U stóp Jasnogórskiej Pani
Transkrypt
U stóp Jasnogórskiej Pani
www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=111539 2011-05-02 U stóp Jasnogórskiej Pani Jasna Góra - duchowa stolica Polaków, w dniu beatyfikacji Jana Pawła II, w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, wypełniła się pielgrzymami. Pątników nie zrażał chłód ani zaciągnięte chmurami niebo. To miejsce szczególne dla błogosławionego Jana Pawła II. To tu Ojciec Święty podczas każdej z pielgrzymek wypowiadał akt zawierzenia Maryi. Na placu Jasnej Góry słychać pielgrzymów z Polski, Niemiec, odległej Japonii czy Stanów Zjednoczonych. Wzdłuż wałów jasnogórskich, na których dziś umieszczone są fotografie Ojca Świętego Jana Pawła II, przechodzi o. Marian Waligóra, paulin z jasnogórskiego klasztoru. - Akurat stoimy przed zdjęciem, na którym widzimy Ojca Świętego - ja stoję tuż za Nim, jako młody kleryk. Jest to dla mnie bardzo głębokie przeżycie mówi kapłan. - Cieszymy się, że jest bardzo wielu pielgrzymów. Na twarzach ludzi widać radość, w rękach trzymają papieskie chorągiewki. Jest święto, udziela się nam ta atmosfera, która jest w Rzymie na placu Świętego Piotra. Łączymy się przez telebim z Watykanem, tym bardziej jest to dla nas uroczyste przeżycie zapewnia o. Waligóra, dodając, jak bardzo ważne dla paulinów jest zawierzenie papieskie dokonane właśnie tu, na Jasnej Górze, gdzie po raz pierwszy Ojciec Święty nazwał siebie człowiekiem wielkiego zawierzenia Maryi. Pani Leman ze Słupska przyjechała z mężem. - Bardzo chcieliśmy uczcić ten niezwykły dzień. Nie udało się nam pojechać do Rzymu, więc postanowiliśmy przyjechać tutaj. Jasna Góra to miejsce, które zawsze kojarzy nam się z Papieżem. Tak wiele Mu zawdzięczamy. W czasach reżimu nie spodziewaliśmy się wolności, że przyjdzie tak szybko. A teraz jesteśmy wolni. Stało się to dzięki Janowi Pawłowi II - mówi nasza rozmówczyni. Rodzina państwa Bogdanowiczów z Białegostoku: - Nasz syn nie znał Ojca Świętego, był jeszcze małym dzieckiem, kiedy Jan Paweł II odchodził. Chcieliśmy mu pokazać Jasną Górę, jak też duchowo przeżyć dzień beatyfikacji - opowiada pan Bogdanowicz. Pana Marka Bogusza z Jasną Górą wiążą szczególne wspomnienia. To miejsce jego nawrócenia. Dlatego jest tu dzisiaj z żoną, córką i jej narzeczonym. Przyjechali z Prudnika, spod czeskiej granicy. - Właśnie tu chciałem przeżyć beatyfikację, bo właśnie tu Ojciec Święty zawierzył się Matce Bożej. Tutaj czuje się Polskę. A słowa: Bóg, honor, Ojczyzna , nabierają jakiejś szczególnej mocy - wyznaje mężczyzna. - Do tego dnia przygotowywałem się od momentu ogłoszenia daty beatyfikacji przez Papieża Benedykta XVI. Słuchałem, głównie przez Radio Maryja, przemówień Ojca www.radiomaryja.pl Strona 1/2 Świętego Jana Pawła II. Gdy Papież przyjechał do Wadowic, pojechałem na pielgrzymkę i tam przeżyłem nawrócenie, zacząłem sie modlić. W momencie śmierci Jana Pawła II wszystko się zmieniło. Tu, na Jasnej Górze, zawierzyłem swoje życie Ojcu Świętemu. Wszystko radykalnie się zmieniło od tego momentu, moje życie rodzinne, mój stosunek do Polski jako Ojczyzny - mówi pan Marek. Pani Małgorzata Zięba mieszka we Włocławku. - Dorastałam podczas pontyfikatu Jana Pawła II. Był to czas ukończenia przeze mnie liceum, potem studiów. Byłam na wielu pielgrzymkach, spotkaniach z Ojcem Świętym. Mam Mu za co dziękować i dlatego tutaj jestem - mówi. Na ekranie telebimu widać już plac Świętego Piotra w Watykanie wypełniony rzeszami pielgrzymów. Tutaj na jasnogórskich wałach w skupieniu i ciszy wszyscy przeżywają Mszę Świętą. W chwili ogłoszenia Ojca Świętego Jana Pawła II błogosławionym przez Benedykta XVI zza chmur przebijają się promienie słońca i tak dzieje się za każdym razem, gdy Benedykt XVI wypowiada słowa: błogosławiony Jan Paweł II . Jakże wymownie właśnie w tym miejscu, na Jasnej Górze, brzmią słowa Ojca Świętego wypowiadane podczas homilii: Karol Wojtyła najpierw jako biskup pomocniczy, a potem jako arcybiskup krakowski uczestniczył w Soborze Watykańskim II i zdawał sobie sprawę, że poświęcenie Maryi ostatniego rozdziału dokumentu o Kościele oznaczało wskazanie na Matkę Bożą jako obraz i wzór świętości dla każdego chrześcijanina i całego Kościoła . Po homilii na wałach odprawiona zostaje dla pielgrzymów Msza św., wierni licznie przystępują do Komunii Świętej. Po czym, za pośrednictwem telebimu, znów wracają do Watykanu. Po uroczystości w ciszy, skupieniu kierują się w stronę bazyliki, chcą się jeszcze pokłonić Maryi i podziękować za dar beatyfikacji Jana Pawła II. Małgorzata Jędrzejczyk, Jasna Góra www.radiomaryja.pl Strona 2/2