Szkolniaczek nr 8 - Zespół Szkół Integracyjnych w Sokółce

Transkrypt

Szkolniaczek nr 8 - Zespół Szkół Integracyjnych w Sokółce
SZ K O LN IA CZ E K
Gazetka Zespołu Szkół Integracyjnych
nr 8/2011/2012
RADOSNY DZIEŃ
Dniu radości, dniu wesela!
Jak szeroki polski kraj,
Niechaj okrzyk w niebo strzela
Vivat! Vivat! Trzeci Maj!
Naród z królem, król z narodem
Odrodzenia ziścił sen …
w upojeniu cudnem, młodem
niech nam dzień rozbłyska ten
Trzeci Maja! … Wielki Boże!
dłonie bratnie złączmy wraz!
Cóż się oprze, któż nas zmoże?
Bóg nad nami! Polska w nas!
Zorza świta, dzień się rodzi –
Po wolności sięgnij raj!
W górę serca starzy, młodzi!
Vivat! Vivat! Trzeci Maj.
Józef Relidzyński, Rocznice, Warszawa, 1932r.
Majowe święta i rocznice
1 maja – Święto Pracy
Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy - międzynarodowe święto klasy
robotniczej, obchodzone od 1890 r. W Polsce 1 maja ogłoszono świętem państwowym
ustawowo wolnym od pracy.
Święto wprowadziła w 1889 II Międzynarodówka dla upamiętnienia wydarzeń, które
miały miejsce w pierwszych dniach maja 1886 r. w Chicago, w Stanach Zjednoczonych
podczas strajku będącego częścią ogólnokrajowej kampanii na rzecz wprowadzenia 8godzinnego dnia pracy.
PRL obchodzone było bardzo uroczyście. Po roku 1989
manifestacje i pochody ustały prawie całkowicie, by po kilku latach
wystąpić w nowej rzeczywistości i w nowej, skromniejszej już formie.
Dziś w pochodach i piknikach bierze udział stosunkowo niewielka
liczba tych, którzy chcą w ten sposób zamanifestować swoje ideowe i
polityczne poglądy oraz przywiązanie do tradycji. Organizowane
(spontaniczne i oddolnie) pochody skupiają się na walce o prawa
pracowników, ofiar zwolnień grupowych, bezrobotnych, lokatorów
kamienic czynszowych, bezdomnych, wykluczonych itd.
2 maja – Dzień Flagi
Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. W tym dniu, w
1945 roku, żołnierze polscy zawiesili biało-czerwony
sztandar na kolumnie Siegessäule w Berlinie w trakcie
zdobywania tego miasta.
Senat RP w uchwale z 12 lutego 2004 r. ustanowił
dzień 2 maja Świętem Orła Białego. W wyniku decyzji
Sejmu święto zmieniono na Dzień Flagi Rzeczypospolitej
Polskiej. Jednocześnie 2 maja jest obchodzony jako Dzień
Polonii i Polaków za Granicą.
Biel i czerwień towarzyszyły Polakom we wszystkich
ważnych wydarzeniach. Były symbolem państwa, które nie
istniało, i narodu, który pod tymi barwami wybijał się na
niepodległość.
Do niedawna nie wolno było wywieszać flag w inne dni niż świąteczne. Zabraniała
tego ustawa z 1980 roku. Od kiedy to Sejm znowelizował ustawę o godle, barwach i hymnie
Rzeczypospolitej Polskiej, symbole narodowe można uwidaczniać bez ograniczeń. Oznacza
to, że mogą być one użyte kiedy tylko chcemy, pod jednym warunkiem - że otoczy się je
należną czcią i szacunkiem.
3 maja – Święto Narodowe
Rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Była to druga po Stanach Zjednoczonych
Ameryki nowoczesna konstytucja w nowożytnym świecie.
