muzyka - Gazeta Gazeta

Transkrypt

muzyka - Gazeta Gazeta
Gazeta 6, 7 - 13 lutego 2014
strona 28
www.gazetagazeta.com
MUZYKA
Godny hołd Annie German
Do Anny German mam sentyment szczególny. Po pierwsze,
pamiętam jej ciepłe, liryczne piosenki, pamiętam ten dzień, kiedy
po trzech latach powróciła na
scenę i zaśpiewała, a nawet zatańczyła. Nigdy jej nie poznałem,
chociaż… i to jest właśnie to "po
drugie". Kiedy robiłem dyplom
ma Politechnice Warszawskiej,
Zbyszek Tucholski był starszym
asystentem, pomagającym mi
przy wykonaniu kilku specjalnych odlewów. Któregoś dnia
zapytał mnie, czy zgodziłbym
się uczyć angielskiego jego "znajomą". Tylko, że ona właśnie
wyjeżdżała gdzieś, więc zaczęlibyśmy po jej powrocie. W kilka
dni później w prasie przeczytałem, że Anna German miała
wypadek we Włoszech i że jedzie
do niej jej narzeczony mgr inż.
Zbigniew Tucholski. Dopiero
wtedy zrozumiałem, komu miałem udzielać lekcji angielskiego.
Dlatego, z wielkim zaciekawieniem i z pewnym pietyzmem
wybrałem się wraz z żoną na koncert: "Anna German Tribute - Viva
Carnival", zorganizowany przez
Celebrity Symphony Orchestra i
jej dyrektora, dr. Andrzeja Rozbickiego.
Któż nie zgodzi się ze mną, że
maestro dr Andrzej Rozbicki jest
świetnym organizatorem i showmanem? On wie, czym ludzi przyciągnąć, jak sprawić im ucztę duchową. Jego koncerty galowe są
różnorodne w formie przekazu.
Bo to nie tylko granie i śpiewanie.
Każdy koncert, to widowisko. W
wielkiej sali Christian Performing
Arts przy Queensway, nad orkiestrą rozpościerał się wielki panoramiczny ekran, a na nim ukazywały się nastrojowe ruchome
obrazy, idealnie wkomponowane w graną muzykę i wizualnie
uzupełniające wrażenia audialne.
Na otwarcie koncertu orkiestra zagrała walca maskaradowego A. Chaczaturiana. Na przestrzeń między orkiestrą a widownią wbiegły młode baletnice,
wzbogacając wrażenie artystyczne. Konferansjerka zapoznała widownię, która składała się bynajmniej nie z samych Polaków, z
życiorysem naszej wielkiej,
przedwcześnie zmarłej piosen-
Od lewej Anna Murphy, MC, Vladyslava Vdovychenko z Odessy, tenor Stanislav Vitort, Justyna Reczeniedi z Warszawy i wloski tenor
Michael Nasato.
sytecie torontońskim. Śpiewa w
Coro San Marco i w chórze kościelnym. Ma już na koncie role
w szeregu znanych oper, m.in.
Alfredo w Trawiacie, oraz role w
Rigoletto i w Weselu Figara. Występował także, jako solista wraz
z Coro Verdi.
Stanislas Vitort, Rosjanin, jest
absolwentem Narodowego Instytutu Sztuki Cyrkowej, jest akrobatą i żonglerem, a także… śpiewakiem. W 2004 r. śpiewał i grał
główną rolę w moskiewskiej produkcji światowego przeboju "We
Will Rock you". Od 2005 roku
mieszka w Toronto. W roku 2008
wygrał międzynarodowy konkurs im. Luciania Pavarottiego w
Sankt Petersburgu.
Duet obydwu tenorów, wykonujących arię Nessun Dorma z
księżniczki Turandot G. Pucciniego był tak oklaskiwany, że
artyści bisowali.
W koncercie wystąpiła rów-
karki. Na dwóch wielkich ekranach bocznych obejrzeliśmy
migawki z występów Anny German, w szeregu niezapomnianych piosenek. Poczułem na twarzy wypieki wzruszenia i coś dławiło mnie w gardle, kiedy zobaczyłem i usłyszałem Ją śpiewającą słynne "Wróżby" o Cyganeczce i czterech stronach świata. Te
migawki były godnym wprowadzeniem w atmosferę hołdu składanego Annie German.
W koncercie wystąpiły cztery gwiazdy - dwie sopranistki i
dwóch tenorów. Panie mają pierwszeństwo, więc wpierw o nich.
Justyna Reczeniedi, ostatnia
uczennica legendarnej Bogny
Sokorskiej, drobniutka, filigranowa, obdarzona cudownym głosem, jest śpiewaczką i skrzypaczką oraz doktorem sztuki wokalnej. Spiewala, m.in. role Gildy
w Rigoletto, G. Verdiego, Violetty Valery w Trawiacie, tegoz samego kompozytora, czy Basi w
Krakowiakach i Goralach K. Kurpińskiego. Jest solistką Warszawskiej Opery Kameralnej. Występowała w wielu krajach i nagrała
siedem albumów z ariami operowymi, operetkowymi i piosenkami.
Wladislava Vdovychenko pochodzi z Ukrainy. Jest laureatką
Finaliści konkursu, moment ogłoszenia wyników
Festiwalu Polskiej Piosenki i solistką Opery Narodowej i Teatru Filharmonicznego w Odessie. Ponad 120 koncertów solowych poświęciła swojej ulubionej piosenkarce Annie German.
Kiedy w 2006 r. na koncercie w
Czerniowcach usłyszał ją Zbigniew Tucholski, powiedział Vladislavie, że jej głos tak bardzo
przypomina mu głos jego ukochanej Aneczki. To właśnie ona
udzieliła swojego głosu na podkład do serialu filmowego "Anna
German. Tajemnica Białego
Anioła" z polską aktorką Joanną
Moro.
No to teraz o panach: Michael
Nasato, włoskiego pochodzenia,
urodził się w Missisaudze i ukończył studia muzyczne na uniwer-
nież grupa młodych saksofonistów ze szkoły Bishop Marocco.
Razem z maestro A. Rozbickim,
odwiedzili oni w ub. roku kilka
krajów Europy, w tym Polskę,
poznając kulturę tych krajów.
Później, na scenę zaproszono 10
finalistek, wyłonionych z aż 64
zgłoszeń w konkursie śpiewaczym na repertuar Anny German.
Jak przystało na Kanadę, reprezentowały one różne środowiska etniczne.
Trzy główne laureatki to:
Ukrainka - Era Chorna, Gruzinka - Stella Rezgo oraz znana nam
z licznych polonijnych występów
młodziutka Julia Dębowska, która zaśpiewała też pięknie solo
piosenkę "Być może". Natomiast
wszystkie 10 finalistek wystąpi