Dębnicki Dzwon nr 257(687)

Transkrypt

Dębnicki Dzwon nr 257(687)
Pismo Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie
10 lutego 2008 nr 257 (687)
Słowo Dla Życia
Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł głód.
Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem”. Lecz On mu odparł: „Napisane
jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”. Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na
narożniku świątyni i rzekł Mu: „Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół,
jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić
cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”. Odrzekł mu Jezus: „Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga
swego”. Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu
wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: „Dam Ci to
wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon”. Na to odrzekł mu Jezus:
„Idź precz szatanie! Jest bowiem napisane: Panu Bogu swemu, będziesz
oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”. Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.
Dlaczego trzeba się umartwiać!
Już od początku swej publicznej
działalności Chrystus przeżywał trudne dni. Diabeł ośmielił się kusić nawet
Pana Jezusa. Ale On nie uległ podszeptom diabła jak ulegli Adam i Ewa
w raju. Pokonał pokusy dzięki modlitwie, postowi i posłuszeństwu Bożym
przykazaniom. W ten sposób pokazał
nam jak można pokonać wszelkie pokusy do złego. Kiedy trudniej jest być
dobrymi trzeba się lepiej i więcej modlić. Umartwienie w pożywieniu nie
jest dla samego umartwienia się; ono
pomaga nam bardziej panować nad
sobą i dzielić się z tymi, którzy mają
mniej od nas. A wypełnianie Bożych
przykazań sprawia, że jesteśmy bardziej radośni, Pan Bóg jest z nas zadowolony i Jego aniołowie pomagają nam
być coraz lepszymi.
Ks. Robert Wróblewski SDB
SŁOWO PASTERSKIE
METROPOLITY KRAKOWSKIEGO
NA WIELKI POST 2008 ROKU
Drodzy Bracia i Siostry!
Zwracam się do Was na progu Wielkiego Postu. Moje słowo jest skierowane
do wszystkich należących do wspólnoty
Kościoła krakowskiego. Chociaż w tak
wielkiej wspólnocie reprezentujemy
różne oczekiwania, różny stopień wrażliwości i uczestnictwa w życiu Kościoła,
to jednak zwracam się do wszystkich,
również do stojących z dala, bo przecież
łączy nas jedna wiara.
Moje dzisiejsze słowo pasterskie składa się z siedmiu punktów, stanowiących
fundament naszego chrześcijańskiego
życia i powołania. Każdy z tych punktów
domaga się od nas osobistej odpowiedzi.
1.
Nasze źródła są w Bogu. Jak
mówi obrazowo Księga Rodzaju, Bóg „ulepił człowieka z prochu
ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie
życia” (Rdz 2,7). Co więcej, stworzył On
człowieka na swój obraz. Obdarzył go
wolnością i uczynił zdolnym do miłości.
Bóg umieścił człowieka na szczycie stworzenia i oddał mu do dyspozycji ziemię,
by czynił ja sobie poddaną. Wszystko,
co mamy i kim jesteśmy, zawdzięczamy
Bogu. W nim są nasze źródła. Od Niego wyszliśmy i do Niego zmierzamy.
Prawda o tym powinna w sposób decydujący kształtować naszą świadomość.
Dlatego rodzą się pierwsze pytania: czy
Bóg rzeczywiście zajmuje centralne miej-
2
sce w moim życiu? Czy odwołuję się do
Boga w moich codziennych wyborach
i decyzjach? Czy każdego dnia znajduję
czas na modlitwę – synowską rozmowę
z Ojcem, który jest w niebie?
2.
Dramat wolności. Nasi prarodzice nie zdali egzaminu z daru
wolności. Wbrew zakazowi Bożemu spożyli owoce z drzewa poznania dobra
i zła, choć zostali ostrzeżeni, że przez to
sprowadzą na siebie śmierć. Chcieli dorównać Bogu. Ulegli tej pokusie. Pokusa
dorównania Bogu lub uniezależnienia się
od Niego towarzyszy dziejom człowieka
na ziemi. Jakże często człowiek zapomina, że miara jego godności i wielkości
jest fakt, że jest stworzeniem i dzieckiem
Bożym. Odrywając się od swych źródeł,
skazuje się na wewnętrzne rozdarcie, na
nicość i bezsens. Dlatego trzeba postawić pytania: czy zdaję sobie sprawę, że w
każdym z nas toczy się duchowa walka
pomiędzy dobrem a złem, między wiernością Bogu i pokusą chodzenia błędnymi drogami, między miłością i wieloma
odmianami egoizmu? Czy ta prawda
przypomina mi o obowiązku czuwania,
opanowania złych skłonności i o potrzebie uczciwego rachunku sumienia prowadzącego do nawrócenia?
3.
Ocalenie człowieka. Dzieje
człowieka na ziemi to nie tylko dzieje niewierności i grzechu. Są to
również i przede wszystkim dzieje zbawienia. Sam Bóg postanowił ocalić człowieka. Uczynił to w sposób niewyobrażalny. Syn Boży stał się człowiekiem.
W swojej osobie połączył niebo z ziemią. Utożsamił się nie tylko z godnością i wielkością człowieka, ale również
z jego słabościami, lękami, zranieniami
i śmiercią. Mocą swego zmartwychwstania odmienił radykalnie nasz los, otwierając przed nami bramy prawdziwego,
wiecznego życia. Oto najważniejsze
przesłanie Ewangelii. Oto fundament
naszych wszystkich nadziei. Wiążą się
z tym pytania: Czy przyznaję się do Jezusa Chrystusa? Czy mogę powiedzieć,
że jestem Jego uczniem, chociaż słabym
i nieudolnym? Czy moje życie świadczy
o przynależności do Niego?
4.
Nasza odpowiedź. Boża inicjatywa zbawienia człowieka
domaga się naszej odpowiedzi. Na czym
polega ta odpowiedź? Przede wszystkim
na tym, byśmy spojrzeli na siebie w całej prawdzie. Zapytajmy jeszcze raz: jakie miejsce zajmuje Bóg w moim życiu,
w moich planach zamierzeniach? Co
mnie od Niego oddala? Co w moim życiu wymaga uporządkowania? Tu musimy dotknąć spraw bardzo konkretnych,
dotyczących naszego życia osobistego,
małżeńskiego, rodzinnego czy też kapłańskiego i zakonnego, a także zawodowego i społecznego. Dziś wspomnę tylko
o dwóch niepokojących sprawach.
Niepokoi kryzys trwałości i wierności
małżeństw. Każdy rozwód i rozpad rodziny to tragedia zranionej miłości. Musimy postawić sobie pytanie: jaki stopień
ludzkiej i chrześcijańskiej dojrzałości reprezentują młodzi, ślubujący sobie przed
ołtarzem dozgonną miłość? Czy zdają
sobie sprawę, że życie wspólne domaga
się gotowości uczynienia daru z własnego życia dla drugiej osoby? Niepokoi
również fakt, że wielu młodych mieszka
w kraju lub za granica bez ślubu, niejako
„na próbę”. Często spotyka się to z aprobatą rodziców i przyjaciół. Powiedzmy
jasno: chrześcijanie nie mogą przygotowywać się do sakramentu małżeństwa
w taki – chciałoby się powiedzieć – pogański sposób, odwracając naturalny porządek rzeczy.
Plagą naszych rodzin i społeczeństwa
jest nadużywanie alkoholu. Niszczy ono
przede wszystkim tych, którzy ulegli tej
formie zniewolenia, ale przynosi również
udrękę ich bliskim. O alkoholizmie i jego
skutkach napisano już morze słów. Nie
chcąc się powtarzać, ponawiam mój gorący apel: Bracia i Siostry bądźmy trzeźwi, bo Chrystus tego od nas wymaga!
5.
Światło Słowa Bożego. O własnych siłach nie przeprowadzimy nigdy reformy naszego życia i nie
pozostaniemy wierni chrześcijańskiemu
powołaniu. Jest to tym bardziej prawdziwe, że coraz częściej żyjemy w środowisku pluralistycznym, pozostającym
z dala od Ewangelii i proponowanych
przez nią wartości. Pójście za Chrystusem
zawsze łączyło się z osobistym wyborem,
ale tym bardziej jest to aktualne dzisiaj,
kiedy otoczenie i różne głosy dochodzące do nas z różnych stron nie pomagają
w podjęciu takich decyzji. Dlatego potrzeba szukania światła w słowie Bożym
3
SŁOWO PASTERSKIE METROPOLITY KRAKOWSKIEGO
zawartym w Piśmie Świętym, głoszonym
w naszych kościołach, przybliżanym na
katechezie, rekolekcjach. ródłem siły jest
również wspólna modlitwa, jak chociażby droga krzyżowa i Gorzkie Żale. Zadajmy więc konkretne pytanie: co uczynię w Wielkim Poście, by lepiej poznać
Słowo Boże i wewnętrznie się odnowić?
