Citroën Berlingo 2,0 HDI
Transkrypt
Citroën Berlingo 2,0 HDI
V ET-PRESS WETERYNARIA W PRAKTYCE Wojciech Hildebrand, Krzysztof Janeczko Zwi�kszaj�ca si� poda� i kurcz�cy si� popyt zmuszają ka�dego przedsiębiorcę do intensywnych dzia�a�. Ich celem jest podniesienie atrakcyjno�ci oferowanych dóbr i zwi�kszenie zysków. Prawa rynku s� nieugi�te. Kiedy widmo bankructwa spojrza�o w twarz jednemu z du�ych francuskich producentów aut, dosz�o do porozumienia z konkurencj�, tak�e prywatn�. W ten sposób powsta� koncern PSA obejmuj�cy dwóch g�ównych francuskich producentów aut – Citroëna i Peugeota. Citroën Berlingo 2,0 HDI AUTO DLA LEKARZA WETERYNARII Początkowo współpraca obejmowała wąski zakres, stopniowo rozszerzając się doprowadziła do opracowania modeli bazujących na tych samych podzespołach. Szukanie nowych możliwości i kreowanie nowych potrzeb lub – jak kto woli – trafianie w zapotrzebowanie klientów doprowadziło do opracowania bliźniaczych modeli Citroëna Berlingo i Peugeota Partnera. Te samochody, przeznaczone, jakby się mogło wydawać, dla bardzo wąskiej grupy klientów, zyskały sporą popularność, tworząc wraz z modelem Renault Kangoo nową klasę aut osobowo-dostawczych (kombivanów). W tej chwili na rynku znajduje się już kilka modeli tego typu, jak choćby Fiat Doblo, Volkswagen Caddy czy nawet Mercedes ze swym Vaneo. Świadczy to o dużej funkcjonalności takich pojazdów. Spośród wielu modeli, mniej lub więcej dostawczych, najbardziej „osobowy” kształt ma Citroën Berlingo/Peugeot Partner. 56 Berlingo w 2003 roku, po sześciu latach produkcji, doczekał się swej modyfikacji. Oile pierwsze modele bazujące jeszcze na podzespołach Peugeota 406 sprawiały wrażenie typowych blaszanych „dostawczaków”, o tyle nowsze wersje wyewoluowały w stronę aut zdecydowa- nie osobowych, w niektórych wersjach wręcz luksusowych. Nie straciły przy tym nic ze swej użyteczności. Z zewnątrz auto, wyróżniające się swą wielkością, a zwłaszcza wysokością, sprawia wrażenie nieco przerośniętego osiłka o dużym, drzemiącym w nim potencjale. Jednym słowem budzi respekt, ale może się też podobać. Ma na to wpływ niewiarygodna wręcz przestrzeń nad głowami kierowcy i pasażerów oraz bardzo duży bagażnik. Pozwoliło to w opcji wyposażyć auto w tzw. modutop nawiązujący do schowków w samolotach, połączony z lampkami i nawiewem powietrza. Wrażenie przestronności powiększa szklany dach, a właściwie pięć okien dachowych. Zajmowanie miejsc zarówno na przednich, jak i na tylnych siedzeniach nie sprawia żadnego problemu. Przesuwane tylne drzwi po obu stronach kabiny sprawiają, że na parkingu nie potrzeba zbyt wiele miejsca, by je otworzyć. Jedynie dzieci mogą mieć problem z usadowieniem się na fotelikach umieszczonych na tylnych siedziskach, znajdujących się nieco wyżej niż przednie siedzenia. Będą jednak zachwycone dobrą widocznością przez Dane techniczne Silnik: wysokoprężny, poj. 1997 cm3, comon rail; moc maks./obr. kW(KM)/min-1: 66(90)/4000; maks. moment obrotowy Nm/min-1 : 205/1900 Przeniesienie napędu: na koła przednie, skrzynia biegów manualna – 5-stopniowa Zawieszenie: przód – kolumny MacPhersona i stabilizator, tył – wahacze wleczone i drążki skrętne Hamulce: przód – tarcze wentylowane, tył – bębny Zbiornik paliwa: 55 dm3, zasięg: ok. 950 km Wymiary zewnętrzne [dł./szer./wys. (mm)]: 4137/1724/1810 Rozstaw osi (mm): 2693 Bagażnik: 625/1250/2800 dm3 (w zależności od konfiguracji półki i tylnych siedzeń) Śr. spal. (miasto/trasa/średnie): 7,3/5,0/5,8 Osiągi: przyspieszenie 0-100 km/h – 15,6 sek.; prędkość maks. 160 km/h Cena: wersja Multispace – 62 850 zł LIPIEC-SIERPIEŃ • 4/2004 WETERYNARIA VET-PRESS W PRAKTYCE przednią szybę. Tablica przyrządów przed kierowcą odpowiada współczesnym oczekiwaniom, chociaż jakość użytych tworzyw pozostawia nieco do życzenia. No, ale