Stymulowanie rozwoju dziecka w okresie niemowlęcym w

Transkrypt

Stymulowanie rozwoju dziecka w okresie niemowlęcym w
DOBROSTAN A EDUKACJA
ROZDZIAŁ XII
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznań
Adam Mickiewicz University in Poznań
ANETA MAC
Stymulowanie rozwoju dziecka
w okresie niemowlęcym w doświadczeniach matek
Stimulating the development
of the child during infancy applied by mothers
Słowa kluczowe: dziecko, matka, rozwój
Key words: child, mother, development
WPROWADZENIE
Pierwsze lata mają doniosłe znaczenie dla całego późniejszego życia człowieka.
Zwłaszcza okres niemowlęcy jest bardzo istotny, z uwagi na to, że jest to czas intensywnych zmian. Umysł i organizm małego dziecka chłonie wiele informacji pochodzących ze środowiska zewnętrznego. Jest też od tego środowiska całkowicie uzależnione. „Nowo narodzone dziecko wydaje się istotą całkowicie bierną i niesamodzielną. Fizycznie w 100 procentach jest uzależnione od rodziców. Nie ma najmniejszych szans na samodzielne zaspokojenie swych potrzeb, wymaga nieustannej
opieki, by móc utrzymać się przy życiu i zachować dobrostan zarówno fizyczny, jak
i psychiczny.”1 Jednakże bardzo często zdarza się, że dorosły nie dostrzega potencjału tkwiącego w dziecku, patrząc na nie przez pryzmat owej fizycznej zależności.
Niemowlę natomiast, jak twierdzi wielu badaczy, jest niezwykle inteligentne. G.
Doman uważa, że „każde dziecko w chwili urodzenia ma znacznie większą potencjalną inteligencję, niż Leonardo da Vinci kiedykolwiek wykorzystał.”2 Ponadto
każda aktywność podejmowana przez małe dziecko nastawiona jest na to, aby się
rozwijać i poszerzać swój potencjał intelektualny. „Postrzeganie dziecka jako biernego, a okresu niemowlęcego jako czasu przejściowego, w którym największym
osiągnięciem jest nauka chodzenia, jest całkowicie niesłuszne. Jest to bowiem okres,
w którym w największym stopniu wykształcają się możliwości intelektualne, jakimi
człowiek dysponować będzie przez resztę życia. Do czwartego roku życia mózg
N. Minge, K. Minge, Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?”, Wyd. Samo sedno, Warszawa 2011, s.
10
2
G. Doman, Jak nauczyć małe dziecko czytać? cyt. za G. Dryden, J. Vos, Rewolucja w uczeniu, Wydawnictwo Moderski i S-ka, Poznań 2000, s. 96
1
DOBROSTAN A EDUKACJA
wykształca się w 40 procentach, do szóstego roku życia – w 80 procentach.”3 Mózg
noworodka jest niezwykle plastyczny. „W chwili urodzenia większość dzieci ma sto
miliardów aktywnych komórek mózgowych, które wytwarzają około pięćdziesięciu
bilionów połączeń z innymi komórkami. W pierwszym miesiącu życia, wraz z reakcją zmysłów dziecka na otoczenie tworzą się nowe połączenia synaptyczne – w
oszałamiającym tempie dochodzącym do trzech miliardów na sekundę. (…) W
ósmym miesiącu mózg niemowlęcia posiada już około tysiąca bilionów połączeń
(1 000 000 000 000 000!). Od tego momentu liczba połączeń zacznie się zmniejszać,
jeśli dziecko nie znajdzie się pod działaniem bodźców pobudzających wszystkie
jego zmysły.”4 Zatem zadanie opiekunów małego dziecka polegałoby na pobudzaniu zmysłów niemowlęcia. Na pierwszym etapie rozwoju dziecko stara się wszystkiego dotknąć, spróbować lub powąchać, a także zobaczyć i usłyszeć, co się wokół
niego dzieje. Dorosły powinien umożliwić dziecku pełne wykorzystanie wrodzonego potencjału i zachęcać do takich działań, w których chłonęłoby otaczający świat
wszystkimi zmysłami. Dzięki umiejętnemu oddziaływaniu rodziców na poszczególne funkcje poznawcze niemowlęcia możliwe jest zapewnienie mu wszechstronnego
rozwoju zarówno w zakresie sprawności motoryczno – manualnej, percepcji słuchowej, komunikacji i mowy oraz pamięci wraz z koncentracją i spostrzeganiem
wzrokowym, emocjami i zachowaniami społecznymi. Dorosły powinien również
dostrzegać wszelką gotowość dziecka do zdobywania wiedzy i poszerzania umiejętności oraz radości, jaką sprawia mu nauka.5 Ponadto wrażliwy opiekun, wychowawca małego dziecka będzie stwarzał optymalne warunki sprzyjające rozwojowi
możliwości podopiecznego dzięki świadomej obserwacji jego potrzeb i indywidualnych aktywności wraz z dostarczaniem mu odpowiednich stymulujących bodźców
przy jednoczesnym eliminowaniu braków. Małe dziecko wchodząc w interakcje z
najbliższym otoczeniem staje się częścią określonej grupy społecznej, w której panują pewne zasady i reguły. Na ich podstawie dziecko zdobywa wiedzę o środowisku i tworzy indywidualny obraz świata i samego siebie. Przygotowuje się do podejmowania efektywnych i samodzielnych działań.6 Rodzice niemowląt często w
sposób naturalny, reagując na określone potrzeby dziecka czy zachowania, stwarzają
mu warunki do uczenia i rozwoju np. sprawności społecznych. Kaye (1984) nazywa
te warunki terminem rusztowanie lub szkielet i przyrównuje niemowlę do adepta
uczącego się np. umiejętności społecznych od eksperta. Kaye twierdzi, że dobrzy
rodzice stwarzają odpowiednie warunki na kilka sposobów: „zaspokajają fizyczne i
emocjonalne potrzeby dzieci, co przeciera szlak rozwoju komunikacji i wzajemnego
zrozumienia; chronią dzieci przed zagrożeniami, pozwalając jednakże na próbowanie rzeczy, do których nie są one jeszcze w pełni zdolne; pomagają dzieciom albo
