Co mówi Jezus o małżeństwie i rozwodzie Cz. 2 (Ew. Marka 10:1-12)

Transkrypt

Co mówi Jezus o małżeństwie i rozwodzie Cz. 2 (Ew. Marka 10:1-12)
Pozwalamy i zachęcamy do kopiowania i rozprowadzania tego materiału w dowolnej formie,
pod warunkiem, że nie zmienia się tekstu w żaden sposób i nie pobiera opłaty poza kosztem reprodukcji.
Wszelkie wyjątki muszą być zatwierdzone przez autora i Zbór Ewangeliczny „Agape” w Poznaniu.
Co mówi Jezus o małżeństwie i rozwodzie Cz. 2 (38)
Ewangelia Marka 10:1-12
Piotr Słomski (Peter Slomski)
Seria: Ewangelia Marka – Dobra nowina o Jezusie
26 czerwca, 2016 r.
Pytanie dotyczące rozwodu
W obecnych czasach niestety coraz więcej osób postanawia zrezygnować z małżeństwa i decyduje
się na rozwód. Tak wyglądała sytuacja, z którą Jezus zetknął się dwa tysiące lat temu, w Ewangelii
Marka 10:1-12, gdy faryzeusze zapytali Go, na jakiej podstawie mogą wyjść ze związku małżeńskiego.
Przybyli, aby schwytać Jezusa w pułapkę pytaniem dotyczącym rozwodu, a jednocześnie pokazali, jak
mało troszczą się o małżeństwo, a tym samym, jak mało znają Boga. Poprzednim razem rozważaliśmy
szczegółowo, jak Jezus rozpoczął udzielanie odpowiedzi faryzeuszom. Ważne jest, abyśmy raz jeszcze
krótko spojrzeli na pierwszą część odpowiedzi Jezusa w kwestii małżeństwa, a następnie
zastanowimy się nieco bardziej szczegółowo, co Jezus powiedział o rozwodzie.
Ewangelia Marka 10:2 mówi nam, że przyszli oni do Jezusa z pytaniem: „Czy wolno mężowi
rozwieść się z żoną?” Ciekawiło ich, czy Jezus potrafi uzasadnić zakończenie małżeństwa przez
rozwód. Zaślubiny, a potem rozwód, były czymś więcej niż pewnym trendem; stało się to sposobem
prowadzenia życia wśród Żydów. Można by sądzić, że żydowskie podstawy do rozwodu zostały
zmyślone, gdyby nie fakt, iż zostały one zanotowane w żydowskich pismach rabinicznych. Dwa
przykłady wystarczą, aby zademonstrować sytuację w czasach, kiedy faryzeusze zadali Jezusowi
pytanie: Jeśli żona przygotowywała posiłek dla swojego męża w taki sposób, że był on przesolony lub
jeśli mówiła do męża tak głośno, że słyszeli to sąsiedzi, jej mąż mógł się z nią rozwieść!
Może to wydawać się absurdalne, ale prawdziwe motywy rozwodu nie różnią się od tego, co
ma miejsce dzisiaj. W rzeczywistości Żydzi mówili, że jeśli para wydaje się być niezdolna do
kontynuowania związku, powinna się rozwieść; to znaczy, jeśli mężczyznę zaczynało irytować to, co
robi jego żona. Ale Bóg nigdy nie aprobował tego, by rozwód mógł mieć miejsce w takich sytuacjach.
Małżeństwo zostało stworzone w tym celu, aby mężczyzna i kobieta byli razem na całe życie. Zatem
Jezus starał się skierować faryzeuszy na powrót do Pisma Świętego i na powrót do pierwotnego
planu dla mężczyzny i kobiety.
Przeszkoda dla rozwodu
Widzimy to w wersecie 3, kiedy On zadał im pytanie: „Co wam nakazał Mojżesz?” Jezus chciał, aby
wrócili do 1 Księgi Mojżeszowej, Księgi Rodzaju. Chciał, aby zrozumieli, że małżeństwo pochodził od
Boga i że rozpatrywanie rozwodu w tak lekki sposób było zaprzeczaniem Bogu. Ale co odpowiedzieli
faryzeusze? Werset 4 mówi nam: „Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić ją.” Zacytowali
5 Księgę Mojżeszową 24:1, która mówi: „Jeżeli ktoś pojmie kobietę za żonę, a potem zdarzy się, że
ona nie znajdzie upodobania w jego oczach, gdyż on odkrył w niej coś odrażającego, to wypisze jej list
rozwodowy, wręczy jej go i odprawi ją ze swego domu.” Argumentowali, że tymi słowami Mojżesz
1
wyraził zgodę na rozwód, jeśli mężczyzna znalazł coś „odrażającego” w swojej żonie. Rozwód był
formalnością łatwą do przeprowadzenia; jedyną wątpliwość stanowiło to, co oznacza „odrażające”.
