Borys Paszkiewicz, Monety koronne Władysława Jagiełły... Borys
Transkrypt
Borys Paszkiewicz, Monety koronne Władysława Jagiełły... Borys
Borys Paszkiewicz, Monety koronne Władysława Jagiełły... _____________________________________________________________________________________________________________ Borys Paszkiewicz (Wrocław) MONETY KORONNE WŁADYSŁAWA JAGIEŁŁY: MIĘDZY WSCHOWĄ I KRAKOWEM? Mennictwo polskie schyłkowego średniowiecza, od objęcia władzy przez nową dynastię w 1386 roku aż do roku 1506, zostało opracowane naukowo w serii prac Stanisławy Kubiak1. Prace te, napisane stosunkowo niedawno, dają nam przekonanie, że zagadnienie mennictwa wczesnojagiellońskiego mamy w zasadzie rozpoznane. Cóż zatem o początkach mennictwo jagiellońskiego wiemy? Surowiec do mennictwa srebrnego pochodził z Węgier. Dopiero w latach dwudziestych XV wieku wznowiono eksploatację niezbyt obfitych złóż na zachód od Krakowa; być może srebro wydobywano również w Chęcinach. Ze względu na niedostatek krajowego kruszcu, mennictwo srebrne było niesamodzielne względem mennictwa sąsiadów. W sferze najpowszechniej używanej monety srebrnej rolę dominującą odgrywał grosz praski, złotej zaś – floren węgierski, niesłusznie dziś zwany w Polsce dukatem, bo wówczas był to po prostu złoty. Mennictwo krajowe (pomijamy tutaj problematykę Rusi Czerwonej) było wyłącznie srebrne, ograniczone do monet małych i średnich. Największą monetą był półgrosz zwany też kwartnikiem dużym. W ten szczególny sposób polski system monetarny spajał dwie tradycje: ciężki grosz pochodzenia czeskiego, który dał początek polskiemu groszowi obrachunkowemu, i grosze lekkie, różnie nazywane, obiegające zarówno w strefie pontyjskiej jak bałtyckiej i będące wzorcami polskiego kwartnika. Kwartnik, jako półgrosz spajał obie te tradycje. W rzeczywistości jednak polski grosz obrachunkowy, złożony z dwóch takich półgroszy, ceniony był niżej od bitego grosza czeskiego, i gdy płatności w groszach dokonywano monetą polską, należało ją uzupełnić o dopłatę (ażio). Drugim gatunkiem był kwartnik mały, później zwany ternarem. Obie te monety, duży i mały kwartnik, wprowadzone w ostatnich latach panowania Kazimierza Wielkiego (1333-1370), tworzyły razem klasę zwaną moneta maior, czyli moneta większa. Mały kwartnik był pierwotnie połową dużego, a ćwiercią grosza, ale od 1396 roku trzy małe kwartniki odpowiadały jednemu dużemu (czyli sześć ich szło na grosz). 1 S. Kubiak, Monety pierwszych Jagiellonów (1386-1444), Wrocław 1970; taż, Kilka uwag nad monetami koronnymi dynastii Jagiellonów, Biuletyn Numizmatyczny, 1977, nr 5, s. 92-94; taż, Późnośredniowieczne mennictwo polskie w dobie jagiellońskiej, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi. Seria Numizmatyczna i Konserwatorska, nr 5, 1985, s. 63-68; taż, Monety Jagiellonów w Królestwie Polskim w latach 1386-1506, [w:] Problematika mincovníctva Jagelovcov, red. Eva Kolníková, Nitra – Svit 1988, s. 85-97; taż, Jeszcze raz o znalezisku grobowym monet jagiellońskich z opactwa tynieckiego, [w:] Benedyktyni tynieccy w średniowieczu. Materiały z Sesji Naukowej. Wawel-Tyniec, 13-15.10.1994, red. K. Żurowska, Kraków-Tyniec 1995, s. 179-183; taż, Monety koronne z drugiej połowy XV w. (14471506), Wiadomości Numizmatyczne, R. XLII, 1998, z. 3-4, s. 117-181; taż, Analiza podstaw datowania półgroszy koronnych Władysława Jagiełły bez sygnatur pod koroną (Kub. typ XI), Wiadomości Numizmatyczne, R. XLVI, 2002, z. 1, s. 75-82. 107 Biuletyn Numizmatyczny 2010:2 (358) _____________________________________________________________________________________________________________ Najmniejszą monetą był mały pieniądz albo pieniążek, w źródłach łacińskich nazywany denarius i stąd dzisiejsi numizmatycy oznaczają go nazwą „denar”, w polszczyźnie XV wieku nie używaną. Na jeden grosz polski szło 16 pieniążków, a od 1398 roku 18, czyli trzy na mały kwartnik, a dziewięć na półgrosz. Obie zmiany relacji wymiennych między poszczególnymi gatunkami polskich monet, w 1396 i 1398 roku, miały na celu wyeliminowanie dopłat do groszy czeskich, ale ich konsekwencje były raczej krótkotrwałe. Standard srebrny pieniążków jest niejasny, podobnie jak ich chronologia. Wiadomo, że przez cały XV wiek wybijane były w tym nominale drobne monety z koroną na jednej stronie, a orłem na drugiej, pozbawione napisów i zwane