P O B I E R Z - Zespół Szkół w Zawoi Centrum
Transkrypt
P O B I E R Z - Zespół Szkół w Zawoi Centrum
J E D Y N K A Pismo Dzieci i Młodzieży ZS w Zawoi Centrum Nr 8/04/2015 Kwiecień Cena 0,00 zł E G Z A MI N A C Y J N E Z MA G A N I A G I MN A Z J A L I S T Ó W Trzecioklasiści przez trzy kolejne dni kwietnia zdawali egzaminy. Od ich wyniku często za leżeć będzie ich przyszłość, bo choć egzaminu nie można nie zdać, to ilość uzyskanych punktów może zadecydować o tym, do jakiego typu szkoły zostaną przyjęci. Niestety, na wyniki muszą cierpliwie czekać do końca czerwca. Trzymamy kciuki!!! Drugoklasistom przypominamy, że egzamin w klasie trzeciej gimnazjum obejmuje wiadomości i umiejętności określone w podstawie programowej kształcenia się z trzech części: • humanistycznej z zakresu historii i wiedzy o społeczeństwie oraz z zakresu języka polskiego, • matematyczno-przyrodniczej z zakresu przedmiotów przyrodniczych i z zakresu matematyki, • z języka obcego nowożytnego (angielskiego lub niemieckiego). Egzamin ma formę pisemną. Przystąpienie do egzaminu jest warunkiem ukończenia gimnaale nie określa się miniogólnego w odniesieniu do wy- zjum, malnego wyniku, jaki zdający branych przedmiotów naucza- powinien uzyskać, toteż egzaminych na trzecim i wcześniejszych nu nie można nie zdać. etapach edukacyjnych. Egzamin gimnazjalny składa W numerze: * SPOTKANIE AUTORSKIE 3 * KONCERT 5 * FESTIWAL EKOLOGICZNY 6 * TALENTY MAŁOPOLSKI 7 * WIECZÓR W OPERZE 9 * JAKĄ SZKOŁĘ WYBRAĆ? 10 * SPORT W SZKOLE 11 * WYWIADY 12-17 * ENGLISH NEWSPAPER 18-22 * DEUTSCHE ZEITUNG 23-25 * SZKOLNA GALERIA 26 * KĄCIK LITERACKI 27 * ROZMAITOŚCI 28 2 JEDYNKA 8/04/2015 TRADYCJA I ZWYCZAJE LIRYKA, EPIKA, DRAMAT Tradycją naszej szkoły jest to, że co roku gościmy w progach Zespołu Szkół w Zawoi Centrum dwóch aktorów Krakowskiej Agencji Artystycznej, którzy przyjeżdżają do nas ze spektaklem edukacyjnym. Tym razem tematem przedstawienia miały być rodzaje i gatunki literackie. Jak zawsze twórcy spektaklu w formie zabawy, z odwołaniem do literackich przykładów, postarali się zaprezentować trudne treści polonistyczne. 9 kwietnia uczniowie Zespołu Szkół w Zawoi Centrum wzięli udział w niecodziennej lekcji języka polskiego, którą poprowadzili dwaj aktorzy Krakowskiej Agencji Artystycznej: Wojciech Habela i Jacek Lecznar. Spotkanie odbyło się w Hali WidowiskowoSportowej w Zawoi Centrum. Tym razem artyści zaprezentowali spektakl pt. "Rodzaje i gatunki literackie. Liryka. Epika. Dramat". Aktorzy w oparciu o teksty największych polskich poetów i pisarzy między innymi: Adama Mickiewicza, Jana Brzechwy, Zbigniewa Herber- ta, ks. Jana Twardowskiego, Kornela Makuszyńskiego, Aleksandra Fredry starali się ukazać uczniom różnicę pomiędzy liryką, epiką i dramatem. Wspaniale dobrane fragmenty utworów zaciekawiły uczniów i sprawiły, że publiczność z zainteresowaniem śledziła grę aktorów. Do przedstawienia zostali zaangażowani także uczniowie naszej szkoły, którzy wcielili się w role bohaterów powieści K. Makuszyńskiego „Szatan z siódmej klasy”. Spektakl okazał się doskonałym pomysłem na niebanalną lekcję powtórzeniową poświęconą znajomości rodzajów i gatunków literackich. Na zakończenie przedstawienia chętni uczniowie bez większych problemów potrafili przyporządkować omawiane pojęcia do epiki, liryki lub dramatu. Uczniowie klasy IV-VI szkoły podstawowej oraz gimnazjaliści mogli nie tylko pogłębić i utrwalić wiedzę na ten temat, niektórzy mieli okazję zagrać w przedstawieniu! To tradycja spektakli przygotowywanych przez Wojciecha Habelę i Jacka Lecznara. Rafał Dolech, Norbert Groń, Karol Spyrka, kl. VIb 3 Z ŻYCIA SZKOŁY JEDYNKA 8/04/2015 SPOTKANIE AUTORSKIE Z Z Y G MU N T E M P Y T L I K I E M Małopolskie Dni Książki „Książka i róża” to cykl wydarzeń, w których wzięła udział Gmin na Biblioteka Publiczna w Zawoi Centrum. Jednym z nich było spotkanie autorskie dla młodzieży z Zygmuntem Pytlikiem – satyrykiem i rysownikiem, autorem wielu humory stycznych publikacji o góralach. W piątek, dwudziestego czwartego kwietnia, w Babiogórskim Centrum Kultury odbyło się spotkanie z Zygmuntem Pytlikiem - satyrykiem i rysownikiem, autorem wielu humorystycznych publikacji o góralach. W spotkaniu uczest- niczyli uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 i Gimnazjum nr 1 z Zawoi Centrum wraz z nauczycielami. Tematem spotkania było zainteresowanie uczniów i młodzieży techniką wykonywania rysunków do książek, czasopism i komiksów. Prowadzący - w interesujący sposób - zaprezentował swoją działalność artystyczną. Zapoznał nas z warsztatem swojej pracy. Mieliśmy okazję zobaczyć technikę, jaką się posługuje, rysując swoje postacie. Miał ze sobą kilka swoich prac, które nam zaprezentował. Między innymi przewodniki i książki. Powiedział nam również parę słów o sobie i o swoich zainteresowaniach. Dowiedzieliśmy się na przykład, że lubi wędrować po górach, co daje mu natchnienie w jego pracy twórczej. Uważam to spotkanie za ciekawe, ponieważ po raz pierwszy miałem okazję uczestniczyć w warsztatach o takiej tematyce. Podobała mi się jego technika rysunku i wprawa, z jaką to robił. Bardzo dobrze zna się na swoim fachu artystycznym. Michał Mętel, kl. IIIa 4 Z ŻYCIA SZKOŁY JEDYNKA 8/04/2015 KSZTAŁCENIE MUZYCZNE W POWIECIE Szkolnictwo muzyczne ma za zadanie umożliwić dzieciom i młodzieży rozwój wrodzo nych zdolności i talentów muzycznych pod okiem profesjonalistów i przygotować do wy konywania zawodu muzyka. Warunkiem przyjęcia do szkoły muzycznej jest posiadanie pewnych predyspozycji, takich jak słuch muzyczny, poczucie rytmu, predyspozycje do gry na konkretnym instrumencie, pewne cechy osobowości i ogólna muzykalność. Cechy te sprawdzane są podczas egzaminu wstępnego do placówki muzycznej. W naszym po wiecie podstawy kształcenia muzycznego daje Szkoła Muzyczna I stopnia w Suchej Be skidzkiej. Dzień 10 kwietnia 2015 r. był dla nas wyjątkowy, ponieważ wraz z kolegami i koleżankami uczestniczyliśmy we wspaniałym koncercie uczniów Szkoły Muzycznej I stopnia w Suchej Beskidzkiej. Podczas koncertu mogłyśmy usłyszeć różne instrumenty: skrzypce, saksofon, pianino, akordeon, flet i wiele innych. Miałyśmy okazję podziwiać uczennicę naszej szkoły, Amelię Madej, która zagrała na flecie poprzecznym. Spodobał nam się także występ Jakuba Mętla, który zaprezentował nam piękny utwór na saksofonie. Wszyscy artyści, występujący na scenie, pokazali swój nie- zwykły talent. Doceniamy i podziwiamy wysiłek, jaki musieli włożyć w przygotowanie tego koncertu i gratulujemy im udanych występów. Nikola Burger, Karolina Szarlej, kl. VIb fot: www.smsuchabeskidzka.pl 5 Z ŻYCIA SZKOŁY JEDYNKA 8/04/2015 Ł Ó DZ KI DUE T AKO RDE O NO W Y Tradycyjnie w progach naszej szkoły mogliśmy ponownie