Gazeta nr 56

Transkrypt

Gazeta nr 56
Nr 56
Marzec 2013
Gazeta Lokalna Mieszkańców Miasta i Gminy Jeziorany
W NUMERZE:
♦ Patron Gimnazjum
♦ W naszej szkole jest
wesoło
♦ Wspieranie dziecka w
Przedszkolu Publicznym
♦ Odkryj kobiecość w
sztuce
♦ Co, gdzie, kiedy? -informacje urzędowe
♦ Już przyleciały żurawie
♦ Czas wolny w DPS
♦ Szkolne życie we
Franknowie
♦ Programy realizowane w
Miejskiej Bibliotece
Publicznej
♦ Sport
śyczymy radosnych
Świąt Wielkanocnych
pełnych wiary, nadziei i miłości,
wypełnionych radością budzącej się wiosny
oraz smacznego święconego jajka
w gronie najbliŜszych.
Tym razem bohaterem dnia była
nie osoba, a wieś. Wieś nie byle jaka,
a zamieszkana przez wiele, nie tylko
pozytywnie nastawionych do świata,
ale i chcących się z tym światem
czymś podzielić osób, które postanowiły o swojej małej ojczyźnie wydać
książkę. Do delektowania się efektami swoich starań, pomysłodawcy
zaprosili nie tylko mieszkańców Derca, ale całą gminę. Można było otrzymać bezpłatne egzemplarze promowanej książki „Nasz Derc-Wieś z
Duszą”, posłuchać różnorodnej muzyki, skosztować domowych produktów, nacieszyć oczy widokiem prac
dercowskich artystów, a nawet przejechać się bryczką. A to wszystko na
wyciągnięcie ręki - na spotkaniu promującym książkę i wieś, które odbyło
się 15 marca w jeziorańskim OSiR.
Kto nie przybył - wiele stracił.
Skąd to całe zamieszanie?
Stowarzyszenie
Ewa Olender - jedna z osób kluczowych dla całego projektu - wyjaśniła, że inicjatorami wydania publi-
Redakcja gazety „Nasze Jeziorany”
kacji byli członkowie Stowarzyszenia
„Nasz Derc”. Samo Stowarzyszenie
powstało jesienią 2009 roku, a Komitet Założycielski stanowili: Ewa Maculewicz - sołtys Derca, Waldemar
Gajewski - właściciel Stajni „Elf”
oraz Mikołaj Filipowski z OSP w
Dercu. Członkami zostało 20 osób,
które zadeklarowały się podjąć działania na rzecz lokalnej społeczności i
pozytywnie wpłynąć na rozwój swojego otoczenia. Stowarzyszeni chcą
m.in. wspierać wszystkich mieszkań-
ców wsi, promować różne formy aktywnego spędzania wolnego czasu i
integrować przez to wieś i miasto,
troszczyć się o dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze, działać na rzecz
poprawy warunków życia i wypoczynku na wsi, wspierać mieszkańców wsi w zakresie ochrony zdrowia,
życia i mienia, a także podwyższać
wiedzę i umiejętności mieszkańców
Derca.
c.d. na str. 2
Jedną z inicjatyw - i to taką, która ma szanse
przebić się do świadomości szerszej społeczności i
być trwałym świadectwem lokalnej historii - było
napisanie książki „Nasz Derc - Wieś z Duszą” promującej walory społeczno-kulturowe i turystyczne
tej istniejącej już od 1376 roku wsi.
Robimy książkę!
Prace trwały długo - już w 2010 roku komitet
redakcyjny rozpoczął przygotowania. Trzeba było
opisać historię wsi (w tym historii OSP oraz Koła
Gospodyń Wiejskich i szkoły), przybliżyć czytelnikom walory przyrodnicze i turystyczne okolicy,
przeprowadzić wywiady z mieszkańcami, zdobyć
zdjęcia i stare mapy, porobić aktualne zdjęcia, a
nawet namalować mapę wsi, na której niczym w
fachowym, turystycznym przewodniku zaznaczono
i opisano najważniejsze miejsca. Pracowali nad
tym m.in.: Ewa Olender, Ewa Maculewicz, Tadeusz Maculewicz, Danuta Czekała, Adam Fierkowicz, Waldemar Gajewski, Ewa Patrycja i Ewa
Anna Gajewskie, Bogdan Olender.
Następnie inicjatorzy znaleźli partnerów: Burmistrza Jezioran, Macieja Leszczyńskiego, oraz artystę z Tłokowa - Rafała Mikułowskiego.
Idee ideami, ale bez pieniędzy ani rusz. Poprzez
Lokalną Grupę Działania „Warmiński Zakątek”
pozyskali dofinansowanie tej publikacji z krajowych środków publicznych i środków pochodzących z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz
Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach PROW
2007-2013 na operację „Rozwijanie turystyki wiejskiej na Warmii poprzez wydanie książki pt. „Nasz
Derc - Wieś z Duszą”. To nie był koniec pracy trzeba było znaleźć wydawcę, zaciągnąć kredyt na
publikację.
Grupa zapaleńców, którzy kochają swój mały
świat, wytrwale pokonała wszystkie biurokratyczne
i edytorskie etapy, oto nadszedł ten dzień…
Jest Derc - jest impreza!
Gdybyśmy przybyli na salę OSiR-u znacznie
wcześniej i zobaczyli trwającą tam pracę, moglibyśmy pewnie pełniej docenić, ile wysiłku wymagały
przygotowania do tego spotkania. Samo przywiezienie i odpowiednie wyeksponowanie pokazywanych prac wymagało i wiele czasu i sprytu. Stowarzyszenie "Nasz Derc" otrzymało wsparcie od drugiego dercowskiego stowarzyszenia, czyli OSP
Derc. W tym dniu szczególnie widoczna była
świetna współpraca Stowarzyszenia i strażaków.
Masę pracy wykonały zaradne gospodynie z Derca,
które całymi dniami piekły, pichciły i wekowały.
My jednak mogliśmy przyjść już na gotowe i cieszyć
się efektami. Cały czas podczas tej imprezy towarzyszyło nam Radio Olsztyn, które przygotowało o Dercu solidny materiał.
Każdy pokazał to, co ma najlepszego. Genowefa
Dreźniak wystawiła swoje przetwory i piękne kwiaty z
bibuły, tworzące ciekawy kontrast z lekkością papieru
wyroby garncarskie. Agnieszka Koplińska i Dominika
2
Dreźniak, studentka I roku Wydziału Sztuki UWM swoje obrazy. Janina Strzelecka - kwiaty z bibuły i inne
rękodzieło. Adam Fierkowicz - kowalstwo. Ewa i Waldemar Gajewscy zaprezentowali swoją Stajnię, a przed
OSiR-em można się było przejechać bryczką. Ewa i
Tadeusz Maculewicz, przyozdobili ekspozycję oraz salę
ludowymi rzeźbami i drewnianymi tulipanami, które
obok aniołów różnego kalibru, stały się już ich sztandaNasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
rowym wyrobem, pani sołtys Derca
wystawiła również swoje fotografie,
na których zacnie uwiecznia piękno
Warmii. Natomiast strażacy OSP
Derc swoje trofea z Zawodów Strażackich oraz zabytkowe akcesoria
strażackie.
Były też prace artystów nie
mieszkających w Dercu, ale zaprzyjaźnionych. Rafał Mikułowski świata obywatel, który swoją obecną przystań znalazł w Tłokowie,
pojawił się gościnnie jako partner
projektu i przyjaciel Derca. Zaprezentował inspirowane ludową sztuką regionalną prace powstałe w ramach tzw. "Warsztatów Warmińskich".
W
części
ekspozycyjnogastronomicznej (przy czym w
przypadku niektórych dzieł sztuki
kulinarnej oba te terminy odnieść
można było do tych samych obiektów) ustawiono długie stoły, które
po części artystycznej zapełniły się
biesiadnikami. Nad nimi powieszono żółte lampiony - po zmroku będzie nastrojowo… Nad stołem z
domowymi przysmakami „fruwają”
drewniane pszczoły z czułkami z
gałązek, nic sobie nie robią ze stadka drewnianych bocianów, które się
obok usadowiły.
A obok tego wszystkiego - bohaterka wieczoru: książka. Do wzięcia
za darmo, prosto ze starego, solidnego stołu. Solidne wydawnictwo
na pięknym papierze, w grubych
okładkach. Kolorowa i… swojska,
bo na jej stronach co rusz spotyka
się starych znajomych. Opiekę nad
dystrybucją książki sprawowała
Ewa Patrycja Gajewska z Derca,
studentka V roku chemii na Politechnice Gdańskiej, która na ten
wieczór przyjechała do nas specjalnie z Trójmiasta.
Zaśpiewajmy!
Oglądających zaproszono na trybuny, a na scenie pojawił się chór
„Moderato” z Barczewa, który już
od 10 lat śpiewająco działa pod kierownictwem pani Danuty Nowakowskiej. Pani Danuta opracowuje
repertuar oraz akompaniuje chórowi
na instrumencie klawiszowym. W
chórze śpiewają dwie osoby związane z Dercem - pani Wioletta Babiarz
jest mieszkanką tej wsi, a pani BoNasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
żena Fraszek z niej pochodzi.
