Nasz Holding 04_2016 - Katowicki Holding Węglowy SA
Transkrypt
Nasz Holding 04_2016 - Katowicki Holding Węglowy SA
nr 4/201 6 (113) Pamięć silna jak dąb FOT. SYLWESTER OLBRYCH W NUMERZE Szkolenia z unijnym wsparciem Śląskie Centrum Usług Wspólnych, za sprawą Spółki Szkoleniowej, która jest jego częścią od zeszłego roku, już od 20 lat jest obecne na rynku szkoleń. Oferuje blisko 300 kursów, a ich wysoki poziom gwarantują najlepsi wykładowcy, rozbudowana baza szkoleniowa oraz nowoczesne rozwiązania, jak choćby platforma e-laerningowa. 3 To nie jest tak proste... Temat emerytur górniczych nie jest prosty. Kłopoty pojawiają się zwłaszcza przy przeliczeniach dodatkowych uprawnień w sytuacji gdy nazwa stanowiska, na jakim był zatrudniony dany pracownik, nie odpowiada temu, co zapisano w starych, acz obowiązujących z ZUS-ie wykazach. 4 Szukamy nowych rozwiązań Rodzaj obudowy trzeba zawsze dobrać do warunków. Dlatego np. w kopalni Wieczorek z powodzeniem wykonywano rozcinki ścianowe w pokładzie 620 w obudowie podporowo-kotwiowej. Na szeroką skalę stosuje się tam przykotwianie obudowy chodnikowej, co pozwala na ich wykorzystanie dla eksploatacji kolejnych ścian. Od dwóch lat robi się to też w kopalni Wujek, a także w kopalni Murcki-Staszic. 5 Elektrownie szczytowo-pompowe szansą dla kopalń? W dniach 14-17 kwietnia trwały w całej Polsce obchody 1050-lecia chrztu przyjętego przez księcia Mieszka I. W Katowicach rocznicę tę uczczono w środę, 13 kwietnia 2016 roku, przez posadzenie dębu jubileuszowego, mającego przypominać oficjalne przyjęcie religii katolickiej, jak też 35. rocznicę pacyfikacji kopalni Wujek w stanie wojennym. Połączono w ten sposób uchwałę Sejmu RP o ustanowieniu roku 2016 rokiem jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski oraz rezolucję radnych Sejmiku woj. śląskiego ustanawiającą rok 2016 rokiem pamięci ofiar pacyfikacji ABC Murcki-Staszic strony 7-10 Wujka. Dąb został posadzony przy kościele pw. Podwyższenie Krzyża Świętego w Katowicach. Mszy, która rozpoczęła tę uroczystość, przewodniczył metropolita katowicki ksiądz abp. Wiktor Skworc. Pod aktem, wmurowanym w ziemię za tablica informującą o uroczystości, podpisali się przedstawiciele władz wojewódzkich i miejskich Katowic, leśnicy, górnicy związani zwłaszcza z kopalnia Wujek i Katowickim Holdingiem Węglowym, przedstawiciele różnych środowisk miasta. 21 Echo Wieczorka strony 11-14 Nasza Kopalnia strony 15-18 Temat elektrowni szczytowo-pompowych, które miałby powstać w kopalniach, został wywołany z początkiem roku przez prezesa Katowickiego Holdingu Węglowego Zygmunta Łukaszczyka. Według jego koncepcji siłownie takie miałby powstać w zlikwidowanych zakładach górniczych. 6 Nasz Wujek strony 20-23 Roboty przygotowawcze Ubierka w pokładzie 510 Wzorowa współpraca To nie tylko „płuca” kopalni Wielkość robót przygotowawczo-udostępniających ma zasadniczy wpływ na utrzymanie zdolności wydobywczej na poziomie umożliwiającym osiągnięcie rentowności kopalni. Przedmiotowe roboty polegają na drążeniu wyrobisk korytarzowych w celu udostępnienia pokładów, wytyczenia granic pól eksploatacyjnych i poszczególnych ścian. Wieczorek eksploatuje swoje złoża od przeszło 190 lat. Na obecnym etapie, kiedy nasze zasoby wydobywcze są bardzo ograniczone, postanowiono sięgnąć po pozostawiony węgiel. Dlatego też po raz pierwszy zdecydowano się na wdrożenie wydobycia systemem ubierkowym. Technologia ta została zastosowana w partii wschodniej pokładu 510. W dniu 10 marca oddział TZL rozpoczął prace związane ze zbrojeniem ściany 415 w pokładzie 416 Az na poziomie 665m. Zbrojenie ściany 415 przebiegało zgodnie z „Harmonogramem zbrojenia ściany 415”. Zakres prac wymagał przetransportowania, zmontowania i ustawienia 126 sekcji obudowy zmechanizowanej typu FRS 15/35-2x2159-1, FRS 15/35-2x2426-2. W poprzednim numerze Naszego Wujka, powróciłem do prezentacji najważniejszych ogniw, które składają się na skomplikowany organizm górniczy, o którym dumnie mówimy „Wujek”. Tym razem wyzwanie jest szczególnie poważne, bo chodzi o przybliżenie Czytelnikom pracy działów wentylacji, niezwykle ważnych dla funkcjonowania każdej kopalni. 2 NASZ HOLDING Dziękujemy za udział w wyborach! WIESŁAW PIECHA – wybrany przez załogę na stanowisko wiceprezesa Zarządu KHW SA ds Pracy w IX kadencji Serdecznie dziękujemy wszystkim pracownikom Katowickiego Holdingu Węglowego SA, którzy wzięli udział w wyborach kandydata załogi na stanowisko wiceprezesa ds pracy. Szczególnie zaś tym, którzy w obu turach oddali swe głosy na któregoś z nas. W nadchodzącym trudnym okresie kolejnych przekształceń, starań o utrzymanie miejsca i roli KHW SA na rynku węgla potrzeba będzie wiele zrozumienia, spokoju i wytrwałości. Wszyscy musimy pamiętać, że najwyższym dobrem każdej firmy są jej pracownicy, że praca musi być dobrze zorganizowana, aby była efektywna. Bo tylko w takich warunkach można utrzymać miejsca pracy i godziwe wynagrodzenia. TADEUSZ SKOTNICKI wiceprezes Zarządu KHW SA ds Pracy w VIII kadencji Ponad 90 proc. wydobycia jest już zakontraktowane Zaproszenie na Święto Dziękczynienia O obecnej sytuacji na zwałach mówi ADAM HOCHUŁ, dyrektor Zespołu Sprzedaży w Zarządzie KHW SA Podobnie jak w latach ubiegłych, 5 czerwca (w niedzielę) na Polach Wilanowskich w Warszawie przed Świątynią Opatrzności Bożej obchodzone będzie Święto Dziękczynienia. W połowie kwietnia mamy na zwałach około 1.300 tysięcy ton węgla – przede wszystkim miałów energetycznych. To dużo czy mało? – Prawie 900 tysięcy ton stanowią depozyty – węgiel już sprzedany, a jeszcze nie odebrany przez klientów. Czyli niesprzedanego jest około 400 tys. ton. W normalnych warunkach określano to jako wielkość „techniczną”, zapas jaki spółka powinna mieć stale na składzie. Ale obecne warunki nie są normalne, albo może definicja „normalności” w wypadku rynku węgla uległa zmianie. Składa się na to kolejna ciepła zima, kryzys ekonomiczny na świecie, ale też działania na polskim rynku krajowym, które w ubiegłym roku, mówiąc wprost, rozwaliły sprzedaż. Nasz Holding ul. Damrota 16, 40-022 Katowice, tel.: 32 757 30 69 Redaktor naczelny: Wojciech Jaros e-mail: [email protected] Redaktor prowadzący: Jarosław Galusek e-mail: [email protected] Nasz Holding jest także dostępny w wersji elektronicznej w formie plików pdf na stronie: www.khw.pl/aktualnosci/Nasz_Holding.html A zalegający węgiel już sprzedany, w depozytach? – To kompromis. Środki finansowe ze sprzedaży tego węgla otrzymujemy wcześniej, w momencie zakładania depozytu, natomiast nabywcy odbierają węgiel stopniowo, gdy zwalnia się miejsce na ich składach. Perspektywy tego roku? – Mamy zakontraktowane ponad 90 proc. planowanego tegorocznego wydobycia, a w zasadzie produkcji, bo mówimy o sortymentach, bądź mieszankach przygotowywanych dla konkretnych odbiorców. Prowadzimy rozmowy z kolejnymi, więc można powiedzieć, że ilościowo i jakościowo zbyt jest. Trudno mówić jednak o cenach, gdyż mamy kolejny rok, będący niewiadomą. Większość analityków, powołując się na różne zdarzenia i tendencje na świecie, przewiduje utrzymanie cen obecnych, albo stopniowe ich odbijanie w górę. Przyjemniej byłoby oprzeć się na tej drugiej tendencji, jednak musimy być przygotowani na pierwszą. Jeśli będzie lepiej, będziemy się z tego cieszyć. Ale trzeba podkreślić, że przez cały czas bronimy się jakością. Tymczasem holdingowe za chwilę będą przepełnione – Równolegle prowadzone są dwa kierunki działań. Pierwszym jest zachęcanie odbiorców, będących właścicielami sprzedanego im węgla, by zwiększali lub przyspieszali odbiory. Drugim – starania, by powiększyć obszar składowania w KHW. W ostatnim czasie działania kopalń pozwoliły na powiększenie składowisk węgla w KHW o około 300 tysięcy ton. Gdzie zwałów jest obecnie najwięcej? – Na chwilę obecną na Murckach-Staszicu. A najmniej? – Wbrew obiegowej opinii, najmniej niesprzedanego węgla mamy na obu ruchach Wujka. Dlaczego? – O ile możliwe, staramy się tak wpływać na kierunki odbiorów i przewoźników, by nie zablokować żadnej z kopalń. ! Uroczystości zaczną się już o godzinie 8.00 rano pielgrzymką w relikwiami św. Maksymiliana Kolbego. Wyruszy ona z pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego i przejdzie do świątyni tzw. traktem królewskim. O godzinie 12.00 rozpocznie się msza św. z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski, zaproszonych gości i pielgrzymów. Po mszy otwarte zostanie „miasteczko dla dzieci” z wieloma rozrywkami. Uroczystości zakończy iluminacja świątyni o godz. 21.37 – na pamiątkę śmierci św. Jana Pawła II. Kardynał Kazimierz Nycz, Arcybiskup Metropolita Warszawski serdecznie zachęca do udziału w uroczystościach przedstawicieli różnych zawodów, w tym górników, których ciężka, ofiarna praca jest przykładem dobrego wypełniania obowiązków zawodowych oraz pracowitości. ! NASZ HOLDING 3 Szkolenia z unijnym wsparciem Maciej Dorosiński Ś ląskie Centrum Usług Wspólnych, za sprawą Spółki Szkoleniowej, która jest jego częścią od zeszłego roku, już od 20 lat jest obecne na rynku szkoleń. Oferuje blisko 300 kursów, a ich wysoki poziom gwarantują najlepsi wykładowcy, rozbudowana baza szkoleniowa oraz nowoczesne rozwiązania, jak choćby platforma e-learningowa. ŚCUW ma także bogate doświadczenia w zakresie realizowania projektów współfinansowanych przez Unię Europejską. W latach 2011-2015 zrealizowano ich sześć, a połowa z nich była adresowana do pracowników Katowickiego Holdingu Węglowego. Obecnie Centrum czeka na rozstrzygnięcie w sprawie kolejnych projektów, a w międzyczasie pracuje nad następnymi wnioskami. Pierwszy projekt był realizowany w latach 2011-2012. Nazywał się „Akademia menedżera. Rozwój kompetencji kadry zarządzającej Katowickiego Holdingu Węglowego”. Jego adresatami byli przedstawiciele dozoru wyższego i średniego szczebla. W sumie w projekcie wartym ponad 2,2 mln zł uczestniczyło 500 osób. Przeszkoleni górnicy – Chodziło w nim przede wszystkim o rozbudowanie umiejętności menedżerskich. Osoby zatrudnione w dozorze doskonale orientują się w zagadnieniach związanych z kopalnią. Chcieliśmy jednak aby na zarządzanie spojrzały w nieco szerszej perspektywie i w tym zakresie podniosły swoje kwalifikacje. W tym projekcie dysponowaliśmy naprawdę dosko- nałymi fachowcami z najlepszych śląskich uczelni. Musze dodać, że został on bardzo wysoko oceniony – mówi Krzysztof Dudziak, dyrektor Zespołu Szkoleń Śląskiego Centrum Usług Wspólnych. – Równolegle realizowaliśmy projekt dotyczący kursu „Górnik eksploatacji podziemnej”. Jego wartość wynosiła ponad 1,2 mln zł. Objęto nim 990 osób z kopalń Holdingu. Ten kurs realizowaliśmy od początku naszej działalności. Przy tym projekcie była jednak możliwość ograniczenia kosztów po stronie KHW. Jedynym obciążeniem dla spółki były bowiem koszty związane z wartością dniówek, w czasie których pracownicy byli oddelegowani na szkolenia. Pozostałe koszty, czyli blisko 90 proc., były pokrywane z dotacji unijnej – wyjaśnia dyrektor. Można powiedzieć, że w latach 20122013 ŚCUW poszedł za ciosem ponieważ w tym okresie zorganizował kolejny projekt, który był konsekwencją kursu na górnika eksploatacji podziemnej. Przygotowujemy się do pisania dwóch kolejnych wniosków. Trzeba działać! – uważa Krzysztof Dudziak, dyrektor Zespołu Szkoleń Śląskiego Centrum Usług Wspólnych. – W ramach środków unijnych 990 osób uzyskało podstawowe kwalifikacje. Uznaliśmy, że następnym krokiem w ich rozwoju musi być uzyskanie specjalizacji. Chodziło o to, by przenieść ich na wyższy poziom. Tak doszło do realizacji projektu „Górnik z kwalifikacjami”. Przede wszystkim skupialiśmy się w tym przypadku na kursach dla kombajnistów oraz na naprawie i obsłudze maszyn i urządzeń – opowiada Dudziak, który podkreśla, że KHW w tym przypadku także poniósł minimalne koszty. W projekcie tym uczestniczyło także 990 pracowników z kopalń Holdingu. A jego wartość wyniosła blisko 1,4 mln zł. Wózki, karetki i tomografy ŚCUW zaczął otrzymywać sygnały od swoich pozostałych klientów, którzy także byli zainteresowani szkoleniami wspartymi ze środków unijnych. W latach 2012-2013 zorganizowano kurs operatora wózka widłowego i obsługi magazynu, który od początku był w ofercie Centrum. Uczestniczyło w nim 120 osób, a jego wartość oszacowano na 424 tys. zł. Kolejne dwa projekty zrealizowane z unijnym wsparciem dotyczyły ochrony zdrowia. – W latach 2013-2014 realizowaliśmy kurs dla ratowników medycznych pn. „Ratować na piątkę”. Był on przeznaczony tylko dla ratowników z woj. śląskiego. Wzięło w nim udział 156 osób, a do ich dyspozycji były dwie karetki wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt. W latach 2014-2015 zorganizowaliśmy jeszcze bardziej specjalistyczny kurs przeznaczony głównie dla lekarzy radiologów. Tu pojawiły się takie zagadnienia jak pozytonowa tomografia emisyjna czy rezonans magnetyczny. Interpretacja danych obrazowych uzyskanych w wyniku tych badań jest czymś bardzo trudnym i złożonym. Tu w zasadzie każdy przypadek jest wyjątkowy. W czasie tego kursu chodziło właśnie o naukę interpretowania uzyskanych rezultatów, umiejętność korzystania z systemów umożliwiających porównywanie wyników oraz wykorzystywanie możliwości jakie stwarza teleradiologia. To był ostatni projekt zrealizowany w okresie 20112015, bo skończyła się unijna perspektywa finansowa – wyjaśnia dyrektor Zespołu Szkoleń. Od 2009 r. przy ŚCUW działa Centrum Kształcenia Kadr Górnictwa – szkoła niepubliczna z uprawnieniami szkoły publicznej. Dla tej placówki także udało się pozyskać środki unijne. Dzięki nim możliwe było opracowanie, wydrukowanie i rozpowszechnienie podręczników dla górników. – Powstały pełnowymiarowe podręczniki do nauki zawodu, które udostępnione zostały szkołom górniczym. Zaprojektowano również materiały multimedialne, dostępne przez platformę e-learningową firmy – stwierdza dyr. Dudziak. Na platformie znajduje się również Górnik OnLine – baza wiedzy z elementami multimedialnymi dedykowana pracownikom KHW. Jak zapewnia dyrektor Dudziak, ŚCUW cały czas obserwuje system dotacji unijnych i sprawdza do jakich projektów może aspirować. – Trzymamy rękę na pulsie. Jeśli jest możliwość to od razu przystępujemy to działania – podkreśla i dodaje, że Centrum współpracuje z firmą, która jest wyspecjalizowana w pisaniu projektów unijnych. Kolejne projekty Obecnie ŚCUW czeka na rozstrzygnięcia dotyczące czterech samodzielnych projektów. Ponadto w dwóch uczestniczy jako partner. Pierwszy z samodzielnych projektów ŚCUW dotyczy specjalistycznego oprogramowania wykorzystywanego w sektorze motoryzacyjnym. Jego wartość to ok. 400 tys. zł. Następny projekt jest adresowany do ludzi w przedziale wiekowym 15-29 i nazywa się „Młody fachowiec branży budowlanej”. – Jego pojawienie się wynika z potrzeb rynku. Okazuje się, że na rynku brakuje fachowców starego typu, którzy potrafią murować czy tynkować. Z badań wynika, że znajdziemy chętnych na ten kurs. Jak widać jest on adresowany do młodych ludzi. Takich, którzy nie mają perspektywy na zatrudnienie z racji luk w wykształceniu albo takich, którzy są wyedukowani ale nie mogą znaleźć pracy i muszą nabyć nowe kwalifikacje – wyjaśnia Krzysztof Dudziak. Dwa kolejne projekty, do których aspiruje ŚCUW, są skierowane do ludzi powyżej 29 roku życia. Dotyczą one kursów operatora wózka widłowego i operatora koparko-ładowarki. – Wpisują się one w nurt walki z wykluczeniem społecznym i zawodowym. Te kursy stwarzają ludziom szanse na przebranżowienie się i znalezienie nowej pracy – mówi dyrektor Zespołu Szkoleń, który dodaje, że rozstrzygnięcie w sprawie tych czterech projektów miało zapaść w połowie marca. – Liczymy, że w kwietniu dowiemy się, jak nam poszło. W każdym razie przygotowujemy się do pisania dwóch kolejnych wniosków. Trzeba działać! – podsumowuje dyr. Dudziak. ! 