Zasadzone nad strumieniami wód
Transkrypt
Zasadzone nad strumieniami wód
TV - Program z 19.02.2012 (Nr. 900) „Zasadzone nad strumieniami wód” Pastor Wolfgang Wegert © Kazanie: „Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą bezbożnych. Ani nie stoi na drodze grzeszników, ani nie zasiada w gronie szyderców, lecz ma upodobanie w zakonie Pana i zakon jego rozważa dniem i nocą. Będzie on jak drzewo zasadzone nad strumieniami wód, wydające swój owoc we właściwym czasie, którego liść nie więdnie, a wszystko, co uczyni, powiedzie się. Nie tak jest z bezbożnymi! Są oni bowiem jak plewa, którą wiatr roznosi. Przeto nie ostoją się bezbożni na sądzie ani grzesznicy w zgromadzeniu sprawiedliwych. Droga zaś bezbożnych wiedzie do nikąd!” (Psalm 1, 1-6) Słyszeliśmy o upodobaniu sprawiedliwych, o ich rozkoszy z Zakonu Pana. Boże polecenia nie są dla nich przymusem, lecz są radością dla ich serca. Są tacy, jak mówi Psalm 119, 97: „O jakże miłuje zakon twój, przez cały dzień rozmyślam o nim”. A o czym następnie mówi Psalm 1? Rozważa dniem i nocą Co jest wynikiem miłości sprawiedliwego do Zakonu Bożego? Co wynika z jego radości do Słowa? Czytamy: „Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą bezbożnych…, lecz ma upodobanie w zakonie Pana i zakon Jego rozważa dniem i nocą!” (Psalm 1, 1-2). To oznacza, że błogosławiony Pana nie przebiega pobieżnie po tekstach Pisma Świętego, lecz się nad nimi zatrzymuje. W pewnym czasie wzdłuż niemieckich autostrad były wielkie tablice, na których dużymi literami było napisane: „Nie pędzić, lecz podróżować”. To może dotyczyć także czytających Biblię. Nie pędź przez teksty Pisma Świętego, lecz podróżuj. Zrób też odpoczynek. Zatrzymaj się i zagłęb w tekście, rozważaj nad nim. Zrób to jak sługa proroka Eliasza. Kiedy po raz pierwszy udał się na szczyt Góry Karmel, nic nie widział. Ale wtedy otrzymał rozkaz, powtórzyć to siedem razy i wypatrywać deszczu. I za siódmym razem przyszedł z cudowną wiadomością: „Rzekł: oto maleńka chmurka jak dłoń ludzka wznosi się z morza” (1. Królewska 18, 43). Obiecany deszcz po trzech latach suszy. Eliasz kazał wtedy szczęśliwie ogłosić królowi Achabowi: „Zaprzęgaj i jedź, aby cię ulewa nie zaskoczyła!” (werset44). Módl się nad biblijnymi tekstami i przeczytaj je chętnie siedem razy. Wtedy być może odkryjesz małą chmurkę i zanim się zorientujesz, zacznie padać. Biblijne wersety zaczną przemakać i deszcz błogosławieństwa i poznania będzie płynąc w twoim sercu. Arka TV Gemeinde und Missionswerk ARCHE e.V. Doerriesweg 7 • D-22525 Hamburg (Stellingen) Tel.: +49 (0)40/54 70 50 • Fax: +49 (0)40/54 70 52 99 [email protected] • www.arche-gemeinde.de Bankverbindungen Ev. Darlehensgenossenschaft eG Kiel • Konto-Nr. 113522 • BLZ 210 602 37 Schweiz: Postgiroamt Basel • Konto-Nr. 40-10270-9 Österreich: P.S.K. Österreichische Postsparkasse • Konto-Nr. 7726.796 Strona 2 - TV-Program 900 / „Zasadzone nad strumieniami wód” Georg Miller, ojciec sierot z Bristolu, pisze o zmianach w swoich zwyczajach modlitwy: „Kiedyś zaczynałem się modlić zaraz po wstaniu z łóżka tak szybko jak było to możliwe… ale jaki był wynik? Często spędzałem kwadrans, pól godziny lub nawet godzinę na moich kolanach, zanim udziałem mojej duszy stało się świadome pocieszenie, zachęcenie albo pokora. I często, po tym jak cierpiałem w myślowej dygresji … , rozpoczynałem dopiero wtedy, naprawdę się