Nr 3/276 Gdańsk czerwiec 2009

Transkrypt

Nr 3/276 Gdańsk czerwiec 2009
R
S
EJE T R
PO
LSKI
T KÓ W
STA
19
36
Nr 3/276
Gdańsk
czerwiec 2009
Fot. S. Kaim
The Tall Ships’ Races – Gdynia 2009
4 dni (2 – 5 lipca 2009) trwało w Gdyni wielkie święto żagli. W tym
mieście rozpoczęły się doroczne regaty największych i najwspanialszych żaglowców świata – The Tall Ships’ Races 2009. Kolejnymi
portami regat miały być Sankt Petersburg, fińskie Turku i litewska
77
Fot. K. Kołwzan
Kłajpeda. W Zlocie The Tall Ships’ Races w Gdyni uczestniczyło wiele
żaglowców klasy A, m.in. rosyjski Sedov – czteromasztowy bark,
największy żaglowiec szkolny świata, gdyńska biała fregata – Dar
Młodzieży oraz jej rosyjski brat bliźniak Mir, gdyńska barkentyna
Pogoria, brytyjski Lord Nelson – jedyny w świecie żaglowiec przystosowany w pełni do integracyjnych rejsów z osobami niepełnosprawnymi, niemiecki trzymasztowy bark Alexander von Humboldt –
jeden z najlepiej rozpoznawalnych w świecie żaglowców, dzięki
zielonej kolorystyce żagli i kadłuba, norweska fregata Christian Radich,
często z racji podobnej sylwetki porównywany do Daru Pomorza,
najmniejsza a mimo to, według opinii wielu, najpiękniejsza fregata
świata – duński Georg Stage, niemieckie Grossherzogin Elisabeth i
Roald Amundsen, wierna replika okrętu cara Piotra Wielkiego – rosyjski
Shtandart, polski bryg ze Szczecina Fryderyk Chopin oraz żaglowiec
flagowy Polskiego Związku Żeglarskiego Kapitan Głowacki. Setki
tysięcy mieszkańców Trójmiasta i turystów z całego świata podziwiało
urodę cumujących przy nabrzeżach gdyńskich żaglowców, na pokład
niektórych można było wejść. W pełnej krasie żaglowce zaprezentowały
się podczas parady w niedzielę 5 lipca na Zatoce Gdańskiej.
Honorowym gościem Parady Żaglowców była (wspomagana przez
holowniki) fregata Dar Pomorza, która świętuje swe 100 lecie.
W dalszej części Biuletynu zamieszczamy wykonane przez naszych pracowników zdjęcia żaglowców uczestniczących w Zlocie.
78
PRS z zadowoleniem przyjmuje niedyskryminujące podejście
do towarzystw klasyfikacyjnych
19 czerwca, 2009
Polski Rejestr Statków z zadowoleniem przyjmuje niedyskryminujące podejście do towarzystw klasyfikacyjynych zapewniających wysoką jakość usług.
Za sprawą zobowiązań przyjętych przez IACS, bariery administracyjne między PRS a IACS, które w przeszłości uniemożliwiały
współpracę związaną z poprawą standardów bezpieczeństwa, mogą
zostać zniesione. Tekst zobowiązań IACS zamieszczony został na stronach internetowych Dyrektoriatu Generalnego ds. konkurencji portalu
Unii Europejskiej. Wydaje się, że IACS będzie otwarty na wszystkie
towarzystwa klasyfikacyjne spełniające kryteria jakościowe. PRS
przyjmuje tę sytuację z zadowoleniem, ale jak zawsze – dopiero
przyszła praktyka zweryfikuje przyjęte rozwiązania. Wspomniane wyżej
zobowiązania IACS, a także stanowisko Komisji Europejskiej w tej
sprawie zawarte są również w Zawiadomieniu Komisji Europejskiej
opublikowanym w Dzienniku Urzędowym KE nr 131/20 w dniu 10
czerwca 2009 r. (tekst zawiadomienia dostępny jest pod adresem:
http://eurlex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:C:2009:131:0020:002
2:PL:PDF ).
Nie będąc członkiem IACS, Polski Rejestr Statków musiał polegać
na własnych siłach, choć współpraca daje lepsze efekty, szczególnie
w zakresie wdrażania wymagań związanych z bezpieczeństwem. Nowe
zobowiązania IACS powinny okazać się korzystne dla bezpieczeństwa
morskiego.
Samotne zmierzenie się ze zmonopolizowanym rynkiem było
trudne, po utracie członkostwa w IACS w 2000 r. wielkość tonażu
klasyfikowanego przez PRS zmalała o połowę. Zmianie uległ profil
nadzorowanej przez PRS floty, nastąpiło przesunięcie w kierunku
mniejszych jednostek, co stworzyło nowe wyzwania w zakresie
zapewnienia bezpieczeństwa. Na przykład zapewnienie bezpieczeństwa
życia na morzu ma małych promach z setkami ludzi na pokładzie jest
znacznie trudniejsze niż w przypadku dużych masowców.
PRS skupił główną uwagę na rozwijaniu standardów bezpieczeństwa:
79
N mniejszych jednostek, gdzie dominującym czynnikiem związanym z bezpieczeństwem jest stateczność statku na fali (jest to
projekt długoterminowy);
N statków pasażerskich typu ro-ro – uważanych za najbardziej
niebezpieczne jednostki w eksploatacji – w warunkach
uszkodzenia i dostania się wody na pokład, prowadzącego do
wywrócenia się statku; oraz
N masowców, na których wytrzymałość konstrukcji jest podstawowym wyznacznikiem poziomu bezpieczeństwa.
PRS ma nadzieję na sukcesywne prezentowanie wyników
swoich prac na forum międzynarodowym i przyczynianie się do
rozwoju standardów bezpieczeństwa na morzu.
Przyszłość klasyfikacji powinna być postrzegana w
perspektywie opracowania przez IMO tzw. goal-based standards
(GBS) - standardów opartych na założonym celu. PRS uważa, że
opracowywane przez IMO standardy całkowicie zmienią obecny
stan zapewnienia bezpieczeństwa na morzu i podniosą go na wyższy,
zdefiniowany w skali międzynarodowej poziom.
W opracowywanych przez IMO standardach zakłada się,
między innymi, że wyznaczony w nich poziom bezpieczeństwa
będzie transponowany na przepisy klasyfikacji dla danych typów
statków - po ich weryfikacji przez IMO, włączając w to tzw.
wspólne przepisy wymiarowania konstrukcji IACS. Pozwoli to na
konstruktywną konkurencję w rozwoju przepisów, prowadzącą do
uzyskania bardziej racjonalnych kryteriów, bazujących na
wymaganiach podstawowych.
PRS oczekiwałby powrotu do IACS, gdyż członkostwo w nim
wyrównałoby szanse PRS na rynku i przyczyniło do lepszego
rozwiązywania trudnych problemów. PRS ma nadzieję na wniesienie
swojego wkładu w dziedzinach, w których dysponuje znaczną wiedzą.
Polski Rejestr Statków widzi swoją przyszłość jako aktywny
uczestnik branży morskiej, w roli nie tylko organizacji nadzorczej,
ale głównie twórcy standardów bezpieczeństwa.
Anna Stajewska
80
Wizyta Sekretarza Generalnego IMO
Z okazji przyjazdu Sekretarza Generalnego Międzynarodowej
Organizacji Morskiej pana Efthimiosa E. Mitropoulosa do Polski,
w dniu 5 lipca Urząd Morski w Gdyni zorganizował spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury oraz przedsiębiorstw
kluczowych dla gospodarki morskiej z Sekretarzem Generalnym
IMO. Z ramienia rządu obecna była Pani kpt. Anna WypychNamiotko, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury. PRS
repre-zentował Prezes Zarządu Jan Jankowski. Podczas spotkania
Sekre-tarz Generalny pan Mitropoulos podziękował za wsparcie dla
działań Międzynarodowej Organizacji Morskiej oraz pogratulował
wysokich osiągnięć w szkoleniu przyszłych kadr morskich w Polsce.
81
PRS na Targach Nor-Shipping 2009
W dniach 9-12 czerwca 2009 roku w Lillestrom w Norwegii
odbyły się Targi Nor-Shipping 2009. Była to już 22 wystawa
odbywająca się w Norway Trade Fairs.
Targi Nor-Shipping są jedną z największych i najważniejszych
imprez światowego przemysłu okrętowego. Organizowane co dwa lata
targi są okazją do zaprezentowania innowacyjnych technologii przemysłu morskiego i stwarzają możliwość nawiązania współpracy i wymiany
kontaktów.
W tegorocznej wystawie Nor-Shipping
wzięło udział 1105
firm z 52 krajów.
W stosunku do poprzedniej edycji targów jest to wzrost o
30%. Wśród wystawców dominowały
stocznie, producenci
urządzeń napędowych i silników oraz
producenci wyposażenia okrętowego. Polski Rejestr Statków był jednym z 28 polskich
wystawców.
Stoisko PRS odwiedzili między innymi: przedstawiciele stoczni, przedstawiciele producentów wyrobów, przedstawiciele firm
remontowych, przedstawiciele towarzystw klasyfikacyjnych i reprezentanci prasy specjalistycznej.
Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się
najnowsza oferta PRS dotycząca pro-gramów obliczeniowych
związanych z wytrzymałością konstrukcji statków w eksploatacji
oraz statecznością jednostek.
Dorota Rogowska-Rybarczyk
82
Spotkanie PRS z greckimi armatorami
Dnia 14 maja 2009 r. w Pireusie odbyło się coroczne spotkanie
przedstawicieli PRS z greckimi armatorami.
W spotkaniu ze strony PRS brali udział: Prezes Zarządu – Jan
Jankowski oraz Kierownik Placówki Piraeus – Bolesław Bednarz
wraz z pracownikami.
Spotkanie uświetnił swoją obecnością Ambasador Polski w Grecji
i na Cyprze – Michał Klinger, a także przedstawiciele Greckiego
Ministerstwa Marynarki Handlowej.
Podczas spotkania została wręczona statuetka Posejdona, którą
uhonorowana została firma SICURO S.A. za:
- dobre utrzymanie stanu technicznego statków,
- odpowiedzialną postawę i znakomitą współpracę z PRS w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa, a także
- niską liczbę zatrzymań przez PSC.
