Wersja PDF - CelticPoland.com
Transkrypt
Wersja PDF - CelticPoland.com
Lennon Story: Dyktator, zdrady i fochy CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC Pod adresem Lennona padło na tej stronie wiele cierpkich słów. Ja także nie szczędziłem mu złośliwości i krytyki. To nie jest tak, że szukam tylko okazji, żeby go zmieszać z błotem. Nawet go lubię, w końcu dzięki niemu mam o czym pisać ociekające złością artykuły. Ostatnimi czasami Neil jakby się poprawił. Od pamiętnego dwumeczu z Juventusem (ach, te DVD…) wszystko wyglądało w miarę normalnie. Czas płynął swoim tempem, trawa rosła na zielono, a kibice z niecierpliwością oczekiwali eliminacji do LM. Zastanawiałem się, co „Rudy” wywinie w nich tym razem. Może przez całą Ligę Mistrzów będzie zachowywał się jak trzeba? Gdyby to był jego pierwszy sezon za sterami Celticu, to może bym w to uwierzył… Nie zawiodłem się. Już przed spotkaniem z Elfsborgiem pokazał pełnię swoich „umiejętności”. W związku z tym mam dla was mały quiz: 1. 2. 3. 4. Kogo zdanie w piłce nożnej ma największą moc? Kto nie musi podpisywać żadnych klauzul, bo i tak zostanie wysłuchany? Kto potrafi dyktować przeciwnikowi skład, jaki wystawi w dwumeczu? Kogo opinia góruje nad przepisami? To ptak, samolot? Nie, to Super-Lennon! Nasz Kapitan niczym Clark Kent przywdziewa kostium Supermana w sytuacjach kryzysowych. Nie Mourinho, nie Guardiola. To przed Lennonem drży cały sportowy świat… O co chodzi? Bangura. Tak, zgadliście. „Najlepiej w jego sytuacji byłoby chyba obejrzenie obu meczów z Celtikiem z trybun - stwierdził Lennon”. Też poczuliście ten dreszczyk emocji na końcu zdania? „(…) – stwierdził Lennon”. STWIERDZIŁ. Już w tym momencie było wiadomo, że Neil nie żartuje. Podobno w pewnych kręgach nazywają go „Neil a-jego-słowo-faktem-się-stało Lennon”. Dyktowanie, co inni menedżerowie mają robić to element jego taktyki. Genialne, w swej prostocie, genialne…. Dlaczego nikt wcześniej na to nie wpadł? Odkładając żarty na bok - naprawdę, trudno mi to wszystko zrozumieć. „Rudy” wierzył w to, że ktoś go wysłucha? Zwolennicy (są tacy?) wskażą, że „przecież postawił sprawę jasno”. Tja… Dał Bangurze parę szans, ten ich nie wykorzystał, więc poszedł na wypożyczenie. Brzmi rozsądnie. Nie odnosicie jednak wrażenia, że gdyby Mo miał na imię Anthony 1/3 Lennon Story: Dyktator, zdrady i fochy CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC albo Georgios, to tych szans byłoby odrobinę więcej? Jeżeli w wypożyczeniu nie zawarto odpowiedniej klauzuli, to czego można było się spodziewać. Mo jest profesjonalistą. Granie w piłkę to jego praca. Teraz swoje usługi świadczy innemu klubowi. Lennon, halo, tu ziemia… Sam się na to zgodziłeś. Może go nie doceniam. Może to kolejna odsłona jego genialnej taktyki? Wypożyczanie zawodników bez odpowiednich klauzul (żeby nie mogli potem z nich skorzystać!) i dokonywanie sabotażu przy pomocy wysłanego piłkarza? To jest coś! A ten niedobry Bangura wszystko zepsuł. Chciał wystąpić przeciwko drużynie, w której aktualnie NIE GRA! A jeśli pomyślał o (drżyjcie…) strzeleniu bramki? Lennon, szykuj szubienicę. Za „zdradę” się należy! Jego celem w Elfsborgu było przecież oczekiwanie na spotkanie z Celtikiem i zdobycie w nim pięciu „swojaków”, ewentualnie zdradzenie niuansów taktycznych Szwedów. Tego już za wiele! Mo zachował się jak świnia! Brzmi logicznie, prawda? Powiedzcie, który menedżer w pełni świadomie psuje relacje pomiędzy zawodnikiem z kibicami i resztą zespołu? Rolą szkoleniowca powinno być łagodzenie takich rzeczy. Dzięki „Rudemu” Mo otrzymał porządną porcję gwizdów, a wcześniej głos zabrał nawet… Joe Ledley. “Gdybym był w takiej samej sytuacji, prawdopodobnie nie zagrałbym przez lojalność i szacunek dla Celticu”. A gdzie szacunek dla Elfsborga? Ledley, obiecuje ci, że gdyby Bangura chciał poznać twoje zdanie na ten temat to wykręciłby odpowiedni numer na telefonie i się o nie zapytał. Nie zrobił tego, więc publicznie poparłeś Lennona, żeby zgarnąć plusa? Bardzo cwany plan. Podziwiam. Szkoda mi Mo, szkoda, że niektórzy nie potrafili zachować się z klasą. Chciałbym, żeby takich artykułów było mniej, ale są ludzie i parapety. Jest także Neil, jego pupile i krótkowzroczni kibice. Bangura, uciekaj stąd jak najszybciej. Tutaj już nic nie powinno cię trzymać. Ps. „Dwumecz nie został rozstrzygnięty, ale udamy się do Szwecji z pewnością siebie. Przed meczem zwycięstwo 1:0 brał bym w ciemno.” 1:0 przed wyjazdowym rewanżem to powód do pewności siebie? Czasem naprawdę zastanawiam się, na jakiej planecie ten Lennon mieszka… Jan TEMCIŃSKI 2/3 Lennon Story: Dyktator, zdrady i fochy CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC Autor: Jan Temciński 3/3 Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)