Nr 11 - 2014 Styczeń
Transkrypt
Nr 11 - 2014 Styczeń
... Obecnie jesteśmy karmieni informacjami o rzekomym wzroście gospodarczym. Jako księgowy muszę zwrócić uwagę, że sprawozdanie finansowe składa się z kilku części. Natomiast pokazując tylko jedną, podaje się fałszywy obraz. Pokazuje się nam bowiem rachunek zysków i strat, który wykazuje zysk, czyli wzrost PKB. Ponieważ PKB można określić jako przyrost dóbr przy uwzględnieniu kosztów ich wytworzenia, można odnieść fałszywe przekonanie, że nasza gospodarka się rozwija. Wystarczy jednak pokazać dług, który jest do spłacenia, żeby się przekonać, że jest zupełnie inaczej. Gdyby wszyscy wierzyciele zażądali natychmiastowej spłaty naszych długów, jako państwo popadlibyśmy w ruinę. Jesteśmy utrzymywani na kroplówce. Każdy budżet zawiera zapis o deficycie. Większość ludzi w Polsce zupełnie nie rozumie o co chodzi. Deficyt nie jest niczym innym jak tylko zaciągniętym kolejnym długiem, który również trzeba będzie spłacać. Jak z tego wynika, kwoty spłaty długu będą jeszcze większe. W pewnym momencie doprowadzi to, do trwałej niewypłacalności państwa. Z pewną dokładnością można wyliczyć kiedy to nastąpi. Co robi z tym rząd? Nic. Dlaczego? Dlatego, że wymaga to odważnych decyzji, które mogą oznaczać przegrane wybory. Rząd boi się powiedzieć Polakom, że nie stać nas na taki poziom życia jaki obecnie prowadzimy. Można sobie wyobrazić reakcję tłumu. Ale tłum kiedyś wybuchnie. Wbrew pozorom, to nie polityka zarządza ekonomią, tylko ekonomia polityką. W grę wchodzą tutaj wielkie pieniądze, za które ludzie którzy nimi operują są gotowi zabijać i wywoływać wojny. Czy ktoś się zastanawiał za co Hitler zbroił swoją armię? Przecież na świecie panował wielki kryzys. Czy ktoś się zastanawia kto finansuje rebeliantów w Syrii i dlaczego to robi? Temat bardzo obszerny i teraz nie będę go rozwijał. Można tylko stwierdzić, że nie są to konkretne państwa, lecz światowa finansjera, która jest ponadnarodowa. Czy ktoś przystanął na chwilę i zastanowił się, dlaczego w Polsce zmniejsza się inflacja, skoro napływają do nas środki z UE? Przecież jeśli zwiększa się ilość pieniądza na rynku, inflacja powinna rosnąć. Dlatego, że faktycznie tego pieniądza nie przybywa. Znacznie więcej niż wpływa, jest transferowane za granicę w postaci spłaty długu państwowego, jak również poprzez transfer zysków zachodnich firm, które zapanowały nad naszym krajem. Ilość pieniądza w Polsce sukcesywnie się zmniej- sza. Zostaliśmy wciągnięci w pułapkę UE. Zamiast stosunków partnerskich staliśmy się niewolnikami. Otóż po wybuchu kryzysu finansowego w 2008 roku banki irlandzkie stanęły na krawędzi bankructwa. EBC zaoferował pomoc w wysokości 64 miliardów Euro z zaznaczeniem, że te pieniądze mają zostać przeznaczone na spłatę wierzycieli banków. Tego samego dnia, w którym pieniądze wpłynęły do Irlandii zostały wytransferowane do banków w Niemczech i Francji, które były wierzycielami banków irlandzkich. W ten oto sposób banki irlandzkie pozbyły się wierzytelności, banki niemieckie i francuskie zostały zasilone gotówką, a Irlandia została z długiem do spłaty. W rzeczywistości Irlandia była tylko krajem transferowym. Ta sama sytuacja powtórzyła się w Hiszpanii. Czyli banki dostały czystą gotówkę od EBC, a spłacać będą go obywatele innych państw. Ta karuzela ciągle się kręci. Co prawda nas to ominęło, ale wszystko przed nami. Sytuacja na pewno się powtórzy i również za to zapłacimy, dokładnie w taki sam sposób. Za tym nie stoją rządy poszczególnych krajów, ponieważ są bezsilne. Problem jest jeszcze bardziej trudny do rozwiązania, ponieważ 99% ludzi w Polsce zupełnie nie rozumie w jaki sposób działają systemy monetarne. Na uświadomienie i zebranie mas do działania może już nie wystarczyć czasu. W Irlandii mieszkańcy małej wioski potrafią protestować przeciwko takim działaniom światowej finansjery. Tam jest inny poziom świadomości. Ekonomiści przewidują, że za około 4 lata możemy się znaleźć w oku cyklonu, dlatego że w tym czasie system musi się wywalić do góry nogami. To znaczy, że ktoś zacznie realizować zyski, kosztem kogoś. Nie sądzę, żebyśmy zostali dopuszczeni do stołu. Jeśli więc działać, to mądrze. Zacząć trzeba od uświadomienia sobie tego na czym właściwie stoimy, albo na czym za chwilę będziemy leżeć. I nie jest to żaden czarny scenariusz. To już są fakty. Zgodnie z zasadą rachunkowości podwójnego zapisu, tam gdzie pojawia się liczba oznaczająca kredyt, po przeciwnej stronie musi pojawić się ta sama liczba oznaczająca dług. Czyli za zakupem dóbr, kryje się dług. Mimo że są w Polsce ludzie, którzy kredytów nie mają, to jednak nie zdają sobie sprawy, że ciąży na nich dług publiczny. Bo krasnoludki go nie spłacą. Przy spłacie kredytu obniża się o określone kwoty zapisy zarówno po jednej jak i po drugiej stronie. Czyli wraz ze zmniejszeniem wartości kredytu, zmniejsza się o taką samą wartość kwota długu. Wielu ludzi jednak albo nie wie, albo nie Zimowa Akcja Pomocowa SZCZECIN (str. 4) chce wiedzieć, że dokonuje się jeszcze innych zapisów na innym koncie. Jest to zapis spłaconych odsetek, które stanowią zysk banku. Kredytobiorcy nie chcą widzieć, że w pewnym momencie te kwoty się wyrównują. To znaczy wartość odsetek zaczyna dorównywać kwocie długu. Od tego momentu ta wartość już tylko przyrasta. Po ostatnim boomie kredytowym, kiedy setki tysięcy ludzi wzięły długoterminowe kredyty, przyszedł czas spłaty. Pieniądze z rynku płyną więc do banków. I tylko naiwny może sądzić, że następnie trafiają one na rynek. Otóż nie. Spłata kredytu powoduje tylko zmniejszanie kwot zapisów księgowych. Ponieważ kredyty nie były udzielone w realnym pieniądzu, tylko w postaci zapisów na kontach. Skąd ma być wzrost, jeśli pieniądze wszystkimi możliwymi kanałami odpływają z rynku? Ryszard Tutko W Kielcach 16 stycznia lokalni przedsiębiorcy wzięli udział w pracowników biznesowych. Szczegóły o postępach dostępne są na stronie internetowej: http://dobry.org.pl spotkaniu poświęconemu POLSKIEJ WALUCIE LOKALNEJ! Jak wyjaśnia Dariusz Brzozowiec (współtwórca projektu): Spotkanie pozwoliło uczestnikom uzyskać pełną informację dotyczącą możliwości jakie niesie za sobą ten projekt, który: 1. Wspiera rozwój lokalnego biznesu. 2. Pomaga utrzymać istniejącą bazę klientów. 3. Zwiększa zyskowność przedsiębiorstw. Idea Polskiej Waluty Lokal4. Buduje nowy rynek klientów, hamuje wzrost bezrobocia. nej otrzymała oficjalne poparcie 5. Tworzy bezodsetkowy system kupieckiego kredytu. 6. Poprawia przepływy gotówkowe w firmie. (95% oddanych głosów) partii 7. Zagospodarowuje nadwyżki produkcyjne oraz usługowe. Demokracja Bezpośrednia, któ8. Tworzy unikatowy system lojalnościowy małych film. ra rozpoznaje tego typu działa9. Pomaga utrzymywać relacje z klientami. nie jako narzędzie ekonomicznej DOBRY jest w tej chwili na etapie budowy struktur formalnoodbudowy kraju. Jak twierdzą prawnych oraz administracyjnych. Obecnie trwają prace nad platformą twórcy projektu, DOBRY pojahandlową w układzie B2B, B2C, C2C, Corporate Trade; systemem wi się na polskim rynku walutopłatności on-line; Systemem mobilnych płatności; konstrukcją forwym już jesienią br. malno-prawną przedsięwzięcia; programem szkoleniowym dla współ- str 2 Debeściak nr 11 - LUBLIN - Lubelszczyzna od zawsze „rolnictwem stoi”. To banalne stwierdzenie niesie w sobie wiele treści i skojarzeń nie zawsze pozytywnych. Bo wiadomo – wieś od wieków w naszym kraju postrzegana jest jako bastion zacofania, zabobonu, gnuśności. Czy aby na pewno te stereotypy rodem z nowel Prusa i Sienkiewicza przystają do realiów współczesności? W znacznej mierze – niestety tak, ale stopniowo polska (i lubelska w szczególności) wieś podlega przeobrażeniom na niespotykaną dotąd skalę. Nie zawsze one idą w dobrym kierunku, to również prawda, ale rolnicy coraz bardziej świadomi są posiadania atutów nie występujących w innych częściach Europy w szczególności: nieskażone w dużej mierze środowisko naturalne, brak ekstensywnych upraw wyjaławiających gleby, intensywnej hodowli zwierzęcej powodującej degradację dużych połaci ziemi i z tej wiedzy potrafią wyciągnąć właściwe wnioski, stawiając na ekologię. Na terenie województwa lubelskiego działa największa ogólnopolska organizacja zrzeszająca producentów rolnych posiadających certyfikowane gospodarstwa ekologiczne - Polskie Towarzystwo Rolników Ekologicznych oraz Stowarzyszenie "EkoLubelszczyzna". Na zaproszenie tej organizacji wzięliśmy udział w zorganizowanej 5 grudnia ub. roku konferencji „Rozwój rolnictwa i przetwórstwa ekologicznego w regionie Polski Wschodniej”. Było to jedno z najważniejszych ubiegłorocznych wydarzeń branży ekologicznej w naszej części kraju. Zorganizo- Na wstępie muszę coś wyznać: w tym roku po raz pierwszy od 22 lat nie wrzuciłam datku do puszki WOŚP. Nie dlatego, że nie wierzę w uczciwość Jurka Owsiaka. Nie przekonało mnie też „pięć argumentów” posła Artura Górskiego ani inne zarzuty sformułowane na portalu internetowym Fronda. Nie przeszkadza mi również Przystanek Woodstock. Moja decyzja, choć trudna i – zdaję sobie z tego sprawę – dla wielu osób kontrowersyjna, wynikała z pobudek bardzo subiektywnych i na pierwszy rzut oka niewiele mających wspólnego z założeniami tej wielkiej akcji. Decydujący wpływ w tej mierze miał wywiad udzielony w ubiegłym roku przez Jurka wała je Dolina Ekologicznej Żywności oraz Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa PIB z Puław, a wzięło w niej udział ponad 100 przedstawicieli lokalnych i regionalnych firm ekologicznych, instytucji naukowych i badawczych oraz samorządów. Konferencja odbyła się pod patronatem Marszałka Wojewódz- twa Lubelskiego Krzysztofa Hetmana. Jej celem było podsumowanie trzyletniej działalności klastra zrzeszającego propagatorów i producentów upraw ekologicznych. Egzotycznie brzmiący termin „klaster” oznacza geograficzne skupisko wzajemnie powiązanych firm, wyspecjalizowanych dostawców, jednostek świadczących usługi, zakładów działających w pokrewnych sektorach oraz związanych z nimi instytucji, np.: uniwersytetów, jednostek badawczych i normalizacyjnych oraz stowarzyszeń branżowych. Dolina Ekologicznej Żywności, to pierwszy w Polsce klaster zrzeszający podmioty działające na rzecz promowania i rozwoju żywności ekologicznej. Klaster miał charakter otwarty i w końcówce swojego istnienia zrzeszał aż 21 firm oraz instytucji z Polski Wschodniej (z województw: lu- Owsiaka, w którym dyrygent WOŚP powiedział: „Boję się zniedołężnienia. A najbardziej dysfunkcji, jak demencja, alzheimer. Te choroby dotykają nie tylko seniorów, ale wszystkie osoby, które żyją w ich otoczeniu, często wręcz degradują całe rodziny. W takich momentach pojawia się ostrożnie podejmowany u nas temat eutanazji. Ja bym się nie bał rozpocząć dyskusji na ten temat. Osobiście dopuszczam taki sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem – eutanazja dla mnie to pomoc starszym w cierpieniach ”. W pierwszej chwili pomyślałam, że to jakaś pomyłka, kosmiczne nieporozumienie, które J. Owsiak natychmiast sprostuje, nie pozostawiając nawet cienia wątpliwości, że nie powiedział belskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego oraz podlaskiego). Powstał w styczniu 2010 r. Koncepcja powołania Doliny Ekologicznej Żywności (DEŻ) zrodziła się w środowisku akademickim Lublina, w 2004 roku. Koordynatorem projektu jest Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach, a kieruje nim pracownik naukowy Instytutu dr Krzysztof Jończyk. Należy dodać, iż podlaskich sękaczy, pszenicy orkisz, czy nasion roślin dyniowatych. Wśród produktów, które są wspólnie promowane, znalazły się: oleje tłoczone na zimno, wędliny najwyższej jakości, pieczywo, soki i przetwory owocowe, owoce suszone w formie chipsów, herbatki owocowe i ziołowe oraz ciasta ekologiczne. To tylko przykłady. Można podać ich więcej, ale też daleko jest do stwierdzenia, że żywność uprawiana ekologicznie króluje na naszych DEŻ była współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Regionalnego (Program Operacyjny Rozwój Polski Wschodniej, 2007-2013). Nie będziemy tutaj wymieniać wszystkich firm obecnych w projekcie - należą do nich zarówno placówki naukowe, jak i zakłady przetwórcze, a także prywatne gospodarstwa rolne zainteresowane produkcją ekologiczną. Wracając do samej konferencji: z dużym sceptycyzmem wysłuchaliśmy wstępnych prelekcji założycieli klastra, czekając na zapowiadane w drugiej części wystąpienia rolników i producentów żywności. Trzeba przyznać, że mimo naszych obaw - obraz, jaki wyłonił się z ich wypowiedzi, nastraja ostrożnym optymizmem. Jak dowiedzieliśmy się na konferencji - udział w misjach i targach zagranicznych zaowocował podpisaniem wielu kontraktów handlowych na eksport konkretnych produktów, m.in. stołach. Obecni w gościnnych salach lubelskiego hotelu Forum mieli rzadką okazję degustacji wszystkich tych produktów, o których była mowa w części teoretycznej. Ponieważ i my tam byliśmy - miód i soki piliśmy, a co z tego wyniknie w przyszłości, to się niebawem okaże... Projekt „Dolina Ekologicznej Żywności” zakończył się wraz z chorobą, także w związku z działalnością Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, kiedy widzę, jak bardzo często te zmagania, tego, co zostało wydrukowane. okupione ogromnym cierpieniem, Guru młodzieży, największy au- skazane są na niepowodzenie, torytet ludzi dopiero wchodzą- kiedy widzę jak bolesna dla człocych w dorosłość pod żadnym wieka jest bezsilność, mam odpozorem nie powinien wygłaszać wagę przyznać się do takich takich opinii, relatywizując tym dylematów. Czy byłbym skłonny samym najwyższe wartości: pra- dzisiaj podpisać się na „ tak” lub wo do życia i do godnej śmierci. „ nie” bez wahania? O tym dysNiestety, w następnych wypo- kutuję z przyjaciółmi, o tym dyswiedziach nie wycofał się z dys- kutuję z lekarzami, o tym kusji nad dopuszczalnością dyskutuję z ludźmi wierzącymi, z eutanazji, nie zdobył się na zde- ludźmi niewierzącymi, o tym rozcydowane od niej odcięcie... Kil- mawiam z rodzicami w szpitalach ka dni po 21. finale na liczne i mimo lat doświadczeń, nie odzarzuty, którymi go wręcz zasy- ważyłbym się kogokolwiek napano, odpowiedział tak: „Wra- kłaniać i komukolwiek sugerować cając do tematu eutanazji – jakiejkolwiek odpowiedzi na takie owszem, przyznaję się do rozterek pytanie”. i do ludzkiego odruchu popadania Gwoli sprawiedliwości należy w skrajności. Zwłaszcza, kiedy odnotować późniejszą wypodotyczy to osób mi najbliższych. wiedź: „Bo życie dla mnie i dla Kiedy obserwuję zmagania z nas wszystkich jest wartością 2013 rokiem, ale klaster będzie nadal kontynuował swoją działalność. Według deklaracji, klastrowicze nadal chcą wykorzystywać potencjał tkwiący w Polsce Wschodniej. Liczą także na dalszy wzrost rynku oraz rozpowszechnianie się mody na życie w stylu EKO. Można zapytać: skąd ten optymizm i wiara w przyszłość? Ano w rosnącej świadomości Polaków i tworzeniu się swoistej mody na życie w zgodzie z naturą. Bo żywność ekologiczna, to produkty o najwyższej jakości, smaczne i pełnowartościowe, o zbilansowanej zawartości składników pokarmowych bez szkodliwych dodatków chemii spożywczej i zanieczyszczeń chemicznych. Są wytwarzane na bazie płodów rolnych, jaj, mięsa, mleka i innych surowców pochodzących z gospodarstw stosujących naturalne metody produkcji (w tym nawożenia i ochrony roślin), bez modyfikacji genetycznych. Jak rozpoznać żywność ekologiczną na sklepowych półkach? Produkty sprzedawane jako ekologiczne muszą posiadać certyfikaty poświadczające ich pochodzenie. Mogą nosić międzynarodowe oznaczenia: „BIO” lub „Organic”. Produkty zapakowane powinny być specjalnie oznakowane: obowiązkowo nazwą lub numerem upoważnienia jednostki certyfikującej oraz napisem „PL - rolnictwo ekologiczne system kontroli WE” i muszą nosić logo produktów ekologicznych obowiązujące w Unii Europejskiej. Europejskie logo żywności ekologicznej powoduje, że konsumenci mają pewność co do pochodzenia i jakości kupowanej żywności i napojów. Obecność tego logo na dowolnym produkcie oznacza zgodność tego wyrobu z rozporządzeniem UE w sprawie rolnictwa ekologicznego. Marzena Jędrzejewska Andrzej Jędrzejewski najwyższą i jest celem działań od samego początku moje prywatne opinie i tak jak na początku napisałem – dylematy, rozterki i wątpliwości – nie mają żadnego, absolutnie żadnego przełożenia na credo działań Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która o każdą minutę życia ludzkiego pragnie walczyć do samego końca". Jeśli w swym zamierze- niu miała ona zniwelować drastyczność tej pierwszej, to swej roli do końca nie spełniła, albowiem nie jest prawdą, że jakiekolwiek głośno wyrażone rozterki i wątpliwości J. Owsiaka mogą pozostać jego prywatną sprawą. Czy tego chce czy nie – jest osobą publiczną i wszystko, co robi i mówi, zwłaszcza w kontekście działań WOŚP – ma przełożenie na postrzeganie jej misji. Na koniec - przyciśnięty do muru na dokończenie na str. 3 Debeściak nr 11 dokończenie na str. 3 antenie TVN 24 J. Owsiak oświadczył: „ie jestem za eutanazją i nigdy nie byłem. Mówię o dylematach człowieka, który