Kiedy jest dozwolone użycie wojska? Użycie wojska jest możliwe
Transkrypt
Kiedy jest dozwolone użycie wojska? Użycie wojska jest możliwe
Potem rzekł Pan B ó g :„ N ie je st dobrze, by człowiek był sam. Uczynię mu pomoc podobną do n ie g o " (...) Dlatego opuści człowiek swego ojca i swoją matkę, a złączy się ze swoją żoną, tak że staną się jednym ciałem. Rdz 2, 18.24 Nie ma już Żyda ani Greka, nie ma niewolnika ani w ol nego, nie ma mężczyzny ani kobiety, ponieważ wszyscy jesteśm y jedno w Chrystusie Jezusie. Ga 3, 28 Chrześcijaństwo wyrwało kobietę z pozy cji równej niewoli. MADAME DE STAEL (1766-1817), francuska pisarka 39 9 Kiedy jest dozwolone użycie wojska? Użycie wojska je st możliwe tylko w najbardziej skrajnych przypadkach. Istn ie ją następujące kryteria „wojny spraw iedliw ej": 1. 2. 3. 4. 5. 6. Upow ażnienie kom petentnych władz. Spraw iedliw y powód. Spraw iedliw y zamiar. Wojna m usi być o sta tn ią m ożliw ością. Zastosow ane środki m uszą być adekw atne. M usi istn ie ć perspektywa powodzenia działań. [23 0 7-2 30 9 ] SZÓSTE P R Z Y K A Z A N I E : Nie cudzołóż. 400 Co to znaczy, że człowiek jest istotą se k su a ln ą ? Bóg stw orzył człowieka jako mężczyznę i kobietę. Stworzył ich, by byli dla siebie nawzajem i dla m iłości. Stworzył ich, uzdalniając do erotycznego pożąda nia i rozkoszy. Stworzył ich do przekazywania życia. [2331-2333, 2335, 2392] Bycie mężczyzną i bycie kobietą do głębi determinuje człowieka. To dwa różne rodzaje odczuwania, kochania, inne powołanie w stosunku do dzieci, inna droga wiary. Ponieważ Bóg chciał, żeby mężczyzna i kobieta byli dla siebie i wzajemnie się uzupełniali w miłości, stworzył ich jako różne osoby. Dlatego mężczyzna i kobieta odczuwają ku sobie pociąg seksualny i mentalny. W okazywanej sobie wzajemnej miłości i jej realizacji poprzez se ksu alność oboje dają wyraz pełni miłości, do której został powołany każdy człowiek. Podobnie jak Bóg jest stwórczy w swej miłości, taki ma być również człowiek i dlatego powinien wydawać na świat potomstwo. -> 64, 260, 416-417 40 1 Czy istnieje przewaga jednej płci nad d ru g ą ? Nie, Bóg obdarzył mężczyzn i kobiety tą sam ą go d n ością osoby ludzkiej. [2331, 2335] Mężczyźni i kobiety są ludźmi stworzonym i na obraz Boży i przez Jezusa Chrystusa odkupionym i dziećmi Bożymi. J est zatem niechrześcijańskie i nieludzkie, by kogoś dyskrym inow ać lub krzywdzić ze względu na płeć. Ta sama go d n ość i te same prawa nie oznaczają jednak uniformizacji. Zniesienie różnic, pomijanie cech właści wych tylko mężczyźnie czy kobiecie, sprzeciwia się Bożej idei stwórczej. -» 54, 260 Wszelkie racje za „poddaniem " kobiety mężczyźnie w m ał żeństwie muszą być interpretow ane w sensie wzajemnego poddania obojga w bojaźni Chry stusowej. J-n co* n* BŁ. JAN PAWEŁ II, Mulieris dignitatem, 24 i M iłość pochodzi od Boga, a każ dy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. o a on 1J 4, 7 -< -<> r~ Nie można tylko żyć na próbę, nie można tylko na próbę umrzeć. Nie można tylko na próbę kochać, tylko na próbę i na jakiś czas za akceptować człowieka. 218 219 BŁ. JAN PAWEŁ I I 402 -< on Co to je st m iło ść? M iło ść je st dobrowolnym pośw ięceniem serca. [2 3 4 6) Być pełnym miłości oznacza znaleźć w czymś tak wielkie upodobanie, że człowiek wychodzi z tego, w czym tkwił do tychczas, i poświęca się temu, co nowe. Muzyk może się poświęcić dziełu. Przedszkolanka może z całym sercem troszczyć się o swoje maluchy. W każdej przyjaźni jest miłość. Najpiękniejszą formą miłości na ziemi jest je d nak miłość między mężczyzną a kobietą, w której dwoje ludzi obdarowuje się sobą nawzajem. Ludzka miłość jest odzwierciedleniem Bożej miłości, w której każda miłość osiąga swą pełnię. Miłość jest głębią Trójjedynego Boga. W Bogu ma miejsce ciągła wymiana i nieustanne pośw ię cenie. Dzięki obfitości miłości Bożej my, ludzie, uczestni czymy w wiecznej miłości Boga. Im więcej człowiek ko cha, tym bardziej upodabnia się do Boga. Miłość powinna cechować każdy wymiar ludzkiego życia, szczególnie je d n ak głęboko i wyraźnie powinna się urzeczywistniać tam, gdzie małżonkowie, mężczyzna i kobieta, kochają się i stają się „jednym ciałem " (Rdz 2, 24). -* 309 Płciowość, po przez którą mężczyzna i kobieta oddają się sobie wzajemnie we właściwych i wyłącznych aktach m