Niektóre prawne aspekty włamań do systemu komputerowego

Transkrypt

Niektóre prawne aspekty włamań do systemu komputerowego
Niektóre
prawne
aspekty
włamań
do systemu
komputerowego
Wyobraźmy sobie następujący scenariusz. Firma „Edytory"
S.A. opracowuje kolejną wersję popularnego edytora tekstu.
Haker postanawia zdobyć program wraz z dokumentacją, a
następnie wyprodukować pirackie kopie programu. Jako
pierwszy cel ataku wybiera prywatny komputer szefa firmy.
Do włamania używa specjalnego programu łączącego się z
komputerem ofiary i próbującego uzyskać dostęp do systemu
poprzez podstawianie kolejnych haseł. Haker ma wiele
szczęścia i po kilku godzinach poznaje hasło dostępu do komputera ofiary. Inwigiluje system nie znajdując jednak interesującego go programu. Kontynuując atak przesyła na adres email biura firmy komputerowej list zawierający konia trojańskiego. Roztargniona sekretarka „daje się nabrać" i instaluje
ukrytego w załączniku konia trojańskiego na firmowym serwerze. Haker uzyskuje szeroki dostęp do systemu, zapoznaje
się z dokumentacją programu, czyta firmową pocztę i stara się
ustalić stopień zaawansowania prac nad programem. Kiedy jest
już pewien, że dobiegły one końca, używa kolejnych funkcji
konia trojańskiego i kopiuje program na dysk swojego
komputera. Następnie wprowadza do systemu komputerowego
firmy "Edytory" S.A. wirusa niszczącego dane zapisane na
serwerze. System komputerowy firmy zostaje sparaliżowany
na wiele godzin. Żądny popularności haker zmienia firmową
stronę WWW, zamieszczając na niej informacje o włamaniu.
W oparciu o powyższą hipotetyczną historię chciałbym
przedstawić odpowiedzialność sprawcy na gruncie przepisów
kodeksu karnego, kodeksu cywilnego oraz prawa autorskiego.
Włamanie do systemu komputerowego, penetracja systemu
oraz kopiowanie i niszczenie zgromadzonych
styczeń 2002
Roman Bieda
w nim danych stanowi naruszenie szeregu przepisów prawa.
Odpowiedzialność karna ->Pierwsze włamanie
Pierwszym krokiem hakera jest złamanie hasła broniącego
dostępu do prywatnego komputera szefa firmy. Mimo wnikliwej
penetracji systemu haker nie znajduje jednak interesujących go
danych.
Należy zastanowić się, czy taka działalność może zostać
uznana za tzw. przestępstwo hakingu, o którym mowa w art.
267 par. l k.k. Zgodnie z tym artykułem odpowiedzialność
karną będzie ponosił sprawca, który przełamując elektroniczne,
magnetyczne albo inne szczególne zabezpieczenia, uzyskał bez
uprawnienia informację dla niego nie przeznaczoną.
Warunkiem postawienia hakerowi zarzutu naruszenia art.
267 par. 1 k.k jest po pierwsze — przełamanie „szczególnych
zabezpieczeń" chroniących system komputerowy, a po drugie
— uzyskanie informacji dla niego nie przeznaczonej. System
musi posiadać zatem aktywne (a nie tylko zainstalowane) [1]
zabezpieczenia, stanowiące realną przeszkodę dla włamywacza,
których sforsowanie wymaga specjalistycznej wiedzy lub
urządzeń. Jak trafnie wskazuje się w literaturze prawniczej,
„przełamanie zabezpieczeń" ma miejsce zarówno wtedy, gdy
sprawca niszczy, usuwa zabezpieczenia, jak również kiedy
sprawca oddziałując bezpośrednio na zabezpieczenia chwilowo
niweluje ich funkcję zabezpieczającą 12]. Niewątpliwie w
omawianym przez nas przypadku doszło w drodze
„odgadnięcia" hasła do przełamania zabezpieczeń systemu
komputerowego.