ma odwagę przyznać się do tego, że gdy ogląda cierpienie, to pyta o jego sens”. Większość z tych, którzy chcieli uwierzyć w jego „nawrócenie” uznała, że te słowa załatwiają sprawę ostatecznie. Uważam, że są oni w błędzie. W moim subiektywnym i zapewne przez wielu nie do zaakceptowania odczuciu – dopuszczając dyskusję o czymś, dla czego nie może być usprawiedliwienia, J. Owsiak udowodnił, że nie zasługuje na autorytet, jakim się cieszy Im więcej czasu mija od tamtego wywiadu, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zła nim wyrządzonego nie da się naprawić. Przez cały rok z nadzieją czekałam na słowa Jurka Owsiaka, które brzmiałyby mniej więcej tak: kochani, popełniłem błąd; błądzić jest rzeczą ludzką a przyznać się do błędu i naprawić go – chwalebną. Więc ja was z całego serca przepraszam i apeluję: zapomnijcie o tym, że kiedykolwiek jest dobry czas na rozważania o sensie eutanazji. Nie dajcie sobie wmówić, że służy ona pomocy osobom cierpiącym. Domagajcie się pomocy prawdziwej, opieki nad seniorami na miarę XXI wieku, podawania wszelkich do- stępnych środków przeciwbólowych, piętnowania postaw skrajnie egoistycznych i egocentrycznych tak powszechnie dziś promowanych. I pamiętajcie: dziś jesteście młodzi i zdrowi, ale wystarczy choćby jeden nieostrożny krok i możecie sami stać się „warzywami”. A wówczas nikt nie powinien mieć prawa decydowania o waszym odejściu, tak jak wy nie macie prawa decydować o tym w stosunku do swoich bliskich. Prawdziwa miłość nie na tym polega, żeby uśmierzyć ich ból śmiercionośnym zastrzykiem, ale na trwaniu u ich boku w chorobie i cierpieniu - w każdym momencie ich egzystencji. Takich właśnie słów na próżno oczekiwałam od Jurka Owsiaka. Kontrowersyjne dla wielu osób hasło „róbta co chceta” nie może oznaczać między innymi przyzwolenia na eutanazję starych czy też nieuleczalnie chorych bliskich, aby tym sposobem „pomóc im w cierpieniach”. Czy w takim rozumowaniu podświadomie nie ukrywa się myśl: róbcie wszystko, aby WASZE życie uczynić przyjemniejszym, lżejszym, prostszym, bez zbędnego balastu, jakim jest inny człowiek wymagający stałej opieki? Dlaczegóż to musicie każdą wolną chwilę poświęcać starej matce czy ojcu słuchając ich zrzędzenia i zmieniając pampersy, gdy w tym samym czasie [ ROZTOCZE ] Ostropest plamisty (Silybum marianum ) Gatunek należący do rodziny astrowatych, pochodzi z obszaru śródziemnomorskiego: (Europa Południowa, Egipt, Izrael, Turcja), dokąd rozprzestrzenił się jako uciekinier z upraw w wielu rejonach świata. W Polsce roślina uprawna, zdziczałe formy spotyka się w ogrodach, nieużytkach, ugorach. Kwitnie od lipca do sierpnia. Kwiaty zapylane są przez owady. Idealna do uprawy ekologicznej: z tego względu, że nie ma wielkich wymagań środowiskowych, a ponadto jest stosunkowa wytrzymała, nie wymaga nawożenia. Dobrze poddaje się w suszeniu i nie wymaga stosowania dodatkowych środków chemicznych podczas tego procesu. Jest to roślina jednoroczna, swoim wyglądem bardzo podobna do ostów; osiąga wysokość do 2 m. Kwiaty o purpurowej barwie, zebrane w kwiatostany, mają kształt dużych koszyczków (4-5 cm długości) wyrastających na szczycie łodyg. Koszyczki okryte są grubymi, skórzastymi i odgiętymi kolcami. Owoce ostropestu plamistego zbiera się po przekwitnięciu i poddaje procesowi suszenia. Historia ostropestu jest bardzo długa i sięga 2 tys. lat (a przynajmniej o tylu wiemy). Pedanios Dioskurides w I w. naszej ery polecał korzeń jako lek na wymioty, Pliniusz Starszy dostrzegł działanie żółciopędne rośliny. Natomiast w średniowieczu św. Hildegarda z Bingen polecała ostropest na „kłucie w boku”. W następnych wiekach stosowano ostropest na żółtaczkę, kamicę nerkową i problemy z wątrobą. Na początku XX wieku stracił istotnie na znaczeniu; odzyskał je dopiero po badaniach naukowych, dzięki którym wyizolowano sylimarynę - substancję mającą działanie profilaktyczne i lecznicze w chorobach wątroby. Wykazuje ona także działanie przeciwzapalne, żółciotwórcze, żółciopędne, stymulujące regenerację i wytwarzanie nowych komórek wątroby, a przede wszystkim odtruwające. Chroni wątrobę przed licznymi truciznami, m.in. takimi, jak: alkohol, dwusiarczek węgla, pestycydy, a nawet przed toksynami muchomora sromotnikowego. Wymiata wolne rodniki. Obniża stężenie cholesterolu we krwi, hamuje wytrącanie się blaszek miażdżycowych, zapobiega również wytrącaniu się złogów i kamieni żółciowych. Sylimaryna, oddziałując na gospodarkę tłuszczową, wpływa na skład ilościowy i jakościowy łoju. Spowolniony zostaje proces rogowacenia gruczołów łojowych i naskórka. Może to zostać wykorzystane w leczeniu trądziku i łuszczycy. Ponadto hamowanie stanu zapalnego przez sylimarynę zachodzi również w skórze. Sylimaryna zmniejsza reakcje autoagresji immunologicznej. Zalecana jest ochronnie w przypadku narażenia na działanie toksycznych związków chemicznych, w przypadku wirusowego zapalenia wątroby, alkoholizmu, nadużywania leków przeciwbólowych i chorób alergicz- - regi on LU BLIN - str. 3 oferuje kompleksowe usługi stomatologiczne świat otwiera przed wami IMPLANTY PROTETYKA CHIRURGIA SZCZĘKOWA tyle wspaniałych możliwości? ORTODONCJA Czy przesadzam? Byw sieci gabinetów stomatologicznych ALEX DENT najmniej, Jeżeli w tym co W-wa, ul. Surowieckiego 2 tel. (0-22) 644 74 88 napisałam powyżej jest W-wa, ul. Marymoncka 75 m.1 tel. (0-22) 835 05 09 uproszczenie i spora doza oraz w domu pacjenta bez konieczności wizyty w gabinecie prowokacji, to są one zaWarszawa i okolice mierzone. Nie trzeba szucałodobowy kontakt tel. 512 361 172; 513 989 601 kać długo i daleko, aby Specjalizujemy się w usługach świadczonych pensjonariuszom takie postawy dostrzec wokół nas. Życie coDomów Opieki dziennie dostarcza na to pani stomatolog opie- szej pani, ale jej ... zapach. Jedyny wiele przykładów. Oto jeden z znajoma kująca się osobami niezdolnymi komentarz, jaki ciśnie się w tym nich: dawno niewidziana kole- do samodzielnej w gabi- wypadku na usta, nie nadaje się żanka ze szkolnej ławy, która na- necie. Pani doktorwizyty jeździ do druku. tknęła się gdzieś w czeluściach do domów, w których leżązatem nie inny przykład z ostatinternetu na moje pisanie, popro- tylko starsze osoby, ale też takie, nichJeszcze dni: w na bal studsiła o spotkanie, na którym opo- które wskutek wypadku czy ob- niówkowy drodze w wypadku wiedziała mi niezwykle smutną łożnej choroby nie są w stanie samochodowym ginie maturzysta, historię. Po urodzeniu niepełno- normalnie funkcjonować. Nie- a troje jego kolegów w bardzo sprawnego dziecka została sama, stety, te „domy” to coraz częściej ciężkim stanie trafia do szpitala. gdyż mąż „nie udźwignął ciężaru całodobowe ośrodki opieki spo- Po odtańczeniu poloneza wszyscy nieszczęścia” i odszedł ułożyć łecznej. Jakże to żenujące, gdy obecni na sali dowiadują się, dlasobie od nowe życie, więc ona od starzy ludzie ze łzami w oczach czego ich koledzy nie dotarli. Co 25 lat samodzielnie pielęgnuje tłumaczą swoje dobrze prosperu- robią? Odwołują zabawę i rozdziś już dorosłego mężczyznę. jące dzieci, które pozbyły się ich chodzą się do domów? Nie, po Dwa lata temu spadła na jej barki jak stare sprzęty, oddając do luk- uczczeniu minutą ciszy pamięci również opieka nad rodzicami- susowych przechowalni, że to tragicznie zmarłego kolegi – bastaruszkami, z których jedno po przecież „dla ich dobra”. Pry- wią się dalej. Tak zdecydowali udarze nie porusza się o własnych watne placówki nie są tanie i za- rodzice, bo przecież studniówka siłach. Opiekę nad nimi „zleciło” zwyczaj przeciętna emerytura jest raz w życiu! A maturzyści jej rodzeństwo, uznając, że skoro wystarcza na połowę miesięcznej właśnie udowodnili swoją dojrzai tak od lat jest przykuta do jed- opłaty, więc dzieci „dokładają” łość. nego chorego, nie zrobi jej to resztę. Na nieśmiałą sugestię naGratuluję młodym ludziom większej różnicy. I tak przecież iwnej pani doktor, że przecież za wchodzącym dorosłość odponie wyjeżdżała latem na żagle, a mniejszą kwotę można wynająć wiedzialności, wempatii. Życzę im zimą w Alpy na narty, więc cóż opiekunkę na czas nieobecności z całego serca, aby wspomnienia jej szkodzi, że zostanie uziemiona domowników, usłyszała, że tego balu nie opuściły ich do końjeszcze bardziej? Logika wręcz prawdziwym problemem nie jest ca życia! ścinająca z nóg. Zapytacie zapewne: jaki te hiInną historię opowiedziała mi choroba czy nieporadność star- storie mają związek z Jurkiem Owsiakiem i WOŚP? Bezpośrednych. systematycznego stosowania. MożSylimarynę należy przyjmować na też samodzielnie sporządzać z nio żaden, to prawda. Jeśli jednak wejdziemy głębiej - w sferę sysdoustnie w dawce 100-200 mg nich odwar, napar lub nalewkę. przynajmniej 1 raz dziennie, przez Odwar: 1 łyżeczkę rozdrobnio- temu wartości - fundamentalny. pół roku. Dopiero dłuższe zażywa- nych nasion ostropestu zalać 1 Wszak nie ulega wątpliwości, że nie sylimaryny przynosi efekty, szklanką wody, gotować na wol- młodzi ludzie kwestujący co roku ważne jest bowiem wysycenie ko- nym ogniu pod przykryciem ok. 7 godzinami na mrozie są wrażliwi i mórek i utrzymywanie stałego po- minut, odstawić na 15 minut, prze- empatyczni, nie pozostają obojętziomu związku we krwi. W Polsce cedzić. Pić po 1 łyżce co jedną go- ni na cierpienie innych. Każdy dostępna jest sylimaryna w drażet- dzinę jako środek zaś, kto wrzuca datek do ich kach, kapsułkach oraz w płynie przeciwkrwotoczny. Natomiast jako puszki, to człowiek odczuwający (słodka o smaku anyżowym). Nie- środek ochraniający wątrobę i na- współczucie i gotów do pomocy, kiedy jest łączona w preparatach czynia, pić po ½ szklanki po jedze- a zatem z natury dobry. Więc jak złożonych z cynaryną, witaminami i niu, 2 razy dziennie. Do odwaru to się dzieje, że jednocześnie coziołami o podobnym profilu działa- można dodać 10 – 20 kropli nalew- raz powszechniej spotykamy takie nia. Pojawiają się również kosmety- ki miętowej lub nalewki z dziuraw- zachowania jak te opisane powyki i leki dermatologiczne ca. żej? Dlaczego w tej symbolicznej zawierające sylimarynę. Napar: 1 łyżeczkę zmielonych walce dobra ze złem tak często to Z owoców zawierających do 2- nasion ostropestu zalać szklanką pierwsze przegrywa? Wydaje się, 3% sylimaryny wytwarza się m.in. wrzątku, parzyć pod przykryciem że odpowiedź jest prosta i tkwi w lek Sylimarol (w postaci pastylek). 10 – 15 minut. Pić 3 razy dziennie naturze człowieka, który dokonuLek ten ma zastosowanie zarówno Nalewka: 100 g ostropestu (ze- jąc życiowych wyborów najczęprofilaktycznie (np. podaje się go mleć w młynku do kawy lub kupić ściej kieruje się własnym dobrem. ludziom pracującym w oparach sub- gotowe mielone nasiona), zalać 0.5 Ten tekst nie jest sądem nad stancji chemicznych i napromienio- l spirytusu 70% , odstawić na 14 dni Jurkiem Owsiakiem ani tym barwaniu), jak i lecznicze – przy w ciepłe i zaciemnione miejsce. Po dziej nad WOŚP, a w żadnym ramarskości wątroby, stłuszczeniu tym czasie przefiltrować, trzymać w zie nie ma na celu zdezawuowanie wątroby, nieżytach dróg żółcio- ciemnym i chłodnym miejscu. Pić ich działalności. Pomimo tego, że wych, kamicy żółciowej, po żół- po 15 kropli na łyżkę przegotowa- poruszone w nim kwestie w tegotaczce, w trakcie leczenia nej wody 3 razy dziennie. 22. finale nie znalazły nowotworów. Jest nieszkodliwy naZ dolnych liści rośliny można rocznym oddźwięku, nie mam złudzeń, że wet dla kobiet ciężarnych i karmią- przyrządzać smaczne i zdrowe sazostały porzucone na zawsze. To cych. Jako ciekawostkę należy łatki. wspomnieć, iż odpadem przy proDlaczego warto stosować ostro- tylko kwestia czasu, kiedy odżyją dukcji sylimaryny jest tzw. bielmo, pest? Dlatego, że właściwa praca na nowo. Parę dni po ukazaniu się częktóre po zmieleniu jest wartościo- wątroby warunkuje prawidłowe wym źródłem białka (ok. 28-30%), funkcjonowanie organizmu, a od jej ści zawartych tu przemyśleń na fitosteroli i witaminy F. Niestety - w sprawności uzależnionych jest po- jednym z portali społecznościoPolsce produkt ten jest podawany nad 5 tysięcy funkcji życiowych i wych, przeczytałam słowa, jak mi zwierzętom i jak dotąd nie znalazł ponad 500 procesów chemicznych, się zdaje – młodego człowieka, zastosowania w suplementacji diety zachodzących wewnątrz ludzkiego który zarzucił mi, że daję przyludzi (np. do produkcji odżywek). ciała. Wątroba usuwa również z or- kład „jak daleko nam do cywilizoSposób użycia ostropestu jest zróżnicowany: można gryźć całe nasiona, albo zmielone dodawać do zimnych i gorących potraw: sałatek, zup, czy musli 2-3 razy dziennie po 1 łyżeczce. Nasiona ostropestu można używać długotrwale. Korzystnych efektów należy oczekiwać po minimum dwu tygodniach ganizmu szkodliwe toksyny. W artykule wykorzystano dane z publikacji dra Henryka Różańskiego, autora wielu prac naukowych z zakresu medycyny, biologii, toksykologii, farmakologii i fitochemii. wanych narodów i że zostaliśmy jeszcze w epoce ciemnogrodu i średniowiecza”. Trudno mi w tym miejscu polemizować z tak kategorycznym twierdzeniem, pozostawiam to zatem osądowi Czytelników. Andrzej Jędrzejewski Marzena Jędrzejewska Zimowa Akcja Pomocowa str 4 Debeściak nr 11 Szczecin Czytam w zaproszeniu: " , Plac Lotników, niedziela 19 stycznia. O godzinie 14.00 będą rozdawane darmowe ciepłe posiłki dla potrzebujących osób". Przybywam troszkę wcześniej. Okazuje się, że wolontariusze z grupy Help Fest Szczecin już działają i rozdawana jest ciepła odzież. Słychać tylko co chwilę: komu szalik, kto chce czapkę, kto potrzebuje ciepły koc? Ludzie się uśmiechają i są przyjaźnie nastawieni, chętnie rozmawiają i opowiadają o sobie. Do mnie podchodzi emerytowana nauczycielka opowiada o swoim życiu, o tym ile ma emerytury... Inna kobieta prosi mnie, żebym napisała, że takie akcje powinny odbywać się codziennie. Zauważam, że kawałek dalej jest przygotowywane miejsce gdzie będą wydawane darmowe posiłki. Po chwili staje namiot i pojawiają się dwa termosy z ciepłą zupą. Zupy wystarcza dla Ź - Ś W I Dprzydziały NŁI Ó Klokali D -na Piotrkow- Konstytucję Polski rozpoczyna stwierdzenie, że Polska jest demokratycznym państwem prawa urzeczywistniającym zasadę sprawiedliwości społecznej. Prawo oznacza tutaj, przede wszystkim to, że wszyscy mają te same i przestrzegane prawa. A w kraju ma obowiązywać sprawiedliwość. Jednak w tym kraju władza zabrała społeczeństwu ww. prawa i sprawiedliwość, zabrała równy i sprawiedliwy dostęp do większości należnych obywatelom dóbr, reglamentując to wszystko i redystrybuując. Więc nie możesz wziąć, chociaż ci się należy, musisz dostać. Na tym polega patent rządzenia naszych władz. Zabrać, a następnie rozdawać ustawami i uchwałami kęsy, tworząc zależne od siebie grupy obdarowanych. Grupy te, chcąc otrzymać kęsy w kolejnych latach, rewanżują się rozdającej władzy- popierając ją. Mamy klasyczny przypadek korupcji. Tym straszniejszy, że dotyczący potencjalnie wszystkich. Przedsiębiorców, pracowników budżetowych, organizacji społecznych, itd. Tak nie wygląda państwo prawa, przestrzegające zasady społecznej sprawiedliwości. W Łodzi mamy nadto przykładów. Kreatywni dostają skiej nie dzięki uczciwym rynkowym zasadom, lecz urzędniczym decyzjom. Niebieskie ptaki dostają pomoc z MOPS. Inni dostają przydziały mieszkań komunalnych np. w ramach Mia100, nie wg społecznych zasad, lecz uznaniowo przez urząd. Jeszcze inni dostają kolejne przywileje, np. pod nazwą ‘dużej rodziny’. Wszyscy oni, zostają uprzywilejowani wbrew podstawowej zasadzie zapisanej w konstytucji. W ostatnim przykładzie, ktoś powie- demografia spada, więc władza się stara zwiększyć dzietność... Nie sądzę, władza stara się kupić przywilejami kolejną grupę- elektorat wyborczy, opłacając to pieniędzmi pozostałych. KRA J Za problemy demograficzne odpowiada władza, a nie społeczeństwo. Polki rzeczywiście mniej rodzą, Polacy mniej płodzą. Jednak to władza, swą niekompetencją i korupcją, wypchnęła wcześniej 2 miliony na emigrację, gdzie Polski rodzą więcej dzieci niż średnia nansowego. Do akcji mogą się włączyć mieszkańcy Szczecina, przynieść ciepłą odzież, której już nie używają. Gorąco do tego zachęcam. Potrzebne są rzeczy czyste i niezniszczone głównie chodzi o kurtki i rękawiczki. Szczegółowe informacje o tym kiedy i gdzie są wydawane posiłki można uzyskać na niżej podanej stronie. Powiadomcie potrzebujących! Relacja i zdjęcia: Renata Grzebała http://helpfest.kunzangling.pl wszystkich, niektórzy ustawiają się w kolejkę po dokładkę. Okazuje się, że został pobity następny rekord, zostało wydanych 250 posiłków. Początkowo akcja odbywała się w co drugą sobotę, ale dzięki wsparciu Fundacji "Mani" z Poznania, która zasponsorowała trzy dodatkowe dni posiłków ostatnio można ją organizować częściej. Nadal są poszukiwane osoby, organizacje i firmy, które mogą udzielić wsparcia fiurodzin w tamtych krajach, np. w Anglii. To władza doprowadzając Polskę do najniższych płac w Unii, nie radząc sobie z lecznictwem, ani nawet nie potrafiąc zapewnić kompletu miejsc w przedszkolach, nie potrafiąc zapewnić warunków do życia, zahamowała dzietność Polaków. A rozwijając swój biurokratyczny aparat, tworzy dodatkowo