Ich odpowiedź lekceważyła kontekst, w jakim zostały zapisane słowa Mojżesza w 5 Księdze
Mojżeszowej, a szczególnie szerszy kontekst całego Słowa Bożego, w szczególności 1 Księgi
Mojżeszowej. Przyjrzyj się uważnie 5 Księdze Mojżeszowej 24:1. Nie zobaczysz tam polecenia ani
nawet pozwolenia na rozwód. To prawo zostało nadane jako uznanie występowania niemoralności
pośród żydowskich mężczyzn w sposobie, w jaki traktowali swoje żony, w tym, że byli skorzy do
rozwodzenia się z nimi. Podanie w liście rozwodowym „czegoś odrażającego” jako powodu, nie
stanowiło biblijnego powodu rozwodu. Mojżesz po prostu stwierdzał, co się działo. Żydzi podawali
powody rozwodu ze swoimi żonami i łączyli razem wszystkie te powody pod pojęciem „czegoś
odrażającego”. Mojżesz mówił: „Jeśli tak się sprawy mają, spisz te powody. Ale pamiętaj, jeśli twoja
żona ponownie wyjdzie za mąż, nie możesz jej już nigdy odzyskać. Zastanów się dobrze, co robisz.”
Zatem słowa Mojżesza nie były zachętą do łatwego rozwodu; celem 5 Księgi Mojżeszowej 24:1-4
było zapobieżenie pochopnemu działaniu poprzez uniemożliwienie przywrócenia poprzedniej
sytuacji, kiedy już doszło do rozwodu i ponownego zamążpójścia. Dlatego właśnie w Ewangelii Marka
10:5 Jezus mówi: „Z powodu zatwardziałości serca waszego napisał wam to przykazanie.” Mojżesz
odnosił się do faktycznej sytuacji niemoralności żydowskich mężczyzn. W rzeczywistości właśnie to
prawo, którym szczycili się Żydzi, nasz Pan wskazał jako świadka ich nikczemności.
Prawo w 5 Księdze Mojżeszowej 24 miało również służyć ochronie żony przed traktowaniem
jak mebel, który można kupić, a potem sprzedać, a następnie kupić ponownie. Wymaganie od
mężczyzn wydania listu rozwodowego sprawiało, że mężczyźni musieli spisać dokładny powód, dla
którego rozwodzą się z żoną. List rozwodowy miał działać jako dowód chroniący ją przed
oczernianiem jej stwierdzeniami, iż do rozwodu doszło z powodu jej niewierności. Zatem słowa
Mojżesza przypominały mężczyznom o uroczystym ślubowaniu własnego zobowiązania podjętego
przy zawieraniu małżeństwa. Miało to ich zatrzymać i skłonić do zastanowienia, zanim pośpieszą ku
temu, co ma ich uczynić szczęśliwymi. Słowa Mojżesza nie były pozwoleniem na rozwód, ale miały od
niego odwodzić. Jednakże faryzeusze przekręcili słowa Mojżesza. Zinterpretowali te słowa nie jako
przeszkodę dla rozwodu, ale jako otwarte drzwi do łatwego rozwodzenia się z swoimi żonami.
Wszystkim, czego potrzebowali, było znalezienie dobrego powodu i tak zaczęli wymyślać wszelkiego
rodzaju koncepcje, takie jak to, że żona nie jest dobrą kucharką lub nie posiada ładnych włosów.
Zobowiązanie na całe życie
Zatem Jezus mówił im, że 5 Księga Mojżeszowa służyła ograniczeniu buntu człowieka w stosunku do
pierwotnego Bożego planu dotyczącego małżeństwa. A zatem w kolejnych wersetach Ewangelii
Marka 10:6-9, kieruje On faryzeuszy na powrót do Księgi Rodzaju, aby mogli zobaczyć, jakie było
pierwotne przeznaczenie małżeństwa. Jezus cytuje 1 Księga Mojżeszową 2:24: „Dlatego opuści mąż
ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem.” Jezus mówił do
faryzeuszy: „Czy zapomnieliście o 1 Księgi Mojżeszowej? Czy zapomnieliście o Adamie i Ewie? Jeśli
chcecie na poważnie rozmawiać o rozwodzie, potrzebujecie najpierw porozmawiać o pierwszym
małżeństwie; potrzebujecie porozmawiać o małżeństwie według Bożego ustanowienia.” W tych
słowach z wersetów 6-9, Jezus przedstawił przynajmniej dwie zasadnicze kwestie. Po pierwsze,
bliskość relacji małżeńskiej: „staną się jednym ciałem.” Małżeństwo jest jedyną relacją, gdzie
mówimy o jednym ciele. Słowa przetłumaczone jako „połączy się” w wersecie 7 oznaczają „zostać
2
sklejonym” i podkreślają najbliższą relację: jest to nierozerwalna więź. Jest to podkreślone przez
słowo „opuści” w wersecie 7, które jest mocnym sformułowaniem oznaczającym „pozostawienie za
sobą, porzucenie.” Oni pozostawiają za sobą rodziców, aby stać się wyłączną własnością swojego
męża czy też żony. Nie ma na ziemi większej więzi pomiędzy dwojgiem śmiertelników niż
małżeństwo. Zatem rozwód powinien być czymś nie do pomyślenia.