ogólnie denarami jagiellońskimi. Stanisława Kubiak podzieliła je na trzy typy w zależności od uformowania korony. Pierwszy z nich, charakteryzujący się całkowicie rozdzielonymi fleuronami (czyli wysokimi liśćmi stojącymi na obręczy), przypisała Władysławowi Jagielle (13861434). Ów typ I został jeszcze podzielony na trzy podtypy, grupy oznaczone literami A, B i C (il. 1-3). W grupie A pojawiają się monety z małymi pierścieniami (potocznie mówiąc: kółeczkami) wokół korony. Grupa B gromadzi pieniążki ze zwykłym kształtem korony. W grupie C natomiast są monety, na których korona nie ma poziomej, prostej linii obręczy. Chronologię tych monet ustaliła Stanisława Kubiakowa w kolejności ich oznaczeń: A w latach 1389-1396, B w latach 1396-1414 i C w latach 1431-1434. il. 1. Polska, Władysław II Jagiełło, pieniążek z początku XV wieku, Kraków (tzw. denar jagielloński typu I A). Według Stanisławy Kubiak. il. 2. Polska, Władysław II Jagiełło, pieniążek z lat 1396-ok. 1400?, Kraków (tzw. denar jagielloński typu IB). Archiwum Tadeusza Kałkowskiego. il. 3. Polska, Władysław II Jagiełło, pieniążek z lat 1414-1422, Kraków? (tzw. denar jagielloński typu IC). Allegro 170951297. 108 Borys Paszkiewicz, Monety koronne Władysława Jagiełły... _____________________________________________________________________________________________________________ Z nielicznych źródeł pisanych dowiadujemy się, że w 1389 roku miasto Kraków wydało pewną kwotę na urządzenie mennicy, a to znaczy, że była ona wówczas w rękach miasta, może wydzierżawiona od króla. Do 1396 roku zawartość kruszcu w pieniążkach została obniżona tak bardzo, że w owym roku wymieniono je na nowe po kursie 2:1. Które to były monety? Według Stanisławy Kubiakowej, miasto Kraków w wydzierżawionej mennicy w latach 1389-1396 wybijało monety grupy IA. Za tak wczesnym datowaniem przemawia ich jednoznacznie niska jakość, która pozwala przypuszczać, że monety te nadawały się do wymiany po tak niekorzystnej cenie (dwa denary stare za jeden nowy) w 1396 roku. Ich waga to 0,31-0,47g, próba 0,125-0,149, a więc bardzo niska. Poza tym w obu zespołach znaleziskowych z Tyńca, które według datowania kwartników mniejszych zostały ukryte po 1407 roku, tej grupy nie ma – zdaniem Stanisławy Kubiakowej dlatego, że została już wycofana. Są tylko pieniążki zaliczane do grupy B, bez dodatkowych znaków. W myśl tej koncepcji, wymiana denarów w 1396 zastąpiłaby więc pieniążki z dodatkowymi znakami nową emisją bez tych znaków, wykonaną z poprawionego srebra. Wniosek ten wymaga, moim zdaniem, ponownego rozpatrzenia. Odtwarzając sekwencję pieniążków Władysława II Jagiełły bitych w Krakowie Stanisława Kubiakowa pominęła typ, który uważała za emisję miejskiej mennicy wschowskiej w czasach andegaweńskich (1370-1386). Są to małe, beznapisowe monety pojawiające się w skarbach na początku panowania króla Władysława Jagiełły, z orłem z pionowymi piórami po jednej stronie, a tarczą z podwójnym krzyżem po stronie drugiej (il. 4). Ich przeciętna waga wynosi 0,231 g, próba (według dziewiętnastowiecznych badań) – 0,250. il. 4. Polska, Władysław II Jagiełło, pieniążek z lat 1386-1396, Kraków (tzw. wschowski denar andegaweński). WCN 36:106. Wcześniejsi badacze przydzielali te monety Władysławowi Jagielle na początku panowania: tarcza z podwójnym krzyżem była bowiem znakiem tego króla, a widoczna często u góry litera W byłaby jego inicjałem. Podstawą odmiennej tezy Stanisławy Kubiak był fakt, że w przywileju menniczym dla Wschowy z 1404 roku król Władysław Jagiełło nakazał umieszczać na wybijanych w tym mieście halerzach nasze królewskie znaki, które zostały dokładnie opisane: po jednej stronie orzeł, a po drugiej krzyż podwójny. Krzyż podwójny został później herbem Wschowy (prawdopodobnie właśnie za pośrednictwem wybitych po 1404 roku miejskich monet), są też znane niewątpliwie późniejsze denary wschowskie z takimi właśnie, zaordynowanymi przez króla znakami (il. 5). Zdaniem Stanisławy Kubiakowej, Władysław Jagiełło w swym przywileju nakazał Wschowie umieszczać na monetach te znaki, które zamieszczane tam były dotychczas, a jedynie pod wpływem przemian stylistycznych uległy one przekształceniu. 