Nr 3/276 Gdańsk czerwiec 2009
Transkrypt
Nr 3/276 Gdańsk czerwiec 2009
R S EJE T R PO LSKI T KÓ W STA 19 36 Nr 3/276 Gdańsk czerwiec 2009 Fot. S. Kaim The Tall Ships’ Races – Gdynia 2009 4 dni (2 – 5 lipca 2009) trwało w Gdyni wielkie święto żagli. W tym mieście rozpoczęły się doroczne regaty największych i najwspanialszych żaglowców świata – The Tall Ships’ Races 2009. Kolejnymi portami regat miały być Sankt Petersburg, fińskie Turku i litewska 77 Fot. K. Kołwzan Kłajpeda. W Zlocie The Tall Ships’ Races w Gdyni uczestniczyło wiele żaglowców klasy A, m.in. rosyjski Sedov – czteromasztowy bark, największy żaglowiec szkolny świata, gdyńska biała fregata – Dar Młodzieży oraz jej rosyjski brat bliźniak Mir, gdyńska barkentyna Pogoria, brytyjski Lord Nelson – jedyny w świecie żaglowiec przystosowany w pełni do integracyjnych rejsów z osobami niepełnosprawnymi, niemiecki trzymasztowy bark Alexander von Humboldt – jeden z najlepiej rozpoznawalnych w świecie żaglowców, dzięki zielonej kolorystyce żagli i kadłuba, norweska fregata Christian Radich, często z racji podobnej sylwetki porównywany do Daru Pomorza, najmniejsza a mimo to, według opinii wielu, najpiękniejsza fregata świata – duński Georg Stage, niemieckie Grossherzogin Elisabeth i Roald Amundsen, wierna replika okrętu cara Piotra Wielkiego – rosyjski Shtandart, polski bryg ze Szczecina Fryderyk Chopin oraz żaglowiec flagowy Polskiego Związku Żeglarskiego Kapitan Głowacki. Setki tysięcy mieszkańców Trójmiasta i turystów z całego świata podziwiało urodę cumujących przy nabrzeżach gdyńskich żaglowców, na pokład niektórych można było wejść. W pełnej krasie żaglowce zaprezentowały się podczas parady w niedzielę 5 lipca na Zatoce Gdańskiej. Honorowym gościem Parady Żaglowców była (wspomagana przez holowniki) fregata Dar Pomorza, która świętuje swe 100 lecie. W dalszej części Biuletynu zamieszczamy wykonane przez naszych pracowników zdjęcia żaglowców uczestniczących w Zlocie. 78 PRS z zadowoleniem przyjmuje niedyskryminujące podejście do towarzystw klasyfikacyjnych 19 czerwca, 2009 Polski Rejestr Statków z zadowoleniem przyjmuje niedyskryminujące podejście do towarzystw klasyfikacyjynych zapewniających wysoką jakość usług. Za sprawą zobowiązań przyjętych przez IACS, bariery administracyjne między PRS a IACS, które w przeszłości uniemożliwiały współpracę związaną z poprawą standardów bezpieczeństwa, mogą zostać zniesione. Tekst zobowiązań IACS zamieszczony został na stronach internetowych Dyrektoriatu Generalnego ds. konkurencji portalu Unii Europejskiej. Wydaje się, że IACS będzie otwarty na wszystkie towarzystwa klasyfikacyjne spełniające kryteria jakościowe. PRS przyjmuje tę sytuację z zadowoleniem, ale jak zawsze – dopiero przyszła praktyka zweryfikuje przyjęte rozwiązania. Wspomniane wyżej zobowiązania IACS, a także stanowisko Komisji Europejskiej w tej sprawie zawarte są również w Zawiadomieniu Komisji Europejskiej opublikowanym w Dzienniku Urzędowym KE nr 131/20 w dniu 10 czerwca 2009 r. (tekst zawiadomienia dostępny jest pod adresem: http://eurlex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:C:2009:131:0020:002 2:PL:PDF ). Nie będąc członkiem IACS, Polski Rejestr Statków musiał polegać na własnych siłach, choć współpraca daje lepsze efekty, szczególnie w zakresie wdrażania wymagań związanych z bezpieczeństwem. Nowe zobowiązania IACS powinny okazać się korzystne dla bezpieczeństwa morskiego. Samotne zmierzenie się ze zmonopolizowanym rynkiem było trudne, po utracie członkostwa w IACS w 2000 r. wielkość tonażu klasyfikowanego przez PRS zmalała o połowę. Zmianie uległ profil nadzorowanej przez PRS floty, nastąpiło przesunięcie w kierunku mniejszych jednostek, co stworzyło nowe wyzwania w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa. Na przykład zapewnienie bezpieczeństwa życia na morzu ma małych promach z setkami ludzi na pokładzie jest znacznie trudniejsze niż w przypadku dużych masowców. PRS skupił główną uwagę na rozwijaniu standardów bezpieczeństwa: 79 N mniejszych jednostek, gdzie dominującym czynnikiem związanym z bezpieczeństwem jest stateczność statku na fali (jest to projekt długoterminowy); N statków pasażerskich typu ro-ro – uważanych za najbardziej niebezpieczne jednostki w eksploatacji – w warunkach uszkodzenia i dostania się wody na pokład, prowadzącego do wywrócenia się statku; oraz N masowców, na których wytrzymałość konstrukcji jest podstawowym wyznacznikiem poziomu bezpieczeństwa. PRS ma nadzieję na sukcesywne prezentowanie wyników swoich prac na forum międzynarodowym i przyczynianie się do rozwoju standardów bezpieczeństwa na morzu. Przyszłość klasyfikacji powinna być postrzegana w perspektywie opracowania przez IMO tzw. goal-based standards (GBS) - standardów opartych na założonym celu. PRS uważa, że opracowywane przez IMO standardy całkowicie zmienią obecny stan zapewnienia bezpieczeństwa na morzu i podniosą go na wyższy, zdefiniowany w skali międzynarodowej poziom. W opracowywanych przez IMO standardach zakłada się, między innymi, że wyznaczony w nich poziom bezpieczeństwa będzie transponowany na przepisy klasyfikacji dla danych typów statków - po ich weryfikacji przez IMO, włączając w to tzw. wspólne przepisy wymiarowania konstrukcji IACS. Pozwoli to na konstruktywną konkurencję w rozwoju przepisów, prowadzącą do uzyskania bardziej racjonalnych kryteriów, bazujących na wymaganiach podstawowych. PRS oczekiwałby powrotu do IACS, gdyż członkostwo w nim wyrównałoby szanse PRS na rynku i przyczyniło do lepszego rozwiązywania trudnych problemów. PRS ma nadzieję na wniesienie swojego wkładu w dziedzinach, w których dysponuje znaczną wiedzą. Polski Rejestr Statków widzi swoją przyszłość jako aktywny uczestnik branży morskiej, w roli nie tylko organizacji nadzorczej, ale głównie twórcy standardów bezpieczeństwa. Anna Stajewska 80 Wizyta Sekretarza Generalnego IMO Z okazji przyjazdu Sekretarza Generalnego Międzynarodowej Organizacji Morskiej pana Efthimiosa E. Mitropoulosa do Polski, w dniu 5 lipca Urząd Morski w Gdyni zorganizował spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury oraz przedsiębiorstw kluczowych dla gospodarki morskiej z Sekretarzem Generalnym IMO. Z ramienia rządu obecna była Pani kpt. Anna WypychNamiotko, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury. PRS repre-zentował Prezes Zarządu Jan Jankowski. Podczas spotkania Sekre-tarz Generalny pan Mitropoulos podziękował za wsparcie dla działań Międzynarodowej Organizacji Morskiej oraz pogratulował wysokich osiągnięć w szkoleniu przyszłych kadr morskich w Polsce. 81 PRS na Targach Nor-Shipping 2009 W dniach 9-12 czerwca 2009 roku w Lillestrom w Norwegii odbyły się Targi Nor-Shipping 2009. Była to już 22 wystawa odbywająca się w Norway Trade Fairs. Targi Nor-Shipping są jedną z największych i najważniejszych imprez światowego przemysłu okrętowego. Organizowane co dwa lata targi są okazją do zaprezentowania innowacyjnych technologii przemysłu morskiego i stwarzają możliwość nawiązania współpracy i wymiany kontaktów. W tegorocznej wystawie Nor-Shipping wzięło udział 1105 firm z 52 krajów. W stosunku do poprzedniej edycji targów jest to wzrost o 30%. Wśród wystawców dominowały stocznie, producenci urządzeń napędowych i silników oraz producenci wyposażenia okrętowego. Polski Rejestr Statków był jednym z 28 polskich wystawców. Stoisko PRS odwiedzili między innymi: przedstawiciele stoczni, przedstawiciele producentów wyrobów, przedstawiciele firm remontowych, przedstawiciele towarzystw klasyfikacyjnych i reprezentanci prasy specjalistycznej. Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się najnowsza oferta PRS dotycząca pro-gramów obliczeniowych związanych z wytrzymałością konstrukcji statków w eksploatacji oraz statecznością jednostek. Dorota Rogowska-Rybarczyk 82 Spotkanie PRS z greckimi armatorami Dnia 14 maja 2009 r. w Pireusie odbyło się coroczne spotkanie przedstawicieli PRS z greckimi armatorami. W spotkaniu ze strony PRS brali udział: Prezes Zarządu – Jan Jankowski oraz Kierownik Placówki Piraeus – Bolesław Bednarz wraz z pracownikami. Spotkanie uświetnił swoją obecnością Ambasador Polski w Grecji i na Cyprze – Michał Klinger, a także przedstawiciele Greckiego Ministerstwa Marynarki Handlowej. Podczas spotkania została wręczona statuetka Posejdona, którą uhonorowana została firma SICURO S.A. za: - dobre utrzymanie stanu technicznego statków, - odpowiedzialną postawę i znakomitą współpracę z PRS w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa, a także - niską liczbę zatrzymań przez PSC. Nagroda ta została przyznana po raz pierwszy w 2000 r. Tradycja wręczania statuetki Posejdona została także przeniesiona na grunt polski. 83 PRS w rankingu Towarzystw Klasyfikacyjnych Paris MoU Według opublikowanego niedawno na stronie Paris MoU rankingu Towarzystw Klasyfikacyjnych, Polski Rejestr Statków przesunął się na pozycję 11, czyli o cztery miejsca w górę w porównaniu do rankingu zeszłorocznego. Ranking taki tworzony jest w oparciu o liczbę zatrzymanych statków z przypisaną odpowiedzialnością Towarzystwa Klasyfikacyjnego, w stosunku do liczby inspekcji przeprowadzonych na statkach danego Towarzystwa na przestrzeni trzech ostatnich lat. Ponieważ rok 2009 zastąpi w okresie statystycznym rok 2006, a dotychczas w tym roku dokonano 2 zatrzymań statków z odpowiedzialnością PRS, przy założeniu, że obecna tendencja zostanie utrzymana, w przyszłorocznym rankingu należy spodziewać się jeszcze lepszej pozycji. PRS przeskoczył na „białą listę” Towarzystw Klasyfikacyjnych w ubiegłym roku. Wówczas znajdował się na ostatniej pozycji „białej listy”. Dzięki swojej pozycji, statki klasyfikowane przez PRS otrzymują mniejszy współczynnik podczas typowania do przeglądów przez Port State Control, w efekcie czego maleje ryzyko i częstotliwość inspekcji PSC. Ranking jest przede wszystkim jednak weryfikacją jakości wykonywanych przeglądów i odzwierciedleniem jakości usług PRS na tle innych Towarzystw Klasyfikacyjnych. Obecna sytuacja jest zasługą wszystkich inspektorów zaangażowanych w przeglądy i nadzór techniczny nad statkami i powinna zachęcać do dalszych wysiłków w celu utrzymania i wzmocnienia pozycji PRS na rynku. Grzegorz Ruszczyński Koordynator ds. PSC w PRS MSC 86 Prezes PRS, dr J. Jankowski wziął udział w 86 sesji Komitetu Bezpieczeństwa na Morzu (Maritime Safety Commission) jako ekspert delegacji Rządu RP. Posiedzenie MSC 86 odbyło się w Londynie w dniach 27.05 – 06.06.2009 r. Prezes Jankowski brał udział w pracach Grupy Roboczej, której zadaniem jest rozwój bezpieczeństwa oparty na celu (Goal Based Standards). 84 Komitet Bezpieczeństwa na Morzu rozważał miedzy innymi propozycje: – poprawek do konwencji SOLAS, – międzynarodowego standardu opartego na celu dla konstrukcji masowców i zbiornikowców, – wytycznych dotyczących weryfikacji zgodności przepisów instytucji klasyfikacyjnych ze standardem, oraz – zakresu i procesu weryfikacji przepisów. Powyższe propozycje zostały przyjęte. Opracowywane standardy jak i związane z nimi wytyczne zmienią w przyszłości system zapewnienia bezpieczeństwa na morzu. 85 KURSY, SYMPOZJA, KONFERENCJE IX Krajowa Konferencja Naukowo-Techniczna Problematyka normalizacji, jakości i kodyfikacji w aspekcie integracji z NATO i UE W dniach 11-13 maja b.r. w gminie Kościelisko k. Zakopanego miała miejsce IX Krajowa Konferencja Naukowo-Techniczna z cyklu Problematyka normalizacji, jakości i kodyfikacji w aspekcie integracji z NATO i UE zorganizowana przez: Ministerstwo Obrony Narodowej (MON), Wojskowe Centrum Normalizacji, Jakości i Kodyfikacji (WCNJiK), Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych (ITWL), Zakład Systemów Jakości i Zarządzania (ZSJZ), pod patronatem Podsekretarza Stanu ds. Uzbrojenia i Modernizacji MON Pana Zenona Kosiniaka-Kamysza. Tematem przewodnim była druga część Jakość – problemy i rozwiązania. Była ona kontynuacją zeszłorocznego spotkania – VIII Konferencji z tego cyklu. W pierwszym dniu obecnej konferencji, w poniedziałek 11 maja w godzinach popołudniowych, po przyjeździe i zakwaterowaniu uczestników oraz obiedzie odbyła się sesja plenarna pod przewodnictwem prof. dra hab. inż. Jerzego Żuchowskiego. Otworzyli ją dr inż. Andrzej Świderski – Dyrektor Zakładu Systemów Jakości i Zarządzania, mgr inż. Marian Pławiak – Dyrektor Wojskowego Centrum Normalizacji, Jakości i Kodyfikacji oraz dr inż. Ryszard Szczepanik – Dyrektor Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych. Przewodnim zagadnieniem tej sesji była normalizacja. O „korzyściach wynikających z uczestnictwa w systemie normalizacji dobrowolnej” przekonywał Prezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego (PKN) dr inż. Tomasz Henryk Schweitzer. Referat na temat „normalizacji w resorcie obrony narodowej i związanych z nią uwarunkowań krajowych i międzynarodowych wygłosił płk mgr inż. Bogusław Rogowski – Szef Oddziału Normalizacji WCNJiK. Obaj Panowie, pierwszy – reprezentujący krajową normalizację cywilną i drugi reprezentujący polską normalizację obronną, z wielką swadą usiłowali namawiać zebranych; pośród których byli przedstawiciele polskiego przemysłu i gospodarki, by przystępowali do prac normalizacyjnych – by zechcieli 86 zasilać szeregi komitetów technicznych Polskiego Komitetu Normalizacyjnego i podkomitetów Wojskowego Komitetu Normalizacyjnego (WNK). Ze swej strony niżej podpisany namawia do włączenia się do prac w jednym z podkomitetów WNK, najlepiej w Podkomitecie Marynarki Wojennej, by ruszyć sprawy normalizacji okrętowej. Jeżeli sobie sami nie pomożemy, to jeszcze długo przemysł okrętowy – w ogóle, a Polski Rejestr Statków – w szczególe, mogą oczekiwać na możliwość akredytacji w dziedzinie oceny zgodności wyrobów na potrzeby obronne i bezpieczeństwa państwa. Przykładem może być certyfikacja lądowiska na jednym z okrętów RP. W kraju brak niezależnej instytucji certyfikującej, a tylko tego typu certyfikat jest honorowany w ramach współpracy z innymi okrętami NATO. Szkopuł tkwi w tym, iż jak do tej pory brak jest poważniejszych norm dotyczących nadzoru i klasyfikacji okrętów wojennych; natomiast wytrwale opracowywane przez poszczególne inspektoraty techniczne przepisy nadzoru nad budową i eksploatacją okrętów RP nie doczekały się podpisu MON, mimo pozytywnych opinii Dowództwa Marynarki Wojennej i innych znaczących opiniodawców. Wydaje się, że sytuację mogłaby uzdrowić jedna norma ogólna, regulująca zagadnienia rodzajów nadzorów, ich wykonawców, itp. Dobrze, gdyby w opracowanie takiej normy mogli włączyć się główni partnerzy zaangażowani w budowę i eksploatację okrętów wojennych. Oprócz przedstawicieli Polskiego Rejestru Statków w składzie powinna być Marynarka Wojenna, Rejonowe Przedstawicielstwo Wojskowe, może również Akademia Marynarki Wojennej i instytucje od lat współpracujące z marynarka polską np. OBR Centrum Techniki Morskiej, stocznie produkujące na potrzeby zbrojeń, itp. Wracając do pierwszego dnia konferencji warto przypomnieć kilka innych a ciekawych wystąpień nt. ogólnie pojętej jakości, np.: – System zarządzania widziany oczami najwyższego kierownictwa; – Węzłowe problemy oceny dostawców w kontekście współpracy z agencją NATO ds. eksploatacji technicznej i zaopatrzenia; – Zarządzanie ryzykiem i jakością w inżynierii systemów. W kończącej pierwszy dzień obrad dyskusji wywiązała się ciekawa a jednocześnie zabawna wymiana zdań. Jeden z uczestników zapytał prezesa PKN o zbyt wysokie jego zdaniem ceny norm, które nie sprzyjają dyskusji o korzyściach z dobrowolnego systemu normalizacji. 