Sosnowiec ma biskupa!
Transkrypt
Sosnowiec ma biskupa!
Czasopismo samorządowe Sosnowca wydanie bezpłatne kwiecień 2009 Nr 4 (334) www.kuriermiejski.com.pl [email protected] NR INDEKSU 373788 ISSN 1232-7395 Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego „Alleluja” życzą Przewodniczący Prezydent Miasta Rady Miejskiej Daniel Miklasiński Kazimierz Górski Biskup Kaszak podczas uroczystości ingresu w sosnowieckiej katedrze Spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych miłości i rodzinnego ciepła życzy swoim Czytelnikom Redakcja reklama Sosnowiec ma biskupa! „Pełnić wolę Twoją" – to oficjalne motto posługi biskupa Grzegorza Kaszaka Tekst i foto: Jarosław Adamski W samo południe 28 marca ks. Grzegorz Kaszak przyjął sakrę biskupią, po swoim poprzedniku biskupie Adamie Śmigielskim. Ingres nowego biskupa przyciągnął tłumy wiernych przed sosnowiecką bazylikę. Nie zabrakło także lokalnych polityków, obecny był prezydent Sosnowca Kazimierz Górski. W uroczystej mszy świętej wzięli udział prymas Polski kard. Józef ľ reklama reklama reklama Glemp, kard. Stanisław Dziwisz metropolita krakowski i abp Stanisław Nowak - metropolita częstochowski, kard. Ennio Antonelli - przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny, kard. Franciszek Macharski, abp Józef Kowalczyk - nuncjusz apostolski w Polsce, Mieczysław Mokrzycki - arcybiskup lwowski. To z rąk kardynała Dziwisza oraz kardynała Glempa biskup Kaszak odebrał sakrę biskupią. Wcześniej nowy biskup modlił się przy gro- bie biskupa Adama Śmigielskiego. - Wybrałem Sosnowiec na miejsce ingresu – mówił jeszcze przed uroczystościami biskup Kaszak, podczas spotkania z dziennikarzami. Biskup opowiadał nie tylko o swojej dotychczasowej pracy w Rzymie, ale także o okolicznościach, w jakich otrzymał informację o decyzji papieża Benedykta XVI. -Przyjąłem tę wiadomość ze strony kardynała Alfonso Lopeza Trujillo ze strachem i radością. Zgodziłem się, a na miejsce ingresu wybrałem Sosnowiec, choć do wyboru miałem także Szczecin i Watykan – podkreślał bp Kaszak. Ksiądz Kaszak w latach 1992 - 2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Rodziny, przez ostatnie 5 lat był jej sekretarzem. Pełnił także funkcję rektora Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie. – Abym był dobrym biskupem, muszę mieć ciągły kontakt z Panem Bogiem. Moim celem jest rozwój duszpasterstwa rodzin. Potrzeba trochę czasu i cierpliwości, aby zmienić pewne rzeczy. Dodam, iż jestem wrażliwy na piękno i porządek – podkreślał biskup nominat jeszcze wówczas. – Sosnowiecki kościół jest młody, ale mój poprzednik w ciągu 15 lat bardzo wiele tutaj zrobił. Uważam, że dobre projekty rozpoczęte przez bp. Adama Śmigielskiego należy realizować w dalszym ciągu. Przede wszystkim warto kontynuować otwartość, życzliwość i dobro, z którego słynął mój poprzednik. Mam jednak świadomość, że jestem osobą nową, która przychodzi z pewnym bagażem doświadczeń, ale i pomysłów i będzie chciała wprowadzić nowe elementy do życia Kościoła. Jedną z pierwszych okazji do spotkania z wiernymi nowy biskup miał już 2 kwietnia, kiedy na Placu Papieskim zebrali się wierni, by upamiętnić 4. rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II. Ks. bp Grzegorz Kaszak przewodniczył mszy świętej, poprowadził też Apel Jasnogórski. 2 kwiecień 2009 nr 4 na luzie Na wystawie zorganizowanej przez sosnowiecką książnicę nie brakowało publiczności 10 marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. Zegadłowicza odbył się wernisaż wystawy „Anioł w literaturze i sztuce”. Motyw anioła od najdawniejszych czasów był natchnieniem malarzy, rzeźbiarzy, poetów i pisarzy. Niebiańskich posłańców odnajdujemy w sztuce Sumerów i Babilończyków, Egipcjan, Greków i Rzymian. Anioł pojawia się także w różnych religiach. Współcześnie, równie skutecznie, inspiruje twórców, wciąż znajdujemy liczne dzieła malarskie, w kamieniu i drewnie wyobrażające postać anioła. Bogaty materiał zgroma- dzony w gablotach podzielony został tematycznie, obejmując zagadnienia: anioła w Biblii, w poezji, literaturę fantastyczną, dramat, anioła w utworach dla dzieci, czy wreszcie w filmie, muzyce oraz prozie. Ekspozycję przygotowała Justyna Fendler, a plastycznie zaaranżowała Zofia Fryc. Wystawę można oglądać do 24 kwietnia w Bibliotece Głównej przy ul. Zegadłowicza 2/1, w godzinach otwarcia placówki tj.: poniedziałki, wtorki, środy, piątki w godz. 10.00 do 19.00, czwartki w godz. 10.00 do 15.00 oraz soboty w godz. 9.00 do 15.00. Serdecznie zapraszamy. U Dni orchidei i kaktusów ,,Zagłębie Dąbrowskie – moja mała Ojczyzna” 23 marca w sosnowieckim Muzeum odbyła się uroczysta Gala Finałowa III Regionalnego Konkursu ,,Zagłębie Dąbrowskie – moja mała Ojczyzna”. Inicjatorem IX edycji konkursu była Renata Smoleń ze Szkoły Podstawowej nr 27 w Sosnowcu. W konkursie wzięły udział zarówno przedszkolaki, jak i uczniowie szkół podstawowych z Zagłębia Dąbrowskiego. Podczas uroczystości wręczono nagrody, a zwycięzcy odebrali puchary z rąk prezydenta miasta Kazimierza Górskiego. Oto wyniki w poszczególnych kategoriach: Wśród przedszkoli I miejsce zdobyło Przedszkole nr 12 z Sosnowca (otrzymało również dvd), II miejsce – Przedszkole nr 14 (II drużyna), a III - Przedszkole nr 29 (I drużyna). W kategorii klasy I – III: I miejsce i Puchar Prezydenta Miasta Sosnowca zdobyła Szkoła Podstawowa nr 2 z Będzina, II miejsce - Szkoła Podstawowa nr 2 z Czeladzi (drużyna I) i III miejsce - Szkoła Podstawowa nr 23 z Sosnowca (I drużyna). Spośród klas od IV do VI: I miejsce i Puchar Prezydenta Miasta Sosnowca zdobyła Szkoła Podstawowa nr 45 z (I drużyna), II miejsce - Szkoła Podstawowa nr 9 oraz III miejsce Szkoła Podstawowa nr 45 (II drużyna) – wszystkie z Sosnowca. Gościem honorowym uroczystości był Zespół BAHAMAS. Galę uświetniła obecność: SP NR 27 MBP Anioł i sztuka Dyrektora Kuratorium delegatury w Sosnowcu - Grzegorza Raczka, Inspektor Wydziału Edukacji - Teresy Karoń, prze- wodniczącego Komisji Kultury, Spor tu i Rekreacji – Jana Bosaka, byłego przewodniczącego Rady Miejskiej – Bogu- sława Kabały, sekretarza miasta Będzina – Mariusza Króla oraz aktora scen śląskich – Dariusza Niebudka. U Zapraszamy na kolejną wystawę świata roślin, w sosnowieckim Egzotarium przy ul. Piłsudskiego 116. Impreza odbę dzie się w dniach 17-19 kwietnia. Wystawa za powia da się bardzo ciekawie, oprócz storczyków atrakcją będzie bogata ko lekcja kak tu sów, ma ją cych swo ich za go rza łych wiel bi cie li. Nie za brak nie ekspozycji fotografii, czy prezentacji roślin owadożer nych. W nie dzie lę od bę dzie się pre lekcja na te mat uprawy storczyków w domowych wa- runkach, a przez cały czas będzie można nabyć na kier maszu ulubioną roślinę oraz akce so ria do jej uprawy. Wy stawcami będzie kilka firm z terenu Polski. Gościć będziemy członków Polskiego Towarzystwa Mi ło śni ków Kak tu sów z Od dzia łu Ślą skie go, którzy zaprezentują swoje kolekcje i udzielą infor macji na temat uprawy tych ciekawych roślin. Wystawa będzie czynna od 10.00 do 18.00 od piątku do niedzieli. Bilety wstępu na wystawę kosztują: 3 zł normalny i 2 zł ulgowy. U 10 marca w Art Cafe Muza odbyła się projekcja filmu pt. „W drodze”, spotkanie z reżyserem Pawłem Wysoczańskim oraz wernisaż wystawy fotografii „Afryka”. „W drodze” to filmowa podróż emerytowanego górnika z Katowic, Mieczysława Bieńka, do Dalajlamy mieszkającego w północnych Indiach. Główny bohater to były gór nik kopalni „Wieczorek”. Większość swego życia spędził w kopalni. Pewnego dnia zostaje ciężko ranny i nie może już powrócić do swego miejsca pracy pod ziemią. Jego życie zmienia się całkowicie. Mieczy- FOTO ARC W drodze do… Paweł Wysoczyński (na zdjęciu) jest od lat niestrudzonym podróżnikiem sław Bieniek zaczyna na nowo szukać sensu życia. Nie widzi siebie przed telewizorem i w ciepłych kapciach. Postanawia podróżować po świecie. Idei podróżowania nie przeszkadza brak znajomości języka, brak przewodnika, mapy, czy dużych pieniędzy. Najpierw wyrusza w wielomiesięczną podróż do Azji, ale na tym nie kończy. „W drodze” to rejestracja jednej z wielu podróży. Ta wyprawa dla Mieczysława Bieńka jest jednak nieco inna; wyrusza w nią z młodym filmowcem Pawłem Wysoczańskim. Organizatorami projekcji filmu, spotkania z reżyserem oraz wernisażu byli Art. Cafe Muza oraz Niefor malna Grupa Melonka. U kwiecień 2009 nr 4 3 prosto z miasta Targi rehabilitacyjne w Sosnowcu KZK GOP zaprezentował innowacyjne autobusy przystosowane do transportu osób niepełnosprawnych Po raz pierwszy w Expo Silesia odbyły się Targi Rehabilitacyjne RehMedica (26-28 marca). Do tej pory imprezy tego typu nie tylko nie odbywały się w naszym województwie, ale w ogóle w Południowej Polsce. Jedne z największych imprez tego typu znane są m.in. z Łodzi. Teraz na tę listę może się zapisać Sosnowiec. Do zagórzańskiej hali przyjechało ponad 80 wystawców z całego kraju, mających związek z szeroko pojętą rehabilitacją. Zwiedzający mogli się zapoznać z bogatą ofertą obejmującą wyposażenie mieszkań, Rehabilitacja to najczęściej żmudna praca każdego dnia miejsc pracy i budynków, nowinkami technicznymi oraz produktami pomagającym osobom niepełnosprawnym w ich codziennym życiu. Trzydniowa impreza to także szeroka oferta firm zajmujących się produkcją i sprzedażą sprzętu wykorzystywanego w fizjoterapii, rehabilitacji i ortopedii. W programie targów tradycyjnie nie zabrakło licznych konferencji i warsztatów. Godne zainteresowania zwiedzających były pokazy niepełnosprawnych reprezentantów Polski w szermierce. Przyglądać się można było rywalizacji w rugby, streetballu, szermierce czy boccie. Wyjątkowo atrakcyjnie zaprezentował się nasz lokalny przewoźnik – KZK GOP, który dostarczył na targi autobus. Nie byle jaki, bo przystosowany do przewożenia osób mających kłopoty z poruszaniem się. KZK GOP dodatkowo przygotował szkolenie dla kierowców autobusów w zakresie przewożenia osób niepełnosprawnych w nowych autobusach typu Solaris. Tekst i Foto: Gabriela Kolano Więcej połączeń i nowych pociągów… za dwa lata Tomasz Bienek Zmiany na kolei Za mało pociągów! Oskar Ćwiękała Połączeń kolejowych jest zdecydowanie za mało. Sam odczułem redukcję pociągów, bo codziennie dojeżdżam z Łaz do szkoły w Sosnowcu. Wcześniej jeździłem pociągiem o 8.05, ale przestał kursować. Teraz mogą jechać innym, ale jestem o godzinę za wcześnie na miejscu. To dobrze, że kolej się modernizuje, ale szkoda, że tak powoli. Jerzy Rutka Podróżuję z Sosnowca do Żarek, gdzie mieszkam. To oczywiste, że pociągów brakuje. Po likwidacji wielu połączeń, te które zostały, są zatłoczone. Komfort podróżowania pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza patrząc na ceny biletów. Pociągi są brudne, bardzo często także zdewastowane. Marcin Bury Za ponad dwa lata pasażerowie będą mogli zobaczyć nowe pociągi osobowe. Przetarg na ich dostarczenie ogłosiły władze województwa. Zanim to jednak nastąpi, pozostaje tylko nadzieja, że PKP nie obetnie następnych połączeń. Zarząd Województwa Śląskiego ogłosił przetarg na do- stawę ośmiu elektrycznych zespołów trakcyjnych (EZT) do obsługi regionalnych połączeń kolejowych. Będą to nowoczesne, niskopodłogowe pociągi o długości ok. 80 metrów, mogące się poruszać z prędkością 160 kilometrów na godzinę. Każdy z nich może przewieźć około 450 pasażerów, w tym także osoby niepełnosprawne na wózkach. Wyposażone będą w klimatyzację i monitoring części pasażerskiej. Pociągi będą dostarczone w ciągu 26 miesięcy od podpisania kontraktu. Wartość przetargu szacowana jest na ponad 186 mln zł, z czego 85 procent ma pokryć Unia Europejska. Na razie pasażerom podróżującym na głównej trasie kolejowej przechodzącej przez Sosnowiec, czyli z Gliwic do Częstochowy, pozostaje cieszyć się, że kolej łaskawie przywróciła kilkanaście połączeń. Stało się tak na wniosek Urzędu Marszałkowskiego po licznych protestach za strony pasażerów. TB Kolej potrafi utrudnić życie, także uczniom takim jak ja. Kiedyś nie miałem problemu z dojazdem do Sosnowca, ale obecnie spędzam dużo czasu na dworcach jadąc do szkoły lub z powrotem do domu. Widać, ze połączeń ubyło. Polskim kolejom nie można dowierzać, nawet jeśli zapowiada się, że pojawią się nowe wagony, to nie wykluczone że zlikwidują inne połączenia. 4 kwiecień 2009 nr 4 prosto z miasta Czy tym razem działka za Sezamem znajdzie właściciela? Potrzeba 4,1 mln złotych Kolejny raz władze miasta szukają inwestora, chętnego na nieruchomość przy ul. 3 Maja, między wiaduktem przy ul. Piłsudskiego a domem handlowym. Ogłoszono już przetarg w tej sprawie. Wraz z gruntem nabywca kupi dość spory... schron przeciwlotniczy. Prezydent Sosnowca ogłosił przetarg na sprzedaż prawa wieczystego użytkowania nieruchomości przy ul. 3 Maja w lutym. Cena wywoławcza to 4.111.500 zł. Pisemne oferty należy składać w zamkniętej kopercie w Wydziale Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. - W przetargu mogą brać udział osoby fizyczne i prawne, które wykupią specyfikację istotnych warunków przetargu, złożą ofertę i wpłacą wadium w wysokości 500 tysięcy zł. Pieniądze te muszą być na koncie gminy do 2 kwietnia - informuje Grzegorz Dąbrowski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. - W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego miasta Sosnowca teren, na którym położona jest nieruchomość przeznaczony jest pod usługi, w tym wielkopowierzchniowe obiekty handlowe oraz urządzenia infrastruktury technicznej i urządzenia budowlane, a także obiekty małej architektury i ciągi piesze oraz zieleń dekoracyjną. Ważna oferta musi zawierać imię i nazwisko lub nazwę oferenta wraz z podaniem adresu lub siedziby, datę sporządzenia oferty, oferowaną cenę, wyższą od ceny wywoławczej i sposób jej zapłaty oraz oświad- Jak na razie gmina nie znalazła inwestora chcącego kupić teren przy ul. 3 Maja czenie, iż oferent zapoznał się z warunkami przetargu, stanem prawnym i faktycznym nieruchomości oraz specyfikacją i przyjmuje je bez zastrzeżeń. Chętny na działkę musi też przedstawić w swojej ofercie koncepcję zagospodarowania nieruchomości uwzględniającą zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru „Sosnowiec- Centrum”. - Jak dotychczas, pomimo upływu czasu od chwili ogłoszenia przetargu, nie wpłynęła ani jedna oferta – poinformował nas Wydział Gospodarki Nieruchomościami UM w Sosnowcu. Przypomnijmy, że gmina od dawna szuka nabywcy na nieruchomość w centrum Sosnowca. Poprzednim razem znalazło się trzech kontrahentów, którzy wpłacili wadium, jednak żaden z nich nie sfinalizował postępowania i w efekcie działka pozostała w rękach miasta. Otwarcie ofert nastąpi 7 kwietnia w Urzędzie Miejskim. Wadium wpłacone przez uczestnika, który przetarg wygrał zalicza się na poczet ceny sprzedaży. Jeżeli podmiot ustalony jako nabywca nieruchomości nie przystąpi bez usprawiedliwienia do zawarcia umowy w miejscu i w terminie podanym w zawiadomieniu, organizator przetargu może odstąpić od zawarcia umowy, a wpłacone wadium nie podlega zwrotowi. Szczegółowych informacji dotyczących przetargu udziela Wydział Gospodarki Nieruchomościami, III piętro, pokój 406 A, tel. 032 296-04-12. Tekst i foto: Tomasz Bienek Nowe sankcje dla osób uchylających się od płacenia alimentów Drżyjcie dłużnicy Wprowadzona w ubiegłym roku ustawa pozwala skuteczniej, niż dotychczas ścigać dłużników alimentacyjnych. Zwłaszcza takich, którzy ukrywają swoje dochody. Osoby zalęgające z alimentami lub uchylające się od aktywizacji zawodowej, a tym samym płacenia alimentów, muszą liczyć się z tym, iż Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przekaże ich dane do biur informacji gospodarczej. Wkrótce do spisów tego typu trafią pierwsi mieszkańcy Sosnowca. Nie płacą – W Sosnowcu ok. 2 tys. osób nie płaci alimentów. Ustawowo pieniądze wypłaca za nich organ właściwy, a finansowane są przez budżet państwa – wyjaśnia Wiesława Pawełek, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sosnowcu. - Osoby, które zalegają z alimentami, zaczną trafiać do biur informacji gospodarczej. Gmina Sosnowiec podpisała umowy dotyczące współpracy z działającymi na terenie całego kraju: Krajowym Rejestrem Długów, Europejskim Rejestrem Informacji Finansowej oraz InfoMonitorem. Współpraca ma zwiększyć skuteczność działań zmierzających do egzekwowania świadczeń alimentacyjnych. Zgodnie z przepisami pierwsi dłużnicy alimentacyjni zostaną zarejestrowani w marcu, 6 miesięcy po przyjęciu nowej ustawy. Zwiększenie maksymalnej wysokości świadczenia z funduszu alimentacyjnego spowodowało lawinowy wzrost liczby pozwów o podwyższenie alimentów. Tylko od stycznia tego roku wydawane są decyzje podwyższające kwoty przyznanych świadczeń z funduszu alimentacyjnego. To w praktyce oznacza, że miasta, a w efekcie Skarb Państwa, czyli podatnicy płacą więcej przy nieefektywnym systemie ściągania należności. – Przepisy nowej ustawy regulują również sposób i tryb postępowania wobec dłużników alimentacyjnych – dodaje Wiesława Pawełek. – Jego głównymi założeniami są ścisła współpraca gminy z komornikami w zakresie poprawy skuteczności egzekucji, poszerzenie uprawnień komornika w zakresie postępowania egzekucyjnego, zwiększenie kontroli sądów nad działalnością komorników, ułatwienie procedur, stałe sprawdzanie sytuacji finansowej dłużnika, czy wpisanie dłużnika ali- mentacyjnego do rejestru w Krajowym Rejestrze Sądowym. Kłopoty dłużników Wpisanie do rejestru dłużników może poważnie utrudnić życie osobie zalęgającej z alimentami. Żadna firma czy bank nie udzieli jej kredytu, nie będzie mogła prowadzić działalności gospodarczej. W myśl litery prawa, dłużnik zostanie wykreślony z rejestru w chwili, gdy zacznie płacić alimenty. Pracownicy sosnowieckiego MOPS-u podkreślają, iż bardzo ważnym aspektem jest aktywizacja zawodowa osób bezrobotnych, zalegających z alimentami. – W 2008 roku, działając na podstawie ustawy, wysłano 62 wnioski do PUP Sosnowiec o podjęcie działań w celu aktywizacji dłużników - informuje sosnowiecki MOPS. - Zobowiązano 30 osób do rejestracji w PUP jako osoby bezrobotne lub poszukujące pracy. Przekazano 172 infor macje do komor nika mające wpływ na egzekucję świadczeń alimentacyjnych. Wysłano 22 informacje do innych gmin o podjętych działaniach wobec dłużników alimentacyjnych. Wysłano 32 wnioski do innych gmin o podjecie działań wobec dłużników alimentacyjnych. TB Zmiana przepisów W październiku 2008 roku weszła w życie ustawa o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Świadczenie z funduszu alimentacyjnego zastąpiło dotychczasową zaliczkę alimentacyjną. Nowa ustawa wprowadziła liczne zmiany dotyczące ustalenia uprawnień do świadczeń z funduszu alimentacyjnego. Kryterium dochodowe uległo znacznemu podwyższeniu z 583 zł na 725 zł. O świadczenie mogą ubiegać się osoby pozostające w związku małżeńskim lub konkubenckim. W chwili obecnej wysokość świadczenia nie zależy od ilości osób uprawnionych, a maksymalna jego wysokość wynosi 500 zł. Zespół Szkół Specjalnych nr 4 sięgnie po unijną dotację Zespół Szkół Specjalnych nr 4 w Sosnowcu udanie walczył o pozyskanie unijnych funduszy na powstanie placówki dla dzieci wymagających wczesnego wspomagania. Przez prawie pół roku trwała batalia o uzyskanie wielu niezbędnych pozwoleń, szczegółowej dokumentacji technicznej oraz części merytorycznej zgodnej z wymogami Unii Europejskiej. Na szczęście starania nie poszły na marne. Projekt zostanie dofinansowany w wysokości 85% tj. kwotą 2. 634.995, 86 zł. Całkowity koszt projektu to 3.099.995,14 zł. Kwota 464.999,28 zł będzie pochodzić z budżetu gminy. Realizacja projektu pozwoli na terapię 100 osobowej grupy maluchów do 10 roku życia. Dokumentacja do projektu została przygotowana przez grupę: „Europerfekt” w składzie Ewa Labus, Leszek Falis, kierownik Centrum Usług Socjalnych i Wsparcia w Sosnowcu, Iwona Durek-Sypek, dyrektor ZSS 4, Mariusz Słomski, inspektor ds. technicznych w Centrum Usług Socjalnych i Wsparcia w Sosnowcu. Dzięki dotacji zostanie dobudowane całe skrzydło o powierzchni 300 m kw., w którym znajdzie się siedem gabinetów dla terapeutów, salki do reha- bilitacji, w tym jedna do hydroterapii. W szkole powstaną też obiekty służące wszystkim wychowankom. Będzie to wielofunkcyjne boisko oraz plac zabaw dostosowany do wózków inwalidzkich, przeznaczony na aktywną terapię i zabawę. Na placu znajdą się tak wyjątkowe urządzenia, jak huśtawka dla dziecka z porażeniem mózgowym czy wieża aktywności. - Będzie to jedyne tego typu miejsce w mieście – nie kryje radości Iwona Durek-Sypek, dyrektor placówki. - Przyznana dotacja pozwoli na stworzenie tak zwanego pionu wczesnego wspomagania, co w konsekwencji spowoduje możliwość przyjęcia większej grupy dzieci potrzebujących pomocy – dodaje Durek-Sypek. Na razie rehabilitowanych jest 36 podopiecznych, od urodzenia do dziesiątego roku życia. Zajęcia prowadzone są od września ubiegłego roku. Do pracy z każdym dzieckiem oddelegowany jest zespół rehabilitantów z najwyższymi kwalifikacjami. Do tej pory największym problemem był brak odpowiednich pomieszczeń. Teraz ma to się zmienić, dzięki pozyskanej dotacji. 