Mniejszościom należy się więcej

Transkrypt

Mniejszościom należy się więcej
70 lat temu zatonął na
Bałtyku MS „Goya” wiozący
niemieckich uchodźców.
Izba Gospodarcza „Śląsk”
na sobotniej gali nagrodziła
najlepsze przedsiębiorstwa
STR. II-III
STR. IV
HEIMAT
Środa, 25 marca 2015
Redaguje: Krzysztof Ogiolda
PARTNERZY
Związek Niemieckich
Stowarzyszeń SpołecznoKulturalnych w Polsce
ul. Krupnicza 1545-013 Opole
Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku
Opolskim ul. Konopnickiej 6
45-004 Opole
Dom Współpracy
Polsko Niemieckiej
ul. 1 Maja 13/2 45-068 Opole
mała ojczyzna
Mniejszościom należy się więcej
A Komitet Ministrów Rady Europy krytycznie ocenił to, jak Polska wdrożyła Konwencję ramową
o ochronie mniejszości narodowych. Pochwalił między innymi realizację ustawy o mniejszościach.
Mniejszości w Europie
Krzysztof Ogiolda
[email protected] - 77 44 32 581
FOT. ARCHIWUM
R
Rezolucję Rady Europy zaprezentowano podczas spotkania Komisji Wspólnej
Rządu i Mniejszości
Narodowych w minioną środę.
Dokument zaczyna się od pochwał. Doceniono ustawy
o mniejszościach z 2005 i 2010 r.
o zwalczaniu dyskryminacji.
Zauważono też, że Komisja
Wspólna Rządu i Mniejszości
Narodowych i Etnicznych stała
się głównym forum dla opracowywania, wdrażania i monitorowania polityki dotyczącej
mniejszości i miejscem dialogu
na ten temat. Pozytywną opinię
Rady Europy otrzymały też
obowiązujący w Polsce system
uczenia języków mniejszości
b Komitet Ministrów Rady Europy pozytywnie ocenił obowiązujący w Polsce system kształcenia.
Skrytykował zaś brak podręczników do nauczania języka i w językach mniejszości narodowych.
oraz realizacja prawa do podwójnych tablic.
- Rezolucje Rady Europy tak
się teraz pisze, że zaczynają się
od spraw pozytywnych – mówi
Rafał Bartek, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu
i Mniejszości. – Ale trudno nie
zauważyć, że Rada Europy
wśród spraw budzących niepokój zauważyła podobne problemy, na które zwracają uwagę
przedstawiciele mniejszości
w Polsce. Chodzi o przypadki
nietolerancji i ksenofobii na tle
rasowym,któreniespotykająsię
z odpowiednią reakcją władz,
a także o działanie niektórych
mediówotwarciezezwalających
na rasistowski i ksenofobiczny
język wobec osób należących
do mniejszości.
Rada Europy jest zdania, że
świadomość wśród większości
społeczeństwa w zakresie
wielokulturowościhistoriiPolski
i wkładu różnych grup narodowych, etnicznych, językowych
i religijnych do jej dziedzictwa
kulturowego pozostaje wciąż
na niskim poziomie. Niewystarczającajestliczbaprogramówtelewizyjnych i radiowych, emitowanych w dogodnym czasie antenowym, które są kierowane
domniejszościnarodowychidostarczają informacji na temat
mniejszości - w szczególności
na kanałach ogólnopolskich.
- Wiele razy zwracaliśmy
uwagę – dodaje Rafał Bartek – że
nie wystarczy mówić o mniejszościach samym mniejszościom. Potrzebna jest edukacja
na ten temat adresowana
do większości.
Rada Europy dostrzegła także problem edukacyjny, na który od lat zwraca uwagę mniejszość niemiecka. Chodzi o brak
podręczników napisanych w językach mniejszości tak, aby
obejmowały one przedmioty
dla wszystkich klas, w szkołach
nauczających języków mniejszości oraz innych przedmiotów w tych językach.
-Zależynam,bynieskończyło się na odłożeniu tego dokumentuadacta–dodajeRafałBartek. – Więc na jednym z najbliższych spotkań komisji wspólnej
chcemy prosić przedstawicieli
rządu o informację o konkretnychreakcjachnatepostulaty.a
ą
Die Minderheiten sind mehr Wert
Das Ministerkomitee des
Europarates hat die
Umsetzung der
Rahmenkonvention zum
Schutz nationaler
Minderheiten in Polen kritisch
beurteilt. Lob vom Komitee
gab es u.a. für die Realisierung
des Minderheitengesetzes.
Die Resolution des Europarates
wurde unlängst während des
Treffens der Gemeinsamen
Kommission der Regierung und
nationalerMinderheitenpräsentiert. Das Dokument fängt mit
Loban.DasMinderheitengesetz
von2005unddasGesetzzurBekämpfung von Diskriminierung
vom 2010 wurden gelobt. Es
wurde auch vermerkt, dass die
Gemeinsame Kommission der
Regierung und nationaler und
ethnischer Minderheiten zum
HauptforumfürdieBearbeitung,
Umsetzung und Überwachung
derMinderheitenpolitikundein
Ort des Dialogs zu diesem Thema geworden ist. Eine positive
MeinungdesEuroparateserhielt
auch das in Polen geltende SystemderMinderheitensprachenbildung und Umsetzung des
Rechts auf zweisprachige Ortsschilder.
