Gazeta nr 56
Transkrypt
Gazeta nr 56
Nr 56 Marzec 2013 Gazeta Lokalna Mieszkańców Miasta i Gminy Jeziorany W NUMERZE: ♦ Patron Gimnazjum ♦ W naszej szkole jest wesoło ♦ Wspieranie dziecka w Przedszkolu Publicznym ♦ Odkryj kobiecość w sztuce ♦ Co, gdzie, kiedy? -informacje urzędowe ♦ Już przyleciały żurawie ♦ Czas wolny w DPS ♦ Szkolne życie we Franknowie ♦ Programy realizowane w Miejskiej Bibliotece Publicznej ♦ Sport śyczymy radosnych Świąt Wielkanocnych pełnych wiary, nadziei i miłości, wypełnionych radością budzącej się wiosny oraz smacznego święconego jajka w gronie najbliŜszych. Tym razem bohaterem dnia była nie osoba, a wieś. Wieś nie byle jaka, a zamieszkana przez wiele, nie tylko pozytywnie nastawionych do świata, ale i chcących się z tym światem czymś podzielić osób, które postanowiły o swojej małej ojczyźnie wydać książkę. Do delektowania się efektami swoich starań, pomysłodawcy zaprosili nie tylko mieszkańców Derca, ale całą gminę. Można było otrzymać bezpłatne egzemplarze promowanej książki „Nasz Derc-Wieś z Duszą”, posłuchać różnorodnej muzyki, skosztować domowych produktów, nacieszyć oczy widokiem prac dercowskich artystów, a nawet przejechać się bryczką. A to wszystko na wyciągnięcie ręki - na spotkaniu promującym książkę i wieś, które odbyło się 15 marca w jeziorańskim OSiR. Kto nie przybył - wiele stracił. Skąd to całe zamieszanie? Stowarzyszenie Ewa Olender - jedna z osób kluczowych dla całego projektu - wyjaśniła, że inicjatorami wydania publi- Redakcja gazety „Nasze Jeziorany” kacji byli członkowie Stowarzyszenia „Nasz Derc”. Samo Stowarzyszenie powstało jesienią 2009 roku, a Komitet Założycielski stanowili: Ewa Maculewicz - sołtys Derca, Waldemar Gajewski - właściciel Stajni „Elf” oraz Mikołaj Filipowski z OSP w Dercu. Członkami zostało 20 osób, które zadeklarowały się podjąć działania na rzecz lokalnej społeczności i pozytywnie wpłynąć na rozwój swojego otoczenia. Stowarzyszeni chcą m.in. wspierać wszystkich mieszkań- ców wsi, promować różne formy aktywnego spędzania wolnego czasu i integrować przez to wieś i miasto, troszczyć się o dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze, działać na rzecz poprawy warunków życia i wypoczynku na wsi, wspierać mieszkańców wsi w zakresie ochrony zdrowia, życia i mienia, a także podwyższać wiedzę i umiejętności mieszkańców Derca. c.d. na str. 2 Jedną z inicjatyw - i to taką, która ma szanse przebić się do świadomości szerszej społeczności i być trwałym świadectwem lokalnej historii - było napisanie książki „Nasz Derc - Wieś z Duszą” promującej walory społeczno-kulturowe i turystyczne tej istniejącej już od 1376 roku wsi. Robimy książkę! Prace trwały długo - już w 2010 roku komitet redakcyjny rozpoczął przygotowania. Trzeba było opisać historię wsi (w tym historii OSP oraz Koła Gospodyń Wiejskich i szkoły), przybliżyć czytelnikom walory przyrodnicze i turystyczne okolicy, przeprowadzić wywiady z mieszkańcami, zdobyć zdjęcia i stare mapy, porobić aktualne zdjęcia, a nawet namalować mapę wsi, na której niczym w fachowym, turystycznym przewodniku zaznaczono i opisano najważniejsze miejsca. Pracowali nad tym m.in.: Ewa Olender, Ewa Maculewicz, Tadeusz Maculewicz, Danuta Czekała, Adam Fierkowicz, Waldemar Gajewski, Ewa Patrycja i Ewa Anna Gajewskie, Bogdan Olender. Następnie inicjatorzy znaleźli partnerów: Burmistrza Jezioran, Macieja Leszczyńskiego, oraz artystę z Tłokowa - Rafała Mikułowskiego. Idee ideami, ale bez pieniędzy ani rusz. Poprzez Lokalną Grupę Działania „Warmiński Zakątek” pozyskali dofinansowanie tej publikacji z krajowych środków publicznych i środków pochodzących z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach PROW 2007-2013 na operację „Rozwijanie turystyki wiejskiej na Warmii poprzez wydanie książki pt. „Nasz Derc - Wieś z Duszą”. To nie był koniec pracy trzeba było znaleźć wydawcę, zaciągnąć kredyt na publikację. Grupa zapaleńców, którzy kochają swój mały świat, wytrwale pokonała wszystkie biurokratyczne i edytorskie etapy, oto nadszedł ten dzień… Jest Derc - jest impreza! Gdybyśmy przybyli na salę OSiR-u znacznie wcześniej i zobaczyli trwającą tam pracę, moglibyśmy pewnie pełniej docenić, ile wysiłku wymagały przygotowania do tego spotkania. Samo przywiezienie i odpowiednie wyeksponowanie pokazywanych prac wymagało i wiele czasu i sprytu. Stowarzyszenie "Nasz Derc" otrzymało wsparcie od drugiego dercowskiego stowarzyszenia, czyli OSP Derc. W tym dniu szczególnie widoczna była świetna współpraca Stowarzyszenia i strażaków. Masę pracy wykonały zaradne gospodynie z Derca, które całymi dniami piekły, pichciły i wekowały. My jednak mogliśmy przyjść już na gotowe i cieszyć się efektami. Cały czas podczas tej imprezy towarzyszyło nam Radio Olsztyn, które przygotowało o Dercu solidny materiał. Każdy pokazał to, co ma najlepszego. Genowefa Dreźniak wystawiła swoje przetwory i piękne kwiaty z bibuły, tworzące ciekawy kontrast z lekkością papieru wyroby garncarskie. Agnieszka Koplińska i Dominika 2 Dreźniak, studentka I roku Wydziału Sztuki UWM swoje obrazy. Janina Strzelecka - kwiaty z bibuły i inne rękodzieło. Adam Fierkowicz - kowalstwo. Ewa i Waldemar Gajewscy zaprezentowali swoją Stajnię, a przed OSiR-em można się było przejechać bryczką. Ewa i Tadeusz Maculewicz, przyozdobili ekspozycję oraz salę ludowymi rzeźbami i drewnianymi tulipanami, które obok aniołów różnego kalibru, stały się już ich sztandaNasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. rowym wyrobem, pani sołtys Derca wystawiła również swoje fotografie, na których zacnie uwiecznia piękno Warmii. Natomiast strażacy OSP Derc swoje trofea z Zawodów Strażackich oraz zabytkowe akcesoria strażackie. Były też prace artystów nie mieszkających w Dercu, ale zaprzyjaźnionych. Rafał Mikułowski świata obywatel, który swoją obecną przystań znalazł w Tłokowie, pojawił się gościnnie jako partner projektu i przyjaciel Derca. Zaprezentował inspirowane ludową sztuką regionalną prace powstałe w ramach tzw. "Warsztatów Warmińskich". W części ekspozycyjnogastronomicznej (przy czym w przypadku niektórych dzieł sztuki kulinarnej oba te terminy odnieść można było do tych samych obiektów) ustawiono długie stoły, które po części artystycznej zapełniły się biesiadnikami. Nad nimi powieszono żółte lampiony - po zmroku będzie nastrojowo… Nad stołem z domowymi przysmakami „fruwają” drewniane pszczoły z czułkami z gałązek, nic sobie nie robią ze stadka drewnianych bocianów, które się obok usadowiły. A obok tego wszystkiego - bohaterka wieczoru: książka. Do wzięcia za darmo, prosto ze starego, solidnego stołu. Solidne wydawnictwo na pięknym papierze, w grubych okładkach. Kolorowa i… swojska, bo na jej stronach co rusz spotyka się starych znajomych. Opiekę nad dystrybucją książki sprawowała Ewa Patrycja Gajewska z Derca, studentka V roku chemii na Politechnice Gdańskiej, która na ten wieczór przyjechała do nas specjalnie z Trójmiasta. Zaśpiewajmy! Oglądających zaproszono na trybuny, a na scenie pojawił się chór „Moderato” z Barczewa, który już od 10 lat śpiewająco działa pod kierownictwem pani Danuty Nowakowskiej. Pani Danuta opracowuje repertuar oraz akompaniuje chórowi na instrumencie klawiszowym. W chórze śpiewają dwie osoby związane z Dercem - pani Wioletta Babiarz jest mieszkanką tej wsi, a pani BoNasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. żena Fraszek z niej pochodzi. Chór wyśpiewywał „Cyt, cyt, nie bądź zły…”, publiczność rozkołysana włączyła się w śpiew, a krążący po sali fotograf zakończył utwór nadzwyczaj gromkim „u ha ha!”