ks. prałat dr Marian Biskup HOMILIA
Transkrypt
ks. prałat dr Marian Biskup HOMILIA
ks. prałat dr Marian Biskup HOMILIA wygłoszona podczas Eucharystii z okazji 15-lecia powołania nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej, Archikatedra Wrocławska p.w. św. Jana Chrzciciela. Wrocław, 13.11.1010r. 1. Andre Frosard „Bóg istnieje spotkałem GO” – opis nawrócenia w spotkaniu z Chrystusem Eucharystycznym. Na końcu książki stwierdza: Największy skarb jaki otrzymałem od Kościoła to Eucharystia!”. 2. Eucharystia to największy SKARB jaki Chrystus udzielił Kościołowi! Eucharystia jest skarbem całego Kościoła. Stąd też trwa niestanne zdumienie w Kościele przed tą wielką Tajemnicą. Niech dzisiejsze nasze spotkanie Nadzwyczajnych Szafarzy rozdawania Komunii Św. stanie się okolicznością uświadomienia na nowo tego, jak niezwykły skarb Chrystus powierzył swojemu Kościołowi. 3. Właśnie nam, mającym tak częsty kontakt z Eucharystią, taka refleksja wydaje się bardzo konieczną, ponieważ może grozić nam rutyna, przyzwyczajenie. Stąd konieczność głębszego spoglądania i wnikania w Eucharystię i to nie tylko dziś na naszym formacyjnym spotkaniu. 4. Z pośród wielu możliwych wątków dotyczących Eucharystii wybierzmy dziś jeden: We Mszy św. chciejmy doszukać się wyrazu samego Chrystusa. Bowiem w żadnym z sakramentów ON sam – Chrystus – tak bardzo się nie wyraził jak we Mszy św. i Komunii św. W każdej Mszy św. wracają Jego własne Słowa. Przywołajmy Wieczernik!!! Ostatnią Wieczerzę! Kiedy jest się w Wieczerniku wydarzenia, które miały tam miejsce nabierają ostrości i szczególnego wyrazu. Do głosu dochodzą emocje, które towarzyszyły uczestnikom Uczty. Mówią kamienie… Ewangelia staje się żywa!!! Chrystus mając przy sobie Apostołów, na koniec Wieczerzy, wziął do ręki chleb, łamał, rozdawał uczniom i mówił: To jest Ciało moje. A potem wziąl kielich z winem i znów rozdawał uczni,, aby pili i mówił: To jest kielich krwi mojej. 5. We Mszy św. jest więcej niż opis! We Mszy św. jest wyraz własny Chrystusa. Jeżeli Mszę św. sprawujemy i gruntownie w niej uczestniczymy, to musimy do tego wyrazu dotrzeć – dotrzeć do Wieczernika, do Ostatniej Wieczerzy, do tego w czym się Chrystus sam wyraził i do tego co wyraził!!! Dotrzeć do JEGO MIŁOŚCI! 6. Chrystus ostatecznie wyraził się w sposób krwawy na GOLGOCIE. Ale Chrystus chciał wyrazić się w swojej Ofierze i w sposób b e z k r w a w y. Ale dlaczego wyrazić się w Ofierze? Może przypatrzmy się tej Ofierze, może nie tej krwawej na krzyżu, którą lepiej rozumiemy, ale tej bezkrwawej – w Wieczerniku. Co to wszystko znaczy? 7. Postawmy podstawowe pytanie: Co znaczy chleb? Chleb to pokarm. Człowiek żyje pokarmem. Człowiek żyje chlebem!!! Chleb to jest pokarm, ale chleb to jest także m i ł o ś ć! – stąd ujawnia się troska o życie, o istnienie, pójdźmy dalej- troska o zbawienie. Chrystus, który łamie Chleb w Wieczerniku, chce przez to wyrazić ogromną MIŁOŚĆ – MIŁOŚĆ DO CZŁOWIEKA - do i dla którego posłał Go Ojciec. To jest inny wyraz, ale wyraz tej samej MIŁOŚCI. Jeżeli by można przetłumaczyć KRZYŻ na CHLEB, czy KRZYŻ na EUCHARYSTIĘ, to wówczas tłumaczymy MIŁOŚĆ na MIŁOŚĆ. Dwa wyrazy MIŁOŚCI, ale jednej i tej samej.!!! Tylko, ze ta krwawa, krzyżowa Ofiara Chrystusa, jest dla nas nie do ogarnięcia, my nie możemy w niej wprost i bezpośrednio wziąć udziału, ona nie jest do powtórzenia. Natomiast ta Ofiara Bezkrwawa, ta Ofiara Chleba i Wina z Wieczernika pozwala się ogarnąć, pozwala się powtórzyć i my możemy w niej wziąć udział naszą ofiarą!!! 