Kyenjojo 2010/2011 – Misja w Ugandzie

Transkrypt

Kyenjojo 2010/2011 – Misja w Ugandzie
Kyenjojo 2010/2011 – Misja w Ugandzie
HONORATA I PIOTR WĄSOWSCY – RAPORT NR 7
Witajcie ● Góra Modlitwy Kusozi ● Konferencja młodzieżowa ● Nasze przesłanie ● Przykre incydenty
Historia Piotra ● Gorret ● Margaret ● W jaki sposób możesz się zaangażować? ● Więcej zdjęć
Witajcie
Już po połowie stycznia, a raport, który
piszemy, będzie jeszcze o końcówce grudnia
i początku stycznia. W grudniu, oprócz wszystkich spotkań i przyjęć, opisanych w poprzednich newsletterach, odbył się również skromny
jubileusz powstania organizacji „Bringing Hope
To The Family”. Z tej okazji zebraliśmy się
wszyscy w kościele, by podziękować Bogu za dobre owoce dotychczasowej pracy. W trakcie ceremonii było wiele świadectw i wspomnień
z początków organizacji.
Najwięcej mówiła Faith, założycielka,
swoimi przeżyciami dzieliły się również dzieci.
Faith mówiła o tym, że kiedy Bóg ją wezwał do
powrotu na wieś, aby pomagać, pokazał jej co
ma robić. Spisała to jako misję swej organizacji:
„istniejemy, aby wspierać i odnawiać nadzieję
oraz podnosić jakość życia rodzin i społeczności, dotkniętych przez HIV/AIDS, ubóstwo
i zniszczenie duchowe lub fizyczne”. To pomaganie ludziom miało się odbywać w Imieniu
Pana Jezusa Chrystusa. W czasie dziesięciu lat
istnienia tej organizacji, trudno zliczyć tysiące
osób, które uzyskały rozmaitą pomoc. Wierność
tej kobiety przyczyniła się do pozyskania wielu
dla Ewangelii i Królestwa Bożego oraz wyrażenia w praktyczny sposób miłości Bożej.
www.uganda.info.pl
Zespół Bringing Hope To The Family oddaje
chwałę Bogu za pierwsze 10 lat działalności
Faith opowiada swoje świadectwo
przeplatane polskimi wątkami,
jej brat Kenneth tłumaczy
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 1 z 15
Góra Modlitwy Kasozi
Innym wydarzeniem, w którym braliśmy bardzo aktywny udział, była coroczna
konferencja na Górze Modlitwy Kasozi, gdzie
zaprosił nas Paul Busobozi, ten sam, który
w czerwcu zeszłego roku odwiedził Polskę.
W trakcie tej wizyty wielu ludzi było dotkniętych jego świadectwem i przesłaniem o wytrwałej modlitwie. Do dziś wielu przypomina
nam tamten czas, mówiąc o dobrych owocach jakie obecność Paula przyniosła wśród
polskich wierzących. Jak to zwykle bywa,
najwięcej skorzystali ci, którzy byli gotowi się
zmienić po usłyszeniu Słowa Bożego. Apostoł
Jakub pisze (parafraza): „szczęśliwy (błogosławiony) jest ten, który nie zapomina, ale
przeglądając się w lustrze Słowa Bożego,
zmienia się, wykonując wolę Bożą (Jk 1, 23).
rozczarowani, jak Bóg zadziałał przez nas
i jak własne zrozumienie Słowa wzrastało po
podzieleniu się tym, co od Boga otrzymaliśmy. Poza tym poproszono nas o poprowadzenie spotkania dla małżeństw. Problemy,
z którymi borykają się tutejsze małżeństwa,
w pewien sposób są podobne do tych z naszej
kultury, a zarazem są bardzo odmienne.
W Bożej mądrości mogliśmy udzielić rad
zgodnych ze Słowem Bożym.
Czas na pracę w grupach – wyznaczono
nas do grupy dla małżeństw
Konferencja młodzieżowa
Z kilkuset osób obecnych na konferencji
większość pościła nie jedząc i nie pijąc
przez trzy dni
W trakcie konferencji na Górze Modlitwy zostaliśmy poproszeni o podzielenie się
świadectwem. Zwykle przy tej okazji towarzyszy nam zdenerwowanie i zwykle jakieś
dodatkowe dolegliwości żołądkowe, ale ostatecznie pokonujemy strach i wychodzimy
przed ludzi. Potem po fakcie jesteśmy mile
www.uganda.info.pl
W pierwszym tygodniu stycznia odbyła
się konferencja młodzieżowa w Kaihurze.
Wakacje, które akurat się teraz kończą
w Ugandzie, to świetna okazja do organizowania tego typu aktywności dla dzieci i młodzieży. Zdecydowana większość nie ma co ze
sobą zrobić w tym okresie i dlatego chętnie
przychodzi posłuchać Słowa Bożego i wielu
innych tematów, które są tam poruszane.
Faith na przykład starała się przekonać młodzież, że każda rzecz, którą każdy z nas robi,
może mieć w przyszłości wpływ na to, czy jesteśmy szczęśliwi czy nieszczęśliwi, czy jesteśmy bogaci czy biedni. Warto więc zwracać
