do pobrania program koncertu – Tym, którzy nie
Transkrypt
do pobrania program koncertu – Tym, którzy nie
Tym, którzy nie powrócili z morza... PROGRAM KONCERTU F. Mendelssohn-Bartholdy Uwertura koncertowa „Hebrydy” op. 26 (1830) E. Elgar „Sea Pictures” op. 37 (1899) H. Børresen II symfonia A-dur „Ocean” op. 7 (1904) WYKONAWCY Gosha Kowalinska mezzosopran Orkiestra Opery na Zamku Jerzy Wołosiuk dyrygent REALIZATORZY Maciej Cybulski realizacja dźwięku Dawid Karolak reżyseria świateł Maria Malinowska-Przybyłowicz Izabela Mielczarek inspicjentki 13 czerwca 2015 Cmentarz Centralny w Szczecinie SPONSOR PARTNERZY PATRONAT HONOROWY MARSZAŁKA WOJEWÓDZTWA ZACHODNIOPOMORSKIEGO OLGIERDA GEBLEWICZA patronat honorowy ambasadora królestwa danii w polsce Orkiestra Opery na Zamku w Szczecinie Orkiestra Opery na Zamku od 1956 r. związana jest z działalnością szczecińskiej sceny muzycznej. Brała udział w większości z około 200 premier operowych, operetkowych, baletowych oraz musicalowych, które wystawiała Operetka Szczecińska, później Opera i Operetka, a od 2000 r. Opera na Zamku. Obecnie orkiestra liczy 44 muzyków. Na przestrzeni lat występowała pod batutą takich dyrygentów, jak między innymi: E. Borowski, B. Boguszewski, P. Deptuch, M. Figas, W. Górzyński, V. Kiradjiev, A. Knap, J. Kosek, P. Kotla, J. Kraszewski, M. Krzyński, W. Kunc, M. Lewandowski, J. Maksymiuk, T. Mazurek, W. Pawłowski, K. Penderecki, W. Schmorl, W. Semerau-Siemianowski, Z. Szczepański, J. Talarczyk, A. Tracz, K. Więcek, J. Wiłkomirski. Od 2013 r. pieczę nad zespołem sprawuje Jerzy Wołosiuk. W swoim repertuarze ma utwory operowe, operetkowe i baletowe różnorodne stylistycznie – od baroku po dzieła współczesne. Z powodzeniem występuje z koncertami muzyki symfonicznej i oratoryjnej, gromadząc dużą publiczność na przykład podczas Wielkiego Turnieju Tenorów oraz koncertu „Tym, którzy nie powrócili z morza...” odbywającego się na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Orkiestra wielokrotnie była na tournée zagranicznych ze spektaklami operowymi i operetkowymi. W swoim dorobku ma nagrania, za które otrzymała nagrody: Orphée d’Or francuskiej l’Académie du Disque Lyrique za „Parię” i „Flisa” (S. Moniuszko) oraz International Classical Music Awards (ICMA) za „Verbum nobile” (S. Moniuszko). 4 TYM, KTÓRZY NIE POWRÓCLI Z MORZA.... Fot. M. Hofman Jerzy Wołosiuk dyrygent Urodził się w Lublinie. W roku 2005 ukończył studia na Wydziale Kompozycji, Dyrygentury i Teorii Muzyki Akademii Muzycznej im. F. Chopina, w klasie dyrygentury symfoniczno-operowej prof. Szymona Kawalli (dyplom z wyróżnieniem). Umiejętności dyrygenckie rozwijał podczas kursów mistrzowskich prowadzonych przez Brunona Weila, Kurta Masura i Zoltána Peskó. Był stypendystą Prezydenta Miasta Lublina oraz Ministerstwa Kultury. Dyrygował i współpracował z wieloma orkiestrami w kraju i za granicą. Jest fundatorem i prezesem Fundacji Operalnia, zajmującej się promocją muzyki klasycznej, ze szczególnym uwzględnieniem muzyki kameralnej. W latach 2006– 2013 pracował w Operze Nova w Bydgoszczy, początkowo jako asystent dyrygenta, a później jako dyrygent. W Operze Nova poprowadził ponad 200 spektakli operowych, baletowych, operetkowych