Mniejszościom należy się więcej
Transkrypt
Mniejszościom należy się więcej
70 lat temu zatonął na Bałtyku MS „Goya” wiozący niemieckich uchodźców. Izba Gospodarcza „Śląsk” na sobotniej gali nagrodziła najlepsze przedsiębiorstwa STR. II-III STR. IV HEIMAT Środa, 25 marca 2015 Redaguje: Krzysztof Ogiolda PARTNERZY Związek Niemieckich Stowarzyszeń SpołecznoKulturalnych w Polsce ul. Krupnicza 1545-013 Opole Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim ul. Konopnickiej 6 45-004 Opole Dom Współpracy Polsko Niemieckiej ul. 1 Maja 13/2 45-068 Opole mała ojczyzna Mniejszościom należy się więcej A Komitet Ministrów Rady Europy krytycznie ocenił to, jak Polska wdrożyła Konwencję ramową o ochronie mniejszości narodowych. Pochwalił między innymi realizację ustawy o mniejszościach. Mniejszości w Europie Krzysztof Ogiolda [email protected] - 77 44 32 581 FOT. ARCHIWUM R Rezolucję Rady Europy zaprezentowano podczas spotkania Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych w minioną środę. Dokument zaczyna się od pochwał. Doceniono ustawy o mniejszościach z 2005 i 2010 r. o zwalczaniu dyskryminacji. Zauważono też, że Komisja Wspólna Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych stała się głównym forum dla opracowywania, wdrażania i monitorowania polityki dotyczącej mniejszości i miejscem dialogu na ten temat. Pozytywną opinię Rady Europy otrzymały też obowiązujący w Polsce system uczenia języków mniejszości b Komitet Ministrów Rady Europy pozytywnie ocenił obowiązujący w Polsce system kształcenia. Skrytykował zaś brak podręczników do nauczania języka i w językach mniejszości narodowych. oraz realizacja prawa do podwójnych tablic. - Rezolucje Rady Europy tak się teraz pisze, że zaczynają się od spraw pozytywnych – mówi Rafał Bartek, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości. – Ale trudno nie zauważyć, że Rada Europy wśród spraw budzących niepokój zauważyła podobne problemy, na które zwracają uwagę przedstawiciele mniejszości w Polsce. Chodzi o przypadki nietolerancji i ksenofobii na tle rasowym,któreniespotykająsię z odpowiednią reakcją władz, a także o działanie niektórych mediówotwarciezezwalających na rasistowski i ksenofobiczny język wobec osób należących do mniejszości. Rada Europy jest zdania, że świadomość wśród większości społeczeństwa w zakresie wielokulturowościhistoriiPolski i wkładu różnych grup narodowych, etnicznych, językowych i religijnych do jej dziedzictwa kulturowego pozostaje wciąż na niskim poziomie. Niewystarczającajestliczbaprogramówtelewizyjnych i radiowych, emitowanych w dogodnym czasie antenowym, które są kierowane domniejszościnarodowychidostarczają informacji na temat mniejszości - w szczególności na kanałach ogólnopolskich. - Wiele razy zwracaliśmy uwagę – dodaje Rafał Bartek – że nie wystarczy mówić o mniejszościach samym mniejszościom. Potrzebna jest edukacja na ten temat adresowana do większości. Rada Europy dostrzegła także problem edukacyjny, na który od lat zwraca uwagę mniejszość niemiecka. Chodzi o brak podręczników napisanych w językach mniejszości tak, aby obejmowały one przedmioty dla wszystkich klas, w szkołach nauczających języków mniejszości oraz innych przedmiotów w tych językach. -Zależynam,bynieskończyło się na odłożeniu tego dokumentuadacta–dodajeRafałBartek. – Więc na jednym z najbliższych spotkań komisji wspólnej chcemy prosić przedstawicieli rządu o informację o konkretnychreakcjachnatepostulaty.a ą Die Minderheiten sind mehr Wert Das Ministerkomitee des Europarates hat die Umsetzung der Rahmenkonvention zum Schutz nationaler Minderheiten in Polen kritisch beurteilt. Lob vom Komitee gab es u.a. für die Realisierung des Minderheitengesetzes. Die Resolution des Europarates wurde unlängst während des Treffens der Gemeinsamen Kommission der Regierung und nationalerMinderheitenpräsentiert. Das Dokument fängt mit Loban.DasMinderheitengesetz von2005unddasGesetzzurBekämpfung von Diskriminierung vom 2010 wurden gelobt. Es wurde auch vermerkt, dass die Gemeinsame Kommission der Regierung