Po drugie, Jezus położył nacisk na trwałość. W wersetach 8-9, Jezus dodał Swój własny
komentarz do stwierdzenia z 1 Księgi Mojżeszowej: „I będą ci dwoje jednym ciałem. A tak już nie są
dwoje, lecz jedno ciało. Co tedy Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza.” Jezus stwierdza, że kiedy
zostało ustanowione małżeństwo, nie było brane pod uwagę jego rozdzielenie i dlatego nie był
uwzględniany rozwód. Bożym ideałem było i jest monogamiczne, bliskie, trwałe małżeństwo. Nie
zmieniło się to również wraz z upadkiem Adama, mimo że niektóre rzeczy się zmieniły. W ostatniej
księdze Starego Testamentu, w Księdze Malachiasza 2:14-15, dowiadujemy się, że „…Pan jest
świadkiem między tobą i między żoną twojej młodości, której stałeś się niewierny, chociaż ona była
twoją towarzyszką i żoną, związaną z tobą przymierzem. Czy nie Jeden (Bóg) uczynił ją istotą z ciała i
ducha?” Księga Malachiasza 2:16 kontynuuje mówiąc (i tutaj przytoczę tłumaczenie z Biblii
Gdańskiej): „Bo on ma w nienawiści opuszczenie żony, mówi Pan, Bóg Izraelski.” Bóg nienawidzi
rozwodu. Nie tylko faryzeusze, ale również uczniowie byli oszołomieni tym, co powiedział Jezus. Nie
to chcieli usłyszeć. Faryzeusze przyszli, aby pograć na argumenty z Jezusem, a On zaszokował ich
Swoją definicją małżeństwa.
Krótko przypomnieliśmy sobie, jak Jezus definiował małżeństwo. A teraz czytajmy dalej z
Ewangelii Marka 10:10-12: „A w domu pytali go uczniowie znowu o to samo. I rzekł im: Ktokolwiek by
rozwiódł się z żoną swoją i poślubił inną, popełnia wobec niej cudzołóstwo. A jeśliby sama rozwiodła
się z mężem swoim i poślubiła innego, dopuszcza się cudzołóstwa.” Zwróć uwagę, że Jezus nie zmienił
Swojego stanowiska, aby usatysfakcjonować Swoich uczniów. Oni uznali nauczanie Jezusa za trudne.
Zatem ich pytania ujawniały stopień, w jakim ich rozumowanie również było pod wpływem ich
otoczenia. W odpowiadającym mu fragmencie z Ewangelii Mateusza 19:10, dowiadujemy się
również, że: „Rzekli mu uczniowie: Jeśli tak się przedstawia sprawa męża i żony, nie warto się żenić.”
Zaczynali rozumieć powagę małżeństwa. Nie była to po prostu transakcja biznesowa, gdzie kupujesz
coś i jeśli się to zepsuje, zanosisz tę rzecz z powrotem do sprzedawcy, aby otrzymać zwrot pieniędzy.
Było to zobowiązanie na resztę życia. I Jezus potwierdza to w wersecie 11 i 12: mąż i żona nie
powinni się rozdzielać; rozwód i ponowne pobranie się byłoby popełnieniem cudzołóstwa. Czym jest
cudzołóstwo? Cudzołóstwo oznacza bycie niewiernym wobec współmałżonka poprzez wybranie
innej osoby na miejsce współmałżonka. Ten rodzaj rozwodu, którego chcieli Żydzi nie anulowałby
małżeństwa, a zatem ponowne małżeństwo po takim rozwodzie oznaczałoby w efekcie niewierność,
czyli cudzołóstwo. Kolejna osoba zajmowałaby miejsce pierwszego męża lub żony. Miałby miejsce
bezprawny związek małżeński z inną osobą.
