Podmiotowość mieszkańców domów pomocy społecznej
Transkrypt
Podmiotowość mieszkańców domów pomocy społecznej
„POMOCNA DŁOŃ POD BEZPIECZNYM DACHEM” Seminarium „Wysoka jakość opieki w DPS. Standardy usług - Dobre praktyki - Kierunki rozwoju”, Kraków, 31 maja 2016 r., 6 czerwca 2016 r. PROJEKT WSPÓŁFINANSOWANY PRZEZ SZWAJCARIĘ W RAMACH SZWAJCARSKIEGO PROGRAMU WSPÓŁPRACY Z NOWYMI KRAJAMI CZŁONKOWSKIMI UNII EUROPEJSKIEJ www.sppw.rops.krakow.pl Podmiotowość mieszkańców domów pomocy społecznej - aspekty etyczne Dr hab. Małgorzata Duda, prof. UPJPII Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie PROJEKT WSPÓŁFINANSOWANY PRZEZ SZWAJCARIĘ W RAMACH SZWAJCARSKIEGO PROGRAMU WSPÓŁPRACY Z NOWYMI KRAJAMI CZŁONKOWSKIMI UNII EUROPEJSKIEJ www.sppw.rops.krakow.pl Odkrycie na nowo godności ludzkiej i promocja podmiotowości każdego człowieka stały się reakcją na systemowe niszczenie tej podmiotowości przez dotychczasowe totalitaryzmy: nazistowski i komunistyczny. Powrót do wrodzonej człowiekowi godności ludzkiej i wynikłej z tego równości wszystkich ludzi nastąpił w Deklaracji Praw Człowieka ONZ w 1948. Tym samym dała podstawy do wpisania godności i podmiotowości w szereg różnych deklaracji i rezolucji na świecie. W tym duchu – szacunku dla ludzkiej godności i podmiotowości – zaczęto podchodzić do każdego, zwłaszcza osoby zależnej, tworząc przestrzeń wsparcia oraz partnerstwa – pamiętając o osobowym traktowaniu każdego www.sppw.rops.krakow.pl Podmiotowość: -to coś, co jest człowiekowi dane (Ślipko, 1999), -To świadome działanie osoby dążącej do samorealizacji (Bruhlmeier, 1994), -to stan subiektywnej proporcji do własnych czynów, -to stan mentalny wynikający ze świadomego dążenia do osiągnięcia celów (CzerpeniakWalczak, 1994), - to podstawowa cecha osoby ludzkiej świadomej swoich czynów, obdarzonej rozumem i wolną wolą Na gruncie antropologii filozoficznej, człowiek postrzegany jest jako byt osobowy, posiadajacy takie właściwości, jak np. zdolność do poznania, do miłości, wolności, podmiotowości, godności. Właściwości te, powiązane są z intelektem, określają obszar odpowiedzialności i własnych wyborów. Człowiek, jako istota społeczna, zależny jest od społeczności, w której istnieje i rozwija się, natomiast w ujęciu ontologicznym jest niepodzielną strukturą i góruje ponad społecznością. Człowiekowi, jako osobie, bezwzględnie przysługuje godność i podmiotowość; jest on podmiotem, a nie przedmiotem praw. www.sppw.rops.krakow.pl Z terminem „podmiotowość” łączą się takie cechy ludzkie, jak: „suwerenność bytowa, świadomość, celowość działania, indywidualna autonomiczność, skłonność do opierania się na własnych przekonaniach i poczuciu moralnym, samodzielność w urzeczywistnianiu wartości, autoteliczność, wolność w łączeniu się ze wspólnotą” (Kołodziejska, 2001). Podmiotowość ma subiektywny charakter – tylko sam podmiot jest w stanie określić, czy podmiotem jest, czy też nie. Podmiot to osoba, która jest świadoma, jak kształtuje się rzeczywistość, jaka jest jego indywidualność i związek pomiędzy tymi światami (Korzeniowski, 1983). Istotnym pojęciem, nierozerwalnie związanym z podmiotowością jest godność osoby ludzkiej. GODNOŚĆ TO POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI www.sppw.rops.krakow.pl Podstawowym aktem normatywnym w polskim prawodawstwie jest art. 30 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej , gdzie godność jest rozumiana jako przyrodzone, niezbywalne i nienaruszalne źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jako konstytucyjna wartość nie może być ograniczona i tym samym jest jedną z klauzul generalnych, stanowiących podstawę do interpretacji całego systemu prawnego. Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej, w rozdziale I (pt. Godność) wymienia prawo do życia, prawo do integralności cielesnej… zakazuje ludzkiego bądź poniżającego traktowania, karania, niewolnictwa oraz pracy przymusowej (A. Kulik). Podstawowe źródło nauczania chrześcijan o godności osoby ludzkiej znajduje swe zakorzenienie w prawdzie o pochodzeniu człowieka i jego podobieństwie do Stwórcy. Człowiek, od samego początku, jest wolny, posiada zdolność poznania samego siebie. W scenie biblijnej, w której nadaje imiona zwierzętom, uświadamia sobie swoją odrębność, a zarazem nadrzędność w stosunku do innych istot. Tym samym pozostaje podmiotem. www.sppw.rops.krakow.pl Tymczasem… Godność człowieka jest zagadnieniem przede wszystkim etycznym. Zagadnienie sensu życia pozostaje w ścisłym związku z zagadnieniem bytu ludzkiego. Każde życie ludzkie ma sens i jest potrzebne, od samego poczęcia aż do naturalnej śmierci. Szacunek należny drugiemu człowiekowi jest powinnością moralną. Zasady moralne są kojarzone często z nauką Kościoła, jednak olbrzymia ich ilość jest pochodzenia naturalnego, człowiek uświadamia je sobie rozumem. Człowiek jest istotą społeczną i żyje w społeczności. Przestrzeganie zasad etycznych gwarantuje ludzką formację, a stosunki interpersonalne są wtedy godne człowieka, który powinien emanować człowieczeństwem. Człowiek, wprawdzie, nie może odebrać człowiekowi godności, ale przez swoje nieetyczne zachowanie, nietolerancję czy dyskryminację, może zmniejszyć w drugim poczucie osobowej godności. www.sppw.rops.krakow.pl Ojciec Święty Jan Paweł II, w Liście do osób w podeszłym wieku pisze: „Jeśli spróbujemy przyjrzeć się obecnej sytuacji, przekonamy się, że w niektórych społeczeństwach starość jest ceniona i poważana, w innych zaś cieszy się znacznie mniejszym szacunkiem, ponieważ panująca tam mentalność stawia na pierwszym miejscu doraźną wydajność człowieka. Pod wpływem tej postawy tak zwany trzeci lub czwarty wiek jest często lekceważony, a sami ludzie starsi muszą zadawać sobie pytanie, czy ich życie jest jeszcze użyteczne”. Tymczasem … O godności człowieka nie stanowi to, co "ma", lecz to, że "jest" człowiekiem. Dzięki tej godności osobistej człowiek zawsze jest wartością w sobie i przez siebie. Wszyscy ludzie mają tę samą godność, niezależnie od płci, wieku, pochodzenia, stanu posiadania, koloru skóry, religii, pozycji społecznej - wszyscy cieszą się identyczną godnością. Jest ona wartością wrodzoną człowieka. Jej się nie nabywa, ale ją się ma przez sam fakt, że jest się człowiekiem. Choroba, niepełnosprawność, starość czy ubóstwo, nie odbierają mu jego godności ani jej nie pomniejszają (J. Jagiełka). www.sppw.rops.krakow.pl Etyka… Współczesny świat biegnie, wydaje się na oślep… wielu z nas nie nadąża za dokonującymi się zmianami, ale także wielu nie chce się podporządkować bezdusznym rozwiązaniom życiowym. Co więcej, zwiększa się liczebność osób zależnych, bez względu na wiek. Społeczeństwo pozostawia na swoim marginesie osoby słabsze, chore, niepełnosprawne, starsze. System wsparcia wymaga nieustannego dostosowywania się do dynamicznej rzeczywistości