GDA Gratka Deweloper - 24-04-2009 : Gdask Gazeta Dewelopera

Transkrypt

GDA Gratka Deweloper - 24-04-2009 : Gdask Gazeta Dewelopera
24 kwietnia 2009
GAZETA DEWELOPERA
3
Rynek Deweloperzy wybrali różne taktyki pokonania trudności związanych ze spadkiem popytu
FOT.MATERIAŁYPRASOWE
Inwestycja bez stresu
Aleksandra Chomicka
Deweloperzy w starciu z kryzysem stosują rozmaitą taktykę „obrony” – drastycznie
obniżają ceny, sprzedają (tanio, to prawda) „dziury
w ziemi” z odległym terminem odbioru. W przypadku
firmy Allcon Osiedla priorytety, grupę docelową, strategię sprzedaży i ceny firma
ustaliła już w IV kwartale
2007 roku, w momencie
wprowadzenia inwestycji
do sprzedaży, a nie teraz,
na potrzeby chwili.
Habenda to osiedle zaprojektowane przede wszystkim
z myślą o rodzinach poszukujących swojego pierwszego
mieszkania. To także inwestycja z mieszkaniami spełniającymi wszystkie kryteria rządowego programu „Rodzina
na swoim”.
Habenda, wybudowana
przez znaną gdyńską firmę
deweloperską Allcon, jest zlokalizowana w południowej
dzielnicy
Gdańska
–
Łostowicach. Na czterech
hektarach działki stanie docelowo dwanaście 3-piętrowych domów wielorodzinnych. Te liczby inspirują wyobraźnię: jest dużo miejsca,
zieleni i światła. Rozplanowa-
Habenda to jedno z tych osiedli, które spełnia kryteria programu „Rodzina na swoim”
nie budynków w obrębie dużej działki zapewnia wszystkim mieszkańcom optymalne
doświetlenie pomieszczeń,
przestrzeń między domami
i widok na malowniczą okolicę. Do tej koncepcji dopasowano architekturę: niska, wyróżniająca się ciepłą, pastelową kolorystyką elewacji
zabudowa tworzy osiedlowe
uliczki, prowadzące poprzez
zielone dziedzińce do nowoczesnych placów zabaw, przeznaczonych dla najmłodszych
mieszkańców osiedla. Bryły
krytych dwuspadowymi dachami budynków urozmaicono załamaniami, prześwitami oraz nadwieszeniami,
wzbogacono przestronnymi
balkonami. Domową atmosferę tworzą również eleganckie klatki schodowe. Te
szczegóły można już ocenić,
dwa budynki osiedla zostały
bowiem oddane do użytku
w 2008 roku.
Potencjalni mieszkańcy nie
muszą w biurze sprzedaży
dewelopera ograniczać wyobraźni i koncentrować się
przy oglądaniu na papierze
bądź na komputerowym ekranie – wirtualnych projektów mieszkań. W Allconie
klienci wybierają typ mieszkania, a jego parametry funkcjo-
nalne sprawdzają w budynku
przygotowanym do prezentacji. W realu można zaplanować, gdzie ustawić dziecinne
łóżeczko, zastanowić się, jak
zaaranżować kuchnię, jak
również ustalić kolorystykę
ścian w mieszkaniu. Widok
z okna na Habendzie także
nie będzie niespodzianką....
Mieszkanie w tej części miasta to przede wszystkim niespotykane połączenie bliskości aglomeracji z komfortem życia w pobliżu natury;
zieleni morenowych wzgórz,
z malowniczymi widokami
na jeziorko i całą okolicę, kolorowe i pełne kwiatów łąki,
ukryte wśród traw urocze
oczka wodne.
Wizyta na osiedlu jest także
okazją do przeprowadzenia
„testu” komunikacyjnego.
Bezpieczny i szybki dojazd
na Habendę gwarantuje prowadząca od ulicy Świętokrzyskiej nowa, szeroka ulica
Wielkopolska (z przystankami autobusowymi dla kursującej już tędy regularnie komunikacji miejskiej,
jak
również ze ścieżkami rowerowymi, które prowadzą m.in.
w kierunku historycznego
szlaku kościerskiego, ku malowniczym jeziorom nieodległej Szwajcarii Kaszubskiej).
Aleksandra Chomicka
Brzmi to paradoksalnie, ale
wniektórychprzypadkachkryzys wyszedł potencjalnym
klientom deweloperów na dobre. W 2008 roku, kiedy ruch
narynkunieruchomościpowoli
zamierał, deweloperzy przyhamowali tempo na placach budowy. Allcon przyjął nową strategięsprzedaży;konsekwentnie
kontynuował prace i dzisiaj budowa domów jest już tak zaawansowana,żekupujesiępraktycznie gotowy produkt, którego wady i zalety każdy może
samocenić.Wrealu,nienawirtualnej wizualizacji.
Jak się sprawdziła taka strategia? – pytamy Alinę
Łuczycką, dyrektora generalnego w Allcon Osiedla.
Już na wstępie unikamy
podstawowego dzisiaj pytania
klientów: czy te domy
na pewno staną?