1 % podatku – tak mało, a znaczy tak wiele Komunikat Jeszcze tylko do 30 kwietnia 2009 roku potencjalny podatnik może wspomóc działania sosnowieckich organizacji pożytku publicznego. Wystarczy w zeznaniu rocznym PIT wpisać nazwę wybranej organizacji pożytku publicznego oraz jej numer KRS. Pełny wykaz sosnowieckich organizacji pożytku publicznego znajduje się na stronie internetowej www.sosnowiec.pl w zakładce „Podaruj 1%”. Szczegółowych informacji udzielają również pracownicy Sosnowieckiego Centrum Organizacji Pozarządowych UM w Sosnowcu (tel. 032/292-10-14, e-mail: [email protected]). Krzysztof Polaczkiewicz Prezydent miasta Sosnowca przypomina o obowiązku przeprowadzenia powszechnej akcji deratyzacji na terenie miasta Sosnowca w terminach: od 15 kwietnia do 15 maja i od 15 września do 15 października oraz każdorazowo na wniosek Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Sosnowcu. Właściciele nieruchomości mają obowiązek przeprowadzenia deratyzacji na jej terenie w każdym przypadku wystąpienia zaszczurzenia. Wynika to z zapisów Uchwały Nr 901/LI/06 Rady Miejskiej w Sosnowcu z dnia 27 kwietnia 2006 roku w sprawie: regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Sosnowca. Zasięg akcji, rodzaje stosowanych środków winny być każdorazowo, przed rozpoczęciem akcji, uzgadniane z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym. Opłaty za posiadanie psa Ustalono roczną stawkę opłat od posiadania psów w 2009 roku. Ich wysokość jest następująca: od pierwszego psa 42,00 zł, od drugiego 31,00 zł, od trzeciego i następnych 21,00 zł. Posiadacze psów będący rencistami lub emerytami płacą z tytułu jego posiadania, od jednego psa na gospodarstwo domowe, kwotę w wysokości połowy stawki, o której mowa powyżej. W roku bieżącym Urząd Miejski w Sosnowcu umożliwia mieszkańcom Sosnowca uiszczanie opłat u inkasentów. Opłaty od posiadania psów pobierać będą pracownicy upoważnienią Urzędu Miejskiego w Sosnowcu Informacje dotyczące osób wyznaczonych na inkasentów można uzyskać pod numerem telefonu (032) 296 04 27, jak również drogą mailową: [email protected]. Opłaty za posiadanie psów można również uiszczać w kasie Urzędu Miejskiego w Sosnowcu, al. Zwycięstwa 20 (II piętro, pokój nr 315), za pośrednictwem poczty lub banku na rachunek bankowy: Gmina Sosnowiec, ING Bank Śląski 23 1050 1142 1000 0008 0000 1182. Obowiązek uiszczenia opłaty powstaje od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nabyto psa. Posiadacze psów zobowiązani są do zgłoszenia w Urzędzie Miejskim w Sosnowcu faktu nabycia lub utraty psa. Podatku od posiadania psów nie pobiera się z tytułu: posiadania psów nabytych w roku 2009 ze schroniska dla bezdomnych zwierząt prowadzonego przez miasto Sosnowiec, posiadania psów wykorzystywanych w dogoterapii, posiadania psów przewodników przez osoby niepełnosprawne. KP kwiecień 2009 nr 4 5 rada miejska 41.sesja RM Radni zdecydowali będzie ulica księdza biskupa Adama Śmigielskiego J uż nie Ludowa Referendum dotyczące śmieci oraz nadanie imienia księdza biskupa Adama Śmigielskiego, dotychczasowej ulicy Armii Ludowej miały zdominować obrady sesji. Tymczasem wszystkich zaskoczyła decyzja Macieja Adamca (PIRS). Przewodniczący Komisja Kultury, Sportu i Rekreacji postanowił podać się do dymisji, choć to właśnie determinacja Adamca i radnych z komisji sprawiła, że z nadwyżki budżetowej 500 tys. złotych zostanie przekazanych na rzecz klubów sportowych, w ramach promocji miasta. R e z yg n a c j a - Od 530 dni nie ma w Sosnowcu basenu. Sytuacja Płomienia Sosnowiec jest tragiczna. Hokej i piłka nożna mają problemy. Nie będę dłużej tolerował pustych słów i obietnic - tłumaczył swoją rezygnację Adamiec. Radny wyraził swoje rozczarowanie w kontaktach z urzędnikami oraz dyrektorem MOSiR-u. - Nie mogę znieść sytuacji, gdy urzędnik miejski, powołany m.in. do współpracy z klubami sportowymi rozgrywa, angażując w to działaczy i sportowców, swoje prywatne wojenki… Nie rozumiem i nie akceptuję tego, że MOSiR nie dotrzymuje obietnic składanych klubom spor towym i radnym przez Prezydenta Miasta – z naciskiem mówił Adamiec. Do przewodniczącego apelował prezydent Kazimierz Górski – To nie jest czas na obrażanie się. Sosnowiec jest jednym z tych miast, gdzie na sport przeznacza się duże pieniądze, dlatego raz jeszcze apeluję do Macieja Adamca, Radni podzielili się podczas głosowania za zmianą patrona dla ulicy Armii Ludowej ale i do wszystkich radnych o współpracę. To nie jest czas na kłótnie. Chcę też podkreślić, że słowa pod adresem urzędników są krzywdzące – argumentował prezydent. Maciej Adamiec nie wycofał jednak swojej rezygnacji. Nowym przewodniczącym Komisji Kultury, Sportu i Rekreacji radni wybrali Jana Bosaka, dotychczasowego wiceprzewodniczącego. Promować przez sport! W czasie pierwszej sesyjnej przerwy zebrała się również Komisja Budżetowa by zaopiniować przekazanie wspomnianych już 500 tys. nadwyżki na sport. Jednym z zagorzałych przeciwników tego rozwiązania był Karol Winiarski, według którego przekazanie pieniędzy na ratowanie sosnowickich klubów sportowych (piłkarskiego i hokejowego), na dłużą metę nie ma najmniejszego sensu. - A co jeśli po włożeniu tych ogromnych kwot w te dwa kluby sportowe sponsor nadal się nie znajdzie? Suma ta wystarczy jedynie na przedłu- żenie działalności klubów o sezon. Co dalej? Może lepiej nie przeznaczać tej sumy na klub piłkarski. Ostatnio znów słyszeliśmy o nim w kontekście zatrzymania przez CBA arbitra Mariusza Ż. Czy to jest odpowiednie promowanie miasta przez sport? – dopytywał radny. Ostatecznie jednak argumenty Karola Winiarskiego nie przekonały większości kolegów. Zdecydowano, że suma 500 tys. złotych zostanie podzielona między 2 miejskie kluby sportowe; 300 tys. otrzyma Zagłębie Sosnowiec, a pozostałe 200 tys. zł. hokeiści. To nie jedyna sprawa, która radnych poróżniła tego dnia. Ponownie wrócono do wniosku o zmianę patrona ulicy Armii Ludowej. Rajcy zarówno z SLD, jak i PIRS apelowali do polityków prawicy o poważne potraktowanie pamięci biskupa Śmigielskiego. – Znałem biskupa, i pamiętam o co zawsze apelował, o jedność. Taka decyzja powinna być wypracowana na drodze kompromisu, a nie politycznej kłótni. Dlatego raz jeszcze apeluję o rozwagę – mówił Wiesław Suwalski z PIRS. Wtórowali mu Tomasz Bańbuła, Zbigniew Dziewanowski, czy Maciej Ornowski. Zapowiadający, że nie wezmą udziału w głosowaniu, które ich zdanie4m obraża pamięć biskupa. Inaczej do sprawy podszedł m.in. Karol Winiarski – Mimo wątpliwości są argumenty za tym, by biskup miał swoje miejsce w centrum miasta – podkreślał radny. Przekonując, że propozycja m.in. prezydenta, by uczcić pamięć biskupa znacznie większą ulicą w rejonie ul. Kombajnistów jest nie do przyjęcia. Choćby dlatego, że Kombajnistów jest odległa od centrum. Ostatecznie, po krótkiej przerwie, radni opowiedzieli się za zmianą nazwy ulicy Armii Ludowej na księdza biskupa Adama Śmigielskiego. 14 radnych było za, 6 przeciw. O referendum w sprawie śmieci piszemy na stronie poświęconej ekologii. Wspomnieć należy jedynie, że radni nie zdecydowali się na ogłoszenie referendum, przy okazji wyborów do Europarlamentu. Tekst i foto: Gabriela Kolano Policja w kryzysie? Rozmowa z Krystianem Dziewiorem, zastępcą przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Miejskiej w Sosnowcu Kurier Miejski: Jak Pan ocenia sytuację sosnowieckiej policji w czasie trwającego kryzysu? Przecież nie jest tajemnicą, że zła sytuacja gospodarcza odbija się niekorzystnie na budżetach jednostek policji. Krystian Dziewior: Sytuacja nie napawa optymizmem, ale jestem daleki od snucia czarnych scenariuszy. Odnotowano spadek liczby przestępstw, wzrósł wskaźnik wykrywalności. Bardzo pozytywnym aspektem jest też wzrost ilości zatrzymań przestępców na gorącym uczynku. Stwierdzono większą wykrywalność przestępstw gospodarczych, czy narkotykowych. To świadczy o dobrej efektywności pracy policji. Dobrym symptomem jest poprawa sytuacji w ruchu drogowym. W przeciwieństwie do tragicznego roku 2007, kiedy ilość wypadków wzrosła o 350 procent. W tym obszarze nastąpiła znaczna poprawa. Jak przedstawia się sprawa zatrudnienia w sosnowieckiej komendzie miejskiej? Będą zwolnienia? Trudno powiedzieć; na razie jest dziewięć wakatów. Sytuację tę przedstawił Radzie Miejskiej sosnowicki komendant policji (insp. Marek Walczyński, przyp. TB). W czasie gdy trwają prace nad nowelizacją systemu emerytalnego dla policji należy jednak brać pod uwagę, że ze służby odejdzie naprawdę spora grupa policjantów. W skali sosnowieckiej policji może to być ok. 40 funkcjonariuszy. Nie przewiduje się naboru nowych ludzi? Nabór jest, ale mały. Nie znaczy to, że nie przewiduje się zatrudnienia policjantów. Mówię o nikłym zainteresowaniu pracą w policji. Mam nadzieję, że ta tendencja ulegnie zmianie. Co z pieniędzmi na rutynowe działania policji - czy są wy- starczające fundusze na paliwo, sprzęt? W styczniu sosnowiecki komendant na sesji Rady Miejskiej zdawał sprawozdanie z działań policji. Pytaliśmy komendanta, jakich oszczędności w podległej mu jednostce zlecili mu dokonać zwierzchnicy. Wiadomo, że już teraz nie można przeprowadzać żadnych remontów policyjnych obiektów. Wszystkie inwestycje wstrzymano. Policja nie tylko ma długi, które narastają, obcięto też jej budżet na bieżący rok. To wszystko odbija się na jednostkach terenowych. Szuka się oszczędności ograniczając zużycie prądu w komisariatach. Kierownictwo sosnowieckiej komendy potwierdza, że zalecano oszczędności. W marcu byłem w Komisariacie nr 1, na wyjazdowym posiedzeniu komisji. Okazało się, że radiowozy komendy miejskiej muszą przejechać o jedną piątą mniej kilometrów niż w minionym roku, co oznacza, że mogą przejechać nie więcej jak zaledwie 400 tysięcy kilometrów. Z jednej strony na radiowóz przypada 5 litrów benzyny na dobę, z drugiej - komendant główny policji stwierdza, że miernikiem efektywności policji jest czas dojazdu na miejsce przestępstwa. To jakieś nieporozumienie. policjantów. Dla bezpieczeństwa w mieście to chyba katastrofa? Nie mówmy jeszcze o katastrofie. Jest jeszcze Urząd Miejski, jest Komisja Bezpieczeństwa, jest prezydent i radni. Ten cały układ samorządowy dba o bezpieczeństwo. W zeszłym roku istniała poważna obawa, że policji starczy paliwa tyko do października. W efekcie udało się jednak tankować do końca roku. Jeśli komendant się do nas zwróci, będziemy wspomagać policję jak tylko można. Sosnowiecka policja ma zagwarantowane prawie 400 tysięcy na remont obiektów, wobec wstrzymania inwestycji te pieniądze będzie można też jakoś zagospodarować. Najważniejsi są jednak policjanci, bo nawet zatankowany do pełna radiowóz sam nigdzie nie dojedzie. Dziękuję za rozmowę. Brakuje paliwa, wkrótce może zabraknie kilkudziesięciu Rozmawiał: Tomasz Bienek 6 marzec 2009 nr 3 porady reklama Okresowa emerytura kapitałowa Joanna Binieck a Od początku 2009 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznaje prawo do emerytury okresowej. Kto może się o nią starać i na jakich zasadach? „Okresówki” otrzymają wyłącznie panie urodzone w 1949 r., bo właśnie teraz kończą 60 lat. Świadczenie dotyczy tych osób, które przystąpiły do Otwartego Funduszu Emerytalnego. Bowiem okresowa emerytura kapitałowa jest to świadczenie wypłacane ze środków gromadzonych w tzw. drugim filarze, czyli na rachunku w Otwartym Funduszu Emerytalnym (OFE). Przysługuje ono członkowi OFE po ukończeniu przez niego 60 lat, pod warunkiem jednak, że uzyskał on również prawo do emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (I filar) Pra wo do „ okr esó wk i” n ie zależy od stażu ubezpieczeniowego. Emeryturę tę uzyska zarówno osoba, która legitymuje się długim stażem ubezpieczeniowym (np.25-letnim), jak też ta, która ma ten staż krótki, np. dwuletni. Warunkiem jest zgromadzenie na rachunku w OFE kwoty równej lub wyższej od 20-krotności kwoty dodatku pielęgnacyjnego (obecnie wynosi ona 3462 zł). Jeżeli kwota środków zgromadzonych w OFE jest niższa, prawa do okresowej emerytury kapitałowej nie ustala się. Środki zgromadzone w II filarze przekazywane są wówczas do funduszu emerytalnego administrowanego przez ZUS i powiększają kwotę składek na ubezpieczenie emerytalne, stanowiącą podstawę obliczenia emerytury z I filaru. Prawo do okresowej emerytury kapitałowej przysługuje wyłącznie osobom ubezpieczonym. Od daty spełnienia warunków do tej emerytury, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym został złożony wniosek o jej ustalenie. Wysokość „okresówki” ustalana jest poprzez podzielenie kwoty środków zgromadzonych na rachunku w OFE poprzez wskaźnik średniego dalszego trwania życia (czyli liczbę miesięcy, które teoretycznie przeciętny emeryt może jeszcze przeżyć). Prawo do okresowej emerytury kapitałowej wygasa wraz ze śmiercią członka otwartego funduszu emerytalnego, z dniem poprzedzającym dzień ukończenia przez niego 65. rok życia a także w przypadku wyczerpania środków zgromadzonych na rachunku w OFE. Prawo do emerytury kapitałowej wygasa również w przypadku, gdy ustanie prawo do emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Emerytura z FUS oraz okresowa emerytura kapitałowa będą zasadniczo wypłacane łącznie przez ZUS. Emerytura okresowa może być wypłacana przez ZUS również łącznie z rentą (np. rentą rodzinną). Emerytura okresowa podlega corocznej waloryzacji. Jeżeli wypłacana jest łącznie z emeryturą z FUS lub rentą, to każde z tych świadczeń waloryzowane jest odrębnie. Szczegółowe wyjaśnienia przepisów dotyczących „okresówek” wraz z przykładami zamieszczone są na stronie internetowej www.zus.pl/okresowki reklama „Miki“ Biuro Usług Turystycznych 41-200 Sosnowiec, ul. Harcerska 4/58, tel./fax 293 62 94, 0602 48 50 71 e-mail: [email protected] rejestr Organizatorów Turystyki 111/99 Gwarancja ubezpieczeniowa z tytułu świadczonych usług turystycznych nr 1505/ WA/ 195/ 2007 Spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych miłości oraz wiele rodzinnego ciepła. Oferujemy: - wycieczki szkolne z programami edukacyjnymi - zielone i zdrowe szkoły - kolonie, obozy, zimowiska - „zielone przedszkola“ - turnusy dla przedszkolaków - wycieczki dla zakładów pracy - usługi przewozowe - usługi przewodnickie i pilotażowe - imprezy okolicznościowe - obozy sportowe R Z E T E L N A, PR O F E S JO N AL NA OR G AN I Z A C J A, D OB R E R E FE R E N C JE OD Z A DO W O L O NY C H K L I E NT ÓW , 1 5 - L E T N I ST AŻ P R A C Y W T UR Y ST YC E , MO Ż L I W O ŚĆ Z AP Ł A T Y W R AT AC H , A T R A KC Y J NE C E NY . reklama Miejski Zakład Zasobów Lokalowych w Sosnowcu przy ul. Partyzantów 10a posiada do wynajęcia na korzystnych warunkach garaże i lokale użytkowe przeznaczone na działalność gospodarczą usytuowane w atrakcyjnych punktach handlowych centralnej części miasta jak również w poszczególnych jego dzielnicach: Lp. 1. Adres lokalu Niepodległości 17 ADM Pow. użytk. w m2 1 Wyposażenie lokalu UWAGI Stawka minimalna 19,24 + część wspólna Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, c. o., wc wspólne Lokal usytuowany na I piętrze w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą – medyczną. Do pow. pokoju doliczana 11,38 z innymi użytkownikami jest proporcjonalna część pomieszczeń wspólnego użytku. 12,00 2. Grottgera 18 2 10,20 + 12,00 Instalacja elektryczna, wodno –kanalizacyjna, wc, centralne ogrzewanie, cwu Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej. 10,00 3. Nowopogońska 30 2 9,90 – Garaż wolnostojacy usytuowany na posesji przy budynku, wymagane użytkowanie zgodne z przeznaczeniem 6,00 4. Targowa 16 3 53,27 Instalacja eklektyczna, wodno – kanalizacyjna, wc Pomieszczenie usytuowane w podwórzu w przybudówce. Do sprawdzenia instalacja elektryczna, licznik elektryczny zdjęty. 8,00 5. 3 – go Maja 35a 3 32,26 Instalacja eklektyczna, wodno – kanalizacyjna, wc Lokal usytuowany w piwnicy od strony zaplecza. 8,00 6. Warszawska 6c 3 86,96 Instalacja elektryczna, wodno– kanalizacyjna, wc Lokal usytuowany w oficynie. Instalacja elektryczna do sprawdzenia. 12,00 Czysta 9 budynek prywat- 4 166,78 Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc Pomieszczenie usytuowane w budynku frontowym i oficynie. 6,00 7. ny w administracji MZZL 8. Kierocińskiej 8 - garaż 4 15,95 _ Garaż usytuowanyw kompleksie pomieszczeń gospodarczych bez możliwości podłączenia energii elektrycznej, wymagane użytkowanie 6,00 zgodne z przeznaczeniem. 9. Dobrzańskiego 99 5 niski parter: Instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna, c. o. wc – wspólne pok. nr 3 - 13,69 Lokale usytuowane w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą. Do powierzchni lokali doliczana jest 8,00 proporcjonalna część pomieszczeń wspólnego użytku. pok. nr 14 - 29,01 5,00 pok. nr 15-18,05 10. Saperów 5,5a,7 5 od 4,14 do 5,60 Instalacja elektryczna 5 boksów garażowych usytuowanych w budynkach mieszkalnych. 8,00 11. Saperów 5 5 21,50 Instalacja elektryczna i wodna Garaż usytuowany w budynku mieszkalnym. 5,00 12. Dobrzańskiego 142 5 około 610 Instalacja wodno-kanalizacyjna, c. o. Instalacja elektryczna do remontu. Pomieszczenia do remontu kapitalnego usytuowane na parterze budynku. 8,00 13. Dobrzańskiego 124 I piętro 5 11,50; 18,50; 19,20 Instalacja elektryczna, wc wspólne z innymi użytkownikami budynku, Lokale usytuowane na I piętrze w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą medyczną – przychodnia „Klimontów”. 15,60 c. o. – kotłownia lokalna Do powierzchni pokoi doliczana jest proporcjonalna część pomieszczeń wspólnych tj. korytarzy i wc. 12,00 14. 11-go Listopada 21 8 59,22 Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc Lokal usytuowany od strony frontowej budynku. Instalacja elektryczna do sprawdzenia. 6,00 15. Orląt Lwowskich 18 - garaż 8 18,00 _ Garaż wolnostojacy usytuowany na posesji przy budynku, wjazd przez bramę, wymagane użytkowanie zgodne z przeznaczeniem. 16. Wspólna 12 budynek prywat- 9 41,60 Instalacja elektryczna, wc na strychu Garaż zostanie przekazany do dyspozycji w ciągu dwóch tygodni od daty przydziału. ny w administracji MZZL 5,00 Lokal usytuowany na III piętrze w budynku frontowym. Istnieje możliwość doprowadzenia instalacji wodno-kanalizacyjnej. Do sprawdzenia instalacja elektryczna. Licznik elektryczny zdjęty. 17. Królowej Jadwigi 2 9 8,41 Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc wspólne z innymi 18. Modrzejowska 32a 9 106,00 Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, centralnego ogrzewania, klimatyzacja Lokal usytuowany na parterze od strony frontowej w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą. 19. Modrzejowska 32a 9 89,90 Instalacja elektryczna, c.o. wc Lokal usytuowany na parterze od strony frontowej w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą. Lokal zostanie przekazany do dyspozycji w ciągu dwóch tygodni od daty przydziału 20. Warszawska 3/1a 9 45,04 Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, telefon Lokal usytuowany w podziemnym Pasażu handlowo- usługowym. Opłata za użytkowanie kompleksu socjalno – sanitarnego wynosi netto 1,00 zł/m². Opłata za eksploatację i konserwację urządzeń – netto 0,81 zł/m² wynajmowanej powierzchni. Bliższych informacji udziela administracja Pasażu pod nr telefonu 368-17-75. W lokalu nie może być prowadzona działalność gastronomiczna – typu bar fast – food w których wytwarzane są opary tłuszczu. 