ałżeńskich, nie jest bynajmniej zjawi skiem czysto biologicz nym, lecz dotyczy samej wewnętrznej isto ty o so by ludzkiej jako takiej. Urzeczywistnia się ona w sposób prawdziwie ludzki tylko wtedy, gdy stanow i integralną część miłości, którą mężczy zna i kobieta wiążą się z sobą aż do śmierci. Całkowity dar z d a ła o INJ IV I ►—» CD ► —« IN* CT> O >» on on >» i byłby zakłam aniem , je ślib y nie był znakiem i owocem p e łnego o d d a nia osobow ego. BŁ. JAN PAWEŁ II, Familiaris consortio, 11 99 W szystko to, co ułatwia sto su n e k seksualny, banalizuje go rów nocześnie. PAUL RICOUER (1913-2005), francuski filozof CZYSTOŚĆ (łac. con scius św iadom y) cnota, z pom ocą której zd o ln y do nam iętności człow iek św iadom ie i zdecydo w anie rezerwuje swoją aktyw ność erotyczną dla m iłości i przeciw staw ia się innym pokusom se k su a ln e go p o d nie ce nia i zaspokojenia czy używ ania inn ych osób dla w łasn ego za sp o k o jenia. 403 J a k się ma se k su a ln o ść do m iło śc i? S e k s u a ln o ś c i m iło ść n ie rozerw aln ie przynależą do sie b ie . Sto su n e k se k su a ln y potrzebuje ram w p o sta ci w iernej, o d p ow ie d zialn e j m iło śc i. [2337] Tam, gdzie se k su a ln o ść oddzielona je st od miłości i szuka się wyłącznie zaspokojenia żądz, niszczy się se ns sek su a ln e g o zjednoczenia m ężczyzny i kobiety. S e k su a ln e zjednoczenie je st najpiękniejszym , cie lesn o-du cho w ym wyrazem miłości. Ludzie, którzy szukają seksu bez m iło ści, oszukują, ponieważ bliskość ciał nie odpow iada bli skości ich serc. Kto nie panuje nad swoim ciałem, w yrzą dza jem u i duszy trw ałą szkodę. Seks staje się nieludzki, zostaje zd e grad o w a n y do roli używki i staje się towarem. Dopiero zobowiązująca i trwała m iłość tw orzy przestrzeń dla właściwie przeżywanej i trwale uszczęśliwiającej seksualn ości. 404 Co to je st czysta m iło ść ? Dlaczego chrześcijanin pow inien żyć w czysto ści? Czysta m iło ść to m iłość, która broni się przed w sz y st kim i w ew nętrznym i i zew nętrznym i siła m i, które chciałyb y ją zniszczyć. Żyje w czystości ten, kto ś w ia d om ie akceptuje sw oją p łc io w o ść i dobrze z in te g ro w a ł ją ze sw oją o sob ow ością. -» CZYSTOŚĆ i w strz e m ię ź li w ość se k su a ln a nie są tym sam ym . Osoba, która prow a dzi w m ałże ń stw ie aktyw ne życie se k su a ln e , rów nież m u si być czysta. Człow iek zachow uje czystość wtedy, gd y a k t ciele sn y sta n o w i wyraz pewnej i w iernej m iło śc i. [23 3 8] Czystości nie należy mylić z pruderią. Człowiek, który żyje w czystości, nie je st zabawką w rękach swoich żądz, lecz żyje w czystości św iadom ie ze w zględu na m iłość i wyrażając przez to swoją miłość. N ie czystość osłabia m iło ś c i zaciem nia jej sens. Ko śció ł katolicki reprezen tuje całościowe podejście do płciowości. Jej elem entam i są: pożądanie seksualne, które je st czymś dobrym i pięk nym; osobow a miłość; w italność tzn. otw artość na dzieci. Gdy bowiem jakiś mężczyzna ma je d n ą kobietę dla s e k s u alnych rozkoszy, drugiej mówi czułe słówka, a z trzecią ma dzieci, wówczas in st ru m e n ta ln ie traktuje każdą z nich i w rzeczywistości nie kocha żadnej. 1 405 Jak można żyć w czystej m iłości? Co w tym p o m a g a ? W czystości żyje ten, kto jest wolny do m iłości, a nie je st niewolnikiem swoich popędów i nam iętności. W szystko to, co pomaga w staw aniu się coraz bardziej społecznie przystosowanym, dojrzalszym, bardziej wolnym i kochającym człowiekiem, pom aga również życiu w czystości. [2338-2345] Człowiek staje się wolny do miłości przez sam odyscypli nę, którą musi zdobywać i trenować, o którą powinien zabiegać w każdym wieku. Pomaga w tym wierne za chowywanie przykazań w każdej sytuacji, pokonywanie pokus, unikanie wszelkich form podwójnego życia czy PODWÓJNEJ MORALNOŚCI, proszenie Boga o to, aby zachował od pokus i umacniał w miłości. Umiejętność życia w czystości i wierności jest w końcu łaską i cudow nym darem Boga. 406 Czy wszyscy powinni żyć w czystości, także m ałżonkowie? Tak, każdy chrześcijanin powinien żyć w czystej m iłości, niezależnie czy je st młody, czy stary, żyje sam otnie czy w małżeństwie. [2348-2349, 2394] Nie wszyscy ludzie są wezwani do życia w małżeństwie, ale każdy jest powołany do miłości. Jesteśm y przezna czeni do