87 Usłyszał odpowiedź, że ceny norm są wprost proporcjonalne do kosztów auditów, akredytacji itp., jakie ponosi PKN. Drugiego dnia obrady zaczę-ły się o godz. 14:00 z uwagi na poranną wycieczkę do malowniczej, choć tego dnia bardzo mokrej, Doliny Strążyskiej, znanej z wspaniałego, dwustopniowego wodospadu – Siklawicy. W tym dniu odbyło się w kilku salach 5 sesji tematycznych. Oto tematy poszczególnych sesji: 1. Jakość w służbie zdrowia; 2. Jakość w żywności; 3. Nieuszkadzalność i obsługiwalność w teorii i praktyce; 4. Jakość w budownictwie; 5. Jakość w innych systemach zarządzania. Autor artykułu jako przedstawiciel techniki, obecnie pracownik Biura Jakości oraz Działu oceny zgodności i certyfikacji wyrobów wybrał sesję trzecią, która równie dobrze mogłaby się W Dolinie Strążyskiej przy nazywać „Zagadnienia niezawoSiklawicy dności w teorii i praktyce”. Większość artykułów omówionych w tej sesji dotyczyła obsługiwalności w projektowaniu i niezawodności obiektów w eksploatacji. Uczestników tej sesji tematycznej zainteresował szczególnie referat wygłoszony przez Mariana Dyjacha – Dyrektora Biura Rozwoju AUTOSAN S.A. w Sanoku. Artykuł p/t. Zarządzanie konfiguracją – nadzorowanie zmian omawiał duży i złożony wyrób jakim jest pojazd – kołowy bądź szynowy, a takie produkują zakłady AUTOSAN. Zgodnie założeniami tej koncepcji Polski Rejestr Statków może wystąpić z poszerzeniem tego tematu, mianowicie o wspomaganie zarządzania konfiguracją obiektu poprzez niezależny nadzór ekspercki nad obiektem w każdym momencie jego powstawania i funkcjonowania: od projektu do złomowania. 88 Podczas obrad (fot. ZSJZ) PRS ma rzeczywiście w tym zakresie odpowiednie doświadczenie, dzięki nadzorowi nad jednym z najbardziej skomplikowanych obiektów ruchomych – jakim jest statek czy okręt, i mógłby objąć takim nadzorem każdy obiekt ruchomy, bądź stacjonarny. Autor niniejszego artykułu przygotowuje aktualnie artykuł i prezentację na ten temat na kolejną X już konferencję. Program ostatniego dnia konferencji został nieznacznie zmodyfikowany z uwagi na udział w tym dniu w niej Ministra Zenona Kosiniaka-Kamysza. Najpierw odbyła się sesja plenarna, która miała kończyć konferencję. Sesję plenarną otworzył właśnie Pan Minister. Jak w każdym oficjalnym przemówieniu i w tym przypadku dużo było optymizmu, a na zakończenie były życzenia owocnych obrad. Pierwszym referatem tej sesji była „Niepewność pomiarów i badań a podejmowanie decyzji” dr hab. Alicji Maleszki, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Inne referaty dotyczyły szeroko pojętej jakości. Po sesji plenarnej odbyły się dwie równoległe sesje tematyczne, jedna o tytule „Problemy doskonalenia” druga – „Nadzorowanie poddostawców”. Na sesji drugiej prowadzonej przez płk mgr inż. Andrzeja Kowalskiego – Szefa Oddziału Jakości i Akredytacji WCNJiK, prowadzący wygłosił między innymi referat n/t. węzłowych problemów zapewnienia jakości wyrobów zamawianych u poddostawców. Po kilku 89 innych wystąpieniach kolejna konferencja dobiegła końca. Artykuły konferencyjne opublikowano w opracowaniu Problematyka normalizacji, jakości i kodyfikacji w aspekcie integracji z NATO i UE p/t. Jakość problemy i rozwiązania, przygotowanym pod red. Andrzeja Świderskiego i wydanym przez WCNJiK, ITWL oraz ZSJZ. Publikacja z konferencji jest dostępna w bibliotece PRS. Sądząc po ożywionych dyskusjach po każdym z tematów można stwierdzić śmiało, że to spotkanie naukowo-techniczne ma zapewnioną przyszłość. Na zakończenie tego artykułu kilka luźnych impresji z konferencji. W panelu budowlanym, a więc czwartej sesji tematycznej drugiego dnia obrad przewijał się temat „zrównoważonego rozwoju” (ang. sustainable development) budownictwa. Jego filozofia została określona w roku 1987 przez Światową Komisję Środowiska i Rozwoju przy ONZ. Należy zwrócić uwagę, że Europa poszła dalej, a filozofii tej podporządkowano koncepcję oceny zgodności i certyfikacji wyrobów, właśnie m.in. w budownictwie. Jednym z czynników wpływających na czystość środowiska jest n/p. właściwa jakość betonu, a materiał budowlany nie certyfikowany ma małe szanse na rynku. W ramach konferencji odbyło się kilka sympatycznych imprez towarzysko-integracyjnych. Oprócz wcześniej wymienionego wypadu w Dolinę Potoku Strążyskiego miały miejsce: uroczysty bankiet na otwarcie obrad, wieczorem pierwszego dnia konferencji, oraz miła kolacja w karczmie góralskiej, drugiego dnia z kapelą góralską oraz przysmakami kuchni góralskiej i kubkiem herbaty z prądem. Miejsce konferencji – Wojskowy Zespół Wypoczynkowy 90 I jeszcze kilka słów o miejscu konferencji: Pięknie położony z widokiem na Tatry budynek Wojskowego Domu Wypoczynkowego zbudowano na początku XX wieku z inicjatywy i przy wsparciu finansowym naszych wielkich rodaków: Marii Skłodowskiej-Curie, Henryka Sienkiewicza i Ignacego Paderewskiego. Wzorem wielu kurortów europejskich również na naszych terenach powstało uzdrowisko z domem wczasowo-sanatoryjnym. Po odzyskaniu niepodległości przez nasz kraj po pierwszej wojnie światowej, w czasie kryzysu światowego lat dwudziestych, sanatorium wpadło w tarapaty finansowe i zostało odkupione przez Ministerstwo Spraw Wojskowych dla potrzeb związanych z wypoczynkiem żołnierzy i ich rodzin. Rozbudowane w latach 1970-1980, funkcję wojskowego ośrodka wczasowego pełni do dziś. Edward Szmit IV Krajowa Konferencja „Nowe Materiały – Nowe Technologie w Przemyśle Okrętowym i Maszynowym” W dniach od 22 od 24 czerwca br. uczestniczyłem w zorganizowanej przez Instytut Inżynierii Materiałowej Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego konferencji naukowej „Nowe Materiały – Nowe Technologie w Przemyśle Okrętowym i Maszynowym”, która odbyła się w Międzyzdrojach. Była to już IV edycja odbywającej się co 3 lata konferencji. Skupia się ona na problemach inżynierii materiałowej i inżynierii powierzchni materiałów mogących mieć zastosowanie w przemyśle okrętowym, petrochemicznym, wydobywczym, samochodowym itp. W konferencji uczestniczyło ponad 100 osób, m.in. z najważniejszych wyższych uczelni technicznych w Polsce. Tematyka konferencji obejmowała zagadnienia struktury i właściwości tworzyw metalicznych, ceramicznych, polimerowych i kompozytów, kształtowania struktury i właściwości materiałów w wyniku procesów technologicznych: obróbki cieplnej, obróbki powierzchniowej, obróbki plastycznej, metalurgii proszków, odlewania i spajania, badania właściwości, kontroli i eksploatacji części maszyn i urządzeń oraz projektowania i modelowania materiałów i procesów technologicznych. 91 W obszarach będących dziedziną zainteresowania Inspektoratu Materiałowo-Technologicznego szczególną uwagę zwróciły dwa referaty. Józef Gawor z Instytutu Metalurgii Żelaza w Gliwicach przedstawił referat pt. „Projektowanie parametrów obróbki cieplnoplastycznej blach grubych z nowoczesnych stali na konstrukcje morskie o podwyższonej odporności na kruche pękanie”, będący efektem pracy badawczej przeprowadzonej we współpracy z ISD Hutą Częstochowa. W ostatnich latach w hucie tej zainstalowano urządzenia umożliwiające realizację procesu regulowanego walcowania. W pracy skupiono się na optymalizacji parametrów tego procesu w celu uzyskania blach o zwykłej i o podwyższonej wytrzymałości odpornych na kruche pękanie w zimnych wodach Morza Północnego czy Morza Arktycznego. Beata Majkowska z Wydziału Mechanicznego Politechniki Gdańskiej zreferowała temat pt. „Analiza naprężeń własnych w nadtopionej laserowo warstwie wierzchniej stopu Superston przeznaczonego na śruby okrętowe”. Przeprowadzone badania potwierdziły istnienie w warstwie wierzchniej po obróbce laserowej naprężeń ściskających, korzystnie oddziałujących na wytrzymałość materiału, na jego odporność na czynniki zewnętrzne, w tym kawitację, jakiej podlegają śruby okrętowe. Dalsze badania będą prowadzone we współpracy z jednym z producentów śrub. PRS wziął udział w konferencji po raz pierwszy. Następna konferencja z tego cyklu planowana jest na 2012 rok. Wskazane byłoby uczestnictwo w następnej edycji. Osoby zainteresowane mogą zapoznać się z materiałami konferencyjnymi dostępnymi w Inspektoracie MateriałowoTechnologicznym, tel. (058) 75-11-216, e-mail: [email protected]. Andrzej Otrębski I Międzynarodowy Kongres Medycyny Morskiej, Tropikalnej i Hiperbarycznej Gdynia, 04-06 czerwca 2009 r. W dniach 04-06 czerwca odbył się w Gdyni I Międzynarodowy Kongres Medycyny Morskiej, Tropikalnej i Hiperbarycznej zorganizowany z okazji 70 lecia Międzywydziałowego Instytutu Medycyny Morskiej i Tropikalnej AMG w Gdyni. 