i musi- calowych, są to m.in. „Trubadur” Verdiego, „Cyrulik sewilski” Rossiniego, „Napój miłosny” Donizettiego, „Czarodziejski flet” Mozarta, „Baron cygański” Straussa, „Kraina uśmiechu” Lehára, „My Fair Lady” Loewego, „Pan Twardowski” Różyckiego. Pod jego kierownictwem muzycznym odbyły się premiera opery baśniowej „Jaś i Małgosia” Humperdincka (2008) oraz baletu „Sen nocy letniej” do muzyki Mendelssohna (2011). Od marca 2013 r. związany z Operą na Zamku w Szczecinie, początkowo jako kierownik muzyczny, a od października 2014 r. jako zastępca dyrektora ds. artystycznych. Pod jego kierownictwem muzycznym odbyły się premiery baletów „Ogniwa – wieczór nowych choreografii do muzyki Witolda Lutosławskiego”, „Dzieje grzechu” do muzyki Mieczysława Karłowicza, „Alicji w Krainie Czarów” Przemysława Zycha (światowe prawykonanie) oraz operetki „Hrabina Marica” Imre Kálmána. TYM, KTÓRZY NIE POWRÓCLI Z MORZA.... 5 Gosha Kowalinska mezzosopran Urodzona w Poznaniu, przygodę z muzyką rozpoczęła od nauki gry na pianinie i śpiewania w poznańskim chórze dziewczęcym Skowronki. W 1991 r. przeprowadziła się do Francji, gdzie przeszła kolejne etapy swojej edukacji muzyczno-teatralnej. Absolwentka studiów wokalnych w École Normale de Musique de Paris, swoje zamiłowania aktorskie rozwijała również w szkole sztuk teatralnych École Claude Mathieu, gdzie uzyskała dyplom aktorski w 2009 r. Aktualnie doskonali swoje umiejętności wokalne we Włoszech u profesor Gabrielli Ravazzi. W swoim dorobku artystycznym ma między innymi następujące partie operowe: Carmen, Amneris, Azucena, Fenena, Ulricka, Maddalena, Piękna Helena, Suzuki, Dorabella i Terze Dame. W tym sezonie zaśpiewała partię (mezzosopran) w „Requiem” Verdiego w Szczecińskiej Filharmonii podczas jubileuszu Chóru Akademickiego im. J. Szyrockiego (CHAPS). W czerwcu 2015 r. weźmie udział w przedstawieniu „Mozart and Death”, w którym zaśpiewa partię La Guida z opery „Il segreto d’importanza” Rendina w Teatrze J.K. Tyl w Pilźnie (Czechy), a jesienią Ulrickę z „Balu maskowego” (Verdi) w Operze na Zamku. 6 TYM, KTÓRZY NIE POWRÓCLI Z MORZA.... Piękno i groza mórz północy Andrzej Wątorski „Całe tak zwane przetworzenie bardziej trąci kontrapunktem niż wielorybim tranem, mewami i dorszami, powinno zaś być odwrotnie” – pisał o swym najnowszym dziele nazbyt samokrytyczny autor. „Niezwykle piękny jest fragment, kiedy potężnieją tony samych obojów zawodzących na tle innych instrumentów jak wiatr smagający morskie fale” – stwierdził Richard Wagner. „Chętnie oddałbym wszystko, co napisałem, za skomponowanie czegoś podobnego do uwertury «Hebrydy»” – to westchnienie Johannesa Brahmsa. Jakaż to kompozycja jest przedmiotem tych wypowiedzi? Chodzi o uwerturę „Hebrydy” Felixa Mendelssohna-BartholFelix w grocie Fingala dy’ego. Pierwsze spotkanie młodego Felixa z żywiołem nastąpiło nad Bałtykiem – morze wzbudziło niekłamany zachwyt chłopca. Dopiero jednak podróż na Wyspy Brytyjskie (1833) utrwalona została w muzyce. Szkockie pejzaże, pełne surowego północnego piękna, działały na wyobraźnię wrażliwego romantyka. Nie tylko zresztą jego – europejscy twórcy tamtej epoki odkryli Szkocję dzięki „Pieśniom Osjana” Jamesa Macphersona. W owym dziele