprawia to, że taki kantar jest dość ostrym narzędziem. Nie zaleca się jazdy na nim. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Bat taki ma długość ok. 120 cm, zakończony jest z jednej strony rączką, z drugiej – skórzaną klapką. Klapka ta jest podwójna, tj. między jednym a drugim płatem jest wolna przestrzeń, do której mocuje się savvy string (sznurek). Pozwala to na odczepianie i doczepianie sznureczka w zależności od potrzeb. SPRZĘT W JEŹDZIECTWIE NATURALNYM To tak skrótowo o najpopularniejszych sprzętach. Dobrze dobrane akcesoria ułatwiają pracę z koniem, natomiast bardzo zły sprzęt może ją wręcz uniemożliwić, będąc niewygodnym czy bolesnym dla konia. Dlatego wybierając sprzęt, nie warto się spieszyć. Jednak nawet najlepszy sprzęt nie zastąpi wyczucia w rękach. Wszak to właśnie ręce pracują z koniem. Tekst i zdjęcia: Agnieszka Litwa Powyżej – lina z karabińczykiem bezpiecznym, poniżej – z karabińczykiem żeglarskim. Carrot sticks Stosowany w PNH bat. Nazwa bierze się od marchewkowego (pomarańczowego) koloru. Ma to przywoływać pozytywne skojarzenia. 26 27 OGIERY 2009 Subiektywną analizę oferty ogierów arabskich na rok 2009 przedstawia Rafał Czarnecki. Choć w lutym termometry nadal wskazują ujemną temperaturę, dla hodowców jest to „najgorętszy” miesiąc w roku – rozpoczyna się bowiem sezon stanówkowy, który umownie potrwa do końca czerwca. To czas podejmowania najtrudniejszych decyzji, a mianowicie: jakie koncepcje hodowlane wprowadzić w życie? Niestety nie ma gotowych recept na to, by osiągnąć sukces w tak trudnej dziedzinie, jaką jest hodowla koni. Czym zatem się kierować przy wyborze partnera dla naszej klaczy? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, przede wszystkim dlatego, że każdy hodowca ma swój własny, wymarzony ideał konia arabskiego, do którego pragnie dążyć. Dla jednego będzie to elegancki koń w nowoczesnym typie pokazowym, dla drugiego wytrwały rajdowiec czy ambitny i niepokonany wyścigowiec, a trzeci za swoją misję obierze ochronę jakiejś wąskiej i zagrożonej wyginięciem puli genowej. Dzisiejsza hodowla koni zaczęła zmierzać w kilku różnych, nieraz sprzecznych, kierunkach. Coraz trudniej jest wyprodukować konia równocześnie pięknego i dzielnego. Nasilająca się rywalizacja, rozwój nowoczesnych metod stosowanych w rozrodzie oraz agresywna polityka marketingowa bogatych stadnin skłaniają hodowców do wąskiej specjalizacji i selekcji na określoną, jedną cechę. Dlatego analizując aktualną ofertę stanówkową, nie można przyjąć jednoznacznych kryteriów, które pozwoliłyby na wytypowanie tego „najlepszego”. Po prostu takowe kryteria nie istnie- 28 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 ją, a wszystko zależy od tego, jaki cel chcemy osiągnąć i co poprawić u potomstwa. Powyżej – ogier Al Maraam. Z początkiem nowego roku pojawia się oferta stadnin Agencji Nieruchomości Rolnych, które jeszcze do niedawna były wyłącznym dystrybutorem najlepszych genów. Dlaczego „do niedawna”? Ano dlatego, że wraz z rozwojem współczesnych technik rozrodu znacząco poszerzył się wachlarz możliwości, a sprowadzenie dziś mrożonego nasienia multiczempiona z najbardziej oddalonych zakątków świata jest niemal wyłącznie kwestią ceny i czasu... Poza tym dość pokaźne grono hodowców prywatnych wzięło sprawy w swoje ręce, sprowadzając z zagranicy ogiery, które niewątpliwie budzą spore zainteresowanie. Jeszcze inni odkupili ogiery od stadnin skarbu państwa i stwarzają dziś alternatywę dla tych, którzy poszukują ogierów w odmiennym typie, zwłaszcza z ostatnio trochę zepchniętych na bok i zapomnianych kuhailańskich rodów. A są i tacy, którzy kilka lat temu odnieśli sukces i wyhodowane przez siebie ogierki dziś proponują do krycia. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Oferta stadnin ANR Często aż do końca lutego nie wiemy, co zaoferują nam państwowe stadniny. Największe emocje budzą zawsze młode ogiery, które poprzedniego sezonu przebywały na torach wyścigowych lub w dzierżawie zagranicznej, gdyż nie zawsze jest jasność, jakie plany mają co do nich dyrektorzy i czy udostępnią je w danym roku prywatnym hodowcom. Dziś już wiemy, że do dyspozycji będziemy mieć aż 43 ogiery (z czego 6 przebywa w dzierżawie) z 8 rodów męskich. Bezapelacyjnie prym wiedzie ród Saklawi I, z którego 18 ogierów stanowi 42% całej oferty. Na tak znaczący udział wpłynęły prawdopodobnie dwa czynniki. Pierwszym jest moda na urodziwe konie pokazowe, które niewątpliwie ten ród męski „produkuje”, drugim – poszukiwanie godnego następcy dzierżawionego w latach 2002-2003 katarskiego ogiera Gazal Al Shaqab. Oferowanych jest jego dziewięciu synów, z czego trzej przebywają w dzierżawie (El Azem, Equifor, Wadi Nur). Na drugim miejscu ulokował się ród Kuhailan Haifi or. ar., który jest reprezentowany przez 9 ogierów (20,93%), z czego trójka to synowie michałowskiego Eksterna. Na trzecim miejscu, z 6 przedstawicielami (ok. 14%), znalazł się ród Ibrahim or. ar. Zasmucić może niewielki udział saklawiańskiego rodu Ilderim, który dziś reprezentowany jest przez dwa ogiery, michałowskiego Eldona i jego janowskiego syna Piaffa. Następcą tego ostatniego może zostać Czempion Polski Ogierów Młodszych oraz „Top Five” Czempionatu Europy Ogierów Młodszych, ogier Alert (Piaff – Andaluzja/Sanadik El Shaklan), który posiada bardzo ciekawy rodowód i niezłe wyniki wyścigowe. Sam Piaff spędził ostatni sezon po powrocie z USA w białeckiej stadninie, gdzie przydzielono pod niego rekordową liczbę klaczy. OGIERY 2009 Z oferty został wyłączony inny przedstawiciel tego rodu, jedyny czynny w polskiej hodowli syn szwedzkiego ogiera Primo (Engano – Polka/Pohaniec). Esculap (od Esparceta/Fawor), bo o nim mowa, jesienią został skierowany do treningu rajdowego w Klubie Jeździeckim Champion, gdzie przygotowywany jest do startów w sezonie 2009. Z tego samego powodu wycofano z oferty syna ogiera Wachlarz, gniadego Esturiona (od Etra po Pepi). Ród Krzyżyk or. ar. jest reprezentowany w hodowli tylko właśnie poprzez Wachlarza (Arbil – Warsowia/Tallin) oraz jego syna, og. Poligon (od Pętla/Visbaden), używanego jako punktowy w Stadzie Ogierów w Białce. Maleją więc szanse na kontynuowanie tego rodu w hodowli państwowej, tym bardziej że inny przedstawiciel tego starego rodu, Wiek (Arbil – Wiosna/Fawor), został sprzedany na grudniowym przetargu w 2007 roku polskiemu hodowcy prywatnemu, Andrzejowi Rokickiemu, który oferuje go w tym sezonie do krycia. Ogier ten w hodowli prywatnej dał już utalentowane konie wyścigowe, jak Mieszko (od Minorka po Wermut), który był czwarty w Derby, czy chociażby Mont Wiek (od Majorka po Wermut), zwycięzca dziesięciu wyścigów, przebywający aktualnie na Suwalszczyźnie, u zakochanych w nim państwa Miklaszewskich. Paradoksalnie takie osoby stwarzają dziś jedyną szansę na to, by stary ród Banata pozostał na polskiej scenie hodowlanej. Ile to już padło gorzkich słów krytyki od Krzysztofa Czarnoty, który nie tylko słowem, ale i czynem starał się obalić głęboko zakorzenione przekonanie o impulsywnym charakterze koni pochodzących z tego rodu! Będąc na zamojskich ziemiach, postanowiłem skorzystać z zaproszenia i odwiedziłem „oazę kuhailana”, gdzie na własne oczy było mi dane przekonać się o tym, że dojrzały, kryjący ogier – Mąciwoda (Arbil – Małma- 29 OGIERY 2009 zja/Wermut), chodzi obok wybiegu klaczy, oddzielony tylko niskim ogrodzeniem. Siedziałem tam przy świetle rozżarzonego słońca chowającego się za horyzontem i grzejąc się w cieple ogniska delektowałem się widokiem tego dumnego ogiera, w którego oczach mieszkały spokój i dostojeństwo. Wtedy właśnie zrozumiałem dwie rzeczy. To, że pobudliwość koni, choć wysoko odziedziczalna, może być także spowodowana przez nieodpowiednie traktowanie tych subtelnych zwierząt – zwłaszcza gdy mówimy o ogierach kryjących, które całe swoje życie spędzają w stajni. Drugą myślą było to, że nawet w dobie wolnego rynku nie możemy kierować się wyłącznie kryteriami zysku, bo za jakiś czas zaprzepaścimy to, co pozostawiły nam w spadku poprzednie pokolenia. Powyżej – ogier Ekstern. Moda na kare Zdaję sobie sprawę z tego, że dzisiejszy rynek oczekuje konia arabskiego w innym, pokazowym typie – i rodzimy kuhailan o poprawnie zbudowanych nogach, harcie ducha i walorach użytkowych w tej rywalizacji skazany jest na przegraną. Ale czy nie można było pogodzić aktualnie panu 30 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 jącej mody z przynajmniej częściowo kuhailańskim rodowodem? Utopia? Kary ogier Ferryt (Wachlarz – Fortissima/Fawor), Wiceczempion