- Resolutionen des Europarates werden heute so geschrieben, dass man mit den positiven
Angelegenheiten anfängt - sagt
Rafał Bartek, Mitvorsitzender
der Gemeinsamen Kommission
der Regierung und der Minderheiten. - Doch es fällt schwer
nicht zu bemerken, dass der
Europarat unter den beunruhigenden Sachen auf ähnliche
Probleme hindeutet, wie die
Vertreter der Minderheiten in
Polen. Es geht um Fälle von Intoleranz und Fremdenfeindlichkeit, auf die es seitens der
Behörden keine entsprechende
Reaktion gibt sowie Vorgehen
mancher Medien, die offen rassistische und fremdenfeindliche Aussagen gegenüber Mitgliedern von nationalen Minderheiten bewilligen.
Der Europarat ist der Ansicht, dass das Bewusstsein unter dem Großteil der Bevölkerung bezüglich der multikulturellen Geschichte Polens und
des Beitrags verschiedener nationaler, ethnischer, sprachlichen und religiösen Gruppen zu
deren kulturellen Erbe auf einem niedrigen Niveau bleibt.
Unzureichend bleibt die Zahl
der Fernseh- und Radioprogramme, die zu einen günstigen
Sendezeit und in allgemein zugänglichen Sendern ausgestrahlt wären und sich an nationale Minderheiten mit Informationen zu dieser Thematik richten würden.
-Wirhabenoftmalsbeteuert,
dass es nicht ausreicht nur den
Minderheiten von den Minderheiten zu erzählen - fügt Rafał
Bartek hinzu. - Es bedarf an Bildung zu diesem Thema, welche
an die Mehrheit gerichtet ist.
Der Europarat hat auch ein
Bildungsproblem gesehen, auf
welches die deutsche Minderheit seit Jahren hindeutet. Es
geht um den Mangel an Lehrbü-
chern, die in den Minderheitensprachen so geschrieben wären,
dass sie alle Fächer umfassen
würden und zwar an Schulen,
wo Minderheitensprachen und
in Minderheitensprachen unterrichtet wird.
- Es liegt uns sehr daran, dass
das Dokument nicht nur ad acta
gelegt wird und dabei die Sache
am Ende ist- fügt Rafał Bartek
hinzu. - Daher möchten wir bei
einem der kommenden Treffen
der Gemeinsamen Kommission
die Regierungsvertreter um
Konkrete Reaktionen auf die
Postulate bitten. a
TŁUM. ELF
II • Heimat - mała ojczyzna
Nowa Trybuna Opolska
Środa, 25 marca 2015
www.nto.pl
Nowa Trybuna Opolska
Środa, 25 marca 2015
Heimat - mała ojczyzna • III
www.nto.pl
70 lat temu „Goya” z uch
hodźcami zatonął na Bałtyku
Świątecznewarsztatyikiermasz
A W najbliższą sobotę w Gdyni odbędą się – z udziałem delegacji VdG - obcho
ody upamiętniające ofiary „Gustloffa”, „Goi” i „Steubena”. Razem zginęło na nich 20 tys. ludzi.
FOT. BJDM SUCHY BÓR
Krzysztof Ogiolda
b Koło Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej w Suchym
Borze zorganizowało w minioną sobotę warsztaty wielkanocne,
w których wzięło udział kilkanaście osób. Ich efektem były zarówno
pyszne wypieki, jak i świąteczne ozdoby i świece. W niedzielę
członkowie BJDM sprzedawali to,co powstało w czasie warsztatów
na kiermaszu urządzonym w porozumieniu z proboszczem parafii. Efekt przeszedł nasze oczekiwania - mówi Katarzyna Warzecha,
liderka koła BJDM. - Zapraszamy także w najbliższą niedzielę.
Dochód uzyskany na kiermaszu chcemy przeznaczyć
na dofinansowanie wakacyjnego wyjazdu członków naszego koła.
W Reńskiej Wsi pamiętają
o ofiarach tragedii 1945 r.
Historia
Mniejszość z Reńskiej Wsi
wspomina Tragedię Górnośląską wmarcu, bo wtedy do ich
miejscowości weszła Armia
Czerwona, zabijając 60 osób.
W
związku z przypadającą w tym
roku 70. rocznicą wkroczenia
na Górny Śląsk
Armii Czerwonej koło DFK Reńska Wieś upamiętniło w sobotę,
21 marca ofiary tragicznych wydarzeń.
Ponad 50 osób wzięło udział
o godz. 8.00 we mszy św. w języku niemieckim w miejscowym kościele w intencji mieszkańców zamordowanych przez
wkraczających sowieckich żołnierzy oraz za wszystkie ofiary II
wojny światowej.
Następnie uczestnicy przeszli na cmentarz, gdzie pod
pomnikiem ofiar obu wojen złożono wiązanki kwiatów,
zapalono znicze i modlono się
za wszystkich tych mieszkańców Reńskiej Wsi, którzy stracili życie, zdrowie lub byli zmuszeni do opuszczenia swoich
domów w wyniku wojny.
- Byłem pod pozytywnym
wrażeniem liczby osób, które
uczestniczyły w tych uroczystościach - mówi Krystian Flegel, były lider koła DFK. - Przyjechało na nie także kilka osób
z Koźla.