Podstawa do rozwodu
W tym miejscu moglibyśmy zakończyć kazanie. Byłoby uporządkowane i jednoznaczne. Jednakże
musimy wziąć pod uwagę kontekst całego Pisma Świętego: Starego i Nowego Testamentu. W
rzeczywistości może przyszło ci na myśl: „A co z klauzulą wyjątkową w analogicznym fragmencie
Ewangelii Mateusza 19? Czy Jezus nie podał powodu do rozwodu?” Zanim zajrzymy do Ewangelii
Mateusza 19, która odnotowuje to samo wydarzenie, co Ewangelia Marka 10, ale z perspektywy
3
Mateusza, przez chwilę spójrzmy na powrót do Starego Testamentu. Posłuchaj uważnie Księgi
Jeremiasza 3:8: „…Ja właśnie z powodu wszystkich cudzołóstw odrzuciłem odstępną żonę, Izraela, i
dałem jej list rozwodowy.” Czy wiedziałeś, że Bóg rozwiódł się ze swoim ludem, Izraelem? Ale czyż
Bóg nie nienawidzi rozwodu? Oczywiście język Starego Testamentu jest symboliczny i Bóg nie zawarł
fizycznie małżeństwa z Izraelem. Jednakże w tej symbolice jest rzeczywistość. Bóg zawarł przymierze
z Izraelem. Zawarł z nimi duchowe przymierze. Bóg nie traktował lekko języka mówiącego o
małżeństwie i rozwodzie, gdy dotyczy to jego ludu. On wskazywał coś ważnego. Był z nimi w
przymierzu, a następnie rozwiódł się z nimi. Z jakiego powodu? Dowiadujemy się, że „z powodu
wszystkich cudzołóstw.” Podstawą rozwodu było cudzołóstwo: niewierność. Oni byli niewierni Bogu.
Duchowo postawili coś innego w miejsce Boga. Złamali przymierze z Bogiem.
Co takiego Bóg powiedział, kiedy Izraelici zostali uwolnieni z Egiptu i byli prowadzeni do ziemi
obiecanej? Faktycznie powiedział to: „Teraz wchodzicie do ziemi Kanaan. Wchodzicie do ziemi pełnej
bałwochwalców. Wchodzicie do ziemi pełnej ludzi, którzy są synami szatana. Wchodzicie do ziemi
pełnej ludzi, którzy odrzucili prawdziwego i żywego Boga. Wchodzicie do ziemi ludzi, którzy będą na
was wywierali wpływ. Nie zawierajcie z nimi małżeństw. Zniszczcie ich fałszywy kult. Bądźcie od nich
oddzieleni. Jeśli tak nie postąpicie, sprowadzę na was sąd i karę” (zob. 5 Księga Mojżeszowa 7). I Bóg
ograniczył w ich otoczeniu wszystko, co tylko mógł, aby ich chronić. Mieli własne prawa dotyczące
pożywienia: nie mogli w łatwy sposób mieć społeczności z bałwochwalczymi poganami, ponieważ
mieli tak odmienne prawa dotyczące jedzenia i gotowania. Bóg wystylizował ich ubrania tak, że
zawsze się odróżniali. Bóg nakazał wszelkiego rodzaju zachowania, aby odizolować ich od narodów
dla ich własnej ochrony. Była to swego rodzaju duchowa kwarantanna, której zostali poddani,
wchodząc do tej ziemi. Bóg ostrzegł ich przed niewiernością; przed zdradzeniem Go i pójściem za
fałszywymi bogami pogan.
Posłuchaj, co Bóg powiedział w 5 Księdze Mojżeszowej 7:3-4: „Nie będziesz z nimi zawierał
małżeństw. Swojej córki nie oddasz jego synowi, a jego córki nie weźmiesz dla swojego syna, gdyż
odciągnęłaby ode mnie twojego syna i oni służyliby innym bogom. Wtedy zapłonąłby przeciwko wam
gniew Pana i szybko by cię wytępił.” To było poważne. Bóg ostrzegał ich przed niewiernością wobec
przymierza, które z nimi zawarł. Ale co się wydarzyło? Oni byli niewierni. Posłuchaj, czego
dowiadujemy się z Księgi Izajasza 50:1: „Tak mówi Pan: Gdzie jest list rozwodowy waszej matki, na
mocy którego ją odprawiłem, lub kto jest tym z moich wierzycieli, któremu was sprzedałem? Oto z
powodu waszych win zostaliście sprzedani i z powodu waszych występków została odprawiona
wasza matka.” Bóg mówi do Izraela: „Dlaczego to robicie? Dlaczego poszliście za fałszywymi
bogami? Popełniliście duchowe bałwochwalstwo, czyli duchową niewierność.” Izajasz prorokuje
niewolę ludu Bożego, sąd nad ludem Bożym, a oskarżenie podane jest w rozdziale 50:1, gdzie Bóg
stwierdza: „Dlaczego połączyliście się z fałszywymi bogami? Czy dałem wam list rozwodowy? Nie. A
jednak jesteście cudzołożni. Nie rozwiodłem się z wami. A jednak wy popełniliście takie
cudzołóstwo.”