Nagroda ta została
przyznana po raz pierwszy w 2000 r. Tradycja
wręczania statuetki Posejdona została także
przeniesiona na grunt
polski.
83
PRS w rankingu Towarzystw Klasyfikacyjnych Paris MoU
Według opublikowanego niedawno na stronie Paris MoU rankingu Towarzystw Klasyfikacyjnych, Polski Rejestr Statków przesunął się na pozycję 11, czyli o cztery miejsca w górę w porównaniu
do rankingu zeszłorocznego.
Ranking taki tworzony jest w oparciu o liczbę zatrzymanych
statków z przypisaną odpowiedzialnością Towarzystwa Klasyfikacyjnego, w stosunku do liczby inspekcji przeprowadzonych na
statkach danego Towarzystwa na przestrzeni trzech ostatnich lat.
Ponieważ rok 2009 zastąpi w okresie statystycznym rok 2006,
a dotychczas w tym roku dokonano 2 zatrzymań statków z odpowiedzialnością PRS, przy założeniu, że obecna tendencja zostanie
utrzymana, w przyszłorocznym rankingu należy spodziewać się jeszcze
lepszej pozycji.
PRS przeskoczył na „białą listę” Towarzystw Klasyfikacyjnych
w ubiegłym roku. Wówczas znajdował się na ostatniej pozycji „białej listy”. Dzięki swojej pozycji, statki klasyfikowane przez PRS
otrzymują mniejszy współczynnik podczas typowania do przeglądów
przez Port State Control, w efekcie czego maleje ryzyko i częstotliwość inspekcji PSC. Ranking jest przede wszystkim jednak weryfikacją jakości wykonywanych przeglądów i odzwierciedleniem
jakości usług PRS na tle innych Towarzystw Klasyfikacyjnych.
Obecna sytuacja jest zasługą wszystkich inspektorów zaangażowanych w przeglądy i nadzór techniczny nad statkami i powinna
zachęcać do dalszych wysiłków w celu utrzymania i wzmocnienia
pozycji PRS na rynku.
Grzegorz Ruszczyński
Koordynator ds. PSC w PRS
MSC 86
Prezes PRS, dr J. Jankowski wziął udział w 86 sesji Komitetu
Bezpieczeństwa na Morzu (Maritime Safety Commission) jako
ekspert delegacji Rządu RP.
Posiedzenie MSC 86 odbyło się w Londynie w dniach 27.05 –
06.06.2009 r. Prezes Jankowski brał udział w pracach Grupy
Roboczej, której zadaniem jest rozwój bezpieczeństwa oparty na
celu (Goal Based Standards).
84
Komitet Bezpieczeństwa na Morzu rozważał miedzy innymi
propozycje:
– poprawek do konwencji SOLAS,
– międzynarodowego standardu opartego na celu dla konstrukcji
masowców i zbiornikowców,
– wytycznych dotyczących weryfikacji zgodności przepisów instytucji klasyfikacyjnych ze standardem, oraz
– zakresu i procesu weryfikacji przepisów.
Powyższe propozycje zostały przyjęte.
Opracowywane standardy jak i związane z nimi wytyczne
zmienią w przyszłości system zapewnienia bezpieczeństwa na
morzu.
85
KURSY, SYMPOZJA, KONFERENCJE
IX Krajowa Konferencja Naukowo-Techniczna
Problematyka normalizacji, jakości i kodyfikacji w aspekcie
integracji z NATO i UE
W dniach 11-13 maja b.r. w gminie Kościelisko k. Zakopanego
miała miejsce IX Krajowa Konferencja Naukowo-Techniczna z
cyklu Problematyka normalizacji, jakości i kodyfikacji w aspekcie
integracji z NATO i UE zorganizowana przez: Ministerstwo Obrony
Narodowej (MON), Wojskowe Centrum Normalizacji, Jakości i Kodyfikacji (WCNJiK), Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych
(ITWL), Zakład Systemów Jakości i Zarządzania (ZSJZ), pod
patronatem Podsekretarza Stanu ds. Uzbrojenia i Modernizacji MON
Pana Zenona Kosiniaka-Kamysza.
Tematem przewodnim była druga część Jakość – problemy i rozwiązania. Była ona kontynuacją zeszłorocznego spotkania – VIII
Konferencji z tego cyklu.
W pierwszym dniu obecnej konferencji, w poniedziałek 11 maja
w godzinach popołudniowych, po przyjeździe i zakwaterowaniu
uczestników oraz obiedzie odbyła się sesja plenarna pod
przewodnictwem prof. dra hab. inż. Jerzego Żuchowskiego.
Otworzyli ją dr inż. Andrzej Świderski – Dyrektor Zakładu
Systemów Jakości i Zarządzania, mgr inż. Marian Pławiak –
Dyrektor Wojskowego Centrum Normalizacji, Jakości i Kodyfikacji
oraz dr inż. Ryszard Szczepanik – Dyrektor Instytutu Technicznego
Wojsk Lotniczych. Przewodnim zagadnieniem tej sesji była
normalizacja. O „korzyściach wynikających z uczestnictwa w systemie normalizacji dobrowolnej” przekonywał Prezes Polskiego
Komitetu Normalizacyjnego (PKN) dr inż. Tomasz Henryk
Schweitzer. Referat na temat „normalizacji w resorcie obrony narodowej i związanych z nią uwarunkowań krajowych i międzynarodowych wygłosił płk mgr inż. Bogusław Rogowski – Szef Oddziału Normalizacji WCNJiK. Obaj Panowie, pierwszy – reprezentujący
krajową normalizację cywilną i drugi reprezentujący polską normalizację obronną, z wielką swadą usiłowali namawiać zebranych;
pośród których byli przedstawiciele polskiego przemysłu i gospodarki, by przystępowali do prac normalizacyjnych – by zechcieli
86
zasilać szeregi komitetów technicznych Polskiego Komitetu
Normalizacyjnego i podkomitetów Wojskowego Komitetu
Normalizacyjnego (WNK). Ze swej strony niżej podpisany namawia
do włączenia się do prac w jednym z podkomitetów WNK, najlepiej
w Podkomitecie Marynarki Wojennej, by ruszyć sprawy
normalizacji okrętowej.
Jeżeli sobie sami nie pomożemy, to jeszcze długo przemysł
okrętowy – w ogóle, a Polski Rejestr Statków – w szczególe, mogą
oczekiwać na możliwość akredytacji w dziedzinie oceny zgodności
wyrobów na potrzeby obronne i bezpieczeństwa państwa. Przykładem
może być certyfikacja lądowiska na jednym z okrętów RP. W kraju
brak niezależnej instytucji certyfikującej, a tylko tego typu certyfikat
jest honorowany w ramach współpracy z innymi okrętami NATO.
Szkopuł tkwi w tym, iż jak do tej pory brak jest poważniejszych norm
dotyczących nadzoru i klasyfikacji okrętów wojennych; natomiast
wytrwale opracowywane przez poszczególne inspektoraty techniczne
przepisy nadzoru nad budową i eksploatacją okrętów RP nie
doczekały się podpisu MON, mimo pozytywnych opinii Dowództwa
Marynarki Wojennej i innych znaczących opiniodawców. Wydaje się,
że sytuację mogłaby uzdrowić jedna norma ogólna, regulująca
zagadnienia rodzajów nadzorów, ich wykonawców, itp. Dobrze,
gdyby w opracowanie takiej normy mogli włączyć się główni
partnerzy zaangażowani w budowę i eksploatację okrętów wojennych.
Oprócz przedstawicieli Polskiego Rejestru Statków w składzie
powinna być Marynarka Wojenna, Rejonowe Przedstawicielstwo
Wojskowe, może również Akademia Marynarki Wojennej i instytucje
od lat współpracujące z marynarka polską np. OBR Centrum Techniki
Morskiej, stocznie produkujące na potrzeby zbrojeń, itp.
Wracając do pierwszego dnia konferencji warto przypomnieć
kilka innych a ciekawych wystąpień nt. ogólnie pojętej jakości, np.:
– System zarządzania widziany oczami najwyższego kierownictwa;
– Węzłowe problemy oceny dostawców w kontekście współpracy
z agencją NATO ds. eksploatacji technicznej i zaopatrzenia;
– Zarządzanie ryzykiem i jakością w inżynierii systemów.
W kończącej pierwszy dzień obrad dyskusji wywiązała się ciekawa
a jednocześnie zabawna wymiana zdań. Jeden z uczestników zapytał
prezesa PKN o zbyt wysokie jego zdaniem ceny norm, które nie
sprzyjają dyskusji o korzyściach z dobrowolnego systemu normalizacji.
87
Usłyszał odpowiedź, że ceny norm są wprost proporcjonalne do
kosztów auditów, akredytacji itp., jakie ponosi PKN.
Drugiego dnia obrady zaczę-ły się o godz. 14:00 z uwagi na
poranną wycieczkę do malowniczej, choć tego dnia bardzo
mokrej, Doliny Strążyskiej, znanej z wspaniałego, dwustopniowego wodospadu – Siklawicy.
W tym dniu odbyło się w
kilku salach 5 sesji tematycznych.
Oto tematy poszczególnych sesji:
1. Jakość w służbie zdrowia;
2. Jakość w żywności;
3. Nieuszkadzalność i obsługiwalność w teorii i praktyce;
4. Jakość w budownictwie;
5. Jakość w innych systemach
zarządzania.
Autor artykułu jako przedstawiciel techniki, obecnie pracownik Biura Jakości oraz Działu oceny zgodności i certyfikacji
wyrobów wybrał sesję trzecią,
która równie dobrze mogłaby się
W Dolinie Strążyskiej przy
nazywać „Zagadnienia niezawoSiklawicy
dności w teorii i praktyce”.