und nationaler und ethnischer Minderheiten zum HauptforumfürdieBearbeitung, Umsetzung und Überwachung derMinderheitenpolitikundein Ort des Dialogs zu diesem Thema geworden ist. Eine positive MeinungdesEuroparateserhielt auch das in Polen geltende SystemderMinderheitensprachenbildung und Umsetzung des Rechts auf zweisprachige Ortsschilder. - Resolutionen des Europarates werden heute so geschrieben, dass man mit den positiven Angelegenheiten anfängt - sagt Rafał Bartek, Mitvorsitzender der Gemeinsamen Kommission der Regierung und der Minderheiten. - Doch es fällt schwer nicht zu bemerken, dass der Europarat unter den beunruhigenden Sachen auf ähnliche Probleme hindeutet, wie die Vertreter der Minderheiten in Polen. Es geht um Fälle von Intoleranz und Fremdenfeindlichkeit, auf die es seitens der Behörden keine entsprechende Reaktion gibt sowie Vorgehen mancher Medien, die offen rassistische und fremdenfeindliche Aussagen gegenüber Mitgliedern von nationalen Minderheiten bewilligen. Der Europarat ist der Ansicht, dass das Bewusstsein unter dem Großteil der Bevölkerung bezüglich der multikulturellen Geschichte Polens und des Beitrags verschiedener nationaler, ethnischer, sprachlichen und religiösen Gruppen zu deren kulturellen Erbe auf einem niedrigen Niveau bleibt. Unzureichend bleibt die Zahl der Fernseh- und Radioprogramme, die zu einen günstigen Sendezeit und in allgemein zugänglichen Sendern ausgestrahlt wären und sich an nationale Minderheiten mit Informationen zu dieser Thematik richten würden. -Wirhabenoftmalsbeteuert, dass es nicht ausreicht nur den Minderheiten von den Minderheiten zu erzählen - fügt Rafał Bartek hinzu. - Es bedarf an Bildung zu diesem Thema, welche an die Mehrheit gerichtet ist. Der Europarat hat auch ein Bildungsproblem gesehen, auf welches die deutsche Minderheit seit Jahren hindeutet. Es geht um den Mangel an Lehrbü- chern, die in den Minderheitensprachen so geschrieben wären, dass sie alle Fächer umfassen würden und zwar an Schulen, wo Minderheitensprachen und in Minderheitensprachen unterrichtet wird. - Es liegt uns sehr daran, dass das Dokument nicht nur ad acta gelegt wird und dabei die Sache am Ende ist- fügt Rafał Bartek hinzu. - Daher möchten wir bei einem der kommenden Treffen der Gemeinsamen Kommission die Regierungsvertreter um Konkrete Reaktionen auf die Postulate bitten. a TŁUM. ELF II • Heimat - mała ojczyzna Nowa Trybuna Opolska Środa, 25 marca 2015 www.nto.pl Nowa Trybuna Opolska Środa, 25 marca 2015 Heimat - mała ojczyzna • III www.nto.pl 70 lat temu „Goya” z uch hodźcami zatonął na Bałtyku Świątecznewarsztatyikiermasz A W najbliższą sobotę w Gdyni odbędą się – z udziałem delegacji VdG - obcho ody upamiętniające ofiary „Gustloffa”, „Goi” i „Steubena”. Razem zginęło na nich 20 tys. ludzi. FOT. BJDM SUCHY BÓR Krzysztof Ogiolda b Koło Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej w Suchym Borze zorganizowało w minioną sobotę warsztaty wielkanocne, w których wzięło udział kilkanaście osób. Ich efektem były zarówno pyszne wypieki, jak i świąteczne ozdoby i świece. W niedzielę członkowie BJDM sprzedawali to,co powstało w czasie warsztatów na kiermaszu urządzonym w porozumieniu z proboszczem parafii. Efekt przeszedł nasze oczekiwania - mówi Katarzyna Warzecha, liderka koła BJDM. - Zapraszamy także w najbliższą niedzielę. Dochód uzyskany na kiermaszu chcemy przeznaczyć na dofinansowanie wakacyjnego wyjazdu członków naszego koła. W Reńskiej Wsi pamiętają o ofiarach tragedii 1945 r. Historia Mniejszość z Reńskiej Wsi wspomina Tragedię Górnośląską wmarcu, bo wtedy do ich miejscowości weszła Armia Czerwona, zabijając 60 osób. W związku z przypadającą w tym roku 70. rocznicą wkroczenia na Górny Śląsk Armii Czerwonej koło DFK Reńska Wieś upamiętniło w sobotę, 21 marca ofiary tragicznych wydarzeń. Ponad 50 osób wzięło udział o godz. 8.00 we mszy św. w języku niemieckim w miejscowym kościele w intencji mieszkańców zamordowanych przez wkraczających sowieckich żołnierzy oraz za wszystkie ofiary II wojny