modlić. Ale teraz nie cierpię już na coś takiego… Teraz pierwszą rzeczą, którą czynię, … rozmyślam nad Słowem Bożym, potem szukam, aby w każdym wersecie otrzymać błogosławieństwo. W rezultacie widziałem bez wyjątku, że moja dusza po kilku minutach była prowadzona do wyznania grzechów lub dziękczynienia lub wdzięczności lub błagania. Tak, że mimo, iż nie poświęcałem się do modlitwy, lecz do rozważania, niemal natychmiast mniej lub więcej przekształcałem to w modlitwę. Gdy w danym czasie wyznawałem grzechy lub modliłem się wstawienniczo lub błagałem lub składałem dziękczynienie, kontynuowałem w następnych słowach teksty biblijne i przy tym wszystko przeistoczone zostało w modlitwę, za mnie lub za innych, tak jak prowadzi Pismo Święte.” Psalm 37, 4-8 mówi: „Rozkoszuj się Panem, a da ci, czego życzy sobie serce twoje! Powierz Panu drogę swoją, zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni. Wzniesie jak światło sprawiedliwość twoją, a prawo twoje jak słońce w południe. Zdaj się w milczeniu na Pana i złóż w nim nadzieję. Nie gniewaj się na tego, któremu się szczęści, na człowieka który knuje złe zamiary! Zaprzestań gniewu i zaniechaj zapalczywości! Nie gniewaj się, gdyż to wiedzie do złego.” Czy rozpoznajemy co się tyczy rozmyślania modlitewnego nad Słowem Bożym? Czytanie Biblii nie jest oziębłą, umysłową akrobatyką, lecz przepływającym przez serce nabożeństwem, które dobrze robi naszej duszy. Nie możesz sobie na nic lepszego pozwolić, niż oddać czas dla Bożego Słowa. Czy chcesz przejść dzień z dobrym wewnętrznym samopoczuciem, z pogodą ducha i duchową mocą, to zjedz rano dobrze śniadanie. Nie możesz nic lepszego zrobić dla swojej duszy, niż nasycić się rano Bożym Słowem. Chciałbyś związać swoje ześlizgujące się serce mocno w Bogu? Wtedy zwiąż je rano w Jego Słowie. Przez tą duchową praktykę rozmyślania, powstaje prawdziwe szczęście i zawsze głębsza radość w Bogu. O Jezusie czytamy: „A wczesnym rankiem, przed świtem, wstał, wszedł i udał się na puste miejsce, i tam się modlił” (Marek 1, 35). To było w Jego zwyczaju (Łukasz 22, 39). Też my potrzebujemy takiego świętego zwyczaju i też takiego świętego miejsca do ćwiczenia pobożności. Dlatego psalmista mówi również: „Budzę się, zanim zaświta, aby rozmyślać nad słowem twoim” (Psalm 119, 148). Pociągający skutek radości ze Słowa Bożego Co wyniknie z tego, jeśli tak kochamy Słowo Boże i rozmyślamy nad nim dzień i noc? Co mówi nasz Psalm do tego? „Będzie on jak drzewo zasadzone nad strumieniami wód, wydające swój owoc we właściwym czasie, którego liść nie więdnie, a wszystko, co uczyni, powiedzie się”(werset 3). Sprawiedliwy jest zasadzony nad strumieniami wody. On nie zasadził tam siebie sam, ale kto to zrobił? Jezus powiedział kiedyś: „Wszelka roślina, której nie zasadził Ojciec niebieski, wykorzeniona zostanie” (Mateusz 15, 13). Są ludzie, którzy wyznają, że są chrześcijanami. Dają sobie chrześcijański wizerunek i przysięgają na chrześcijańską tradycję. Ale wszystko jest tylko powierzchownie. Takich wcale nie zasadził Ojciec niebieski. Prawdziwym chrześcijaninem jesteś tylko wtedy, kiedy sam Bóg zasadził ciebie w swej łasce. Psalm 100 mówi w wersecie 3: „On nas uczynił i do niego należymy, myśmy ludem jego i trzodą pastwiska jego”. I tak Bóg w naszym Psalmie sam zasadził sprawiedliwych. Jesteśmy z Jego hodowli. Nie byliśmy sprawiedliwi, ale jak wszyscy bezbożnymi