Biblioteka, bibliotekarz i czytelnik
Transkrypt
Biblioteka, bibliotekarz i czytelnik
Projekt bibliotekarzy Biblioteka, bibliotekarz i czytelnik Krystyna Maria Haptaś bibliotekarz Czytelni nr 1 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mielcu przy ul. Sękowskiego 1 Każda jednostka ludzka, aby rozwijać samodzielne, twórcze myślenie i działanie, wymaga dostępu do wiedzy i wytworów myśli ludzkiej. Biblioteka publiczna jest tą instytucją, która służy pomocą czytelnikowi w rozwijaniu siebie i swoich zainteresowań. W tak ciężkiej pracy, jaką jest zaspokajanie własnych potrzeb intelektualnych, pomaga w bezpośredni sposób bibliotekarz. Rola i funkcje oraz zadania tej osoby ciągle ewoluują. W średniowieczu zajęcie to, nie będące wówczas zawodem, oznaczało strażnika ksiąg i wiedzy w nich zawartej. Osoby te cechowała umiejętność czytania i orientacja w piśmiennictwie. Z czasem zmienił się sposób produkcji książek, a nauka czytania stała się powszechną. W związku z tym zaczęły powstawać biblioteki, z których mogli korzystać wszyscy. Proces ten trwał bardzo długo, a zawód bibliotekarza wykrystalizował się w 2 połowie XIX wieku. Właśnie w tym czasie powstały pierwsze szkoły bibliotekarskie, zaczęto wydawać czasopisma fachowe będące aktualizacją wiedzy i podstawą do jej rozwoju. Osoby wykonujące ten zawód cieszyły się ogólnym szacunkiem społeczeństwa. Obecnie zawód bibliotekarza określany jest jako nienowoczesny i sfeminizowany. Sama kobieta, bibliotekarka, jest osobą naznaczoną piętnem bibliotekarki lat minionych. Otoczenie postrzega pracę w bibliotece jako zajęcie łatwe, nudne i słabo opłacane, wykonywane przestarzałymi metodami i narzędziami, oraz nie wymagające specjalnego wykształcenia. To stereotyp, który trzeba obalić. Praca w bibliotece jako w zamkniętym pomieszczeniu byłaby łatwa, gdyby pozbawiona była kontaktów z ludźmi. Jednak to dla nich, dla czytelników, istnieje biblioteka, a bibliotekarz swoją pracą służy rozwojowi ludzkiemu w bardzo wielu dziedzinach życia. Pracujemy nie tylko z książką (mam tu na myśli cały proces od chwili złożenia zamówienia na książkę, aż do momentu oddania jej w ręce czytelnika), ale przede wszystkim z człowiekiem – jednostką o indywidualnych potrzebach i zainteresowaniach. W aktualnej literaturze czytelnik jest określany mianem klienta. Przychodzi po określony produkt, książkę, którą może wziąć do domu bądź skorzystać z niej 97 Krystyna Maria Haptaś – Biblioteka, bibliotekarz i czytelnik w czytelni, nie płacąc za to żadnych pieniędzy. Można stwierdzić, że łatwiej być klientem, a trudniej sprostać jego wymaganiom, gdyż klient – czytelnik czy użytkownik, ma określone potrzeby, a bibliotekarze mają obowiązek je realizować. Często jest wrażliwy, a my musimy być delikatni w swoich stwierdzeniach. Klientowi często się spieszy, więc trzeba szybko sprostać jego wymaganiom. Jeśli jest indywidualistą w pełnym tego słowa znaczeniu, my musimy być elastyczni i tolerancyjni, a jeśli ma wysokie oczekiwania, wybitni. Biblioteka istnieje właśnie dzięki klientowi – czytelnikowi. Bibliotekarze pracują w bibliotece dzięki temu samemu użytkownikowi. Dlatego też bibliotekarz (osoba przeważnie z wyższym kierunkowym wykształceniem, ciągle aktualizująca swoją wiedzę) będąc profesjonalistą, nie zważając na typowo ludzkie strony swej osobowości, wykazuje stałą gotowość w kierunku zadowolenia klienta. Czy jest to łatwe? Nie. O ile ciągle pracujemy nad własnym rozwojem, aby lepiej służyć wiedzą, o tyle w większości przypadków nie jesteśmy w stanie sprostać ciągłemu brakowi środków na zakup najnowszych publikacji niezbędnych w jak najlepszym wykonywaniu swoich obowiązków. Zakupywane książki czy czasopisma muszą swoją treścią odpowiadać szerokiemu gronu odbiorców. Czytelnicy domagają się niejednokrotnie lepszego wyboru książek, stałego dostępu do Internetu oraz ciągłej gotowości udzielania najróżnorodniejszych informacji. Wszelkie unowocześnienia, bez względu czy dotyczą księgozbioru, sprzętu, czy nowego budynku samej biblioteki, interesują tylko bibliotekarzy. To oni pukają do różnych drzwi, chcąc uzyskać pomoc finansową do realizacji tak ważnych celów. W swoich działaniach są osamotnieni, ponieważ sprawy związane z tą instytucją kultury są dla wielu, często nie pomijając władz lokalnych i państwowych, jeszcze mało istotne. A przecież nie należy tu pomijać milczeniem faktu, iż w ciągu ostatnich 16 lat podwoiła się w Polsce liczba mieszkańców z wyższym wykształceniem. Powstało