Jasne i ciemne strony życia w pastelach Ilony Antoniów
Transkrypt
Jasne i ciemne strony życia w pastelach Ilony Antoniów
Miejska Biblioteka Publiczna w Nowej Rudzie - aktualności Jasne i ciemne strony życia w pastelach Ilony Antoniów Czwartek, 24 lipca 2008 r. Dodane przez: Sławomir Drogoś Żródło: Gazeta Noworudzka NR 583 z 24.07.2008 Utalentowana noworudzka plastyczka – Ilona Antoniów – jest artystką średniego pokolenia. Wszechstronnie uzdolniona, w pracach malarskich wyraża siebie i podziw dla piękna świata głównie w pastelach, akrylach i monotypii. Po okresie aktywności twórczej, w którym rozkwit Jej talentu plastycznego potwierdzały wystawy obrazów w Polsce, Niemczech i Czechach, artystka przeżyła lata skupionej pracy i refleksji nad światem, człowiekiem i przemijaniem. Ukoronowaniem dokonań i przemyśleń tego czasu stała się wystawa pasteli otwarta w dniu 2 czerwca 2008 roku w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Nowej Rudzie. Wierna własnemu artystycznemu credo artystka kolejny raz pokazała, że Jej sztuka łączy humanistyczne rozumienie zmieniającej się cyklicznie przyrody z emocjonalnymi doznaniami człowieka. Choć motto wystawy, zaczerpnięte z refleksji wielkiego twórcy renesansu Leonarda da Vinci brzmiało:„Namalować człowieka jest łatwo, myśl trudno”, tryptyk zatytułowany „Niewinność, miłość, zdrada” dowodzi, że obdarzona niezwykłą wrażliwością autorka cyklu potrafiła z artystyczną maestrią sprostać obu wyzwaniom. Jej pastele tworzą czytelną syntezę człowieczego portretu oraz ludzkich przeżyć i refleksji. Postacie – tematy obrazów – są personifikacjami stanów ludzkiej duszy, etapów życia człowieka, wreszcie uczuć, osiągających skalę silnych namiętności. Taką jedność zewnętrznej i wewnętrznej tożsamości osoby może w warsztacie malarskim stworzyć tylko artysta wrażliwy i zdolny do zadumy nad sensem ludzkiego życia i tajemnicy otaczającego go świata. Przekonani, że każdy artysta widzi więcej i odczuwa głębiej niż zwykły człowiek, licznie przybyli na wernisaż mieszkańcy Nowej Rudy i goście spoza miasta. Zobaczyli zaaranżowaną ze smakiem estetycznym i perfekcyjnie dopracowaną w każdym szczególe malarską narrację o człowieku i naturze. Pierwsza część cyklu, opatrzona tytułem „Niewinność” skupiła uwagę oglądających na pogodnych wiosennych pejzażach prześwietlonych słońcem i przesyconych zielenią. ”Mniszek”, „Świat w obłokach” i „Kawałek przyrody” to obrazy świeżej, budzącej się do życia natury, w których seledyny i róże harmonizują z bielą obłoków i lazurem firmamentu. Zachwyt świeżością i delikatnością wiosny wzmaga majowy śpiewak – artysta, słowik kląskający na gałęzi. Wrażenia wzrokowe łączą się w sielankowym ujęciu artystycznym z doznaniami słuchowymi. Personifikacją niewinności w wymiarze ludzkim jest zawsze dzieciństwo, dlatego w tej części cyklu autorka umieściła portrety dzieci: trzech chłopców w wieku 5-6 lat i swojego syna Maksa. Tytułową niewinność symbolizuje portret pięknej, tajemniczo uśmiechniętej dziewczyny, której głowę otacza aureola rozwianych blond włosów i zielonych, jak jej oczy, liści winorośli. Eliptyczne linie w dolnej partii obrazu , znaki wirowania i przemijania, są subtelną, artystyczną aluzją do malarstwa Jacka Malczewskiego. Element przejścia