Nasz Holding 04_2016 - Katowicki Holding Węglowy SA

Transkrypt

Nasz Holding 04_2016 - Katowicki Holding Węglowy SA
nr 4/201
6 (113)
Pamięć silna jak dąb
FOT. SYLWESTER OLBRYCH
W NUMERZE
Szkolenia
z unijnym wsparciem
Śląskie Centrum Usług Wspólnych,
za sprawą Spółki Szkoleniowej, która
jest jego częścią od zeszłego roku, już
od 20 lat jest obecne na rynku szkoleń.
Oferuje blisko 300 kursów, a ich
wysoki poziom gwarantują najlepsi
wykładowcy, rozbudowana baza
szkoleniowa oraz nowoczesne
rozwiązania, jak choćby
platforma e-laerningowa.
3
To nie jest tak proste...
Temat emerytur górniczych nie jest
prosty. Kłopoty pojawiają się
zwłaszcza przy przeliczeniach
dodatkowych uprawnień w sytuacji
gdy nazwa stanowiska, na jakim był
zatrudniony dany pracownik, nie
odpowiada temu, co zapisano
w starych, acz obowiązujących
z ZUS-ie wykazach.
4
Szukamy nowych rozwiązań
Rodzaj obudowy trzeba zawsze dobrać
do warunków. Dlatego np. w kopalni
Wieczorek z powodzeniem
wykonywano rozcinki ścianowe
w pokładzie 620 w obudowie
podporowo-kotwiowej. Na szeroką
skalę stosuje się tam przykotwianie
obudowy chodnikowej, co pozwala
na ich wykorzystanie dla eksploatacji
kolejnych ścian. Od dwóch lat robi się
to też w kopalni Wujek, a także
w kopalni Murcki-Staszic.
5
Elektrownie
szczytowo-pompowe
szansą dla kopalń?
W
dniach 14-17 kwietnia trwały w całej Polsce obchody 1050-lecia chrztu przyjętego przez księcia Mieszka I.
W Katowicach rocznicę tę uczczono w środę, 13 kwietnia 2016 roku, przez posadzenie dębu jubileuszowego, mającego
przypominać oficjalne przyjęcie religii katolickiej, jak też 35. rocznicę pacyfikacji kopalni Wujek w stanie wojennym. Połączono w ten
sposób uchwałę Sejmu RP o ustanowieniu roku 2016 rokiem jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski oraz rezolucję radnych Sejmiku woj.
śląskiego ustanawiającą rok 2016 rokiem pamięci ofiar pacyfikacji
ABC Murcki-Staszic
strony 7-10
Wujka. Dąb został posadzony przy kościele pw. Podwyższenie
Krzyża Świętego w Katowicach. Mszy, która rozpoczęła tę uroczystość, przewodniczył metropolita katowicki ksiądz abp. Wiktor
Skworc. Pod aktem, wmurowanym w ziemię za tablica informującą
o uroczystości, podpisali się przedstawiciele władz wojewódzkich
i miejskich Katowic, leśnicy, górnicy związani zwłaszcza z kopalnia
Wujek i Katowickim Holdingiem Węglowym, przedstawiciele różnych środowisk miasta.
21
Echo Wieczorka
strony 11-14
Nasza Kopalnia
strony 15-18
Temat elektrowni szczytowo-pompowych, które miałby powstać
w kopalniach, został wywołany
z początkiem roku przez prezesa
Katowickiego Holdingu Węglowego
Zygmunta Łukaszczyka. Według jego
koncepcji siłownie takie miałby
powstać w zlikwidowanych
zakładach górniczych.
6
Nasz Wujek
strony 20-23
Roboty przygotowawcze
Ubierka w pokładzie 510
Wzorowa współpraca
To nie tylko „płuca” kopalni
Wielkość robót przygotowawczo-udostępniających ma zasadniczy wpływ
na utrzymanie zdolności wydobywczej
na poziomie umożliwiającym
osiągnięcie rentowności kopalni.
Przedmiotowe roboty polegają
na drążeniu wyrobisk korytarzowych
w celu udostępnienia pokładów,
wytyczenia granic pól eksploatacyjnych
i poszczególnych ścian.
Wieczorek eksploatuje swoje złoża
od przeszło 190 lat. Na obecnym etapie,
kiedy nasze zasoby wydobywcze są
bardzo ograniczone, postanowiono
sięgnąć po pozostawiony węgiel.
Dlatego też po raz pierwszy
zdecydowano się na wdrożenie
wydobycia systemem ubierkowym.
Technologia ta została zastosowana
w partii wschodniej pokładu 510.
W dniu 10 marca oddział TZL rozpoczął
prace związane ze zbrojeniem
ściany 415 w pokładzie 416 Az
na poziomie 665m. Zbrojenie ściany 415
przebiegało zgodnie z „Harmonogramem zbrojenia ściany 415”. Zakres
prac wymagał przetransportowania,
zmontowania i ustawienia 126 sekcji
obudowy zmechanizowanej typu
FRS 15/35-2x2159-1, FRS 15/35-2x2426-2.
W poprzednim numerze Naszego
Wujka, powróciłem do prezentacji
najważniejszych ogniw, które składają
się na skomplikowany organizm
górniczy, o którym dumnie mówimy
„Wujek”. Tym razem wyzwanie jest
szczególnie poważne, bo chodzi
o przybliżenie Czytelnikom pracy
działów wentylacji, niezwykle ważnych
dla funkcjonowania każdej kopalni.
2
NASZ HOLDING
Dziękujemy za udział w wyborach!
WIESŁAW PIECHA – wybrany przez załogę na stanowisko
wiceprezesa Zarządu KHW SA ds Pracy w IX kadencji
Serdecznie dziękujemy
wszystkim pracownikom
Katowickiego Holdingu
Węglowego SA, którzy wzięli
udział w wyborach kandydata
załogi na stanowisko
wiceprezesa ds pracy.
Szczególnie zaś tym, którzy
w obu turach oddali swe głosy
na któregoś z nas.
W nadchodzącym trudnym
okresie kolejnych
przekształceń, starań
o utrzymanie miejsca i roli
KHW SA na rynku węgla
potrzeba będzie wiele
zrozumienia, spokoju
i wytrwałości.
Wszyscy musimy pamiętać,
że najwyższym dobrem każdej
firmy są jej pracownicy,
że praca musi być dobrze
zorganizowana, aby była
efektywna. Bo tylko w takich
warunkach można utrzymać
miejsca pracy i godziwe
wynagrodzenia.
TADEUSZ SKOTNICKI
wiceprezes Zarządu KHW SA ds Pracy w VIII kadencji
Ponad 90 proc. wydobycia
jest już zakontraktowane
Zaproszenie
na Święto
Dziękczynienia
O obecnej sytuacji na zwałach mówi ADAM HOCHUŁ, dyrektor Zespołu Sprzedaży w Zarządzie KHW SA
Podobnie jak w latach ubiegłych, 5 czerwca (w niedzielę) na Polach Wilanowskich
w Warszawie przed Świątynią Opatrzności Bożej obchodzone będzie Święto
Dziękczynienia.
W połowie kwietnia mamy na zwałach
około 1.300 tysięcy ton węgla – przede
wszystkim miałów energetycznych. To
dużo czy mało?
– Prawie 900 tysięcy ton stanowią depozyty – węgiel już sprzedany, a jeszcze nie
odebrany przez klientów. Czyli niesprzedanego jest około 400 tys. ton. W normalnych
warunkach określano to jako wielkość
„techniczną”, zapas jaki spółka powinna mieć stale na składzie. Ale obecne warunki nie są normalne, albo może definicja
„normalności” w wypadku rynku węgla
uległa zmianie. Składa się na to kolejna ciepła zima, kryzys ekonomiczny na świecie,
ale też działania na polskim rynku krajowym, które w ubiegłym roku, mówiąc
wprost, rozwaliły sprzedaż.
Nasz Holding
ul. Damrota 16, 40-022 Katowice,
tel.: 32 757 30 69
Redaktor naczelny: Wojciech Jaros
e-mail: [email protected]
Redaktor prowadzący:
Jarosław Galusek
e-mail: [email protected]
Nasz Holding jest także dostępny w wersji
elektronicznej w formie plików pdf na stronie:
www.khw.pl/aktualnosci/Nasz_Holding.html
A zalegający węgiel już sprzedany,
w depozytach?
– To kompromis. Środki finansowe ze
sprzedaży tego węgla otrzymujemy wcześniej, w momencie zakładania depozytu,
natomiast nabywcy odbierają węgiel stopniowo, gdy zwalnia się miejsce na ich składach.
Perspektywy tego roku?
– Mamy zakontraktowane ponad 90 proc.
planowanego tegorocznego wydobycia,
a w zasadzie produkcji, bo mówimy o sortymentach, bądź mieszankach przygotowywanych dla konkretnych odbiorców. Prowadzimy rozmowy z kolejnymi, więc można powiedzieć, że ilościowo i jakościowo
zbyt jest. Trudno mówić jednak o cenach,
gdyż mamy kolejny rok, będący niewiadomą. Większość analityków, powołując się
na różne zdarzenia i tendencje na świecie,
przewiduje utrzymanie cen obecnych, albo
stopniowe ich odbijanie w górę. Przyjemniej byłoby oprzeć się na tej drugiej tendencji, jednak musimy być przygotowani
na pierwszą. Jeśli będzie lepiej, będziemy się
z tego cieszyć. Ale trzeba podkreślić, że
przez cały czas bronimy się jakością.
Tymczasem holdingowe za chwilę będą
przepełnione
– Równolegle prowadzone są dwa kierunki działań. Pierwszym jest zachęcanie
odbiorców, będących właścicielami
sprzedanego im węgla, by zwiększali lub
przyspieszali odbiory. Drugim – starania,
by powiększyć obszar składowania
w KHW. W ostatnim czasie działania kopalń pozwoliły na powiększenie składowisk węgla w KHW o około 300 tysięcy
ton.
Gdzie zwałów jest obecnie najwięcej?
– Na chwilę obecną na Murckach-Staszicu.
A najmniej?
– Wbrew obiegowej opinii, najmniej niesprzedanego węgla mamy na obu ruchach
Wujka.
Dlaczego?
– O ile możliwe, staramy się tak wpływać
na kierunki odbiorów i przewoźników, by
nie zablokować żadnej z kopalń. !
Uroczystości zaczną się już o godzinie 8.00 rano pielgrzymką w relikwiami św.
Maksymiliana Kolbego. Wyruszy ona z pl.
Marszałka Józefa Piłsudskiego i przejdzie
do świątyni tzw. traktem królewskim. O godzinie 12.00 rozpocznie się msza św. z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski, zaproszonych gości i pielgrzymów. Po mszy
otwarte zostanie „miasteczko dla dzieci”
z wieloma rozrywkami. Uroczystości zakończy iluminacja świątyni o godz. 21.37
– na pamiątkę śmierci św. Jana Pawła II.
Kardynał Kazimierz Nycz, Arcybiskup
Metropolita Warszawski serdecznie zachęca do udziału w uroczystościach przedstawicieli różnych zawodów, w tym górników,
których ciężka, ofiarna praca jest przykładem dobrego wypełniania obowiązków zawodowych oraz pracowitości. !
NASZ HOLDING
3
Szkolenia z unijnym wsparciem
Maciej Dorosiński
Ś
ląskie Centrum Usług Wspólnych,
za sprawą Spółki Szkoleniowej, która jest jego częścią od zeszłego roku,
już od 20 lat jest obecne na rynku szkoleń.
Oferuje blisko 300 kursów, a ich wysoki
poziom gwarantują najlepsi wykładowcy,
rozbudowana baza szkoleniowa oraz nowoczesne rozwiązania, jak choćby platforma e-learningowa. ŚCUW ma także bogate doświadczenia w zakresie realizowania projektów współfinansowanych przez
Unię Europejską. W latach 2011-2015
zrealizowano ich sześć, a połowa z nich
była adresowana do pracowników Katowickiego Holdingu Węglowego. Obecnie
Centrum czeka na rozstrzygnięcie w sprawie kolejnych projektów, a w międzyczasie pracuje nad następnymi wnioskami.
Pierwszy projekt był realizowany w latach 2011-2012. Nazywał się „Akademia
menedżera. Rozwój kompetencji kadry
zarządzającej Katowickiego Holdingu
Węglowego”. Jego adresatami byli przedstawiciele dozoru wyższego i średniego
szczebla. W sumie w projekcie wartym
ponad 2,2 mln zł uczestniczyło 500 osób.
Przeszkoleni górnicy
– Chodziło w nim przede wszystkim
o rozbudowanie umiejętności menedżerskich. Osoby zatrudnione w dozorze doskonale orientują się w zagadnieniach
związanych z kopalnią. Chcieliśmy jednak
aby na zarządzanie spojrzały w nieco
szerszej perspektywie i w tym zakresie
podniosły swoje kwalifikacje. W tym projekcie dysponowaliśmy naprawdę dosko-
nałymi fachowcami z najlepszych śląskich uczelni. Musze dodać, że został on
bardzo wysoko oceniony – mówi Krzysztof Dudziak, dyrektor Zespołu Szkoleń
Śląskiego Centrum Usług Wspólnych.
– Równolegle realizowaliśmy projekt
dotyczący kursu „Górnik eksploatacji
podziemnej”. Jego wartość wynosiła ponad 1,2 mln zł. Objęto nim 990 osób z kopalń Holdingu. Ten kurs realizowaliśmy
od początku naszej działalności. Przy tym
projekcie była jednak możliwość ograniczenia kosztów po stronie KHW. Jedynym
obciążeniem dla spółki były bowiem
koszty związane z wartością dniówek,
w czasie których pracownicy byli oddelegowani na szkolenia. Pozostałe koszty,
czyli blisko 90 proc., były pokrywane
z dotacji unijnej – wyjaśnia dyrektor.
Można powiedzieć, że w latach 20122013 ŚCUW poszedł za ciosem ponieważ
w tym okresie zorganizował kolejny projekt, który był konsekwencją kursu
na górnika eksploatacji podziemnej.
Przygotowujemy się
do pisania dwóch
kolejnych wniosków.
Trzeba działać! – uważa
Krzysztof Dudziak,
dyrektor Zespołu
Szkoleń Śląskiego
Centrum Usług
Wspólnych.
– W ramach środków unijnych 990
osób uzyskało podstawowe kwalifikacje.
Uznaliśmy, że następnym krokiem w ich
rozwoju musi być uzyskanie specjalizacji.
Chodziło o to, by przenieść ich na wyższy
poziom. Tak doszło do realizacji projektu
„Górnik z kwalifikacjami”. Przede
wszystkim skupialiśmy się w tym przypadku na kursach dla kombajnistów oraz
na naprawie i obsłudze maszyn i urządzeń
– opowiada Dudziak, który podkreśla, że
KHW w tym przypadku także poniósł minimalne koszty.
W projekcie tym uczestniczyło także 990 pracowników z kopalń Holdingu.
A jego wartość wyniosła blisko 1,4 mln zł.
Wózki, karetki i tomografy
ŚCUW zaczął otrzymywać sygnały
od swoich pozostałych klientów, którzy
także byli zainteresowani szkoleniami
wspartymi ze środków unijnych. W latach 2012-2013 zorganizowano kurs operatora wózka widłowego i obsługi magazynu, który od początku był w ofercie Centrum. Uczestniczyło w nim 120 osób, a jego wartość oszacowano na 424 tys. zł. Kolejne dwa projekty zrealizowane z unijnym
wsparciem dotyczyły ochrony zdrowia.
– W latach 2013-2014 realizowaliśmy
kurs dla ratowników medycznych pn.
„Ratować na piątkę”. Był on przeznaczony
tylko dla ratowników z woj. śląskiego.
Wzięło w nim udział 156 osób, a do ich
dyspozycji były dwie karetki wyposażone
w najnowocześniejszy sprzęt. W latach 2014-2015 zorganizowaliśmy jeszcze
bardziej specjalistyczny kurs przeznaczony głównie dla lekarzy radiologów. Tu pojawiły się takie zagadnienia jak pozytonowa tomografia emisyjna czy rezonans magnetyczny. Interpretacja danych obrazowych uzyskanych w wyniku tych badań
jest czymś bardzo trudnym i złożonym. Tu
w zasadzie każdy przypadek jest wyjątkowy. W czasie tego kursu chodziło właśnie
o naukę interpretowania uzyskanych rezultatów, umiejętność korzystania z systemów umożliwiających porównywanie wyników oraz wykorzystywanie możliwości
jakie stwarza teleradiologia. To był ostatni projekt zrealizowany w okresie 20112015, bo skończyła się unijna perspektywa finansowa – wyjaśnia dyrektor Zespołu Szkoleń.
Od 2009 r. przy ŚCUW działa Centrum
Kształcenia Kadr Górnictwa – szkoła niepubliczna z uprawnieniami szkoły publicznej. Dla tej placówki także udało się
pozyskać środki unijne. Dzięki nim możliwe było opracowanie, wydrukowanie
i rozpowszechnienie podręczników dla
górników.
– Powstały pełnowymiarowe podręczniki do nauki zawodu, które udostępnione
zostały szkołom górniczym. Zaprojektowano również materiały multimedialne,
dostępne przez platformę e-learningową
firmy – stwierdza dyr. Dudziak.
Na platformie znajduje się również
Górnik OnLine – baza wiedzy z elementami multimedialnymi dedykowana pracownikom KHW.
Jak zapewnia dyrektor Dudziak, ŚCUW
cały czas obserwuje system dotacji unijnych i sprawdza do jakich projektów może aspirować. – Trzymamy rękę na pulsie.
Jeśli jest możliwość to od razu przystępujemy to działania – podkreśla i dodaje, że
Centrum współpracuje z firmą, która jest
wyspecjalizowana w pisaniu projektów
unijnych.
Kolejne projekty
Obecnie ŚCUW czeka na rozstrzygnięcia
dotyczące czterech samodzielnych projektów. Ponadto w dwóch uczestniczy jako partner.
Pierwszy z samodzielnych projektów
ŚCUW dotyczy specjalistycznego oprogramowania wykorzystywanego w sektorze motoryzacyjnym. Jego wartość to
ok. 400 tys. zł. Następny projekt jest adresowany do ludzi w przedziale wiekowym 15-29 i nazywa się „Młody fachowiec branży budowlanej”.
– Jego pojawienie się wynika z potrzeb
rynku. Okazuje się, że na rynku brakuje
fachowców starego typu, którzy potrafią
murować czy tynkować. Z badań wynika,
że znajdziemy chętnych na ten kurs. Jak
widać jest on adresowany do młodych ludzi. Takich, którzy nie mają perspektywy
na zatrudnienie z racji luk w wykształceniu albo takich, którzy są wyedukowani
ale nie mogą znaleźć pracy i muszą nabyć
nowe kwalifikacje – wyjaśnia Krzysztof
Dudziak.
Dwa kolejne projekty, do których aspiruje ŚCUW, są skierowane do ludzi powyżej 29 roku życia. Dotyczą one kursów
operatora wózka widłowego i operatora
koparko-ładowarki.
– Wpisują się one w nurt walki z wykluczeniem społecznym i zawodowym. Te
kursy stwarzają ludziom szanse na przebranżowienie się i znalezienie nowej pracy – mówi dyrektor Zespołu Szkoleń,
który dodaje, że rozstrzygnięcie w sprawie
tych czterech projektów miało zapaść
w połowie marca.
– Liczymy, że w kwietniu dowiemy się,
jak nam poszło. W każdym razie przygotowujemy się do pisania dwóch kolejnych
wniosków. Trzeba działać! – podsumowuje dyr. Dudziak. !
4
NASZ HOLDING
Emerytury górnicze
To nie jest tak proste (jak twierdzi ZUS)
Temat emerytur górniczych nie jest prosty. Kłopoty
pojawiają się zwłaszcza przy przeliczeniach
dodatkowych uprawnień w sytuacji gdy nazwa
stanowiska, na jakim był zatrudniony dany pracownik,
nie odpowiada temu, co zapisano w starych, acz
obowiązujących z ZUS-ie wykazach. Ponieważ dość
regularnie pojawiają się pytania dotyczące tych
kwestii, prezentujemy skrótową informację. Jednak
o wyjaśnienia szczegółowe, dotyczące konkretnych
sytuacji każdy pracownik musi zabiegać
indywidualnie.
Opracowanie ma charakter informacyjny - nie stanowi
oficjalnej wykładni prawa.
Emerytury górnicze – art. 50a
Wiek: ukończone 55 lat życia;
Staż: co najmniej 20 lat pracy górniczej dla kobiet i 25 lat
pracy górniczej dla mężczyzn, łącznie z okresami pracy
równorzędnej, w tym co najmniej 10 lat pracy górniczej
określonej w ustawie, względnie
Wiek: ukończone 50 lat życia;
Staż: co najmniej 20 lat pracy górniczej dla kobiet i 25 lat
pracy górniczej dla mężczyzn, łącznie z okresami pracy
równorzędnej, w tym co najmniej 15 lat pracy górniczej
określonej w ustawie.