109 Biuletyn Numizmatyczny 2010:2 (358) _____________________________________________________________________________________________________________ il. 5. Wschowa, Władysław II Jagiełło, halerz, po 1404 roku. WAG 29:3502. Jest to typ dobrze widoczny w skarbach z Tyńca. Skarby te, ale nie tylko one, lecz w ogóle liczne znaleziska w Krakowskiem i Sandomierskiem przy zupełnie wyjątkowym występowaniu tych monet w Wielkopolsce, świadczą wyraźnie, że są to monety bite w Krakowie, a nie we Wschowie. Tarcza z podwójnym krzyżem stanowi na nich znak osobisty Władysława Jagiełły i nie była używana we Wschowie przed jego panowaniem. Trudno też uwierzyć, by wymiana monety w 1396 roku przy znacznej różnicy ich wartości nie pociągała za sobą zmiany typu pieniążków. Po czym bowiem mieliby użytkownicy odróżniać, które drobne monetki są wycofane z obiegu po połowie ceny, a które są ważne? Toteż wolno sądzić, że to właśnie ów wczesny, błędnie przypisany do Wschowy typ bity był aż do 1396 roku. Dodatkową przesłanką – dotychczas jeszcze w dyskusji nad tymi monetami niewykorzystaną – jest nieuwzględniany w klasyfikacjach tzw. próbny denar Władysława Jagiełły, znany w dwóch egzemplarzach, z których jeden znaleziono na Wawelu (il. 6)2. Stanowi on pośrednie ogniwo, łączące denary „niby-wschowskie” z „jagiellońskimi”, gdyż ma jeszcze tarczę z krzyżem podwójnym i literę W, jak te pierwsze, ale orła uformowanego już jak te drugie – a także jak kwartniki małe i duże. Pieniążek ten jest w dodatku nieźle datowany, gdyż ma w tarczy literę mincerską n, jak na kwartnikach małych typu IV, oznaczającą – jak się uważa – Mikołaja (Nicolaus) Bochnera, przełożonego mennicy krakowskiej w 1396 roku i jakiś czas później, żupnika olkuskiego i chęcińskiego. il. 6. Polska, Władysław II Jagiełło, pieniążek z 1396 roku, Kraków. Według Józefy Natkaniec-Frasiowej. Ostatecznie na przesunięcie rzekomych denarów wschowskich do Krakowa przed reformę 1396 roku zgodziła się nawet Stanisława Kubiakowa, choć już nie zrewidowała chronologii innych typów. Spróbujemy więc teraz zrobić pierwszy krok w tym kierunku, bo przecież jeśli do 1396 roku w Krakowie Władysław Jagiełło wybijał pieniążki „niby-wschowskie”, to nie wybijał wtedy tak zwanych denarów jagiellońskich, czyli monet z koroną i orłem, podtypu IA. Ale, sądząc ze struktury skarbów, pierwszą 2 J. Natkaniec-Frasiowa, Próbny denar koronny i monety obiegowe Władysława Jagiełły znalezione w Krakowie na Wawelu, Wiadomości Numizmatyczne, R. XXIX, 1985, z. 3-4, s. 194. 110 Borys Paszkiewicz, Monety koronne Władysława Jagiełły... _____________________________________________________________________________________________________________ grupą denarów jagiellońskich bitą od 1396 roku, były te właśnie pieniążki podtypu IB, które umieszcza tam Kubiakowa, tyle, że nie nastąpiły one po grupie A, lecz po rzekomych denarach wschowskich, a pieniążki grupy A są późniejsze. W skarbach z Tyńca podtypu IA nie było, bo został wybity po ich ukryciu. Pieniążki podtypu IB silnie różnią się między sobą pod względem standardu srebra, nawet należąc do tej samej odmiany. Są tu monety lekkie o stosunkowo znacznej zawartości srebra, i okazy cięższe, ale zawierające wyraźnie mniej kruszcu (tabela 1). Za najbardziej charakterystyczne standardy tych monet uznać można następujące wielkości: a) 0,35 g, próba: 0,147 (0,051 g Ag); b) 0,47 g, próba: 0,153 (0,072 g Ag); c) 0,29 g, próba: 0,354 (0,103 g Ag). Tabela 1. Dane metrologiczne pieniążków typu I Kubiakowej (Władysław II Jagiełło). Wg S. Kubiak, Monety pierwszych Jagiellonów, s. 220. W kolumnach odpowiednio: numer typu, średnie wagi: arytmetyczna, medialna i modalna, średnica minimalna i maksymalna oraz rezultaty badań próby srebra. Zakreślono grupę pieniążków typu IB z „dobrego srebra”. Każdy doświadczony kolekcjoner tych monet wie, że istnieje wśród nich grupa pieniążków z „dobrego srebra”, wyraźnie bielszych i lżejszych niż pozostałe, staranniej wybitych – to właśnie standard c (należy do nich okaz z il. 2). Niestety, w badaniach Stanisławy Kubiakowej cechy zewnętrzne tej grupy nie zostały wyodrębnione spośród innych monet tego podtypu; w rezultacie podanie odmiany według Kubiakowej nie informuje, czy jest to moneta z „dobrego srebra”, czy też „czarna”. 