przywitać panów: Zbigniewa Sobieraja i Kazimierza Barasińskiego, którzy w ciekawy i swobodny sposób próbowali zainteresować nas muzyką poważną. W dniu 17.04 do naszej szkoły, a właściwie do Hali Widowiskowo-Sportowej w Zawoi Centrum zawitał dwuosobowy zespół akordeonowy z Łodzi, który w sposób śmieszny i ciekawy pokazał, że muzyka klasyczna jest interesująca i wciągająca oraz chwytająca za serca. Koncert zaczął się o godzinie 9:20 i trwał przez około 1,5h. Głównym prowadzącym był pan Zbigniew Sobieraj. Nie można także nie wspomnieć o panu Kazimierzu Barasińskim, który wykazał się fenomenalną znajomością gry na swym instrumencie. Podczas koncertu panowała świetna atmosfera. Prowadzący nie pozwolił się nam nudzić, gdyż zadawał różne ciekawe pytania, prawie cały czas prowadził z nami dialog, robił konkursy, takie jak np. kto odgadnie tytuł zagranego utworu. Pokazał nam także z czego składa się akordeon. Artyści, których mieliśmy okazję gościć, zagrali utwory następujących kompozytorów: Mozart, Bach, Vivaldi, Monti, Wieniawski, Rodgers, Ogiński, Volmer, Joplin, Gossen itp. Utwory, które można było usłyszeć, to m. in. W. A Mozart – Marsz turecki, A. Chaczaturian – Taniec z szablami, B. Volmer – Pociąg, S. Moniuszko – Prząśniczka, Polskie Tańce Narodowe, czy S. Joplin – Ragtime. Trzeba dodać, że zostały one zagrane przez naszych gości wprost niezwykle. Podczas wykonywania przez zespół ostatniego utworu, panowała dziwna atmosfera, ponieważ niektórzy cieszyli się, że mogli wanych więcej, a ten z pewnością usłyszeć ten występ, natomiast pozostanie na długo w naszej painny byli w pewnym stopniu mięci. smutni, że to już koniec. Koncert ogólnie wypadł fantaBartłomiej Bury, kl. IIIa stycznie. Mam wrażenie, że ci, co przyszli tylko, aby nie być na lekcjach, bawili się wyśmienicie. Mam nadzieję, że takich niezwykłych występów będzie organizo- 6 JEDYNKA 8/04/2015 NASZE SUKCESY FESTIWAL EKOLOGICZNY EKO2015 17 kwietnia 2015 roku odbył się IX Festiwal Ekologiczny EKO 2015. Jak co roku swe po dwoje otworzyła remiza OSP w Lachowicach, która gościła reprezentantów szkół powiatu suskiego. Hasło przewodnie tegorocznej edycji brzmiało: „Z energią zmieńmy źródła”. Ta kie samo przesłanie towarzyszyło ogólnopolskim obchodom Dnia Ziemi. Dotyczyło ono odnawialnych źródeł energii i ich promocji. Energię oszczędzać trzeba, bo gdyż różnił się o od innych, po- wek zająłem II miejsce. Po kilku przecież prąd nie bierze się z nieważ śpiewałyśmy a cappella, godzinach słuchania piosenek nieba. co okazało się dosyć atrakcyjne. ekologicznych otrzymaliśmy na- Wśród uczestników Festiwalu Ekologicznego znaleźliśmy się i my – uczniowie (kl. VIa i VIb) Szkoły Podstawowej nr 1 w Zawoi Centrum - Joanna Chowaniak, Katarzyna Mętel, Daria Ciepły, Alicja Pająk, Beata Radwan, Aleksandra Iciek, Julia Pietrusa, Anna Pacyga, Maja Sobczak, Nikola Burger, Karolina Szarlej, Magdalena Piergies, Norbert Groń. Cały Festiwal Ekologiczny składał się z trzech części: konkurs plastyczny – plakat ekologiczny, konkurs wiedzy ekologicznej, konkurs muzyczny - piosenka ekologiczna. Na miejsce przybyliśmy około godziny 9:00. Po uroczystym powitaniu uczestników przez wójta Stryszawy Rafała Laska reprezentanci szkół zostali zaproszeni do rywalizacji. W konkursie wiedzy ekologicznej Zespół Szkół w Zawoi Centrum reprezentowali Norbert Groń (kl. VIb) oraz Zuzanna Madej (kl. IIIa). Pozostali uczniowie szkoły podstawowej na głównej sali oczekiwali na swój występ wokalny. „Ekologiczne Góralki” (bo tak nazywał się zespół) zaśpiewały autorską piosenkę naszych starszych kolegów: Łukasza Piergiesa, Radosława Pytlika oraz Katarzyny Motowidło pt. „Z Babiej Góry w lasy”. Byłyśmy zadowolone ze swego występu, Konkurs plastyczny został rozstrzygnięty wcześniej i osoby zainteresowane mogły sprawdzić zaraz po przyjeździe jego wyniki. Podczas oczekiwania na rezultaty w poszczególnych konkursach można było skonsumować słodki poczęstunek i doskonale się bawić. Wreszcie nadszedł czas ogłoszenia wyników. Jakież było nasze zadowolenie, gdy okazało się, że „Ekologiczne Góralki” wyśpiewały V miejsce na 21 grup. Jeszcze bardziej cieszyliśmy się ze zdobycia II miejsca w konkursie wiedzy ekologicznej przez Norberta Gronia. Jesteśmy dumni z osiągniętych rezultatów i mamy nadzieję na kolejne. Naszym zdaniem konkurs miał ciekawą formułę i zachęcamy wszystkich do udziału w takim przedsięwzięciu. grody, czyli bratki, dyplomy i nagrody książkowe. Sądzę, że konkurs był ciekawy, ale bardzo długi. Norbert Groń, kl. VIb Anna Pacyga, Magdalena Piergies, kl. VIb Pudełko po soku zegnij wzdłuż boku. DEKALOG EKOLOGA Tyle zysku, ile odzysku Na ochronie środowiska twoje zdrowie zyska . Okaż kulturę i chroń naturę . Każdemu sercu bliska, ochrona środowiska . Ekologicznie znaczy logicznie . Czyste środowisko, najlepsze uzdrowisko . Oszczędzaj Gdy energię oszczędzamy, życie makulaturę na ziemi przedłużamy. Dnia 17 kwietnia o godzinie 9:00 odbył się konkurs ekologiczny pt. "Z ekologią zmieniamy źródła", który miał miejsce w remizie straży pożarnej w Lachowicach. Trwał ok. pół godziny. Około godziny 10:30 wyszliśmy z sali i czekaliśmy na wyniki. Okazało się, że konieczna jest dogrywka o II, III i IV miejsce. W wyniku rywalizacji i dogry- . naturę, zbieraj Nie wyrzucaj jak wszystkiego do śmieci . Dbaj o wodę . Polaku wody . przyrodę, młody, nie leci, zakręcaj marnuj 7 NASZE SUKCESY JEDYNKA 8/04/2015 TALENTY MAŁOPOLSKI 2015 Dnia 29 kwietnia 2015 r. odbyły się eliminacje powiatowe XXVIII Małopolskiego Festiwalu Form Muzycznych i Tanecznych „Talenty Małopolski 2015”. Tym razem w Babiogórskim Centrum Kultury w Zawoi młode talenty z powiatu suskiego rywalizowały o nominacje do przeglądu na szczeblu wojewódzkim, który odbędzie się w Dobczycach. Szkołę Podstawową nr 1 w kategorii tanecznej reprezentowała uczennica kl. IV Barbara Hujda. Organizatorem powiatowego przeglądu było Babiogórskie Centrum Kultury w Za woi przy współudziale Starostwa Powiatowego w Suchej Beskidzkiej. Dnia 29 kwietnia 2015 r. odbyły się "Talenty Małopolski 2015", w których wystąpiłam jako tancerka. W tym wydarzeniu brała udział młodzież do 21 roku życia. Do kategorii tanecznej zgłosiło się 9 podmiotów wykonawczych, a do form muzycznych 46 uczestników z różnych miejscowości powiatu suskiego. Dzięki udziałowi w eliminacjach poznałam bardzo ciekawe osoby o podobnych zainteresowaniach. Bardzo spodobały mi się występy dziewcząt, które śpiewały. Jury nominowało sześciu uczestników form muzycznych i jeden zespół taneczny do dalszej reprezentacji powiatu suskiego w Dobczycach. Mimo że nie zakwalifiko- talent. Będę wspominała bardzo wałam się do dalszego etapu, je- długo i dobrze ten moment w żystem bardzo szczęśliwa, że ciu. miałam taką okazję, aby wystąBarbara Hujda, kl. IV pić przed innymi i pokazać swój PUŚĆ WODZE FANTAZJI I ...PISZ Małopolskie Dni Książki „Książka i Róża” to projekt, do którego przystąpiła Gminna Biblioteka Publiczna w Zawoi, przygotowując w dniach od 2324 kwietnia 2015r. specjalną ofertę dla swych czytelników. Celem podjętych działań było między innymi promowanie czytelnictwa, rozbudzanie zainteresowań książką wśród dzieci oraz zachęcenie ich do własnej twórczości literackiej. To właśnie do uczniów kl. IV-VI był adresowany konkurs pod nazwą „Puść wodze fantazji i napisz baśń o...”