Część 1 - Komitet Obrony Lotniska w Krośnie

Transkrypt

Część 1 - Komitet Obrony Lotniska w Krośnie
100 LAT LOTNICTWA NA PODKARPACIU 1 9 1 5 -2 0 1 5
I 70LAT AEROKLUBU PODKARPACKIEGO
Adam Jan Kanty Kazimierz Ostoja-Ostaszewski urodził się 2.10.1860 r. we
Wzdowie koło Brzozowa. Otrzymał gruntowne i wszechstronne wykształcenie,
uczył się i studiował w Tarnopolu, Lwowie, Krakowie, Berlinie i Paryżu.
We Wzdowie Ostaszewski dysponował własnym laboratorium fizycznochemicznym, w którym na 7 lat przed odkryciem Rentgena stwierdził promienie
przenikliwe.
Żeglugą powietrzną interesował się prawie od dzieciństwa i chociaż nie posiadał w
tej dziedzinie odpowiedniego przygotowania technicznego, pasjonował się nią
prawie przez dwadzieścia lat. Usiłował sam konstruować i budować aparaty
latające, mając na tym polu niewątpliwie ambicje odkrywcze, czemu sprzyjały
także posiadane przez niego dostateczne środki materialne jako właściciela
Wzdowa.
W 1876 r. buduje w swej posiadłości model sterowca. W 1888 r. udał się do
Berlina, gdzie w koszu balonu wolnego odbył swą pierwszą podróż powietrzną.
Rzecz charakterystyczna, świadcząca o podkreślaniu przez Ostaszewskiego, iż
jest Polakiem, że na ten przelot balonem zabrał ze sobą odwieczny symbol
polskości- flagę biało-czerwoną.
W 1889 r. Ostaszewski wynalazł pierwszy w Europie odrzutowy silnik wybuchowy, w którego skład materiałów
pędnych wchodziła benzyna. Silnik ten był zastosowany w jego modelach aparatów latających. Z
zachowanych dokumentów wynika, że w 1889 r. krakowianin Mondrzykowski mechanik i pirotechnik, zbudował
w Krakowie model płatowca zaprojektowany przez Ostaszewskiego i pod jego kierunkiem budowany. Model
był napędzany silnikiem odrzutowym nieciągłego spalania. Silnik był zasilany benzyną. W latach 1889-1892
zbudowano dwie wersje modelu o nazwie ”Stibor-1”. Oba modele latały w Krakowie, a jeden z nich według
relacji Ostaszewskiego, wzniósł się na wysokość około 100 m, przelatując ponad domami i utrzymując się
przez dłuższy czas w powietrzu.
Brak konkretnych
pionowzlotami
rezultatów
z doświadczeń
skoncentrował w
końcu
z
uwagę
Ostaszewskiego na samolotach. Wyszkolił się w
Paryżu w pilotażu i zbudował samolot "Ost-I". Był
to dwupłat wzorowany na samolocie W right Model
A. Maszynę tę miano oblatać wiosną 1909 r. we
Francji.
Niektórzy historycy lotnictwa
polskiego
przyjęli hipotezę, że
"Ost-I" Ostaszewskiego, pilotowany przez niego i
wykonujący
wielokrotne
loty,
jest
pierwszą
zbudowaną przez Polaka, a przynajmniej przy jego
znacznym współudziale, udaną polską konstrukcją
lotniczą. Miejsce zbudowania tego samolotu nic
jest
dostatecznie
wyjaśnione.
Istnieją
dwie
hipotezy: jedna, że powstał w e Francji, druga, że w
pałacu, w e W zdowie..
22 października 2014
W wydaniu premierowym ukazała się publikacja nosząca tytuł „XII KopnycHoti aBi/iam/iom-ibm
OTp^fl. 1915” i prezentuje 25 fotografii, dokumentujących wojenne losy pionierów wojskowego
lotnictwa rosyjskiego, którzy w Krośnie i pobliskim Potoku (a także Równem na Wołyniu) nie tylko
zbudowali dwa lotniska polowe, ale też zgromadzili na nich samoloty produkcji francuskiej Farman 18.
26 września 1914 roku Rosjanie po raz pierwszy zajęli Krosno,
opuszczone dzień wcześniej przez cywilne władze austriackie. Ale już 4
października ofensywa austriacka 2., 3. i 4. Armii austro-węgierskiei
wyparła wojska rosyjskie z Krosna. 10 października 1914, wojska
rosyjskie ponownie znalazły się w Krośnie, tym razem na ponad dwa
miesiące.
Kolejna jednak ofensywa austro-węgierska wyparła wojska rosyjskie
z Krosna już 15 grudnia Rosjanie nie odeszli jednak daleko i ze wzgórz
odrzykońskich rozpoczęli ostrzał artyleryjski miasta. Pod naporem wojsk
Brusiłowa 3. Korpus Austro-Węgier zmuszony został do odwrotu, a 21
grudnia Krosno po raz trzeci zajęli żołnierze rosyjskiego 12. Korpusu
Armijnego Imperium Rosyjskiego
Rosyjska okupacja Krosna trwała jednak nadal i kres jej położyła dopiero zmasowana ofensywa
wojsk niemieckich i austriackich pod Gorlicami, w rezultacie której miasto i okolice zostały
wyzwolone 6-7 maja 1915.
W 1914 roku skład i organizacja 12. Korpusu Armijnego przedstawiały się następująco: 12. i 19.
Dywizja Piechoty, 3. Brygada Piechoty, 2. Zborna Dywizja Kozaków, 12. Dywizja Kawalerii, 12.
Dywizjon Moto-artyleryjski, 5. Batalion saperów, 4. i 5. Batalion obozowy oraz 10. Kompania
Aeromobilna. Ona właśnie, i jej działania w Krośnie i Potoku, w styczniu-lutym 1915 roku, stanowić
będą przedmiot niniejszego artykułu. Tematem głównym, wokół którego koncentrować się będzie
prezentacja niezwykle interesujących fotografii archiwalnych, jest sprowadzenie przez Rosjan do
Krosna - koleją - rozmontowanych samolotów oraz organizacja pierwszych na Podkarpaciu lotnisk
wojennych w Krośnie i Potoku.
Poniżej prezentowane są zdjęcia z archiwum rosyjskiego
1. Oddział skierowany do oczyszczenia i utwardzania pola pod lotnisko, 1 stycznia 1915, Krosno.
Po lewej i centralnie na horyzoncie - zbiornik oraz kominy krośnieńskiej rafinerii nafty Waleriana
Stawiarskiego i Władysława Fibicha. Zaprzęgi końskie (wojskowe, nie chłopskie!) przywoziły
ziemię i żwir, którymi zasypywano następnie nierówności gruntu i utwardzano podłoże pod
przyszłe lotnisko
2. Oddział skierowany do oczyszczenia i utwardzania pola pod lotnisko, 1 stycznia 1915,
W tle, od lewej - budynek krośnieńskiej rafinerii Waleriana Stawiarskiego i Władysława.
dworzec kolejowy, po prawej zaś - zabudowa rynku krośnieńskiego, bryła kościoła
i dzwonnicy. Zaprzęgi końskie (wojskowe, nie chłopskie!) przywoziły ziemię i żwir,
zasypywano następnie nierówności gruntu i utwardzano podłoże pod przyszłe lotnisko
Krosno.
Fibicha,
farnego
którymi
3. Żołnierze rozładowują rozłożone na części nowe samoloty przeznaczone dla jednostki, 2 lutego
1915, Krosno, rampa kolejowa obok dworca
4. Żołnierze rozładowują z kontenerów nowe samoloty przeznaczone dla jednostki, 2 lutego 1915,
Krosno, rampa kolejowa obok dworca
5. Żołnierze rozładowują z kontenerów nowe samoloty przeznaczone dla jednostki, 2 lutego 1915,
Krosno, rampa kolejowa obok dworca. Po lewej - widoczna bryła kaplicy Emaus
6. Żołnierze rozładowują z kontenerów nowe samoloty przeznaczone dla jednostki, 2 lutego 1915,
Krosno, rampa kolejowa obok dworca
Równocześnie trwały intensywne prace Rosjan w Potoku, zmierzające do przygotowania w tej miejscowości
lotniska polowego. Jak się wydaje - przeznaczono na nie pola położone w centrum wsi, po lewej stronie drogi
Krosno - Jasło, na północny zachód od zespołu dworsko-parkowego. Nachylone ku południowi stoki
łagodnego wzniesienia - dziś niemal w całości zabudowane - stanowiły dogodny teren do wytyczenia pasa
startowego. Ale nie zawsze wszystko udawało się pomyślnie
7. Samolot Farman 18 rozbity na lądowisku przez oficera oddziału - ppor. Lajmuntowicza, Potok, 4 lutego
1915. Za samolotem, w tle, dworskie zabudowania gospodarcze. Po prawej, na horyzoncie, wzgórza
zamykające kotlinę Jedlicza, Żarnowca i Długiego.