111 Biuletyn Numizmatyczny 2010:2 (358) _____________________________________________________________________________________________________________ Jaki był standard kruszcowy obrachunkowego grosza polskiego, złożonego z takich monet? • Grosz obrachunkowy z 18 pieniędzy: a) 0,918 g Ag; b) 1,296 g Ag; c) 1,854 g Ag; • Grosz obrachunkowy z 6 małych kwartników – 1,643 g Ag; • Grosz obrachunkowy z 2 półgroszy – 1,685 g Ag; • Realny grosz praski Wacława IV (grupy IV, V, VI według Jiřígo Hány) – 1,863 g Ag. Jak widzimy, standard c pieniążków pomnożony przez 18 dałby grosz obrachunkowy lepszy niż odpowiednia suma moneta maior i z grubsza równy ówczesnemu groszowi praskiemu. Taki układ wolno uważać za nieprawdopodobny. Ale, jeśli są to monety sprzed dewaluacji pieniążka w 1398 roku i na grosz szło ich tylko 16, mamy według standardu c 1,648 g czystego srebra – praktycznie biorąc, dokładnie tyle, ile w groszu obrachunkowym z kwartników – czy to małych, czy dużych. Z tego wynika, że pieniążki z „dobrego srebra” standardu c pochodzą z okresu 1396-1398. Takie przypuszczenie nie stoi w sprzeczności ze skarbami, skądinąd nielicznymi i trudnymi do interpretacji. Najprawdopodobniej więc najstarsze tzw. denary jagiellońskie były bite według tego samego standardu co moneta maior, aby zastąpić stare, zdewaluowane pieniążki „niby-wschowskie” w 1396 roku. Ale i one zostały szybko zepsute, i to raczej skokowo, bo brak etapów pośrednich. Można jednak zauważyć, że w systemie z 1396 roku na mały kwartnik przypadało 2 2/3 pieniążka. Takie niezgodności rachunkowe często przyspieszały procesy dewaluacyjne. W rezultacie redukcji z 1398 roku powstał system monetarny znacznie łatwiejszy do rachunków: 1 grosz = 2 półgrosze (duże kwartniki) = 6 małych kwartników = 18 pieniędzy. Na mały kwartnik przypadają równo 3 pieniążki. Jak wiadomo, system rachunkowy ustalony w 1398 roku przetrwał aż do czasów Stanisława Augusta (choć drobnych monet dawno już wtedy nie bito), i to dzięki niemu właśnie kwartnik mały stał się ternarem czyli trzeciakiem. Następne dwa podtypy denarów jagiellońskich, IA i IC, składają się z wielu drobnych wariantów. Na podstawie ustaleń Stanisławy Kubiakowej, dotyczących czasu ich emisji, i naszych dotychczasowych spostrzeżeń należałoby je datować na dwa okresy: 1398-1414 i 1431-1434. Jak widzimy jednak z powyższych rachunków, tylko część grupy B została wybita do 1398 roku, reszta – w tym okazy o najniższej próbie – na pewno trwała dłużej. Dodatkową przesłanką za takim datowaniem jest pieniążek należący do odmiany IB/19 według Stanisławy Kubiakowej, z uncjalnym n pod koroną3. Raczej nie jest to to samo n Mikołaja Bochnera, co pod koroną na kwartnikach dużych i małych Władysława Jagiełły (il. 7-8) i na wspomnianym pieniążku z 1396 roku, ponieważ forma korony na tym pieniążku jest inna, sprawia wrażenie znacznie późniejszej. Jak zobaczymy, niektóre kwartniki małe z n są także późniejsze. 3 112 http://www.poszukiwanieskarbow.com/numizmatyka/denarki.html. Borys Paszkiewicz, Monety koronne Władysława Jagiełły... _____________________________________________________________________________________________________________ il. 7. Polska, Władysław II Jagiełło, półgrosz (kwartnik duży) z literą n, z lat 1396-1398, Kraków. Allegro 32748. il. 8. Polska, Władysław II Jagiełło, kwartnik mały z literą n, z lat 1396-1398 lub po 1407 roku, Kraków. E-bay 2b4e_1 (7 IV 2007). Poza wyjątkowym pieniążkiem z 1396 roku oraz wspomnianym wyżej nowym odkryciem, te małe monetki nie mają literowych oznaczeń menniczych. Inaczej kwartniki, które dzięki związaniu umieszczonych na nich liter ze znanymi z zapisków mincerzami uchodzą za dość precyzyjnie datowane (co nie zawsze musi być słuszne). Przyczyny tej różnicy warto przemyśleć: albo produkcja obu gatunków monety królewskiej była organizacyjnie wyodrębniona, albo pieniążki bito wtedy, gdy kwartniki również nie miały liter mincerskich (co według chronologii Stanisławy Kubiakowej przypadłoby na czas po 1406 roku). Ponieważ niezależność oznaczeń pieniążków i kwartników w XV wieku jest niemal stała, bardziej prawdopodobne jest pierwsze rozwiązanie. Standard moneta maior był zmniejszany stopniowo ale, jak widzimy w tabeli 2, ogólny obraz tych redukcji wygląda na niespójny. Najprawdopodobniej nasza wiedza o chronologii poszczególnych odmian nie jest tak ścisła, jak to sobie wyobrażamy. W szczególności małe kwartniki bez znaków menniczych (il. 9) wyglądają na przynajmniej częściowo wcześniejsze niż okres 1407-1414, gdzie umieszcza je Stanisława Kubiakowa. Przypomnijmy, że to właśnie one datowały skarby z Tyńca po 1407 roku, a skarby te zawierały pieniążki Władysława Jagiełły z grupy pseudowschowskiej i z grupy B, zatem najwcześniejsze. Na niespójną wygląda też grupa kwartników małych z literą n – tak, jakby część z nich powstała gdzieś po 1407 roku. Tak czy owak, w ciągu mniej więcej dekady polski grosz obrachunkowy stracił około ¼ swojego standardu srebrnego. il. 9. Polska, Władysław II Jagiełło, kwartnik mały bez litery, około 1400 lub po 1407 roku, Kraków. WCN 35:96. 