Dębnicki Dzwon nr 257(687)
Transkrypt
Dębnicki Dzwon nr 257(687)
Pismo Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie 10 lutego 2008 nr 257 (687) Słowo Dla Życia Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł głód. Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem”. Lecz On mu odparł: „Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”. Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: „Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”. Odrzekł mu Jezus: „Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”. Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: „Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon”. Na to odrzekł mu Jezus: „Idź precz szatanie! Jest bowiem napisane: Panu Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”. Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu. Dlaczego trzeba się umartwiać! Już od początku swej publicznej działalności Chrystus przeżywał trudne dni. Diabeł ośmielił się kusić nawet Pana Jezusa. Ale On nie uległ podszeptom diabła jak ulegli Adam i Ewa w raju. Pokonał pokusy dzięki modlitwie, postowi i posłuszeństwu Bożym przykazaniom. W ten sposób pokazał nam jak można pokonać wszelkie pokusy do złego. Kiedy trudniej jest być dobrymi trzeba się lepiej i więcej modlić. Umartwienie w pożywieniu nie jest dla samego umartwienia się; ono pomaga nam bardziej panować nad sobą i dzielić się z tymi, którzy mają mniej od nas. A wypełnianie Bożych przykazań sprawia, że jesteśmy bardziej radośni, Pan Bóg jest z nas zadowolony i Jego aniołowie pomagają nam być coraz lepszymi. Ks. Robert Wróblewski SDB SŁOWO PASTERSKIE METROPOLITY KRAKOWSKIEGO NA WIELKI POST 2008 ROKU Drodzy Bracia i Siostry! Zwracam się do Was na progu Wielkiego Postu. Moje słowo jest skierowane do wszystkich należących do wspólnoty Kościoła krakowskiego. Chociaż w tak wielkiej wspólnocie reprezentujemy różne oczekiwania, różny stopień wrażliwości i uczestnictwa w życiu Kościoła, to jednak zwracam się do wszystkich, również do stojących z dala, bo przecież łączy nas jedna wiara. Moje dzisiejsze słowo pasterskie składa się z siedmiu punktów, stanowiących fundament naszego chrześcijańskiego życia i powołania. Każdy z tych punktów domaga się od nas osobistej odpowiedzi. 1. Nasze źródła są w Bogu. Jak mówi obrazowo Księga Rodzaju, Bóg „ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia” (Rdz 2,7). Co więcej, stworzył On człowieka na swój obraz. Obdarzył go wolnością i uczynił zdolnym do miłości. Bóg umieścił człowieka na szczycie stworzenia i oddał mu do dyspozycji ziemię, by czynił ja sobie poddaną. Wszystko, co mamy i kim jesteśmy, zawdzięczamy Bogu. W nim są nasze źródła. Od Niego wyszliśmy i do Niego zmierzamy. Prawda o tym powinna w sposób decydujący kształtować naszą świadomość. Dlatego rodzą się pierwsze pytania: czy Bóg rzeczywiście zajmuje centralne miej- 2 sce w moim życiu? Czy odwołuję się do Boga w moich codziennych wyborach i decyzjach? Czy każdego dnia znajduję czas na modlitwę – synowską rozmowę z Ojcem, który jest w niebie? 2. Dramat wolności. Nasi prarodzice nie zdali egzaminu z daru wolności. Wbrew zakazowi Bożemu spożyli owoce z drzewa poznania dobra i zła, choć zostali ostrzeżeni, że przez to sprowadzą na siebie śmierć. Chcieli dorównać Bogu. Ulegli tej pokusie. Pokusa dorównania Bogu lub uniezależnienia się od Niego towarzyszy dziejom człowieka na ziemi. Jakże często człowiek zapomina, że miara jego godności i wielkości jest fakt, że jest stworzeniem i dzieckiem Bożym. Odrywając się od swych źródeł, skazuje się na wewnętrzne rozdarcie, na nicość i bezsens. Dlatego trzeba postawić pytania: czy zdaję sobie sprawę, że w każdym z nas toczy się duchowa walka pomiędzy dobrem a złem, między wiernością Bogu i pokusą chodzenia błędnymi drogami, między miłością i wieloma odmianami egoizmu? Czy ta prawda przypomina mi o obowiązku czuwania, opanowania złych skłonności i o potrzebie uczciwego rachunku sumienia prowadzącego do nawrócenia? 3. Ocalenie człowieka. Dzieje człowieka na ziemi to nie tylko dzieje niewierności i grzechu. Są to również i przede wszystkim dzieje zbawienia. Sam Bóg postanowił ocalić człowieka. Uczynił to w sposób niewyobrażalny. Syn Boży stał się człowiekiem. W swojej osobie połączył niebo z ziemią. Utożsamił się nie tylko z godnością i wielkością człowieka, ale również z jego słabościami, lękami, zranieniami i śmiercią. Mocą swego zmartwychwstania odmienił radykalnie nasz los, otwierając przed nami bramy prawdziwego, wiecznego życia. Oto najważniejsze przesłanie Ewangelii. Oto fundament naszych wszystkich nadziei. Wiążą się z tym pytania: Czy przyznaję się do Jezusa Chrystusa? Czy mogę powiedzieć, że jestem Jego uczniem, chociaż słabym i nieudolnym? Czy moje życie świadczy o przynależności do Niego? 4. Nasza odpowiedź. Boża inicjatywa zbawienia człowieka domaga się naszej odpowiedzi. Na czym polega ta odpowiedź? Przede wszystkim na tym, byśmy spojrzeli na siebie w całej prawdzie. Zapytajmy jeszcze raz: jakie miejsce zajmuje Bóg w moim życiu, w moich planach zamierzeniach? Co mnie od Niego oddala? Co w moim życiu wymaga uporządkowania? Tu musimy dotknąć spraw bardzo konkretnych, dotyczących naszego życia osobistego, małżeńskiego, rodzinnego czy też kapłańskiego i zakonnego, a także zawodowego i społecznego. Dziś wspomnę tylko o dwóch niepokojących sprawach. Niepokoi kryzys trwałości i wierności małżeństw. Każdy rozwód i rozpad rodziny to tragedia zranionej miłości. Musimy postawić sobie pytanie: jaki stopień ludzkiej i chrześcijańskiej dojrzałości reprezentują młodzi, ślubujący sobie przed ołtarzem dozgonną miłość? Czy zdają sobie sprawę, że życie wspólne domaga się gotowości uczynienia daru z własnego życia dla drugiej osoby? Niepokoi również fakt, że wielu młodych mieszka w kraju lub za granica bez ślubu, niejako „na próbę”. Często spotyka się to z aprobatą rodziców i przyjaciół. Powiedzmy jasno: chrześcijanie nie mogą przygotowywać się do sakramentu małżeństwa w taki – chciałoby się powiedzieć – pogański sposób, odwracając naturalny porządek rzeczy. Plagą naszych rodzin i społeczeństwa jest nadużywanie alkoholu. Niszczy ono przede wszystkim tych, którzy ulegli tej formie zniewolenia, ale przynosi również udrękę ich bliskim. O alkoholizmie i jego skutkach napisano już morze słów. Nie chcąc się powtarzać, ponawiam mój gorący apel: Bracia i Siostry bądźmy trzeźwi, bo Chrystus tego od nas wymaga! 