20-21

Transkrypt

20-21
20
INFORMATOR
Jumping jako sport ekstremalny
Od doĞü dawna daje o sobie znaü jedynie sáuszna tendencja, Īeby
nie táumaczyü tytuáów filmów na polski. Kiedy w latach
osiemdziesiątych zmieniono Terminatora w Elektronicznego mordercĊ,
a Robocopa w SuperglinĊ, nie daáo siĊ jakoĞ tego utrzymaü przy
kontynuacjach, a z Predatorem od początku nikt nie próbowaá takich
sztuczek (no, niechby tylko...). Najgorzej chyba wyszáo z serią Die
Hard - tytuá Szklana puáapka pasowaá tylko do pierwszej czĊĞci, ale trzymano siĊ go
kurczowo z niepojĊtych powodów (natomiast táumaczenie tytuáu parodii Spy Hard jako
Szklanką po áapkach jest prawdziwym majstersztykiem). Dalej poszáo juĪ z górki:
Jurassic Park, Indiana Jones, 2010... przepraszam, chyba siĊ trochĊ zapĊdziáem.
Natomiast faktem jest, Īe w dzisiejszych oĞwieconych czasach, kiedy byle pĊtak
wysáawia siĊ na murach w jĊzyku Szekspira (no, prawie...), potrzeba táumaczenia jak
gdyby zanikáa, o czym Ğwiadczą na przykáad filmy: Impostor, Tomb Raider, The Ring,
Dark Water, Cube, Dog Soldiers, Resident Evil oraz temat tego szkicu - Jumper.
Moim pierwszym kontaktem z tym filmem, niezbyt zachĊcającym, byáo jego
omówienie w Nowej Fantastyce. Recenzent, którego nazwiska nie pomnĊ, byá tak
wĞciekáy na ekranizacjĊ, Īe przyznaá jej, zupeánie bez precedensu, caáe zero punktów.
PóĨniej wydano u nas powieĞü Jumper Stevena Goulda, którą nabyáem, co chyba w tej
sytuacji zrozumiaáe, z mieszanymi uczuciami. Niepotrzebnie jednak, bo ksiąĪka
okazaáa siĊ bardzo dobra. Kiedy wiĊc ukazaáa siĊ páyta DVD z filmem, kupiáem ją w
promocji bez wiĊkszych zahamowaĔ. I znowu miáa niespodzianka: byáo o wiele lepiej,
niĪ sobie to wyimaginowaáem na podstawie dostĊpnych danych - dlatego wáaĞnie
dokáadam do nich swoje trzy grosze.
W jednym z dodatków na wspomnianej páycie, Jumping from Novel to Film, autor
ksiąĪki tak podsumowuje jej przesáanie: PowieĞü Jumper jest o teleportacji jako
metaforze ucieczki. Ucieczki przed wáasnymi problemami, i tak naprawdĊ, dochodzeniu
do punktu, gdy musisz uĞwiadomiü sobie, Īe rzeczą, przed którą nie moĪesz uciec,
jesteĞ ty sam. RzeczywiĞcie, ksiąĪka jest przede wszystkim introspektywna, a wiĊc,
mimo tkwiącego w niej potencjaáu, zupeánie nie filmowa. Trudno siĊ zatem dziwiü, Īe
ekranizacja trzyma siĊ zupeánie innych zaáoĪeĔ. W powieĞci waĪna jest refleksja i stopniowe odkrywanie tajemnicy, w filmie widowiskowoĞü i szybka akcja; myĞlĊ, Īe nie ma
w tym sprzecznoĞci, lecz raczej komplementarnoĞü. Jak powiedziaá jeden z twórców
ekranizacji: To historia Stevena Goulda w 100%. Zostaáa jedynie zamieniona na film.
MoĪna mieü co do tego wątpliwoĞci, gdyĪ są dwie podstawowe róĪnice pomiĊdzy
Ğwiatami ksiąĪki i filmu. Po pierwsze, w powieĞci Dave, tytuáowy teleportujący siĊ
Skoczek, jest samotny i bezskutecznie szuka sobie podobnych. W filmie natomiast
znajduje ich doĞü szybko, co gorsza, zostaje odkryty przez grupĊ fanatyków
(paladynów), którzy czynnie dąĪą do tego, Īeby czym prĊdzej wyskoczyá ze swej