113 Biuletyn Numizmatyczny 2010:2 (358) _____________________________________________________________________________________________________________ Trudniej powiedzieć coś o standardzie pieniążka w porządku chronologicznym, ale jest widoczne, że nie jest on już równy monecie maior. Jeśli przytoczone powyżej dane o standardzie pieniążka podtypu IA pomnożymy przez 18, okazuje się, że w obrachunkowym groszu realizowanym takimi monetami jest mniej niż 1 gram srebra. Spadek standardu pieniążka był zatem jeszcze głębszy niż monety maior. Zaraz po reformach monetarnych z 1396 i 1398 roku ażio do płatności w groszach polskich pojawiło się znowu w 1399 roku (wykres 1). Gdy grzywna 48 groszy praskich była wypłacana w polskiej monecie, ażio rosło stopniowo od 5-7 groszy do 6-8 groszy i w latach 1405-1406 osiągnęło poziom 10 groszy. Następnie wielkość dopłat uległa zróżnicowaniu w zależności od gatunku użytej monety polskiej i w 1414 roku osiągnęła 20 groszy w pieniążkach (42%), ale w półgroszach utrzymywała się długo na poziomie 5-7 groszy, nagle osiągając 18 groszy w roku 1415. Zatem ażio do płatności w półgroszach sięgnęło wówczas 38%, mimo faktu, że przecież grosz czeski również uległ w tym czasie zepsuciu. Wykres 1. Ażio (opłata dodatkowa) przy płatności w groszach polskich, lata 1397-1415 (1 grzywna = 48 groszy). Należy jednak pamiętać, że cyrkulująca w Polsce masa groszy praskich nie składała się tylko z nowych dostaw z Kutnej Hory, ale z wielkich ilości różnych monet, nowych i starych, po części obciętych, wytartych itd. Toteż podstawą dla określenia rzeczywistego standardu grosza praskiego w Polsce są polskie skarby. Nie były one jednak badane pod kątem próby kruszcu lub najnowszej typologii. Przeciętna waga monet w skarbach4 i nasza wiedza o stopie menniczej stosowanej w Czechach usprawiedliwiają nawet 18-30-procentowe dopłaty, które widzieliśmy. Gwałtowne pogorszenie grosza bitego w Czechach zaczęło się niewiele przed 1410 rokiem i prawdopodobnie wywarło wpływ na polskie stosunki monetarne kilka lat później. J. Piniński, Chronologia znalezisk groszy czeskich Wacława IV na ziemiach polskich, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi. Seria Numizmatyczna i Konserwatorska, nr 4, 1984, s. 5-17. 4 114 Borys Paszkiewicz, Monety koronne Władysława Jagiełły... _____________________________________________________________________________________________________________ Cena węgierskiego florena była za to znacznie bardziej stabilna (wykres 2). Dane o cenie wyrażonej w polskim pieniądzu są dość nieliczne, ale zupełnie wyraźnie pokazują, że przez wiele lat znacząca obniżka standardu kruszcowego polskiej monety maior nie wywarła żadnego wpływu na jej stosunek do florena, który stale kosztował 24 grosze. Wobec tego można się domyślać, że redukcja standardu polskiej monety taki właśnie miała cel: utrzymać stały kurs złotego węgierskiego (bardzo podobnie postępowano w Miśni z tamtejszym groszem w połowie XIV wieku). I że cel ten był istotniejszy niż stabilna cena praskiego grosza. Wykres 2. Cena florena węgierskiego w Polsce, lata 1393-1407. Wydaje się, że warto pod tym kątem przeanalizować zyski i straty poszczególnych grup politycznych wpływających na politykę menniczą Władysława Jagiełły, mniej więcej tak, jak to Oliver Volckart uczynił niedawno dla ówczesnego państwa krzyżackiego w Prusach5. Wstępnie można postawić hipotezę, że stabilnym kursem obu walut zainteresowani byli wielcy kupcy krakowscy, którzy nie pobierali renty gruntowej w srebrze, toteż standard krajowych monet srebrnych był dla nich mniej istotny. Ale co się stało w 1407 roku, kiedy ten stabilny kurs nagle wzrósł? Jak pamiętamy, był to czas, kiedy ażio na płatności w pieniążkach również wzrosło. Toteż prawdopodobnie wtedy, lub może o rok wcześniej, pieniążki zostały obniżone co do standardu jeszcze bardziej niż dotychczas (pojawił się podtyp I A?), albo też wybito ich tyle, że rynek nie był już w stanie umożliwić ich wymiany po stałym kursie na monetę maior. I ta przemiana nie była jednak po myśli odbiorców rent – polskiego rycerstwa. Najwyraźniej był to ruch, mający zaspokoić finansowe potrzeby króla. 