Jego następca, Tomasz Kandziora, wyjaśnia, dlaczego
w Reńskiej Wsi Tragedię Górnośląską wspomina się wmarcu,
a nie -tradycyjnie - w ostatnią
niedzielę stycznia.
- Sowieci wkroczyli do miejscowości 19 marca, wdzień
świętego Józefa. Mimo, że większość cywilnych mieszkańców
zdążyła się ewakuować, przede
wszystkim do Czech, to i tak
w kolejnych dniach zamordowano ponad 60 mieszkańców
Reńskiej Wsi – mówi Tomasz
Kandziora. - Ponieważ sporządziliśmy imienną listę ofiar, wiemy na pewno, że stali się nimi
przede wszystkim starcy, kobiety i dzieci.
Dopełnieniem obchodów
był seans o godzinie 16.00
w Gminnym Ośrodku Kultury
w Reńskiej Wsi. Projekcję filmu
autorstwa mieszkańca Większyc - Marcina Tumulki pt.
„Nieopowiedziany 45`” obejrzało około 20 osób. Film prezentuje relacje świadków tragicznego w skutkach wkroczenia Armii Czerwonej do Boguszyc i kilku innych podopolskich miejscowości.
- Po filmie wywiązała się
ciekawa rozmowa ze świadkami tamtychczasów - mówi
Marcin Tumulka. - Widzowie
pytali,jak udało mi się namówić bohaterów filmu do trudnych wspomnień. Tłumaczyłem, żeczasem o niełatwych
doświadczeniach łatwiej mówić obcym niż krewnym.
Zresztą nie od razu pojechałem tam z kamerą. Najpierw
starałem się romawiać bez niej
i zyskać ich zaufanie.
- Przez upamiętnienie naszych zamordowanych mieszkańców uczymy się historii
i dbamy o to, by to się nigdy
więcej nie powtórzyło – dodaje Tomasz Kandziora. a
KOG
ą
[email protected] - 77 44 32 581
S
potykamy się w sobotę w kościele Ludzi Morza, Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Gdyni – mówi Benedikt Reschke, lider
mniejszości niemieckiej w
tym mieście. – Dwujęzycznej
mszy św. w intencji ofiar
sprzed 70 lat przewodniczył
będzie o godzinie 15.30 ks.
Andre Schmeier, duszpasterz
mniejszości niemieckiej w archidiecezji
warmińskiej.
Obecni będą i przemówią
m.in. konsul Niemiec z Gdańska, przedstawiciel ambasady
Republiki Federalnej Niemiec
w Warszawie oraz przewodniczący zarządu Związku Niemieckich Stowarzyszeń w Polsce Bernard Gaida.
Druga część uroczystości
odbędzie się nad morzem,
na Skwerze Kościuszki. Z myślą o ofiarach złożone zostaną
kwiaty, zapłoną znicze, na wodę zostaną rzucone wieńce.
Chór zaśpiewa popularną
pieśń „Wahre Freundschaft”.
- W ten sposób chcemy – nieco wyprzedzając rocznicę zatonięcia statku – oddać hołd ofiarom MS „Goya”, który zatonął
późnym wieczorem 16 kwietnia
1945 roku – dodaje Benedykt
Reszka. – Ta data sąsiadująca
blisko z Wielkanocą nie byłaby
korzystna dospotkania się ludzi
z przybyłych z różnych stron
Polski i z Niemiec. Łączymy
więc obchody z planowaną
na najbliższy weekend wiosenną konferencją Ziomkostwa
Prusy Zachodnie. Jego przedstawiciele też wezmą udział
w naszej uroczystości.
OperacjaHannibal
Przypomnijmy, statek „Goya”
został zbudowany jako frachtowiec w 1940 roku w stoczni
w Oslo. W tym samym roku zaczął pływać jako okręt pomocniczy – transportowiec u boku
niemieckich okrętów
podwodnych. Od roku 1943 stał
się okrętem bazą dla podwodnych jednostek Niemieckiej
Marynarki Wojennej. W roku
1945 przekwalifikowany został
na statek transportowy dla
wojska i w ramach Operacji
Hannibal przeznaczono go
do przewożenia uciekinierów
niemieckich z Pomorza. Płynąc w ostatni rejs miał na pokładzie nie tylko cywilów i rannych, lecz także wojskowych,
żołnierzy 25. Regimentu Pancernego. (W ramach Operacji
Hannibal w ciągu 15 tygodni
od 500 do 1080 okrętów i statków transportowych wszystkich typów przewiozło, ratując
ich przed Rosjanami, ponad 2
FOT. DFK GDYNIA
Historia
“Wilhelm Gustloff” został zatopiony na północ od Łeby 30 stycznia 1945 roku
u. Trafiły go torpedy z sowieckiego okrętu S-13.
mln ludzi, cywilów i żołnierzy
przez Morze Bałtyckie do III
Rzeszy oraz do okupowanej
przez Niemców Danii).
W swoim – jak się miało okazać - ostatnim rejsie „Goya”
płynął w konwoju statków
wiozących niemieckich ucie-
kinierów z Prus Wschodnich
i Gdańska. Redę na Helu opuścił kilka minut po godzinie
19.00. Wokolicy Rozewia statek
i jego konwój skierowały się
w stronę Szlezwiku-Holsztyna.