5. Światło Słowa Bożego. O własnych siłach nie przeprowadzimy nigdy reformy naszego życia i nie pozostaniemy wierni chrześcijańskiemu powołaniu. Jest to tym bardziej prawdziwe, że coraz częściej żyjemy w środowisku pluralistycznym, pozostającym z dala od Ewangelii i proponowanych przez nią wartości. Pójście za Chrystusem zawsze łączyło się z osobistym wyborem, ale tym bardziej jest to aktualne dzisiaj, kiedy otoczenie i różne głosy dochodzące do nas z różnych stron nie pomagają w podjęciu takich decyzji. Dlatego potrzeba szukania światła w słowie Bożym 3 SŁOWO PASTERSKIE METROPOLITY KRAKOWSKIEGO zawartym w Piśmie Świętym, głoszonym w naszych kościołach, przybliżanym na katechezie, rekolekcjach. ródłem siły jest również wspólna modlitwa, jak chociażby droga krzyżowa i Gorzkie Żale. Zadajmy więc konkretne pytanie: co uczynię w Wielkim Poście, by lepiej poznać Słowo Boże i wewnętrznie się odnowić? Czy zachowuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych we wszystkie piątki, w Środę Popielcową i Wielki Piątek także post? Czy szanuję pokutny charakter Wielkiego Postu i wszystkich piątków, nie uczestnicząc w zabawach? 6. Życiodajne sakramenty. Słowo Boże prowadzi nas do czerpania żywotnych sił w sakramentach, w których Jezus Chrystus dzieli się z nami swoim życiem. Łaska sakramentu chrztu powinna prowadzić nas do coraz bardziej dojrzałego angażowania się w życie wspólnoty kościelnej, która odnajduje swoją tożsamość przy sprawowaniu Eucharystii. Msza Święta, zwłaszcza niedzielna, powinna stanowić zasadniczy punkt odniesienia wszystkiego, co przeżywamy. A świadomi naszych zranień i słabości, winniśmy korzystać często z sakramentu pojednania, przywracającego nas do pełnej jedności z Jezusem Chrystusem i Jego Kościołem. Zapytam samego siebie: czy w niedzielę i święta uczestniczę we Mszy świętej? Jak przeżywam to eucharystyczne spotkanie z Chrystusem? Czy przystępuje do sakramentu pokuty, by ze skrucha wyznać przed Bogiem swoje grzechy i prosić o łaskę przebaczenia? 4 7. Miłosierdzie. Sprawdzianem jakości i autentyczności życia chrześcijańskiego są nasze uczynki miłosierdzia. Pójść za Jezusem to znaczy utożsamić się z Jego osobą Jego stylem życia, Jego postawą wobec innych. A Jezus szedł przez życie „dobrze czyniąc” (Dz 10, 38). Słowa z przypowieści o miłosiernym Samarytaninie są jednoznaczne: „Idź, i ty czyń podobnie!” (Łk 10, 37). Nie muszę dodawać, że w naszych czasach Bóg upomniał się o miłosierdzie w krakowskich Łagiewnikach. Postawię więc sobie pytanie: co uczynię w tym Wielkim Poście , by Jezusowe słowa – „Idź, i ty czyń podobnie!” – nie pozostały bez odpowiedzi? Drodzy Bracia i Siostry, oto siedem punktów, stanowiących spojrzenie na nasze chrześcijańskie życie. Dzielę się tym spojrzeniem i proszę o jedno: o refleksje i osobistą odpowiedź na pytania, które postawiłem. Niech to będzie nasze wielkopostne zadanie w tym roku. Na wielkopostną drogę nawrócenia i pokuty z serca wszystkim błogosławię! Stanisław Kardynał Dziwisz Arcybiskup Metropolita Krakowski Kraków Środa Popielcowa 6 lutego 2008r. Z DZIEJÓW NABOŻEŃSTW WIELKIEGO POSTU: DROGI KRZYŻOWEJ, GORZKICH ŻALI I PIEŚNI PASYJNYCH Kłaniam się Tobie Jezu Chryste żeś przez mękę i Krzyż świat odkupić raczył. Gorzkie Żale. W każdym niemal wieku powstawały różne nabożeństwa wypełniające religijne potrzeby ludu. Nabożeństwa te zwane po prostu ludowymi /paraliturgicznymi/ posiadają ogromne znaczenie dla życia religijnego wiernych, ożywiając ich wiarę i potęgując pobożność. Wśród polskich nabożeństw ludowych czołowe miejsce zajmują Gorzkie Żale jako nabożeństwo pasyjne. Zostało ono utworzone na podobieństwo dawnej kapłańskiej jutrzni brewiarzowej. Na ich obecną formę miały wpływ w dużej mierze trzy czynniki: średniowieczne misteria religijne i dialogi pasyjne, polskie pieśni kościelne o Męce Pańskiej oraz wspomniany już układ kapłańskiej jutrzni brewiarzowej. W samej zaś melodyce Gorzkich Żali da się wyśledzić zarówno wpływ muzyki ludowej jak i chorału gregoriańskiego oraz inwencji kompozytora. Natomiast głębia treści Gorzkich Żali wyraźnie się opiera na zdarzeniach przedstawionych na kartach Ewangelii, w których można odnaleźć także wpływ starotestamentalnych opisów biblijnych. Kompozytorem śpiewów o treści Gorzkich Żali które powstały na początku XVIII wieku dla celów ludowej pobożności jest ksiądz Wawrzyniec Stanisław Benik / Bönig/ /1674-1720/ ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy, urodzony na Warmii /Reszel/, zmarły w Mławie gdzie był proboszczem i przełożonym Domu Zakonnego Księży Misjonarzy. W latach 1703-1710 przebywał w Warszawie pełniąc funkcję proboszcza kościoła św. Krzyża i przełożonego Domu Księży Misjonarzy na Krakowskim Przedmieściu. Tam ułożył to nabożeństwo wraz z jego melodią dla działającego przy tej świątyni Bractwa św. Rocha. W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, 13 marca 1707 roku pod przewodnictwem oficjała Kurii Warszawskiej po raz pierwszy odśpiewano Gorzkie Żale. W niedługim czasie uzyskało one zatwierdzenie przez Stolicę Apostolską. Niebawem dość szybko Gorzkie Żale stały się nabożeństwem bardzo popularnym, chętnie celebrowanym. Księża Misjonarze wnet też zaprowadzili to nabożeństwo w swoich placówkach duszpasterskich. Ponadto ponieważ w XVIII wieku prowadzili 22 seminaria duchowne w Polsce, na 31 ich ogólnej liczby, zaszczepili w wielu młodych kapłanach umiłowanie tego nabożeństwa. Wnet ono rozpowszechniło się po całym kraju. Gdy zaś przy końcu XIX wieku ruszyli polscy 5 Z DZIEJÓW NABOŻEŃSTW WIELKIEGO POSTU emigranci w poszukiwaniu chleba po krajach Europy, a nawet do Ameryki północnej i południowej i na tych ziemiach rozszerzyli to nabożeństwo. O jego popularności może też świadczyć fakt, iż w przeciągu zaledwie pół wieku miło ono piętnaście wydań, zaś Stolica Apostolska niejednokrotnie udzielała odpustów cząstkowych lub zupełnych za udział w Gorzkich Żalach. Ksiądz Benik ustalił następująco układ i sposób odprawiania Gorzkich Żali. Celebracja tego nabożeństwa odprawiała się w sposób bardzo uroczysty z wystawieniem Najświętszego Sakramentu i odśpiewaniem wszystkich trzech części Gorzkich Żali, po których było kazanie pasyjne, a po nim procesja zakończona pieśnią „Wisi na krzyżu”. Obecnie nabożeństwo Gorzkich Żali rozpoczyna się częścią o tytule „pobudka” będącą odpowiednikiem invitatorium w brewiarzu jutrzni podaje ona cel rozważań męki Jezusa. Kolejnym ogniwem nabożeństwa jest hymn „Żal duszę ściska” nawiązujący bezpośrednio do starych pieśni wielkopostnych m.in. do pieśni „Rozmyślajmy dziś wierni chrześcijanie” z ok. 1500 roku. Trzecia pieśń Gorzkich Żali „Lament duszy” /Ach ja Matka tak żałosna…/ oparta jest na dialogu i tkliwej rozmowie między Bolesną Matką Jezusa a duszą rozważającą Mękę Pańską. Nabożeństwo zamyka antyfona „Któryś za nas cierpiał rany”, posiada ona melodykę zaczerpnięta ze starej pieśni pasyjnej pochodzącej z 1645 roku śpiewanej na zakończenie bolesnej części różańca. Pierwotne wydanie Gorzkich Żali z 1707 roku oprócz tekstu nie zawie- 6 rało zapisu nutowego i chyba pierwotnie było śpiewane z pamięci w oparciu o stare polskie pieśni pasyjne wykonywane niejednokrotnie w różnych wariantach. Dopiero po 131 latach inny misjonarz wielce zasłużony zbieracz pieśni kościelnych ks. Michał Marcin Mioduszewski /1787-1868/ wydał w Krakowie w roku 1838 śpiewnik kościelny w którym zamieścił uporządkowane ich różne warianty melodyczne nadając im jednolity charakter chorałowy. Obecnie w naszych czasach opieramy się na Śpiewniku kościelnym ks. Jana Siedleckiego mającym obecnie 40 wznowień, który począwszy od lat 80-tych XIX wieku kontynuował pionierskie dzieło ks. Mioduszewskiego. Warto też wiedzieć, że w okresie międzywojennym misjonarz ks. Wendelin Świerczek opracował Gorzkie Żale na czterogłosowy chór męski do śpiewania na przemian z ludem. Po raz pierwszy wersja ta została wykonana w kościele pw. Nawrócenia św. Pawła Apostoła w Krakowie na Stradomiu 25 lutego 1934r., zaś miesiąc później nabożeństwo to w tym kształcie było transmitowane przez Polskie radio. Natomiast tytuł „Snopek mirry” zamienił ks. M. M. Mioduszewski na tytuł „Nabożeństwo pasyjne. Rozpamiętywanie Męki Pańskiej”, natomiast ks. J Siedlecki opatrzył tytułem do dziś używanym „Gorzkie Żale”. Ks. dr hab. Tadeusz Przybylski SDB * opr. na podstawie: ks. W. Kałamarz CM: Gorzkie Żale. Jubileusz 300-lecia Nabożeństwa. Encyklopedia Katolicka, Lublin 1985 t. IV. NA JUBILEUSZ WYBITNEGO SALEZJANINA Z DĘBNICKIEJ PARAFII Bożena Weber Z salezjańskim domem przy parafii Św. Stanisława Kostki w KrakowieDębnikach jest ks. prof. dr hab.Tadeusz Przybylski związany z górą 50 lat. Właściwie nie ma chyba - zwłaszcza w kręgach przedstawicieli kultury muzycznej naszego miasta osoby, która by nie zetknęła się z tą niezwykłą postacią kapłana-muzyka, naukowca i dydaktyka. Jego nad wyraz przyjazna, lekko dziś pochylona sylwetka, budząca zaufanie i najszczersze uczucia dobroci twarz, ojcowska serdeczność i opiekuńczość, zjednały Księdzu Profeso- rowi liczne grono oddanych przyjaciół i znajomych. Zawsze młody duchem, pełen „zaraźliwego” optymizmu i humoru, ogromnie aktywny i żywotny w swych licznych propozycjach artystyczno-naukowych jest wręcz niedościgłym wzorem, który budzi respekt i onieśmiela zarazem. Nie dziwi w tym kontekście fakt nadania rysów Księdza Przybylskiego jednemu z trzech króli, którzy z drogocennymi darami przybyli do Dzieciątka Jezus w Betlejemskiej szopce dębnickiej świątyni. 7 NA JUBILEUSZ WYBITNEGO SALEZJANINA Z DĘBNICKIEJ PARAFII Jeszcze w aurze Bożonarodzeniowego świętowania, 29 stycznia br. miała miejsce w pięknym, zabytkowym pałacu hrabiów Pusłowskich przy ul. Westerplatte 10, siedzibie krakowskiego Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, podniosła uroczystość świętowania jubileuszu 80-lecia Urodzin ks. prof. dr. hab. Tadeusza Przybylskiego, połączona z życzeniami, gratulacjami oraz wręczeniem Czcigodnemu Jubilatowi Księgi Pamiątkowej. Na to wyjątkowe spotkanie, w odświętnej atmosferze kolędowania przy pastorałkach w wykonaniu Chóru Akademickiego UJ pod dyrekcją Włodzimierza Siedlika, skupiły się wokół 8 osoby Drogiego Profesora bardzo licznie Jego znajomi, przyjaciele, goście. Zebranych powitała prof. dr hab. Alicja Jarzębska, Dyrektor Instytutu Muzykologii UJ. Władze uczelni reprezentował prof. dr hab. Andrzej Banach, Dziekan Wydziału Historycznego UJ. Głęboko wzruszony miłym przyjęciem, jubileuszowymi gratulacjami Ksiądz Jubilat, serdecznie dziękował przybyłym, również z daleka Gościom, składał wyrazy wdzięczności wszystkim autorom artykułów zamieszczonych w okolicznościowym wydawnictwie naukowym przygotowanym dla Jubilata przez uniwersytecką oficynę Musica Iagellonica - Donum Natalicum Studia Thaddaeo Przybylski octogenario dedicata pod red. prof. Zofii Fabiańskiej, prof. Alicji Jarzębskiej i dr. Andrzeja Sitarza. W liczącej ponad 500 stron publikacji, znalazły się artykuły wybitnych przedstawicieli świata muzyki, muzykologów z różnych stron kraju, koleżanek i kolegów z Instytutu Muzykologii UJ. Ich wypowiedzi skupiły się wokół kwestii szczególnie bliskich Jubilatowi. Stąd obok wybranej tematyki z kręgu muzyki i religii, znalazły się artykuły z zakresu dyskursu o muzyce w dawnych i późniejszych wiekach - po współczesność, włącznie z problematyką analizy dzieła muzycznego. Do Księgi dołączony został także wykaz publikacji ks. Profesora Przybylskiego z lat 1967 – 2007 oraz zestaw prac magisterskich, pisanych pod kierunkiem Jubilata w krakowskiej Akademii Muzycznej z okresu 1979 – 2005. Autorem obu opracowań-zestawień jest Piotr Kołodziej, autor zwięzłej biografii Księdza Przybylskiego napisanej w 1999 roku w Katedrze Wychowania Muzycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Rzeszowie. Zarówno praca P. Kołodzieja wydana w Krakowie w 2002 roku pt. Ks. Tadeusz Przybylski SDB. Sylwetka i działalność naukowo-dydaktyczna jak i obecnie ofiarowana Jubilatowi okolicznościowa publikacja, ukazują ogrom pracy 9 NA JUBILEUSZ WYBITNEGO SALEZJANINA Z DĘBNICKIEJ PARAFII i niezwykłą pasję badawczą Księdza Profesora. Dzięki iście benedyktyńskim archiwalnym i źródłowym, niestrudzonym dociekaniom Czcigodnego Jubilata, które „ze znaną powszechnie poznańską punktualnością, dokładnością, sumiennością, systematycznością pogłębiał w pracy nad sobą”, przyczynił się On do ocalenia od zapomnienia wielu bezcennych skarbów polskiej muzyki i kultury muzycznej zwłaszcza XIX wieku. Szczególne miejsce w muzykologii polskiej, którą ks. Przybylski w Krakowie studiował na UJ jako trzeci kierunek muzyczny między 1958 a 1964, - po uzyskaniu tytułu artysty muzyka z zakresu wychowania 10 muzycznego i z zakresu teorii muzyki w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej - zajmują Jego wszechstronne studia (uwieńczone licznymi publikacjami) nad dziełem i postacią swego współrodaka, również Wielkopolanina - Karola Kurpińskiego. O pracy nad poznaniem i przybliżeniem sylwetki tego odkrywanego na nowo wybitnego muzyka z epoki chopinowskiej - kompozytora, dyrygenta, publicysty muzycznego, pedagoga, tak kiedyś wspominał: „Dziesięć lat siedziałem nad XIXwieczną prasą. Trzeba było sprawdzić wszystkie ówczesne czasopisma, głównie