Boże serce jest złamane. Bóg jest cierpliwy. Bóg był cierpliwy wobec ich bałwochwalstwa przez
siedemset lat. On nie porzucił Swojego ludu. On wciąż ich kochał. Ale posłuchaj ponownie Księgi
Jeremiasza 3:8: „Widziała także, że Ja właśnie z powodu wszystkich cudzołóstw odrzuciłem odstępną
żonę, Izraela, i dałem jej list rozwodowy.” Bóg mówił: „Miałem dość... Miałem dość.” Księga
Jeremiasza 3:6 mówi nam o tym, jak wiarołomny był Izrael: „Chodziła na każdą wysoką górę i pod
każde zielone drzewo i tam oddawała się nierządowi.” Co oznaczają te wysokie góry i zielone
drzewa? Były to miejsca gdzie oddawano cześć bożkom. Księga Jeremiasza 3:7 stwierdza: „Nawet
4
wtedy jeszcze myślałem, że gdy uczyniła to wszystko, powróci do mnie, lecz nie powróciła. I widziała
to niewierna jej siostra – Juda.” Bóg powiedział: „I po tych wszystkich rzeczach, które uczyniła
myślałem, że wróci do Mnie; ale ona nie wróciła.” Mowa tu jest o królestwie północnym Izraelu i jak
jego zdradziecka siostra Juda, południowe królestwo, wszystko to poświadczyła. A zatem w wersecie
8 Bóg ostatecznie stwierdza: „Rozwiodłem się z tobą.” Przyszli więc Asyryjczycy i splądrowali
królestwo północne i zabrali dziesięć plemion. Te plemiona na północy zostały zniszczone i nigdy nie
wróciły. Miało miejsce stałe duchowe cudzołóstwo z bożkami; niewierność wobec prawdziwego
męża Izraela, Boga, co spowodowało, iż Bóg dał im list rozwodowy. Izrael był zatwardziały,
niemoralny w swoim cudzołóstwie i przymierze zostało zerwane. Przez setki lat miało miejsce
bezustanne duchowe cudzołóstwo z innymi fałszywymi bogami i Bóg, jako mąż Izraela, powiedział w
końcu: „Dość.”
Te przypadki mówią o duchowej zdradzie i podają podstawę do rozwodu. Bóg rozwiódł się ze
Swoją duchową żoną, Izraelem, z powodu cudzołóstwa. Jest to kontekst, który musimy zrozumieć,
kiedy dochodzimy do nauczania Jezusa na temat małżeństwa i rozwodu. Na tym właśnie etapie
potrzebujemy przyjrzeć się Ewangelii Mateusza 19, która dotyczy tego samego wydarzenia, jakie
odnajdujemy w Ewangelii Marka 10. Ewangelia Mateusza 19:1-12 jest opisem analogicznym do
Ewangelii Marka, ale przedstawia zdarzenie w nieco innym porządku. Dostarcza więcej szczegółów,
włączając w to tak zwaną „klauzulę wyjątkową”. Popatrz na Ewangelię Mateusza 19:9: „A powiadam
wam: Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa, i poślubił inną,
cudzołoży, a kto by odprawioną poślubił, cudzołoży.” We wcześniejszych wersetach Mateusz
zanotował to, jak Jezus podkreślił, iż od początku stworzenia małżeństwo było na całe życie i że tak
zwane podstawy do rozwodu z 5 Księgi Mojżeszowej 24:1 nie stanowiły w rzeczywistości żadnej
podstawy. Następnie w wersecie 9 Jezus podaje jedyny powód do rozwodu: wszeteczeństwo.
Czym jest wszeteczeństwo? Słowo przetłumaczone jako „wszeteczeństwo” w Ewangelii
Mateusza 19:10 pochodzi od greckiego słowa porneia, od którego pochodzi słowo „pornografia”.
Oznacza ono „wszeteczeństwo” lub „grzech seksualny”. Ma miejsce, kiedy współmałżonek był
niewierny w małżeństwie popełniając bezprawny akt seksualny z kimś innym. Jezus mówi, że
jedynym wyjątkiem dopuszczającym rozwód jest niewierność wynikająca z grzechu seksualnego.