W poniedziałek 16 kwietnia
1945 u wybrzeży południowe-
go cypla Mierzei Helskiej statek - po czterech godzinach
od wyjścia z portu - został zaatakowany i uszkodzony przez
sowieckie bombowce. „Goya”
płynął w konwoju z mniejszymi transportowcami – m.in.
„Kronenfels” i „Aegir”. Prędkość konwoju spadała z powodu kłopotów „Kronenfelsa”
z silnikiem. Statek ten został
zmuszony do zatrzymania maszyny na 20 minut celem dokonania naprawy.
O tragicznym losie pasażerów statku „Goya” zdecydowało wykrycie konwoju przez sowiecki podwodny stawiacz
min L-3,uzbrojonytakżewtorpedy. Osiem minut przed północą w odległości kilkunastu
milod Rozewia, L-3 wystrzelił cztery torpedy, z których
dwie trafiły w największy
w konwoju statek.
Jedna z torped uderzyła
w dziób a druga w śródokręcie,
niszcząc maszynownię i powodując eksplozję, która przełamała „Goyę” napół.Statekzatonął błyskawicznie, w przeciągu czterech minut. Tak szybkie
zatonięcie uniemożliwiło jakąkolwiek planowaną i skuteczną
akcję ratunkową na pokładzie
„Goi”.Wlodowatejwodzie,której temperatura nie przekraczała trzech stopni zginęło co najmniej 6000 osób. Możliwa jest
nawet większa liczba ofiar, bowiem bardzo prawdopodobne
jest, że na pokładzie znajdowałysięosobynieujętenaliściepasażerów. Szacuje się, że śmierć
w wodach Bałtyku spotkała
6800 do 7 tysięcy ludzi. Ci, którzy zdołali się uratować, słyszeli głośny krzyk tonących.
Okręty eskorty zdołały wyłowić zaledwie 182 osoby, z których 9 wkrótce zmarło. Niektóre źródła podają, iż uratowało
się zaledwie 98 osób, inne wymieniają 334 ocalonych. Najczęściej w źródłach wymienia
się liczbę 165 uratowanych.
Dowódca okrętu podwodnego kapitan Władimir Konowałow został za tę akcję uhonorowany najwyższym radzieckim wyróżnieniem wojennym: tytułem Bohatera
Związku Radzieckiego. A okręt
L-3 pozostawał w służbie
do 1953 roku.
Wrak MS „Goya” jest uznany przez Polskę za mogiłę wojenną, w związku z czym zakazane jest nurkowanie na wrak
i w promieniu 500 m od niego.
Podobnie jak szczątki innych
niemieckich zatopionych statków „Gustloffa” i „Steubena”
jest on objęty specjalną ochroną dyrektorów Urzędów Morskich w Słupsku i w Gdyni.
Zatonięcietychtrzechjednosteknależydonajwiększychtragediimorskichwdziejach.“Wilhelm Gustloff”, statek pasażerski sprzed II wojny światowej,
włączony w czasie wojny
wskładKriegsmarine,zostałzatopiony 30 stycznia 1945 r.
na północ od Łeby. Ewakuowano nim z Gdyni niemiecką ludność przed nacierającymi wojskami radzieckimi. Liczba ofiar
to ok. 10 tys. osób, uratowało się
ponad 800.
“Steuben” - w czasie wojny
używany jako transportowiec
wojskowy - został zatopiony 10
lutego 1945 r. Woda pochłonęła
nanim łącznie conajmniej 3,54,5 tysiąca ludzi. Uratowano ok.
600 pasażerów.
- W sobotę chcemy pamiętać
o wszystkich ofiarach tych
trzech okrętów – dodaje Benedikt Reschke. – Pamiętam dobrze lata 60. i 70. XX wieku, kiedy takie nazwy jak „Gustloff”
czy „Goya” pozostawały w całkowitym zapomnieniu. Przywróciliśmy je do pamięci, bo
od1997 co roku staramy się jako
Niemcy z Pomorza o nich pamiętać i ztejokazji się spotykać.
W 2010 roku na poprzednią
okrągłąrocznicętamtychwydarzeń poświęciliśmy w tym samym kościele, w którym spotkamy się teraz, tablicę upamiętniającą ofiary „Wilhelma Gustloffa”. Wywołało to ostre
protesty części prawicowych
polityków. Ale nawet ta wrzawa
pamięci o ofiarach przysłużyła
się ostatecznie dobrze. Niektórzy ludzie usłyszeli onich poraz
pierwszy w życiu. a
ą
Vor 70 Jahren versank das Schiff „Goyaa” mit Flüchtlingen an Bord in der Ostsee
Am kommenden Samstag
werden in Gdingen – unter der
Beteiligung einer Delegation
des VdG – die Feierlichkeiten
zum Gedenken an die Opfer
der „Gustloff”, der „Goya” und
der „Steuben” stattfinden.
Insgesamt kamen auf diesen
Schiffen 20.000 Menschen
ums Leben.
- Wir treffen uns am Samstag in
der Kirche der Mutter Gottes
der immerwährenden Hilfe in
Gdingen, die das Gotteshaus
der Menschen des Meeres genannt wird - sagt Benedikt
Reschke, Vorsitzende der deutschen Minderheit in der Stadt.