5 O. Volckart, Die Münzpolitik im Ordensland und Herzogtum Preußen von 1370 bis 1550, Wiesbaden 1996 (Deutsches Historisches Institut Warschau. Quellen und Studien, Bd. 4). 115 Biuletyn Numizmatyczny 2010:2 (358) _____________________________________________________________________________________________________________ Powodem, dla którego król potrzebował więcej pieniędzy niż zwykle, były chyba przygotowania wojenne. Już od 1402 roku było w strategii politycznej Polski i Litwy raczej jasne, że w dogodnym momencie trzeba będzie stoczyć rozstrzygającą wojnę z Prusami. Po 1402 roku stopniowo wygaszane są konflikty graniczne, a oba państwa zbierają siły. Nie miejmy jednak złudzeń co do siły gospodarczej Polski w tym czasie – cóż dopiero mówić o Litwie! Toteż psucie pieniądza było jednym z niewielu instrumentów, jakimi dysponował monarcha, i widać uznał je za cenę, którą warto zapłacić. Jak wiadomo, wojna skończyła się sukcesem, ale właśnie niedostatek gotówki na opłacenie zaciężnych był co najmniej jedną z przyczyn, dla których Malbork nie został wówczas zdobyty. W pierwszym pokoju toruńskim w 1411 roku ustalono, że poza pewnymi cesjami terytorialnymi zwycięscy alianci otrzymają 6 milionów groszy praskich tytułem okupu za jeńców. Jak zauważa Volckart, przy przeciętnym kursie 17 fenigów za grosz praski, okup wyniósł ponad 141 000 grzywien pruskich, tj. ponad dwukrotny dochód roczny pruskich amtów lokalnych i centrali, szacowanych przez Jürgena Sarnowskiego na 61-70 tysięcy grzywien pruskich. Okup odpowiadał około 11 tonom czystego srebra. To dużo, niewiele królestw osiągało wówczas wyższy dochód roczny. Na przykład dochód roczny Anglii można szacować na 29 ton srebra. Ale okup za króla angielskiego Ryszarda I Lwie Serce, uzyskany przez Leopolda Austriackiego w 1192 roku (100 000 marek srebra), to ok. 23 ton srebra. Co stało się z tymi pieniędzmi? Wiemy, że 2 220 tysięcy groszy, tj. ok. 2/5 całości, trafiło do króla węgierskiego Zygmunta pod zastaw 13 miast spiskich. Część okupów trafiła na Litwę, gdzie – jak sądzą badacze litewscy – stworzyła bazę srebrną do reformy monetarnej. Po przypuszczalnej dziesięcioletniej przerwie w mennictwie hospodarskim powstał tam nowy system monetarny, oparty na groszu czeskim i na pieniądzu, stanowiącym dziesiątą jego część. Już w 1411 roku w Nowogrodzie odnotowano znaczącą obecność „groszy litewskich” – mimo różnych prób objaśnienia tego terminu źródłowego nie mam wątpliwości, że chodziło tu o grosze czeskie napływające z Litwy. Podobnie jak w Polsce, na Litwie również małe denary – pieniądze litewskie – tworzyły obrachunkowe litewskie grosze, ale odliczane tylko po dziesięć, nie osiemnaście. O standardzie tych monet z czasów Witolda wiemy niewiele. Według dawnych badań „ogniowych”, próba czterech egzemplarzy wyniosła: 49,2%, 49,0%, 47,6% i 38,6%, są więc z wyraźnie lepszego srebra niż polskie. Większość monet waży w granicach 0,25-0,28 g. Standard grosza litewskiego odliczonego z dziesięciu pieniędzy wynosił więc około 1,2 g czystego srebra. Jak widzimy, 10 pieniędzy litewskich nie zawierało ilości srebra porównywalnej z groszem praskim, być może jednak niezbyt duża wydajność mennicy wileńskiej pozwoliła utrzymać ich kurs wymienny, który przetrwał do drugiej połowy XV wieku. Mimo to jednak, masowy napływ srebra trudno dostrzec w mennictwie polskim. Do 1414 roku mennica królewska w Krakowie biła słabej jakości pieniążki i być może ograniczone ilości moneta maior. Nie mamy danych o cenie złota w tym czasie. Od 1414 roku pracownicy mennicy znikają z krakowskich źródeł, a w 1422 roku król obiecuje, że nigdy nie będzie bić monet bez zgody Rady Królewskiej. Uważa się więc, że mennica krakowska była nieczynna w latach 1414-1431. Bicie kwartników małych porzucono podczas tej przerwy na całe stulecie. Ale w 1418 roku ażio na płatności w polskich kwartnikach wzrosło z 18 do 22 groszy od grzywny, a w następnym roku raz nawet odnotowano 24 grosze (wykres 3). Dopiero w 1425 roku ażio spadło do 16 groszy i nawet do 5 groszy