ludźmi - dzikimi na pustyni tego świata. Ale wtedy Bóg nas uszlachetnił i nas przeszczepił. Gdzie? Nad strumieniami wód, w obfitującym w wodę wykopanym rowie, w Jego Słowo i w Jego Ewangelię. On nas w Chrystusie, zaszczepił w żywym Słowie. Strona 3- TV-Program 900 / „Zasadzone nad strumieniami wód” Dlatego Ap. Paweł pisze: „Który nas wyrwał z mocy ciemności i przeniósł do Królestwa Syna swego umiłowanego” (Kolosan 1, 13). On nas przesadził. Bóg Ojciec to zrobił. Dlatego Ap. Paweł też mówi: „Ale wy dzięki niemu i Bogu jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i poświęceniem, i odkupieniem” (1 Koryntian 1, 30). Zasadzony nad strumieniami wód oznacza, być wszczepionym w Chrystusa i przez Niego otrzymujemy naszą sprawiedliwość. Tutaj mamy wyjaśnienia różnicy jaka istnieje między sprawiedliwym a bezbożnym. Sprawiedliwy nie jest lepszy niż niewierzący. Ale on jest ułaskawiony i żyje przez sprawiedliwość, która jest mu podarowana w Jezusie. On nie stara się już żyć według własnej sprawiedliwości, ale przez sprawiedliwość Chrystusa. On wierzy w Jezusa w Jego sprawiedliwość, która obowiązuje przed Bogiem. Dlatego Biblia naucza zasady: „A sprawiedliwy z wiary żyć będzie” (Rzymian 1, 17). Sprawiedliwy w naszym Psalmie jest wierzącym w Chrystusa. On wierzy, ufa i polega odnośnie zbawienia całkowicie na Mesjaszu. On wierzy, że Jezus poniósł nasze grzechy w zastępstwie na krzyż. Jeśli w wersecie 6 jest powiedziane: „Gdyż Pan troszczy się o drogę sprawiedliwych,, droga zaś bezbożnych wiedzie do nikąd”, wtedy Psalm mówi proroczo o Ewangelii, o Jezusie Chrystusie, w którym wierzący znalazł swoją sprawiedliwość. W Nim jest On usprawiedliwiony z łaski a nie przez swoje uczynki. Jeśli Biblia pyta ciebie, czy jesteś sprawiedliwym, wtedy nie pyta o to, jaki jesteś dobry, ale pyta ciebie, czy wierzysz w Chrystusa, jako twoją sprawiedliwość. Jeśli tak, to jesteś zasadzony nad strumieniami wód. Trwały urodzaj „… wydające swój owoc we właściwym czasie, którego liść nie więdnie, a wszystko, co uczyni, powiedzie się” (werset 3). To przede wszystkim chodzi o twój wewnętrzny stan, co może być oczywiście również związane z zewnętrznym błogosławieństwem. Zewnętrzny zdrowy dobrobyt jest zawsze piękny wtedy, jeśli jest wynikiem wiernego chodzenia w wspólnocie z Bogiem. Tak jak zero za cyfrą powiększa liczbę, chociaż zero samo w sobie jest niczym, tak zewnętrzny dobrobyt sam w sobie jest niczym – jest zerem. Ale może być błogosławieństwem, jeśli stoi przed tym liczba, jeśli stoją przed nim żywa wiara i ufność Bogu. Wtedy będziesz wydawać owoc: Zdrowie twojej duszy, stabilizację, wierność, wytrwałość, niezmienność, wewnętrzną siłę, stabilność, równowagę, wzrost duchowy, przykładność itp. A jak to jest z niewierzącymi? „Nie tak jest z bezbożnymi! Są oni bowiem jak plewa, którą wiatr roznosi” (werset 4). Czy chcesz być plewą, którą roznosi wiatr? Żadnego stanu, żadnego umocnienia, żadnego fundamentu w wierze? Ale proś Pana, żeby również ciebie chciał zasadzić nad strumieniami wód Jego Ewangelii, żebyś stał się Bożym sprawiedliwym. W imieniu Jezusa! Amen! *Przekład z języka niemieckiego; kazanie prof. Wolfgang Wegert © z Hamburga (Niemcy) *Uwaga – wszystkie dotychczasowe kazania dostępne są także na stronie internetowej: www.arka-tv.com Teraz możesz zamówić także - bezpłatny Newsletter. Szczegóły dostępne na naszej stronie. Zapraszamy!