Pobierz artykuł - Classica Wratislaviensia

Transkrypt

Pobierz artykuł - Classica Wratislaviensia
ACTA UNIVERSITATIS WRATISLAVIENSIS No 3153
CLASSICA WRATISLAVIENSIA XXIX
WROCŁAW 2009
STEFAN NOWICKI
Uniwersytet Wrocławski
MIEJSCE CZŁOWIEKA W ŚWIECIE
I SPOŁECZEŃSTWIE
W ŚWIETLE BLISKOWSCHODNICH
TEKSTÓW RYTUALNYCH Z I TYS. P.N.E.
Pytanie o sens egzystencji człowieka w świecie, którego nie rozumiał i w którym
nie miał żadnej władzy nad zjawiskami zachodzącymi na jego oczach, nurtowało
ludzi od najdawniejszych czasów. Nie mamy powodu wątpić w to, iż starali się oni
wyjaśniać organizację świata za pomocą pojęć zrozumiałych dla ówczesnych ludzi
i przy wykorzystaniu dostępnych środków przekazu. Jednak obraz rzeczywistości postrzeganej przez starożytnych możemy uchwycić dopiero w momencie pojawienia się
pisma, chociaż i w tym przypadku napotykamy problemy interpretacyjne. Ze względu
na to, iż filozofia jako nauka wyjaśniająca sens istnienia rozwija się późno w stosunku
do okresu pojawienia się pisma, a nie zachowały się żadne traktaty bliskowschodnie,
które wyjaśniałyby światopogląd mieszkańców tego rejonu w starożytności (zakładając, że takie w ogóle kiedykolwiek powstały), informacje o sposobie postrzegania
świata musimy czerpać pośrednio, m.in. z tekstów mitologicznych i rytualnych, które
w wielu przypadkach dają nam bardzo dokładny obraz koncepcji kosmologicznych
i socjologicznych społeczeństw starożytnych. Poniższy artykuł będzie więc próbą
rekonstrukcji światopoglądu starożytnych mieszkańców Bliskiego Wschodu przeprowadzoną na podstawie przekazów źródłowych1.
Niejakim utrudnieniem w interpretacji historii mitologicznych jest ich pragmatyczna geneza – wykształciły się one bowiem z wcześniejszych, tworzonych ad hoc
mitologemów, wykorzystywanych na potrzeby konkretnych rytuałów magicznych.
Jednym z najlepszych przykładów takiego zabiegu może być następujący mit, recytowany w trakcie babilońskiego rytuału przeciwko bólowi zęba:
1
Jednocześnie należy zaznaczyć, iż brak odniesień do pozaźródłowych informacji o obrazie
świata funkcjonującym w społeczeństwach Wschodu Starożytnego jest celowym zabiegiem autora.
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 73
2010-03-22 12:24:03
74
STEFAN NOWICKI
Kiedy Anu stworzył niebo,
niebo stworzyło ziemię,
ziemia stworzyła rzeki,
rzeki stworzyły kanały,
kanały stworzyły bagno,
bagno stworzyło robaka.
Przyszedł robak przed oblicze Szamasza, płacząc,
przed bogiem Ea płynęły jego łzy.
„Co dasz mi do jedzenia,
co dasz mi do picia?”
„Dam tobie figę dojrzałą,
morelę, jabłko”
„Na co mi figa dojrzała i jabłko granatu?
Podnieś mnie i między zębami i dziąsłami pozwól zamieszkać.
Krew dziąseł pozwól mi ssać i korzenie zębów pozwól mi jeść”2.
Tezę o tworzeniu mitologemów ad hoc przed powstaniem kanonu mitów potwierdzają także historie mitologiczne zachowane w tekstach magicznych z 2. połowy
II tysiąclecia pochodzących z obszaru Anatolii3. Ich pragmatyczne zastosowanie
w ścisłym powiązaniu z obrzędem o kilka stuleci poprzedzało pojawienie się mitu
jako formy literackiej. Jakkolwiek tworzone na poczekaniu i niezależne od siebie,
mitologemy stały się podstawą spisywanej od końca III tysiąclecia mitologii – światopoglądu wytworzonego przez wzajemne kontakty kultur związanych z Bliskim
Wschodem w starożytności.
Świat widziany przez pryzmat opowieści o bogach, herosach i zwykłych śmiertelnikach można podzielić na trzy poziomy relacji „interpersonalnych”. Pierwszym
z nich są stosunki panujące między bóstwami, które można także interpretować jako
układy pomiędzy równymi sobie przedstawicielami warstwy rządzącej. Odnajdujemy w nich pewne motywy dominujące, organizujące świat bóstw w uporządkowaną
hierarchię. Jednym z najstarszych i najbardziej charakterystycznych jest koncepcja
odwiecznych praw, zwanych przez Sumerów me, dzięki którym mógł funkcjonować
cały kosmos. Nikt i nic, nawet bóstwa, nie mógł wystąpić przeciwko nim, a bogowie
byli jedynie ich strażnikami i wykonawcami. Ten z bogów, który opiekował się największą liczbą praw me, miał władzę nad wszystkimi zjawiskami i procesami, które
te prawa regulowały. Z tego powodu nierzadko dochodziło między bogami do sporów,
kłótni i walk o zawładnięcie jak największą ich ilością. Z obszaru Mezopotamii znamy
trzy mity opisujące konflikty o me – są to Inanna i Enki, Zejście Inanny do Świata
Podziemnego oraz Zwycięskie walki Ninurty z Górą. Pierwszy z nich tak oto opisuje
historię podstępnego odebrania przez Inannę praw me od boga Enki:
[…] Enki i Inana piją piwo w Abzu, smakują słodkie wino, naczynie aga z brązu każą napełniać,
o brązowe naczynie bogini Urasz ubiegają się. „Czystej Inanie, mojej córce, chcę dać następujące
me: Bohaterstwo, Siłę, Niehonorowość, Prawość, Rabowanie Miast, Intonowanie Lamentacji, Radość
