StatuS zawodowy dyrektora Szkoły

Transkrypt

StatuS zawodowy dyrektora Szkoły
POLITYKA OŚWIATOWA
Status zawodowy
dyrektora szkoły
mity i rzeczywistość
Zadania i oczekiwania wobec dyrektora
rosną – szkoła w ostatnim dwudziestoleciu
ciągle się zmienia. Czy dyrektor szkoły
w statusie określonym prawem może
w pełni tym zmianom sprostać i zadbać
o wyższą jakość pracy szkoły? Według
mojej oceny – nie! Zapraszam do
dyskusji nad pożądanymi zmianami
w określeniu statusu zawodowego
dyrektora szkoły.
Z
asadnicze zmiany w statusie zawodowym dyrektora szkoły nastąpiły
20 lat temu. Wtedy były oceniane
one jako dość rewolucyjne. Dyrektor stał
się ustawowym organem szkoły, zwiększono znacznie zakres jego autonomii,
kompetencji i uprawnień. Wprowadzono
konkursowy sposób powoływania na
stanowisko. Zasadniczy model statusu
dyrektora w polskiej szkole nie zmieniał się, nie licząc wprowadzenia − jako
warunku koniecznego − obowiązku
ukończenia kursu kwalifikacyjnego lub
studium podyplomowego z zarządzania
oświatą przez kandydatów na dyrektora.
Moje oświatowe doświadczenia zdobyte podczas pracy w urzędach (kuratorium oświaty, Ministerstwo Edukacji
Narodowej, zarząd gminy), placówkach
doskonalenia nauczycieli oraz podczas
współpracy z Wydawnictwem Raabe
(od 7 lat prowadzę monitor prawny dla
dyrektorów szkół i przedszkoli) pozwalają na głębsze spojrzenie na zagadnienie statusu dyrektora szkoły. Stąd też
28
wynika propozycja rozpoczęcia pogłębionej debaty i określenia pożądanych
zmian w tym ważnym obszarze.
Przy Ministerstwie Edukacji Narodowej
powołano zespół opiniodawczo-doradczy do spraw statusu zawodowego nauczycieli, w tym statusu dyrektora szkoły.
Oprócz ogólnych opinii i „przecieków”
mniej czy bardziej oficjalnych szczegółów
nie znamy. Szkoda, że minister nie uruchamia publicznej debaty na ten temat
i nie poddaje publicznej ocenie rozwiązań wypracowywanych przez zespół.
Problem jest ważny. Od dyrektora szkoły
w dużej mierze zależy jakościowe funkcjonowanie szkoły. Oprócz rozwiązań
programowych i organizacyjnych warto
stworzyć skuteczny i funkcjonalny system
zarządzania naszymi szkołami.
Istnieje duża potrzeba zmian w obszarze statusu dyrektora szkoły i to z kilku
powodów. Pierwszy jest związany ze źle
sformułowanymi i niejednoznacznymi
normami prawnymi opisującymi tryb
powołania, stosunek pracy, obowiązki,
Magazyn Dyrektora Szkoły – Sedno
wynagrodzenie, czas pracy, w tym urlopy
wypoczynkowe czy ocenę pracy dyrektorów. Czy wystarczy zatem zmienić akty
prawne, a w nich lepiej doprecyzować zapisy? To w moim przekonaniu za mało.
Ustawa o systemie oświaty oraz Karta Nauczyciela były nowelizowane już kilkadziesiąt razy. Wiele norm zawartych w ustawach, szczególnie w Karcie Nauczyciela,
pamięta jeszcze czasy sprzed polskiej rewolucji. Elementy określające status dyrektora szkoły nie są spójne i doprecyzowanie
zapisów niewiele pomoże. Trzeba zdecydować się na poważną zmianę, łącznie
z odrębnym (np. w rozdziale ustawy o systemie oświaty) i pełnym określeniem statusu dyrektora szkoły.
