kaCpeR SikORa ma talent

Transkrypt

kaCpeR SikORa ma talent
miesięcznik
bezpłatny
nr 12 (33)
grudzień 2011 r.
www.magazynprestiz.com.pl
Świąteczne podróże
Wojtka Szweja
Smaki świąt
Chodkowska, Jaroszyk,
Kudelska, Kaliszczak,
Orlikowska, Walach
Rycerska
wigilia
Kacper Sikora
Ma Talent
Prestiż rośnie, ma już trzy lata! I z tej okazji pragniemy podziękować wszystkim za zaufanie i za wsparcie. Chcemy też, aby kolejne
Święta z Prestiżem były pogodne i rodzinne. Wszelkiej pomyślności życzymy także w Nowym Roku. Wszystkiego Najlepszego!
Rozmowa z mgr inż. Mirosławem Szusterem,
Konsultantem Projektu Innowacyjnych Technologii w EkoWodrol Koszalin Sp. z o. o.
EkoWodrol Sp. z o.o. poprzez udział w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013, zyskał
nowe możliwości produkcji zaworów SZUSTER system. Co dzięki programowi udało się zrealizować?
- Przede wszystkim uzyskaliśmy możliwość produkcji szerokiej gamy odmian
i średnic zaworów zwrotnych kolanowych oraz wykonań materiałowych,
o nazwach handlowych ESK (DN32-DN300) i COMBI (DN50-DN100) oraz
wykonań specjalnych. Do momentu rozpoczęcia PRO WZ posiadaliśmy
w sprzedaży ograniczony zakres średnic zaworów zwrotnych kolanowych jak
i ich wykonań materiałowych, co utrudniało nam współpracę handlową
z partnerami zagranicznymi.
Co było motywacją do udziału w PRO WZ?
-Przede wszystkim zainteresowanie rynku nowym produktem. Otrzymywaliśmy wiele pytań o inne średnice zaworów niż dotychczas produkowane oraz
o specjalne wykonania konstrukcyjne i materiałowe zaworów. Uświadomiliśmy sobie, że potencjał tego produktu jest bardzo duży oraz istnieje pilna
potrzeba rozszerzenia produkcji o większe średnice i wykonania specjalne.
Jakie inne inwestycje wpłynęły na wzrost konkurencyjności koszalińskiego
EkoWodrolu?
-W ramach programu wdrożyliśmy produkcję zaworów z żeliwa sferoidalnego, które ma o wiele lepsze parametry techniczne niż dotychczas używane
żeliwo szare. Dodatkowo uruchomiliśmy produkcję kul do zaworów, dzięki
czemu mamy pełną kontrolę nad jakością finalnego produktu i możliwość
dostosowania wyrobu pod konkretne wymagania odbiorcy.
W wielu publikacjach Państwa firmy przywołane jest wyrażenie „jedyne na
rynku”, czego ono dokładniej dotyczy?
-Odnosi się ono do normy PN-EN 12050-4. Jest to Norma Europejska dotycząca zaworów zwrotnych. Właśnie zawory SZUSTER system, jako „jedyne na
rynku”, w pełni ją spełniają. Jest to gwarancja niezawodności działania,
innowacyjności oraz najwyższej jakości produktu. W ramach PRO WZ zostało
również uruchomione zautomatyzowane stanowisko do prowadzenia prób
ciśnieniowych zaworów zwrotnych kolanowych.
Na tym EkoWodrol zakończy inwestycje w ramach PRO WZ?
-Oczywiście bardzo wiele udało nam się do tej pory zrobić, lecz mamy jeszcze
inne zadania do wykonania. Jednym z nich jest uruchomienie produkcji
uszczelek gumowych typu „U” do zaworów zwrotnych COMBI.
Czy są już jakieś korzyści handlowe wynikające z udziału w programie?
-Jak najbardziej tak. Z każdym kolejnym rokiem obserwujemy wzrost sprzedaży zaworów SZUSTER system. W ostatnim czasie EkoWodrol sfinalizował
transakcję z firmą francuską i niemiecką, których przedmiotem były zawory
ESK (DN250 i DN300). Dostarczamy także zawory do renomowanych międzynarodowych firm pompowych. To pokazuje, że pozycja koszalińskiej firmy jest
również silna na rynku zagranicznym.
Czego Pan by życzył firmie EkoWodrol w zbliżającym się, wielkimi krokami,
Nowym Roku?
-Zarówno EkoWodrol-owi jak i wszystkim czytelnikom magazynu Prestiż,
życzyłbym spełnienia wszystkich postawionych sobie celów zarówno w życiu
zawodowym jak i prywatnym.
EkoWodrol Sp. z o.o. Koszalin
tel. +48 94 348 60 40, fax +48 94 348 60 41
[email protected]
www.ekowodrol.pl
Dział Sprzedaży Nowych Produktów, tel. +48 94 346 22 18 kom. 607 280 064
Spis treści
Słowo od naczelnego
Czasem to niezwykłe, kiedy niepostrzeżenie pojawia się kolejny grudzień. Po pierwsze
dlatego że to czas podsumowań roku, po
drugie z powodu magii Świąt Bożego Narodzenia, no i wreszcie, że to już trzeci wspólny
z Wami rok. „Prestiż” idzie do przedszkola.
Chyba możemy sobie pozwolić na stwierdzenie, że całkiem ładne z niego dziecko. Zresztą
to także Wasza opinia. Bardzo za nią dziękujemy!
Grudniowy „Prestiż” wypełniają oczywiście świąteczne akcenty, choć niespodziewany prezent zrobił nam Kacper Sikora,
który „przed chwilą” wygrał program „Mam talent” w TVN. Ponieważ to chłopak „od
nas”, znalazł swoje miejsce na okładce. A w środku przeczytacie o nim to, czego nie
zdążył powiedzieć na wizji. W niezwykłą podróż zabierze Was Wojtek Szwej, który
święta spędzał za granicą w miastach, na statku i na plaży.
W magazynie cofamy się także do średniowiecza. Za sprawą Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej dowiecie się jak wyglądała wigilia w czasach Jagiellonów, a o swoich ulubionych współczesnych potrawach świątecznych opowiadają znani koszalinianie. Grudzień tradycyjnie kojarzy się z pomocą potrzebującym, u nas znajdziecie
materiał o pomyśle na całoroczną pomoc zainicjowaną przez Północną Izbę Gospodarczą. Zachęcamy Was także do zagłębienia się w nasze stałe pozycje: przedstawiamy kolejne niebanalne wnętrze i takiż pojazd.
Miłośnicy astrologii znajdą sesję modową inspirowaną znakami zodiaku. Numer
jak zawsze rozpoczynają wydarzenia, a kończą zdjęcia kroniki towarzyskiej. Życzymy
inspirującej lektury, zdrowych i rodzinnych świąt i prestiżowego Nowego Roku!
I piszcie do nas: [email protected]
Kuba Grabski
miesięcznik
bezpłatny
FELIETON
6 Rozmowy w pociągu. Bez noży,
porządków i karpia, czyli jak przeżyć
święta. Joanna Osińska.
WYDARZENIA
7 Szefowa Hortulusa nagrodzona
w Brukseli. Kiwanis sumuje.
Dla Krzysia Czerwińskiego
8 Znajdą pracę. Nagroda dla pięknej
książki. Mistrzowie Świata z AKT
9 Fryzjerzy zagrają. Police wspierają AZS
TEMAT Z OKŁADKI
10 Śpiewający mechatronik
ŚWIĘTA
16 Wariacje na temat
świątecznej tradycji
20 Smaki świąt
LUDZIE
26 Czwartkowe obiady z sercem
PODRÓŻE
28 W krainie dziobaków i Aborygenów
MOTORYZACJA
32 Czym jeżdżę – Triumph jak myśliwiec
TECHNIKA
34 Podglądając w sieci
STYL ŻYCIA
36 Rycerskie świętowanie
nr 12 (33)
grudzień 2011 r.
www.magazynprestiz.com.pl
ŚWIĄTECZNE PODRÓŻE
Wojtka Szweja
ZDROWIE I URODA
38 Zimowy brąz
SMAKI ŚWIĄT
MIESIĘCZNIK BEZPŁATNY
ul. Szczecińska 25a (2 piętro), 75-122 Koszalin,
tel.: 094 343 22 77, e-mail: [email protected]
www.magazynprestiz.com.pl
Redaktor naczelny: Kuba Grabski
Redakcja: Jola Wolska, Greta Grabowska,
Agnieszka Orłowska, Oliwia Ziółkowska
Dział foto: Dariusz Gorajski (szef), Radosław Brzostek,
Wojciech Wójcik, Wojtek Gruszczyński
Skład gazety: PROduktART.com.pl Maciej Jurkiewicz
Dystrybucja: Agnieszka Staszewska
Redakcja internetowa: e-mail: [email protected]
Dział Reklamy i Marketingu w Koszalinie:
e-mail: [email protected]
Agnieszka Staszewska (szef marketingu),
Katarzyna Paprocka
Wydawca: Fabryka Słowa Sp. z o.o.
Prezes Zarządu: Michał Stankiewicz
Dyrektor Reklamy i Marketingu:
Anna Ołów-Wachowicz
Dział Administracji: Kamila Szymczak
Druk: KaDruk Sp z o.o.
Redakcja nie odpowiada za treść reklam.
RYCERSKA
wigilia
KACPER SIKORA
Ma Talent
Prestiż rośnie, ma już trzy lata! I z tej okazji pragniemy podziękować wszystkim za zaufanie i za wsparcie. Chcemy też, aby kolejne
Święta z Prestiżem były pogodne i rodzinne. Wszelkiej pomyślności życzymy także w Nowym Roku. Wszystkiego Najlepszego!
OKŁADKA
Na okładce:
Kacper Sikora
Foto: materiały TVN
MODA
41 Zodiakalny look
KULTURA
44 Prestiżowe książki
46 Prestiżowe imprezy
czyli subiektywny przegląd wydarzeń
KRONIKA PRESTIŻU
47 Bala charytatywny w Muzie.
BRE Bank w nowych szatach.
Półwiecze „dziesiątki”.
Casting na zdolnych
48 Biznes z parlamentem. Jazz po
hanzeatycku. Morsy z Mikołajem.
Stare i nowe samochody
49 Projekt unplugged. Fala zalała
CK105. Miłosz w galerii. Rzeźby
Rogalińskiego.
50 Mikołajowy obiad. Sztaba
na 30-lecie. Najlepsi wolontariusze.
Śpiewający reflektor.
5 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Chodkowska, Jaroszyk,
Kudelska, Kaliszczak,
Orlikowska, Walach
Rozmowy w pociągu
Bez noży, porządków
i karpia, czyli jak
przeżyć święta
t
Joanna Osińska
Dziennikarka TVP, prezenterka
programu informacyjnego TVP
Szczecin „Kronika”. Prowadzi
serwis ekonomiczny „Biznes”
6 | PRESTIŻ | grudzień 2011
w TVP.Info
rzeba robić dobrą minę do złej gry i z dobrze
udawanym uśmiechem, (bo wyćwiczonym od
lat) witać „mamusię” w drzwiach domu, na
który pracowało się pół życia. Święta przecież
nie są po, by czuć się jak u siebie, tylko, aby
grać spektakl „Kolacja wigilijna w gronie kochającej się
rodziny”. Noże na stole podczas takich spotkań powinny
być zakazane. W ogóle powinno się jeść rękoma, a resztkami rzucać przez stół. Biesiadnik najbardziej utopiony
w odpadkach – to było by wiadomo gołym okiem – znaczy czarna owca w familii. Ale byłyby fajne święta, a ile
śmiechu i radości…
Inny powód – świąteczne zakupy. Zmarnowany czas,
zwłaszcza dla mężczyzn. Ludzi opanowuje wtedy amok.
Wyruszają z koszykami „na sklep”, jak na tor motokrosowy. Ścisk i tłok między regałami, wilcze spojrzenia, wyścig do lepszych kąsków, piana na zębach, bo znów ktoś
nie wyrobił wirażu i uderzył w „mój” koszyk. Prawdziwie świąteczna atmosfera, nie ma co, a ludzie w sercach
mają miłość i tolerancję, bo
cieszą się na przyjście Zbawiciela!!!. Tak jest w książkach. W życiu, to dzień
gorszej złości niż w dzień
powszedni. Zgonieni po
wielkim, jak boisko sklepie
obieramy kierunek – kasa.
I znów wszystkiego się
odechciewa, bo kolejka kilometrowa. Co sprytniejsi
wyjmują z kieszeni gazety,
jak najbardziej świąteczne, a w środku gołe baby
w kalendarzu na kolejny
rok. Zawsze jest na co popatrzyć, bo przecież nie
na klientów w kolejce: spoconych, z mętnym wzrokiem,
przetłuszczonymi włosami ulizanymi pod czapką, która
teraz jest wciśnięta w kieszeń. Gorąco przecież w tym
sklepowym kołchozie.
Można też w czasie kolejkowego nieróbstwa pomyśleć
o prezentach. Np. znów kupię mu kolejny krawat. Mam
nadzieję, że to go nieźle wkurzy, albo skarpety, szalik.
Efekt będzie równie dobry. On myśli: może jej znów nic
nie kupię, bo nie chce mi się myśleć co. Baby chciałyby
prezentu jak księcia z bajki, a ja jestem przeciętny gość.
Co się będę wysilał. Powiem, że ciężko pracowałem,
a pieniędzy mamy i tak mało, więc po co wydawać na
pierdoły. Wystarczy kochanie, że ja jestem i mamy fajne
święta.
Kolejny powód. Rytualne morderstwo. Trzeba przecież
Święta, obojętnie, jakie, ale z przydomkiem
„rodzinne”, nie są łatwym i przyjemnym czasem.
W każdym razie nie dla wszystkich. Powodów
jest wiele, np... i znów z przyzwoitości trzeba spędzać je z teściową. Talerzyk dla nieznanego gościa
przecież w tym wypadku nie wystarczy.
zabić karpia. Co to za chora tradycja? Czemu te biedne
ryby winne są? Tradycja to jednak tradycja, z nią się nie
dyskutuje. Młotek do ręki i w łeb. Fajna jest świąteczna
atmosfera, jak już obrobione kawałki karpia, jako żywe
podskakują na patelni. Resztki życia dają o sobie znać.
No, ale to jest szersza dyskusja i nie dotyczy tylko ryb,
ale wszystkiego, co człowiek zabija, żeby mieć, co do gęby
włożyć.
Noże na stole podczas takich
spotkań powinny być zakazane.
W ogóle powinno się jeść rękoma,
a resztkami rzucać przez stół
O! Pozostają jeszcze świąteczne porządki. To zmora
i jakiś pogański obyczaj!!!. Z chałupy trzeba połowę rzeczy na śmietnik wynieść, jakby nie mogły jeszcze poleżeć.
To zresztą najmniejszy problem. Gorzej, kiedy kobieta
remont kuchni zapowie, albo malowanie domu, żeby
było świeżo. Inne pomysły: wymiana mebli, trzepanie
dywanów, wycieranie kurzu „od stóp do głów”, czyli
w zakamarkach, do których człowiek od miesięcy nie
zaglądał. Odkurzacz wyje od rana do wieczora a zakład
energetyczny się cieszy, bo licznik bije i po świętach będzie słono płacone. Oj słono!
Zawsze jest na co popatrzyć, bo
przecież nie na klientów w kolejce:
spoconych, z mętnym wzrokiem,
przetłuszczonymi włosami
ulizanymi pod czapką, która
teraz jest wciśnięta w kieszeń
No, ostatecznie, jeśli święta mają być naszym polskim
sposobem na wyjście z globalnego kryzysu, to ja życzę
Wszystkim, z całego serca: Wesołych Świąt. I słowo się
rzekło i Dzięciątko w stajence. I nowy rok niechaj też
radosny będzie!!!.
Sentencja żeby nie zwariować: …”Śpiewaj kolędy, jakby nikt Cię nie słuchał.” Liczy się także Twoja radość,
a nie to czy umiesz śpiewać.
Dziś bez przepisu, bo na 12 najważniejszych potraw,
to za dużo pisania.
Do zobaczenia w następnej podróży…
Joanna Osińska
Wydarzenia
foto: archiwum Hortulusa
Iwona Bigońska dostała nagrodę za udział w konkursie „Nagroda za
innowację dla rolniczek” zorganizowanym przez Komitet
COPA European Farmers.
Kiwanis sumuje
Kolejny pracowity rok koszalińskiego Kklubu Kiwanis zamknął się
pomocą na kwotę blisko 80 tysięcy złotych.
Ustępująca Elżbieta Czapnik i nowa Prezydent Grażyna Psiuch
Laureatki konkursu z Dacianem CiIolosem, z prawej Urszula Bigońska
d
o konkursu nominowano 22
projekty z UE, których autorkami
były kobiety. Z Polski był zgłoszony tylko jeden projekt. Spośród
nominowanych, nagrodzono trzy.