2
K. Łyczkowska, Babilońskie zaklęcia magiczne, Warszawa 1995, s. 72–73.
Por. np. V. Haas, J. Thiel, Die Beschwörungsrituale der Allaiturahhi und verwandte Texte,
Hurritologische Studien 2, AOAT 31, Neukirchen-Vluyn 1978, passim. ˘ ˘
3
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 74
2010-03-22 12:24:03
MIEJSCE CZŁOWIEKA W ŚWIECIE I SPOŁECZEŃSTWIE
75
serca […] Kłamliwość, Buntowniczy Kraj, Stan Pokoju, Długie Podróżowanie, Rzemiosło Kowala,
Stolarza, Kotlarza, Siodlarza, Folusznika […]”4.
Gdy Enki wytrzeźwiał, rozpoczął intensywne zabiegi mające doprowadzić do
zwrotu zabranych praw. Tekst jest uszkodzony, więc nie wiadomo w jaki sposób do
tego doszło, jednak w konsekwencji podjętych działań prawa me wróciły do Enki
do Eridu.
W drugim z mitów opisana jest sytuacja późniejsza, gdy Inanna, dufna w swą
potęgę, zeszła do podziemi, aby posiąść wszystkie możliwe me, jednak prawa świata
podziemnego okazały się silniejsze i Inanna nie mogła już opuścić świata cieni. Udało
jej się to dopiero wówczas, gdy wydała demonom galla swojego męża – Dumuzi
– który musiał zająć przeznaczone dla niej miejsce w świecie umarłych5.
Ostatni z przytoczonych tutaj tekstów dotyczy poważnego konfliktu bogów
z potworem o imieniu Asag. Powagę konfliktu przekazuje bogu Ninurcie jeden z jego
posłańców tymi słowami:
[…] Ninurto, Asag pobudził tam wielki strach, aby uzurpować sobie twoją władzę, on wierzył,
że przywłaszczy sobie boskie prawa me, które ty otrzymałeś w Abzu […]6.
Historie te w bezpośredni sposób mówią o istnieniu reguł me i zasadach ich
działania. Nie jest to jednak jedyny przekaz świadczący o pradawnych prawach.
Także w huryckim cyklu o Kumarbim i tworzonych przez niego potworach jeden
z nich – Ullikummi (wciąż rosnąca skała niszcząca wszystko w miarę wzrastania)
gdy żadne działanie bogów nie dało efektu w postaci zniszczenia potwora, wówczas
młodsze bóstwa udały się po radę do pradawnych bogów, a ci unicestwili Ullikummi
dzięki posiadanym przez nich odwiecznym prawom7.
Innym wyróżniającym się motywem jest walka młodszych bogów ze starszymi
o władzę. Konflikt ten także pojawia się we wszystkich mitologiach bliskowschodnich.
Zazwyczaj młodzi, silni i energiczni bogowie próbują odebrać panowanie nad światem
bogom starym i schorowanym, których uważają za niezdolnych do dalszego sprawowania rządów. Przykładem takiego działania jest konflikt między Baalem i Elem
(reprezentowanym w dalszej walce przez Jama), zakończony zwycięstwem Baala8.
Inną przyczyną walki mogła być obrona młodych bogów przed zagrożeniem ze strony
ich rodziców. Sytuacja taka występuje w babilońskim eposie enuma eliš, gdzie stary
Apsû zamierza zabić wszystkie bóstwa, które nie dają mu spokojnie spać:
[…] Zebrali się bracia bogowie, niepokoili Tiamat, w nieustannej ruchliwości hałaśliwi, drażnili
Tiamat do głębi jej serca, wesołymi zabawami zakłócali spokój w niebiańskiej siedzibie Anduruna.
4
Mity sumeryjskie, przeł. K. Szarzyńska, Warszawa 2000, s. 66–82.
Ibidem, s. 83–101.
6 Ibidem, s. 143.
7 M. Popko, Huryci, Warszawa 1992, s. 170.
8 Ugaritic Narrative Poetry, red. S. Parker, Writings from the Ancient World 9, Atlanta 1997,
s. 87–102.
5
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 75
2010-03-22 12:24:03
76
STEFAN NOWICKI
[…] Apsû usta swe otworzył, do Tiamat [głosem podniesionym] się odezwał: ‘Nieprzyjemne jest dla
mnie ich postępowanie, w dzień jestem bez wypoczynku, w nocy nie mogę spać! Chcę zniszczyć ich
drogi i rozproszyć, aby cisza zapanowała, byśmy mogli spać!’[…]9.
Najwidoczniej mieszkańcy starożytnego Wschodu nie byli zbyt wyrozumiali dla
dzieci wprowadzających zamęt w ustalonym rytmie życia, gdyż motyw dziecka przeszkadzającego spać bogu i denerwującego rodziców pojawia się także w zaklęciach
na uspokojenie płaczącego dziecka. Przykładem niech będzie ten oto tekst z okresu
starobabilońskiego:
Byłeś dzieckiem przebywającym w domu ciemności, (ale) ty wyszedłeś teraz, zobaczyłeś światło
słońca! Dlaczego płaczesz, dlaczego krzyczysz? Dlaczego tam nie płakałeś? Boga domu zaniepokoiłeś,
obudził się kursarikkum: „Kto mnie przebudził? Kto mnie przestraszył?”. Dziecko ci przeszkodziło,
dziecko cię przestraszyło, jak odurzony winem, jak przesiadujący przy stole mar sabitim. Niech sen
na niego spadnie! Zaklęcie na uspokojenie dziecka10.