Chór wyśpiewywał „Cyt, cyt, nie
bądź zły…”, publiczność rozkołysana włączyła się w śpiew, a krążący
po sali fotograf zakończył utwór
nadzwyczaj gromkim „u ha ha!”.
Ponieważ nasze ziemie to kulturowy
tygiel, chór zaśpiewał nie tylko repertuar regionalny, ale i pieśni rosyjską i wileńską. Ba, nie zabrakło
też repertuaru światowego, jak znany standard „Tańcz mnie po miłości
kres” Cohena czy „To świt, to
zmrok” z musicalu „Skrzypek na
dachu”. Akurat zachodziło słońce…
Ludzie słuchają, czasem przesuwając się by zrobić miejsce dla nowo przybyłych gości. Panie w górnym rzędzie kołyszą się i śpiewają z
chórem, pani skarbnik przytupuje
do rytmu. Dzieciaki w wieku różnym biegają, krążą między ludźmi.
Jak dobrze cieszyć się wspólnie tym
popołudniem!
Po występie chór zostaje obdarowany drewnianymi tulipanami, które przyjechały - jakżeby inaczej prosto z Derca.
Jak to się w „Plattówce” żyje
Przed publicznością staje Mariola
Platte. Jest poetką, napisała teksty
do wielu piosenek zespołu Czerwony Tulipan, pisze felietony. Opowiadała o „Plattówce” - Ekologicznym Gospodarstwie Agroturystycznym - miejscu z duszą, jej małym
świecie w Gierzwałdzie, gdzie
wśród starych sprzętów ale i nowych prac autorstwa innych artystycznych dusz może dzielić się z
ludźmi swoją twórczością, dobrym
jedzeniem i… piwniczką ze smakowitymi trunkami. Nawet przygotowując swoje potrawy pani Mariola
dba o to, by korzystać z produktów
od sąsiadów, z miejscowych gospodarstw. Piecze kardamonowe ciasteczka „wierszem przyprawione”,
prowadzi warsztaty malarskie na
które przybywają ludzie z kilku krajów - tym więcej ma możliwości, by
wychwalać piękno regionu; uczy też
malować na jedwabiu. Swoją prezentację kończy wierszem o Dercu,
który zdobi ostatnią stronę książki.
Poloneza czas zacząć
Na scenie pojawia się Jankiel. W
garniturze i muszce. Choć ów Jankiel ma na imię Mieczysław, a nazwisko jego - Dziemidowicz, to na
cymbałach gra równie koncertowo
co literacki „krewniak”. Jeśli komuś
wydawało się, że cymbały to nudny
instrument i że występ będzie monotonny - srogo się pomylił. Między
występami artysta z Barczewa korzystał ze… ściągi. Udając, że sięgnął po złą karteczkę, ku uciesze
publiczności odczytał pod nosem…
listę zakupów. Zagrał m.in. poloneza znanego z finału filmu „Pan Tadeusz” oraz znany ukraiński utwór
„Pidmanuła”. Uznał, że występ powinien dobiec końca, kiedy z wyciągniętej „ściągi” odczytał niby do
siebie: „Kończ Waś, wstydu
oszczędź”. Ale bis musiał być! Pan
Mieczysław, choć wszedł na scenę z
cymbałami pod pachą, to de facto
człowiek orkiestra - gra na pianinie,
na organach, a do tego śpiewa w
chórze „Moderato”. Gry na wyjątkowym instrumencie jakim są cymbały nauczył się od swojego ojca.
Obecnie grywa rzadko, ale poproszony przez zaprzyjaźnionych organizatorów o występ na szczęście nie
stawiał większego oporu.
Wspomnienia
I jeszcze Ewa Olender podzieliła
się z gośćmi fragmentami wspomnień mieszkańców Derca. Cytować ich nie będziemy. Jaka była ich
treść, każdy może dowiedzieć się z
promowanej książki, suto okraszonej fotografiami.
3
Wieczór trwa. Ognisty!
Gdy pałeczkę przejął zespół
„Medium”, którego jedną z solistek
jest Wioletta Babiarz z Derca, zabrzmiały światowe hity, a w przerwie występu Burmistrz Jezioran
wręczył zasłużonym dla inicjatywy
osobom listy gratulacyjne. Potem
goście mogli już udać się na konsumpcję i przyjacielskie pogaduszki. Wiele osób skorzystało z okazji,
że scena jest pusta by zrobić sobie
pamiątkowe zdjęcie w „oknie na
świat” - replice okna stojącego na
środku ronda w Dercu.
Nagle zgasło światło, a na korytarzu zawyły syreny strażackie. Pożar? Uciekać, czy nie? Drogę ewakuacyjną zatarasował jednak… stolik z tortem, na którym płonęły zimne ognie. Wielki tort w kształcie
książki, ozdobiony dobrze znanym z
ronda w centrum Derca oknem na
świat przy sygnale strażackiej syreny wjechał na salę w asyście strażaka Krzysztofa Tunkiewicza oraz
autorki tego cukierniczego dzieła
pani Hanny Zielińskiej (też z Der-
25 lutego 2013 roku Natalia Błaszczyk, Marta Kurek i
Urszula Majewska, uczennice Gimnazjum im. Seweryna
Pieniężnego Zespołu Szkół w Jezioranach wraz z opiekunem Katarzyną Semen - Siekaniec złożyły kwiaty i
zapaliły znicz na grobie Patrona Szkoły - ostatniego
przedwojennego redaktora i wydawcy „Gazety Olsztyńskiej”, z okazji 123. rocznicy urodzin i 73. rocznicy
śmierci.
Seweryn Pieniężny Patronem Gimnazjum w Jezioranach jest od 25 czerwca 2004 roku. Jego kandydatura
wygrała z kilkoma innymi znamienitymi osobowościami
m.in. z Mikołajem Kopernikiem, Janem Pawłem
II, Marią Konopnicką. Od tego czasu w szkole
organizowane są konkursy wiedzy na temat jego
działalności.
Seweryn Pieniężny urodził się 25 lutego 1890 r.
w Olsztynie jako syn Seweryna Pieniężnego seniora i Joanny Liszewskiej - wydawców „Gazety
Olsztyńskiej”. Był polskim patriotą i dziennikarzem. Pieniężny należał do nielicznego grona inteligencji polskiej w Olsztynie okresu międzywojennego, dlatego uznał za swój obowiązek uświadamianie ludności polskiej konieczności zachowania języka ojczystego.
W 1918 roku przejął obowiązki kierownika redakcji „Gazety Olsztyńskiej”, w której publikował
felietony pisane gwarą warmińską pt.: „Kuba spod
Wartemborka gada”.
W 1939 roku do redakcji „Gazety Olsztyńskiej”
wkroczyło gestapo i zaaresztowało Pieniężnego.
Wywieziono go do obozu koncentracyjnego w
Hohenbruch (dzisiejszy Obwód Kalingradzki) i 24
lutego 1940 roku w przeddzień swoich 50. urodzin rozstrzelano.
W Olsztynie został pochowany dopiero po ekshumacji zwłok w 1946 r. na cmentarzu parafialnym św. Jakuba. W maju 1978 roku na cmentarzu
komunalnym przy ulicy Poprzecznej w Olsztynie
w Alei Zasłużonych ówczesne władze polityczne
urządziły rodzinie Pieniężnym wspólny grobowiec. Umieszczono w nim zwłoki Seweryna Pie4
ca).
Wieczór był wspaniały. Ogrom
pracy włożonej przez zaangażowanych mieszkańców tej małej wsi nie
poszedł na marne, a społeczność
jeszcze bardziej się zintegrowała.
Ba - po imprezie, gdy większość
gości się rozeszła, ok. 30 osób zostało, by pomóc w sprzątnięciu hali.
Pewnie szkoda było rozbierać te
piękne ekspozycje. Pozostaną wspomnienia, zdjęcia i oczywiście nasza
bohaterka - piękna książka.
J. Potorska
niężnego seniora, jego żony Joanny z Liszewskich, Władysława Pieniężnego i jego żony Pelagii, Seweryna Pieniężnego juniora i jego żony Wandy oraz ich dwójki
dzieci: Konstantego i Haliny.
Na koniec warto wspomnieć, że całkiem niedawno, tj.
21 lutego 2013 roku, zmarła ostatnia córka Seweryna
Pieniężnego - pani Maria Frieman z domu Pieniężna
miała 86 lat.
K.E. Semen - Siekaniec,
Marta Kurek uczennica klasy II b
Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
Zdrowych i pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
serdecznych spotkań
w gronie rodziny i przyjaciół.
Niech te Święta będą czasem
zadumy, wyciszenia,
wzajemnej życzliwości i miłości.
Przewodniczący Rady Miejskiej
Zbigniew Czabrycki
Pierwsze półrocze już za nami, a
my, oprócz nauki, mieliśmy wiele
atrakcji. Jedną z nich był Dzień Pluszowego Misia. Tego dnia na naszych ławkach, oprócz książek, znajdowały się również pluszowe maskotki. Szkoda, że nie chciały pisać
za nas w zeszytach.
kowej” 14 lutego trafiły do odbiorców. W tym wyjątkowym dniu
wszyscy w naszej szkole ubrali się
na czerwono.