N. Minge, K. Minge, Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?”, Wyd. Samo sedno, Warszawa 2011, s.
11
4
G. Dryden, J. Vos, Rewolucja w uczeniu, Wydawnictwo Moderski i S-ka, Poznań 2000, s. 266
3
Nitsch C., Hüther G., Wspieranie rozwoju dziecka, Wydawnictwo Olesiejuk,
2011s.12
5
6
M. Przetacznik, G. Makiełło – Jarża, Podstawy psychologii ogólnej, WSiP, Warszawa 1982, s.248
162
Aneta Mac
Stymulowanie rozwoju dziecka w okresie niemowlęcym w doświadczeniach matek
robiąc za nie to, czego same zrobić jeszcze nie potrafią, albo przystosowując jakieś
działanie lub obiekt do możliwości dziecka; dostarczają dzieciom sprzężenia zwrotnego o ich działaniach, tak by dopomóc im w poprawieniu tych działań lub w uniknięciu zagrożenia; stają się modelami, demonstrując umiejętności i postawy; zachęcają do dyskursu (mówienia lub rozmowy), a to wspomaga rozwój rozumienia;
funkcjonują jako pamięć dziecka, co pomaga mu organizować informacje i realizować plany.”7
CHARAKTERYSTYKA PODJĘTYCH BADAŃ
Pragnąc zbadać interesujące mnie zagadnienie postawiłam przed sobą następujące cele i problemy badawcze:
1. Ustalenie podejmowanych przez matki działań, które stymulują rozwój psychomotoryczny dziecka.
2. Opisanie częstotliwości podejmowanych przez matki działań stymulujących
rozwój psychomotoryczny dziecka.
3. Zbadanie, jakie są spostrzegane przez matki skutki podejmowanych działań
stymulujących rozwój psychomotoryczny dziecka.
W badaniach zastosowałam metodę sondażu diagnostycznego, a techniką był
wywiad, przy czym niektóre pytania wywiadu były pytaniami zamkniętymi. Badaniom poddałam 51 kobiet (w tym 15 respondentek w przedziale wiekowym 20-25
lat, 13 w przedziale wiekowym 26-30 lat, 17 w przedziale wiekowym 31-35 lat i 6
kobiet powyżej 36 lat). Badane kobiety to matki dzieci do 1 roku życia, zamieszkujące województwo wielkopolskie (Poznań i okolice). Najliczniejszą grupę stanowiły
kobiety posiadające wykształcenie wyższe (75% badanych), najmniej liczną – kobiety z wykształceniem zawodowym (4% badanych). Ponadto, najliczniejszą grupę
stanowiły matki posiadające jedno dziecko (38% badanych), niewiele mniej, bo 36%
matek posiadało dwoje dzieci, natomiast troje i więcej dzieci posiadało 26% badanych. Ponad połowa badanych oprócz opieki nad własnym dzieckiem, wykonywała
obowiązki związane z pracą zawodową.
ANALIZA WYNIKÓW BADAŃ WŁASNYCH
Z moich badań wynika, że współczesne matki mają wysoką świadomość tego, że
podejmując różne czynności opiekuńcze wobec swoich małych dzieci mogą stwarzać im odpowiednie warunki do rozwoju i mogą ten rozwój stymulować. Jak się
okazuje badane podejmują szereg działań mających stymulować rozwój małego
dziecka. Są to dbanie o pozytywny kontakt fizyczny z dzieckiem, organizowanie i
uczestniczenie w różnorodnych aktywnościach zabawowych, czytanie dziecku,
rozmowa oraz słuchanie muzyki. Szczegółowe dane zaprezentowane zostały na
wykresie nr 1.
7
A. Birch, Psychologia rozwojowa w zarysie, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s.30
163
DOBROSTAN A EDUKACJA
Źródło: badania własne N=51
Wykres 1. Rodzaj podejmowanych działań
stymulujących rozwój psychomotoryczny dziecka
Jak się okazuje matki bardzo często nawiązują ze swoimi dziećmi kontakt fizyczny. Aż 92% badanych potwierdza, że wielokrotnie w ciągu dnia głaszcze i dotyka swoje dzieci, co przyczynia się do prawidłowego ich rozwoju. Dotyk jest przecież jednym z najważniejszych zmysłów, jakimi dysponuje małe dziecko. Matka
dotykając dziecko przekazuje mu ważne informacje, między innymi, że jest kochane
i bezpieczne. Ponadto, jak pisze S.Blythe, „zmysł dotyku pomaga w rozwoju innych
zmysłów, by móc eksplorować otoczenie. Poprzez dotyk dziecko poszukuje pożywienia (odruch poszukiwania i ssania), wewnętrznego komfortu, wygody (bycie
noszonym na rękach, trzymanym przy piersi, głaskanym i przytulanym).”8 Natomiast zdaniem N. i K. Minge „dotyk nie tylko stymuluje rozwój dziecięcego mózgu.
Wpływa on także na ogólny stan fizyczny dziecka. Najlepiej efekty tulenia, głaskania czy masowania dzieci widać na przykładzie noworodków urodzonych przedwcześnie. Okazało się, że rozwój tych dzieci przebiega o wiele lepiej, gdy mają one
możliwość bezpośredniego kontaktu z matką.”9 Ponadto, dotyk obniża poziom lęku
i stresu, gdyż dzięki niemu zmniejsza się poziom kortyzolu we krwi - hormonu
stresu. Znaczne stężenie tego hormonu może stanowić przyczynę wielu infekcji,
ponieważ obniża odporność dziecka. Kojący dotyk, przytulenie powoduje, że niemowlę wycisza się i uspokaja, w następstwie natężenie stresu maleje i dziecko staje
się bardziej odporne. Jak się okazuje, matki małych dzieci podejmują różne formy
kontaktu fizycznego, najczęściej wymieniane przez nie to: przytulanie (94%), głaskanie (55%), noszenie (58%) i kołysanie (58%), a także masowanie (12%). Badane
S.G. Blythe, Harmonijny rozwój dziecka, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2010, s. 234
N. Minge, K. Minge, Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?”, Wydawnictwo Samo Sedno, Warszawa 2011, s. 30
8
9
164
Aneta Mac
Stymulowanie rozwoju dziecka w okresie niemowlęcym w doświadczeniach matek
przyznają, że nawiązywanie stałego fizycznego kontaktu z ich małym dzieckiem jest
dla nich bardzo ważne, dostrzegają też różne pozytywne konsekwencje takich działań. Przytulanie, zdaniem matek „powoduje, że dziecko czuje się bezpieczne i dzięki
temu mniej płacze, częściej się uśmiecha, a także lepiej zasypia” - mama 8miesięcznej Weroniki; „jest to okazanie dziecku czułości i miłości, przez co dziecko
czuje się bezpieczne i kochane” - mama 5 – miesięcznego Daniela; „moje dziecko
jest często tulone, czuje wtedy mój zapach, ciepło, myślę, że jest mu wtedy dobrze
bo obserwuję, że się zawsze uspokaja, zresztą ja również, gdy mam mojego dzidziusia na rękach, gdy go przytulam, to też czuję jego zapach i ciepło i jest mi wtedy tak
przyjemnie i taką bliskość, miłość czuję, wszystkie matki jak najczęściej powinny
tulić swoje malutkie i nie tylko, dzieci…” – mama 5 – miesięcznego Sebastiana.