www.linux.com.pl
Prawne
Na marginesie rozważań zauważmy, że nie będzie ponosił
odpowiedzialności karnej na gruncie omawianego przepisu
haker, który uzyskuje dostęp do systemu w inny sposób, niż
łamiąc zabezpieczenia. Nie będziemy mogli postawić zarzutu
przestępstwa hakingu intruzowi, który wykorzystując błędy w
oprogramowaniu omija zabezpieczenia lub używa haseł, które
wcześniej zdobył stosując tzw. social engineering (do
niektórych ataków tego typu znajdzie zastosowanie art. 267 §2
k.k.). Drugim, po przełamaniu zabezpieczeń, koniecznym
warunkiem karalności hakingu jest uzyskanie przez sprawcę
nieprzeznaczonej dla niego informacji. W doktrynie przedmiotu
reprezentowane są dwa stanowiska odnośnie informacji, których
uzyskanie uzasadnia postawienie zarzutu popełnienia
przestępstwa hakingu. Zdaniem A. Adamskiego, haker łamiąc
zabezpieczenia w postaci hasła dostępu, „zapoznaje się z nieprzeznaczoną dla niego informacją, jaką jest treść hasła" [31.
Do postawienia zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 267
§ l k.k. nie jest zatem konieczne, aby haker wykorzystał
„złamane" hasło, penetrował system czy zapoznawał się z innymi danymi. Karalne jest samo uzyskanie przez osobę
nieuprawnioną w drodze przełamania zabezpieczenia „informacji" umożliwiającej „wtargnięcie" do systemu komputerowego.
Proponowana jest również odmienna wykładnia przepisu,
wyraźnie rozróżniająca informację o zabezpieczeniu od samej
„informacji" chronionej tym zabezpieczeniem [4].
Zgodnie z tą koncepcją haker ponosi odpowiedzialność
karną, jeżeli dokona przełamania zabezpieczeń i uzyska dostęp
do informacji w szerszym zakresie, niż tylko informacja o
zabezpieczeniu (np. haker zapozna się z dokumentacją
programu, poczta elektroniczną pracowników). W omawianym
przez nas przypadku haker „złamał" hasło dostępu i wtargnął
do systemu, nie znalazł natomiast na twardym dysku ofiary
informacji będącej zasadniczym celem ataku. Przyjmując
pierwszą z przedstawionych koncepcji będzie można mu
postawić zarzut popełnienia przestępstwa z art. 267§ l k.k.
Przyjmując natomiast za trafną drugą z proponowanych
wykładni, czyn hakera należy uznać za usiłowanie popełnienia
przestępstwa z art. 267§ l k.k. Przestępstwo zagrożone jest karą
grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do
lat 2. Ściganie przestępstwa następuje na wniosek
pokrzywdzonego.
aspekty
w ła m a ń
do przechwytywania informacji w sieciach komputerowych
[5J.
Do programów tego typu należą różnego rodzaju konie
trojańskie oraz sniffery. Nie ma przy tym znaczenia, czy haker
posługuje się programem zainstalowanym na własnym
komputerze, czy też instaluje taki program na komputerze
ofiary. Zauważmy, że odpowiedzialności karnej podlega także
sprawca, który sam nie zainstalował konia trojańskiego czy
sniffera, ale posługuje się takim oprogramowaniem wcześniej
zainstalowanym w systemie przez innego hakera. Należy podkreślić, że haker ponosi odpowiedzialność karną niezależnie,
czy zdążył zapoznać się z informacją, czy był w stanie ją zrozumieć, a nawet niezależnie, czy uzyskał jakąkolwiek informację (inaczej niż w omawianym powyżej art. 267 § T k.k.).
Karalna jest sama instalacja lub posługiwanie się specjalistycznym programem w celu zdobycia takiej informacji. W analizowanym przez nas przypadku hakerowi będzie można
postawić zarzut popełnienia przestępstwa z art. 267§2 k.k.
