Stargardzcy policjanci na dywaniku Czy doszło do naruszenia prawa?

Transkrypt

Stargardzcy policjanci na dywaniku Czy doszło do naruszenia prawa?
NR 47 (1392)
CENA 1,80 ZŁ (W TYM 8%VAT) PIĄTEK, 21 CZERWCA 2013
W ŚRODKU PROGRAM DNI STARGARDU
Komenda wojewódzka sprawdza, czy po
meczu doszło do nadużyć
Stargardzcy
policjanci na
dywaniku
STR. 3
Przyjdź a zobaczysz
Niedoszły samobójca odesłany ze szpitala
do domu
Czy doszło do
naruszenia
prawa?
STR. 3
Stargardzki
protest
przeciwko
gejowskiemu
lobby
STR. 5
Zakład Usług Pogrzebowych i Kamieniarskich
HADES
ul. Szkolna 13 • Stargard Szczeciński
tel. 91 573 04 98, 509 609 103 • www.hades.home.pl
Najtańsze usługi w Stargardzie
W NUMERZE:
Dyrektor
szpitala
z najwyższymi
dochodami
▶STR.
▶
2
Nowy
wykonawca
oczyszczalni
ścieków
▶STR.
▶
4
W Sejmie
o nękaniu
rolników
▶STR.
▶
5
Duże zdjęcie
piłkarzy
Błękitnych
z kibicami
▶STR.
▶
10-11
SKUP ZŁOMU
UL. GDYŃSKA/KLONOWA
TEL. 91 834 24 43
ROZBIÓRKA KONSTRUKCJI STALOWYCH,
ODBIÓR WŁASNYM TRANSPORTEM
PON.-PT. 7-15, SOB. 7-13
2
RAPORT DS / OPINIE
NR 47 (1392)
21.06.2013
Czytajcie lokalną prasę
F
E
L
I
E
T
O
N
K
PRZEMYSŁAW
BIELEWICZ
ażdy myślący człowiek
lubi zdobywać informacje, czyli czyta. Niestety ostatnimi
laty czytanie o tym, co dzieje się na
świecie może przyprawić o palpitację serca. Dlatego lepsza dla lubiących spokój jest lektura lokalnej
prasy, która opisuje to, co dzieje się
praktycznie w zasięgu ręki.
Ja popełniłem błąd i w chwili dobrego humoru nieuważnie
zapoznałem się z kilkoma serwisami informacyjnymi. Dobry humor od razu szlag trafił. Myślałem już, że w związku z panującą
obecnie modą na propagowanie
rozwiązłości seksualnej nic mnie
nie zaskoczy, a tu proszę, jeden ze
znanych niemieckich projektan-
tów mody głośno narzeka, że nie
ma jeszcze prawa zezwalającego
na śluby ludzi ze zwierzętami.
Akurat on zakochał się w swojej
kotce. Nie pozostaje nam nic innego jak np. zgromadzenie ONZ
uzna zoofilię za coś normalnego i
nagle pojawią się śluby ludzi „kochających” zwierzęta…
Ktoś powie, że żaden parlament się na to nie zgodzi. Aby
na pewno? Skoro ostatnio nasz
„drogi” (dosłownie i w przenośni) europarlament wnikliwie
debatował nad przyjęciem prawa
zabraniającego w UE umieszczania na opakowaniach z mlekiem
w proszku zdjęć niemowląt, bo
podobno zniechęca to matki do
SPRAWDŹ, ILE Z AROBILI...
CYKL „DZIENNIKA STARGARDZKIEGO”, CZĘŚĆ 11
Dyrektor szpitala
z najwyższymi dochodami
W dzisiejszym wydaniu „Dziennika” publikujemy zarobki kierowników
i dyrektorów jednostek powiatowych. Spośród nich najwyższe dochody
osiągnął dyrektor szpitala Jacek Siwulski, który zarobił blisko
180 tys. zł. Najwięcej oszczędności, bo aż 110 tys. zł w gotówce
posiada Ryszard Hadryś, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.
RENATA
TORCHAŁA-BUŁAWA,
GEODETA POWIATOWY
Jako geodeta w Powiatowym
Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartografii Renata
Torchała-Buława zarobiła 91
669,85 zł. Ze Starostwa Powiatowego w Stargardzie otrzymała 14 021,25 zł.
Na swoim koncie zgromadziła
26 tys. zł oszczędności. Ponadto posiada papiery wartościowe z funduszu „Milenium” na
kwotę 105 291,08 zł. Geodetka ma dwa mieszkania o powierzchniach 60,4 oraz 35,56
m kw. Łącznie warte są 290 tys.
zł. Drugie z mieszkań stanowi
odrębną własność. Ponadto
posiada w użytkowaniu wieczystym garaż warty 20 tys. zł.
Renata Torchała-Buława jeździ renaultem megane z 2003
roku. Majątek stanowi współwłasność małżeńską.
ALEKSANDRA STEREŃCZAK,
DYREKTOR DOMU
POMOCY SPOŁECZNEJ
W DOLICACH
Dyrektorka dolickiego DPS-u
zarobiła 70 785,09 zł. Nie zaoszczędziła żadnej kwoty pieniędzy. Posiada połowę udzia-
łów w działce o powierzchni
995 m kw., kupionej za 16 tys.
zł, gdzie rozpoczęła budowę.
Ma dwa samochody – renault
scenic z 2000 roku oraz toyotę
yaris z rocznika 2002. Majątek stanowi współwłasność małżeńską.
JACEK SIWULSKI,
DYREKTOR SAMODZIELNEGO
PUBLICZNEGO
ZESPOŁU ZAKŁADÓW
OPIEKI ZDROWOTNEJ
W STARGARDZIE
Dyrektor stargardzkiego szpitala zarobił 179 516,72 zł. Z
umowy zlecenie dorobił 320
zł, a z innych źródeł 240 zł.
Na swoim koncie zgromadził
sumę 65 tys. zł. Posiada jedynie
lokal użytkowy o powierzchni
29 m kw., warty 30 tys. zł, który
stanowi jego odrębny majątek.
Dyrektor jeździ VW golfem z
2007 roku.
IRENA NAWROCKA,
DYREKTOR POWIATOWEGO
CENTRUM POMOCY
RODZINIE
Dyrektorka PCPR-u zarobiła 86 141,73 zł. Zaoszczędziła
15 tys. zł. Mieszka w domu o
powierzchni 150 m kw., wartym 150 tys. zł. Posiada grunt
rolny o powierzchni 0,98 ha
oraz działkę budowlaną o powierzchni 0,10 ha.
Pani dyrektor ma dwa ople
corsa z 2000 i 2008 roku. Spłaca kredyt w wysokości 5 tys. zł.
GRAŻYNA LISZKA,
DYREKTOR BURSY
SZKOLNEJ
Dyrektorka Bursy Szkolnej zarobiła 72 511,52 zł. Z wynajmu
mieszkania otrzymała 7800 zł.
Zaoszczędziła na swoim koncie 49 300 zł. Posiada mieszkanie o powierzchni 64 m kw.,
warte 200 tys. zł oraz 26-metrowe mieszkanie o wartości
115 tys. zł.
URSZULA LEWTAK,
DYREKTOR PORADNI
PSYCHOLOGICZNOPEDAGOGICZNEJ
W STARGARDZIE
Pani dyrektor otrzymała wynagrodzenie w wysokości 71
238,09 zł. Z umowy zlecenie
dorobiła 5400 zł. Kwota pieniędzy zgromadzona na jej koncie
to 97 220 zł. Posiada mieszkanie o powierzchni 69,60 m kw.,
warte 240 tys. zł. Ponadto ma
drugie, 64-metrowe mieszkanie, warte 85 tys. zł.
karmienia swoich pociech piersią. Nadal jednak będzie dozwolone zamieszczanie tam grafik
z niemowlętami. Nie wiem, ile
roboczogodzin poświęcono na
dyskusje kilkuset europosłów nad
tym, jakże ważnym problemem,
ale ciekawe by było dowiedzieć
się, ile to wszystko kosztowało.
Znając zamiłowanie naszych polityków do małpowania wszystkich pomysłów, jakie
rzucane są w innych krajach UE
przestraszyła mnie informacja,
że włoski rząd właśnie zaproponował, aby osoby skazywane
na wyroki do 6 lat spędzały ten
okres w areszcie domowym. Podobno wychodzi to taniej niż w
JOLANTA KAWSZYN,
DYREKTOR CENTRUM
PLACÓWEK OPIEKUŃCZO-WYCHOWAWCZYCH
W STARGARDZIE
Dyrektorka zarobiła 63 342,62
zł. Z umowy zlecenie dorobiła
18 514,84 zł. Na swoim koncie zgromadziła 63 tys. zł oraz
250 USD oszczędności. Posiada mieszkanie o powierzchni
48,40 m kw., warte 190 tys. zł.
Ponadto ma garaż i udział w
gruncie, warte 25 tys. zł.
Jolanta Kawszyn jeździ peugeotem 307 z 2005 roku.
więzieniu. Taniej? Znając naszych obrońców „praw człowieka” zaraz postawią postulaty, że
przecież taki aresztant, skoro nie
może wychodzić z domu i pracować albo robić sobie zakupy, to
musi wszystko mieć dostarczane
pod drzwi. Zatem talony na dostawę darmowej pizzy, prasy pod
drzwi i wiele innych udogodnień.
A za kilka lat się okaże, że taniej
będzie po prostu wysyłać skazanych do sanatoriów…
Chyba każdy się teraz ze mną
zgodzi, że czytanie „Dziennika
Stargardzkiego” takich emocji
raczej nie wzbudza. Więc dbając
o własne zdrowie psychiczne –
czytajmy lokalną prasę!
Prof.
Jędrysek
w Stargardzie
RYSZARD HADRYŚ,
DYREKTOR ZARZĄDU DRÓG
POWIATOWYCH
Dyrektor zarobił 91 183,44
zł. Na swoim koncie zgromadził 110 tys. zł oszczędności.
Posiada dom o powierzchni
185,5 m kw., warty 400 tys. zł.
Ponadto ma połowę udziałów
w mieszkaniu o powierzchni
52,30 m kw., wartym 250 tys.
zł. Działka budowlana pod domem ma powierzchnię 1584
m kw., a warta jest 38 tys. zł.
Dyrektor zarządu dróg jeździ
fordem focusem z 2008 roku.
PATRYCJA GROSS,
DYREKTOR POWIATOWEGO
URZĘDU PRACY
Dyrektorka otrzymała wynagrodzenie w wysokości 84
847,07 zł. Nie posiada żadnych
oszczędności. Ma mieszkanie
o powierzchni 84,80 m kw.,
warte 280 tys. zł.
Jeździ land roverem freelanderem z 2003 roku. Spłaca
kredyt hipoteczny we frankach na wykup mieszkania
w wysokości 10 570,62 CHF
oraz kredyt konsumpcyjny w
koronach szwedzkich na zakup samochodu w wysokości
7 500 SEK.
Oprac. N.M.
Już w najbliższy czwartek w
Domu Kultury Kolejarza odbędzie się spotkanie z prof. Mariuszem Orionem-Jędryskiem,
posłem Prawa i Sprawiedliwości,
głównym geologiem kraju w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i
ekspertem ds. polityki surowcowo-energetycznej. Organizatorem jest stargardzki Klub Gazety Polskiej.
Profesor Mariusz Jędrysek
pełniąc funkcję głównego geologa kraju w czasie rządów Prawa
i Sprawiedliwości, zainicjował
w 2006 roku poszukiwania gazu
i ropy w łupkach i wydał na to
pierwsze koncesje. Ponadto uruchomił reformę geologii i górnictwa, tworząc dwa projekty
nowych ustaw, tj. nowe prawo
geologiczne i górnicze oraz o
powołaniu Polskiej Służby Geologicznej.
Już w przyszłym tygodniu
Mariusz Jędrysek przyjedzie do
Stargardu. Spotkanie odbędzie
się 27 czerwca (czwartek) w
Domu Kultury Kolejarza. Początek spotkania o godz. 16.00.
A.U.
WYDARZENIA
NR 47 (1392)
21.06.2013
3
Stargardzcy policjanci na dywaniku
Trwa postępowanie wyjaśniające w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień
przez stargardzkich policjantów. Chodzi o
sytuację z dnia 11 maja, kiedy po meczu
piłkarskim Błękitnych Stargard z Kotwicą
Kołobrzeg doszło do starć między kibicami
a funkcjonariuszami. Przedstawiciele stowarzyszenia „Nasza Kotwica” zamierzają
dochodzić prawdy na drodze sądowej.
SŁAWOMIR STAŃCZYK
Mecz między Błękitnymi a Kotwicą, a właściwie to, co działo się
po jego zakończeniu, wywołało lawinę dyskusji. Fani Kotwicy trzy dni
po spotkaniu zwołali nawet specjalną konferencję prasową, na której
przedstawili swój punkt widzenia.
Atmosferę podgrzało oświadczenie, jakie dobę po feralnym meczu
wydała Komenda Powiatowa Policji
w Stargardzie. Czytamy w nim, że
przyczyną reakcji mundurowych
była agresywna postawa oraz ataki
ze strony kołobrzeżan. Na konferencji w Kołobrzegu, mimo zaproszenia, nie pojawił się rzecznik prasowy stargardzkiej policji.
Relacja z miejsca zdarzenia
W mediach od czasu, kiedy
doszło do starć, krążą dwie różne
wersje wydarzeń. Przedstawiciele
kołobrzeskiego stowarzyszenia nie
pozostawiają na policjantach suchej
nitki. Twierdzą, że mundurowi zaatakowali ich bezpodstawnie. Jeden
z nich relacjonuje: „Wracaliśmy z
meczu inną drogą, jechaliśmy w
kordonie policji. Ich samochód się
zatrzymał, więc nasz autobus też.
My siedzieliśmy w autokarze. Policja nas pacyfikowała - przez środkowe drzwi i małe okienka wpuszczano gaz. Fotel kierowcy był cały w
gazie. Dowódca wszedł do środka,
kazał wszystkim mieć podniesione
głowy. Ale ludzie kulili się, chowali twarze przed gazem, więc bił po
głowach, po karkach. W autobusie
było aż siwo, a gaz ściekał po suficie. Nie chcieli wzywać karetek, nie
chcieli nas wypuszczać, trzymali
nas 15 minut w zagazowanym autobusie, w końcu otworzyli drzwi.
Mój 16-letni brat astmatyk miał
problemy z krążeniem, zimne ręce,
zimne nogi, zdrętwiały język. Nie
pozwolili mu wyjść, mówili, że jak
dostanie parę pał, to astma mu przejdzie. Przetrzymali nas tam trzy godziny. Byliśmy głodni, zmarznięci,
bo ludzie pozrzucali ubrania przesiąknięte gazem. Nie umożliwili
nam posprzątania autobusu, nie dali
wody. Kolega z Kołobrzegu na własny koszt przywiózł nam wodę taksówką. Dopiero po 21.00 załadowali
nas w ten sam autokar, musieliśmy
nim wracać 120 kilometrów. Były
duszności, wymioty, zawroty głowy.
W sprawę zaangażował się nawet poseł Czesław Hoc, który wysłał
pismo z prośbą o wyjaśnienie spra-
wy do samego komendanta głównego policji. Po kilku tygodniach
otrzymał odpowiedź. Jak czytamy,
wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - Policja podjęła działania
adekwatne do zaistniałych zagrożeń
– informuje nadinsp. Marek Działoszyński z Komendy Głównej Policji.
- Na miejscu interwencji znajdowała się załoga karetki pogotowia ratunkowego, która nie stwierdziła
obrażeń kwalifikujących do hospitalizacji. Ponadto nie jest wiadomym, czy „groźne skutki uderzenia
pałką w twarz z urazem oczodołu”
(m.in. o to pyta poseł) nie powstały
w wyniku bójek, do których doszło
pomiędzy kibicami Kotwicy Kołobrzeg, zarówno przed meczem, jak
i w jego trakcie.
Postępowania nie są zakończone.
Z naszych informacji wynika,
że Paweł Ościak, który był jednym
z dowodzących akcją, dzień później
udał się na zwolnienie lekarskie.