W ramach systemowych projektów
unijnych powstają różne analizy, w tym
dotyczące pozycji dyrektora szkoły
w systemie oświaty. Istnieje np. ekspertyza prawna statusu prawnego dyrektora szkoły dokonana przez prof. Jacka
Jagielskiego oraz analiza statusu prawnego dyrektora szkoły jako kierownika
Fot. Fotolia
Andrzej Pery
STATUS ZAWODOWY DYREKTORA SZKOŁY
samorządowej jednostki organizacyjnej
na tle porównawczym, przedstawiona
przez dr. Mateusza Pilicha. Oba dokumenty są bardzo interesujące i naprawdę
szkoda, że − mimo że są przygotowane ze
środków publicznych − nie są udostępnione do publicznego wglądu. Z powyższych
analiz można wyciągnąć jednoznaczne
wnioski, że funkcjonujący od 20 lat status
dyrektora szkoły nie jest ani praktyczny,
ani funkcjonalny, ani tym bardziej motywujący dla dyrektorów. Utrzymywanie,
nawet w poprawionej formie, zapisów
na temat sposobu zatrudniania i powoływania dyrektorów szkół, konkursów
jako trybu ich wyłaniania i potem powoływania na kolejną kadencję, określania
czasu pracy, wynagrodzenia, urlopów czy
odwoływania dyrektorów ze stanowiska
w moim przekonaniu nie będzie służyło podnoszeniu jakości pracy szkół.
Wywołajmy dyskusję
O pozycji dyrektora warto dyskutować i przedstawiać argumenty z każdego
punktu widzenia. Nie można opierać się
jedynie na sugestiach samych dyrektorów,
choć ich wnioski są bardzo praktyczne.
Nie należy też nadmiernie sugerować
się opiniami organu prowadzącego,
bo ten punkt widzenia często jest związany z bieżącymi potrzebami czy chęcią
dominacji i możliwością wpływania na
decyzje dyrektora szkoły. Moim zamiarem
jest pokazanie w artykule różnych słabych i mocnych stron obecnego statusu
dyrektora.
Jeżeli nie możemy uczestniczyć w dyskusji wspólnie z zespołem opiniodawczo-doradczym, proponuję debatę niezależną. W moim przekonaniu warto
rozmawiać o:
• kryteriach zatrudnienia na stanowisko
dyrektora;
• sposobie powołania dyrektora, w tym
o określaniu stosunku pracy i trybie
jego rozwiązania;
• warunkach wynikających ze stosunku
pracy (wynagrodzenie, czas pracy,
urlop wypoczynkowy itp.);
• zadaniach i kompetencjach dyrektorów;
• ocenie pracy, awansie zawodowym
i systemie motywacyjnym.
Wszystkie te elementy trzeba rozpatrywać
łącznie. Tylko na tej podstawie istnieje
możliwość zbudowania spójnego modelu. Zacznę od zadawania wielu pytań
− na tym etapie im ich więcej, tym lepiej.
Kryteria zatrudnienia
na stanowisko dyrektora
Dyrektor wykonuje wiele zadań, do
których są potrzebne różne kompetencje. Zgodnie z obowiązującym prawem
dyrektor jest kierownikiem zakładu pracy,
przełożonym wszystkich pracowników,
kierownikiem jednostki finansów publicznych, zarządzającym nieruchomością komunalną, organem administracji
publicznej oraz prowadzącym nadzór
pedagogiczny. Osoba wykonująca wszystkie te zadania musi być wszechstronnie
przygotowana. W związku z tym rodzi się
wiele pytań: czy obecne kryteria dla kandydatów na dyrektora szkoły są wystarczające? Czy kurs kwalifikacyjny lub studium
podyplomowe z zarządzania oświatą dobrze przygotowują do zarządzania szkołą?
Czy program kursu wymaga modyfikacji
i w jakim kierunku? Jakie przygotowanie
jest dodatkowo potrzebne dyrektorowi?
Czy dyrektor powinien być nauczycielem, czy wystarczy tylko przygotowanie
pedagogiczne? Czy dyrektor nie musi
mieć przygotowania pedagogicznego?
Czy dyrektor powinien być zobowiązany
do systematycznego doskonalenia? Kto
powinien dbać o przygotowanie kandydatów na dyrektorów?
