kaCpeR SikORa ma talent
Transkrypt
kaCpeR SikORa ma talent
miesięcznik bezpłatny nr 12 (33) grudzień 2011 r. www.magazynprestiz.com.pl Świąteczne podróże Wojtka Szweja Smaki świąt Chodkowska, Jaroszyk, Kudelska, Kaliszczak, Orlikowska, Walach Rycerska wigilia Kacper Sikora Ma Talent Prestiż rośnie, ma już trzy lata! I z tej okazji pragniemy podziękować wszystkim za zaufanie i za wsparcie. Chcemy też, aby kolejne Święta z Prestiżem były pogodne i rodzinne. Wszelkiej pomyślności życzymy także w Nowym Roku. Wszystkiego Najlepszego! Rozmowa z mgr inż. Mirosławem Szusterem, Konsultantem Projektu Innowacyjnych Technologii w EkoWodrol Koszalin Sp. z o. o. EkoWodrol Sp. z o.o. poprzez udział w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013, zyskał nowe możliwości produkcji zaworów SZUSTER system. Co dzięki programowi udało się zrealizować? - Przede wszystkim uzyskaliśmy możliwość produkcji szerokiej gamy odmian i średnic zaworów zwrotnych kolanowych oraz wykonań materiałowych, o nazwach handlowych ESK (DN32-DN300) i COMBI (DN50-DN100) oraz wykonań specjalnych. Do momentu rozpoczęcia PRO WZ posiadaliśmy w sprzedaży ograniczony zakres średnic zaworów zwrotnych kolanowych jak i ich wykonań materiałowych, co utrudniało nam współpracę handlową z partnerami zagranicznymi. Co było motywacją do udziału w PRO WZ? -Przede wszystkim zainteresowanie rynku nowym produktem. Otrzymywaliśmy wiele pytań o inne średnice zaworów niż dotychczas produkowane oraz o specjalne wykonania konstrukcyjne i materiałowe zaworów. Uświadomiliśmy sobie, że potencjał tego produktu jest bardzo duży oraz istnieje pilna potrzeba rozszerzenia produkcji o większe średnice i wykonania specjalne. Jakie inne inwestycje wpłynęły na wzrost konkurencyjności koszalińskiego EkoWodrolu? -W ramach programu wdrożyliśmy produkcję zaworów z żeliwa sferoidalnego, które ma o wiele lepsze parametry techniczne niż dotychczas używane żeliwo szare. Dodatkowo uruchomiliśmy produkcję kul do zaworów, dzięki czemu mamy pełną kontrolę nad jakością finalnego produktu i możliwość dostosowania wyrobu pod konkretne wymagania odbiorcy. W wielu publikacjach Państwa firmy przywołane jest wyrażenie „jedyne na rynku”, czego ono dokładniej dotyczy? -Odnosi się ono do normy PN-EN 12050-4. Jest to Norma Europejska dotycząca zaworów zwrotnych. Właśnie zawory SZUSTER system, jako „jedyne na rynku”, w pełni ją spełniają. Jest to gwarancja niezawodności działania, innowacyjności oraz najwyższej jakości produktu. W ramach PRO WZ zostało również uruchomione zautomatyzowane stanowisko do prowadzenia prób ciśnieniowych zaworów zwrotnych kolanowych. Na tym EkoWodrol zakończy inwestycje w ramach PRO WZ? -Oczywiście bardzo wiele udało nam się do tej pory zrobić, lecz mamy jeszcze inne zadania do wykonania. Jednym z nich jest uruchomienie produkcji uszczelek gumowych typu „U” do zaworów zwrotnych COMBI. Czy są już jakieś korzyści handlowe wynikające z udziału w programie? -Jak najbardziej tak. Z każdym kolejnym rokiem obserwujemy wzrost sprzedaży zaworów SZUSTER system. W ostatnim czasie EkoWodrol sfinalizował transakcję z firmą francuską i niemiecką, których przedmiotem były zawory ESK (DN250 i DN300). Dostarczamy także zawory do renomowanych międzynarodowych firm pompowych. To pokazuje, że pozycja koszalińskiej firmy jest również silna na rynku zagranicznym. Czego Pan by życzył firmie EkoWodrol w zbliżającym się, wielkimi krokami, Nowym Roku? -Zarówno EkoWodrol-owi jak i wszystkim czytelnikom magazynu Prestiż, życzyłbym spełnienia wszystkich postawionych sobie celów zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym. EkoWodrol Sp. z o.o. Koszalin tel. +48 94 348 60 40, fax +48 94 348 60 41 [email protected] www.ekowodrol.pl Dział Sprzedaży Nowych Produktów, tel. +48 94 346 22 18 kom. 607 280 064 Spis treści Słowo od naczelnego Czasem to niezwykłe, kiedy niepostrzeżenie pojawia się kolejny grudzień. Po pierwsze dlatego że to czas podsumowań roku, po drugie z powodu magii Świąt Bożego Narodzenia, no i wreszcie, że to już trzeci wspólny z Wami rok. „Prestiż” idzie do przedszkola. Chyba możemy sobie pozwolić na stwierdzenie, że całkiem ładne z niego dziecko. Zresztą to także Wasza opinia. Bardzo za nią dziękujemy! Grudniowy „Prestiż” wypełniają oczywiście świąteczne akcenty, choć niespodziewany prezent zrobił nam Kacper Sikora, który „przed chwilą” wygrał program „Mam talent” w TVN. Ponieważ to chłopak „od nas”, znalazł swoje miejsce na okładce. A w środku przeczytacie o nim to, czego nie zdążył powiedzieć na wizji. W niezwykłą podróż zabierze Was Wojtek Szwej, który święta spędzał za granicą w miastach, na statku i na plaży. W magazynie cofamy się także do średniowiecza. Za sprawą Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej dowiecie się jak wyglądała wigilia w czasach Jagiellonów, a o swoich ulubionych współczesnych potrawach świątecznych opowiadają znani koszalinianie. Grudzień tradycyjnie kojarzy się z pomocą potrzebującym, u nas znajdziecie materiał o pomyśle na całoroczną pomoc zainicjowaną przez Północną Izbę Gospodarczą. Zachęcamy Was także do zagłębienia się w nasze stałe pozycje: przedstawiamy kolejne niebanalne wnętrze i takiż pojazd. Miłośnicy astrologii znajdą sesję modową inspirowaną znakami zodiaku. Numer jak zawsze rozpoczynają wydarzenia, a kończą zdjęcia kroniki towarzyskiej. Życzymy inspirującej lektury, zdrowych i rodzinnych świąt i prestiżowego Nowego Roku! I piszcie do nas: [email protected] Kuba Grabski miesięcznik bezpłatny FELIETON 6 Rozmowy w pociągu. Bez noży, porządków i karpia, czyli jak przeżyć święta. Joanna Osińska. WYDARZENIA 7 Szefowa Hortulusa nagrodzona w Brukseli. Kiwanis sumuje. Dla Krzysia Czerwińskiego 8 Znajdą pracę. Nagroda dla pięknej książki. Mistrzowie Świata z AKT 9 Fryzjerzy zagrają. Police wspierają AZS TEMAT Z OKŁADKI 10 Śpiewający mechatronik ŚWIĘTA 16 Wariacje na temat świątecznej tradycji 20 Smaki świąt LUDZIE 26 Czwartkowe obiady z sercem PODRÓŻE 28 W krainie dziobaków i Aborygenów MOTORYZACJA 32 Czym jeżdżę – Triumph jak myśliwiec TECHNIKA 34 Podglądając w sieci STYL ŻYCIA 36 Rycerskie świętowanie nr 12 (33) grudzień 2011 r. www.magazynprestiz.com.pl ŚWIĄTECZNE PODRÓŻE Wojtka Szweja ZDROWIE I URODA 38 Zimowy brąz SMAKI ŚWIĄT MIESIĘCZNIK BEZPŁATNY ul. Szczecińska 25a (2 piętro), 75-122 Koszalin, tel.: 094 343 22 77, e-mail: [email protected] www.magazynprestiz.com.pl Redaktor naczelny: Kuba Grabski Redakcja: Jola Wolska, Greta Grabowska, Agnieszka Orłowska, Oliwia Ziółkowska Dział foto: Dariusz Gorajski (szef), Radosław Brzostek, Wojciech Wójcik, Wojtek Gruszczyński Skład gazety: PROduktART.com.pl Maciej Jurkiewicz Dystrybucja: Agnieszka Staszewska Redakcja internetowa: e-mail: [email protected] Dział Reklamy i Marketingu w Koszalinie: e-mail: [email protected] Agnieszka Staszewska (szef marketingu), Katarzyna Paprocka Wydawca: Fabryka Słowa Sp. z o.o. Prezes Zarządu: Michał Stankiewicz Dyrektor Reklamy i Marketingu: Anna Ołów-Wachowicz Dział Administracji: Kamila Szymczak Druk: KaDruk Sp z o.o. Redakcja nie odpowiada za treść reklam. RYCERSKA wigilia KACPER SIKORA Ma Talent Prestiż rośnie, ma już trzy lata! I z tej okazji pragniemy podziękować wszystkim za zaufanie i za wsparcie. Chcemy też, aby kolejne Święta z Prestiżem były pogodne i rodzinne. Wszelkiej pomyślności życzymy także w Nowym Roku. Wszystkiego Najlepszego! OKŁADKA Na okładce: Kacper Sikora Foto: materiały TVN MODA 41 Zodiakalny look KULTURA 44 Prestiżowe książki 46 Prestiżowe imprezy czyli subiektywny przegląd wydarzeń KRONIKA PRESTIŻU 47 Bala charytatywny w Muzie. BRE Bank w nowych szatach. Półwiecze „dziesiątki”. Casting na zdolnych 48 Biznes z parlamentem. Jazz po hanzeatycku. Morsy z Mikołajem. Stare i nowe samochody 49 Projekt unplugged. Fala zalała CK105. Miłosz w galerii. Rzeźby Rogalińskiego. 50 Mikołajowy obiad. Sztaba na 30-lecie. Najlepsi wolontariusze. Śpiewający reflektor. 5 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Chodkowska, Jaroszyk, Kudelska, Kaliszczak, Orlikowska, Walach Rozmowy w pociągu Bez noży, porządków i karpia, czyli jak przeżyć święta t Joanna Osińska Dziennikarka TVP, prezenterka programu informacyjnego TVP Szczecin „Kronika”. Prowadzi serwis ekonomiczny „Biznes” 6 | PRESTIŻ | grudzień 2011 w TVP.Info rzeba robić dobrą minę do złej gry i z dobrze udawanym uśmiechem, (bo wyćwiczonym od lat) witać „mamusię” w drzwiach domu, na który pracowało się pół życia. Święta przecież nie są po, by czuć się jak u siebie, tylko, aby grać spektakl „Kolacja wigilijna w gronie kochającej się rodziny”. Noże na stole podczas takich spotkań powinny być zakazane. W ogóle powinno się jeść rękoma, a resztkami rzucać przez stół. Biesiadnik najbardziej utopiony w odpadkach – to było by wiadomo gołym okiem – znaczy czarna owca w familii. Ale byłyby fajne święta, a ile śmiechu i radości… Inny powód – świąteczne zakupy. Zmarnowany czas, zwłaszcza dla mężczyzn. Ludzi opanowuje wtedy amok. Wyruszają z koszykami „na sklep”, jak na tor motokrosowy. Ścisk i tłok między regałami, wilcze spojrzenia, wyścig do lepszych kąsków, piana na zębach, bo znów ktoś nie wyrobił wirażu i uderzył w „mój” koszyk. Prawdziwie świąteczna atmosfera, nie ma co, a ludzie w sercach mają miłość i tolerancję, bo cieszą się na przyjście Zbawiciela!!!. Tak jest w książkach. W życiu, to dzień gorszej złości niż w dzień powszedni. Zgonieni po wielkim, jak boisko sklepie obieramy kierunek – kasa. I znów wszystkiego się odechciewa, bo kolejka kilometrowa. Co sprytniejsi wyjmują z kieszeni gazety, jak najbardziej świąteczne, a w środku gołe baby w kalendarzu na kolejny rok. Zawsze jest na co popatrzyć, bo przecież nie na klientów w kolejce: spoconych, z mętnym wzrokiem, przetłuszczonymi włosami ulizanymi pod czapką, która teraz jest wciśnięta w kieszeń. Gorąco przecież w tym sklepowym kołchozie. Można też w czasie kolejkowego nieróbstwa pomyśleć o prezentach. Np. znów kupię mu kolejny krawat. Mam nadzieję, że to go nieźle wkurzy, albo skarpety, szalik. Efekt będzie równie dobry. On myśli: może jej znów nic nie kupię, bo nie chce mi się myśleć co. Baby chciałyby prezentu jak księcia z bajki, a ja jestem przeciętny gość. Co się będę wysilał. Powiem, że ciężko pracowałem, a pieniędzy mamy i tak mało, więc po co wydawać na pierdoły. Wystarczy kochanie, że ja jestem i mamy fajne święta. Kolejny powód. Rytualne morderstwo. Trzeba przecież Święta, obojętnie, jakie, ale z przydomkiem „rodzinne”, nie są łatwym i przyjemnym czasem. W każdym razie nie dla wszystkich. Powodów jest wiele, np... i znów z przyzwoitości trzeba spędzać je z teściową. Talerzyk dla nieznanego gościa przecież w tym wypadku nie wystarczy. zabić karpia. Co to za chora tradycja? Czemu te biedne ryby winne są? Tradycja to jednak tradycja, z nią się nie dyskutuje. Młotek do ręki i w łeb. Fajna jest świąteczna atmosfera, jak już obrobione kawałki karpia, jako żywe podskakują na patelni. Resztki życia dają o sobie znać. No, ale to jest szersza dyskusja i nie dotyczy tylko ryb, ale wszystkiego, co człowiek zabija, żeby mieć, co do gęby włożyć. Noże na stole podczas takich spotkań powinny być zakazane. W ogóle powinno się jeść rękoma, a resztkami rzucać przez stół O! Pozostają jeszcze świąteczne porządki. To zmora i jakiś pogański obyczaj!!!. Z chałupy trzeba połowę rzeczy na śmietnik wynieść, jakby nie mogły jeszcze poleżeć. To zresztą najmniejszy problem. Gorzej, kiedy kobieta remont kuchni zapowie, albo malowanie domu, żeby było świeżo. Inne pomysły: wymiana mebli, trzepanie dywanów, wycieranie kurzu „od stóp do głów”, czyli w zakamarkach, do których człowiek od miesięcy nie zaglądał. Odkurzacz wyje od rana do wieczora a zakład energetyczny się cieszy, bo licznik bije i po świętach będzie słono płacone. Oj słono! Zawsze jest na co popatrzyć, bo przecież nie na klientów w kolejce: spoconych, z mętnym wzrokiem, przetłuszczonymi włosami ulizanymi pod czapką, która teraz jest wciśnięta w kieszeń No, ostatecznie, jeśli święta mają być naszym polskim sposobem na wyjście z globalnego kryzysu, to ja życzę Wszystkim, z całego serca: Wesołych Świąt. I słowo się rzekło i Dzięciątko w stajence. I nowy rok niechaj też radosny będzie!!!. Sentencja żeby nie zwariować: …”Śpiewaj kolędy, jakby nikt Cię nie słuchał.” Liczy się także Twoja radość, a nie to czy umiesz śpiewać. Dziś bez przepisu, bo na 12 najważniejszych potraw, to za dużo pisania. Do zobaczenia w następnej podróży… Joanna Osińska Wydarzenia foto: archiwum Hortulusa Iwona Bigońska dostała nagrodę za udział w konkursie „Nagroda za innowację dla rolniczek” zorganizowanym przez Komitet COPA European Farmers. Kiwanis sumuje Kolejny pracowity rok koszalińskiego Kklubu Kiwanis zamknął się pomocą na kwotę blisko 80 tysięcy złotych. Ustępująca Elżbieta Czapnik i nowa Prezydent Grażyna Psiuch Laureatki konkursu z Dacianem CiIolosem, z prawej Urszula Bigońska d o konkursu nominowano 22 projekty z UE, których autorkami były kobiety. Z Polski był zgłoszony tylko jeden projekt. Spośród nominowanych, nagrodzono trzy. Nagrody wręczył Komisarz UE ds. rolnictwa i obszarów wiejskich Dacian Ciolos. Drugą nagrodę za specjalne osiągnięcia otrzymała Iwona Bigońska