- Einen zweisprachigen Gottesdienst für die Opfer vor 70 Jahren wird um 15.30 Uhr Pfarrer
Andre Schmeier, Seelsorger
der deutschen Minderheit im
Erzbistum Ermland, zelebrie-
ren. Mit dabei werden der
deutsche Konsul aus Danzig,
ein Vertreter der deutschen
Botschaft in Warschau sowie
Vorsitzender des Vereins deutscher Gesellschaften in Polen
Bernard Gaida sein und Gedenkreden halten.
Der zweite Teil der Feierlichkeiten findet am Ostseeufer, am Skwer Kościuszki,
statt. Zum Gedenken an die
Opfer werden Blumen niedergelegt, Kerzen angezündet und
Kränze aufs Wasser geworfen.
Der Chor wird das bekannte
Lied „Wahre Freundschaft”
singen.
- Auf diese Weise möchten
wir – im Vorfeld des Jahrestages
der Versenkung – der Opfer der
„Goya”, welche am späten
Abend des 16. April 1945 versunken ist, gedenken - sagt Benedikt Reschke. - Dieses Datum
um Ostern wäre nicht beson-
ders günstig für Menschen, die
aus verschiedenen Gegenden
Polens und Deutschlands anreisen werden. Wir verbinden
daher die Feierlichkeiten mit
der für das nächste Wochenende geplanten Frühjahrskonferenz der Landsmannschaft
Westpreußen. Ihre Vertreter
werden auch an den Feierlichkeiten teilnehmen.
Das Schiff „Goya” wurde als
Frachtschiff 1940 auf einer Osloer Werft gebaut. Im gleichen
Jahr begann sein Einsatz als
Transporter an der Seite der
deutschen U-Boote. Ab dem
Jahr 1943 wurde es zum Zielschiff einer U-Boot-Ausbildungseinheit der Kriegsmarine. 1945 wurde die „Goya“
zum Truppentransporter, im
Rahmen der „Operation Hannibal“ wurde sie zur Rettung
der deutschen Flüchtlinge aus
Pommern eingesetzt. Bei ihrer
letzten Fahrt hatte die „Goya”
nicht nur Zivilisten und Verwundete an Bord, sondern
auch Soldaten des 25. Panzerregiments. (Im Rahmen der
„Operation Hannibal“ haben
innerhalb von 15 Wochen 500
bis 1080 Kriegs- und Transportschiffe aller Art über zwei
Millionen Menschen, Zivilisten
und Soldaten über die Ostsee
ins Innere Deutschlands und in
das von Deutschen besetzte
Dänemark vor dem Einmarsch
der Roten Armee evakuiert).
Bei ihrer letzten Fahrt war
die „Goya”, im Geleitzug mit
anderen Schiffen, mit deutschen Flüchtlingen aus Ostpreußen und Danzig an Bord
unterwegs. Gegen 19.00 Uhr
setzte sich der Geleitzug vor
Hela in Bewegung. In der Nähe
vom Kap Rixhöft nahm das
Schiff und seine Begleitschiffe
Kurs auf Schleswig-Holstein.
Am Montag, den 16. April
1945, wurde das Schiff vier
Stunden nach Verlassen des
Hafens an der südlichen Küste
der Halbinsel Hela von sowjetischen Bombern angegriffen
und beschädigt. Die „Goya”
fuhr im Konvoi mit kleineren
Transportschiffen – u.a. dem
Dampfer „Kronenfels” und
dem Hochseeschlepper „Ägir“.
Wegen eines Maschinenschadens der „Kronenfels“ musste
der Konvoi allerdings für etwa
20 Minuten stoppen, um die
Probleme zu beheben.
Über das tragische Schicksal der Passagiere der „Goya”
entschied die Entdeckung des
Konvois vom sowjetischen Minen-U-Boot L-3, der auch Torpedos an Bord hatte. Acht Minuten vor Mitternacht schoss
L-3, in einer Entfernung von
mehr als ein Dutzend Meilen
vom Kap Rixhöft, vier Torpe-
dos ab, davon trafen zwei das
größte Schiff des Geleitzuges.
Einer der Torpedos traf das
Vorschiff und der zweite das
Mittschiff. Er zerstörte den Maschinenraum und verursachte
eine Explosion, in deren Folge
die „Goya” in zwei Teile zerbrach. Das Schiff ist blitzschnell,
binnenvierMinutenversunken.
Eine so rasche Versenkung
machteeineorganisierteunderfolgreiche Rettungsaktion unmöglich. Im eiskalten Wasser,
dessen Temperatur nicht mehr
als drei Grad betrug, sind mindestens6.000Menschenumgekommen. Eine größere Opferzahl ist möglich, denn es ist sehr
wahrscheinlich, dass an Bord
Menschen waren, die nicht auf
der Passagierliste standen. Es
wird geschätzt, dass im eisigkaltenWasser6.800bis7.000MenschendenTodfanden.DieSchiffe der Eskorte schafften es nur
182PersonenausdemWasserzu
retten, davon sind 9 Menschen
baldgestorben.MancheQuellen
geben an, dass nur 98 Personen
gerettet werden konnten, andere nennen 334 Überlebende.
Meistens wird im QuellenmaterialdieZahlvon165genannt.