Sposób powołania
na stanowisko dyrektora
a umowa o pracę
Od ponad 20 lat w Polsce jest stosowana konkursowa procedura powoływania na stanowisko dyrektora. To wystarczająco długi okres, by nabyć pewnych
doświadczeń i przeprowadzić badania
pozwalające ustalić, czy jest to forma najbardziej pożądana i najefektywniejsza.
Niestety żadna instytucja oświatowa nie
przeprowadziła do tej pory na ten temat
pogłębionych badań.
Minister Hall, argumentując pozostanie przy formie konkursu, podkreśla znaczenie tworzenia co 5 lat koncepcji pracy szkoły. Nie ulega wątpliwości, że tworzenie długookresowej koncepcji jest
bardzo istotnym i potrzebnym krokiem
w zarządzaniu placówką. Zastanówmy się
tylko, kto w komisjach bierze tak naprawdę pod uwagę przy głosowaniu koncepcję opracowaną przez kandydatów. Kto
z tej koncepcji rozlicza dyrektora podczas
trwania jego kadencji? W praktyce często sami dyrektorzy trzymają ją jedynie
w swoim biurku. Czy realizacja koncepcji
przedstawionej podczas konkursu ma
Sierpień 2011 (nr 7)
POLITYKA OŚWIATOWA
potem jakiś wpływ na przedłużenie kadencji lub na ocenę podczas kolejnego
konkursu? W świetle tych rozważań argument minister nie wydaje się bardzo
mocny. Oczywiście wśród około 40 tys.
szkół można znaleźć przykłady dyrektorów, którzy na niektóre postawione przez
nas pytania odpowiedzą twierdząco. Nieliczne wyjątki potwierdzają jedynie regułę.
Przeciwnicy konkursów zauważają
m.in., że obecny skład komisji konkursowej potęguje u dyrektora postawę uległości w stosunku do podmiotów, które mają
swoich reprezentantów w komisji. W praktyce dyrektor, jeżeli nadal chce kierować
szkołą, nie zrobi nic, co byłoby niezgodne
z oczekiwaniami organu prowadzącego,
organu nadzoru pedagogicznego, nie
postąpi także wbrew stanowisku zajmowanemu przez nauczycieli, rodziców
czy związki zawodowe. Przytoczę tutaj
dwa zdarzenia z ostatnich tygodni, zaznaczając przy tym, że znam wiele innych
podobnych przypadków. W pierwszej
sytuacji dyrektor za dwa miesiące stanie
do konkursu. Organ prowadzący poleca
(tak się to w praktyce odbywa) zwolnienie wszystkich zatrudnionych emerytów
tylko dlatego, że są emerytami. Dyrektor
„pracuje” z nauczycielami tak, że wszyscy
samodzielnie składają wypowiedzenia.
Wynik konkursu – do przewidzenia.
W sytuacji drugiej dyrektor również
oczekuje na konkurs. W szkole istnieje
konflikt personalny na linii nauczyciel
− dyrektor. Do organu prowadzącego i kuratorium wpływają skargi na dyrektora i po
ich zbadaniu organy stwierdzają, że skargi
są bezzasadne. Konkurs, mimo dobrej
oceny pracy szkoły i pracy dyrektora, organ
prowadzący ogłasza. Wynik jest do przewidzenia – wybrano innego kandydata. Urzędy nie lubią skarg – nawet jeżeli się one
nie potwierdzają − i liczą, że po wybraniu
nowego dyrektora ich nie będzie.
Czy zatem rezygnować całkowicie
z procedury konkursowej? Zachęcam
do rzeczowej dyskusji na argumenty.
Według mnie konkurs może być dobrym
sposobem na wyłonienie kandydata na
dyrektora w przypadku, gdy poprzedni
dyrektor z różnych przyczyn nie może dalej pełnić tej funkcji (zakończenie pracy
na stanowisku, zła ocena pracy dyrektora,
łamanie prawa itp.). Czy skład komisji konkursowej należy zmienić? Może lepszym
rozwiązaniem byłby ekspercki zespół
(bez osób z tzw. klucza), a może tylko
modyfikacja obecnego składu? Przecież
29
POLITYKA OŚWIATOWA
STATUS ZAWODOWY DYREKTORA SZKOŁY
zawsze priorytetem powinien być wybór
takiej osoby na dyrektora, która najlepiej
pokieruje pracą szkoły.