Odpowiedzialność karna
-» Kopiowanie programu
Po wtargnięciu do systemu haker skopiował interesujący go
program komputerowy. Program komputerowy stanowi utwór
chroniony prawem autorskim. W omawianym przypadku
zastosowanie znajdzie art. 117 ust. l pr. aut., w myśl którego
każdy, kto „bez uprawnienia albo wbrew jego "warunkom w celu
rozpowszechnienia utrwala lub zwielokrotnia cudzy utwór (..)
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2'' [6]. Na gruncie tego przepisu
karane jest zatem przygotowanie do przestępstwa tzw. piractwa
komputerowego.
Ochronę programów komputerowych zapewniają również
przepisy kodeksu karnego. Zgodnie z art. 278 k. k. karze
Odpowiedzialność karna ->
Koń trojański
Kolejnym krokiem w realizacji planu hakera jest przesłanie
ukrytego w załączniku do e-maila konia trojańskiego. Haker
instaluje konia trojańskiego na komputerze ofiary, za jego
pomocą inwigiluje system oraz przechwytuje korespondencję
przedsiębiorstwa.
Na straży poufności przekazu informacji stoi art. 267 § 2
k.k. wprowadzający odpowiedzialność karną sprawcy, który
„w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony,
zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym,
wizualnym lub innym urządzeniem specjalnym". Moim
zdaniem za „urządzenie specjalne", o którym mowa w
przepisie, należy uznać miedzy innymi komputer wyposażony w specjalistyczne oprogramowanie przeznaczone
www.linux.com.pl
styczeń 2002
pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat podlega sprawca,
który „bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program
komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej". Pojęcie
„uzyskanie programu komputerowego" należy interpretować
szeroko, ponieważ obejmie ono zarówno utrwalenie oraz
zwielokrotnienie programu na nośniku materialnym (np. CD),
jak również ściągniecie plików przez Internet na twardy dysk
komputera. Uzyskanie cudzego programu musi łączyć się z zamiarem uzyskania korzyści materialnych. Jak trafnie wskazuje
się w literaturze, w większości przypadków sam program
posiada znaczną wartość majątkową — sprawca nielegalnie
uzyskując program może z niego korzystać bez ponoszenia
kosztów nabycia programu [7]. W omawianym przypadku
haker zamierzał uzyskać poprzez produkcję pirackich kopii
programu znacznie szerszą korzyść majątkową. Zauważmy, że
art. 278 k.k. przewiduje karę wyższą, niż omawiany powyżej art.
117 pr. aut., właściwszym zatem będzie postawienie sprawcy
zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 278 k.k.
Odpowiedzialność karna
-> Zniszczenie danych
Kolejnym krokiem hakera jest wprowadzenie do systemu wirusa
niszczącego zgromadzone na serwerze dane oraz modyfikacja
witryny internetowej firmy.
Ochronę integralności zapisu informacji zapewnia art. 268
k.k., zgodnie z którym odpowiedzialności karnej podlega
sprawca, który „niszczy, uszkadza, usuwa lub zmienia zapis
istotnej informacji albo w inny sposób udaremnia lub znacznie
utrudnia osobie uprawnionej zapoznanie się z nią". Czynem
karalnym staje się więc umyślne wprowadzenie do systemu
wirusa uszkadzającego lub niszczącego dane, zmiana praw
dostępu do plików, niszczenie lub zmiana logów systemowych,
modyfikacja stron WWW itp. Na marginesie rozważań
zauważmy, że przepis znajdzie zastosowanie również do ataków
typu DoS, które będzie można zakwalifikować jako działanie
znacznie utrudniające zapoznanie się z informacją przez
uprawnionego.
Na gruncie cytowanego przepisu ochronie podlega jedynie
„istotna" informacja. Oceniając „istotność" informacji należy kierować się przede wszystkim kryteriami obiektywnymi, odnosząc
wartość informacji do pewnego standardu obowiązującego w
dziedzinie, której dana informacja dotyczy [8]. Nie bez znaczenia
dla oceny „istotności" informacji pozostaje również nakład
środków, jakie poniósł pokrzywdzony w celu jej uzyskania.