Dnia 8 marca też było wesoło,
chłopcy zrobili wspaniały prezent
dziewczętom, gdyż na każdej przerwie można było posłuchać piosenek
Ten czas tak szybko mija, nim się wraz z życzeniami.
spostrzegliśmy był już styczeń i za- Ale to nie wszystko.
bawa karnawałowa w szałowych Nasi uczniowie biorą udział w różprzebraniach.
nych, fajnych wycieczkach i wyjazdach organizowanych przez nauczycieli np. do Muzeum Przyrody, do
kina Helios itp.
W lutym przez cały tydzień zbieraliśmy nasze walentynki, które za
pośrednictwem „Poczty WalentynNasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
W każdy poniedziałek, chętni
uczniowie klas młodszych doskonalą
naukę pływania na basenie Star Dadaj i podobno niektórzy już nauczyli
się pływać. Gratulujemy!
Byliśmy też w planetarium na cudownym pokazie „Ziemia, Księżyc,
Słońce”. Dzieciaki były zachwycone, że tak z bliska można zobaczyć
niebo…
A co słychać w naszej świetlicy
szkolnej? Niby ciasno i tłoczno, ale
coś tu się dzieje… dzieci grają w
różnorodne gry, np. warcaby, malują, rysują (i uwierzcie, potrafią to
robić).
Prowadzone są też zajęcia z p. S.
Andryszewicz - Jasińską i tu powstają prawdziwe dzieła artystyczne,
które można zawiesić na ścianie i
pewnie niektórzy uczniowie musieli
już poprosić rodziców o kawałek
ściany w domu.
Jak sami widzicie, chodzenie do
naszej szkoły nie jest monotonne i
pozbawione zabawy, ale pełne radości i humoru.
Samorząd Uczniowski
Szkoły Podstawowej w Jezioranach
5
Podjęcie przez dziecko obowiązku szkolnego wiąże się z
początkiem nowego, bardzo
ważnego etapu w życiu. Przechodząc z wieku przedszkolnego
w wiek wczesnoszkolny ulega
zmianie podstawowa forma działalności dziecka. Dotąd była to
zabawa. Teraz będzie nauka.
Osiągnięcia w nauce będą podstawowym kryterium oceny
dziecka. Jednak, aby mogło ono
sprostać wymaganiom szkolnym
i w pełni się rozwijać musi osiągnąć dojrzałość szkolną, którą
wypracowujemy już od pierwszych dni dziecka w przedszkolu.
Każdy rodzic powinien wiedzieć, na czym polega dojrzałość
szkolna. Najogólniej można powiedzieć, że jest to gotowość
dziecka do rozpoczęcia nauki w
szkole, uzależniona od osiągnięcia takiego stanu rozwoju fizycznego, emocjonalno - społecznego
i umysłowego, który umożliwia
sprostanie obowiązkom szkolnym. Podejmowane przez nas w
przedszkolu działania zmierzają
do tego, aby wszystkie te sfery
rozwijały się na miarę indywidualnych możliwości każdego z
naszych podopiecznych. Wychowawcy grup w miesiącu kwietniu przygotowują pisemną ocenę
gotowości szkolnej każdego
dziecka, którą następnie otrzymują rodzice. Dzięki temu mają
oni wiedzę na temat możliwości,
umiejętności i gotowości swojego dziecka do podjęcia nauki w
pierwszej klasie.
Początkowy okres
nauki
szkolnej wiąże się radykalnymi
zmianami jakie zachodzą w sytuacji życiowej dziecka. Rozpoczyna się wówczas systematyczne zdobywanie wiedzy. Dziecko
podejmuje różnorodne stałe obo6
wiązki związane z nauką
szkolną, a sposób w jaki się
z nich wywiązuje, podlega
ocenianiu. Stopnie stanowią
informację o postępach nie
tylko dla ucznia i dla rodziców, ale jego rówieśników.
Mogą one w sposób bezpośredni rzutować na sytuację
społeczną ucznia w klasie i
w rodzinie. Mogą również
kształtować postawę dziecka wobec szkoły, nauki, siebie i świata.
Prawidłowe
uczestniczenie
dziecka w procesie nauczania
zależy od wielu czynników,
m.in. od programu nauczania,
wyposażenia szkoły w pomoce
naukowe, od osobowości nauczycieli i ich wiedzy. Do jednych z najważniejszych należy
jednak zaliczyć możliwości
dziecka. Opanowanie pełnej wiedzy i określonych umiejętności
wymaga osiągnięcia przez dziecko właśnie owej gotowości
szkolnej. Zależy ona od:
1) wieku kalendarzowego
dziecka i indywidualnego tempa
rozwoju fizycznego i psychologicznego (niektóre dzieci rozwijają się szybciej, inne wolniej - w
wieku 6-7 lat różnice między rówieśnikami są zauważalne);
2) aktywności dorosłych,
stwarzających dziecku warunki
do rozwoju - im bogatsze w sensie intelektualnym środowisko,
im więcej czasu poświęcają kilkulatkowi dorośli na wspólne
rozmowy, zabawy, rysowanie,
uczenie, wycieczki, tym szybciej
osiągnie on gotowość szkolną;
3)
miejsca
zamieszkania
(miasto, wieś), warunków materialnych i mieszkaniowych rodziny, wykształcenia i zawodu
rodziców. Trzeba tu zaznaczyć,
że ogromne korzyści dla przygo-
towania do szkoły przynosi
uczęszczanie do przedszkola nie tylko do obowiązkowej zerówki.
Jeśli dziecko nie osiągnie gotowości szkolnej, to jego start
szkolny jest utrudniony, nie poddaje się wpływom nauczyciela,
staje się bierne, niechętne, nie
zainteresowane. Często pracuje
znacznie dłużej przy lekcjach
osiągając niezadowalające efekty.
Rodzice, decydujący o posłaniu dziecka do szkoły, bądź pozostawieniu go w przedszkolu
muszą przeanalizować wszystkie
„za” i „przeciw”, by dziecko, w
jak najlepszych warunkach mogło się rozwijać. W razie jakichkolwiek wątpliwości, pytań można zawsze skorzystać z wiedzy,
rady i pomocy nauczycielek pracujących w naszym przedszkolu.
Tych rodziców, którzy zdecydują się na pozostawienie swojego 6 - latka lub chcący zapisać
dziecko na rok szkolny 2013 /
2014 do Przedszkola Publicznego prosimy o wypełnienie i dostarczenie do placówki karty
zgłoszeniowej dostępnej u wychowawczyń grup oraz na naszej
stronie internetowej:
www.ppjeziorany.szkolnastrona.pl
Emilia Radomska
Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
Z czym kojarzy się Dzień Kobiet? Tulipan, życzenia
- ot, bardzo przyjemne, choć oczywiste sprawy. Ile osób
myśli sobie: "Sztuka jest kobietą"? Jeśli ktoś chciał
zgłębić ten aspekt sztuki, nie mogło go zabraknąć na
spotkaniu autorskim Rafała Aleksandra Mikułowskiego, którego termin nieprzypadkowo wyznaczono na 8
marca.
Wypełnioną kobiecą publicznością sala MOK, znana
głównie w roli pozbawionego fantazji czy emocji lokalu
wyborczego, zastałam przemienioną nie do poznania.
Urokliwe i niespodziewanie przytulne, oświetlone ciepłym światłem świec wnętrze, w którym panował intymny półmrok zapraszało do wejścia. Ściany ozdobiły
przyciągające uwagę żywymi barwami obrazy, a twardość i solidność fantazyjnie uformowanych prac z żelaza kontrastowała z lekkością udrapowanego materiału.
W takiej to scenerii Rafał Mikułowski prezentował
swoje filozoficzne rozważania o sztuce i jej kobiecym
pierwiastku. Mówił m.in. o tym co artystę łączy z kobietą i o tajemniczym, mistycznym ogrodzie, o którym
świadczy sztuka, z nadzieją, że uda mu się przyczynić
do otwarcia w sercach ludzi furtki do innego świata, w
którym możemy wyzwolić się od sztywnych kategorii… Rozważania przeplatane były refleksyjną muzyką
wykonywaną na żywo, łagodne dźwięki spływały niczym balsam na duszę. A by tradycji stało się zadość,
po spotkaniu Burmistrz Jezioran wraz ze swoim zastęp-
Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
cą wręczyli każdej z pań po tulipanie. Potem można
było dzielić się swoimi refleksjami z innymi gośćmi,
czy z samym artystą, przy poczęstunku i kieliszku zacnego szampana.
J. Potorska
7
Szkoła marzeń
Projekt „Rozbudowa oraz wyposażenie w sprzęt i pomoce naukowe
Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Jezioranach” był realizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury
na lata 2007-2013, Oś 3 Infrastruktura społeczna, Działanie 3.1 Inwestycje w infrastrukturę edukacyjną.
Całkowita wartość projektu wynosiła 2 390 105,17 zł, z czego kwota
1 926 754,58 zł stanowi wysokość
dofinansowania ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Przedmiotem projektu była
rozbudowa oraz modernizacja istniejącego obiektu, a także wyposażenie placówki w nowoczesne i innowacyjne pomoce dydaktyczne
oraz w sprzęt komputerowy i multimedialny.
