Kurier 686 - Kurier Bytowski

Transkrypt

Kurier 686 - Kurier Bytowski
Rzeźnia pod nóż?
Czy to ostatnia zima XIX-wiecznej, starej rzeŸni miejskiej przy
ul. Brzozowej w Bytowie? Systematycznie dewastowany i rozkradany przez zbieraczy z³omu budynek popad³ w ruinê.
Po dawnej świetności ceglanej budowli
pozostało niewiele. Zionące pustką otwory
okienne, brak części dachu, powyrywane
instalacje, rozebrane kaflowe piece. Na je−
dnej ze ścian ostała się ceramiczna głowa
byka, która mogłaby nam wiele opowie−
dzieć o tym, co działo się tu od 1893 r., kie−
dy wśród łąk na obrzeżach Bytowa
otwarto pierwszą w mieście komu−
nalną rzeźnię. Wtedy miała być re−
ceptą na poprawę warunków sani−
tarnych uboju zwierząt. Obiekt do−
stosowany do przerobu mięsa i wy−
rzeźnia trafiła w ręce przedsiębiorcy z
Sierakowic. Handlarz używanymi czę−
ściami do samocho−
dów
nabył
Czy stara rzeŸnia podzieli los wielu podobnych budynków w naszych stronach?
posażony m.in. we własne ujęcie wody
szybko uczynił bezrobotnym niejednego
bytowskiego rzeźnika. Uspołeczniony po
II wojnie światowej ostatecznie trafił w
ręce Powszechnej Spółdzielni Spożywców
„Społem”. Ta prowadziła w nim produkcję
do września 2001 r. Potem przez półtora
roku budowla stała pusta. − Musieliśmy
się jej pozbyć ze względu na wysokie po−
datki, które, pomimo że w środku nic się
nie działo, musieliśmy odprowadzać do
miejskiej kasy − mówi Bogdan Łoza, pre−
zes PSS „Społem” w Bytowie. W sumie
było to 30 tys. zł za użytkowanie wieczyste
i podatek od nieruchomości. W 2003 r.
rzeźnię w drodze przetargu z ok. 1−hekta−
rową działką za 180 tys. zł. Ogrodzenie
otaczające obiekt nie powstrzymało ama−
torów złomu przed jego dewastacją. Budy−
nek stał się schronieniem dla bezdom−
nych i miejscem libacji amatorów moc−
nych trunków. − Jak można było dopro−
wadzić piękną ceglaną rzeźnię do takiego
stanu? Przecież to część historii naszego
miasta − żalił się nam czytelnik, który
zwrócił uwagę na stan obiektu.
− Na bramach były kłódki. Niestety,
szybko ginęły − tłumaczy z kolei właści−
ciel zdewastowanego budynku. Jak
twierdzi, sam kilkakrotnie łapał złodziei
na gorącym uczynku. Mieszkaniec Sie−
rakowic narzeka, że nikt nie reaguje na
rozkradanie jego własności. − Nie wierzę,
że nikt nie widział, jak demontowano
3−metrowe metalowe okna − mówi. − Uja−
wniliśmy kilka przypadków kradzieży z
włamaniem. Dwa tygodnie temu złapa−
liśmy trzech mieszkańców Bytowa, któ−
rzy wynosili z byłej rzeźni metalowe ko−
ryta i rury. Sprawa trafiła już do sądu
grodzkiego − broni się nadkomisarz Sta−
nisław Tempski, naczelnik sekcji pre−
wencji Komendy Powiatowej Policji w
Bytowie. Jednocześnie funkcjonariusz
zwraca uwagę, że zabezpieczenie budyn−
ku przed złodziejami to obowiązek wła−
ściciela. Ten zapowiada, że wiosną zde−
cyduje o dalszych losach starej rzeźni. −
Chciałem tam sprzedawać części używa−
ne do samochodów, ale pobliski teren
łącznie z targowiskiem słabo się rozwija,
dlatego zwlekam z tą inwestycją − zdra−
dza swoje plany. − Jeżeli stan techniczny
budynku na to pozwoli, to przeprowadzę
remont, jeżeli nie, to budynek zostanie
wyburzony − nie ukrywa.
W.R.
AKTUALNOŚCI
Mała szkółka
w gminnej układance
80 tys. z³ wyda gmina Ko³czyg³owy na modernizacjê niewielkiej szko³y w Ga³¹Ÿni Wielkiej. Dla placówki, do której chodzi 22 uczniów, to znak, ¿e na razie
nie grozi jej likwidacja.
O zamknięciu szkoły w Gałąźni Wiel−
kiej w samorządzie w Kołczygłowach nig−
dy nie mówiło się głośno − mimo że uczę−
szczają do niej jedynie 22 osoby (do ze−
rówki i klas I−III). Wójt gminy Jerzy Ta−
lewski zapewnia, że istnienie i utrzy−
manie małej placówki nie ma związku z
tym, że kierują nią jego żona. − O likwi−
dacji nie myślimy ze wzglę−
du na potrzeby społeczne.
Dzięki szkole małych dzieci
nie trzeba dowozić kilkana−
ście kilometrów do Kołczyg−
łów − zapewnia. Ale jak tłu−
maczą nam pracownicy
Urzędu Gminy w Kołczy−
głowach, chodzi też o polity−
kę oświatową − a konkretnie
pieniądze. Gmina popiera
szkołę, bo obawia się ode−
trzecią oszczędzimy na etacie ok. 30 tys.
zł. Dostaniemy też dodatkowo ok. 60 tys.
zł subwencji za język kaszubski.
Widmo likwidacji ciągle jednak wisi
nad placówką. − W pewnym momencie niż
demograficzny może spowodować, że
zgłosi się mniej niż siedmioro dzieci, któ−
re są konieczne, by otworzyć oddział − nie
kryje dyrektor.
− Nawet jeśli musie−
libyśmy zamknąć
kiedyś szkołę, to za
wyremontowaną do−
staniemy więcej. Po−
za tym pieniądze na
modernizację załat−
wiliśmy z zewnątrz −
argumentuje wójt.
Mówi też o 80 tys. zł,
które jeszcze w ub.r.
na remont przyznało
Ministerstwo Edu−
Do koñca marca budynek szko³y w Ga³¹Ÿni zmieni siê nie do poznania.
kacji Narodowej i
jścia uczniów z Gałąźni nie do Kołczy− Sportu. Za te pieniądze przedsiębiorstwo
głów, ale do znacznie bliżej położonej pla− budowlane „Tro−bud” z Bytowa zmieni
cówki w Niepoględziu. Z nimi bowiem przeciekający od dłuższego czasu eterni−
odeszłaby do gminy Dębnica Kaszubska towy dach na blachodachówkę, przebudu−
część subwencji oświatowej. W Kołczyg− je kominy, ociepli budynek i położy nową
łowach przekonują więc, że szkoła jest elewację. Przed zimą budowlańcy pokryli
potrzebna, mimo że w ub.r. gmina mu− część ścian styropianem, resztę prac do−
siała do niej dołożyć 80 tys. zł. − Z tam− kończą kiedy się ociepli. Wymienione zo−
tych stron dojeżdża do nas ok. 70 ucz− staną również wszystkie drzwi i okna. −
niów, to daje ok. 200 tys. zł subwencji Pozwoli to na spore oszczędności w ogrze−
rocznie − mówi Piotr Zaborowski, dyrek− waniu − liczy wójt. Estetyczniej będzie ró−
tor Zespołu Szkół w Kołczygłowach, do− wnież wewnątrz szkolnego budynku. Na
dając: − W tym roku będzie zdecydowanie podłogach korytarzy i sanitariatów stare
lepiej, bo dzięki połączeniu od września gumoleum zastąpi terakota.
zajęć zerówki z pierwszą klasą i drugiej z
P.C.
3
W kilku s³owach
Ú Pod koniec stycznia w bytowskim
Powiatowym Urzędzie Pracy zareje−
strowanych było 11031 bezrobotnych,
czyli o 288 osób więcej niż w końcu gru−
dnia. Zasiłek pobierała co piąta osoba.
Ú 31.01. Rada Gmina Lipnica zdecy−
dowała o zbyciu 6 działek rolnych i 1
usługowo−handlowej. Ich powierzch−
nia wynosi od 0,02 do ponad 2,6 ha.
Większość sprzedana zostanie bez−
przetargowo na powiększenie sąsie−
dniej działki.
Ú Ze 194 do 135,50 zł zmniejszyła się
stawka przeliczeniowa za 1 ha grun−
tów rolnych brana pod uwagę przez
gminne ośrodki pomocy społecznej
przy obliczaniu zasiłku rodzinnego.
Dzięki temu więcej osób będzie mogło
skorzystać z tej formy pomocy.
Ú Nie udało się zbyć żadnej z 4 działek
budowlanych wystawionych na sprze−
daż przez parchowski samorząd. Prze−
targ zaplanowany na 3.02. unieważnio−
no, bo na dwie parcele w Żukówku (przy
drodze do Byliny) nie było chętnych, a
na kolejne dwie na osiedlu Parkowym
w Parchowie przez pomyłkę wpłacono
zbyt niskie wadium.
Ú Firma budowlana Jana Ekmana z
Lipnicy do 31.05. zmodernizuje salę
wiejską w Raduszu w gminie Kołczy−
głowy. Za 42 tys. zł ma wymienić dach,
okna, drzwi, ocieplić budynek i odno−
wić sanitariaty. 32 tys. zł na ten cel sa−
morząd jeszcze w ub.r. zdobył z unijne−
go programu Odnowy Wsi i Ochrony
Dziedzictwa Narodowego. Pozostałą
część wyłoży z własnej kasy.
Ú 16.02. o godz. 12.00 rozpocznie się
sesja Rady Gminy Studzienice. Radni
uchwalą gminny program przeciw−
działania narkomanii i program anty−
alkoholowy na 2006 r. oraz ustalą
stawki za wodę i ścieki.
Ú Na 21.03. władze gminy Kołczygło−
wy zaplanowały przetarg na sprzedaż
pałacyku w Raduszu. Cena wywoław−
cza budynku z końca XIX wieku wyno−
si 425 tys. zł. Przypomnijmy, że władze
zdecydowały się na sprzedaż budynku
o powierzchni ponad 1000 m2 po prze−
niesieniu z niego uczniów do kołczyg−
łowskiej szkoły w 2004 r.
Ú Pod koniec kwietnia 13 mężczyzn i
3 kobiety z terenu powiatu bytowskie−
go wyjadą do pracy przy zbiorze i sorto−
waniu szparagów do miejscowości Um−
manz na Rugii (Niemcy). Wyjazd jest
efektem wcześniejszych rozmów władz
powiatowych z władzami miasteczka i
z małżeństwem rolników, które w ub.r.
odwiedziło Bytów. Wybór padł na oso−
by, które zgłosiły się jako pierwsze.
AKTUALNOŚCI
MAS£OWICE BEZ £¥CZNOŒCI
wyniosły ok. 500 zł, nie są jedynymi. −
Cierpią również nasi klienci, którzy nie
mogą się kontaktować. Często w nagłych
przypadkach − dodaje R. Wilkoszewski. Za
przerwę w usługach dłuższą niż 36 godz.
TP S.A. płaci klientom odszkodowanie.
Linia telefoniczna biegn¹ca wzd³u¿ rzadko uczêszczanej drogi w Mas³owicach Tym razem mieszkańcy kilku domów byli
Tuchomskich sta³a siê ³upem z³odziei przewodów. W ci¹gu jednej nocy skradli pozbawieni możliwości telefonowania
600 metrów kabla.
Zwinęli przewody
Do zdarzenia doszło w nocy z 6 na 7.02.
Brak sygnału w słuchawce zaniepokoił
miejscowego leśniczego, który powiado−
mił o wszystkim telekomunikację. − Co
jakiś czas zdarza się tu awaria telefo−
nów. Dlatego myślałem, że i tym razem
to się przytrafiło − mówi Dariusz Na−
rloch, leśniczy w Masłowicach. Okazało
się jednak, że tym razem przyczyna jest
łacało się zabrać.
