pobierz - miesięcznik „Dobre Jedzenie”
Transkrypt
pobierz - miesięcznik „Dobre Jedzenie”
GUBIN · KOŻUCHÓW · KROSNO ODRZ. · LUBSKO · NOWA SÓL · NOWOGRÓD BOBRZ.· SULECHÓW · ŚWIEBODZIN · ZIELONA GÓRA · ŻAGAŃ · ŻARY R Nakład 30 000 egz. JESTEŚMY W SUPERMARKETACH NUMER 12 MARZEC 2012 Jesteśmy na Facebooku! BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK KULINARNY Bez pierogów trudno wyobrazić sobie polską kuchnię. Tymczasem ich rodowód wcale nie jest taki swojski. Nie jest też słowiański, ani nawet europejski. Bo ojczyzną pierogów są… Chiny. Długa droga pieroga Do dziś są tam potrawą, którą wita się Nowy Rok. Oczywiście w niczym nie przypominają naszych ruskich. Nazywają się np. wonton, guo tie lub jiozi i smakują całkiem inaczej. Jak pierogi przywędrowały z Chin do Europy? Hipotez jest kilka. Jedna z nich głosi, że sztukę ich przyrządzania upowszechnił wenecki kupiec i podróżnik Marco Polo, żyjący na przełomie XIII i XIV wieku. Zasłynął on tym, że jako pierwszy Europejczyk odwiedził Państwo Środka. Uważa się, że to dzięki niemu Włosi do dziś jedzą swoje malutkie, gotowane pierożki, czyli tortellini, agnolini, ravioli. Jest jednak też inna opowieść – o świętym Jacku z pierogami. Legenda głosi, że Jacek Odrowąż, działający w Polsce i na Rusi w XIII w. zakonnik z Kijowa, strudzony drogą zatrzymał się w wigilijny wieczór w chłopskiej chacie. Wraz z domownikami jadł pierogi z serem – drewnianą łyżką, ze wspólnej miski. Jest też opowieść o tym, że kiedy na terenach, na których działał była klęska nieurodzaju i głodu, karmił potrzebujących pierogami własnego wyrobu. Potem Jacka Odrowąża zabili Tatarzy. (Ciąg dalszy na str. 11) Zadbaj o siebie na wiosnę Lekkie, zdrowe przepisy poprawiające figurę i humor Czytaj na str. 3 na wiosnę! Jesteśmy z Wami już rok Serdecznie dziękujemy wszystkim Czytelnikom za miłe słowa i opinie. Firmom – za zaufanie, bo to dzięki nim możemy co miesiąc być w Waszych domach! Szuk ! h c a k s aj w kio Autokomis ALICJA, BALVITEN, Bar KANAPKA, Bar OBIADEK, Bar PIEROŻEK, Bar PYCHOTKA, Bar POD SCHODAMI, Biuro Podróży MY TRAVEL, Biuro Podróży FLY, Bocian POŻYCZKI, Browar HAUST, Całoroczny Dom Wakacyjny GRYŻYNA, Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego CKUiP, Cukiernia TROJANKA, Centrum Ogrodnicze WILKANOWO, Centrum Artykułów Używanych EWA, Cukiernia TROJANKA, Deja Vu CAFE, Darmowe Szkoły PSKK, E-faje, Efekt MOTYLA, Euro STUDIO, English Language School, EUROBANK, ETERNO, Firma SMAK, Firma W&D, Gabinety Lekarskie ZACISZE, Hipermarket LECLERC, Hipermarket CARREFOUR, Hotel & Restauracja VIA VILLA, Hotel Gromada LOTNISKO OKĘCIE, Hotel TEXICANA, Inter ZNICZ, JORGE – Fajerwerki, Kebab POD FILARAMI, Kancelaria Doradztwa Gospodarczego CONSILIARIS, Kancelaria Finasowo- prawna DARIUSZ ORZECHOWSKI, Kredyty CHWILÓWKI, Kuchnie ECKERT, Kuchnie SAS, Lombard Sulechów, LAMUS, Lingua Viva, ŁABIMEX, Mazda FIAŁKOWSKI, Mini Żłobek ISKIERKI, Meble KRISAN, MOSiR Zielona Góra, ORGANIQUE, Optyk LECHNA, okna J. ADULO, PROVIDENT, PRYMAT, Piękne okna, Prywatny Gabinet Stomatologiczny Kamila Tarnowska – Patalas, Punkt przedszkolny GUCIO, Radio Taxi Żary, Restauracja JAPOŃSKA, Restauracja KLEOPATRA, Restauracja 3D, Restauracja WINNICA, Rzeźnictwo GRZEGORZ ZYGUŁA, RAJ kuchnie, Styl Według Mężczyzny, Sitarz NIERUCHOMOŚCI, Sklepy Spożywcze SŁONECZKO, Sklep BOBAS, Skład Opału Metalik BIS, Salon Myśliwski ZŁOTY RÓG, Sklepy INTERMARCHE, Sklep ZIELONA FARMA, Spotkania Kobiet CAMBIAR, Studio wnętrz DIM, TUPPERWARE, Urząd Marszałkowski Zielona Góra, Usługi Cateringowe (CKUiP), WASA. WOK4YOU, Vitamin SHOP, Vita Plus, Zajazd KONOTOP, Delikatesy z indyka KĘDZIA. Mydło z Aleppo Czytaj na str. 5 Sushi dla Czytelników! Zadzwoń 6 marca 2012 (wtorek) w godz. 12.00-13.00 pod numer 512 652 329. Jeśli będziesz miał szczęście to Restauracja Japońska zaprosi Cię wraz z osobą towarzyszącą na wspaniałe sushi! dobre jedzenie 2 dobre jedzenie Zadbaj o siebie na wiosnę OWOC MIESIĄCAANANAS Wieprzowina Gorącą pieczeń podlewamy tylko gorącym płynem, aby nie straciła kruchości. Aby pieczeń rzymska nie kruszyła się podczas krojenia, należy do pieczenia dodać odrobinę mąki ziemniaczanej. Gulasz będzie miał ładny, brązowy kolor jeżeli przed obsmażeniem oprószymy go mąką. Jeśli sproszkowaną paprykę dodamy do gulaszu dopiero po jego obsmażeniu, gulasz nie będzie gorzki. Wątróbkę można przed smażeniem zalać sokiem pomidorowym, będzie bardziej miękka. Baranina Aby pozbyć się charakterystycznego zapachu baraniny wystarczy przed pieczeniem posmarować mięso cienką warstwą musztardy. Baranina będzie bardziej aromatyczna jeśli do pieczenia, duszenia lub gotowania dodamy odrobinę soku z cytryny. Mięso baranie (a także cielęce) będzie kruche, jeżeli przed użyciem na 2-3 dni namoczymy je w roztrzepanym zsiadłym mleku. Sosy Jeżeli sos do mięsa jest zbyt tłusty należy wrzucić do niego kilka kostek lodu, a następnie, gdy je tłuszcz oblepi, wyjąć. Ciemny sos do pieczeni będzie miał doskonały smak i aromat, jeżeli do tłuszczu z pieczeni dodamy niewielką ilość zimnej kawy. Sos będzie miał wyjątkowy smak jeśli dodamy do niego odrobinę koniaku. Do sosu do pieczeni wołowej, dziczyzny, czy drobiu dodajmy dwie łyżeczki galaretki lub dżemu porzeczkowego, będzie miał ciekawy, kwaskowy smak. Wiesz, jak uniknąć błędów kulinarnych lub znasz sposoby ich naprawienia? DOBRE JEDZENIE Napisz do nas i wygraj nagrody! Skr. poczt. 125, 65-901 Zielona Góra 1 [email protected] Ananas jest źródłem wielu witamin i biopierwiastków. Znajdują się w nim niemal wszystkie witaminy z grupy B, witamina A i C, potas, magnez, mangan, wapń, cynk, żelazo, fosfor i sód. Ponadto jest źródłem kwasu foliowego, białka, węglowodanów, błonnika, a także bromelainy czyli enzymu odpowiadającego za odporność organizmu i wzmacniającego właściwości trawienne białka. Znachorzy brazylijscy od wieków stosują kurację ananasową na anemię, choroby wątroby i nerek. Dzięki witaminom, solom mineralnym i kwasom organicznym ananas pomaga pokonać przeziębienie. Wzmacnia system immunologiczny, zwalcza wirusy i łagodzi najróżniejsze stany zapalne (np. ból gardła). Wpływa korzystnie na pracę nerek, gdyż jest lekko moczopędny. Wspomaga leczenie zaburzeń nerwowych i niektórych chorób skórnych. Działa odżywczo, dodaje energii i zapobiega wiotczeniu mięśni. Ponadto zwalcza infekcje układu moczowego i likwiduje przekrwienie zatok. Jest bogatym źródłem manganu, który chroni przed osteoporozą i zmianami reumatycznymi. Reguluje pracę przewodu pokarmowego, pomaga w zwalczaniu choroby wieńcowej i w rozpuszczaniu skrzepów krwi. Ananas zawiera enzym, który wspomaga pracę jelit i usprawnia procesy trawienne, powoduje również spalanie nadwyżek kalorycznych i wywołuje uczucie sytości, co jest szczególnie wskazane u osób, które walczą z otyłością – 100 g to zaledwie około 45 kcal. Sok ze świeżego owocu powinny pić osoby na diecie odchudzającej, a także narzekające na wzdęcia i zaparcia. Ten smaczny i zdrowy owoc najczęściej wchodzi w skład dżemów, konfitur i marmolad. Robi się z niego również soki i kompoty. Jest składnikiem sałatek owocowych i warzywnych, deserów oraz ciast. Coraz częściej też dodawany jest do rozmaitych mięs, zawiesistych sosów i potraw z grilla. WARZYWO MIESIĄCASZCZYPIOREK Szczypiorek jest rośliną trwałą, powszechnie spotykaną na działkach. Wyrasta z cebulki na wysokość do 20 centymetrów, a przycinany bardzo szybko odrasta. Jego użytkową częścią są liście, których wartość biologiczna jest stosunkowo wysoka. W 100 g znajduje się około 80 mg witaminy C, 26 mg karotenu, oraz 16 mg olejków eterycznych zawierających siarkę. Jest bogatym źródłem soli mineralnych. Zawiera znaczne ilości potasu, wapnia, sodu, fosforu, żelaza i magnezu. Ze względu na zawartość związków siarki, ma dobry wpływ na układ krążenia. Jest także bardzo cennym źródłem witaminy K, A i C oraz żelaza i wapnia, ale uwaga: przedawkowany może wywołać problemy z układem trawienia. Szczypiorek ma właściwości bakteriobójcze i wzmagające przemianę materii. Jest jedną z najpopularniejszych przypraw. Najczęściej stosowany jest jako element dopełniający do dań zimnych (np. sałatek) i ciepłych (np. jajecznicy, zup i placków). Pasuje zarówno do dań mięsnych, rybnych jak i warzywnych. W wielu krajach przechowuje się go w stanie zamrożonym. 