Rozwój mowy u dziecka w wieku wczesnoszkolnym Funkcjonujący i

Transkrypt

Rozwój mowy u dziecka w wieku wczesnoszkolnym Funkcjonujący i
Rozwój mowy u dziecka w wieku wczesnoszkolnym
Funkcjonujący i obowiązujący w Polsce system edukacji określa czas nauki w szkole podstawowej,
który przypada między 7 a 12 rokiem życia dziecka.
Mowie dzieci w wieku szkolnym po ukończeniu 6 roku życia, poświęcono bardzo mało miejsca w
literaturze, ale dość powszechnie przyjmuje się, że mowa dzieci siedmioletnich powinna być już w
pełni ukształtowana (L. Kaczmarek 1988, H. Mystkowska 1970).
Ważnym wskaźnikiem rozwoju mowy jest zwiększenie się zasobu słownika dzieci, co wiąże się z
rozwojem myślenia i zależy m.in. od ogólnej umysłowej sprawności i inteligencji dziecka. Tak np.
słownik dziecka dziesięcioletniego o normalnym poziomie inteligencji wynosi 5400 słów. Należy
ponadto wspomnieć o znacznie szerszym słowniku biernym dzieci, które o wiele więcej słów
rozumieją niż używają.
Rozpoczęcie nauki szkolnej wprowadza radykalne zmiany w warunkach życia dziecka. Przed
dzieckiem stoją zupełnie nowe wymagania. Mimo, że teoretycznie wypowiedzi powinny być już
poprawne pod względem fonetycznym i to, że dziecko już na początku szkoły ma w swoim słowniku
kilka tysięcy wyrazów i poprawnie buduje zdania w sensie wymagań języka polskiego, to jednak musi
ono zapanować nad swoimi życzeniami, ruchami i mową. Mowa powoli odrywa się od działania, z
którym była ściśle związana, ale dzieci w pierwszych latach nauki szkolnej będą wykazywać dużą
rozpiętość w opanowaniu mowy. Mogą mieć na to wpływ wcześniejsze opóźnienia w rozwoju mowy.
" Jeśli dziecko zaczęło mówić dopiero w 2 – 3 roku życia, to nie możemy oczekiwać, aby w 6 – 7 roku
rozwój mowy mógł być w pełni zakończony. Będzie on opóźniony w stosunku do standardów, choć
zgodny z indywidualnym tempem rozwoju" (G. Demelowa 1987, 25 – 26). Ważnym wskaźnikiem
rozwoju mowy jest zwiększenie się zasobu słownika dzieci, co wiąże się z rozwojem myślenia i zależy
m.in. od ogólnej umysłowej sprawności i inteligencji dziecka. Tak np. słownik dziecka
dziesięcioletniego o normalnym poziomie inteligencji wynosi 5400 słów. Należy ponadto wspomnieć
o znacznie szerszym słowniku biernym dzieci, które o wiele więcej słów rozumieją niż używają.
Szczególne uwarunkowania funkcjonowania mowy w omawianym okresie i wpływ następujących
czynników:
czynniki biologiczne (uwarunkowania genetyczne, uszkodzenia lub dysfunkcje układu
nerwowego lub narządów mowy, słuchu i wzroku),
czynniki psychologiczne (stopień inteligencji, zaburzenia wykształcenia funkcji poznawczych i
językowych, emocje, motywacja),
czynniki środowiskowe (środowisko, w którym przebywa dziecko, szkoła, pochodzenie
terytorialne, przynależność do grupy społecznej, wykształcenie rodziców, itp.).
Rozwój mowy dotyczy wzrostu zasobu słownika, zróżnicowania części mowy i znaczenia słów,
sposobów tworzenia zdań, form wypowiedzi. / M. Żebrowska, 1982, s.604 /. Główną zmianę
rozwojową mowy dzieci w młodszym wieku szkolnym stanowi pojawienie się mowy pisanej. W tym
czasie zaczyna się wzajemne oddziaływanie żywej mowy ustnej i pisanej. Zaczynają bowiem
powstawać pewne trudności wynikające ze zderzenia się tych dwóch języków. Nie wszystkie bowiem
wyrazy w języku polskim pisze się zgodnie z ich brzmieniem. Inny rodzaj trudności wynika stąd, że w
języku mówionym, posługując się intonacją, gestem, mimiką, można pewnych myśli nie
dopowiedzieć, natomiast w języku pisanym - pozbawionym barwy dźwiękowej, dla wyrażenia uczuć i
przeżyć, trzeba posłużyć się słowami. Prawidłowo rozwijające się dziecko w wieku wczesnoszkolnym
powinno dostrzegać, rozróżniać i wymawiać wszystkie dźwięki w ich najróżniejszych połączeniach.