Już w dwa dni po uchwaleniu Konstytucji przez Sejm Wielki (1788 - 1792) dzień
3 maja uznano za święto narodowe, które później
z powodu niewoli kraju zostało na długi czas
zawieszone. Przywrócono je po odzyskaniu
niepodległości w 1918 roku. Po II wojnie
światowej w roku 1946 władze komunistyczne
zabroniły publicznego świętowania, a próby
manifestacji były tłumione przez milicję. W 1951
roku święto zostało oficjalnie zniesione.
Od 1990 roku 3 Maja znów jest oficjalnym świętem
państwowym w Polsce, dniem wolnym od pracy. Od 2007 roku jest
również świętem narodowym Litwy.
W szczególnie podniosłej atmosferze odbywają się główne
obchody Święta 3 Maja przed Grobem Nieznanego Żołnierza na
Placu Piłsudskiego w Warszawie. Towarzyszą im defilada wojskowa,
salwy armatnie, uroczysta odprawa warty, składanie wieńców. Hołd
dziełu wybitnych Polaków oddają przedstawiciele najwyższych władz
państwowych, wojskowych, duchowieństwa, reprezentanci korpusu
dyplomatycznego, kombatanci, harcerze i tysiące warszawiaków.
Święto 3 maja jest świętem radosnym. W całej Polsce odbywają się wiosenne
imprezy, koncerty, rodzinne majówki.
Opracowała Agnieszka Aniśko oraz E.U.
Trochę humoru
Taksówka
Wsiada blondynka do taksówki.
- Na Wiejską proszę.
- Przecież jesteśmy na
Wiejskiej.
- O, jak szybko! Ilę płacę?
- Nic pani nie płaci.
-O i jeszcze tanio!
Rysunek
- Świetny rysunek, Jasiu ale
przyznaj się, kto go
namalował ? Tata czy mama ?
- Nie wiem, bo ja już spałem!
Zjazd
- Nie bałeś się zjeżdżać z Kasprowego?
- Tylko trochę za pierwszym razem.
- A potem?
- Założyli mi gips.
Braciszek
- Jak się miewa twój
braciszek?
- Ma kłopoty finansoweodpowiada Jaś
- Ależ on ma dopiero dwa lata!
- Tak, ale połknął pięć złotych.
W zoo
- Nie zbliżaj się do klatki z tygrysem- mówi
tata do syna
- Tato, ja mu przecież nic nie zrobię…
Zebrała - Agnieszka Aniśko
Z ŻYCIA SZKOŁY
I Międzyszkolny konkurs pięknego pisania "MISTRZ KALIGRAFII"
24 marca 2012 roku w Zespole Szkół Integracyjnych w Sokółce odbył się I
Międzyszkolny Konkurs Pięknego Pisania "Mistrz Kaligrafii". Do konkursu przystąpiło 22
uczniów klas II z 8 szkół podstawowych z gminy Sokółka. Celem konkursu było:
propagowanie wśród uczniów sztuki
pięknego pisania.
Konkurs przygotowały: Ewa Rećko i
Alicja Subieta. Współorganizatorzy: Ewa
Dziewiątkowska,
Ewa
Borowska,
Małgorzata Rogowicz, Teresa Werner,
Joanna Piskurewicz.
Mistrzem Kaligrafii w roku 2012
została - Maja Garkowska - Zespół Szkół
Integracyjnych w Sokółce.
Wyróżnienia otrzymali:
Biziuk Justyna - Szkoła
Podstawowa nr 1 w Sokółce;
Horosz Zuzanna - Zespół Szkół Integracyjnych w Sokółce;
Pobudko Natalia - Szkoła Podstawowa w Boguszach;
Słoma Gabriela - Zespół Szkół Integracyjnych w Sokółce;
Zubrzycka Kinga - Szkoła Podstawowa nr 1 w Sokółce.
Wszystkie dzieci biorące udział w konkursie otrzymały nagrody książkowe. Gratulujemy!