światowej. Następnie uczestnicy przeszli na cmentarz, gdzie pod pomnikiem ofiar obu wojen złożono wiązanki kwiatów, zapalono znicze i modlono się za wszystkich tych mieszkańców Reńskiej Wsi, którzy stracili życie, zdrowie lub byli zmuszeni do opuszczenia swoich domów w wyniku wojny. - Byłem pod pozytywnym wrażeniem liczby osób, które uczestniczyły w tych uroczystościach - mówi Krystian Flegel, były lider koła DFK. - Przyjechało na nie także kilka osób z Koźla. Jego następca, Tomasz Kandziora, wyjaśnia, dlaczego w Reńskiej Wsi Tragedię Górnośląską wspomina się wmarcu, a nie -tradycyjnie - w ostatnią niedzielę stycznia. - Sowieci wkroczyli do miejscowości 19 marca, wdzień świętego Józefa. Mimo, że większość cywilnych mieszkańców zdążyła się ewakuować, przede wszystkim do Czech, to i tak w kolejnych dniach zamordowano ponad 60 mieszkańców Reńskiej Wsi – mówi Tomasz Kandziora. - Ponieważ sporządziliśmy imienną listę ofiar, wiemy na pewno, że stali się nimi przede wszystkim starcy, kobiety i dzieci. Dopełnieniem obchodów był seans o godzinie 16.00 w Gminnym Ośrodku Kultury w Reńskiej Wsi. Projekcję filmu autorstwa mieszkańca Większyc - Marcina Tumulki pt. „Nieopowiedziany 45`” obejrzało około 20 osób. Film prezentuje relacje świadków tragicznego w skutkach wkroczenia Armii Czerwonej do Boguszyc i kilku innych podopolskich miejscowości. - Po filmie wywiązała się ciekawa rozmowa ze świadkami tamtychczasów - mówi Marcin Tumulka. - Widzowie pytali,jak udało mi się namówić bohaterów filmu do trudnych wspomnień. Tłumaczyłem, żeczasem o niełatwych doświadczeniach łatwiej mówić obcym niż krewnym. Zresztą nie od razu pojechałem tam z kamerą. Najpierw starałem się romawiać bez niej i zyskać ich zaufanie. - Przez upamiętnienie naszych zamordowanych mieszkańców uczymy się historii i dbamy o to, by to się nigdy więcej nie powtórzyło – dodaje Tomasz Kandziora. a KOG ą [email protected] - 77 44 32 581 S potykamy się w sobotę w kościele Ludzi Morza, Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Gdyni – mówi Benedikt Reschke, lider mniejszości niemieckiej w tym mieście. – Dwujęzycznej mszy św. w intencji ofiar sprzed 70 lat przewodniczył będzie o godzinie 15.30 ks. Andre Schmeier, duszpasterz mniejszości niemieckiej w archidiecezji warmińskiej. Obecni będą i przemówią m.in. konsul Niemiec z Gdańska, przedstawiciel ambasady Republiki Federalnej Niemiec w Warszawie oraz przewodniczący zarządu Związku Niemieckich Stowarzyszeń w Polsce Bernard Gaida. Druga część uroczystości odbędzie się nad morzem, na Skwerze Kościuszki. Z myślą o ofiarach złożone zostaną kwiaty, zapłoną znicze, na wodę zostaną rzucone wieńce. Chór zaśpiewa popularną pieśń „Wahre Freundschaft”. - W ten sposób chcemy – nieco wyprzedzając rocznicę zatonięcia statku – oddać hołd ofiarom MS „Goya”, który zatonął późnym wieczorem 16 kwietnia 1945 roku – dodaje Benedykt Reszka. – Ta data sąsiadująca blisko z Wielkanocą nie byłaby korzystna dospotkania się ludzi z przybyłych z różnych stron Polski i z Niemiec. Łączymy więc obchody z planowaną na najbliższy weekend wiosenną konferencją Ziomkostwa Prusy Zachodnie. Jego przedstawiciele też wezmą udział w naszej uroczystości. OperacjaHannibal Przypomnijmy, statek „Goya” został zbudowany jako frachtowiec w 1940 roku w stoczni w Oslo. W tym samym roku zaczął pływać jako okręt pomocniczy – transportowiec u boku niemieckich okrętów podwodnych. Od roku 1943 stał się okrętem bazą dla podwodnych jednostek Niemieckiej Marynarki Wojennej. W roku 1945 przekwalifikowany został na statek transportowy dla wojska i w ramach Operacji Hannibal przeznaczono go do przewożenia uciekinierów niemieckich z Pomorza. Płynąc w ostatni rejs miał na pokładzie nie tylko cywilów i rannych, lecz także wojskowych, żołnierzy 25. Regimentu Pancernego. (W ramach Operacji Hannibal w ciągu 15 tygodni od 500 do 1080 okrętów i statków transportowych wszystkich typów przewiozło, ratując ich przed Rosjanami, ponad 2 FOT. DFK GDYNIA Historia “Wilhelm Gustloff” został zatopiony na północ od Łeby 30 stycznia 