Trudna sztuka głoskowania Czytanie jest

Transkrypt

Trudna sztuka głoskowania Czytanie jest
Trudna sztuka głoskowania
Czytanie jest podstawową umiejętnością dziecka, potrzebną mu do poznawania świata, osiągania
sukcesów w szkole. Zanim jednak ją zdobędzie, czeka go bardzo długa droga. Tylko od nas
dorosłych zależy, jaka ona będzie. Czy szeroka i wygodna, czy też wąska i kamienista, po której
dziecko będzie kroczyło z trudem.
Gotowość do czytania nie pojawia się nagle, lecz kształtuje się od początku życia. Właściwa
stymulacja procesów poznawczych - takich jak spostrzeganie, odbieranie wrażeń, wyobraźnia,
koncentracja uwagi, myślenie i pamięć- to podstawa sukcesu. Temu służą wszystkie działania
ogólnorozwojowe proponowane w przedszkolu.
Nauka czytania wymaga od dzieci między innymi dojrzałości w zakresie percepcji słuchowej.
Nawet, jeśli nasze dziecko zna wszystkie litery, może nadal nie rozumieć, dlaczego dany układ
znaków graficznych oznacza konkretny wyraz, np. "dom".
Dobre przygotowanie do czytania wymaga sprawnej analizy i syntezy słuchowej mowy.
Analiza to podział wyrazu na głoski.
Synteza to składanie podawanych głosek w wyrazową całość.
Litera - znak graficzny głoski, czyli to, co widzimy i piszemy
Głoska - dźwięk, który wymawiamy i słyszymy.
Głoska może być zapisana za pomocą jednej, lub dwóch, czy nawet trzech liter.
I tu zaczynają się schody.
O ile przy wymawianiu samogłosek ustnych (a, e, i, o, u, y) nie popełniamy błędów, tak przy
samogłoskach nosowych (ą, ę) oraz spółgłoskach, analiza wyrazu wypada niezrozumiale dla
dziecka, gdyż dzieląc wyraz na głoski, do każdej z nich dodajemy dźwięk /y/. Przykładowo - wyraz
"mama" dzieląc na głoski najczęściej wymawiamy w następujący sposób:
/my - a - my - a/
W efekcie takiego podziału na głoski, dziecko usłyszy wyraz - "myamya". Nie dziwmy się więc, że
dziecko nie potrafi złożyć takiego wyrazu. W jego słowniku nie istnieje słowo "myamya", a jeszcze
bardziej niepojętym dla kilkulatka jest fakt, że miałoby ono oznaczać słowo "mama". O wiele
łatwiej byłoby dziecku posługiwać się spółgłoskami bez sztucznie przypisanego im "y".
Oczywiście z czasem dziecko nauczy się jakoś czytać i przy tak skomplikowanej analizie i syntezie,
ale ślady popełnionych błędów być może odnajdziemy w pisaniu. Kiedy powiem dziecko pojmie,
że nie zapisujemy /y/ w wyrazie /my-a-my-a/, zacznie pisać "rba" zamiast "ryba", albo "dm" tam
gdzie powinny być "dymy"
Jak więc ustrzec się błędów? B. Rocławski wprowadził podział spółgłosek na trwałe i nietrwałe.
Głoski trwałe to takie głoski, które możemy przedłużać, bez zmiany ich brzmienia. Należą do nich
samogłoski (poza /ą/ i /ę/) oraz część spółgłosek: /m, n, z, s, sz, ch, ż, w, f, r, ś, ź/. Tak więc
głosujemy:
- fffffffffffffffffffffff zamiast fyyyyyyyyy
- wwwwwwwwww zamiast wyyyyyyyy
- szszszszszszszsz zamiast szyyyyyyyy
- śśśśśśśśśśśśśśśś zamiast śiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Głoski nietrwałe trzeba wypowiadać krótko, by unikać pojawiania się pogłosu /y/ lub w przypadku
głosek miękkich /i/albo ich zniekształceń. Należą do nich samogłoski /ą, ę/ oraz spółgłoski / b, p, t,
d, c, dz, dż, dź, g, k, l, ł, j, ń, ć /. Ich prawidłowe wybrzmiewanie jest trudniejsze.
Kolejny problem z głoskowaniem pojawia się, gdy pisownia wyrazu odbiega od jego wymowy. Na
przykład słowo"babcia". Dorosły najczęściej, gdy ma podzielić na głoski jakiś wyraz podaje litery
/b-a-b-c-i-a/, podczas gdy prawidłowo dokonana analiza tego wyrazu wygląda tak /b-a-p-ć-a/.
Jeszcze więcej problemów pojawia się przy głoskowaniu wyrazów z literami /ą/ /ę/, czy głoskami
miękkimi. I tak:
- dąb - dzielimy na głoski /d-o-m-p/
- ząb - /z-o-m-p/
- gąbka - /g-o-m-p-k-a/
- dzięcioł - /dź-e-ń-ć-o-ł/
- siedzimy - /ś-e-dź-i-m-y/
W niektórych wyrazach może też sprawić trudność samogłoska /i/. Nie zawsze jest ona wymawiana
jako /i/, czasami pojawia się brzmienie /j/.
I tak np. słowo "świt" głoskujemy /ś-f-i-t/,
ale już wyraz "kwiat" głosujemy /k-f-j-a-t/.
Jeśli jednak zapamiętamy, że głoska /i/ zachowuje swoje podstawowe brzmienie przed
spółgłoskami, natomiast zamienia się w /j/ przed samogłoskami, problem przestanie być zawiły.
/i/ przed samogłoskami:
- piana - dzielimy na głoski /p-j-a-n-a/
- wiosna - /w-j-o-s-n-a/
- świeci - /ś-f-j-e-ć-i/
- biuro - /b-j-u-r-o/
/i/ przed spółgłoskami
- witam - /w-i-t-a-m/
- piszemy - /p-i-sz-e-m-y/
- miły - /m-i-ł-y/
- pilot - /p-i-l-o-t/
Jak widać na załączonych przykładach, głoskowanie nie jest wcale taką prostą sztuką. Gdy więc
ćwiczymy w domu zwróćmy uwagę na dobór wyrazów. Wybierajmy wyrazy, których wymowa jest
całkowicie zgodna z pisownią. Dzięki temu nie popełnimy błędu, który może wnieść sporo
zamieszania w życie naszego dziecka. Zawsze też możemy prosić o wsparcie nauczyciela lub
logopedę.
logopeda Izabela Sawicz