Der Kapitänleutnant des UBoots Wladimir Konowałow
erhielt für die Versenkung der
„Goya” die höchste Auszeichnung der Sowjetunion, den Orden Held der Sowjetunion.
Das Wrack der „Goya” wurde von Polen für ein Seekriegsgrab erklärt, daher ist es verboten, am Wrack und im Umfeld
von 500 m davon zu tauchen.
Genauso ist es im Fall der Überreste anderer versenkten deutschen Schiffe wie der „Gustloff” und der „Steuben”. Diese
stehen unter besonderem
Schutz der Leiter der Seebehörden in Stolp und Gdingen.
Die Versenkung dieser drei
Schiffe gehört zu den grössten
Katastrophen der Seefahrt.
“Wilhelm Gustloff”, ein Passagierschiff aus der Zeit vor dem
Zweiten Weltkrieg, wurde im
Krieg der Kriegsmarine übergeben und am 30. Januar 1945
nördlich von Leba versenkt. An
Bord der „Gustloff“ wurde aus
Gdingen die deutsche Bevölkerung vor den vordringenden
sowjetischen Truppen evakuiert. Die Opferzahl beträgt etwa
10.000, über 800 Menschen
konnten gerettet werden.
Die “Steuben” – im Krieg
Truppentransporter – wurde
am 10. Februar 1945 versenkt.
Das Wasser riss insgesamt
4.500 Menschen in den Tod. Es
konnten etwa 600 Passagiere
gerettet werden.
- Am Samstag möchten wir
an alle Opfer dieser drei Schiffe erinnern“, fügt Benedikt
Reschke hinzu. „Ich habe die
1960er und 1970er Jahre gut
in Erinnerung, als solche Namen wie „Gustloff” oder
„Goya” in völliger Vergessenheit blieben. Wir brachten sie
zurück ins Gedächtnis, weil
wir von 1997 an als Deutsche
aus Pommern uns bemühen,
ihrer zu gedenken. Im Jahr
2010, zum letzten runden
Jahrestag dieser Ereignisse
haben wir in der Kirche, wo
wir uns nun treffen werden,
eine Gedenktafel für die Opfer der „Wilhelm Gustloff”
eingeweiht. Das führte zu
scharfen Protesten eines Teils
der rechten Politiker. Doch
selbst dieser Tumult trug
letztendlich positiv zum Gedenken an die Opfer bei. Manche Menschen haben auf diese Weise überhaupt das erste
Mal von ihnen gehört.“. a
TŁUM. ELF
W skrócie
BIBLIOTEKA CARITAS
O architekturze
dawnego Opola
Andrzej Hamada, nestor opolskich architektów, będzie dzisiaj o 16.00 gościem PolskoNiemieckiej Biblioteki Caritas
(Opole, ul. Szpitalna 7a).
Zaprezentuje on publiczności
wykład pt. „Architektura
Opola w latach trzydziestych
XX wieku”.
(KOG)
ą
KONCERT
Niemieckie szanty
w filharmonii
Pałac w Izbicku zaprasza
wsobotę, 28 marca o 18.00
do Filharmonii Opolskiej
na koncert chóru szantowego „Frische Brise” z Dolnej Saksonii. Wstęp wolny.
Chór „Frische Brise” powstał
w 1988 roku i liczy ok. 80
członków. Muzycy podróżują
po świecie i śpiewają szanty,
tradycyjne pieśni o tematyce
żeglarskiej. „Frische Brise”
ma za sobą koncerty w USA,
Brazylii, Afryce Południowej,
Kanadzie, Chinach i wielu
innych krajach.
(KOG)
ą
BJDM
Warsztaty teatralne
w Würzburgu
W czasie wakacji (od 27.07.
do 2.08.) odbędą się
w Würzburgu warsztaty teatralne dla uczniów w wieku 14-17
lat z Polski, Niemiec, Francji
i Czech na temat różnic kulturowych. Jeżeli interesujesz się teatrem, znasz niemiecki lub angielski, ta propozycja jest dla
Ciebie! Wyślij do 30 IV krótki list
motywacyjny uzasadniający,
dlaczego powinieneś znaleźć się
wśród 5 uczestników z Polski.
Kontakt: tel. 77 /44 162 05 lub
[email protected]
(KOG)
ą
EDUKACJA
Tydzień Opolskiej
Germanistyki trwa
Instytut Filologii Germańskiej
UO zaprasza na Tydzień Germanistyki Opolskiej.
Dziś o 12.30 w Studenckim
Centrum Kultury warsztaty
o wzajemnym przenikaniu się
języków „Czy Fenster i Gurke
to słowa niemieckie, a chleb,
żur i burmistrz słowa polskie?”; 26 III o 9.00 w SCK VI
Olimpiada InterpunkcyjnaKonkurs poprawnej niemczyzny”; 27 III 0 10.00 w SCK warsztaty “Między językami i kulturami. OdWielkiej Emigracji
do współczesności”. (KOG)
ą
IV • Heimat - mała ojczyzna
Nowa Trybuna Opolska
Środa, 25 marca 2015
www.nto.pl
Najlepsze firmy 2014 roku
Program telewizyjny
„SchlesienJournal“wTVPOpole wewtorek
o18.15,wTVPKatowice wponiedziałek
o20.35,TVSwponiedziałek14.50.
