Relacja z Euromold 2009 - Forum Narzędziowe OBERON
Transkrypt
Relacja z Euromold 2009 - Forum Narzędziowe OBERON
FORUM NARZĘDZIOWE OBERON F NUMER 01 (42) 2010 N Relacja z Euromold 2009 Targi Euromold odbywają się dorocznie we Frankfurcie nad Menem już od szesnastu lat. Jechałem na nie z jasnym celem: zorientować się jak wygląda sytuacja w branży w innych krajach, jak inni oceniają obecną sytuację rynkową. Chciałem również zobaczyć, jak gość honorowy targów Euromold 2009 – Polska wypada na tle innych. Miałem obawy, bo to i świńska grypa i koniec roku, z różną nieraz pogodą…. Jadąc samochodem osobowym, droga do Frankfurtu zajęła nam dziesięć godzin, a jeżeli chodzi o infekcje, to ujrzeliśmy na targach tylko jednego skośnookiego obywatela w maseczce, która miała go chronić przed europejskimi zarazkami. Drugą sprawą było „partnerstwo” naszych przemysłowców w udziale w targach. I tu widać barierę – czy to finansową, czy językową, czy może psychologiczną (syndrom przywożącego drewno do lasu?), która powstrzymuje naszych producentów narzędzi przed udziałem w Euromoldzie. Paradoksalnie, w zeszłym roku było obecnych więcej polskich firm, niż w tym, kiedy Polska była gościem honorowym tych targów. Mam wrażenie, że chociaż w polskich gazetach nie ma kryzysu gospodarczego, to jednak przedsiębiorcy go odczuwają i nie chcieli inwestować pieniędzy w niepewny marketing, mając na głowie bardziej konieczne wydatki. Ostatecznie najbardziej widoczny z Polaków był pan Olczak z Warszawy, produkujący repliki zabytkowych powozów i samochodów. Pokiwałem głową, bo to miło, że ładne bryczki i powoziki dla koni robimy, ale to przecież targi o tematyce „od prototypu, przez wyrafinowane narzędzia do serii”. A my z bata strzelamy, gotowi Niemców bryczkami wozić. Jakiś smutek mnie ogarnął i poczułem się jak w kampanii wrześniowej 1939: koń kontra czołg… Nasi partnerzy handlowi, jak DEW, System 3R, Nakanishi, POCO Graphite, Carbon Lorraine, Preciz itd. byli oczywiście obecni. Zamiast nowych produktów i ciekawostek technicznych pokazywali nowe „targowe” ceny, mające ratować kulejącą sprzedaż. Wszyscy wypowiadają się, że mają 30 – 40 % spadek obrotów w stosunku do zeszłego roku. I walczą o poprawę sprzedaży. Nie wszyscy ludzie ze wschodu przyjechali w maseczkach, ale każdy robił zdjęcia, choćby komórką. Na wstępie jednak kilka cyfr, pokazujących, czy wystawa we Frankfurcie nad Menem jest dalej numerem 1 wśród wystaw poświęconych produkcji form do tworzyw. Na pewno było mniej wystawców, ale wydaje mi się, że ubyło ich bardziej z towarzyszącej imprezy poświęconej toczeniu. Liczby na ten temat wyglądają tak: w 2009 – 1354 wystawców, a w 2008 - 1523. Ubyło zatem niecałe 11%. Jeżeli chodzi o przedstawicieli danych krajów, to w tym roku były firmy z 37 krajów, a w zeszłym roku z 38 krajów. Odwiedziło natomiast targi 56 372 osoby, a w roku poprzednim 58 842, czyli przybyło mniej o ok. 4% gości. Ludzie przyjechali za to z 86 krajów. W porównaniu z polskimi imprezami targowymi wyraźnego kryzysu nie widać. Szczególnie wśród zwiedzających. Tym bardziej, że organizatorzy zamknęli dwie mniejsze hale, a otworzyli jedną większą, bliższą dotychczasowym dwóm głównym halom. Liczby zatem wyglądają optymistycznie, humory wystawców – już bardziej wyważone. Jednak w moim odczuciu Euromold to dalej najważniejsze europejskie targi dla producentów form i narzędzi do przetwórstwa tworzyw. 