codzienne. Dzień po dniu, tydzień po tygodniu, rok po roku, numer po numerze. To mi dało znakomity materiał…” Wielkie znaczenie mają także prace ks. Jubilata dotyczące dziejów kultury muzycznej Krakowa, Poznania, Warszawy Przemyśla. Niewątpliwie najważniejszą w tej grupie jest praca habilitacyjna ks. T. Przybylskiego Z dziejów nauczania muzyki w Krakowie od średniowiecza do czasów współczesnych, wydana w 1994 roku w tej samej oficynie, co obecnie ofiarowana Jubilatowi okolicznościowa Księga Pamiątkowa. Przedstawiając rozwój całego szkolnictwa muzycznego Krakowa od czasów najdawniejszych, Autor oparł się na w du- żym stopniu na oryginalnych źródłach archiwalnych, drukowanych, prasowych z różnych epok. Napisał pracę, która należy do pierwszych tego typu publikacji w Polsce. W latach 1965 - 1993 ks. T. Przybylski pracował w ówczesnej Katedrze Historii i Teorii Muzyki (dziś Instytucie Muzykologii UJ) oraz od 1978 w krakowskiej Akademii Muzycznej (dawnej PWSM). Między 1992-2000 był także wykładowcą historii muzyki sakralnej w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Salezjańskiego. Po audiencji u Ojca Świętego Jana Pawła II w 1984 roku otrzymał listownie szczególne uznanie: „Błogosławię księdzu 11 NA JUBILEUSZ WYBITNEGO SALEZJANINA Z DĘBNICKIEJ PARAFII na dalszą działalność w umiłowanej dziedzinie”. Podczas jubileuszowego spotkania, Czcigodny Jubilat dokonał swoistego podsumowania swej działalności nie tylko „w umiłowanej dziedzinie” słowami: „Dzięki łaskawości Bożej dożyłem 80. roku życia, za co jestem niewymownie wdzięczny Stwórcy i Jemu też mówię Deo gratis za to, że mogę Mu służyć jako duszpasterz-Salezjanin i pracownik nauki. Staram się też jak najlepiej wypełniać swe obowiązki wobec nauki 12 polskiej, które realizują się w badaniach nad rodzimą kulturą muzyczną, usilnie starając się, by popiół zapomnienia nie zasypał faktów tego godnych, starając się je skrupulatnie rejestrować w swych publikacjach”. Ks. Przybylski starając się dowieść światu, że ze wszystkich „najpiękniejsza jest muzyka polska”, uczynił ją jednym ze swych skrzydeł. Obok drugiego – służby Bożej „szybuje” sobie co dzień, „coraz bliżej na spotkanie z Panem…”. 13 NA JUBILEUSZ WYBITNEGO SALEZJANINA Z DĘBNICKIEJ PARAFII 14 fot. Stanisław Hrabia 15 POCZĄTKI KULTU NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY Z LOURDES NA ZIEMIACH POLSKICH W dniu 27 listopada 1864 roku o godz. 22.00, w refektarzu domu Księży Misjonarzy w Warszawie, odczytano carski ukaz, kasujący kolebkę misjonarzy w Polsce – dom św. Krzyża. Następnego dnia w godzinach rannych, w obecności leżącego krzyżem ludu warszawskiego, wśród jęku i płaczu, misjonarzy wywieziono. Księża musieli przejść do kleru diecezjalnego, starszych kapłanów w nieludzkich warunkach przewieziono do Łowicza. Po dwustu latach polska prowincja Zgromadzenia Księży Misjonarzy przestała istnieć... Jednak już 14 kwietnia 1865 roku przełożony generalny – ks. Jan Chrzciciel Etienne ustanowił polską prowincję z siedzibą w Krakowie, na Kleparzu, o urzędowej nazwie Prowincja Krakowska. W uroczystość Wniebowzięcia NMP – 15 sierpnia 1866 roku, do Krakowa przybył ks. Piotr Soubieille, Francuz przed którym stało bardzo trudne zadanie utworzenia polskiej prowincji na nowo. Ks. Soubieille borykał się m.in. z kłopotami personalnymi. W dniu 15 sierpnia 1867 roku otworzył nowicjat na Kleparzu. Jednak przez czternaście lat niewiele było z niego pożytku. W tym samym czasie umieścił w domowej kaplicy przywiezioną ze sobą z Francji figurę Matki Boskiej z Lourdes, przed którą spędzał długie chwile na modlitwie. Warto przypomnieć, że objawienia w Lourdes miały miejsce w dniach od 11 lutego do 16 lipca 1858 roku (18 ob- 16 jawień), a cztery lata później – w dniu 18 stycznia 1862 roku biskup Tarbes, Bertrand Sévère Laurence – na podstawie badań komisji teologów i uczonych świeckich, powołanej 28 lipca 1858 roku do zbadania zjawisk i cudów, jakie miały miejsce w Lourdes w roku 1858 – wydał dekret stwierdzający, że można dać wiarę wydarzeniom w Lourdes [por. Henri Lasserre, Niepokalana z Lurd, Niepokalanów 1957, s. 95]. W dniu 4 kwietnia 1864 roku, w grocie massabielskiej nastąpiło uroczyste poświęcenie naturalnej wielkości figury Niepokalanej (wzór „kleparskiej”), wyrzeźbionej z kararyjskiego marmuru, wg wskazówek Bernadety, przez rzeźbiarza polskiego pochodzenia – Józefa Fabischa (jego rodzina pochodziła z Andrychowa k. Wadowic). Uroczystość tę rozpoczęła procesja (pierwsza z tych, które Maryja kazała Bernadecie wyprorokować). Wiodła ona od kościoła parafialnego do Groty. Oprócz duchowieństwa i wojska – udział w niej wzięło 60.000 pielgrzymów. [por. H. Lasserre, Niepokalana z Lurd, dz. cyt., s. 104]. Dnia 3 lipca 1876 nałożono złotą koronę na statuę Matki Bożej z Lourdes stojącą na esplanadzie przed bazyliką. Dokonał tego legat papieski w obecności 35 kardynałów, arcybiskupów i biskupów, 3000 kapłanów i 100.000 pielgrzymów [por. ks. Franciszek Bracha, Najświętsza Maryja Panna z Lourdes, w: Meteor nr 3/1974, s. 44-45]. Bernadeta – według relacji Lasserre’a – unikała kontaktu z ludźmi, gdyż nazywali ją świętą. Jednak dla uczynienia figury Niepokalanej żarliwie współpracowała z polskim artystą: w reprodukcjach rozmaitych obrazów, pokazywanych jej przez Fabisza, wskazywała na poszczególne rysy, z których artysta mógł odtworzyć całość Oblicza Maryi, kierowała jego szkicami węglem. Jednak w żadnej reprodukcji nie odnalazła pełnego dobroci uśmiechu oraz niebiańskiego szczęścia, gdy Maryja wymawiała swoje Święte Imię. Pewne podobieństwo Bernadeta widziała jedynie w malowidle Niepokalanej autorstwa Bartolomé Estebana Murillo. W końcu, wskutek nalegania proboszcza Peyramale – sama przyjęła postawę Maryi, co zrobiło na artyście potężne wrażenie. O wiele łatwiej było z szatami, układem fałd, różańcem, uczesaniem, pozycją rąk – wszystko pod dyktando Bernadety [por. H. Lasserre, Niepokalana z Lurd, dz. cyt., s. 102-104]. Już w dwa lata później – w 1866 roku ks. Soubieille zjawia się w Polsce z tym wizerunkiem. Ks. Ludwik Wierzchołowski CM pisze: Kościół na Kleparzu jest pierwszym w Polsce miejscem kultu Matki Bożej Lourdeńskiej. Już bowiem w osiem lat po pierwszych objawieniach – w roku 1866 ks. Piotr Soubieille, ówczesny Wizytator Prowincji Krakowskiej, przywiózł do Krakowa figurkę Maryi z Lourdes, umieszczając ją w kaplicy domowej [por. Ludwik Wierzchołowski, Triduum Lourdeńskie, w: Biuletyn Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy, nr 1 (34) 1994, s. 5]. Ks. Henryk Chojnacki CM, opisując