− Chociaż nasze łącza są
monitorowane co 2,3 dni,
złodzieje i tak kradną nam
przewody. Przecięcie linii
powoduje zapalenie się
lampki w naszym cen−
trum nadzoru sieci. Wte−
dy natychmiast powiada−
inna. − 7.02. o godz. 16.00 dostaliśmy in−
formację, że na odcinku 600 metrów z 12
przęseł zniknął drut − mówi komisarz
Stanisław Tempski, naczelnik sekcji
prewencji w Komendzie Powiatowej Po−
licji w Bytowie. Z linii napowietrznej
zniknęły tylko 2 miedziane przewody.
Na słupach pozostały linie stalowe, któ−
rych prawdopodobnie złodziejom nie op−
miana jest policja. Dzięki temu w mia−
stach sprawcy kradzieży łapani są często
na gorącym uczynku. Niestety, w słabiej
zurbanizowanych terenach nie możemy
precyzyjnie określić miejsca awarii, dlate−
go jego ustalenie zajmuje więcej czasu −
mówi Roman Wilkoszewski, szef biura
prasowego TP S.A. w Gdańsku, dodając,
że straty materialne, które tym razem
Strażackie podsumowanie
W ub.r. w wyniku po¿arów mieszkañcy naszego powiatu stracili mienie warte 2,5
mln z³. To o 175 tys. z³ wiêcej ni¿ w 2004 r.
W ubiegłym tygodniu Komenda Powia−
towa Państwowej Straży Pożarnej w By−
towie podsumowała ubiegłoroczną pracę
jednostek zawodowych i OSP. W 2005 r.
strażacy wyjechali do ponad 1 tys. zda−
rzeń, czyli o blisko 100 więcej niż rok
wcześniej. Wśród gmin wiejskich straża−
cy mieli więcej pracy w Tuchomiu, Par−
chowie i Borzytuchomiu. Oczywiście naj−
więcej akcji miało miejsce w miastach. W
samym Bytowie pomimo 7% spadku in−
terwencji zanotowano ich i tak blisko
300, a w Miastku aż 399 (32% wzrost).
65% wyjazdów dotyczyło zagrożeń in−
nych niż pożary. W sumie 172 razy stra−
żacy wyjeżdżali by uratować jakieś zwie−
rzęta czy zająć się rojem niebezpiecznych
owadów. Druhowie 114 razy pomagali
przy wypadkach na naszych drogach,
m.in. w styczniowej kraksie na trasie Ro−
kity − Sierakowice, w której rannych zo−
stało 8 osób, w tym dwoje dzieci. Aż 380
4
przez 2 dni.
Niestety, w ustaleniu sprawców kra−
dzieży policji przeszkodziła pogoda. − Tej
nocy wiał wiatr i padał śnieg, który zasy−
pał wszystkie ślady − mówi S. Tempski.
Przypomnijmy, że do podobnego zdarze−
nia na tym samym odcinku doszło także
2 lata temu.
W.R.
strażaków brało udział w marcowych po−
wodziach i podtopieniach, których
sprawcą była m.in. niesforna Boruja. W
sumie w całym powiecie w ubiegłym roku
wybuchło 331 pożarów. Ich przyczyną
najczęściej było nieostrożne obchodzenie
się z ogniem. Zwiększyła się również licz−
ba podpaleń umyślnych, których w
ubiegłym roku było aż 39, czyli o 17 wię−
cej niż rok wcześniej. Zgłoszenia o poża−
rach przyjmowano najczęściej między go−
dziną 15.00 a 20.00. Kwiecień to miesiąc,
w którym odnotowano ich najwięcej. Nie−
stety, aż 2% wszystkich alarmów okazało
się być fałszywymi.
W.R.
AKTUALNOŚCI
Materiały do uzupełnienia
Przed³u¿a siê postêpowanie przeciwko redaktorowi internetowego portalu GBY
Leszkowi Szymczakowi. Po zapoznaniu siê ze spraw¹, prokurator okrêgowy w
S³upsku zleci³ uzupe³nienie materia³ów dowodowych.
Przypomnijmy, że bytowski prokurator
w prowadzonym od kilku miesięcy postę−
powaniu zarzuca właścicielowi portalu
niezarejestrowanie gazety i nieumyślne
dopuszczenie do opublikowania treści
karalnych. W tym tygodniu akta sprawy
opatrzone zaleceniami wróciły z Proku−
ratury Okręgowej w Słupsku. − Zlecono
nam uzupełnienie materiałów o dodatko−
we dowody, które mają wzmocnić posta−
wione zarzuty − mówi Ryszard Krzemia−
nowski, zastępca prokuratora rejonowe−
go w Bytowie, zapowiadając, że wszyst−
kie czynności powinny zakończyć się jesz−
cze w tym miesiącu. Akt oskarżenia do
Sądu Okręgowego w Słupsku, który w
trybie szczególnym orzeka w sprawach
dotyczących łamania prawa prasowego,
ma trafić w marcu. − Wierzę, że słupski
sąd oczyści mnie z zarzutów i wyjaśni
sprawę − komentuje L. Szymczak, który
jednocześnie sam nie zasypia gruszek w
popiele. W tym tygodniu złożył skargę na
działalność bytowskiego prokuratora re−
jonowego do Ministra Sprawiedliwości i
do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
− Moim zdaniem bytowski prokurator nie−
dopuszczalnie wykorzystuje stanowisko
publiczne. Mam na to dowody − mówi
właściciel internetowego portalu. Chodzi
o rozmowę telefoniczną, w której proku−
rator miał zapowiedział L. Szymczakowi
postawienie zarzutów jeszcze przed
wszczęciem samego postępowania. −
Działalność bytowskiej prokuratury to
szukanie paragrafów na siłę i ogranicza−
nie wolności słowa − uważa L. Szymczak.
− Odmawiam komentarza na temat złożo−
nej na mnie skargi i nie zamierzam dys−
kutować z podejrzanym na łamach prasy
− mówi zapytany o sprawę Jan Zborow−
ski, prokurator rejonowy. − Osobiście
uważam, że wszystkie działania i wypo−
wiedzi pana L. Szymczaka to próba naci−
sku na decyzję prokuratury − dodaje.
W.R.
5
KRONIKI
2.02. mieszkanka Bytowa zgłosiła,
że 31.01. w Rokitach znany jej miesz−
kaniec Kościerzyny, korzystając z jej
nieuwagi ukradł Fiata Pandę wraz z
kluczykami i polisą ubezpieczeniową
samochodu. Wartość strat właściciel
samochodu wycenił na 25 tys. zł.
2.02. w miejscowości Sumin (gm. Par−
chowo) mieszkańcowi Kornego (gm. Ko−
ścierzyna) skradziono Fiata 126p, który
był zaparkowany przy jeziorze Sumin.
Wartość skradzionego samochodu wła−
ściciel wycenił na 500 zł.
8.02. w Tuchomiu podczas domowej
interwencji Andrzej C. znieważył
wulgarnymi słowami interweniu−
jących funkcjonariuszy.
***
8.02. na ul. Szkolnej w Bytowie zo−
stało zadymione jedno z mieszkań.
Dym wydostawał się z popękanych
przewodów kominowych.
8.02. na trasie Bytów − Półczno na
jezdni na pow. 200 m2 rozsypano miał
węglowy. Strażacy uprzątnęli zagro−
żenie. Na razie nie ustalono pojazdu,
z którego pochodził miał.
AKTUALNOŚCI
− Wiem o sprawie. Remont budynku zo−
stał przerwany właśnie z tego powodu −
wyjaśnia Janusz Wiczkowski, dyrektor
Spostrzegawczych przechodniów zaniepokoi³y wybrzuszenia na nowej ele- PUP−u. Okazuje się, że wszystkiemu
wacji Powiatowego Urzêdu Pracy w Bytowie. - Ledwo zrobili, a ju¿ odpada - winna jest pogoda i niskie temperatu−
ry, w których użyty do robót tynk nie
mówi jeden z naszych czytelników.
chce wiązać. − Odpada ta część elewa−
cji, którą położono jeszcze w grudniu, a
wtedy było już zimno. Wszystko będzie
poprawione, gdy tylko się ociepli − zapo−
wiada J. Wiczkowski.
Wtedy zostanie dokończona również po−
została część elewacji. W tym roku PUP
czeka jeszcze remont głównych schodów i
klatki schodowej. − Dokończymy również
punkt informatyczny, którego budowę
rozpoczęliśmy w zeszłym roku − zapo−
wiada dyrektor.
W.R.
Elewacja do poprawki
Na wiosnê pracownicy niedawno wykonuj¹cy
elewacjê na budynku Powiatowego Urzêdu
Pracy bêd¹ musieli j¹ poprawiæ. Po zakoñczeniu prac ca³y obiekt zostanie pomalowany na
zielono.
6
AKTUALNOŚCI
NIEPRAWID£OWOŒCI W WYDZIALE GEODEZJI STAROSTWA
M. Świontek−Brzeziński.
Co na to naczelnik? Przebywający obec−
nie na urlopie J. Litwin w styczniu ub.r.
zapewniał nas, że płaci za korzystanie z
zasobów i zgłasza to do rejestru, tak jak
inni geodeci. Dziś wyjawia nam, że jeden
z zarzutów wspomnianej kontroli co do
jego osoby dotyczy właśnie tej sprawy.
− W dwóch przypadkach audytor wskazał
na zbyt małe opłaty. Chodziło o małe pie−
niądze, poniżej 100 zł. Mimo tego wiem,
że nie powinno było się tak stać − przy−
znaje geodeta, który dodaje, że w lipcu
Jaros³aw Litwin dosta³ wypowiedzenie umowy o pracê na stanowisku geowychodząc naprzeciw staroście zawiesił
dety powiatowego. - Kontrola wewnêtrzna wykaza³a nieprawid³owoœci w działalność gospodarczą. − Nie chcę je−
prowadzeniu wydzia³u - lakonicznie t³umaczy sw¹ decyzjê starosta Micha³ dnak zaostrzać konfliktu i podziękowa−
Œwiontek-Brzeziñski.
łem staroście za współpracę − kończy.
M. Świontek−Brzeziń−
Starosta wypowiedział geodecie umowę
ki zapowiada, że w przy−
o pracę w ubiegły piątek. − Do 3.05. bę−
szłym tygodniu ogłosi
dzie pracował na wypowiedzeniu − mówi
konkurs na to stanowis−
Michał Świontek−Brzeziński. Wyjaśnia,
ko geodety powiatowe−
że decyzję o zwolnieniu naczelnika pod−
go. Przypominamy, że
jął po kontroli wewnętrznej, która wyka−
wcześniej ogłaszał już 3
zała nieprawidłowości w prowadzeniu
podobne, które nie za−
wydziału. Na razie jednak nie chce zdra−
kończyły się sukcesem.
dzać szczegółów. − Muszę mieć jeszcze opi−
Trudno znaleźć bowiem
nię podpisaną przez prawnika − tłuma−
osobę, która posiada
czy. Nie kryje jednocześnie, że wśród po−
odpowiednie kwalifika−
wodów zwolnienia są zarzuty, o których
cje i wymagany staż, a
pisaliśmy już na początku ub.r. − Układ
do tego będzie zarabiała
rodzinny w wydziale nie sprzyja atmosfe−
ok. 2 tys. zł netto (tyle
rze pracy. Naczelnikowi podlegają bo−
wynosi pensja naczelni−
wiem jego brat i bratowa − mówi starosta.
ka). Może jednak tym
Już wcześniej wątpliwości starosty bu−
razem szczęście dopisze
dziło również prowadzenie działalności
gospodarczej przez naczelnika. − Kolejny Za 3 miesi¹ce Jaros³aw Litwin nie bêdzie ju¿ trzyma³ pieczy nad staroście, bo pod nosem
ma taką osobę. − Np. za−
geodeta powiatowy nie może tego robić − zasobami geodezyjnymi powiatu.
stępca naczelnika Wi−
zapowiada. J. Litwin, tak jak inni pry−
watni geodeci, korzystał z mapek sytua− darczej podpisuje starosta, który prze− told Konkołowicz z Miastka − mówi staro−
cyjnych znajdujących się w zasobach jego cież nie zawsze jest na miejscu. Niewy− sta. − Rzeczywiście tak jest, ale jeszcze nie
wydziału. Jeszcze innym powodem może kluczone, że w grę wchodzą też inne po− słyszałem o konkursie, więc nie mogłem
być dezorganizacja pracy, gdyż decyzje wody. − Nie chciałbym, by te wymienione zastanawić się nad tym, czy zgłoszę się do
administracyjne w związku z prowadze− przeze mnie zostały podane jako główne niego − mówi obecny zastępca geodety po−
niem przez geodetę działalności gospo− przyczyny odwołania − zastrzega bowiem wiatowego.