poświęcenia naszego życia - jedni w małżeń stwie, inni w dobrowolnej bezżenności ze względu na królestwo Boże, jeszcze inni, by żyć samotnie, poświęca jąc się innym. Każde życie znajduje swój sens w miłości. Żyć w czystości oznacza kochać niepodzielnie. Człowiek żyjący w nieczystości jest targany namiętnościami i znie wolony. Prawdziwie kochający jest wolny, silny i dobry. Potrafi poświęcić się w miłości. Chrystus, który oddał się całkowicie za nas i równocześnie oddał się Ojcu w nie bie, jest wzorem -» CZYSTOŚCI, ponieważ jest prawzorem mocnej miłości. Nie wiem jeszcze, z kim się ożenię. Ale nie chcę już teraz oszukiwać mojej przyszłej żony. Student, odpowiadając na pytanie, dlaczego jeszcze nigdy nie kochałsię z dziew czyną Gdzie pojawia się miłość, chwyta w szyst kie popędy i przekazuje je miłości. l/ rv>» i TC ŚW. BERNARD Z CLAIRVAUX o co oco Panowanie nad chwilą to panowanie nad życiem. -C -< MARIA VON EBNER-ESCHENBACH r-> 3: PO *< co Jest wolą Boga, abyście byli święci. Powstrzymajcie się od nierządu. Niech każdy z was wie, że właśnie ciało należy traktować z szacunkiem jako święte, a nie z na miętnym pożądaniem, jak to czynią poganie, którzy nie znają Boga. i Tes 4, 3-5 220 221 OO ►—i CD o CD o C__i co m ao m co O O 99 Obdarzenie d ru gie go człowieka swoim ciałem sym bolizuje pełne oddanie siebie temu człowiekowi. BŁ. JAN PAWEŁ II, spotkanie z młodymi w Kampali (Uganda) 6.02.1993 r. 99 M łodzież chce tego, co wielkie (...) C hrystus nie obiecał nam w ygod nego życia. Kto chce wygody, ten tra fił pod niewłaściwy adres. Ale On pokazuje nam drogę do tego, co wielkie, do tego, co dobre, do praw dziw ego życia. BENEDYKT XVI, 25.04.2005 r. Również d o św iad czenie pokazuje, że s to sunki przedm ałżeńskie raczej utrudniają niż ułatwiają wybór w łaści w ego partnera w życiu. Aby przygotow ać się do m ałżeństwa, kształtujcie i wzmacniajcie swój charakter. Pow inniście kultywować te form y mi łości i czułości, które są odpow iednie do tym cza sow ości waszych relacji koleżeństw a i przyjaźni. Czekanie i rezygnow a nie m ogą wam później ułatwić w ybór życiow ego partnera z m iłości. BŁ. JAN PAWEŁ II, spotkanie z młodzieżą w Vaduz, 8.09.1985 r. 407 Dlaczego Kościół sprzeciwia się stosunkom przedm ałżeńskim ? Chce bowiem chronić m iłość. Człowiek nie może dać d ru giem u w iększego daru niż sieb ie sam ego. „Kocham c ię " oznacza dla obojga: „Chcę tylko ciebie, chcę ciebie całkow icie i chcę ciebie na z aw sze !". D late go ani ser cem, ani ciałem nie m ożna pow iedzieć „kocham c ię " na ja k iś czas albo na próbę. [2350, 2391] Wielu traktuje poważnie swój związek i oczekuje akcep tacji dla sto sun kó w przedm ałżeńskich. Jedn a k zgoda jest niemożliwa z dwóch powodów: brak nieodw ołalnego, sakra m e nta ln ego „Tak", które je st konsekwencją o d p o wiedzialnej miłości oraz brak podstaw do przyjęcia daru płodności - dziecka, co wiąże się z odpow iedzialnym rodzicielstwem. Ponieważ miłość je st tak wielka i tak święta, Kościół żarliwie prosi młodych ludzi, aby w strzy mali się od aktyw nego życia se k su a ln e g o do chwili, kiedy się pobiorą. -> 425 408 Co powinien zrobić m łody chrześcijanin, który nie pow strzym ał się przed stosunkiem przedm ałżeńskim ? Bóg kocha nas w każdym m om encie, w każdej sk o m plikow anej sytuacji, w każdej sytuacji grzechu. Bóg p om aga nam szukać pełnej prawdy m iło śc i i znaleźć drogi, by żyć bardziej jednoznacznie i zdecydow anie. W rozmowie z KAPŁANEM albo w iarygodnym , d o św ia d czonym chrześcijaninem młodzi ludzie m ogą szukać d ro gi, jak coraz jaśniej żyć miłością. Doświadczą wówczas, że każde życie jest procesem i że temu, co się wydarza, można z Bożą pomocą nadać nowy bieg. 409 Czy sam ozaspokajanie się je st wykroczeniem przeciwko m iło ści? S am o zasp o kajan ie się (m a stu rb a c ja ) je st wykrocze niem przeciwko m iłości, poniew aż doznaw ana rozkosz ma cel egoistyczn y i nie ma nic w sp óln e go z c a ło śc io wym, wzajem nym rozw ijaniem się mężczyzny i kobiety w m iło ści. D latego „ se k s ze s o b ą " je st w ew nętrznie sprzeczny. [2352] Kościół nie demonizuje masturbacji, ale przestrzega przed jej bagatelizowaniem. Faktem jest, że w dobie masowych mediów i Internetu wielu młodych ludzi, a także dorosłych, obraca się w świecie erotycznych obrazów, film o w i seksualnych znajomości. Nawiązanie osobowej relacji miłości jest dla wielu bardzo trudne. Osamotnienie może prowadzić w ślepą uliczkę nałogowej masturbacji. Postępowanie zgodnie z hasłem: „Do seksu nie potrzebuję nikogo, zadowalam się sam jak i kiedy chcę" jeszcze nikogo nie uczyniło szczęśliwym. 