12,00 Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej. 50,00 użytkownikami 50,00 40,00 WSZELKICH INFORMACJI UDZIELA SEKCJA d/s LOKALI UŻYTKOWYCH pokój nr 2,3 tel. 032 290-18-34 lub 290-18-69 Informacje o wolnych lokalach dostępne również na naszej stronie internetowej www.mzzl.pl nasz email: [email protected] ADM - 1 ul. Sportowa 2 tel: /032/ 291-50-75 ADM - 2 ul. Lwowska 29 tel: /032/ 291-70-57 ADM - 3 ul. Zwycięstwa 12a tel: /032/ 266-33-59 ADM - 4 ul. Dęblińska 7 tel: /032/ 266-32-73 ADM 5 ul. Saperów 11/2 tel: /032/ 294-78-58 ADM - 6 ul. Grota Roweckiego 59 tel: /032/ 291-36-74 ADM - 7 ul. Boh. Monte Cassino 8a tel: /032/ 263-22-23 ADM - 8 ul. Jodłowa 4 tel: /032/ 263-38-51 ADM - 9 ul. 1-go Maja 21/23 tel: /032/ 266-80-26 Pasaż - ul. Modrzejowska 1a tel: /032/ 368-17-75/76 kwiecień 2009 nr 4 prosto z miasta Pamięci Henryka Dietla 14 marca na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim przy ulicy Smutnej w Sosnowcu, w ramach obchodów 170. rocznicy urodzin Henryka Dietla, przemysłowca, który miał ogromny wkład w rozwój miasta, odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej ufundowanej przez władze miasta i VI LO im. Janusza Korczaka w Sosnowcu. W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz miasta z prezydentem Kazimierzem Górskim, duchowni kościoła ewange- reklama reklama lickiego, prawosławnego i katolickiego, a także przedstawiciele organizacji społecznych, młodzież szkół sosnowieckich i mieszkańcy miasta. Gościem Honorowym była prawnuczka Henryka Dietla, Katharina Groddeck, która do Sosnowca przybyła wraz z rodziną. Uroczystość została przygotowana i przeprowadzona przez nauczycieli i uczniów VI LO im. Janusza Korczaka biorących udział w projekcie ,,Śladami przeszłości - uczniowie adoptują zabytki”, w ramach którego młodzież otoczy- ła opieką mauzoleum rodziny Dietlów. Na tablicy umieszczono tekst w języku polskim, niemieckim oraz angielskim: „Mauzoleum rodziny Dietlów wybudowane według projektu Józefa Pomian Pomianowskiego w 1912 roku. Wzniesione na zamówienie spoczywającego w nim, wraz z członkami rodziny Heinricha Dietla (1839-1911), niemieckiego przemysłowca, filantropa“. Działając na przełomie XIX/XX wieku na terenie dzisiejszego So- snowca stał się Heinrich Dietel jedną z czołowych postaci w mieście i regionie. Założył i rozbudował przędzalnię wełny czesankowej. W jej pobliżu wybudował neobarokowy pałac otoczony pięknym parkiem. Był fundatorem kościoła ewangelickiego, wspierał budowę sosnowieckich cerkwi oraz świątyń katolickich. Przyczynił się do rozwoju sosnowieckiego szkolnictwa tworząc początkową Szkołę Aleksandryjską oraz średnią Sosnowiecką Szkołę Realną”. KP 7 Powstanie Centrum Opieki nad Matką i Noworodkiem 17 marca w siedzibie Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej „Szpital Miejski” w Sosnowcu przy ul. Szpitalnej 1 podpisano umowę na wykonanie projektu architektonicznego oraz przebudowy części zachodniej budynku szpitala znajdującego się przy ul. Zegadłowicza 3. Według projektu w zmoder nizowanej części szpitala powstanie Sosnowieckie Centrum Opieki nad Matką i Noworodkiem. Według umowy, projekt powstanie w ciągu 150 dni. Placówka obejmie działające obecnie w szpitalach, przy ul. Szpitalnej 1 oraz ul. 3 Maja 33, Oddziały Położniczo-Ginekologiczne oraz Oddziały Noworodków i Wcześniaków, Blok Porodowy oraz Poradnie: Konsultacyjną dla Kobiet, Patologii Ciąży, Profilaktyki Chorób Piersi, Neonatologii i Patologii Noworodka. Szacowana liczba łóżek w Sosnowieckim Centrum Opieki nad Matką i Noworodkiem wynosi 150, w tym 36 łóżek noworodkowych. Po opracowaniu projektu zostanie wyłoniony jego wy- konawca. Zakłada się, że w drugiej połowie 2010 roku nastąpi przeniesienie całej działalności z zakresu ginekologii i położnictwa oraz neonatologii do obiektu spełniającego najwyższe europejskie standardy, przyjaznego i bezpiecznego dla pacjentek i ich dzieci, a przy tym funkcjonalnego, stwarzającego dobre warunki pracy. Całe przedsięwzięcie zostanie sfinansowane z przyznanej Szpitalowi przez miasto Sosnowiec dotacji. Koszt inwestycji szacuje się na kilka milionów złotych. Podczas uroczystości podpisania umowy dyrektor szpitala oraz ordynatorzy poszczególnych Oddziałów Położniczo-Ginekologicznych oraz Oddziałów Noworodków i Wcześniaków wyrazili ogromne zadowolenie z rozpoczętych działań restrukturyzacyjnych, które w dalszej kolejności mają objąć budowę bloku operacyjnego i przebudowę kolejnych oddziałów. Stworzenie takiej placówki to jedno z głównych zadań Planu Strategicznego Rozwoju Szpitala Miejskiego w Sosnowcu na lata 2008 – 2014. U 8 kwiecień 2009 nr 4 wywiady „Kuriera“ reklama Liczy się każdy głos Rozmowa z prof. Genowefą Grabowską, posłanką do Parlamentu Europejskiego reklama K u ri e r M i e j s k i : C z y w y b o r y d o P a r l a me n t u E u ro pej ski ego są rzeczyw iś c i e w a ż n e d l a p rz e c i ę tnego mi eszkańca Zagłębi a? G e n ow e f a Gr a bow s ka : Są nie zwy kle waż ne. Prze cież tam powsta je prawo, któ re dotyczy każdego z nas. Pięć lat temu głosowaliśmy trochę „w ciem no”, wy bie ra li śmy znane par tie i znane nazwiska. Jeszcze nie bardzo wiedzieliśmy po co nam poseł w Brukseli, co on może dla nas zrobić. Teraz sytuacja jest inna. Lu dzie już do sko na le wiedzą, co posłowie powinni ro bić w eu ro parla men cie. I py ta ją nas: co w cią gu tych pięciu lat zrobiliście dla Polski, dla swojego regionu, jego mieszkańców? reklama reklama Europejskie media pisząc o Parlamencie Europejskim często zamieszczają uwagi krytyczne np. na temat wysokich diet europosłów. Czy Pani zdaniem ma to wpływ na zainteresowanie ludzi wyborami? By wa ją wia do mo ści o wy dźwię ku ne ga tyw nym i to jest nor mal ne. Nie chcę uogól niać, ale na gło śnie nie ta kich in for ma cji mo że być po zy tyw ne. Je śli np. pen sje posłów są wysokie, to trzeba wy brać ta kich lu dzi, któ rzy bę dą tam do brze pra cować. Bo Parlament to miejsce dla fa chowców, a nie wygod ny przy tu łek dla po li tycz nych emerytów lub spadkobierców znanych nazwisk. Ale kiedy mówi my np. o prawie two - rzo nym w PE, to głos me diów się zmienia. Wtedy dostaje my rzetelne infor macje o plusach i minusach nowych regulacji. A jak zachęciłaby Pani mieszkańców Zagłębia do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego? Mu si my mieć świa do mość, iż każdy głos w tych wyborach, to głos za wzmoc nie niem Polski i naszego regionu na eu ro pej skim fo rum. Wy bo ry do Parla men tu Eu ropejskiego są specyficzne i różnią się od wyborów krajowych, bo nie są wy bo ra mi pomiędzy par tiami polityczny mi. Do PE wy bie ra się konkretnych ludzi, którzy będą nas w Europie reprezento- reklama wa li do brze lub źle, bę dą dbali o nasze interesy lub pogrą żą się w słod kim le ni stwie. W Parlamencie obecnej ka den cji ma my 54 po słów, w tym 8 ze Śląska. Ale w nowej ka den cji (2009 – 2014) Pol ska tra ci czte ry miejsca. O tym ilu będzie śląskich posłów zadecyduje frekwencja wy borcza w na szym re gio nie. Im więcej nas pójdzie do wyborów, tym większa szansa na dużą śląską reprezentację w PE. Obecnie Unia zajmuje się m.in. takimi kwestiami jak zmiany klimatyczne, czy polityka energetyczna. Jakie Pani widzi ważne problemy dla Parlamentu Europejskiego przyszłej kadencji? Przede wszystkim widzę Parla ment Eu ro pej ski znacz nie bliżej zwykłego Kowalskiego. W tym roku pracowałam m.in. nad rapor tem o dialogu oby wa tel skim w Unii Eu ro pej skiej i wiem, że już nie wystarcza zwykłe przekazywanie informacji o działalności PE, o nowych regulacjach praw nych. Trze ba przede wszystkim uważniej słuchać reklama reklama i szybciej reagować na oczeki wa nia i potrze by na szych wyborców. Chciałabym, aby nowy Parla ment za jął się m.in. programem szybkiego re agowa nia na skut ki ka ta strof kli ma tycz nych. Uwa żam, iż w ta kich przy pad kach Unia powin na de mon strować so li dar ność i natychmiast oferować pomoc ofiarom takich katastrof. Ponadto, będę wspierała działania PE na rzecz po prawy zdrowia Europejczyków. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Tomasz Bienek kwiecień 2009 nr 4 9 kultura Miejski Klub im. Jana Kiepury zmienia siedzibę Klub im. Jana Kiepury znany jest z wielu imprez o zasięgu międzynarodowym (na zdjęciu otwarcie turnieju cheerleaders) Decyzją władz miasta Miejski Klub im. Jana Kiepury zostanie przeniesiony do budynku po dawnym Technikum Energetycznym, który znajduje się przy ulicy Będzińskiej. Przed czterema laty „Energetyk” został włączony do Zespołu Szkół Technicznych, przy ul. Legionów, a obiekt nie był użytkowany aż do teraz. Pierwotnie zakładano, że szkolny budynek zo- stanie przekazany na potrzeby Uniwersytetu Śląskiego. Tak się jednak nie stało, bowiem uczelnia zmieniła plany. Niebawem dawna szkoła wróci do dobrej formy. W nowej siedzibie prowadzona będzie kompleksowa Klubu im. J. Kiepury. Dodatkowo nowa siedziba będzie zapleczem dla różnorakich środowisk twórczych, których w Sosnowcu nie brakuje. Swoje miej- sce w dawnym „Energetyku” znajdą młodzież oraz studenci. Zwłaszcza że w pobliżu znajdują się wydziały UŚ oraz miasteczko akademickie. Jolanta Szczurek, dyrektor klubu, chętnie będzie też widzieć u siebie scenę alternatywną dla działań performance, offowych i niszowych, Młodzieżowa Akademia Teatralna, ogólnodostępne pracownie: fotograficzne, plastyczne, teatralne itp., sale prób dla zespołów działających na terenie miasta oraz studio nagrań te wszystkie elementy będą miały dość miejsca w nowych pomieszczeniach klubu. W planach jest m.in. uruchomienie sal pamięci, między innymi Władysława Szpilmana. – W zamyśle marzy nam się powstanie centrum kulturalno-wychowawczego – dodaje dyrektor Klubu im. Kiepury. U O dalszych planach Klubu Kiepury udało mi się porozmawiać z jego dyrektorką Jolantą Szczurek Kurie r Mie jsk i: Cz y ma już Pan i p lan y zwi ąz ane z z ag osp od arow ani em p rzy sz ły ch po mi es zc ze ń? Jolanta Szczurek: Oczywiście, że tak, bo powiedzmy sobie szczerze, klub dysponuje dzisiaj jedną salą dydaktyczną i jedną salą, która jest zarówno salą koncertową, jak również salą do wszystkich zajęć ruchowych. Mało kto wie, ale klub korzysta na zasadzie wynajmu z sal w szkołach, m.in. w SP nr 10, w SP nr 45 czy Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica. Nowa siedziba stworzy nam duże możliwości rozwoju. Sama wiem, ile zespołów pojawia się tutaj miesięcznie, które chciałyby gdzieś ćwiczyć. U nas w bloku jest to niemożliwe, „Energetyk” stwarza warunki wręcz wymarzone. Obiekt wolno stojący, w pobliżu żadnych mieszkań, a więc nikt nie powie, że głośna muzyka mu przeszkadza. Powstanie studio nagrań oraz sale do prób dla młodych zespołów. Na pewno w nowej siedzibie będziemy się starać na stworzenie sceny alternatywnej czyli tej sceny, na której będzie można się bawić. Poprawa warunków sali koncertowej to już coś. Rzecz niebywała, to dawne sale lekcyjne, a dzisiaj to już pracownie, a więc nareszcie nasi plastycy nie będą musieli przesiadywać w piwnicy, którejś tam ze szkół, tylko będą mie- li swoją własną pracownię. Marzy nam się stworzenie prawdziwej pracowni fotograficznej. Od zawsze była Pani blisko związana z życiem kulturalno – społecznym. Czy wraz z przeniesieniem Klubu im. Kiepury do nowego, większego budynku stanie się on magnesem przyciągającym ludzi chętnych do pracy w życiu miasta? Dziś wszyscy pytają, czy nie żal nam się przenosić z tego miejsca, bo to jest tradycja i historia, ale warto powiedzieć, że nad tym wszyscy wcześniej pracowali. Przez 25 lat udowodniliśmy, że to nie mury, ale ludzie tworzą miejsca i dlatego uważam, jeżeli tam damy innym szanse, to ludzie sami „stworzą” to miejsce. Budynek po „Energetyku” wymaga gruntownego remontu, kiedy planowana jest przeprowadzka? Już od początku kwietnia staramy się zacząć tam prace porządkowe. Marzyłoby mi się, żeby w 2010 roku były tam już pierwsze zajęcia, mam nadzieję, że to się uda. Życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę. Rozmawiała: Klementyna Zjawiona II Festiwal Taneczny „Róża 2009" Taniec to ich życie Tak wielka impreza, która przyciąga do sosnowieckiego Kazimierza najlepszych z najlepszych zrodziła się z pomysłu jednego człowieka. Trenera tańca i animatora kultury, Jarosława Zdanowicza z Uczniowskiego Klubu Sportowego „Orlęta” w Kazimierzu. - To był pomysł, który musiał chwycić, bo zainteresowanie tańcem w Polsce, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, jest ogromne. Grzechem byłoby to zaprzepaścić - mówi nam Zdanowicz, który trenuje zespoły „Witches” i „Gimo- reklama ne” z Niwki. Nie bez sukcesów. Dla Natalii Rydz z trzeciej klasy Gimnazjum nr 1 taniec jest całym życiem. Nie potrafi sobie wyobrazić tygodnia, w którym nie pójdzie na trening. - A to wszystko dzięki Jarosławowi Zdanowiczowi. To on sześć lat temu we mnie uwierzył. Najpierw w SP 11 tańczyłam w zespole „Witches”. To taki pierwszy etap nauki tańca, a potem jakby naturalnie zaczęłam chodzić na treningi z zespołem „Gimone” w gimnazjum - z pasją opowiada Natalia. Szef UKS „Orlęta” Tomasz Psonka, jeden z organizatorów festiwalu, jest zaskoczony jego sukcesem. - Nie spodziewaliśmy się takich tłumów. Chętnych było tak wielu, że część zespołów będzie miała szansę wystąpić dopiero za rok. Impreza się rozwija i myślę, że w kolejnej edycji przygotujemy się na przekroczenie liczby 100 grup tanecznych występujących na deskach DK „Kazimierz” - mówi Psonka. „Gimone” zdobył najwyższe miejsce w klasyfikacji ze wszyst- kich sosnowieckich grup tanecznych. - To efekt ciężkiej pracy, treningi bywają mordercze. Choć bawimy się tańcem, wiele dziewczyn, które przychodzą na pierwsze zajęcia odpada. Nie potrafi podołać stawianym zadaniom. Zostają najsilniejsze i najbardziej odporne na stres. Mimo że kończę gimnazjum i pora pożegnać się z „Gimone” nadal chcę tańczyć, ale już nie w szkole tylko w UKS „Orlęta”. Trener obiecał nadal prowadzić z nami zajęcia - cieszy się Natalia. Jest więc szansa, że pod nową marką wystąpi na festiwalu za rok. Na razie z koleżankami z zespołu uświetniają występami mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej. Miały okazję zaprezentować swoje umiejętności choćby na Stadionie Śląskim. „Róża 2009” nie mogłaby dojść do skutku gdyby nie zaangażowanie w imprezę sosnowieckiego ratusza. - Tak duża impreza wymaga oprawy i przede wszystkim trofeów, które są do zdobycia. reklama Ufundował je właśnie Urząd Miasta - mówi nam Tomasz Psonka i dodaje, że trudno także przecenić pracę wykonaną przez pracowników Domu Kultury „Kazimierz”. - Jestem przekonany, że festiwal tańca w Sosnowcu na dobre zagości w kalendarzu sosnowieckich imprez. Stanie się obowiązkowym wydarzeniem artystycznym nie tylko dla dzieci i ich rodziców, ale także szerszej publiczności, bo naprawdę jest na co popatrzeć podkreśla. U 10 kwiecień 2009 nr 4 kultura Jasiek Łakomski Sosnowiecka Muzodajnia Pierwszy dzień wiosny w Sosnowcu powitano muzycznie. 21 marca w Art Cafe Muza wystąpił Fisz i Emade z zespołem Tworzywo Sztuczne. Fisz i Emade, a tak naprawdę bracia Bartosz i Piotr Waglewscy. Choć niejednego już w muzyce doświadczyli, przy wydaniu nowej płyty podjęli się kolejnej próby, którą zdali na ocenę celującą, o czym świadczył ich cieple przyjęty przez sosnowiecką publiczność koncert. Kurier Miejski: Gratuluję kolejnego rewelacyjnego albumu. Jeszcze przed ukazaniem się płyty, zaintrygował mnie jej tytuł „Heavi Metal”, który nieodzownie kojarzy mi się z muzyką gitarową. Czy nie było tak, że nagrana wspólnie z Waszym tatą rockowa pły- ta „Męska muzyka” obudziła w Was szkolne metalowe wspomnienia, których sporo w tekstach? Nie jest przecież tajemnicą, że przed hip-hopowymi składami potrafiliście nieźle pohałasować w hardcore’owych rytmach. FISZ: Pewnie tak, na pewno przypomniałem sobie jak się gra na basie w czasie występów z ojcem. Prawdę mówiąc my cały czas się spotykamy, bo lubimy grać. Mamy taki jeden skład gdzie gramy to, co kiedyś nas bardzo kręciło. Nie jest to zupełnie heavy metal, są to rockowe rzeczy. Może kiedyś coś z tym zrobimy, bo lubimy na co dzień bawić się w ten sposób dźwiękami. Ta płyta z jednej strony jest bardzo surowa, ale z drugiej tekstowo „Heavi metal” to jest dla mnie cala szkoła podstawowa. Moim zdaniem to hasło świetnie oddaje to, co się wtedy w głowie młodego człowieka dzieje. Te wszystkie testosterony bijące po łbie, pierwsze bunty, pierwsze dojrzewanie, które oczywiście z jednej strony wspomina się z dużym sentymentem, a z drugiej strony, tak jak cały tytuł napisany przez „i” nie do końca poważnie. Pamiętasz moment Waszego przejścia ze świata heavy metalu do hip-hopu? To był impuls? Pamiętam. To jest tak jak mówię, ten bunt jakaś siódma - ósma klasa. Po pierwsze chyba od zawsze byliśmy otwarci na muzykę wszelaką. To zaczęło się od tego, że już wcześniej usłyszałem gdzieś Beastie Boys, ich płytę produkował Rick Rubin. Usłyszałem tam Kerry'ego Kinga ze Slayera. Wkręciliśmy się bardzo w mocne łomotanie. Później na odwrót, bo zespół Anthrax nagrał z Public Enemy świetny utwór, co nam przypomniało, że jest taka muzyka, jest taki mocny przekaz. Heavy metal jest jednak kolejną odsłoną riffowego grania, takiego jak kiedyś grał Hendrix czy Led Zeppelin, a to co robił Public Enemy, to był dla nas zupełnie nowy świat. Z drugiej strony był ten pazur i przekaz. Dorastaliśmy, całe liceum, to są lata 90., kiedy dwa kierunki muzyczne, które dla nas naprawdę były ważne, to był hip-hop, a z drugiej strony muzyka hardcore’owa , która się wtedy mocno rozwinęła. Też o dziwo za sprawą czarnego składu zespołu Bad Brains. W dalszym ciągu interesujesz się ciężkim graniem, słuchasz nowych płyt, chodzisz na koncerty, czy może jest to już zamknięty etap? Ja słucham wszystkiego, tak naprawdę. Natomiast sam heavy metal dzisiaj mnie już zupełnie nie kręci. Mam jakieś płyty Slayera, wybierałem się kilkakrotnie na koncert, ale jakoś nie dotarłem. Muzyka heavy metalowa z całym tym szacunkiem, z całą tą agresją jak najbardziej tak, natomiast dzisiaj chyba nie chwyta mnie tak za serducho. A o to chyba chodzi w muzyce, żeby coś kołysało. Trzeba sobie zdać sprawę, że gdyby nie heavy metal, wielu eksperymentów muzycznych pewnie by nie było. Zorn gra na przykład z perkusistą Slayera. Nigdy nie bawiłem się w zamykanie w jakiś gatunkowych pudełkach, ciągle nasłuchuję co ciekawego jest. Przede wszystkim lubię jeżeli chodzi o muzykę gitarową, tę, która pojawiła się w latach 90., miała swoje pięć minut i dzisiaj powraca w różnych formach, nie zawsze mnie przekonujących. Każda z Waszych płyt jest inna od poprzedniej jednak łączy je wspólny mianownik: Wasze specyficzne brzmienie, za które odpowiada Emade i Twoje oryginalne liryki . Czy praca nad „Heavi Metalem” różniła się od pracy nad wcześniejszymi produkcjami? Podobnie wyglądała jak praca nad „Piątkiem 13”,bo od kiedy weszliśmy tylko do studia pracowaliśmy w duecie, decydowaliśmy tak naprawdę o wszystkim. Wcześniej pracowaliśmy razem pod szyldem Tworzywo Sztuczne. W pewnym momencie zupełnie naturalnie pojawiła się myśl nawiązania do rzeczy, które kiedyś nas fascynowały. Może dlatego, że w momencie kiedy muzyka, nawet ta muzyka gitarowa jest tak wystylizowana i nie do końca przekonująca, wiarygodna, to fajnie jest przypominać sobie dźwięki, które kiedyś nas wzruszały. Z hip-hopem wyrabialiśmy już różne rzeczy. Rok temu graliście w Art Cafe Muza razem z ojcem – Wojciechem Waglewskim. Dziś wystąpiliście z Two- rzywem Sztucznym. Jak wspominasz występy w byłej sali kinowej w Sosnowcu? Czy masz jakieś wspomnienia, przygody związane z tym miastem? Bardzo fajnie, bo jedyny koncert, który graliśmy w Sosnowcu to właśnie tutaj. Sala jest rzeczywiście ciężka, „spogłosowana”, ale z drugiej strony ma jakiś taki niesamowity klimat, z tą antresolką, z takim wysokim sufitem, który się udziela. Z jednej strony w tych rejonach gramy dosyć często, ale w Sosnowcu drugi raz. Zawsze bardzo miło to wspominam. Niewielu raperów, czy producentów może pochwalić się występem na Przystanku Woodstock. Wy prezentowaliście „Męską Muzykę” przed kilkusettysięczną publicznością, to dla Ciebie wyjątkowym wydarzenie? Działamy zazwyczaj na swoim podwórku, a to był dobry pretekst, bo chciałem zobaczyć jak to wygląda. Rzeczywiście jest to bardzo mocne, emocjonalne przeżycie, gra się dla tego tłumu, więc to trochę wygląda jakby rozgrywała się pod sceną bitwa pod Grunwaldem. Co jest dość dziwnym przeżyciem. Czas sobie wtedy bardzo szybko pomyka i choć jest bardzo duża ilość ludzi, to hałas jest tak naprawdę bardzo anonimowy, ale to bardzo ciekawe przeżycie. Ten skład nam pozwolił na wystąpienie w tej sytuacji , chociaż „Męska Muzyka” jest już zamknięta. Teraz pracujemy nad swoimi projektami, bo mamy jeszcze mnóstwo pomysłów. Czy w tym roku bracia Waglewscy także przeprowadzają atak na wszystkie ważniejsze festiwale muzyczne? Prawdę powiedziawszy w wakacje chcemy sobie trochę popracować, bo tak jak mówiłem, mamy kilka pomysłów. Już niebawem będziemy zmagać się z nowymi pomysłami. Zobaczymy co z tym będzie. Pojawimy się pewnie na niektórych festiwalach, poza tym trzeba pamiętać, że graliśmy strasznie dużo i często. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała: Klementyna Zjawiona Wręczono Nagrody Miasta Sosnowca Tekst i foto: Gabriela Kolano 9 marca po raz kolejny odbyła się uroczystość wręczenia nagród Prezydenta Miasta Sosnowca w dziedzinie kultury i sportu. I podobnie, jak w roku ubiegłym laureatów nagrodzono podczas uroczystości w Teatrze Zagłębia. Spośród kilkunastu nominowanych nagrody w dziedzinie kultury otrzymali: malarka Janina Kraupe i Jerzy Przeździecki, prozaik, dramatopisarz; Małgorzata Chojnacka, twórczyni Młodzieżowej Akademii Teatralnej – za upowszechnianie kultury; Agnieszka Bronisz, lekkoatletka - dla najlepszego sportowca oraz Piotr Augustyn, trener siatkarek MKS MOS „Płomień” Sosnowiec – nagroda dla najlepszego szkoleniowca. Uhonorowanym statuetki oraz nagrody pieniężne w wartości 5 tys. złotych wręczyli prezydent Sosnowca Kazimierz Górski oraz przewodniczący Rady Miejskiej Daniel Miklasiński. Uroczystość zakończył koncert Doroty Miśkiewicz – Nagrodzeni (od lewej) – Janina Kraupe, Jerzy Przeździecki, Małgorzata Chojnacka, Piotr Augustyn oraz Agnieszka Bronisz wokalistki jazzowej. Prezydent Kazimierz Górski w towarzystwie Przewodniczącego Rady Miejskiej Daniela Miklasińskiego wręczali najlepszym nagrody – na zdjęciu Jerzy Przeździecki uhonorowany statuetką kwiecień 2009 nr 4 11 ekologia Jarosław Adamski Referendum w sprawie podatku śmieciowego Na razie nie 7 czerwca, jednocześnie z wyborami do Parlamentu Europejskiego miałoby się odbyć w Sosnowcu referendum dotyczące odpłatnego przejęcia przez Gminę Sosnowiec obowiązków w zakresie wyposażenia nieruchomości w urządzenia służące do zbierania odpadów, utrzymania ich w odpowiednim stanie oraz pozbywania się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych. Tak przynajmniej chcieli radni z klubu PO. Inicjatorem referendum, którego idee omawiano podczas marcowej sesji Rady Miejskiej był klub radnych PO. Uchwalając nowe prawo radni chcieli zlikwidować organ kontrolujący mieszkańców prywatnych posesji w sprawie posiadania lub braku dowodu na wywóz śmieci, obniżyć cenę tej usługi i przede wszystkim rozwiązać problem dzikich wysypisk w mieście. - Ten pomysł w prosty sposób, pozwoli nam na pozbycie się kłopotu ze śmieciami w naszym mieście –przekonywał Tomasz Jamrozy, przewodniczący klubu PO w Radzie Miejskiej. Na podstawie informacji z gmin, w których zostało zasto- sowane to rozwiązanie (np. w Katowicach i Krakowie), wysokość takiej opłaty, pobieranej od wszystkich mieszkańców Gminy, będzie wynosiła ok. 5 zł miesięcznie od osoby – mówili inicjatorzy akcji. To mniej więcej tyle samo, ile w tej chwili płaci się w ramach spółdzielni mieszkaniowych. Tyle, że płaciliby wszyscy. Niezależnie od ilości śmieci. Kwota ta pozwoliłaby na zapewnienie porządku w parkach, lasach, skwerach i innych miejscach, w których notorycznie powstają dzikie wysypiska. Odprowadzaniem odpadów zajmować miałoby się jedno przedsiębiorstwo, które wyłonione zostałoby w drodze przetargu. Pytanie referendalne miało brzmieć: „Czy jest pan/pani za odpłatnym przejęciem przez Gminę Sosnowiec od właścicieli nieruchomości położonych na jej terenie, obowiązków w zakresie wyposażania nieruchomości w urządzenia służące do zbierania odpadów komunalnych stałych, utrzymywania tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym oraz pozbywania się zebranych na tere- Radny Tomasz Jamrozy (PO) nie przekonał kolegów do referendum nie nieruchomości odpadów komunalnych w sposób zgodny z przepisami ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tekst jedn.: Dz.U. z 2005 r. Nr 236 poz. 2008 z późn. zm.) oraz przepisami odrębnymi“. - Trwają prace nad wspólnym projektem, rozwiązującym ten problem w ramach GZM. Dlatego proszę o to byśmy poczekali jeszcze kilka miesięcy, i wtedy zdecydowali co dalej – przekonywał podczas ostatniej sesji prezydent Kazimierz Górski. Sceptycznie, co do pomysłu referendum wypowiadali się także dyrektor MZZL, Grzegorz Starkowski oraz naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej UM, Romuald Śmigielski. Wskazując na słabe przygotowanie pomysłu i dodatkowe koszty związane z obsługą referendum. Część radnych oraz urzędników obawiała się z kolei, że mając takie prawo Sosnowiec będzie bardziej narażony na zanieczyszczanie miasta przez osoby czy firmy spoza Sosnowca. Żeby pomysł ten mógł zostać zrealizowany frekwencja podczas referendum musiałaby wynieść min. 30 procent, a odpowiedzieć „Tak” na zadanie pytanie powinno więcej niż 50 Światło zgasło na całym świecie ielkim sukcesem zakończyła się tegoroczna akcja „Godzina dla ziemi” zorganizowana przez międzynarodową organizację ekologiczną WWF. 28 marca, punktualnie o godzinie 20.30 na jedną godzinę zgasły światła w prywatnych mieszkaniach, firmach oraz budynkach publicznych instytucji, a wszystko po to, by przeciwstawić się największemu zagrożeniu dla naszej planety: zmianom klimatu. W tym roku akcja zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami przyniosła rekordową liczbę zgaszonych świateł. Udział w niej wzięli mieszkańcy 3943 miejscowości, w 88 krajach i 25 strefach czasowych. Na całym świecie zgasło 996 słynnych budynków, pomników i obiektów architektonicznych, w tym Piramidy, Akropol. Kopuła Św. Piotra w Watykanie oraz wieżowiec Empire State Building w Nowym Jorku. Jedynie w naszym kraju w „Godzinie dla ziemi” uczestniczyli mieszkańcy z 38 miejscowości. Światło zgasło w ponad 280 budynkach i budowlach. Do ostatniej chwili spływały zgłoszenia zainteresowa- W nych akcją i chętnych, by wziąć w niej udział. Podsumowując, udział w akcji zadeklarowało 17 tys. osób, ale żarówki zgasły w znacznie większej liczbie domów i mieszkań. Także w Sosnowcu. Miastem najbardziej zaangażowanym w akcję bez wątpienia była Warszawa, gdzie o 20.30 zgasło blisko 100 budynków i światło w domach co najmniej 4253 osób. Całe województwo mazowieckie ze stolicą na czele również było tym najbardziej aktywnym. Na drugim miejscu uplasowało się województwo śląskie, w którym największą aktywnością wykazali się mieszkańcy: Katowic (259 osób), Częstochowy (169 os.) i Gliwic (135 os.). Sosnowiec zajął bardzo dobre – 4 miejsce. W godz. 20.30 – 21.30 zgasło światło w budynkach Urzędu Miejskiego – Gmachu Głównym przy al. Zwycięstwa 20 oraz budynku przy Małachowskiego 3. Ponadto światło zgasiło 119 mieszkańców naszego miasta wyprzedzając tym m.in.: Dąbrowę Górniczą, Jaworzno czy Chorzów. Tegoroczna kampania była szczególnie ważna. W grudniu w Kopenhadze powinno zostać podpisane międzynarodowe porozumienie określające, w jaki sposób państwa będą współdziałać po 2012 roku, w celu ratowania klimatu. Wyłączenie świateł na jedną godzinę przez ludzi na całym świecie było najgłośniejszym apelem do polityków w sprawie porozumienia oraz podjęcia wspólnych działań na korzyść ziemi. Ten prosty gest, jak się podkreśla, zjednoczył ludzi w zbiorowym apelu do polityków, aby jak najszybciej podjęli decyzje, które pomogą powstrzymać zmiany klimatu. Gaśnie kolejny raz Po raz pierwszy „Godzina dla Ziemi” odbyła się w 2007 roku w Sydney. Wówczas ponad 2 miliony domów w tym mieście wyłączyło światło na jedną godzinę. W 2008 roku udział w akcji wzięło już 100 milionów osób w 35 krajach. W roku ubiegłym natomiast, 29 marca 2008 o 20.00 czasu lokalnego na całym świecie zgasły światła od Australii, przez Izrael, Koreę po Stany Zjednoczone i Polskę. Inicjatywa WWF Earth Hour spotkała się z ogromnym odzewem. Światła zgasły w 14 strefach czasowych. W ciemności pogrążył się wodospad Niagara, więzienie Alcatras, Sears Tower w Chicago, Koloseum w Rzymie, Opera w Sidney oraz Most Golden Gate w San Francisco. procent głosujących. Ostatecznie jednak pomysł nie został w pełni zaakceptowany przez znaczącą większość radnych na sesji Rady Miejskiej. Choć część radnych chce w tej sprawie nadzwyczajnej sesji RM, tak by raz jeszcze móc przegłosować ten pomysł. Zwłaszcza że podczas obrad RM zabrakło przewodniczącego Daniela Miklasińskiego, oraz radnego z klubu PiS Krzysztofa Haładusa. Wnioskodawcy przekonują, że sama decyzja mieszkańców nie decyduje jeszcze w jaki sposób i kiedy gmina przejmie obowiązek utrzymania czystości na terenie Sosnowca. Ekologiczna rywalizacja Już po raz 7 sieć sklepów Tesco ogłasza konkurs dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów „Tesco dla szkół i środowiska”. Jej głównym celem jest zachęcenie szkół do zaplanowania i realizacji działań proekologicznych. Tegoroczna edycja nosi nazwę „Dbajmy o środowisko - to takie proste!”. Konkurs rozgrywany będzie w dwóch etapach, w trzech kategoriach wiekowych. Zgłoszenia prac konkursowych I etapu przygotowanych pod okiem opiekuna grupy w formie np. makiety, prezentacji multimedialnej czy komiksu przyjmowane będą do dnia 22 maja. Oceniane one będą przez wojewódzkie jury składające się m.in. z przedstawicieli Centrów Edukacji Ekologicznej z całej Polski oraz Instytutu Nauk Geologicznych PAN. Na zwycięzców czekają wyjątkowe nagrody w postaci wyposażenia sal naukowych. W ubiegłorocznej edycji konkursu udział wzięły 73 placówki z Sosnowca, 56 z Dąbrowy Górniczej, 17 z Będzina i 8 z Czeladzi. Jednym ze zwycięzców była sosnowiecka Szkoła Podstawowa nr 6. Ilość punktów, które szkoła otrzymała w zamian za zakupy w sieci sklepów Tesco, pozwoliła na otrzymanie komputera, aparatu cyfrowego oraz kompletu słowników do języka polskiego.Więcej informacji na: http://www.tesco.pl/tds-2009. Woda drożeje, wodę można oszczędzać! Od maja rosną ceny wody w Sosnowcu. 25 marca Komisja Gospodarki Komunalnej i Komunikacji Rady Miejskiej w Sosnowcu pozytywnie zaopiniowała taryfy przedstawione przez Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji S.A. oraz Przedsiębiorstwo Wielobranżowe ADM Sp. z o.o. Od 1 maja cena brutto 1 m3 wody dostarczonej przez RPWiK wzrośnie o 15,2 proc. z 3,81 zł do 4,39 zł. Cena brutto za odprowadzenie ścieków pozostaje bez zmian - 5,03 zł za m3. Ceny wody dostarczonej przez PW ADM Sp. z o.o. będzie wynosić 4,35 zł za m3, a cena za odprowadzenie ścieków pozostaje bez zmian - dla gospodarstw domowych - 6,18 zł i 7, 49 zł dla podmiotów gospodarczych. W związku z powyższym zapewne wie lu mie szka ńców za cznie się zastanawiać, jak zużycie wody ograniczyć ze względów nie tyle ekologicznych, co ekonomicznych. Poniżej przedstawiamy kilka metod prostego oszczędzania: • Niepotrzebnie nie wylewaj wody. Nawet jeśli nie nadaje się do spo- • • • • • • • • • • • życia, służyć może m.in. do podlewania kwiatów czy sprzątania. Długie kąpiele w wannie zastąp prysznicem. Zakręcaj kran podczas szczotkowania zębów. Pralki i zmywarki używaj po ustawieniu programu oszczędnościowego. Zaizoluj rury, unikając jej marnowania. W ogrodzie okrywaj ziemię korą dla zachowania wilgotności. Myj samochód w myjniach stosujących recykling wody; Montuj sprzęty ograniczające zużycie wody np. podwójne spłuczki. Nie myj naczyń pod bieżącą wodą. Zmywarki używaj dopiero wtedy, gdy zbierze się duża partia brudnych naczyń; Jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym, zastanów się nad założeniem zbiornika na wodę deszczową. Nie spłukuj w toalecie wszystkiego i co chwilę (np. niedopałki papierosów). Jednorazowe spłukanie to 30 litrów wody! Kolumnę redaguje: Gabriela Kolano 12 kwiecień 2009 nr 4 reklama Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Sosnowcu Spółka Akcyjna ogłasza TARYFY DLA ZBIOROWEGO ZAOPATRZENIA W WODĘ I ZBIOROWEGO ODPROWADZANIA ŚCIEKÓW na podstawie Uchwały Nr 547/XLI/09 Rady Miejskiej w Sosnowcu z dnia 26 marca 2009 roku, które obowiązują od 1 maja 2009 roku do 30 kwietnia 2010 roku TARYFY Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Sosnowcu Spółka Akcyjna przedstawia wniosek taryfowy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków, w tym propozycję cen i stawek opłat abonamentowych za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków obowiązujących na terenie Gminy Sosnowiec na okres od dnia 01 maja 2009 do 30 kwietnia 2010 r. Taryfy określają także warunki ich stosowania. Wszelkie określenia odnoszące się do struktur taryfowych, rodzajów taryf i metodologii niezbędnych przychodów, użyte w tekście pochodzą z ustawy lub rozporządzenia opisanego w pkt. 2 Taryfy. 1. Rodzaje prowadzonej działalności. Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Sosnowcu Spółka Akcyjna prowadzi działalność w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na podstawie Zezwolenia wydanego Decyzją Zarządu Gminy Sosnowiec Nr 1/2002 z dnia 16 października 2002 roku, zaktualizowanego Decyzją Prezydenta Miasta Sosnowca Nr 1/2006 z dnia 27 lipca 2006 r. Przedsiębiorstwo ma obowiązek zapewnić zdolność posiadanych urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych do realizacji dostaw wody w wymaganej ilości i pod odpowiednim ciśnieniem oraz dostaw wody i odprowadzania ścieków w sposób ciągły i niezawodny, a także zapewnić należytą jakość dostarczanej wody i odprowadzanych ścieków. Powyższe obowiązki Spółka spełnia mając na uwadze ochronę interesów odbiorców usług oraz wymagania ochrony środowiska, a także optymalizację kosztów. Przedmiotem działania Przedsiębiorstwa w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków jest: - rozprowadzanie wody (PKD 41.00.B), - odprowadzanie ścieków (PKD 90.00.D). Rodzaj i struktura taryf. Obecnie wnioskowaną kalkulację cen i stawek opłat abonamentowych - zgodnie z przepisami Rozporządzenia Ministra Budownictwa z dnia 28 czerwca 2006 r. w sprawie określenia taryf, wzoru wniosku o zatwierdzenie taryf oraz warunków rozliczeń za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków – oparto na wartości niezbędnych przychodów. Uzyskanie niezbędnych przychodów z taryf jest konieczne do pokrycia kosztów bieżącej eksploatacji i utrzymania urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych. Zgodnie z Ustawą z dnia 7 czerwca 2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków z późniejszymi zmianami, taryfy zostały zaprojektowane w sposób zapewniający: - uzyskanie niezbędnych przychodów, - ochronę odbiorców usług przed nieuzasadnionym wzrostem opłat i cen, - eliminowanie subsydiowania skrośnego, - motywowanie odbiorców usług do racjonalnego użytkowania wody i ograniczania zanieczyszczenia ścieków, - łatwość obliczania i sprawdzania przez odbiorców usług wysokości opłat i cen ich dotyczących. Uwzględniając powyższe, w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków wyłoniono taryfę jedn olitą wiel oczł onową, obejmującą wszystkich odbiorców usług z wyłączeniem odbiorców hurtowych i dostarczających nieczystości płynne do stacji zlewnej z terenów nie skanalizowanych. Taryfowe grupy odbiorców usług. Uwzględniając sposób korzystania z urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych, a także koszty zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków (np. koszy eksploatacji i utrzymania urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych, zakupu wody od producenta) nie dokonano podziału odbiorców usług na taryfowe grupy. W zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków wyłoniono zasadniczo jedną podstawową grupę taryfową odbiorców usług. Obejmuje ona zarówno odbiorców jakimi są gospodar- stwa domowe, jak i odbiorców przemysłowych, a także pozostałych. Rodzaje i wysokość cen i stawek opłat. Przy rozliczeniach za dostarczoną wodę dla odbiorców usług obowiązuje taryfa jednolita wieloczłonowa składająca się: - z ceny wyrażonej w złotych za m3 dostarczanej wody, - stawki opłaty abonamentowej niezależnej od ilości dostarczanej wody – płaconej bez względu na rozmiary dokonanego poboru wody lub też jego całkowitego braku, wyrażanej w złotych za miesiąc lub kwartał na każdy punkt. Stawka opłaty abonamentowej opracowana jest na podstawie kosztów: a) odczytu wodomierza, b) rozliczenia należności. Rozróżniamy następujące opłaty abonamentowe na odbiorcę: w rozliczeniach miesięcznych za każdy punkt opomiarowany wodomierzem głównym, w rozliczeniach kwartalnych za każdy punkt opomiarowany wodomierzem głównym, w rozliczeniach miesięcznych za każdy punkt opomiarowany przez wodomierz dodatkowy służący pomiarowi ilości wody bezpowrotnie zużytej np. wodomierz dodatkowy do ogrodu. Wodomierz dodatkowy jest montowany na koszt odbiorcy w miejscu uzgodnionym z RPWiK Sosnowiec S.A. w rozliczeniach miesięcznych za każdy punkt opomiarowany przez wodomierz dodatkowy zamontowany zgodnie z art. 6 ust.6 ustawy, gdzie występuje jednoczesne rozliczenie z RPWiK Sosnowiec S.A. z wodomierza głównego będącego własnością przedsiębiorstwa. w rozliczeniach miesięcznych za ryczałt naliczany według norm zużycia wody. Woda na cele przeciwpożarowe jest rozliczana na podstawie trójstronnej umowy: Gminy Sosnowiec, Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, RPWiK Sosnowiec S.A. według stawek w tabeli 1 poz. 1. Tabela 1 Wysokość cen i stawek opłat abonamentowych za dostarczoną wodę Lp. 1 1 Taryfowa grupa odbiorców Cena/stawka netto brutto Jednostka miary 4 5 6 4,10 4,39 zá / m3 2 Gospodarstwa domowe, 1 / stawka opáaty przemysá i pozostali abonamentowej odbiorcy usáug 5,73 6,13 zá /m-c/punkt ryczaátowy 3 Gospodarstwa domowe, 1 / stawka opáaty przemysá i pozostali abonamentowej odbiorcy usáug 9,13 9,77 zá /m-c/ wodomierz gáówny 4 Gospodarstwa domowe, przemysá i pozostali odbiorcy usáug Gospodarstwa domowe, przemysá i pozostali odbiorcy usáug 20,59 22,03 6 3 Cena/stawka Gospodarstwa domowe, 1 / cena za przemysá i pozostali dostarczoną wodĊ odbiorcy usáug 5 2 Wyszczególnienie 1 / stawka opáaty abonamentowej 1 / stawka opáaty abonamentowej Gospodarstwa domowe, 1 / stawka opáaty przemysá i pozostali abonamentowej odbiorcy usáug zá /kwartaá/ wodomierz gáówny 3,52 3,77 zá /m-c/ wodomierz dodatkowy, woda bezpowrotnie zuĪyta/ ogród 9,13 9,77 zá /m-c/ wodomierz dodatkowy art. 6 ust 6 ustawy Przy rozliczeniach usług dla wszystkich odbiorców związanych ze zbiorowym odprowadzaniem ścieków ma zastosowanie taryfa jednolita wieloczłonowa składająca się z: - ceny wyrażonej w złotych za m3 odprowadzonych ścieków na podstawie wskazań urządzenia pomiarowego lub zużycia wody określonego zgodnie ze wskazaniami wodomierza lub na podstawie przepisów dotyczących przeciętnych norm zużycia wody, - stawki opłaty abonamentowej stosowanej w przypadku odprowadzania ścieków przez odbiorcę usług posiadającego obce źródło wody (nie z RPWiK Sosnowiec S.A.) wyrażonej w zł/miesiąc/punkt, - stawki opłaty abonamentowej na punkt opomiarowany urządzeniem pomiarowym. Tabela 2 Wysokość cen i stawek opłat abonamentowych za zbiorowe odprowadzanie ścieków: Cena / stawka Cena / stawka brutto Jednostka miary 4 5 6 Gospodarstwa domowe, 1 / cena za przemysá i pozostali odprowadzone odbiorcy usáug Ğcieki 4,70 5,03 zá / m3 2 Gospodarstwa domowe, 1 / stawka opáaty przemysá i pozostali abonamentowej odbiorcy usáug 5,73 6,13 zá /m-c/ za punkt z obcym Ĩródáem wody 3 Gospodarstwa domowe, 1 / stawka opáaty przemysá i pozostali abonamentowej odbiorcy usáug 3,52 3,77 zá /m-c/ za urządzenie pomiarowe do Ğcieków Lp. 1 1 Taryfowa grupa odbiorców Wyszczególnienie 2 3 netto Ceny i stawki opłat abonamentowych brutto określone w kolumnach 5 tabel 1 i 2 zawierają podatek od towarów i usług, zgodnie z obowiązującymi przepisami w dniu sporządzania wniosku. Warunki rozliczeń z uwzględnieniem wyposażenia nierucho mości w przyrządy i urządzenia pomiarowe. Rozliczenia za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków prowadzone są zgodnie z przepisami ustawy i rozporządzenia wymienionych w pkt. 2 Taryfy. O ile umowa zawarta z odbiorcą usług nie stanowi inaczej łączna opłata za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków pobierana jest za każdy miesiąc w którym obowiązywała umowa czyli były świadczone usługi. W obiektach zlokalizowanych na terenie działania RPWiK Sosnowiec S.A. wyposażonych w wodomierze główne, ilość wody dostarczonej do nieruchomości ustala się na podstawie ich wskazań. W przypadku braku wodomierza głównego ilość wody określa się na podstawie norm zużycia wody zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 14.01.2002 r. (Dz. U. Nr 8 poz. 70 z 31.01.2002 r.). W sytuacji gdy ma zastosowanie art. 6 ust. 6 ustawy tzw. wielolokalówka, przedsiębiorstwo rozlicza odbiorcę z wodomierza głównego oraz z wodomierzy dodatkowych zamontowanych na wszystkich punktach czerpalnych (np. w lokalach). Rozliczenie różnicy wskazań między wodomierzem głównym a sumą wskazań wodomierzy opomiarowujących punkty czerpalne należy do właściciela lub zarządcy budynku wielolokalowego (art. 26 ust 3 ustawy). Opłata abonamentowa podlega wpłacie także w przypadku braku poboru wody lub odprowadzania ścieków. Odbiorca usług dokonuje zapłaty za dostarczoną wodę i odprowadzone ścieki na warunkach i w terminach określonych w umowie. Przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne obciąża gminę na podstawie cen i opłat abonamentowych zgodnie z taryfami wg zawartej umowy za wodę zużytą na cele przeciwpożarowe (art. 22 ust 2 ustawy). Ilość ścieków w obiektach wyposażonych w urządzenie pomiarowe ustala się w oparciu o ich wskazania. W przypadkach braku wyposażenia obiektów w urządzenia pomiarowe (co dotyczy prawie 100 % odbiorców usług przedsiębiorstwa w tym zakresie) – ilość odprowadzanych ścieków, zgodnie z art. 27. ust. 5 ustawy, ustala się jako równą ilości wody pobranej. W rozliczeniach ilości odprowadzonych ścieków, ilość bezpowrotnie zużytej wody uwzględnia się wyłącznie w przypadkach, gdy wielkość ich zużycia na ten cel ustalona jest na podstawie dodatkowego wodomierza zainstalowanego na koszt odbiorcy usług zgodnie z warunkami technicznymi wydanymi przez spółkę (np. woda do podlewania ogrodu). W przypadku niesprawności wodomierza głównego, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, ilość pobranej wody ustala się na podstawie średniego zużycia wody w okresie 3 miesięcy przed stwierdzeniem niesprawności wodomierza, a gdy nie jest to możliwe na podstawie średniego zużycia wody w analogicznym okresie roku ubiegłego lub iloczynu średnio-miesięcznego zużycia wody w roku ubiegłym i liczby miesięcy niesprawności wodomierza. RPWiK Sosnowiec S.A. na wniosek odbiorcy usług dokonuje sprawdzenia prawidłowości działania wodomierza, jednak w przypadku braku potwierdzenia jego niesprawności, wnioskodawca ponosi koszty ekspertyzy. Warunki stosowania