literackim pojawia się postać Fingala, wojowniczego bohatera celtyckich legend, którego imieniem nazwano grotę na jednej z wysp archipelagu Hebrydy. Uwertura autorstwa Mendelssohna nosi także drugi tytuł, właśnie „Grota Fingala”. Fale bijące o skały były jakby zmaterializowaną wizją świata emocji – stąd utwór niemieckiego kompozytora nie rozwija jakiegoś opisu wydarzeń, lecz koncentruje się na stworzeniu nastroju, naśladownictwie przypływów i odpływów namiętności. Powstała kompozycja z powracającym motywem, kołyszącym słuchaczy niczym prądy morskie. 7 TYM, KTÓRZY NIE POWRÓCLI Z MORZA.... Pięć autoportretów z morzem w tle Hegemonia Anglii na morzach i oceanach utrwalona została, a jakże, w muzyce. Słynna pieśń Thomasa Arne’a „Rule, Britannia!”, nieoficjalny hymn Zjednoczonego Królestwa, wprost o tym mówi: „Panuj, Brytanio, na falach”. Najsłynniejsza brytyjska opera, „Peter Grimes” Benjamina Brittena, opowiada o losach ludzi morza. W tej sytuacji nie dziwi fakt, że inny Brytyjczyk, Edward Elgar, sięgnął po tematykę morską – i uczynił to w konwencji cyklu pieśni na głos z orkiestrą. O ile w pierwszej połowie XIX w., w czasach romantyzmu, dominowała w liryce wokalnej kameralna forma salonowego połączenia głosu ludzkiego z partią instrumentalną wykonywaną na fortepianie (pieśni romantyków: Carla Loewego, Franza Schuberta, Fryderyka Chopina, Roberta Schumanna), o tyle na przełomie stuleci w modę weszło towarzyszenie orkiestry (pieśni Gustava Mahlera i Arnolda Schonberga). Aparat orkiestrowy wzbogacał możliwości wyrazowe akompaniamentu, niejako „dopowiadając” całe tło do osobistego wyznania śpiewającego solisty lub solistki. Cykl „Sea Pictures” powstał do tekstów różnych autorów (w tym żony Elgara, Caroline Alice), utwory te łączy nie tylko osoba kompozytora, ale również motywy muzyczne, pojawiające się już w pierwszym ogniwie, a potem w kolejnych pieśniach. Zmienny jak morze jest klimat poszczególnych części: od kołysankowych i spokojnych do burzliwych i energicznych, dzięki czemu przedstawia całą paletę nastrojów i obrazów żywiołu. 8 TYM, KTÓRZY NIE POWRÓCLI Z MORZA.... morska kołysanka Ptactwo morskie śpi, Świat niepomny łzy, Morze szemrze swą czułą pieśń Na cienistym piachu Elfickiego kraju; Ja, twa matka tkliwa, Cicho-sza, dziecino, Zapomnij głosy dzikie! Wyspy w elfim złocie Śnią; skały i groty Utulone szeptem fal Kryją swe jasne marmury, Piana błyszczy jak chmury Na muszlach i na piachu Elfickiego kraju; Morskie dźwięki, viol tchnienie, Kuszą sennym marzeniem, Znowu szemrzę mą czułą pieśń, Zostaw smutek, zwątpienie, Oceanu ciemna moc Szepce: dobranoc Dobranoc… R. Noel 9 przystań (capri) Pozwól ująć swoje dłonie, Wiatry burzą morza tonie; Miłość nam zostanie. Przytul, bo wiatr fale gna, Pianą chmurzy ostry wiatr; Tylko miłość trwa. Całuj usta, miękko szepcz: „Morze gna rozkoszy kres; Miłość zawsze jest”. C. A. Elgar 10 szabatowy poranek na morzu Okręt z marsowym obliczem mknie Na głębin ciemności spotkanie, Dostojny okręt pruje fale. Strudzoną, twarz pochylam, Rozstania łzy, spoczynku pragnienie Powieki przygniatają ociężale. Nowe widoki, piękne nowe widoki! Wody wokół mnie wzburzone, Obojętne niebo nade mną, Spokojne, w bezksiężycowym, bezsłonecznym