92 Współpraca Polskiego Rejestru Statków z Instytutem Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni rozpoczęła się w latach 70 ubiegłego stulecia, kiedy nawiązano współpracę z Zakładem Higieny Transportu kierowanym przez docenta dr inż. Zdzisława Sobola. Zakład ten został uznany przez PRS i wykonywał analizy różnych zanieczyszczeń pochodzących ze statków, współdziałał z PRS podczas uznawania urządzeń ochrony środowiska oraz reprezentował stronę polską na obradach Komitetu Ochrony Środowiska Morskiego IMO MEPC. Obecnie Zakładem Ochrony Środowiska i Higieny Transportu kieruje dr Jacek Nowacki. W planach Instytutu jest ponowne uznanie Zakładu przez PRS oraz wykonywanie badań podczas uznawania urządzeń ochrony środowiska morskiego na zgodność z wymaganiami Dyrektywy Komisji 2008/67/WE w sprawie wyposażenia statków. Wola współdziałania w tej dziedzinie została wyrażona w podpisanym przez PRS i Instytut porozumieniu o współpracy. Podczas trwającego trzy dni kongresu którego ideą i hasłem były: Współczesne wyzwania dla zdrowia i bezpieczeństwa podczas pracy i służby, turystyki i rekreacji w warunkach morskich i tropikalnych zaprezentowało się ponad 112 lekarzy, naukowców i praktyków, organizatorów ochrony zdrowia, psychologów, przedstawicieli biur turystycznych i towarzystw ubezpieczeniowych, oraz osób zainteresowanych tematyką: ochrony zdrowia, życia i bezpieczeństwa w pracy na morzu, zagrożeń zdrowia i życia chorobami tropikalnymi, zabezpieczeniem polskich obywateli w warunkach pracy i służby w misjach stabilizacyjnych, wojskowych i pomocowych w krajach tropikalnych, bezpieczeństwem zdrowia i życia w pracach podwodnych i nurkowaniu rekreacyjnym, psychologicznymi aspektami pracy i działań w warunkach stresu na morzu i w krajach tropikalnych, bezpieczeństwem sanitarnym i zagrożeniami środowiskowymi w portach morskich. 93 W ramach sesji plenarnych, tematycznych i warsztatów, oraz sesji plakatowych specjaliści z zagranicy i kraju przedstawili przegląd współczesnych wyzwań i proponowanych rozwiązań w tych dziedzinach. Międzywydziałowy Instytut Medycyny W czasie sesji Morskiej i Tropikalnej AMG w Gdyni pt.: Ekologia Morska – wpływ zanieczyszczenia środowiska morskiego na stan zdrowia publicznego prezentację na temat: Zrzuty ścieków sanitarnych ze statków jako zagrożenie dla środowiska morskiego - wymagania Załącznika IV do Konwencji MARPOL 73/78 przedstawił przedstawiciel Polskiego Rejestru Statków Krzysztof Kołwzan z Inspektoratu Maszynowego. Wszyscy prelegenci byli nagradzani przez organizatorów medalem wybitym z okazji 70 lecia Międzywydziałowego Instytutu Medycyny Morskiej i Tropikalnej AMG w Gdyni. Medal 70 lecia IMMiT Krzysztof Kołwzan 94 FOTOREPORTAŻ Fotoreportaż ze Zlotu Żaglowców Tall Ships’ Races – Gdynia 2009 Fot. K. Kołwzan Od naszych koleżanek i kolegów otrzymaliśmy zdjęcia zrobione w czasie Zlotu Żaglowców Tall Ships’ Races, który odbywał się w Gdyni w dniach 2 – 5 lipca 2009. Kilka z nich publikujemy poniżej. 95 96 Fot. B.W.Madejscy Fot. B.W.Madejscy 97 Fot. K. Kołwzan Fot. A.Michalski 98 Fot. K. Kołwzan Fot. K. Kołwzan 99 Fot. K. Kołwzan Fot. K. Kołwzan 100 Fot. K. Kołwzan Fot. K. Kołwzan MORSKIE ROCZNICE Udział Polaków w Operacji „Overlord” Do dziś pokutuje w świadomości społecznej, w Polsce jak i poza nią, przeświadczenie że Polaków w Operacji Overlord nie było i że polscy weterani nie zasłużyli na zaproszenie na odbywające się co roku 6 czerwca obchody rocznicy największej w dziejach operacji. W 65 rocznicę D-Day warto wspomnieć o wkładzie Polaków w to zwycięstwo. Operacja OVERLORD to kryptonim inwazji Francji natomiast Operacja NEPTUN to nazwa działań wspierających prowadzonych przez Marynarki Wojenne sił alianckich. Głównodowodzącym całej operacji był amerykański generał D.Eisenhover, głównodowodzącym sił lądowych był generał brytyjski Sir Bernard Montgomery, głównodowodzącym operacji morskiej był admirał brytyjski Sir Bertrand Ramsay, a głównodowodzącym sił powietrznych był brytyjski marszałek sił powietrznych Sir Trafford Leigh Mallory. Operacja OVERLORD oraz NEPTUN były największymi w historii operacjami przeprowadzonymi przez połączone siły wojskowe. 8 maja 1944 r. Generał D.D.Eisenhover podjął decyzję o tym, że dniem inwazji Francji - D-Day- będzie poniedziałek 5 czerwca 1944. Jednak z powodu złej pogody zmienił tę datę na wtorek 6 czerwca. Przed inwazją, na terytorium Wielkiej Brytanii skoncentrowano 23 dywizje piechoty, 10 dywizji zbrojnych oraz 4 dywizje paramilitarne. Było tam 18 amerykańskich, 14 brytyjskich, 3 kanadyjskie, 1 francuska i 1 polska dywizja. Armada powietrzna składała się z 4 armii lotniczych z 10860 samolotów wojennych, 2300 samolotów transportowych oraz 2600 transportowych szybowców. Siły morskie obejmowały 1213 różne statki wojenne oraz około 4100 różnych jednostek transportowych. Łącznie na ziemi brytyjskiej gotowych do walki było prawie 2 880 000 żołnierzy. W Operacji NEPTUN wzięły udział następujące statki polskie : ŚLĄZAK, KRAKOWIAK oraz DRAGON w atakach na wrogie baterie brzegowe, walcząc z bateriami brzegowymi, samolotami oraz siłami lądowymi przy pomocy ognia z broni maszynowej. BŁYSKAWICA i PIORUN dołączyły do 10 Flotylli niszczycieli, która miała ochraniać operację lądowania koalicji zachodniej przed atakami statków niemieckich. 101 Fot. www.marynarkawojenna.pl ORP "Ślązak" był jednym z trzech niszczycieli eskortowych typu Hunt II wypożyczonych Polskiej Marynarce Wojennej. Ex brytyjski HMS "Bedale". W składzie Polskiej Marynarki Wojennej od 17.04.1942, numer burtowy L26. We wrześniu 1946 zwrócony W. Brytanii i w maju 1953 przekazany marynarce indyjskiej; w 1976 wszedł na mieliznę w rejonie Malediwów – w wyniku doznanych uszkodzeń skreślony i oddany na złom. Okręt brał udział w rajdzie na Dieppe, w konwojach gibraltarskich, osłaniał desant na Sycylię, lądowanie aliantów w Salerno. Brał udział w lądowaniu w Normandii, 6 czerwca 1944. Wraz z ORP „Krakowiak,” w składzie sił "S", osłaniał działania desantowe na plaży Sword. Skutecznie walczył z żywymi torpedami. W maju 1945 r. wszedł pod polską banderą do głównej bazy Kriegsmarine – Wilhelmshaven. Dowódcą jednostki od 18 kwietnia 1942 roku był komandor Romuald Nałęcz Tymiński, który za dowodzenie okrętem w akcji pod Dieppe, przede wszystkim za uratowanie z plaży pod Dieppe 82 żołnierzy kanadyjskich otrzymał brytyjskie odznaczenie - Distinguished Service Cross. Dane techniczne N Wyporność: standardowa 1050 t, pełna 1490 t N Wymiary: dług. całk. 85,34m, szer. całk. 9,62m, zanurzenie 2,63m N Pędnik: 2 śruby, prędkość: 27 w N Załoga: 168 ludzi N Wodowanie: 23.07.1941 (Stocznia: Hawthorn Leslie, Hepburn [Wlk. Brytania]), podniesienie bandery: 09.05.1942. N Uzbrojenie: o 6 dział 102 mm plot. typu Mk XVI na podstawach Mk XIX (3 x II) o 4 działka plot. 40 mm typ Mk VIII (1 x IV) o 4 działka plot. 20 mm Oerlikon (4 x I) o 2 ciężkie karabiny maszynowe Levis kal. 7,7 mm o 2 wyrzutnie bomb głębinowych o 2 miotacze bomb głębinowych Thornycroft o 110 bomb głębinowych 102 5 czerwca około północy inwazję poprzedził ciężki nalot lotniczy bombowców alianckich na wrogie umocnienia, węzły kolejowe i drogowe, mosty i stacje kolejowe od Cherbourga do Le Havre w Normandii. Następnie 6 czerwca ok. 1.30 trzy dywizje spadochronowe (amerykańskie i brytyjskie) w sile 24 tys żołnierzy z wyposażeniem wylądowały poza umocnieniami niemieckimi powodując ogromne zamieszanie w niemieckich liniach obronnych. W akcji tej wzięło udział 2395 samolotów oraz 867 szybowców. O świcie nastąpił kolejny nalot 1136 brytyjskich i 1083 amerykańskich ciężkich bombowców na niemieckie umocnienia brzegowe, zrzucono wówczas 7600 ton bomb. W międzyczasie wielka armada statków, krążowników i niszczycieli, poprzedzana poszukiwaczami min, zajęła pozycje, zgodnie z przeznaczonymi dla nich sektorami (sektory zachodnie: Utah i Omaha zajęły statki amerykańskie, sektory wschodnie: Gold, Juno, Sword – statki brytyjskie. Sektory amerykańskie wspierały amerykańskie pancerniki NEVADA, ARKANSAS oraz TEXAS, krążowniki AUGUSTA, TUSCALOSA, VINCENNES oraz QUINCY oraz inne mniejsze statki. W sektorach brytyjskich operowały brytyjskie pancerniki NELSON, RODNEY, WARSPITE, RAMILIES, krążowniki MAURITIUS, SCYLLA, ORION, GLASGOW, BELFAST, ENTERPRISE, FROBISHER, DANAE oraz polski DRAGON. W operacji wzięły także udział francuskie krążowniki MONTCALM i GEORGES LEYGUES, holenderski krążownik JAVA. Na obrazie: ORP Dragon (fot.www.polish-navy.org) 103 Fot: www.wp39.pl ORP Krakowiak – polski niszczyciel eskortowy z okresu II wojny światowej, brytyjskiego typu Hunt II, wydzierżawiony przez PMW od rządu Wielkiej Brytanii. Budowę okrętu rozpoczęto 5 grudnia 1939 w stoczni Samuel White w Cowes. 