Większość artykułów omówionych w tej sesji dotyczyła obsługiwalności w projektowaniu i niezawodności obiektów w eksploatacji. Uczestników tej sesji tematycznej zainteresował szczególnie
referat wygłoszony przez Mariana Dyjacha – Dyrektora Biura
Rozwoju AUTOSAN S.A. w Sanoku. Artykuł p/t. Zarządzanie
konfiguracją – nadzorowanie zmian omawiał duży i złożony wyrób
jakim jest pojazd – kołowy bądź szynowy, a takie produkują zakłady
AUTOSAN. Zgodnie założeniami tej koncepcji Polski Rejestr
Statków może wystąpić z poszerzeniem tego tematu, mianowicie
o wspomaganie zarządzania konfiguracją obiektu poprzez niezależny
nadzór ekspercki nad obiektem w każdym momencie jego powstawania i funkcjonowania: od projektu do złomowania.
88
Podczas obrad (fot. ZSJZ)
PRS ma rzeczywiście w tym zakresie odpowiednie doświadczenie,
dzięki nadzorowi nad jednym z najbardziej skomplikowanych
obiektów ruchomych – jakim jest statek czy okręt, i mógłby objąć
takim nadzorem każdy obiekt ruchomy, bądź stacjonarny. Autor
niniejszego artykułu przygotowuje aktualnie artykuł i prezentację na
ten temat na kolejną X już konferencję.
Program ostatniego dnia konferencji został nieznacznie zmodyfikowany z uwagi na udział w tym dniu w niej Ministra Zenona
Kosiniaka-Kamysza. Najpierw odbyła się sesja plenarna, która miała
kończyć konferencję. Sesję plenarną otworzył właśnie Pan Minister. Jak
w każdym oficjalnym przemówieniu i w tym przypadku dużo było
optymizmu, a na zakończenie były życzenia owocnych obrad.
Pierwszym referatem tej sesji była „Niepewność pomiarów i badań a
podejmowanie decyzji” dr hab. Alicji Maleszki, prof. Uniwersytetu
Ekonomicznego w Poznaniu. Inne referaty dotyczyły szeroko pojętej
jakości. Po sesji plenarnej odbyły się dwie równoległe sesje tematyczne,
jedna o tytule „Problemy doskonalenia” druga – „Nadzorowanie poddostawców”. Na sesji drugiej prowadzonej przez płk mgr inż. Andrzeja
Kowalskiego – Szefa Oddziału Jakości i Akredytacji WCNJiK,
prowadzący wygłosił między innymi referat n/t. węzłowych problemów
zapewnienia jakości wyrobów zamawianych u poddostawców. Po kilku
89
innych wystąpieniach kolejna konferencja dobiegła końca. Artykuły
konferencyjne opublikowano w opracowaniu Problematyka normalizacji, jakości i kodyfikacji w aspekcie integracji z NATO i UE p/t.
Jakość problemy i rozwiązania, przygotowanym pod red. Andrzeja
Świderskiego i wydanym przez WCNJiK, ITWL oraz ZSJZ. Publikacja
z konferencji jest dostępna w bibliotece PRS. Sądząc po ożywionych
dyskusjach po każdym z tematów można stwierdzić śmiało, że to
spotkanie naukowo-techniczne ma zapewnioną przyszłość.
Na zakończenie tego artykułu kilka luźnych impresji z konferencji.
W panelu budowlanym, a więc czwartej sesji tematycznej drugiego
dnia obrad przewijał się temat „zrównoważonego rozwoju” (ang.
sustainable development) budownictwa. Jego filozofia została określona
w roku 1987 przez Światową Komisję Środowiska i Rozwoju przy
ONZ. Należy zwrócić uwagę, że Europa poszła dalej, a filozofii tej
podporządkowano koncepcję oceny zgodności i certyfikacji wyrobów,
właśnie m.in. w budownictwie. Jednym z czynników wpływających na
czystość środowiska jest n/p. właściwa jakość betonu, a materiał
budowlany nie certyfikowany ma małe szanse na rynku.
W ramach konferencji odbyło się kilka sympatycznych imprez
towarzysko-integracyjnych. Oprócz wcześniej wymienionego wypadu
w Dolinę Potoku Strążyskiego miały miejsce: uroczysty bankiet na
otwarcie obrad, wieczorem pierwszego dnia konferencji, oraz miła
kolacja w karczmie góralskiej, drugiego dnia z kapelą góralską oraz
przysmakami kuchni góralskiej i kubkiem herbaty z prądem.
Miejsce konferencji – Wojskowy Zespół Wypoczynkowy
90
I jeszcze kilka słów o miejscu konferencji: Pięknie położony z
widokiem na Tatry budynek Wojskowego Domu Wypoczynkowego
zbudowano na początku XX wieku z inicjatywy i przy wsparciu
finansowym naszych wielkich rodaków: Marii Skłodowskiej-Curie,
Henryka Sienkiewicza i Ignacego Paderewskiego. Wzorem wielu
kurortów europejskich również na naszych terenach powstało uzdrowisko z domem wczasowo-sanatoryjnym. Po odzyskaniu niepodległości przez nasz kraj po pierwszej wojnie światowej, w czasie
kryzysu światowego lat dwudziestych, sanatorium wpadło w tarapaty
finansowe i zostało odkupione przez Ministerstwo Spraw Wojskowych dla potrzeb związanych z wypoczynkiem żołnierzy i ich
rodzin. Rozbudowane w latach 1970-1980, funkcję wojskowego
ośrodka wczasowego pełni do dziś.
Edward Szmit
IV Krajowa Konferencja
„Nowe Materiały – Nowe Technologie w Przemyśle
Okrętowym i Maszynowym”
W dniach od 22 od 24 czerwca br. uczestniczyłem w zorganizowanej przez Instytut Inżynierii Materiałowej Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego konferencji naukowej
„Nowe Materiały – Nowe Technologie w Przemyśle Okrętowym i
Maszynowym”, która odbyła się w Międzyzdrojach.
Była to już IV edycja odbywającej się co 3 lata konferencji.
Skupia się ona na problemach inżynierii materiałowej i inżynierii
powierzchni materiałów mogących mieć zastosowanie w przemyśle
okrętowym, petrochemicznym, wydobywczym, samochodowym itp.
W konferencji uczestniczyło ponad 100 osób, m.in. z najważniejszych wyższych uczelni technicznych w Polsce.
Tematyka konferencji obejmowała zagadnienia struktury i właściwości tworzyw metalicznych, ceramicznych, polimerowych i kompozytów, kształtowania struktury i właściwości materiałów w wyniku
procesów technologicznych: obróbki cieplnej, obróbki powierzchniowej, obróbki plastycznej, metalurgii proszków, odlewania i spajania, badania właściwości, kontroli i eksploatacji części maszyn i urządzeń oraz projektowania i modelowania materiałów i procesów technologicznych.
91
W obszarach będących dziedziną zainteresowania Inspektoratu Materiałowo-Technologicznego szczególną uwagę zwróciły dwa referaty.
Józef Gawor z Instytutu Metalurgii Żelaza w Gliwicach
przedstawił referat pt. „Projektowanie parametrów obróbki cieplnoplastycznej blach grubych z nowoczesnych stali na konstrukcje
morskie o podwyższonej odporności na kruche pękanie”, będący
efektem pracy badawczej przeprowadzonej we współpracy z ISD
Hutą Częstochowa. W ostatnich latach w hucie tej zainstalowano
urządzenia umożliwiające realizację procesu regulowanego
walcowania. W pracy skupiono się na optymalizacji parametrów
tego procesu w celu uzyskania blach o zwykłej i o podwyższonej
wytrzymałości odpornych na kruche pękanie w zimnych wodach
Morza Północnego czy Morza Arktycznego.
Beata Majkowska z Wydziału Mechanicznego Politechniki
Gdańskiej zreferowała temat pt. „Analiza naprężeń własnych w
nadtopionej laserowo warstwie wierzchniej stopu Superston
przeznaczonego na śruby okrętowe”. Przeprowadzone badania potwierdziły istnienie w warstwie wierzchniej po obróbce laserowej
naprężeń ściskających, korzystnie oddziałujących na wytrzymałość
materiału, na jego odporność na czynniki zewnętrzne, w tym
kawitację, jakiej podlegają śruby okrętowe. Dalsze badania będą
prowadzone we współpracy z jednym z producentów śrub.
PRS wziął udział w konferencji po raz pierwszy. Następna
konferencja z tego cyklu planowana jest na 2012 rok. Wskazane
byłoby uczestnictwo w następnej edycji.
Osoby zainteresowane mogą zapoznać się z materiałami
konferencyjnymi dostępnymi w Inspektoracie MateriałowoTechnologicznym, tel. (058) 75-11-216, e-mail: [email protected].
Andrzej Otrębski
I Międzynarodowy Kongres Medycyny Morskiej,
Tropikalnej i Hiperbarycznej
Gdynia, 04-06 czerwca 2009 r.
W dniach 04-06 czerwca odbył się w Gdyni I Międzynarodowy
Kongres Medycyny Morskiej, Tropikalnej i Hiperbarycznej
zorganizowany z okazji 70 lecia Międzywydziałowego Instytutu
Medycyny Morskiej i Tropikalnej AMG w Gdyni.
92
Współpraca
Polskiego Rejestru Statków
z Instytutem Medycyny
Morskiej i Tropikalnej
w Gdyni rozpoczęła się
w latach 70 ubiegłego
stulecia, kiedy nawiązano współpracę z Zakładem Higieny Transportu kierowanym przez
docenta dr inż. Zdzisława Sobola.
Zakład ten został uznany przez PRS i wykonywał analizy różnych
zanieczyszczeń pochodzących ze statków, współdziałał z PRS podczas
uznawania urządzeń ochrony środowiska oraz reprezentował stronę
polską na obradach Komitetu Ochrony Środowiska Morskiego IMO
MEPC.
Obecnie Zakładem Ochrony Środowiska i Higieny Transportu
kieruje dr Jacek Nowacki. W planach Instytutu jest ponowne uznanie
Zakładu przez PRS oraz wykonywanie badań podczas uznawania
urządzeń ochrony środowiska morskiego na zgodność z wymaganiami Dyrektywy Komisji 2008/67/WE w sprawie wyposażenia
statków. Wola współdziałania w tej dziedzinie została wyrażona w
podpisanym przez PRS i Instytut porozumieniu o współpracy.
