Calosoma - Bydgoski Festiwal Nauki
Transkrypt
Calosoma - Bydgoski Festiwal Nauki
Publikacja sfinansowana ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego W dniach 25-28 maja 2011 roku odbyła się druga edycja Bydgoskiego Festiwalu Nauki, zorganizowanego przez trzy bydgoskie uczelnie wyższe: Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy oraz Wyższą Szkołę Gospodarki. Inicjatywa Bydgoskiego Festiwalu Nauki zrodziła się na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego. Wydaje się, iż wynikała niejako naturalnie ze szczególnej misji, jaką ma do spełnienia w regionie uniwersytet szerokoprofilowy. Misja ta, z grubsza rzecz ujmując, obok działalności naukowo-dydaktycznej, obejmuje niejako dwa główne działania, a mianowicie – z jednej strony promocję w regionie edukacji otwartej, a więc takiej, która ma na celu popularyzację nauki wśród szerokiej rzeszy społeczeństwa, z drugiej promocję szeroko rozumianej kultury. Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, wspólnie z innymi ważnymi uczelniami Bydgoszczy, uczestniczy więc aktywnie w popularyzowaniu nauki i upowszechnianiu jej w atrakcyjnej formie. Uczelnie naszego miasta prześcigają się w pomysłach na przybliżenie tematyki i osiągnięć prowadzonych przez siebie badań naukowych oraz przedstawieniu ich szerokiej grupie społecznej w atrakcyjnej i zrozumiałej formie, nie po to, aby ze sobą w jakimś sensie konkurować, ale po to, aby wspólnymi siłami propagować edukację, która jest przecież jednym z elementów współczesnej kultury. Należałoby się w związku z tym zastanowić, czy oferta organizowanego w Bydgoszczy już po raz drugi Festiwalu pozwala na poznanie naukowych rozwiązań wielu problemów i interpretacji zjawisk życia codziennego, czy zwraca uwagę na społeczną przydatność badań naukowych prowadzonych w licznych laboratoriach www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl i instytutach naukowych bydgoskich uczelni. Niezwykle ważne dla organizatorów Bydgoskiego Festiwalu Nauki jest również i to, czy ów kontakt z nauką, który w jakimś stopniu imprezy festiwalowe umożliwiają, rozbudza chęć zdobywania i pogłębiania wiedzy z różnych dziedzin nauki. Odpowiedzią na tak sformułowane pytania może być bardzo liczny udział mieszkańców Bydgoszczy w eksperymentach, prelekcjach, warsztatach czy bardzo często również edukacyjnych zabawach. Jeżeli w przyszłości okaże się, iż organizowany przez nas Bydgoski Festiwal Nauki ułatwia jego uczestnikom bardziej efektywne rozumienie i przyswajanie wiedzy, a także pozwala na kształtowanie ich samodzielności intelektualnej, wówczas utwierdzimy się w przekonaniu, iż ogromny trud, jakiego niewątpliwie wymaga organizacja Festiwalu, w pełni się opłaca. prof. dr hab. Janusz Ostoja-Zagórski Prorektor ds. Nauki i Współpracy z Zagranicą UKW Przewodniczący Rady Programowej BFN Bydgoski Festiwal Nauki Rada Programowa Bydgoskiego Festiwalu Nauki UNIWERSYTET KAZIMIERZA WIELKIEGO prof. dr hab. Janusz Ostoja-Zagórski, Prorektor ds. Nauki i Współpracy z Zagranicą dr Maria Sobieszczyk mgr inż. Grażyna Laskowska mgr Aniela Bekier-Jasińska KOORDYNATOR DNIA NIEMIECKIEGO dr hab. Albert Kotowski prof. nadzw. UKW BIURO ORGANIZACYJNE mgr Agata Pluskota mgr Katarzyna Lutkowska UNIWERSYTET TECHNOLOGICZNO-PRZYRODNICZY prof. dr hab. inż. Wojciech Kapelański, Prorektor ds. Organizacji i Rozwoju mgr Jakub Kucharski mgr Agnieszka Dambecka WYŻSZA SZKOŁA GOSPODARKI dr inż. Ryszard Maciołek, prof. WSG, Prorektor ds. Nauki i Współpracy dr Maria Marszałkowska Danuta Kubiś www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki Patronat honorowy wojewoda kujawsko-pomorski prezydent miasta bydgoszczy Instytucje wspierające Patron medialny Sponsorzy Bydgoski Festiwal Nauki Bydgoszcz Bydgoszcz – niemal 400-tysięczna metropolia, położona nad Kanałem Bydgoskim, w malowniczym zakolu rzeki Brdy, u ujścia do Wisły. Jej interesująca architektura, szczególnie związana z wodą, kojarzona jest przez wielu z obrazem miast holenderskich. Dla innych Bydgoszcz to „mały Berlin”, jak ją dawniej określano, ze względu na wspaniałe przykłady eklektycznej zabudowy XIX w., liczne parki, skwery, które powstały z inspiracji czy też zostały zaprojektowane przez samych architektów berlińskich. Wielkomiejski gwar ulic, placów miesza się tutaj z akademickim charakterem miasta. Ponad 44 tys. rzesza studentów swoją młodzieńczą energią i kreatywnością tworzy obraz miasta, w jakim chce się studiować i mieszkać. Liczne festiwale, kina, kluby muzyczne jednym słowem wielobarwna kultura i sport na poziomie europejskim jak magnes przyciągają tych, którzy lubią aktywność i chcą czerpać z ducha tego miasta to, co ulotne, piękne i niezapomniane. www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki Kujawsko-Pomorskie związana z postacią wybitnego astronoma Mikołaja Kopernika, ale również współcześnie wykonuje się badania astronomiczne na światowym poziomie. W znajdującym się w Piwnicach (kilkanaście kilometrów od Torunia) obserwatorium astronomicznym pracują największe teleskopy w Polsce – 90 cm teleskop Schmidta-Cassegraina oraz 32 m radioteleskop. Toruńskie planetarium jest jednym z największych i najnowocześniejszych planetariów w kraju. Wysoki poziom merytoryczny prezentowanych seansów oraz walory wizualno-akustyczne sprawiają, że od wielu lat toruńskie planetarium jest wielką atrakcją turystyczną regionu. Nasz region, w którym powstaje sieć 14 obserwatoriów astronomicznych może być śmiało nazywany „centrum polskiej astronomii”. Budynki astrobaz mają kształt typowego obserwatorium astronomicznego – powstały na planie koła o średnicy około dziesięciu metrów. W obserwatorium o wysokości około ośmiu metrów znalazły się trzy funkcjonalne kondygnacje: sterownia ze stanowiskami komputerowymi, toaleta i magazynki na sprzęt, platforma teleskopu z kopułą oraz taras obserwacyjny. 10 Kujawsko-Pomorskie Główny element wyposażenia to automatyczny teleskop Meade LX 200 14. Również kopuła obserwatorium o średnicy czterech metrów jest w pełni zautomatyzowana, co oznacza możliwość podążania za teleskopem oraz jej zdalne zamykanie i otwieranie. Obserwacje przy użyciu mniejszych od teleskopu głównego instrumentów, mogą być też prowadzone na tarasie budynku. Pozostałe elementy wyposażenia to między innymi teleskop słoneczny Coronado PST 40/400, lornetka z piętnastokrotnym powiększeniem oraz astronomiczna kamera CCD. Obserwatoria będą działać na podobnej zasadzie jak Orliki, które mimo że bardzo często powstają przy szkołach i są przez nie użytkowane, to po lekcjach korzystają z nich wszyscy mieszkańcy. Każda z astrobaz będzie miała swoich opiekunów. Nauczy- ciele i uczniowie już teraz są dobrze przygotowani do korzystania z tego sprzętu – szkolenia dla pedagogów trwają już od dwóch lat. Budynki Astrobaz wraz z ich specjalistycznym wyposażeniem powstały dzięki wsparciu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Koszt budowy i zakupu wyposażenia obserwatorium to 299 tysięcy złotych. Całkowity koszt realizacji projektu to prawie 4,2 miliona złotych. – Astronomiczne tradycje regionu zobowiązują. Jesteśmy pierwszym województwem w kraju, w którym na tak małej powierzchni będzie działało tak wiele obserwatoriów astronomicznych. Podglądanie gwiazd, to nie tylko duża frajda dla uczniów, ale przede wszystkim szansa na zainteresowanie ich naukami ścisłymi. Być może takie obiekty pojawią się wkrótce w innych częściach Polski – mówi marszałek Piotr Całbecki. Pierwsze z 14 obserwatoriów rozpoczęło działalność 1 czerwca przy Gimnazjum nr 1 (ul. Dworcowa 11) w Gniewkowie (powiat inowrocławski). Kolejne obserwatoria funkcjonują już w Radziejowie przy Zespole Szkół i Placówek, w Jabłonowie Pomorskim przy Zespole Szkół oraz w Dobrzyniu nad Wisłą. fot. archiwum Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu Województwo kujawsko-pomorskie jest idealnym miejscem na realizację projektu Astrobaza Kopernik. W naszym województwie nie tylko jest pielęgnowana bogata tradycja astronomiczna fot. Andrzej Goiński Projekt budowy sieci obserwatoriów astronomicznych jest wyjątkową inicjatywą nie tylko na skalę Polski, ale także Europy. Kujawsko-Pomorskie jest pierwszym i jedynym regionem w kraju, w którym na tak małej powierzchni, jaką jest obszar województwa, będzie działać sieć czternastu w pełni wyposażonych obserwatoriów astronomicznych. fot. Andrzej Goiński fot. archiwum Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu Astrobaza Kopernik Bydgoski Festiwal Nauki 11 Inauguracja 25 maja Inauguracja II Bydgoskiego Festiwalu Nauki odbyła się 25 maja 2011 roku, i było to wielkie wydarzenie nie tylko dla odwiedzających, ale również dla telewidzów, gdyż tym razem Festiwal zagościł na antenie telewizyjnej regionalnego ośrodka Telewizji Polskiej w Bydgoszczy. Wielkie naukowe miasteczko stanęło na terenie TVP Bydgoszcz. Koncerty, pokazy naukowe, eksperymenty przyciągnęły zarówno małych, jak i dużych – zainteresowanych zjawiskami otaczającego nas świata. Transmisja na żywo, przeprowadzane rozmowy z przedstawicielami świata nauki, władzami samorządowymi oraz z przedstawicielami sektora gospodarczego, wywiady z odwiedzającymi to wszystko sprawiło, że ci, którzy tego dnia nie mogli być z nami, mogli obejrzeć to na antenie telewizyjnej i poczuć atmosferę tego wielkiego święta nauki. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji: koncert połączonych chórów Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego oraz Wyższej Szkoły Gospodarki (pod dyrekcją: Rafała Sójki – WSG, Agnieszki Sowy – UTP, Bernarda Mendlika – UKW), koncert zespołu EWI, pokaz tańca przygotowany przez Zrzeszenie Studentów z Zagranicy przy WSG czy pokaz sztuk walki w wykonaniu funkcjonariuszy kujawsko-pomorskiej policji pod opieką podkom. Roberta Miękczyńskiego i nadkom. Tomasza Krajewskiego. Wielkim zainteresowaniem cieszyły się eksperymenty prezentowane przez szalonych naukowców z Fundacji Profesora Ciekawskiego: wielka wyrzutnia pierścieni dymnych prezentująca zjawisko zakręcania i przyspieszania cząsteczek powietrza czy chemiczna kąpiel polegająca na podpaleniu specjalnie spreparowanych baniek mydlanych powodujących powstawanie płonących warkoczy. Wiele emocji wzbudziła makieta wulkanu i pokaz eksperymentu polegającego na ukazaniu reakcji chemicznych przy wydobywaniu się materiałów piroklastycznych. Inauguracja stanowiła zapowiedź inicjatyw, które odbywać się miały w kolejnych dniach Festiwalu, telewidzowie oraz osoby odwiedzające mogli zobaczyć fragment tego wszystkiego, co miało się dziać w ciągu kilku następnych dni. 12 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Inauguracja W namiotach rozstawionych na skwerze TVP Bydgoszcz odbywało się wiele atrakcji. W jednym z nich można było poznać potęgę brzmienia bębnów i innych instrumentów perkusyjnych. Ochotnicy pod opieką prof. Piotra Sutta mogli dowiedzieć się, jak z rytmu rodzi się muzyka i czy sam rytm może być utworem muzycznym. Każdy mógł spróbować swoich sił w grze na bębnach. W kolejnych namiocie można było podziwiać osiągnięcia współczesnej robotyki, wielką atrakcją okazał robot Darth Vadera (postać z filmu Gwiezdne Wojny w reżyserii George’a Lucasa) skonstruowany przez pracowników i studentów UTP. Dodatkowo trwał pokaz robotów oraz walki mini sumo. Podczas inauguracji nie zabrakło również akcentów historycznych. Stroje z epoki, pokazy broni przygotowało bractwo rycerskie – Kompania Janusza Brzozogłowego. W ramach inauguracji rozstrzygnięto konkursy: plastyczny dla dzieci oraz naukowo-techniczny dla młodzieży. Odbył się również finał konkursu fotograficznego „Policja w obiektywie”, organizowanego przez Komendę Wojewódzką Policji w Bydgoszczy oraz Muzeum Fotografii WSG. Bydgoski Festiwal Nauki 13 Inauguracja Rektorzy uczelni wyższych zostali zaproszeni do wzięcia udziału w grze-inscenizacji partii szachowej. Rozgrywka ta okazała się dość oryginalna, gdyż na rozłożonej na trawie wielkiej szachownicy w rolę pionków i figur wcielili się studenci WSG oraz młodzi miłośnicy szachów z Klubu Szachowego przy Młodzieżowym Domu Kultury nr 1 w Bydgoszczy. Tej nietypowej rywalizacji sędziował p. Ulrich Jahr – polski szachista, działacz szachowy i sędzia klasy międzynarodowej. Gra była bardzo emocjonująca a zwycięzcą rywalizacji został Rektor Wyższej Szkoły Gospodarki dr inż. Kazimierz Marciniak, prof. WSG. Dodatkowo tego dnia Telewizja Polska otworzy swoje podwoje. Można było zobaczyć to, co na co dzień jest dla widzów niedostępne – studio telewizyjne, zaplecze produkcyjne i realizatorskie. Na zakończenie Fundacja Profesora Ciekawskiego wraz z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem przygotowała nie lada atrakcję. Przy użyciu ciekłego azotu w powietrze zostało wystrzelonych 1500 piłeczek pingpongowych. Ten widowiskowy i wielce efektowny eksperyment okazał się być doskonałym rozpoczęciem Bydgoskiego Festiwalu Nauki. 14 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 15 Inauguracja 16 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 17 Inauguracja 18 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 19 dni festiwalowe II Bydgoski Festiwal Nauki zorganizowany został przez Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy oraz Wyższą Szkołę Gospodarki i był największym tego typu przedsięwzięciem w Bydgoszczy. W Festiwalu wzięły udział tysiące osób. Adresatami przedsięwzięcia była nie tylko młodzież i dzieci, ale również osoby dorosłe i seniorzy. Festiwalowe propozycje przyciągnęły swoją atrakcyjnością całe rodziny. Ta odbywająca się w ciągu kilku dni impreza oparta została jest na projektach z przeróżnych dziedzin nauki, prowadzonych we wszystkich możliwych formach. Celem postawionym sobie przez organizatorów Festiwalu była popularyzacja nauki, kultury i sztuki, promocja wśród mieszkańców Bydgoszczy i regionu najważniejszych osiągnięć naukowych, technicznych, a także rozbudzenie zainteresowań szeroko rozumianą kulturą i sztuką. Nad II Bydgoskim Festiwalem Nauki honorowy patronat objęli: Wojewoda Kujawsko-Pomorski – Ewa Mes; Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego – Piotr Całbecki, Prezydent Miasta Bydgoszczy – Rafał Bruski. Patronat medialny sprawowali: Telewizja Polska w Bydgoszczy, Gazeta Wyborcza oraz Polskie Radio Pomorza i Kujaw. 20 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Na program Festiwalu Nauki składało się ponad 500 imprez (wykłady, warsztaty, pokazy, eksperymenty, dyskusje panelowe, wystawy, koncerty). Oprócz wydarzeń mających miejsce w salach wykładowych, laboratoriach naukowych zaprezentowano szereg imprez plenerowych. Zajęcia kierowane były do studentów, nauczycieli, dzieci w wieku szkolnym, seniorów i najmłodszych. Po raz pierwszy program został przedłużony na sobotę. Zaproponowana tematyka imprez skierowana była głównie do osób pracujących oraz do rodzin z dziećmi. Program został podzielony na kilka ścieżek tematycznych: • artystyczną, • humanistyczno-społeczną, • matematyczno-fizyczno-chemiczną, • przyrodniczą, • pedagogiczno-psychologiczną, • technologiczną, • imprezy towarzyszące przygotowane przez partnerów • oraz dzień tematyczny, który w całości poświęcony został historii oraz kulturze Niemiec. Zainteresowani mogli skorzystać z różnorodnych form prezentacji. Na terenie campusów UKW, UTP i WSG odbyło się: • 145 wykładów (w tym wykłady z pokazem); • 196 warsztatów; • 96 pokazów; • 16 konkursów; • 17 wycieczek; • 36 przedstawień, koncertów, dyskusji, stoisk, wystaw, gier. Łącznie: 506 imprez. Liczba miejsc oferowanych na warsztatach wyniosła 11 403, z czego wcześniejszej rezerwacji dokonało 9 119 osób. Po raz kolejny uczestnicy nie zawiedli, podczas całego Bydgoskiego Festiwalu Nauki gościliśmy ponad 14 000 mieszkańców miasta i regionu. Bogata oferta programowa, różnorodność form proponowanych imprez sprawiła, że każdy znalazł coś dla siebie. Bydgoski Festiwal Nauki 21 Uniwersytet Kazimierza Wielkiego będąc ośrodkiem twórczej myśli naukowej bierze udział w budowaniu nowoczesnego społeczeństwa silnego wiedzą, tradycją i kulturą. Współorganizacja Bydgoskiego Festiwalu Nauki doskonale wpisuje się w misję uniwersytecką. Uniwersytet skupia uczonych i jest naturalnym środowiskiem do prowadzenia działalności badawczej w ramach różnych dyscyplin naukowych (humanistycznych, społecznych, matematycznych, przyrodniczych, technicznych i technologicznych) dlatego nie dziwi fakt, że Uniwersytet Kazimierza Wielkiego zaproponował bardzo bogatą ofertę imprez festiwalowych. Łącznie w programie znalazło się 275 propozycji, zainteresowani mogli skorzystać z różnorodnych form prezentacji. Na terenie campusu UKW odbyło się 85 wykładów (w tym wykłady z pokazem), 127 warsztatów oraz 63 pokazy, konkursy, przedstawienia, koncerty, wycieczki, stoiska, wystawy. Tak bogata oferta sprawiła, że w tych dniach mury uniwersyteckie odwiedziły liczne grupy studentów, młodzieży i dzieci. 26-28 maja Uniwersytet Kazimierza Wielkiego zaproponował cykl bardzo ciekawych zajęć. W programie znalazły się, między innymi, takie propozycje jak: Mój sokole gromowładny… czyli warsztaty o ptakach drapieżnych i sowach Bydgoszczy; Piknik Nauk Ścisłych; Origami – składanie brył z papieru, Potęga brzmienia bębnów i innych instrumentów perkusyj- 22 Uniwersytet Kazimierza Wielkiego nych; Od pomysłu do realizacji – projektowanie i budowa autonomicznych pojazdów wyścigowych, Jak pomagać dziecku z ADHD? I wiele, wiele innych. Wśród propozycji programowych znalazły się te, kierowane do dzieci: Twórczy papier – łatwy sposób na nudę, Guziki wybryki – zabawy integrujące dla klas I-III, Mali botaniczni detektywi, Serce czy rozum – oto jest pytanie. Warsztaty dla dzieci kl. I – III, dla studentów: Biblioteki cyfrowe krok po kroku, Trening twórczy tylko dla odważnych!, Uczeń – nauczyciel, przeciwnicy czy partnerzy w dialogu – jak prowadzić dialog negocjacyjny w szkole? Bardzo dużą popularnością cieszyły się warsztaty skierowane do rodziców: Jak diagnozować i niwelować agresję u dzieci – rady nie tylko od Super Niani, Dziecko uczy się mówić od Ciebie! – czyli jak i kiedy dziecko uczy się mówić oraz jak Ty możesz zostać jego najlepszym nauczycielem czy O smoczkach, butelkach, łyżeczkach i niekapkach – co wspólnego mają z mową. Nie zabrakło również warsztatów dla par. Zajęcia warsztatowe Konflikty w związku – skąd się biorą i co z nimi robić były doskonałą okazją do poznania zarówno swojego sposobu reagowania w sytuacji konfliktowej, jak i sposobu reagowania partnera. W trakcie warsztatu pary mogły poddać analizie wybraną sytuację konfliktową ze swojego życia oraz podjąć próbę opracowania sposobu rozwiązania tej sy- tuacji. Seniorzy chcący utrzymać sprawność umysłu lub ją poprawić mieli okazję uczestniczyć w ćwiczeniach usprawniających pamięć i gimnastyce umysłu. Uczestnicy warsztatu Ćwicz swój umysł – trening funkcji poznawczych dla seniorów przekonali się, że pamięć, uwaga i myślenie to funkcje, które można a nawet należy ćwiczyć. Po raz pierwszy program został przedłużony na sobotę. Zaproponowana tematyka imprez skierowana była głównie do osób pracujących oraz do rodzin z dziećmi. W programie znalazły się takie propozycje jak: Wpadła gruszka do fartuszka – inspirując rodzica maluszka…, Zimno, zimniej, najzimniej…, czyli bliskie spotkanie z ciekłym azotem, Przez bajki do angielskiego, Wybrane zagadnienia psychologii prokreacji – przeżywanie ciąży i rodzicielstwa przez kobiety i mężczyzn, Lot w kosmos, czyli rozwijanie zdolności twórczych dzieci. Kolejny Bydgoski Festiwal Nauki zawładnął Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego i całą Bydgoszczą! Serdecznie dziękujemy wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego, że drugą edycję Festiwalu można nazwać sukcesem. Sponsorom dziękujemy za wsparcie, partnerom za bogatą ofertę imprez. Wszystkim zaangażowanym w budowanie uniwersyteckiej oferty programowej: nauczycielom akademickim, studentom, naszym partnerom, gościom specjalnym, instytucjom i osobom współpracującymi z Biurem Organizacyjnym, a przede wszytkim Radzie Programowej dziękujemy za zaangażowanie, rzetelność i współpracę. Dziękujemy również wszystkim tym, którzy złapali bakcyla nauki, czyli Wam, drodzy Uczestnicy, za udział w warsztatach, liczną obecność na wykładach, pokazach, wystawach, wycieczkach. Dzięki Wam wiemy, że taka impreza jak Bydgoski Festiwal Nauki jest w naszym mieście potrzebna, że tego rodzaju wydarzeń oczekujecie. Nieobecni – żałujcie! Następna okazja do złapania BAKCYLA NAUKI w przyszłym roku! Zapraszamy! Bydgoski Festiwal Nauki 23 Adam Haj Obeid uniwersytet Kazimierza wielkiego Poznaj potęgę brzmienia bębnów Często słyszy się różne dowcipy o perkusistach wynikające z niewiedzy na temat ich zadania w zespołach muzycznych. Tymczasem podczas Bydgoskiego Festiwalu Nauki profesor Piotr Sutt pokazał prawdziwą potęgę bębnów i nie tylko. Mogli się o tym przekonać wszyscy uczestnicy prowadzonych przez niego warsztatów Potęga brzmienia bębnów i innych instrumentów perkusyjnych. Wśród wszystkich instrumentów, to właśnie te perkusyjne stanowią najliczniejszą grupę. Prowadzący warsztaty przedstawił uczestnikom szeroką ich gamę. Były zarówno bębny, marakasy oraz specyficzne gwizdki na kaczki. – Perkusja oznacza „uderzać”, ale są pewne grupy w perkusji, których nie dało się sklasyfikować – tłumaczył prof. Sutt. Wyjaśnia to obecność między innymi wspomnianych wcześniej gwizdków i przykuwających uwagę pustych dzwonów (które nie miały serca). Uczestnikami spotkania były głównie dzieci, bo to właśnie do nich skierowana była ta niezwykła okazja warsztatów muzycznych. Każdy uczestnik otrzymał swój własny