biedę, zabierając społeczeństwu część dochodów na finansowanie coraz liczniejszej grupy pracowników budżetowych. To władza tworzy przepisami sitwy zawodowe i kliki hermetycznych branż, układy pozbawione zdrowej konkurencji, psujące rynek i zmniejszając ilość miejsc pracy. Sitwy społeczne- ngo skorumpowane z rządzącymi, niszczą moralne fundamenty ludzi. Zamieniając społeczeństwo w układy wzajemnych korzyści: ngo- dotacje, władza- głosy ngowyborców oraz bieżący PR dla władz. Państwo prawa, państwo przestrzegające równości obywateli, równości szans, przestrzegające sprawiedliwego dostępu i podziału dóbr, przestaje istnieć. I to widzę także w Łodzi. Czy zatem uprzywilejowanie jednych kosztem innych jest w ogóle dopuszczalne i sprawiedliwe, w ramach państwa prawa? Sprawiedliwość społeczna jest immanentną ‘częścią’ społeczeństwa, dlatego nie można jej zdefiniować, ani czynić po- za- ponad społeczeństwem. Należy do niego i nie może podlegać politycznej reglamentacji. Tylko społeczeństwo może się nią posługiwać. Zatem o naruszeniu zasad sprawiedliwości np. ofiarowując przywileje rodzinom wielodzietnym, może zdecydować tylko społeczeństwo. Nigdy urząd, ani żaden organ państwa. ŁÓDŹ Tylko społeczeństwo jest uprawnione zawiesić czasowo przestrzeganie sprawiedliwego podziału dóbr dla osiągnięcia społecznego celu np. zatrzymania w Łodzi zdolnych studentów- absolwentów. Uprzywilejowując ich np. przydziałem mieszkań komunalnych. Dopóki jednak robi to urząd czy organ władzy, zwłaszcza oszukując lud i przydzielając mieszkania ‘swoim’, niszczy resztki zdrowej tkanki społecznej. Historia uczy, że jest możliwe zniszczenie zdrowego społeczeństwa w stopniu uniemożliwiającym samoistną odnowę. Taki przypadek zdarzył się już w przeszłości pod postacią kolonizacji Polski, zwanego rozbiorami. Dążymy do powtórki z historii? Sprawiedliwość społeczna, to taki stan społeczeństwa, w którym ludzie samodzielnie układają swe relacje, osiągając zaspokojenie zbiorowych potrzeb, oparte na społecznym samostanowieniu. Zasady korzystania z wytworzonego dobrobytu, społecznych i publicznych zasobów, określają wspólnie przyjęte normy, kryteria, obyczaje. Samostanowienie oznacza wyłączenie z decydowania pośredników takich jak politycy, kościół, oraz wszystkich pozostałych żyjących z regulowania życia innym. Zrozumieniu ww. definicji pomoże uświadomienie sobie, że opisuje stan z przyszłości, który należy zbudować. Być może niezrozumiały w teraźniejszości, jak niezrozumiałe byłoby tłumaczenie dinozaurom, że kiedyś zastąpią ich ludzie. Tylko zbiorowość takich ludzi jest w stanie stworzyć ludzką wspólnotę, rozumianą jako społeczeństwo. Człowiek rodząc się, jako tabula rasa, nie rodzi się obywatelem. Środowisko życia, odpowiada za ukształtowanie człowieka. Rozwiązania sprawiedliwe generują sprawiedliwość, niesprawiedliwe generują niesprawiedliwość, oto recepta. Obecny ustrój Polski, prawodawstwo i ustawodawstwo nie urzeczywistnia konstytucyjnej zasady sprawiedliwości społecznej, utrzymując niesprawiedliwość. Uniemożliwiającą uformowanie się ludu w społeczeństwo i sprawiedliwe rządy - demokrację. Roman Przybylak str. 5 Debeściak nr 11 Dążąc do pełniejszej realizacji postanowień Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, w szczególności zawartych w preambule, która stanowi: "… ustanawiamy Konstytucję Rzeczpospolitej Polskiej jako prawa podstawowe dla państwa oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznego oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot … " oraz w Art. 15 pkt.1. stanowiącym, że ustrój terytorialny Rzeczpospolitej Polskiej zapewnia decentralizację władzy publicznej, -RYB N I K- Tematem przewodnim spotkania będzie: Nowe uregulowania w zakresie wyboru przedstawicieli społeczeństwa są niezbędne w związku z ułomnościami procedur wyłaniania władzy ustawodawczej co skutkuje wysoce niesatysfakcjonującym stanem państwa niemal na wszystkich odcinkach jego działalności. Konsekwencją braku możliwości sprawiedliwego wyboru najlepszych przedstawicieli wyborców jest zarządzanie państwem przez nie kompetentne władze, które niepodejmują optymalnychdecyzji służących ogółowi społeczeństwa. Patriotycznym obowiązkiem jest doprowadzenie do realizacji postulatu; „władza musi pochodzić z woli Obywateli” Wszystkie poprzednie jak i aktualne władze wybrane zostały w sposób pseudodemokratyczny w oparciu o bardzo niedoskonały Kodeks wyborczy. Odnosi się wrażenie, że autorom Kodeksu wyborczego przyświecała zasadnicza myśl przewodnia - nie ważna jest wola wyborców lecz sposób rozdziału mandatów i związanych z tym pieniędzy zgodny z interesem mocodawców. Ujmując sprawę nieco szerzej - nie ważne jak wyborcy głosują, ważne na kogo mogą głosować i kto liczy oddane głosy. Kandydat otrzymujący poW zakresie Komisji wyborczych: parcie drugie co do liczby głosów, zostałby pierwszym Powołanie Wojewódzkich zastępcą wojewody. Komisji Wyborczych, które W przypadku śmierci wojeprzejęłyby wszystkie obowiązki wody względnie jego rezygnazwiązane z przebiegiem wybo- cji, wojewodą zostaje pierwszy rów na terenie województwa, w zastępca wojewody. Zwolnione tym obecnego Pełnomocnika stanowisko wicewojewody Państwowej Komisji Wybor- otrzymuje wtedy kolejna osoba, czej, która wśród kandydatów uzyskała najwyższe poparcie. W zakresie Komitetów Podobna procedura przyWyborczych. znania mandatu odnosiła by się posłów, europosłów, senatorów, Nazwa Komitetów Wybor- wójtów, prezydentów miast, czych Wyborców może być burmistrzów, radnych w sejmizgodna z nazwą Stowarzysze- kach wojewódzkich, radnych w nia zarejestrowanego w Krajo- gminach i miastach. Czyli wym Rejestrze Sądowym, zwolniony mandat otrzymuje Wymóg dostarczenia 1000 osoba, która otrzymała najwiępodpisów dla zarejestrowania cej głosów niezależnie od KoKomitetów Wyborczych: Orga- mitetu wyborczego który ja nizacji oraz Wyborców powi- zgłosił, a nie otrzymała mandanien być uchylony. Dotyczy to tu.Przyznany mandat zapewne również pozostałego obowiązku otrzyma kandydat z dużym pozbierania i dostarczania podpi- parciem wyborców, większym sów poparcia, jako sprzecznego niż liczba głosów, którą zwyz zasadą tajności wyborów, cięscy otrzymują w wyborach Ewentualne utrzymanie po- uzupełniających. Likwidacja stanowień o obowiązku uzy- obecnie stosowanych wyborów skania podpisów poparcia uzupełniających, które cechuje powinno być obwarowane ure- niska frekwencja i nadmierne gulowaniami zabraniającymi koszty jest celowa. składania tych podpisów w instytucjach państwowych, miej#owy wymóg formalny dla scach pracy, w miejscach kulty kandydatów. religijnego i na terenie nieruchomości z nim związanych; na Kandydatami w wyborach prośbę przełożonego lub praco- na danym obszarze głosowania dawcy, a także w sposób wska- mogą być wyłącznie osoby tam zujący na ich oczekiwania urodzone lub zamieszkałe w wyborcze. nim przez okres co najmniej pięciu lat. Wprowadzenie wyborów bezpośrednich oraz wybory W 2012 roku Polska przeuzupełniające. znaczyła 1,5 miliarda złotych na pomoc rozwojową; głównie Nowym pro-demokratycz- do krajów Partnerstwa nym rozwiązaniem było by Wschodniego, w tym połowę wprowadzenie wyborów bez- otrzymała Białoruś w szczepośrednich na stanowisko wo- gólności na rozwój niezależjewody i dwóch wice- nych mediów. wojewodów. Priorytety polskiej pomocy Wybór następował by już w to transformacja systemowa, pierwszej turze wyborów, a demokratyzacja i prawa człowybranymi zostali by kandyda- wieka. Cele te są zbieżne z zaci otrzymującynajwiększą licz- mierzonymi rezultatami zmiany bę głosów. ordynacji wyborczej. Zgodnie (tutaj opublikowanych w skrócie) W spotkaniu udział weźmie przewodniczący Zarządu Krajowego „Demokracji Bezpośredniej” Adam Kotucha z przesłaniem: „Zasady wyborcze nie mogą być narzucane przez większość rządzącą.” oraz redaktor czasopisma „Debeściak”, Niecodziennika Optymistycznego o Demokracji Bezpośredniej, którego mottem jest: „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do arodu” ZAPRASZAMY! ze słowami ministra Sikorskiego „dysponując sumami jakimi Kary finansowe. Kary finansowe muszą być adekwatne do wpływu bezprawnych działań na wyniki wyborów. Należy je wprowadzić za ewidentne oszustwa wyborcze w postaci bezprawnego wrzucania kart do głosowania do urn wyborczych, fałszowania protokołów wyborczych, rozmyślne i błędne liczenie głosów, fałszowanie statystyk wyborów. dysponujemy możemy doprowadzić do lepszego rządzenia w niektórych krajach” Skoro Polska jest najważniejsza, celowym jest przeznaczyć powyższą kwotę 1,5 miliarda złotych lub znaczącą jej cześć na rozwój demokracji w Polsce, w tym głównie na realizację postulatów zawartych w niniejszym opracowaniu. Rozsądne wydatkowanie tak ogromnych środków finansoOpracowano przy udziale wych w kraju gwarantuje: członków Stowarzyszenia wzrost demokracji, respekto#asz Wspólny Śląski Dom: wanie praw człowieka oraz lepsze rządzenie zarówno na Prezes: Paweł Helis szczeblu centralnym jak i loWiceprezesi: kalnym. Stanisław Rduch Znieść wszelkie dotowanie Andrzej Roczniok partii ze środków publicznych, Krzysztof Siwek za wyjątkiem dotacji wynikająSekretarz: cych z wyborów, a przedstaRudolf Kołodziejczyk wionych w niniejszym punkcie. Pełny tekst tego dokumentu znajdziesz w poprzednim (grudniowym) numerze Debeściaka) http://www.debesciak.eu/regio/rybnik/12-2013.pdf oraz na stronach: http://www.nwsd.pl Facebook: https://www.facebook.com/NaszWspolnySlaskiDom str 6 Debeściak nr 11 - POZN AŃ W Poznaniu 10 stycznia br. odbyła się pierwsza uliczna demonstracja działkowców, przeciwko nowej ustawie o ogrodach działkowych, która legalizuje dalsze istnienie Polskiego Związku Działkowców (PZD) w nieco zmienionej formule prawnej. Udział w demonstracji wzięli głównie działkowcy ze stowarzyszeń działkowych Zielonej Doliny ze Swarzędza i Forsycji z Poznania, a także z kilku innych Rodzinnych Ogrodów Działkowych. To pierwszy - ku przestrodze rządzącym - taki protest, przeciwko niekonstytucyjnej ustawie uchwalonej przez polski parlament. W grudniu 2013 r. Stowarzyszenie Zielona Dolina wraz z Kancelarią Prawną Fides złożyły doniesienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego w sprawie nadużyć prawa przez PZD. Na zdjęciu: prezes Zielonej Doliny - Ireneusz Jarząbek przedstawia na kalendarzu z CBA zasadę działania vacatio legis, ogłoszonej nowej ustawy, która wchodzi w życie 23 stycznia br. Dokładnie dwie doby po wejściu w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, na podstawie którego, PZD traci ustawowe uprawnienia do zarządzania 5.000 ROD. Było tak od dawna że chciwi władcy wydusili ze swoich poddanych ostatniego denara, aby w porywie łaskawości rzucić garść miedziaków pomiędzy gromadkę biedaków. O takich władcach mówiono ,,ludzki pan." Przy zbliżających się Świętach wielu polityków licząc na tani poklask ,,przyszywało'' się do różnych akcji charytatywnych, aby choć na chwilę błysnąć blaskiem ,,ludzkiego pana''. My zaś życzmy sobie na Święta aby nasi rodacy nie musieli korzystać z pomocy społecznej oraz łaski ,,ludzkiego pana'', ale sami stali się panami i kowalami swojego losu. Jedną z wad jaką przypisuje się demokracji bezpośredniej jest brak odpowiedzialności za złe podjęte decyzje, a więc nie ma kogo ukarać i rozliczyć. Kto jednak próbował rozliczyć króla lub dyktatora najczęściej zo- Zdaniem Ireneusza Jarząbka i współpracującej Kancelarii Prawnej Fides – PZD nie będzie mógł „zmartwychwstać”. Taki przypadek zdarzył się w historii tylko raz - ponad 2000 lat temu. Coś jest jednak na rzeczy. Ustawa o ogłaszaniu aktów normatywnych w art. 4 ust. 1 potwierdza jednoznacznie 14dniowy lub dłuższy vacatio le- gis. Ponadto CBA wszczęło 2 stycznia br. postępowanie przygotowawcze, i niektóre sprawy tej wielowątkowej AFERY DZIAŁKOWEJ przekazało do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Po kilkumiesięcznej batalii stał skrócony o głowę. W systemie przedstawicielskim jaki obecnie mamy polityk i partia podejmująca złe decyzje musi bronić ich niezależnie od skutków, bo na przyznanie się do błędów tylko czeka opozycja aby jak najprędzej przejąć władzę. Jeżeli już uda się komuś udowodnić winę to i tak na rozliczenie trzeba czekac cztery lata. W demokracji bezpośredniej nie ma personalnie winnych złych decyzji, zatem nie potrzeba na nikogo zbierać ,,haków'', polityka staje się bardziej prosta i przejrzysta, a decyzje które nie sprawdzły się w praktyce można zmienić już za trzy miesiące. Ireneusza Jarząbka w speckomisji sejmowej i w Senacie, zbuntowani działkowcy zaczęli zakładać masowo stowarzyszenia ogrodowe. Powód jest oczywisty - udało im się w nowej ustawie uzyskać zapisy pozwalające nie tyko na wyodrębnie- lepiej się powodzi od was, swoje pieniądze aby nimi zarządzał? Czy znacie chociaz jednego człowieka który tak postąpił? Czy możemy być pewni że sąsiad za nasze pieniądze zrobi to co dla nas najlepsze, czy też będzie chciał całą nadwyżkę którą wypracował dzięki własnym zdolnościom jednak zatrzymać dla siebie, uważając że mu się słusznie należy. Podobnie ludzie funkcjonują na wszystkich szczeblach władzy tam gdzie w grę wchodzą pieniądze, i w tym systemie będziemy płacić coraz więcej aby otrzymywać coraz mniej. Możesz to zmienić tylko w jeden sposób - sam rządź swoimi pieniędzmi. I na tym właśnie polega demokracja bezpośrednia. Dołącz do nas. Zmienimy Polskę. Żaden rząd ani żadna inna władza nie rządzi się swoimi pieniędzmi, ale naszymi które zbierze w formie różnych podatków. Ale czy jesteście gotoWielu ludzi kojarzy demowi oddać sąsiadowi któremu krację bezpośrednią z władzą większości. Napisano wiele rozpraw o mądrości większości obywateli, Narodu a nawet tłumu. Idą więc do polityki młodzi Nic więc dziwnego, że środowisko to rośnie w siłę z dnia na dzień i umacnia swoją pozycję polityczną do przeprowadzenia koniecznych zmian legislacyjnych. Działkowcy biorą sprawy w swoje ręce, zapowiadają zmianę niekonstytucyjnej ustawy i będą domagać się obiecanego im przez Premiera Donalda Tuska uwłaszczenia (z którego ten po referendum warszawskim nagle się wycofał). Oliwy do ognia dolał nie ROD ze struktur PZD, ale też przejęcie prawa do gruntu oraz całego majątku ROD na własność stowarzyszenia. W przeciwnym razie właścicielem i Panem działkowców pozostanie Eugeniusz Kondracki – prezes PZD. Propaganda Związku dyskredytująca Ireneusza Jarząbka okazała się dla posłów mało skuteczna. Teraz po wygranej wojnie z PZD, zapewne posypią się pozwy o pomawianie i zniesławianie działkowca Jarząbka. Idąc za ciosem, działkowcy i ich stowarzyszenia zakładają Ogólnopolską Federację Stowarzyszeń Działkowych, która mając za sobą liczebność milionowej społeczności działkowców, będzie stanowiła wraz z rodzinami siłę czterech milionów wyborców. Sejm, uchwalając ustawę działkową w dniu 13 grudnia 2013r. (wprowadzając swoisty „stan wojenny” wśród społeczności działkowców). W ferworze wygrywanej już batalii, zbuntowani działkowcy mogą liczyć nie tyko na samorządowców ale także na inne organizacje społeczno-polityczne skupione wokół FORP Pawła Kukiza, Inteligencji Polskiej, czy Zielonych Nowa Generacja, z którymi Ireneusz Jarząbek prowadzi daleko zaawansowane rozmowy. ludzie z głowami pełnymi szlachetnych idei, aby szybko się przekonać że owa większość czyli tłum, chętnie sprzeda ich za czapkę gruszek na wierzbie, bo woli obietnice bez pokrycia niż gorzką prawdę czy najpiękniejsze idee. Kiedy już zupełnie otrzeźwieją starsi koledzy partyjni szybko ich nauczą jak można łatwo manipulować tłumem za pomocą socjotechnicznych sztuczek. Stąd też w wielu politykach rodzi się pogarda dla własnego Narodu, a w końcu przekonanie że tak naprawdę to najlepiej zadbać o własne interesy. Aby uniknąć rozczarowań musimy uświadomić sobie że demokracja bezpośrednia nie jest i nigdy nie była władzą większości a tym bardziej tłumu. Po ponad stu latach demokracji bezpośredniej w Szwajcarii w głosowaniach nadal bierze udział 30 do 35% uprawnionych a zatem o przyjętych ustawach decyduje 16% obywateli i to wystarczy do mądrego zarządzania krajem. Jeżeli więc mamy iść po władzę, to nie dla większości, czy tłumu ale dla elit obywatelskich naszego Narodu. Niektórzy ludzie uważają że, skoro w demokracji bezpośredniej wła- dza należy do obywateli czyli do ,,ludu'' , to ustrój ten jest odmianą socjalizmu czy komunizmu. Nic bardziej błędnego. Wprawdzie nie wiadomo czy działkowcom uda się powtórzyć sukces Solidarności, jednak „polityczna” wiosna zapowiada się bardzo ciekawie. JangBek W komunizmie władzę sprawował nie lud ale klika partyjnych działaczy, ziemia należała do kołchozów i sowchozów a nie do chłopów, zaś fabryki należały do państwa a nie do rzemieślników. Natomiast Szwajcaria która jest przykładem demokracji bezpośredniej, jest jednym z najbardziej sprywatyzowanych państw świata w którym władze państwowe niewiele mają do powiedzenia i rządzenia. W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku w Szwajcarii zamrożono liczbę urzędników. Dlatego jeżeli uchwala się nowe ustawy to urzędnicy sami wnioskują o usunięcie starych i nieaktualnych, bo i po co mają wykonywać dodatkową niepotrzebną pracę. U