Polski Ogierów Młodszych w1999 roku, sprzedany stadninie Halsdon Arabians w 2003 roku, a później wydzierżawiony do Brazylii, gdzie zdobył m.in. tytuł Wiceczempiona Ogierów pokazu Festival de Inverno w Campos do Jordan, mógł zostać godnym kontynuatorem rodu Krzyżyk or. ar. Jego atutem jest nie tylko doceniona przez sędziów uroda, ale i coraz modniejsza na całym świecie kara maść. Wprawdzie hodowcy ubolewają nad tym, że w przypadku ciemnej maści wyniki pokazowe przychodzą z większym trudem, m.in. dlatego, że dobrych karych reproduktorów jest niewiele oraz trudniej obiektywnie ocenić te konie w sztucznie oświetlanych halach, gdzie w ogólnym odbiorze zacierają się linie ciała i niełatwo zauważyć duże, ciemne oko, jednak są nam znane kare konie, które osiągnęły szczyt kariery pokazowej. Wystarczy wymienić chociażby ogiera Simeon Sadik (Asfour – Simeon Safanad/Sankt Georg RSI), zakupionego przez państwa Watts do stadniny Halsdon Arabians – zdobywcę tytułów Wiceczempiona Świata, Pucharu Narodów w Aachen oraz Europy, jak i Międzynarodowego Czempiona Wielkiej Brytanii i Wiceczempiona Australii. Tytuł Czempiona Świata ma na swoim koncie inny kary ogier, Taladinn (DWD Tabasco – Winnetka po Aladdinn), którego w Polsce reprezentuje syn BS Black Fable (od BS Black Fantasy po El Bahia Deamant), wyhodowany przez Thomasa Mayera, a zakupiony jesienią 2003 r. do pierwszej w Polsce stadniny „czarnych pereł” – Silvatica Black Arabians. Stadnina ta oferuje go w tym sezonie do krycia, poszerzając swoją ofertę o jego syna, Wiceczempiona Ogierów Młodszych Międzynarodowego Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Pokazu w St. Petersburgu, ogiera Rascal (od Ravenwood Nejma/Ravenwood Sihr). Krew wyżej wspomnianego Taladinna niesie w sobie także trzeci oferowany przez Silvatikę młody ogier – Sortis (od Silvatica/Fawor), którego ojciec BS Ddiabolo (Taladinn – Ddinnerka/Aladdin) jest inbredowany na zasłużonego Aladdina. Z kolei jego półbrata po kądzieli – ogiera Silvano (po BS Black Fable) zaoferowała jego nowa właścicielka. Dla tych, którzy poszukują w Polsce karych arabów o innym pochodzeniu, niewątpliwie ciekawą ofertę przygotowała stadnina Zalia Arabians, która w zeszłym roku sprowadziła z USA ogiera Envision DH (Ames Charisma – Jasmin DH/Shaka Zulu). Ten młody ogier, w nowoczesnym typie pokazowym, łączy w sobie amerykańsko-polskie prądy krwi. Jego ojciec, Ames Charisma po Magnum Psyche, który ma na koncie szereg tytułów (m.in. dwukrotnego Czempiona USA, Czempiona Kanady, Argentyny i dwukrotnego czempiona pokazu Buckeye w USA), sprawdził się już jako ojciec utytułowanego potomstwa w USA. Matka reprezentuje natomiast polską linię kl. Milordka, która na pewno kojarzy się wszystkim z michałowskimi czempionkami. Równie egzotyczny rodowód reprezentuje ogier Dubai Pasha (BJ Thee Mustafa – Abbas Pasha I-11/Abbas Pasha I), którego oferuje SK Mała Wieś (we współpracy ze stadniną Murana Arabians). Ogier ten to wyhodowany we Włoszech wnuk znanego reproduktora Thee Desperado – ojca m.in. wysoko zinbredowanej (15,625%) na ogiera The Minstril klaczy The Vision HG, która zaliczana jest do czołówki najpiękniejszych na świecie karych klaczy i która dała m.in. użytego w Polsce ogiera Al Ma OGIERY 2009 raam (po Imperial Imdal), słynącego z przepięknej szczupaczej głowy ogiera Al Lahab (po Laheeb) czy też karego ogiera Al Hakim (po Muhajjal), którego potomstwo również znajduje się w kraju: dwie urodziwe klacze po nim mieszkają w stadninie Silvatica Black Arabians. Powyżej – ogier Gaspar. W polskiej hodowli kara maść pojawiała się m.in. po Faworze, Gangesie i Wachlarzu. Jak pokazują ostatnie lata – zainteresowanie kupców takimi końmi jest spore, a osiągane ceny wysokie, np. sprzedane na zeszłorocznej aukcji Wróżka (52 tys. euro) i Elwinga (42 tys. euro). Jaką cenę osiągnie jedyna kara klacz oferowana na tegorocznej aukcji Pride of Poland – Bellanda (Pilot – Bellona/Czako), dowiemy się 9 sierpnia. A prywatni hodowcy oferują także ogiery o czysto polskim pochodzeniu. Stadnina St. Roch Arabians udostępnia karego reprezentanta rodu Ilderim or. ar., Wiceczempiona Ogierów Młodszych na Podlaskim Pokazie Koni Arabskich w Mińcach – ogiera Zafar (Piaff – Zgadula/ Fawor), który w poprzednim sezonie rozpoczął karierę hodowlaną w rodzimej stadninie. Dotychczas urodziła się dwójka z oczekiwanej w tym sezonie trójki jego potomstwa. Właściciele są bardzo dumni, 31 OGIERY 2009 że ich wychowanek dobrze spisał się w roli reproduktora, dając urodziwe źrebaki, cieszy też fakt, że obie to klaczki. Obserwatorom, którzy oglądali go na przeglądzie hodowlanym Pomorskiego Związku Hodowców Koni, przypominał ojca swojej matki, Fawora, nie tylko maścią, ale osobowością i charyzmą, którą obdarzone są nieliczne konie. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 w ostatnim czasie zdaje się zamierać na polskiej scenie hodowlanej. Pamiętajmy, że maść kara jest ustępująca w stosunku do siwej i gniadej, dominuje tylko wobec kasztana. Poznanie mechanizmu dziedziczenia tej maści jest utrudnione, gdyż czasem trudno określić, czy koń jest rzeczywiście kary, czy skarogniady. Za granicą wykonuje się badania markerów genetycznych w celu określenia homozygotyczności konia, ale tylko w przypadku maści siwej możemy mieć pewność, że ogier homozygotyczny pod względem tej maści da zawsze potomstwo siwe. Hodowla prywatna jako rezerwuar zagrożonych rodów Powyżej – ogier Kabsztad. Drugim ogierem o czysto polskim rodowodzie jest wyhodowany w SK Kielnarowa, a obecnie stanowiący własność SK Arabika kuhailański Odys (HS Pirandelo – Osaka/Europejczyk), który jest jedynym czynnym w polskiej hodowli synem HS Pirandelo (Pilot – Pikieta/Probat), reproduktora umiarkowanie zinbredowanego na ogiera Probat (6,25%), użytego przez janowską stadninę w 2003 roku. Sam Odys jest czystym kuhailanem według teorii Edwarda Skorkowskiego, gdyż jego matka pochodzi z kuhailańskiej linii żeńskiej, Gazella or. ar., a ojciec matki, słynny Europejczyk, syn El Paso, wywodzi się z rodu Kuhailan Haifi or. ar. Zważywszy, że poprzez ojca reprezentuje ród Kuhailan Afas or. ar., jest dziś jednym z nielicznych ogierów wyhodowanych w czystości rodów, a dodatkowo reprezentuje ród męski, który 32 Ród Kuhailana Afasa or. ar. jak żaden inny przechodzi okresy zarówno rozkwitu, jak i upadków. Gdy Comet padł przedwcześnie, a żadnego z jego synów nie zakwalifikowano do polskiej hodowli, groziło nam wygaśnięcie tego rodu. Na szczęście wydzierżawiony w latach 80. wnuk Cometa, szwedzki Probat (Pohaniec – Borexia/Exelsjor), pozostawił ponad 160 źrebiąt, a do hodowli wcielono 22 jego synów, z czego w kraju użyto 11. Tymczasem dziś ród ten reprezentowany jest w państwowej hodowli przez jednego ogiera, który dodatkowo oferowany jest na sprzedaż podczas comiesięcznych przetargów. Kolejnym więc działaniem podjętym dla ratowania rodu było wydzierżawienie w latach 20062007 ogiera Piruet – dwukrotnego Czempiona Świata, trzykrotnego Czempiona Europy i dwukrotnego Wiceczempiona Świata. Tylko w zeszłym roku w SK Michałów urodziło się po nim 25 źrebaków od bardzo dobrych klaczy, na czele z córkami Monogramma: Egzonerą, Espadrillą, Empiryką i Ernerą. Miejmy nadzieję, że OGIERY 2009 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 z pozostawionej stawki potomstwa tego ogiera uda się wyselekcjonować godnego następcę rodu. Na dziś z pomocą przychodzą nam hodowcy prywatni, którzy są w posiadaniu genów rodu Kuhailana Afasa or. ar. SK Olszany oferuje syna samego Probata, 22letniego już ogiera Złotogłów (od Złota Jesień/Gedymin). Ten sam hodowca od zeszłego roku stał się właścicielem jednego z najlepszych synów ogiera Fawor – skarogniadego Borka (od Borowina/Etap). Z kolei jego syna, ciemnogniadego ogiera Mihrab (od Minorka/Wermut), nazywanego przez właścicielkę Zuzannę Zajbt „uciekinierem z płótna Kossaka”, oferuje w tym sezonie Grabów nad Pilicą. Innego syna Fawora – ogiera Elistan (od Eleuzyna/Wermut) proponuje nam SK Agricola Farm, a SK Mała Wieś dysponuje mrożonym nasieniem sprzedanego w 2005 roku do Azerbejdżanu jednego z nielicznych synów Pamira, derbisty og. Gafal, łączącego bukiet konia arabskiego z dzielnością wyścigową. Jak widać, hodowcy prywatni stanowią nie tylko konkurencję dla hodowli państwowej na ringach pokazowych, ale mogą ją wspomóc w dziele kontynuacji rodów chwilowo „niemodnych” czy „trudnych”. Osiągnięcia pokazowe potomstwa To, jakiego ogiera wybrać, zależy od tego, czy chcemy hodować konie w typie pokazowym, czy rajdowym, czy