Podczas trwającego trzy dni kongresu którego ideą i hasłem
były: Współczesne wyzwania dla zdrowia i bezpieczeństwa podczas
pracy i służby, turystyki i rekreacji w warunkach morskich i tropikalnych zaprezentowało się ponad 112 lekarzy, naukowców i praktyków, organizatorów ochrony zdrowia, psychologów, przedstawicieli biur turystycznych i towarzystw ubezpieczeniowych, oraz
osób zainteresowanych tematyką: ochrony zdrowia, życia i bezpieczeństwa w pracy na morzu, zagrożeń zdrowia i życia chorobami
tropikalnymi, zabezpieczeniem polskich obywateli w warunkach
pracy i służby w misjach stabilizacyjnych, wojskowych i pomocowych w krajach tropikalnych, bezpieczeństwem zdrowia i życia
w pracach podwodnych i nurkowaniu rekreacyjnym, psychologicznymi aspektami pracy i działań w warunkach stresu na morzu
i w krajach tropikalnych, bezpieczeństwem sanitarnym i zagrożeniami środowiskowymi w portach morskich.
93
W ramach sesji
plenarnych, tematycznych i warsztatów, oraz sesji
plakatowych specjaliści z zagranicy i
kraju przedstawili
przegląd współczesnych wyzwań i
proponowanych
rozwiązań w tych
dziedzinach.
Międzywydziałowy Instytut Medycyny
W czasie sesji
Morskiej i Tropikalnej AMG w Gdyni
pt.: Ekologia Morska – wpływ zanieczyszczenia środowiska morskiego na stan zdrowia publicznego
prezentację na temat: Zrzuty ścieków sanitarnych ze statków jako
zagrożenie dla środowiska morskiego - wymagania Załącznika IV do
Konwencji MARPOL 73/78 przedstawił przedstawiciel Polskiego
Rejestru Statków Krzysztof Kołwzan z Inspektoratu Maszynowego.
Wszyscy prelegenci byli nagradzani przez organizatorów
medalem wybitym z okazji 70 lecia Międzywydziałowego Instytutu
Medycyny Morskiej i Tropikalnej AMG w Gdyni.
Medal 70 lecia IMMiT
Krzysztof Kołwzan
94
FOTOREPORTAŻ
Fotoreportaż ze Zlotu Żaglowców Tall Ships’ Races –
Gdynia 2009
Fot. K. Kołwzan
Od naszych koleżanek i kolegów otrzymaliśmy zdjęcia zrobione
w czasie Zlotu Żaglowców Tall Ships’ Races, który odbywał się
w Gdyni w dniach 2 – 5 lipca 2009. Kilka z nich publikujemy poniżej.
95
96
Fot. B.W.Madejscy
Fot. B.W.Madejscy
97
Fot. K. Kołwzan
Fot. A.Michalski
98
Fot. K. Kołwzan
Fot. K. Kołwzan
99
Fot. K. Kołwzan
Fot. K. Kołwzan
100
Fot. K. Kołwzan
Fot. K. Kołwzan
MORSKIE ROCZNICE
Udział Polaków w Operacji „Overlord”
Do dziś pokutuje w świadomości społecznej, w Polsce jak i poza
nią, przeświadczenie że Polaków w Operacji Overlord nie było i że
polscy weterani nie zasłużyli na zaproszenie na odbywające się co
roku 6 czerwca obchody rocznicy największej w dziejach operacji.
W 65 rocznicę D-Day warto wspomnieć o wkładzie Polaków w to
zwycięstwo.
Operacja OVERLORD to kryptonim inwazji Francji natomiast
Operacja NEPTUN to nazwa działań wspierających prowadzonych
przez Marynarki Wojenne sił alianckich. Głównodowodzącym całej
operacji był amerykański generał D.Eisenhover, głównodowodzącym sił lądowych był generał brytyjski Sir Bernard Montgomery,
głównodowodzącym operacji morskiej był admirał brytyjski Sir
Bertrand Ramsay, a głównodowodzącym sił powietrznych był
brytyjski marszałek sił powietrznych Sir Trafford Leigh Mallory.
Operacja OVERLORD oraz NEPTUN były największymi w historii
operacjami przeprowadzonymi przez połączone siły wojskowe.
8 maja 1944 r. Generał D.D.Eisenhover podjął decyzję o tym, że
dniem inwazji Francji - D-Day- będzie poniedziałek 5 czerwca 1944.
Jednak z powodu złej pogody zmienił tę datę na wtorek 6 czerwca.
Przed inwazją, na terytorium Wielkiej Brytanii skoncentrowano
23 dywizje piechoty, 10 dywizji zbrojnych oraz 4 dywizje
paramilitarne. Było tam 18 amerykańskich, 14 brytyjskich, 3 kanadyjskie, 1 francuska i 1 polska dywizja. Armada powietrzna składała
się z 4 armii lotniczych z 10860 samolotów wojennych, 2300
samolotów transportowych oraz 2600 transportowych szybowców.
Siły morskie obejmowały 1213 różne statki wojenne oraz około
4100 różnych jednostek transportowych. Łącznie na ziemi
brytyjskiej gotowych do walki było prawie 2 880 000 żołnierzy.
W Operacji NEPTUN wzięły udział następujące statki polskie :
ŚLĄZAK, KRAKOWIAK oraz DRAGON w atakach na wrogie
baterie brzegowe, walcząc z bateriami brzegowymi, samolotami oraz
siłami lądowymi przy pomocy ognia z broni maszynowej.
BŁYSKAWICA i PIORUN dołączyły do 10 Flotylli niszczycieli,
która miała ochraniać operację lądowania koalicji zachodniej przed
atakami statków niemieckich.
101
Fot. www.marynarkawojenna.pl
ORP "Ślązak" był jednym z trzech niszczycieli eskortowych typu Hunt II
wypożyczonych Polskiej Marynarce Wojennej. Ex brytyjski HMS "Bedale".
W składzie Polskiej Marynarki Wojennej od 17.04.1942, numer burtowy L26.
We wrześniu 1946 zwrócony W. Brytanii i w maju 1953 przekazany
marynarce indyjskiej; w 1976 wszedł na mieliznę w rejonie Malediwów –
w wyniku doznanych uszkodzeń skreślony i oddany na złom.
Okręt brał udział w rajdzie na Dieppe, w konwojach gibraltarskich,
osłaniał desant na Sycylię, lądowanie aliantów w Salerno. Brał udział w lądowaniu w Normandii, 6 czerwca 1944. Wraz z ORP „Krakowiak,” w składzie sił "S", osłaniał działania desantowe na plaży Sword. Skutecznie walczył
z żywymi torpedami. W maju 1945 r. wszedł pod polską banderą do głównej
bazy Kriegsmarine – Wilhelmshaven.
Dowódcą jednostki od 18 kwietnia 1942 roku był komandor Romuald
Nałęcz Tymiński, który za dowodzenie okrętem w akcji pod Dieppe, przede
wszystkim za uratowanie z plaży pod Dieppe 82 żołnierzy kanadyjskich
otrzymał brytyjskie odznaczenie - Distinguished Service Cross.
Dane techniczne
N Wyporność: standardowa 1050 t, pełna 1490 t
N Wymiary: dług. całk. 85,34m, szer. całk. 9,62m, zanurzenie 2,63m
N Pędnik: 2 śruby, prędkość: 27 w
N Załoga: 168 ludzi
N Wodowanie: 23.07.1941 (Stocznia: Hawthorn Leslie, Hepburn [Wlk.
Brytania]), podniesienie bandery: 09.05.1942.
N Uzbrojenie:
o 6 dział 102 mm plot. typu Mk XVI na podstawach Mk XIX (3 x II)
o 4 działka plot. 40 mm typ Mk VIII (1 x IV)
o 4 działka plot. 20 mm Oerlikon (4 x I)
o 2 ciężkie karabiny maszynowe Levis kal. 7,7 mm
o 2 wyrzutnie bomb głębinowych
o 2 miotacze bomb głębinowych Thornycroft
o 110 bomb głębinowych
102
5 czerwca około północy inwazję poprzedził ciężki nalot lotniczy
bombowców alianckich na wrogie umocnienia, węzły kolejowe i drogowe, mosty i stacje kolejowe od Cherbourga do Le Havre w Normandii. Następnie 6 czerwca ok. 1.30 trzy dywizje spadochronowe
(amerykańskie i brytyjskie) w sile 24 tys żołnierzy z wyposażeniem
wylądowały poza umocnieniami niemieckimi powodując ogromne
zamieszanie w niemieckich liniach obronnych. W akcji tej wzięło udział
2395 samolotów oraz 867 szybowców. O świcie nastąpił kolejny nalot
1136 brytyjskich i 1083 amerykańskich ciężkich bombowców na niemieckie umocnienia brzegowe, zrzucono wówczas 7600 ton bomb.
W międzyczasie wielka armada statków, krążowników i niszczycieli, poprzedzana poszukiwaczami min, zajęła pozycje, zgodnie z
przeznaczonymi dla nich sektorami (sektory zachodnie: Utah i Omaha
zajęły statki amerykańskie, sektory wschodnie: Gold, Juno, Sword –
statki brytyjskie. Sektory amerykańskie wspierały amerykańskie
pancerniki NEVADA, ARKANSAS oraz TEXAS, krążowniki
AUGUSTA, TUSCALOSA, VINCENNES oraz QUINCY oraz inne
mniejsze statki. W sektorach brytyjskich operowały brytyjskie pancerniki NELSON, RODNEY, WARSPITE, RAMILIES, krążowniki
MAURITIUS, SCYLLA, ORION, GLASGOW, BELFAST,
ENTERPRISE, FROBISHER, DANAE oraz polski DRAGON.
W operacji wzięły także udział francuskie krążowniki MONTCALM i
GEORGES LEYGUES, holenderski krążownik JAVA.
Na obrazie: ORP Dragon (fot.www.polish-navy.org)
103
Fot: www.wp39.pl
ORP Krakowiak – polski niszczyciel eskortowy z okresu II wojny
światowej, brytyjskiego typu Hunt II, wydzierżawiony przez PMW od
rządu Wielkiej Brytanii.