Promocja projektu - Kocham Sokółkę, dbam o jej estetykę
21 marca 2012 r. uczniowie klas: I c, IV a, uczennice koła teatralnego ,,Miraż” oraz
członkowie chóru szkolnego, pod opieką pań: Justyny Horsztyńskiej –Szarejko i Joanny
Piskurewicz wzięli udział w konkursie zamkniętym dla szkół podstawowych i gimnazjalnych
z miasta Sokółka - ,,Promocja projektu -Kocham Sokółkę, dbam o jej estetykę” podczas
happeningu zorganizowanego przez Sokólski Fundusz Lokalny.
Uczniowie zaprezentowali
inscenizację piosenki ,,W parku”. Pierwszoklasiści
wykonali na lekcjach kolorowe pompony,
a pod opieką rodziców transparent.
Plakaty i transparenty nawołujące do
poszanowania mienia, dbania o czystość i
zieleń miejską, przygotowali również
uczniowie pani Katarzyny Romanowicz.
Podczas
uroczystości
zostały
wręczone dyplomy i nagrody laureatom
Konkursu Literackiego na esej pt .,,Co bym
zrobił dla poprawy estetyki miasta, gdybym
był Burmistrzem Sokółki?”.
Karolina Kucharewicz z klasy V d
zajęła I miejsce, Michał Piotr Kułakowski
z kl. I b gimnazjum zajął II miejsce, zaś
Natalia Kozak z kl. I b gimnazjum zdobyła
wyróżnienie.
Przedstawiamy nagrodzone prace:
Co bym zrobił dla poprawy estetyki miasta, gdybym był Burmistrzem Sokółki?
„Gościu znużony, gościu znudzony,
jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,
zajrzyj tu do nas koniecznie.”
Sokółka to miasto, w którym się urodziłem i wychowuję. To moje miasto. Znam jego
historię i kulturę. Każdego dnia poznaję nowych ludzi. Jestem z nim emocjonalnie
związany. To moja mała ojczyzna, której się nie wstydzę i z której jestem dumny. Z
każdym rokiem obserwuję, jak miasto się zmienia i staje się coraz ładniejsze. Jednak
moim zdaniem wciąż wiele jest do zrobienia…
Gdybym został burmistrzem Sokółki, szczególny nacisk położyłbym na estetykę
miasta. Nie ma co ukrywać, że nasze miasto staje się coraz bardziej popularne. Powinno
być przyjazne turystom i oczywiście mieszkańcom. Na początku zacząłbym od miejskich
trawników. Aktualnie wyglądają żałośnie: zaniedbane, brudne, służące raczej psom niż
ludziom. Oczyma wyobraźni widzę nieco inny obraz. Trawa jest równo przycięta, pośrodku
klomby kwiatów, a wśród nich bawiące się dzieci i odpoczywający ludzie. Sielanka? Być
może, ale przyjemna i do zrealizowania. Dobrym pomysłem byłoby zasadzenie na
niektórych trawnikach- od strony drogi- niskiego żywopłotu, który zwiększyłby estetykę,
ale nie utrudniał kierowania pojazdami.
Dążenie do upiększenia miasta wiąże się również z większym wyczuleniem Straży
Miejskiej, działającej na obszarze Sokółki. Funkcjonariusze powinni dbać o to, aby nikt nie
niszczył roślinności oraz egzekwować kary od właścicieli, niesprzątających po swoich
czworonogach. Widok psich odchodów nie jest ani estetyczny, ani przyjazny, lecz
obrzydzający. A może wystarczyłoby po prostu ustawić automaty z woreczkami na te
nieczystości? Wówczas trawniki pełniłyby swoją funkcję i nikogo nie raziły.
W podobny sposób należałoby również zadbać o czystość chodników, które- choć
sukcesywnie wymieniane i remontowane- są często zaśmiecane lub zabrudzane.
Ważną sprawą są też miejskie parki, znajdujące się w centrum miasta. Niech w
końcu staną się ozdobą i wizytówką naszego- już ponad 400-letniego miasta! Warto by
było uruchomić nieczynne fontanny, znajdujące się na ich terenie. Należałoby dokonać też
wymiany ławek, które są już dosyć stare i zniszczone. Gdyby jeszcze rozwiązać problem
wron to parki z pewnością stałyby się miejscem chętnie odwiedzanym.