4 grudnia 1940 okręt wodowano i otrzymał on brytyjską nazwę HMS "Silverton". Przed wejściem do służby brytyjskiej, 20 kwietnia 1941 okręt przekazano Polskiej Marynarce Wojennej. 22 maja 1941 podniesiono na nim polską banderę i nadano nazwę ORP "Krakowiak", nr burt. L 115. Okręt brał udział w osłonie konwojów, w tym konwojów atlantyckich, patrolach oraz działaniach zespołów floty. Pod koniec grudnia 1941 wziął udział w Operacji „Anklet” – rajdzie sił brytyjskich na niemieckie stanowiska na Lofotach. Walczył m.in. z niemieckimi ścigaczami torpedowymi. W 1943 działał na Morzu Śródziemnym, m.in. w lipcu wspierając lądowanie na Sycylii (operacja „Husky”). Podczas wojny przebył 146 000 mil morskich, eskortował 206 konwojów, w tym 9 atlantyckich. Zestrzelił 3 samoloty. 28.09.1946 okręt został zwrócony Brytyjczykom i wszedł do służby w Royal Navy pod pierwotną nazwą HMS "Silverton". W 1947 został przeniesiony do rezerwy, następnie przeklasyfikowany na fregatę. W lipcu 1953 r. reprezentował Flotę Rezerwową podczas rewii koronacyjnej królowej Elżbiety II. W 1959 r. został wycofany ze służby. Dane techniczne: N Wyporność: standardowa - 1050 t, pełna - 1490 t N Długość: 85,3 m, szerokość: 9,6 m, zanurzenie: 2,4/3,9 m N Zasięg: 2500 Mm/20 w; 3700 Mm/14 w, prędkość: 27 węzłów N Załoga: 168 N Uzbrojenie: o 6 dział uniwersalnych kaliber 102 mm typu Mk XVI na podwójnych podstawach Mk XIX, osłoniętych maskami (3 x II), o 4 działka plot. 40 mm typ Mk VIII ("Pom-pom", poczwórnie sprzężone), o 4 działka plot. 20 mm Oerlikon (pojedyncze), o 2 karabiny maszynowe Lewis 7,7 mm, o 2 wyrzutnie i 2 miotacze bomb głębinowych Thornycroft, 110 bomb głębinowych 104 6 czerwca 1944 r. o 5.30 pancerniki i krążowniki otworzyły ogień w stronę wrogich baterii brzegowych. DRAGON /dowódca kmdr. St. Dzienisiewicz/ należał do grupy D: pancerniki WARSPITE, RAMILIES, monitor ROBERTS oraz krążowniki MAURITIUS, ARETHUSA, FROBISHER, DANAE i DRAGON. Ich zadanie polegało na zniszczeniu niemieckich baterii w sektorze S/Sword/. Wkrótce niemieckie łodzie torpedowe /T-21, MOVE, FALKE i JAGUAR/ przeprowadziły atak torpedowy na statki inwazyjne wystrzeliwując salwę 24 torped. Trafony został tylko norweski niszczyciel SEVER, który zatonął. DRAGON /1szy oficer działonowy kmdr. płk. J. Łukaszewski, 2-gi oficer działonowy, płk. T. Leszisz/ otworzył ogień na baterię brzegową 105 mm w Calleville sur Orne, następnie na baterię 150 mm w Trouville, potem na umocnienia Caen, wreszcie na niemieckie zgrupowanie czołgów w rejonie Varaville. DRAGON zniszczył grupę 25 czołgów, również dzięki naprowadzeniu przez obserwatorów brzegowych. Około godz. 6 polski niszczyciel ŚLĄZAK/dowodzony przez kmdr. R. Tymińskiego/ w sektorze S/Sword/ oraz polski niszczyciel KRAKOWIAK /dowódca kmdr. W.Maracewicz/ w sektorze G/Gold/, które były wśród jednostek inwazyjnych, otworzyły ogień na pierwsze linie niemieckiej obrony wybrzeża razem z brytyjskimi niszczycielami. Wsparcie dawały także barki motorowe pokrywające plaże rakietami 127 mm z małej odległości. Ok. 7.30 jednostki lądujące w sektorze S dotarły do plaż i rozpoczęła się zacięta walka. Dzięki wsparciu ogniowemu ŚLĄZAKA w tym sektorze Niemcy zmuszeni byli wycofać się, a dowódca kanadyjskich marines na lądzie wysłał telegram do ŚLĄZAKA: "Sądzę, że uratowaliście nasze tyłki. Dziękujemy. Tak trzymać" Po południu ŚLĄZAK otrzymał kolejną depeszę z uznaniem za skuteczne prowadzenie ognia wobec Niemców: "SLĄZAK – dobra robota !" O 5.30 Siły K składały się z krążowników AJAX, ARGONAUT, EMERALD oraz ORION, poza tym holenderskicj łodzi z działami 3 x 150 mm FLORES oraz 13 niszczycieli włącznie z KRAKOWIAKIEM. Otworzyły one ogień w kierunku niemieckich baterii brzegowych w sektorze G /Gold/. Około południa czoło plaży zostało zdobyte przy ciężkich stratach wśród komandosów. 105 Fot. www.wp39.pl ORP Dragon (wcześniej HMS "Dragon") – brytyjski krążownik lekki typu "D" wodowany 29 grudnia 1917 r., przekazany Polskiej Marynarce Wojennej w 1943 r. Stępka pod HMS "Dragon" została położona w początku 1917 roku. Okręt został wyznaczony do pełnienia służby patrolowej na Morzu Północnym. Na początku II wojny "Dragon" brał udział w akcjach brytyjskiej floty skierowanych przeciwko niemieckim okrętom operującym na Atlantyku. Pod koniec 1941 roku pełnił służbę przy konwojowaniu statków na dalekim wschodzie. Brał udział w bitwie na Morzu Jawajskim. Z końcem 1942 r. został sprowadzony na remont do Wielkiej Brytanii i wydzierżawiony Polskiej Marynarce Wojennej. Polska bandera została podniesiona 15 stycznia 1943 r. Okręt nadal jednak nosił imię HMS "Dragon". W trakcie remontu, który zakończył się pod koniec sierpnia 1943 dokonano kilku modyfikacji, w tym uzbrojenia. Załoga okrętu została skompletowana w części spośród członków załóg polskich niszczycieli "Burza", "Błyskawica" i "Garland". 12 stycznia 1944 roku dowództwo okrętu objął komandor porucznik Stanisław Dzienisiewicz. W czerwcu i lipcu 1944 r. okręt brał udział w inwazji na Francję. 8 lipca 1944 r. został trafiony przez niemiecką żywą torpedę Neger. Z powodu zniszczeń oraz nieopłacalności remontu został zatopiony 20 lipca jako uzupełnienie falochronu sztucznego portu u wybrzeży Francji. Dane techniczne N Wyporność: standardowa - 4850 t, pełna - 5603 t, N Wymiary: dług. –146,5 m, szer. – 14,02 m zanurz. – 4,41 m N Prędkość: 29 węzłów, zasięg: 6.700 Mm przy prędkości 10 węzłów N Załoga: 462 ludzi N Uzbrojenie (w 1944): 5 dział kalibru 152 mm, 1 działo kalibru 102 mm, 8 dział plot. kalibru 40 mm pom-pom, 12 dział plot. kalibru 20 mm Oerlikon, wyrzutnia bomb głębinowych 106 Walka w dniu D przyniosła korzystne rezultaty: oddziały amerykańskie i brytyjskie ustanowiły przyczółki na wrogim wybrzeżu o głębokości 5 do 10 km i szerokości 10 do 30 km. Poza tym mimo niesprzyjającego stanu morza wylądowało prawie 133 tys. żołnierzy w sektorach Sword, Juno, Gold. 6000 różnych statków transportowych przywiozło 900 czołgów i pojazdów opancerzonych, 240 dział polowych, 80 dział przeciwlotniczych, 280 dział przeciwczołgowych i około 4300 ton amunicji i wyposażenia. Podobne ilości uzbrojenia i amunicji otrzymały sektory amerykańskie. Straty: Brytyjczycy i Kanadyjczycy - 4300 żołnierzy, Amerykanie ok. 6000 żołnierzy. Przez kolejne dwa dni ŚLĄZAK i KRAKOWIAK wspierały swymi działami oddziały alianckie na brzegu zgodnie ze wskazówkami obserwatorów lotniczych i naziemnych. “Najdłuższy dzień" – inwazja Europy przez zjednoczone siły (fot.www.polish-navy.org) Udział w inwazji krążownika DRAGON zakończył się niespodziewanie szybko. 2 czerwca został włączony do zespołu mającego za zadanie zapewnianie wsparcia ogniowego wojskom lądowym. 6 czerwca 1944 r. ORP "Dragon" dostał, razem z innymi okrętami zadanie ostrzeliwania celów na lądzie, m.in. baterii nadbrzeżnej w pobliżu miasta Calleville, po czym otrzymał zadanie ostrzeliwania baterii kalibru 155 mm pod Trouville oraz stanowisk w pobliżu Caen i nieprzyjacielskich wojsk pancernych niedaleko Varaville. 