z Dobrzycy pod Koszalinem, za innowację w 75 – hektarowym gospodarstwie rolnym, w skład którego wchodzi Szkółka Roślin Ozdobnych, Centrum ogrodnicze, oraz Ogrody Tematyczne, które są największą atrakcją. Projekt Pani Iwony Bigońskiej został zgłoszony przez Krajową Radę Izb Rolniczych. Po raz pierwszy Polka otrzymała tak znaczącą nagrodę. Konkurencja była bardzo silna, wszystkie 22 projekty były bardzo dobre i trudno było dokonać wyboru. kg k lub wydatkował fundusze m.in. na wsparcie dla dzieci niewidomych i niedowidzących. Zebrane środki z aukcji obrazów w ramach festiwalu Integracja Ty i Ja przekazał na rzecz dzieci niepełnosprawnych z Ośrodka Rehabilitacyjno – Edukacyjnego „Radość Życia”, dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Sandomierzu, organizował zbiórki publiczne na rzecz chorych dzieci. Panie z Klubu wzięły udział w akcji „Szlachetna Paczka” na rzecz foto: Radosław Brzostek Szefowa Hortulusa nagrodzona w Brukseli ubogiej rodziny. Wspierały finansowo dzieci i młodzież zrzeszoną w Koszalińskim Okręgowym Związku Piłki Nożnej i kontynuowały akcję „Kiwanis Doll” czyli przekazywanie laleczek dzieciom z Oddziału Dziecięcego Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Przy okazji tego podsumowania, doszło do uroczystego przekazania władzy. Z funkcją prezydenta pożegnała się Elżbieta Czapnik,a nową szefową została Grażyna Psiuch. kg Dla Krzysia Czerwińskiego iedząc o tym, jak wiele wysiłku wymaga opieka nad Krzysztofem, pracownicy Bałtyckiego Teatru Dramatycznego postanowili wesprzeć finansowo jego rodziców organizując spektakl charytatywny pt. „Smoczek Hieronim dla dorosłych”. W tym dniu wszyscy w teatrze pracowali charytatywnie na rzecz Krzysia. Krzyś ma 17 lat. Lata jego życia to czas zmagań z nieuleczalną choro- bą, która doprowadziła do stanu, w którym oddech Krzysia przez ponad 12 godzin na dobę wspierany jest przez respirator. Do akcji pomocy włączyły się koszalińskie szkoły: Zespół Szkół nr 2, nr 9 oraz I i II Liceum Ogólnokształcące. Łączny dochód ze zbiórki publicznej wyniósł 20 853,81 zł. Komitet Społeczny pomocy dla Krzysia serdecznie wszystkim dziękuje za pomoc. kg foto: archiwum BTD w Blisko 21 tysięcy złotych udało się zebrać dla chorego na postępujący zanik mięśni chłopca. REKLAMA Całoroczny wynajem apartamentów w Sopocie WYSOKI STANDARD ATRAKCYJNE CENY DOSKONAŁA LOKALIZACJA NOWOCZESNY SYSTEM REZERWACJI WIELOLETNIE DOŚWIADCZENIE tel.: 506070882, 513180488 www.topapartamenty.com.pl foto: Radosław Brzostek Wydarzenia Znajdą pracę W Koszalinie ruszyła profesjonalna agencja pośrednictwa legalnej pracy w Holandii. W ciągu roku firma wysyła około tysiąca pracowników do pracy. Od siedmiu lat współpracuje z prężnie rozwijającą się holenderską Polsko-holenderska załoga EG REKLAMA firmą o tej samej nazwie z dobrą pozycją na rynku holenderskim. Oferuje duży wybór ofert pracy, komfortowe warunki mieszkaniowe, stałą opiekę zdrowotną, dojazd do miejsca pracy oraz profesjonalną pomoc polskiego koordynatora. Firma EG posiada oferty pracy w ogrodnictwie: przy kwiatach ciętych, doniczkowych, w warzywnictwie a także przy pakowaniu warzyw i owoców oraz w budownictwie( budowa i rozbiórki szklarni). Osoby zainteresowane proszone są o kontakt mailowy: [email protected] lub osobisty ul. Monte Casino 6/6. kg Nagroda dla pięknej książki Wydawnictwo Artystyczne Kurtiak i Ley zdobyło kolejną nagrodę za książkę – obraz. k siążka – obraz zdobyła nagrodę Produkt roku 2011 w Konkursie Gospodarczym Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego. Wcześniej otrzymała już dwie nagrody na: Perfekt Home & Interior Trade Show 2010 i RemaDays 2011. „Pamiętniki Adama i Ewy” Marka Twaina, jedna z najwspanialszych powieści XX wieku, zostały wykonane w limitowanym nakładzie 35 numerowanych egzemplarzy. Książka umieszczona w ramie może być zawieszona na ścianie jak obraz. Jednak tylko właściciel wie, jak książkę z tego obrazu można do czytania wyjąć i ponownie włożyć. Ta nowa koncepcja książki jest chroniona prawnie przez Urząd Patentowy. kg Mistrzowie Świata z AKT Tancerze Akademickiego Klubu Tańca Politechniki Koszalińskiej triumfowali na w Mistrzostwach Świata latino w Libercu (Czechy). foto: archiwum AKT Personeelsdiensten działa na polskim rynku od sześciu lat. Otwiera możliwości znalezienia zatrudnienia w Holandii. foto: Radosław Brzostek eg n a zawodach tanecznych we wszystkich kategoriach pojawiło się ponad 2500 uczestników reprezentujących więcej niż 20 krajów. Nasi reprezentanci występowali przez wszystkie 3 dni. W tym czasie zdobyli: Mistrzostwo Świata w kategorii Special Couple Dance Latino Show Adults, z układem Swing, Wicemistrzostwo świata (srebrny medal) w kategorii Rueda de Casino Adults oraz II Wicemistrzostwo świata (brązowy medal) w Master Show Case. – To wielki sukces – mówi trener, Roman Filus, ponieważ zawody w Libercu organizowane są przez najważniejszą Międzynarodową Organizację Tańca (IDO). Na uwagę zasługuje też fakt, że jest to kolejne zwycięstwo naszego klubu na arenie międzynarodowej. kg Wydarzenia Fryzjerzy zagrają 120 salonów fryzjerskich i ponad pół tysiąca fryzjerów z całej Polski, zagra w kolejnym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. w kiestrowych puszek, chętni klienci wrzucać będą mogli swoje datki. Fryzjerów wspierać będzie Nomek – maskotka akcji, w tym roku w wersji sportowej, sprzedawana i licytowana w salonach biorących udział w akcji. W Koszalinie są to salony przy Wojska Polskiego 19A, Bolesława Krzywoustego 18 i Bocznej 13. Pozostałe można znaleźć na stronie www. nomek.pl kg foto: archiwum nomek.pl Dzień Wielkiego Finału, 8 stycznia 2012r, wszystkie zarobione wówczas pieniądze fryzjerzy przeznaczą na rzecz Orkiestry, w tym roku ratującej życie i zdrowie noworodków. Jednak fryzjerska akcji nie ograniczy się tylko do jednego dnia. Orkiestrę wspomagać można już od połowy grudnia, od kiedy w salonach stoją certyfikowane skarbnice stacjonarne WOŚP, do których, identycznie jak do or- Police wspierają AZS Od lewej: Krzysztof Jałosiński i Marcin Kozak p odczas uroczystej konferencji prasowej podpisano umowę między stronami. – Zakłady Chemiczne Police chętnie wspierają te regionalne kluby i drużyny, które mają cele i ambicje sportowe oraz konsekwentnie poprawiają swoje wyniki, dostarczając kibicom niezapomnianych wrażeń. Wierzymy, że w Koszalinie gdzie koszykówka ma wieloletnią tradycję – sportowych emocji i sukcesów nie zabraknie także w tym sezonie – powiedział prezes ZC Police SA Krzysztof Jałosiński. Kwota współpracy objęta została tajemnicą handlową. Wiadomo natomiast, że nazwa oraz logo nowego sponsora pojawią się na strojach meczowych koszykarzy AZS. – Jesteśmy wdzięczni fundacji All Sports Promotion za pomoc w pozyskaniu tego sponsora. Liczymy, że zarówno współpraca z fundacją jak i nowym sponsorem będzie nadal się rozwijać – stwierdził prezes akademików, Marcin Kozak. kg foto: Radosław Brzostek Zakłady Chemiczne Police SA zostały sponsorem koszalińskich koszykarzy. Temat z okładki Śpiewający mechatronik Młodość to świetny czas na robienie rzeczy niezwykłych. Spektakularnym przykładem jest 23 - letni Paul McCartney, który skomponował „Yesterday”. Kacper jest młodszy o 3 lata i ma na koncie zwycięstwo w telewizyjnym programie „Mam talent”. Nie wiemy co zrobi za trzy lata, ale wiemy że w ciągu kilkunastu poprzednich, cały czas śpiewał. Nie tylko przed lustrem, także na niezliczonej ilości konkursów, skąd przywiózł kilkadziesiąt kilogramów różnych nagród. Głównie pierwszych. foto: Wojtek Grela i archiwum TVN 10 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Kuba Grabski Temat z okładki zwycięstwie Kacpra najpierw rozszumiał się facebook. Koszalinianie zaczęli wymieniać się postami, że mamy wreszcie „naszego zwyciężcę”. Tak naprawdę naszego tylko z powodu faktu studiowania na politechnice. Bo pochodzi z Dźwirzyna. W poniedziałek, dzień po programie zatelefonowałem na uczelnię żeby zdobyć telefon Utalentowanego. I od razu dowiedziałem się, że on na pewno nie odbierze telefonu, a w ogóle to już rzucił studia, bo każdy mając trzysta tysięcy złotych by to zrobił. Faktycznie, minęło kilka godzin zanim usłyszałem w słuchawce jego głos. Zdecydowanie nie tak mocny jak w czasie popisów w TVN. Szybko zorientowałem się, że chłopak jest wymęczony. I wrażeniami i dzwoniącym co chwila telefonem. Kiedy zapytałem Kacpra gdzie się możemy spotkać, poprosił żeby nie było to miejsce publiczne. Ach ta medialna sława! Ma talent Zapewne osoba nie mająca za sobą tylu konkursów co Kacper, mogłaby sobie nie dać psychicznie rady z presją programu „Mam talent”. Przyszły zwycięzca programu radził sobie całkiem nieźle ze stresem, a do tego wcale nie myślał że się wyróżnia z tłumu innych utalentowanych. Kiedy zapytałem Kacpra gdzie się możemy spotkać, poprosił żeby nie było to miejsce publiczne. Ach ta medialna sława! Pierwszy raz taka refleksja pojawiła się, kiedy dostał się do wybranej czterdziestki. – Pomyślałem sobie: super, że się tu znalazłem, to znaczy że jednak jestem coś warty – uśmiecha się Kacper. – I zaraz przyszła myśl, że przecież zaraz będę występował na żywo! mnie w stanie uspokoić, serce waliło mi jak szalone – dodaje Sikora. Kiedy okazało się, że dzięki telewidzom został zwycięzcą programu, stojąc na scenie przed widownią, jurorami i kamerami, poczuł absolutną pustkę i wiejący wiatr. Przez dobrych kilka minut nic do niego nie docierało, czek na 300 tysięcy złotych trzymał w rękach zupełnie mechanicznie. Dzisiaj nic nie pamięta z tego co się wydarzyło. Podobnie jak nie pamięta słów jurorów. Wie że go chwalili, ale bez szczegółów. – Oczywiście cieszę się, że wygrałem – mówi Kacper. – Ale w programie podobało mi się kilka osób i równie dobrze to one mogły wygrać. Muszę powiedzieć, że atmosfera w programie była bardzo fajna, nie było niezdrowej rywalizacji. Chciałbym móc się utrzymywać ze śpiewania, a z drugiej strony wiem, że dobrze mieć w dzisiejszych czasach konkretny i do tego poszukiwany zawód Zwycięzca jeszcze nie wie co zrobi z wygraną sumą, wie na pewno, że chce śpiewać. Sądzi, że jego pierwsza płyta to będą covery, ale już druga będzie zawierać jego własne utwory, lub napisane specjalnie dla niego. Na pewno będzie to muzyka gitarowa, i na pewno woli być mniej znany, niż śpiewać utwory, których pragnie masa. Wojsko wykuwa talenty Kacper z pewnością nie wygrałby programu, gdyby nie pewna wizyta jego mamy w kołobrzeskim Klubie Garnizonowym. Jej celem było zapisanie jego siostry do grupy tancznej, ale pomyliła piętra i trafiła do Studium Wokalnego. Jego szef klubu, Marian Oszmaniec powiedział jej, że tu się nie tańczy tylko śpiewa, na co mama zgłosiła 13-letniego wówczas Kacpra. Na początku niespecjalnie go tam chciano, bo z doświadczenia było wiadomo, że z chłopakami są same problemy. Ale okazało się że dobrze słyszy, ma poczucie rytmu i lubi śpiewać, więc został. Spędził tam prawie siedem lat i bardzo się z związał z tym miejscem. – Uważam, że umiem tak dużo właśnie dzięki kadrze z kołobrzeskiego klubu – mówi Kacper. – pracują tam prawdziwi fachowcy. Jestem bardzo wdzięczny panu Marianowi i pani Joli Wójcik. To duet, który zna się na rzeczy i potrafi się zaopiekować młodymi talentami. Szybko się okazało że ma talent, nie tylko do czystego śpiewania, ale także do interesującego frazowania czy układania trzeciego lub czwartego głosu. – Dzięki panu Marianowi i pani Joli nauczyłem się śpiewania pio- 11 | PRESTIŻ | grudzień 2011 o Jak sobie z tym poradzę! Do tego miałem te występy tydzień po tygodniu, bo śpiewałem jako ostatni i nie miałem specjalnie czasu na szukanie specjalnych piosenek. W końcu zdecydowałem się na utwór Depeche Mode „Enjoy the silence”. Przypomnę, że wcześniej śpiewałem piosenki REM i Stinga. Wszystkie wybrałem sam i zależało mi na tym, żeby moje wersje były inne od oryginałów. Chyba mi się udało – śmieje się Sikora. Jak się jest po drugiej stronie kamery, to znane twarze wydają się całkiem normalne. Co prawda bliską styczność miał tylko z Robertem Kozyrą, który zadowolony podkreślał, że pochodzi z tych samych stron co Kacper (dokładnie z Koszalina), panie były mniej dostępne. Za to bardzo miło wspomina duet konferansjerów. – I Prokop i Hołownia to naprawdę równi goście i do tego naprawdę zabawni – uśmiecha się Kacper. – Ich obecność przed występem rozluźniała. Choć kiedy miałem zaśpiewać finałową piosenkę, chyba nic nie byłoby Temat z okładki senek po polsku – opowiada Kacper. – Być może nie wszyscy wiedzą, że jest to bardzo trudne. Śpiewanie po angielsku to przy tym bułka z masłem. Polski tekst wymaga wyraźnych końcówek, właściwego akcentu, to wymaga dużego zaangażowania. Dlatego przez pierwsze trzy lata jeździłem do klubu codziennie (z wyjątkiem weekendu), co najmniej na półtorej godziny. Trenowałem, jak sportowiec na ważne zawody – uśmiecha się Sikora. - Trudno mi mówić jak to wszystko zmieniło mój muzyczny gust. – Ja wła- Kiedy miałem zaśpiewać finałową piosenkę, chyba nic nie byłoby mnie w stanie uspokoić, serce waliło mi jak szalone 12 | PRESTIŻ | grudzień 2011 ściwie lubię wszystko, choć kiedyś zdarzało mi się skakać ze skrajności w skrajność, czyli np. od metalu do Grechuty, to teraz lubię po