blasku Jakby uczczony samym zamiarem Podtrzymywania glorii dnia! Kochajcie mnie, słodcy druhowie, w dniu Szabatu. Morze dudni wokół mnie, a wy Z dala śpiewacie swój hymn, niezmiennie Klękacie, tam, gdzie niegdyś i ja, I w głębi duszy modlicie się za mnie, Ponieważ głos wasz drży. I chociaż Szabat mój Bez stuły i bez księdza, Bez śpiewających wiernych, Duch Boży przyniesie pociechę. On, który mieszka na posępnych wodach, Stworzyciel na swoim stworzeniu, On wskaże mi kierunek ku górze, Gdzie święci z harfą i pieśnią Świętują wieczny szabatowy poranek I na tym morzu zmieszanym z ogniem Opadają ich znużone powieki, Zmęczone oglądaniem Płonącego Pana. Mrs. Browning TYM, KTÓRZY NIE POWRÓCLI Z MORZA.... 11 gdzie spoczywają korale Muzyka głębin aksamitna, Wiatry budzą dziarskie morza fale, Kusi mnie, kusi droga błękitna, Zobaczyć ląd, gdzie spoczywają korale. Górą i miedzą, łąką i doliną, Gdy noc głęboka, księżyc na piedestale, Muzyka ta odnajdzie mnie w głębinie, Opowie mi, gdzie spoczywają korale. Ściśnij powieki, spójrz do środka w dal, Daleko mkną fantazje doskonałe Do kołyszących krain muszli i fal, Do krain tych, gdzie spoczywają korale. Usta twe jak słoneczny blask, Uśmiech twój jak poranki wspaniałe, Lecz zostaw mnie, pozwól pójść choć raz Zobaczyć ląd, gdzie spoczywają korale. R. Garnett 12 pływak Krótkim, ostrym, gniewnym światłem wzbudzon, Tam na południe, aż tam sięgnie wzrok: Tylko wir bryzgów, pobudzony gniewem, Morze, co wznosi pianę i toń. I tylko urwisko, klif tylko północny, Cofające skały, rafy w przód wygięte, Rozbitki na morzu, na brzeg wyrzuceni, Na płyciźnie pianą pokryci przeklętą. Ponura, szara grań, upiorne nabrzeże, Brzeg rzadko ludzką stopą zadeptany – Gdzie obity kadłub, maszt złamany leży, Od lat już dziesięć w piachu zagrzebane. Kochana! Gdyśmy kiedyś szli tym nabrzeżem, Ręka w rękę w pogodę skrzącą się jak blask, W górę, w dół, wśród wrzosów, paproci i jeżyn, Bóg wtedy swej miłości nie poskąpił nam. Nieba były piękniejsze, brzegi były stałe, Błękitne morze – ponad jasnym piaskiem sen Szemrało, gaworzyło, mruczało, falowało, Srebra blask i złotych połysków cudny tren. Teraz kpi z nas otchłań, skrzydła burz rozwija, W piorun je okuwa, w strugach deszczu grzmi, Wicher mocny stąpa, bałwany fal nawija, Na zapienionych stopach mocno otchłań drży. Wtem promień jeden słońca, jak skrwawiony miecz, Na horyzoncie barwi krwisto toń, Śmiertelny cios słońce niesie morzu wręcz, Uderza poprzez deszczu w oceanu skroń. Och! Rącze białe konie, pędzące w galopie, Duchy burz puszczają lejce rumakom wielkich fal, Najdzielniejszy okręt łupiną co tonie, Na waszych rączych grzbietach, na grzywach – wśród skał. Dosiądę was, jak jeszcze nikt tego nie zrobił, Ukryty w waszych sennych, wirujących nurtach, Gdzie żaden prąd nie słabnie, żaden nóż nie tnie, Światło nie ustaje, miłość nie zna końca. A. L. Gordon TYM, KTÓRZY NIE POWRÓCLI Z MORZA.... 