Niemowlę często tulone, noszone, głaskane, a zatem doświadczające dotyku matki,
jest sprawniejsze fizycznie, szybciej zaczyna utrzymywać główkę, pełzać i raczkować. Jest także silniejsze i bardziej wytrwałe, dzięki czemu rozwija się u niego pewność siebie.10 Oprócz tego bliski, pozytywny i bezpieczny fizyczny kontakt z małym dzieckiem sprzyja rozwojowi intelektualnemu. Dzięki temu, że dziecko doświadcza przyjaznego kontaktu jest spokojniejsze, a co za tym idzie potrafi łatwiej i
dłużej skupić uwagę. Dwanaście procent badanych twierdzi, że regularnie masuje
swoje małe dziecko. Zdaniem S. Blythe masaż „…jest naturalnym wyrazem uczuć
opiekuńczych. Pobudza skórę oraz mięśnie, stymuluje również organy wewnętrzne,
wspomaga rozwój i zwiększa samoświadomość. Niemowlęta, które są regularnie
masowane, wykazują dużo lepszy rozwój neurologiczny (układu nerwowego) i lepiej funkcjonują pod względem psychicznym.”11 Matki potwierdzają, że masaż
wpływa na zmianę zachowania niemowlęcia. Badane stwierdzały, że podczas masażu ich dziecko jest „rozluźnione” - mama 6 – miesięcznej Katarzyny; „uspokaja się,
chociaż wcześniej marudziło, płakało” - mama 5 – miesięcznej Weroniki, „uśmiecha
się, gdy zbliżam się z oliwką i wyraźnie jest zadowolone - mama 8 – miesięcznego
Marcela. Oprócz wyraźnie pozytywnych emocji i rozluźnienia, które wywołuje
masaż u dziecka, matki zauważają także, że wpływa on korzystnie na zdrowie niemowlęcia. Wymieniały one tutaj takie skutki jak: lepszy sen, większy apetyt, brak
problemów z wypróżnianiem czy zmniejszenie napięcia mięśniowego. Ponadto
kobiety stwierdzały, że masowanie dziecka to lepszy kontakt z nim, nie tylko w
aspekcie fizycznym, ale także emocjonalnym. Z wypowiedzi badanych wynika, że
bezpośredni pozytywny kontakt fizyczny z dzieckiem w okresie niemowlęcym
wpływa korzystnie na jego rozwój poznawczy, fizyczny i emocjonalny. Zdecydowana większość respondentek (85%) jest świadoma pozytywnego wpływu dotyku
czy przytulania dziecka na jego psychofizyczny rozwój. Przyczyn tak dobrego wyniku (podejmowania kontaktu, wysokiej świadomości pozytywnych skutków) można upatrywać w tym, że większość badanych posiadała wykształcenie wyższe i zamieszkiwała w dużym mieście. Jednak niektórzy badacze podkreślają, że w ciągu
N. Minge, K. Minge, Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?”, Wydawnictwo Samo Sedno, Warszawa 2011, s. 31
11
S.G. Blythe, Harmonijny rozwój dziecka, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2010, s. 236
10
165
DOBROSTAN A EDUKACJA
ostatnich 100 lat opieka i wychowanie małego dziecka stało się coraz bardziej bezosobowe i bezdotykowe. Karmienie dzieci mlekiem modyfikowanym, kładzenie
niemowlęcia do snu w osobnym pokoju, wzrost liczby przedmiotów „narzędzi”
używanych do opieki nad dzieckiem osłabiło fizyczną bliskość matki i dziecka.
Wiadomo, że deprywacja potrzeby kontaktu fizycznego we wczesnym dzieciństwie
może stać się przyczyną późniejszych problemów emocjonalnych w relacjach z
innymi ludźmi. Pomimo tego, że same badane okazały się osobami świadomie podejmującymi bliski kontakt fizyczny z dzieckiem to i tak musiały zmagać się z różnymi reakcjami ze strony ich najbliższego otoczenia. Kobiety twierdziły bowiem, że
doświadczały ze strony innych dorosłych, zwłaszcza własnych matek, komunikatów
przestrzegających ich przed „przyzwyczajeniem” dziecka do podejmowania z nim
różnych form kontaktu fizycznego. Były to najczęściej następujące przestrogi: „nie
noś bo się przyzwyczai i nie zrobisz nic w domu tylko będziesz musiała dziecko
wciąż nosić” - mama 2 – miesięcznej Sandry; „jak za dużo nosi się dziecko i kołysze
to potem ono to wykorzystuje i chce ciągle takiego noszenia, aż ręce mogą odpaść” mama 6 – miesięcznego Igora; „nie głaszcz tak tego dziecka i nie całuj co z niego
wyrośnie, jak tak ciągle tylko ktoś koło niego jest i go tak tuli, to żaden mężczyzna z
niego nie będzie, przyzwyczaisz go do takiego traktowania, noszenia i on to będzie
wykorzystywał” - mama 7 – miesięcznego Oliwiera; „nie przytulaj tak tego dziecka,
daj mu trochę odpocząć, dziecko musi sobie trochę pobyć samo, popłakać, płuca mu
się wtedy wentylują” – mama 3 – miesięcznego Filipa.
Badane kobiety (78%) stymulują rozwój dzieci poprzez zabawę. Matki te przyznawały, że bawią się ze swoimi dziećmi codziennie. Jeśli chodzi o rodzaj zabaw to
jest to bujanie, taniec, huśtanie, zabawa typu „A-ku-ku”, zabawy „paluszkowe”,
turlanie, zabawy manipulacyjne. Szczegółowe dane zaprezentowane są na wykresie
2.