Może konkurs powinien być tylko na
pierwszą 5-letnią kadencję? Możliwe, że
dobrym rozwiązaniem byłoby połączenie
oceny pracy dyrektora z możliwością powołania go na stanowisko na czas nieokreślony, z określonymi warunkami, które
powodowałyby jego odwołanie. A może
warunkiem powołania na czas nieokreślony powinno być obowiązkowe doskonalenie w zakresie zarządzania szkołą?
Wyobraźmy sobie ocenę pracy dyrektora
w połowie kadencji, a potem pod koniec urzędowania. Dobra ocena pracy dyrektora to jednocześnie podpisanie umowy (czy kontraktu) na czas nieokreślony
z dokładnym podaniem trybu i warunków odwołania dyrektora z funkcji. To dawałoby stabilność i mocną autonomiczną
pozycję dyrektora.
Kolejne nasuwające się pytanie: czy
nie należy zmienić sposobu zawierania
umów o pracę z dyrektorem? W innych
zakładach pracy powołanie na stanowisko
kierownicze jest równoważne z podpisaniem z kierownikiem umowy o pracę.
A może wraz z powołaniem powinno
się podpisywać kontrakt na określoną
liczbę lat?
Warunki wynikające
z powołania (ze stosunku
pracy lub z kontraktu)
Wszyscy dobrze wiemy, jak nieprecyzyjnie są obecnie opisane warunki wynikające z umowy o pracę dyrektora szkoły.
Ciągłe pytania o czas pracy dyrektora,
o urlop wypoczynkowy i inne uprawnienia gwarantowane Kartą Nauczyciela
potwierdzają tezę, że obecnie prawo źle
określa warunki pracy dyrektora szkoły.
Dyrektor ma do zrealizowania wiele zadań, również takich, które trzeba wykonać w czasie ferii czy wakacji. Jak zatem
wygląda urlop wypoczynkowy dyrektora,
jeżeli Karta Nauczyciela wyraźnie stanowi,
że okres ferii zimowych i wakacji to czas
urlopu wypoczynkowego? Ciągle występują rozbieżności interpretacyjne organu
prowadzącego i dyrektora szkoły. A czy
dni przerw świątecznych są dniami pracy,
czy urlopu wypoczynkowego?
Potrzebna jest debata nad nowymi
warunkami pracy dyrektorów szkół. Biorąc pod uwagę zadania związane z zarządzaniem szkołą, należy ustalić formę
zatrudnienia, warunki wynagradzania
30
(proporcjonalne do zadań i odpowiedzialności), czas pracy, urlopy i inne szczegółowe warunki związane z zatrudnieniem.
Czy dobrym rozwiązaniem będzie określenie tych warunków odrębnie dla grupy
dyrektorów? Jakie elementy powinny być
unormowane ustawą, a jakie powinny być
w kompetencji organu prowadzącego?
Jak połączyć nowe warunki zatrudniania
dyrektorów z formą zatrudnienia i oceną
ich pracy?
Zadania i kompetencje
dyrektorów
Zadania, kompetencje i uprawnienia
dyrektorów szkół są określone w różnych
ustawach, m.in. w ustawie o systemie
oświaty, Karcie Nauczyciela, ustawie o finansach publicznych, ustawie Prawo budowlane. W polskiej szkole dyrektor ma
szerokie kompetencje i wykonuje wiele
zadań z różnych dziedzin. Niewiele w tym
zakresie, moim zdaniem, należy zmienić.