. Ponieważ nasze ziemie to kulturowy tygiel, chór zaśpiewał nie tylko repertuar regionalny, ale i pieśni rosyjską i wileńską. Ba, nie zabrakło też repertuaru światowego, jak znany standard „Tańcz mnie po miłości kres” Cohena czy „To świt, to zmrok” z musicalu „Skrzypek na dachu”. Akurat zachodziło słońce… Ludzie słuchają, czasem przesuwając się by zrobić miejsce dla nowo przybyłych gości. Panie w górnym rzędzie kołyszą się i śpiewają z chórem, pani skarbnik przytupuje do rytmu. Dzieciaki w wieku różnym biegają, krążą między ludźmi. Jak dobrze cieszyć się wspólnie tym popołudniem! Po występie chór zostaje obdarowany drewnianymi tulipanami, które przyjechały - jakżeby inaczej prosto z Derca. Jak to się w „Plattówce” żyje Przed publicznością staje Mariola Platte. Jest poetką, napisała teksty do wielu piosenek zespołu Czerwony Tulipan, pisze felietony. Opowiadała o „Plattówce” - Ekologicznym Gospodarstwie Agroturystycznym - miejscu z duszą, jej małym świecie w Gierzwałdzie, gdzie wśród starych sprzętów ale i nowych prac autorstwa innych artystycznych dusz może dzielić się z ludźmi swoją twórczością, dobrym jedzeniem i… piwniczką ze smakowitymi trunkami. Nawet przygotowując swoje potrawy pani Mariola dba o to, by korzystać z produktów od sąsiadów, z miejscowych gospodarstw. Piecze kardamonowe ciasteczka „wierszem przyprawione”, prowadzi warsztaty malarskie na które przybywają ludzie z kilku krajów - tym więcej ma możliwości, by wychwalać piękno regionu; uczy też malować na jedwabiu. Swoją prezentację kończy wierszem o Dercu, który zdobi ostatnią stronę książki. Poloneza czas zacząć Na scenie pojawia się Jankiel. W garniturze i muszce. Choć ów Jankiel ma na imię Mieczysław, a nazwisko jego - Dziemidowicz, to na cymbałach gra równie koncertowo co literacki „krewniak”. Jeśli komuś wydawało się, że cymbały to nudny instrument i że występ będzie monotonny - srogo się pomylił. Między występami artysta z Barczewa korzystał ze… ściągi. Udając, że sięgnął po złą karteczkę, ku uciesze publiczności odczytał pod nosem… listę zakupów. Zagrał m.in. poloneza znanego z finału filmu „Pan Tadeusz” oraz znany ukraiński utwór „Pidmanuła”. Uznał, że występ powinien dobiec końca, kiedy z wyciągniętej „ściągi” odczytał niby do siebie: „Kończ Waś, wstydu oszczędź”. Ale bis musiał być! Pan Mieczysław, choć wszedł na scenę z cymbałami pod pachą, to de facto człowiek orkiestra - gra na pianinie, na organach, a do tego śpiewa w chórze „Moderato”. Gry na wyjątkowym instrumencie jakim są cymbały nauczył się od swojego ojca. Obecnie grywa rzadko, ale poproszony przez zaprzyjaźnionych organizatorów o występ na szczęście nie stawiał większego oporu. Wspomnienia I jeszcze Ewa Olender podzieliła się z gośćmi fragmentami wspomnień mieszkańców Derca. Cytować ich nie będziemy. Jaka była ich treść, każdy może dowiedzieć się z promowanej książki, suto okraszonej fotografiami. 3 Wieczór trwa. Ognisty! Gdy pałeczkę przejął zespół „Medium”, którego jedną z solistek jest Wioletta Babiarz z Derca, zabrzmiały światowe hity, a w przerwie występu Burmistrz Jezioran wręczył zasłużonym dla inicjatywy osobom listy gratulacyjne. Potem goście mogli już udać się na konsumpcję i przyjacielskie pogaduszki. Wiele osób skorzystało z okazji, że scena jest pusta by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie w „oknie na świat” - replice okna stojącego na środku ronda w Dercu. Nagle zgasło światło, a na korytarzu zawyły syreny strażackie. Pożar? Uciekać, czy nie? Drogę ewakuacyjną zatarasował jednak… stolik z tortem, na którym płonęły zimne ognie. Wielki tort w kształcie książki, ozdobiony dobrze znanym z ronda w centrum Derca oknem na świat przy sygnale strażackiej syreny wjechał na salę w asyście strażaka Krzysztofa Tunkiewicza oraz autorki tego cukierniczego dzieła pani Hanny Zielińskiej (też z Der- 25 lutego 2013 roku Natalia Błaszczyk, Marta Kurek i Urszula Majewska, uczennice Gimnazjum im. Seweryna Pieniężnego Zespołu Szkół w Jezioranach wraz z opiekunem Katarzyną Semen - Siekaniec złożyły kwiaty i zapaliły znicz na grobie Patrona Szkoły - ostatniego przedwojennego redaktora i wydawcy „Gazety Olsztyńskiej”, z okazji 123. rocznicy urodzin i 73. rocznicy śmierci. Seweryn Pieniężny Patronem Gimnazjum w Jezioranach jest od 25 czerwca 2004 roku. Jego kandydatura wygrała z kilkoma innymi znamienitymi osobowościami m.in. z Mikołajem Kopernikiem, Janem Pawłem II, Marią Konopnicką. Od tego czasu w szkole organizowane są konkursy wiedzy na temat jego działalności. Seweryn Pieniężny urodził się 25 lutego 1890 r. w Olsztynie jako syn Seweryna Pieniężnego seniora i Joanny Liszewskiej - wydawców „Gazety Olsztyńskiej”. Był polskim patriotą i dziennikarzem. Pieniężny należał do nielicznego grona inteligencji polskiej w Olsztynie okresu międzywojennego, dlatego uznał za swój obowiązek uświadamianie ludności polskiej konieczności zachowania języka ojczystego. W 1918 roku przejął obowiązki kierownika redakcji „Gazety Olsztyńskiej”, w której publikował felietony pisane gwarą warmińską pt.: „Kuba spod Wartemborka gada”. W 1939 roku do redakcji „Gazety Olsztyńskiej” wkroczyło gestapo i zaaresztowało Pieniężnego. Wywieziono go do obozu koncentracyjnego w Hohenbruch (dzisiejszy Obwód Kalingradzki) i 24 lutego 1940 roku w przeddzień swoich 50. urodzin rozstrzelano. W Olsztynie został pochowany dopiero po ekshumacji zwłok w 1946 r. na cmentarzu parafialnym św. Jakuba. W maju 1978 roku na cmentarzu komunalnym przy ulicy Poprzecznej w Olsztynie w Alei Zasłużonych ówczesne władze polityczne urządziły rodzinie Pieniężnym wspólny grobowiec. Umieszczono w nim zwłoki Seweryna Pie4 ca). Wieczór był wspaniały. Ogrom pracy włożonej przez zaangażowanych mieszkańców tej małej wsi nie poszedł na marne, a społeczność jeszcze bardziej się zintegrowała. Ba - po imprezie, gdy większość gości się rozeszła, ok. 30 osób zostało, by pomóc w sprzątnięciu hali. Pewnie szkoda było rozbierać te piękne ekspozycje. Pozostaną wspomnienia, zdjęcia i oczywiście nasza bohaterka - piękna książka. J. Potorska niężnego seniora, jego żony Joanny z Liszewskich, Władysława Pieniężnego i jego żony Pelagii, Seweryna Pieniężnego juniora i jego żony Wandy oraz ich dwójki dzieci: Konstantego i Haliny. Na koniec warto wspomnieć, że całkiem niedawno, tj. 21 lutego 2013 roku, zmarła ostatnia córka Seweryna Pieniężnego - pani Maria Frieman z domu Pieniężna miała 86 lat. K.E. Semen - Siekaniec, Marta Kurek uczennica klasy II b Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, serdecznych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół. Niech te Święta będą czasem zadumy, wyciszenia, wzajemnej życzliwości i miłości. Przewodniczący Rady Miejskiej Zbigniew Czabrycki Pierwsze półrocze już za nami, a my, oprócz nauki, mieliśmy wiele atrakcji. Jedną z nich był Dzień Pluszowego Misia. Tego dnia na naszych ławkach, oprócz książek, znajdowały się również pluszowe maskotki. Szkoda, że nie chciały pisać za nas w zeszytach. kowej” 14 lutego trafiły do odbiorców. W tym wyjątkowym dniu wszyscy w naszej szkole ubrali się na czerwono. Dnia 8 marca też było wesoło, chłopcy zrobili