cen i stawek opłat Zakres świadczonych usług dla poszczególnych grup taryfowych Przedsiębiorstwo nie posiada własnych ujęć wody. Głównym dostawcą wody jest Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów w Katowicach Spółka Akcyjna (100 % zakupu) na podstawie zawartej umowy. Koszty wynikające z zakupu wody stanowią około 53,5 % kosztów dotyczących zaopatrzenia w wodę. Przedsiębiorstwo posiada 577,3 km sieci wodociągowych, 353,6 km sieci kanalizacyjnych oraz własne oczyszczalnie: Radocha II i Zagórze. Na terenie Gminy Sosnowiec RPWiK Sosnowiec S.A. obsługuje w zakresie zaopatrzenia w wodę ok. 94,7 % rynku, w zakresie odprowadzania ścieków ok. 82 % rynku. Lokalny rynek odbiorców usług wodociągowo-kanalizacyjnych jest stabilny. W związku z inwestycją pn. „Gospodarka ściekowa miasta Sosnowca – etap II” przewiduje się zwiększenie ilości odbiorców w zakresie odprowadzania ścieków. Nieruchomości przyłączone do sieci wodociągowej Przedsiębiorstwa w 99,6 % zostały wyposażone w wodomierze główne. Pozostałe brakujące wodomierze główne instalowane są na bieżąco w miarę możliwości technicznych. Na terenie Gminy Sosnowiec zamontowanych jest pięć urządzeń pomiarowych służących do opomiarowania ilości dostarczonych ścieków. Standardy jakościowe usług obsługi odbiorców usług. W zakresie jakości świadczonych usług Przedsiębiorstwo realizuje zadania określone: w zezwoleniu wydanym na prowadzenie działalności w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków, w regulaminie dostarczania wody i odprowadzania ścieków, obowiązującym na terenie Gminy Sosnowiec, w umowach z poszczególnymi odbiorcami usług wodociągowo-kanalizacyjnych oraz przepisach prawnych dotyczących ochrony środowiska i ustalających wymagania dotyczące jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, w tym wymagań bakteriologicznych, fizykochemicznych i organoleptycznych. Działania związane ze spełnieniem wymagań jakościowych mają swoje pokrycie w Taryfie. Są to koszty eksploatacji i utrzymania urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych, a także wymiany sieci. Bieżące analizy jakości wody prowadzone są na zlecenie przedsiębiorstwa przez Centrum Badań i Dozoru Górnictwa Podziemnego sp. z o.o. w Lędzinach sukcesywnie po awariach oraz dorywczo w nagłych przypadkach. W celu poprawienia jakości wody spółka dokonuje bieżącego płukania sieci wodociągowej. W rejonach, gdzie notowano najczęściej zabrudzenia bądź problemy z ciśnieniem zlecono płukanie sieci wodociągowej metodą hydropneumatyczną w celu usunięcia z rur osadów miękkich i półtwardych. Bieżące analizy zawartości zanieczyszczeń w ściekach prowadzone są przez organizacyjnie wydzielone w tym celu laboratorium własne wyposażone w wymagany sprzęt oraz posiadające Certyfikat akredytacyjny laboratorium badawczego Nr AB 844 spełniający wymagania normy PN – EN ISO/JEC 17025/2005. Wysoka jakość obsługi klientów realizowana jest m.in. poprzez wprowadzenie zadaniowego czasu pracy odczytywaczy (możliwość ruchomych godzin pracy i pracę Biura Obsługi Klienta, które jest czynne w poniedziałki w godzinach 700 – 1700, wtorek-piątek 700 – 1500. Zbiorowe zaopatrzenie w wodę dokonywane jest dla wszystkich odbiorców usług w oparciu o takie same zasady technologiczne i techniczne. Dotyczy to dostawy wody do budynków jednorodzinnych i wielorodzinnych oraz budynków użyteczności publicznej, przeznaczonych na cele usługowo – handlowe i odbiorców przemysłowych. Spółka zapewnia całodobową obsługę w zakresie prawidłowego funkcjonowania urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych będących w jej posiadaniu, zgodnie z postanowieniem regulaminu dostarczania wody i odprowadzania ścieków. kwiecień 2009 nr 4 13 historia Katedra p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny Komorowski Tadeusz Budowniczym kościoła i właściwie twórcą parafii p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny był jej pierwszy proboszcz ks. Dominik Milbert z Dąbrowy Górniczej. Budowlę zaprojektował znany warszawski architekt Karol Kozłowski (1847-1902), m.in. twórca teatru w Lublinie i filharmonii w Warszawie. Nowa centralna świątynia Sosnowca wybudowana została w latach 1893-1899. W 1896 r. oddano do użytku wiernych dolną kaplicę, a w trzy lata później ukończono budowę kościoła. W tym samym roku biskup kielecki Tomasz Kuliński erygował tutaj parafię, wydzielając ją z terenu parafii czeladzkiej. W 1901 r. oddana została do użytku plebania, a w tym samym roku konsekracji kościoła dokonał ordynariusz diecezji kieleckiej, ks. biskup Augustyn Łosiński. Świątynia jest trójnawową bazyliką z transeptem. Okazałą bryłę z cegły zdobi od frontu wieża z rozetą i wysokim hełmem. Wnętrze kościoła w stylu neoromańskim, z neobarokowymi ołtarzami i witrażami oraz polichromią w stylu młodopolskim. Ta ostatnia, która pokrywa wszystkie ściany i sklepienia podkreśla szczególnie piękno świątyni. Wykonana została w latach 1904-1906 przez krakowskich artystów: Włodzimierza Tetmajera i Henryka Uziembło. W. Tetmajer był również autorem obrazu olejnego przedstawiającego scenę Wniebowzięcia NMP, umieszczonego w ołtarzu głównym. Witraże za wyjątkiem dwóch XIX-wiecznych pochodzą z lat 30. XX w., z krakowskiej pracowni Stanisła- Urodził się 1 czerwca 1895 r. w Chorobrowie koło Brzeżan (Podole), w rodzinie Mieczysława herbu Korczak – administratora majątku oraz Wandy z Zalewskich. Lata gimnazjalne spędził we Lwowie (1905-1913), jednak nie wykazywał większych zainteresowań politycznych. Bezpośrednio po zdaniu egzaminów maturalnych wstąpił do Akademii Wojskowej w Wiedniu. Po jej ukończeniu w 1915 r., jako podporucznik dowodził plutonem na froncie rosyjskim i włoskim. W listopadzie 1918 r. wraz z grupą żołnierzy-Polaków z rozpadającej się armii austriackiej wstąpił do 9. Pułku Ułanów Małopolskich. Jesienią 1919 r. mianowany został rotmistrzem, w sierpniu następnego roku mianowany został dowódcą 12. Pułku Ułanów, na którego czele brał udział w całodziennej bitwie kawaleryjskiej pod Komorowem (31 sierpnia 1920) przeciwko przeważającej liczebnie Armii Konnej Budionnego. Został ranny, a po rekonwalescencji skierowano go do 9. Pułku Ułanów Małopolskich na stanowisko zastępcy dowódcy. Posiadał zdolności pedagogiczne dlatego pełnił stanowiska związane ze szkoleniem, m.in. w Gnieźnie i w Oficerskiej Szkole Artylerii w Warszawie. W 1923 r. został mianowany na stopień majora. W rok później brał udział w VIII Igrzyskach Olimpijskich, które odbyły się w Paryżu, startując we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego. Pełnił funkcję dowódcy 9. Pułku Ułanów Małopolskich i z tego tytułu w dniu 1 stycznia 1928 r. został mianowany na stopień podpułkownika. W latach trzydziestych kierował przygotowaniami polskiej ekipy na Igrzyska Olimpijskie w Berlinie (1936), która we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego zdobyła srebrny medal. W październiku 1938 r. otrzymał funkcję komendanta Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu, a w sierpniu 1939 r. mianowano go dowódcą Ośrodka Zapasowego Zgrupowania Kawalerii w Garwolinie. W kampanii wrześniowej powierzono mu dowództwo obrony przepraw na Wiśle, a od 13 września był zastępcą dowódcy Kombinowanej Brygady Kawalerii. Po bitwach pod Suchowolą i Jacnią unikając niewoli przedostał się do Krakowa. Wspólnie z Klemensem Rudnickim i Edwardem Godlewskim utworzył wojskową strukturę konspiracyjną pn. „Kaerge”. Od 1940 r. komendant Obszaru Południowo-Zachodniego Związku Walki Zbrojnej, od maja w stopniu generała brygady. Po dekonspiracji i aresztowaniu (20 kwietnia 1941) przeniesiony do Warszawy. W lipcu 1941 r. mianowany zastępcą Komendanta Głównego ZWZ. Po przemianowaniu ZWZ na Armię Krajową (luty 1942) brał udział w „akcji scaleniowej”. Po aresztowaniu gen. Stefana Grota - Roweckiego (30 czerwca 1943), w dniu 17 lipca mianowany został na stanowisko Dowódcy Sił Zbrojnych w Kraju (AK). 21 marca 1944 r. mianowany został generałem dywizji, a następnie odznaczony Orderem Virtuti Militari. W dniu 31 lipca 1944 r. podjął decyzję o wybuchu powstania warszawskiego. Od 30 września Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych. Od 5 października 1944 r. do 4 maja 1945 r. jeniec wojenny , po przybyciu do Londynu funkcję Naczelnego Wodza pełnił do listopada 1946 r. W latach 1947-1949 pełnił funkcję Prezesa Rady Ministrów , a od roku 1956 wspólnie z gen. W. Andersem i E. Raczyńskim był członkiem „Rady Trzech”, która przejściowo zastępowała Prezydenta RP. Zmarł niespodziewanie na atak serca w 24 sierpnia 1966 r. w Buckley. Pochowany został na cmentarzu Gunnesbury w Londynie. W 1994 r. jego prochy zostały przewiezione do Polski i złożone na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. W Sosnowcu generał Tadeusz Bór-Komorowski uhonorowany został ulicą w dzielnicy Środula, która do marca 1990 r. nosiła nazwę generała-pułkownika Iwana Korownikowa, dowódcy 59. Armii I Frontu Ukraińskiego, która 27 stycznia 1945 r. wkroczyła do naszego miasta. wa Żeleńskiego i wykonane zostały wg projektu prof. Jana Bukowskiego. Wewnątrz kościoła zainteresowanie wzbudzają również: epitafium poświęcone architektowi Karolowi Kozłowskiemu – projektantowi świątyni, ufundowane po jego śmierci przez żonę i syna oraz tablica dedykowana Juliuszowi Słowac- kiemu w setną rocznicę urodzin (1909). Po II wojnie światowej z powodu braku zgody władz państwowych i lokalnych na budowę nowych obiektów sakralnych świątynia ta była do lat 80. XX w. kościołem parafialnym niemalże dla całego rozwijającego się Śródmieścia. W dniach 20-21 maja1967 r. z blisko rocznym opóźnieniem odbyły się w kościele p.w. Wniebowzięcia NMP uroczyste obchody milenijne z udziałem kardynałów: Stefana Wyszyńskiego i Karola Wojtyły. Pomimo podjętej przez władze akcji „wyludniania” miasta poprzez „przymusową” rozrywkę dla wszystkich grup wiekowych, m.in. koncert zespołu „Czerwone Gitary” w Parku Sieleckim, spotkanie z bohaterami serialu „Czterej pancerni i pies” na Stadionie Ludowym i in., w uroczystościach Millenium Chrztu Polski udział wzięły rzesze wiernych. 25 marca 1992 r. na mocy bulli Ojca Świętego Jana Pawła II utworzona została diecezja sosnowiecka, a kościół parafialny przy ul. Kościelnej podniesiony został do godności Katedry. 30 maja tego samego roku odbył się w niej uroczysty ingres pierwszego biskupa sosnowieckiego księdza Adama Śmigielskiego, który 11 października ubiegłego roku pochowany został na katedralnym placu. 28 marca b.r. sosnowiecka bazylika katedralna była miejscem ingresu drugiego ordynariusza diecezji sosnowieckiej – księdza biskupa Grzegorza Kaszaka. Niewątpliwie największym wydarzeniem w dziejach młodej sosnowieckiej diecezji sosnowieckiej była wizyta Ojca Świętego Jana Pawła II, który w dniu 14 czerwca 1999 r. spotkał się z wiernymi przy ul. Gwiezdnej. Niestety nie było mu dane odwiedzić wówczas Katedry p.w. Wniebowzięcia NMP. Żeleński Tadeusz (1874 – 1941) pseudonim literacki Boy, pisarz, poeta-satyryk, tłumacz literatury francuskiej Urodził się 21 grudnia 1874 r. w Warszawie, w rodzinie Władysława - kompozytora i Wandy z Grabowskich. Jego ciotecznym bratem był poeta K. Tetmajer i od najmłodszych lat posiadał związki ze środowiskiem artystycznym. Po ukończeniu gimnazjum, w latach 1892-1900 studiował medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Po jej ukończeniu pracował jako lekarz pediatra w Szpitalu św. Ludwika w Krakowie (1901-1906). Jako poeta debiutował już w 1895 r., ogłaszając w tygodniku „Świt” cykl sonetów. W tym czasie często przebywał w środowisku związanym z osobą Stanisława Przybyszewskiego. Podczas pobytu na stypendium naukowym w Paryżu bardziej niż medycyną zaczął interesować się literaturą francuską. Po powrocie do kraju w 1906 r. współtworzył kabaret Zielony Balonik, pisał różne teksty satyryczne oraz przekładał na język polski literaturę francuską, co przyniosło mu odznaczenia, m.in. Akademii Francuskiej (1914) i Krzyż Kawalerski Legii Honorowej (1922). Podczas I wojny światowej jako lekarz kolejowy zmobilizowany został do armii austriackiej. W 1919 r. rozpoczął pracę krytyka literackiego, którą kontynuował do końca życia. Od 1922 r. zamieszkał w Warszawie, zajmując się wyłącznie pracą literacką i wygłaszaniem odczytów. W sezonie 1923-1924 był kierownikiem literackim Teatru Polskiego, stale współpracował z „Kurierem Porannym”, „Ilustrowanym Kurierem Codziennym”, „Wiadomościami literackimi”. W 1933 r. otrzymał nagrodę literacką miasta stołecznego Warszawy oraz powołany został do Polskiej Akademii Literatury. Ponadto wspólnie z Ireną Krzywicką kierował prywatną kliniką, która promowała świadome macierzyństwo. Miał bardzo radykalne poglądy, ponieważ domagał się legalizacji aborcji oraz propagował antykoncepcję, za co wielokrotnie był krytykowany. Po wybuchu II wojny światowej znalazł się we Lwowie, gdzie zamieszkał u szwagra żony prof. Jana Greka. W październiku 1939 r. władze sowieckie powołały go na stanowisko kierownika katedry historii literatury francuskiej lwowskiego uniwersytetu. Działał w Związku Literatów Polskich, wszedł w skład kolegium redakcyjnego pisma Nowe Widnokręgi, publikował artykuły w Czerwonym Sztandarze, uczestniczył w imprezach propagandowych. Po zajęciu Lwowa przez Niemców został aresztowany w nocy z 3 na 4 lipca 1941 r. i następnie rozstrzelany. Miejsce jego pochówku nie jest znane. W Sosnowcu ulica Tadeusza Boya-Żeleńskiego znajduje się w dzielnicy Porąbka. (1895 – 1966) ps. Bór, Znicz, Lawina, generał dywizji, dowódca Armii Krajowej Kolumnę redaguje: Michał Węcel 14 kwiecień 2009 nr 4 prosto z miasta Domy dziecka to przeżytek Bądź rozważny! Profesor Kevin Browne w Wyższej Szkole Humanitas 18 marca w Wyższej Szkole Humanitas odbyła się konferencja „Rodzina Zastępcza dla Dzieci bez Przyszłości”, w której uczestniczył m.in. dyrektor Centrum Psychologii Rodzinnej i Sądowej Uniwersytetu w Birmingham, prof. Kevin Browne. Sosnowiecka konferencja uzyskała patronat Ministra Pracy i Polityki Społecznej Jolanty Fedak, Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka oraz Wojewody Śląskiego Zygmunta Łukaszczyka. Spotkanie w WSH stało się okazją do dyskusji nad przyszłością dzieci pozbawionych normalnego dzieciństwa. Mówiono także o instytucji rodziny zastępczej, która wciąż nie jest rozumiana i doceniana przez społeczeństwo. Zmiana życia – Rodziny zastępcze, które przyjmują dziecko do swego domu, muszą liczyć się ze zmianą dotychczasowego życia. Niektórzy decydują się na bycie taką rodziną pod wpływem artykułu prasowego albo filmu. Potem pojawiają się problemy. Życie odbiega od filmowego modelu. Rodzina traci autonomię, dom często przypomina dworzec kolejowy. Odwiedza go kurator, osoby z ośrodka adopcyjnego, a nawet policja - mó- wiła Beta Kropka z Federacji na Rzecz Reintegracji Społecznej. Wystąpienie prof. Kevina Browne`a było poświecone potrzebom i problemom rodzicielstwa zastępczego w Wielkiej Brytanii. Brytyjski naukowiec jest światowej sławy psychologiem, który od ponad 30 lat prowadzi badania dotyczące zjawiska przemocy w rodzinie. Oprócz działalności naukowej pracuje jako konsultant w Komisji Europejskiej, UNICEF-ie oraz w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W środku tabeli – W Wielkiej Brytanii opieka nad dziećmi opiera się głównie na rodzinach zastępczych. Gdy maluch zostaje sam, najpierw próbuje się znaleźć dla niego dom wśród członków najbliższej rodziny: babci czy wujostwa. Dopiero, gdy to się nie uda, dziecko trafia do placówki. W Anglii traktujemy rodziców zastępczych jak pracowników. Za opiekę otrzymują pieniądze dla siebie oraz na utrzymanie dzieci. W moim kraju rozwinęła się nawet instytucja rodziców awaryjnych. Chodzi o rodzinę, która otrzymuje pieniądze tylko i włącznie za gotowość do przyjęcia dziecka. Mówi się, że ci ludzie mają płacone za puste łóżko, na wypadek nagłej śmierci rodziców malucha mówił o brytyjskim systemie opieki nad dziećmi Kevin Browne. Naukowiec odniósł się także do słabych stron domów dziecka. Jego zdaniem maluchy, które dorastają w takich ośrodkach, mają znaczące opóźnienia. Dziecko powinno mieć co najmniej jednego opiekuna, z którym nawiązuje więź podczas rozwoju. Domy opieki dla porzuconych noworodków często przypominają szpitale z pielęgniarkami, które zaczynają pracę o godz. 8 a kończą o 16. – Personel boi się wychodzić z dzieckiem poza mury ośrodka. Maluch jest skazany na więzienie w postaci swojego łóżeczka. Nie wykształcają się dostatecznie dobrze ośrodki odpowiadające z komunikację i umiejętność życia w społeczeństwie - dodał prof. Browne. W wystąpieniu angielskiego naukowca znalazła się także pochwała dla naszego kraju. W Polsce, mimo trudności związanych z transformacją ustrojową, udało się uzyskać znaczący postęp. W klasyfikacji, w której wzięto pod uwagę także kraje zachodnie, Polska znajduje się w środku tabeli jeśli chodzi o ilość dzieci w placówkach opiekuńczych. Najgorsze wyniki osiągają Czechy i Belgia. RED Do rzecznika zgłasza się bardzo wielu konsumentów, którzy nabywają towary od przedstawicieli handlowych trudniących się tzw. sprzedażą bezpośrednią - w domu klienta lub na zorganizowanym przez firmę pokazie. Konsumenci często mówią, że nie byli przekonani do zakupu, ale nie umieli odmówić nabycia towaru. Bardzo wielu konsumentów popełnia błędy chcąc wycofać się z dokonanego zakupu. KONSUMENCIE PAMIĘTAJ: 1) Ty decydujesz o zawarciu umowy. Sprzedawca nie może narzucić obowiązku kupna towaru. Jeśli nie jesteś przekonany do zakupu nie wahaj się odmówić. 2) Jeśli towar jest drogi zastanów się czy cię na jego zakup stać. Jeśli sprzedawca proponuje sprzedaż na kredyt - będziesz musiał zawrzeć również umowę z bankiem. W praktyce wówczas zawrzesz dwie umowy - pierwszą ze sprzedawcą - umowę kupna-sprzedaży, a drugą kredytu z bankiem. Jeśli robisz zakup na kredyt pamiętaj, że sprzedawca powinien wydać ci czysty formularz umowy kredytowej. Bank może odmówić udzielenia kredytu i wówczas będziesz miał obowiązek zapłacić gotówką. Sprawdź jak ta kwestia została uregulowana w umowie. 3) Jeśli z zakupem związany jest kredyt, zwykle są też koszty kredytu. Zatem do ceny towaru trzeba doliczyć jeszcze koszty kredytu. Koszt towaru będzie w efekcie wyższy niż gdybyś nabył go za gotówkę. Koszty kredytu to nie tylko oprocentowanie, ale także opłata przygotowawcza, czy koszty zabezpieczenia kredytu itp. To, że kredyt jest 0% nie znaczy, że nie ma innych kosztów. 4) Przeczytaj uważnie umowę. Jeśli nie rozumiesz jej postanowień - NIE PODPISUJ! 5) Ważne są ustalenia pisemne, a nie te ustnie dokonane ze sprzedawcą. Uzgodnienia ustne zwykle są niemożliwe do udowodnienia. Jeśli umawiasz się ze sprzedawcą, zadbaj o wpisanie uzgodnień do umowy, aby w razie problemu móc je udowodnić. Możesz negocjować warunki umowy. 6) Możesz w terminie 10 dni od zawarcia umowy odstąpić od niej. Musisz to jednak zrobić w formie PISEMNEJ i mieć potwierdzenie nadania listu na poczcie lub potwierdzenie przyjęcia pisma przez sprzedawcę. Aby dotrzymać terminu 10-dniowego wystarczy nadać list polecony (najlepiej ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru) przed jego upływem. 