Czy zachowuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych we wszystkie piątki,
w Środę Popielcową i Wielki Piątek także post? Czy szanuję pokutny charakter
Wielkiego Postu i wszystkich piątków,
nie uczestnicząc w zabawach?
6.
Życiodajne sakramenty. Słowo Boże prowadzi nas do
czerpania żywotnych sił w sakramentach, w których Jezus Chrystus dzieli
się z nami swoim życiem. Łaska sakramentu chrztu powinna prowadzić nas
do coraz bardziej dojrzałego angażowania się w życie wspólnoty kościelnej,
która odnajduje swoją tożsamość przy
sprawowaniu Eucharystii. Msza Święta,
zwłaszcza niedzielna, powinna stanowić
zasadniczy punkt odniesienia wszystkiego, co przeżywamy. A świadomi naszych
zranień i słabości, winniśmy korzystać
często z sakramentu pojednania, przywracającego nas do pełnej jedności z Jezusem Chrystusem i Jego Kościołem.
Zapytam samego siebie: czy w niedzielę
i święta uczestniczę we Mszy świętej? Jak
przeżywam to eucharystyczne spotkanie
z Chrystusem? Czy przystępuje do sakramentu pokuty, by ze skrucha wyznać
przed Bogiem swoje grzechy i prosić
o łaskę przebaczenia?
4
7.
Miłosierdzie. Sprawdzianem
jakości i autentyczności życia
chrześcijańskiego są nasze uczynki miłosierdzia. Pójść za Jezusem to znaczy
utożsamić się z Jego osobą Jego stylem
życia, Jego postawą wobec innych. A Jezus szedł przez życie „dobrze czyniąc”
(Dz 10, 38). Słowa z przypowieści o miłosiernym Samarytaninie są jednoznaczne:
„Idź, i ty czyń podobnie!” (Łk 10, 37). Nie
muszę dodawać, że w naszych czasach
Bóg upomniał się o miłosierdzie w krakowskich Łagiewnikach. Postawię więc
sobie pytanie: co uczynię w tym Wielkim Poście , by Jezusowe słowa – „Idź,
i ty czyń podobnie!” – nie pozostały bez
odpowiedzi?
Drodzy Bracia i Siostry, oto siedem
punktów, stanowiących spojrzenie na nasze chrześcijańskie życie. Dzielę się tym
spojrzeniem i proszę o jedno: o refleksje
i osobistą odpowiedź na pytania, które
postawiłem. Niech to będzie nasze wielkopostne zadanie w tym roku.
Na wielkopostną drogę
nawrócenia i pokuty
z serca wszystkim błogosławię!
Stanisław Kardynał Dziwisz
Arcybiskup Metropolita Krakowski
Kraków
Środa Popielcowa
6 lutego 2008r.
Z DZIEJÓW NABOŻEŃSTW
WIELKIEGO POSTU:
DROGI KRZYŻOWEJ, GORZKICH ŻALI
I PIEŚNI PASYJNYCH
Kłaniam się Tobie Jezu Chryste żeś
przez mękę i Krzyż świat odkupić raczył.
Gorzkie Żale. W każdym niemal
wieku powstawały różne nabożeństwa
wypełniające religijne potrzeby ludu.
Nabożeństwa te zwane po prostu ludowymi /paraliturgicznymi/ posiadają
ogromne znaczenie dla życia religijnego
wiernych, ożywiając ich wiarę i potęgując pobożność.
Wśród polskich nabożeństw ludowych czołowe miejsce zajmują Gorzkie
Żale jako nabożeństwo pasyjne. Zostało
ono utworzone na podobieństwo dawnej kapłańskiej jutrzni brewiarzowej. Na
ich obecną formę miały wpływ w dużej
mierze trzy czynniki: średniowieczne
misteria religijne i dialogi pasyjne, polskie pieśni kościelne o Męce Pańskiej
oraz wspomniany już układ kapłańskiej
jutrzni brewiarzowej. W samej zaś melodyce Gorzkich Żali da się wyśledzić
zarówno wpływ muzyki ludowej jak
i chorału gregoriańskiego oraz inwencji kompozytora. Natomiast głębia treści Gorzkich Żali wyraźnie się opiera
na zdarzeniach przedstawionych na
kartach Ewangelii, w których można
odnaleźć także wpływ starotestamentalnych opisów biblijnych. Kompozytorem śpiewów o treści Gorzkich Żali
które powstały na początku XVIII wieku dla celów ludowej pobożności jest
ksiądz Wawrzyniec Stanisław Benik /
Bönig/ /1674-1720/ ze Zgromadzenia
Księży Misjonarzy, urodzony na Warmii /Reszel/, zmarły w Mławie gdzie
był proboszczem i przełożonym Domu
Zakonnego Księży Misjonarzy. W latach 1703-1710 przebywał w Warszawie
pełniąc funkcję proboszcza kościoła św.
Krzyża i przełożonego Domu Księży
Misjonarzy na Krakowskim Przedmieściu. Tam ułożył to nabożeństwo wraz
z jego melodią dla działającego przy tej
świątyni Bractwa św. Rocha. W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, 13 marca
1707 roku pod przewodnictwem oficjała Kurii Warszawskiej po raz pierwszy
odśpiewano Gorzkie Żale. W niedługim czasie uzyskało one zatwierdzenie
przez Stolicę Apostolską. Niebawem
dość szybko Gorzkie Żale stały się nabożeństwem bardzo popularnym, chętnie celebrowanym. Księża Misjonarze
wnet też zaprowadzili to nabożeństwo
w swoich placówkach duszpasterskich.
Ponadto ponieważ w XVIII wieku prowadzili 22 seminaria duchowne w Polsce, na 31 ich ogólnej liczby, zaszczepili
w wielu młodych kapłanach umiłowanie tego nabożeństwa. Wnet ono rozpowszechniło się po całym kraju. Gdy zaś
przy końcu XIX wieku ruszyli polscy
5
Z DZIEJÓW NABOŻEŃSTW WIELKIEGO POSTU
emigranci w poszukiwaniu chleba po
krajach Europy, a nawet do Ameryki północnej i południowej i na tych ziemiach
rozszerzyli to nabożeństwo. O jego popularności może też świadczyć fakt, iż
w przeciągu zaledwie pół wieku miło
ono piętnaście wydań, zaś Stolica Apostolska niejednokrotnie udzielała odpustów cząstkowych lub zupełnych za
udział w Gorzkich Żalach.
Ksiądz Benik ustalił następująco
układ i sposób odprawiania Gorzkich
Żali. Celebracja tego nabożeństwa odprawiała się w sposób bardzo uroczysty
z wystawieniem Najświętszego Sakramentu i odśpiewaniem wszystkich trzech
części Gorzkich Żali, po których było kazanie pasyjne, a po nim procesja zakończona pieśnią „Wisi na krzyżu”. Obecnie
nabożeństwo Gorzkich Żali rozpoczyna
się częścią o tytule „pobudka” będącą
odpowiednikiem invitatorium w brewiarzu jutrzni podaje ona cel rozważań
męki Jezusa. Kolejnym ogniwem nabożeństwa jest hymn „Żal duszę ściska”
nawiązujący bezpośrednio do starych
pieśni wielkopostnych m.in. do pieśni
„Rozmyślajmy dziś wierni chrześcijanie”
z ok. 1500 roku. Trzecia pieśń Gorzkich
Żali „Lament duszy” /Ach ja Matka tak
żałosna…/ oparta jest na dialogu i tkliwej rozmowie między Bolesną Matką Jezusa a duszą rozważającą Mękę Pańską.
Nabożeństwo zamyka antyfona „Któryś
za nas cierpiał rany”, posiada ona melodykę zaczerpnięta ze starej pieśni pasyjnej pochodzącej z 1645 roku śpiewanej na
zakończenie bolesnej części różańca.