1945 roku u. Trafiły go torpedy z sowieckiego okrętu S-13. mln ludzi, cywilów i żołnierzy przez Morze Bałtyckie do III Rzeszy oraz do okupowanej przez Niemców Danii). W swoim – jak się miało okazać - ostatnim rejsie „Goya” płynął w konwoju statków wiozących niemieckich ucie- kinierów z Prus Wschodnich i Gdańska. Redę na Helu opuścił kilka minut po godzinie 19.00. Wokolicy Rozewia statek i jego konwój skierowały się w stronę Szlezwiku-Holsztyna. W poniedziałek 16 kwietnia 1945 u wybrzeży południowe- go cypla Mierzei Helskiej statek - po czterech godzinach od wyjścia z portu - został zaatakowany i uszkodzony przez sowieckie bombowce. „Goya” płynął w konwoju z mniejszymi transportowcami – m.in. „Kronenfels” i „Aegir”. Prędkość konwoju spadała z powodu kłopotów „Kronenfelsa” z silnikiem. Statek ten został zmuszony do zatrzymania maszyny na 20 minut celem dokonania naprawy. O tragicznym losie pasażerów statku „Goya” zdecydowało wykrycie konwoju przez sowiecki podwodny stawiacz min L-3,uzbrojonytakżewtorpedy. Osiem minut przed północą w odległości kilkunastu milod Rozewia, L-3 wystrzelił cztery torpedy, z których dwie trafiły w największy w konwoju statek. Jedna z torped uderzyła w dziób a druga w śródokręcie, niszcząc maszynownię i powodując eksplozję, która przełamała „Goyę” napół.Statekzatonął błyskawicznie, w przeciągu czterech minut. Tak szybkie zatonięcie uniemożliwiło jakąkolwiek planowaną i skuteczną akcję ratunkową na pokładzie „Goi”.Wlodowatejwodzie,której temperatura nie przekraczała trzech stopni zginęło co najmniej 6000 osób. Możliwa jest nawet większa liczba ofiar, bowiem bardzo prawdopodobne jest, że na pokładzie znajdowałysięosobynieujętenaliściepasażerów. Szacuje się, że śmierć w wodach Bałtyku spotkała 6800 do 7 tysięcy ludzi. Ci, którzy zdołali się uratować, słyszeli głośny krzyk tonących. Okręty eskorty zdołały wyłowić zaledwie 182 osoby, z których 9 wkrótce zmarło. Niektóre źródła podają, iż uratowało się zaledwie 98 osób, inne wymieniają 334 ocalonych. Najczęściej w źródłach wymienia się liczbę 165 uratowanych. Dowódca okrętu podwodnego kapitan Władimir Konowałow został za tę akcję uhonorowany najwyższym radzieckim wyróżnieniem wojennym: tytułem Bohatera Związku Radzieckiego. A okręt L-3 pozostawał w służbie do 1953 roku. Wrak MS „Goya” jest uznany przez Polskę za mogiłę wojenną, w związku z czym zakazane jest nurkowanie na wrak i w promieniu 500 m od niego. Podobnie jak szczątki innych niemieckich zatopionych statków „Gustloffa” i „Steubena” jest on objęty specjalną ochroną dyrektorów Urzędów Morskich w Słupsku i w Gdyni. Zatonięcietychtrzechjednosteknależydonajwiększychtragediimorskichwdziejach.“Wilhelm Gustloff”, statek pasażerski sprzed II wojny światowej, włączony w czasie wojny wskładKriegsmarine,zostałzatopiony 30 stycznia 1945 r. na północ od Łeby. Ewakuowano nim z Gdyni niemiecką ludność przed nacierającymi wojskami radzieckimi. Liczba ofiar to ok. 10 tys. osób, uratowało się ponad 800. “Steuben” - w czasie wojny używany jako transportowiec wojskowy - został zatopiony 10 lutego 1945 r. Woda pochłonęła nanim łącznie conajmniej 3,54,5 tysiąca ludzi. Uratowano ok. 600 pasażerów. - W sobotę chcemy pamiętać o wszystkich ofiarach tych trzech okrętów – dodaje Benedikt Reschke. – Pamiętam dobrze lata 60. i 70. XX wieku, kiedy takie nazwy jak „Gustloff” czy „Goya” pozostawały w całkowitym zapomnieniu. Przywróciliśmy je do pamięci, bo od1997 co roku staramy się jako Niemcy z Pomorza o nich pamiętać i ztejokazji się spotykać. W 2010 roku na poprzednią okrągłąrocznicętamtychwydarzeń poświęciliśmy w tym samym kościele, w którym spotkamy się teraz, tablicę upamiętniającą ofiary „Wilhelma Gustloffa”. Wywołało to ostre protesty części prawicowych polityków. Ale nawet ta wrzawa pamięci o ofiarach przysłużyła się ostatecznie dobrze. Niektórzy ludzie usłyszeli onich poraz pierwszy w życiu. a ą Vor 70 Jahren versank das Schiff „Goyaa” mit Flüchtlingen an Bord in der Ostsee Am kommenden Samstag werden in Gdingen – unter der Beteiligung einer