instrument. Zademonstrowane zostały podstawowe ruchy dyrygenta, które przydały się później we wspólnej grze. Gdy prof. Piotr Sutt zaczął wykonywać omówione wcześniej ruchy rąk – salę przepełniła muzyka. – Granie bardzo mi się podobało, a najbardziej samba – mówił 9-letni Kajtek. Dzieci były zachwycone możliwością gry. Wszyscy świetnie się bawili. – Bardzo często pracuję z dziećmi, ale najczęściej z tymi chorymi onkologicznie i cierpiącymi na autyzm. Prowadzę zajęcia muzyko-terapeutyczne żeby im właśnie pomagać. Prowadzę również mistrzowską klasę instrumentów perkusyjnych – mówił prof. Sutt. uniwersytet Kazimierza wielkiego Bydgoski Festiwal Nauki dr Przemysław Grzybowski uniwersytet Kazimierza wielkiego Wydział Pedagogiki i Psychologii Instytut Pedagogiki warsztat „dotknij i kochaj! o dotyku i miłości w edukacji terapii” Niejednokrotnie wolontariusze przybywają do szpitala, domu opieki, hospicjum itp. po raz pierwszy w życiu. Niektórzy nie mają doświadczeń związanych z pobytem w takim miejscu nie tylko jako pacjenci, ale nawet jako odwiedzający. W związku z tym trudno jest im zrozumieć wiele zaobserwowanych tam zjawisk i sytuacji. Celem warsztatu było zaaranżowanie przybliżonych okoliczności, w których znajdują się osoby przebywające w tego rodzaju instytucjach (pacjenci, odwiedzający, personel i wolontariusze) – np.: stała obecność innych osób i w związku z tym bycie obserowanym; wymuszone rozmowy o sprawach trudnych, lecz istotnych dla podopiecznego; włączanie się do rozmowy osób postronnych; podsłuchiwanie i ingerowanie w sprawy intymne pacjentów i odwiedzających; zgiełk i hałasy towarzyszące intymnym rozmowom itp. Uczestnicy warsztau mieli również możliwość oswojenia się z dotykiem obcej osoby (np.trzymanie za rękę, przytulanie, głaskanie itp.), który niekiedy bywa krępujący, lecz dla podopiecznych jest często upragnionym wyrazem dobrych uczuć. Warsztat miał też na celu przygotowanie wolontariuszy do kontaktów podopiecznymi w różnych stanach – także bardzo cierpiących i umierających. Podczas spotkań z podopiecznymi, nawet widzianymi po raz pierwszy w życiu wolontariusze stają niekiedy wobec konieczności słuchania lub uczestniczenia w dialogu o sprawach trudnych, a taka rozmowa może być dla podopiecznego niezwykle istotna. Dobrze więc było potrenować ich przebieg, by w przyszłości nie okazywać podopiecznym niechęci, nie odrzucać ich woli, być gotowym wspierać w postaci pomocnego słuchania i rozmowy o sprawach istotnych. Więcej na ten temat – patrz strona internetowa prowadzącego warsztat: www.grzybowski.ukw.edu.pl 6 uniwersytet Kazimierza wielkiego Bydgoski Festiwal Nauki mgr in�. Małgorzata Urbańska Wydział Nauk Przyrodniczych Instytut Biologii Eksperymentalnej Krem szyty na miarę Kosmetyk idealnie dopasowany do potrzeb naszej skóry, bez konserwantów, syntetycznych substancji barwiących, wybielających i zapachowych, naturalny, niedrogi… Trudno znaleźć taki w sklepie? To zrób go sama! „Zrób sobie krem” czyli domowe kosmetyki! Sklepy oferujące surowce do produkcji kosmetyków pojawiły się w Stanach Zjednoczonych już w latach 80. Stamtąd moda przyszła do Europy: Niemiec, Wielkiej Brytanii. Dziś wiele kobiet używa wyłącznie tego typu kosmetyków. W Polsce to nowy trend. Własne kosmetyki mają proste składy – wiemy, co i w jakich proporcjach znajduje się w środku, łatwo również można wyeliminować substancje, na które jesteśmy uczulone. Mając wpływ na ostateczną zawartość słoiczka z kremem możemy stworzyć kosmetyk idealnie dopasowany do potrzeb naszej cery. Skóra każdej z nas jest inna jak my same i wymaga indywidualnego podejścia. Dobierając proporcje stężeń, a nierzadko bezpośrednio same składniki, dajesz skórze to, czego ona naprawdę potrzebuje. Surowce takiego kosmetyku są pochodzenia naturalnego, a jak wiadomo – natura jest sprzymierzeńcem urody kobiety. Za tego typu kosmetykami przemawia również fakt, iż nie są one testowane na zwierzętach. Ekokosmetyki nie zawierają zbędnych, nie przynoszących skórze żadnych korzyści wypełniaczy, konserwantów, syntetycznych substancji barwiących, wybielających i zapachowych, a stosowane surowce roślinne pochodzą często z kontrolowanych upraw. Własnoręcznie zrobiony krem daje nam pewność, że jest naprawdę naturalny, a nie tylko z nazwy. Możemy eksperymentować, oczywiście w granicach rozsądku i zgodnie z zasadami oraz tak dobierać uniwersytet Kazimierza wielkiego uniwersytet Kazimierza wielkiego składniki, aby dać skórze to czego naszym zdaniem ona potrzebuje. Ponadto samodzielne wykonanie kosmetyku nie tylko napełnia frajdą, ale także pozwala mieć dla siebie coś więcej niż tylko krem zakupiony w drogerii. Celem warsztatów było zaznajomienie uczestników z właściwościami stosowanych surowców kosmetycznych, przedstawienie kilku receptur i pokazanie krok po kroku jak otrzymać własny, naturalny krem. Podkreślono, że nie należy traktować przepisu kosmetycznego – receptury jako ścisłą regułę, ale jako wytyczne i zmieniać je – eksperymentować. Zuzanna Lisowiec i Izabela Szal – studentki III roku kierunku Biotechnologia Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy – na wizji samodzielnie wykonują ekokosmetyk. Bydgoski Festiwal Nauki dr Danuta Galanciak Organizator Pikniku Nauk Ścisłych Piknik Nauk Ścisłych Piknik Nauk Ścisłych odbył się już po raz trzeci. Jak co roku zainteresowanie tą imprezą było bardzo duże. Na zaproszenie Instytutu Fizyki UKW licznie przybyły grupy przedszkolne, klasy szkolne i klasy gimnazjalistów. Nie zabrakło rodzin z dziećmi. Po raz kolejny potwierdziło się przekonanie organizatorów o słuszności organizowania tego typu imprez. Pikniki, wystawy naukowe stały się w ostatnich latach jedną z ciekawszych form zwiększania zainteresowania naukami ścisłymi, a przede wszystkim fizyką. Samodzielne wykonywanie eksperymentów naukowych kształtuje wyobraźnię i bardzo często wzbudza w młodszym dziecku czy uczniu zainteresowania, które pozostają na długie lata. Piknik Nauk Ścisłych odbył się na świeżym powietrzu na dziedzińcu Instytutu Fizyki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, który tego dnia zmienił się w wielkie plenerowe laboratorium i miał przede wszystkim formę wystawy interaktywnej. Każdy z interaktywnych eksponatów był bezpośrednio udostępniony zwiedzającym, wszystkiego można było dotknąć i samodzielnie przeprowadzić eksperymenty. Przy eksponatach znajdowały się opisy składające się z dwóch części. W pierwszej części sformułowane było polecenie wobec zwiedzającego, aby wykonał on konkretną czynność i doprowadził do określonego skutku. W drugiej części opisana była fizyczna strona danego zjawiska. Na Pikniku przy każdym eksperymencie czuwał student fizyki, którego zadaniem było wyjaśnianie demonstrowanych zjawisk. Podczas Pikniku Nauk Ścisłych swoje prace przedstawili uczestnicy Konkursu na Eksperyment Fizyczny. W konkursie tym startowały dzieci ze szkół podstawowych – pierwsza grupa wiekowa oraz młodzież gimnazjalna – druga grupa. Konkurs odbył się już po raz trzeci i cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Na Pikniku wręczone zostały nagrody zwycięzcom tego konkursu. 0 uniwersytet Kazimierza wielkiego uniwersytet Kazimierza wielkiego Dodatkowe atrakcje na Pikniku to konkursy fizyczne i matematyczne dla dzieci i młodzieży w różnych grupach wiekowych, gra planszowa, złudzenia optyczne itd. Częścią Pikniku były też prowadzone równolegle zajęcia grupowe dla dzieci oraz pokazy doświadczeń z ciekłym azotem, które ze względu na duże zainteresowanie odbyły się na dziedzińcu i były powtarzane cyklicznie co pół godziny. Piknik Nauk Ścisłych zapisał się w pamięci środowiska jako niezbędna część Bydgoskiego Festiwalu Nauki – świadczy o tym rosnące zainteresowanie i wielkie zaangażowanie odbiorców w każdym wieku. Nauka przez zabawę daje bardziej efektywne wyniki niż nauka w szkole. Organizatorzy mają nadzieję, że w efekcie końcowym zwiększy to zainteresowanie studiowaniem nauk ścisłych – fizyki, matematyki i kierunków technicznych. Bydgoski Festiwal Nauki 1 uniwersytet Kazimierza wielkiego uniwersytet Kazimierza wielkiego uniwersytet Kazimierza wielkiego Bydgoski Festiwal Nauki Julia Badura uniwersytet Kazimierza wielkiego Quilling? Brzmi jak magia Wszystkie imprezy zorganizowane w ramach Bydgoskiego Festiwalu Nauki cieszyły się dużym powodzeniem. Oprócz tego, że można było dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, uczestniczyć w ciekawych zajęciach całkowicie za darmo, to można było znaleźć także nowe pasje. Bakcyla quillingu złapały uczestniczki warsztatów prowadzonych przez studentkę Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Marcelinę Turkowiak. 27 maja uczestniczki zwijały, kręciły i przyklejały. Co? Paski papieru, bo quilling, który brzmi tak tajemniczo to skręcanie wąskich pasków papieru i tworzenie z nich wyjątkowych kwiatków, które później służą do ozdabiania kartek okolicznościowych czy pudełek. Marcelina to prawdziwa profesjonalistka w tej dziedzinie, bo jak sama mówi – kręci już 2 lata i nie może przestać. Swoją pasją podzieliła się z innymi osobami, które przyszły na warsztaty z ciekawości, bo ich tytuł: „Zakręć się – warsztaty z quillingu” brzmiał bardzo tajemniczo. W momencie, kiedy uczestniczki weszły do sali, w której odbywały się zajęcia słychać było jęk zachwytu na widok pudełek i kartek zrobionych przez Marcelinę. Przed przystąpieniem do wykonywania kwiatków techniką quillingu uczestniczki nie wierzyły w swoje siły, jednak prowadząca tak przejrzyście wytłumaczyła jak zwijać, sklejać i formować poszczególne płatki kwiatków, że tylko na początku brzmiało to egzotycznie. Oczywiście pierwsze podejścia nie były całkiem udane, ale efekt końcowy był zachwycający, a kartki i pudełka, jak zapewniły uczestniczące w zajęciach dziewczyny, powędrują do mam w ramach dodatkowych prezentów na dzień poprzedzający warsztaty: Dzień Matki. Jeśli jesteś ciekawy tego, czym jest quilling i jakie cuda można wykonać tą metodą zapraszamy na bloga Marceliny: baba-artycha.blogspot.com uniwersytet Kazimierza wielkiego Bydgoski Festiwal Nauki 1 uniwersytet Kazimierza wielkiego dr Mariusz Rybacki Wydział Nauk Przyrodniczych Instytut Biologii Środowiska Czy można polubić ropuchę? Wielu ludzi uważa, że ropuchy są brzydkie, wręcz odrażające, a nawet groźne. Mają przecież taką suchą, chropowatą skórę, żyją w różnych ciemnych zakamarkach, poruszają się niezdarnie. Muszą być jadowite, bo w średniowieczu były towarzyszkami Szatana, a czarownice produkowały z nich tajemnicze mikstury. Ich podobizny możemy znaleźć na wielu obrazach z tego okresu: albo siedzą obok czarownicy, albo są właśnie przez nią wrzucane do wielkiego kotła, razem ze skórą węża, skrzydłem nietoperza i nóżką salamandry. Nie bez powodu ta „straszna” ropucha pojawia się w słynnym „Makbecie” Szekspira, w scenie gotowania trucizny przez 3 wiedźmy. Czy takie zwierzę można polubić? Oczywiście, że … tak, tylko najpierw musimy je poznać. Nasza niechęć do ropuch i innych płazów wynika z niewiedzy. Wiele informacji o nich obrosło „czarną legendą”, a większość z nas nie zadaje sobie trudu, aby to zmienić, wyjaśnić. Pomimo tego, że mamy XXI wiek, w czarownice już mało kto wierzy, to jednak ta zła opinia nadal pokutuje wśród ludzi. Co jest więc prawdą, a co fikcją? Czy opowiadania o ropuchach i czarownicach to tylko bajki? Niezupełnie. Ropuchy rzeczywiście mają truciznę w skórze, która jednak ma chronić je głównie przed bakteriami i wirusami (taki ropuszy antybiotyk) wywołujacymi stany zapalne. Może też odstraszać drapieżnika (psa, lisa) swoim bardzo nieprzyjemnym smakiem. Jeszcze do dzisiaj niektórzy starsi ludzie wykorzystują wydzielinę jej skóry do leczenia zakażonych ran. Więc zupełnie zrozumiałe jest, że średniowieczne „czarownice”, które były ówczesnymi lekarkami, znającymi się świetnie na medycynie ludowej, używały ich do wyrabiania leków, a może także trucizn. Jednak trucizna ta wydostaje się ze skóry tylko wtedy, gdy ropucha jest zraniona, a jej działanie (nieprzyjemne pieczenie, gorzki smak) odczujemy tylko, gdy dostanie się do oka lub ust. Wystarczy, że po kontakcie z ropuchą umyjemy ręce i po kłopocie. Ale czy te informacje wystarczą do tego, żeby je polubić? Jeszcze nie. Żeby zmienić nasz stosunek do tych zwierząt musimy poznać je bliżej: ich życie w stawie i w lesie, podglądać je w czasie swawolnych zalotów, wziąć na chwilę do ręki. Jest to gatunek chroniony, tak jak wszystkie płazy, i nie można go łapać, straszyć, ale taki chwilowy 6 uniwersytet Kazimierza wielkiego kontakt jej nie zaszkodzi, a pozostawia – szczególnie u dzieci – niezatarte i najczęściej sympatyczne wspomnienia. Ropucha nie gryzie, nie wyrywa się, ma czystą skórę, nie pachnie brzydko, ma ładne, pomarańczowe oczy i jest zabawna. Jest też bardzo pożyteczna, bo zjada wszystko co się rusza i uda się jej połknąć (trochę tak jak odkurzacz), w tym także szkodniki upraw. Jeżeli dodatkowo poznamy jej problemy dnia codziennego – życie w skażonym środowisku, zagrożenia w czasie wiosennych wędrówek – to zaczniemy odczuwać współczucie. Co roku dziesiątki tysięcy ropuch ginie na drogach całej Polski i Europy. W Bydgoszczy znamy kilka miejsc, gdzie każdej wiosny zabijanych jest ponad 100 ropuch (ul. Grussa i Pod Skarpą na Fordonie, ul. Łęgnowska, ul. Piaski i Obozowa). Teraz już nasz stosunek do ropuch powinien ulec zmianie. Problem w tym, że dorośli są nieufni 6 i trudno „wyleczyć” ich z uprzedzeń, natomiast dzieci są od nich wolne, dlatego łatwiej je przekonać do tego, że ropucha jest fajna. W warsztatach – z ropuchą w roli głównej – uczestniczyły trzy grupy dzieci w wieku szkolnym. Rozpoczęła ją krótka prelekcja na temat biologii i zagrożeń płazów oraz prawd i mitów z życia ropuch. Przed zajęciami przeprowadzono krótką ankietę na temat stosunku dzieci do ropuch: kto je lubi, a kto się ich boi. Tylko 40% dzieci darzyło je sympatią. Następnie dzieci uczyły się odróżniać ropuchę od żaby i samca od samicy. Dużym przeżyciem była dla nich możliwość dotknięcia żywego płaza i przyjrzenia się mu z bliska. A prawdziwym hitem okazało się karmienie ropuch dżdżownicami! Jedne sobie z nimi radziły, a inne nie, ale wszystkim kibicowano z jednakowym aplauzem. Kontakt z żywym zwierzęciem, jako bardziej osobisty i emocjonujący, ma znacznie większy wymiar edukacyjny niż oglądanie filmów i ilustracji. Pod koniec zajęć liczba sympatyków ropuch wzrosła do 90%. Najwięcej niechętnych im osób pozostało wśród opiekunów, którzy również brali udział w ankiecie. Na zdjęciach: (1) Samice ropuch szarych osiągają nawet 13 cm długości (ta ma 10 cm), (2) Dziewczynka trzymająca samca ropuchy, (3) Dziewczynki i para ropuch szarych: samica z prawej, samiec z lewej, (4) Najniebezpieczniejszy moment w życiu ropuch – przejście przez szosę (samiec niesiony na grzbiecie samicy), (5) Te ropuchy doszły bezpiecznie do stawu i zaraz złożą jaja, (6) Dzieci kibicują ropuchom w czasie polowania na dżdżownice. Bydgoski Festiwal Nauki Agata Wodzień Jak działa XXI wiek Mobilne i bezdotykowe ultradźwiękowe roboty, odkurzające i koszące, roboty-przewodnicy i roboty-pielęgniarki; programowanie grafiki komputerowej i metody wizualizacji do planowania operacji chirurgicznych. To wszystko na naszych oczach, czyli ultranowocześnie na BFN 2011. Ścieżka technologiczna cieszyła się bardzo dużym powodzeniem, choć przede wszystkim chłopców i mężczyzn, którzy na wykładach, warsztatach i pokazach stanowili 90, a niekiedy niemal 100% audytorium. Inżynieria w medycynie Pokaz zrobił ogromne wrażenie na uczestnikach. Dr inż. Michał Pakuła zaprezentował program Mimics i 3-matic, które wchodzą w skład pakietu Mimics Innovation Suite. Biorący udział zapoznali się z zastosowaniem pakietu, metod wizualizacji do planowania operacji chirurgicznych, usłyszeli m.in. o endoskopowym usunięciu gruczolaka przysadki (guza). – Zaczynają się badania, prace nad włożeniem endoskopu do czaszki, prowadzi się symulacje ruchów narzędzia. Metoda ma także posłużyć do szkolenia młodych endochirurgów – opowiadał dr inż. Michał Pakuła. Pokieruj robotem Sposoby projektowania oraz prezentacja prototypów autonomicznych pojazdów wyścigowych oraz realizowany projekt stołu do pinballa – to już warsztat prowadzony przez studentów ze Studenckiego Koła Naukowego Komputerowego Wspomagania Projektowania. Okazuje się, że program nigdy nie jest winien, błędy to kwestia precyzji, której potrzeba tu dużo – to wskazówka dla zainteresowanych takimi działaniami od Piotra Mazurkiewicza, Piotra Kwaska i Marka Zubrzyckiego. Warsztat był wędrówką od zamysłu, poprzez plan do prototypu. Wszystkiego można było dotknąć i spróbować jak to działa, kilku chętnych – z Gimnazjum nr 38 – podjęło się sterowania robotem-ramieniem. uniwersytet Kazimierza wielkiego uniwersytet Kazimierza wielkiego Roboty są wokół nas Roboty wkraczają coraz śmielej w nasze codzienne życie. Już nie tylko pracują przy produkcji np. samochodów i rozbrajają ładunki wybuchowe. Powszechnie pojawiają się w naszych domach w postaci odkurzaczy, które same się poruszają, bądź kosiarki, która sama przycina nasz trawnik. Wykład z pokazem prof. dr hab. inż. Adama Borkowskiego był zobrazowaniem wczoraj – dziś – jutro robotów. Androidy, czyli roboty zbliżone budową do człowieka, w Chinach już zajęły miejsce opiekunek i pielęgniarek osób starszych, w supermarketach pojawiają się jako asystenci klientów, w Londynie robot oprowadza dzieci po muzeum. Obecnie pracuje się też nad doskonaleniem robotów, aby móc dać im większa samodzielność np. w chodzeniu po Marsie. Prof. Borkowski sądzi, że roboty zostaną wchłonięte przez inne urządzenia, różne dziedziny inżynierii. Nowocześnie i satysfakcjonująco Niecodziennie słyszane treści, dostępne dla zróżnicowanej publiczności – z czego skorzystali uczestnicy – okazały się bardzo przystępne i interesujące w formie. To tylko niektóre z zajęć prowadzonych w ramach ścieżki technologicznej. Niech będą zachętą do udziału w kolejnym Bydgoskim Festiwalu Nauki. Bydgoski Festiwal Nauki dr Ilona Laskowska Wydział Pedagogiki i Psychologii Instytut Psychologii Trening twórczy tylko dla odważnych! Trening twórczy tylko dla odważnych! miał charakter ćwiczeń umożliwiających zaktywizowanie procesów twórczego myślenia np. wytwarzania dalekich i trafnych analogii, budowania skojarzeń, transformowania obiektów, etc. W trakcie warsztatów uczestnicy byli zachęcani do swobodnego wykorzystania posiadanych potencjałów plastycznych, językowych i teatralnych. Zajęcia umożliwiły utożsamienie się z omnipotentnym dzieckiem, które nie jest ograniczone wstydem, zahamowaniami emocjonalnymi, konwenansem społecznym i przekonaniem, że należy dostosowywać się do oczekiwań świata zewnętrznego. Uczestnicy warsztatów mieli okazję poczuć, że w pełni mogą decydować i kierować zastaną sytuacją. To oni decydowali, jak i kiedy włączą się w określone działania. Kreatywność była wyzwalana bez przymusu. Podstawowym założeniem prowadzonych zajęć było stworzenie przestrzeni do własnej ekspresji i akceptacja wyboru formy zachowań najbardziej odpowiadających określonym osobom. Na początku spotkania ważne było otwarcie na swoje emocje i emocje innych uczestników zajęć i pozwolenie sobie na „śmieszność”, na spojrzenie na siebie z dystansu. Wejście w taką sytuację umożliwiła pierwsza zabawa, która pozwoliła uczestnikom poczuć się znowu dziećmi, które spontanicznie bez obawy o niestosowność dzielą się swoimi emocjami. W tej zabawie nie było złych i dobrych emocji. Zadaniem uczestników było podzielenie się własnym nastrojem z innymi, ale nie poprzez opowiadanie o nim werbalnie, lecz poprzez rysunki i mazańce wykonywane na buziach innych osób. Osoby malowane dopiero po zakończeniu dzieła mogły przejrzeć się w lustrze i opowiedzieć o tym, jak się czują z tym, co widzą na własnych twarzach, mogły podzielić się swoimi fantazjami na temat tego co, wyobrażały sobie, że zostanie namalowane na ich twarzach, a także skonfrontować własne kolorowe wizerunki z tym, co osobiście w czasie malowania czuły. Proponowane formy aktywizujące 0 uniwersytet Kazimierza wielkiego uniwersytet Kazimierza wielkiego były zróżnicowane zarówno w zakresie formy, jak i samej treści. Zadania plastyczne były przeplatane zajęciami muzyczno-ruchowymi. Z kolei ruch zastąpiła kontemplacyjna forma wyplatania własnego wizerunku. Po bardziej indywidualnym i refleksyjnym zadaniu nadszedł czas na interakcję z innymi osobami z grupy. Uczestnicy zostali zaproszeni do odgrywania scenek. Zabawa miała charakter improwizacji teatralnej. Uczestnicy wykorzystując ułożone w kształcie półkola krzesła stworzyli przestrzeń przypominającą scenę. Ideą tej zabawy było zaburzenie konwencjonalnego podziału na widownię i scenę. W krótkim czasie (od 1 sekundy do 3 minut) na sygnał „switch” następowała zmiana jednej z osób odgrywających scenkę i jej miejsce zajmowała inna osoba, której zadaniem było kontynuowanie działania tej poprzedniej za pomocą ruchu lub słowa. W ten sposób każda z osób uczestnicząca w warsztatach przynajmniej raz była wytrącana z bezpiecznej pozycji widza i brała aktywnie udział w przez siebie wykreowanej interakcji. Początek historii, który inicjował improwizowaną scenę brzmiał następująco: Stary zegar pokazywał kwadrans po północy, gdy hrabia obudził się pełen przerażenia. Bałem się spojrzeć w otchłań muszli klozetowej i bałem się spojrzeć w lustro, więc ostatecznie zignorowałem rytuał porannej higieny i brudny wyszedłem z domu, twierdzy mojej – do ludzi, do świata w szlafroku i bamboszach niezgrabnie nadchodziło ostateczne rozwiązanie kwestii ogólnoludzkiej. Ryknęło monstrum w mojej głowie, już gotowe pociągnąć za cyngiel. Ćwiczeniem podsumowującym warsztat twórczego myślenia było wspólne opowiadanie historii, które polegało na kontynuowaniu opowiadania budowanego z pojedynczych słów wypowiadanych przez uczestników siedzących w kole. Historia biegła i zataczała coraz szersze kręgi, aż ostatecznie wymknęła się spod kontroli racjonalnym, konkretnym myślom i dała upust uwolnionej wyobraźni. A na sam koniec uczestnicy, którzy mieli ochotę mogli jeszcze raz sięgnąć po farby i kredki do malowania twarzy i wymalować na nich wszystkie kotłujące się emocje. Bydgoski Festiwal Nauki 1 Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy Idąc śladami chemii odwiedzający Bydgoski Festiwal Nauki dotarli do starej mydlarni, dowiadując się jak samodzielnie przygotować kosmetyki, a także biorąc udział w fascynujących warsztatach i pokazach, dzięki którym wkroczyli w krainę spektakularnej, kolorowej i pikantnej chemii. Mali miłośnicy nauki pomogli również Kopciuszkowi w rozdzielaniu układów niejednorodnych. Bydgoski Festiwal Nauki na UTP W trakcie Bydgoskiego Festiwalu Nauki Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy otworzył swoje sale wykładowe, pracownie i laboratoria zapraszając wszystkich zainteresowanych na spotkanie z nauką. W tym roku festiwal trwał aż 4 dni – od 25 do 28 maja, a zainaugurował go wielki koncert w siedzibie Telewizji Polskiej w Bydgoszczy. 