nas co zmiana ekipy rządzącej to nowe przepisy i kilkadziesiąt tysięcy nowych urzędników którzy robią wszystko aby mieć więcej pracy. Leszek Urbaniak str. Ł1 Redaktor Regio Debeściaka Dariusz Łaska Debeściak nr 11 Czym jest GDW? Jest to innowatorski model ekonomiczny, wskazujący drogę do rozwiązania problemów globalnych takich jak głód, ubóstwo, podziały społeczne, bezrobocie itp. Rdzeniem całego procesu jest stworzenie specjalnego systemu zalet rynkowych, które mają służyć rozwojowi przedsiębiorczości oraz bazować na takich wartościach jak godność ludzka, zaufanie, lojalność, uczciwość, współpraca i szacunek dla partnerów w miejsce dzikiej konkurencji, zysków za wszelka cenę czy wrogiego przejmowania innych przedsiębiorstw tej samej branży. Główna innowacja programu GDW jest odwrócenie dominującej obecnie wartości gospodarczj z pieniądza na dobro ogółu. Region Łódzki jest pierwszym regionem który rozpoczął wprowadzać w życie GDW. Milo nam zaprezentować firmy które zdecydowały się na wprowadzenie tego modelu ekonomicznego u siebie. Ponadto są to firmy które jednocześnie są bardzo pozytywną wizytówką naszej stolicy regionu - miasta Łodzi. Restauracja Wiedeńska jest lokalem na miarę stolicy, mieści się na Placu Wolności przy którym ma początek jedna z najpiękniejszych ulic Kraju ul. Piotrkowska. Właściciel restauracji wyraził wolę abyśmy przygotowali jego firmę do działania zgodnego z programem GDW. Wolę wprowadzenia w swojej firmie GDW wyrazili właściciele Spółki Braci Miś których wyroby nie mają sobie równych nie tylko w naszym Kraju lecz także w Europie. Po prawej zdjęcie niektórych wyrobów tej firmy, wykonane z produktów spożywczych naszego regionu. Są bardzo smaczne... W następnym numerze przedstawimy, kolejne firmy które poszerzą grupę GDW w naszym regionie a może wyjdziemy poza region. Tymczasem możemy zdradzić że rozpoczęliśmy rozmowy z siecią marketów Stokrotka której kapitał jest Polski i promuje krajowych producentów. Jesteśmy także po wstępnej rozmowie z przedstawicielami Centrum Sportowo Rekreacyjnego "Zbyszko", firmą cateringową Venge. Projekt GDW został przychylnie przyjęty przez Wiceprzewodniczącą Sejmiku Województwa Łódzkiego Panią Annę Grabek. Mamy nadzieję że i pozostali przedstawiciele Sejmiku Województwa zechcą się przyłączyć do rozwoju GDW w naszym regionie. Zapomniałem wymienić jeszcze najbliższe nam firmy, które wspierane są przez nas dlatego że działają na rzecz rozwoju energii odnawialnej i one także zgłosiły swój akces do GDW są to: - ŁÓDŹ Witamy z miasta Łodzi Łódź to takie miasto leżące blisko Tuszyna i Rzgowa ;) Nasze motto: Szanowni Państwo, Koleżanki i Koledzy Jeśli zamierzacie włączyć się w zmiany systemowe to Ecosolar zajmująca się najnowocześniejszymi systemami proszę dogadajcie się w swoich regionach i zacznijcie działać. baterii słonecznych i posiadająca najnowocześniejsze oświetlenia ledowe, oraz jej konsultanci należący do czołówki światowej w dziedzinie fotowoltaiki oczywiście zaraz po nas www.greennewgeneration.org Firma Outled termomodernizacje i oświetlenia ledowe, Firma Jana Kuzniecowa, projektująca i wykonująca ekonomiczne i ekskluzywne systemy dogrzewające oraz systemy niskotemperaturowego ogrzewania pomieszczeń i jednocześnie w sezonie letnim sytem ten chłodzi pomieszczenia, Firma Imaco która zajmuje się wydrukami banery, pieczątki i aktywnie wspiera nasze działania na rzecz ekologii. Dariusz Łaska www.inteligencjapolska.org www. green-newgeneration.org Rest. "Wiedeńska" - pionier Gospodarki Dobra Wspólnego w Polsce W Warszawie na tą chwilę łączeniem organizacji działających na terenie Regionu Mazowieckiego zajmuje się Piotr Pudło tel. 603 962 691 Kuj. Pomorskiego Benedykt Partyka [email protected] tel.660 440 155, Region Łódź Dariusz Łaska tel. 514 611 129 [email protected], Region Lubelski Jan Sposób tel.530 300 651 [email protected] Warm. Mazurski Alfred Surma tel.501 469 828 [email protected] Region Małopolski Andrzej Bogusławski [email protected] Region Dolnośląski Piotr Rybak tel.723 374 257 [email protected] Region Śląski Andrzej Dziąba tel.514 699 182 ciąg dalszy na str. Ł2 energetyczną, a informacyjną można przedstawić tak: Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy określić jaka jest obecnie sytuacja w Polsce i czego ona jest wynikiem. Po 1989 roku Polska weszła w system Świata Zachodniego poddanego polityce Globalizmu, czyli Świata w którym Narody poddane są presji pieniądza dłużnego (niewolnictwo finansowe – bankowe) i Informacji, czyli walce z ludzkimi mózgami. Już w IXX wieku (żyjący w latach 1735–1826) John Adams, powiedział „ My ekonomiczni zabójcy, naprawdę odpowiadamy za powstanie pierwszego prawdziwie globalnego imperium. Działamy na różne sposoby. Są dwa sposoby podbicia i zniewolenie: miecz albo dług” – aktualnie wojna informacyjna albo dług. Wszystko wskazuje na to, że w ramach budowy globalizmu na Świecie i Europie również i Polska jest poddawana takim działaniom. Skutki pierwszego elementu budowy Globalizmu, czyli wojny informacyjnej Polacy prawdopodobnie już odczuli i spokojnie swoje symboliczne „ krowy” (banki, przemysł, emisję pieniądza itp. ) pokornie oddali. Poznajmy bliżej jak prowadzi się wojnę informacyjną. Celem każdej wojny jest osiąganie zysków. Przy obecnym rozwoju techniki wojennej dotychczasowe formy działań wojennych przestały się opłacać – zdefiniowano je jako wojny energetyczne. Opracowano więc nowe formy prowadzenia działań wojennych – wojny informacyjne. Wojny można podzielić więc na dwie kategorie: wojny energetyczne i wojny informacyjne. Obrazowo różnicę między wojną jeśli Kali palnąć kogoś maczugą, zgruchotać mu czaszkę i zabrać jego krowy, to jest to wojna energetyczna, ale jeśli Kali przekonać kogoś, żeby sam mu przyprowadził swoje krowy, to jest to wojna informacyjna. W wojnach energetycznych pokonuje się wroga fizycznie w otwartej walce, maczugą, mieczem lub pociskiem samosterującym. Różnica polega tylko na stopniu stechnicyzowania użytej broni. Skutkiem ubocznym wojny energetycznej są straty w ludziach i zniszczenia substancji materialnej. W wojnach informacyjnych obezwładnia się przeciwnika informacją – otumania się działaniami wywiadu, podszeptem agentury wpływu, propagandą i manipulacją, a potem bierze się go w poddaństwo. W wojnie informacyjnej walka toczy się nie przeciwko ludziom, lecz przeciwko ich mózgom, przeciwko ich świadomości. W wojnie informacyjnej zniewala się społeczeństwo stopniowo. Trwa to latami. Polem walki jest ludzka świadomość. W pierwszej fazie wyznaczona do podboju społeczność jest demoralizowana, żeby złamać jej moralny kręgosłup. W kolejnej fazie burzy się obowiązujący w niej od wieków porządek wartości, potem pozbawia się ją poczucia własnej godności, zakłamuje osiągnięcia przodków, wpaja poczucie ogólnej niemożności, by wreszcie zniechęcić do stawiania oporu tłumacząc, że wszelki sprzeciw jest bezsensowny, bo trzeba płynąć z prądem. Wykonują to media przy pomocy tzw. „ ekspertów” i „ elit”, a w rzeczywistości dyspozycyjnych wykonawców politycznej poprawności. Są to fragmenty Skryptu „Wojna informacyjna” dr. Rafała Brzeskiego. Całość dostępna na stronie internetowej www.inteligencjapolska.org w dziale Państwo i My. Na temat drugiego sposobu zniewolenia narodu napiszemy w następnej części tego artykułu. Opracował: Ryszard Michalak Debeściak nr 11 - regi on ŁÓDŹ - str. Ł2 Rytm Ziemi wiceprzewodniczący Roman Klimczyk Społeczność wykluczona wiceprezes Izabela Fastyn Radogost wiceprezes Jerzy Surowiecki Klub Inteligencji Polskiej Łódź Grażyna Witczak Razem Dla Polski przewodniczący Marcin Podkówka Geotermia Polska prezes Marek Każmierczak Fundacja Wykluczonych prezes Mirosław Andrała Niepokonani pełnomocnik Anna Wach Stowarzyszenie Inteligencji Polskiej przew. Ryszard Michalak Zieloni Nowa Generacja przewodniczący Dariusz Łaska Obywatelski Ruch Obrony Bezrobotnych Łodź pełnomocnik Elżbieta Torzewska Społeczny Komitet Praw Człowieka pełnomocnik Jan Derbis Nowa Polska przewodniczący Leopold Żurowski Ruch Oburzonych pełnomocnik Jacek Malewski wego korzystania z gorącej wody równoważy koszty inwestycyjne już po 2 – 3 latach. Dodatkowymi zaletami energetyki są m. in.: możliwość budowy różnego typu instalacji praktycznie na całym obszarze województwa, niewielkie zapotrzebowanie powierzchni, nie obniżanie wartości okolicznej ziemi i brak szkodliwego oddziaływania na zdrowie ludności i na środowisko, możliwość tworzenia towarzyszących inwestycji energetycznej ośrodków rekreacyjnych i leczniczych, suszarni, szklarni, zakładów przetwórstwa żywności i innych, a więc tworzenie nowych miejsc pracy. Takie działania zwiększają inicjatywę mieszkańców, inspirują do twórczej, wspólnej pracy. Na rysunku przedstawiony jest schemat ideowy jednej z pięciu instalacji geotermalnych zaprojektowanych dla Łodzi pod koniec ubiegłego wieku przez ojca polskiej geotermii, prof. Juliana Sokołowskiego [J. Trzepierczyński, Z. Małolepszy, Ogólnopolskie Forum Odnawialnych Żródeł Energii]. W czyim interesie działają obecne władze? #a pewno nie w interesie społeczeństwa. Kiedy uwolnią zieloną energię? Przemiany, jakie nastąpiły w Polsce w ostatnim ćwierćwieczu i następują dalej coraz intensywniej, spowodowały straty porównywalne z najcięższymi stratami wojennymi. Straciliśmy 2,5 mln ludzi młodych i w pełni sił, nie mamy polskiego przemysłu, wojska, banków, prasy, handlu, wyżywienia, w gruzach służba zdrowia, edukacja, kolej, poczta, itd., itd., nie mówiąc już o służbach sprawiedliwości. Władze państwowe i większość samorządowych zajmują się ograbianiem obywateli polskich. Z każdym rokiem rezygnujemy z coraz ważniejszych elementów suwerenności. Wszystko w atmosferze wielkiego sukcesu. Widocznie wszystkim władzom (łącznie z mediami) o to chodzi. dobrobytu ludności. Realizacja zrównoważonego rozwoju wymaga przede wszystkim rozwoju przemysłu, który dostarcza miejsc pracy, koniecznych towarów i środków finansowych mających w zasadniczym stopniu zapewnić wzrost dobrobytu. Dla rozwoju przemysłu i wszelkiej działalności, niezbędna jest tania energia. Polska, a w tym szczególnie województwo łódzkie, posiada ogromne zasoby energetyczne. W tym województwie działają m. in. największa w Polsce Elektrownia Bełchatów oraz potężny zespół elektrociepłowni łódzkich Dalkia. Podsumowanie Obok energetyki węglowej powinna być w Polsce rozwijana energetyka geotermiczna jako podstawowy kierunek wykorzystania odnawialnych zasobów energii. Zainteresowanie geotermią wśród mieszkańców jest bardzo duże. Władze natomiast boją się jej jak diabeł święconej wody. Takie są doświadczenia członków działającego od dziesięciu lat Stowarzyszenia „Zrównoważony rozwój – GeoOstatni wymieniony zakład termia w Polsce” im Św. Królosłuży jednak wzrostowi dobro- wej Jadwigi. bytu Francuzów i Niemców, którzy są jego właścicielami. Do tematu energetyki i Istniejące dziś zakłady energe- zrównoważonego rozwoju bętyczne w niewielkim stopniu dziemy jeszcze wracali. wykorzystują ogromne zasoby województwa. Zwłaszcza w Dr inż. Marek Kaźmierczak bardzo małym stopniu wykoPrezes Stow. rzystuje się wielkie zasoby geo„Zrównoważony Rozwój termalne. Geotermia w Polsce” Odwrócić ten fatalny bieg wydarzeń może tylko wzmożona aktywność społeczna, przy większej świadomości obywateli. Ciągle jeszcze są szanse na odbudowę Rzeczypospolitej rzeczywiście służącej jej obywatelom. Kapitałem, który wciąż można wykorzystać są wielkie zdolności i pracowitość Polaków oraz ich umiłowanie wolności. Ciągle jeszcze mamy Geotermia wielkie bogactwa mineralne i Wielkość energii, jaką piękną polską ziemię (z lasami), których nie możemy tracić. można pozyskać w województwie z wód termalnych przy uwzględnieniu obecnych techWzrost gospodarczy Od Konferencji w Rio de nicznych możliwości, przekraJaneiro w 1992 roku zasada cza znacznie energetyczne zrównoważonego rozwoju zapotrzebowanie regionu. Nagłaśniany jest przekaz, że obowiązuje we wszystkich cywilizowanych krajach. Zasad- ta energia jest zbyt droga, tymniczym jej celem jest wzrost czasem zysk z niemal darmo- dokończenie ze str. Ł1 Region Wielkopolski Ireneusz Jarząbek tel.787 717 276 [email protected] Region Pomorski Irena Dzienis tel.531 333 408 [email protected] Region Zachodniopomorski Anna Nowicka [email protected] Region Świętokrzyski Antoni Kosiba [email protected] Region Podkarpackie Grażyna Witczak [email protected] Region Podlaski Anna Wach tel.667 603 174 [email protected] Region Opolski Jan Kuzniecow [email protected] Więcej informacji na naszej str. www.przedewszystkimczlowiek.pl Projekt Porozumienie "Przede Wszystkim Człowiek" jest dla ludzi takich jak Ty ideowych walczących o zmiany, w tej fazie nie wymaga mobilności tylko poskładania razem organizacji z twojego regionu pragnących zmian systemowych. Ważnym czynnikiem jest aby osoba rozpoczynająca na terenie danego regionu rozumiała że nie budujemy nowej partii politycznej tylko jak najszerszy front mający na celu skończenie z obecnym systemem i zastąpienie go nowym przyjaznym dla społeczeństwa. Często się zdarza że w terenie działają komitety społeczne które nie są zarejestrowane lecz posiadają wielu członków i sympatyków oni także są mile widziani na karcie porozumienia. Kierunki organizacyjne rozpoczęto w innych regionach spodziewam się że do końca roku uda nam się podpisać porozumienia we wszystkich regionach. Naszym zamiarem jest aby wszystkie regiony obrały nadrzędny cel- zmiana systemu poprzez zmianę ordynacji i wybory według nowej ordynacji. Region Łódzki po podpisaniu przez 14 organizacji porozumienia, wybrał radę programową. Życzę wam abyście podobnie postąpili w swoich regionach, będzie to znak że wspólny front zostanie scmentowany. Dobrze by było abyście w regionach utrzymywali dobre stosunki ze związkami i w miarę możliwości wsparli ich inicjatywę zbierania podpisów, która dotyczy wniosku o skrócenie obecnej kadencji sejmu. Dobro jakim się kierowaliśmy, podpisując porozumienie wynika z zasad funkcjonowania powołanej rady programowej. Problem jednej organizacji staje się automatycznie problemem, wszystkich wchodzących w skład porozumienia, podobnie z reagowaniem na nieprawidłowości w życiu społeczeństwa lokalnego - są naświetlane w całym regionie jednocześnie bez potrzeby przebijania się do mediów. A kiedy już przyjdzie zrealizować dzieło to jedną zapałkę dziecko złamie, lecz jak 10 złożysz razem to dorosły nie poradzi. Poniżej link do wywiadu udzielonego TV Meteo: http://www.tvn24.pl/meteo-news,75,m/09-05-zielona-energia,324601.html Z poważaniem Przewodniczący KS Zieloni Nowa Generacja Pełnomocnik SIP Łódź Dariusz Łaska 514 611 129 www.green-newgeneration.org [email protected] Opinia FORP Szanowni Koledzy! im. Św. Królowej Jadwigi, www.geotermia.org.pl Przesyłam otrzymaną od p. Dariusza Laski z Lodzi treść Doradca Rady Programowej porozumienia, jaką zawarły miejscowe organizacje. Jest to jak Porozumienia Przede Wszystkim Człowiek, najbardziej zgodne z ideą FORP - samodzielne dzialanie, z Region Łódź głównymi ideami (zmiana ordynacji) jako cel. I zamiast zajmować się "tworzeniem struktur" tutaj struk- Dariusz Łaska, tury tworzą się same. Przewodniczący Gratuluję! Rady Programowej Pozdrawiam wszystkich Porozumienia Janusz Sanocki Przede Wszystkim Człowiek Debeściak nr 11 Stowarzyszenie Rytm Ziemi stale poszerza swój obszar działania. Gospodarka Zrównoważonego Dobrobytu, zainicjowana w Polsce przez Mirę Machnicki, prezesa Stowarzyszenia, staje się coraz bardziej rozpoznawalnym elementem stopniowych przemian ekonomicznych, dokonujących się w naszym kraju. Nowym i zupełnie innym projektem Rytmu Ziemi jest przywrócenie do dawnej świetności unikalnego parku Leśny Gród, położonego w Beskidzie Żywieckim, w miejscowości Milówka. Leśny Gród został założony 15 lat temu przez pasjonata ogrodów botanicznych, Grzegorza Śleziaka. Jest to ponad dwuhektarowy obszar położony na wysokości około 600 metrów nad poziomem morza, obsadzony różnorodną roślinnością pochodzącą z zarówno z naszego regionu jak i z innych stron świata. W ogrodzie zimowym można zobaczyć nawet owocujące figi, po- marańcze, bananowce i oliwki. Ciekawym miejscem jest ogród chiński z pięknie przebarwiającymi się klonami niespotykanych u nas odmian. Spacerując po Leśnym Grodzie można zobaczyć różnej wielkości stawy, w których pływają ozdobne rybki. Stale płynąca woda jest jednym z nieodłącznych elementów tego ogrodu, bowiem wszystkie zbiorniki wodne są ze sobą połączone i w wielu miejscach można usłyszeć szum płynącej wody. Leśny Gród jest również miejscem przyjaznym dla zwierząt, które są zawsze atrakcją dla zwiedzających. Z historią Leśnego Grodu można się zapoznać na stronie internetowej http://www.lesnygrod.pl/ To urocze miejsce poznaliśmy najpierw dzięki filmowi zrealizowanemu przez Niezależną Telewizję - regi on ŁÓDŹ - Janusza Zagórskiego, w którym założyciel i właściciel Leśnego Grodu, Grzegorz Śleziak, wyraził chęć przekazania parku pod opiekę jakiejś instytucji bądź organizacji. Film można obejrzeć na stronie Rytmu Ziemi w zakładce Galeria http://rytmziemi.pl/galeria/filmy/ 1 września ubiegłego roku