Źródło: badanie własne N=51
Wykres 2. Rodzaje zabaw podejmowanych przez matki
z dziećmi do 1 roku życia
166
Aneta Mac
Stymulowanie rozwoju dziecka w okresie niemowlęcym w doświadczeniach matek
Jak wynika z rozmów przeprowadzonych z matkami, bawią się one ze swoimi
dziećmi na wiele różnych sposobów. Najbardziej popularna zabawa z niemowlęciem
to zabawa typu „A-ku-ku”. Jest to zabawa przekazywana z pokolenia na pokolenie,
bardzo prosta i trwająca chwilę, a jednak przynosząca wymierne skutki. Bowiem
Zvonkin A. podaje, że przy zabawie „A-ku-ku” niemowlę kształtuje między innymi,
swoje zdolności matematyczne. Największym intelektualnym problemem dla dziecka do ukończenia 18 miesięcy jest zrozumienie prawa stałości przedmiotu. Oznacza
ono, że obiekty poza zasięgiem wzroku nie znikają, ale nadal istnieją, chociaż nie
możemy ich zobaczyć. Dziecko podczas zabawy odkrywa, że schowany obiekt (np.
mama), nawet, jeśli na chwilę znika (za zasłoną) to jest tam ciągle i wkrótce pojawi
się ponownie. Bawiąc się w ten sposób dziecko ćwiczy i doskonali pamięć, a także
rozwija się emocjonalnie i społecznie.12 Badane ponadto, bawią się ze swoimi
dziećmi w różnego typu zabawy stymulujące zmysł równowagi. Są to zabawy bujane, huśtanie dziecka, a także wspólny taniec. Taniec nie tylko rozwija równowagę
dziecka, ale także wpływa na zmysł słuchu. Matki często podczas zabaw stymulujących zmysł równowagi korzystają z różnego typu huśtawek, bujaków, czy zjeżdżalni. Korzystanie z tego sprzętu przyczynia się do rozwoju „odruchu spadochronowego”13 – naturalnej reakcji obronnej. System równowagi i muskulatura mięśni rozwijają się dzięki wykonywaniu odpowiednich ruchów. W okresie życia płodowego
dziecko odczuwało każdy ruch i zmianę pozycji ciała matki. Po urodzeniu ruchy
dziecka oraz zmiany pozycji ciała stanowią stały trening dla rozwijającego się mózgu. Okazuje się, że matki stymulując zmysł równowagi wykonują wspólnie z
dzieckiem aktywne ruchy w różnych wymiarach. Są to:
 ruchy horyzontalne wokół osi pionowej: kręcenie się (obroty), obracanie się
w kółko, jazda na karuzeli, toczenie się w linii prostej;
 ruchy wertykalne wokół osi horyzontalnej: huśtawka popychana, ruchy przyciągania i odpychania, bujane koniki, zjeżdżalnie;
 ruchy pochylania się i prostowania: zabawy związane ze skakaniem, „żabki”,
niektóre formy tańca.
Wyszczególnione rodzaje ruchów tworzą specyficzny rodzaj doświadczeń, zależnie od tego czy wykonujemy je w pozycji stojącej, siedzącej czy leżącej. Zarówno pozycja, jak i rodzaj ruchu zmieniają samo doświadczenie, którego ruch dostarcza. Poza tym wpływając na zmysł równowagi, należy zwrócić uwagę na położenie
głowy dziecka. Powinna ona znajdować się w różnych płaszczyznach, tak aby każdy
z trzech kanałów półkolistych był stymulowany.14 Kolejnym rodzajem zabaw, jaki
12
A.Zvonkin, Math from Three to Seven: The Story of a Mathematical Circle for
Preschoolers, AMS and the Mathematical Sciences Research Institute, 2011
S.G. Blythe, Harmonijny rozwój dziecka, Świat Książki, Warszawa 2010, s. 233
N. Minge, K. Minge, Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?”, Wyd. Samo sedno, Warszawa 2011, s.
46
13
14
167
DOBROSTAN A EDUKACJA
podejmują matki ze swoimi małymi dziećmi są zabawy „paluszkowe”. Badane wymieniały następujące zabawy: „idzie rak”, „sroczka”, „dwa Michały”, „ważyła kokoszka kaszkę ważyła”, „rodzina paluszków”. W „paluszkowe” gry bawią się dzieci
i rodzice od wielu pokoleń, często nie zdając sobie sprawy jak stymulująca jest to
zabawa. Jakie skutki tych zabaw zauważają matki? Są to: poprawa sprawności manualnej dziecka, umiejętności komunikacyjne, pozytywny emocjonalny kontakt,
odprężenie, dziecko uczy się nowych słów. Niewątpliwą zaletą tych zabaw, na którą
wskazują badane, jest to, że nie wymagają one specjalnego miejsca, aby je przeprowadzić. Następnym wskazanym przez kobiety rodzajem zabaw podejmowanych z
niemowlęciem są zabawy manipulacyjne. Zabawa manipulacyjna zaczyna się od
spostrzeżenia zmysłowego, aby za moment przeobrazić się we własną działalność
dziecka. Niemowlę poznaje otaczające przedmioty poprzez manipulację nimi.
Chwyta je, ogląda z każdej strony, wkłada do ust, przekłada z ręki do ręki, turla, w
ten sposób poznając kształt przedmiotu i jego wielkość. Dziecko manipulując
przedmiotami angażuje spostrzeżenia wzrokowe, słuchowe, dotykowe oraz złożone
ruchy rąk. Ten etap stanowi podwaliny dla późniejszych, bardziej złożonych aktywności. Niemowlęta często manipulują (bawią się) swoim ciałem. Dziecko leżąc na
plecach wiele czasu spędza na bawieniu się swoimi paluszkami, rękami czy stopami.
Machając nogami i rękoma często na początku nie jest świadome, że ręce, stopy czy
palce, które dostrzega, są częścią jego samego. Taka fizyczna zabawa pomaga w
rozwijaniu świadomości swojego ciała. Co dają dziecku zabawy manipulacyjne?
Badane kobiety zauważyły kilka ważnych konsekwencji dla rozwoju dziecka. Były
to między innymi: rozwój zmysłów (dotyk, wzrok, słuch, smak), rozwój koordynacji
wzrokowo – słuchowej, ćwiczenie sprawności manualnej.