prostu piosenki z porządnym brzmieniem i tekstem, Bajora czy właśnie Marka Grechuty. Nauczyłem się doceniać te piosenki przy okazji różnych koncertów czy konkursów. Muzyka i komputery Od wielu już lat muzyka w naturalny sposób związana jest z informatyką, głównie przez technikę nagraniową i instrumenty nafaszerowane elektroniką. Ten związek w odniesieniu do naszego bohatera, jest nieco inny. Przynajmniej na razie. Kacper skończył technikum informatyczne, a od października jest studentem nowego kierunku na Politechnice Koszalińskiej, jakim jest połączenie mechatroniki i wzornictwa przemysłowego (Pisaliśmy o tym w majowym „Prestiżu” z tego roku). – Bardzo się ucieszyłem, że mogłem zdawać i dostać się na ten kierunek – przekonuje Sikora. – właściwie to z uwagi na moją maturę, był jedynym, który mnie zainteresował. Razem z Kacprem na pierwszym roku nowego kierunku jest 30 osób i jak się zorientował, każda z nich jest na swój sposób pokręcona i oryginalna. Trochę jego zdaniem za dużo mają do czynienia z mechatroniką i matematyką, ale ma nadzieję, że na kolejnych latach więcej będzie grafiki i animacji, bo te dziedziny interesują go znacznie bardziej. Jest ciężko, szczególnie że on oprócz nauki ma jeszcze swoją pasję. I nie chciałby musieć między nimi wybierać. Już wybór studiów w Koszalinie spowodował, że od kilku miesięcy nie ma czasu na ćwiczenie w kołobrzeskim klubie. – Chciałbym móc się utrzymywać ze śpiewania, a z drugiej strony wiem, że dobrze mieć w dzisiejszych czasach konkretny i do tego poszukiwany zawód – zastanawia się Kacper. – Mam dylemat, ale staram się tak układać sobie czas, ż e b y móc się i uczyć i śpiewać. Robię to dla przy- Temat z okładki 13 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Atmosfera w programie była bardzo fajna, nie było niezdrowej rywalizacji Temat z okładki jemności, więc codziennie odpalam sprzęt i śpiewam. Sceniczne zmagania Sikora od samego początku swojej przygody bycia wokalistą, startuje we wszystkich możliwych konkursach. Ocenia, że było ich dotąd kilkaset. Dodaje, że nie jest jedynym zdolnym wychowankiem kołobrzeskiego klubu, co widać kiedy się wejdzie do jego sie- Pomyślałem sobie: super, że się tu znalazłem, to znaczy że jednak jestem coś warty. I zaraz przyszła myśl, że przecież zaraz będę występował na żywo! 14 | PRESTIŻ | grudzień 2011 dziby, pełnej nagród i dyplomów, przywiezionych dosłownie z całej Polski. – Przez ten cały czas prezentowałem cove- ry, polskie albo zagraniczne – opowiada Kacper. – Teraz już wiem, że chciałbym tworzyć własne utwory. Mam za sobą już pierwsze próby i wiem, że dam sobie z tym radę. Myślę także o własnych tekstach – zamyśla się Sikora. W końcu Kacper zdecydował się na pokazanie swoich umiejętności w telewizyjnych talent show. Miał co prawda świadomość, że niewielu uczestników tych programów zaistniało na dłużej w świadomości widzów, że przyczyniają się głównie do popularności jurorów, to jednak masowość tego medium daje stosunkowo największe szanse na to, że będzie się zapamiętanym. Pierwsza próba w X – Factor, nie udała się. Kacper nie dotarł do miejsca, gdzie decydowały głosy telewidzów. Zdaniem jurorów byli lepsi od niego. – Pewnie była grupa wykonawców, którzy stanęli do castingów „Mam talent” bo interesowało ich zwycięstwo – mówi Sikora. – Można wierzyć lub nie, ja byłem zainteresowany tylko pokazaniem się przed dużą grupą odbiorców. Liczyłem, że nawet jeśli nie dojdę do półfinału, to ktoś mnie zauważy i zaproponuje współpracę. Warto powiedzieć, że udział w tym programie, to była straszna męka. Przynajmniej na początku na castingach, gdzie zjawiają się tysiące osób, trzeba czekać, przepychać się między tymi, którzy nic nie umieją, ale też chcą spróbować. Do tego dochodzi cała oprawa, której nie widać na ekranie, czyli ekipa techniczna, kamery i światła. Bardzo to było przytłaczające, przyzwyczaiłem się do tego dopiero po półfinale – kończy zwycięzca. Trzymamy kciuki za Kacpra, choć wiemy że sam talent nie wystarczy, żeby zrealizować marzenia, potrzeba pracowitości i szczęścia. Tego pierwszego podobno mu nie brak, a wygraną w TVN, można chyba zaliczyć do zdarzeń szczęśliwych. Spokojnych i radosnych Świat Bożego Narodzenia, a w Nowym Roku 2012 życzymy Państwu szczęścia, zdrowia oraz pomyślności Zarząd i Pracownicy firmy Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o. o., ul. Komunalna 5, 75-724 Koszalin tel. (94) 348 44 22, (94) 348 44 44 www.pgkkoszalin.pl Święta Wariacje na temat świątecznej tradycji 16 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Weronika Bulicz Grudzień to czas, gdy we wnętrzach naszych domów przestają obowiązywać sztywne reguły. Wystrój mieszkania tylko wtedy nagina się do potrzeby chwili, a dekoracje mogą charakterem odbiegać nieco od tych, które eksponujemy na co dzień. Oryginalne ozdoby w stylach glamour i tradycyjnym lub Foto: Dariusz Gorajski zawadiackie, z pomysłem dostaniemy w Rajskim Ogrodzie Święta k ażde wnętrze ma swój styl, w zależności od upodobań wybieramy klasyczną elegancję, rustykalną tradycję lub różne odcienie nowoczesności. Boże Narodzenie to czas, kiedy powinniśmy cieszyć się chwilą i pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Nawet najnowocześniejsze wnętrze, modernistyczne meble oraz dodatki mogą świetnie odnaleźć się w towarzystwie przaśnej choinki… Najważniejszym świątecznym momentem jest oczywiście wigilia, a jej centrum to świąteczny stół, clue programu to natomiast prezenty pod piękną choinką. Jakie są tegoroczne trendy? Dobra wiadomość dla tych, którzy mają swoje ulubione kolory, wzory i ozdoby. Są dwie reguły w doborze świątecznych dekoracji – kontrolowana przesada i… brak reguł. W tradycyjnych i eleganckich wnętrzach mieszkają miłośnicy klasyki… piękno i prostota są tu zawsze w cenie. Klasyczna zastawa i zdobne, tradycyjne szkło – oto kwintesencja nieco nobliwego, ale charakternego stołu (taki charakter ma seria Maria marki Rosenthal). Połączenie 17 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Klasyka w eleganckim wydaniu Święta białej porcelany z przezroczystym szkłem dodaje trochę zawadiackiego szyku, ale klasyczne formy, czysta biel i eleganckie dodatki sprowadzają tę stylizację na ziemię. Przy takiej porcelanie można oczywiście bawić się dodatkami, które tak samo mogą przywodzić na myśl bardzo elegancki klasyczny pałac, jak również stylowy dom na wsi… Kilka rustykalnych elementów, jak obrus oraz ozdoby, a także prostsze kieliszki sprawią, że stół będzie wciąż piękny, ale i cieplejszy… jak u babci. 18 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Gdzie jesteś, Mikołaju? Zabawki, cukierki i czerwone bombki – oto synonim choinki z dziecięcych marzeń. Jeśli w domu pojawiają się wyczekujące Mikołaja dzieci, sami mamy ochotę powspominać dzieciństwo… na choince nie może zabraknąć sopli, czerwonych bombek i zabawek – pluszowych „dzierganych” serduszek, choinek w szkocką kratkę, melancholijnych aniołków. Warto, by dzieci mogły zawiesić własnoręcznie wykonane ozdoby – wspólne ich wykonywanie to świetna zabawa przed świętami… a dekorowanie choinki będzie później jeszcze przyjemniejsze. Miło będzie usiąść przy zastawie malowanej w świąteczne motywy – poinsecje, jemio- Święta łę (Lenox). Jest mniej oficjalna niż biała porcelana, a równie odświętna i elegancka… Nowoczesność w stylu glamour Jeśli nasze upodobania idą w kierunku nowoczesności, świąteczne dekoracje stołu i choinki nie muszą być wcale nudne i jednobarwne. Pamiętajmy o braku zasad i do dzieła. Nowoczesne wzory zastawy przełamują konwencję kształtem (mogą być kwadratowe, albo zupełnie na opak – przypominać oigami – takie propozycje ma w swojej ofercie marka Rosenthal). Takie połączenie nowoczesności z klasyczną bielą eleganckiej porcelany jest wysmakowane, czyste i przejrzyste. Możemy poprzestać na takim jedynie połączeniu. Jeśli jednak mamy ochotę zaszaleć, nic nie stoi na przeszkodzie, by nasze święta nabrały charakteru glamour, ale z przymrużeniem oka. Hitem będą brokatowe ozdoby, matowe i perłowe bombki w kolorze pudrowego i cukierkowego różu. Ozdoby w kształcie wypieków i fragmentów garderoby mogą śmiało służyć nie tylko do dekoracji choinki. Jeśli zaś nad całością czuwać będzie porcelanowy renifer – magia świąt nie zdoła ominąć naszego domu. Bawmy się wnętrzem na święta. To najlepszy czas na stylistyczne szaleństwa. Podziękowanie za pomo przy realizacji sesji dla Restauracji Szczecin, Rosenthal Szczecin Kaskada oraz & Centrum Ogrodniczego Rajski Ogród za udostępnienie ozdób z kolekcji Christmas House i choinki z serii Black Box Trees Święta Kuba Grabski Smaki świąt Mimo iż w czasie świąt jemy rzeczy tradycyjne, to przecież wcale nie jest tak, że w każdym domu przygotowuje się te same posiłki. Bożego Narodzenia także nie omijają kulinarne mody. O swoich specjalnych propozycjach opowiadają „Prestiżowi” znane nad Dzierżęcinką osoby. Longina Kudelska, restauracja Buongiorno foto: Radosław Brzostek Nie mogę sobie wyobrazić świąt bez barszczu z uszkami, ryby po grecku z dorsza i kompotu z suszonych owoców. Moje dzieci co prawda za nim nie przepadają, ale był on zawsze obecny w moim domu rodzinnym. Kolejna potrawa obowiązkowa to śledź w oleju i śmietanie. Standardowo przygotowujemy także sałatkę jarzynową. Jeden z obiadów zawsze zawiera indyka z kaszą gryczaną i buraczkami. Jemy także pierogi: ruskie i z kapustą i grzybami. Z ciast tort makowy z jabłkami i bakaliami, sernik wiedeński i ciasto marchwiowo – orzechowe. Jeśli chodzi o obawy o przejedzenie, to wypracowałam sobie na to sposób. Przede wszystkim jemy lekkie śniadanie i nie siedzimy non – stop przy stole. Między posiłkami koniecznie trzeba pospacerować, żeby zrobić miejsce na kolejne smakołyki. Małgorzata Chodkowska, piekarnia Drzewiańska Oprócz tych tradycyjnych dwunastu potraw, w naszym domu serwuje się kulebiaka, czyli ciasto drożdżowe z farszem kapustno – grzybowym. Jak prawie w każdym domu gotujemy barszcz i różne rybne wariacje. Powoli odchodzimy od karpia na rzecz dorsza, pstrąga (saute zapiekanego w piekarniku) i oczywiście śledzia. Na słodko, jeśli chodzi o Wigilię to zajadamy się kluskami z makiem. W moim domu tradycyjnym bożonarodzeniowym ciastem jest piernik. A pod obrusem musi być sianko. Chcę się jeszcze pochwalić, że u nas w domu śpiewa się kolędy i czasem nawet dziesięć zwrotek, jesteśmy przygotowani, mamy śpiewniki. Moja rodzina jest trochę artystycznie zakręcona. 20 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Małgorzata Walach, restauracja Zielony Młyn W naszym domu potrawą, którą wszyscy uwielbiają i na którą czekają są pierogi litewskie, wg przepisu mojej babci. Robi się je na cieście drożdżowym, są smażone na głębokim tłuszczu. Ale najważniejszy jest farsz. Robi się go z prawdziwych prawdziwków, które najpierw są suszone, a potem specjalnie namaczane i podsmażane z cebulką. Żaden inny grzyb nie jest w stanie zastąpić prawdziwków, które zbieramy osobiście, choć w tym roku będziemy musieli chyba trochę ich dokupić, bo był na nie nieurodzaj. Z ryb jadamy tylko karpia, pod każdą postacią – smażony, w galarecie, ze śmietaną z pieczarkami, panierowany cebulką czyli rodzaj kotlecików. Ze słodkości babcia serwuje nam lane kluski z makiem i bakaliami. Nigdzie indziej tego nie spotkałam. W naszym domu gotujemy ekologicznie, bez glutanianu sodu, maggi. Wszystko na naturalnych przyprawach i ziołach, które rosną w ogródku cioci. Święta Janusz Kaliszczak, cukiernie Kaliszczak Kiedy ktoś mnie pyta o dania świąteczne, prawie zawsze przypominam sobie kutię, którą w dzieciństwie przygotowywałem razem z babcią. W takim specjalnym drewnianym naczyniu ugniatałem ugotowaną pszenicę, a babcia potem dodawała resztę składników. Teraz jestem miłośnikiem dorsza po grecku, którego przyrządzam osobiście, a wcześniej osobiście kupuję na przystani w Unieściu. Najpierw zamaczam go w zalewie z oliwki z pietruszką i przyprawami na około godzinę, a potem smażę go na patelni w głębokim tłuszczu. Następnie przygotowuję warzywa: seler, marchewka, pietruszka i pomidory – tyle ile dorsza, tyle warzyw. O ciastach może nie będę mówił, żeby mnie nie posądzono o kryptoreklamę. Barbara Jaroszyk, dyrektor festiwalu „Integracja Ty i Ja” Nie będę opowiadała o tradycyjnych daniach, podzielę się przepisem na doskonały pasztet świąteczny. Bierzemy po 70 dkg łopatki, świeżego boczku i wątroby wieprzowej. Gotujemy łopatkę z boczkiem z jarzynami, tak jak na rosół. 