Pobierz

Transkrypt

Pobierz
Prawdopodobne losy ojca Kolbego w KL Auschwitz
– rekonstrukcja na podstawie zachowanych relacji i dokumentów
17 lutego 1941 roku, w Niepokalanowie, nastąpiło kolejne aresztowanie. Pięciu
zakonników: Kolbe Rajmund, o. Maksymilian - gwardiana klasztoru, Bajewski Jan, o.
Antonin, Bartosik Ludwik, o. Pius, Cieślak Józef, o. Urban, Kolbe Rajmund, o.
Maksymilian, Nazim Tadeusz, o. Justyn, osadzono w warszawskim więzieniu
Pawiak, skąd po ciężkim śledztwie, w różnych transportach przewieziono do obozu
koncentracyjnego KL Auschwitz;
29 maja zarejestrowano 304 więźniów przywiezionych z więzienia na Pawiaku w
Warszawie. Ojciec Kolbe otrzymał numer 16670;
Przez trzy dni (29-31 maja) o. Kolbe pracował na terenie przyobozowym, w
komandzie zwożącym żwir i kamienie;
1 czerwca (niedziela), Zielone Świątki, ojciec Kolbe wygłosił naukę do swoich
bliższych współwięźniów;
2 czerwca (poniedziałek), a być może już 31 maja (sobota), pracował w komandzie
wykonującym ogrodzenie pastwiska dla bydła. Pastwisko to znajdowało się w
Babicach, około 4 kilometrów od obozu;
15 czerwca o. Kolbe wysyła list do Matki Marianny Kolbe, przebywającej w
klasztorze sióstr felicjanek w Krakowie;
około16 czerwca (poniedziałek), zostaje dotkliwie pobity przez kapo Krotta. Kończy
pracę w tym komandzie;
około 21 czerwca (sobota) przyjęty zostaje do szpitala obozowego (przebywa w nim
około 2 tygodni);
2 lipca podczas pobytu w szpitalu wykonane mu zostaje prześwietlenie płuc;
około 7 lipca zostaje wypisany ze szpitala obozowego, pracuje krótko w pończoszarni
obozowej, także w innych komandach wewnątrz obozu;
w połowie lipca pracuje w kartoflarni obozowej, mieszkał wówczas na bloku 14;
28 lipca (poniedziałek) jest kolejny raz prześwietlony aparatem rentgenowskim;
29 lipca w odwet za ucieczkę więźnia 10 zakładników z bloku 14 zostało skazanych
na śmierć głodową wśród nich Franciszek Gajowniczek. Dobrowolnie zgłosił się za
niego o. Maksymilian Kolbe.
14 sierpnia o. Kolbe jako jeden z nielicznych przebywa jeszcze w celi, w
podziemiach bloku 11; zostaje uśmiercony zastrzykiem z fenolu przez Hansa Bocka,
starszego bloku w więźniarskim szpitalu obozowym. Śmierć następuje natychmiast;
Około 15 sierpnia o. Bartosik pisze list obozowy do Niepokalanowa, w którym
informuje o śmierci gwardiana, o. Kolbego;
19 sierpnia obozowa administracja wydaje akt zgonu ojca Kolbe, gdzie przyczynę
śmierci podaje się zapalenie mięśnia sercowego (Myocardinsuffizienz);
Oprac. Teresa Wontor-Cichy