Sprawozdanie z Nowego Jorku - Wyższa Szkoła Administracji w

Transkrypt

Sprawozdanie z Nowego Jorku - Wyższa Szkoła Administracji w
Sprawozdanie z Nowego Jorku
Nazywam się Monika Holeksa, jestem studentką I roku fizjoterapii w Wyższej Szkole
Administracji Bielsko-Biała.
Od pięciu lat należę do klubu sportowego „Karolinka” dla Młodzieży Niewidomej i
Słabowidzącej, który mieści się w Chorzowie i pozwala na uczestnictwo w turniejach
kręglarskich, tancerskich, strzelectwa sportowego oraz maratonach. Klub ten jest filią klubu
„Achilles”
w Nowym Jorku. Założycielem klubu jest Richard Traum, człowiek, który w wypadku stracił
nogę. Jako jedyny niepełnosprawny uczestnik maratonu ukończył go i zdał sobie sprawę, że
mimo swojego kalectwa też może biegać. Założył klub dla niepełnosprawnych, aby i oni mieli
szansę przezwyciężyć swoje słabości.
Po raz pierwszy uczestniczyłam w biegu im. Korfantego w Katowicach, w 2007 roku.
Biegłam wtedy na 8 km drogami Katowic. Zdobyłam medal za uczestnictwo. W tym też roku
brałam udział w Cracovia Maraton. Biegłam na 4 km.
W br. otrzymałam propozycję uczestnictwa w biegu na 5 mil, w Nowym Jorku. Dzięki
sponsorom, a w szczególności Fundacji Towarzystwa Szkolnego im. M. Reja i mojej uczelni,
Wyższej Szkole Administracji w Bielsku-Białej mogłam tam polecieć.
25 czerwca 2010 r. przyleciałam do Nowego Jorku. Zaopiekowała się mną p. Halina
Koralewski. Spędziłam z nią wszystkie dni. Dołączyli do nas jeszcze prezes Polskiego
„Achillesa”, p. Stanisław Staroń i jego towarzysz Sławomir.
W sobotę, 26 czerwca zwiedzaliśmy Nowy Jork, ale musieliśmy oszczędzać siły na bieg,
który miał być na drugi dzień. W niedzielę, 27 czerwca, o 7:30 byliśmy już w Central, oraz
6000 osób z Nowego Jorku i całego świata. O 8:20 rozpoczął się bieg na 5 mil. Po 45 min i 51
s dotarłam do mety. Bieg był bardzo ciężki, ale udało się! Okazało się, że zdobyłam pierwsze
miejsce w swojej kategorii. Wszyscy mi gratulowali i cieszyli się razem ze mną.
Następnego dnia popłynęłam z p.. Haliną na Staten Island, aby zobaczyć Statuę Wolności.
Zwiedzałam też Manhattan i podziwiałam wysokie drapacze chmur.
29 czerwca odleciałam do kraju.
Bardzo mi się tam podobało, poznałam ciekawych ludzi i zobaczyłam na własne oczy
Amerykę ☺ Jestem bardzo zadowolona z wyjazdu i moich osiągnięć sportowych.

Podobne dokumenty