Kolejnym realizowanym projektem w ramach POKL jest projekt
„Wykwalifikowani uczniowie ZSZ
w Jezioranach” skierowany do
uczniów klas I - III Zasadniczej
Szkoły Zawodowej Zespołu Szkół
Ponadgimnazjalnych w Jezioranach.
Głównym jego celem jest podniesienie jakości kształcenia zawodowego
oraz przygotowanie do wejścia na
rynek pracy. Projekt trwa od stycznia 2013 r. do września 2013 r. i
zakłada przeprowadzenie zajęć z
języka angielskiego oraz doradztwa
zawodowego. Dodatkowo uczniowie będą mieli możliwość skorzystania z kursów na tworzenie stron
internetowych oraz podnoszących
kwalifikacje zawodowe: na barmana
i operatora wózka widłowego. Poza
tym dla uczniów przewidziane są
płatne staże zawodowe. W dniu 12
marca br. zakończono postępowanie
przetargowe na zakup usługi edukacyjnej w zakresie prowadzenia zajęć
dodatkowych. Umowy z wykonawcami zostały podpisane 18 marca
2013r.
Grażyna Kubik
Sportowcy na start
P o za k o ń c z en i u p r o j ek t u
„Budowa i wyposażenie boisk
wiejskich w miejscowościach Radostowo, Potryty i Wójtówko” i
pozytywnym zweryfikowaniu wnio8
sku o płatność, w dniu 18 lutego
2013 r., została przeprowadzona
kontrola na miejscu realizacji inwestycji przez pracowników Departamentu Kontroli Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie stwierdzająca prawidłowość przeprowadzonej
inwestycji pod względem rzeczowym i finansowym. Zatwierdzono
do wypłaty wydatki kwalifikowane
w kwocie 105 265,00 zł.
Justyna Kostrupska
Na miarę XXI wieku
Zakończono również I Etap realizacji projektu w zakresie gospodarki
wodno - ściekowej p.n.
„Budowa kanalizacji sanitarnych z oczyszczalniami ścieków w
miejscowościach Franknowo i Radostowo”, realizowanego w ramach
Działania 321 „Podstawowe usługi
dla gospodarki i ludności wiejskiej”
w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 2013. Wartość projektu wynosi
6 276 555,10 zł. Wysokość dofinansowania ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego:
2 163 220,00 zł.
I Etap projektu obejmował swoim
zakresem budowę kanalizacji sanitarnej z oczyszczalnią ścieków w
miejscowości Franknowo. W ramach realizacji projektu wybudowano 6,5 km kanalizacji sanitarnej, 84
szt. przyłączy oraz nowoczesną
oczyszczalnię ścieków o przepustowości 60 m³ na dobę.
Zakończyła się również procedura związana z weryfikacją wniosku
o płatność końcową I etapu. Departament Kontroli Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie w dniu 9
stycznia 2013 r. przeprowadził kontrolę na miejscu realizacji projektu
stwierdzając, iż realizacja I Etapu
inwestycji została przeprowadzona
prawidłowo i w całości zakwalifikowano koszty związane z jego realizacją. Zatwierdzono do wypłaty wydatki kwalifikowane w kwocie
1 008 807,00 zł.
W związku z upadłością Wykonawcy II Etapu inwestycji, gmina
Jeziorany odstąpiła od realizacji
umowy i prowadzi postępowanie
przetargowe o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu
ograniczonego na „Budowę kanalizacji sanitarnej wraz z oczyszczalnią ścieków w Radostowie - II etap
(dokończenie przerwanej inwestycji)”. Otwarcie wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu
odbyło się w dniu 8 marca 2013 r.,
natomiast otwarcie ofert cenowych
przewidziane jest na 27.03.2013 r.
Wacław Dąbrowski
W końcu będzie woda
Gmina Jeziorany otrzymała dofinansowanie w ramach Działania 321
„Podstawowe usługi dla gospodarki
i ludności wiejskiej”, w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 - 2013 na realizację inwestycji „Budowa sieci wodociągowej z przyłączami w Studziance - I etap oraz remont Stacji
Uzdatniania Wody w miejscowościach Franknowo, Radostowo,
Wójtówko i Jeziorany”.
Całkowita wartość projektu wynosi: 755 993,40 zł. Kwota dofinansowania z Europejskiego Funduszu
Rozwoju Regionalnego: 423 419,00
zł.
W związku z powyższym w dniu
20 marca br. ogłoszono postępowanie przetargowe o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu ograniczonego na: „Budowę sieci
wodociągowej z przyłączami w Studziance - I etap oraz remont SUW w
miejscowościach Franknowo, Radostowo, Wójtówko i
Jeziorany”.
Kwalifikacja wykonawców do dalszego udziału w postępowaniu, tj.
otwarcie wniosków o dopuszczenie
do udziału w postępowaniu będzie
miało miejsce 28 marca 2013 r.
Wacław Dąbrowski
Co słychać w USC
W Urzędzie Stanu Cywilnego w
okresie pierwszych dwóch miesięcy
2013 roku zgłoszono dziewięć urodzeń (w tym tylko jedna dziewczynka). Zarejestrowano dwa akty małżeńskie, wydano 137 dowodów osobistych. Sporządzono 11 aktów zgonu.
Danuta Boradyn
O śmieciach raz jeszcze…
Podczas posiedzenia XXII Sesji
Rady Miejskiej w Jezioranach, które
odbyło się 6 marca 2013r. między
innymi podjęto uchwały w sprawie:
Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
-„Regulaminu utrzymania czystości
i porządku na terenie gminy Jeziorany”;
-wyboru metody ustalenia opłaty za
gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia wysokości tej
opłaty i ustalenia stawki za pojemnik;
-terminu, częstotliwości i trybu
uiszczania opłaty za gospodarowanie
odpadami komunalnymi;
-ustalenia wzoru deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi składanej przez
właścicieli nieruchomości;
-szczegółowego sposobu i zakresu
świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowanie tych odpadów w zamian za uiszczoną przez właściciela nieruchomości opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Pozwolą one na wdrożenie nowych
zasad gospodarowania odpadami z
dniem 1 lipca 2013r. Rada Miejska
wybrała metodę naliczania opłaty od
liczby mieszkańców zamieszkujących
daną nieruchomość i ustaliła stawkę,
aby całe przedsięwzięcie mogło się
zbilansować. Będzie to 13 zł miesięcznie od osoby, która będzie zdawać odpady zmieszane lub 11 zł miesięcznie od osoby, która będzie segregować swoje odpady.
Różnica dwóch złotych pomiędzy
tymi kwotami, zdaniem kilku radnych, jest zbyt mała, ponieważ nie
będzie zachęcała mieszkańców do
segregacji odpadów. Zdaniem innych,
jeśli ktoś czuje w sobie jakie znaczenie ma ochrona środowiska na różnych płaszczyznach życia, to i tak
wybierze segregację odpadów, nie
patrząc na czynnik ekonomiczny. Nasze jeziorańskie społeczeństwo, w
zdecydowanej większości, od kilkunastu lat prowadzi już segregację na
etapie gospodarstwa domowego. Duży ukłon w stronę dzieci i młodzieży
naszej gminy za czynny udział w tym
przedsięwzięciu.
Sortowanie odpadów w późniejszej
fazie (poza gospodarstwem domowym) jest jeszcze bardziej kosztowne.
Musimy je wykonać ze względu na
obowiązujące nas przepisy. Pośrednio
każdy z nas ponosi również dodatkowe koszty związane z niesortowaniem
odpadów. Koszt każdej tony przyjętej
na składowisko zmieszanych odpadów komunalnych rośnie z roku na
rok. Obecnie cena przyjęcia jednej
tony zmieszanych odpadów komunalnych wynosi: w Sękitach k. Bisztynka
- 270,00 zł/Mg, w Wysiece k. Bartoszyc - 232,64 zł/Mg, w Linowie k.
Szczytna - 243,45 zł/Mg, a w sortowni w Olsztynie - 339,79 zł/Mg.
Jesteśmy w trakcie przygotowywania specyfikacji przetargowej związanej z wyborem firmy, której powierzony zostanie wywóz odpadów z
terenu całej gminy. Wymaga to wyjątkowej staranności, aby ustrzec się
błędów, które ujawniały się w innych
gminach po rozstrzygnięciu postępowań przetargowych.
Prawo w tym zakresie jest wciąż
niedoskonałe. Mimo kolejnej nowelizacji z 25 stycznia bieżącego roku,
nadal nie spełnione są oczekiwania
wielu lokalnych samorządów.
Dbałość o środowisko to jeden z
celów współczesnego świata, dlatego
trzeba być cierpliwym i wypracować
dobre rozwiązania. Pomoże nam to
wyeliminować między innymi dzikie
wysypiska, zaśmiecanie rowów, lasów, jezior…
Nowe zasady gospodarki odpadami są jedynie uzupełnieniem dotychczas obowiązujących przepisów w
tym zakresie. Dlatego też ich pełne
wdrożenie sprawi, że będziemy żyć w
środowisku bardziej przyjaznym,
ekologicznym i estetycznym.