4 NASZ HOLDING Emerytury górnicze To nie jest tak proste (jak twierdzi ZUS) Temat emerytur górniczych nie jest prosty. Kłopoty pojawiają się zwłaszcza przy przeliczeniach dodatkowych uprawnień w sytuacji gdy nazwa stanowiska, na jakim był zatrudniony dany pracownik, nie odpowiada temu, co zapisano w starych, acz obowiązujących z ZUS-ie wykazach. Ponieważ dość regularnie pojawiają się pytania dotyczące tych kwestii, prezentujemy skrótową informację. Jednak o wyjaśnienia szczegółowe, dotyczące konkretnych sytuacji każdy pracownik musi zabiegać indywidualnie. Opracowanie ma charakter informacyjny - nie stanowi oficjalnej wykładni prawa. Emerytury górnicze – art. 50a Wiek: ukończone 55 lat życia; Staż: co najmniej 20 lat pracy górniczej dla kobiet i 25 lat pracy górniczej dla mężczyzn, łącznie z okresami pracy równorzędnej, w tym co najmniej 10 lat pracy górniczej określonej w ustawie, względnie Wiek: ukończone 50 lat życia; Staż: co najmniej 20 lat pracy górniczej dla kobiet i 25 lat pracy górniczej dla mężczyzn, łącznie z okresami pracy równorzędnej, w tym co najmniej 15 lat pracy górniczej określonej w ustawie. Przy ustalaniu 20 lub 25-letniego okresu pracy górniczej, równorzędnej do pracy górniczej, uwzględnieniu podlegają okresy pracy liczonej w wymiarze półtorakrotnym (praca w przodkach bezpośrednio przy urabianiu i ładowaniu urobku oraz przy innych pracach przodkowych, robotach szybowych itd. lub okres pracy w drużynach ratowniczych). Do okresu pracy uwzględnionego w wymiarze półtorakrotnym przy ustaleniu prawa do górniczej emerytury, podlegają zaliczeniu okresy pracy w charakterze ratownika – czynnego członka drużyny ratowniczej (także po ukończeniu 45 roku życia). Czas pracy górniczej – art. 50b Przy ustalaniu prawa do emerytury górniczej uwzględnia się okresy pracy górniczej i pracy równorzędnej z pracą górniczą, będące okresami składkowymi lub nieskładkowymi w rozumieniu ustawy, z tym że okresy pracy górniczej i pracy równorzędnej z pracą górniczą uwzględnia się, jeżeli praca ta wykonywana była co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy. Emerytury górnicze – art. 50e Wiek: nieokreślony; Staż: 25 lat pracy wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Do okresów pracy górniczej [….] zalicza się także okresy: 1) niezdolności do pracy z tytułu wypadku przy pracy albo z tytułu choroby zawodowej, za które wypłacone zostało wynagrodzenie lub zasiłek chorobowy albo świadczenie rehabilitacyjne, 2) czasowego oddelegowania pracowników, o których mowa w art. 50c ust. 1 pkt 6 – t. j. w charakterze członków drużyn ratowniczych kopalń [….], mechaników sprzętu ratowniczego tych drużyn oraz w charakterze ratowników zawodowych w stacjach ratownictwa górniczego) – do zawodowego pogotowia ratowniczego w Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego SA w Bytomiu, w KGHM Polska Miedź SA Oddział Jednostka Ratownictwa Górniczo-Hutniczego w Lubinie lub w okręgowych stacjach ratownictwa górniczego, – bezpośrednio poprzedzone pracą górniczą wykonywaną pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, przypadające w czasie trwania stosunku pracy. Okresy pracy górniczej i pracy równorzędnej z pracą górniczą – art. 50c 1. Za pracę górniczą uważa się zatrudnienie: 1) pod ziemią w kopalniach węgla, rud, kruszców, surowców ogniotrwałych, glin szlachetnych, kaolinów, magnezytów, gipsu, anhydrytu, soli kamiennej i potasowej, fosforytów oraz barytu; [….] 5) pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, przedsiębiorstw i innych podmiotów określonych w pkt 1-3, a także w kopalniach siarki i węgla brunatnego oraz w przedsiębiorstwach i innych podmiotach, o których mowa w pkt 4, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw gospodarki, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw Skarbu Państwa i ministrem właściwym do spraw zabezpieczenia społecznego; 6) w charakterze członków drużyn ratowniczych kopalń określonych w pkt 1 i 4, mechaników sprzętu ratowniczego tych drużyn oraz w charakterze ratowników zawodowych w stacjach ratownictwa górniczego; 7) na stanowiskach maszynistów wyciągowych na szybach oraz na stanowiskach sygnalistów na nadszybiach szybów w kopalniach, przedsiębiorstwach i innych podmiotach określonych w pkt 1 i 2; [….] 2. Za pracę równorzędną z pracą górniczą uważa się: 1) zatrudnienie na stanowiskach wymagających kwalifikacji inżyniera lub technika w zakresie górnictwa w urzędach górniczych, jeżeli zatrudnienie jest związane z wykonywaniem czynności inspekcyjno-technicznych w kopalniach, przedsiębiorstwach i innych podmiotach określonych w ust. 1 pkt 1-4, pod warunkiem uprzedniego przepracowania w kopalniach, przedsiębiorstwach i innych podmiotach [….] co najmniej 10 lat pod ziemią, na odkrywce w kopalniach siarki lub węgla brunatnego, a także w kopalniach otworowych siarki albo na stanowiskach dozoru lub kierownictwa ruchu; 2) zatrudnienie przy innych pracach, nie dłuższe niż 5 lat, do których pracownicy wykonujący prace określone w ust. 1 i w pkt 1 i 2 przeszli w związku z likwidacją kopalni, zakładu górniczego, przedsiębiorstwa lub innego podmiotu, o którym mowa w ust. 1 pkt 1-4. 3. Za pracowników zatrudnionych na stanowiskach wymagających kwalifikacji inżyniera lub technika w zakresie górnictwa w jednostkach organizacyjnych określonych w ust. 2 pkt 1 uważa się osoby, które posiadają tytuł inżyniera lub technika i są zatrudnione zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami w zakresie górnictwa. Zaliczenie okresów pracy w wymiarze półtorakrotnym – art. 50d 1. Przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury pracownikom zatrudnionym pod ziemią oraz w kopalniach siarki lub węgla brunatnego zalicza się w wymiarze półtorakrotnym następujące okresy pracy na obszarze państwa polskiego: 1) w przodkach bezpośrednio przy urabianiu i ładowaniu urobku oraz przy innych pracach przodkowych, przy montażu, likwidacji i transporcie obudów, maszyn urabiających, ładujących i transportujących w przodkach oraz przy głębieniu szybów i robotach szybowych; 2) w drużynach ratowniczych. 2. Okresy pracy wymienione w ust. 1 pkt 2 zalicza się w wymiarze półtorakrotnym również tym pracownikom dozoru ruchu i kierownictwa ruchu kopalń, którzy pracują przez co najmniej połowę dniówek roboczych w miesiącu pod ziemią, w kopalniach siarki lub w kopalniach węgla brunatnego. Nadal obowiązuje „stare” rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty oraz rozporządzenie ministra gospodarki z dnia 31 marca 2008 r. w sprawie sposobu ewidencjonowania przez pracodawców okresów zatrudnienia na stanowiskach, na których okresy pracy górniczej zalicza się w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury, oraz na niektórych innych stanowiskach pracy górniczej) Przeliczniki pracy górniczej do ustalenia wysokości emerytury górniczej – art. 51 1. Przy ustalaniu wysokości górniczych emerytur, o których mowa w art. 50 a lub 50 e, stosuje się, z zastrzeżeniem ust. 2, następujące przeliczniki: 1) 1,5 za każdy rok pracy górniczej wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy; 2) 1,8 za każdy rok pracy, o której mowa w art. 50 d; 3) 1,4 za każdy rok pracy w pełnym wymiarze czasu pracy, o której mowa w art. 50c ust. 1 pkt 1-3 i 5-9, wykonywanej częściowo na powierzchni i częściowo pod ziemią; [….] 2. Przy ustalaniu wysokości górniczych emerytur łączny okres pracy obliczony z zastosowaniem przeliczników, o których mowa w ust. 1, uwzględnia się w wymiarze nie dłuższym niż 45 lat. Przeliczniki pracy górniczej do ustalenia wysokości emerytury innej niż górnicza – art. 52 1. Przy ustalaniu wysokości emerytur innych niż określone w art. 51 stosuje się następujące przeliczniki: 1) 1,5 za każdy rok pracy górniczej wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, 2) 1,8 za każdy rok pracy górniczej wykonywanej pod ziemią, o której mowa w art. 50 d ust. 1, pod warunkiem wykonywania takiej pracy co najmniej przez 5 lat, z zastrzeżeniem ust. 2. 2. Przy ustalaniu wysokości emerytur łączny okres pracy obliczony z zastosowaniem przeliczników, o których mowa w ust. 1, uwzględnia się w wymiarze nie dłuższym niż 40 lat. Nadal Zakład Ubezpieczeń Społecznych posługuje się wykazem stanowisk kierownictwa ruchu i dozoru ruchu podziemnych zakładów górniczych, na których zatrudnienie uważa się za pracę górniczą – stanowiącym Załącznik nr 1 do zarządzenia nr 9 ministra przemysłu i handlu z dnia 23 grudnia 1994 r. Opracowano na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, t.j. Dz. U. 2015.748 NASZ HOLDING 5 Pion Usług Górniczych Szukamy nowych rozwiązań Zadania Pionu Usług Górniczych (DUG) – jednostki powołanej na kopalni Murcki-Staszic dla wykonywania prac specjalistycznych w kopalniach Holdingu przedstawia WIESŁAW PIECHA, zastępca dyrektora KWK Murcki-Staszic ds Usług Górniczych P ierwszym z zadań, którym się zajmujemy jest stosowanie samodzielnych obudów kotwowych. Zastosowanie tej techniki zainicjowano w latach 90. ubiegłego stulecia w kopalniach Wesoła i Staszic. Na Wesołej były to pierwsze wyrobiska w samodzielnej obudowie kotwowej, a na Staszicu wyrobiska w pokładzie 402, także w samodzielnej obudowie kotwowej z zastosowaniem kombajnu Continuous Miner oraz chodniki eksploatacyjne w pokładzie 405 w obudowie podporowo-kotwiowej z zastosowaniem kombajnu AM-50. O obudowach kotwiowych Technika tych obudów jest znana – zamiast podpierać wyrobisko stalowymi pierścieniami, wzmacnia się górotwór wprowadzając do skał stalowe kotwy, które łącząc warstwy skał mają utrzymać stateczność stropu i ociosów. Gdyby porównać koszty tradycyjnej obudowy stalowej i samej obudowy kotwowej uzyskuje się z grubsza proporcję 3: 2. Przy czym ze względu na rodzaje skał i warunki eksploatacji górnictwo węgla kamiennego stosuje raczej rozwiązania mieszane – obudowy podporowo-kotwiowe. Rodzaj obudowy trzeba zawsze dobrać do warunków. Dlatego np. w kopalni Wieczorek z powodzeniem wykonywano rozcinki ścianowe w pokładzie 620 w obudowie podporowo-kotwiowej. Na szeroką skalę stosuje się tam przykotwianie obudowy chodnikowej, co pozwala na ich wykorzystanie dla eksploatacji kolejnych ścian. Od dwóch lat robi się to też w kopalni Wujek, a w największej skali w kopalni Murcki-Staszic. Za zastosowaniem takiej technologii przemawia ekonomia oraz poprawa bezpieczeństwa. W kopalni Murcki-Staszic pracownicy Pionu Usług Górniczych wzmocnili wyrobiska z zastosowaniem tej technologii na odcinku 15 kilometrów. Robili to też w kopalniach Wieczorek i Wujek, instalując razem ponad 13 tysięcy kotew strunowych o długości od 4,5 do 12 metrów. Robili to własnymi siłami, co okazało się tańsze od zlecania takich prac firmom zewnętrznym, a ponadto pozwoliło nabrać doświadczenia. Nie wszędzie można Dzięki temu oraz w związku z obniżeniem kosztów utrzymania wyrobisk chodnikowych, zdecydowano, że w roku 2016 zacznie się pilotażowe drążenie wyrobiska w obudowie podporowo-kotwiowej, które ma udostępnić do eksploatacji w kopalni Murcki-Staszic nowa partię C w pokładzie 501. Tu bowiem są spełnione konkretne warunki górniczo-geologiczne i w tym rejonie kopalni nie ma zaszłości eksploatacyjnych. Czyli w stropie występują mocne skały: iłowce i piaskowce. Wyrobisko będzie przekrojem zbliżone do prostokąta, co poprawi jego funkcjonalność, a zarazem zmniejszy o blisko 30 proc. udział skały płonnej w stosunku do wyrobiska w tradycyjnie stosowanej obudowie ŁP. Poprawi to jakość węgla wydobywanego podczas drążenia. Obliczamy, że sumaryczny koszt wykonania wyrobiska w tej technice, w porównaniu do wykonania w zagęszczonej obudowie podporowej, będzie niższy o przynajmniej 10 procent. Planujemy, że w kwietniu rozpoczniemy drążenie wyrobiska w nowej obudowie podporowo-kotwiowej. Zarobić na metanie... Drugim tematem, w którym specjalizuje się DUG jest odmetanowanie. Zwykle wykonywanie związanych z nim prac powierza się specjalistycznym firmom zewnętrznym. W kopalni Murcki-Staszic zadaliśmy sobie w pewnym momencie pytanie: dlaczego nie robić tego samemu? I przy tworzeniu założeń DUG w strukturach kopalni, znalazło się m.in. płynne przejęcie całości odmetanowania. Nie mogło to nastąpić z dnia na dzień. Najpierw wymagało przygotowania odpowiedniej załogi i wyposażenie jej. Zainwestowaliśmy w pracowników, zmodernizowaliśmy lub zakupiliśmy wiertnice górnicze, w tym jedyną w kopalniach KHW SA, wiertnicę hydrauliczną, o sile docisku na poziomie 140kN, a więc ok. 7-krotnie większą od stosowanych dotychczas wiertnic. Zakupiliśmy specjalistyczny sprzęt pomiarowy, niezbędny przy regulacji parametrów ujmowanego gazu. Po dwóch i pół roku działania dysponujemy odpowiednio przygotowaną kadrą dozoru, fachowcami wiertaczami, pomiarowcami rurociągów odmetanowania. Wspólna praca całego oddziału przynosi efekty – ściany mogą fedrować w warunkach normalnych. Metan nie jest hamulcem wydobycia. Dotychczas z powodzeniem odmetanowaliśmy dwie ściany, zapewniając ich bezpieczną eksploatację. Kolejne dwie są aktualnie eksploatowane, a my zajmujemy się ujmowaniem metanu. Po raz pierwszy w warunkach kopalni Murcki-Staszic odmetanowanie jest prowadzone z tzw. chodnika drenażowego, wykonanego nad eksploatowaną ścianą. W tym wypadku efektywność odmetanowania kształtuje się na poziomie od 70-85 proc., co w rankingach międzykopalnianych, plasuje nas na wysokim poziomie. … i obniżyć koszty Sprawdziło nam się też założenie kosztowe. Pion którym kieruję, jest poddany ciągłemu monitoringowi kosztów. Wszystkie wskaźniki związane z prowadzeniem odmetanowania udowadniają, że nasza działalność jest tańsza w stosunku do usług świadczonych wcześniej przez specjalistyczne firmy obce. Daje oszczędności w skali roku (2015) w wysokości około 2 mln zł. Czyli warto. Chcemy się rozwijać, jesteśmy otwarci na nowości. Podobnie jak kotwienie, tak odmetanowanie ma stać się jednym ze stałych elementów naszego działania. Uzyskaliśmy wstępną zgodę Zarządu KHW SA na zakup głowicy kierunkowej. Umożliwi nam ona wykonywanie otworów wiertniczych kierunkowych, w celu pozyskiwania metanu bez konieczności wiercenia setek otworów metanowych dla każdej ściany. A to w konsekwencji znacznie ułatwi pracę, wyeliminuje ciągłe przebudowywanie wiertnic, wyeliminuje ciężkie transporty. Przez cały czas się uczymy, nabywamy nowych doświadczeń. Zespół pracowników, którym kieruję daje pełną gwarancję powodzenia. Inicjatorem i motorem wszystkich działań na polu odmetanowania jest Artur Ciołek-Żelechowski, kierownik Działu Górniczego ds. Usług Górniczych – Główny Inżynier w Pionie DUG. Sprawuje bezpośrednią pieczę nad całością procesu odmetanowania ścian, począwszy od opracowania projektu technicznego, poprzez roboty wiertnicze, a skończywszy na podłączaniu poszczególnych otworów i regulacji przepływającego gazu. Ma szerokie, wielopłaszczyznowe spojrzenie na metan, potrafi adaptować rozwiązania techniczne i organizacyjne stosowane z powodzeniem w innych kopalniach o znacznie większym poziomie zagrożenia. Obecnie formalnie działamy w strukturze kopalni. Gdyby nie pozytywne nastawienie, codzienna pomoc, wsparcie ze strony pozostałych służb i dozoru, było by nam o wiele trudniej. Natomiast docelowo, tak jak to kiedyś zakładano, nastawiamy się na świadczenie tego rodzaju usług w pozostałych kopalniach KHW SA. Wiesław Piecha wygrał wybory na wiceprezesa zarządu IX kadencji Katowickiego Holdingu Węglowego ds. pracy. W drugiej turze wyborów (31 marca) uzyskał 4983 głosy (63,7 proc.). (wywiady z Wiesławem Piechą ukazały się poprzednio na portalu www.wnp.pl) 6 NASZ HOLDING Z myślą o kolejnym sezonie grzewczym K atowicki Węgiel sezon grzewczy zakończył udziałem w dwóch dużych imprezach targowych. Spółka należąca do Katowickiego Holdingu Węglowego zaprezentowała swój potencjał w kwietniu w czasie 9. Targów Budowlanych Silesia Building Expo SIBEX w Sosnowcu oraz na XXIII Ogólnopolskich Targach Materiałów Budownictwa Mieszkaniowego i Wyposażenia Wnętrz DOM w Kielcach. Na obu tych imprezach prezentowana była współczesna technika grzewcza. Dlatego przedstawiciele Katowickiego Węgla mogli na nich przedstawić produkowane w zakładzie w Sosnowcu ekologiczne paliwo do pieców z paleniskami retortowymi EKORET. – Sezon grzewczy praktycznie dobiega końca. To dobry czas, by zacząć myśleć o kolejnym. Obecność na tego typu targach to dla nas okazja do bezpośredniego kontaktu z klientami, a także możliwość rozmawiania z osobami poszukującymi nowoczesnych, ekologicznych, a zarazem relatywnie tanich sposobów ogrzewania domu – stwierdził Krzysztof Targosz, kierownik Działu Marketingu Obrotu Węglem i Promocji Katowickiego Węgla. W spółce myślą już o kolejnym sezonie grzewczym, co widać m.in. w polityce cenowej stosowanej przez firmę. Do końca maja utrzymywane będą promocyjne ceny oferowanych paliw węglowych. – Obserwujemy zmiany zachowań naszych klientów i dostosowujemy się do nich. Coraz większa grupa odbiorców z dużym wyprzedzeniem gromadzi zapas paliwa na kolejny sezon grzewczy. Są aktywni, szukają na rynku dobrych rozwiązań za sensowną cenę. A my chcemy pomóc im spełnić oczekiwania – wyjaśnił kierownik. Md Krzysztof Targosz na stoisku Katowickiego Węgla podczas XXIII Ogólnopolskich Targów Materiałów Budownictwa Mieszkaniowego i Wyposażenia Wnętrz DOM w Kielcach. Dziękujemy za pomoc dla Hani ragniemy podziękować za pomoc finansową dla córki Hani, chorej na autyzm, w jej walce o zdrowie. Widzieliśmy wzrost wsparcia po apelach adresowanych do pracowników Katowickiego Holdingu Węglowego. Dzięki włączeniu się tylu osób, za zebrane środki przeprowadzono pierwszy przeszczep komórek macierzystych! Ten