BreslauerCoktail-muzycykroczącyśladamidawnegoWrocławia.
A Izba Gospodarcza „Śląsk” na gali nagrodziła przedsiębiorstwa członkowskie.
A Tytuł członka honorowego izby odebrał prezes Fundacji Rozwoju Śląska Arnold Czech.
Biznes
Edyta Hanszke
[email protected] - 77 44 32 581
„SchlesienAktuellKompakt“wRadiuOpole
przezsiedemdniwtygodniuo20.03:
- w środę - konferencjaomniejszościachnarodowychwPolsce;
- wczwartek -zapowiedźSeminariumŚląskiego;
- w piątek - wystawa stołówwielkanocnych;
- wsobotę -nowościnaniemieckimrynkuwydawniczym;
- w niedzielę - IzbapamięciwGogolinieprezentuję
wystawękroszonek.
Jeżelimacieciekawytemat,dziennikarzeZPPro
Futura,proszą[email protected],
tel.774546556.
W sobotę, 28 marca o 16.15 w Radiu Doxa audycja “Abgekanzelt” - Obyczaje wielkanocne
na Górnym Śląsku;
W niedzielę, 29 marca o 21.00 wRadiu Doxa
koncert życzeń Musikschachtel: “Opolska
kroszonka”.
Bezpłatnepozdrowieniamożnawysyłać:
[email protected].
W Radiu Opole , 29 marca w godz. 17.05 - 18.00
“Schlesien Aktuell das Magazin”: “DziadekzWehrmachtu.Wspomnieniabyłychżołnierzy”.
W każdą środęTSKNnaŚląskuOpolskimpublikuje
winternecie Newsletter.AwnimaktualneinformacjezżyciaTowarzystwa,kalendarzwydarzeń
orazprzeglądprasy.
-BzionkówkołoDobrodzieniadyskuskutujewizje
naprzyszłość.
WieżeBismarka-w200. rocznicęurodzinpierwszegokanclerzaRzeszy.
Kolejnaporcjaprzydatnychporadprawnych.
HEIMAT mała ojczyzna
W
ybraliśmy najlepsze firmy
w kategoriach
przedsiębiorstwo,
produkt/usługa i junior biznesu.
W każdej z nich nominowane
były po trzy firmy, spośród których kapituła wyłoniła laureatów – mówił Claudius Badura,
prezes IG „Śląsk”. Pytany
o kondycję przedsiębiorstw,
które reprezentuje izba, mówił,
że da się zauważyć wyraźną poprawę. – Po okresie zastoju gospodarczego, zaczyna się ruch
na rynku, który przekłada się
na poprawę sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstw.
Konkurs „Firma Roku” organizowany jest przez Izbę Gospodarczą „Śląsk” od 14 lat. W kate-
FOT. ARCHIWUM IG ŚLĄSK
Audycja radiowa
b Wacław Witkowski i Henryk Dudek (od lewej) nagrodzeni w kategorii przedsiębiorstwo oraz
Henryk Lakwa, starosta opolski i Claudius Badura, prezes IG „Śląsk”.
gorii przedsiębiorstwo nominowani byli: Stolarstwo ImportExport DUDEK H&H z Kotorza
Małego, Śląskie Kruszywa Naturalne z Krapkowic oraz Tartak
i Zakład Stolarski Janina i Wacław Witkowscy z Rychłowic koło Wielunia, a statuetkę otrzy-
mali ex aeqo: firma z Kotorza
Małego zajmująca się produkcją
okien i drzwi, a ostatnio także
elementów do budowy domów
szkieletowych oraz firma
z Rychłowic. W kategorii produkt/usługa kapituła rozważała
kandydatury:BRUKzCzyżowic,
Die besten Firmen des Jahres 2014
DieWirtschaftskammer
„Schlesien”vergabbeiderJahresgalaamSamstagPreisean
ihreMitgliedsbetriebe.DenbesonderenTiteldes„EhrenmitgliedsderWirtschaftskammer”bekamderVorstandsvorsitzendeArnoldCzech.
Wir haben die besten Firmen in
den Kategorien Unternehmen,
Produkt/Dienstleistung und im
BereichJuniorBusinessgewählt.
InjederKategoriewarendreiFirmen nominiert, die Jury wählte
die Preisträger - sagte Claudius
Badura, Vorsitzender der Wirt-
schaftskammer„Schlesien”.Als
ernachderKonditionderUnternehmen gefragt wurde, meinte
er,dasseinedeutlicheBesserung
zu beobachten sei. Nach einer
ZeitderwirtschaftlichenStagnation beginnt sich der Markt zu
rühren, was sich auf die BesserungderökonomischenLageder
Unternehmen positiv auswirkt.
Der Wettbewerb die „Firma
des Jahres” wird von der Wirtschaftskammer „Schlesien“ seit
14 Jahren organisiert. In der Kategorie Unternehmen wurden:
TischlereiImport-ExportDUDEK
H&H aus Klein Kottorz, Śląskie
KruszywaNaturalneausKrappitz
sowie Sägewerk und Tischlerei
Janina und Wacław Witkowscy
ausRychłowicebeiWielunnominiert, und die Statuette erhielten
ex aeqo: das Unternehmen aus
Klein Kottorz, welches Fenster
und Türen und zuletzt auch Elemente für den Bau von SkeletthäuserproduziertsowiedasUnternehmen aus Rychłowice. In
derKategorieProdukt/Dienstleistung zog die Jury folgende Kandidaten in Betracht: BRUK aus
Czyżowice, PAMAS Piotr Matyszok Betrieb für Fleischproduktion aus Collonowska sowie Smuda Consulting aus Oppeln. Den
Preis erhielt BRUK aus Czyżowic
fürBetonprodukteModernLine.