Poza tym kierownik RPI był szefem grupy realizacyjnej, która była
odpowiedzialna za zabezpieczanie
spotkań piłkarskich. Był, gdyż po
11 maja – według naszych informacji - podał się do dymisji. Rzecznik
kwencje prawne. Nie zostawimy tego
ot tak, bez echa, bo tu mogło dojść do
tragedii – mówią i zapowiadają: - To
na pewno będzie pozew zbiorowy,
tym bardziej, że wchodzi tu kwestia
rozprawy z urzędu. Rzecznik praw
obywatelskich jest w szoku, że jeszcze nie zostaliśmy poinformowani,
jako stowarzyszenie, o wszczętym
postępowaniu. Poza tym odezwali
się do nas kibice Gwardii Koszalin,
Rezygnacja Ościaka
Tymczasem dowiedzieliśmy się,
że trwa postępowanie w sprawie
stargardzkich policjantów. Rzekomo
chodzi o przekroczenie uprawnień
przez zastępcę komendanta powiatowego Sławomira Hancewicza oraz
kierownika Referatu Patrolowo-Interwencyjnego Pawła Ościaka. Komenda wojewódzka potwierdziła,
że bacznie przygląda się sprawie.
- Postępowanie jest prowadzone zarówno przez Komendę Wojewódzką Policji w Szczecinie, jak też stargardzką policję – mówi „Dziennikowi” podkom. Przemysław Kimon.
- Zawsze w sytuacjach, gdzie pojawiają się jakiekolwiek zastrzeżenia
do pracy policjantów, staramy się
przeprowadzić czynności po to, aby
sprawdzić, czy wszytko z ich strony
zostało wykonane z należytą starannością. Ponadto jest zbyt wcześnie,
aby rozmawiać o ewentualnych konsekwencjach, jak też uchybieniach.
Spór między policją a kibicami dotyczy wydarzeń, które miały
miejsce u zbiegu ulic Gdyńskiej i Maszewskiej. W tym samym czasie w centrum miasta policja interweniowała w związku z rzekomą
kradzieżą auta jednego z fanów Kotwicy. Pasażerowie autokaru
chcieli zatrzymać pojazd i zaczekać na kolegów.
prasowy KWP w Szczecinie to potwierdził. - Taki raport wpłynął do
stargardzkiej komendy, jednak nie
został jeszcze rozpatrzony – mówi
Przemysław Kimon. I dodaje: Obecnie ci funkcjonariusze wykonują swoje obowiązki służbowe.
Kibice chcą sprawiedliwości
Bez względu na rozstrzygnięcie
sporu, kibice Kotwicy nie zamierzają odpuścić. - Jako stowarzyszenie
będziemy chcieli wyciągnąć konse-
czyli - jak wiadomo - naszego odwiecznego wroga, i wypowiedzieli
się, że dwa tygodnie temu też byli w
Stargardzie i zostali spałowani. Trzeba się zastanowić, czy my chcemy,
żeby tacy ludzie pracowali w policji.
Dodajmy, że jedyne rozstrzygnięcia, jakie dotychczas zapadły,
dotyczyły czterech najbardziej
agresywnych mężczyzn. Wszystkich uznano za winnych zarzucanych im czynów i skazano na
kary więzienia, grzywny oraz prace społeczne.
Niedoszły samobójca odesłany ze szpitala do domu
Jeden z mieszkańców gminy
Dolice próbował popełnić samobójstwo, podcinając sobie żyły
w swoim mieszkaniu. Pogotowie
zabrało go do stargardzkiego
szpitala. Tam, po udzieleniu pomocy medycznej, nie skierowano
go na obserwację do oddziału
psychiatrycznego w Szczecinie,
tylko odwieziono w środku nocy
do domu. Czy doszło do zbagatelizowania próby samobójczej i
naruszenia prawa przez lekarzy?
Do próby samobójczej doszło
przed dwoma tygodniami w jednym
z mieszkań w gminie Dolice. Około
pięćdziesięcioletni, niepełnosprawny mężczyzna podciął sobie żyły.
Ze względu na dobro rodziny, nie
podajemy danych osób ani miejsca
zdarzenia. Sprawę zgłosił „Dziennikowi” jeden z mieszkańców wsi.
Krwawiącego mężczyznę w
mieszkaniu znalazła córka. Natychmiast wezwała pogotowie. Ratownicy zabrali samobójcę i przewieźli
karetką do stargardzkiego szpitala.
Mężczyznę udało się uratować. Na
miejscu lekarz opatrzył go i zszył
rany.
Opatrzyli i zawieźli do domu
Po tym jak mężczyźnie została
udzielona pomoc, lekarz nie zostawiał go już na oddziale. W środku
nocy został odwieziony karetką...
do domu, podczas gdy pacjent
prawdopodobnie powinien być
objęty terapią. Rodzina poinformowała personel medyczny o tym, że
była to próba samobójcza.
Przebieg terapii po takiej próbie
powinien rozpocząć się diagnozą
psychiatryczną. Ponieważ w Stargardzie nie ma oddziału psychiatrycznego, pacjenci po próbie samobójczej są kierowani najczęściej
do jednego ze szczecińskich szpitali. Jednak nikt nie skierował tam
mężczyzny.
Schemat postępowania po próbach samobójczych wszędzie jest
taki sam. W zależności od diagnozy
lekarza psychiatry, podejmuje się
kolejne kroki w leczeniu pacjenta.
Pierwszym etapem, przez jaki przechodzi osoba po próbie samobójczej
jest obserwacja medyczna. Zazwyczaj jest to kilka dni spędzone w szpitalu. Według ekspertów, człowiek,
który chciał odebrać sobie życie,
może być poddany obserwacji nawet
przymusowo, bo jest obawa, że stanowi zagrożenie dla siebie i innych.
Załamany od lat?
Mieszkaniec gminy Dolice nie
miał łatwego życia. Kiedyś pracował wraz z żoną w Niemczech.
Tam jednak kobieta poznała innego
mężczyznę. - Jego żona zajmowała się w Niemczech sprzątaniem –
mówi jedna z mieszkanek gminy
Dolice, prosząca o anonimowość.
- Tam poznała pilota samolotów i
zostawiła męża.
Wtedy, zdaniem osób z bliskiego otoczenia, załamał się.
Jeszcze gdy był w Niemczech,
doszło do wypadku samochodowego z jego udziałem. Mężczyzna doznał poważnego urazu
kręgosłupa i od tamtej pory nie
chodzi. Porusza się na wózku
inwalidzkim. Od kilku lat ma
problem z alkoholem. - Gdy wypije, staje się agresywny – mówią
mieszkańcy wsi, w której mieszka. - Córka nie ma z nim łatwego
życia. Musi się nim zajmować,
pielęgnować go, a on potrafi reagować agresją i ją wyzywać.
Rodzina ma ciężko.
„Dobrze, że nic sobie
nie zrobił”
Podobna historia wydarzyła się
ostatnio w Łodzi. Tam 23-latek,
który próbował popełnić samobójstwo nie został przyjęty na oddział
psychiatryczny. Dwie godziny później już nie żył.
Jak wynika z informacji na portalu interia.pl, młody mężczyzna
połknął dużą ilość leków, zapijając
alkoholem. Okaleczył się też na
nadgarstkach. Został opatrzony w
łódzkim szpitalu i trafił na toksykologię, gdzie przeszedł odtrucie.
Na drugi dzień wyszedł ze szpitala z zaleceniem, by zgłosił się do
szpitala psychiatrycznego. Tego
samego dnia 23-latek zgłosił się
na oddział psychiatryczny. Lekarz z izby przyjęć nie dopatrzył
się podstaw do hospitalizacji. Za
dwie godziny młody mężczyzna
powiesił się. Sprawą zajmuje się
już Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście.
- Dla mnie to bulwersujące.
Mamy tu do czynienia z podobnymi sytuacjami – mówi jeden
z mieszkańców wsi w gminie
Dolice. - Przecież po powrocie
do domu on (niedoszły samobójca – przyp. red.) mógł zrobić to
samo. Próba samobójcza to chyba
wyraźny sygnał, że coś z psychiką
jest nie tak.
Natalia Michalska
4
WYDARZENIA
NR 47 (1392)
21.06.2013
Niesforny
pracownik
Najpierw nie chciał przewieźć
ładunku w wyznaczone miejsce, a kiedy postanowił to uczynić, okazało się, że nie dojechał
do celu. Mowa o 41-latku, który
załadowaną mięsem naczepę
pozostawił na terenie innego
kraju, zaś ciągnik siodłowy
swojego szefa przywłaszczył.
W chwili zatrzymania przez
stargardzkich policjantów w organizmie miał blisko 2 promile
alkoholu.
We wtorek późnym wieczorem stargardzcy policjanci uzyskali informację, iż w kierunku
powiatu stargardzkiego może
poruszać się jadący z Niemiec
ciężarowy MAN, który został
przywłaszczony przez 41-latka.
Krótko po tym funkcjonariusze
Wydziału Ruchu Drogowego
Komendy Powiatowej Policji w
Stargardzie na krajowej „dziesiątce” dostrzegli wytypowany
pojazd, który niezwłocznie zatrzymali do kontroli.
Łukasz Famulski, rzecznik prasowy KPP, relacjonuje: - Kierującym ciągnikiem
siodłowym okazał się 41-letni
mieszkaniec Drawna, od którego mundurowi natychmiast
MPGK podpisuje kontrakt
wyczuli wyraźną woń alkoholu.
Jak się okazało, mężczyzna jadąc pojazdem przez całą drogę
pod ręką miał paletę piwa, które raczył regularnie w czasie
jazdy spożywać. O zatrzymanie nie pokusił się nawet, kiedy przymusiła go potrzeba fizjologiczna. Efektem tego były
blisko dwa promile alkoholu w
jego organizmie.
Policjanci dokonali oczywiście sprawdzenia pojazdu,
który figurował jako utracony,
a okoliczności przywłaszczenia MAN-a wyjaśnił przybyły
na miejsce właściciel. Otóż zatrudniony przez niego kierowca, mimo polecenia, nie chciał
przewieźć ładunku do Danii, a
kiedy postanowił to uczynić,
okazało się, że nie dojechał
do celu i załadowaną mięsem
naczepę bez niczyjej wiedzy
pozostawił na terenie innego
kraju, sam zaś przywłaszczył
powierzony mu pojazd.
Podejrzewany o kierowanie
w stanie nietrzeźwości i przywłaszczenie pojazdu mężczyzna usłyszy stosowne zarzuty.
Zgodnie z kodeksem karnym,
może mu grozić kara nawet do
3 lat pozbawienia wolności.
KOMUNIKAT MZK
W związku z zamknięciem dla ruchu pojazdów ul. Szczecińskiej,
na odcinku od skrzyżowania z ul. Towarową do skrzyżowania z
ul. 9 Zaodrzańskiego Pułku Piechoty w dniu 22 czerwca 2013 r.
(sobota), w godzinach od 11:30 do 24:00 nastąpią zmiany
tras n/w linii komunikacyjnych:
• Autobus linii nr 1 wszystkimi kursami z/do Osiedla Chopina
od/do ul. Pierwszej Brygady kursuje ulicami: Ceglaną, Usługową
i Nasienną – pętla Chopina.
• Autobus linii nr 2 kursuje do godz. 11.30.
• Autobusy linii nr 13 i 17 wszystkimi kursami z/do Osiedla Chopina z/do ul. Wyszyńskiego zamiast ulicą Szczecińską kursują
ulicami: Dworcową, Pierwszej Brygady, Ceglaną, Usługową i Nasienną – pętla Chopina.
• Autobusy linii nr 3, 5, 9, 12, 23, N wszystkimi kursami
z/do ul. Wyszyńskiego zamiast ulicą Szczecińską kursują ulicami:
- 11 Listopada (linie 9 i 23)
- 11 Listopada, al. Żołnierza, 9 Zaodrzańskiego Pułku Piechoty
(linie 3, 5, 12 i N)
• Autobus linii nr 20 wszystkimi kursami z/do Osiedla Lotnisko
kursuje tylko od/do Placu Wolności.
Nowy wykonawca
oczyszczalni ścieków
W październiku 2012 roku zarząd MPGK wypowiedział umowę
konsorcjum odpowiedzialnemu za realizację zadania modernizacji i przebudowy oczyszczalni ścieków. Przyczyną były opóźnienia w pracach i niedotrzymanie ustalonego harmonogramu. Inwestycja stanęła więc pod znakiem zapytania. Dzisiaj znany jest
już nowy wykonawca przebudowy stargardzkiej oczyszczalni.
Jest nim spółka Egbud z Bogatyni.
ARKADIUSZ URBANEK
Kontrakt na realizację zadania
o nazwie „Rozbudowa, przebudowa i modernizacja Oczyszczalni Ścieków w Stargardzie
Szczecińskim” podpisany został
w styczniu 2011 roku. Wszystko
szło zgodnie z planem, aż do października 2012, kiedy to zarząd
MPGK wypowiedział warunki
kontraktowe wykonawcy inwestycji – konsorcjum złożonemu
z trzech firm: Ecoservice, Ekosystem Zielona Góra oraz SPRI
Mazur. Oficjalnym powodem zerwania kontraktu były opóźnienia
w realizacji robót budowlanych
i niedotrzymanie terminów. Nie
bez znaczenia pozostaje fakt, iż
dwie największe spółki wchodzące w skład konsorcjum (Ecoservice i Ekosystem) złożyły wtedy
wniosek o upadłość. SPRI Mazur
nie dysponował natomiast odpowiednimi zasobami pozwalającymi dokończyć roboty w terminie.
Rozpoczęły się więc poszukiwania nowego wykonawcy. Jak się
okazuje, zakończyły się one sukcesem – wczoraj podpisano kon-
trakt z przedsiębiorstwem, które
dokończy rozpoczęte prace.
„My terminów nie zawalamy”
Wykonawcą prac modernizacyjnych w stargardzkiej oczyszczalni zostało przedsiębiorstwo
Egbud z Bogatyni. Jak podkreśla
prezes zarządu firmy Andrzej
Karasiński, dołoży on wszelkich
starań, by prace zakończyć w
odpowiednim czasie. - Chcemy
zrobić to w terminie i przekazać
ukończoną inwestycję do użytku
zgodnie z zamierzonym harmonogramem. Nasza firma nie zawala terminów – mówił podczas
wczorajszej konferencji prasowej.
Znalezienie nowego wykonawcy jest ważne ze względu na
fakt, iż prace muszą zostać zakończone w określonym terminie,
żeby utrzymać unijne dofinansowanie projektu. - Gwarantowałem
wcześniej, że pieniądze nie zostaną utracone. Cały czas trzymamy
rękę na pulsie – mówi prezes
MPGK Sebastian Szwajlik. - Nie
jest oczywiście tak, że nic się nie
działo, część planu jest już wykonana. Mamy nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie sprawnie.
Zakończenie robót modernizacyjnych w oczyszczalni planowane jest na październik 2014
roku.
Oczyszczalnia to nie wszystko
Modernizacja i przebudowa
oczyszczalni wchodzi w skład
większego projektu o nazwie
„Ochrona wód jeziora Miedwie
poprzez budowę sieci kanalizacyjnej i przebudowę oczyszczalni ścieków w Stargardzie”.
Projekt realizowany jest przez
trzech partnerów – Gminę Stargard Szczeciński, Gminę Kobylanka oraz MPGK. Oprócz
wcześniej wspomnianej przebudowy stargardzkiej oczyszczalni, zakres prac obejmuje
modernizację ponad 3 km sieci
kanalizacyjnej na terenie miasta
oraz budowę nowych systemów
kanalizacji (łącznie prawie 39
km) w okolicznych miejscowościach, m.in. w Grzędzicach,
Kunowie, Bielkowie oraz Zieleniewie. Część zadań została
już wykonana. Wartość całego
projektu to ponad 95 mln zł, z
czego unijna dotacja wynosi blisko 38 mln.
Na trasach objazdów obowiązują wszystkie przystanki.
Kasa biletowa przy ul. Moniuszki będzie nieczynna.
KOMUNIKAT MZK
Informuje się, że od dnia 25.06.2013 r. na czas budowy ronda
na skrzyżowaniu ul. Broniewskiego/Niepodległości/Różana,
ulegnie zmianie trasa linii komunikacyjnej nr 2 na Osiedlu
Pyrzyckim.
Będzie ona miała następujący przebieg: Warszawska, Broniewskiego, Iwaszkiewicza, Niepodległości, Powstańców Warszawy,
Twardowskiego, Armii Krajowej, Broniewskiego, Warszawska
(tak jak linia 22).
Rozkład jazdy pozostałych linii komunikacyjnych kursujących
przez przebudowywane skrzyżowanie nie ulegnie zmianie.
- Gwarantowałem wcześniej, że pieniądze nie zostaną utracone. Cały czas trzymamy rękę na pulsie –
mówił podczas konferencji prezes MPGK Sebastian Szwajlik.