kult Niepokalanej w kościele na Kleparzu w XIX wieku, pisze: W kaplicy tego kościoła znajduje się słynąca łaskami figura NMP Niepokalanej z Lourdes, wykonana jako jedna z pierwszych jeszcze za życia św. Bernadety Soubirous [por. Henryk Chojnacki, Sankturaium NMP Lourdeńskiej, Kraków 1999, s. 3]. Przywieziona przez ks. Soubieille niewielkich rozmiarów figura (liczyła zaledwie 80 cm wysokości), jak już wspomniałem, została najpierw umieszczona w domowej kaplicy na Kleparzu. Po kilku latach misjonarze zbudowali ku jej czci ołtarz w stylu gotyckim, i umieścili w nim ów wizerunek Niepokalanej z Lourdes. Poświęcenie nowego ołtarza odbyło się 8 kwietnia 1872, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, a kaplicę udostępniono ludowi. W tym dniu, jak czytamy: Kaplica nie mogła objąć nagromadzonych tłumów pobożnej publiczności. Na twarzach wszystkich jaśniała jakaś dziwna radość i uszczęśliwienie. Na prośby ludu musiano nabożeństwa przedłużyć: tak cały tydzień kaplica była przepełniona wiernymi od rana do wieczora. Podobnie zresztą było w miesiącu maju tegoż roku: Calutki miesiąc na majowem nabożeństwie kaplica przepełniona. Czytamy o tych wydarzeniach w wydanej w 1900 roku broszurze, zatytułowanej: Lourdes. Wiadomość o zjawieniach N. Maryi Panny w tej cudownej miejscowości [Kraków 1900, s. 260-261]. Z opinii cenzora cytowanej książki, ks. Waleryana Serwatowskiego – dziekana kolegiaty i parafii Wszystkich Świętych, zamieszczonej na drugiej stronie karty tytułowej, dowiadujemy się, iż w 1875 wyszło drugie wydanie Krótkiej wiadomości o NP. Maryi w Lourdes z Nowenną. Pierwsze wydanie wyszło zapewne ok. 1872 roku! Można więc ze spokojem 17 POCZĄTKI KULTU NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY Z LOURDES... stwierdzić, iż rok 1872 jest właściwym początkiem publicznego kultu Niepokalanej z Lourdes na ziemiach polskich. Stąd rozchodziła się jej sława na całą Polskę, a misjonarze kleparscy byli pierwszymi na ziemiach polskich propagatorami objawień NMP w Lourdes. Nieustanny napływ czcicieli Niepokalanej zmusił misjonarzy do budowy osobnego kościoła. Dnia 25 kwietnia 1876 położono kamień węgielny. Po konsekracji kościoła na Kleparzu w 1877, przeniesiono doń ołtarz NMP z Lourdes. Pierwotnie umieszczono go po stronie Ewangelii, tam gdzie obecnie znajduje się ołtarz św. Wincentego a Paulo. Odtąd garnęła się do niego nie tylko ludność miejscowa, ale przybywały także pielgrzymki górali, mieszkańcy Galicji, Śląska i Królestwa Polskiego. Czytamy: Ciągną tu rok rocznie tłumy wiernych każdego stanu na rekolekcye (…). Zauważono, że dotąd samych tych, którzy tu rekolekcye odprawiali, liczba dochodzi 60.000. Misjonarze rozprowadzali także cudowną wodę z Lourdes, a ludzie wypraszali wiele łask i uzdrowień. W dniu 9 marca 1888 zaprowadzono specjalną Złotą Księgę, w której zapisywano dobrodziejstwa i łaski wyświadczone za pośrednictwem Niepokalanej z Lourdes. 29 świadectw z lat 1872-94 wybrano do cytowanej publikacji: Lourdes. Wiadomość o zjawieniach N. Maryi Panny w tej cudownej miejscowości. Warto w tym miejscu przypomnieć, że spośród 4.000 uzdrowień w Lourdes, stwierdzonych przez świecki Międzynarodowy Komitet Lekarski, które wydarzyły się do 1974 – Kościół uznał za cudowne tylko 64 wypadki, w tym: 7 z 1858 roku i 38 z XX wieku [por. Józef Belleney, 18 Uzdrowienia lurdzkie w świetle dokumentów lekarskich, Niepokalanów 1984, s. 125127; zob. też: Kazimierz Pęk, Lourdes, w: Encyklopedia katolicka, t. X, red. Eugeniusz Ziemiann, Lublin 2004, k. 1410-11]. W dniu 30 kwietnia 1899 na wzór dawnej, łaskami słynącej figury, wykonano nową, większą, z trwałego materiału, którą prywatnie ukoronowano. Koronacji figury dokonał wielki czciciel Niepokalanej, promotor jej kultu na polskiej ziemi – ks. wizytator Piotr Soubieille CM. Ten pierwszy apostoł Lourdeńskiej Pani w Polsce, odznaczał się ogromnym nabożeństwem do Niepokalanej z Lourdes. U stóp jej ołtarza wyprosił wiele łask dla Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy i dla siebie. Jego poprzednik, ks. Oudiette (pierwszy wizytator w odradzającej się polskiej prowincji) zrezygnował z zadania jej odbudowy już po niespełna roku. Ks. Soubieille jednak nie przyjechał nad Wisłę sam. Przywiózł ze sobą nie tyko figurę Maryi, ale też wiarę w potężne orędownictwo Bożej Rodzicielki. Krzewiąc kult Niepokalanej – otwierał się na światło Bożej łaski, dzięki któremu podejmował zbawienne dla polskich misjonarzy dzieła. W 1878 roku założył opatrznościowe Małe Seminarium, które ukształtowało setki polskich misjonarzy. Obok Małego Seminarium powstało drugie dzieło: zakład dla sierot, znany później jako Zakład im. ks. Siemaszki. Sam także w 1887 roku, za przyczyną Maryi z Lourdes, doznał cudu uzdrowienia po wypadku, jaki miał w drodze do Budzanowa. Od początku pracy księdza Soubieille na polskiej ziemi, charakterystyczne było jego zawierzenie Maryi. Zaczynając od beznadziejnej sytuacji w 1866 roku – aż po kres swojego życia w roku 1900. Pisze ks. Dukała: W sposób znamienny powierzył Jej siebie i prowincję krakowską. Napisał na kartce nazwiska wszystkich misjo narzy prowincji, włożył ją do srebrnego wotum w kształcie serca i zawiesił na figurze Niepokalanej z Lourdes [por. Jan Dukała, Soubieille Piotr, w: Misjonarze św. Wincentego a Paulo w Polsce (1651-2001), t. II-1 Biografie, Kraków 2001, s. 461]. Jego nieskrywaną, największą radością, było wybudowanie ku czci Najświętszej Panienki nowego kościoła. Świątynia na Kleparzu – według świadectw z owych czasów – okazała się zbyt mała dla tysięcy pielgrzymów. Stąd postanowiono nowy, obszerny i wspaniały kościół wybudować. (…) Rozpoczęto budowę w roku 1890 [zob. Lourdes. Wiadomość o zjawieniach…, dz. cyt., s. 261-262]. Kościół księży misjonarzy na Nowej Wsi w Krakowie został konsekrowany 16 lipca 1894 roku; aktu tego dopełnił ks. Jakub Glazer, biskupsufragan przemyski. Pierwszą sumę w dzień konsekracji celebrował ks. Filip Gołaszewski – misjonarz jubilat (87 lat), a pierwsze kazanie powiedział ks. Józef Kiedrowski – wówczas superior domu w Jezierzanach, i wkrótce – następca ks. Soubieille na urzędzie wizytatora. Kościół na Nowej Wsi był pierwszą na ziemiach polskich świątynią dedykowaną Niepokalanej z Lourdes, tak jak udostępniona kultowi publicznemu kaplica domowa na Kleparzu była pierwszym na ziemiach polskich miejscem, na którym NMP z Lourdes odbierała cześć od polskiego ludu [por. Franciszek Bracha, Najświętsza Maryja Panna z Lourdes, dz. cyt., s. 48-50]. W głównym ołtarzu umieszczono figurę Matki Bożej