FARMAN to francuskie przedsiębiorstwo produkujące samoloty, a następnie samochody. Bracia Maurice
Farman i Henri Farman budowali od 1908 roku znane modele samolotów. W 1913 roku dołączył do nich trzeci
z braci - Dick Farman i wówczas założono przedsiębiorstwo "Farman Freres".
9. Żołnierze usuwają słupy telegraficzne w ramach przygotowań nowego lotniska do lotów, Potok, 7 lutego
1915. Na horyzoncie - wzgórza zamykające kotlinę Jedlicza, Żarnowca i Długiego. Za grupą żołnierzy - trzy
samoloty stojące w szeregu, na tle zespołu dworsko-parkowego. Lądowisko przygotowywane było na północny
zachód od zabudowań dworskich, na terenie łagodnie opadającym w kierunku południowym
Mechanicy składają na lotnisku nowy samolot dla dowódcy oddziału kapitana Makarowa, Potok, 13 lutego
1915
Dowódca oddziału - kapitan Makarów z obserwatorem - starszym podoficerem Katerinczukiem w kabinie
samolotu, przed wylotem na lot zapoznawczy, Potok, 14 lutego 1915
Już teraz, na gorąco, analizując i szukając dla tych fotografii określonej wiedzy, zaprezentować można kolejne
archiwalia, pozwalające osadzić te wojenne wydarzenia z roku 1915 w realiach regionu. Na początek - kilka
źródeł kartograficznych - plany katastralne Potoka z roku 1851 oraz austriacka mapa z 1911 roku.
L
u
.
f<r».
f
f/cĄ
•
I ^ ~~
-v*
/
Potok
Mapa katastralna Potoka z 1851
roku - widoczny zespół dworskoparkowy, powyżej którego Rosjanie
budowali w 1915 roku swe polowe
lotnisko
Austriacka mapa okolic Potoka w wydaniu z 1911 roku. Zaznaczono teren, na którym - jak się wydaje Rosjanie budowali swe lotnisko polowe
Tyle archiwalne fotografie sprzed stulecia. Ich ujawnienie traktować należy, jako niezwykle szczęśliwe
zrządzenie losu.
Lotnicza przygoda Krosna i Potoka miała krótki żywot. Wraz z wiosną 1915 roku nadeszła potężna ofensywa
państw centralnych, w wyniku której wojska rosyjskie ostatecznie zepchnięte zostały daleko na wschód. Zanim
jednak do tego doszło, na niebie krośnieńskim pojawiły się - chyba po raz pierwszy w dziejach - nie oglądane
tu wcześniej samoloty. Nie mamy powodów aby wątpić w ogromne wrażenie, jakie aeroplany uczynić musiały
na cywilnych obserwatorach lotniczych wzlotów i upadków Rosjan. Zapewne chwile te zapadły w umysły
i pamięć wielu, od czego krok już był tylko do myśli o budowie w Krośnie lotniska, które dziś tu mamy.
Zorganizowano je opodal miejsca, gdzie rosyjscy żołnierze wyładowywali z wagonów samoloty i podrywali swe
maszyny do pierwszych lotów nad Krosnem.
Projekt budowy lotniska krośnieńskiego narodził się dzięki gen. bryg. Ludomiłowi Rayskiemu i pamiętnej
uchwale Rady Miasta z 1928 roku. Sam Rayski uczył się w krośnieńskiej Szkole Realnej, w niej też zdał
w roku 1909 maturę. Czy widział samoloty Rosjan nad miastem? Czy można w tych pierwszych wojennych
lotach szukać początków lotniczych tradycji Krosna?
Ludomił Antoni Rayski
Urodził się 29 grudnia 1892 w Czasławiu pod Krakowem, gdzie
jego ojciec osiadł po opuszczeniu Turcji. Uczył się w Szkole
Realnej w Krośnie, gdzie w 1909 r. zdał maturę i w tym mieście był
inspiratorem budowy lotniska. Rozpoczął studia na Politechnice
Lwowskiej.
W 1914 roku Rayski zgłosił się na ochotnika do Legionów Józefa
Piłsudskiego, został jednak powołany do osmańskiej armii.
Tureccy przełożeni Ludomiła Rayskiego napisali w opinii o jego
trzyletniej wojennej służbie nad Dardanelami i Morzem Egejskim
że "znany był z lotów przeciwko wrogom wykonywanych z
nadzwyczajną odwagą i zimną krwią".
Po demobilizacji armii tureckiej jesienią 1918 roku porucznik Ludomił Rayski postanowił dotrzeć do Polski.
Po przybyciu do kraju "Efendi" został dowódcą 7. "kościuszkowskiej" eskadry myśliwskiej, w której służyli
ochotnicy ze Stanów Zjednoczonych. Następnie zorganizował 21. eskadrę niszczycielską, wyposażoną w
samoloty, którymi w czasie wielkiej wojny Niemcy wykonywali naloty na Londyn. W polskich rękach maszyny te
były równie skuteczne.
Tuż po zakończeniu wojny o niepodległość "Efendi" otrzymał dawno zaległy awans. Od razu na majora, z
pominięciem jednego stopnia. Był kilkakroć ranny, cztery razy został nagrodzony Krzyżem Walecznych, dostał
też order Virtuti Militari.
18 marca 1926 roku powierzono mu szefostwo Departamentu Lotnictwa w Ministerstwie Spraw Wojskowych.
Po kilku latach jego stanowisko nosiło już nazwę "dowódcy lotnictwa".
Ludomił Rayski uznał, że błędem jest kupowanie samolotów za granicą, wycofał się zatem z olbrzymich
zamówień zagranicznych - czym naraził się na gniew francuskich potentatów lotniczych - i zaczął rozwijać
produkcję samolotów w kraju. W 1928 roku utworzono Polskie Zakłady Lotnicze. Ich pierwszym zadaniem było
opanowanie produkcji samolotów metalowych. Już po kilku latach produkowano myśliwiec PZL P.11 ,
samoloty liniowe PZL P.23 Karaś, a także znakomity samolot PZL P.37 Łoś. W ten sposób Polska stała się
jednym z nielicznych państw zdolnych do samodzielnej produkcji wszystkich typów samolotów. Odnosiliśmy
też sukcesy eksportowe, a polscy piloci byli doskonale wyszkoleni.
W co trudno dziś uwierzyć, w 1939 roku silniejsze od polskiego lotnictwo wojskowe miały jedynie nieliczne
kraje europejskie: Wielka Brytania, Francja, Włochy. Niestety, także III Rzesza i Związek Sowiecki, które w
nadchodzącej wojnie miały stać się przeciwnikami Rzeczpospolitej...
Gdy 17 września Armia Czerwona przyszła z pomocą Wehrmachtowi i doprowadziła do upadku
Rzeczypospolitej, Ryskiemu powierzono ewakuację polskiego złota. W ten sposób znalazł się we Francji.
Ludomił Rayski był odpowiedzialny za szkolenie lotnicze - to jemu zawdzięczamy, że tak wielu polskich pilotów
walczyło w czasie II wojny światowej. Ludomił Rayski był odpowiedzialny za budowę polskiego przemysłu
lotniczego - to dzięki niemu w Polsce produkowane są samoloty.
Historia lotniska krośnieńskiego rozpoczęła się w 1928 roku, kiedy to podczas jednego z posiedzeń Rady
Miasta Krosna radni opowiedzieli się za realizacją przesłanego przez Komitet Wojewódzki Ligi Obrony
Powietrznej i Przeciwgazowej we Lwowie planu budowy małego lotniska cywilnego w podkrośnieńskich
Tłokach koło Głowienki. Akceptując plan opowiedzieli się za komasacją dzierżawionych przez rolników
gruntów przeznaczonych pod lotnisko. Po czterech latach prac takie właśnie małe lotnisko LOPP zostało
uroczyście otwarte i poświęcone.
Z A P R O S Z E N IE
SA
U K O C /Y C T K
P O Ś W IE C E N IE
L O T N IS K A
W
L . O. P . P.
K H O Ś N IK .
D N I A 19 ( Z K I I H I A l i . II. O l l l l t l l Z I I i N i t P ^ H W I f c C E N I E I O I I D A M K
ix i
u ży tk u
p i
W
X A M a ^ ll>
u li czn
o
l u t n in k a
PK O tiIIA M 1T, N A
*v k k o h m i k w k d l i o
KTÓRE
MAMY
ZAH«VYT
ro D A N M io
.IW P A N A
I PKXKJ3SIK XAlM<OMI^
h i k i
fak p f e R | T M t - «
^
w
.
w
I I A 1 TA
c < m w r »
K K «M M
IA
i b s i
it.