Ostatnim z dominujących motywów jest obraz świata bogów przed stworzeniem
człowieka. Wszyscy bogowie musieli w owym czasie wykonywać ciężką, pańszczyźnianą pracę, aby samodzielnie zarobić na swoje utrzymanie. Nie dotyczyło to jedynie
boga najwyższego w hierarchii, który mógł się rozkoszować efektami cudzej pracy
bez żadnego własnego wkładu. Z wydźwięku zachowanych historii mitologicznych
możemy się domyślać, że duża część treści takich mitów była odzwierciedleniem
panującej w kręgach dworskich opinii o władcy. Postrzegany on był bowiem jako
człowiek leniwy, dla którego wszyscy muszą pracować w pocie czoła i wykonywać
wręcz nadludzką pracę i który budzi zgorszenie, jednak ze strachu nikt nie odważy
się tego powiedzieć na głos:
W owych odległych dniach, kiedy niebiosa od ziemi zostały [oddzielone] […] wtedy bogowie
byli zmuszeni do pracy pańszczyźnianej, aby [dla siebie] zdobywać pożywienie. Liczni bogowie
wzięli się do pracy, ci niższej rangi dźwigali kosze terhum, kopali kanały przesypując ziemię do
Harali, wywozili glinę, ale skarżyli się [na swój los]. Tymczasem Mędrzec, ten, który powołał do
˘
życia
wszystkich wielkich bogów, Enki w swym głębokim oceanie Engur, dokąd żaden z bogów nie
zapuszcza spojrzenia, nie przestawał spać rozwalony na łożu. Bogowie płakali mówiąc: „To jest przyczyna naszego nieszczęścia, on, który nigdy nie wstaje ułożony do snu”, ale do leżącego w głębinie
wodnej [nie śmieli się zbliżyć], aby go z łoża podnieść11.
Sytuacja zmienia się diametralnie dopiero wraz ze stworzeniem ludzi, których
najważniejszym zadaniem jest praca na rzecz bogów:
[…] Wtedy Namma, prarodzicielka, matka wszystkich bogów idąca na ich czele, przyniosła ich
łzy swemu synowi Enki [mówiąc]: […] „Opuść łoże mój synu, sprawdź swe zdolności […] a kiedy
ukształtujesz zastępców dla bogów, będą mogli odrzucić kosze terhum”. Na słowo swej matki Nammy
˘
9
10
11
Mity akadyjskie, red. M. Kapełuś, Warszawa 2000, s. 18.
K. Łyczkowska, op. cit., s. 56–57.
Mity sumeryjskie…, s. 39.
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 76
2010-03-22 12:24:04
MIEJSCE CZŁOWIEKA W ŚWIECIE I SPOŁECZEŃSTWIE
77
Enki podniósł się z łoża, […] przygotował projekt, zwrócił się do swej matki Nammy: „Moja matko,
oto istoty, o których myślałaś, zwiąż je pracą pańszczyźnianą dla bogów”12.
Niezależnie od wad i słabostek bogów, stworzenie człowieka doprowadza do
powstania nowego poziomu relacji konstytuującej miejsce ludzi w otaczającym ich
świecie. Jest ona zwrotna – człowiek jest bowiem wytworem bogów, od których jest
całkowicie uzależnione jego szczęście i powodzenie, z drugiej jednak strony istnienie
ludzi gwarantuje bogom spokój, odpoczynek i dobrobyt, co z kolei obarcza ich obowiązkiem opiekowania się swoimi poddanymi. Mity i teksty rytualne dotyczące tego
zagadnienia odzwierciedlają nie tylko przyjęte przez starożytnych relacje pomiędzy
ludźmi i bogami, lecz również (a może przede wszystkim) między poddanym i władcą.
Bogowie (władcy zapewne też) musieli zapewnić każdemu człowiekowi możliwość
zapracowania na własne utrzymanie. Zasadę tę najpełniej przedstawia sumeryjski mit
o stworzeniu ludzi, którego drugą częścią jest zakład zawarty pomiędzy Enki i Ninmah po wypiciu sporych ilości piwa. W jego wyniku na ziemi pojawiają się kalecy,
którym jednak Enki umożliwia zdobycie pracy, a zarazem przeżycie:
1) człowiek z trzęsącymi się rękami otrzymuje służbę przy królu,
2) człowiek ślepy otrzymuje dar uprawiania muzyki,
3) człowiek unieruchomiony przez chorobę nóg zostaje srebrnikiem,
4) „głupek jak z Subarum” zostaje nadwornym błaznem,
5) człowiek, który nie może powstrzymać moczu, zostaje przez Enki uzdrowiony,
6) kobieta bezpłodna zostaje tkaczką,
7) eunuch otrzymuje obowiązek służby przy królu13.