26, 27 i 28 maja to dni wypełnione warsztatami, wykładami i pokazami. Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy przygotował ponad 140 imprez kierowanych zarówno do dzieci, młodzieży, jak i dorosłych. Najmłodsi mogli obejrzeć przedstawienie teatralne pt. „Wirus Prawdy w Królestwie Bajek”, spotkać Boba Budowniczego, w zabawie poznać teorię maszyn prostych czy wziąć udział w turnieju gier multimedialnych. Na miłośników przyrody czekało moc atrakcji – można było poznać pszczele ciekawostki, odwiedzić laboratorium kultur tkankowych i dowiedzieć się jak sklonować roślinę, nauczyć się rozpoznawać ptaki czy przełamać strach zaglądając na wystawę pająków ptaszników. W trakcie warsztatów „Ogrodnictwo od kuchni” uczestnicy festiwalu przekonali się jak funkcjonuje nowoczesna szklarnia, odwiedzili pokój wzrostowy, rozmnożyli domowe rośliny doniczkowe oraz obejrzeli pokaz metod szczepienia. Młodzi fascynaci nauk przyrodniczych mieli również szansę poznania drapieżnych chrząszczy żyjących na terenie Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku czy w trakcie warsztatów plenerowych oznaczyć podstawowe cechy morfologiczne gleby. 42 Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy Ścieżka technologiczna to pokazy niezwykłych robotów, laserów czy lewitujących pojazdów ukazujących teorię pola elektromagnetycznego. Prawdziwą gwiazdą był robot Lorda Vadera z „Gwiezdnych wojen” przenoszący dzieci w magiczny świat filmów George’a Lucasa. Młodzież zainteresowana techniką mogła wziąć udział w licznych pokazach, między innymi badania własności wytrzymałościowych różnych materiałów (młot Charpyego), pokazie struktury metali na mikroskopie czy wytwarzania wybranego przedmiotu z tworzywa sztucznego przez wtryskiwanie. W trakcie Festiwalu osoby z artystycznym zacięciem także zyskały szansę, aby zrealizować się twórczo biorąc udział w warsztatach rzeźbiarskich oraz wcielając się w architekta wnętrz. Te kilka niezwykłych dni przyciągnęło rzesze miłośników nauki. Dziękujemy wszystkim prowadzącym i wolontariuszom za pasję i zaangażowanie, zaś naszym Gościom i wszystkim Uczestnikom Bydgoskiego Festiwalu Nauki na UTP za zainteresowanie i liczny udział. Mamy nadzieję na kolejne spotkanie. Do zobaczenia za rok! Bydgoski Festiwal Nauki 43 dr in�. Iwona J�drzejczyk, opiekun KNB Wydział Rolnictwa i Biotechnologii Katedra Genetyki i Biotechnologii Roślin Koło Naukowe Biotechnologii BioX Biotechnologia w kuchni Podczas Bydgoskiego Festiwalu Nauki 2011 Koło Naukowe Biotechnologii BioX przedstawiło pokaz i zorganizowało warsztaty pod tytułem „Biotechnologia w kuchni”. Uczestnicy warsztatów mieli możliwość zapoznać się z działaniem enzymów zawartych w owocach, a także wyizolować DNA z cebuli, pomidora lub kiwi metodą kuchenną (na podstawie metodyk z BioCentrum Edukacji Naukowej). Warsztaty skierowane były przede wszystkim do uczniów gimnazjów i szkół ponadgimanazjalnych, zainteresowały jednak one również osoby, które dawno już zakończyły edukację. Podczas pokazów uczestnicy dowiedzieli się między innymi, czym jest DNA, czemu służy i w jakich celach jest izolowane. Mieli okazję na własne oczy przekonać się, że można je wyizolować samodzielnie, w kuchni przy użyciu łatwo dostępnych przyrządów i odczynników. W doświadczeniu wykorzystywane były między innymi kubki, kieliszki, lejek, blender czy filtry do kawy, a także sól kuchenna, płyn do mycia naczyń, jak również stężony alkohol etylowy. Dowiedzieli się również, że uzyskany produkt jest jeszcze stosunkowo zanieczyszczony, a do profesjonalnych badań wykorzystuje się DNA wyizolowane bardziej precyzyjnymi metodami. Podczas izolacji uzyskuje się zarówno DNA, jak i RNA, zanieczyszczone w pewnym stopniu białkami. uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy • oddzielenia DNA od struktur komórkowych na filtrze; • wytrącenia DNA przy użyciu etanolu. W dalszej części warsztatów uczestnicy zapoznali się z działaniem enzymów zawartych w niektórych owocach (np. kiwi i ananasie), które utrudniają ścięcie się galaretki. Przyczyną takiego zjawiska jest rozkład żelatyny – białka odpowiedzialnego za charakterystyczną konsystencję galaretki. Pokaz i warsztaty prowadziły przedstawicielki Koła Naukowego Biotechnologii BioX – Katarzyna Koczwara i Ewa Błażejczak. Izolacja składa się z kilku etapów: • destabilizacji błon komórkowych przez dodatek detergentu; • rozcierania tkanki, w wyniku czego następuje uwolnienie DNA z otaczających je struktur komórki; • wytrącenia białek przy udziale soli; uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy Bydgoski Festiwal Nauki doc. Ewa Żelazna, dr in�. Małgorzata Bła�ejewicz-Zawadzińska Wydział Hodowli i Biologii Zwierząt Katedra Zoologii Biegacze (Carabus) i tęczniki (Calosoma) - chronione chrząszcze na terenie Leśnego Parku Kultury i wypoczynku w Bydgoszczy Zajęcia warsztatowe w Centrum Edukacji Ekologicznej w Myślęcinku Chrząszcze są najliczniejszą w gatunki grupą owadów obejmującą około 450 tysięcy współcześnie opisanych gatunków. Na podstawie zebranych w ciągu ostatnich lat danych szacuje się, że w Europie Środkowej zagrożonych jest ponad 40% tych owadów. Jedną z przyczyn ich ustępowania, bądź wymierania jest degradacja ich naturalnego środowiska. W Polsce wykazano już ponad 6 tysięcy gatunków tych zwierząt, a rodzinę biegaczowatych (Carabidae) reprezentuje około 500 gatunków zgrupowanych w 70 rodzajach. Rodzaj biegacz (Carabus) w europejskiej entomofaunie liczy 135 gatunków, zaś w Polsce ich liczba wynosi około 30. Natomiast tęczniki (Calosoma) na terenie naszego kraju reprezentowane są przez 4 gatunki. Spośród biegaczowatych występujących na terenie Polski ochroną gatunkową objęto przedstawicieli tych dwóch rodzajów. Na obszarze Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku zanotowano dotychczas obecność 8 gatunków tych chrząszczy. Wszystkie gatunki z obu rodzajów należą do owadów drapieżnych i uważane są za najpożyteczniejsze chrząszcze w biocenozie lasu. Są one pożądanym elementem ekosystemów, bowiem przyczyniają się do zmniejszenia liczebności organizmów szkodliwych takich jak gąsienice motyli, które żerują na liściach i igłach drzew, redukcji mszyc, skoczogonków oraz ślimaków. Z uwagi na silne powiązania ze środowiskiem oraz wrażliwość na róż- 6 uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy nego rodzaju zmiany warunków bytowania, pełnią one rolę dobrych bioindykatorów zmian w nim zachodzących. Leśny Park Kultury i Wypoczynku jest kompleksem leśnym położonym w bezpośrednim sąsiedztwie miasta. Rozległość i zróżnicowanie geomorfologiczne terenu, obecność różnych typów zespołów florystycznych, liczne wody powierzchniowe są rezerwuarem i ostoją dla wielu gatunków zwierząt, które mają tu potencjalne warunki rozwoju. Obszar parkowy w Myślęcinku jest przykładem, gdzie mimo postępujących procesów degradacyjnych, istniejące tam siedliska o dużych walorach przyrodniczych, sprzyjają zachowaniu bioróżnorodności, szczególnie dla przedstawicieli biegaczy i tęczników. W ramach Bydgoskiego Festiwalu Nauki na terenie Centrum Edukacji Ekologicznej w Myślęcinku przeprowadzono warsztaty edukacyjne dla młodzieży o roli i znaczeniu w przyrodzie tej grupy chrząszczy, ich rozpoznaniu w środowisku, celach i potrzebie ochrony gatunkowej oraz konieczności kształtowania właściwych postaw człowieka wobec przyrody. ���. J�� K���������� Bydgoski Festiwal Nauki dr Justyna Lema-Rumińska Wydział Rolnictwa i Biotechnologii Katedra Roślin Ozdobnych i Warzywnych Pracownia Biotechnologii Warsztaty: Jak sklonować roślinę? Klonowanie zwierząt lub ludzi to temat budzący zarówno fascynacje, jak i obawy. Czy podobnie jest z klonowaniem roślin? To słowo oznacza po prostu kopiowanie, powielanie. Rośliny klonuje się od dawna wykorzystując ich naturalną zdolność do odtwarzania całego ciała z jego fragmentów, czyli rozmnażając je wegetatywnie przez sadzonki różnego rodzaju. W warunkach domowych wiele osób z pewnością klonowało na przykład fiołka afrykańskiego z odciętego liścia. W ten prosty sposób można otrzymać nowe rośliny będące klonem rośliny matecznej, co oznacza, że potomstwo nie różni się pod względem genetycznym od „matki”. Mając do dyspozycji specjalne laboratorium biotechnologiczne, można klonowanie uczynić wyrafinowaną technologią produkcji roślin i uzyskiwać nawet wiele milionów roślin z jednej „matki” w ciągu roku. W laboratorium kultur tkankowych (taką nazwę nosi ta swoista „fabryka roślin”) rozmnaża się wegetatywnie rośliny w sterylnych warunkach na specjalnych pożywkach. Ponieważ fragmenty roślin, z których odtwarza się całe organizmy są bardzo małe, wielkości kilku milimetrów lub po prostu będące pojedynczymi komórkami, ten sposób rozmnażania nazwano mikrorozmnażaniem. Dzięki mikroskopijnym „sadzonkom”, które nazywa się eksplantatami oraz stworzeniu im odpowiednich warunków do wzrostu i rozwoju, w technologii mikrorozmnażania uzyskuje się ogromne ilości roślin, znacznie przewyższające wydajność standardowego rozmnażania wegetatywnego. Ponieważ rośliny rosną na pożywce w specjalnych pojemnikach, słoikach, probówkach lub kolbach, mówi się o nich, że rosną w warunkach in vitro, czyli dosłownie w szkle. Jednym z warunków powodzenia produkcji roślin in vitro jest sterylność kultur. Pożywka używana dla roślin zawiera substancje bardzo atrakcyjne także dla drobno- uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy ustrojów, np. cukier. Niestety, w konkurencji z grzybami lub bakteriami, roślina ponosi klęskę: kolonie bakteryjne lub grzybnia bardzo szybko dominują kulturę i eksplantat zostaje zagłuszony. Dlatego tak ważne jest zachowanie sterylności w laboratorium. Wymogowi sterylności jest podporządkowane rozmieszczenie poszczególnych pomieszczeń laboratoryjnych, sekwencja czynności wykonywanych podczas przygotowywania pożywek i podziału roślin na fragmenty. Pracować należy w specjalnym stroju, a przenoszenie eksplantatów na pożywki, czyli tak zwane pasażowanie, odbywa się w urządzeniu zwanym stołem z laminarnym przepływem sterylnego powietrza. Przygotowanie pożywki dla roślinnych kultur tkankowych przypomina gotowanie zupy: jest przepis, jest kuchenka, na której rozpuszcza się w wodzie poszczególne składniki… Tylko garnki zastępuje szkło laboratoryjne, a zamiast fartuszków nosi się białe fartuchy laboratoryjne. Przepisy na pożywki różnią się w zależności od rozmnażanych gatunków i często są przez producentów roślin in vitro pilnie strzeżoną tajemnicą. W ich skład wchodzi woda, substancja zestalająca (najczęściej agar), cukier, witaminy, sole mineralne oraz różne regulatory wzrostu. Po ugotowaniu pożywka musi być wysterylizowana i dopiero potem wykłada się na nią eksplantaty. Pasażowanie to trudna i żmudna praca. Wymaga dobrych oczu i sprawnych rąk oraz ogromnej cierpliwości, ponieważ za pomocą skalpela i pęsety wykrawa się maleńkie części roślin, które następnie trzeba precyzyjnie umieścić na pożywce. W ciągu ośmiogodzinnego dnia pracy wprawiona osoba pasażuje około dwóch tysięcy eksplantatów. Podczas pasażu dezynfekuje się narzędzia w alkoholu oraz specjalnych sterylizatorach i obowiązują zasady pracy, opisujące nawet sekwencję ruchów rąk, a wszystko po to, żeby nie wprowadzić do kultury żadnych drobnoustrojów. Pojemniki z wyłożonymi na pożywkach eksplantatami umieszczane są w pokoju wzrostowym, gdzie w kontrolowanym środowisku odbywa się wzrost roślin. W tym pokoju bez okien, gdzie panuje określona, stała temperatura, a dzień i noc wyznaczają pory włączenia lub zgaszenia lamp, na specjalnych regałach stoją kultury in vitro i rośliny namnażają się bez względu na porę roku czy pogodę. Mikrorozmnażanie to klonowanie roślin wymagające specjalistycznego laboratorium i ogromnej wiedzy. Na warsztatach prowadzonych w ramach Bydgoskiego Festiwalu Nauki uchylamy rąbka tajemnicy związanego z budową i funkcjonowaniem laboratorium kultur tkankowych oraz przygotowaniem pożywki, a każdy uczestnik ma okazję pasażować rośliny w sterylnych warunkach. Bydgoski Festiwal Nauki 1 uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy dr in�. Piotr Wasilewski Wydział Rolnictwa i Biotechnologii Katedra Podstaw Produkcji Roślinnej i Doświadczalnictwa 6 Pszczele ciekawostki Pszczoły to owady, które pojawiły się na Ziemi około 90 mln lat p.n.e. Dowody tego znajdujemy w bursztynie w postaci zatopionych w nim zakonserwowanych pszczół. Najstarsze „zapiski” dotyczące kontaktów człowieka z pszczołami, to rysunki naskalne znajdowane w różnych częściach świata. Niektóre z nich zostały wykonane około 10 tys. lat p.n.e. Przedstawiają one rabowanie gniazd pszczelich. Także współcześnie w niektórych krajach Azji i Afryki w ten sposób pozyskuje się miód, wosk i pierzgę. mi (przynoszą wodę do ula), przynoszą także do ula propolis, pyłek i nektar, z którego robią miód. Najstarszą formą pszczelarstwa w Polsce było bartnictwo. Polegało ono na tym, że bartnicy drążyli w drzewach na wysokości 4-6 m tzw. barcie, albo inaczej dziennie, czyli duże dziuple dla pszczół. Każde drzewo bartne było oznakowane specjalnym znakiem bartnym tzw. klejmem. Każdy bartnik miał inny znak bartny. Barcie były chronione w specjalny sposób przed największym ówczesnym rabusiem miodu – niedźwiedziem. Trzecią kastą w rodzinie pszczelej są trutnie, czyli samce. Rozwijają się one z niezapłodnionych jajeczek. Są więc osobnikami haploidalnymi. To królowa w trakcie składania jajeczek decyduje, które mają być zapłodnione a które nie. Trutni w ulu jest kilkaset do około 2000. Jedyne zadanie jakie mają do spełnienia to unasiennienie królowej w trakcie lotu godowego. Obecnie pszczoły utrzymywane są w ulach, które mają charakter dość prostych skrzynek. W jednym ulu w lecie może być od 40 nawet do 100 tysięcy pszczół. Rodzina pszczela to swego rodzaju żywy organizm, którego głową jest królowa. Jest to jedyna samica w rodzinie pszczelej, która jest płodna i może składać jajeczka, z których wylęgają się inne osobniki rodziny pszczelej. Królowa może złożyć w ciągu doby 1600-3000 jajeczek. Żyje przeciętnie do 3-4 lat. Największą grupą (kastą) są robotnice. One także są samicami, ale nie składają jajeczek. To właśnie robotnice są najpracowitszą częścią rodziny pszczelej. W zależności od wieku i potrzeb rodziny pszczelej są czyścicielkami ula (sprzątaczkami), karmicielkami, strażnikami, woszczarkami (budują gniazdo – plastry), cysterna- 0 uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy Pszczoła miodna to najlepszy zapylacz roślin uprawnych i dziko rosnących. W Polsce plonowanie około 60 gatunków roślin uprawnych zależy od zapylania przez pszczołę miodną. W Europie aż 84% roślin uprawnych jest uzależnionych od owadzich zapylaczy, a zwłaszcza pszczoły miodnej. Niestety w ostatnich latach pszczół jest coraz mniej. Przyczyn CCD – syndromu masowego ginięcia pszczół jest wiele, między innymi pestycydy. Pszczoła miodna to nie tylko najlepszy zapylacz roślin, dostarczyciel miodu i innych produktów pszczelich. Obserwacje rodziny pszczelej są wykorzystywane w różnych dziedzinach życia człowieka. Plaster pszczeli jest tak wytrzymały na obciążenia, że jego budowa – kształt komórki pszczelej – jest wykorzystywany w konstrukcji kopuł dachowych oraz bardzo wytrzymałych płyt z różnych tworzyw. Obserwacje sposobu lądowania pszczoły posłużyły do napisania oprogramowania sterującego automatycznym lądowaniem latających mikropojazdów. Ponadto obserwacje tzw. tańców werbunkowych pszczół pozwoliły na napisanie algorytmu poprawiającego o 20% sprawność serwerów. (1) Fragment plastra z pierzgą, (2) Wirowanie miodu w miodarce, (3) Pszczoły strażniczki i zbieraczki na wylotku ula, (4) Pszczoły „cysterny” przy wodopoju, (5) Fragment plastra z niedojrzałym miodem, (6) Odsklepianie dojrzałego miodu przed jego odwirowanie ���. P. W��������� Bydgoski Festiwal Nauki 1 dr Agnieszka Grzelakowska, dr Joanna Cie�lewicz mgr in�. Małgorzata Łudzińska uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy Wydział Rolnictwa i Biotechnologii Katedra Chemii Środowiska Z wizytą w starej mydlarni Przeprowadzone w Katedrze Chemii Środowiska Wydziału Rolnictwa i Biotechnologii Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy warsztaty zatytułowane „Z wizytą w starej mydlarni” miały dwa podstawowe cele: 1. zapoznanie uczestników warsztatów z domowym sposobem wytwarzania prawdziwego mydła i jego właściwościami, 2. poznanie domowego sposobu wyrobu mydła o dowolnym zapachu i fakturze. Warsztaty rozpoczęły się krótkim wykładem o historii środków do mycia od starożytności po czasy współczesne. Uczestnicy warsztatów byli zaskoczeni, że już w 3000 lat p.n.e. była znana mieszanina tłuszczu i popiołu (czyli mydło). Jednak największe zdumienie wywołał fakt, że mieszanina ta była używana przez Babilończyków do stylizowania fryzury a nie do mycia. Przedstawione zostały „milowe kroki” w historii rozwoju środków piorąco-myjących w czasach nieco bardziej współczesnych. Następnie poznali metody działania środków piorących – mechanizm prania. Wstęp teoretyczny zakończyła prezentacja nietypowych zastosowań mydeł np. jako dodatków do żywności (emulgatory). Następnie uczestnicy przystąpili do syntezy mydła „starym sposobem” – tak jak robiły to nasze prababcie, gotując z tłuszcz z ługiem (wodorotlenek sodu). Dużym zaskoczeniem było dla uczniów, że mydło uzyskane tym sposobem pieni się i że jego roztwór ma zdecydowanie inną wartość pH (reakcje z fenoloftaleiną i metyloranżem) niż fizjologiczne 5,5. Sprawdzili także co się dzieje, gdy zwykłe mydło trafi do twardej wody (strącanie soli wapnia). Kolejny etap warsztatów stanowiło przygotowanie przez uczestników spersonalizowanego mydła, które mogli zabrać do domu (ze względu na zbieżność terminów młodsi uczestnicy planowali wykorzystać je jako uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy prezent na „Dzień Matki”). Produkcja tego mydła oparta była na handlowej glicerynowej bazie mydlanej, do której można było dodać olejki eteryczne takie jak pomarańczowy, konwaliowy, a także drobno zmielone otręby czy wiórki kokosowe jeżeli ktoś chciał zrobić mydło o charakterze peelingującym. Na pożegnanie uczestnicy otrzymali próbki olejków eterycznych wyekstrahowanych z suszu roślinnego (lawenda, goździki i tymianek) metodą destylacji z parą wodną. Olejki te mogą stanowić alternatywę handlowych płynów przeznaczonych do kąpieli. Warsztaty zakończyły pokazem kolorowej chemii. Po obejrzeniu zielonego płomienia, fajerwerków i wulkanu w skali mikro i produkcji dużych ilości piany nawet reakcje zachodzące na tablicy wydają się bardziej atrakcyjne. Bydgoski Festiwal Nauki mgr Adam Flizikowski Wydział Telekomunikacji i Elektrotechniki Instytut Telekomunikacji / Zakład Systemów Telekomunikacyjnych Urządzenie do odczytu emocji Pokaz pod tytułem „Urządzenie do odczytu emocji” miał miejsce w drugim dniu Bydgoskiego Festiwalu Nauki 2011, w ścieżce technologicznej. Celem pokazu było zapoznanie uczestników z możliwościami nieinwazyjnego przechwytywania i przetwarzania fal mózgowych (EEG) za pomocą dedykowanego urządzenia firmy Emotiv – EPOC. Zademonstrowano możliwości tego (i jemu podobnych) urządzeń dostępnych komercyjnie na rynku. Szczególnie ciekawe (choć w praktyce ograniczone jedynie wyobraźnią) zastosowania dotyczą obszaru sterowania (bezdotykowe sterowanie samochodem/robotem za pomocą fal mózgowych, sterowanie w grach komputerowych – jako alternatywne urządzenie wejścia/wyjścia, sterowanie urządzeniami wspomagającymi osoby niepełnosprawne – np. wózek inwalidzki, etc.) ale zastosowanie czytnik EEG znajduje również w analizie zachowań widzów korzystających z usług w multimedialnych systemach nowej generacji. W tym ostatnim przypadku urządzenie typu Emotiv EPOC pozwala na detekcję poziomu emocji (strach, podniecenie, radość, etc) powstałych na skutek oddziaływania treści multimedialnych na odbiorcę. Pracownik Zakładu Systemów Telekomunikacyjnych (Adam Flizikowski) wraz z dyplomantami (Mateusz Majewski, Damian Puchalski) w trakcie imprezy demonstrowali praktyczne możliwości wykorzystania urządzeń EEG dostępnych obecnie w sprzedaży. Szczególnie ciekawe dla odwiedzających uczennic z XV LO oraz dla uczniów Szkoły Podstawowej Towarzystwa Salzejańskiego w