7) Aby odstąpić od umowy NIE WYSTARCZY ZADZWONIĆ. USTNA REZYGNACJA NIE MA ZNACZENIA - MUSI BYĆ PISMO. Adrianna Peć Dofinansowanie od marszałka Zarząd Województwa Śląskiego rozstrzygnął konkurs ofert w dziedzinie kultury fizycznej i sportu dzieci i młodzieży. Dofinansowanie przeznaczono na organizację imprez sportowych rangi wojewódzkiej, ogólnopolskiej oraz międzynarodowej, a także na badania diagnostyczne dla młodzieży uzdolnionej sportowo. Najwięcej pieniędzy trafiło m.in. na Mistrzostwa Polski w Kombinacji Norweskiej (10 tys. zł), Sportowy Turniej Miast i Gmin 2009 (20 tys. zł), Drużynowe Mistrzostwa Polski Województw w Zapasach w Stylu Klasycznym (10 tys. zł), Międzynarodowy Turniej Młodzieżowej Piłki Ręcznej Miast z okazji Dni Województwa Śląskiego i 80-lecia piłki ręcznej na Śląsku (8 tys. zł). Całoroczny budżet konkursu wynosi ok. 900 tys. zł. W maju zostanie ogłoszony II etap naboru wniosków. Jedynym sosnowieckim rodzynkiem, który otrzymał w konkursie fundusze jest Zagłębiowskie Stowarzyszenie Turystyki Rowerowej Sosnowiec, które wsparto przy okazji organizacji Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Szosami Zagłębia“. Stowarzyszenie otrzymało 4 tys. złotych. RED reklama Azbest – cichy zabójca Od maja 2002 roku wprowadzany jest w Polsce program usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest. O możliwościach usunięcia azbestu z budynków mieszkalnych rozmawiamy z Aleksandrą Cal-Całko, specjalistą do finansowania programów termomodernizacyjnych z firmy Termoexpert Czym dokładnie jest azbest? Azbest to po prostu nazwa handlowa grupy minerałów, które chemicznie są uwodnionymi krzemianami różnych metali. Występują w Polsce w przemyśle w dwóch grupach. Największe zużycie w przemyśle ma azbest biały – chryzotyl, mniej popularny jest azbest niebieski krokidolit jest on natomiast bardziej niebezpieczny ze względu na małe rozmiary włókien, które bardzo łatwo przenikają do obrzeży płuc i wykazują dużą trwałość w organizmie. Skoro azbest jest tak bardzo niebezpieczny czemu jest tak powszechny w przemyśle? Azbest znany był człowiekowi od starożytności – zauważono już wtedy jego cenne cechy takie jak miękkość, giętkość i przede wszystkim odporność na ogień. Z tego powodu w średniowieczu alchemicy przypisywali mu magiczne właściwości - twierdzili, że stanowi on owłosienie ogniotrwałych salamander. Przez wieki na całym świecie azbest wykorzystywany był m.in. do produkcji knotów do świec, niepalnego papieru, sukna na płaszcze żołnierskie. Przełom nastąpił w latach 60 – tych XX wieku zaczęto wykorzystywać azbest do wyrobu niepalnej papy oraz opracowano mieszaninę azbestu i cementu, które wkroczyły do przemysłu materiałów budowlanych w postaci lekkich i wytrzymałych płyt, znanych jako eternit. A skąd taka popularność wyrobów azbestowych w Polsce? W Europie Zachodniej o wiele wcześniej uznano azbest za szkodliwy. Pierwsze badania dotyczące jego negatywnego wpływu na zdrowie człowieka stwierdzono we Francji już w 1910 roku. W Polsce zaprzestano produkcji dopiero w 1998 roku, na Zachodzie o wiele wcześniej. Po wprowadzeniu tam zakazów dla wielu zagranicznych producentów Polska była rynkiem zbytu. Płyty azbestowe były kilkakrotnie tańsze niż te bez azbestu. Właśnie cena była skuteczną przeciwwagą dla wiedzy o szkodliwości azbestu. Nasze obecne problemy z budynkami ocieplonymi azbestem to spadek po latach 60. i 70. Azbest stosowano wtedy nie tylko do produkcji płyt dachowych, lecz także okładzin na elewacje, rur, kanałów wentylacyjnych i spalinowych oraz innych elementów. Szacunkowo zawiera go około 15,5 mln ton wyrobów w Polsce i ok. 5,5 mln ton na Śląsku. Dlaczego właściwie azbest jest tak niebezpieczny dla zdrowia? Jeżeli mieszkamy w budynku, który ocieplony jest azbestem( nawet jeżeli został nim uszczelniony jedynie dach) i na powierzchni płyt istnieją pęknięcia, złamania lub inne uszkodzenia , wtedy pył azbestowy uwalnia się do atmosfery i wraz z wdychanym powietrzem dostaje się do płuc. Gromadzą się wtedy i zalegają w płucach włókna azbestowe. Włókna te są małych rozmiarów - niewidoczne gołym okiem, powodują one przy wieloletnim narażeniu na kontakt m.in. pylicę azbestową, łagodne zmiany opłucne, raka płuc (najpowszechniejszy nowotwór złośliwy jest wynikiem narażenia zawodowego na azbest) lub międzybłoniaki opłucnej i otrzewnej. Chciałabym jeszcze dodać że malowanie płyt nic nie da - jest to odłożenie problemu na później ponieważ po upływie 30 lat od wyprodukowania zniszczeniu ulega lepiszcze, jakiego użyto do ich wyrobu. W firmie Termoexpert usunięcie azbestu jest etapem termomodernizacji , następuje po nim szereg prac mających na celu zmniejszeniu zapotrzebowania na energię przez budynek. Chciałam zwrócić uwagę, że termomodernizacja jest wyjściem optymalnym dla mieszkańców bloków pokrytych azbestem – zyskują dzięki niej zarówno zdrowe otoczenie jak i oszczędności. Jak w takim razie można się pozbyć azbestu z budynku mieszkalnego? Nikt nie powinien samodzielnie usuwać azbestu ze swojego domu lub bloku. Zgodnie z prawem zarządcy oraz właściciele budynków mają obowiązek przeprowadzania „Oceny stanu i możliwości bezpiecznego użytkowania wyrobów zawierających azbest.” Jeżeli ocena ta wykaże I stopień pilności wtedy azbest należy bezzwłocznie usunąć i zutylizować - zajmują się tym licencjonowane firmy. Firma Termoexpert oczywiście również służy swoim klientom pomocą i radą w przypadku gdy azbest należy z bloku usnąć. Jak już mówiłam jest to dla nas jeden z etapów prac zmierzających do termomodernizacji budynku. Czym jest ta ocena pilności? Jest to dokument, który zobowiązany jest wypełniać zarządca. W zależności od stanu płyt azbestowych, sposobu jego zastosowania, rodzaju, struktury, uszkodzeń i usytuowania przyznaje się określoną ilość punktów. Jeżeli ilość punktów jest wyższa niż 65 azbest z budynku należy zdjąć niezwłocznie. Jeżeli ilość punktów wynosi 30 – 64 ocenę należy powtórzyć w ciągu roku. W przypadku gdy ilość punktów wynosi do 35 ocenę można powtórzyć w terminie do 5 lat. Przeprowadzenie oceny jest również etapem naszego programu termomodernizacji. A jak wygląda sytuacja z finansowaniem tej inwestycji? Czy jest możliwość uzyskania jakiegoś wsparcia? W Polsce w 2002 roku uchwalono PROGRAM USUWANIA AZBESTU I WYROBÓW ZAWIERAJĄCYCH AZBEST STOSOWANYCH NA TERYTORIUM POLSKI (zgodnie z nim azbest i jego pochodne mają być usunięte do 2032 roku,) w którym zapisano środki na dofinansowanie tego typu inwestycji. Jest natomiast problem z ich uzyskaniem z kilku powodów. Po pierwsze regularne przeprowadzanie wspomnianej wyżej oceny pilności to warunek konieczny do tego, aby nasza gmina mogła się ubiegać o fundusze na działania związane z usunięciem materiałów zawierających azbest. Jeśli więc w gminie nie ma na to pieniędzy, jesteśmy niejako współwinni temu przez niedotrzymanie obowiązku inwentaryzacji. Uczulam więc mieszkańców bloków ocieplonych azbestem aby wywierali wpływ na zarządców, żeby tę ocenę przeprowadzali regularnie. Po drugie finansowanie zdjęcia azbestu nie jest obowiązkiem gminy, więc nie dziwmy się, że nie każda ma na ten cel przeznaczone fundusze. Jest jeszcze druga droga – trudniejsza. Jeżeli w gminie nie ma środków na usunięcie azbestu, można je uzyskać: ze środków Sektorowego Programu Operacyjnego Restrukturyzacji i Modernizacji Sektora Żywnościowego oraz Rozwoju Wsi w ramach działań inwestycyjnych na modernizację budynków lub obiektów służących produkcji rolnej; ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego w ramach działań na rzecz modernizacji bazy turystycznej, aby podnieść atrakcyjność regionu oraz z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jak widać możliwości jest kilka, niestety jak wspominałam wcześniej czasem nie ma możliwości skorzystania z konkretnych form wsparcia. Dlatego firma Termoexpert dla każdego budynku przeprowadza dokładną analizę tego jakie istnieją możliwości dofinansowania zarówno termomodernizacji jak i usunięcia i utylizacji azbestu w zależności od tego w jakim rejonie jest on położony. Po więcej informacji serdecznie zapraszam na naszą stronę internetową www.termoexpert.com.pl. kwiecień 2009 nr 4 15 prosto z miasta Czas podsumowań i wyborów Pierwszą, i jedyną do tej pory istniejącą w Sosnowcu radą dzielnicy jest Rada Dzielnicy „Południe”. Swoim działaniem obejmuje Niwkę, Jęzor i Bór. Rada dzielnicy uzupełnia niejako działalność Urzędu Miejskiego, przyjmuje sygnały od mieszkańców i stara się rozwiązywać lokalne problemy. Wkrótce do Rady Dzielnicy „Południe” odbędą się drugie w jej historii wybory. Samorządność Rada Dzielnicy to kilkunastoosobowy zespół społecznie zaangażowanych mieszkańców. Specyfika pracy radnych polega na kontakcie z lokalnymi mieszkańcami, którzy nie zawsze są w stanie dotrzeć do Urzędu Miejskiego. - Ideą, jaka przyświecała stworzeniu Rady Dzielnicy "Południe", była nie tylko nowa ustawa o samorządach, która dała podstawy prawne dla powstania tego organizmu - wyjaśnia Zdzisław Kempny, sosnowiecki radny, inicjator powołania rady dzielnicy. - Genezą stworzenia rady była przede wszystkim konieczność podtrzymania zanikającej reprezentacji mieszkańców w samorządzie. Pamiętajmy, że przed 1989 rokiem o interesy sosnowiczan dbało 121 radnych. Potem liczba ta spadła do 50, teraz mamy już 28 radnych. W jaki sposób to wąskie grono może skutecznie poznawać i rozwiązywać problemy wszystkich mieszkańców? Dlatego potrzebne są jednostki pomocnicze, by współpracować z urzędem miasta. Im więcej reprezentantów lokalnej społeczności, tym lepiej dla idei samorządności, tym bardziej w czasach, gdy tak wiele mówi się o idei społeczeństwa obywatelskiego, którego głównym filarem jest boiska. Błahe, czy nie? W rejonie ul. Szybowej niedawno rósł dziki zagajnik, który dzięki staraniom Rady Dzielny zmienia się w teren rekreacyjny. przecież samorząd. Niestety samorządność idzie w złym kierunku, dlatego tworzenie rad dzielnic jest potrzebne. Radni znający lokalne bolączki przyjmują skargi i wnioski bezpośrednio od mieszkańców i w ich imieniu występują do odpowiednich władz w celu ich rozwiązania. Zwykle adresatem tych wniosków jest odpowiedni wydział Urzędu Miejskiego, ale korespondencja prowadzana jest też z instytucjami na szczeblu wojewódzkim. S1 - Jedną z najważniejszych spraw, z jaką wciąż się zmagamy, jest kwestia zamontowania ekranów dźwiękochłonnych przy drodze S-1 - mówi Kazimierz Łukasik, przewodniczący Rady Dzielnicy "Południe". - Trasa częściowo przebiega przez posesje mieszkańców, m.in. w rejonie ul. Promiennej i w dzielnicach Bór oraz Jęzor. Wnioskowaliśmy o ekrany do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach. GDDKiA dokonała pomiarów natężenia hałasu i przyznała nam rację, bo okazało się, że normy są przekroczone. Jednocześnie odpowiedziano nam, że choć ekrany powinny się pojawić, to nie ma funduszy na ich zamontowanie. Zwróciliśmy się więc do władz wojewódzkich, które po wymianie korespondencji przyznały nam słuszność i zobowiązały dyrekcję autostrad do montażu osłon. GDDKiA odwołała się jednak do ministerstwa, dalej tłumacząc się brakiem funduszy. W ten sposób sprawa utknęła w miejscu i ten stan rzeczy trwa od ponad roku. Pomimo tych trudności sprawa nie jest zamknięta i mamy nadzieję na jej pozytywne dla mieszkańców zakończenie, a posiadane przez nas ekspertyzy to dowód na piśmie, że racja jest po naszej stronie. Jak przyznają członkowie rady, są też inne sukcesy na koncie. Udało się zagospodarować dziki zalesiony teren w rejonie ul. Szybowej. Zapadła decyzja o stworzeniu w tym miejscu parku leśnego. Miasto wycięło część drzew, postawiono plac zabaw. W tym roku mają powstać alejki, pojawią się ławki dla spacerowiczów. W planach dotyczących tego miejsca jest też budowa części sportowej, m.in. Jak przyznają radni z Dzielnicy „Południe”, większość spraw, z którymi przychodzą mieszkańcy, to problemy z pozoru błahe, ale dla mieszkańców nawet jednej ulicy bardzo ważne. - Czasami chodzi o przycięcie drzew, czasami o remont chodnika - dodaje Kazimierz Łukasik. Trudno, żeby 28-osobowa rada miasta mogła zajmować się wszystkimi problemami tego typu, radnym często brakuje czasu. Tutaj my wkraczamy do akcji. O istniejącej sytuacji informujemy odpowiednie służby miejskie. Interwencje często dotyczą bezpieczeństwa, stąd współpraca radnych z pobliskim komisariatem oraz komendą miejską. Zdarza się, że ludzie skarżą się na hałasy i pijackie awantury w rejonie barów czy zakłócanie ciszy nocnej. Rada dzielnicy była też inicjatorem objęcia policyjnym programem „Bezpieczne Osiedle“ dzielnicy Niwka. Siedziba Rady „Południe“ mieści się w budynku przy ul. Wojska Polskiego 25-27. Tam też mieści się zamiejscowy punkt terenowy Urzędu Miejskiego. W każdy czwartek w punkcie dyżuruje radny, który spotyka się z mieszkańcami. Dyżuruje od godz. 16 do 18. W tym samym miejscu w godz. 16-17 na mieszkańców czeka strażnik miejski, a od 17 do 18 policjant. W maju na terenie trzech wchodzących w skład Dzielnicy „Południe” okręgów odbędą się wybory, po których poznamy nowy skład rady. Głosowanie odbędzie 12 maja w dzielnicy Jęzor, 14 maja w Borze i 19 maja w Niwce. Tekst i foto: Tomasz Bienek Powstaje nowa jednostka pomocnicza Urzędu Miasta możliwość wypowiedzenia się na nurtujące ich problemy. Zdaniem inicjatorów Rada Dzielnicy powinna działać społecznie, a radni powinni stale kontaktować się z lokalnymi mieszkańcami, przekazywać ich własne sugestie radnym miasta wybranym z okręgu, w którym mieści się jednostka pomocnicza, a przede wszystkim sama powinna mieć kompetencje konsultacyjne, co do działań służb miejskich na terenie dzielnicy. - Chodzi o tak zdawałoby się prozaiczne sprawy jak dziury w drogach, przystanki autobusowe, działalność szkół i pomoc najbiedniejszym uczniom – dodaje Michał Wolny. – Tak naprawdę to sprawy najważniejsze dla mieszkańców dzielnicy. Inicjatorzy chcieliby – by tak jak w wypadku Dzielnicy „Południe“ – w siedzibie jednostki pomocniczej była „mała delegatura Urzędu Miejskiego” w której pracowałby jeden oddelegowany urzędnik, do którego możnaby było przynosić podstawowe pisma urzędowe bez potrzeby opuszczania własnej części miasta. Pomysł finansowany będzie z budżetu miasta. Inicjatorzy chcieliby, aby z tych środków sfinansowano: wynajem i opłaty za siedzibę wraz z wyposażeniem, pracę oddelegowanego urzędnika. - Powstawanie tego typu organizmów w Sosnowcu jest naturalnym zjawiskiem po powołaniu Rady Dzielnicy „Południe” – mówi Grzegorz Dąbrowski, Rozmowa z Kazimierzem Łukasikiem, przewodniczącym Rady Dzielnicy „Południe“ - Jak układa się Wam współpraca z samorządem, z Radą Miejską? - Gdy powstawała Rada Dzielnicy „Południe“, nie wszyscy radni byli nam przychylni, pojawiały się obawy o secesję dzielnic. Myślę, że minione lata pokazały iż były to obawy niesłuszne. Potwierdzają to też doświadczenia z innych miast ościennych, gdzie istnieją rady podobne do naszej. Przyjmujemy uchwały, które jako wnioski trafiają do Rady Miasta. Odbywamy spotkania z prezydentem i jego zastępcami. W ten sposób uzupełniamy działalność samorządu, należy jednak dodać, że podejmowane przez nas uchwały nie mają mocy sprawczej, to raczej sygnały dla włodarzy miasta. Nie mogę narzekać na współpracę, regularnie organizujemy wizje lokalne z naczelnikami wydziałów, gdy trzeba także z policją czy strażą miejską. Z reguły udaje nam się pomóc mieszkańcom, rozwiązać ich problemy, choć czasami zabiera to trochę czasu. Musimy jednak pamiętać, że w działalności społecznej trudno liczyć, że wszystko się załatwi od ręki. - Działalność w radzie - to trudna praca? - To raczej misja społeczna, bo wszyscy działamy na zasadzie wolontariatu. Nie jest to łatwe zajęcie, niektórzy z wybranych przed czterema laty radnych przyznali się, że nie są w stanie podołać nadmiarowi obowiązków i zrezygnowali. Dla mnie ta działalność jest nie tylko odpowiedzialna, ale też satysfakcjonująca. Zwłaszcza jeśli na własne oczy widzi się efekty podjętych działań. - Jakie plany ma rada na najbliższą przyszłość? - Nie należy oczekiwać wielkich zmian, jesteśmy po to, by pomagać mieszkańcom i tak zostanie. W najbliższym czasie myślę, że uda się zbudować chodnik przy drodze w dzielnicy Bór, w miejscu gdzie bardzo go brakuje. W dalszych planach chcemy rozbudować zaplecze rekreacyjne parku leśnego przy ul. Szybowej. - Ktoś podziękował Panu za to co pan robi? - Tak, to bardzo satysfakcjonujące. Często zdarza się, że spotykając kogoś np. na ulicy, po załatwieniu pozytywnie sprawie, słyszę "dziękuję". Nie oczekujemy jednak na pochwały. - Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Tomasz Bienek Porozumienie ponad podziałem Rada na Środuli? Być może wkrótce w Sosnowy pojawi się druga Rada Dzielnicy. Inicjatywa taka powstała na Środuli. Pomysł stworzenia jednostki pomocniczej miasta Sosnowca na obszarze dzielnicy Środula był studentów UŚ. Są nimi Paweł Wojtusiak i Michał Wolny. - Naładowani wiedzą wymieszaną ze szczyptą doświadczenia i kreatywności postanowiliśmy wpajane nam idee społeczeństwa obywatelskiego zacząć wcielać w życie – mówi Paweł Wojtusiak, student politologii, lat 23. - Postanowiliśmy zacząć od swojego najbliższego otoczenia, Środuli; miejsca gdzie jest wiele do zrobienia i mieszka sporo ludzi, których trzeba pobudzić do działania oraz dać szerszą, instytucjonalną Pomagamy ludziom rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego. – O ile na Środuli mieszkańcom uda się wyłonić swoich reprezentantów, to istnieje poważna szansa na pomocniczą jednostkę Rady Miejskiej. Jednostka obejmie według projektu inicjatorów cały obszar Środuli, wraz z Małą Środulą oraz Konstantynów. Na proponowanym obszarze mieszka 15.918 Osób. Organizatorzy muszą zgodnie z aktualnym statutem miasta Sosnowca uzyskać zgodę 10 procent mieszkańców zamieszkałych na tym obszarze, czyli w przeliczeniu jest to 1592 podpisy pod projektem inicjującym utworzenie jednostki pomocniczej. Jednostka pomocnicza będzie obejmować 68 ulic. TB Znamy już nieoficjalnie nazwę śląsko-zagłębiowskiej aglomeracji. Zgodnie z przewidywaniami, zarząd Gór nośląskiego Związku Metropolitarnego zaakceptował nazwę Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia Silesia. Nie jest ona jeszcze oficjalnie zatwierdzona przez GZM, ale najprawdopodobniej taka będzie już ostateczna wersja. Jednym z entuzjastów takiej właśnie nazwy dla metropolii był prezydent Sosnowca, Kazimierz Górski. - Słowo Silesia jest krótkie, wpadające w ucho i jest znane w Polsce i poza granicami kraju, sprawdza się więc świetnie jako hasło marketingowe, promujące region - wyjaśniał Kazimierz Górski podczas konferencji poświeconej Zagłębiu w Wyższej Szkole Humanitas. – Jednocześnie jednak, samo słowo Silesia jest zbyt ogólne, dlatego zawsze uważałem, że poza nim nazwa powinna zawierać przymiotnik „śląsko-zagłębiowski“. To w pełni oddaje charakterystykę regionu, w skład którego wchodzą miasta po obu stronach Brynicy. Dyskusja nad nazwą regionalnej metropolii trwała od kilkunastu miesięcy i była momentami dość burzliwa. GZM nie zdecydował jeszcze, jakie będzie jej logo. TB 16 kwiecień 2009 nr 4 kultura Ostre granie w Sosnowcu Artur Rojek pokazał, że warto było tak długo czekać na występy Myslovitz 7 marca w Art Cafe Muza zagrał - po ponad rocznej nieobecności na scenie - zespół Myslovitz ( w składzie: Artur Rojek śpiew, gitara, Wojciech (Wojtek) Powaga – gitara, Przemysław (Przemek) Myszor - gitara, instrumenty klawiszowe, Jacek Kuderski - gitara basowa, Wojciech (Wojtek, "Lala") Kuder- ski – perkusja). Kilkuset fanów twórców gatunku zwanego "mysłowicką alternatywą" pojawiło się , by usłyszeć „Peggy Brown”, „Za zamkniętymi oczami”, czy „Mieć czy być” z najnowszej płyty zespołu „Happiness is easy”. Myslovitz powstał w 1994 roku w Mysłowicach. Na po- czątku znany jako grupa The Freshmen. Na polskiej scenie rockowej istnieje od 11 lat. Muzycy są laureatami licznych nagród, w tym m.in.: statuetki Fryderyka, Paszportu Polityki w kategorii "Rock, Pop, Estrada", Mikrofonu Magazynu "Popcorn" w kategorii "Osobowość Roku" oraz nominacji do na- grody MTV European Music Awards 2000. Koncert w Sosnowcu był częścią pierwszej trasy zespołu po rocznej przerwie muzyków, obejmującej występy na scenach Katowic, Gdańska oraz… Londynu. Tekst i foto: Gabriela Kolano Z „Kurierem” po mieście 13. 03. - odbyły się uroczystości upamiętniające 65. rocznicę śmierci 4 partyzantów Zagłębiowskiej Brygady GL-PPS. W obchodach wzięli udział kombatanci, przedstawiciele władz miasta z zastępcą prezydenta Ryszardem Łukawskim, uczniowie ZSO nr 8 oraz mieszkańcy miasta. Wiązanki kwiatów złożono przy tablicy upamiętniającej poległych partyzantów znajdującej się przy ul. Przechodniej oraz przy pomniku Pamięci Męczeństwa Kobiet Polskich walczących w szeregach AK 1939-1945-1956. 13. 03. - w Miejskim Klubie im. Jana Kiepury odbył się Koncert Jubileuszowy z okazji 10-lecia działalności Prywatnego Przedszkola im. Kubusia Puchatka. Wystąpiły obecne „Puchatki”, absolwenci przedszkola oraz zaproszeni goście: zespół wokalny „ Kiepurki”,zespół taneczny „ Iguana Dance” oraz zespół „Kompilacja”. Imprezę prowadził Jacek Łapot z Kabaretu „Długi”. 13. 03. - w XV Ogólnopolskim Konkursie Literackim i Plastycznym ,,Zielono mi" uczennice Zespołu Szkół Projektowania i Stylizacji Ubioru w Sosnowcu sięgnęły po najwyższe laury w dziedzinie literatury. Spośród 295 utworów poetyckich i prozatorskich nadesłanych z całego kraju, wśród uczniów szkół ponadgimnazjalnych w kategorii poezji Jury przyznało I miejsce Annie Porębie - uczennicy kl. II technikum, natomiast II miejsce w kategorii prozy otrzymała Elżbieta Banasiak uczennica kl. I technikum. 16 i 17.03. – dla szkół podstawowych, gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych i specjalnych. odbył się XV Festiwal Małych Form Teatralnych zorganizowany przez Gimnazjum Nr 10 oraz przez Wydział Kultury i Sztuki i Teatr Zagłębia. Do XV FMFT zakwalifikowały się 3 szkoły podstawowe, 4 gimnazja, 5 liceów ogólnokształcących oraz 1 szkoła specjalna. Laureaci eliminacji międzyszkolnych zaprezentują swe przedstawienia na scenie Teatru Zagłębia podczas finałowej jubileuszowej gali 6 kwietnia. 17. 03. - uczniowie VIII LO im. C. K. Norwida w Zespole Szkół Technicznych i Licealnych jako jedyni w Zagłębiu zostali objęci Programem Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów 2009 OECD PISA. Jest to projekt badawczy realizowany przez Organizację Wspólnoty Gospodarczej i Rozwoju. Programem objęci są uczniowie z ponad 60 krajów europejskich i pozaeuropejskich. W Polsce Program jest koordynowany przez MEN, a realizowany przez Polską Akademię Nauk. 17 i 18. 