SPRAWY SPOŁECZNE
NR 47 (1392)
21.06.2013
W Sejmie o nękaniu rolników
5
W czwartek zachodniopomorscy posłowie Michał Jach i Joachim Brudziński pytali w Sejmie ministra spraw
wewnętrznych, dlaczego policja nęka protestujących rolników. - Jednemu z rolników dostarczono zawiadomienie na policję, gdy był w polu. To przypomina nękanie opozycji w czasach PRL – powiedział w Sejmie stargardzki poseł Michał Jach z PiS.
TOMASZ DUKLANOWSKI
Poseł: Szykany jak
w czasach PRL
- Panie ministrze, sytuacja w
obrocie ziemią znajdującą się w
zasobach Agencji Nieruchomości Rolnych budzi od lat protesty
wśród rolników, a w województwie zachodniopomorskim protesty te trwają już od roku – mówił
wczoraj w Sejmie poseł Michał
Jach. - W styczniu bieżącego
roku podpisano porozumienie z
ministrem Kalembą, lecz niestety
zrealizowane jest one tylko częściowo. Rolnicy są zdesperowani
i postanowili wznowić protest,
blokując drogę w Pyrzycach. Ta
forma protestu była często stosowana przez rolników i w przeszłości rząd ich nie karał. Przyjęło
się, że jest to dopuszczalna forma
protestu.
Poseł Jach poinformował, że
pod koniec maja rolnicy zablokowali starą „trójkę” na trzy godziny. Wcześniej poinformowano
o blokadzie burmistrza, a także
o tym, że na spotkaniu rolników
był rzecznik prasowy policji. Protest przebiegł spokojnie i nie było
żadnego zagrożenia bezpieczeństwa. Po tygodniu radiowozy porozwoziły do rolników wezwania
do stawienia się na policji w celu
złożenia zeznań i ukarania. - To
tryb ekstraordynaryjny - bowiem
jednemu z rolników dostarczono
zawiadomienie, gdy był w polu –
przypomina czasy PRL i nękania
ówczesnej opozycji – uważa poseł
Jach.
Michał Jach zwrócił uwagę,
że szykany rolników odbyły się
4 czerwca, a więc w niedawno
uchwalony przez Sejm Dzień
Wolności. - Panie ministrze –
zwracał się do ministra spraw
wewnętrznych poseł Jach. - Czy
akceptuje pan takie metody działania policji? Czy w tych działaniach chodziło o zastraszenie
rolników?
Minister: Działaliśmy
w granicach prawa
Na pytanie posła Jacha odpowiadał wiceminister spraw wewnętrznych Marcin Jabłoński:
- Działania policji wobec protestujących rolników prowadzone
były w granicach prawa i wynikały z zaistniałej sytuacji, którą
chcę państwu pokrótce opisać.
Szanowni państwo, w dniu 29
maja na terenie parkingu stacji
paliw w Pyrzycach grupa rolni-
ków indywidualnych z powiatu
pyrzyckiego zorganizowała protest bez pisemnego zgłoszenia o
planowanym zgromadzeniu. Jego
celem było wyrażenie niezadowolenia ze sposobu sprzedaży
ziemi przez Agencję Nieruchomości Rolnych podmiotom. W
ramach protestu rolnicy zablokowali drogę, uniemożliwiając
przejazd w kierunku Szczecina i
Gorzowa Wielkopolskiego. (…)
Protestujący byli poinformowani przez policję, że takie zachowanie narusza przepisy kodeksu
wykroczeń. Zostali także poinformowani o sankcjach karnych
z tego wynikających. Wobec
naruszenia kodeksu wykroczeń,
tj. zwołania zgromadzenia bez
wymaganego
zawiadomienia
i tamowania drogi publicznej,
Komenda Powiatowa Policji
w Pyrzycach obecnie prowa-
dzi czynności wyjaśniające. 18
uczestnikom
wspomnianych
wydarzeń faktycznie zostały doręczone wezwania, w charakterze osób podejrzanych o popełnienie wykroczenia.
Minister poinformował, że do
tej pory przesłuchano ponad 30
rolników, a czynności są nadal
prowadzone. Zdaniem ministra,
w tej sprawie nie można stawiać
policji zarzutu bezprawnego działania.
Zdaniem parlamentarzystów
PiS, działania wprawdzie były
prowadzone w granicach prawa,
jednak problem w tym, że mają
one charakter szykan. Z kolei
goszczący kilka tygodni temu w
Pyrzycach Jarosław Kaczyński
wręcz dziękował rolnikom za protesty. Jego zdaniem, rolnicy wyręczają państwo w sprawie obrony
polskich ziem.
O Pajorze w „Gazecie Polskiej” W niedzielę
zaprotestują
przeciwko
gejowskiemu lobby
W niedzielę o godz. 13.30 odbędzie się happening na skwerze Jana Pawła II. Będzie to
manifestacja sprzeciwu wobec
wprowadzania w Polsce ustaw
zrównujących małżeństwa ze
związkami homoseksualnymi
i genderowej deprawacji dzieci w szkołach.
„Odzyskajmy polską młodzież, która zapomniała, że
homoseksualność to niezdrowa forma życia” - to i wiele
więcej haseł będzie można
usłyszeć podczas niedzielnej
manifestacji. Happening jest
pomysłem
Stowarzyszenia
Polskiego Klubu Patriotycznego, którego działaczem jest
m.in. radny Stargardu Krzysztof Sosin. Ma rozpocząć się o
godz. 13.30.
Organizatorzy sprzeciwiają
się pozbawianiu godności instytucji małżeństwa przez polityków, którzy manipulują przy
prawie. Uważają, że politycy
skłócają całość narodu, wykorzystując do tego homoseksualistów. Pozornie wołają o większe
prawa dla nich. Manifestacja ma
pokazać, że mieszkańcy nie chcą
wprowadzać prawa zrównującego związki gejów z małżeństwem. Efektem będzie sprzeciw.
„Wówczas pokażą paluchem
i powiedzą, że jesteśmy nietolerancyjni wobec homoseksualistów. Postawią jednych przeciw
drugim. Podzielą nas. Takimi
ludźmi łatwo jest nie tyle rządzić co pomiatać. Czy my tego
chcemy?” - zachęcają do protestu organizatorzy.
N.M.
6
MAŁA OJCZYZNA
NR 47 (1392)
21.06.2013
„Zatańczmy razem”,
czyli projekt polsko-litewskiej
wymiany młodzieży w Druskiennikach
Młodzież z Ośrodka
Szkolenia i Wychowania w Stargardzie
wraz z wychowawcami wróciła z tygodniowej wymiany
polsko-litewskiej.
Polska delegacja
przebywała wraz z
młodzieżą litewską
ze szkoły im. Tito
Masiulisa z Kowna
w Druskiennikach.
Spotkanie odbyło się
w ramach projektu
„Zatańczmy razem”.
Po przyjeździe uczestników
na miejsce zorganizowano konkurs artystyczny na symbol projektu. W trakcie trwania wymiany, w kolejnych dniach młodzież
zaprezentowała taniec charakterystyczny dla swojego kraju.
Grupa litewska przedstawiła taniec „Ojra”, natomiast nasza młodzież przybliżyła polską kulturę
poprzez prezentację „Poloneza”
oraz zapoznała
z tradycją jego wykonywania.
Młodzież stargardzkiego ośrodka
OHP przedstawiła również prezentację multimedialną naszego
miasta i powiatu oraz przekazała
materiały promujące region.
Pobyt młodzieży w historycznym uzdrowisku organizatorzy
uatrakcyjniali licznymi wycieczkami, grami i zabawami integracyjnymi. W skansenie Storno Romo
Sodyba poznali tajniki produkcji
masła, ubijając je własnoręcznie
w zabytkowej maselnicy. Podczas
realizowanych zajęć uczestników
projektu odwiedził Egidijus Mikalajűnas, dyrektor szkoły oraz Wiesław Jaworski, kierownik ośrodka
OHP. – Każda międzynarodowa
wymiana młodzieży kształtuje
świadomość młodych ludzi oraz
wpływa na ich zachowanie – mówił Wiesław Jaworski. – Takie
spotkania młodzieży są efektem
wielomiesięcznych przygotowań
i dobrej partnerskiej współpracy
– podsumował Egidijus Mikalajűnas, dyrektor szkoły. Zwieńczeniem spotkania było wykonanie
przez młodzież obu krajów tańców
narodowych.
Był to już trzeci projekt dofinansowany przez Fundusz Polsko-Litewski. Stargardzki ośrodek OHP zrealizował już wiele
międzynarodowych
projektów
z młodzieżą z Francji, Bułgarii,
Węgier oraz Niemiec, które niewątpliwie mają wpływ na kształtowanie świadomości młodych
ludzi. Inspiracją do dalszej współpracy było symboliczne zapalenie
przez dyrektorów obu placówek
znicza na mogile patrona szkoły
w Kownie, który poległ w Wilnie
podczas demonstracji o wyzwolenie Litwy w 1991 roku.
(AK)
Konrad Bachanek i Sara Sadłocha wyróżnieni
Ogólnopolski Konkurs Statystyczny zakończył się sukcesem
dwójki uczniów Zespołu Szkół
nr 2. Dyrektor Marcin Przepióra przekazał im dyplomy i
nagrody.
XLII Ogólnopolski Konkurs
Statystyczny organizowany był
przez Główny Urząd Statystyczny, pod patronatem prezesa GUS.
Zadanie konkursowe polegało na
opracowaniu jednego z trzech
podanych do wyboru tematów,
w oparciu o wiedzę uzyskaną z
Małego Rocznika Statystycznego
Polski.
Konkurs zakończył się sukcesem dwójki uczniów Zespołu
Szkół nr 2, którzy napisali prace
pt. „Na podstawie pierwszego
rozdziału Małego Rocznika Statystycznego Polski (edycja 2012
lub 2011) scharakteryzuj zanie-
Trzy Słońca.
Budynek B i C
od 150 tys. zł.
Tel. 607-599-300
WWW.ETBUD.PL
KUPIĘ
antyki
książki pomorskie
i stargardzkie
tel. 505 040 559
czyszczenie powietrza w Polsce i
napisz na podstawie własnych obserwacji, jak należy mu przeciwdziałać”. Drugie miejsce w Polsce
zajął Konrad Bachanek, pracujący
pod kierunkiem Jolanty Stępczyńskiej, a czwarte - Sara Sadłocha
wraz z opiekunem Zofią Polańską.
Są to duże osiągnięcia, biorąc pod
uwagę stale rosnące zainteresowanie uczniów szkół ponadgimnazjalnych tym konkursem i setki
prac ocenianych przez komisję.
12 czerwca dyrektor Zespołu
Szkół nr 2 Marcin Przepióra pogratulował laureatom sukcesów
oraz przekazał im dyplomy i nagrody. - Sukces uczniów osiągnięty w warunkach tak dużej konkurencji jest wynikiem pomysłowości młodzieży, dużego zaangażowania oraz starannej prezentacji
zdobytych danych – mówił.
Oprac. (StS)
TRUSKAWKI
Zatrudnię 100 osób
do zbioru truskawek
w Małkocinie
Tel 693-693-182
lub 693-058-088
MAŁA OJCZYZNA
7
Dzień pełen atrakcji
w „Promyczku”
NR 47 (1392)
21.06.2013
Piknik rycerski
w Krępcewie
już jutro
Występy artystyczne, zabawy i pokazy. Właśnie takie
atrakcje czekały na wszystkich gości podczas festynu w
Przedszkolu Miejskim nr 6
„Promyczek” w Stargardzie.
W sobotni poranek na terenie ruin zamku w Krępcewie rozpocznie się widowisko z rycerzami w roli głównej. Specjalnie ściągnięta do wsi grupa rekonstrukcyjna zaprezentuje pokaz turnieju rycerskiego, a na gości czekać będą legendy, przejście przez
„bramę czasu” i zabawa do białego rana.
Do
Krępcewa
przyjedzie grupa rycerska z okolic
Szczecina. Od godziny 10:00
na ruinach zamku rozpoczną
się gry i zabawy dla dzieci i
dorosłych. Wśród nich przewidziane są m.in. warsztaty
średniowieczne z garncarstwa, wyrabiania biżuterii
czy wikliniarstwa. O godzinie 14:00 na ruinach zamku
pojawią się rycerze. Zaprezentują pokazy turniejów i
walki. Każdy chętny, w tym
dzieci, będzie mógł przymierzyć zbroję czy zmierzyć się
w walce na miecze. O godzinie 19:00 przewidziane
jest przedstawienie legendy
o dziejach zamku w Krępcewie. Wieczorem, o godzinie
21:00 mieszkańcy przejdą
przez „bramę czasu”. Późnym
wieczorem zaplanowane jest
ognisko dla wszystkich zgromadzonych gości.
Pomysł na organizację widowiska zrealizowała sołtys z
radą sołecką, Stowarzyszenie
Rozwoju Krępcewa oraz właściciel zamku, który udostępnił swoje tereny. Patronat nad
imprezą objęli Zamek Książąt
Pomorskich w Szczecinie i
Bank Gospodarstwa Krajowego. Dotacji na przedsięwzięcie
udzielił Urząd Marszałkowski.
Sponsorami zostali Agrofirma
Witkowo i Ozimek.
- Mamy nadzieję, że
wszystko pójdzie zgodnie z
planem – mówi sołtys Elżbieta Literacka. - Imprezę
planujemy na stałe wpisać
do kalendarza. Dziękujemy
sponsorom i partnerom za
wsparcie.
N.M.
Impreza została przygotowana przez pracowników
przedszkola. Rozpoczęła się
od zaśpiewania przez najstarszą grupę hymnu przedszkola. Następnie dzieci z grupy
„Żabki” zaśpiewały hymn tegorocznego festynu „Na wiosennej łące”. Na scenie swoje umiejętności w konkursie
piosenki mogły zaprezentować przedszkolaki. Dla dzieci niezwykłą frajdą był kącik
fryzjerski i kącik malowania
twarzy. Największą atrakcją
okazał się jednak pokaz motocyklowy przygotowany przez
dwóch tatusiów z grupy „Biedronki” oraz strzelnica paintballa.
Bardzo widowiskowe były
pokazy grupy zapaśniczej Feniks ze Stargardu, które zgromadziły szerokie grono ob-
serwatorów, a do wspólnych
zabaw nie brakowało ochotników. Po południu odbył się
również pokaz taneczny zorganizowany przez panią Dalidę ze szkoły Astra, w którym
brały udział dzieci uczęszczające na te zajęcia. Podczas festynu dzieci mogły skakać na
trampolinie, malować kredą,
brać udział w wielu wcześniej
przygotowanych konkursach.
W międzyczasie odbyły się
pokazy wozu strażackiego
oraz tresury psa policyjnego.
A po wyczerpującej zabawie
można było zregenerować
siły, korzystając ze smakołyków przyrządzonych na grillu i z łakoci przygotowanych
przez panie kucharki. Nie
zabrakło również smakowitych wypieków w kawiarence,
przygotowanych przez mamy.
Środki finansowe pozyskane ze sprzedaży produktów w
punkcie gastronomicznym zostały przeznaczone na zakup
i doposażenie placu zabaw w
ogródku przedszkolnym.
Katarzyna Kowalczyk
Dla dzieci niezwykłą frajdę stanowił kącik malowania twarzy.
Dzień polsko
-niemiecki w SP 8
Szkoła Podstawowa nr 8
w Stargardzie postanowiła aktywnie włączyć się w
realizację projektu pod
nazwą „Dzień Polsko-Niemiecki”. Jego celem jest
m.in. przybliżenie młodym
Polakom i Niemcom kultury i tradycji sąsiednich
państw oraz zachęcenie ich
do nauki języków obcych.
Z tej okazji, 11 czerwca w
„Ósemce” odbyły się liczne
zajęcia poświęcone zachodnim sąsiadom. Klasy IV-VI
miały możliwość obejrzenia
prezentacji multimedialnych
o Niemczech, ich zwyczajach
i świętach, natomiast młodsze dzieci mogły sprawdzić
się w quizie na temat baśni
braci Grimm i zwyczajów w
krajach niemieckich. Jak się
okazało, wszystkie maluchy
doskonale poradziły sobie z
zadaniami, bezbłędnie odpowiadały na pytania.