15 minut przed końcem gotowania wrzucamy umytą wątrobę, żeby się tylko sparzyła. Po wystygnięciu mięso należy dwa razy przemielić, dodać do niego 9 żółtek, pianę z 5 białek i namoczoną czerstwą dużą bułkę. Następnie wszystko dokładnie wymieszać, a gdyby było za gęste, można dodać wywaru z mięsa. Kolejno dodać pieprzu, soli, gałki muszkatołowej, trochę imbiru i migdały. Przed upieczeniem pasztet musi być za słony, bo w pieczeniu sól się ulatnia. Na dno brytwanki leje się odrobinę oleju i piecze w 150 stopniach około 70 minut. Smacznego! Beata Orlikowska, artysta plastyk Naszą specjalnością rodzinną jest jest barszcz czerwony z dodatkiem śliwki, gotowany na wywarze z suszonych grzybów. Do tego podajemy pierożki z kapustą i różnymi grzybami, które sami zbieramy. Co ciekawe, zauważyliśmy kiedyś, że smak pierogów zależy od ich wielkości, więc robimy je rożnej wielkości i porównujemy. Z ciast pieczemy sernik, ale bez kruchego spodu, i jabłecznik. Różne są momenty, kiedy dajemy sobie prezenty po wieczerzy Wigilijnej. W naszym domu dzieje się to dopiero po zjedzeniu wszystkiego. REKLAMA Bądź NAJLEPSZA z NAJLEPSZYMI Minikatalog 16/2011 10 listopad - 30 listopad www.avon.pl Co zyskujesz? t Produkty najwyższej jakości w atrakcyjnych cenach, używane przez miliony kobiet na świecie i wyróżniane nagrodami w wielu konkursach. t$PUZHPEOJFOPXZLBUBMPHBXOJN nowości i superoferty. t8ZHPEOZTQPTØCTLBEBOJB[BNØXJFǩQS[F[ internet. t Bezpłatna dostawa do domu. t3FBMJ[BDKB[BNØXJFOJBX 24h. t 100% gwarancji satysfakcji. Bądź najlepsza z... NBSLnjLUØSBCǗEnjDOBSZOLVPEMBU[ZTLBB [BVGBOJFNJMJPOØXMPKBMOZDI,MJFOUØX JNJMJPOB,POTVMUBOUFLOBDBZNǴXJFDJF Zrealizuj z nami swoje marzenia podarunki PEŁNE RADOŚCI 8FKEȇOBXXX"70/QMJTQSBXEȇKBL SP[QPD[njǎLBSJFSǗX"70/XöSNJF TUXPS[POFKEMBLPCJFU Dołącz do nas już dzisiaj, a otrzymasz Wodę toaletową Spotlight o wartości 89 zł Odbieraj Prezenty w AVON Zapraszam do współpracy Okręgowy Menadżer AVON Marzanna Czukowicz tel. 606 486 807 [email protected] www.avonmenager.pl Dowbusz Sp. z o.o. Koszalin, ul. Lniana 3 tel. 94-341-51-20 www.opel.koszalin.pl foto: Radosław Brzostek Ludzie Mikołaj i Halina Kozak z Debetu z wylicytowanym stroikiem Czwartkowe obiady z sercem Pomaganie potrzebującym, jeśli jest wynikiem prawdziwej potrzeby, nie wymaga obecności mediów. Ale z drugiej strony, taka obecność może tę pomoc zwielokrotnić. Koszaliński Oddział Północnej Izby Gospodarczej zainicjował cotygodniowe spotkania w koszalińskich restauracjach, czego efektem jest między innymi przekazywanie ciepłych posiłków ubogim dzieciom. Kuba Grabski 26 | PRESTIŻ | grudzień 2011 t a inicjatywa ma oczywiście i inne interesujące konsekwencje. Pozwala na regularne, biznesowe spotkania zapracowanym członkom izby i promuje uczestniczące w niej izbowe restauracje. Spotkania odbywają się co czwartek w innym miejscu i od liczby uczestniczących w nim osób zależy, ile dzieci pozostających pod opieką Środowiskowych Ognisk Wychowawczych Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, otrzyma następnego dnia ciepły posiłek. – Co prawda pierwszy izbowy obiad zdarzył się w listopadzie, ale dla naszej małej firmy pomaganie potrzebującym to zjawisko całoroczne – mówi Małgorzata Kozak z AB-Tel, przewodnicząca Koła Kobiet, które działa przy izbie. – Wcześniej zdarzyła się m.in. herbatka izbowa, gdzie zebrane fundusze trafiły do potrzebujących dzieci. Zdecydowanie nie traktujemy tylko grudnia jako miesiąca pomocy. Pomysł aby zaangażować do współpracy koszalińskie restauracje, bardzo spodobał się tej, która mieści się w Hotelu Gromada. – Cieszymy się, że możemy gościć u nas przedsiębiorców – przekonuje Urszula Bogdan, dyrektor Hotelu Gromada. – Oprócz tego staramy się, aby przygotowywane przez nas posiłki dla dzieci dały im szansę, na spróbowanie kuchni z innych krajów, z którymi dotąd się nie spotkały. Nasza firma od samego początku była nastawiona na pomoc różnym osobom czy szkołom – deklaruje Mariusz Krajczyński z Infinio. – Staramy się dowiadywać, gdzie nasze wsparcie jest potrzebne i środki kierujemy zarówno do osób starszych czy samotnych, jak i do utalent ow an e j młodzieży, która pochodzi z domów skromnie uposażonych. Przedsiębiorcy zgodnie podkreślają, że dużą zasługę w skuteczności tych działań, ma lokalny oddział Północnej Izby Gospodarczej, który motywuje ich do spoty- Ludzie kania się i pomagania potrzebującym. – Wymyśliliśmy sobie trzy cele – mówi Kinga Bidziuk z P.I.G. – Wszyscy jesteśmy zaganiani i często nie mamy czasu na posiłek. Dzięki tej inicjatywie jemy obiad o normalnej porze. Ważna jest dla nas także integracja środowiska, bo jak wiadomo grupa ma większe możliwości. I po trzecie wspieramy dzieci z ubogich rodzin. Jak na razie efekty są bardzo obiecujące – dodaje Bidziuk. Dodatkowym atutem, który zachęca przedsiębiorców do współpracy jest to, że wszystko odbywa się sprawnie i dyskretnie. Nie wszyscy obdarowywani chcą, żeby inni wiedzieli o ich sytuacji. – Taka sytuacja dotyczy także uzdolnionych dzieci, które nie chcą chwalić się tym, że potrze- Robert Bodendorf i Kinga Bidziuk, prezes i kierownikczka oddziału P.I.G. Mikołaj - Mariusz Krajczyński, Infinio Od lewej: Kinga Bidziuk, Małgorzata Kozak, Ab-tel i Urszula Bogdan, dyrektor Hotelu Gromada bują pomocy – ujawnia Krajczyński. – Staramy się utrzymywać stały kontakt z nauczycielami i dowiadywać się o postępach w nauce naszych podopiecznych. Z satysfakcją mogę stwierdzić, że dobrze lokujemy naszą pomoc – uśmiecha się pan Mariusz. – My w naszym hotelu także staramy się pomagać tym uzdolnionym – mówi Urszula Bogdan, dyrektor Hotelu Gromada. – Proponujemy organizatorom bankietów, zatrudnianie młodych, uzdolnionych muzycznie osób do oprawy takich spotkań. To także poprawia ich sytuację materialną. Koszaliński oddział P.I.G. serdecznie zaprasza wszystkich prowadzących własną działalność do udziału w czwartkowych obiadach, każdy z nich to ciepły posiłek dla dziecka. REKLAMA Podróże Choinka poza domem foto: Wojtek Szwej Port Of Nassau Bahamas Kuba Grabski Kiedyś na spacerze spotkał Michaela Douglasa i Catherine Zeta - Jones. Zdarzyło mu się też jeść kurę wyjętą z gorącego piasku. Koszaliński fotograf Wojtek Szwej, 17 lat spędził jako emigrant w Kanadzie i przez ten czas miał okazje poprzyglądać się świątecznym zwyczajom innych narodów. Na lądzie czy na statku, gdzie kilka lat pływał jako fotograf. 28 | PRESTIŻ | grudzień 2011 p olacy święta najchętniej spędzają w domu, nasz bohater miał okazję celebrować je w miastach, na plaży i na wielkiej wodzie. Święta na oceanie Wielki oceaniczny statek pasażerski jest jak świat bez granic, można na nim spotkać przedstawicieli różnych narodów. Szwej przez dwa lata pływał jako fotograf na takim statku, który jest małym miasteczkiem. „Miesz- kało” na nim od 3 do 5 tysięcy ludzi, a załoga rekrutowała się z 50 krajów. Wśród nich od 20 do 30 Polaków, którzy pracowali tam głównie jako stewardzi, kelnerzy i muzycy. Ci ostatni zresztą cieszą się tam niezwykłą renomą i często dostają oklaski na stojąco. – Za każdym razem tak się składało, że był wśród nas pomocnik kucharza – wspomina Wojtek. – Z jego pomocą organizowaliśmy sobie święta od strony kulinarnej. W kuchni zawsze można było znaleźć produkty do przygotowania typowych polskich potraw świątecznych, a dzięki muzykom słuchaliśmy także polskich kolęd. Oczywiście był to także czas pracy, więc ta grupa była zmienna. Ale było bardzo sympatycznie – uśmiecha się Szwej. Święta na statku zabezpieczają także rytuały religijne. Na pokładzie są księża katolicki i prostestancki. Jest kaplica, w której odbywają się nabożeństwa. Oprócz takich narodowych spotkań, jest oczywiście wielkie przyjęcie świąteczne wydawane przez kapitana dla całej załogi. Jest też oczywiście Mikołaj Podróże z prezentami i wygląda on dość śmiesznie w 25 – 30 stopniowym upale, bo takie temperatury panują w grudniu w Ameryce centralnej albo na Karaibach. Musi się biedaczyna nieźle napocić i dlatego zakłada swój kostium bezpośrednio na slipki. Przyjęcie na ogół organizowane jest na dziobie statku i przez kilka godzin wygląda to jak wielka Wieża Babel, mówiąca wieloma językami. – Mimo tego, że mówimy różnymi językami, wyznajemy różne religie, to jednak wszyscy pragniemy tego samego – zamyśla się Szwej. – Chcemy być zdrowi, potrzebni tej drugiej osobie obok i mieć trochę grosza w kieszeni. I jak najmniej problemów. Więc wszyscy jedziemy na tym samy wózku, tylko wyrażamy to w sposób odmienny – kończy Wojtek. Południowoamerykańskie fiesty Dla człowieka z północnej Polski, czas okołoświąteczny, dzięki pracy na wielkim statku pasażerskim, który opływał Ameryki, był dość niezwykły. Po pierwsze z powodu zupełnie nie polskich temperatur, a po drugie z powodu odwiedzanych miejsc, funkcjonujących w tym czasie bardzo barwnie. Jedne ze świąt Wojtek spędził w Brazylii, Argentynie i Urugwaju. Kiedy odwiedza się takie miasta jak Rio de Janeiro, Montevideo czy Buenos Aires, gołym okiem widać co oznacza prawdziwy temperament południowców i skłonność do szalonej zabawy. – Trudno opisać co tam się dzieje – ożywia się Szwej. – Grudzień to czas przygotowań do największej fiesty świata, jaką jest karnawał. Ten największy jest oczywiście w Brazylii. Ludzie żyją właściwie cały rok, żeby wziąć udział w tej szalonej zabawie. W Rio na każdym kroku samba, piłka nożna i wspaniała kawa. No i najpiękniejsze po Polkach kobiety na świecie – śmieje się Wojtek. – Z kolei nie tak odległa Argentyna, jest kulturowo całkiem odmienna. La Boca Buenos Aires - Argentyna REKLAMA Wszystkim Klientom, Partnerom oraz Sympatykom naszego biura i firmy składamy życzenia Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Pomyślności i Sukcesów w Nowym Roku Biuro Turystyczne ODYS zaprasza Już w sprzedaży LATO 2012 Rabaty przy wcześniejszej rezerwacji www.odys-wczasy.pl Biuro Turystyczne ODYS Koszalin ul. Wyszyńskiego 5/2 • tel/fax. 94 346 27 64 • ul. Dworcowa 4, tel. 94 342 26 52 Podróże Rio De Janerio - Brazylia W odróżnieniu od swobodnych Brazylijczyków, w Buenos Aires ludzie na ulicy są bardzo zadbani i starannie ubrani. Ich narodowym tańcem jest oczywiście tango, którego uczy się w niezliczonych szkołach, m.in. w słynnej portowej dzielnicy La Boca. Na ulicach widać mnóstwo ludzi, którzy robią sobie przerwy, żeby zatańczyć. Do tego piją wino i jedzą prawdopodobnie najlepszą na świecie wołowinę. I na koniec jeszcze wspomnienie z okolic Wysp Karaibskich czyli Bahamy, Puerto Rico, Antyli Holenderskich, gdzie Szwej robił dużo zdjęć na zlecenie. Najbardziej niezwykłe święta spędził na Wyspach Bahama na plaży. Nie tylko z powodu miejsca, ale może bardziej z powodu menu. Zdarzyło mu się tam bowiem jeść kurę, którą tubylcy przygotowują w piasku (Niezwykła jest także jego barwa – jest całkiem biały, gdyby nie temperatura, można by pomyśleć, że to śnieg). I ta temperatura powoduje, że bardzo mocno się nagrzewa. Kurę najpierw oblepia się gliną, a potem chowa ją do gorącego piasku, gdzie przez ok. 10 godzin nabiera walorów smakowych, oczywiście bez ognia. Jak twierdzi Wojtek, danie to wyborne. Wysp Bahama jest ponad 700, z czego zamieszkałych jest zaledwie 200. Także przez bardzo słynne osoby. – Bardzo mnie to zdziwiło, że tam nikt nie zwraca na nich uwagi – mówi Szwej. – Kiedyś pewien tubylec obwoził mnie po wyspie, pokazując posiadłości Seana Connery, Magica Johnsona czy Diany Ross. Na Bermudach przeszedłem kiedyś obok Michaela Doulgasa i Catheriny Zety – Jones i byłem świadkiem, że ich obecność nie sprawiała na ludziach żadnego wrażenia. Święta w parkach Montreal w którym mieszkał, jest miastem specyficznym jeśli chodzi o Polonię. Najliczniejsza jest oczywiście w USA, a tam w Chicago, gdzie są polskie dzielnice, ze słynnym ponad milionowym Jackowem. W Montrealu nie ma takiej dzielnicy. Rio De Janerio - Brazylia Jork, wielki kulturowy tygiel. W metrze w Montrealu czy Toronto można usłyszeć ok. 30 języków. Ale w tym wielkim pomieszaniu, wszystkie grupy etniczne trzymają się razem i kultywują swoje tradycje. Bardzo widoczne są wpływy azjatyckie. Wielką dzielnicą w Montrealu jest Chinatown. – Ale widać, że święta dla wszystkich są czasem pojednania – mówi Wojtek. – Widać także, że ludzie tam żyją bardziej na zewnątrz niż w Polsce, gdzie święta formę zimowej fiesty. Wszystko to oczywiście jest połączone z Bożym Narodzeniem i Sylwestrem – kończy Szwej. Zatem ludzie spotykają się w parkach, ale także w restauracjach, gdzie dostępne jest jedzenie z całego nieomal świata. W tym czasie próbuje się różnych potraw. Jada się oczywiście ryby, ale nie karpia, tylko raczej pstrąga czy łososia. Bardzo popularne jest także sushi i wszelkie owoce morza. Jeśli chodzi o mięsa, to je się z różnego ro- Bermuda – Ja na początku mieszkałem w dzielnicy włosko – greckiej, z uwagi m.in. na znajomość języka – wspomina Szwej. – Czułem się tam bardzo dobrze, być może z uwagi na podobieństwo temperamentu. Święta tam były zawsze bardzo ważne, z powodów religijnych. W Ameryce i Kanadzie „christmast time” to bardziej zjawisko biznesowe. Kanada to podobnie jak Nowy są czasem rodzinnym, które spędza się w domu. W Kanadzie organizuje się w tym czasie bardzo dużo imprez, na których jest spora frekwencja. Bo mimo że zima jest tam dość surowa, to z drugiej strony jest tam ok. 200 słonecznych dni w roku, co sprzyja bywaniu na świeżym powietrzu. Odbywają się różne konkursy, budowania rzeźb lodowych albo zamków ze śniegu. Przybiera to dzaju warzywami. Grecy słyną ze swojego zamiłowania do baraniny. Na podwórkach stawiają ruszty z baranem i kręcą nim całymi dniami, co jest doskonałym pretekstem do spotkań, nie tylko rodzinnych. Pije się do tego dużo wina, które jest narodowym trunkiem Greków, ale także Włochów czy Francuzów. Wesołych Świąt! Wcześniej rezerwujesz zniżki do 35 % dużo zyskujesz gwarancja najniższej ceny gwarancja niezmiennej ceny ubezpieczenie od kosztów rezygnacji w cenie gwarancja bezpłatnej zmiany wycieczka fakultatywna gratis bon