. Cieszy nas, że tak liczna grupa dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Zawoi wzięła w nim udział, a jeszcze większą satysfakcją napawa fakt, że prace wielu z nich znalazły uznanie jury, które w dniu 29.04.2015 r. oceniło 46 prac i przyznało następujące nagrody i wyróżnienia: I miejsce: Michał Czarny, kl IV Tymoteusz Jezutek, kl. V IImiejsce: Michał Sałaciak, kl. IV Kinga Giertuga, kl. IV III miejsce: W. Spyrka, kl. V Magdalena Piergies, kl.VI Patrycja Pena, kl. IV Wyróżnienia : 1. Magdalena Piergies kl. IV 2. Paweł Klimasara kl. IV 3. Julia Czarny kl. IV 4. Dominik Gaweł kl. IV 5. Gabriela Tomczak kl. IV 6. Ewelina Kozina kl. VI 7. Adam Trawiński kl. VI 8. Seweryn Pancarowicz VI 9. Gabriela Szafraniec kl.VI 10. Marta Pająk kl.VI 11. Jakub Tomczak kl.VI Na specjalnie zorganizowanym apelu laureaci otrzymali z rąk dyrektora szkoły nagrody książkowe, które ufundowała Gminna Biblioteka Publiczna w Zawoi. Wszystkim uczestnikom serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów literackich. Barbara Hujda, kl. IV 8 NASZE SUKCESY JEDYNKA 8/04/2015 POWWYCIECZKA IATOWY TURNA NIESANKI J W I E DZ Y O BE Z P I E CZ E ŃS T W I E W RUCHU DRO G O W Y M Organizatorem Powiatowego Turnieju Wiedzy o Bezpieczeństwie w Ruchu Drogowym dla szkół podstawowych i gimnazjalnych jest Komenda Powiatowa Policji w Suchej Beskidzkiej oraz Starostwo Powiatowe. Dnia 20.03.2015 r. wraz z moją drużyną (Paweł Czarny kl. II, Bartłomiej Bury kl. IIIa) zostaliśmy wybrani, aby wziąć udział w gminnym turnieju BRD (Bezpieczeństwo w Ruchu Drogowym). Turniej odbył się 26.03.2015 r. o godzinie 9:00 w Skawicy. Z parkingu koło Hali Widowiskowo-Sportowej z Zawoi Centrum wraz z naszą opiekunką panią Lucyną Sroką wyjechaliśmy około godziny 8:30. Na miejscu powitali nas organizatorzy, a pani Małgorzata Mętel, dyrektor szkoły w Skawicy, wygłosiła przemówienie skierowane do wszystkich zawodników. Przedstawiciele Powiatowej Komendy Policji w Suchej Beskidzkiej omówili szczegóły dotyczące pierwszej części egzaminu, mianowicie trasy jazdy. Gdy turniej rozpoczął się, stawiliśmy się na miejsce przeprowadzania pierwszej części egzaminu. Aby jak najlepiej przejść tę konkurencję, musieliśmy przejechać możliwie szybko tor przeszkód - bez ich dotknięcia lub przesunięcia. Zadanie to nie sprawiło nam większych problemów i byliśmy zadowoleni z naszych wyników. Niestety, każdemu z nas odjęto kilka punktów. Kolejna konkurencja to testy ze znajomości przepisów ruchu drogowego, które dotyczą poruszania się pojazdem jednośladowym (rowerem). Po tej konkurencji uplasowaliśmy się na I miejscu. Lecz przed nami ostatnia konkurencja, mianowicie udział w akcji udzielania pierw- szej pomocy. Jest to zadanie, w którym zawodnicy muszą opatrzyć poszkodowanego w wypadku w zaledwie 5 minut. Po odczytaniu wyników z tej konkurencji okazało się, że uzyskaliśmy maksymalną ilość punktów, co przysporzyło nam nieopisanego przypływu adrenaliny. Po przerwie, którą jurorzy potrzebowali na podliczanie punktów, nareszcie mogliśmy odpocząć i posilić się smacznym pączkiem. Po upływie około 30 minut organizatorzy ogłosili wyniki rywalizacji, rozpoczynając od miejsca ostatniego, stopniowo idąc do góry. Marzyliśmy o tym, aby naszą szkołę przeczytano jako ostatnią. Tak też się stało! Towarzyszyły nam emocje nie do opisania. Byliśmy w siódmym niebie, słysząc werdykt jury. Nagrody wręczył wójt Zawoi Marcin Pająk. Do tej pory jesteśmy wdzięczni nauczycielom, którzy przygotowali nas do tego turnieju m.in. panu Łukaszowi Stopce, panu Krystianowi Kaznowskiemu oraz pani Lucynie Sroce. Wspomnienia z tych zawodów zostaną w mojej pamięci na długo. Organizacja tego przedsięwzięcia była świetna. Widać było od razu, że wkład w jego przygotowania był ogromny. Przemysław Bury, kl. IIIa 9 JEDYNKA 8/04/2015 PODRÓŻE BLISKIE I DALEKIE DZIEŃ OTWARTY W LO W ZAWOI WILCZNEJ Wybór szkoły, przed jakim stają trzcioklasiści, nie jest sprawą łatwą. Udział w dniach otwartych szkół w naszym powiecie umożliwia im podjęcie przemyślanej decyzji, zgodnej z ich zainteresowaniami, możliwościami i aspiracjami. 10 kwietnia swoją ofertę edukacyj ną zaprezentowało Liceum Ogólnokształcące w Zawoi Wilcznej. Gimnazjaliści mogą ubie gać się o przyjęcie do następujących oddziałów: klasy służb mundurowych, klasy usportowionej, klasy ratownictwa medycznego. W dniu 10 kwietnia 2015 roku o 9:00 pojechaliśmy z naszą klasą oraz kl. IIIb do Liceum Ogólnokształcącego w Zawoi Wilcznej na dzień otwarty. Mieliśmy okazję poznać wiele ciekawych zawodów. Najpierw zobaczyliśmy pokaz pracy ratownictwa medycznego przygotowany przez Służby Ratownictwa Medycznego z Nowego Targu. Następnie dla chętnych przygotowana została strzelnica, gdzie mogliśmy sprawdzić nasze umiejętności strzeleckie z broni pneumatycznej. Szkolenie przeprowadzili członkowie Górskiego Oddziału Rozpoznawczo-Spadochronowego z Nowego Sącza. Potem odbyło się spotkanie z funkcjonariuszami Straży Granicznej (pokaz tresury psa tropiącego) oraz żołnierzami Wojskowej Komendy Uzupełnień w Nowym Targu. Członkowie Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa „Apeiron” w Krakowie zaprezentowali nam parę technik samoobrony, które spotkały się z dużym zainteresowaniem młodzieży. Gospodarze imprezy zadbali także o wystawny poczęstunek dla wszystkich gości odwiedzających liceum. Michał Mętel, kl. IIIa W I E CZ Ó R W O P E RZ E Opera (wł. "dzieło") – sceniczne dzieło muzyczne wokalnoinstrumentalne, w którym mu zyka współdziała z akcją dramatyczną (libretto). Istotą tego gatunku muzycznego jest synteza sztuk, czyli połączenie słowa, muzyki, plastyki, ruchu, gestu oraz gry aktorskiej. Podobnie jak i balet, wywodzi się z włoskich, renesansowych maskarad karnawałowych, które przerodziły się w widowiska dramatyczne. Opera składa się z aktów, które podzielo ne są na sceny. Warto chociaż raz spędzić wieczór w operze, aby przekonać się, czy ten rodzaj sztuki nam się podoba. Taką możliwość mieli niektórzy uczniowie, którzy wybrali się do Opery Śląskiej na "Carmen" Georges'a Bizeta. Dnia 25.04.2015 r. została zorganizowana wycieczka do Opery Śląskiej w Bytomiu. Brali w niej udział uczniowie I i