Przy ustalaniu 20 lub 25-letniego okresu pracy górniczej,
równorzędnej do pracy górniczej, uwzględnieniu
podlegają okresy pracy liczonej w wymiarze
półtorakrotnym (praca w przodkach bezpośrednio
przy urabianiu i ładowaniu urobku oraz przy innych
pracach przodkowych, robotach szybowych itd. lub okres
pracy w drużynach ratowniczych).
Do okresu pracy uwzględnionego w wymiarze
półtorakrotnym przy ustaleniu prawa do górniczej
emerytury, podlegają zaliczeniu okresy pracy
w charakterze ratownika – czynnego członka drużyny
ratowniczej (także po ukończeniu 45 roku życia).
Czas pracy górniczej – art. 50b
Przy ustalaniu prawa do emerytury górniczej uwzględnia
się okresy pracy górniczej i pracy równorzędnej z pracą
górniczą, będące okresami składkowymi lub
nieskładkowymi w rozumieniu ustawy, z tym że okresy
pracy górniczej i pracy równorzędnej z pracą górniczą
uwzględnia się, jeżeli praca ta wykonywana była co
najmniej w połowie wymiaru czasu pracy.
Emerytury górnicze – art. 50e
Wiek: nieokreślony;
Staż: 25 lat pracy wykonywanej pod ziemią stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy.
Do okresów pracy górniczej [….] zalicza się także okresy:
1) niezdolności do pracy z tytułu wypadku przy pracy
albo z tytułu choroby zawodowej, za które wypłacone
zostało wynagrodzenie lub zasiłek chorobowy albo
świadczenie rehabilitacyjne,
2) czasowego oddelegowania pracowników, o których
mowa w art. 50c ust. 1 pkt 6 – t. j. w charakterze
członków drużyn ratowniczych kopalń [….], mechaników
sprzętu ratowniczego tych drużyn oraz w charakterze
ratowników zawodowych w stacjach ratownictwa
górniczego) – do zawodowego pogotowia ratowniczego
w Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego SA
w Bytomiu, w KGHM Polska Miedź SA Oddział Jednostka
Ratownictwa Górniczo-Hutniczego w Lubinie lub
w okręgowych stacjach ratownictwa górniczego,
– bezpośrednio poprzedzone pracą górniczą wykonywaną
pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy,
przypadające w czasie trwania stosunku pracy.
Okresy pracy górniczej
i pracy równorzędnej
z pracą górniczą – art. 50c
1. Za pracę górniczą uważa się zatrudnienie:
1) pod ziemią w kopalniach węgla, rud, kruszców,
surowców ogniotrwałych, glin szlachetnych, kaolinów,
magnezytów, gipsu, anhydrytu, soli kamiennej
i potasowej, fosforytów oraz barytu; [….]
5) pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz
kierownictwa ruchu kopalń, przedsiębiorstw i innych
podmiotów określonych w pkt 1-3, a także w kopalniach
siarki i węgla brunatnego oraz w przedsiębiorstwach
i innych podmiotach, o których mowa w pkt 4,
na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia
przez ministra właściwego do spraw gospodarki,
w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw Skarbu
Państwa i ministrem właściwym do spraw zabezpieczenia
społecznego;
6) w charakterze członków drużyn ratowniczych kopalń
określonych w pkt 1 i 4, mechaników sprzętu
ratowniczego tych drużyn oraz w charakterze ratowników
zawodowych w stacjach ratownictwa górniczego;
7) na stanowiskach maszynistów wyciągowych
na szybach oraz na stanowiskach sygnalistów
na nadszybiach szybów w kopalniach, przedsiębiorstwach
i innych podmiotach określonych w pkt 1 i 2; [….]
2. Za pracę równorzędną z pracą górniczą uważa się:
1) zatrudnienie na stanowiskach wymagających
kwalifikacji inżyniera lub technika w zakresie górnictwa
w urzędach górniczych, jeżeli zatrudnienie jest związane
z wykonywaniem czynności inspekcyjno-technicznych
w kopalniach, przedsiębiorstwach i innych podmiotach
określonych w ust. 1 pkt 1-4, pod warunkiem uprzedniego
przepracowania w kopalniach, przedsiębiorstwach
i innych podmiotach [….] co najmniej 10 lat pod ziemią,
na odkrywce w kopalniach siarki lub węgla brunatnego,
a także w kopalniach otworowych siarki albo
na stanowiskach dozoru lub kierownictwa ruchu;
2) zatrudnienie przy innych pracach, nie dłuższe niż 5
lat, do których pracownicy wykonujący prace określone
w ust. 1 i w pkt 1 i 2 przeszli w związku z likwidacją
kopalni, zakładu górniczego, przedsiębiorstwa lub innego
podmiotu, o którym mowa w ust. 1 pkt 1-4.
3. Za pracowników zatrudnionych na stanowiskach
wymagających kwalifikacji inżyniera lub technika
w zakresie górnictwa w jednostkach organizacyjnych
określonych w ust. 2 pkt 1 uważa się osoby, które
posiadają tytuł inżyniera lub technika i są zatrudnione
zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami w zakresie
górnictwa.
Zaliczenie okresów pracy w wymiarze
półtorakrotnym – art. 50d
1. Przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury
pracownikom zatrudnionym pod ziemią oraz w kopalniach
siarki lub węgla brunatnego zalicza się w wymiarze
półtorakrotnym następujące okresy pracy na obszarze
państwa polskiego:
1) w przodkach bezpośrednio przy urabianiu
i ładowaniu urobku oraz przy innych pracach
przodkowych, przy montażu, likwidacji i transporcie
obudów, maszyn
urabiających, ładujących i transportujących w przodkach
oraz przy głębieniu szybów i robotach szybowych;
2) w drużynach ratowniczych.
2. Okresy pracy wymienione w ust. 1 pkt 2 zalicza się
w wymiarze półtorakrotnym również tym pracownikom
dozoru ruchu i kierownictwa ruchu kopalń, którzy pracują
przez co najmniej połowę dniówek roboczych w miesiącu
pod ziemią, w kopalniach siarki lub w kopalniach węgla
brunatnego.
Nadal obowiązuje „stare” rozporządzenie ministra pracy
i polityki socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie
określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz
stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym
przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty
oraz rozporządzenie ministra gospodarki z dnia 31
marca 2008 r. w sprawie sposobu ewidencjonowania
przez pracodawców okresów zatrudnienia
na stanowiskach, na których okresy pracy górniczej
zalicza się w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu
prawa do górniczej emerytury, oraz na niektórych innych
stanowiskach pracy górniczej)
Przeliczniki pracy górniczej
do ustalenia wysokości emerytury
górniczej – art. 51
1. Przy ustalaniu wysokości górniczych emerytur,
o których mowa w art. 50 a lub 50 e, stosuje się,
z zastrzeżeniem ust. 2, następujące przeliczniki:
1) 1,5 za każdy rok pracy górniczej wykonywanej
pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy;
2) 1,8 za każdy rok pracy, o której mowa w art. 50 d;
3) 1,4 za każdy rok pracy w pełnym wymiarze czasu
pracy, o której mowa w art. 50c ust. 1 pkt 1-3 i 5-9,
wykonywanej częściowo na powierzchni i częściowo
pod ziemią; [….]
2. Przy ustalaniu wysokości górniczych emerytur łączny
okres pracy obliczony z zastosowaniem przeliczników,
o których mowa w ust. 1, uwzględnia się w wymiarze nie
dłuższym niż 45 lat.
Przeliczniki pracy górniczej
do ustalenia wysokości emerytury
innej niż górnicza – art. 52
1. Przy ustalaniu wysokości emerytur innych niż
określone w art. 51 stosuje się następujące przeliczniki:
1) 1,5 za każdy rok pracy górniczej wykonywanej
pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy,
2) 1,8 za każdy rok pracy górniczej wykonywanej
pod ziemią, o której mowa w art. 50 d ust. 1,
pod warunkiem wykonywania takiej pracy co najmniej
przez 5 lat, z zastrzeżeniem ust. 2.
2. Przy ustalaniu wysokości emerytur łączny okres pracy
obliczony z zastosowaniem przeliczników, o których
mowa w ust. 1, uwzględnia się w wymiarze nie dłuższym
niż 40 lat.
Nadal Zakład Ubezpieczeń Społecznych posługuje się
wykazem stanowisk kierownictwa ruchu i dozoru ruchu
podziemnych zakładów górniczych, na których
zatrudnienie uważa się za pracę górniczą – stanowiącym
Załącznik nr 1 do zarządzenia nr 9 ministra przemysłu
i handlu z dnia 23 grudnia 1994 r.
Opracowano na podstawie ustawy z dnia 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych, t.j. Dz. U. 2015.748
NASZ HOLDING
5
Pion Usług Górniczych
Szukamy nowych rozwiązań
Zadania Pionu Usług Górniczych (DUG) – jednostki powołanej na kopalni Murcki-Staszic dla wykonywania prac specjalistycznych
w kopalniach Holdingu przedstawia WIESŁAW PIECHA, zastępca dyrektora KWK Murcki-Staszic ds Usług Górniczych
P
ierwszym z zadań, którym się zajmujemy jest stosowanie samodzielnych
obudów kotwowych. Zastosowanie
tej techniki zainicjowano w latach 90.
ubiegłego stulecia w kopalniach Wesoła
i Staszic. Na Wesołej były to pierwsze wyrobiska w samodzielnej obudowie kotwowej, a na Staszicu wyrobiska w pokładzie 402, także w samodzielnej obudowie
kotwowej z zastosowaniem kombajnu
Continuous Miner oraz chodniki eksploatacyjne w pokładzie 405 w obudowie podporowo-kotwiowej z zastosowaniem kombajnu AM-50.
O obudowach kotwiowych
Technika tych obudów jest znana – zamiast podpierać wyrobisko stalowymi
pierścieniami, wzmacnia się górotwór
wprowadzając do skał stalowe kotwy, które łącząc warstwy skał mają utrzymać stateczność stropu i ociosów. Gdyby porównać koszty tradycyjnej obudowy stalowej
i samej obudowy kotwowej uzyskuje się
z grubsza proporcję 3: 2. Przy czym ze
względu na rodzaje skał i warunki eksploatacji górnictwo węgla kamiennego stosuje raczej rozwiązania mieszane – obudowy
podporowo-kotwiowe.
Rodzaj obudowy trzeba zawsze dobrać
do warunków. Dlatego np. w kopalni Wieczorek z powodzeniem wykonywano rozcinki ścianowe w pokładzie 620 w obudowie podporowo-kotwiowej. Na szeroką
skalę stosuje się tam przykotwianie obudowy chodnikowej, co pozwala na ich wykorzystanie dla eksploatacji kolejnych
ścian. Od dwóch lat robi się to też w kopalni Wujek, a w największej skali w kopalni
Murcki-Staszic.
Za zastosowaniem takiej technologii
przemawia ekonomia oraz poprawa bezpieczeństwa. W kopalni Murcki-Staszic
pracownicy Pionu Usług Górniczych
wzmocnili wyrobiska z zastosowaniem tej
technologii na odcinku 15 kilometrów. Robili to też w kopalniach Wieczorek i Wujek, instalując razem ponad 13 tysięcy kotew strunowych o długości od 4,5 do 12
metrów. Robili to własnymi siłami, co okazało się tańsze od zlecania takich prac firmom zewnętrznym, a ponadto pozwoliło
nabrać doświadczenia.
Nie wszędzie można
Dzięki temu oraz w związku z obniżeniem
kosztów utrzymania wyrobisk chodnikowych, zdecydowano, że w roku 2016 zacznie się pilotażowe drążenie wyrobiska
w obudowie podporowo-kotwiowej, które
ma udostępnić do eksploatacji w kopalni
Murcki-Staszic nowa partię C w pokładzie 501.
Tu bowiem są spełnione konkretne warunki górniczo-geologiczne i w tym rejonie
kopalni nie ma zaszłości eksploatacyjnych.
Czyli w stropie występują mocne skały:
iłowce i piaskowce. Wyrobisko będzie przekrojem zbliżone do prostokąta, co poprawi
jego funkcjonalność, a zarazem zmniejszy
o blisko 30 proc. udział skały płonnej w stosunku do wyrobiska w tradycyjnie stosowanej obudowie ŁP. Poprawi to jakość węgla
wydobywanego podczas drążenia.
Obliczamy, że sumaryczny koszt wykonania wyrobiska w tej technice, w porównaniu do wykonania w zagęszczonej obudowie podporowej, będzie niższy o przynajmniej 10 procent. Planujemy, że
w kwietniu rozpoczniemy drążenie wyrobiska w nowej obudowie podporowo-kotwiowej.
Zarobić na metanie...
Drugim tematem, w którym specjalizuje się
DUG jest odmetanowanie. Zwykle wykonywanie związanych z nim prac powierza się
specjalistycznym firmom zewnętrznym.
W kopalni Murcki-Staszic zadaliśmy sobie
w pewnym momencie pytanie: dlaczego nie
robić tego samemu? I przy tworzeniu założeń DUG w strukturach kopalni, znalazło
się m.in. płynne przejęcie całości odmetanowania. Nie mogło to nastąpić z dnia
na dzień. Najpierw wymagało przygotowania odpowiedniej załogi i wyposażenie jej.
Zainwestowaliśmy w pracowników, zmodernizowaliśmy lub zakupiliśmy wiertnice
górnicze, w tym jedyną w kopalniach
KHW SA, wiertnicę hydrauliczną, o sile docisku na poziomie 140kN, a więc ok. 7-krotnie większą od stosowanych dotychczas
wiertnic. Zakupiliśmy specjalistyczny
sprzęt pomiarowy, niezbędny przy regulacji
parametrów ujmowanego gazu.
Po dwóch i pół roku działania dysponujemy odpowiednio przygotowaną kadrą
dozoru, fachowcami wiertaczami, pomiarowcami rurociągów odmetanowania.
Wspólna praca całego oddziału przynosi
efekty – ściany mogą fedrować w warunkach normalnych. Metan nie jest hamulcem wydobycia.
Dotychczas z powodzeniem odmetanowaliśmy dwie ściany, zapewniając ich bezpieczną eksploatację. Kolejne dwie są aktualnie eksploatowane, a my zajmujemy się
ujmowaniem metanu. Po raz pierwszy
w warunkach kopalni Murcki-Staszic odmetanowanie jest prowadzone z tzw. chodnika drenażowego, wykonanego nad eksploatowaną ścianą. W tym wypadku efektywność odmetanowania kształtuje się
na poziomie od 70-85 proc., co w rankingach międzykopalnianych, plasuje nas
na wysokim poziomie.
… i obniżyć koszty
Sprawdziło nam się też założenie kosztowe. Pion którym kieruję, jest poddany ciągłemu monitoringowi kosztów. Wszystkie
wskaźniki związane z prowadzeniem odmetanowania udowadniają, że nasza działalność jest tańsza w stosunku do usług
świadczonych wcześniej przez specjalistyczne firmy obce. Daje oszczędności
w skali roku (2015) w wysokości około 2
mln zł. Czyli warto.
Chcemy się rozwijać, jesteśmy otwarci
na nowości. Podobnie jak kotwienie, tak
odmetanowanie ma stać się jednym ze stałych elementów naszego działania.
Uzyskaliśmy wstępną zgodę Zarządu
KHW SA na zakup głowicy kierunkowej.
Umożliwi nam ona wykonywanie otworów
wiertniczych kierunkowych, w celu pozyskiwania metanu bez konieczności wiercenia setek otworów metanowych dla każdej
ściany. A to w konsekwencji znacznie ułatwi pracę, wyeliminuje ciągłe przebudowywanie wiertnic, wyeliminuje ciężkie transporty.
Przez cały czas się uczymy, nabywamy
nowych doświadczeń. Zespół pracowników, którym kieruję daje pełną gwarancję
powodzenia. Inicjatorem i motorem
wszystkich działań na polu odmetanowania jest Artur Ciołek-Żelechowski, kierownik Działu Górniczego ds. Usług Górniczych – Główny Inżynier w Pionie DUG.
Sprawuje bezpośrednią pieczę nad całością
procesu odmetanowania ścian, począwszy
od opracowania projektu technicznego,
poprzez roboty wiertnicze, a skończywszy
na podłączaniu poszczególnych otworów
i regulacji przepływającego gazu. Ma szerokie, wielopłaszczyznowe spojrzenie
na metan, potrafi adaptować rozwiązania
techniczne i organizacyjne stosowane
z powodzeniem w innych kopalniach
o znacznie większym poziomie zagrożenia.
Obecnie formalnie działamy w strukturze kopalni. Gdyby nie pozytywne nastawienie, codzienna pomoc, wsparcie ze
strony pozostałych służb i dozoru, było by
nam o wiele trudniej. Natomiast docelowo,
tak jak to kiedyś zakładano, nastawiamy
się na świadczenie tego rodzaju usług
w pozostałych kopalniach KHW SA.
Wiesław Piecha wygrał wybory
na wiceprezesa zarządu IX kadencji
Katowickiego Holdingu Węglowego
ds. pracy. W drugiej turze wyborów
(31 marca) uzyskał 4983 głosy
(63,7 proc.).
(wywiady z Wiesławem Piechą ukazały się
poprzednio na portalu www.wnp.pl)
6
NASZ HOLDING
Z myślą o kolejnym sezonie grzewczym
K
atowicki Węgiel sezon grzewczy zakończył udziałem w dwóch dużych
imprezach targowych. Spółka należąca do Katowickiego Holdingu Węglowego zaprezentowała swój potencjał w kwietniu w czasie 9. Targów Budowlanych Silesia
Building Expo SIBEX w Sosnowcu oraz
na XXIII Ogólnopolskich Targach Materiałów Budownictwa Mieszkaniowego i Wyposażenia Wnętrz DOM w Kielcach.
Na obu tych imprezach prezentowana była współczesna technika grzewcza. Dlatego
przedstawiciele Katowickiego Węgla mogli
na nich przedstawić produkowane w zakładzie w Sosnowcu ekologiczne paliwo
do pieców z paleniskami retortowymi
EKORET.
– Sezon grzewczy praktycznie dobiega
końca. To dobry czas, by zacząć myśleć
o kolejnym. Obecność na tego typu targach
to dla nas okazja do bezpośredniego kontaktu z klientami, a także możliwość rozmawiania z osobami poszukującymi nowoczesnych, ekologicznych, a zarazem relatywnie
tanich sposobów ogrzewania domu
– stwierdził Krzysztof Targosz, kierownik
Działu Marketingu Obrotu Węglem i Promocji Katowickiego Węgla.
W spółce myślą już o kolejnym sezonie
grzewczym, co widać m.in. w polityce cenowej stosowanej przez firmę. Do końca maja
utrzymywane będą promocyjne ceny oferowanych paliw węglowych.
– Obserwujemy zmiany zachowań naszych klientów i dostosowujemy się
do nich. Coraz większa grupa odbiorców
z dużym wyprzedzeniem gromadzi zapas
paliwa na kolejny sezon grzewczy. Są aktywni, szukają na rynku dobrych rozwiązań za sensowną cenę. A my chcemy pomóc im spełnić oczekiwania – wyjaśnił
kierownik.
Md
Krzysztof
Targosz
na stoisku
Katowickiego
Węgla
podczas XXIII
Ogólnopolskich
Targów
Materiałów
Budownictwa
Mieszkaniowego
i Wyposażenia
Wnętrz DOM
w Kielcach.
Dziękujemy za pomoc dla Hani
ragniemy podziękować za pomoc finansową dla córki Hani, chorej na autyzm, w jej
walce o zdrowie. Widzieliśmy wzrost wsparcia po apelach adresowanych do pracowników Katowickiego Holdingu Węglowego. Dzięki włączeniu się tylu osób,
za zebrane środki przeprowadzono pierwszy przeszczep komórek macierzystych!
Ten zabieg, dzięki Waszej pomocy, Hania miała przeprowadzony w lutym 2016 r. Powinna ich mieć pięć w kilkumiesięcznych odstępach. Zauważamy już lekką poprawę w jej
funkcjonowaniu. Nasza córka coraz chętniej mówi, lepiej wykonuje polecenia. Jednak
o skuteczności terapii można mówić wtedy, kiedy zostanie przeprowadzona w całości.
Potrzebne są jeszcze 4 podania. Dzięki pomocy rodziny i darczyńców uda się przeprowadzić kolejny zabieg. W sumie do całości brakuje nam jeszcze 10.000 złotych.