udaliśmy się do Milówki, aby zobaczyć Leśny Gród na własne oczy i ocenić, jakie możliwości stwarza dla nas to miejsce. Milówka przywitała nas deszczem, który jednak nie przeszkodził nam w krótkim spacerze po Leśnym Grodzie. Zapoznaliśmy się z właścicielem ogrodu i wysłuchaliśmy jego opowieści o czasach świetności tego miejsca. Zauroczeni Leśnym Grodem i przychylną dla nas atmosferą, podjęliśmy rozmowy na temat możliwości przejęcia opieki i rozwinięcia w tym parku różnych form działalności. Jeszcze we wrześniu podjęliśmy decyzję o zaangażowaniu się w ten projekt i prawie cały październik przepracowaliśmy w ogrodzie jako wolontariusze. Zajmowaliśmy się głównie przycinaniem drzew i krzewów, wycinką przekwitniętych i uschniętych roślin, oczyszczeniem dróg wodnych oraz zaplanowaniem dalszych działań w ogrodzie. W listopadzie podpisana została umowa notarialna po- Polska Geotermalna Asocjacja, Konwent Narodowy Polski Miejsko – Gminne Centrum Wspierania Rodziny w Grudziądzu Na zajęcia rekolekcyjno – konferencyjne dla wszystkich Związków Zawodowych, Samorządów, Organizacji Pozarządowych i mieszkańców gmin. wołująca do życia Fundację Leśny Gród, której fundatorami są Grzegorz Śleziak oraz Stowarzyszenie Rytm Ziemi. Do czasu uzyskania przez Fundację osobowości prawnej, sprawami Leśnego Grodu zajmuje się Stowarzyszenie. Naszym celem jest udostępnienie Leśnego Grodu dla zwiedzających już od 1 maja tego roku. Aby było to możliwe, potrzebujemy dokonać wielu inwestycji oraz niezbędnych zakupów. Całkowitej wymiany wymagają ławki, stoły, huśtawki; należy wykonać tabliczki informacyjne dla wszystkich gatunków roślin, znajdujących się w ogrodzie. Brzegi wszystkich stawów trzeba oczyścić i zabezpieczyć. Potrzebujemy także środków na uruchomienie baru, który między innymi będzie oferował zdrowe, wegetariańskie i wegańskie potrawy. Pilną inwestycją w ogrodzie jest zbudowanie toalet. Ponadto zamierzamy wyremontować i odnowić klatki i woliery dla zwierząt (łącznie 22 obiekty) i stopniowo zasiedlać je, aby dzieciom odwiedzającym ogród umożliwić kontakt z żywymi zwierzątkami, które będzie można nakarmić, pogłaskać, poznać z bliska ich zwyczaje i zachowanie. Naszym marzeniem jest, aby ogród rozkwitał mnogością kwiatowych barw o każdej porze roku, co wiąże się z kosztami zakupu cebulek i sadzonek. Myślimy również o zorganizowaniu ciekawych miejsc aktywności dla dzieci w różnym wieku. Pragniemy także wystosować atrakcyjną ofertę dla dorosłych, szukających odpoczynku od gwarnego, miejskiego życia. Zrealizowanie tych wszystkich pomysłów wiąże się z dużymi nakładami pieniężnymi, dlatego też zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe do wszystkich instytucji, organizacji, osób prywatnych, które cenią sobie kontakt z naturą i pragną mieć swój udział w tworzeniu zachwycającego miejsca na mapie osobliwości przyrodniczych naszego kraju. str Ł3 Stowarzyszenie Rytm Ziemi, Stara Gadka, ul. Lucerniana 25, 95-030 Rzgów mBank: 97 1140 2004 0000 3302 7489 3172 Stowarzyszenie z radością i wdzięcznością przyjmie każdą udzieloną nam pomoc. Jesteśmy otwarci na przyjęcie w formie darowizny sprzętu i narzędzi ogrodniczych. Przyjmiemy również łagodne zwierzątka, np. świnki morskie, króliczki, miniaturowe świnie, ozdobne ptaki takie jak rasowe gołębie, białe pawie, papugi. Poszukujemy firmy, która podarowałaby dla Leśnego Grodu atestowane wyposażenie placu zabaw dla dzieci i firmy, która zbudowałaby toalety. Mile widziani będą wolontariusze, którzy przyjadą w kwietniu do Milówki i pomogą w pracach porządkowych i ogrodniczych przed otwarciem tegorocznego sezonu. Stowarzyszenie Rytm Ziemi jest otwarte dla nowych osób, które zechcą zasilić nasze szeregi. Naszym celem jest ochrona Ziemi, ludzi, środowiska naturalnego oraz dziedzictwa przyrodniczego, w szczególności poprzez prowadzenie i wspieranie: 1. Działań na rzecz inicjatyw i programów społecznych mających na celu rozwiązanie ekonomicznych, socjalnych, ekologicznych, zdrowotnych i egzystencjalnych problemów współczesnego społeczeństwa. 2. Działań na rzecz zakładania, wspierania i rozwoju ekowiosek oraz innych ekologicznych wspólnot i społeczności lokalnych, dążących do zwięk- szenia stopnia swej samowystarczalności. 3. Działań na rzecz poszukiwania, tworzenia, testowania, wdrażania i promocji rozwiązań ułatwiających ekowioskom i innym ekologicznym wspólnotom i społecznościom lokalnym osiągnięcie samowystarczalności, we wszelkich możliwych aspektach życia. 4. Promocji rolnictwa przyjaznego dla środowiska oraz zdrowych i naturalnych sposobów przetwarzania żywności oraz promocji produktów regionalnych. 5. Działań kształtujących w społeczeństwie świadomość ekologiczną, zdrowy tryb życia i odżywiania. 6. Działań na rzecz profilaktyki zapobiegającej rozwojowi negatywnych czynników stanowiących rezultat dzisiejszego tempa pracy, wywołującego niebezpieczne choroby cywilizacyjne jak wypalenie zawodowe, następstwa stresu, depresje czy psychosomatyka itp. 7. Promocji technologii pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych i alternatywnych. 8. Promocji twórczości intelektualnej, artystycznej i kulturalnej służącej integracji człowieka z przyrodą, naturą, Ziemią. 9. Inicjatyw społecznych i działań na rzecz rozwoju, naturalnej ekonomii, demokracji oraz socjokracji (zasada równorzędności w podejmowaniu decyzji). 10. Działań charytatywnych. 11. Działań w zakresie zapobiegania wykluczeniu społecznemu grup tymże wykluczeniem zagrożonych. 12. Działań na rzecz ochrony zwierząt. Każdego, kto identyfikuje się z naszymi celami zapraszamy do bliższego zapoznania się z działalnością Stowarzyszenia. Jesteśmy grupą osób z różnych stron Polski, które postanowiły podjąć wspólne działania służące dobru wspólnemu i podnoszeniu życia w naszym społeczeństwie na coraz wyższy poziom. Mamy ambicję być prekursorami we wprowadzaniu innowacji i tworzeniu grup aktywności na wielu polach naszego działania. Więcej informacji na ten temat można znaleźć na stronie internetowej http://rytmziemi.pl Zarząd Stowarzyszenia Rytm Ziemi LASKOWICE POMORSKIE 24 – 26 styczeń 2014 r. Dom misyjny św. Arnolda Janssena 86-130 Laskowice Pomorskie, ul. Długa 44 Tematyka zajęć: Duchowy i ekonomiczny rozwój Polski w świetle #auki Społecznej Kościoła W programie: Piątek 24 styczeń 2014 r. Przywitanie uczestników i Apel Jasnogórski Sobota 25 styczeń 2014 r. 1. Duchowy rozwój sp. lokalnych - ks. prow. o. Tadeusz Marzec 2. Zajęcia konferencyjne od godz. 9 00: - Gosp. Narodowa (Ekonomia Miłosierdzia) – poseł Barbara Bubula - Uspołecznienie gosp. rynkowej w gminach – mgr Zbigniew Schröder 3. Energ. odnawialna szansą rozw. gmin dr inż. Krzysztof Schroeder 4. Obrona Polskiej Ziemi, zasobów naturalnych i kapitałowych przed wyprzedażą w obce ręce – mgr Zbigniew Schröder 5. Jak zmienić w Polsce niedemokratyczny system wybierania ludzi do polityki – mgr Benedykt Partyka 6. Destrukcyjny wpływ ideologicznych systemów ateistycznych na trwałość polskich rodzin - ks. prowadzący o. Tadeusz Marzec #iedziela 26 styczeń 2014 r. Po Eucharystii i obiedzie dyskusja oburzonych – prow Piotr Rybak M-G Centrum Międzynarodowe Konwent Narodowy Wspierania Rodziny Stowarzyszenie Polski w Grudziądzu Geotermalne -IGAmgr Zbigniew Schröder Marian Ostrowski dr inż. Krzysztof Schroeder Grudziądz 607 130 572 Prosimy o potwierdzenie otrzymanego zaproszenia. Szczegółowe informacje i zgłoszenia: 86-300 Grudziądz, ul. Langiewicza 4, tel. komórkowy 607 130 572 Recepcja Domu Misyjnego 86-130, Laskowice Pomorskie, ul. Długa 44 tel. komórkowy 52 330 073 00 Cena pobytu w dniach od 24-26 stycznia 2014 r. 120 zł ( noclegi i wyżywienie) 18 stycznia 2014 roku doszło do trójpanelowego spotkania przewodniczących regionalnych Rad Programowych Porozumienia PWC w którym udział wzięli doradcy ww. Rad Programowych oraz sympatycy. Pierwszy panel odbyl się Łodzi o godzinie 11 00 w najnowocześniejszej sali konferencyjno multimedialnej, w której byliśmy świadkami prezentacji multimedialnej dotyczącej programu GDW. Prezentację poprowadzili dr inż Marek Kaźmierczak i Dariusz Łaska. Po prezentacji miała miejsce dyskusja, spowodowana żywym zainteresowaniem i ciepłym przyjęciem programu GDW który jest propozycją łagodnego przejścia z dotych- czasowej ekonomii w nową. Na prezentację zaproszone były telewizja regionalna i kablowa. O godz. 13 00 zaproszeni goście uczestniczyli w drugim panelu, który był uroczystością rocznicową Porozumienia PWC. Rocznica zawiązania Porozumienia PWC. Na uroczystość zaproszone były telewizja regionalna i kablowa. ciąg dalszy na str. Ł4 str. Ł4 Wszelkie projekty ustaw o OZE korzystne dla obywateli wytworzone w ciągu ostatnich 4 lat zostały całkowicie odrzucone przez kancelarie Premiera Donalda Tuska i Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, a tajemnicą poliszynela było to, że nowy prokorporacyjny projekt wyszedł bezpośrednio z kancelarii Premiera. Ustawa o OZE, która miała być proobywatelska i wspierać prosumentów została nie tylko w całości odrzucona, ale też nie są prowadzone absolutnie żadne prace w kierunku jakiegokolwiek wsparcia dla obywateli w tym zakresie. Nowa ustawa przerzuca całe pieniądze, ogromne pieniądze przeznaczone na OZE, dla lobby energetycznego, gazowego i węglowego. Częściowo pieniądze przerzucane są do banków co jest nazwane programem prosument, w którym w rzeczywistości prosument jest tylko płatnikiem, a nie beneficjentem, choć istnieje cała teoria, będąca manipulacją, w której ministerstwo wskazuje korzyści z tego programu. Obywatele są traktowani jak owieczki do strzyżenia i nie ma w tym nic dziwnego bo nikt nie protestuje, a rząd zapowiedział wprost, że protesty stłumi oczywiście po cichu, co skutecznie robi. Takie działanie rządu jest zupełnie niezrozumiałe, bo rząd powinien dążyć do stanu w któ- - regi on ŁÓDŹ - rym obywatele naszego kraju, a co za tym idzie cały kraj będzie zasobny i niezależny. Niestety działania rządu są dokładnie odwrotne, czyli destruktywne i niszczą wszystkie dobre pomysły dotyczące OZE. Rząd jest albo niezmiernie skorumpowany albo całkowicie niekompen- tentny, bo nie zauważa, że nie chodzi tutaj o duże dopłaty tylko o zdrowe prorynkowe rozwiązania, gdzie nie tworzy się nowych rodzajów koncesji, gdzie wytwórca energii, czyli prosument, dostanie za nią nie mniej niż płaci za energię wraz z opłatami przesyłowymi, gdzie firmy instalatorskie i projektanci, nie będą musieli mieć dodatkowych pozwoleń i zezwoleń na wykonywanie tego typu instalacji (tzw. pieczątka za pieniądze i pseudoszkolenia zakończone pseudoegzaminami to paranoja naszego kraju z którą trzeba walczyć i likwidować wszędzie gdzie można, gdyż zwiększa to i tak już ogromną biurokrację, a takie pozwolenia nie są wymagane w żadnym cywilizowanym kraju, bo PV to przecież zwykłe wytwórcze instalacje elektryczne). Dobre i wolnorynkowe rozwiązania spowodują, że kombinatorzy sprzedający niskiej klasy rozwiązania i produkty z wątpliwej jakości będą szybko eliminowani z rynku. To prosument powinien wybierać najlepsze i najkorzystniejsze dla siebie rozwiązania oraz dostawać godziwe wynagrodzenie za produkowaną energię. Nowe wsparcie dla klientów indywidualnych, czyli "prosument", to wsparcie dla banków. Jest to system bezdopłatowy, a w praktyce prosument nie będzie miał z tego programu nic oprócz długu. Rozwoju rynku nie będzie przewodniczący RPPPWC Regionu Lubelskiego Andrzej Dziąba (Oburzeni) przewodniczący RPPPWC Regionu Śląskiego Dariusz Łaska (Stowarzydokończenie ze str. Ł3 szenie Inteligencji Polskiej) przewodniczący RPPPWC ReO godz. 15 30 odbył się Krajowego Porozumienia trzeci panel na którym podjęto PWC. Doradcami KPPWC gionu Łódzkiego bardzo ważne decyzje zwią- zostali dr inż Marek KaźmierSpotkanie zakończone zozane z rozwojem programu czak i dr inż Andrzej Rychlik. stało miłym akcentem dla ReGDW już nie tylko w regionie Porozumienie podpisali: Łódzkim lecz całym kraju. Ireneusz Jarząbek prze- gionu Łódzkiego do Rady Programowej PoObecni przewodniczący wodniczący RPPPWC Regiorozumienia PWC Regionu regionalnych Rad Programo- nu Wielkopolskiego wych Porozumienia PWC Piotr Rybak (Ruch Obu- Łódzkiego dołączyły dwie organizacje Ruch podpisali w imieniu swoich rzonych) przewodniczący regionów ponadregionalne RPPPWC Regionu Dolnoślą- Społeczny Nowa Polska i Ruch Oburzonych który porozumienie o współpracy. skiego rozpoczął działalność na Następnie powołano doradców Jan Sposób (Oburzeni) terenie naszego regionu. W niedługim czasie dołączą pozostałe regiony których przedstawiciele z przyczyn niezależnych nie mogli być obecni na naszym spotkaniu. O tym w jakim kierunku zmierza Porozumienie Przede Wszystkim Człowiek napiszemy w następnym wydaniu Dariusz Łaska Debeściak nr 11 bo jest to system wspierający zwiększenie bardzo kosztownego zadłużenia społeczeństwa bez czegokolwiek w zamian. Taki system "wsparcia" może doprowadzić wielu obywateli po kilku latach do utraty płynności ich gospodarstw i tragedii ludzkich, jeśli okaże się, że wielu z tych co zainwestowali nie swoje pieniądze może nie być stać spłacić kredytów. Jeśli ludzie są choć trochę mądrzy, co przy aktualnym poziomie manipulacji społeczeństwa jest wątpliwe, to z tego programu nie skorzystają i będzie jak jest teraz czyli nic, a w rezultacie będziemy jako kraj jeszcze bardziej opóźnieni w rozwoju niż teraz. W starym wydaniu, wtedy jeszcze dla kolektorów słonecznych, całe wsparcie było to oficjalnie 45% przekazane bankom i pośrednikom w postaci firm sprzedających niskiej klasy produkt w bardzo zawyżonej cenie. Klient też nic z tego wsparcia nie widział. W nowej odsłonie nie ma żadnych, nawet pozornych 45%, niema absolutnie nic dla klienta końcowego. Jest to dosłowne NIC ubrane jednak w ładne słowa. Całe środki idą bezpośrednio do banku. Teraz już całe szczęście oficjalnie NFOŚiGW pokazuje, że chce przekazać środki bankom, bez udawania, czy gry pozorów, tak jak to było poprzednio z kolektorami słonecznymi. Nowe "wsparcie" ma polegać na preferencyjnym kredycie na max. 7 lat, gdzie prowizja banku wyniesie 6% na opłaty i prowizje + 1% rocznie oprocentowania. Nie dość, że bank dostaje 6% + 1% rocznie, to jeszcze dostaje od NFOŚiGW różnicę między tym 1%, a WIBOR czyli przelew czystych pieniędzy za nic. Konsument jak weźmie 100k PLN kredytu to odda co najmniej 107k PLN po roku, a po 7 latach nawet 113k PLN. W praktyce bank oprócz obrobienia klienta dostanie jeszcze dodatkowy przelew od NFOSiGW czyli kolejne kilkanaście procent od kwoty kredytu. Dla banku to czysty biznes, tylko gdzie tutaj jest korzyść dla kogoś kogo nazywamy „prosumentem”? W żadnym cywilizowanym kraju, gdzie ludzie myślą logicznie, takim jak Niemcy, Francja czy Szwajcaria nikt nawet by nie spróbował czegoś takiego zaproponować bo za samą propozycję zostałby zdymisjonowany i zdegradowany. U nas robi się to na poziomie ministerialnym i jeszcze ogłasza sukcesy i mówi o wsparciu, tylko, że wspierane są banki!!! Dlaczego ministerstwo nie chce dołożyć w postaci zwykłych przelewów dotacyjnych klientom końcowym, rzeczywistych 10, 20 czy 30% wartości instalowanego systemu na konto po jego zainstalowaniu? Przecież jeśli klient banku zechce kredyt na daną instalację OZE to sobie go weźmie na warunkach na jakich zechce. Dlaczego ministerstwo nie ustaliło uczciwej i godziwej zapłaty za energię produkowaną przez małe systemy prosumenckie do 40kW przynajmniej równej cenie energii jaką każdy konsument płaci wraz z kosztami przesyłowymi? Przecież to jedyne rynkowe i logiczne rozwiązania które mogą nas popchnąć cywilizacyjnie do przodu. To co proponuje się obywatelom aktualnie nie jest nawet śmieszne. Jest to prymitywne oszustwo i marnotrawstwo pieniędzy podatników na ogromne korporacje energetyczne i banki które tych pieniędzy nie potrzebują. W następnym artykule napiszemy jak jesteśmy wszyscy łupieni w przypadku gazu łupkowego. Poniżej kilka linków które warto zobaczyć, bo dzieją się rzeczy, które są nie do pomyślenia. Film „Gaz Łupkowy – Czyli jak się okrada Polskę!”: http://www.youtube.com/watch?v=7OnWcv_Wa8&feature=share Prezentacja „Fakty i Mity” o gazie łupkowym: http://www.youtube.com/watch?v=LUv8Khqgea8 Musimy się temu przeciwstawić!!! Dariusz Łaska Przewodniczący Porozumienia "Przede Wszsytkim Człowiek" str. 7 Debeściak nr 11 Cieszy nas to, że krąg naszych Czytelników się powiększa i obiecujemy dbać o Was w 2014 roku. Za każde dobre słowo z góry dziękujemy i prosimy o więcej, a my z naszej strony postaramy się aby Regio Debeściak był interesujący i szeroko dostępny. Z racji tego, że zakończył się czas potrzebny na zbieranie podpisów pod poparciem dla naszego wniosku o referendum krótkie podsumowanie akcji. W tym Regio Debeściaku rozpoczynamy cykl artykułów poświęconych samorządowopolitycznej układance wokół nas. Jednocześnie jest to sygnał, że nie pozostaniemy na to co - B IAŁOGARD - Artykuły opracował Terenowy Zespół Zadaniowy Demokracji Bezpośredniej w Białogardzie wokół się dzieje obojętni i jest jednocześnie zaproszeniem do nas tych wszystkich, którzy myślą podobnie – mają podobne odczucia – i uważają, że tyl- ko aktywne włączenie się może odnieść