13 Dania na fali Axel Ejnar Hakon Børresen reprezentuje duński, a nawet szerzej – skandynawski neoromantyzm. Dziadek tego urodzonego w 1876 r. w Kopenhadze duńskiego kompozytora przybył z Norwegii jeszcze na początku XIX w. (Norwegia była wówczas rządzona przez Duńczyków). Norweski ślad w biografii Børresena widzimy też w jego edukacji muzycznej – ojciec sprzeciwiał się artystycznym pasjom syna, aż w końcu uległ, żądając jednak oceny jego talentu muzycznego. Wyrocznią został Johan Svendsen, norweski skrzypek, kompozytor i dyrygent. Okazało się, że młody Duńczyk objawia nie byle jakie zdolności. W kolejnych latach Børresen studiował pod kierunkiem Svendsena. Wielkim sukcesem duńskiego kompozytora była jednoaktowa opera „Den kongelige gæst” (Królewski gość), oparta na opowiadaniu Henrika Pontoppidana, duńskiego pisarza, laureata literackiej Nagrody Nobla. Jej prapremiera odbyła się w Teatrze Królewskim w Kopenhadze w 1919 r., a później prezentowano ją na tamtej scenie ponad 130 razy. O randze Hakona Børresena w środowisku muzycznym nie tylko jego ojczyzny, ale i Skandynawii może świadczyć fakt, że w latach 1924–1949 kierował Stowarzyszeniem Duńskich Kompozytorów, był też członkiem zarządu Towarzystwa Wydawniczego Muzyki Duńskiej, a w 1932 r. został przyjęty w poczet członków Szwedzkiej Królewskiej Akademii Muzycznej. Zmarł w 1954 r. w stolicy Danii. Spuścizna tego kompozytora to utwory kameralne, organowe i symfoniczne. II symfonia A-dur z podtytułem „Ocean” powstała w roku 1904, w pierwszym okresie twórczości Børresena. Od samego początku porywa swym natchnionym romantyzmem, wprost z ducha symfoniki Mendelssohna – energiczna, pogodna, pełna woli walki i życia. W środkowych fragmentach bywa bardziej refleksyjna, maluje wówczas niezmierzone przestrzenie oceanu i otwiera przed zachwyconymi słuchaczami przepastne głębie emocji. 14 TYM, KTÓRZY NIE POWRÓCLI Z MORZA.... Dyrektor Jacek Jekiel Zastępca dyrektora ds. artystycznych Jerzy Wołosiuk Orkiestra Opery na Zamku – sezon 14/15 Dyrygenci: Jerzy Wołosiuk, Vladimir Kiradjiev, Golo Berg, Małgorzata Bornowska (współpraca). I skrzypce: Danuta Organiściuk* (koncertmistrz), Tomasz Rutkowski, Jarosław Wojtasiak (inspektor orkiestry), Krzysztof Organiściuk, Anna Kaźmierska, Natalia Lebedeva, Maria Radoszewska, Aleksandra Głowacz. II skrzypce: Misza Tsebriy†, Olga Kharytonova, Krzysztof Buszczyk, Agnieszka Murawska. Altówki: Edyta Hedzielska*†, Ewelina Drozdowska*, Andrzej Słoniecki*, Bogdan Krochmal, Oksana Grytsai, Serhiy Matviychuk, Marzena Rutkowska,. Wiolonczele: Dariusz Dudziński (koncertmistrz), Włodzimierz Żylin*, Małgorzata Olejak*, Bogumiła Wójcik, Mirosława Lignarska, Sylwia Dworzyńska. Kontrabasy: Iurii Skakun*, Krzysztof Borkowski. Flety: Volodymyr Kopchuk*, Joanna Wojdyło*. Oboje: Michał Balcerowicz*†, Dorota Jakóbska. Klarnety: Iurii Kulakivskyi*, Piotr Mróz*. Fagoty: Andriy Moroz*, Marcin Szczygieł. Waltornie: Walery Keptia*, Serhiy Melnychenko*, Ivan Yurkou, Rafał Kowalczyk. Trąbki: Mansfet Masny*†, Igor Zuzański*. Puzony: Arkadiusz Głogowski*, Oleksiy Haritonov*. Tuba: Sergii Shchur*. Harfa: Alicja Badach*. Perkusja: Renata Bułat-Piecka*†, Dominika Sobkowiak * muzyk solista † prowadzący grupę Teksty Andrzej Wątorski. Przekład wierszy z j. ang. na j. pol. Barbara Braid Opracowanie redakcyjne Anna Markiewicz-Czaus Projekt i skład programu Monika Gerlicka Rezerwacja biletów, tel. 91 43 48 106 kasa czynna wt.–pt. w godz. 12–18 tel. 91 33 37 661 | 512 559 465 www.opera.szczecin.pl