też wyścigowym. O ile w dwóch ostatnich przypadkach istotny jest wpływ treningu, o tyle w hodowli koni pokazowych większe znaczenie ma odpowiedni dobór partnera dla naszej klaczy. Są ogiery, które mocno stemplują swoje potomstwo pod względem cech pokazowych, ale są i takie, których potomstwo wykazuje duży rozrzut. Powyżej – ogier Piaff. Pewną formą porównania reproduktorów jest ocena wyników przychówku. Niestety prezentowany jest tylko pewien procent całego rocznika, niemożliwe jest także uwzględnienie w statystyce jakości klaczy, z którymi dany ogier dał potomstwo. Dlatego analizie poddałem osobniki, które zaprezentowały się na Młodzieżowym Pokazie Koni Arabskich w Białce w 2008 roku, gdyż właśnie tam corocznie pojawia się największa liczba potomstwa dostępnych reproduktorów. Stawka 114 szt. młodzieży pochodziła po rekordowej liczbie ogierów – 36. Najwyższą średnią (w analizie uwzględniłem ogiery reprezentowane przez minimum 4 szt. potomstwa) osiągnęło potomstwo amerykańskiego ogiera Enzo (91,33), z najwyżej ocenioną klaczką pokazu, późniejszą Czempionką Białki Klaczy Młodszych – Palabrą (od Palmeta/Ecaho), która uzyskała notę końcową 92,33 pkt. Na drugiej pozycji uplasowało się potomstwo dzierżawionego w latach 2006-2007 ogiera Al Maraam (88,88), a tuż za nim najliczniej reprezentowany, bo aż przez 17 osobników (15% całej stawki), był Ekstern (88,65). Z nieco mniejszą stawką potomstwa (14 szt.) na 33 OGIERY 2009 czwartej pozycji ulokował się Poganin, ojciec najwyżej ocenionego ogierka pokazu, późniejszego Czempiona Białki Ogierów Młodszych, przepięknego Kabsztada (92,33 pkt.). Pozytywnie zaskoczyć może wysoki poziom potomstwa Złocienia (88,13) oraz Aslana (88,08). Szeroko użyty przez hodowców prywatnych Psytadel, którego reprezentowała duża stawka potomstwa (9 szt.), cechował się sporym rozrzutem ocen końcowych (87,77). Pierwszą dziesiątkę ogierów zamykają Metropolis NA (87,58), Gaspar (87,46) oraz wyhodowany przez prywatnego hodowcę, Stanisława Redestowicza, ogier Etnodrons Psyche (87,13). Poza „dziesiątką” znalazły się m.in. Salar (86,17) oraz Perseusz (85,89), który był ojcem najsłabiej ocenionego konia pokazu (82,67), choć należy podkreślić, że jego potomstwo również charakteryzował spory rozrzut, bo najlepszy jego potomek otrzymał 89,00 pkt. Czym spowodowany jest taki wachlarz ocen? Przede wszystkim faktem, że ogiery tańsze chętniej używane są przez hodowców prywatnych, którzy dysponują często słabej jakości klaczami. Tendencja jest taka, że im ogier lepszy, a jego nasienie droższe, tym lepsze klacze są nim kryte. Dlatego powyższa analiza jest tylko pewną formą wskazówki, a nie wyrocznią na temat danych ogierów. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Ekstern, który reprezentowany był na pokazie w Janowie Podlaskim przez 17 sztuk potomstwa (tyle samo, co w Białce), uzyskał w Janowie wyższą średnią punktację na sztukę potomstwa, bo 89,78 pkt., podczas gdy w Białce tylko 88,65. Natomiast potomstwo katarskiego ogiera Gazal Al Shaqab, którego reprezentanci wygrywali Białkę kilka lat temu, teraz zawładnęło klasami koni starszych ze średnią łączną oceną 91,42 pkt. Dla rzetelności muszę wspomnieć jeszcze o potomstwie ogiera WH Justice, którego w Białce reprezentowała tylko dwójka potomstwa, ze średnią w Janowie Podlaskim 88,88 pkt. Jak widać, trudno ocenić, który ogier zapewni nam największe szanse na wygraną w czempionacie. Zauważyć można, że hodowcy prywatni częściej używali synów słynnego Padronsa Psyche, urodzonych za granicą (Psytadel, WH Justice, Enzo) lub w Polsce (Etnodrons Psyche i Pilin Psyche). Ród Bairactar or. ar. od kilku lat jest szerzej reprezentowany przez ogiera Kubinec, którego krew pojawiła się w hodowli prywatnej dzięki sprowadzeniu przez SK Kielnarowa Wiceczempiona Świata i Czempiona USA – ogiera FS Bengali (od Om El Sanadiva/Sanadik El Shaklan). Krew Kubinca wprowadził także wyhodowany w Agricola Farm ogier Setnik (od Sieć/Europejczyk), jak i coraz chętniej używany przez janowską stadninę ogier El Warto podkreślić też to, że ocena jest su- Nabila B (od 218 Elf Layla Walayla B/ biektywna i zależy od składu sędziows- Assad). kiego. Dla porównania najlepsza klaczka w Białce – siwa Palabra (92,33), na czem- Ogiery z prospektu wyścigowego pionacie w Janowie Podlaskim zakończyła prezentację z notą 91,33 czyli o punkt niż- Znacznie łatwiej ocenić konie o przeznaszą niż w Białce. Z kolei Dębowa Łąka czeniu wyścigowym, choć u arabów zdol(Gaspar – Dębowa Góra/Laheeb) w Jano- ności wyścigowe odziedziczalne są w niewie Podlaskim (90,83) wypadła znacząco wielkim stopniu (h² = 0,24), zwłaszcza lepiej niż w Białce (89,67). Także średnia w linii żeńskiej. Znaczącą rolę odgrywa tupunktacja potomstwa ogiera ulega dosyć taj selekcja młodych koni pod kątem preistotnym wahaniom. Dla przykładu: ogier dyspozycji anatomicznych oraz odpowied- 34 OGIERY 2009 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 ni, profesjonalny trening. Problemem jest natomiast znikoma liczba reproduktorów spełniających kryteria prospektów wyścigowych. W ofercie znalazł się Sabat (Wojsław – Sarmacja/Gil), zwycięzca Nagród: Sambora, Ofira (rekord toru na 2400 m) i Kurozwęk, drugi w Nagrodach Europejczyka i Europy. Jego matka, Sarmacja, wygrała Derby i Oaks, co nikogo nie zdziwiło, gdyż pochodzi ze znakomitej, wyścigowej rodziny Sabelliny. Obok Sabata dała jeszcze m.in. kl. Savvannah (po Monarch AH), sprzedaną na aukcji Pride of Poland 2004 za rekordową cenę 135 tys. euro oraz jej pełnego brata, ogiera Saracen, który nie odniósł tak spektakularnych zwycięstw jak jego siostra, ale ma za sobą trzyletnią karierę na służewieckim torze: 3/25 (7-3-3-3-0). Ogier został czasowo wyłączony z krycia dla kontynuowania treningu wyścigowego, co jeszcze bardziej uszczupliło ofertę stanówkową. Uwagę może zwrócić jeszcze syn Druida, Pentagram (od Pętla/ Visbaden), który jest tzw. ogierem „punktowym” stada ogierów w Białce. Z pomocą w doborze ogierów przychodzą po raz kolejny hodowcy prywatni. SK Kielnarowa oferuje Ontario HF (Monarch AH – HF Orzonna/Pepton), ze znakomitej polskiej linii wyścigowej, wywodzącej się od janowskiej Orli. Ogier podczas trzyletniej kariery wyścigowej (2003-2005) wystartował w 22 gonitwach, w których zawsze zajmował płatne miejsca 3/22 (8-3-5) 4. Longin Błachut jest dysponentem nasienia m.in. francuskiego og. Chndaka (Dormane – Malika Fontenay/ Medicq Allah), amerykańskiego DA Adios (Wiking – Sanibel IA/Samtyr), wnuka polskiego ogiera Orzeł – og. KA Czubuthan (Brusally Orzelost – Chambray/Toltec) oraz gniadego Sam Tiki (Sambor – Kyla Tiki/Kontiki). Natomiast SK Olszany proponuje do krycia m.in. ogiera Sansal po Santhos (syn derbisty Pierrota, ojciec dzielnego wyścigowo potomstwa, m.in. klaczy Wienerva od Wierna Rzeka/Borysław, dwukrotnej laureatki tytułu Wyścigowy Koń Roku – 2004, 2005 – zwyciężczyni 10 gonitw) oraz wydzierżawionego z Kossack Stud Wiceczempiona Holandii Ogierów Młodszych z 2004 roku, rosłego ogiera Madras Kossack (Adres – Mamba/ Balaton) wyhodowanego w SK Tiersk, łączącego w sobie urodę z predyspozycjami wyścigowymi. Jego dziadek, ogier Drug, biegał na torze aż przez 5 sezonów – 5/35 (13-9-4), wygrywając m.in. rosyjskie Derby (1988), a w 1990 roku został Czempionem Europy Ogierów Starszych. Powyżej – ogier Poganin. Nowości 2009 roku Ogiery, na które wszyscy czekają z największą niecierpliwością, czyli tzw. „nowości”, opisuję na końcu, bowiem na reproduktory trzeba patrzeć przez pryzmat tego, czego dokonały na scenie hodowlanej. Nieraz bowiem ogierki wychwalane pod niebiosa ze względu na własne osiągnięcia czy ciekawy rodowód okazywały się słabymi reproduktorami i nie przekazywały potomstwu tego, czego od nich oczekiwa- 35 OGIERY 2009 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 no. Dlatego z analizą tych ogierów warto szych przyjaźni w moim życiu, która, mam trochę poczekać, choć niewątpliwie stano- nadzieję, potrwa jeszcze przez wiele dłuwią one ciekawą ofertę stanówkową. gich lat. I jak tu nie wierzyć w magię koni arabskich? Ta magia sprawia, że wielu Najwięcej emocji budzi Esparto (Ekstern – z nas zakochało się w tych pięknych, Ekspozycja / Eukaliptus), który wrócił dumnych i charyzmatycznych zwierzęz dwuletniej dzierżawy w Zjednoczonych tach, poświęcając im w pełni swoje życie. Emiratach Arabskich. Ogier, w większych Dlatego pamiętajmy, że chociaż nikt nie od ojca ramach, rozpocznie karierę ho- da nam gwarancji, że dane połączenie dowlaną w SO Białka. W tej samej stadni- pozwoli osiągnąć