■ * H IT n
W M Iiriililil
L .^ P .P ,
n ia łn in ru x s
ru m u *!
^Jędrzej fK r u k ie r e k
U nz. S ta n is ła w R y b ic k i
Ba ■ ■ H llll
r> « * U H Ifl
1' I
I.H -P -P .
mkn:
S ta ro s ta G m il d tn p p e
$
LOTNISKA RZECZYPOSPOLITEJ
M I NI ■T E ■ > J W O ( O M O K I I A C I I
LOTNICTWO C T W IIR t
ATLAS
L O T N IS K P O L S K IC H
fCM.M
UJflkiN-
©
O
«
W a rs z a w a 1933
OPRACOWANO W MINISTERSTWIE KOMUNIKACJI
PRZY W S P Ó Ł U D Z I A L E W Y D Z I A Ł U
A tH O rO TO aR A M E TN Y C tN IG O PLL.LOf
N A K Ł A D E M MI N I S T E R S T WA K O M U N I K A C H
9
o
&
LOTNISKA SUBWENCJONOWANE
'PRZEZ L O P P .
LOTNISKA IjO PP OTWARTE D IA WCHU
PUBLICZNEGO.
LOTNISKA LO PP -PRZEKAZANE M IN . KOM.
LU B
M . 8 .W O J S K .
LĄDOWISKA L O P P .
LOTNISKA L O P P W BUDOW IE.
LOTNISKA Pt*YVW£TNK.
LOTNISKA ZAM KNIĘTE DLA RUOfU PUBLICZNEGO.
W łasność gminy m. Krosna,
Poloi*nl®: województwo lwowski©
pow iat krośnieński
d.
szerokość geograficzna 4SP 41'
wysokość n.
długość geograficzna
zboczenie m agnetyczne-T 05
21® 44
m. 258 m
dołożenie w zględem m iasta: na zachód od m, Krosna w odl. 3 km od środka
miasta.
Cechy szczególne otoczenia lotnisko: z południa: szosa Krosnó-Dukla; Z z a ­
chodu: w ieś P o lan k a-K aio l; ze wschodu: polok Marząc, dale) m ia­
sto w od!. 2 km.
Przeszkody! z południa: drzew a i linia telegraficzna wzdłuż szosy: ze wscho­
du: polok Marzec, wzdłuż granicy lotniska
&taki orientacyjne dzienne: w środku p ola wzlotów białe koło z napisem
„Krosno", rękaw , białe znaki graniczne.
^ a k i orientacyjne nocne: ze w schodu miasto Krosno.
W ym iary p o la wzlotów:
najmnielszy w kierunku E -W 300 m.
największy „
.
N—S 500 ...
Rodzaj i charakter nawierzchni: szuler i muł n a podglebiu niepnBpuszczal-
nem, teren równy o lekklem nachyleniu w kierunku północno-za­
chodnim, zdrenow any.
Zaopatrzenie: m ateriały p e d n e w mieście;
sm ary
w oda n a miejscu;
p rad eleklr. o nap . 220 v.
Pomieszczenia dla pasażerów: w mieście.
R estauracja1, w mieście.
U c z e n i a telefoniczne: Zarząd lolniska: Pow. Komitei L O P.P. (Starostwo).
^rzqd pocztowy: w mieście w odl, 3 km.
lfrzqd telegraficzny: w mieście w odl. 3 km.
Stacja kolejowa: Krosno w odl. 2 km.
Posterunek Policji Państw ow ej: w mieście.
'•le ło Ł przy lotnisku.
Pomoc lekarska: w mieście.
1: 20.000
•
Stan: z listopada 1933 r.
______ *_
bJfldh
rosz ow Kfl
£>JE T ' f i
la n fta
________
!V T
•V ^ rn d w ie c ^
~
':
[ , wę
v < rv 2 n
-=^-D^uo*u t* h t ’
i.^ n JA
-•
‘r / b p b i^ łjr r t
i \ f 1 /W
W v k rV v
krosno
t
f 'X O
d
f
, „
fr u*, f' i • -»f * r^o«,3Afćxj:owaPo
ska
=ssr
N
* \\i
o
L ^ IM H -
*A
'* 3 K
r
^
jse
a
t
6 /l
I
R
\
^
52ct
XT
1
W
/
Lr SŁ
\
\ N
^
\.
Y \ /■ %.
^
8
•
:.„
V K iT ł-1 V l ^■iM
‘i .' i •' "i
y
»-.si
•. t -
1: 1 0 0 .0 0 0
1 .
ifc
_______ •_______ I _______ £_______ »
S*m
5 Krajowy Lotniczy Konkurs
Turystyczny 1933 - lotnisko
w Krośnie zostało oznaczone jako
Lotnisko kontrolne
5
. K
. L
. K
Vf
rI l|>ti
I
9B
13
42
ll>
184
144
•i; y
II
Wilno MoloJrrrn#
Mokułrc/no B*r#n©«*c/c
Htoranow tJc
Łuck
tOfr
202
iii
10'
14'
:7u
518
III
tu k - Bród?
Bro.tiy - L^bw
|wnV* - Krf*n<>
KrcmO - KukAw
191
252
266
290
?•
W
i ni
UJ
Ib i
IV
Kraków ■ San.lomtrrf
Sandomierz
Zamo^ * 1- bllrt
Lt Min - 14 ftr»iawa
62
90<
326
316
1IS
M
73
154
471
V
T in f |« t — t/ i
LodJ - Mirle:
MSrlec ■ prfvic«
Dębica - Nowy T*rv
Sew, Tar;
K*to«le<*
244.
136
1d3
237
319
1M
;i4
x>
w
11!
ń'.M
li"
319
.•
VI
K«to*k« - Cffiłothowi
C?ą*lo«honri - Pornart
VII
44
Poirwn - * p V Bfd^OWiZ
365
*ip.k.!ł)iłconc/ •* p k Ko<c.J«fi>nł
29:
•ł p. k. Ke<cirr/>im - GuynU
209
Gilynli - *i p k Kołncmru
I73i
*tp k. Kołctrrrynj
Inowrocław
6fc
Inowr&ftiM - i.lu/bark
167
LWr^irk
Płock
119
Płock
1?V«A LOTU OKRĘŻNEGO
O
r*
0/0'W/S*:
m*-. \ i: r *
i
*
v/.c v vv
k
DtugO*l 0lu)lOić
o<klnki rUpu
w k*> *' fc**
\VartU*«
Bl«U ł oill#»V«
Biali l odliss*
oroóno
Grodnu ~ Wihi*
. T
df V* AL
o i> c i s r
Kur*
sf«!Ofr/|f
tl>knwlt4 iWil^oU UUW latu ókręii:«|0
* Punkt krtłitrolm
3<«b
11! i
M m JM
W 1H I
V?‘
Iły
13
M
782
MOT km.
1. S zerokość g e o g r : 49° 41*.
2. DlugC^ć geogr.: 21* 44'.
3. N ajw iększe w y m iary w m etrach, w kierunku:
http://**-/. mazeumlotBiKtei.pl/digUlaiqa_iichiwiliDHfkil
N — S 550 m.
NK — S W 650 m. •I og'książki krajowyJotniczy_konkurs.turytfyczny_l933/d/2
r. - W 400 tii.
NW — S r
500 m. 7jP9________________________________ _
4. N aw .erzchnia lotniska: równa, sucha p o kryta darnią.
5. Z abudow ania: hang ary, budyuki adm inistracyjne.
6. P ołożenie lotniska w stosunku do najbliższego m iasta —
3 km. na zachód od nuasta Krosno.
Było potem lądowiskiem międzyetapowym podczas Rajdów Turystycznych Dookoła Polski oraz odbywały się
na nim pokazy modelarskie i lotnicze z udziałem najlepszych polskich pilotów, takich jak Bolesław Orliński czy
Jerzy Bajan.
W tym samym czasie z inicjatywy Politechniki Lwowskiej powstała w Bezmiechowej Szkoła Szybowcowa
.Kierownik szkolnego koła LOPP działającego przy Państwowym Gimnazjum im.M.Kopernika w Krośnie
Zdzisław Postępski zwrócił się do kierownika Szkoły Szybowcowej w Bezmiechowej o bezpłatne przekazanie
planów konstrukcyjnych szybowca CW-III. W 1934 r. pierwszy szybowiec wykonany przez młodzież
gimnazjalną był gotowy i został zarejestrowany jako 44 w Polsce.