Nagrody wręczył Komisarz UE
ds. rolnictwa i obszarów wiejskich
Dacian Ciolos. Drugą nagrodę za
specjalne osiągnięcia otrzymała
Iwona Bigońska z Dobrzycy pod
Koszalinem, za innowację w 75
– hektarowym gospodarstwie
rolnym, w skład którego wchodzi
Szkółka Roślin Ozdobnych, Centrum ogrodnicze, oraz Ogrody
Tematyczne, które są największą
atrakcją. Projekt Pani Iwony Bigońskiej został zgłoszony przez
Krajową Radę Izb Rolniczych. Po
raz pierwszy Polka otrzymała tak
znaczącą nagrodę. Konkurencja
była bardzo silna, wszystkie 22
projekty były bardzo dobre i trudno było dokonać wyboru.
kg
k
lub wydatkował fundusze
m.in. na wsparcie dla dzieci niewidomych i niedowidzących.
Zebrane środki z aukcji obrazów w ramach festiwalu Integracja Ty i Ja przekazał na rzecz dzieci niepełnosprawnych z Ośrodka
Rehabilitacyjno – Edukacyjnego
„Radość Życia”, dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Sandomierzu, organizował zbiórki
publiczne na rzecz chorych dzieci.
Panie z Klubu wzięły udział w akcji „Szlachetna Paczka” na rzecz
foto: Radosław Brzostek
Szefowa Hortulusa
nagrodzona w Brukseli
ubogiej rodziny. Wspierały finansowo dzieci i młodzież zrzeszoną w Koszalińskim Okręgowym
Związku Piłki Nożnej i kontynuowały akcję „Kiwanis Doll” czyli
przekazywanie laleczek dzieciom
z Oddziału Dziecięcego Szpitala
Wojewódzkiego w Koszalinie.
Przy okazji tego podsumowania,
doszło do uroczystego przekazania
władzy. Z funkcją prezydenta pożegnała się Elżbieta Czapnik,a nową
szefową została Grażyna Psiuch.
kg
Dla Krzysia Czerwińskiego
iedząc o tym, jak wiele wysiłku wymaga opieka nad Krzysztofem, pracownicy
Bałtyckiego Teatru Dramatycznego postanowili wesprzeć finansowo jego rodziców
organizując spektakl charytatywny pt. „Smoczek Hieronim dla dorosłych”. W tym dniu
wszyscy w teatrze pracowali charytatywnie
na rzecz Krzysia. Krzyś ma 17 lat. Lata jego
życia to czas zmagań z nieuleczalną choro-
bą, która doprowadziła do stanu, w którym
oddech Krzysia przez ponad 12 godzin na
dobę wspierany jest przez respirator. Do akcji pomocy włączyły się koszalińskie szkoły:
Zespół Szkół nr 2, nr 9 oraz I i II Liceum
Ogólnokształcące. Łączny dochód ze zbiórki publicznej wyniósł 20 853,81 zł. Komitet
Społeczny pomocy dla Krzysia serdecznie
wszystkim dziękuje za pomoc.
kg
foto: archiwum BTD
w
Blisko 21 tysięcy złotych udało się zebrać dla chorego na postępujący
zanik mięśni chłopca.
REKLAMA
Całoroczny wynajem apartamentów w Sopocie
WYSOKI STANDARD
ATRAKCYJNE CENY
DOSKONAŁA LOKALIZACJA
NOWOCZESNY SYSTEM REZERWACJI
WIELOLETNIE DOŚWIADCZENIE
tel.: 506070882, 513180488
www.topapartamenty.com.pl
foto: Radosław Brzostek
Wydarzenia
Znajdą pracę
W Koszalinie ruszyła profesjonalna agencja pośrednictwa legalnej pracy w Holandii.
W ciągu roku firma wysyła około tysiąca pracowników do pracy. Od siedmiu
lat współpracuje z prężnie
rozwijającą się holenderską
Polsko-holenderska załoga EG
REKLAMA
firmą o tej samej nazwie
z dobrą pozycją na rynku
holenderskim. Oferuje duży
wybór ofert pracy, komfortowe warunki mieszkaniowe, stałą opiekę zdrowotną,
dojazd do miejsca pracy
oraz profesjonalną pomoc
polskiego koordynatora.
Firma EG posiada oferty
pracy w ogrodnictwie: przy
kwiatach ciętych, doniczkowych, w warzywnictwie
a także przy pakowaniu
warzyw i owoców oraz
w budownictwie( budowa
i rozbiórki szklarni).
Osoby zainteresowane
proszone są o kontakt mailowy: [email protected]
lub osobisty ul. Monte Casino 6/6.
kg
Nagroda dla
pięknej książki
Wydawnictwo Artystyczne Kurtiak i Ley
zdobyło kolejną nagrodę za książkę – obraz.
k
siążka – obraz zdobyła nagrodę Produkt roku 2011 w Konkursie Gospodarczym
Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego. Wcześniej otrzymała już dwie nagrody na: Perfekt Home & Interior Trade Show
2010 i RemaDays 2011.
„Pamiętniki Adama i Ewy” Marka Twaina,
jedna z najwspanialszych powieści XX wieku,
zostały wykonane w limitowanym nakładzie
35 numerowanych egzemplarzy. Książka
umieszczona w ramie może być zawieszona
na ścianie jak obraz. Jednak tylko właściciel
wie, jak książkę z tego obrazu można do czytania wyjąć i ponownie włożyć. Ta nowa koncepcja książki jest chroniona prawnie przez
Urząd Patentowy.
kg
Mistrzowie Świata z AKT
Tancerze Akademickiego Klubu Tańca Politechniki Koszalińskiej
triumfowali na w Mistrzostwach Świata latino w Libercu (Czechy).
foto: archiwum AKT
Personeelsdiensten działa na polskim rynku od sześciu lat. Otwiera
możliwości
znalezienia
zatrudnienia w Holandii.
foto: Radosław Brzostek
eg
n
a zawodach tanecznych we
wszystkich kategoriach pojawiło się ponad 2500 uczestników
reprezentujących więcej niż 20
krajów. Nasi reprezentanci występowali przez wszystkie 3 dni.
W tym czasie zdobyli: Mistrzostwo Świata w kategorii Special
Couple Dance Latino Show
Adults, z układem Swing, Wicemistrzostwo świata (srebrny medal) w kategorii Rueda de Casino
Adults oraz II Wicemistrzostwo
świata (brązowy medal) w Master Show Case.
– To wielki sukces – mówi
trener, Roman Filus, ponieważ
zawody w Libercu organizowane
są przez najważniejszą Międzynarodową Organizację Tańca
(IDO). Na uwagę zasługuje też
fakt, że jest to kolejne zwycięstwo
naszego klubu na arenie międzynarodowej.
kg
Wydarzenia
Fryzjerzy zagrają
120 salonów fryzjerskich i ponad pół tysiąca fryzjerów z całej Polski, zagra w kolejnym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
w
kiestrowych puszek, chętni klienci wrzucać będą mogli swoje datki.
Fryzjerów wspierać będzie Nomek – maskotka akcji, w tym roku w wersji sportowej, sprzedawana i licytowana w salonach
biorących udział w akcji. W Koszalinie
są to salony przy Wojska Polskiego 19A,
Bolesława Krzywoustego 18 i Bocznej 13.
Pozostałe można znaleźć na stronie www.
nomek.pl
kg
foto: archiwum nomek.pl
Dzień Wielkiego Finału, 8 stycznia 2012r, wszystkie zarobione wówczas
pieniądze fryzjerzy przeznaczą na rzecz
Orkiestry, w tym roku ratującej życie
i zdrowie noworodków. Jednak fryzjerska
akcji nie ograniczy się tylko do jednego
dnia. Orkiestrę wspomagać można już
od połowy grudnia, od kiedy w salonach
stoją certyfikowane skarbnice stacjonarne
WOŚP, do których, identycznie jak do or-
Police wspierają AZS
Od lewej: Krzysztof Jałosiński i Marcin Kozak
p
odczas uroczystej konferencji prasowej podpisano umowę
między stronami. – Zakłady Chemiczne Police chętnie wspierają
te regionalne kluby i drużyny, które mają cele i ambicje sportowe
oraz konsekwentnie poprawiają swoje wyniki, dostarczając kibicom
niezapomnianych wrażeń. Wierzymy, że w Koszalinie gdzie koszykówka ma wieloletnią tradycję – sportowych emocji i sukcesów nie
zabraknie także w tym sezonie – powiedział prezes ZC Police SA
Krzysztof Jałosiński. Kwota współpracy objęta została tajemnicą
handlową. Wiadomo natomiast, że nazwa oraz logo nowego sponsora pojawią się na strojach meczowych koszykarzy AZS.
– Jesteśmy wdzięczni fundacji All Sports Promotion za pomoc
w pozyskaniu tego sponsora. Liczymy, że zarówno współpraca
z fundacją jak i nowym sponsorem będzie nadal się rozwijać –
stwierdził prezes akademików, Marcin Kozak.
kg
foto: Radosław Brzostek
Zakłady Chemiczne Police SA zostały sponsorem
koszalińskich koszykarzy.
Temat z okładki
Śpiewający
mechatronik
Młodość to świetny czas na robienie rzeczy niezwykłych. Spektakularnym przykładem jest 23
- letni Paul McCartney, który skomponował „Yesterday”. Kacper jest młodszy o 3 lata i ma
na koncie zwycięstwo w telewizyjnym programie „Mam talent”. Nie wiemy co zrobi za trzy
lata, ale wiemy że w ciągu kilkunastu poprzednich, cały czas śpiewał. Nie tylko przed
lustrem, także na niezliczonej ilości konkursów, skąd przywiózł kilkadziesiąt
kilogramów różnych nagród. Głównie pierwszych.
foto: Wojtek Grela i archiwum TVN
10 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Kuba Grabski
Temat z okładki
zwycięstwie Kacpra najpierw rozszumiał się facebook. Koszalinianie zaczęli
wymieniać się postami, że mamy wreszcie
„naszego zwyciężcę”. Tak naprawdę naszego tylko z powodu faktu studiowania na
politechnice. Bo pochodzi z Dźwirzyna.
W poniedziałek, dzień po programie zatelefonowałem na uczelnię żeby zdobyć telefon
Utalentowanego. I od razu dowiedziałem
się, że on na pewno nie odbierze telefonu,
a w ogóle to już rzucił studia, bo każdy mając
trzysta tysięcy złotych by to zrobił. Faktycznie, minęło kilka godzin zanim usłyszałem
w słuchawce jego głos. Zdecydowanie nie
tak mocny jak w czasie popisów
w TVN. Szybko zorientowałem
się, że chłopak jest wymęczony.
I wrażeniami i dzwoniącym co
chwila telefonem. Kiedy zapytałem Kacpra gdzie się możemy
spotkać, poprosił żeby nie było
to miejsce publiczne. Ach ta medialna sława!
Ma talent
Zapewne osoba nie mająca
za sobą tylu konkursów co Kacper, mogłaby sobie nie dać psychicznie rady z presją programu
„Mam talent”. Przyszły zwycięzca programu radził sobie całkiem nieźle ze stresem, a do tego
wcale nie myślał że się wyróżnia
z tłumu innych utalentowanych.
Kiedy zapytałem
Kacpra gdzie się
możemy spotkać,
poprosił żeby nie
było to miejsce
publiczne. Ach ta
medialna sława!
Pierwszy raz taka refleksja pojawiła się, kiedy
dostał się do wybranej czterdziestki.
– Pomyślałem sobie: super, że się tu znalazłem, to znaczy że jednak jestem coś warty –
uśmiecha się Kacper. – I zaraz przyszła myśl,
że przecież zaraz będę występował na żywo!
mnie w stanie uspokoić, serce waliło mi jak
szalone – dodaje Sikora.
Kiedy okazało się, że dzięki telewidzom
został zwycięzcą programu, stojąc na scenie
przed widownią, jurorami i kamerami, poczuł absolutną pustkę i wiejący wiatr. Przez
dobrych kilka minut nic do niego nie docierało, czek na 300 tysięcy złotych trzymał
w rękach zupełnie mechanicznie. Dzisiaj nic
nie pamięta z tego co się wydarzyło. Podobnie jak nie pamięta słów jurorów. Wie że go
chwalili, ale bez szczegółów.
– Oczywiście cieszę się, że wygrałem –
mówi Kacper. – Ale w programie podobało
mi się kilka osób i równie dobrze to one mogły wygrać. Muszę powiedzieć, że atmosfera
w programie była bardzo fajna, nie było niezdrowej rywalizacji.
Chciałbym móc się
utrzymywać ze
śpiewania, a z drugiej
strony wiem, że
dobrze mieć
w dzisiejszych czasach
konkretny i do tego
poszukiwany zawód
Zwycięzca jeszcze nie wie co zrobi z wygraną sumą, wie na pewno, że chce śpiewać.
Sądzi, że jego pierwsza płyta to
będą covery, ale już druga będzie
zawierać jego własne utwory, lub
napisane specjalnie dla niego. Na
pewno będzie to muzyka gitarowa, i na pewno woli być mniej
znany, niż śpiewać utwory, których pragnie masa.
Wojsko wykuwa talenty
Kacper z pewnością nie wygrałby programu, gdyby nie pewna wizyta jego mamy w kołobrzeskim Klubie Garnizonowym. Jej
celem było zapisanie jego siostry
do grupy tancznej, ale pomyliła
piętra i trafiła do Studium Wokalnego. Jego szef klubu, Marian
Oszmaniec powiedział jej, że tu
się nie tańczy tylko śpiewa, na co
mama zgłosiła 13-letniego wówczas Kacpra. Na początku niespecjalnie go tam chciano, bo z doświadczenia było wiadomo, że
z chłopakami są same problemy.
Ale okazało się że dobrze słyszy,
ma poczucie rytmu i lubi śpiewać, więc został. Spędził tam prawie siedem
lat i bardzo się z związał z tym miejscem.
– Uważam, że umiem tak dużo właśnie
dzięki kadrze z kołobrzeskiego klubu – mówi
Kacper. – pracują tam prawdziwi fachowcy.
Jestem bardzo wdzięczny panu Marianowi
i pani Joli Wójcik. To duet, który zna się na
rzeczy i potrafi się zaopiekować młodymi
talentami.
Szybko się okazało że ma talent, nie tylko
do czystego śpiewania, ale także do interesującego frazowania czy układania trzeciego
lub czwartego głosu. – Dzięki panu Marianowi i pani Joli nauczyłem się śpiewania pio-
11 | PRESTIŻ | grudzień 2011
o
Jak sobie z tym poradzę! Do tego miałem te
występy tydzień po tygodniu, bo śpiewałem
jako ostatni i nie miałem specjalnie czasu
na szukanie specjalnych piosenek. W końcu
zdecydowałem się na utwór Depeche Mode
„Enjoy the silence”. Przypomnę, że wcześniej
śpiewałem piosenki REM i Stinga. Wszystkie
wybrałem sam i zależało mi na tym, żeby
moje wersje były inne od oryginałów. Chyba
mi się udało – śmieje się Sikora.
Jak się jest po drugiej stronie kamery, to
znane twarze wydają się całkiem normalne. Co prawda bliską styczność miał tylko
z Robertem Kozyrą, który zadowolony podkreślał, że pochodzi z tych samych stron co
Kacper (dokładnie z Koszalina), panie były
mniej dostępne. Za to bardzo miło wspomina duet konferansjerów.
– I Prokop i Hołownia to naprawdę równi
goście i do tego naprawdę zabawni – uśmiecha się Kacper. – Ich obecność przed występem rozluźniała. Choć kiedy miałem zaśpiewać finałową piosenkę, chyba nic nie byłoby
Temat z okładki
senek po polsku – opowiada Kacper. – Być
może nie wszyscy wiedzą, że jest to bardzo
trudne. Śpiewanie po angielsku to przy tym
bułka z masłem. Polski tekst wymaga wyraźnych końcówek, właściwego akcentu, to
wymaga dużego zaangażowania. Dlatego
przez pierwsze trzy lata jeździłem do klubu
codziennie (z wyjątkiem weekendu), co najmniej na półtorej godziny. Trenowałem, jak
sportowiec na ważne zawody – uśmiecha się
Sikora. - Trudno mi mówić jak to wszystko zmieniło mój muzyczny gust. – Ja wła-
Kiedy miałem
zaśpiewać finałową
piosenkę, chyba nic
nie byłoby mnie
w stanie uspokoić,
serce waliło mi jak
szalone
12 | PRESTIŻ | grudzień 2011
ściwie lubię wszystko, choć kiedyś zdarzało
mi się skakać ze skrajności w skrajność, czyli
np. od metalu do Grechuty, to teraz lubię po
prostu piosenki z porządnym brzmieniem
i tekstem, Bajora czy właśnie Marka Grechuty. Nauczyłem się doceniać te piosenki przy
okazji różnych koncertów czy konkursów.
Muzyka i komputery
Od wielu już lat muzyka w naturalny sposób związana jest z informatyką, głównie
przez technikę nagraniową i instrumenty
nafaszerowane elektroniką. Ten związek
w odniesieniu do naszego bohatera, jest
nieco inny. Przynajmniej na razie. Kacper
skończył technikum informatyczne, a od
października jest studentem nowego kierunku na Politechnice Koszalińskiej, jakim jest
połączenie mechatroniki i wzornictwa
przemysłowego (Pisaliśmy o tym
w majowym „Prestiżu” z tego
roku).