Pierwotne wydanie Gorzkich Żali
z 1707 roku oprócz tekstu nie zawie-
6
rało zapisu nutowego i chyba pierwotnie było śpiewane z pamięci w oparciu
o stare polskie pieśni pasyjne wykonywane niejednokrotnie w różnych wariantach. Dopiero po 131 latach inny misjonarz wielce zasłużony zbieracz pieśni
kościelnych ks. Michał Marcin Mioduszewski /1787-1868/ wydał w Krakowie w roku 1838 śpiewnik kościelny
w którym zamieścił uporządkowane ich
różne warianty melodyczne nadając im
jednolity charakter chorałowy. Obecnie w naszych czasach opieramy się na
Śpiewniku kościelnym ks. Jana Siedleckiego mającym obecnie 40 wznowień,
który począwszy od lat 80-tych XIX wieku kontynuował pionierskie dzieło ks.
Mioduszewskiego. Warto też wiedzieć,
że w okresie międzywojennym misjonarz ks. Wendelin Świerczek opracował
Gorzkie Żale na czterogłosowy chór męski do śpiewania na przemian z ludem.
Po raz pierwszy wersja ta została wykonana w kościele pw. Nawrócenia św.
Pawła Apostoła w Krakowie na Stradomiu 25 lutego 1934r., zaś miesiąc później
nabożeństwo to w tym kształcie było
transmitowane przez Polskie radio. Natomiast tytuł „Snopek mirry” zamienił
ks. M. M. Mioduszewski na tytuł „Nabożeństwo pasyjne. Rozpamiętywanie
Męki Pańskiej”, natomiast ks. J Siedlecki opatrzył tytułem do dziś używanym
„Gorzkie Żale”.
Ks. dr hab. Tadeusz Przybylski SDB
* opr. na podstawie: ks. W. Kałamarz CM:
Gorzkie Żale. Jubileusz 300-lecia Nabożeństwa.
Encyklopedia Katolicka, Lublin 1985 t. IV.
NA JUBILEUSZ
WYBITNEGO SALEZJANINA
Z DĘBNICKIEJ PARAFII
Bożena Weber
Z salezjańskim domem przy parafii Św. Stanisława Kostki w KrakowieDębnikach jest ks. prof. dr hab.Tadeusz Przybylski związany z górą 50 lat.
Właściwie nie ma chyba - zwłaszcza
w kręgach przedstawicieli kultury muzycznej naszego miasta osoby, która by
nie zetknęła się z tą niezwykłą postacią
kapłana-muzyka, naukowca i dydaktyka. Jego nad wyraz przyjazna, lekko
dziś pochylona sylwetka, budząca zaufanie i najszczersze uczucia dobroci
twarz, ojcowska serdeczność i opiekuńczość, zjednały Księdzu Profeso-
rowi liczne grono oddanych przyjaciół
i znajomych. Zawsze młody duchem,
pełen „zaraźliwego” optymizmu i humoru, ogromnie aktywny i żywotny
w swych licznych propozycjach artystyczno-naukowych jest wręcz niedościgłym wzorem, który budzi respekt
i onieśmiela zarazem. Nie dziwi w tym
kontekście fakt nadania rysów Księdza
Przybylskiego jednemu z trzech króli,
którzy z drogocennymi darami przybyli do Dzieciątka Jezus w Betlejemskiej szopce dębnickiej świątyni.
7
NA JUBILEUSZ WYBITNEGO SALEZJANINA Z DĘBNICKIEJ PARAFII
Jeszcze w aurze Bożonarodzeniowego świętowania, 29 stycznia br. miała miejsce w pięknym, zabytkowym
pałacu hrabiów Pusłowskich przy ul.
Westerplatte 10, siedzibie krakowskiego Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, podniosła uroczystość świętowania jubileuszu 80-lecia
Urodzin ks. prof. dr. hab. Tadeusza
Przybylskiego, połączona z życzeniami, gratulacjami oraz wręczeniem
Czcigodnemu Jubilatowi Księgi Pamiątkowej. Na to wyjątkowe spotkanie,
w odświętnej atmosferze kolędowania
przy pastorałkach w wykonaniu Chóru
Akademickiego UJ pod dyrekcją Włodzimierza Siedlika, skupiły się wokół
8
osoby Drogiego Profesora bardzo licznie Jego znajomi, przyjaciele, goście.
Zebranych powitała prof. dr hab. Alicja
Jarzębska, Dyrektor Instytutu Muzykologii UJ. Władze uczelni reprezentował
prof. dr hab. Andrzej Banach, Dziekan
Wydziału Historycznego UJ.
Głęboko wzruszony miłym przyjęciem, jubileuszowymi gratulacjami
Ksiądz Jubilat, serdecznie dziękował
przybyłym, również z daleka Gościom,
składał wyrazy wdzięczności wszystkim autorom artykułów zamieszczonych w okolicznościowym wydawnictwie naukowym przygotowanym dla
Jubilata przez uniwersytecką oficynę
Musica Iagellonica - Donum Natalicum
Studia Thaddaeo Przybylski octogenario
dedicata pod red. prof. Zofii Fabiańskiej, prof. Alicji Jarzębskiej i dr. Andrzeja Sitarza. W liczącej ponad 500
stron publikacji, znalazły się artykuły
wybitnych przedstawicieli świata muzyki, muzykologów z różnych stron
kraju, koleżanek i kolegów z Instytutu
Muzykologii UJ. Ich wypowiedzi skupiły się wokół kwestii szczególnie bliskich Jubilatowi. Stąd obok wybranej
tematyki z kręgu muzyki i religii, znalazły się artykuły z zakresu dyskursu
o muzyce w dawnych i późniejszych
wiekach - po współczesność, włącznie
z problematyką analizy dzieła muzycznego. Do Księgi dołączony został także
wykaz publikacji ks. Profesora Przybylskiego z lat 1967 – 2007 oraz zestaw
prac magisterskich, pisanych pod kierunkiem Jubilata w krakowskiej Akademii Muzycznej z okresu 1979 – 2005.
Autorem obu opracowań-zestawień
jest Piotr Kołodziej, autor zwięzłej biografii Księdza Przybylskiego napisanej
w 1999 roku w Katedrze Wychowania
Muzycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Rzeszowie.
Zarówno praca P. Kołodzieja wydana w Krakowie w 2002 roku pt. Ks. Tadeusz Przybylski SDB. Sylwetka i działalność naukowo-dydaktyczna jak i obecnie
ofiarowana Jubilatowi okolicznościowa publikacja, ukazują ogrom pracy
9
NA JUBILEUSZ WYBITNEGO SALEZJANINA Z DĘBNICKIEJ PARAFII
i niezwykłą pasję badawczą Księdza
Profesora. Dzięki iście benedyktyńskim
archiwalnym i źródłowym, niestrudzonym dociekaniom Czcigodnego
Jubilata, które „ze znaną powszechnie
poznańską punktualnością, dokładnością, sumiennością, systematycznością
pogłębiał w pracy nad sobą”, przyczynił się On do ocalenia od zapomnienia
wielu bezcennych skarbów polskiej
muzyki i kultury muzycznej zwłaszcza
XIX wieku. Szczególne miejsce w muzykologii polskiej, którą ks. Przybylski w Krakowie studiował na UJ jako
trzeci kierunek muzyczny między
1958 a 1964, - po uzyskaniu tytułu artysty muzyka z zakresu wychowania
10
muzycznego i z zakresu teorii muzyki w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej - zajmują Jego wszechstronne
studia (uwieńczone licznymi publikacjami) nad dziełem i postacią swego
współrodaka, również Wielkopolanina - Karola Kurpińskiego. O pracy nad
poznaniem i przybliżeniem sylwetki
tego odkrywanego na nowo wybitnego
muzyka z epoki chopinowskiej - kompozytora, dyrygenta, publicysty muzycznego, pedagoga, tak kiedyś wspominał:
„Dziesięć lat siedziałem nad XIXwieczną prasą. Trzeba było sprawdzić
wszystkie ówczesne czasopisma, głównie codzienne. Dzień po dniu, tydzień
po tygodniu, rok po roku, numer po
numerze. To mi dało znakomity materiał…”
Wielkie znaczenie mają także prace
ks. Jubilata dotyczące dziejów kultury
muzycznej Krakowa, Poznania, Warszawy Przemyśla. Niewątpliwie najważniejszą w tej grupie jest praca habilitacyjna ks. T. Przybylskiego Z dziejów
nauczania muzyki w Krakowie od średniowiecza do czasów współczesnych, wydana
w 1994 roku w tej samej oficynie, co
obecnie ofiarowana Jubilatowi okolicznościowa Księga Pamiątkowa. Przedstawiając rozwój całego szkolnictwa
muzycznego Krakowa od czasów najdawniejszych, Autor oparł się na w du-
żym stopniu na oryginalnych źródłach
archiwalnych, drukowanych, prasowych z różnych epok. Napisał pracę,
która należy do pierwszych tego typu
publikacji w Polsce.