8. Chrystus wyraża MIŁOŚĆ, MIŁOŚĆ OJCA, MIŁOŚĆ BOGA, który chce sobą karmić człowieka. Tę MIŁOŚĆ Ojca Chrystus przekłada na język OFIARY. On nas karmi swoją ofiarą, swoją OFIARĄ BEZKRWAWĄ, karmi nas jak CHLEBEM, karmi nasze dusze jak chlebem karmi się ciało. 9. Jest ścisły związek pomiędzy tym: dać się aż do wyniszczenia na KRZYŻU, a tym: dawać się wciąż bez końca w EUCHARYSTII. Nie tylko OFIARA BEZKRWAWA uobecnia KRWAWĄ, ale ona ją jakoś tłumaczy. I wzajemnie to KRWAWA OFIARA CHRYSTUSA są aż do wyniszczenia tłumaczy nam ofiarę BEZKRWAWĄ, EUCHARYSTYCZNĄ we Mszy sw. 10. Kiedy próbujemy dotknąć te WIELKIEJ TAJEMNICY naszej wiary, uchylić jej rąbka, choć trochę ją zrozumieć, choć trochę się w niej zorientować, w tej Wielkiej Tajemnicy Ołtarza, EUCHARTSTII, MSZY ŚW, to rodzi się potrzeba, aby poczuć się przedmiotem tej WIELKIEJ MIŁOŚĆI, TEGO OGROMNEGO UMIŁOWANIA, ODWIECZNEGO UMIŁOWANIA, KTÓRE PRZEBYŁO I WCIĄŻ PRZEBYWA OGROMNĄ DROGĘ, ABY DO CZŁOWIEKA , DO MNIE TRAFIĆ!!! Wielka jest MIŁOŚĆ, skoro może się w niej odnaleźć każdy człowiek. Nie ma człowieka, który nie mógłby siebie odnaleźć i siebie zmieścić w tej MIŁOŚCI. 11. Stąd właśnie płynie nasz chrześcijański optymizm, nasza chrześcijańska nadzieja w stosunku do człowieka. Czy nie doświadczacie tego Drodzy Nadzwyczajni Szafarze w waszej nadzwyczajnej posłudze eucharystycznej. Widzicie przecież wiele razy radość ludzi, którym przynosicie Komunię św. Dostrzegacie ludzi którzy odzyskali nadzieję. Widzicie często ludzi starszych i chorych, którzy z ufnością przyjmują Chrystusa Eucharystycznego. Widzicie wiarę ludzi samotnych i opuszczonych z radością czekających na spotkanie z Chrystusem, którego im niesiecie. NIE MOŻECIE TYCH WSZYSTKICH DOŚWIADCZEŃ ODKŁADAĆ W NIEPAMIĘĆ!!! Pozwalają nam one odczytywać bogaty MIŁOŚCIĄ zamysł Chrystusa. 12. Bardzo dobitnie wyraża to jeden z waszych kolegów, dając takie świadectwo: Kiedy idę do moich chorych z Jezusem obok serca, wtedy wiem, po co żyję. Niektórzy z nich przykuci do łóżka witają Go łzami wzruszenia. Miałem łaskę udzielić ostatniej Komunii Św. osobie, które po kilku dniach zmarła – była to bliska koleżanka mojej nieżyjącej już babci. Miłosierny Jezu, dziękuję Ci za wszystko, co mi uczyniłeś, dziękuję, że mogę być tak blisko Ciebie. Dziękuję za ludzi, do których mnie posyłasz, szczególnie za tych starszych lub chorych, którzy na mój widok uśmiechają się serdecznie i dziękują Tobie za moją osobę, serce moje rośnie, kiedy słyszę słowa: Modlę się za Pana, Dziękuję Jezu za moje powołanie. Dziękuję za łaskę którą mnie obdarzyłeś, za siły które dajesz mi w posłudze szafarskiej. Strzeż mojego serca Panie! 13. Niech to dzisiejsze zdumienie przed Wielką Tajemnicą naszej wiary EUCHARYSTIĄ wzmocni i zachęci Was Drodzy Nadzwyczajni Szafarze do radosnego realizowania tego szczególnego powołania, jakim obdarzył Was Chrystus. Jesteście Mu potrzebni, by mógł z Wami docierać do Sióstr i Braci w waszych wspólnotach parafialnych, dźwigających krzyż starości, choroby, samotności, a czasami zwątpienia, aby się mogli jednoczyć z JEGO OFIARĄ. Drodzy Nadzwyczajni Szafarze rozdawania Komunii św., życzę Wam w wasze święto wiele chrześcijańskiej radości I satysfakcji płynącej z tak bliskiej przyjaźni z Chrystusem Eucharystycznym. Niech wasza posługa będzie Błogosławiona dla Waszych Rodzin. Za św. Pawłem mówię: BĄDŹCIE EUCHARYSTIĄ!!! SZCZĘŚĆ BOŻE! Amen! Niech się tak stanie!