wspaniały prezent dziewczętom, gdyż na każdej przerwie można było posłuchać piosenek Ten czas tak szybko mija, nim się wraz z życzeniami. spostrzegliśmy był już styczeń i za- Ale to nie wszystko. bawa karnawałowa w szałowych Nasi uczniowie biorą udział w różprzebraniach. nych, fajnych wycieczkach i wyjazdach organizowanych przez nauczycieli np. do Muzeum Przyrody, do kina Helios itp. W lutym przez cały tydzień zbieraliśmy nasze walentynki, które za pośrednictwem „Poczty WalentynNasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. W każdy poniedziałek, chętni uczniowie klas młodszych doskonalą naukę pływania na basenie Star Dadaj i podobno niektórzy już nauczyli się pływać. Gratulujemy! Byliśmy też w planetarium na cudownym pokazie „Ziemia, Księżyc, Słońce”. Dzieciaki były zachwycone, że tak z bliska można zobaczyć niebo… A co słychać w naszej świetlicy szkolnej? Niby ciasno i tłoczno, ale coś tu się dzieje… dzieci grają w różnorodne gry, np. warcaby, malują, rysują (i uwierzcie, potrafią to robić). Prowadzone są też zajęcia z p. S. Andryszewicz - Jasińską i tu powstają prawdziwe dzieła artystyczne, które można zawiesić na ścianie i pewnie niektórzy uczniowie musieli już poprosić rodziców o kawałek ściany w domu. Jak sami widzicie, chodzenie do naszej szkoły nie jest monotonne i pozbawione zabawy, ale pełne radości i humoru. Samorząd Uczniowski Szkoły Podstawowej w Jezioranach 5 Podjęcie przez dziecko obowiązku szkolnego wiąże się z początkiem nowego, bardzo ważnego etapu w życiu. Przechodząc z wieku przedszkolnego w wiek wczesnoszkolny ulega zmianie podstawowa forma działalności dziecka. Dotąd była to zabawa. Teraz będzie nauka. Osiągnięcia w nauce będą podstawowym kryterium oceny dziecka. Jednak, aby mogło ono sprostać wymaganiom szkolnym i w pełni się rozwijać musi osiągnąć dojrzałość szkolną, którą wypracowujemy już od pierwszych dni dziecka w przedszkolu. Każdy rodzic powinien wiedzieć, na czym polega dojrzałość szkolna. Najogólniej można powiedzieć, że jest to gotowość dziecka do rozpoczęcia nauki w szkole, uzależniona od osiągnięcia takiego stanu rozwoju fizycznego, emocjonalno - społecznego i umysłowego, który umożliwia sprostanie obowiązkom szkolnym. Podejmowane przez nas w przedszkolu działania zmierzają do tego, aby wszystkie te sfery rozwijały się na miarę indywidualnych możliwości każdego z naszych podopiecznych. Wychowawcy grup w miesiącu kwietniu przygotowują pisemną ocenę gotowości szkolnej każdego dziecka, którą następnie otrzymują rodzice. Dzięki temu mają oni wiedzę na temat możliwości, umiejętności i gotowości swojego dziecka do podjęcia nauki w pierwszej klasie. Początkowy okres nauki szkolnej wiąże się radykalnymi zmianami jakie zachodzą w sytuacji życiowej dziecka. Rozpoczyna się wówczas systematyczne zdobywanie wiedzy. Dziecko podejmuje różnorodne stałe obo6 wiązki związane z nauką szkolną, a sposób w jaki się z nich wywiązuje, podlega ocenianiu. Stopnie stanowią informację o postępach nie tylko dla ucznia i dla rodziców, ale jego rówieśników. Mogą one w sposób bezpośredni rzutować na sytuację społeczną ucznia w klasie i w rodzinie. Mogą również kształtować postawę dziecka wobec szkoły, nauki, siebie i świata. Prawidłowe uczestniczenie dziecka w procesie nauczania zależy od wielu czynników, m.in. od programu nauczania, wyposażenia szkoły w pomoce naukowe, od osobowości nauczycieli i ich wiedzy. Do jednych z najważniejszych należy jednak zaliczyć możliwości dziecka. Opanowanie pełnej wiedzy i określonych umiejętności wymaga osiągnięcia przez dziecko właśnie owej gotowości szkolnej. Zależy ona od: 1) wieku kalendarzowego dziecka i indywidualnego tempa rozwoju fizycznego i psychologicznego (niektóre dzieci rozwijają się szybciej, inne wolniej - w wieku 6-7 lat różnice między rówieśnikami są zauważalne); 2) aktywności dorosłych, stwarzających dziecku warunki do rozwoju - im bogatsze w sensie intelektualnym środowisko, im więcej czasu poświęcają kilkulatkowi dorośli na wspólne rozmowy, zabawy, rysowanie, uczenie, wycieczki, tym szybciej osiągnie on gotowość szkolną; 3) miejsca zamieszkania (miasto, wieś), warunków materialnych i mieszkaniowych rodziny, wykształcenia i zawodu rodziców. Trzeba tu zaznaczyć, że ogromne korzyści dla przygo- towania do szkoły przynosi uczęszczanie do przedszkola nie tylko do obowiązkowej zerówki. Jeśli dziecko nie osiągnie gotowości szkolnej, to jego start szkolny jest utrudniony, nie poddaje się wpływom nauczyciela, staje się bierne, niechętne, nie zainteresowane. Często pracuje znacznie dłużej przy lekcjach osiągając niezadowalające efekty. Rodzice, decydujący o posłaniu dziecka do szkoły, bądź pozostawieniu go w przedszkolu muszą przeanalizować wszystkie „za” i „przeciw”, by dziecko, w jak najlepszych warunkach mogło się rozwijać. W razie jakichkolwiek wątpliwości, pytań można zawsze skorzystać z wiedzy, rady i pomocy nauczycielek pracujących w naszym przedszkolu. Tych rodziców, którzy zdecydują się na pozostawienie swojego 6 - latka lub chcący zapisać dziecko na rok szkolny 2013 / 2014 do Przedszkola Publicznego prosimy o wypełnienie i dostarczenie do placówki karty zgłoszeniowej dostępnej u wychowawczyń grup oraz na naszej stronie internetowej: www.ppjeziorany.szkolnastrona.pl Emilia Radomska Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. Z czym kojarzy się Dzień Kobiet? Tulipan, życzenia - ot, bardzo przyjemne, choć oczywiste sprawy. Ile osób myśli sobie: "Sztuka jest kobietą"? Jeśli ktoś chciał zgłębić ten aspekt sztuki, nie mogło go zabraknąć na spotkaniu autorskim Rafała Aleksandra Mikułowskiego, którego termin nieprzypadkowo wyznaczono na 8 marca. Wypełnioną kobiecą publicznością sala MOK, znana głównie w roli pozbawionego fantazji czy emocji lokalu wyborczego, zastałam przemienioną nie do poznania. Urokliwe i niespodziewanie przytulne, oświetlone ciepłym światłem świec wnętrze, w którym panował intymny półmrok zapraszało do wejścia. Ściany ozdobiły przyciągające uwagę żywymi barwami obrazy, a twardość i solidność fantazyjnie uformowanych prac z żelaza kontrastowała z lekkością udrapowanego materiału. W takiej to scenerii Rafał Mikułowski prezentował swoje filozoficzne rozważania o sztuce i jej kobiecym pierwiastku. Mówił m.in. o tym co artystę łączy z kobietą i o tajemniczym, mistycznym ogrodzie, o którym świadczy sztuka, z nadzieją, że uda mu się przyczynić do otwarcia w sercach ludzi furtki do innego świata, w którym możemy wyzwolić się od sztywnych kategorii… Rozważania przeplatane były refleksyjną muzyką wykonywaną na żywo, łagodne dźwięki spływały niczym balsam na duszę. A by tradycji stało się zadość, po spotkaniu Burmistrz Jezioran wraz ze swoim zastęp- Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. cą wręczyli każdej z pań po tulipanie. Potem można było dzielić się swoimi refleksjami z innymi gośćmi, czy z samym artystą, przy poczęstunku i kieliszku zacnego szampana. J. Potorska 7 Szkoła marzeń Projekt „Rozbudowa oraz wyposażenie w sprzęt i pomoce naukowe Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Jezioranach” był realizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013, Oś 3 Infrastruktura społeczna, Działanie 3.1 Inwestycje w infrastrukturę edukacyjną. Całkowita wartość projektu wynosiła 2 390 105,17 zł, z czego kwota 1 926 754,58 zł stanowi wysokość dofinansowania ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Przedmiotem projektu była rozbudowa oraz modernizacja istniejącego obiektu, a także wyposażenie placówki w nowoczesne i innowacyjne pomoce dydaktyczne oraz w sprzęt komputerowy i multimedialny. Kolejnym realizowanym projektem w ramach POKL jest projekt „Wykwalifikowani uczniowie ZSZ w Jezioranach” skierowany do uczniów klas I - III Zasadniczej Szkoły Zawodowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Jezioranach. Głównym jego celem jest podniesienie jakości kształcenia zawodowego oraz przygotowanie do wejścia na rynek pracy. Projekt trwa od stycznia 2013 r. do września 2013 r. i zakłada przeprowadzenie zajęć z języka angielskiego oraz doradztwa zawodowego. Dodatkowo uczniowie będą mieli możliwość skorzystania z kursów na tworzenie stron internetowych oraz podnoszących kwalifikacje zawodowe: na barmana i operatora wózka widłowego. Poza tym dla uczniów przewidziane są płatne staże zawodowe. W dniu 12 marca br. zakończono postępowanie przetargowe na zakup usługi edukacyjnej w zakresie prowadzenia zajęć dodatkowych. Umowy z wykonawcami zostały podpisane 18 marca 2013r. Grażyna Kubik Sportowcy na start P o za k o ń c z en i u p r o j ek t u „Budowa i wyposażenie boisk wiejskich w miejscowościach Radostowo, Potryty i Wójtówko” i pozytywnym zweryfikowaniu wnio8 sku o płatność, w dniu 18 lutego 2013 r., została przeprowadzona kontrola na miejscu realizacji inwestycji przez pracowników Departamentu Kontroli Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie stwierdzająca prawidłowość przeprowadzonej inwestycji pod względem rzeczowym i finansowym. Zatwierdzono do wypłaty wydatki kwalifikowane w kwocie 105 265,00 zł. Justyna Kostrupska Na miarę XXI wieku Zakończono również I Etap realizacji projektu w zakresie gospodarki wodno - ściekowej p.n. „Budowa kanalizacji sanitarnych z oczyszczalniami ścieków w miejscowościach Franknowo i Radostowo”, realizowanego w ramach Działania 321 „Podstawowe usługi dla gospodarki i ludności wiejskiej” w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 2013. Wartość projektu wynosi 6 276 555,10 zł. Wysokość dofinansowania ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego: 2 163 220,00 zł. I Etap projektu obejmował swoim zakresem budowę kanalizacji sanitarnej z oczyszczalnią ścieków w miejscowości Franknowo. W ramach realizacji projektu wybudowano 6,5 km kanalizacji sanitarnej, 84 szt. przyłączy oraz nowoczesną oczyszczalnię ścieków o przepustowości 60 m³ na dobę. Zakończyła się również procedura związana z weryfikacją wniosku o płatność końcową I etapu. Departament Kontroli Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie w dniu 9 stycznia 2013 r. przeprowadził kontrolę na miejscu realizacji projektu stwierdzając, iż realizacja I Etapu inwestycji została przeprowadzona prawidłowo i w całości zakwalifikowano koszty związane z jego realizacją. Zatwierdzono do wypłaty wydatki kwalifikowane w kwocie 1 008 807,00 zł. W związku z upadłością Wykonawcy II Etapu inwestycji, gmina Jeziorany odstąpiła od realizacji umowy i prowadzi postępowanie przetargowe o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu ograniczonego na „Budowę kanalizacji sanitarnej wraz z oczyszczalnią ścieków w Radostowie - II etap (dokończenie przerwanej inwestycji)”. Otwarcie wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu odbyło się w dniu 8 marca 2013 r., natomiast otwarcie ofert cenowych przewidziane jest na 27.03.2013 r. Wacław Dąbrowski W końcu będzie woda Gmina Jeziorany otrzymała dofinansowanie w ramach Działania 321 „Podstawowe usługi dla gospodarki i ludności wiejskiej”, w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 - 2013 na realizację inwestycji „Budowa sieci wodociągowej z przyłączami w Studziance - I etap oraz remont Stacji Uzdatniania Wody w miejscowościach Franknowo, Radostowo, Wójtówko i Jeziorany”. Całkowita wartość projektu wynosi: 755 993,40 zł. Kwota dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego: 423 419,00 zł. W związku z powyższym w dniu 20 marca br. ogłoszono postępowanie przetargowe o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu ograniczonego na: „Budowę sieci wodociągowej z przyłączami w Studziance - I etap oraz remont SUW w miejscowościach Franknowo, Radostowo, Wójtówko i Jeziorany”. Kwalifikacja wykonawców do dalszego udziału w postępowaniu, tj. otwarcie wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu będzie miało miejsce 28 marca 2013 r. Wacław Dąbrowski Co słychać w USC W Urzędzie Stanu Cywilnego w okresie pierwszych dwóch miesięcy 2013 roku zgłoszono dziewięć urodzeń (w tym tylko jedna dziewczynka). Zarejestrowano dwa akty małżeńskie, wydano 137 dowodów osobistych. Sporządzono 11 aktów zgonu. Danuta Boradyn O śmieciach raz jeszcze… Podczas posiedzenia XXII Sesji Rady Miejskiej w Jezioranach, które odbyło się 6 marca 2013r. między innymi podjęto uchwały w sprawie: Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. -„Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy Jeziorany”; -wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia wysokości tej opłaty i ustalenia stawki za pojemnik; -terminu, częstotliwości i trybu uiszczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi; -ustalenia wzoru deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi składanej przez właścicieli nieruchomości; -szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowanie tych odpadów w zamian za uiszczoną przez właściciela nieruchomości opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Pozwolą one na wdrożenie nowych zasad gospodarowania odpadami z dniem 1 lipca 2013r. Rada Miejska wybrała metodę naliczania opłaty od liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość i ustaliła stawkę, aby całe przedsięwzięcie mogło się zbilansować. Będzie to 13 zł miesięcznie od osoby, która będzie zdawać odpady zmieszane lub 11 zł miesięcznie od osoby, która będzie segregować swoje odpady. Różnica dwóch złotych pomiędzy tymi kwotami, zdaniem kilku radnych, jest zbyt mała, ponieważ nie będzie zachęcała mieszkańców do segregacji odpadów. Zdaniem innych, jeśli ktoś czuje w sobie jakie znaczenie ma ochrona środowiska na różnych płaszczyznach życia, to i tak wybierze segregację odpadów, nie patrząc na czynnik ekonomiczny. Nasze jeziorańskie społeczeństwo, w zdecydowanej większości, od kilkunastu lat prowadzi już segregację na etapie gospodarstwa domowego. Duży ukłon w stronę dzieci i młodzieży naszej gminy za czynny udział w tym przedsięwzięciu. Sortowanie odpadów w późniejszej fazie (poza gospodarstwem domowym) jest jeszcze bardziej kosztowne. Musimy je wykonać ze względu na obowiązujące nas przepisy. Pośrednio każdy z nas ponosi również dodatkowe koszty związane z niesortowaniem odpadów. Koszt każdej tony przyjętej na składowisko zmieszanych odpadów komunalnych rośnie z roku na rok. Obecnie cena przyjęcia jednej tony zmieszanych odpadów komunalnych wynosi: w Sękitach k. Bisztynka - 270,00 zł/Mg, w Wysiece k. Bartoszyc - 232,64 zł/Mg, w Linowie k. Szczytna - 243,45 zł/Mg, a w sortowni w Olsztynie - 339,79 zł/Mg. Jesteśmy w trakcie przygotowywania specyfikacji przetargowej związanej z wyborem firmy, której powierzony zostanie wywóz odpadów z terenu całej gminy. Wymaga to wyjątkowej staranności, aby ustrzec się błędów, które ujawniały się w innych gminach po rozstrzygnięciu postępowań przetargowych. Prawo w tym zakresie jest wciąż niedoskonałe. Mimo kolejnej nowelizacji z 25 stycznia bieżącego roku, nadal nie spełnione są oczekiwania wielu lokalnych samorządów. Dbałość o środowisko to jeden z celów współczesnego świata, dlatego trzeba być cierpliwym i wypracować dobre rozwiązania. Pomoże nam to wyeliminować między innymi dzikie wysypiska, zaśmiecanie rowów, lasów, jezior… Nowe zasady gospodarki odpadami są jedynie uzupełnieniem dotychczas obowiązujących przepisów w tym zakresie. Dlatego też ich pełne wdrożenie sprawi, że będziemy żyć w środowisku bardziej przyjaznym, ekologicznym i estetycznym. Władysław Daliga Kilka słów o budżecie W 2012 roku gmina osiągnęła dochody w wys okości 24. 