skutek. Szykujemy się do wyborów samorządowych – poszukiwać i zapraszać do współdziałania będziemy Drobna korekta projektu czyli... Regio DeBeściak zainteresował się informacją o wykonaniu sieci wodociągowej w pobliżu działek 39 i 44 na których to firma Biometan miała wybudować biogazownię. Pojechałem więc w teren i zastałem na wysokości tych działek hydrant – nówka sztuka – a więc coś na rzeczy jest. Poprosiłem więc o informacje u źródła czyli u Pani Marianny Przychodniej Prezes RWiK. Okazuje się, że inwestycja to zmodyfikowany projekt sieci wodociągowej od ul. Kr.Jadwigi do stacji paliw na ul. 1 Maja. Taki malutki zakręcik. Pani Prezes dodała, że to firma Biometan była wnioskodawcą tego odcinka i że umowa opiewa na około 40.000 złotych przy współfinansowaniu 50%. Ma to być część wodociągu jako wyjście naprzeciw przyszłym inwestorom i poprzedzone było spotkaniami i ustaleniami z lokalna władzą. Spytałem czy dla Pani Prezes firma była wiarygodna na co uzyskałem odpowiedź twierdzącą. Dziwne to jakieś wszystko. Firma nie ma prawa do gruntu – nie ma pozwolenia na budowę – nie wywiązała się z kontraktów z rolnikami – jednocześnie prowadziła rozmowy w władzami Miasta z których to rozmów do dzisiaj nie wynika nic poza kłopotami. Nikt teraz nie chce się głośno przyznać do tego, że był to błąd albo co najmniej mało przemyślane decyzje. Fragment wywiadu z Panią Marianną Przychodni Prezesem Zarządu i Dyrektorem RWiK – z dnia 03.01.2014 roku: J.SZ - Natknęliśmy się na inwestycję wodociągową od ul. Kr.Jadwigi do działek nr 39 i 44 czy może Pani powiedzieć co to za przyłącze i na kogo wniosek? M.P. - Budowa sieci wodociągowej pod biogazownię – tak? J.SZ. - Tak M.P. - Jeśli chodzi o dostawę wody w ten Rejon miasta Białogardu , to w ramach rozbudowy sieci wodociągowej w poprzednich latach opracowano projekt techniczny na budowę sieci wodociągowej od ul. Królowej Jadwigi do CPN –u na ul.1-go Maja .Odcinek do biogazowni stanowi część tego zadania inwestycyjnego .Natomiast w momencie, gdy pojawił się na terenie miasta inwestor , w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie w przedmiocie uzbrojenia działek nr 39 i 44 w niezbędną infrastrukturę ,w tym w sieć wodociągową. Wobec tego, że w rejonie działek brak było uzbrojenia w sieć wodociągową dokonano korekty planu inwestycyjnego ,wprowadzając do realizacji w roku 2013 wykonanie odcinka sieci wodociągowej stwarzającej możliwość zasilenia w wodę w/w działek. Inwestycja została wykonana w IV kwartale 2013r., a jej koszt wyniósł ok.30 tys.zł. Zgodnie z zawartym porozumieniem połowę kosztów ponosi inwestor. J.SZ. - Mam rozumieć, że do dnia dzisiejszego nie zapłacili? M.P. - W miesiącu grudniu 2013r. została przesłana inwestorowi umowa . Nie obawiamy się, że nie zostanie zrealizowana., J.SZ. - W przeciwieństwie do rolników, którzy do tej pory nie otrzymali zapłaty. M.P. - To nie ta skala pieniędzy. J.SZ. - Czy inwestor był na tyle wiarygodny aby wykonać tą nitkę wodociągu? M.P. - Firma zobowiązała się do pokrycia 50% kosztów tego wodociągu. Inwestycje w tą nitkę wodociągu traktujemy jako prorozwojową i często jest tak aby teren stał się atrakcyjny dla inwestora trzeba dokonać inwestycji w uzbrojenie terenu. Mamy duże bezrobocie i każdy inwestor jest w kręgu naszego zainteresowania. Ryzyko jest po obu stronach – czasami się udaje – czasami nie. J.SZ. - Mam rozumieć, że z propozycja tej inwestycji firma zgłosiła się do Was? M.P. - Firma zgłosiła się do Urzędu Miasta , a po wstępnych rozmowach wystąpiła do spółki o wydanie warunków technicznych na podłączenie do sieci wodociągoweJ. J.SZ. - Z drugiej strony ul. Koszalińskiej mamy druga o wiele poważniejsza inwestycje wodociągową dostarczającą wodę do działem strefy ekonomicznej. M.P. - Tak – jest to zatwierdzona przez Rade Gminy inwestycja. My ją zrealizowaliśmy. J.SZ – My byśmy sobie życzyli aby po tych wszystkich inwestycjach pojawili się wreszcie inwestorzy. M.P. - My również byśmy sobie tego życzyli. Uzupełniając powyższe – wniosek do RWiK wpłynął w kwietniu 2012 roku. Projekt pierwotny nie zawierał odcinka do biogazowni. W związku z tym trzeba sobie zadać pytania: Czy wobec wszystkich, którzy podejmą się rozmów o charakterze biznesowym stosuje się takie same reguły gry? Kto sprawdzał wiarygodność firmy i kto zapłaci w przypadku gdy inwestor nie zapłaci za przyłącze?Czy dla każdego kto składa tylko słowne deklaracje władza jest tak przychylna i „pokojowo” nastawiona aby wydawać publiczne pieniądze na inwestycje polegające na doprowadzeniu wodociągu do prywatnych działek na których jest tylko ugór? Czy publiczne deklaracje na temat drogi od ul.Kr.Jadwigi do ul. Koszalińskiej Burmistrza wszystkich, którzy mają poglądy zbliżone do naszych. Nikogo nie zmuszamy do partyjnej przynależności i pracy – szukamy kandydatów, za poparcie których nie będziemy musieli się przez 4 lata wstydzić. Spróbujemy od następnego wydania rozebrać na czynniki pierwsze ostatnie kilka lat pracy samorządowców i urzędników. Gdzie trzeba pochwalimy, gdzie trzeba pokażemy błędy i patologie. Będziemy proponowali swoje rozwiązania ale liczymy się z tym, że będą blokowane i sekowane – tak jak o współfinansowaniu przez firmę Biometan poparte były umową czy tylko słownymi deklaracjami? Drogi, mimo zapisania jej jako inwestycji w Budżecie Miasta Białogard na rok 2013 nie ma i szybko nie będzie bo w Budżecie na rok 2014 nic na ten temat nie wiadomo. To nie przeszkodziło aby teren pod nitkę wodociągu wykarczować i to za publiczne środki a i te kilkadziesiąt tysięcy w skromnym Budżecie Miasta piechotą nie chodzi. Kto lekką ręką się pod tym podpisuje? Wiemy ile starań jest u Nas o każdy metr remontowanych ulic – może poza autostradą Asnyka – a tutaj pojawia się malutki inwestor – z planami – z zamierzeniami i ze wspaniałą propozycją dla Miasta. Około 7 miejsc pracy i nie wiadomo jakiej wielkości podatkiem do Budżetu. To wszystko w sferze zamierzeń bo na dzisiaj mamy tylko decyzję środowiskową która niczego nie oznacza. Od tej decyzji do inwestycji jeszcze daleka droga! Burmistrz i „koalicja” broni tych planów jak niepodległości i teraz dowiadujemy się, że zafundowała Nam kolejną inwestycję do lasu. Wodę. Teraz czekamy na kontynuację – poprowadźmy tam kanalizacje i prąd! A co? Frontem do klienta! Jak nie wypali biogazownia to zawsze można powiedzieć, że kiedyś będzie tam np. Kosmodrom albo inne cudo i to jest kierunek rozwoju dla Miasta. Koszty? Szczególik. Teraz czekamy również na inwestorów spod sztandaru Strefy Ekonomicznej! Przecież każdy inwestor pożerający wodę to nie tylko miejsca pracy – nasz projekt Budżetu Obywatelskiego. To jednak nam nie przeszkadza aby poprzez Regio Debeściaka dotrzeć z tymi pomysłami do Was – Mieszkańców i Wyborców! Liczymy, że Regio Debeściak będzie aktywnym uczestnikiem kampanii wyborczej i jednocześnie propozycją współdziałania dla naszych Kandydatów i ich Wyborców. Potrzeba zmian wymusza takie działania i liczymy na Wasze zainteresowanie oraz poparcie. Miłej lektury! to realny wpływ na cenę wody! W przypadku biogazowni to wypadek przy pracy a tam? Bezradność czy brak pomysłu? Ile jeszcze trzeba będzie tam włożyć Naszych pieniędzy aby zobaczyć jakiekolwiek efekty? Nowych inwestorów i ich inwestycje odczujemy wszyscy a tak na dzisiaj mamy hektary – nieskończone inwestycje porastające trawą zasilone wodę. Droga do lasu – woda do lasu – tylko pieniędzy żal. Nie byliśmy i nie będziemy za tą lokalizacja biogazowni. Wierzymy, że inwestycja wodociągowa nie pójdzie na marne i jakikolwiek inny – nie uciążliwy dla otoczenia inwestor z tego skorzysta. Martwi Nas jednak, że oficjalne rozmowy z przyszłym inwestorem trwały długo i bez wiedzy Rady Miasta podejmowane decyzje o charakterze biznesowym. Pominięcie w tym względzie zarówno Rady jak i społeczeństwa skutkowało protestem i sprawami administracyjnymi. Do dzisiaj nie usłyszeliśmy od władz wyjaśnień i czy ich argumenty i podejmowane kroki były właściwe i dostatecznie sprawdzone. O słowie „przepraszam” nie wspomnę. Na razie notujemy same straty – drogi nie ma, wodociąg zbudowany – rolnicy w polu i ciekawe kiedy usłyszymy o kolejnych ciekawostkach. A inwestor? Inwestor nie przejmuje się chyba bo kolejny koncert w Londynie zaliczony. Widocznie bębnienie jest ważniejsze niż wyjaśnienia i rozliczenia się z zobowiązań. To chyba mało poważne i biznesowo nieakceptowalne? Dla Nas na pewno a czy dla władzy? Czekamy także na reakcję ze strony Urzędu Marszałkowskiego, który patronował w osobie Marszałka konferencji naukowej pod Szczecinem gdzie zachwalano białogardzką inwestycję jako pozytywny przykład uzyskiwania pozwoleń na budowę biogazowni. Decyzja środowiskowa to nie pozwolenie a więc może nie o wszystkim wiemy? O wszystkim poinformujemy w następnych numerach Regio Białogard. O zapłacie za rurę również. str. 8 Debeściak nr 11 ale... Domyślamy się, że Stowarzyszenie „Przytulisko” zmotywowane dobrymi efektami „Tęczowej chatki” połowę obiektu przy ul. 1 Maja 6 przekształciło w nowe przedszkole „Motylek”! Mam rozumieć, że w ramach tego rozmachu dwa punkty przedszkolne oraz DPS czyni z tego Stowarzyszenia dużego pracodawcę. Pod adresem ul.1 maja 6 zarejestrowany jest najważniejszy element politycznej układanki władzy w Białogardzie. To Stowarzyszenie „Porozumienie Samorządowe”. Postanowiliśmy udać się pod wskazany adres aby uzyskać odpowiedzi na kilka nurtujących nas pytań. Niespodzianka. Nikt nie potrafi wskazać biura siedziby – i czegokolwiek co wiązałoby się z tym Stowarzyszeniem. Owszem jest tam inne - Stowarzyszenie „Przytulisko” a raczej to co z niego pod tym adresem zostało. Biuro i wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego. Biuro – nic ciekawego. A to dziwne bo Stowarzyszenie „Przytulisko” to ciało poważne i zajmujące ważne miejsce w funkcjonowaniu Miasta a w szczególności w dziedzinie opieki społecznej. To organ prowadzący dla Domu Pomocy Społecznej w Zwinisławiu. Podmiot zatrudniający niemało osób. Od dawna Dyrektorem DPS-u jest Radny Miasta Białogard Pan Wiesław Czurko. Oprócz biur zastaliśmy tam nowiutkie przedszkole. Ani śladu po samotnych matkach i innych nieszczęśnikach. Rozpytaliśmy więc na ta okoliczność kilka osób – nikt o Stowarzyszeniu „Porozumienie Samorządowe” w tym miejscu nie słyszał. A to dziwne a więc skupisko najważniejszych osobistości samorządu od Posła Strzałkowskiego poczynając – poprzez Burmistrza i Starostę – a na dyrektorach i prezesach kończąc wprowadza w błąd kogoś kto chce wysłać korespondencje albo po prostu się z nimi spotkać? Nie zależy im na kontakcie z mieszkańcami i wyborcami? Gdzie wobec tego obraduje to szanowne gremium i kto w nim zasiada? Z tego co mi wiadomo często najważniejsze gremium tego ciała „obraduje” u Starosty. Ciekawe dlaczego korzystają z tej lokalizacji? Bo darmowa? Jak zbliżą się wybory to pewnie ogłoszą spotkanie np. w Młodzieżowym Domu Kultury. A kto zalicza się do władz tego Stowarzyszenia? Proszę bardzo: Strzałkowski Stefan – Prezes. Bagiński Krzysztof – Wice Prezes. Kraczkowski Henryk – Sekretarz. Szykowny Piotr – Skarbnik. Raczewski Zbigniew, Hynda Tomasz, Purol Stefan, Stanczewski Bogusław, Budzyła Henryk, Bartman Jerzy, Domański Sławomir – członkowie Zarządu Głównego. Poseł -Burmistrz -Starosta – wice StarostaDyrektorzy – społeczny asystent Posła, Radni Miasta Białogard. Proszę więc spróbować przez internet wyszukać kontakt do tego „zespołu”. Stronka internetowa: http://ps-bialogard.pl – nie istnieje! Telefonu – NIE MA! Mail – [email protected] – nie odpowiada bo go nie ma! Mapki np. ZUMI wskazują jak trafić ale będzie problem bo na ul. 1 Maja 6 ich po prostu nie ma! Skoro tak to czy władze Stowarzyszenia „Przytulisko” wiedzą, że ktoś bez ich zgody zarejestrował stowarzyszenie w ich siedzibie? Czy właściciel budynku, który w ramach umowy użyczenia przekazał dla Stowarzyszenia „Przytulisko” majątek wie o tym, że ktoś bez jego wiedzy dysponuje i rejestruje w jego majątku cokolwiek? Porozumienie Samorządowe zarejestrowane w KRS od 2005 roku w swoich szeregach najważniejsze osoby władzy. Co mają do ukrycia skoro nie posiadają żadnego lokalu! Nie stać ich? Stać - członkowie to osoby majętne. A więc o co tu chodzi? Według Nas tylko o jedno – to Stowarzyszenie „ożywa” tylko w kampanii wyborczej. To typowe zjawisko. Poza tym okresem to martwy twór pozwalający na tej kanwie walczyć o władzę nad Białogardem. Komitet wyborczy w zamrożeniu. Dziwne jednak jest to, że Komitet Wyborczy „Porozumienie Samorządowe” zarejestrowany jest pod innym adresem czyli na ul. Kisielice Duże 30! A tam cóż jest? Ano CIS i przedszkole „Tęczowa chatka”. Trudno znaleźć tam ślad po komitecie wyborczym I to wszystko na majątku państwowym oddanym w użyczenie lub przejętym na statutowa działalność. Dziwię się, że inni prowadzący przedszkola nie podnoszą larum o nierównym traktowaniu. Poza tym skoro koszty lokali są zerowe – to czy cena w tych punktach nie powinna być preferencyjna i niska? Jest? W 2014 roku dotacje podmiotowe z budżetu dla przedszkoli niepublicznych w Białogardzie to prawie 1 milion złotych. Dotacje trafiają do czterech podmiotów – dwa to punkty przedszkolne „Promyczek” i „Tęczowa chatka” oraz dwa to przedszkola „Motylek” i „Kajtek”. Prawie 60% tych dotacji trafia do dwóch prowadzonych przez Stowarzyszenie „Przytulisko”. Sporo. Powyższy tekst traktujemy jako wstęp do kolejnych poddających pod wątpliwość „rozwiązań” w naszym mieście. Pytań jest wiele. Przyjrzymy się kto i co posiada w swoim zarządzaniu oraz jakie są powiązania między poszczególnymi organizacjami i osobami - pora na to najwyższa. Wybory będą jesienią i trzeba już dzisiaj zastanowić się czy miasto powinno być nadal zarządzane i prowadzone przez ciągle tych samych. Czas na zmiany! "Inwestor jest zainteresowany zatrudnieniem co najmniej 200 osób" i "wynajmem co najmniej 2.500 metrów kwadratowych" dla prowadzenia działalności w Białogardzie. Taki zapis jest w liście intencyjnym Kabel Technik Polska. Z artykułu w GK24 mamy wiadomość z samego źródła, że te owocne negocjacje od podpisania listu intencyjnego do zawarcia umowy skończyły się nie na "co najmniej 200 osób" a na "nie mniej niż 85" - to wyraźna zmiana na lepsze! Ciekawe jak jest z powierzchnią? teraz zwrócić się do prezesodyrektora o treść umowy pomiędzy KTP a Naszą spólka INWEST-PARK. Oczywiście w ramach informacji publicznej bo jak teraz wyraźnie widać sukces to był ponadprzeciętny i chcemy znać szczegóły tej rewelacyjnej umowy. Przypominamy, że po wielu interwencjach list intencyjny został Nam dostarczony mimo zapewnień, że KTP nie zgodził się na jego upublicznienie. A jednak. Teraz trzeba poznać szczegóły nowo wybudowanego budynku i fundamentu pod halę dla nie wiadomo kogo ale tu chociaż wiadomo za ile. Oczywiście Robert Madejski zapewniał, że czyni wszelkie starania aby ten już zarastający trawą obiekt zagospodarować i znaleźć dla niego inwestora, który dokończyłby tą inwestycję ale na razie nic w tej sprawie nie drgnęło. Nie pomogła nawet odtrąbiona na sukces konferencja z partnerami zza morza.. Oczywiście nie żebym się czepiał, że była kosztowna - czasami tak trzeba - oczekuję jednak, że zainwestowane w zarządzane przez Roberta Madejskiego stowarzyszenie i spółkę duże sumy pieniędzy w końcu zaczną przynosić wymierne efekty zgodne z oczekiwaniami i wielkością tych nakładów. Wynagrodzenie za sprawowanie podwójnej funkcji w wysokości prawie wynagrodzenia Burmistrza - władza nieograniczona bo Rada Nadzorcza fasadowa - i od kilku lat tylko obiecanki-cacanki. Ciekawe w jakich godzinach w tym samym gabinecie jest się prezesem a w jakich dyrektorem? Komu radość z efektów? Radości z targów i gali biznesu to troszkę mało jak na tyle lat zasiadania u steru Inkubatora - SISG - a teraz INWEST-PARKU. Nie wiem czy targi nie przeobrażą się w sposób na spotkanie lokalnych władz bo wystawcy chociażby w tym roku nie dopisali - zadowolenie raczej umiarkowane a ile kontraktów? Tego nikt nie wie. A szkoda. Może pora na zmianę? Ciekawe ile lat trzeba aby dojść do wniosku, że ktoś się wypalił - nie potrafi - nie może - nie chce - nie ma pomysłu? W normalnej firmie już dawno nastąpiłyby zmiany kadrowe - w normalnej czyli finansowanej z prywatnych pieniędzy - tu mamy zaś do czynienia z tworem samorządowym i dopóki nie nastąpią zmiany w samorządzie - patrz wymiana całej ekipy to chyba próżno liczyć na zmiany w podległych mu jednostkach. Co z tego, że fakty mówią same za siebie jak Burmistrz wie lepiej? Co z tego, że - jak Wójt i Starosta wiedzą lepiej? Na pewno? Więc w tym konkretnym wypadku mamy zamianę właściciela czterdziestu kilku hektarów łąk i nieużytków na których poza inwestycją wodociągową nie widać niczego o inwestorach nie wspominając. Na dzisiaj tylko foldery i propaganda sukcesu nie potrafiące uczynić z tych dotychczas powiatowych pól a teraz miejskich miejscowego Eldorado. Powiatowi lżej Miasto się teraz głowi co z tym zrobić. Chętnie poznam ile to wydano publicznych pieniędzy przez te kilkanaście lat na rozpropagowanie owych łąk i czy mamy jakieś pomysły i propozycje choćby nawet w postaci takiego listu intencyjnego