Potencjalny wpływ turbin wiatrowych na ludzkie zdrowie
Transkrypt
Potencjalny wpływ turbin wiatrowych na ludzkie zdrowie
FUUNNDDAACCJJAA NNAA RRZZEECCZZ ENNEERRGGEETTYYKKII ZRRÓÓW WN NO OW WAAŻŻO ON NEEJJ Warszawa, 1 lipca 2010 r. Potencjalny wpływ turbin wiatrowych na ludzkie zdrowie I. Zarys raportu Niniejszy dokument został przygotowany przez Głównego Inspektora Sanitarnego Prowincji Ontario we współpracy z Agencją Promocji i Ochrony Zdrowia, Ministerstwem Zdrowia i Opieki Długoterminowej, kilkuosobowym zespołem Inspektorów Sanitarnych Prowincji Ontario oraz Radą Inspektorów Sanitarnych Prowincji Ontario. Raport, sporządzony w odniesieniu do pojawiających się w opinii publicznej negatywnych zapatrywań na obecność turbin wiatrowych, a w szczególności wywoływanego przez nie hałasu, zawiera podsumowanie naukowej wiedzy na temat ewentualnego wpływu na ludzkie zdrowie wspomnianego odgłosu pracy turbin. Na podstawie przedstawionej poniżej analizy powstała konkluzja, iż co prawda, niektórzy ludzie mieszkający w sąsiedztwie elektrowni wiatrowych odczuwają zawroty i bóle głowy oraz mają problemy ze snem, jednakże brak jest ewidentnego naukowego potwierdzenia, jakoby te symptomy miały swe źródło w reakcji na odgłos pracy turbin. środowiska mieszkalnego Poziom nie hałasu, jest w jaki stanie generują wywrzeć turbiny, większego na tle wpływ na przeciętnego ludzki słuch, a w konsekwencji zdrowie, natomiast dla pojedynczych ludzi bywa on niekiedy zwyczajnie denerwujący. Autorzy dokumentu przeszukali pisma i raporty na wspomniany temat, zgromadzone począwszy od lat 70-tych w bibliograficznych bazach danych (MEDLINE, PubMed, Environmental Engineering Abstracts, Environment Complete, INSPEC, Scholars Portals and Scopus), literaturze niekomercyjnej i Internecie. Dodatkowo zasięgnięto języka u kilku rządowych jednostek, takich jak: Ministerstwo Środowiska, Ministerstwo Energii i Infrastruktury, również swój wkład mieli pojedynczy eksperci oraz organizacje np. Wind Concerns Ontario. Ogólnie stwierdzono, iż pisma zamieszczane w specjalistycznych periodykach internetowych czy omówienia pochodzące od najszerzej uznawanych autorytetów, jak choćby Światowa Organizacja Zdrowia, więcej wnoszą do sprawy, niż studia i raporty odnośnie poszczególnych przypadków. Pytania, jakie postawiono w tym raporcie to: • Jakie naukowe dowody istnieją w kwestii potencjalnego wpływu turbin na zdrowie ludzi? • Jaki wpływ może mieć odgłos pracy turbin na ludzkie zdrowie? • Jaki wpływ mają dźwięki o niskiej częstotliwości i infradźwięki na ludzkie zdrowie? Fundacja na rzecz Energetyki Zrównoważonej Siedziba biura: Al. Wilanowska 208/4, 02-765 Warszawa, t./f. +48 22 412 24 92, e: [email protected], www.fnez.pl REGON:141849565, NIP: 9512283945, KRS: 0000318783, Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy KRS Numer konta: 93 1030 0019 0109 8530 0023 7554 • Jak mierzy się wpływ odgłosu pracy turbin? • Czy strefy wokół turbin wiatrowych w Ontario są wystarczające, aby gwarantować zerowe ryzyko dla zdrowia i bezpieczeństwa? • Jakie działania konsultacyjne z lokalną społecznością są konieczne przed wzniesieniem turbiny? • Czy występują w omawianej kwestii braki konkretnych danych i potrzebne są w związku tym badania? Wartym zaznaczenia jest fakt, iż uwzględnione w raporcie badania dotyczyły zarówno przypadków mających miejsce w dużych skupiskach ludzkich (od 351 do 1948 osób), jak i opierały się na kazusach pojedynczych rodzin, jednakże te przypadki nie zostały dostatecznie naukowo potwierdzone. Podsumowanie zebranych ustaleń Hałas generowany