W latach 1965 - 1993 ks. T. Przybylski pracował w ówczesnej Katedrze Historii i Teorii Muzyki (dziś Instytucie
Muzykologii UJ) oraz od 1978 w krakowskiej Akademii Muzycznej (dawnej
PWSM). Między 1992-2000 był także
wykładowcą historii muzyki sakralnej
w Wyższym Seminarium Duchownym
Towarzystwa Salezjańskiego. Po audiencji u Ojca Świętego Jana Pawła II
w 1984 roku otrzymał listownie szczególne uznanie: „Błogosławię księdzu
11
NA JUBILEUSZ WYBITNEGO SALEZJANINA Z DĘBNICKIEJ PARAFII
na dalszą działalność w umiłowanej
dziedzinie”.
Podczas jubileuszowego spotkania,
Czcigodny Jubilat dokonał swoistego
podsumowania swej działalności nie
tylko „w umiłowanej dziedzinie” słowami:
„Dzięki łaskawości Bożej dożyłem
80. roku życia, za co jestem niewymownie wdzięczny Stwórcy i Jemu też mówię Deo gratis za to, że mogę Mu służyć
jako duszpasterz-Salezjanin i pracownik nauki. Staram się też jak najlepiej
wypełniać swe obowiązki wobec nauki
12
polskiej, które realizują się w badaniach
nad rodzimą kulturą muzyczną, usilnie
starając się, by popiół zapomnienia nie
zasypał faktów tego godnych, starając
się je skrupulatnie rejestrować w swych
publikacjach”.
Ks. Przybylski starając się dowieść
światu, że ze wszystkich „najpiękniejsza jest muzyka polska”, uczynił ją
jednym ze swych skrzydeł. Obok drugiego – służby Bożej „szybuje” sobie
co dzień, „coraz bliżej na spotkanie
z Panem…”.
13
NA JUBILEUSZ WYBITNEGO SALEZJANINA Z DĘBNICKIEJ PARAFII
14
fot. Stanisław Hrabia
15
POCZĄTKI KULTU NAJŚWIĘTSZEJ
MARYI PANNY Z LOURDES
NA ZIEMIACH POLSKICH
W dniu 27 listopada 1864 roku
o godz. 22.00, w refektarzu domu Księży
Misjonarzy w Warszawie, odczytano carski ukaz, kasujący kolebkę misjonarzy
w Polsce – dom św. Krzyża. Następnego
dnia w godzinach rannych, w obecności
leżącego krzyżem ludu warszawskiego,
wśród jęku i płaczu, misjonarzy wywieziono. Księża musieli przejść do kleru
diecezjalnego, starszych kapłanów w nieludzkich warunkach przewieziono do
Łowicza. Po dwustu latach polska prowincja Zgromadzenia Księży Misjonarzy
przestała istnieć...
Jednak już 14 kwietnia 1865 roku
przełożony generalny – ks. Jan Chrzciciel
Etienne ustanowił polską prowincję z siedzibą w Krakowie, na Kleparzu, o urzędowej nazwie Prowincja Krakowska.
W uroczystość Wniebowzięcia NMP – 15
sierpnia 1866 roku, do Krakowa przybył
ks. Piotr Soubieille, Francuz przed którym stało bardzo trudne zadanie utworzenia polskiej prowincji na nowo. Ks.
Soubieille borykał się m.in. z kłopotami
personalnymi. W dniu 15 sierpnia 1867
roku otworzył nowicjat na Kleparzu. Jednak przez czternaście lat niewiele było
z niego pożytku. W tym samym czasie
umieścił w domowej kaplicy przywiezioną ze sobą z Francji figurę Matki Boskiej
z Lourdes, przed którą spędzał długie
chwile na modlitwie.
Warto przypomnieć, że objawienia
w Lourdes miały miejsce w dniach od
11 lutego do 16 lipca 1858 roku (18 ob-
16
jawień), a cztery lata później – w dniu
18 stycznia 1862 roku biskup Tarbes,
Bertrand Sévère Laurence – na podstawie badań komisji teologów i uczonych
świeckich, powołanej 28 lipca 1858 roku
do zbadania zjawisk i cudów, jakie miały
miejsce w Lourdes w roku 1858 – wydał
dekret stwierdzający, że można dać wiarę wydarzeniom w Lourdes [por. Henri
Lasserre, Niepokalana z Lurd, Niepokalanów
1957, s. 95].
W dniu 4 kwietnia 1864 roku, w grocie massabielskiej nastąpiło uroczyste
poświęcenie naturalnej wielkości figury
Niepokalanej (wzór „kleparskiej”), wyrzeźbionej z kararyjskiego marmuru, wg
wskazówek Bernadety, przez rzeźbiarza
polskiego pochodzenia – Józefa Fabischa
(jego rodzina pochodziła z Andrychowa
k. Wadowic). Uroczystość tę rozpoczęła
procesja (pierwsza z tych, które Maryja kazała Bernadecie wyprorokować).
Wiodła ona od kościoła parafialnego do
Groty. Oprócz duchowieństwa i wojska –
udział w niej wzięło 60.000 pielgrzymów.
[por. H. Lasserre, Niepokalana z Lurd, dz.
cyt., s. 104]. Dnia 3 lipca 1876 nałożono złotą koronę na statuę Matki Bożej
z Lourdes stojącą na esplanadzie przed
bazyliką. Dokonał tego legat papieski w
obecności 35 kardynałów, arcybiskupów
i biskupów, 3000 kapłanów i 100.000 pielgrzymów [por. ks. Franciszek Bracha, Najświętsza Maryja Panna z Lourdes, w: Meteor
nr 3/1974, s. 44-45].
Bernadeta – według relacji Lasserre’a
– unikała kontaktu z ludźmi, gdyż nazywali ją świętą. Jednak dla uczynienia
figury Niepokalanej żarliwie współpracowała z polskim artystą: w reprodukcjach rozmaitych obrazów, pokazywanych jej przez Fabisza, wskazywała na
poszczególne rysy, z których artysta
mógł odtworzyć całość Oblicza Maryi,
kierowała jego szkicami węglem. Jednak w żadnej reprodukcji nie odnalazła
pełnego dobroci uśmiechu oraz niebiańskiego szczęścia, gdy Maryja wymawiała
swoje Święte Imię. Pewne podobieństwo
Bernadeta widziała jedynie w malowidle Niepokalanej autorstwa Bartolomé
Estebana Murillo. W końcu, wskutek
nalegania proboszcza Peyramale – sama
przyjęła postawę Maryi, co zrobiło na artyście potężne wrażenie. O wiele łatwiej
było z szatami, układem fałd, różańcem,
uczesaniem, pozycją rąk – wszystko pod
dyktando Bernadety [por. H. Lasserre,
Niepokalana z Lurd, dz. cyt., s. 102-104].
Już w dwa lata później – w 1866 roku
ks. Soubieille zjawia się w Polsce z tym
wizerunkiem. Ks. Ludwik Wierzchołowski CM pisze: Kościół na Kleparzu
jest pierwszym w Polsce miejscem kultu
Matki Bożej Lourdeńskiej. Już bowiem
w osiem lat po pierwszych objawieniach
– w roku 1866 ks. Piotr Soubieille, ówczesny Wizytator Prowincji Krakowskiej,
przywiózł do Krakowa figurkę Maryi
z Lourdes, umieszczając ją w kaplicy
domowej [por. Ludwik Wierzchołowski,
Triduum Lourdeńskie, w: Biuletyn Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy, nr 1 (34) 1994, s. 5]. Ks. Henryk
Chojnacki CM, opisując kult Niepokalanej w kościele na Kleparzu w XIX wieku,
pisze: W kaplicy tego kościoła znajduje
się słynąca łaskami figura NMP Niepokalanej z Lourdes, wykonana jako jedna
z pierwszych jeszcze za życia św. Bernadety Soubirous [por. Henryk Chojnacki,
Sankturaium NMP Lourdeńskiej, Kraków 1999, s. 3].
Przywieziona przez ks. Soubieille
niewielkich rozmiarów figura (liczyła zaledwie 80 cm wysokości), jak już
wspomniałem, została najpierw umieszczona w domowej kaplicy na Kleparzu.