zabieg, dzięki Waszej pomocy, Hania miała przeprowadzony w lutym 2016 r. Powinna ich mieć pięć w kilkumiesięcznych odstępach. Zauważamy już lekką poprawę w jej funkcjonowaniu. Nasza córka coraz chętniej mówi, lepiej wykonuje polecenia. Jednak o skuteczności terapii można mówić wtedy, kiedy zostanie przeprowadzona w całości. Potrzebne są jeszcze 4 podania. Dzięki pomocy rodziny i darczyńców uda się przeprowadzić kolejny zabieg. W sumie do całości brakuje nam jeszcze 10.000 złotych. P Pomóc można: " przekazując 1% podatku z rocznego zeznania Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” KRS 00000 37904. Koniecznie z dopiskiem 19356 Ciba Hanna " wpłacając dowolna kwotę przez stronę https://zrzutka. pl/hu27um " wpłacając darowizny na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, Bank BPH SA 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615, z dopiskiem 19356 Ciba Hanna – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia. Każda, najmniejsza nawet kwota jest dla nas ogromną pomocą, za którą bardzo dziękujemy. rodzice Hani: Anna i Krzysztof Ciba Elektrownie szczytowo-pompowe szansą dla kopalń? Maciej Dorosiński T emat elektrowni szczytowo-pompowych, które miałby powstać w kopalniach, został wywołany z początkiem roku przez prezesa Katowickiego Holdingu Węglowego Zygmunta Łukaszczyka. Według jego koncepcji siłownie takie miałby powstać w zlikwidowanych zakładach górniczych. Prezes przekonuje, że takie elektrownie pozwalają magazynować nadmiar energii wytworzonej w siłowniach wiatrowych czy słonecznych i wykorzystywać ją w momencie niedoboru energii w systemie. Być może taka siłownia powstanie w jednej z kopalń KHW. Główną zasadą działania elektrowni szczytowo-pompowych jest pompowanie wody do wyżej usytuowanego zbiornika w okresie występowania nadwyżki podaży energii i wykorzystania energii grawitacyjnej wody do produkcji prądu w fazie zwiększonego zapotrzebowania. W przypadku kopalń rozwiązanie to opierałoby się na możliwości gromadzenia wód w wyrobiskach górniczych, z wykorzystaniem infrastruktury i różnic pomiędzy poziomami kopalni. Żarnowiec i Żar W Polsce mamy już pewne doświadczenie w budowie tego typu elektrowni. Nigdy jednak nie wykorzystano w tym celu podziemnych wyrobisk górniczych. Największą polską elektrownią szczytowo-pompową jest Żarnowiec (woj. pomorskie). Jej budowę rozpoczęto w 1973 r., a uruchomiono ja dekadę później. W początkowym okresie elektrownia miała spełniać rolę akumulatora energii dla powstającej w pobliskim Kartoszynie elektrowni jądrowej Żarnowiec. Jej górnym zbiornikiem jest sztuczne jezioro Czymanowo o powierzchni 122 ha i pojemności 13 mln m sześc. wybudowane w miej- scu dawnej wsi Kolkowo. Zbiornik dolny stanowi natomiast Jezioro Żarnowieckie. Jej moc zainstalowana to 716 MW. Drugą co do wielkości elektrownią tego typu w Polsce jest siłownia Porąbka-Żar znajdująca się w naszym regionie, a dokładnie w Międzybrodziu Bialskim. Jest to jedyna w kraju elektrownia podziemna. Co ciekawe jej powstawaniu towarzyszyły prace górnicze, które wykonywało Przedsiębiorstwo Robót Górniczych Mysłowice. Jego pracownicy wydrążyli sztolnię zwiadowczą (obecnie sztolnię kablową) w kierunku przyszłej komory elektrowni. Ostateczny odbiór elektrowni nastąpił 31 grudnia 1979 r. Zbiornik górny, osadzony na górze Żar, jest całkowicie sztucznym zbiornikiem bez dopływu naturalnego. Jego objętość całkowita to 2,3 mln m3, a objętość użytkowa 2 mln m3. Zbiornikiem dolnym jest natomiast Jezioro Międzybrodzkie, powstałe w wyniku zbudowania zapory w Porąbce. Jej moc to 500 MW. Oczywiście elektrownie, które miałby powstać w zlikwidowanych kopalniach nie będą mogły się równać z mocą Żarnowca czy Porąbki-Żar. Chodzi jednak o to, aby energia w nich produkowana była wykorzystana na odwadnianie zlikwidowanych kopalń i obniżenie kosztów funkcjonowania czynnych zakładów. Uwaga na zagrożenia! Pomysł stworzenia elektrowni szczytowo-pompowych w kopalniach nie jest niczym nowym o czym przypomina prof. Przemysław Bukowski, kierownik Pracowni Hydrogeologii Górniczej i Środowiskowej w Zakładzie Geologii i Geofizyki Głównego Instytutu Górnictwa. – Jest to rozwiązanie, które już wcześniej było rozpatrywane zarówno w Głównym Instytucie Górnictwa, jak i w in- nych instytucjach. Od końca lat 90. XX wieku znane są rozwiązania patentowe i publikacje naukowe na ten temat. Wówczas rozpatrywano elektrownię szczytowo-pompową, w której górny zbiornik miał być zlokalizowany na powierzchni, np. mogło być nim zalewisko poeksploatacyjne – stwierdza i dodaje, że elektrownie szczytowo-pompowe mogą powstać zarówno w zlikwidowanych, jak i czynnych kopalniach. Dokładne analizy Oczywiście takie inwestycje muszą poprzedzić dokładne analizy dotyczące ryzyka inwestycyjnego oraz potencjalnych zagrożeń. – Na pierwszy plan wysuwają się problemy techniczne i górnicze, w tym problemy bezpieczeństwa. To m.in. z takich powodów przed kilkunastu laty nie powstała elektrownia w byłej kopalni Pstrowski. Musimy mieć na uwadze, że pod wpływem wody zmieniają się właściwości skał otaczających wyrobiska górnicze i ujawniają się procesy, które mogą wpłynąć na sposób realizacji i bezpieczeństwo projektowanej inwestycji. Dlatego do wykonania rachunku ekonomicznego inwestycji konieczne jest dobre rozpoznanie, bo w zależności od układu magazynowania i odzysku energii mogą się pojawić zagrożenia, np. wodne i gazowe, które należy zneutralizować. Oczywiście musimy też brać pod uwagę czynniki techniczne. Na szczęście dysponujemy coraz lepszym zapleczem technicznym, więc dobrze to nam wróży na przyszłość – ocenia profesor, który dodaje, że kopalniane elektrownie szczytowo-pompowe na świecie są znane, lecz jak dotąd na małą skalę. Nie można jednak wykluczyć, że w najbliższej przyszłości takie rozwiązania staną się czymś oczywistym. ! NASZ HOLDING 7 Konkurs bhp Zmiana formuły Z Z pionu naczelnego inżyniera Roboty przygotowawcze – teraźniejszość i najbliższa przyszłość naszej kopalni MAREK OKOŃ naczelny inżynier KWK Murcki-Staszic ! W Dziękujemy za pracę nologii urabiania wykorzystywane są kombajny chodnikowe o odpowiednich parametrach lub przy zastosowaniu urabiania przy pomocy MW: wiertnice, wiertarki ręczne, ładowarki itp. Odstawa urobku z drążonych wyrobisk realizowana jest przenośnikami taśmowymi budowanymi za postępem przodka i dalej układem przenośników taśmowych odstawy głównej do szybu I. Transport materiałów do przodków wykonywany jest przy pomocy zestawów podwieszonej kolejki z napędem spalinowym. Zgodnie z założeniami planu techniczo-ekonomicznego w 2016 roku kopalnia Murcki-Staszic wykona łącznie 15 590m wyrobisk korytarzowych w tym 1 717m wyrobisk kamiennych. Możliwości wykonania przy pomocy załogi własnej niezbędnych wyrobisk korytarzowych pozwalają na realizację tylko części potrzeb, dlatego kopalnia zleca drążenie pozostałych wyrobisk firmom zewnętrznym. Wykonawcy ci wyłaniani są przez Katowicki Holding Węglowy SA w przeprowadzanych postępowaniach w oparciu o ustawę: Prawo zamówień publicznych lub przetargach właścicielskich w oparciu o wewnętrzne regulaminy KHW SA. Planuje się, że w 2016 roku firmy zewnętrzne wykonają 7 798m wyrobisk korytarzowych. Obecnie roboty przygotowawcze i udostępniające prowadzone są przez cztery oddziały własne i trzy firmy zewnętrzne, i tak: " Oddział PRP-1 prowadzony przez kierownika Pawła Piechowiaka drąży kombajnem chodnikowym R-130 Upadową IV’b-S w pokładzie 510/III, pole S na poz. 900m. Planowana długość wyrobiska w obudowie V32/12 wynosi 1615m. Jest to wyrobisko przyścianowe dla ściany 3b-S w pokładzie 510/III. Zgodnie z obowiązującymi harmonogramami zakończenie drążenia przypada na IX 2016 r. " Oddział PRP-2 prowadzony przez kierownika Roberta Fąfarę kończy drążenie kombajnem chodnikowym AM-50 Chodnika badawczego 5b-T w pokładzie 510/III, pole T na poz. 900m. Planowana długość wyrobiska w obudowie ŁPSPa to 160m. Po zakończeniu drążenia, kombajn AM-50 zostanie przetransportowany na Dowierzchnię 6b-T w pokładzie 510/III, gdzie rozpocznie drążenie chodnika przyścianowego dla ściany 5b-T. Planowana długość Dowierzchni 6b-T wynosi 310m, a termin jej zakończenia przypada na VIII 2016 r. Dokończenie na str. 8 ! ielkość robót przygotowawczo-udostępniających ma zasadniczy wpływ na utrzymanie zdolności wydobywczej na poziomie umożliwiającym osiągnięcie rentowności kopalni. Przedmiotowe roboty polegają na drążeniu wyrobisk korytarzowych w celu udostępnienia pokładów, wytyczenia granic pól eksploatacyjnych i poszczególnych ścian. Wykonane wyrobiska pełnią szereg funkcji, z których do najważniejszych należy zaliczyć: " transportową, obejmującą transport załogi, materiałów, odstawę urobku – z eksploatowanych ścian, wykonywanych robót przygotowawczych i innych prac pomocniczych np.: pobierka spągu, przebudowy wyrobisk, " wentylacyjną dla zapewnienia dróg doprowadzenia świeżego powietrza od szybu wdechowego poprzez sieć wyrobisk dołowych do wszystkich rejonów kopalni i odprowadzenia zużytego powietrza do szybów wentylacyjnych, " pomocniczą, która poprzez zabudowaną sieć rurociągów stanowi min. drogę odprowadzenia metanu, odwodnienia oraz doprowadzenia wody technologicznej, sprężonego powietrza, mieszaniny podsadzkowej oraz drogę przesyłu energii elektrycznej, umożliwiającą zabudowę sieci i urządzeń zapewniających utrzymanie łączności na dole kopalni itp. Z uwagi na zagrożenia występujące w rejonach drążonych wyrobisk szczególną uwagę zwraca się na profilaktykę, która zapewnia bezpieczne warunki pracy w przodkach i w rejonach prowadzonych robót. Wyrobiska drążone w warunkach kopalni Murcki-Staszic wykonywane są w klasie A i B zagrożenia wybuchem pyłu węglowego, w I, II i III stopniu zagrożenia wodnego, I-III stopniu zagrożenia tąpaniami oraz II-IV kategorii zagrożenia metanowego. Wszystkie przodki są w pełni zmechanizowane, niezbędne prace wykonywane są przy pomocy specjalistycznych maszyn i urządzeń. Wyrobiska drążone są kombajnami chodnikowymi wyposażonymi w zestawy podajników taśmowych lub za pomocą MW. Do drążenia wyrobisk kamiennych w zależności od przyjętej tech- nami kolejny rok z konkursem „Świadomy, Odpowiedzialny, Bezpieczny” w tle. Konkursem, przypomnijmy, skierowanym do całej załogi kopalni. Zgodnie z obowiązującym regulaminem udział w konkursie mogą wziąć osoby wytypowane przez kierowników poszczególnych oddziałów, po konsultacji z oddziałowymi społecznymi inspektorami pracy, Zakładowym Społecznym Inspektorem Pracy oraz kierownikiem Działu BHP i Szkolenia. Co miesiąc poznawaliśmy nazwiska pracowników, którzy zostali uhonorowani tytułem „Bezpiecznego pracownika miesiąca” oraz „Bezpiecznego sztygara miesiąca”. Głównym celem konkursu jest propagowanie wśród załogi bezpiecznego wykonywania pracy oraz zachowań probezpiecznych. Co miesiąc informowaliśmy Czytelników ABC o kolejnych laureatach wspomnianego konkursu. Spostrzegawczy zapewne zauważyli, że od dwóch miesięcy nie drukujemy już nazwisk zwycięzców. W związku z licznymi telefonami pracowników naszej kopalni w tej sprawie, zarówno do redakcji ABC jak i do pracowników Działu BHP, spieszymy z odpowiedzią, ze konkurs został chwilowo, na 2 miesiące, zawieszony ze względu na zmianę formuły i że od początku marca br. znów ruszył pełna parą. W związku z powyższym poprosiliśmy Władysława Bigaja, głównego inżyniera ds. BHP i szkolenia w KWK Murcki-Staszic, o krótka rozmowę. Czytaj str. 9 W marcu 2016 roku pracę w naszej kopalni zakończyli: Trąbka Danuta DJW Głąbek Piotr GG Stemplewski Robert GG Dudziak Krzysztof GPP Milde Jarosław GTG Lewicki Jan GURP Sobiech Maria JPS-1 Olszewski Grzegorz KG-2 Gos Piotr KG-3 Jakubowicz Bogdan KG-3 Wróbel Dariusz KG-4 Sołtysik Przemysław MD-1 Kaczmarczyk Robert MEE-1 Karpiński Andrzej MEE-1 Mazur Adam MEE-1 Sasim Andrzej MEE-1 Sych Grzegorz MEE-1 Ciekała Wojciech MEP-1 Nowak Marek MEP-1 Dudek Mirosław MM-1 Krzykała Witold MM-1 Ławecki Krzysztof MM-1 Sokół Jacek MM-1 Wójcik Robert MM-1 Buczek Jerzy MMP Szczyrba Henryk MTA-1 Żelichowski Bogusław MTA-1 Szeja Andrzej PRP-1 Matkiewicz Andrzej PRP-2 Muszalski Piotr PTDO Sala Marek PTDO Zięterski Marek SO Grysak Mirosław TDK Jeleń Robert TDK Gulecki Andrzej TD-S Folcik Jerzy TIP Bugajski Ireneusz TTD Dryps Dariusz TZL Gąsiorowski Piotr TZL Kulas Jerzy TZL Klimas Paweł WWO Bednarz Józef ZZMASZ 8 ABC MURCKI-STASZIC NASZ HOLDING Roboty przygotowawcze Smaki Malty i Sycylii Dokończenie ze str. 7 ! Drugim wyrobiskiem drążonym przez pracowników oddziału PRP-2 jest Chodnik badawczy F (z odcinkiem kamiennym) z pokł. 510 w polu „T” do pokł. 501 w polu „F”, na poziomie 900m – dla udostępnienia partii „C”, a w nim pokładów 416, 501 i 510. Planowana długość wyrobiska w obudowie V32/12 wynosi 290m. Wyrobisko drążone kombajnem chodnikowym KTW-200 ma zostać wykonane w VI 2016 r. ! Oddział PRP-3 prowadzony przez kierownika Roberta Helińskiego drąży kombajnem chodnikowym R-130 Dowierzchnię 6” w pokładzie 510/I, w polu „AB”, na poziomie 830m. Planowana długość wyrobiska w obudowie V32/10 wynosi 685m. Dowierzchnia 6” jest wyrobiskiem przyścianowym dla ściany 05 w pokładzie 510/I, a termin jej zakończenia zaplanowano na V 2016 r. Po zakończeniu drążenia Dowierzchni 6” oddział PRP-3 rozpocznie drążenie Rozcinki ściany 05 w pokładzie 510/I o długości 170m. ! Oddział GURP prowadzony przez kierownika Aleksandra Stasiaka drąży kombajnem chodnikowym FR-160 Pochylnię zbiorczą F w pokładzie 501, pole F na poz. 900m. Wyrobisko o charakterze wentylacyjno-transportowym o długości 1085m w obudowie V32/12. Zgodnie z obowiązującymi harmonogramami zakończenie drążenia przypada na XII 2016 r. ! Konsorcjum firm z liderem Bumech SA drąży kombajnem chodnikowym Informacja o ruchu zatrudnienia stan na 1 kwietnia 2016 r. Liczba pracowników ogółem – 4 081 osób. Na emeryturę odeszło w 2016 r.: - w marcu: 42 osoby, - od 1 stycznia: 78 osób Do pracy przyjęto w 2016 r.: - w marcu: 0 osób - od 1 stycznia: 8 osób AM-50 Pochylnię 8 CDF w pokładzie 407/1 na poziomie 500m. Planowana długość wyrobiska w obudowie V32/12/10 wynosi 1230m. Jest to wyrobisko przyścianowe dla ściany 706 w pokładzie 407/1, a jego zakończenie planuje się w X. 2016 r. ! Konsorcjum firm z liderem Remagum Sp. z o.o. Sp. k. drąży kombajnem chodnikowym RH-200CS Upadową do poz. 1080m. Wyrobisko kamienne łączące poziom 900m z poz. 1080m. Planowana długość wyrobiska w obudowie V32/12/10 wynosi 1020m, a jego zakończenie planuje się w XII 2016 r. ! Drugim wyrobiskiem drążonym przez Konsorcjum firm z liderem Remagum jest pochylnia ST F-03 na poz. 720m o docelowej długości 1120m. Wyrobisko o charakterze wentylacyjno-transportowym, drążone kombajnem chodnikowym EBZ-200 w obudowie V32/12. Zakończenie planowane na koniec 2017 r. ! Firma Procarbon Sp. z o.o. Sp. k. przy pomocy wozu wiertniczego i MW na poz. 720m drąży Pochylnię kamienną taśmową II w obu kierunkach (od Przekopu wozów pustych i do Przekopu wozów pustych). Całkowita długość drążonego wyrobiska w obudowie V32/12 wynosi 620m. Zakończenie planowane jest na koniec 2016 r. Tak w telegraficznym skrócie przedstawia się teraźniejszość i najbliższa przyszłość najważniejszych robót przygotowawczych realizowanych w KWK Murcki-Staszic. " z czego: absolwentów szkół górniczych: 1 w tym szkoły: zawodowe - 0, technika - 0 i wyższe - 1. Alokacje ramach spółki: - w marcu: 0 osób przyjęto, 22 osoby odeszły - od 1 stycznia: 95 osób odeszło, 4 osoby przyjęto Dyscyplinarnie zwolniono: - w marcu: 2 osoby - od 1 stycznia: 8 osób. Stowarzyszenie Wychowanków AGH w Krakowie proponuje „IX spotkanie globtroterskie” pod tytułem: „Poznanie smaków Malty i Sycylii” w terminie 17-28 września 2016 r. Cena 3 690,00 zł skalkulowana dla 26-osobowej grupy. Zainteresowani proszeni są o podjęcie decyzji do 22 kwietnia 2016. Zgłoszenia przyjmowane będą telefonicznie oraz e-mailowo przez organizatorów na: e-mail: [email protected] nr tel 12 617 32 84 tel do p. Henryka Konieczko 535 737 618 O sposobie płacenia zaliczki 1 000 zł, koncie bankowym oraz o umowie, zgłaszający się zostaną poinformowani po 22 kwietnia 2016. Termin zgłoszenia jest ważny i pilny z uwagi na rezerwację przelotów! Kompleks hotelowy Oriana – Topaz 3*+ usytuowany jest blisko centrum miasta Buggiba i Zatoki św. Pawła – popularnej nadmorskiej miejscowości, która oferuje wiele atrakcji dla turystów. Buggiba tętni życiem do późnych godzin nocnych. Odległość od miasta Valletta oraz międzynarodowego lotniska Malta wynosi 16 km, przystanek 300 m od hotelu, do morza – spacer ok. 10 minut. Do pięknej piaszczystej słynnej plaży Melieha Bay możliwość dojazdu lokalnym autobusem lub zamówienia transferu (8 eur/osobę). 