Fordonie okazały się zweryfikowane w praktyce możliwości zastosowania EEG do sterowania grami (wymagającego nie lada skupienia przed liczną widownią). Zakład Systemów Telekomunikacyjnych wykorzystuje urządzenie Emotiv do realizacji badań nad możliwościami wykorzystania fal mózgowych jako sprzężenia zwrotnego uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy w systemach telewizji interaktywnej IPTV (głównie na potrzeby tworzenia profili odbiorców treści multimedialnych). Urządzenie do przekazywania kształtu przez internet Drugi pokaz przygotowany przez pracowników Zakładu Systemów Telekomunikacyjnych (Wydział Telekomunikacji i Elektrotechniki) pierwszego dnia Festiwalu, dotyczył możliwości wykorzystania technik MEMS (bardzo małe urządzenia elektro-mechaniczne), w powiązaniu z elektronicznym układem sterującym i kamerą, do celów przesyłania kształtu na odległość (np. za pomocą sieci Internet). Prezentowane urządzenie, zaprojektowane i zbudowane w ramach realizacji pracy magisterskiej przez p. Piotra Wojtalewicza (pod kierunkiem prof. Holubowicza) zostało oparte na oryginalnej koncepcji zabawki tzw. „bed of nails” (tłum. „łóżko fakira”), która odtwarza przyłożony do niej kształt 3D (np. twarz, ręka etc.) za pomocą dużej liczby gęsto ułożonych igiełek. Takie urządzenie może zostać wykorzystane do odtwarzania/uczenia kształtów dla osób niewidzących/niedowidzących (kształt po stronie nadawczej jest przechwytywany za pomocą np. kamery kodowany do postaci cyfrowej, gotowej do przesłania w sieci). Uczestnicy pokazu, uczniowie ze szkoły podstawowej w Świeciu n/Wisłą, wzięli udział w mini-konkursie na wytworzenie najciekawszego kształtu 3D w trakcie prezentacji. Bydgoski Festiwal Nauki mgr Katarzyna Wierska Studium Języków Obcych Uniwersytet Dziecięcy UTP Koło Naukowe Programistów Uczelniany Kabaret „Tutej” co dalej z wirusem Prawdy w Królestwie Bajek? Przedstawieniem na motywach wydanej przez Uniwersytet Dziecięcy UTP książki autorki Warsztatów Kreatywnych „Co dalej z Wirusem Prawdy w Królestwie Bajek?” mgr Katarzyny Wierskiej zamknięty został projekt Uniwersytetu Dziecięcego UTP, rozpoczęty w 2010 roku, którego celem było promowanie kreatywności wśród dzieci szkół podstawowych. Podczas BFN 2010 we współpracy z grupą teatralną „Bajkoludki” i taneczną „Jagienka” mgr Eweliny Abramczyk ze Szkoły Podstawowej im. J. Verne’a w Białych Błotach przygotowany został dla dzieci spektakl, który miał je zainteresować teatrem oraz zmotywować do kreatywnego myślenia. Aplauz widowni, która tańczyła i śpiewała w rytm aktualnych przebojów, był dowodem na to, że Pani Abramczyk, reżyser i choreograf, odniosła zasłużony sukces. Zadaniem konkursowym dla nauczania początkowego było narysowanie ulubionego bohatera przedstawienia, dzieci z przedziału 4-6 klasa miały za zadanie napisać zakończenie historii tajemniczego Wirusa Prawdy. Nagroda specjalna przewidywała wykorzystanie ilustracji laureatów w książce i wydrukowanie dwóch alternatywnych zakończeń. Spośród licznych prac wyłonieni zostali zwycięzcy. W efekcie konkursu powstała bogato ilustrowana książka złożona z prac dzieci oraz rysunków znanego bydgoskiego artysty rzeźbiarza – Gracjana Kaji, który zajmuje się także rysunkiem i grafiką komputerową. To on nadał książce jej ostateczny kształt oraz wyczarował dla dzieci psotne świnki, pojawiające się na stronach książki w różnych nieoczekiwanych miejscach. 6 uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy Tegoroczne przedstawienie „Wirusa Prawdy w Królestwie Bajek”, zaprezentowane w trakcie Bydgoskiego Festiwalu Nauki 2011, było studencką interpretacją przygód trzech małych świnek podążających tropem Wirusa Prawdy. Zostało ono w mistrzowski sposób wyreżyserowane przez założyciela uczelnianego kabaretu „Tutej”, studenta 6 semestru Gospodarki Paszowej Wydziału Hodowli i Biologii Zwierząt, Kamila Marunowskiego. Wykreowany przez niego Głuptasek, chociaż najmniej inteligentny z braci, zyskał od razu sympatię dzieci, które chętnie z nim rozmawiały, tańczyły razem z nim i śpiewały w takt rewelacyjnie dobranego podkładu muzycznego, również autorstwa Kamila Marunowskiego. Zaproszenie na spektakl otrzymały „Bajkoludki” i „Jagienka” wraz ze swoją opiekunką, którzy z rąk autorki mgr Katarzyny Wierskiej oraz ilustratora, mgr Gracjana Kaji, otrzymali dyplomy za efektywną współpracę z Uniwersytetem Dziecięcym UTP oraz nagrody książkowe. Na potwierdzenie ich doskonałego warsztatu artystycznego zostały zaprezentowane najciekawsze momenty z ich wcześniejszego występu. Nagrodę w postaci wydanej książki otrzymali również laureaci Warsztatów Kreatywnych „Co dalej z Wirusem Prawdy w Królestwie Bajek?”. Po części oficjalnej, robot – Lord Vader, z Koła Naukowego Programistów, debiutujący w przedstawieniu rolą narratora, udzielił dzieciom wywia- du i odpowiadał na ich pytania. Nad jego „galaktycznym” głosem i nienaganną grą aktorską czuwał sam opiekun koła – dr inż. Mścisław Śrutek z Zakładu Komunikacji Komputerowej Wydziału Telekomunikacji i Elektrotechniki. Dzieci mogły też sprawdzić z bliska jak działa robot, zrobić sobie zdjęcia z nim i bajkowymi postaciami, oraz porozmawiać z twórcami robota. Imprezie towarzyszyła wystawa prac konkursowych i ilustratora książki, którą można było podziwiać przez miesiąc w holu Auditorium Novum. Przedstawienia obejrzało ponad 1000 dzieci, wśród nich podopieczni Zespołu Szkół Specjalnych nr 33 dla Dzieci i Młodzieży Przewlekle Chorej ze Szpitala im. dr Biziela, którzy również brali udział w warsztatach kreatywnych. Do oddziałowych bibliotek oraz małych pacjentów trafiła książka – prezent od autorki i Uniwersytetu Dziecięcego UTP z okazji Dnia Dziecka. Zamierzony cel projektu został osiągnięty. Dzieci chętnie sięgają po tę książkę, autorka otrzymuje podziękowania i miłe słowa od rodziców, którzy pytają o kolejne projekty. Na sukces przedsięwzięcia złożyło się zaangażowanie wielu osób, w tym naszych niezawodnych studentów- wolontariuszy. Szczególne podziękowania należą się Panu Jakubowi Kucharskiemu, Kierownikowi Działu Informacji i Promocji UTP, który służył wsparciem przy realizacji projektu, oraz twórcy Uniwersytetu Dziecięcego UTP – JM Rektorowi Antoniemu Bukalukowi. Bydgoski Festiwal Nauki również odzwierciedlenie w formach spotkań obejmujących zarówno tradycyjne wykłady, seminaria, jak i dyskusje, warsztaty, laboratoria, pokazy, spotkania teatralne, zajęcia plenerowe, gry miejskie i wystawy. Festiwalowi goście WSG „odwiedzali” odległe i tajemnicze zakątki świata, mogli poczuć gorący powiew Danakilu, czy też zapoznać się z niezwykłymi obiektami hotelowymi na świecie. Poznając pozytywne i negatywne strony współczesnej turystyki uczyli się również jak należy czytać oferty wycieczek i hoteli, jak dobierać sprzęt dla kwalifikowanych wypraw górskich. Wspólnie z uczestnikami naszych spotkań poszukiwaliśmy odpowiedzi na intrygujące pytania o to: czy logika jest logiczna, czy eksperyment to jeszcze zabawa, czy już nauka, jak kolorowe skarpetki stały się bronią przeciwko ustrojowi i co widzą satelity. W jedności i różnorodności siła. Nauki również. Przekonaliśmy się o tym już po raz drugi organizując, wspólnie z UKW i UTP, Bydgoski Festiwal Nauki. Wyższa Szkoła Gospodarki pełna pomysłów i otwarta na różnorodne potrzeby, zakorzeniona w Bydgoszczy i tętniąca wydarzeniami, przygotowała dla uczestników festiwalu 80 wydarzeń, z których skorzystało ponad 2000 osób. Wśród nich były dzieci, młodzież gimnazjalna i licealna, dorośli i seniorzy. Głównie mieszkańcy Bydgoszczy, ale nie zabrakło gości z okolicy i odległych Chojnic. Co proponowaliśmy? Na festiwalowych spotkaniach gimnastykowaliśmy swój umysł, przekonywa- 58 Wyższa Szkoła Gospodarki liśmy, że matematyki można się nauczyć, że warto znać zasady zarządzania swoim czasem, że każdy może być mediatorem. Uczestnicy naszych spotkań mogli eksperymentować, w laboratoriach oceniać jakość tego, co jemy i poznawać dziedzictwo kulinarne naszego regionu. Nie zabrakło tematów związanych z historią, geografią, ekonomią, prawem, turystyką, zdrowiem, architekturą i sztuką. Również miłośnicy nauk ścisłych mogli skorzystać z bogatej oferty zajęć z informatyki, fizyki i mechatroniki. Różnorodność naszej oferty znalazła Wyższa Szkoła Gospodarki od lat promuje aktywność obywatelską, dobrze rozumianą regionalność, pielęgnuje i rozwija kontakty z otoczeniem społecznym. Znalazło to odzwierciedlenie w spotkaniach, na których przedstawiono: Bydgoszcz wczoraj i dziś widzianą okiem geografa czy przemiany krajobrazu w obrębie unikatowego Bydgoskiego Węzła Wodnego. Szczególną troską w naszej uczelni otoczeni są studenci niepełnosprawni. Podczas tej edycji festiwalu można było wypróbować własną empatię i spróbować poznać przynajmniej fragmenty świata niewidomych – czyli „spojrzeć” na komputer z zamkniętymi oczami i zrozumieć, jak niewidomi oglądają filmy. Realizacja tak bogatego programu była możliwa dzięki zaangażowaniu pracowników naukowych i administracyjnych WSG, studentów, wolontariuszy oraz sponsorów. Serdecznie wszystkim dziękujemy, a naszym gościom polecamy już teraz przyszłoroczną edycję Festiwalu. Do zobaczenia. Bydgoski Festiwal Nauki 59 dr in�. Ryszard Doro�yński Wydział Technologiczny Instytut Architektury i Gospodarki Przestrzennej Co widzą satelity? Dzięki satelitom umieszczonym na orbitach wokół kuli ziemskiej mamy możliwość poznawania jej powierzchni oraz zjawisk występujących w jej pobliżu. Od końca XX wieku technologie satelitarne dynamicznie rozwijają się i przekazują do ośrodków odbiorczych coraz większy strumień informacji. Tego, co widzą satelity, człowiek nie jest w stanie zobaczyć. Możliwości wzroku człowieka są w porównaniu z możliwościami współczesnych urządzeń rejestrujących promieniowanie elektromagnetyczne, bardzo skromne. Po pierwsze, to bardzo mały przedział spektrum elektromagnetycznego, w którym człowiek cokolwiek widzi, a mianowicie 400 do 700 nm (rys. 1). Wyższa Szkoła Gospodarki Widzenie jest tylko jednym z wielu, choć niewątpliwie najważniejszym, czynnikiem orientacji człowieka w otaczającej rzeczywistości. Właściwości spostrzeganego obiektu tworzą nowe kategorie psychiczne. Wbrew powszechnie przyjętemu przekonaniu, że kategorie te stanowią cechy właściwe otoczeniu, są to w rzeczywistości produkty aktywności mózgu i poza mózgiem nie istnieją. Wobec powyższego, można wnioskować, że człowiek „widzi” swoją wiedzą. Rezultat widzenia, czyli mózgowa reprezentacja rzeczywistości, ma w formie psychicznej kilka wariantów: • spostrzeżenie wzrokowe, • złudzenie, • wyobrażenie, • halucynacja. Każda percepcja jest w pewnym stopniu projekcją jednej z już posiadanych reprezentacji poznawczych na aktualnie spostrzegane właściwości konkretnego „obiektu”. Wpływ aktualnie wzbudzonej reprezentacji poznawczej bywa niekiedy tak silny, że to, na co aktualnie patrzy dana osoba, przestaje mieć większe znaczenie, gdyż i tak widzi ona to, co „chce” lub raczej spodziewa się zobaczyć. Wniosek: często bardziej ogranicza nas nie to, że czegoś jeszcze nie wiemy, lecz raczej to, co już wiemy oraz sposób, w jaki to wiemy. Najbardziej jednak niekorzystna poznawczo i zagrażająca dalszej egzystencji danego systemu jest sytuacja, gdy „wiemy” dużo, tyle że źle – a nie wiedząc o tym, że „wiemy źle” nie odczuwamy też potrzeby, aby w ogóle czegoś się dowiadywać. Podczas wykładu zostały zaprezentowane liczne przykłady graficzne obejmujące: 1. „czym” widzi człowiek, 2. co może zobaczyć człowiek, 3. kamienie milowe w rozwoju techniki aerokosmicynej, 4. rejestrację promieniowania elektromagnetycznego, 5. zdjęcia satelitarne. Rys. 1. Część spektrum elektromagnetycznego, który widzi człowiek 60 Wyższa Szkoła Gospodarki Bydgoski Festiwal Nauki 61 prof. dr hab. Mariola Piłatowska Wyższa Szkoła Gospodarki Wydział Społeczno-Ekonomiczny Instytut Ekonomiczny Prawa półkula pracuje wyobraźnią, widzi całość, fantazjuje i marzy, tworzy kombinacje różnych idei, odpowiada za poczucie humoru, wyczucie rytmu, taniec, zdolności artystyczne. Jej domeną są zatem: rytm, taniec, poczucie humoru, wyobraźnia, kreatywność, obraz całości, postrzeganie (przestrzeni, rozmiarów, kolorów). Jak zrobić gimnastykę mózgu, aby lepiej nam służył? Treść wykładu i prezentacji została poświęcona wybranym elementom przyspieszonego uczenia się, obejmującym m.in. takie zagadnienia jak: funkcjonowanie półkul mózgowych, ćwiczenia (bardzo widowiskowe, np. żonglowanie) na synchronizację półkul mózgowych, ćwiczenia relaksacyjne i podnoszące koncentrację, mindmapping jako metoda twórczego myślenia, strategie zapamiętywania (prawa pamięci, zasady zapamiętywania, system powtórek, tworzenie skojarzeń na zasadzie „żywego obrazu”, techniki zapamiętywania). Na ogół jedna półkula u ludzi dominuje, jednak najlepiej i najskuteczniej ludzie działają, jeżeli między lewą i prawą półkulą zachodzi możliwie pełna synergia (współdziałanie elementów systemu jest wydajniejsze niż suma ich pojedynczych oddziaływań). Synchronizacja działania lewej i prawej półkuli Funkcjonowanie mózgu Głównymi funkcjami naszego mózgu są: myślenie, pamięć (uczenie się) i wykorzystywanie inteligencji (rozumianej jako zdolność kojarzenia faktów). Mózg pracuje w sposób koncepcyjny (używa słów-kluczy), integrujący (widzi świat i problemy całościowo) oraz międzypołączeniowy (znajduje związki niekiedy między bardzo odległymi elementami systemu). W tym jesteśmy lepsi od komputerów: komputer pracuje szeregowo, a mózg równolegle. Mózg człowieka ma dwie połowy, z których każda specjalizuje się w innym widzeniu i interpretacji rzeczywistości. Lewa półkula analizuje, używa słów i symboli, wyciąga logiczne wnioski, operuje argumentami, skupia uwagę na szczegółach, pracuje linearnie. Domeną lewej półkuli są zatem: słowa, logika, liczby, hierarchia, linearność, analiza, zbiory. Rysunek 1. Zasady mindmappingu 6 Wyższa Szkoła Gospodarki Od XVIII wieku, okresu Oświecenia, system edukacji był tak skonstruowany, że stymulował rozwój głównie lewej półkuli. Półkula prawa była zaniedbywana. W związku z tym w celu synchronizacji pracy półkul należy pobudzać prawą półkulę, której domeną jest wyobraźnia i kreatywność. Jednym z najskuteczniejszych sposobów odblokowania potencjału prawej półkuli jest: rysowanie, pisanie i rysowanie dwoma rękami jednocześnie (dla osób praworęcznych: prawą piszemy od środka kartki jak zwykle, a lewą w lustrzanym odbiciu), żonglowanie (pomocne strony do nauki żonglowania znajdują się w internecie, Bydgoski Festiwal Nauki 6 Wyższa Szkoła Gospodarki np. www.zonglerka.piwko.pl), słuchanie muzyki w rytmie 60 uderzeń na minutę (koncerty aktywne i pasywne Łozanowa), oglądanie obrazków 3D (stereogramy, patrz np. www.stereogramy.com), odblokowanie i pobudzanie poczucia humoru, oglądanie chmur, wykonywanie ćwiczeń z zakresu kinezjologii edukacyjnej (ćwiczenia zwiększające energię i ćwiczenia relaksacyjne), mindmapping – tworzenie map myśli (por. Szurawski, 2004, Buzan, 2002). Mindmapping Zasady mindmappingu: (1) Umieść w centrum kolorowy rysunek, który stanowi główny temat mapy. Obraz jest wart więcej niż tysiąc słów, dlatego też zachęca do twórczego myślenia, wytwarza skojarzenia, zaciekawia i uławia zapamiętywanie. (2) Pracuj od środka na zewnątrz. Rysowanie linii od środka mapy (na kształt gałęzi drzew), zmniejszających swoją grubość w miarę oddalania się od centrum określa hierarchię i stopień ważności myśli. Natomiast łączenie linii wskazuje, że każda myśl wypływa z poprzedniej i rodzi następną (podkreśla to „kojarzeniowy” charakter procesu myślenia). (3) Używaj słów-kluczy. Każde słowo-klucz, odzwierciedlające zasadnicze fakty, wywołuje strumień skojarzeniowy, który ułatwia przywołanie, a zatem i zapamiętanie określonego materiału (lekcji). Słowa-klucze pisze się drukowanymi literami, których wielkość w miarę oddalania się od centrum zmniejsza się. Różnicowanie wielkości liter buduje hierarchię myśli tak, że całość mapy staje się logiczna. 6 Wyższa Szkoła Gospodarki Używaj kolorów, symboli, obrazków, piktogramów, strzałek. Wprowadzenie tych elementów (4) cieszy wzrok, pobudza pamięć i stymuluje prawą półkulę. (5) Rysuj puste linie. Dołączenie pustej linii, np. w przypadku chwilowego braku pomysłu lub pustki w głowie, aktywizuje umysł do wypełnienia tej luki, odblokowuje tok myśli i uwalnia strumień skojarzeń. (6) Numeruj główne linie. Numerowanie porządkuje główne wątki i dodatkowo scala mapę. Jest szczególnie przydatne, jeśli na podstawie mapy mamy wygłosić przemówienie czy referat. (7) Uwolnij swój umysł i uwierz w jego potęgę. Podczas rysowania mapy należy pozwolić umysłowi na swobodne i szybkie myślenie. Postaraj się nie przerywać umysłowi, jeżeli bardzo szybko, szybciej niż możesz zapisać, wpada on na różne skojarzenia. (8) Wypracuj swój własny styl. Mapa myśli powinna odzwierciedlać nasz indywidualny tok myśli i skojarzeń. Im bardziej „osobista” jest mapa, tym jest lepsza, tym z większą przyjemnością wracamy do notatek, które są nam bliskie. Jak wypracować swój styl? Ćwiczyć, po prostu ćwiczyć. Mapy myśli można wykorzystać w uczeniu się, w robieniu notatek (wykładów, książek), organizacji pracy, twórczym rozwiązywaniu problemów. W związku z tym, że przy rysowaniu map myśli pracuje się z tekstem, znaczenia dużego nabiera znajomość strategii czytania, myślenia i pisania. Więcej na ten temat można znaleźć na stronie http://www. lca.szkolazklasa.pl. Genialna pamięć Zgodnie z dwoma głównymi mechanizmami zapamiętywania: (1) mózg najpierw stara się „zobaczyć” nowe informacje (myślimy obrazami), (2) a potem tak obrobione informacje łączy ze sobą i (lub) z dotychczasową wiedzą (nowe łączymy ze starym). Aby to łączenie było skuteczne obraz ten musi być odpowiedniej jakości, musi spełniać pewne warunki. Oto sekrety tworzenia „żywego” obrazu. (1) Żywy obraz jest: ostry, barwny, wyraźny, szczegółowy i tak namacalny, że może wpłynąć na nasz stan fizjologiczny (czyli jest w stanie wywołać reakcje naszego ciała). Np. ołówek – stary, tępy, w żółtej oprawce, z tyłu wytarta gumka. (2) Do żywego obrazu dodawaj jak najwięcej wrażeń poza wzrokowych: dźwięków, zapachów, faktur. Nazywa się to synestezją. Przykład: szczękający zębami z zimna, chrupiący chleb z wiśniową konfiturą domowej roboty. (3) W tworzeniu żywego obrazu stosuj przesadę co do ilości i (lub) wielkości. Przykład: but wielki jak Pałac Kultury, milion bardzo maleńkich Chińczyków biegających po twoim biurku. (4) Dołącz do żywego obrazu emocje i poczuj je, zwłaszcza emocje pozytywne (radość, szczęście, zadowolenie, euforię). Pamiętamy przede wszystkim uczucia, ponieważ kilka ośrodków zarządzających pamięcią położonych jest w pobliżu ośrodka odpowiadającego za nasze emocje. (5) Przy tworzeniu żywego obrazu stwarzaj obrazy niecodzienne, śmieszne, nonsesowne. Przykład: wiadomość, że „pies pogryzł człowieka” nie budzi wielkiego zainteresowa- nia, ale wiadomość, że „człowiek pogryzł psa” z pewnością przyciągnie uwagę. W literaturze dziecięcej tego typu skojarzenia są powszechne, np. w wierszu J. Tuwima „Cuda i dziwy” – szczekały ptaszki, ćwierkały pieski, fruwały krówki na modrą łąką, śpiewało z nieba zielone słonko. (6) Do żywego obrazu zawsze dodawaj akcję, równie śmieszną i nonsensowną, a przy tym gwałtowną i dynamiczną. Niech w twojej wyobraźnie wiele się dzieje: niech grzmi, dudni, wylatuje w powietrze, fruwa, przewraca się, rozsypuje, ucieka, goni, podskakuje, krzyczy z radości. Konstrukcja żywego obrazu jest podstawą dla metod zapamiętywania, m.in. metody łańcuchowej i metody zakładkowej. Więcej na ten temat znajdziesz w książce Marka Szurawskiego (2004). Zafascynowani wykładem uczestnicy jeszcze kilka tygodni po zajęciach korzystali z konsultacji pani prof. Marioli Piłatowskiej. Literatura: Buzan T. (2002), Mapy twoich myśli, Wydawnictwo Ravi, Łódź. Buzan T. (2007), Genialna pamięć, Wydawnictwo Aha, Łódź. Szurawski M. (2004), Pamięć. Trening interaktywny, Wydawnictwo Ravi, Łódź. Szurawski M. (2008), Pamięć i intelekt. Trening mistrzowski, Wydawnictwo Aha, Łódź. Szurawski M. (2009), Pamięć na całe życie. Trening arcymistrzowski, Wydawnictwo Aha, Łódź. Rose C, Nicholl (2003), Ucz się szybciej na miarę XXI wieku, Oficyna Wydawnicza Logos, Warszawa. Bydgoski Festiwal Nauki 6 mgr Adam Mroczkowski Wydział Społeczno-Ekonomiczny Instytut Ekonomii i Zarządzania Mózg i matematyka. Czy matematyki można się nauczyć? Matematyka jest powszechnie uważana za przedmiot trudny do opanowania, który sprawia uczniom wiele kłopotów. Niektórzy radzą sobie z nią znakomicie, inni znacznie gorzej. Czy wysiłki poświęcone na naukę tego przedmiotu nie idą na próżno? Może umiejętności matematyczne są tylko kwestią wrodzonych zdolności? Tak jak bohater filmu „Buntownik z wyboru”, który będąc przypadkową, niewykształconą osobą, okazuje się matematycznym geniuszem i „zawstydza” rzeszę borykających się z bardzo trudnym zadaniem studentów. Jak to więc właściwie jest? Czy matematyki można się nauczyć? Odpowiedź może rozczarować borykających się z nią uczniów, którzy liczą, że za chwilę znajdą wymówkę dla nieodrobienia pracy domowej. Najnowsze interdyscyplinarne badania pokazują jednoznacznie: matematyki nauczyć się można. Wrodzone czy wyuczone? Na początek przeprowadźmy eksperyment intelektualny, który w roku 1999 opublikował Brian Butterworth w znakomitej książce „What Counts: How Every Brain is Hardwired for Math”. Wyobraźmy sobie, że jakimś niewytłumaczalnym zbiegiem okoliczności spotykamy Archimedesa, który bez wątpienia jest jednym z najwybitniejszych matematycznych umysłów wszechczasów. Prosimy go o rozwiązanie prostego równania