Lourdeńskiej, wyko- naną w pracowni Sztuflissera w Tyrolu. W następnych latach zastąpiono tę figurę inną, znacznie większą i lepiej artystycznie wykonaną. Dawną zaś przeniesiono do domu księży misjonarzy. Figura NMP z Lourdes wkrótce zasłynęła łaskami, o czym świadczą liczne wota, a także świadectwa składane przez wiernych z różnych stron – aż po dzień dzisiejszy. Tymczasem, także na Kleparzu, w latach 1911-12, z inicjatywy ks. Czesława Lewandowskiego, rozbudowano świątynię, przedłużając ją o długość dzisiejszego prezbiterium. Wtedy też dodano osobną kaplicę Matki Boskiej Lourdeńskiej. Po I wojnie światowej kościół misjonarzy na Kleparzu w Krakowie znany był jako sanktuarium Matki Bożej Lourdeńskiej. Misjonarze zaś, nie tylko na misjach w Polsce, ale także wśród Polaków w Brazylii i w Ameryce Północnej szerzyli cześć Niepokalanej z Lourdes. W murach misjonarskich świątyń w Krakowie rozbrzmiały też po raz pierwszy polskie wersje pieśni-opowieści o wydarzeniach w Lourdes. Wszak autorami polskich przekładów są misjonarze św. Wincentego a Paulo: Po górach, dolinach – 60 zwrotek – przełożył ks. Józef Kiedrowski CM (w roku 1880), a Anielską pieśń dzwon grał – 89 zwrotek! – przełożył ks. Antoni Buczkowski CM (w 1902 roku). Patrząc na historię odrodzenia i bujnego rozwoju Polskiej Prowincji Zgromadzenia Misji oraz na dzieło upowszechniania kultu Niepokalanej na polskich ziemiach – z powodzeniem możemy nazwać Maryję z Lourdes Patronką odrodzenia Polskiej Prowincji Zgromadzenia Misji. Ks. Wojciech Kałamarz CM 19 JAN PAWEŁ II SŁYSZAŁEŚ? W okresie Wielkiego Postu przeżyjmy jeszcze raz z Ojcem Świętym Janem Pawłem II i Jego rozważaniami drogę Krzyżową z Koloseum z roku 2000. STACJA PIERWSZA Pan Jezus przez Piłata na śmierć skazany «Czy Ty jesteś Królem Żydowskim?» (J 18, 33). «Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd» (J 18, 36). Piłat kontynuował: «A więc jesteś królem?» Odpowiedział Jezus: «Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu».Na to Piłat: «Cóż to jest prawda?» Rzymski prokurator uznał przesłuchanie za zakończone. Wyszedłszy do Żydów, oznajmił: «Nie znajduję w Nim żadnej winy» (por. J 18, 37-38). Dramat Piłata kryje się w tym pytaniu: Cóż to jest prawda? To nie było filozoficzne pytanie o naturę prawdy. To było egzystencjalne pytanie o własne odniesienie do prawdy. Próba ucieczki przed głosem sumienia, które wzywało, by rozeznać prawdę i pójść za nią. Człowiek, który nie kieruje się prawdą, 20 gotów będzie wydać wyrok skazujący na niewinnego. Oskarżyciele czują tę słabość Piłata i dlatego nie ustępują. Z całą determinacją domagają się śmierci krzyżowej. Nie pomagają półśrodki, do których ucieka się Piłat. Nie wystarcza okrutna kara biczowania, wymierzona Oskarżonemu. Kiedy Piłat wyprowadza Jezusa ubiczowanego i w cierniowej koronie, zdaje się szukać słowa, które w jego mniemaniu powinno przekonać nieustępliwy tłum. Wskazując na Jezusa mówi: «Oto Człowiek! Ecce homo!» Odpowiedzią jednak jest: «Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!» Piłat usiłuje oponować: «Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ja bowiem nie znajduję w Nim winy» (J 19, 5-7). Coraz bardziej jest przekonany, że Jezus jest niewinny, jednakże przekonanie to nie wystarcza mu, ażeby orzekł uniewinnienie Oskarżonego. Oskarżyciele sięgają po ostatni argument: «Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem Cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się Cezarowi» (J 19, 12). Groźba jest jasna. Czując zagrożenie, Piłat ustępuje ostatecznie. Wydaje wyrok. Wydając wyrok, w wymownym geście umywa ręce: «Nie jestem ja winien krwi tego Sprawiedliwego. Wy siebie patrzcie» (por. Mt 27, 24). W taki sposób został skazany na śmierć krzyżową Jezus Chrystus, Syn Boga żywego, Odkupiciel świata. Opr. J.K. Przez wieki zaprzeczenie prawdzie rodzi cierpienie i śmierć. Niewinni płacą cenę ludzkiego zakłamania. Nie wystarczą półśrodki. Nie wystarczy umywanie rąk. Pozostaje odpowiedzialność za krew sprawiedliwego. To dlatego Chrystus tak gorąco modlił się za swoich uczniów wszystkich czasów: «Ojcze, uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą» (J 17, 17). MODLITWA Chryste, który przyjmujesz niesprawiedliwy wyrok, daj nam i wszystkim ludziom naszych czasów łaskę wierności prawdzie i nie dozwól, aby na nas i na tych, którzy po nas przyjdą, spadło brzemię odpowiedzialności za cierpienie niewinnych. Tobie, Jezu, Sędzio sprawiedliwy, cześć i chwała na wieki wieków. Amen. kategorii ludzi — staje się kluczem. Odtąd przy pomocy tego klucza człowiek będzie otwierał drzwi głębi Bożej tajemnicy. Za sprawą Chrystusa przyjmującego krzyż, narzędzie swego wyniszczenia, ludzie dowiedzą się, że Bóg jest miłością. Jest miłością nieskończoną, gdyż «tak (...) umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne» (J 3, 16). Ta prawda o Bogu objawiła się przez krzyż. Czy nie mogła się objawić inaczej? Może mogła. Jednakże Bóg wybrał krzyż. Ojciec wybrał krzyż dla swego Syna, a Syn wziął ten krzyż na swoje ramiona, ażeby go ponieść na wzgórze Kalwarii i ażeby tam na nim oddać życie. STACJA DRUGA MODLITWA Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona Krzyż. Narzędzie hańbiącej śmierci. Nie wolno było skazywać na śmierć krzyżową obywatela rzymskiego: to było zbyt poniżające. Moment, w którym Jezus z Nazaretu wziął krzyż na swoje ramiona, ażeby go ponieść na wzgórze Kalwarii, jest momentem przełomowym w dziejach krzyża. Tak oto krzyż — znak hańbiącej śmierci, zarezerwowany dla najniższej Chryste, który z rąk ludzkich przyjmujesz krzyż, aby uczynić go znakiem zbawczej miłości Boga do człowieka, daj nam i wszystkim ludziom naszych czasów łaskę wiary w tę nieskończoną miłość, abyśmy, przekazując znak krzyża nowemu tysiącleciu, byli autentycznymi świadkami Odkupienia. Tobie, Jezu, Kapłanie i Ofiaro, cześć i chwała na wieki. Amen. 21 Kącik dla dzieci Witajcie! Dzisiaj proponujemy łamigłówkę, której rozwiązanie ukaże nam jaki dobry jest dla nas Pan Bóg. Życzymy wszystkim, by mogli doświadczyć na co dzień tej dobroci, zwłaszcza zaś w czasie Wielkiego Postu. I. 5 II. 6 12 7 III. 2 10 IV. 3 V. 4 9 8 VI. VII. 22 1 11 I. Góra, na której Mojżesz rozmawiał z Bogiem II. Posąg ulany z metalu przez Izraelitów III. Bóg obiecał Abrahamowi potomstwo liczne jak . . . . . . . IV. Autor listu do Tymoteusza V. Kogo szukał zmartwiony Pasterz? VI. Nazwa pieniążka zgubionego przez wdowę VII. U kogo będzie radość z nawrócenia grzesznika? ROZWIĄZANIE: DOBRY BÓG OKAZUJE NAM __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ !!! 