Uczniowie oglądali także
wystawę fotograficzną poświęconą Prenzlau – miejscowości, do której często
wyjeżdżają na wycieczki
szkolne. Zwieńczeniem imprezy było z kolei podsumowanie konkursu plastycznego. Zwycięzcą w klasach
I-III został Adam Traczyk z
klasy I b, zaś w klasach starszych - Dominika Madejska
z klasy IV b.
Oprac. (StS)
8
REKLAMA
NR 47 (1392)
21.06.2013
W niedziele
w godz. 11:00-20:00
2 lodowe shake
w cenie 1 !!!
SPRÓBUJCIE!
TO ORZEŹWIA!
ul. Słowackiego 11
Liceum
dziennikarsko – medialne
psychologiczno – społeczne
Zapisy:
ul.Jabłoniowa 15
Szczecin
tel. 91 461 33 03
Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa Inwestująca w Obszary Wiejskie.
Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach działania „Funkcjonowanie lokalnej grupy działania,
nabywanie umiejętności i aktywizacja”, objętego PROW na lata 2007-2013
Instytucja zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata
2007-2013 Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
KultuRAPownia
po raz drugi!
Kolejna nie lada gratka dla
miłośników hip-hopu w Stargardzie. Na pierwszy weekend
wakacji zaplanowano drugą odsłonę "kultuRAPowni". Będzie
koncert i... malowanie garaży.
Całość rozpocznie się w przyszły piątek, 28 czerwca. W godz.
9:30-18:00 odbywać się będzie
"Graffiti Jam" na osiedlu Letnim.
- Będziemy malować 300 m2
powierzchni garaży – informują
organizatorzy. - Wjeżdżajcie licznie, gdyż będzie to największy
"Graffiti Jam" w naszym mieście
jak do tej pory. Przyjeżdżają do
nas graficiarze z całej Polski!
Wieczorem, o godz. 20:00
stargardzianie zapraszani są do
klubu Camelot. Tam bowiem będzie miała miejsce druga odsłona
"kultuRAPowni", czyli koncert
Kajmana i Psów Wojny. O imprezie czytamy: "Kajman zaprezentuje nam swoją najnowszą płytę
«Prototyp» oraz parę smaczków...
Psy Wojny wjeżdżają z nowym
materiałem, więc będzie mega
świeżo!".
Dodatkowo podczas imprezy
w Camelocie odbędzie się po raz
pierwszy w historii naszego miasta wręczenie złotej płyty. Pierwszym stargardzianinem, który ją
otrzyma (za sprzedaż 15 tysięcy
egzemplarzy płyty "Chada –
WGW") jest L Pro.
29 czerwca, dzień po koncercie, uczestnicy znów spotkają się
na osiedlu Letnim. - Ciąg dalszy
"Jamu" od godz. 10 do 18. Będzie
muzyczka, będą b-boye, jedzonko, wywiady, freestyle. Będzie
tak jak powinno być... - dodają
pomysłodawcy.
Bilety na koncert można nabywać w sklepie Shocker przy ul.
Skarbowej 20/4. Do 28 czerwca
kosztują 25 zł, w dniu imprezy
będą o 5 zł droższe.
(StS)
Ponad milion złotych dla beneficjentów z obszaru
działania Lokalnej Grupy Działania
Stowarzyszenia „WIR” - Wiejska Inicjatywa Rozwoju
Stowarzyszenie „WIR” Wiejska Inicjatywa Rozwoju
zgodnie z podpisaną umową
ramową w maju tego roku
ogłosiło nabory wniosków
o przyznanie pomocy w ramach działania „Wdrażanie
lokalnych strategii rozwoju” w
zakresie: „Tworzenie i rozwój
mikroprzedsiębiorstw”
oraz
„Odnowa i rozwój wsi”. Konkursy przeznaczone były dla
potencjalnych beneficjentów
z obszaru sześciu gmin: Chociwel, Marianowo, Kobylanka, Stara Dabrowa, Stargard
Szczeciński, Suchań.
Do 12 czerwca 2013
r. do Biura Stowarzyszenia
wpłynęły 2 wnioski z „Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw” na kwotę dofinansowania 199.975,00 zł, a także
2 wnioski „Odnowa i rozwój
wsi” na kwotę dofinansowania 190.019,00 zł. Złożo-
ne projekty wpisują się w cele
główne, szczegółowe, przedsięwzięcia ujęte w LSR, zostały
złożone karty oceny operacji,
które pozwolą ocenić projekty
pod względem lokalnych kryteriów. Były to ostatnie nabory
z tych działań. Dzień później
zakończył się także nabór pod
nazwą „Małe Projekty” - limit
dostępnych środków wynosił
710 532,09. Do 13 czerwca
2013 r do Biura Stowarzyszenia
wpłynęły 34 wnioski na kwotę
dofinansowania 640.641,49 zł.
Wsparcie obszarów wiejskich
poprzez ogłoszenie naborów
na wnioski było możliwe, ponieważ w roku 2009 Stowarzyszenie „WIR” podpisało umowę
z Urzędem Marszałkowskim
na realizację Lokalnej Strategii
Rozwoju. W ramach tej umowy
za pośrednictwem Stowarzyszenia odbywają się konkursy
dla potencjalnych beneficjen-
tów, których projekty spełniają
wymogi formalne oraz wpisują
się w cele Strategii i lokalne
kryteria. Programu „Leader”,
który realizowany jest przez
Stowarzyszenie „WIR” koncentruje się na realizacji najistotniejszych zadań wskazanych przez społeczność
lokalną przy wykorzystaniu
istniejącego potencjału i szans
rozwojowych, łącząc zasoby
ludzkie, kulturowe, a także naturalne. Celem działania jest
m.in wspieranie rozwoju oraz
promocja obszarów wiejskich.
Wszystkie informacje o Stowarzyszeniu dostępne są zawsze
na stronie internetowej, www.
wir-lgd.org.pl lub w siedzibie
Stowarzyszenia, tj. Stargard
Szczeciński, Rynek Staromiejski 5, tel. 91-578-43-78.
Anna Bogdańska
Stowarzyszenie „WIR”
- Wiejska Inicjatywa Rozwoju
Eurocash Cash&Carry
poszukuje kandydatów
na stanowisko:
FAKTURZYSTA-KASJER-MAGAZYNIER
Obowiązki: kasowa obsługa klientów i praca na magazynie
Oczekujemy: uprawnień na wózki widłowe oraz
aktualnej książeczki sanepid
Oferujemy: umowę o pracę, pakiet socjalny, możliwość rozwoju
Zainteresowanych prosimy o kontakt telefoniczny
pod nr 507 010 347 lub osobisty (wraz z CV) w hurtowni:
ul. Nasienna 9, 73-110, Stargard Szczeciński
SŁOWO NA NIEDZIELĘ
NR 47 (1392)
21.06.2013
Bł. José oczarował Stargard
Zaczęło się... Stargard Szczeciński, 18 czerwca. Punkt 18:00,
wyruszamy spod plebanii, procesyjnie, z relikwiami bł. José. Niesie
je Daniel, chłopak z 2 Gimnazjum
w Stargardzie, który meksykańskiego męczennika wybrał na swojego patrona w czasie bierzmowania. Przed relikwiami dziewczynki
w białych sukniach sypią piękne i
kolorowe płatki kwiatów.
Wchodzimy do kościoła św.
Jana. Świątynia wypełniona po
brzegi. W tle muzyka z filmu
"Cristiada", ze sceny śmierci José.
Podniosła chwila, pełno rodzin i
dzieci, dużo młodzieży. Przyszli,
bo zakochali się w José. Meksykański chłopak poruszył ich serca,
sprowokował do myślenia, do modlitwy gorącej. Dziś dzień rodzin.
Lektor Szymon wita swojego rówieśnika. Ma dziś urodziny. Kończy 14 lat. Stoi przed relikwiami i
mówi: „Błogosławiony Jose, z wielką nadzieją i Bożą radością w sercu, witamy Cię w naszej parafii, w
znaku twoich relikwii. Wpatrzeni w
twoje niezwykłe świadectwo życia
i wiary, ukoronowane męczeńską
śmiercią, pragniemy przez te trzy
dni – idąc twoimi śladami – trwać
przy Sercu Jezusa i przy Niepokalanym Sercu Maryi. Pragniemy też
powierzyć twojemu wstawiennic-
twu – naszą Ojczyznę, nasze rodziny i nas – młodych. Błogosławiony
José, najmniejszy żołnierzu Chrystusa, zachowaj nas, pozostających
tu na ziemi, w zdrowiu i sile, abyśmy umieli mężnie znosić przeciwności i wiernie trwać przy Chrystusie do samego końca. Miej w
swej opiece naszą Ojczyznę, nasze
rodziny, dzieci, polską i stargardzką
młodzież, oręduj u Pana za nami
wszystkimi, którzyśmy zawierzyli Chrystusowi. Viva Cristo Rey.
Niech żyje Chrystus Król”.
Po homilii zapraszam rodziców, by wyszli z ławek i podeszli
do ołtarza. Kładą ręce na głowach
synów i córek. Modlą się i błogosławią przez wstawiennictwo bł.
Jose. Wielu z obecnych nie ukrywa wzruszenia. Mówię: „A teraz,
w chwili ciszy, trzymając dłonie
na głowach swoich dzieci, módlcie
się, tak jak potraficie, całym swoim
ojcowskim i macierzyńskim sercem. Zawierzcie w tej modlitwie
przyszłość swoich synów i córek –
dobremu i miłosiernemu Bogu”.
Cisza wypełnia się łzami, wzruszeniem i modlitwą rodziców... i
ich dzieci. Potem dzieci, mniejsze i
starsze, przytulają rodziców. Piękna i poruszająca scena.
Na "Ojcze nasz" wszyscy chwytamy się za dłonie. Na koniec mszy
23 CZERWCA
XII NIEDZIELA ZWYKŁA
W CIĄGU ROKU
świętej proboszcz wędruje po świątyni i relikwiami błogosławi wiernych. Serce bije mi mocno, spoglądam na ludzi i widzę, jak pękają,
jak Odwieczny kruszy i rozbija to,
co blokuje ich wewnętrznie, duchowo. José wstawia się za nami, wiem
to, czuję, jego obecność staje się namacalna, on jest z nami...
Po mszy świętej ludzie przy kościele śmieją się, rozmawiają, komentują. Są pod ogromnym wrażeniem José. Radość i wzruszenie.
Trzymają w dłoniach obrazki José
z modlitwą:
"Panie Jezu Chryste, który natchnąłeś serce bł. José do mężnego
wyznawania wiary, przez wstawiennictwo tego młodego, meksykańskiego męczennika, zawierzam
ci dziś serce i drogę mojego życia.
Proszę Cię, Panie, o dar odwagi i
męstwa w dawaniu świadectwa
swojej wiary. Spraw, bym jak bł.
José, potrafił mądrze i zgodnie z
Twoją wolą iść przez życie, niosąc
światu i ludziom prawdę o Twoim królowaniu i Twojej miłości do
człowieka. Przez Serce Niepokalanej, z wiarą wyznaję: Viva Cristo
Rey! Niech żyje Chrystus Król!".
Jeśli Pan Bóg pozwoli, "Cristiada" wejdzie na ekran stargardzkiego kina. To film wyjątkowy, zrobiony z wielkim rozmachem, opowia-
R
O
W
A
Ż
A
N
I
E
Słowa Ewangelii według św.
Łukasza. Gdy Jezus modlił
się na osobności, a byli z
Nim uczniowie, zwrócił się
do nich z zapytaniem: „Za
kogo uważają Mnie tłumy?”.
Oni odpowiedzieli: „Za Jana
Chrzciciela; inni za Eliasza;
jeszcze inni mówią, że któryś
z dawnych proroków zmartwychwstał”. Zapytał ich: „A
wy za kogo Mnie uważacie?”.
Piotr odpowiedział: „Za Mesjasza Bożego”. Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym
Z
nie mówili. I dodał: „Syn
Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony
przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabitą; a trzeciego dnia
zmartwychwstanie”.
Potem
mówił do wszystkich: „Jeśli
kto chce iść za Mną niech się
zaprze samego siebie, niech
co dnia weźmie swój krzyż
i niech Mnie naśladuje. Bo
kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe
życie z mego powodu, ten je
zachowa”.
nego cieszę się najbardziej: że młodzież moja kochana postanowiła
się z tobą zaprzyjaźnić. Zachwyciłeś ich. Viva Cristo Rey. Bł. José
- ora pro nobis...
Ks. Rafał Sorkowicz
Jezus nie potrzebuje reklamy
Z
Łk 9, 18-24
dający o meksykańskich cristeros i
o bł. José. A ja dziękuję Ci, Panie,
za ten niesamowity wieczór w św.
Janie. José - jesteś niezwykły. Tu
w Stargardzie pokochali cię ludzie
mocno. Dobrze, że jesteś... I z jed-
9
KS. RAFAŁ J.
SORKOWICZ SCHR
a kogo uważają Mnie
tłumy? Za kogo Mnie
uważacie? Za Mesjasza Bożego.
Nikomu o tym nie mówcie. Wydaje się, że Jezus unika prawdy o sobie, nie chce szczerze
ujawnić siebie tłumom, a z największą trudnością odsłania
prawdę o sobie tym kilku czy
kilkunastu mężczyznom.
Dzisiaj ludzie bardzo chętnie mówią o sobie, nawet o
najintymniejszych sekretach, o
seksie, rozpaczy, zdradach, nienawiści, skrajnych poglądach
czy orientacjach, fizjologii, i
to często dość wulgarnie, ekscentrycznie, demonstracyjnie.
Nie istnieją już żadne granice
dyskrecji. Mówi się o sobie i o
innych. Wystarczy zajrzeć do
internetu, aby nasza wrażliwość została znokautowana.
Podejrzewam, że ten rodzaj
szczerości jest raczej wyrazem
usilnego pragnienia zaistnienia, rozpaczliwym zmaganiem
z dojmującym odczuciem uczuciowej pustki oraz doświadczaniem czegoś w rodzaju korozji
istnienia. Ktoś, kto „jest”, nie
musi tego krzykliwie udowadniać, a nawet jeśli jego „jestem”
jest ekskluzywne, wyjątkowe,
boskie, będzie się starał jak najbardziej skromnie je ukryć. Bóg
jest absconditus, ponieważ jego
istnienie jest absolutnie niezachwiane. Wśród ludzi ci pragną
zaistnieć, którzy przeczuwają,
że są niczym. Są tacy, którzy fotografują się z wielkimi ludźmi,
inni występują w talk-show.
Jezus nie tylko nie dba o reklamę, ale nawet jej zakazuje.
To wbrew temu światu. Gdy
chociaż trochę ujawni się w
nas dobra, trąbimy o tym przez
wiele miesięcy. Gdy komuś uda
się ze ściskiem serca pożyczyć
kilka tysięcy złotych i po wielu
miesiącach daruje dług, jest w
stanie o tym opowiadać przy
każdym piwie do emerytury.
Gdy wyręczymy koleżankę i odbierzemy jej córeczkę z przedszkola, bo akurat ona na czas
nie dojechała, możemy nawet
stworzyć mit o niedobrej matce
i szlachetnej przyjaciółce. Jezus był prawdziwy, nie tworzył
mitu Jezusa. Nigdy nie napisał
własnej autobiografii ani nawet nie zadbał o to, by inni mieli o Nim dobre zdanie. Zależało
Mu na uczniach.
Zależało Mu tylko na prawdziwym rozpoznaniu Go przez
tych, których wybrał. Jest dobrze, gdy zależy mi nie na tym,
by wszyscy dobrze o mnie myśleli, ale bardziej na tym, by
prawdziwi przyjaciele znali o
mnie prawdę. Nie wszystkim
mówi się prawdę, bo nie wszyscy do niej dorośli. Nie wszystkim mówi się prawdę o sobie,
bo nie wszyscy są prawdziwymi przyjaciółmi. To wcale nie
oznacza kłamstwa. Nie mówić
prawdy wszystkim, to znaczy
być dyskretnym i skromnym.
Zresztą bywa tak, że powiedzenie komuś prawdy w oczy
służy tylko do tego, by nad
kimś zatriumfować albo kogoś
zranić. Niekiedy też powiedzenie prawdy o sobie, czyli zwierzenie się, może doprowadzić
do tego, że ktoś tę prawdę zohydzi, wyszydzi, że użyje jej
przeciw nam. Prawdę mówi
się prawdziwym przyjaciołom.
Innym mówi się w przypowieściach.