– Bardzo się ucieszyłem, że mogłem zdawać i dostać się na
ten kierunek – przekonuje Sikora. –
właściwie to z uwagi na moją maturę,
był jedynym, który
mnie zainteresował.
Razem z Kacprem
na pierwszym roku
nowego kierunku jest
30 osób i jak się zorientował, każda z nich
jest na swój sposób pokręcona i oryginalna.
Trochę jego zdaniem za dużo mają do czynienia z mechatroniką i matematyką, ale ma
nadzieję, że na kolejnych latach więcej będzie
grafiki i animacji, bo te dziedziny interesują
go znacznie bardziej. Jest ciężko, szczególnie
że on oprócz nauki ma jeszcze swoją pasję.
I nie chciałby musieć między nimi wybierać.
Już wybór studiów w Koszalinie spowodował, że od kilku miesięcy nie ma czasu na
ćwiczenie w kołobrzeskim klubie.
– Chciałbym móc się utrzymywać
ze śpiewania, a z drugiej strony
wiem, że dobrze mieć w dzisiejszych czasach konkretny
i do tego poszukiwany
zawód – zastanawia się Kacper.
– Mam dylemat, ale
staram się
tak układać sobie czas,
ż e b y
móc się
i uczyć
i śpiewać. Robię
to dla przy-
Temat z okładki
13 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Atmosfera
w programie
była bardzo
fajna, nie było
niezdrowej
rywalizacji
Temat z okładki
jemności, więc codziennie odpalam sprzęt
i śpiewam.
Sceniczne zmagania
Sikora od samego początku swojej przygody bycia wokalistą, startuje we wszystkich
możliwych konkursach. Ocenia, że było ich
dotąd kilkaset. Dodaje, że nie jest jedynym
zdolnym wychowankiem kołobrzeskiego
klubu, co widać kiedy się wejdzie do jego sie-
Pomyślałem sobie:
super, że się tu
znalazłem, to znaczy
że jednak jestem coś
warty. I zaraz przyszła
myśl, że przecież zaraz
będę występował
na żywo!
14 | PRESTIŻ | grudzień 2011
dziby, pełnej nagród i dyplomów, przywiezionych dosłownie z całej Polski.
– Przez ten cały czas prezentowałem cove-
ry, polskie albo zagraniczne – opowiada Kacper. – Teraz już wiem, że chciałbym tworzyć
własne utwory. Mam za sobą już pierwsze
próby i wiem, że dam sobie z tym radę.
Myślę także o własnych tekstach – zamyśla się Sikora.
W końcu Kacper zdecydował się
na pokazanie swoich umiejętności
w telewizyjnych talent show. Miał
co prawda świadomość, że niewielu
uczestników tych programów zaistniało na dłużej w świadomości widzów, że przyczyniają się głównie do
popularności jurorów, to jednak masowość tego medium daje stosunkowo
największe szanse na to, że będzie się zapamiętanym. Pierwsza próba w X – Factor,
nie udała się. Kacper nie dotarł do miejsca,
gdzie decydowały głosy telewidzów. Zdaniem jurorów byli lepsi od niego.
– Pewnie była grupa wykonawców, którzy
stanęli do castingów „Mam talent” bo interesowało ich zwycięstwo – mówi Sikora. –
Można wierzyć lub nie, ja byłem zainteresowany tylko pokazaniem się przed dużą grupą
odbiorców. Liczyłem, że nawet jeśli nie dojdę
do półfinału, to ktoś mnie zauważy i zaproponuje współpracę. Warto powiedzieć, że udział
w tym programie, to była straszna męka.
Przynajmniej na początku na castingach,
gdzie zjawiają się tysiące osób, trzeba czekać,
przepychać
się między tymi, którzy
nic nie umieją, ale
też chcą spróbować. Do tego dochodzi cała
oprawa, której nie widać na ekranie, czyli
ekipa techniczna, kamery i światła. Bardzo
to było przytłaczające, przyzwyczaiłem się
do tego dopiero po półfinale – kończy zwycięzca.
Trzymamy kciuki za Kacpra, choć wiemy
że sam talent nie wystarczy, żeby zrealizować
marzenia, potrzeba pracowitości i szczęścia.
Tego pierwszego podobno mu nie brak,
a wygraną w TVN, można chyba zaliczyć do
zdarzeń szczęśliwych.
Spokojnych i radosnych Świat Bożego Narodzenia,
a w Nowym Roku 2012 życzymy Państwu
szczęścia, zdrowia oraz pomyślności
Zarząd i Pracownicy firmy
Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej
Sp. z o. o., ul. Komunalna 5, 75-724 Koszalin
tel. (94) 348 44 22, (94) 348 44 44
www.pgkkoszalin.pl
Święta
Wariacje
na temat
świątecznej
tradycji
16 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Weronika Bulicz
Grudzień to czas, gdy we wnętrzach naszych domów przestają obowiązywać sztywne
reguły. Wystrój mieszkania tylko wtedy nagina się do potrzeby chwili, a dekoracje
mogą charakterem odbiegać nieco od tych, które eksponujemy na co dzień.
Oryginalne ozdoby w stylach glamour
i tradycyjnym
lub
Foto: Dariusz
Gorajski
zawadiackie, z pomysłem dostaniemy w Rajskim Ogrodzie
Święta
k
ażde wnętrze ma swój styl, w zależności od upodobań wybieramy klasyczną elegancję, rustykalną tradycję lub
różne odcienie nowoczesności. Boże
Narodzenie to czas, kiedy powinniśmy cieszyć się chwilą i pozwolić
sobie na odrobinę szaleństwa. Nawet
najnowocześniejsze wnętrze, modernistyczne meble oraz dodatki mogą świetnie odnaleźć się w towarzystwie przaśnej choinki…
Najważniejszym świątecznym momentem
jest oczywiście wigilia, a jej centrum to świąteczny stół, clue programu to natomiast prezenty
pod piękną choinką. Jakie są tegoroczne trendy?
Dobra wiadomość dla tych, którzy mają swoje
ulubione kolory, wzory i ozdoby. Są dwie reguły
w doborze świątecznych dekoracji – kontrolowana przesada i… brak reguł.
W tradycyjnych i eleganckich wnętrzach
mieszkają miłośnicy klasyki… piękno i prostota
są tu zawsze w cenie. Klasyczna zastawa i zdobne,
tradycyjne szkło – oto kwintesencja nieco nobliwego, ale charakternego stołu (taki charakter ma
seria Maria marki Rosenthal). Połączenie
17 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Klasyka w eleganckim wydaniu
Święta
białej porcelany z przezroczystym szkłem
dodaje trochę zawadiackiego szyku, ale klasyczne formy, czysta biel i eleganckie dodatki sprowadzają tę stylizację na ziemię. Przy
takiej porcelanie można oczywiście bawić
się dodatkami, które tak samo mogą przywodzić na myśl bardzo elegancki klasyczny
pałac, jak również stylowy dom na wsi… Kilka rustykalnych elementów, jak obrus oraz
ozdoby, a także prostsze kieliszki sprawią, że
stół będzie wciąż piękny, ale i cieplejszy… jak
u babci.
18 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Gdzie jesteś, Mikołaju?
Zabawki, cukierki i czerwone bombki –
oto synonim choinki z dziecięcych marzeń.
Jeśli w domu pojawiają się wyczekujące Mikołaja dzieci, sami mamy ochotę powspominać dzieciństwo… na choince nie może
zabraknąć sopli, czerwonych bombek i zabawek – pluszowych „dzierganych” serduszek,
choinek w szkocką kratkę, melancholijnych
aniołków. Warto, by dzieci mogły zawiesić
własnoręcznie wykonane ozdoby – wspólne
ich wykonywanie to świetna zabawa przed
świętami… a dekorowanie choinki będzie
później jeszcze przyjemniejsze.
Miło będzie usiąść przy zastawie malowanej w świąteczne motywy – poinsecje, jemio-
Święta
łę (Lenox). Jest mniej oficjalna niż biała porcelana, a równie odświętna i elegancka…
Nowoczesność w stylu glamour
Jeśli nasze upodobania idą w kierunku
nowoczesności, świąteczne dekoracje stołu
i choinki nie muszą być wcale nudne i jednobarwne. Pamiętajmy o braku zasad i do
dzieła. Nowoczesne wzory zastawy przełamują konwencję kształtem (mogą być kwadratowe, albo zupełnie na opak – przypominać oigami – takie propozycje ma w swojej
ofercie marka Rosenthal). Takie połączenie
nowoczesności z klasyczną bielą eleganckiej porcelany jest wysmakowane, czyste
i przejrzyste. Możemy poprzestać na takim
jedynie połączeniu. Jeśli jednak mamy ochotę zaszaleć, nic nie stoi na przeszkodzie, by
nasze święta nabrały charakteru glamour,
ale z przymrużeniem oka. Hitem będą brokatowe ozdoby, matowe i perłowe bombki
w kolorze pudrowego i cukierkowego różu.
Ozdoby w kształcie wypieków i fragmentów garderoby mogą śmiało służyć nie tylko
do dekoracji choinki. Jeśli zaś nad całością
czuwać będzie porcelanowy renifer – magia
świąt nie zdoła ominąć naszego domu.
Bawmy się wnętrzem na święta. To najlepszy czas na stylistyczne szaleństwa.
Podziękowanie za pomo
przy realizacji sesji dla
Restauracji Szczecin,
Rosenthal Szczecin Kaskada oraz
&
Centrum Ogrodniczego Rajski Ogród
za udostępnienie ozdób z kolekcji Christmas House
i choinki z serii Black Box Trees
Święta
Kuba Grabski
Smaki świąt
Mimo iż w czasie świąt jemy rzeczy tradycyjne, to przecież wcale nie jest tak, że w każdym domu przygotowuje się te same posiłki.
Bożego Narodzenia także nie omijają kulinarne mody. O swoich specjalnych propozycjach opowiadają „Prestiżowi” znane nad
Dzierżęcinką osoby.
Longina Kudelska, restauracja Buongiorno
foto: Radosław Brzostek
Nie mogę sobie wyobrazić świąt bez barszczu z uszkami, ryby po grecku z dorsza i kompotu z suszonych owoców. Moje dzieci co prawda za
nim nie przepadają, ale był on zawsze obecny w moim domu rodzinnym.
Kolejna potrawa obowiązkowa to śledź w oleju i śmietanie. Standardowo przygotowujemy także sałatkę jarzynową. Jeden z obiadów zawsze
zawiera indyka z kaszą gryczaną i buraczkami. Jemy także pierogi: ruskie
i z kapustą i grzybami. Z ciast tort makowy z jabłkami i bakaliami, sernik
wiedeński i ciasto marchwiowo – orzechowe.
Jeśli chodzi o obawy o przejedzenie, to wypracowałam sobie na to sposób. Przede wszystkim jemy lekkie śniadanie i nie siedzimy non – stop
przy stole. Między posiłkami koniecznie trzeba pospacerować, żeby zrobić miejsce na kolejne smakołyki.
Małgorzata Chodkowska, piekarnia Drzewiańska
Oprócz tych tradycyjnych dwunastu potraw, w naszym domu serwuje
się kulebiaka, czyli ciasto drożdżowe z farszem kapustno – grzybowym.
Jak prawie w każdym domu gotujemy barszcz i różne rybne wariacje. Powoli odchodzimy od karpia na rzecz dorsza, pstrąga (saute zapiekanego
w piekarniku) i oczywiście śledzia.
Na słodko, jeśli chodzi o Wigilię to zajadamy się kluskami z makiem.
W moim domu tradycyjnym bożonarodzeniowym ciastem jest piernik.
A pod obrusem musi być sianko.
Chcę się jeszcze pochwalić, że u nas w domu śpiewa się kolędy i czasem nawet dziesięć zwrotek, jesteśmy przygotowani, mamy śpiewniki.
Moja rodzina jest trochę artystycznie zakręcona.
20 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Małgorzata Walach, restauracja Zielony Młyn
W naszym domu potrawą, którą wszyscy uwielbiają i na którą czekają są pierogi litewskie, wg przepisu mojej babci. Robi się je na cieście
drożdżowym, są smażone na głębokim tłuszczu. Ale najważniejszy jest
farsz. Robi się go z prawdziwych prawdziwków, które najpierw są suszone, a potem specjalnie namaczane i podsmażane z cebulką. Żaden inny
grzyb nie jest w stanie zastąpić prawdziwków, które zbieramy osobiście,
choć w tym roku będziemy musieli chyba trochę ich dokupić, bo był na
nie nieurodzaj.
Z ryb jadamy tylko karpia, pod każdą postacią – smażony, w galarecie,
ze śmietaną z pieczarkami, panierowany cebulką czyli rodzaj kotlecików.
Ze słodkości babcia serwuje nam lane kluski z makiem i bakaliami. Nigdzie indziej tego nie spotkałam. W naszym domu gotujemy ekologicznie, bez glutanianu sodu, maggi. Wszystko na naturalnych przyprawach
i ziołach, które rosną w ogródku cioci.
Święta
Janusz Kaliszczak, cukiernie Kaliszczak
Kiedy ktoś mnie pyta o dania świąteczne, prawie zawsze przypominam sobie kutię, którą w dzieciństwie przygotowywałem razem z babcią.
W takim specjalnym drewnianym naczyniu ugniatałem ugotowaną pszenicę, a babcia potem dodawała resztę składników. Teraz jestem miłośnikiem dorsza po grecku, którego przyrządzam osobiście, a wcześniej osobiście kupuję na przystani w Unieściu. Najpierw zamaczam go w zalewie
z oliwki z pietruszką i przyprawami na około godzinę, a potem smażę go
na patelni w głębokim tłuszczu. Następnie przygotowuję warzywa: seler,
marchewka, pietruszka i pomidory – tyle ile dorsza, tyle warzyw. O ciastach może nie będę mówił, żeby mnie nie posądzono o kryptoreklamę.
Barbara Jaroszyk, dyrektor festiwalu „Integracja Ty i Ja”
Nie będę opowiadała o tradycyjnych daniach, podzielę się przepisem
na doskonały pasztet świąteczny. Bierzemy po 70 dkg łopatki, świeżego
boczku i wątroby wieprzowej. Gotujemy łopatkę z boczkiem z jarzynami,
tak jak na rosół. 15 minut przed końcem gotowania wrzucamy umytą
wątrobę, żeby się tylko sparzyła. Po wystygnięciu mięso należy dwa razy
przemielić, dodać do niego 9 żółtek, pianę z 5 białek i namoczoną czerstwą dużą bułkę. Następnie wszystko dokładnie wymieszać, a gdyby było
za gęste, można dodać wywaru z mięsa. Kolejno dodać pieprzu, soli, gałki
muszkatołowej, trochę imbiru i migdały. Przed upieczeniem pasztet musi
być za słony, bo w pieczeniu sól się ulatnia. Na dno brytwanki leje się
odrobinę oleju i piecze w 150 stopniach około 70 minut. Smacznego!
Beata Orlikowska, artysta plastyk
Naszą specjalnością rodzinną jest jest barszcz czerwony z dodatkiem
śliwki, gotowany na wywarze z suszonych grzybów. Do tego podajemy
pierożki z kapustą i różnymi grzybami, które sami zbieramy. Co ciekawe,
zauważyliśmy kiedyś, że smak pierogów zależy od ich wielkości, więc robimy je rożnej wielkości i porównujemy.
Z ciast pieczemy sernik, ale bez kruchego spodu, i jabłecznik.
Różne są momenty, kiedy dajemy sobie prezenty po wieczerzy Wigilijnej. W naszym domu dzieje się to dopiero po zjedzeniu wszystkiego.
REKLAMA
Bądź NAJLEPSZA z NAJLEPSZYMI
Minikatalog 16/2011
10 listopad - 30 listopad
www.avon.pl
Co zyskujesz?
t Produkty najwyższej jakości w atrakcyjnych cenach, używane
przez miliony kobiet na świecie i wyróżniane nagrodami
w wielu konkursach.
t$PUZHPEOJFOPXZLBUBMPHBXOJN nowości i superoferty.
t8ZHPEOZTQPTØCTL’BEBOJB[BNØXJFǩQS[F[ internet.
t Bezpłatna dostawa do domu.
t3FBMJ[BDKB[BNØXJFOJBX 24h.
t 100% gwarancji satysfakcji.
Bądź najlepsza z...
NBSLnjLUØSBCǗEnjDOBSZOLVPEMBU[ZTLB’B
[BVGBOJFNJMJPOØXMPKBMOZDI,MJFOUØX
JNJMJPOB,POTVMUBOUFLOBDB’ZNǴXJFDJF
Zrealizuj z nami swoje marzenia
podarunki
PEŁNE RADOŚCI
8FKEȇOBXXX"70/QMJTQSBXEȇKBL
SP[QPD[njǎLBSJFSǗX"70/XöSNJF
TUXPS[POFKEMBLPCJFU
Dołącz do nas już dzisiaj, a otrzymasz Wodę toaletową Spotlight o wartości 89 zł
Odbieraj Prezenty w AVON
Zapraszam do współpracy
Okręgowy Menadżer AVON
Marzanna Czukowicz
tel. 606 486 807
[email protected]
www.avonmenager.pl
Dowbusz Sp. z o.o.