Bezpieczeństwo
powierzanych deweloperom
pieniędzy jest bowiem dzisiaj
na pierwszym planie i dla
wielu osób gwarancja
rzetelności dewelopera jest
ważniejsze od ceny. A u nas
po prostu widać, że domy już
stoją. Dodatkowy atut –
wszystkie mieszkania
na Habendzie kwalifikują się
cenowo do ulgi z dopłatą
rządową – niewątpliwie
ułatwia nam zadanie.
Czy Pani zdaniem, kluczem
do wyjaśnienia obecnej
koniunktury na rynku
mieszkaniowym jest nowa
strategia deweloperów,
polegająca na wyraźnym
obniżeniu cen mieszkań,
nawet o 20 procent, i stosowaniu polityki rabatowej?
Pierwsze korekty cen
mieszkań w Trójmieście to
początek I kwartału 2008
roku – już wtedy załamał się
popyt, a my zaczęliśmy
z uwagą śledzić trendy
rynkowe i dostosowywać
do nich strategię działania
firmy w trudniejszych
czasach. Dlatego nie
musieliśmy nagle drastycznie
przeceniać mieszkań, jak
deweloperzy, którzy
w okresie boomu 2006/2007
znacząco podwyższali ceny.
W momencie załamania
rynku, aby zachować
płynność finansową firmy,
musieli obniżać ceny, co
rodziło natychmiast zarzuty
o jawne zawyżanie marży
deweloperskiej. W Allconie
mieliśmy ostrożny dystans
do prosperity w okresie
2006/2007. W gospodarce
po krótkim okresie
koniunktury z reguły
następuje zdecydowanie
dłuższy okres dekoniunktury.
Nawet wówczas gdy ceny
materiałów budowlanych
i robocizny szalały, w sposób
wyważony dokonywaliśmy
podwyżek cen. Dlatego
w 2008 roku nie musieliśmy
przeprowadzać drastycznych
zmian i uniknęliśmy wielu
problemów, na przykład
masowego rozwiązywania
umów przez klientów.
O tym zjawisku nie mówi się
głośno…
Ono jednak, patrząc
obiektywnie, jest częścią
składową dzisiejszej sytuacji!
Ci którzy kupowali
mieszkania na tak zwanej
górce cenowej i nie
zaakceptowali nowej polityki
deweloperów, opartej
na znaczącej obniżce cen
inwestycji, skorzystali
w wielu przypadkach
z zapisów umów, które im
taką możliwość dawały, albo
po prostu wymogli
na deweloperach negocjacje
i korektę cen bądź
rozwiązywali umowy.
Po bardzo trudnym ostatnim
kwartale 2008 roku sytuacja
na rynku nieruchomości
zaczyna się powoli
stabilizować. Biura sprzedaży
firm deweloperskich nie
przeżywają wprawdzie
oblężenia klientów, z jakim
mieliśmy do czynienia jeszcze
w 2007 roku, ale widać już
stały wzrost liczby
sprzedawanych mieszkań.
Coraz więcej osób decyduje
się na zakup mieszkania,
wychodząc z założenia, że
ceny na rynku nieruchomości
nie będą już niższe. Jednak
uważam, że to jeszcze nie
powód do świętowania.
Należy teraz zdiagnozować
powody kryzysu na polskim
rynku mieszkaniowym
i realnie ocenić, co mu
najbardziej zaszkodziło:
ogólnoświatowa recesja
gospodarcza, kryzys branży
nieruchomości w USA i Anglii,
zmiana polityki banków
udzielających kredytów
hipotecznych czy może
przede wszystkim kreujące
kryzys w Polsce media, ich
doniesienia o znaczących
obniżkach cen mieszkań
i sensacyjnych bonusach
w postaci samochodów
i wycieczek zagranicznych (co
było zjawiskiem
marginalnym, występującym
w przypadku nielicznych
inwestycji luksusowych, ale
zadziałało jak „automat”), czy
w końcu plotki o rzekomo
spektakularnych,
FOT.MATERIAŁYPRASOWE
Nie kupuj kryzysowego kota w worku
Alina Łuczycka, dyrektor generalny firmy Allcon Osiedla
a w rzeczywistości
nielicznych na razie upadkach
firm deweloperskich. To
również te zjawiska
doprowadziły
do dekoniunktury na rynku
nieruchomości
i spowodowały alienację
deweloperów, którzy
nauczeni doświadczeniem
wielu lat w tej branży, nie
chcieli obiecywać gruszek
na wierzbie. A to naprawdę
nie jest dobra – lecz przede
wszystkim szkodliwa
i wyniszczająca branżę
na dłuższą metę – strategia.
Stosowały ją przede
wszystkim te firmy, które
działalnością deweloperską
zajęły się w czasie boomu
rynkowego. Allcon przyjął
inną taktykę: skończyliśmy z
wirtualną sprzedażą,
oferujemy gotowy lub prawie
gotowy produkt, mieszkania
z bardzo krótkim terminem
odbioru. U nas można je, jak
sukienkę w sklepie, po prostu
„przymierzyć” – do swoich
marzeń i finansowych
możliwości.