P.C.
Naczelnik
stracił pracę
Noszą wodę z rzeki
Od 3 tygodni 5 rodzin z Ga³¹Ÿni Ma³ej jest bez wody. Gmina obarcza win¹ zarz¹dcê wodoci¹gów. Dopiero po naszej interwencji samorz¹d zapowiedzia³,
¿e podejmie zdecydowane kroki.
− Latem wierni parafii niwelowali te−
ren przy kościele bez uzgodnień i w
efekcie rury, które znajdowały się na
głębokości 1,5 metra, dziś są przykryte
jedynie 18−centymetrową warstwą
gruntu. Dlatego pozamarzały − przy−
czynę awarii tłumaczy Wiesław Ko−
wieski, prezes Zakładu Usług Wo−
dnych w Słupsku, któremu gmina po−
wierzyła zarządzanie siecią. Choć awa−
rię zgłoszono 17.01., dotąd nic się nie
dzieje. − Nosimy wodę od ludzi ze wsi.
Najgorzej jest z ogrzewaniem etażo−
wym, bo przy takiej małej powierzchni
trzeba co jakiś czas dolewać wody. Tak
się nie da żyć − skarży się Grażyna
Wołczyk, mieszkanka jednego z 3 bu−
dynków, które zostały odcięte od sieci.
− Ludzie codziennie biorą wodę od sieci
i innych mieszkańców, a nawet z rzeki −
dodaje Anna Sieroczyńska.
Urząd Gminy w Kołczygłowach wini za−
rządcę. − Po zgłoszeniu mieszkańców, w
trybie natychmiastowym spotkaliśmy się w
tej sprawie z kierownikiem miasteckiego
oddziału ZUW−u. Zgodnie z umową muszą
7
usunąć awarię, a jak nie mogą tego zrobić
z przyczyn technicznych, to powinni do−
starczać wodę w beczkowozach − twierdzi
Bogusław Jeśmiętowicz z UG w Kołczygło−
wach. − To prawda, że wody nie dowozimy −
przyznaje W. Kowieski, nie wyjaśniając
dlaczego. − Takich sytuacji mamy więcej i
dopiero w sobotę, a może w poniedziałek za−
czniemy z tym walczyć − dodaje.
Jednak w Urzędzie zapowiadają, że do
tego czasu postarają się coś zrobić. − To
niedopuszczalne, że nie wypełniają wa−
runków umowy, a biorą za to pieniądze.
Ludzie nie mogą tak żyć. Jeśli dziś nie
uda się wyegzekwować dowozu wody, to
sami będziemy ją dostarczać i obciążymy
ZUW kosztami − dopiero po naszej inter−
wencji zdecydowaniem wykazał się B.
Jeśmiętowicz.
P.C.
AKTUALNOŚCI
Odpadkowy gigant
W najbli¿szych latach w Sier¿nie powstanie du¿e i jedyne sk³adowisko œmieci w naszej czêœci województwa. Przedstawiciele 18 gmin z³o¿yli podpisy
pod dokumentem, za spraw¹ którego trafiaæ tam bêd¹ odpadki od ponad 150
tys. osób.
2.02. na bytowskim
zamku było wyjątko−
wo uroczyście. Wójto−
wie i burmistrzowie
w garniturach, na
stołach
czerwone
sukno, przemowy o
współpracy i przy−
szłości, a potem ban−
kiet. Co prawda, nie−
którzy jeszcze wyra−
żali wątpliwości co do
szczegółów umowy, a
zaproszony do Byto−
wa burmistrz Koście−
rzyny przysłał jedy−
nie pismo, że jego Ra−
da Miejska na razie
nie zdecydowała się
na przystąpienie do
wspólnego zagospo−
darowania odpadów,
to ostatecznie wszys−
cy obecni złożyli pod−
pisy, mając nadzieję
na uporanie się z pro−
blemem śmieci w Sygnatariusze porozumienia maj¹ nadziejê, ¿e pozwoli ono przez co
swoich
gminach. najmniej 30 lat nie martwiæ siê, gdzie mieszkañcy ich gmin odstawi¹
Tym samym jedno z œmieci.
najważniejszych w
ostatnich latach porozumień o między−
gminnej współpracy zostało zawarte. Jego
parafowaniu towarzyszyły pochwały
przedstawicieli samorządu wojewódzkie−
go. − To jedyny sposób na rozwiązanie pro−
blemu śmieci, a te gminy, które nie przy−
stąpiły do porozumienia, nie miały żadne−
go rzeczowego argumentu przeciw. Dlate−
go będę je namawiał do zmiany decyzji −
mówił przybyły na spotkanie Jacek
Głowacz, członek Zarządu Województwa
Pomorskiego.
Swoich podpisów pod porozumieniem
nie złożyli również przedstawiciele dwóch
gmin naszego powiatu − Miastka i Trze−
bielina. − Na razie nie zdecydowaliśmy się Gospodarki Odpadami. − Gdy 2 lata temu
na przystąpienie do porozumienia, bo z po zamknięciu naszych składowisk ogłosi−
gminnej kasy zainwestowaliśmy kilka mi− liśmy przetarg na obsługę gminy, wpłynę−
lionów zł w nasze gminne wysypisko w ło kilka ofert. Wśród nich nie było Bytowa,
Gatce. Z naszych obliczeń wynika, że star− dlatego wybraliśmy słupską firmę − mówi
czy nam ono na 15 lat − tłumaczył nam za− wójt Trzebielina, Tomasz Czechowski.
stępca burmistrza Miastka, Tomasz Zie− Brak Kościerzyny, Miastka i Trzebielina
lonka. Te rachuby sprawdzą się, jeżeli w nie martwi jednak sygnatariuszy porozu−
2009 r. nie wejdą w życie ostrzejsze unijne mienia. Odpady od ponad 150 tys. ludzi
normy. Właśnie na to liczą władze Mia− zapewniają opłacalność przedsięwzięcia i
stka. Gmina Trzebielino od początku 2004 możliwość skorzystania z unijnych fundu−
r. korzysta ze składowiska w Bierkowie szy strukturalnych potrzebnych do mo−
(gm. Słupsk), które podobnie jak Sierżno dernizacji składowiska. − Te gminy, które
również ujęte jest w Wojewódzkim Planie nie chciały przystąpić do porozumienia, w
8
Porozumienie zakłada prowadzenie
wspólnej gospodarki odpadkami przez
18 gmin naszego województwa. Jej
główną bazą i miejscem, gdzie docelowo
trafiać będą śmieci, ma być zmodernizo−
wany obiekt w Sierżnie. Wcześniej gmi−
ny u siebie w specjalnie przygotowanych
punktach będą przyjmować odpadki z
własnego obszaru. Zakłada się, że więk−
szość zostanie poddana recyklingowi.
Uczestnicy porozumienia, zobowiązują
się do wspólnego sfinansowania systemu
i utrzymania jednolitych opłat.
SYGNATARIUSZE POROZUMIENIA
z powiatu bytowskiego gminy: Bo−
rzytuchom, Bytów, Czarna Dąbrówka,
Kołczygłowy, Lipnica, Parchowo, Studzie−
nice i Tuchomie, z powiatu chojnickie−
go gminy: Brusy i Konarzyny, z powia−
tu kartuskiego gminy: Chmielno,
Przodkowo, Sierakowice, Stężyca, Sulę−
czyno i Kartuzy, z powiatu kościer−
skiego gminy: Dziemiany i Lipusz.
2009 r., gdy wejdą zaostrzone przepisy
unijne, będą postawione pod ścianą. Wte−
dy będą musieli szukać składowiska, któ−
re będzie chciało przyjąć ich śmieci − mówił
podczas spotkania zastępca burmistrza
Bytowa, Jerzy Barzowski, który koordyno−
wał przygotowania do podpisania porozu−
mienia. − Dziś już nam tak nie zależy na
kolejnych członkach. Mamy wystarczającą
liczbę mieszkańców. Poza tym są głosy, że
za dużo śmieci będzie trafiało do naszej
gminy. Dlatego, jeżeli nowi członkowie bę−
dą przyjmowani, to już na innych zasa−
dach − zapowiada wiceburmistrz Ludwik
Lenc.
Jednak nie
wszyscy są za−
dowoleni
z
podpisania po−
rozumienia. −
Nie ma ża−
dnych analiz,
ile odpadów
może przyjąć
składowisko w
Sierżnie. Może
się okazać, że
nasza gmina
zostanie z gó−
rą śmieci, której nie będzie w stanie prze−
tworzyć − mówi Ryszard Sylka, bytowski
radny miejski. Opozycja ma też wątpliwo−
ści co do zapewnień pomysłodawców poro−
zumienia, że w Sierżnie odzyskiwanych
będzie 70% odpadów.
Tymczasem niedługo ogłoszony będzie
przetarg, który wyłoni twórcę projektu na
przyszłą działalność składowiska. − W
trakcie wyboru projektu pod uwagę bę−
dziemy brali ilość odzyskiwanych odpa−
dów, koszt inwestycji i eksploatacji skła−
dowiska − mówi L. Lenc.
W.R.
AKTUALNOŚCI
KOMENTARZ TYGODNIA
Dmuchając na zimne
- To spokojne, czyste strony - nie bez dumy mówiê o Ziemi Bytowskiej. Teraz
zastanawiam siê, co bêdzie, kiedy ruszy nowe superwysypisko w Sier¿nie.
BY£A SOBIE STRATEGIA
Rozmyślając nad tym, co nas czeka,
przypomniałem sobie pewien dokument −
strategię rozwoju gminy Bytów do 2015 r.
To tam właśnie wśród celów bytowskiego
samorządu na najbliższe lata wymienio−
no: niedopuszczenie do lokalizacji inwe−
stycji uciążliwych dla środowiska. No
właśnie. Co prawda nie lubię strategii, bo
nie ma w niej porządnych analiz, brakuje
nowych dobrych pomysłów, nie mówiąc o
zwyczajnym niechlujstwie, na jakie
uważny czytelnik natrafia na wielu kar−
tkach, to z drugiej strony, akurat w tym
miejscu, strategia oddaje poglądy więk−
szości bytowiaków. Dlatego właśnie nale−
ży zadać sobie pytanie, czy projektowane
nych nowoczesnych inwestycji − może mi−
nielektrowni zasilanej gazem gnilnym?
A może po latach rozpocznie się proces
wydobywania zawartości hałd pełnych
surowców, których dziś nie potrafimy
jeszcze odzyskiwać?
