od opowiadania przez film do powieœci: hondo louisa l`amoura i

Transkrypt

od opowiadania przez film do powieœci: hondo louisa l`amoura i
Studia
Filmoznawcze
30
Wroc³aw 2009
£ukasz A. Plesnar
Uniwersytet Jagielloñski
OD OPOWIADANIA PRZEZ FILM
DO POWIEŒCI: HONDO LOUISA L’AMOURA
I JOHNA FARROWA
Jednym z najbardziej poczytnych amerykańskich pisarzy dwudziestego wieku, należących do kręgu literatury popularnej, był Louis L’Amour1. Urodził się 22 marca
1908 roku pod nazwiskiem LaMoore (później powrócił do jego pierwotnej wersji:
L’Amour). Przez pierwsze 15 lat mieszkał w Jamestown w Północnej Dakocie, niedużym miasteczku, położonym w miejscu, gdzie Pipestem Creek wpada do James
River. Wprawdzie wokół rozciągały się farmy, ale mały Louis często spotykał
kowbojów przewożących bydło koleją Northern Pacific Railroad. Kowbojem był
również jeden z jego wujów, drugi natomiast pracował na ranczo jako zarządca.
Ich opowieści robiły na przyszłym pisarzu spore wrażenie, podobnie jak relacje
dziadka, Abrahama Trumana Dearborna – uczestnika wojny secesyjnej i walk z Indianami. L’Amour żywo interesował się naukami naturalnymi, historią i literaturą. Jego fascynację budziły zwłaszcza powieści Roberta Louisa Stevensona, Jacka
Londona i Edgara Rice’a Burroughsa.
Kryzys ekonomiczny, który zrujnował gospodarkę środkowego Zachodu, spowodował, że LaMoore’owie musieli opuścić Jamestown i przez siedem lat wędrowali po kraju. W tym czasie Louis pracował na ranczach w zachodnim Teksasie i w Pecos w Nowym Meksyku, w kopalniach Arizony, Kalifornii i Newady
1
Por. R.L. Gale, Louis L’Amour, Boston: Twayne, 1985; H.W. Hall, Louis L’Amour: An Annotated Bibliography and Guide, Jefferson: McFarland, 2003; R. Phillips, Louis L’Amour: His Life
and Trails, New York: Knightsbridge 1990; Ch.P. Stephens, Checklist of Louis L’Amour, Hastings on
Hudson: Ultramarine 1993; B. Wexler, The Wild, Wild West of Louis L’Amour, Philadelphia: Running
Press 2005.
Studia Filmoznawcze 30, 2009
© for this edition by CNS
StudiaFilm-30_imprimatur.indb 141
2009-10-21 14:47:53
142 |
£ukasz A. Plesnar
oraz w tartakach i składach drewna w Oregonie i Waszyngtonie. To właśnie wtedy
spotkał wiele osób, które później stały się prototypami jego literackich bohaterów:
Billa Tilghmana – byłego szeryfa w Dodge City, Chrisa Madsena – stróża prawa
i sierżanta w 5. Pułku Kawalerii Stanów Zjednoczonych, Emmetta Daltona ze słynnego gangu braci Daltonów, Toma Picketta – uczestnika krwawego konfliktu między ranczerami w Nowym Meksyku w latach 1877–1878, nazwanego później wojną w okręgu Lincoln, Toma Threepersona – konnego policjanta na Północnym Zachodzie i Strażnika Teksasu, Jima Robertsa – szeryfa w Jerome, George’a Coe’a
i Deluvina Maxwella – znajomych Billy’ego Kida – najsłynniejszego, obok braci
Jamesów, bandyty na Dzikim Zachodzie oraz wielu innych2.
Podróżując po Ameryce, L’Amour poznał miejsca i krajobrazy, w których toczyć się będzie akcja jego przyszłych utworów. Największym sentymentem darzył
przy tym Arizonę i Nowy Meksyk, obszary piękne i dzikie, będące ojczyzną najbitniejszego ze szczepów indiańskich południowego Zachodu Stanów Zjednoczonych
– Apaczów.