85 2. 43 5, 21 z ł na pl a n 25.625.699,53 zł, tj. 97%. Głównym składnikiem tych dochodów jest subwencja, która w 2012 roku wyniosła 10.534.134 zł, z czego subwencja oświatowa to 6.507.515 zł. Dochody z podatków i opłat wpłynęły w kwocie 6.040.753,59 zł (zaplanowane było 6.314.992 zł co stanowi 95,7%). Podatek rolny został realizowany kwotą 1.548.311,94 zł, podatek od nieruchomości to kwota 1.397.458,90 zł oraz udziały w podatku dochodowym wpłynęły w kwocie 2.343.195,10 zł. Środki unijne na realizację zadań inwestycyjnych wpłynęły w kwocie 1.616.078,67 zł. Dotacje celowe otrzymane przez gminę na zadania zlecone, porozumienia oraz wydatki inwestycyjne wyniosły 5.737.285,31 zł na plan 5.872.227,77 zł tj. 97,7%. Pozostałe dochody własne zrealizowano kwotą 924.183,64 zł. Katarzyna Kolibowska Radosnych Świąt Wielkanocnych wypełnionych spokojem i rodzinną atmosferą. Dużo zapału i odwagi w podejmowaniu nowych wyzwań oraz wypoczynku w wiosennym nastroju życzy Burmistrz Jezioran Maciej Leszczyński Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. 9 Już przyleciały żurawie W sobotni, słoneczny, ale mroźny marcowy dzień, kiedy krzątałam się po podwórku, usłyszałam jak z oddali dochodzi krzyk ptaków. Spojrzałam w górę i zobaczyłam w kluczu lecące z północy żurawie. Ich klangor wzmagał się i wkrótce tuż nad głową przeleciało 19 dużych ptaków. Na lęgowiska do Polski żurawie przylatują od lutego do kwietnia. Samica składa w ułożonym ze zbutwiałych liści na ziemi gnieździe tylko dwa jaja, które para wysiaduje na zmianę przez 30 dni, a później przez 10 tygodni opiekują się pisklętami. W locie żuraw wyciąga szyję i nogi, powoli i majestatycznie uderza skrzydłami. Co roku udając się wanie przez ptaki właściwego kierunku lotu jest możliwe dzięki umiejętności orientowania się w przestrzeni według położenia Słońca lub gwiazd, zdolności wyczuwania zmian pola magnetycznego Ziemi oraz percepcji promieniowa- wiskach, gnieżdżąc się od wielu lat w tych samych miejscach. Żurawie żyją około 10 lat. Znane są przypadki 20 letnich osobników. Żurawie znane są z finezyjnego tańca godowego, ale wykonują go również poza sezonem lęgowym, na na żerowiska i lęgowiska dwukrotnie pokonuje tą samą trasę lecąc na wysokości 6000m-7000m. Żurawie zimują we Francji (Szampania), Hiszpanii (Andaluzja), Afryce północnej i wschodniej i Azji. Jak już pisałam wcześniej, przyczyną wędrówek ptaków są dwa czynniki: między innymi długość dnia i nocy, temperatura i związana z tym możliwość zdobywania pokarmu, a drugi czynnik fizjologiczny -to rozród. Badania wędrówek ptaków wykazują, że ich czas i kierunek są uwarunkowane genetycznie, a odnajdy- nia podczerwonego, dającej możliwość widzenia zarysów brzegów rzek, kontynentów i innych charakterystycznych punktów wytyczających kierunek wędrówki. Żurawie to ptaki wszystkożerne. W ich menu znajdują się nasiona, zielone części roślin, jagody oraz owady, robaki, drobne kręgowce i mięczaki. Miejscem pobytu żurawi są wilgotne łąki i pastwiska, torfowiska, śródleśne, zwłaszcza olchowe bagna ... starorzecza. Pary żurawi są sobie wierne przez całe życie. Trzymają się razem na terenie lęgowym, jak i na odległych zimo- miejscach wypoczynku, wędrówek czy w czasie wiosennych zbiorowisk. Z natury żurawie są płochliwe i czujne, chociaż w ostatnich latach obserwuje się je blisko siedlisk ludzkich. W Polsce populacja lęgowa żurawia szacowana jest na koło 5-6tys. par. Żuraw w Polsce objęty jest ścisłą ochroną gatunkową. Wskazana jest ochrona terenów podmokłych i bagiennych, które są miejscem pobytu tych pięknych ptaków. M. Gajdasz- Smalec 10 Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. WALENTYNKOWE OSTATKI 12 lutego 2013 roku odbył się wyjazd na zabawę integracyjną „Walentynkowe ostatki”, zorganizowaną przez Dom Pomocy Społecznej „Zacisze” w Olsztynku. Gospodarze przywitali nas słodkim poczęstunkiem i muzyką. Były walentynkowe konkursy, a zwycięzcy otrzymali słodkie nagrody. Mieliśmy okazję spotkać się z mieszkańcami innych Domów Pomocy Społecznej. W tak miłej atmosferze czas zabawy minął bardzo szybko. Aż szkoda było wyjeżdżać. ZABAWA KARNAWAŁOWA W GRAZYMACH Dom Pomocy Społecznej w Grazymach zaprosił nas 8 lutego na zabawę karnawałową. Trzydziestu trzech mieszkańców naszego Domu uczciło ze swoimi przyjaciółmi przyszłe Walentynki, oraz karnawałowe Ostatki. Po gorącym powitaniu, wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na niespodziankę, którą okazał się przyjazd teatru. Teatr Wiejski Węgajty przedstawił nam widowisko zapustne „Maski2013”. Spektakl oparty jest na warmińskich tradycjach kolędniczych i dawnych obrzędach. Po spektaklu zaczęły się tańce i wspólna zabawa przy muzyce wraz z członkami grupy teatralnej. Nie zabrakło również słodkiego poczęstunku oraz smacznego obiadu, który niestety zwiastował zakończenie zabawy karnawałowej. Miło zakończyliśmy karnawał wyśmienitą zabawą i wspaniałym przedstawieniem w gronie zaprzyjaźnionych mieszkańców z Grazym. DZIEŃ BABCI I DZIADKA Dziś gościliśmy w Naszym Domu dzieci ze Szkoły Podstawowej w Radostowie, które zafascynowały nas przedstawieniem z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka. Dzieci wystąpiły z kilkoma piosenkami o miłości wnuków do dziadków. Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. Przedstawiły też scenkę z życia babci i dziadka. Miłym akcentem zakończyły swój występ, wręczając naszym mieszkańcom ręcznie wykonane kwiatki, a w nagrodę za piękne przedstawienie dzieci otrzymały słodki drobiazg. Aby nasi mieszkańcy pomału oswajali się z myślą, że wkraczają w wiek babć i dziadków, zorganizowali czas dla "wnuków" podczas zajęć komputerowych, ćwiczeń w sali rehabilitacyjnej oraz zajęć manualnych w salach terapii zajęciowej. To był kolejny dzień dla naszych mieszkańców pełen uśmiechów i radości w sercach. zioranach odbyły się zawody sportowe pomiędzy mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej w Jezioranach. Wzięło w nich udział 34 zawodników. Organizatorzy zapewnili wiele ciekawych i zabawnych konkurencji. Furorę zrobiło grupowe wiązanie jak najdłuższego sznura. Zawody zakończono o godzinie 11.00 uroczystą zbiórką i rozdaniem słodkich nagród dla uczestników. Wszyscy wrócili troszkę zmęczeni, lecz w świetnych humorach, niecierpliwie czekając na kolejne sportowe atrakcje. Agnieszka Kiljan ZAWODY SPORTOWE 29 stycznia w Hali Sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji w Je11 Pasowanie na czytelnika Dnia 5 marca 2013 roku o godzinie 12. 