zamierzony cel, to może nie zadebiutuje młodziutki kasztanowaty warto przed podjęciem ostatecznej decyzji Ekier (Metropolis NA – Emika/Eldon), któ- dobrze się zastanowić i zaufać własnej ry jest pierwszym włączonym do hodowli intuicji. państwowej synem wyhodowanego w stadninie Nichols Arabians w USA Me- Tekst: tropolisa NA. Jego piękna matka urzeka mnie za każdym razem, gdy ją widzę, bo Rafał Czarnecki swoim fenomenalnym, zamaszystym kłusem sprawia wrażenie, jakby płynęła w powietrzu. Kolejny ogier, w którym płynie krew znakomitego Monogramma, to janowski Polon (Ekstern – Pianosa/Eukaliptus), półbrat po kądzieli najpiękniejszego konia ostatnich lat na świecie – Pianissimy. Zdjęcia: W ofercie pojawili się także dwaj synowie Gazala Al Shaqab – Wadi Nur (od Wenes- www.pbase.com sa/Egon) oraz Albus (od Alegoria/Eukalip- www.straightegyptians.com tus). Do hodowli włączono także pierw- www.shamela.net szych synów dzierżawionego w latach www.arabhorse.com 2004-2005 siwego ogiera HS Etiquette www.ariela-arabians.co.il (Simeon Sadik – Etenta/Monogramm): to gniady Preferans (od Preria/Ararat) oraz siwy Elsynor (od El Fatha/Entyk). Matka Elsynora – piękna, kara El Fatha to ceniona klacz stadna, która pozostawiła już m.in. włączonego do hodowli w poprzednim sezonie El Azema (po Gazal Al Shaqab), który jako roczniak zdobył tytuł Czempiona Polski Ogierów Młodszych. Osobiście pałam wielką sympatią do tej klaczy, gdyż dzięki niej poznałem bliską mojemu sercu osobę. To właśnie przy jej boksie zrodziła się jedna z najpiękniej- 36 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Skrót rozmowy z Markiem Grzybowskim – która ukazała się (pod tytułem „Hodowla państwowa potrzebuje zdrowego rozsądku”) w numerze 01/2009 „Świata Koni”. Rozmowę przeprowadził Michał Wierusz Kowalski. Kilka spotkań z przedstawicielami Ministerstwa Rolnictwa i Agencji Nieruchomości Rolnych, zorganizowanych w imię toczonej od lat batalii na rzecz ratowania państwowej hodowli koni, za nami. Czy uważa Pan, że wniosą one coś pozytywnego do sprawy? ZACHOWAĆ STADA gdyż dotychczasowa praktyka ANR oznaczała zawijanie hodowli i pozbywanie się obiektów państwowych. Do obrad komisji wnosimy własny dokument „Narodowy Program Rozwoju Hodowli Koni i Jeździectwa”, który został przedyskutowany i przyjęty przez zarządy PZHK i PZJ. Podstawowe założenia Waszego programu to...? Odpowiadam w pięciu punktach, tak krótko, jak potrafię... 1.Hodowla koni, jak każda dziedzina gosJestem optymistą i wierzę w zdrowy rozpodarowania, musi być ukierunkowana sądek. Podczas ostatniego spotkania na na rynek. Hodowla prywatna ze swej natemat stad ogierów pozwoliłem sobie zatury produkuje na rynek: rzeźny, wierzdać ministrowi Markowi Sawickiemu retochowy, wyścigowy lub sportowy. W sekryczne pytanie: „Czy Pan jako gospodarz torze państwowym mamy w Polsce spółposiadający majątek produkcyjny, załóżmy ki strategiczne, ale nie mamy żadnej o wartości 100 mln zł, w sytuacji gdy mastrategii hodowli koni. Strategią nie jest jątek ten przynosi Panu rocznie stratę 0,5 utrzymywanie status quo, ale rozwój homln, zdecyduje się pozbyć go, czy też najdowli w obliczu istniejącego i ciągle rospierw zastanowi się Pan nad tym czy ten nącego popytu na konie wierzchowe. majątek jest dobrze zarządzany, a może produkuje coś, czego nie można sprzedać 2.Przyszłościowym rynkiem dla Polski są na rynku?”. „Pokażcie mi ten rynek” – odjeździectwo i wyścigi. Jeździectwo przepowiedział minister Sawicki i trafił w samo de wszystkim masowe – rekreacja i tusedno. rystyka konna, ale również sport. Oblicza się, że za kilka, kilkanaście lat 600-800 Od kilku lat Hippica Pro Patria pokazuje tys. Polaków będzie jeździć konno. Nie ogromny wzrost rynku na konie wierzchojest to szacunek przesadzony, w krajach we i wyścigowe na świecie, rozwój hodowli UE jeździectwo regularnie uprawia 2-4% i całego zjawiska zwanego „przemysłem społeczeństwa. Dla spodziewanej liczby końskim”. Problem w tym, że fakty i liczby jeźdźców będziemy potrzebować 150nie interesowały poprzednich ekip rządo200 tys. koni wierzchowych, obecnie jest wych, a programy tworzone przez ANR ich ok. 36 tys. Jeśli polska hodowla nie w ogóle nie uwzględniały rynku. Teraz być zaspokoi przyszłego popytu, zrobią to może będzie inaczej. Świadczy o tym zainNiemcy, Holendrzy lub inni. teresowanie ministra rynkiem oraz chęć powołania komisji z udziałem przedstawicieli 3.Polskim atutem w walce o rynek krajoPZHK, PZJ, ANR, MRiRW oraz niektórych wy, ale też w konkurowaniu na rynkach innych resortów na temat rozwoju hodowli światowych, powinno być partnerstwo koni i jeździectwa. Podkreślam „rozwoju”, hodowli prywatnej i państwowej, w któ- 37 ZACHOWAĆ STADA Cztery Kopyta – kwiecień 2009 rym rolą hodowli państwowej jest ochrona i rozwój krajowego potencjału genetycznego oraz wspomaganie rozwoju rynku, rolą hodowli prywatnej zaś – produkcja koni na potrzeby rynku krajowego i zagranicznego. jako propozycję środowiska oraz plan działania Agencji. Staraliśmy się wykazać, iż dotychczasowe posunięcia ANR polegały głównie na wycofywaniu się państwa z hodowli koni: niepotrzebnej prywatyzacji cennych stadnin, utracie i zniszczeniu takich obiektów, które w przyszłości byłyby 4.Stada ogierów muszą spełniać nowe bardzo potrzebne, jak Łobez, Braniewo funkcje. Poza rozrodem powinny stać czy Koźle. się regionalnymi centrami treningu koni, rozwoju sportów jeździeckich, rozwoju Teraz potrzebne jest uzgodnienie dwóch rynku, szkolenia pracowników, podtrzy- programów: mywania tradycji kawaleryjskich. a) docelowego modelu organizacji i funk5.Nowym funkcjom stadnin i stad państcjonowania państwowego sektora howowych powinna odpowiadać nowa dowli koni, struktura organizacyjna, w której ośro- b) doraźnego programu ratowania stad dek zarządzający realizować będzie ogierów. czytelny cel strategiczny: rozwoju powierzonego mu majątku, a nie pozbywanie I rzeczywiście minister Sawicki chce posię go. wołać komisję ds. hodowli koni w Polsce? Taka intencja została wyrażona podczas naszego ostatniego spotkania. Mam nadzieję, że komisja stanie się faktem, zanim ukaże się niniejszy wywiad. Co więcej – wierzę, że objawią się pierwsze efekty naszej pracy, bowiem znowu znaleźliśmy się w sytuacji przyparcia do muru. Stada ogierów po kolejnych latach jałowej dyskusji i dziwacznych eksperymentów organizacyjnych stanęły w obliczu bankructwa. Janosikowy pomysł ANR poddzierżawienia stad ogierów dochodowym spółkom nie rozwiązuje sprawy, gdyż nie likwiduje źródła biedy. Będziemy z tym pomysłem Doszło do konfrontacji z kręgami decyzyj- polemizować na forum komisji. nymi zarówno MRiRW, jak i ANR. Powstał zarys programu. Co teraz? Sceptycy sądzą, iż powołanie komisji to To nie była konfrontacja. Po raz pierwszy zostaliśmy wysłuchani przez MR i prezesa ANR. W wyniku tych spotkań zapadła decyzja, żeby stworzyć wspólny program, który będzie można przedłożyć sejmowi 38 kolejna próba rozmydlenia tematu. Znowu przelewamy z pustego w próżne? Komisja ma doprowadzić do powstania i uzgodnienia konkretnego projektu do realizacji. Myślę, że wszystkie strony posia- Cztery Kopyta – kwiecień 2009 ZACHOWAĆ STADA dają wkład do wniesienia: strona społeczna wizję i dane na temat rynku, ANR i MRiRW wiedzę na temat możliwych rozwiązań organizacyjno-prawnych, a także wiedzę o możliwych źródłach i formach dofinansowania. Jeśli założymy, że wszystkie strony kierują się intencją rozwoju i optymalnego wykorzystania istniejącego w Polsce potencjału, to wierzę, że znajdziemy Hodowla koni to perspektywa kilkunastu sensowne rozwiązania. lat. Nie mówimy o anglezowaniu, lecz Fantazje na bok, w obliczu kryzysu gospo- o poważnej inwestycji, która skutkuje fidarczego wszelkie plany i działania biorą nansowo na przyszłość. Czy bierzecie pod uwagę czarny scenariusz? w łeb? Czarny scenariusz był realizowany na naszych oczach – likwidacja hodowli państwowej i oddanie rynku zagranicznej konkurencji... Ktoś powie, że przecież jest hodowla prywatna. Jest, lecz bez niezależnego systemu selekcji, bez treningu i prób dzielności, bez genetycznego wsparcia ze strony hodowli państwowej, bez organizacji rynku hodowcy prywatni mają małe szanse sprostać zagranicznej konkurencji. Zadaniem komisji i całego środowiska jest powstrzymanie realizacji czarnego scenariusza i mam nadzieję, że właśnie to się Koń postrzegany jest jako dobro luksu- dzieje przy współpracy z nowymi ekipami sowe, w dobie kryzysu będzie pierwszym MRiRW i ANR. zbędnym elementem... Anglosaski syndrom „rat in the red corWalczę z fałszywym pojęciem „koń – dob- ner”? ro luksusowe”. Jeżeli w Polsce mówimy o 800 tys. osób, które będą jeździć konno, Nie, ten syndrom jest niestety polski. Naja w Anglii jeżdżą konno ponad 4 miliony, pierw błędne decyzje polityczne i kadroto nie jest to przyjemność tylko dla boga- we, brak koncepcji, potem lata nieodpotych. Stąd mój apel do całego środowiska, wiedzialnego zarządzania powierzonym ale zwłaszcza do PZJ, aby dostrzegać po- mieniem. Kiedy w końcu jakiś sektor gostrzeby rekreacji i dążyć do przyciągnięcia podarczy zostaje zagnany do narożnika, do jeździectwa szerokich rzesz społe- nikt nie rozlicza winnych, a urzędnicy czeństwa. Im więcej konnej rekreacji, tym stwierdzają, że jedynym wyjściem jest prywiększa szansa na pojawienie się gwiazd watyzacja przez likwidację. sportowych na europejskim poziomie. Oczywiście kryzys nie jest tu ułatwieniem. Rozwój rynku może być wolniejszy, niż się spodziewamy, ale przecież ludzie nadal będą jeździć konno, istniejące ośrodki nadal będą potrzebować koni. Warto pamiętać, że jeździectwo i hodowla to krajowe miejsca pracy, popyt na rozmaite produkty i usługi, więc tym bardziej w obliczu niekorzystnych zjawisk w gospodarce wspieranie tego rynku powinno być elementem rządowej strategii wychodzenia z kryzysu. 