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 2 z 15
uwagę choćby na zachowywanie higieny osobistej, dzięki której można zapobiec wielu
chorobom, a przez to zaoszczędzić czas i pieniądze stracone z powodu ewentualnych chorób. Taka konferencja jest też świetną okazją
do uświadomienia młodych ludzi na temat
niebezpieczeństwa związanego z HIV/AIDS.
błota, którym Piotr wysmarował sobie usta
mówiąc o kłamstwie, oczy - mówiąc o tym,
jak nasze oczy wpatrują się w zło i za tym idą.
Potem pobrudził sobie koszulę, mówiąc że
w rzeczywistości duchowej grzech brudzi
nas. Potem pobrudził Honię, podając jej swą
brudną rękę i całując ją w policzek. Pokazaliśmy w ten sposób również to, że grzech wpływa nie tylko na nas ale na tych, z którymi
mamy relacje.
Konferencja odbywa się pod drzewami
Nasze przesłanie
My dzieliliśmy się przesłaniem o rzeczach, których nie widzimy, ale które są realne. Aby uatrakcyjnić Piotra nauczanie, użyliśmy wielu rekwizytów. Na przykład istnienie
wewnętrznego człowieka zaprezentowaliśmy
za pomocą latarki, na którą patrząc z zewnątrz, nie widzimy jej wnętrza. Ale wiemy
przecież, że latarka świeci dzięki baterii
umieszczonej wewnątrz. Nasz wewnętrzny
człowiek też jest niewidoczny, ale po naładowaniu go poprzez kontakt z Bogiem (modlitwę) możemy spowodować, że nasze zewnętrzne zachowanie wygląda jakbyśmy
świecili – dobrym przykładem oczywiście.
Największe wrażenie na dzieciach zrobiło zaprezentowanie jak grzech wpływa na
nasze duchowe wnętrze. Użyliśmy do tego
www.uganda.info.pl
Piotr, używając błota, demonstruje czym
jest grzech
Odpowiedzią na problem grzechu jest
oczywiście dzieło Pana Jezusa na krzyżu
i Jego zmartwychwstanie. Poprosiliśmy, naszego znajomego Adolfa, aby w odpowiednim
momencie przyszedł nam z pomocą w roli
Pana Jezusa w białej koszuli symbolizującej
bezgrzeszność i sprawiedliwość Jezusa. Adolf
swoją białą koszulę wymienił na koszulę Piotra i „umarł” w tej brudnej koszuli na krzyżu.
Oczywiście Ewangelia nie kończy się na
śmierci Jezusa Chrystusa, ani nawet na naszym zbawieniu w czasie doczesnego życia.
Wiemy, że apostoł Paweł mówi o zmartwychwstaniu nas wszystkich jako o nadziei, której
oczekiwali ojcowie Izraela. Naszą ostateczną
nadzieją jest otrzymanie nowych ciał, które
nie będą takie same po zmartwychwstaniu
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 3 z 15
jak mamy teraz (w przypadku wskrzeszeń
starotestamentowych albo tych dokonywanych przez Jezusa i potem przez wierzących
w Niego, wskrzeszone ciała były takie same
jak poprzednio). Nasze nowe ciała będą podobne do uwielbionego ciała zmartwychwstałego Pana Jezusa, któremu nie przeszkadzało spotkać się z apostołami mimo, że
drzwi do miejsca gdzie przebywali przestraszeni uczniowie, były zamknięte. Ostatnio
odkryliśmy też, że apostoł Paweł na tej nadziei oparł całą swoją obronę wobec oskarżających go religijnych rodaków, a potem przesłuchujących go namiestników rzymskich Festusa, Feliksa oraz wobec króla Agryppy
i jego żony Berenike.
Przykre incydenty
Ludzie pokładają nadzieję w różnych
rzeczach, ale wiemy, że kiedy złożymy całą
nadzieję w Jezusie Chrystusie nie zostaniemy
rozczarowani, ani zawiedzeni.
Honia z chłopcem, który ma przebite uszy,
jako ochrona przed złożeniem w ofierze
przez czarowników
Tu w Ugandzie wielu ludzi żyje w zastraszeniu czarownikami i przemocą. Ostat-
www.uganda.info.pl
nio spotkaliśmy chłopca, który miał przebite
uszy. Byliśmy zaskoczeni słysząc, że to chłopiec, ale powiedziano nam, że także chłopcom przebija się jedno ucho, jako ochrona
przed możliwym złożeniem dziecka w ofierze
przez czarownika.
Wśród pozytywnych rzeczy, które się
tutaj dzieją, wśród szerzącego się Słowa Bożego, co jakiś czas lokalna społeczność
wstrząsana jest poważnymi i przykrymi incydentami. To, co nas dotykało zaledwie w ciągu ostatnich paru tygodni to wypadek samochodowy, w którym uczestniczyła tutejsza
(jak zwykle przeładowana) taksówka, wiele
zmasakrowanych osób, z których wielu zmarło. Na dodatek, zaraz po wypadku, świadkowie wypadku zamiast pomóc poszkodowanym, po prostu ich okradli.