Władysław Daliga
Kilka słów o budżecie
W 2012 roku gmina osiągnęła dochody
w
wys okości
24. 85 2. 43 5, 21 z ł na pl a n
25.625.699,53 zł, tj. 97%. Głównym
składnikiem tych dochodów jest subwencja, która w 2012 roku wyniosła
10.534.134 zł, z czego subwencja
oświatowa to 6.507.515 zł. Dochody
z podatków i opłat wpłynęły w kwocie 6.040.753,59 zł (zaplanowane
było 6.314.992 zł co stanowi 95,7%).
Podatek rolny został realizowany
kwotą 1.548.311,94 zł, podatek od
nieruchomości to kwota 1.397.458,90
zł oraz udziały w podatku dochodowym wpłynęły w kwocie
2.343.195,10 zł. Środki unijne na
realizację zadań inwestycyjnych
wpłynęły w kwocie 1.616.078,67 zł.
Dotacje celowe otrzymane przez gminę na zadania zlecone, porozumienia
oraz wydatki inwestycyjne wyniosły
5.737.285,31 zł na plan 5.872.227,77
zł tj. 97,7%. Pozostałe dochody własne zrealizowano kwotą 924.183,64
zł.
Katarzyna Kolibowska
Radosnych
Świąt Wielkanocnych
wypełnionych spokojem i rodzinną
atmosferą.
Dużo zapału i odwagi
w podejmowaniu nowych wyzwań
oraz
wypoczynku w wiosennym nastroju
życzy
Burmistrz Jezioran
Maciej Leszczyński
Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
9
Już przyleciały żurawie
W sobotni, słoneczny, ale
mroźny marcowy dzień, kiedy krzątałam się po podwórku, usłyszałam jak z oddali
dochodzi krzyk ptaków.
Spojrzałam w górę i zobaczyłam w kluczu lecące z
północy żurawie. Ich klangor
wzmagał się i wkrótce tuż
nad głową przeleciało 19 dużych ptaków.
Na lęgowiska do Polski żurawie przylatują od lutego do
kwietnia. Samica składa w
ułożonym ze zbutwiałych
liści na ziemi gnieździe tylko
dwa jaja, które para wysiaduje na
zmianę przez 30 dni, a później
przez 10 tygodni opiekują się pisklętami.
W locie żuraw wyciąga szyję i
nogi, powoli i majestatycznie uderza skrzydłami. Co roku udając się
wanie przez ptaki właściwego kierunku lotu jest możliwe dzięki
umiejętności orientowania się w
przestrzeni według położenia Słońca lub gwiazd, zdolności wyczuwania zmian pola magnetycznego
Ziemi oraz percepcji promieniowa-
wiskach, gnieżdżąc się od wielu lat
w tych samych miejscach. Żurawie
żyją około 10 lat. Znane są przypadki 20 letnich osobników. Żurawie znane są z finezyjnego tańca
godowego, ale wykonują go również poza sezonem lęgowym, na
na żerowiska i lęgowiska dwukrotnie pokonuje tą samą trasę lecąc na
wysokości 6000m-7000m. Żurawie
zimują we Francji (Szampania),
Hiszpanii (Andaluzja), Afryce północnej i wschodniej i Azji.
Jak już pisałam wcześniej, przyczyną wędrówek ptaków są dwa
czynniki: między innymi długość
dnia i nocy, temperatura i związana
z tym możliwość zdobywania pokarmu, a drugi czynnik fizjologiczny -to rozród.
Badania wędrówek ptaków wykazują, że ich czas i kierunek są uwarunkowane genetycznie, a odnajdy-
nia podczerwonego, dającej możliwość widzenia zarysów brzegów
rzek, kontynentów i innych charakterystycznych punktów wytyczających kierunek wędrówki.
Żurawie to ptaki wszystkożerne.
W ich menu znajdują się nasiona,
zielone części roślin, jagody oraz
owady, robaki, drobne kręgowce i
mięczaki. Miejscem pobytu żurawi
są wilgotne łąki i pastwiska, torfowiska, śródleśne, zwłaszcza olchowe bagna ... starorzecza. Pary żurawi są sobie wierne przez całe życie. Trzymają się razem na terenie
lęgowym, jak i na odległych zimo-
miejscach wypoczynku, wędrówek
czy w czasie wiosennych zbiorowisk. Z natury żurawie są płochliwe i czujne, chociaż w ostatnich
latach obserwuje się je blisko siedlisk ludzkich.
W Polsce populacja lęgowa żurawia szacowana jest na koło 5-6tys.
par. Żuraw w Polsce objęty jest
ścisłą ochroną gatunkową.
Wskazana jest ochrona terenów
podmokłych i bagiennych, które są
miejscem pobytu tych pięknych
ptaków.
M. Gajdasz- Smalec
10
Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
WALENTYNKOWE
OSTATKI
12 lutego 2013 roku odbył się
wyjazd na zabawę integracyjną
„Walentynkowe ostatki”, zorganizowaną przez Dom Pomocy Społecznej „Zacisze” w Olsztynku.
Gospodarze przywitali nas słodkim
poczęstunkiem i muzyką. Były
walentynkowe konkursy, a zwycięzcy otrzymali słodkie nagrody.
Mieliśmy okazję spotkać się z
mieszkańcami innych Domów Pomocy Społecznej. W tak miłej atmosferze czas zabawy minął bardzo szybko. Aż szkoda było wyjeżdżać.
ZABAWA KARNAWAŁOWA
W GRAZYMACH
Dom Pomocy Społecznej w
Grazymach zaprosił nas 8 lutego
na zabawę karnawałową. Trzydziestu trzech mieszkańców naszego
Domu uczciło ze swoimi przyjaciółmi przyszłe Walentynki, oraz
karnawałowe Ostatki. Po gorącym
powitaniu, wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na niespodziankę, którą okazał się przyjazd teatru. Teatr Wiejski Węgajty przedstawił nam widowisko zapustne
„Maski2013”. Spektakl oparty jest
na warmińskich tradycjach kolędniczych i dawnych obrzędach. Po
spektaklu zaczęły się tańce i
wspólna zabawa przy muzyce wraz
z członkami grupy teatralnej. Nie
zabrakło również słodkiego poczęstunku oraz smacznego obiadu,
który niestety zwiastował zakończenie zabawy karnawałowej. Miło
zakończyliśmy karnawał wyśmienitą zabawą i wspaniałym przedstawieniem w gronie zaprzyjaźnionych mieszkańców z Grazym.
DZIEŃ BABCI I DZIADKA
Dziś gościliśmy w Naszym Domu dzieci ze Szkoły Podstawowej
w Radostowie, które zafascynowały nas przedstawieniem z okazji
Dnia Babci i Dnia Dziadka. Dzieci
wystąpiły z kilkoma piosenkami o
miłości wnuków do dziadków.
Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
Przedstawiły też scenkę z życia
babci i dziadka. Miłym akcentem
zakończyły swój występ, wręczając naszym mieszkańcom ręcznie
wykonane kwiatki, a w nagrodę za
piękne przedstawienie dzieci
otrzymały słodki drobiazg. Aby
nasi mieszkańcy pomału oswajali
się z myślą, że wkraczają w wiek
babć i dziadków, zorganizowali
czas dla "wnuków" podczas zajęć
komputerowych, ćwiczeń w sali
rehabilitacyjnej oraz zajęć manualnych w salach terapii zajęciowej.
To był kolejny dzień dla naszych
mieszkańców pełen uśmiechów i
radości w sercach.
zioranach odbyły się zawody sportowe pomiędzy mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej w Jezioranach. Wzięło w nich udział 34 zawodników. Organizatorzy zapewnili wiele ciekawych i zabawnych
konkurencji. Furorę zrobiło grupowe wiązanie jak najdłuższego
sznura.
Zawody zakończono o godzinie
11.00 uroczystą zbiórką i rozdaniem słodkich nagród dla uczestników. Wszyscy wrócili troszkę
zmęczeni, lecz w świetnych humorach, niecierpliwie czekając na kolejne sportowe atrakcje.
Agnieszka Kiljan
ZAWODY SPORTOWE
29 stycznia w Hali Sportowej
Ośrodka Sportu i Rekreacji w Je11
Pasowanie na czytelnika
Dnia 5 marca 2013 roku o godzinie 12. 00 w Szkole
Podstawowej we Franknowie odbyło się pasowanie na czytelnika połączone z podsumowaniem akcji „Cała Polska
czyta dzieciom”.
Na samym początku klasa pierwsza wystąpiła w
przedstawieniu pt. „Czerwony Kapturek”, a zaproszeni goście przenieśli się do świata baśni. Następnie uczennice
klasy V recytowały wiersze o książkach. Potem pierwszaki
obiecywały, iż będą szanować książki. Po udowodnieniu,
że są godne tytułu czytelnika, odbyło się pasowanie.
Uczniowie złożyli przysięgę, że będę dobrymi czytelnikami, a pani bibliotekarka dokonała pasowania wielką księgą.
Z książką związana jest również akcja „Cała Polska czyta
dzieciom”, do której Szkoła Podstawowa we Franknowie
włączyła się również w tym roku. Przez luty i pierwsze dni
marca nauczyciele czytali uczniom lekturę pt. „Jaśki”, którą napisał Jean - Philippe Arrou - Vignod. Podczas uroczystości wskazano, jak wielką rolę w życiu młodego człowieka odgrywa czytanie.