410 Co kryje się pod pojęciem „ n ie rz ą d "? Nierząd (gr. p o rn e ia ) oznaczał pierw otnie pogańskie praktyki seksualne, jak choćby prostytucję sakralną. Z biegiem czasu term in zaczął być odnoszony do w szystkich form seksualnej aktyw ności pozam ałżeńskiej. Dzisiaj często w prawie karnym występuje kategoria czynu nierządnego (na dzieciach, podw ład nych itd .). [2353] Nierząd często wiąże się z kłamstwem, gwałtem, uzależnieniem i nadużyciem. Jest więc nierząd ciężkim wykroczeniem przeciwko miłości. Godzi w godność człowieka i wypacza sens ludzkiej płciowości. Państwo ma obowiązek chronić przed czynami nierządnymi, zwłaszcza małoletnich obywateli. 411 MASTURBACJA (sam ozaspokojenie, etym. praw dopo dobnie od przedrostka mas - męski i czasow ni ka turbare gwałtownie poruszać') dobrowolne pobudzanie własnych narządów płciowych w celu wywołania przy jem ności seksualnej. W celu sform uło wania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i właściwego ukierunkowania działań duszpasterskich [w kwe stii masturbacji] należy wziąć pod uwagę nie dojrzałość uczuciową, siłę nabytych nawyków, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną. KKK 2352 CO. 30 r>4 3> I 3Ć C_l > TC O oo O' oo 3E r-» -< co 222 223 o f*-» O r-j Dlaczego prostytucja jest form ą nierządu? C= Prostytucja degraduje m iłość do roli towaru, a człowieka do roli przedm iotu dającego rozkosz. Dlatego prostytucja je st poważnym naruszeniem godności ludzkiej i ciężkim grzechem przeciwko m iłości. [2355] Beneficjenci prostytucji - handlarze ludźmi, sutenerzy, klienci prostytutek - ponoszą z pewnością większą winę aniżeli kobiety, mężczyźni, dzieci i młodzież, którzy często z przymusu lub niesam odzielności sprzedają swoje ciało. <_i oo r1—4 — l^> O O cr> o > Tc on > cr> o v 99 Ponieważ miłość nie jest na sprzedaż, pieniądz nieuchronnie ją zabija. - i, M M I. 99 CLIVE STAPLES LEWIS 99 Zgorszenie (...) doprowadza drugiego człowieka do ciężkiego grzechu. K K K 2326 Wasz przeciwnik, diabeł, krąży jak ryczący lew i szuka, kogo by pożreć. 1 P 5 ,8 > ' ¿i. êu % }. À ! à !A > \^VUV>-LM- JAN JAKUB ROUSSEAU Kto wierzy, że dla chrześcijan największą ze wszystkich wad jest nieczystość, myli się. Grzechy ciała są złe, ale nie są najgorsze (...) Albowiem dwie siły w człowieku próbują go odwieść od właściwej postawy: zwierzęca i diabelska. Diabelska jest tą gorszą. Dlatego zimny, zachowawczy obłudnik, który regular nie chodzi do kościoła, może być bliżej piekła niż dziwka. Ale oczywi ście jest lepiej nie być ani jednym, ani drugą. y w 412 Yćfwy^/y ^ heą » * , * Dlaczego produkcja i odbiór treści pornograficznych je st grzechem przeciwko m iło ści? Grzeszy ciężko każdy, kto wyrywa ludzką seksu aln ość ze sfery m iłości intym nej dwojga ludzi i czyni z niej towar na sprzedaż. Kto produkuje, odbiera i nabywa treści pornograficzne, godzi w go d n ość ludzką i kusi innych do złego. [2523] Pornografia jest odmianą prostytucji, ponieważ również tu sugeruje się ludziom jakoby istniała miłość za pienią dze. Występujący, producenci i dystrybutorzy w równym stopniu poważnie godzą w miłość i godn ość ludzką. Kto karmi się treściami pornograficznym i, porusza się w świecie wirtualnej pornografii lub uczestniczy w or giach seksualnych, nagrywa filmy porno, znajduje się w szerokim kręgu prostytucji i wspiera brudny biznes. 413 Dlaczego gwałt je st grzechem ciężkim ? Kto gw ałci dru giego człowieka, całkow icie pozbawia go godności. Gwałtem włamuje się do najintym niejszej sfery d ru giego i zadaje mu cios prosto w jego zdolność do kochania. [2356] Gwałciciel popełnia zbrodnię przeciw istocie miłości. Do isto ty se ksualn ego zjednoczenia należy to, że może do niego dojść wyłącznie dobrowolnie w ramach miłości. Dlatego nawet w małżeństwie może dochodzić do g w a ł tów. Najbardziej odrażający jest gwałt, gd y wykorzystuje się społeczne, hierarchiczne, zawodowe lub rodzinne re lacje zależności, przykładowo między rodzicami a dziećmi albo między nauczycielami, wychowawcami, d u szp a ste rzami a powierzonymi ich opiece dziećmi. -» 386. 