Inna sytuacja: w Kaihurze 15-letnia
dziewczyna została zaatakowana nożem
przez 20-letniego chłopaka, który tego samego dnia wcześniej groził jej odebraniem życia, gdy szła rankiem do kościoła. Gdy zaatakowana w biały dzień, zaczęła wzywać pomocy, ten chłopak włożył jej nóż do gardła,
uszkadzając wnętrze ust. Pierwsi, którzy
„przybyli na pomoc”, okazali się być znajomymi bandyty, z których jeden natychmiast
doradził mu, aby ją zabił. Drugi był innego
zdania i próbował temu zapobiec, i tylko dlatego dziewczyna przeżyła. Gdy przybyła policja, młodocianego bandyty już nie było, został wypuszczony na wolność przez jego własnych sąsiadów.
W poniedziałek w czasie cotygodniowego spotkania pracowników „Bringing
Hope” w Kaihurze, przyniesiono 10-letnią
dziewczynkę. Jej matka powiedziała, że
dziewczynka z jakichś powodów nie podobaHonorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 4 z 15
ła się babci. Z tego powodu dziewczynka została porwana i zostawiona na kilka dni
w buszu. Dziewczynka przeżyła traumę, po
której nie jest nawet w stanie sama usiąść.
Jej oczy są rozbiegane, jakby była szalona, na
proste pytania odpowiada bardzo wolno, wygląda trochę jak dziecko autystyczne. Serce
nam się kraje, widząc tak skrzywdzone dziecko, i szczerze pisząc – każda z tych sytuacji
powoduje w nas silne emocje, które staramy
się ukoić w naszym Panu, Jezusie Chrystusie.
O tym, że cierpienie związane z przemocą w rodzinach jest tutejszą codziennością, świadczy też tematyka książeczek dla
dzieci w bibliotekach szkolnych. Na przykład
w jednej z książeczek z serii „Co robią dzieci”
(ang. „What children do”) czytamy dwie
krótkie historie. Pierwsza mówi o młodych
Kisa i Suubi. Mają oni sąsiadów, panią i pana
Musisi. Pan Musisi to alkoholik, który zamiast pracować, całe dnie spędza z kolegami
w barze, a wieczorem wraca pijany do domu,
domagając się jedzenia. Gdy jedzenia
w domu nie ma, bije swoją żonę. Jego żona
i dwoje dzieci są przestraszone, głodne i płaczą. Widząc to, Kisa i Suubi biegną do swojego taty po pomoc. Tato zgłasza na policję
przemoc rodzinną. Policjant przychodzi, nakazuje zaprzestanie kłótni i kieruje sprawę
do rozsądzenia przez starszych wioski. Po
wysłuchaniu pani Musisi, starsi, nakazują
panu Musisi pracować i dobrze opiekować
się rodziną. Pan Musisi przeprasza za zło,
które uczynił. Od tej pory wszystko się zmienia i cała rodzina jest szczęśliwa.
Mbabazi. Kaloli pracuje od rana do popołudnia zbierając chrust, który po południu
sprzedaje. Nie odpoczywa, nie je nawet obiadu. Potem oddaje wszystkie zarobione pieniądze Mbabazi, ale ona jest na niego bez powodu zła. Naiga też nie chodzi do szkoły, pracuje u sąsiadów. Pierze, gotuje, opiekuje się
ich dziećmi. Wieczorem Naiga i Karoli marzą
o odpoczynku, zabawie i o tym, by pójść do
szkoły. Pewnego razu przychodzi do ich
domu dawna przyjaciółka ich mamy. Widząc
ich sytuację, strofuje Mbabazi, zabiera dzieci
do siebie i wysyła do szkoły. W końcu dzieci
są szczęśliwe.
W praktyce nie jest tak łatwo zmienić
alkoholika w dobrego ojca rodziny, ale wiemy z Biblii, a także z doświadczenia, że może
to zrobić tylko Jezus Chrystus. Tej cennej
i praktycznej informacji niestety w tych książeczkach nie ma, trudno jest też ją usłyszeć
od nauczycieli w szkole. Między innymi dlatego angażujemy się tutaj tak bardzo w edukację chrześcijańską.
Strona z książeczki dla dzieci
Druga historia też jest z życia wzięta.
Bohaterami historii są Naiga (dziewczynka,
7 lat) i Kaloli (chłopiec, 8 lat). Ich rodzice
umarli, a nimi opiekuje się ich starsza siostra
www.uganda.info.pl
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 5 z 15
Historia Piotra
Gorret
Przykładem na to, że Jezus Chrystus
przychodzi z praktyczną pomocą w problemach jest Piotr. Kiedyś uzależniony od wielu
rzeczy, bojący się przyszłości, śmierci i wielu
innych rzeczy – teraz wolny w Chrystusie,
szczęśliwy i błogosławiący innych.
Ostatnio poznaliśmy młodą wierzącą
kobietę o imieniu Gorret, która założyła