jak ten z KTP? Teraz mamy deklarację, że Pan robert Madejski będzie częstym gościem na Sesjach troszkę późno ale lepiej niż wcale. Widać już okres przedwyborczy. A może jakaś konferencja prasowa ? Radni mają niewielkie szansę na uzyskanie wyczerpujących odpowiedzi - koalicja zadba też o końcową oprawę. My zadalibyśmy kilka ciekawych pytań więc? Będziemy pilnie obserwować poczynania w tym zagłębiu nowatorskich rozwiązań i potencjalnych kokosów na rynku pracy a w szczególności w okresie wzmożonego ruchu wyborczego. Mamy nadzieję, że te trzy ciała samorządowe na kołobrzeskim skrawku ekonomicznego Eldorado w żaden sposób w utrwalanie władzy się nie zaangażują. Oczywiście należy odnotować pokojowe wystąpienie prezeso-dyrektora Roberta Madejskiego na ostatniej Sesji Rady Miasta. Rewelacyjne! Jak można odpowiadać na pytania tak aby nie odpowiedzieć? Radny Siwek nie omieszkał zapytać o współpracę z Kabel Technik Polska i usłyszał, że nie ma żadnego zagrożenia i wszystko jest ok. To w takim wypadku nie pozostaje Nam nic innego jak Debeściak nr 11 Z przykrością musimy stwierdzić, że nie udało się zebrać wystarczającej ilości podpisów pod poparciem dla referendum w sprawie przekształcenia szpitala powiatowego w spółkę prawa handlowego. Za każdy złożony podpis dziękujemy i wierzymy, że ci wszyscy, którzy udzielili poparcia, są żywo zainteresowani losem Szpitala. Nasza skromna grupa i tak stanęła na wysokości zadania decydując się na ten krok. Nie był on podyktowany żadną pobudką polityczną, jak sugerowali to nasi oponenci. Sam mechanizm referendalny jest wpisany w program naszej partii Demokracja Bezpośrednia i jako taki jest dla nas priorytetem. Mimo tego, że nie możemy tego działania zapisać na konto „sukces” wierzymy, że ten pewnego rodzaju poligon doświadczalny pozwolił nam na stwierdzenie, że potrzeba innych metod i przedsięwzięć aby w przyszłości takie akcje jak referendum przyniosły pozytywny efekt. Nikt przed nami w Białogardzie nie próbował rozwiązać problemu za pomocą referendum – teraz będzie to swoista lekcja i nauka. Następni może dowiedzą się i będą chcieli zastosować to w kolejnych przypadkach rozwiązywania konfliktów i problemów. Podtrzymujemy swoje zastrzeżenia co do roli Zarządu Powiatu w zarządzaniu Szpitalem oraz wdrażaniu mechanizmu przekształcania Szpitala. Nadal uważamy, że w takich sprawach jak przekształcenia i ważne społeczno-ekonomiczne decyzje wymagają co najmniej konsultacji, a w razie wątpliwości powszechnego zaakceptowania poprzez referendum lokalne. Nasz punkt widzenia w noweli ustawy samorządowej dostrzega również Prezydent RP. W jego projekcie zmian ustawy samorządowej w takich sprawach jak ta, referendum pozbawione powinno być wymogu progu frekwencji. Dopiero to może zmobilizować władzę do poważnego traktowania głosu społecznego i Mamy wstęp do roku wyborczego i już jest wysyp zachcianek politycznych. Czy mają one sens i wpłyną znacząco na dziedziny naszego życia? Wątpliwości jest mnóstwo, ale zawsze jeden z drugim przed kamerami może odgrywać jedynego sprawiedliwego i jedynie mądrego kreując się jednocześnie na obrońcę mas i Świętego Mikołaja polskiej polityki. Do tego teraz modne jest mnożenie wszelkiej maści „kart”, a to warszawiaka, a to koszalinianina. Rozdawnictwo bez żadnego sensu zahaczające o dyskryminację – może jeszcze stworzyć lokalne enklawy, gdzie każdy „obcy” będzie odzierany ze skóry i kasy? W imię czego? A gdzie pojęcie solidaryzmu i interesu wspólnego? Przecież mieszkaniec Białogardu nie będzie wybierał władzy w Koszalinie i na odwrót, a więc można stosować wszelkiej maści obiecanki-cacanki służące li tylko zdobyciu popularności lokalnej i przyszłego elektoratu. Czekać tylko na wprowadzenie karty politycznej - np.: zapiszesz się do partii, to będziesz mógł kupić str. 9 - reg i on - B IAŁOGARD POZIOMO 1 . -wirus wywołuj ący AIDS 6. -dotyczący męki Chrystusa 8 . -ile gatunków, rodzaj ów maj ący 1 0. -sylabowa nazwa dźwięku 1 3 . -zwrot kierowany do kelnera 1 4. -Felis domestica, zwierzę domowe 1 5 . -ziarenka soli wapnia, składowa zmysłu równowagi 1 6. -usuwanie chłopów z uprawianej ziemi 1 9. -dodawać sił, wzmacniać 20. -symbol chemiczny złota 21 . -cząstka składowa trybu warunkowego 22. -maj ący miej sce kiedyś 23 . -madagaskarski gatunek małpiatki 29. -skrót j ednego z dźwięków 3 2. -j edna z cech gleby 3 4. -płytki basen dla dzieci 3 5 . -ciąć coś na drobne kawałki nożem PIO#OWO 2. -Chevrolet – elektryczny samochód roku 3 . -motyl nocny 4. -wykrzyknik wyrażaj ący ból 5 . -zaj mować miej sce w rzeczywistości 6. -aromatyczny wypiek cukierniczy zaproszenia społeczności lokalnej do aktywnego udziału w decyzjach samorządu. Będziemy bacznie przyglądali się temu co się wokół Szpitala wydarzy. Będziemy krytyczni ale i gotowi do pozytywnego podpowiadania. Nie będzie dla nas żadną satysfakcją gdy plany przekształcenia i restrukturyzacji nie dadzą pozytywnego efektu. Likwidacja i upadłość Szpitala byłaby porażką wszystkich nas! Uważamy, że związki zawodowe z roszczeniowego i biernego przyglądania się temu co się na ich polu działania dzieje, zrozumieją, że tylko zgodna z prawem i przemyślana akcja może dać efekt. Bierność i liczenie na cud niczego nie zmienia. Na polityków nie ma co liczyć – dla nich to tylko drobna sprawa - po chwilowym uniesieniu zapomnieli o problemie. My nie zapomnimy kto i jak potraktował naszą decyzję o próbie zorganizowania referendum. Znamy już nazwiska rekomendowanych do składu Rady Nadzorczej Szpitala. Oczywiście żadnego klucza partyjnego w tym nie ma. Pozostaje nam wie- mieszkanie taniej od samorządowej spółki komunalnej. W przypadku totalnego poparcia karty można sumować i w ramach comiesięcznej akcji kumulować. Paranoja pełną gębą. Skoro Oni mogą, to dlaczego nie ja? Wobec tego kilka strzałów spod małego palca jeśli chodzi o ulżenie polskiej Rodzinie: Każdy mały Polak będzie miał prawo do bezpłatnego żłobka, przedszkola, szkoły - o ile matka będzie pracowała (niech ma chociaż ten problem z głowy). A niepracująca? Okres wychowywania dzieci zaliczyć jej do okresu składkowego z przelicznikiem 0,7! Przecież wychowywanie dzieci, to ciężka praca i jako taka oszczędza miejsce w żłobku i przedszkolu nie narażając samorządu na koszty, to niech będzie chociaż w ten sposób wynagrodzona. Rodzinne – równe dla każdego dziecka! Bez względu na dochód i bez kpiny z polskiego społeczeństwa. Dzisiejsze tzw. „rodzinne”, to farsa. Na każde dziecko np. 200 złotych miesięcznie. Bez względu na dochód! Jednocześnie likwidacja rzyć, że będą kompetentni i w swojej pracy będą mieli same sukcesy oraz to, że na wszystkie nieprawidłowości będą reagowali w sposób stanowczy i skuteczny. W przeciwnym wypadku rozmontowanie Szpitala na drobne będzie tylko kwestią czasu. Wierzę, że przyszły Prezes będzie rządził twardą ręką bez kagańca właściciela, aby Pacjent obok jakości i kosztów był najważniejszą składową tej spółki. Przypominamy, że nikt nie ma monopolu na mądrość – nawet my. To nie oznacza jednak, że w sprawach słusznych nie można mówić wspólnym głosem. Tego w tej sprawie zabrakło. W tej i wielu innych. Ani politycy, ani związki, ani działacze, którzy mają wypisane na swoich sztandarach słowo „demokracja” nie byli w stanie wznieść się ponad podziały i uznać naszych racji. Szkoda. My jednak nie żałujemy i uważamy, że to nie ostatni raz. Z każdym następnym bogatsi będziemy o doświadczenie i ucząc się na błędach postaramy się o większą skuteczność. Jeszcze raz dziękujemy! jakichkolwiek wyprawek i pozoranckich „becikowych”. Pomoc tylko w formie rodzinnego. Żadnych ulg. Niech każdy z nas jest panem ilości dzieci jakie chce mieć i bierze za taką decyzje pełną odpowiedzialność! Skończyć z fikcją, że wszystkim należy się prawo do mieszkania komunalnego i socjalnego. Pełna komercja. Nie może być tak, że jest kolejka do darmowego. Zamiast protez w postaci skomplikowanych programów pomocowych w zakupie pierwszego mieszkania zmieniającego się w ramach kadencji politycznych – prosty program kredytów i poręczeń dla młodych ludzi chcących mieć swoje pierwsze „M”. Dziwne, że jest kolejka dla lokali komunalnych, bo niemal na każdym nowym budynku wisi ogłoszenie „sprzedam lokal”! Zamiast utrzymywać ruiny i żebrać na budowę nowych, trzeba te lokale odkupić – wynająć lub odsprzedać chętnym na atrakcyjnych warunkach. Ilu dziś nie dostaje kredytu aby kupić swoje mieszkanie – niech samorząd podejmie trud stworzenia solidnych podstaw do komercyjnego wynajmu na rozsądnych warun- 7. -średniowieczny utwór literacki 9. -uczucie niepokoj u 1 1 . -podej mowanie kogoś, wizyta 1 2. -zapach 1 3 . -odpady z przemiału ziarna 1 7. -krótki pleciony bicz 1 8 . -krzywy, krótki nóż szewski 24. -podkreślenie b. dużej wielkości 25 . -gatunek afrykańskiej antylopy 26. -głowa dużego zwierzęcia 27. -przyimek (z miej sca położonego niżej ) 28 . -S yringa vulgaris, krzew (ładnie pachnie) 29. -j ednostka natężenia oświetlenia 3 0. -termin kalendarzowy j akiegoś zdarzenia 3 1 . -skrótowa nazwa dźwięku (znowu. . . ) 3 3 . -głęboka woda redakcj [email protected] kach. Jeżeli w tym przypadku będzie jakakolwiek pomoc Państwa to już jest ok. Programy nastawione tylko na pierwotny rynek nieruchomości, to pomoc dla deweloperów, a dla młodych to spore ograniczenie. Należy objąć programami wsparcia również rynek wtórny. Trzeba wziąć pod lupę styl i sposób edukacji w szkołach podstawowych i gimnazjach. Nie może być tak ,aby 1 września był utrapieniem rodziców. Ilość podręczników i zachcianek programowych nauczycieli woła o pomstę do nieba. Trzeba ujednolicić i wprowadzić standaryzację podręczników, tak aby ich wykorzystanie było możliwe przez następne roczniki. Nie stać nas na to, aby po każdym roku szkolnym wyrzucać do kosza kilkaset złotych tylko dlatego, że następne dziecko będzie uczył inny nawiedzony belfer nauczyciel. A może w ramach pomocy wszystkim dzieciom niech szkoła „funduje” zestaw podręczników? Nie mam nic przeciw temu. Gdy byłaby wola rodziców, trzeba wziąć pod uwagę likwidację gimnazjów. Nie mamy nic przeciw referendum w tej sprawie. Zmieniło się prawo alimentacyjne – gmina jest płatnikiem. W Polsce jest ok. 177.000 ojców, którzy nie płacą na swoje dzieci! Czy ktoś widział w swojej miejscowości takiego dłużnika wykonującego prace publiczne? Prawo na to pozwala - a więc? Do dzieła samorządzie! Zlikwidować próg 725 złotych dochodu na osobę uprawniający do wypłaty alimentów z Funduszu. To furtka nie dla matek i dzieci – to furtka dla „ojców” co zapomnieli o swoich dzieciach. Nie mamy nic przeciw przymusowi pracy dla tych co unikają płacenia. Tym, którym w/w pomysły nie przypadły do gustu pozostaje skorzystanie ze zniżek na pływalnie lub do teatru okraszonych tańszymi biletami komunikacji publicznej. Od tego na pewno przybędzie dzieci, a i bieda będzie bardziej wyedukowana o ile nie popadnie wcześniej w kompleksy - nie tylko niższości ale i marginalizacji. Szczepan Jonko Debeściak nr 11 str. 1 0 Niezadowolenie ze stanu obecnego to motor postępu. Inspiruje nas do poszukiwania lepszych rozwiązań i ich wdrażania. Sprawa jest prosta, gdy dotyczy nowości technicznych. Jeśli rozwiązanie kreatywnego inżyniera ma autentyczne zalety wtedy nie ma problemu z jego wdrożeniem. Chętni do jego realizacji/wdrożenia ustawiają się w kolejce. Zupełnie inaczej jest z nowościami organizacyjnymi. Często dobre rozwiązanie jest znane, lecz wielkim problemem jest jego wdrożenie. Znamiennym przykładem trudności z wdrożeniem nowości w systemach politycznych jest totalny brak zainteresowania ofertą prymusa politycznego „Szwajcarska demokracja modelem XXI wieku”. Dlaczego jesteśmy OBURZENI? Cechą dyskryminującą nasz system polityczny jest to, że nasi przedstawiciele (nasze „alfa”) nie mogą racjonalnie gospodarzyć naszymi finansami. Reguły gry politycznej demokracji przedstawicielskiej na to nie pozwalają. Władza nie potrafi zbilansować wydatków z przychodami oraz nie jest odporna na lobbing wpływowych grup interesów. Nasi przedstawiciele nie potrafią usiąść przy okrągłym stole i wspólnie poszukiwać racjonalnych rozwiązań. Zasady gry politycznej zmuszają ich do ostrej wojny na górze i składnia cukierkowych i nierealnych obietnic. Nie mogą podejmować niepopularnych i strategicznych decyzji, bo to eliminuje ich z polityki. Jedyne co mogą robić, to zaciągać w imieniu wyborców kredyty i podejmować populistyczne decyzje. Powoduje to stały wzrost deficytu budżetu. Ostatnio o ponad 50 mld zł rocznie. Popadamy w niewolę zadłużenia co prowadzi nas niechybnie do utraty niezależności. Jak podaje http://www.zegardlugu.pl/ nasze aktualne (początek stycznia 2014 r.) zadłużenie publiczne wypracowane przez naszych przedstawicieli wynosi obecnie ok. 1 038 mld zł. Czy potrafimy kiedykolwiek spłacić taki kredyt? Czy możemy spać spokojnie? Marynarze mogą mieć dwa zasadniczo różne powody do stresu. Mogą być niezadowoleni ze swojego kapitana lub mogą być przerażeni z powodu, że ich okręt tonie. My jesteśmy właśnie w takiej sytuacji. System polityczny to swoista piramida władzy. Pewne grupy interesów wypracowały/załatwiły sobie pozycję bliżej jej wierzchołka (alfa). Znaczna większość stanowi podstawę piramidy władzy i jest zarządzana /manipulowana /wykorzystywana przez tych co są wyżej. Jest zrozumiałe, że oni są często/zawsze nieza- dowolonymi/oburzonymi ze swojej pozycji. Proponują/żądają więcej praw dla siebie kosztem nadmiernie i niesprawiedliwie, ich zdaniem, uprzywilejowanych grup interesów ulokowanych wyżej. Zmiana systemu to przebudowa piramidy władzy. degradacja pewnych grup interesów i podwyższenie pozycji innych. OBURZENI mają niewielkie szanse na sukces. Wszystkie grupy interesów ulokowane wyżej są przeciwne zmianom. Bezwzględne prawo natury ludzkiej mówi im: ”Władzy (przywilejów) raz zdobytej nie oddawaj nigdy” System polityczny jest racjonalny, gdy generuje jak najmniej niezadowolonych. Gdy piramida władzy jest maksymalnie płaska. Taki system wypracowali Szwajcarzy. Wynagrodzenie polityków nie przekracza w tym kraju 150% średniej krajowej. http://www.demokracjabezposrednia.pl/node/107 Przysłowia ludowe receptą na sukces OBURZONYCH „ie trzymaj jednocześnie Szwajcarii zastosować w Rosji w 1918 roku. Teoretycznie można sobie wyobrazić naukę obywateli i spopularyzowanie systemu DB poprzez media i zbiorowe wyjazdy szkoleniowe do CH. Niestety jest to nierealne. Musimy dojrzeć do samodzielności zbiorowej sami. Tak jak zrobili to Szwajcarzy. Małe ojczyzny szkołą sprawowania władzy zwierzchniej przez obywateli Nie ma to nic wspólnego z podejściem marksistowskim, przeciwstawiającym sobie różne grupy społeczne, opierającym się na „walce klas” i na „uspołecznieniu środków produkcji”, czyli na antagonizowaniu społeczeństw i własności państwowej, czyli niczyjej. Praca (zarobkowa) jest czymś, co towarzyszy człowiekowi przez większość jego ży- bowiem, że ich mieszkańcy sami decydują o swoich sprawach, gdy tymczasem w ustawach władza centralna szczegółowo dyktuje im jak mają się rządzić, To nie jest ani samorządność ani demokracja. kilku srok za ogony, bo wszystJeśli realnie chcemy w nakie ci uciekną” szej ojczyźnie demokracji XXI Zgodnie z powiedzeniem wieku, to na wstępie powinni„Gdzie dwu Polaków tam trzy śmy umożliwić mieszkańcom różne zdania” każdy z OBUnaszych małych ojczyzn samoRZONYCH Polaków ma swoją dzielność w decydowaniu o indywidualną listę postulatów swoich sprawach. Powinni sozmian w polityce. Ciągle aktubie sami odpowiedzieć: Czy alna jest rzymska maksyma diodpowiada im sprawowanie vide et impera . Jeśli władzy zwierzchniej w ich OBURZENI chcą wygrać z małej ojczyźnie ograniczorządzącymi to powinni się nej wyłącznie do udziału zjednoczyć. Ograniczyć się raz na cztery lata w sondażu do jednego postulatu. popularności współrodaków Zmienić rangę 4 Art. Konchętnych do rządzenia? Jestytucji RP z pustej deklaśli nie - niech sami zadecyracji na realne prawo dują jak chcą poszerzyć suwerena do sprawowania swoje prawa. władzy zwierzchniej. Na Szwajcarzy w 1848 roku załatwienie wszystkich powpisali do Konstytucji arzostałych postulatów przyjtykuł dający realne prawo dzie czas po załatwieniu obywatelom (referendum tego pierwszego. „Nie skacz konstytucyjne) na jej czędo głębokiej wody jeśli nie ściową lub całkowitą zmiaumiesz pływać” nę, bez pytania się swoich Od zarania naszej cywiprzedstawicieli o zgodę. My lizacji żyliśmy w systemie takiego prawa niestety nie politycznym zwierząt stadmamy, ale Art. 118 Konnych. Zawsze mieliśmy swojego alfa. Zdecydowana Ilustracja: Ireneusz J. Wójcik San Diego, California stytucji RP daje obywatelom prawo inicjatywy większość naszych braci rohttp://www.facebook.com/ireneusz.j.wojcik ustawodawczej. Skorzydaków nie wyobraża sobie funkcjonują te, w których destajmy z tego prawa. Wystąpbyśmy mogli rozsądnie i sacyzje o wszystkich istotnych my z Obywatelską Inicjatywą modzielnie decydować zarówinwestycjach i wydatkach fiUstawodawczą (OIU) uzupełno o osobistym jak również nansowych podejmują miesznienia ustawy o referendum zbiorowym losie. Jak może lokalnym z dn. 15 września skończyć się „uszczęśliwienie” kańcy w drodze