Po kilku latach misjonarze zbudowali ku
jej czci ołtarz w stylu gotyckim, i umieścili w nim ów wizerunek Niepokalanej
z Lourdes. Poświęcenie nowego ołtarza
odbyło się 8 kwietnia 1872, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, a kaplicę
udostępniono ludowi. W tym dniu, jak
czytamy: Kaplica nie mogła objąć nagromadzonych tłumów pobożnej publiczności. Na
twarzach wszystkich jaśniała jakaś dziwna
radość i uszczęśliwienie. Na prośby ludu
musiano nabożeństwa przedłużyć: tak cały
tydzień kaplica była przepełniona wiernymi od rana do wieczora. Podobnie zresztą
było w miesiącu maju tegoż roku: Calutki
miesiąc na majowem nabożeństwie kaplica
przepełniona. Czytamy o tych wydarzeniach w wydanej w 1900 roku broszurze,
zatytułowanej: Lourdes. Wiadomość o zjawieniach N. Maryi Panny w tej cudownej
miejscowości [Kraków 1900, s. 260-261].
Z opinii cenzora cytowanej książki, ks.
Waleryana Serwatowskiego – dziekana
kolegiaty i parafii Wszystkich Świętych,
zamieszczonej na drugiej stronie karty
tytułowej, dowiadujemy się, iż w 1875
wyszło drugie wydanie Krótkiej wiadomości o NP. Maryi w Lourdes z Nowenną.
Pierwsze wydanie wyszło zapewne ok.
1872 roku! Można więc ze spokojem
17
POCZĄTKI KULTU NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY Z LOURDES...
stwierdzić, iż rok 1872 jest właściwym początkiem publicznego kultu Niepokalanej z Lourdes na ziemiach polskich. Stąd
rozchodziła się jej sława na całą Polskę,
a misjonarze kleparscy byli pierwszymi
na ziemiach polskich propagatorami objawień NMP w Lourdes.
Nieustanny napływ czcicieli Niepokalanej zmusił misjonarzy do budowy
osobnego kościoła. Dnia 25 kwietnia
1876 położono kamień węgielny. Po konsekracji kościoła na Kleparzu w 1877,
przeniesiono doń ołtarz NMP z Lourdes.
Pierwotnie umieszczono go po stronie
Ewangelii, tam gdzie obecnie znajduje
się ołtarz św. Wincentego a Paulo. Odtąd garnęła się do niego nie tylko ludność miejscowa, ale przybywały także
pielgrzymki górali, mieszkańcy Galicji,
Śląska i Królestwa Polskiego. Czytamy:
Ciągną tu rok rocznie tłumy wiernych każdego stanu na rekolekcye (…). Zauważono,
że dotąd samych tych, którzy tu rekolekcye
odprawiali, liczba dochodzi 60.000. Misjonarze rozprowadzali także cudowną
wodę z Lourdes, a ludzie wypraszali
wiele łask i uzdrowień. W dniu 9 marca
1888 zaprowadzono specjalną Złotą Księgę, w której zapisywano dobrodziejstwa
i łaski wyświadczone za pośrednictwem
Niepokalanej z Lourdes. 29 świadectw
z lat 1872-94 wybrano do cytowanej publikacji: Lourdes. Wiadomość o zjawieniach
N. Maryi Panny w tej cudownej miejscowości. Warto w tym miejscu przypomnieć,
że spośród 4.000 uzdrowień w Lourdes,
stwierdzonych przez świecki Międzynarodowy Komitet Lekarski, które wydarzyły się do 1974 – Kościół uznał za cudowne tylko 64 wypadki, w tym: 7 z 1858
roku i 38 z XX wieku [por. Józef Belleney,
18
Uzdrowienia lurdzkie w świetle dokumentów lekarskich, Niepokalanów 1984, s. 125127; zob. też: Kazimierz Pęk, Lourdes, w:
Encyklopedia katolicka, t. X, red. Eugeniusz
Ziemiann, Lublin 2004, k. 1410-11].
W dniu 30 kwietnia 1899 na wzór
dawnej, łaskami słynącej figury, wykonano nową, większą, z trwałego materiału,
którą prywatnie ukoronowano. Koronacji
figury dokonał wielki czciciel Niepokalanej, promotor jej kultu na polskiej ziemi
– ks. wizytator Piotr Soubieille CM.
Ten pierwszy apostoł Lourdeńskiej
Pani w Polsce, odznaczał się ogromnym
nabożeństwem do Niepokalanej z Lourdes. U stóp jej ołtarza wyprosił wiele
łask dla Polskiej Prowincji Zgromadzenia
Księży Misjonarzy i dla siebie. Jego poprzednik, ks. Oudiette (pierwszy wizytator w odradzającej się polskiej prowincji)
zrezygnował z zadania jej odbudowy już
po niespełna roku. Ks. Soubieille jednak
nie przyjechał nad Wisłę sam. Przywiózł
ze sobą nie tyko figurę Maryi, ale też
wiarę w potężne orędownictwo Bożej Rodzicielki. Krzewiąc kult Niepokalanej –
otwierał się na światło Bożej łaski, dzięki
któremu podejmował zbawienne dla polskich misjonarzy dzieła. W 1878 roku założył opatrznościowe Małe Seminarium,
które ukształtowało setki polskich misjonarzy. Obok Małego Seminarium powstało drugie dzieło: zakład dla sierot, znany
później jako Zakład im. ks. Siemaszki.
Sam także w 1887 roku, za przyczyną
Maryi z Lourdes, doznał cudu uzdrowienia po wypadku, jaki miał w drodze do
Budzanowa. Od początku pracy księdza
Soubieille na polskiej ziemi, charakterystyczne było jego zawierzenie Maryi. Zaczynając od beznadziejnej sytuacji w 1866
roku – aż po kres swojego życia w roku
1900. Pisze ks. Dukała: W sposób znamienny powierzył Jej siebie i prowincję krakowską.
Napisał na kartce nazwiska wszystkich misjo narzy prowincji, włożył ją do srebrnego
wotum w kształcie serca i zawiesił na figurze
Niepokalanej z Lourdes [por. Jan Dukała, Soubieille Piotr, w: Misjonarze św. Wincentego
a Paulo w Polsce (1651-2001), t. II-1 Biografie, Kraków 2001, s. 461].
Jego nieskrywaną, największą radością, było wybudowanie ku czci Najświętszej Panienki nowego kościoła. Świątynia
na Kleparzu – według świadectw z owych
czasów – okazała się zbyt mała dla tysięcy pielgrzymów. Stąd postanowiono nowy,
obszerny i wspaniały kościół wybudować.
(…) Rozpoczęto budowę w roku 1890 [zob.
Lourdes. Wiadomość o zjawieniach…, dz.
cyt., s. 261-262]. Kościół księży misjonarzy na Nowej Wsi w Krakowie został
konsekrowany 16 lipca 1894 roku; aktu
tego dopełnił ks. Jakub Glazer, biskupsufragan przemyski. Pierwszą sumę
w dzień konsekracji celebrował ks. Filip
Gołaszewski – misjonarz jubilat (87 lat),
a pierwsze kazanie powiedział ks. Józef
Kiedrowski – wówczas superior domu
w Jezierzanach, i wkrótce – następca ks.
Soubieille na urzędzie wizytatora. Kościół na Nowej Wsi był pierwszą na ziemiach polskich świątynią dedykowaną
Niepokalanej z Lourdes, tak jak udostępniona kultowi publicznemu kaplica
domowa na Kleparzu była pierwszym na
ziemiach polskich miejscem, na którym
NMP z Lourdes odbierała cześć od polskiego ludu [por. Franciszek Bracha, Najświętsza Maryja Panna z Lourdes, dz. cyt., s.
48-50]. W głównym ołtarzu umieszczono
figurę Matki Bożej Lourdeńskiej, wyko-
naną w pracowni Sztuflissera w Tyrolu.
W następnych latach zastąpiono tę figurę
inną, znacznie większą i lepiej artystycznie wykonaną. Dawną zaś przeniesiono
do domu księży misjonarzy. Figura NMP
z Lourdes wkrótce zasłynęła łaskami,
o czym świadczą liczne wota, a także
świadectwa składane przez wiernych
z różnych stron – aż po dzień dzisiejszy.
Tymczasem, także na Kleparzu, w latach 1911-12, z inicjatywy ks. Czesława
Lewandowskiego, rozbudowano świątynię, przedłużając ją o długość dzisiejszego prezbiterium. Wtedy też dodano
osobną kaplicę Matki Boskiej Lourdeńskiej. Po I wojnie światowej kościół misjonarzy na Kleparzu w Krakowie znany
był jako sanktuarium Matki Bożej Lourdeńskiej. Misjonarze zaś, nie tylko na misjach w Polsce, ale także wśród Polaków
w Brazylii i w Ameryce Północnej szerzyli cześć Niepokalanej z Lourdes.