Zauważmy, że odpowiedzialności karnej podlega tylko taka
ingerencja w system, która „udaremnia lub znacznie utrudnia"
zapoznanie się z informacją, a jak wiadomo nie każda ingerencja
prowadzi do tego typu skutków. Jak często wskazuje się w
literaturze [9], nie dojdzie do popełnienia przestępstwa, gdy
ofiara ataku posiada dodatkową kopię danych i gdy ich odtworzenie nie stworzy przy tym szczególnych trudności. Przestępstwo naruszenia integralności informacji zapisanej na nośniku
komputerowym zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat
3. Jeżeli sprawca swoim czynem wyrządził znaczna szkodę
majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy
do 5 lat. Zgodnie ż art. 115 S 5 k.k. „znaczną szkodą" będzie
szkoda w wysokości przekraczającej dwustukrotną wysokość
najniższego miesięcznego wynagrodzenia.
styczeń 2002
Odpowiedzialność cywilna
-» Włamanie
Rozpatrując odpowiedzialność sprawcy za włamanie i inwigilację systemu komputerowego należy wskazać na
możliwość zastosowania przepisów kodeksu cywilnego o
ochronie dóbr osobistych. Kodeks cywilny nie definiuje
pojęcia dobro osobiste. W art. 23 k.c. ustawodawca jedynie
przykładowo wymienia dobra pozostające pod ochroną
prawa cywilnego, w tym m.in. zdrowie, wolność, tajemnice
korespondencji,
nietykalność
mieszkania,
twórczość
i
naukową. Zarówno doktryna przedmiotu, jak
orzecznictwo, nieustannie „odkrywa" nowe, pozostające pod
ochroną prawa dobra osobiste. Zgodnie ze stanowiskiem
doktryny oraz orzecznictwem sfera życia prywatnego
stanowi podlegające ochronie dobro osobiste człowieka.
Zdaniem A. Kopffa [10] „dobrem osobistym w postaci życia
prywatnego jest to wszystko, co ze względu na uzasadnione
odosobnienie się jednostki od ogółu społeczeństwa służy jej
do rozwoju fizycznej i psychicznej osobowości oraz
zachowania osiągniętej pozycji społecznej". W moim
przekonaniu włamanie oraz inwigilacja systemu komputerowego stanowi wkroczenie w sferę prywatności jednostki, w rezultacie następuje niedopuszczalne naruszenie
spokoju psychicznego ofiary ataku. Nie ma przy tym
znaczenia sam techniczny aspekt włamania i nie będzie
koniecznym stwierdzenie przełamania zabezpieczeń systemu. Moim zdaniem sama bezprawna inwigilacja sytemu
komputerowego stanowi naruszenie dóbr osobistych jednostki. Zgodnie z art. 24 k.c. osoba, której dobro osobiste
zostało zagrożone, może żądać zaniechania bezprawnych
działań. A zatem podniesienie takiego roszczenia będzie możliwe
już w fazie przygotowania ataku, np. skanowania portów. Gdyby
doszło do bezprawnego naruszenia dobra, poszkodowany
może żądać zaniechania takiego działania, usunięcia
skutków naruszenia, w tym złożenia oświadczenia o odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie (np. przeprosin w gazecie). Poszkodowany może wystąpić również o zasądzenie
odpowiedniej sumy jako zadośćuczynienia pieniężnego za
doznaną krzywdę lub o zasądzenie takiej sumy na wskazany
cel społeczny. Jeżeli w skutek naruszenia pokrzywdzony doznał
szkody majątkowej, może dochodzić jej naprawienia na
zasadach ogólnych (art. 415 k.c. omówiony poniżej).
Odpowiedzialność cywilna
-» Koń trojański, inwigilacja poczty
Art. 49 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej gwarantuje
wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Natomiast
art. 23 k.c. wprost wymienia „tajemnice korespondencji"
jako chronione prawem dobro osobiste człowieka. W
doktrynie prawniczej dyskutowany jest problem, czy przekaz
w formie elektronicznej podlega ochronie w ramach
tajemnicy korespondencji, czy raczej właściwsze jest
stosowanie szerszego pojęcia, tj. tajemnicy komunikacji.