kwadratowego. Z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że Archimedes nie dałby rady. A przecież obecnie potrafi to każdy gimnazjalista! Wielki grecki uczony nie znałby jednak ani symboli liczbowych, którymi obecnie się posługujemy, ani nawet znaków dodawania, odejmowania czy równości. Archimedes nie 66 Wyższa Szkoła Gospodarki Wyższa Szkoła Gospodarki wiedziałby także nic o pierwiastkach kwadratowych, a także o innych rzeczach, które są dla współczesnych uczniów oczywiste. Ciekawych przemyśleń na temat znaczenia uzdolnień dla osiągnięć matematycznych może dostarczyć historia analizy mózgu Alberta Einsteina. Po śmierci wielkiego naukowca jego ciało zostało skremowane, jednak mózgowie zabezpieczono i udostępniano do badań. Początkowo analizy neuroanatomów nie wykazywały niczego szczególnego. Dopiero w latach osiemdziesiątych XX wieku Marian Diamond z Uniwersytetu w Berkeley odkryła, że w płatach ciemieniowych twórcy teorii względności stosunek komórek glejowych do neuronów był istotnie większy niż normalnie. Jest to szczególnie interesujące dlatego, że właśnie tym obszarom przypisuje się znaczenie dla dokonań w naukach ścisłych. Nie oznacza to jednak, że zdolności matematyczne są wrodzone. Wręcz odwrotnie. Najnowsze badania neurologiczne pokazują, że mózg zmienia się wraz z doświadczeniem również w zakresie struktur anatomicznych – czyli to szczególna aktywność Einsteina na polu matematyki i fizyki doprowadziła do zmian, a nie odwrotnie. Warto tutaj przypomnieć znany fakt, że nasz mózg uczy się bezustannie. Od nas zależy tylko, na co nakierujemy jego „uwagę”. Kultura i matematyka W nauczaniu matematyki niezwykle znaczącą rolę (chociaż z początku może się to wydawać zaskakujące) odgrywają uwarunkowania kulturowe, w tym językowe. Badania udowodniły, że proste rachunki na liczbach do końca życia wykonujemy w języku, w którym uczyliśmy się ich w szkole. Jak zauważa Manfred Spitzer w książce „Jak uczy się mózg?”, jest to efekt swego rodzaju „nadmiernego wyuczenia”, co najwyraźniej nie pozwala, aby później doszło do „przełączenia” na inny język. W ten sposób docieramy do kolejnej kwestii – znaczenia języka dla umiejętności obliczeniowych. Wykazano, że chińskie dzieci brylują w uczeniu się liczenia, ponieważ ich składnia liczbowa jest dużo łatwiejsza niż np. polska. My mówimy „siedemnaście”, „osiemnaście”, „dziewiętnaście” itd. Po chińsku mówi się natomiast „dziesięć-siedem”, „dziesięćosiem”, „dziesięć-dziewięć” itd. Warto zwrócić uwagę na to, że także my czasami licząc szybko, intuicyjnie upraszczamy składnię na wzór chiński! Czasami przy podawaniu konkretnych wyników obliczeń dużą rolę odgrywają skojarzenia. Wspomniany już Manfred Spitzer podaje przykład działań „5 × 6” i „2 × 8”, które na drodze skojarzeń obu liczb w jedną, prowadzą do podania błędnych wyników, odpowiednio 56 i 28. Nie jest to jednak reguła, bo np. błędy typu „6 × 2 = 62” prawie się nie zdarzają. Wniosek: dysponujemy sposobem rozumienia liczb, dzięki któremu potrafimy „ocenić prawdopodobieństwo” wyniku – widzimy to jeszcze zanim dokładnie policzymy. Mówi o tym Prawo Webera-Fechnera: „Jeśli porównywane są wielkości bodźców, to na naszą percepcję oddziałuje nie arytmetyczna różnica pomiędzy nimi, lecz stosunek porównywanych wielkości”. Prawdziwość twierdzenia pokazują, m.in. badania cytowane przez Briana Butterwortha nad czasem reakcji wytypowania większej z dwóch liczb. Na przykład, która z pary liczb jest większa: 2 czy 9, 8 czy 9? Chociaż zadania wydają się niezwykle proste i łudząco do siebie po- Bydgoski Festiwal Nauki 6 Wyższa Szkoła Gospodarki dobne, to zbadanie czasu potrzebnego do udzielenia odpowiedzi w milisekundach daje zaskakujące wnioski. Okazuje się, że czas ten ulega istotnemu skróceniu wraz z wzrastającą różnicą pomiędzy liczbami. Dodatkowo dzięki badaniom pod kierunkiem Stanislasa Dehaene wiemy, że szacowanie spodziewanej wielkości oraz dokładne jej obliczanie to dwa oddzielne procesy umysłowe. W czym problem? Jak widać z powyższego, niezwykle skróconego przekazu, dużo już wiemy o naturze uczenia się matematyki. Gdzie w takim razie tkwi źródło problemów w trakcie obcowania uczniów z matematyką? Cykliczne badania PISA1 przeprowadzane pod auspicjami OECD pokazują, że w poszczególnych krajach i regionach świata możemy wyróżnić różne szczegółowe problemy i słabości uczniów. Ich analiza prowadzi jednak do kilku ogólnych stwierdzeń. Po pierwsze – matematyka jest trudnym przedmiotem. Oczywiście o wielu przedmiotach nauczanych w szkole można tak powiedzieć, jednak matematyka jest wyjątkowo skomplikowana. Nie działa tu chociażby znana i powszechnie lubiana zasada 3Z – „Zakuj, Zdaj, Zapomnij”. Matematyki nie da się „zakuć”, o zdanie przy takim podejściu niezwykle ciężko, a z kolei „zapominanie” nie jest dobrym pomysłem, gdy pomyślimy o kontynuacji nauki. 1 Programme for International Student Assessment – program cyklicznych, międzynarodowych badań koordynowany przez OECD, którego celem jest uzyskanie porównywalnych danych o umiejętnościach uczniów, w celu poprawy jakości nauczania i organizacji systemów edukacyjnych. 6 Wyższa Szkoła Gospodarki Kolejna nielubiana przez uczniów kwestia, to wymóg myślenia i refleksji w działaniu. Typowe dla polskich uczniów strategie nauki matematyki, zdradzane w badaniach PISA – opanowanie materiału pamięciowo i powtarzanie schematycznych przykładów – nie pozwalają nawet stwierdzić czy zrozumieliśmy pytanie, czy tylko nauczyliśmy się rutynowej czynności. Tymczasem, jak stwierdził wybitny matematyk George Poly’a, „niemądrze jest odpowiadać na pytanie, którego nie zrozumieliśmy”. Skoro nie ma pytań, nie ma też wnikliwej analizy problemu, refleksji. A z kolei jak stwierdzają John Mason, Kaye Stacey i Leone Burton w książce „Matematyczne myślenie”, wbrew utartemu powiedzeniu wcale nie uczymy się na podstawie doświadczenia – warunkiem koniecznym jest refleksja nad tym, co zrobiliśmy. Rolę refleksji podkreśla także Ewa Filipiak pisząc, że „refleksja jest poczuciem sensu wykonywanych działań”. W pozbawionym tej czynności mechanicznym wykonywaniu schematów ciężko o rozwój tego, co nazywamy myśleniem matematycznym, wykraczającym znacznie poza szkolne zajęcia2. W tym kontekście Manfred Spitzer twierdzi, że „właśnie na lekcjach matematyki jest szczególnie ważne, by odejść od przerabiania materiału i wciąż na nowo mierzyć się z wyzwaniem, aby pokazać uczniom na czym polega matematyczne podejście do problemu”. Proces myślowy ma fundamentalne znaczenie dla poznania matematycznego. 2 Szczegółowa definicja: Niss M., Quantitative Literacy and Mathematical Competencies, NCED, Princeton 2003. Jerome Bruner, wybitny amerykański psycholog, przyrównuje zadania matematyczne do łamigłówek. W książce „O poznawaniu” pisze na ten temat następująco: „łamigłówka raz zrozumiana okazuje się prosta w sposób tak oczywisty, że jak to kiedyś z desperacją powiedział Bertrand Russell jest rzeczą zdumiewającą, iż ktokolwiek może mieć w ogóle jakiekolwiek trudności z matematyką”. Literatura Bruner J. (2006), Kultura Edukacji, Kraków: Wydawnictwo Universitas. Bruner J. (1971), O poznawaniu. Szkice na lewą ręką, Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy. Butterworth B. (1999), What Counts: How Every Brain is Hardwired for Math, Nowy Jork: Free Press. Dehaene S., Deahaene-Lambertz G., Cohen L. (1998), Abstract representations of numbers in the animal and human brain, [w:] Trends in Neuroscience, vol. 21, Nr 8. Diamond M., Scheibel A., Murphy G., Harvey T. (1985), On the brain of a scientist: Albert Einstein, [w:] Experimental Neurology Nr 88. Filipiak E. (red.) (2008), Rozwijanie zdolności uczenia się, Bydgoszcz: Wydawnictwo UKW. Heidelberger M. (2004), Nature from within: Gustav Theodor Fechner and his psychophysical worldview, Pittsburg: University of Pittsburg Press. Niss M. (2003), Quantitative Literacy and Mathematical Competencies, Princeton: NCED. Mason J., Burton L., Stacey K. (2005), Matematyczne myślenie, Warszawa: Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne. Polya G. (2009), Jak to rozwiązać?, Warszawa: Wydawnictwo naukowe PWN. Spitzer M. (2008), Jak uczy się mózg?, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. Bydgoski Festiwal Nauki 6 mgr Marcin Wasilewski Wydział Technologiczny Instytut Architektury i Gospodarki Przestrzennej Nad wodą dawniej i dziś – przemiany krajobrazu w obrębie Bydgoskiego Węzła Wodnego Krajobraz jest jednym z podstawowych elementów tożsamości miasta. Jego historyczny lub współczesny charakter, estetyka czy unikalne wyróżniki tworzą genius loci, który powiązany jest z atrakcyjnością przestrzeni. Krajobraz ulega nieustannym przemianom, które wynikają przede wszystkim ze zmian w sferach gospodarczej, społecznej i innych, mających pośredni lub bezpośredni wpływ na jego kształtowanie. Badanie przemian krajobrazu miejskiego może być uzasadniane z wielu powodów. W miastach, w których utracił on historyczny charakter, pomagają one w jego ponownym odkrywaniu i przynajmniej częściowym przywracaniu. Dzięki temu przestrzeń odzyskuje atrakcyjność. Badania te mają też cel popularnonaukowy. Ich wyniki pozwalają zwiększać identyfikację mieszkańców z miastem oraz aktywizować ich w zakresie ochrony dziedzictwa. Odgrywają również dużą rolę w procesie edukacji regionalnej. Ze względu na długotrwałość procesów przemian krajobrazu zmiany, choć znaczące, nie są łatwe do uchwycenia i opisania. Wiążą się one z analizą dokumentów, map, a także wytworów kultury, takich jak fotografie, obrazy czy literatura. Współczesna technika znacznie ułatwia prowadzenie tego typu badań, sprawiając, że mogą być dostępne praktycznie każdemu, kto dysponuje komputerem i dostępem do internetu. Celem prezentacji przygotowanej przez Pracownię Projektów Rewitalizacji w ramach Bydgoskiego Festiwalu Nauki 2011 była prezentacja dwóch technik identyfikacji zmian w krajobrazie miasta: fotograficznej i kartograficznej. Posłużono się przykładem Bydgoskiego Węzła Wodnego. Z uwagi na zastosowanie nowoczesnych narzędzi 0 Wyższa Szkoła Gospodarki Wyższa Szkoła Gospodarki prezentacja miała cechować się zarówno walorem poznawczym, jak i atrakcyjnością wizualną. Na zajęciach zaprezentowano przygotowaną wcześniej serię zdjęć porównawczych połączonych techniką morfingu, polegającej na płynnej zmianie jednego obrazu w inny. Zestawiono w ten sposób zdjęcia współczesne z historycznymi, pochodzącymi z przełomu XIX i XX wieku. Każda para zdjęć była uzupełniona o wskazanie miejsca ich wykonania na współczesnym zdjęciu lotniczym. Taki układ prezentacji stworzył swoistą wycieczkę po centrum Bydgoszczy – miejscu dobrze znanym dzieciom uczestniczącym w zajęciach. Podczas drugiej części zajęć przedstawiono technikę porównywania historycznych map nałożonych na współczesne zdjęcia lotnicze. W prezentacji wykorzystano darmowe oprogramowanie Google Earth oraz zeskanowane plany przebudowy Bydgoskiego Węzła Wodnego z początku XX wieku oraz mapy topograficzne z podobnego okresu. Poprzez płynną zmianę przeźroczystości nałożonych warstw możliwe było ukazania wielu zmian w krajobrazie miejskim. Prezentacja skupiona była przede wszystkim na bezpośrednim sąsiedztwie kampusu Wyższej Szkoły Gospodarki – Śluzie Miejskiej oraz zakopanym odcinku Kanału Bydgoskiego w osi ulicy Focha. Ukazane przemiany wzbudziły duże zainteresowanie uczestników, w związku z tym bezpośrednio po zajęciach grupa udała się w teren, żeby odnaleźć prezentowane miejsca. Bydgoski Festiwal Nauki 1 Radosław Cichański, Tomasz Serówka Wyższa Szkoła Gospodarki Zrzeszenie Studentów Niepełnosprawnych mgr in�. Robert Rydzewski Jak niewidomi oglądają filmy? Wydział Technologiczny Instytut Informatyki i Mechatroniki Jak niewidomi oglądają filmy? – zastanawiali się gimnazjaliści podczas Bydgoskiego Festiwalu Nauki. Warsztaty zorganizowało Zrzeszenie Studentów Niepełnosprawnych oraz Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. Młodzież miała okazję spróbować zapoznać się ze światem osoby niewidomej. Gimnazjalisci dowiedzieli się, co to jest audiodeskrypcja, w jaki sposób osoby niewidome potrafią zorientować się w terenie i jak posługiwać się alfabetem Braille’a. od słuchawki do słuchawki – czego nie wiesz o komunikacji? Młodzież wysłuchała fragmentu filmu bez wizji, a potem obejrzała go z audiodeskrypcją. Podczas spotkania niewidomy student zaprezentował techniki chodzenia z laską, chodzenia z przewodnikiem oraz wskazywania miejsc osobom niewidomym. W rolę przewodników wcielili się uczniowie gimanzjum. Uczniowie mieli możliwość pisania rysikiem na specjalnym papierze do pisma punktowego. Próbowali również palcami czytać fragmenty zdań zapisanych alfabetem Braille’a. Na koniec zajęć Tomasz Serówka zaprezentował działanie telefonu komórkowego dostosowanego do potrzeb osób niewidomych oraz metkownicę brajlowską służącą do oznaczania w brajlu różnego rodzaju przedmiotów. Dodatkowo, podczas zajęć jeden z uczniów wcielił się w rolę osoby niewidomej i całe zajęcia spędził w specjalnych goglach nie pozwalających mu nic widzieć. Ze swoim wrażeniem podzielił się na koniec lekcji. Powyższe zajęcia skierowane do pełnosprawnych uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych są częścią akcji edukacyjnej „Masz szczęście, jesteś zdrowy” realizowanej z inicjatywy Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy, OSW nr 2 oraz siedmiu organizacji pozarządowych działających na rzecz osób niepełnosprawnych w Bydgoszczy. Szczegółowe informacje o akcji edukacyjnej można znaleźć na stronie: www.niepelnosprawni.wsg.byd.pl Wyższa Szkoła Gospodarki Z okazji kolejnej już edycji Bydgoskiego Festiwalu Nauki – w murach Wyższej Szkoły Gospodarki – odbył się wykład skierowany do młodzieży gimnazjalnej i licealnej oraz studentów pod tytułem „Od słuchawki do słuchawki, czyli to, czego nie wiesz o komunikacji”. „Komunikacja”, „telekomunikacja” – to pojęcia, które są nierozłącznym elementem cywilizacji. Czy wiemy, jak to się wszystko zaczęło, dlaczego i po co ludzie chcą przesyłać głos i inne informacje? Czy wynalazek Grahama Bella miał na celu właśnie przesłanie głosu na odległość? A może stało się to całkiem przypadkiem, przy pracy nad innym projektem? Dlaczego przedsiębiorca pogrzebowy, pan Almon Brown Strowger, zainteresował się telefonią i opracował pierwszą centralę automatyczną, która była podstawą do budowy sieci telefonów na całym świecie? Czym jest numer telefonu i jak go centrala interpretuje, żeby połączyć z właściwym abonentem? Do czego służyła kiedyś centrala telefoniczna, jak się zmieniała przez ponad 200 lat? Jaką rolę pełni dziś i jakie oferuje nam usługi? Ponadto obecni dowiedzieli się m.in., co to jest telefonia internetowa i w jaki sposób możemy jednocześnie rozmawiać z kimś, kto ma telefon analogowy lub komórkę albo siedzi teraz przy komputerze. Słuchacze poznali jak działa LCR, czyli współczesna centralka. Dla wielu młodych ludzi na sali popularne pojęcia UMTS, GSM – mimo że używane codziennie – nabrały pełniejszego znaczenia. Zgromadzeni w auli dowiedzieli się w telegraficznym skrócie, dlaczego czasem komórka traci zasięg i co dokładnie oznacza pojęcie „sieć komórkowa”. Uśmiech i zdziwienie słuchaczy wzbudziły informacje o tym, że pierwszy telefon komórkowy ważył 10 kg , a najdroższy aparat telefoniczny świata kosztuje okrągły milion euro. Duże zainteresowanie wzbudziła ponadto część wykładu poświęcona usługom sieci teleinformatycznej. Zebrani dowiedzieli się, czym się charakteryzuje i do czego służy CTI, co to są usługi hotelowe i jak są realizowane przez centralkę, a także czym się charakteryzuje usługa Pathfinder i dlaczego jest tak przydatna w ośrodkach callcenter. Dzięki zobrazowanemu krótkimi filmikami wykładu młodzi naukowcy uzyskali informacje o tym, jaką rolę spełnia telekomunikacja w NYFD (New York Fire Departament) i jak jeden telefon wystarczy, by amerykańscy policjanci wiedzieli, gdzie mają dojechać i która droga jest najkrótsza. Młodzi słuchacze dowiedzieli się, kim jest teledoktor i jak działa Globalna Sieć Zdrowia (Global Health Network). Dużym zaskoczeniem dla słuchaczy było to, jak dzięki osiągnięciom współczesnej telekomunikacji satelitarnej specjaliści od kardiologii i neurologii dokonują precyzyjnej diagnozy pacjentów, którzy są oddaleni o setki kilometrów. Wykład okazał się na tyle ciekawy, że nawet po jego zakończeniu pojawiały się pytania ze strony młodych słuchaczy. Bydgoski Festiwal Nauki Dr Maria Werner Wydział Społeczno-Ekonomiczny Instytut Kulturoznawstwa Patrzeć i widzieć – czytanie obrazów Moim marzeniem są muzea i galerie pełne ludzi. Ale nie snobów kiwających głowami nad dziełami, których nie rozumieją. Nie pełne znudzonych uczniów przyprowadzonych przez nauczyciela. Zarówno jedni, jak i drudzy tracą coś bardzo cennego: czas i okazję do prawdziwego obcowania ze sztuką. Większość z nas patrząc na obraz, nie widzi go. Obrazy to nie tylko nudne portrety albo scenki rodzajowe. Jeśli się wie jak patrzeć, można w nich odkryć fascynujące symbole, odniesienia do historii, religii, mitologii. Co symbolizuje umieszczony na obrazie pies? Kto kryje się w lustrze umieszczonym w głębi? Dlaczego malarz na stole umieścił ryby, pomarańcze i czaszkę? Przez przypadek? Aby dodać koloru? Czy może każdy z tych elementów ma coś symbolizować? Gdy patrzymy na dzieła starożytnego Egiptu, przedstawieni na nich faraoni czy niewolnicy wydają się nam śmieszni, dziwni. Przecież nikt tak nie wygląda! Powykręcane ciała, poprzemieszczane oczy. Czy ówcześni artyści nie potrafili przedstawić człowieka takim, jakim był w rzeczywistości? Nie, po prostu celem nie było ukazanie piękna. Istniał kanon, do którego malarz miał się stosować, rysowano z pamięci, wedle sztywno określonych zasad. Przeanalizujmy często uwiecznianą scenę: postać nad stawem czy jeziorem. Jak przedstawić jednocześnie ryby pływające w stawie, rosnące nad nim zarośla, i drzewa. Albo spojrzymy z góry na staw a wtedy zobaczymy grzbiety pływających zwierząt, albo z boku na trzciny. Egipcjanie problem rozwiązali inaczej. Ryby namalowane są nie „od góry” a z boku, jakbyśmy wśród nich pływali. Trzciny i drzewa „leżą” nad wodą, dzięki czemu widzimy jednocześnie i pnie, i korony drzew. Wyższa Szkoła Gospodarki Wyższa Szkoła Gospodarki A jak uwieczniano człowieka? Głowa pokazana jest z profilu, ale gdy pomyślimy o oczach – zawsze widzimy je en face – i tak właśnie w twarz ukazaną bokiem „wstawiają” oko egipscy malarze. Korpus najlepiej prezentuje się z przodu. Dokładnie widać wtedy jak barki łączą się z rękoma. Ale same ręce i nogi dużo lepiej prezentują się bokiem i tak zostaną przedstawione. Egipscy artyści nie lubili widoków wnętrza stóp. Obie stopy pokazywano od zewnątrz. W dodatku jedne postaci są większe, inne mniejsze. Wytłumaczenie jest proste: im postać była ważniejsza, tym większa na obrazie. Faraon zawsze był dużo wyższy niż jego rodzina czy niewolnicy. W ten sposób nawet laik rozpozna, która postać na obrazie jest ważna, a która nieistotna. Jeszcze jeden obraz, z XV wieku. Małżeń- stwo Arnolfinich, JAN VAN EYCK. Obraz kipiący wprost symbolami. Bogate szaty podkreślające status społeczny, podobnie jak leżące na stoliku pod oknem pomarańcze. Choć z drugiej strony te owoce oznaczają także czystość i niewinność – pochodzą z ogrodów Edenu. A czystość to cecha pożądana u panny młodej. Mężczyzna został umieszczony po lewej stronie – tam gdzie okno, okno na świat. Kobieta znajduje się po prawej, wewnętrznej stronie obrazu, pokoju. Jej zadaniem jest chronienie domowego ogniska. Pies to symbol wierności. Widzimy lustro z inskrypcją i – co jest rewolucją – postać w lustrze. Malarz uwiecznił świadków zaślubin, prawdopodobnie samego siebie na co wskazuje napis nad lustrem: „Jan van Eyck tu był, 1434”. Medaliony w ramce lustra przedstawiają mękę pańską. Miotła i różaniec to czytelny symbol dla średniowiecznego mieszkańca Niderlandów. Ora et labora – módl się i pracuj. W dodatku przedmioty te to tradycyjne dary weselne, a przecież to młodą parę chciał uwiecznić malarz. Przypominać ma o tym również pojedyncza świeczka w świeczniku – tradycyjnie przekazywana przez pannę młodą panu młodemu. Nie zapominajmy, że światło to Bóg, który ma czuwać nad szczęściem małżonków. Strój kobiety – obficie udrapowany i mający wskazywać na zamożność, u niektórych budzi podejrzenia, że jest ona w ciąży. A i tak dziś znane są teorie mówiące o tym, że to nie zaślubiny, ale coś innego… Tak naprawdę tajemnica tego dzieła nadal czeka na odkrycie… Można pojechać w najpiękniejsze miejsce świata i nie przywieźć stamtąd żadnych wartościowych wspomnień, bo nie będziemy w stanie zrozumieć istoty obejrzanych widoków czy spotkanych ludzi. Kluczem do radości poznawania jest umiejętność patrzenia na rzeczywistość oczami tych, którzy ją tworzą. Ta sama zasada dotyczy sztuki. Dopiero znajomość kodu, według którego obraz, rzeźba czy symfonia zostały stworzone, pozwoli nam nawiązać porozumienie z autorem i cieszyć się ze współuczestnictwa w nieprzerwanym od wieków procesie rozwoju ludzkości. Bydgoski Festiwal Nauki Zdzisław Preisner Wydział Turystyki i Geografii Instytut Gospodarki Turystycznej Geografii Gorący powiew Danakilu (etiopia) Kotlina Danakilska, położona w północno wschodniej Etiopii, to najbardziej gorące miejsce na Ziemi. Średnia roczna temperatura wynosi tam aż +34oC. Latem temperatury zawsze przekraczają +50oC. Bardzo wysokie są też zimą, jak choćby w styczniu 2011 roku, kiedy przekraczały +40oC. Kotlina jest obszarem pustynnym, leżącym w depresji, o średniej głębokości 130 m. p.p.m. (najniżej położona depresja w Afryce to Jezioro Asal w