społecznej. W wielu zawodach koniecznością staje się dostosowywanie kodeksów zawodowych do aktualnych wydarzeń, nowych problemów pojawiających się w obszarze ich działalności. Dotyczy to zwłaszcza pracowników wspierających i towarzyszących pensjonariuszom domów pomocy społecznej. www.sppw.rops.krakow.pl Etyka… Etyka osób pracujących na rzecz osób zależnych to realizacja dobra dla osób tej pomocy potrzebującej. Dlatego osoby świadczące tę pomoc winny posiadać m.in. takie cechy, jak: •Radość życia, •Wrażliwość na uczucia klientów, •Świadomość, że skuteczność pomagania zależy m.in. od ich prawdomówności oraz odwagi w podejmowaniu zadań, •Szacunek dla wyborów dokonywanych przez klientów, •Szacunek dla samego siebie, bycie autentycznym w myśleniu i działaniu. Główną ideą działań pomocowych staje się szacunek dla ludzkiej godności, poszanowanie przysługujących klientom praw, zwłaszcza do samostanowienia, równości, wolności. www.sppw.rops.krakow.pl Domy Pomocy Społecznej Od czego zależy zakres usług świadczonych mieszkańcom? Od stanu zdrowia, kondycji psycho-fizycznej samego mieszkańca Od uwarunkowań rodzinnych mieszkańca, Od profesjonalizmu kadry DPS, Od relacji personalnych, zarówno pomiędzy samymi pracownikami, jak również pracownikami i kadrą zarządzającą, Od rozwiązań systemowych, w tym: - prawnych, - finansowych, - polityki społecznej w kontekście usług opiekuńczych. www.sppw.rops.krakow.pl Domy Pomocy Społecznej Podejście do mieszkańca wymaga podmiotowego uznania osoby zarówno mieszkańca, jak i osoby wspierającej. Dlatego tak ważna jest interakcja osobowa ze strony społeczności DPS, jak również szerszego otoczenia. Zrozumienie, szczerość czy otwartość na potrzeby tylko te relacje wzmacniają. Nieuzasadnione ograniczenie mieszkańca, jego spontaniczności czy możliwości dokonywania świadomych wyborów ma niekorzystny wpływ na jego psychikę, może spowodować zaburzenia osobowości, co przekłada się na jego stan funkcjonalny. Co więcej, traktowanie przedmiotowe, oparte na przymusie czy zastraszeniu znacząco negatywnie ogranicza możliwości współpracy, często prowadząc do całkowitej utraty kontaktu. Relacje w DPS pomiędzy pracownikami, a mieszkańcami nie może opierać się na relacji nierówności, dominacji, a zastąpiona zostanie relacjami partnerskimi. www.sppw.rops.krakow.pl Potencjalne zagrożenia mieszkańca Negowanie podmiotowości, a zatem i godności osoby ludzkiej. Jan Paweł II nazwał to niebezpieczne zjawisko „kulturą śmierci”. Zamiast stać na straży obrony praw dla osób słabszych, dochodzi do walk wewnątrz społeczeństwa, gdzie liczą się przede wszystkim partykularne interesy silniejszych. „Presja mentalności aborcyjnej i eutanatycznej, sankcjonowanie prawne tego typu dyskryminacji przez legalną aborcję czy eutanazję, ujawnia nowe formy totalitaryzmu państwa i społeczeństwa nad jednostką, nowy rodzaj przemocy silniejszych nad słabszymi” (Biesaga, 2005). Szczególnie mocno brzmią głosy, zwolenników eutanazji (Engelhardt, Singer). Według Engelhardta „niewłaściwie funkcjonujący układ nerwowy i mózg, a także mocno zaawansowane procesy starzenia sprawiają, że w podeszłym wieku człowiek nie może być świadomym i aktywnym uczestnikiem kontaktu moralnego. Ludzie w tym stanie tracą przywilej bycia osobą i funkcjonują na poziomie ludzkiego życia biologicznego” (Hołub, 2004). www.sppw.rops.krakow.pl Potencjalne zagrożenia mieszkańca Czy zatem, człowiek chory, starszy