ponad 300 wyższych szkół niepaństwowych, przeprowadzono reformę szkolnictwa. Studenci i uczniowie potrzebują bibliotek nowoczesnych, w których nikt nie martwi się grzybem na ścianach, odpadającym tynkiem ze ścian czy brakiem materiałów biurowych. Czy jesteśmy w stanie dobrze wyposażyć nasze miejsca pracy? Nie, my sami nie. Potrzebujemy pomocy ze strony władz lokalnych i państwowych, potrzebujemy innego spojrzenia na naszą pracę całego społeczeństwa. Nie wiemy, jak długo będziemy borykać się z brakiem narzędzi pracy tak podstawowych w tych czasach. Komputery są nam niezbędne, jak same książki. Biblioteka nie może i nie chce istnieć bez czytelnika książki, komputerów, programów bibliotecznych, Internetu, budynków przystosowanych do użytku społecznego, w tym dostępnych dla ludzi niepełnosprawnych. Nasze biblioteki muszą być modernizowane, przystosowywane do zmieniających się potrzeb użytkowników. Bierzmy przykład z krajów cywilizacyjnie bardziej rozwiniętych. Tam nowoczesne budynki bibliotek są wyposażone w doskonały sprzęt z odpowiednim oprogramowaniem. I tam pracują bibliotekarze, czy inni od nas? Nie. W USA 80% bibliotekarzy jest zadowolona z wykonywanego zawodu, 98 CKPiDN w Mielcu – Zeszyty nauczycielskie – Nr 4/2005 a w Polsce 62.6% uważa, że nie ma możliwości realizowania się w pracy. Czy odpowiednia motywacja pomogłaby dać z siebie więcej? Z pewnością tak. Bibliotekarze to specjaliści (i nie bójmy się tego stwierdzenia) od gromadzenia i przetwarzania informacji. Możemy być (operując aktualną terminologią) brokerami informacji, choć nie wiadomo, jak zmiana nazewnictwa przyjęłaby się w społeczeństwie, wszak wiadomą rzeczą jest to, że zmiana nazwy jest trudniejsza od wprowadzenia na rynek nowego produktu. Bibliotekarze powinni podjąć pracę nad stereotypowym postrzeganiem tego zawodu. Biblioteka i pracujący w niej ludzie muszą dbać o jak najlepszy wizerunek w oczach jej użytkowników, obecnych i przyszłych, społeczności lokalnych, władz, sponsorów i innych, aby móc istnieć i służyć wiedzą, propagować książkę i nie dopuścić do wtórnego analfabetyzmu dzieci, młodzieży i dorosłych ludzi. Podejmujemy i będziemy podejmować ciągły dialog ze społeczeństwem poprzez szeroko pojętą działalność kulturalną. Uczymy się i będziemy to robić, aby umieć lepiej informować. W tym miejscu nie można pominąć milczeniem faktu, że Centrum Kształcenia Praktycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Mielcu wyszło z projektem dokształcającym skierowanym właśnie do bibliotekarzy. Bardzo cenną inicjatywą z przemyślanym programem (wśród przerabianych tematów znalazły się: społeczeństwo informacyjne, technologie informacyjne, promocja biblioteki i czytelnictwa, Internet w pracy bibliotekarza, systemy biblioteczne sprawność manualna oraz ścieżka europejska i regionalna), która ułatwiła aktualizację naszych wiadomości szczególnie w dziedzinie informatyki. Zdobyta wiedza, a także nawiązane kontakty z pewnością będą miały wpływ na jakość naszej pracy. Zasygnalizowane zaledwie problemy dotyczące bibliotek i pracy bibliotekarzy, zawarte w tym artykule, mogą stanowić punkt wyjścia do szczegółowego omówienia nakreślonych zagadnień. Wskazanym jest podjęcie dyskusji nad nimi, nie tylko w kręgu samych zainteresowanych, ale i w szerszym gronie. Bibliografia: 1. Chruścińska J., Bibliotekarz zawód z przyszłością, „Poradnik Bibliotekkarza” 2003, nr 11. 2. Działalność bibliotek publicznych. Wytyczne IFLA/UNESCO. Opracowane przez zespół pod przewodnictwem Philipa Gilla, w imieniu Sekcji Bibliotek Publicznych, red. M. Kisilowska, Warszawa 2002. 3. Firlej – Buzon A., Jak wygląda bibliotekarka, „Poradnik Bibliotekarza” 2003, nr 9. 4. Firlej – Buzon A., Jak wygląda bibliotekarka?, cz. 2, „Poradnik Bibliotekarza” 2004, nr 1. 5. Gruszecka H., Tradycja i nowoczesność bibliotek, „Bibliotekarz” 2005, nr 11. 99 Krystyna Maria Haptaś – Biblioteka, bibliotekarz i czytelnik 6. 7. 8. 9. 10. 11. Huczek M., Public relations a wizerunek biblioteki, http://ebib.oss.wroc.pl/2004/56/huczek.php, korzystanie 10.12.2005. Sawicka D., Obalić mity, http://ebib.oss.wroc.pl/2004/56/sawicka.php, korzystanie 12.12.2005. Stachowska – Musiał E., Zawód bibliotekarza dziś i jutro, „Poradnik Bibliotekarza” 2003, nr 12. Szydlik L., Bibliotekarz – psychologiem?, „Bibliotekarz” 2005, nr 12. Wołosz J., Jaka biblioteka publiczna?, Warszawa 2001. Zybert E. B., Organizacyjna kultura jakości w bibliotekach, „Bibliotekarz” 2005, nr 1. 100