P
Pomóc można:
" przekazując 1% podatku z rocznego zeznania Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
KRS 00000 37904. Koniecznie z dopiskiem 19356 Ciba Hanna
" wpłacając dowolna kwotę przez stronę https://zrzutka. pl/hu27um
" wpłacając darowizny na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, Bank BPH SA 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615, z dopiskiem 19356 Ciba Hanna – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
Każda, najmniejsza nawet kwota jest dla nas ogromną pomocą, za którą bardzo dziękujemy.
rodzice Hani: Anna i Krzysztof Ciba
Elektrownie szczytowo-pompowe szansą dla kopalń?
Maciej Dorosiński
T
emat elektrowni szczytowo-pompowych, które miałby powstać w kopalniach, został wywołany z początkiem roku przez prezesa Katowickiego Holdingu
Węglowego Zygmunta Łukaszczyka. Według jego koncepcji
siłownie takie miałby powstać w zlikwidowanych zakładach
górniczych. Prezes przekonuje, że takie elektrownie pozwalają magazynować nadmiar energii wytworzonej w siłowniach wiatrowych czy słonecznych i wykorzystywać ją
w momencie niedoboru energii w systemie. Być może taka
siłownia powstanie w jednej z kopalń KHW.
Główną zasadą działania elektrowni szczytowo-pompowych jest pompowanie wody do wyżej usytuowanego zbiornika w okresie występowania nadwyżki podaży energii
i wykorzystania energii grawitacyjnej wody do produkcji
prądu w fazie zwiększonego zapotrzebowania. W przypadku kopalń rozwiązanie to opierałoby się na możliwości gromadzenia wód w wyrobiskach górniczych, z wykorzystaniem infrastruktury i różnic pomiędzy poziomami kopalni.
Żarnowiec i Żar
W Polsce mamy już pewne doświadczenie w budowie tego
typu elektrowni. Nigdy jednak nie wykorzystano w tym celu
podziemnych wyrobisk górniczych. Największą polską elektrownią szczytowo-pompową jest Żarnowiec (woj. pomorskie). Jej budowę rozpoczęto w 1973 r., a uruchomiono ja dekadę później. W początkowym okresie elektrownia miała
spełniać rolę akumulatora energii dla powstającej w pobliskim Kartoszynie elektrowni jądrowej Żarnowiec. Jej górnym
zbiornikiem jest sztuczne jezioro Czymanowo o powierzchni 122 ha i pojemności 13 mln m sześc. wybudowane w miej-
scu dawnej wsi Kolkowo. Zbiornik dolny stanowi natomiast
Jezioro Żarnowieckie. Jej moc zainstalowana to 716 MW.
Drugą co do wielkości elektrownią tego typu w Polsce jest
siłownia Porąbka-Żar znajdująca się w naszym regionie,
a dokładnie w Międzybrodziu Bialskim. Jest to jedyna w kraju elektrownia podziemna. Co ciekawe jej powstawaniu towarzyszyły prace górnicze, które wykonywało
Przedsiębiorstwo Robót Górniczych Mysłowice. Jego pracownicy wydrążyli sztolnię zwiadowczą (obecnie sztolnię
kablową) w kierunku przyszłej komory elektrowni. Ostateczny odbiór elektrowni nastąpił 31 grudnia 1979 r. Zbiornik górny, osadzony na górze Żar, jest całkowicie sztucznym
zbiornikiem bez dopływu naturalnego. Jego objętość całkowita to 2,3 mln m3, a objętość użytkowa 2 mln m3. Zbiornikiem dolnym jest natomiast Jezioro Międzybrodzkie, powstałe w wyniku zbudowania zapory w Porąbce. Jej moc
to 500 MW.
Oczywiście elektrownie, które miałby powstać w zlikwidowanych kopalniach nie będą mogły się równać z mocą
Żarnowca czy Porąbki-Żar. Chodzi jednak o to, aby energia
w nich produkowana była wykorzystana na odwadnianie
zlikwidowanych kopalń i obniżenie kosztów funkcjonowania czynnych zakładów.
Uwaga na zagrożenia!
Pomysł stworzenia elektrowni szczytowo-pompowych
w kopalniach nie jest niczym nowym o czym przypomina prof. Przemysław Bukowski, kierownik Pracowni Hydrogeologii Górniczej i Środowiskowej w Zakładzie Geologii i Geofizyki Głównego Instytutu Górnictwa.
– Jest to rozwiązanie, które już wcześniej było rozpatrywane zarówno w Głównym Instytucie Górnictwa, jak i w in-
nych instytucjach. Od końca lat 90. XX wieku znane są rozwiązania patentowe i publikacje naukowe na ten temat.
Wówczas rozpatrywano elektrownię szczytowo-pompową,
w której górny zbiornik miał być zlokalizowany na powierzchni, np. mogło być nim zalewisko poeksploatacyjne
– stwierdza i dodaje, że elektrownie szczytowo-pompowe
mogą powstać zarówno w zlikwidowanych, jak i czynnych
kopalniach.
Dokładne analizy
Oczywiście takie inwestycje muszą poprzedzić dokładne
analizy dotyczące ryzyka inwestycyjnego oraz potencjalnych zagrożeń.
– Na pierwszy plan wysuwają się problemy techniczne
i górnicze, w tym problemy bezpieczeństwa. To m.in. z takich powodów przed kilkunastu laty nie powstała elektrownia w byłej kopalni Pstrowski. Musimy mieć na uwadze, że
pod wpływem wody zmieniają się właściwości skał otaczających wyrobiska górnicze i ujawniają się procesy, które
mogą wpłynąć na sposób realizacji i bezpieczeństwo projektowanej inwestycji. Dlatego do wykonania rachunku ekonomicznego inwestycji konieczne jest dobre rozpoznanie, bo
w zależności od układu magazynowania i odzysku energii
mogą się pojawić zagrożenia, np. wodne i gazowe, które należy zneutralizować. Oczywiście musimy też brać pod uwagę czynniki techniczne. Na szczęście dysponujemy coraz
lepszym zapleczem technicznym, więc dobrze to nam wróży na przyszłość – ocenia profesor, który dodaje, że kopalniane elektrownie szczytowo-pompowe na świecie są znane, lecz jak dotąd na małą skalę. Nie można jednak wykluczyć, że w najbliższej przyszłości takie rozwiązania staną się
czymś oczywistym. !
NASZ HOLDING
7
Konkurs bhp
Zmiana formuły
Z
Z pionu naczelnego inżyniera
Roboty przygotowawcze
– teraźniejszość i najbliższa
przyszłość naszej kopalni
MAREK OKOŃ
naczelny inżynier KWK Murcki-Staszic
!
W
Dziękujemy za pracę
nologii urabiania wykorzystywane są
kombajny chodnikowe o odpowiednich
parametrach lub przy zastosowaniu urabiania przy pomocy MW: wiertnice, wiertarki ręczne, ładowarki itp.
Odstawa urobku z drążonych wyrobisk
realizowana jest przenośnikami taśmowymi budowanymi za postępem przodka
i dalej układem przenośników taśmowych
odstawy głównej do szybu I. Transport
materiałów do przodków wykonywany jest
przy pomocy zestawów podwieszonej kolejki z napędem spalinowym.
Zgodnie z założeniami planu techniczo-ekonomicznego w 2016 roku kopalnia Murcki-Staszic wykona łącznie 15 590m wyrobisk korytarzowych
w tym 1 717m wyrobisk kamiennych.
Możliwości wykonania przy pomocy załogi własnej niezbędnych wyrobisk korytarzowych pozwalają na realizację tylko
części potrzeb, dlatego kopalnia zleca
drążenie pozostałych wyrobisk firmom
zewnętrznym. Wykonawcy ci wyłaniani
są przez Katowicki Holding Węglowy SA
w przeprowadzanych postępowaniach
w oparciu o ustawę: Prawo zamówień publicznych lub przetargach właścicielskich
w oparciu o wewnętrzne regulaminy
KHW SA.
Planuje się, że w 2016 roku firmy zewnętrzne wykonają 7 798m wyrobisk korytarzowych. Obecnie roboty przygotowawcze i udostępniające prowadzone są
przez cztery oddziały własne i trzy firmy
zewnętrzne, i tak:
" Oddział PRP-1 prowadzony przez kierownika Pawła Piechowiaka drąży kombajnem chodnikowym R-130 Upadową
IV’b-S w pokładzie 510/III, pole S
na poz. 900m. Planowana długość wyrobiska w obudowie V32/12 wynosi 1615m.
Jest to wyrobisko przyścianowe dla ściany 3b-S w pokładzie 510/III. Zgodnie
z obowiązującymi harmonogramami zakończenie drążenia przypada na IX 2016 r.
" Oddział PRP-2 prowadzony przez kierownika Roberta Fąfarę kończy drążenie
kombajnem chodnikowym AM-50 Chodnika badawczego 5b-T w pokładzie 510/III,
pole T na poz. 900m. Planowana długość
wyrobiska w obudowie ŁPSPa to 160m.
Po zakończeniu drążenia, kombajn AM-50
zostanie przetransportowany na Dowierzchnię 6b-T w pokładzie 510/III, gdzie
rozpocznie drążenie chodnika przyścianowego dla ściany 5b-T. Planowana długość
Dowierzchni 6b-T wynosi 310m, a termin
jej zakończenia przypada na VIII 2016 r.
Dokończenie na str. 8
!
ielkość robót przygotowawczo-udostępniających ma zasadniczy wpływ na utrzymanie zdolności wydobywczej na poziomie umożliwiającym osiągnięcie rentowności kopalni. Przedmiotowe roboty polegają na drążeniu wyrobisk korytarzowych w celu
udostępnienia pokładów, wytyczenia granic pól eksploatacyjnych i poszczególnych
ścian.
Wykonane wyrobiska pełnią szereg
funkcji, z których do najważniejszych należy zaliczyć:
" transportową, obejmującą transport
załogi, materiałów, odstawę urobku
– z eksploatowanych ścian, wykonywanych robót przygotowawczych i innych
prac pomocniczych np.: pobierka spągu,
przebudowy wyrobisk,
" wentylacyjną dla zapewnienia dróg
doprowadzenia świeżego powietrza
od szybu wdechowego poprzez sieć wyrobisk dołowych do wszystkich rejonów kopalni i odprowadzenia zużytego powietrza
do szybów wentylacyjnych,
" pomocniczą, która poprzez zabudowaną sieć rurociągów stanowi min. drogę
odprowadzenia metanu, odwodnienia oraz
doprowadzenia wody technologicznej,
sprężonego powietrza, mieszaniny podsadzkowej oraz drogę przesyłu energii
elektrycznej, umożliwiającą zabudowę sieci i urządzeń zapewniających utrzymanie
łączności na dole kopalni itp.
Z uwagi na zagrożenia występujące
w rejonach drążonych wyrobisk szczególną uwagę zwraca się na profilaktykę, która zapewnia bezpieczne warunki pracy
w przodkach i w rejonach prowadzonych
robót. Wyrobiska drążone w warunkach
kopalni Murcki-Staszic wykonywane są
w klasie A i B zagrożenia wybuchem pyłu
węglowego, w I, II i III stopniu zagrożenia
wodnego, I-III stopniu zagrożenia tąpaniami oraz II-IV kategorii zagrożenia metanowego.
Wszystkie przodki są w pełni zmechanizowane, niezbędne prace wykonywane
są przy pomocy specjalistycznych maszyn
i urządzeń. Wyrobiska drążone są kombajnami chodnikowymi wyposażonymi
w zestawy podajników taśmowych lub
za pomocą MW. Do drążenia wyrobisk kamiennych w zależności od przyjętej tech-
nami kolejny rok z konkursem
„Świadomy, Odpowiedzialny, Bezpieczny” w tle. Konkursem, przypomnijmy, skierowanym do całej załogi kopalni. Zgodnie z obowiązującym regulaminem
udział w konkursie mogą wziąć osoby wytypowane przez kierowników poszczególnych oddziałów, po konsultacji z oddziałowymi społecznymi inspektorami pracy, Zakładowym Społecznym Inspektorem Pracy
oraz kierownikiem Działu BHP i Szkolenia.
Co miesiąc poznawaliśmy nazwiska pracowników, którzy zostali uhonorowani tytułem „Bezpiecznego pracownika miesiąca”
oraz „Bezpiecznego sztygara miesiąca”.
Głównym celem konkursu jest propagowanie wśród załogi bezpiecznego wykonywania pracy oraz zachowań probezpiecznych.
Co miesiąc informowaliśmy Czytelników
ABC o kolejnych laureatach wspomnianego
konkursu. Spostrzegawczy zapewne zauważyli, że od dwóch miesięcy nie drukujemy
już nazwisk zwycięzców. W związku z licznymi telefonami pracowników naszej kopalni w tej sprawie, zarówno do redakcji
ABC jak i do pracowników Działu BHP,
spieszymy z odpowiedzią, ze konkurs został
chwilowo, na 2 miesiące, zawieszony ze
względu na zmianę formuły i że od początku marca br. znów ruszył pełna parą.
W związku z powyższym poprosiliśmy
Władysława Bigaja, głównego inżyniera ds.
BHP i szkolenia w KWK Murcki-Staszic,
o krótka rozmowę.
Czytaj str. 9
W marcu 2016 roku pracę w naszej
kopalni zakończyli:
Trąbka Danuta
DJW
Głąbek Piotr
GG
Stemplewski Robert
GG
Dudziak Krzysztof
GPP
Milde Jarosław
GTG
Lewicki Jan
GURP
Sobiech Maria
JPS-1
Olszewski Grzegorz
KG-2
Gos Piotr
KG-3
Jakubowicz Bogdan
KG-3
Wróbel Dariusz
KG-4
Sołtysik Przemysław
MD-1
Kaczmarczyk Robert
MEE-1
Karpiński Andrzej
MEE-1
Mazur Adam
MEE-1
Sasim Andrzej
MEE-1
Sych Grzegorz
MEE-1
Ciekała Wojciech
MEP-1
Nowak Marek
MEP-1
Dudek Mirosław
MM-1
Krzykała Witold
MM-1
Ławecki Krzysztof
MM-1
Sokół Jacek
MM-1
Wójcik Robert
MM-1
Buczek Jerzy
MMP
Szczyrba Henryk
MTA-1
Żelichowski Bogusław
MTA-1
Szeja Andrzej
PRP-1
Matkiewicz Andrzej
PRP-2
Muszalski Piotr
PTDO
Sala Marek
PTDO
Zięterski Marek
SO
Grysak Mirosław
TDK
Jeleń Robert
TDK
Gulecki Andrzej
TD-S
Folcik Jerzy
TIP
Bugajski Ireneusz
TTD
Dryps Dariusz
TZL
Gąsiorowski Piotr
TZL
Kulas Jerzy
TZL
Klimas Paweł
WWO
Bednarz Józef
ZZMASZ
8
ABC MURCKI-STASZIC
NASZ HOLDING
Roboty przygotowawcze Smaki Malty i Sycylii
Dokończenie ze str. 7
! Drugim wyrobiskiem drążonym przez
pracowników oddziału PRP-2 jest Chodnik
badawczy F (z odcinkiem kamiennym)
z pokł. 510 w polu „T” do pokł. 501 w polu
„F”, na poziomie 900m – dla udostępnienia
partii „C”, a w nim pokładów 416, 501 i 510.
Planowana długość wyrobiska w obudowie
V32/12 wynosi 290m. Wyrobisko drążone
kombajnem chodnikowym KTW-200 ma
zostać wykonane w VI 2016 r.
! Oddział PRP-3 prowadzony przez kierownika Roberta Helińskiego drąży kombajnem chodnikowym R-130 Dowierzchnię 6” w pokładzie 510/I, w polu „AB”,
na poziomie 830m. Planowana długość wyrobiska w obudowie V32/10 wynosi 685m.
Dowierzchnia 6” jest wyrobiskiem przyścianowym dla ściany 05 w pokładzie 510/I,
a termin jej zakończenia zaplanowano
na V 2016 r. Po zakończeniu drążenia Dowierzchni 6” oddział PRP-3 rozpocznie drążenie Rozcinki ściany 05 w pokładzie 510/I o długości 170m.
! Oddział GURP prowadzony przez kierownika Aleksandra Stasiaka drąży kombajnem chodnikowym FR-160 Pochylnię
zbiorczą F w pokładzie 501, pole F
na poz. 900m. Wyrobisko o charakterze
wentylacyjno-transportowym o długości 1085m w obudowie V32/12. Zgodnie
z obowiązującymi harmonogramami zakończenie drążenia przypada na XII 2016 r.
! Konsorcjum firm z liderem Bumech SA drąży kombajnem chodnikowym
Informacja
o ruchu zatrudnienia
stan na 1 kwietnia 2016 r.
Liczba pracowników ogółem – 4 081
osób.
Na emeryturę odeszło w 2016 r.:
- w marcu: 42 osoby,
- od 1 stycznia: 78 osób
Do pracy przyjęto w 2016 r.:
- w marcu: 0 osób
- od 1 stycznia: 8 osób
AM-50 Pochylnię 8 CDF w pokładzie 407/1
na poziomie 500m. Planowana długość wyrobiska w obudowie V32/12/10 wynosi 1230m. Jest to wyrobisko przyścianowe
dla ściany 706 w pokładzie 407/1, a jego zakończenie planuje się w X. 2016 r.
! Konsorcjum firm z liderem Remagum Sp. z o.o. Sp. k. drąży kombajnem
chodnikowym
RH-200CS
Upadową
do poz. 1080m. Wyrobisko kamienne łączące poziom 900m z poz. 1080m. Planowana
długość wyrobiska w obudowie V32/12/10
wynosi 1020m, a jego zakończenie planuje
się w XII 2016 r.
! Drugim wyrobiskiem drążonym przez
Konsorcjum firm z liderem Remagum jest
pochylnia ST F-03 na poz. 720m o docelowej długości 1120m. Wyrobisko o charakterze wentylacyjno-transportowym, drążone
kombajnem chodnikowym EBZ-200
w obudowie V32/12. Zakończenie planowane na koniec 2017 r.
! Firma Procarbon Sp. z o.o. Sp. k.
przy pomocy wozu wiertniczego i MW
na poz. 720m drąży Pochylnię kamienną taśmową II w obu kierunkach (od Przekopu
wozów pustych i do Przekopu wozów pustych). Całkowita długość drążonego wyrobiska w obudowie V32/12 wynosi 620m.
Zakończenie planowane jest na koniec 2016 r.
Tak w telegraficznym skrócie przedstawia się teraźniejszość i najbliższa przyszłość najważniejszych robót przygotowawczych realizowanych w KWK Murcki-Staszic. "
z czego:
absolwentów szkół górniczych: 1
w tym szkoły:
zawodowe - 0, technika - 0 i wyższe - 1.
Alokacje ramach spółki:
- w marcu: 0 osób przyjęto, 22 osoby
odeszły
- od 1 stycznia: 95 osób odeszło, 4
osoby przyjęto
Dyscyplinarnie zwolniono:
- w marcu: 2 osoby
- od 1 stycznia: 8 osób.
Stowarzyszenie Wychowanków
AGH w Krakowie proponuje
„IX spotkanie globtroterskie”
pod tytułem: „Poznanie smaków
Malty i Sycylii” w terminie 17-28
września 2016 r. Cena 3 690,00 zł
skalkulowana dla 26-osobowej
grupy. Zainteresowani proszeni
są o podjęcie decyzji do 22
kwietnia 2016.
Zgłoszenia przyjmowane będą telefonicznie oraz e-mailowo przez organizatorów
na:
e-mail: [email protected]
nr tel 12 617 32 84
tel do p. Henryka Konieczko 535 737 618
O sposobie płacenia zaliczki 1 000 zł, koncie bankowym oraz o umowie,
zgłaszający się zostaną poinformowani po 22 kwietnia 2016. Termin zgłoszenia
jest ważny i pilny z uwagi na rezerwację przelotów!
Kompleks hotelowy Oriana – Topaz 3*+ usytuowany jest blisko centrum miasta
Buggiba i Zatoki św. Pawła – popularnej nadmorskiej miejscowości, która
oferuje wiele atrakcji dla turystów. Buggiba tętni życiem do późnych godzin
nocnych.
Odległość od miasta Valletta oraz międzynarodowego lotniska Malta
wynosi 16 km, przystanek 300 m od hotelu, do morza – spacer ok. 10 minut.
Do pięknej piaszczystej słynnej plaży Melieha Bay możliwość dojazdu lokalnym
autobusem lub zamówienia transferu (8 eur/osobę).
2 budynki kompleksu – Oriana i Topaz – łączy podziemne przejście.
Pokoje: wszystkie pokoje dysponują łazienką, balkonem i wyposażone są
w klimatyzację oraz TV z dostępem do kanałów satelitarnych.
Do dyspozycji gości: 2 odkryte baseny –jeden w hotelu Topaz – z brodzikiem
a także mały basen na dachu budynku Oriana, mały kryty basen, restauracja
w budynku Topaz, bar/lobby, drink bar, sejf, recepcja 24h, winda, bezpłatne wifi,
salon kosmetyczny, punkt z pamiątkami.