Prawo daje dużą, ale tylko teoretyczną, władzę dyrektorom w publicznych
szkołach. Ta silna pozycja dyrektorów jest
bowiem zachwiana innymi niedoskonałymi elementami jego statusu. Czasami
jest to zapis prawny, który każe uzyskiwać
pozytywne opinie (faktycznie następuje
wtedy odebranie kompetencji dyrektorowi), czasami nieformalne (pozaprawne)
działania czy naciski organu prowadzącego lub organu nadzoru pedagogicznego.
Trzeba rozmawiać o tym, jak ma wyglądać
status dyrektora, by nieformalne działania
były nieskuteczne, oraz co jest potrzebne,
by dyrektor mógł samodzielnie decydować o sprawach, które są w zakresie jego
kompetencji.
Dopracowania wymagają także nowe
relacje z nauczycielami i rodzicami. Dyrektor powinien być zainteresowany tym,
by współpraca z nauczycielami czy rodzicami była oparta na wspólnie wypracowanych procedurach.
Ocena pracy,
awans zawodowy
i system motywacyjny
Ocena pracy, awans zawodowy i system
motywacyjny powinny być dopasowane
do nowego modelu dyrektora szkoły. Prawo określa praktycznie tylko tryb przeprowadzania oceny pracy dyrektora. Zakres tej oceny, obszary podlegające ocenie, wskaźniki i kryteria nie są ani opisane,
ani wymagane. Często oceny te wynikają
z subiektywnego oglądu pracy szkoły,
Magazyn Dyrektora Szkoły – Sedno
a nie z wykonywania podstawowych zadań
związanych z zarządzaniem placówką.
Może w tym zakresie należy wzorować się
na dobrych przykładach oceniania urzędnika samorządowego? Może potrzeba
podobnego rozporządzenia dla oceny
pracy dyrektora szkoły, w którym byłyby
zawarte wskaźniki i kryteria oceny?
Warto też zastanowić się nad tym, jak
ocenę pracy połączyć z powierzaniem
stanowiska dyrektora szkoły czy jego
awansem zawodowym. Czy dyrektor
powinien mieć możliwość awansu zawodowego określonego na innych zasadach
niż dla nauczycieli? Może awans zawodowy połączyć z powierzaniem stanowiska dyrektora na czas nieokreślony? Czy
z awansem zawodowym nie należy połączyć wysokości wynagrodzenia?
I jeszcze o systemie motywacyjnym − to
taka klamra, która spina nasze rozważania.
Jeżeli dopracujemy każdy element statusu
dyrektora, to sam status stanie się dla dyrektorów motywujący. Każdy pracownik
jest zmotywowany do pracy, jeżeli wie,
jaka jest jego pozycja w zakładzie pracy
i tę pozycję akceptuje. Na system motywujący składają się: sposób powołania na
stanowisko dyrektora, jasne warunki pracy,
odpowiednie wynagrodzenie, dobre relacje z organem prowadzącym i organem
nadzoru pedagogicznego, współpraca
z nauczycielami, rodzicami i uczniami. Do
tego motywująca ocena i system awansu.
Zachęcam do szukania odpowiedzi na
pytania postawione w artykule, a także do
stawiania nowych pytań. Temat wymaga
szerokiej i poważnej debaty. Pod adresem
http://www.eksperciwoswiacie.pl/ankieta-/ załączam ankietę, by dać Państwu
możliwość odpowiedzi przynajmniej
na część pytań i poznać Państwa punkt
widzenia w tej ważnej i trudnej kwestii.
O wynikach ankiety na pewno na łamach
„Sedna” poinformuję. Jesienią spotkajmy
się na konferencji, by temat statusu dyrektora szkoły kontynuować. Wypracowane
w ten sposób stanowisko przekażemy
Ministerstwu Edukacji Narodowej. Mam
nadzieję, że zdążymy przed ostatecznym
wprowadzeniem zmian w tym zakresie.
Autor jest nauczycielem matematyki, edukatorem
programu TERM, wicekuratorem oświaty w Warszawie, dyrektorem Departamentu Doskonalenia
Nauczycieli MEN, ekspertem współpracującym
z firmami szkoleniowymi i redaktorem prowadzącym miesięcznika „Monitor Prawny Dyrektora.
Miesięcznik Dyrektora Szkoły”.