107 Fot. www.orpblyskawica.com ORP Błyskawica – polski niszczyciel typu Grom wprowadzony do służby w 1937 r., a od 1976 r. pełniący rolę okrętu-muzeum. Jednostka bliźniacza ORP „Grom”. We wrześniu 1935 r. położono stępkę w stoczni J. Samuel White & Co. Ltd., Cowes (Wielka Brytania), wodowanie odbyło się 1.10 1936 r. 30 sierpnia 1939 r. okręt wykonuje Plan "Peking"– była to operacja wycofania części polskich sił morskich – trzech niszczycieli z Morza Bałtyckiego do Wielkiej Brytanii w obliczu grożącego wybuchu II wojny światowej. Okręt wsławił się w maju 1942 r. obroną miasta Cowes przed niemieckim nalotem, oraz udziałem w operacji Overlord. Do Polski powrócił 4 lipca 1947 r. W polskiej marynarce służył czynnie do 1969 r. Do 1975 r. był jeszcze pływającą baterią przeciwlotniczą bez napędu. 1 maja 1976 r. – przejął obowiązki okrętu-muzeum od ORP "Burza" w Gdyni przy Skwerze Kościuszki. 28 czerwca 1987 r. został udekorowany Krzyżem Złotym Orderu Virtuti Militari. 25 listopada 2007 – okrętowi nadano odznaczenie stowarzyszenia The World Ship Trust, które przyznawane jest jednostkom pływającym zasłużonym dla historii świata. Dane techniczne: N Wyporność: standardowa: 1975 t, normalna: 2183 t, pełna: 2400 t N Wymiary: długość całkowita – 114,0 m, szerokość całkowita – 11,3 m, zanurzenie – 3,3 m N Prędkość maksymalna: 39,5 lub 42 węzłów N Załoga: 192 ludzi N Uzbrojenie (od kwietnia 1942): o 4 podwójne armaty Mk.XVI* kalibru 102 mm (4 x II) o 1 armata kalibru 102 mm o 2 podwójne armata przeciwlotnicze Bofors kalibru 40 mm (2 x II) o 4 działka przeciwlotnicze kalibru 20 mm o 3 wyrzutnie torpedowe kalibru 550 mm z reduktorami dla torped 533 mm o 4 burtowe miotacze bomb głębinowych 108 o 2 rufowe zrzutnie bomb głębinowych 18 czerwca okręt udał się do Portsmouth w celu pobrania amunicji i zaopatrzenia oraz dokonania drobnych napraw. Remont i uzupełnianie zapasów trwało do 6 lipca i w dniu 7 lipca okręt ponownie wyruszył na wody francuskie. Na poranek 8 lipca ORP "Dragon" miał wyznaczone zadanie ostrzeliwania niemieckich pozycji obronnych na lądzie w okolicach miasta Caen. Gdy okręt razem z zespołem znajdował się już w pobliżu ustalonej pozycji do ataku został zauważony przez operatora żywej torpedy typu Neger, któremu udało się zbliżyć na odległość około 400 m od celu. Trafienie nastąpiło około godziny 4.40 na mniej więcej 20 minut przed planowanym rozpoczęciem działań. W wyniku eksplozji śmierć poniosła cała obsługa maszynowni, część osób w jednej z komór amunicyjnych oraz część z obsługi artylerii przeciwlotniczej (Oerlikon) wyrzuconych podmuchem w morze. Cały okręt zaczął się szybko przechylać na lewą burtę, był bardzo poważnie uszkodzony. Biorąc pod uwagę również fakt, że była to jednostka już mocno przestarzała, admiralicja brytyjska podjęła decyzję o nie remontowaniu okrętu. Został on skierowany w stronę tymczasowego portu "Mulberry" zbudowanego przez siły inwazyjne w rejonie miasta Caen, gdzie jego kadłub miał być zatopiony w celu wzmocnienia falochronu. 15 lipca pozostała załoga opuściła statek, a 16 lipca 1944 r. nazwa DRAGON została usunięta z rejestru Marynarki Polskiej. Krążownik DRAGON podczas inwazji Normandii, między 12 a 18 czerwca wystrzelił łącznie w kierunku pozycji niemieckich 1297 pocisków ze swych dział 152 mm. Operacja lądowania w Normandii chroniona była na morzu przed ewentualnym niespodziewanym atakiem ze strony niemieckiej z zachodu przez 10-tą flotyllę niszczycieli, której dowódcą był kpt. B. Jones. Flotylla składała się z: 19 Dywizjonu (statki TARTAR, ASHANTI, HAIDA, HURON) oraz 20 Dywizjonu (statki BŁYSKAWICA /D/, ESKIMO, PIORUN, JAVELIN). Rekonesans powietrzny przeprowadzony przed zmierzchem 8 czerwca wykazał obecność czterech wrogich statków kierujących się z Brestu na północny wschód. Były to 2 duże niszczyciele klasy Narvik (5 dział 150 mm i 8 torped), 1 były holenderski niszczyciel (4 działa 120 mm i 8 torped), 1 niszczyciel „Elbing” T24 (4 działa 102 mm, 6 torped). 109 Fot. www.greendevils.pl Piorun – niszczyciel brytyjski typu N, przekazany Polskiej Marynarce Wojennej 5 listopada 1940 w zamian za utracony pod Narwikiem niszczyciel ORP Grom. Zbudowany w stoczni John Brown w Clydebank w latach 1939-1940. Podczas wojny nosił oznaczenie taktyczne "G65". Wcześniej HMS Nerissa. W maju 1941 brał udział w poszukiwaniach niemieckiego pancernika "Bismarck", podczas których wsławił się odnalezieniem "Bismarcka" i nawiązaniem z nim kontaktu bojowego w nocy 26 maja 1941. Około jednej godziny polski okręt manewrował w zasięgu widzialności pancernika, który go niecelnie ostrzeliwał. "Piorun" oddał również trzy niecelne salwy (nie wyrządziły one jednak poważniejszych szkód). Od września 1941 do początku 1943 r. brał udział w eskortowaniu konwojów na Oceanie Atlantyckim i Morzu Śródziemnym. Od lipca do listopada 1943 r. uczestniczył w wielu operacjach u brzegów Sycylii. W czerwcu 1944 brał udział w inwazji Normandii oraz w bitwach morskich pod Ouessant (9 czerwca) i Jersey (14 czerwca). „Piorun” został zwrócony Wielkiej Brytanii 28 września 1946 r. Dane techniczne N Wyporność: standardowa - 1773 t, pełna - 2384 t N Długość: 112 m, Szerokość: 10,7 m, Zanurzenie: 3 m N Prędkość: 36 węzłów N Załoga: 200 marynarzy i oficerów N Uzbrojenie: o 6 dział 120 mm, o 1 działo plot 102 mm, o 4 działka plot 40 mm, o 2 działka plot 20 mm, o 5 wyrzutni torped 533 mm, o 4 miotacze bomb głębinowych, o 2 wyrzutnie bomb głębinowych 110 Przyczółki plażowe inwazji: U-UTAH, O-OMAHA /Amerykanie/,G-GOLD, J-JUNO, S-SWORD/Brytyjczycy/ (fot. www.polish-navy.org) Zgodnie z rozkazem dowództwa Plymouth 10 Flotylla niszczycieli miała patrolować wzdłuż linii równoległej do wybrzeża francuskiego i przebiegającej 20 mil od niego między Isle de Bas oraz Isle Vierge. Kapitan B. Jones przyjął taktykę unikania torped i prowadzenia potyczek z wrogiem na małą odległość. Poniżej relacja płk. M. Wasilewskiego, oficera torpedowego na BŁYSKAWICY "Początkowo 10 Flotylla Niszczycieli płynęła na południe z prędkością 28 węzłów, przy widoczności ok. 2,5 mil. Między Ile de Batz a Ile de Vierge statki okręty zwolniły do 18 węzłów. Flotylla podzieliła się na dywizjony: 20 Dywizjon płynął dwie mile na północ od 19 Dywizjonu, który był nieco z tyłu. Statki w obrębie dywizjonów płynęły w odstępie 4 kabli (1 kabel = 185 m). Poza tym każdy z dywizjonów wykonywał manewry odchylenia od kursu głównego o 30 stopni, aby uniknąć ewentualnych ataków łodzi podwodnych. W przypadku kontaktu z wrogiem dywizjony miały wstrzymać 111 manewry zygzakowania i płynięcia zgodnie z głównym kursem. Ewentualny atak torpedowy nie był spodziewany w odległości większej niż 10000 jardów." Bitwa niszczycieli w pobliżu Isle de Batz : Brały w niej udział: 19 Dywizjon - TARTAR, ASHANTI, MAORI, HURON/ brytyjski/ oraz 20 Dywizjon - BŁYSKAWICA/polski/, ESKIMO/brytyjski/, PIORUN /polski/, JAVELIN/brytyjski/ (fot. www.polsh-navy.org) "9 czerwca 1944 r., około 1.16 TARTAR wykrył 4 jednostki na swoim kursie, 10 mil przed sobą. Dwie minuty później BŁYSKAWICA uzyskała na radarze sygnał wrogich okrętów z odległości 9 mil. O 1.20 radar wykazał: "cztery jednostki nie podające identyfikacji I.F.F (identification, friend or foe – system identyfikacji pozwalający na rozpoznanie przyjacielskiego okrętu lub samolotu stosowany od II wojny światowej, przyp. tłum.) są na kursie 228, w odległości 9 tys. jardów." O 1.22, oba dywizjony na komendę wydaną z TARTARA, zmieniły kurs o 35 stopni na prawą burtę, a następnie powinny razem zmienić kurs o kolejne 50 stopni na lewą burtę aby uniknąć ewentualnego ataku torpedowego dalekiego zasięgu. Ten manewr został wykonany przez 19 Dywizjon i tylko częściowo przez 20 Dywizjon, co spowodowane było złą interpretacją sygnału przez brytyjskiego oficera łącznikowego. 