Ponadto badane matki zauważyły, że ważna dla zabawy jest przestrzeń, w której
dziecko może czuć się bezpiecznie. Takim miejscem bezpiecznym dla niemowlęcia
i ważnym obszarem dziecięcych zabaw jest podłoga. Świadome dziecko fizycznie
oddzielone od matki właśnie tam rozpoczyna niezależne już zabawy. Pozostając na
ziemi, uczy się rozwijania napięcia mięśni, kiedy musi samodzielnie pokonać siłę
ciążenia (grawitacji). Kobiety mówiły też o tym, że bawią się ze swoimi dziećmi
podczas wykonywania różnorodnych czynności opiekuńczych, np. podczas kąpieli,
przewijania, karmienia czy wykonywania obowiązków domowych.
Kolejnym podejmowanym przez matki działaniem stymulującym rozwój dziecka
jest mówienie do dziecka. Jak wynika z badań, kobiety bardzo często mówią do
swojego małego dziecka, niektóre z nich (24%) przyznają, że odbywa się to niemal
nieustannie. Matki tak mówią na ten temat: „opowiadam Miłoszkowi wszystko co
widzę i co robię, on mi nawet odpowiada po swojemu, więc mówię do niego właściwie bez przerwy, no chyba, że śpi, to mu nie przeszkadzam (śmiech)…” - mama
4 – miesięcznego Miłosza; „ja lubię mówić, a moje maleństwo uwielbia, gdy do
niego mówię, więc tak całymi dniami do siebie przemawiamy” – mama 5 – miesięcznego Stanisława; „ja bardzo często mówię do mojego dziecka, bo kto jak nie
mama ma mu opowiedzieć o świecie, nazwać wszystkie przedmioty, które je otaczają…” – mama 7 – miesięcznej Magdaleny. Tylko nieliczne (8%) spośród nich przyznają, że nie podejmują rozmowy ze swoim dzieckiem, a niektóre (13%) robią to
rzadko, uzasadniając ten fakt, tym, że „niemowlę i tak, przecież jeszcze nic nie ro168
Aneta Mac
Stymulowanie rozwoju dziecka w okresie niemowlęcym w doświadczeniach matek
zumie…” – mama 2 – miesięcznej Małgosi. Ponadto, zdecydowana większość matek, bo aż 75% jest świadoma tego, że mówienie do dziecka to niezwykle ważny
element stymulacji jego rozwoju. Jakie zatem korzyści nawiązywania kontaktu werbalnego z niemowlęciem zauważają badane? Przede wszystkim są to: nauka mówienia (85%), poznanie otaczającego świata (35%), kontakt emocjonalny (23%). Z
pewnością niemowlę słuchając głosu rodzica, zwłaszcza matki, rozwija mowę. W
pierwszej kolejności uczy się brzmienia dźwięków rodzimego języka, różnicowania
ich i odróżniania od takich, które w nim nie występują. Następnie uczy się jak brzmi
jego własne imię oraz inne często występujące słowa, jak na przykład mama i tata.
Potem przyswaja coraz więcej słów, a także opanowuje intuicyjnie gramatykę słyszanego języka. Im więcej różnych słów małe dziecko usłyszy, tym bogatsze będzie
jego słownictwo w przyszłości. Oprócz, wskazanej przez badane, nauki mówienia,
dzieci podczas wysłuchiwania monologów opiekunów, rozwijają także umiejętność
słuchania. Niewątpliwie, gdy nadajemy werbalny komunikat w stronę dziecka, informujemy go o otaczającym świecie. Nazywamy (tak jak wskazały badane matki)
przedmioty, które zauważa dziecko i które znajdują się w jego pobliżu. W ten sposób niemowlę oswaja rzeczywistość i dzięki temu świat staje się bardziej zrozumiały
i bliski. Opiekunowie często ukazują dziecku bogactwo otoczenia rozbudzają zainteresowanie nim. Zatem nazywanie i werbalizowanie świata tworzy podwaliny ciekawości. Badane wskazały także na stymulowanie rozwoju emocjonalnego poprzez
nawiązywanie kontaktu werbalnego z małym dzieckiem. Z pewnością niemowlę
słysząc głos matki, która przemawia do niego łagodnym, pełnym miłości i szacunku
głosem, wie, że nie jest samo i że jest akceptowane i kochane. Poprzez słuchanie
nadawanych komunikatów dziecko dowiaduje się o istnieniu różnych emocji, ponieważ już od początku swojego życia, bardzo dobrze rozpoznaje sposób mówienia.
Jeśli opiekun mówi spokojnym i radosnym tonem, dziecko jest w stanie odczytać
uczucia, jakie niesie ze sobą ten przekaz i czuje się podobnie. Natomiast, jeżeli rodzic jest zdenerwowany i ton jego głosu jest podniesiony przekazuje dziecku „negatywne” emocje. N. i K. Minge twierdzą, że „nazywanie emocji przeżywanych zarówno przez osoby otaczające dziecko, jak i przez nie samo jest niezwykle ważne.
Dzięki temu dziecko poznaje słownictwo związane z uczuciami. Uczy się przyporządkować słowa do konkretnych stanów psychicznych, a co najważniejsze - zdobywa podstawy do tego, by w przyszłości umieć trafnie rozpoznać emocję, określić i
odpowiednio na nią zareagować. Inaczej mówiąc, by sobie z nią poradzić – zarówno
u siebie, jak i u innych.”15
Następną, wymienianą przez badane czynnością stymulującą rozwój niemowlęcia jest głośne czytanie. Czynność tę podejmuje 38% matek. Twierdzą one, że czytają swoim dzieciom codziennie, przy różnych okazjach. Zdecydowana większość z
nich (88%) czyta dziecku bajkę przed zaśnięciem, pozostałe badane twierdzą, że
wolą czytać dziecku w ciągu dnia, także podczas zabawy, „gdyż nie jest ono zmęczone i bardziej wsłuchuje się w czytany tekst i ogląda ilustracje zawarte w książce”
N. Minge, K. Minge, Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?, Wydawnictwo Samo Sedno, Warszawa
2011, s. 75
15
169
DOBROSTAN A EDUKACJA
– mama 9 – miesięcznego Szymona. Niektóre matki podejmują tę czynność sporadycznie, zdają sobie sprawę z potrzeby czytania dzieciom, jednak zbyt duża ilość
obowiązków związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego, jak i pracą
zawodową powoduje, że nie znajdują na tę aktywność wystarczającej ilości czasu.