przez turbiny to przede wszystkim odgłos pracy śmigieł, który wytwarzany jest zarówno w częstotliwosciach słyszalnych przez ludzkie ucho (dźwięki o niskich i przecietnych częstotliwościach), jak i niesłyszalnych (infradźwięki) (Rogers et al. 2006, Leventhall 2003, Leventhall 2006, Colby et al. 2009). Pod tym względem aura pracy elektrowni wiatrowych nie wydaje się być w żaden sposób inwazyjna. Natomiast, pod względem poziomu ciśnienia dźwięków (mierzonego w decybelach) generowanych przez elektrownie wiatrowe, a który to wysoki poziom mógby mieć już namacalny wpływ na jakość ludzkiego życia, to o ile szkodliwy w przypadku dłuszej ekspozycji jest hałas pozwyżej 75 dB, to zarówno uregulowania kanadyjskie, jak i europejskiej agendy WHO zezwalają, aby głośność pracy turbin utrzymywała się na poziomie co najwyżej 40 dB. Jest to poniżej poziomu, przy którym wystąpić mogą zakłócenia snu lub problemy ze zdrowiem, ale powyżej poziomu, przy którym odnotowuje się już skargi (WHO 2009). Dostępne dane naukowe wskazują, że praca turbin pod względem hałasu nie jest w stanie mieć żadnego efektu w postaci uszkodzenia słuchu lub innego bezpośredniego wpływu na zdrowie, ale niektórzy ludzie postrzegają takie dźwięki jako denerwujące. Badania w Szwecji i Holandii (Pedersen et al. 2009, Pedersen and Waye 2008, Pedersen and Waye 2007, Pedersen and Waye 2004) dowiodły, iż negatywna ocena odgłosu pracy turbin u niewielkiej grypy ludzi (od 4 do 10%) wynika wprost z negatywnego ich nastawienia wobec farm wiatrowych, co może się brać z krytycznego postrzegania zmian w krajobrazie, konkretnego odgłosu, zmian natężenia w ciągu doby oraz braku obniżania częstotliwości obrotów podczas nocy. Brak jest dowodów, aby dźwięki o niskiej częstotliwości, generowane przez działające turbiny, miały negatywny wpływ na ludzkie zdrowie. Występują one powszechnie w przyrodzie i ludzkim otoczeniu, a pod wieloma względami, odgłosy pracy elektrowni wiatrowych poniżej 40 Hz nie różnią się od odgłosu wiejącego wiatru (Leventhall 2006, Colby et al 2009). Co prawda, dźwięki o niskiej częstotliwości niekiedy mogą irytować wrażliwe osoby, a infradźwięki przy wysokim poziomie ciśnienia (powyżej 90 dB) mogą powodować ból uszu (Leventhall 2003 i 2006), jednakże w przypadku turbin wiatrowych, poziom ciśnienia obu rodzajów dźwięków oscyluje pomiędzy 50 a 70 dB, czyli znacznie poniżej granicy jakiegokolwiek wpływu na słuch. Warto także wspomnieć, iż niewielki nawet wzrost poziomu dźwięku przy jednoczesnej niskiej częstotliwości może skutkować znacznie większym poziomem recypowanej głośności, co też może być odczuwalne nawet przy niskim ciśnieniu dźwięku i prowadzić do dyskomfortu (Jakobsen 2005, Leventhall 2006). Portugalska grupa naukowców (Aloes-Pereira i Castelo Branco 2007) wysunęła hipotezę, jakoby długotrwała ekspozycja na wibracje pochodzące od wysokiego poziomu infradźwięków i dźwięków o niskiej częstotliwości mogła powodować tzw. chorobę wibro-akustyczną, nawet u całych rodzin żyjących w sąsiedztwie farm wiatrowych, ale nie znalazła ona uznania w środowisku medycznym i naukowym, również z braku dowodów. Brak jest jednolitej i powszechnie akceptowanej metodyki pomiarów hałasu i zagrożeń wytwarzanych przez turbiny wiatrowe, zatem większość uregulowań, co do stref ochronnych wokół elektrowni, opartych jest aktualnie na modelowaniu. Minimalna strefa ochronna wokół jednej turbiny, zgodnie z prawem Prowincji Ontario, wynosi 550 m, a wartość ta wzrasta wraz z ilością turbin i poziomem generowanego przez nie hałasu, czyli dla 4 turbin o poziomie hałasu 