Jedyną podstawą, jaką odnajdujemy w Starym Testamencie, zademonstrowaną przez duchowy
rozwód Boga z Izraelem, była niewierność. W Nowym Testamencie Jezus przyjmuje tę podstawę i
odnosi ją do fizycznego małżeństwa pomiędzy mężczyzną i kobietą: niewierność z powodu
wszeteczeństwa. Bóg nienawidzi rozwodu. Jedyny wzór, jaki podał nam Bóg w Starym Testamencie
to cudzołóstwo, niewierność. Wszystko poza tym, jakakolwiek nieprzyzwoitość podawana przez
rabinów (to, co ocenili jako odrażające), jest niewystarczająca. Niewierność jest jedyną rzeczą, która
przerywa tę więź.
Akt niewierności
Bardzo jasne jest, że Jezus zaostrzał wymogi moralności pośród wierzących. Wzywał ich na powrót
do standardu, jaki był na początku. To Żydzi niewłaściwie zinterpretowali prawo Starego Testamentu
dotyczące małżeństwa i wierzyli, że rozwód był łatwo dostępny, jeśli tylko posiadało się jakiś banalny
powód. Jezus wskazał, że małżeństwo było na całe życie. Przypalenie jedzenia lub nieodczuwanie już
zakochania nie stanowiły powodu do zakończenia małżeństwa. Małżeństwo było przymierzem na
całe życie. Jezus powiedział, że jedyną biblijną podstawą do zakończenia małżeństwa jest
5
niewierność popełniona przez wszeteczeństwo. Dlaczego? Angażując się w fizyczną relację z inną
osobą, wierzący małżonek narusza swoje zobowiązanie wynikające z przymierza wobec swojego
wierzącego partnera. Miejsce męża lub żony zajęła inna osoba. Niewierność jest jak strzała, która
trafia w samo serce małżeństwa. Taki grzech atakuje samą naturę tego, co oznacza małżeństwo i
jego zobowiązanie wynikające z przymierza. To było widać w Starym Testamencie: pomiędzy Bogiem
i niewiernym Izraelem tak, jak w Księdze Jeremiasza 3:8: „Ja właśnie z powodu wszystkich cudzołóstw
odrzuciłem odstępną żonę, Izraela, i dałem jej list rozwodowy.”
Bóg nienawidzi rozwodu. Ale tam, gdzie ma miejsce niewierność w ludzkim małżeństwie w
formie wszeteczeństwa, istnieje podstawa do rozwodu. Nie chodzi tu o niewierność w naszym sercu,
ponieważ nikt nie jest bez winy, jeśli chodzi o cudzołóstwo w sercu. Mówimy tu o niewierności
fizycznej; innymi słowy o wszeteczeństwie. Takie działania podają w wątpliwość małżeństwo.
Powodem, dla którego wielu ma problem z tą klauzulą wyjątkową, jest to, że sądzą oni, iż jest ona
sprzeczna ze wszystkim, co Jezus powiedział o nierozerwalności związku małżeńskiego. Wskazują, że
Jezus powiedział: „Co tedy Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza” (Ew. Mateusza 19:6; Ew. Marka
10:9). Ale Jezus powiedział, że to człowiek nie powinien rozłączać tego, co Bóg złączył. Jezus nie
stwierdzał niemożliwości rozdzielenia, ale nakazywał, aby człowiek nie rozdzielał tego, co stało się
jednym. To, co Żydzi wskazywali jako powody, jak na przykład przesolenie posiłku lub zła fryzura, nie
były niczym tego rodzaju. Ale człowiek może podważyć małżeństwo przez wszeteczeństwo:
angażując się w grzech seksualny, małżonek naruszył wynikające z przymierza zobowiązanie wobec
swojego partnera. Jezus daje wierzącym pozwolenie na rozwód jedynie na podstawie naruszającego
małżeństwo działania, będącego seksualnym grzechem. Był to jedyny powód.
Jest to coś, czego Jezus zawsze nauczał. Wróć do Ewangelii Mateusza 5 w Kazaniu na Górze,
werset 32: „A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód
wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży.” To, co
powiedział w Ewangelii Mateusza 19, jest tym samym, co powiedział w Ewangelii Mateusza 5.