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 23 PIĘTNASTOLECIE DZIAŁALNOŚCI ZESPOŁU CHARYTATYWNEGO Dnia 8 lutego 2008 r. minęła piętnasta rocznica działalności Zespołu Charytatywnego w jego obecnej formie i niemal niezmienionym składzie od kilku lat. Za wolą Bożą odeszły: śp. Jadzia Tabor, Jadzia Studnicka, Marysia Truszkowska i jej mąż Andrzej Truszkowski, Małgosia Trzos. Mówiąc o Zespole Charytatywnym naszej parafii należy przypomnieć jego inicjatorkę i założycielkę, czyli Panią Olgę Mawrić oraz historię działalności charytatywnej w parafii. Przypomnę fragmenty wywiadu jaki przeprowadziłam z Panią Olą 20.02.2001 r. który ukazał się później w Dębnickim Dzwonie i w ródle. Wspomina w nim o swoim bracie księdzu prałacie Witoldzie Kaczu, który za to że był kapelanem grupy AK-owców w rejonie myślenickim został skazany w okresie stalinowskim na 5 lat najcięższego, polskiego więzienia w Rawiczu. Po powrocie stamtąd w 1953 r. schorowany, za zezwoleniem ówczesnego bp Karola Wojtyły odprawiał msze św. w domu, spowiadał czasem w naszym kościele i zajmował się pracą charytatywną dla całego Dekanatu Krakowskiego, w czym pomagała mu Pani Ola. Po jego śmierci, od maja 1981 r. rozpoczęła pracę na rzecz ubogich w naszej parafii. Z siostrą Fau- 24 stynianą rozdzielała odzież i żywność. Z pomocą chętnych osób przygotowywała Wigilie, Święcone i Mikołaja. W kwietniu 1985 r. powstał w parafii „Ruch ku Cywilizacji Miłości”. W ramach C.M. grupa zaangażowanych osób podjęła działalność charytatywną. W 1992 r. uruchomiono punkt odzieży a 8.02.1993 r. powstał samodzielny Zespół Charytatywny. W dokumentacji prowadzonej przez Panią Olę znaleźliśmy nazwiska osób działających charytatywnie w tamtym okresie. Ponieważ lista [do wglądu] jest bardzo długa dlatego jej tu nie zamieszczam, ale wszystkim należą się serdeczne podziękowania za trud i serce. Wracając do bieżącej działalności należy powiedzieć, że jak co roku tak i w 2007r. na przychody Zespołu składały się: comiesięczne zbiórki do puszek, prywatne ofiary a także od Braci Żywego Różańca i dzieci ze Szkoły „DONA” w Krakowie. Rozprowadzaliśmy kadzidło; baranki i świece CARITAS. Przekazane wszystkie ofiary zamienione zostały na zapomogi dla osób samotnych i ubogich rodzin, na zakup węgla, leków, dopłatę do prądu. Dla dzieci szkolnych w porozumieniu z pedagogami szkolnymi dofinansowano obiady, zakupy podręczników, wyjazdy na „Zieloną Szkołę”, wakacje, zakup mapy dla S.P.30, jak również z tych funduszy kupowaliśmy kadzidło, baranki i świece CARITAS. Dokładne kwartalne, z wykazem każdego miesiąca, oraz roczne sprawozdania każdego roku przekazywane są księdzu Proboszczowi jako przełożonemu, któremu Zespół podlega. Z przekazanych przez parafian darów przygotowano paczki na Wielkanoc i w Tygodniu Miłosierdzia. Wyjątkowo w tym roku paczki na Boże Narodzenie nasi podopieczni otrzymali od hojnych sponsorów za pośrednictwem Stowarzyszenia „Wiosna”, założonego przez ks. Jacka Stryczka, dzięki ogromnemu zaangażowaniu pani Mirelli Nowak i jej sztabowi wolontariuszy, pani koordynator Anny Deli i Internetowi, gdzie zakodowane rodziny były wybierane przez sponsorów. Cieszyliśmy się gdy na Opłatku parafialnym mogliśmy gościć panie Mirellę i Kasię, oraz pana Tomka. Na zakończenie pragnę wszystkim ofiarodawcom, darczyńcom i sponsorom podziękować za ofiary i dary. Księdzu Proboszczowi Robertowi Wróblewskiemu dziękuję za życzliwość i pomysł stworzenia działu „Dziękuję Proszę” w Dębnickim Dzwonie. Księ- dzu Leszkowi Kruczkowi za zrozumienie ludzkich i naszych spraw a także ciepło i serdeczność jakimi nas obdarza umacniając w pracy na comiesięcznych spotkaniach i w czasie Dnia Skupienia, oraz za duchowe prowadzenie Zespołu jako jego opiekun. Serdeczne dzięki składam także księdzu wikaremu Tadeuszowi Nowakowi za coroczne zaopatrywanie nas w sianko wigilijne. Paniom z Zespołu Charytatywnego dziękuję za ich codzienną, bezinteresowną, mrówczą, najczęściej niewidoczną pracę. Za przeprowadzanie wywiadów, comiesięczne kontakty z rodzinami, prowadzenie księgowości, kartotek, dokumentacji. Za trud i zimno kiedy rozprowadzane jest kadzidło, baranki i świece CARITAS. Za prowadzenie punktu odzieży i gablotki. Dziękuję także wszystkim, którzy nam pomagają. Niech dobry Bóg ma wszystkich w swojej opiece i wspomni na zasługi tych z Zespołu, których powołał już do siebie a Matka Boża Wspomożenia Wiernych niech wspiera i podtrzymuje nas w naszym powołaniu. Przewodnicząca Zespołu Charytatywnego Elżbieta Porębska 25 DZIĘKUJĘ PROSZĘ Jeżeli po przeczytaniu Dziękuję – Proszę zrodzi się w nas potrzeba serca aby podzielić się z kimś potrzebującym, aby zaspokoić czyjąś prośbę to wystarczy tylko podejść do punktu odzieży u p. Halinki, w naszej parafii i pozostawić tam to czym chcemy się podzielić. Można tam również pozostawić informację o innych rzeczach, którymi chcielibyśmy się podzielić. Jeżeli prośba będzie dotyczyła pieniędzy, to można je w kopercie opisanej dla kogo pozostawić w zakrystii naszego kościoła lub w kancelarii parafialnej. Prosimy o: • • • • • • śpiwory, kołdry, poduszki, koce, męskie buty, spodnie dla bardzo grubych osób (115 i 124 cm. w pasie), • 2 wózki głębokie, • łóżeczko dziecinne, • pościel, • meble na wyposażenie pokoi dzieci i dorosłych, • pralkę Franię i wirówkę, • lodówkę, • sprzęt AGD i RTV, Oferujemy: • odzież dziecięcą i młodzieżową, • odzież dla dorosłych, Dziękujemy za: • wszystkie przekazane rzeczy, W sprawie opieki nad dziećmi można dzwonić na tel. 0662 069 072. Kontakt z Zespołem Charytatywnym poprzez Kancelarię Parafialną, zakrystię lub panie w punkcie odzieży: Halinkę K. tel.012/266-71-89; 0601 182 038, Basię M. 0510 500 519. Przyjmowanie rzeczy odbywa się w poniedziałki od 17.00 do 18.00 lub w innym terminie po uzgodnieniu z paniami. Wydawanie w czwartki od 17.00 do 18.00.Prosimy o przynoszenie rzeczy czystych i sprawnych. 