W murach misjonarskich świątyń
w Krakowie rozbrzmiały też po raz pierwszy polskie wersje pieśni-opowieści o wydarzeniach w Lourdes. Wszak autorami
polskich przekładów są misjonarze św.
Wincentego a Paulo: Po górach, dolinach –
60 zwrotek – przełożył ks. Józef Kiedrowski CM (w roku 1880), a Anielską pieśń
dzwon grał – 89 zwrotek! – przełożył ks.
Antoni Buczkowski CM (w 1902 roku).
Patrząc na historię odrodzenia i bujnego rozwoju Polskiej Prowincji Zgromadzenia Misji oraz na dzieło upowszechniania kultu Niepokalanej na polskich
ziemiach – z powodzeniem możemy
nazwać Maryję z Lourdes Patronką odrodzenia Polskiej Prowincji Zgromadzenia Misji.
Ks. Wojciech Kałamarz CM
19
JAN PAWEŁ II
SŁYSZAŁEŚ?
W okresie Wielkiego Postu przeżyjmy
jeszcze raz z Ojcem Świętym Janem
Pawłem II i Jego rozważaniami drogę
Krzyżową z Koloseum z roku 2000.
STACJA PIERWSZA
Pan Jezus przez Piłata
na śmierć skazany
«Czy Ty jesteś Królem Żydowskim?» (J 18, 33).
«Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego
świata, słudzy moi biliby się, abym nie
został wydany Żydom.
Teraz zaś królestwo moje nie jest
stąd» (J 18, 36).
Piłat kontynuował: «A więc jesteś
królem?» Odpowiedział Jezus: «Tak,
jestem królem. Ja się na to narodziłem
i na to przyszedłem na świat, aby dać
świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest
z prawdy, słucha mojego głosu».Na
to Piłat: «Cóż to jest prawda?» Rzymski prokurator uznał przesłuchanie za
zakończone. Wyszedłszy do Żydów,
oznajmił: «Nie znajduję w Nim żadnej
winy» (por. J 18, 37-38).
Dramat Piłata kryje się w tym pytaniu: Cóż to jest prawda? To nie było filozoficzne pytanie o naturę prawdy. To
było egzystencjalne pytanie o własne
odniesienie do prawdy. Próba ucieczki
przed głosem sumienia, które wzywało, by rozeznać prawdę i pójść za nią.
Człowiek, który nie kieruje się prawdą,
20
gotów będzie wydać wyrok skazujący
na niewinnego.
Oskarżyciele czują tę słabość Piłata
i dlatego nie ustępują. Z całą determinacją domagają się śmierci krzyżowej.
Nie pomagają półśrodki, do których
ucieka się Piłat. Nie wystarcza okrutna
kara biczowania, wymierzona Oskarżonemu. Kiedy Piłat wyprowadza
Jezusa ubiczowanego i w cierniowej
koronie, zdaje się szukać słowa, które
w jego mniemaniu powinno przekonać
nieustępliwy tłum. Wskazując na Jezusa mówi: «Oto Człowiek! Ecce homo!»
Odpowiedzią jednak jest: «Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!»
Piłat usiłuje oponować: «Weźcie Go
i sami ukrzyżujcie! Ja bowiem nie znajduję w Nim winy» (J 19, 5-7).
Coraz bardziej jest przekonany, że
Jezus jest niewinny, jednakże przekonanie to nie wystarcza mu, ażeby
orzekł uniewinnienie Oskarżonego.
Oskarżyciele sięgają po ostatni argument: «Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś
przyjacielem Cezara. Każdy, kto się
czyni królem, sprzeciwia się Cezarowi» (J 19, 12).
Groźba jest jasna. Czując zagrożenie, Piłat ustępuje ostatecznie. Wydaje
wyrok. Wydając wyrok, w wymownym
geście umywa ręce: «Nie jestem ja winien krwi tego Sprawiedliwego. Wy
siebie patrzcie» (por. Mt 27, 24).
W taki sposób został skazany na
śmierć krzyżową Jezus Chrystus, Syn
Boga żywego, Odkupiciel świata.
Opr. J.K.
Przez wieki zaprzeczenie prawdzie
rodzi cierpienie i śmierć. Niewinni płacą cenę ludzkiego zakłamania. Nie wystarczą półśrodki. Nie wystarczy umywanie rąk. Pozostaje odpowiedzialność
za krew sprawiedliwego.
To dlatego Chrystus tak gorąco modlił się za swoich uczniów wszystkich
czasów: «Ojcze, uświęć ich w prawdzie.
Słowo Twoje jest prawdą» (J 17, 17).
MODLITWA
Chryste, który przyjmujesz niesprawiedliwy wyrok, daj nam i wszystkim ludziom
naszych czasów łaskę wierności prawdzie
i nie dozwól, aby na nas i na tych, którzy
po nas przyjdą, spadło brzemię odpowiedzialności za cierpienie niewinnych.
Tobie, Jezu, Sędzio sprawiedliwy, cześć
i chwała na wieki wieków. Amen.
kategorii ludzi — staje się kluczem.
Odtąd przy pomocy tego klucza człowiek będzie otwierał drzwi głębi Bożej
tajemnicy.
Za sprawą Chrystusa przyjmującego krzyż, narzędzie swego wyniszczenia, ludzie dowiedzą się, że Bóg jest
miłością.
Jest miłością nieskończoną, gdyż
«tak (...) umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto
w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne» (J 3, 16).
Ta prawda o Bogu objawiła się przez
krzyż.
Czy nie mogła się objawić inaczej?
Może mogła. Jednakże Bóg wybrał
krzyż.
Ojciec wybrał krzyż dla swego Syna,
a Syn wziął ten krzyż na swoje ramiona,
ażeby go ponieść na wzgórze Kalwarii
i ażeby tam na nim oddać życie.
STACJA DRUGA
MODLITWA
Pan Jezus bierze krzyż
na swoje ramiona
Krzyż. Narzędzie hańbiącej śmierci. Nie wolno było skazywać na śmierć
krzyżową obywatela rzymskiego: to
było zbyt poniżające. Moment, w którym Jezus z Nazaretu wziął krzyż na
swoje ramiona, ażeby go ponieść na
wzgórze Kalwarii, jest momentem
przełomowym w dziejach krzyża.
Tak oto krzyż — znak hańbiącej
śmierci, zarezerwowany dla najniższej
Chryste, który z rąk ludzkich przyjmujesz krzyż, aby uczynić go znakiem zbawczej miłości Boga do człowieka, daj nam
i wszystkim ludziom naszych czasów łaskę
wiary w tę nieskończoną miłość, abyśmy,
przekazując znak krzyża nowemu tysiącleciu, byli autentycznymi świadkami Odkupienia.
Tobie, Jezu, Kapłanie i Ofiaro, cześć
i chwała na wieki. Amen.
21
Kącik dla dzieci
Witajcie! Dzisiaj proponujemy łamigłówkę, której rozwiązanie ukaże nam
jaki dobry jest dla nas Pan Bóg. Życzymy wszystkim, by mogli doświadczyć na co dzień tej dobroci, zwłaszcza zaś w czasie Wielkiego Postu.
I.
5
II.
6
12
7
III.
2
10
IV.
3
V.
4
9
8
VI.
VII.
22
1
11
I.
Góra, na której Mojżesz rozmawiał z Bogiem
II.
Posąg ulany z metalu przez Izraelitów
III.
Bóg obiecał Abrahamowi potomstwo liczne jak . . . . . . .
IV.
Autor listu do Tymoteusza
V.
Kogo szukał zmartwiony Pasterz?
VI.
Nazwa pieniążka zgubionego przez wdowę
VII.
U kogo będzie radość z nawrócenia grzesznika?
ROZWIĄZANIE:
DOBRY BÓG OKAZUJE NAM
__ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ !!!
1 2
3
4 5
6
7 8
9 10 11 12
23
PIĘTNASTOLECIE DZIAŁALNOŚCI
ZESPOŁU CHARYTATYWNEGO
Dnia 8 lutego 2008 r. minęła piętnasta rocznica działalności Zespołu
Charytatywnego w jego obecnej formie i niemal niezmienionym składzie
od kilku lat. Za wolą Bożą odeszły: śp.
Jadzia Tabor, Jadzia Studnicka, Marysia
Truszkowska i jej mąż Andrzej Truszkowski, Małgosia Trzos.