Uczniowie i Żydzi wiedzieli o tym. Jedyną podstawę dla wierzących, i jest to spójne w Starym i
Nowym Testamencie, stanowi cudzołóstwo na podstawie niewierności. Jednakże niektórzy
przyznają, że Jezus podał wyjątek, ale argumentują, iż kiedy Jezus mówił o „wszeteczeństwie” miał na
myśli grzech seksualny osób niemających ślubu. Innymi słowy twierdzą, że Jezus mówił, że jeśli osoba
odkryje, iż jej współmałżonek był z kimś w bliskiej relacji przed ich małżeństwem, mogą się rozwieść.
Jednakże jest to odczytywanie z Biblii współczesnych znaczeń. Dzisiaj „wszeteczeństwo” często
oznacza bliskie relacje pomiędzy niepoślubionymi sobie osobami, ale nie tak było to rozumiane dwa
tysiące lat temu i nie tak używają tego słowa inne wersety Biblijne. W Piśmie Świętym słowo
„wszeteczeństwo” nie jest używane po prostu na określenie relacji przedmałżeńskich. Jest używane
dla opisania ogólnie grzechu seksualnego, takiego jak kazirodztwo (1 List do Koryntian 5:1),
współżycie z prostytutkami (1 List do Koryntian 6:13 por. wersety 15, 16) oraz homoseksualizm (List
Judy 7). Jezus mówił, że wszelkiego rodzaju zakazane relacje, gdy dana osoba jest w związku
małżeńskim, naruszają śluby małżeńskie i dlatego stanowią podstawę do rozwodu. Może dojść do
rozwodu, gdy występuje niewierność: kolejna osoba zajmuje miejsce pierwszego męża lub żony.
Prawo do ponownego wzięcia ślubu
Jednakże musimy zrozumieć coś, co ma fundamentalne znaczenie. Wyraźnie należy powtórzyć, że
Bóg nienawidzi rozwodu. Niewierność nie musi zakończyć małżeństwa. Jak długo Bóg czekał na
6
Izrael? Siedemset lat. A pamiętasz Ozeasza? Bóg powiedział: „Weź sobie żonę.” I wziął sobie żonę o
imieniu Gomera. Ona urodziła mu kilkoro dzieci. Potem została prostytutką i opuściła go. Ale Bóg
powiedział: „Odnajdź ją. Kup ją na powrót, zapłać cenę i odkup ją, weź ją z powrotem.” Udał się na
rynek, gdzie była sprzedawana i traktował ją jak narzeczoną dziewicę. Wziął ją z powrotem (Księga
Ozeasza 1-3). I Bóg powiedział, że to jest obraz Jego relacji z Jego ludem. Bóg był cierpliwy wobec
Izraela, pomimo tego, że wciąż był on nieposłuszny. Zatem również tutaj jest wzór mówiący o tym, że
akt seksualnego grzechu nie koniecznie oznacza koniec. Jest miejsce na przebaczenie. Jest miejsce na
przywrócenie.
Należy toczyć walkę o uratowanie małżeństwa. Oczywiście może to być szczególnie trudne dla
tego, kto został pokrzywdzony. Ale zbyt często dzieje się tak, że jedna osoba używa zdrady swojego
współmałżonka jako okazji, aby wyjść ze związku. Rozumiejąc jednakże nauczanie Jezusa, nie
powinniśmy rozpatrywać jednorazowej niewierności jako łatwej wymówki dla rozwodu. Kto z nas
jest doskonały? Niewierność nie jest nieprzebaczalnym grzechem. Nie ma to minimalizować
strasznego bólu, przez który przechodzi niewinna strona związku, ale musimy pamiętać, że gdyby nie
Boża łaska, grzeszylibyśmy tak samo. Nikt z nas nie może twierdzić, że nigdy nie zrobiłby takiej
rzeczy. Dla kogoś, kto zgrzeszył w ten sposób może istnieć przebaczenie i przywrócenie. Ale sądzę, że
jeśli nie ma prawdziwego upamiętania i kontynuacji, to właśnie stanowi powód, dla którego ten
wyjątek został podany. Jest to coś, o czym ostrożnie, z namysłem i w modlitwie powinna zdecydować
osoba, przeciwko której zgrzeszono, niewinny współmałżonek.
Ale co z ponownym małżeństwem? Niektórzy mówią, że nawet jeśli twój partner popełnił
cudzołóstwo, nigdy nie możesz ponownie wziąć ślubu. Zdarzały się sytuacje, gdzie winna osoba miała
niemoralne relacje i doszło do rozwodu, ale niewinny współmałżonek usłyszał, że nigdy więcej w
swoim życiu nie może wziąć ślubu. Ale w starym przymierzu cudzołóstwo było wystarczające, aby
spowodować śmierć popełniającej je osoby i niewinny współmałżonek mógł ponownie wziąć ślub.