Bez wdawania się w nieco teoretyczne dyskusje, należy
stwierdzić, że na gruncie przepisu art. 23 k.c. ochronie
podlegają obie formy porozumiewania. Jak zostało to j u ż
zasygnalizowane, samo zagrożenie dobra osobistego stanowi
podstawę do wystąpienia z roszczeniem
www.linux.com.pl
o zaniechanie bezprawnych działań naruszających to dobro. Moim zdaniem, ofiara ataku
będzie mogła podnieść roszczenie z art. 24
k.c. j u ż w momencie przesłania na jej konto
konia trojańskiego, wtedy bowiem następuje
zagrożenie dobra osobistego. Przechwytywanie poczty elektronicznej oraz inwigilacja
systemu stanowi j u ż naruszenie dobra osobistego, a zatem poszkodowany w oparciu o
art. 24 k.c. może wystąpić z roszczeniami w
szerszym zakresie (omówione powyżej).
Należy wskazać, że zgodnie z przepisem art.
43 k.c. przepisy o dobrach osobistych stosuje
się odpowiednio do osób prawnych (osobą
prawną jest np. spółka akcyjna).
Jak stwierdził Sąd Najwyższy, „dobra osobiste osób prawnych — to wartości niemajątkowe, dzięki którym osoba prawna może
funkcjonować zgodnie ze swoim zakresem działań" [11]/ Niewątpliwie wolność oraz tajemnica
komunikowania się stanowi podstawę prawidłowego funkcjonowania przedsiębiorstwa.
Odpowiedzialność cywilna
-> Odpowiedzialność za szkodę
Jeżeli haker swoim działaniem doprowadzi do
powstania szkody majątkowej, znajdą zastosowanie ogólne zasady kodeksu cywilnego
dotyczące odpowiedzialności z tytułu czynów
niedozwolonych. Podstawową zasadę odpowiedzialności z tego tytułu wprowadza przepis art.
415 k.c. stanowiący, że „Kto z winy swej
wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do
jej naprawienia". Dochodząc odszkodowania
poszkodowany musi udowodnić wystąpienie
następujących zdarzeń.
•
•
Istnienie szkody, rozumianej jako powstała
wbrew woli poszkodowanego różnica
między obecnym jego stanem majątkowym a
tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie
nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.
Szkoda obejmie zarówno straty, jakie poniósł
poszkodowany, jak i utracone korzyści, których mógł się spodziewać, gdyby mu szkody
nie wyrządzono. W omawianym przypadku
odszkodowanie obejmie zarówno wartość
straconych danych, koszty związane z ponowną instalacją i konfiguracją oprogramowania, jak również wartość zleceń, które
spółka mogłaby przyjąć i wykonać, gdyby
jej system komputerowy działał poprawnie.
Zawinione zachowanie sprawcy. Poszkodowany musi więc wykazać, że doszło do włamania, zniszczenia danych itp. oraz że haker
ponosi winę za te działania. Analiza pojęcia
winy przekracza rozmiary niniejszego
Wybrane przepisy KK i KC
Art. 267 kodeksu karnego
5 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie przeznaczoną, otwierając
zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania
informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej
zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo
innym urządzeniem specjalnym.
5 3. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § l lub 2
ujawnia innej osobie.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w 5 1-3 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Arł. 268 kodeksu karnego
§ 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, niszczy, uszkadza, usuwa lub zmienia zapis
istotnej informacji albo w inny sposób udaremnia lub znacznie utrudnia osobie
uprawnionej zapoznanie się z nią, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § l dotyczy zapisu na komputerowym nośniku informacji,
sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Kto, dopuszczając się czynu określonego w § l lub 2, wyrządza znaczną szkodę
majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1-3 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Art. 117.1. ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom w celu rozpowszechnienia utrwala
lub zwielokrotnia cudzy utwór w wersji oryginalnej lub w postaci opracowania,
artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie,
karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. l stałe
źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. l, organizuje lub nią
kieruje, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 23 kodeksu cywilnego
Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda
sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność
mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają
pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych
przepisach.