Swoją przygodę z pisarstwem L’Amour rozpoczął od poezji. Pierwszy wiersz,
The Chap Worth While, opublikował w 1926 roku w czasopiśmie „Jamestown
Sun”. Pierwsze opowiadanie, Anything for Pal, zamieścił w 1935 roku w „True
Gang Life”. Pierwsza książka, Smoke from This Altar (1939)3 była zbiorem wierszy
i miała dobre recenzje. W 1950 roku ukazał się pierwszy western L’Amoura, Westward the Tide.4 Potem przyszły następne powieści o Dzikim Zachodzie: Kilkenny
(1954)5, To Tame a Land (1955)6, Srebrny kanion (Silver Canyon – 1956)7, The
First Fast Draw (1959)8, Kiowa Trail (1964), Down the Long Hills (1968), Under
the Sweetwater Rim (1971), Where the Long Grass Blows (1976), Comstock Lode
(1981), The Cherokee Trail (1982), The Haunted Mesa (1987) i wiele, wiele innych.
Wśród krytyków największe uznanie zdobył 18-tomową sagą o fikcyjnej rodzinie
Sackettów, którą rozpoczynał opublikowany w 1960 roku tom The Daybreakers,
a kończyła wydana w 1985 roku powieść Jubal Sackett 9.
L’Amour był autorem niezwykle płodnym i pracowitym; pisał każdego dnia,
łącznie z niedzielami i świętami, zazwyczaj pięć stron. Za życia opublikował 101
książek: powieści, zbiorów opowiadań, zbiorów wierszy i esejów, o łącznym nakładzie ponad 225 milionów egzemplarzy. Był pierwszym pisarzem odznaczonym
2
Przez pewien czas L’Amour zarobkował również jako zawodowy bokser, sekundant i trener.
Był też marynarzem; podczas rejsów odwiedził Anglię, Japonię, Chiny, Borneo, holenderskie Indie
Wschodnie, Arabię, Egipt i Panamę.
3 Oklahoma City: Lusk Pub.
4 London: Corgi Books.
5 New York: Ace Books.
6 Robbinsdale: Fawcett.
7 New York: Avalon. Wydanie polskie – Szczecin: Przygoda, 1991.
8 Ta i następne wymienione powieści wydane w: New York: Bantam.
9 Obie powieści ukazały się również nakładem wydawnictwa Bantam.
Studia Filmoznawcze 30, 2009
© for this edition by CNS
StudiaFilm-30_imprimatur.indb 142
2009-10-21 14:47:54
Hondo Louisa L’Amoura i Johna Farrowa
| 143
Złotym Medalem Kongresu, a w 1984 roku odebrał z rąk prezydenta Ronalda
Raegana Medal Wolności. Zmarł 10 czerwca 1988 roku.
L’Amour cieszył się nie tylko ogromną popularnością wśród czytelników,
ale również producentów i scenarzystów filmowych. Na podstawie jego powieści
i opowiadań zrealizowano 18 filmów kinowych, 10 filmów telewizyjnych i 2 seriale
(rekord w tym względzie dzierży żyjący w latach 1872–1939 Zane Grey, którego
utwory doczekały się 105 ekranizacji).
Najgłośniejszą filmową adaptacją prozy L’Amoura był zapewne Hondo Johna
Farrowa.
W numerze „Collier’s Weekly” z lipca 1952 roku Louis L’Amour opublikował
opowiadanie The Gift of Cochise. Jeszcze tego samego roku prawo do jego sfilmowania nabyli producent Robert Fellows i John Wayne. Jako autora scenariusza
wybrali Jamesa Edwarda Granta, który zmodyfikował w kilku punktach fabułę oryginału, a całości nadał tytuł Hondo.
Głównemu bohaterowi opowiadania, Chesowi Lane’owi, zmienił imię na Hondo i dodał wiernego towarzysza, psa Sama. Sławnego wodza Apaczów Cochise’a
zastąpił cieszącym się mniejszym rozgłosem Vittorio. Jimmy’ego, siedmioletniego
syna Angie Lowe, którą bierze w opiekę Hondo, odmłodził o rok i nadał mu imię
Johnny. Pominął też całkowicie jego młodszą siostrę, Jane.
Powody wprowadzonych zmian nie są do końca jasne. Eliminując Cochise’a,
Grant chciał zapewne pozbyć się ze świata przedstawionego filmu osobistości doskonale znanej z historii, o ugruntowanym – również na obszarze kinematografii
– wizerunku. Wprawdzie Vittorio to też postać autentyczna, ale słabiej rozpoznawalna i znacznie rzadziej eksploatowana w westernach10.
Odmłodzenie Johnny’ego (imię to scenarzysta wybrał ze względu na producenta i odtwórcę głównej roli, Johna Wayne’a) oraz uczynienie z niego jedynaka miały
wzmocnić wzajemne relacje między nim a Hondo. Pozwalały również temu ostatniemu łatwiej wejść w rolę „ojca”, będącego jednocześnie autorytetem, wzorem,
opiekunem i nauczycielem trudnej sztuki przetrwania w niegościnnym i odludnym
kraju.
Fabuła utworu Farrowa nie jest skomplikowana. Hondo Lane, wojskowy kurier
i zwiadowca, przybywa pieszo (konia stracił kilka dni wcześniej) z owczarkiem
szkockim na zagubioną wśród pustkowi farmę, na której gospodaruje Angie Lowe
(Geraldine Page) z sześcioletnim synem (Lee Aaker, późniejsza gwiazda serialu
Przygody Rin Tin Tina, emitowanego w sieci ABC w latach 1954–1959). Hondo
10
Przed premierą Hondo Cochise pojawił się w pięciu westernach – jako jeden z głównych
bohaterów w Złamanej strzale (Broken Arrow – 1950) Delmera Davesa, The Battle at Apache Pass
(1952) George’a Shermana i Conquest of Cochise (1953) Williama Castle’a, jako postać dalszego
planu zaś w Valley of the Sun (1942) George’a Marshalla i Fort Apache (1948) Johna Forda. Vittorio
natomiast zaprezentował się widzom tylko raz: w The Last Outpost (1951) Lewisa R. Fostera, i to jako
postać epizodyczna.
Studia Filmoznawcze 30, 2009
© for this edition by CNS
StudiaFilm-30_imprimatur.indb 143
2009-10-21 14:47:54
144 |
£ukasz A. Plesnar
ostrzega kobietę przed Apaczami, którzy – sprowokowani łamaniem przez białych
zawartych wcześniej porozumień – wstąpili na ścieżkę wojenną. Angie nie chce
jednak opuszczać posiadłości, licząc na dotychczasowe dobre stosunki z czerwonoskórymi. Hondo zostaje jakiś czas na farmie, pomagając w najpilniejszych pracach.
Wystarcza to, by między nim i Angie zakiełkowało uczucie.
Po wyjeździe Lane’a na farmę napadają Apacze pod wodzą Vittoria (Michael
Pate). Do walki, w obronie matki, staje Jimmy. Wódz, ujęty jego odwagą, nie tylko
daruje obojgu wolność, ale zawiera z chłopcem braterstwo krwi.
Tymczasem Hondo, po powrocie do wojskowego fortu, spotyka Eda Lowe’a
(Leo Gordon), męża Angie. Pomiędzy mężczyznami dochodzi do sprzeczki i pojedynku na pięści, który wygrywa Lane. Ed, opętany żądzą odwetu, wyrusza za bohaterem na terytorium indiańskie. Mimo że Hondo ratuje mu życie, zabijając atakującego go z zaskoczenia Apacza, ten wciąż nie rezygnuje z zemsty. Lane’owi
nie pozostaje nic innego, jak zastrzelić go w samoobronie.
Wkrótce Hondo wpada w ręce Vittoria. Jego los wydaje się przesądzony.
Wódz Apaczów znajduje jednak przy jeńcu zdjęcie Jimmy’ego i postanawia puścić
go wolno. Decyzji tej sprzeciwia się brat zabitego przez Hondo Apacza, Silva (Rodolio Acosta) i wyzywa Lane’a na pojedynek na noże. Gdy bohater wygrywa, lecz
odmawia zadania ostatecznego ciosu swemu przeciwnikowi, zostaje odstawiony
na farmę Angie Lowe. Teraz oboje planują wyjazd do Kalifornii. Po drodze muszą
jeszcze stawić czoła Silvie, który z gromadą towarzyszy atakuje ich wóz. Hondo
przebija włócznią szarżującego Indianina. Teraz dopiero może rozpocząć nowe życie z kobietą u boku.
Hondo Johna Farrowa to właściwie film Johna Wayne’a. Przede wszystkim
dlatego, że stworzona przez niego kreacja jest jedną z najlepszych w całej jego karierze. Aktor nadał granej przez siebie postaci wiele wymiarów. Hondo, jak prawie
wszyscy bohaterowie Wayne’a, to człowiek silny, uparty i samotny. Rozpoznajemy
to już w pierwszej scenie, gdy widzimy jak idzie, z wdziękiem kołysząc biodrami,
z karabinem w dłoni i siodłem zarzuconym na plecy. Jego twarz zdradza śmiałość i zarazem rozwagę, a z oczu, ocienionych rondem kapelusza, przebija prostolinijność i szczerość. Swoją fizyczną sprawność i wewnętrzną siłę ujawnia wielokrotnie: walcząc w barze, a potem na pustyni z Edem Lowe’em, zabijając jednym
strzałem z karabinu brata Silvy, znosząc mężnie tortury z rąk Apaczów, zwyciężając
w pojedynku na noże samego Silvę i dalej, pod koniec filmu, pozbawiając go życia
pchnięciem włóczni. Lecz w duszy Honda jest też wiele delikatności i wrażliwości.
Spotykając Angie i Johnny’ego, dwie bezbronne istoty zagubione na pustkowiach
południowego Zachodu, uświadamia sobie potrzebę miłości i ojcostwa, bliskości
drugiego człowieka i radości związanych z grzaniem się w cieple domowego ogniska. Hondo ma dość samotności i życia wśród dzikiej natury. Pragnie towarzystwa
i cywilizacji. Stary Zachód zmienia się i cywilizuje, a wraz z nim zmienia się również Lane.
Studia Filmoznawcze 30, 2009
© for this edition by CNS
StudiaFilm-30_imprimatur.indb 144
2009-10-21 14:47:54
Hondo Louisa L’Amoura i Johna Farrowa
| 145
Hondo pięć lat spędził wśród Apaczów, z tego szczepu pochodziła bowiem
jego zmarła żona. Dlatego rozumie i – co więcej – podziela wartości wyznawane przez Indian. Gdy w finale filmu czerwonoskórzy zostają pokonani przez amerykańską kawalerię, Lane wzdycha nostalgicznie: „To był dobry sposób na życie,
ale już go nie ma”.
Motyw białego mężczyzny żyjącego wśród Indian nie był do tej pory szerzej
eksploatowany w westernach. Jeśli biały trafiał do indiańskiej wspólnoty, był zazwyczaj „gościem” lub jeńcem, czerwonoskórych przedstawiano zaś z reguły jako
dzikich i okrutnych barbarzyńców, gotowych torturować i zabijać wszystkich wrogów, niezależnie od wieku i płci. Wyjątkami bywały co najwyżej piękne i niewinne
indiańskie dziewczęta, które – zakochując się w białym młodzieńcu – ratowały mu
życie, często poświęcając własne11.
Kinematograficzny wizerunek Indian zaczął się zmieniać na przełomie lat
czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku. Szczególnie ważną rolę w tym procesie
odegrała Złamana strzała (Broken Arrow – 1950) Delmera Davesa. Był to ponadto
pierwszy western, w którym główny bohater, grany przez Jamesa Stewarta Tom
Jeffords, nie tylko poślubia indiańską dziewczynę, Gwiazdę Poranną (Debra Paget),
lecz również decyduje się zamieszkać w wiosce Apaczów12. Podobnie postępuje
traper Flint Mitchell (Clark Gable), centralna postać utworu Williama A. Wellmana
Across the Wide Missouri (1951). Bierze on za żonę Kamiah (Maria Elena Marques),
córkę wodza Czarnych Stóp, i po wielu krwawych przygodach, z których ledwie
uchodzi z życiem, postanawia osiąść wśród czerwonoskórych i tu wychowywać
syna.