100 g szczypiorku to zaledwie 39 kcal. m Lekkie pulpeciki z ziarnami Ananasy w cieście po australijsku Puszka ananasa w plastrach, 150 g mąki pszennej, 2 łyżki oliwy, 150 ml letniej wody, szczypta soli, jedno białko oraz mąka do obtaczania i cukier puder do posypania. Mąkę przesiać do miski i dodać sól. Pośrodku utworzyć górkę, wlać do niej oliwę oraz wodę i na godzinę wstawić do lodó wki. Następnie dodać białko ubite na pianę i wszystko razem dokładnie wymiesz ać. Ananasy odsączyć, osuszyć z soku i obto czyć w mące, a następnie zanurzać w cieście i smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor. Podawać obtoczone w cukrze pudrze. Surówka ze szczypiorku 20 da g szc zy pio rk u, pę cz ek rz od kie we k, 2 łyż ki ko nc en tra tu p om id or ow eg o, 10 dag majonezu, koperek oraz sól i cukier do smaku. Szczypiorek umyć, osu szyć i pokroić. Rzodkiewkę oczyścić, opłukać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Tak przygotowane skład nik przełożyć do miseczki. Do i da majonez, koncentrat pomi ć dorowy oraz posiekany kope rek, przyprawić do smaku sol ą oraz cukrem i wymieszać. Sałatka z tuńczykiem i sosem szczypiorkowym Pus zka tuń czy ka, pęc zek szczypiorku, 4 jajka, 30 dag świ eży ch ogó rkó w, 4 dag cza rny ch oliw ek, głó wka sałaty, 40 dag pomidorów, łyżeczka musztardy, 3 łyżki octu winnego, 10 łyżek oleju, sól, pieprz, szczypta cukru. Jajka ugotować na twardo, ostudzić, obrać i pokroić w plasterki. Ogórki i pomidory również pokroić w plasterki. Sałatę porwać na małe kawałki. Tuńczyka odsączyć i rozdrobnić. Oliwki odsączyć. Tak przygotowane składniki przełożyć do salaterki. Szczypiorek drobno posiekać. Ocet winny wymieszać z musztardą, solą, pieprzem i cukrem, a następnie dodać olej i kopiastą łyżkę posiekanego szczypiorku. Przygotowanym sosem polać sałatkę i wymieszać, a na koniec posypać pozostałym szczypiorkiem. 50 dag mielonego mięsa z indyka, 2 małe bułki ziarniste, 2 szklanki mleka, cebula, ząbek czosnku, jajko, sól, pieprz. Bułki ziarniste namoczyć w mleku, a następnie odcisnąć. Cebulę drobno posiekać, a czosnek przecisnąć przez praskę. Mięso mielone wymieszać z bułkami, cebulą i czosnkiem. Następnie wbić jajko, dodać sól oraz pieprz do smaku i wszystko razem dokładnie wyrobić na jednolitą masę. Z przygotowanej masy formować pulpety, ułożyć na blaszce, wstawić do nagrzanego piekarnika i upiec. Uwaga: pulpeciki można też ugotować na parze lub tradycyjnie w jarzynowym wywarze. Do ich przygotowania nie potrzeba żadnego tłuszczu. Są proste w przygotowaniu, lekkie i bardzo smaczne. Ryż z warzywami 200 g białego ryżu (2 saszetki), łyżka masła, duża marchewka, pietruszka, mały seler, 2 średnie cebule, 2 łyżki posiekanej natki pietruszki, 3 łyżki zielonego groszku (może być mrożony), sól, pieprz oraz vegeta. Ryż ugotować do miękkości. Marchew, pietruszkę, seler oraz cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Na patelni roztopić masło, by nabrało orzechowego aromatu, a następnie dodać pokrojone w kostkę warzywa oraz groszek, podlać połową szklanki wody i dusić, aż woda całkowicie odparuje, a warzywa będą miękkie. Następnie ugotowany ryż wymieszać z warzywami, dodać zieloną pietruszkę i doprawić do smaku solą oraz pieprzem (ewentualnie vegetą). Podawać na ciepło. Tak przyrządzony ryż może stanowić samodzielne danie lub z powodzeniem zastąpić tradycyjne ziemniaki podawane do obiadu. mięso szczelnie przykryć i pozostawić do następnego dnia. Nazajutrz wszystkie jarzyny oczyścić, umyć i pokroić w cienki makaronik. Następnie włożyć do rondla z rozgrzanym olejem, dodać przyprawy i smażyć około 10 minut, po czym podlać niewielką ilością wody i dusić pod przykryciem. W tym czasie na patelni rozgrzać łyżkę oleju, włożyć mięso i dość intensywnie smażyć, aż do zrumienienia. Usmażone części kurczaka przełożyć do jarzyn, dodać obrane z skórki i pokrojone w ćwiartki pomidory (lub koncentrat pomidorowy) i dusić jeszcze około pół godziny. Podając wyłożyć mięso na półmisek, obłożyć ryżem ugotowanym na sypko i obficie posypać posiekaną zieleniną. 3 pieprz, vegeta, olej do smażenia oraz mąka do zagęszczenia sosu. Udka umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem, przyprawić mieszanką ziołową i, najlepiej na całą noc, wstawić do lodówki. Na patelni rozgrzać olej i dość mocno opiec mięso z dwóch stron (pod przykryciem), podlewając niewielkimi ilościami gorącej wody celem wytworzenia się sosu. Następnie wkroić cebulę i jeszcze chwilę smażyć. Zalać połową litra gorącej wody i dusić pod przykryciem do miękkości mięsa. Udka zdjąć z patelni, a sos przelać przez sito, przecierając cebulę, Dolać niewielką ilość gorącej wody, zagęścić mąką rozprowadzoną w niewielkiej ilości zimnej Pikantny kurczak w warzywach Średniej wielkości kurczak (ok. kilograma), sól, pieprz, odrobina sproszkowanej papryki, przyprawa myśliwska, płaska łyżeczka startego na proszek estragonu, sok z cytryny, 2 łyżki oleju sojowego lub słonecznikowego, 2 duże marchewki, pietruszka, por, pół średniego selera, 2 strąki czerwonej papryki, 30 dag pomidorów lub 5 dag koncentratu pomidorowego, łyżka oleju do duszenia jarzyn oraz sporo posiekanej zieleniny. Kurczaka umyć, osuszyć i odciąć końce skrzydełek, szyjkę, kość grzbietową oraz „kolanka”. Następnie zdjąć skórę, mięso pokroić w niewielkie kawałki i ciasno układać w misce przesypując je przyprawami oraz solą i skrapiając sokiem z cytryny oraz olejem. Tak przygotowane Prymat do kurczaka i ziemniaków Przy potrawach z kurczaka czy ziemniaków warto dodać sprawdzone przyprawy, które podkreślą ich smak. Przyprawy Prymat to wyjątkowe mieszanki rodem z naszej tradycji szlacheckiej czyli majeranek, tymianek, kminek i oregano. Dodadzą przyrządzanemu mięsu oryginalnego smaku, który w połączeniu z aromatycznie przyrządzonymi ziemniakami zachwyci wszystkich biesiadników zgromadzonych przy tym aromatycznym i rozgrzewającym daniu. Więcej inspiracji na www.doradcasmaku.pl Ziołowe udka z warzywami Mieszanka ziołowa: łyżeczka soli, łyżeczka przyprawy do drobiu, pół łyżeczki imbiru mielonego, łyżeczka suszonej skórki cytrynowej, ćwierć łyżeczki kolendry mielonej, pół łyżeczki czosnku granulowanego, pół łyżeczki curry, pół łyżeczki pieprzu cytrynowego, pół łyżeczki słodkiej papryki mielonej, pół łyżeczki bazylii, ćwierć łyżeczki ostrej papryki mielonej, szczypta kurkumy, łyżeczka cukru pudru. Wszystkie składniki mieszanki połączyć ze sobą, wymieszać, przełożyć do słoiczka i szczelnie zakręcić. 4 udka z kurczaka, 4 łyżki przygotowanej mieszanki ziołowej, opakowanie (450 g) mrożonych warzyw na patelnię z ziemniakami, cebula, 2 łyżki masła, sól, wody, doprawić do smaku, włożyć udka i zagotować. Warzywa obgotować w wodzie przyprawionej solą, pieprzem i vegetą do smaku (około 8-10 minu), a następnie odcedzić (wywar zachować np. do przygotowania zupy). Na patelni rozgrzać masło, wrzucić warzywa, dodać łyżeczkę przygotowanej mieszanki ziołowej i całość smażyć około 5-7 minut. Przed podaniem, na talerze wyłożyć po porcji warzyw, polać niewielką ilością sosu, ułożyć udka i dowolnie ozdobić. Do tego dania zbędne są inne dodatki – smakuje rewelacyjnie. Tak przyrządzone udka można też podawać z ziemniakami z wody z dodatkiem ulubionych surówek. Filety rybne w sosie jogurtowym 4 filety rybne (po 20 dag), 300 ml jogurtu, 2 łyżki oleju sezamowego, łyżeczka mąki ziemniaczanej, 2 gałązki kolendry, 2 łyżki sosu sojowego, 40 ml wytrawnego sherry, sok z pomarańczy, łyżeczka startego imbiru świeżego, łyżeczka zmielonej kolendry, łyżeczka łagodnego curry, odrobina ostrej papryki. Dokładnie wymieszać ze sobą: sos sojowy, sherry, sok z pomarańczy oraz przyprawy. Kawałki ryby umyć, osuszyć i na 1-2 godziny włożyć do przygotowanej marynaty. dobre jedzenie 4 Rybę często obracać. Po tym czasie rybę wyjąć, odsączyć i obsmażyć z obu stron (po 3-4 minuty z każdej strony). Jogurt dokładnie wymieszać z mąką i