Budowę okrętu rozpoczęto 5 grudnia 1939 w stoczni Samuel White w
Cowes. 4 grudnia 1940 okręt wodowano i otrzymał on brytyjską nazwę
HMS "Silverton". Przed wejściem do służby brytyjskiej, 20 kwietnia 1941
okręt przekazano Polskiej Marynarce Wojennej. 22 maja 1941 podniesiono
na nim polską banderę i nadano nazwę ORP "Krakowiak", nr burt. L 115.
Okręt brał udział w osłonie konwojów, w tym konwojów atlantyckich,
patrolach oraz działaniach zespołów floty. Pod koniec grudnia 1941 wziął
udział w Operacji „Anklet” – rajdzie sił brytyjskich na niemieckie stanowiska
na Lofotach. Walczył m.in. z niemieckimi ścigaczami torpedowymi. W 1943
działał na Morzu Śródziemnym, m.in. w lipcu wspierając lądowanie na Sycylii
(operacja „Husky”). Podczas wojny przebył 146 000 mil morskich, eskortował
206 konwojów, w tym 9 atlantyckich. Zestrzelił 3 samoloty.
28.09.1946 okręt został zwrócony Brytyjczykom i wszedł do służby
w Royal Navy pod pierwotną nazwą HMS "Silverton". W 1947 został
przeniesiony do rezerwy, następnie przeklasyfikowany na fregatę. W lipcu
1953 r. reprezentował Flotę Rezerwową podczas rewii koronacyjnej królowej Elżbiety II. W 1959 r. został wycofany ze służby.
Dane techniczne:
N Wyporność: standardowa - 1050 t, pełna - 1490 t
N Długość: 85,3 m, szerokość: 9,6 m, zanurzenie: 2,4/3,9 m
N Zasięg: 2500 Mm/20 w; 3700 Mm/14 w, prędkość: 27 węzłów
N Załoga: 168
N Uzbrojenie:
o 6 dział uniwersalnych kaliber 102 mm typu Mk XVI na podwójnych
podstawach Mk XIX, osłoniętych maskami (3 x II),
o 4 działka plot. 40 mm typ Mk VIII ("Pom-pom", poczwórnie
sprzężone),
o 4 działka plot. 20 mm Oerlikon (pojedyncze),
o 2 karabiny maszynowe Lewis 7,7 mm,
o 2 wyrzutnie i 2 miotacze bomb głębinowych Thornycroft, 110 bomb
głębinowych
104
6 czerwca 1944 r. o 5.30 pancerniki i krążowniki otworzyły ogień
w stronę wrogich baterii brzegowych. DRAGON /dowódca kmdr. St.
Dzienisiewicz/ należał do grupy D: pancerniki WARSPITE,
RAMILIES, monitor ROBERTS oraz krążowniki MAURITIUS,
ARETHUSA, FROBISHER, DANAE i DRAGON. Ich zadanie
polegało na zniszczeniu niemieckich baterii w sektorze S/Sword/.
Wkrótce niemieckie łodzie torpedowe /T-21, MOVE, FALKE i JAGUAR/ przeprowadziły atak torpedowy na statki inwazyjne wystrzeliwując
salwę 24 torped. Trafony został tylko norweski niszczyciel SEVER,
który zatonął. DRAGON /1szy oficer działonowy kmdr. płk. J. Łukaszewski, 2-gi oficer działonowy, płk. T. Leszisz/ otworzył ogień na
baterię brzegową 105 mm w Calleville sur Orne, następnie na baterię
150 mm w Trouville, potem na umocnienia Caen, wreszcie na
niemieckie zgrupowanie czołgów w rejonie Varaville. DRAGON
zniszczył grupę 25 czołgów, również dzięki naprowadzeniu przez obserwatorów brzegowych.
Około godz. 6 polski niszczyciel ŚLĄZAK/dowodzony przez
kmdr. R. Tymińskiego/ w sektorze S/Sword/ oraz polski niszczyciel
KRAKOWIAK /dowódca kmdr. W.Maracewicz/ w sektorze G/Gold/,
które były wśród jednostek inwazyjnych, otworzyły ogień na pierwsze
linie niemieckiej obrony wybrzeża razem z brytyjskimi niszczycielami.
Wsparcie dawały także barki motorowe pokrywające plaże rakietami
127 mm z małej odległości.
Ok. 7.30 jednostki lądujące w sektorze S dotarły do plaż i rozpoczęła się zacięta walka. Dzięki wsparciu ogniowemu ŚLĄZAKA
w tym sektorze Niemcy zmuszeni byli wycofać się, a dowódca
kanadyjskich marines na lądzie wysłał telegram do ŚLĄZAKA:
"Sądzę, że uratowaliście nasze tyłki. Dziękujemy. Tak trzymać"
Po południu ŚLĄZAK otrzymał kolejną depeszę z uznaniem za
skuteczne prowadzenie ognia wobec Niemców:
"SLĄZAK – dobra robota !"
O 5.30 Siły K składały się z krążowników AJAX, ARGONAUT,
EMERALD oraz ORION, poza tym holenderskicj łodzi z działami 3 x
150 mm FLORES oraz 13 niszczycieli włącznie z KRAKOWIAKIEM.
Otworzyły one ogień w kierunku niemieckich baterii brzegowych w
sektorze G /Gold/. Około południa czoło plaży zostało zdobyte przy
ciężkich stratach wśród komandosów.
105
Fot. www.wp39.pl
ORP Dragon (wcześniej HMS "Dragon") – brytyjski krążownik lekki
typu "D" wodowany 29 grudnia 1917 r., przekazany Polskiej Marynarce
Wojennej w 1943 r.
Stępka pod HMS "Dragon" została położona w początku 1917 roku.
Okręt został wyznaczony do pełnienia służby patrolowej na Morzu Północnym.
Na początku II wojny "Dragon" brał udział w akcjach brytyjskiej floty
skierowanych przeciwko niemieckim okrętom operującym na Atlantyku. Pod
koniec 1941 roku pełnił służbę przy konwojowaniu statków na dalekim
wschodzie. Brał udział w bitwie na Morzu Jawajskim. Z końcem 1942 r. został
sprowadzony na remont do Wielkiej Brytanii i wydzierżawiony Polskiej
Marynarce Wojennej.
Polska bandera została podniesiona 15 stycznia 1943 r. Okręt nadal
jednak nosił imię HMS "Dragon". W trakcie remontu, który zakończył się
pod koniec sierpnia 1943 dokonano kilku modyfikacji, w tym uzbrojenia.
Załoga okrętu została skompletowana w części spośród członków załóg
polskich niszczycieli "Burza", "Błyskawica" i "Garland". 12 stycznia 1944
roku dowództwo okrętu objął komandor porucznik Stanisław Dzienisiewicz. W czerwcu i lipcu 1944 r. okręt brał udział w inwazji na Francję.
8 lipca 1944 r. został trafiony przez niemiecką żywą torpedę Neger.
Z powodu zniszczeń oraz nieopłacalności remontu został zatopiony 20 lipca
jako uzupełnienie falochronu sztucznego portu u wybrzeży Francji.
Dane techniczne
N Wyporność: standardowa - 4850 t, pełna - 5603 t,
N Wymiary: dług. –146,5 m, szer. – 14,02 m zanurz. – 4,41 m
N Prędkość: 29 węzłów, zasięg: 6.700 Mm przy prędkości 10 węzłów
N Załoga: 462 ludzi
N Uzbrojenie (w 1944): 5 dział kalibru 152 mm, 1 działo kalibru 102 mm,
8 dział plot. kalibru 40 mm pom-pom, 12 dział plot. kalibru 20 mm
Oerlikon, wyrzutnia bomb głębinowych
106
Walka w dniu D przyniosła korzystne rezultaty: oddziały amerykańskie i brytyjskie ustanowiły przyczółki na wrogim wybrzeżu o głębokości 5 do 10 km i szerokości 10 do 30 km. Poza tym mimo niesprzyjającego stanu morza wylądowało prawie 133 tys. żołnierzy
w sektorach Sword, Juno, Gold. 6000 różnych statków transportowych przywiozło 900 czołgów i pojazdów opancerzonych, 240 dział
polowych, 80 dział przeciwlotniczych, 280 dział przeciwczołgowych
i około 4300 ton amunicji i wyposażenia. Podobne ilości uzbrojenia
i amunicji otrzymały sektory amerykańskie. Straty: Brytyjczycy i Kanadyjczycy - 4300 żołnierzy, Amerykanie ok. 6000 żołnierzy.
Przez kolejne dwa dni ŚLĄZAK i KRAKOWIAK wspierały
swymi działami oddziały alianckie na brzegu zgodnie ze wskazówkami obserwatorów lotniczych i naziemnych.
“Najdłuższy dzień" – inwazja Europy przez zjednoczone siły
(fot.www.polish-navy.org)
Udział w inwazji krążownika DRAGON zakończył się niespodziewanie szybko. 2 czerwca został włączony do zespołu mającego
za zadanie zapewnianie wsparcia ogniowego wojskom lądowym.
6 czerwca 1944 r. ORP "Dragon" dostał, razem z innymi okrętami zadanie ostrzeliwania celów na lądzie, m.in. baterii nadbrzeżnej
w pobliżu miasta Calleville, po czym otrzymał zadanie ostrzeliwania
baterii kalibru 155 mm pod Trouville oraz stanowisk w pobliżu Caen
i nieprzyjacielskich wojsk pancernych niedaleko Varaville.
107
Fot. www.orpblyskawica.com
ORP Błyskawica – polski niszczyciel typu Grom wprowadzony do służby
w 1937 r., a od 1976 r. pełniący rolę okrętu-muzeum. Jednostka bliźniacza
ORP „Grom”.
We wrześniu 1935 r. położono stępkę w stoczni J. Samuel White &
Co. Ltd., Cowes (Wielka Brytania), wodowanie odbyło się 1.10 1936 r.
30 sierpnia 1939 r. okręt wykonuje Plan "Peking"– była to operacja
wycofania części polskich sił morskich – trzech niszczycieli z Morza
Bałtyckiego do Wielkiej Brytanii w obliczu grożącego wybuchu II wojny
światowej. Okręt wsławił się w maju 1942 r. obroną miasta Cowes przed
niemieckim nalotem, oraz udziałem w operacji Overlord. Do Polski
powrócił 4 lipca 1947 r. W polskiej marynarce służył czynnie do 1969 r.