2 budynki kompleksu – Oriana i Topaz – łączy podziemne przejście. Pokoje: wszystkie pokoje dysponują łazienką, balkonem i wyposażone są w klimatyzację oraz TV z dostępem do kanałów satelitarnych. Do dyspozycji gości: 2 odkryte baseny –jeden w hotelu Topaz – z brodzikiem a także mały basen na dachu budynku Oriana, mały kryty basen, restauracja w budynku Topaz, bar/lobby, drink bar, sejf, recepcja 24h, winda, bezpłatne wifi, salon kosmetyczny, punkt z pamiątkami. Wyżywienie: 2 posiłki dziennie (śniadania i obiadokolacje) w formie bufetu. Napoje do obiadokolacji płatne dodatkowo. TERMIN 17-28.09.2016 CENA: 3 690 PLN/os. przy grupie 26 osób Cena obejmuje: – przelot samolotem Kraków-Malta-Kraków – opłaty lotniskowe + paliwowe – transfer lotnisko-hotel-lotnisko – zakwaterowanie w hotelu *** (11 noclegów) – pokoje 2,3 os z łazienkami, TV, klimatyzacją, balkonem – wyżywienie – 2 posiłki dziennie w formie bufetu – opieka rezydenta – ubezpieczenie KL 10 000 EUR i NNW 15 000 PLN/SIGNAL IDUNA/ – podatek VAT Cena nie obejmuje: świadczeń nie wymienionych w ofercie, ubezpieczenia od następstw chorób przewlekłych (możliwość dopłaty w biurze) dla chętnych wycieczek fakultatywnych (możliwość wykupienia u rezydenta) np. Wyspa Gozo, Valletta, Trzy Miasta i Błękitna Grota, Sycylia Istnieje możliwość wkomponowania wycieczek w program pobytu. UWAGI: Oferta skalkulowana dla grupy min 26 osób Dokument tożsamości– dowód osobisty Ceny wycieczek fakultatywnych: Sycylia: 137 euro (dorośli), 115 euro (seniorzy) Wyspa Gozo: 57 euro Valletta: 37 euro Trzy Miasta i Błękitna Grota: 30 euro NASZ HOLDING ABC MURCKI-STASZIC 9 Niezależnie od nagród ważne jest to, że pracownicy w codziennej pracy zaczęli angażować się w rozmowy na temat bezpieczeństwa Konkurs bhp – zmiana formuły Rozmowa z WŁADYSŁAWEM BIGAJEM, głównym inżynierem ds. BHP i szkolenia w KWK Murcki-Staszic W każdym miesiącu w obu kategoriach – bezpieczny pracownik miesiąca i bezpieczny sztygar – nagradzano po 3 osoby w każdej kategorii. Panie inżynierze, spytam prosto z mostu: co się dzieje z konkursem? Ludzie dzwonią do redakcji a od Pana pracowników wiem, że również do waszego Działu - z tym pytaniem. – Spokojnie, nic złego się nie dzieje. Ta krótka przerwa to wynik małej zmiany formuły konkursu, a raczej zmiany sposobu nagradzania pracowników – laureatów, zwycięzców. Czyli nadal konkurs „Świadomy, odpowiedzialny, bezpieczny” będzie kontynuowany? – Tak. W kopalni Murcki-Staszic doceniamy ludzi pracujących bezpiecznie i nie mamy zamiaru z tego rezygnować. Zależy nam na tym, aby w „walkę” o poprawę bezpieczeństwa zaangażował się każdy pracownik! Myślę, że warto wspomnieć, że zostanie pracownikiem miesiąca, może mieć dodatkowy bonus w postaci zdobycia prestiżowego tytułu Pracownika Roku, a co za tym idzie zdobycia atrakcyjnych nagród. W poprzednim numerze obszernie pisaliśmy o tym. – Warto się starać. Jednak niezależnie od nagród finansowych i rzeczowych ważne jest to, że pracownicy w codziennej pracy zaczęli angażować się w rozmowy na temat bezpieczeństwa, co wprost przenosi się na poziom bezpieczeństwa. A jak to ma wyglądać od teraz? Na czym głównie polegają zmiany? – Zmiany będą kosmetyczne. Nadal podstawowym kryterium uprawniającym do wzięcia udziału w konkursie jest wykazanie się pracownika bezwypadkową pracą, a także nie zastosowanie wobec niego sankcji dyscyplinarnych. Poza tym kandydaci powinni wyróżniać się spośród pozostałej załogi aktywnością przy zachowywaniu postaw probezpiecznych na stanowiskach pracy. Z zadowoleniem zauważyłem, że pracownicy dosyć szybko poznali nowe zasady, gdyż momentalnie zareagowali na zarządzenie dyrektora odnośnie konkursu, zgłaszając swoich kandydatów. Zweryfikowane regulaminy wywieszone są na tablicach informacyjnych Działu BHP i w każdej chwili pracownicy mogą je sobie przypomnieć. Dla przypomnienia zasad konkursu dodatkowo powyższe regulaminy zamieszczamy obok. Korzystając z rozmowy, chciałbym Panu bardzo podziękować za aktywne współredagowanie naszej gazety zakładowej. Tematyka BHP jest stale obecna na łamach ABC Murcki-Staszic. W porównaniu z innym kopalniami jesteśmy liderem tematyki szeroko pojętego bezpieczeństwa naszej załogi! – Ważne jest to, aby każdy pracownik codziennie wracał cały i zdrowy ze swojej zmiany. Trzeba sobie uświadomić, że bezpieczeństwo i zdrowie w pracy dotyczy każdego pracownika i jest dobre dla niego samego i całej kopalni. Zaangażowanie wszystkich pracowników w bezpieczeństwo prowadzi m.in. do zmniejszenia liczby wypadków, a co za tym idzie obniżenia kosztów wypadków przy pracy ponoszonych przez pracodawców jak również pracowników i ich rodziny. Rozmawiał: Piotr Ubowski Jednym słowem podstawowe cele nie zmieniły się? – Oczywiście, że nie! W tym miejscu przypomnę że celem cyklicznych konkursów BHP „Bezpieczny pracownik” jest: wyróżnianie i nagradzanie tych pracowników, którzy w swojej pracy zawodowej prezentują wysoki poziom bezpieczeństwa pracy, inspirowanie, zachęcanie i motywowanie całej załogi kopalni do wspólnego, solidarnego i ciągłego podnoszenia poziomu bezpieczeństwa pracy. A może pokusi się Pan o małe podsumowanie dotychczasowego przebiegu konkursu? – W dotychczasowej formie konkurs organizowany był comiesięcznie, od początku 2013 rok, na obu Ruchach do połowy roku 2015, później bez podziału na Ruchy. Regulamin konkursu Bezpieczny pracownik Regulamin konkursu Bezpieczny sztygar I. Postanowienia ogólne 1. Niniejszy Regulamin określa warunki, na jakich odbywa się konkurs Bezpieczny pracownik. 2. Celem konkursu Bezpieczny pracownik jest: – wyróżnianie i nagradzanie tych pracowników, którzy w swojej pracy zawodowej prezentują wysoki poziom bezpieczeństwa pracy, – inspirowanie, zachęcanie i motywowanie całej załogi kopalni do wspólnego, solidarnego i ciągłego podnoszenia poziomu bezpieczeństwa pracy. 3. Konkurs obejmuje swoim zasięgiem pracowników zatrudnionych na stanowiskach robotniczych. 4. Konkurs ma charakter cykliczny i odbywa się raz w miesiącu. II. Organizator konkursu 1. Organizatorem konkursu jest dyrektor kopalni. 2. Konkurs jest finansowany ze środków własnych kopalń. III. Uczestnicy konkursu 1. Grupy pracowników uprawnionych do udziału w losowaniu: – grupa I – pracownicy Działu TG, – grupa II – pracownicy Działu TEM, – grupa III – pracownicy Działu TW, pozostali pracownicy. 2. W konkursie mogą uczestniczyć pracownicy wyznaczeni przez kierownika oddziału po konsultacji ze społecznym inspektorem pracy, a także pracownicy wyznaczeni przez Dział BHP lub Zakładowego Społecznego Inspektora Pracy, którzy: – w danym miesiącu nie ulegli wypadkowi, – w stosunku do których w danym miesiącu nie zastosowano kar porządkowych, – wykazują probezpieczne postawy na stanowiskach pracy. IV. Zasady konkursu 1. Komisja konkursowa raz w miesiącu będzie losowała nagrody spośród wyznaczonych pracowników spełniających kryteria niniejszego Regulaminu. 2. W każdej grupie pracowników będzie losowana 1 nagroda. 3. Nagroda konkursowa zostanie zrealizowana w formie pieniężnej w wys. 450 zł brutto. V. Komisja konkursowa 1. W skład Komisji Konkursowej wchodzą: – naczelny inżynier, – kierownik Działu BHP i Szkolenia, – Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy. 2. Protokół z posiedzenia Komisji Konkursowej sporządza kierownik Działu BHP i Szkolenia i zatwierdza dyrektor kopalni. 3. Decyzja Komisji Konkursowej o przyznaniu nagrody jest ostateczna i nie przysługuje od niej prawo odwołania. VI. Postanowienia końcowe W sprawach nieuregulowanych niniejszym regulaminem decyduje organizator konkursu. I. Postanowienia ogólne 1. Niniejszy Regulamin określa warunki, na jakich odbywa się konkurs Bezpieczny sztygar. 2. Celem konkursu jest: – wyróżnianie i nagradzanie osób dozoru, które w sposób aktywny uczestniczą w procesie poprawy bezpieczeństwa w kopalniach KHW SA, – inspirowanie, zachęcanie i motywowanie osób dozoru do ciągłego podnoszenia poziomu bezpieczeństwa pracy. 3. Konkurs ma charakter cykliczny i odbywa się raz w miesiącu. II. Organizator konkursu 1. Organizatorem konkursu jest dyrektor kopalni. 2. Konkurs jest finansowany ze środków własnych kopalń. III. Uczestnicy konkursu 1. Konkurs obejmuje pracowników zatrudnionych na stanowiskach osób dozoru ruchu, które: – w sposób rzetelny organizują i prowadzą prace, z zachowaniem obowiązujących przepisów, – prowadzą efektywne szkolenia i instruktaże dla załogi, – skutecznie i szybko reagują na zgłaszane zdarzenia potencjalnie wypadkowe oraz inicjują właściwe działania w tym zakresie, – skutecznie nadzorują prace, skutkujące w danym miesiącu brakiem wypadków przy pracy wśród podległych pracowników, – w stosunku, do których w danym miesiącu nie zastosowano kar porządkowych. 2. Zgłoszenia osób dozoru może dokonywać każdy pracownik. 3. Zgłoszenia wraz z uzasadnieniem przyjmuje kierownik Działu BHP i Szkolenia. IV. Zasady konkursu 1. Spośród zgłoszonych osób dozoru ruchu, spełniających kryteria niniejszego Regulaminu Komisja Konkursowa przeprowadzi losowanie 3 nagród. 2. Nagroda konkursowa zostanie zrealizowana w formie pieniężnej w wysokości 450 zł brutto. V. Komisja konkursowa 1. W skład Komisji Konkursowej wchodzą: – naczelny inżynier, – kierownik Działu BHP i Szkolenia, – Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy. 2. Protokół z posiedzenia Komisji Konkursowej sporządza kierownik Działu BHP i Szkolenia i zatwierdza dyrektor kopalni. 3. Decyzja Komisji Konkursowej o przyznaniu nagrody jest ostateczna i nie przysługuje od niej prawo odwołania. VI. Postanowienia końcowe W sprawach nieuregulowanych niniejszym regulaminem decyduje organizator konkursu. 10 ABC MURCKI-STASZIC NASZ HOLDING 2 maja to Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej Bądź dumny – wywieś flagę! laga jest fenomenem, który rozpiętością swego zasięgu, może ogarniać od jednostki, poprzez mniejsze lub większe grupy, społeczności aż po całe narody. Co więcej, każdy człowiek może być wierny kilku flagom – w zależności do jakich subkultur lub społeczności należy. Prosty przykład – Polak, mieszkaniec jakiegoś miasta np. województwa śląskiego, dodatkowo kibic jakiejkolwiek drużyny sportowej, w dodatku działacz określonej organizacji, a jeszcze pochodzący z tzw. rodziny herbowej, może być powiązany nawet z 5 flagami. Bo tak: wszelkie uroczystości rodzinne może świętować pod flagą swego rodu. W organizacji, której jest członkiem, nosi sztandar w takich a nie innych kolorach. Na mecze swej ukochanej drużyny dumnie chodzi w klubowym szaliku utkanym w kolorach barw klubu. Na uroczystości z okazji dni swego miasta idzie ulicą wśród szpaleru flag miasta. A również jego region ma swoje barwy i flagę. Henry Ward Beecher (1813-1887), amerykański działacz społeczny i pisarz, powiedział: „Patrząc na flagę państwową dociekliwy umysł widzi nie tylko flagę, lecz samo państwo i niezależnie od jego symboli i insygniów widzi na fladze przede wszystkim formę rządów, pryncypia, prawdy i historię narodu, który jej używa”. Barwy widniejące na fladze państwowej, herb kraju, hymn państwowy, to najważniejsze elementy tożsamości narodowej. Polskie barwy narodowe kształtowały się na przestrzeni wielu stuleci i mają, jako jedne z nielicznych na świecie, pochodzenie heraldyczne. Wywodzą się one z dwóch herbów: Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Flaga Wielkiej Brytanii jest kompilacją /połączeniem/trzech krzyży: krzyża św. Jerzego (czerwony na białym tle) symbolizującego Anglię, krzyża św. Andrzeja (biały skośny na niebieskim tle) symbolizującego Szkocję i krzyża św. Patryka (czerwony skośny na białym tle) symbolizującego Irlandię. Flaga Czech kolory biały i czerwony symbolizują Czechy zaś niebieski trójkąt symbolizuje Słowację. Jak widać te same kolory niebieski biały i czerwony istniejące na w/w flagach oznaczają w każdym przypadku co innego. Jeśli przekonałaś/eś się, że warto wywiesić flagę, aby okazać swą dumę narodową, to nie pozostaje nic innego jak to zrobić! Tylko, hmmm, którą flagę Polski wywiesić? Być może w tym miejscu sądzisz, że autor tekstu oszalał i nie wie co pisze? Ale nie! To prawda – Polska ma dwie oficjalne flagi! Jedną z orłem, drugą bez. F Ale po kolei… Pierwotnie polską barwą narodową był karmazyn, stanowiący symbol dostojeństwa i bogactwa, a zarazem uważany za najszlachetniejszy z kolorów. Z uwagi na cenę barwnika – koszenili uzyskiwanej z larw czerwca polskiego – mało kto mógł sobie na niego pozwolić. Dlatego też był on wykorzystywany jedynie przez najbogatszą szlachtę i dostojników państwowych. Na pierwszych flagach i sztandarach reprezentujących Królestwo Polskie widniał biały orzeł w koronie na czerwonym tle. Jan Długosz opisując przygotowania do bitwy pod Grunwaldem pisze o „chorągwi wielkiej, na której wyszyty był misternie orzeł biały z rozciągnionemi skrzydły, dziobem rozwartym i z koroną na głowie, jako herb i godło całego Królestwa Polskiego”. Barwami królewskimi Rzeczypospolitej Obojga Narodów był sztandar złożony z trzech pasów: dwóch czerwonych umieszczonych w dole i na górze oraz oddzielającym go pasie białym, na których umieszczano zwykle czterodzielny Herb Rzeczypospolitej Obojga Narodów o czerwonym tle, zawierający dwa pola przedstawiające białego Orła w koronie, czyli symbol Korony i dwa z wizerunkiem Pogoni – herbu Litwy. Na tarczy sercowej znajdował się najczęściej herb rodowy aktualnie panującego monarchy. Barwy biała i czerwona zostały uznane za narodowe po raz pierwszy 3 maja 1792. Podczas obchodów pierwszej rocznicy uchwalenia Ustawy Rządowej damy wystą- piły wówczas w białych sukniach przepasanych czerwoną wstęgą, a panowie nałożyli na siebie szarfy biało-czerwone. Nawiązano tą manifestacją do heraldyki Królestwa Polskiego –białego orła na czerwonej tarczy herbowej. Po raz pierwszy w ustawie Po raz pierwszy polskie barwy zostały uregulowane w uchwale Sejmu Królestwa Polskiego z 7 lutego 1831 na wniosek posła Walentego Zwierkowskiego, wiceprezesa Towarzystwa Patriotycznego, jako propozycja kompromisowa pomiędzy barwą białą – nadaną przez Augusta II Mocnego i proponowaną przez konserwatystów i trójbarwną – biało-czerwono-szafirową – barwami konfederacji barskiej proponowanymi przez Towarzystwo Patriotyczne: „Izba Senatorska i Izba Poselska po wysłuchaniu Wniosków Komisji Sejmowych, zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni się łączyć Polacy, postanowiły i stanowią: Artykuł 1. Kokardę Narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały z czerwonym. Artykuł 2. Wszyscy Polacy, a mianowicie Wojsko Polskie te kolory nosić mają w miejscu gdzie takowe oznaki dotąd noszonymi były. Przyjęto na posiedzeniu Izby Poselskiej dnia 7 lutego 1831 roku”. Ustalając barwy narodowe nawiązano do heraldyki Królestwa Polskiego: Biel pochodzi od bieli Orła, będącego godłem Polski i bieli Pogoni, rycerza galopującego na koniu, będącego godłem Księstwa Litewskiego. Oba te godła znajdowały się na czerwonych tłach tarcz herbowych. Na fladze biel jest u góry, ponieważ w polskiej heraldyce ważniejszy jest kolor godła niż kolor tła. Te ustanowione przez Sejm barwy szybko przyjęły się w wojsku oraz upowszechniły się wśród polskiego społeczeństwa. Po upadku powstania przejęte od wojska, stały się symbolem państwa, które nie istniało i własnością narodu, który pod tymi barwami wybijał się na niepodległość. I tak jak chcieli ustawodawcy te barwy łączyły wszystkich Polaków. Tych mieszkających w zaborze rosyjskim, pruskim, au- striackim, jak i wywiezionych na Sybir, czy też będących na emigracji w różnych krajach świata. Stały się prawdziwie narodowe. Po raz pierwszy na masową skalę, polskie biało-czerwone barwy pojawiły się w Warszawie w dniu 3 maja 1916 roku z okazji obchodów 125 rocznicy Konstytucji. Komitet organizacyjny przypominał ustawę z 1831 roku o barwach narodowych i dawał praktyczną radę, aby z rosyjskiej flagi wyciąć błękitny środkowy pas, i zszyć górny biały pas z dolnym czerwonym. Powstała wtedy polska flaga. Po odzyskaniu niepodległości barwy i kształt flagi uchwalił Sejm Ustawodawczy odrodzonej Polski 1 sierpnia 1919. W ustawie podano: „Za barwy Rzeczypospolitej Polskiej uznaje się kolor biały i czerwony w podłużnych pasach równoległych, z których górny – biały, dolny zaś – czerwony”. Dwa lata później Ministerstwo Spraw Wojskowych wydało broszurę, w której sprecyzowano odcień czerwieni definiując ją jako karmazyn, ale w 1927 odcień koloru czerwonego został zmieniony na cynober, ten sam kolor został użyty w definicji flagi w ustawie z 1955. Nie tylko u nas Należy pamiętać, że to co oznacza biel i czerwień na polskiej fladze nie oznacza tego samego na flagach innych państw, miast, regionów. Takie same barwy ma Monaco, Indonezja i ponad 100 miast austriackich, niemieckich, hiszpańskich czy szwajcarskich. Nie można więc interpretować symboliki naszych barw w sposób uniwersalny, pozbawiając ich specyficznej polskiej tradycji. Dla przykładu podam symbolikę barw na przykładzie flag kilku państw: Flaga USA: Białe gwiazdki na niebieskim prostokącie oznaczają aktualną ilość stanów. Siedem poziomych czerwonych pasów i sześć białych, razem trzynaście pasów symbolizują pierwszych 13 brytyjskich kolonii, które występując przeciwko macierzy stworzyły podwalinę przyszłych Stanów Zjednoczonych. Flaga Francji nawiązuje do Wielkiej Burżuazyjnej Rewolucji Francuskiej. Był taki moment w jej historii, gdy Król Ludwik XVI chcąc pozyskać lud Paryża włączył do jego niebiesko-czerwonych barw swój królewski biały kolor. Dwie oficjalne flagi Jesteśmy jednym z niewielu, a może i jedynym państwem, mającym dwie oficjalne flagi! Oprócz opisanej powyżej flagi biało-czerwonej istnieje także flaga z godłem Polski na białym prostokącie nazywana „flagą państwową z godłem”. Od 1955 dwa rodzaje flag są w Polsce nazywane „flagą państwową”. Przyczyny tego, że Polska ma dwie różne flagi (jedną na użytek krajowy a drugą na zewnętrzny) sięgają lat 1920 -1921. Kiedy Polska odzyskała niepodległość i pojawiły się polskie statki na morzach i oceanach z banderą biało-czerwoną, na statkach innych bander, wśród oficerów na mostkach zapanowała konsternacja. Byli zmuszeni meldować kapitanowi, że widzą statek, który w miejscu bandery wywiesił sygnał oznaczający literę „h” Międzynarodowego Kodu Flagowego, co oznacza „mam pilota na pokładzie”. Aby zaradzić tym pomyłkom władze polskie na użytek floty wojennej i handlowej dodały do biało-czerwonej Orła Białego. Flagę po raz pierwszy ustanowiono 1 sierpnia 1919 i początkowo przeznaczono dla polskich poselstw (przedstawicielstw dyplomatycznych) i konsulatów oraz statków handlowych. Modyfikacją flagi państwowej z godłem jest bandera wojenna ustanowiona po raz pierwszy ustawą z 1 sierpnia 1919 roku. Stanowiła ona, że „banderą morską wojenną” (ale także „flagą wojenną lądową”) będzie „chorągiew z wycięciem o barwach narodowych […] z herbem Rzeczypospolitej pośrodku białego pasa”. Wobec zmiany widniejącego na banderze godła państwowego, wraz z nim uległa zmianie także i sama bandera wojenna. Obecny wzór pochodzi z ustawy z dnia 19 lutego 1993 r. o znakach Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, która określiła, że „banderą wojenną jest prostokątny płat tkaniny o barwach Rzeczypospolitej Polskiej, zakończony dwoma trójkątnymi językami na wolnym liku. Pośrodku długości białego pasa, mierzonej od liku przydrzewcowego do wierzchołka wcięcia między językami, jest umieszczone godło Rzeczypospolitej Polskiej. Opracował: Piotr Ubowski Materiały źródłowe: wikipedia, studentprawa. pl, polskaflaga. pl NASZ HOLDING 11 NR 2 87 Historia i tradycje Zdzisław Majerczyk Ż Zastosowanie tego systemu eksploatacji pozwoli na uzyskanie ok. 80 tysięcy ton wysokiej jakości węgla Ubierka w pokładzie 510 K opalnia Wieczorek eksploatuje swoje złoża od przeszło 190 lat. Oprócz eksploatacji systemem ścianowym i chodników eksploatacyjnych wprowadziliśmy system ubierkowy. Na obecnym etapie, kiedy nasze zasoby wydobywcze są bardzo ograniczone, postanowiono sięgnąć po pozostawiony węgiel. Dlatego też po raz pierwszy zdecydowano się na wdrożenie w zakładzie wydobycia systemem ubierkowym. Technologia ta została zastosowana w partii wschodniej pokładu 510. Ubierka AD eksploatuje III warstwę tego pokładu w oddziale KG-1. Jest kompleksowo zmechanizowana, wyposażona w kompleks ścianowy składający się z sekcji obudowy zmechanizowanej, przenośnika zgrzebłowego oraz jednoramiennego kombajnu ścianowego. Jest to kombajn jednobębnowy, jednoramienny, samowcinający, przeznaczony do dwukierunkowej pracy z możliwością bezstopniowej regulacji posuwu i wysokości urabiania, wyposażony w zespół osłon hydrauliczny. Zastosowany sprzęt spełnia w najwyższym stopniu kryteria eksploatacji w warunkach wydobycia tzw. resztek. Wysokość ubierki wynosi do 3 m, długość 40 m a wybieg to 435 m. Za eksploatację na tym odcinku odpowiedzialna jest brygada oddziału KG-1, którą tworzą ludzie z doświadczeniem oraz wysoką fachowością. Są to osoby, które już wielokrotnie sprawdzały się w realizacji zadań w trudnych warunkach górniczo – geologicznych, nad całością zadań produkcyjnych w tym rejonie czu- wa Kierownik Oddziału, Nadsztygar Górniczy Mariusz Krawczyk. Zastosowanie tego systemu eksploatacji, w wymienionej partii, pozwoli nam na uzyskanie ok. 80 tysięcy ton wysokiej jakości węgla, zaplanowano również działania, dzięki którym zwiększony zostanie wychód grubego sortymentu z ubierki. Stosowanie technologii wydobycia metodą ubierki, jest jednym z rozwiązań mających na celu przedłużenie żywotności kopalń. W przypadku pokładów resztkowych, w których parametry węgla są bardzo dobre, przyniesie to wymierne korzyści ekonomiczne. Jest to również zasadne ze względu na planowanie gospodarowania złożem, bo pozwala na niemal całkowite zczerpanie zasobów w danym rejonie. ! yjemy na terenach w większości związanych z górnictwem, często nawet szczątkowa wiedza na ten temat jest, dla co niektórych, czarną dziurą. Coś tam niby wiemy, ale kto by sobie tym głowę zaprzątał. Zatem zapraszam do spaceru po historii i tych tu urodzonych i pozostałych, czyli goroli. Moją intencją jest przekazanie kilku informacji bez jakichkolwiek obraźliwych intencji, bo daleki jestem od tego. Czytelnicy wiedzą, kto to jest „gorol” i że słowo to niesie negatywny ładunek emocjonalny. Tymczasem gorol to nic strasznego! W ten sposób w potocznej mowie górnośląskiej określane są osoby z poza Górnego Śląska. Słowo pojawiło się w połowie XIX wieku, mniej więcej w czasie, gdy Górny Śląsk połączono koleją z „dalszymi ziemiami”. Dzięki temu kontakty Górnoślązaków z ludźmi z poza regionu stały się częstsze. Oprócz ciekawskich podróżników, przedsiębiorców, jak i zwykłych szukających pracy obywateli (a bywało, że i awanturników), pojawili się na Śląsku masowo górale. Dla części z nich była to stacja przesiadkowa w drodze „za chlebem i lepszym życiem” na zachód Europy lub do Ameryki. Niektórzy przyjeżdżali jednak pohandlować ludowymi wyrobami (pamiętacie strugane koniki, drewniane łyżki, fyrlacki itp?). Swoją odmiennością mowy, egzotycznym wyglądem musieli oni robić spore wrażenie, bo jak inaczej wytłumaczyć, że to właśnie mieszkaniec gór – góral (śląski gorol), a nie Wielkopolanin czy też Mazur zapisał się na stale w historii śląskiej mowy. Niektórzy zaś uważają, że w taki właśnie sposób fedrujący pod ziemią górnicy określali wszystkich tych, którzy stąpali po jej powierzchni (znajdowali się na górze). Cóż… a może było całkiem inaczej? Czym się jednak różni góral od gorola? Ano tym, że góral chodzi po górach, a gorol – po Śląsku. Najstarszym symbolem górnictwa, wbrew obiegowym opiniom, jest nie „pyrlik i żelasko” tylko róg. Za jego pomocą nawoływali się kopacze kruszców, wędrujący po gęstych lasach w poszukiwaniu cennych kopalin. Obecnie róg taki można oglądać w Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce. Powstał on najprawdopodobniej wedle projektu Jana Dürera. Młodszego brata sławnego niemieckiego malarza i grafika doby renesansu – Alberta. Wykonano go z oryginalnego rogu tura. Oprawiony w srebro, waży niemal trzy kilogramy. Właściwy róg ujęty jest w trzy dekoracyjne opaski, na których widnieje godło bractwa kopaczy wielickich oraz herby panujących w Polsce monarchów. Współczesne godło górnicze, zwane również Kuplą, jest zupełnie inne. Obowiązuje od 1928 roku i przedstawia skrzyżowany pyrlik (młotek żelazny) i klin żelazny osadzone na wystającym trzonku. Obydwa narzędzia są koloru czarnego. Pyrliki wiązane są z okresem górnictwa, w którym urabianie skały wykonywano za pomocą ognia (podgrzewania), a następnie polewania zimną wodą. Górnik trzymał w lewej ręce ostre żelazo, przykładał je do powstałych w skale pęknięć i podbijał pyrlikiem. Inne źródła podają, że obecna forma godła wywodzi się ze stosowanego już w średniowieczu znaku, przedstawiającego tzw. klin i pobijak w pozycji skrzyżowanej. Jego prawzorem był zwyczaj pozostawiania po pracy przez górników narzędzi w układzie krzyża. Miało to chronić podziemne chodniki, a nawet całą kopalnie przed działaniem złych duchów. Cdn... 12 ECHO WIECZORKA NASZ HOLDING Warto pracować bezpiecznie J ednym ze sposobów promujących bezpieczeństwo pracy wśród pracowników naszej kopalni jest organizowany w ramach realizowanego programu „Świadomy – Odpowiedzialny – Bezpieczny”, konkurs „Bezpieczny sztygar” oraz „Bezpieczny pracownik”. Celem tego konkursu jest inspirowanie, zachęcanie i motywowanie załogi do wspólnego, solidnego i ciągłego podnoszenia poziomu bezpieczeństwa poprzez wyróżnienie i nagrodzenie tych pracowników, którzy w swojej pracy zawodowej wzorowo realizują swoje obowiązki, pamiętając przy tym o przestrzeganiu przepisów i zasad BHP. Zgodnie z regulaminem w konkursie brali udział pracownicy wytypowani przez kierownika oddziału po konsultacji z oddziałowym społecznym inspektorem pracy. Do konkursu mogli pretendować tylko ci pracownicy, którzy w minionym roku 2015 nie ulegli wypadkom przy pracy oraz w stosunku do których nie zastosowano żadnych sankcji dyscyplinarnych. Przy wyborze pracownika decydujące znaczenie miała jego aktywność w zakresie zachowania postaw pro bezpiecznych na stanowisku pracy. Spośród zgłoszonych pracowników Komisja Konkursowa wylosowała laureatów, którym w sposób uroczysty w obecności dyrektora kopalni oraz naczelnego inżyniera kopalni wręczono dyplomy i nagrody. Należy mieć nadzieje, że podjęte przez dyrekcję kopalni działania pozwolą osiągnąć cel, Laureatami konkursu „Bezpieczny Pracownik” oraz „Bezpieczny Sztygar” miesiąca w lutym zostali: Jacek Janota oddział TW Anna Kontny oddział WMM Jarosław Samluk oddział KG-1 Tomasz Szwej oddział PZL-1 Adam Sobota oddział KG-1 Andrzej Krypciak oddział JPS-1 jakim jest stała i skuteczna poprawa bezpieczeństwa pracy, z pożytkiem dla kopalni i zatrudnionej w niej załogi. Zachęcamy więc wszystkich pracowników do aktywnego działania na rzecz bezpieczeństwa i higieny pracy, bo warto pracować bezpiecznie. Zwycięzcom jeszcze raz gratulujemy, a wszystkim życzymy dalszej bezpiecznej pracy. Liczymy, że zgodnie z ideą przyświecającą organizatorom konkursów, nagrody te staną się dodatkowym bodźcem dla wszystkich, do stałej troski o bezpieczeństwo swoje i innych. Służba BHP Złoty Gody byłych pracowników KWK Wieczorek 11 kwietnia 2016 r. w katowickim Urzędzie Stanu Cywilnego miało miejsce uroczyste spotkanie, na którym uhonorowano małżeństwa o długoletnim stażu. W tym dniu swój jubileusz 60-lecia pożycia małżeńskiego – czyli tzw. Diamentowe Gody – świętowali państwo Janina i Henryk Kucz, a 50 rocznice małżeństwa – czyli Złote Gody – państwo: Helena i Edward Czajka, Krystyna i Arnold Nocoń, Teresa i Stanisław Burzec. Szacownym Jubilatom składamy najlepsze życzenia zdrowia i radości z każdego następnego dnia razem. NASZ HOLDING ECHO WIECZORKA Właściciele i zarządcy kopalni Co ma kopalnia do zamku w Mosznej? H ubert Gustaw von Tiele przyszedł na świat 8 czerwca 1823 roku w Kominkach (niem. Kominen) należących obecnie do gminy Kolno na Warmii. Był synem Piotra Gotthilfa von Tiele i Adelajdy Eleonory von Wedel. Waleskę Winkler poznał latem 1854 roku, a już 7 listopada tegoż roku odbył się ich ślub. Po zawarciu związku małżeńskiego młodzi uzyskali przywilej zezwalający na połączenie herbów rodowych oraz nazwisk i odtąd do najbardziej znaczących rodzin na Górnym Śląsku należeli von Tiele–Wincklerowie. Małżeństwo Waleski i Huberta Gustawa okazało się szczęśliwe nie tylko pod względem osobistym. Choć warunki górnośląskie były dla Huberta Gustawa całkowitą nowością i wcześniej nie zajmował się przemysłem, udało mu się pięciokrotnie pomnożyć majątek żony. Nieocenioną pomocą w interesach był dla niego Friedrich Wilhelm Grundmann, który po śmierci Franza Wincklera pozostał na stanowisku dyrektora generalnego dóbr jego spadkobierców i pełnił tę funkcję aż do 1872 roku. W 1889 roku Hubert Gustaw von Tiele-Winckler założył Katowicką Spółkę Akcyjną dla Górnictwa i Hutnictwa (niem. Kattowitzer Aktiengesellschaft für Bergbau und Hüttenbetrieb). Przejęła ona wszystkie jego zakłady przemysłowe, a zatem liczne kopalnie węgla kamiennego, koksownię przy kopalni Florentine (Łagiewniki) w Łagiewnikach, kopalnie rud żelaza koło Tarnowskich Gór oraz huty żelaza Marta w Katowicach i Hubertus (Zygmunt) w Łagiewnikach. Do Tiele-Wincklerów należało prawie 15 tys. z 16 tys. akcji spółki, czyli niemal 94% jej wartości. Jeszcze w latach 50. XIX wieku Tiele-Wincklerowie wyremontowali rodową siedzibę w Miechowicach, a w 1866 roku zakupili dobra Moszna na Opolszczyźnie wraz ze znajdującym się tam pałacem. 18 marca 1880 roku zmarła w Berlinie Waleska von Tiele-Winckler. Pochowano ją w rodowej krypcie w Miechowicach. Owdowiały Hubert Gustaw po trzech latach ożenił się ponownie. Jego drugą małżonką była Róża von der Schulenburg. Hubert Gustaw von Tiele-Winckler zmarł 12 września 1893 roku w Partenkirchen i również spoczął w Miechowicach. Jednak w 1907 roku szczątki jego i Waleski zostały przeniesione na cmentarz do Mosznej, która w międzyczasie, po całkowitej przebudowie rezydencji, stała się główną siedzibą rodu. Wincklerowie, a następnie Tiele-Wincklerowie, posiadali liczne małe kopalnie (lub przynajmniej udziały w nich) na terenie majątku wykupionego z rąk Mieroszewskich. Wśród nich były Guter Albert w Janowie, Abendroth i Teichmanshoffnung w Szopienicach, Elfriede i Wildensteinssegen w Roździeniu oraz Vitus w Mysłowicach. Zostały one w latach 60. XIX wieku wykupione przez rozwijającą się spółkę Georg von Giesche’s Erben (Spadkobiercy Georga von Giesche) i weszły w skład utworzonej 19 grudnia 1883 roku skonsolidowanej kopalni Giesche (niem. Consolidierte Gieschegrube), noszącej od 1946 roku nazwę Wieczorek. Joanna Tofilska Kopalnia Węgla Kamiennego Wieczorek Historia Opowieści Ciekawostki Katowice 2011 KHW SA KWK Wieczorek 13 AKTUALNY WYKAZ PLACÓWEK HANDLOWYCH realizujących bony KWK Wieczorek na posiłki profilaktyczne ERGIN Sp. z o.o. Sklep M. Musiał ARAD OGRODNICTWO A. Kostorz GETROM SC GiT Mikuła KRUPNIOK H. Pawlik ŁOSOŚ M. Blaut Pizzeria LA BELLA B. Morawiec GRANDPI Sp. z o.o. JANO A. Serwatka SJ Klinowska, Giewon SJ METRO SC Market LEWIATAN Pizzeria SYCYLIANA B. Stoszek Sklep XUNO M. Ochodek FHU DELFIN Adam Janiszewski CICHY-KONDROT I. Kondrot PPHU Bart-Pol B. Brzezoń KWANT-BIS Sp. z o.o. E.Leclerc ADAM sklep mięso wędliny ABC DOMINO P. Praus Sklep Karolina Jakimiuk Sklep Urszula Magnicka Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Siemianowice Siemianowice Katowice Katowice Piekary Śl. Bytom Mysłowice Ruda Śląska Świętochłowice Mysłowice Zabrze Zabrze Chorzów Bytom Bytom Bytom Bytom Katowice Katowice Zabrze Chorzów Chorzów Chorzów Radzionków Mikołów Zabrze Rybnik Katowice Katowice Katowice Katowice Mysłowice Mysłowice Sosnowiec Mikołów Mikołów Orzesze-Zgoń Tychy Siemianowice Siemianowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Katowice Sosnowiec Katowice Tychy Chorzów Katowice Sosnowiec Sosnowiec Tychy Sosnowiec Siemianowice Siemianowice ul. Szopienicka 27 ul. Mościckiego 6 ul. Karliczka 10 pl. Powstańców Śl. 7 ul. Ociepki 17 ul. Wojciecha 19 ul. Żwirki i Wigury 29 ul. Ułańska 9 ul. Kosmiczna 58 Sklep - Szyb Pułaski Sklep - Budynek Dyrekcji ul. Krawczyka 5 ul. Markiefki 68 ul. Mysłowicka 20 ul. Gliwicka 117 ul. Szopienicka 27 ul. Niepodległości 23 ul. 27 Stycznia 6 ul. Piastów 8 ul. Mysłowicka 39 ul. Wyszyńskiego 6 ul. Łużycka 12 ul. Oświęcimska 12 ul. Solidarności 9 ul. Korfantego 1 ul. Chopina 1 ul. Damrota 20 ul. Szkubacza 1 ul. Jagiellońska 5 ul. Witosa 27 ul. Sikorskiego 2 pl. Kościuszki 1 ul. Daleka (pawilon E) ul. Słowackiego 31 ul. Wajdy 13 ul. Tarnopolska (targowisko) ul. Wolności 10 ul. Armii Krajowej 63 ul. Gałeczki 47 ul. Męczenników Oświęcimia 9 ul. Miarki 28 ul. Wolności 285 ul. Ks. Szwedy 8 pl. Wyzwolenia 5 ul. Adama 1B ul. Mysłowicka 28 ul. Leśnego Potoku 25 ul. Roździeńskiego ul. Obrońców Westerplatte 4 ul. Grota Roweckiego 32a ul. Lompy 1 ul. Pszczyńska 4/5 ul. Kobiórska 7 ul. Sienkiewicza 35 ul. Powstańców 23 ul. Kościelna 55 ul. Katowicka 4 ul. W. Pola 20 ul. Panewnicka 42a ul. Świdnicka ul. Tyska 38a ul. Jankego 151 ul. Główna 26 ul. Zamkowa 45 ul. Budowlanych 7 ul. Żołnierzy Września 22 ul. Jankego 15d ul. Mieroszewskich 2a ul. Główna 27 ul. Nałkowskiej 4 ul. Komandosów 5 ul. Powstańców 19 ul. Sienkiewicza 6 Echo Wieczorka - 40-432 Katowice, ul. Szopienicka 58 ISSN 123-51-42 Tel.: /32/ 707 53 64, Fax: /32/ 707 54 66, e-mail: [email protected] Redaguje zespół. Koordynator zespołu: Anna Gorzewska-Siudy 14 ECHO WIECZORKA NASZ HOLDING Rozstrzygnięcie plebiscytu „Galeria Artystyczna 2016” Stanie pomnik Teofila Ociepki rzez cały marzec – za pośrednictwem strony www.katowice.eu oraz kuponów dostępnych na łamach marcowego wydania „Naszych Katowic” – mieszkańcy nie tylko miasta, ale i całego regionu głosowali w plebiscycie, którego celem jest uhonorowanie ludzi świata kultury zasłużonych dla Śląska. Spośród kandydatur wskazanych przez przedstawicieli lokalnego środowiska twórczego został wybrany Teofil Ociepka, przedstawiciel Grupy Janowskiej, która w tym roku obchodzi jubileusz 70-lecia istnienia. Uroczyste odsłonięcie pomnika artysty przy pl. Grunwaldzkim odbędzie się we wrześniu podczas oficjalnych obchodów 151. rocznicy nadania Katowicom praw miejskich. Poniżej sylwetka mistrza. P Teofil Ociepka, malarz nieprofesjonalny, członek Grupy Janowskiej. Urodził się 22 kwietnia 1891 r. w Janowie, w rodzinie górniczej. W 1907 r. podjął pracę w kopalni Giesche, początkowo w kopalnianej stajni, następnie w elektrowni Jerzy. Przed wybuchem I wojny światowej pracował w Urzędzie Celnym w Mysłowicach. Podczas wojny służył w armii niemieckiej. Po zakończeniu działań wojennych powrócił do pracy w elektrowni Jerzy. Ociepka brał udział w I Powstaniu Śląskim i starał się o przyjęcie do tajnej policji na Górnym Śląsku, o czym dowiadujemy się z niedawno odnalezionego w Nowym Jorku życiorysu malarza. Wychowany na baśniach i górniczych legendach fascynował się demonologią i okultyzmem. Interesowała go m.in. magia, astrologia, kabalistyka, hipnoza, telepatia. Nawiązał korespondencyjny kontakt ze znanym okultystą, Philippem Hohmannem z Wirtembergii, od którego otrzymywał literaturę okultystyczną. Stworzył w Janowie prężną „gminę” okultystyczną. Był członkiem Loży Różokrzyżowców z siedzibą w Wirtemberdze, a następnie w Kalifornii. Utrzymywał kontakt z lwowskim Towarzystwem Parapsychicznym im. Juliusza Ochorowicza. Malować zaczął w wieku 35 lat, traktując sztukę jako sposób wyrażania swojego światopoglądu. Jego twórczość nie zyskała wówczas uznania, więc porzucił malarstwo. Powrócił do niego po II wojnie światowej. Pierwszym nabywcą oryginalnych obrazów był Julian Tuwim. Twórczością Ociepki zainteresował się również Józef Ligęza z Muzeum Górnośląskiego oraz pisarka Izabela Czajka-Stachowicz, która w 1948 r. zorganizowała mu indywidualną wystawę w Warszawie. Wydarzenie to stało się przepustką do kariery artystycznej malarza. Jego obrazy wystawiano wielokrotnie także poza granicami Polski: w Londynie, Rzymie, Wenecji, Florencji, Madrycie, Paryżu, Amsterdamie i Tokio. Po przejściu na emeryturę, w 1959 r. Ociepka ożenił się, a w 1968 r. opuścił Janów, przenosząc się na stałe do Bydgoszczy, skąd pochodziła jego żona. Zmarł 15 stycznia 1978 roku. Obecnie Ociepka uznawany jest za jednego z najwybitniejszych malarzy naiwnych na świecie. Jego prace znalazły się w zbiorach Muzeum Historii Katowic, Muzeum Śląskiego w Katowicach, Muzeum Etnograficznego w Toruniu, Krakowie, Wrocławiu, Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, Muzeum Okręgowego im. Jacka Malczewskiego w Radomiu, Muzeum L’Art Brut w Lozannie, Muzeum L’Art Brut w Paryżu, Muzeum Sztuki Naiwnej w Zagrzebiu oraz w wielu kolekcjach prywatnych. W Bydgoszczy co roku organizowany jest Ogólnopolski Konkurs Malarski im. Teofila Ociepki. Artyście poświęcono dwie publikacje książkowe: A. Banacha „Ociepka” (1988) oraz S. A. Wisłockiego „Mistrz Teofil Ociepka. Między władzą a prawdą” (2011). O działalności Teofila Ociepki traktuje film „Angelus” w reżyserii Lecha Majewskiego. Artysta jest także patronem jednej z ulic w Katowicach-Janowie. Elżbieta Zacher Rajd rowerowy Już po raz siódmy odbędzie się rajd rowerowy „Na kole kole Nikisza”. Startujemy 7 maja o godzinie 10: 00 z giszowieckiego parku na Placu pod Lipami. W tym roku planujemy m.in. wizytę w Śląskiej Fabryce Porcelany. Kończymy na Nikiszowcu tradycyjnym żurkiem i krupniokiem. Na nikiszowieckim rynku w tym samym czasie planowany jest również plener śląskich grup malarskich, które przybędą na zaproszenie Grupy Janowskiej. Serdecznie zapraszamy w imieniu organizatorów: TKKF oraz Pozytywnie Zakręconych NASZ HOLDING 15 Przyszła wiosna – czas na audyt dniach 28-29 kwietnia 2016 roku zostanie przeprowadzony audyt wewnętrzny Zintegrowanego Systemu Zarządzania w kopalni Mysłowice-Wesoła. Audytorem wiodącym zespołu audytowego będzie Agnieszka Copa z kopalni Wujek. W skład zespołu audytorskiego wchodzą: Arkadiusz Bąk, Krzysztof Duszyc, Tomasz Nosal, Anna Remblewska z KWK Murcki-Staszic; Sławomir Nowak z KWK Wieczorek; Jakub Cylok, Jakub Palik z KWK Wujek. Audyt ma na celu potwierdzenie, że Zintegrowany System Zarządzania funkcjonuje zgodnie z wymaganiami norm ISO 9001, 14001, 2700 oraz PN-18001. Szczegółowy harmonogram jest dostępny w serwisie informacyjnym kopalni ISO (DGA Qality). Serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych na spotkanie otwierające w dniu 28.04.2016 r. Szczegółowych informacji udzielają pełnomocnicy dyrektora ds.: Systemu Zarządzania Jakością tel. 5772, Systemu Zarz. Bezpieczeństwem tel. 5351, Systemu Zarz. Środowiskowego tel. 5356. Pełnomocnik SZJ W Ściana 415 „fedruje” już od 4 kwietnia! Wzorowa współpraca dniu 10 marca oddział TZL rozpoczął prace związane ze zbrojeniem ściany 415 w pokładzie 416 Az na poziomie 665m. Zbrojenie ściany 415 przebiegało zgodnie z „Harmonogramem zbrojenia ściany 415”. Zakres prac wymagał przetransportowania, zmontowania i ustawienia 126 sekcji obudowy zmechanizowanej typu FRS 15/35-2x2159-1, FRS 15/352x2426-2. Godnym uwagi jest fakt zrealizowania założonego tempa ustawiania 11 sekcji na dobę, przy niemal jednoczesnym montażu pozostałych elementów wyposażenia ściany. Sprawne i płynne przeprowadzenie wyma- W ganych prac stało się realne dzięki wydłużeniu (wydrążeniu) odcinka pochylni badawczej 415 stanowiącej łącznik pomiędzy przecinką ściany 415, a pochylnią odwadniającą 415, co umożliwiło szybsze dojście załogi na stanowiska pracy. Kluczem do osiągnięcia sukcesu, jakim było przedterminowe zazbrojenie ściany 415, stała się przede wszystkim wzorowa współpraca na każdym etapie procesu, pracowników pionu przygotowania produkcji i logistyki transportu oraz pionu energomechanicznego. Równie ważnym czynnikiem wpływającym na osiągane rezultaty są osoby dozoru nadzorujące prace zbrojeniowe gdzie trzonem jest kierownik nadsztygar górniczy mgr inż. Drabek Tomasz, który przejął oddział TZL od dnia 1.03.2016 r. Duże doświadczenie, umiejętność współpracy z innymi oddziałami, skutkuje podejmowaniem trafnych decyzji, pozwalających na sprawne kierowanie pracami oddziału. Analizując i podsumowując cały przebieg prac związanych ze zbrojeniem ściany 415, należy przekazać wszystkim pracownikom wyrazy uznania za przyczynienie się do sprawnego i bezpiecznego utrzymania ciągłości wydobycia KWK Mysłowice-Wesoła. ! Dziękujemy za pracę W marcu na zasłużoną emeryturę przeszli: Jarosław Pietraszko MEP-1 Dariusz Wiśniewski TDK Adam Żok MEE-1 Wojciech Kminkowski KG-3 Ireneusz Bubel TTD Przemysław Dymek MD-1 Artur Małczęć GG Marek Nosolik MEP-1 Justyna Śpiewak JMZ Dariusz Dera MEE-1 Danuta Mokry JPS-1 Mirosław Binkowski MD -1 Andrzej Pawlik MD-3 Waldemar Piwowar MEP-1 Rafał Larysz SO Andrzej Wojtyczok MEP-2 Adam Skucha KG -1 Jerzy Knapik MEE-2 Jan Mozler TTD Dariusz Baran MEP -1 Krystian Puszer MEP-1 Marek Sikora MD-1 Mirosław Futyma MM-1 Dariusz Sanhen GF Czesław Ziobro TTD Jan Grzegorzek TTDa Pracownicy oddziału TZL wraz z dozorem TEM ma nowego szefa # Od 1 marca 2016 r. mgr inż. Jarosław Kulig awansował na stanowisko kierownika działu energomechanicznego – głównego inżyniera energomechanicznego. Jarosław Kulig w 1993 r. ukończył Politechnikę Śląską w Gliwicach zdobywając wykształcenie wyższe o specjalności górnik automatyzacji i elektryfikacji kopalń. Pracę rozpoczął po ukończeniu studiów 25.10.1993 r. jako stażysta na KWK Mysłowice. W KHW SA pracuje od 22 lat. W trakcie całej kariery zawodowej związany jest z Działem Energomechanicznym, zajmując kolejno stanowiska od dozorcy do kierownika Działu. W marcu awansowali również: " dr inż. Jacek Domański - na stanowisko głównego inżyniera wentylacji – kierownika działu wentylacji. " dr inż. Grzegorz Plonka - na stanowisko inżyniera wentylacji. " mgr inż. Mirosław Niedbała - na stanowisko nadsztygara górniczego – kierownika zmiany GTG. " mgr inż. Tomasz Drabek - na stanowisko nadsztygara górniczego – kierownika oddziału TZL. " Sebastian Wójcik - na stanowisko nadsztygara górniczego – kierownika oddziału WWK. 16 NASZA KOPALNIA NASZ HOLDING Konkursy poprawy bezpieczeństwa pracy W marcu, zgodnie z poleceniem służbowym dyrektora kopalni, zmianie uległ regulamin, zgodnie z którym wyłaniany jest co miesiąc bezpieczny pracownik i sztygar miesiąca. Powołana została Komisja Konkursowa w składzie: naczelny inżynier, kierownik Działu BHP i Szkolenia, Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy. Laureatami odbywających się w KWK Mysłowice-Wesoła konkursów poprawy bezpieczeństwa pracy, w miesiącu lutym 2016 r. zostali: BEZPIECZNY PRACOWNIK Roman SIWIEC Krzysztof BANAŚ Wanda SOBOTA BEZPIECZNY SZTYGAR oddział KG-3 oddział MD-1 oddział JPS-1 Maciej PATYNA Jarosław KOŁACZ Krzysztof GALAS oddział KG-3 oddział TDK oddział MDTO-3 Bezpieczny pracownik Kierownicy oddziałów wyznaczą w każdym miesiącu, w uzgodnieniu z OSIP, ZSIP oraz Działem BHP i Szkolenia, spośród podległych pracowników na stanowiskach robotniczych osoby, które w swojej pracy zawodowej prezentują wysoki poziom bezpieczeństwa pracy, inspirują, zachęcają i motywują całą załogę kopalni do wspólnego, solidarnego i ciągłego podnoszenia poziomu i bezpieczeństwa pracy. W konkursie nie uczestniczą pracownicy, którzy w danym miesiącu ulegli wypadkowi w pracy oraz w stosunku do których zastosowano kary porządkowe. Wyznaczonych pracowników należy zgłosić w formie pisemnej do Działu BHP i Szkolenia do dnia 2-go miesiąca następnego. Zgłoszenie powinno zawierać imię i nazwisko pracownika, nr dyskietki, nr stały, oddział. Konkursowa w składzie: naczelny inżynier, kierownik Działu BHP i Szkolenia, Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy będzie losowała 1 nagrodę spośród wyznaczonych pracowników w poszczególnych grupach: grupa pierwsza: pracownicy Odznaczenia dla krwiodawców 23 lutego 2016 r. w Sali Marmurowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego odbyło się w dniu wręczenie odznaczeń państwowych zasłużonym działaczom i wolontariuszom katowickiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża. Odznaczenia wręczył wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Wyróżnianym osobom dziękował za ich oddanie i działanie na rzecz najbardziej potrzebujących. Wyraził nadzieję, że krwiodawcy będą wzorem dla kolejnych pokoleń. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski wręczono Czesławowi Chrzanowskiemu za wybitne zasługi na rzecz honorowego krwiodawstwa i krzewienie idei czerwonokrzyskiej. Za zasługi dla honorowego krwiodawstwa wręczono także Srebrny Krzyż Zasługi Andrzejowi Kowalskiemu. Odznaczenie to nadawane jest osobom, które położyły zasługi dla państwa lub obywateli, spełniając czyny przekraczające zakres ich zwykłych obowiązków. Prezes śląskiego oddziału terenowego Polskiego Czerwonego Krzyża Adam Przywara wręczył także odznakę „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu” Waldemarowi Szymańskiemu. W tym roku odbyły się cztery akcje poboru krwi. Pozyskano 200 litrów tej życiodajnej tkanki. Dziękujemy krwiodawcom za ich poświęcenie w ratowaniu życia. ! Działu TG, grupa druga: pracownicy Działu TEM, grupa trzecia: TW i pozostali pracownicy. Nagrodą w konkursie jest premia pieniężna w wys. 450 zł brutto dla każdej wylosowanej w grupie osoby. Bezpieczny sztygar Komisja konkursowa w każdym miesiącu wylosuje 3 osoby dozoru, które w sposób rzetelny organizują i prowadzą prace z zachowaniem obowiązujących przepisów, prowadzą efektywne szkolenia i instruktaże dla załogi oraz skutecznie i szybko re- agują na zgłaszane zdarzenia potencjalnie wypadkowe. Zgłoszenia osoby dozoru ruchu do konkursu może dokonać każdy pracownik. W konkursie nie uczestniczą osoby dozoru w stosunku do których zastosowano kary porządkowe. Zgłoszenie osoby dozoru ruchu wraz z uzasadnieniem należy złożyć do kierownika Działu BHP i Szkolenia do dnia 2-go miesiąca następnego. Nagrodą w konkursie jest dodatkowa premia pieniężna dla każdej wylosowanej osoby dozoru w wysokości 450 zł brutto. ! Na zdjęciu od lewej: Andrzej Kowalski, Czesław Chrzanowski, Waldemar Szymański NASZ HOLDING NASZA KOPALNIA 17 Podziel się z nami swoimi pasjami Piórkiem i pędzlem ze szkicownika polskiego zisiaj w naszej rubryce o pracownikach z pasją prezentujemy naszą koleżankę Barbarę Zientarę-Chmiel. Pani Basia mieszka w Imielinie, ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Katowicach, w specjalności metaloplastyka. Po szkole rozpoczęła pracę w 1978 r. w kopalni – wtedy pod nazwą KWK Lenin, a obecnie KWK Mysłowice-Wesoła w dziale MD-V w swojej specjalności. Obecnie pracuje w dziale Inwestycji, Przygotowania i Ekonomiki Produkcji. Rysowaniem i malowaniem, jak to zwykle bywa, zainteresowała się od dziecięcych lat. Wielki wpływ na to miały programy TV prowadzone w tamtych czasach przez prof. Wiktora Zina – „Piórkiem i Węglem”. Rodzice zaszczepili w niej miłość do wędrówek, zwiedzania tego co zapomniane, odwiedzania ciekawych miejsc. Początkowo próbowała malować na płótnie farbami olejnymi, ale ta technika nigdy nie była jej ulubioną. Wróciła więc do rysunku. W czasie wędrówek potrzebowała techniki, która nie wymaga długich przygotowań warsztatowych. Szkice tuszem, piórkiem i pędzlem (rysunek lawowany) oraz akwarela doskonale sprawdzają się w plenerze. Od kilku lat próbuje powrócić także do ma- D larstwa sztalugowego (akryle). Od 20 lat należy do stowarzyszenia plastyków „Na pograniczu”, a od dwóch także do stowarzyszenia Silesia Tak-Art. Jest członkinią grupy plastycznej w Imielinie w MCFK w Imielinie. Jej prace przedstawiają przede wszystkim pejzaże polskie warte zobaczenia, bardzo często zapomniane i niszczejące kościółki, pałace, dworki oraz stare urokliwe budynki, jakich jest jeszcze bardzo dużo w Polsce. Rysunki to raczej zapis chwili, a jednocześnie próba pokazania piękna, jakie drzemie w budynkach, często mijanych i niezauważanych w pośpiechu, który nam towarzyszy. Ostatnie plenery, w których brała udział, oraz krótkie wyjazdy po Polsce zaowocowały rysunkami lawowanymi i akwarelami przedstawionymi na wystawie indywidualnej w Domu Kultury Sokolnia w Imielinie. Pejzaże górskie wykonane zostały w Tatrach, Bieszczadach, Pieninach i z tamtych okolic pochodzą także kościółki, cerkiewki oraz in- Motocyklem do Rumunii Bardzo wielu pracowników kopalni Mysłowice-Wesoła należy do fanów stalowych rumaków, jak zwykło się nazywać motocykle. Właśnie do nich skierowany jest tekst otrzymany przez naszą redakcję od jednego z nich, który zamieszczamy poniżej. „Witajcie wszyscy zmotoryzowani motocykliści z NASZEJ kopalni. Organizowany jest wyjazd do Rumuni dla pracowników kopalni w celu zdobycia zamku Drakuli i nie tylko, pokonania tysięcy winkli i podziwiania pięknych krajobrazów, jakie daje nam natura w Karpatach. Zdobycia doświadczenia jak i podzielenia się doświadczeniem oczywiście w kwestii choroby, jaką nazywamy „motocyklizmem” oraz spędzeniu wielu, wielu godzin na rozmowach nie tylko o fedrowaniu. Zabierzcie żony, dzieci, szykujcie motocykle i w drogę! Przygoda czeka. Proponowany termin wyprawy to ostatni tydzień lipca bądź pierwszy tydzień sierpnia. Czas imprezki – około tygodnia. Dokładny termin do ustalenia przez grupę. Do połowy maja będzie otwarta lista – pod koniec maja się spotkamy i ustalimy szczegóły. Oczywiście otwarci jesteśmy na wszelkiego rodzaju propozycje”. Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt: Wojtek 500687498 i Tomek 503365036. Organizatorzy z góry proszą wszystkich kierowników działów i oddziałów do udzielenia w tym terminie urlopu zainteresowanym wyjazdem pracownikom. ! ne budynki sztuki sakralnej. Także Dolny Śląsk to skarbnica wielu pięknych i urokliwych pałaców, dworów i kościołów, które pokazuje na wystawie. Z plenerów nad morzem pozostały w szkicowniku urokliwe uliczki gdańskiej starówki i kanału Motławy, porty rybackie Darłowa, brzeg morza w Unieściu i okolice Kołobrzegu. Prace prezentowane na wystawie wykonane zostały w ostatnich trzech latach. I choć wyjeżdża za granicę, by zobaczyć inne fascynujące zabytki i krajobrazy, to utwierdza się w przeświadczeniu, że w naszym kraju znajdziemy równie piękne widoki i budowle. Jeżdżąc po naszym kraju aż ciśnie się na usta stare powiedzenie: „Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie”. Zapraszamy w Polskę i to nie tylko tą znaną i zachwalaną w przewodnikach. Ale także tą inną, mniej znaną, którą należy znaleźć samemu. ! Tysiące winkli... 18 NASZA KOPALNIA Zasady korzystania z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych WYPOCZYNEK DZIECI I MŁODZIEŻY ORGANIZOWANY WE WŁASNYM ZAKRESIE Do dofinansowania uprawnione są osoby o których mowa w rozdziale 4 ust. 1 Regulaminu posiadające dzieci w wieku od 6 do 18 lat, na każde z nich. Przypominamy o istniejących 3 formach dofinansowania do wypoczynku dzieci i młodzieży: Wypoczynek dzieci i młodzieży kolonie, obozy, zimowiska, zielone szkoły, turnusy sanatoryjno-lecznicze, rehabilitacyjne lub profilaktyczne Grupy dochodowe do 1000,00 zł/osobę od 1000,01 do 1500,00 zł/osobę od 1500,01 do 2000,00 zł/osobę powyżej 2 000,00 zł/osobę Kwota dopłaty zł brutto/osobę 90,00 80,00 70,00 60,00 zł/dzień zł/dzień zł/dzień zł/dzień 1/ Podstawą do zwrotu części poniesionego kosztu za wypoczynek dziecka jest rachunek/faktura wystawiony przez instytucję organizującą wypoczynek. W przypadku zielonej szkoły lub innych form wypoczynku organizowanych przez szkoły, fundacje itp., podstawą może być dokument potwierdzający wpłatę za wypoczynek tj. KP, przelew, zaświadczenie wystawione przez organizatora wypoczynku. Zwrotu części poniesionego kosztu, dokonuje się po powrocie dziecka z wypoczynku. 2/ Podstawą dokonania przelewu dofinansowania na konto instytucji organizującej wypoczynek jest stosowny wniosek oraz pismo organizatora określające formę wypoczynku, miejsce, termin i koszt jaki ponoszą rodzice. Przelewu dofinansowania dokonuje się nie wcześniej niż 30 dni przed planowanym terminem wyjazdu dziecka na wypoczynek, jednak nie później niż ten termin. Pracownik zobowiązany jest dostarczyć fakturę/rachunek za wypoczynek dziecka w terminie do 14 dni od daty zakończenia wypoczynku. W przypadku nie dostarczenia ww. faktury/rachunku pracownik zobowiązany jest do zwrotu wypłaconej przez Pracodawcę dotacji. W przypadku zielonej szkoły pracownik zobowiązany jest dostarczyć po powrocie dziecka zaświadczenie ze szkoły potwierdzające pobyt dziecka na przedmiotowym wypoczynku. 3/ Pracownik na podstawie wniosku o dotację i ratalne potrącanie kosztów wypoczynku dziecka o dofinansowanie może ubiegać się poprzez potrącanie w miesięcznych ratach kosztu wypoczynku, pomniejszonego o naliczoną wysokość dofinansowania. Raty kosztów wypoczynku dziecka muszą być potrącone pracownikowi przed wyjazdem dziecka na wypoczynek. Całościowe przelanie zebranych rat wraz z dofinansowaniem z ZFŚS odbywa się na wskazany nr rachunku bankowego organizatora wypoczynku i dokonuje się nie wcześniej niż 30 dni przed planowanym terminem wyjazdu dziecka na wypoczynek, jednak nie później niż ten termin. Pracownik zobowiązany jest dostarczyć fakturę/ rachunek za wypoczynek dziecka w terminie do 14 dni od daty zakończenia wypoczynku. Dofinansowanie z Funduszu do wypoczynku uprawnione dziecko może otrzymać dwa razy w roku kalendarzowym, korzystając z dwóch różnych form wypoczynku według następującego porządku: a/ kolonie zimowe (obóz, turnus sanatoryjno-leczniczy, inna zorganizowana forma wypoczynku) + zielona szkoła, b/ kolonie letnie (obóz, turnus sanatoryjno-leczniczy, inna zorganizowana forma wypoczynku) + zielona szkoła, c/ kolonie zimowe (obóz, turnus sanatoryjno-leczniczy, inna zorganizowana forma wypoczynku) + kolonie letnie, maksymalnie do 21 dni do każdego wypoczynku. Dofinansowanie do zielonej szkoły może być udzielone tylko jeden raz w trakcie trwania nauki dziecka. Ważna informacja dotycząca dokumentów, które uprawniają do skorzystania z dofinansowania do wypoczynku dzieci i młodzieży: Faktura lub rachunek powinna być wystawiona na osobę zatrudnioną w kopalni, a w treści wpisany uczestnik wypoczynku. W przypadku emerytów lub rencistów, faktura lub rachunek powinien być wystawiony na nazwisko emeryta lub rencisty, a w treści także wpisany uczestnik wypoczynku. W treści faktury musi być zawarta forma wypoczynku (kolonie, obóz, zimowisko, sanatorium, wyjazd rehabilitacyjny, wyjazd profilaktyczny) oraz wpisany termin i miejsce pobytu dziecka na wypoczynku (miejscowość, państwo, nazwa ośrodka), a ponadto określać należności do uregulowania za wypoczynek dziecka. Na fakturze lub na rachunku wymagane jest potwierdzenie formy płatności: zapłacono gotówką lub zapłacono przelewem. NASZ HOLDING Czarnogóra pełna słońca dniach 4-9 kwietnia 2016 roku członkowie Związku Zawodowego Górników w Polsce odwiedzili Czarnogórę – kraj pełen kontrastów z 293 km wybrzeża, mniejszymi lub większymi zatokami, pięknymi piaszczystymi i żwirowymi plażami oraz (w głębi lądu) zaśnieżonymi nawet latem wysokimi pasmami gór Dynarskich. W trakcie pobytu zwiedzili Budrę, Perest – barokową perełkę Czarnogóry oraz Kotor, gdzie znajdują się wspaniałe zabytki m.in. Pałac Namiestnika Weneckiego, Pałac Prima, Pałac Drago oraz Pałac Biskupi, budowle te to prawdziwa mozaika architektoniczna wpływów Ilicyjskich, Greckich i Bizantyjskich. W kolejnym dniu pobytu odbyli podróż do Albanii, gdzie zwiedzili Szkodre oraz Stary Bar. Wszyscy uczestnicy wycieczki wrócili opaleni (temperatura sięgała 27 st. C) oraz zadowoleni, pełni niezapomnianych wrażeń. ZZG w Polsce zaprasza swoich członków do kolejnych wyjazdów krajoznawczych m.in. do Chorwacji i Chin. Więcej informacji w biurze zarządu. ! W ZZG w Polsce KHW SA przy KWK Mysłowice-Wesoła przedstawia ofertę wycieczki w terminie 16-24 października 2016 r. Chiny - Pekin i okolice Zapisy do 31 maja 2016 r. Ilość miejsc ograniczona! Wszelkie informacje w biurze ZZGwP nr telefonu 5634 W programie: " zwiedzanie Muru Chińskiego " zwiedzanie Zakazanego Miasta " zwiedzanie ZOO - panda wielka " kaczka po pekińsku " ćwiczenia Tai Chi oraz wiele innych atrakcji Nasza kopalnia - KWK Mysłowice-Wesoła, cechownia, pok. 18 Redaguje kolegium: Bożena Ochenkowska - redaktor naczelna, Tomasz Rozynek, Piotr Rak. e-mail: [email protected] Zamieszczamy odpłatne reklamy oraz bezpłatne (dla pracowników) ogłoszenia drobne: sprzedam, kupię, zamienię (ilość ograniczona - wg. kolejności przyjęcia). NASZ HOLDING BHP 19 20 NASZ HOLDING NR 305 Zmiany kadrowe Mgr inż. Krzysztof Pieronkiewicz, dotychczasowy inżynier ds. mierniczo-geologicznych, z-ca kierownika działu MGM, awansował na stanowisko głównego inżyniera ds. mierniczo-geologicznych, kierownika Działu Mierniczego, kierownika Działu Geologicznego TMG. Gratulujemy i życzymy zawodowych sukcesów na nowym odpowiedzialnym stanowisku. Krzysztof Pieronkiewicz objął stanowisko po inż. Andrzeju Pódzie, który przeszedł do pracy związkowej. " Wentylacja w Ruchu Śląsk To nie tylko „płuca” kopalni Andrzej Rączkowski Działem Wentylacji kieruje Waldemar Franczuk, główny inżynier wentylacji, który podlega bezpośrednio naczelnemu inżynierowi kopalni. W W warunkach zagrożenia Warunki górniczo-geologiczne w Ruchu Śląsk, głębokość prowadzonej eksploatacji, sposób przewietrzania wyrobisk, a ponadto wybieranie pokładów usytuowanych w bli- skiej od siebie odległości pionowej sprawia, że większość robót w Ruchu Śląsk prowadzana jest w warunkach zagrożenia metanowego, klimatycznego i pożarowego. – Wielkość zagrożenia – mówi inżynier Franczuk – nie wynika wyłącznie z zaliczenia danego pokładu do odpowiedniej kategorii zagrożenia metanowego oraz do danej grupy samozapalności, ale uzależniona jest od sposobu przewietrzania wyrobisk, systemu eksploatacji oraz konieczności pozostawiania węgla w zrobach ścian eksploatowanych w drugiej warstwie pokładu. Zastępcą kierownika Działu Wentylacji jest Leszek Bąk. Dział Wentylacji we wszystkich pokładach stosuje niezbędną, rygorystyczną profilaktykę dla bezpiecznego prowadzenia robót ze względu na współwystępowanie, podobnie jak w Ruchu Wujek, zagrożeń metanowych, pożarowych, klimatycznych oraz wybuchu pyłu węglowego. Struktura Strukturę Działu Wentylacji w Ruchu Śląsk uzupełniają cztery komórki organizacyjne. Pierwszym z nich jest oddział wentylacji ds. pożarowych, podsadzki i rekonsolidacji – WWO-S, który prowadzi nadsztygar górniczy – kierownik oddziału Jarosław Ślęzak. Załogę oddziału stanowią ratownicy, mechanicy sprzętu ratowniczego oraz konserwatorzy sprzętu przeciwpożarowego. Drugi to oddział wentylacji ds. pyłowych, metanowych, odmetanowania i wierceń – WMO-S, kierowany przez nadsztygara górniczego – kierownika zmiany Przemysława Brzostowskiego. Pracownikami oddziału są: metaniarze, pomiarowcy, próbobiorcy, wiertacze, osoby przy opylaniu i budowie zapór przeciwwybuchowych oraz obsługa stacji odmetanowania. Podobnie jak w Ruchu Wujek w skład działu wchodzą także kopalniana stacja ratownictwa górniczego oraz punkt wydawania i kontroli indywidualnych środków ochrony dróg oddechowych i metanomierzy – WMM-S, prowadzony przez Beatę Skroch. Punk obsługują elektromonterzy napraw lamp górniczych, akumulatorów i baterii oraz konserwatorzy górniczych aparatów ucieczkowych i sprzętu kontrolno-pomiarowego. Zadania Ale powróćmy do zadań Działu Wentylacji w Ruchu Śląsk. Jednym z najważniejszych jest zapewnienie i utrzymanie właściwych warunków wentylacyjnych, ilości i jakości powietrza oraz stałe monitorowanie zagrożeń gazowych i pożarowych na stanowiskach pracy na dole kopalni oraz natychmiastowe usuwanie w chwili ich pojawienia się. Prowadzenie na bieżąco profilaktyki pożarowej, polegającej głównie na wczesnym wykrywaniu pożarów, podawaniu gazów inertnych, przemulaniu zrobów, budowy, konserwacji i kontroli tam wentylacyjnych, izolacyjnych, pożarowych i tam bezpieczeństwa. Do równie ważnych zadań należy prowadzenie aktywnej profilaktyki metanowej oraz odmetanowania zrobów z wykorzystaniem powierzchniowej stacji odmetanowania oraz profilaktyki związanej z zagrożeniami wybuchem pyłu węglowego. W tym ostatnim zakresie chodzi przede wszystkim o budowę i przebudowę zapór przeciwwybuchowych oraz opylanie wyrobisk za pomocą urządzeń pneumatycznych. Dla celów profilaktyki metanowej, pożarowej, wodnej, tąpaniowej, a także dla celów badawczych i technologicznych, pracownicy działu wykonują także roboty wiertnicze. ! poprzednim numerze Naszego Wujka, powróciłem do prezentacji najważniejszych ogniw, które składają się na skomplikowany organizm górniczy, o którym dumnie mówimy „Wujek”. Tym razem wyzwanie jest szczególnie poważne, bo chodzi o przybliżenie czytelnikom pracy działów wentylacji, niezwykle ważnych dla funkcjonowania każdego podziemnego zakładu górniczego. Z uwagi na pewną specyfikę i odrębność, już na wstępie zaznaczyłem, że służby wentylacyjne kopalni przedstawię w każdym ruchu osobno. Na pierwszy ogień poszedł Dział Wentylacji w Ruchu Wujek. Dzisiaj prezentujemy Dział Wentylacji w Ruchu Śląsk. Działem kieruje Waldemar Franczuk, główny inżynier wentylacji, który podlega bezpośrednio naczelnemu inżynierowi kopalni. Jego zastępcą, a zarazem inżynierem wentylacji jest Leszek Bąk. W dziale zatrudnionych jest ponadto pięciu nadsztygarów górniczych – kierowników zmiany. Obowiązki te wykonują: Mariusz Zieliński, Paweł Średniawa, Sławomir Łabędź, Piotr Bugaj oraz Piotr Nowak, który jest kierownikiem kopalnianej stacji ratownictwa górniczego w Ruchu Śląsk. Nad obsługą administracyjną osób zatrudnionych w dziale czuwa Leokadia Jaśkowiak, która wykonuje obowiązki starszego inspektora ds. dokumentacji płacowej. NASZ HOLDING ! Niejako naturalnym jest utrzymywanie w stałej gotowości ludzi, sprzętu, urządzeń i materiałów, które są niezbędne do niesienia niezwłocznej pomocy w razie zagrożenia bezpieczeństwa ludzi oraz ruchu zakładu górniczego, ale to jest raczej elementem i obowiązkiem każdego zakładu górniczego. Na przestrzeni ostatnich miesięcy w Ruchu Śląsk zrealizowano kilka ważnych zadań inwestycyjnych służących skutecznemu zwalczaniu zagrożeń wentylacyjnych, o których na naszych łamach już informowaliśmy, ale które przy okazji przedstawiania Działu Wentylacji warto przypomnieć. Powierzchniowa stacja odmetanowania przy szybie III W zautomatyzowanym i skomputeryzowanym obiekcie zainstalowane są trzy dmuchawy wytwarzające podciśnienie, dzięki któremu rurociągiem zasysany jest metan z rejonu, z którego prowadzone jest odmetanowanie. Dmuchawy tłoczą gaz do Zakładu Energetyki Cieplnej, gdzie jest spalany w silnikach gazowych oraz w kotle, produkując prąd i ciepło na potrzeby obiektów przemysłowych KHW oraz lokalnych odbiorców. Możliwości techniczne stacji pozwalają na ujęcie do 140 m3 mieszaniny powietrzno-metanowej na minutę. Rozbudowa klimatyzacji grupowej Z agregatów klimatyzacji grupowej o mocy 3,6 MW zabudowanych przy szybie III na poz. 1050m tzw. woda lodowa (o temp. 2-5 st. C) dopływa siecią ciągle rozbudowywanych rurociągów do stacji klimatycznych na dole kopalni, chłodząc powietrze w chodnikach i ścianach wydobywczych. Chłodnice pozwalają skutecznie schłodzić powietrze, bez czego praca górników z powodu wysokiej temperatury byłaby praktycznie niemożliwa. Chłodnice niskooporowe, z uwagi na swoją budowę, w porównaniu z chłodnicami dotychczas stosowanymi współpracującymi z wentylatorami pomocniczymi, mogą być wpięte w sieć istniejących lutniociągów kopalnianych bez zastosowania dodatkowego wentylatora posiadając przy tym większą moc chłodniczą. Woda w chłodnicach absorbuje ciepło i ogrzana wraca na powierzchnię, do ponownego schłodzenia. Membranowy generator azotu Oprócz prowadzonej profilaktyki, polegającej między innymi na ciągłej obserwacji składu atmosfery kopalnianej poprzez wykonywanie pomiarów indykatorowych, analizę laboratoryjną składu powietrza w zrobach i na wylotach z rejonu ścian, regulacji potencjałów aerodynamicznych dla uzyskania optymalnego rozpływu powietrza w sieci wentylacyjnej, w razie potrzeby, prowadzone jest podawanie gazów inertnych. Zabudowane przy szybie IV urządzenie do podawania gazów inertnych – membranowy generator azotu – stanowi ekonomicznie uzasadnioną alternatywę dla azotu otrzymanego metodą kriogeniczną. Jest to najtańszy sposób pozyskiwania azotu, bezpośrednio z powietrza atmosferycznego. Metoda ta jest o około 50 % tańsza w stosunku do metody zgazowania metoda ciekłą. Generator pozwala na uzyskanie azotu, przy pomocy technologii membranowej, o czystości w zakresie od 95% do 99,5% i wydajności do 1000 m3/godz. Zaletami tego generatora są: możliwość pracy w każdych warunkach otoczenia i w miejscu rzeczywistego zapotrzebowania, brak ograniczeń w dostępie do medium, a ponadto niskie koszty pozyskiwania azotu. " NASZ WUJEK 21 Jubileuszowy dąb będzie przypominał nam o historii Dwie ważne rocznice W środę 13 kwietnia, w przeddzień centralnych obchodów 1050 rocznicy chrztu Polski, nasza parafia pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach-Brynowie była gospodarzem uroczystego sadzenia dębu jubileuszowego. Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 10.00 mszą św., której przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Po mszy przed kościołem odbyło się sadzenie. Dąb nawiązuje do dwóch ważnych dat w naszej historii. Do 1050 rocznicy chrztu Polski oraz 35 rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek w pierwszych dniach stanu wojennego. Przypomnijmy, że na sesji 21 grudnia 2015 roku, katowiccy radni ustanowili rok 2016 Rokiem Pamięci Ofiar Pacyfikacji KWK Wujek. Taka uroczystość jak sadzenie jubileuszowego dębu wymagała szczególnej oprawy, stąd obecność pocztów sztandarowych, kopalnianej orkiestry i ważnych postaci naszego życia z miasta i regionu. Obecni byli między innymi: wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, prezydent Katowic Marcin Krupa, prezes WUG Mirosław Koziura, prezes KHW SA Zygmunt Łukaszczyk, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Kazimierz Szabla, a także przedstawiciele wojska, policji i straży pożarnej. Każdy z oficjeli złożył podpis na pamiątkowym akcie, który w specjalnym tubusie został umieszczony dla potomnych pod głazem – pomnikiem. Wszyscy też rzucili symboliczny szpadel ziemi na korzenie sadzonego dęba. Wśród zaproszonych przez proboszcza Ireneusza Taturę znaleźli się przedstawiciele załogi kopalni z dyrektorem Adamem Zelkiem oraz byli pracownicy Wujka. Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach-Brynowie to wciąż parafia o żywych, kultywowanych na co dzień górniczych tradycjach. " 22 NASZ WUJEK NASZ HOLDING Wybory przedstawiciela załogi Kopalnia normalnie realizuje swoje zadania 17 i 30 marca przeprowadzone zostały we wszystkich zakładach Katowickiego Holdingu Węglowego wybory członka Zarządu KHW SA IX kadencji wybieranego przez pracowników Spółki. W naszej kopalni głosowanie odbywało się w punktach zlokalizowanych w cechowni Ruchu Śląsk oraz w lampowni Ruchu Wujek. Frekwencja wyborcza pracowników kopalni była bardzo wysoka, a w drugiej turze przekroczyła 73%. To potwierdza duże zaangażowanie załogi w życie firmy. W wyborach zwyciężył Wiesław Piecha, który w dogrywce pokonał dotychczasowego wiceprezesa Zarządu KHW SA Tadeusza Skotnickiego. Wybory organizowała i przeprowadziła dziesięcioosobowa Komisja Wyborcza KHW SA. W niej także mieliśmy swój udział. Pracami kierował Andrzej Rączkowski, a Agnieszka Copa była sekretarzem Komisji Wyborczej KHW. ! ortal wnp. pl opublikował komunikat wydany przez Katowicki Holding Węglowy po masówkach organizowanych w naszej kopalni przez organizacje związkowe. Oto jego treść. „Oba ruchy kopalni Wujek pracują normalnie, zgodnie z planem. Pierwszy kwartał tego roku zakończyły z lekkim przekroczeniem tak wielkości wydobycia, jak też ilości prac przygotowawczych. Wydobycie i prace przygotowawcze w pierwszym i drugim kwartale nie są zagrożone. Ruch Śląsk pracuje planowo dwiema ścianami, ich zbroje- P nie i uruchamianie odbywa się w założonych terminach. Załoga zatrudniona jest bądź przy wydobyciu, bądź przy pracach przygotowawczych, co wiąże się m.in. z ograniczaniem ilości prac zlecanych firmom zewnętrznym. W pierwszym kwartale tego roku kopalnia Wujek wykonała 99,42 proc. zakładanego poziomu sprzedaży. Na jej zwałach znajduje się ok. 54 tys. ton węgla, który nie został jeszcze sprzedany. Jest to odpowiednik około tygodniowego wydobycia. Pozostała ilość węgla na zwałach kopalni jest już sprzedana i czeka na odbiór”. ! Kadrowe zmiany w kadrze W Ruchu Wujek urna wyborcza zlokalizowana była w lampowni... 22 marca 2016 roku zarząd Związku Zawodowego „Kadra” działający w KWK Wujek Ruch Wujek dokonał zmian we władzach organizacji. W związku z decyzją dotychczasowego przewodniczącego Andrzeja Paszkiewicza, o przejściu na emeryturę. Zarządu Związku z dniem 4 marca 2016 roku powierzył obowiązki przewodniczącego dotychczasowemu wiceprzewodniczącemu Andrzejowi Pódzie. Przy okazji zarząd ZZ Kadra w KWK Wujek Ruch Wujek podziękował serdecznie ustępującemu przewodniczącemu za długoletnią aktywną działalność związkową na rzecz pracowników kopalni oraz za jego pracę na szczeblu ZZ Kadra Pracowników Katowickiego Holdingu Węglowego SA. Andrzej Póda pełnił ostatnio obowiązki głównego inżyniera ds. mierniczo-geologicznych kopalni. Nowemu przewodniczącemu życzymy sukcesów w działalności związkowej. Wysokość świadczeń socjalnych w roku 2016 Przypominamy pracownikom obowiązujące kwoty dofinansowania wypoczynku organizowanego we własnym zakresie czyli tzw. wczasów pod gruszą oraz kwot dofinansowania do kolonii, obozów, zimowisk, zielonych szkół oraz turnusów rehabilitacyjnych dla dzieci i młodzieży. ... a w Ruchu Śląsk w cechowni. 2 i 27 maja dniami wolnymi Informujemy pracowników obu ruchów, że w uzgodnieniu z organizacjami działającymi w kopalni, poniedziałek, 2 maja 2016 roku, będzie dniem wolnym od pracy w zamian za odpracowanie go w sobotę, 14 maja 2016 roku. Z kolei piątek, 27 maja 2016 roku, będzie dniem wolnym w zamian za odpracowanie go w sobotę, 21 maja 2016 roku. Wczasy „pod gruszą” dochód brutto do 1.000 zł/osobę 1.000,01-1.500 zł/osobę 1.500,01-2.000 zł/osobę powyżej 2.000 zł/osobę wysokość świadczenia 1000 zł 900,00 zł 800,00 zł 700,00 zł Ekwiwalent otrzymuje pracownik, który złoży wniosek oraz skorzysta w bieżącym roku kalendarzowym z wypoczynku urlopowego trwającego nieprzerwanie co najmniej 5 kolejnych dni roboczych. Pracownik, który złoży wniosek do 20 dnia bieżącego m-ca, otrzyma ekwiwalent przy następnej wypłacie. Dofinansowanie wypoczynku dzieci i młodzieży dochód brutto wysokość świadczenia do 1.000 zł/osobę 90,00 zł za dzień pobytu 1.000,01-1.500 zł/osobę 80,00 zł za dzień pobytu 1.500,01-2.000 zł/osobę 70,00 zł za dzień pobytu powyżej 2.000 zł/osobę 60,00 zł za dzień pobytu Uwaga: łączna kwota dofinansowania wypoczynku dziecka nie może przekroczyć 80 % jego pełnej wartości. NASZ HOLDING NASZ WUJEK 23 Droga krzyżowa spod pomnika W piątek, 18 marca, ulicami Katowic przeszli uczestnicy nabożeństwa Drogi Krzyżowej. Trasa tradycyjnie prowadziła od Pomnika-Krzyża przy naszej kopalni ulicą Wincentego Pola do Mikołowskiej i dalej przez Park Kościuszki do katedry Chrystusa Króla. W modlitwie przy poszczególnych stacjach, przygotowanych przez parafie, uczestniczyło prawie 2000 wiernych. Rozważania w tym roku oparte było o hasło Roku Jubileuszowego – „Miłosierni jak Ojciec”. FOT. MAREK KRZUŚ Jubileusze Dziękujemy wspólnych lat za pracę Dzisiaj w naszej galerii byłych pracowników tylko jedna para, ale za to świętująca piękny jubileusz 60-lecia pożycia małżeńskiego – to państwo Genowefa i Jarosław Husakowie. 11 kwietnia w katowickim Pałacu Ślubów jubilaci, z rąk prezydenta Katowic Marcina Krupy, odebrali medale za długoletnie pożycie małżeńskie, a kopalniana delegacja wręczyła im bukiet pięknych róż, list gratulacyjny dyrektora kopalni Adama Zelka oraz pamiątkowy album o naszej kopalni. Do wszystkich serdeczności jakie przyjmowali jubilaci kierujemy nasze redakcyjne życzenia długich lat życia w dobrym zdrowiu i kolejnych, pięknych, wspólnie spędzonych rocznic. ! Marzec i początek kwietnia to okres, w którym swoją długoletnią pracę zawodową w naszej kopalni zakończyli i przeszli na emerytury: Andrzej Kornas Artur Woźnica Krzysztof Sadło Maciej Rzepka Józef Ochota Robert Hanszke Wiesław Poterek Piotr Królikowski Wiesław Traczyk Henryk Kubik Wiesław Goraj Henryk Gromadzki Bolesław Bortel Mirosław Czepiel Robert Konewka Arkadiusz Lies Dariusz Bąk Adam Janosz Zdzisław Mucha Maciej Rybka Damian Knop Dariusz Matuszek Grzegorz Bieloch Zbigniew Galus nadsztygar ds. wentylacji sztygar zmianowy KG-1-S sztygar zmianowy MEE-1 sztygar zmianowy MM-1 sztygar zmianowy MM-1-S KG-1 KG-1 KG-1-S KG-1-S KG-3-S MD-1 MD-1 MEE-1 MEE-1 MEE-1 MEE-1 MM-1 MM-1 MM-1 MM-1 MM-1-S PTD WWO-S JPS-1-S Wszystkim odchodzącym dziękujemy za lata przepracowane w kopalni Wujek, życzymy dobrego zdrowia oraz udanej realizacji nowych planów życiowych. ! Nasz Wujek - tel. 32/2085-653 e-mail: [email protected] Redaguje zespół: redaktor naczelny - Andrzej Rączkowski sekretarz redakcji - Beata Cichoń zdjęcia - Sylwester Olbrych i archiwum 24 NASZ HOLDING Wielokrotna spadkobierczyni STANISŁAW TRYBA ja 1959 roku. Jego następcą, został mgr inż. Bogusław Roskosz (absolwent Wydziału Elektromechanicznego Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie), który od początku zajmował się jej budową. Dyrektor Bogusław Roskosz, pełnił tę funkcję od 1959 roku do 1967 roku. Kolejni dyrektorzy kopalni to: mgr inż. Zbigniew Latasiewicz, mgr inż. Jerzy Arkuszewski, mgr inż. Zdzisław Sender, dr inż. Mirosław Major, mgr inż. Wiesław Bońka, mgr inż. Jerzy Kluka, mgr inż. Mirosław Kugiel, mgr inż. Janusz Styrylski, mgr inż. Stanisław Lasek, mgr inż. Zbigniew Gach, mgr inż. Tomasz Cudny, mgr inż. Marek Skuza. Z cyklu Historia kopalń O kreślenie „wielokrotna spadkobierczyni” w tytule wzięło się stąd, że kopalni Staszic przypadła dość niewdzięczna rola. Wyspecjalizowała się ona w przejmowaniu: pozostałości po likwidowanych kopalniach, jak też kopalń przewidzianych do stopniowej likwidacji. Raz byli to tylko ludzie i dokumenty. Innym razem ludzie, zobowiązania wobec emerytów, składniki majątku i dokumenty. Te ostatnie kopalnia przejmowała w związku z prowadzeniem Archiwum Zakładowego KHW SA, które później przejęło Centrum Usług Wspólnych, obecnie Śląskie Centrum Usług Wspólnych Sp. z o.o. Przejęcia te dotyczyły głównie dwóch kopalń: Katowice-Kleofas oraz Murcki. W konsekwencji, w związku z tym, że były to kopalnie dwuruchowe, kopalnia Staszic jest spadkobiercą kopalń: Katowice, Kleofas, Gottwald, Murcki oraz Boże Dary. Ten zbiór można poszerzyć o kopalnię Niwka-Modrzejów. Choć kopalnia Staszic nie była jej spadkobiercą prawnym, z racji tego, że była to spółka z o. o., posiadająca osobowość prawną, to jednak wielu pracowników Niwki-Modrzejowa, po zamknięciu tej kopalni kontynuowało pracę w Staszicu, a w pewnym okresie nawet nią rządzili. Niedawno, bo w II połowie 2015 roku, pożegnaliśmy niegdysiejszą samodzielną kopalnię Boże Dary, która przejęta została przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń SA, celem przeprowadzenia jej likwidacji. Również po tej dawnej kopalni ludzi, część złoża oraz majątek ruchomy, przejęła kopalnia Staszic. Staszic to kopalnia znajdująca się w katowickiej dzielnicy Giszowiec. Obszar górniczy dzisiejszej kopalni Staszic, należał w XIX wieku do dóbr mysłowicko-katowickich, których właścicielem była rodzina Wincklerów, a wcześniej polski arystokratyczny ród Mieroszewskich. W roku 1896 Franciszek von Thiele-Winckler połączył kilkanaście drobnych kopalń i nie eksploatowanych jeszcze pól górniczych, tworząc pole Reserve o obszarze prawie 23 km2. W 3 lata później firma Spadkobiercy Gieschego, posiadająca kopalnię Giesche (obecnie Wieczorek), graniczącą od północy z polem Reserve, zakupiła 17 km2 tego pola. Kopalnia Giesche nie rozpoczęła jednak eksploatacji w nowo nabytych polach. Najnowocześniejsza Na zasoby w polu Reserve zwrócono uwagę dopiero około roku 1955, kiedy to w związku z rosnącym zapotrzebowaniem na węgiel, trzeba było budować nowe kopalnie. Początkowo rozważano eksploatowanie zasobów tego pola przez kopalnię Wieczorek. W roku 1956 podjęto jednak decyzję o budowie odrębnej kopalni. Kopalnia Staszic rozpoczęła działalność wydobywczą w lipcu 1964 roku. Założono, że będzie to najbardziej nowoczesna kopalnia w polskim górnictwie, wyposażona w najnowsze rozwiązania techniki górniczej. Kopalnia miała docelowo wydobywać 10.000 ton węgla na dobę. Już pierwszą ścianę w pokładzie 364, wyposażono w płytko zabiorowy kombajn typu Anderson-Boyes z napędem cięgnowym. Ciągła pogoń za nowoczesnością, doprowadziła do wzrostu wydobycia do 16.000 t/dobę. W okresie rozbudowy kopalni ujawniło się, nie przewidywane wcześniej, bardzo duże Patron zobowiązuje zagrożenie metanowe. W 1973 roku wykorzystano w oddziałowym transporcie materiałów, podwieszane kolejki firmy Becorit, a w 1975 roku przeprowadzono próby ze spalinową, jednoszynową kolejką spągową tej samej firmy. Zaciąg spoza Śląska W 1974 roku w kopalni Staszic pracowało już 5.949 osób. Rekrutacja takiej ilości pracowników wymagała sprowadzenia ich z innych województw, a to wiązało się z koniecznością budowy hoteli robotniczych i mieszkań. Hotele robotnicze po zmianach politycznych straciły rację bytu. Przebudowano je na bloki mieszkalne, a po części się zmarnowały. Pomimo różnych akcji i zabiegów, wskaźnik fluktuacji załogi w tamtych czasach, wynosił aż ponad 50%. Z dzisiejszej perspektywy trudno to sobie wyobrazić. Obecnie praca w kopalniach, pomimo swej trudności i związanych z nią zagrożeń, jest poszukiwanym dobrem, a nie dopustem Bożym, jak to wtedy bywało. W 1975 roku do transportu urobku na poziomie 720 m, zastosowano automatyczny transport szynowy ASEA. Osiągnięto wyniki powyżej 3000 t/dobę, a najlepszy w tym okresie wynik uzyskano w 1973 roku, 5569 t/dobę i 168 m postępu miesięcznego, w ścianie o długości 200 m i wysokości 3.0 m, wyposażonej w obudowę Rheinstahl i kombajn Anderson-Mavor. Na przełomie lat 1991/92, zastosowano wysokowydajny kompleks ścianowy z kombajnem Electra i obudową licencyjną firmy Meco. W roku 1992 uzyskiwano produkcję w granicach 6000 ton na dobę, a maksymalnie 8400 t/dobę. Po zastosowaniu w ścianie 1003 kombajnu Electra-1000, osiągnięto wydobycie maksymalne 12.959 ton na dobę. Podstawowe urządzenia ówczesnego wyposażenia ścianowego to: obudowy zmechanizowane, osłonowe, zawałowe, Glinik-Meco, Glinik, Fazos i Tagor oraz podporowa, podsadzkowa Fazos; kombajny ścianowe: Electra-550, Electra-1000 i KGS-445; przenośniki ścianowe: Meco, Glinik-Meco, Rybnik-80. Roboty przygotowawcze realizowane były głównie za pomocą kombajnów chodnikowych AM-50, RH-22 oraz wprowadzonego po raz pierwszy w Polsce kombajnu Joy typu Continuous Miner. Kopalnia Staszic wraz z ruchem Boże Dary miała największe zasoby bilansowe węgla w skali całego Holdingu. Według stanu na początku 2014 roku wynosiły one 1.137 mln ton. Po przekazaniu ruchu Boże Dary do SRK, stan zasobów bilansowych zmniejszył się do ok. 525 mln ton. Jest to nadal dużo. Gorzej sprawa wygląda, gdy mówimy o tzw. zasobach operatywnych, czyli w przybliżeniu równych przewidywanemu wydobyciu. Tu już podawane są różne dane, w zależności od tego w jakim ujęciu je zaprezentujemy. Po ograniczeniu tej prezentacji do zasobów w obszarze objętym koncesją, udostępnionych i pozafilarowych, okaże się, że według stanu na początek 2014 r. zasobów takich było „tylko” 41,6 mln ton. Kopalni nadano imię Stanisława Staszica, „ojca” współczesnego polskiego górnictwa. Taką samą nazwę nosiły już wcześniej inne kopalnie, a mianowicie Staszic, później Staszic I w Sosnowcu Zagórzu oraz Staszic II w Dąbrowie-Strzemieszycach. Kopalnie te powstały na początku XX wieku, przy czym kopalnia Staszic I, funkcjonowała jeszcze w okresie międzywojennym – do 1926 roku. Obszar górniczy naszej Kopalni Staszic graniczy z innymi obszarami: od północy z kopalnią Wieczorek, od wschodu i południa z kopalnią Wesoła, od południa z kopalnią Murcki (ruch Boże Dary), od zachodu z kopalnią Wujek. Pierwszy dyrektor Projekt budowy nowej kopalni został zatwierdzony przez Główną Komisję Oceny Projektów Inwestycyjnych Ministerstwa Górnictwa i Energetyki 5 lutego 1958 roku. MGiE w Polu Reserve 2 października 1958 roku utworzyło dla kopalni Staszic teren górniczy Giszowiec, a w terminie 1 stycznia 1959 roku zostało założone przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Kopalnia Węgla Kamiennego Staszic w budowie. Następnie wydrążono szyby: I (skip) – wydobywczy o głębokości 795 m, służący do pozyskiwania urobku; II – wentylacyjny o głębokości 751 m, utworzony obok szybu I; III – o głębokości 500 m, odprowadzający powietrze, mieszczący się w południowo-wschodniej części obszaru górniczego, obecnie zlikwidowany; IV – Wieczorek; V – o głębokości 571 m, ulokowany na północ od szybów głównych; VII – szyb wentylacyjny (wdechowy) do poziomu 900. 20 lipca 1964 roku nastąpiło uroczyste przekazanie kopalni Staszic do eksploatacji i rozpoczęcie wydobycia węgla kamiennego. Pierwszym dyrektorem kopalni w budowie został mgr inż. Tadeusz Lis (górnik z wieloletnią praktyką), który zmarł 13 ma- Patron kopalni, Stanisław Staszic, to człowiek kojarzony z postępową myślą techniczną, uważany za prekursora nowoczesnego górnictwa. Nowa kopalnia poważnie traktowała ten patronat. Była podówczas jedną z najbardziej innowacyjnych w polskim przemyśle węglowym i taką pozostała do dziś. Zastosowano w niej najnowsze osiągnięcia techniki i nowoczesne metody pracy. M. in. uruchomiono eksperymentalnie zdalnie sterowaną automatyczną ścianę wydobywczą. W miejscach szczególnie narażonych na tąpnięcia i wysoką temperaturę zastępuje ona pracę 20-30 górników, a za pulpitem sterującym zasiada tylko 2-3 pracowników. W związku z tym kopalnia otrzymała różne wyróżnienia, takie jak Złoty Laur Umiejętności i Kompetencji, w kategorii „polskie przedsiębiorstwo” za działanie na rzecz ochrony środowiska, bardzo dobre wyniki finansowe, ciągłą modernizację, wprowadzanie nowoczesnych rozwiązań technicznych dla zwiększenia bezpieczeństwa pracy oraz zwiększenia wydobycia węgla kamiennego. Szczególnie ważne wydarzenia z dziejów Kopalni, według subiektywnej oceny autora, to: ! budowa kopalni, której głównym architektem był dyrektor Bogusław Roskosz; ! założenie w 1971 roku Orkiestry Dętej KWK Staszic; ! najtragiczniejsza katastrofa w dziejach kopalni, w której 5 lipca 1978 roku zginęło 4 górników, a 13 zostało rannych; ! wdrożenie w czerwcu 1979 roku systemu czterobrygadowy, zlikwidowanego w 1980 roku, w wyniku Porozumień Jastrzębskich; ! utworzenie „Solidarności” w 1980 roku, po strajkach na Wybrzeżu, a później na Śląsku; ! pacyfikacja górników, strajkujących przeciw wprowadzeniu stanu wojennego, do której doszło 15 grudnia 1981 roku; ! wybudowanie w latach 1984-86 przy udziale kopalni pierwszego w Polsce Dziennego Domu Opieki dla Dzieci Specjalnej Troski, obecnie placówka ta nosi nazwę Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy im. dr Marii Trzcińskiej-Fajfrowskiej; ! wejście kopalni w 1993 roku w skład Katowickiego Holdingu Węglowego SA; ! tragiczna śmierć w dniu 24 listopada 1994 roku dyrektora kopalni, dr. inż. Mirosława Majora, zastrzelonego w swoim gabinecie, przez byłego dzierżawcę Karczmy Śląskiej; ! połączenie z KWK Murcki (ruch Boże Dary) 1 stycznia 2010 roku; ! przekazanie ruchu Boże Dary do Spółki Restrukturyzacji Kopalń SA, w II półroczu 2015 roku. Cdn