referendum. Określanie gmin, powiatów 2000 r. Dz. U. 2000 Nr 88 poz. władzą zwierzchnią nie przygotowanych obywateli poka- i województw w naszej ojczyź- 985 o zapis: Mieszkańcy gmin w drodze zuje historia Lenina, który nie jako samorządy to nadużypróbował system polityczny cie i manipulacja. Sugeruje referendum przeprowadzonego W warunkach prawdziwej demokracji mieszkańcy samorządów sami ustalają w jaki sposób chcą decydować o swoich sprawach. Zakres stosowania instrumentów demokracji bezpośredniej do podejmowania samorządowych decyzji zależy od zaangażowania ich mieszkańców. Badania porównawcze sytuacji w szwajcarskich samorządach wykazały jednoznacznie prostą zależność. Im w konstytucji samorządu więcej DB tym ich sytuacja jest lepsza. Szczególnie dobrze cia od wieków. Praca wypełnia dużą część dziennego czasu, ma wymiar ekonomiczny, społeczny, rodzinny, polityczny. Praca daje, a przynajmniej powinna dawać człowiekowi poczucie sensu jego życia, poczucie, że jest potrzebny i potrafi coś zrobić. W tym sensie praca ma też ważny wymiar indywidualny, psychologiczny, rozwojowy i duchowy. Podnosi na duchu lub niszczy ducha. Generuje poczucie bezpieczeństwa lub go pozbawia. Daje podstawy ekonomiczne godnego życia lub nie. Rozwija lub hamuje. Integruje lub dezintegruje. Tworzy lub tylko odtwarza. Cieszy lub stresuje. Praca w skali społeczności lokalnej lub całego społeczeństwa pozwala tworzyć wielkie dzieła i budować silne grupy społeczne, przynosić dobrobyt dokończenie na str. 11 zgodnie z tą ustawą MOGĄ zmienić w swojej gminie częściowo lub całkowicie jej treść. Taka nowelizacja jest zgodna z Art. 4 naszej Konstytucji i uczyni gminy (jej mieszkańców) autentycznymi SAMORZĄDAMI. Zaproszenie do Komitetu OIU Mamy naturalne a także konstytucyjne prawo być kowalami zarówno swojego osobistego jak również naszego GMINNEGO losu. Jest nas obecnie zbyt mała gromada by wymusić u „naszych” władz respektowanie tego prawa. Bez Twojego zaangażowania/poparcia jesteśmy bez szans na sukces. Zgłoś swoje TAK tej inicjatywie obywatelskiej [email protected] . Jeśli masz zamiar kandydować w najbliższych wyborach do władz w swojej małej ojczyźnie i w swoim programie umieścisz punkt pt. AUTENTYCZNIE SAMORZĄDNA GMINA będziesz miał duże szanse na sukces wyborczy. Zdzisław Gromada Debeściak nr 11 dokończenie ze str. 10 i rozwój technologiczny, czynić świat pięknym i dostępnym. Większość z nas nie potrafi wyobrazić sobie świata bez pracy. Ostrzeżeniem przed takim światem są fragmenty opowiadania George’a Wells’a „Wehikuł czasu” – jego bohater przenosi się w daleką przyszłość i zastaje na powierzchni ziemi społeczność, która nie pracuje, jest zdegenerowana, niewrażliwa i niezaradna. A jednak… zbyt często obserwuję zjawiska, które sugerują, że (niektórym) ludziom nie chce się pracować. Pracują, bo muszą zarabiać, bo jest presja otoczenia, bo nie mają co ze sobą zrobić. Najprostsza interpretacja takich obserwacji to zaklasyfikowanie wszystkich tych ludzi do zbioru leniwych, rozpieszczonych, bez ambicji. To byłaby jednak zbyt prosta interpretacja – wierzę w to, że w każdym człowieku tlą się marzenia, ambicje, potrzeby, predyspozycje. Wiele sytuacji i doświadczeń jest potwierdzeniem tego, że człowiek „wsadzony” w pozytywne i ciekawe dla niego otoczenie zaczyna odżywać, interesować się i angażować. Zatem dlaczego tak wielu ludziom nie chce się pracować – uczciwie, z zaangażowaniem, kreatywnie, odpowiedzialnie, efektywnie? Czy nie jest tak, że zniechęca ich do tego określony czynnik zewnętrzny? Albo kilka? Gdy przyjrzałem się pracy ludzkiej z tej perspektywy, zacząłem odkrywać takie czynniki. Pierwszy czynnik, który mnie wręcz poraził, pojawił się na wykładzie szefa Centrum Europej- skiego UW ponad dziesięć lat temu, prof. dr hab. Alojzego Z. Nowaka. Wykładowca narysował układ współrzędnych, opisał osie i namalował trzy krzywe (odtwarzam z pamięci; prof. Nowak wspominał, że te wykresy oparte są o badania): Wymowa poniższego wykresu jest piorunująca: praca – zgodnie z badaniami ostatnich 30-40 lat – nie może konkurować z biznesem, a tym bardziej ze spekulacjami finansowymi. A na filmach widzimy wygodny dobrobyt, który staje się udziałem bohaterów łatwo, na przykład w wyniku spekulacji, gry, działań bez pracy. Jak w obliczu takich faktów ludzie wchodzący na rynek pracy mają ją szanować? Przecież widzą, choćby na przykładzie swoich rodziców, że praca nie popłaca, a gra giełdowa czy spekulacje finansowe generują milionerów. Aleksander Kisil AUTOR O SOBIE: Firmy i menedżerów wspieram od r. 2000 jako doświadczony trener biznesu i praktyk zarządzania. Pomagam osiągnąć doraźne efekty: zwiększyć sprzedaż, uzdrowić finanse, polepszyć atmosferę w firmie, bardziej zaangażować i zmotywować pracowników. Zarządzanie w firmie organizuję tak, by zabierało jak O AUTORZE: najmniej czasu i stresu, a dawało dużo satysfakcji i… ASK pieniędzy. Analizy Wspierając się szkoleniaSzkolenia mi, analizami oraz coachinKonsulting giem proponuję silną i skuteczną usługę doradczą. Problemy rozwiązuję grundr Aleksander Stefan Kisil townie i od podstaw. [email protected] Zapraszam do wartościo+48 501 34 15 39 wej współpracy, a jednocześnie… wstępnie informuję, że co wartościowe musi mieć swoją cenę! str 11 Trudne pytania Rodzice często zauważają u swoich dzieci zainteresowanie pieniędzmi, lecz nie za bardzo wiedzą jak z dziećmi rozmawiać na ten temat. Maluchy widzą dorosłych podczas zakupów, dyskutują o pieniądzach chcąc kolejną zabawkę, słyszą rozmowy o rodzinnych finansach. Jeśli rodzice nie tłumaczą dzieciom tych trudnych kwestii, będą one musiały same znaleźć odpowiedź na pytania typu: „Skąd biorą się pieniądze?”, „Dlaczego jest ich tak mało?”, „Czemu dzieci nie mogą ich zarabiać?”, „Czy można pieniądze skserować żeby było ich więcej?” i inne, nie mniej trudne. Pytania o pieniądze zadawane przez dzieci są o tyle kłopotliwe, że rodzice często sami nie znają na nie odpowiedzi. Albo zdają sobie sprawę, że te odpowiedzi nie są właściwe. Rodzic jest, i powinien być, dla dziecka autorytetem. Maluch wierzy rodzicowi, który w jego mniemaniu nie dość, że wie, ale też może prawie wszystko. Zakłopotanie, w jakie wprowadzany jest dorosły pytaniami „Dlaczego nie możesz zarobić więcej pieniędzy?”, „Dlaczego nie weźmiesz z banku?” często wiąże się z nerwowością, a dziecko dostaje zdawkową odpowiedź lub jest zbywane stwierdzeniem, że to za trudne sprawy jak na jego wiek. Sama często słyszałam od mamy: „Dowiesz się jak będziesz starsza” albo „Zobaczysz jak to jest jak sama zaczniesz pracować” a tata zwykł mi robić tak długie i nudne wykłady na ten temat, że wolałam jednak taty o to nie pytać. Czułam wtedy, że te kwestie przerastają moich rodziców. Podobnie było z innymi dziećmi, bo w latach 80-tych każdy z nas miał mnie więcej te same problemy. Teraz jest inaczej. W szkole, w jednej klasie spotykają się dzieci rodziców bezrobotnych, przedsiębiorców i pracowników etatowych. Duża część maluchów wychowuje się w rozbitych rodzinach lub w takich, gdzie tata lub mam pracuje za granicą, by wyżywić rodzinę w Polsce. Te eurosieroty mają już wyrobioną opinię na temat warunków do życia w naszym kraju i za granicą, trudno ich przekonać do patriotyzmu. Na ogół znają kurs euro czy funta i wiedzą, że „tam jest lepiej”. Być może za parę lat nie wyjadą z kraju, bo zaczną dostrzegać możliwości zarabiania i godnego życia w Polsce. Być może… Alina Nowaczyk Doradca zarządzania strategicznego, Poza doradztwem i szkozarządzania leniami zajmuję się także: osobistym rozwojem, - tłumaczeniami (pol.zarządzanie czasem, niem., niem.-pol., ang.-pol.) - publicystyką (artykuły, zarządzanie zmianą, blogi, książki) zarządzanie zarządzanie: przez delegowanie, cele, - obsługą klienta zarządzanie budżetami, - kompetencjami zarządzanie cenami - małą i średnią firmą i polityka cen, - płynnością zarządzanie kosztami, - zarządzanie projektami procesem ofertowania, - dyskusją i rozmową zarządzanie - relacjami z klientami procesem negocjacji, - rozwojem pracowników - zarządzanie sprzedażą zarządzanie - zarządzanie strukturą emocjami i konfliktami, - zespołem. i wiele innych ... Kandydować może każdy I osiągniemy to. obywatel. Politykom wstęp Możemy wspólnie - z Tobą Zap oś znajomych jednym wzbroniony. - wygrać wybory bez politykie- kliknięciem. Tutaj instrukcja: rów. http://wybory.db.org.pl/zapros Możemy wygrać przyszłość Napisz: [email protected] To miejsce dla osób, które dla Obywateli, a nie dla Połączerni dla Ciebie! mają dosyć politycznego członków partyjnego aparatu. bagna jakie od lat obserwujemy. Jeśli masz dość dzisiejszej sceny politycznej, ale czujesz potrzebę angażowania się w sprawy publiczne - to jest właśnie miejsce dla Ciebie. Pragniemy Polski Demokratycznej, Nowocze- snej, Szanującej Wolność. Zapraszamy d o przeczytan i a n astępn eg o wyd an i a! Świat jawi mi się jako wielka plantacja baweł- wyposażenie uczestników wyny, na której pracują niewolnicy. Wybrańcy to miany w środki płatnicze. Jak ta metafora przekłada się na resłużba domowa i nadzorcy plantacyjni. alia? Każdy, kto nie znajduje Służba nie chcąc stracić uprzywilejowanej powśród zmylonych ścieżek pracy w produkcji i rolnictwie, W związku z promowaniem zycji, więc zgaduje i uprzedza życzenia właściciedłutem wyrzeźbię przez m. st. Warszawy la. Jest zatem groźniejsza dla ogółu niż sam otrzymuje nowo wyemitowany posągratusz doskonały konsultacji społecznych i nawłaściciel. W realnym życiu objawia się to auto- pieniądz lokalny w określonej wysokości na uruchomienie kłaniania warszawiaków do ostre brzegi słów kaleczących cenzurą. współrządzenia stolicą ociosam pośpiesznie Plantacja kwitnie, niewolnicy pracują, otrzy- swojej działalności, a przede Urząd dłonią miasta warszazbolałą mując wyżywienie i dach nad głową. Nagle wła- wszystkim na dokonanie pierwzranionejmiesja,referendum pamięci wy,straż w ściciel nabywa wysoko wydajne maszyny do szych usługowych zakupów, np. sprawie likwidacji straży miejzbioru bawełny. Ze 100 tysięcy niewolników do na obiad w restauracji, na fryciepłem oddechu osuszę łzy skiej pracy potrzeba tylko 10 tysięcy. Reszta niewolni- zjera, na bilet do kina itp. wciąż nadziejąBezpoAby nawet niewielka emisja Partialśniące Demokracja ków staje się zbędna. w ślepych szczelinach średnia proponuje udział w repustki zapomnianej ferendum lokalnym, którego wynik będzie wiążący dla w oczach rozbudzę delikatnie władz Warszawy. głębię niezachwianą Co zrobić z 90. tysiącami zbędnych rąk do pra- uruchomiła obieg, muszą być już nie gasnącej cy, które przecież jednak trzeba żywić? Ekstermi- spełnione trzy warunki wymuodwiecznej ufności nacja – ulubione wyjście z trudnej sytuacji szające szybką rotację: - zaufanie do pieniądza lopolecane przez służbę domową. Dla tych 90. tydo pocałunków usta stworzę sięcy nie ma pracy, są za to związane z nimi pro- kalnego, tzn. akceptacja tej wawciąż nienasycone blemy: mogą się buntować, są groźni, bo bez luty przez sprzedającego; jak lilia piękne - natychmiastowa zapłata za środków do życia. Zaczyna się mówić o przeludwiecznym rozszeptaniem nieniu. Ale przeludnienie to mit. Taki problem nie usługę, oznaczająca likwidację odroczonej płatności; biodrom nadam kształt wzgórz stęsknionych istnieje. - przyjęcie jakiegoś rozwiąpieszczot rozpalania zania przeciwdziałającego tew w w. w okruszkach cienia zauryzacji (oszczędzaniu). gubionego słońca d o b r y. rzyć”.Ten pieniądz powinien „padłońmi skaleczonego czasu Środki wstępnie przekazane wyrzeźbiłem posąg o rg . p l uczestnikom będą wydatkowane doskonały na cele oferowane w szerokim zastygnę obok bez wahania spectrum. Wystarczy, by te 90 tysięcy bezrobotnych na opoce skalnej S traszak bezrobocia istniej e przypomniało sobie zasadę społecznego podziału wiecznej miłości pracy: „nie rób tego, co kto inny może zrobić le- tylko w sytuacj i planowego niezostaniemy tam nieśmiertelni ... piej”. Wystarczy, że 90 tysięcy osób przypomni doboru pieniądza. Pieniądz lokalny pełniąc jesobie i wykorzysta własne umiejętności, talenty, dynie funkcję miernika wartości zainteresowania, aby zaczął funkcjonować „krąg Antek Rybczyk obfitości”, czyli wzajemna wymiana usług. Jed- i pośrednika wymiany, a pozbaantekrybczyk.blogspot.com nakże niezbędnym warunkiem wprawienia w ruch wiony funkcji tezauryzacji, „koła obfitości” w obecnych okolicznościach jest skutecznie pobudza społeczną wymianę usług i podnosi poDionizy, przestań wciskać czucie dobrostanu poszczegól- Czekam na słońce, a ręce mi kit. Co zamierzasz? nych osób, rodzin i przecież muszę czymś zająć. - Adela, widzisz tego kra- społeczności. - Chciałbyś auczyć się grać wężnika? S traszak bezrobocia znika. Dziś przed sklepem natknę- na akordeonie? Spojrzałam w kierunku Osoby nie znajdujące zatrudłam się na dawno nie widziane- Nie mogę patrzeć na klawyciągniętej ręki Grzebienia. nienia w produkcji i rolnictwie go Dionizego lat 45, mężczyznę wisze, ajajaj. To posterunkowy Marcin znajdują je w usługach. o miłej aparycji, choć groźnym - No tak, no tak – zafrasoMaciuś. Jeśli producent określonych spojrzeniu, który przez 6 lat wałam się. – A czym zamieZa miesiąc podłożę mu dóbr, np. odzieży, włączy się do pokutował za błędy młodości, a rzasz się zająć między sesjami nogę, ajajaj. „kręgu obfitości”, to sprzedając teraz liczy, że słońce wyjdzie opalania się? - Po co? swoje produkty za pieniądz lozza chmur i zmieni mu karnację - Zamierzam poddać się - Za niegroźny atak na kalny może swoim pracowniskóry. Dionizy całkowicie jest muzykoterapii, ale mogę też mundurowego dostałbym wyrok kom płacić wynagrodzenie łysy, a nazywa się Grzebień. pojeździć na pony. w zawiasach, ale jestem recy- częściowo także w tej walucie. Jeszcze śmieszniejsze jest to, że - Ale po co? Największą przeszkodą we nie potrafi myśleć liniowo, co - Cierpię na klaustrofilię. dywistą, dlatego liczę na 1,5 wprowadzeniu w życie tego roku – Dionizy zatarł dłonie z czasem oznacza geniusz, a in- Rwie mnie do izolatki, ajajaj. schematu jest brak dopływu waradości. nym razem skrajną głupotę. Na - Co te więzienia z ludźmi luty narodowej do kieszeni osób - I ty się cieszysz? poznańskiej Wildzie często jest robią! A masz jakiś tatuaż? - Adela, polskie więzienia spoza kręgu usług. Wszak za do śmiechu, choć nie można - Tylko to, ajajaj. elektryczną, paliwa i inne udawać, że 6 lat bez Grzebienia I Dionizy Grzebień zadarł nie dostosowały się do normy energię dobra trzeba płacić walutą narounijnej i są zatłoczone. Nie ma nie zmartwiło ludzi dzielnicy. koszulę, pokazując wytatuowadową. Ten problem rozne przysłowie: Gedanken sind wymaganego 1,3m2 na więźnia. wiązać przyjęcie może systemu - Dionizy, kochasiu, nie zollfrei. Gestem dałam znać Za 3 tygodnie sąd ogłosi wyrok powszechnego dochodu gwaranpoznajesz mnie? – zaczepiłam Dionizemu, by znów szczelnie w mojej sprawie. Od wysokości towanego. Te niewielkie gwaranczłowieka wolnego lat 45, który się opatulił, w końcu tempera- odszkodowania zależy czy po- towane kwoty wypłacone całej akurat przechylał butelkę żu- tura oscylowała wokół zera, a sterunkowy Marcin Maciuś tyl- populacji skutecznie usunęłyby brówki. potem uważniej spojrzałam w ko się przewróci, czy może trudności w nabywaniu dóbr i - Głowy psują ryby, ale ja oczy temu draniowi. Zrozumia- dostanie też w ryja, ajajaj. usług tworzonych poza kręgiem - Czyli ty zarabiasz na od- obfitości.Czy pieniądz lokalny cię pamiętam, ajajaj. Cześć, łam, że z Grzebienia wcale nie Adela. jest takie zero, jak przypusz- siadywaniu wyroków? Fiu fiu – jest konieczny dla podniesienia gwizdnęłam z uznaniem. poczucia dobrostanu ludzi i li- Wódkę chlejesz już od ra- czałam. Wróciłam do domu i włąkwidacji bezrobocia? na? czyłam telewizor na kanale inNie. Właściwa polityka moMam 73 lata. Większość powie, że jestem formacyjnym. Zobaczyłam netarna NBP może skutecznie starą babą, ale ja na przekór wszystkim patrzę w Przyszłość. premiera i pomyślałam, że z ty- rozwiązać obecne problemy. I dlatego protestuję. Przeciw chamstwu, głupocie i nietoleran- mi więzieniami to są jakieś jaja. Sądzę jednak, że bliższe realicji. Przeciw butnym młodzieniaszkom, tym w kapturach, i tym w Poczekajcie, politycy. Jak ja zacji są projekty związane z białych kołnierzykach. Nie noszę moherowego bereta, ale chustę. zaprotestuję, to wam wszystko pieniądzem lokalnym niż skłoI jestem gotowa zdjąć szmatę i zdzielić ścierą każdego drania! opadnie! Ajajaj! nienie NBP do zachowań naroBlog Adeli: www.protestadeli.blogspot.com Adela dowych. Iza KONTAKTY Nie potrzebujesz do tego pieniędzy ale kilku optymistów - przyjaciół, którym bliskie są sprawy demokracji, samorządności... Wiele od Was zależy Wystarczy tylko to opublikować w Debeściaku. To proste! Możecie pisać a potem rozpowszechnić w swoim miejscu zamieszkania wieści o tym, ŻE MOŻNA! Zapraszamy do tworzenia Waszego Regio Debeściaka w dowolnej miejscowości!
Podobne dokumenty
Nr 13 - Debeściaka
niżyć poziom zachorowań na nie wydać fortuny, żeby się do wiele chorób - w tym chorób niego dobrać. Co z tego, że z nam informacje o statystykach nowotworowych. Chore jelita z jednej strony otrzymu...
Bardziej szczegółowo