II klasy gimnazjum, a także kilkoro ro- „Carmen” wiadający która jest chuje w dziców. Opiekunami były pani Katarzyna Wilczyńska, pani Teresa Woźniak oraz pani Beata WartaMadej. O godzinie 15:00 wyjechaliśmy z Zawoi. Głównym punktem podróży był spektakl pt. Georges'a Bizeta opoo cygance – Carmen, uwodzicielką. Rozkosobie mężczyzn, po czym ich porzuca. Opera miała swoją premierę w 1875 r. i oryginalnie jest wykonywana w języku francuskim. Jest oparta na noweli Prospera Merimee o tym samym tytule, a libretto napisali Henri Meilhaca oraz Ludvic Halevy. Mnie opera nie podobała się w ogóle i w sumie z całej wycieczki podobała mi się jedynie wizyta w McDonald’s, ale mimo wszystko był to miło spędzony czas ze znajomymi. Lidia Chowaniak, kl. IIIa 10 Z ŻYCIA SZKOŁY JEDYNKA 8/04/2015 JAKĄ S Z KO Ł Ę W Y BRAĆ? Polskie i zagraniczne szkoły wyższe, średnie, policealne, zawodowe oraz instytucje zwią zane z edukacją, prezentacje przedsiębiorców w 7 branżach, możliwość rozmowy ze stu dentami, uczniami i wykładowcami oraz wymiana doświadczeń – to wszystko przygotowali organizatorzy Festiwalu Zawodów dla uczestników Targów Edukacyjnych. 26 marca 2015 roku odbyły się Targi Edukacyjne Festiwalu Zawodów w Małopolsce 2015. Rokrocznie biorą w nich udział uczniowie naszej szkoły. W tym roku również klasy IIIa i IIIb udały się do Krakowa wraz ze swoimi wychowawczyniami panią Katarzyną Wilczyńską i panią Jolantą Kosowską. Uczniowie klas III gimnazjum mieli okazję zobaczyć wiele prezentacji różnorodnych szkół z całej Małopolski. Targi odbyły się w dwóch ogromnych halach - ,,Hali Wisła" oraz ,,Hali Dunaj." W obu miejscach znajdowały się liczne stanowiska, przy których zaprezentowali się przedstawiciele szkół ponadgimnazjalnych i wyższych. Oprócz nich nasi uczniowie mogli obejrzeć stanowiska związane z branżą można było zgromadzić sporą ilość ulotek każdej ze szkół, aby w domu spokojnie zastanowić się nad rozsądnym wyborem przyszłej szkoły bądź zawodu. Dzięki temu wydarzeniu nasi uczniowie poznali wiele szkół i kierunków, jakie mogą wybrać teraz w dalszej drodze swojego kształcenia. Festiwal Zawodów to doskonała okazja, by wybrać najbardziej odpowiedni kierunek kształcenia i dowiedzieć się, jak zaplanousługową, informatyczno- wać swoją karierę. elektryczną, budowlaną, rolnoGabriela Wronka, kl. IIIa przetwórczą, turystyczno-gastronomiczną i społeczno-medyczną. Dodatkowo w „Hali Dunaj” mieściły się ciekawe stanowiska zarówno ze szkołami zagranicznymi, jak i szkołami wojskowymi. Wszystkie placówki zaprezentowały się fantastycznie. Uczniowie poprzez różne przedmioty i gadżety związane z danym kierunkiem zawodowym mogli poznać, na czym polega ich wymarzony zawód. Wszyscy przedstawiciele mieli ogromny dar przekonywania i zachęcania. Budzili wielkie zainteresowanie wśród młodzieży swoją prezentacją danego zawodu czy po prostu rozmową. Na zwiedzających czekały również warsztaty, pokazy, doświadczenia oraz profesjonalni doradcy zawodowi. Ponadto 11 SPORT W SZKOLE JEDYNKA 8/04/2015 GMINNE ZAWODY W BIEGACH SZTAFETOWYCH Dnia 13 kwietnia na stadionie KS Watra Zawoja odbyły się gminne eliminacje w sztafetowych biegach przełajowych. Wystartowali w nich uczniowie z Gimnazjum nr 1 w Zawoi Centrum, Gimnazjum w Skawicy oraz z Gimnazjum nr 2 w Zawoi Wilcznej. Każda drużyna składała się z 10 zawodników. W kategorii chłopców I miejsce zajęli gimnazjaliści ze szkoły w Skawicy, II miejsce zdobyli chłopcy z Zawoi Centrum, a III miejsce przypadło chłopcom z Zawoi Wilcznej. Natomiast w kategorii dziewcząt na I miejscu uplasowały się gimnazjalistki z Zawoi Centrum, na II miejscu znalazły się reprezentantki z Zawoi Wilcznej, a III miejsce zajęły uczennice ze Skawicy. W tym samym dniu na stadionie KS Warta Zawoja odbyły się także sztafetowe biegi przełajowe wśród uczniów uczniowie szkół podstawowych. Klasyfikacja sztafetowa wśród dziewcząt przedstawa się następująco: I miejsce: SP nr 1 w Zawoi Centrum II miejsce: SP nr 1 w Skawicy III miejsce: ZSP Zawoja Mosorne Klaudia Hutniczak, kl. II POWIATOWE ZAWODY W BIEGACH SZTAFETOWYCH Dnia 16 kwietnia na stadionie MKS Babia Góra w Suchej Beskidzkiej odbyły się powiatowe biegi sztafetowe, w których udział wzięły biegaczki z Gimnazjum nr 1 w Zawoi Centrum oraz gim- Skawicy, przegrywając z Budzonazjaliści ze Skawicy. Uczennice wem, zajęli II miejsce i awansoz Zawoi Centrum uplasowały się wali do finałów wojewódzkich. na III miejscu i niestety nie awansowały do finałów wojewódzKlaudia Hutniczak, kl. II kich, natomiast chłopcy ze 12 JEDYNKA 8/04/2015 POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ... BY L E DO P RZ O DU! Pewnie nieraz malowałeś w swoich myślach obraz fascynującej przygody rodem z powie ści Juliusza Verne. Pewnie nieraz wyobrażałeś sobie, że wędrujesz po amazońskiej dżun gli, podziwiasz sawannę pełną lwów albo i wylegujesz się nad brzegiem lazurowego wybrzeża. Myślisz zapewne, że wszystkie plany pozostają dla ciebie jedynie marzeniami, które możesz, ale nie musisz spełnić. Pewnie w przyszłości zdasz sobie sprawę, że barie rą mogą być pieniądze. Ale co zrobisz, jeśli powiem ci, że dosłownie za grosze jesteś w stanie przeżyć największą i niepowtarzalną przygodę swego życia? Musisz uwierzyć mi na słowo, a poza tym bardzo dobrze znam osobę, która na własnej skórze poczuła wolne życie autostopowicza… Wojciech Pocztowski (bo o nim mowa) to młody człowiek (prywatnie mój brat), który preferuje ten sposób podróżowania i zechciał opowiedzieć mi o swojej pasji. Wojtku, skąd pomysł na wła Mógłbyś nam opisać, jak to śnie taki sposób podróżowa wygląda od podszewki? - Nasza grupa miała taktykę: nia? - Będąc studentem, poznałem kilku takich zapaleńców i tak po prostu pomyślałem: „Dlaczego by nie spróbować?” Z zaprzyjaźnioną grupą postanowiłem wyruszyć w pierwszą podróż autostopem. Poza tym na koncie też za dużo nie było, dlatego musiałem znaleźć jakąś alternatywę. dwóch stało na poboczu i łapało stopa. Reszta rzecz jasna musiała się chować, bo było nas przeszło dziesięciu. No a gdy w końcu zatrzymał się jakiś dobry człowiek, to wszyscy się zbiegali i już taki dobry nie był. Oczywiście żartuję, bo zazwyczaj dzieliliśmy się na kilka grup, aby szybciej i sprawniej się przemieszczać. No i chyba nie ma autostopowi- cza bez kartonowego napisu i kciuka w górę. My dodatkowo mieliśmy ze sobą polską flagę, bo wbrew stereotypom, nasz kraj bardzo dobrze kojarzy się za granicą. Aha! No i co najlepsze, miałem ze sobą gitarę, wiesz miała to być jakaś forma zaufania - „Człowiek z gitarą”. Ale nie zawsze się to sprawdzało, zwłaszcza że chyba niektórych ponosiła filmowa fantazja z „Desperado”, bo „Kto wie, co ten Polak trzyma w tym futerale?” 