Poświęcenie
szybowca
KSIĄŻKĄ LPTOW
PILO
TA SZU .COWFGOu^
K q 1 o S * y b o ' . 20 w o
L.U .P.
H:\AEROKLUB 70 LA T x\1915-1939\70 LA T SW KL 2.jpg
•//
_ Nr. t ■>* -
.
A Y . **
f f f . S y r x>KyŁ— , — /
J lj* iMf
I
Vj
^
^ *
. 1 * / io T * * * * s * y * e V
,J
C o p n
< i
y>
■
___________
K ie ro w n ik Ttchn. O
Imię ------- *
WARSZA
'> • * £ * *
G Ł Ó W N A KSI ĘGAI
N a m is k o
kal. A ur
V
V
k
cy*— w
« > :v J
- Z ? ' * ,y
ttftiupnrtrsi'} p tllp u lila tu
r
-c
kal. II iii
In
ilu.
kat. C ui
kat. I) tu
...
dii.
ly
---
u k n rt c z. j) h
k u rs iotów lio lo uia iim li i i j ____
W
r<ui< u u p a d L ii p o tria d o m ić: ")
•y
<Jii.
kurs lotou akrobłtcujujjcl)
iu
■ \
i 2 *** 9 \
Lopp * i
Hn
11 5^*łf»r AfcłiłklWi.
ry '
30
W kierowanym przez gen. inż. pil. Ludomiła A. Rayskiego Departamencie Lotnictwa Ministerstwa Spraw
Wojskowych powstał projekt wybudowania w Krośnie centrum wyszkolenia podoficerów lotnictwa i zakładów
lotniczych. W 1934 roku został on oficjalnie przedstawiony Radzie Miasta Krosna w obecności Rayskiego.
Radni widząc szansę na dalszy rozwój miasta, przyjęli propozycję i zaoferowali pod budowę centrum około
dwieście hektarów gruntu, którego część i tym razem miasto musiało wykupić od dzierżawców. Po rozpoczęciu
w trzy lata później budowy, za pochodzącą z budżetu państwa sumę siedmiu milionów pięciuset dwudziestu
czterech tysięcy złotych, zbudowano centrum wyszkolenia podoficerów lotnictwa.
Szkoła Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich zbudowana w latach 1937 - 1938, była jedną z
najnowocześniejszych tego typu placówek w ówczesnej Europie. Składała się z trzech grup obiektów. W
grupie pierwszej znajdowały się budynki: komendy centrum wyszkolenia, aresztu z wartownią przy bramie
wjazdowej, kasyna oficerskiego i hotelu, jadalni dla cywili, świetlicy, dwóch budynków koszarowych
obliczonych na trzysta osób, hamowni, kotłowni, garaży, warsztatów, budynku portu lotniczego, dwóch
hangarów i magazynu materiałów pędnych. Całość uzupełniał pełnowymiarowy stadion sportowy. Druga grupa
budynków składała się z posterunku, koszar szeregowych oraz podoficerów obliczonych na trzystu trzydziestu
ludzi, kasyna, świetlicy i jadalni, magazynu, kotłowni, łaźni, pralni, remizy straży pożarnej oraz dwóch
hangarów. W trzeciej grupie budynków znajdowały się: warsztaty remontowe, magazyny gazów technicznych,
garaże kolumny samochodowej z mieszkaniami kierowców oraz warsztatem, magazyny materiałów pędnych i
smarów, hamownia, kotłownia, magazyn złomu i rampa wyładowcza.
Jesienią 1938 roku, jeszcze w trakcie niezakończonej budowy centrum, przeniesiono z Bydgoszczy do Krosna
Szkołę Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich. Komendantem Szkoły mianowano ppłk pilota obs. Adama
Juliusza Zalewskiego. Rozpoczęte w Bydgoszczy szkolenia elewów w specjalnościach pilot, strzelec
pokładowy - radiotelegrafista oraz mechanik pokładowy były kontynuowane w Krośnie aż do wybuchu wojny.
|
?r
i. i
r j ź )
.— >■*■"
/
-ff
m
n i k
*
-
- v.
V ” »./V
/ A<.V
✓ ^••*
•4
♦
Tl <'
i' f ••
r# # w
s<"
%
«,
~
. ;
)•
* %»■'**
s •.:.. J V -Y - : \ *
‘ ‘ • f e t * ŁJ
» ; «
.
W* *4
. '
r ? - /
Wygodne kwatery, sale wykładowe, stołówka, obszerne kasyno, klub oficerski, sala gimnastyczna. Piękne
hangary z otwieranymi automatycznie drzwiami, doskonale wyposażone warsztaty remontowe, pracownie dla
każdej specjalizacji szkolących się tutaj elewów
dla
eh
M ałoletnich
#•
Nr
ti* * " ł . J I 1* ***- r*#
» 5 '■ l 1 M
wl * V I. i * »
AU. fc.
.) **«d»
i
r\
rj
r.i
I imnm
l »«-. <*(
»ji »> i »i •
p.. tMMl • l»«l
f-^R lal
' > *• • *til>
U
-«J■f’0»f \*i* m
IlJM f*»»• '-‘i i f a*
u p o w a łn to n y J w t
p a m ią tk o w e j
n lc tw a
z»m
S
do n o in n t t
S sko ły
o d tn a k i
P o d o f-c a ró *
ai
•-1
•. Mmi
Lo t-
d la M a ło M o k h , n a d « n * i rcwkaP
l
d
M. Nr
‘ ' *
; i iM )
* f .l 4 3
*i
i«
Bydgouci. dn
Kom anda nt 5 . P ^ L / i. M .
J-« '*r
T b a ie tk i
~
«•
n<«‘ *-»«'
•‘•w* Mjn
'MM*ti a WiMt
t) »J||•#>/»•»
uV<»H 'p* i***| •»*•*•••
A<■,
f'1*
C***-'
:i
iaa -Ui I i »-»•««•»! Sjloh P*
V»*'|
.^ «a
nuct
* w’'
M
] ■ I ■•
ł|<* •**' ** *
•» i«« r i M»; < ł
—
IDIU PDBDFHEBDW LNMII DLI MRŁOLETHItl.
„Lćtn/rt&o wymaga posia­
dania & twych /.tf, egach ludzi
starannych l tilrych <uuium~
J. P i ł s u d s k i .
Z E S Z Y T
uczeń
ii -W u&j/. 4 iP&u /L
eskadra
pluton
t u t Im jM
a
»
I p l f h ł c f i ( * V i 1& 9
j- 4 Z ..4 U
Mi /J .j ‘Wt t ,
hi m .
//if* ^ V ItuJtitŁ
Im lM ł& u* oclufi łiit %4tt-
ft/ y jiu t ta M u p u d m t u / , ^ m .
l. ui tu&ii jJkeufU&uttiwui/kfis&łmitAotjuJ
tlrmfiu*
j
/J
^ fS Jtuutfcii
'
0iJ&U4M*fU£ 1kltjw t I&4ut9wlu4 ('
'••Wuitojk lIMitutie ku ł! fajtfame
IhiS i 5uhoź^.
m m tji m m , w te m m J h t łM aĄffa 1
jeuMcihdi*. cffeunm nur ii&i /
■u Ąm hH&Homiotus H w tłi. muaJet
h k u ty l
M
,
$ ****/ Mfd*
i i ł u j frjV H « e n H
tb lto fae t
Ai j
*6 ntm n u , uLm jm m4.
'
& * «
J O **
m m ^utlun llbou«(, mJu*l v
U jU t h ir t , K u J h o *' ó fu e /& /S tf
wutuue&ieiif h Utetu# wbik/ <j
'{i m
J
#tJtm uywe/jeuMto,uue
tU & fi w J tim * * J d m n J jm
M
m
jL t }
'l i i
/ '
‘
“f
i
1 *1
‘
id ę & łu it M ttm l jti<!uc;(/b ttw e k ru i
f
“ " “ to*r. « '• k U m
4•
***&
m
U
L . .ttr
Cn u/l^
n //
USiid
‘W illL C
itjjbfi
’^ W trhfitu
w# >
Ą sm a tlL H k itiu *m r
^
W a . ' V/
V
J.
'V
/
ótyŹ&ĄOL
Iłiu m , f# ł i Mftui
'
tmtJułMt, wioim m i
wm! * i. me nMPtu/f>' wtJ&jt
fiS tu jM , it/u
V
7 /u< J*u u b & 1
/
m m tm
/
h
No. 2 3 / 3 6 .
Tablo pilotów liniowych Krosno, sierpień 1939.
Tableau o f bomber pilots Krosno, August 1939.
No. 42/37.
Część orkiestry wojskowej Szkoły, (str.