Matki tak mówią na ten temat: „niestety musiałam wrócić do pracy i moim Krystiankiem zajmuje się babcia, jak wracam do domu po 8 godzinach pracy i jeszcze
godzinie dojazdu, to nie chce mi się czytać nic dziecku, ale jak jest weekend to wtedy i czytam i śpiewam, nadrabiam zaległości z całego tygodnia” – mama 8 – miesięcznego Krystiana; „za dużo mam obowiązków, żeby codziennie czytać, puszczam
jej z odtwarzacza kołysanki przed zaśnięciem i to ją uspokaja i zasypia, bajki czytam
czasami, jak znajdę czas” – mama 6 – miesięcznej Oliwi. Badane, te które czytają
swoim dzieciom, jak i te które robią to rzadko, zdają sobie sprawę z korzyści płynących z takiego postępowania. Wymieniają następujące konsekwencje głośnego czytania niemowlęciu: rozwój mowy (75%), poszerzenie słownictwa (72%), skupienie
uwagi (12%) oraz zbliżenie emocjonalne (10%). Niewątpliwie głośne czytanie bajek
ma duży wpływ na umiejętności językowe dziecka, a także na jego rozwój umysłowy i emocjonalny. I. Koźmińska i E. Olszewska twierdzą, że systematyczne czytanie dzieciom oraz prowadzenie z nimi rozmowy w trakcie czytania, stają się przyczyną nie tylko wzbogacenia słownictwa, ale także prowadzą do łatwiejszego i bardziej zrozumiałego wyrażania i formułowania własnych myśli przez dziecko.16
Ważne jest to, że głośne czytanie małemu dziecku stymuluje jego mózg w obszarze
odpowiedzialnym zarówno za odbiór i rozumienie tekstu (mówionego i czytanego),
jak i mowę. „Dzięki kontaktowi z literaturą dziecko ma do czynienia z językiem
znacznie bogatszym niż ten używany przez rodziców, niezależnie od tego, jak bardzo są oni wykształceni. Język pisany jest pełniejszy, bogatszy i bardziej przemyślany niż mowa potoczna. Pisząc, autor używa bardziej złożonych konstrukcji gramatycznych niż podczas mówienia. Słuchając głośnego czytania, dziecko poznaje
różne rodzaje języka, różne formy wypowiedzi, a także bardzo szeroki zasób różnorodnego słownictwa. Niemowlę, obcując z literaturą, zaznajamia się z zasadami
działania języka – jego składnią i gramatyką, które w książkach są bogatsze niż w
mowie. Pozwoli mu to w przyszłości wykazywać się większym zrozumieniem czytanego i słyszanego tekstu, poszerza także zakres umiejętności komunikacji werbalnej.”17 Kolejną zaletą głośnego czytania, wymienianą przez matki, jest wyrobienie
u małego dziecka ważnej umiejętności, jaką jest koncentracja, dzięki niej dziecko
potrafi zatrzymać się na ważnej dla niego informacji, zdarzeniu czy problemie i
przez chwilę skupić się na tym, co jest istotne. Jeśli starsze niemowlę chce usłyszeć
zakończenie bajki, musi zmobilizować się do uważnego słuchania. Dzięki temu
właśnie uczy się cierpliwości i koncentracji, które są podwaliną późniejszego sukcesu edukacyjnego. Ponadto, od głośnego czytania zależy także rozumienie tekstów i
I. Koźmińska, E. Olszewska, Wychowanie przez czytanie, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa, s.
200 - 208
17
N. Minge, K. Minge, Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?, Wydawnictwo Samo Sedno, Warszawa
2011, s. 83
16
170
Aneta Mac
Stymulowanie rozwoju dziecka w okresie niemowlęcym w doświadczeniach matek
zadań matematycznych oraz poleceń rozwiązania ich, a także niweluje narastający
analfabetyzm funkcjonalny. Regularne czytanie dziecku ma duże znaczenie, jeśli
chodzi o relację i więź emocjonalną, jaka powstaje między czytającym, a słuchającym, na co zwracają uwagę także badane matki. W momencie czytania zarówno
dziecko, jak i dorosły przeżywają te same doświadczenia, emocje, oraz wrażenia,
które zbliżają ich do siebie. Podczas czytania zaspakajane są potrzeby dzieci do
bycia zauważonym i dowartościowanym, przez co buduje się ich poczucie wartości,
a także więź i wdzięczność do osoby, która poświęca czas na przeczytanie bajki.
Poza tym głośne czytanie powoduje wzrost czytelnictwa, a także wyrobienie nawyku czytania.
Kolejną czynnością stymulującą rozwój małych dzieci jest słuchanie wraz z nimi
muzyki. Czynność tę podejmuje 25% badanych matek. Czterdzieści pięć procent
kobiet odtwarza dzieciom muzykę codziennie, tyle samo robi to sporadycznie, a
10% rzadko. Wszystkie badane kobiety są zdania, że muzyka wyraźnie wpływa na
rozwój dziecka. Stwierdzają między innymi, że: muzyka przyczynia się do rozwoju
zmysłu słuchu (55%), uspokaja dziecko (45%), polepsza nastrój (16%). Kobiety tak
wypowiadają się na ten temat: „moje dziecko wyraźnie, gdy mu włączę muzykę
klasyczną uspokaja się, staje się radośniejsze” – mama 3 – miesięcznego Dawida;
„wiem, że słuchanie muzyki powoduje, że dziecko lepiej się rozwija, to jest tak jak z
czytaniem, pobudzamy w ten sposób dziecko, mózg szybciej pracuje…” – mama 6 –
miesięcznego Bartosza; „dziecku puszczałam muzykę i śpiewałam, już gdy było w
moim brzuchu, teraz gdy kładę spać Mateusza, puszczam mu kołysankę, którą słuchał gdy jeszcze był we mnie i to rzeczywiście działa, bardzo się wtedy uspokaja i
zasypia” – mama 3 – miesięcznego Mateusza. Przegląd literatury naukowej dotyczącej reakcji płodu oraz niemowląt na muzykę, wskazuje na wagę tych okresów w
rozwoju muzycznym człowieka, przy czym bardzo istotną rolę w pobudzaniu wczesnego rozwoju muzycznego spełnia matka. Biorąc pod uwagę szczególnie znaczącą
rolę rodziny w rozwoju muzycznym dziecka oraz w procesie jego inkulturacji muzycznej, powinno się zintensyfikować działania, które wiążą się z rozwojem świadomości rodziców w tym względzie, wykorzystując równocześnie zauważane w tym
czasie zaciekawienie wczesnym wspieraniem rozwoju muzycznego. Działania te
mogłyby rozpoczynać, w szerszym niż dotychczas zakresie, szkoły rodzenia, placówki kultury, czy stowarzyszenia, celem rozpropagowania wiedzy związanej z
potrzebą podejmowania oddziaływań wspomagających wczesny rozwój muzyczny
dziecka. Można przypuszczać, że zaangażowanie opiekunów małego dziecka,
zwłaszcza matek w ten proces, może spowodować stworzenie niemowlętom warunków optymalnego rozwoju, co może z kolei stanowić przyczynę rozkwitu ich zdolności muzycznych i muzykalności, stając się podłożem do uczenia się, jak odbierać
muzykę i być aktywnym muzycznie. Zdaniem S.Suzukiego, każde dziecko rodzi się
ze słuchem absolutnym. I to właśnie od opiekunów w dużej mierze zależy, czy ta
potencjalna zdolność rozwinie się, czy zostanie utracona. Bardzo częsty kontakt
niemowlęcia z muzyką pozwala mu uczyć się rozróżniać pełną gamę dźwięków.