39 ZACHOWAĆ STADA Waszej grupie – PZHK, PZJ, HPP – zależy na ratowaniu dobra, jakim jest hodowla państwowa, zarówno z jej materiałem końskim, jak i kompleksami pałacowo-parkowymi. Czy Wasze cele podzielane są przez urzędników z MRiRW i ANR? Wierzę, że tak. Dobrą zapowiedzią są rozmowy zarówno z aktualnym kierownictwem MriRW, jak też obecnym zarządem ANR. Strona społeczna PZJ i PZHK jest kompetentnym partnerem w temacie hodowli koni i przemysłu końskiego. Dajemy stronie rządowej czytelny komunikat – polską hodowlę trzeba uporządkować, nadać jej nowy cel gospodarczy. I jeśli po stronie rządu jest wola rozwijania tej gałęzi przemysłu, to wspólnie odniesiemy sukces. Czy państwo polskie to wytrzyma? Państwo polskie z pewnością nie wytrzyma bałaganu, braku wizji, marnotrawienia szans. Druga Rzeczpospolita wybrnęła ze znacznie większych kłopotów, w daleko bardziej skomplikowanej sytuacji międzynarodowej, trzecią też stać na taki wysiłek. Warunkiem jest myślenie propaństwowe i kierowanie się w polityce gospodarczej zdrowym chłopskim rozsądkiem. Wg danych przedstawionych przez ANR w 2007 r. łączny wynik finansowy państwowych stadnin i stad do roku 2006 był dodatni, a dotacje stanowiły niewielki procent przychodów. Proszę spojrzeć na te dwa wykresy – dowodzą one, że sektor hodowli państwowej mógłby teoretycznie obejść się bez dotacji. Czy jednak jest to właściwe rozwiązanie w sytuacji, gdy większość krajów UE w ten czy inny sposób dotuje swoją hodowlę, rozumiejąc, że ciągnie ona za sobą cały przemysł koński,który daje miejsca pracy i solidny udział w PKB? 40 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 W obecnej sytuacji żadne eksperymenty nie wchodzą już w grę. Zatem jakie są najbliższe etapy realizacji Waszego programu? To musi być wspólny program, zaakceptowany przez MRiRW, ANR , PZHK i PZJ. Wtedy będzie można mówić o etapach realizacji. Ja osobiście proponuję w programie doraźnym udzielenie przez właściciela, tj. ANR, wszystkim stadom ogierów nieoprocentowanej pożyczki. Stada są spółkami prawa handlowego, które dopuszcza taką formę dokapitalizowania. Potrzeba na wszystkie 10 obiektów 5-7 milionów złotych. Zamiana długu zewnętrznego na wewnętrzny pozwoli oddalić widmo natychmiastowego bankructwa i jest całkowicie uzasadniona z uwagi na błędną decyzję komercjalizacji stad, podjętą przez ANR wbrew opinii naszego środowiska. Uzyskany czas pozwoli na przekształcenie stad ogierów w regionalne centra rozrodu i treningu koni oraz rozwoju sportów jeździeckich oraz wpisanie ich funkcji w docelowy program reorganizacji systemu polskiej hodowli. Ten program docelowy, moim zdaniem, może być dwuwariantowy: a) model mieszany – rynkowy, uzupełniony wsparciem dotacyjnym na realizację konkretnych celów, b) model czysto rynkowy. W obydwu modelach stada ogierów spełniają ważną funkcję usługową wobec hodowli i jeździectwa. W obydwu modelach potrzebny jest ośrodek zarządzający hodowlą, kontrolujący wykonanie planów hodowlanych, organizujący rynek, promujący jeździectwo i hodowlę koni, prowadzący prace badawczo-rozwojowe i reprezentu- Cztery Kopyta – kwiecień 2009 jący polską hodowlę w kraju i za granicą. Obydwa modele powinny być przedmiotem dyskusji w komisji – w oparciu o analizy prawne, które uwzględnią aktualne możliwości organizacyjne, ewentualność dofinansowań z UE i dotacji z budżetu. Dziś można powiedzieć tak: – Model mieszany jest być może bardziej wskazany na czas kryzysu i przestawiania hodowli na orientację rynkową. Dofinansowania powinny być skierowane na realizację konkretnych zadań w stadach ogierów: rozród, trening i próby dzielności. – Model czysto rynkowy idzie w kierunku zbliżonym do planów ANR, jednakże przedmiotem połączeń nie powinny być przypadkowe firmy. W modelu tym cała hodowla państwowa, stadniny i stada, powinna być połączona w jedną spółkę akcyjną ze stuprocentowym udziałem Skarbu Państwa. Dane ANR z lat 20022006 potwierdzają taką możliwość. Zarząd takiej spółki spełniałby wszystkie cele centralnego zarządu, o jakich mówiłem poprzednio, a przede wszystkim zobligowany byłby do rozwijania powierzonego im majątku. ZACHOWAĆ STADA nieniami do inseminacji, potrzeba ujeżdżaczy, podkuwaczy, instruktorów jazdy. Wszystkie stada i stadniny utrzymują obiekty kultury narodowej, które powinny podlegać ochronie. Z drugiej strony – są na to fundusze unijne. Ktoś powinien tworzyć programy i je realizować. Moim zdaniem nie można tym obarczać dyrektorów stad i stadnin, lecz powinien się tym zajmować centralny ośrodek zarządzający hodowlą państwową, przy sprzyjającej postawie zainteresowanych resortów. Kilkakrotnie w naszej rozmowie odwoływał się Pan do wiary, że Ministerstwo i Agencja podzielą Wasze poglądy. Mówi Pan z wielkim przekonaniem co do słuszności Waszych tez. Czy nie jest to jednak Problemem jest oczywiście czynnik ludzki, rodzaj „kawaleryjskiej szarży”? tzn. obsadzanie stanowisk przez niekompetentnych „znajomych Królika”. Rozwią- Odpowiem w stylu biblijnym. W działaniu zaniem mogłaby być Rada Nadzorcza wy- potrzebna jest i wiara, i nadzieja, i miłość. posażona w odpowiednie kompetencje Bez tego nie ma mowy o sukcesie. A co i obsadzana w stosownej proporcji przez do kawalerii... Mam dla niej wielki szacunek. Polscy kawalerzyści tworzyli podwaliPZHK i PZJ. ny sportów jeździeckich w wielu krajach Co z funduszami z UE? Wszak mówi się świata, ale i tutaj, w Polsce, chociaż czasy były nieludzkie. Kto nie wierzy, niech poo cięciach... patrzy na reakcje widzów na widok SzwaMyślę, ze ciągle mamy w Polsce problem, dronu Kawalerii WP czy pokazów coraz jak je wykorzystać. Są np. środki na szko- liczniejszych oddziałów ochotniczych. Tralenia, a my mamy potrzeby szkoleniowe dycja kawaleryjska to patriotyzm, sumienogromne. Potrzeba masztalerzy z upraw- ność, odwaga i poświęcenie. Tych cech 41 ZACHOWAĆ STADA nam potrzeba, jeśli mamy polską hodowlę wydobyć z marazmu, a polskie jeździectwo z siermiężnej bylejakości. Gdzie lepiej można tradycję kawaleryjską kultywować, jak nie tam, gdzie są dobre konie i umundurowani ludzie, właśnie w państwowych stadach ogierów. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Czyli cierpliwie czekamy na prezent pod choinkę w postaci pożyczki wewnętrznej dla zadłużonych SO? Tak, to jest najprostsze działanie doraźne, które pozwoli zrealizować następne punkty programu naprawczego dla SO – pierwszy krok ku lepszej przyszłości. Wiem, że jest Pan romantykiem, wróćmy jednak na ziemię. Macie ambitny pro- Uprzejmie dziękuję Panu za rozmowę. gram... Ile potrzeba Wam czasu na realizację? Rozmowę przeprowadził: Jeśli jeszcze w grudniu uda nam się wspól- Marek Wierusz Kowalski nie z ANR określić kierunki i przekonać ich do tego, żeby udzielili pożyczki SO na czas niezbędny do opracowania wspólnego programu, to myślę, że w pierwszym kwartale 2009 powinniśmy stworzyć program, o którym mówimy i który będzie można w przyszłym roku zrealizować. 