414 Co mówi Kościół na temat stosow ania prezerwatyw w walce z A ID S ? A bstrah u jąc od faktu, że prezerwatywy nie sta n o w ią ab so lu tn ie pewnej ochrony przed zakażeniem , K o śció ł odrzuca ich używanie ja k o je d n o stro n n ie m echaniczne go środka w alki z epidem ią w irusa H IV i opow iada się za nową kulturą ludzkich relacji i za zm ian ą społecznej św iadom ości. Jedynie faktyczna w ierność i rezygnacja z lekkom yślnych kontaktów seksualnych skutecznie chronią przed A ID S i uczą całościowego podejścia do miłości. Wyraża się ono w szacunku dla równej godności kobiet i mężczyzn, trosce o zdrowie rodziny, odpowiedzialnym podejściu do popędów, a także (tymczasowej) rezygnacji ze zbliżenia seksualnego. W krajach afrykańskich, gdzie przez szeroko zakrojone kam panie społeczne prom ow ano takie za c h o wanie, wyraźnie spadła liczba zakażeń. Ponadto K ościół katolicki czyni wszystko, aby pomóc ludziom, którzy są dotknięci wirusem HIV. 415 Co Kościół sądzi na temat h o m o se ksu a lizm u ? Bóg stw orzył człow ieka jako mężczyznę i kobietę i przeznaczył ich ciała dla sie b ie nawzajem . K o śció ł bez zastrzeżeń akceptuje ludzi, którzy czują się h om ose ksu aln i. Nie pow inni być z te g o powodu d y s krym inow ani. Jednocześnie o d n o śn ie do w szelkich form kontaktów seksualnych osób tej sam ej płci, Ko śció ł mówi, że są niezgodne z porządkiem stw orzenia. [ 2 3 5 8 - 2 3 5 9 ] -> 65 Użycie prezer watywy jest uzasad nione w pojedynczych przypadkach, choćby wtedy, kiedy stosuje ją prostytutka lub jej partner, gdzie może być to pierw szy krok w kierunku m oralności, odrobina odpow iedzial ności, uśw iadom ienie sobie, że nie w szystko w olno i nie w szystko to, co się chce można robić. Ale nie jest to właściwy sp o sób uniknięcia zła zakażenia wirusem HIV. Prawdziwe sedno leży w uczłowieczeniu płciowości. l/ rv>* 30 >■ TC O on O' CD r>j* -< <—> BENEDYKT XVI, Światło świata 30 -< on W ierność mał żeńska i pow strzym y w anie się od wszelkich pozam ałżeńskich stosunków seksualnych są najlepszymi drogam i do uniknięcia zakażenia i zatrzym ania rozprze strzeniania się wirusa. Tak naprawdę wartości, które wypływają z w łaściw ego rozum ienia m ałżeństwa i rodziny, stanow ią jedyny pewny fundam ent stab ilnego społeczeństw a. 224 225 o BENEDYKTXVI, 14.12.2006 r. o C_J tc on on c-> o Połóż mnie jak pieczęć na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu. Bo mocna jak śmierć jest miłość, jej zazdrość gwałtowna jak kraina umarłych. Żar jej jest ża rem ognia, jej płom ienie to płom ienie Pana. Wody głębokie nie potrafią ugasić miłości, nie zato pią jej rzeki. Gdyby ktoś chciał zdobyć m iłość za całe swe bogactwa, wystawi się tylko na wzgardę. Pnp 8, 6-7 416 Jakie są istoto we cechy m ałżeństw a? 1. Jedność: m ałżeństw o je st przym ierzem , które ze swej isto ty zakłada cielesną i duchow ą jedność m iędzy mężczyzną i kobietą. 2. Nierozerw alność: m ałżeństw o trwa „aż do śm ie rc i". 3. O tw artość na potom stw o: każde m ałżeństw o m usi być otw arte na dzieci. 4. U kierunkow anie na dobro partnera. [2 36 0-2361, 2 3 97 -23 9 8 ] Jeśli je dn o z dwojga w chwili zawarcia małżeństwa wyklu cza jeden z tych czterech punktów, -» SAKRAM ENT mał żeństwa nie zostaje ważnie zawarty. -» 64, 400 417 Jaki sens ma pożycie seksualne w m ałżeństw ie? Z god n ie z wolą Bożą mężczyzna i kobieta mają rozkoszować się swoją płciow ością, aby coraz ściślej jednoczyć się w m iłości i wydać ze swojej m iłości potom stw o. [2 3 6 2 -2 3 6 7 ] Ciało, rozkosz i erotyczna przyjemność przedstawiają dla chrześcijaństwa dużą wartość: „chrześcijaństwo (...) wierzy, że materia je st dobra, że sam Bóg przyjął kiedyś ludzką postać, że nawet w niebie istnieje pewien rodzaj ciała i on o będzie istotnym elementem naszej szczęśliw o ści, naszego piękna i siły. Chrześcijaństwo bardziej niż każda inna -> RELIGIA gloryfikuje małżeństwo. Prawie wszystkie wielkie poematy m iłosne literatury światowej zo sta ły stworzone przez chrześcijan, nadto chrześcijaństwo sprzeciwia się każdemu, kto twierdzi, że płciowość jest sama w sobie zła" (C. S. Lewis, Mere Christianity). Rozkosz nie jest jednak celem samym w sobie. Kiedy swoją rozkosz para zachowuje dla siebie i nie jest otwarta na nowe życie, które z niej m ogłoby się narodzić, niewłaściwie rozumie istotę miłości. 