marynatą, polać rybę i dusić na średnim ogniu. Na koniec filety posypać listkami kolendry. Podawać z ryżem i sałatką. Lekka zupa krem z ziemniaków Litr wywaru jarzynowego, 50 dag ziemniaków, marchewka, pietruszka, mała cebula, połówka selera, kostka rosołowa, 2 łyżki jogurtu naturalnego, sól, pieprz oraz natka pietruszki do dekoracji. Warzywa obrać, dokładnie umyć i pokroić na mniejsze kawałki. Wywar jarzynowy doprowadzić do wrzenia, wrzucić pokrojone warzywa i gotować do miękkości. Następnie całość zmiksować blenderem i ponownie zagotować. Dodać kostkę rosołową i doprawić do smaku solą oraz pieprzem. Na koniec dodać jogurt naturalny i wymieszać. Przed podaniem zupę udekorować posiekaną natką pietruszki. Uwaga: jogurt można dodać do całości zupy lub bezpośrednio na talerz (wtedy około łyżki na jedną porcję). Banalnie prosta w przygotowaniu, lekka i smaczna zupka. trzeć na tarce o dużych oczkach. Tak przygotowane składniki wymieszać z majonezem i jogurtem, doprawić do smaku cukrem, solą oraz pieprzem. Wierzch posypać posiekaną zieleniną. Kotlety z selera 2 ogórki kwaszone, 3 jabłka kwaskowe, 3 jajka, pęczek natki pietruszki, 3-4 łyżki majonezu light lub śmietany 12%, sól. Duży seler, 2 jajka, bułka tarta lub mąka (najlepiej razowa), masło, olej, sól, pieprz, tymianek, bazylia, lubczyk, ewentualnie inne przyprawy ziołowe. Seler umyć, obrać, opłukać i pokroić w plastry o grubości około centymetra. Następnie wrzucić do wrzącej, posolonej wody i gotować 5-7 minut. Odcedzone i lekko schłodzone plastry posypać z obu stron solą oraz przyprawami i obtoczyć w rozmąconych jajkach oraz w bułce tartej. Na patelni rozgrzać olej, ułożyć przygotowane kotlety i smażyć z obu stron około 15 minut. Pod koniec smażenia położyć na każdym kotlecie kawałeczek masła i posypać zieleniną. Można podawać jako osobne danie lub jako dodatek do ziemniaków. Oczywiście z ulubioną surówką. Surówka z pora 2 pory, 2 jabłka, 2 łyżki jogurtu naturalnego 0% tłuszczu, 2 łyżki majonezu light, cukier, pieprz, sól, 2 łyżki posiekanej natki pietruszki. Pora pokroić w cienkie plasterki. Jabłka obrać, oczyścić z gniazd nasiennych i ze- 5 dobre jedzenie Kwaskowa sałatka Ogórki pokroić w drobną kostkę. Jabłka umyć i, razem ze skórką, zetrzeć na tarce o dużych oczkach lub pokroić w drobną kostkę. Jajka ugotować na twardo, wystudzić, obrać i posiekać. Natkę umyć, osuszyć i drobno posiekać. Tak przygotowane składniki wymieszać w salaterce, dodając sól do smaku oraz majonez lub śmietanę i od razu podawać. Zredagowano na podstawie przepisów nadesłanych przez Małgorzatę Dąbrowską, Małgorzatę Łątkę, Anetę Folwarską, Jadwigę Smolińską. Chudnij hudnij z Od_Wagą na wiosnę! Smacznie, zdrowo i skutecznie Codziennie dowoz imy gotowy zestaw pię ciu posiłków na cały d zień pod wskazany adre s! OD_WAGA CATERING DIETETYCZNY Zadzwoń 500 016 577! www.od-waga.zgora.pl Odkryj tysiącletnią tradycję piękna Mydło z Aleppo Produkty dostępne w: Organique Galeria Auchan Aleppo, jedno z najstarszych miast bliskiego wschodu – malownicze krajobrazy, stolica jakże relaksujących łaźni arabskich, a zarazem kolebka syryjskiego handlu. To właśnie tu, od dwóch tysięcy lat, wytwarzane jest nieskażone chemią i nie bez powodu rozsławiane i zachwalane ze względu na swoje właściwości mydło. Pierwsze zapisy, dotyczące tego specyfiku datowane są na 800 lat p.n.e. Przenieśmy się więc na moment do miejscowości położonej w połowie drogi między Eufratem, a wybrzeżem Morza Śródziemnego i przyjrzymy się niezmiennemu od stuleci procesowi produkcji nieo�cjalnego, ósmego cudu świata Zgodnie z wielowiekową tradycją raz w roku, na przełomie lutego i marca, czyli w okresie, gdy w gajach oliwnych i laurowych trwają zbiory, rozpoczyna się produkcja tego szlachetnego, bo w stu procentach naturalnego mydła. Proces jest długi ze wyglądu na konieczność „dopieszczania” naszego mydełka. Po zebraniu dojrzewających w syryjskim słońcu, starannie wyselekcjonowanych oliwek tłoczona jest z nich najwyższej jakości oliwa. Oliwa ta tłoczona jest na zimno, dzięki czemu zachowuje wszystkie swoje cenne Organique Galeria Tesco właściwości (nie bez powodów starożytni zwali ją eliksirem młodości, a mitologia grecka zapamiętała ją jako symbol odporności i witalności). Następnie, w specjalnie przygotowanych do tego kadziach, podgrzewana jest przez kilka dni z dodatkiem wody morskiej. Pod koniec tego powolnego procesu dodaje się swego rodzaju „wisienkę na torcie”, wzbogacając naszą oliwę olejem laurowym. Gdy wytworzy się odpowiedniej gęstości masa mydlana, wylewa się ją na powierzchnie wyłożone od niepamiętnych czasów docenianym przez mieszkańców krain bliskowschodnich pergaminem. Po zastygnięciu, powstała masa zostaje specjalnymi drewnianymi radłami pocięta na kostki, a te opieczętowane pieczęcią producenta. Wszystko robione ręcznie, cały proces obserwowany okiem osoby trzeciej wzbudza szacunek, kojarząc się z luksusem i troską mogącą równać się tej, z jaką służące Kleopatry traktowały ją podczas kąpieli w mleku Po żmudnym etapie krojenia i stemplowania mydła, jest ono transportowane na pustynię. Tam, w specjalnych pomieszczeniach dojrzewa niczym wysokiej jakości wina, z tą różnicą, że pierwsze owoce naszej pracy możemy zbierać już po upływie dziewięciu mie- Organique Focus Mall poziom +2 sięcy. W miejscowości Aleppo producenci Przy twardej wodzie, jaka obecnie płymydła nie znajdują miejsca na żadne kon- wa w rurach niemal każdego domostwa, serwanty ani środki zapachowe. W zamian zwłaszcza w warunkach miejskich, znakootrzymujemy naturalny, subtelny i kojący micie nawilży i natłuści skórę, a zawarta luksus, składający się z oliwy z oliwek, oleju w nim oliwa z oliwek i olej laurowy mają laurowego oraz 0,01 procenta sody, uzyska- działanie antyseptyczne i łagodzące. Mynej z soli morskiej. Zalety mydła z Aleppo dełko może więc być używane zamiast nie kończą się jednak na jego naturalności. szamponu do włosów (przy ostatnim płuJest ono niesamowicie wydajne. Zmydla się kaniu najlepiej dodać do wody kropelkę na aksamitną, kresoku z cytryny, zapewni to uczumową pianę i po cie lekkości i świeżości) oraz jako pierwszym użyciu maseczka oczyszczająca na twarz, Cudownie umyje nabiera koloru soszyję i dekolt. Różnorakie zastoczystej zieleni, tra- i wypielęgnuje sowanie potwierdza wyjątkowość cąc niezachęcającą ono naszą skórę, produktu. na pierwszy rzut zlikwiduje tak trudny Podsumowując, czy warto dać oka, piaskową bar- do pozbycia się łupież. się skusić i przekonać się na wławę spowodowaną Jest doskonałą snej skórze jak zbawienny wpływ 9-miesięcznym może mieć na nią nasz produkt? procesem doj- alternatywą na walkę Odpowiedź może być analogiczrzewania. Mydło z łuszczycą, egzemą, na do tej, odpowiadającej na występuje w kil- trądzikiem. Złagodzi ku odmianach, wszelkie podrażnienia pytanie: Czy będąc w Syrii niewskoczenie do łaźni arabskich nie uzależnionych od skóry oraz kojąco byłoby grzechem? Czemu więc zawartości oleju podziała na alergie. nie mielibyśmy przenieść się tam laurowego – my szczególnie polena moment i pozwolić starożytcimy wersje pięcio i dwunastoprocentową. nym dopieścić naszą skórę tym, co mają Nieocenione wartości odżywcze, pielęgna- najlepsze? Każdy z nas, raz na jakiś czas, cyjne i lecznicze mydła rozsławiane były od zasługuje na odrobinę luksusu pod właniepamiętnych czasów. snym dachem. JEDYNY BROWAR restauracyjny w województwie lubuskim W sprzedaży nowe piwo Belgian Blonde Ale Tylko 17 marca (sobota) w Dzień Św. Patryka świeże zielone piwo! Od godz. 12.00 do 18.00 zapraszamy na piwo warzone na miejscu, niepasteryzowane w cenie 6 zł! Minibrowar HAUST Pl. Pocztowy 9, Zielona Góra Zadzwoń 601 75 86 65 Poszukuje handlowców! dobre jedzenie 6 Domowy obiad Rozgrzewająca zupa ogórkowa z imbirem Skrzydło z indyka, mały seler, marchewka, 4-5 ogórków kiszonych, 2 łyżki drobno pokrojonej papryki czerwonej, mała cebula, 3 ząbki czosnku, 5-6 ziemniaków, 100 ml słodkiej śmietany 30%, 2 cm świeżego imbiru, pół pęczka koperku, 2 listki laurowe, 6 ziarenek ziela angielskiego, 2 łyżki masła, sól, pieprz. Mięso wyjąć z zupy