Wyżywienie: 2 posiłki dziennie (śniadania i obiadokolacje) w formie bufetu.
Napoje do obiadokolacji płatne dodatkowo.
TERMIN 17-28.09.2016
CENA: 3 690 PLN/os. przy grupie 26 osób
Cena obejmuje:
– przelot samolotem Kraków-Malta-Kraków
– opłaty lotniskowe + paliwowe
– transfer lotnisko-hotel-lotnisko
– zakwaterowanie w hotelu *** (11 noclegów) – pokoje 2,3 os z łazienkami, TV,
klimatyzacją, balkonem
– wyżywienie – 2 posiłki dziennie w formie bufetu
– opieka rezydenta
– ubezpieczenie KL 10 000 EUR i NNW 15 000 PLN/SIGNAL IDUNA/
– podatek VAT
Cena nie obejmuje: świadczeń nie wymienionych w ofercie, ubezpieczenia
od następstw chorób przewlekłych (możliwość dopłaty w biurze) dla chętnych
wycieczek fakultatywnych (możliwość wykupienia u rezydenta) np. Wyspa Gozo,
Valletta, Trzy Miasta i Błękitna Grota, Sycylia Istnieje możliwość
wkomponowania wycieczek w program pobytu.
UWAGI: Oferta skalkulowana dla grupy min 26 osób
Dokument tożsamości– dowód osobisty
Ceny wycieczek fakultatywnych:
Sycylia: 137 euro (dorośli), 115 euro (seniorzy)
Wyspa Gozo: 57 euro
Valletta: 37 euro
Trzy Miasta i Błękitna Grota: 30 euro
NASZ HOLDING
ABC MURCKI-STASZIC
9
Niezależnie od nagród ważne jest to, że pracownicy w codziennej pracy zaczęli angażować się w rozmowy na temat bezpieczeństwa
Konkurs bhp – zmiana formuły
Rozmowa z WŁADYSŁAWEM BIGAJEM, głównym inżynierem ds. BHP i szkolenia w KWK Murcki-Staszic
W każdym miesiącu w obu kategoriach – bezpieczny pracownik miesiąca i bezpieczny sztygar – nagradzano po 3
osoby w każdej kategorii.
Panie inżynierze, spytam prosto z mostu: co się dzieje z konkursem? Ludzie dzwonią do redakcji a od Pana pracowników wiem, że również do waszego Działu - z tym pytaniem.
– Spokojnie, nic złego się nie dzieje. Ta krótka przerwa to
wynik małej zmiany formuły konkursu, a raczej zmiany sposobu nagradzania pracowników – laureatów, zwycięzców.
Czyli nadal konkurs „Świadomy, odpowiedzialny,
bezpieczny” będzie kontynuowany?
– Tak. W kopalni Murcki-Staszic doceniamy ludzi pracujących bezpiecznie i nie mamy zamiaru z tego rezygnować. Zależy nam na tym, aby w „walkę” o poprawę bezpieczeństwa zaangażował się każdy pracownik!
Myślę, że warto wspomnieć, że zostanie pracownikiem miesiąca, może mieć dodatkowy bonus w postaci zdobycia prestiżowego tytułu Pracownika Roku,
a co za tym idzie zdobycia atrakcyjnych nagród.
W poprzednim numerze obszernie pisaliśmy o tym.
– Warto się starać. Jednak niezależnie od nagród finansowych i rzeczowych ważne jest to, że pracownicy w codziennej pracy zaczęli angażować się w rozmowy na temat bezpieczeństwa, co wprost przenosi się na poziom bezpieczeństwa.
A jak to ma wyglądać od teraz? Na czym głównie polegają zmiany?
– Zmiany będą kosmetyczne. Nadal podstawowym kryterium uprawniającym do wzięcia udziału w konkursie jest
wykazanie się pracownika bezwypadkową pracą, a także nie
zastosowanie wobec niego sankcji dyscyplinarnych. Poza
tym kandydaci powinni wyróżniać się spośród pozostałej
załogi aktywnością przy zachowywaniu postaw probezpiecznych na stanowiskach pracy. Z zadowoleniem zauważyłem, że pracownicy dosyć szybko poznali nowe zasady,
gdyż momentalnie zareagowali na zarządzenie dyrektora
odnośnie konkursu, zgłaszając swoich kandydatów. Zweryfikowane regulaminy wywieszone są na tablicach informacyjnych Działu BHP i w każdej chwili pracownicy mogą je
sobie przypomnieć. Dla przypomnienia zasad konkursu dodatkowo powyższe regulaminy zamieszczamy obok.
Korzystając z rozmowy, chciałbym Panu bardzo podziękować za aktywne współredagowanie naszej gazety zakładowej. Tematyka BHP jest stale obecna
na łamach ABC Murcki-Staszic. W porównaniu z innym kopalniami jesteśmy liderem tematyki szeroko
pojętego bezpieczeństwa naszej załogi!
– Ważne jest to, aby każdy pracownik codziennie wracał
cały i zdrowy ze swojej zmiany. Trzeba sobie uświadomić, że
bezpieczeństwo i zdrowie w pracy dotyczy każdego pracownika i jest dobre dla niego samego i całej kopalni. Zaangażowanie wszystkich pracowników w bezpieczeństwo prowadzi m.in. do zmniejszenia liczby wypadków, a co za tym
idzie obniżenia kosztów wypadków przy pracy ponoszonych przez pracodawców jak również pracowników i ich rodziny.
Rozmawiał: Piotr Ubowski
Jednym słowem podstawowe cele nie zmieniły się?
– Oczywiście, że nie! W tym miejscu przypomnę że celem
cyklicznych konkursów BHP „Bezpieczny pracownik” jest:
wyróżnianie i nagradzanie tych pracowników, którzy
w swojej pracy zawodowej prezentują wysoki poziom bezpieczeństwa pracy, inspirowanie, zachęcanie i motywowanie całej załogi kopalni do wspólnego, solidarnego i ciągłego podnoszenia poziomu bezpieczeństwa pracy.
A może pokusi się Pan o małe podsumowanie dotychczasowego przebiegu konkursu?
– W dotychczasowej formie konkurs organizowany był
comiesięcznie, od początku 2013 rok, na obu Ruchach
do połowy roku 2015, później bez podziału na Ruchy.
Regulamin konkursu Bezpieczny pracownik
Regulamin konkursu Bezpieczny sztygar
I. Postanowienia ogólne
1. Niniejszy Regulamin określa warunki, na jakich odbywa się konkurs Bezpieczny pracownik.
2. Celem konkursu Bezpieczny pracownik jest:
– wyróżnianie i nagradzanie tych pracowników, którzy w swojej pracy zawodowej prezentują wysoki poziom bezpieczeństwa pracy,
– inspirowanie, zachęcanie i motywowanie całej załogi kopalni do wspólnego, solidarnego i ciągłego podnoszenia poziomu bezpieczeństwa pracy.
3. Konkurs obejmuje swoim zasięgiem pracowników zatrudnionych na stanowiskach robotniczych.
4. Konkurs ma charakter cykliczny i odbywa się raz w miesiącu.
II. Organizator konkursu
1. Organizatorem konkursu jest dyrektor kopalni.
2. Konkurs jest finansowany ze środków własnych kopalń.
III. Uczestnicy konkursu
1. Grupy pracowników uprawnionych do udziału w losowaniu:
– grupa I – pracownicy Działu TG,
– grupa II – pracownicy Działu TEM,
– grupa III – pracownicy Działu TW, pozostali pracownicy.
2. W konkursie mogą uczestniczyć pracownicy wyznaczeni przez kierownika oddziału
po konsultacji ze społecznym inspektorem pracy, a także pracownicy wyznaczeni przez
Dział BHP lub Zakładowego Społecznego Inspektora Pracy, którzy:
– w danym miesiącu nie ulegli wypadkowi,
– w stosunku do których w danym miesiącu nie zastosowano kar porządkowych,
– wykazują probezpieczne postawy na stanowiskach pracy.
IV. Zasady konkursu
1. Komisja konkursowa raz w miesiącu będzie losowała nagrody spośród wyznaczonych
pracowników spełniających kryteria niniejszego Regulaminu.
2. W każdej grupie pracowników będzie losowana 1 nagroda.
3. Nagroda konkursowa zostanie zrealizowana w formie pieniężnej w wys. 450 zł brutto.
V. Komisja konkursowa
1. W skład Komisji Konkursowej wchodzą:
– naczelny inżynier,
– kierownik Działu BHP i Szkolenia,
– Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy.
2. Protokół z posiedzenia Komisji Konkursowej sporządza kierownik Działu BHP i Szkolenia i zatwierdza dyrektor kopalni.
3. Decyzja Komisji Konkursowej o przyznaniu nagrody jest ostateczna i nie przysługuje
od niej prawo odwołania.
VI. Postanowienia końcowe
W sprawach nieuregulowanych niniejszym regulaminem decyduje organizator konkursu.
I. Postanowienia ogólne
1. Niniejszy Regulamin określa warunki, na jakich odbywa się konkurs Bezpieczny sztygar.
2. Celem konkursu jest:
– wyróżnianie i nagradzanie osób dozoru, które w sposób aktywny uczestniczą w procesie poprawy bezpieczeństwa w kopalniach KHW SA,
– inspirowanie, zachęcanie i motywowanie osób dozoru do ciągłego podnoszenia poziomu bezpieczeństwa pracy.
3. Konkurs ma charakter cykliczny i odbywa się raz w miesiącu.
II. Organizator konkursu
1. Organizatorem konkursu jest dyrektor kopalni.
2. Konkurs jest finansowany ze środków własnych kopalń.
III. Uczestnicy konkursu
1. Konkurs obejmuje pracowników zatrudnionych na stanowiskach osób dozoru ruchu,
które:
– w sposób rzetelny organizują i prowadzą prace, z zachowaniem obowiązujących przepisów,
– prowadzą efektywne szkolenia i instruktaże dla załogi,
– skutecznie i szybko reagują na zgłaszane zdarzenia potencjalnie wypadkowe oraz inicjują właściwe działania w tym zakresie,
– skutecznie nadzorują prace, skutkujące w danym miesiącu brakiem wypadków
przy pracy wśród podległych pracowników,
– w stosunku, do których w danym miesiącu nie zastosowano kar porządkowych.
2. Zgłoszenia osób dozoru może dokonywać każdy pracownik.
3. Zgłoszenia wraz z uzasadnieniem przyjmuje kierownik Działu BHP i Szkolenia.
IV. Zasady konkursu
1. Spośród zgłoszonych osób dozoru ruchu, spełniających kryteria niniejszego Regulaminu Komisja Konkursowa przeprowadzi losowanie 3 nagród.
2. Nagroda konkursowa zostanie zrealizowana w formie pieniężnej w wysokości 450 zł
brutto.
V. Komisja konkursowa
1. W skład Komisji Konkursowej wchodzą:
– naczelny inżynier,
– kierownik Działu BHP i Szkolenia,
– Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy.
2. Protokół z posiedzenia Komisji Konkursowej sporządza kierownik Działu BHP i Szkolenia i zatwierdza dyrektor kopalni.
3. Decyzja Komisji Konkursowej o przyznaniu nagrody jest ostateczna i nie przysługuje
od niej prawo odwołania.
VI. Postanowienia końcowe
W sprawach nieuregulowanych niniejszym regulaminem decyduje organizator konkursu.
10
ABC MURCKI-STASZIC
NASZ HOLDING
2 maja to Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej
Bądź dumny – wywieś flagę!
laga jest fenomenem, który rozpiętością swego zasięgu, może ogarniać
od jednostki, poprzez mniejsze lub
większe grupy, społeczności aż po całe narody. Co więcej, każdy człowiek może być
wierny kilku flagom – w zależności do jakich subkultur lub społeczności należy.
Prosty przykład – Polak, mieszkaniec jakiegoś miasta np. województwa śląskiego, dodatkowo kibic jakiejkolwiek drużyny sportowej, w dodatku działacz określonej organizacji, a jeszcze pochodzący z tzw. rodziny
herbowej, może być powiązany nawet z 5
flagami. Bo tak: wszelkie uroczystości rodzinne może świętować pod flagą swego rodu. W organizacji, której jest członkiem,
nosi sztandar w takich a nie innych kolorach. Na mecze swej ukochanej drużyny
dumnie chodzi w klubowym szaliku utkanym w kolorach barw klubu. Na uroczystości z okazji dni swego miasta idzie ulicą
wśród szpaleru flag miasta. A również jego
region ma swoje barwy i flagę.
Henry Ward Beecher (1813-1887), amerykański działacz społeczny i pisarz, powiedział: „Patrząc na flagę państwową dociekliwy umysł widzi nie tylko flagę, lecz samo
państwo i niezależnie od jego symboli i insygniów widzi na fladze przede wszystkim
formę rządów, pryncypia, prawdy i historię
narodu, który jej używa”.
Barwy widniejące na fladze państwowej,
herb kraju, hymn państwowy, to najważniejsze elementy tożsamości narodowej.
Polskie barwy narodowe kształtowały się
na przestrzeni wielu stuleci i mają, jako jedne z nielicznych na świecie, pochodzenie
heraldyczne. Wywodzą się one z dwóch
herbów: Królestwa Polskiego i Wielkiego
Księstwa Litewskiego.
Flaga Wielkiej Brytanii jest kompilacją
/połączeniem/trzech krzyży: krzyża św. Jerzego (czerwony na białym tle) symbolizującego Anglię, krzyża św. Andrzeja (biały
skośny na niebieskim tle) symbolizującego
Szkocję i krzyża św. Patryka (czerwony skośny na białym tle) symbolizującego Irlandię.
Flaga Czech kolory biały i czerwony
symbolizują Czechy zaś niebieski trójkąt
symbolizuje Słowację.
Jak widać te same kolory niebieski biały
i czerwony istniejące na w/w flagach oznaczają w każdym przypadku co innego.
Jeśli przekonałaś/eś się, że warto wywiesić flagę, aby okazać swą dumę narodową,
to nie pozostaje nic innego jak to zrobić!
Tylko, hmmm, którą flagę Polski wywiesić?
Być może w tym miejscu sądzisz, że autor
tekstu oszalał i nie wie co pisze? Ale nie! To
prawda – Polska ma dwie oficjalne flagi!
Jedną z orłem, drugą bez.
F
Ale po kolei…
Pierwotnie polską barwą narodową był karmazyn, stanowiący symbol dostojeństwa
i bogactwa, a zarazem uważany za najszlachetniejszy z kolorów. Z uwagi na cenę
barwnika – koszenili uzyskiwanej z larw
czerwca polskiego – mało kto mógł sobie
na niego pozwolić. Dlatego też był on wykorzystywany jedynie przez najbogatszą
szlachtę i dostojników państwowych.
Na pierwszych flagach i sztandarach reprezentujących Królestwo Polskie widniał
biały orzeł w koronie na czerwonym tle. Jan
Długosz opisując przygotowania do bitwy
pod Grunwaldem pisze o „chorągwi wielkiej, na której wyszyty był misternie orzeł
biały z rozciągnionemi skrzydły, dziobem
rozwartym i z koroną na głowie, jako herb
i godło całego Królestwa Polskiego”.
Barwami królewskimi Rzeczypospolitej
Obojga Narodów był sztandar złożony
z trzech pasów: dwóch czerwonych umieszczonych w dole i na górze oraz oddzielającym go pasie białym, na których umieszczano zwykle czterodzielny Herb Rzeczypospolitej Obojga Narodów o czerwonym tle,
zawierający dwa pola przedstawiające białego Orła w koronie, czyli symbol Korony
i dwa z wizerunkiem Pogoni – herbu Litwy.
Na tarczy sercowej znajdował się najczęściej
herb rodowy aktualnie panującego monarchy.
Barwy biała i czerwona zostały uznane
za narodowe po raz pierwszy 3 maja 1792.
Podczas obchodów pierwszej rocznicy
uchwalenia Ustawy Rządowej damy wystą-
piły wówczas w białych sukniach przepasanych czerwoną wstęgą, a panowie nałożyli
na siebie szarfy biało-czerwone. Nawiązano
tą manifestacją do heraldyki Królestwa Polskiego –białego orła na czerwonej tarczy
herbowej.
Po raz pierwszy w ustawie
Po raz pierwszy polskie barwy zostały uregulowane w uchwale Sejmu Królestwa Polskiego z 7 lutego 1831 na wniosek posła
Walentego Zwierkowskiego, wiceprezesa
Towarzystwa Patriotycznego, jako propozycja kompromisowa pomiędzy barwą białą
– nadaną przez Augusta II Mocnego i proponowaną przez konserwatystów i trójbarwną – biało-czerwono-szafirową – barwami konfederacji barskiej proponowanymi przez Towarzystwo Patriotyczne:
„Izba Senatorska i Izba Poselska po wysłuchaniu Wniosków Komisji Sejmowych,
zważywszy potrzebę nadania jednostajnej
oznaki, pod którą winni się łączyć Polacy,
postanowiły i stanowią:
Artykuł 1.
Kokardę Narodową stanowić będą kolory
herbu Królestwa Polskiego i Wielkiego
Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały
z czerwonym.
Artykuł 2.
Wszyscy Polacy, a mianowicie Wojsko
Polskie te kolory nosić mają w miejscu
gdzie takowe oznaki dotąd noszonymi były.
Przyjęto na posiedzeniu Izby Poselskiej
dnia 7 lutego 1831 roku”.
Ustalając barwy narodowe nawiązano
do heraldyki Królestwa Polskiego: Biel pochodzi od bieli Orła, będącego godłem Polski i bieli Pogoni, rycerza galopującego
na koniu, będącego godłem Księstwa Litewskiego. Oba te godła znajdowały się
na czerwonych tłach tarcz herbowych.
Na fladze biel jest u góry, ponieważ w polskiej heraldyce ważniejszy jest kolor godła
niż kolor tła.
Te ustanowione przez Sejm barwy szybko przyjęły się w wojsku oraz upowszechniły się wśród polskiego społeczeństwa.
Po upadku powstania przejęte od wojska,
stały się symbolem państwa, które nie istniało i własnością narodu, który pod tymi
barwami wybijał się na niepodległość.
I tak jak chcieli ustawodawcy te barwy łączyły wszystkich Polaków. Tych mieszkających w zaborze rosyjskim, pruskim, au-
striackim, jak i wywiezionych na Sybir, czy
też będących na emigracji w różnych krajach świata. Stały się prawdziwie narodowe.
Po raz pierwszy na masową skalę, polskie
biało-czerwone barwy pojawiły się w Warszawie w dniu 3 maja 1916 roku z okazji obchodów 125 rocznicy Konstytucji. Komitet
organizacyjny przypominał ustawę z 1831
roku o barwach narodowych i dawał praktyczną radę, aby z rosyjskiej flagi wyciąć
błękitny środkowy pas, i zszyć górny biały
pas z dolnym czerwonym. Powstała wtedy
polska flaga.
Po odzyskaniu niepodległości barwy
i kształt flagi uchwalił Sejm Ustawodawczy
odrodzonej Polski 1 sierpnia 1919. W ustawie podano: „Za barwy Rzeczypospolitej
Polskiej uznaje się kolor biały i czerwony
w podłużnych pasach równoległych, z których górny – biały, dolny zaś – czerwony”.
Dwa lata później Ministerstwo Spraw Wojskowych wydało broszurę, w której sprecyzowano odcień czerwieni definiując ją jako
karmazyn, ale w 1927 odcień koloru czerwonego został zmieniony na cynober, ten
sam kolor został użyty w definicji flagi
w ustawie z 1955.
Nie tylko u nas
Należy pamiętać, że to co oznacza biel
i czerwień na polskiej fladze nie oznacza
tego samego na flagach innych państw,
miast, regionów. Takie same barwy ma
Monaco, Indonezja i ponad 100 miast austriackich, niemieckich, hiszpańskich czy
szwajcarskich. Nie można więc interpretować symboliki naszych barw w sposób
uniwersalny, pozbawiając ich specyficznej
polskiej tradycji. Dla przykładu podam
symbolikę barw na przykładzie flag kilku
państw:
Flaga USA: Białe gwiazdki na niebieskim
prostokącie oznaczają aktualną ilość stanów. Siedem poziomych czerwonych pasów i sześć białych, razem trzynaście pasów
symbolizują pierwszych 13 brytyjskich kolonii, które występując przeciwko macierzy
stworzyły podwalinę przyszłych Stanów
Zjednoczonych.
Flaga Francji nawiązuje do Wielkiej Burżuazyjnej Rewolucji Francuskiej. Był taki
moment w jej historii, gdy Król Ludwik XVI chcąc pozyskać lud Paryża włączył do jego niebiesko-czerwonych barw
swój królewski biały kolor.
