Szkolniaczek nr 8 - Zespół Szkół Integracyjnych w Sokółce
Transkrypt
Szkolniaczek nr 8 - Zespół Szkół Integracyjnych w Sokółce
SZ K O LN IA CZ E K Gazetka Zespołu Szkół Integracyjnych nr 8/2011/2012 RADOSNY DZIEŃ Dniu radości, dniu wesela! Jak szeroki polski kraj, Niechaj okrzyk w niebo strzela Vivat! Vivat! Trzeci Maj! Naród z królem, król z narodem Odrodzenia ziścił sen … w upojeniu cudnem, młodem niech nam dzień rozbłyska ten Trzeci Maja! … Wielki Boże! dłonie bratnie złączmy wraz! Cóż się oprze, któż nas zmoże? Bóg nad nami! Polska w nas! Zorza świta, dzień się rodzi – Po wolności sięgnij raj! W górę serca starzy, młodzi! Vivat! Vivat! Trzeci Maj. Józef Relidzyński, Rocznice, Warszawa, 1932r. Majowe święta i rocznice 1 maja – Święto Pracy Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy - międzynarodowe święto klasy robotniczej, obchodzone od 1890 r. W Polsce 1 maja ogłoszono świętem państwowym ustawowo wolnym od pracy. Święto wprowadziła w 1889 II Międzynarodówka dla upamiętnienia wydarzeń, które miały miejsce w pierwszych dniach maja 1886 r. w Chicago, w Stanach Zjednoczonych podczas strajku będącego częścią ogólnokrajowej kampanii na rzecz wprowadzenia 8godzinnego dnia pracy. PRL obchodzone było bardzo uroczyście. Po roku 1989 manifestacje i pochody ustały prawie całkowicie, by po kilku latach wystąpić w nowej rzeczywistości i w nowej, skromniejszej już formie. Dziś w pochodach i piknikach bierze udział stosunkowo niewielka liczba tych, którzy chcą w ten sposób zamanifestować swoje ideowe i polityczne poglądy oraz przywiązanie do tradycji. Organizowane (spontaniczne i oddolnie) pochody skupiają się na walce o prawa pracowników, ofiar zwolnień grupowych, bezrobotnych, lokatorów kamienic czynszowych, bezdomnych, wykluczonych itd. 2 maja – Dzień Flagi Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. W tym dniu, w 1945 roku, żołnierze polscy zawiesili biało-czerwony sztandar na kolumnie Siegessäule w Berlinie w trakcie zdobywania tego miasta. Senat RP w uchwale z 12 lutego 2004 r. ustanowił dzień 2 maja Świętem Orła Białego. W wyniku decyzji Sejmu święto zmieniono na Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Jednocześnie 2 maja jest obchodzony jako Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Biel i czerwień towarzyszyły Polakom we wszystkich ważnych wydarzeniach. Były symbolem państwa, które nie istniało, i narodu, który pod tymi barwami wybijał się na niepodległość. Do niedawna nie wolno było wywieszać flag w inne dni niż świąteczne. Zabraniała tego ustawa z 1980 roku. Od kiedy to Sejm znowelizował ustawę o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej, symbole narodowe można uwidaczniać bez ograniczeń. Oznacza to, że mogą być one użyte kiedy tylko chcemy, pod jednym warunkiem - że otoczy się je należną czcią i szacunkiem. 3 maja – Święto Narodowe Rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Była to druga po Stanach Zjednoczonych Ameryki nowoczesna konstytucja w nowożytnym świecie. Już w dwa dni po uchwaleniu Konstytucji przez Sejm Wielki (1788 - 1792) dzień 3 maja uznano za święto narodowe, które później z powodu niewoli kraju zostało na długi czas zawieszone. Przywrócono je po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku. Po II wojnie światowej w roku 1946 władze komunistyczne zabroniły publicznego świętowania, a próby manifestacji były tłumione przez milicję. W 1951 roku święto zostało oficjalnie zniesione. Od 1990 