22 Targowe promocje dochodziły do - 30%, rabaty prawie jak na zimowe buty wiosną. Znamienny był dla mnie komentarz pana Johna Nakamury z Nakanishi. Powiedział, że to było kilka nadzwyczajnie dobrych lat, teraz będzie jak zawsze – trzeba wrócić do normalności. Powiało takim japońskim pesymizmem, że miałem ochotę popełnić ha- NUMER 01 (42) 2010 FORUM NARZĘDZIOWE OBERON F N rakiri. Ale pan Nakamura odwiódł mnie od tego – pokazał nowe produkty, jakie Nakanishi wprowadziła w 2009 roku, by spełnić oczekiwania klientów. Zatem nie zrobiłem sobie nic złego i powędrowałem dalej po alejkach fotografując i notując spostrzeżenia. Puzzle układają mali i duzi, ale mało kto wie, jak wycinane są kształty układanki – tu rotującym walcem. Jak co roku jury obradowało i wyszukało tradycyjnie tylko trzech laureatów targów Euromold 2009, czyli zwycięskie firmy otrzymujące złotą, srebrną i brązowa statuetkę. A oto oni: • OxiMaTec GmbH jest zwycięzcą tegorocznej EuroMoldAWARD. To przedsiębiorstwo z Hochdorf (Niemcy), przekonało do siebie jury konkurując z wieloma liderami z branży. Nagrodę uzyskało za innowacyjne kompozytowe materiały plastikowo - ceramiczne dla technologii LED. Więcej www.oximatec.de • srebrna nagroda EuroMold AWARD została zdobyta przez Fraunhofer Institute for Chemical Technology (ICT) z Pfinztal (Niemcy) za wykonywanie techniką wybuchową wałka do produkcji holograficznych zabezpieczeń przeciw piractwu. Na stronie internetowej laureata: www.ict.fraunhofer.de nie udało mi się, niestety, znaleźć nic więcej na temat owej ciekawie brzmiącej technologii. A szkoda, może to byłaby targowa super bomba ! • Agie Charmilles Management Ltd. zgarneło trzecią, brązową EuroMold AWARD za 5 osiowe centrum obróbkowe z wielofunkcyjna głowicą laserową. EuroMold 2009 było miejscem światowej premiery obrabiarki. Agie Charmilles pokazało już na EMO w Mediolanie całkowicie nową gałąź swoich produktów. Teraz nie tylko centra frezarskie, drążarki, ale centra do ablacji laserowej, czyli odparowywania metalu promieniem lasera. Czuję, że mamy już naprawdę XXI wiek. Więcej na stronie http://www.gfac.com/pl/nowosci/ newsletter-0509/technologia-laserowa-w-gf-agiecharmilles/index.pl.html Na zamieszczonym zdjęciu można zobaczyć jak bardzo frapował zwiedzających ten temat . Może byli tam również twórcy Jamesa Bonda szukając nowych pomysłów do następnego filmu? Tłok na stoisku Agie Charmilles nie dziwi, skoro byli laureatem tych targów Zawsze jadę w grudniu do Niemiec lekko niespokojny. Pogoda, drogi bywają mocno niepewne w tym czasie. Jak wiemy załamanie pogodowe przyszło dopiero na początku stycznia 2010. Natomiast w grudniu jazda po autostradach, bez opłat – to była czysta radość. Ponieważ tak łatwo – bez jakichkolwiek korków - jechało mi się do Frankfurtu, myślałem, że skoro ruch samochodowy mniejszy, to i targi będą skromniejsze. Odebrałem te targi dobrze, bo mimo widocznej oszczędności przejawiającej się czasem w mniejszych stoiskach niż w zeszłym roku, mimo innego układu hal targowych, widać było ruch oraz zainteresowanie zwiedzających. Wiele stoisk przyciągało wzrok przemyślaną aranżacją. Tylko ten polski ślad na targach mały i nie do końca przemyślany. Jak można na szyldzie napisać ZPFNSIPTS (skrót trudny do odczytania przez