Zająłbym się też miejscem, które często- szczególnie latem- odwiedzają
mieszkańcy. Mam na myśli Zalew Sokólski, a dokładnie plażę miejską i jej obręb. Na
początku usnąłbym zniszczony pomost, który jest zagrożeniem dla ludzi. Pozwoliłoby to na
poszerzenie strefy przeznaczonej do kąpieli. Na plaży przydałoby się boisko do siatkówki
plażowej i piłki nożnej. Dookoła zalewu biegnie ścieżka, którą można przeznaczyć na cele
rekreacyjno-edukacyjne. Założyłbym tam Ścieżkę Historii, opowiadającą dzieje naszego
miasta, a na jej szlaku ustawiłbym tablice edukacyjne. Dla miłośników przyrody
wytyczyłbym Ścieżkę Ekologiczno-Przyrodniczą, prezentującą nowoczesne sposoby
radzenia sobie z odpadami i recyklingiem oraz ukazującą rosnące na naszym terenie
gatunki roślin, traw i żyjących tu zwierząt.
Myślę, że niemałą atrakcją byłaby możliwość wypożyczenie żaglówki i rejsu po
akwenie. Nad bezpieczeństwem osób przebywających w obrębie plaży miejskiej czuwaliby
specjalnie przeszkoleni ratownicy i ochroniarze.
W pobliskich lasach wytyczyłbym piesze jak i rowerowe szlaki. Mieszkańcom należy
wskazać miejsca do rekreacji. W ten sposób można by było ukazać piękno Sokólskich
Wzgórz i lasów.
Turyści nie lubią patrzeć na duże zakłady przemysłowe dlatego odgrodziłbym je od
reszty miasta wysokimi ekranami. Jest to dosyć ważne, gdyż w ich pobliżu znajduje się,
np. Zalew Sokólski, który miałby być jednym z głównych punktów turystycznych.
Kolejną bardzo ważną sprawą jest walka z tzw. „grafficiarzami”. Budynki w graffiti (warto
dodać, że często wulgarnym i nieposiadającym żadnej wartości artystycznej) nie
wzbudzają niczyjego zachwytu, a wręcz obniżają poczucie bezpieczeństwa mieszkańców
i turystów. Ci pseudoartyści to zwyczajni wandale i chuligani, wzbudzający lęk.
Nakazałbym więc usunięcie tych niestosownych rysunków i wyczuliłbym policję, aby
zwracała większą uwagę na tego typu „artystów”.
Wielu mieszkańców osiedli trapi nieumyślne wybijanie szyb przez dzieci grające
w piłkę nożną. Dlatego na każdym osiedlu utworzyłbym Centrum Sportu z boiskami do piłki
nożnej, ręcznej, koszykowej i siatkowej oraz korty tenisowe. Ponieważ musimy dbać
o rozwój fizyczny mieszkańców to każdy, raz w miesiącu, miałby zapewnioną darmową
godzinę basenu. Jeśli jesteśmy już przy sporcie to zostaje jeszcze temat stadionu
miejskiego. Zacząłbym od wymienienia murawy na bardziej profesjonalną i bardziej
sprzyjającą grze. Powiększyłbym również trybuny- szczególnie dla drużyny gości. Nie
zaszkodziłoby również udoskonalenie zabezpieczeń poprzez np. wyższą siatkę oddzielającą
kibiców od boiska. Wykonałbym również bieżnię ze specjalną nawierzchnią, gdyż obecna
nie sprzyja zbytnio bieganiu- zwłaszcza po opadach deszczu.
Kolejną ważną rzeczą są zabytki. Odwiedzający
nas turyści muszą mieć świadomość, że w Sokółce są
również inne obiekty godne uwagi, a nie tylko kościół
p.w. św. Antoniego. Na początku dokonałbym renowacji
cmentarza żydowskiego i innych nekropolii, które
obecnie nie są w najlepszym stanie. Cmentarz
katolicki, jak i prawosławny kryją niezwykle ciekawe,
stare nagrobki i budowle, np. trzy kolumny z przełomu
XIX i XX wieku, z którymi związane są fascynujące
opowieści.
W naszym mieście znajdują się również carskie koszary. Moim zdanie warto w nie
zainwestować i przywrócić je do pierwotnego stanu z zewnątrz, a wewnątrz urządzić
nowoczesne muzeum, poświęcone historii oręża i lokalnych bohaterów.
Na renowację zasługuje również lokalny dworzec PKP. Ma taką ciekawą i piękną bryłę
architektoniczną! Może już czas, by i inni to dostrzegli…
Przyjezdni muszą wiedzieć, że Sokółka to miasto bogate w zabytki, ale nie tylko te
wpisane do rejestru. Wiele miejsc, domów, a nawet drzew również zasługuje na uwagęchoćby ze względu na historie z nimi związane. Ale jak to pokazać turystom? Dobrym
sposobem byłyby zorganizowane przejazdy rowerowe (a może dorożką?) po Sokółce
z przewodnikiem. Najstarsi sokółczanie byliby tu niezastąpioną skarbnicą wiedzy.
Na wymienione wyżej plany fundusze można uzyskać częściowo z dotacji Unii
Europejskiej, która coraz chętniej wspomaga tego typu inicjatywy. Jednak estetyczne
miasto wymaga estetycznych obywateli. Oznacza to koniec chuligaństwa, pijaństwa,
zaśmiecania miasta oraz zatruwania ulic
dymem papierosowym. Mieszkańcy muszą
wiedzieć, że dużo zależy od nich samych. To my jesteśmy gospodarzami naszego miasta i
to od naszego zaangażowania zależy jego wygląd. Myślę, że przy współpracy wszystkich
mieszkańców Sokółki moje „gdybania” miałyby duże szanse na ich realizację. Czas pokaże…
Michał Piotr Kułakowski kl. Ib Gimnazjum Integracyjne nr 3 w Sokółce
Kolorowy Burmistrz Sokółki.
Moje miasto Sokółka jest jednym z najpiękniejszych miejsc na kuli ziemskiej. I
mogłabym napisać: będę tu żyła długo i szczęśliwie ( za siedmioma lasami, za siedmioma
górami...), gdyby nie kilka małych '' ale''.
Może po kolei. Wczoraj śniło mi się, że zostałam burmistrzem. Cóż za piękny to był
sen! Codziennie rano wstawałam do pracy, a mama gotując kakao powtarzała: '' Pamiętaj
córeczko, Pani Halinka prosiła o nową drogę za jej domem, Pan Henio mówił, że na ulicy do
szpitala brakuje chodnika, a wujek Zdzisiek prosił o pomoc przy znalezieniu pracy dla cioci
Mirki.'' A ja wiedziałam, że jestem w stanie zrobić wszystko, żeby lepiej nam się żyło. Bo i
cóż, że mam tylko 12 lat! Ale sen minął. Obudziłam się i nagle zrozumiałam ilu zmian
potrzebuje moje miasto! Co bym zrobiła gdybym była Burmistrzem Sokółki?
Z całym szacunkiem dla naszego burmistrza, ale na pewno zmieniłabym dużo. (Panie
Burmistrzu robię to także dla Pana!) Po pierwsze i najważniejsze! Wczoraj z mamą i tatą
poszłam do parku. Tylko czy '' to coś'' można nazwać parkiem? I choć (i tu się
powtórzę)mam tylko 12 lat, jestem w stanie zauważyć ,że nie
dodają uroku temu miejscu różnokolorowe butelki. Z
świadomością podkreślam tęczowe barwy tychże "manierek".
Zielone, czerwone, białe, fioletowe, a nawet różowe (!) wcale
nie sprawiają , że świat od nich staje się kolorowy. Myślę ,
że nawet dziadek siedzący na ławce i nucący piosenkę
"wesołe jest życie staruszka " zgodziłby się ze mną , że
radości nie przyprawiły mu te butelki. A właśnie ławki..., a
gdyby tak tymi wspaniałymi barwami pomalować ławki?
Różowo-żółte, czerwono-pomarańczowe..przecież byłoby
pięknie! A przy okazji ciocia Mirka miałaby pracę! (Bo
wszyscy muszą wiedzieć , że ciocia ta przepięknie maluje).
Można by było zatrudnić też przyjaciół wujka i cioci do pomocy. Wujek zawsze powtarza
,mają wspaniałych ludzi wokół siebie. Park byłby kolorowy i wysprzątany!
Po drugie i równie ważne, zawsze zastanawia mnie dlaczego asfalt jest czarny?
Kazałabym drogę za domem Pani Halinki zrobić w kolorze pomarańczowym, a wszystkie już
istniejące wymalować kwiatami i motylami. Każdy kierowca czułby się jakby podróżował po
wielkim ogrodzie. Jestem pewna, że wtedy nawet mój tato nie byłby zdenerwowany jadąc
naszym niebieskim ( a niebieski kolor ładnie pasuje do kolorowych kwiatów) samochodem.
Jak już Sokółka byłaby tak niezwykle kolorowa zajęłaby się poprawą samopoczucia
mieszczan. Podsłuchałam kiedyś rozmowę kilku babć na ulicy. Wiem, że nie można
podsłuchiwać, ale te babcie naprawdę głośno rozmawiały. Otóż starsze panie bardzo
narzekały na brak zajęcia i rozrywki. Wybudowałabym taki duży (oczywiście kolorowy)
dom! Zaprosiłabym wszystkie babcie z Sokółki i okolic. Byłoby to miejsce, w którym
kobiety piłyby kawę, z mlekiem lub bez, grałyby w monopol, scrabble, skakały na
skakankach, surfowały w Internecie. Myślę, że nigdy nie byłoby im nudno. A
zapomniałabym, moja babcia lubi czytać książki i oglądać seriale brazylijskie, trzeba
byłoby dokupić kilka telewizorów i założyć bibliotekę. Myślę, że nawet ja czasem bym tam
chodziła.
Zapomniałabym o moich koleżankach i kolegach. Żeby przy okazji zadowolić Pana
Henia, przy szpitalu kazałabym wybudować nowy chodnik. Ale to nie byłby zwyczajny
chodnik. Zrobilibyśmy go z tablicy do pisania. Każde dziecko, także dzieci ze szpitala,
miałyby kredy do pisania. Pisalibyśmy kiedy tylko byśmy chcieli i co tylko byśmy chcieli. Ja
namalowałabym wielkie słońce, żeby przy szpitalu zawsze było ciepło.
Na koniec pomyślałabym o wszystkich mamach. Jak wiadomo mamy lubią kwiaty.
Moja lubi żółte tulipany. Zarządziłabym wielki sadzenie! Każda matka dostałaby worek
nasion różnokolorowych kwiatów. Od tej pory ogródki w Sokółce wyglądałyby niczym z
bajki! nasz byłby tulipanowy.
Kiedyś będę burmistrzem i spełnię swoje marzenia. Jestem pewna, bo piękne
jest miasto Sokółka, ale kto nie uważa, że mogłoby być piękniejsze?
Karolina Joanna Kucharewicz kl. V d
Dlaczego musimy spać?
Sen jest niezbędny do życia znacznie bardziej niż jedzenie i tylko nieco mniej niż
powietrze i woda. Bez dostępu tlenu człowiek umiera po około pięciu minutach, bez wody po
czterech – pięciu dniach, bez snu po dziesięciu- czternastu dobach, a bez jedzenia dopiero
po sześćdziesięciu.