Dżibuti 157 m p.p.m.). Region ten uważany jest oczywiście, poza pokrytymi lodem obszarami polarnymi, za najmniej przyjazny człowiekowi na świecie. Jest niezamieszkały, jedynie na obrzeżach znajdują się nieliczne wioski tutejszych koczowników – Afarów. Z punktu widzenia geologicznego i geograficznego, to jedno z najbardziej fascynujących miejsc na świecie. Miejsce to także szczególnie gorące z innego niż temperatura powodu. Region znajduje się w rękach społeczności Afarów, liczącej ponad milion osób, zamieszkującej oprócz tej części Etiopii także sąsiednie obszary Erytrei i Dżibuti. Jest to lud niezbyt przyjaźnie nastawiony do przybyszów z zewnątrz, dlatego rzadko docierały tutaj ekspedycje naukowe i nieliczni turyści, którzy narażeni byli na porwania dla okupu. Celem porwań było pozyskanie funduszy na zakup niezbędnej broni do prowadzenia działań partyzanckich. Od mniej więcej dwóch lat nic podobnego się nie wydarzyło, co wcale nie oznacza, że problem ten przestał istnieć. Zachęciło to jednak turystów, którzy ponad takie ryzyko przedkładają szansę odwiedzenia wyjątkowo atrakcyjnego pod względem przyrodniczym miejsca. Wyższa Szkoła Gospodarki Wulkan Erta Ale o wysokości 613 m ponad poziom depresji ma w kalderze o rozmiarach 1700-1000 m dwa aktywne kratery. W jednym z nich, wypełnionym jeziorem rozżarzonej lawy, można obserwować nocą niezwykły spektakl strzelających w górę lawowych fontann. W środkowej partii szczytowej wulkanu Dallol, najniżej położonego czynnego wulkanu na świecie (46 m p.p.m.) na obszarze kilkudziesięciu hektarów wykształciły się wyjątkowej urody struktury solne, siarkowe, potasowe, zabarwione różnymi związkami chemicznymi. To niewątpliwie najciekawsze tego typu miejsce na świecie. Na słonym Jeziorze Asale Afarowie pozyskują sól dla celów gospodarczych. Długimi kijami podważają solne płyty, wycinają z nich standardowe kostki o bokach 30×40 cm i grubości 7-8 cm, ładują je na wielbłądy i transportują do odległego o około 120 km Mekele. To jedyna dla nich możliwość pozyskania środków do życia. ���. Z������� P������� 6 Wyższa Szkoła Gospodarki Bydgoski Festiwal Nauki dr Włodzimierz Masierak Wydział Technologiczny Instytut Informatyki i Mechatroniki Prąd ze Słońca, światło z krzemu Przywykliśmy do elektryczności do tego stopnia, że nie zauważamy, jaką rolę odgrywa ona w naszym codziennym życiu. Niektóre z urządzeń działających dzięki energii elektrycznej ułatwiają nam wykonywanie codziennych czynności, inne zaś są wręcz konieczne, abyśmy mogli funkcjonować we współczesnym świecie. Jeszcze w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia nagłe wyłączenie zasilania w całym mieście mogło prowadzić do zaburzenia pracy przedsiębiorstw, pozbawiałoby oświetlenia, lecz nie doprowadziłoby do dezorganizacji ani chaosu wśród mieszkańców miasta. Zastanówmy się jak wyglądałaby dzisiaj Bydgoszcz, gdyby całe miasto zostało nagle pozbawione zasilania w prąd elektryczny? Skutki łatwo przewidzieć… w pogrążonym w ciemności mieście narasta chaos organizacyjny wynikający z braku komunikacji, nie działają telefony, nie działają komórki, nie ma Internetu, sklepy są zamknięte, gdyż nie działają kasy fiskalne, narasta zagrożenie. Przedstawiona sytuacja, choć mało prawdopodobna, mogłaby się wydarzyć na skutek awarii w elektrowni. W historii zanotowano już takie przypadki. Jednak musimy sobie uświadomić, że energia elektryczna pozyskiwana jest obecnie głównie ze źródeł naturalnych, które się wyczerpują. Zatem kiedyś może nadejść ich kres. Musimy poszukiwać alternatywnych źródeł energii elektrycznej, źródeł o charakterze odnawialnym. Najbliższa nam gwiazda – Słońce – emituje ogrom energii, która dociera do nas głównie w postaci światła. Energia ta może zostać przetworzona na prąd elektryczny za pomocą tzw. ogniw fotowoltaicznych. Pracownicy naukowo-dydaktyczni Instytutu Informatyki i Mechatroniki WSG zajmują się rozwijaniem układów sterowania pracą baterii ogniw fotowoltaicznych, dążąc do uzyskania jak największej sprawności w warunkach nierównomiernego oświetlenia. Nowatorskość prowadzonych prac polega na uwzględnieniu zmian parametrów pracy takich ogniw wynikających ze zmian oświetlenia ich powierzchni na skutek zasłaniania przez otaczające obiekty architektoniczne przy zmienności w ciągu dnia. Wyższa Szkoła Gospodarki Wyższa Szkoła Gospodarki W trakcie pokazu na Bydgoskim Festiwalu Nauki zostało zaprezentowane stanowisko badawcze wyposażone w ogniwa fotowoltaiczne służące do testowania układów z zaimplementowanymi algorytmami sterowania. Uczestnicy mieli również możliwość zaobserwowania, jak pracuje układ nadążny, który ustawia płytę z ogniwami fotowoltaicznymi pod optymalnym kątem względem Słońca na podstawie aktualnego czasu oraz pozycji geograficznej odczytanej z systemu GPS. Pokaz uzupełniła prezentacja źródeł światła, w których wykorzystuje się tzw. diody świecące (LED). Rozwój inżynierii materiałowej prowadzący do obniżenia kosztów wytwarzania elementów LED i wprowadzanie nowych materiałów, które umożliwiają bardziej efektywne odprowadzanie ciepła sprawiają, że w przemyśle oświetleniowym gwałtownie rośnie udział procentowy źródeł LED. Cechują się one o wiele większą sprawnością energetyczną dzięki czemu znacznie mniejsza ilość energii zostaje wyemitowana w postaci ciepła. Mniejsze straty energii to również mniejsze koszty eksploatacji i ogólnie mniejsze zapotrzebowanie na energię elektryczną, a właśnie do tego należy dążyć, równocześnie starając się pozyskiwać ją przede wszystkim ze źródeł odnawialnych, takich jak elektrownie wiatrowe, czy ogniwa fotowoltaiczne. Bydgoski Festiwal Nauki dr Robert Brudnicki Wydział Turystyki i Geografii Instytut Gospodarki Turystycznej i Geografii Pozytywne i negatywne oblicza współczesnej turystyki Ostatnia dekada XX w. i pierwsza XXI w. to okres wzrostu znaczenia turystyki w życiu społecznym i gospodarczym wielu państw świata. Bardzo często zjawisko to określane jest mianem fenomenu czasów współczesnych. Eksperci twierdzą, że turystyka swoją wyjątkową pozycję we współczesnym świecie zawdzięcza trzem, charakterystycznym cechom. Po pierwsze – jest niezwykle dynamiczna, po drugie – coraz częściej zaczyna odgrywać pierwszoplanową rolę w życiu społeczeństw i po trzecie (wydaje się, że ten argument przytaczany jest najczęściej) – na tak znaczącą rangę turystyki wpływają wymierne skutki ekonomiczne, które za sobą pociąga. Turystyka jest zjawiskiem niezwykle interesującym, ale także wskutek swojej złożoności bardzo trudnym do wyjaśnienia. Wynika to faktu, że jej oddziaływanie jest bardzo szerokie i znajduje odzwierciedlenie w wielu sferach życia, w tym: społecznej, kulturowej, przestrzennej i ekonomicznej. Analizując konsekwencje rozwoju turystyki spotyka się najczęściej odniesienie do trzech, następujących płaszczyzn: gospodarczej (zasięg lokalny – zasięg globalny), społeczno-kulturowej (zbiorowość turystów – zbiorowość mieszkańców terenów odwiedzanych i przestrzenno-środowiskowej (środowisko przyrodnicze). Współcześnie turystyka rozumiana jest przede wszystkim jako sektor gospodarki oraz jako czynnik rozwoju gospodarczego regionów koncentrujących przyjazdy turystów. Turyści przybywając do miejscowości docelowych wydają pieniądze w celu zaspokojenia swoich potrzeb związanych z noclegiem, wyżywieniem, komunikacją, ale także 0 Wyższa Szkoła Gospodarki Wyższa Szkoła Gospodarki np. z zakupem pamiątek. Napływ turystów staje się więc przyczyną wzrostu lokalnej przedsiębiorczości, pociąga za sobą również wzrost zatrudnienia (zarówno w sektorze turystycznym, jak i branżach współpracujących), a w ostatecznym efekcie może powodować podniesienie poziomu i polepszenie warunków życia (stopy życiowej) społeczności przyjmujących turystów. Ekonomiczny aspekt nie ma jednak wyłącznie charakteru pozytywnego. Do wyraźnie negatywnych skutków gospodarczych turystyki w regionach, do których napływają rzesze turystów zalicza się, m.in.: wzrost cen ziemi, produktów i usług, problemy na rynku pracy wynikające z wyłącznie sezonowej podaży pracy, bogacenie się dzięki obsłudze turystów tylko części mieszkańców, czy też uzależnienie się lokalnej gospodarki od napływu turystów (zmniejszenie ruchu turystycznego powoduje zastój gospodarki). Dla przykładu – na rynku międzynarodowym znane są przypadki uzależnienia gospodarek krajów od napływu turystów międzynarodowych (tzw. monokultury turystyczne, czyli państwa, których dochód narodowy w ponad 10% uzależniony jest od dochodów z turystyki zagranicznej). Turystyka masowa nie od dziś uważana jest także za istotny czynnik przemian społecznych i kulturowych. Funkcje: wypoczynkowa, zdrowotna, kształceniowa, wychowawcza czy też edukacji kulturowej stanowią bezpośrednie odzwierciedlenie pozytywnego oddziaływania turystyki (w szczególności, jeśli chodzi o samych turystów). Niestety, z jednej strony turystyka przyczynia się do rozwoju społeczno-ekonomicznego regionów i ich społeczności, ale z drugiej strony determinuje zmiany, w tym wpływa na zanikanie wartości kulturowych (zarówno duchowych, jak i materialnych). Do najbardziej niekorzystnych zjawisk bezpośrednio związanych z rozwojem turystyki międzynarodowej należy zaliczyć: komercjalizację kultury (gościnność kupiecka), przejmowanie negatywnych wzorców zachowań (naśladownictwo), patologie społeczne (w tym szczególnie prostytucję – rozwój turystyki seksualnej, tzw. seksturystyki). Turystyka w skali masowej nadal stanowi zagrożenie dla środowiska przyrodniczego porównywalne z oddziaływaniem niektórych gałęzi przemysłu lub intensywnych upraw rolnych. Przemysł przyczynia się do degradacji środowiska naturalnego w 40%, budownictwo w 20%, komunikacja, podobnie jak rolnictwo w 15%, natomiast udział gospodarki turystycznej szacuje się na ok. 5-7%. Negatywne skutki turystyki dla środowiska naturalnego, które obecnie stara się hamować poprzez wprowadzenie w turystyce zasad rozwoju zrównoważonego dotyczą m.in.: utraty ziemi i wody, ubożenia krajobrazu, zanieczyszczenia powietrza i wody, zmian w świecie roślin i zwierząt. Podsumowując można stwierdzić, że turystyka ma wpływ na przyrodę, społeczeństwo i jego kulturę oraz gospodarkę lokalną, przy czym oddziaływanie to ma charakter złożony i jest zależne od wielu czynników ujawniających się w danym obszarze. Bydgoski Festiwal Nauki 1 PoKAzy KoNKuRSy wyStAwy mgr Anna Maria Chmara PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy Konkurs „Mama i Ja: Europejskie podróże małe i duże” Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w ramach Bydgoskiego Festiwalu Nauki był organizatorem drugiej edycji konkursu plastycznego „Mama i Ja: Europejskie podróże małe i duże”. Adresatem konkursu były dzieci w wieku przedszkolnym. Każde przedszkole mogło zgłosić do konkursu maksymalnie 10 prac z dwóch kategorii wiekowych – pierwsza obejmowała dzieci w wieku 3 i 4 lat, a druga dzieci w wieku 5 i 6 lat. Konkurs miał na celu uświadomienie dzieciom i ich mamom, że otaczający je świat jest godny uwagi i pełen uroku. Tematem konkursu były wymarzone podróże po Europie, odbywane w gronie rodzinnym, a w szczególności u boku mamy. W konkursie wzięło udział 125 uczestników łącznie z 25 przedszkoli województwa kujawsko-pomorskiego. 18 maja 2011 roku zebrało się jury pod przewodnictwem prof. Renaty Uzarskiej-Bielawskiej. Oceniano – samodzielność wykonania pracy, zgodność z tematem, oryginalny pomysł i staranność wykonania. Nagrody i wyróżnienia zostały przyznane w obu kategoriach wiekowych. W sumie nagrodzono 17 prac i wyróżniono 17 z 25 przedszkoli. 25 maja 2011 roku na terenie Telewizji Polskiej Oddział w Bydgoszczy, w trakcie programu na żywo nastąpiło ogłoszenie wyników i wręczenie upominków dzieciom nagrodzonym i wyróżnionym w konkursie. Nagrody i wyróżnienia zostały ufundowane i wręczane przez sponsorów: Educarium i JuraPark Solec Kujawski: • Anna Lewandowska-Muller (Educarium), • Agnieszka Kotowicz (JuraPark), • Łukasz Czarnecki (JuraPark). Laureaci mieli również okazję zobaczyć swoje dzieła na specjalnie przygotowanej wystawie pokonkursowej „Mama i Ja: Europejskie podróże małe i duże” w TVP Bydgoszcz. uniwersytet Kazimierza wielkiego Bydgoski Festiwal Nauki PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy uniwersytet Kazimierza wielkiego Bydgoski Festiwal Nauki PoKAzy KoNKuRSy wyStAwy PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy Szlachcic strojny i zbrojny To już kolejne spotkanie z żywą, choć śmiercionośną tradycją polskiego oręża, która co roku gości na Bydgoskim Festiwalu Nauki. Strojni i zbrojni Sarmaci zaprezentowali uczestnikom polski kostium i rynsztunek wojenny z XVI-XVII stulecia. Nie zabrakło też ognia z pistoletów i widowiskowych walk na broń białą. Chętni mogli stanąć do pierwszej, pokazowej lekcji pod okiem doświadczonych szermierzy. 6 uniwersytet Kazimierza wielkiego Bydgoski Festiwal Nauki PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy Bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy – pokaz sprzętu Dziecko w obiektywie fotografa w XX i XXI wieku uniwersytet Kazimierza wielkiego Jak zbudować pływający model statku Bydgoski Festiwal Nauki PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy Zaśpiewam Ci Mamo Pokaz Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy 0 uniwersytet Kazimierza wielkiego Bydgoski Festiwal Nauki 1 PoKAzy KoNKuRSy wyStAwy mgr Katarzyna Wierska, mgr Jakub Kucharski PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy Uniwersytet Dziecięcy UTP Konkurs Plastyczny „Dla Ciebie Mamo Ulepszę Świat” Każdy doskonale wie, jak ważną osobą w domu jest mama. O tym, że kocha, wspiera i pociesza, nie trzeba nikogo przekonywać. Jak duży ciężar codziennych obowiązków dźwiga na swych barkach nie zawsze zdajemy sobie sprawy, bo dom jest zadbany, ubrania czyste, a ulubione danie na stole. Z okazji Jej święta, doceniając Jej trud, dzieci miały zastanowić się, jakie urządzenia i wynalazki pomogłyby mamie przy wykonywaniu domowych prac. Konkurs „Dla Ciebie Mamo ulepszę Świat” został zorganizowany przez mgr Katarzynę Wierską ze Studium Języków Obcych i mgr. Jakuba Kucharskiego z Działu Informacji i Promocji UTP, reprezentujących Uniwersytet Dziecięcy UTP i był adresowany do dzieci ze szkół podstawowych. Zadanie konkursowe polegało na przyjrzeniu się pracy mam i z okazji ich święta zaprojektowaniu sprzętu, który zdaniem dzieci, byłby pomocny mamom w gospodarstwie domowym. Celem konkursu było rozwijanie wyobraźni twórczej dzieci i zdolności abstrakcyjnego myślenia, niezbędnych przy projektowaniu nowych sprzętów i tworzeniu wynalazków oraz zaprezentowanie przez uczestników konkursu nowych rozwiązań dla prac wykonywanych przy użyciu ulepszonego sprzętu, wymyślonego przez dzieci, w oparciu o obserwację prac wykonywanych przez mamy w domu i ogrodzie. Poziom konkursu był bardzo wysoki i trzeba przyznać, że dzieci mają świadomość, jak ciężką pracę wykonują codziennie w domu ich mamy. Stąd przeważająca ilość projektów robotów wielofunkcyjnych, zajmujących się jednocześnie i praniem, i go- uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy Bydgoski Festiwal Nauki PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy towaniem, i prasowaniem, i opieką nad dziećmi, nawet opieką nad domowymi zwierzętami. Zatem nie pozostaje nam na uczelni nic innego, jak tylko wziąć się za realizację tych wizjonerskich projektów. Jury wyróżniło i nagrodziło trzydzieści prac. Bezkonkurencyjni okazali się podopieczni Pana Henryka Kłosińskiego z pracowni plastycznej „Szast-plast” Białobłockiego Ośrodka Kultury, których prace prezentowały bardzo dojrzały poziom artystyczny. Nagrody zostały wręczone laureatom 25 maja na terenie bydgoskiej telewizji, podczas imprezy inaugurującej Bydgoski Festiwal Nauki 2011. Serdecznie dziękujemy głównemu sponsorowi – Family Park, za ufundowanie nagród–wejściówek do swojego centrum zabaw rodzinnych. Wystawę prac konkursowych można było podziwiać w holu Auditorium Novum podczas trwania Bydgoskiego Festiwalu Nauki. uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy Bydgoski Festiwal Nauki Agnieszka Grucka opiekun: dr in�. Zbigniew Tokarski PoKAzy KoNKuRSy wyStAwy Wydział Budownictwa i Inżynierii Środowiska Koło Naukowe Nowoczesnych Metod Projektowania Technologii Robót Budowlanych Bob Budowniczy i jego maszyny W ramach Bydgoskiego Festiwalu Nauki 2011 studenci Koła Naukowego Nowoczesnych Metod Projektowania Technologii Robót Budowlanych pod opieką dr inż. Zbigniewa Tokarskiego zorganizowali pokaz zatytułowany „Bob Budowniczy i jego maszyny”, który kierowany był do dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Pokaz miał na celu przekazanie najmłodszym uczestnikom, w przystępny sposób, wiedzy dotyczącej zasad działania maszyn prostych. W tym celu wykonano m.in. żurawia, który stanowił główną atrakcję pokazu. Model posłużył do przeprowadzenia kilku konkursów z narodami rzeczowymi. Imprezę poprowadziła Paulina Olenkiewicz, która we wspaniały sposób wprowadziła dzieci do bajkowego świata. W roli tytułowego Boba wystąpił Karol Grucki. Wyjaśnił on dzieciom zasadę działania huśtawki jako dźwigni, z której następnie na oczach dzieci zmontowano żurawia. Zabawianiem najmłodszych zajmowała się, cały czas obecna na scenie, Marta – w tej roli Agnieszka Grucka. Joanna Nita w niezwykle obrazowy sposób wyjaśniła dzieciom, czym jest trzęsienie ziemi i jak wpływa ono na budynki. Nieodzowny przy tym okazał się wykonany przez Mirosława Młynarka budynek na płozach, dzięki któremu dzieci szybko pojęły ideę prezentowanej tematyki. Wszyscy uczestnicy wspólnie przygotowali mur z kartonów, świetnie komponujący się z całą scenerią, o którą zadbała Agnieszka Łabędzka. Aby uatrakcyjnić pokaz przygotowano wiele konkursów, w których dzieci chętnie uczestniczyły. Nagrody ufundowała firma „Gotowski”, Bydgoski Festiwal Nauki oraz Dział Informacji i Promocji Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. Wszyscy uczestnicy byli bardzo życzliwi dla najmłodszych i dołożyli wszelkich starań, aby zaabsorbować dzieci występem. Początkowo skrępowane dzieci już po kilku minutach 6 uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy z chęcią zgłaszały się i brały czynny udział w przedstawieniu, co oczywiście było niezbędne przy tego typu inicjatywie. Dzieci brały udział między innymi w konkursach: quiz o Wieży Eiffla, odsłanianie literek z hasłem na murze z katonów, biegi na czas – powiązane z pomiarem odległości, podnoszenie na czas bloczków za pomocą żurawia, prezentacja dźwigni, konkurs związany z trzęsieniem ziemi. Maluchy bardzo entuzjastycznie reagowały na wszystkie proponowane zabawy i z chęcią brały w nich udział. Wszyscy uczestnicy konkursów otrzymywali upominki, tak więc żadne dziecko nie czuło się przegrane. W całą akcję włączyła się również Julia Wawrzyniak, która wystąpiła jako klaun, robiący na oczach dzieci zwierzątka z baloników. Pomiędzy przekazywanymi informacjami i konkursami, aby nawiązać kontakt z dziećmi, Paulina Dragon zachęcała je do wspólnej przyśpiewki. Nawet po wyjściu z sali ochoczo śpiewały piosenkę, która łatwo zapadła im w pamięć. O całą szatę graficzną pokazu zadbał Radosław Klusek. Jako pomoc techniczna przy przeprowadzaniu konkursów i montażu urządzeń na scenie wystąpili: Anna Korcz, Dominika Siatkowska, Aleksandra Drzewiecka, Bartosz Wojciechowski, Beniamin Grycz, Mateusz Sznajdrowski, Wojciech Wzorek oraz Jakub Uwarzyński. Pokaz okazał się dla uczestników przedsięwzięcia fascynującym doświadczeniem, a radość na twarzach dzieci była bezcenną zapłatą i źródłem niezwykłej satysfakcji dla wszystkich przygotowujących. Stało się to inspiracją do dalszego rozwoju pokazu. Prężnie działająca grupa studentów z Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska planuje już kolejne występy z uwzględnieniem nowych pomysłów. Bydgoski Festiwal Nauki Mateusz Krzeszewski PoKAzy KoNKuRSy wyStAwy Wydział Hodowli i Biologii Zwierząt Katedra Fizjologii Zwierząt Wystawa pająków ptaszników Bydgoski Festiwal Nauki był dla mnie świetną okazją do zorganizowania wystawy pająków ptaszników. Ptaszniki to pająki osiągające imponujące rozmiary, posiadające ciekawe ubarwienie, a gatunki przedstawione na naszej wystawie pochodziły z tak egzotycznych krajów jak Wenezuela, Peru, Brazylia czy Meksyk. Nasza wystawa cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, zaś możliwość zobaczenia ich w Bydgoszczy została entuzjastycznie przyjęta. Przygotowania do wystawy polegały na opracowaniu materiałów dydaktycznych, wyborze poszczególnych gatunków spośród kolekcji mojej, oraz Jakuba Frąckowiaka, jak i na udekorowaniu zbiorników, w których znalazły się pająki. Na miejscu odwiedzający wystawę mogli zdobyć informacje na temat budowy ciała ptasznika, rodzaju pokarmu, sile jadu, wzroście, rozwoju i warunków wymaganych podczas hodowli. W opisie każdego z gatunków znalazły się informacje dotyczące miejsca występowania, środowiska życia, wyglądu, wielkości, temperamentu, rozrodu. Byliśmy przygotowani na rozmaite pytania i sprawiło nam sporą przyjemność udzielanie na nie odpowiedzi, rozwiewanie wątpliwości oraz wprowadzanie odwiedzających w to wspaniałe hobby. Podczas wyboru gatunków zaprezentowanych podczas festiwalu kierowaliśmy się przede wszystkim chęcią ukazania różnorodności tych pięknych stworzeń. Wytypowaliśmy najciekawsze osobniki z naszej hodowli, niestety potrzeba przetransportowania ptaszników wraz ze zbiornikami do Bydgoszczy pozwoliła na przedstawienie zaledwie 10-ciu sztuk. Największym okazem prezentowanym na wystawie był Pamphobeteus sp. platyomma (Fot. 1) mierzący 18 centymetrów rozstawu odnóży. Duże