Koszalin, ul. Lniana 3
tel. 94-341-51-20
www.opel.koszalin.pl
foto: Radosław Brzostek
Ludzie
Mikołaj i Halina Kozak z Debetu z wylicytowanym stroikiem
Czwartkowe obiady z sercem
Pomaganie potrzebującym, jeśli jest wynikiem prawdziwej potrzeby, nie wymaga obecności mediów. Ale z drugiej
strony, taka obecność może tę pomoc zwielokrotnić. Koszaliński Oddział Północnej Izby Gospodarczej
zainicjował cotygodniowe spotkania w koszalińskich restauracjach, czego efektem jest między
innymi przekazywanie ciepłych posiłków ubogim dzieciom.
Kuba Grabski
26 | PRESTIŻ | grudzień 2011
t
a inicjatywa ma oczywiście i inne interesujące konsekwencje.
Pozwala na regularne,
biznesowe spotkania
zapracowanym członkom izby i promuje
uczestniczące w niej
izbowe restauracje. Spotkania
odbywają się co czwartek w innym miejscu i od liczby uczestniczących w nim osób zależy,
ile dzieci pozostających pod
opieką Środowiskowych Ognisk
Wychowawczych Towarzystwa
Przyjaciół Dzieci, otrzyma następnego dnia ciepły posiłek.
– Co prawda pierwszy izbowy
obiad zdarzył się w listopadzie,
ale dla naszej małej firmy pomaganie potrzebującym to zjawisko
całoroczne – mówi Małgorzata
Kozak z AB-Tel, przewodnicząca Koła Kobiet, które działa
przy izbie. – Wcześniej zdarzyła
się m.in. herbatka izbowa, gdzie
zebrane fundusze trafiły do potrzebujących dzieci. Zdecydowanie nie traktujemy tylko grudnia
jako miesiąca pomocy.
Pomysł aby zaangażować do
współpracy koszalińskie restauracje, bardzo spodobał się tej,
która mieści się w Hotelu Gromada.
– Cieszymy się, że możemy
gościć u nas przedsiębiorców
– przekonuje Urszula Bogdan,
dyrektor Hotelu Gromada. –
Oprócz tego staramy się, aby
przygotowywane przez nas posiłki dla dzieci dały im szansę,
na spróbowanie kuchni z innych krajów, z którymi dotąd
się nie spotkały.
Nasza firma od samego początku była nastawiona na
pomoc różnym osobom czy
szkołom – deklaruje Mariusz
Krajczyński z Infinio. – Staramy
się dowiadywać, gdzie nasze
wsparcie jest potrzebne
i środki kierujemy
zarówno do osób
starszych czy
samotnych,
jak i do
utalent ow an e j
młodzieży, która
pochodzi
z domów
skromnie
uposażonych.
Przedsiębiorcy zgodnie podkreślają, że dużą zasługę w skuteczności tych działań, ma
lokalny oddział Północnej Izby Gospodarczej, który
motywuje ich
do spoty-
Ludzie
kania się i pomagania potrzebującym.
– Wymyśliliśmy sobie trzy cele
– mówi Kinga Bidziuk z P.I.G.
– Wszyscy jesteśmy zaganiani
i często nie mamy czasu na posiłek. Dzięki tej inicjatywie jemy
obiad o normalnej porze. Ważna
jest dla nas także integracja środowiska, bo jak wiadomo grupa
ma większe możliwości. I po trzecie wspieramy dzieci z ubogich
rodzin. Jak na razie efekty są bardzo obiecujące – dodaje Bidziuk.
Dodatkowym atutem, który zachęca przedsiębiorców do
współpracy jest to, że wszystko
odbywa się sprawnie i dyskretnie. Nie wszyscy obdarowywani
chcą, żeby inni wiedzieli o ich
sytuacji.
– Taka sytuacja dotyczy także
uzdolnionych dzieci, które nie
chcą chwalić się tym, że potrze-
Robert Bodendorf i Kinga Bidziuk, prezes i kierownikczka oddziału P.I.G. Mikołaj - Mariusz Krajczyński, Infinio
Od lewej: Kinga Bidziuk, Małgorzata Kozak, Ab-tel i Urszula Bogdan, dyrektor Hotelu Gromada
bują pomocy – ujawnia Krajczyński. – Staramy się utrzymywać
stały kontakt z nauczycielami
i dowiadywać się o postępach
w nauce naszych podopiecznych.
Z satysfakcją mogę stwierdzić, że
dobrze lokujemy naszą pomoc –
uśmiecha się pan Mariusz.
– My w naszym hotelu także
staramy się pomagać tym uzdolnionym – mówi Urszula Bogdan, dyrektor Hotelu Gromada.
– Proponujemy organizatorom
bankietów, zatrudnianie młodych, uzdolnionych muzycznie
osób do oprawy takich spotkań.
To także poprawia ich sytuację
materialną.
Koszaliński oddział P.I.G. serdecznie zaprasza wszystkich prowadzących własną działalność
do udziału w czwartkowych
obiadach, każdy z nich to ciepły
posiłek dla dziecka.
REKLAMA
Podróże
Choinka poza domem
foto: Wojtek Szwej
Port Of Nassau
Bahamas
Kuba Grabski
Kiedyś na spacerze spotkał Michaela Douglasa i Catherine Zeta - Jones. Zdarzyło mu się też
jeść kurę wyjętą z gorącego piasku. Koszaliński fotograf Wojtek Szwej, 17 lat spędził jako
emigrant w Kanadzie i przez ten czas miał okazje poprzyglądać się świątecznym zwyczajom
innych narodów. Na lądzie czy na statku, gdzie kilka lat pływał jako fotograf.
28 | PRESTIŻ | grudzień 2011
p
olacy święta najchętniej
spędzają w domu, nasz
bohater miał okazję celebrować je w miastach,
na plaży i na wielkiej
wodzie.
Święta na
oceanie
Wielki oceaniczny statek pasażerski jest jak świat bez granic,
można na nim spotkać przedstawicieli różnych narodów. Szwej
przez dwa lata pływał jako fotograf na takim statku, który jest
małym miasteczkiem. „Miesz-
kało” na nim od 3 do 5 tysięcy
ludzi, a załoga rekrutowała się
z 50 krajów. Wśród nich od 20
do 30 Polaków, którzy pracowali tam głównie jako stewardzi,
kelnerzy i muzycy. Ci ostatni
zresztą cieszą się tam niezwykłą
renomą i często dostają oklaski
na stojąco.
– Za każdym razem tak się
składało, że był wśród nas pomocnik kucharza – wspomina
Wojtek. – Z jego pomocą organizowaliśmy sobie święta od strony kulinarnej. W kuchni zawsze
można było znaleźć produkty
do przygotowania typowych
polskich potraw świątecznych,
a dzięki muzykom słuchaliśmy
także polskich kolęd. Oczywiście był to także czas pracy, więc
ta grupa była zmienna. Ale było
bardzo sympatycznie – uśmiecha się Szwej.
Święta na statku zabezpieczają
także rytuały religijne. Na pokładzie są księża katolicki i prostestancki. Jest kaplica, w której
odbywają się nabożeństwa.
Oprócz takich narodowych
spotkań, jest oczywiście wielkie
przyjęcie świąteczne wydawane
przez kapitana dla całej załogi. Jest też oczywiście Mikołaj
Podróże
z prezentami i wygląda on dość
śmiesznie w 25 – 30 stopniowym
upale, bo takie temperatury panują w grudniu w Ameryce centralnej albo na Karaibach. Musi
się biedaczyna nieźle napocić
i dlatego zakłada swój kostium
bezpośrednio na slipki. Przyjęcie na ogół organizowane jest
na dziobie statku i przez kilka
godzin wygląda to jak wielka
Wieża Babel, mówiąca wieloma
językami.
– Mimo tego, że mówimy różnymi językami, wyznajemy różne religie, to jednak wszyscy pragniemy tego samego – zamyśla
się Szwej. – Chcemy być zdrowi,
potrzebni tej drugiej osobie
obok i mieć trochę grosza w kieszeni. I jak najmniej problemów.
Więc wszyscy jedziemy na tym
samy wózku, tylko wyrażamy to
w sposób odmienny – kończy
Wojtek.
Południowoamerykańskie
fiesty
Dla człowieka z północnej
Polski, czas okołoświąteczny,
dzięki pracy na wielkim statku pasażerskim, który opływał
Ameryki, był dość niezwykły.
Po pierwsze z powodu zupełnie
nie polskich temperatur, a po
drugie z powodu odwiedzanych
miejsc, funkcjonujących w tym
czasie bardzo barwnie. Jedne ze
świąt Wojtek spędził w Brazylii,
Argentynie i Urugwaju. Kiedy
odwiedza się takie miasta jak Rio
de Janeiro, Montevideo czy Buenos Aires, gołym okiem widać
co oznacza prawdziwy temperament południowców i skłonność
do szalonej zabawy.
– Trudno opisać co tam się
dzieje – ożywia się Szwej. – Grudzień to czas przygotowań do
największej fiesty świata, jaką
jest karnawał. Ten największy
jest oczywiście w Brazylii. Ludzie żyją właściwie cały rok,
żeby wziąć udział w tej szalonej
zabawie. W Rio na każdym kroku samba, piłka nożna i wspaniała kawa. No i najpiękniejsze
po Polkach kobiety na świecie
– śmieje się Wojtek. – Z kolei
nie tak odległa Argentyna, jest
kulturowo całkiem odmienna.
La Boca Buenos Aires - Argentyna
REKLAMA
Wszystkim Klientom, Partnerom
oraz Sympatykom naszego biura
i firmy składamy życzenia Spokojnych
i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia
oraz Pomyślności i Sukcesów w Nowym Roku
Biuro Turystyczne ODYS zaprasza
Już w sprzedaży LATO 2012 Rabaty przy wcześniejszej rezerwacji
www.odys-wczasy.pl
Biuro Turystyczne ODYS Koszalin
ul. Wyszyńskiego 5/2 • tel/fax. 94 346 27 64 • ul. Dworcowa 4, tel. 94 342 26 52
Podróże
Rio De Janerio - Brazylia
W odróżnieniu od swobodnych
Brazylijczyków, w Buenos Aires
ludzie na ulicy są bardzo zadbani
i starannie ubrani. Ich narodowym tańcem jest oczywiście tango, którego uczy się w niezliczonych szkołach, m.in. w słynnej
portowej dzielnicy La Boca. Na
ulicach widać mnóstwo ludzi,
którzy robią sobie przerwy, żeby
zatańczyć. Do tego piją wino i jedzą prawdopodobnie najlepszą
na świecie wołowinę.
I na koniec jeszcze wspomnienie z okolic Wysp Karaibskich
czyli Bahamy, Puerto Rico, Antyli Holenderskich, gdzie Szwej
robił dużo zdjęć na zlecenie. Najbardziej niezwykłe święta spędził
na Wyspach Bahama na plaży.
Nie tylko z powodu miejsca, ale
może bardziej z powodu menu.
Zdarzyło mu się tam bowiem
jeść kurę, którą tubylcy przygotowują w piasku (Niezwykła jest
także jego barwa – jest całkiem
biały, gdyby nie temperatura,
można by pomyśleć, że to śnieg).
I ta temperatura powoduje, że
bardzo mocno się nagrzewa.
Kurę najpierw oblepia się gliną,
a potem chowa ją do gorącego
piasku, gdzie przez ok. 10 godzin
nabiera walorów smakowych,
oczywiście bez ognia. Jak twierdzi Wojtek, danie to wyborne.
Wysp Bahama jest ponad 700,
z czego zamieszkałych jest zaledwie 200. Także przez bardzo
słynne osoby.
– Bardzo mnie to zdziwiło,
że tam nikt nie zwraca na nich
uwagi – mówi Szwej. – Kiedyś
pewien tubylec obwoził mnie po
wyspie, pokazując posiadłości
Seana Connery, Magica Johnsona czy Diany Ross. Na Bermudach przeszedłem kiedyś obok
Michaela Doulgasa i Catheriny
Zety – Jones i byłem świadkiem,
że ich obecność nie sprawiała na
ludziach żadnego wrażenia.
Święta w parkach
Montreal w którym mieszkał,
jest miastem specyficznym jeśli
chodzi o Polonię. Najliczniejsza
jest oczywiście w USA, a tam
w Chicago, gdzie są polskie
dzielnice, ze słynnym ponad milionowym Jackowem. W Montrealu nie ma takiej dzielnicy.
Rio De Janerio - Brazylia
Jork, wielki kulturowy tygiel.
W metrze w Montrealu czy Toronto można usłyszeć ok. 30
języków. Ale w tym wielkim pomieszaniu, wszystkie grupy etniczne trzymają się razem i kultywują swoje tradycje. Bardzo
widoczne są wpływy azjatyckie.
Wielką dzielnicą w Montrealu
jest Chinatown.
– Ale widać, że święta dla
wszystkich są czasem pojednania
– mówi Wojtek. – Widać także,
że ludzie tam żyją bardziej na zewnątrz niż w Polsce, gdzie święta
formę zimowej fiesty. Wszystko to oczywiście jest połączone
z Bożym Narodzeniem i Sylwestrem – kończy Szwej.
Zatem ludzie spotykają się
w parkach, ale także w restauracjach, gdzie dostępne jest jedzenie z całego nieomal świata.
W tym czasie próbuje się różnych potraw. Jada się oczywiście
ryby, ale nie karpia, tylko raczej
pstrąga czy łososia. Bardzo popularne jest także sushi i wszelkie owoce morza. Jeśli chodzi
o mięsa, to je się z różnego ro-
Bermuda
– Ja na początku mieszkałem
w dzielnicy włosko – greckiej,
z uwagi m.in. na znajomość języka – wspomina Szwej. – Czułem się tam bardzo dobrze, być
może z uwagi na podobieństwo
temperamentu. Święta tam były
zawsze bardzo ważne, z powodów religijnych. W Ameryce
i Kanadzie „christmast time” to
bardziej zjawisko biznesowe.
Kanada to podobnie jak Nowy
są czasem rodzinnym, które spędza się w domu. W Kanadzie organizuje się w tym czasie bardzo
dużo imprez, na których jest spora frekwencja. Bo mimo że zima
jest tam dość surowa, to z drugiej strony jest tam ok. 200 słonecznych dni w roku, co sprzyja
bywaniu na świeżym powietrzu.
Odbywają się różne konkursy,
budowania rzeźb lodowych albo
zamków ze śniegu. Przybiera to
dzaju warzywami. Grecy słyną
ze swojego zamiłowania do baraniny. Na podwórkach stawiają
ruszty z baranem i kręcą nim
całymi dniami, co jest doskonałym pretekstem do spotkań,
nie tylko rodzinnych. Pije się do
tego dużo wina, które jest narodowym trunkiem Greków, ale
także Włochów czy Francuzów.
Wesołych Świąt!
Wcześniej
rezerwujesz
zniżki
do 35 %
dużo
zyskujesz
gwarancja
najniższej
ceny
gwarancja
niezmiennej
ceny
ubezpieczenie
od kosztów
rezygnacji
w cenie
gwarancja
bezpłatnej
zmiany
wycieczka
fakultatywna
gratis
bon na
dopłatę do
wycieczki
Pogodnych i zdrowych
świąt Bożego Narodzenia
oraz samych szczęśliwych
dni w Nowym Roku
życzy firma
"TURYSTA" BIURO TURYSTYCZNE
75-014 Koszalin, ul. Gen. Wł. Andersa 2
tel./fax: 94 3470459, 94 3424511
e-mail: [email protected]
www.turysta.koszalin.pl
Motoryzacja
Czym jeżdżę?
Triumph jak myśliwiec
Kuba Grabski
Przejęcie firmy Standard - Triumph w 1961 roku przez Leyland Motors zupełnie zmieniło jej sytuację. Nowy pojazd zaprojektował włoski stylista
Giovanni Michelotti. Otrzymał on nazwę Spitfire. Po raz pierwszy nazwa ta została użyta przez firmę Supermarina do nazwania słynnych
myśliwców z czasów II wojny światowej. Sportowy kabriolet z nazwą myśliwca pojawił się na brytyjskim rynku w roku 1962.
Auto kosztowało wówczas niemałą sumę 641 funtów.
k
oszaliński przedsiębiorca, Tomasz
Machała dzieli miłośników wiekowej motoryzacji na trzy typy.
Pierwsi kupują archiwalne auta
i jeżdżą nimi od święta, drudzy lokują w nich kapitał i wydają duże
pieniądze na ich renowacje. On
sam po prostu lubi takimi samochodami jeździć. Swoim Triumphem, rocznik
1980, jeździ od kwietnia do października.
Z poziomu jamnika
Egzemplarz Machały, robiony w mocniejszej wersji europejskiej, z innymi zderzakami i dodatkowym gaźnikiem najpierw
jeździł w Kanadzie, dokąd trafił właśnie
dzięki lepszym parametrom niż egzemplarze
amerykańskie. Od 1994 roku był własnością
pewnego marynarza z Gdańska, od którego
odkupił go już obecny właściciel. Mimo bardzo niskiego zawieszenia i bardzo sportowej
sylwetki ma tylko 75 koni mechanicznych
i półtoralitrowy silnik, za to daje nieopisaną
radość z jazdy. Szczególnie kiedy na stojące
obok na światłach osobówki, patrzy się nieomal jak na tiry.