26 Zaproszenie Caritas Archidiecezji Krakowskiej 11 lutego - we wspomnienie liturgiczne Najświętszej Maryi Panny z Lourdes obchodzić będziemy XVI Światowy Dzień Chorego. Zapraszamy osoby chore, niepełnosprawne i starsze oraz wszystkich, którzy poprzez swoją pracę zawodową służą człowiekowi choremu na główne obchody XVI Światowego Dnia Chorego w Archidiecezji Krakowskiej. Odbędą się one w Bazylice Miłosierdzia Bożego w Krakowie - Łagiewnikach. Przewodniczyć im będzie Metropolita Krakowski, ks. kard. Stanisław Dziwisz. Msza Święta rozpocznie się o godz. 11.00. W czasie Mszy św. wszyscy chętni chorzy i starsi uczestnicy pielgrzymki otrzymają sakrament namaszczenia chorych. Po Mszy św. Uczestnicy są zaproszeni na ciepłą herbatę do Domu Duszpasterskiego. Parafia św. Stanisława Kostki ul. Konfederacka 6 30-306 Kraków OFIARA NA OGRZEWANIE KOŚCIOŁA Imię i nazwisko .............................................................................................. ul. .................................................................................................................. Kwota: ........................................................................................................... Można również złożyć ofiarę wpłacając na konto Parafii. Za złożone ofiary serdecznie dziękujemy. Bank PeKaO S.A. II Oddział w Krakowie, ul Kapelanka 1 Nr konta: 55 1240 1444 1111 0000 0937 1431 TYDZIEŃ W MODLITWIE 10 II 2008 1 Niedziela Wielkiego Postu, początek Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu, Czyt.: Rdz 2, 7-9; 3, 1-7; Rdz 5, 12-19; Mt 4, 1-11; 700 · w intencji Parafian, · w int. śp. Krystyny Wizner o szczęście wieczne, 830 · w int. śp. Marii, Michała i Kazimierza Motaków, 1000 · w int. śp. Szczepana Cyganika i syna Tadeusza (gregoriańska), 1130 · w int. śp. Stanisława Adamskiego (gregoriańska), 1300 · w int. śp. Jana Polewki · o szczęście wieczne w 2 rocz. śm., · w int. śp. Urszuli Haliżak, 1700 · nabożeństwo Gorzkich Żalów, 1800 · w int. śp. Teodozji Zakuły, 12 II 2008 Czyt.: Iz 55, 10-11; Ps 34; Mt 6, 7-15; 700 · w int. śp. Szczepana Cyganika i syna Tadeusza (gregoriańska), · w int. śp. Stanisława i Jana Sikorskich, · w int. śp. Giorgio Asniear, · w int. śp. Vigilio Rossi, · w int. śp. Bronisława Kuli w 15 rocz. śm., 800 · w int. śp. zmarłych polecanych w wypominkach, 1730 · różaniec wypominkowy, 1800 · w int. śp. Stanisława Adamskiego (gregoriańska), · w int. śp. Kazimiery Iwanowskiej aby Bóg Ojciec Miłosierdzia obdarzył Ją nagrodą nieba · od Żywego Różańca, 11 II 2008 Czyt.: Kpł 19, 1-2. 11-18; Ps 19; Mt 25, 31-46; 700 · w int. śp. Szczepana Cyganika i syna Tadeusza (gregoriańska), · w int. śp. Soriolo Tessarei, · w intencji ofiarodawcy, 800 · o zdrowie dla Antoniego i łaski potrzebne dla całej rodziny, 1800 · w int. śp. Józefa Flisaka, jego rodziców i brata Tadeusza, · w int. śp. Stanisława Adamskiego (gregoriańska), 13 II 2008 Wspomnienie Czyt.: Jon 3, 1-10; Ps 51; Łk 11, 29-32; 700 · w int. śp. Szczepana Cyganika i syna Tadeusza (gregoriańska), · w int. śp. Kazimierza Gajkowskiego w 2 rocz. śm., · w intencji Ofiarodawcy, · w int. śp. Stanisława Adamskiego (gregoriańska), 800 · w int. śp. Antoniego i Stanisławy Krzemienów, 1800 · w intencji próśb i podziękowań do Matki Bożej, · w int. śp. Anny Reyman w 3 rocz. śm., 28 14 II 2008 Święto Świętych Cyryla, mnicha i Metodego, biskupa, patronów Europy, Czyt.: Dz 13, 46-49; Ps 117; Łk 10, 1-9; 700 · w int. śp. Szczepana Cyganika i syna Tadeusza (gregoriańska), · w int. śp. Giorgio Asniear, · w int. śp. Vigilio Rossi, · w intencji ofiarodawcy, 800 · w intencji ofiarodawcy, 1800 · w int. śp. Bruno Ritzke w 12 rocz. śm., · w int. śp. Stanisława Adamskiego (gregoriańska), 15 II 2008 Czyt.: Ez 18, 21-28; Ps 130; Mt 5, 20-26; 700 · w int. śp. Szczepana Cyganika i syna Tadeusza (gregoriańska), · w int. śp. Giorgio Asniear, · w int. śp. Vigilio Rossi, 800 · w int. śp. Stanisława Adamskiego (gregoriańska), 830 · Droga Krzyżowa, 1700 · Droga Krzyżowa dla dzieci, 1745 · koronka do Miłosierdzia Bożego, 1800 · w int. śp. Władysława, · dziękczynna w 85 rocz. urodzin Stefanii z prośbą o Boże błogosławieństwo, · w int. śp. Kazimierza w 13 rocz. śm. i Marii, 1830 · Droga Krzyżowa, 16 II 2008 Czyt.: Pwt 26, 16-19; Ps 119; Mt 5, 43-48; 700 · w int. śp. Szczepana Cyganika i syna Tadeusza (gregoriańska), · w int. śp. Giorgio Asniear, · w int. śp. Vigilio Rossi, 800 · w int. śp. Julii, Józefa i Andrzeja, 1800 · w int. śp. Stanisława Adamskiego (gregoriańska), · w intencji Eli i Andrzeja o Boże błogosławieństwo z okazji 4 rocznicy ślubu, · o zdrowie dla taty, 17 II 2008 2 Niedziela Wielkiego Postu, Czyt.: Rdz 12, 1-4a; Ps 33; 2 Tm 1, 8b-10; Mt 17, 1-9; 700 · w int. śp. Stanisławy Skoczylas, 830 · w int. śp. Stanisława Sowińskiego w 3 rocz. śm., · w int. śp. Krzysztofa Dutczaka (gregoriańska), 1000 · w int. śp. Kazimierza Świadka w 15 rocz. śm., · w int. śp. Anieli i Jana Dziekaników, 1130 · w intencji Parafian, · w int. śp. Stanisława Adamskiego (gregoriańska), 1300 · w int. śp. Szczepana Cyganika i syna Tadeusza (gregoriańska), 1700 · nabożeństwo Gorzkich Żalów, 1800 · w int. śp. Teresy, Wojciecha, Anny i Mariana, 29 OGŁOSZENIAPARAFIALNE 1 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU 10 1. Dziś przypada wspomnienie św. Scholastyki, dziewicy; w poniedziałek Najświętszej Maryi Panny z Lourdes i XVI Światowy Dzień Chorego; w czwartek święto świętych Cyryla, mnicha i Metodego, biskupa. 2. Zachęcamy do udziału w nabożeństwach Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żalów. W piątki Droga Krzyżowa odprawiana jest po Mszy św. o 8.00 i 18.00 oraz dla dzieci o 17.00; natomiast Koronka do Bożego Miłosierdzia o 17.45. W niedziele Wielkiego Postu po Mszy św. o 7.00 Godzinki o Męce Pańskiej; o 17.00 Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym. Składka zbierana na Gorzkich Żalach tradycyjnie przeznaczona jest na kwiaty do Bożego Grobu. Uczestnicząc pobożnie w nabożeństwach Gorzkich Żalów i Drodze Krzyżowej można uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami. 3. W ten piątek o poprowadzenie Drogi Krzyżowej prosimy Grupę Modlitewną Siloe. LUTEGO 2008 4. Osoby chore, niepełnosprawne i starsze oraz wszyscy, którzy poprzez swoją pracę zawodową służą człowiekowi choremu są zaproszeni na główne obchody XVI Światowego Dnia Chorego w Archidiecezji Krakowskiej. Odbędą się one w Bazylice Miłosierdzia Bożego w Krakowie - Łagiewnikach. Przewodniczyć im będzie Metropolita Krakowski, ks. kard. Stanisław Dziwisz. Msza Święta rozpocznie się o godz. 11.00. W czasie Mszy św. wszyscy chętni chorzy i starsi uczestnicy pielgrzymki otrzymają sakrament namaszczenia chorych. 5. Rekolekcje wielkopostne przeżywać będziemy od 9 do 12 marca. 6. Dziś o 19.00 zebranie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej. 7. Zachęcamy do czytanie gazet i książek katolickich, zapraszamy do naszej księgarni. Ks. Robert Wróblewski SDB Proboszcz Redakcja: Ks. Robert Wróblewski, s. Małgorzata Gromada, Teresa Flanek, Czesław Nowarski, Magdalena Dudek, red. nacz. Janusz Kościński, Wojciech Pietras tel. (012) 269 16 18 Internet: http://parafia.salezjanie.krakow.pl/ 30 koszt.wydania 0,90 zł