Co ważne, kosztami przedsięwzięcia
Bytów podzieli się z innymi gminami, a
jego skala pozwali liczyć na unijne dota−
cje. Ale swoje zalety ma również sam fakt
współpracy. Nigdy bowiem dotąd nasze
gminy na tak dużą skalę i w tak ważkim
temacie nie współdziałały. Dotąd więk−
szość wspólnych działań dotyczyła tury−
styki (np. w ramach „Turystycznych Ka−
szub”) czy jednorazowych akcji, np. za−
kup radiowozu czy współfinansowania
jakiegoś wydawnictwa. Teraz kontakty
będą musiały się znacznie poszerzyć. W
przyszłości może doczekamy się wspól−
nych działań na innych polach, np. z sa−
morządem wojewódzkim, na którego
SZANSE
Zacznijmy od szans. Najbardziej oczy− przychylność (czytaj: pieniądze) liczymy
wistą jest stworzenie nowoczesnego przecież w wielu sprawach.
obiektu, przyjmującego ciagle większe i OBAWY
większe góry wytwarzanych przez nas Czy jednak roztaczając te świetlane
śmieci. Jeżeli wysypisko i cały system bę− perspektywy, nie narażamy się na po−
dzie funkcjonował zgodnie z założeniami, sądzenie o naiwność? Tyle bowiem ile
możemy nie mieć zbytnich wyrzutów su− szans, tyle rodzi się wątpliwości. Po pier−
mienia, że niszczymy środowisko i że od− wsze, brakuje nam precyzyjnych wyli−
straszamy turystów. Przy okazji wysy− czeń, np. jakie są możliwości rozbudowy
pisko przekształci się w biznes o kilkumi− obiektu. Czy Sierżno na pewno jest więc
lionowych przychodach zatrudniający odpowiednim miejscem do realizacji tak
znacznie więcej osób niż dzisiejszy, w ambitnych planów? Wszystkich intere−
którym poza sezonem pracę ma 14 osób. sują również nowe ceny za odbiór śmieci.
Co więcej, w przyszłości składowisko mo− Wprowadzenie unijnych norm i zwięk−
że stać się bazą do wprowadzania kolej− szenie średniej odległości dowozu śmieci
superwysypisko w Sierżnie przypadkiem
nie stanie się właśnie taką uciążliwą in−
westycją? Zastanówmy się zatem, rozwa−
żając za i przeciw wysypisku.
9
(np. z Kartuz do Sierżna jest ponad 60
km) sprawi zapewne, że będziemy płacić
więcej niż obecnie. O ile? Na razie odpo−
wiedzi nie znamy. Mądrzejsi będziemy
za rok, kiedy gotowy ma być projekt
składowiska.
Człowiek mógłby spać spokojniej, gdyby
był przekonany, że przygotowaniu pro−
jektu czujnie patronować będą nasi urzę−
dnicy. Tymczasem odnosi się wrażenie, że
zainteresowanie sprawami ochrony śro−
dowiska lepiej wygląda w samorządo−
wych planach i sprawozdaniach niż w
rzeczywistości. Ot, weźmy np. segregację.
Ostatnio usłyszałem od jednego z bytow−
skich urzędników, że prasa za mało do
niej zachęca. Być może. W naszej redakcji
stoją jednak osobny pojemniki na papier i
plastik. Nie widziałem ich za to w miej−
scu pracy wspomnianego urzędnika. To
drobnostka, ale kiedy przypomnimy so−
bie z jaką nieudolnością egzekwowano w
Bytowie tzw. uchwałę śmieciową, wnio−
sek nasuwa się sam − liczy się rozgłos i
nagrody za gminę proekologiczną, a
prawdziwa dbałość o środowisko jest na
drugim miejscu. Z takim nastawiem trud−
no spodziewać się, że wszystko zostanie
dopięte na ostatni guzik. Być może po−
wtórzy się sytuacja jak ta, która miała
miejsce podczas przygotowania umowy o
międzygminnej śmieciowej współpracy −
zamiast niezależnych ekspertów poma−
gali ją sporządzić prawnicy związani z
firmą zarządzającą wysypiskiem. Nie
mam nic przeciwko nim, jednak w takich
wypadkach powinien liczyć się przede
wszystkim interes gmin.
NA ZAKOÑCZENIE
Czy zatem należy się cieszyć z plano−
wanego superwysypiska? Ja, mimo
wszystko jestem zadowolony. Mam jed−
nak sporo wątpliwości. Oby okazały się
płonne.
P.D.
AKTUALNOŚCI
„Becikowe”
do odebrania
Oœrodki pomocy spo³ecznej na Ziemi Bytowskiej rozpoczê³y przyjmowanie
wniosków o wyp³atê jednorazowej zapomogi z tytu³u urodzenia dziecka.
Choć ustawa o tzw. „becikowym” weszła
w życie dzisiaj, jednorazowe zapomogi
przysługują również rodzicom ponad 130
dzieci, które urodziły się na bytowszczy−
źnie po 9.11. ub.r. Jedynym warunkiem
otrzymania zasiłku jest złożenie wniosku
w ciągu 3 miesięcy od urodzenia dziecka.
Na razie w GOPS−ach, gdzie przyjmowa−
ne są wnioski, ruchu przy „okienkach” nie
ma. Do każdego z ośrodków zgłosiło się za−
ledwie po kilka osób. − W ubiegłym roku w
naszej gminie urodziło się w sumie 42 dzie−
ci. Dlatego spodziewamy się w tym mie−
siącu nie więcej niż 10 wniosków − mówi
Jacek Żmuda Trzebiatowski, kierownik
GOPS−u w Tuchomiu. Większego ruchu
spodziewają się pracownicy Miejskiego Oś−
rodka Pomocy Społecznej w Bytowie. − Tyl−
ko w listopadzie urodziło się u nas 19 dzie−
ci. Szacujemy więc, że za trzy poprzednie
miesiące tylko z tytułu „becikowego” wy−
płacimy ok. 70 tys. zł − mówi Urszula Po−
rańska, kierownik MOPS−u w Bytowie.
Sprawę wypłat zasiłków rozwiązano
różnie w poszczególnych gminach. − Wy−
płacane będą razem ze świadczeniami
rodzinnymi, czyli jeżeli wniosek wpłynie
do dziesiątego to pieniądze zostaną wy−
płacone jeszcze w tym samym miesiącu.
Jeżeli wpłynie po dziesiątym, to wypłata
nastąpi w następnym miesiącu − wyjaś−
nia Elżbieta Janta Lipinska, kierownik
GOPS−u w Borzytuchomiu. Podobnie bę−
dzie w MOPS−ie w Bytowie. − Wyjątkowo
w lutym datę wypłat zasiłków ustaliliś−
my na 23−go − mówi U. Porańska. Inaczej
do wypłat podchodzą urzędnicy w Tucho−
miu. − Uznaliśmy, że pieniądze najbar−
dziej potrzebne są zaraz po urodzeniu
dziecka. Dlatego będziemy wypłacać je w
ciągu dwóch, trzech dni od złożenia
wniosku − zapewnia J. Żmuda Trzebia−
towski. Wprowadzeniu „becikowego” to−
warzyszyły oczywiście emocje. Do praco−
wników MOPS−u zgłaszają się rozżalone
matki, które nie zmieściły się w wyzna−
czonym terminie. Był przypadek, że jed−
na z kobiet urodziła dziecko w bytow−
skim szpitalu 8.11. o godz. 23.55 w wyni−
ku cesarskiego cięcia. Niestety, zasiłek
1000 z³ czeka w GOPS-ach na ka¿dego malucha, który przyszed³ na œwiat w nowym roku
lub pod koniec ubieg³ego.
już jej nie przysługuje.
Rozpoczęcie wypłat „becikowego” to nie
jedyna dobra informacja dla świeżo upie−
czonych rodziców. Kolejna jest taka, że z
500 zł do 1 tys. zł podwyższono dodatek z
tytułu urodzenia dziecka. Mają do niego
prawo rodziny pobierające zasiłek ro−
dzinny, czyli takie, w których dochód na
członka rodziny nie przekracza 504 zł. W
przypadku, gdy w rodzinie jest osoba nie−
pełnosprawna, dochód nie może przekra−
czać 583 zł. Ten dodatek tak jak do tej po−
ry będzie wypłacany wraz ze świadcze−
niami rodzinnymi.
W.R.
go zdecydował sprzedać dwa gminne Au−
tosany: jednego z 1991 r. i drugiego o rok
młodszego. Na przetarg zgłosiło się
dwóch przedsiębiorców transportowych,
Ko³czyg³owy sprzeda³y dwa szkolne autobusy. Oznacza to, ¿e PKS przynaj- którzy kupili autobusy odpowiednio za
mniej do koñca czerwca bêdzie wozi³ szkolne dzieci.
10,7 i 11 tys. zł. Jeden odjechał w ubieg−
ły piątek do Wiel−
We wrześniu ub.r. władze gminy zre−
kopolski,
drugi
zygnowały z własnego dowozu uczniów
pod
Radom.
do szkół i zawarły porozumienie z PKS−em.
Wbrew wcześniej−
− Autobus szkolny robił pętlę i niektórzy
szym
zapowie−
uczniowie dojeżdżali dopiero po godzi−
dziom pieniądze
nie od wyjścia z domu. Teraz są dwie li−
uzyskane ze sprze−
nie, dzieci nie muszą wstawać tak wcze−
daży nie zostaną
śnie. Przede wszystkim jest bezpieczniej,
przeznaczone na
bo autobusy nie są przepełnione − mówi
zakup
jednego
wójt Jerzy Talewski. Umowę, ale tylko
mniejszego auto−
na 3 miesiące zawarto na potrzeby ucz−
busu dla szkoły. −
niów szkoły w Łubnie, gdyż tam − o czym
W grudniu dosta−
pisaliśmy − część rodziców stanęła w ob−
liśmy gimbusa i on
ronie dotychczasowego sposobu dowoże−
nia. Potem przeprowadzono wśród ro− Gmina Ko³czyglowy ma co prawda nowiutkiego gimbusa, jednak nie będzie wykorzysty−
bêdzie go u¿ywa³a do dowo¿enia uczniów, a jedynie na zawody sportowany do przewozu
dziców specjalną ankietę, która miała we, wycieczki itp.
na imprezy sporto−
dać odpowiedź, jak wyobrażają sobie do−
wożenie swoich pociech. − Na 80 wróciło działo się za przewożeniem dzieci auto− we czy kulturalne − mówi sekretarz
P.C.
do nas 60 ankiet. Aż 40 rodziców opowie− busami PKS−u − mówi wójt, który dlate− Edward Megier.
Klamka zapadła
11
AKTUALNOŚCI
ZMIANY W BIBLIOTECE?
ENERGETYCZNE UPRAWY
A jednak wierzba Fotel
do wzięcia
- Przedtem mia³em sporo w¹tpliwoœci co do uprawy u nas wierzby energetycznej. Teraz uwa¿am, ¿e to mo¿e byæ dobre rozwi¹zanie dla bytowskich
rolników - mówi Ryszard Sylka, naczelnik wydzia³u rolnictwa bytowskiego Czy w bytowskiej Bibliotece Miejskiej
starostwa. Co sprawi³o, ¿e zmieni³ zdanie? Wyjazd pod Bydgoszcz.
zmieni siê dyrektor? Niewykluczone.
− Dotąd nie udało mi się spotkać kogoś, zbliżone do znacznej części naszych gospo− Burmistrz og³osi³ konkurs na szefa
kto na własnym przykładzie, w normal− darzy − mówi R. Sylka. Zrąbki wierzby placówki.
nych warunkach, bez zatrudniania praco− częściowo zużywa na własne potrzeby, je−
28.02. dobiega końca 5−letnia kadencja
obecnej dyrektorki, Bożeny Mazur. Dla−
tego na początku miesiąca burmistrz og−
łosił konkurs. Zainteresowani posadą,
którzy posiadają wyższe wykształcenie
bibliotekarskie, muszą pochwalić się co
najmniej 2−letnim stażem pracy w biblio−
tekach, archiwach czy szkołach. Od osób
z wykształceniem bibliotekarskim zawo−
dowym lub tylko po studium (w obu przy−
padkach konieczne jest jednocześnie
przygotowanie pedagogiczne) wymagane
jest zatrudnienie w takich instytucjach
odpowiednio przez 3 lub 4 lata.