Triumphy oprócz Anglii są bardzo popularne w Niemczech i dzięki temu, jest bardzo
łatwy dostęp do części, nawet w ciągu 48 godzin. Nie są bardzo drogie, a do tego samochód nie jest zbyt wyrafinowany technologicznie, więc jak twierdzi pan Tomek, prawie
każdy może sobie przy nim majstrować.
Auto Machały w oryginale było żółte, ale
przeszło generalny remont 10 lat temu i wtedy też zostało przemalowane na kolor zielony,
oczywiście zgodnie z barwą, którą oferował
32 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Triumph Spitfire 1980
Silnik: 1500 cm3
Moc: 75 koni mechanicznych
Maksymalna prękdość: 170
km/h
Przyspieszenie do 100 km/h:
11 sekund
Średnie spalanie:
ok 10l/100km
foto: Radosław Brzostek
Przyjemna rekonstrukcja
producent. Po przyjeździe do Koszalina został poddany niezbyt pracochłonnym działaniom, takim jak zmiana uszczelek w silniku,
regulacja hamulców czy wymiana pompy
paliwowej. Wszystkie części poza wycieraczkami są w samochodzie oryginalne. Nawet
radio, które nadaje muzykę z lat 80 – tych,
pod warunkiem że włoży się do niego kasetę
magnetofonową z tych lat.
Wygrywa z luksusem
O trafności swego zakupu pan Tomek
przekonał się już w trakcie jazdy z Gdańska
do Koszalina. Kiedy zatrzymał się na stacji
benzynowej obok limuzyny mercedesa za kilkaset tysięcy złotych, to całe zainteresowanie
„widzów” skupiło się na jego Triumphu. Przy
nim robili sobie zdjęcia i cmokali z zachwytu.
Jazda Spitfire’em jest zupełnie inna od jazdy „normalnymi samochodami”. Po pierwsze
z powodu braku wspomagania hamulców
i kierownicy i bardzo niskiego zawieszenia.
Nie poleca się go osobom powyżej 185 cm
wzrostu. Dobrze się go czuje, podobnie jak
wszystkie ubytki na polskich drogach.
Technika
Podglądając w sieci
Kuba Grabski
Jak wiadomo, jesteśmy niewolnikami energii elektrycznej. Między innymi oczywiście.Trudno sobie wyobrazić użytkowanie
poniższych gadżetów bez prądu (z dwoma wyjątkami – jeden próbuje nawet ten problem rozwiązać). Miejmy tylko
nadzieję, że takie przygody, jak pozbawiony przez dobę energii Nowy Jork, pod koniec lat 70-tych,
to science-fiction, z którą jakby co, mądrzy naukowcy sobie swobodnie poradzą.
Broń przeciw brudnym ekranom
Ekrany smartfonów i tabletów, a także poczciwe okulary, mają wyjątkowo irytującą cechę – z niezwykłą skutecznością zbierają wszelkiego rodzaju odciski, tłuste
smugi i zabrudzenia, których istnienia we wszechświecie – gdyby nie zapaćkany ekran – nie bylibyśmy świadomi. Rozwiązanie, które proponuje Generate Design,
jest wyjątkowo proste – są nim koszulki o nazwie wipe
T- shirt z wszytymi pasami mikrofibry, pozwalające
na dokładne oczyszczenie błyszczących powierzchni.
Choć froterowanie nimi fortepianu byłoby raczej kłopotliwe, do czyszczenia smartfona nadadzą się idealnie.
Niestety, koszulki mają bardzo istotną wadę. Generate
Design sprzedaje je w absurdalnej cenie 89 dolarów za
sztukę.
Nie bój się pożyczać pendrive’a
Ile razy zdarzyło się Wam zastanawiać, czy pożyczyć komuś pendrive’a, bo akurat nie pamiętaliście, czy nie ma
tam czegoś ważnego (albo kompromitującego). Ten prosty gadżet, którego autorem jest Hyunsoo Song, mógłby sprawić, że podobne problemy znikną na zawsze.
Jego propozycja jest dosyć prosta – wystarczy stworzyć
modułowe pamięci flash, które mogłyby funkcjonować
zarówno jako jedno urządzenie, jak i jako kilka oddzielnych. Każdy człon przechowuje innego rodzaju pliki – jest
osobne miejsce na dokumenty, zdjęcia, muzykę i prywatne dane. Nie trzeba tworzyć katalogów, a jedynie przydzielić plik do wybranej kategorii. Kiedy właściciel nie
chce, żeby ktoś oglądał jego prywatne rzeczy albo zgrywał zdjęcia, wystarczy, że odczepi odpowiedni człon.
Książka, która może pokonać cię w kółko
i krzyżyk
Tom, który widzicie na fotografii nie ma wbudowanego
procesora, ekranu dotykowego ani nawet pojedynczego obwodu drukowanego. Zwykły zadrukowany
papier, ale zdolny do rozegrania równie skutecznej
partii w kółko i krzyżyk co najlepszy ludzki gracz. Właściciel książki jest ograniczony do grania krzyżykiem, ale
może wybrać, czy chce zaczynać, czy też odda pierwszy ruch gadżetowi. Na 1400 stronicach Tic Tac Tome
zamieszczono wszystkie możliwe kombinacje ruchów.
Gracz nie musi niczego zapisywać wystarczy, że będzie
otwierał książkę na stronie, która zawiera zapis następstw
jego ruchu. O ile człowiek nie popełni błędu podczas
gry, to partia zakończy się remisem, ale wystarczy chwila
nieuwagi i zostaniemy pokonani przez kawałek papieru.
Nieszczególnie praktyczny, ale bardzo oryginalny prezent. Jeżeli jesteście zainteresowani kuponem książki, to
przygotujcie się na wydatek w wysokości 15 dolarów.
34 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Biurko przyszłości w przystępnej cenie
Chcielibyście mieć zamiast drewnianego biurka wielki ekran dotykowy? Dzisiaj to pytanie retoryczne, choć ograniczone ceną takiego gadżetu. Wszystko wskazuje na to, że szykuje się
spory spadek cen, dzięki pewnej mało znanej firmie. ExoPC zaprezentowała swój nowy produkt – ExoDesk. Urządzenie to nic innego jak 40-calowy ekran dotykowy, który ma ułatwiać
organizację pracy. Na tak dużej powierzchni można korzystać z różnych aplikacji np. przeglądać wiadomości albo grać na fortepianie. Słowem, wszytko to, co oferują inni producenci.
Oficjalna prezentacja urządzenia odbędzie się w styczniu na targach CES 2012. Jedno jest jednak
pewne – cena 1299 dolarów jest absolutnie powalająca jak na taki gadżet i cała konkurencja z
Microsoftem na czele może się schować.
Zapas energii zawsze pod ręką
Otaczające nas gadżety mają zazwyczaj co najmniej jedną, zasadniczą wadę – do działania potrzebują prądu. Kiedy znjadziemy się na biwaku lub choćby w pociągu Koszalin
– Katowice, nawet największe cuda techniki mogą okazać się bezużyteczne. Z kłopotów
wybawić nas może mPowerpad. To kolejna, ale jednak innowacyjna ładowarka, wykorzystująca energię słoneczną Produkcja energii została rozwiązana w standardowy sposób,
za pomocą ogniw fotowoltaicznych. mPowerpad kryje w sobie akumulator o pojemności
2500 mAh, a panel słoneczny jest w stanie naładować go do pełna w ciągu sześciu godzin.
Ładowarkę wyposażono w dwa porty USB pozwalające na podłączenie dowolnych,
spragnionych prądu urządzeń. Odporny na wodę, kurz i uderzenia mPowerpad został dodatkowo zaopatrzony w radio i latarkę oraz ultradźwiękowy odstraszacz owadów dający szansę na uniknięcie hord brzęczących, wygłodniałych krwiopijców.
mPowerpad wydaje się ciekawym gadżetem i od stycznia będzie dostępny w sklepach
w cenie 80 dolarów.
Centrum Estetyki ciała
Pro Beauty:
Spełniamy marzenia
Nowość w Polsce
sȩ)NNOWACYJNEȩTECHNOLOGIEȩBEZINWAZYJNEJȩREDUKCJIȩTKANKIȩT‘USZCZOWEJ
IȩCELULITUȩȩILIPOȩȩpozbądź się tłuszczu w 20 minut.
sȩ0LATFORMAȩ&ACEȩ,ABȩȩLABORATORIUMȩDOȩSPECJALISTYCZNEJȩPIELǀGNACJIȩSKÌRY
TWARZYȩDAJƗCAȩSPEKTAKULARNEȩEFEKTY
sȩRabaty 50% na całą ofertę
POZBĄDŹ SIĘ
zbędnego tłuszczu
w 20 minut
sȩILIPOȩTOȩNAJNOWOCZEƴNIEJSZAȩTECHNOLOGIAȩWȩWALCEȩZȩNADMIAREMȩTKANKI
T‘USZCZOWEJȩ0RZETWORZONAȩWIƗZKAȩZIMNEGOȩLASERAȩPRZENIKAȩWARSTWY
SKÌRYȩIȩINICJUJEȩZMIANYȩCHEMICZNEȩWȩKOMÌRKACHȩT‘USZCZOWYCHȩKTÌRE
OTRZYMUJƗȩSYGNA‘ȩDOȩROZPADU
sȩ:ABIEGȩTRWAȩȩMINUTȩ*ESTȩBEZBOLESNYȩNIEȩPOZOSTAWIAȩĢADNYCH
ƴLADÌWȩNAȩSKÌRZEȩAȩUTRATAȩWȩOBWODZIEȩMIEJSCAȩPODDANEGOȩZABIEGOWIȩ
JESTȩWIDOCZNAȩNATYCHMIASTȩ0ACJENTȩMOĢEȩODȩRAZUȩWRÌCIȞȩDOȩCODZIENNYCH
ZAJǀȞ
sȩ"ADANIAȩPRZEPROWADZONEȩNAȩGRUPIEȩMǀĢCZYZNȩIȩKOBIETȩKTÌRZYȩPODDALIȩSIǀ
JEDNORAZOWEMUȩNAƴWIETLANIUȩLASEREMȩILIPOȩWYKAZA‘YȩREDUKCJǀȩTKANKI
T‘USZCZOWEJȩWȩOBWODZIEȩTALIIȩOȩMINȩȩCMȩ0OMIARYȩUTRATYȩTKANKIȩT‘USZCZOWEJ
BY‘YȩDOKONYWANEȩZȩTRZECHȩPUNKTÌWȩOBSZARUȩPODDANEGOȩZABIEGOWI
TELȩȩȩȩ
0ARNOWOȩȩ0A‘ACȩ0ARKOWYȩȩ"IESIEKIERZȩ
KONTAKT PROBEAUTYPL
WWWPROBEAUTYPL
Styl życia
Rycerskie świętowanie
Jeśli potwierdzi się, że neutrinia są szybsze od światła, być może zaczniemy wędrować w czasie.
Na razie miłośnicy historii polegają na kronikarskich przekazach, dzięki którym wiedzą jak się
w dawnych czasach ubierano, czym walczono i co jedzono. np. podczas wigilii świąt Bożego
Narodzenia. W taki sposób funkcjonuje Koszalińska Kompania Rycerska, która zgłębia
tajemnice średniowiecza, także te związane z tradycjami świąt Bożego Narodzenia.
Kuba Grabski
36 | PRESTIŻ | grudzień 2011
w
brew pozorom
nie brakuje młodych ludzi, którzy interesują się
historią, nawet
jeśli prawdziwe
jest stwierdzenie, że historia
niczego nas nie nauczyła, bo
ciągle powtarzamy te same błędy. Członkowie koszalińskiego
stowarzyszenia, które krzewi
tradycje sprzed kilkuset lat,
zaczynali od obejrzenia „Krzyżaków” Aleksandra Forda, czy
filmów o coraz „modniejszych”
templariuszach. Część z nich
spędzała czas na grach fabularnych RPG. Aż w końcu poczuli
potrzebę ubrania się w kolczugi
i zbroje i przeniesienia się w średniowieczny świat.
Rycerski świat
Miłośnicy tamtych czasów,
to niewątpliwie bardzo elitarne
grono, choć podczas rekonstruowanej bitwy pod Grunwaldem,
rok temu stawiło się ok. 3,5 tysięcy młodych rycerzy i dam
dworu, a na pole bitwy wyszło
ok. 1,5 tysiąca wojów. Jednym
z nich jest Mistrz Koszalińskiej
Kompanii Bartłomiej Zielonka,
który jest pasowanym rycerzem.
To wielki honor dla członka ruchu rycerskiego, bo jest wynikiem rekomendacji innej, zasłużonej osoby.
Czym zajmują się polscy rycerze? Oprócz kultywowania
tradycji organizują różnego
rodzaju turnieje. Są to walki na
miecze wojów w zbrojach albo
na koniu z użyciem kopii. Bardzo popularne – także w Koszalinie – są turnieje łucznicze.
Z kolei niezwykle efektowne są
pokazy broni czarnoprochowej,
która robi dużo huku, ale jest
bezpieczna.
Rycerski kodeks
Oprócz działań zbrojnych
ważne dla rycerzy, także tych
z Koszalińskiej Kompanii są
zasady postępowania w życiu.
Mają oni swoja regułę opar-
tą o regułę rycerską. Została
ona odtworzona na bazie średniowiecznych zapisków przez
Kapitułę Rycerstwa Polskiego,
która zrzesza ponad 40 polskich
bractw. Na jednym z regularnych spotkań z historią, jakie
organizują koszalińscy rycerze
w Pałacu Młodzieży, pojawili
się harcerze. Podczas rozmowy
okazało się, że kodeks harcerski ma bardzo dużo wspólnego
z regułą rycerską, zatem można
mówić o współczesnych spadkobiercach rycerzy. Zgodnie
z tą regułą członkowie Koszalińskiej Kompanii organizują
różnego rodzaju warsztaty:
łucznicze, tańców, gier i zabaw
średniowiecznych, a także stro-
Styl życia
Średniowieczne
świętowanie
O zwyczajach świątecznych
dowiadujemy się od koszalińskich rycerzy.
Uważano wtedy, że to jak spędzimy dzień i noc wigilijną Bożego Narodzenia będzie miało
wpływ na nadchodzący nowy
rok.
– Aby więc zapewnić sobie
tenże rok jak najlepszym, należało wcześnie wstać, umyć
się w strumieniu lub w domu
w miednicy, do której wrzucano
srebrną monetę – mówi mistrz
Bartłomiej. – Pieniążek miał
zapewnić przypływ pieniądza
w nadchodzącym roku. Nie
można natomiast było kłaść
się do łóżka w ciągu dnia, bo to
może przyciągnąć choroby. Nie
pożyczać nic, gdyż może to spowodować, że kolejny rok przyniesie nam ciągłe straty.
Unikano kłótni starając oka-
zywać sobie nawzajem życzliwość – kończy główny koszaliński rycerz.
Tak jak współcześnie, ważną
rzeczą było przygotowanie samej
wieczerzy, jak również pomieszczenia, w którym będzie się odbywała. We dworach magnackich, szlacheckich i w chatach
chłopskich stawiano w kątach
snopy zbóż takich jak pszenica,
żyto, jęczmień i owies. Na stole
pod obrusem, niezmiennie od
wieków, leżało siano. Natomiast
nad stołem wieszano zieloną
gałąź, która symbolizowała życie, zdrowie, radość, pomyślną
wegetację roślin. W różnych
rejonach Europy była to gałąź
innego drzewa. Począwszy od
drzewa laurowego i oliwki na
południu, po świerk, jodłę, sosnę czy jemiołę w środkowej
i północnej Europie.
– W średniowieczu nie było
jeszcze choinki – opowiada
Krzysztof Brzeziński, seneszal
Koszalińskiej Kompanii. – Jej
pierwowzorem była podłaźniczka, która w domach naszych
przodków pojawiała się na pewno dopiero w XVIII wieku. Był
to wierzchołek świerku, gałęzi
sosnowej, bądź koło zrobione
z gałek jodły ozdobione jabłka-
mi, orzechami, krążkami opłatka, łańcuchami z papieru i słomy – mówi Krzysztof.
Wigilia
Podczas wieczerzy wigilijnej przy jednym stole zasiadali
bogaci i biedni. Wierzono też,
że w tę noc przybywają do ludzi dusze zmarłych przodków.
Takie przekonania potępiał kościół. Do stołu zasiadano, gdy
na niebie pojawiła się pierwsza
gwiazda.
Wieczerzę rozpoczynało dzielenie się opłatkiem. Jest to polski zwyczaj. W średniowieczu
czynność ta miała uroczysty,
niemal sakralny charakter. Sięga
pogańskiego zwyczaju łamania
się pieczywem w celu zawarcia
pobratymstwa, a także życia
wspólnotowego
pierwszych
chrześcijan. Po złożeniu sobie
życzeń wszyscy siadają do stołu.
– Na stole pojawia się zmienna liczba potraw – mówi mistrz
Bartłomiej. – Najczęściej była to
liczba nieparzysta, która uważana była za szczęśliwą. Na dworach magnackich było 11 potraw, u szlachty 9, a u chłopów
5 – 7. Nie była to zasada ściśle
przestrzegana, gdyż im więcej
było potraw, tym większego dostatku spodziewano się w nadchodzącym roku.