chrześcijańskie przedszkole w prowizorycznych drewnianych budynkach. Na budowę
zarobiła m.in. przez założenie drobnych biznesów takich jak np. salon fryzjerski. Mimo
naprawdę bardzo skromnych warunków rozpoczęła dzieło, które może mieć wymierny
efekt jeśli chodzi o życie tutejszej społeczności w tym życiu i w wieczności. Wśród osób,
które rozumieją potrzebę edukacji chrześcijańskiej są też i sami Ugandyjczycy.
Zmiany nie spowodowała dobra praca,
żona, bogactwo, wiedza naukowa, terapia,
ani żadna inna rzecz, którą próbował wcześniej zapełnić pustkę w życiu. Zmianę spowodowało słuchanie z wiarą Ewangelii o Jezusie
Chrystusie – o tym, co z miłości uczynił dla
niego Pan Jezus. Od chwili gdy o tym usłyszał, wciąż chodzi zakochany w Bogu. U Niego znalazł odpowiedź na swe problemy, choć
wcześniej bezskutecznie szukał jej gdzie indziej. Ci, którzy znali Piotra bliżej z poprzedniego stylu życia wiedzą, że był nieszczęśliwy,
nawet posiadając wiele rzeczy, których inni
nie mieli. Natomiast ci, którzy znają go dzisiaj, wiedzą o poczuciu spełnienia, jakie odczuwa, będąc przyjacielem Jezusa Chrystusa,
nawet wśród trudności, które przechodzi
i nie mając wielu rzeczy, które uchodzą
w tym świecie za uszczęśliwiające. Pan Jezus
przyniósł mu radość i pokój oraz nadal
wieczny sens jego życiu.
Teraz jesteśmy razem w Ugandzie, pełniąc wolę Bożą i będąc szczęśliwi. Co by
z nami było, gdybyśmy kiedyś nie otworzyli
naszych serc na Boga i nie zaprosili Go do
naszego życia? Jak czytamy w Biblii: „Jezus
Chrystus jest ten sam, wczoraj, dziś i na
wieki” (Hbr 13, 8), i dlatego jest On realny
dla ludzi w każdym czasie, dając doświadczyć
tego, że żyje każdemu, kto Mu uwierzy i idzie
za Nim.
www.uganda.info.pl
Gorret wierzy Bogu, że w tym roku
zbudują dodatkową klasę, w której będą
się uczyć pierwszoklasiści
Podziwiamy takie tutejsze osoby jak
Gorret, którzy nie licząc na wsparcie z zewnątrz, zaczynają działać z tym, co mają.
Spośród jej innych inicjatyw jest zebranie lokalnych wierzących, by razem wybudowali
kaplicę i zaczęli się tam zbierać na wspólne
modlitwy. Ostatnio pojawił się pomysł, by
dzieci z najstarszej grupy przedszkola kontynuowały naukę w pierwszej klasie szkoły
podstawowej. Na razie na miejscu można zobaczyć jedynie drewniane pale wbite w ziemię na małym skrawku dość dużej działki bęHonorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 6 z 15
dącą własnością Gorrett. A ona z uśmiechem
na twarzy mówi, że zaopatrzenia na blachę
na dach sali pierwszej klasy podstawowej
oczekuje od Pana Boga. Sama Gorret przy
tym jest bardzo skromna, mieszka w małej
izdebce glinianego domu. W ciemnym pokoiku rzuca się w oczy ułożony z betonowej zaprawy na ścianie napis: „Jesus”.
z nami i pewnego wieczoru powiedziała, że
chce oddać życie Panu Jezusowi. Wszyscy się
bardzo cieszyliśmy, gdyż ona sama i jej rodzina pochodzi z kultu tego człowieka, który jest
czarownikiem i obwołał się „bogiem”. Na następny dzień podarowaliśmy jej Biblię, którą
od razu zaczęła czytać.
Margaret ze swoją Biblią
Jesteśmy wdzięczni Bogu za każdy
dzień w Ugandzie, bo wiemy, że będąc tutaj,
pełnimy Jego wolę. „Jest moją radością, mój
Boże, pełnić Twoją wolę” (Ps 40, 9).
„Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten
trwa na wieki” (1J 2, 17).
Napis „Jesus” na ścianie w domku Gorrett
Margaret
W grudniu także poznaliśmy Margaret,
która przyszła po pomoc do „Arki Noego”.
Chciała prosić Kennetha o opłacenie czesnego za swoją szkołę. Jej mama wszystko sprzedała, aby pokryć czesne za pierwszy rok szkoły gastronomicznej. Nie miała już czym opłacić drugiego roku. Margaret została z nami
na kilka dni. W tym czasie także modliła się
www.uganda.info.pl
Polecamy się Waszym modlitwom.
Pozdrawiamy serdecznie.
Honorata i Piotr Wąsowscy
e-mail: [email protected]
Zapraszamy na naszą stronę:
www.uganda.info.pl
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 7 z 15
W JAKI SPOSÓB MOŻESZ SIĘ
ZAANGAŻOWAĆ:
Więcej zdjęć
1. Módl się:
abyśmy byli elastyczni i wrażliwi na
Boże prowadzenie co do działań w Ugandzie