roku 3 Maja znów jest oficjalnym świętem państwowym w Polsce, dniem wolnym od pracy. Od 2007 roku jest również świętem narodowym Litwy. W szczególnie podniosłej atmosferze odbywają się główne obchody Święta 3 Maja przed Grobem Nieznanego Żołnierza na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Towarzyszą im defilada wojskowa, salwy armatnie, uroczysta odprawa warty, składanie wieńców. Hołd dziełu wybitnych Polaków oddają przedstawiciele najwyższych władz państwowych, wojskowych, duchowieństwa, reprezentanci korpusu dyplomatycznego, kombatanci, harcerze i tysiące warszawiaków. Święto 3 maja jest świętem radosnym. W całej Polsce odbywają się wiosenne imprezy, koncerty, rodzinne majówki. Opracowała Agnieszka Aniśko oraz E.U. Trochę humoru Taksówka Wsiada blondynka do taksówki. - Na Wiejską proszę. - Przecież jesteśmy na Wiejskiej. - O, jak szybko! Ilę płacę? - Nic pani nie płaci. -O i jeszcze tanio! Rysunek - Świetny rysunek, Jasiu ale przyznaj się, kto go namalował ? Tata czy mama ? - Nie wiem, bo ja już spałem! Zjazd - Nie bałeś się zjeżdżać z Kasprowego? - Tylko trochę za pierwszym razem. - A potem? - Założyli mi gips. Braciszek - Jak się miewa twój braciszek? - Ma kłopoty finansoweodpowiada Jaś - Ależ on ma dopiero dwa lata! - Tak, ale połknął pięć złotych. W zoo - Nie zbliżaj się do klatki z tygrysem- mówi tata do syna - Tato, ja mu przecież nic nie zrobię… Zebrała - Agnieszka Aniśko Z ŻYCIA SZKOŁY I Międzyszkolny konkurs pięknego pisania "MISTRZ KALIGRAFII" 24 marca 2012 roku w Zespole Szkół Integracyjnych w Sokółce odbył się I Międzyszkolny Konkurs Pięknego Pisania "Mistrz Kaligrafii". Do konkursu przystąpiło 22 uczniów klas II z 8 szkół podstawowych z gminy Sokółka. Celem konkursu było: propagowanie wśród uczniów sztuki pięknego pisania. Konkurs przygotowały: Ewa Rećko i Alicja Subieta. Współorganizatorzy: Ewa Dziewiątkowska, Ewa Borowska, Małgorzata Rogowicz, Teresa Werner, Joanna Piskurewicz. Mistrzem Kaligrafii w roku 2012 została - Maja Garkowska - Zespół Szkół Integracyjnych w Sokółce. Wyróżnienia otrzymali: Biziuk Justyna - Szkoła Podstawowa nr 1 w Sokółce; Horosz Zuzanna - Zespół Szkół Integracyjnych w Sokółce; Pobudko Natalia - Szkoła Podstawowa w Boguszach; Słoma Gabriela - Zespół Szkół Integracyjnych w Sokółce; Zubrzycka Kinga - Szkoła Podstawowa nr 1 w Sokółce. Wszystkie dzieci biorące udział w konkursie otrzymały nagrody książkowe. Gratulujemy! Promocja projektu - Kocham Sokółkę, dbam o jej estetykę 21 marca 2012 r. uczniowie klas: I c, IV a, uczennice koła teatralnego ,,Miraż” oraz członkowie chóru szkolnego, pod opieką pań: Justyny Horsztyńskiej –Szarejko i Joanny Piskurewicz wzięli udział w konkursie zamkniętym dla szkół podstawowych i gimnazjalnych z miasta Sokółka - ,,Promocja projektu -Kocham Sokółkę, dbam o jej estetykę” podczas happeningu zorganizowanego przez Sokólski Fundusz Lokalny. Uczniowie zaprezentowali inscenizację piosenki ,,W parku”. Pierwszoklasiści wykonali na lekcjach kolorowe pompony, a pod opieką rodziców transparent. Plakaty i transparenty nawołujące do poszanowania mienia, dbania o czystość i zieleń miejską, przygotowali również uczniowie pani Katarzyny Romanowicz. Podczas uroczystości zostały wręczone dyplomy i nagrody laureatom Konkursu Literackiego na esej pt .,,Co bym zrobił dla poprawy estetyki miasta, gdybym był Burmistrzem Sokółki?”