Możliwe staje się także zrozumienie jej nie na poziomie deklaratywnym i dzięki
temu dzieci potrafią grać na instrumentach ze słuchu już od drugiego roku życia.
Słuchanie muzyki wpływa na rozwój mózgu. S.G.Blythe twierdzi, że „muzyka jest
171
DOBROSTAN A EDUKACJA
odbierana na wszystkich poziomach organizacji mózgu. W sensie ewolucyjnym oraz
rozwojowym może być rozumiana na najbardziej pierwotnych poziomach. Na poziomie pnia mózgu muzyka może wpływać na częstotliwość skurczów serca, na
oddech oraz pobudzenie. Poprzez system limniczny wywiera silny wpływ na uczucia oraz emocje. W obszarze kory mózgowej może tworzyć wizualne wyobrażenia i
skojarzenia. Tam też zachodzi intelektualne rozumienie muzyki.”18 Zatem można
stwierdzić, że muzyka oddziałuje na wszystkie poziomy ludzkiej psychiki. Ponadto
słuchanie utworów muzycznych przyczynia się do rozwoju lewej półkuli mózgu i
dzięki temu zdobywaniu takich umiejętności jak: rozróżnianie dźwięków, poczucia
czasu, umiejętności liczenia, a także językowej ekspresji. Osiągnięcia te są kluczowe dla rozumienia przekazów słuchowych oraz rozwoju pamięci krótkoterminowej.
Ponadto, jak zauważają badane matki, słuchanie muzyki przez małe dzieci wpływa
na ich nastrój. Naukowcy zajmujący się tą dziedziną twierdzą, że „pewne układy
rytmu muzycznego i pulsacji mogą spowodować przesunięcie w stanie pobudzenia
fal mózgowych, a także zmiany rytmów ciała. I tak, bardzo prosty rytm marszowy
wpływa ich zdaniem na zwiększenie pewności siebie, natomiast rytm synkopowany
(akcent z „uderzeniami”) tworzy nastrój podniecenia i oczekiwania. Powolne
dźwięki muzyki barokowej naśladują rytm serca i wpływają na nastrój, tworząc
nastrój kontemplacji. Melodia z frazami wznoszącymi się pobudza napięcie, podczas gdy frazy opadające uspokajają i prowadzą do relaksu oraz kontemplacji. Inne
muzyczne środki, jak przejście z tonacji majorowej do minorowej, użycie dysonansu
lub rozwiązań harmonicznych (sekwencji), wywiera podobny wpływ na poziom
pobudzenia i charakter świadomości – tworzy stany napięcia lub relaksu.”19 Niewątpliwie muzyka klasyczna wpływa na nastrój oraz na rozwój mózgu małego
dziecka, nie oznacza to jednak, że matka, niezależnie od własnych upodobań muzycznych, powinna bez przerwy słuchać wyłącznie Mozarta, Beethovena i Bacha.
Małe dziecko lubi to co słyszy i jest mu znane. Powinno poznawać różne gatunki
muzyczne, zwłaszcza te, które preferują rodzice. Należy również pamiętać, że nie
można zbyt intensywnie eksponować niemowlę na dźwięki muzyki. Nie powinno jej
słuchać cały czas. Małe dziecko potrzebuje sporo czasu na uporządkowanie nabytych umiejętności i informacji. Z łatwością ulega nadmiernej stymulacji, dlatego
twierdzi się, że około godziny dziennie muzyki w pełni wystarczy.
Należy też pamiętać, że „jakkolwiek różnorodne dźwięki są niezbędne do prawidłowego rozwoju zarówno narządów słuchu, jak i całego mózgu, to hałas wydawany
przez obecne w każdym domu urządzenia może ten rozwój poważnie zaburzać.
Grający przez cały dzień telewizor czy radio nie pozwalają dziecku wsłuchać się w
mowę rodziców (dziecko nie posiada umiejętności wyodrębniania jej z tła), a zatem
ograniczają możliwość kontaktu z żywym językiem. Rodzice powinni maksymalizować częstotliwość kontaktów swojego dziecka z innymi ludźmi, głównie najbliż-
18
19
S.G. Blythe, Harmonijny rozwój dziecka, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2010, s. 103
Tamże, s.117
172
Aneta Mac
Stymulowanie rozwoju dziecka w okresie niemowlęcym w doświadczeniach matek
szymi, do minimum zmniejszając ekspozycję jego zmysłów na hałaśliwe i chaotyczne przekazy medialne.”20
PODSUMOWANIE
Matki podejmują bardzo wiele czynności, aby zapewnić swojemu małemu
dziecku prawidłowy rozwój. Oprócz szeregu czynności opiekuńczych, jakie wykonują, takie jak: właściwe żywienie, zabiegi higieniczne, dbanie o prawidłowy sen, co
stwarza właściwe warunki do rozwoju małemu dziecku21 podejmują także liczne
działania stymulujące rozwój psychomotoryczny niemowlęcia. W dobie szybkich
przemian, w czasie wzmożonego tempa życia, gdzie już małe dzieci są uczestnikami
tzw. wyścigu szczurów, rodzice często ulegają presji i chcą przyspieszyć rozwój
dzieci. Myślę, że stymulowanie rozwoju w pierwszym roku życia dziecka, nie polega na przyspieszaniu tego procesu, ale właśnie, jak już wspominałam, na pełnym
wykorzystaniu potencjału dziecka i stworzeniu mu takich warunków, aby mógł
doświadczyć otaczający świat wszystkimi zmysłami. Badane podejmują takie działania. Dbają one o rozwój zmysłu dotyku (podejmują często pozytywny kontakt
fizyczny z dzieckiem), organizują i uczestniczą w różnorodnych aktywnościach
zabawowych – w których dziecko może rozwinąć różne zmysły, często czytają swoim dzieciom i rozmawiają z nimi oraz słuchają muzyki.