Delegation des VdG – die Feierlichkeiten zum Gedenken an die Opfer der „Gustloff”, der „Goya” und der „Steuben” stattfinden. Insgesamt kamen auf diesen Schiffen 20.000 Menschen ums Leben. - Wir treffen uns am Samstag in der Kirche der Mutter Gottes der immerwährenden Hilfe in Gdingen, die das Gotteshaus der Menschen des Meeres genannt wird - sagt Benedikt Reschke, Vorsitzende der deutschen Minderheit in der Stadt. - Einen zweisprachigen Gottesdienst für die Opfer vor 70 Jahren wird um 15.30 Uhr Pfarrer Andre Schmeier, Seelsorger der deutschen Minderheit im Erzbistum Ermland, zelebrie- ren. Mit dabei werden der deutsche Konsul aus Danzig, ein Vertreter der deutschen Botschaft in Warschau sowie Vorsitzender des Vereins deutscher Gesellschaften in Polen Bernard Gaida sein und Gedenkreden halten. Der zweite Teil der Feierlichkeiten findet am Ostseeufer, am Skwer Kościuszki, statt. Zum Gedenken an die Opfer werden Blumen niedergelegt, Kerzen angezündet und Kränze aufs Wasser geworfen. Der Chor wird das bekannte Lied „Wahre Freundschaft” singen. - Auf diese Weise möchten wir – im Vorfeld des Jahrestages der Versenkung – der Opfer der „Goya”, welche am späten Abend des 16. April 1945 versunken ist, gedenken - sagt Benedikt Reschke. - Dieses Datum um Ostern wäre nicht beson- ders günstig für Menschen, die aus verschiedenen Gegenden Polens und Deutschlands anreisen werden. Wir verbinden daher die Feierlichkeiten mit der für das nächste Wochenende geplanten Frühjahrskonferenz der Landsmannschaft Westpreußen. Ihre Vertreter werden auch an den Feierlichkeiten teilnehmen. Das Schiff „Goya” wurde als Frachtschiff 1940 auf einer Osloer Werft gebaut. Im gleichen Jahr begann sein Einsatz als Transporter an der Seite der deutschen U-Boote. Ab dem Jahr 1943 wurde es zum Zielschiff einer U-Boot-Ausbildungseinheit der Kriegsmarine. 1945 wurde die „Goya“ zum Truppentransporter, im Rahmen der „Operation Hannibal“ wurde sie zur Rettung der deutschen Flüchtlinge aus Pommern eingesetzt. Bei ihrer letzten Fahrt hatte die „Goya” nicht nur Zivilisten und Verwundete an Bord, sondern auch Soldaten des 25. Panzerregiments. (Im Rahmen der „Operation Hannibal“ haben innerhalb von 15 Wochen 500 bis 1080 Kriegs- und Transportschiffe aller Art über zwei Millionen Menschen, Zivilisten und Soldaten über die Ostsee ins Innere Deutschlands und in das von Deutschen besetzte Dänemark vor dem Einmarsch der Roten Armee evakuiert). Bei ihrer letzten Fahrt war die „Goya”, im Geleitzug mit anderen Schiffen, mit deutschen Flüchtlingen aus Ostpreußen und Danzig an Bord unterwegs. Gegen 19.00 Uhr setzte sich der Geleitzug vor Hela in Bewegung. In der Nähe vom Kap Rixhöft nahm das Schiff und seine Begleitschiffe Kurs auf Schleswig-Holstein. Am Montag, den 16. April 1945, wurde das Schiff vier Stunden nach Verlassen des Hafens an der südlichen Küste der Halbinsel Hela von sowjetischen Bombern angegriffen und beschädigt. Die „Goya” fuhr im Konvoi mit kleineren Transportschiffen – u.a. dem Dampfer „Kronenfels” und dem Hochseeschlepper „Ägir“. Wegen eines Maschinenschadens der „Kronenfels“ musste der Konvoi allerdings für etwa 20 Minuten stoppen, um die Probleme zu beheben. Über das tragische Schicksal der Passagiere der „Goya” entschied die Entdeckung des Konvois vom sowjetischen Minen-U-Boot L-3, der auch Torpedos an Bord hatte. Acht Minuten vor Mitternacht schoss L-3, in einer Entfernung von mehr als ein Dutzend Meilen vom Kap Rixhöft, vier Torpe- dos ab, davon trafen zwei das größte Schiff des Geleitzuges. Einer der Torpedos traf das Vorschiff und der zweite das Mittschiff. Er zerstörte den Maschinenraum und verursachte eine Explosion, in deren Folge die „Goya” in zwei Teile zerbrach. Das Schiff ist blitzschnell, binnenvierMinutenversunken. Eine so rasche Versenkung machteeineorganisierteunderfolgreiche Rettungsaktion unmöglich. Im eiskalten Wasser, dessen Temperatur nicht mehr als drei Grad betrug, sind mindestens6.000Menschenumgekommen. Eine größere Opferzahl ist möglich, denn es ist sehr wahrscheinlich, dass an Bord Menschen waren, die nicht auf der Passagierliste standen. Es wird geschätzt, dass im eisigkaltenWasser6.800bis7.000MenschendenTodfanden.DieSchiffe der Eskorte schafften es nur 182PersonenausdemWasserzu retten, davon sind 9 Menschen baldgestorben.MancheQuellen geben an, dass nur 98 Personen gerettet werden konnten, andere nennen 334 Überlebende. Meistens wird im QuellenmaterialdieZahlvon165genannt. Der Kapitänleutnant des UBoots Wladimir Konowałow erhielt für die Versenkung der „Goya” die höchste Auszeichnung der Sowjetunion, den Orden Held der Sowjetunion. Das Wrack der „Goya” wurde von Polen für ein Seekriegsgrab erklärt, daher ist es verboten, am Wrack und im Umfeld von 500 m davon zu tauchen. Genauso ist es im Fall der Überreste anderer versenkten deutschen Schiffe wie der „Gustloff” und der „Steuben”. Diese stehen unter besonderem Schutz der Leiter der Seebehörden in Stolp und Gdingen. Die Versenkung dieser drei Schiffe gehört zu den grössten Katastrophen der Seefahrt. “Wilhelm Gustloff”, ein Passagierschiff aus der Zeit vor dem Zweiten Weltkrieg, wurde im Krieg der Kriegsmarine übergeben und am 30. Januar 1945 nördlich von Leba versenkt. An Bord der „Gustloff“ wurde aus Gdingen die deutsche Bevölkerung vor den vordringenden sowjetischen Truppen evakuiert. Die Opferzahl beträgt etwa 10.000, über 800 Menschen konnten gerettet werden. Die “Steuben” – im Krieg Truppentransporter – wurde am 10. Februar 1945 versenkt. Das Wasser riss insgesamt 4.500 Menschen in den Tod. Es konnten etwa 600 Passagiere gerettet werden. - Am Samstag möchten wir an alle Opfer dieser drei Schiffe erinnern“, fügt Benedikt Reschke hinzu. „Ich habe die 1960er und 1970er Jahre gut in Erinnerung, als solche Namen wie „Gustloff” oder „Goya” in völliger Vergessenheit blieben. Wir brachten sie zurück ins Gedächtnis, weil wir von 1997 an als Deutsche aus Pommern uns bemühen, ihrer zu gedenken. Im Jahr 2010, zum letzten runden Jahrestag dieser Ereignisse haben wir in der Kirche, wo wir uns nun treffen werden, eine Gedenktafel für die Opfer der „Wilhelm Gustloff” eingeweiht. Das führte zu scharfen Protesten eines Teils der rechten Politiker. Doch selbst dieser Tumult trug letztendlich positiv zum Gedenken an die Opfer bei. Manche Menschen haben auf diese Weise überhaupt das erste Mal von ihnen gehört.“. a TŁUM. ELF W skrócie BIBLIOTEKA CARITAS O architekturze dawnego Opola Andrzej Hamada, nestor opolskich architektów, będzie dzisiaj o 16.00 gościem PolskoNiemieckiej Biblioteki Caritas (Opole, ul. Szpitalna 7a). Zaprezentuje on publiczności wykład pt. „Architektura Opola w latach trzydziestych XX wieku”. (KOG) ą KONCERT Niemieckie szanty w filharmonii Pałac w Izbicku zaprasza wsobotę, 28 marca o 18.00 do Filharmonii Opolskiej na koncert chóru szantowego „Frische Brise” z Dolnej Saksonii. Wstęp wolny. Chór „Frische Brise” powstał w 1988 roku i liczy ok. 80 członków. Muzycy podróżują po świecie i śpiewają szanty, tradycyjne pieśni o tematyce żeglarskiej. „Frische Brise” ma za sobą koncerty w USA, Brazylii, Afryce Południowej, Kanadzie, Chinach i wielu innych krajach. (KOG) ą BJDM Warsztaty teatralne w Würzburgu W czasie wakacji (od 27.07. do 2.08.) odbędą się w Würzburgu warsztaty teatralne dla uczniów w wieku 14-17 lat z Polski, Niemiec, Francji i Czech na temat różnic kulturowych. Jeżeli interesujesz się teatrem, znasz niemiecki lub angielski, ta propozycja jest dla Ciebie! Wyślij do 30 IV krótki list motywacyjny uzasadniający, dlaczego powinieneś znaleźć się wśród 5 uczestników z Polski. Kontakt: tel. 77 /44 162 05 lub [email protected] (KOG) ą EDUKACJA Tydzień Opolskiej Germanistyki trwa Instytut Filologii Germańskiej UO zaprasza na Tydzień Germanistyki Opolskiej. Dziś o 12.30 w Studenckim Centrum Kultury warsztaty o wzajemnym przenikaniu się języków „Czy Fenster i Gurke to słowa niemieckie, a chleb, żur i burmistrz słowa polskie?”; 26 III o 9.00 w SCK VI Olimpiada InterpunkcyjnaKonkurs poprawnej niemczyzny”; 27 III 0 10.00 w SCK warsztaty “Między językami i