Do 1975 r. był jeszcze pływającą baterią przeciwlotniczą bez napędu.
1 maja 1976 r. – przejął obowiązki okrętu-muzeum od ORP "Burza"
w Gdyni przy Skwerze Kościuszki. 28 czerwca 1987 r. został udekorowany
Krzyżem Złotym Orderu Virtuti Militari. 25 listopada 2007 – okrętowi
nadano odznaczenie stowarzyszenia The World Ship Trust, które przyznawane jest jednostkom pływającym zasłużonym dla historii świata.
Dane techniczne:
N Wyporność: standardowa: 1975 t, normalna: 2183 t, pełna: 2400 t
N Wymiary: długość całkowita – 114,0 m, szerokość całkowita – 11,3 m,
zanurzenie – 3,3 m
N Prędkość maksymalna: 39,5 lub 42 węzłów
N Załoga: 192 ludzi
N Uzbrojenie (od kwietnia 1942):
o 4 podwójne armaty Mk.XVI* kalibru 102 mm (4 x II)
o 1 armata kalibru 102 mm
o 2 podwójne armata przeciwlotnicze Bofors kalibru 40 mm (2 x II)
o 4 działka przeciwlotnicze kalibru 20 mm
o 3 wyrzutnie torpedowe kalibru 550 mm z reduktorami dla torped 533 mm
o 4 burtowe miotacze bomb głębinowych
108
o 2 rufowe zrzutnie bomb głębinowych
18 czerwca okręt udał się do Portsmouth w celu pobrania amunicji
i zaopatrzenia oraz dokonania drobnych napraw. Remont i uzupełnianie zapasów trwało do 6 lipca i w dniu 7 lipca okręt ponownie
wyruszył na wody francuskie. Na poranek 8 lipca ORP "Dragon" miał
wyznaczone zadanie ostrzeliwania niemieckich pozycji obronnych na
lądzie w okolicach miasta Caen. Gdy okręt razem z zespołem
znajdował się już w pobliżu ustalonej pozycji do ataku został
zauważony przez operatora żywej torpedy typu Neger, któremu udało
się zbliżyć na odległość około 400 m od celu. Trafienie nastąpiło
około godziny 4.40 na mniej więcej 20 minut przed planowanym
rozpoczęciem działań. W wyniku eksplozji śmierć poniosła cała
obsługa maszynowni, część osób w jednej z komór amunicyjnych oraz
część z obsługi artylerii przeciwlotniczej (Oerlikon) wyrzuconych
podmuchem w morze. Cały okręt zaczął się szybko przechylać na
lewą burtę, był bardzo poważnie uszkodzony. Biorąc pod uwagę
również fakt, że była to jednostka już mocno przestarzała, admiralicja
brytyjska podjęła decyzję o nie remontowaniu okrętu. Został on
skierowany w stronę tymczasowego portu "Mulberry" zbudowanego
przez siły inwazyjne w rejonie miasta Caen, gdzie jego kadłub miał
być zatopiony w celu wzmocnienia falochronu. 15 lipca pozostała
załoga opuściła statek, a 16 lipca 1944 r. nazwa DRAGON została
usunięta z rejestru Marynarki Polskiej.
Krążownik DRAGON podczas inwazji Normandii, między 12 a 18
czerwca wystrzelił łącznie w kierunku pozycji niemieckich 1297
pocisków ze swych dział 152 mm.
Operacja lądowania w Normandii chroniona była na morzu
przed ewentualnym niespodziewanym atakiem ze strony niemieckiej
z zachodu przez 10-tą flotyllę niszczycieli, której dowódcą był kpt.
B. Jones. Flotylla składała się z: 19 Dywizjonu (statki TARTAR,
ASHANTI, HAIDA, HURON) oraz 20 Dywizjonu (statki
BŁYSKAWICA /D/, ESKIMO, PIORUN, JAVELIN).
Rekonesans powietrzny przeprowadzony przed zmierzchem
8 czerwca wykazał obecność czterech wrogich statków kierujących
się z Brestu na północny wschód. Były to 2 duże niszczyciele klasy
Narvik (5 dział 150 mm i 8 torped), 1 były holenderski niszczyciel
(4 działa 120 mm i 8 torped), 1 niszczyciel „Elbing” T24 (4 działa
102 mm, 6 torped).
109
Fot. www.greendevils.pl
Piorun – niszczyciel brytyjski typu N, przekazany Polskiej Marynarce
Wojennej 5 listopada 1940 w zamian za utracony pod Narwikiem
niszczyciel ORP Grom. Zbudowany w stoczni John Brown w Clydebank
w latach 1939-1940. Podczas wojny nosił oznaczenie taktyczne "G65".
Wcześniej HMS Nerissa.
W maju 1941 brał udział w poszukiwaniach niemieckiego
pancernika "Bismarck", podczas których wsławił się odnalezieniem
"Bismarcka" i nawiązaniem z nim kontaktu bojowego w nocy 26 maja
1941. Około jednej godziny polski okręt manewrował w zasięgu
widzialności pancernika, który go niecelnie ostrzeliwał. "Piorun" oddał
również trzy niecelne salwy (nie wyrządziły one jednak poważniejszych
szkód). Od września 1941 do początku 1943 r. brał udział w eskortowaniu konwojów na Oceanie Atlantyckim i Morzu Śródziemnym. Od
lipca do listopada 1943 r. uczestniczył w wielu operacjach u brzegów
Sycylii. W czerwcu 1944 brał udział w inwazji Normandii oraz w bitwach morskich pod Ouessant (9 czerwca) i Jersey (14 czerwca).
„Piorun” został zwrócony Wielkiej Brytanii 28 września 1946 r.
Dane techniczne
N Wyporność: standardowa - 1773 t, pełna - 2384 t
N Długość: 112 m, Szerokość: 10,7 m, Zanurzenie: 3 m
N Prędkość: 36 węzłów
N Załoga: 200 marynarzy i oficerów
N Uzbrojenie:
o 6 dział 120 mm,
o 1 działo plot 102 mm,
o 4 działka plot 40 mm,
o 2 działka plot 20 mm,
o 5 wyrzutni torped 533 mm,
o 4 miotacze bomb głębinowych,
o 2 wyrzutnie bomb głębinowych
110
Przyczółki plażowe inwazji: U-UTAH, O-OMAHA
/Amerykanie/,G-GOLD, J-JUNO, S-SWORD/Brytyjczycy/
(fot. www.polish-navy.org)
Zgodnie z rozkazem dowództwa Plymouth 10 Flotylla
niszczycieli miała patrolować wzdłuż linii równoległej do wybrzeża
francuskiego i przebiegającej 20 mil od niego między Isle de Bas
oraz Isle Vierge. Kapitan B. Jones przyjął taktykę unikania torped
i prowadzenia potyczek z wrogiem na małą odległość.
Poniżej relacja płk. M. Wasilewskiego, oficera torpedowego na
BŁYSKAWICY
"Początkowo 10 Flotylla Niszczycieli płynęła na południe z prędkością 28 węzłów, przy widoczności ok. 2,5 mil. Między Ile de Batz
a Ile de Vierge statki okręty zwolniły do 18 węzłów. Flotylla
podzieliła się na dywizjony: 20 Dywizjon płynął dwie mile na północ
od 19 Dywizjonu, który był nieco z tyłu. Statki w obrębie dywizjonów
płynęły w odstępie 4 kabli (1 kabel = 185 m). Poza tym każdy z dywizjonów wykonywał manewry odchylenia od kursu głównego o 30
stopni, aby uniknąć ewentualnych ataków łodzi podwodnych.
W przypadku kontaktu z wrogiem dywizjony miały wstrzymać
111
manewry zygzakowania i płynięcia zgodnie z głównym kursem.
Ewentualny atak torpedowy nie był spodziewany w odległości
większej niż 10000 jardów."
Bitwa niszczycieli w pobliżu Isle de Batz : Brały w niej udział:
19 Dywizjon - TARTAR, ASHANTI, MAORI, HURON/ brytyjski/
oraz 20 Dywizjon - BŁYSKAWICA/polski/, ESKIMO/brytyjski/,
PIORUN /polski/, JAVELIN/brytyjski/ (fot. www.polsh-navy.org)
"9 czerwca 1944 r., około 1.16 TARTAR wykrył 4 jednostki na
swoim kursie, 10 mil przed sobą. Dwie minuty później BŁYSKAWICA
uzyskała na radarze sygnał wrogich okrętów z odległości 9 mil. O 1.20
radar wykazał: "cztery jednostki nie podające identyfikacji I.F.F
(identification, friend or foe – system identyfikacji pozwalający na
rozpoznanie przyjacielskiego okrętu lub samolotu stosowany od II
wojny światowej, przyp. tłum.) są na kursie 228, w odległości 9 tys.
jardów." O 1.22, oba dywizjony na komendę wydaną z TARTARA,
zmieniły kurs o 35 stopni na prawą burtę, a następnie powinny razem
zmienić kurs o kolejne 50 stopni na lewą burtę aby uniknąć ewentualnego ataku torpedowego dalekiego zasięgu. Ten manewr został
wykonany przez 19 Dywizjon i tylko częściowo przez 20 Dywizjon, co
spowodowane było złą interpretacją sygnału przez brytyjskiego oficera
łącznikowego. 4 minuty później radiotelegrafista usłyszał z nasłuchu
niemieckie komendy do odpalenia torped. Pełna niemiecka salwa
torpedowa została oszacowana na 30 torped! Zostały wystrzelone
112
z odległości ok. 7 tys jardów, w międzyczasie zasięg zmniejszył się do
5 tys jardów z powodu dużej szybkości. TARTAR wyrzucił najpierw
pociski świetlne po czym okręty brytyjskie i niemieckie zaczęły się
nawzajem ostrzeliwać z dział. Szczęśliwie żadna z torped nie doszła do
celu. "
"W tym czasie siły niemieckie rozproszyły się, gdyż każdy ze
statków szukał swego najlepszego kursu i walczył samodzielnie. Z tego
względu brytyjska flotylla zmuszona była do rozdzielenia się, aby ścigać
rozproszone okręty niemieckie. Wpierw TARTAR i ASHANTI
strzelały do Z-32 i ZH-1, podczas gdy HAIDA i HURON związały
ogniem okręty Z- 24 i T- 24. Wielki Z- 32 został trafiony kilka razy,
a ZH-1 został trafiony w kocioł i unieruchomiony. Wkrótce po tym jak
Z-32 uciekł na północ wpadł w ogień 20 Dywizjonu. Z-32 widziany był
z BŁYSKAWICY przez krótki czas z odległości 5500 jardów, dzięki
pociskom świetlnym. Kapitan BŁYSKAWICY nie próbował strzelać
torped ponieważ okręt miał tylko 4 torpedy. Ta decyzja była zgodna
z opinią oficera sterowania torpedowaniem (TCO):"
"T.C.O. powinien zbadać sytuację taktyczną, aby doradzić swemu
oficerowi dowodzącemu jaki jest najlepszy moment na wystrzelenie
torped oraz stwierdzenie, że nie stracono sposobności na to."