10
SPORT
NR 47 (1392)
21.06.2013
Ostatnie rozdanie w III lidze
Przed nami ostatnia kolejka III ligi bałtyckiej. Błękitni Stargard grają co prawda o
przysłowiową pietruszkę, ale od wyniku ich
spotkania zależy los innych drużyn. Na ich
zwycięstwo liczą m.in. Dąb Dębno, Energetyk Gryfino i czwartoligowa Ina Goleniów.
SŁAWOMIR STAŃCZYK
Sytuacja w rozgrywkach
III ligi ułożyła się w ten sposób, że to Błękitni rozdadzą w
ostatniej kolejce karty. Grają z
czternastą, zagrożoną obecnie
Polonią Gdańsk. Zwycięstwo
biało-niebieskich sprawi, że Polonia pożegna się z rozgrywkami, a utrzyma jedna z drużyn:
albo Dąb Dębno (gra u siebie z
Gwardią Koszalin), albo Energetyk Gryfino (wyjazd do Lechii II
Gdańsk). Bardziej na pozostanie
w III lidze liczą ci ostatni. W
Dębnie już dawno bowiem pogodzili się ze spadkiem. - Nawet
jeśli jakimś cudem zdołamy się
utrzymać, to na 90 procent nie
zagramy w III lidze w nowym
sezonie – mówił w ostatnich
dniach Krzysztof Knychała, trener piętnastego w klasyfikacji
Dębu.
Ale nie tylko drużyny z dołu
trzecioligowej drabinki liczą
na wygraną Błękitnych. Wynik
meczu z Polonią może też mieć
wpływ na losy drużyn w IV i
niższych ligach. Jeśli z III ligi
spadnie nie jeden, a dwa zespo-
W najbliższy weekend, podobnie
jak seniorzy, rozgrywki zakończą młodzieżowcy rywalizujący
w lidze wojewódzkiej. Juniorzy
Błękitnych zagrają w niedzielę z
Chemikiem Police. Starszej grupie do zapewnienia sobie utrzymania potrzeba tylko punktu.
ły z Zachodniopomorskiego,
wówczas o dwa powiększy się
liczba spadkowiczów w IV lidze.
Z nożem na gardle do ostatnich
spotkań podejdą więc gracze Iny
Goleniów i Kłosa Pełczyce. Nawet jeśli wygrają, nie będą miały
zagwarantowanego utrzymania.
O swój byt w IV lidze może już
być spokojna Kluczevia Stargard.
Błękitni bez połowy składu
Mimo że w Błękitnych wierzą ligowcy z innych klubów,
stargardzcy piłkarze ze spokojem podejdą do sobotniego spotkania. Co więcej, w ich składzie
zabraknie kilku graczy z pierwszej jedenastki. Do Gdańska
nie pojedzie Arkadiusz Wojciechowski, który nie dostał wolnego z pracy, piszący egzaminy
Bartłomiej Zdunek, a także Marek Ufnal, którego zatrzymują
w Stargardzie prywatne sprawy.
Krzysztof Kapuściński nie skorzysta też z Michała Magnuskiego, który musi pauzować za żółte
kartki, kontuzjowanego Macieja
Liśkiewicza oraz przebywającego na testach w Widzewie Łódź
Arkadiusza Jasitczaka.
Juniorom
potrzebny
punkt
Chłopakom z Błękitnych dopisują ostatnio humory. W sobotę, kiedy
prawie połowy pierwszego składu nie będzie, szansę dostaną dublerzy.
Dla stargardzkiego zespołu
sobotnie starcie będzie ostatnim
w 5-letniej historii pomorsko-zachodniopomorskiej III ligi. W
ciągu pięciu sezonów Błękitni rozegrali na tym szczeblu 149 spo-
tkań. Dwa razy zajmowali drugie
miejsca, a dwa razy siódme. W
obecnym sezonie już w 28. kolejce zapewnili sobie awans do
II ligi, remisując na wyjeździe z
Bałtykiem Gdynia.
Jak już informowaliśmy, w
nowym sezonie wojewódzka liga
juniorów starszych i młodszych ulegnie reorganizacji. W rozgrywkach
będzie uczestniczyć po 8 zespołów i
niekonieczne będzie posiadanie obu
drużyn juniorów - starszych i młodszych. Z tego względu, po siedem
najsłabszych drużyn z obecnych
rozgrywek spadnie do I klasy juniorów, która również odbywać się
będzie wedle nowego systemu.
Juniorzy starsi KPB są na dobrej drodze do utrzymania. Zajmują
obecnie 5. miejsce (39 pkt.) i mają
trzy oczka przewagi nad siódmą,
zagrożoną Gwardią Koszalin. Z
uwagi na to, że bezpośredni mecz z
Gwardią przegrali 0:1, muszą zdobyć co najmniej jeden punkt w starciu z Chemikiem (6. miejsce) albo
liczyć na potknięcie koszalinian. Ta
ostatnia opcja jest jak najbardziej
realna, gdyż gwardziści grają na
wyjeździe z liderującą Akademią
Piłkarską Szczecinek.
Z kolei młodszy zespół juniorów
Błękitnych nie ma już szans na wygrzebanie się ze strefy spadkowej.
W dorobku ma 25 punktów i zajmuje 9. pozycję.
(StS)
SPORT
NR 47 (1392)
21.06.2013
11
12
SPORT
NR 47 (1392)
21.06.2013
Spójnia odmłodzona,
wraca Koszuta
Spójnia Stargard
ogłosiła skład na
nowy sezon. Poza
młodymi zawodnikami, którzy są w
kadrze, nie brakuje
doświadczonego
Wiktora Grudzińskiego czy powracającego do Spójni
Jerzego Koszuty.
Niewykluczone, że
szeregi drużyny zasili też posiadający
polskie i amerykańskie obywatelstwo
Calvin Jurewicz.
wraca Łukasz Bodych, z kolei z Wilków Morskich powraca Piotr Wojdyr.
Tomasz Ejsmont, który także spędził
w Stargardzie wiele lat, ostatnio grał
w Gorzowie i Jaworznie. W składzie
jest też m.in. młodszy brat Łukasza
Bodycha - Paweł, jego rówieśnik
Dawid Nowak i rok młodszy Jakub
Dyba. Wśród nowych graczy są również 19-letni Daniel Szymkiewicz,
Adrian Suliński ze Znicza Pruszków
oraz powracający do Stargardu po
dwóch latach gry w szczecińskim
Radexie Jerzy Koszuta.
Szesnastym zawodnikiem, choć
jeszcze niezatwierdzonym jest Calvin Jurewicz. W Stargardzie jest
testowany od maja, ale decyzji co do
pozyskania go jeszcze nie podjęto. Ma wiele fajnych cech, dobrze prezentuje się na treningach. Ale musimy sprawdzić go jeszcze w grze
– zapowiada trener Purwiniecki.
Grudziński wierzy w młodych
SŁAWOMIR STAŃCZYK
W środę prezes Marek Kisio i
trener Ireneusz Purwiniecki przedstawili oficjalny skład Spójni na sezon 2013/2014. Potwierdzili część
wcześniejszych przypuszczeń kibiców i mediów, ale jednocześnie
zdementowali pogłoski o przyjściu
m.in. Grzegorza Kukiełki czy Marcina Zarzecznego. Prezes nie ukrywał
irytacji środowym artykułem, który
ukazał się w „Głosie Szczecińskim”.
- Już z samego rana miałem kilka telefonów z zewnątrz. O mały włos, a
stracilibyśmy przez to dwóch zawodników – mówił Kisio. - Do godz. 13
negocjowaliśmy jeszcze ostatnie
warunki kontraktów (konferencja
rozpoczęła się o 15 – przyp. red.).
Takie informowanie przed faktem
naprawdę utrudnia rozmowy. Tym
bardziej, że oprócz zawodników,
pewne sprawy musimy załatwiać
przez agentów. Nie wiem, skąd wypłynęła informacja o nazwiskach
pozyskiwanych zawodników. Na
pewno nie z zarządu – zaznaczył.
Jurewicz do sprawdzenia
W kadrze Spójni 12 z 16 graczy
to wychowankowie. Tak jak wcześniej informowaliśmy, z wypożyczenia
d o
GKS
Ty chy
Budowa zespołu na wychowankach to koncepcja, którą trenerzy
wraz z zarządem przyjęli już cztery
lata temu. Chcą, żeby ci chłopcy,
którzy sięgnęli po wicemistrzostwo
Polski w kategorii juniorów, mogli
godnie reprezentować klub w rozgrywkach seniorskich. W poprzednim sezonie nie wszyscy dostawali
tyle minut, na ile być może zasługiwali. - Nie chcieliśmy rzucać ich od
razu na głęboką wodę – tłumaczy
Marek Kisio. - Dlatego żeby mogli
grać, zdecydowaliśmy się na wypożyczenia ich do innych klubów.
W młodych zawodnikach swoje
nadzieje pokłada też najstarszy w
drużynie Wiktor Grudziński. - Projekt budowania zespołu na wychowankach jest fajnym pomysłem,
pod którym z przyjemnością się
podpisuję – mówił. - W poprzednim
sezonie aż serce bolało, kiedy zawodnicy z zewnątrz, niekoniecznie
lepsi od naszych, dostawali więcej
minut, a młodzież siedziała na ławce. Wierzę, że ci młodzi zawodnicy,
którzy teraz są w pierwszym zespole, wykorzystają swoją szansę.
Marek Kisio dodał: - Wszyscy,
którzy kibicują Spójni, którzy są ze
Stargardu, powinni być dumni, że
mamy tak utalentowanych wychowanków. Weźmy pod uwagę choćby
Adama Hrycaniuka czy Pawła Leoń-
czyka, którzy grali już w reprezentacji
Polski. A to, że nasi wychowankowie
przechodzą do innych, lepszych klubów? Taka jest kolej rzeczy...
Spotkają się
multimedaliści
W sobotę dwa ostatnie mecze
rozgrywek SLAK. W meczu o
tytuł mistrzowski powalczą –
tak jak przed rokiem – Mega
i Frassati, a bój o brąz stoczą
zawodnicy Maximo i juniorzy
starsi Spójni Stargard.
Pabian nie chciał zostać
W Stargardzie w nowym sezonie
nie zobaczymy kilku zawodników,
którzy zaliczyli jednoroczne epizody ze Spójnią. Zarząd klubu i sztab
szkoleniowy nie podjęli rozmów z
Łukaszem Ratajczakiem, Piotrem
Trepką i Bartłomiejem Szczepaniakiem. W przypadku Huberta Pabiana
sprawa wyglądała inaczej, bowiem
trener Purwiniecki był zainteresowany pozostawieniem go w klubie.
- Można powiedzieć, że jako jeden
z niewielu nie zawiódł. Ale on sam
nie był zainteresowany dalszą grą w
Spójni – wyjaśnia trener.
Przy Adamie Parzychu robi
większy oddech i przyznaje: - Kto
był na naszym ostatnim meczu w
play-off widział, że Parzych nie
zagrał w drugiej połowie – wspomina sytuację, która pociągnęła za
sobą dalsze działania. - Może gdyby
nastąpiła zmiana trenera, wówczas
Adam zdecydowałby się zostać.
Ale ja na dalsze rozmowy z nim nie
przystałem. I nie robiłbym z tego
powodu żadnej sensacji. Przynależność klubowa to nie małżeństwo i
rozstania to normalna rzecz.
O przyszłości w Spójni miał też
rozmawiać Tomasz Stępień. - Daliśmy
sobie czas do 20 maja, potem mieliśmy
rozmawiać – mówi Purwiniecki. - Ale
on przyszedł i powiedział, że odchodzi.
I na tym nasze rozmowy się zakończyły.
W grę wchodziło też pozyskanie
m.in. Grzegorza Kukiełki, Marcina Zarzecznego czy nawet Huberta Mazura,
ale – jak podkreślono – były to tylko
spekulacje, a rozmowy, jeśli były nawet
prowadzone, nie zaowocowały podpisaniem z nimi kontraktów. Poza tym
Mazura wiąże obowiązująca do końca
roku umowa z AZS-em Kutno.
W sztabie szkoleniowym Spójni
nie zaszły żadne zmiany. Trenerowi
Purwinieckiemu pomagać będzie
Czesław Kurkianiec, kierownikiem
zespołu pozostaje Marian Borowski,
a trenerem odnowy biologicznej –
Grzegorz Gromek. Przygotowania do
nowego sezonu rozpoczną się 5 lub
12 sierpnia - w zależności od terminu
inauguracji rozgrywek I ligi, który nadal nie został ustalony.
Skład Spójni: Bartłomiej Berdzik
(93), Łukasz Bodych (90), Paweł
Bodych (94), Jakub Dyba (95), Filip
Dylik (90), Tomasz Ejsmont (90),
Wiktor Grudziński (78), Calvin
Jurewicz (89), Kacper Kasprzak
(92), Jerzy Koszuta (82), Dawid Nowak (94), Arkadiusz
Soczewski (82), Adrian Suliński (89), Daniel Szymkiewicz (94), Piotr Wojdyr (90),
Bartłomiej Wróblewski (92).
W ubiegłą niedzielę poznaliśmy rywala Megi w wielkim
finale. Zgodnie z przypuszczeniami, zostało nim Frassati.
Wykonanie zadania nie przyszło
jednak obrońcom tytułu z łatwością. Mimo że Maximo nie prowadziło w trzecim meczu półfinałowym ani razu, na tablicy
wyników wielokrotnie widniał
remis. Takim też zakończyło się
regulaminowe 40 minut. Punkty
dające, jak się później okazało,
zwycięstwo Frassati zdobył w
dogrywce Rafał Kurpik.
W finale zobaczymy więc
Frassati i Megę, czyli multimedalistów rozgrywek amatorskich w Stargardzie. Przed
laty Mega rok po roku zdobywała krążki, by później ustąpić
miejsca innym, w tym Frassati
i Petardzie. W tegorocznych
rozgrywkach Mega całkowicie
już dominowała i przez większą
część sezonu była niepokonana.
Jedyną drużyną, która znalazła
na nią sposób była ekipa właśnie Frassati.
O trzecie miejsce zagrają z
kolei Maximo i juniorzy starsi
Spójni. Zespół Maximo (wcześniej jako Outlet Store i Ozimek)
do tej pory nie stanął na podium
rozgrywek SLAK, dwukrotnie
zajmując czwarte miejsca. W
tym sezonie zawodnicy Maximo głośno mówili jednak, że ich
celem jest „pudło”. Ale czy tak
łatwo dadzą im je wywalczyć
młodzi gniewni ze Spójni, przekonamy się w sobotnie popołudnie.
Decydujące
o
podziale
miejsc na podium mecze rozegrane zostaną o 17:15 i 18:45.
Godziny te, w zależności od rozgrywanych wcześniej meczów
siatkówki, mogą ulec zmianie.
(StS)
Frassati – Maximo 77:75
(20:7, 7:17, 27:20, 13:23, 10:8)
Frassati: Trypuć 25 (2), Iwasieczko 17 (1), Kamiński 11, Lewandowski 8 (2), Żyłczyński 7, Michalski 5, Kurpik 2, Kleczewski
2, Siek.
Maximo: Kuczyński 25 (3), Góra
18 (2), Pawlak 15 (3), Ilasz 9 (1),
Sobolewski 4, Kuleszewicz 2, Stolarski 1, Kisielewski 1.
Historia finałów:
Historia meczów o 3. miejsce:
2005/2006 Mega - Frassati 71:57
2006/2007 Petarda - Frassati 53:59
2007 Sanit - Petarda 63:58
2007/2008 Petarda - Frassati 89:61
2008/2009 Mega - Frassati 81:60
2009/2010 Frassati - Petarda 73:65
2010/2011 Frassati - Petarda 66:55
2011/2012 Frassati - Mega 61:54
2012/2013 Mega - Frassati ?
2005/2006 Petarda - Sanit 44:42
2006/2007 Mega - Sanit 90:64
2007 Frassati - Mega 82:73
2007/2008 Mega - Sanit 75:62
2008/2009 Sanit - Petarda 69:85
2009/2010 Mega - Promotex56:53
2010/2011 Sanit - Outlet 55:52
2011/2012 Kart.- Maximo 69:60
2012/2013 Maximo - Spójnia?
Trzy punkty
od podium
Miejsce tuż za podium wywalczyli chłopcy rocznika 2000 ze
Stargardu w X Międzynarodowym Pucharze Bałtyku. W turnieju wzięło udział 10 zespołów
z całej Polski.
Turniej rozegrano w Gdańsku
i trwał cały weekend. Ponadto
gospodarze umożliwili przyjezdnym zwiedzanie miasta i okolic.