na dopłatę do wycieczki Pogodnych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia oraz samych szczęśliwych dni w Nowym Roku życzy firma "TURYSTA" BIURO TURYSTYCZNE 75-014 Koszalin, ul. Gen. Wł. Andersa 2 tel./fax: 94 3470459, 94 3424511 e-mail: [email protected] www.turysta.koszalin.pl Motoryzacja Czym jeżdżę? Triumph jak myśliwiec Kuba Grabski Przejęcie firmy Standard - Triumph w 1961 roku przez Leyland Motors zupełnie zmieniło jej sytuację. Nowy pojazd zaprojektował włoski stylista Giovanni Michelotti. Otrzymał on nazwę Spitfire. Po raz pierwszy nazwa ta została użyta przez firmę Supermarina do nazwania słynnych myśliwców z czasów II wojny światowej. Sportowy kabriolet z nazwą myśliwca pojawił się na brytyjskim rynku w roku 1962. Auto kosztowało wówczas niemałą sumę 641 funtów. k oszaliński przedsiębiorca, Tomasz Machała dzieli miłośników wiekowej motoryzacji na trzy typy. Pierwsi kupują archiwalne auta i jeżdżą nimi od święta, drudzy lokują w nich kapitał i wydają duże pieniądze na ich renowacje. On sam po prostu lubi takimi samochodami jeździć. Swoim Triumphem, rocznik 1980, jeździ od kwietnia do października. Z poziomu jamnika Egzemplarz Machały, robiony w mocniejszej wersji europejskiej, z innymi zderzakami i dodatkowym gaźnikiem najpierw jeździł w Kanadzie, dokąd trafił właśnie dzięki lepszym parametrom niż egzemplarze amerykańskie. Od 1994 roku był własnością pewnego marynarza z Gdańska, od którego odkupił go już obecny właściciel. Mimo bardzo niskiego zawieszenia i bardzo sportowej sylwetki ma tylko 75 koni mechanicznych i półtoralitrowy silnik, za to daje nieopisaną radość z jazdy. Szczególnie kiedy na stojące obok na światłach osobówki, patrzy się nieomal jak na tiry. Triumphy oprócz Anglii są bardzo popularne w Niemczech i dzięki temu, jest bardzo łatwy dostęp do części, nawet w ciągu 48 godzin. Nie są bardzo drogie, a do tego samochód nie jest zbyt wyrafinowany technologicznie, więc jak twierdzi pan Tomek, prawie każdy może sobie przy nim majstrować. Auto Machały w oryginale było żółte, ale przeszło generalny remont 10 lat temu i wtedy też zostało przemalowane na kolor zielony, oczywiście zgodnie z barwą, którą oferował 32 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Triumph Spitfire 1980 Silnik: 1500 cm3 Moc: 75 koni mechanicznych Maksymalna prękdość: 170 km/h Przyspieszenie do 100 km/h: 11 sekund Średnie spalanie: ok 10l/100km foto: Radosław Brzostek Przyjemna rekonstrukcja producent. Po przyjeździe do Koszalina został poddany niezbyt pracochłonnym działaniom, takim jak zmiana uszczelek w silniku, regulacja hamulców czy wymiana pompy paliwowej. Wszystkie części poza wycieraczkami są w samochodzie oryginalne. Nawet radio, które nadaje muzykę z lat 80 – tych, pod warunkiem że włoży się do niego kasetę magnetofonową z tych lat. Wygrywa z luksusem O trafności swego zakupu pan Tomek przekonał się już w trakcie jazdy z Gdańska do Koszalina. Kiedy zatrzymał się na stacji benzynowej obok limuzyny mercedesa za kilkaset tysięcy złotych, to całe zainteresowanie „widzów” skupiło się na jego Triumphu. Przy nim robili sobie zdjęcia i cmokali z zachwytu. Jazda Spitfire’em jest zupełnie inna od jazdy „normalnymi samochodami”. Po pierwsze z powodu braku wspomagania hamulców i kierownicy i bardzo niskiego zawieszenia. Nie poleca się go osobom powyżej 185 cm wzrostu. Dobrze się go czuje, podobnie jak wszystkie ubytki na polskich drogach. Technika Podglądając w sieci Kuba Grabski Jak wiadomo, jesteśmy niewolnikami energii elektrycznej. Między innymi oczywiście.Trudno sobie wyobrazić użytkowanie poniższych gadżetów bez prądu (z dwoma wyjątkami – jeden próbuje nawet ten problem rozwiązać). Miejmy tylko nadzieję, że takie przygody, jak pozbawiony przez dobę energii Nowy Jork, pod koniec lat 70-tych, to science-fiction, z którą jakby co, mądrzy naukowcy sobie swobodnie poradzą. Broń przeciw brudnym ekranom Ekrany smartfonów i tabletów, a także poczciwe okulary, mają wyjątkowo irytującą cechę – z niezwykłą skutecznością zbierają wszelkiego rodzaju odciski, tłuste smugi i zabrudzenia, których istnienia we wszechświecie – gdyby nie zapaćkany ekran – nie bylibyśmy świadomi. Rozwiązanie, które proponuje Generate Design, jest wyjątkowo proste – są nim koszulki o nazwie wipe T- shirt z wszytymi pasami mikrofibry, pozwalające na dokładne oczyszczenie błyszczących powierzchni. Choć froterowanie nimi fortepianu byłoby raczej kłopotliwe, do czyszczenia smartfona nadadzą się idealnie. Niestety, koszulki mają bardzo istotną wadę. Generate Design sprzedaje je w absurdalnej cenie 89 dolarów za sztukę. Nie bój się pożyczać pendrive’a Ile razy zdarzyło się Wam zastanawiać, czy pożyczyć komuś pendrive’a, bo akurat nie pamiętaliście, czy nie ma tam czegoś ważnego (albo kompromitującego). Ten prosty gadżet, którego autorem jest Hyunsoo Song, mógłby sprawić, że podobne problemy znikną na zawsze. Jego propozycja jest dosyć prosta – wystarczy stworzyć modułowe pamięci flash, które mogłyby funkcjonować zarówno jako jedno urządzenie, jak i jako kilka oddzielnych. Każdy człon przechowuje innego rodzaju pliki – jest osobne miejsce na dokumenty, zdjęcia, muzykę i prywatne dane. Nie trzeba tworzyć katalogów, a jedynie przydzielić plik do wybranej kategorii. Kiedy właściciel nie chce, żeby ktoś oglądał jego prywatne rzeczy albo zgrywał zdjęcia, wystarczy, że odczepi odpowiedni człon. Książka, która może pokonać cię w kółko i krzyżyk Tom, który widzicie na fotografii nie ma wbudowanego procesora, ekranu dotykowego ani nawet pojedynczego obwodu drukowanego. Zwykły zadrukowany papier, ale zdolny do rozegrania równie skutecznej partii w kółko i krzyżyk co najlepszy ludzki gracz. Właściciel książki jest ograniczony do grania krzyżykiem, ale może wybrać, czy chce zaczynać, czy też odda pierwszy ruch gadżetowi. Na 1400 stronicach Tic Tac Tome zamieszczono wszystkie możliwe kombinacje ruchów. Gracz nie musi niczego zapisywać wystarczy, że będzie otwierał książkę na stronie, która zawiera zapis następstw jego ruchu. O ile człowiek nie popełni błędu podczas gry, to partia zakończy się remisem, ale wystarczy chwila nieuwagi i zostaniemy pokonani przez kawałek papieru. Nieszczególnie praktyczny, ale bardzo oryginalny prezent. Jeżeli jesteście zainteresowani kuponem książki, to przygotujcie się na wydatek w wysokości 15 dolarów. 34 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Biurko przyszłości w przystępnej cenie Chcielibyście mieć zamiast drewnianego biurka wielki ekran dotykowy? Dzisiaj to pytanie retoryczne, choć ograniczone ceną takiego gadżetu. Wszystko wskazuje na to, że szykuje się spory spadek cen, dzięki pewnej mało znanej firmie. ExoPC zaprezentowała swój nowy produkt – ExoDesk. Urządzenie to nic innego jak 40-calowy ekran dotykowy, który ma ułatwiać organizację pracy. Na tak dużej powierzchni można korzystać z różnych aplikacji np. przeglądać wiadomości albo grać na fortepianie. Słowem, wszytko to, co oferują inni producenci. Oficjalna prezentacja urządzenia odbędzie się w styczniu na targach CES 2012. Jedno jest jednak pewne – cena 1299 dolarów jest absolutnie powalająca jak na taki gadżet i cała konkurencja z Microsoftem na czele może się schować. Zapas energii zawsze pod ręką Otaczające nas gadżety mają zazwyczaj co najmniej jedną, zasadniczą wadę – do działania potrzebują prądu. Kiedy znjadziemy się na biwaku lub choćby w pociągu Koszalin – Katowice, nawet największe cuda techniki mogą okazać się bezużyteczne. Z kłopotów wybawić nas może mPowerpad. To kolejna, ale jednak innowacyjna ładowarka, wykorzystująca energię słoneczną Produkcja energii została rozwiązana w standardowy sposób, za pomocą ogniw fotowoltaicznych. mPowerpad kryje w sobie akumulator o pojemności 2500 mAh, a panel słoneczny jest w stanie naładować go do pełna w ciągu sześciu godzin. Ładowarkę wyposażono w dwa porty USB pozwalające na podłączenie dowolnych, spragnionych prądu urządzeń. Odporny na wodę, kurz i uderzenia mPowerpad został dodatkowo zaopatrzony w radio i latarkę oraz ultradźwiękowy odstraszacz owadów dający szansę na uniknięcie hord brzęczących, wygłodniałych krwiopijców. mPowerpad wydaje się ciekawym gadżetem i od stycznia będzie dostępny w sklepach w cenie 80 dolarów. Centrum Estetyki ciała Pro Beauty: Spełniamy marzenia Nowość w Polsce sȩ)NNOWACYJNEȩTECHNOLOGIEȩBEZINWAZYJNEJȩREDUKCJIȩTKANKIȩTUSZCZOWEJ IȩCELULITUȩȩILIPOȩȩpozbądź się tłuszczu w 20 minut. sȩ0LATFORMAȩ&ACEȩ,ABȩȩLABORATORIUMȩDOȩSPECJALISTYCZNEJȩPIELǀGNACJIȩSKÌRY TWARZYȩDAJƗCAȩSPEKTAKULARNEȩEFEKTY sȩRabaty 50% na całą ofertę POZBĄDŹ SIĘ zbędnego tłuszczu w 20 minut sȩILIPOȩTOȩNAJNOWOCZEƴNIEJSZAȩTECHNOLOGIAȩWȩWALCEȩZȩNADMIAREMȩTKANKI TUSZCZOWEJȩ0RZETWORZONAȩWIƗZKAȩZIMNEGOȩLASERAȩPRZENIKAȩWARSTWY SKÌRYȩIȩINICJUJEȩZMIANYȩCHEMICZNEȩWȩKOMÌRKACHȩTUSZCZOWYCHȩKTÌRE OTRZYMUJƗȩSYGNAȩDOȩROZPADU sȩ:ABIEGȩTRWAȩȩMINUTȩ*ESTȩBEZBOLESNYȩNIEȩPOZOSTAWIAȩĢADNYCH ƴLADÌWȩNAȩSKÌRZEȩAȩUTRATAȩWȩOBWODZIEȩMIEJSCAȩPODDANEGOȩZABIEGOWIȩ JESTȩWIDOCZNAȩNATYCHMIASTȩ0ACJENTȩMOĢEȩODȩRAZUȩWRÌCIȞȩDOȩCODZIENNYCH ZAJǀȞ sȩ"ADANIAȩPRZEPROWADZONEȩNAȩGRUPIEȩMǀĢCZYZNȩIȩKOBIETȩKTÌRZYȩPODDALIȩSIǀ JEDNORAZOWEMUȩNAƴWIETLANIUȩLASEREMȩILIPOȩWYKAZAYȩREDUKCJǀȩTKANKI TUSZCZOWEJȩWȩOBWODZIEȩTALIIȩOȩMINȩȩCMȩ0OMIARYȩUTRATYȩTKANKIȩTUSZCZOWEJ BYYȩDOKONYWANEȩZȩTRZECHȩPUNKTÌWȩOBSZARUȩPODDANEGOȩZABIEGOWI TELȩȩȩȩ 0ARNOWOȩȩ0AACȩ0ARKOWYȩȩ"IESIEKIERZȩ KONTAKT PROBEAUTYPL WWWPROBEAUTYPL Styl życia Rycerskie świętowanie Jeśli potwierdzi się, że neutrinia są szybsze od światła, być może zaczniemy wędrować w czasie. Na razie miłośnicy historii polegają na kronikarskich przekazach, dzięki którym wiedzą jak się w dawnych czasach ubierano, czym walczono i co jedzono. np. podczas wigilii świąt Bożego Narodzenia. W taki sposób funkcjonuje Koszalińska Kompania Rycerska, która zgłębia tajemnice średniowiecza, także te związane z tradycjami świąt Bożego Narodzenia. Kuba Grabski 36 | PRESTIŻ | grudzień 2011 w brew pozorom nie brakuje młodych ludzi, którzy interesują się historią, nawet jeśli prawdziwe jest stwierdzenie, że historia niczego nas nie nauczyła, bo ciągle powtarzamy te same błędy. Członkowie koszalińskiego stowarzyszenia, które krzewi tradycje sprzed kilkuset lat, zaczynali od obejrzenia „Krzyżaków” Aleksandra Forda, czy filmów o coraz „modniejszych” templariuszach. Część z nich spędzała czas na grach fabularnych RPG. Aż w końcu poczuli potrzebę ubrania się w kolczugi i zbroje i przeniesienia się w średniowieczny świat. Rycerski świat Miłośnicy tamtych czasów, to niewątpliwie bardzo elitarne grono, choć podczas rekonstruowanej bitwy pod Grunwaldem, rok temu stawiło się ok. 3,5 tysięcy młodych rycerzy i dam dworu, a na pole bitwy wyszło ok. 1,5 tysiąca wojów. Jednym z nich jest Mistrz Koszalińskiej Kompanii Bartłomiej Zielonka, który jest pasowanym rycerzem. To wielki honor dla członka ruchu rycerskiego, bo jest wynikiem rekomendacji innej, zasłużonej osoby. Czym zajmują się polscy rycerze? Oprócz kultywowania tradycji organizują różnego rodzaju turnieje. Są to walki na miecze wojów w zbrojach albo na koniu z użyciem kopii. Bardzo popularne – także w Koszalinie – są turnieje łucznicze. Z kolei niezwykle efektowne są pokazy broni czarnoprochowej, która robi dużo huku, ale jest bezpieczna. Rycerski kodeks Oprócz działań zbrojnych ważne dla rycerzy, także tych z Koszalińskiej Kompanii są zasady postępowania w życiu. Mają oni swoja regułę opar- tą o regułę rycerską. Została ona odtworzona na bazie średniowiecznych zapisków przez Kapitułę Rycerstwa Polskiego, która zrzesza ponad 40 polskich bractw. Na jednym z regularnych spotkań z historią, jakie organizują koszalińscy rycerze w Pałacu Młodzieży, pojawili się harcerze. Podczas rozmowy okazało się, że kodeks harcerski ma bardzo dużo wspólnego z regułą rycerską, zatem można mówić o współczesnych spadkobiercach rycerzy. Zgodnie z tą regułą członkowie Koszalińskiej Kompanii organizują różnego rodzaju warsztaty: łucznicze, tańców, gier i zabaw średniowiecznych, a także stro- Styl życia Średniowieczne świętowanie O zwyczajach świątecznych dowiadujemy się od koszalińskich rycerzy. Uważano wtedy, że to jak spędzimy dzień i noc wigilijną Bożego Narodzenia będzie miało wpływ na nadchodzący nowy rok. – Aby więc zapewnić sobie tenże rok jak najlepszym, należało wcześnie wstać, umyć się w strumieniu lub w domu w miednicy, do której wrzucano srebrną monetę – mówi mistrz Bartłomiej. – Pieniążek miał zapewnić przypływ pieniądza w nadchodzącym roku. Nie można natomiast było kłaść się do łóżka w ciągu dnia, bo to może przyciągnąć choroby. Nie pożyczać nic, gdyż może to spowodować, że kolejny rok przyniesie nam ciągłe straty. Unikano kłótni starając oka- zywać sobie nawzajem życzliwość – kończy główny koszaliński rycerz. Tak jak współcześnie, ważną rzeczą było przygotowanie samej wieczerzy, jak również pomieszczenia, w którym będzie się odbywała. We dworach magnackich, szlacheckich i w chatach chłopskich stawiano w kątach snopy zbóż takich jak pszenica, żyto, jęczmień i owies. Na stole pod obrusem, niezmiennie od wieków, leżało siano. Natomiast nad stołem wieszano zieloną gałąź, która symbolizowała życie, zdrowie, radość, pomyślną wegetację roślin. W różnych rejonach Europy