99 Szczególnie pilną potrzebą naszych czasów jest unikanie m ieszania małżeństwa z innym i formami związków, które bazują na słabej miłości. W yłącznie skała totalnej i nieodw ołalnej miłości mężczyzny i kobiety jest w stanie być fundam en tem dla społeczeństwa, które stanie się domem dla w szystkich ludzi. BENEDYKTXVI, 11.05.2006 r. N JT l V*» > I O LT) a 03 Bóg nie chce nas ograbić z rozkoszy, lecz chce dać nam rozkosz bez końca. BŁ. HENRYKSUZ0 (1295-1366), niemiecki mistyk i teolog -< 226 W szystko bowiem, co Bóg stworzył, jest dobre i nie trzeba odrzucać niczego, co przyjmuje się z w dzięcznością. 227 o r^i r» t—j* y> 1 Tm 4, 4 03 t—t cr> o CD O > TC C_J en on cr> o 1 99 Dziecko ma „prawo do szacunku jako osoba od chwili swojego poczęcia". Instrukcja Donum vitae, 8 99 Dzieci są bło g o sławieństwem Bożym. W ILLIAM SZE K SPIR (15641616), angielski dramaturg 99 Każde dziecko jest cenne. Każde dziecko jest stworzeniem Bożym. 418 Dziecko je st stworzeniem Bożym i darem Boga, które przychodzi na św iat z m iłości swoich rodziców. [2378, 2398] Prawdziwa miłość nie chce, by małżonkowie zamknęli się w sobie. Miłość otwiera się w dziecku. Spłodzone i zrodzone dziecko nie jest sumą genów swoich rodzi ców. Jest całkowicie nowym, jedynym w swoim rodzaju i obdarzonym własną duszą stworzeniem Bożym. Dziecko nie należy zatem do rodzicowi nie jest ich własnością. -> 368, 372 419 BŁ. MATKA TERESA ODPOWIEDZIALNE RODZICIELSTWO Kościół potwierdza i broni prawa m ałżon ków do decydowania w ramach naturalnych metod regulacji poczęć o liczbie dzieci i odstę pie czasowym między kolejnymi narodzinami. Naturalne pla nowanie rodziny to nic więcej niż sam okontrola miłości do drugiej osoby. BŁ. MATKA TERESA, przemówienia podczas przyj mowania Pokojowej Nagrody Nobla, 1979 Jakie znaczenie ma dziecko w m ałżeństwie? Ile dzieci powinno mieć małżeństwo chrześcijańskie ? Małżeństw o chrześcijańskie ma tyle dzieci, ilom a obdarzy je Bóg i za ile może wziąć odpow iedzialność. [2373] Wszystkie dzieci, którymi obdarza Bóg, są łaską i wielkim BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM. To nie oznacza, że chrześci jańscy małżonkowie nie powinni brać pod uwagę w tym względzie swojej sytuacji ekonomicznej, socjalnej czy zdrowotnej. Jeżeli mimo to pojawi się dziecko, powinni przyjąć je z radością i wielką miłością. Z pełną ufnością w Bożą opiekę wiele chrześcijańskich małżeństw odważa się na założenie nadzwyczaj licznej rodziny. 420 Czy wolno chrześcijańskiemu małżeństwu stosować metody regulacji poczęć? Tak, chrześcijańskie m ałżeństwo m usi i powinno odpo w iedzialnie obchodzić się z darem przekazywania ży cia, stosując metody naturalnego planow ania rodziny. [2368-2369, 2399] Niekiedy istnieją takie uwarunkowania natury społecz nej, psychicznej i zdrowotnej, że posiadanie kolejnego dziecka oznaczałoby dla pary niemalże nadludzki wysi łek. Istnieją jasne kryteria, których małżonkowie powin ni przestrzegać: po pierwsze, regulacja poczęć nie może oznaczać, że para wyklucza poczęcie dziecka. Nie może też oznaczać zamknięcia się na dzieci z pobudek egoistycznych. Po trzecie, nie może oznaczać przyjęcia zewnętrznego przymusu (przykładowo decyzji państwa o liczbie dzieci w małżeństwie). Po czwarte, nie może oznaczać, że wolno stosow ać w tym względzie każ dy środek czy to zapobiegający poczęciu, czy niszczący życie poczętego dziecka. 421 Dlaczego nie wszystkie środki są tak sam o dobrym i m etodam i regulacji p o częć? O dnośnie do metod św iadom ej regulacji poczęć K o śció ł wskazuje na wciąż ulepszane m etody sam oobserw acji i n atu raln ego planow ania rodziny (N P R ). Odpow iadają godności mężczyzny i kobiety; respektują wewnętrzne prawa kobiecego ciała; w ym agają d elikatn ości i uważ nego obchodzenia się ze sobą nawzajem i d latego są szkołą m iłości. [2370-2372, 2399] Kościół zwraca szczególną uwagę na porządek natury i widzi w nim głębszy sens. Dla Kościoła nie jest obojęt ne, czy para manipuluje płodnością kobiety, czy też wy korzystuje się naturalną zmianę dni płodnych i n ie p ło d nych. Nieprzypadkowo -» NATURALNE PLANOWANIE RO DZINY nazywa się naturalnym: ma charakter całościowy, partnerski i chroni zdrowie. Ponadto odpowiednie pla nowanie uchodzi za efektywniejsze niż pigułka (wyższy wskaźnik Pearla). Kościół odrzuca natom iast możliwość stosow ania wszystkich sztucznych środków a n tyko nce p cyjnych - chodzi tu o środki chemiczne (pigułka), środki mechaniczne (np. prezerwatywy, spirale itd.) i środki chirurgiczne (sterylizacja), ponieważ, manipulując, wkraczają w pełną je d n o ść podczas zbliżenia in ty m n e go mężczyzny i kobiety. Niektóre środki mogą stanow ić zagrożenie dla życia kobiety, mieć działanie w czesnoporonne i wyrządzić trwałą szkodę miłości małżonków. 