od pierwszej części cyklu do drugiej stanowi obraz „Martwa natura z jabłkami”. Jasne tony już mieszają się tu z pełnym ekspresji kolorem pomarańczowym. Dzban pełen kwiatów ( nasturcji, cynii, bratków) i leżąca przed nim oblepiona owocami gałąź jabłoni zapowiadają dojrzewanie najważniejszego uczucia w życiu człowieka. Malarska narracja podąża w kierunku miłości. Jej uosobienie to usytuowany w centrum tryptyku portret dziewczyny – kwiatu, dziewczyny – róży. Dominujący w tej części kolor nasyconej czerwieni, symbolizującej miłość, artystka stonowała wyrazem twarzy sportretowanej piękności. Przymknięte oczy i uśmiech szczęścia sugerują bardziej marzenie senne dziewczyny niż jej realne przeżycia. Pastel zatytułowany „Miłość” otaczają pejzaże i martwe natury. „Zalążek uczuć” to artystyczna alegoria delikatnego, ale już skrystalizowanego uczucia. Martwa natura „Soczystość” oddaje obfitość owoców.Truskawki, jabłka, przecięta pomarańcza, ażur arbuza – wszystko to, przesycone czerwienią, symbolizuje namiętne uczucie miłości .Najbardziej wzruszającym elementem tej części cyklu jest pastel „Izabela i Andrzej”. W wirującym kręgu czerwono-oranżowych linii jawi się miłosny duet dwojga wpatrzonych w siebie ludzi. Ich więź tchnie miłością, przyjaźniąi wzajemnym oddaniem. 1/2 Artystyczny i narracyjny zwornik części drugiej i trzeciej cyklu tworzy pastel „Niepokój”. Zapowiada dramat zdrady, która wkrótce nadejdzie. Wraz z nią przyjdzie cierpienie, opuszczenie, smutek i rozpacz. Zestawione tu pastele charakteryzuje zimna tonacja kolorystyczna. Tworzą ją odcienie szarości, czerni, granatu i fioletu. Analogicznie, jak w poprzednich częściach, występują obok siebie: Człowiek i Natura – dwa elementy odwiecznego trójkąta filozoficznego. Obraz „Też czują” eksponuje czarne konary drzew na tle zimowego pejzażu. Pozbawione liści, nagie drzewa – cierpią tak, jak porzucony, opuszczony przez kogoś drogiego człowiek. Podobne odczucia towarzyszyły zapewne osobom oglądającym wystawę podczas kontemplacji obrazów: „Droga zimą” i „Świątynia Wang”. Obok zimowych krajobrazów zaistniały portrety kobiet: „Jest w nas smutek,” „Samotność” i „Chwila spokoju”. Przedstawiają kobiety piękne i młode. Ich smutne doświadczenia życiowe podkreślają środki malarskiej ekspresji: wyraz oczu wpatrzonych w przestrzeń, pochylona głowa, bose stopy. Tajemnicą pozostaje autoportret artystki: monochromatyczny, wykonany ołówkiem, umieszczony w centrum trzeciej części cyklu. Podjęta tu próba interpretacji tryptyku Ilony Antoniów zmierza do potwierdzenia postawionej wcześniej tezy, że Jej twórczość malarska, głęboko osadzona w humanistycznym i refleksyjnym odczuwaniu świata, łączy w sobie zachwyt nad jego pięknem ze smutnym przekonaniem o egzystencji człowieka, który otoczony bogactwem i urodą natury, jakże często bywa nieszczęśliwy. Sztuka noworudzkiej artystki wyraźnie podkreśla paralelę między zmiennością natury i labilnością uczuć ludzkich. Obok perfekcyjności warsztatu, jej najważniejszym walorem jest wartość uniwersalna. Wystawę prac Ilony Antoniów „Niewinność, miłość, zdrada” można oglądać w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Nowej Rudzie do 31 sierpnia 2008 roku. Sabina Skowron Gazeta Noworudzka NR 583 z 24.07.2008 2/2