00 w Szkole Podstawowej we Franknowie odbyło się pasowanie na czytelnika połączone z podsumowaniem akcji „Cała Polska czyta dzieciom”. Na samym początku klasa pierwsza wystąpiła w przedstawieniu pt. „Czerwony Kapturek”, a zaproszeni goście przenieśli się do świata baśni. Następnie uczennice klasy V recytowały wiersze o książkach. Potem pierwszaki obiecywały, iż będą szanować książki. Po udowodnieniu, że są godne tytułu czytelnika, odbyło się pasowanie. Uczniowie złożyli przysięgę, że będę dobrymi czytelnikami, a pani bibliotekarka dokonała pasowania wielką księgą. Z książką związana jest również akcja „Cała Polska czyta dzieciom”, do której Szkoła Podstawowa we Franknowie włączyła się również w tym roku. Przez luty i pierwsze dni marca nauczyciele czytali uczniom lekturę pt. „Jaśki”, którą napisał Jean - Philippe Arrou - Vignod. Podczas uroczystości wskazano, jak wielką rolę w życiu młodego człowieka odgrywa czytanie. Barbara Klęczar, uczennica kl. VI Piątkowa lekcja 8 marca 2013 roku, o godzinie 9.40, w Szkole Podstawowej we Franknowie, odbyło się przedstawienie pt. „Zaciśnięte pięści”. W tym dniu przyjechali do uczniów aktorzy z Teatru Edukacji i Profilaktyki „Maska” w Krakowie. W spektaklu był poruszony temat agresji wobec rówieśników. Były pokazane przyczyny i skutki takiego zachowania. Drodzy Rodzice! Pragniemy zachęcić Państwa do głośnego czytania dzieciom. Od Was w największym stopniu zależy pomyślna przyszłość Waszego dziecka. Jeśli chcecie, by Wasze dziecko było mądre i odnosiło sukcesy w szkole oraz w życiu... CODZIENNIE CZYTAJCIE MU GŁOŚNO PRZEZ 20 MINUT! MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA W JEZIORANACH ZAPRASZA W PIERWSZĄ ŚRODĘ MIESIĄCA OD GODZ.14.00 DO GODZ.15.00 NA „BAJKOWE POPOŁUDNIA” 12 Przedstawienie miało na celu ukazać, jak ważną rolę w życiu młodego człowieka odgrywa rodzina. Pokazano też, jakie są skutki złych relacji z najbliższymi. Spotkanie miało uświadomić uczniom możliwości rozwiązywania problemów poprzez rozmowę, słuchanie i zrozumienie. Tego dnia uczniowie poznali problemy Stasia, ale i metody radzenia sobie z nimi. Po spektaklu aktorów nagrodzono brawami. Ta nietypowa piątkowa lekcja odbyła się dzięki Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, ona bowiem sfinansowała przedstawienie. Kinga Cholewińska, uczennica kl. V Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. PROGRAM "IKONKA" polega na uruchomieniu punktów powszechnego dostępu do Internetu w bibliotekach publicznych, gminnych ośrodkach kultury lub podobnych publicznie dostępnych placówkach wszystkich gmin województwa. Punkty te nazywane są "czytelniami internetowymi". Głównym celem "Ikonki" jest zapewnienie jak najszerszym rzeszom ludności Polski taniego, łatwego i powszechnego dostępu do Internetu. "KULTURA INFORMACJA SUKCES - SIEĆ PIAP W WOJEWÓDZTWIE WARMIŃSKO-MAZURSKIM" WIRTUALNA POWIATOWA BIBLIOTEKA PUBLICZNA Wirtualna Powiatowa Biblioteka Publiczna powiatu olsztyńskiego to struktura jednolita organizacyjnie, rozproszona w sensie fizycznym. Koncepcyjnie i organizacyjnie tworzą ją Starostwo Powiatowe oraz Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Olsztynie. Realizacyjnie wyżej wymienieni oraz biblioteki publiczne zainteresowanych miast i gmin. Wirtualna Powiatowa Biblioteka Publiczna to wszyscy pracownicy, wszystkie księgozbiory bibliotek gminnych, miejsko-gminnych i miejskich z terenu powiatu oraz różnorodne funkcje dostępne wszystkim mieszkańcom powiatu, bez względu na miejsce zamieszkania. PROGRAM ROZWOJU BIBLIOTEK Projekt zakłada uruchomienie/zmodernizowanie 200 punktów publicznego dostępu do Internetu (PIAP) głównie na obszarach wiejskich i w małych miastach do 20 000 mieszkańców na terenie województwa warmińskomazurskiego. Projekt wpływa na rozwiązanie problemów w zakresie społeczeństwa informacyjnego kompleksowo na terenie całego województwa (166 miejscowości). Celem strategicznym projektu dla jego obszaru oddziaływania jest tworzenie warunków dla rozwoju społeczeństwa informacyjnego, a poprzez to: 1) wzrost poziomu zatrudnienia na obszarach objętych projektem; 2) wzrost atrakcyjności inwestycyjnej; 3) podniesienie jakości życia mieszkańców. Dagmara Półtorak Tak trudno być mną! Wyd. W.A.B. 2010 Trudno być dwudziestodwulatką. W dodatku taką, dla której każdy dzień ze zwariowaną rodziną jest wyzwaniem! Matka ciągle wynajduje nowe diety, sposoby na życie i zajęcia, a przy tym bezustannie kłóci się ze swoim mężem. Starszy brat utrzymuje kontakt głównie z komputerem, a młodszy, zwany Smarkiem, jest nieprzewidywalny w realizacjach swoich szalonych pomysłów i ma zdecydowanie zbyt dużo energii. Na urodziny chłopcy sprawiają swojej siostrze nieoczekiwany prezent - psa Fajfusa, który podejrzanie przypomina bestię z morza. A to dopiero początek niespodzianek. Okazuje się, że dziadkowie, który mieli się rozwodzić - zostali pojNasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. Celem programu jest wzmocnienie roli informacyjnej i społecznej publicznych bibliotek gminnych połażonych we wszystkich gminach. Upowszechnienie dostępów do nowoczesnych technologii komunikacyjnych. FUNDACJA ORANGE Celem programu Orange dla Bibliotek jest wspieranie rozwoju społeczeństwa informacyjnego poprzez udostępnianie bibliotekom gminnym nowych technologii komunikacyjnych i promocję ich wykorzystania tak, by biblioteki stały się nowoczesnymi, wielofunkcyjnymi centrami informacyjnymi, kulturalnymi i edukacyjnymi. Elżbieta Bykowska mani w Tajlandii w trakcie swojej drugiej podróży poślubnej. Tymczasem matka zdążyła już wpaść na pomysł przygarnięcia mężczyzny poznanego przez Internet. Czy tajemniczy autor przewodników turystycznych, okaże się seryjnym zabójcą? Autorka określiła swoją powieść mianem „romantycznej groteski z dużą dozą absurdu”. I rzeczywiście - z urokiem, niezwykłym humorem i dystansem opisuje rzeczywistość, która otacza nie tylko ją i jej bohaterkę, ale nas wszystkich. Książkę pełną absurdalnych a czasem nawet irracjonalnych sytuacji, które układają się w przezabawne gagi. Ta recenzja wypada niezwykle blado przy tej przezabawnie (ale i przecież prawdziwie) napisanej książce, która przedstawia w udany sposób nasze codzienne życie w krzywym zwierciadle, pełne absurdu i ironicznego dowcipu. Autorka przedstawiła w niej swój kunszt literacki oraz trafność prowadzonych obserwacji i cięty język. Wszystko to uświadamia nam własne błędy i komizm naszego życia. No oczywiście kiedy już przestaniemy się śmiać i sami stwierdzimy, że „Tak trudno być mną!”