Jak wskazuje John MacArthur: „Jedynie dlatego, że Bóg oszczędził życie cudzołożnika, nie znaczy, że
ukarana w ten sposób została niewinna strona… Gdyby prawo zostało wobec niego [tzn. winnego]
wykonane, byłby martwy a ona byłaby wolna. Zatem tam, gdzie jest podstawa do rozwodu [to znaczy
wszeteczeństwo], zawsze jest podstawa do ponownego małżeństwa. O to tu chodzi.” Kiedy
zastanowimy się nad tym, że rozwód z powodu niewierności wymaga unieważnienia więzów
małżeńskich, nie powinniśmy oczekiwać, aby ponowne małżeństwo było rozpatrywane jak
cudzołóstwo. Niewierność i późniejszy rozwód stawia niewinną stronę w takim samym położeniu, jak
osobę niezamężną lub owdowiałą. Komentatorzy wskazywali, że taki jest w Grece sens tekstu z
Ewangelii Mateusza 19:9. Akt wszeteczeństwa pozwala na rozwód i późniejsze ponowne małżeństwo
niewinnego współmałżonka. Jezus mówi, że małżeńska niewierność jest atakiem na samo sedno
więzi małżeńskiej. Winny współmałżonek sam „rozłącza” to, co Bóg połączył. Małżeństwo jest
rozwiązywane rozwodem i niewinna osoba jest wolna od winnego współmałżonka i może ponownie
zawrzeć małżeństwo.
Ustanowienie, które należy cenić
Poza zakres naszych dwóch kazań wykracza rozważanie 1 Listu do Koryntian 7, zajmującego się
odejściem i rozwodem ze strony niewierzącej osoby, jak również różnymi trudnymi sytuacjami, które
mogą zachodzić w małżeństwie. Byliśmy w stanie zając się jedynie słowami Jezusa z Ewangelii.
Jednakże widzieliśmy to, co jest fundamentalne dla naszego zrozumienia małżeństwa i rozwodu.
7
Jezus usunął luki prawodawstwa mojżeszowego z 5 Księdze Mojżeszowej 24 wprowadzone przez
rabinów. Było to radykalne. Było to prawdziwe uczniostwo. Oto Mesjasz wprowadzał to, co stanowi
życie, w nowym przymierzu. Pozbywał się mojżeszowego prawa cywilnego i utrzymywał w mocy to,
co było od początku. A uczniowie uznali, że to za dużo. Stwierdzili, że jeśli jedyną podstawą dla
rozwodu w chrześcijańskim małżeństwie jest niewierność wynikająca z wszeteczeństwa, jeśli żaden z
wielu wyjątków ich rabinów nie był ważny, to lepiej pozostać samotnym. Małżeństwo jest tym, co
ustanowił Bóg. Jezus nauczał, że nic poza niewiernością nie może go przerwać. A nawet w takiej
sytuacji Jezus nie nakazał nikomu rozwodu. Cały nacisk Jego nauczania był położony na świętość
małżeństwa i stąd na walkę o małżeństwo.
Zatem Jezus mówił, że bez względu na to, jak trudna może być sytuacja, gdy jesteśmy w
małżeństwie, to niewierność daje możliwość rozwodu; bliska relacja z inną osobą. Ale nie powinno to
być wykorzystywane jako wymówka do wydostania się z małżeństwa. Powinniśmy zrobić wszystko,
co możemy, aby walczyć o to małżeństwo. Powinniśmy pamiętać, że jesteśmy grzesznikami
zbawionymi jedynie przez łaskę. Małżeństwo zostało ustanowione przez Boga. Pewien rabin
powiedział: „Zła żona jest jak trąd, rozwiedź się z nią i bądź uleczony.” Inny rabin powiedział: „Jeśli
mężczyzna ma złą żonę, religijnym obowiązkiem jest rozwieźć się z nią.” Są to przykre i nikczemne
słowa. Jezus jest rabinem, którego powinieneś słuchać. Mówi On do Swoich uczniów, że jeśli masz
trudności w swoim małżeństwie, ze swoim żoną lub mężem, to wróć do początków, wróć do Pisma
Świętego i z powrotem do wskazań swojego Stwórcy. Wtedy zrozumiesz ponownie, czym powinno
być małżeństwo. Wróć do Boga Stworzyciela. Tylko On może ci pomóc, ponieważ to On stworzył
małżeństwo. Wróć na Golgotę i zobacz cierpliwą, pełną poświęcenia miłość Boga Zbawiciela do
Swojej oblubienicy.
© Peter Slomski i Zbór Ewangeliczny „Agape” w Poznaniu. Strona internetowa: www.agape-poznan.org
8

Podobne dokumenty