Part o f SchooFs military band. (page
, )
)
No. 4 8 a /3 7 .
W kolejce po obiad. (str.
263 '
In a ą u e u e for lunch, (page
)
No. 39/37.
Grupa uczniów z III plutonu, (str.
->55 )
A group o f students o f 3rd Platoon. (page ~
)
No. 34/37.
Sala mechaników. Krosno 3 marca 1939. (str.
254 *
Mechanics’ R 0 0 1 1 1 , Krosno 3rd March 1939. (pagc “
)
Samoloty wykorzystywane w szkoleniu pilotów SPLdM w Krośnie
Samoloty wykorzystywane w szkoleniu pilotów SPLdM w Krośnie
Jednym z lotników związanych z krośnieńską Szkołą Podoficerów Lotnictwa
dla Małoletnich był kpr. instr. pil. Feliks Balcerzak,
W 1929 roku wstąpił na ochotnika do 3 Pułku Lotniczego w Poznaniu, skąd
skierowano go do bydgoskiej Szkoły Pilotów i Mechaników. Zostawszy po roku
pilotem liniowym, w kolejnym roku ukończył w Wyższej Szkole Pilotażu w
Grudziądzu specjalistyczny kurs pilotażu i jako pilot myśliwski w stopniu kaprala,
wrócił do poznańskiego 3 Pułku Lotniczego. Kontynuując zawodową służbę
wojskową, latał na maszynie typu PZL - P 11. Po zakończeniu służby został
skierowany na kurs instruktorski. Po jego ukończeniu i zdobyciu stosownych
uprawnień podjął w takim charakterze pracę w jeszcze bydgoskiej SPLdM.
Jesienią 1938 roku, po jej przeniesieniu kpr. inst. pil. Feliks Balcerzak znalazł się
w Krośnie, gdzie zajął się szkoleniem uczniów pilotów dwóch najstarszych
roczników SPLdM., był bardzo wymagający, więc gdy zachodziła taka potrzeba,
to nie wahał się eliminować entuzjastów podniebnych lotów do grona szczurów
lądowych.
Kiedy w dniu 1 września 1939 roku
wybuchła II wojna światowa, Balcerzak
wziął udział w kampanii wrześniowej. Jako
pilot dywizjonu towarzyszącego 4 Pułku
Lotniczego w Toruniu latał na maszynie
typu Lublin R - XIII.
W drugiej połowie września 1945 roku odbyło się w Krośnie Walne Zebranie Założycielskie Aeroklubu
Podkarpackiego wziął w nim udział i znalazł się w składzie Komisji Rewizyjnej. Żeby jednak móc znów latać i
szkolić, musiał zdobyć ponownie stosowne uprawnienia. Dokonał tego, kończąc w roku następnym w położonej w
Ligotce Dolnej Cywilnej Szkole Pilotów i Mechaników weryfikacyjny kurs instruktorski i pilotażu, więc mógł już
robić swoje, ale wtedy w Krośnie nie było to możliwe, bo sekcja samolotowa APdkp. nie miała maszyn. Balcerzak
był wtedy pilotem ciągowym na lotnisku w Łękach Strzyżowskich, które należało do kierowanego przez instr. pil.
Józefa Kusibę Szkolnego Ośrodka Szybowcowego. Organizował dla członków APdkp szkolenie szybowcowe.
Kiedy jego sekcja samolotowa otrzymała przydział na trzy znajdujące się w Katowicach maszyny typu Po - 2,
Balcerzak otrzymał od prezesa APdkp. inż. Stanisława Bergmana zadanie sprowadzenia tych samolotów drogą
powietrzną do Krosna. Nie było łatwo, ale zorganizowawszy sobie dwóch dodatkowych pilotów, sprowadził
maszyny na lotnisko, a potem z por. pil. Tadeuszem Pytelem poprowadził na nim pierwszy po wojnie w Krośnie
kurs pilotażu samolotowego.
W1949 roku - wtedy to wszak zaczęła się weryfikacja pilotów i działaczy lotniczych, w ramach której
odsuwani byli z lotnictwa piloci związani z lotnictwem przedwojennym albo latający w czasie II wojny
światowej w zachodnich, w tym polskich jednostkach lotniczych Feliks Balcerzak nie tylko stracił pracę w
APdkp, ale w ogóle otrzymał zakaz wstępu na lotnisko krośnieńskie.
Do lotniczego życia w Krośnie instr. pil. Feliks Balcerzak wrócił dopiero po solidarnościowym przełomie w
1981 roku. Był wtedy najpierw jednym z założycieli powstałego przy APdkp Klubu Seniorów Lotnictwa im.
Generała Ludomiła A. Rayskiego, a potem jego pierwszym prezesem. Jako taki kierował przygotowaniami do
odbytego pięć lat później w Krośnie bardzo udanego V Zjazdu Absolwentów Szkoły Podoficerów Lotnictwa dla
Małoletnich oraz Kadry Wojsk Lotniczych do 1939 roku
Po rozpoczęciu działań wojennych przez Hitlerowskie Niemcy 1 września 1939, o godzinie 6.15 nastąpił
pierwszy nalot na obiekty Centrum Wyszkolenia Podoficerów dla Małoletnich w Krośnie. W nalocie
uczestniczyły samoloty Dornier Do 17E należące do II./KG 77 startujące z lotniska Kamenica pod Brnem na
Morawach. Drugi nalot miał miejsce o godzinie jedenastej w liczbie dziesięciu samolotów Do 17E należących
do II./KG76.
Karot Pieksrzewski
Wojna 1 9 3 9 roku, widziana oczyma
ucznia szkoły lotniczej
Cz. I
Od redaktora, tytułem Wstępu:
Jest to .Dziennik z czasów wojny Karola Piekarzewskiego,
ucznia II. roku Szkoły Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich w Kro­
śnie*. Tak zatytułowana została (ponad 15 lat tem u) przesyłka do re­
dakcji jednego z warszawskich dzienników. Nikt z redaktorów nie
w ykazał wów czas zainteresowania tem atem . Mnie dziennik wydał się
w art przeczytania. Chroniąc go przed losem redakcyjnej makulatury,
przechowałam do dziś. Zaw sze ceniłam autentyczne przeżycia i
szczegóły zapamiętane przez bezpośrednich uczestników historycz­
nych wydarzeń, jakich daremnie szukalibyśmy na kartach podręczni­
ków Przechowałam więc ten fragment pamiętnika w nadziei, że kie­
dyś zostanie jednak wykorzystany.
Publikujemy go więc w kolejną rocznicę W RZEŚNIA, w 6 0 -tą
rocznicę trudu i ofiary Żołnierza Polskiego.
3 0 sierpnia 1939. W racam z urlopu wakacyjnego do Krosna. W
W arszawie dowiedziałem się, że ogłoszono mobilizację.
3 1 .0 8 . W koszarach dostaliśmy maski przeciw gazow e. W pobli­
żu wykopano rowy przeciwlotnicze; na lotnisku ustawiono działa
plot. Niemieckie samoloty zwiadowcze były na lotnisku już poprzed­
niego dma. Jeszcze
wszyscy wrócili z urlopów, chociaż kom uni­
kacja działa normalnie. I. rocznik szkoły został odesłany do domu. II.
rok ma szkolić się podczas wojny, a III. już odesłano do pułków lotni­
czych - na wojnę
1 września. Pobudka jak zwykle o 5-tej. Później miały odbyw ać
się normalne zajęcia, ale przed 6-tą usłyszeliśmy w arkot sam olotów i
prawie jednocześnie wybuchy bomb. Pocisk karabinu m aszynow ego
rozbił szybę w moim pokoju. Chwyciłem maskę przeciw gazow ą i w y BglBm przed koszary. Hangary objęte były już pożarem. Niem cy
strzelali z karabinów maszynowych do uczniów wybiegających z ko­
szar. Bombowce wróciły po raz trzeci. W nalocie brało udział 12
Dornierów*. Trzy zostały zestrzelone. Niemcy startowali z Czecho­
słowacji, z lotniska k/Pilzna. Bombardow tli z wysokości ok. 100 me­
trów . |...) Czekamy na następny nałot. Wszyscy są uzbrojeni ( } Po
obiedz.e zabieramy swoje płaszcze 1 koce i maszerujemy za Krosnc
ponieważ Niemcy mogą zbombardować koszary. (...)
2 .0 9 . Obiad wydaje nam kuchnia połowa. W koszarach rozsta
wionę są kosze z pieczywem i wędliną, aby każdy mógł coś zjeść
zamiast śniadania czy obiadu. Słucham radia: było już 10 nalotów na
W arszawę. Transmitowano nabożeństwo z Ostrej Bramy. Co chwila
podawane są sygnały szyfrowe.