Nie tylko w Mezopotamii bogowie musieli ciężko pracować zanim stworzyli
człowieka. Także mity hurycko-hetyckie przekazują nam szczątkowe informacje o takim pojmowaniu historii bogów i ludzi. W trakcie walk o władzę między Teszubem
i Kumarbim ten ostatni tworzy straszliwego potwora Ḫedammu, niszczącego pola
i zasiewy oraz zabijającego ludzi. Wówczas bóg Ea, starając się pokojowo rozwiązać
konflikt, przekonuje Kumarbiego o konieczności istnienia ludzi tymi słowami:
„[…] bez ludzi nikt nie złoży w ofierze ani chleba, ani napoju. Dojdzie do tego, że Teszub, potężny król miasta Kummija, sam chwyci za pług. […] że Szauszka i Ḫebat same będą mleć w żarnach.
[…] Dlaczego tedy, o Kumarbi, dążysz do nieszczęścia ludzkości? […]”14.
Kolejnym źródłem do poznania miejsca ludzi w świecie i ich stosunku do bogów
są zaklęcia zachowane w rytuałach magicznych. Także w ich treści wyróżnia się zasada
wzajemnej zależności – bogowie są proszeni o pomoc, a w zamian ludzie obiecują
im kult i głoszenie ich potęgi wśród innych. Pomoc bogów może przyjąć różnorakie
formy. W niektórych rytuałach są oni osobiście wzywani do walki ze złymi siłami,
12
13
14
Ibidem, s. 40.
Ibidem, s. 42–43.
M. Popko, op. cit., s. 163.
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 77
2010-03-22 12:24:04
78
STEFAN NOWICKI
jak ilustruje cytowany fragment rytuału oczyszczenia domu, w którym miała miejsce
krwawa zbrodnia:
[…] Oto ja, syn człowieczy, tutaj przybyłem […], aby wzywać pradawne bóstwa. Niechaj
podziemne Słońce otworzy im bramę i wypuści z krainy podziemi pradawnych bogów, panów
podziemnego świata! Aduntarriego – jasnowidza, boginię Zulki, która wykłada sny, Irpitigę – pana
sądu, bóstwa Nara, Namszara, Minki, Aminki, Abi – wypuść je! Ja, syn człowieczy, nie przybyłem
tu z własnej ochoty ani też komuś na złość. W tym domu stała się zbrodnia, łzy, zwada i grzechy.
W górze gniewa się niebo, a w dole ziemia się gniewa […] Wezwałem więc was, bogów-czarowników:
zatroszczcie się, idźcie i oczyśćcie ten dom od zła, zmazy, zbrodni, grzechu, zwady, przekleństw i łez.
Złu ręce i nogi zwiążcie i w głąb ciemnej ziemi poślijcie! […]15.
W innych są natomiast proszeni o pomoc w zamian za wyrazy czci i uwielbienia. Przykładem może być następująca modlitwa do Nusku, pochodząca z maqlû,
rytuału przeciwko nieszczęściu będącemu wynikiem złego uroku rzuconego przez
czarownika lub czarownicę:
[…] Wzniosły Nusku, doradco bogów wielkich, strażniku ofiar wszystkich bóstw Igigi, ustanawiający miasta, odnawiający siedziby bogów, błyszczący dniu, którego rozkaz jest wzniosły, posłańcu
boga Anu, posłuszny tajemnicy Enlila, podporządkowany Enlilowi, doradco, podporo bogów Igigi,
potężny w walce, którego powstanie jest wielkie, przeklinający, płonący Nusku, który spala wrogów:
bez ciebie nie odbywa się żadna uczta w Kur, bez ciebie wielcy bogowie nie wąchają zapachu ofiar,
bez ciebie sędzia Szamasz nie wydaje wyroku. Tego, który imię twoje wspomina, ratujesz [w złym
położeniu]. Ja, sługa twój NN, syn NN, którego bóg NN, którego bogini NN: wzywałem ciebie,
ciebie szukałem z podniesionymi rękami, klękałem u twoich stóp; [proszę], spal czarownika mojego
i czarownicę moją, czarownicy i czarownika […] życie zetrzyj! Zachowaj mnie przy życiu, a będę
czcił twoją wielkość, czcił ciebie […]16.
Odmiennym typem zaklęć wskazujących na sposób organizacji świata (oraz niejako przy okazji opisujących czynności urzędników w sądzie królewskim) są zaklęcia do
boskiej trójki – Ea, Szamasza i Marduka, która ma oddalić zło przez rozsądzenie sporu
pomiędzy człowiekiem a sprawcą jego nieszczęścia. Poza wyraźnie określonymi relacjami człowiek–bóstwo teksty te umożliwiają dość dokładną rekonstrukcję przebiegu
procesu sądowego w Mezopotamii. Przykład stanowi zaklęcie modlitewne z rytuału
namburbi przeciwko nieszczęściu pochodzącemu od omenu w postaci ptaka:
„[…] Ea, Szamaszu i Marduku, wy, wielcy bogowie, którzy rozstrzygacie losy, którzy złe
siły i znaki wróżebne [na dobre] potraficie zamienić, którzy złe następstwa [ukazane przez znaki]
oddalacie, którzy chwytacie rękę tego, który ją do was wyciąga, którzy podnosicie leżącego, którzy
chorego przywracacie do życia, którzy temu, kto dokonał występku, zwracacie zdrowie, temu, który
samodzielnie nie utrzymałby siły życiowej, tak, wy, wielcy bogowie, sędziowie nieba i ziemi, zejdźcie
do mnie i siłą waszego tchnienia oddalcie [ode mnie zło]! Przez wasz rozkaz sprawcie, aby pojednali
się ze mną rozzłoszczony bóg i rozzłoszczona bogini, którzy się na mnie rozgniewali i zesłali na
mnie złe siły i znaki wróżebne oraz koszmary, które ciągle teraz widzę w snach – mroczne są moje
15
Ibidem, s. 174–175.