Podczas wieczerzy zachowywano milczenie lub rozmawiano
półgłosem, co tłumaczy się tradycją biesiad zadusznych. Potrawy sporządzano ze wszystkich
niemięsnych zapasów (zwierzęta zwyczajowo ubijano przed
Wielkanocą) czyli z warzyw
kopcowanych, które ponieważ
były mniejsze niż obecnie w tym
okresie zaczynały więdnąć,
z grzybów, suszów owocowych
i warzywnych, odrobiny ziaren
pozostawionych do wiosennych
wysiewów. Echa tych potraw
przetrwały do dziś w postaci
barszczu na kiszonce, grochu
z kapustą, bigosu postnego, pierogów, kutii. Potrawy przyrządzano również z mąki, kaszy,
miodu, orzechów, a także z ryb
– uśmiecha się Bartłomiej.
Wieczór wigilijny podobnie
jak dzisiaj kończyła pasterka,
msza odprawiana w kościołach
dokładnie o północy. Zwyczaj
ten obowiązywał już od drugiej
połowy V wieku.
Jak widać czasem warto sięgnąć do przeszłości, żeby przekonać się jak trwałe są niektóre
nasze tradycje.
Foto: Wojtek Grela
Na zdjęciach członkowie Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej
Podziękowania dla Gospody Jamneńskiej za 12 wigilijnych dań i Muzeum w Koszalinie za siedzibę.
37 | PRESTIŻ | grudzień 2011
jów. Współpracują z Wielką
Orkiestrą Świątecznej Pomocy
(przez ostatnie lata zebrali ok.
60 tysięcy złotych), z muzeum,
Archiwum Państwowym, Biblioteką Publiczną i Inkubatorem
Ekonomii Społecznej.
Zdrowie i uroda
Zimowy brąz
Marta Lewańczyk
Jesień już hula za oknami, a niedługo nadejdą jeszcze chłodniejsze zimowe wieczory. Nasza skóra powoli traci zarumieniony kolor, jaki
uzyskaliśmy podczas wakacyjnych, słonecznych dni. Są jednak sposoby, aby nasze ciało znów nabrało delikatnego brązu. Jednym
z nich jest solarium. Dla wielu z nas brzmi to znajomo, inni zaś chronią się przed nim jak tylko mogą. Czy warto wystawić się na
sztuczne promienie, a może samoopalacz i suplementy diety sprawią, że nasza skóra ponownie rozbłyśnie słońcem?
Samoopalacz – czyli
słońce w tubce
Samoopalacz pomaga uzyskać opaleniznę bez wystawiania
ciała na promieniowanie UV.
Jak do tego dochodzi? Otóż za
brązowy kolor skóry uzyskany
po użyciu tego kosmetyku jest
odpowiedzialny jego główny
składnik – dihydroksyaceton,
określany skrótem jako DHA.
DHA łączy się z aminokwasami występującymi w warstwie
foto: archiwum Royal Park
o
palanie na solarium to
jeden z szybszych sposobów, aby uzyskać
wymarzoną opaleniznę. Przeważnie po
dwóch, trzech, kilkuminutowych seriach
skóra staje się brązowa tak jak
latem, zatem nic dziwnego, że
zimową porą solaria mają mnóstwo klientów.
– Zainteresowanie solarium
jest widoczne o każdej porze
roku – mówi Sandra Pałucka
z Solarium Platinum w Koszalinie. – Latem kiedy robi się coraz
cieplej i ludzie zaczynają odsłaniać coraz więcej ciała, chcą,
by było ono choć ciut muśnięte
opalenizną, za to jesienią i zimą
jest tak chłodno i ponuro, że
ludzie potrzebują pozytywnej
energii i jednocześnie pragną
się wygrzać, bo brakuje im tego
ciepła.
O tym jak takie opalanie
wpływa na zdrowie skóry jest
tyle opinii, ilu znawców tematu.
Warto jednak pamiętać, że niezbędne jest stosowanie kremów
z filtrem UV i to nie ważne czy
na plaży czy w solarium. Nie każdy jednak lubi opalanie i nie jest
zwolennikiem sztucznego czy
naturalnego wystawiania się na
promieniowanie słoneczne. Jeśli
jednak zależy mu na zdrowym
wyglądzie skóry, to właśnie dla
takich osób istnieją rozwiązania
alternatywne.
rogowej naskórka, tworząc po
około dwóch godzinach ciemniejsze zabarwienie skóry. Efekt
nie jest specjalnie trwały, ponieważ preparat osiada jedynie
na zewnętrznej warstwie skóry,
a złuszczanie naskórka powoduje utratę opalenizny. Nieumiejętne nakładanie tego kosmetyku
na pewno zostanie zauważone,
gdyż brąz będzie nienaturalny,
mogą zostać plamy i zacieki.
Plusem samoopalacza jest to, że
możemy go użyć w domowym
zaciszu o każdej porze, – jeśli
tyko mamy go pod ręką. Należy
jednak dokładnie przygotować
ciało na ten kosmetyk, stosować
go regularnie i wykazać się cierpliwością, zanim skóra wyschnie
całkowicie i zobaczymy pożądany efekt, a to może trwać nawet
jedną dobę.
Suplementy
diety – tabletki
przyspieszające opalanie
Jeśli jednak boimy się eksperymentować i nie chcemy zrobić
z ciała obrazu niczym dzieło
Picassa, warto sięgnąć po suplementy diety, które poprawią
koloryt naszej skóry. Z pomocą przychodzą kapsułki wspomagające opalanie oraz owoce
i warzywa zawierające beta – karoten. Niestety nie ma co liczyć
na to, że od łykania tabletek
nagle staniemy się brązowi jak
po wakacjach. Suplement może
jedynie pomóc skórze wyglądać
zdrowo oraz wzmocnić działanie ochronne podczas opalania
słonecznego. Co znajdziemy
Zdrowie i uroda
w kapsułkach wspomagających?
Głównie wyżej wspomniany
beta – karoten, ale niektóre posiadają również witaminę E,
witaminę C, skrzyp polny, cynk,
czyli składniki, które już na stałe
zagościły w preparatach poprawiających wygląd włosów, skóry
i paznokci.
Nie mam czasu na solarium,
poza tym preferuje naturalne
opalanie. – mówi Milena Marglarczyk, studentka Politechniki
Koszalińskiej. – Używałam kiedyś suplementów diety, które
miały przyspieszać opalanie.
Fakt, moja skóra wyglądała lepiej, jednak nie powiem, aby
była to słoneczna opalenizna.
Była bardziej sprężysta, ale na
pewno nie słonecznie brązowa.
Coś pomiędzy – czyli
opalanie natryskowe
Do lata zbyt daleka droga,
a nie przekonało was ani solarium, ani samoopalacz? Na
szczęście istnieje coś pomiędzy,
a mianowicie opalanie natryskowe. Ten typ brązowienia skóry
staje się coraz popularniejszy.
Nie jesteśmy narażeni na promieniowanie UV, ani na nieprecyzyjne nałożenie samoopalacza. Korzystają z niego zarówno
panie jak i panowie – nie ważne,
w jakim wieku, ważne, że chcą,
aby ich skóra była zarumieniona, wyglądała naturalnie i zdrowo. Jak wygląda zabieg opalania
natryskowego? Wysokiej jakości
środek brązujący jest rozpylany
w formie mgiełki na ciało klienta przez wykwalifikowaną i doświadczoną osobę. Taki zabieg
daje efekt brązowo – złocistego
koloru i rozprowadza barwnik
równomiernie. Nie ma tutaj
mowy o plamach i zaciekach.
Efekt utrzymuje się około tygodnia do dwóch. Jeśli zależy nam
na niesamowitym i co najważniejsze bardzo szybkim efekcie
opalania, to ta opcja jest strzałem w dziesiątkę. W kilka minut
możemy pochwalić się brązową
skórą. Ciekawą ofertę opalania
natryskowego proponuje hotel
Royal Park w Mielnie. Oprócz
tego można skorzystać z odprężających zabiegów w SPA.
– Opalanie natryskowe jest
zdrową alternatywą dla wszystkich pragnących uzyskać efekt
naturalnej, brązowej skóry. –
mówi Sebastian Dudziak, specjalista ds. marketingu hotelu
Royal Prak w Mielnie. – Mamy
fachowy personel, który używa preparatów naturalnych w 80% oraz
doradza indywidualnie jeden
z czterech odcieni brązu.
Warto pamiętać, że
do zabiegu
należy się
odpowiednio przygotować. Najlepiej dzień
przed planowanym opalaniem
zrobić piling całego
ciała, a przed wyjściem
wziąć prysznic, by zmyć ze
skóry wszystkie balsamy i kremy. Polecamy przyjść w luźnej
i ciemnej odzieży oraz w ciemnej bieliźnie. Po opalaniu pod-
powiemy jak zadbać o skórę, by
pozostała brązowa na dłużej.
Mając tyle opcji do wyboru,
na pewno każdy wybierze odpowiednią dla siebie. Warto zimą
zadbać o swoją
skórę,
ogólny wygląd
i samopoczucie. Nie ma co się
martwić niską temperaturą
i ograniczoną ilością słońca.
Wyjdź urodzie naprzeciw!
REKLAMA
Zapraszamy na konsultacje
Wykonujemy pełen zakres
zabiegów chirurgii plastycznej:
CHIRURGIA PLASTYCZNA
MEDYCYNA ESTETYCZNA
CHIRURGIA ŻYLNA
LARYNGOLOGIA
powiększanie piersi
modelowanie piersi
rekonstrukcje piersi
symetryzacje piersi
w Klinice Aquarius Beauty Center w Kołobrzegu
Zapraszamy na konsultację
z dr n. med. Andrzejem Krajewskim
Aquarius Beauty Center
ul. Fredry 15A
78-100 Kołobrzeg
+48 94 354 69 66
+48 728 109 897
[email protected]
www.aquariusbeauty.com
Zdrowie i uroda
Radiesse – skuteczna walka ze starzeniem się skóry
Coraz więcej pacjentek decyduje się na zabiegi redukcji zmarszczek
w gabinetach dermatologii estetycznej. Zabiegi te mają na celu już nie
tylko likwidację objawów starzenia, ale coraz częściej kompleksowego
modelowania całej twarzy i innych części ciała.
p
oza toksyną botulinową
wykorzystywaną do zwalczania zmarszczek mimicznych, do wypełniania zmarszczek i bruzd
najczęściej stosowany był
kwas hialuronowy.
Unikalna formuła
Radiesse
Najnowszym konkurentem
dla kwasu hialuronowego jest
Radiesse. Dzięki unikalnej
formule łączącej specjalny żel
z hydroksyapatytem, uzyskano
materiał łączący w sobie właściwości klasycznego wypełniacza i jednocześnie „aktywatora”
biorewitalizacji. Dzięki temu
preparat ten znajduje zastosowanie nie tylko w wypełnianiu
powierzchownych zmarszczek,
ale także w zabiegach modelowania konturu twarzy. Po
aplikacji Radiesse poza redukcją zmarszczek, obserwujemy
zwiększenie gęstości i poprawę
struktury skóry.
40 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Podwójny efekt
działania Radiesse
Dzięki specjalnemu nośnikowi żelowemu po podaniu
Radiesse widoczny jest natychmiastowy efekt wypełnienia
i redukcji zmarszczek. Po oko-
ło 4 miesiącach żel stopniowo
wchłania się, a jego miejsce zajmuje nowy, naturalny kolagen
wyprodukowany przez nasze
własne komórki – fibroblasty.
Produkcja nowego kolagenu
odbywa się wokół mikrocząsteczek hydroksyapatytu wapnia,
które tworzą w tkankach „rusztowanie” i są swoistym czynnikiem stymulującym produkcję
włókien kolagenowych. Dzięki
temu skóra naturalnie się odmładza, staje się grubsza i bardziej elastyczna.
Kiedy stosujemy
Radiesse?
Radiesse może być stosowany
do wypełnienia zarówno umiarkowanych i głębokich bruzd
nosowo-wargowych, bródkowowargowych tzw. „bruzdy marionetki”, modelowania okolic
kości policzkowych oraz poprawy kształtu i konturu twarzy,
w tym także nosa. Radiesse
stosuje się również do odmładzania grzbietowej powierzchni
rąk, bowiem dłonie podobnie
jak twarz zdradzają upływ czasu. Na ich zewnętrznej stronie
coraz wyraźniej odznaczają się
naczynia i kości. Utraconą ob-
1. ESTETIC-DERM dr Ewa Madej-Kłos,
ul. Kupiecka 5a/22 Kołobrzeg. tel. (094) 35 31 108,
www.dermatologia-estetyczna.eu
2. Aquarius Beauty dr Elżbieta Zdanowska, Kołobrzeg
ul. Fredry 15 A, tel. 94 35 46 968,
www.aquariusbeauty.com/pl/medycyna-estetyczna
3. Gabinet Medycyny Estetycznej dr Małgorzata
Lewicka-Kisiel, Słupsk ul. Kotarbińskiego 7/1,
tel. 505 905 196, www.botulinum.pl
4. Derm-Art, Gdynia ul. Batalionów Chłopskich 24,
tel. 58/661-61-92, www.dermart.pl
5. Dermedica dr Piotr Szlązak i dr Magdalena
Trzeciak, Gdańsk al. Zwycięstwa 52, tel. 58/344-44-78
www.dermedica.pl
6. SeaDerm dr Wioletta Barańska-Rybak Sea-Towers,
Gdynia tel. 600 895 230, www.seaderm.pl
7. Klinika Chirurgii Plastycznej ARTPLASTICA,
ul. Wojciechowskiego 7, Szczecin
tel. +48 (0)91 45 40 442, www.artplastica.pl
8. Dr Ilona Osadowska Specjalistyczna Praktyka Lekarska,
al. Wojska Polskiego 92, Szczecin, tel. +48 511 500 600,
www.dr-osadowska.pl
jętość można odzyskać dzięki
zabiegowi z Radiesse.
Bezpieczeństwo
stosowania
Decydując się na zabieg, niema potrzeby wykonywania testów antyalergicznych, preparat
nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
Radiesse jest w 100% biokompatybilny tj. wchłania się w sposób naturalny. Pacjenci z reguły
zaraz po wypełnieniu wracają
do pełnej aktywności. Możliwe
objawy niepożądane takie jak
obrzęk, ból, zasinienia czy zaczerwienienie ustępują zwykle
po 2-3 dniach. Dla uzyskania
pożądanego efektu zazwyczaj
wystarczy jeden zabieg. Jeśli po
kilku miesiącach pacjentki zaobserwują stopniowe ustępowanie
efektów zabiegu, bezpiecznie
można przeprowadzić ponowną
aplikację preparatu, podobnie
jak w przypadku klasycznych
preparatów kwasu hialuronowego.
dr n.med. Piotr Szlązak
specjalista dermatolog-wenerolog
www.dermedica.info
Moda
Zodiakalny
look
Agnieszka Orłowska
Barany, Byki śmiało mogą postawić na mocne
czerwienie i róże. Mieszanka tych kolorów tylko
podkreśli ich temperament. Ognisty charakter
i wrodzona porywczość nie będą czuć się komfortowo
w grzecznych, bladych barwach.
41 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Szukasz inspiracji przed karnawałem? Nie
rozglądaj się niepotrzebnie na boki. Znajdź
ją w sobie. W każdym drzemie zodiakalny
charakter, który z łatwością można przekuć
w oryginalny look. Wykorzystaj do tego
odważny makijaż, podkreślony nietuzinkową
biżuterią (my proponujemy biżuterię marki
„Cutnpaste” Oli Serockiej).
Moda
Rak też z przyjemnością zanurzy się w odcieniach
czerwieni choć wcale nie musi. Jest jednym
z najtrudniejszych do zrozumienia znaków
zodiaku, więc niech taka będzie też jego kreacja.
42 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Ryby i Wodnik pławić się będą w bezkresnych
błękitach. Delikatnie zaznaczony związek z wodą
tylko doda im płynności ruchów.
zo krytycznego oceniania
Koziorożcom, które mają skłonności do bard
nowy look. Ale ubierają
razu
od
swojej osoby nie spodoba się
złamią nie jedno serce.
ń
ziele
ystą
socz
w
ie
rzen
spoj
Lew przyozdobi się jak przystało na króla
– w drapieżną odmianę pomarańczy i z podniesioną
wysoko głową wkroczy na karnawałowe salony.
Moda
Dwulicowe Bliźnięta nie muszą decydować się na jednoznaczne kreacje. Panny natomiast
z przyjemnością zwrócą na siebie uwagę zdecydowanym i odważnym makijażem.
Skorpiony mają często silne i przenikliwe oczy.
Głęboka czerń idealnie wyrazi ich charakter
i osnuje tajemnicą spojrzenie.
Strzelcom dedykowane są ciepłe róże, by
podkreślić ich romantyzm. Wagom dla
równowagi polecamy idealne purpury.
Foto&koncept: Ania Sadłowska Projekt Anka/ FB
Makeup: Eliza Bergchausen, Ania Czyżykiewicz, Ania Kucharzyk
Włosy: Edyta Modzelewska
Modelki: Marta, Ola i Agnieszka
Biżuteria: Ola Serocka Cutnpaste/ FB
43 | PRESTIŻ | grudzień 2011
lądając
Magia Zodiaku to nie mit astrologów. Spoggwiazdę.
na
się
sz
reuje
w niebo z łatwością wyk
Kultura
W
gąszczu nowych pisarzy i wydawnictw może zagubić się niejeden miłośnik literatury. Aby ułatwić życie czytelnikom w cyklu „Prestiżowe książki” pokazujemy pozycje warte zapamietania. Subiektywnej oceny dokona Rafał Podraza, autor książek o rodzinie Kossaków.
Spojrzy na nie okiem autora, dziennikarza i czytelnika.
RAFAŁ PODRAZA -
foto: Krzysztof Stec
dziennikarz. Jego książka „Magdalena, córka Kossaka” (PIW, 2007), wywołała renesans
na twórczość Magdaleny Samozwaniec. Na
kanwie tego sukcesu opracował i wydał
dwie niepublikowane książki pisarki: „Z pamiętnika niemłodej już mężatki” (W.A.B.,
2009) i „Moja siostra poetka” (PIW, 2010).
Foto: archiwum autora
Ocena
Artur Daniel
Liskowacki
44 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Kwestionariusz
(nie) Literacki
Kim jestem: ... tym nie będę. Jak
zresztą każdy.
Co byłoby dla mnie największym
nieszczęściem: mam nadzieję, że nie ja sam.
Nigdy nie ubrałbym: ubrać to można dziecko, albo choinkę.
A choinkę bym ubrał. I robię to chętnie. Natomiast odpowiadając na
pytanie, w co bym SIĘ nie ubrał: Nie ubrałbym się w to, co byłoby
bardziej widoczne od tego, co pod spodem. Czyli ode mnie.
W czym jestem dobry: w popełnianiu gaf.
Co jest najważniejszym osiągnięciem mego życia: moje życie.
Nawet, jeśli nie jest ono specjalnym osiągnięciem.
Co jeszcze chcę osiągnąć: spokój.
Co wzbudza mój obsesyjny lęk: lęk.
Najbardziej cenię u mężczyzn: ...to, że jeśli już sami coś w sobie
cenią, to nie cenią w sobie najbardziej mężczyzny.
Błąd, który popełniłem: to błąd, którego nie da się naprawić
Kiedy kłamię: ...staram się nie pisać. Kiedy piszę, staram się nie
kłamać.
Nienawidzę: nienawidzących.
Polska moich marzeń: to Polska, która nie musi być marzeniem.
Bohaterstwo to dla mnie: życie ze świadomością śmierci.
Czy pisarz ma wobec kogoś lub czegoś obowiązki: dziś już chyba
tylko wobec wydawcy. Ale jeśli jeszcze wierzy w siebie
(czyli w pisarza), to także wobec siebie.
Moje ulubione słowo: słowo. Jest jeszcze jedno mniej ładne, ale wcale
nie to, o którym Państwo myślicie.
Na kompromis decyduję się gdy: ... jest to kompromis.
A nie porażka, która kompromis udaje.
Dla miłości mogę zrobić: obiad, kolację, no i śniadanie.
Jak chciałbym umrzeć: najlepiej już po śmierci.
Kim chcę zostać w pamięci innych ludzi: sobą.
Skreco to… Ja. W skrócie. I z dystansu.
Ocena
Foto: Magdalena Korzeniewska
Prestiżowe książki
Róża
Czerniawska-Karcz
Kwestionariusz
(nie) Literacki
Kim jestem: odkrywczynią samej
siebie.
Co byłoby dla mnie największym
nieszczęściem: samotność.
Nigdy nie ubrałabym: topless.
W czym jestem dobra:
w słuchaniu cudzych zwierzeń.
Co jest najważniejszym osiągnięciem
mego życia: pewność siebie.
Co jeszcze chcę osiągnąć:
owoce pewności siebie.
Co wzbudza mój obsesyjny lęk:
ślepa nienawiść.
Najbardziej cenię u kobiet: klasę.
Błąd, który popełniłam: może jakiś
ortograficzny?
Kiedy kłamię: naprawdę nie kłamię.
Nienawidzę: nie ma takiej opcji.
Polska moich marzeń: mówiąca piękną.
i poprawną polszczyzną... utopia?
Bohaterstwo to dla mnie: zdobywać szczyty nie do zdobycia.
Czy pisarz ma wobec kogoś lub czegoś obowiązki: zapewne ma…
a lista kogoś lub czegoś jest długa.
Moje ulubione słowo: czas - w milionach konfiguracji.
Na kompromis decyduję się gdy: nie mogę namówić
adwersarza do ustępstwa.
Dla miłości mogę zrobić: to, co miłość może zrobić dla mnie.
Jak chciałabym umrzeć: bez bólu i bez żalu, czyli niepostrzeżenie.
Kim chcę zostać w pamięci innych ludzi: uśmiechem.
…w kropli Czasu to… jakiś etap przeciekania do wieczności.
Konkurs
Wejdź na www.magazynprestiz.com.pl
Weź udział w naszych konkursach
Do wygrania książki:
„Skerco” i „ ...w kropli Czasu”
Szczegółowe informacje na naszej stronie
internetowej oraz na
rozwiązanie konkursu z listopada
Maria Pankowska
Izabela Wójt
Zwycięzców o odbiorze nagrody poinformujemy drogą mailową
Kultura
Do słuchania
Prestiżowe
imprezy
Koncert noworoczny
czyli subiektywny
przegląd wydarzeń
Do oglądania
Premiera dla najmłodszych
29 grudnia na deskach Bałtyckiego
Teatru Dramatycznego kolejna premiera
- tym razem spektaklu dla dzieci. Najmłodsi zobaczą sztukę „Carski syn”, opartą na motywach baśni rosyjskich. Będzie
to premiera podwójna, bo w roli reżyserki zadebiutuje doskonale znana koszalińskim teatromanom aktorka Żanetta
Gruszczyńska - Ogonowska.
29 grudnia, godz. 17.
Bałtycki Teatr Dramatyczny, ul. Modrzejewskiej 17.
„Bliźniemu swemu...”
Taki tytuł nosi wystawa, którą od 15
grudnia można oglądać w Bałtyckiej Galerii Sztuki przy Centrum Kultury 105.
Eksponaty na niej prezentowane zostaną
w marcu sprzedane podczas specjalnej
aukcji charytatywnej, jaka odbędzie się
w Rzeszowie. To już 12-ta edycja akcji,
w w tym roku przekazane zostały na jej
rzecz prace m.in. Zdzisława Beksińskiego, Magdaleny Abakanowicz, Jana Młodożeńca czy Rafała Olbińskiego.
Wystawa czynna do 20 stycznia 2012.
Bałtycka Galeria Sztuki, ul. Zwycięstwa 105.
46 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Wystawa szopek
Matka Boska z Karaibów, dzieciątko
Jezus w andyjskiej czapce czy Józef jako
papuaski wojownik – to tylko niektóre
z atrakcji, jakie można zobaczyć na prezentowanej w muzeum wystawie „Szopki
świata”. Na ekspozycję składają się eksponaty pochodzące ze zbiorów 4 muzeów,
w tym m.in. Muzeum Zachodnio – Kaszubskiego w Bytowie i Muzeum Etnograficzno – Misyjnego w Pieniężnie.
Wystawa czynna do 31 stycznia 2012.
Muzeum w Koszalinie, ul. Młyńska 37-39.
Muzyka filmowa, musicalowa oraz arie i
duety operetkowe znajdą się w programie
koncertu noworocznego, który odbędzie
się 1 stycznia na scenie kina Kryterium.
Śpiewać będą tenor Marcin Naruszewicz
i sopranistka Lucyna Białas. W koncercie
wezmą udział także tancerze ze Szkoły
Tańca „Astra”.
1 stycznia, godz. 16.
Kino Kryterium, ul. Zwycięstwa 105.
Do spotkania
Sylwester z Melpomeną
Bałtycki Teatr Dramatyczny, wzorem
poprzednich lat, organizuje wieczór sylwestrowy dla teatromanów. W noworoczny nastrój gości wprowadzą piosenki
Wojciecha Młynarskiego, a więc spektakl
„Jesteśmy na wczasach, czyli polska miłość” w reż. Cezarego Domagały. Nie zabraknie także toastu z szampanem.
31 grudnia, godz. 21.
Bałtycki Teatr Dramatyczny, ul. Modrzejewskiej 17.
Pecha Kucha w Dialogu
28 grudnia kolejna Pecha Kucha w Koszalinie. Ideą Pecha Kuchy są pokazy,
podczas których autorzy prezentują 20
slajdów, opowiadając o każdym przez 20
sekund. Poza pokazami w programie także koncert Bartłomieja Wołyńca i Tomka
Lachendro, którzy przedstawią Projekt
First R(sn)ow Orkiestra.
28 grudnia, godz. 20.20.
Domek Kata, ul. Grodzka 3.
Wernisaż w Archiwum
Wystawa „100 lat komunikacji miejskiej w Koszalinie” zostanie uroczyście
otwarta 21 grudnia w „Archig@lerii”
Archiwum Państwowego w Koszalinie.
Ekspozycja przygotowana została z okazji
100 rocznicy uruchomienia w Koszalinie
pierwszej linii tramwajowej, a składają się
na nią zbiory Archiwum oraz prywatnych
kolekcjonerów.
21 grudnia, godz. 15.30.
ul. M. Curie - Skłodowskiej 2a
Kronika Prestiżu
Bal charytatywny w Muzie BRE Bank w nowych szatach
rawie 7 tysięcy złotych zebrano podczas licytacji na
balu zorganizowanym przez Stowarzyszenie na Rzecz
Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Pod młotek poszło m.in pióro prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, za
które nabywca zapłacił 1020 złotych. Zlicytowano także obraz
Andrzeja Szoki oraz piłkę i koszulkę Zagłębia Lubin. Imprezę
uświetniła także rewia orientalna w wykonaniu tancerzy, wokalistów i muzyków z teatru Variete.
kg
p
Aukcje prowadzili od lewej: Jarosław Barów
i Krzysztof Plewa
owym najemcą koszalińskiej Galerii Kosmos został
BRE Bank SA, który zajmie powierzchnię na parterze
obiektu, gdzie mieścić się będzie nowoczesny oddział
dla klientów BRE Banku i MultiBanku oraz na piętrze, gdzie powstanie tzw. back - office. Łącznie wynajęto 450 m.kw.
kg
n
Prof. Michał Jasiulewicz
Politechnika Koszalińska i Wiesław
Gronkiewicz Prezes Fundacji CIP
Od lewej: Przewodniczący
stowarzyszenia Wojciech Nowacki
i prezydent Piotr Jedliński
Adam Mikołajczyk Dyrektor Oddziału
Korporacyjnego BRE Bank SA w Gdańsku;
Katarzyna Wojtowicz Dyrektor
Departamentu Zarządzania
Makroregionem Zachodnim BRE Bank
Centralnie: Stanisław Zdrojewski Dyrektor Oddziału Korporacyjnego
BRE Bank SA w Koszalinie oraz Kadra Zarządzająca Banku i Klienci
Od lewej: Cezary Stypułkowski Prezes BRE Bank SA, Mariusz
Drzewiecki Dyrektor Oddziału Bankowości Detalicznej, Przemysław
Gdański Dyrektor Banku ds. Bankowości Korporacyjnej BRE Bank SA
Od prawej: Artur Wezgraj z żoną
Półwiecze „dziesiątki”
Casting na zdolnych
zkoła Podstawowa nr 10 im. Żeromskiego świętuje swój piękny jubileusz już od września. Odbyły się
specjalne zawody sportowe, Złota Gala pasowania
pierwszoklasistów na uczniów, najlepsi zdaniem uczniów nauczyciele otrzymali Złote Sowy, a 18 listopada odbyła się główna
rocznicowa gala z udziałem władz miasta i władz oświatowych,
a także znanych absolwentów. Uczestnicy odbyli sentymentalną podróż po historii szkoły i zaśpiewali własną „dziesiatkową”
piosenkę. Były nagrody, gratulacje i wystąpienia. Sto lat dziesiątko!
kg
olsatowski talent show Must Be The Music zawitał do
Koszalina. Zapewne za sprawą jednego z jurorów, koszalinianina Adama Sztaby i dotarcia do finału tego
programu koszalińskiej Raggafaya’i. Jak się okazało chętnych do
występu przed kamerami telewizji było ponad tysiąc osób. Czy
któraś z nich zawalczy o zwycięstwo ? Zobaczymy już wiosną. kg
Od lewej: radni Mieczysław Załuski i Dorota
Chałat, Małgorzata Chyła (prezes Zarządu
Oddziału ZNP w Koszalinie)
Dyrektor SP 10 – Beata
Czapla (absolwentka SP 10)
Od lewej: Prezydent Koszalina Piotr Jedliński,
Zastępcy Prezydenta Miasta Andrzej Kierzek,
Adam Szałek, Przemysław Krzyżanowski
Od prawej: Marek Karoń, Waldemar Suchomski
Michał Kuczyński z herbatą
Thomas Grotto z fankami
Chór szkolny SP 10
W i ę cej zdj ę ć na www . magaz y npres t i z . com . pl
Zespół Kaboom
47 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Wacław Dąbrowski (były nauczyciel)
i Jadwiga Liss (sekretarz Rady Rodziców)
Byli dyrektorzy SP 10, od lewej:
Bogusław Planutis , Eugeniusz
Górzyński, Wojciech Jobda
p
Foto: Radosław Brzostek
Foto: Radosław Brzostek
s
Foto: Radosław Brzostek
Foto: Radosław Brzostek
Gala orientalna Teatru Variete Muza
Kronika Prestiżu
Jazz po hanzeatycku
Biznes z parlamentem
rzedsiębiorcy zrzeszeni w koszalińskim oddziale PIG
spotkali się na debacie z parlamentarzystami. Udział
w niej wzięli prawie wszyscy posłowie i senatorowie
regionu oraz Prezydent Koszalina - Piotr Jedliński. Były trudne
pytania i odpowiedzi i obietnica dalszego ciągu rozmów. kg
p
Foto: Radosław Brzostek
Stefan Strzałkowski
Od lewej: Marek Malawski, Mirosław Malina
j
Od lewej: Czesław Hoc,
Andrzej Lewandowski
Marek Reinholz z żoną Elżbietą
Od lewej; Jerzy Krauze z żoną
Joanną, Leszek Kosiński
Piotr Jedliński, Marek Hok
Od lewej: Witold Poprawski i Włodek Gnap
Prowadząca koncert Beata Młyńczak
Foto: Radosław Brzostek
Wanda Stypułkowska, Ireneusz Markanicz
ak co roku jesienią Koszalin rozbrzmiewał jazzowymi
nutami za sprawą kolejnej edycji Hanza Jazz Festiwal.
Do Koszalina ponownie przybyło sporo zdolnej młodzieży, która prowadzona była na warsztatach z udziałem mistrzów. Finał po raz pierwszy odbył się w Teatrze Variete Muza.
Widownia dopisała.
kg
Od lewej: Czesław Hoc, Andrzej Lewandowski,
Robert Bodendorf, Ireneusz Markanicz
Adam Wendt
Krystyna Prońko
Morsy z Mikołajem Stare i nowe samochody
ąpiele Morsów w Mielnie mają już wieloletnią tradycję. Tym razem miłośnicy zimowych kąpieli, zaprosiły
wszystkie dzieci do wspólnej zabawy na plaży w Mielnie. Wystarczyło tylko napisać w domu list do Św. Mikołaja
i przywieźć go na plażę. Bowiem w tym roku przybył do nas
droga morską, a morsy mu go przekazały.
kg
k
Andrzej i Teresa Jakubowscy
t
Honda Grzegorz Różański
Fiat Sławomir Żłobiński
Foto: Radosław Brzostek
Foto: Radosław Brzostek
48 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Mikołajowe Trio
ym razem w Hali Gwardii stanęły obok siebie pojazdy
historyczne i nowoczesne. Koszalinianie mogli podziwiać najnowocześniejsze modele Peugeota, Hondy,
BMW, Chevroleta, Seata, Fiata i wielu innych marek. Miłośnicy sprzętu car audio podziwiali auta po tuningu, a najmłodsi
miniaturowe egzemplarze samochodów osobowych i ciężarowych. przy stoisku firmy PPUH Ru-Met.
kg
Zbigniew Choiński
Schnące Morsy
Mercedes Krzysztof Piszko
W i ę cej zdj ę ć na www . magaz y npres t i z . com . pl
Renault Edyta Brodzińska
Kronika Prestiżu
Projekt unplugged
hwilę po premierze swojej debiutanckiej płyty, na scenie Studia im. Czesława Niemena, w Radiu Koszalin,
wystąpił koszaliński kwartet Projekt. Na widowni zasiedli miłośnicy zespołu i koncertów radiowych. W ten sposób
rozpoczął się cykl koncertów „bez prądu” na scenie i na antenie.
kg
c
o raz szósty już Galeria Nadbałtycka gości 31 artystów
z Koszalina, Polski i zagranicy, którzy prezentują swoje dokonania w ramach interdyscyplinarnej wystawy.