− Do tej pory nie wpłynęły do nas żadne
oferty − mówi Henryk Szymanowski, kie−
Tak wygl¹da plantacja wierzby energetycznej w Dobryczy pod Bydgoszcz¹.
wników interwencyjnych czy innej pomocy
uprawia wierzbę i wychodzi na tym dob−
rze − powiedział nam R. Sylka, komentu−
jąc wyjazd 7.02. do Dobryczy pod Bydgo−
szczą. Celem podróży było 200−hektarowe
gospodarstwo Wojciecha Grześkowiaka
od kilku lat uprawiającego wierzbę. Rol−
nik dla niej porzucił hodowlę świń, sianie
żyta, jęczmienia i owsa. − Teraz ma więcej
czasu dla siebie, a średni jego dochód z 1
ha to 1 tys. zł. Co ważne, gospodaruje na
gruntach IV i V klasy. Ma więc warunki
dnak większość sprzedaje do zakładów w
pobliskim Świeciu. Ze zbytem nie ma kło−
potu, a w odróżnieniu od większości pol−
skich rolników nie jest zależny od wahań
na rynku zboża i mięsa.
Teraz doświadczeniami z Dobryczy na−
czelnik chce się podzielić z bytowskimi
rolnikami. − To uprawa dla większych go−
spodarstw z zachodniej i północnej części
naszego powiatu. Takich, które stać na
zakup drogiego sprzętu − uważa R. Sylka.
G.P.
rownik wydziału edukacji i promocji w
Urzędzie Miejskim. Wiemy, że wkrótce
trafi tam oferta obecnej pani dyrektor. −
Zamierzam stanąć do konkursu − mówi
wprost B. Mazur, która chciałaby zmie−
nić kilka rzeczy w swej placówce. − M.in.
wprowadzić do 2007 r. katalogi na stro−
nie internetowej − podaje przykład. Zapo−
wiada też, że będzie się starać o powięk−
szenie księgozbioru. − Co roku dostajemy
bardzo małe środki na zakup książek.
Dlatego trzeba starać się o pieniądze z ze−
wnątrz − mówi.
P.C.
13
AKTUALNOŚCI
KOMPUTEROWY KONKURS
STARE PLANY BUDOWLANE Z BYTOWA
Bytów...
ale historia
Gdzie to jest?
Organizowany przez Zespół Szkół Po−
nadgimnazjalnych i Muzeum Zachodnio−
kaszubskie konkurs skierowany jest do
uczniów bytowskich szkół. Każdy z ucze−
stników ma wykonać samodzielnie pre−
zentację w programie Microsoft Power Po−
int. Może to być pokaz slajdów, animacja
itp. − Mamy nadzieję, że taka forma zacie−
kawi młodzież. Najlepsze prace zaprezen−
tujemy na stronie internetowej. Będą także
nagrody − zachęca Janusz Kopydłowski,
dyrektor bytowskiego muzeum.
Tematyką prezentacji powinno być wy−
darzenie z historii naszego miasta,
związanie z nim legendy, ciekawi lub sła−
wni bytowiacy.
Chęć udziału w konkursie należy zgła−
szać na adres e−mail: andrzejhrycy−
[email protected] do 11.03. Termin składania
prac upływa 12.05.2006 r. Płyty CD z go−
tową pracą należy dostarczyć do muzeum.
A.W.
niewielkiego budynku, który w
1938 r. stanął najpewniej gdzieś
w okolicy ul. Sikorskiego w Byto−
wie. Wiemy, że należał do Augu−
sta Lipińskiego. Na planach wi−
dnieje także pieczątka i podpis
Georga Baaske, bytowskiego ar−
chitekta. Z dokumentów wynika,
że zabudowanie gospodarcze
stanęło poprzecznie do ulicy, na
zapleczu niskiego budynku mie−
szkalnego. Niestety, dziś trudno
dokładnie zlokalizować tę bu−
dowlę. Nie wiemy też, czy prze−
trwała do naszych czasów. A mo−
S¹ dok³adne plany, na których rozrysowano nie tylko wygl¹d elewacji, ale
nawet szczegó³y konstrukcji. Niestety, dziœ nie potrafimy okreœliæ, w którym
Jesteœ uczniem gimnazjum lub szko³y miejscu sta³, a mo¿e nadal stoi budynek gospodarczy z przedwojennych
œredniej, umiesz pos³ugiwaæ siê pro- szkiców.
gramami komputerowymi, interesu- W tym tygodniu naszą redakcję
jesz siê dziejami naszego miasta - odwiedził jeden z mieszkańców
weŸ udzia³ w konkursie dotycz¹cym Ziemi Bytowskiej przynosząc
historii Bytowa.
przedwojenne plany budowlane
Ul. Sikorskiego w Bytowie. Gdzieœ tu, w 1938 r., powsta³
niewielki budynek gospodarczy, którego plany trafi³y w
tym tygodniu do naszej redakcji (prezentujemy je poni¿ej). Po wyjaœnieniu ca³ej sprawy - zgodnie z wol¹ ofiarodawcy - przeka¿emy je do Muzeum Zachodniokaszubskiego.
SPROSTOWANIE
Do artykułu „Porządki na podwórku”
zamieszczonego w poprzednim nume−
rze „Kuriera” wkradł się błąd. MZBK
sp. z o.o. nie administruje budynkami
przy ul. Tartacznej.
Przepraszamy.
W.R.
Ciemności nocy
nie ukryją kłusowników
Wiosn¹ Powiatowa Spo³eczna Stra¿ Rybacka w Bytowie w walce z k³usownikami zacznie u¿ywaæ nowoczesnego sprzêtu. Pod koniec ub.r. otrzyma³a
noktowizory, niedawno powiat ufundowa³ jej krótkofalówki.
Jak zwykle w czasie du¿ych mrozów zamarz³
„wodospad” na rzece Bytowie przy ul. M³yñskiej. Aby umo¿liwiæ wodzie ujœcie, potrzebne
jest rêczne rozkuwanie grubego lodu.
− Kłusujący są coraz sprytniejsi, więc
musimy mieć coraz lepszy sprzęt do mo−
nitorowania jezior − mówi komendant
straży, Edward Braksator.
Pod koniec ub.r. za pieniądze ze staro−
stwa PSSR kupiła noktowizory. W nocy
pozwolą one dojrzeć, co dzieje się na zale−
sionych brzegach jezior. Strażnicy czeka−
ją teraz na nadejście wiosny. − Na lodzie
jest bardzo mało nielegalnych połowów, a
jeśli do nich dochodzi, to tylko w dzień.
14
Noktowizorów zaczniemy używać dopie−
ro, gdy na wody wypłynąć będzie można
łodziami − dodaje komendant.
Krótkofalówki o zasięgu 15 mil także
bardzo się przydadzą. − Jeśli chce się ko−
gokolwiek złapać, trzeba zajść mu drogę.
Porozumienie na odległość między straż−
nikami jest w takich przypadkach nie−
zbędne − dodaje Piotr Kluk, prezes bytow−
skiego koła PZW i członek straży.
A zatem kłusownicy strzeżcie się! A.W.
AKTUALNOŚCI
NOWY ODDZIA£ LECZNICZY
miałyby powstać gabinety lekarzy, sale
do terapii, kuchnia i stołówka oraz
w drugim budynku sale dla 14 pacjen−
tów, w kolejnej fazie obiekt dla następ−
nych 20 pacjentów i wreszcie na końcu
planuje się wzniesienie sali gimnasty−
cznej. Zaprojektowane przez niemieckie−
go architekta budynki z płaskimi dacha−
mi pokrytymi mchem mają jak najmniej
Centrum Rehabilitacji Psychiatrycznej dla ponad 30 osób na wybudowaniu ingerować w otaczające, niezwykle urok−
w Pomysku Wielkim. To nie ¿art. Inicjatywa miejscowej Chrzeœcijañskiej liwe środowisko. Na razie to jednak tylko
Fundacji De'Ignis zak³ada, ¿e rehabilitacja bêdzie nowatorska, bo wspiera- koncepcja, choć wstępnie już omówiona z
władzami gminy Bytów, które będą wy−
na przez Bibliê.
Psychiatria
z odnową ducha
Kiedy nieżyjąca już Irena Piotrow−
ska−Matejczuk, właścicielka pokaźnego
domu na wybudowaniu w Pomysku Wiel−
kim, wyrażała swe życzenia o jego przy−
szłości, nie myślała pewnie, że kiedyś
wokół niego roztaczane będą plany po−
wstania dużego centrum rehabilitacyjne−
go. − Chciała, by stał się miejscem inte−
grującym wszystkich chrześcijan, służył
pomocy ludziom − mówi Małgorzata No−
wotnik, członek zarządu fundacji w Po−
mysku. − Miał to być dom m.in. dla ludzi,
którzy potrzebują pomocy i chcą poma−
gać innym − dodaje Anna Pawlik, obecna
współgospodyni nieruchomości. Częścio−
wo plany te już się urzeczywistniły. Od
kilku lat odbywają się tu spotkania ludzi
reprezentujących różne prądy chrześci−
jańskie − duszpasterzy, terapeutów, osób
zajmujących się psychologią i psychia−
trią. Prowadzone w Pomysku wykłady
Winfrieda Hahna, pastora kościoła zie−
lonoświątkowego i pedagoga kierującego
Ośrodkiem Pozaklinicznej Opieki Psy−
chiatrycznej De'Ignis w Niemczech,
stały się inspiracją do założenia podobnej
fundacji także w Polsce. − Jego organiza−
Dom chrzeœcijañskich spotkañ w Pomysku Wielkim jest byæ mo¿e pocz¹tkiem o wiele wiêkszego
przedsiêwziêcia.
cja zgodziła się na założenie przez nas
fundacji o tej samej nazwie, użyczając
nam swojego logo i szanowanej w Niem−
czech marki − mówi M. Nowotnik. Nie−
mcy zapowiadają pomoc również w reali−
zacji głównego celu De'Ignis, jakim jest
budowa centrum rehabilitacji psychia−
trycznej. Na ziemi fundacji, kilkaset me−
trów od domu spotkań De'Ignis, stanąć
ma 6 budynków. W pierwszym etapie
Koncepcja centrum rehabilitacji psychiatrycznej w Pomysku Wielkim przewiduje budowê 6 obiektów.
15
dawać warunki zabudowy dla centrum.
Załatwienie formalności związanych z
budową to nie jedyne zadanie, przed ja−
kim stoi fundacja. Kolejnym jest zdoby−
cie pieniędzy. − Chcemy postarać się o
fundusze unijne − mówi M. Nowotnik.
Fundację czekają jeszcze rozmowy z Na−
rodowym Funduszem Zdrowia, który
prawdopodobnie będzie finansować usłu−
gi medyczne. Jeszcze nie do końca wiado−
mo, jakie. − Na pewno nie będzie to od−
dział psychiatryczny przyjmujący cho−
rych w nagłych, ostrych przypadkach.
Chodzi raczej o wydłużoną rehabilitację,
dochodzenie do równowagi psychicznej w
dłuższym czasie − mówi M. Nowotnik
mając na myśli równowagę nie tylko psy−
chiczną, ale także duchową. − Miałoby to
być swego rodzaju poradnictwo duchowe
oparte na Biblii − mówi Józef Pawlik,
współgospodarz domu w Pomysku Wiel−
kim. Choć on i większość osób związa−
nych z domem na wzgórzu są członkami
kościoła zielonoświątkowego, centrum
nie ma mieć charakteru misyjnego. − Bę−
dzie to powszechnie dostępny ośrodek z
lekarzami psychiatrami, finansowany
prawdopodobnie przez Narodowy Fun−
dusz Zdrowia. Pomoc duchowa związa−
na ma być zaś z lekturą Biblii, a nie nau−
ką konkretnego kościoła. Zresztą osoby
niewierzące też tu dostaną pomoc i wcale
nie muszą stać się chrześcijanami − zapew−
nia M. Nowotnik.