13 JEDYNKA 8/04/2015 POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ... BY L E DO P RZ O DU! strasznie różnorodna. Codziennie poznawaliśmy nowych ludzi, nowe obyczaje, po prostu nowe życie. A jak wspominasz swoje go pierwszego stopa? - Pierwszą okazję łapaliśmy na Chyżnym. Szczerze, to mieliśmy to zrobić na przystanku Zawoja Gawły, ale uznaliśmy, że darujemy sobie i nie będziemy wystawiać na próbę mieszkańców. Zawsze spotykaliśmy miłych ludzi, chętnych, aby nas wspomóc. Zdarzały się oczywiście i inne sytuacje, na przykład gdy jeden z kierowców zażądał od nas zapłaty za paliwo i za przysługę - i nie był to kto inny jak Polak. Zaskoczyło Cię coś szczególnego? I pewnie zapłaciliście? - Grzecznie mu podziękowaliśmy i odeszliśmy w swoją stronę. Taka jest idea łapania stopa - nie płacimy za podróż i po prostu byle do przodu! Każdy, kto nas podwozi, jest tego świadomy. W każdym razie my żadnych wyrzutów sumienia nie mieliśmy, a i w kieszeni mieliśmy więcej. No dobrze, dotarliście do Francji, ale co było dalej? - Całkiem zwyczajnie spotkaliśmy milionera z Cannes. Przyjął całą naszą grupę, więc byliśmy mu bardzo wdzięczni. Miał Francuz gest - naprawdę. Dużo zwiedzaliśmy najpierw Francję, później Hiszpanię, no i na deser Monako, ale szybko stamtąd uciekliśmy, bo ceny były nieziemskie. Mała bułka kosztowała tyle, co dobry obiad w Polsce. I wróciliście do Polski po dwóch tygodniach. Ale ta prawdziwa przygoda dopiero była przed tobą, prawda? - No tak, zgadza się. Pod hasłem INTO THE EAST mieliśmy pokonać trasę od Kirgistanu przez Nepal, Chiny, Mongolię i później w drodze powrotnej dotrzeć do Rosji. Łącznie pokonaliśmy ponad 17 000 km autostopem. A jak ją wspominasz? Jaką Azję odkryłeś? - Hmmm, wydaje mi się, że po prostu tą prawdziwą. Przez pierwsze etapy podróży poruszaliśmy się po wyludnionych terenach, ciężko było spotkać żywą duszę. Poza tym wszędzie bieda, bieda i jeszcze raz bieda. Pewnie, że całkowicie to inaczej wygląda w wielkich metropoliach czy bliżej wschodnich części kontynentu, ale naprawdę Azja jest - Cała wyprawa była pełna niespodzianek. Ale pamiętam, gdy spotkaliśmy w Chinach grupę chłopaków, którzy cały dzień zjeżdżali z mostu na starych siedziskach u nich nie ma zimy, więc tak właśnie zastępowali sobie sanki. Kiedyś też jechaliśmy czymś w rodzaju chińskiej taksówki i nagle usłyszeliśmy w radiu polską piosenkę. Podobno disco-polo jest tam bardzo popularne. No a prócz tego zawitaliśmy do klasztoru Szaolin, naprawdę robiło to wrażenie. Wspinaliśmy się na Wielki Mur Chiński, który ma kolosalne rozmiary. Pamiętam też, że stojąc na jednej z wieżyczek, usłyszeliśmy na następnej Polaków i tak sobie rozmawialiśmy w odległości kilkudziesięciu metrów. Fajne w tej wyprawie było to, że jednocześnie mieliśmy styczność ze zwykłym życiem, ale i podziwialiśmy to, co w Azji najsłynniejsze. I chyba to najbardziej cieszy, że w całości wykorzystaliśmy niepowtarzalną szansę i wyciągnęliśmy z tej wyprawy dosłownie wszystko. 14 JEDYNKA 8/04/2015 POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ... BY L E DO P RZ O DU! A co najbardziej ci się podo bało? - Wyjątkowo zapamiętałem naszą wspinaczkę na Pik Lenina w Pamirze. Podróże i góry to naprawdę super sprawa. W ostateczności nie udało się nam zdobyć tego szczytu, zdrowie zawiodło jednego z moich towarzyszy i musieliśmy zrezygnować z dalszej wędrówki, ale i tak była to świetna przygoda. W Mongolii oglądaliśmy też wyścigi konne, które do złudzenia przypominały dożynki wiejskie, dosłownie. W drodze powrotnej kąpaliśmy się w Bajkale i jak widać wyszliśmy z tego cało. - Podróżowaliście pra wie trzy miesiące nie mieliście żadnych pro blemów? - Mieliśmy bardzo dużo problemów. Na szczęście zwykle obracaliśmy wszystko w żart. Najwięcej śmiechu i absurdu jednocześnie było na przejściu granicznym z Chinami. Granica otwarta jest tylko w dni robocze od godziny 9 do 18. Niestety, także nie można jej przekroczyć pieszo ani nawet rowerem. Do Chin zabroniony jest także wjazd samochodami niezarejestrowanymi w Chinach. Do te- go pas między granicami wynosi 100 km! Później znowu kolejna sytuacja z chińskimi pogranicznikami. Skończyło się trzepaniem plecaków, aparatów fotograficznych, map, książek przez kilkudziesięciu policjantów na dwóch komisariatach, o problemach z meldunkiem nie wspominając. Zostaliśmy poinstruowani o zakazie spania na dziko i że mamy się udać prosto do hotelu. Dla pewności, że nie zbłądzimy, otrzymaliśmy śledzący nas nieoznakowany radiowóz. Po godzinie szwędania się w środku nocy po mieście i koło hostelu odpuścili, a my przenocowaliśmy na dziko gdzieś na obrzeżach miasta. Kiedyś też rozbiliśmy namioty - super schowani w polu kukurydzianym - ale gdzie tam. Rano i tak mieliśmy koło nas radiowóz, dwa policyjne motocykle, czterech policjantów oraz kilkudziesięciu zaciekawionych tubylców, spoglądających spomiędzy kukurydzy, kompletnie nieogarniających, kim jesteśmy. 15 POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ... JEDYNKA 8/04/2015 BY L E DO P RZ O DU! A co czułeś, gdy wracałeś do kraju? Żal czy może ulgę? - Mówiąc szczerze, to ciasnotę, bo już samotnie (pozostali towarzysze wrócili do kraju na studia) wracałem koleją transsyberyjską. Polecam wszystkim! Ale tak serio, to oczywiście było trochę żal, że kończy się podróż, że pozostają tylko wspomnienia, ale to były długie dwa miesiące, chyba wystarczające. Poza tym to nie był koniec moich wypraw - ostatnio byłem w Maroku, Ekwadorze, Peru a tegoroczne wakacje jeszcze przede mną. wszystko to niezwykle duże ry- plany. zyko. Poza tym kochajcie podró- - Również bardzo dziękuję że i bądźcie na swój sposób i chciałbym jeszcze podkreślić, że wystarczy ruszyć się sprzed kreatywni. telewizora czy komputera i nieco Bardzo dziękuję Ci za poświę lepiej poznać choćby zawojskie - Niech niczego nie planują i do- cony czas oraz za to, że jesteś góry, lasy, które i tak pozostają brze wybierają kierunki podróży. przykładem aktywnego i zacię najpiękniejsze na świecie! Jeśli jakiemuś szaleńcowi przyj- tego chłopaka. Życzę Ci, abyś dzie do głowy jeździć autosto- jak najdłużej mógł Rozmawiała: spełniać pem, to też raczej polecałbym swoje marzenia i podróżnicze Joanna Pocztowska, kl. IIIa mieć głowę na karku, bo mimo Czy mógłbyś dać jakieś wska zówki naszym młodym czytel nikom, którzy być może w przyszłości pójdą w twoje ślady? 