Barbara Klęczar,
uczennica kl. VI
Piątkowa lekcja
8 marca 2013 roku, o godzinie 9.40, w Szkole
Podstawowej we Franknowie, odbyło się przedstawienie pt. „Zaciśnięte pięści”. W tym dniu przyjechali do uczniów aktorzy z Teatru Edukacji i Profilaktyki „Maska” w Krakowie. W spektaklu był poruszony temat agresji wobec rówieśników. Były
pokazane przyczyny i skutki takiego zachowania.
Drodzy Rodzice!
Pragniemy zachęcić Państwa do głośnego
czytania dzieciom. Od Was w największym
stopniu zależy pomyślna przyszłość Waszego
dziecka. Jeśli chcecie, by Wasze dziecko było
mądre i odnosiło sukcesy w szkole oraz w
życiu...
CODZIENNIE CZYTAJCIE MU GŁOŚNO
PRZEZ 20 MINUT!
MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA
W JEZIORANACH ZAPRASZA
W PIERWSZĄ ŚRODĘ MIESIĄCA
OD GODZ.14.00 DO GODZ.15.00
NA „BAJKOWE POPOŁUDNIA”
12
Przedstawienie miało na celu ukazać, jak ważną
rolę w życiu młodego człowieka odgrywa rodzina.
Pokazano też, jakie są skutki złych relacji z najbliższymi. Spotkanie miało uświadomić uczniom możliwości rozwiązywania problemów poprzez rozmowę, słuchanie i zrozumienie. Tego dnia uczniowie
poznali problemy Stasia, ale i metody radzenia sobie z nimi. Po spektaklu aktorów nagrodzono brawami. Ta nietypowa piątkowa lekcja odbyła się
dzięki Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, ona bowiem sfinansowała
przedstawienie.
Kinga Cholewińska, uczennica kl. V
Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
PROGRAM "IKONKA"
polega na uruchomieniu punktów powszechnego dostępu do Internetu w bibliotekach publicznych, gminnych
ośrodkach kultury lub podobnych publicznie dostępnych
placówkach wszystkich gmin województwa. Punkty te
nazywane są "czytelniami internetowymi". Głównym celem "Ikonki" jest zapewnienie jak najszerszym rzeszom
ludności Polski taniego, łatwego i powszechnego dostępu
do Internetu.
"KULTURA INFORMACJA SUKCES - SIEĆ PIAP
W WOJEWÓDZTWIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIM"
WIRTUALNA POWIATOWA BIBLIOTEKA PUBLICZNA
Wirtualna Powiatowa Biblioteka Publiczna powiatu
olsztyńskiego to struktura jednolita organizacyjnie, rozproszona w sensie fizycznym. Koncepcyjnie i organizacyjnie tworzą ją Starostwo Powiatowe oraz Wojewódzka
Biblioteka Publiczna w Olsztynie. Realizacyjnie wyżej
wymienieni oraz biblioteki publiczne zainteresowanych
miast i gmin. Wirtualna Powiatowa Biblioteka Publiczna
to wszyscy pracownicy, wszystkie księgozbiory bibliotek
gminnych, miejsko-gminnych i miejskich z terenu powiatu oraz różnorodne funkcje dostępne wszystkim mieszkańcom powiatu, bez względu na miejsce zamieszkania.
PROGRAM ROZWOJU
BIBLIOTEK
Projekt zakłada uruchomienie/zmodernizowanie 200
punktów publicznego dostępu do Internetu (PIAP) głównie na obszarach wiejskich i w małych miastach do 20
000 mieszkańców na terenie województwa warmińskomazurskiego. Projekt wpływa na rozwiązanie problemów
w zakresie społeczeństwa informacyjnego kompleksowo na terenie całego województwa (166 miejscowości). Celem strategicznym projektu dla jego obszaru oddziaływania jest tworzenie warunków dla rozwoju społeczeństwa
informacyjnego, a poprzez to:
1) wzrost poziomu zatrudnienia na obszarach objętych
projektem;
2) wzrost atrakcyjności inwestycyjnej;
3) podniesienie jakości życia mieszkańców.
Dagmara Półtorak
Tak trudno być mną!
Wyd. W.A.B. 2010
Trudno być dwudziestodwulatką. W dodatku taką, dla
której każdy dzień ze zwariowaną rodziną jest wyzwaniem! Matka ciągle wynajduje nowe diety, sposoby na
życie i zajęcia, a przy tym
bezustannie kłóci się ze
swoim mężem. Starszy brat
utrzymuje kontakt głównie z
komputerem, a młodszy, zwany Smarkiem, jest nieprzewidywalny w realizacjach swoich szalonych pomysłów i ma
zdecydowanie zbyt dużo energii.
Na urodziny chłopcy sprawiają swojej siostrze nieoczekiwany prezent - psa Fajfusa, który podejrzanie przypomina bestię z morza. A to dopiero początek niespodzianek. Okazuje
się, że dziadkowie, który mieli się rozwodzić - zostali pojNasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
Celem programu jest wzmocnienie roli informacyjnej i
społecznej publicznych bibliotek gminnych połażonych
we wszystkich gminach. Upowszechnienie dostępów do
nowoczesnych technologii komunikacyjnych.
FUNDACJA ORANGE
Celem programu Orange dla
Bibliotek jest wspieranie rozwoju społeczeństwa informacyjnego poprzez udostępnianie bibliotekom gminnym
nowych technologii komunikacyjnych i promocję ich wykorzystania tak, by biblioteki stały się nowoczesnymi,
wielofunkcyjnymi centrami informacyjnymi, kulturalnymi
i edukacyjnymi.
Elżbieta Bykowska
mani w Tajlandii w trakcie swojej drugiej podróży poślubnej. Tymczasem matka zdążyła już wpaść na pomysł przygarnięcia mężczyzny poznanego przez Internet. Czy tajemniczy autor przewodników turystycznych, okaże się seryjnym zabójcą?
Autorka określiła swoją powieść mianem „romantycznej
groteski z dużą dozą absurdu”. I rzeczywiście - z urokiem,
niezwykłym humorem i dystansem opisuje rzeczywistość,
która otacza nie tylko ją i jej bohaterkę, ale nas wszystkich.
Książkę pełną absurdalnych a czasem nawet irracjonalnych
sytuacji, które układają się w przezabawne gagi. Ta recenzja
wypada niezwykle blado przy tej przezabawnie (ale i przecież prawdziwie) napisanej książce, która przedstawia w
udany sposób nasze codzienne życie w krzywym zwierciadle, pełne absurdu i ironicznego dowcipu. Autorka przedstawiła w niej swój kunszt literacki oraz trafność prowadzonych obserwacji i cięty język. Wszystko to uświadamia nam własne błędy i komizm naszego życia. No oczywiście kiedy już przestaniemy się śmiać i sami stwierdzimy, że „Tak trudno być mną!”…
K.E. Semen - Siekaniec
13
W miesiącu styczniu wśród czytelników Miejskiej Biblioteki Publicznej
największym powodzeniem cieszyła
się to wzruszająca książka "Ołówek" Katarzyny Rosickiej- Jaczyńskiej o jej walce z nieuleczalną
chorobą (SLA), przeplatana wspomnieniami z przeszłości, z tych czasów, kiedy jeszcze była zdrowa. postanowiła napisać książkę o własnym
życiu i pokazać, jak los może zadrwić
z każdego z nas - i to w najbardziej
nieoczekiwanym momencie. Wydawało się, że autorka osiągnęła wszystko, czego pragnęła. Nagle na jej drodze do szczęścia staje koszmarna diagnoza - SLA. Od tego momentu zaczyna się walka pisarki z nieuleczalną
chorobą. Autorka zaczyna swoją
książkę od kilku słów, skierowanych
do wszystkich czytelników "Ołówka"
- zdrowych i chorych. Pierwszym
stara się już na wstępie przekazać, by
doceniali każdą chwilę życia. Do chorych kieruje prośbę, by nigdy nie poddawali się i nie czuli gorsi od innych.
To jeden z najważniejszych momentów opowieści, a zarazem najbardziej
ściskających za serce. Katarzyna
Rosicka- Jaczyńska na własnym przykładzie pokazuje, jak kruche jest życie, które potrafi zacząć rozpadać się
nagle, niczym domek z kart: "Dzisiaj
całuje mnie tylko osiemdziesięciodwuletnia ciocia. Jeszcze sześć lat
temu całowałam się jak szalona z
nowo poznanym facetem w moim życiu. Miałam czterdzieści lat, wyglądałam na trzydzieści, czułam się na
dwadzieścia parę. [...]Dzisiaj tkwię w
bezczasie, bezruchu i bezrobociu.
Jestem nieuleczalnie chora. Stopniowo traciłam pracę, pieniądze, urodę,
przyjaciół, wreszcie dzieci, aż zaskoczona i przerażona chorobą, zamknęłam się w swoim własnym świecie.