3 .0 9 . Samołoty zwiadowcze .Junkers" otworzyły ogień z działek
i karabinów maszynowych. My także strzelaliśmy. Jeden samolot
spadł na M oderówce, drugi także zestrzelony. Na lotnisku leży wrak
„Dorniara* zestrzelonego 1 września. Zauważyłem ogień artylerii na
granicy słowackiej.
5 .0 9 . Alarm ów coraz mniej. Nie wiemy co się dzieje w reszcie
kraju.
6 .0 9 . Trw a ewakuacja lotniska. Nie ma nalotów.
7 .0 9 . Niemiecka kolumna pancerna posuwa się w kierunku Kro­
sna, jest już 15 km przed nam Będziemy się bronić. Z magazynów
podwieziono nam amunicię ppanc. Każdy chce wziąć jak najwięcej
ale starczy dla wszystkich, są leszcze me rozpakowane skrzynie. Na
gle zmiana rozkazu. Idziemy na stację kolejowa i zajmujemy miejsce
w transporcie ewakuacyjnym. Zabieramy karabiny maszynowe z
gniazd obronnych lotniska i ustawiamy je na platformach wagonów
Zamiast śniadania dostajemy czekoladę. Pociąg rusza w kierunku Sa­
noka. W oddali widać okolice Uhorców i Myszkowiec, gdzie w lipcu
byliśmy na obozie letnim. To było dawno, jeszcze przed wojną...
Na mijanych stacjach harcerki wchodzą do wagonów i rozdają żyw
ność i napoje. Nie potrzebujemy niczego, mamy ze sobą jeszcze uo
chę zapasów . Krosno wieczorem zajęte przez Niem ców, przed tym
zbombardowali lotnisko.
8 .0 9 . Ze Stryja pojechaliśmy na Lwów i po popołudniu byliśm>
w Sknilowie. Zastaliśmy lotnisko zbombardowane przez 2 4 niemiec­
kie samoloty. Nad Lw ow em lata dużo wywiadow czych samolotów
wroga.
9 .0 9 . W ysiadam y w Lucku, kolejnym celu naszej podróży. Nad
nami pojawił się .Junkers*. Spadł za miastem, które me było jeszcze
bom bardowane. Wysłałem drugi list do domu (poprzedni z Krosna),
nigdy nie doszły. Niemcy podobno są już pod Modlinern
alarm ale zamiast niemieckich ukazały się nasze .P -11 •
-'
y
23 maszyny w trzech grupach. Ostatnia lądowała na lotnisku. Byty to
ostatnie polskie myśliwce w ycofane z Kazimierza nad W isłą, złożone
z resztek pułku Poznańskiego. Toruńskego i W arszaw skiego. Piloci
przyszli do naszych koszar. Pilot z pułku poznańskiego opowiadał, że
Niemcy zastrzelili w powietrzu polsk.ego pilota w czasie jego skoku
ze spadochronem.
1 0 .0 9 . Pierwszy nalot na Luck. (w literaturze historycznej podaje
się 9 września). Niemcy zbombardowali lotnisko, na którym poprzed­
niego wieczora wylądowały polskie m yśliw ce. Bomby spadają tuż
obok koszar. Pęd powietrza w y ryw a z nich okna i d rzw i, trudno
utrzymać się na nogach Mundury są białe od kurzu, trudno ludzi roz­
poznać. Zabici i ranni leżą przywaleni gruzem . Na schodach siedzi
uczeń O c h o c k i i skarży się. że nogi mu zdrętw iały. Nie w ie , że ma
obydwie obcięte odłamkami bomb. Co chw ila przybiega ktoś z ran­
n y c h (z dziedzińca) żądając pomocy. W ydaje się. że czas zatrzym ał
się w miejscu Koszary zburzone. Przewracam y ogrodzenie oddziela­
jące rejon koszar od ulicy i zatrzym ujem y w szystkie sam ochody i w o ­
zy. Kładziemy na nich zabitych, a rannych odsyłamy do szpitala. Nad
zbombardowanym miejscem zaczynają krążyć przeraźliwie kraczące
kruki. ( ) W pobliżu koszar poległo wielu żołnierzy rezerw y piechoty,
a także kobiety i dzieci. W ieczorem pom aszerow aliśm y do pobliskiej
wsi. Mijały nas samochody osobowe Było ich bardzo dużo, m ówio­
no. że rządow e. W tym czasie Rząd Polski znajdow ał się w Lucku,
przeniesiony tu z Brześcia
1 1 .0 9 . Niemcy co chwilę bombardują Luck. Z trudem można
wyobrazić sobie jak tu było przed w ojną. Nastrój w Eskadrze pogar­
sza się. Nie wiadomo co z rannymi. Zeby tylko nie zostać ciężko ran­
nym ...
1 3 .0 9 . Pomaszerowaliśmy do lasu. Bom bow ce nieprzyjaciela
wprost nie pozwalają się poruszać. Przygotow ujem y się do odjazdu.
(Rozkaz gen. Kleeberga o przesunięciu wojsk z Polesia i W ołynia na
przyczółek rumuński. (...)
1 4 .0 9 . Dziś wrócił do nas uczeń D-ski. który pozostał w Kro­
śnie. Szukał nas cały tydzień. Dostaliśm y w lesie jeszcze po jednym
kocu, now e letnie ubrania i bieliznę.
1 5 .0 9 . Nie znam sytuacji w kraju. M am y dziś odjechać gdzieś na
południe. Pomaszerowaliśmy na stację K>werce. Droga długa i ciężka.
Spotkałem znanych mi z ubiegłego roku oficeró w , d o w ó d cy Eskadry
nie w idzę. D owództwo objął zastępca Kom endanta Szkoły mjr Tade­
usz Dzieżkowski.
1 6 .0 9 . Wieczorem wróciliśmy do pociągu na stacji Klewań. W i­
dać tu ślady bomby zapalającej i doły po bombach burzących. Gdzieś
daleko widać ogień artylerii. W wagonach wybite szyby.
1 7 .0 9 . Wysiedliśmy na stacji Ołyka. Zabraliśmy ze sobą karabiny
maszynowe plot., skrzynki z amunicją I pomaszerowaliśmy do lasu.
Zaraz nadleciały niemieckie samoloty i zbombardowały nasz pociąg.
Nie nadaje się już do dalszej drogi. Dowiedzieliśmy się, że do polski
wkroczyły wojska sowieckie i znajdują się w Równem, a ich myśliw­
ce stoczyły walkę z bombowcami niemieckimi.
1 8 .0 9 . Rozpoczęliśmy marsz przez las, chyba w kierunku Rów­
nego. Nad lasem ryk radzieckich bombowców. Chorąży Zawadzki
zrobił zbiórkę i powiadomił Eskadrę o aktualnej sytuacji w kraju. Po­
wiedział: •Chłopcy„ dziś je s t najtragiczniejszy dzień w moim życiu!
Rozpoczyna się IV rozbiór Polski. Rosja wbiła nam sztylet w plecy,
ale będziemy walczyć do końca. Zaśpiewajcie „Jeszcze Polska nie
zginęła"I...
Po odśpiewaniu hymnu rozeszliśmy się do swoich plutonów.
Rozpoczęliśmy marsz na W arszawę. Taki był rozkaz. Niebawem nad­
leciały jakieś bombowce, chyba sowieckie. Położyliśmy się na drodze,
nikt się już nie krył. Po jakimś czasie padło w naszym kierunku kilka
strzałów od ukraińskich band dywersyjnych Ale zaraz uciekli. Szere­
gowiec Kuśmierczyk uciekł z oficerem ; czeskim lotnikiem ze szpitala
potowego w Czumaniu i po drodze odebrali Ukraińcom karabiny.
1 9 .0 9 .Spotkaliśmy się z batalionem szkolnym ze Swiecia. Potem
nadciągnęła piechota. Na noc przeszliśmy do jakiejś wsi. To był chy­
ba najlepszy dzień w e wrześniu, po raz pierwszy nie widać było wro­
gich samolotów.
2 0 .0 9 . Maszerujemy w spokoju. Spotkaliśmy znowu oddziały
piechoty, artylerii, kawalerii i wielu żołnierzy KOP-u. Nie mamy już nic
do jedzenia. Od wojsk lądowych dostajemy papierosy i trochę chleba
Nie zatrzym ujem y się na nocleg, idziemy wciąż do przodu. Z daleka
widać łuny pożarów. Miasteczko KOLKI jest wyludnione, wszędzie
zgliszcza. W szystko zaczyna ciążyć, jesteśmy bardzo zm ęczeni...
c. d. n
W dniu 4 w rześnia nastąpiła ew akuacja szkoły z Krosna do Łucka. W dniu 8 w rześnia1939 Krosno zostało
zaatakow ane m anew rem oskrzydlającym przez 1 DG gen. mjr. H ansa Kublera. O koło godziny 21 niem iecka
pościgow a kolum na „Lang” zm otoryzow anego oddziału „W in te rg e rst” płk. Karla W intergersta z niem ieckiej 1
DG, w yko n u ją c m anew r od strony południow ej, niespodziew anie w darła się do centrum m iasta. Krosno
znalazło się pod okupacją hitlerow ską.