to w końcu auto przede wszystkim użytkowe. A w takim przypadku najważniejsze są koszty transportu. Tak więc musimy mieć tani środek, niezawodny i z małym zapotrzebowaniem na paliwo. Ergonomia nie pozostawia wiele do życzenia, trzeba się tylko przyzwyczaić do powracających do łask okrągłych wlotów nadmuchu powietrza. Tak, tak, znamy je z Fiatów 125, a dziś znów przeżywają swój renesans. Poraża natomiast ilość schowków, które mają, wg producenta, 100 litrów pojemności. Trzeba pamiętać, gdzie się co włożyło. Półka przednia przed pasażerem nie do końca pozostaje wykorzystana, gdyż umieszczone na niej jasne przedmioty odbijają się w szybie, rozpraszając uwagę kierowcy. Jeśli chodzi o możliwości ładunkowe, są one aż nad wyraz poprawne. Pojemność bagażnika od 624 do 2800 dm3 przy złożonych siedzeniach pozwala na wiele, z przeprowadzką włącznie. Nic dziwnego, że Berlingo jest wykorzystywany przez wiele firm jako pojazd flotowy. W naszych warunkach na razie właściwości ładunkowe może ograniczać kratka oddzielająca tylne siedzenia od przestrzeni bagażowej. Nowe LIPIEC-SIERPIEŃ • 4/2004 przepisy mają przywrócić normalność w tej kwestii. Duża przestrzeń bagażowa pozwala na zabudowę specjalistyczną, jak choćby odpowiednią skrzynkę/ szafkę z szufladkami na leki, założenie dodatkowych koszyków, siatek i innych elementów dostosowanych do potrzeb użytkownika (przykład na zdjęciach przedstawiających wnętrze Peugeota Partnera dr. B. Kędzierskiego z Ostrowa Wielkopolskiego). Wysoko podnoszona klapa bagażnika pozwala wykorzystać go nawet jako prowizoryczny dach. W naszym klimacie wydaje się to mieć także praktyczne znaczenie. Komfort prowadzenia bardziej przypomina jazdę minivanem niż autem dostawczym. Siedzi się nieco ponad głowami innych kierowców. A do uszu nie dobiegają trzaski ani inne niepokojące dźwięki. Nic dziwnego – część elementów zapożyczono z Xsary Picasso. Nowoczesny silnik wysokoprężny o pojemności 1997 cm3 zapewnia dostateczne osiągi. Wysoki moment obrotowy pozwala zapomnieć o częstej zmianie biegów, a niskie spalanie nie zmusza nas do częstego skręcania pod dystrybutor. Nie jest to oczywiście auto sportowe, o czym należy pamiętać, zwłaszcza przy pełnym obciążeniu. Maks. moc 90 KM pozwala na żwawe poruszanie się po na- szych drogach, a przy tym auto zadowala się niskim zużyciem paliwa. Nieznaczne pochylenie silnika pozwoliło zwiększyć strefę zgniotu kontrolowanego, co podniosło stopień bezpieczeństwa. Oczywiście auto zaopatrzone jest w poduszki powietrzne, z opcją bocznych kurtyn włącznie. Zawieszenie, choć tradycyjne (z przodu kolumny MacPhersona ze stabilizatorem, z tyłu wahacze wleczone i drążki skrętne), pozwala nie myśleć o sobie podczas jazdy zarówno pustym, jak i w pełni obciążonym autem. Przyzwyczajenia może jedynie wymagać typowe dla aut francuskich dwustopniowe działanie hamulców. Początkowo sprawiają wrażenie, jakby „nie brały”, po czym następuje faza ostrego hamowania. Jednak skuteczność tarcz z przodu i bębnów z tyłu nie budzi zastrzeżeń. Jednym słowem Berlingo prowadzi się jak auto osobowe, zwłaszcza z osobowym obciążeniem. Pozostaje podsumowanie wad i zalet. Zalety: stosunkowo niski koszt zakupu, bardzo tania eksploatacja, wysoki komfort podróżowania, uniwersalność aranżacji wnętrza. Wady: niska jakość używanych tworzyw, wysokie koszty napraw. Podsumowując, Citroën Berlingo jest bardzo dobrym połączeniem auta osobowego z dostawczym. Może służyć zarówno do codziennego poruszania się po mieście, jak i dojazdu do pracy w warunkach miejskich i wiejskich. Może też być bardzo pakowną bagażówką czy autem na wakacyjny wyjazd dla całej rodziny, nie wyłączając np. psa. Zachowuje przy tym komfort podróżowania autem osobowym. lek. wet. W. Hildebrand 51-109 Wrocław, ul. Na Polance 14/11 e-mail: [email protected] 57