była to gałąź innego drzewa. Począwszy od drzewa laurowego i oliwki na południu, po świerk, jodłę, sosnę czy jemiołę w środkowej i północnej Europie. – W średniowieczu nie było jeszcze choinki – opowiada Krzysztof Brzeziński, seneszal Koszalińskiej Kompanii. – Jej pierwowzorem była podłaźniczka, która w domach naszych przodków pojawiała się na pewno dopiero w XVIII wieku. Był to wierzchołek świerku, gałęzi sosnowej, bądź koło zrobione z gałek jodły ozdobione jabłka- mi, orzechami, krążkami opłatka, łańcuchami z papieru i słomy – mówi Krzysztof. Wigilia Podczas wieczerzy wigilijnej przy jednym stole zasiadali bogaci i biedni. Wierzono też, że w tę noc przybywają do ludzi dusze zmarłych przodków. Takie przekonania potępiał kościół. Do stołu zasiadano, gdy na niebie pojawiła się pierwsza gwiazda. Wieczerzę rozpoczynało dzielenie się opłatkiem. Jest to polski zwyczaj. W średniowieczu czynność ta miała uroczysty, niemal sakralny charakter. Sięga pogańskiego zwyczaju łamania się pieczywem w celu zawarcia pobratymstwa, a także życia wspólnotowego pierwszych chrześcijan. Po złożeniu sobie życzeń wszyscy siadają do stołu. – Na stole pojawia się zmienna liczba potraw – mówi mistrz Bartłomiej. – Najczęściej była to liczba nieparzysta, która uważana była za szczęśliwą. Na dworach magnackich było 11 potraw, u szlachty 9, a u chłopów 5 – 7. Nie była to zasada ściśle przestrzegana, gdyż im więcej było potraw, tym większego dostatku spodziewano się w nadchodzącym roku. Podczas wieczerzy zachowywano milczenie lub rozmawiano półgłosem, co tłumaczy się tradycją biesiad zadusznych. Potrawy sporządzano ze wszystkich niemięsnych zapasów (zwierzęta zwyczajowo ubijano przed Wielkanocą) czyli z warzyw kopcowanych, które ponieważ były mniejsze niż obecnie w tym okresie zaczynały więdnąć, z grzybów, suszów owocowych i warzywnych, odrobiny ziaren pozostawionych do wiosennych wysiewów. Echa tych potraw przetrwały do dziś w postaci barszczu na kiszonce, grochu z kapustą, bigosu postnego, pierogów, kutii. Potrawy przyrządzano również z mąki, kaszy, miodu, orzechów, a także z ryb – uśmiecha się Bartłomiej. Wieczór wigilijny podobnie jak dzisiaj kończyła pasterka, msza odprawiana w kościołach dokładnie o północy. Zwyczaj ten obowiązywał już od drugiej połowy V wieku. Jak widać czasem warto sięgnąć do przeszłości, żeby przekonać się jak trwałe są niektóre nasze tradycje. Foto: Wojtek Grela Na zdjęciach członkowie Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej Podziękowania dla Gospody Jamneńskiej za 12 wigilijnych dań i Muzeum w Koszalinie za siedzibę. 37 | PRESTIŻ | grudzień 2011 jów. Współpracują z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy (przez ostatnie lata zebrali ok. 60 tysięcy złotych), z muzeum, Archiwum Państwowym, Biblioteką Publiczną i Inkubatorem Ekonomii Społecznej. Zdrowie i uroda Zimowy brąz Marta Lewańczyk Jesień już hula za oknami, a niedługo nadejdą jeszcze chłodniejsze zimowe wieczory. Nasza skóra powoli traci zarumieniony kolor, jaki uzyskaliśmy podczas wakacyjnych, słonecznych dni. Są jednak sposoby, aby nasze ciało znów nabrało delikatnego brązu. Jednym z nich jest solarium. Dla wielu z nas brzmi to znajomo, inni zaś chronią się przed nim jak tylko mogą. Czy warto wystawić się na sztuczne promienie, a może samoopalacz i suplementy diety sprawią, że nasza skóra ponownie rozbłyśnie słońcem? Samoopalacz – czyli słońce w tubce Samoopalacz pomaga uzyskać opaleniznę bez wystawiania ciała na promieniowanie UV. Jak do tego dochodzi? Otóż za brązowy kolor skóry uzyskany po użyciu tego kosmetyku jest odpowiedzialny jego główny składnik – dihydroksyaceton, określany skrótem jako DHA. DHA łączy się z aminokwasami występującymi w warstwie foto: archiwum Royal Park o palanie na solarium to jeden z szybszych sposobów, aby uzyskać wymarzoną opaleniznę. Przeważnie po dwóch, trzech, kilkuminutowych seriach skóra staje się brązowa tak jak latem, zatem nic dziwnego, że zimową porą solaria mają mnóstwo klientów. – Zainteresowanie solarium jest widoczne o każdej porze roku – mówi Sandra Pałucka z Solarium Platinum w Koszalinie. – Latem kiedy robi się coraz cieplej i ludzie zaczynają odsłaniać coraz więcej ciała, chcą, by było ono choć ciut muśnięte opalenizną, za to jesienią i zimą jest tak chłodno i ponuro, że ludzie potrzebują pozytywnej energii i jednocześnie pragną się wygrzać, bo brakuje im tego ciepła. O tym jak takie opalanie wpływa na zdrowie skóry jest tyle opinii, ilu znawców tematu. Warto jednak pamiętać, że niezbędne jest stosowanie kremów z filtrem UV i to nie ważne czy na plaży czy w solarium. Nie każdy jednak lubi opalanie i nie jest zwolennikiem sztucznego czy naturalnego wystawiania się na promieniowanie słoneczne. Jeśli jednak zależy mu na zdrowym wyglądzie skóry, to właśnie dla takich osób istnieją rozwiązania alternatywne. rogowej naskórka, tworząc po około dwóch godzinach ciemniejsze zabarwienie skóry. Efekt nie jest specjalnie trwały, ponieważ preparat osiada jedynie na zewnętrznej warstwie skóry, a złuszczanie naskórka powoduje utratę opalenizny. Nieumiejętne nakładanie tego kosmetyku na pewno zostanie zauważone, gdyż brąz będzie nienaturalny, mogą zostać plamy i zacieki. Plusem samoopalacza jest to, że możemy go użyć w domowym zaciszu o każdej porze, – jeśli tyko mamy go pod ręką. Należy jednak dokładnie przygotować ciało na ten kosmetyk, stosować go regularnie i wykazać się cierpliwością, zanim skóra wyschnie całkowicie i zobaczymy pożądany efekt, a to może trwać nawet jedną dobę. Suplementy diety – tabletki przyspieszające opalanie Jeśli jednak boimy się eksperymentować i nie chcemy zrobić z ciała obrazu niczym dzieło Picassa, warto sięgnąć po suplementy diety, które poprawią koloryt naszej skóry. Z pomocą przychodzą kapsułki wspomagające opalanie oraz owoce i warzywa zawierające beta – karoten. Niestety nie ma co liczyć na to, że od łykania tabletek nagle staniemy się brązowi jak po wakacjach. Suplement może jedynie pomóc skórze wyglądać zdrowo oraz wzmocnić działanie ochronne podczas opalania słonecznego. Co znajdziemy Zdrowie i uroda w kapsułkach wspomagających? Głównie wyżej wspomniany beta – karoten, ale niektóre posiadają również witaminę E, witaminę C, skrzyp polny, cynk, czyli składniki, które już na stałe zagościły w preparatach poprawiających wygląd włosów, skóry i paznokci. Nie mam czasu na solarium, poza tym preferuje naturalne opalanie. – mówi Milena Marglarczyk, studentka Politechniki Koszalińskiej. – Używałam kiedyś suplementów diety, które miały przyspieszać opalanie. Fakt, moja skóra wyglądała lepiej, jednak nie powiem, aby była to słoneczna opalenizna. Była bardziej sprężysta, ale na pewno nie słonecznie brązowa. Coś pomiędzy – czyli opalanie natryskowe Do lata zbyt daleka droga, a nie przekonało was ani solarium, ani samoopalacz? Na szczęście istnieje coś pomiędzy, a mianowicie opalanie natryskowe. Ten typ brązowienia skóry staje się coraz popularniejszy. Nie jesteśmy narażeni na promieniowanie UV, ani na nieprecyzyjne nałożenie samoopalacza. Korzystają z niego zarówno panie jak i panowie – nie ważne, w jakim wieku, ważne, że chcą, aby ich skóra była zarumieniona, wyglądała naturalnie i zdrowo. Jak wygląda zabieg opalania natryskowego? Wysokiej jakości środek brązujący jest rozpylany w formie mgiełki na ciało klienta przez wykwalifikowaną i doświadczoną osobę. Taki zabieg daje efekt brązowo – złocistego koloru i rozprowadza barwnik równomiernie. Nie ma tutaj mowy o plamach i zaciekach. Efekt utrzymuje się około tygodnia do dwóch. Jeśli zależy nam na niesamowitym i co najważniejsze bardzo szybkim efekcie opalania, to ta opcja jest strzałem w dziesiątkę. W kilka minut możemy pochwalić się brązową skórą. Ciekawą ofertę opalania natryskowego proponuje hotel Royal Park w Mielnie. Oprócz tego można skorzystać z odprężających zabiegów w SPA. – Opalanie natryskowe jest zdrową alternatywą dla wszystkich pragnących uzyskać efekt naturalnej, brązowej skóry. – mówi Sebastian Dudziak, specjalista ds. marketingu hotelu Royal Prak w Mielnie. – Mamy fachowy personel, który używa preparatów naturalnych w 80% oraz doradza indywidualnie jeden z czterech odcieni brązu. Warto pamiętać, że do zabiegu należy się odpowiednio przygotować. Najlepiej dzień przed planowanym opalaniem zrobić piling całego ciała, a przed wyjściem wziąć prysznic, by zmyć ze skóry wszystkie balsamy i kremy. Polecamy przyjść w luźnej i ciemnej odzieży oraz w ciemnej bieliźnie. Po opalaniu pod- powiemy jak zadbać o skórę, by pozostała brązowa na dłużej. Mając tyle opcji do wyboru, na pewno każdy wybierze odpowiednią dla siebie. Warto zimą zadbać o swoją skórę, ogólny wygląd i samopoczucie. Nie ma co się martwić niską temperaturą i ograniczoną ilością słońca. Wyjdź urodzie naprzeciw! REKLAMA Zapraszamy na konsultacje Wykonujemy pełen zakres zabiegów chirurgii plastycznej: CHIRURGIA PLASTYCZNA MEDYCYNA ESTETYCZNA CHIRURGIA ŻYLNA LARYNGOLOGIA powiększanie piersi modelowanie piersi rekonstrukcje piersi symetryzacje piersi w Klinice Aquarius Beauty Center w Kołobrzegu Zapraszamy na konsultację z dr n. med. Andrzejem Krajewskim Aquarius Beauty Center ul. Fredry 15A 78-100 Kołobrzeg +48 94 354 69 66 +48 728 109 897 [email protected] www.aquariusbeauty.com Zdrowie i uroda Radiesse – skuteczna walka ze starzeniem się skóry Coraz więcej pacjentek decyduje się na zabiegi redukcji zmarszczek w gabinetach dermatologii estetycznej. Zabiegi te mają na celu już nie tylko likwidację objawów starzenia, ale coraz częściej kompleksowego modelowania całej twarzy i innych części ciała. p oza toksyną botulinową wykorzystywaną do zwalczania zmarszczek mimicznych, do wypełniania zmarszczek i bruzd najczęściej stosowany był kwas hialuronowy. Unikalna formuła Radiesse Najnowszym konkurentem dla kwasu hialuronowego jest Radiesse. Dzięki unikalnej formule łączącej specjalny żel z hydroksyapatytem, uzyskano materiał łączący w sobie właściwości klasycznego wypełniacza i jednocześnie „aktywatora” biorewitalizacji. Dzięki temu preparat ten znajduje zastosowanie nie tylko w wypełnianiu powierzchownych zmarszczek, ale także w zabiegach modelowania konturu twarzy. Po aplikacji Radiesse poza redukcją zmarszczek, obserwujemy zwiększenie gęstości i poprawę struktury skóry. 40 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Podwójny efekt działania Radiesse Dzięki specjalnemu nośnikowi żelowemu po podaniu Radiesse widoczny jest natychmiastowy efekt wypełnienia i redukcji zmarszczek. Po oko- ło 4 miesiącach żel stopniowo wchłania się, a jego miejsce zajmuje nowy, naturalny kolagen wyprodukowany przez nasze własne komórki – fibroblasty. Produkcja nowego kolagenu odbywa się wokół mikrocząsteczek hydroksyapatytu wapnia, które tworzą w tkankach „rusztowanie” i są swoistym czynnikiem stymulującym produkcję włókien kolagenowych. Dzięki temu skóra naturalnie się odmładza, staje się grubsza i bardziej elastyczna. Kiedy stosujemy Radiesse? Radiesse może być stosowany do wypełnienia zarówno umiarkowanych i głębokich bruzd nosowo-wargowych, bródkowowargowych tzw. „bruzdy marionetki”, modelowania okolic kości policzkowych oraz poprawy kształtu i konturu twarzy, w tym także nosa. Radiesse stosuje się również do odmładzania grzbietowej powierzchni rąk, bowiem dłonie podobnie jak twarz zdradzają upływ czasu. Na ich zewnętrznej stronie coraz wyraźniej odznaczają się naczynia i kości. Utraconą ob- 1. ESTETIC-DERM dr Ewa Madej-Kłos, ul. Kupiecka 5a/22 Kołobrzeg. tel. (094) 35 31 108, www.dermatologia-estetyczna.eu 2. Aquarius Beauty dr Elżbieta Zdanowska, Kołobrzeg ul. Fredry 15 A, tel. 94 35 46 968, www.aquariusbeauty.com/pl/medycyna-estetyczna 3. Gabinet Medycyny Estetycznej dr Małgorzata Lewicka-Kisiel, Słupsk ul. Kotarbińskiego 7/1, tel. 505 905 196, www.botulinum.pl 4. Derm-Art, Gdynia ul. Batalionów Chłopskich 24, tel. 58/661-61-92, www.dermart.pl 5. Dermedica dr Piotr Szlązak i dr Magdalena Trzeciak, Gdańsk al. Zwycięstwa 52, tel. 58/344-44-78 www.dermedica.pl 6. SeaDerm dr Wioletta Barańska-Rybak Sea-Towers, Gdynia tel. 600 895 230, www.seaderm.pl 7. Klinika Chirurgii Plastycznej ARTPLASTICA, ul. Wojciechowskiego 7, Szczecin tel. +48 (0)91 45 40 442, www.artplastica.pl 8. Dr Ilona Osadowska Specjalistyczna Praktyka Lekarska, al. Wojska Polskiego 92, Szczecin, tel. +48 511 500 600, www.dr-osadowska.pl jętość można odzyskać dzięki zabiegowi z Radiesse. Bezpieczeństwo stosowania Decydując się na zabieg, niema potrzeby wykonywania testów antyalergicznych, preparat nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Radiesse jest w 100% biokompatybilny tj. wchłania się w sposób naturalny. Pacjenci z reguły zaraz po wypełnieniu wracają do pełnej aktywności. Możliwe objawy niepożądane takie jak obrzęk, ból, zasinienia czy zaczerwienienie ustępują zwykle po 2-3 dniach. Dla uzyskania pożądanego efektu zazwyczaj wystarczy jeden zabieg. Jeśli po kilku miesiącach pacjentki zaobserwują stopniowe ustępowanie efektów zabiegu, bezpiecznie można przeprowadzić ponowną aplikację preparatu, podobnie jak w przypadku klasycznych preparatów kwasu hialuronowego. dr n.med. Piotr Szlązak specjalista dermatolog-wenerolog www.dermedica.info Moda Zodiakalny look Agnieszka Orłowska Barany, Byki śmiało mogą postawić na mocne czerwienie i róże. Mieszanka tych kolorów tylko podkreśli ich temperament. Ognisty charakter i wrodzona porywczość nie będą czuć się komfortowo w grzecznych, bladych barwach. 41 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Szukasz inspiracji przed karnawałem? Nie rozglądaj się niepotrzebnie na boki. Znajdź ją w sobie. W każdym drzemie zodiakalny charakter, który z łatwością można przekuć w oryginalny look. Wykorzystaj do tego odważny makijaż, podkreślony nietuzinkową biżuterią (my proponujemy biżuterię marki „Cutnpaste” Oli Serockiej). Moda Rak też z przyjemnością zanurzy się w odcieniach czerwieni choć wcale nie musi. Jest jednym z najtrudniejszych do zrozumienia znaków zodiaku, więc niech taka będzie też jego kreacja. 42 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Ryby i Wodnik pławić się będą w bezkresnych błękitach. Delikatnie zaznaczony związek z wodą tylko doda im płynności ruchów. zo krytycznego oceniania Koziorożcom, które mają skłonności do bard nowy look. Ale ubierają razu od swojej osoby nie spodoba się złamią nie jedno serce. ń ziele ystą socz w ie rzen spoj Lew przyozdobi się jak przystało na króla – w drapieżną odmianę pomarańczy i z podniesioną wysoko głową wkroczy na karnawałowe salony. Moda Dwulicowe Bliźnięta nie muszą decydować się na jednoznaczne kreacje. Panny natomiast z przyjemnością zwrócą na siebie uwagę zdecydowanym i odważnym makijażem. Skorpiony mają często silne i przenikliwe oczy. Głęboka czerń idealnie wyrazi ich charakter i osnuje tajemnicą spojrzenie. Strzelcom dedykowane są ciepłe róże, by podkreślić ich romantyzm. Wagom dla równowagi polecamy idealne purpury. Foto&koncept: Ania Sadłowska Projekt Anka/ FB Makeup: Eliza Bergchausen, Ania Czyżykiewicz, Ania Kucharzyk Włosy: Edyta Modzelewska Modelki: Marta, Ola i Agnieszka Biżuteria: Ola Serocka Cutnpaste/ FB 43 | PRESTIŻ | grudzień 2011 lądając Magia Zodiaku to nie mit astrologów. Spoggwiazdę. na się sz reuje w niebo z łatwością wyk Kultura W gąszczu nowych pisarzy i wydawnictw może zagubić się niejeden miłośnik literatury. Aby ułatwić życie czytelnikom w cyklu „Prestiżowe książki” pokazujemy pozycje warte zapamietania. Subiektywnej oceny dokona Rafał Podraza, autor książek o rodzinie Kossaków. Spojrzy na nie okiem autora, dziennikarza i czytelnika. RAFAŁ PODRAZA - foto: Krzysztof Stec dziennikarz. Jego książka „Magdalena, córka Kossaka” (PIW, 2007), wywołała renesans na twórczość Magdaleny Samozwaniec. Na kanwie tego sukcesu opracował i wydał dwie niepublikowane książki pisarki: „Z pamiętnika niemłodej już mężatki” (W.A.B., 2009) i „Moja siostra poetka” (PIW, 2010). Foto: archiwum autora Ocena Artur Daniel Liskowacki 44 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Kwestionariusz (nie) Literacki Kim jestem: ... tym nie będę. Jak zresztą każdy. Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem: mam nadzieję, że nie ja sam. Nigdy nie ubrałbym: ubrać to można dziecko, albo choinkę. A choinkę bym ubrał. I robię to chętnie. Natomiast odpowiadając na pytanie, w co bym SIĘ nie ubrał: Nie ubrałbym się w to, co byłoby bardziej widoczne od tego, co pod spodem. Czyli ode mnie. W czym jestem dobry: w popełnianiu gaf. Co jest najważniejszym osiągnięciem mego życia: moje życie. Nawet, jeśli nie jest ono specjalnym osiągnięciem. Co jeszcze chcę osiągnąć: spokój. Co wzbudza mój obsesyjny lęk: lęk. Najbardziej cenię u mężczyzn: ...to, że jeśli już sami coś w sobie cenią, to nie cenią w sobie najbardziej mężczyzny. Błąd, który popełniłem: to błąd, którego nie da się naprawić Kiedy kłamię: ...staram się nie pisać. Kiedy piszę, staram się nie kłamać. Nienawidzę: nienawidzących. Polska moich marzeń: to Polska, która nie musi być marzeniem. Bohaterstwo to dla mnie: życie ze świadomością śmierci. Czy pisarz ma wobec kogoś lub czegoś obowiązki: dziś już chyba tylko wobec wydawcy. Ale jeśli jeszcze wierzy w siebie (czyli w pisarza), to także wobec siebie. Moje ulubione słowo: słowo. Jest jeszcze jedno mniej ładne, ale wcale nie to, o którym Państwo myślicie. Na kompromis decyduję się gdy: ... jest to kompromis. A nie porażka, która kompromis udaje. Dla miłości mogę zrobić: obiad, kolację, no i śniadanie. Jak chciałbym umrzeć: najlepiej już po śmierci. Kim chcę zostać w pamięci innych ludzi: sobą. Skreco to… Ja. W skrócie. I z dystansu. Ocena Foto: Magdalena Korzeniewska Prestiżowe książki Róża Czerniawska-Karcz Kwestionariusz (nie) Literacki Kim jestem: odkrywczynią samej siebie. Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem: samotność. Nigdy nie ubrałabym: topless. W czym jestem dobra: w słuchaniu cudzych zwierzeń. Co jest najważniejszym osiągnięciem mego życia: pewność siebie. Co jeszcze chcę osiągnąć: owoce pewności siebie. Co wzbudza mój obsesyjny lęk: ślepa nienawiść. Najbardziej cenię u kobiet: klasę. Błąd, który popełniłam: może jakiś ortograficzny? Kiedy kłamię: naprawdę nie kłamię. Nienawidzę: nie ma takiej opcji. Polska moich marzeń: mówiąca piękną. i poprawną polszczyzną... utopia? Bohaterstwo to dla mnie: zdobywać szczyty nie do zdobycia. Czy pisarz ma wobec kogoś lub czegoś obowiązki: zapewne ma… a lista kogoś lub czegoś jest długa. Moje ulubione słowo: czas - w milionach konfiguracji. Na kompromis decyduję się gdy: nie mogę namówić adwersarza do ustępstwa. Dla miłości mogę zrobić: to, co miłość może zrobić dla mnie. Jak chciałabym umrzeć: bez bólu i bez żalu, czyli niepostrzeżenie. Kim chcę zostać w pamięci innych ludzi: uśmiechem. …w kropli Czasu to… jakiś etap przeciekania do wieczności. Konkurs Wejdź na www.magazynprestiz.com.pl Weź udział w naszych konkursach Do wygrania książki: „Skerco” i „ ...w kropli Czasu” Szczegółowe informacje na naszej stronie internetowej oraz na rozwiązanie konkursu z listopada Maria Pankowska Izabela Wójt Zwycięzców o odbiorze nagrody poinformujemy drogą mailową Kultura Do słuchania Prestiżowe imprezy Koncert noworoczny czyli subiektywny przegląd wydarzeń Do oglądania Premiera dla najmłodszych 29 grudnia na deskach Bałtyckiego Teatru Dramatycznego kolejna premiera - tym razem spektaklu dla dzieci. Najmłodsi zobaczą sztukę „Carski syn”, opartą na motywach baśni rosyjskich. Będzie to premiera podwójna, bo w roli reżyserki zadebiutuje doskonale znana koszalińskim teatromanom aktorka Żanetta Gruszczyńska - Ogonowska. 29 grudnia, godz. 17. Bałtycki Teatr Dramatyczny, ul. Modrzejewskiej 17. „Bliźniemu swemu...” Taki tytuł nosi wystawa, którą od 15 grudnia można oglądać w Bałtyckiej Galerii Sztuki przy Centrum Kultury 105. Eksponaty na niej prezentowane zostaną w marcu sprzedane podczas specjalnej aukcji charytatywnej, jaka odbędzie się w Rzeszowie. To już 12-ta edycja akcji, w w tym roku przekazane zostały na jej rzecz prace m.in. Zdzisława Beksińskiego, Magdaleny Abakanowicz, Jana Młodożeńca czy Rafała Olbińskiego. Wystawa czynna do 20 stycznia 2012. Bałtycka Galeria Sztuki, ul. Zwycięstwa 105. 46 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Wystawa szopek Matka Boska z Karaibów, dzieciątko Jezus w andyjskiej czapce czy Józef jako papuaski wojownik – to tylko niektóre z atrakcji, jakie można zobaczyć na prezentowanej w muzeum wystawie „Szopki świata”. Na ekspozycję składają się eksponaty pochodzące ze zbiorów 4 muzeów, w tym m.in. Muzeum Zachodnio – Kaszubskiego w Bytowie i Muzeum Etnograficzno – Misyjnego w Pieniężnie. Wystawa czynna do 31 stycznia 2012. Muzeum w Koszalinie, ul. Młyńska 37-39. Muzyka filmowa, musicalowa oraz arie i duety operetkowe znajdą się w programie koncertu noworocznego, który odbędzie się 1 stycznia na scenie kina Kryterium. Śpiewać będą tenor Marcin Naruszewicz i sopranistka Lucyna Białas. W koncercie wezmą udział także tancerze ze Szkoły Tańca „Astra”. 1 stycznia, godz. 16. Kino Kryterium, ul. Zwycięstwa 105. Do spotkania Sylwester z Melpomeną Bałtycki Teatr Dramatyczny, wzorem poprzednich lat, organizuje wieczór sylwestrowy dla teatromanów. W noworoczny nastrój gości wprowadzą piosenki Wojciecha Młynarskiego, a więc spektakl „Jesteśmy na wczasach, czyli polska miłość” w reż. Cezarego Domagały. Nie zabraknie także toastu z szampanem. 31 grudnia, godz. 21. Bałtycki Teatr Dramatyczny, ul. Modrzejewskiej 17. Pecha Kucha w Dialogu 28 grudnia kolejna Pecha Kucha w Koszalinie. Ideą Pecha Kuchy są pokazy, podczas których autorzy prezentują 20 slajdów, opowiadając o każdym przez 20 sekund. Poza pokazami w programie także koncert Bartłomieja Wołyńca i Tomka Lachendro, którzy przedstawią Projekt First R(sn)ow Orkiestra. 28 grudnia, godz. 20.20. Domek Kata, ul. Grodzka 3. Wernisaż w Archiwum Wystawa „100 lat komunikacji miejskiej w Koszalinie” zostanie uroczyście otwarta 21 grudnia w „Archig@lerii” Archiwum Państwowego w Koszalinie. Ekspozycja przygotowana została z okazji 100 rocznicy uruchomienia w Koszalinie pierwszej linii tramwajowej, a składają się na nią zbiory Archiwum oraz prywatnych kolekcjonerów. 21 grudnia, godz. 15.30. ul. M. Curie - Skłodowskiej 2a Kronika Prestiżu Bal charytatywny w Muzie BRE Bank w nowych szatach rawie 7 tysięcy złotych zebrano podczas licytacji na balu zorganizowanym przez Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Pod młotek poszło m.in pióro prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, za które nabywca zapłacił 1020 złotych. Zlicytowano także obraz Andrzeja Szoki oraz piłkę i koszulkę Zagłębia Lubin. Imprezę uświetniła także rewia orientalna w wykonaniu tancerzy, wokalistów i muzyków z teatru Variete. kg p Aukcje prowadzili od lewej: Jarosław Barów i Krzysztof Plewa owym najemcą koszalińskiej Galerii Kosmos został BRE Bank SA, który zajmie powierzchnię na parterze obiektu, gdzie mieścić się będzie nowoczesny oddział dla klientów BRE Banku i MultiBanku oraz na piętrze, gdzie powstanie tzw. back - office. Łącznie wynajęto 450 m.kw. kg n Prof. Michał Jasiulewicz Politechnika Koszalińska i Wiesław Gronkiewicz Prezes Fundacji CIP Od lewej: Przewodniczący stowarzyszenia Wojciech Nowacki i prezydent Piotr Jedliński Adam Mikołajczyk Dyrektor Oddziału Korporacyjnego BRE Bank SA w Gdańsku; Katarzyna Wojtowicz Dyrektor Departamentu Zarządzania Makroregionem Zachodnim BRE Bank Centralnie: Stanisław Zdrojewski Dyrektor Oddziału Korporacyjnego BRE Bank SA w Koszalinie oraz Kadra Zarządzająca Banku i Klienci Od lewej: Cezary Stypułkowski Prezes BRE Bank SA, Mariusz Drzewiecki Dyrektor Oddziału Bankowości Detalicznej, Przemysław Gdański Dyrektor Banku ds. Bankowości Korporacyjnej BRE Bank SA Od prawej: Artur Wezgraj z żoną Półwiecze „dziesiątki” Casting na zdolnych zkoła Podstawowa nr 10 im. Żeromskiego świętuje swój piękny jubileusz już od września. Odbyły się specjalne zawody sportowe, Złota Gala pasowania pierwszoklasistów na uczniów, najlepsi zdaniem uczniów nauczyciele otrzymali Złote Sowy, a 18 listopada odbyła się główna rocznicowa gala z udziałem władz miasta i władz oświatowych, a także znanych absolwentów. Uczestnicy odbyli sentymentalną podróż po historii szkoły i zaśpiewali własną „dziesiatkową” piosenkę. Były nagrody, gratulacje i wystąpienia. Sto lat dziesiątko! kg olsatowski talent show Must Be The Music zawitał do Koszalina. Zapewne za sprawą jednego z jurorów, koszalinianina Adama Sztaby i dotarcia do finału tego programu koszalińskiej Raggafaya’i. Jak się okazało chętnych do występu przed kamerami telewizji było ponad tysiąc osób. Czy któraś z nich zawalczy o zwycięstwo ? Zobaczymy już wiosną. kg Od lewej: radni Mieczysław Załuski i Dorota Chałat, Małgorzata Chyła (prezes Zarządu Oddziału ZNP w Koszalinie) Dyrektor SP 10 – Beata Czapla (absolwentka SP 10) Od lewej: Prezydent Koszalina Piotr Jedliński, Zastępcy Prezydenta Miasta Andrzej Kierzek, Adam Szałek, Przemysław Krzyżanowski Od prawej: Marek Karoń, Waldemar Suchomski Michał Kuczyński z herbatą Thomas Grotto z fankami Chór szkolny SP 10 W i ę cej zdj ę ć na www . magaz y npres t i z . com . pl Zespół Kaboom 47 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Wacław Dąbrowski (były nauczyciel) i Jadwiga Liss (sekretarz Rady Rodziców) Byli dyrektorzy SP 10, od lewej: Bogusław Planutis , Eugeniusz Górzyński, Wojciech Jobda p Foto: Radosław Brzostek Foto: Radosław Brzostek s Foto: Radosław Brzostek Foto: Radosław Brzostek Gala orientalna Teatru Variete Muza Kronika Prestiżu Jazz po hanzeatycku Biznes z parlamentem rzedsiębiorcy zrzeszeni w koszalińskim oddziale PIG spotkali się na debacie z parlamentarzystami. Udział w niej wzięli prawie wszyscy posłowie i senatorowie regionu oraz Prezydent Koszalina - Piotr Jedliński. Były trudne pytania i odpowiedzi i obietnica dalszego ciągu rozmów. kg p Foto: Radosław Brzostek Stefan Strzałkowski Od lewej: Marek Malawski, Mirosław Malina j Od lewej: Czesław Hoc, Andrzej Lewandowski Marek Reinholz z żoną Elżbietą Od lewej; Jerzy Krauze z żoną Joanną, Leszek Kosiński Piotr Jedliński, Marek Hok Od lewej: Witold Poprawski i Włodek Gnap Prowadząca koncert Beata Młyńczak Foto: Radosław Brzostek Wanda Stypułkowska, Ireneusz Markanicz ak co roku jesienią Koszalin rozbrzmiewał jazzowymi nutami za sprawą kolejnej edycji Hanza Jazz Festiwal. Do Koszalina ponownie przybyło sporo zdolnej młodzieży, która prowadzona była na warsztatach z udziałem mistrzów. Finał po raz pierwszy odbył się w Teatrze Variete Muza. Widownia dopisała. kg Od lewej: Czesław Hoc, Andrzej Lewandowski, Robert Bodendorf, Ireneusz Markanicz Adam Wendt Krystyna Prońko Morsy z Mikołajem Stare i nowe samochody ąpiele Morsów w Mielnie mają już wieloletnią tradycję. Tym razem miłośnicy zimowych kąpieli, zaprosiły wszystkie dzieci do wspólnej zabawy na plaży w Mielnie. Wystarczyło tylko napisać w domu list do Św. Mikołaja i przywieźć go na plażę. Bowiem w tym roku przybył do nas droga morską, a morsy mu go przekazały. kg k Andrzej i Teresa Jakubowscy t Honda Grzegorz Różański Fiat Sławomir Żłobiński Foto: Radosław Brzostek Foto: Radosław Brzostek 48 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Mikołajowe Trio ym razem w Hali Gwardii stanęły obok siebie pojazdy historyczne i nowoczesne. Koszalinianie mogli podziwiać najnowocześniejsze modele Peugeota, Hondy, BMW, Chevroleta, Seata, Fiata i wielu innych marek. Miłośnicy sprzętu car audio podziwiali auta po tuningu, a najmłodsi miniaturowe egzemplarze samochodów osobowych i ciężarowych. przy stoisku firmy PPUH Ru-Met. kg Zbigniew Choiński Schnące Morsy Mercedes Krzysztof Piszko W i ę cej zdj ę ć na www . magaz y npres t i z . com . pl Renault Edyta Brodzińska Kronika Prestiżu Projekt unplugged hwilę po premierze swojej debiutanckiej płyty, na scenie Studia im. Czesława Niemena, w Radiu Koszalin, wystąpił koszaliński kwartet Projekt. Na widowni zasiedli miłośnicy zespołu i koncertów radiowych. W ten sposób rozpoczął się cykl koncertów „bez prądu” na scenie i na antenie. kg c o raz szósty już Galeria Nadbałtycka gości 31 artystów z Koszalina, Polski i zagranicy, którzy prezentują swoje dokonania w ramach interdyscyplinarnej wystawy. Jest to miejsce wymiany poglądów na temat sztuki współczesnej i jej znaczenia w dzisiejszym świecie. Wystawa prezentuje zupełnie odmienne postawy artystyczne wobec świata sztuki. W tym roku prezentowane prace są wyjątkowo atrakcyjne. kg p Od lewej: Cezary Szewczyk i Sylwester Podgórski, Radio Koszalin Od lewej: malarze Waldemar Jarosz i Kazimierz Otulakowski Od lewej: Józef Siwilewicz, artysta z Elbląga, oraz Rytis Konstawtinavicius, artysta z Litwy Foto: Radosław Brzostek Od lewej: Adrian Adamowicz, Cezary Szewczyk, Radio Koszalin Andrzej Słowik Robert Latocha Miłosz w galerii edną z imprez organizowanych w ramach Dni Miłosza w Koszalinie było publiczne czytanie tekstów noblisty w Galerii Emka. W wydarzeniu uczestniczyły 52 osoby, w tym: władze i radni Koszalina, dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 6 wraz z nauczycielką, Studio Poezji i Piosenki im. H. i K. Ziembińskich, nauczyciele i czytelnicy. Przez ponad dwie godziny prezentowano fragmenty bardzo różnych dzieł pana Czesława wobec licznej widowni. kg j Rzeźby Rogalińskiego ernisaż osobistej wystawy o tożsamości, odstawaniu od schematów przynależności do kraju, grupy i płci autorstwa Tomasza Rogalińskiego zgromadził zainteresowanych w Galerii Scena. Można było zobaczyć wyłącznie jego nowe prace, rzeźby i fotografie. Podczas otwarcia artysta wykonał performance. kg w Dominik Osiak i Jola Kwarciak Piotr Jedliński Od lewej: Kuba Grabski i Ryszard Ziarkiewicz Przemysław Krzyżanowski Anna Sieńkowska Ryszard Zierkiewicz Od lewej: Władysław Husejko i Rafał Janus Od lewej: Krzysztof Stobiecki i Robert Grabowski Foto: Radosław Brzostek Foto: Radosław Brzostek Od lewej: Adam Szałek i Robert Grabowski Od lewej:Wojtek Szwej i Grzegorz Funke Krystyna Kościńska Wojtek Grela, Weronika Teplicka, Anna Konieczna 49 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Foto: Radosław Brzostek Ewa Jachimowicz Fala zalała CK105 Kronika Prestiżu Sztaba na 30-lecie Mikołajowy obiad zwartkowe spotkania członków Północnej Izby Gospodarczej oprócz możliwości rozmowy, pomagają także ubogim dzieciom. Podczas grudniowego obiadu licytowano stroiki i kartki świąteczne przygotowane m.in. przez dzieci, a dochód z aukcji przeznaczono na paczki świąteczne dla najmłodszych potrzebujących. kg c Bartosz Olszyński, Urszula Jeger oszalińska szkoła muzyczna obchodzi właśnie 30 urodziny. Uwieńczeniem jubileuszu był specjalny koncert, w trakcie którego zaprezentowały się szkolne zespoły kameralne oraz szkolna orkiestra Kamerton z gościnnym udziałem absolwenta ZPSM Adama Sztaby, jako dyrygenta. Muzyk dzień wcześniej spotkał się z uczniami aby przygotować ich do zagrania kilku swoich kompozycji. kg k Od lewej: Robert Kopeć, Mirosław Strucki, Stanisław Olek Małgorzata Kobierska Jan Jankowski, Monika Krupop Foto: Radosław Brzostek Od lewej: Jan Kuriata i Adam Sztaba Od lewej: Mirosław Micyk, Roman Biłas Foto: Radosław Brzostek Artur Wezgraj, Anna Talecka Śpiewający reflektor Małgorzata Walach, Bożena Pawłowska, Piotr Jedliński Najlepsi wolontariusze godzin - tyle czasu poświęciła w Europejskim Roku Wolontariatu na pomoc innym Marta Łaszewska. To najaktywniejsza wolontariuszka związana ze Stowarzyszeniem Aperto, które wspólnie z koszalińskim hospicjum i Polskim Czerwonym Krzyżem wyszkoliło 40 wolontariuszy. Mają oni teraz praktyczne umiejętności opieki nad osobami chorymi i niesienia pierwszej pomocy. Projekt zrealizowano dzięki wsparciu Urzędu Miejskiego w Koszalinie. kg 317 rzez trzy dni Koszalin był zaczarowywany przez VIII Ogólnopolski Festiwal Piosenki Aktorskiej Reflektor, sztandarową imprezę Pałacu Młodzieży. Przesłuchania zdolnej młodzieży odbywały się w siedzibie organizatora, a gala finałowa z udziałem przewodniczącego jury, Artura Barcisia, tradycyjnie w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym. kg p Artur Barciś Od lewej: Anna Magryta Urban, Aperto i Sabina Łukomska, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych Od lewej: Dorota Gruszeczka, PCK, Jadwiga Ostrowska, prezeska koszalińskiego hospicjum, Teresa Ponikowska, radczyni prawna Artur Barciś, Beata Barów Foto: Radosław Brzostek Foto: Radosław Brzostek Od lewej: wolontariat seniorów Alicja Hardej i Iwona Sławińska Od lewej: Zdzisław Derebecki, Ryszard Tarnowski Od lewej: najaktywniejsze wolontariuszki: Marta Łaszewska i Magdalena Soja Iwona Potomska, Ryszard Tarnowski, Przemysław Krzyżanowski 50 | PRESTIŻ | grudzień 2011 Marek Reinholz z żoną Elżbietą Elżbieta Malczewska-Giemza i Wojciech Rogowski z córkami W i ę cej zdj ę ć na www . magaz y npres t i z . com . pl Szukajcie nas w prestiżowych miejscach! Buongiorno, ul. Zwycięstwa 32 Centrala Artystyczna, ul. Heleny Modrzejewskiej 31 Club 2CV Restauracja, ul. Piastowska 1 Fenicja CH Merkury,ul. Zwycięstwa 46 Gospoda Jamieńska, Młyńska 37 Kuchnia Arabska Szejk, ul. Bohaterów Warszawy 2a Maredo, ul. Zwycięstwa 45 Sake Restauracja Japońska, ul. Zwycięstwa 26 a Sushi77 CH Atrium Koszalin, ul. Paderewskiego 1 Viva Italia, ul. Skłodowskiej – Curie 1 -3 Va banque, ul. 1-go Maja 12/1 BARY, PUBY, KAWIARNIE Cukiernia Kaliszczak, ul. Zwycięstwa 152 Cukiernia Kaliszczak, ul. Zwycięstwa 26 a Cukiernia Kaliszczak, ul. Młyńska 48 Il Buon Cafe, ul. Ks. Bp. Cz. Domina 3/6 Lalka Resto Cafe, ul. Zwycięstwa 32 Pauza, ul. Kaszubska 5/2 Świat Lodów, ul. Zwycięstwa 43 Świat Lodów, Galeria Emka SALONY FRYZJERSKOKOSMETYCZNE, FITNESS Aquarius Beauty, ul. Fredry 15a, Kołobrzeg DomiNika Fitnesstudio, ul. Franciszkańska 104 b ETNA Salon Fryzjerski, ul. Franciszkańska 105 K.A.F. Forma, ul. Franciszkańska 24 Fryzjerstwo Ewelina FarynaCH Jowisz, ul. Zwycięstwa 40 Galeria Urody „Jasminum”, ul. Fałata 11F Nefretete – Studio Urody CH Jowisz, ul. Zwycięstwa 40 Pure Fitness, CH Atrium Pure Fitness, Kosmos Salon Fryzjerski Dorota, ul. B. Krzywoustego 4 Studio Alexander, ul. Kaszubska 12/6 Studio Urody Mega, ul. Popiełuszki 3 Studio Urody BrandGaleria Emka, ul. Jana Pawła II 20 Studio Urody Joanna Biesek, ul. Bolesława Krzywoustego 18/1 Bezpieczne Odchudzanie Rolletic, ul. Matejki 23 SYNERGIA Biernacka i Przygórski S.J., ul. Modrzejewskiej 13 GABINETY LEKARSKIE Adent Gabinet Stomatologiczny, ul. 4-go marca 23g Optyk Lewińscy, ul. Zwycięstwa 24 Optyk Lewińscy,ul. Połtawska 2/2 Sanatus Gabinety Specjalistyczne, ul. Żwirowa 10 HOTELE Atlantic Hotel 4*, Nowe Bielice 38 City Apartments, ul. Sułkowskiego 11 (Arka Medical SPA), Kołobrzeg City Apartments, ul. Młyńska 49 City Apartments, ul. Bogusława II 47 Club 2CV Hotel, ul. Piastowska 1 Gromada Hotel 3*, ul. Zwycięstwa 20-24 Hotel Trawa, ul. Szczecińska – Stare Bielice 7a Hotel Sport, ul. Sportowa 14 Ikar Centrum Zdrowia i Wypoczynku, ul. Rodziewiczówny 24, Kołobrzeg Ikar Plaza Centrum Zdrowia i Wypoczynku, ul. Wschodnia 35, Kołobrzeg Koral Live, ul. Kościuszki 12, Kołobrzeg Lidia , ul. Dorszowa 3, Darłowo Meduza, ul. Nadbrzeżna 2, Mielno Pro-Vita, ul. Kościuszki 17, Kołobrzeg Royal Park Hotel & Spa, ul. Przemysłowa 5, Mielno Verde, ul. Koszalińska 1, Mścice Villa Taris, ul. Koszalińska 70-72, Kołobrzeg Willa Alexander Spa&Wellness, ul. BoWiD 7, Mielno SKLEPY Aryton ul. Zwycięstwa 8 Dom Mody Polskiej, ul. Grunwaldzka 4 Dobre Wina, ul. Zwycięstwa 121 Extreme Galeria Emka, ul. Jana Pawła II 20 Extreme CH Atrium Koszalin, ul. Paderewskiego 1 F.H.J.T. Rzewuscy Sp.J. Salon Damski, ul. Zwycięstwa 21-25 F.H.J.T. Rzewuscy Sp.J. Salon Męski, ul. Zwycięstwa 21-25 Gracjana, CH As Lisa Ferrera Salon Sukien Ślubnych, ul. Bolesława Krzywoustego 4a Salon Męskiej Mody Ślubnej Modes Jabłońscy, ul. 1-go Maja 4 Tropex - Salon Meblowy, ul. Szczecińska 5 Yacob, CH Atrium Koszalin, ul. Paderewskiego 1 Yacob, ul. Zwycięstwa 115 Yacob, CH Merkury, ul. Zwycięstwa 46 BIURA NIERUCHOMOŚCI Przedsiębiorstwo budowlane Kuncer Sp.z o.o., ul. Wąwozowa 15 Abelard Nieruchomości, ul. Dworcowa 1 Center Nieruchomości, ul. Młyńska 15/2 Gadomska Nieruchomości, ul. Młyńska 10 /1 Gołek Nieruchomości, ul. Zwycięstwa 142 Invest Nieruchomości, ul. Wyszyńskiego 3 /3 Jasiński Nieruchomości, ul. Piłsudskiego 28 Kiljan – Nieruchomości, ul. Zwycięstwa 40 /48 Kontrakt - Pośrednictwo Handlu Nieruchomościami, ul. Wojska Polskiego 6 /2 Koszalińska Agencja Nieruchomości, ul. Połtawska 7 /1 Koszalińska Izba Przemysłowo Handlowa, Plac Wolności 2-3 Nord Nieruchomości, ul. Piłsudskiego 17 Urbanowicz S.C. Centrum Nieruchomości, ul. Andersa 2 Wysokińscy Biuro Nieruchomości, ul. 1 Maja 8 KANCELARIE GRACJUS Kancelaria Doradcy Podatkowego Iwona Nowaczyk, ul. Szczecińska 8-10/18 Biuro Rachunkowe „Sukces” Maria Bladyn, al. Monte Cassino 6 Kancelaria Podatkowa Constans, ul. Wojska Polskiego 24-26 Kancelaria Notarialna Joanna i Tomasz Paplaczyk, ul. J. Matejki 1 SALONY SAMOCHODOWE Peugeot, Mojsiuk Motor Sp. J. Stare Bielice 27c Auto Mojsiuk Autororyzowany Dealer Hondy, Stare Bielice 128 Autoryzowany Dealer Mercedes-Benz Mojsiuk Sp.j., Stare Bielice 128 Drewnikowski Koszalin Autoryzowany Dealer Citroena, ul. Piastowska 1 Dubnicki. Sp. z o.o. Autoryzowany dealer Renault i Dacii, ul. Gnieźnieńska 81 Opel Dowbusz, ul. Lniana 3 Krotoski-Cichy, u. Gnieźnieńska 43a Euro-Centrum-Tadeusz Autoryzowany salon VW użytkowych, ul. Gnieźnieńska 24 Exim Autoryzowany Dealer samochodów KIA, ul. VI Dywizji Piechoty 28, Kołobrzeg Toyota Wojciech Jankowski, ul. Okrężna 4 BIURA PODRÓŻY ABC Świat Podróży CH Atrium, ul.Paderewskiego 1 ABC Świat Podróży Galeria Emka, ul. Jana Pawła II 20 Biuro Turystyczne TURYSTA Sławomira Małgorzata Ignatowicz, ul. Andersa 2 Biuro Turystyczne ‘ODYS’, ul. Wyszyńskiego 5/2 Biuro Turystyczne ‘ODYS’, ul. Dworcowa 4 Biuro Podróży ITAKA, ul. Domina 7/9 (Pasaż Milenium I p.) INNE AderoStudio – Projektowanie Wnętrz, ul. Spokojna 79 Al-Eko, Świeszyno 39a Bałtycki Teatr Dramatyczny im. Juliusza Słowackiego, ul. Heleny Modrzejewskiej 12 Biuro Promocji i Informacji Turystycznej Gminy Mielno, ul. Lechitów 23, Mielno BOG-MAR Apartamenty SPA, ul. Fredry 9, Kołobrzeg BZ WBK II O/Koszalin, ul. 1-maja 12 Centrum Biznesu, ul. Zwycięstwa 42 Centrum Kultury, ul. Zwycięstwa 105 City Developmen S.C., łul. Piłsudskiego 28 Galeria Na Piętrze, ul. Dworcowa 8 Galeria Portret Świata, ul. Mieszka I 25 Galeria Sztuki, ul. Zwycięstwa 20-24 HAFTKOM, ul. Kosynierów 47 HS99 Herman i Śmierzewski Biuro Projektowe, ul. Mickiewicza 6/3 International House, ul. Zwycięstwa 7-9 KARR SA, Koszalin, ul. Przemysłowa 8 Kwiaciarnia Centrum, ul. Gnieźnieńska 38 Klub Adria Squash, Koszalin, ul. Grunwaldzka 8-10 Klimatex, ul. Sienkiewicza 17 d, Kołobrzeg Meden-Inmed Sp. z o.o., ul. Wenedów 2 Miejska Energetyka Cieplna Dział Obsługi Klienta, ul. Łużycka 25a MK Bowling Galeria Kosmos, ul. Okrzei 3 Muzeum, ul. Młyńska 39 Norman – Centrum Rehabilitacyjne, ul. Pomorska 28 Permedia, ul. Partyzantów 17 Polska Żegluga Bałtycka SA Polferries, ul. Portowa 41, Kołobrzeg Radio Koszalin S. A., ul. Piłsudskiego 41 Regionalne Centrum Informacji Turystycznej Koszalin, ul. Dworcowa 11 VAN PUR S.A. Browar w Koszalinie, ul. Spółdzielcza 8 Spółdzielnia Unia Biuro Obsługi Klienta, ul. Lechicka 23 Teatr Variete Muza, ul. Morska 9 Urząd Miasta, ul. Rynek Staromiejski 6-7 Studio Tańca Pasja , ul. Jana Pawła II 4A 51 | PRESTIŻ | grudzień 2011 RESTAURACJE
Podobne dokumenty
błażej teliński
MIESIĘCZNIK BEZPŁATNY ul. Szczecińska 25a (2 piętro), 75-122 Koszalin, tel.: 094 343 22 77, e-mail: [email protected] www.magazynprestiz.com.pl Redaktor naczelna: Daria Prochenka Zast...
Bardziej szczegółowo