Po zajęciu lotniska przez specjalny oddział przybyły razem z oddziałam i 1 D yw izji G órskiej, N iem cy zajęli się
odbudow ą zniszczonych budynków oraz hangarów . Na w stępie zdetonow ali pozostałe po bom bardow aniu
niew ybuchy oraz zasypali leje po bom bach.
P ierw szą je d n o stką stacjonującą w K rośnie była pierw sza grupa siedem dziesiątego siódm ego dyw izjonu
m yśliw skiego: I./JG 77 „H erz A s ” , stacjonująca od 13 w rześnia 1939 do 21 w rześnia 1939, dow ódca je dnostki
to Hptm Johannes Jankę. Jednostka była w yposażona w sam oloty M esserschm itt B f 109E.
W ram ach objazdów zw ycięskich jednostek, na
lotnisko, w dniu 15 w rześnia 1939 przybył
M arszałek
R zeszy
H erm ann
G oering
w
tow arzystw ie generała P ułkow nika Erharda
M ilcha oraz dow ódcy 2. D ywizji Lotniczej
generała m ajora Bruno Lorzela. W ręczono w tedy
aw anse i odznaczenia w yróżniającym się
lotnikom .
G oering na krośnieńskim lotnisku
P ilo ci L u ftw a ffe p o s ta n o w ili u rz ą d z ić w K ro ś n ie s y m b o lic z n y p o g rz e b p o ls k ie g o lo tn ic tw a ,
w y k o rz y s ta li d o te g o c e lu s te r k ie ru n k o w y s ta te c z n ik a p io n o w e g o s a m o lo tu P Z L „ Ł o ś ”
A potem w yw ieźli ukradzioną
sza ch o w n icę i urządzali z nią
pro p a g a n d o w e parady np.
parada w N eub rande rburg u
W dniu ataku na Z w iązek R adziecki w Krośnie stacjonow ał pięćdziesiąty pierw szy pułk bom bow y KG51
„E d e lw eiss” należący do V Floty Pow ietrznej. Na lotnisku w Krośnie stacjonow ał sztab jednostki
Cała jedno stka liczyła 80 m aszyn typu Junkers Ju 88A. Po rozpoczęciu operacji „B a rb a ro ssa ” głów nym celem
ataku tych jednostek, były lotniska w okolicach Lw ow a i K ijow a w ram ach w sparcia ataku I G rupy P ancernej na
południow y obszar ZSR R .
B u n d e s a rrh iw , Bild ID 1I 433-0881 2 5 A
Fola Pelertil I 25 S eptem her 1941
Bundtsirchlw. Blld
183-SS2011
Folo: Sttmpki I Saptambtr 1030
R ankiem 27 sierpnia 1941 roku pociągi specjalne „A zja „ oraz „A m e rika ” przyw iozły Hitlera, M ussoliniego oraz
św itę tow arzyszących im generałów do Stępiny. Po przesiadce na sam ochody, obydw aj dyktatorzy przybyli
trasą prow adzącą przez centrum K rosna na lotnisko. W tym sam ym dniu, startującym z krośnieńskiej bazy
sam olotem Fw 200 C ondor w eskorcie H einkla H e-111, polecieli w izyto w a ć niem ieckie i w łoskie je d n o stki do
K azania na Ukrainie. O dw iedzili w te d y kw aterę G enerała G erda von R undstedta w Hum aniu. W drodze
pow rotnej, po w ylądow aniu w Krośnie, obydw aj przyw ódcy udali się ponow nie na rozm ow y do S tępiny a
następnie pociągam i specjalnym i ”A z ja ” i „A m e rika ” opuścili kw aterę.
B un d e san ch iy Bild 1011*432-0700 07
F o lo K ra m | 1041
W oczekiw aniu na przylot H itlera i M ussoliniego
M ussolini na krośnieńskim lotnisku
P ow rót ze S tępiny (wg. Św iatka tam tych wydarzeń , cała trasa do K rosna była sprzątana i obstaw iona przez wojsko)
A lianckie zdjęcie lotnicze lotniska w Krośnie w kw ietniu 1944 roku.
W nocy 11 sierpnia 1944 roku lotnisko zostało zniszczone przez saperów W ehrm achtu.
II G rupa- południow a strona lotniska
Po południow ej
stronie lotniska w czasie
okupacji niem ieckiej
postaw iono stację
radio-lokacyjną
A n tm n a o f the H - \ d c o c k
\o la g e F u P*>*< A 4 0 h
W id o czn y ślad po stacji radio-lokacyjnej
Zd jęcie p o ch o d zi z 1944 ,m a na celu
zo b razo w an ie g d zie zn ajd o w ało się
w rako w isko na I gru pie zab u d o w y w
ko ń có w ce 1939 roku
1 - h a n g a r ( n azw ijm y go n r 1) z
b u dynkiem p o rtu lo tn iczeg o
2 - hangar n r 2
3 - hangar nr 3
4 - b u d yn ek w ielo ko n d yg n acyjn y ,
g łów n y b u d yn ek s zko ły S P LdM
Lotnisko zostało zajęte przez Rosjan po zdobyciu Krosna 11 w rześnia 1944 roku. M iasto zam ienione w m ała
tw ierdzę bronioną przez w zm ocnioną 208. dyw izję piechot W ehrm achtu bardzo ucierpiało podczas walk. Na
zniszczonym lotnisku rozlokow ał się pułk bom bow y w yp o sa żo n y w sam oloty lł-2 oraz sam oloty m yśliw skie Jak9. Piloci, obsługa naziem na oraz dow ództw o dyw izjonu zakw aterow ane zostało w nielicznych ocalałych
budynkach pierw szej grupy. Stąd sam oloty startow ały do w alk na P rzełęczy D ukielskiej. T rw ająca w tedy
operacja P reszow sko - D ukielska była najw iększą bitw y górską II W o jn y Św iatow ej. W listopadzie 1944 roku
piloci Korpusu C zechosłow ackiego gen. Ludw ika S vobody sta rtu ją c z pom ocniczego lotniska w Łężanach,
w ykonyw ali zrzuty sp adochroniarzy z sam o lo tó w D ouglas „B o ston ” na tyły niem ieckiego frontu. R osjanie
opuścili lotniska Krośnie dopiero w 1946 roku, za b ie ra ją c ze sobą naw et stalow e konstrukcje nośne
zniszczonych hangarów oraz reszki m aszyn i lotniskow ych instalacji.
D ziałalność lotniczą J. Kusiba rozpoczął od m odelarstw a
lotniczego w latach w czesnej m łodości szkolnej. Już w 1934 roku
grupa e ntuzjastów z sekcji szybow cow ej, w śród których był J.
Kusiba, przystąpiła do budow y szybow ca typu C W III. Od 1936
roku był członkiem K rośnieńskiego Koła S zybow cow ego,
a później A eroklubu Z agłębia K rośnieńskiego w Krośnie (1938).
W okresie okupacji działał w ruchu oporu i przyczynił się do
przechow ania 4 szybow ców szkolnych tutejszego aeroklubu,
z których jeden znajduje się w M uzeum Lotnictw a w Krakow ie.
P odczas okupacji niem ieckiej, w dom u rodzinnym Józefa Kusiby,
funkcjonow ała tajna m odelarnia lotnicza
Po 1944 roku m łodzi entuzjaści lotnictw a z przedw ojennej sekcji szybow cow ej P aństw ow ego G im nazjum
w Krośnie, na prow izorycznym szybow isku w B iałobrzegach pod K rosnem odbyli pierw sze po w ojnie loty
szybow cow e. Był w śród nich Jó ze f Kusiba. Na w ie ść o pow staniu przy PKW N w Lublinie resortu kom unikacji,
w listopadzie 1944 r. J. Kusiba w yru szył w podróż do tego m iasta, gdzie w D epartam encie Lotnictw a
C yw ilnego Resortu K om unikacji P oczt i Telegrafu, przedstaw ił projekt odbudow y m iejscow ego lotniska i stan
czterech szybow ców typu C W III
W styczniu 1945 roku udał się ponow nie do Lublina. W ró cił stam tąd z dw ujęzycznym (polsko-rosyjskim )
dokum entem z dnia 11 stycznia 1945 r., ja ko sze f S zkoły S zybow cow ej, w którym napisano, że: "[...] Ob. Jó ze f
Kusiba, zam ie szkały w Krośnie, je s t przez D epartam ent Lotnictw a C yw ilnego w yzn a czo n y kom endantem
S zkoły S zybow cow ej w Krośnie. W zw iązku z tym upow ażnia się go do działania w im ieniu D epartam entu
w przedm iocie organizacji szkoły szybow cow ej oraz zabezpieczenia i rew indykacji w szelkiego sprzętu
szybow cow ego, stanow iącego w ła sn o ść skarbu państw a do 1939 r. U prasza się w ładze cyw ilne i w ojskow e do
udzielenia mu w tym w zględzie pom ocy".
• mM I
i
# - .» L
31
P O L S K I K O M IT E T
W Y Z W O L E N IA N A R O D O W E G O
< •////«
/
%
A
R e s o rt
■
K o m u n ik a c ją •P o c z *‘ l 'le t e g r a Ł u
. *- i. ■>* ł • v
~
* £
f
a
^
c
A
J
»«
< v ^
7 ■ 8 i i 1 i C V .»
r
W
*V
Cyw 1*1rrifwT-
• - -lii7
. a^V •
i e
n ,
? i 4r
z *
b .
? .o s i^ 'r
^43 łI |/r>«( /^ O
*^*»o * / *
7
W £)
s ' . r l » f l ' r ,* ' r *■ K -r^ s rti® ^ e m ł p r ” ®~
-
i
* -* t c t » *
,C:r• i l n « . ' o
: r n » n ^ B t W I r 7>:" 1
■
- o .u
■= . . - ■ -
a' i f
f .'
1
^ ■'
P * .«
r t» .i
oc*
» l'*
o> .
iw
■
i
■
* 1 -*i “
rr® 1 »• r •«•*■•>
£ o
c
.
fi
-*
'.a
m
--u
1 9 >•-• -
**«• 3 *
■ i ^ i *
✓K > r ,x ^ A *
s 1
«•
' 1- • *
—- —
1 -i....
« ' ■%.-:•»«***• J o r n jt x *»> • " r
i n .'J .r lt r ^ .11
c r n i* ,'^ ,
*■i r i
9 * — ~T
i- •
C- -r1
ot* io tr .n
-
: r?
r. . • .
* " J *J :
*na-
s ? Y h o » r,G « j w
•*'
’J
'*
— ■■■ »
r . * . /* 4 # ^ * /
ar*"
>' «y<4 <*0 / " » •
S!«*#»»1C-■ - c
’ ■>* r » ^ f j »
..li
^
•+ *+ **
~
«•
S*t-
‘- *r*» ■- ^ * » * £*•• W —
s i
•
^yy-lrTr ^ r i—W -**» —
• *»>* «^ » ^ ***
's r © k t o T "'>* *■t * * *it^ 1 a* ii
In* .
■• ł c s a n d a r S u l k o w
J ^ k . J b 2 F
•
? - - * • • « ...........'
W kw ietniu roku 1945 otrzym ał nom inacje na szefa O środka S zkolno-S zybow cow ego (O S zS z) w Krośnie.
W czerw cu 1945 w dom u J. Kusiby, w ram ach O środka S zkolnego S zybow nictw a, otw arto i pośw ięcono
m odelarnię lotnictwa, a w lipcu 1945 - rozpoczęła d zia ła ln o ść sekcja szybow cow a W lipcu 1945 roku przy
O środku S zkolnym S zybow nictw a utw orzone zostały W a rszta ty S zybow cow e, których kierow nikiem był J.
Kusiba, a zastępcą W ła d ysła w N ow otka. W sierpniu 1945 r. O środek S zkolny S zybow nictw a został
zlokalizow any w m ajątku dw orskim w Łękach S trzyżow skich, gdzie rozpoczęto teoretyczny kurs pilotażu.
O statnich instrukcji przed lotem udziela T adeusz S łuszkiew icz
Z zakończenia I-go turnusu
wyszkolenia szybowcowego
W sierpniu 1946 r. J. K u sib a przejął w ram a ch O ś ro d k a S z k o ln e g o S z y b o w n ic tw a
o d ra d z a ją c ą się s zk o łę s z y b o w c o w ą w B e zm ie ch o w e j.
Fotografie datow ane na 1946 rok. P rzedstaw iają loty m odelam i O rlątko, w tam tym czasie niezw ykle
popularnym i. W yd ano w tam tym okresie plan je d yn ie tego m odelu i, należy przypuszczać, były one budow ane
najczęściej.M odelarze w ykonują loty na w zgórzu Żabie na południe od Iw onicza Zdroju w niedzielne południe
o czym św iadczą odśw iętne ubiory i liczna obecność w idzów .
Modelarze Iwonicza w akcji.
K iL b w C H I
0 « |u J r i o f i o f siila* f o n » d i |
m o d e li l u t u j ą c y c h
pteruiK*. m Odrodzone/ Police
Da 9 MO aw w tł r. k, h Irtniik* MskotorOd: w W u iu m , odbrłjr
mę pmrww. w OdnOM j N
B M dj m 4 "
7 A w kUryck
M« moó* 1
100 nw»4aifetw Jmi U
H
fM ijM M j
odboda wr
pobkMfi
lo U M n
Na fotografii nieznany nam
"Z A W O D N IK Z IW O N IC Z A " z
m odelem klasy A "O rlą tk o ",
najbardziej popularnym w tam tym
okresie, gdyż w ydano w całej
Polsce plan je dynie tego je d n e g o
szybow ca "w olno latającego".
Ze w sp o m n ie ń krośnieńskich seniorów
m o d e la rstw a w ia d o m o , że m odelarnia w
Iwoniczu (Z droju) została uruchom iona w kilka
m iesięcy po zakończeniu II w ojny św iatow ej,
g ro m a d z ą c liczne grono m odelarzy z okolic
Iwonicza. Z a w o d n icy iw oniccy startow ali też w
pierw szych po w ojnie za w odach m odelarskich
w W arszaw ie, co odn otow ano naw et w
fachow ych c za so p ism a ch („S krzydła i Motor" z
16-23 czerw ca 1946 r.).
W lipcu 1946 po opuszczeniu przez Rosjan krośnieńskiego lotniska pojaw iła się szansa na w ykorzystanie do
szkolenia pola w zlotów . N iestety zaraz po R osjanach w kroczyła na lotnisko Jednostka W o jsk O chrony
P ogranicza, której saperzy zajęli się rozm inow yw aniem terenu. 18 sierpnia 1946 m iała m iejsce niezw ykłe
w ydarzenie grom adzące na lotnisku sp o łe czn o ść Krosna. Po uroczystej m szy z udziałem w ładz nastąpiło
pośw ięcenie pola w zlotów i sam olotów .
C złonkow ie A eroklubu w drodze na m szę 18VI11 1946
Po p o w ro c ie z k o ś c io ła c z ło n e k A P d k p N o w o tk o
s k ła d a ra p o rt k ie ro w n ik o w i s e k c ji s z y b o w c o w e j
J. K u s ib ie .
U ro c z y s te w c ią g n ię c ie na m a s z t flagi A P d k p .
J. Kusiba składa raport N aczelnikow i W o jew ódzkiego W ydziału O gólnego Franciszkow i P etrusow i
Po w c ią g n ię c iu flagi A e ro k lu b u nastąpiły p rz e m ó w ie n ia z a p ro s z o n y ch gości.
N a cze ln ik P etrus p rz e m a w ia do z g ro m a d z o n y c h .
Po nim w y s tą p ił ks. B orow iec -p r e z e s W o j. R ady
N aro dow ej.
P ośw ięcenia płyty lotniska, pozostałości hangarów i sam olotów dokonał duchow ny kościoła farnego , a
zarazem członek Zarządu A .P dkp. ks.Jan Zaw rzycki .
R odzice chrzestni sam olotów Po-2 o znakach ABA , A B B , A B C
C złonkow ie A .P dkp aktyw nie brali udział w życiu lokalnego społeczeństw a
S olidarnie w spom agali ludność w ie jską w akcji żniw nej 1950
A także dostarczali niezapom nianych wrażeń
prezentując z bliska sprzęt latający.
K W I
WV‘^ *
W sierpniu 1950 grupa pilotów A .P dkp bierze udział w kursie spadochronow ym
\
Od 1951 w A .P dkp. sekcja szybow cow a zaczyna osiągać w yniki sportow e o czym św iadczą artykuły w
krajow ej prasie lotniczej. ( S krzydła i M otor, S krzydlata Polska )

Podobne dokumenty