kulturami. OdWielkiej Emigracji do współczesności”. (KOG) ą IV • Heimat - mała ojczyzna Nowa Trybuna Opolska Środa, 25 marca 2015 www.nto.pl Najlepsze firmy 2014 roku Program telewizyjny „SchlesienJournal“wTVPOpole wewtorek o18.15,wTVPKatowice wponiedziałek o20.35,TVSwponiedziałek14.50. BreslauerCoktail-muzycykroczącyśladamidawnegoWrocławia. A Izba Gospodarcza „Śląsk” na gali nagrodziła przedsiębiorstwa członkowskie. A Tytuł członka honorowego izby odebrał prezes Fundacji Rozwoju Śląska Arnold Czech. Biznes Edyta Hanszke [email protected] - 77 44 32 581 „SchlesienAktuellKompakt“wRadiuOpole przezsiedemdniwtygodniuo20.03: - w środę - konferencjaomniejszościachnarodowychwPolsce; - wczwartek -zapowiedźSeminariumŚląskiego; - w piątek - wystawa stołówwielkanocnych; - wsobotę -nowościnaniemieckimrynkuwydawniczym; - w niedzielę - IzbapamięciwGogolinieprezentuję wystawękroszonek. Jeżelimacieciekawytemat,dziennikarzeZPPro Futura,proszą[email protected], tel.774546556. W sobotę, 28 marca o 16.15 w Radiu Doxa audycja “Abgekanzelt” - Obyczaje wielkanocne na Górnym Śląsku; W niedzielę, 29 marca o 21.00 wRadiu Doxa koncert życzeń Musikschachtel: “Opolska kroszonka”. Bezpłatnepozdrowieniamożnawysyłać: [email protected]. W Radiu Opole , 29 marca w godz. 17.05 - 18.00 “Schlesien Aktuell das Magazin”: “DziadekzWehrmachtu.Wspomnieniabyłychżołnierzy”. W każdą środęTSKNnaŚląskuOpolskimpublikuje winternecie Newsletter.AwnimaktualneinformacjezżyciaTowarzystwa,kalendarzwydarzeń orazprzeglądprasy. -BzionkówkołoDobrodzieniadyskuskutujewizje naprzyszłość. WieżeBismarka-w200. rocznicęurodzinpierwszegokanclerzaRzeszy. Kolejnaporcjaprzydatnychporadprawnych. HEIMAT mała ojczyzna W ybraliśmy najlepsze firmy w kategoriach przedsiębiorstwo, produkt/usługa i junior biznesu. W każdej z nich nominowane były po trzy firmy, spośród których kapituła wyłoniła laureatów – mówił Claudius Badura, prezes IG „Śląsk”. Pytany o kondycję przedsiębiorstw, które reprezentuje izba, mówił, że da się zauważyć wyraźną poprawę. – Po okresie zastoju gospodarczego, zaczyna się ruch na rynku, który przekłada się na poprawę sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstw. Konkurs „Firma Roku” organizowany jest przez Izbę Gospodarczą „Śląsk” od 14 lat. W kate- FOT. ARCHIWUM IG ŚLĄSK Audycja radiowa b Wacław Witkowski i Henryk Dudek (od lewej) nagrodzeni w kategorii przedsiębiorstwo oraz Henryk Lakwa, starosta opolski i Claudius Badura, prezes IG „Śląsk”. gorii przedsiębiorstwo nominowani byli: Stolarstwo ImportExport DUDEK H&H z Kotorza Małego, Śląskie Kruszywa Naturalne z Krapkowic oraz Tartak i Zakład Stolarski Janina i Wacław Witkowscy z Rychłowic koło Wielunia, a statuetkę otrzy- mali ex aeqo: firma z Kotorza Małego zajmująca się produkcją okien i drzwi, a ostatnio także elementów do budowy domów szkieletowych oraz firma z Rychłowic. W kategorii produkt/usługa kapituła rozważała kandydatury:BRUKzCzyżowic, Die besten Firmen des Jahres 2014 DieWirtschaftskammer „Schlesien”vergabbeiderJahresgalaamSamstagPreisean ihreMitgliedsbetriebe.DenbesonderenTiteldes„EhrenmitgliedsderWirtschaftskammer”bekamderVorstandsvorsitzendeArnoldCzech. Wir haben die besten Firmen in den Kategorien Unternehmen, Produkt/Dienstleistung und im BereichJuniorBusinessgewählt. InjederKategoriewarendreiFirmen nominiert, die Jury wählte die Preisträger - sagte Claudius Badura, Vorsitzender der Wirt- schaftskammer„Schlesien”.Als ernachderKonditionderUnternehmen gefragt wurde, meinte er,dasseinedeutlicheBesserung zu beobachten sei. Nach einer ZeitderwirtschaftlichenStagnation beginnt sich der Markt zu rühren, was sich auf die BesserungderökonomischenLageder Unternehmen positiv auswirkt. Der Wettbewerb die „Firma des Jahres” wird von der Wirtschaftskammer „Schlesien“ seit 14 Jahren organisiert. In der Kategorie Unternehmen wurden: TischlereiImport-ExportDUDEK H&H aus Klein Kottorz, Śląskie KruszywaNaturalneausKrappitz sowie Sägewerk und Tischlerei Janina und Wacław Witkowscy ausRychłowicebeiWielunnominiert, und die Statuette erhielten