i pokroić na mniejsze kawałki. Następnie wyjąć około pół litra ugotowanych warzyw ze szklanką wywaru, zmiksować blenderem, dodając śmietanę i całość wlać do zupy. W ten sposób zagęszcza się zupę bez dodawania mąki, która zmienia smak potrawy. Na koniec dodać pokrojone mięso, przyprawić do smaku solą oraz pieprzem i zagotować. Przed podaniem zupę posypać drobno posiekanym koperkiem. Imbir i przesmażone warzywa nadają zupie wyjątkowy smak. Fasolowe gołąbki Mięso umyć i obgotować w wodzie. Następnie wodę zlać, a mięso ponownie umyć. Do garnka wlać około 3 litry wody, posolić, włożyć mięso, ziele angielskie, liście laurowe i gotować około 20 minut, zdejmując tworzące się „szumki”. Warzywa oczyścić, umyć i marchew, seler oraz ogórki zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Cebulę i czosnek pokroić w drobną kostkę. Imbir zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Na patelni rozgrzać masło, włożyć czosnek oraz cebulę i chwilę smażyć. Następnie dodać pozostałe warzywa i smażyć do czasu odparowania wody. Do garnka z wywarem włożyć obrane, umyte, pokrojone w kostkę ziemniaki i gotować około 10 minut. Następnie dodać przesmażone warzywa oraz imbir i gotować 15 minut. Główka białej kapusty, 60 dag mięsa mielonego, 40 dag fasoli „Piękny Jaś”, 2 marchewki, 3 ogórki kiszone, 20 dag szynki wędzonej, cebula, główka czosnku, pół słoika musztardy sarepskiej, sól, pieprz, ostra papryka mielona, czosnek granulowany, majeranek, olej do smażenia. Marchew obrać i obgotować około 10 minut w wodzie. Następnie jedną pokroić w kostkę, a drugą w słupki. Cebulę oraz czosnek obrać, pokroić w drobną kostkę i zeszklić na dwóch łyżkach oleju. Ogórki i szynkę pokroić w słupki. Do miski włożyć mięso, zmieloną fasolę, przesmażoną cebulę oraz czosnek, przyprawić do smaku przyprawami i wyrobić gładką masę. Na koniec dodać marchewkę pokrojoną w kostkę i wymieszać. Z tak przygotowanej masy formować placki. Na środku każdego położyć po pół łyżeczki musztardy, słupki ogórka, marchwi oraz szynki i delikatnie zwinąć w roladki. Kapustę parzyć w gorącej wodzie, zdejmując kolejno liście i wycinając zgrubienia nerwów. Na każdym liściu położyć po jednej roladce z masy mięsno-fasolowej i zwijać jak gołąbki (łączenie można spiąć wykałaczką). Tak przygotowane gołąbki posypać solą oraz pieprzem i smażyć krótko z dwóch stron na oleju. Do garnka wlać szklankę wody, dno wyłożyć liśćmi kapusty, ułożyć podsmażone gołąbki i przygotować sos. Sos do gołąbków: 2 małe puszki przecieru pomidorowego, 4 łyżki keczupu pikantnego, 2 kostki rosołowe. Do garnka wlać około 2 litry wody, dodać kostki rosołowe, przecier oraz keczup, przyprawić do smaku i zagotować. Gorącym sosem zalać gołąbki (muszą być całkowicie przykryte sosem) i gotować do miękkości. Można podawać z ziemniakami, pieczywem lub ryżem, ale chyba najlepiej smakują z kaszą gryczaną. Zapiekanka z jajem Fasolę przez 6 godzin moczyć w zimnej wodzie, a następnie zagotować, zlać wodę i zdjąć łupinki. Do garnka wlać świeżej wody, wsypać wyłuskaną fasolę i gotować do miękkości (uważać, aby się nie rozgotowała). Następnie zlać wodę, a fasolę przestudzić i rozdrobnić blenderem lub przepuścić przez maszynkę do mielenia mięsa. 60 dag ziemniaków, marchewka, 8 jajek, 15 dag szynki, 3 łyżki papryki czerwonej pokrojonej w drobną kosteczkę, 5 łyżek startego sera żółtego, 2 łyżki masła, łyżka oleju, sól, pieprz, bazylia, natka pietruszki. Ziemniaki oraz marchew obrać, umyć, pokroić w plasterki i obgotować (około 10 minut) w posolonej wodzie, a następnie zlać wodę. Szynkę pokroić w drobną kostkę. Natkę pietruszki drobno posiekać. Patelnię do smażenia naleśników posmarować łyżką oleju, wbijać kolejno 7 jajek 7 dobre jedzenie i usmażyć z jednej strony (żółtko musi być luźne!). Naczynie żaroodporne wysmarować łyżką masła i ułożyć w nim na zakładkę ziemniaki, przekładając je plasterkami marchwi. Posypać pieprzem, bazylią i 2 łyżkami sera. Następnie ułożyć usmażone jajka, żółtkami do góry i na powierzchni białek rozsypać pokrojoną szynkę oraz paprykę. Pozostałe, surowe jajko ubić z dodatkiem soli oraz pieprzu do smaku i polać nim zapiekankę. Na koniec posypać pozostałym serem i wiórkami z pozostałego masła. Zapiekać 20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 190OC. Przed podaniem zapiekankę posypać natką pietruszki i dowolnie ozdobić. Doskonała na obiad lub ciepłą kolację. Surówka marchewkowa 4 większe marchewki, jabłko, łyżeczka świeżo startego chrzanu (lub łyżka konserwowego), 3 listki sałaty, 4 łyżki gęstej śmietany, sok z cytryny, sól, płaska łyżeczka cukru. Obrane marchewki zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Chrzan (jeżeli używamy świeżego) również zetrzeć na drobnych oczkach. Jabłko zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Tak przygotowane składniki przełożyć do salaterki, dodać śmietanę i wymieszać. Na koniec doprawić do smaku solą, cukrem oraz odrobiną soku z cytryny, wymieszać i ułożyć na umytych listkach sałaty. Sałatka zdrowia Sałata lodowa, sałata roszponka, sałata endywia, ogórek wężowy, kalarepka, marchewka, 3 dymki, pęczek rzodkiewek, łodyga selera naciowego, żółta papryka, czerwona papryka, 10 dag pieczarek. Sos winegret: 6 łyżek oliwy z oliwek, 2 łyżki octu winnego lub soku z cytryny, szczypta soli i pieprzu. Składniki sosu dokładnie ze sobą połączyć, po czym podzielić na 3 części. Sałaty umyć, podzielić na listki i osuszyć. Wszystkie warzywa oczyścić i umyć. Pieczarki, kalarepę oraz pół ogórka pokroić w plasterki i wymieszać z roszponką oraz z jedną częścią sosu. Papryki oczyszczone z gniazd nasiennych pokroić w krążki, seler naciowy w kawałki, resztę ogórka w plasterki, a dymkę w ósemki i wymieszać z sałatą lodową oraz z drugą częścią sosu. Marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach, a rzodkiewki pokroić w plasterki, dodać do endywii, połączyć z pozostałym sosem i wymieszać. Tak przygotowane sałaty odstawić na 15-20 minut, a następnie podawać ułożone razem w misce lub w naczyniu z przegródkami. Zredagowano na podstawie przepisów nadesłanych przez Stanisławę Ściślewską i Jadwigę Smolińską na słodko Ciasto grylażowe Składniki na blaszkę o wym. 28x38 cm. Biszkopt: 6 jajek, szklanka cukru, szklanka mąki, łyżeczka proszku do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania stopniowo dodając cukier i, nie przerywając ubijania, dodawać po jednym żółtku. Następnie wsypać mąkę z proszkiem do pieczenia i wszystko razem dokładnie wymieszać. Ciasto przelać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec około 30-40 minut w temperaturze 180OC. Wystudzone ciasto przekroić na 2 blaty. stępnie położyć drugi blat biszkoptowy i rozsmarować na nim pozostałą masę. Na wierzch położyć drugie ciasto waflowe – waflem do góry. Uwaga: do masy można też dodać zmielone orzechy. Maślankowy przysmak Składniki na tortownicę o średnicy 26 cm. Biszkopt: 4 jajka, 4 czubate łyżki cukru, 4 czubate łyżki mąki tortowej, łyżeczka proszku do pieczenia oraz szklanka wody z sokiem z cytryny do nasączenia ciasta. Białka z łyżką cukru ubić na sztywną pianę. Z pozostałym cukrem ubić żółtka i na ubite wyłożyć pianę z białek, a na wierzch wsypać mąkę z proszkiem do pieczenia. Wszystko razem delikatnie wymieszać. Ciasto przelać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 40 minut. Wystudzone ciasto nasączyć wodą z cytryną. Ser zemleć i dokładnie wymieszać z maślanką oraz cukrem. Następnie dodać wystudzoną żelatynę i wymieszać. Śmietanę ubić na sztywno, dodać do masy i delikatnie wymieszać. Gotową masę serową wyłożyć na wystudzony biszkopt i ciasto schłodzić w lodówce. Galaretkę przygotować wg przepisu na opakowaniu i odstawić do wystygnięcia. Pomarańcze obrać, podzielić na cząstki i każdą dokładnie wyfiletować (usunąć cienką błonkę). Cząstki pomarańczy ułożyć na wierzchu ciasta, zalać tężejącą galaretką i ciasto wstawić do lodówki. Uwaga: można użyć innej maślanki smakowej, dekorujemy wtedy innymi owocami i inna galaretką. Rożki znakomite Dodatkowo: 50 dag twarogu, pół litra maślanki o smaku pomarańczowym, 15 dag cukru, pół szklanki soku pomarańczowego, szklanka śmietany kremówki, opakowanie galaretki pomarańczowej, 4 łyżeczki żelatyny, 2 pomarańcze. Żelatynę zalać sokiem pomarańczowym i odstawić, by napęczniała, a następnie podgrzewać do rozpuszczenia. Ciasto waflowe: 7 białek, 25 dag cukru, 25 dag pokrojonych orzechów, płaska łyżeczka proszku do pieczenia, 2 płaty wafla. Wafle rozłożyć na dwóch blaszkach wielkości biszkoptów (w razie potrzeby dosztukować brakujące kawałki). Białka z cukrem ubić na sztywną pianę. Dodać orzechy oraz proszek do pieczenia i wymieszać. Tak przygotowaną masę podzielić na 2 części, wyłożyć na wafle i upiec (30 minut w temperaturze 180OC). 50 dag serka śmietankowego, 50 dag masła (może być roślinne), 50 dag mąki, łyżeczka soli, słoik twardej marmolady, cukier puder do posypania. Serek połączyć z masłem, dodać mąkę oraz sól i szybko zagnieść jednolite, gładkie ciasto. Następnie ciasto zawinąć w folię spożywczą i na całą noc włożyć do lodówki. Na drugi dzień ciasto podzielić na części i każdą rozwałkować, lekko podsypując mąką. Rozwałkowane ciasto pokroić na kwadraty o boku około 7 cm. Następnie, na każdy kwadracik, nałożyć kawałek marmolady, ciasto złożyć na pół i dokładnie zagnieść brzegi. Tak przygotowane ciasteczka ułożyć na blaszce wyłożonej pergaminem. Nie trzeba zostawiać dużych odstępów pomiędzy rożkami, ponieważ rosną niewiele. Piec około 30 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 175-180OC, na ładny złoto-brązowy kolor. Upieczone rożki posypać cukrem pudrem, a jeśli ktoś woli, może wystudzone rożki polukrować. Masa: ćwierć szklanki wody, 10-15 dag cukru, łyżka kakao, 1,5 kostki masła. Cukier oraz kakao wsypać do wody, dokładnie roztrzepać i zagotować, a następnie przestudzić. Masło utrzeć na puch i, cały czas ucierając, stopniowo dodawać przestudzone kakao. Dodatkowo: słoik ulubionych powideł (około 450 g). Na pierwsze ciasto waflowe wyłożyć połowę masy, przykryć biszkoptem i posmarować go powidłami. Na- Napoje z legendą wg. Akademii Barmańskiej Witam wszystkich Czytelników i zapraszam do dzisiejszej lektury, w której przybliżę Państwu standardowy drink, jeden z moich ulubionych – szczególnie jeśli chodzi o sposób przygotowania. Jest to sławny, gorący napój o wybitnie rozgrzewających właściwościach, więc podejrzewam, że znajdzie on swoich zwolenników. Blue Blazer Ten wybitnie rozgrzewający napój podpala się przed podaniem, aby uzyskać efektowny, niebieski płomyk. Blazer (ang.) oznacza podgrzewacz (spirytusowy) i doskonale odpowiada nazwie drinka, który powstał w drugiej połowie XIX wieku w San Francisco. Sporządził go tam po raz pierwszy sławny bartender Jerry Thomas, który słynął ze szczególnej zręczności i pomysłowości, a ponadto lubił w różny sposób zabawiać swoich gości. Pewnego wieczoru, podczas małego „show”, do dwóch srebrnych kubków wlał po 2 uncje whisky szkockiej, dolał tą samą ilość gorącej wody i powierzchnię płynu zapalił zapałką, po czym podniósł wysoko oba płonące jak znicze kubki i po żonglersku przelewając długim strumieniem zawartość naczyń z jednego do drugiego, zgasił niebieskie płomienie. Następnie, do gorącego jeszcze płynu, dosypał niewielką ilość cukru, dodał kawałek skórki cytrynowej i tak przyprawiony drink postawił na ladzie barowej przed swoimi widzami. Wówczas jeden z gości łapczywie wypił napój kilkoma łykami, cisnął kubek o podłogę i gromko krzyknął: „Ludzie! To jest diabelsko dobre!”. Receptura Blue Blazer po raz pierwszy została podana w 1862 roku w książce „The Bon Vivant`s Companion”, której autorem był właśnie Jerry Thomas. BLUE BLAZER 120 ml whisky szkockiej, 100 ml gorącej wody, 1,5 łyżeczki miodu, skórka cytrynowa. Przygotować 2 wygrzane kubki porcelanowe lub metalowe. Do jednego kubka wlać podgrzaną whisky, do drugiego gorącą wodę. Zapalić whisky i utrzymując płomień przelać ją do kubka z wodą. Następnie połączone płyny wlać z powrotem do pierwszego kubka. Jeśli będzie to dobrze wykonane, to płonący napój można przelewać z kubka do kubka 4-5 razy. Zmieszane płyny dosłodzić miodem, zamieszać i rozdzielić na dwie porcje w wygrzanych kubkach. Dodać do każdej porcji skrawek skórki cytrynowej. Zamieniając whisky na brandy i rum otrzyma się Brandy Blue Blazer i Rum Blue Blazer. Damian Sobczak SŁOWNICZEK BAROWEGO EKSPERTA Whisky szkocka – najbardziej znana i najdroższa spośród wszystkich wytwarzanych, produkowana jest głównie ze słodu jęczmiennego (malt) lub ziaren jęczmienia, pszenicy, kukurydzy (grain). Malt whisky/pure Malt – kupażowana z destylatów z różnych wytwórni, posiadających różny wiek. Single Malt – produkuje się ją w jednej gorzelni, mieszana z różnych beczek (destylacji). Grain whisky – produkowana z ziaren żyta, jęczmienia, pszenicy lub kukurydzy, czasem z niewielkim udziałem słodu jęczmiennego. Blended – połączenie Malt i Grain, whisky kupażowana z produktów kilku destylarni. Najbardziej rozpowszechniona ze wszystkich szkockich Uncja – angielska i amerykańska jednostka masy. Uncja angielska ma 28,412 ml, a uncja amerykańska (1oz.) = 29,572 ml. Pierwsza profesjonalna szkoła zaprasza na szkolenia i kursy barmańskie www.pokazybarmanskie.pl dobre jedzenie 8 podróże ze smakiem W Królestwie Jordanii Czy pomyśleliście kiedyś żeby zamiast do Egiptu pojechać do Królestwa Jordanii? Nie? To najwyższa pora by to zrobić. Leci się tak samo długo, ciepło tak samo i atrakcji także moc. Koszty także podobne. Podstawowa różnica? Niewiarygodna Petra i brak... choroby faraona. www.bpfly.pl Obawiając się niestabilnej sytuacji w Egipcie, czując jednocześnie silną potrzebę słonecznego spędzenia ferii zimowych, szukaliśmy czegoś z dobrą temperaturą i w naszym zasięgu finansowym. Trzy dni przed planowanym wyjazdem zamówiliśmy ofertę last minute, która spełniała te warunki. Wczesnym rankiem na lotnisku w Warszawie było –23OC, a już po 4-godzinnym, spokojnym locie w Akabie, 23OC! Odprawa na lotnisku przebiegła sprawnie i szybko znaleźliśmy się w autobusie. Zakwaterowaliśmy się w hotelu Double Tree by Hilton z opcją all inclusive. Mieliśmy trochę obaw, bo to bardziej hotel biznesowy niż plażowy, ale standard i położenie w mieście bardzo nam pasowały. Jednak rodziny z dziećmi, które chcą wakacyjnej atmosfery, ogrodu i animatorów, powinny wybrać któryś z hoteli przy morzu. O Jordanii mówi się, że leży na skrzyżowaniu Europy, Afryki i Azji. Graniczy bowiem z Izraelem, Arabią Saudyjską, Egiptem (te trzy kraje są w zasięgu wzroku z Akaby) i Syrią. Dostęp do morza ma niewielki. Tylko 17 km. Mimo tego, od kilku lat Jordania prowadzi intensywne starania, by turyści tłumnie zjeżdżali do Akaby. Utworzono m.in. strefę bezcłową, a od linii czarterowych nie pobiera się opłat lotniskowych. W morzu przepiękne rafy i raj dla lubiących nurkować. Nie ma tam dziesiątek ogromnych hoteli jak w Egipcie (i dobrze).Oferta jest zdecydowanie uboższa, ale dla tych, którzy nie lubią zgiełku, wszechobecnych nachalnych sprzedawców, to miejsce idealne. Zwłaszcza miłe są uśmiechy miejscowych i okrzyki welcome in Jordan! Na każdym kroku spotkacie się z zaproszeniem na miętową herbatę (i nie oznacza to obowiązku zrobienia zakupów). Prawdopodobnie wyjdziecie z drobnymi podarkami, żegnani wylewnie przez właściciela. Jordania to przede wszystkim różowe miasto Petra. Piękna, tajemnicza i na dodatek zmieniająca kolory wraz z upływem dnia. Nie do końca odkopana i odgadniona. Podobało nam się, że tak naprawdę można tam jeszcze wszędzie wejść. Praktycznie nie ma stref zakazanych. Ma się wrażenie jakby to miejNasim Najeh, szef kuchsce zostało dopiero co odkryte. ni hotelu DoubleTree by Petra została wykuta w skale... od góry. BuHilton w Akabie downiczowie zwisali na linach i pieczołowicie rzeźbili wspaniałe fasady, które do dziś porażają Zielona Góra TESCO – pasaż handlowy ul. Energetyków 2A Tel/fax 68 451 87 00 (01) Zielona Góra CASTORAMA – pasaż handlowy Al. Wojska Polskiego 19 Tel/fax 68 323 99 88 (98) JORDANIA – wylot z Warszawy, 7 dni HB od 1299 zł,14 dni HB od 1899 zł Grecja – Riwiera Olimpijska, 14 dni/1210 zł Egipt – all inclusive, 799 zł Tunezja – all inclusive, 999 zł/7 dni Gran Canaria – HB, od 1199 zł swoim rozmachem. Chodząc po Petrze nie wolno się spieszyć. Trzeba ją smakować powoli, najlepiej w towarzystwie kardamonowej kawy. Petra ma jednak jedną wadę. Bilet kosztuje bardzo drogo. W zależności od opcji (z noclegiem czy bez) od 50 do 90 dinarów. Jednak być w Jordanii i nie odwiedzić tego miejsca to tak jakby się w ogóle tu nie było. W ofercie miejscowych biur jest jeszcze kilka innych wycieczek m.in do Wadi Rum, niezwykłego miejsca na pustyni. My nie pojechaliśmy bo budżet mieliśmy ograniczony, jednak wielu turystów po powrocie było zachwyconych. W ofercie jest również wyjazd nad Morze Martwe. To z Jordanii pochodzi większość kosmetyków ze słynnego, cennego w składniki mineralne, upiększającego błotka. I jeszcze to co, zazwyczaj, interesuje nas najbardziej. Jedzenie. Wszystkie potrawy zniewalają zapachem przypraw. Kuchnia prosta, niewyszukana. Baza mięsna to głównie jagnięcina i wołowina. Do tego świeże warzywa i sałaty. Polecamy kofte (grilowane kiełbaski), kebab (jagnięcina pocięta w paseczki mięsa z dodatkami) i mahshi czyli warzywa nadziewane ryżem i mięsem. Narodowa potrawa to mansaf – pieczone jagnię z aromatycznymi ziołami. Podają to z ryżem, migdałami, nasionami sosny i orzechami. Na ulicy możemy dostać falafele (kulki z ciecierzycy smażone w głębokim oleju) Palce lizać. Nam najbardziej przypadły do gustu falafele (przepis poniżej). Jeśli chodzi zaś o jagnięcinę, dużą niespodziankę przygotował dla nas szef kuchni hotelowej Nasim Najeh. Gdy dowiedział się, ze wydajemy pismo kulinarne, obiecał nam na kolację szaszłyki. Słowa dotrzymał i były wyborne. Tydzień szybko minął. Po powrocie ucieszyliśmy się nawet, że zostało nam jeszcze wiele do zobaczenia, bo chcemy tam wrócić. Dla nas Jordania na zawsze pozostanie krajem niezwykłych kolorów. Czystość i barwa morza – wszystkie odcienie błękitu aż do fiołkowego granatu, na tle zmieniających barwę gór. To również autentyczna kraina pobożnych i spokojnych ludzi dbających o swoją tradycję. Jr Firma Zyguła jest firmą rodzinną. W ubiegłym roku obchodziliśmy swoje 20-lecie. Od początku istnienia staramy się produkować wyroby związane z polską tradycją. Jesteśmy zdobywcami wielu nagród m.in.: Lider Jakości Żywności, Polski Producent Żywności, Złoty Medal na Międzynarodowych Targach Poznańskich Polagra Food, Najlepszy Producent Wędlin Polagra Food 2011r., a także wiele innych prestiżowych nagród branżowych i nie tylko. Jesteśmy dumni, że nasze wyroby cieszą się dużym popytem i że Klienci nam ufają. Falafele 60 dag ciecierzycy (namoczonej przez noc), pęczek natki pietruszki, mała cebula, 3 ząbki czosnku, łyżka soli, pół łyżki mielonego ziela angielskiego, łyżeczka mielonego cynamonu, łyżka kminu rzymskiego, łyżka mielonej kolendry, łyżeczka sody oczyszczonej, 10 dag ziaren sezamu, olej do smażenia. Wszystkie składniki masy oprócz oliwy i ziaren sezamu zmiksować w blenderze, dodając około 4 łyżki wody. Z masy formować nieduże kulki, lekko spłaszczać i otaczać w ziarenkach sezamu. Smażyć w dobrze rozgrzanym, głębokim oleju, kilkakrotnie odwracając, aby wszystkie kotleciki przyrumieniły się równomiernie. Podawać z jogurtem zmiksowanym z czosnkiem i pęczkiem kolendry. Specjalnie dla naszych klientów, którzy poszukują smaku sprzed lat, stworzyliśmy grupę wyrobów opartych na recepturach sprzed lat 60-tych są to WĘDLINY OD RODZINY w skład wchodzą: szynka Zyguły • polędwiczka Zyguły • kiełbasa Zyguły • boczek Zyguły Wysoka jakość tych wędlin jest efektem wielu lat doświadczenia właścicieli i pracowników firmy Zyguła. Dzięki wydłużonemu procesowi peklowania i wędzenia zyskują one charakterystyczny smak i zapach wędlin sprzed lat. SWOJE WYROBY SPRZEDAJEMY W SIECI SKLEPÓW DETALICZNYCH. SERDECZNE ZAPRASZAMMY DO NASZYCH SKLEPÓW To zdjęcie zrobiliśmy w jednej z licznych knajpek w Akabie. Falafele nie były tutaj obtaczane w sezamie jak w naszym przepisie, ale smakowały wyśmieniecie. Serwowane są w chlebkach pitta z dodatkami warzyw i humusu lub w miseczkach jako jedna z wielu pysznych przekąsek. • Gubin, ul. 3 Maja 6 • Kożuchów, ul. Daszyńskiego /Rynek, ul. 22 Lipca 8 (Netto), ul.Nowosolska 47(Biedronka) • Krosno Odrzańskie, ul. 17 Pionierów 4 (Netto), ul. Poznańska 39 c/1 • Lubsko, ul. Kanałowa 2 (Netto) • Nowa Sól, ul. Piłsudskiego 45, ul. Plac Wyzwolenia 17 • Sulechów, ul. 31 Stycznia 6 • Świebodzin, ul. Łużycka 5 Targowisko, os. Łużyckie, ul. Głogowska 9, ul. Piłsudskiego 35 A (Netto) • Zielona Góra, ul. Podgórna 43 D (Biedronka), ul. Kupiecka 21, ul. Wojska Polskiego 6 (Biedronka), ul. Wyszyńskiego 1 (Biedronka), ul. Kożuchowska 8 (Biedronka), ul.Dworcowa 27 A (Biedronka), ul. Francuska 14 A, ul. Budziszyńska paw. 5 • Żagań, ul. Pstrowskiego 1 (Biedronka), ul. Warszawska 7 • Żary, ul. Katowicka 12, Plac Przyjaźni 8 10 dobre jedzenie Magia nieznanych owoców Zadbana, nowoczesna, robiąca karierę zawodową, przykładna pani domu, wzorowa matka i doskonała żona – po prostu idealna. To współczesny obraz kobiety, który serwują nam kolorowe czasopisma. Ale też czy same nie dążymy do tego ideału? Szybko, smacznie i zdrowo Chempedak, delicja z Azji Chempedak to owoc pochodzący z regionów Tajlandii i Malezji. Podobnie jak w przypadku duriana, jego smak silnie zależy od miejsca, w którym rośnie. Najlepsze znajdziemy w Malezji w okolicach Genting Highland i Malacca. Niestety, te najsmaczniejsze są trudne do zdobycia i trzeba mieć znajomości, aby takowy owoc kupić. Czy warto? Zdecydowanie. Chempedak jest zaliczany do najsmaczniejszych na Ziemi. Jego smak jest bardzo unikalny, po prostu rozpuszcza się w ustach. Owoce są schowane w ponad półmetrowych kasztanach. Jest praktycznie bezwonny. Lekki aromat o słodkawym zapachu nie przeszkadza w jedzeniu (jak np. w przypadku duriana). Same kasztany również są jadalne, ale nie na surowo. Aby ich spróbować trzeba je ugotować, co jest dosyć pracochłonne, bo dzieli się na dwie fazy. Najpierw gotuje się je w całości, potem wyjmujemy, obieramy ze skórki, kroimy na kawałki i dusimy wraz z różnymi warzywami. Smakują wybornie i przypominają nasze grzyby. Chempedak najlepiej jeść jednak na surowo. Nie wiemy czy w Polsce można go kupić. A może ktoś z Czytelników wie? Jeśli tak Poniżej publikujemy list od pani Karoliny Żaroffe, która wygrała bezpłatny przelot do Warszawy i z powrotem liniami SPRINT AIR! Bilety ufundował Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego w Zielonej Górze. Witam, mój przepis na ten ciepły posiłek z naleśnikiem w roli głównej zaskoczył wszystkich moich przyjaciół na imprezie, którą zorganizowałam w domu. Prosto i smacznie, a ponadto zdrowo i sycąco. Parapetówkowe naleśniki Ciasto naleśnikowe: mąka, mleko, jajko, szczypta soli i pieprzu. Naleśniki robimy według przepisu przekazywanego nam z „ust do ust, z dziada na pradziada”, czyli do mleka wbijamy jedno lub dwa jajka, mieszamy powoli dodając mąkę, szczyptę soli i pieprzu. Kiedy ciasto osiągnie konsystencję musu, możemy rozgrzewać patelnię, dodając „kapkę” oleju i smażyć naleśniki. Farsz: gęsta śmietana, główka czosnku, brokuł, puszka kukurydzy, puszka tuńczyka w oleju, sól i pieprz do smaku. Następnie musimy ugotować brokuł, najlepiej do miękkości. Czyli wkładamy Gratulujemy! Odlotowe danie – KONKURS ROZSTRZYGNIĘTY! warzywko do garnuszka, zalewamy wodą i solimy. Kolejnym krokiem jest zrobienie sosu czosnkowego. Obieramy główkę czosnku i wyciskamy do miseczki. Następnie dodajemy gęstą śmietanę i doprawiamy według własnego gustu i smaku. Kiedy mamy przygotowane składniki, zabieramy się za składanie tego w całość. I tak: smarujemy naleśnika sosem czosnkowym. Dajemy dwie lub 3 łyżeczki od herbaty tuńczyka z puszki. Na tuńczyku ląduje brokuł. Wszystko posypujemy odsączoną kukurydzą. Naleśnika zawijamy i kładziemy na talerzu. I gotowe! Dodatkowo danie możemy spokojnie podgrzać w piekarniku, jeśli stwierdzimy, iż trochę wystygło. Można również zamiast tuńczyka dodać odpowiednio przygotowane mięso mielone, ale z „ręką na sercu” w wersji z tuńczykiem smakuje o wiele lepiej. Smacznego! Karolina Żaroffe CENTRUM KSZTAŁCENIA USTAWICZNEGO I PRAKTYCZNEGO 65-401 Zielona Góra, ul. Długa 13 tel. 68 4530133, faks 68 4530150 www.cku.zgora.pl, [email protected] Atrakcyjne kierunki! Oferujemy miejsca w szkołach dla dorosłych w systemie stacjonarnym i zaocznym: • gimnazjum • zasadnicze szkoły zawodowe • szkoły średnie – liceum ogólnokształcące po gimnazjum liceum ogólnokształcące uzupełniające technikum technikum uzupełniające • policealne • możliwość uzyskania dodatkowych certyfikatów z zakresu kształcenia zawodowego dostosowanego do lokalnego rynku pracy np. „kadry i płace” NAUKA BEZPŁATNA! 11 dobre jedzenie Naucz się robić piękne palmy i pisanki Przez cały marzec, aż do połowy kwietnia Muzeum Etnograficzne w Ochli serdecznie zaprasza na lekcje muzealne „Wokół Pisanki i Palmy Wielkanocnej.” Zajęcia kierowane są do dzieci, młodzieży, a nawet dorosłych. Do wyboru są dwa rodzaje aktywnych warsztatów, poprzedzonych wstępem teoretycznym na temat okresu wielkanocnego w kulturze ludowej. Pisanki tworzymy archaiczną techniką batikową, palmy natomiast układamy wg tradycji wileńskiej. Celem zajęć jest poszerzenie wiedzy na temat tradycyjnej obrzędowości okresu Wielkanocy oraz rozwijanie zdolności manualnych. Muzeum zapewnia niezbędne materiały, fachową obsługę i miłą atmosferę. Lekcje odbywają się w zabytkowych, odpowiednio zaaranżowanych obiektach na terenie Skansenu Zapisy i dodatkowe informacje, od pn. do pt. w godz. 8.00 – 16.00 pod nr. tel. 68 321 11 94 lub e-mailowo: [email protected] Apetyt na Plus Szukając niedawno pomysłu na prosty rodzinny obiad, ale z jakiś oryginalnym akcentem, znalazłam przepis na „Duet mięsny w sosie lawendowym”. Tak, tak, lawendowym. Okazuje się, że lawenda ma zdecydowanie więcej zastosowań niż tylko odstraszanie latających zwierzątek z szafy czy zapach odświeżaczy. Ale do rzeczy. Potrzebne będą: 2 �lety z kurczaka (ok. 35 dag) i jedna polędwiczka wieprzowa (ok. 25 dag). Dalej przygotować trzeba 3 łyżki oliwy z oliwek, 2 łyżki masła, łyżkę mąki, 100 ml śmietany 30%, 4 gałązki lawendy (może być suszona), pieprz, cytrynę, sól i zioła. Z filetów i polędwiczki wykrawamy po 4 porcje, rozbijamy, nacieramy solą, suszonymi ziołami i pieprzem. Tak przygotowane mięso trzeba oprószyć mąką. Smażymy na oliwie i maśle około 8-10 minut z każdej strony. Gdy mięso się zarumieni, wlewamy śmietanę i dodajemy kwiaty lawendy. Całość dusimy razem około 3-5 minut, aż śmietana trochę zgęstnieje. Podawać dwa rodzaje mięsa ułożone jeden na drugim, polane lawendowym sosem, ozdobione plasterkiem cytryny i gałązką lawendy. Tak przyrządzone mięso zadowoli, a przede wszystkim pozytywnie zaskoczy, nawet bardzo wymagające podniebienie. Smacznego. Ola Piechowska, dziennikarka Radia Plus Zielona Góra Współczesna Matka Polka to nie jest już zaniedbana kobieta z rękami wyciągniętymi do ziemi, od rana do wieczora zajmująca się domem i wychowywaniem dzieci, która dawno zrezygnowała z własnych potrzeb i ambicji zawodowych. Dzisiejsza Matka Polka to kobieta sukcesu, ambitna, przebojowa, realizująca się na wielu polach. Do mody na zgrabną sylwetkę, zadbany dom, urządzony zgodnie z najnowszymi trendami, dochodzą jeszcze zdolności kulinarne. Matka Polka gotuje smacznie, zdrowo i z pomysłem. Z tym wszystkim kobiety muszą poradzić sobie same i, co ciekawe, w wielu przypadkach wychodzi im to doskonale. Znacznie częściej jednak dążenie do ideału, rodzi z czasem frustrację i poczucie winy, że nie jest się wystarczająco dobrą, by pogodzić wszystkie obowiązki. Nie czarujmy się, dla wielu kobiet tzw. kariera zawodowa, to nie kwestia spełnienia ambicji, tylko konieczność zdobywania środków na utrzymanie ro- dziny. W takich przypadkach liczy się nie tylko każdy grosz, ale też każda chwila spędzona z rodziną. Codzienne przyrządzanie posiłków dla najbliższych zabiera sporo czasu. Wydawałoby się, że w tej dziedzinie nie ma miejsca na kompromisy. W końcu od te- go, co i jak jemy zależy nie tylko nasze samopoczucie, ale także zdrowie. Nawyki żywieniowe, które wpajamy naszym dzie- Długa droga pieroga (Ciąg dalszy ze str. 1) Został nie tylko świętym, ale i bohaterem pierogowych przypowieści i takiegoż porzekadła. Co roku w dniu św. Jacka Odrowąża, czyli 17 sierpnia, w Krakowie organizowany jest Festiwal Pierogów. My, Lubuszanie, też nie jesteśmy gorsi. Wystarczy przypomnieć pierogowe święta w Budachowie. A do historii pierogów wracając… Chyba jednak bardziej prawdopodobne jest, że potrawa ta dotarła do nas z Dalekiego Wschodu przez Ruś, a nie z południa Europy. Wystarczy zauważyć, że miłośnik pierogów, św. Jacek, zginął w 1257 r. Marco Polo miał wtedy dopiero trzy latka i ani w głowie mu była podróż do Chin. Tak czy siak, dziś pierogi zadomowione są w polskiej kuchni, jak mało która potrawa. Najbardziej zadomowione są… ruskie. Skąd taka nazwa? I tu znowu wersji jest co najmniej kilka. Dotyczą stosunkowo świeżej historii, bo okresu II Rzeczpospolitej Pierogi z ziemniaczano-serowym farszem z dodatkiem podsmażanej cebuli, soli i pieprzu były bardzo popularne we Lwowie i okolicach, czyli na południowo- -wschodnich krańcach ówczesnej Polski. Niektóre źródła twierdzą, że wymyślili je mieszkający tam Polacy. Nazywali je wtedy pierogami polskimi. Kiedy po II wojnie światowej przyłączono te tereny do Związku Radzieckiego, Ukraińcy tam pozostali, a Polacy zostali przesiedleni głównie na tzw. Ziemie Odzyskane. Mieszkańcy Lwowa trafili przede wszystkim do Wrocławia. Co tu gotowali na obiad? Oczywiście pierogi, bo o ich składniki nawet tuż po wojnie było dość łatwo. Nazywali jednak te pierogi już nie polskimi, ale lwowskimi. Dopiero po jakimś czasie przylgnęła do nich nazwa pierogi ruskie. Dlaczego? Nie do końca wiadomo. Jedno jest w miarę pewne: słowo „ruskie” nie oznacza to samo co rosyjskie. Ruś, a ściślej Ruś Czerwona, to historyczna nazwa Ukrainy. Nie rozróżniali tych subtelności ci wszyscy, którzy z lubością opowiadali krążący w socjalistycznej Polsce dowcip: – Kto prosił ruskie? – pyta pani z okienka w barze mlecznym. – Nikt. Same przyszli – pada odpowiedź. Ciekawostką jest i to, że wśród Polaków na Wileńszczyźnie pod nazwą „ruskie pierogi” kryją się rosyjskie kulebiaki. Robione ciom, to posag, który fundujemy im na przyszłość. Na szczęście nie musimy wybierać między tym, co dobre i zdrowe ale czasochłonne, a szybkie lecz niezdrowe. Bez wyrzutów sumienia możemy ułatwić sobie pracę w kuchni, a zaoszczędzony dzięki temu czas poświęcić rodzinie albo na własne przyjemności. W tym celu można wykorzystać gotowe dania lub p ó ł p r o d u k t y, dostępne w sklepie. Ale w tym przypadku warto wybierać tylko te najlepszej jakości, które będą smaczne i dostarczą nam odpowiednich składników odżywczych. Gotowe dania wcale nie muszą oznaczać ekspresowych zupek w proszku. Taką propozycją obiadową może być np. kotlet de volaille ze świeżej piersi kurczaka, masłem, suszoną natką pietruszki i w chrupiącej panierce. Gotowe de volaille, co ważne, posiadające certyfikat jakości „Doceń polskie”, to propozycja wyłącznie z ciasta drożdżowego i pieczone, a nie gotowane. Z kolei na dworze cara Piotra I, który ściągnął tam kucharzy z Paryża, ruski pieróg z tradycyjnego drożdżowego przekształcił się w robiony z francuskiego, listkowego ciasta. O pierogach i pierożkach można by w nieskończoność. Są też przecież bardzo popularne w kuchni arabskiej, kaukaskiej, meksykańskiej. Mogą być gotowane, smażone w głębokim tłuszczu lub pieczone. Bywają malutkie lub rozmiarów sporego kulebiaka. Nadziewane wszystkim, co tylko podpowie kucharzowi jego fantazja. Warto wiedzieć, że w naszym kręgu kulturowym pierogi przygotowywano kiedyś tylko z okazji świąt. Kurniki były dużymi pierogami weselnymi, knysze – żałobnymi, koładki pieczono w okresie kolędowania. U naszych wschodnich sąsiadów pierogi nazywa się warennikami lub pielmieniami. U sąsiadów zachodnich mają prostokątny kształt i mówi się na nie Maultaschen. Agata Nowaczyk Zakładów Przetwórstwa Spożywczego KĘDZIA. Można podawać je z surówkami warzywnymi, których także nie musimy przygotowywać w domu. Warzywa generalnie powinny stanowić nieodzowny składnik codziennej diety. Wszelkiego rodzaju surówki, dostarczają organizmowi niezbędnych składników mineralnych oraz błonnika, potrzebnego do prawidłowego trawienia pokarmów. Najlepsze są świeże, nie poddane obróbce cieplnej. Perfekcyjna pani domu wcale nie musi znać się na wszystkim, gdyż w praktyce oznacza to często pracę ponad siły, która nie daje satysfakcji. Nie musi być kulinarnym omnibusem, który potrafi samodzielnie przygotować tradycyjny posiłek i orientalne potrawy. Wspólny posiłek umacnia rodzinne więzy, ale o ich jakości nie decyduje czas spędzony w kuchni. Czasem warto zrezygnować z ambitnego planu pichcenia czasochłonnych potraw i sięgnąć po gotowe rozwiązania. Dzięki temu zaoszczędzimy sporo czasu, który można przeznaczyć na własne przyjemności. Warto przy tym wybierać tylko najlepsze i sprawdzone produkty, tak, by słowo „szybko” naprawdę oznaczało także „zdrowo”. red JEDZENIE NA TELEFON w Zielonej Górze Bar Pod Schodami.............68 325 73 55 Od-waga Catering Dietetyczny....... 500 016 577 Doner Kebab Pod Filarami ......................... 785 382 981 Uwaga właściciele znych lokali gastronomic ie na telefon” en Promocja w rubryce „Jedz ie *Tylko 30 zł miesięczn lub 300 zł rocznie! Zapraszamy y do naszego biura reklam 601 75 86 65 *ceny netto Wydawca: Wydawnictwo Kropka Adres do korespondencji: skrytka pocztowa 125, 65-901 Zielona Góra, kontakt: [email protected], tel. 68 321 15 72, 691 91 27 37 w godzinach 9.00-16.00 Reklama Zielona Góra 601 75 86 65, 68 321 15 72 Reklama Sulechów i Świebodzin – Agencja Reklamowa „Tuszyński” 601 75 63 73 Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam oraz zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów nadesłanych przez Czytelników. Druk: Drukarnia Koninko. Dzień Świętego Patryka Jedno wiadomo z całą pewnością – patron Irlandii nie był Irlandczykiem. Podaje się różne miejsca jego urodzenia: Anglię, Szkocję, Walię lub Francję, ale zdecydowanie wyklucza się Irlandię. Urodził się ok. 385 roku w rodzinie katolickiej i nosił imię Maewyn lub Succat. Jak sam później przyznawał, do szesnastego roku życia był nieznośny, chciwy, zadziorny i bynajmniej, nie pobożny. Ale właśnie w wieku 16 lat w jego życiu nastąpiły dramatyczne wydarzenia. Na rodzinną wieś (prawdop o dobnie w Walii) napadli Irlandczycy i późniejszy święty, razem z setką innych młodych ludzi, dostał się do niewoli. Przez sześć lat pasał owce w Antrim, w Irlandii. W niewoli i samotności zwrócił się do Boga. Z niewoli udało mu się zbiec i kolejne 12 lat spędził w klasztorze w Galii, ucząc się pod kierunkiem biskupa Auxerre, św. Germaina. Gdy otrzymał święcenia kapłańskie, zapragnął wrócić do Irlandii i oddać się pracy misjonarskiej jako pierwszy biskup. Nie udało mu się. Na pierwszego biskupa Irlandii Kościół wyznaczył (późniejszego świętego) Palladiusa. Wszelako na krótko, bo po dwóch latach Palladiusa wysłano do Szkocji i diecezję objął Maewyn, przybrawszy imię Patryka. Niestrudzenie przemierzał Irlandię wzdłuż i wszerz, zakładał szkoły, klasztory, budował kościoły. Narażał się miejsco- wym kapłanom druidyjskim, dostawał się do niewoli i zbiegał. Pracował i nawracał przez trzydzieści lat. Za jego sprawą Irlandia zyskała miano „wyspy świętych”. Ostatnie lata życia Patryk spędził w miejscowości Saul w hrabstwie Down. Tam zmarł 17 marca 461 roku (?). Dzień jego śmierci ogłoszono później Dniem Św. Patryka. Jest wiele legend o niezwykłościach jakich św. Patryk dokonywał. Powiada się, że przywracał zmarłych do życia, że potrafił wykrzesać ogień z płatków śniegu, a siłą swojej modlitwy wygnał z Irlandii wszelkie żmije i węże. Powiada się także, że głosząc słowo boże i ucząc nawracanych rudymentów wiary, za pomocą koniczyny wyjaśniał istotę Trójcy Świętej. Trzy listki koniczyny – mawiał – to sam Bóg, Syn Boży i Duch Święty, ale razem stanowią jedność. Właśnie na pamiątkę tych jego nauk Irlandczycy ustanowili trójlistną koniczynę symbolem Dnia Św. Patryka. Jeszcze inną tradycją związaną z obchodami Dnia Św. Patryka jest tradycja picia whiskey. Otóż jedna z opowieści o świętym podaje, że Patryk nastraszył szynkarkę, która nie dolewała pełnej miarki trunku, iż pojawią się w jej karczmie potwory. Karczmarka wystraszona, od tego czasu solidnie napełniała szklanice. Od tej chwili 17 marca pije się szklaneczkę whiskey zwaną „dzbanem Patryka”. Dzisiaj święto kojarzy się przede wszystkim z piwem, choć dla wielu jest to profanacja. Zwyczaj picia piwa wprowadzili Amerykanie pochodzenia irlandzkiego i przyjął się na całym świecie. Nawet w Irlandii piwo leje się strumieniami, nawet zielone, bo tego oczekują turyści. Niezwykłe dzieje rzeczy zwykłych, Warszawa 2004, Wikipedia.pl Alfabet kulinarny Beszamel – nazwa tego najpopularniejszego sosu pochodzi od nazwiska sekretarza Ludwika XIV, markiza Louisa de Bechamela, którego był ponoć wynalazcą. Jest to gorący, biały sos, którego podstawą jest rozprowadzana za pomocą mleka zasmażka z mąki i masła. Istnieje wiele wariacji tego sosu. Stosuje się też w potrawach do zapiekania Blanszować – (fr. blanchair) jest to czynność polegająca na sparzeniu lub szybkim obgotowaniu produktów we wrzącej wodzie, następnie ostudzenie i odsączenie. Metoda ta pozwala na „ścięcie się” produktu, oczyszczenie, usunięcie nadmiaru soli lub złagodzenie ostrego smaku. Ułatwia obieranie. W przypadku np. pomidora pomaga zdjąć skórkę. Bliny – potrawa kuchni rosyjskiej. Rodzaj placków z mąki gryczanej, drożdży, mleka i jaj. Najsłynniejsze są bliny ze śmietaną i kawiorem. Bouqet garni – mieszanka przypraw zapakowana w gazę lub muślinowy woreczek. Obwiązany sznureczkiem pakuneczek zanurza się w gotowanym daniu, a zioła (rozmaryn, tymianek, liść laurowy itp.) oddają smak. Takie doprawianie zachowuje „czystość” np. wywaru. Briosze – niezbyt słodkie, niewielkie bułeczki drożdżowe pieczone w karbowanych foremkach, które nadają im charakterystyczny kształt. Często wykorzystywane są do angielskich puddingów chlebowych. Bryzol – przyrządza się go z najdelikatniejszych części mięsa np. udźca cielęcego lub polędwicy wołowej. Jest to rozbity płat mięsa doprawiony przed smażeniem solą, pieprzem i oprószony mąką. Bulgur – kasza z ziaren pszenicy, popularna na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza w Turcji. Wyglądem przypomina grubszą wersję kaszy kuskus. Przed przygotowaniem dobrze jest go kilkakrotnie opłukać i przygotowywać ściśle wg przepisu. Zalecany przy dietach, zawiera 12 g (na 100 g) błonnika i 11,3 g białka. Bulion – rosół, wywar z kości, mięsa i warzyw, uzyskuje się go poprzez długie i powolne gotowanie. Po odcedzeniu powinien być czysty i klarowny. Idealna baza do zup i sosów. Nadwyżkę bulionu można mrozić np. w woreczkach na lód, przyda się zawsze. Calvados – francuski winiak produkowany z jabłek (destylacja cydru). Stary, odleżakowany calvados ceniony jest na równi z koniakiem i traktowany jako lekarstwo na trawienie i pobudzanie apetytu. Cannelloni – rodzaj grubego makaronu (rurki). Rurki świetnie nadają się do faszerowania, a zapiekane z różnymi sosami stanowią świetne danie. cdn DLA WIELBICIELI CHRZANU Adresy sklepów, w których obowiązuje promocja: SULECHÓW – ul. 31 Stycznia 16, ul. Sikorskiego 21 GUBIN – ul. Kujawska 9, ul. Piastowska 29 ŚWIEBODZIN – Oś. Łużyckie 39, ZIELONA GÓRA – ul. Podgórna 37, ul. Morelowa 34, ul. Skrajna 25, Osiedle Łużyckie – butik, ul. Lisia 53a KROSNO ODRZ. – ul. Piastów 26, ul. Boh. Woj. Polskiego 62 RACULA – ul. Głogowska 55 NOWOGRÓD BOBRZAŃSKI – Rynek 4 W ostatnim numerze ogłosiliśmy konkurs dla wielbicieli chrzanu. Sponsorem konkursu była firma Smak ELEGANCKIE FARTUCHY KUCHENNE trafią do: Anny Ziejak, Kaliny Ciechanowskiej, Danuty M., Krystyny Tecyk i Teresy Bartosiewicz. POJEMNIKI NA ŻYWNOŚĆ trafią do: Marii Koper, Małgorzaty Łątki i Magdaleny Tabaczyk.
Podobne dokumenty
pobierz - miesięcznik „Dobre Jedzenie”
na 1 litr wody, a następnie osuszyć papierowym ręcznikiem i smażyć na mocno rozgrzanym tłuszczu. Bez obawy – smak octu będzie w rybie niewyczuwalny. By podczas smażenia ryb nie czuć nieprzyjemnego ...
Bardziej szczegółowo