Maqlû II 1–20; por. G. Meier, Studien zur Beschwörungssammlung Maqlû, AfO 2, 1937, 13–15
(przeł. z niemieckiego S.N. Jeśli w przypisie nie podano inaczej, z języków nowożytnych tłumaczył
autor); por. O. Drewnowska (red.), Do boga, pana mego, mów!, Warszawa 2005, s. 130–136.
16
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 78
2010-03-22 12:24:04
MIEJSCE CZŁOWIEKA W ŚWIECIE I SPOŁECZEŃSTWIE
79
sny, złe siły, które na mnie oddziałują – waszym rozkazem, wielcy bogowie, niech zagniewany bóg
i zagniewana bogini znowu w tych dniach spojrzą na mnie łaskawie! Z powodu nieszczęść, które
przyszły od tego ptaka, które zostały mi przygotowane, jestem przerażony, niespokojny i zlękniony.
W moim domu widziałem [te rzeczy], a one nie uspokajają się ani we dnie, ani w nocy. Wielcy bogowie,
przyszedłem do was na rozprawę sądową w mojej sprawie, pozwólcie mi odnieść zwycięstwo nad
nieszczęściem od ptaka, abym nie umarł i nie doznał uszczerbku! Ea, Szamaszu, Marduku, oddalcie
zło, które mnie prześladuje. Niech z waszego rozkazu ono mnie ominie. Ja będę was wychwalał i wy,
którzy mnie widzicie, niech na ulicy będzie głoszona chwała waszej wielkiej boskości! Jestem twoją
własnością, Ea, mój panie, stwórco ludzkości! Jestem twoją własnością, Szamaszu, sędzio! Uwolnij
mnie od moich ciężarów, mędrcze wśród bogów, Marduku! […]”17.
Z tekstów rytualnych wiemy także, iż bogowie nie pozostawali głusi na prośby
swoich wyznawców. Najbardziej rozpowszechnionym spośród mitologemów opisujących pomoc bóstwa jest historia Asalluḫi/Marduka, który widząc chorego człowieka,
stara się mu pomóc w cierpieniu, ale wcześniej idzie do swojego ojca, aby zasięgnąć
rady co do właściwego postępowania w zaistniałym przypadku:
[…] Asalluḫi go zauważył , poszedł do swego ojca Enki do świątyni, mówiąc: „Ojcze, zło, którego oko jest złe, jest tym, które chwyta dzieci, ty możesz mi pokazać, co zrobiłbyś dla zaczarowanego
człowieka”. […] Enki odpowiedział swojemu synowi Asalluḫi: „Mój synu, czego ty nie wiesz i co ja
mogę do tego dodać? […] Cokolwiek ja wiem, ty także wiesz. Idź, mój synu Asalluḫi” […]18.
[…] Enki doradził swojemu synowi Asalluḫi: gdy umieściłeś dziewiczą wodę, której powierzchnia jest otwarta w miednicy na świętą wodę, czystą… Gdy ten człowiek, syn swego boga się obmyje,
gdy dotkniesz jego rąk, pokropisz czubek jego głowy, zły demon […] nie dosięgnie go, ze względu
na rozkaz [Enki] nie powróci do niego […]19.
[…] Idź, mój synu Marduku! […] Gdy już napełnisz porowate naczynie wodą z czystego źródła,
dodasz tam tamaryszek, innusz, mydlnicę, trzcinę szulhi, jałowiec, biały cedr, tak jak i kamienie girinna, zanir i zamusz, a później rzucisz zaklęcie z Eridu, wylejesz płyn na głowę tego człowieka, aby
magia, która jest w jego ciele, odpłynęła jak woda, aby magia, która jest w jego ciele, wyparowała
jak pot, gdy wiatry go rozwiewają […]20.
Nie jest to jedyny fragment odwołujący się do tej pary bóstw. Asalluhi pod
˘
imieniem Marduka w tej samej roli występuje w šurpu V–VI, 17/18–38/39 oraz
šurpu VII 37–67/6821. Na tej podstawie można stwierdzić, że Asalluhi wzywano
˘
przede wszystkim w sytuacjach, gdy człowiek doświadczał skutków czarnej magii
lub działania demonów. Zresztą trudno się temu dziwić, skoro to właśnie Asalluḫi
uważany jest za wielkiego egzorcystę wśród bogów. Motyw Asalluḫi idącego do ojca
17 Por. S. Maul, Zukunftsbewältigung, Eine Untersuchung Altorientalischen Denkens Anhand
der Babylonisch-Assyrischen Löserituale (namburbi), Mainz am Rhein 1994, s. 252–254.
18 KUB 30.1+CBS 332+CBS 11933; por. M.J. Geller, A New Piece of Witchcraft, [w:] DUMUE-DUB-BA-A, Studies in Honor of Ĺke W. Sjöberg, red. H. Behrens, D. Loding, M.T. Roth, Philadelphia 1989, s. 199.
19 Šurpu IX 76–83; E. Reiner, Šurpu. A Collection of Sumerian and Akkadian Incantations,
AfO 11, Graz 1958, s. 47.
20 KUB 30.1+CBS 332+Rylands Box 24 P 28+CBS 11933, 21–29; por. M.J. Geller, op. cit.,
s. 199.
21 E. Reiner, op. cit., s. 30–31.
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 79
2010-03-22 12:24:04
80
STEFAN NOWICKI
po radę jest prawdopodobnie bardzo starym elementem mityczno-magicznym, gdyż
już w tekstach z okresu Ur III można napotkać fragmenty dotyczące takiej sytuacji.