03. – sosnowiecki duet fortepianowy z Zespołu Szkół Muzycznych w składzie: Dominika Godzisz (kl. IV ) i Karol Szymończyk (kl. III ) zdobył II nagrodę na V Ogólnopolskim Konkursie Utworów Fortepianowych na 4 ręce. Uczniów przygotowały Bożena Pękala i Ewa Wilczek. Konkurs odbył się w Akademii Muzycznej w Katowicach. 19. 03. – przez dwa tygodnie Zespół Szkół Technicznych i Licealnych gościł grupę tureckich nauczycieli i uczniów ze szkoły w Izmirze. Wizyta związana była z realizacją projektu „Filmy ilustrują naszą kulturę”. Filmy odzwierciedlające zderzenie dawnej i współczesnej kultury Śląska na bazie twórczości Kazimierza Kutza młodzież realizowała w Pałacu Młodzieży i w Centrum Sztuki Filmowej w Katowicach. Projekt realizowany jest w ramach programu Comenius. Efektem końcowym międzynarodowych spotkań młodzieży polskiej i tureckiej była realizacja filmów, które zaprezentowano 29 marca w Klubie J. Kiepury. Opiekunkami młodzieży oraz autorkami i realizatorkami programu były: Ewa Sokołowska, Elżbieta Omelan i Agnieszka Godlewska. W realizacji projektu uczestniczyły Anna Nowak i Magdalena Kubas. 20. 03. – w Miejskim Klubie im. Jana Kiepury odbyła się Wystawa Rysunku i Pasteli Aleksandra Kowala. 22. 03. - w Miejskim Klubie im. Jana Kiepury odbył II etap zmagań w dwóch szachowych: EUROSZACHACH i SZACHACH POSELSKICH wśród uczniów i studentów. Nagrodą główną w EUROSZACHACH dla najlepszego szachisty był 5-dniowy wyjazd do Brukseli do Eu- roparlamentu. Patronat honorowy nad turniejami objęli: poseł do Parlamentu Europejskiego - prof. Jerzy Buzek, poseł na Sejm RP - Jarosław Pięta, przewodniczący Rady Miejskiej w Sosnowcu - Daniel Miklasiński oraz prezydent miasta Sosnowca - Kazimierz Górski. 23. 03. - od 9 lat Szkoła Podstawowa Nr 46 jest organizatorem i gospodarzem Miejskiego Konkursu „MATEMATYCZNY SLALOM”. Do finału zakwalifikowało się 5 drużyn ze szkół nr: 16, 29, 35, 40, 46. Konkurencje sportowe przeplatały się z rozgrywkami matematycznymi. W zadaniach uczniowie mieli do wykonania: działania na liczbach naturalnych, zabawy z bryłami przestrzennymi, rozwiązywali zagadki logiczne itp. Zwycięzcą konkursu została SP nr 46, która wyprzedziła SP nr 35 oraz SP nr 16. 25. 03. - w Centrum Kształcenia Ustawicznego przy ul. Kisielewskiego odbyły się Targi Pracy. Organizatorami byli: CKU oraz ZSO nr 14 w przy współudziale Młodzieżowego Biura Pracy OHP, PUP i OIP w Katowicach. Honorowy patronat nad targami objął prezydent Kazimierz Górski. 27. 03. - w Zespole Szkól Technicznych w Sosnowcu odbyło się IV Naukowe Sympozjum Logistyczno-Ekologiczne „Recykling i segregacja odpadów komunalnych", zorganizowane we współpracy z Katedrą Logistyki Wyższej Szkoły Planowania Strategicznego w Dąbrowie Górniczej. W czasie spotkania rozstrzygnięto konkurs dla szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych na projekt zorganizowania kampanii reklamowej mającej na celu uświadomienia mieszkańcom Sosnowca potrzeby wdrażania systemu segregacji i recyklingu odpadów komunalnych. 27. 03. – Uczniowie sosnowieckiego Zespołu Szkół Specjalnych nr 4 mieli nie lada gratkę. Odwiedził ich brzuchomówca Piotr Borta z warszawskiej Fundacji Herosi. Dla większości uczniów była to jedna z niewielu okazji zobaczenia występu artystycznego. U Gratka dla wielbicieli minerałów Przez 2 dni (28-29 marca) w sosnowieckim Wydziale Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego odbywała się Międzynarodowa Wystawa i Giełda Minerałów, Skał i Skamieniałości. Wystawa, zorganizowana już po raz 43. od lat cyklicznie odbywa się w stolicy Zagłębia każdej wiosny i jesieni. W ciągu 2 dni wystawy można było podziwiać minerały, skały, meteoryty, skamieniałości pochodzące z różnych zakątków świata: Chin, Indii, Meksyku, Indonezji, czy Brazylii. W tym roku wystawę zdominowały wyroby jubilerskie. Kupić można było zarówno gotowe wyroby w postaci np. broszek, kolczyków, czy pierścionków, jak i półfabrykaty do ich samodzielnego wykonania. Niewątpliwą atrakcją dla zwiedzających była możliwość zaprojektowania własnej biżuterii oraz możliwość obserwacji twórców biżuterii podczas pracy. Wystawie towarzyszyła XLIII Sesja Gemmologiczno-Paleontologicznej, która obejmowała m.in. wykłady: „Chińskie perły słodkowodne“ dra Włodzimierza Łapota oraz „Minerały konkrecji syderytowych z KWK Szczygłowice“ dra Eligiusza Szełęga z Uniwersytetu Śląskiego. Tekst i foto: Gabriela Kolano 105. urodziny Pani Heleny Jubilatka w towarzystwie rodziny oraz gości Helena Kałkusińska, z domu Lipińska, urodziła się 2 kwietnia 1904 roku w Orzechówce koło Radomia. Jest córką Ignacego i Antoniny z rodu Tutaj. Koło Radomia spędziła dzieciństwo i młodość pracując razem z rodzeństwem na gospodarstwie rodziców. Miała sześć sióstr i jednego brata. W latach 30. Pani Helena mieszkała w Gdyni, gdzie Jej mąż Stanisław pracował przy rozbudowie portu. Pod koniec sierpnia 1939 roku uciekają z mężem z Gdyni przed wojną, która boleśnie doświadczyła rodzinę Pani Heleny. Najmłodsza siostra tragicznie zginęła w pierwszych dniach wolności, 18-letni siostrzeniec męża nie wrócił z akcji partyzanckiej, dwie kuzynki, chociaż przeżyły Auschwitz, nie wróciły w pełni do zdrowia. Po wojnie rodzina osiedla się w Często- chowie, a 1957 roku na stałe przeprowadza się do Sosnowca. Tutaj w wieku 92 lat umiera mąż Pani Heleny. Jako rówieśnik naszego miasta, w 90-lecie nadania Sosnowcowi praw miejskich, otrzymał dyplom. Pani Helena w dobrym zdrowiu i kondycji psychicznej doczekała tak sędziwego wieku. Być może przyczyną tego jest pogodna i niekonfliktowa natura. Do ludzi odnosi się z życzliwością i szacunkiem. Mieszka z córką. Szanowną Jubilatkę w dniu Jej urodzin odwiedził zastępca prezydenta Sosnowca Ryszard Łukawski, który dołączył do jubileuszowej nagrody również życzenia od Wojewody Śląskiego. Dużo zdrowia i dalszej pogody ducha życzy również redakcja „Kuriera Miejskiego”. U kwiecień 2009 nr 4 17 rozrywka horoskop Krzyżówka nr 4 BARAN (21.03.-20.04.) – W najbliższych dniach przybędzie obowiązków. Już od najbliższego tygodnia wpadniesz w wir spotkań i narad. To dobrze, bo masz szansę stać się osobą niezastąpioną. Niestety na poprawę stanu konta na razie nie licz, staraj się więc rozsądnie wydawać to, co masz. BYK (21.04.-20.05.) – Postaraj się rozsądnie planować finansowe inwestycje i nie licz na szybki i łatwy zarobek. Możesz za to spróbować szczęścia w grach liczbowych. Na wielką wygraną nie masz wprawdzie co liczyć, ale coś powinno się udać. Na świąteczne zakupy na pewno wystarczy. BLIŹNIĘTA (21.05.-21.06.) – W najbliższych tygodniach staniesz przed nową, życiową szansą. Może będzie to propozycja objęcia nowego stanowiska? Nie bój się zmian, bo sukces masz w zasięgu ręki. W sprawach osobistych polegaj raczej na własnej intuicji niż na radach przyjaciół. RAK (22.06.-22.07.) – Nadchodzące dni mogą przynieść wiele zasadniczych zmian w pracy. Jednak nie angażuj się po czyjejkolwiek stronie. W ten sposób będziesz mieć szansę umocnić swoją pozycję. W trudnych sytuacjach licz na pomoc rodziny. Na pewno nie odmówią. LEW (23.07.- 23.08.) – W połowie miesiąca otrzymasz kilka interesujących propozycji, nad którymi warto się zastanowić. Nie angażuj się jednak w żadne niepewne i ryzykowne przedsięwzięcia. W pracy skup się na ważnych sprawach, a plotki pozostaw innym. W domu cisza i spokój. PANNA (24.08.-23.09.) – To będzie bardzo dobry okres. Nie zabraknie Ci energii i szczęścia w osiągnięciu zawodowych sukcesów. W trudnych chwilach możesz liczyć na pomoc bliskiej osoby. Nie powinieneś również odczuwać problemów finansowych. W końcu zła karta się odwróci. WAGA (24.09.-23.10.) – W pracy czeka Cię spokojny, ale za to bardzo pracowity czas. Jak to na początku roku. W domu napięta atmosfera. Same niedomówienia i wątpliwości. Przyznaj, trochę w tym Twojej winy. Dlatego właśnie musisz znaleźć czas i przeprowadzić stanowczą rozmowę. SKORPION (24.10.-22.11.) – To już ostatnie chwile na szukaniu nowej pracy. Na zasłużony odpoczynek dopiero przyjdzie czas. Weekendy postaraj się spędzać jak najbardziej czynnie. Najlepiej z partnerem. Będzie też okazja do zaległych rozmów, których Wam ostatnio brakuje. STRZELEC (23.11.-21.12.) – W pracy czekają Cię dobre dni. Pojawi się okazja, aby zacząć nowy etap kariery lub przynajmniej ustabilizować swoją pozycję zawodową. Uważaj jednak, aby po drodze niechcący nie skrzywdzić kogoś bliskiego. Postaraj się też uporządkować swoje sprawy osobiste. KOZIOROŻEC (22.12.-20.01.) – Merkury czuwa nad Tobą i obdarzy Cię możliwościami zarabiania dodatkowych pieniędzy. To dobrze, bo czekają Cię duże, nieoczekiwane wydatki. Nie zaniedbuj jednocześnie spraw rodzinnych. Jeśli w porę nie zapobiegniesz domowym niesnaskom, to może dojść do poważnej awantury. WODNIK (21.01.-20.02.) – To nie będzie łatwy miesiąc. Ale później satysfakcja gwarantowana. Wtedy już tylko relaks. Niekoniecznie przed telewizorem. Postaraj się w ogóle nie myśleć o pracy. Na to przyjdzie czas. Niezależnie od aury, nie unikaj spacerów i rowerowych wycieczek. RYBY (21.02.-20.03.) – W sprawach zawodowych skoncentruj się na najważniejszych sprawach i nie próbuj łapać wiele srok za ogon. Wiosna nie sprzyja takim posunięciom. W finansach miłe niespodzianki i zdecydowana poprawa zawartości portfela. Niestety czeka Cię również trochę wydatków. VENA Litery z pól dodatkowo ponumerowanych w prawym dolnym rogu dadzą rozwiązanie, które prosimy przesłać wraz z wyciętym numerem krzyżówki, pod adresem redakcji do 24 kwietnia Wśród autorów poprawnych rozwiązań rozlosowane zostaną nagrody, które prosimy odbierać osobiście w Redakcji. Poziomo: 1 – kołdra turysty, 5 – zamysł, 8 – zupa, drugie danie i kompot, 9 – jeden z bohaterów wojny trojańskiej, 10 – już nie musi chodzić do pracy, 11 – … Allan Poe, 12 – karczma przy drodze, 14 – stok, 16 – kobiece imię lub powieść Orzeszkowej, 17 – wilczyca, 19 – gra z toczącą się kulą, 21 – pięściarstwo, 22 – szajka, 25 – ksiądz, 28 – wymówka, 29 – strach, 30 – mały z wielkiej chmury, 32 – uzależnie- nie np. od pokera, 34 – koc dla konia, 35 – pośrednik w transakcji kupna - sprzedaży, 36 – potomstwo, 37 – ostry stan niedotlenienia serca, 38 – powinowata, 39 – podział ról w sztuce. Pio no w o: 1 – ma na celu np. znalezienie mordercy, 2 – zadaszenie na przystanku, 3 – choroba płuc, 4 – najpopularniejszy amerykański wodospad, 5 – bufor, 6 – główny pokarm niemowląt, 7 – rasa małych psów, 13 – menu, 15 – bohema, 18 – państwo z Syberią, 20 – gra z jajowatą piłką, 23 – dom studenta, 24 – w niej araby, 26 – chrapy, 27 – mieszanina wody i spoiwa z drobnym kruszywem, 28 – element dużego ściennego zegara, 31 – Wiślany lub Szczeciński, 33 – stowarzyszenie autorów. Nagrody ufundowała księgarnia "Świat Książki", mieszcząca się w Sosnowcu, przy ul. Modrzejowskiej 20. Księgarnia zaprasza Czytelników od poniedziałku do piątku, w godz. od 9 do 19, w soboty od 10 do 14. Rozwiązanie krzyżówki numer 3/2009: Anonim – „Księga bez tytułu”. Nagrody otrzymują: Bożena Kędzior, Anna Pająk i Zofia Sztabnik. UWAGA! Jedna osoba może przysłać 1 rozwiązanie Michael Gruber Karin Fossum Księga powietrza i cieni Za podszeptem diabła Świat Książki, 2009 Przeł. Zbigniew Batko Premiera 13 marca; Cena: oprawa miękka 34,90, oprawa twarda 39,90 Wyd. ZNAK tłum.: Anna Topczewska data premiery: 26 marca 2009 Gdy za thriller, którego osią jest poszukiwanie nie znanego a bezcennego rękopisu – w tym wypadku Szekspira – bierze się taki mistrz jak Michael Gruber, możemy być pewni, że nawet ileś razy podejmowany temat zyska oryginalną formę i nową jakość. I tak właśnie jest, bo dostajemy do ręki jednocześnie jak gdyby... trzy różne książki, przeplecione i oczywiście Dwóch znudzonychi nastolatków krąży po mieście, szukając rozrywki i pieniędzy na kilka piw w barze. Niewinny wieczór uruchamia łańcuch tragicznych zdarzeń. Pełni młodzieńczej adrenaliny chłopcy planują napad. W wypadku, który inicjują prawdopodobnie zginęło dziecko. Ale to dopiero początek… Andreas włamuje się do domu Irmy Funder i wtedy Zipp widzi go po raz ostatni. Inspektor Sejer misternie ze sobą powiązane. Autor „Zwrotnika raka”, brawurowo żonglując najrozmaitszymi chwytami i kilkoma konwencjami, proponuje doskonałą, inteligentną, jedyną w swoim rodzaju zabawę.Tajemnicze zabójstwo szekspirologa, strzelaniny na ulicach Queens i nietypowy romans składają się na fascynującą lekturę. – „Publishers Weekly” Michael Bond, il.: R.W. Alley, tłum.: Michał Rusinek Paddington – Historia pewnego niedźwiadka Wyd. ZNAK data premiery: 26 marca 2009 Nowa seria książek o misiu Paddingtonie z pięknymi kolorowymi ilustracjami dla najmłodszych czytelników, którzy chcą poznać słynnego niedźwiadka. Na stacji kolejowej Paddington w Londynie pojawia się mały zagubiony miś. Na szyi ma karteczkę: „Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem. Dzięku- ję”.Czy miś znajdzie swój dom? Czy państwo Brown zechcą go przyjąć na zawsze? Czy mały umorusany marmoladą niedźwiadek stanie się ulubieńcem Jonatana i Judyty? Jeszcze w tym roku kolejne opowieści obrazkowe o misiu: Paddington w ogrodzie oraz Paddington i świąteczna niespodzianka. z pomocnikiem Skarrem wiele razy przejdą obok domu, gdzie unieruchomiona ofiara będzie czekała na pomoc… Śledczy znajdą się w matni zeznań, na każdym kroku trafiając na mur ludzkiej obojętności, niechęci i zakłamania. Ta książka to gra konwencją. Autorkę interesują nie tyle motywy zbrodni, co ludzkie piekło, które nosi w sobie każdy z nas. Trzecia już z serii książka Fossum to powieść o tym, jak rodzi się szaleństwo. Konkurs Wydawnictwa Świat Książki KM 4: Z kim umawia się „Prymas Tysiąclecia”? Pierwsze 4 osoby, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja 22, pokój nr 9) z aktualnym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 4 i prawidłowo odpowiedzą na zadane pytanie otrzymają nagrodę książkową. Ewa Czaczkowska Kardynał Wyszyński Świat Książki, 2009 Premiera 20 marca, Cena: 44,90 zł Konkurs Wydawnictwa ZNAK KM 4: Z jakiego kraju pochodzi autorka „Za podszeptem diabła”? Nie da się oddzielić życia kardynała Wyszyńskiego od najnowszych dziejów naszego Kościoła ani od historii Polski ostatnich kilkudziesięciu lat. Wyczerpująca biografia Kardynała wymagała więc niemniej wnikliwie przedstawionego tła, zwłaszcza że czasy, w jakich działał, były wyjątkowo dramatyczne i zagmatwane. Autorka dokonała rzeczy imponującej: nie tylko zebrała gigantyczny materiał, ale i przedstawiła go tak, że od tej książki nie można się oderwać. Powstał pełen zdumiewających szczegółów, wielowymiarowy portret niezwykłego człowieka, który nigdy nie ugiął się pod żadną presją, kierując mądrze polskim Kościołem w najtrudniejszym czasie. Książka – tyleż historia niezwykłego życia, co barwna panorama naszych dziejów: „duchowych”, społecznych i politycznych, pełna ważnych, pięknych i odrażających postaci - pełna jest dramatycznych, poruszających scen, na zawsze zostających w pamięci. Jedną z ostatnich jest ta z 24 maja 1981 roku, kiedy to do umierającego prymasa zadzwonił Jan Paweł II, odbywający rekonwalescencję po zamachu na swe życie. I nie mogli porozmawiać, bo kabel telefoniczny był za krótki i nie sięgał łóżka kardynała. Pożegnali się następnego dnia... Pierwsze 6 osób, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja, 22 pokój nr 9) z aktualnym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 4 i prawidłowo odpowiedzą na zadane pytanie otrzymają nagrodę książkową. 41-200 Sosnowiec, ul. 3-go Maja 22. Redaktor Naczelny: Jarosław Adamski; sekretarz redakcji: Urszula Piszczek; tel. (032) 266 76 26, tel./fax: (032) 266 42 59; Wydawca: Sosnowiecka Korporacja Wydawnicza „SCW“ e-mail: [email protected] Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam 18 kwiecień 2009 nr 4 sport Lubię trudne wyzwania Rozmowa z Leszkiem Chłostą, trenerem szermierzy w TMS „Zagłębie“ Sosnowiec, nowym szkoleniowcem reprezentacji polskich szablistów ministerstwo obcięło środki przeznaczone dla naszej drużyny. W takich warunkach nie będzie łatwo odbudować pozycję męskiej szabli, ale tak jak mówiłem trudnych wyzwań się nie boję, dlatego mimo wszystko z optymizmem spoglądam w przyszłość. Kurier Miejski: Naszą rozmowę chciałbym zacząć od gratulacji. Kilka tygodni temu został Pan trenerem polskich szablistów. To wielka sprawa objąć opiekę nad kadrą narodową. Leszek Chłosta: Dziękuję bardzo za dobre słowo. Traktuję tę nominację jako wyzwanie. Nie boję się trudnych zadań, a objęcie kadry szablistów w tym momencie do takich niewątpliwie należy. Męska szabla w ostatnim okresie sięgnęła dna. Postaram się ją jednak nieco wywindować w górę. O tym, że wielu postawiło krzyżyk na polskich szablistach najlepiej świadczy fakt, że Po raz pierwszy trener kadry nie był wybierany z nominacji tylko wyłonił go konkurs. W wyścigu o trenerską posadę pokonał Pan między innymi kolegę z TMS „Zagłębie“, Andrzeja Bila. Nie było między Panami niesnasek z takiego obrotu sprawy? Znamy się z Andrzejem od lat. Nie tylko pracujemy razem, ale także się przyjaźnimy. Każdy z nas przedstawił swój pomysł na prowadzenie kadry. Komisja konkursowa wybrała moją ofertę. Andrzej był jednym z pierwszych, którzy mi pogratulowali. Miło mi, że moja nominacja odbiła się szerokim echem w szermierczym światku. Z całego świata odebrałem mnóstwo gratulacji. Zresztą o wiele więcej niż z Polski. Z informacji, które udało mi się uzyskać wynika, że już wcześniej pojawiały się dla Pana oferty poprowadzenia kadry seniorskiej. Dlaczego wcześniej nie zdecydował się Pan na pracę z reprezentacją? To nie jest tak, że kadra była moim marzeniem. Zawsze spełniałem się i spełniam w pracy w klubie. Postanowiłem wystartować w konkursie bo traktuję kadrę jako wyzwanie. Mam pomysł jak wygrzebać męską szablę z dołka, w którym się znalazła. Przedstawiłem plan działań kadry do Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Kadra liczy obecnie osiem osób. Trzon tworzą zawodnicy, z którymi pracowałem przy reprezentacji juniorskiej, a w niektórych przypadkach także w klubie z Sosnowca. To Marcin Koniusz, Grzesiek Dominik i Adam Skrodzki. Przed nami wiele pracy, wiele startów w zawodach Pucharu Świata. Za kilka dni jedziemy właśnie na turniej do Tunisu. Kiedy pierwszy poważny sprawdzian? Takim pierwszym prawdziwym przetarciem będą lipcowe mistrzostwa Europy. Młodzi, utalentowani szabliści TMS „Zagłębie“ Maciej Regulewski i Damian Skubiszewski mogą liczyć na powołanie do reprezentacji? Będę chciał sprawdzić obu zawodników, ale na razie chłopcy przygotowują się do juniorskich mistrzostw świata. Maciek i Damian to bardzo utalentowani zawodnicy, z papierami na wielkie kariery. W Sosnowcu nie brakuje talentów. Marta Wątor czy Lidka Sołtys to mimo młodego wieku już seniorki, do tego mamy Martę Pudę oraz kolejny brylant, Karolinę Walczak. Co ciekawe, znaczniej łatwiej w ostatnim czasie przychodzi nam kompletowanie grup kobiecych. Znacznie mniej chłopców w ostatnim czasie trafia do nas, ale mam nadzieję, że to chwilowa tendencja. Nasz klub od lata należy do najlepszych w kraju i jestem przekonany, że będzie tak nadal. Tworzymy jednocześnie zaplecze trenerskie. Byli zawodnicy zostają w klubie, chcą szkolić następców. To bardzo budujące. Czy TMS „Zagłębie“ ucierpi na przejęciu kadry narodowej przez trenera Chłostę? To oczywiste, że będzie miał Pan teraz mniej czasu dla zawodników z Sosnowca. Spokojnie, zrobię wszystko aby to pogodzić. Sosnowiecką sekcję traktuję jak własne dziecko. To największa radość dla trenera wychowywać kolejne pokolenia zawodni- ków, którzy z imprez rangi krajowej i zagranicznej rok w rok przywożą worki medali. Na razie byłem zmuszony zawiesić pracę w liceum im. Walentego Roździeńskiego. Z pracy w klubie nigdy nie zrezygnuję. Trenerem kadry się bywa, trenerem klubowym się jest. Pracę z kadrą rozpoczął Pan od… Pierwszym i najważniejszym zadaniem jest odbudowa psychiki naszych szablistów. Oni w ostatnim czasie nauczyli się przegrywać. Jestem przekonany, że szybko nawiążemy nić porozumienia i będziemy zgodnie współpracowali. Na pewno nie będę tolerował samowolki, jaka miała miejsce jeszcze nie tak dawno w gronie kadrowiczów. Postawiłem na zawodników, którzy przez wielu zostało skreślonych. Chcę udowodnić, że stało się to za wcześnie. Oczywiście bez chęci zawodników niczego nie osiągniemy. Ja w nich nadal wierzę i myślę, że oni w swoje umiejętności także. Dziękuję za rozmowę i życzę samych sukcesów zarówno w pracy w klubie, jak i w reprezentacji Polski. Z Sosnowca do Azerbejdżanu Tomasz Stolpa znów zaskoczył. Wychowanek „Zagłębia“ Sosnowiec wylądował w Gabala FC, zespole ekstraklasy Azerbejdżanu. Prawdziwy piłkarski obieżyświat mający za sobą grę w Norwegii, Belgii, Szwecji, a ostatnio Islandii jako pierwszy Polak związał się umową z azerskim klubem. Za Kaukazem nie jest jednak jedynym piłkarzem rodem z naszego kraju. Kilkanaście dni po tym jak Stolpa został zawodnikiem klubu Gabala FC umowę z Neftczi Baku podpisał bramkarz Tomasz Bobel. Były gracz „Zagłębia“, norweskiego Tromso IL, belgijskiego Aalst, szwedzkich Enkopings oraz Gefle, a ostatnio zawodnik islandzkiego Ungmennafélag Grindavíkur