. Karolina Kucharewicz z klasy V d zajęła I miejsce, Michał Piotr Kułakowski z kl. I b gimnazjum zajął II miejsce, zaś Natalia Kozak z kl. I b gimnazjum zdobyła wyróżnienie. Przedstawiamy nagrodzone prace: Co bym zrobił dla poprawy estetyki miasta, gdybym był Burmistrzem Sokółki? „Gościu znużony, gościu znudzony, jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony, zajrzyj tu do nas koniecznie.” Sokółka to miasto, w którym się urodziłem i wychowuję. To moje miasto. Znam jego historię i kulturę. Każdego dnia poznaję nowych ludzi. Jestem z nim emocjonalnie związany. To moja mała ojczyzna, której się nie wstydzę i z której jestem dumny. Z każdym rokiem obserwuję, jak miasto się zmienia i staje się coraz ładniejsze. Jednak moim zdaniem wciąż wiele jest do zrobienia… Gdybym został burmistrzem Sokółki, szczególny nacisk położyłbym na estetykę miasta. Nie ma co ukrywać, że nasze miasto staje się coraz bardziej popularne. Powinno być przyjazne turystom i oczywiście mieszkańcom. Na początku zacząłbym od miejskich trawników. Aktualnie wyglądają żałośnie: zaniedbane, brudne, służące raczej psom niż ludziom. Oczyma wyobraźni widzę nieco inny obraz. Trawa jest równo przycięta, pośrodku klomby kwiatów, a wśród nich bawiące się dzieci i odpoczywający ludzie. Sielanka? Być może, ale przyjemna i do zrealizowania. Dobrym pomysłem byłoby zasadzenie na niektórych trawnikach- od strony drogi- niskiego żywopłotu, który zwiększyłby estetykę, ale nie utrudniał kierowania pojazdami. Dążenie do upiększenia miasta wiąże się również z większym wyczuleniem Straży Miejskiej, działającej na obszarze Sokółki. Funkcjonariusze powinni dbać o to, aby nikt nie niszczył roślinności oraz egzekwować kary od właścicieli, niesprzątających po swoich czworonogach. Widok psich odchodów nie jest ani estetyczny, ani przyjazny, lecz obrzydzający. A może wystarczyłoby po prostu ustawić automaty z woreczkami na te nieczystości? Wówczas trawniki pełniłyby swoją funkcję i nikogo nie raziły. W podobny sposób należałoby również zadbać o czystość chodników, które- choć sukcesywnie wymieniane i remontowane- są często zaśmiecane lub zabrudzane. Ważną sprawą są też miejskie parki, znajdujące się w centrum miasta. Niech w końcu staną się ozdobą i wizytówką naszego- już ponad 400-letniego miasta! Warto by było uruchomić nieczynne fontanny, znajdujące się na ich terenie. Należałoby dokonać też wymiany ławek, które są już dosyć stare i zniszczone. Gdyby jeszcze rozwiązać problem wron to parki z pewnością stałyby się miejscem chętnie odwiedzanym. Zająłbym się też miejscem, które często- szczególnie latem- odwiedzają mieszkańcy. Mam na myśli Zalew Sokólski, a dokładnie plażę miejską i jej obręb. Na początku usnąłbym zniszczony pomost, który jest zagrożeniem dla ludzi. Pozwoliłoby to na poszerzenie strefy przeznaczonej do kąpieli. Na plaży przydałoby się boisko do siatkówki plażowej i piłki nożnej. Dookoła zalewu biegnie ścieżka, którą można przeznaczyć na cele rekreacyjno-edukacyjne. Założyłbym tam Ścieżkę Historii, opowiadającą dzieje naszego miasta, a na jej szlaku ustawiłbym tablice edukacyjne. Dla miłośników przyrody wytyczyłbym Ścieżkę Ekologiczno-Przyrodniczą, prezentującą nowoczesne sposoby radzenia sobie z odpadami i recyklingiem oraz ukazującą rosnące na naszym terenie gatunki roślin, traw i żyjących tu zwierząt. Myślę, że niemałą atrakcją byłaby możliwość wypożyczenie żaglówki i rejsu po akwenie. Nad bezpieczeństwem osób przebywających w obrębie plaży miejskiej czuwaliby specjalnie przeszkoleni ratownicy i