zainteresowanie ze względu na efektowne ubarwienie wzbudziła Avicularia versicolor (Fot. 2), a ze względu na łatwość hodowli oraz łagodne usposobienie – Brachypelma boehmei (Fot. 3). uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy 1 PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy Już po kilkunastu minutach od otwarcia stoiska całe pomieszczenie zapełniło się zainteresowanymi osobami. Wśród odwiedzających znalazły się różne grupy wiekowe, w większości młodzież licealna oraz uczniowie szkół podstawowych. Najbardziej zainteresowaną pod względem merytorycznym okazała się grupa doktorantów oraz licealiści o profilu biologicznym. Największe wrażenie wywarła na mnie obecność studentów z Hiszpanii oraz Słowacji, kiedy to musieliśmy wykazać się znajomością języka angielskiego z zakresu terrarystyki. Pomysł zorganizowania wystawy wynikał bezpośrednio z potrzeby realizacji moich własnych zainteresowań. Kupując mojego pierwszego ptasznika nie sądziłem, że rozwinę moją pasję do tego stopnia, by być w stanie zaprezentować sporą kolekcję ptaszników oraz przekazać szczegółową wiedzę na ich temat. Będzie dla mnie prawdziwym sukcesem, jeśli na Bydgoskim Festiwalu Nauki udało się mi zarazić kogoś bakcylem tego niecodziennego hobby. Bydgoski Festiwal Nauki PoKAzy KoNKuRSy wyStAwy dr in�. Małgorzata Michalcewicz-Kaniowska, Monika Malicka, Damian Wolsztyński, Justyna Kalinowska, Jowita Rosiak, Zuzanna Rybacka, Dawid Serwacki, Tomasz Baranek, Patryk Kania, Łukasz Anders, Patrycja Wójcik, Jolanta Winek Wydział Zarządzania Pracownia Rozwoju Regionalnego Kreatywność, rywalizacja i dużo zabawy – czyli kącik gier Celem naszego spotkania z dziećmi była chęć pobudzenia w nich kreatywności i wprowadzenia trochę szalonej radości w zwykły dzień. Chcieliśmy, aby, oprócz interakcji podczas zabawy, dzieci nabywały cech, które kiedyś będą im potrzebne w dorosłych życiu przy pracy na wysokich stanowiskach, np. w kadrze zarządzającej. W przygotowanych przez nas grach mogły nauczyć się pracy zespołowej, porywalizować ze sobą i ze starszymi koleżankami i kolegami, którzy na co dzień studiują na naszym wydziale. Nasi mali goście przyjechali ze Szkoły Podstawowej Towarzystwa Salezjańskiego. Wspólnie z panią dr Michalcewicz-Kaniowską po długich godzinach dyskusji przygotowaliśmy projekt naszego kącika gier. Zaplanowaliśmy zespołowe gry sportowe na XBOX Kinect, gry zręcznościowe na laptopach – m.in. „World of goo”, a także rozwijające pamięć – „Super pamięć”, spryt i koncentracje – gra karciana „Piłka nożna”, kreatywność i przestrzenne widzenie – „Blokers”, „Lego – wózek widłowy” oraz logiczną układankę „Tantriks”. Gry i sprzęty były własnością organizatorów. Wstęp do naszych warsztatów poprowadził Damian Wolsztyński, który przybliżył działanie XBoxa i Kinekta. Następnie dzieci zostały podzielone na grupy, tak aby w każdej grupie był jeden student. I zaczęła się zabawa. Przy Kinekcie stanęła pierwsza grupa, druga czekała na swoją kolej. Do przygotowanych stolików zasiadły wszystkie dzieci. Studenci aranżowali zabawy, zapisywali wyniki i także uczestniczyli w grach, jednak 100 uniwersytet technologiczno-Przyrodniczy PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy najczęściej okazywali się słabszymi zawodnikami. Uczestniczy bardzo chętnie przechodzili do następnych gier. Podczas gdy część dzieci grała w olimpiadzie sportowej Kinect Sports na Xbox-ie, inni uczestnicy, po skończeniu swojej zabawy, mogli pokibicować swoim kolegom i koleżankom. Była to gra, która cieszyła się największą popularnością, na sukces w niej wpływała koordynacja ruchowa i wzbudzała ona największe emocje, zarówno w graczach i kibicach, niczym polska reprezentacja na mistrzostwach. Równie dużą popularnością cieszyła się gra karciana „Piłka nożna”, w której trzeba było wykazać się zwinnością i wysoką koncentracją, a także „Tantriks”, gdzie należało układać pętle z sześciennych klocków oraz gra „Blokers”. W niej należało odwzorowywać konstrukcję z wylosowanej karty, w ograniczonym czasie. Dzieci wyśmienicie bawiły się przy każdej grze. Przy pomocy statystyk mogliśmy wytypować najlepszą trójkę graczy całego turnieju z blisko dwudziestoosobowej grupy i wręczyć im główne nagrody. Każde dziecko otrzymało upominek za uczestnictwo w naszej zabawie. Mimo planowanego jednego turnieju z powodu dużego zainteresowania pojawiła się nowa grupa dwudziestu uczestników, z którą z wielką chęcią zagraliśmy ponownie. Bydgoski Festiwal Nauki 101 PoKAzy KoNKuRSy wyStAwy AIP Bydgoszcz podczas Bydgoskiego Festiwalu Nauki 011 Dnia 25 i 27 maja 2011 r. można było spotkać Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości UTP i WSG podczas imprez plenerowych. Byliśmy dla Was podczas inauguracji Bydgoskiego Festiwalu Nauki (25.05.2011) przed siedzibą TVP Bydgoszcz. Każdy, kto marzy o własnym biznesie, znalazł coś dla siebie – od porad związanych z uruchomieniem firmy w ramach AIP, przez informacje dotyczące pozyskiwania partnerów biznesowych i kapitału, aż do cennych wskazówek, jak napisać dobry biznesplan i poradzić sobie z konkurencją. Nie zabrakło też zabawy! Słynny konkurs zgromadził wielu zainteresowanych, którzy głowili się, by odpowiedzieć na pytanie dotyczące działalności AIP Bydgoszcz i wygrać… mandarynkę! Trudno nie było – wszystkie odpowiedzi były w zasięgu wzroku… 26 maja 2011 r. przygotowaliśmy dla Was dwugodzinny warsztat pt.: „Zbuduj swoją przedsiębiorczość”. Zajęcia odbyły się na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym im. J. i J. Śniadeckich w Bydgoszczy. Uczestnicy dowiedzieli się, czym jest biznesplan, jak uniknąć najczęściej popełnianych błędów podczas jego tworzenia, a także gdzie znaleźć partnerów i skąd pozyskać kapitał na rozwój przedsięwzięcia. Poznali poszczególne elementy biznesplanu, narzędzie, jakim jest plan finansowy oraz co przyciąga inwestorów. Dzięki praktycznym ćwiczeniom każdy określił swój potencjał i przewagę względem konkurencji. giczno-Przyrodniczym im. J. i J. Śniadeckich w Bydgoszczy. Są częścią ogólnopolskiej Fundacji Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości. W Bydgoszczy AIP istnieje od 2005 roku, kiedy to otwarty został pierwszy inkubator przy WSG. Cztery lata później nasza kadra otworzyła kolejną jednostkę – przy Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym. W rankingu Fundacji Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości za rok 2010 AIP WSG i AIP UTP zajęły 2. miejsce w kraju. Głównym celem naszej działalności jest propagowanie w społeczeństwie idei przedsiębiorczości. Służyć temu ma oferowany model preinkubacji. Pozwala to na założenie firmy najniższym kosztem, najszybciej i najłatwiej w Polsce. Jest to niebywała okazja do sprawdzenia swojego pomysłu na biznes, zdobycia doświadczenia i wiedzy niezbędnych do dalszego samodzielnego funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej. AIP Bydgoszcz Naszą misję wypełniamy również poprzez organizowanie wydarzeń służących rozwojowi myślenia biznesowego oraz podnoszących świadomość na temat mechanizmów rynkowych. Przeprowadzamy liczne, bezpłatne warsztaty z zakresu przedsiębiorczości i marketingu, starając się dotrzeć do różnorodnych grup odbiorców. Organizujemy spotkania biznesowe, których celem jest wymiana doświadczeń i upowszechnianie dobrych praktyk gospodarczych. AIP Bydgoszcz, budując sprzyjający klimat dla rozwoju przedsiębiorczości oraz poprzez szeroką działalność edukacyjną, dąży do prężnego rozwoju całego regionu kujawsko-pomorskiego. AIP BYDGOSZCZ tworzą Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości (AIP) przy dwóch uczelniach wyższych – Wyższej Szkole Gospodarki i Uniwersytecie Technolo- Dodatkowo, inkubatory zarządzane przez naszą kadrę, oferują możliwość odbycia biznesowej wymiany mię- Z kolei 27 maja 2011 r. czekaliśmy na przedsiębiorczych podczas kolejnej imprezy plenerowej, tym razem na Wyspie Młyńskiej. Konsultacje i „konkurs mandarynkowy” trwały do późnego wieczora. 10 PoKAZy, KoNKUrSy, WySTAWy Wyższa Szkoła Gospodarki dzynarodowej. Współpracujemy z instytucjami z Chin, Izraela, Kanady, Litwy, Niemiec oraz Walii. Instytucje partnerskie zapewniają naszym przedsiębiorcom dostęp do kompleksowo wyposażonego biura, oferują indywidualne wsparcie w uzyskaniu odpowiednich pozwoleń na handel czy wizę (tam, gdzie jest ona wymagana), pomoc prawną w zakresie handlu z krajami UE i spoza Unii, w nawiązaniu kontaktów z lokalnymi firmami oraz uczelniami wyższymi. Uczestnik wymiany ma również zapewnioną pomoc w poszukiwaniu zakwaterowania oraz w zakresie adaptacji międzykulturowej. Nasze działania na rzecz rozwoju przedsiębiorczości w Bydgoszczy zostały nagrodzone w konkursie „Społecznie odpowiedzialni” organizowanym przez Kujawsko-Pomorski Związek Pracodawców i Przedsiębiorców oraz przez Forum Związków Zawodowych. Przyznano nam tytuł „Organizacji Społecznie Odpowiedzialnej” za ułatwianie wejścia na drogę własnej kariery, promowanie zachowań kreatywnych, uczenie odpowiedzialności społecznej, uczciwości wobec kontrahentów i pracowników oraz prowadzenia działalności gospodarczej z dbałością nie tylko o wizerunek własny, ale także o dobro społeczne. Ponadto Studencka Strefa Biznesowa, w skład której wchodzi Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości WSG, otrzymała Medal Europejski dla Usług za jakość, która odpowiada standardom europejskim, upublicznianie przykładów dobrej jakości oraz promocję metod jej osiągania. Zapraszamy na stronę www.aip.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 10 Mgr Arkadiusz Blachowski PoKAzy KoNKuRSy wyStAwy Wyższa Szkoła Gospodarki Kustosz Muzeum Fotografii WSG Policja w obiektywie „Policja w obiektywie” to konkurs fotograficzny dla studentów i policjantów naszego regionu, zorganizowany przez Komendę Wojewódzką Policji oraz Muzeum Fotografii WSG w Bydgoszczy. Zorganizowany został w ramach Bydgoskich Dni Nauki 2011. Celem konkursu było pokazanie jak wygląda praca policjantów na różnych stanowiskach. Dowiedzieliśmy się jak policjanci doskonalą swoje umiejętności, przygotowują się i biorą udział w akcji, ale też jak wypoczywają i czym się interesują oraz jak studenci widzą pracę policjantów. Rozstrzygnięcie konkursu oraz wręczenie nagród odbyło się 25 maja 2011 podczas inauguracji BFN na terenie TVP Bydgoszcz. Podczas uroczystej gali zostały wręczone nagrody: zwycięzcą został Piotr Duziak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, który jest autorem zdjęcia zatytułowanego „Spotkanie z dziećmi”. Drugie miejsce zdobył pan Dariusz Stoński z Komendy Powiatowej Policji w Tucholi za zdjęcie zatytułowane „Atak – pokazy policyjne w Śliwicach”. Zdobywcą trzeciego miejsca jest Krzysztof Boruch – autor zdjęcia „Zabawa z RWGŁ – czyszczenie broni na poligonie”. Nagrody rzeczowe oraz nagrody w postaci bezpłatnego udziału w warsztatach fotograficznych dla zwycięzcy wręczyli: Naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej – podinsp. Maciej Wołczek oraz kustosz Muzeum Fotografii WSG Arkadiusz Blachowski. Uroczystości towarzyszyła prezentacja prac fotograficznych zakwalifikowanych na wystawę, którą można było potem oglądać w Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy oraz pokaz sprawności bojowej jednostek policji. Dla wszystkich uczestników biorących udział w wystawie pokonkursowej zorganizowane były też jednodniowe warsztaty w Muzeum Fotografii WSG. 10 Wyższa Szkoła Gospodarki Bydgoski Festiwal Nauki 10 Partnerzy Partnerzy 3D EXPERT sp. z o.o. Leśny Park Kultury i Wypoczynku Myślęcinek Sp. z o.o. Agencja Artystyczna lubiszTo! Leśny Park Kultury i Wypoczynku Ogród Fauny Polskiej Akademia Muzyczna MENSA Polska Akademia Produktu Regionalnego Muzeum Farmacji Apteki Pod Łabędziem Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy Bibus Menos Bractwo Wojowników KRUKI Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej w Bydgoszczy Centrum Terapii Dziecka IMPULS Club Cashflow Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera UMK Dom Pomocy Społecznej Koronowo Fundacja Greenpeace Polska InfoBydgoszcz.pl Instytut Podstawowych Problemów Techniki PAN Komenda Miejska Policji w Bydgoszczy Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji Nauczycieli w Bydgoszczy Pałac Młodzieży w Bydgoszczy Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna nr 2 Przedszkole Niepubliczne Bajkolandia Społeczne Towarzystwo Edukacji Przedszkolnej Stowarzyszenie Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych i Technicznych Szkoła Muzyczna Yamaha – Bydgoszcz Teatr Performerek Toruńska Szkoła Wyższa Towarzystwo Mniejszości Niemieckiej w Bydgoszczy Towarzystwo Przyjaciół Pomorskiego Muzeum Wojskowego Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu Zespół Szkół Spożywczych Zespół Żłobków Miejskich w Bydgoszczy Laboratorium Umiejętności 106 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 107 mgr sztuki Adam Rzepliński Poprzez muzykę do inteligencji Edukacja muzyczna wydobywa dziecięce zdolności Z natury uzdolniony? Bez genetycznego zaprogramowania nie ma szans? Wręcz przeciwnie! Zdolności muzyczne i inteligencję dzieci można wydobywać w prosty i przyjemny sposób. Dziecko, zanim jeszcze zacznie mówić, „fascynuje się” różnego rodzaju kolorami i dźwiękami, potrafi je rozróżniać szybciej niż znaczenia słów. Okres przedszkolny cechuje większa spontaniczność. Przejawia się to np. w nuceniu przez dziecko swojej „własnej” muzyki, w poruszaniu się i podskakiwaniu do rytmu słyszanej melodii czy piosenki. Około czwartego roku życia w pełni formuje się wrażliwość muzyczna człowieka. Okres wczesnoszkolny wymaga stopniowego, systematycznego i bardzo powolnego zapoznania dziecka ze sztuką. Jest to czas, kiedy dzieci potrafią już zdecydowanie lepiej rysować i śpiewać. W tym okresie zadaniem staje się kształcenie pamięci i słuchu muzycznego oraz umiejętności dokonania własnej oceny usłyszanego lub osobiście wykonanego utworu czy piosenki. Badania na „tak” Jak efektywnie wspomóc wychowanie i naukę dzieci? Najlepsze efekty uzyskuje się nie za pomocą komputera czy Internetu, ale przez intensywne muzyczne ćwiczenia z instrumentem klawiszowym i to tak wcześnie, jak to tylko możliwe. Profesor Asmus Hintz, kierownik w dziedzinie popularyzowania muzyki Yamaha Europa GmbH od wielu lat przekonuje, że powinniśmy w znacznie szerszym zakresie stosować muzykę w procesach edukacyjnych. 108 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Partnerzy Doświadczenie, które ostatecznie udowodniło zbawienne działanie muzyki na rozwój szkolnych zdolności uczniów przeprowadzono w Berlinie. Porównano uczniów ze szkoły podstawowej, w której przez okres sześciu lat przeprowadzono specjalny program nauczania przeznaczony dla uczniów edukowanych dotychczas przy pomocy „normalnych”, tradycyjnych metod. W klasach muzycznych każdy uczeń w ciągu sześciu lat podejmował się nauczenia gry na instrumencie muzycznym. Oprócz przewidywanych w planie nauczania lekcji muzyki, zobowiązywał się uczęszczać na dodatkowe zajęcia, ściśle związane z doświadczeniem. Wyniki eksperymentu są następujące: już po czterech latach muzycznie kształceni uczniowie wykazują ponadprzeciętną zdolność w porównaniu z „normalnie” uczonymi dziećmi. Znaczna większość dzieci miała szansę dostania się do gimnazjum z dobrymi wynikami, w przeciwieństwie do porównywalnych klas złożonych ze „zwykłych” uczniów. Również nielubiane przez dzieci dziedziny matematyczno-logiczne przestały sprawiać większe kłopoty. Wydobywanie muzycznych talentów dzieci powinno rozpocząć się najwcześniej jak to tylko możliwe, gdyż w każdym tkwi muzykalna dusza. Zajmując się muzyką odpowiednio wcześnie i intensywnie, można wydobyć bardzo duże i szerokie potencjały inteligencji. Bydgoski Festiwal Nauki 109 Partnerzy Ja też chcę Nauka muzyki większości rodziców kojarzy sie z zakurzoną salą i przymusowymi koncertami na fletach. Jeśli jednak cofniemy się pamięcią do pierwszych lekcji, to zauważymy, że na początku śpiewanie sprawiało nam radość. Po przełamaniu oporu przed publicznym wystąpieniem przed klasą potem jakoś już szło. Teraz sytuację tą przełóżmy na swoje dziecko. Jeśli nasz szkrab jest jeszcze młody, chodzi do przedszkola lub pierwszych klas szkoły podstawowej, to jest to idealny moment, żeby zaproponować mu naukę gry na jakimś instrumencie. Ileż radości przyniosą mu ulubione melodie, które on sam będzie wywoływał dzięki – na przykład – prostemu keyboardowi. Nie trzeba robić nic na siłę. Na początek spróbujmy wzbudzić ciekawość dziecka, zafascynować go instrumentem. Najlepsze i najbardziej przydatne programy nauczania umożliwiają kontakt z muzyką dzieciom nawet kilkumiesięcznym w programie Niemowlaki w Krainie Dźwięków (uczniowie od 4 m-ca życia) oraz Szkraby i Muzyka (2 i 3-latki). Elementarne wychowanie muzyczne zapewniają kursy dla cztero- i pięciolatków – Dźwiękoludki i Cudowny Świat Muzyki, które umożliwiają uczestniczenie w zajęciach dzieciom i rodzicom. Muzyczny Bakcyl Nauki Podczas kolejnej edycji Bydgoskiego Festiwalu Nauki 2011 odbyło się wiele imprez muzycznych organizowanych przez 110 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl bydgoskie instytucje. Wśród nich znalazła się również Szkoła Muzyczna Yamaha – Bydgoszcz. Uczestników muzycznych imprez zaprosiliśmy do uczestnictwa w szerokiej gamie programów. Mieszkańcy Bydgoszczy mieli możliwość sprawdzenia swoich sił i nauki prostego utworu na tradycyjnych instrumentach: fortepianie, keyboardzie, gitarze klasycznej lub elektrycznej, perkusji, wiolonczeli lub w śpiewie. Ci bardziej nowocześni – miksowali utwory i scratch’owali na gramofonach produkując elektroniczne dźwięki. Nie zabrakło również warsztatów i ćwiczeń dla najmłodszych – ugościliśmy na zajęciach muzyczne Niemowlaki, Szkraby i Dźwiękoludki! Do wspólnej zabawy muzyką zapraszamy chętnych w każdym wieku zgodnie z hasłem: Szukaj ludzi, co śpiewają, źli ludzie – pieśni nie znają (Adam Mickiewicz). W związku z rozwojem Szkoły Muzycznej Yamaha od bieżącego roku rozszerza ofertę programową o Wydział Tańca, gdzie prowadzone są zajęcia tańca towarzyskiego, nowoczesnego i klasycznego. Do dyspozycji uczniów jest też nowa sala koncertowa znajdująca się w budynku szkoły przy ul. Gdańskiej 47A (za Rywalem). Więcej informacji na temat nowych projektów i przedsięwzięć znajdą Państwo na naszej stronie www.yamahaszkola.art.pl Do zobaczenia za rok podczas kolejnego Bydgoskiego Festiwalu Nauki. Bawmy się muzyką! Bydgoski Festiwal Nauki 111 Nina Woderska, Dawid Frasz Partnerzy Warsztaty Pedagogiki Cyrku Chwila skupienia, niepewności, a po chwili uśmiech! Udało się. Wielka mydlana bańka wzleciała wysoko w przestworza. Jej twórcą był 8-letni Antek – uczestnik warsztatu cyrkowego, który odbył się 28 maja 2011 roku w ramach Bydgoskiego Festiwalu Nauki. Ponad 20 uczestników zetknęło się tego dnia ze sztuką kuglarską – kręcąc talerzami oraz robiąc wielkoformatowe bańki mydlane, stworzyli na terenie Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego iście bajkową atmosferę. Krótka historia cyrku Cyrk jest dziedziną sztuki widowiskowej. Narodził się w Anglii pod koniec XVII wieku. Pokazy, zwane hecami, nie odbywały się jak dziś na wielkich arenach lub w namiotach, lecz na ulicach miast, jarmarkach i festynach. Cyrk miał za zadanie dostarczać ogromnych emocji. Oprócz linoskoczków wykonujących niebezpieczne popisy równowagi na linie rozciągniętej nad ulicą pomiędzy dachami domów, do wędrownych trup należeli także żonglerzy połykacze ognia oraz mimowie. Współcześnie cyrk to przede wszystkim rozrywka, dlatego jego nieodłącznym elementem są występy klaunów. Kolorowo wymalowani przebierańcy w za dużych butach i ze sztucznymi czerwonymi nosami – ulubieńcy dzieci, mają za zadanie rozśmieszyć publiczność. Nie zawsze jest to łatwe zadanie, dlatego muszą posiąść wiele różnych umiejętności teatralno-muzycznych oraz gimnastycznych. Pedagogika cyrku: Podziwiać – tak! Obserwować – nie! Uczestniczyć! Cechami wspólnymi pedagogiki cyrku z samym cyrkiem bez wątpienia są wielkie emocje, precyzja oraz śmiech. Od cyrku różni ją jednak to, iż widzowie są zarazem uczestnikami. Sami podejmują wyzwanie żonglując piłkami i chustami, kręcąc talerzami, chodząc na szczudłach czy robiąc wielkoformatowe bańki. Te różnorodne for- 112 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 113 Partnerzy my i techniki cyrkowe wzbudzają zainteresowanie zarówno dzieci, młodzieży, jak i osób dorosłych. Dlaczego? Powodów jest wiele – pedagogika cyrku uczy otwartości, chęci poznania nieznanych rzeczy, zwiększa samoocenę. Jest jedną z metod poprawy koncentracji i koordynacji ruchu, a co za tym idzie wyników w nauce. Poza tym nabywanie umiejętności sprawnościowych podnosi poziom samozadowolenia, samorealizacji i pewności siebie. Ta „cyrkowa aktywność” pozwala człowiekowi rozluźnić się, ponieść fantazji i po prostu improwizować. Pedagogika cyrku wzbogaca możliwości intelektualne, emocjonalne i fizyczne oraz buduje motywację. Każdy może stać się cyrkowym sztukmistrzem! Mistrzowie kuglarstwa na UKW Taki tytuł uznania wypisany na kolorowym dyplomie otrzymał każdy uczestnik sobotnich warsztatów, który wykazał się wysokimi umiejętnościami kuglarskimi. Warsztat dedykowany był dzieciom (uczniom szkół – od podstawowej do średniej) oraz ich rodzicom. Celem warsztatu było umożliwienie rodzicom i ich dzieciom nabywanie wspólnie nowych umiejętności poprzez zabawę i współpracę. Jak się okazało, warsztat obejmujący naukę kręcenia talerzami na kijku oraz robienia wielkoformatowych baniek mydlanych cieszył się dużym zainteresowaniem także ze strony studentów. Godzina warsztatów wystarczyła, żeby uczestnicy (począwszy od dzieci, młodzież po dorosłych) nauczyli się sztuki kuglarskiej. Warsztat odbył się w plenerze przed uczelnią, dzięki czemu wszyscy mieli wystarczającą ilość miejsca i sprzyjającą atmosferę do podejmowania cyrkowych wyzwań. Uczestnicy byli bardzo zaangażowani – wykazali się cierpliwością , nie poddając się tym samym przy początkowych niepowodzeniach. Bardzo cieszymy się z tego, że dziedzina ta spotkała się z tak wielkim zainteresowaniem i nieskrywanym entuzjazmem. 114 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 115 Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy po raz kolejny zaangażowało się w bydgoski projekt poświęcony popularyzowaniu nauki. Kadra naukowa Uczelni wzięła udział w serii wykładów i warsztatów, których zadaniem jest edukacja z zakresu nauk medycznych. Prezentacje upowszechniajace medycynę przeznaczone były dla wszystkich zainteresowanych, zarówno dorosłych, jak i dzieci. Fascynaci nauk medycznych mogli podczas Bydgoskiego Festiwalu Nauki znaleźć prawdziwe źródło inspiracji i zapoznać się z szeroko pojętą wiedzą o zdrowiu. Podczas festiwalu Collegium Medicum UMK zaprezentowało następujące cykle tematyczne: Nikiel – nowa trucizna środowiska. Jak żyć bezpiecznie i zdrowo Prowadzący: prof. dr hab. Piotr Kamiński Bywa, że wysoka zawartość mikroelementów w środowisku może szkodzić człowiekowi. Pod lupę bierzemy nikiel. Przyglądamy się problemowi tzw. bomby niklowej. Zjawisko to można różnie interpretować, ale staramy się odpowiedzieć na podstawowe pytanie – czy jest on przyjazny czy stanowi zagrożenie dla ludzi? W przedmiotach codziennego użytku znajdziemy nikiel w biżuterii, metalowych ozdobach, narzędziach dentystycznych, klamkach i długopisach. Praktycznie większość otaczających nas rzeczy ma domieszkę niklu. Czy wpływa ona na nasz stan zdrowotny? Potrawy typu owoce morza, łosoś, śledzie, konserwy (szczególnie rybne) również zawierają ślady niklu. I znów bierzemy pod dyskusję jego wpływ na nasz stan zdrowia. Jak ustrzec się przed problemami, które może wywoływać nikiel? Jak sprawić, aby było go w naszym życiu mniej? O sposobach zapobiegania alergiom wywołanych niklem, prawdach i mitach na wykładzie! 116 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Partnerzy Z transplantacją na „ty”, czyli wszystko co chcielibyście wiedzieć o przeszczepianiu narządów Prowadząca: mgr Aleksandra Woderska Legenda mówi, że pierwszą próbę przeszczepienia narządu podjęli św. Kosma i Damian. W 280 roku dokonali przeszczepienia kończyny dolnej ze zwłok. Współczesna era transplantacji sięga końca XVIII wieku, gdy Hunter, ojciec chirurgii doświadczalnej, dokonał wszczepienia zęba przedtrzonowego u człowieka. Pierwsze, zakończone powodzeniem, przeszczepienie nerki na świecie wykonał w 1954 Joseph Murray, za co dostał 45 lat później Nagrodę Nobla. Za początek ery transplantacji w Polsce uznaje się 26 stycznia 1966 roku. To dzień, w którym w Warszawie po raz pierwszy przeszczepiono nerkę. Rocznica tego wydarzenia obchodzona jest w naszym kraju jako „Dzień Transplantacji”. Od tego czasu w Polsce wykonano ponad 15 tysięcy takich zabiegów. Tyle o faktach, a nawet więcej było można dowiedzieć się na wykładzie poświęconym tej szczególnej dziedzinie wiedzy. Biorcy narządów – historie prawdziwe Prowadząca: mgr Aleksandra Woderska Przeszczepianie narządów staje się coraz łatwiejsze dzięki najnowszym odkryciom medycyny, nowoczesnym lekom, sprzętowi. Ważne jest też, abyśmy wszyscy zdawali sobie sprawę, czym jest przeszczep, kto może zostać dawcą narządów i jak jest to ważne dla zdrowia i życia człowieka. Wykład obfitujący w historie ludzi, dla których przeszczep stał się preludium do nowego życia. Historie poparte faktami. Zdarzenia z życia ludzi, którzy są biorcami narządów, żyją dzięki postępowi medycyny, rozwojowi szczególnej gałęzi wiedzy, jaką jest transplantologia. Najnowsze osiągnięcia w zakresie przeszczepów sprzyjają zwiększeniu liczby osobistych historii ludzi, którzy żyją dzięki transplantologii. Nieśmiertelny pacjent. Nowe technologie w ratownictwie medycznym Prowadząca: mgr Teresa Branicka Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o współczesnej akcji ratunkowej. Jak wygląda reanimacja – fakty i mity. Katedra Medycyny Ratunkowej i Katastrof Collegium Medicum UMK zaprezentowała nowoczesne sposoby ratowania ludzi. Warsztaty z wykorzystaniem sprzętu medycznego do rato- Bydgoski Festiwal Nauki 117 Partnerzy wania ludzkiego życia, przede wszystkim fantomów nowej generacji, zostały przeprowadzone pod okiem praktyka. Najnowsze techniki stosowane przez zawodowych ratowników medycznych i niezbędna wiedza do wykorzystania w ekstremalnych sytuacjach zagrożenia czyjegoś życia lub zdrowia. To wszystko podczas wykładu popartego praktyczną stroną zagadnienia. Jak można zapobiec nagłej śmierci sercowej Prowadzący: dr n. med. Wojciech Krupa Jak nowocześnie diagnozować choroby serca? Jak im za-pobiegać? Co robić, aby długo być zdrowym i pełnym życia? Jakie są mechanizmy prowadzące do nagłego zatrzymania pracy serca? I jak wtedy zareagować? Na te pytania i wiele pokrewnych można było znaleźć odpowiedź podczas wykładu praktykującego kardiologa. Niewiele osób wie, że automatyczne zewnętrzne defibrylatory serca są coraz bardziej powszechne w użyciu. Można było zobaczyć, jak je obsługiwać. I pewnie wprawiły was w zakłopotanie zachowania telewizyjnych lekarzy, które nie mają wiele wspólnego z realnym. Czy wiedzieliście, na przykład, że nie wolno stykać ze sobą dwóch ładujących się elektrod? Te i wiele innych nowinek ze świata specjalizacji kardiologicznej można było podejrzeć na wykładzie praktyka. Problem wypadania włosów – fakty i mity Prowadząca: lek. Anita Mazur Dlaczego włosy wypadają? Czy możemy temu zapobiegać i czy współczesna medycyna potrafi znaleźć odpowiedź na te pytania? Lubimy mieć piękne włosy. Najlepiej gęste i lśniące. Bywa jednak tak, że ubywa ich w szybkim tempie, albo są matowe i połamane. Praktyk, który zawodowo zajmuje się problemami skóry i włosów opowiedziała, jak włos jest zbudowany, jakie są fazy wzrostu i jego cykl życiowy, od małego meszku do wypadnięcia. Dowiedzieliśmy się też, jakie hormony mają wpływ na nasze włosy. Wiele osób pewnie zainteresowały przyczyny łysienia. Ale najważniejsza informacja adresowana była do tych, którzy borykają się z problemem łysienia. Dowiedzieliśmy się jak można zatrzymać, a nawet wyleczyć łysienie, bowiem własna czupryna jest trudna do zastąpienia nawet przez najpiękniejszą perukę. Profilaktyka HIV i AIDS – sposób postępowania w razie kontaktu z wirusem Prowadzący: IFMSA Poland Oddział Bydgoszcz HIV nie jest tym samym, co AIDS – to podstawowa teza, którą stawiają prowadzący wykład. Wytłumaczyli różnice pomiędzy pojęciami, które bronią postawionej tezy. Młodzi 118 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl lekarze angażują się w projekt zapobiegania i informowania o możliwościach współczesnej medycyny w walce z wirusem. Poziom wiedzy społecznej w zakresie HIV/AIDS jest ciągle niedostateczny i stereotypowy. Prowadzący wykład odnosili się do obiegowych opinii, podawali tematy do przemyśleń i tłumaczyli, jak skutecznie zapobiegać zakażeniu. Informowali również o współczesnych metodach leczenia i o tym, jak żyć będąc nosicielem wirusa. Suplementy diety – fakty i mity Prowadzący: Młoda Farmacja Bydgoszcz Wiemy, że prawidłowa dieta zakłada suplementację. Jednak czy suplementy diety to tylko zdrowie? Z tym mitem rozprawili się młodzi farmaceuci, którzy szczegółowo analizują zagadnienie. Co wiemy na temat współczesnej suplementacji i czy jest ona nam potrzebna. To, na czym opiera się współczesna profilaktyka zdrowotna to bliski związek pomiędzy zdrowiem człowieka, długością i jakością jego życia, a charakterystyką odżywiania się. Ale w jaki sposób jeść, tak aby dostarczyć organizmowi niezbędnych mikroskładników podpowiadali nam propagatorzy zdrowego stylu życia. Tajemnice mózgu Prowadząca: dr n. med. Magdalena Nowaczewska Mózg człowieka kryje w sobie nadal wiele tajemnic. Co prawda znamy dokładnie jego budowę, ale pozostaje jeszcze wiele nieodkrytych funkcji i połączeń. Mózg składa się z dwóch półkul – z pozoru identycznych, lecz każda z nich odpowiedzialna jest za inne procesy i zdolności. Czy nie jesteście ciekawi, gdzie zlokalizowane są emocje, wyobraźnia, uzdolnienia plastyczne i sny? Czy mózg ma płeć? Uchylamy rąbka tej tajemnicy… Jak być pięknym, czyli wszystko o zabiegach pielęgnacyjnych Prowadząca: mgr Joanna Śliwińska Gdy ma się naście lat najwięcej problemów sprawia cera tłusta, niekiedy z wykwitami trądzikowymi. Po pewnym czasie człowiek zapomina o traumatycznych przeżyciach, kiedy każde spojrzenie w lustro było koszmarem. Bywa jednak, że niektórzy wówczas po raz pierwszy szukają rady u kosmetyczki czy kosmetologa. Później często zaglądamy do ulubionego gabinetu, aby oczyścić i nawilżyć cerę. Zabiegi pielęgnacyjne są bowiem w obecnych czasach podstawą działania na „rzecz pięknego wyglądu”. Mikrodermabrazja, złuszczanie czy oczyszczanie – zabiegi i ich naoczne efekty można było zobaczyć podczas Bydgoskiego Festiwalu Nauki. Bydgoski Festiwal Nauki 119 Julia Badura Partnerzy Jaki jest Twój iloraz inteligencji? Test IQ mieli okazję rozwiązać uczestnicy Bydgoskiego Festiwalu Nauki, którzy wcześniej zarejestrowali się na festiwalowej stronie internetowej. Zajęcia te zorganizowali i przygotowali przedstawiciele polskiej MENSY: Marek Rogowski i Jacek Kempiński. Sesja Mensy to test pozwalający oszacować iloraz inteligencji uczestnika. W przypadku potwierdzenia wybitnie wysokiego ilorazu inteligencji możliwe jest wstąpienie w szeregi członków elitarnej organizacji Mensa. Warunkiem przystąpienia do testu jest udokumentowany wiek powyżej 10 lat. Uczestnicy sprawdzić mogli wysokość swojego ilorazu inteligencji. Większość uczestników sprawdzian potraktowała jako zabawę, nie wiążąc z tym żadnych dalszych planów. Inni chcieli się po prostu sprawdzić. Jednak byli też tacy, którzy do sprawy podeszli poważnie, jak Adrian, który był najmłodszym uczestnikiem, a w dniu rozwiązywania testu miał, jak sam, bez zastanowienia, powiedział: 10 lat, 7 miesięcy i 2 dni. Tuż przed przystąpieniem do rozwiązywania testu prowadzący poprzesadzali 25. uczestników tak, aby nie mogli sobie podpowiadać. Potem przyszedł czas na formalności, czyli wypełnienie formularzy osobowych i do dzieła. Rozwiązać należało 45 zadań w ciągu 20 minut. Każde zadanie miało 6 wariantów odpowiedzi, więc trzeba było się spieszyć. Po zakończeniu testu Marek Rogowski poinformował uczestników, że aby należeć do MENSY należy uzyskać 143 punkty, przy czym wynik przeciętnego człowieka to 100. Oczywiście przynależność do MENSY nie jest obligatoryjna, ale kto nie chciałby znaleźć się wśród najinteligentniejszej grupy w kraju? A kto będzie mógł zasilić progi MENSY? Tego uczestnicy dowiedzieli się 6 tygodni po napisaniu testu, kiedy drogą listowną otrzymali wyniki testu IQ. Wynik testu jest objęty tajemnicą , zatem kto wie, może wśród naszych uczestników znalazło się kilku geniuszy. 120 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 121 mgr Aniela Bekier-Jasińska Dzień Niemiecki dzień niemiecki Tradycyjnie już jeden dzień Bydgoskiego Festiwalu Nauki wypełniony został wykładami, warsztatami, pokazami oraz innymi atrakcjami związanymi z kulturą i historią innego kraju. W związku z obchodami rocznicy 20-lecia podpisania polsko-niemieckiego Traktatu o przyjaznym sąsiedztwie i dobrej współpracy, umowy międzyrządowej o polsko-niemieckiej współpracy młodzieży oraz jubile- uszem 20-lecia podpisania obustronnej umowy między Bydgoszczą a niemieckim Mannheim, organizatorzy BFN-u postanowili zaprosić uczestników Festiwalu na imprezy poświęcone naszym zachodnim sąsiadom, czyli na Dzień Niemiecki. Program Dnia Niemieckiego obfitował w wiele ciekawych wydarzeń. Przed południem tego dnia podczas imprezy pt. Niemieckie Jadło – Deutsches Essen (mini-projektu zrealizowanego przy wsparciu Polsko-Niemieckiej Współpraca Młodzieży), wszyscy odwiedzający Campus UKW przy ul. Chodkiewicza mogli skosztować przepysznych potraw przygotowanych przez studentów lingwistyki stosowanej i germanistyki UKW. W hallu Uniwersytetu roznosiły się zapachy najbardziej typowych niemieckich potraw, takich jak: Wurstsalat, Kartoffelsalat, Marzipankuchen, Apfelstrudel, Streuselkuchen. Ponadto, na stoisku można było spróbować swych sił w quizie na temat kuchni niemieckiej oraz zagadnień kulturalnych i społeczno-politycznych Niemiec. Na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego młodzi miłośnicy języka niemieckiego mieli okazję uczestniczyć w warsztatach poświęconych nauce tego języka m.in. Reise durch Deutschland – język niemiecki dla najmłodszych: zabawa i nauka czy w Czytaniu bajek niemieckich. Dla nieco starszych uczestników Dnia Niemieckiego przewidziane zostały wykłady z historii stosunków polsko-niemieckich: Bitwa o pamięć. Polsko-niemiecki spór o wysiedlonych jako element współczesnej polityki historycznej; 122 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 123 dzień niemiecki 124 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 125 dzień niemiecki osiągnięć wybitnych niemieckich uczonych i wynalazców: Wynalazek Gutenberga i jego odbicie w niemieckiej kulturze i historii. Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy przygotował tego dnia atrakcje w postaci konkursu plastycznego „Deutschland heute” oraz quizu z nagrodami pt.: „Niemcy – kultura, muzyka, sport, gospodarka”. Wyższa Szkoła Gospodarki zaoferowała z kolei uczestnikom Festiwalu wykład na temat miasta partnerskiego Bydgoszczy – Mannheim. Dzień Niemiecki oczywiście nie mógłby się odbyć bez gości z Niemiec. Na zaproszenie Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego do Bydgoszczy przybyli: Knut Markuszewski – Burmistrz BadBevensen oraz dr Weronika PriesmeyerTkocz z Europejskiej Akademii w Berlinie, którzy swoimi wykładami uświetnili obchody tego dnia. Popołudniowe obchody Dnia Niemieckiego zostały przeniesione na Wyspę Młyńską, gdzie odbył się festyn rodzinny połączony z koncertem finałowym 126 oficjalnie kończącym Bydgoski Festiwal 2011. Na dobry początek zagrała 40-osobowa orkiestra Bundeswehry – Wehrbereichsmusikkorps z Berlina, zaproszona przez Dietmara Henke z JFTC w Bydgoszczy, prezentując standardy muzyki rozrywkowej oraz filmowej. Następnie, największe przeboje niemieckiej sceny muzycznej wykonali studenci Instytutu Edukacji Muzycznej UKW, a świetny koncert najbardziej znanych szlagierów dał zespół EWI. Odwiedzający tego dnia Wyspę Młyńską bydgoszczanie mogli zobaczyć również pokaz, tak kiedyś pożądanych w czasach PRL-u, produkowanych w Niemczech trabantów, zrobić sobie zabawne zdjęcie w stroju bawarskim, czy sprawdzić swoją wiedzę o Niemczech przy stoisku Deutsch-Wagen-Tour. Dzień Niemiecki był kolejnym dniem narodowym organizowanym w ramach Bydgoskiego Festiwalu Nauki. BFN 2012 z pewnością obfitował będzie również w wiele atrakcji, mamy nadzieję, ze jeszcze nie raz uda nam się Państwa pozytywnie zaskoczyć. www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 127 Koncert Galowy koncert galowy 27 maja obok Dnia Niemieckiego na Wyspie Młyńskiej odbył się wielki piknik naukowy połączony z koncertem galowym Bydgoskiego Festiwalu Nauki. Już od wczesnych godzin popołudniowych na mieszkańców miasta i regionu czekało wiele atrakcji. Dla najmłodszych uczestników festiwalu firma Educarium przygotowała liczne niespodzianki: było wspólne malowanie palcami, zabawy z wielką kolorową płachtą, konkurencje sprawnościowe i wiele wiele innych gier i zabaw, w których nasi milusińscy mogli wziąć udział. Dla nieco starszych miłośników nauki czekał Szalony Naukowiec, który pokazał jak jednym dmuchnięciem napełnić 12-litrowy worek, jak zmieścić metrowy styropian w małym kubku, czy jak zrobić sztuczną kulkę śniegową w mikrofalówce. Atrakcji nie było końca: doświadczenia z lodem, iluzje optyczne, bańki mydlane płonące w ręce, piasek, który nie nasiąka wodą, wytwarzanie pioruna kulistego w mikrofali, znikająca woda … nie sposób wszystkiego wymienić. Jedno jest pewne, i ci duzi, i mali złapali festiwalowego bakcyla nauki. Wspaniałą atmosferę na Wyspie Młyńskiej zapewnił prowadzony przez dra Benedykta Odya zespół muzyczny EWI, złożony z pracowników i studentów Instytutu Edukacji Muzycznej Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Muzycy podczas pierwszej części koncertu zaprezentowali utwory najbardziej znanych gwiazd niemieckiej muzyki rozrywkowej. W wykonaniu profesjonalnie brzmiącego zespołu EWI usłyszeć można było m.in. przeboje takich zespołów jak: Scorpions, Modern Talking, Sandra, Juli, Nena czy Alphaville. Natomiast druga część koncertu została poświęcona pamięci Andrzeja Rybickiego – jednego ze studentów kierunku edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej. Koncert ten składał się przede wszystkim z najbardziej ulubionych utworów Andrzeja (m.in.: utwory zespołu Toto i Queen), a wykonawcami byli głównie jego przyjaciele stanowiący Sztab Akcji Charytatywnej „Gramy dla Andrzeja”. Koncert ten był dedykowany w sposób szczególny wszystkim ludziom dobrej woli (w tym sponsorom), którzy w czasie trwania Akacji okazali wielką pomoc i zaangażowanie. Jednocześnie podczas koncertu członkowie Sztabu GdA za zorganizowanie akcji i niesienie pomocy w trudnej chorobie Andrzeja zostali uhonorowani dyplomami, które nadał Dziekan Wydziału Pedagogiki i Psychologii UKW. Dyplomy przy ogromnych owacjach zgromadzonej publiczności w imieniu Dziekana wręczał Dyrektor Instytutu Edukacji Muzycznej – prof. Grzegorz Rubin. 128 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 129 koncert galowy 130 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 131 koncert galowy Wieczorem zagrała gwiazda koncertu galowego – zespół Leszcze, na czele ze swoim charyzmatycznym wokalistą Maciejem Miecznikowskim. Jako jedni z nielicznych Leszcze grają w 100% na żywo i zawsze z taką samą energią. Taneczna, żywiołowa muzyka, dowcipne, ironiczne teksty i zabawa kiczem oraz dansingową konwencją – oto cechy charakterystyczne dla tego zespołu. Maciej Miecznikowski (aktualnie prowadzi bijące rekordy popularności show muzyczne w TVP2 „Tak to leciało”), znany z poczucia humoru, a przede wszystkim ze wspaniałego talentu muzycznego, to jedna z nielicznych postaci polskiej estrady, która w tak radosny i szalony sposób potrafi porwać publiczność. Podczas koncertu galowego Bydgoskiego Festiwalu Nauki nie mogło zabraknąć ich największych przebojów: „Kombinuj dziewczyno”, „Tak się bawi nasza klasa” czy też „Irena”, „Ta dziewczyna”. Bydgoska publiczność bawiła się wyśmienicie, zatem nic dziwnego, że Leszcze bisowali nie jeden raz. 132 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 133 prasa 134 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 135 Zaproszenie do współpracy zaproszenie do współpracy Zapraszamy Państwa do współpracy, z największymi uczelniami w Bydgoszczy, przy organizacji Bydgoskiego Festiwalu Nauki. Podczas ubiegłorocznych edycji udało nam się stworzyć wizerunek Festiwalu jako największej tego typu imprezy w mieście. Od samego początku Festiwal wspierany jest zarówno przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, jak i przez władze miasta i województwa. W Festiwalu biorą udział tysiące osób, adresatami są nie tylko młodzież i dzieci, ale również osoby dorosłe i seniorzy. Festiwalowe propozycje przyciągają swoją atrakcyjnością całe rodziny. Ta odbywająca się w ciągu kilku dni impreza oparta jest na projektach z przeróżnych dziedzin nauki, prowadzonych we wszystkich możliwych formach (wykłady, warsztaty, pokazy, eksperymenty, dyskusje panelowe, wystawy, koncerty). Sponsorując tak duże wydarzenie, służące popularyzacji nauki, zyskują Państwo wizerunek firmy wrażliwej na działania społeczne, a jednocześnie zaangażowanej w inicjatywy mające na celu upowszechnianie nauki i edukacji. Przy Państwa wsparciu finansowym będziemy mogli wzbogacać naszą ofertę oraz sprawić, by to wielkie święto nauki było jeszcze bardziej atrakcyjne zarówno dla mieszkańców miasta, jak i gości z województw ościennych. Wsparcie tego typu imprezy zapewni silniejsze powiązanie sfery badań naukowych ze sferą gospodarki oraz w istotny sposób wpłynie na wizerunek Państwa firmy jako mecenasa nauki i kultury oraz podmiotu angażującego się w proces kształtowania społeczeństwa dysponującego coraz większym zasobem i poziomem wiedzy. Niezależnie od środków, jakie przeznaczą Państwo na ten cel przygotujemy szczegółowe oferty dla każdego sponsora, postaramy się uwzględnić zróżnicowane oczekiwania i potrzeby. W przypadku zainteresowania prosimy o kontakt z Biurem Organizacyjnym Bydgoskiego Festiwalu Nauki. 136 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki Biuro Organizacyjne ul. Chodkiewicza 30 85-064 Bydgoszcz tel./fax 52 34 19 120 lub 108 e-mail: [email protected] www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 137 138 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl Bydgoski Festiwal Nauki 139 SKŁAD REDAKCYJNY: mgr Aniela Bekier-Jasińska mgr inż. Grażyna Laskowska mgr Katarzyna Lutkowska mgr Agata Pluskota dr Maria Sobieszczyk FOTOSERWIS: Andrzej Obiała (UKW) Aniela Bekier-Jasińska (UKW) Michał Bethke (UKW) Przemysław Gurtowski (UKW) Mateusz Krzeszewski (UTP) dr inż. Piotr Wasilewski (UTP) Mateusz Pietrzak (UTP) Agnieszka Dambecka (UTP) Archiwum WSG WYDAWCA: Agencja Reklamowo-Wydawnicza www.klonowski.eu ISBN 978-83-921754-8-3 140 www.festiwalnauki.bydgoszcz.pl ISBN 978-83-921754-8-3