16 POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ... JEDYNKA 8/04/2015 DOOKOŁA ŚWIATA Z PANEM MARKIEM Wywiad z nowym nauczycielem geografii w naszej szkole, panem Markiem Koła czem. Pan Marek zaczął współpracę z Gimnazjum nr 1 w Zawoi Centrum na po czątku roku 2015. Dzień dobry, dziękujemy, że nia. Dlaczego akurat geografia? wyraził pan zgodę na przepro wadzenie rozmowy. Wiemy, że - Od początku byłem dobry jest pan doświadczonym na w tym przedmiocie. [śmiech] Na uczycielem. Pracował pan przykład będąc w zerówce, już w wielu placówkach oświato znałem wszystkie stolice świata. wych. Mógłby pan je wymie Pani, która uczyła geografii w liceum w Suchej, czasami do nas nić? - Witam. Moją pierwszą placówką była Szkoła Podstawowa nr 2 w Suchej Beskidzkiej. To właśnie tam zacząłem pracę po studiach. Potem to było już różnie. Różne szkoły na różnym poziomie nauczania: od szkół podstawowych, poprzez gimnazja, aż do szkół średnich włącznie. Uczyłem zarówno w Suchej Beskidzkiej, Makowie Podhalańskim, jak i w Zawoi. Obecnie uczę w Skawicy i w Zawoi. zaglądała i przepytywała mnie z tego zagadnienia. Była w szoku, że ja to umiem. Oczywiście wtedy układ stolic państw był inny. Aktualnie część państw uległa zmianom. Bardzo lubię grzebać w atlasie. Znaczyłem sobie punkciki na mapie, a następnie próbowałem te miejsca odnaleźć. Albo odwrotnie, szukałem w skorowidzu jakiejś nazwy i potem wyszukiwałem ją w książce. Dzięki temu dobrze poznałem mapę. Rozpoczęcie pracy z młodzie żą to wielkie wyzwanie. Uczniowie często stwarzają 'żółtodziobowi' swoiste piekło. Czy pamięta pan swoją pierw szą lekcję? Jak zachowywali się wychowankowie? - Na początku byłem bardzo groźny, a przynajmniej tak mi się wydawało. Uczniowie czuli przede mną respekt. Uczyłem w szkole podstawowej, więc wychodziłem z założenia, że trzeba sobie wyrobić opinię człowieka mocno podchodzącego do rzeczywistości, następnie można stopniowo popuszczać albo przeciwnie. Właśnie dzięki temu udało mi się bez problemu zachować dyscyplinę na lekcjach. Potem pozwalałem uczniom na drobne rzeczy. Tak jak wam dzisiaj pozwalam. [śmiech] Możliwość przekazywania Zacznijmy od źródła kariery wiedzy musi być poprzedzona nauczycielskiej. Czy od począt nauką samego siebie. Czy trud ku edukacji szkolnej miał pan no było uzyskać wiedzę wystar Z perspektywy czasu ma pan czającą do nauczania innych? możliwość oceny stosunku zamiar zostać nauczycielem? uczniów do geografii. Wykazu Samą wiedzę nie trudno było ją zainteresowanie tym przed - Były takie tendencje. Nawet bę- -uzyskać. Wystarczyło skończyć miotem czy raczej traktują go dąc w podstawówce, wybierałem studia. Natomiast studiach jako zło konieczne? Jak radzi się do kolegium nauczycielskie- mieliśmy przedmioty,naktóre sobie pan z takim negatywnym go. Nazywało się to Liceum Pe- zały się bezpośrednio z tym,wiąjak podejściem? dagogiczne. Szkoła znajdowała się dość daleko od mojego miejsca zamieszkania, w Krakowie, zdecydowałem się więc na edukację szkolną w Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie w Suchej Beskidzkiej. Potem oczywiście nastąpiły studia. - Na co dzień mamy styczność z wieloma dziedzinami naucza przekazywać wiedzę. Była to tak zwana metodyka nauczania geografii. Jeśli chodzi o bezpośrednią styczność z klasą, sytuacja jest zupełnie inna. Trzeba było samemu do tego dojść. Zapewne jak u każdego nauczyciela trwało to kilka lat. Z czasem nabrałem pewności w kontakcie z uczniami. - Wydaje mi się, iż uczniowie uważają, że przedmiot ten jest prosty. Tymczasem jest inaczej. Uczniom słabszym, którzy gorzej radzą sobie z geografią, wielokrotnie pozwalam na różnego typu poprawy, następne podejścia do sprawdzianów. 17 POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ... JEDYNKA 8/04/2015 DOOKOŁA ŚWIATA Z PANEM MARKIEM Nie blokuję tej możliwości, nawet jeśli wychowanek uzyskał ocenę wyższą niż niedostateczna. Ucznia coś takiego motywuje. Sądzę, że to podejście jest lepsze niż odsunięcie „tematu” na bok. Zespół Szkół w Zawoi Cen trum jest dla pana z pewnością nowym środowiskiem. Jak się pan czuje w naszej szkole, jakie były pierwsze wrażenia, a jakie teraz? - Nie było żadnych problemów z adaptacją do nowych warunków, gdyż w szkołach pracuję już od lat. Część grona nauczycielskiego znam od dawna, a uczniowie są wszędzie mniej więcej tacy sami. Wszedłem tak, jakbym pracował tutaj od lat. Wszyscy cenią sobie osoby, które oprócz obowiązków robią coś 'ponad'. Dowiedzieliśmy się, że jest pan również dyrek torem Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Zawoi We łczy. Na czym polega działal ność tej placówki? Jakie ma pan w niej zadania? - Schronisko Młodzieżowe w Zawoi Wełczy jest placówką noclegową, która gości uczniów, wycieczki szkolne, ale też turystów indywidualnych, na przykład studentów. Zdarzają się dorośli. W lecie organizujemy kolonie. Grupy zorganizowane przyjeżdżają do nas również w zimie. Schronisko udziela noclegów wszystkim. Moim zadaniem jest przede wszystkim praca typowo kadrowa. Załatwiam różne papierkowe sprawy. Natomiast kwestia obsługi gości należy do trzyosobowej załogi. Szkoła jest nie tylko miejscem wzbogacania się o wiedzę, ale i sceną dla zabawnych wyda rzeń. Pamięta pan jakąś cieka wą anegdotkę związaną z własnymi latami szkolnymi bądź nauczaniem? Mógłby się pan z nami podzielić? - Tutaj musiałbym się zastanowić. Mogę opowiedzieć o jednej sytuacji, która wydarzyła się za czasów studenckich. Uczęszczałem już nieco na siłownię. Mieliśmy akurat lekcję wychowania fizycznego. Podczas zajęć chciałem pochwalić się kolegom, ile już udaje mi się wyciskać na klatkę piersiową. Położyłem się na ławce, był to atlas, a ja miałem tendencję do zamykania oczu podczas podnoszenia ciężarów. Trafiłem na sztangę, którą normalnie bym podniósł. Okazało się, że kolega za mną zablokował ciężar rękoma, ja w tym czasie siłowałem się zdziwiony, że nie daję rady. Otworzyłem oczy, a znajomy stał już cały czerwony z wysiłku, ponieważ mocno go przycisnąłem. Wszyscy wokół śmiali się z zaistniałego incydentu. Po czym, już bez dodatkowego obciążnika, bez problemu podniosłem sztangę. Pan prowadzący zajęcia również nie krył rozbawienia. [śmiech] Każdy z nas ma jakieś zainte resowania, odskocznię od mo notonnie powtarzających się dni. Czym interesuje się pan poza geografią? - Przede wszystkim dużo interesuje się komputerami od strony czysto informatycznej. Jestem informatykiem i „na boku” zajmuję się konserwacją sprzętu. Obecnie np. sprawuję nadzór nad komputerami w Gminnym Zespole Oświaty w Zawoi, a także okazyjnie naprawiam urządzenia. Czasem zrobię coś z oprogramowaniem. Takie zajęcia wymagają częstego czytania o nowinkach technicznych na odpowiednich forach i stronach. Oprócz tego słucham muzyki - w tej nieco ambitniejszej odmianie. Jak już wspomniałem, uprawiam także następujące sporty: gimnastyka siłowa, jazda na rowerze, bieganie. Różnie mi to wychodzi. [śmiech] Po prostu staram się prowadzić aktywny tryb życia. Bardzo dziękujemy za po święcony nam czas oraz otrzy mane informacje. Rozmawiali: Kacper Pająk Szymon Skrzypek, kl. II 18 ENGLISH NEWSPAPER JEDYNKA 8/04/2015 WHAT TO SAY APRIL FOOLS’ DAY!!! If you don't want to see an April fool on 1 April, just break down all mirrors on your house on March 31. I can't live without you! Don't mind, I was talking about... oxygen! April Fools!!! Don't be afraid to be fooled today! It is not a Fool's day yet - it's March 32! I just wanted to say a good bye, I decided to go away for a while, Please, don't follow my way, My ticket is booked for... a Fool's day! A - You are Attractive, B - You are the Best, C - You are Cute, D - You are Dear to Me, E - You are Excellent, F - You are Funny, G - You are Good-Looking, H - Hehehe, I - I'm, J - JOKING. Happy April Fool Day! 19 JEDYNKA 8/04/2015 ENGLISH NEWSPAPER APRIL FOOLS’ DAY FACTS April Fools' Day, also known as April Fool's Day or All Fools' Day, is celebrated each year on the first day of April. It has been popular since the 19th century and is well known in Europe, Australia, Canada, Brazil and the United States - although it is not a national holiday in any country. April Fool’s Day is one of the best days of the year. On no other day are you “legally” allowed to play jokes and pranks on your friends, family and coworkers and have a built-in excuse. You can: •Borrow someone’s cell phone and change the language setting to a foreign language. •Swap the signs on the men’s and ladies’ rest rooms. •Add food coloring to milk that comes in a cardboard container. •Replace Oreo cream-filling with toothpaste and offer one to someone. •Bring multiple sets of clothes to work, change every hour, and act like nothing’s different. •Take something from someone’s office and leave them a ransom note. Below are some interesting facts about April Fools' Day. No one knows exactly where, when or why April Fool’s Day began. The most popular theory about the origin of April Fool’s Day involves the French calendar reform of the sixteenth century. In 1564 France reformed its calendar, moving the start of the year from the end of March to January 1. The people who failed to keep up with the change, who stubbornly clung to the old calendar system and continued to celebrate the New Year during the week that fell between March 25th and April 1st, had jokes played on them. Pranksters would secretly stick paper fish to their backs. The victims of this prank were called Poisson d’Avril, or April Fish—which, to this day, remains the French term for April Fools. April Fool’s Day fall on the first day ofApril. April Fool’s Day was first known as “All Fool’s Day.” The earliest recorded association between April 1, pranks and foolishness can be found in Chaucer’s Canterbury Tales which was written in 1392. April Fool’s Day is a day when people play pranks on one another. In the United States, the pranks last all day, but in other countries they only take place until noon. A Joker, Court Jester, or Jokester have become the images associated with April Fool’s Day. Some people spend a lot of money and time planning elaborate jokes. April Fool’s Day is not an official holiday. 20 ENGLISH NEWSPAPER JEDYNKA 8/04/2015 S E L F S T U D Y C O R N E R I D I O MS F O R F U N 1) be in the doghouse 3) pull one’s leg – 5) get of one’s back – być w niełasce nabierać kogoś (informal) – odczepić się I think you should talk don’t you get off to her. I’m still in the Does your son really Why back and mind your doghouse because of think that it’s storks my that hole I burnt in her that bring babies or was own business? sofa last week. he pulling my leg? 6) hit below the belt – zadać 2) get off one’s high 4) put two and two pasa horse – spuścić z tonu together (and make five) – wyciągnąć (mylne) wnioski, (źle) zinterpretować cios poniżej Why are you so I saw Peter holding surprised? He’s a Janet’s hand and put politician. He’ll always Why don’t you get off two and two together, hit below the belt. your high horse and and assumed they’d deal with yourself started going out with instead of criticizing each other. what we’re doing. 21 ENGLISH NEWSPAPER JEDYNKA 8/04/2015 PLAY WITH ENGLISH WORDS AND WIN A PRIZE THE NEWEST WORDS USED IN ENGLISH furkid (also fur, fur-kid) noun [C] If looking alfter a baby seems like too much hard work, why not think about getting a furkid? A furry companion, whether it is a dog, cat, or rabbit, might not just be a pet, but a substitute child which we can love and care for as a parent would, but won't answer us back or eventually want to drive our car! Couples like furkids becuase they usually don't live long enough to need expensive private schools. And their friends like furkids becuase, unlike real children, you can plausibly claim to be allergic to them. 22 JEDYNKA 8/04/2015 ENGLISH NEWSPAPER 1. Did you hear about the dyslexic devil worshipper? He sold his soul to Santa. HAVE FUN!!! 3. A brunette doing laundry asked her blonde friend to help her find a match for her sock. The blonde replied: What for? Are you going to set it on fire?! Both are blonde, brainless and made out of plastic. 5. A blonde and a brunette 2. Mindy is so stupid, I jumped off a cliff. Who hit told her Christmas was bottom first? . right around the corner - so The brunette - the blonde 4. What do Barbie and had to stop and ask for she went looking for it. Britney Spears have in directions. common? RE ADI NG CO RNE R R E ME MB E R ! LAUGHTER IS THE SUN THAT DRIVES THE WINTER FROM THE HUMAN FACE. 23 JEDYNKA 8/04/2015 DEUTSCHE ZEITUNG DER FRÜHLING WIOSNA beginnt zwischen dem 20. und 21. März der Frühling. Die Sonne scheint kräftiger und länger. Die ersten Bäume schlagen mit zarten grünen Blättern aus. Schneeglöckchen und Krokusse sind die ersten Frühlingsboten, die Forsythien blühen auf. Ihnen folgen Narzissen, TulMärz, April und Mai sind die pen und Gänseblümchen im drei Frühjahrsmonate. Laufe des Frühlings nach. Auf unserer Nordhalbkugel Es ist als ob die Welt aus einem tiefen Winterschlaf erwacht. Alles wird wieder belebter und bunter. Durch die längeren Sonnenstunden und die wärmeren Temperaturen hört man überall die Vögel zwitschern, die Spielplätze werden wieder häufiger genutzt, die Menschen lieben es einfach sich sich wieder mehr in der Natur zu bewegen. DE R F RÜHL I NG I S T DA! NADESZŁA WIOSNA ! Im Frühling kommt der Nikolaus / Osterhase. Im Frühling singen wir Weihnachtslieder / Frühlingslieder. Im Frühling suchen wir die Pilze / Ostereier. Im Frühling wird es endlich kälter / wärmer. Was stimmt? Co się zga dza ? Im Frühling kommen die Zugvögel / Standvögel zu Im Frühling werden die uns Tage länger / kürzer. zurück. Im Frühling blühen die er- Im Frühling bekommen sten / letzten Blumen. die Bäume Blätter / Wurzeln. Im Frühling werden kleine Pflänzchen / Käfer in die Erde gesetzt. Im Frühling erwacht der Igel / Hase aus dem Winterschlaf. 