ochroniarze. W pobliskich lasach wytyczyłbym piesze jak i rowerowe szlaki. Mieszkańcom należy wskazać miejsca do rekreacji. W ten sposób można by było ukazać piękno Sokólskich Wzgórz i lasów. Turyści nie lubią patrzeć na duże zakłady przemysłowe dlatego odgrodziłbym je od reszty miasta wysokimi ekranami. Jest to dosyć ważne, gdyż w ich pobliżu znajduje się, np. Zalew Sokólski, który miałby być jednym z głównych punktów turystycznych. Kolejną bardzo ważną sprawą jest walka z tzw. „grafficiarzami”. Budynki w graffiti (warto dodać, że często wulgarnym i nieposiadającym żadnej wartości artystycznej) nie wzbudzają niczyjego zachwytu, a wręcz obniżają poczucie bezpieczeństwa mieszkańców i turystów. Ci pseudoartyści to zwyczajni wandale i chuligani, wzbudzający lęk. Nakazałbym więc usunięcie tych niestosownych rysunków i wyczuliłbym policję, aby zwracała większą uwagę na tego typu „artystów”. Wielu mieszkańców osiedli trapi nieumyślne wybijanie szyb przez dzieci grające w piłkę nożną. Dlatego na każdym osiedlu utworzyłbym Centrum Sportu z boiskami do piłki nożnej, ręcznej, koszykowej i siatkowej oraz korty tenisowe. Ponieważ musimy dbać o rozwój fizyczny mieszkańców to każdy, raz w miesiącu, miałby zapewnioną darmową godzinę basenu. Jeśli jesteśmy już przy sporcie to zostaje jeszcze temat stadionu miejskiego. Zacząłbym od wymienienia murawy na bardziej profesjonalną i bardziej sprzyjającą grze. Powiększyłbym również trybuny- szczególnie dla drużyny gości. Nie zaszkodziłoby również udoskonalenie zabezpieczeń poprzez np. wyższą siatkę oddzielającą kibiców od boiska. Wykonałbym również bieżnię ze specjalną nawierzchnią, gdyż obecna nie sprzyja zbytnio bieganiu- zwłaszcza po opadach deszczu. Kolejną ważną rzeczą są zabytki. Odwiedzający nas turyści muszą mieć świadomość, że w Sokółce są również inne obiekty godne uwagi, a nie tylko kościół p.w. św. Antoniego. Na początku dokonałbym renowacji cmentarza żydowskiego i innych nekropolii, które obecnie nie są w najlepszym stanie. Cmentarz katolicki, jak i prawosławny kryją niezwykle ciekawe, stare nagrobki i budowle, np. trzy kolumny z przełomu XIX i XX wieku, z którymi związane są fascynujące opowieści. W naszym mieście znajdują się również carskie koszary. Moim zdanie warto w nie zainwestować i przywrócić je do pierwotnego stanu z zewnątrz, a wewnątrz urządzić nowoczesne muzeum, poświęcone historii oręża i lokalnych bohaterów. Na renowację zasługuje również lokalny dworzec PKP. Ma taką ciekawą i piękną bryłę architektoniczną! Może już czas, by i inni to dostrzegli… Przyjezdni muszą wiedzieć, że Sokółka to miasto bogate w zabytki, ale nie tylko te wpisane do rejestru. Wiele miejsc, domów, a nawet drzew również zasługuje na uwagęchoćby ze względu na historie z nimi związane. Ale jak to pokazać turystom? Dobrym sposobem byłyby zorganizowane przejazdy rowerowe (a może dorożką?) po Sokółce z przewodnikiem. Najstarsi sokółczanie byliby tu niezastąpioną skarbnicą wiedzy. Na wymienione wyżej plany fundusze można uzyskać częściowo z dotacji Unii Europejskiej, która coraz chętniej wspomaga tego typu inicjatywy. Jednak estetyczne miasto wymaga estetycznych obywateli. Oznacza to koniec chuligaństwa, pijaństwa, zaśmiecania miasta oraz zatruwania ulic dymem papierosowym. Mieszkańcy muszą wiedzieć, że dużo zależy od nich samych. To my jesteśmy gospodarzami naszego miasta i to od naszego zaangażowania zależy jego wygląd. Myślę, że przy współpracy wszystkich mieszkańców