Dwie oficjalne flagi
Jesteśmy jednym z niewielu, a może i jedynym państwem, mającym dwie oficjalne
flagi! Oprócz opisanej powyżej flagi biało-czerwonej istnieje także flaga z godłem
Polski na białym prostokącie nazywana
„flagą państwową z godłem”. Od 1955 dwa
rodzaje flag są w Polsce nazywane „flagą
państwową”.
Przyczyny tego, że Polska ma dwie różne
flagi (jedną na użytek krajowy a drugą
na zewnętrzny) sięgają lat 1920 -1921. Kiedy Polska odzyskała niepodległość i pojawiły się polskie statki na morzach i oceanach
z banderą biało-czerwoną, na statkach innych bander, wśród oficerów na mostkach
zapanowała konsternacja. Byli zmuszeni
meldować kapitanowi, że widzą statek, który w miejscu bandery wywiesił sygnał oznaczający literę „h” Międzynarodowego Kodu
Flagowego, co oznacza „mam pilota na pokładzie”.
Aby zaradzić tym pomyłkom władze polskie na użytek floty wojennej i handlowej
dodały do biało-czerwonej Orła Białego.
Flagę po raz pierwszy ustanowiono 1 sierpnia 1919 i początkowo przeznaczono dla
polskich poselstw (przedstawicielstw dyplomatycznych) i konsulatów oraz statków
handlowych.
Modyfikacją flagi państwowej z godłem
jest bandera wojenna ustanowiona po raz
pierwszy ustawą z 1 sierpnia 1919 roku.
Stanowiła ona, że „banderą morską wojenną” (ale także „flagą wojenną lądową”) będzie „chorągiew z wycięciem o barwach narodowych […] z herbem Rzeczypospolitej
pośrodku białego pasa”. Wobec zmiany
widniejącego na banderze godła państwowego, wraz z nim uległa zmianie także i sama bandera wojenna.
Obecny wzór pochodzi z ustawy z dnia 19
lutego 1993 r. o znakach Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, która określiła, że
„banderą wojenną jest prostokątny płat tkaniny o barwach Rzeczypospolitej Polskiej,
zakończony dwoma trójkątnymi językami
na wolnym liku. Pośrodku długości białego
pasa, mierzonej od liku przydrzewcowego
do wierzchołka wcięcia między językami,
jest umieszczone godło Rzeczypospolitej
Polskiej.
Opracował: Piotr Ubowski
Materiały źródłowe: wikipedia,
studentprawa. pl, polskaflaga. pl
NASZ HOLDING
11
NR 2 87
Historia i tradycje
Zdzisław Majerczyk
Ż
Zastosowanie tego systemu eksploatacji pozwoli na uzyskanie ok. 80 tysięcy ton wysokiej jakości węgla
Ubierka w pokładzie 510
K
opalnia Wieczorek eksploatuje
swoje złoża od przeszło 190 lat.
Oprócz eksploatacji systemem
ścianowym i chodników eksploatacyjnych wprowadziliśmy system ubierkowy.
Na obecnym etapie, kiedy nasze zasoby
wydobywcze są bardzo ograniczone, postanowiono sięgnąć po pozostawiony węgiel. Dlatego też po raz pierwszy zdecydowano się na wdrożenie w zakładzie wydobycia systemem ubierkowym.
Technologia ta została zastosowana
w partii wschodniej pokładu 510. Ubierka
AD eksploatuje III warstwę tego pokładu
w oddziale KG-1. Jest kompleksowo zmechanizowana, wyposażona w kompleks
ścianowy składający się z sekcji obudowy
zmechanizowanej, przenośnika zgrzebłowego oraz jednoramiennego kombajnu
ścianowego. Jest to kombajn jednobębnowy, jednoramienny, samowcinający, przeznaczony do dwukierunkowej pracy
z możliwością bezstopniowej regulacji
posuwu i wysokości urabiania, wyposażony w zespół osłon hydrauliczny. Zastosowany sprzęt spełnia w najwyższym
stopniu kryteria eksploatacji w warunkach wydobycia tzw. resztek. Wysokość
ubierki wynosi do 3 m, długość 40 m
a wybieg to 435 m.
Za eksploatację na tym odcinku odpowiedzialna jest brygada oddziału KG-1,
którą tworzą ludzie z doświadczeniem
oraz wysoką fachowością. Są to osoby,
które już wielokrotnie sprawdzały się
w realizacji zadań w trudnych warunkach
górniczo – geologicznych, nad całością
zadań produkcyjnych w tym rejonie czu-
wa Kierownik Oddziału, Nadsztygar Górniczy Mariusz Krawczyk.
Zastosowanie tego systemu eksploatacji, w wymienionej partii, pozwoli nam
na uzyskanie ok. 80 tysięcy ton wysokiej
jakości węgla, zaplanowano również
działania, dzięki którym zwiększony zostanie wychód grubego sortymentu
z ubierki. Stosowanie technologii wydobycia metodą ubierki, jest jednym z rozwiązań mających na celu przedłużenie żywotności kopalń.
W przypadku pokładów resztkowych,
w których parametry węgla są bardzo dobre, przyniesie to wymierne korzyści
ekonomiczne. Jest to również zasadne ze
względu na planowanie gospodarowania
złożem, bo pozwala na niemal całkowite
zczerpanie zasobów w danym rejonie. !
yjemy na terenach w większości
związanych z górnictwem, często nawet szczątkowa wiedza na ten temat
jest, dla co niektórych, czarną dziurą. Coś
tam niby wiemy, ale kto by sobie tym głowę
zaprzątał. Zatem zapraszam do spaceru
po historii i tych tu urodzonych i pozostałych, czyli goroli. Moją intencją jest przekazanie kilku informacji bez jakichkolwiek obraźliwych intencji, bo daleki jestem od tego.
Czytelnicy wiedzą, kto to jest „gorol” i że
słowo to niesie negatywny ładunek emocjonalny. Tymczasem gorol to nic strasznego!
W ten sposób w potocznej mowie górnośląskiej określane są osoby z poza Górnego
Śląska. Słowo pojawiło się w połowie XIX wieku, mniej więcej w czasie, gdy
Górny Śląsk połączono koleją z „dalszymi
ziemiami”. Dzięki temu kontakty Górnoślązaków z ludźmi z poza regionu stały się
częstsze. Oprócz ciekawskich podróżników,
przedsiębiorców, jak i zwykłych szukających pracy obywateli (a bywało, że i awanturników), pojawili się na Śląsku masowo
górale. Dla części z nich była to stacja przesiadkowa w drodze „za chlebem i lepszym
życiem” na zachód Europy lub do Ameryki.
Niektórzy przyjeżdżali jednak pohandlować
ludowymi wyrobami (pamiętacie strugane
koniki, drewniane łyżki, fyrlacki itp?). Swoją odmiennością mowy, egzotycznym wyglądem musieli oni robić spore wrażenie,
bo jak inaczej wytłumaczyć, że to właśnie
mieszkaniec gór – góral (śląski gorol), a nie
Wielkopolanin czy też Mazur zapisał się
na stale w historii śląskiej mowy. Niektórzy
zaś uważają, że w taki właśnie sposób fedrujący pod ziemią górnicy określali
wszystkich tych, którzy stąpali po jej powierzchni (znajdowali się na górze). Cóż…
a może było całkiem inaczej? Czym się jednak różni góral od gorola? Ano tym, że góral chodzi po górach, a gorol – po Śląsku.
Najstarszym symbolem górnictwa,
wbrew obiegowym opiniom, jest nie „pyrlik i żelasko” tylko róg. Za jego pomocą nawoływali się kopacze kruszców, wędrujący
po gęstych lasach w poszukiwaniu cennych kopalin. Obecnie róg taki można
oglądać w Muzeum Żup Krakowskich
w Wieliczce. Powstał on najprawdopodobniej wedle projektu Jana Dürera. Młodszego brata sławnego niemieckiego malarza
i grafika doby renesansu – Alberta. Wykonano go z oryginalnego rogu tura. Oprawiony w srebro, waży niemal trzy kilogramy. Właściwy róg ujęty jest w trzy dekoracyjne opaski, na których widnieje godło
bractwa kopaczy wielickich oraz herby panujących w Polsce monarchów.
Współczesne godło górnicze, zwane również Kuplą, jest zupełnie inne. Obowiązuje
od 1928 roku i przedstawia skrzyżowany
pyrlik (młotek żelazny) i klin żelazny osadzone na wystającym trzonku. Obydwa narzędzia są koloru czarnego. Pyrliki wiązane
są z okresem górnictwa, w którym urabianie
skały wykonywano za pomocą ognia (podgrzewania), a następnie polewania zimną
wodą. Górnik trzymał w lewej ręce ostre żelazo, przykładał je do powstałych w skale
pęknięć i podbijał pyrlikiem. Inne źródła podają, że obecna forma godła wywodzi się ze
stosowanego już w średniowieczu znaku,
przedstawiającego tzw. klin i pobijak w pozycji skrzyżowanej. Jego prawzorem był
zwyczaj pozostawiania po pracy przez górników narzędzi w układzie krzyża. Miało to
chronić podziemne chodniki, a nawet całą
kopalnie przed działaniem złych duchów.
Cdn...
12
ECHO WIECZORKA
NASZ HOLDING
Warto pracować bezpiecznie
J
ednym ze sposobów promujących bezpieczeństwo pracy wśród pracowników
naszej kopalni jest organizowany w ramach realizowanego programu „Świadomy – Odpowiedzialny – Bezpieczny”, konkurs „Bezpieczny sztygar” oraz „Bezpieczny pracownik”. Celem tego konkursu jest
inspirowanie, zachęcanie i motywowanie
załogi do wspólnego, solidnego i ciągłego
podnoszenia poziomu bezpieczeństwa poprzez wyróżnienie i nagrodzenie tych pracowników, którzy w swojej pracy zawodowej wzorowo realizują swoje obowiązki,
pamiętając przy tym o przestrzeganiu
przepisów i zasad BHP. Zgodnie z regulaminem w konkursie brali udział pracownicy wytypowani przez kierownika oddziału
po konsultacji z oddziałowym społecznym
inspektorem pracy. Do konkursu mogli
pretendować tylko ci pracownicy, którzy
w minionym roku 2015 nie ulegli wypadkom przy pracy oraz w stosunku do których nie zastosowano żadnych sankcji
dyscyplinarnych. Przy wyborze pracownika decydujące znaczenie miała jego aktywność w zakresie zachowania postaw pro
bezpiecznych na stanowisku pracy. Spośród zgłoszonych pracowników Komisja
Konkursowa wylosowała laureatów, którym w sposób uroczysty w obecności dyrektora kopalni oraz naczelnego inżyniera
kopalni wręczono dyplomy i nagrody. Należy mieć nadzieje, że podjęte przez dyrekcję kopalni działania pozwolą osiągnąć cel,
Laureatami konkursu „Bezpieczny Pracownik” oraz „Bezpieczny Sztygar”
miesiąca w lutym zostali:
Jacek Janota
oddział TW
Anna Kontny
oddział WMM
Jarosław Samluk
oddział KG-1
Tomasz Szwej
oddział PZL-1
Adam Sobota
oddział KG-1
Andrzej Krypciak
oddział JPS-1
jakim jest stała i skuteczna poprawa bezpieczeństwa pracy, z pożytkiem dla kopalni i zatrudnionej w niej załogi. Zachęcamy
więc wszystkich pracowników do aktywnego działania na rzecz bezpieczeństwa
i higieny pracy, bo warto pracować bezpiecznie.
Zwycięzcom jeszcze raz gratulujemy,
a wszystkim życzymy dalszej bezpiecznej
pracy. Liczymy, że zgodnie z ideą przyświecającą organizatorom konkursów, nagrody
te staną się dodatkowym bodźcem dla
wszystkich, do stałej troski o bezpieczeństwo swoje i innych.
Służba BHP
Złoty Gody byłych pracowników KWK Wieczorek
11 kwietnia 2016 r. w katowickim Urzędzie Stanu Cywilnego miało miejsce uroczyste spotkanie, na którym uhonorowano małżeństwa o długoletnim stażu.
W tym dniu swój jubileusz 60-lecia pożycia małżeńskiego – czyli tzw. Diamentowe Gody – świętowali państwo Janina i Henryk Kucz,
a 50 rocznice małżeństwa – czyli Złote Gody – państwo: Helena i Edward Czajka, Krystyna i Arnold Nocoń, Teresa i Stanisław Burzec.
Szacownym Jubilatom składamy najlepsze życzenia zdrowia i radości z każdego następnego dnia razem.
NASZ HOLDING
ECHO WIECZORKA
Właściciele i zarządcy kopalni
Co ma kopalnia
do zamku
w Mosznej?
H
ubert Gustaw von Tiele przyszedł na świat 8 czerwca 1823 roku w Kominkach
(niem. Kominen) należących obecnie do gminy Kolno na Warmii. Był synem Piotra
Gotthilfa von Tiele i Adelajdy Eleonory von Wedel. Waleskę Winkler poznał latem 1854 roku, a już 7 listopada tegoż roku odbył się ich ślub. Po zawarciu związku małżeńskiego młodzi uzyskali przywilej zezwalający na połączenie herbów rodowych oraz nazwisk
i odtąd do najbardziej znaczących rodzin na Górnym Śląsku należeli von Tiele–Wincklerowie.
Małżeństwo Waleski i Huberta Gustawa okazało się szczęśliwe nie tylko pod względem
osobistym. Choć warunki górnośląskie były dla Huberta Gustawa całkowitą nowością
i wcześniej nie zajmował się przemysłem, udało mu się pięciokrotnie pomnożyć majątek żony. Nieocenioną pomocą w interesach był dla niego Friedrich Wilhelm Grundmann, który
po śmierci Franza Wincklera pozostał na stanowisku dyrektora generalnego dóbr jego
spadkobierców i pełnił tę funkcję aż do 1872 roku.
W 1889 roku Hubert Gustaw von Tiele-Winckler założył Katowicką Spółkę Akcyjną dla
Górnictwa i Hutnictwa (niem. Kattowitzer Aktiengesellschaft für Bergbau und Hüttenbetrieb). Przejęła ona wszystkie jego zakłady przemysłowe, a zatem liczne kopalnie węgla kamiennego, koksownię przy kopalni Florentine (Łagiewniki) w Łagiewnikach, kopalnie rud
żelaza koło Tarnowskich Gór oraz huty żelaza Marta w Katowicach i Hubertus (Zygmunt)
w Łagiewnikach. Do Tiele-Wincklerów należało prawie 15 tys. z 16 tys. akcji spółki, czyli
niemal 94% jej wartości.
Jeszcze w latach 50. XIX wieku Tiele-Wincklerowie wyremontowali rodową siedzibę
w Miechowicach, a w 1866 roku zakupili dobra Moszna na Opolszczyźnie wraz ze znajdującym się tam pałacem.
18 marca 1880 roku zmarła w Berlinie Waleska von Tiele-Winckler. Pochowano ją w rodowej krypcie w Miechowicach. Owdowiały Hubert Gustaw po trzech latach ożenił się ponownie. Jego drugą małżonką była Róża von der Schulenburg.
Hubert Gustaw von Tiele-Winckler zmarł 12 września 1893 roku w Partenkirchen i również spoczął w Miechowicach. Jednak w 1907 roku szczątki jego i Waleski zostały przeniesione na cmentarz do Mosznej, która w międzyczasie, po całkowitej przebudowie rezydencji, stała się główną siedzibą rodu.
Wincklerowie, a następnie Tiele-Wincklerowie, posiadali liczne małe kopalnie (lub przynajmniej udziały w nich) na terenie majątku wykupionego z rąk Mieroszewskich. Wśród
nich były Guter Albert w Janowie, Abendroth i Teichmanshoffnung w Szopienicach, Elfriede i Wildensteinssegen w Roździeniu oraz Vitus w Mysłowicach. Zostały one w latach 60. XIX wieku wykupione przez rozwijającą się spółkę Georg von Giesche’s Erben
(Spadkobiercy Georga von Giesche) i weszły w skład utworzonej 19 grudnia 1883 roku
skonsolidowanej kopalni Giesche (niem. Consolidierte Gieschegrube), noszącej od 1946
roku nazwę Wieczorek.
Joanna Tofilska
Kopalnia Węgla Kamiennego Wieczorek Historia Opowieści Ciekawostki
Katowice 2011 KHW SA KWK Wieczorek
13
AKTUALNY WYKAZ PLACÓWEK HANDLOWYCH
realizujących bony KWK Wieczorek
na posiłki profilaktyczne
ERGIN Sp. z o.o.
Sklep M. Musiał
ARAD
OGRODNICTWO A. Kostorz
GETROM SC GiT Mikuła
KRUPNIOK H. Pawlik
ŁOSOŚ M. Blaut
Pizzeria LA BELLA B. Morawiec
GRANDPI Sp. z o.o.
JANO A. Serwatka SJ
Klinowska, Giewon SJ
METRO SC Market LEWIATAN
Pizzeria SYCYLIANA B. Stoszek
Sklep XUNO M. Ochodek
FHU DELFIN Adam Janiszewski
CICHY-KONDROT I. Kondrot
PPHU Bart-Pol B. Brzezoń
KWANT-BIS Sp. z o.o.
E.Leclerc
ADAM sklep mięso wędliny
ABC DOMINO P. Praus
Sklep Karolina Jakimiuk
Sklep Urszula Magnicka
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Siemianowice
Siemianowice
Katowice
Katowice
Piekary Śl.
Bytom
Mysłowice
Ruda Śląska
Świętochłowice
Mysłowice
Zabrze
Zabrze
Chorzów
Bytom
Bytom
Bytom
Bytom
Katowice
Katowice
Zabrze
Chorzów
Chorzów
Chorzów
Radzionków
Mikołów
Zabrze
Rybnik
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Mysłowice
Mysłowice
Sosnowiec
Mikołów
Mikołów
Orzesze-Zgoń
Tychy
Siemianowice
Siemianowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Katowice
Sosnowiec
Katowice
Tychy
Chorzów
Katowice
Sosnowiec
Sosnowiec
Tychy
Sosnowiec
Siemianowice
Siemianowice
ul. Szopienicka 27
ul. Mościckiego 6
ul. Karliczka 10
pl. Powstańców Śl. 7
ul. Ociepki 17
ul. Wojciecha 19
ul. Żwirki i Wigury 29
ul. Ułańska 9
ul. Kosmiczna 58
Sklep - Szyb Pułaski
Sklep - Budynek Dyrekcji
ul. Krawczyka 5
ul. Markiefki 68
ul. Mysłowicka 20
ul. Gliwicka 117
ul. Szopienicka 27
ul. Niepodległości 23
ul. 27 Stycznia 6
ul. Piastów 8
ul. Mysłowicka 39
ul. Wyszyńskiego 6
ul. Łużycka 12
ul. Oświęcimska 12
ul. Solidarności 9
ul. Korfantego 1
ul. Chopina 1
ul. Damrota 20
ul. Szkubacza 1
ul. Jagiellońska 5
ul. Witosa 27
ul. Sikorskiego 2
pl. Kościuszki 1
ul. Daleka (pawilon E)
ul. Słowackiego 31
ul. Wajdy 13
ul. Tarnopolska (targowisko)
ul. Wolności 10
ul. Armii Krajowej 63
ul. Gałeczki 47
ul. Męczenników Oświęcimia 9
ul. Miarki 28
ul. Wolności 285
ul. Ks. Szwedy 8
pl. Wyzwolenia 5
ul. Adama 1B
ul. Mysłowicka 28
ul. Leśnego Potoku 25
ul. Roździeńskiego
ul. Obrońców Westerplatte 4
ul. Grota Roweckiego 32a
ul. Lompy 1
ul. Pszczyńska 4/5
ul. Kobiórska 7
ul. Sienkiewicza 35
ul. Powstańców 23
ul. Kościelna 55
ul. Katowicka 4
ul. W. Pola 20
ul. Panewnicka 42a
ul. Świdnicka
ul. Tyska 38a
ul. Jankego 151
ul. Główna 26
ul. Zamkowa 45
ul. Budowlanych 7
ul. Żołnierzy Września 22
ul. Jankego 15d
ul. Mieroszewskich 2a
ul. Główna 27
ul. Nałkowskiej 4
ul. Komandosów 5
ul. Powstańców 19
ul. Sienkiewicza 6
Echo Wieczorka - 40-432 Katowice, ul. Szopienicka 58
ISSN 123-51-42
Tel.: /32/ 707 53 64, Fax: /32/ 707 54 66, e-mail: [email protected]
Redaguje zespół. Koordynator zespołu: Anna Gorzewska-Siudy
14
ECHO WIECZORKA
NASZ HOLDING
Rozstrzygnięcie plebiscytu „Galeria Artystyczna 2016”
Stanie pomnik Teofila Ociepki
rzez cały marzec – za pośrednictwem
strony www.katowice.eu oraz kuponów dostępnych na łamach marcowego wydania „Naszych Katowic” – mieszkańcy nie tylko miasta, ale i całego regionu
głosowali w plebiscycie, którego celem jest
uhonorowanie ludzi świata kultury zasłużonych dla Śląska. Spośród kandydatur wskazanych przez przedstawicieli lokalnego środowiska twórczego został wybrany Teofil
Ociepka, przedstawiciel Grupy Janowskiej,
która w tym roku obchodzi jubileusz 70-lecia istnienia. Uroczyste odsłonięcie pomnika artysty przy pl. Grunwaldzkim odbędzie
się we wrześniu podczas oficjalnych obchodów 151. rocznicy nadania Katowicom
praw miejskich. Poniżej sylwetka mistrza.