Jednak w najstarszych zachowanych tego typu opowieściach Asalluḫi nie zostaje
skierowany do pomocy człowiekowi zaczarowanemu, lecz ukąszonemu przez żmiję,
węża, skorpiona lub psa22.
Bardzo podobne odniesienie do bogów w przypadku leczenia pacjenta znajduje
się w tekstach z kręgu syryjskiego. W sprawowanych tam obrzędach była wykorzystywana opowieść o tym, jak to jeden z bogów radzi się Ditānu na temat sposobu
leczenia chorego dziecka23. Istniał także syryjski tekst mitologiczny, stosowany
podczas kuracji osoby ukąszonej przez żmiję. Przytaczał on historię boga Ḫorānu/
Ḫorona, patrona lecznictwa, i opisywał stosowany przez bogów sposób na uleczenie
człowieka po ukąszeniu go przez żmiję24.
W magii anatolijskiej często odwoływano się do bogini Ḫannaḫanny, uważanej
za przyjaciółkę i opiekunkę ludzi25. Jednym z przykładów takiego działania może
być fragment rytuału, będący zaklęciem recytowanym przed czynnością wycierania
pana rytuału z nieczystości kultowej:
[…] I tę glinę, która jest wzięta z brzegu rzeki, weź ty, H annahanno brzegu rzeki, w swoje ręce
˘ części
˘
i nimi wyszoruj [nieczystość] z pana rytuału, oczyść dwanaście
jego ciała […]26.
Znacznie trudniejsze jest odtworzenie światopoglądu dotyczącego miejsca
człowieka w społeczeństwie i relacji zachodzących między ludźmi równymi sobie
statusem społecznym. Zarówno teksty mitologiczne, jak i rytualne, ogniskowane
wokół relacji człowiek–istota wyższa, zawierają bardzo niewiele wskazówek dotyczących zagadnień socjologicznych. Niebudzącym wątpliwości faktem jest jedynie
możliwość „wyjęcia” człowieka poza ramy społeczności ze względu na skażenie
nieczystością rytualną. Nieczystość owa, pochodząca od bogów, była zsyłana jako kara
za wykroczenia przeciwko boskim prawom, pojawiała się w efekcie klątwy rzuconej
przez innego członka społeczności albo też jako następstwo wprowadzenia bóstwa
w błąd za pomocą zabiegów czarnej magii. Pierwszy z wymienionych przypadków
był zwerbalizowany we wcześniej cytowanym tekście modlitwy do Ea, Szamasza
i Marduka:
22
TUAT II/2 aw. 4–14; N. Veldhuis, An Ur III Incantation against the Bite of a Snake, a Scorpion, or a Dog, ZA83/2, 1993, s. 161–162.
23 D. Pardee, Ritual and Cult at Ugarit, Writings from the Ancient World 10, Atlanta 2002,
s. 171–172.
24 Ibidem, s. 173–175.
25 Bogini Ḫannaḫanna jest tożsama z mezopotamską DINGIR.MAḪ. Odnośnie do opieki tej
bogini nad ludźmi zob. KUB 30.29 rew. 9–15; A.M. Polvani, Relations between Rituals and Mythology in Official and Popular Hittite Religion, Offizielle Religion, 2004, s. 369–370 .
26 KUB 7.53+KUB 12.58 aw. I 31–33; A. Götze, The Hittite ritual of Tunnawi, New Haven
1938, s. 7, V. Haas, Materia Magica et Medica Hethitica. Ein Beitrag zur Heilkunde im Alten Orient,
Berlin-New York 2003, s. 173. Należy zaznaczyć, iż jest to mitologem pochodzący z Mezopotamii
– świadczy o tym czynność wybierania przez boginię gliny z brzegu rzeki.
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 80
2010-03-22 12:24:04
MIEJSCE CZŁOWIEKA W ŚWIECIE I SPOŁECZEŃSTWIE
81
[…] Przez wasz rozkaz, sprawcie aby pojednali się ze mną rozzłoszczony bóg i rozzłoszczona
bogini, którzy się na mnie rozgniewali i zesłali mnie złe siły i znaki wróżebne oraz koszmary, które
ciągle teraz widzę w snach – mroczne są moje sny, złe siły, które na mnie oddziałują – waszym rozkazem, wielcy bogowie, niech zagniewany bóg i zagniewana bogini znowu w tych dniach spojrzą
na mnie łaskawie! […]27.
Następstwom klątwy rzuconej przez innego członka społeczności poświęcony jest
obszerny rytuał šurpu, w którym wykaz możliwych klątw rzuconych na pana rytuału
zajmuje całą III tabliczkę28. Ten sam rytuał jest dla nas niezwykle cenny ze względu
na zawartość tabliczki II, która zawiera wykaz czynności, będących w rozumieniu
ówczesnego zwyczaju przestępstwami przeciwko prawom nadanym przez bogów
i istniejącym zgodnie z tradycją29.
Ostatnią z „pośrednich” możliwości zarażenia się nieczystością jest zaczarowanie
przez czarownicę lub czarnoksiężnika, którzy jednak dokonali tego poprzez wprowadzenie bóstwa w błąd co do praworządności pana rytuału, aby bóg sprowadził ciężki
los na nieszczęśnika. W tym przypadku odprawiano rytuał maqlû, którego celem było
z jednej strony oczyszczenie pana rytuału, a z drugiej zemsta na czarowniku, dokonana
rękami bóstwa, któremu uświadomiono, iż padło ofiarą manipulacji.