Polaków – nie mówiąc o cudzoziemcach!) GRAFORM zamiast czytelnego, jednowyrazowego GRAFORM. A może to specjalnie – bo widziałem gości z trudem sylabizujących ten skrótowiec i pewnie myśleli, że języka polskiego nie sposób się nauczyć. Ważne, że w ogóle przychodzili. Dlaczego jednak tak mało było naszych wystawców? Na pewno zaporowa cena udziału w tych targach jest jedną z ważniejszych przyczyn. Przewyższa ona kilkakrotnie cenę udziału w polskich targach. Druga sprawa, że wystawianie się na targach to inwestycja niepewna przy obecnym rynku. Dwa lata temu udział miał większy sens. c. d na str. 26 23 FORUM NARZĘDZIOWE OBERON F NUMER 01 (42) 2010 N c. d ze str. 23 Moim skromnym zdaniem teraz lepiej skupić się na sprzedawaniu produktów w naszej walucie. Trzeba bowiem pamiętać o tym, że jeżeli podpiszemy kontrakt, a Euro zacznie spadać….. wniosek nasuwa się sam. Targi branżowe w 2010 r. Nazwa imprezy targowej Panie Bydgoszczanki obsługujące stoisko miasta, zapewniały, że to piękne miasto z folderów to Bydgoszcz, w której stoimy na co dzień w korkach. Przedsiębiorstwa chińskie (takie skojarzenie, bo też biało-czerwone barwy) próbowały za to nazywać swoje produkty po angielsku i z europejska, aby nas zachęcić do zakupów. W pierwszej chwili myślałem – Chińczycy potrafią zrobić Chinatown, całą dzielnicę stoisk, a my? Ale w końcu jest ich na świecie 40 razy więcej niż nas, Polaków. Druga sprawa to taka, że oni chyba się „duszą” ze swoimi produktami w kraju. Brak im dostatecznej liczby odbiorców z rynku wewnętrznego - przeciętnego Chińczyka raczej nie stać na takie „luksusy”, które w Europie i Ameryce Płn. są nazywane towarem pierwszej potrzeby. Dlatego też „atakują” nas swoimi produktami. A europejscy biznesmeni, zachłyśnięci tanią siłą roboczą i rosnącymi dzięki niej zyskami z chińskiej produkcji dali know-how. Uczyli i dalej uczą krok po kroku jak i co produkować. No i w efekcie krótkowzrocznej łapczywości zamkną w końcu swoje zakłady na własne życzenie. Dlaczego nie bronimy naszych rynków cłami – nie wiem, ale kryzys to byłby dobry okres na uporządkowania takich spraw. 220,00 zł 1 Opłata rejestracyjna 500,00 zł 3 Karta parkingowa 100,00 zł Koszt sprzątania stoiska Robert Dyrda 26 71,00 zł Koszt zabudowy 602,00 zł 7 Wyposażenie (stół, krzesło, hocker, ścianka, drzwi harm., regał, gniazdo 220V, wieszak, kosz, lada, witryna, podest, powietrze 6 bar, stojak na foldery) 839,00 zł 9 Wielkość powierzchni wystawienniczej targów (m 2) Jak widać, po części, z mojej relacji przebija lekka frustracja sytuacją rynkową. Zawsze lubiłem książki i filmy z dobrym zakończeniem, dlatego o wiele przyjemniej pisze mi się o sukcesach niż porażkach. Mam wrażenie, że obecnie najbardziej poszukiwanym towarem jest optymizm i wiara w lepszą przyszłość. Ten, kto by sprzedawał te towary, szybko stałby się krezusem! Pamiętajmy, że jeżeli dotarliśmy do dna, to teraz możemy już tylko mocno się odbić i w górę! Sporego zapasu tlenu na drogę ku słońcu i wiośnie życzę Państwu i sobie. Ta Powierzcnia pod stoisko szeregowe 12 m2 (cena w zł za 1 m2) Łącznie koszt stoiska Polscy studenci na targach Eurotool pokazywali sztuczną, sterowaną rybę, a niemieccy skonstruowali węża – pełzającego, wspinającego się na przeszkody. MTP Poznań EPLA 2 332,00 zł 1 200 Ilość wystawców 60 Ilość stoisk 51 Ilość zwiedzających 2 000 2