[...]I tak oto utknęłam na wózku inwalidzkim na środku dywanu w moim
pokoju. Dostaję jeść, jestem myta,
czesana i... to wszystko" - pisze autorka. Książka oscyluje pomiędzy przeszłością a teraźniejszością Katarzyny
Rosickiej- Jaczyńskiej. Pisarka opowiadając o tym, jak jest "teraz", przenosi się jednocześnie wspomnieniami
do czasów, kiedy przez myśl by jej
nie przeszło, że zachoruje na SLA.
Wplata też słowa, skierowanych do
Boga. Tak skonstruowany tekst
znacznie silniej oddziałuje na czytelnika. Autorka odsłania przez czytelni-
Dnia 24.02.2013r. w Reszlu odbył się Halowy Turniej Piłki Nożnej Chłopców Protrader Cup 2013
(rocznik 2004), w którym uczestniczyła pod uważnym
okiem trenera Arkadiusza Czabryckiego, drużyna MKS
Jeziorany w składzie: Kornel Kaśkiewicz, Szymon
Świątkowski, Dominik Matusewicz, Dominik Żytkiewicz, Marcin Rudnicki, Maciej Klimowski, Artur
Szczygło, Miłosz Kowalski, Kuba Liter, Seweryn Żurawski - bramkarz. W turnieju tym zwyciężyli zawodnicy MKS Jeziorany, którzy w bardzo interesującym finale pokonali pierwszy zespół gospodarzy 1:0. Nasi zawodnicy zachowali w końcówce turnieju najwięcej sił,
w półfinale również wygrali z Mrągowią 1:0. W eliminacjach najlepiej szło piłkarzom z Biskupca, którzy zdobyli maksymalną liczbę punktów i nie stracili bramki,
14
kami swoją intymność. Opisuje krok
po kroku to, co dzieje się z chorym na
SLA i jego ciałem. A przede wszystkim stara się przekazać wszystkim
zdrowym osobom, by traktowały chorego na równi z sobą. Katarzyna Rosicka- Jaczyńska wyznaje w książce,
jak bardzo bolesne bywa traktowanie
takich osób jak ona, niczym rzeczy.
Chory pragnie zrozumienia, cierpliwości, ciepła, rozmowy - czyli dokładnie tego samego, co każdy z nas!
Tym, co ujmuje w opowieści pisarki,
jest nadzieja na lepsze jutro - bo przecież wiara czyni cuda! I tak też kończy swoją opowieść Rosicka- Jaczyńska - wiarą w to, że każdy kolejny
dzień będzie krokiem do zwalczenia
choroby. Książka pozostawia refleksję nad życiem każdego z nas. Bo czy
w pogoni za kolejnym dniem zastanawiamy się nad tak (pozornie!) drobnymi rzeczami, jak choćby poruszanie rękoma i nogami? Co by było,
jakbyśmy obudzili się kolejnego dnia
i nie mogli zrobić nic samodzielnie?
Taka myśl wzbudza na pewno w każdym strach i przerażenie, ale jednocześnie pozwala uzmysłowić sobie,
jak piękne jest nasze życie - życie
zdrowych ludzi, pełnych sił. I jak
ważne jest to, by swoją siłę i pomoc
przekazywać potrzebującym.
"Ołówek" jest tą książką, która powinna trafić do rąk każdego człowieka. Polecam gorąco, bo naprawdę
zasługuje na uwagę.
E.Sobolewska
później jednak opuściło ich szczęście. Ale to specyfika
tego typu rywalizacji, że najlepiej trzeba grać w decydujących meczach.
Klasyfikacja końcowa:
1.MKS Jeziorany
2.RKS Orlęta- Rema Reszel I
3.BMKS Korki Biskupiec
4.MKS Mrągowia Mrągowo
5.UKS Koszałek- Opałek Węgorzewo
6.LUKS Wilczek Wilkowo
7.RKS Orlęta- Rema Reszel II
RKS Orlęta- Rema Reszel III
To już kolejny sukces małych piłkarzy z MKS Jeziorany, sukces, który z meczu na mecz podbudowuje zawodników i wzmacnia w nich rywalizację na następne
turnieje.
J. Żmijewska
Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
sport * sport * sport
FINAŁ MISTRZOSTW WOJEWÓDZTWA WMZ LZS
W HALOWEJ PIŁCE NOŻNEJ SZKÓŁ GIMNAZJALNYCH
19 marca 2013 roku w hali sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jezioranach odbył się Finał Mistrzostw Województwa
WMZ LZS w Halowej Piłce Nożnej Szkół Gimnazjalnych. Po rozegraniu eliminacji rejonowych oraz półfinałów, do ścisłego finału awansowały następujące zespoły: Gimnazjum Jeziorany, Gimnazjum Lidzbark Welski, Gimnazjum Dywity,
Gimnazjum Wieliczki. O godzinie 11:00 wszystkie drużyny, po uroczystym otwarciu, rozpoczęły zmagania. System rozgrywek „każdy z każdym” pozwolił na wyłonienie zwycięzcy. Na boisku panował duch bojowej rywalizacji z zasadami
fair - play. Waleczną „pogoń za piłką” sędziowali niezawodni sędziowie - Piotr Połoniewicz i Zbigniew Czabrycki, którzy
z Jezioranami związani są poprzez inne ligi i turnieje rozgrywane w hali sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jezioranach. Drużyna z Gimnazjum Jeziorany, pod bacznym okiem swojego opiekuna - Pana Marka Mazana, zajęli 2 miejsce.
Najlepszym bramkarzem turnieju został Mateusz Dobrzyński (Gimnazjum Jeziorany), natomiast królem strzelców Mateusz Grus (Gimnazjum Lidzbark Welski).
Tabela wyników:
Nr
1
2
3
4
Nazwa drużyny
Gimnazjum Jeziorany
Gimnazjum Wieliczki
Gimnazjum Lidzbark Warmiński
Gimnazjum Dywity
1
X
2:4
2:0
0:2
2
4:2
X
2:2
1:3
3
0:2
2:2
X
0:6
4
2:0
3:1
6:0
X
Pkt.
6
4
7
0
Bramki
6:4
7:7
10:2
1:11
M-ce
II
III
I
IV
Po rozegranych meczach nastąpiło uroczyste wręczenie nagród. Nagrody wręczali: Zastępca Burmistrza Jezioran Władysław Daliga, Sekretarz LZS Olsztyn Marek Janczur oraz dyrektor OSiR Krzysztof Kiljan. Nagrody w postaci medali i pucharów ufundował WMZ LZS w Olsztynie oraz Firma R-Gol. Dziękujemy za organizację Ośrodkowi Sportu i Rekreacji w
Jezioranach, a drużynie Gimnazjum Jeziorany życzymy dalszych sukcesów.
J. Żmijewska
Za nami IX Edycja Gminnej Ligi Piłki
Halowej w Jezioranach. Edycja, która
w swoich szeregach skupiła 20 drużyn.
II Liga cieszyła się większym zainteresowaniem, gdyż między sobą walczyło
12 drużyn (Zlepek Team, Zakościelni,
Kolejarz Potryty, Nadleśnictwo Wipsowo, Zacisze Zerbuń, Gimnazjum
Jeziorany, ZSP Jeziorany, Zwierzyniec
Jeziorany, Huragan Come Back, Kostrzewy, WKS Polkajmy, WKS Piszewo), które od lat grają w jeziorańskiej
lidze i w licznych ligach i turniejach
organizowanych przez Ośrodek Sportu
i Rekreacji w Jezioranach oraz turniejach LZSu (Ludowe Zespoły Sportowe). I Ligę, po wielu zmaganiach, wygrała drużyna Auto Części Zahor, która
nie przegrała ani jednego meczu. W
meczu finałowym pokonali drużynę
Lech Lidzbark Warmiński 4:2. W tym
meczu jednak doświadczenie gry zespołowej wzięło górę. W II Lidze faworytem od samego początku była
drużyna Huragan Come Back, która
jak zwycięzca I Ligi, nie przegrała
żadnego spotkania. Jako zwycięzca II
Ligi, drużyna uzyskała automatyczny
awans do I Ligi. IX Edycja dla drużyny
z Wójtówki była edycją, w której po
wielu latach walki chłopcy grali w II
Lidze i udowodnili, że utrzymują wyNasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.
soki poziom piłki. I Liga jest im pisana. Drużyny: Huragan Come Back i
Zacisze Zerbuń wzięły udział w Mistrzostwach Województwa LZS w halowej piłce nożnej mężczyzn. Drużyna
Zacisza dotarła do drugiej rundy zasadniczej. Z kolei Auto Części Zahor,
jako zwycięzcy I Ligi 17 marca 2013
roku, reprezentowali gminę Jeziorany
na Mistrzostwach Województwa Lig
Środowiskowych. Warto przypomnieć,
że dwa lata temu zwycięzcy VII Edycji
Gminnej Ligi Piłki Halowej - drużyna
Budowlanych- w tych mistrzostwach
zajęli II miejsce.
Najlepsi zawodnicy I Ligi.
Najlepszy bramkarz - Mariusz Miecznikowski (Lech Lidzbark Warmiński),
najlepszy zawodnik - Bartłomiej Rodziński (Auto Części Zahor), król
strzelców - Artur Kostrubski (Auto
Części Zahor), nagrodę fair - play
otrzymała drużyna z Radostowa.