Powinno też wyodrębnić poszczególne dźwięki w sylabach i wyrazach (analiza dźwiękowa), oraz
łączyć wyodrębnione dźwięki w całość (synteza dźwiękowa).
W przypadku zaburzeń mowy dominują czynniki biologiczne i psychologiczne. U dzieci o
normalnym rozwoju mowy, czynniki środowiskowe mają duży wpływ na mowę dziecka. W okresie
szkolnym zwiększa się zakres ról społecznych pełnionych przez dziecko. Stopień opanowania mowy
zaczyna wiązać się z tym, jaką pozycję zajmuje dziecko w grupie rówieśniczej, a także wpływa na
oceny szkolne.
Rozwój sprawności artykulacyjnej dziecka w wieku szkolnym przebiega automatycznie na
płaszczyźnie zdobytych już umiejętności, opanowywania wyrazów trudnych i posługiwania się
środkami ekspresji, takimi jak: akcent, intonacja, wysokość tonu, naśladowanie mowy innych osób
itp.
Stosunkowo często spotykamy się w okresie szkolnym z wadami i błędami wymowy. Błędy
wymowy mogą być stopniowo niwelowane podczas prawidłowo prowadzonej nauki szkolnej, to
wady wymowy wymagają szczególnej uwagi i terapii logopedycznej w trakcie pierwszych lat nauki w
szkole.
Poza błędami i wadami wymowy w okresie szkolnym można zauważyć wymowę mniej staranną,
mało zrozumiałą ze specyficzną intonacją. Według H. Mystkowskiej (1970) występuje 70%
czwartoklasistów mówiących mało starannie (mowa "zamazana", słabo komunikatywna ).Według tej
samej autorki (1970 , 35-36) "Postępy w tym zakresie- w stosunku do dzieci przedszkolnych- są
bardzo nikłe; można by nawet powiedzieć, że praca szkolna- mimo osiągnięć w czytaniu, wygłaszaniu
opowiadań, wierszy – jest niemal niewidoczna: w ciągu 4 lat systematycznej pracy nad językiem
uczniów zlikwidowano jedynie błędy polegające na wadliwej, nie ustalonej wymowie, natomiast nie
posunięto sprawy naprzód w zakresie niedobitnej wymowy: małej zmianie uległy wadliwe stereotypy
artykulacji, utrwalone prawdopodobnie w wieku przedszkolnym, a wskutek tego nie usprawniły się
mięśnie narządów mowy. Przyczyny tego stanu można by szukać w nie rozbudzonej wrażliwości
uczniów na piękno ojczystej mowy, jak również w braku wzoru prawidłowej, czystej i dobitnej
wymowy w wypowiedziach dorosłych, w mowie środowiska ".
Nie należy tylko szkole przypisywać ujemnego wpływu na rozwój mowy dziecka, uważa G.
Demelowa (1987). Albowiem po okresie wstępnym, gdy mowa "czytana" dogoni mowę "ustną",
rozwijają się one dalej wspólnie i nie ma między nimi kolizji.
Zauważa się ostatnio początki pewnego zjawiska – tworzenie się fonetycznego slangu
uczniowskiego, występującego w opozycji do języka wymaganego przez szkołę i rodziców. Jeżeli
dziecko reprezentuje odpowiednie środowisko rodzinne, to może wybierać dowolny sposób
wysławiania się. Jednakże w przypadku braku korzystnego środowiska rodzinnego może to być
jedyny rodzaj używanej mowy, co jest zjawiskiem bardzo niekorzystnym.
Skutki wad wymowy
Uświadomienie sobie wady wymowy w istotny sposób wpływa na postawę dziecka. Szczególnie w
chwili rozpoczęcia przez nie nauki szkolnej zauważa się szkodliwe skutki zaniedbań w kierowaniu
rozwojem jego wymowy. Stopień utrwalenia tych wad jest często tak duży, że staje się cechą
wymowy danego człowieka.