w 1431 roku. Spa- 116 Borys Paszkiewicz, Monety koronne Władysława Jagiełły... _____________________________________________________________________________________________________________ dek ten odzwierciedla prawdopodobnie redukcję standardu grosza praskiego podczas wojen husyckich od 1419 roku, ale poprzedzający go wzrost ażia byłby niemożliwy, gdyby w Polsce wciąż nie bito monet. Wykres 3. Ażio (opłata dodatkowa) przy płatności w groszach polskich, lata 1415-31. Cena złotego węgierskiego wskazuje na to samo (wykres 4). Na początku XV wieku była stabilna: 24 grosze za złoty, aż do wzrostu w 1407 roku. Wzrost trwał aż do 1422 roku, dopóki król nie obiecał nie bić monet. To sugeruje, że aż do tego czasu je bił, a kurs monety krajowej spadał. Nowa tura wzrostu ceny złotego od 1431 roku pokrywa się z ponownym otwarciem mennicy krakowskiej, poświadczonym w dokumentach. Wykres 4. Cena florena węgierskiego w Polsce, lata 1407-1444. 117 Biuletyn Numizmatyczny 2010:2 (358) _____________________________________________________________________________________________________________ W skarbach można wypatrzeć monety bite po 1414 roku, zarówno półgrosze ze znakami W, F i ‡ (il. 10), jak i pieniążki podtypu I C (il. 3). Zdaniem Stanisławy Kubiakowej, te półgrosze bito w latach 1416-1422 we Wschowie, a pieniążki w latach 14311434 w Krakowie. Są to jednak monety bardzo do siebie podobne. Chyba jasno widać, że oba rodzaje musiały być wybijane równocześnie w jednym ośrodku. Mennica we Wschowie była jednak – na mocy przywileju z 1404 roku – oddana miastu i nie ma żadnego poświadczenia źródłowego, by król miał w niej jakikolwiek udział. Do tego, o czym się zapomina, Wschowa, choć należała do Polski, uważana była za część Śląska i monety w niej wybijane miały kurs śląskich halerzy, jak wyraźnie informuje przywilej królewski. W śląskim systemie monetarnym nie było miejsca na polskie półgrosze. Monety ze znakami W, F i ‡ wybito więc, moim zdaniem, w „centralnej” mennicy królewskiej. Znak podwójnego krzyża na nich jest wciąż królewski, litery W i F (interpretowane jako inicjały polskiej i niemieckiej nazwy Wschowy) – zapewne jednak mincerskie. Co prawda, w tych latach nie ma poświadczenia działalności mennicy krakowskiej. Może uległa jakiejś reorganizacji, co spowodowało zniknięcie jej personelu z krakowskich zapisek miejskich, albo została przeniesiona z miasta na Wawel? Możliwe nawet, że mennica została wyprowadzona z Krakowa do jakiegoś zamku królewskiego oddalonego od oczu mieszczaństwa (nasuwają się tu na przykład Chęciny, mające też złoża srebra). Jest to na pewno temat do dalszych badań. il. 10. Polska, Władysław II Jagiełło, półgrosz (kwartnik duży) z lat 1414-1422, Kraków? (tzw. półgrosz wschowski). PDA/PGN 10:100. Półgrosze tej grupy są zasadniczo ze srebra próby 1/3, co przy ich średniej wadze około 1,6 g daje standard polskiego grosza około 1,04 g srebra. Ale trafiają się między nimi egzemplarze o znacząco obniżonej zawartości, poniżej 0,180, nie różniące się pod względem szaty zewnętrznej. Zdaniem Stanisławy Kubiakowej były to fałszerstwa. Można powiedzieć, że fałszerstwa nie byłyby fałszerstwami, gdyby się wyraźnie wyróżniały zewnętrznie, ale zwraca uwagę fakt, że w innych grupach półgroszy nie mamy takiego zjawiska. Monety fałszywe, owszem, są, ale wyraźnie słabszej od oryginałów fabryki. Może więc jednak były to celowe produkty mennicy królewskiej, która do monet ogólnie marnych dodawała jeszcze monety znacznie gorsze? Pieniążki bito z jeszcze słabszego srebra niż półgrosze. Ich średnia waga to 0,33 g, a przeciętna próba 0,141, zatem standard grosza polskiego odliczonego z 18 małych pieniędzy wynosił 0,84 g srebra. Powód do tej emisji, bardzo niskiej jakości, jest za to dobrze widoczny: 118 Borys Paszkiewicz, Monety koronne Władysława Jagiełły... _____________________________________________________________________________________________________________ sądząc ze zbieżności czasowej, była to seria ekspedycji wojskowych do Prus, przeprowadzonych dla poprawy politycznych rezultatów Wielkiej Wojny, a zakończona w 1422 roku pokojem mełneńskim – który zakończył również na prawie całą dekadę królewską działalność menniczą. Wnioski: Pieniążki (denary) typu „wschowskiego” są najstarszymi monetami Władysława Jagiełły, bitymi w Krakowie do 1396 roku. Ostatnią