42 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Stan po zimie Na liście zgłoszonych do sezonu koni nie znalazły się rzetelne Bella Terra i Cameo Brooch, chociaż według pierwotnych założeń były takie plany. Decyzją właścicieli obydwie klacze rozpoczną kariery hodowlane. Sprzedany do „małego sportu” został przesympatyczny Promise, choć i w jego przypadku we wstępnej wersji zakładana była „opcja wyścigowa”. TORY przezimował dobrze, jest pełen werwy i energii. Dzielny Bars (St. Bottura) przebywa w prywatnym ośrodku swego właściciela we Włoszech, pod Weroną, gdzie pod okiem specjalistów leczy kontuzję, której nabawił się podczas grudniowego występu w Rzymie. Ze stawki „starych” koni na dzień dzisiejszy najlepiej czuje się i wygląda Zachary (St. Diament) – prawdziwy wulkan energii. Pomimo dojrzałego wieku (5 l.) ogier wciąż jeszcze się rozwija. Lekkiej budowy Zachary zmężniał i nabrał masy, wyraźnie też wzmocniły mu się szyja i zad. Dobrze zimowy okres zniosła energiczna Księżna Vegas (St. Diament), choć może się „pochwalić” dłuższą i gęstszą sierścią niż jej stajenny kolega. Bellator (na pierwszym planie) z Night Chiefem (foto: Nexia). Sporą przerwę w zimowych treningach miał Perecjoso (St. Diament). Przymuso- Grupę koni starszych zasilać w sezonie wa pauza spowodowana była ropą w ko- będą dwa czterolatki, którym nie udało się pycie i późniejszymi nieprzyjemnymi po- do tej pory zadebiutować, Bellator (St. Zawikłaniami (pękanie puszki kopytowej). Na gościniec) i Night Chief (St. Diament). dzień dzisiejszy sytuacja już się ustabilizo- Miejmy nadzieję, że w ich przypadku limit wała, kopyto ładnie odrasta, a Perecjoso na kontuzje został wyczerpany (odpuod jakiegoś czasu regularnie pracuje na kać!). Obydwa konie są duże i dość ciężtorze treningowym. kie, dlatego zimą nie było mowy o jakiejkolwiek taryfie ulgowej. Bellator i Night Podobny problem dotknął araba Malahara Chief „chodziły” po dwa kentry, a ponie(St. Nova), lecz w jego przypadku lekarz waż z natury są raczej leniwe, to jeśli tylko zaleca jeszcze „wstrzemięźliwość trenin- warunki na to pozwalały, pracowały „łeb gową”, więc ogier na razie niestety wciąż w łeb”. W spisie koni widnieje też Muslim pauzuje. (St. Zagościniec), ale jego obecność to raczej „pro forma”. Ogier zmienił właścicielDespinado (St. Nova) jak co roku podczas kę i obecnie przebywa w prywatnym zimowych miesięcy traktowany był ulgo- ośrodku poza Warszawą. wo. Ogier zalicza się do kategorii koni „lekkich” i nie potrzebuje w tym okresie aż Jeśli chodzi o konie trzyletnie, to też nie tyle pracy, co jego koledzy. Despinado można powiedzieć, żeby któryś z nich źle 43 TORY przezimował. Na dzień dzisiejszy wszystkie są zdrowe i regularnie pracują – ogiery „grubasy” ze zdwojoną dawką. Z kentrów zimą zwolniony był jedynie Princeton (St. Patagonica), który latem doznał złamania kości pęcinowej. Ogier przeszedł operację skręcania nogi na śruby. Musiał długie tygodnie „odstać” w boksie. W lutym rozpoczął pracę pod jeźdźcem, ale był to tylko kłus. W ubiegłym tygodniu dostał pozwolenie od lek. wet. na wolne kenterki. Złamania doznał również Neolit (St. Strzegom), ale na szczęście nie tak groźnego. Syn Nessie, zwyciężczyni Aistrian – Oak’s, okres rekonwalescencji ma już za sobą i całą zimę solidnie pracował nad zgubieniem brzuszka. Intensywnie nad sylwetką i formą pracuje również kolega Neolita ze stadniny, Lindy’s Corner (St. Strzegom). Ogier nie zadebiutował ze względu na szereg kontuzji, jakie go trapiły w wieku „młodzieńczym”, co prawda niegroźnych, ale uniemożliwiających regularną pracę. Nie zdążyła zadebiutować również Just Be (St. Diament), która przechodziła zapalenie trzeszczek pęcinowych i na dość długi okres musiała zostać wykluczona z treningów. Klacz bardzo ładnie się rozwinęła, jest duża, ramowa i „głęboka w popręgu” – pracuje z ogierami. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Bardzo urosły i rozwinęły się przez zimę Zapata (St. Diament) i Davero (St. Damis). W ich przypadku rezygnacja ze startów w wieku dwuletnim była zamierzona – obydwa „kwietniowe”, bardzo źrebięce, z późno dojrzewających rodzin. W przeciwieństwie do swej stajennej koleżanki Jalees pozostaje jeszcze bardzo dziecinny i drobny. Jednak niedobory w postaci centymetrów nadrabia energią i wigorem. Solidnie przepracował zimowe miesiące i właściwie jest już gotowy do pierwszych szybkościowych szlifów. Stawkę trzylatków uzupełnia pięć koni, które nie były zgłaszane w ubiegłym roku do sezonu. Najwcześniej pojawiła się w stajni Diprocenta (St. Hetmańska), która rozpoczęła pracę wraz z początkiem lata ubiegłego roku. Córka Zarewitscha i Doromiki wygląda i spisuje się podczas treningów bardzo „apetycznie”, więc z niecierpliwością czekamy na pierwsze galopy, które dadzą nam pełniejszy obraz możliwości klaczy. Jesienią dołączyły do nas Darla i Malivia (obydwie ze St. Delta), które na dzień dzisiejszy wyraźnie ustępują Diprocencie. Klaczki te dużo pracują, jednak potrzebują jeszcze sporo czasu, aby wzmocnić tkankę mięśniową i przygotować cały układ wydolnościowy do pracy szybkościowej. Trzyletnie ogierki Orlean i Nodus (obydwa ze St. Delta) wciąż jeszcze przebywają w prywatnym ośrodku swej właścicielki, gdzie przechodzą wstępną „zaprawę wyścigową”. Dołączą do naszego teamu pod koniec marca. Na zielonej bieżni w sezonie 2009 stajnię reprezentować będą tylko dwa trzylatki, które mają za sobą wyścigowe sprawdziany – Nugella (St. Lipowiec) i Jalees (St. RC Consulting). Nugella przezimowała bardzo korzystnie. Pomimo niskich temperatur zachowała krótki, lśniący włos, dobrze wygląda, chętZapata (od lewej) z Just Be (foto: T. Cel- nie pracuje i ma znakomity apetyt. Klacz ładnie się rozwinęła, urosła i spoważniała. mer). 44 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 TORY tatnio bezlitosną „królową śniegu”. Z całym jej dostojeństwem, tajemniczością i zmiennością nastrojów – tegoroczną zimę porównać można do rozkapryszonej diwy. O ile jednak pogoda za oknem potrafi być paskudna i dokuczliwa, o tyle warunki treningowe są całkiem znośne jak na tę porę roku. Neolit (od lewej) z Davero (foto: T. Celmer). Przedstawicielka czteroletnich arabów, Gamessa (St. Hawena Arabians), zimowe miesiące spędziła w ośrodku swej właścicielki poza Służewcem. Taki „urlop” pozwolił klaczy wyciszyć się, zregenerować i odbudować po dość trudnym sezonie. Gamessa wróciła w dobrej ogólnej kondycji – wygląda jak pączek w maśle. Malahar (St. Nova) całą zimę pauzował (wzmianka wyżej), bardzo mocno się zaokrąglił i rozleniwił. Na dzień dzisiejszy już wiadomo, że ogier rozpocznie sezon ze sporym opóźnieniem. Tor roboczy – 7.01.2009 (foto: Nova). Cały grudzień, styczeń i luty mogliśmy regularnie pojawiać się na torze treningowym. Wbrew pozorom wcale nie były to wizyty, żeby „odklepać” koło kłusika i wrócić do stajni (choć rzeczywiście było kilka takich dni, że byliśmy skazani wyłącznie na kłus), ale konie miały możliwość sumiennie pracować w galopie. Czasem to „sumiennie” całkiem niezależnie od nas zamieniało się tylko w wolniutkie „tuptanie”, bo pamiętać należy, że warunki pracy zimą dyktują nie trenerzy, a tak zwane „stany”. Czyli stany słupka rtęci, stany opadów śniegu, deszczu i wreszcie najważniejszy – stan nawierzchni. Na przestrzeni krótkiego czasu zima pokazała nam wiele swych zaskakujących wcieleń. Mieliśmy więc okazję przerobić Pomimo pogodowego kogla-mogla okazji „przystanek Alaska” z siarczystymi mroza- do kentrowania podczas tegorocznej zimy mi, następnie „wiosenne pomruki”, a os- jest naprawdę dużo. Ba... Zaryzykujemy 45 TORY Cztery Kopyta – kwiecień 2009 stwierdzenie, że tak dobrych warunków przy piętnastostopniowym mrozie wybietreningowych nie było już od kilku lat! rać pracę na „wygwizdowie” zamiast na „cieplutkim”, cichym i bezwietrznym kółku Jednak przeglądając Internet i prasę, przy stajni. wpadamy w stan lekkiej konsternacji, bo dowiadujemy się, że właśnie „te warunki” Zostaliśmy po prostu „skazani” na tor trepodobno są katastrofalne i nie ma mowy ningowy przez naszych nowych sąsiadów, o pracy na torze. No cóż, lektura zazwy- którzy zapomnieli zagrabić swą część czaj bywa pouczająca – choć niekoniecz- kółka, a że nocą zamarzło wszystko na nie, jeśli dominują w niej argumenty „z su- amen, o pracy na nim mogliśmy na długo fitu”... zapomnieć. Inna sprawa, że chętnych do odwiedzin toru roboczego jest niewielu i pracuje na nim dosłownie kilka stajni (cztery, może pięć). Wcale jednak z tego powodu nie rozpaczamy, bo jeśli dodamy, że są to małe stajnie, to rysuje się obraz nie katastrofalnych, ale iście bajecznie komfortowych warunków. Właściwie to nie mamy do nikogo żalu, bo po kilku dniach tych „polarnych zmagań” na roboczym odkryliśmy, że można wolniutko kentrować. Nie byłoby to oczywiście możliwe bez śniegowej pierzynki. Cieniutkiej, bo cieniutkiej – ale