P.C.
AKTUALNOŚCI
Razem przeżyli
pół wieku
trakcie spotkania rozmawiali głównie o
kolei. A. Kluk pracował jako robotnik ko−
lejowy prawie 41 lat. − Często musiałem
wyjeżdżać na delegacje do Miastka, Słup−
ska czy Szczecina, ale większość czasu by−
łem na miejscu w Dąbrówce − wspomina
By³y medale, kwiaty, tort, szampan i ¿yczenia od prezydenta RP. W Borzytu- pan Antoni. Pan Józef pracował na miej−
scu. W Borzytuchomiu był toromistrzem.
chomiu dwie pary w tym tygodniu obchodzi³y jubileusz z³otych godów.
− Znałem wszystkie godziny przejeżdża−
Stanisława i Antoni Klukowie oraz Ma− mi mieszkańcami gminy Borzytuchom.
jących pociągów. Osobowych było w su−
ria i Józef Jakubkowie odwiedzili 6.02. Jedni i drudzy na Ziemię Bytowską prze−
mie... 6 dziennie − przypomina emeryt.
Urząd Gminy w Borzytuchomiu. Nie prowadzili się dopiero po wojnie. Rodzin−
byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie ną miejscowością M. Jakubek jest Lipusz. Panowie z sentymentem wspominają
okazja z jakiej się tam znaleźli. Zostali − W Borzytuchomiu mieszkam od paź− swoją pracę, a z dzisiejszej kolei chętnie
bowiem zaproszeni na wręczenie medali dziernika 1945 r. Nie wiedziałam, że wyj− żartują. − To już nie jest to, co było. Kiedyś
za 50 lat wspólnego życia.
dę za mąż za sąsiada − opowiada pani Ma− ludzie w pociągach siedzieli i było ich wi−
Jaka jest recepta na tak długie małżeń− ria. Jej mąż pochodzi z Parchowa. − Zna− dać, dziś chyba jeżdżą na leżąco, bo rzad−
stwo? Zapytaliśmy o to obie pary. − Trzeba lazłem się w Borzytuchmiu po wojsku. ko widać przez okno jakąś głowę − śmieją
spróbować, a potem wytrwać − powiedzia− Wtedy ciągle sprowadzał się tutaj ktoś no− się.
ła nam pani Maria. − Zdrowia potrzeba i wy. Pewnego dnia obok zamieszkała z ro− Żony byłych kolejarzy również wykony−
wały ten sam „zawód”. Obie
były dobrymi żonami, matka−
mi i wzorowymi gospodynia−
mi. Pani Maria jakiś czas do−
rabiała w borzytuchomskiej
składnicy drewna, pani Stani−
sława zawodowo nie pracowa−
ła wcale.
Minione lata wszystkim ju−
bilatom upłynęły szybko, za
szybko. − Wcale się człowiek
nad tym nie zastanawia. Żyje
się i już, a potem nagle jest ta−
ki jubileusz jak dziś − mówi z
uśmiechem M. Jakubek. Po−
daje, że w jej rodzinie zdarzały
się pary z większym stażem
małżeńskim. − Moi rodzice do−
żyli wspólnie 60 rocznicy ślu−
bu. Jeśli zdrowie dopisze,
Oba ma³¿eñstwa nie spodziewa³y siê takiego wyró¿nienia. Uwa¿aj¹ swoje ¿ycie za coœ zwyczajnego, chocia¿
nam też się to uda − zapowiada
stanowi¹ niedoœcigniony wzór dla wielu m³odych ma³¿eñstw.
pani Maria.
czasami bardzo dużo cierpliwości. Jak się dziną właśnie Marysia − dodaje pan Józef. − Jesteście Państwo doskonałym symbo−
ma dobrą wolę, to wszystko się układa − S. i A. Klukowie również pochodzą z Lipu− lem wierności, odpowiedzialności i miło−
dodała pani Stanisława. Oba małżeństwa sza. Tam się poznali i wzięli ślub. − Mieliś− ści. To przykład dla młodych ludzi, że
zgodnie uznały, że spoiwem ich związków my do siebie bardzo blisko i znaliśmy się można i że warto wytrwać wspólnie całe
były dzieci. Państwo Klukowie mają ich od małego, ale decyzja o małżeństwie życie. Dużo zdrowia i wielu jeszcze szczęś−
dziewięcioro, państwo Jakubkowie sied− wcale nie była taka łatwa − wspominają. liwie spędzonych wspólnie chwil − życzył
mioro. Razem jubilaci doczekali się 35 Niedługo po ślubie wyjechali z rodzinnej obu parom Romuald Tarnowski, wójt
wnucząt i 7 prawnucząt. − Imiona wszyst− miejscowości. W 1957 r. przybyli do Dąb− gminy Borzytuchom.
kich pamiętamy doskonale i nie mylą rówki, gdzie mieszkają do dziś.
Podobna uroczystość odbędzie się w
nam się, ale z datami urodzenia bywa już Obie pary, poza jubileuszem, łączy coś gminie w tym roku raz jeszcze − złote gody
gorzej − śmieją się.
jeszcze − wspólny fach. Panowie Józef i będą obchodzić kolejne dwie pary.
Jakubkowie i Klukowie nie są rdzenny− Antoni są kolejarzami. Właśnie dlatego w
A.W.
17
KULTURA
Henryk Czy¿
Moja
poduszka
Dwa razy pełna sala
Ponad 660 osób obejrza³o w minion¹ sobotê koncert Grupy MoCarta. Sala widowiskowa w Miejskim Domu Kultury w Bytowa tylu widzów na raz nie mieœci,
wiêc zorganizowano dwa odrêbne przedstawienia.
ności. Obiecali,
że
chętnie
przyjadą jesz−
cze do naszego
miasta. − Od
kiedy
pełnię
funkcję dyrek−
tora MDK−u,
nie zdarzyło się
nic podobnego
− mówi Marian
Gospodarek,
Powłóczę poduszką
wyhaftowaną cyframi
− '74
Uporczywie
moja matka
szyła z czarem
ten skarb − − −
Góruj poduszko
choćby chwilowo
ugwieźdź
wezbraną czułość −
Rozkładam ręce ...
Bezustannie lecą
zbrązowiałe liście!
Nasze dzieci
lubią pisać
Występy odbyły się o godz. 17.00 i
20.00. Na każdym artyści bisowali,
otrzymując owacje na stojąco. − W tele−
wizji nie ma takiego efektu. Oni napraw−
dę są wspaniali. Szkoda tylko, że nie
mógł przyjść mój mąż, który akurat za−
chorował. Taka impreza to jedna z nielicz−
nych okazji na ciekawe wspólne wyjście
w naszym mieście − mówiła po zakończe−
niu koncertu mieszkanka Bytowa. Sami
muzycy również byli zadowoleni. Podo−
bały im się reakcje bytowskiej publicz−
nie ukrywając zadowolenia. Nic dziewne−
go. Dla niego więcej sprzedanych biletów
to większy zysk i możliwość zorganizo−
wania kolejnych ciekawych imprez.
A.W.
Bez w¹tpienia œwiadczy o tym iloœæ
prac z³o¿onych na konkurs literacki
„WyobraŸni¹ pisane ...”. Tegoroczna
edycja jest trzeci¹ z kolei i mo¿e siê
okazaæ, ¿e bêdzie mia³a najwiêksz¹ jak
do tej pory liczbê uczestników.
W miniony wtorek bytowscy melomani mieli okazjê wys³uchaæ m³odego
Można to stwierdzić już dziś po ilości na− gdañskiego „Trio Fahrenheita” - zespo³u za³o¿onego przez studentów gdañdesłanych prac oraz prośbach z wielu pla− skiej Akademii Muzycznej i prowadzonego przez profesor Annê Prabuck¹
cówek o przedłużenie czasu ich składania. Firlej znan¹ uczestnikom zamkowych koncertów.
Fahrenheit na zamku
− Mamy ich naprawdę sporo. Jeszcze nie
liczyliśmy, ale to zdecydowanie więcej
niż rok temu − mówi jedna ze współorga−
nizatorek konkursu, nauczycielka z Zes−
połu Szkół w Parchowie Ewa Szarek.
Poloniści z tej placówki oraz ze Szkoły
Podstawowej nr 2 w Bytowie przychylili
się do próśb i ogłaszają, że termin skła−
dania prac przesunięto z 28.01. na
17.02.
Przypomnijmy, że konkurs przezna−
czony jest dla uczniów szkół podsta−
wowych a tematyka i forma prac są
dowolne. Chętni do wzięcia udziału
proszeni są o nadsyłanie lub przynosze−
nie ich wyłącznie na dyskietkach do SP 2
w Bytowie. Honorowy patronat nad te−
goroczną edycją objęła Barbara Kos−
mowska.
A.W.
Trio w składzie: Stefan
Wesołowski − skrzypce, An−
na Śmiszek − wiolonczela i
Ignacy Jan Wiśniewski −
fortepian wykonało dwa ut−
wory. W związku z przypa−
dającą niedawno 250. rocz−
nicą urodzin Wolfganga
Amadeusza Mozarta pier−
wszym zaprezentowanym
dziełem było jego trio forte−
pianowe C−dur.
Zupełnie inne było trio H−dur Johanne−
sa Brahmsa. Utwór skomponowany
przez artystę w młodości spotkał się z
krytyką jemu współczesnych i wiele lat
przeleżał w szufladzie. Już jako doświad−
czony i uznany artysta Brahms dokonał
w nim poprawek i opublikował. Trio
18
H−dur bardzo pasowało do młodych wy−
konawców z Gdańska. Jest wyjątkowo
energetyczne i porywające. Przyjemnie
było nie tylko posłuchać, ale i popatrzeć
na artystów, którzy z uczuciem dawali
się ponieść muzyce.
J.S.
SPORT
Baszta na zgrupowaniu
9-osobowa grupa kolarzy Baszty przez tydzieñ trenowa³a w Ostrzycach k. Kartuz
na zgrupowaniu kadry wojewódzkiej. Przyjazd zawodników by³ okazj¹, by podsumowaæ osi¹gniêcia pomorskich klubów w minionym roku.
W niedzielę 29.01.w Ostrzycach
ogłoszono wyniki challenge'u Po−
morskiego Okręgowego Związku
Kolarskiego za ub.r. Drużynowo zwyciężyła
w nim Flota Gdynia przed Basztą Bytów i
Lechią Gdańsk. Na następnych miejscach
sklasyfikowane zostały Gryf Kartuzy, GTS
Łęgowo i Victoria Sztum, która ledwie za−
znaczyła swoją obecność na kolarskiej ma−
pie województwa.
Indywidualnie z naszych zawodników
najwyżej sklasyfikowano Marka Cichosza
M³odzi bytowscy kolarze (na zdjêciu tak¿e dwaj ojcowie i trener Tomasz Natkaniec) s¹ bardzo zadowoleni z pobytu w Ostrzycach.
(aktualnie reprezentuje Paged Scout Czę−
stochowa), który wygrał kategorię senio−
rów, wyprzedzając Michała Bogdziewicza z
Lechii i Bartosza Banacha z Floty. Na 4
miejscu umieszczono drugiego kolarza Ba−
szty, Łukasza Mudyna.
Na drugich miejscach challenge'u w swoich
kategoriach znaleźli się junior Grzegorz Ry−
bak z Bytowa i młodzik Grzegorz Zabrocki z
Niedarzyna. Wśród juniorów młodszych na 3
pozycji sklasyfikowano słupszczanina star−
tującego w barwach Baszty, Tomasza Marca.
W dość wąskim gronie ścigających się pań
trzecia w kolejności znalazła się Kinga Mu−
dyn, a piąta była jej koleżanka z Baszty, Mi−
lena Mroczek−Gliszczyńska. Challenge wy−
grała niedawna zawodniczka bytowskiego
klubu, Aleksandra Zabrocka. Na 4 miejscu
uplasowała się Justyna Żygowska, która −
podobnie jak Ola − dziś reprezentuje Flotę.