Sokółki moje „gdybania” miałyby duże szanse na ich realizację. Czas pokaże… Michał Piotr Kułakowski kl. Ib Gimnazjum Integracyjne nr 3 w Sokółce Kolorowy Burmistrz Sokółki. Moje miasto Sokółka jest jednym z najpiękniejszych miejsc na kuli ziemskiej. I mogłabym napisać: będę tu żyła długo i szczęśliwie ( za siedmioma lasami, za siedmioma górami...), gdyby nie kilka małych '' ale''. Może po kolei. Wczoraj śniło mi się, że zostałam burmistrzem. Cóż za piękny to był sen! Codziennie rano wstawałam do pracy, a mama gotując kakao powtarzała: '' Pamiętaj córeczko, Pani Halinka prosiła o nową drogę za jej domem, Pan Henio mówił, że na ulicy do szpitala brakuje chodnika, a wujek Zdzisiek prosił o pomoc przy znalezieniu pracy dla cioci Mirki.'' A ja wiedziałam, że jestem w stanie zrobić wszystko, żeby lepiej nam się żyło. Bo i cóż, że mam tylko 12 lat! Ale sen minął. Obudziłam się i nagle zrozumiałam ilu zmian potrzebuje moje miasto! Co bym zrobiła gdybym była Burmistrzem Sokółki? Z całym szacunkiem dla naszego burmistrza, ale na pewno zmieniłabym dużo. (Panie Burmistrzu robię to także dla Pana!) Po pierwsze i najważniejsze! Wczoraj z mamą i tatą poszłam do parku. Tylko czy '' to coś'' można nazwać parkiem? I choć (i tu się powtórzę)mam tylko 12 lat, jestem w stanie zauważyć ,że nie dodają uroku temu miejscu różnokolorowe butelki. Z świadomością podkreślam tęczowe barwy tychże "manierek". Zielone, czerwone, białe, fioletowe, a nawet różowe (!) wcale nie sprawiają , że świat od nich staje się kolorowy. Myślę , że nawet dziadek siedzący na ławce i nucący piosenkę "wesołe jest życie staruszka " zgodziłby się ze mną , że radości nie przyprawiły mu te butelki. A właśnie ławki..., a gdyby tak tymi wspaniałymi barwami pomalować ławki? Różowo-żółte, czerwono-pomarańczowe..przecież byłoby pięknie! A przy okazji ciocia Mirka miałaby pracę! (Bo wszyscy muszą wiedzieć , że ciocia ta przepięknie maluje). Można by było zatrudnić też przyjaciół wujka i cioci do pomocy. Wujek zawsze powtarza ,mają wspaniałych ludzi wokół siebie. Park byłby kolorowy i wysprzątany! Po drugie i równie ważne, zawsze zastanawia mnie dlaczego asfalt jest czarny? Kazałabym drogę za domem Pani Halinki zrobić w kolorze pomarańczowym, a wszystkie już istniejące wymalować kwiatami i motylami. Każdy kierowca czułby się jakby podróżował po wielkim ogrodzie. Jestem pewna, że wtedy nawet mój tato nie byłby zdenerwowany jadąc naszym niebieskim ( a niebieski kolor ładnie pasuje do kolorowych kwiatów) samochodem. Jak już Sokółka byłaby tak niezwykle kolorowa zajęłaby się poprawą samopoczucia mieszczan. Podsłuchałam kiedyś rozmowę kilku babć na ulicy. Wiem, że nie można podsłuchiwać, ale te babcie naprawdę głośno rozmawiały. Otóż starsze panie bardzo narzekały na brak zajęcia i rozrywki. Wybudowałabym taki duży (oczywiście kolorowy) dom! Zaprosiłabym wszystkie babcie z Sokółki i okolic. Byłoby to miejsce, w którym kobiety piłyby kawę, z mlekiem lub bez, grałyby w monopol, scrabble, skakały na skakankach, surfowały w Internecie. Myślę, że nigdy nie byłoby im nudno. A zapomniałabym, moja babcia lubi czytać książki i oglądać seriale brazylijskie, trzeba byłoby dokupić kilka telewizorów i założyć bibliotekę. Myślę, że nawet ja czasem bym tam chodziła. Zapomniałabym o moich koleżankach i kolegach. Żeby przy okazji zadowolić Pana Henia, przy szpitalu kazałabym wybudować nowy chodnik. Ale to nie byłby zwyczajny chodnik. Zrobilibyśmy go z