24 DEUTSCHE ZEITUNG JEDYNKA 8/04/2015 WAS WIR IM FRUHLING TUN Co robimy wiosną? Wyszukaj i przetłumacz poniżej ukryte, wypunktowane czasowniki! 25 DEUTSCHE ZEITUNG JEDYNKA 8/04/2015 L A C H D O C H MA L ! U Ś MI E C H N I J S I Ę ! Sagt der eine Pinguin mit einem Thermometer zum anderen Pinguin: “Schau mal auf das Thermometer, 30 Grad unter Null.” Freut sich der zweite: “Das ist ja klasse! Endlich wird es Frühling.” Woran erkennt man, dass es langsam Frühling wird? Der liebe Nachbar bringt den Schneeschieber zurück und fragt, ob er sich mal den Rasenmäher ausleihen kann ...die Heuschnupfenzeit beginnt... 26 SZKOLNA GALERIA JEDYNKA 8/04/2015 SZKOLNE STUDIO TATUAŻU 27 KĄCIK LITERACKI JEDYNKA 8/04/2015 Zapraszamy do dalszej lektury opowiadania Asi Pocztowskiej POSZLAKA Chciała wyrozumiałości, ale nigdy nie potrafiła zaakceptować fachu, w jakim specjalizował się Paweł. Trudno mówić o jakimkolwiek zrozumieniu, kiedy ona tak po prostu twierdziła, że „detektyw to człowiek, który mąci ludziom w życiu, a jeszcze bierze za to niemałe pieniądze”. Przyjaciel, przyzwyczajony do niechęci dziewczyny, jak na złość w jej towarzystwie powtarzał, co i kogo widział w niezręcznej sytuacji. Był profesjonalistą - ledwo ukończył wymarzone studia, już został okrzyknięty krakowskim Sherlockiem Holmesem. Był w stanie rozwikłać najtrudniejsze zagadki, nad którymi rozkładali ręce najstarsi wyjadacze tego zawodu. Powoli i skrupulatnie dochodził po nitce do kłębka i to pewnie dlatego był najbardziej rozchwytywaną i najgłośniejszą postacią kryminalistyki ostatnich kilku lat. Teraz jednak zdawał się zajmować czymś całkiem innym. Całe dnie szperał w zapiskach, książkach i rocznikach babiogórskich, szukając tego „czegoś”. Nawet Filipowi, Ance, Mikołajowi i Oliwce nie chciał wyjawić przyczyny swego tajemniczego zachowania, aż do owego sobotniego poranka… - Gdzie się podział Mikołaj? Nie ma go już chyba z pół godziny… - Powiedział, że idzie po niezbędne narzędzia i zaraz tu wróci. Poszedł do samochodu - odparła zapracowana Oliwka. Zaciekawiony Paweł uważnie wypatrywał kolegi na skraju lasu. Po niedługiej chwili dostrzegł Mikołaja, swobodnie zmierzającego w ich kierunku. Uśmiechnięty od ucha do ucha stanął nad dołem, towarzyszami i z nieskrywana satysfakcją oznajmił: - Dobra, teraz jesteśmy gotowi na wszystko. Zobaczycie, jeszcze będziecie mi dziękować. A w tej torbie co masz? Bardzo chciałbym wiedzieć, tym bardziej, że ty nie wiesz, czego szukamy… - podsumował go Paweł. - Hmm, no więc tak… Mamy tu gruby miedziany drut…. - W jakim celu? - zapytała Ania. - Jak to w jakim? A jeśli odnajdziemy skarb w ogromnej skrzyni pod ogromnym wiekiem, to czym niby ją otworzysz, ha? Chyba nie pazurkami… - dumnie broniła swojego chłopaka Oliwka. - Dokładnie! Następnie mamy liny, karabinki, kilofy… - W porządku, kilof - rozumiem, skały górskie już dają się nam we znaki… ale te liny i pochodnie to po co? Mikołaj, my kopiemy dół, a nie wspinamy się po Babiej zganił kolegę Paweł. - No dobrze, a jeśli natrafimy na tajemną grotę, głęboką i ciemną, to nikt nie odważy się tam zejść właśnie bez liny - gwarantuję ci to! Zrezygnowany detektyw pytał dalej marzycielskiego towarzysza: - Niech tak będzie, szybko, pokazuj, co tam jeszcze przyniosłeś, bo przed nami dużo pracy. Na końcu wyciągnął z plecaka przeźroczystą tubę z białą, granulowaną substancją, zapałki i sądząc po nieprzyjemnym, charakterystycznym zapachu, benzynę. - Do reszty zgłupiał! – zawołała Ania. - Tak? A niby dlaczego tak sądzisz? A jak natrafimy, na sama wiesz co? No, nie powiesz mi chyba, że nigdy nie oglądałaś tego serialu, w którym… - Cicho! Już spokój, wszyscy wiemy, o co ci chodzi, ale zaufaj mi, nie szukamy żadnych demonów, duchów i tych wszystkich innych… Lepiej odstaw te zabawki do auta, na nic się nie przydadzą. A skoro tak bardzo cię to zaintrygowało, Mikołaju, to dobrze, powiem wam, czego szukamy. Ku uciesze całej czwórki, po chwili zastanowienia detektyw rozpoczął swą opowieść. - W XVII wieku, a dokładnie był to rok 1651 na Podhalu wybuchło powstanie chłopskie pod wodzą oficera Napieralskiego. Kiedy ów przywódca przybył w okolice Nowego Targu, by rozpocząć tam bunt chłopów, miał specjalny, sfałszowany dokument, który upoważnił go do webunku żołnierzy zaciężnych. Joanna Pocztowska, kl. IIIa 28 ROZMAITOŚCI JEDYNKA 8/04/2015 KAWAŁ ŻARTU *** Alpinista wpada w przepaść. Koledzy krzyczą: - Piotrze, żyjesz? - Żyję! - Ręce masz całe? - Całe! - Nogi masz całe? - Całe! - To wstawaj! - Nie mogę. Jeszcze lecę! dziewczyny na mnie leciały. *** Odpowiedział, że z bankomatu... Spotykają się 2 króliki : - Wiesz, zostałem zaproszony na *** wesele. Mąż z żoną oglądają w telewizji Na to drugi : horror. - Jako gość czy jako pasztet? Na ekranie pojawia się straszny, ociekający krwią potwór. *** - O matko! - krzyczy żona. Rozmowa męża z żoną: - Piwo się skończyło! Skoczysz - Teściowa? Faktycznie podobna. do sklepu? - Ale na zewnątrz jest lód, jeszcze - Jaki jest szczyt***bezczelności? się wywrócę! dziadkowi sto lat na - To kup w puszce, żeby się nie -99Zaśpiewać urodziny. stłukło. *** Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo są świeżo po kłótni. Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża: - Twoja rodzina? *** Spytałem mojego trenera na - Tak, teściowie! Zebrała: siłowni, z którego urządzenia Gabriela Wronka, kl. IIIa mam najczęściej korzystać, żeby *** - Co to znaczy jak blondynka ma ciemne odrosty? - To znaczy, że mózg jeszcze walczy. Myśl miesiąca: "Gdy kameleon przy władzy, zmienia barwę otoczenie" Stanisław Jerzy Lec JEDYNKA Pismo Dzieci i Młodzieży ZS w Zawoi Centrum Redaktorki naczelne: Zuzanna Madej, Izabela Kudzia , wersja anglojęzyczna: Lidia Chowaniak Zespół redakcyjny: uczniowie szkoły podstawowej: kl.IV (Barbara Hujda), kl. VIb (Nicola Burger, Rafał Dolech, Joanna Chowaniak, Norbert Groń, Aneta Kudzia, Anna Pacyga, Magdalena Piergies, Karol Spyrka, Karolina Szarlej); gimnazjum: kl. II (Klaudia Hutniczak, Kacper Pająk, Szymon Skrzypek), kl. IIIa (Bartłomiej Bury, Przemysław Bury, Lidia Chowaniak, Michał Mętel, Joanna Pocztowska, Gabriela Wronka); nauczyciele: (mgr Edyta Chowaniak, mgr Katarzyna Hurbol), Opiekun: mgr Katarzyna Wilczyńska, Adres redakcji: ZS w Zawoi Centrum, 34-222 Zawoja 1 551 , e-mail [email protected]. Skład komputerowy: mgr Katarzyna Wilczyńska, Zdjęcia: Wojciech Pocztowski, arch. SM Sucha Beskidzka, arch. ZS Centrum, arch. ZS w Skawicy,
Podobne dokumenty
P O B I E R Z - Zespół Szkół w Zawoi Centrum
nicach naszego gimnazjum: Kindze Szarlej z kl. II i Joannie Pocztowskiej z kl. IIIa. Pierw sza z nich zwyciężyła wśród gimnazjalistów powiatu suskiego, otrzymując tytuł MISTRZA POWIATU SUSKIEGO, d...
Bardziej szczegółowo