Art. 24 kodeksu cywilnego
§ 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać
zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego
naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia,
dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby
złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach
przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego
lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.
§ 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.
www.linux.com.pl
styczeń 2002
artykułu. Na marginesie naszych rozważań warto wskazać,
że nie można przypisać winy osobie niepoczytalne), w tym
małoletniemu do lat 13. Jak wskazuje orzecznictwo Sądu
Najwyższego, ocena poczytalności nieletnich w wielu 13-18
lat może również w konkretnym przypadku wyłączać
przypisanie im winy. Osoby takie nie będą zatem
odpowiadać za szkodę wyrządzoną swoim działaniem. Za
szkodę spowodowana włamaniami nastoletnich hakerów
będą najczęściej odpowiadać osoby zobowiązane do nadzoru nad nimi (np. rodzice, wychowawcy).
• Związek przy czy nowy pomiędzy czynem sprawcy a szkodą. W
omawianym przypadku istnieje oczywisty związek między
włamaniem i wprowadzeniem wirusa, a skasowaniem
danych i paraliżem systemu komputerowego.
Odpowiedzialność cywilna
-» Kopiowanie programu
Jak zostało to już zasygnalizowane, większość programów
komputerowych podlega ochronie autorsko-prawnej. Haker,
kopiując program komputerowy, narusza majątkowe prawa
autorskie twórcy programu, nie ma przy tym znaczenia, czy
zdążył on rozpowszechnić program lub sam z niego korzystać.
W omawianym przypadku uprawniony z praw autorskich
będzie mógł żądać w oparciu o art. 79 ust. l pr. aut. zaniechania
naruszeń, wydania uzyskanych korzyści lub zapłaty stosownego
wynagrodzenia w potrójnej wysokości oraz naprawienia szkody
na zasadach przedstawionych powyżej. Przez „stosowne
wynagrodzenie" należy rozumieć wynagrodzenie, jakie
otrzymałby twórca, gdyby sprawca zawarł z nim umowę o
korzystanie z programu (nabył licencję) [121. Ponadto, jeżeli
Przypisy
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
sprawca narusza prawa autorskie w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, uprawniony może domagać się, aby
sprawca uiścił odpowiednią sumę na Fundusz Promocji Twórczości.
Odpowiedzialność cywilna ->
Zmiany na stronie
Ostatnim z destrukcyjnych kroków hakera była zmiana zawartości firmowej strony WWW. Zakładamy, że strona WWW
ofiary charakteryzowała się twórczością i indywidualnością w
stopniu uzasadniającym uznanie jej za utwór chroniony prawem
autorskim.
Jednym z osobistych praw autorskich twórcy jest prawo do
nienaruszalności treści i formy oraz rzetelnego wykorzystania
utworu (tzw. prawo cło integralności utworu). Niedopuszczalne
jest dokonywanie bez zgody twórcy jakichkolwiek zmian w
projekcie i kompozycji strony. Haker będzie zatem odpowiadał
za naruszenie osobistych praw autorskich.
Na podstawie art. 78 ustl pr. aut. twórca będzie mógł
wystąpić z roszczeniem o usunięcie skutków naruszenia, w
szczególności o złożenie stosownego oświadczenia (np.
przeprosin) oraz żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub
przekazania odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny.
Ponadto zmieniając zawartość strony WWW, haker naraził na
szwank renomę przedsiębiorstwa. Spółka może zatem wystąpić
z roszczeniem w oparciu o przepisy o ochronie dóbr osobistych
(tj. art. 23 i art. 24 w związku z art. 43 k.c.).
Wydaje się, że szczególnie uzasadnione będą tu żądania
zmierzające do odbudowy renomy spółki, np. zamieszczenie
przeprosin w prasie.