tablicy do pisania. Każde dziecko, także dzieci ze szpitala, miałyby kredy do pisania. Pisalibyśmy kiedy tylko byśmy chcieli i co tylko byśmy chcieli. Ja namalowałabym wielkie słońce, żeby przy szpitalu zawsze było ciepło. Na koniec pomyślałabym o wszystkich mamach. Jak wiadomo mamy lubią kwiaty. Moja lubi żółte tulipany. Zarządziłabym wielki sadzenie! Każda matka dostałaby worek nasion różnokolorowych kwiatów. Od tej pory ogródki w Sokółce wyglądałyby niczym z bajki! nasz byłby tulipanowy. Kiedyś będę burmistrzem i spełnię swoje marzenia. Jestem pewna, bo piękne jest miasto Sokółka, ale kto nie uważa, że mogłoby być piękniejsze? Karolina Joanna Kucharewicz kl. V d Dlaczego musimy spać? Sen jest niezbędny do życia znacznie bardziej niż jedzenie i tylko nieco mniej niż powietrze i woda. Bez dostępu tlenu człowiek umiera po około pięciu minutach, bez wody po czterech – pięciu dniach, bez snu po dziesięciu- czternastu dobach, a bez jedzenia dopiero po sześćdziesięciu. Już po 24 godzinach na nogach temperatura ciała spada, doskwiera nam głód, serce przyspiesza, a układ odpornościowy zaczyna szwankować, obniżając białych krwinek odpowiedzialnych za obronę organizmu – wzrasta więc możliwość złapania infekcji. Spada też zdolność zapamiętywania i to aż o 40% i – co gorsza- poziom glukozy we krwi, czego konsekwencją dwukrotne spowolnienie czasu reakcji na bodźce. Po 36 godzinach od przebudzenia refleks jest czterokrotnie niższy od normalnego. M. Pietrych - znalezione w Angorce FESTIWAL PIOSENKI ROSYJSKIEJ 26 marca 2012 r. w naszej szkole odbył się MIĘDZYSZKOLNY FESTIWAL PIOSENKI ROSYJSKIEJ. Uczniowie przygotowali tradycyjne i współczesne piosenki znanych rosyjskich piosenkarzy m. in. Bułata Okudżawy, Julii Sownieczowej oraz zespołów: Maksim, Ljube, Bjanka i innych wykonawców. Uczestnikami konkursu byli uczniowie z Sokółki, Nowego Dworu, Dąbrowy Białostockiej i Majewa. Poziom wykonawców był bardzo wysoki,a uczestnicy wspaniale przygotowani. Jury miało trudne zadanie, ostatecznie zadecydowało o zwycięzcach: SOLIŚCI I miejsce - Barbara Kuc „Молитва” z Gimnazjum z Nowego Dworu II miejsce –Weronika Boruch „Подмосковные вечера” z ZSS z Dąbrowy Białostockiej oraz Katarzyna Olechno „Опять метель” z ZSS z Dąbrowy Białostockiej III miejsce – Karol Sujeta „Молитва” z Gimnazjum nr 1 w Sokółce DUETY I ZESPOŁY I miejsce – Karol Czarnowicz, Mateusz Stasiulewicz, Damian Stelmaszek „Я солдат” z ZSI w Sokółce II miejsce – Natalia Onyszkiewicz, Martyna Grusza, Patrycja Żukiewicz i Magdalena Łysik „Сумашедшая весна” z ZSI w Sokółce III miejsce – Magdalena Olechno i Magdalena Nowosada „Если в сердце живёт любовь” z ZSI w Sokółce Pamiętniki i blogi Zacznijmy od tego, co to w ogóle jest. Blog to nic innego jak dziennik internetowy, coś w rodzaju wirtualnego pamiętnika. Pamiętnik to rodzaj zeszytu lub notesy, w którym piszemy swoje smutki, sekrety, radości. Istnieje też taki do wpisów innych osób, ale nie o nim tu mowa. Jeśli chcesz założyć bloga, najpierw wybierz sobie odpowiedni portal. Osobiście polecam blogspot. Wszystko przejrzyście i jasno napisane. Następnie wybierz jego nazwę. Może się odnosić do tego, o czym będziesz w nim pisać. To bez znaczenia. Decyzja należy do ciebie. Następnie jeśli chcesz możesz ustawić tło, dodać muzykę, baner, licznik odwiedzin i wiele, wiele więcej! Jeśli chodzi o pamiętnik, wystarczy kupić gotowy, z kłódką i kluczykiem. Wystarczy też zwykły zeszyt. Ozdób pierwszą stronę i do dzieła! • Jak często się do niego wpisywać? Kiedy masz na to ochotę. Miałeś/łaś zły dzień? Wpisz się. Wydarzyło się coś wspaniałego? Opisz to w nim. Masz problem? Wiesz, co robić. • Gdzie go schować? Zimną można go zawinąć w letnią bluzkę i wcisnąć do szafy. Latem ukryć pod stertą kurtek i swetrów. Masz zaufanie do rodziny? Postaw go razem z innymi książkami na regale. Jeśli schowasz go pod kołdrę lub poduszkę też będzie dobrze. • Od ilu do ilu lat można go prowadzić? Nie ma ograniczeń wiekowych ;) Gorąco zachęcam do prowadzenia bloga lub pamiętnika! Ola Jacewicz Poznajemy zawody - MODELKA Plusy zawodu modelki Kontakt z wieloma nowymi osobami Brak rutyny i nudy Częste podróże Niezłe zarobki jak dla młodej osoby Bardzo szybko nauczysz się odpowiedzialności i punktualności Podszlifujesz angielski, bo to najczęstszy język, jakim rozmawia się w świecie mody Minusy zawodu modelki Duże tempo pracy Nieustający stres, a więc pośpiech, notoryczne niewyspanie i dużo nerwów Dużo podróży, a więc często poczucie samotności Niepewne zarobki, raz są duże, potem przez kilka miesięcy może nie być zaleceń Ogromna konkurencja i rotacja(to znaczy, że nowe osoby zastępują szybko osoby, które pracują) w zawodzie Jak zostać modelką? Nie trzeba mieć żadnego konkretnego wykształcenia, ale warto pamiętać, że karierę zaczyna się zazwyczaj jako nastolatka, a kończy po trzydziestce. Większość modelek próbuje łączyć pracę z jakimś studiami, aby po odejściu z zawodu móc zająć się czymś innym. By zorientować się, czy mamy szanse na pracę modelki, najlepiej zgłosić się do profesjonalnych agencji z plikiem swoich zdjęć. Osoba, która zajmuje się poszukiwaniem nowych modelek, po rozmowie i obejrzeniu zdjęć podpowie, czy macie czy nie szansę zaistnieć w tym środowisku. Warto pójść do kilku agencji, bo może akurat dopiero ta czwarta z rzędu będzie szukała kogoś o takim typie urody. Agencja decydująca się zatrudnić modelkę inwestuje pieniądze w jej profesjonalne portfolio, czyli zestaw zdjęć prezentujących jej możliwości, który może obejrzeć potencjalny zleceniodawca. Agencja jest bowiem pośrednikiem między modelkami i pracodawcami, ustala warunki pracy i pilnuje podpisania umów. Czy nadaję się na modelkę? Przeczytaj zdania i zastanów się , czy pasują do Ciebie. Im więcej razy odpowiedziałaś TAK, tym większa szansa, że dobrze czułabyś się jako modelka 1. Lubisz dbać o siebie i interesujesz się modą 2. Jesteś z natury spokojna i dobrze radzisz sobie ze strachem 3. Nie zrażasz się łatwo, jeśli coś Ci nie wychodzi 4. Łatwo nawiązujesz kontakty i masz bardzo wielu znajomych 5. Umiesz dobrze planować swój czas i nie zdarza się, byś z czymś nie zdążyła 6. Jesteś samodzielna i denerwujesz się, gdy rodzice chcą Cię nadmiernie kontrolować, bo uważasz, bo uważasz że jesteś odpowiedzialną osobą 7. Lubisz uczyć się języków obcych masz w tym niezłe wyniki 8. Interesujesz się modelingiem i ciekawą Cię kulisy tego zawodu 9. Masz ochotę przeżyć przygodę związaną z byciem modelką , ale masz też inny pomysł na życie 10. Lubisz zainteresowania innych osób i zawsze to Ty jesteś w centrum Waszej grupy przyjaciół z klasy Opracowała Magda Pietrych na podstawie Viktor Junior Redakcja: Agnieszka A., Marta B., Ala D., Ola G., Emilka K., Ola M., Patrycja P., Karolina S., Ewa Ż., Ola J., Maciek N., Magda P., Gabrysia G. Uczniowie biorą udział w realizacji projektu "Skłodowska - Curie" współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego