Konformiści i buntownicy, czyli życie społeczne szkoły w

Transkrypt

Konformiści i buntownicy, czyli życie społeczne szkoły w
Konformiści i buntownicy,
czyli życie społeczne szkoły
w społeczeństwie zmiany
Olga Nowaczyk
Wstęp
Żyjemy w społeczeństwie ponowoczesnym, w które wpisana jest zmiana społeczna. Jest ona znacząca dla życia społecznego, jego struktur, instytucji społecznych, norm, zwyczajów, ról społecznych, wartości, symboli. Stawia to przed jego
uczestnikami konieczność nieustannego definiowania własnej tożsamości oraz
swojego miejsca w społeczeństwie. Ten problem egzystencjalny demonstruje i komunikuje na różne sposoby problematyczność działań i odczuć, wiążących się ze
zmianą społeczną oraz czyni go dolegliwym w życiu codziennym. Nieuchronne
efekty procesów transformacji społecznej można zaobserwować w formach tożsamości oraz sposobach jej wyznaczania przez uczestników współczesnych społeczeństw. Są zmienne, określają formy podmiotowości oraz naturę każdej jednostki.
Wiążą się z doświadczeniem wszelkich sfer bezpieczeństwa krzyżujących się, niekiedy w dramatyczny sposób, ze źródłami ogólnego niepokoju1. Uczucie to w połączeniu z obawami i desperacją miesza się niejednokrotnie w doświadczeniu jednostki z przekonaniem, że istnieją struktury społeczne i techniczne, na których
można polegać.
Codziennie podejmujemy szereg pozornie nieważnych decyzji, które określają
to kim jesteśmy. Społeczne ramy samookreślenia wpływają na dokonywanie drobnych, zdawałoby się nic nieznaczących wyborów2. Te decyzje składają się na tożsamość jednostki, jej refleksyjny projekt. Jest to zjawisko czasowe, ewoluujące pod
wpływem intersubiektywnej wizji działania racjonalnego, determinującego strategie i taktyki związane z konstruowaniem planów oraz ich realizacją służącą osiągnięciu założonego przez jednostkę celu.
Tożsamość nie jest więc czymś danym, gotowym, niezależnym od okoliczno3
ści . To proces, w którym jej ciągłość buduje się na nowo zależnie od sytuacji społecznej jednostki. Jednocześnie tożsamość jest definiowana przez społeczeństwo,
co oznacza, że określone struktury społeczne wytwarzają, generują jej rodzaje,
1
A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość. „Ja” i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności, Warszawa 2003.
2
A. Giddens, Stanowienie społeczeństwa, Poznań 2000, s. 74-75.
3
P.L. Berger, T. Luckmann, Społeczne tworzenie rzeczywistości, Warszawa 1983, s. 263.
388
Olga Nowaczyk
które dają się obserwować w życiu codziennym. Według Bergera i Luckmanna jest
to całość względnie stała, choć współoddziałująca ze światem społecznym, który
zamieszkuje. Jest nie tyle wynikiem okoliczności, ile efektem sytuacji przeżytych
wcześniej4. Powstanie tożsamości jednostkowej jest uwarunkowane wystąpieniem
„wzajemnego odzwierciedlenia”, zdaniem Luckmanna, swoistą syntezą, subiektywnym odzwierciedleniem instytucjonalnego porządku społeczeństwa5.
1. Opozycja konformizm – bunt jako wymiar tożsamości
Współcześnie istnieje wiele form i wymiarów tożsamości. Najbardziej interesujący jest jej wymiar oparty na opozycji konformizm-bunt. Jest to ściśle socjologiczny
aspekt omawianego zjawiska. Odnosi się bowiem do tożsamości charakteryzowanej
ze względu na formę relacji podmiotu ze światem społecznym i wykorzystuje elementy znanej typologii sposobów indywidualnego przystosowania Roberta K. Mertona. Tutaj jest rozpatrywana jako zjawisko zlokalizowane, mieszczące się w pewnym typie ładu społecznego. Podstawowe cechy tożsamości odczytujemy w związku
z tym przez odniesienie jej do konstruktywnych wartości tego ładu.
Konformizm i bunt stanowią bowiem skrajnie różne postacie przystosowania do
życia w społeczeństwie. Konformizm, przesądzający o trwałości ładu społecznego,
uwarunkowany jest powszechnością skutecznych procesów internalizacji trwałych
wartości oraz wzorów osobowych właściwych porządkowi społecznemu i składających się na repertuar identyfikacji tożsamościowych jednostki. Natomiast bunt
występuje na wyraźnie innej płaszczyźnie. Stanowi przejściową reakcję, zmierzającą do zinstytucjonalizowania nowych celów i nowych metod, które mają się stać
wspólną własnością innych członków społeczeństwa. Chodzi tu raczej o usiłowania
zmiany istniejącej struktury kulturowej i społecznej niż o ulokowanie tych wysiłków wewnątrz tej struktury. W przypadku buntu bez trudu dostrzegamy jednak
znaczny niekiedy potencjał tendencji postulujących powoływanie nowych tożsamości, wspierających się na systemowych wartościach konkurencyjnych wobec
dominujących (konformistycznych) podstaw ładu społecznego6.
Te dwa wymiary tożsamości wzajemnie ze sobą konkurują. Może to przypominać przeciągnie liny. Wygra silniejszy i on będzie dyktował warunki życia społecznego. „Buntownicy” i „konformiści” okopują się w specyficznych przestrzeniach społecznych: świadomościowych, symbolicznych oraz rzeczowych. Lokują
się one w każdej sferze życia i stanowią swoiste enklawy społeczne. Odwołując się
do koncepcji tożsamości można stwierdzić, że mechanizmy tożsamości społecznej
włączają jednostkę świadomościowo w pewne struktury, z innych zaś wyłączają ją,
przy czym owo wyłączenie jest równie ważne jak jej włączenie do struktur identy 4
Z. Bokszański, Tożsamość jednostki, „Kultura i Społeczeństwo” 1989, nr 2, s. 228.
Tamże.
6
Z. Bokszański, Tożsamość zbiorowa, Warszawa 2008.
5
Konformiści i buntownicy, czyli życie społeczne szkoły w społeczeństwie zmiany 389
fikacji społecznej7. Dany obszar społeczny wyodrębnia się z otoczenia dzięki świadomościowej strukturalizacji dokonywanej przez jednostkę rozpoznającą siebie
i świat społeczny. W tym sensie można mówić o enklawach społecznych. Podstawą wyodrębnienia się enklawy jest poczucie odrębności funkcjonujące w świadomości społecznej jej uczestników.
Ale enklawy nie tylko są generowane przez tożsamość. Są również wyznaczane
przez status społeczny ich członków, różnice w poziomach partycypacji i wykluczenia, dysponowanie przywilejami, stosunek do przestrzeni fizycznej. Enklawa
jest obszarem jednorodnym pod danym względem, a jednocześnie pod tym samym
względem zdecydowanie różnym od swojego otoczenia. Można powiedzieć, że
chodzi tutaj o kryterium czy też zmienną, która na danym obszarze przyjmuje odmienne wartości w enklawie niż w jej otoczeniu. W określeniu enklawy należy
posługiwać się takimi zmiennymi społecznymi, którymi operują same podmioty
i według których to one czynią siebie, jak i otoczenie zewnętrzne, uporządkowanym oraz zrozumiałym dla innych. W związku z tym sensowny dla podmiotu świat
społeczny zawiera kategorie bliskie mu, z którymi się identyfikuje, w pewnym
stopniu różne od niego, aż do skrajnie niepodobnych. Rozpatrując problem enklaw
społecznych, trzeba zwrócić uwagę, że istotą upodobania społecznego jest percypowanie przez jednostkę jej podobieństwa do pewnych obiektów, w ramach szeroko rozumianych innych i otoczenia społecznego. Mamy tutaj do czynienia z działaniem mechanizmu identyfikacji, z pojmowaniem siebie dokonującym się w obrębie konstruowanych przez jednostkę bytów społecznych.
Konformiści i buntownicy8 najbardziej widoczni są w życiu społecznym szkoły.
Codzienność szkolna jest zdominowana przez enklawy konkurujących ze sobą
form tożsamości. Owi konformiści i buntownicy w sobie specyficzny sposób oswajają przestrzeń społeczną szkoły. Kolonizują ją, udamawiają po to tylko, żeby zaspokoić własne potrzeby bezpieczeństwa i adekwatności oraz oswoić niepewność.
Tożsamość konformistów ma charakter legitymujący, formalny. Jest ona z góry
przypisana do roli nauczyciela. Dodatkowo jest potwierdzana i wzmacniania swoistego rodzaju parcelacją dyscyplinarnej czasoprzestrzeni szkoły, co pociąga za
sobą następujące konsekwencje: pomaga uniknąć tworzenia się dużych grup, mogących stać się zarodkiem manipulowania indywidualnymi czynnościami, nie dopuszczając do przypadkowości. Dyscyplina szkolna zdaniem Foucaulta ma umożliwić panowanie nad pojedynczą jednostką oraz analizę przestrzeni szkolnej, jej
7
8
L. Gołdyka, I. Machaj, Enklawy życia społecznego, Szczecin 2007, s. 10.
Buntownicy sprzeciwiają się konformistom. Nie godzą się z ich postawami i zachowaniami,
wyrażającymi się w akceptacji istniejącego ładu społecznego, podporządkowywaniu się
formalnym i zinstytucjonalizowanym działaniom wynikającym z pełnionych ról. Ich bunt
wyraża się przez kreowanie przeciwstawnej do konformistów tożsamości. Relacje istniejące
między buntownikami i konformistami można rozpatrywać także z perspektywy konfliktu
pokoleń. Jednak w każdym z przypadków owe sprzeczne tożsamości mają za zadanie zdefiniowanie siebie i tym samym umiejscowienie siebie w życiu społecznym.
390
Olga Nowaczyk
dekomponowanie i ponowne komponowanie9. Uczniowie to buntownicy kreujący
w szkole swoją tożsamość i enklawy. Podejmują próbę oporu/obrony wobec dyscypliny nauczycieli. Kolonizują określone miejsca w przestrzeni szkoły10. Jest to
tworzenie „w szparach” zarządzanej przez nauczycieli czasoprzestrzeni własnej,
dającej się tolerować enklawy oraz sytuacyjne wycofanie się, czyli rezygnacja
z zachowania się w sposób oczekiwany i planowany11. Należy zaznaczyć, że zarówno tożsamość, jak i enklawy nauczycieli i uczniów determinowane są przez
zinstytucjonalizowane sposoby działania niezależne od woli poszczególnych jednostek. Najczęściej nie stanowią świadomej realizacji uznawanego wzorca, lecz są
wcielane w życie w sposób mechaniczny, bezrefleksyjny, rutynowy12.
2. Konformiści i buntownicy w życiu szkoły
Podstawę empiryczną artykułu stanowią badania zrealizowane wiosną 2007 roku w dwóch wrocławskich gimnazjach. Były one częścią projektu „Konsultanci
Zespołu Nauczycielskiego”, który realizowano we współpracy z Pracownikami
Instytutu Ustawicznego Kształcenia i Studiów Edukacyjnych DWSE TWP. Celem
projektu były: analiza/diagnoza struktury organizacyjnej szkoły, sytuacji codziennego funkcjonowania szkoły oraz rozwijania i modelowania metod rozwiązywania
problemów szkolnej codzienności. W realizowanych badaniach skupiono się na
analizie charakteru codziennego życia szkoły, uczniów i nauczycieli. Metody, które
zastosowano były następujące: obserwacja (4 tygodnie), obecność na lekcjach,
rozmowy z uczniami, nauczycielami i pracownikami administracyjnymi, reportaż
fotograficzny (zrealizowany przez badaczy i uczniów) oraz dyskusje grupowe
z uczniami i nauczycielami.
Codzienne życie szkoły, uczniów-buntowników i nauczycieli-konformistów ma
charakter kontekstualnych, rutynowych praktyk społecznych ulokowanych w okre 9
M. Foucault, Nadzorować i karać, Warszawa 1988.
E. Goffman, Człowiek w teatrze życia codziennego, Warszawa 2000.
11
W przestrzeni szkoły znajdują się swoistego rodzaju zakamuflowane, niewidoczne wyjścia z/wejścia do szkoły oraz miejsca z graffiti. Można traktować to jako wyłamywanie
się uczniów z nomicznej i formalnej rzeczywistości oraz codzienności szkoły, próbę znalezienia alternatywnych form egzystencji w tej rzeczywistości. Dzielnica, otoczenie zewnętrzne szkoły to przestrzeń uczniów. Oni ją kreują i nią zarządzają. To strefa nieformalna szkoły. Jednak zawsze wiążą się one z miejscami, w których uczniowie przebywają po lekcjach/w czasie przerw. To są ich miejsca. A zarazem przestrzenie niekontrolowane przez nauczycieli i dyrekcję, m.in. dlatego, że w tych miejscach przebywają po lekcjach. Mogą o tym świadczyć także niedostrzegalne „akty wandalizmu”, jak np. ww.
wyjścia/wejścia bądź miejsca z wydrapanymi dziurami w ścianach budynku szkoły (gimnazjum).
12
G. Skąpska, M. Ziółkowski, Instytucja społeczna, w: Encyklopedia socjologii, t. 2, Warszawa 1998, s. 317.
10
Konformiści i buntownicy, czyli życie społeczne szkoły w społeczeństwie zmiany 391
ślonej czasoprzestrzeni. Materialną organizację uregulowanych praktyk i działań
społecznych w szkole definiujemy jako przestrzeń społeczną13, służącą reprodukowaniu życia społecznego oraz enklaw społecznych, ale także jako wytwór materialny pozostający w relacji do innych wytworów, które wchodzą w określone stosunki społeczne, nadające przestrzeni jakąś formę, funkcję i znaczenie społeczne14.
Praktyki i procesy zachodzące w przestrzeni kształtowane są przez dynamikę
głównych/dominujących w przestrzeni aktorów społecznych (w omawianym przypadku są nimi uczniowie i nauczyciele). Obejmuje ona sprzeczne trendy wywodzące się ze strategii przetrwania i konfliktów między aktorami społecznymi. Determinują one także sposoby definiowania własnej tożsamości przez uczniówbuntowników i nauczycieli-konformistów.
Szkoła to specyficzna organizacja przestrzeni społecznej oraz ważna dla życia
społecznego instytucja. Wyznaczona jest przez fizyczne ramy budynku i terenu
przyległego do szkoły, wydzielonego (oddzielonego) z innej przestrzeni. Funkcjonuje w zamkniętym obszarze, wyraźnie wyodrębnionym z codziennych zewnętrznych interakcji. Czas spędzony w szkole jest wyłączony z wszelkich zakłócających
spotkań ze światem zewnętrznym. Cechy szkoły determinowane są przez: rozłożone w czasie i przestrzeni interakcje oraz jej wewnętrzny podział na miejsca (ich
charakter i rolę). Szkoła jest wewnętrznie podzielona. Istnieją w niej obszary,
w których dochodzi do przypadkowej interakcji, ale w zasadzie ich rozkład odbiega od tego, który ma miejsce w innych dziedzinach życia społecznego. Przestrzeń
szkolna dzieli się na dwie enklawy: tę przynależną nauczycielom i tę zaadaptowaną
przez uczniów. Każda z nich rządzi się swoimi prawami. O ile enklawy nauczycieli
zostały wyznaczone i są regulowane przez ściśle ustalone nomicznie oraz sformalizowane plany, grafiki itp., o tyle miejsca uczniów są generowane przez samych
uczniów na zasadzie adaptacji, oswajania, kolonizowania przestrzeni szkolnej.
Zanim wejdziemy w strefę formalną, jawną musimy pokonać określone etapy
wejścia do szkoły/wejścia w przestrzeń szkoły. Pierwszym etapem jest wejście do
budynku – swoistego rodzaju śluza, do której wchodząc uczniowie i nauczyciele
wstępują w role przypisane im formalnie, normatywnie. W tym miejscu uczniowie
i nauczyciele zawieszają swoje pozaszkolne i pozazawodowe role, w które wchodzą ponownie wychodząc ze szkoły. U progu wejścia do szkoły następuje kolejny
i ostatni etap wchodzenia w przestrzeń szkolną – jest to kontrola legitymacji przez
ochroniarza, woźną bądź nauczyciela. Z tym, że o ile ochroniarz i nauczyciel skupiają się na kontroli legitymacji, o tyle woźna nie tylko kontroluje legitymację, ale
też inicjuje określonego rodzaju interakcje z uczniami (np. zwraca uwagę, że przyszli niestosownie ubrani, pyta się o lekcje, itp.) bądź nauczycielami. Można traktować to jako zaczepki słowne, mające złagodzić tę formalną i kontrolną sytuację
wejścia do szkoły.
13
14
A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość, s. 176.
M. Castells, Społeczeństwo sieci, Warszawa 2008, s. 412.
392
Olga Nowaczyk
Szkolny rozkład zajęć ma zasadnicze znaczenie, gdy chodzi o wykorzystanie
przestrzeni jako skoordynowanego układu przemieszczania się poszczególnych
jednostek. Obowiązująca szkołę ścisła gospodarka czasem, to podstawa wyrachowanego stosowania władzy administracyjnej. Jednak z przestrzeni szkoły uczniowie zaadaptowali na swoje enklawy określone miejsca, wyłącznie na swój użytek.
Chętnie w nich przebywają i organizują je tak, aby przyjemnie spędzić czas
w szkole. Miejsca uczniów to tereny: spotkań ze znajomi, rozwiązywania zadań,
przygotowywania się do lekcji, itp. Ulubionymi miejscami uczniów są szatnia,
sklepik, czyli wspomniana wcześniej przestrzeń piwnicy. To miejsca, gdzie co
jakiś czas należy się pokazać, to jedno z kilku centrów uczniowskiego życia. Inne
preferowane przez młodzież miejsca to biblioteka, boisko i oczywiście toaleta.
Można powiedzieć, że miejsca uczniów nie są stałe. Co prawda istnieją pewne
stabilne przestrzenie, w których przebywają, ale granice pozostałych uczniowskich
miejsc są płynne i nachodzą na siebie. I tak jak uczniowie dzielą się między sobą
na grupy, tak też dzielą się ich miejsca.
Autonomiczną, uregulowaną formalnie, enklawą nauczycieli jest pokój nauczycielski. Tu nauczyciele mogą: odpocząć między lekcjami bądź w czasie „okienka”,
porozmawiać z innymi nauczycielami, skorzystać z komputera, Internetu, kserokopiarki, drukarki, dowiedzieć się, czy mają zastępstwo oraz posiąść wszelkie inne
aktualne informacje pochodzące ze szkoły. Takie sytuacje nie są zbyt częste, bowiem nauczyciele w badanym gimnazjum mają dobrze zorganizowany i sformalizowany czas (muszą pilnować porządku w szkole, co sprawia wrażenie, że panowanie nad porządkiem oraz przestrzeganiem regulaminu to główny cel pracy nauczycieli). W czasie przerw przebywają na korytarzach, pilnując uczniów (każdy
nauczyciel ma określony i przydzielony zgodnie z harmonogramem rewir/część
korytarza – to w istotny sposób determinuje też interakcje między nauczycielami).
Tak więc na ogół w pokoju nauczycielskim siedzą pojedynczy pedagodzy, wypełniający jakieś formularze, druki, czy też inne dokumenty („papiery”), niezbędne do
funkcjonowania w instytucji szkoły. Nauczyciele „wpadają” do pokoju po dzienniki i zaraz z niego wychodzą. Pokój nauczycielski jest schludny, sterylny i ma tak
sformalizowaną przestrzeń, jak sformalizowany jest każdy element życia w szkole.
Nie znajdują się w nim żadne oznaczniki, symbole, świadczące o próbie oswajania
przestrzeni. Pokój nauczycielski można nazwać poczekalnią. Taką jaką spotyka się
na dworcach. Ktoś wchodzi, wychodzi, czeka. Kontekst społeczny, jaki istnieje
w pokoju nauczycielskim jeszcze bardziej formalizuje rolę społeczną nauczycieli,
a tym samym wpływa na jego konformistyczną tożsamość oraz jej podtrzymanie.
Pokój nauczycielski, w którym nauczyciele rzadko przebywają, jest jedynym
autonomicznym miejscem nauczycieli w szkole. Mają też inne miejsca – swoje
klasy, ale to jest także przestrzeń uczniów. Z tym, że nauczyciele posiadający swoje klasy (na ogół związane z przedmiotem, którego nauczają) podejmują próby
oswojenia tej przestrzeni przez wprowadzanie osobistych (np. zdjęcie, figurka)
przedmiotów. Starają się uczynić te miejsca przyjazne sobie i uczniom. Można
Konformiści i buntownicy, czyli życie społeczne szkoły w społeczeństwie zmiany 393
powiedzieć, że przestrzenią w której przebywają nauczyciele jest także korytarz, na
którym pilnują uczniów. Jednak dyżur na korytarzu można raczej traktować jako
kontynuację pilnowania porządku (rytuał porządkowania zachowań) wśród
uczniów, który ma początek na lekcji/w klasie.
Obserwując enklawy, w jakich przebywają nauczyciele, należy stwierdzić, że
ich codzienność szkolna jest bardziej sformalizowana niż uczniów. Nauczyciele nie
są skłonni do uelastycznienia jej, do negocjowania formalizacji. Po prostu akceptują ją i wykonują przypisane im zadania, ponieważ zapewnia to ład i porządek
w szkole, a to dla szkolnej codzienności wydaje się najważniejsze. Jednak to zaplanowanie i zdefiniowanie życia szkoły, wyrażane komunikatywnie, zamiast
wprowadzać poczucie bezpieczeństwa i pewności, budzi w nauczycielach koniunktywne poczucie lęku i zagrożenia (pogłębiane przez biurokratyczne wymagania,
jakie stoją przed każdym z nich). W tę znormalizowaną i sformalizowaną codzienność szkoły nie za bardzo chcą „wpasować się” uczniowie, którzy buntują się, generują i oswajają na swój sposób (często koniunktywny) przestrzeń, w której bezproblemowo i spokojnie chcą przeżyć szkolną codzienność. Dostosowują się do
niej elastycznie. Nauczyciele dążą do „normalizacji” swojej sytuacji, tzn. starają
się „wstawić” uczniów w sformalizowaną rzeczywistość. Jednak nie jest to możliwe, dlatego nauczyciele, aby uzyskać intersubiektywną gwarancję i pewność panowania nad uczniami i ich przestrzenią, szukają problematycznych lub trudnych
przypadków/uczniów. Tym samym można stwierdzić, że przez to sformalizowanie
niezbyt pewnie czują się w swoich enklawach oraz roli społecznej. To jest ważne,
bowiem implikuje także postawy i zachowania zespołu nauczycieli.
Istotną rolę w codziennym życiu szkoły pełni przerwa, którą można traktować
jako specyficzną przestrzeń przepływów (z klas do szatni, podziemi, sklepiku bądź
boiska). To czas, który organizuje enklawy życia społecznego szkoły. Podczas
przerwy korytarz zapełnia się uczniami, staje się przestrzenią przepływów, interakcji. Wydarzenia zarejestrowane w reportażach zdjęciowych z życia codziennego
szkoły postrzegane są przez pryzmat granic (przekroczenia, przesuwania ich przez
uczniów), dystansu (skracania bądź zachowywania), podporządkowywania się
decyzjom, zaleceniom nauczycieli.
To, co „rzuca się w oczy” na samym początku to fakt, że w szkole nie ma na
korytarzach ławek. Dlatego też uczniowie na ławki adoptują rozmaite miejsca. Są
nimi: obudowy kaloryferów, parapety, schody, wnęki w korytarzach oraz najpowszechniejsza, najpopularniejsza forma – podłoga na korytarzach. Patrząc na zachowania młodzieży w czasie przerwy, można stwierdzić, że uczniowie to „koczownicy” przemieszczający się z klasy do klasy albo „podróżni” przesiadający się
z pociągu na pociąg – oficjalnie podporządkowujący się regulaminowi szkoły
i nauczycielom, ale nieformalnie żyjący w bezustannie kreowanym i negocjowanym przez siebie świecie, diametralnie różnym od preferowanego przez szkołę.
Świat uczniów to alternatywa wobec świata nauczycieli, ale to także próba zaznaczenia w sposób niekonwencjonalny, nieznormalizowany swojej obecności w co-
394
Olga Nowaczyk
dzienności i rzeczywistości szkoły oraz oswojenia jej. Dobrym przykładem jest
chociażby wynajdywanie przez uczniów coraz to nowych i lepszych oraz nieoficjalnych form i miejsc wychodzenia z szkoły.
W przestrzeni szkolnej, oprócz określonych miejsc przebywania głównych aktorów, zachodzą także określonego rodzaju interakcje społeczne uczniów i nauczycieli. Z obserwacji interakcji, jakie zachodzą między uczniami a nauczycielami,
wynika, że w większości wypadków mają one charakter formalny, zgodny z regulaminem. Rzadkością są nauczyciele, którzy starają się, podejmują próbę nawiązania niesformalizowanych interakcji z uczniami. Relacje nauczycieli z uczniami są
sztywne i ograniczają się do: zdyscyplinowania uczniów, odpytania, zadania zadań
itp. Podczas gdy młodzież, jak zaobserwowano podczas lekcji, stara się nawiązać
z nauczycielami nieformalne interakcje, które przełamałaby schematyzm relacji
pedagog – uczeń, nauczyciele odbierają to jako łamanie i zaburzanie porządku
lekcyjnego, działanie celowe, naładowane wartościami negatywnymi. Dlatego też
uczniowie napotykając na taką blokadę ze strony nauczycieli, nie podejmują kolejnej próby nawiązania relacji.
Uwagi końcowe
Reasumując, uczniowie poruszając się w przestrzeni szkolnej, wędrując z miejsca na miejsce, oficjalnie podporządkowują się regulaminowi szkoły i oczekiwaniom nauczycieli, ale nieformalnie działają w bezustannie kreowanym i negocjowanym przez siebie świecie, różnym od preferowanego przez szkołę. Uosobieniem
takiej strategii jest w pracach Baumana postać turysty. „Turyści” bowiem wszędzie
są gośćmi, wszędzie są przejazdem, odpowiada im usytuowanie „na zewnątrz”
i zaznaczanie dystansu wobec miejsc, ludzi i zdarzeń. W każdej chwili mogą wyruszyć w drogę, ruchliwość jest dla nich wartością podstawową. Tę możliwość ruchu
turyści nazywają wolnością-niezależnością i cenią ją sobie bardzo, ponieważ zapewnia ona wszystko inne. Cel podróży nie jest określony. Jest ona właściwie sekwencją epizodów, z których każdy musi mieć swój własny sens. Natomiast nauczyciele to zasiedziali, tradycyjni osadnicy, nieposiadający takiej jak uczniowie
elastyczności w kreowaniu własnej tożsamości oraz enklaw w życiu społecznym
szkoły. Realizują sztywną, formalną, zgodnie z narzuconym społecznie scenariuszem, rolę nauczyciela. To daje im pewność oraz poczucie bezpieczeństwa.
Nauczyciele-konformiści oraz uczniowie-buntownicy, kreując i kolonizując
w przestrzeni szkolnej enklawy, definiują zarazem swoje tożsamości, dające im
poczucie adekwatności, bezpieczeństwa i akceptacji. Jednak nauczyciele zdają się
być w tej rzeczywistości szkolnej zagubieni. Wiąże się z tym z poczucie lęku
i zagrożenia. Ich postawy mają znamiona autorytaryzmu. Wpływa na to niewątpliwie proces zmiany społecznej, który rodzi w nauczycielach niepewność i obawy
o ich przyszły los zawodowy i społeczny (degradacja). Istotny wpływ na ich poczucie lęku i zagrożenia ma także samo środowisko nauczycieli i charakter szkoły
Konformiści i buntownicy, czyli życie społeczne szkoły w społeczeństwie zmiany 395
jako instytucji. Konieczność podporządkowania się normom i regułom szkolnego
życia generuje deprywację. Wszelkie naruszenie scenariusza roli nauczyciela oraz
regulaminu instytucji szkoły może doprowadzić do środowiskowego napiętnowania oraz ostracyzmu wobec wyłamującej się jednostki.
O tym, że postawy i zachowania nauczycieli cechuje autorytaryzm świadczy
przede wszystkim silne podkreślanie dominacji i podporządkowania, jako głównych relacji istniejących w życiu szkoły. Środowiskiem tym oraz losem jednostki
rządzą bowiem w dużej mierze niekontrolowane przez nauczycieli i uczniów siły,
którym można jedynie ulegać, biernie się podporządkowywać, szukając oparcia
w silnym autorytecie oraz identyfikacji ze wspólnotą innych nauczycieli bądź
w buncie przeciwko ustalonym zasadom. Wydaje się, że aby przetrwać, nauczyciele i uczniowie stworzyli określony wzór stabilizacji – konformizm bądź bunt. Realizacja tych wzorów oznacza akceptację istniejącej i zmieniającej się rzeczywistości, rozpoznanie jej cech, wymagań.
Odwołując się do typologii tożsamości Manuela Castellsa15 można zauważyć,
że nauczyciele-konformiści charakteryzują się tożsamością legitymującą. Jest to
tożsamość formalna, wynikająca z przypisanej nauczycielom roli społecznej,
wprowadzana, narzucana i popierana przez główne instytucje społeczeństwa w celu
rozszerzenia i uzasadnienia ich dominacji nad określonymi członkami. Jeżeli zaś
popatrzymy na nauczycieli nie z perspektywy wykonywanej przez nich roli, to
możemy przyjąć, że reprezentują oni tożsamość oporu, wynikającą
z marginalizowania ich przez logikę dominacji i odczuwania związanego z tym
napiętnowania bądź stygmatyzacji. Wyłączeni z możliwości pełnego, swobodnego,
niesfornego uczestnictwa w życiu społecznym, umacniają się na pozycjach konformizmu i przetrwania. Natomiast uczniów cechuje tożsamość projektująca. Wytwarzają ją te podmioty, które wykorzystując dostępne sobie zasoby symboliczne,
konstruują nowe tożsamości, gruntownie redefiniujące ich pozycję w życiu społecznym szkoły.
Ponadto enklawy życia społecznego szkoły można traktować jako rozległe zaplecza, w obrębie których można się rozluźnić w realizacji przypisanej przez społeczeństwo roli, jako że nie dociera tam zewnętrzna kontrola postawy. Jednakże
w przypadku nauczycieli takich miejsc praktycznie nie ma. Ich zaplecza („kulisy”)
też są sformalizowane i narzucane społecznie. Fakt, że wiele jednostek – będąc
w takiej przestrzeni – stara się nad sobą panować i realizować scenariusz swojej
roli, nie ulegając presji tych aspektów osobowości, które wychodzą na jaw w stanie
„rozluźnienia gorsetu”. Anthony Giddens tłumaczy to następująco: chodzi o to, że
samo utrzymanie stanu, w którym postrzeganym się jest jako przedmiot zdolny do
działania, jest elementem tego działania16. Jest to dowód na to, że o przebiegu
15
16
M. Castells, Społeczeństwo sieci, Warszawa 2008.
A. Giddens, Stanowienie społeczeństwa, s. 122.
396
Olga Nowaczyk
działań społecznych rozstrzygają nie ludzie i ich stany, ale stany i przypisani do
nich ludzie17.
Dlatego też jak mówi Zygmunt Bauman: cokolwiek zrobisz, przegrasz. Nic nie
zrobisz – tamci wygrają18. W sytuacji społecznej opresji najlepiej przeżyć mogą te
jednostki, które jako sposób radzenia sobie ze zmianą wybierają tworzenie enklaw,
które udomawiają, zasiedlają, kolonizują i co najważniejsze dobrze się w nich czują. Tam bowiem mogą czasowo rozluźnić „gorset” swojej roli.
Bibliografia
1. Bauman Z., Wieloznaczność nowoczesna, nowoczesność wieloznaczna, Warszawa
1995.
2. Berger P.L., Luckmann T., Społeczne tworzenie rzeczywistości, Warszawa 1983.
3. Bokszański Z., Tożsamość jednostki, „Kultura i Społeczeństwo”, nr 2, 1989.
4. Bokszański Z., Tożsamość zbiorowa, Warszawa 2008.
5. Castells M., Społeczeństwo sieci, Warszawa 2008.
6. Giddens A., Stanowienie społeczeństwa, Poznań 2000.
7. Giddens A., Nowoczesność i tożsamość. „Ja” i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności, Warszawa 2003.
8. Goffman E., Człowiek w teatrze życia codziennego, Warszawa 2000.
9. Goffman E., Rytuał interakcyjny, Warszawa 2007.
10. Gołdyka L., Machaj I., Enklawy życia społecznego, Szczecin 2007.
11. Foucault M., Nadzorować i karać, Warszawa 1988.
12. Skąpska G., Ziółkowski M., Instytucja społeczna, w: Encyklopedia socjologii, t. 2,
Warszawa 1998.
THE CONFORMISTS AND THE REBELS,
OR PUBLIC SCHOOL’S LIFE
IN THE SOCIETY OF CHANGES
Summary
This article presents the social life of school in the times of social change
characteristic of the post-modern society. The change is significant for social life,
its structures, institutions, social norms, customs, social roles, values, and symbols.
This makes the actors of society constantly define their identity and their place in
a changing society. This is an existential issue, in different ways showing and
17
18
E. Goffman, Rytuał interakcyjny, Warszawa 2007, s. 200.
Z. Bauman, Wieloznaczność nowoczesna, nowoczesność wieloznaczna, Warszawa 1995,
s. 106.
Konformiści i buntownicy, czyli życie społeczne szkoły w społeczeństwie zmiany 397
expressing the complexity of actions and feelings that are associated with a social
change and that contribute to its painfulness in everyday life.
The inevitable results of the social transformation processes are visible in the
forms of identity and in the ways it is determined by the actors of today's societies.
They define the forms of subjectivity, and the nature of every individual. The most
interesting dimension of identity is the one based on the opposition: conformism
versus rebellion. As it is, conformism and rebellion constitute two totally different
forms of adaptation. These two dimensions of identity compete with each other.
This may look like pulling a rope. The stronger party wins and dictates the
conditions of social life. Meanwhile, the rebels and the conformists entrench
themselves in their positions in particular social spaces: the space of consciousness,
the symbolic space and the factual space. They are present in every sphere of life
and constitute specific enclaves of social life. The conformists and the rebels are
most visible in the social life of school. Everyday school life is dominated by
enclaves of competing forms of identity.
The students (the rebels) move about the school space; shifting from place to
place, they formally abide by the regulations and the expectations of school
teachers, but informally they act in a world that they continuously create and
negotiate, and which is different from the one preferred by the school. The
students’ world is an alternative to the formal and normative world of teachers (the
conformists), but it is also an unconventional and non-standardized attempt to mark
one’s presence in the everyday school life and its space, and to domesticate it.
398
Olga Nowaczyk

Podobne dokumenty