zapowiadał, że ma już dość gry w chłodnej Skandynawii i najchętniej przeniósłby się na południe Europy. Mówiło się o jego transferze do Grecji lub na Cypr. Tymczasem niespodziewanie na początku roku menedżerowie reprezentujący interesy Stolpy przedstawili mu propozycję z ligi Azerbejdżanu. Piłkarz długo się nie namyślał i już po kilku dniach trenował z azerskim Gabala FC zespołem tamtejszej ekstraklasy. – Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Oferta była konkretna i postanowiłem spróbować. Wiem, że to kierunek dość egzotyczny, ale zawsze podkreślałem, że nie boję się wyzwań. Zdaję sobie sprawę, że piłkarsko nie jest to szczyt marzeń, ale doskonale zdaję sobie sprawę, że Real czy Barcelona się Tomasz Stolpa znów zaskoczył. Jako pierwszy Polak podpisał kontrakt z klubem z dalekiego Azerbejdżanu po mnie nie zgłoszą, więc trzeba grać tam gdzie cię chcą. W Azerbejdżanie szybko przekonali się do mnie i po krótkim rekonesansie oraz kilku treningach i sparingu, w którym zdobyłem trzy bramki podpisałem kontrakt z klubem. Nie ukrywam, że o przenosinach do Azerbejdżanu zdecydowały warunki finansowe, które są naprawdę dobre. Zanim wyjechałem z Polski miałem kilka niezobowiązujących telefonów z naszego podwórka, głównie z zaplecza ekstraklasy, ale zdecydowałem się na pionierski wypad. Nie tak dawno zostałem pierwszym Polakiem, który strzelał bramki w lidze islandzkiej, teraz jestem pierwszym graczem z Polski w Azerbejdżanie. Taki już chyba mój los. Choć- by z tego powodu przejdę do historii. Ale poważnie rzecz biorąc najważniejsze są dla mnie regularne występy i wierzę, że w nowym zespole szybko wywalczę sobie miejsce w pierwszym składzie – mówił z nadzieją Stolpa tuż po podpisaniu umowy. Po jedenastu kolejkach nowy klub Polaka zajmował w tabeli ekstraklasy 11 miejsce w 14-zespołowej lidze. Największym problemem klubu był brak skuteczności napastników, którzy zdobyli tylko 13 bramek. Stolpa, w ubiegłym sezonie w barwach islandzkiego Ungmennafélag Grindavíkur w 17 meczach zdobył 4 bramki. Po przyjściu Polaka oraz kilku nowych graczy drużyna z Gabali wspięła się co nieco w ligowej ta- beli, ale znacznie lepiej poczyna sobie w rozgrywkach Pucharu Azerbejdżanu i ma szansę na zdobycie tego trofeum. Nowy zespół sosnowiczanina awansował już do półfinału. W azerskim zespole Polak ma za partnerów nie tylko tamtejszych graczy. Gabal FC to prawdziwa piłkarska Wieża Babel. Barw klubu bronią także Ormianie, Serb, Brazylijczyk, Irańczyk, Rosjanin, Gwinejczyk i Bułgar. Szkoleniowcem drużyny jest natomiast Ukrainiec Wiaczesław Sidoryuk. – Jakoś się dogadujemy. Z angielskim nie mam żadnych problemów. Rosyjskiego też się chętnie nauczę. Zresztą lubię się uczyć języków. Po norwesku i szwedzku też się dogadam – dodaje piłkarz, który oprócz udanych momentów przeżył też chwilę grozy. – Podczas jednego ze spotkań zostałem brutalnie zaatakowany i rywal złamał mi nos. Największe zdziwienie było jednak w momencie, gdy sędzia nie dość, że nie pokazał czerwonej kartki to w dodatku nie odgwizdał faulu. No cóż, trochę to przypomina wolną amerykankę, ale co kraj to obyczaj – śmieje się piłkarz. Stolpa nie przejmuje się opiniami, że wylądował na piłkarskiej prowincji, chociaż zdaje sobie sprawę z faktu, że liga w której gra, najwyższego poziomu nie prezentuje. Na razie z utęsknieniem czeka na debiutancką bramkę. - Jesteśmy tutaj skoszarowani niemal przez cały czas. Obcokrajowcy, którym klub wynajmuje w Baku mieszkania, też żyją na co dzień w hotelu, a do najbliższych jeżdżą tylko w odwiedziny. Reżim jest na każdym kroku. Do standardów należy zabieranie telefon komórkowych przed meczami. Do wszystkiego można się jednak przyzwyczaić. Najważniejsze, że regularnie gram – dodaje piłkarz, który zapewnia, że w przyszłości chciałby jeszcze zagrać w „Zagłębiu“. – W Sosnowcu marzy mi się zakończyć karierę, ale to jeszcze trochę potrwa. Mam przecież 26 lat – śmieje się piłkarz. Krzysztof Polaczkiewicz reklama reklama Rozmawiał: Krzysztof Polaczkiewicz Nowy sponsor piłkarskiego „Zagłębia” Zarząd „Zagłębia” Sosnowiec informuje, że od 28 marca klub pozyskał nowego sponsora. Została nim, działająca w branży budowlanej od 1995 roku, firma BUDECON S.A. Wkrótce na koszulkach zawodników oraz na bandach reklamowych okalających płytę Stadionu Ludowego, przy ul. Kresowej pojawi się logo nowego sponsora. Zarząd Klubu, działacze i piłkarze mają nadzieję, że obopólna współpraca pozwoli sosnowieckiej drużynie na osiągnięcie zadowalających zarówno zawodników, jak i kibiców wyników – czytamy w komunikacie nadesłanym przez „Zagłębie“ Sosnowiec. U kwiecień 2009 nr 4 19 sport Sosnowieccy szabliści na piątkę Szermierze TMS „Zagłębie“ zdominowali mistrzostwa Polski juniorów Szabliści z Sosnowca znów błysnęli klasą. Reprezentanci TMS „Zagłębie“ aż pięciokrotnie stawali na podium podczas rozegranych w Krakowie mistrzostw Polski juniorów w szermierce. W klasyfikacji medalowej lepszy okazał się jedynie AZS AWF Gdańsk, który wywalczył o jedno złoto więcej. Bezkonkurencyjne były nasze drużyny. Zarówno panie, jak i panowie stanęli na najwyższych stopniach podium. Mega niespodziankę sprawiły dziewczęta drugiego zespołu, które niespodziewanie sięgnęły po złoto. Paulina Toniarz, Karolina Walczak, Pamela Warszawska i Angelika Wątor to najmłodsza drużyna w historii kobiecej szabli, która zdobyła Mistrzostwo Polski do lat 20. Toniarz ma 18 lat, pozostałe zawodniczki to 15- i 16-latki. W finale pokonały one AZS AWF Warszawa 45:41. Faworytkami do złota był pierwszy zespół „Zagłębia“ w składzie: Marta Puda, Katarzyna Rak, Katarzyna Szczypińska i Małgorzata Groniecka. Sosno- Drużyna sosnowieckich szablistów nie miała sobie równych… podobnie jak szablistki TMS „Zagłębie“ wiczanki przegrały jednak mecz o wejście do czołowej czwórki z KKsz Konin 41:45 i o medalach – mogły zapomnieć. Ostatecznie uplasowały się na 5 miejscu. – Tego naprawdę nikt się nie Czarni idą na awans Z lekkim poślizgiem wznowiła rozgrywki liga okręgowa. W grupie drugiej bezapelacyjnym kandydatem do awansu jest zespół Czarnych Sosnowiec, który jesienią nie przegrał ani jednego meczu 14 razy wygrywając i 3-krotnie remisując. Nad drugą w tabeli Unią Ząbkowice nasz zespół ma aż 10 punktów przewagi. Drugi z sosnowieckich reprezentantów, AKS Niwka marzy o miejscu w środku tabeli. - Nie ma co ukrywać, że interesuje nas awans. Jesienią wygraliśmy wszystkie mecze i marzy nam się utrzymanie tej passy do końca sezonu. Łatwo nie będzie bo każdy spina się na mecz z liderem – podkreśla Piotr Boguszewski, grający trener Czarnych. Sosnowiczanie w rundzie wiosennej będą jednak jeszcze mocniejsi. Do drużyny włączono kilku utalentowanych zawodników „Zagłębia“ Sosnowiec z Piotrem Wolnym na czele, który w poprzedniej rundzie biegał po II-ligowych boiskach. - Sytuacja w klubie z tygodnia na tydzień jest coraz lepsza. Bardzo pomaga nam miasto. Na razie daleko w przyszłość jednak nie wybiegamy. Najważniejsze to awansować o klasę wyżej. Potem będziemy myśleć co dalej – dodaje Boguszewski. Prawdziwą huśtawkę nastrojów przeżywali z kolei w ostatnich dniach w klubie z Niwki. Po serii testów do klubu wrócił Artur Nowak, napastnik sosnowiczan, który jesienią bronił barw Zagłębiaka zdobywając dla drużyny z Dąbowy Górniczej aż 18 bramek. Piłkarza sprawdzano między innymi w Koronie Kielce, „Zagłębiu“ Sosnowiec i Polonii Bytom. Wydawało się, że ostatecznie pomoże zespołowi Dariusza Wrony, ale w ostatniej chwili na zakup piłkarza zdecydowało się Podbeskidzie Bielsko-Biała, gdzie również go testowano. – Zawodnik podpisał czteroletni kontrakt. Wiosną będzie jednak wypożyczony do Skałki Żabnica – informuje Janusz Zajączkowski, prezes AKS. - Myślałem, że będę miał Artura w składzie, ale ostatecznie wyjechał do Bielska. Liczyłem się z takim scenariuszem. W tej sytuacji skład praktycznie nie uległ zmianie. Celem postawionym przed drużyną jest zajęcie miejsce w środku tabeli. Mamy młody zespół, ale bardzo ambitny. Przykład Nowaka, który z niższej ligi trafił na zaplecze ekstraklasy na pewno dało im sporo do myślenia. Każdy będzie się chciał pokazać. Zespół tylko na tym zyska – podkreśla szkoleniowiec AKS. Krzysztof Polaczkiewicz Koszykarki z Sosnowca najlepsze na Śląsku Wspaniały sukces koszykarek JAS FBG Sosnowiec. Reprezentantki klasy sportowej SP 45 w składzie Natalia Strzelecka, Klaudia Potęga, Klaudia Mrózińska, Marzena Rogal, Marta Matuszek, Wiktoria Kaleta, Dominika Mycek, Sonia Mądro, Paulina Hylaszek, Klaudia Durka, Joanna Sześciak, Aleksandra Jagła i Paulina Majda zwyciężyły w Turnieju Finałowy Pucharu Śląska w Minikoszykówce Dziewcząt Rocznik 1997 zdobywając tytuł mistrzyń Śląska. W nagrodę sosnowiczanki, podopieczne Katarzyny Kalińskiej będą niebawem reprezentować województwo śląskie na Ogólnopolskim Festiwalu Koszy- kówki, który odbędzie się w Koszalinie. Na parkiecie SP 45 w Sosnowcu zawodniczki JAS FBG w ostatnim turnieju pokonały kolejno UKS SP 27 37:11, MKS Zabrze 47:10 oraz MRKS Rybnik 27:9 zapewniając sobie pierwsze miejsce w klasyfikacji końcowej. Za plecami naszej drużyny uplasowały się MKS Zabrze, UKS SP 27 Katowice oraz MRKS Rybnik. Sosnowiczankom przypadła także w udziale nagroda indywidualna. Królem strzelców wszystkich turniejów włącznie z finałowym została Klaudia Durka, która zdobyła w sumie 196 punktów. KP spodziewał. Owszem, wierzyliśmy, że nasza drużyna sięgnie po złoto, ale więcej szans dawa- liśmy oczywiście pierwszej drużynie. Tymczasem na podium wskoczyły młodsze koleżanki. To tylko potwierdza, że talentów w Sosnowcu nie brakuje. Bardziej doświadczone zawodniczki znacznie lepiej spisały się w turnieju indywidualnym – mówi Krzysztof Wątor, trener w TMS „Zagłębie“. Srebrny medal po porażce w finale z Katarzyną Kędziorą 7:15 zdobyła Marta Puda, a Katarzyna Szczypińska wywalczyła brąz. 5 miejsce zajęła Katarzyna Rak, 9 była Małgorzata Groniecka, 13 Angelika Wątor, 17 Pamela Warszawska, a 19 Paulina Toniarz. Na podium zameldowali się także sosnowieccy szabliści. Tytuł wicemistrza Polski wywalczył Damian Skubiszewski, który w finale minimalnie uległ w starciu z Michałem Galem 14:15. Ponadto zawodnicy Zagłębia byli bezkonkurencyjni w rywalizacji drużynowej. W finale pokonali 45:42 AZS AWF Warszawa broniąc tytuł sprzed roku. Druga drużyna TMS (Michał Kochan, Bartosz Łysik, Mateusz Wicher, Łukasz Juda) po bratobójczym meczu z pierwszym zespołem i porażce 36:45 zajęła ostatecznie 8 miejsce. W turnieju indywidualnym zawiedli Maciej Regulewski i Kamil Marzec, którzy zajęli odpowiednio 10 i 11 miejsce. 26 był Michał Kochan, a 28 Bartosz Mazur. Po Mistrzostwach Polski powołana została kadra na Mistrzostwa Świata juniorów, które odbędą się w kwietniu w Belfaście. W imprezie weźmie udział czterech reprezentantów naszego klubu: Damian Skubiszewski i Maciej Regulewski oraz Marta Puda i Karolina Walczak. - Po raz kolejny nasi zawodnicy pokazali, że nasza sekcja należy do najlepszych w kraju. Cieszą medale, jak również fakt, że kolejne pokolenie mocno zaakcentowało swoją obecność podczas mistrzostw. Teraz czekamy na start naszych zawodników podczas Mistrzostw Świata juniorów – dodał Wątor. Tekst i foto: Krzysztof Polaczkiewicz Zapomnieć o nieudanym sezonie To nie tak miało być. Hokeiści „Zagłębia“ mierzyli w minionym sezonie w strefę medalową, a tymczasem po porażce w rywalizacji z Naprzodem Janów musieli zadowolić się szóstą lokatą. To była gorzka pigułka zarówno dla zawodników, trenerów, działaczy, jak i kibiców sosnowieckiego klubu. Dlatego na Stadionie Zimowym nikt już nie chce rozpamiętywać tego co się stało, a włodarzom klubu przyświeca jeden cel – zbudować mocniejszy team na kolejny sezon. Trzeba przyznać, że działacze „Zagłębia“ nie próżnują i już zabrali się do solidnej roboty. Kontrakty z klubem przedłużyli już: Tomasz Dzwonek, Artur Ślusarczyk, Marcin Kozłowski, Tomasz Kozłowski, Tobiasz Bernat, Marcin Jaros, Zbigniew Podlipni, Łukasz Podsiadło, Gabriel da Costa Jarosław Kuc, Oktawiusz Marcińczak, Kamil Duszak, Andrzej Banaszczak, Mateusz Pawlak, Martin Opatovsky, a także Paweł Dronia. Trwają negocjacje z Teddym da Costą i Radimem Antonoviciem. W klubie pozostanie także prawdopodobnie Anton Lezo. Z nowych graczy umowę podpisali już Valdimr Luka, który po roku nieobecności wraca na Stadion Zimowy oraz Piotr Sarnik i Mariusz Jakubik (obaj GKS Tychy), Wojciech Wojtarowicz i Jerzy Gabryś z Naprzodu Janów, a także Bartłomiej Bychawski, 18-letni gracz Orlika Opole. W Sosnowcu ma także występować Tomasz Rajski dotychczas bramkarz Podhala Nowy Targ, który o bluzę numer jeden będzie walczył z Tomaszem Dzwonkiem. Sosnowiczanie czynią ponadto starania, aby zakontraktować Mariusza Kosteckiego z KH Sanok. Tajemnicą pozostaje na razie nazwisko nowego szkoleniowca „Zagłębia“. Wiadomo, że Jan Vavreczka straci posadę. Jego los podzieli także asystent Andrzej Nowak. Obowiązki tego ostatniego przejmie zapewne Krzysztof Podsiadło. – Co do nowego szkoleniowca to mogę tylko powiedzieć, że będzie to trener z zagranicy. Na naszym rynku wybór jest niewielki – podkreśla Adam Bernat. Z klubem żegnają się z kolei Łukasz Wilczek, Sebastian Biela, Bartłomiej Piotrowski, Petr Hruby i Michal Vażan oraz kończący karierę Tomasz Jaworski. - Myślę, że za kilka dni kadra będzie zamknięta. Chcemy jak najszybciej pozapinać wszystkie sprawy tak, aby dać jak najwięcej czasu nowemu trenerowi na poukładanie wszystkich klocków. Zostawiamy jeszcze miejsca dla obcokrajowców. Na pewno nie będzie teraz rewolucji kadrowej jak przed rokiem. Kręgosłup mamy, wzmacniamy zespół tylko naprawdę wartościowymi zawodnikami. W ubiegłym sezonie plany były ogromne, ale niestety nic z tego nie wyszło. Nie wszystkie personalne ruchy były udane, do tego doszły kontuzje, które niemal przez cały sezon nas prześladowały. Widać było, że popełniliśmy błąd lekką ręką pozbywając się weteranów Mariusza Puzio oraz Waldemara Klisiaka. Spory zawód sprawił zaciąg z Nowego Targu. Znacznie więcej oczekiwaliśmy od Łukasza Wilczka i Sebastiana Bieli. Pozostaje mieć nadzieję, że teraz bardziej trafimy z transferami – mówi prezes sosnowiczan. KP Pobiegli na przełaj W Olsztynie odbyły się Mistrzostwa Polski Seniorów i Juniorów w biegach przełajowych. Na trudnych, błotnistych trasach nieźle zaprezentowali się reprezentanci MKS-MOS Płomień. Z grona sosnowiczan najlepszy wynik osiągnęła Sandra Michalak, która w biegu seniorek na dystansie 3 km zajęła 6 miejsce. Seniorzy mieli do pokonania dystans o kilometr dłuższy oraz o długości 10 km. Na czterokilometrowej trasie na 11 pozycji finiszował Damian Pasek, z kolei Paweł Papierzańki był 37. W biegu na 10 km 27 był Miłosz Jarczok, a 29 Robert Kosiński. W punktacji drużynowej nasi seniorzy uplasowali się na 8 miejscu w Polsce. W biegu juniorów na 6 km 12 miejsce zajął Dawid Żebrowski. KP 20 kwiecień 2009 nr 4 reklama reklama Nuevo Ballet Espańol w Polsce! Założyciele Nuevo Ballet Espańol, nowatorskiego hiszpańskiego baletu, Angel Rojas i Carlos Rodriguez, to najpopularniejsi w Hiszpanii tancerze flamenco. Przygotowywane przez nich przedstawienia są dopracowane w najmniejszym szczególe, o czym wkrótce będą się mogli przekonać polscy widzowie. Zespół pojawi się w Zabrzu 24 kwietnia. Nuevo Ballet Espańol to zespół, który w niebanalny sposób połączył taniec nowoczesny i współczesną muzykę z tradycyjnym flamenco. Do Polski Nuevo Ballet Espa- ńol przyjedzie z projektem Sangre Flamenca. Będziemy mieli szansę podziwiać piękną choreografię, pełną pasji i zróżnicowanych emocji w wykonaniu 20 tancerzy. Każdy z artystów specjalizuje się w innej odmianie flamenco, co prezentują w zachwycających solowych partiach, indywidualnych interpretacjach tego pięknego tańca. Dla naszych Czytelników, którzy jako pierwsi przyjdą do redakcji z najnowszym numerem „Kuriera” mamy dwa pojedyncze zaproszenia na to wspaniałe widowisko. U Harmonijny… kontrast 28 marca w galerii wytwórnia NOWA przy ulicy Małachowskiego w Sosnowcu odbył się III w tym roku wernisaż – wieczór autorski. Tym razem pachnący bławatkiem i margaretką dialog słów i obrazów zaprezentowały artystki - poetka Krystyna Borkowska i plastyk Grażyna Wieczorkiewicz-Pella. Komisarz wystawy, Mira Kostyła przedstawiła sylwetkę autorki prezentowanych batików, kolaży i obrazów olejnych. – Malarka równie chętnie stosuje zestawienia harmonijne i kontrastowe, zatrzymując w swoich przedstawieniach to, co tak ulotne i nietrwałe. Te obrazy inspirowane przyrodą, z przewagą motywów kwiatowych sprawiły, że u nas wcześniej, niż za oknem zagościła wiosna – powiedziała Mira Kostyła. Słowo wstępne do części poetyckiej wieczoru przygoto- Antony Beevor tłum.: Hanna Szczerkowska Wydawnictwo ZNAK data premiery: 12 marca 2009 tylko starciem pomiędzy lewicą i prawicą. Beevor pokazuje, że był on również zderzeniem pomiędzy regionalizmem a centralizmem oraz wolnością jednostki i autorytaryzmem. Walka o Hiszpanię – jak niewiele książek do tej pory – próbuje opisać wojnę w Teatr Zagłębia, ul. Teatralna 4 Sekr. tel./fax 032/266-07-91, centrala tel. 032/266-04-94, VI PREZENTACJA TEATRÓW WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO e-mail: [email protected]; strona internetowa: www.teatrzaglebia.pl 13.04, godz. 18.00 Woody Allen "Bóg" 17.04, godz. 19.00 Zbigniew Książek "Sztuka kochania czyli Sceny dla dorosłych" 18.04, godz. 18.00 J. Chapman, L. Lloyd "Biznes" 19.04, godz. 18.00 McCoy "Czyż nie dobija się koni" abon. ważne 21.04, godz. 10.00 Juliusz Słowacki "Balladyna" 22.04, godz. 9.00 i 11.00 E. Drozdowska na podstawie baśni Andersena "Krzesiwo" 23.04, godz. 19.00 Edward Taylor "Stosunki na szczycie" 24.04, godz. 19.00 Piosenki Agnieszki Osieckiej "Niech żyje bal" 26.04, godz. 18.00 Dariusz Wiktorowicz "Cyrano" abon. ważne 28.04, godz. 19.00 Martin McDonagh "Czaska z Coonemary" Teatr Śląski z Katowic 29.04, godz. 19.00 Marija Łado "Bardzo zwyczajna historia" Teatr Nowy z Zabrza 30.04, godz. 19.00 Jan Drda "Igraszki z diabłem" Teatr im. Mickiewicza z Częstochowy 28 IV 2009 r. godz. 19.00 „CZASZKA Z CONNEMARY” Martin McDonagh - Teatr Śląski im. S. Wyspiańskiego z Katowic 29 IV 2009 r. godz. 19.00 „BARDZO ZWYCZAJNA HISTORIA” Marija Łado - Teatr Nowy z Zabrza 30 IV 2009 r. godz. 19.00 „IGRASZKI Z DIABŁEM” Jan Drda - Teatr im. A. Mickiewicza z Częstochowy 01 V 2009 r. godz. 19.00 „WIEDEŃSKIE PRZECHADZKI” Koncert muzyczny - Gliwicki Teatr Muzyczny 02 V 2009 r. godz. 18.00 „ŻYD” Artur Pałyga - Teatr Polski z Bielska 03 V 2009 r. godz. 18.00 „SZTUKA” Yasmina Reza - Teatr Korez z Katowic Dla naszych Czytelników mamy do wygrania: - 2 podwójne zaproszenia na spektakl „Bóg” w dniu 13 kwietnia o godz. 18.00. - 1 podwójne zaproszenie na spektakl „Cyrano” w dniu 26 kwietnia o godz. 18.00. UWAGA!!! Pierwsze dwie osoby, które przyjdą z najnowszym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 4 do naszej redakcji reklama Książka spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem krytyki i czytelników zarówno w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Francji, jak i w samej Hiszpanii, gdzie została uznana za jedno z najwybitniejszych opracowań tematu. Hiszpańskie wydanie Walki o Hiszpanię uhonorowano w 2005 roku La Vanguardia Prize dla najważniejszej książki niebeletrystycznej. Walka o Hiszpanię 1936–1939 Pierwsze starcie totalitaryzmów Antony Beevor – autor bestsellerowego Stalingradu i jeden z najpopularniejszych pisarzy historycznych na świecie – powraca z nową książką poświęconą hiszpańskiej wojnie domowej. Konflikt, który rozegrał się w latach 1936–1939 i dotknął również Polaków, był nie wał i wygłosił poeta Jerzy Lucjan Woźniak. Autorka „Bosych bławatów”, Krystyna Borkowska, zaprezentowała wybrane przez siebie wiersze ze swoich kolejnych tomików poezji, ujmując obecnych swoją bezpretensjonalną poezją i osobowością. Na koniec głos zabrali obecni na spotkaniu poeci i recenzenci. U reklama sposób obiektywny i z perspektywy dwóch walczących stron, a moralny osąd pozostawić czytelnikowi. (Sosnowiec, ul. 3 Maja, pokój nr 9), podadzą swoje imię i nazwisko, otrzymają bezpłatne zaproszenia, które będą do odebrania w kasie Teatru. KINO HELIOS ul. Modrzejowska 32b, http://www.heliosnet.pl Rezerwacja telefoniczna 032 363 14 14, e-mail: [email protected] UWAGA! Dla naszych Czytelników mamy do wygrania 2 pojedyncze bilety do kina. Pierwsze dwie osoby, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja 22, pok. 9) z najnowszym wydaniem „Kuriera Miejskiego” otrzymają darmowe bilety.
Podobne dokumenty
Dni So snow ca 2009 tuż tuż
Najbardziej wytrwali mogli wziąć udział w „Konkursie dla Nocnych Marków”, który sprawdzał wiedzę z prezentowanych wystaw. Nagrody ufundowali: Klub im. Jana Kiepury, Wydział Informacji i Promocji Mi...
Bardziej szczegółowoNie ma Ślą ska bez Za głę bia!
spotkanie środowisk twórczych z władzami miasta. Obecni byli: przewodniczący Rady Miejskiej Daniel Miklasiński, prezydent Kazimierz Górski wraz ze swym zastępcą Zbigniewem Jaskiernią. Spotkanie pro...
Bardziej szczegółowo