cielesnej powáoki (bo czáowiek nie jest Bogiem), co w dzisiejszych zeĞwirowanych
czasach wydaje siĊ nie odbiegaü od normy. KsiąĪkowy Jumper ma natomiast trudnoĞci
zupeánie innego rodzaju: moĪe siĊ teleportowaü tylko do miejsca, gdzie juĪ byá
uprzednio, lub przynajmniej takiego, które dobrze widzi ze swej aktualnej pozycji.
Dlatego rozwój jego moĪliwoĞci jest powolny i pracocháonny, w przeciwieĔstwie do
filmowego skoczka, któremu wystarczy byle widokówka, by znaleĨü siĊ tam, gdzie
sobie zamarzy. Wszystko zgodnie z nieubáaganymi prawami narracji Dziesiątej Muzy.
Film jest odkrywczy pod wzglĊdem wizualnym - i nie mam tu wcale na myĞli
áadnych widoków z caáego Ğwiata. Trzeba byáo wymyĞliü, jak przedstawiü skok
teleportacyjny z pozycji widza, czego w ten sposób jeszcze nie robiono. Nie liczĊ tu
bowiem banalnych tricków w rodzaju jest - nie ma, jak w serialu Star Trek, gdzie
GKF # 233
21
wprowadzono teleportacjĊ ze wzglĊdu na niski budĪet. Chodzi na przykáad o to, Īe
znikniĊcie czáowieka z jakiegoĞ miejsca powinno powodowaü implozjĊ, a takĪe, rzecz
jasna, zaburzenie struktury czasoprzestrzeni. Efekty, które zaprezentowano, wydaáy
mi siĊ z początku przesadne, lecz po namyĞle uznaáem, Īe są odpowiednie, a moje
opory to po prostu syndrom Star Treku. W jednym z epizodów zaprezentowano walkĊ
jumperów, która, jak áatwo zgadnąü, obfitowaáa w skoki za plecy przeciwnika i temu
podobne sztuczki. Aby nakrĊciü to w jednym ujĊciu, trzeba byáo zsynchronizowaü na
planie akcjĊ aktorów i ich szeĞciu dublerów, a nastĊpnie w postprodukcji wymazaü
wiĊkszoĞü postaci. JeĞli scena ta przejdzie do historii filmu, proszĊ pamiĊtaü, Īe ja
pierwszy to zapowiedziaáem.
Twórcy Jumpera zgromadzili pomysáy aĪ na trzy filmy, Steven Gould napisaá takĪe
dwie kontynuacje swojej ksiąĪki (Reflex oraz Jumper: Griffin's Story). Związek tych
ciągów dalszych ze sobą nie jest dla mnie jasny, dlatego oddajĊ gáos autorowi powieĞci, któremu róĪnice zdają siĊ zupeánie nie przeszkadzaü. Oto, co mówi we
wspomnianym wyĪej dodatku:
DoĞü wczeĞnie dowiedziaáem siĊ, Īe odbiegają doĞü znacznie od moich ksiąĪek
(...) Jest taki znany cytat, bodajĪe Caina, autora The Postman Always Rings Twice,
który, gdy zapytano go: "Co Pan czuje widząc, jak Hollywood zniszczyáo paĔskie
ksiąĪki?" powiedziaá coĞ w rodzaju: "Moje ksiąĪki stoją tam, na póáce. Są dokáadnie
takie same, jak zawsze. Hollywood absolutnie nic z nimi nie zrobiáo". Poza tym, i tego
on sam juĪ nie powiedziaá, ale jest to moje zdanie, Īe dziesiątki tysiĊcy, jeĞli nie
wiĊcej, osób bĊdzie je czytaáo po raz pierwszy dziĊki temu filmowi, a to jest naprawdĊ
fajne.
Moim zdaniem, naprawdĊ fajna jest i ksiąĪka i film - i na tym poprzestaĔmy.
Andrzej PrószyĔski
Steven Gould, Jumper, 1992 (przekáad Andrzeja Wilkowskiego, Amber 2008)
Jumper (2008), scenariusz i produkcja: Simon Kinberg, reĪyseria: Doug Liman, obsada:
Hayden Christensen, Jamie Bell, Rachel Bilson, Samuel L. Jackson

Podobne dokumenty