107 dB jest to min. 950 m. Jest to zgodne z wytycznymi WHO, natomiast Ministerstwo Środowiska powołało zespół ekspertów, mający wypracować szablon badawczy w kwestii mierzenia wpływu odgłosów pracy turbin oraz, w szczególności, dźwięków o niskiej częstotliwości. Strefa ochronna z tytułu zagrożeń trafieniem odłamkiem lodu ustalona została na poziomie od 200 do 500 m. Turbiny wiatrowe nie generują znacznych wartości pola elektromagnetycznego, większość turbin obraca się z częstotliwością niższą niż 5-30 Hz, czyli poniżej granicy wywoływania efektu „migotania cieni”. Co prawda, niekiedy fragmenty lodu z oblodzonych śmigieł odpryskują na odległość do 100 m, ale ryzyko wypadku z tego tytułu można zminimalizować wyłączając turbiny w trakcie mroźnej pogody. Istnieje ryzyko trafienia fragmentem śmigła w odległości do 500 m i 150 m w przypadku całego śmigła, ale i tak większość odnotowanych wypadków ma miejsce podczas prac konserwacyjnych i serwisowych, a ryzyko takiego zdarzenia według badań holenderskich naukowców (Braam et al 2005) wynosi 2400 do 1-go na 20000 turbin w ciągu roku. Kwestia konsultacji społecznych Ministerstwo Środowiska wymaga od inicjatora wzniesienia elektrowni wiatrowej, aby poinformował on w sposób pisemny, jeszcze w fazie wstępnego projektowania, wszystkich właścicieli gruntów w promieniu 120 m od miejsca ulokowania przyszłej turbiny. Dodatkowo, wymagane jest dwukrotne zamieszczenie ogłoszenia o projekcie w lokalnej gazecie, powiadomienie władz municypalnych oraz każdej rdzennej społeczności, której praw lub interesów może to dotyczyć. Przed złożeniem wniosku do samego ministerstwa, inicjator projektu musi zorganizować dwukrotnie konsultacje z lokalną społecznością, jednocześnie udostępniwszy jej pełnej informacji na temat projektu z 60-dniowym wyprzedzeniem. Raport z konsultacji musi być zawarty w samym wniosku. Powyższy schemat dotyczy również uzgodnień z władzami municypalnymi. Jednakże, w przypadku małych projektów energetycznych (poniżej 50 kW), ze względu na ich niewielkie oddziaływanie, konsultacje nie są konieczne. Wnioski • Brak jest naukowego potwierdzenia dla zależności występowania u niektórych ludzi, mieszkających w sąsiedztwie turbin wiatrowych przypadłości w postaci zakłóceń snu, zawrotów czy bólu głowy, od odgłosów pracy turbin wiatrowych. • Poziom dźwięku działania elektrowni wiatrowych pośród typowej zabudowy mieszkalnej nie jest na tyle wysoki, aby mógł oddziaływać na słuch lub zdrowie ludzi, choć niektóre osoby mogą postrzegać go negatywnie raczej z tytułu jego specyfiki, niż intensywności. • Infradźwięki i dźwięki o niskiej częstotliwości, generowane przez współczesne modele turbin, nie mają na tyle wysokiego poziomu ciśnienia dźwięku, aby móc oddziaływać na zdrowie ludzkie. Podobnie jest w przypadku wibracji wywołanych dźwiękami o niskiej częstotliwości. • Konsultacje społeczne przy projektach turbin wiatrowych są istotne i mogą złagodzić obawy odnośnie ich oddziaływania na zdrowie. • Większą uwagę należy poświęcić, przy przyszłych projektach, postrzeganiu farm wiatrowych z tytułu słuszności i zasadności ich wznoszenia, co może poprawić ich wizerunek społeczny na innych polach. Raport wskazuje także, iż należy przedsięwziąć działania w celu zebrania szerszych danych o poziomach hałasu w otoczeniu elektrowni wiatrowych, ale także w innych obszarach miejskich oraz pozamiejskich Prowincji Ontario. Może to pomóc wytyczeniu kierunku i ustaleniu zasadności dalszych badań oddziaływania na zdrowie omówionych powyżej czynników. Opracowanie: Hubert Glina, FNEZ, lipiec 2010