Zmagania sportowe były jednak
priorytetem.
Nasz zespół, którego trenerem jest Tomasz Szymczak,
spotkał się w grupie z rywalami
z Gdańska, Torunia, Warszawy
i Chełmna. Zajął wśród nich 2.
miejsce i zagrał z wiceliderem
drugiej grupy w meczu o 3. miejsce. Konfrontacja z Czarnymi
Słupsk, choć wyrównana, zakończyła się trzypunktową porażką
reprezentantów MOS Stargard.
Nasi chłopcy zajęli ostatecznie 4.
miejsce. Wygrali goście z Pivota Piastów, a druga była Polonia
Warszawa.
W turnieju wystąpili też podopieczni Michała Trypucia z
rocznika 2001, ale w klasyfikacji
końcowej przypadło im jedno z
dalszych miejsc.
(StS)
REKLAMA
NR 47 (1392)
21.06.2013
13
14
SPORT
NR 47 (1392)
21.06.2013
Pokoleniowe starcie w
memoriale szachowym
W sobotę, 15 czerwca odbył się V Memoriał
Szachowy im. Tomasza Kopińskiego. W zawodach wystąpili nie tylko juniorzy, dla których
Tomasz był zawsze autorytetem, ale też
liczący się w kraju seniorzy. Cezary Walukiewicz relacjonuje: - Partie były interesujące,
zacięte, a także obfitujące w dość niespodziewane wyniki. Udało się nagrodzić wszystkich juniorów, zaś na zwycięzców czekały
cenne nagrody w postaci tabletów multimedialnych oraz okazałych pucharów.
W tym roku zawody organizowane przez MDK i klub Mechanik
rozgrywane były w ramach Dni
Stargardu. Jak już pisaliśmy, dla
organizatorów celem nadrzędnym
był udział jak największej grupy
najmłodszych graczy, dla których
patron zawodów, Tomasz Kopiński
był zawsze najlepszym trenerem i
przyjacielem. Zarówno w grupie
najmłodszych, czyli juniorów do lat
10, jak i juniorów starszych (do lat
15) wystąpiło po 9 graczy. Nie zabrakło także silnych zawodników w
grupie seniorów, wśród których należy wymienić zawodnika z Gorzowa Macieja Jaworskiego (byłego
mistrza Polski juniorów), Bartosza
Pułkę - prezesa zaprzyjaźnionego
klubu Gryf Szczecin czy Sebastiana Matula, który przyjechał do
Stargardu z Wrocławia.
- W tym roku postanowiliśmy
wyróżnić stosownym pucharem
„za odwagę” oraz nagrodą najmłodszego uczestnika zawodów,
którym był niespełna 6-letni Olek
Matul – informuje Cezary Walukiewicz. - Należy podkreślić, że
przyjechał na nasz turniej z mamą,
tatą oraz starszym bratem. Wszyscy
brali udział w zawodach. Można
rzec: prawdziwa szachowa rodzina.
W zawodach startowali młodsi, jak i starsi miłośnicy szachów.
Wygrana Dominiki
W grupie juniorów młodszych
(do lat 10) zdecydowanie wygrał
Patryk Mike, który już posiada II ka-
Wspólne zdjęcie uczestników.
Prowadzenie
Piątkowskiego
Na rolkach
po Szczecińskiej
Tomasz Piątkowski utrzymał
pozycję lidera w cyklu imprez
motoryzacyjnych Mini Oes
2013. W niedzielnej, trzeciej
odsłonie zajął 4. pozycję.
Na sobotę, oprócz głównego biegu o Błękitną Wstęgę,
zaplan o wa-
Mini OES to propozycja imprez Automobilklubu Stargardzkiego, skierowana głównie do początkujących kierowców. Na 2013
rok przewidziano pięć rund, z
których trzy już się odbyły. Każda runda to jedna próba sprawnościowa o równej nawierzchni,
z którą uczestnicy mierzą się
pięciokrotnie. Czas najszybszego
przejazdu jest wliczany do klasyfikacji generalnej rundy.
W III rundzie, która odbyła
się w niedzielę, wzięła udział największa liczba uczestników spośród dotychczasowych imprez.
Wystartowało 38 osób. Najlep-
szy czas uzyskał Tomasz Nowak,
jadący Citroenem BX. Za nim
uplasował się Marcin Sozański z
Hondy Civic, a na trzecim miejscu – kierowca Hondy CRX Adrian Łopiński. Tomasz Piątkowski
(Honda Civic), lider klasyfikacji
generalnej po trzech rundach, zajął lokatę tuż za podium. Piąty był
Marcin Staszek z Peugeota 106,
który ustępuje miejsca Piątkowskiemu również w „generalce”.
Kolejne dwie odsłony Mini
OES zaplanowano na 21 lipca (w
ramach Festynu św. Krzysztofa) i
29 września. Jednocześnie Automobilklub Stargardzki organizuje
Samochodowe Mistrzostwa Stargardu, w ramach których odbyła
się dotychczas jedna runda. Kolejne trzy wyznaczono na 28 lipca, 25 sierpnia i 20 października.
(StS)
no
również bieg
rolkarski. Uczestnicy pokonają, w
zależności od swoich możliwości, 10 lub 21 km. Nie
zabraknie dobrze znanych
uczestników z Polski i zza
granicy.
Wyścig na rolkach w ramach
Dni Stargardu odbędzie się już
po raz czwarty.
O 12:00 wystartują
młods z e
dzieci, a kilkanaście
minut
później nieco starsze.
Do pokonania będą miały 1000
m. Główny bieg odbędzie się
po południu, o godz. 17:30.
Uczestnicy mają do wyboru 10
km albo dystans półmaratonu,
czyli 21097,5 m. Start będzie
tegorię. - Widać w jego grze dojrzałość i precyzję, która sprawia, że w
partiach z najsilniejszymi seniorami
toczy wyrównane pojedynki – wspomina Walukiewicz i dodaje, że 2. i
3. pozycja w klasyfikacji końcowej
również przypadła reprezentantom
Gryfa Szczecin - Adamowi Stolarskiemu i Bartłomiejowi Potamanowi.
Bardzo zacięta walka toczyła się
w grupie juniorów starszych (do lat
15). Przed ostatnią rundą co najmniej
piątka zawodników miała szansę
na zwycięstwo. Ostatecznie wygrała Dominika Walukiewicz, przed
dwójką naszych juniorów, którzy
reprezentowali Mechanika na zakończonych niedawno finałach LZS
„Złota Wieża”, czyli Michałem Traczykiem oraz Kacprem Sikorskim.
Także w OPEN-ie nie brakowało
emocji. Dosłownie do ostatnich sekund nie było wiadomo, kto zwycięży. Wydawało się, że Bartosz Pułka
z najlepszą punktacją pomocniczą
(przed ostatnią rundą) rozstrzygnie
zawody na swoją korzyść. W ostatniej partii mocno „cisnął” Bronisława
Piotrowskiego, który jednak zdołał się
obronić, a nawet zdobyć przewagę.
Wykorzystali to Sebastian Matul oraz
nasz Karol Mironowicz, którzy wygrywając swoje pojedynki zajęli dwa
pierwsze miejsca (obaj zdobyli 7,5
pkt.). Tym razem minimalnie lepszą
punktację pomocniczą miał Sebastian
i zdołał wyprzedzić Karola.
(StS),
Fot. szachy.stargard.pl
wspólny, a zapisywać się będzie
można od godz. 15:00. Wszyscy
otrzymają pamiątkowe medale,
których projekt publikujemy.
Do Stargardu przybędzie sporo znanych
osobistości. Jak informują organizatorzy, przyjedzie m.in.
Kazimierz Posadowski (15-krotny mistrz
Niemiec, były wicemistrz świata i Europy),
dwukrotny olimpijczyk
i 66-krotny mistrz Niemiec
Frank Heuser, a także Olaf Kotwa (aktualny mistrz świata w
wieloboju). Swój start zapowiedzieli też goście z Ukrainy.
Więcej o imprezie na www.
starblade.pl.
(StS)
SPORT
NR 47 (1392)
21.06.2013
Faworyzowany Starkan Najlepsi
w trójboju
czy niedoceniane
Let’s Go?
Pod egidą Młodzieżowego Ośrodka Sportowego odbyły się kolejne
imprezy dla uczniów szkół podstawowych. Młodzi sportowcy rywalizowali w trójboju i wieloboju.
To pytanie zadają
sobie od kilku dni
miłośnicy stargardzkiej siatkówki.
W sobotę poznamy
mistrza IX edycji
rozgrywek SALS.
Nadchodzi dzień, na który
czekali wszyscy. Po kilkumiesięcznej rywalizacji poznaliśmy
zespoły, które będą walczyć o
złoto w Stargardzkiej Amatorskiej Lidze Siatkówki.
W finale zagrają Starkan i
Let's Go. Będzie to powtórka z
zeszłego roku, kiedy ci pierwsi wygrali po niezwykle zaciętym meczu 3:2. Uczestnicy
rozgrywek od kilku dni zadają
mnóstwo pytań. Czy oba zespoły zafundują nam tak samo
znakomity spektakl jak to było
przed rokiem? Czy Starkan,
który jest faworytem, zdobędzie swój trzeci tytuł z rzędu? A
może po pierwsze złoto sięgnie
nieobliczalne Let's Go? Jedno
jest pewne: to będzie siatkarska
uczta, dla każdego fana tego
sportu.
Obaj finaliści – dodajmy –
wylali niemało potu, by wywalczyć bilety do finału. Starkan,
mimo że przegrał z Providentem
pierwszy mecz półfinałowy 1:3,
wygrał drugi w tie-breaku i zwyciężył w tzw. złotym secie 15:10.
Z kolei Let's Go dwukrotnie w
pięciosetowych bojach pokonało Hallo Pizzę. Niektóre parte
w tym dwumeczu kończyły się
zwycięstwami na przewagi.
Provident się zrewanżuje?
W meczu o trzecie miejsce
zagrają Provident i Hallo Pizza.
Provident przeszedł jak burza
rundę zasadniczą, nie przegrywając żadnego meczu. Dopiero
w półfinale na jego drodze stanął wspomniany Starkan. Przypomnijmy, że dawny Dziennik
Stargardzki już po raz drugi z
rzędu przegrał walkę o finał w
złotym secie. W ubiegłym sezonie Provident także grał w meczu o brąz i wyraźnie przegrał z
LUKS Piątka 0:3. Jego rywalem
będzie Hallo Pizza – zespół, który jest chyba najbardziej nieobliczalnym teamem w całej stawce
finalistów. Niezależnie od wyniku sobotniego spotkania, szczecinianie na pewno pozostawią po
sobie dobre wrażenie. Już nie raz
pokazali, że nawet gdy gra wyraźnie im nie idzie, oni potrafią
bawić się siatkówką.
W sobotę finałowe spotkania
rozegrają także uczestniczki Stargardzkiej Amatorskiej Ligi Piłki
Siatkowej Kobiet. Wszystkie mecze odbędą się w hali OSiR przy
ul. Pierwszej Brygady. Po ich zakończeniu zaplanowano oficjalne
podsumowanie obu lig oraz wręczenie nagród.
(StS)
Harmonogram (godziny
poszczególnych spotkań mogą
ulec nieznacznej zmianie):
9:00 Mecz o 3. miejsce kobiet
10:30 Mecz o 3. miejsce mężczyzn
12:00 Finał kobiet
13:30 Finał mężczyzn
W tym roku Klub Sportowy
ATS Stargard wznowił, zapomniane nieco, amatorskie rozgrywki tenisa stołowego. - Liga
SLATS została reaktywowana
po kilku latach. Poprzednio nie
funkcjonowała, ze względu na
problemy z organizacją sali do
treningów i rozgrywania meczów – powiedział prezes ATS-u
Jan Wojtaś.
niak z SP 5. W zawodach, oprócz
reprezentantów stargardzkich placówek, wystąpili też uczniowie Szkoły
Podstawowej w Marianowie.
Wielu uczestników trójboju
wzięło udział w rozgrywanym tydzień później wieloboju. Tym razem
prawo startu mieli wyłącznie czwartoklasiści. W kategorii dziewcząt
podium należało do Frank Ines (SP
5), Dominiki Kuzior (SP 8) i Wiktorii Spychały (SP 3), natomiast
medale w grupie chłopców zdobyli
Michał Filipowicz (SP Marianowo), Bartosz Wysocki (SP 5) i Adrian Drozd (SP 7). Zawody odbywały się na stargardzkim stadionie
lekkoatletycznym.
(StS)
Dogrywka o wygraną
Niesamowita, pełna dramaturgii końcówka towarzyszyła
finałowym zmaganiom w indywidualnym turnieju w kręgle.
Wygrał go, pomimo olbrzymiej
presji, Kazimierz Słowiński.
Słowiński, jak informowaliśmy przed tygodniem, był zdecydowanie najlepszy w eliminacjach. Zdobył wówczas 880
punktów w czterech grach. Połowa tej sumy, podobnie jak w przypadku pozostałych uczestników,
uwzględniania była w drugiej
fazie. Do 440 oczek Kazik dorzucił jeszcze 593 (w trzech grach) i
znów okazał się najlepszy.
W finale, do którego awansowała
najlepsza szóstka, walka rozpoczęła się od nowa. Słowiński zdobył w
dwóch grach 415 punktów, czyli tyle
samo ile Sebastian Jaskulski, ale w
dodatkowej grze wypadł lepiej. Tomasz Kulaziński z Kręgielni Rondo
przyznaje, że takiej końcówki turniejowej nie pamięta. – To pierwszy raz,
kiedy o pierwszym miejscu decydowała dogrywka – mówi.
W finale zagrali jeszcze Wacław Paca (3. miejsce) oraz – według kolejności w klasyfikacji
- Krzysztof Abramowicz, Kazimierz Kośka i przedstawicielka
płci pięknej Arleta Kulazińska.
(StS)
Urwane punkty
faworytów
Gracze Starkanu już czterokrotnie triumfowali. Czy tym razem sposób na nich znajdą gracze Let’s Go?
Amatorzy tenisa stołowego
jeszcze grają
Rozgrywki Stargardzkiej Ligi
Amatorskiej Tenisa Stołowego
(SLATS) dobiegają końca. W
grupie mistrzowskiej do rozegrania pozostało kilkanaście
gier, które zadecydują o ostatecznym podziale miejsc.
W pierwszej kolejności, 4
czerwca, odbył się trójbój lekkoatletyczny. Był bieg na 60 m, skok w
dal i rzut piłeczką palantową. Wśród
dziewcząt najwięcej punktów w tych
trzech konkurencjach zgromadziły (w kolejności od pierwszego do
trzeciego miejsca): Ewa Bogusławska z SP 5, Alicja Łopusiewicz z SP
7 i Dorota Tomczak z SP 5. Z kolei
rywalizację chłopców zdominowali:
Aleksander Knez z SP 8, Gracjan
Urbaniak z SP 3 i Bartosz Pokrzyw-
15
Do rozgrywek zgłosiło się ponad 20 graczy, którzy systemem
każdy z każdym rywalizowali o
awans do 11-osobowej czołówki.
Wszystkie mecze odbywały się w
sali gimnastycznej Zespołu Szkół
Ogólnokształcących na os. Zachód. - Mimo sporych kłopotów,
rezygnacji z udziału kilku uczestników, pierwsza runda została
zakończona, po czym najlepsza
jedenastka zakwalifikowała się
do drugiej, decydującej o triumfie
rundy – dodał nasz rozmówca.
Prezes na czele
Druga faza mistrzostw przebiega na podobnych zasadach
jak pierwsza. Pozostali na placu
boju gracze systemem każdy z
każdym walczą o kolejne punkty.
Większość finalistów rozegrała
już ponad połowę spotkań, dzięki czemu można dokonać analizy
sytuacji w rozgrywkach. Na czele I ligi znajduje się Jan Wojtaś z
56 punktami na koncie. Dziesięć
oczek mniej uzyskał Grzegorz
Terlikowski, natomiast Sylwester
Bieńkowski i Ludwik Szczepański mają w dorobku 42 punkty.
Niestety ten ostatni w rundzie finałowej nie rozegrał jeszcze żadnego pojedynku.
Liga zakończy zmagania w
najbliższych tygodniach.
M.B.
Po 2. kolejce drugiej rundy Stargardzkiej Bowlingowej Ligi Dwójek nie ma już drużyn z zerowym
dorobkiem punktowym. W najciekawszym wtorkowym meczu
Roto Team wygrał z Piekarnią
Skrzypczak 7:1.
W drugiej kolejce zanotowano
w sumie dwa takie wyniki. A trzeba
przyznać, takowe nie zdarzają się zbyt
często. Rezultat 7:1 notuje się wtedy, gdy w jednej z gier obie drużyny
uzyskują taką samą liczbę punktów,
wskutek czego dzielą się po jednym
dużym oczku. Tak było nie tylko w
meczu Piekarni z Roto Team, ale także
w starciu z Stick-Artu z Jakub Meble.
W 2. kolejce żadna z drużyn nie
przekroczyła granicy 1100 oczek, a
czterocyfrówki zanotowały cztery
ekipy. Były wśród nich m.in. wspomniane Roto Team i Stick-Art, które
prowadzą w drugiej grupie, a które
we wtorek straciły pierwsze punkty.
Tysiąca nie zdobyli co prawda Wiercińscy, ale bez problemu pokonali
drugi zespół Oświetlenia. Duet ten,
czyli ojciec i syn, prowadzą w pierwszej grupie z kompletem punktów.
We wtorek 3. kolejka spotkań.
Hitem będzie pojedynek graczy
Roto Team i Stick-Art.
(StS)
Wyniki 2. kolejki:
Grupa 1
Oświetlenie II – Wiercińscy Monolit – Sami Swoi II
PEC III – Bąki
0:8 4:4 2:6 870:991
1016:1009
838:951
Grupa 2
Roto Team – Piekarnia Skrzypczak
Piekarnia Sowno – Dziennik
Stick-Art – Jakub Meble
7:1 6:2 7:1 1062:998
921:845
1051:954
16
SPORT
NR 47 (1392)
21.06.2013
PODSUMOWUJEMY ROZGRYWKI PIŁKARSKIE
Rolpol w okręgówce, cztery walkowery
Znamy już wszystkie rozstrzygnięcia w piłkarskich rozgrywkach
A i B-klasy. Awans do okręgówki wywalczył Rolpol Chlebowo,
natomiast na najniższy szczebel wraca Vitkovia Witkowo. Rzutem na taśmę w A-klasie utrzymał się Znicz Niedźwiedź, któremu
odebrano w ostatnim czasie wywalczone na boisku punkty. Nie
wiadomo, jaka przyszłość czeka drużynę Podlesia Sowno.
SŁAWOMIR STAŃCZYK
W niedzielę, 16 czerwca rozegrane zostały ostatnie mecze
A-klasy, czyli ósmego szczebla
rozgrywek piłki nożnej. Wcześniej finiszowali zawodnicy B-klasy. Na najniższym froncie
awans już w maju wywalczyła
Sparta Skalin, do której dołączyły później m.in. Hanza Goleniów
i Kłos II Jagów. Ostatni z tych
zespołów wygrał rywalizację w
grupie piątej, wyprzedzając o 4
punkty reprezentanta gminy Dolice – Białych Sądów. W grupie
trzeciej 4. pozycję wywalczyli
gracze Dębów Rogowo, a siódmą
(na osiem zespołów) – zawodnicy
Podlesia Sowno. Drużyna spod
Stargardu nie rozegrała dwóch
ostatnich spotkań, w tym jednego
u siebie, oddając rywalom punkty bez walki. W internecie trwa
dyskusja, czy borykające się z
problemami Podlesie przystąpi
do rozgrywek w nowym sezonie.
Kilka miesięcy temu – przypomnijmy – z tej samej grupy wycofał się inny nasz przedstawiciel,
Orzeł Małkocin.
Desperacka walka o byt
Nerwową końcówkę sezonu
mieli piłkarze Znicza Niedź-
wiedź, którzy wraz z sąsiadami z Orła Grzędzice i Wichra
Reptowo grają w grupie trzeciej
A-klasy. Na mocy postanowienia Wydziału Gier i Ewidencji
ZZPN, zespół z gminy Kobylanka ukarano czterema walkowerami. O ile w meczach z Wichrem
Reptowo i Unią Swochowo Znicz
nic nie stracił (przegrał je na boisku odpowiednio 0:3 i 1:7), to
w przypadku konfrontacji z Rybakiem Trzebież i Wołczkowem-Bezrzecze sankcje okazały się
bolesne. Oba pojedynki Znicz
wygrał 2:1, wskutek czego
drużynie odebrano sześć zdobytych punktów. Kara była wyegzekwowana w związku z grą
w Zniczu nieuprawnionego Damiana Skibińskiego. Jak się dowiedzieliśmy, zawodnik ten reprezentował wcześniej Tanovię
Tanowo i z uwagi na to, że nie
przeprowadzono transferu, aby
mógł stać się wolnym graczem,
musiał minąć określony regulaminem okres. Piotr Jałoszyński,
trener Znicza, jeszcze bardziej
naświetlił nam sytuację. - Zawodnik napisał oświadczenie,
że nie grał 12 miesięcy – mówi
Jałoszyński. - Co się okazało,
mógł grać u nas dopiero po 4
czerwca. My tego nie sprawdziliśmy i była to po części nasza
wina. Nie odwoływaliśmy się
od decyzji Wydziału Gier, gdyż
oprócz tego, że trzeba byłoby
wpłacić od każdego meczu kaucję, to nie mieliśmy pewności,
że sprawa zostanie rozstrzygnięta po naszej myśli.
Nałożona kara spowodowała, że Znicz musiał desperacko
szukać punktów. Jedno oczko
w rundzie wiosennej, obok 17
wywalczonych na jesieni, nie
przyniosło drużynie chluby. Po
wielu latach gry w A-klasie, zespołowi groził spadek. I nawet
w obliczu takiego scenariusza,
Znicz nie zdołał wznieść się na
wyżyny w ostatnim meczu z Fagusem Kołbacz, przegrywając go
aż 0:3. Na jego szczęście, porażkę w takich samych rozmiarach
doznali zawodnicy ostatniego w
klasyfikacji Rybaka Trzebież i
to ten zespół pożegnał się z rozgrywkami.
Najwyżej spośród naszych reprezentantów uplasowali się piłkarze Wichra Reptowo. Drużyna
ta odniosła w trzech ostatnich
meczach komplet zwycięstw, w
tym 5:0 nad Orłem Grzędzice, i
zajęła 5. pozycję, z jednopunktową stratą do trzeciej Unii Swochowo. Orzeł był natomiast ósmy
z 30 oczkami na koncie.
Największy sukces w historii
W drugiej grupie, w której
na 12 drużyn aż 11 reprezentuje
powiat stargardzki, rywalizację
zdominował Rolpol Chlebowo.
Zdobył w sumie 47 punktów
i o dwa wyprzedził Czarnych
Marianowo. W tym przypadku
walka o awans trwała do samego końca. Byłoby inaczej, gdyby
Rolpol nie przegrał 2 czerwca
bezpośredniego meczu z Czarnymi (1:3). - Chcieliśmy, żeby
rywalizacja nie skończyła się
za wcześnie. Żebyśmy czuli, że
z czego kilka uzyskał sam szkoleniowiec. Drużyna sięgnęła po
największy w historii sukces. W
ostatnich latach plasowała się w
połowie stawki w A-klasie, teraz
udało się dowieźć prowadzenie
do końca. Sam Eugeniusz Rogala podkreśla, że drużyna wywalczyła awans zasłużenie. Takie
samo zdanie ma też Franciszek
Mikucki, trener Unii Stargard,
która przegrała w maju z Rolpo-
Unia Stargard kolejny już sezon może spisać na straty. Trener przyznaje, że zespół nie był należycie przygotowany do rundy wiosennej.
Ostatecznie drużyna zakończyła rozgrywki na 5. miejscu.
ktoś nas goni – śmieje się Eugeniusz Rogala, trener Rolpolu. - A
tak poważnie, wiedzieliśmy, że
będzie to dla nas ciężki mecz.
I był. Przyznam szczerze, że
Czarni wygrali zasłużenie. Dla
nas była to pewna nauczka, jak
mogą wyglądać mecze w klasie
okręgowej.
Rolpol był najskuteczniejszym zespołem w tej grupie.
Zdobył w 22 meczach 83 bramki,
lem aż 0:5. - Byli najrówniej grającą drużyną – podkreśla. - Na
pewno równiej niż Czarni Marianowo. Z Czarnymi mogliśmy
nawet wygrać, a w konfrontacji
z Rolpolem byliśmy praktycznie
bez szans.
W Chlebowie nie obawiają
się gry w wyższej klasie. - Jesteśmy zabezpieczeni finansowo
przez gminę, a poza tym mamy
wsparcie ze strony dyrektora
ROLPOL CHLEBOWO
.
SPORT
Funny Boys
odkryciem roku?
KLASY A I B
Znicza
Rolpolu Bohdana Rataja, któremu serdecznie za to dziękujemy.
Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra i na pewno będziemy
chcieli pokazać w okręgówce, że
nie weszliśmy tam, żeby spaść –
dodaje trener.
Największą bolączką mistrza
drugiej grupy A-klasy jest brak
odpowiedniego obiektu. Ten, na
którym Rolpol dotychczas grał,
nie ma szatni dla gości, nie są
też podłączone media. Niewykluczone, że zespół z Chlebowa
swoje mecze będzie rozgrywać
na stadionie Dąbrovii w Starej
Dąbrowie.
17
NR 47 (1392)
21.06.2013
Tabela A-klasy gr. 2
1.
Rolpol Chlebowo
22
47
83-31
2.
Czarni Marianowo
22
45
58-30
3.
Dąb Dębice
22
33
57-46
4.
Orkan Dalewo
22
32
52-50
5.
Unia Stargard
22
32
52-44
6.
WODR Barzkowice
22
29
39-52
7.
Piast II Chociwel
22
26
26-34
8.
Pomorzanin Krąpiel
22
26
29-45
9.
Zorza Tychowo
22
25
55-68
10.
Zenit Koszewo
22
25
37-59
11.
Dąbrovia Stara Dąbr.
22
24
31-38
12.
Vitkovia Witkowo
22
23
36-58
1.
Błękit Pniewo
22
53
79-26
2.
Fagus Kołbacz
22
43
41-19
„Chciejstwo” to nie wszystko
3.
Unia Swochowo
22
35
58-47
4.
Grot Gardno
22
35
52-45
Drużyną, która miała się bić
o okręgówkę była wspomniana
Unia Stargard. Podopieczni Mikuckiego przegrali jednak dwa
kluczowe mecze w rundzie wiosennej – z Czarnymi i Rolpolem.
Duża w tym „zasługa” bramkarza Tomasza Grabowicza, który
popełniał fatalne, skutkujące
utratą bramek błędy. Potem
przyszło pasmo kolejnych porażek i stargardzka drużyna wylądowała ostatecznie na 5. pozycji.
- Wiedzieliśmy, że już o nic nie
gramy, więc dałem szansę gry
młodszym zawodnikom. Na boisko wchodzili m.in. Dominik
Bielan, Marek Jaroszewski i Dawid Wywrocki. Przez takie rotacje w składzie wyniki były takie,
a nie inne.
Szkoleniowiec Unii ma trochę żal do piłkarzy, że nie potraktowali planów gry o awans
bardziej poważnie. - W przerwie
zimowej, kiedy powinniśmy
intensywnie się przygotowywać, frekwencja na treningach
nie była najwyższa. Po części
rozumiem zawodników, bo dodatkowo uczą się i pracują, ale
cały czas im powtarzam, że za
samo „chciejstwo” awansu się
nie wywalczy. Trzeba trenować,
a nie liczyć na szczęście. I takie
właśnie problemy organizacyjne
rzutowały na to, że zespół nie był
najlepiej przygotowany do rundy
wiosennej – mówi Mikucki. Na
10 lipca zaplanował z drużyną
spotkanie podsumowujące. Do
tego czasu zdecyduje, czy nadal
pozostanie trenerem zespołu.
Z A-klasą żegnają się w tym
sezonie zawodnicy Vitkovii
Witkowo. Wydawało się, że
spadnie albo Zenit Koszewo,
albo Dąbrovia Stara Dąbrowa, ale obie drużyny wyszły
zwycięsko w kończących sezon konfrontacjach z Vitkovią.
Drużyna spod Stargardu wraca
do B-klasy po roku gry na wyższym szczeblu.
5.
Wicher Reptowo
22
34
53-42
6.
Vielgovia Szczecin
22
32
40-20
7.
Euroinsbud Goleniów
22
32
45-37
8.
Orzeł Grzędzice
22
30
35-40
9.
Zryw Kołbaskowo
22
24
35-45
10.
Wołczkowo-Bezrzecze
22
19
24-54
11.
Znicz Niedźwiedź
22
18
24-58
12.
Rybak Trzebież
22
16
29-82
Tabela A-klasy gr. 3
Tabela A-klasy gr. 5
1.
Mechanik Warnice
22
61
90-22
2.
Świt Barnimie
22
46
59-29
3.
Ina Nadarzyn
22
43
80-51
4.
Korona Raduń
22
36
62-54
5.
Jedność Przewłoki
22
33
48-43
6.
Gwiazda Żalęcino
22
31
46-51
7.
Sokół Granowo
22
30
55-60
8.
Gryf Objezierze
22
24
35-62
9.
Sokół Sokoliniec
22
23
46-53
10.
Błyskawica Kluki
22
23
40-71
11.
Drawa Drawno
22
21
48-68
12.
Pomorzanin Zamęcin
22
12
45-90
Tabela B-klasy gr. 2
1.
Sparta Skalin
12
29
33-12
2.
Kluczevia II Stargard
12
23
26-19
3.
Orkan II Suchań
12
17
20-14
4.
Iskra Pomień
12
15
21-30
5.
Piast Kolin
12
15
30-25
6.
Ogniwo Dzwonowo
12
15
23-34
7.
Saturn Szadzko
12
5
14-33
1.
Hanza Goleniów
14
38
38-9
2.
Komarex Komarowo
14
30
44-18
3.
Iskierka II Śmierdnica
14
30
39-16
4.
Dęby Rogowo
14
22
38-32
5.
Leśnik Kliniska
14
16
26-26
6.
Aquila Szczecin
14
16
34-29
7.
Podlesie Sowno
14
6
8-53
8.
Orły Kliniska
14
5
15-59
1.
Kłos II Jagów
18
48
61-20
2.
Biali Sądów
18
44
67-22
Tabela B-klasy gr. 3
Tabela B-klasy gr. 5
3.
Iskra Lutówko
18
35
65-33
4.
Orzeł Żeńsko
18
30
34-28
5.
Gavia II Choszczno
18
27
53-64
6.
Grom Płonno
18
21
34-49
7.
Błękitni Sarnik
18
20
39-35
8.
Iskra Warszyn
18
18
44-50
9.
Pionier Zwierzyn
18
11
23-68
10.
Pomorzanka Jarosławsko
18
5
15-66
W Piłkarskiej Lidze
Oldbojów ruszyła
runda rewanżowa. Liderujący
BudPak/Ben-Bruk
mógł oddalić się
od Kręgielni, ale
przegrał wtorkowy,
bezpośredni mecz.
Chrapkę na trzecie,
a przy odrobinie
szczęścia wyższe
miejsce mają gracze Funny Boys. - Ta
drużyna coraz bardziej mnie zadziwia
– mówi organizujący
rozgrywki amatorów Marek Mizgier.
Funny Boys zyskuje miano
czarnego konia tegorocznych
zmagań. Co prawda zaczął sezon
od dwóch porażek, ale w kolejnych sześciu meczach nie przegrał ani razu. Marcin Rumiński
i jego koledzy przeszli samych
siebie w ostatni czwartek, kiedy wygrali z będącą na papierze
poza ich zasięgiem Kręgielnią.
I na tym, jak zapowiedzieli, nie
poprzestaną.
Debiutant wywołał burzę
Czwartkowy wynik to jak
na razie największa sensacja
ze wszystkich dotychczas rozegranych spotkań. Dawny OSiR
Team prowadził z Kręgielnią
już 4:0. - Chłopakom z Kręgielni nic nie szło. Nie grali źle, ale
ich postawa, zwłaszcza w ataku,
była jak walenie głową w mur
– relacjonuje Marek Mizgier.
Rozmiary porażki zmniejszył
jeszcze Adam Kawczyński, a
potem Jarosław Czachowski,
ale nic więcej tego dnia obrońcy
tytułu nie byli w stanie zrobić.