Najlepsi zawodnicy II Ligi:
Najlepszy bramkarz - Mateusz Klęczar (Polkajmy), najlepszy zawodnik Samsel Artur (Nadleśnictwo Wipsowo), król strzelców - Michalski Adam
(Zakościelni), nagrodę fair - play
otrzymała drużyna z Polkajm. Wszyscy otrzymali pamiątkowe statuetki
ufundowane przez sponsorów.
Klasyfikacja końcowa:
I LIGA
1- Auto Części Zahor
2 - Lech Lidzbark Warmiński
3 - Wściekłe Buciory
4 - MKS Jeziorany
5- Radostowo
6 - Eco - Ter
7 - Sensia II
8 - F1Parafialni
II LIGA
1. Huragan Come Back
2. Zwierzyniec Jeziorany
3. Gimnazjum Jeziorany
4. Zakościelni
5. Zlepek Team
6. Zacisze Zerbuń
7. Kolejarz Potryty
8. WKS Polkajmy
9. WKS Piszewo
10. Kostrzewy
11. ZSP Jeziorany
12. Nadleśnictwo Wipsowo
Dziękujemy sponsorom którzy ufundowali Nagrody - Firmie Royal (karnety
na myjnie), Burmistrzowi Jezioran
oraz Ośrodkowi Sortu i Rekreacji w
Jezioranach. Już teraz zapraszamy do
udziału w jubileuszowej X Edycji
Gminnej Ligi Piłki Halowej w Jezioranach.
J. Żmijewska
15
sport * sport * sport
Jak trafił Pan do klubu MKS Jeziorany?
Wszystko zaczęło się od tego, że 3 lata
temu wybudowałem dom w Wipsowie i
tam zamieszkałem. Poznałem Marka
Waliszewskiego, który namówił mnie
na grę w zespole „Tempo” Wipsowo.
Przy okazji sparingów z MKS Jeziorany, jak również ze znajomości z Piotrkiem Skalskim, pojawił się temat gry w
Jezioranach. Po rozmowie z ówczesnym trenerem, Panem Zahorskim, Jackiem Wójcikiem i wspomnianym wcześniej „Skałą”, rozpocząłem treningi w
MKS-ie. W lipcu będą 3 lata, od kiedy
reprezentuję barwy MKS-u Jeziorany.
Proszę przybliżyć swoją sylwetkę fanom piłki nożnej w Jezioranach?
Nad sylwetką ciągle pracuje. Mam 30
lat, wychowałem się i mieszkałem
przez długi czas w Ostródzie, skąd pochodzę. Tam nabierałem pierwszych
szlifów i uczyłem się grać w piłkę nożną w miejscowym „Sokole” Ostróda. W
2006r. ukończyłem Akademię Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku
na kierunku wychowania fizycznego i
specjalizacji trenerskiej, jak również
odnowy biologicznej. W międzyczasie
poznałem moją żonę (sędzinę piłki nożnej) i grałem w „Tęczy” Miłomłyn
przez cały okres studiów. Po studiach
rozpocząłem pracę i przeprowadziłem
się do Olsztyna. W Olsztynie grałem
przez sezon w Stomilu II, który był
beniaminkiem w klasie okręgowej. Po
rocznej przygodzie w Olsztynie udało
nam się wybudować nasz wymarzony
domek na wsi.
14 miejsce po rundzie jesiennej jest
satysfakcjonującym wynikiem, czy może nie do końca. Co nowego zamierza
Pan wprowadzić w rundzie wiosennej?
Runda jesienna była dla nas bardzo
trudna. Na dwa tygodnie przed nowym
sezonem dowiedzieliśmy się, że nasz
ówczesny trener Andrzej Kowalczyk,
nie będzie z nami pracował. Tak naprawdę nikt nie wiedział czy przystąpimy do rozgrywek i jak to będzie wyglądało. Wtedy zarząd postanowił dać mi
szansę poprowadzenia drużyny seniorskiej (dotychczas zajmowałem się grupą orlików w MKS-ie). Wyzwanie było
ogromne, ponieważ zdążyłem przeprowadzić trzy jednostki treningowe i zaczęła się runda. Brak przygotowania i
wąska kadra, sprawiły, że nasza gra nie
wyglądała dobrze i zakończyliśmy rundę na 14 miejscu. Wynik jest dużo poniżej oczekiwań, dlatego zrobimy
wszystko, żeby „wiosna była nasza”.
Musimy odbić się od dna i sprawić, że
o Jezioranach będzie się mówiło z szacunkiem. Doszło paru chłopaków, do
treningów wrócili m.in. Mariusz Durka
i Marcin Wiciński, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość
Jak przebiegały przygotowania do nowego sezonu i jaki cel postawił sobie
Pan na nowy sezon?
Przygotowania do rundy wiosennej
rozpoczęliśmy 15 stycznia. Frekwencja
na treningach jest bardzo dobra. Wszyscy wzięliśmy sobie za cel poprawę
miejsca w tabeli na wiosnę i każdy z
nas ciężko pracował na treningach, by
ten cel zrealizować. Rozegraliśmy do
dnia dzisiejszego 8 sparingów. Jest
przed nami jeszcze sporo pracy, ale
zespół się zgrywa i kształtuje jako całość. Na tej podstawie mogę sądzić, że
na wiosnę pokażemy się z dobrej strony
i zapełnimy tym samym nasz wyremontowany stadion. Cel na ten sezon to
spokojne utrzymanie, ale jednocześnie
walka o wysokie miejsce w tabeli na
koniec sezonu
Jak Pan ocenia swoich podopiecznych? Jakie widzi Pan perspektywy
przed tą drużyną na obecną rundę?
Bardzo wierzę w chłopaków z paru
względów. Ta kadra nie zmienia się
praktycznie od lat, więc znają się doskonale. W 90 % to miejscowi ludzie,
którzy, mam nadzieję, identyfikują się
ze swoim miastem i zrobią wszystko by
o Jezioranach mówiło się dobrze. Po
trzecie, mamy stosunkowo młodą kadrę, więc ambicji nie zabraknie. Jeżeli
będziemy tworzyli kolektyw i dążyli
wspólnie do jednego celu, to nie mam
wątpliwości, że na koniec czerwca będziemy mogli powiedzieć „dobra robota…”
Czy wiąże Pan swoją przyszłość z grą w
drużynie czy z pracą trenerską?
Jeśli chodzi o grę, to będę pomagał dopóki będę mógł. Chociaż ciężko jest
pełnić rolę zawodnika i trenera jednocześnie. Bardziej skupiam się na
„trenerce”. Cały czas staram się kształcić i rozwijać w tym kierunku. Uwielbiam pracę z ludźmi i mam dużą satysfakcję, kiedy wspólna praca przynosi
wyniki. Praca z piłką seniorską jest dla
mnie wyzwaniem.
Koncepcje na prowadzenie drużyny
seniorów MKS Jeziorany?
Wychodzę z założenia, że skoro piłka
nożna to gra zespołowa, to tylko zespół
może osiągnąć wspólnie cel. Staram się
przekonać chłopaków do grania dla
drużyny, a egoizm zostawić w szatni.
Wychodzimy na boisko i wspólnie dążymy do celu. Jedenaście indywidualności, które tworzą jedną całość.
Nowy sezon rusza 30 marca 2013 –
jaka jest forma zawodników na nowy
sezon?
Tak, runda wiosenna rusza 30 marca i
widać głód i chęć rywalizacji. Okres
przygotowawczy solidnie przepracowany i teraz widać dynamit drzemiący w
chłopakach. Wierzę, że będziemy rycerzami wiosny…
Jak układa się Pana współpraca z zarządem klubu?
Grałem w kilku klubach i muszę powiedzieć, że zaplecze do trenowania Jeziorany mają bardzo dobre, ręce same składają się do pracy. Chciałbym bardzo
mocno podziękować Jackowi Wójcikowi, bo to jest człowiek, który jest z nami cały czas. Organizacyjnie stara się
ogarnąć wszystko, choć wiem, że to
niezmiernie trudne i za to wielki szacunek.
Miejski Klub Sportowy Jeziorany zaprasza wszystkich sympatyków piłki
nożnej na mecze odbywające się na
Stadionie Miejskim w Jezioranach przy
ul. Wipsowskiej.
J. Żmijewska
Redaktor Naczelny: Zbigniew Sadza
Redakcja Gazety: Katarzyna Edyta Semen - Siekaniec, Patrycja Ostałowska, Jagoda Żmijewska, Krystian Szydłowski, Katarzyna Borówko,
Maria Gajdasz-Smalec, Joanna Potorska, Sylwia Kondej.
Skład komputerowy i opracowanie graficzne: Agnieszka Frąckiewicz-Nowotka, korekta: Krystyna Banasiuk
Siedziba redakcji: Jeziorany, ul. Konopnickiej 13 budynek D (I piętro)
ZAPRASZAMY NA STRONĘ:
www.jeziorany.com.pl/?id=gazeta
NUMER TELEFONU DO REDAKCJI: 606 751 903 E-MAIL: [email protected]
16
Nasze Jeziorany, Nr 56/marzec 2013 r.

Podobne dokumenty