4 minuty później radiotelegrafista usłyszał z nasłuchu niemieckie komendy do odpalenia torped. Pełna niemiecka salwa torpedowa została oszacowana na 30 torped! Zostały wystrzelone 112 z odległości ok. 7 tys jardów, w międzyczasie zasięg zmniejszył się do 5 tys jardów z powodu dużej szybkości. TARTAR wyrzucił najpierw pociski świetlne po czym okręty brytyjskie i niemieckie zaczęły się nawzajem ostrzeliwać z dział. Szczęśliwie żadna z torped nie doszła do celu. " "W tym czasie siły niemieckie rozproszyły się, gdyż każdy ze statków szukał swego najlepszego kursu i walczył samodzielnie. Z tego względu brytyjska flotylla zmuszona była do rozdzielenia się, aby ścigać rozproszone okręty niemieckie. Wpierw TARTAR i ASHANTI strzelały do Z-32 i ZH-1, podczas gdy HAIDA i HURON związały ogniem okręty Z- 24 i T- 24. Wielki Z- 32 został trafiony kilka razy, a ZH-1 został trafiony w kocioł i unieruchomiony. Wkrótce po tym jak Z-32 uciekł na północ wpadł w ogień 20 Dywizjonu. Z-32 widziany był z BŁYSKAWICY przez krótki czas z odległości 5500 jardów, dzięki pociskom świetlnym. Kapitan BŁYSKAWICY nie próbował strzelać torped ponieważ okręt miał tylko 4 torpedy. Ta decyzja była zgodna z opinią oficera sterowania torpedowaniem (TCO):" "T.C.O. powinien zbadać sytuację taktyczną, aby doradzić swemu oficerowi dowodzącemu jaki jest najlepszy moment na wystrzelenie torped oraz stwierdzenie, że nie stracono sposobności na to." Wyładunek wojsk i sprzętu amerykańskiego wieczorem 6 czerwca 1944 roku na plaży "Omaha" (fot. www.militis.pl) 113 "Zamiast tego BŁYSKAWICA otworzyła ogień do Z-32 z małej odległości /2 oficer działonowy, por. M. Woźniak/. Z-32 został trafiony kilka razy w czasie 12 salw artyleryjskich z BŁYSKAWICY oraz innych salw wystrzelonych przez ESKIMO. Jednak BŁYSKAWICA, a potem PIORUN, mimo że były także pod ostrzałem Z-32 nie zostały trafione, a Z-32 znów uciekł na południe. O 1.33 BŁYSKAWICA została zmuszona do wycofania się z dużą prędkością ok 30 węzłów na wschód razem ESKIMO I JAVELIN ponieważ okręty 20 Dywizjonu znalazły się w ciężkim ogniu artyleryjskim z nieznanego statku. PIORUN jednak utrzymał swój kurs 260 i prędkość 20 węzłów na kierunku w którym zniknął Z-32. W tym zamieszaniu Z-32 podszedł blisko TARTAR i rozpoczął ogień ze wszystkich dział. Jeden z pocisków eksplodował na mostku TARTARA, zginęło 4 marynarzy a 9 zostało rannych, włącznie z kapitanem, poza tym zniszczony został radar i łączność, trafiony został także kocioł nr 1. Była godzina 01.59 zgodnie z dziennikiem okrętowym PIORUNA. Na ratunek pospieszył ASHANTI, który wystrzelił w stronę Z-32 z powodzeniem. Z-32 wycofał się w kierunku Isle Vierge." Ponieważ ZH-1 był unieruchomiony, TARTAR i ASHANTI podeszły bliżej i z odległości 700 jardów zatopiły go ogniem artyleryjskim oraz salwą torpedową. Ok. godz. 02.03 PIORUN dołączył do BŁYSKAWICY, ESKIMO i JAVELINA. HAIDA i HURON nadal ścigały Z-24 i T-24 w kierunku zachodnim. Trafiły na Z-24. Pociski rozerwały kabinę nawigacyjną i unieruchomiły działa Z-24, ale okrętowi udało ukryć się na wodach francuskich. Łódź torpedowa T-24 uciekła nieuszkodzona. "Ok. godz. 02.46 20 Dywizjon napotkał TARTARA na kursie północnym, później dołączyły HAIDA i HURON. 10 minut później HAIFA zaobserwował na radarze i podał informację o zbliżającym się statku – to był ASHANTI, następnie HAIDA znów poinformował o innych zbliżających się statkach, tym razem z Dywizjonu 20. Dzięki zastosowaniu środków identyfikacji, takich jak IFF na ekranie radaru, uniknięto zwarcia między statkami alianckimi." "W międzyczasie HURON nawiązał kontakt radarowy z niezidentyfikowanym statkiem, wystrzelił pociski świetlne i znalazł Z-32. HAIDA poinformowała, że wrogi okręt płynie kursem 090, dlatego statki alianckie płynęły kursem 065, aby odciąć dostęp Z-32 do rejonu Cherbourga. Wkrótce potem HURON skorygował kurs Z-32 na 270 stopni, BŁYSKAWICA natychmiast skręciła na zachód i trafiła na Z-32 114 dzięki pociskom świetlnym wystrzelonym przez HURONA. Cały dywizjon otworzył ogień w stronę Z-32, a także HURON i HAIDA, potem TARTAR i ASHA-NTI z dalszej odległości. Wreszcie Z-32 zdezorientowany uderzył w skały Ile de Batz pod ciężkim ogniem." Później, 10 Flotylla Niszczycieli wzięła udział w kilku operacjach przeciw siłom niemieckim w zachodniej części Kanału La Manche oraz Zatoce Biskajskiej, na przykład Niemiecka Flotylla Poszukiwaczy Min została starta w dniach 14/15 czerwca 1944 r. PIORUN i ASHANTI, patrolując pozycje w pobliżu wysp Jersey i St. Malo nieoczekiwanie wpadły na grupę siedmiu niemieckich poszukiwaczy min klasy M eskortujących mały konwój. Relacja por. J. Tumaniszwili (1 oficer działonowy): “ To była ciemna noc, bez gwiazd, bez światła księżyca. Nagle 25 minut po północy przyszła informacja od operatora asdiku: WRÓG NA KURSIE 120. Kmdr T. Gorazdowski zweryfikował wiadomość na radarze i powiedział, że kilka ech poruszało się z prędkością 15 węzłów kursem 340. Rozkazał zwiększyć prędkość, zdecydował o ataku z ASHANTI i dał mi rozkaz przygotować działa. Zbliżaliśmy się szybko, zmniejszała się odległość od wroga: 5000 jardów, 4000 jardów, 3500 jardów. Wówczas rozróżniliśmy trzy statki i rozpoczęliśmy wystrzeliwanie pocisków świetlnych, aby oświetlić wroga. Mając wroga w namierniku dział skorygowałem kąt i prędkość, następnie zakomenderowałem głośno: Ognia ze wszystkich dział. Niemcy jednak skierowali ciężki ogień w stronę PIORUNA i ASHANTI i rozpoczęła się walka. Wkrótce trafione zostały dwa dowodzące statki niemieckie, co spowodowało eksplozje i pożary. W międzyczasie PIORUN został także trafiony, blisko działa nr 4. Pewna część amunicji stanęła w ogniu, szczęśliwie pożar został szybko ugaszony. Jeden z oficerów i jeden marynarz zostali ranni. W tym czasie dowódca PIORUNA postanowił odpalić swe torpedy w cel i uzyskał jedno trafienie o godz. 00.48 15 czerwca. Wrogie okręty były oświetlone pociskami świetlnymi i wkrótce zostały trafione salwami z dział. W rezultacie został zatopiony M343 a 5 poszukiwaczy min osiadło na dnie, spalonych lub ciężko uszkodzonych. Około godz. 02.26 bitwa z niemieckimi poszukiwaczami min była zakończona i rankiem wchodziliśmy do Plymouth-Devonport z dużą polską banderą na maszcie, bardzo dumni po wygranej bitwie. ” 15 lipca 1944 r, TARTAR, BŁYSKAWICA i HAIDA zaatakowały niemiecki konwój niedaleko Lorient /Ile de Croix /. 115 Zatopione zostały ogniem artyleryjskim dwa statki transportowe i jeden statek eskorty. 12 sierpnia 1944 r. samolot Brytyjskiego Dowództwa Wybrzeża napotkał duży konwój na zachód od La Rochelle w Zatoce Biskajskiej. Niedaleko od tego miejsca patrol prowadziły: brytyjski krążownik DIADEM, polski niszczyciel PIORUN oraz brytyjski niszczyciel ONSLOW. Artyleria PIORUNA zniszczyła jeden duży statek transportowy oraz spowodowała pożar na jego pokładzie. Na sygnał z DIADEMU „Dojść wroga i wykończyć" – kapitan Gorazdowski rozkazał swojemu oficerowi torpedowemu podpor. Kawernińskiemu wystrzelić salwę dwu torped – z odległości 1400 jardów – pierwsza torpeda minęła statek niemiecki o kilka jardów przed jego dziobem, ale następna trafiła i eksplozja zatopiła statek. Był to tak zwany „łamacz blokady” SAUERLAND o wyporności ok. 6- 8 tys. ton. W działaniach inwazyjnych uczestniczyły, oprócz okrętów także polskie dywizjony lotnicze. Siedem polskich dywizjonów myśliwskich, działających w składzie 131 i 133 skrzydła, od pierwszego dnia inwazji odbywało po cztery loty bojowe dziennie, eskortując bombowce. Dywizjon 305 zniszczył m.in. w Nomeny koło Nancy wielkie niemieckie składy paliwa. 26 i 27 czerwca 1944 na pokładzie ORP BŁYSKAWICA przebywał Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych, gen. broni Kazimierz Sosnkowski, wizytując pole bitwy (kilka godzin spędził także na wybrzeżu normandzkim). W rozkazie nr 1127 z 28.06.1944 r. pisał Naczelny Wódz, gen. K. Sosnkowski MaCieszę się niezmiernie, wizytuje okręt ORP „Błyskawica” 26 czerwca że mogłem spędzić z wami 1944 r. Zdjęcie z art. J. Kirszaka (2) dwa dni i zapoznać się z waszą pracą na morzu. Wyjście na pokładzie "Błyskawicy" ku brzegom Normandii w rejon brytyjskiego natarcia pozostanie dla mnie miłym wspomnieniem. Zbliżyłem się do was jeszcze bardziej, nauczyłem się rozumieć was jeszcze lepiej. 