… K.E. Semen - Siekaniec 13 W miesiącu styczniu wśród czytelników Miejskiej Biblioteki Publicznej największym powodzeniem cieszyła się to wzruszająca książka "Ołówek" Katarzyny Rosickiej- Jaczyńskiej o jej walce z nieuleczalną chorobą (SLA), przeplatana wspomnieniami z przeszłości, z tych czasów, kiedy jeszcze była zdrowa. postanowiła napisać książkę o własnym życiu i pokazać, jak los może zadrwić z każdego z nas - i to w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Wydawało się, że autorka osiągnęła wszystko, czego pragnęła. Nagle na jej drodze do szczęścia staje koszmarna diagnoza - SLA. Od tego momentu zaczyna się walka pisarki z nieuleczalną chorobą. Autorka zaczyna swoją książkę od kilku słów, skierowanych do wszystkich czytelników "Ołówka" - zdrowych i chorych. Pierwszym stara się już na wstępie przekazać, by doceniali każdą chwilę życia. Do chorych kieruje prośbę, by nigdy nie poddawali się i nie czuli gorsi od innych. To jeden z najważniejszych momentów opowieści, a zarazem najbardziej ściskających za serce. Katarzyna Rosicka- Jaczyńska na własnym przykładzie pokazuje, jak kruche jest życie, które potrafi zacząć rozpadać się nagle, niczym domek z kart: "Dzisiaj całuje mnie tylko osiemdziesięciodwuletnia ciocia. Jeszcze sześć lat temu całowałam się jak szalona z nowo poznanym facetem w moim życiu. Miałam czterdzieści lat, wyglądałam na trzydzieści, czułam się na dwadzieścia parę. [...]Dzisiaj tkwię w bezczasie, bezruchu i bezrobociu. Jestem nieuleczalnie chora. Stopniowo traciłam pracę, pieniądze, urodę, przyjaciół, wreszcie dzieci, aż zaskoczona i przerażona chorobą, zamknęłam się w swoim własnym świecie. [...]I tak oto utknęłam na wózku inwalidzkim na środku dywanu w moim pokoju. Dostaję jeść, jestem myta, czesana i... to wszystko" - pisze autorka. Książka oscyluje pomiędzy przeszłością a teraźniejszością Katarzyny Rosickiej- Jaczyńskiej. Pisarka opowiadając o tym, jak jest "teraz", przenosi się jednocześnie wspomnieniami do czasów, kiedy przez myśl by jej nie przeszło, że zachoruje na SLA. Wplata też słowa, skierowanych do Boga. Tak skonstruowany tekst znacznie silniej oddziałuje na czytelnika. Autorka odsłania przez czytelni- Dnia 24.02.2013r. w Reszlu odbył się Halowy Turniej Piłki Nożnej Chłopców Protrader Cup 2013 (rocznik 2004), w którym uczestniczyła pod uważnym okiem trenera Arkadiusza Czabryckiego, drużyna MKS Jeziorany w składzie: Kornel Kaśkiewicz, Szymon Świątkowski, Dominik Matusewicz, Dominik Żytkiewicz, Marcin Rudnicki, Maciej Klimowski, Artur Szczygło, Miłosz Kowalski, Kuba Liter, Seweryn Żurawski - bramkarz. W turnieju tym zwyciężyli zawodnicy MKS Jeziorany, którzy w bardzo interesującym finale pokonali pierwszy zespół gospodarzy 1:0. Nasi zawodnicy zachowali w końcówce turnieju najwięcej sił, w półfinale również wygrali z Mrągowią 1:0. W eliminacjach najlepiej szło piłkarzom z Biskupca, którzy zdobyli maksymalną liczbę punktów i nie stracili bramki, 14 kami swoją intymność. Opisuje krok po kroku to, co dzieje się z chorym na SLA i jego ciałem. A przede wszystkim stara się przekazać wszystkim zdrowym osobom, by traktowały chorego na równi z sobą. Katarzyna Rosicka- Jaczyńska wyznaje w książce, jak bardzo bolesne bywa traktowanie takich osób jak ona, niczym rzeczy. Chory pragnie zrozumienia, cierpliwości, ciepła, rozmowy - czyli dokładnie tego samego, co każdy z nas! Tym, co ujmuje w opowieści pisarki, jest nadzieja na lepsze jutro - bo przecież wiara czyni cuda! I tak też kończy swoją opowieść Rosicka- Jaczyńska - wiarą w to, że każdy kolejny dzień będzie krokiem do zwalczenia choroby. Książka pozostawia refleksję nad życiem każdego z nas. Bo czy w pogoni za kolejnym dniem zastanawiamy się nad tak (pozornie!) drobnymi rzeczami, jak choćby poruszanie rękoma i nogami? Co by było, jakbyśmy obudzili się kolejnego dnia i nie mogli zrobić nic samodzielnie? Taka myśl wzbudza na pewno w każdym strach i przerażenie, ale jednocześnie pozwala uzmysłowić sobie, jak piękne jest nasze życie - życie zdrowych ludzi, pełnych sił. I jak ważne jest to, by swoją siłę i pomoc przekazywać potrzebującym. "Ołówek" jest tą książką, która powinna trafić do rąk każdego człowieka. Polecam gorąco, bo naprawdę zasługuje na uwagę. E.Sobolewska później jednak opuściło ich szczęście. Ale to specyfika tego typu rywalizacji, że najlepiej trzeba grać w decydujących meczach. Klasyfikacja końcowa: 1.MKS Jeziorany 2.RKS Orlęta- Rema Reszel I 3.BMKS Korki Biskupiec 4.MKS Mrągowia Mrągowo 5.UKS Koszałek- Opałek Węgorzewo 6.LUKS Wilczek Wilkowo 7.RKS Orlęta- Rema Reszel II RKS Orlęta- Rema Reszel III To już kolejny sukces małych piłkarzy z MKS Jeziorany, sukces, który z meczu na mecz podbudowuje zawodników i wzmacnia w nich rywalizację na następne turnieje. J. Żmijewska Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. sport * sport * sport FINAŁ MISTRZOSTW WOJEWÓDZTWA WMZ LZS W HALOWEJ PIŁCE NOŻNEJ SZKÓŁ GIMNAZJALNYCH 19 marca 2013 roku w hali sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jezioranach odbył się Finał Mistrzostw Województwa WMZ LZS w Halowej Piłce Nożnej Szkół Gimnazjalnych. Po rozegraniu eliminacji rejonowych oraz półfinałów, do ścisłego finału awansowały następujące zespoły: Gimnazjum Jeziorany, Gimnazjum Lidzbark Welski, Gimnazjum Dywity, Gimnazjum Wieliczki. O godzinie 11:00 wszystkie drużyny, po uroczystym otwarciu, rozpoczęły zmagania. System rozgrywek „każdy z każdym” pozwolił na wyłonienie zwycięzcy. Na boisku panował duch bojowej rywalizacji z zasadami fair - play. Waleczną „pogoń za piłką” sędziowali niezawodni sędziowie - Piotr Połoniewicz i Zbigniew Czabrycki, którzy z Jezioranami związani są poprzez inne ligi i turnieje rozgrywane w hali sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jezioranach. Drużyna z Gimnazjum Jeziorany, pod bacznym okiem swojego opiekuna - Pana Marka Mazana, zajęli 2 miejsce. Najlepszym bramkarzem turnieju został Mateusz Dobrzyński (Gimnazjum Jeziorany), natomiast królem strzelców Mateusz Grus (Gimnazjum Lidzbark Welski). Tabela wyników: Nr 1 2 3 4 Nazwa drużyny Gimnazjum Jeziorany Gimnazjum Wieliczki Gimnazjum Lidzbark Warmiński Gimnazjum Dywity 1 X 2:4 2:0 0:2 2 4:2 X 2:2 1:3 3 0:2 2:2 X 0:6 4 2:0 3:1 6:0 X Pkt. 6 4 7 0 Bramki 6:4 7:7 10:2 1:11 M-ce II III I IV Po rozegranych meczach nastąpiło uroczyste wręczenie nagród. Nagrody wręczali: Zastępca Burmistrza Jezioran Władysław Daliga, Sekretarz LZS Olsztyn Marek Janczur oraz dyrektor OSiR Krzysztof Kiljan. Nagrody w postaci medali i pucharów ufundował WMZ LZS w Olsztynie oraz Firma R-Gol. Dziękujemy za organizację Ośrodkowi Sportu i Rekreacji w Jezioranach, a drużynie Gimnazjum Jeziorany życzymy dalszych sukcesów. J. Żmijewska Za nami IX Edycja Gminnej Ligi Piłki Halowej w Jezioranach. Edycja, która w swoich szeregach skupiła 20 drużyn. II Liga cieszyła się większym zainteresowaniem, gdyż między sobą walczyło 12 drużyn (Zlepek Team, Zakościelni, Kolejarz Potryty, Nadleśnictwo Wipsowo, Zacisze Zerbuń, Gimnazjum Jeziorany, ZSP Jeziorany, Zwierzyniec Jeziorany, Huragan Come Back, Kostrzewy, WKS Polkajmy, WKS Piszewo), które od lat grają w jeziorańskiej lidze i w licznych ligach i turniejach organizowanych przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Jezioranach oraz turniejach LZSu (Ludowe Zespoły Sportowe). I Ligę, po wielu zmaganiach, wygrała drużyna Auto Części Zahor, która nie przegrała ani jednego meczu. W meczu finałowym pokonali drużynę Lech Lidzbark Warmiński 4:2. W tym meczu jednak doświadczenie gry zespołowej wzięło górę. W II Lidze faworytem od samego początku była drużyna Huragan Come Back, która jak zwycięzca I Ligi, nie przegrała żadnego spotkania. Jako zwycięzca II Ligi, drużyna uzyskała automatyczny awans do I Ligi. IX Edycja dla drużyny z Wójtówki była edycją, w której po wielu latach walki chłopcy grali w II Lidze i udowodnili, że utrzymują wyNasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r. soki poziom piłki. I Liga jest im pisana. Drużyny: Huragan Come Back i Zacisze Zerbuń wzięły udział w Mistrzostwach Województwa LZS w halowej piłce nożnej mężczyzn. Drużyna Zacisza dotarła do drugiej rundy zasadniczej. Z kolei Auto Części Zahor, jako zwycięzcy I Ligi 17 marca 2013 roku, reprezentowali gminę Jeziorany na