W zespole Funny Boys debiut w bramce zaliczył Kamil
Chorchos. Z początku sugerowano, że jest związany z klubem
Pomorzanin Sławoborze i zgodnie z regulaminem PLOS, nie
może grać. Ale po sprawdzeniu
okazało się, że nie rozegrał w
zespole spod Świdwina żadnego
meczu w obecnym sezonie. Marcin Rumiński, kapitan Funny
Boys, wydał nawet w tej sprawie
specjalne oświadczenie. „Pragnę poinformować, że zawodnik
Kamil Chorchos nie złamał postanowień regulaminu (…) Jako
kierownik drużyny oświadczam,
Funny Boys
że nic mi nie wiadomo, aby Kamil Chorchos występował w tym
roku w jakichkolwiek meczach
organizowanych pod auspicjami
PZPN. Zawodnik zapewnia też,
że od dawna nie gra w zespole
Pomorzanin Sławoborze”.
Ten sam piłkarz był też jednym z bohaterów kolejnego meczu Funny Boys. W poniedziałek
„fajni chłopcy” wygrali z Rem-Budem 5:2 i umocnili się na 3.
pozycji w tabeli.
Feralne 30 minut Janeczka
Na dwóch czołowych miejscach nadal plasują się drużyny
BudPaku i Kręgielni. Ci pierwsi, gdy obserwowali bezradność
rywali w meczu z Funny Boys,
zacierali ręce. Ale we wtorek,
zamiast uciec rywalom w tabeli,
zmniejszyli nad nimi przewagę.
Po obu stronach szaleli Grzegorz
Ciołek i Sławomir Szczeciński,
którzy popisywali się nierzadkiej urody paradami. Co więcej,
Kręgielnia – grając jednym zawodnikiem mniej – podwyższyła
w końcówce wynik na 3:1 (gola
zdobył Kawczyński). Po 8 kolejkach nie ma już niepokonanych,
a BudPak prowadzi już tylko z
3-punktową przewagą.
Niebywałą ambicję i wolę
walki zaprezentowali wreszcie
zawodnicy Dzielnicy. Po 30 minutach ich meczu z Keramzytem
wydawało się, że jest „pozamiatane”. W drugiej połowie ekipa
Karola Langnera zaczęła jednak
odrabiać straty i strzelając cztery
gole... wygrała. Zrewanżowała
się tym samym, podobnie jak
Funny Boys w starciu z Rem-Budem, za porażkę w inauguracyjnej kolejce. Tadeusz Janeczek,
bramkarz Keramzytu, najchętniej wymazałby te pół godziny
ze swojej pamięci.
Wciąż właściwego rytmu
nie może złapać Policja. Na jej
koncie wciąż widnieją tylko
dwa oczka, a po porażce z li-
derem przyszła kolejna – z AS
Team. - W obu meczach zagrały
dwie zupełnie różne Policje. Tak
zmiennych nastrojów jeszcze
nie widziałem – podsumowuje
Marek Mizgier. Dodajmy, że tegoroczny start „mundurowych”
jest ich najgorszym w historii
rozgrywek.
(StS)
Wyniki 7 kolejki:
Funny Boys - Kręgielnia 5:2 (4:1)
Bramki: Mikulewicz (3), Rumiński, Klubikowski - Kawczyński,
Czachowski
BudPak/Ben-Bruk - Policja 3:1
(1:1)
Bramki: Lau, Grzegorczyk, Szubert - Bryła
Wyniki 8. kolejki:
Dzielnica – Keramzyt 4:3 (0:3)
Bramki: Kujawski (2), Rola, Babicki – Masłocha, Kruczyński, Ł.
Kuryś
Funny Boys - Rem-Bud/Piccolo
5:2 (4:1)
Bramki: Rumiński (2), Mikulewicz, Śnieciński, Gregorek – Rokita, Glinka
Kręgielnia - BudPak/Ben-Bruk
3:1 (2:0)
Bramki: Jarzyna, Lewandowski,
Kawczyński – Grzegorczyk
Policja – AS Team 1:4 (0:1)
Bramki: Kłyszejko – Karpowicz
(2), Krzysztofik, Szałański (sam.)
Tabela PLOS
1.
BudPak/Ben-Bruk
8
21
48-13
2.
3.
Kręgielnia
8
18
46-19
Funny Boys
8
16
34-24
4.
AS Team
8
10
23-35
5.
Rem-Bud/Piccolo
8
10
23-45
6.
Dzielnica
8
9
28-48
7.
Keramzyt System
8
7
26-30
8.
Policja
8
2
17-31
18
REKLAMA
NR 47 (1392)
21.06.2013
NIERUCHOMOŚCI
– WYNAJMĘ
NIERUCHOMOŚCI
– SPRZEDAM
▶▶ Działki budowlane w Grzędzicach, 4 km od Stargardu.
Uzbrojone, wydane warunki zabudowy. Tel. (91) 576-41-10, lub
695-986-397
▶▶ Działkę budowlaną o pow.
1138 m2 w Żdżarach, 3 km od
Goleniowa + projekt, prąd na
działce. Cena 59.000 zł. Tel. 608673-811
▶▶ Grzędzice. Działka z wydanymi warunkami zabudowy, pow.
1822 m2. Wszystkie media przy
działce. Cena 62.000 zł. Tel. 50172-66-11
▶▶ Zieleniewo. Działka z wydanymi warunkami zabudowy,
pow. 1000 m2. Wszystkie media
przy działce. Cena 69.000 zł. Tel.
501-72-66-11
▶▶ Dom w zabudowie szeregowej o pow. 100 m2. Tel. 691410-524
▶▶ Okazały dom na Chopina (os.
Południk). Tel. 691-410-524
▶▶ Domki w zabudowie szeregowej. Skrajny i środkowy. Os.
Południk. Tel. 691-410-524
▶▶ Dom na sprzedaż ul. Piłsudskiego 77 (w rozliczeniu z mieszkaniem) - atrakcyjna cena. Tel.
603-912-147
▶▶ Stary dom na wsi. Tel. 603788-141
▶▶ Duży dom, spokojna okolica.
Tel. 91 852-35-16
▶▶ Lokal w „Centrum 2000” o
pow. 43,2 m2. Tel. 789-278-534
▶▶ Mieszkanie 2 pokojowe, umeblowane. Wynajmę bezdzietnym. Tel. 91 852-35-16
▶▶ Kawalerka , nowa, w centrum
miasta, winda. Tel. 604-213-563
▶▶ Kawalerkę umeblowaną, II
piętro, os. Hallera. Tel. 601-9588-17
▶▶ Wynajmę duży budynek gospodarczy w Żarowie. Tel. 511468-890
NIERUCHOMOŚCI
- ZAMIENIĘ
▶▶ Mieszkanie 2 pokojowe, III
piętro, os. Zachód. Własność
TBS. Zamienię na kawalerkę. Tel.
695-340-640
NIERUCHOMOŚCI
- SPRZEDAM/ZAMIENIĘ
▶▶ Sprzedam lub zamienię na
Szczecin kawalerkę. Tel. 601-9588-17
NIERUCHOMOŚCI
- SPRZEDAM/
WYDZIERZAWIĘ
▶▶ Kiosk sprzedam lub wydzierżawię. Tel. 694-264-662
RÓŻNE - SPRZEDAM
▶▶ Koła 185X65 R14, koła 185X65
R15, kuchenkę elektryczną pod
zabudowę, ławę z blatem marmurowym. Tel. 535-292-711
▶▶ Nissan Primera P11 Sedan,
rok produkcji 1998, poj. 1,6 benzyna, kolor ciemnoniebieski. Tel.
500-648-195
RÓŻNE - KUPIĘ
▶▶ Auto Skup. Gotówka. Tel. 53002-66-00
DAM PRACĘ
▶▶ Dam pracę murarzowi, szalunkowemu murarzowi, cieśli.
Tel. 502-559-165 lub 502-559871
POSIADANY CERTYFIKAT JAKOŚCI
NA DREWNO KONSTRUKCYJNE
NOWA INWESTYCJA DEWELOPERSKA
Małe domki w zabudowie szeregowej
z garażem w podpiwniczeniu.
Os. Południk, ul. Polska.
Tel. 691 410 524
Układanie kostki brukowej:
Trzy Słońca.
Mieszkania bezczynszowe,
winda, garaż.
Nor-Bud
Tel. 607-599-300
- podjazdy
- chodniki
- parkingi
- podwórka
Tel. 721 124 740
Likwidator
„Społem” Powszechnej Spółdzielni Spożywców w likwidacji
w Stargardzie Szczecińskim
zwołuje zgodnie z § 23 Statutu Spółdzielni
na dzień 29 czerwca 2013 r.
ZGROMADZENIE PRZEDSTAWICIELI
Zgromadzenie Przedstawicieli Spółdzielni odbędzie się
w siedzibie PCK w Stargardzie Szczecińskim
przy ul. Limanowskiego 24 o godz.15:00
Porządek obrad:
1. Otwarcie obrad, wybór Przewodniczącego Zgromadzenia.
2. Uchwalenie regulaminu obrad, zatwierdzenie porządku obrad,
wybór Prezydium i Komisji Zgromadzenia Przedstawicieli:
a) Komisja Skrutacyjna
b) Komisja Uchwał i Wniosków
3. Stwierdzenie prawomocności Zgromadzenia.
4. Zatwierdzenie protokołu z poprzedniego Zgromadzenia
Przedstawicieli tj. z dnia 23.06.2012 r.
5. Przedstawienie przez Likwidatora Spółdzielni sprawozdania
finansowego za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r.
6. Przedstawienie przez Likwidatora sprawozdania z działalności za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r. wraz z informacją
o sposobie załatwienia wniosków z poprzedniego Zgromadzenia Przedstawicieli, tj. z dnia 23.06.2012 r.
7. Przedstawienie sprawozdania Rady Nadzorczej z działalności
za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r.
8. Przedstawienie przez Likwidatora protokołu z lustracji przeprowadzonej przez lustratora z Krajowej Rady Spółdzielczej z
Warszawy za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r.
9. Dyskusja nad sprawozdaniami.
10. Przedstawienie projektów uchwał i powzięcie uchwał w
sprawach:
a) zatwierdzenia sprawozdania finansowego za okres od
01.01.2012 r. do 31.12.2012 r.
b) zatwierdzenia sprawozdania z działalności Likwidatora za
okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r.
c) zatwierdzenia sprawozdania z działalności Rady Nadzorczej
za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r.
d) udzielenia absolutorium likwidatorowi Spółdzielni za działalność za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r.
e) zatwierdzenia protokołu z lustracji przeprowadzonej w Spółdzielni za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r.
f) zbycia nieruchomości usytuowanej przy ul. Jagiellońskiej nr
28 w Stargardzie Szczecińskim
g) pokrycia straty netto za rok obrotowy 2012 z funduszu zasobowego
h) akceptacji decyzji w /s zbycia wierzytelności dłużników przeciwko którym prowadzone jest postępowanie egzekucyjne
i) zwolnienia likwidatora z obowiązku dochodzenia roszczeń
Spółdzielni
j) podziału majątku Spółdzielni
k) terminu zakończenia postępowania likwidacyjnego „Społem”
PSS w Stargardzie Szczecińskim
11. Wolne wnioski
12. Zakończenie obrad
WWW.ETBUD.PL
Nowy dom w stanie
deweloperskim,
Kobylanka.
Cena 465 tys. zł
www.dzialki-pl.eu
Tel. 501-871-888
Ogrodzenia,
brukarstwo,
ogrody, trawniki
www.trawnikizrolki.com.pl
tel. 669 342 893
DREWNO
KOMINKOWE
Z DOWOZEM
DO DOMU
91
834 24 43
REKLAMA
ul. Mickiewicza
(wejście od
ul. Dworcowej)
Kontakt:
91 577 71 16;
501 053 187; 793 699 094
S U P E R O F E RTA !
Apteka Nowa
ul. Reja 5a
tel. 91 577 59 90
22.06.2013
Apteka Na Zdrowie
os. Zachód A17
tel. 91 573 89 60
Nowe mieszkania
os. Chopina, ul. Serbska
3900 zł/m2
od 42 do 68 m2
Nowe szeregowce os. Pyrzyckie,
360 tys. zł brutto
nr licencji 6118
ul. Kościuszki 76/1, Stargard Szczeciński
www.m2nieruchomosci.stargard.pl
Tel: 600 564 810,
514 204 775,
505 088 886,
23.06.2013
Apteka Przy Luxpolu
ul. Pierwszej Brygady 18
tel. 91 834 75 97
24.06.2013
Apteka Przy Luxpolu
ul. Pierwszej Brygady 18
tel. 91 834 75 97
19
www.arma.nieruchomosci.pl
APTEKI
DYŻURNE
W STARGARDZIE
21.06.2013
NR 47 (1392)
21.06.2013
To miejsce było zarezerwowane
na ogłoszenie STBS, zgodnie z umową
zawartą w dn. 25.02.2013,
i miało się ukazywać
do lutego przyszłego roku.
Ze względu na krytyczne publikacje
w „Dzienniku Stargardzkim”,
decyzją prezydenta
SŁAWOMIRA PAJORA,
umowa została zerwana bez podania
rzeczywistego uzasadnienia.
MIESZKANIE 3-POKOJOWE
59 m2, parter
Stare Miasto
cena 189 000,00
MIESZKANIE 2-POKOJOWE
49 m2, III piętro
os. Zachód
cena 148 000,00
DOM JEDNORODZINNY
117 m2
Sulino
cena 230 000,00
MIESZKANIE 2-POKOJOWE
54 m2, I piętro
okolice centrum
cena 140 000,00
DANE TELEADRESOWE
ul. Mickiewicza 1b/5
73-110 Stargard Szczec.
tel. 91 577 86 71 (72, 73)
[email protected]
REDAKTOR NACZELNY
Tomasz Duklanowski
ZESPÓŁ REDAKCYJNY
Marcin Brański
Natalia Michalska
Sławomir Stańczyk
Arkadiusz Urbanek
SKŁAD I OPRACOWANIE GRAFICZNE
Sławomir Stańczyk
SEKRETARIAT
Dorota Mariańska
REKLAMA
Wioletta Dziedzic
tel. 501 129 629,
[email protected]
KOLPORTAŻ
Leszek Gulak
Tomasz Tracz
WSPÓŁPRACOWNICY
Pzemysław Bielewicz
Wojciech Duklanowski
Szymon Górski
Marek Sobczak
ks. Rafał Sorkowicz
Adrian Stateczny
WYDAWCA/DRUK
Dom Judy Sp. z o. o.
ul. Bohaterów Warszawy 7a, Nowogard
Redakcja zastrzega sobie prawo do
adiustacji nadesłanych tekstów.
Za treść ogłoszeń i reklam redakcja
nie odpowiada.
Drewno kominkowe, drewno opałowe,
wycinanie drzew, pielęgnacja ogrodów
i zakładanie trawników
Tel. 508 163 512
Opiekunki Niemcy,
praca od zaraz, okolice Hamburg,
Bremen, Bielefeld.
Kontakt: Szczecin
666096761, 666096774
20
REKLAMA
NR 47 (1392)
21.06.2013
Stowarzyszenie SIEJA z siedzibą w Marianowie
zaprasza na imprezę plenerową
w ramach III etapu Kampanii Promocyjnej
JEDZ RYBY BĘDZIESZ ZDRÓW
Miejsce: Pyrzyce – Plac przy Ratuszu
Termin: 23 czerwca 2013 r., godz. 14:30-20:00
W programie:
- darmowa degustacja potraw rybnych
- konkursy dla dzieci i młodzieży
- drobne upominki
Gościem honorowym będzie znany i ceniony
Mistrz Kulinarny ROBERT SOWA!
Operacja współfinansowana przez Unię Europejską
ze środków finansowych Europejskiego Funduszu Rybackiego,
zapewniającą inwestycje w zrównoważone rybołówstwo.
www.provsolar.com
Dota
Kolektory 45%cja
słoneczne
Montaż / Serwis • Przygotowanie dokumentacji
e-mail: [email protected] • tel./fax 91 482 40 50
Biuro czynne od 8 - 16
GARAŻE BLASZANE WIATY
BRAMY GARAŻOWE
91 443 51 87, 94 721 61 83
59 833 43 12, 698 230 205
www.partnerstal.pl
TRANSPORT MONTAŻ NA CAŁY KRAJ GRATIS
W Y N AJ M Ę
H AL E
STARGARD
Tel. 604 96 24 05
Pożyczki
Gotówkowe
- Bez zaświadczeń
- Bez zgody współmałżonka
- Szybkie przyznanie gotówki
- Minimum formalności
509 113 068
801 08 06 07

Podobne dokumenty