Wyładunek wojsk i sprzętu amerykańskiego wieczorem
6 czerwca 1944 roku na plaży "Omaha" (fot. www.militis.pl)
113
"Zamiast tego BŁYSKAWICA otworzyła ogień do Z-32 z małej
odległości /2 oficer działonowy, por. M. Woźniak/. Z-32 został trafiony
kilka razy w czasie 12 salw artyleryjskich z BŁYSKAWICY oraz
innych salw wystrzelonych przez ESKIMO. Jednak BŁYSKAWICA,
a potem PIORUN, mimo że były także pod ostrzałem Z-32 nie zostały
trafione, a Z-32 znów uciekł na południe. O 1.33 BŁYSKAWICA
została zmuszona do wycofania się z dużą prędkością ok 30 węzłów na
wschód razem ESKIMO I JAVELIN ponieważ okręty 20 Dywizjonu
znalazły się w ciężkim ogniu artyleryjskim z nieznanego statku.
PIORUN jednak utrzymał swój kurs 260 i prędkość 20 węzłów na
kierunku w którym zniknął Z-32. W tym zamieszaniu Z-32 podszedł
blisko TARTAR i rozpoczął ogień ze wszystkich dział. Jeden z pocisków eksplodował na mostku TARTARA, zginęło 4 marynarzy a 9 zostało rannych, włącznie z kapitanem, poza tym zniszczony został radar
i łączność, trafiony został także kocioł nr 1. Była godzina 01.59 zgodnie
z dziennikiem okrętowym PIORUNA. Na ratunek pospieszył ASHANTI, który wystrzelił w stronę Z-32 z powodzeniem. Z-32 wycofał się
w kierunku Isle Vierge."
Ponieważ ZH-1 był unieruchomiony, TARTAR i ASHANTI
podeszły bliżej i z odległości 700 jardów zatopiły go ogniem
artyleryjskim oraz salwą torpedową. Ok. godz. 02.03 PIORUN dołączył
do BŁYSKAWICY, ESKIMO i JAVELINA.
HAIDA i HURON nadal ścigały Z-24 i T-24 w kierunku zachodnim. Trafiły na Z-24. Pociski rozerwały kabinę nawigacyjną i unieruchomiły działa Z-24, ale okrętowi udało ukryć się na wodach
francuskich. Łódź torpedowa T-24 uciekła nieuszkodzona.
"Ok. godz. 02.46 20 Dywizjon napotkał TARTARA na kursie
północnym, później dołączyły HAIDA i HURON. 10 minut później
HAIFA zaobserwował na radarze i podał informację o zbliżającym się
statku – to był ASHANTI, następnie HAIDA znów poinformował o innych zbliżających się statkach, tym razem z Dywizjonu 20. Dzięki
zastosowaniu środków identyfikacji, takich jak IFF na ekranie radaru,
uniknięto zwarcia między statkami alianckimi."
"W międzyczasie HURON nawiązał kontakt radarowy z niezidentyfikowanym statkiem, wystrzelił pociski świetlne i znalazł Z-32.
HAIDA poinformowała, że wrogi okręt płynie kursem 090, dlatego
statki alianckie płynęły kursem 065, aby odciąć dostęp Z-32 do rejonu
Cherbourga. Wkrótce potem HURON skorygował kurs Z-32 na 270
stopni, BŁYSKAWICA natychmiast skręciła na zachód i trafiła na Z-32
114
dzięki pociskom świetlnym wystrzelonym przez HURONA. Cały
dywizjon otworzył ogień w stronę Z-32, a także HURON i HAIDA,
potem TARTAR i ASHA-NTI z dalszej odległości. Wreszcie Z-32
zdezorientowany uderzył w skały Ile de Batz pod ciężkim ogniem."
Później, 10 Flotylla Niszczycieli wzięła udział w kilku operacjach
przeciw siłom niemieckim w zachodniej części Kanału La Manche oraz
Zatoce Biskajskiej, na przykład Niemiecka Flotylla Poszukiwaczy Min
została starta w dniach 14/15 czerwca 1944 r. PIORUN i ASHANTI,
patrolując pozycje w pobliżu wysp Jersey i St. Malo nieoczekiwanie
wpadły na grupę siedmiu niemieckich poszukiwaczy min klasy M
eskortujących mały konwój.
Relacja por. J. Tumaniszwili (1 oficer działonowy): “ To była
ciemna noc, bez gwiazd, bez światła księżyca. Nagle 25 minut po
północy przyszła informacja od operatora asdiku: WRÓG NA KURSIE
120. Kmdr T. Gorazdowski zweryfikował wiadomość na radarze i powiedział, że kilka ech poruszało się z prędkością 15 węzłów kursem
340. Rozkazał zwiększyć prędkość, zdecydował o ataku z ASHANTI
i dał mi rozkaz przygotować działa. Zbliżaliśmy się szybko, zmniejszała
się odległość od wroga: 5000 jardów, 4000 jardów, 3500 jardów.
Wówczas rozróżniliśmy trzy statki i rozpoczęliśmy wystrzeliwanie
pocisków świetlnych, aby oświetlić wroga. Mając wroga w namierniku
dział skorygowałem kąt i prędkość, następnie zakomenderowałem
głośno: Ognia ze wszystkich dział. Niemcy jednak skierowali ciężki
ogień w stronę PIORUNA i ASHANTI i rozpoczęła się walka. Wkrótce
trafione zostały dwa dowodzące statki niemieckie, co spowodowało
eksplozje i pożary. W międzyczasie PIORUN został także trafiony,
blisko działa nr 4. Pewna część amunicji stanęła w ogniu, szczęśliwie
pożar został szybko ugaszony. Jeden z oficerów i jeden marynarz zostali
ranni. W tym czasie dowódca PIORUNA postanowił odpalić swe
torpedy w cel i uzyskał jedno trafienie o godz. 00.48 15 czerwca.
Wrogie okręty były oświetlone pociskami świetlnymi i wkrótce zostały
trafione salwami z dział. W rezultacie został zatopiony M343 a 5 poszukiwaczy min osiadło na dnie, spalonych lub ciężko uszkodzonych.
Około godz. 02.26 bitwa z niemieckimi poszukiwaczami min była
zakończona i rankiem wchodziliśmy do Plymouth-Devonport z dużą
polską banderą na maszcie, bardzo dumni po wygranej bitwie. ”
15 lipca 1944 r, TARTAR, BŁYSKAWICA
i HAIDA
zaatakowały niemiecki konwój niedaleko Lorient /Ile de Croix /.
115
Zatopione zostały ogniem artyleryjskim dwa statki transportowe i jeden
statek eskorty.
12 sierpnia 1944 r. samolot Brytyjskiego Dowództwa Wybrzeża
napotkał duży konwój na zachód od La Rochelle w Zatoce Biskajskiej.
Niedaleko od tego miejsca patrol prowadziły: brytyjski krążownik
DIADEM, polski niszczyciel PIORUN oraz brytyjski niszczyciel
ONSLOW. Artyleria PIORUNA zniszczyła jeden duży statek transportowy oraz spowodowała pożar na jego pokładzie. Na sygnał z DIADEMU „Dojść wroga i wykończyć" – kapitan Gorazdowski rozkazał
swojemu oficerowi torpedowemu podpor. Kawernińskiemu wystrzelić
salwę dwu torped – z odległości 1400 jardów – pierwsza torpeda minęła
statek niemiecki o kilka jardów przed jego dziobem, ale następna trafiła
i eksplozja zatopiła statek. Był to tak zwany „łamacz blokady”
SAUERLAND o wyporności ok. 6- 8 tys. ton.
W działaniach inwazyjnych uczestniczyły, oprócz okrętów także
polskie dywizjony lotnicze. Siedem polskich dywizjonów myśliwskich,
działających w składzie 131 i 133 skrzydła, od pierwszego dnia inwazji
odbywało po cztery loty bojowe dziennie, eskortując bombowce.
Dywizjon 305 zniszczył m.in. w Nomeny koło Nancy wielkie
niemieckie składy paliwa.
26 i 27 czerwca 1944
na
pokładzie
ORP
BŁYSKAWICA przebywał
Naczelny
Wódz
Polskich Sił Zbrojnych,
gen. broni Kazimierz Sosnkowski, wizytując pole bitwy (kilka godzin spędził
także na wybrzeżu normandzkim). W rozkazie nr
1127 z 28.06.1944 r. pisał
Naczelny Wódz, gen. K. Sosnkowski
MaCieszę się niezmiernie, wizytuje okręt ORP „Błyskawica” 26 czerwca
że mogłem spędzić z wami
1944 r. Zdjęcie z art. J. Kirszaka (2)
dwa dni i zapoznać się z
waszą pracą na morzu. Wyjście na pokładzie "Błyskawicy" ku
brzegom Normandii w rejon brytyjskiego natarcia pozostanie dla
mnie miłym wspomnieniem. Zbliżyłem się do was jeszcze bardziej,
nauczyłem się rozumieć was jeszcze lepiej.
116
W chwili walki okrętu wojennego jego los, jego życie zależy od
harmonijnej, zespołowej współpracy załogi sprawnej duchowo i technicznie, i tych na pokładzie i tych pod pokładem.