Jest to miejsce wymiany poglądów na temat sztuki współczesnej i jej znaczenia w dzisiejszym świecie. Wystawa prezentuje
zupełnie odmienne postawy artystyczne wobec świata sztuki.
W tym roku prezentowane prace są wyjątkowo atrakcyjne. kg
p
Od lewej: Cezary Szewczyk i Sylwester
Podgórski, Radio Koszalin
Od lewej: malarze Waldemar
Jarosz i Kazimierz Otulakowski
Od lewej: Józef Siwilewicz,
artysta z Elbląga, oraz Rytis
Konstawtinavicius, artysta z Litwy
Foto: Radosław Brzostek
Od lewej: Adrian Adamowicz, Cezary
Szewczyk, Radio Koszalin
Andrzej Słowik
Robert Latocha
Miłosz w galerii
edną z imprez organizowanych w ramach Dni Miłosza w Koszalinie było publiczne czytanie tekstów
noblisty w Galerii Emka. W wydarzeniu uczestniczyły 52 osoby, w tym: władze i radni Koszalina, dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 6 wraz z nauczycielką, Studio
Poezji i Piosenki im. H. i K. Ziembińskich, nauczyciele i czytelnicy. Przez ponad dwie godziny prezentowano fragmenty bardzo różnych dzieł pana Czesława wobec licznej widowni. kg
j
Rzeźby Rogalińskiego
ernisaż osobistej wystawy o tożsamości, odstawaniu
od schematów przynależności do kraju, grupy i płci
autorstwa Tomasza Rogalińskiego zgromadził zainteresowanych w Galerii Scena. Można było zobaczyć wyłącznie
jego nowe prace, rzeźby i fotografie. Podczas otwarcia artysta
wykonał performance.
kg
w
Dominik Osiak i Jola Kwarciak
Piotr Jedliński
Od lewej: Kuba Grabski i Ryszard Ziarkiewicz
Przemysław Krzyżanowski
Anna Sieńkowska
Ryszard Zierkiewicz
Od lewej: Władysław Husejko i Rafał Janus
Od lewej: Krzysztof Stobiecki
i Robert Grabowski
Foto: Radosław Brzostek
Foto: Radosław Brzostek
Od lewej: Adam Szałek i Robert Grabowski
Od lewej:Wojtek Szwej i Grzegorz Funke
Krystyna Kościńska
Wojtek Grela, Weronika Teplicka, Anna Konieczna
49 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Foto: Radosław Brzostek
Ewa Jachimowicz
Fala zalała CK105
Kronika Prestiżu
Sztaba na 30-lecie
Mikołajowy obiad
zwartkowe spotkania członków Północnej Izby Gospodarczej oprócz możliwości rozmowy, pomagają
także ubogim dzieciom. Podczas grudniowego obiadu
licytowano stroiki i kartki świąteczne przygotowane m.in. przez
dzieci, a dochód z aukcji przeznaczono na paczki świąteczne
dla najmłodszych potrzebujących.
kg
c
Bartosz Olszyński, Urszula Jeger
oszalińska szkoła muzyczna obchodzi właśnie 30 urodziny. Uwieńczeniem jubileuszu był specjalny koncert, w trakcie którego zaprezentowały się szkolne zespoły kameralne oraz szkolna orkiestra Kamerton z gościnnym
udziałem absolwenta ZPSM Adama Sztaby, jako dyrygenta. Muzyk dzień wcześniej spotkał się z uczniami aby przygotować ich
do zagrania kilku swoich kompozycji.
kg
k
Od lewej: Robert Kopeć, Mirosław Strucki,
Stanisław Olek
Małgorzata Kobierska
Jan Jankowski, Monika Krupop
Foto: Radosław Brzostek
Od lewej: Jan Kuriata i Adam Sztaba
Od lewej: Mirosław Micyk, Roman Biłas
Foto: Radosław Brzostek
Artur Wezgraj, Anna Talecka
Śpiewający reflektor
Małgorzata Walach, Bożena Pawłowska, Piotr Jedliński
Najlepsi wolontariusze
godzin - tyle czasu poświęciła w Europejskim Roku
Wolontariatu na pomoc innym Marta Łaszewska. To
najaktywniejsza wolontariuszka związana ze Stowarzyszeniem Aperto, które wspólnie z koszalińskim hospicjum
i Polskim Czerwonym Krzyżem wyszkoliło 40 wolontariuszy.
Mają oni teraz praktyczne umiejętności opieki nad osobami
chorymi i niesienia pierwszej pomocy. Projekt zrealizowano
dzięki wsparciu Urzędu Miejskiego w Koszalinie.
kg
317
rzez trzy dni Koszalin był zaczarowywany przez VIII
Ogólnopolski Festiwal Piosenki Aktorskiej Reflektor,
sztandarową imprezę Pałacu Młodzieży. Przesłuchania zdolnej młodzieży odbywały się w siedzibie organizatora,
a gala finałowa z udziałem przewodniczącego jury, Artura Barcisia, tradycyjnie w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym.
kg
p
Artur Barciś
Od lewej: Anna Magryta Urban, Aperto
i Sabina Łukomska, dziekan Okręgowej
Izby Radców Prawnych
Od lewej: Dorota Gruszeczka, PCK, Jadwiga
Ostrowska, prezeska koszalińskiego
hospicjum, Teresa Ponikowska, radczyni
prawna
Artur Barciś, Beata Barów
Foto: Radosław Brzostek
Foto: Radosław Brzostek
Od lewej: wolontariat seniorów Alicja Hardej
i Iwona Sławińska
Od lewej: Zdzisław Derebecki,
Ryszard Tarnowski
Od lewej: najaktywniejsze wolontariuszki:
Marta Łaszewska i Magdalena Soja
Iwona Potomska, Ryszard Tarnowski,
Przemysław Krzyżanowski
50 | PRESTIŻ | grudzień 2011
Marek Reinholz z żoną Elżbietą
Elżbieta Malczewska-Giemza i Wojciech Rogowski z córkami
W i ę cej zdj ę ć na www . magaz y npres t i z . com . pl
Szukajcie nas w prestiżowych miejscach!
Buongiorno, ul. Zwycięstwa 32
Centrala Artystyczna,
ul. Heleny Modrzejewskiej 31
Club 2CV Restauracja,
ul. Piastowska 1
Fenicja CH Merkury,ul. Zwycięstwa 46
Gospoda Jamieńska, Młyńska 37
Kuchnia Arabska Szejk,
ul. Bohaterów Warszawy 2a
Maredo, ul. Zwycięstwa 45
Sake Restauracja Japońska,
ul. Zwycięstwa 26 a
Sushi77 CH Atrium Koszalin,
ul. Paderewskiego 1
Viva Italia, ul. Skłodowskiej – Curie 1 -3
Va banque, ul. 1-go Maja 12/1
BARY, PUBY, KAWIARNIE
Cukiernia Kaliszczak,
ul. Zwycięstwa 152
Cukiernia Kaliszczak,
ul. Zwycięstwa 26 a
Cukiernia Kaliszczak, ul. Młyńska 48
Il Buon Cafe, ul. Ks. Bp. Cz. Domina 3/6
Lalka Resto Cafe,
ul. Zwycięstwa 32
Pauza, ul. Kaszubska 5/2
Świat Lodów, ul. Zwycięstwa 43
Świat Lodów, Galeria Emka
SALONY FRYZJERSKOKOSMETYCZNE, FITNESS
Aquarius Beauty,
ul. Fredry 15a, Kołobrzeg
DomiNika Fitnesstudio,
ul. Franciszkańska 104 b
ETNA Salon Fryzjerski,
ul. Franciszkańska 105
K.A.F. Forma, ul. Franciszkańska 24
Fryzjerstwo Ewelina FarynaCH Jowisz,
ul. Zwycięstwa 40
Galeria Urody „Jasminum”, ul. Fałata 11F
Nefretete – Studio Urody CH Jowisz,
ul. Zwycięstwa 40
Pure Fitness, CH Atrium
Pure Fitness, Kosmos
Salon Fryzjerski Dorota,
ul. B. Krzywoustego 4
Studio Alexander,
ul. Kaszubska 12/6
Studio Urody Mega,
ul. Popiełuszki 3
Studio Urody BrandGaleria Emka,
ul. Jana Pawła II 20
Studio Urody Joanna Biesek,
ul. Bolesława Krzywoustego 18/1
Bezpieczne Odchudzanie Rolletic,
ul. Matejki 23
SYNERGIA Biernacka i Przygórski S.J.,
ul. Modrzejewskiej 13
GABINETY LEKARSKIE
Adent Gabinet Stomatologiczny,
ul. 4-go marca 23g
Optyk Lewińscy, ul. Zwycięstwa 24
Optyk Lewińscy,ul. Połtawska 2/2
Sanatus Gabinety Specjalistyczne,
ul. Żwirowa 10
HOTELE
Atlantic Hotel 4*, Nowe Bielice 38
City Apartments,
ul. Sułkowskiego 11
(Arka Medical SPA), Kołobrzeg City Apartments, ul. Młyńska 49
City Apartments, ul. Bogusława II 47
Club 2CV Hotel, ul. Piastowska 1
Gromada Hotel 3*,
ul. Zwycięstwa 20-24
Hotel Trawa,
ul. Szczecińska – Stare Bielice 7a
Hotel Sport, ul. Sportowa 14
Ikar Centrum Zdrowia i Wypoczynku,
ul. Rodziewiczówny 24, Kołobrzeg
Ikar Plaza Centrum Zdrowia i Wypoczynku,
ul. Wschodnia 35, Kołobrzeg
Koral Live, ul. Kościuszki 12, Kołobrzeg
Lidia , ul. Dorszowa 3, Darłowo
Meduza, ul. Nadbrzeżna 2, Mielno
Pro-Vita, ul. Kościuszki 17, Kołobrzeg
Royal Park Hotel & Spa,
ul. Przemysłowa 5, Mielno
Verde, ul. Koszalińska 1, Mścice
Villa Taris, ul. Koszalińska 70-72, Kołobrzeg
Willa Alexander Spa&Wellness,
ul. BoWiD 7, Mielno
SKLEPY
Aryton ul. Zwycięstwa 8
Dom Mody Polskiej,
ul. Grunwaldzka 4
Dobre Wina, ul. Zwycięstwa 121
Extreme Galeria Emka,
ul. Jana Pawła II 20
Extreme CH Atrium Koszalin,
ul. Paderewskiego 1
F.H.J.T. Rzewuscy Sp.J. Salon Damski,
ul. Zwycięstwa 21-25
F.H.J.T. Rzewuscy Sp.J. Salon Męski,
ul. Zwycięstwa 21-25
Gracjana, CH As
Lisa Ferrera Salon Sukien Ślubnych,
ul. Bolesława Krzywoustego 4a
Salon Męskiej Mody Ślubnej
Modes Jabłońscy, ul. 1-go Maja 4
Tropex - Salon Meblowy,
ul. Szczecińska 5
Yacob, CH Atrium Koszalin,
ul. Paderewskiego 1
Yacob, ul. Zwycięstwa 115
Yacob, CH Merkury, ul. Zwycięstwa 46
BIURA NIERUCHOMOŚCI
Przedsiębiorstwo budowlane Kuncer Sp.z o.o.,
ul. Wąwozowa 15
Abelard Nieruchomości,
ul. Dworcowa 1
Center Nieruchomości,
ul. Młyńska 15/2
Gadomska Nieruchomości,
ul. Młyńska 10 /1
Gołek Nieruchomości,
ul. Zwycięstwa 142
Invest Nieruchomości,
ul. Wyszyńskiego 3 /3
Jasiński Nieruchomości,
ul. Piłsudskiego 28
Kiljan – Nieruchomości,
ul. Zwycięstwa 40 /48
Kontrakt - Pośrednictwo Handlu
Nieruchomościami,
ul. Wojska Polskiego 6 /2
Koszalińska Agencja
Nieruchomości, ul. Połtawska 7 /1
Koszalińska Izba Przemysłowo
Handlowa, Plac Wolności 2-3
Nord Nieruchomości,
ul. Piłsudskiego 17
Urbanowicz S.C. Centrum
Nieruchomości, ul. Andersa 2
Wysokińscy Biuro Nieruchomości,
ul. 1 Maja 8
KANCELARIE
GRACJUS Kancelaria Doradcy
Podatkowego Iwona Nowaczyk,
ul. Szczecińska 8-10/18
Biuro Rachunkowe „Sukces”
Maria Bladyn,
al. Monte Cassino 6
Kancelaria Podatkowa Constans,
ul. Wojska Polskiego 24-26
Kancelaria Notarialna Joanna i Tomasz
Paplaczyk, ul. J. Matejki 1
SALONY SAMOCHODOWE
Peugeot, Mojsiuk Motor Sp. J.
Stare Bielice 27c
Auto Mojsiuk Autororyzowany
Dealer Hondy, Stare Bielice 128
Autoryzowany Dealer
Mercedes-Benz Mojsiuk Sp.j.,
Stare Bielice 128
Drewnikowski Koszalin
Autoryzowany Dealer Citroena,
ul. Piastowska 1
Dubnicki. Sp. z o.o. Autoryzowany
dealer Renault i Dacii,
ul. Gnieźnieńska 81
Opel Dowbusz, ul. Lniana 3
Krotoski-Cichy, u. Gnieźnieńska 43a
Euro-Centrum-Tadeusz
Autoryzowany salon
VW użytkowych,
ul. Gnieźnieńska 24
Exim Autoryzowany Dealer
samochodów KIA,
ul. VI Dywizji Piechoty 28, Kołobrzeg
Toyota Wojciech Jankowski,
ul. Okrężna 4
BIURA PODRÓŻY
ABC Świat Podróży CH Atrium,
ul.Paderewskiego 1
ABC Świat Podróży Galeria Emka,
ul. Jana Pawła II 20
Biuro Turystyczne TURYSTA Sławomira
Małgorzata Ignatowicz,
ul. Andersa 2
Biuro Turystyczne ‘ODYS’,
ul. Wyszyńskiego 5/2
Biuro Turystyczne ‘ODYS’,
ul. Dworcowa 4
Biuro Podróży ITAKA,
ul. Domina 7/9 (Pasaż Milenium I p.)
INNE
AderoStudio – Projektowanie
Wnętrz, ul. Spokojna 79
Al-Eko, Świeszyno 39a
Bałtycki Teatr Dramatyczny
im. Juliusza Słowackiego,
ul. Heleny Modrzejewskiej 12
Biuro Promocji i Informacji
Turystycznej Gminy Mielno,
ul. Lechitów 23, Mielno
BOG-MAR Apartamenty SPA,
ul. Fredry 9, Kołobrzeg
BZ WBK II O/Koszalin, ul. 1-maja 12
Centrum Biznesu, ul. Zwycięstwa 42
Centrum Kultury, ul. Zwycięstwa 105
City Developmen S.C.,
łul. Piłsudskiego 28
Galeria Na Piętrze,
ul. Dworcowa 8
Galeria Portret Świata,
ul. Mieszka I 25
Galeria Sztuki, ul. Zwycięstwa 20-24
HAFTKOM, ul. Kosynierów 47
HS99 Herman i Śmierzewski Biuro
Projektowe, ul. Mickiewicza 6/3
International House,
ul. Zwycięstwa 7-9
KARR SA, Koszalin,
ul. Przemysłowa 8
Kwiaciarnia Centrum,
ul. Gnieźnieńska 38
Klub Adria Squash, Koszalin,
ul. Grunwaldzka 8-10
Klimatex,
ul. Sienkiewicza 17 d, Kołobrzeg
Meden-Inmed Sp. z o.o.,
ul. Wenedów 2
Miejska Energetyka Cieplna Dział
Obsługi Klienta, ul. Łużycka 25a
MK Bowling Galeria Kosmos,
ul. Okrzei 3
Muzeum, ul. Młyńska 39
Norman – Centrum Rehabilitacyjne,
ul. Pomorska 28
Permedia, ul. Partyzantów 17
Polska Żegluga Bałtycka SA Polferries,
ul. Portowa 41, Kołobrzeg
Radio Koszalin S. A.,
ul. Piłsudskiego 41
Regionalne Centrum Informacji
Turystycznej Koszalin,
ul. Dworcowa 11
VAN PUR S.A. Browar w Koszalinie,
ul. Spółdzielcza 8
Spółdzielnia Unia
Biuro Obsługi Klienta,
ul. Lechicka 23
Teatr Variete Muza, ul. Morska 9
Urząd Miasta,
ul. Rynek Staromiejski 6-7
Studio Tańca Pasja ,
ul. Jana Pawła II 4A
51 | PRESTIŻ | grudzień 2011
RESTAURACJE

Podobne dokumenty

błażej teliński

błażej teliński MIESIĘCZNIK BEZPŁATNY ul. Szczecińska 25a (2 piętro), 75-122 Koszalin,
 tel.: 094 343 22 77, e-mail: [email protected] www.magazynprestiz.com.pl Redaktor naczelna: 
Daria Prochenka Zast...

Bardziej szczegółowo

Klub Kobiet Chiny anegdoty sceniczne

Klub Kobiet Chiny anegdoty sceniczne Źli chłopcy w Kosmosie, Biznes piłkarkom

Bardziej szczegółowo