422 Co ma zrobić para, która nie może m ieć d zie ci? M ałżeństw a cierpiące z powodu bezpłodności m ogą przyjąć w szelką pom oc medyczną, która nie stoi w sprzeczności z go d n o śc ią osoby, z prawam i m ającego się począć dziecka i ze ŚW IĘTO ŚCIĄ SAKRAM ENTU m ałżeństw a. [2375, 2379] NATURALNE PL A N O W A N IE RO D Z I N Y ( N P R ) o k re śla o g ó ł m etod re g u la cji poczęć, w k tó rych w yk o rzy stu je się w iedzę o cykliczn ej p ło d n o śc i k o b ie ty i w sp ó ln e j p ło d n o śc i k o b ie ty i m ężczyzny, aby d o p ro w a d zić do ciąży lub jej u n ikn ą ć. CO» rv i > tc Naturalnej „m owie", która wyraża obopólny, całkow ity dar małżonków, a n tyk o n cepcja narzuca „mowę" obiektyw nie sprzeczną, czyli taką, która nie wyraża całkow itego oddania się drugiem u; stąd pochodzi nie tylko czynne odrzucenie otwarcia się na życie, ale również sfałszow a nie wewnętrznej prawdy m iłości małżeńskiej, po wołanej do całkow itego osobow ego daru. BŁ. JAN PAWEŁ II, Familiaris consortio, 32 o co O* CO rvj- -< r-> 30 -< oo 228 229 o r-si c? r-vi cn o cr> o yT> C CO cn O Nie zapom inajcie, że na tym świecie żyje wiele dzieci, wiele ko biet i mężczyzn, którzy nie mają tego, co macie wy, i pam iętajcie o tym, że macie kochać też ich, aż do bólu. Nie istnieje żadne a bso lu tn e prawo do dziecka. Każde dziecko je st darem Boga. M ałżeństw a, które nie o trzy mały tego daru, chociaż się g n ę ły po w szystkie medycznie dozw olone środki, m ogą dzieci a dop tow ać lub też za a n gażować się w ramach organizacji społecznych na rzecz dzieci opuszczonych i porzuconych. BŁ. MATKA TERESA 423 Co Kościół są d zi na temat m atek zastępczych i sztucznego za p ło d n ie n ia ? B ad an ia m edyczne i zab ie gi m ające pom óc w poczęciu dziecka m uszą kończyć się tam , gd zie osoba trzecia rozbija i niszczy w spóln otę rod zicie lską, lub tam , gdzie sp łod zen ie potom stw a staje się aktem technicznym niezależnym od pożycia in ty m n e go m ałżonków . [2374-2377] Najgorsza w tej całej tragedii nie je st b rutalność złych ludzi, lecz m ilczenie dobrych. M A RTIN LUTHER KING (1929-1968), amerykański obrońca praw obywatelskich, w jednym ze swoich przemó wień skierowanych do kolorowych rodaków, wzywających ich do wykaza nia się cywilną odwagą Z szacunku dla go d n o śc i człowieka K o śc ió ł odrzuca m oż liwość spłodzenia dziecka poprzez h ete rologiczn ą lub h o m o lo gic zn ą insem inację. Każde dziecko z woli Boga ma prawo do ojca i matki, ma prawo znać ojca i matkę i na ile to tylko możliwe, wzrastać w cieple ich miłości. Sztuczne za p ło d n ie n ie nasieniem ob cego m ężczyzny (insem inacja heterologiczną) niszczy również ducha małżeństwa, z g o d n ie z którym mężczyzna i kobieta mają prawo, by każdorazow o je dn o czyniło dru g ie ojcem lub matką. Ale także insem inacja h o m o lo gic zn a (n a sie n ie pochodzi od męża) czyni dziecko produktem procedu ry te c h n ic z nej i nie pozwaLa mu powstać z m iło sn e g o zjednoczenia osób. Kiedy dziecko staje się produktem , pojawia się zaraz cyniczne pytanie o je g o ja k o ść i od pow iedzia ln ość producenta. Kościół odrzuca także d ia g n o sty k ę preimplantacyjną (PGD), która ma na celu uśm iercanie n ie d o skonałych embrionów. Także zjawisko „matki zastępczej", czyli obcej kobiety, do której łon a wprowadza się z a p ło d nio ny em brion, sprzeciwia się g o d n o śc i ludzkiej. -» 280 Co to jest cudzołóstwo? Czy rozwód jest „w porządku"? 