Już po 24 godzinach na nogach temperatura ciała spada, doskwiera nam głód, serce
przyspiesza, a układ odpornościowy zaczyna szwankować, obniżając białych krwinek
odpowiedzialnych za obronę organizmu – wzrasta więc możliwość złapania infekcji. Spada
też zdolność zapamiętywania i to aż o 40% i – co gorsza- poziom glukozy we krwi, czego
konsekwencją dwukrotne spowolnienie czasu reakcji na bodźce.
Po 36 godzinach od przebudzenia refleks jest czterokrotnie niższy od normalnego.
M. Pietrych - znalezione w Angorce
FESTIWAL PIOSENKI ROSYJSKIEJ
26 marca 2012 r. w naszej szkole odbył się MIĘDZYSZKOLNY FESTIWAL
PIOSENKI ROSYJSKIEJ. Uczniowie przygotowali tradycyjne i współczesne piosenki
znanych rosyjskich piosenkarzy m. in. Bułata Okudżawy, Julii Sownieczowej oraz zespołów:
Maksim, Ljube, Bjanka i innych wykonawców. Uczestnikami konkursu byli uczniowie z
Sokółki, Nowego Dworu, Dąbrowy Białostockiej i Majewa.
Poziom wykonawców był bardzo wysoki,a uczestnicy wspaniale przygotowani. Jury
miało trudne zadanie, ostatecznie zadecydowało o zwycięzcach:
SOLIŚCI
I miejsce - Barbara Kuc „Молитва” z Gimnazjum z Nowego Dworu
II miejsce –Weronika Boruch „Подмосковные вечера” z ZSS z Dąbrowy Białostockiej
oraz Katarzyna Olechno „Опять метель” z ZSS z Dąbrowy Białostockiej
III miejsce – Karol Sujeta „Молитва” z Gimnazjum nr 1 w Sokółce
DUETY I ZESPOŁY
I miejsce – Karol Czarnowicz, Mateusz
Stasiulewicz, Damian Stelmaszek „Я
солдат” z ZSI w Sokółce
II miejsce – Natalia Onyszkiewicz, Martyna
Grusza, Patrycja Żukiewicz i Magdalena
Łysik „Сумашедшая весна” z ZSI w Sokółce
III miejsce – Magdalena Olechno i
Magdalena Nowosada „Если в сердце
живёт любовь” z ZSI w Sokółce
Pamiętniki i blogi
Zacznijmy od tego, co to w ogóle jest. Blog to nic innego jak dziennik internetowy,
coś w rodzaju wirtualnego pamiętnika. Pamiętnik to rodzaj zeszytu lub notesy, w którym
piszemy swoje smutki, sekrety, radości. Istnieje też taki do wpisów innych osób, ale nie o
nim tu mowa.
Jeśli chcesz założyć bloga, najpierw wybierz sobie odpowiedni portal. Osobiście
polecam blogspot. Wszystko przejrzyście i jasno napisane.
Następnie wybierz jego nazwę. Może się odnosić do tego, o
czym będziesz w nim pisać. To bez znaczenia. Decyzja
należy do ciebie. Następnie jeśli chcesz możesz ustawić tło,
dodać muzykę, baner, licznik odwiedzin i wiele, wiele więcej!
Jeśli chodzi o pamiętnik, wystarczy kupić gotowy, z
kłódką i kluczykiem. Wystarczy też zwykły zeszyt. Ozdób
pierwszą stronę i do dzieła!
•
Jak często się do niego
wpisywać?
Kiedy masz na to ochotę. Miałeś/łaś zły dzień? Wpisz się.
Wydarzyło się coś wspaniałego? Opisz to w nim. Masz problem?
Wiesz, co robić.
•
Gdzie go schować?
Zimną można go zawinąć w letnią bluzkę i wcisnąć do szafy.
Latem ukryć pod stertą kurtek i swetrów. Masz zaufanie do rodziny? Postaw go razem z
innymi książkami na regale. Jeśli schowasz go pod kołdrę lub poduszkę też będzie dobrze.