Uczeń wadliwie mówiący, wg G. Demelowej (1987) jest dzieckiem "innym", odbiegającym od
uczniowskiej normy tak pod względem wyników w nauce, jak i pewnych stereotypów zachowania się
i reakcji emocjonalnych. Dzieci te tworzą typ ucznia niepełnowartościowego, zagubionego wśród
rówieśników w pełni sprawnych i zrównoważonych, z którymi stają do nierównej konkurencji. Zdarza
się, że dzieci z klasy wyśmiewają kolegę, przedrzeźniają go. Wada wymowy jest między innymi
czynnikiem prowokującym złośliwość kolegów w klasie, na przerwie i poza szkołą.
W dziecku zaczyna się wytwarzać poczucie małej wartości, staje się nieśmiałe, unika kolegów.
Nawet te dobrze przygotowane nie lubią odpowiadać w klasie, bo " dzieci się śmieją", bo " pani jest
niecierpliwa", podczas, gdy u ich dobrze mówiących rówieśników występuje jedynie obawa przed
złym stopniem.
Dzieci, które źle mówią, odsuwane są od udziału w imprezach szkolnych: recytacjach,
inscenizacjach, gdyż zarówno one same, jak i nauczyciele boją się podjąć takiego ryzyka.
Nie lepsza jest sytuacja tych dzieci poza szkołą. W domu często dokucza im rodzeństwo, a
rówieśnicy na podwórku. Dzieci te często (mimo zachodzących zmian w tym kierunku, tolerancji i
zrozumienia tych osób) pozostają jeszcze w społecznej izolacji ("nie chodzę do kolegów", "nie chcą do
mnie przychodzić").
Nie mogąc w środowisku, we właściwej formie przekazywać życzeń i informacji, dziecko nie
nawiązuje dialogu i albo jest pod presją nakazu, albo samo wywiera presję na otoczenie. Kształtuje
się więc postawa uległości, buntu lub przemocy. Poprzez kontakty ze zdrowymi rówieśnikami i
możliwość porównywania się z nimi, dziecko zauważa swoją " inność" uniemożliwiającą mu
zintegrowanie się z grupą. Jak autorka wyżej wspomniała, tym samym nie włącza się do działań
zbiorowych, nie rozwija swej aktywności w grupie i poprzez grupę. Nie wykorzystuje więc
przynajmniej dwu czynników kształtujących osobowość: wpływu środowiska i własnej aktywności.
Zaburzenia mowy, a wśród nich występujące jąkanie mogą przyczynić się do wywołania u dziecka
różnorakich wtórnych zaburzeń uczuciowych. Według H. Spionek dzieje się tak wówczas, gdy z
powodu nieprawidłowego rozwoju mowy dziecko napotyka trudności w kontaktach z otoczeniem i
gdy jego defekty wywołują niewłaściwe reakcje ze strony rówieśników oraz osób dorosłych. Dziecko
staje się markotne, agresywne, mniej odporne na krytykę. Unika zajęć wymagających mówienia,
mimo że wcześniej brało w nich udział. Chodzi tutaj o rozmowy z gośćmi, zadawanie pytań na
lekcjach, opowiadanie, głośne czytanie itd. (W. Kostecka, 2000).
Większość badaczy zajmujących się zaburzeniami mowy u dzieci nie tylko podkreślają, jakie są
skutki w sferze emocjonalnej dziecka. Podkreślają, że uczniowie przejawiający tego typu zaburzenia
natrafiają na różnorodne trudności w opanowaniu umiejętności szkolnych i częściej od swoich
rówieśników doznają niepowodzeń w nauce. A co za tym idzie zaburzenia rozwoju mowy występują
zdecydowanie częściej wśród uczniów doznających trudności i niepowodzeń w nauce, niż w ogólnej
populacji szkoły.
Związek zaburzeń mowy z trudnościami w nauce ma charakter dwustronny. Z jednej strony
zaburzenia mowy przyczyniają się do powstawania trudności w nauce, z drugiej strony przedłużające
się niepowodzenia w nauce, powodują powstawanie zaburzeń mowy (E. Spałek, C. Piechowicz –
Kułakowska, 1996 , 27).