ex aeqo: das Unternehmen aus Klein Kottorz, welches Fenster und Türen und zuletzt auch Elemente für den Bau von SkeletthäuserproduziertsowiedasUnternehmen aus Rychłowice. In derKategorieProdukt/Dienstleistung zog die Jury folgende Kandidaten in Betracht: BRUK aus Czyżowice, PAMAS Piotr Matyszok Betrieb für Fleischproduktion aus Collonowska sowie Smuda Consulting aus Oppeln. Den Preis erhielt BRUK aus Czyżowic fürBetonprodukteModernLine. In der Kategorie Junior Business fandensichfolgendeFirmenein: ADJBabyFurnitureausNamslau, DoradKom Beratung und Schulungen Dorota Jaworska aus Oppeln sowie EkoUniversa aus Oppeln und die letzte wurde preisgekrönt. Nominierte, aber nicht preisgekrönte Firmen wurden vom Vorstand ausgezeichnet, der Rat der Wirtschaftskammer verlieh dem Vorsitzenden der Stiftung für Entwicklung Schlesiens Arnold Czech den Titel des Ehrenmitglieds. - Für besondere Unterstützung des Unternehmer- geistes in der Region u.a. durch geschickte und effektive VergabevonDarlehen,wasdieFirmen loben - meint stellvertretender Vorsitzender Radosław Gliński. Der Wirtschaftskammer gehören mehr als 200 Unternehmen an, hauptsächlich aus den Woiwodschafts Oppeln und Schlesien. - Derzeit konzentrieren wir und auf internationaler Zusammenarbeit.NachDeutschlandkamdieZeitfürGroßBritannien, Tschechen und die Slowakei-sagtAnetaRzepińska,Leiterin der Wirtschaftskammer. a TŁUM. ELF ą Gimnazjalisto, zaplanuj swoją przyszłość Młodzież Krzysztof Ogiolda [email protected] - 77 44 32 581 P rojekt BJDM realizowany z Jugendbildungsstätte Unterfranken zakwalifikował się do finału prestiżowego konkursu Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży. W jego ramach młodzież w wieku 13-16 lat, wyłoniona FOT. BJDM DodatekfinansowanyześrodkówMinisterstwa SprawWewnętrznychRepublikiFederalnejNiemiecorazśrodkówMniejszościNiemieckiejbędącychwdyspozycjiFundacjiRozwojuŚląskaoraz WspieraniaInicjatyw Lokalnychpochodzących zwcześniejszychdotacjiRząduNimieckiego. DieseBeilagewurdefinanziertausMittelndes BundesministeriumsdesInnerensowieausMitteln derdeutschenMinderheit,welcheinVerfügungder StiftungfürdieEntwicklungSchlesiensundFörderung lokalerInitiativenstehenundausdenfrüheren ZuwendungenderdeutschenRegierungstammen. PAMAS Piotr Matyszok Zakład Przetwórstwa Mięsnego z Kolonowskiego oraz Smuda Consulting z Opola. Nagrodę otrzymał BRUK z Czyżowic za produkty betonowe Modern Line. W kategorii Junior Biznesu znaleźli się: ADJ Baby Furniture z Namysłowa, DoradKom Doradztwo i Szkolenia Dorota Jaworska z Opola i EkoUniversa z Opola i ta ostatnia firma została nagrodzona. Nominowaneanienagrodzone firmy zostały wyróżnione przez zarząd izby, natomiast rada izby przyznała tytuł członka honorowegoArnoldowiCzechowi, prezesowi Fundacji Rozwoju Śląska oraz Wspierania Inicjatyw Lokalnych. – Za szczególne wspieranie przedsiębiorczości w regionie m.in. przez sprawne i efektywne udzielanie pożyczek,cochwaląsobiefirmy–mówiwiceprezesRadosławGliński. Do IG „Śląsk”należy ponad 200 przedsiębiorców, głównie z województw opolskiego i śląskiego. – Obecnie koncentrujemy się na współpracy międzynarodowej. Po Niemczech przyszedł czas na Wielką Brytanię, Czechy i Słowację – mówi Aneta Rzepińska, dyrektor izby. a ą b Uczestnicy w wieku 13-16 lat mogą się zgłaszać do 10 maja. drogą konkursu, spotka się z rówieśnikami z Niemiec (wyjazd w II połowie czerwca 2015) i dowie się, jakie możliwości daje rynek pracy w obu krajach. Najpierw uczniowie z Polski pojadą do Würzburga, następnie uczniowie z Niemiec przyjadą do Opola. Chętni do udziału powinni wysłać krótki list motywacyjny w imieniu swoim, klasy lub szkoły,zktórejzostanąwybrani uczestnicy wymiany. Atrakcją konkursu jest nie tylko wyjazd do Niemiec, ale przede wszystkim możliwość zaplanowania przyszłości z pomocą doradcy zawodowego,wformiezabawy, orazudziałwpraktykachzawodowych. Przedstawcie swój pomysł na temat: „Uczeń. Absolwent. Pracownik. Co dalej po gimnazjum”. Zgłoszenia do 10 maja. Kontakt: Magdalena Prochota, tel.: 77 44 16 205, [email protected]. a