•
Od ilu do ilu lat można go prowadzić?
Nie ma ograniczeń wiekowych ;)
Gorąco zachęcam do prowadzenia bloga lub pamiętnika!
Ola Jacewicz
Poznajemy zawody - MODELKA
Plusy zawodu modelki
Kontakt z wieloma nowymi osobami
Brak rutyny i nudy
Częste podróże
Niezłe zarobki jak dla młodej osoby
Bardzo szybko nauczysz się odpowiedzialności i
punktualności
Podszlifujesz angielski, bo to najczęstszy
język, jakim rozmawia się w świecie mody
Minusy zawodu modelki
Duże tempo pracy
Nieustający stres, a więc pośpiech, notoryczne
niewyspanie i dużo nerwów
Dużo podróży, a więc często poczucie
samotności
Niepewne zarobki, raz są duże, potem przez
kilka miesięcy może nie być zaleceń
Ogromna konkurencja i rotacja(to znaczy, że
nowe osoby zastępują szybko osoby, które
pracują) w zawodzie
Jak zostać modelką?
Nie trzeba mieć żadnego konkretnego wykształcenia, ale warto pamiętać, że
karierę zaczyna się zazwyczaj jako nastolatka, a kończy po trzydziestce. Większość
modelek próbuje łączyć pracę z jakimś studiami, aby po odejściu z zawodu móc zająć się
czymś innym.
By zorientować się, czy mamy szanse na pracę modelki,
najlepiej zgłosić się do profesjonalnych agencji z plikiem swoich
zdjęć. Osoba, która zajmuje się poszukiwaniem nowych modelek, po
rozmowie i obejrzeniu zdjęć podpowie, czy macie czy nie szansę
zaistnieć w tym środowisku. Warto pójść do kilku agencji, bo może
akurat dopiero ta czwarta z rzędu będzie szukała kogoś o takim
typie urody.
Agencja decydująca się zatrudnić modelkę inwestuje
pieniądze w jej profesjonalne
portfolio, czyli zestaw zdjęć
prezentujących jej możliwości, który może obejrzeć potencjalny zleceniodawca. Agencja
jest bowiem pośrednikiem między modelkami i pracodawcami, ustala warunki pracy i pilnuje
podpisania umów.
Czy nadaję się na modelkę?
Przeczytaj zdania i zastanów się , czy pasują do Ciebie. Im więcej razy odpowiedziałaś TAK, tym
większa szansa, że dobrze czułabyś się jako modelka
1. Lubisz dbać o siebie i interesujesz się modą
2. Jesteś z natury spokojna i dobrze radzisz sobie ze strachem
3. Nie zrażasz się łatwo, jeśli coś Ci nie wychodzi
4. Łatwo nawiązujesz kontakty i masz bardzo wielu znajomych
5. Umiesz dobrze planować swój czas i nie zdarza się, byś z czymś nie zdążyła
6. Jesteś samodzielna i denerwujesz się, gdy rodzice chcą Cię nadmiernie kontrolować, bo
uważasz, bo uważasz że jesteś odpowiedzialną osobą
7. Lubisz uczyć się języków obcych masz w tym niezłe wyniki
8. Interesujesz się modelingiem i ciekawą Cię kulisy tego zawodu
9. Masz ochotę przeżyć przygodę związaną z byciem modelką , ale masz też inny pomysł na
życie
10. Lubisz zainteresowania innych osób i zawsze to Ty jesteś w centrum Waszej grupy
przyjaciół z klasy
Opracowała Magda Pietrych na podstawie Viktor Junior
Redakcja:
Agnieszka A., Marta B., Ala D., Ola G., Emilka K., Ola M., Patrycja P., Karolina S., Ewa Ż.,
Ola J., Maciek N., Magda P., Gabrysia G.
Uczniowie biorą udział w realizacji projektu "Skłodowska - Curie" współfinansowanego
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego