„Eleonora i Park”

Transkrypt

„Eleonora i Park”
„Eleonora i Park”
Pewien czas temu miałam okazję przeczytać książkę Rainbow Rowell „Eleonora
i Park”. Autorka tej książki naprawdę mile mnie zaskoczyła, ponieważ
spodziewałam się po niej prostej historii miłości dwojga nastolatków, którzy
spędzają ze sobą beztroskie chwile. Okazało się jednak, że ani bohaterowie,
ani ich historia nie była prosta i zwyczajna. Akcja rozgrywa się w latach 80
i trwa cały rok szkolny. Głównymi bohaterami, jak mówi tytuł jest Eleonora
i Park, para szesnastolatków, którzy na początku nie mają zbyt wielu powodów
by się lubić, ale szybko się to zmienia. Ich znajomość zaczyna się od
niezręcznej sytuacji w autobusie. Eleonora z braku lepszego miejsca jest
zmuszona usiąść obok dziwnego Azjaty, który również nie jest z tego powodu
zadowolony. Bohaterka rozpoczyna naukę w nowej szkole i nie jest jej łatwo,
a stres potęgują naśmiewający się z niej rówieśnicy. Rude włosy, piegowata
twarz, pulchniejsza figura i dziwne ubrania nie ułatwiają jej dopasowania się do
nowego środowiska. Ludzie uważają inne za gorsze, przez co wolą utrzymywać
dystans z takimi osobami, jak Eleonora. Park również nie chce się angażować
w znajomość z nową dziewczyną, bo wie, że to wróży kłopoty. Trzyma się
z dala od problemów, nawet skrycie cieszy się, że to nie on jest pośmiewiskiem
szkolnych dyktatorów. Nie potrafi jednak zostać obojętny wobec wyzwisk
padających w stronę Eleonory i w ten sposób bliżej poznaje rudowłosą
dziewczynę, która uwielbia czytać mu przez ramię w czasie drogi do szkoły.
Spotkałam się z wieloma opiniami na temat tej książki. Większość osób, co
bardzo mnie zaskoczyło, zapamiętała z tej książki tylko motyw nastoletniej
i niewinnej miłości, ale ta historia opowiada dużo więcej. Opisuje problemy,
które ma każdy z nas. Skomplikowane relacje z rodzicami, problemy
finansowe, odmienność nieakceptowaną przez rówieśników, to wszystko składa
się na niebanalną, zapierającą dech w piersiach historię pierwszej miłości,
która pomaga dwojgu nastolatkom znaleźć ich drogę i miejsce w życiu. Autorka
podjęła się trudnego zadania, ale udało jej się stworzyć książkę, która
prawdziwie opowiada o rzeczywistości, z którą ma styczność każdy młody
człowiek. Chociaż jest dorosłą kobietą, pokazuje, że doskonale rozumie
problemy, z jakimi borykali się główni bohaterowie, a nawet się z nimi
identyfikuje.
Mimo, że jest to książka dla młodzieży to uważam, że nadaje się również dla
starszych osób. W końcu każdy był kiedyś nastolatkiem, któremu zawaliło się
życie. Polecam „Eleonorę i Parka” każdemu dorosłemu, który już zapomniał,
jak to jest mieć szesnaście lat, masę problemów i być zakochanym po uszy, ale
też młodzieży, która znajdzie w sobie coś z Eleonory lub Parka.
Alicja Drabik, 3c
„Pretty Little Liars. Kłamczuchy”
W ostatnich dwóch tygodniach maja miałam przyjemność przeczytać książkę
pt. „Pretty Little Liars. Kłamczuchy” napisaną przez amerykańską autorkę Sarę
Shepard, która doczekała się ekranizacji swojej najlepszej powieści.
Po książkę sięgnęłam trochę późno, gdyż w trakcie oglądania do tej pory już
czwartego sezonu serialu telewizyjnego powstałego na podstawie
szesnatotomowego cyklu „Pretty Little Liars”. Był to ogromny błąd, ponieważ
bardzo dużo elementów głównego wątku uprzednio poznałam poprzez oglądanie
serialu. Jednak fakt, iż obejrzałam ekranizację książki przed samym jej
przeczytaniem, nie zniechęcił mnie do dalszego zanurzania się w lekturze.
„Pretty Little Liars. Kłamczuchy” jest pierwszym z szesnastu tomów opowieści
o perypetiach i losach czterech przyjaciółek pochodzących z małego miasteczka
Rosewood w stanie Pensylwania. Teraz zostało ich tylko cztery, jednak przed
rozpoczęciem ósmej klasy, była ich jeszcze piątka. Przywódczynią grupy była
piękna, inteligentna i bardzo pewna siebie Alison DiLaurentis, która w
niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła podczas wspólnie spędzonej nocy
z resztą przyjaciółek. Gdy dowódczyni grupy zniknęła, Spencer, Emily, Hanna
oraz Aria zostały zdane jedynie na siebie, a sprawy nie dążyły ku lepszemu. Od
tamtego jakże paradoksalnego i tragicznego wydarzenia, dziewczyny całkowicie
straciły ze sobą kontakt. Bo przecież o czym też miały rozmawiać, gdy przy ich
boku nie było najważniejszej z nich - Ali? Po trzech cicho minionych latach,
licealistki zaczęły dostawać tajemnicze wiadomości od anonimowej osoby
podpisującej się „A”. Nie były to jednak przyjemne wierszyki ani miłe słówka. Po
treściach sms-ów, które odbierały dziewczęta, ewidentnie można było stwierdzić,
że osoba, która je wysyłała, znała ich najpaskudniejsze sekrety i tajemnice,
z których zwierzały się tylko jednej z nich – Alison. Zatem czy Ali powróciła
i prześladowała swoje przyjaciółki, aby je nastraszyć? Tego nie były pewne,
a wręcz ciężko było im uwierzyć, że Alison wciąż gdzieś tam jest.
Pierwszy tom zdradza nam bardzo dużo o czterech głównych bohaterkach.
Poznajemy ich zainteresowania, pasje, jak i pierwsze miłości. Mimo
wcześniejszego poznania fabuły, książka bardzo mi się spodobała. Myślę, że to,
co najbardziej mnie urzekło oraz jest według mnie, bardzo dużym plusem tej
części to wątki, główny, jak i poboczne, które nie zostają w najmniejszym stopniu
rozstrzygnięte lub chociaż trochę wyjaśnione. Sprawia to, że czytelnik pożąda
więcej odpowiedzi, sięgając po kolejny tom bestsellerowego cyklu „Pretty Little
Liars”. Zdążyłam również zauważyć, czytając pierwszy tom, że Sara Shepard ma
bardzo „podchwytliwy” i „podstępny” sposób pisania. Mówiąc o tym, mam na
myśli poruszanie bardzo wielu wątków w niechronologiczny sposób oraz
pozostawienie ich nierozwiązanymi przez zbyt długi okres, co może spowodować
zakłopotanie wielu czytelników i po prostu pogubienie się. Niezależnie od tego,
uważam, że książka jest warta przeczytania, ponieważ zawiera ona bardzo
różnoraką fabułę. W utworze występują motywy komedii, dramatu, przyjaźni,
miłości, zagadki, jak również kryminału. Zdecydowanie polecam tę książkę
młodym czytelniczkom, jak i tym starszym, które lubią elementy kryminału
i mały dreszczyk emocji.
Martyna Baranowska, 3g