Zakończenie
Zwraca na to uwagę P. Kardas, Prawnokarna ochrona informacji w polskim
prawie karnym, C/.asopismo prawa karnego i nauk penalnych 2000/1.
W. Wróbel w: G. Bogdan, K . Buchała, Z. Ćwiakalski, M. Dąbrowska-Kar-das,
P. Kardas, J. Majewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A.
Zoli, Kodeks karny, Część szczególna. Komentarz, t. 2 str. 1007.
A. Adamski, Prawo karne komputerowe, Warszawa 2000, str. 47; A. Adamski,
Przestępstwa komputerowe w nowym kodeksie karnym str. 39 w: Nowa
Kodyfikacja Karna Krótkie Komentarze, Warszawa 1998.
W. Wróbel, Kodeks karny...j.w., str. 1007, a także P. Kardas, Prawnokarna
ochrona informacji... j.w., str.69.
Pogląd taki reprezentuje A. Adamski. Komputer w paragrafach, Rzeczpospolita 30.10.1997; Przestępstwa komputerowe w nowym kodeksie... j.w.
str. 56, Prawo karne komputerowe, str. 59. W doktrynie prezentowane jest
również stanowisko odmienne W. Wróbel , Kodeks karny ... j.w. str. 1010.
J. Barta, M. Czajkowska-Dąbrowska, Z. Ćwiakalski, R. Markiewicz, E.
Trapie, Komentarz do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych,
Warszawa 1995, str. 486 i nast.
A. Adamski, Przestępstwa komputerowe w nowym kodeksie... j.w., str. 118
podobnie E. Czarny-Drożdżejko, Ochrona Informacji i programów komputerowych w nowym kodeksie karnym, str. 216 w: Prawo autorskie a postęp
techniczny, Kraków 1999.
Zwraca na to uwagę także P. Kardas, Prawnokarna ochrona informacji, str. 88.
A. Adamski, Przestępstwa komputerowe \v nowym kodeksie... j.w. str. 57.
A. Kopff, Koncepcja prawa do intymności i do prywatności życia osobistego,
Studia Cywilistyczne, T XX, Kraków 1972.
Wyrok SN z 14.11.1986, II CR 295/86, OSNC 1988/2-3/40.
Barta, M. Czajkowska-Dąbrowska, Z. Ćwiakalski, R. Markiewicz, E. Trapie,
Komentarz do ustawy...j.w., str. 375 i nast.
styczeń 2002
W chwili obecnej istnieją instrumenty prawne pozwalające na
pociągnięcie cło odpowiedzialności sprawców włamań
komputerowych. W omawianym przypadku haker naruszył
przepisy kodeksu karnego, kodeksu cywilnego oraz ustawy o
prawie autorskim i prawach pokrewnych. Odpowie za to w
procesie karnym oraz w procesach cywilnych wytoczonym
przez spółkę „Edytory" S.A oraz jej prezesa. Należy ponadto
wskazać, że zgodnie z art. 62 k.p.c. pokrzywdzony może w
postępowaniu karnym dochodzić roszczeń majątkowych
wynikających bezpośrednio z przestępstwa.
Moim zdaniem konieczna jest jednak dalsza praca doktryny prawniczej oraz orzecznictwa w kierunku przyjęcia
wykładni przepisów uwzględniającej wyzwania postępu technicznego.
Ponadto nieodzownym staje się podjęcie prac nad nowelizacja kodeksu karnego — zwłaszcza jego paragrafów dotyczących przestępstwa hakingu (art. 267§ l k . k ). Moim zdaniem,
karalne powinno być samo wejście przez nieuprawnionego do
sytemu komputerowego w celu uzyskania zgromadzonych w
nim informacji, niezależnie, czy łączy się to z „przełamaniem
zabezpieczeń" oraz czy haker w wyniku ataku uzyskał informację. A
Autor jest absolwentem prawa U'niwersytetu Jagiellońskiego.
Prowadzi serwis prawniczy www.praivnik.net.pl. Kontakt z
autorem: prawnik®prawnik.net.pl.
www.linux.com.pl