Mistrzostwach Województwa Lig Środowiskowych. Warto przypomnieć, że dwa lata temu zwycięzcy VII Edycji Gminnej Ligi Piłki Halowej - drużyna Budowlanych- w tych mistrzostwach zajęli II miejsce. Najlepsi zawodnicy I Ligi. Najlepszy bramkarz - Mariusz Miecznikowski (Lech Lidzbark Warmiński), najlepszy zawodnik - Bartłomiej Rodziński (Auto Części Zahor), król strzelców - Artur Kostrubski (Auto Części Zahor), nagrodę fair - play otrzymała drużyna z Radostowa. Najlepsi zawodnicy II Ligi: Najlepszy bramkarz - Mateusz Klęczar (Polkajmy), najlepszy zawodnik Samsel Artur (Nadleśnictwo Wipsowo), król strzelców - Michalski Adam (Zakościelni), nagrodę fair - play otrzymała drużyna z Polkajm. Wszyscy otrzymali pamiątkowe statuetki ufundowane przez sponsorów. Klasyfikacja końcowa: I LIGA 1- Auto Części Zahor 2 - Lech Lidzbark Warmiński 3 - Wściekłe Buciory 4 - MKS Jeziorany 5- Radostowo 6 - Eco - Ter 7 - Sensia II 8 - F1Parafialni II LIGA 1. Huragan Come Back 2. Zwierzyniec Jeziorany 3. Gimnazjum Jeziorany 4. Zakościelni 5. Zlepek Team 6. Zacisze Zerbuń 7. Kolejarz Potryty 8. WKS Polkajmy 9. WKS Piszewo 10. Kostrzewy 11. ZSP Jeziorany 12. Nadleśnictwo Wipsowo Dziękujemy sponsorom którzy ufundowali Nagrody - Firmie Royal (karnety na myjnie), Burmistrzowi Jezioran oraz Ośrodkowi Sortu i Rekreacji w Jezioranach. Już teraz zapraszamy do udziału w jubileuszowej X Edycji Gminnej Ligi Piłki Halowej w Jezioranach. J. Żmijewska 15 sport * sport * sport Jak trafił Pan do klubu MKS Jeziorany? Wszystko zaczęło się od tego, że 3 lata temu wybudowałem dom w Wipsowie i tam zamieszkałem. Poznałem Marka Waliszewskiego, który namówił mnie na grę w zespole „Tempo” Wipsowo. Przy okazji sparingów z MKS Jeziorany, jak również ze znajomości z Piotrkiem Skalskim, pojawił się temat gry w Jezioranach. Po rozmowie z ówczesnym trenerem, Panem Zahorskim, Jackiem Wójcikiem i wspomnianym wcześniej „Skałą”, rozpocząłem treningi w MKS-ie. W lipcu będą 3 lata, od kiedy reprezentuję barwy MKS-u Jeziorany. Proszę przybliżyć swoją sylwetkę fanom piłki nożnej w Jezioranach? Nad sylwetką ciągle pracuje. Mam 30 lat, wychowałem się i mieszkałem przez długi czas w Ostródzie, skąd pochodzę. Tam nabierałem pierwszych szlifów i uczyłem się grać w piłkę nożną w miejscowym „Sokole” Ostróda. W 2006r. ukończyłem Akademię Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku na kierunku wychowania fizycznego i specjalizacji trenerskiej, jak również odnowy biologicznej. W międzyczasie poznałem moją żonę (sędzinę piłki nożnej) i grałem w „Tęczy” Miłomłyn przez cały okres studiów. Po studiach rozpocząłem pracę i przeprowadziłem się do Olsztyna. W Olsztynie grałem przez sezon w Stomilu II, który był beniaminkiem w klasie okręgowej. Po rocznej przygodzie w Olsztynie udało nam się wybudować nasz wymarzony domek na wsi. 14 miejsce po rundzie jesiennej jest satysfakcjonującym wynikiem, czy może nie do końca. Co nowego zamierza Pan wprowadzić w rundzie wiosennej? Runda jesienna była dla nas bardzo trudna. Na dwa tygodnie przed nowym sezonem dowiedzieliśmy się, że nasz ówczesny trener Andrzej Kowalczyk, nie będzie z nami pracował. Tak naprawdę nikt nie wiedział czy przystąpimy do rozgrywek i jak to będzie wyglądało. Wtedy zarząd postanowił dać mi szansę poprowadzenia drużyny seniorskiej (dotychczas zajmowałem się grupą orlików w MKS-ie). Wyzwanie było ogromne, ponieważ zdążyłem przeprowadzić trzy jednostki treningowe i zaczęła się runda. Brak przygotowania i wąska kadra, sprawiły, że nasza gra nie wyglądała dobrze i zakończyliśmy rundę na 14 miejscu. Wynik jest dużo poniżej oczekiwań, dlatego zrobimy wszystko, żeby „wiosna była nasza”. Musimy odbić się od dna i sprawić, że o Jezioranach będzie się mówiło z szacunkiem. Doszło paru chłopaków, do treningów wrócili m.in. Mariusz Durka i Marcin Wiciński, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość Jak przebiegały przygotowania do nowego sezonu i jaki cel postawił sobie Pan na nowy sezon? Przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęliśmy 15 stycznia. Frekwencja na treningach jest bardzo dobra. Wszyscy wzięliśmy sobie za cel poprawę miejsca w tabeli na wiosnę i każdy z nas ciężko pracował na treningach, by ten cel zrealizować. Rozegraliśmy do dnia dzisiejszego 8 sparingów. Jest przed nami jeszcze sporo pracy, ale zespół się zgrywa i kształtuje jako całość. Na tej podstawie mogę sądzić, że na wiosnę pokażemy się z dobrej strony i zapełnimy tym samym nasz wyremontowany stadion. Cel na ten sezon to spokojne utrzymanie, ale jednocześnie walka o wysokie miejsce w tabeli na koniec sezonu Jak Pan ocenia swoich podopiecznych? Jakie widzi Pan perspektywy przed tą drużyną na obecną rundę? Bardzo wierzę w chłopaków z paru względów. Ta kadra nie zmienia się praktycznie od lat, więc znają się doskonale. W 90 % to miejscowi ludzie, którzy, mam nadzieję, identyfikują się ze swoim miastem i zrobią wszystko by o Jezioranach mówiło się dobrze. Po trzecie, mamy stosunkowo młodą kadrę, więc ambicji nie zabraknie. Jeżeli będziemy tworzyli kolektyw i dążyli wspólnie do jednego celu, to nie mam wątpliwości, że na koniec czerwca będziemy mogli powiedzieć „dobra robota…” Czy wiąże Pan swoją przyszłość z grą w drużynie czy z pracą trenerską? Jeśli chodzi o grę, to będę pomagał dopóki będę mógł. Chociaż ciężko jest pełnić rolę zawodnika i trenera jednocześnie. Bardziej skupiam się na „trenerce”. Cały czas staram się kształcić i rozwijać w tym kierunku. Uwielbiam pracę z ludźmi i mam dużą satysfakcję, kiedy wspólna praca przynosi wyniki. Praca z piłką seniorską jest dla mnie wyzwaniem. Koncepcje na prowadzenie drużyny seniorów MKS Jeziorany? Wychodzę z założenia, że skoro piłka nożna to gra zespołowa, to tylko zespół może osiągnąć wspólnie cel. Staram się przekonać chłopaków do grania dla drużyny, a egoizm zostawić w szatni. Wychodzimy na boisko i wspólnie dążymy do celu. Jedenaście indywidualności, które tworzą jedną całość. Nowy sezon rusza 30 marca 2013 – jaka jest forma zawodników na nowy sezon? Tak, runda wiosenna rusza 30 marca i widać głód i chęć rywalizacji. Okres przygotowawczy solidnie przepracowany i teraz widać dynamit drzemiący w chłopakach. Wierzę, że będziemy rycerzami wiosny… Jak układa się Pana współpraca z zarządem klubu? Grałem w kilku klubach i muszę powiedzieć, że zaplecze do trenowania Jeziorany mają bardzo dobre, ręce same składają się do pracy. Chciałbym bardzo mocno podziękować Jackowi Wójcikowi, bo to jest człowiek, który jest z nami cały czas. Organizacyjnie stara się ogarnąć wszystko, choć wiem, że to niezmiernie trudne i za to wielki szacunek. Miejski Klub Sportowy Jeziorany zaprasza wszystkich sympatyków piłki nożnej na mecze odbywające się na Stadionie Miejskim w Jezioranach przy ul. Wipsowskiej. J. Żmijewska Redaktor Naczelny: Zbigniew Sadza Redakcja Gazety: Katarzyna Edyta Semen - Siekaniec, Patrycja Ostałowska, Jagoda Żmijewska, Krystian Szydłowski, Katarzyna Borówko, Maria Gajdasz-Smalec, Joanna Potorska, Sylwia Kondej. Skład komputerowy i opracowanie graficzne: Agnieszka Frąckiewicz-Nowotka, korekta: Krystyna Banasiuk Siedziba redakcji: Jeziorany, ul. Konopnickiej 13 budynek D (I piętro) ZAPRASZAMY NA STRONĘ: www.jeziorany.com.pl/?id=gazeta NUMER TELEFONU DO REDAKCJI: 606 751 903 E-MAIL: [email protected] 16 Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.