In der Kategorie Junior Business
fandensichfolgendeFirmenein:
ADJBabyFurnitureausNamslau,
DoradKom Beratung und Schulungen Dorota Jaworska aus Oppeln sowie EkoUniversa aus Oppeln und die letzte wurde preisgekrönt.
Nominierte, aber nicht preisgekrönte Firmen wurden vom
Vorstand ausgezeichnet, der Rat
der Wirtschaftskammer verlieh
dem Vorsitzenden der Stiftung
für Entwicklung Schlesiens Arnold Czech den Titel des Ehrenmitglieds. - Für besondere Unterstützung des Unternehmer-
geistes in der Region u.a. durch
geschickte und effektive VergabevonDarlehen,wasdieFirmen
loben - meint stellvertretender
Vorsitzender Radosław Gliński.
Der Wirtschaftskammer gehören mehr als 200 Unternehmen an, hauptsächlich aus den
Woiwodschafts Oppeln und
Schlesien. - Derzeit konzentrieren wir und auf internationaler
Zusammenarbeit.NachDeutschlandkamdieZeitfürGroßBritannien, Tschechen und die Slowakei-sagtAnetaRzepińska,Leiterin der Wirtschaftskammer. a
TŁUM. ELF
ą
Gimnazjalisto, zaplanuj swoją przyszłość
Młodzież
Krzysztof Ogiolda
[email protected] - 77 44 32 581
P
rojekt BJDM realizowany
z Jugendbildungsstätte
Unterfranken zakwalifikował się do finału prestiżowego konkursu Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży.
W jego ramach młodzież
w wieku 13-16 lat, wyłoniona
FOT. BJDM
DodatekfinansowanyześrodkówMinisterstwa
SprawWewnętrznychRepublikiFederalnejNiemiecorazśrodkówMniejszościNiemieckiejbędącychwdyspozycjiFundacjiRozwojuŚląskaoraz
WspieraniaInicjatyw Lokalnychpochodzących
zwcześniejszychdotacjiRząduNimieckiego.
DieseBeilagewurdefinanziertausMittelndes
BundesministeriumsdesInnerensowieausMitteln
derdeutschenMinderheit,welcheinVerfügungder
StiftungfürdieEntwicklungSchlesiensundFörderung
lokalerInitiativenstehenundausdenfrüheren
ZuwendungenderdeutschenRegierungstammen.
PAMAS Piotr Matyszok Zakład
Przetwórstwa
Mięsnego
z Kolonowskiego oraz Smuda
Consulting z Opola. Nagrodę
otrzymał BRUK z Czyżowic
za produkty betonowe Modern
Line. W kategorii Junior Biznesu znaleźli się: ADJ Baby
Furniture z Namysłowa,
DoradKom Doradztwo i Szkolenia Dorota Jaworska z Opola
i EkoUniversa z Opola i ta ostatnia firma została nagrodzona.
Nominowaneanienagrodzone firmy zostały wyróżnione
przez zarząd izby, natomiast rada izby przyznała tytuł członka
honorowegoArnoldowiCzechowi, prezesowi Fundacji Rozwoju Śląska oraz Wspierania Inicjatyw Lokalnych. – Za szczególne
wspieranie przedsiębiorczości
w regionie m.in. przez sprawne
i efektywne udzielanie pożyczek,cochwaląsobiefirmy–mówiwiceprezesRadosławGliński.
Do IG „Śląsk”należy ponad
200 przedsiębiorców, głównie
z województw opolskiego i śląskiego. – Obecnie koncentrujemy się na współpracy międzynarodowej. Po Niemczech przyszedł czas na Wielką Brytanię,
Czechy i Słowację – mówi Aneta
Rzepińska, dyrektor izby. a
ą
b Uczestnicy w wieku 13-16 lat mogą się zgłaszać do 10 maja.
drogą konkursu, spotka się z
rówieśnikami z Niemiec (wyjazd w II połowie czerwca
2015) i dowie się, jakie możliwości daje rynek pracy w obu
krajach. Najpierw uczniowie
z Polski pojadą do Würzburga,
następnie uczniowie z Niemiec przyjadą do Opola.
Chętni do udziału powinni
wysłać krótki list motywacyjny
w imieniu swoim, klasy lub
szkoły,zktórejzostanąwybrani
uczestnicy wymiany. Atrakcją
konkursu jest nie tylko wyjazd
do Niemiec, ale przede wszystkim możliwość zaplanowania
przyszłości z pomocą doradcy
zawodowego,wformiezabawy,
orazudziałwpraktykachzawodowych.
Przedstawcie swój pomysł
na temat: „Uczeń. Absolwent.
Pracownik. Co dalej po gimnazjum”. Zgłoszenia do 10 maja.
Kontakt: Magdalena Prochota, tel.: 77 44 16 205,
[email protected]. a

Podobne dokumenty