424 Cudzołóstwo polega na intym nym pożyciu dwóch osób, z których przynajmniej jedna je st obecnie w związku m ałżeńskim . Cudzołóstwo stanow i fundam entalną zdradę m iłości, złam anie zawartego przed Bogiem przymierza i niespraw iedliw ość wyrządzoną bliźniem u. Sam Jezus dobitnie stwierdza nierozerwalność m ał żeństwa: „Tego więc, co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela!" (M k 10, 9). Odwołując się do pierw ot nej woli Stwórcy, Jezus wykluczył tolerowane w Starym Przymierzu rozwody. [2353, 2364-2365, 2382-2384] Zachęcająca obietnica zawarta w orędziu Jezusa brzmi: „Jako dzieci waszego niebieskiego Ojca potraficie ko chać przez całe życie!". Mimo to nie jest sprawą prostą wytrwać w wierności jednemu partnerowi. Nie wolno potępiać tych, którzy się rozwodzą. Chrześcijanie, którzy lekkomyślnie doprowadzają do rozwodu, biorą winę na siebie. Grzeszą przeciw miłości Bożej, która w ich mał żeństwie staje się widzialna. Grzeszą względem op usz czonego partnera i porzuconych dzieci. Jednak wierny partner może wyprowadzić się ze wspólnego mieszkania. Aby nie doszło do nadzwyczaj trudnej sytuacji, może okazać się konieczny rozwód cywilny. W uzasadnionych przypadkach Kościół może zgodnie z prawem kanonicz nym stwierdzić, że małżeństwo nie było ważnie zawarte. h> 269 425 99 Wierność albo jest absolutna albo nie ma jej wcale. KARL JASPERS (1883-1969), niemiecki filozof 99 W fałszywym CA* rv rozumieniu wolności tkwi sedno kryzysu małżeństwa i rodziny. BŁ. JAN PAWEŁ I I 99 Małżeństwo zawarte i dopełnione nie może być rozwiązane żadną ludzką władzą i z żadnej przyczyny, oprócz śmierci. KPK 1141 C_J 3> O oo OCD y> -< -< r-> r-> nz -< Niech wasza mowa będzie: tak - tak, nie - nie, a wszystko ponad to pochodzi od Złego. 230 231 Mt 5, 37 50 O rvj o M Czemu Kościół jest przeciwny „ małżeństwu bez p a p ie rka "? Dla katolików nie istnieje m ałżeństwo bez ślubu kościelnego. Podczas ceremonii Chrystus wkracza w przymierze mężczyzny i kobiety i obficie obdarowuje małżonków swymi łaskam i i daram i. [2390-2391] Starsi ludzi uważają niekiedy, że powinni poradzić mło dym, by ci nie przejmowali się zbytnio tym „w zdrowiu i w chorobie aż do śmierci". Małżeństwo jest jednak wte dy czymś na zasadzie pochopnej fuzji majątków, perspek tyw i dobrych chęci przypieczętowanej publicznym złoże niem nietrwałej przysięgi. A chrześcijańskie małżeństwo nie jest oszustwem, lecz największym darem, jaki Bóg < OT> C'* O on > cr> o <v> Ja N., biorę ciebie N. za m ęża/żonę i ślu buję ci m iłość, w ierność i uczciw ość m ałżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Sakramentalna formuła zawarcia małżeństwa w ym yślił dla dwojga kochających się ludzi. Sam Bóg łączy ich w tak silny sposób, ja kiego ludzie nie potrafią w y tworzyć. Jezu s Chrystus, który pow iedział „beze M nie nic nie możecie u czyn ić" (J 15, 5), je st n ie u sta n n ie obecny w -> S A K R A M E N C IE małżeństwa. On je st M iłością w miłości nowożeńców. J e g o siła trwa również wtedy, gd y wyczer puje się ludzka siła miłości. Dlatego sa kram ent m ałżeń stwa nie je st kawałkiem papieru! Je st jak p o d sta w ion y i gotow y do drogi Boży pojazd, do którego może wsiąść kochająca się para. Pojazd, który ma wystarczającą ilość paliwa, by z Bożą pomocą dotrzeć do celu pragnień m ło dych. Gdy dzisiaj wielu mówi, że to nic stra szn e g o mieć niezobow iązujący seks przed i poza małżeństwem, K o śció ł zaprasza do stanow czego przeciwstawienia się temu społecznem u naciskowi. SIÓDME PRZYKAZANIE: Nie kradnij. O n ,b ę d ą c bogaty, dla w as sta ł się ubogi, abyście wy w zbogacili się Je g o ubóstwem . 2 Kor 8, 9 Gdzie nie ma w ła sności, nie ma radości z dawania. Nikt nie czer pie radości z pom agania w trud nościach swoim przyjaciołom , w ędrow cowi, cierpiącem u. ARYSTOTELES 426 Co reguluje siódm e przykazanie: „ Nie będziesz k ra d ł" (Wj 20, 1 5 ) ? S ió d m e przykazanie nie tylko zabrania zabie ran ia czegoś d ru gie m u , lecz dom aga się sp raw ie d liw e go a d m in istro w a n ia i podziału dóbr ziem skich , re g u lu je kw estię w ła sn o ści prywatnej i p o d ział dochodów z ludzkiej pracy. To przykazanie sta n o w i rów nież oskarże n ie przeciw n iespraw ied liw em u podziałow i surowców. [2401] Sió d m e przykazanie zabrania po prostu jedn ego : niespraw iedliw ego przywłaszczania sobie cudzej w ła s n o ści. Wychodzi naprzeciw ludzkiemu dążeniu do z b u d o wania świata społecznie sprawiedliwego, równych szans i rozwoju dla wszystkich. Siódm e przykazanie mówi, że wierząc, je ste śm y zobowiązani do och ro ny stworzenia i utrzym ania je go zasobów naturalnych.