− Nie przywiązywałbym do challenge'u
zbyt dużej wagi, gdyż np. nie brano pod
uwagę wyników ze startów w wyścigach
przełajowych. Moim zdaniem w kilku przy−
padkach naszych kolarzy wyprzedzili zdecy−
dowanie słabsi zawodnicy − komentuje tre−
ner Baszty, Tomasz Natkaniec.
Dziewięcioro kolarzy Baszty zostało w
Ostrzycach na tygodniowym zgrupowaniu
kondycyjnym, trenując 3 razy dziennie. − W
pensjonacie ,,U Stolema” mieli wszystko,
czego potrzeba. Do woli mogli też korzystać z
nart i łyżew − mówi zadowolony trener.
Na drugi i ostatni w tym roku obóz bytowscy
kolarze pojadą na przełomie marca i kwietnia
B.M.
do Borowic k. Karpacza.
FERYJNY KONKURS „PO¯YTECZNIE I BEZPIECZNIE”
Bawiąc, uczyli się
Uczniowie z 4 podstawówek i z Domu Dziecka wziêli udzia³ w feryjnej zabawie
sportowo-edukacyjnej ,,Po¿ytecznie i bezpiecznie” zorganizowanej w sali sportowej bytowskiego MOSiR-u.
Konkurs przygotowany przez Stowarzy−
szenie ,,Bezpieczny Bytów”, Komendę Po−
wiatową Policji i nauczycielki ze szkoły w
Niezabyszewie łączył sportową rywalizację
z wiedzą na temat bezpieczeństwa. Wśród
kilkunastu konkurencji były m.in. doty−
czące znaków drogowych, wyposażenia ro−
weru czy pomocy tonącemu. W przerwie za−
wodów odbył się pokaz udzielania pierwszej
pomocy przedmedycznej i umiejętności poli−
cyjnego psa Maksa.
Najlepiej z 7 pięcioosobowych ekip spisali
się uczniowie z Niezabyszewa: Robert Gra−
bowski, Patrycja Więczkowska, Violetta
Klasa, Karol Mądry i Piotr Maikowski.
Dwa kolejne miejsca zajęły dzieci z SP 5 −
Amanda Bela, Kinga Jakubek, Natalia
Klej, Karolina Łasińska i Karolina Zylka i
SP 2 − Ala Gliniecka, Agnieszka Miazga,
Dawid Łaszcz, Karol Kreczmer i Natalia
Dolecińska.
R.N.
32
SPORT
PÓ£METEK POMORSKO-KASZUBSKIEJ LIGI BAŒKI
Bytowiacy pikują
coraz niżej
Coraz s³absze wyniki notuj¹ bytowscy gracze w lidze baœki. Na pó³metku rozgrywek jedynie Tadeusz Ja¿d¿ewski z ekipy Wiarusa zajmuje miejsce na podium.
Po grudniowej rundzie w Par−
chowie (X kolejka) Tadeusz Jaż−
dżewski zajmował pozycję lidera,
a na najniższym stopniu podium towarzy−
szył mu kolega z drużyny Wiarusa, Jerzy
Dawidowski. Z kolei ekipa Dąbia w klasyfi−
kacji drużynowej plasowała się na 3 miej−
scu. Z początkiem nowego roku dla bytow−
skich karciarzy zaczęły się ciężkie czasy. W
Nowej Karczmie (XI kolejka) wszyscy zawo−
dnicy Wiarusa (łącznie z T. Jażdżewskim)
ukończyli grę z minusowym dorobkiem i wy−
WYNIKI
pkt., 74. J. Bo³truczyk - /-46/ pkt., 91. Z. Stencel /-174/ pkt., 93. J. Grzonka - /-235/ pkt.
XI KOLEJKA - NOWA KARCZMA
Dru¿ynowo: 1. GKS Sierakowice - 468 pkt., 2. Belfast ¯ukowo - 308 pkt., 3. Emeryci Mrzezino - 198
pkt., 5. D¹bie Bytów - 159 pkt., 22. Wiarus Bytów /-224/ pkt.
Indywidualnie: 1. Henryk Konkel - GKS Sierakowice - 198 pkt., 5. Kazimierz Kerlin - 141 pkt., 22.
Jan Grzonka - 50 pkt., 36. Zygmunt Stencel wszyscy D¹bie - 0 pkt., 48. Jan Makurat - Wiarus /-24/ pkt., 51. W³adys³aw Hering - D¹bie - /-32/ pkt.,
59. Jerzy Dawidowski - /-51/ pkt., 61. Tadeusz Ja¿d¿ewski - /-60/ pkt., 71. Jacek Bo³truczyk - wszyscy
Wiarus - /-89/ pkt.
XII KOLEJKA - CHMIELNO
1. Or³y Kartuzy - 356 pkt., 2. Szumleœ Szlachecki
City - 223 pkt., 3. Mestwin ZKP Nowa Karczma 198 pkt., 12. Wiarus - 84 pkt., 26. D¹bie - /-381/ pkt.
1. Janusz Pie³owski - Super Team Nowa Karczma 184 pkt., 4. T. Ja¿d¿ewski - 134 pkt., 36. Czes³aw
Cichosz - Wiarus - 29 pkt., 52. W. Hering - /-3/ pkt.,
58. K. Kerlin - /-12/ pkt., 68. J. Dawidowski - /-33/
KRÓTKO
XIII KOLEJKA - ¯UKOWO
1. Super Team Nowa Karczma - 388 pkt., 2. GKS
Sierakowice - 308 pkt., 3. Przywidz Kie³pino - 194
pkt., 15. Wiarus - /-28/ pkt., 23. D¹bie - /-107/ pkt.
1. Andrzej Janikowski - Super Team - 228 pkt., 30.
J. Makurat - 37 pkt., 33. J. Dawidowski - 34 pkt., 40.
W. Hering - 18 pkt., 45. Andrzej Wera - D¹bie - 8
pkt., 49. T. Ja¿d¿ewski - 4 pkt., 71. Z. Stencel - /-65/
pkt., 75. J. Grzonka - /-68/ pkt., 83. Cz. Cichosz /-103/ pkt.
XIV KOLEJKA - BRUSY
1. Super Team - 279 pkt., 2. Pianka Gdynia - 169
pkt., 3. Emeryci - 142 pkt., 7. Wiarus - 60 pkt., 13.
D¹bie - /-18/ pkt.
1. Zbigniew Marciniak - Emeryci - 150 pkt., 22. J.
Bo³truczyk - 46 pkt., 27. K. Kerlin - 36 pkt., 31. Tomasz Wielgosz - Wiarus - 23 pkt., 33. Ryszard Dykier - D¹bie - 17 pkt., 35. A. Wera - 7 pkt., 36. T. Ja¿d¿ewski - 2 pkt., 44. J. Dawidowski - /-11/ pkt., 73.
W. Hering - /-78/ pkt.
nował z tej funkcji we wrześniu ub.r.
• 28.01. siatkarze KS Kołczyłowy w Słup− • 5.02. w Chełmnie (woj. kujawsko−po−
skiej Amatorskiej Lidze Siatkówki pokonali morskie) Grzegorz Dorszyński z Taleksu
Trafic Słupsk 2:0 (25−18, 26−24) i z komple− Borzytuchom zajął 2 miejsce w 35. Zimo−
tem zwycięstw przewodzą stawce 14 ekip. wych Biegach Ulicznych o Memoriał Jana
• 31.01. − 2.02. w sali sportowej bytowskie− Szmeltera na dystansie 6,7 km.
go MOSiR−u rozgrywano turnieje trio−bas−
• 5.02. z udziałem 8 zespołów rozegrano
ket. Oto zwycięzcy poszczególnych kategorii w Czarnej Dąbrówce halowy turniej
wiekowych: ur. w 1992−93 r. − Pogromcy SP piłkarski dzikich drużyn dla chłopców ur.
5 w składzie: Mateusz Grajek, Mateusz w 1990 r. i młodszych. W meczu o pierwsze
Gackowski i Mateusz Kuczkowski; ur. w miejsce piłkarze Trzebierzy Nożyno zre−
1990−91 r. − Smerfy w składzie: Bartosz misowali 1:1 ze Spartą Czarna Dąbrówka,
Hinc, Radosław Kruze i Bartek Prądzyński; ale lepiej egzekwowali rzuty karne. Trze−
ur. w 1988−89 r. − Game LO w składzie: cią lokatę wywalczyli Kanonierzy Nożyno
Przemysław Kowiel, Łukasz Trzebiatowski pokonując Sokoły Nożyno 2:1. Tytuł króla
i Tomasz Niklas.
strzelców imprezy przypadł Patrykowi
• 3.02. na walnym zebraniu sprawozdaw− Chadaczowi ze Sparty, który zdobył 13 go−
czo−wyborczym Kaszubii Studzienice wybra− li, a za najlepszego bramkarza uznano je−
no nowy Zarząd klubu. Znaleźli się w nim: go kolegę z drużyny, Łukasza Milewczy−
Piotr Rzepiński, Jan Tarasiewicz, Stanisław ka. W zwycięskim zespole Trzebierzy gra−
Rzepiński, Ludwik Gostomski, Adam Zwara li: Roman Cybulski, Krzysztof Czapiew−
i Witold Kobiella. W najbliższym czasie ski, Emil Zieliński, Karol Kołoła, Ireneusz
członkowie Zarządu wybiorą spośród siebie Szarzyński, Tomasz Mrzygłód, Przemys−
prezesa. Poprzedni, Radosław Diug, zrezyg− ław Petza i Lesław Wolski.
R.N.
33
lądowali na przedostatnim miejscu wśród
23 drużyn. Wyczyn ten „poprawili” w nastę−
pnej rundzie w Chmielnie gracze Dąbia, zaj−
mując ostatnią 26 lokatę, ale jeszcze utrzy−
mując się na 3 pozycji w klasyfikacji gene−
ralnej. Bez zespołowych punktów obeszli się
bytowiacy także tydzień później w Żukowie,
gdzie po raz pierwszy żaden z naszych zawo−
dników nie znalazł się w pierwszej dwudzie−
stce turnieju. Podobnie było w Brusach.
Kiepskie wyniki spowodowały, że medalowe
pozycje utracili J. Dawidowski i ekipa
Dąbia. Jakby tego było mało, po turnieju w
Sierakowicach wszyscy bytowiacy spadli w
klasyfikacji indywidualnej (za wyjątkiem
Czesława Cichosza z Wiarusa, który z do−
robkiem 127 pkt. zajął 5 lokatę), a T. Jaż−
dżewski po 6 kolejkach przewodzenia w li−
dze oddał pozycję lidera Janowi Kwidziń−
skiemu z Orłów Kartuzy, które od 11 kolejki
prowadzą w gronie 26 zespołów.
K.B.
XV KOLEJKA - SIERAKOWICE
1. Garecznica Borzestowo - 385 pkt., 2. Murkaz Paczewo - 332 pkt., 3. Chylonia Gdynia - 249 pkt., 12.
Wiarus - 27 pkt., 18. D¹bie - /-50/ pkt.
1. Kazimierz Labuda - Murkaz - 176 pkt., 5. Cz. Cichosz - 127 pkt., 28. T. Ja¿d¿ewski - 54 pkt., 47. J.
Grzonka - 9 pkt., 52. Z. Stencel - 2 pkt., 63. J. Makurat - /-18/ pkt., 80. W. Hering - /-35/ pkt., 82. K. Kerlin
- /-36/ pkt., 110. J. Bo³truczyk - /-136/ pkt.
KLASYFIKACJA GENERALNA
PO 15 KOLEJKACH
1. Or³y - 790 pkt., 2. Pianka - 740 pkt., 3. GKS - 620
pkt., 5. D¹bie - 590 pkt., 6. Wiarus - 470 pkt.