jednak. TORY Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Ostatni tydzień to prawdziwe białe szaleństwo, ale piekielnie dokuczliwe i męczące, bo o ile galopowanie po śniegu jest prawdziwą frajdą, to już galopowanie w trakcie opadów śniegu niekoniecznie. Mieliśmy spore wątpliwości, czy w ogóle będzie można kontynuować treningi, bo zarówno „piach”, jak i „środkowy” (hm... użyjmy dyplomatycznego określenia) wyczerpały swe możliwości eksploatacyjne. Na szczęście w odwecie przyszedł „duży”, nieskazitelnie równy, puszysty i dziewiczy. znowu mocno opustoszało, można powiedzieć (z ręką na sercu), że świetne. Jak długo będziemy się cieszyć takim stanem, trudno przewidzieć. Jedno jest pewne – warto korzystać z tych dobrodziejstw, bo wraz z nadejściem odwilży tor zamieni się w lodowisko, a wtedy o galopowaniu po roboczym na jakiś czas można będzie zapomnieć. Tekst: Warunki treningowe? Biorąc po uwagę Katarzyna Kozłowska białą, pulchniutką nawierzchnię i fakt, że www.nova-racing.pl Po mrozach, jak to zazwyczaj ma miejsce, nastąpiła odwilż, ale wielkie rozmrażanie przebiegało bardzo łagodnie, a tor odpuszczał stopniowo i praktycznie na całej długości równomiernie. Było co prawda kilka miejsc, gdzie się lekko przerywało, ale to dosłownie tylko przez dwa, trzy dni. Ponieważ tor nadal świecił pustkami, pracę można było tak zorganizować, że dało się bez problemu „omijać” newralgiczne punkty. I tu musimy się przyznać, choć czynimy to z wielkim wstydem, że zdarzało nam się wtedy łamać nieco zasady nakazujące poruszanie się zgodnie Tor roboczy – 8.02.2009 (foto: Nova). „z kierunkiem strzałki” – no ale oczywiście Zdecydowanie najtrudniej pracowało się po uprzednim upewnieniu się, że jesteśmy sami. w styczniu. Siarczyste mrozy dały nam nieźle w kość, W miarę ocieplania z dnia na dzień tor a przejażdżki na torze były bardzo przyk- zapełniał się końmi, aż zrobiło się naprawrym doświadczeniem. Nie, nie – nie zali- dę ciasno. czamy się do aż takich desperatów, żeby I tak było przez całe dwa tygodnie. 46 Tor roboczy – 20.0 2.2009 (foto: Nova). 47 WYTOK Wytok to skórzany pasek biegnący od popręgu, między przednimi końskimi nogami, do wodzy, który rozdwaja się na pewnej wysokości. Zakończony jest metalowymi kółkami umożliwiającymi swobodne przesuwanie się po wodzach. Na wodzach bliżej wędzidła muszą znajdować się skórzane lub gumowe wąsy (stopery) zabezpieczające przed zaczepieniem kółek wytoka o wędzidło. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 przed tym niepożądanym zachowaniem, ponieważ nie pozwala koniowi na podniesienie głowy i kieruje nacisk wędzidła na żuchwę konia. Przy skokach i stromych podjazdach można się przytrzymać ręką za pasek od wytoka. Bardzo ważne jest dobre dopasowanie wytoka, gdyż za krótki wytok może wyrządzić wiele szkody – działanie wodzy jest złe, może powodować wypadanie konia łopatką na zewnątrz, uciekanie spod kontroli, stawanie dęba. Nie należy też sztucznie obniżać młodym koniom głowy poprzez zakładanie wytoka. Młode konie z reguły wysoko noszą głowę, rozglądając się w nowym otoczeniu. Założenie wytoka może spowodować Ogłowie z wytokiem zakłada się przed u nich bunt, co może skończyć się osiodłaniem konia, ponieważ przez jego oporem i utratą zaufania do jeźdźca. koniec (pętlę) przekłada się popręg. Kółka wytoka zakłada się na wodze przez ich Dość często początkującym jeźdźcom rozpięcie, tak aby między kółkami a wę- zdarza się wypuścić z rąk jeden z licznych dzidłem znalazły się wąsy (stopery). Dłu- pasków, co skutkuje poplątaniem wodzy gość wytoka reguluje się sprzączką pod i wytoka. Najprostszą metodą jest wypiępiersią. Powinien być on dopasowany tak, cie wytoka, założenie paska wytoka na aby przy normalnym ustawieniu końskiej końską szyję, podpięcie wodzy i ponowne głowy nie załamywał linii wodzy. Kółka wy- prawidłowe złożenie wytoka, ponieważ toka powinny wypadać mniej więcej na li- próby odplątania pasków przeważnie kończą się niepowodzeniem. nii wysokości guzów biodrowych konia. Przeznaczenie wytoka jest dwojakie. Istnieje również odmiana wytoka, który jest przypinany do napierśnika. Wtedy pasek nie przebiega od popręgu między przednimi nogami konia, lecz przypięty jest sprzączką do kółka na środku napierśnika. Może zabezpieczać koński pysk przed niespokojną ręką mało wprawnego jeźdźca. Jeździec taki, ciągnąc za wodze, dzięki wytokowi skieruje część siły na wytok, przez co zmniejszy nacisk wędzidła na Tekst: bezzębną część żuchwy. Drugim zastosowaniem jest korekta usta- Agnieszka Maron wienia końskiej głowy. Niektóre konie mają www.blogkonie.pl tendencję do zadzierania głowy i ucieczki przed kontaktem. Wytok zabezpieczy 48 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Drugą turę amerykańskiej Trójkorony dla koni czystej krwi arabskiej rozegrano późnym wieczorem w piątek, 27 lutego, na torze Retama Park w Teksasie. Arabian Triple Crown tworzą trzy wyścigi dla młodych, czteroletnich koni na różnych dystansach, od krótkiego do długiego, i na różnych torach. Celem jest wyłonienie co roku, w każdym kolejnym roczniku, najlepszej czterolatki i najlepszego czterolatka. Pierwsza część Trójkorony miała miejsce 24 stycznia na torze Los Alamitos w Kalifornii. TRÓJKORONA W USA – DRUGA TURA Beaches jest hodowli i własności Jane Teutsch z Larkspur w stanie Colorado, wieloletniej hodowczyni arabskich koni biegających. Trzecia doprzybiegła gniada Ashton Rose (Dorane SBFAR – Tornado Du Loup). Jest to klacz o czysto francuskim pochodzeniu, wyhodowana przez Dainne Waldroen, właścicielkę renomowanej stadniny koni arabskich RoseBrook Farm w Brooksville, Floryda. Do startu na torze Retama Park w Teksasie, w gonitwie Yellow Rose Arabian Stakes (G2) na dystansie 1400 metrów po sypkim torze, wyszło siedem dzielnych klaczek z głównych ośrodków treningowych i hodowlanych w Stanach, aby zawalczyć o pulę 40 000 $. Wygrała łatwo, w czasie 1’36,05, kasztanka A Second Wind po francuskim ogierze Nivour de Cardonne, od klaczy Wind Gypzi po Starbask. Pochodzi ona z amerykańskiej linii żeńskiej Urfach or. ar. przywiezionej w 1906 roku przez Homera Davenporta. Zwycięska klacz jest hodowli i własności znanej stadniny Cre Run z Doswell, stan Virginia, należącej do zasłużonych hodowców biegających koni arabskich – Alana Kirshnera i Debory Mihaloff. Klacz jest w treningu u znakomitej trenerki arabskich koni, Lynn Ashby, a dosiadała jej Roxana Losey. Druga na celowniku zameldowała się Black Beaches, o rzadko spotykanej u arabskich koni biegających kruczokarej maści. Black Beaches jest po ogierze Burning Sand, od klaczy Wikings Wixen po Wiking. Wywodzi się z amerykańskiej żeńskiej linii Nejdane or. ar., przywiezionej do Stanów w 1887 roku. Klacz Black Hodowcy zwycięskiej klaczy, państwo Kirschnerowie, mają duże stado rączych koni arabskich, również polskiego pochodzenia, w szczególności po ogierach Wiking, Monarch AH i Sambor. Funkcję ogierów czołowych pełnią u nich: najdzielniejszy syn Wikinga, gniady DA Adios 1998 od polskiej klaczy Sanibel IA (Samtyr – Sanna po Wist), który zakończył swoją karierę torową z wynikiem 6/34(19-8-4)9-9 oraz gniady Sam Tiki 1985 (od Kyla Tiki po Kontiki), który świetnie biegał – 6/21 (10-4-3)6-6. Jest godnym kontynuatorem polskiej dynastii „S”. Dał wybornych zwycięzców gonitw klasycznych, jak ogiery Mr. Full Service 1992 i Dreams of Valour 1995 oraz klacze Cash On The Spot 1992, Vamonos Juanita 1997 i Dixie Delight 2001. 49 TRÓJKORONA W USA – DRUGA TURA Już dziś wiemy, że w tym sezonie nie będzie trójkoronowanej klaczki, ponieważ gonitwę Daughters of the Desert (Oaks), zaliczaną do Trójkorony, wygrała (w styczniu na torze Los Alamitos) klacz Burning Perfume M KP własności Warrena Shelleya, a trenowana przez jego żonę Helen Shelley. Burning Perfume M KP nie wzięła zaś udziału w gonitwie Yellow Rose Arabian Stakes w Retama Park. Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Zwycięski ogier Qjuick Sand PW jest hodowli znanej trenerki i mistrzyni rajdów długodystansowych, Pameli Weidel ze stanu Floryda. Qjuick Sand PW jest synem klaczy Doya Juana Dance, z polskiej linii żeńskiej Gazella or. ar., po Juan De Shawn, wnuku naszego ogiera Mohacz. Ojcem zwycięzcy jest siwy ogier Burning Sand 1986 (San Lou Romirz – Du Smaragda po Azlaf Azjdib) z rodu Ibrahim or. ar. Burning Sand, hodowli Wiliama BecO godzinie 23.00, na jasno oświetlonym kelhymera z stanu Ohio, jest synem albitorze, rozegrano gonitwę Texas Six Shoo- gowskiego Mirza 1950 (Nabor – Mira po ter Arabian Stakes (G2) dla czteroletnich Wielki Szlem). ogierów i wałachów, na dystansie 1400 metrów, z pulą nagród 40 000 $. Pozostała część rodowodu Burning Sand jest mocno zinbredowana na klacz ElsinoDo startu wyszło osiem koni, m.in. trzej re Rose 1966, hodowli króla Arabii Saufaworyci: Golly Beret, Qjuick Sand PW dyjskiej, pochodzącą z linii pustynnych i Theoretically, którzy stoczyli zażartą wal- arabów („desert bred”). Burning Sand miał kę o zwycięstwo w styczniu na torze Los wyborną karierę torową (3/11(6-2-1)2-1), Alamitos w gonitwie Drinkers of the Wind podczas której ustanowił 5 rekordów toru. Derby (G1), czyli w pierwszej z trzech go- Jeszcze bardziej jest dzisiaj ceniony w honitw zaliczanych do Trójkorony. Tym ra- dowli. Trzeci rok z rzędu został okrzyknięzem również linię mety (po 1’34”64) pierw- ty najlepszym ojcem arabskich koni bieszy przekroczył Qjuick Sand PW. gających w USA. Z dużym powodzeniem został szeroko użyty w hodowli w Katarze Drugi był Golly Beret, a jako trzeci zamel- i Arabii Saudyjskiej. dował się Theoretically. Kasztan Golly Beret, hodowli i własności Sama Vasqueza Do tej pory jego najlepszym synem jest siz Teksasu, jest synem francusko-tunezyjs- wy ogier Line Dancer 1994, wielokrotny kiego ogiera Kador de Blaziet, który z du- zwycięzca Nagrody Darley. Line Dancer żymi sukcesami biegał przez trzy lata wziął udział w 30 gonitwach, z których 24 w USA. Matką Golly Bereta jest Golly Gal wygrał, w tym 17 gonitw pozagrupowych. z linii żeńskiej Basilisk or. ar. (Crabbet), po Obecnie jest czołowym ogierem w stadniogierze polskiego pochodzenia By Golly. nie Toskhara Arabians, należącej do Dicka Siwy ogier Theretically, hodowli Oakscrest Reeda. Burning Sand dał również świetnie Farms z Teksasu, jest synem francuskie- biegające klaczki. go ogiera Doran SBFAR, od siwej klaczy First Lady (z naszej Szweykowskiej linii Najlepszą jego córką była siwa klacz Cath żeńskiej) po Monarch AH, hodowli i włas- 2002, od Halianna po ZT Ali Baba, która ności Lesli Gicewicz, a trenowanego zakończyła karierę torową wynikiem 3/15 przez wyżej wspomnianą Lynn Ashby. (10-3-1)9-3. 50 TRÓJKORONA W USA – DRUGA TURA Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Qjuick Sand PW, najlepszy trzylatek w 2008 roku, nie zawiódł pokładanych w nim nadziei i w tym sezonie. W styczniu w pięknym stylu wygrał w Los Alamitos. Zwycięsko wyszedł z drugiej tury Trójkorony w Retama Park w Teksasie. Do lauru brakuje mu już „tylko” zwycięstwa w majowej rozstrzygającej gonitwie Bob Magness Derby (G2) na dystansie 1800 metrów na torze Delaware Park. Byłby to trzeci trójkoronowany ogier w historii gonitw w USA. Pierwszym był syn Wikinga, siwy Patriot Missle 1991, który wybornie sprawdził się w hodowli. W 2005 roku zdobył Trójkoronę francusko-egipski ogier TH Richie, hodowli i własności Dianny Wal dron. Jest czołowym w jej RoseBrook Farm w Brooksville na Florydzie. Zobaczymy, czy do ogiera Qjuick Sand PW za kilka miesięcy też uśmiechnie się szczęście. Tekst: Longin Błachut 51 ARABY NA TORWARZE Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Pokazy towarzyszące zawodom zawodom feum, jakim był kompletny rząd w stylu Equisport World Cup 2009 relacjonuje egipskim, składający się z siodła, ogłowia Marta Wołtosz. i napierśnika. Drugie miejsce przypadło Agnieszce Romszyckiej i znanemu wszystkim Elektowi (Palas – Elektra/Bandos), natomiast na trzecim miejscu uplasowała się para Zuzanna Zajbt i Mihrab (Borek – Minorka/Wermut). Organizator zadbał nie tylko o nagrodę główną, ale Miłe brzmienia orientalnej muzyki i urok także o upominki dla wszystkich uczestniarabskich koni towarzyszyły trzydniowym ków, które sponsorowała firma Hippika. zawodom Equisport World Cup 2009, Były to skrzyneczki z kompletem środków które odbyły się w ubiegły weekend. pielęgnacyjnych dla koni. O publiczność w W czwartek, 19 marca, wieczorową porą, czasie przejazdów zadbali Paweł Kleszcz odbyła się próba generalna grup pokazo- oraz autorka tego tekstu, wyjaśniając zawych, wśród których znajdowała się także sady rozgrywania klas Pleasure oraz liczna obsada scenki „Targ Jemeński”. przedstawiając zawodników. Liczna, bo składająca się z 20 tancerek Rewii Orientalnej Yasmin, sześciu koni i jeźdźców oraz jednego tresującego. Scenka ta ukazywała opowieść o wyzwoleniu tancerek spod władzy złego kupca, w którego wcieliła się Małgorzata Maciejewska na koniu Ziemowit (Ecaho – Zaleta/Piechur), przez Wojciecha Orlika w roli beduińskiego wojownika. Gosia i Wojtek należą do grupy Dobrowolnego Stowarzyszenia Kaskaderów. Na potrzeby pokazu podjęli współpracę z zespołem tanecznym oraz ochotnikami. Autorem scenariusza była autorka tej relacji. „Targ Jemeński” Album i Danuta Konończuk (fot. Małgorzamożna było oglądać w piątek i sobotę ta Mąkosa). podczas części show zatytułowanych „Zaczarowany Świat Koni” oraz „Gala Jeź- Mówi Alicja Poszepczyńska (SK Chrcyndziecka”. no-Pałac), obserwatorka zawodów, a także hodowczyni i właścicielka og. Galahad W niedzielę, po raz pierwszy przy okazji i Chejron: tak dużej i takiej rangi imprezy, odbyła się konkurencja Arabian Native Costume. – Piątkowy spektakl był nieco pechowy Z powodu dość napiętego planu konkurs z powodu upadku jeźdźca, ale już sobotni przeprowadzono w skróconej wersji i za- wypadł bardzo dobrze. Myślę, że konie, wierał jedynie takie elementy, jak stęp, ga- tancerki i jeźdźcy w pięknych strojach stalop i cofanie. Zwycięska para, Małgorzata nowili malowniczą grupę, która bardzo Błaszczyk na klaczy Wandea (Ganges – spodobała się publiczności. Także pokaz Wilnianka/Tallin), odjechała z pięknym tro- tresury z Ziemowitem był efektowny. Moim 52 Cztery Kopyta – kwiecień 2009 zdaniem, udział arabów w tak ogromnej imprezie to dobra promocja tej rasy, zwłaszcza że uczestnicy klasy Native Costume pokazali, że czasy strojów szytych z firanek definitywnie się skończyły. Stroje są z imprezy na imprezę coraz bardziej kompletne i robią naprawdę duże wrażenie. Nawet siodła są arabskie! Niestety, z powodu opóźnienia w programie, konkurencja trwała bardzo krótko. Trzeba też przyznać, że nie mamy jeszcze perfekcyjnych par i choć występ z punktu widzenia publiczności był efektowny, to jednak braki w treningu są ciągle widoczne. ARABY NA TORWARZE Porównując tę klasę do podobnych, rozgrywanych np. w Scottsdale (USA), widzimy, że sporo jeszcze musimy się nauczyć. Uczestnicy klasy Arabian Native Costume: 1. Małgorzata Błaszczyk – Wandea (hodowli i własności SK Michałów), 2. Agnieszka Romszycka – Elekt (hodowli SK Janów Podlaski i własności Agnieszki Romszyckiej), 3. Zuzanna Zajbt – Mihrab (hodowli Andrzeja Mroczka i własności Zuzanny Zajbt), 4. Ewelina Starosz – Galahad (Werbum – Granada/Monogramm), 5. Damian Zmorek – Chejron (Grafik – Celoma/Arbil), 6. Stanisław Kozik – Nawab (Turban – Niwa/Eukaliptus), 7. Katarzyna Kowalczyk – Wirtuoz (Włodarz – Wiosenka/Probat), 8. Konrad Błaszczyk – Tunezja (Eldon – Tripla/Eukaliptus), 9. Danuta Konończuk – Album (Europejczyk – Alejka/Palas), 10.Antonina Chwieralska – Avalon (EksPowyżej – Avalon i Antonina Chwieralska tern – Agora/Wachlarz), (fot. Małgorzata Mąkosa). 11.Patrycja Mroczkowska – Eol (Gazal Al Shaqab – Eutona/Etogram), Poniżej – Jagoda Florczak na Albusie (fot. 12.Aleksandra Owerko – Alwaro (EukalipMałgorzata Mąkosa). tus – Algora/Probat), 13.Jagoda Florczak – Albus (Gazal Al Shaqab – Alegoria/Eukaliptus), 14.poza konkursem: Marta Wołtosz – Elbaraday (Etogram – Esmena/Wiedeń). 53 ARABY NA TORWARZE Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Uczestnicy pokazu „Targ Jemeński”: Zobacz także galerię zdjęć • Rewia Orientalna Yasmin (choreografia Mateusza Jaworskiego: układu tanecznego: Jasmin Mazloum), Torwar 2009 • Małgorzata Maciejewska i Wojciech Orlik oraz ogier Ziemowit (tresura), Tekst: • Marta Wołtosz na ogierze Elbaraday (jeździec oraz autorka pokazu), Marta Wołtosz • Agnieszka Romszycka na ogierze Orsk, • Katarzyna Kowalczyk na ogierze Wirtuoz, • Ewelina Starosz na ogierze Galahad, • Damian Zmorek na ogierze Chejron, • Zuzanna Zajbt na ogierze Mihrab. HORSE ENGLISH Cztery Kopyta – kwiecień 2009 Opracowała: Anna Kuzio Stany Zjednoczone Ameryki The United States of America rasa Morgan Morgan breed rasa amerykańskich koni wierzchowych American Saddle breed rasa pięciochodów Tennessee Walking Tennessee Walking Horse rasa pięciochodów Peruvian Paso Peruvian Paso-breed rasa Appaloosa Appaloosa horse rasa Pinto Pinto horse rasa Palomino Palomino horse kłusak amerykański American Standard Breed Ziemowit pod Małgorzatą Maciejewską i Wojciech Orlik (fot. Małgorzata Mąkosa). 54 55