Wpływ zaburzeń mowy na trudności w nauce przejawia się w przedmiotach, które wymagają od
dziecka poprawnego pisania, czytania wypowiadania się. Dzieci z zaburzonym rozwojem mowy mają
zmniejszone możliwości wykazania się swoją wiedzą podczas odpowiedzi w szkole. Dziecko, którego
słownik jest ubogi, a konstrukcja zdań gramatycznie wadliwa, natrafia na trudności we wszystkich
tych sytuacjach, kiedy wymaga się od niego prac pisemnych czy ustnych odpowiedzi bardziej
złożonych pod względem językowym. Dzieci z wadami artykulacyjnymi popełniają nie tylko w
czytaniu, ale i w piśmie te same błędy, które wykazują w mowie spontanicznej. Np. błędy wynikające
z nieprawidłowego wymawiania głosek syczących, głoski r stosunkowo rzadko zmieniają sens
wyrazów, np. szafa– safa, czapka – capka, jednak i w tych przypadkach obserwuje się zmiany głosek,
które zmieniają sens czytanego tekstu, co ma negatywne znaczenie dla procesu uczenia się.
W pisaniu wypracowań i w pisaniu ze słuchu pojawiają się błędy, będące odzwierciedleniem
wadliwej wymowy. Co za tym idzie, tekst pisany zawiera błędy typu: : "jak mówię, tak piszę?".
Podczas lekcji dzieci z zaburzeniami mowy i trudnościami w nauce są bardzo napięte emocjonalnie i
wykazują lęk, który w poważnym stopniu dezorganizuje ich procesy poznawcze, powoduje trudności
w skupieniu się i poprawnym myśleniu, wywołuje "pustkę w głowie" oraz ogranicza płynność
mówienia bądź całkowicie uniemożliwia czynność mówienia.
Podsumowując, dochodzimy do wniosku, że wady wymowy utrudniają sytuację szkolną dziecka, a
z drugiej strony – nieprzezwyciężone w porę trudności w nauce wywołują liczne napięcia nerwicowe.
Dziecko jest bezradne wobec problemów, których nie jest w stanie samo pokonać i w miarę upływu
lat nauki szkolnej powstaje coraz większa różnica w zasobie pojęciowym między uczniami z wadami
wymowy, a ich rówieśnikami.
Zaburzenia mowy które nie są korygowane stają się źródłem wtórnych zaburzeń całej osobowości.
"Wady wymowy i jąkanie utrudniają porozumiewanie słowne i tym samym opóźniają rozwój
myślenia, stwarzają przeszkodę w kontaktach społecznych, opóźniają usamodzielnienie, są źródłem
trudności szkolnych" M. Bogdanowicz (1991, 165).
Wielu praktyków i teoretyków jest zdania, że istnieją bardzo złożone relacje pomiędzy
zaburzeniami mowy a niepowodzeniami szkolnymi. Im starsze dziecko, tym trudniej dotrzeć do
pierwotnej przyczyny zarówno zaburzeń mowy jak i niepowodzeń szkolnych, tym trudniej udzielić
dziecku pomocy. Czas działa na niekorzyść – zarówno ucznia jak i terapeuty. Opóźniony rozwój mowy
spowodowany występującymi wadami powinien podlegać jak najwcześniej terapii, gdyż może stać się
przyczyną wielu trudności w nauce czytania i pisania, jak również prowadzić może do zaburzeń natury
emocjonalnej. Terapia pozwoli zapobiec nie tylko niepowodzeniom szkolnym, lecz przede wszystkim
spowoduje szybsze wyrównanie się rozwoju mowy w stosunku do rówieśników.
BIBLIOGRAFIA:
Bogdanowicz M. (1985), Psychologia kliniczna dziecka w wieku przedszkolnym, Warszawa WSiP.
Demelowa G. (1987), Elementy logopedii, Warszawa WSiP.
Kaczmarek L. (1988), Nasze dziecko uczy się mowy, Lublin, Wydawnictwo Lubelskie .
Kostecka W. (2000), Dziecko i jąkanie, Lublin PTL.
Mystkowska H.(1970),Właściwości mowy dziecka sześcio- siedmioletniego, Warszwa, PZWS.
Spałek E., Piechowicz - Kułakowska C. (1996), Jak pomóc dziecku z wadą wymowy, Kraków Oficyna
Wydawnicza Impuls.
Spionek I. (1981), Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne, Warszawa PWN. / J.
Malendowicz, 1970, s.245 - 247 /.

Podobne dokumenty