P
Teofil Ociepka, malarz nieprofesjonalny, członek Grupy Janowskiej. Urodził
się 22 kwietnia 1891 r. w Janowie, w rodzinie górniczej. W 1907 r. podjął pracę w kopalni Giesche, początkowo w kopalnianej
stajni, następnie w elektrowni Jerzy.
Przed wybuchem I wojny światowej pracował w Urzędzie Celnym w Mysłowicach.
Podczas wojny służył w armii niemieckiej.
Po zakończeniu działań wojennych powrócił do pracy w elektrowni Jerzy.
Ociepka brał udział w I Powstaniu Śląskim i starał się o przyjęcie do tajnej policji na Górnym Śląsku, o czym dowiadujemy się z niedawno odnalezionego w Nowym Jorku życiorysu malarza.
Wychowany na baśniach i górniczych
legendach fascynował się demonologią
i okultyzmem. Interesowała go m.in. magia, astrologia, kabalistyka, hipnoza, telepatia. Nawiązał korespondencyjny kontakt ze znanym okultystą, Philippem
Hohmannem z Wirtembergii, od którego
otrzymywał literaturę okultystyczną.
Stworzył w Janowie prężną „gminę” okultystyczną. Był członkiem Loży Różokrzyżowców z siedzibą w Wirtemberdze, a następnie w Kalifornii. Utrzymywał kontakt
z lwowskim Towarzystwem Parapsychicznym im. Juliusza Ochorowicza.
Malować zaczął w wieku 35 lat, traktując sztukę jako sposób wyrażania swojego
światopoglądu. Jego twórczość nie zyskała wówczas uznania, więc porzucił malarstwo. Powrócił do niego po II wojnie
światowej. Pierwszym nabywcą oryginalnych obrazów był Julian Tuwim. Twórczością Ociepki zainteresował się również
Józef Ligęza z Muzeum Górnośląskiego
oraz pisarka Izabela Czajka-Stachowicz,
która w 1948 r. zorganizowała mu indywidualną wystawę w Warszawie. Wydarzenie to stało się przepustką do kariery artystycznej malarza. Jego obrazy wystawiano wielokrotnie także poza granicami
Polski: w Londynie, Rzymie, Wenecji,
Florencji, Madrycie, Paryżu, Amsterdamie i Tokio.
Po przejściu na emeryturę, w 1959 r.
Ociepka ożenił się, a w 1968 r. opuścił Janów, przenosząc się na stałe do Bydgoszczy, skąd pochodziła jego żona. Zmarł 15
stycznia 1978 roku.
Obecnie Ociepka uznawany jest za jednego z najwybitniejszych malarzy naiwnych na świecie. Jego prace znalazły się
w zbiorach Muzeum Historii Katowic,
Muzeum Śląskiego w Katowicach, Muzeum Etnograficznego w Toruniu, Krakowie, Wrocławiu, Państwowego Muzeum
Etnograficznego w Warszawie, Muzeum
Okręgowego im. Jacka Malczewskiego
w Radomiu, Muzeum L’Art Brut w Lozannie, Muzeum L’Art Brut w Paryżu, Muzeum Sztuki Naiwnej w Zagrzebiu oraz
w wielu kolekcjach prywatnych. W Bydgoszczy co roku organizowany jest Ogólnopolski Konkurs Malarski im. Teofila
Ociepki.
Artyście poświęcono dwie publikacje
książkowe: A. Banacha „Ociepka” (1988)
oraz S. A. Wisłockiego „Mistrz Teofil
Ociepka. Między władzą a prawdą” (2011).
O działalności Teofila Ociepki traktuje
film „Angelus” w reżyserii Lecha Majewskiego. Artysta jest także patronem jednej
z ulic w Katowicach-Janowie.
Elżbieta Zacher
Rajd rowerowy
Już po raz siódmy odbędzie się rajd rowerowy „Na kole kole Nikisza”. Startujemy 7
maja o godzinie 10: 00 z giszowieckiego
parku na Placu pod Lipami. W tym roku
planujemy m.in. wizytę w Śląskiej Fabryce
Porcelany. Kończymy na Nikiszowcu tradycyjnym żurkiem i krupniokiem. Na nikiszowieckim rynku w tym samym czasie planowany jest również plener śląskich grup malarskich, które przybędą na zaproszenie
Grupy Janowskiej.
Serdecznie zapraszamy
w imieniu organizatorów:
TKKF oraz Pozytywnie Zakręconych
NASZ HOLDING
15
Przyszła wiosna
– czas na audyt
dniach 28-29 kwietnia 2016 roku
zostanie przeprowadzony audyt
wewnętrzny
Zintegrowanego
Systemu Zarządzania w kopalni Mysłowice-Wesoła. Audytorem wiodącym zespołu
audytowego będzie Agnieszka Copa z kopalni Wujek. W skład zespołu audytorskiego wchodzą: Arkadiusz Bąk, Krzysztof Duszyc, Tomasz Nosal, Anna Remblewska
z KWK Murcki-Staszic; Sławomir Nowak
z KWK Wieczorek; Jakub Cylok, Jakub Palik z KWK Wujek.
Audyt ma na celu potwierdzenie, że Zintegrowany System Zarządzania funkcjonuje
zgodnie
z
wymaganiami
norm
ISO 9001, 14001, 2700 oraz PN-18001.
Szczegółowy harmonogram jest dostępny w serwisie informacyjnym kopalni ISO
(DGA Qality). Serdecznie zapraszam
wszystkich zainteresowanych na spotkanie
otwierające w dniu 28.04.2016 r.
Szczegółowych informacji udzielają pełnomocnicy dyrektora ds.:
Systemu Zarządzania Jakością tel. 5772,
Systemu Zarz. Bezpieczeństwem tel. 5351,
Systemu Zarz. Środowiskowego tel. 5356.
Pełnomocnik SZJ
W
Ściana 415 „fedruje” już od 4 kwietnia!
Wzorowa współpraca
dniu 10 marca oddział TZL rozpoczął prace związane ze zbrojeniem ściany 415 w pokładzie 416
Az na poziomie 665m. Zbrojenie ściany 415
przebiegało zgodnie z „Harmonogramem
zbrojenia ściany 415”. Zakres prac wymagał
przetransportowania, zmontowania i ustawienia 126 sekcji obudowy zmechanizowanej typu FRS 15/35-2x2159-1, FRS 15/352x2426-2.
Godnym uwagi jest fakt zrealizowania założonego tempa ustawiania 11 sekcji na dobę, przy niemal jednoczesnym montażu pozostałych elementów wyposażenia ściany.
Sprawne i płynne przeprowadzenie wyma-
W
ganych prac stało się realne dzięki wydłużeniu (wydrążeniu) odcinka pochylni badawczej 415 stanowiącej łącznik pomiędzy
przecinką ściany 415, a pochylnią odwadniającą 415, co umożliwiło szybsze dojście
załogi na stanowiska pracy.
Kluczem do osiągnięcia sukcesu, jakim
było przedterminowe zazbrojenie ściany 415, stała się przede wszystkim wzorowa
współpraca na każdym etapie procesu, pracowników pionu przygotowania produkcji
i logistyki transportu oraz pionu energomechanicznego.
Równie ważnym czynnikiem wpływającym na osiągane rezultaty są osoby dozoru
nadzorujące prace zbrojeniowe gdzie trzonem jest kierownik nadsztygar górniczy
mgr inż. Drabek Tomasz, który przejął oddział TZL od dnia 1.03.2016 r. Duże doświadczenie, umiejętność współpracy z innymi oddziałami, skutkuje podejmowaniem
trafnych decyzji, pozwalających na sprawne
kierowanie pracami oddziału.
Analizując i podsumowując cały przebieg
prac związanych ze zbrojeniem ściany 415,
należy przekazać wszystkim pracownikom
wyrazy uznania za przyczynienie się
do sprawnego i bezpiecznego utrzymania
ciągłości wydobycia KWK Mysłowice-Wesoła. !
Dziękujemy
za pracę
W marcu na zasłużoną emeryturę
przeszli:
Jarosław Pietraszko
MEP-1
Dariusz Wiśniewski
TDK
Adam Żok
MEE-1
Wojciech Kminkowski
KG-3
Ireneusz Bubel
TTD
Przemysław Dymek
MD-1
Artur Małczęć
GG
Marek Nosolik
MEP-1
Justyna Śpiewak
JMZ
Dariusz Dera
MEE-1
Danuta Mokry
JPS-1
Mirosław Binkowski
MD -1
Andrzej Pawlik
MD-3
Waldemar Piwowar
MEP-1
Rafał Larysz
SO
Andrzej Wojtyczok
MEP-2
Adam Skucha
KG -1
Jerzy Knapik
MEE-2
Jan Mozler
TTD
Dariusz Baran
MEP -1
Krystian Puszer
MEP-1
Marek Sikora
MD-1
Mirosław Futyma
MM-1
Dariusz Sanhen
GF
Czesław Ziobro
TTD
Jan Grzegorzek
TTDa
Pracownicy oddziału TZL wraz z dozorem
TEM ma nowego szefa
#
Od 1 marca 2016 r. mgr inż. Jarosław Kulig
awansował na stanowisko kierownika działu
energomechanicznego – głównego inżyniera energomechanicznego. Jarosław Kulig w 1993 r.
ukończył Politechnikę Śląską w Gliwicach zdobywając wykształcenie wyższe o specjalności górnik
automatyzacji i elektryfikacji kopalń. Pracę rozpoczął po ukończeniu studiów 25.10.1993 r. jako
stażysta na KWK Mysłowice. W KHW SA pracuje od 22 lat. W trakcie całej kariery zawodowej
związany jest z Działem Energomechanicznym, zajmując kolejno stanowiska od dozorcy do
kierownika Działu.
W marcu awansowali również:
" dr inż. Jacek Domański - na stanowisko głównego inżyniera wentylacji – kierownika działu
wentylacji.
" dr inż. Grzegorz Plonka - na stanowisko inżyniera wentylacji.
" mgr inż. Mirosław Niedbała - na stanowisko nadsztygara górniczego – kierownika zmiany GTG.
" mgr inż. Tomasz Drabek - na stanowisko nadsztygara górniczego – kierownika oddziału TZL.
" Sebastian Wójcik - na stanowisko nadsztygara górniczego – kierownika oddziału WWK.
16
NASZA KOPALNIA
NASZ HOLDING
Konkursy poprawy bezpieczeństwa pracy
W
marcu, zgodnie z poleceniem
służbowym dyrektora kopalni,
zmianie uległ regulamin, zgodnie z którym wyłaniany jest co miesiąc
bezpieczny pracownik i sztygar miesiąca.
Powołana została Komisja Konkursowa
w składzie: naczelny inżynier, kierownik
Działu BHP i Szkolenia, Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy.
Laureatami odbywających się w KWK Mysłowice-Wesoła
konkursów poprawy bezpieczeństwa pracy, w miesiącu lutym 2016 r. zostali:
BEZPIECZNY PRACOWNIK
Roman SIWIEC
Krzysztof BANAŚ
Wanda SOBOTA
BEZPIECZNY SZTYGAR
oddział KG-3
oddział MD-1
oddział JPS-1
Maciej PATYNA
Jarosław KOŁACZ
Krzysztof GALAS
oddział KG-3
oddział TDK
oddział MDTO-3
Bezpieczny pracownik
Kierownicy oddziałów wyznaczą w każdym miesiącu, w uzgodnieniu z OSIP,
ZSIP oraz Działem BHP i Szkolenia, spośród podległych pracowników na stanowiskach robotniczych osoby, które w swojej
pracy zawodowej prezentują wysoki poziom bezpieczeństwa pracy, inspirują, zachęcają i motywują całą załogę kopalni
do wspólnego, solidarnego i ciągłego podnoszenia poziomu i bezpieczeństwa pracy.
W konkursie nie uczestniczą pracownicy,
którzy w danym miesiącu ulegli wypadkowi w pracy oraz w stosunku do których
zastosowano kary porządkowe. Wyznaczonych pracowników należy zgłosić
w formie pisemnej do Działu BHP i Szkolenia do dnia 2-go miesiąca następnego.
Zgłoszenie powinno zawierać imię i nazwisko pracownika, nr dyskietki, nr stały,
oddział.
Konkursowa w składzie: naczelny inżynier, kierownik Działu BHP i Szkolenia,
Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy będzie losowała 1 nagrodę spośród wyznaczonych pracowników w poszczególnych
grupach: grupa pierwsza: pracownicy
Odznaczenia dla krwiodawców
23 lutego 2016 r. w Sali Marmurowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego odbyło się w dniu
wręczenie odznaczeń państwowych zasłużonym działaczom i wolontariuszom katowickiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża. Odznaczenia wręczył wojewoda śląski Jarosław
Wieczorek.
Wyróżnianym osobom dziękował za ich oddanie i działanie na rzecz najbardziej potrzebujących. Wyraził nadzieję, że krwiodawcy będą wzorem dla kolejnych pokoleń.
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski wręczono Czesławowi Chrzanowskiemu
za wybitne zasługi na rzecz honorowego krwiodawstwa i krzewienie idei czerwonokrzyskiej. Za zasługi dla honorowego krwiodawstwa wręczono także Srebrny Krzyż Zasługi Andrzejowi Kowalskiemu. Odznaczenie to nadawane jest osobom, które położyły zasługi dla
państwa lub obywateli, spełniając czyny przekraczające zakres ich zwykłych obowiązków.
Prezes śląskiego oddziału terenowego Polskiego Czerwonego Krzyża Adam Przywara
wręczył także odznakę „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu” Waldemarowi Szymańskiemu.
W tym roku odbyły się cztery akcje poboru krwi. Pozyskano 200 litrów tej życiodajnej
tkanki. Dziękujemy krwiodawcom za ich poświęcenie w ratowaniu życia. !
Działu TG, grupa druga: pracownicy
Działu TEM, grupa trzecia: TW i pozostali pracownicy. Nagrodą w konkursie jest
premia pieniężna w wys. 450 zł brutto dla
każdej wylosowanej w grupie osoby.
Bezpieczny sztygar
Komisja konkursowa w każdym miesiącu
wylosuje 3 osoby dozoru, które w sposób
rzetelny organizują i prowadzą prace z zachowaniem obowiązujących przepisów,
prowadzą efektywne szkolenia i instruktaże dla załogi oraz skutecznie i szybko re-
agują na zgłaszane zdarzenia potencjalnie
wypadkowe. Zgłoszenia osoby dozoru ruchu do konkursu może dokonać każdy
pracownik. W konkursie nie uczestniczą
osoby dozoru w stosunku do których zastosowano kary porządkowe. Zgłoszenie
osoby dozoru ruchu wraz z uzasadnieniem należy złożyć do kierownika Działu
BHP i Szkolenia do dnia 2-go miesiąca następnego. Nagrodą w konkursie jest dodatkowa premia pieniężna dla każdej wylosowanej osoby dozoru w wysokości 450 zł brutto. !
Na zdjęciu
od lewej:
Andrzej
Kowalski,
Czesław
Chrzanowski,
Waldemar
Szymański
NASZ HOLDING
NASZA KOPALNIA
17
Podziel się z nami swoimi pasjami
Piórkiem i pędzlem
ze szkicownika polskiego
zisiaj w naszej rubryce o pracownikach z pasją prezentujemy naszą koleżankę Barbarę Zientarę-Chmiel.
Pani Basia mieszka w Imielinie, ukończyła
Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych
w Katowicach, w specjalności metaloplastyka. Po szkole rozpoczęła pracę w 1978 r.
w kopalni – wtedy pod nazwą KWK Lenin,
a obecnie KWK Mysłowice-Wesoła w dziale MD-V w swojej specjalności. Obecnie pracuje w dziale Inwestycji, Przygotowania
i Ekonomiki Produkcji.
Rysowaniem i malowaniem, jak to zwykle
bywa, zainteresowała się od dziecięcych lat.
Wielki wpływ na to miały programy TV prowadzone w tamtych czasach przez prof.
Wiktora Zina – „Piórkiem i Węglem”. Rodzice zaszczepili w niej miłość do wędrówek,
zwiedzania tego co zapomniane, odwiedzania ciekawych miejsc.
Początkowo próbowała malować na płótnie farbami olejnymi, ale ta technika nigdy
nie była jej ulubioną. Wróciła więc do rysunku. W czasie wędrówek potrzebowała techniki, która nie wymaga długich przygotowań
warsztatowych. Szkice tuszem, piórkiem
i pędzlem (rysunek lawowany) oraz akwarela doskonale sprawdzają się w plenerze.
Od kilku lat próbuje powrócić także do ma-
D
larstwa sztalugowego (akryle). Od 20 lat należy do stowarzyszenia plastyków „Na pograniczu”, a od dwóch także do stowarzyszenia Silesia Tak-Art. Jest członkinią grupy
plastycznej w Imielinie w MCFK w Imielinie.
Jej prace przedstawiają przede wszystkim
pejzaże polskie warte zobaczenia, bardzo
często zapomniane i niszczejące kościółki,
pałace, dworki oraz stare urokliwe budynki,
jakich jest jeszcze bardzo dużo w Polsce. Rysunki to raczej zapis chwili, a jednocześnie
próba pokazania piękna, jakie drzemie w budynkach, często mijanych i niezauważanych
w pośpiechu, który nam towarzyszy.
Ostatnie plenery, w których brała udział,
oraz krótkie wyjazdy po Polsce zaowocowały
rysunkami lawowanymi i akwarelami przedstawionymi na wystawie indywidualnej
w Domu Kultury Sokolnia w Imielinie. Pejzaże górskie wykonane zostały w Tatrach,
Bieszczadach, Pieninach i z tamtych okolic
pochodzą także kościółki, cerkiewki oraz in-
Motocyklem do Rumunii
Bardzo wielu pracowników kopalni Mysłowice-Wesoła należy do fanów stalowych rumaków, jak zwykło się nazywać motocykle. Właśnie do nich skierowany jest tekst otrzymany
przez naszą redakcję od jednego z nich, który zamieszczamy poniżej.
„Witajcie wszyscy zmotoryzowani motocykliści z NASZEJ kopalni. Organizowany jest
wyjazd do Rumuni dla pracowników kopalni w celu zdobycia zamku Drakuli i nie tylko, pokonania tysięcy winkli i podziwiania pięknych krajobrazów, jakie daje nam natura w Karpatach. Zdobycia doświadczenia jak i podzielenia się doświadczeniem oczywiście w kwestii
choroby, jaką nazywamy „motocyklizmem” oraz spędzeniu wielu, wielu godzin na rozmowach nie tylko o fedrowaniu.
Zabierzcie żony, dzieci, szykujcie motocykle i w drogę! Przygoda czeka. Proponowany termin wyprawy to ostatni tydzień lipca bądź pierwszy tydzień sierpnia. Czas imprezki – około tygodnia. Dokładny termin do ustalenia przez grupę. Do połowy maja będzie otwarta lista – pod koniec maja się spotkamy i ustalimy szczegóły. Oczywiście otwarci jesteśmy
na wszelkiego rodzaju propozycje”.
Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt: Wojtek 500687498 i Tomek 503365036.
Organizatorzy z góry proszą wszystkich kierowników działów i oddziałów do udzielenia
w tym terminie urlopu zainteresowanym wyjazdem pracownikom. !
ne budynki sztuki sakralnej. Także Dolny
Śląsk to skarbnica wielu pięknych i urokliwych pałaców, dworów i kościołów, które
pokazuje na wystawie.
Z plenerów nad morzem pozostały w szkicowniku urokliwe uliczki gdańskiej starówki
i kanału Motławy, porty rybackie Darłowa,
brzeg morza w Unieściu i okolice Kołobrzegu.
Prace prezentowane na wystawie wykonane zostały w ostatnich trzech latach. I choć
wyjeżdża za granicę, by zobaczyć inne fascynujące zabytki i krajobrazy, to utwierdza się
w przeświadczeniu, że w naszym kraju znajdziemy równie piękne widoki i budowle.
Jeżdżąc po naszym kraju aż ciśnie się
na usta stare powiedzenie: „Cudze chwalicie,
swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie”. Zapraszamy w Polskę i to nie tylko tą
znaną i zachwalaną w przewodnikach. Ale
także tą inną, mniej znaną, którą należy znaleźć samemu. !
Tysiące winkli...
18
NASZA KOPALNIA
Zasady korzystania
z Zakładowego Funduszu
Świadczeń Socjalnych
WYPOCZYNEK DZIECI I MŁODZIEŻY ORGANIZOWANY WE WŁASNYM
ZAKRESIE
Do dofinansowania uprawnione są osoby o których mowa w rozdziale 4 ust. 1
Regulaminu posiadające dzieci w wieku od 6 do 18 lat, na każde z nich.
Przypominamy o istniejących 3 formach dofinansowania do wypoczynku dzieci
i młodzieży:
Wypoczynek dzieci i młodzieży
kolonie, obozy, zimowiska, zielone szkoły, turnusy sanatoryjno-lecznicze,
rehabilitacyjne lub profilaktyczne
Grupy dochodowe
do 1000,00 zł/osobę
od 1000,01 do 1500,00 zł/osobę
od 1500,01 do 2000,00 zł/osobę
powyżej 2 000,00 zł/osobę
Kwota dopłaty
zł brutto/osobę
90,00
80,00
70,00
60,00
zł/dzień
zł/dzień
zł/dzień
zł/dzień
1/ Podstawą do zwrotu części poniesionego kosztu za wypoczynek dziecka
jest rachunek/faktura wystawiony przez instytucję organizującą wypoczynek.
W przypadku zielonej szkoły lub innych form wypoczynku organizowanych przez
szkoły, fundacje itp., podstawą może być dokument potwierdzający wpłatę
za wypoczynek tj. KP, przelew, zaświadczenie wystawione przez organizatora
wypoczynku.
Zwrotu części poniesionego kosztu, dokonuje się po powrocie dziecka
z wypoczynku.
2/ Podstawą dokonania przelewu dofinansowania na konto instytucji
organizującej wypoczynek jest stosowny wniosek oraz pismo organizatora
określające formę wypoczynku, miejsce, termin i koszt jaki ponoszą rodzice.
Przelewu dofinansowania dokonuje się nie wcześniej niż 30 dni
przed planowanym terminem wyjazdu dziecka na wypoczynek, jednak nie
później niż ten termin.
Pracownik zobowiązany jest dostarczyć fakturę/rachunek za wypoczynek
dziecka w terminie do 14 dni od daty zakończenia wypoczynku.
W przypadku nie dostarczenia ww. faktury/rachunku pracownik zobowiązany
jest do zwrotu wypłaconej przez Pracodawcę dotacji.
W przypadku zielonej szkoły pracownik zobowiązany jest dostarczyć
po powrocie dziecka zaświadczenie ze szkoły potwierdzające pobyt dziecka
na przedmiotowym wypoczynku.
3/ Pracownik na podstawie wniosku o dotację i ratalne potrącanie kosztów
wypoczynku dziecka o dofinansowanie może ubiegać się poprzez potrącanie
w miesięcznych ratach kosztu wypoczynku, pomniejszonego o naliczoną
wysokość dofinansowania.
Raty kosztów wypoczynku dziecka muszą być potrącone pracownikowi
przed wyjazdem dziecka na wypoczynek. Całościowe przelanie zebranych rat
wraz z dofinansowaniem z ZFŚS odbywa się na wskazany nr rachunku
bankowego organizatora wypoczynku i dokonuje się nie wcześniej niż 30 dni
przed planowanym terminem wyjazdu dziecka na wypoczynek, jednak nie
później niż ten termin.
Pracownik zobowiązany jest dostarczyć fakturę/ rachunek za wypoczynek
dziecka w terminie do 14 dni od daty zakończenia wypoczynku.
Dofinansowanie z Funduszu do wypoczynku uprawnione dziecko może
otrzymać dwa razy w roku kalendarzowym, korzystając z dwóch różnych form
wypoczynku według następującego porządku:
a/ kolonie zimowe (obóz, turnus sanatoryjno-leczniczy, inna zorganizowana forma
wypoczynku) + zielona szkoła,
b/ kolonie letnie (obóz, turnus sanatoryjno-leczniczy, inna zorganizowana forma
wypoczynku) + zielona szkoła,
c/ kolonie zimowe (obóz, turnus sanatoryjno-leczniczy, inna zorganizowana forma
wypoczynku) + kolonie letnie,
maksymalnie do 21 dni do każdego wypoczynku. Dofinansowanie do zielonej szkoły
może być udzielone tylko jeden raz w trakcie trwania nauki dziecka.
Ważna informacja dotycząca dokumentów, które uprawniają do skorzystania
z dofinansowania do wypoczynku dzieci i młodzieży:
Faktura lub rachunek powinna być wystawiona na osobę zatrudnioną w kopalni,
a w treści wpisany uczestnik wypoczynku.
W przypadku emerytów lub rencistów, faktura lub rachunek powinien być
wystawiony na nazwisko emeryta lub rencisty, a w treści także wpisany
uczestnik wypoczynku. W treści faktury musi być zawarta forma wypoczynku
(kolonie, obóz, zimowisko, sanatorium, wyjazd rehabilitacyjny, wyjazd
profilaktyczny) oraz wpisany termin i miejsce pobytu dziecka na wypoczynku
(miejscowość, państwo, nazwa ośrodka), a ponadto określać należności
do uregulowania za wypoczynek dziecka.
Na fakturze lub na rachunku wymagane jest potwierdzenie formy płatności:
zapłacono gotówką lub zapłacono przelewem.
NASZ HOLDING
Czarnogóra
pełna słońca
dniach 4-9 kwietnia 2016 roku członkowie Związku Zawodowego Górników
w Polsce odwiedzili Czarnogórę – kraj pełen kontrastów z 293 km wybrzeża,
mniejszymi lub większymi zatokami, pięknymi piaszczystymi i żwirowymi plażami oraz (w głębi lądu) zaśnieżonymi nawet latem wysokimi pasmami gór Dynarskich.
W trakcie pobytu zwiedzili Budrę, Perest – barokową perełkę Czarnogóry oraz Kotor,
gdzie znajdują się wspaniałe zabytki m.in. Pałac Namiestnika Weneckiego, Pałac Prima, Pałac Drago oraz Pałac Biskupi, budowle te to prawdziwa mozaika architektoniczna wpływów
Ilicyjskich, Greckich i Bizantyjskich. W kolejnym dniu pobytu odbyli podróż do Albanii,
gdzie zwiedzili Szkodre oraz Stary Bar.
Wszyscy uczestnicy wycieczki wrócili opaleni (temperatura sięgała 27 st. C) oraz zadowoleni, pełni niezapomnianych wrażeń.
ZZG w Polsce zaprasza swoich członków do kolejnych wyjazdów krajoznawczych m.in.
do Chorwacji i Chin. Więcej informacji w biurze zarządu. !
W
ZZG w Polsce KHW SA przy KWK Mysłowice-Wesoła
przedstawia ofertę wycieczki w terminie 16-24 października 2016 r.
Chiny - Pekin i okolice
Zapisy do 31 maja 2016 r. Ilość miejsc ograniczona!
Wszelkie informacje w biurze ZZGwP nr telefonu 5634
W programie: " zwiedzanie Muru Chińskiego
" zwiedzanie Zakazanego Miasta
" zwiedzanie ZOO - panda wielka
" kaczka po pekińsku
" ćwiczenia Tai Chi oraz wiele innych atrakcji
Nasza kopalnia - KWK Mysłowice-Wesoła, cechownia, pok. 18
Redaguje kolegium: Bożena Ochenkowska - redaktor naczelna, Tomasz Rozynek,
Piotr Rak.
e-mail: [email protected]
Zamieszczamy odpłatne reklamy oraz bezpłatne (dla pracowników) ogłoszenia
drobne: sprzedam, kupię, zamienię (ilość ograniczona - wg. kolejności przyjęcia).
NASZ HOLDING
BHP
19
20
NASZ HOLDING
NR 305
Zmiany kadrowe
Mgr inż. Krzysztof Pieronkiewicz, dotychczasowy inżynier ds. mierniczo-geologicznych, z-ca kierownika działu MGM, awansował na stanowisko głównego inżyniera ds.
mierniczo-geologicznych, kierownika Działu
Mierniczego, kierownika Działu Geologicznego TMG. Gratulujemy i życzymy zawodowych sukcesów na nowym odpowiedzialnym stanowisku. Krzysztof Pieronkiewicz
objął stanowisko po inż. Andrzeju Pódzie,
który przeszedł do pracy związkowej. "
Wentylacja w Ruchu Śląsk
To nie tylko „płuca” kopalni
Andrzej Rączkowski
Działem
Wentylacji
kieruje
Waldemar
Franczuk,
główny
inżynier
wentylacji,
który podlega
bezpośrednio
naczelnemu
inżynierowi
kopalni.
W
W warunkach zagrożenia
Warunki górniczo-geologiczne w Ruchu
Śląsk, głębokość prowadzonej eksploatacji,
sposób przewietrzania wyrobisk, a ponadto
wybieranie pokładów usytuowanych w bli-
skiej od siebie odległości pionowej sprawia,
że większość robót w Ruchu Śląsk prowadzana jest w warunkach zagrożenia metanowego, klimatycznego i pożarowego.
– Wielkość zagrożenia – mówi inżynier
Franczuk – nie wynika wyłącznie z zaliczenia danego pokładu do odpowiedniej kategorii zagrożenia metanowego oraz do danej
grupy samozapalności, ale uzależniona jest
od sposobu przewietrzania wyrobisk, systemu eksploatacji oraz konieczności pozostawiania węgla w zrobach ścian eksploatowanych w drugiej warstwie pokładu.
Zastępcą kierownika Działu Wentylacji jest Leszek Bąk.
Dział Wentylacji we wszystkich pokładach stosuje niezbędną, rygorystyczną profilaktykę dla bezpiecznego prowadzenia robót ze względu na współwystępowanie, podobnie jak w Ruchu Wujek, zagrożeń metanowych, pożarowych, klimatycznych oraz
wybuchu pyłu węglowego.
Struktura
Strukturę Działu Wentylacji w Ruchu Śląsk
uzupełniają cztery komórki organizacyjne.
Pierwszym z nich jest oddział wentylacji ds.
pożarowych, podsadzki i rekonsolidacji
– WWO-S, który prowadzi nadsztygar górniczy – kierownik oddziału Jarosław Ślęzak.
Załogę oddziału stanowią ratownicy, mechanicy sprzętu ratowniczego oraz konserwatorzy sprzętu przeciwpożarowego. Drugi
to oddział wentylacji ds. pyłowych, metanowych, odmetanowania i wierceń – WMO-S, kierowany przez nadsztygara górniczego – kierownika zmiany Przemysława
Brzostowskiego. Pracownikami oddziału
są: metaniarze, pomiarowcy, próbobiorcy,
wiertacze, osoby przy opylaniu i budowie
zapór przeciwwybuchowych oraz obsługa
stacji odmetanowania.
Podobnie jak w Ruchu Wujek w skład
działu wchodzą także kopalniana stacja ratownictwa górniczego oraz punkt wydawania i kontroli indywidualnych środków
ochrony dróg oddechowych i metanomierzy – WMM-S, prowadzony przez Beatę
Skroch. Punk obsługują elektromonterzy
napraw lamp górniczych, akumulatorów
i baterii oraz konserwatorzy górniczych
aparatów ucieczkowych i sprzętu kontrolno-pomiarowego.
Zadania
Ale powróćmy do zadań Działu Wentylacji
w Ruchu Śląsk. Jednym z najważniejszych
jest zapewnienie i utrzymanie właściwych
warunków wentylacyjnych, ilości i jakości
powietrza oraz stałe monitorowanie zagrożeń gazowych i pożarowych na stanowiskach pracy na dole kopalni oraz natychmiastowe usuwanie w chwili ich pojawienia
się. Prowadzenie na bieżąco profilaktyki
pożarowej, polegającej głównie na wczesnym wykrywaniu pożarów, podawaniu gazów inertnych, przemulaniu zrobów, budowy, konserwacji i kontroli tam wentylacyjnych, izolacyjnych, pożarowych i tam bezpieczeństwa.
Do równie ważnych zadań należy prowadzenie aktywnej profilaktyki metanowej
oraz odmetanowania zrobów z wykorzystaniem powierzchniowej stacji odmetanowania oraz profilaktyki związanej z zagrożeniami wybuchem pyłu węglowego. W tym
ostatnim zakresie chodzi przede wszystkim
o budowę i przebudowę zapór przeciwwybuchowych oraz opylanie wyrobisk za pomocą urządzeń pneumatycznych.
Dla celów profilaktyki metanowej, pożarowej, wodnej, tąpaniowej, a także dla celów badawczych i technologicznych, pracownicy działu wykonują także roboty
wiertnicze.
!
poprzednim numerze Naszego
Wujka, powróciłem do prezentacji najważniejszych ogniw, które
składają się na skomplikowany organizm
górniczy, o którym dumnie mówimy „Wujek”. Tym razem wyzwanie jest szczególnie
poważne, bo chodzi o przybliżenie czytelnikom pracy działów wentylacji, niezwykle
ważnych dla funkcjonowania każdego podziemnego zakładu górniczego. Z uwagi
na pewną specyfikę i odrębność, już
na wstępie zaznaczyłem, że służby wentylacyjne kopalni przedstawię w każdym ruchu
osobno. Na pierwszy ogień poszedł Dział
Wentylacji w Ruchu Wujek. Dzisiaj prezentujemy Dział Wentylacji w Ruchu Śląsk.
Działem kieruje Waldemar Franczuk,
główny inżynier wentylacji, który podlega
bezpośrednio naczelnemu inżynierowi kopalni. Jego zastępcą, a zarazem inżynierem
wentylacji jest Leszek Bąk. W dziale zatrudnionych jest ponadto pięciu nadsztygarów
górniczych – kierowników zmiany. Obowiązki te wykonują: Mariusz Zieliński, Paweł Średniawa, Sławomir Łabędź, Piotr Bugaj oraz Piotr Nowak, który jest kierownikiem kopalnianej stacji ratownictwa górniczego w Ruchu Śląsk. Nad obsługą administracyjną osób zatrudnionych w dziale czuwa Leokadia Jaśkowiak, która wykonuje
obowiązki starszego inspektora ds. dokumentacji płacowej.
NASZ HOLDING
!
Niejako naturalnym jest utrzymywanie
w stałej gotowości ludzi, sprzętu, urządzeń
i materiałów, które są niezbędne do niesienia niezwłocznej pomocy w razie zagrożenia
bezpieczeństwa ludzi oraz ruchu zakładu
górniczego, ale to jest raczej elementem
i obowiązkiem każdego zakładu górniczego.
Na przestrzeni ostatnich miesięcy w Ruchu Śląsk zrealizowano kilka ważnych zadań inwestycyjnych służących skutecznemu
zwalczaniu zagrożeń wentylacyjnych, o których na naszych łamach już informowaliśmy, ale które przy okazji przedstawiania
Działu Wentylacji warto przypomnieć.
Powierzchniowa stacja
odmetanowania
przy szybie III
W zautomatyzowanym i skomputeryzowanym obiekcie zainstalowane są trzy dmuchawy wytwarzające podciśnienie, dzięki
któremu rurociągiem zasysany jest metan
z rejonu, z którego prowadzone jest odmetanowanie. Dmuchawy tłoczą gaz do Zakładu Energetyki Cieplnej, gdzie jest spalany
w silnikach gazowych oraz w kotle, produkując prąd i ciepło na potrzeby obiektów
przemysłowych KHW oraz lokalnych odbiorców. Możliwości techniczne stacji pozwalają na ujęcie do 140 m3 mieszaniny powietrzno-metanowej na minutę.
Rozbudowa
klimatyzacji grupowej
Z agregatów klimatyzacji grupowej o mocy 3,6 MW zabudowanych przy szybie III na poz. 1050m tzw. woda lodowa
(o temp. 2-5 st. C) dopływa siecią ciągle
rozbudowywanych rurociągów do stacji klimatycznych na dole kopalni, chłodząc powietrze w chodnikach i ścianach wydobywczych. Chłodnice pozwalają skutecznie
schłodzić powietrze, bez czego praca górników z powodu wysokiej temperatury byłaby
praktycznie niemożliwa. Chłodnice niskooporowe, z uwagi na swoją budowę, w porównaniu z chłodnicami dotychczas stosowanymi współpracującymi z wentylatorami
pomocniczymi, mogą być wpięte w sieć istniejących lutniociągów kopalnianych bez
zastosowania dodatkowego wentylatora posiadając przy tym większą moc chłodniczą.
Woda w chłodnicach absorbuje ciepło
i ogrzana wraca na powierzchnię, do ponownego schłodzenia.
Membranowy
generator azotu
Oprócz prowadzonej profilaktyki, polegającej
między innymi na ciągłej obserwacji składu
atmosfery kopalnianej poprzez wykonywanie
pomiarów indykatorowych, analizę laboratoryjną składu powietrza w zrobach i na wylotach z rejonu ścian, regulacji potencjałów aerodynamicznych dla uzyskania optymalnego
rozpływu powietrza w sieci wentylacyjnej,
w razie potrzeby, prowadzone jest podawanie
gazów inertnych. Zabudowane przy szybie IV urządzenie do podawania gazów inertnych – membranowy generator azotu – stanowi ekonomicznie uzasadnioną alternatywę
dla azotu otrzymanego metodą kriogeniczną.
Jest to najtańszy sposób pozyskiwania azotu,
bezpośrednio z powietrza atmosferycznego.
Metoda ta jest o około 50 % tańsza w stosunku do metody zgazowania metoda ciekłą. Generator pozwala na uzyskanie azotu, przy pomocy technologii membranowej, o czystości
w zakresie od 95% do 99,5% i wydajności
do 1000 m3/godz. Zaletami tego generatora
są: możliwość pracy w każdych warunkach
otoczenia i w miejscu rzeczywistego zapotrzebowania, brak ograniczeń w dostępie
do medium, a ponadto niskie koszty pozyskiwania azotu. "
NASZ WUJEK
21
Jubileuszowy dąb będzie przypominał nam o historii
Dwie ważne rocznice
W środę 13 kwietnia, w przeddzień centralnych obchodów 1050 rocznicy
chrztu Polski, nasza parafia pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach-Brynowie była gospodarzem uroczystego sadzenia dębu jubileuszowego. Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 10.00 mszą św., której przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor
Skworc. Po mszy przed kościołem odbyło się sadzenie. Dąb nawiązuje
do dwóch ważnych dat w naszej historii. Do 1050 rocznicy chrztu Polski
oraz 35 rocznicy pacyfikacji kopalni
Wujek w pierwszych dniach stanu wojennego. Przypomnijmy, że na sesji 21
grudnia 2015 roku, katowiccy radni
ustanowili rok 2016 Rokiem Pamięci
Ofiar Pacyfikacji KWK Wujek.
Taka uroczystość jak sadzenie jubileuszowego dębu wymagała szczególnej
oprawy, stąd obecność pocztów sztandarowych, kopalnianej orkiestry i ważnych postaci naszego życia z miasta
i regionu. Obecni byli między innymi:
wojewoda śląski Jarosław Wieczorek,
prezydent Katowic Marcin Krupa, prezes WUG Mirosław Koziura, prezes
KHW SA Zygmunt Łukaszczyk, dyrektor
Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Kazimierz Szabla,
a także przedstawiciele wojska, policji
i straży pożarnej. Każdy z oficjeli złożył
podpis na pamiątkowym akcie, który
w specjalnym tubusie został umieszczony dla potomnych pod głazem – pomnikiem. Wszyscy też rzucili symboliczny
szpadel ziemi na korzenie sadzonego
dęba. Wśród zaproszonych przez proboszcza Ireneusza Taturę znaleźli się
przedstawiciele załogi kopalni z dyrektorem Adamem Zelkiem oraz byli pracownicy Wujka. Parafia Podwyższenia
Krzyża Świętego w Katowicach-Brynowie to wciąż parafia o żywych, kultywowanych na co dzień górniczych tradycjach. "
22
NASZ WUJEK
NASZ HOLDING
Wybory
przedstawiciela załogi
Kopalnia normalnie
realizuje swoje zadania
17 i 30 marca przeprowadzone zostały we wszystkich zakładach Katowickiego Holdingu
Węglowego wybory członka Zarządu KHW SA IX kadencji wybieranego przez pracowników Spółki. W naszej kopalni głosowanie odbywało się w punktach zlokalizowanych w cechowni Ruchu Śląsk oraz w lampowni Ruchu Wujek. Frekwencja wyborcza pracowników
kopalni była bardzo wysoka, a w drugiej turze przekroczyła 73%. To potwierdza duże zaangażowanie załogi w życie firmy. W wyborach zwyciężył Wiesław Piecha, który w dogrywce
pokonał dotychczasowego wiceprezesa Zarządu KHW SA Tadeusza Skotnickiego. Wybory
organizowała i przeprowadziła dziesięcioosobowa Komisja Wyborcza KHW SA. W niej także mieliśmy swój udział. Pracami kierował Andrzej Rączkowski, a Agnieszka Copa była sekretarzem Komisji Wyborczej KHW. !
ortal wnp. pl opublikował komunikat
wydany przez Katowicki Holding Węglowy po masówkach organizowanych w naszej kopalni przez organizacje
związkowe. Oto jego treść.
„Oba ruchy kopalni Wujek pracują normalnie, zgodnie z planem. Pierwszy kwartał
tego roku zakończyły z lekkim przekroczeniem tak wielkości wydobycia, jak też ilości
prac przygotowawczych. Wydobycie i prace
przygotowawcze w pierwszym i drugim
kwartale nie są zagrożone. Ruch Śląsk pracuje planowo dwiema ścianami, ich zbroje-
P
nie i uruchamianie odbywa się w założonych
terminach. Załoga zatrudniona jest bądź
przy wydobyciu, bądź przy pracach przygotowawczych, co wiąże się m.in. z ograniczaniem ilości prac zlecanych firmom zewnętrznym. W pierwszym kwartale tego roku kopalnia Wujek wykonała 99,42 proc. zakładanego poziomu sprzedaży. Na jej zwałach znajduje się ok. 54 tys. ton węgla, który
nie został jeszcze sprzedany. Jest to odpowiednik około tygodniowego wydobycia.
Pozostała ilość węgla na zwałach kopalni
jest już sprzedana i czeka na odbiór”. !
Kadrowe zmiany w kadrze
W Ruchu Wujek urna wyborcza zlokalizowana była w lampowni...
22 marca 2016 roku zarząd Związku
Zawodowego „Kadra” działający
w KWK Wujek Ruch Wujek dokonał
zmian we władzach organizacji.
W związku z decyzją
dotychczasowego przewodniczącego
Andrzeja Paszkiewicza, o przejściu
na emeryturę. Zarządu Związku
z dniem 4 marca 2016 roku powierzył
obowiązki przewodniczącego
dotychczasowemu
wiceprzewodniczącemu Andrzejowi
Pódzie. Przy okazji zarząd ZZ Kadra
w KWK Wujek Ruch Wujek
podziękował serdecznie ustępującemu
przewodniczącemu za długoletnią
aktywną działalność związkową
na rzecz pracowników kopalni oraz
za jego pracę na szczeblu ZZ Kadra
Pracowników Katowickiego Holdingu
Węglowego SA.
Andrzej Póda pełnił ostatnio
obowiązki głównego inżyniera ds.
mierniczo-geologicznych kopalni.
Nowemu przewodniczącemu życzymy
sukcesów w działalności związkowej.
Wysokość świadczeń
socjalnych w roku 2016
Przypominamy pracownikom obowiązujące kwoty dofinansowania wypoczynku
organizowanego we własnym zakresie czyli tzw. wczasów pod gruszą oraz kwot
dofinansowania do kolonii, obozów, zimowisk, zielonych szkół oraz turnusów
rehabilitacyjnych dla dzieci i młodzieży.
... a w Ruchu Śląsk w cechowni.
2 i 27 maja dniami wolnymi
Informujemy pracowników obu ruchów, że w uzgodnieniu
z organizacjami działającymi w kopalni, poniedziałek,
2 maja 2016 roku, będzie dniem wolnym od pracy w zamian
za odpracowanie go w sobotę, 14 maja 2016 roku.
Z kolei piątek, 27 maja 2016 roku, będzie dniem wolnym
w zamian za odpracowanie go w sobotę, 21 maja 2016 roku.
Wczasy „pod gruszą”
dochód brutto
do 1.000 zł/osobę
1.000,01-1.500 zł/osobę
1.500,01-2.000 zł/osobę
powyżej 2.000 zł/osobę
wysokość świadczenia
1000 zł
900,00 zł
800,00 zł
700,00 zł
Ekwiwalent otrzymuje pracownik, który złoży wniosek oraz skorzysta
w bieżącym roku kalendarzowym z wypoczynku urlopowego trwającego
nieprzerwanie co najmniej 5 kolejnych dni roboczych. Pracownik, który złoży
wniosek do 20 dnia bieżącego m-ca, otrzyma ekwiwalent przy następnej
wypłacie.
Dofinansowanie wypoczynku dzieci i młodzieży
dochód brutto
wysokość świadczenia
do 1.000 zł/osobę
90,00 zł za dzień pobytu
1.000,01-1.500 zł/osobę
80,00 zł za dzień pobytu
1.500,01-2.000 zł/osobę
70,00 zł za dzień pobytu
powyżej 2.000 zł/osobę
60,00 zł za dzień pobytu
Uwaga: łączna kwota dofinansowania wypoczynku dziecka nie może
przekroczyć 80 % jego pełnej wartości.
NASZ HOLDING
NASZ WUJEK
23
Droga
krzyżowa
spod pomnika
W piątek, 18 marca, ulicami Katowic
przeszli uczestnicy nabożeństwa
Drogi Krzyżowej. Trasa tradycyjnie
prowadziła od Pomnika-Krzyża
przy naszej kopalni ulicą
Wincentego Pola do Mikołowskiej
i dalej przez Park Kościuszki
do katedry Chrystusa Króla.
W modlitwie przy poszczególnych
stacjach, przygotowanych przez
parafie, uczestniczyło prawie 2000
wiernych. Rozważania w tym roku
oparte było o hasło Roku
Jubileuszowego – „Miłosierni jak
Ojciec”.
FOT. MAREK KRZUŚ
Jubileusze
Dziękujemy
wspólnych lat za pracę
Dzisiaj w naszej galerii byłych pracowników tylko jedna para, ale za to świętująca
piękny jubileusz 60-lecia pożycia małżeńskiego – to państwo Genowefa i Jarosław
Husakowie. 11 kwietnia w katowickim Pałacu Ślubów jubilaci, z rąk prezydenta Katowic Marcina Krupy, odebrali medale
za długoletnie pożycie małżeńskie, a kopalniana delegacja wręczyła im bukiet pięknych róż, list gratulacyjny dyrektora kopalni Adama Zelka oraz pamiątkowy album
o naszej kopalni.
Do wszystkich serdeczności jakie przyjmowali jubilaci kierujemy nasze redakcyjne
życzenia długich lat życia w dobrym zdrowiu i kolejnych, pięknych, wspólnie spędzonych rocznic. !
Marzec i początek kwietnia to okres, w którym swoją długoletnią pracę zawodową
w naszej kopalni zakończyli i przeszli
na emerytury:
Andrzej Kornas
Artur Woźnica
Krzysztof Sadło
Maciej Rzepka
Józef Ochota
Robert Hanszke
Wiesław Poterek
Piotr Królikowski
Wiesław Traczyk
Henryk Kubik
Wiesław Goraj
Henryk Gromadzki
Bolesław Bortel
Mirosław Czepiel
Robert Konewka
Arkadiusz Lies
Dariusz Bąk
Adam Janosz
Zdzisław Mucha
Maciej Rybka
Damian Knop
Dariusz Matuszek
Grzegorz Bieloch
Zbigniew Galus
nadsztygar
ds. wentylacji
sztygar zmianowy
KG-1-S
sztygar zmianowy
MEE-1
sztygar zmianowy
MM-1
sztygar zmianowy
MM-1-S
KG-1
KG-1
KG-1-S
KG-1-S
KG-3-S
MD-1
MD-1
MEE-1
MEE-1
MEE-1
MEE-1
MM-1
MM-1
MM-1
MM-1
MM-1-S
PTD
WWO-S
JPS-1-S
Wszystkim odchodzącym dziękujemy
za lata przepracowane w kopalni Wujek, życzymy dobrego zdrowia oraz udanej realizacji nowych planów życiowych. !
Nasz Wujek - tel. 32/2085-653
e-mail: [email protected]
Redaguje zespół:
redaktor naczelny - Andrzej Rączkowski
sekretarz redakcji - Beata Cichoń
zdjęcia - Sylwester Olbrych i archiwum
24
NASZ HOLDING
Wielokrotna spadkobierczyni
STANISŁAW TRYBA
ja 1959 roku. Jego następcą, został mgr inż.
Bogusław Roskosz (absolwent Wydziału
Elektromechanicznego Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie), który od początku
zajmował się jej budową. Dyrektor Bogusław
Roskosz, pełnił tę funkcję od 1959 roku
do 1967 roku. Kolejni dyrektorzy kopalni to:
mgr inż. Zbigniew Latasiewicz, mgr inż. Jerzy Arkuszewski, mgr inż. Zdzisław Sender,
dr inż. Mirosław Major, mgr inż. Wiesław
Bońka, mgr inż. Jerzy Kluka, mgr inż. Mirosław Kugiel, mgr inż. Janusz Styrylski, mgr
inż. Stanisław Lasek, mgr inż. Zbigniew
Gach, mgr inż. Tomasz Cudny, mgr inż. Marek Skuza.
Z cyklu Historia kopalń
O
kreślenie „wielokrotna spadkobierczyni” w tytule wzięło się stąd, że kopalni Staszic przypadła dość niewdzięczna rola. Wyspecjalizowała się ona
w przejmowaniu: pozostałości po likwidowanych kopalniach, jak też kopalń przewidzianych do stopniowej likwidacji. Raz byli
to tylko ludzie i dokumenty. Innym razem ludzie, zobowiązania wobec emerytów, składniki majątku i dokumenty. Te ostatnie kopalnia przejmowała w związku z prowadzeniem
Archiwum Zakładowego KHW SA, które
później przejęło Centrum Usług Wspólnych,
obecnie Śląskie Centrum Usług Wspólnych Sp. z o.o.
Przejęcia te dotyczyły głównie dwóch kopalń: Katowice-Kleofas oraz Murcki.
W konsekwencji, w związku z tym, że były to
kopalnie dwuruchowe, kopalnia Staszic jest
spadkobiercą kopalń: Katowice, Kleofas,
Gottwald, Murcki oraz Boże Dary. Ten zbiór
można poszerzyć o kopalnię Niwka-Modrzejów. Choć kopalnia Staszic nie była jej
spadkobiercą prawnym, z racji tego, że była
to spółka z o. o., posiadająca osobowość
prawną, to jednak wielu pracowników Niwki-Modrzejowa, po zamknięciu tej kopalni
kontynuowało pracę w Staszicu, a w pewnym okresie nawet nią rządzili. Niedawno,
bo w II połowie 2015 roku, pożegnaliśmy
niegdysiejszą samodzielną kopalnię Boże
Dary, która przejęta została przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń SA, celem przeprowadzenia jej likwidacji. Również po tej dawnej
kopalni ludzi, część złoża oraz majątek ruchomy, przejęła kopalnia Staszic.
Staszic to kopalnia znajdująca się w katowickiej dzielnicy Giszowiec. Obszar górniczy
dzisiejszej kopalni Staszic, należał
w XIX wieku do dóbr mysłowicko-katowickich, których właścicielem była rodzina
Wincklerów, a wcześniej polski arystokratyczny ród Mieroszewskich. W roku 1896
Franciszek von Thiele-Winckler połączył
kilkanaście drobnych kopalń i nie eksploatowanych jeszcze pól górniczych, tworząc pole
Reserve o obszarze prawie 23 km2. W 3 lata
później firma Spadkobiercy Gieschego, posiadająca kopalnię Giesche (obecnie Wieczorek), graniczącą od północy z polem Reserve, zakupiła 17 km2 tego pola. Kopalnia
Giesche nie rozpoczęła jednak eksploatacji
w nowo nabytych polach.
Najnowocześniejsza
Na zasoby w polu Reserve zwrócono uwagę
dopiero około roku 1955, kiedy to w związku
z rosnącym zapotrzebowaniem na węgiel,
trzeba było budować nowe kopalnie. Początkowo rozważano eksploatowanie zasobów
tego pola przez kopalnię Wieczorek. W roku 1956 podjęto jednak decyzję o budowie
odrębnej kopalni. Kopalnia Staszic rozpoczęła działalność wydobywczą w lipcu 1964
roku. Założono, że będzie to najbardziej nowoczesna kopalnia w polskim górnictwie,
wyposażona w najnowsze rozwiązania techniki górniczej. Kopalnia miała docelowo wydobywać 10.000 ton węgla na dobę. Już
pierwszą ścianę w pokładzie 364, wyposażono w płytko zabiorowy kombajn typu Anderson-Boyes z napędem cięgnowym. Ciągła
pogoń za nowoczesnością, doprowadziła
do wzrostu wydobycia do 16.000 t/dobę.
W okresie rozbudowy kopalni ujawniło się,
nie przewidywane wcześniej, bardzo duże
Patron zobowiązuje
zagrożenie metanowe. W 1973 roku wykorzystano w oddziałowym transporcie materiałów, podwieszane kolejki firmy Becorit,
a w 1975 roku przeprowadzono próby ze
spalinową, jednoszynową kolejką spągową
tej samej firmy.
Zaciąg spoza Śląska
W 1974 roku w kopalni Staszic pracowało
już 5.949 osób. Rekrutacja takiej ilości pracowników wymagała sprowadzenia ich z innych województw, a to wiązało się z koniecznością budowy hoteli robotniczych i mieszkań. Hotele robotnicze po zmianach politycznych straciły rację bytu. Przebudowano
je na bloki mieszkalne, a po części się zmarnowały. Pomimo różnych akcji i zabiegów,
wskaźnik fluktuacji załogi w tamtych czasach, wynosił aż ponad 50%. Z dzisiejszej
perspektywy trudno to sobie wyobrazić.
Obecnie praca w kopalniach, pomimo swej
trudności i związanych z nią zagrożeń, jest
poszukiwanym dobrem, a nie dopustem Bożym, jak to wtedy bywało.
W 1975 roku do transportu urobku na poziomie 720 m, zastosowano automatyczny
transport szynowy ASEA. Osiągnięto wyniki
powyżej 3000 t/dobę, a najlepszy w tym
okresie wynik uzyskano w 1973 roku, 5569
t/dobę i 168 m postępu miesięcznego,
w ścianie o długości 200 m i wysokości 3.0 m, wyposażonej w obudowę Rheinstahl i kombajn Anderson-Mavor. Na przełomie lat 1991/92, zastosowano wysokowydajny kompleks ścianowy z kombajnem
Electra i obudową licencyjną firmy Meco.
W roku 1992 uzyskiwano produkcję w granicach 6000 ton na dobę, a maksymalnie 8400 t/dobę. Po zastosowaniu w ścianie 1003 kombajnu Electra-1000, osiągnięto
wydobycie maksymalne 12.959 ton na dobę.
Podstawowe urządzenia ówczesnego wyposażenia ścianowego to: obudowy zmechanizowane, osłonowe, zawałowe, Glinik-Meco,
Glinik, Fazos i Tagor oraz podporowa, podsadzkowa Fazos; kombajny ścianowe: Electra-550, Electra-1000 i KGS-445; przenośniki ścianowe: Meco, Glinik-Meco, Rybnik-80.
Roboty przygotowawcze realizowane były
głównie za pomocą kombajnów chodnikowych AM-50, RH-22 oraz wprowadzonego
po raz pierwszy w Polsce kombajnu Joy typu
Continuous Miner.
Kopalnia Staszic wraz z ruchem Boże Dary miała największe zasoby bilansowe węgla
w skali całego Holdingu. Według stanu
na początku 2014 roku wynosiły one 1.137
mln ton. Po przekazaniu ruchu Boże Dary
do SRK, stan zasobów bilansowych zmniejszył się do ok. 525 mln ton. Jest to nadal dużo. Gorzej sprawa wygląda, gdy mówimy
o tzw. zasobach operatywnych, czyli w przybliżeniu równych przewidywanemu wydobyciu. Tu już podawane są różne dane, w zależności od tego w jakim ujęciu je zaprezentujemy. Po ograniczeniu tej prezentacji do zasobów w obszarze objętym koncesją, udostępnionych i pozafilarowych, okaże się, że
według stanu na początek 2014 r. zasobów
takich było „tylko” 41,6 mln ton.
Kopalni nadano imię Stanisława Staszica,
„ojca” współczesnego polskiego górnictwa.
Taką samą nazwę nosiły już wcześniej inne
kopalnie, a mianowicie Staszic, później Staszic I w Sosnowcu Zagórzu oraz Staszic II w Dąbrowie-Strzemieszycach. Kopalnie te powstały na początku XX wieku,
przy czym kopalnia Staszic I, funkcjonowała
jeszcze w okresie międzywojennym
– do 1926 roku. Obszar górniczy naszej Kopalni Staszic graniczy z innymi obszarami:
od północy z kopalnią Wieczorek,
od wschodu i południa z kopalnią Wesoła,
od południa z kopalnią Murcki (ruch Boże
Dary), od zachodu z kopalnią Wujek.
Pierwszy dyrektor
Projekt budowy nowej kopalni został zatwierdzony przez Główną Komisję Oceny Projektów Inwestycyjnych Ministerstwa Górnictwa
i Energetyki 5 lutego 1958 roku. MGiE w Polu Reserve 2 października 1958 roku utworzyło dla kopalni Staszic teren górniczy Giszowiec, a w terminie 1 stycznia 1959 roku
zostało założone przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Kopalnia Węgla Kamiennego
Staszic w budowie. Następnie wydrążono
szyby: I (skip) – wydobywczy o głębokości 795 m, służący do pozyskiwania urobku; II – wentylacyjny o głębokości 751 m,
utworzony obok szybu I; III – o głębokości 500 m, odprowadzający powietrze, mieszczący się w południowo-wschodniej części
obszaru górniczego, obecnie zlikwidowany; IV – Wieczorek; V – o głębokości 571 m,
ulokowany na północ od szybów głównych; VII – szyb wentylacyjny (wdechowy)
do poziomu 900. 20 lipca 1964 roku nastąpiło uroczyste przekazanie kopalni Staszic
do eksploatacji i rozpoczęcie wydobycia węgla kamiennego.
Pierwszym dyrektorem kopalni w budowie został mgr inż. Tadeusz Lis (górnik
z wieloletnią praktyką), który zmarł 13 ma-
Patron kopalni, Stanisław Staszic, to człowiek kojarzony z postępową myślą techniczną, uważany za prekursora nowoczesnego
górnictwa. Nowa kopalnia poważnie traktowała ten patronat. Była podówczas jedną
z najbardziej innowacyjnych w polskim
przemyśle węglowym i taką pozostała
do dziś. Zastosowano w niej najnowsze osiągnięcia techniki i nowoczesne metody pracy. M. in. uruchomiono eksperymentalnie
zdalnie sterowaną automatyczną ścianę wydobywczą. W miejscach szczególnie narażonych na tąpnięcia i wysoką temperaturę zastępuje ona pracę 20-30 górników, a za pulpitem sterującym zasiada tylko 2-3 pracowników.
W związku z tym kopalnia otrzymała różne wyróżnienia, takie jak Złoty Laur Umiejętności i Kompetencji, w kategorii „polskie
przedsiębiorstwo” za działanie na rzecz
ochrony środowiska, bardzo dobre wyniki
finansowe, ciągłą modernizację, wprowadzanie nowoczesnych rozwiązań technicznych
dla zwiększenia bezpieczeństwa pracy oraz
zwiększenia wydobycia węgla kamiennego.
Szczególnie ważne wydarzenia z dziejów
Kopalni, według subiektywnej oceny autora,
to:
! budowa kopalni, której głównym architektem był dyrektor Bogusław Roskosz;
! założenie w 1971 roku Orkiestry Dętej
KWK Staszic;
! najtragiczniejsza katastrofa w dziejach kopalni, w której 5 lipca 1978 roku zginęło 4
górników, a 13 zostało rannych;
! wdrożenie w czerwcu 1979 roku systemu
czterobrygadowy, zlikwidowanego w 1980
roku, w wyniku Porozumień Jastrzębskich;
! utworzenie „Solidarności” w 1980 roku,
po strajkach na Wybrzeżu, a później na Śląsku;
! pacyfikacja górników, strajkujących przeciw wprowadzeniu stanu wojennego, do której doszło 15 grudnia 1981 roku;
! wybudowanie w latach 1984-86
przy udziale kopalni pierwszego w Polsce
Dziennego Domu Opieki dla Dzieci Specjalnej Troski, obecnie placówka ta nosi nazwę
Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy im. dr Marii Trzcińskiej-Fajfrowskiej;
! wejście kopalni w 1993 roku w skład Katowickiego Holdingu Węglowego SA;
! tragiczna śmierć w dniu 24 listopada 1994
roku dyrektora kopalni, dr. inż. Mirosława
Majora, zastrzelonego w swoim gabinecie,
przez byłego dzierżawcę Karczmy Śląskiej;
! połączenie z KWK Murcki (ruch Boże Dary) 1 stycznia 2010 roku;
! przekazanie ruchu Boże Dary do Spółki
Restrukturyzacji Kopalń SA, w II półroczu 2015 roku.
Cdn

Podobne dokumenty