Hondo jest dopiero trzecim chronologicznie westernem, w którym wspomina
się (choć nie pokazuje) o pobycie białego bohatera w indiańskiej wspólnocie. W kolejnych latach filmów takich powstało znacznie więcej. Wystarczy wymienić Run
of the Arrow (1957) Samuela Fullera, Człowieka zwanego Koniem (A Man Called
Horse – 1970) Elliota Silversteina, Małego Wielkiego Człowieka (Little Big Man
– 1970) Arthura Penna oraz Tańczącego z wilkami (Dances with Wolves – 1990)
Kevina Costnera.
Budując obraz indiańskiej wspólnoty, L’Amour, Grant i Farrow odwoływali się
do obecnej niemal od zawsze w amerykańskiej kulturze opozycji: dobry/zły Indianin. Na obszarze literatury opozycję tę wprowadził po raz pierwszy zapewne John
Gottlieb Ernestus Heckewelder w książce History, Manners and Customs of the
Indian Nations Who Once Inhabited Pennsylvania and the Neighboring States13.
11
Przykłady tego rodzaju zachowań znajdujemy choćby w Kicie Carsonie (1903) Wallace’a
McCutcheona, A Romance of the Western Hills (1910) D.W. Griffitha, The Invaders (1912) Thomasa
H. Ince’a oraz w Mężu Indianki (A Squaw Man – 1931) Cecila B. DeMille’a.
12 W dalszych partiach filmu Gwiazda Poranna zostaje zamordowana przez mieszkańców Tucson. Ulegając namowom Cochise’a, Jeffords rezygnuje z zemsty i powraca do cywilizacji białych.
13 The First American Frontier Series, New York 1971; I wyd.: 1818.
Studia Filmoznawcze 30, 2009
© for this edition by CNS
StudiaFilm-30_imprimatur.indb 145
2009-10-21 14:47:54
146 |
£ukasz A. Plesnar
Później podobny kontrast wykorzystywał James Fenimore Cooper. Tak postępował
choćby w swej najsłynniejszej powieści, Ostatnim Mohikaninie, gdzie zestawiał
ze sobą dwie postacie czerwonoskórych: zdradzieckiego i pozbawionego ludzkich
uczuć Maguę ze szczepu Huronów oraz prawego, uczciwego i lojalnego wobec
przyjaciół Mohikanina Chingachgooka. Podobna para – sataniczny wódz Siuksów,
Mahtori i szlachetny wódz Pawneesów, Nieugięte Serce – występuje w innym dziele
Coopera, Prerii.
Z literatury opozycja dobry/zły czerwonoskóry przedostała się do kinematografii. Od samego początku filmowy Indianin został – jak ujęli to Gretchen M. Bataille
i Charles L.P. Silet we wstępie do pracy zbiorowej The Pretend Indians: Images of
Native Americans in the Movies – „zredukowany do zbioru przeciwieństw: szlachetny i niegodziwy, godny współczucia i sławy, zasługujący na potępienie i chwałę”14.
Nie inaczej rzecz ma się w Hondo. Dobrym czerwonoskórym jest mądry i wyrozumiały Vittorio, a także – jak mamy prawo przypuszczać – Apacze, wśród których,
przed laty, mieszkał główny bohater. Zło reprezentuje natomiast mściwy i okrutny
Silva oraz grupa towarzyszących mu wojowników.
Co ciekawe, opozycja dobry/zły dotyczy nie tylko Indian, lecz również białych.
Reżyser i scenarzysta czarnym charakterem uczynili, obok Silvy, także Eda Lowe’a,
szulera, oszusta i gwałtownika, który nie bacząc na niebezpieczeństwo ze strony Indian, porzuca na łaskę losu żonę i syna. Postaciami jednoznacznie pozytywnymi
są natomiast Hondo i Angie Lowe. Warto zauważyć, że podstawowym kryterium
przynależności do świata dobra są tolerancyjność i otwartość na innych. Taki właśnie – tolerancyjny i otwarty – jest Vittorio. W te same cechy wyposażony jest też
Hondo, który w rozmowie z Angie tak definiuje swoją życiową filozofię: „Dawno temu postanowiłem trzymać się zasady: pozwalać ludziom robić to, co chcą”.
I Lane cały czas postępuje zgodnie z tą regułą.
Hondo Farrowa był często porównywany do Jeźdźca znikąd George’a Stevensa. I rzeczywiście, łatwo dostrzec pewne podobieństwa między oboma filmami. I tu,
i tam główny bohater przybywa „znikąd”, nagle i niespodziewanie, budząc początkowo obawy i niepokój. I tu, i tam okazuje się jednak mężem opatrznościowym,
roztaczającym opiekę nad bezbronną, w obliczu zewnętrznego zagrożenia (Apacze/
bracia Rufus i Morgan Rykerowie) rodziną (Angie i Johnny/Starrettowie). I tu, i tam
między nim a goszczącą go kobietą (Angie/Marion) pojawia się mocniej lub słabiej
uświadamiane uczucie. I tu, i tam wreszcie bohater staje się substytutem ojca dla
podziwiającego go chłopca (Johnny/Joey).
Ale są i różnice. Hondo znajduje prawdziwą miłość i akceptację, podczas gdy
Shane (centralna postać Jeźdźca znikąd) w finałowej scenie odjeżdża samotnie
w kierunku bielejących na horyzoncie górskich szczytów. Hondo „staje się” ojcem
14
G.M. Bataille i Ch.L.P. Silet (red.), The Pretend Indians: Images of Native Americans in the
Movies, Ames 1980, s. xxi.
Studia Filmoznawcze 30, 2009
© for this edition by CNS
StudiaFilm-30_imprimatur.indb 146
2009-10-21 14:47:54
Hondo Louisa L’Amoura i Johna Farrowa
| 147
i będzie dalej wychowywał Johnny’ego, Shane natomiast pozostanie dla Joeya jedynie wspomnieniem, mitem, niezrealizowaną figurą ojca. Hondo, mimo równoczesnej przynależności do dwóch kultur, anglosaskiej i indiańskiej, bez zbytnich
ceregieli wybiera tę pierwszą, opowiadając się po stronie cywilizacji, Shane zaś,
opuszczając farmę Starrettów, podąża w stronę dzikiej natury, ku – być może – kolejnym wyzwaniom i próbom.
Film Farrowa nie jest wszakże prostą pochwałą cywilizacji. Wręcz przeciwnie,
łatwo dostrzec w nim tęsknotę za bezpowrotnie utraconym starym Zachodem, gdzie
życie było niebezpieczne, ale i prostsze, i gdzie dobro wyraźnie różniło się od zła.
W Hondo postaciami pozytywnymi są ludzie silni i prostolinijni zarazem, którzy
harmonijnie współżyją z dziewiczą i groźną przyrodą: tytułowy bohater, jego przyjaciele – zwiadowcy, Buffalo Baker (Ward Bond) i Lennie (James Arness), Vittorio,
a także Angie i Johnny.
Gdy scenariusz Hondo był już gotowy, pokazano go L’Amourowi, który bez
zastrzeżeń go zaakceptował. Co więcej, podobał mu się tak bardzo, że zdecydował
się napisać, na podstawie własnego opowiadania The Gift of Cochise i scenariusza
Jamesa Edwarda Granta, powieść Hondo. Mamy tu więc do czynienia z jedynym
chyba w dziejach literatury i kina przypadkiem podwójnej „adaptacji”: utworu literackiego na film (scenariusz), tego zaś z powrotem na utwór literacki.
FROM A SHORT STORY THROUGH A FILM TO A NOVEL:
HONDO BY LOUIS L’AMOUR AND JOHN FARROW
Summary
Łukasz A. Plesnar describes probably the only case of a double (or two-way) adaptation on the history
of literature and film. The short story The Gift of Cochise written by Louis L’Amour and published in
the July issue of “Collier’s Weekly,” was transformed into the screenplay by Edward Grant. He modified the original plot and entitled it Hondo. Then, John Farrow directed the movie based on the screenplay. L’Amour was so impressed by the movie that he decided to write a novel Hondo including the
modifications made by Grant. It became one of the most popular novels in the output of the author.
Translated by Łukasz A. Plesnar
Studia Filmoznawcze 30, 2009
© for this edition by CNS
StudiaFilm-30_imprimatur.indb 147
2009-10-21 14:47:54

Podobne dokumenty