ich emisją jest pieniążek „próbny”, z literą n w tarczy. Następnymi pieniążkami są tzw. denary jagiellońskie typu IB, bite do początku XV wieku. Kwartniki małe (ternary) typu VI (bez znaków mincerskich) wybito – przynajmniej częściowo – około 1400 roku, natomiast kwartniki małe typu IV, z literą n, mogą częściowo pochodzić z okresu po 1407 roku. Mennica krakowska funkcjonowała prawdopodobnie do 1422 roku. Półgrosze „wschowskie” na pewno nie były bite we Wschowie, a najprawdopodobniej w Krakowie, wraz z pieniążkami typu IC. Na politykę menniczą pierwszych dwóch dziesięcioleci rządów Władysława Jagiełły znaczny wpływ wywierali wielcy kupcy krakowscy, zainteresowani stabilnym kursem węgierskiego złotego. Powodem znacznego obniżenia polskich standardów menniczych w dalszych latach panowania Władysława Jagiełły, 1407-1422, były najprawdopodobniej koszty działań wojennych. Okres mennictwa w półgroszach w kwartnikach małych 1396-1398 1,643 g 1,685 g, 1,24 g (litera n) 1399-1400 1,59 g (litera S) 1401-1402 1,44 g (AS) 1404-1405 1,38 g (SA) 1403? 1406? (A) 1,52 & 1,2 g (sic!) 1,395 g 1407- (bez litery) 1,27 g 1,44 g Tabela 2. Szacunkowy standard srebrny polskiego grosza obrachunkowego w moneta maior do 1414 roku 119 Biuletyn Numizmatyczny 2010:2 (358) _____________________________________________________________________________________________________________ Borys Paszkiewicz, Crown coins of Ladislaus Jagiello: between Wschowa and Cracow? Dating of Polish coins of the king Ladislaus Jagiello (1386-1434) and their attribution to mints are based on the work of Stanisława Kubiak from 1970. New finds of coins induce to revise the theses formulated there. First of all, pennies attributed to Wschowa in times of the Angevine dynasty (1370-1386), turned out to be the oldest coins of Ladislaus Jagiello, struck in Cracow till 1396. They depict on the one side a double-crossed shield and a royal monogram W at the top, and on the other side an eagle with vertical feathers of wings. Their last issue is the penny considered as “tentative”, with letter n in a shield. Next pennies of Ladislaus Jagiello are so called Jagellonian denars (as usually are called pennies with a crown on one, and an eagle on the other side) type IB according to Kubiak that means without additional signs around a crown. They were struck to the beginning of the 15th c. After them, in 1406 or 1407, appeared pennies with annulets around a crown (type IA according to Kubiak). Except pennies also two species of larger coins were struck: kwartniki małe [small kwartniks] (so-called ternary) and półgrosze [half-groschens] or differently kwartniki duże [large kwartniks], defined together as moneta maior. Their mutual relations were subjected to two changes: - until 1396: 8 pennies = 2 small kwartniks = 1 halfgroschen, - 1396-1398: 9 pennies = 2 small kwartniks = 1 halfgroschen, - since 1398: 9 pennies = 3 small kwartniks = 1 halfgroschen. Some small kwartniks bear a letter symbols, and some are devoid of them. So far it was thought that individual letters match coherent periods of issues, and the last were coins without signs. It is not confirmed by alloy standard of coins and their style. Small kwartniks without mint signs were struck – at least partly – about 1400, however small kwartniks with letter n can partly come from the period after 1407. After 1414 information about activity of Cracovian mint disappears from sources, but changes of coinage rates on Polish market testify that coins were still struck, probably until 1422. Hypothesis that royal coins were at that time struck in Wschowa, city on the border with Lower Silesia, has not got real bases. Halfgroschens so called “wschowskie” were most probably struck in Cracow or in some royal castle in the area, along with pennies type IC, with a crown without a band. Coins of both species are made in very similar style, from very bad silver (180-141/1000). Mint policy of first two decades of Ladislaus Jagiello’s reign was considerable influenced by large Cracovian merchants, interested in stable rate of the Hungarian florin – probably that is why standard of silver coins was reduced in this time. The reason for reducing considerably Polish mint standards in further years of Ladislaus Jagiello’s reign, 1407-1422, were the most probably costs of wars. 120