aby Bóg dał nam wiele okazji do dzielenia się Bożą miłością z Ugandyjczykami

aby Bóg otworzył możliwości dla biznesów pomiędzy Polską a Ugandą

aby Pan Bóg przyprowadził ludzi do
współpracy w ramach edukacji chrześcijańskiej

Kaplica w Kaihurze – wymodlone
miejsce spotkań Kościoła
o Elę i Magdę o wypełnienie woli Bożej
w ich życiu

o bezpieczny przyjazd 8 wolontariuszy
20 stycznia oraz o ich efektywny i zdrowy
dwutygodniowy pobyt w Ugandzie


o cokolwiek innego, Bóg położy na ser-
cu
2. Wesprzyj finansowo projekty pomocy:
budowy szkoły przy „Burden Bearers”
w Kyenjojo i „High Hope” w Kaihurze

wsparcia dla domów dziecka „Mama
Martyna Home” i „New Hope Orphanage”

Młodszą połowę kościoła w Kaihurze
stanowi głównie około 70 dzieci
z Home Again
wyposażenia szkoły w Kaihurze i w Kyenjojo w ławki i przybory szkolne

adopcji na odległość dzieci z tutejszych
domu dziecka


sponsoringu edukacji dzieci i młodzieży
zobacz też inne projekty pomocy sierotom i wdowom w Ugandzie na naszej stronie: www.uganda.info.pl