1. Jan Kwidziñski - Or³y - 455 pkt., 2. T. Ja¿d¿ewski 419 pkt., 3. Zygmunt M³yñski - Bonanza LeŸno - 361
pkt., 6. J. Dawidowski - 322 pkt., 15. W. Hering - 270
pkt., 19. J. Grzonka - 255 pkt., 26. Cz. Cichosz - 207
pkt., 28. J. Bo³truczyk - 202 pkt., 44. Z. Stencel - 146
pkt., 49. K. Kerlin - 133 pkt., 58. A. Wera - 93 pkt., 69.
R. Dykier - 71 pkt., 90. Wac³aw Lis - Wiarus - 25 pkt.,
102. T. Wielgosz - 11 pkt., 104. J. Makurat - 6 pkt.
SPORTOWY WEEKEND
• Piątek 10.02. godz. 18.00 − w świetli−
cy hotelu MOSiR w Bytowie rozpoczną się
mistrzostwa Bytowa w szachach. Kolejne
spotkania odbywać się będą w środy i
piątki.
• Niedziela 12.02. godz. 11.00 − w sali
sportowej szkoły w Czarnej Dąbrówce roz−
poczną się mistrzostwa gminy seniorów w
piłce nożnej. Planowany jest udział 10 ze−
społów. O godz. 17.00 4 najlepsze ekipy
przystąpią do gier finałowych.
• Niedziela 12.02. godz. 14.30 − w sali
sportowej szkoły w Parchowie rozpocznie
się turniej tenisa stołowego dla zawo−
dników z terenu gminy.
SPORT
PI£KARSKI TURNIEJ SAMORZ¥DOWCÓW
Pierwszy raz Bytowa
Dru¿yna Bytowa okaza³a siê najlepsza w po raz dziewi¹ty zorganizowanym halowym
pi³karskim turnieju samorz¹dowców. W Miastku wygra³a wszystkie 5 meczów.
Trzebielino, które przed rokiem
w pięknym stylu wygrało zawody
w Kołczygłowach, zaprosiło sa−
morządowców na turniej do Miastka. W naj−
większej i najpiękniejszej hali sportowej w
powiecie bytowskim do rywalizacji przy−
stąpiło 8 ekip. I choć regulamin jasno precy−
zował, że w turnieju mogą wziąć udział ra−
dni, członkowie rad sołeckich oraz maksy−
malnie dwaj pracownicy samorządowi (w
tym np. nauczyciele), już tradycyjnie niektó−
re drużyny sięgnęły po ,,niedozwolone” uzu−
pełnienie kadry.
− Gdy po losowaniu okazało się, że zagramy z
Bytowem, Kołczygłowami i Czarną Dąbrów−
ką, nie liczyliśmy nawet, że wyjdziemy z grupy
− mówi Jan Zielonka z Parchowa, który po raz
pierwszy od 5 lat wyszedł na parkiet w roli
piłkarza. − Ale dzieląc szatnię z bytowiakami,
zażartowaliśmy, że spotkamy się w finale.
Radoœæ na ³awce Parchowa w koñcówce meczu
z Tuchomiem.
Wystêpuj¹ca w roli gospodarza ekipa Trzebielina
zajê³a 3 miejsce.
Zwyciêska dru¿yna Bytowa. Stoj¹ od lewej: Cezary Ko³akowski, Kazimierz Kerlin, Krzysztof S³awski,
Leszek Waszkiewicz, Bartosz Wiczkowski i Aureliusz Kosmaciñski; w dolnym rzêdzie: Andrzej
Sobczak, Piotr Cichosz i Janusz Wiczkowski.
WYNIKI
GRUPA A: Miastko - Tuchomie 1:4, Trzebielino Borzytuchom 4:2, Tuchomie - Trzebielino 1:0,
Miastko - Borzytuchom 1:1, Miastko - Trzebielino
0:4, Tuchomie - Borzytuchom 6:3.
1. Tuchomie
2. Trzebielino
3. Borzytuchom
4. Miastko
3
3
3
3
9
6
1
1
11-4
8-3
6-11
2-9
3-0-0
2-0-1
0-1-2
0-1-2
GRUPA B: Bytów - Parchowo 2:0, Ko³czyg³owy
- Czarna D¹brówka 0:5, Parchowo - Ko³czyg³owy 5:3, Bytów - Czarna D¹brówka 3:2, Bytów Ko³czyg³owy 6:2, Parchowo - Czarna D¹brówka 3:1.
1. Bytów
2. Parchowo
3. Czarna D¹brówka
4. Ko³czyg³owy
Pó³fina³y: Trzebielino
Parchowo 1:4.
3
9
11-4
3-0-0
3
6
8-6
2-0-1
3
3
8-6
1-0-2
3
0
5-16
0-0-3
- Bytów 1:2, Tuchomie -
Mecz o 3 miejsce: Trzebielino - Tuchomie 6:1, o
1 miejsce: Bytów - Parchowo 6:2.
Najlepszy bramkarz: Janusz Wiczkowski - Bytów; najlepszy strzelec: Wojciech Wiese - Tuchomie - 9 goli; puchar fair play: Ko³czyg³owy.
I tak się stało. Obie ekipy pomyślnie prze−
szły eliminacje grupowe, choć łatwo nie było.
Np. Bytów 3 minuty przed końcem 14−minu−
towego meczu przegrywał z Czarną Dąbrów−
ką 0:2, ale dzięki hat−trickowi najmłodszego
w zespole, Bartosza Wiczkowskiego, wyszedł
z opresji obronną ręką. − To był chyba
najtrudniejszy nasz mecz w turnieju.
Czarna Dąbrówka miała bardzo silną ekipę
− komentuje Leszek Waszkiewicz.
W pierwszym półfinale bytowiacy pewnie
ograli młodą ekipę Trzebielina 2:1, tracąc
bramkę dopiero 3 minuty przed końcem. W
drugim Parchowo początkowo przegrywało
z Tuchomiem, ale potem strzeliło 2 gole. Wy−
nik jednak nadal pozostawał sprawą otwar−
tą. Dopiero trafienie Jerzego Werry prze−
sądziło sprawę.
W 20−minutowym meczu o 3 miejsce zmę−
czeni tuchomianie nie byli w stanie na−
wiązać równorzędnej walki z wyraźnie góru−
jącą nad nimi kondycyjnie drużyną Trzebie−
lina. − Cieszymy się z miejsca, choć bardziej
cieszylibyśmy się z pierwszego. W tym
składzie na pewno stać nas na zwycięstwo w
przyszłym roku − powiedział nam Wojciech
Duda, główny organizator turnieju.
35
Dla wszystkich dru¿yn organizatorzy przygotowali puchary i statuetki. Pierwszy z lewej Wojciech Duda, g³ówny organizator zawodów.
Tuchomianie (w zielonych strojach) w eliminacjach pokonali ekipê Trzebielina, ale gdy oba
zespo³y spotka³y siê raz jeszcze w meczu o 3
miejsce, byli bez szans.
Także finałowy pojedynek był jednostron−
nym widowiskiem. Bytowiacy pierwszą po−
łowę zakończyli dwubramkowym prowadze−
niem po golach Piotra Cichosza i B. Wicz−
kowskiego. Po przerwie kolejne bramki dla
bytowiaków zdobyli Aureliusz Kosmaciński,
Kazimierz Kerlin i dwie ostatnie B. Wi−
czkowski. Parchowianie odpowiedzieli jedy−
nie dwoma trafieniami Adama Kulasa.
Za rok organizatorem będzie zwycięzca
miasteckiego turnieju − Bytów, który po raz
pierwszy wygrał organizowaną od 1997 r.
imprezę.
B.M.
SPORT
SPARINGI DRUTEX-BYTOVII BYTÓW
Krwawy bój z Lechią
Przebywaj¹cy na obozie kondycyjnym w Lêborku pi³karze Drutex-Bytovii w
Gdañsku przegrali z II-ligow¹ Lechi¹ 1:4, a dzieñ póŸniej zremisowali w £êczycach z Zenitem 2:2.
Po wygranych sparingach z
Gryfem Wejherowo (3:1) i Pogo−
nią Lębork (5:2), w sobotę 4.02.
bytowiacy pojechali do Gdańska, by na
sztucznej murawie AWFiS zmierzyć się z
Lechią. I choć był to tylko mecz kontrolny,
zawodnicy biało−zielonych zagrali niezwy−
kle twardo. Naszym nie pozostało nic inne−
go jak przyjąć warunki podyktowane przez
II−ligowca. Piłkarze Drutex−Bytovii zagrali
bez kompleksów, długimi fragmentami bę−
dąc równorzędnym przeciwnikiem dla uty−
tułowanej Lechii. Do przerwy bytowiacy
stracili dwa gole, a między 74 a 77 min gry
dwa kolejne. Chwilę później akcję Łukasza
Kłosa trafieniem zakończył Karol Szymlek,
ustalając końcowy wynik meczu.
− Był to bardzo pożyteczny sparing. Uwa−
żam, że zagraliśmy bardzo dobrze, momen−
tami nawet piłkarsko lepiej się prezentowa−
liśmy niż Lechia. Mam natomiast pretensje
do gdańszczan, że zagrali brutalnie. Zbig−
niew Oblizajek ma złamany nos, a Rysiek
Mądzelewski ma kontu−
zjowaną nogę − podsu−
mowuje Waldemar Wal−
kusz, trener Dru−
tex−Bytovii.
Dobra po−
stawą na−
szego zespo−
łu nie uszła
uwadze dzia−
Zbigniew Oblizajek sparingu z Lechi¹ nie bêdzie
dobrze wspomina³. Rywale z³amali mu nos.
nych Pruszcz Gd. 3:0.
Następnego dnia bytowiaków czekał spa−
ring z Zenitem Łęczyce, który w grupie I
gdańskiej klasy okręgowej zajmuje 8 miej−
sce. Tym razem trener W. Walkusz dał od−
począć kilku zawodnikom z podstawowego
składu, desygnując do gry wszystkich mło−
dych piłkarzy, w tym 15−letniego bramka−
rza Krzysztofa Oleszkiewicza. Gospodarze
dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale po
strzałach Artura
W meczu z Lechi¹ udan¹ partiê rozegra³ £ukasz K³os.
łaczy Lechii. − Bytowiacy mieli trochę pecha
pod naszą bramką. Podobało nam się, że
zagrali otwartą piłkę, nie nastawiając się
jedynie na kontry. Mniej więcej co pół roku
sparujemy z Bytovią i widać, że wasz zespół
robi stałe postępy − powiedział nam Błażej
Jenek, dyrektor sportowy Lechii.
Gdańszczanie tego dnia zaplanowali 2
sparingi. Po meczu z Drutex−Bytovią gra−
jąca w nieco silniejszym składzie Lechia
pokonała innego beniaminka IV ligi, Czar−
36
Kobielli i Dawida Litwińskiego bytowiacy
wyrównywali. − Z postawy młodzieży nie jes−
tem zadowolony − mówi W. Walkusz. − Od−
czuwają trudy zgrupowania, brakowało im
świeżości i chęci − dodaje.
W najbliższą sobotę Drutex−Bytovia ro−
zegra kolejny sparing. Przeciwnikiem byto−
wiaków będzie Drutex−Kaszubia Koście−
rzyna. Mecz zostanie rozegrany na sztucz−
nej murawie stadioniu GOSiR w Gdyni. Po−
czątek o godz. 15.00.
B.M.

Podobne dokumenty

Kurier 690 - Kurier Bytowski

Kurier 690 - Kurier Bytowski nam, że woli woj. pomorskie ze stolicą w Gdańsku. Jednak najbardziej zaskoczony naszym artykułem okazał się sam wójt. W piątek, dzień po opublikowaniu tekstu, od− wiedził naszą redakcję, stanowczo ...

Bardziej szczegółowo