116 W chwili walki okrętu wojennego jego los, jego życie zależy od harmonijnej, zespołowej współpracy załogi sprawnej duchowo i technicznie, i tych na pokładzie i tych pod pokładem. Niedawno stoczyliście zwycięski bój z flotyllą torpedowców niemieckich, w którym obok ORP "Pioruna", brytyjskich i kanadyjskich torpedowców odegrał dużą rolę wasz okręt i wasz dowódca, komandorporucznik Namieśniowski. Tylko czwarta część niemieckiej flotylli zdołała wyjść cało, a połowa jej spoczywa na dnie morza. Wierzę, że "Błyskawica" zaświeci niejednym jeszcze czynem bojowym. W dniach ciężkiego trudu, gdy mięśnie mdleją i tchu nie staje, czy to w rozpalonej atmosferze kotłowni i maszynowni, czy też na pokładzie w podmuchach lodowatego wiatru, gdy ciało przemarza do szpiku kości, czy wreszcie w krytycznych chwilach boju, gdy pociski wroga sypią się dokoła okrętu, niech was krzepi myśl, że kraj daleki kocha was i jest z was dumny. Znam dobrze życie Kraju, znam jego pracę podziemną i wiem, ile pamięci, ile uczuć serdecznych płynie ku wam stamtąd, gdzie są i wasi najbliżsi. Marynarze ORP "Błyskawica"! Dziękuję wam w imieniu służby za dotychczasowe osiągnięcia; dziękuję wam od siebie za dobre chwile spędzone w waszym gronie. Ślę wam gorące życzenia, byście po tylu latach trudu, tułaczki i rozłąki jak najrychlej ujrzeć mogli wasze rodziny pozostawione w Polsce, byście w wolnej i daj Boże szczęśliwej Ojczyźnie zaznali wiele radości życia i wiele szczęścia osobistego. NACZELNY WÓDZ Londyn, 28 czerwca 1944. K. Sosnkowski Generał Broni Tłumaczenie A. Michalski Źródła : 1) Andrzej Stefan Bartelski – The Polish Navy 1918-1945 (A Short Story), www.polish-navy.org 2) Jerzy Kirszak – Pierwszy żołnierz PSZ na plaży Normandii. Rejs Naczelnego Wodza gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego na ORP "Błyskawica" ku brzegom Francji w czerwcu 1944 roku. Mars t. 14, Problematyka i Historia Wojskowości, Wyd. Komisji Historycznej b. Sztabu Głównego Polskich Sił Zbrojnych (www.adiutor-mars.com.pl) 3) www.wikipedia.pl 117 NORMALIZACJA Komunikat normalizacyjny Nowe normy Przedstawiamy grupę nowo otrzymanych norm, które uznaliśmy za interesujące dla inspektorów i audytorów PRS SA. * – norma uzgodniona z PRS. PN-EN 1320:1999+”CD-252” Spawalnictwo. Badania niszczące spawanych złączy metali. Próba łamania. Zastępuje normy: PN-58/M-69740, PN-58/M-69741, PN-58/M-69742. PN-EN ISO 2409:2008+”CD-252” Farby i lakiery. Badanie metodą siatki nacięć. Zastępuje normę: PN-EN ISO 2409:2007. PN-EN ISO 2808:2008+”CD-252” Farby i lakiery. Oznaczanie grubości powłoki. Zastępuje normę: PN-EN ISO 2808:2007. PN-EN ISO 4624:2004+”CD-252” Farby i lakiery. Próba odrywania do oceny przyczepności. Zastępuje normę: PN-EN ISO 4624:2003(U). PN-EN ISO 5659-2:2007+”CD-252” Tworzywa sztuczne. Wytwarzanie dymu. Część 2: Oznaczanie gęstości optycznej metodą jednokomorową. Zastępuje normę: PN-EN ISO 5659-2:2007(U). PN-EN ISO 8501-3:2008+”CD-252” Przygotowanie podłoży stalowych przed nakładaniem farb i podobnych produktów. Wzrokowa ocena czystości powierzchni. Część 3: Stopnie przygotowania spoin, krawędzi i innych obszarów z wadami powierzchni. Zastępuje normę: PN-EN ISO 8501-3:2007. PN-EN ISO 8501-4:2008(Album) Przygotowanie podłoży stalowych przed nakładaniem farb i podobnych produktów. Wzrokowa ocena czystości powierzchni. Część 4: 118 Stany wyjściowe powierzchni, stopnie przygotowania i stopnie rdzy nalotowej związane z czyszczeniem strumieniem wody pod wysokim ciśnieniem. Zastępuje normę: PN-EN ISO 8501-4:2007. PN-EN ISO 8502-9:2002+“CD-252“ Przygotowanie podłoży stalowych przed nakładaniem farb i podobnych produktów. Badania służące do oceny czystości powierzchni. Część 9: Terenowa metoda konduktometrycznego oznaczania soli rozpuszczalnych w wodzie. PN-EN ISO 10042:2008+”CD-252” Spawanie. Złącza spawane łukowo w aluminium i jego stopach. Poziomy jakości dla niezgodności spawalniczych. PN-EN 10083-1:2008+“CD-252“ Stale do ulepszania cieplnego. Część 1: Ogólne warunki techniczne dostawy. Zastępuje normę: PN-EN 10083-1:2006. PN-EN 12517-1:2008+”CD-250” Badania nieniszczące spoin. Część 1: Ocena złączy spoin ze stali, niklu, tytanu i ich stopów na podstawie radiografii. Zastępuje normę: PN-EN 12517-1:2006. PN-EN 12944-5:2009+”CD-253” Farby i lakiery. Ochrona przed korozją konstrukcji stalowych za pomocą ochronnych systemów malarskich. Część 5: Ochronne systemy malarskie. Zastępuje normę: PN-EN ISO 12944-5:2007. PN-EN 14532-1:2008+“CD-250“ Materiały dodatkowe do spawania. Metody badania i wymagania jakości. Część 1: Metody podstawowe i ocena zgodności materiałów dodatkowych do spawania stali, niklu i stopów niklu. 119 Zastępuje normę: PN-EN 14532-1:2005. PN-EN ISO 14731:2008+”CD-250” Nadzorowanie spawania. Zadania i odpowiedzialność. Zastępuje normę: PN-EN ISO 14731:2006. PN-EN ISO 15614-2:2008+”CD-250” Specyfikacja i kwalifikowanie technologii spawania metali. Badanie technologii spawania. Część 2: Spawanie łukowe aluminium i jego stopów. Zastępuje normę: PN-EN ISO 15614-2:2005. PN-EN ISO 16276-1:2008+“CD-252“ Ochrona konstrukcji stalowych przed korozją za pomocą ochronnych systemów malarskich. Ocena i kryteria przyjęcia adhezji/kohezji (wytrzymałości na odrywanie) powłoki. Część 1: Badanie metodą odrywania. Zastępuje normę: PN-EN ISO 16276-1:2007. PN-EN ISO 16276-2:2008+”CD-252” Ochrona konstrukcji stalowych przed korozją za pomocą ochronnych systemów malarskich. Ocena i kryteria przyjęcia adhezji/kohezji (wytrzymałości na odrywanie) powłoki. Część 2: Badanie metodą siatki nacięć i metodą nacięcia w kształcie X. Zastępuje normę: PN-EN ISO 16276-2:2007. Zmiana do Polskiej Normy: PN-EN ISO 15614-1:2008/A1:2008(oryg.)+”CD-250”. NORMY ZAGRANICZNE: PN-EN 473:2008(oryg.)+“CD-252“ Badania nieniszczące. Kwalifikacja i certyfikacja personelu badań nieniszczących. Zasady ogólne. Zastępuje normę: PN-EN 473:2002. 120 PN-EN 1914:2009(oryg.)+“CD-251“ Statki żeglugi śródlądowej. Łodzie robocze, łodzie towarzyszące i łodzie ratownicze. Zastępuje normę: PN-EN 1914:2000. PN-EN 10208-2:2009(oryg.)+“CD-249“ Rury stalowe przewodowe do mediów palnych. Warunki techniczne dostawy. Część 2: Rury o klasie wymagań B. Zastępuje normę: PN-EN 10208-2:1999. Jarosław Suska 121 SPIS TREŚCI str. The Tall Ships’ Races – Gdynia 2009 ........……………………........ PRS z zadowoleniem przyjmuje niedyskryminujące podejście do towarzystw klasyfikacyjnych.– A. Stajewska ..................................... Wizyta Sekretarza Generalnego IMO................................................... PRS na Targach Nor-Shipping 2009 – D. Rogowska-Rybarczyk........ Spotkanie PRS z greckimi armatorami .............................................. PRS w rankingu Towarzystw Klasyfikacyjnych Paris MoU – G. Ruszczyński .................................................................................. MSC 86 .............................................................................................. KURSY, SYMPOZJA, KONFERENCJE IX Krajowa Konferencja Naukowo-Techniczna. Problematyka normalizacji, jakości i kodyfikacji w aspekcie integracji z NATO i UE– E. Szmit... IV Krajowa Konferencja „Nowe Materiały – Nowe Technologie w Przemyśle Okrętowym i Maszynowym” – A. Otrębski ...................... I Międzynarodowy Kongres Medycyny Morskiej, Tropikalnej i Hiperbarycznej. Gdynia, 04-06 czerwca 2009 r. – K. Kołwzan ........ FOTOREPORTAŻ Fotoreportaż ze Zlotu Żaglowców Tall Ships’ Races – Gdynia 2009 MORSKIE ROCZNICE Udział Polaków w Operacji „Overlord” – A. Michalski ...................... NORMALIZACJA Nowe normy – J. Suska ........................................................................ Nowości Biblioteki Technicznej (link) – M. Gencza Rada Programowa: Marian Dudek (przewodniczący), Sławomir Affek, Joanna Burakiewicz, Wojciech Czarny, Jakub Dering, Adam Dunikowski, Michał Gałecki, Andrzej Michalski (sekretarz), Dorota Rogowska-Rybarczyk, Anna Stajewska, Edward Szmit. Honorowo: Edmund Dombrzalski, Jan F. Kubiak (+58) 75 11 375 Rada Programowa zastrzega sobie prawo redagowania i skracania tekstów. Wydawca: Polski Rejestr Statków S.A. al. gen. Józefa Hallera 126, 80-416 Gdańsk tel. 58 346 17 00; fax 58 346 03 92 e-mail: [email protected] PRS/AW, 07/2009 122 77 79 81 82 83 84 84 86 91 92 95 101 118