Ponadto, z rozmów z matkami dzieci do pierwszego roku życia wynika, że czują
one niedosyt wiedzy dotyczącej rozwoju małego dziecka i sposobów stymulowania
go. Niektóre z nich były uczestnikami kursów prowadzonych przez szkoły rodzenia,
jednak i tak nie otrzymały tam wiedzy, którą mogłyby wykorzystać w wspieraniu
dziecka w rozwoju. Głównym źródłem informacji, jak się okazuje, pozostaje Internet. Dlatego ważne jest, aby przygotowywać młode kobiety do roli opiekunki małego dziecka, bo to one przecież są pierwszymi nauczycielami swoich dzieci, w niezwykle ważnym okresie, w którym wykształcają się intelektualne możliwości, jakimi człowiek będzie dysponować przez resztę życia. Dzieciństwo to czas, w którym
dzieci uczą się kochać i być kochanymi, nabywają umiejętności nauki i zabawy. Nie
będą w stanie opanować tych wszystkich ważnych rzeczy bez aktywnego udziału
rodziców, zwłaszcza matek i ciekawych zajęć z nimi. Nawet najlepszy żłobek,
przedszkole czy szkoła nie są w stanie tego zapewnić. Z uwagi na to istotne jest
szeroko pojęte edukowanie rodziców w tym zakresie. Inaczej będziemy mieli (i
potoczne obserwacje pokazują, że wielokrotnie tak się dzieje) do czynienia z rodzi-
N. Minge, K. Minge, Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?, Wydawnictwo Samo Sedno, Warszawa
2011, s. 25
20
A. Mac, Czynności opiekuńcze podejmowane przez matki wobec małego dziecka, w: Kulik T.B., Król
H. (red.) Dobrostan i rodzina, Wydawnictwo Naukowe NeuroCentrum, Lublin 2014
21
173
DOBROSTAN A EDUKACJA
cami, którzy odbierają niejako własnym dzieciom dzieciństwo i marnują ten niezwykle intensywny dla dzieci czas. Tacy, często nieświadomi rodzice, działający w
dobrej wierze, podejmują działania, które można nazwać marnowaniem potencjału
dziecka. A mianowicie, „sadzają dziecko przed telewizorem, ograniczają pobyt na
świeżym powietrzu, skazują dziecko na samotne spędzanie czasu w towarzystwie
hałaśliwych zabawek, które edukacyjne są głównie z nazwy, posyłają dziecko na
codzienne zajęcia pozalekcyjne: balet, trzy języki, karate, lekcje rysunku i grę na
skrzypcach, i uniemożliwienie mu spędzania czasu z najważniejszymi w tym okresie
ludźmi – rodzicami, braćmi i siostrami.”22
PIŚMIENNICTWO
1. Birch A., Psychologia rozwojowa w zarysie, Wydawnictwo Naukowe PWN,
Warszawa 2005
2. Blythe S.G., Harmonijny rozwój dziecka, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2010
3. Dryden G., Vos J., Rewolucja w uczeniu, Wydawnictwo Moderski i S-ka, Poznań 2000
4. Koźmińska I., Olszewska E., Wychowanie przez czytanie, Wydawnictwo Świat
Książki, Warszawa, 2011
5. Mac A., Czynności opiekuńcze podejmowane przez matki wobec małego dziecka, w: Kulik T.B., Król H. (red.) Dobrostan i rodzina, Wydawnictwo Naukowe
NeuroCentrum, Lublin 2014
6. Minge N., Minge K., Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?, Wydawnictwo
Samo Sedno, Warszawa 2011
7. Nitsch C., Hüther G., Wspieranie rozwoju dziecka, Wydawnictwo Olesiejuk,
2011
8. Przetacznik M., Makiełło – Jarża G., Podstawy psychologii ogólnej, WSiP, Warszawa 1982
9. Zvonkin A., Math from Three to Seven: The Story of a Mathematical Circle for
Preschoolers, AMS and the Mathematical Sciences Research Institute, 2011
STRESZCZENIE
W niniejszym artykule zaprezentowane zostały wyniki badań własnych dotyczące czynności podejmowanych przez matki dzieci do pierwszego roku życia w celu
stymulowania ich rozwoju. Celem przeprowadzonych przez autorkę badań było
ustalenie, jakie działania pobudzające rozwój małych dzieci podejmują matki, z jaką
częstotliwością je podejmują oraz na ile postrzegają konsekwencje prowadzonych
Minge N., Minge K., Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?, Wydawnictwo Samo Sedno, Warszawa
2011, s. 12
22
174
Aneta Mac
Stymulowanie rozwoju dziecka w okresie niemowlęcym w doświadczeniach matek
czynności. Opisano takie działania jak: dbanie o pozytywny kontakt fizyczny z
dzieckiem, organizowanie i uczestnictwo różnorodnych aktywności zabawowych,
czytanie dziecku, rozmowa oraz słuchanie muzyki.
ABSTRACT
The paper presents results of research concerning actions taken by the mothers of
children under one year old to stimulate their development. The purpose of the study
was determine which actions to stimulate development of young children take the
mothers, the frequency they are undertaken and how mothers perceive effects of
conducted actions. They are presented activities such as taking care of positive physical contact with the child, organizing and participating various playground activities, reading, conversation and listening to music.
Artykuł zawiera 38220 znaków ze spacjami
175

Podobne dokumenty