Niedawno stoczyliście zwycięski bój z flotyllą torpedowców
niemieckich, w którym obok ORP "Pioruna", brytyjskich i kanadyjskich
torpedowców odegrał dużą rolę wasz okręt i wasz dowódca, komandorporucznik Namieśniowski. Tylko czwarta część niemieckiej flotylli
zdołała wyjść cało, a połowa jej spoczywa na dnie morza. Wierzę, że
"Błyskawica" zaświeci niejednym jeszcze czynem bojowym.
W dniach ciężkiego trudu, gdy mięśnie mdleją i tchu nie staje,
czy to w rozpalonej atmosferze kotłowni i maszynowni, czy też na
pokładzie w podmuchach lodowatego wiatru, gdy ciało przemarza
do szpiku kości, czy wreszcie w krytycznych chwilach boju, gdy
pociski wroga sypią się dokoła okrętu, niech was krzepi myśl, że kraj
daleki kocha was i jest z was dumny.
Znam dobrze życie Kraju, znam jego pracę podziemną i wiem, ile
pamięci, ile uczuć serdecznych płynie ku wam stamtąd, gdzie są i wasi
najbliżsi.
Marynarze ORP "Błyskawica"! Dziękuję wam w imieniu służby
za dotychczasowe osiągnięcia; dziękuję wam od siebie za dobre
chwile spędzone w waszym gronie. Ślę wam gorące życzenia, byście
po tylu latach trudu, tułaczki i rozłąki jak najrychlej ujrzeć mogli
wasze rodziny pozostawione w Polsce, byście w wolnej i daj Boże
szczęśliwej Ojczyźnie zaznali wiele radości życia i wiele szczęścia
osobistego.
NACZELNY WÓDZ
Londyn, 28 czerwca 1944. K. Sosnkowski
Generał Broni
Tłumaczenie A. Michalski
Źródła :
1) Andrzej Stefan Bartelski – The Polish Navy 1918-1945 (A Short
Story), www.polish-navy.org
2) Jerzy Kirszak – Pierwszy żołnierz PSZ na plaży Normandii. Rejs
Naczelnego Wodza gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego na ORP
"Błyskawica" ku brzegom Francji w czerwcu 1944 roku. Mars t. 14,
Problematyka i Historia Wojskowości, Wyd. Komisji Historycznej
b. Sztabu Głównego Polskich Sił Zbrojnych (www.adiutor-mars.com.pl)
3) www.wikipedia.pl
117
NORMALIZACJA
Komunikat normalizacyjny
Nowe normy
Przedstawiamy grupę nowo otrzymanych norm, które uznaliśmy za
interesujące dla inspektorów i audytorów PRS SA.
* – norma uzgodniona z PRS.
PN-EN 1320:1999+”CD-252”
Spawalnictwo. Badania niszczące
spawanych złączy metali. Próba
łamania.
Zastępuje normy: PN-58/M-69740, PN-58/M-69741, PN-58/M-69742.
PN-EN ISO 2409:2008+”CD-252” Farby i lakiery. Badanie
metodą siatki nacięć.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 2409:2007.
PN-EN ISO 2808:2008+”CD-252” Farby i lakiery. Oznaczanie
grubości powłoki.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 2808:2007.
PN-EN ISO 4624:2004+”CD-252” Farby i lakiery. Próba odrywania do oceny przyczepności.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 4624:2003(U).
PN-EN ISO 5659-2:2007+”CD-252” Tworzywa sztuczne.
Wytwarzanie dymu. Część 2: Oznaczanie gęstości optycznej metodą
jednokomorową.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 5659-2:2007(U).
PN-EN ISO 8501-3:2008+”CD-252”
Przygotowanie podłoży
stalowych przed nakładaniem farb i
podobnych produktów. Wzrokowa
ocena czystości powierzchni. Część 3:
Stopnie przygotowania spoin, krawędzi
i innych obszarów z wadami powierzchni.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 8501-3:2007.
PN-EN ISO 8501-4:2008(Album) Przygotowanie podłoży stalowych przed nakładaniem farb i podobnych produktów. Wzrokowa ocena czystości powierzchni. Część 4:
118
Stany
wyjściowe
powierzchni,
stopnie przygotowania i stopnie rdzy
nalotowej związane z czyszczeniem
strumieniem wody pod wysokim
ciśnieniem.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 8501-4:2007.
PN-EN ISO 8502-9:2002+“CD-252“
Przygotowanie podłoży
stalowych przed nakładaniem farb i
podobnych produktów. Badania służące do oceny czystości powierzchni.
Część 9: Terenowa metoda konduktometrycznego oznaczania soli rozpuszczalnych w wodzie.
PN-EN ISO 10042:2008+”CD-252” Spawanie. Złącza spawane
łukowo w aluminium i jego stopach.
Poziomy jakości dla niezgodności
spawalniczych.
PN-EN 10083-1:2008+“CD-252“ Stale do ulepszania cieplnego.
Część 1: Ogólne warunki techniczne
dostawy.
Zastępuje normę: PN-EN 10083-1:2006.
PN-EN 12517-1:2008+”CD-250” Badania nieniszczące spoin.
Część 1: Ocena złączy spoin ze stali,
niklu, tytanu i ich stopów na podstawie radiografii.
Zastępuje normę: PN-EN 12517-1:2006.
PN-EN 12944-5:2009+”CD-253” Farby i lakiery. Ochrona przed
korozją konstrukcji stalowych za
pomocą ochronnych systemów malarskich. Część 5: Ochronne systemy
malarskie.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 12944-5:2007.
PN-EN 14532-1:2008+“CD-250“ Materiały dodatkowe do spawania. Metody badania i wymagania
jakości. Część 1: Metody podstawowe i ocena zgodności materiałów
dodatkowych do spawania stali, niklu
i stopów niklu.
119
Zastępuje normę: PN-EN 14532-1:2005.
PN-EN ISO 14731:2008+”CD-250” Nadzorowanie spawania.
Zadania i odpowiedzialność.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 14731:2006.
PN-EN ISO 15614-2:2008+”CD-250” Specyfikacja i kwalifikowanie technologii spawania metali. Badanie technologii spawania.
Część 2: Spawanie łukowe aluminium i jego stopów.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 15614-2:2005.
PN-EN ISO 16276-1:2008+“CD-252“
Ochrona konstrukcji stalowych przed korozją za pomocą
ochronnych systemów malarskich.
Ocena i kryteria przyjęcia adhezji/kohezji
(wytrzymałości
na
odrywanie) powłoki. Część 1: Badanie metodą odrywania.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 16276-1:2007.
PN-EN ISO 16276-2:2008+”CD-252”
Ochrona konstrukcji
stalowych przed korozją za pomocą
ochronnych systemów malarskich.
Ocena i kryteria przyjęcia adhezji/kohezji (wytrzymałości na odrywanie) powłoki. Część 2: Badanie
metodą siatki nacięć i metodą
nacięcia w kształcie X.
Zastępuje normę: PN-EN ISO 16276-2:2007.
Zmiana do Polskiej Normy:
PN-EN ISO 15614-1:2008/A1:2008(oryg.)+”CD-250”.
NORMY ZAGRANICZNE:
PN-EN 473:2008(oryg.)+“CD-252“
Badania
nieniszczące.
Kwalifikacja i certyfikacja personelu
badań
nieniszczących.
Zasady
ogólne.
Zastępuje normę: PN-EN 473:2002.
120
PN-EN 1914:2009(oryg.)+“CD-251“
Statki żeglugi śródlądowej. Łodzie robocze, łodzie towarzyszące i łodzie ratownicze.
Zastępuje normę: PN-EN 1914:2000.
PN-EN 10208-2:2009(oryg.)+“CD-249“ Rury stalowe przewodowe do mediów palnych. Warunki
techniczne dostawy. Część 2: Rury o
klasie wymagań B.
Zastępuje normę: PN-EN 10208-2:1999.
Jarosław Suska
121
SPIS TREŚCI
str.
The Tall Ships’ Races – Gdynia 2009 ........……………………........
PRS z zadowoleniem przyjmuje niedyskryminujące podejście do
towarzystw klasyfikacyjnych.– A. Stajewska .....................................
Wizyta Sekretarza Generalnego IMO...................................................
PRS na Targach Nor-Shipping 2009 – D. Rogowska-Rybarczyk........
Spotkanie PRS z greckimi armatorami ..............................................
PRS w rankingu Towarzystw Klasyfikacyjnych Paris MoU –
G. Ruszczyński ..................................................................................
MSC 86 ..............................................................................................
KURSY, SYMPOZJA, KONFERENCJE
IX Krajowa Konferencja Naukowo-Techniczna. Problematyka normalizacji, jakości i kodyfikacji w aspekcie integracji z NATO i UE– E. Szmit...
IV Krajowa Konferencja „Nowe Materiały – Nowe Technologie w
Przemyśle Okrętowym i Maszynowym” – A. Otrębski ......................
I Międzynarodowy Kongres Medycyny Morskiej, Tropikalnej i
Hiperbarycznej. Gdynia, 04-06 czerwca 2009 r. – K. Kołwzan ........
FOTOREPORTAŻ
Fotoreportaż ze Zlotu Żaglowców Tall Ships’ Races – Gdynia 2009
MORSKIE ROCZNICE
Udział Polaków w Operacji „Overlord” – A. Michalski ......................
NORMALIZACJA
Nowe normy – J. Suska ........................................................................
Nowości Biblioteki Technicznej (link) – M. Gencza
Rada Programowa:
Marian Dudek (przewodniczący), Sławomir Affek, Joanna Burakiewicz,
Wojciech Czarny, Jakub Dering, Adam Dunikowski, Michał Gałecki,
Andrzej Michalski (sekretarz), Dorota Rogowska-Rybarczyk, Anna
Stajewska, Edward Szmit.
Honorowo: Edmund Dombrzalski, Jan F. Kubiak
(+58) 75 11 375
Rada Programowa zastrzega sobie prawo redagowania i skracania tekstów.
Wydawca: Polski Rejestr Statków S.A.
al. gen. Józefa Hallera 126, 80-416 Gdańsk
tel. 58 346 17 00; fax 58 346 03 92
e-mail: [email protected]
PRS/AW, 07/2009
122
77
79
81
82
83
84
84
86
91
92
95
101
118

Podobne dokumenty