czy niepełnosprawny pozostaje pełnym człowiekiem? Osłabienie sił fizycznych czy psychicznych nie powodują, że człowiek przestaje nim być w pełni, w pełni swej godności. Każdy człowiek zasługuje na bezwarunkowy szacunek. Wszechobecna kultura konsumpcjonizmu powoduje, że człowiek zamiast pielęgnować postawę „być”, zamienia ją na postawę „mieć”. Silna potrzeba posiada dóbr materialnych, gromadzenia sukcesów zawodowych powoduje, iż człowiek zatraca swoją wrażliwość na biedę i cierpienie innych, często najbliższych. Niebezpieczeństwem staje się wystąpienie znieczulicy na ludzkie cierpienie, uodpornienie się na to, co ich otacza, i spełnianie swoich obowiązków w mechaniczny sposób, bez empatii, bez szacunku dla innych (Rusin, 2007). Następuje zachwianie relacji interpersonalnych, a człowiek może stać się przedmiotem, jednym z wielu. www.sppw.rops.krakow.pl Zarówno starość czy niepełnosprawność nie naruszają natury bytu osobowego, jak również jego wartości. „Istota ludzka, niezależnie od warunków, w jakich toczy się jej życie, oraz od zdolności, jakimi może się wykazywać, ma wyjątkową godność i szczególną wartość od początku swego istnienia aż po naturalną śmierć … Im bardziej bowiem zagłębiamy się w mroczne i nieznane obszary ludzkiej rzeczywistości, tym lepiej rozumiemy, że właśnie w sytuacjach najtrudniejszych i najbardziej niepokojących ujawnia się godność i wielkość ludzkiej istoty. Zranione człowieczeństwo osoby niepełnosprawnej jest dla nas wyzwaniem ...(Jan Paweł II, 2004). Dlatego, osobie zależnej, niepełnosprawnej „…należy umożliwić uczestniczenie – na miarę jej możliwości – w życiu społeczeństwa i dopomóc w wykorzystywaniu całego potencjału fizycznego, psychicznego i duchowego. Tylko wówczas gdy uznawane są prawa najsłabszych, społeczeństwo może twierdzić, że jest zbudowane na fundamencie prawa i sprawiedliwości: niepełnosprawny nie jest osobą w inny sposób niż pozostali, a zatem uznając i chroniąc jego godność i prawa, uznajemy i chronimy godność i prawa nas wszystkich i każdego…” (Jan Paweł II, 2004). www.sppw.rops.krakow.pl Uznanie osobowej godności osoby nie w pełni sprawnej, mieszkańca domu pomocy społecznej jest podstawą szacunku także dla samej osoby wspierającej. Jan Paweł II, we właściwy sposób pokazał tę prawdę współzależności pomiędzy osobami niepełnosprawnymi, zależnymi, a tymi, którzy pochylają się nad nimi: „ …Dlatego słusznie zostało powiedziane, że osoby niepełnosprawne to uprzywilejowani świadkowie człowieczeństwa. Mogą wszystkich uczyć, czym jest miłość, która zbawia, mogą stać się zwiastunami nowego świata, którym nie rządzi siła, przemoc, agresja, ale miłość, solidarność, otwartość na drugiego …(Jan Paweł II, 2004)”. W tym wyraża się podmiotowość mieszkańców domów pomocy społecznej – z jednej strony potrzebują wsparcia, ale także sami ubogacają pozostałych członków społeczności Domu, przyczyniając się do budowania jednej wspólnoty – RODZINY domu pomocy społecznej. Dlatego ich ograniczone możliwości winny stanowić bodziec, dla nas sprawnych, do podejmowania jeszcze większych wysiłków dla wzmacniania ich potencjału fizycznego, psychicznego i duchowego, aby uniemożliwić ich marginalizację w społeczności mieszkańców. www.sppw.rops.krakow.pl Dziękuję za uwagę. PROJEKT WSPÓŁFINANSOWANY PRZEZ SZWAJCARIĘ W RAMACH SZWAJCARSKIEGO PROGRAMU WSPÓŁPRACY Z NOWYMI KRAJAMI CZŁONKOWSKIMI UNII EUROPEJSKIEJ www.sppw.rops.krakow.pl