3. Przyjedź tu jako wolontariusz!
www.uganda.info.pl
Dzieci związane z BHTF opowiadają
świadectwa Bożego działania w ich
życiu
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 8 z 15
Rocznicowy, pokościelny posiłek
serwowany przez samą dyrektorkę
Faith Kunihirę
Esther – siostra Paula Busobozi – służy
na górze modlitwy śpiewem i grą na
bębnach
Piotr dzieli się tym co usłyszał od Boga
z uczestnikami konferencji
Grupa uwielbienia w tradycyjnych
strojach zrobiła furorę na konferencji
Starsi liderzy byli licznie obecni na
konferencji
Tancerze upatrzyli sobie białą część
publiczności
www.uganda.info.pl
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 9 z 15
Piotr stara się dotrzymać tanecznego
kroku
Dzieci w domu dziecka w Kasiinie
dzięki pomocy z Polski regularnie jedzą
śniadanie
Po wszystkim okazało się, że na grupę
uwielbienia składa się tato, jego trzy
córki i syn
Paczki z Polski – zawierają środki
higieniczne, odzież i żywność –
w imieniu dzieci – dziękujemy!
www.uganda.info.pl
Dzieci z domu dziecka w Kasiinie cieszą
się z otrzymania listów od dzieci
z Polski
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 10 z 15
Szczęśliwa Brenda z otrzymania kartki
z Polski
Po wyjedzeniu całego musli można
jeszcze pochwalić się opakowaniem
Polski kisiel – krótkie ale
niezapomniane przeżycie
Teraz każda ma swój mały
"dziewczyński" ręczniczek do twarzy
Przyślijcie nam z Polski więcej tego
kisielu do Kasiiny
Kenneth opowiada o Jezusie w trakcie
rokrocznej konferencji dla młodzieży
w Kaihurze
www.uganda.info.pl
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 11 z 15
Piotr pewnie mówi o rzeczach
niewidzialnych, w które mamy wierzyć
Wielu dorosłych przyłączało się do
wysłuchania nauczań
Wykładowcy starali się zaangażować
słuchających
Honia pomaga Piotrowi
w demonstracji jak grzech związuje
człowieka i choć tego nie widać,
w rzeczywistości duchowej tak
wygląda człowiek zniewolony
grzechem
www.uganda.info.pl
Wiele osób podjęło decyzję pójścia
za Jezusem
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 12 z 15
Czajnik – specjalnie dla białasków –
po wodzie z ogniska pachnącej dymem
zbyt często mamy problemy
z żołądkiem
Ela swoją osobowoscią
przyciaga dzieci
Dzięki Pawła maszynce do golenia
mamy prywatny salon fryzjerski
Łopata do wyciągania ciast z pieca
posłuży potem do mieszania zaprawy
na budowie
Dzisiaj manicure – myjemy rączki,
a potem obcinamy paznokcie
www.uganda.info.pl
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 13 z 15
Pierwsza polska pizza w Kasiinie
Słodziutki jackfruit – w smaku nieco
podobny do izraelskiego liczi
Wydobycie z jackfruita tego, co się
nadaje do jedzenia zajęło około dwie
godziny
Pierwsze polskie drożdżowe bułeczki
w Kasiinie
Gorret przed prowizorycznym
przedszkolem, w którym w czasie roku
szkolnego odbywają się zajęcia
www.uganda.info.pl
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 14 z 15
Wewnątrz widać, że przedzkole tętni
życiem
Magda ma ręce pełne
Murzynków
Kaplica,w której regularnie odbywają
się spotkania modlitewne
Lillian stale modli się za nas
wszystkich
Zapraszamy na naszą stronę:
www.uganda.info.pl
Już zaczęły się lekcje komputerowe
w "Arce Noego" na komputerach, które
Paweł przywiózł z Polski jako dar
www.uganda.info.pl
Honorata i Piotr Wąsowscy ● dnia 22.1.2011 ● strona 15 z 15

Podobne dokumenty

Biuletyn nr 5 - WordPress.com

Biuletyn nr 5 - WordPress.com Polecamy się Waszym modlitwom. Pozdrawiamy serdecznie. Honorata i Piotr Wąsowscy e-mail: [email protected]

Bardziej szczegółowo