Mówiąc o Zespole Charytatywnym
naszej parafii należy przypomnieć jego
inicjatorkę i założycielkę, czyli Panią
Olgę Mawrić oraz historię działalności
charytatywnej w parafii. Przypomnę
fragmenty wywiadu jaki przeprowadziłam z Panią Olą 20.02.2001 r. który ukazał się później w Dębnickim Dzwonie
i w ródle. Wspomina w nim o swoim
bracie księdzu prałacie Witoldzie Kaczu, który za to że był kapelanem grupy AK-owców w rejonie myślenickim
został skazany w okresie stalinowskim
na 5 lat najcięższego, polskiego więzienia w Rawiczu. Po powrocie stamtąd
w 1953 r. schorowany, za zezwoleniem
ówczesnego bp Karola Wojtyły odprawiał msze św. w domu, spowiadał
czasem w naszym kościele i zajmował
się pracą charytatywną dla całego Dekanatu Krakowskiego, w czym pomagała mu Pani Ola. Po jego śmierci, od
maja 1981 r. rozpoczęła pracę na rzecz
ubogich w naszej parafii. Z siostrą Fau-
24
stynianą rozdzielała odzież i żywność.
Z pomocą chętnych osób przygotowywała Wigilie, Święcone i Mikołaja.
W kwietniu 1985 r. powstał w parafii
„Ruch ku Cywilizacji Miłości”. W ramach C.M. grupa zaangażowanych
osób podjęła działalność charytatywną.
W 1992 r. uruchomiono punkt odzieży a 8.02.1993 r. powstał samodzielny
Zespół Charytatywny. W dokumentacji prowadzonej przez Panią Olę znaleźliśmy nazwiska osób działających
charytatywnie w tamtym okresie. Ponieważ lista [do wglądu] jest bardzo
długa dlatego jej tu nie zamieszczam,
ale wszystkim należą się serdeczne podziękowania za trud i serce.
Wracając do bieżącej działalności
należy powiedzieć, że jak co roku tak
i w 2007r. na przychody Zespołu składały się: comiesięczne zbiórki do puszek, prywatne ofiary a także od Braci Żywego Różańca i dzieci ze Szkoły
„DONA” w Krakowie. Rozprowadzaliśmy kadzidło; baranki i świece CARITAS. Przekazane wszystkie ofiary
zamienione zostały na zapomogi dla
osób samotnych i ubogich rodzin, na
zakup węgla, leków, dopłatę do prądu.
Dla dzieci szkolnych w porozumieniu
z pedagogami szkolnymi dofinansowano obiady, zakupy podręczników,
wyjazdy na „Zieloną Szkołę”, wakacje,
zakup mapy dla S.P.30, jak również
z tych funduszy kupowaliśmy kadzidło, baranki i świece CARITAS. Dokładne kwartalne, z wykazem każdego
miesiąca, oraz roczne sprawozdania
każdego roku przekazywane są księdzu Proboszczowi jako przełożonemu,
któremu Zespół podlega.
Z przekazanych przez parafian darów przygotowano paczki na Wielkanoc
i w Tygodniu Miłosierdzia. Wyjątkowo
w tym roku paczki na Boże Narodzenie
nasi podopieczni otrzymali od hojnych
sponsorów za pośrednictwem Stowarzyszenia „Wiosna”, założonego przez
ks. Jacka Stryczka, dzięki ogromnemu
zaangażowaniu pani Mirelli Nowak
i jej sztabowi wolontariuszy, pani koordynator Anny Deli i Internetowi, gdzie
zakodowane rodziny były wybierane
przez sponsorów. Cieszyliśmy się gdy
na Opłatku parafialnym mogliśmy gościć panie Mirellę i Kasię, oraz pana
Tomka.
Na zakończenie pragnę wszystkim
ofiarodawcom, darczyńcom i sponsorom podziękować za ofiary i dary.
Księdzu Proboszczowi Robertowi Wróblewskiemu dziękuję za życzliwość
i pomysł stworzenia działu „Dziękuję
Proszę” w Dębnickim Dzwonie. Księ-
dzu Leszkowi Kruczkowi za zrozumienie ludzkich i naszych spraw a także
ciepło i serdeczność jakimi nas obdarza
umacniając w pracy na comiesięcznych
spotkaniach i w czasie Dnia Skupienia,
oraz za duchowe prowadzenie Zespołu jako jego opiekun. Serdeczne dzięki
składam także księdzu wikaremu Tadeuszowi Nowakowi za coroczne zaopatrywanie nas w sianko wigilijne. Paniom
z Zespołu Charytatywnego dziękuję za ich codzienną, bezinteresowną,
mrówczą, najczęściej niewidoczną pracę. Za przeprowadzanie wywiadów,
comiesięczne kontakty z rodzinami,
prowadzenie księgowości, kartotek,
dokumentacji. Za trud i zimno kiedy
rozprowadzane jest kadzidło, baranki
i świece CARITAS. Za prowadzenie
punktu odzieży i gablotki. Dziękuję
także wszystkim, którzy nam pomagają. Niech dobry Bóg ma wszystkich
w swojej opiece i wspomni na zasługi
tych z Zespołu, których powołał już
do siebie a Matka Boża Wspomożenia
Wiernych niech wspiera i podtrzymuje
nas w naszym powołaniu.
Przewodnicząca
Zespołu Charytatywnego
Elżbieta Porębska
25
DZIĘKUJĘ
PROSZĘ
Jeżeli po przeczytaniu Dziękuję – Proszę zrodzi się w nas potrzeba serca aby
podzielić się z kimś potrzebującym, aby zaspokoić czyjąś prośbę to wystarczy
tylko podejść do punktu odzieży u p. Halinki, w naszej parafii i pozostawić
tam to czym chcemy się podzielić. Można tam również pozostawić informację
o innych rzeczach, którymi chcielibyśmy się podzielić. Jeżeli prośba będzie
dotyczyła pieniędzy, to można je w kopercie opisanej dla kogo pozostawić
w zakrystii naszego kościoła lub w kancelarii parafialnej.
Prosimy o:
•
•
•
•
•
•
śpiwory,
kołdry,
poduszki,
koce,
męskie buty,
spodnie dla bardzo grubych
osób (115 i 124 cm. w pasie),
• 2 wózki głębokie,
• łóżeczko dziecinne,
• pościel,
• meble na wyposażenie pokoi
dzieci i dorosłych,
• pralkę Franię i wirówkę,
• lodówkę,
• sprzęt AGD i RTV,
Oferujemy:
• odzież dziecięcą i młodzieżową,
• odzież dla dorosłych,
Dziękujemy za:
• wszystkie przekazane rzeczy,
W sprawie opieki nad dziećmi można dzwonić na tel. 0662 069 072.
Kontakt z Zespołem Charytatywnym poprzez Kancelarię Parafialną, zakrystię lub panie w punkcie odzieży: Halinkę K. tel.012/266-71-89; 0601 182 038,
Basię M. 0510 500 519. Przyjmowanie rzeczy odbywa się w poniedziałki od
17.00 do 18.00 lub w innym terminie po uzgodnieniu z paniami. Wydawanie
w czwartki od 17.00 do 18.00.Prosimy o przynoszenie rzeczy czystych i sprawnych.
26
Zaproszenie
Caritas Archidiecezji Krakowskiej
11 lutego - we wspomnienie liturgiczne Najświętszej Maryi Panny
z Lourdes obchodzić będziemy XVI Światowy Dzień Chorego.
Zapraszamy osoby chore, niepełnosprawne i starsze
oraz wszystkich, którzy poprzez swoją pracę zawodową służą
człowiekowi choremu na główne obchody XVI Światowego Dnia
Chorego w Archidiecezji Krakowskiej. Odbędą się one w Bazylice
Miłosierdzia Bożego w Krakowie - Łagiewnikach.
Przewodniczyć im będzie Metropolita Krakowski, ks. kard.
Stanisław Dziwisz. Msza Święta rozpocznie się o godz. 11.00.
W czasie Mszy św. wszyscy chętni chorzy i starsi uczestnicy
pielgrzymki otrzymają sakrament namaszczenia chorych.
Po Mszy św. Uczestnicy są zaproszeni na ciepłą herbatę
do Domu Duszpasterskiego.
Parafia św. Stanisława Kostki
ul. Konfederacka 6
30-306 Kraków
OFIARA NA OGRZEWANIE KOŚCIOŁA
Imię i nazwisko ..............................................................................................
ul. ..................................................................................................................
Kwota: ...........................................................................................................
Można również złożyć ofiarę wpłacając na konto Parafii.