Jeżeli nieszczęście zesłane na człowieka wiązało się także z rytualną nieczystością, musiał on wówczas poddać się oczyszczeniu, gwarantującemu mu odbudowanie poprawnych relacji zarówno ze światem bogów, jak i lokalną społecznością.
Ci pierwsi, jako świadkowie wzywani w czasie sprawowania rytuału, wiedzieli od
razu, iż pacjent stał się czysty. W rytuałach anatolijskich spotykamy jednak odejście
od tego założenia. Po dokonaniu rytuału należało bowiem poczekać na zatwierdzenie
jego skutków przez bogów:
[…] I rozkopują ziemię, i glinianego ptaka, który został już wykonany, stawiają w dole. Jednak
rzeczy prażone wyrzucają. Następnie każdy augur przechodzi pod bramą, a ten, który przeszedł
ostatni, łamie bramę, rozrzuca ją i krzyczy. I wszyscy uciekają. Gdy tylko odejdą dalej [i] to miejsce,
na którym stała brama zniknie im z oczu, biorą topolowe paliki i wbijają je w ścieżkę. A gdy odejdą
dalej – tam, gdzie napotkają nagromadzone kamienie – łamią dwa grube chleby, które jeszcze mają.
I Anniwijani (autorka i przewodnicząca rytuału – przyp. S.N.) układa tam dwa jajowate kamienie.
Następnie idą do miasta. Zatrzymują się jednak w oczekiwaniu na wróżbę z ptaka. Gdy ptak pokaże
dobry znak, wchodzą do miasta i każdy z nich się tam obmywa […]30.
W odróżnieniu od bóstw społeczność musiała zostać poinformowana o odzyskaniu czystości w wyraźny i niebudzący wątpliwości sposób. Aby to osiągnąć,
do praktyki rytualnej została wprowadzona zasada, iż po zakończeniu obrzędu
oczyszczającego pan rytuału musi ubrać się w świeżą, czystą, białą i lśniącą szatę,
a następnie wejść do karczmy, napić się piwa i porozmawiać z przebywającymi tam
27
Zob. przyp. 16.
O. Drewnowska (red.), op. cit., s. 123–126.
29 E. Reiner, op. cit., s. 122.
30 KBo 12.104+VBOT 24 aw. II 6–26; D. Bawanypeck, Die Rituale der Auguren, Heidelberg
2004, s. 57–59.
28
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 81
2010-03-22 12:24:04
82
STEFAN NOWICKI
ludźmi. Był to zarówno dla niego, jak i dla osób postronnych widomy znak uzyskania czystości rytualnej, a więc zakończenia okresu, w którym człowiek poprzez
swoją nieczystość był zagrożeniem dla całej społeczności, gdyż mógł sprowadzić na
nią gniew bogów. Przykłady takiego zachowania odnajdujemy w mezopotamskich
rytuałach namburbi:
[…] potem [obmyje on] wodą swoje dłonie i stopy ponad wężem. […em namaścisz g]o (?). On
założy promienistą szatę. Wejdzie do domu gospodarza [a następnie] dotknie [stojaka (z naczyniem
chwytającym (?)) i ferm]entora i porozmawia z tymi, którzy [tam] rozmawiają. Po tym [wspomniane]
nieszczęś[cie zostanie rozwiązane] […]31.
Ten w skrócie nakreślony obraz światopoglądu mieszkańców Wschodu Starożytnego wskazuje na bardzo wiele cech wspólnych dla wszystkich istniejących tam
kultur. Bogowie przedstawieni na podobieństwo ludzi kierują się w swoim postępowaniu emocjami, nierzadko działając pod wpływem chwili. Ich hierarchia jest
odzwierciedleniem stosunków panujących na ziemi: najwyższą władzę dzierżyli na
początku „starzy” bogowie, a później przeszła ona w ręce młodych, co zazwyczaj nie
odbywało się w sposób pokojowy32. Wczorajsi zwycięzcy stali się leniwymi i gnuśnymi władcami wykorzystującymi innych bogów, co doprowadziło do rozruchów
i zaprowadzenia nowego porządku w świecie: stworzenia ludzi – poddanych.
Wyobrażenia dotyczące miejsca ludzi w świecie także są jednolite. Człowiek
został stworzony po to, aby służyć bogom, gdyż ci, zanim uczynili człowieka, musieli
sami w pocie czoła pracować i trudzić się, aby zapewnić sobie godziwe warunki bytu.
Ludzie zostali więc ulepieni z gliny na podobieństwo bóstw (techniczne szczegóły
pracy nad człowiekiem też są podobne), aby zamiast nich pracować na ziemi i dzięki
ofiarom zapewniać im dobrobyt i odpoczynek. Ludzie są też, jako boskie wytwory,
całkowicie zależni od przychylności swoich bóstw, które mogą obdarzać człowieka
łaską i powodzeniem, ale mogą także zsyłać na niego choroby i nieszczęścia.
Jednak ta zależność między człowiekiem a bogiem nie jest jednostronna. Bogowie także muszą dbać o swoich poddanych, gdyż tylko ich istnienie – a więc także
istnienie kultu – gwarantuje im nienaruszalność boskiego statusu. Gdyby bowiem
ludzi zabrakło (lub przestaliby sprawować kult), wtedy bogowie musieliby wrócić do
pracy na swoje utrzymanie. Z tego względu tak jak bogowie oczekują sprawowania
kultu i składania ofiar, tak ludzie w modlitwach i przez zabiegi magiczne mogą prosić
bogów o pomoc, słusznie im należną za pracę na rzecz bóstw.
31
S. Maul, op. cit., s. 281
Ta koncepcja mitologiczna prawdopodobnie odzwierciedla procesy zachodzące w życiu
społecznym – rolę starszych w plemieniu przejęli w wyniku przewrotu najsilniejsi, którzy następnie
ugruntowali swoją władzę. Pewnym wyjątkiem w tej dziedzinie jest przypadek przekazania władzy
znany z późniejszego eposu Enuma eliš, gdzie udało się uniknąć sporu między bogami, chociaż
Marduk – stosując szantaż – wymusił na nich decyzję o przekazaniu mu panowania nad światem.
Mity sumeryjskie..., s. 31.
32
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 82
2010-03-22 12:24:04
MIEJSCE CZŁOWIEKA W ŚWIECIE I SPOŁECZEŃSTWIE
83
Kolejnymi elementami funkcjonowania świata w jego najdawniejszych czasach,
pojawiającym się na całym omawianym obszarze są prawa, które Sumerowie określali
mianem me oraz motyw walki głównego bóstwa ze złym przeciwnikiem, zazwyczaj
przedstawianym pod postacią potwora. W Mezopotamii jest to przykładowo walka
Marduka z Tiamat lub Ninurty z Górą. W kręgu syryjskim walka toczyła się pomiędzy
Baalem i Jamem – bogiem morza, które zazwyczaj utożsamiano z chaosem i złem.
W mitologii huryckiej najważniejszy konflikt miał miejsce pomiędzy Teszubem i Kumarbim. W tym przypadku, pomimo iż Kumarbi sam nie jest potworem, w swojej
kampanii wykorzystuje potwory zrodzone z morza lub skały. W mitologii hetyckiej
walka rozgrywa się pomiędzy bogiem burzy i wężem. Odzwierciedleniem tych historii w rzeczywistości ziemskiej są inskrypcje królewskie opisujące ich bohaterskie
czyny i zwycięstwa.
Powyższe spostrzeżenia prowadzą do wniosku, że mitologia i światopogląd
człowieka są na całym omawianym obszarze niezwykle podobne. Na podstawie tych
zgodności można założyć, iż najważniejsze motywy przenikały pomiędzy różnymi
kulturami Wschodu Starożytnego, tworząc niepowtarzalny amalgamat, z którego
wyrósł znany nam dzisiaj obraz świata i człowieka. Ze względu na brak starszych niż
z połowy II tysiąclecia źródeł pisanych w Anatolii i Syrii nie możemy jednak stwierdzić, czy te podobieństwa wynikają ze wspólnej tradycji (co, wziąwszy pod uwagę
różnorodność pochodzenia ludów zamieszkujących Wschód Starożytny, wydaje się
zbyt daleko idącą hipotezą)33, czy też raczej stanowią rezultat przemożnego wpływu
Mezopotamii na inne współczesne jej kultury. Na korzyść tego drugiego założenia
przemawia przede wszystkim fakt, iż nie dysponujemy źródłami pochodzącymi
z czasów sprzed wpływów mezopotamskich, a w istniejących tekstach nie znajdujemy prawie żadnych tradycji wcześniejszych. Wierzenia i obyczajowość innych
społeczeństw należy z tego względu analizować bardzo ostrożnie, aby nie zatrzeć
granicy pomiędzy ich własną kulturą a obcymi wpływami.
LA PLACE DE L’HOMME DANS LE MONDE ET LA SOCIÉTÉ
À LA LUMIÈRE DE TEXTES RITUELS DU PROCHE-ORIENT
DU Ier MILLÉNAIRE AVANT NOTRE ÈRE
Résumé
Dans cet article, nous proposons une tentative de reconstitution de la vision du monde des habitants de l’Orient ancien pendant la période qui a précédé la formation des États. On peut retrouver
un écho des changements survenus à la charnière des IVe et IIIe millénaires avant notre ère dans les
récits mythologiques et les textes de rituels magiques et religieux. On y découvre en effet l’image
d’une société passant lentement d’une organisation tribale à une organisation nationale.
33
„Jedność tradycji” widoczna w tekstach źródłowych jest najprawdopodobniej wynikiem
stanu zachowania źródeł, a nie stanu faktycznego.
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 83
2010-03-22 12:24:05
84
STEFAN NOWICKI
Les dieux y sont présentés comme des archétypes des princes: ce sont des organisateurs et des
gardiens de l’ordre social dont la position dépend d’une existence en bonne intelligence avec leurs
sujets. En échange des dons et du dur labeur qu’ils reçoivent de ceux-ci, les dieux-princes doivent
veiller sur eux et les protéger contre tous les malheurs. Malgré leur rang élevé, ils dépendent de coutumes et de règles enracinées dans la tradition, qui dans les mythes, ont pris la forme de lois désignées
par le mot sumérien me. La reconstitution des rapports existant entre les personnes du même rang
social représente un problème beaucoup plus compliqué, car les textes mythologiques et rituels ne
leur consacrent pas beaucoup de place.
Nous avons basé notre tentative de reconstitution sur des mythes sumériens, acadiens et syriens,
des mithologèmes anatoliens, ainsi que des textes rituels des régions antiques de Mésopotamie,
Ougarit et Anatolie, ces derniers se présentant sous la forme de textes indigènes ou empruntés aux
Hourrites. La chronologie des textes sources étudiés s’étend de la fin du IIe millénaire au VIIIe siècle
avant notre ère.
Classica Wratislaviensia 29, 2009
© for this edition by CNS
ClassicaWratis-XXIX_imprim.indb 84
2010-03-22 12:24:05

Podobne dokumenty