Za złożone ofiary serdecznie dziękujemy.
Bank PeKaO S.A. II Oddział w Krakowie, ul Kapelanka 1
Nr konta: 55 1240 1444 1111 0000 0937 1431
TYDZIEŃ W MODLITWIE
10 II 2008
1 Niedziela Wielkiego Postu, początek
Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu,
Czyt.: Rdz 2, 7-9; 3, 1-7; Rdz 5, 12-19;
Mt 4, 1-11;
700 · w intencji Parafian,
· w int. śp. Krystyny Wizner
o szczęście wieczne,
830 · w int. śp. Marii, Michała i Kazimierza Motaków,
1000 · w int. śp. Szczepana Cyganika
i syna Tadeusza (gregoriańska),
1130 · w int. śp. Stanisława Adamskiego
(gregoriańska),
1300 · w int. śp. Jana Polewki · o szczęście wieczne w 2 rocz. śm.,
· w int. śp. Urszuli Haliżak,
1700 · nabożeństwo Gorzkich Żalów,
1800 · w int. śp. Teodozji Zakuły,
12 II 2008
Czyt.: Iz 55, 10-11; Ps 34; Mt 6, 7-15;
700 · w int. śp. Szczepana Cyganika
i syna Tadeusza (gregoriańska),
· w int. śp. Stanisława i Jana Sikorskich,
· w int. śp. Giorgio Asniear,
· w int. śp. Vigilio Rossi,
· w int. śp. Bronisława Kuli w 15
rocz. śm.,
800 · w int. śp. zmarłych polecanych
w wypominkach,
1730 · różaniec wypominkowy,
1800 · w int. śp. Stanisława Adamskiego
(gregoriańska),
· w int. śp. Kazimiery Iwanowskiej
aby Bóg Ojciec Miłosierdzia obdarzył Ją nagrodą nieba · od Żywego
Różańca,
11 II 2008
Czyt.: Kpł 19, 1-2. 11-18; Ps 19;
Mt 25, 31-46;
700 · w int. śp. Szczepana Cyganika
i syna Tadeusza (gregoriańska),
· w int. śp. Soriolo Tessarei,
· w intencji ofiarodawcy,
800 · o zdrowie dla Antoniego i łaski
potrzebne dla całej rodziny,
1800 · w int. śp. Józefa Flisaka, jego rodziców i brata Tadeusza,
· w int. śp. Stanisława Adamskiego
(gregoriańska),
13 II 2008
Wspomnienie
Czyt.: Jon 3, 1-10; Ps 51;
Łk 11, 29-32;
700 · w int. śp. Szczepana Cyganika
i syna Tadeusza (gregoriańska),
· w int. śp. Kazimierza Gajkowskiego w 2 rocz. śm.,
· w intencji Ofiarodawcy,
· w int. śp. Stanisława Adamskiego
(gregoriańska),
800 · w int. śp. Antoniego i Stanisławy
Krzemienów,
1800 · w intencji próśb i podziękowań
do Matki Bożej,
· w int. śp. Anny Reyman w 3 rocz.
śm.,
28
14 II 2008
Święto Świętych Cyryla, mnicha i Metodego, biskupa, patronów Europy,
Czyt.: Dz 13, 46-49; Ps 117;
Łk 10, 1-9;
700 · w int. śp. Szczepana Cyganika
i syna Tadeusza (gregoriańska),
· w int. śp. Giorgio Asniear,
· w int. śp. Vigilio Rossi,
· w intencji ofiarodawcy,
800 · w intencji ofiarodawcy,
1800 · w int. śp. Bruno Ritzke w 12 rocz.
śm.,
· w int. śp. Stanisława Adamskiego
(gregoriańska),
15 II 2008
Czyt.: Ez 18, 21-28; Ps 130;
Mt 5, 20-26;
700 · w int. śp. Szczepana Cyganika
i syna Tadeusza (gregoriańska),
· w int. śp. Giorgio Asniear,
· w int. śp. Vigilio Rossi,
800 · w int. śp. Stanisława Adamskiego
(gregoriańska),
830 · Droga Krzyżowa,
1700 · Droga Krzyżowa dla dzieci,
1745 · koronka do Miłosierdzia Bożego,
1800 · w int. śp. Władysława,
· dziękczynna w 85 rocz. urodzin
Stefanii z prośbą o Boże błogosławieństwo,
· w int. śp. Kazimierza w 13 rocz.
śm. i Marii,
1830 · Droga Krzyżowa,
16 II 2008
Czyt.: Pwt 26, 16-19; Ps 119;
Mt 5, 43-48;
700 · w int. śp. Szczepana Cyganika
i syna Tadeusza (gregoriańska),
· w int. śp. Giorgio Asniear,
· w int. śp. Vigilio Rossi,
800 · w int. śp. Julii, Józefa i Andrzeja,
1800 · w int. śp. Stanisława Adamskiego
(gregoriańska),
· w intencji Eli i Andrzeja o Boże
błogosławieństwo z okazji 4 rocznicy ślubu,
· o zdrowie dla taty,
17 II 2008
2 Niedziela Wielkiego Postu,
Czyt.: Rdz 12, 1-4a; Ps 33;
2 Tm 1, 8b-10; Mt 17, 1-9;
700 · w int. śp. Stanisławy Skoczylas,
830 · w int. śp. Stanisława Sowińskiego w 3 rocz. śm.,
· w int. śp. Krzysztofa Dutczaka
(gregoriańska),
1000 · w int. śp. Kazimierza Świadka
w 15 rocz. śm.,
· w int. śp. Anieli i Jana Dziekaników,
1130 · w intencji Parafian,
· w int. śp. Stanisława Adamskiego (gregoriańska),
1300 · w int. śp. Szczepana Cyganika
i syna Tadeusza (gregoriańska),
1700 · nabożeństwo Gorzkich Żalów,
1800 · w int. śp. Teresy, Wojciecha, Anny
i Mariana,
29
OGŁOSZENIAPARAFIALNE
1 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU
10
1. Dziś przypada wspomnienie
św. Scholastyki, dziewicy; w poniedziałek Najświętszej Maryi
Panny z Lourdes i XVI Światowy Dzień Chorego; w czwartek
święto świętych Cyryla, mnicha
i Metodego, biskupa.
2. Zachęcamy do udziału w nabożeństwach Drogi Krzyżowej
i Gorzkich Żalów. W piątki Droga Krzyżowa odprawiana jest
po Mszy św. o 8.00 i 18.00 oraz
dla dzieci o 17.00; natomiast Koronka do Bożego Miłosierdzia
o 17.45. W niedziele Wielkiego
Postu po Mszy św. o 7.00 Godzinki o Męce Pańskiej; o 17.00
Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym. Składka zbierana na Gorzkich Żalach tradycyjnie przeznaczona jest na kwiaty do Bożego
Grobu. Uczestnicząc pobożnie
w nabożeństwach Gorzkich Żalów i Drodze Krzyżowej można
uzyskać odpust zupełny pod
zwykłymi warunkami.
3. W ten piątek o poprowadzenie
Drogi Krzyżowej prosimy Grupę
Modlitewną Siloe.
LUTEGO
2008
4. Osoby chore, niepełnosprawne
i starsze oraz wszyscy, którzy
poprzez swoją pracę zawodową
służą człowiekowi choremu są
zaproszeni na główne obchody
XVI Światowego Dnia Chorego
w Archidiecezji Krakowskiej.
Odbędą się one w Bazylice Miłosierdzia Bożego w Krakowie
- Łagiewnikach. Przewodniczyć
im będzie Metropolita Krakowski, ks. kard. Stanisław Dziwisz.
Msza Święta rozpocznie się
o godz. 11.00. W czasie Mszy
św. wszyscy chętni chorzy i starsi uczestnicy pielgrzymki otrzymają sakrament namaszczenia
chorych.
5. Rekolekcje wielkopostne przeżywać będziemy od 9 do 12
marca.
6. Dziś o 19.00 zebranie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej.
7. Zachęcamy do czytanie gazet
i książek katolickich, zapraszamy do naszej księgarni.
Ks. Robert Wróblewski SDB
Proboszcz
Redakcja:
Ks. Robert Wróblewski, s. Małgorzata Gromada, Teresa Flanek, Czesław Nowarski,
Magdalena Dudek, red. nacz. Janusz Kościński, Wojciech Pietras
tel. (012) 269 16 18
Internet: http://parafia.salezjanie.krakow.pl/
30
koszt.wydania 0,90 zł

Podobne dokumenty