Laluś numer 1/2011 - ZSO nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Katowicach
Transkrypt
Laluś numer 1/2011 - ZSO nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Katowicach
www.ateneum.art.pl Numer 1/2011 www.kopernik.katowice.pl 65 lat Teatru Ateneum Gazeta X Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek - Katowice Dzieciom y w o z s u e Jubil Festiwal za kulisami wywiad z dyrektor Teatru Lalki i Aktora Ateneum Krystyną Kajdan piątek, 27.05.2011 Jak urządzić festiwal? str. 9 str. 5 Teatr wchodzi do miasta wywiad z naczelnik Wydziału Kultury UM Edytą Sytniewską str. 7 65 lat minęło str. 3 Festiwal staje się marką rozpoznawalną na świecie str. 6 wywiad z Krystyną Siejną - wiceprezydent miasta Katowice strona 2 www.ateneum.art.pl WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL od redakcji Jak wiemy, czasem życie to nie tylko WESOŁE HISTORIE, czasem trzeba walczyć niczym JOANNA D’ARC by po wielu wysiłkach wysłać przyjaciołom POCZTÓWKĘ Z MEKSYKU. Życie to nie tylko BALLADY I ROMANSE, bywa, że trzeba chwycić życie w swoje ręce i kuć żelazo niczym KOWAL. Lecz czasami, gdy SŁOWIK zaśpiewa, mimo nieprzyjaznych ŻYWIOŁÓW życie staje się prawdziwą BAJKĄ O SZCZĘŚCIU. Pani dyrektor Krystynie Kajdan, aktorom i wszystkim pracownikon Teatru oraz organizatorom Festiwalu tego właśnie życzymy z okazji 65-lecia Teatru Ateneum i 10-lecia Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek “Katowice-Dzieciom”. Zespół redakcyjny Lalusia Rzymska dziesiątka tekst: Karolina Hołda R zymska dziesiątka na tegorocznym plakacie festiwalowym chyba każdemu kojarzy się również z klepsydrą, symbolem upływu czasu. Festiwal organizowany po raz dziesiąty jest wydarzeniem, które ma swoje miejsce w kalendarium kulturalnych wydarzeń miasta. Ma swoją pozycję w świecie teatrów lalkowych z naszego kra- ju, całej Europy, a nawet świata, bo kontynent powoli staje się zbyt ciasny. Co najważniejsze ma również miejsce w sercach dzieci, bo to dla nich jest organizowany. 34 spektakle, 18 teatrów, 20 tytułów, 6 dni, 4 miejsca. Jubileuszowa oferta robi wrażenie. Z zapartym tchem czekamy na to, co będzie się działo. LALUŚ numer 1/2011 Gazeta X Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek “Katowice - Dzieciom”; redagowana przez uczniów klas dziennikarskich I LO im. Mikołaja Kopernika w Katowicach Redaktor naczelny Andrzej Klyta Zdjęcia Michał Mijalski Kolegium redakcyjne Jakub Baran, Bartosz Budzyński, Konrad Bujak, Agnieszka Grymowicz, Karolina Hołda, Agata Misiak, Ewelina Puz, Jakub Talarczyk, Natalia Tymińska Skład Andrzej Klyta Opiekun mgr Małgorzata Kidybińska Korekta Tomasz Żak Na OKŁADCE dyr. Krystyna Kajdan LALUŚ 1/2011 KLASY DZIENNIKARSKIE I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. M. KOPERNIKA W KATOWICACH X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK “KATOWICE - DZIECIOM” 65 lat minęło tekst: Agata Misiak Ewelina Puz Wielu pamięta jeszcze początki. Każdy kolejny dyrektor, aktor, scenarzysta umieścił w Teatrze cząstkę siebie. W tym roku mija 65 lat od czasu, gdy na Śląsku, zaraz po II Wojnie Światowej w 1945 powstał pierwszy dziecięcy teatr. N azwę Ateneum - Juliuszowi Glatty’emu podsunął Stefan Jaracz - jego mistrz i warszawski twórca Teatru Dramatycznego. Od początku Teatr kierowany był do najmłodszej publiczności. Pomagał przezwyciężyć traumę po przeżyciach w czasie II Wojny Światowej. Teatr tworzony był przez aktorów - amatorów, jednakże lata pracy przyczyniły się do jego rozwoju i profesjonalizmu aktorów. Pierwszą siedzibą Ateneum były pomieszczenia Zespołu Pieśni i Tańca Związku Walki Młodych przy ul. Powstańców w Katowicach. Następne to: lokal Związku Zawodowego Kolejarzy (ul. Plebiscytowa, Katowice, Centralny Dom Hutnika w Chorzowie). Dopiero po 5 latach działalności Teatr przeniósł się do obecnej siedziby przy ul. Św. Jana 15 w Katowicach, a najnowszym nabytkiem jest sala „Galeria ATENEUM” przy ul. 3 Maja 25. Po Glatty’m opiekę nad Teatrem przejęli jego następcy: Jerzy Zitzman i Zygmunt Smandzik. Celem było zakorzenienie w dzieciach miłości do piękna oraz pokazywanie im różnic pomiędzy dobrem i złem. Wpajano im też przekonanie, że dobro zawsze zwycięża. W magiczny świat wprowadzali ich miejscowi aktorzy. Mówiąc o historii Teatru nie można pominąć postaci tak ważnej jak Jarosław Czypczar - poprzedni dyrektor Ateneum. Objął on fotel dyrektora w 1989r. Jarosław Czypczar nie był wcześniej związany z teatrem, jednak bardzo szybko nabrał doświadczenia. Gromadził w Teatrze znakomitych aktorów, scenarzystów i reżyserów. Współpracował m.in. z Maciejem K. Tonderą (dyrektor artystyczny 1988-1991), Janiną Keszkowską i Dorotą Dakszewicz (kierownik muzyczny). ► strona 3 Ateneum w pigułce 7.06.1945 Juliusz Glatty podpisuje umowę z katowickim zarządem ZWM na prowadzenie teatru lalek (z bazą przy ul. Powstańców) 3.09.1945 Pierwsza premiera - Dzielny szewczyk Marii Kownackiej w reżyserii i scenografii Juliusza Glatty`ego 02.1946 Wiceminister Kultury i Sztuki, Leon Kruczkowski, wyraża zgodę na jego prowadzenie 25.04.1958 Zapada decyzja Prezydium MRN w Katowicach o upaństwowieniu Teatru z dniem 1.01.1959 r. 1.10.1958 Dyrekcję Ateneum obejmuje Jerzy Zitzman, kierownictwo literackie - Gustaw Morcinek 1959 Krzysztof Penderecki pisze muzykę do Pająka U.DammWendler 1962 II nagroda aktorska dla Edwarda Czuchnowskiego za rolę Rokitki w Baśni o górniku Bulandrze na I Festiwalu Teatrów Lalek w Opolu 1963 Podczas remontu odkryta zostaje pod sceną górnicza studnia do pojenia koni 1964 Rozpoczyna się współpraca z Teatrem Lalek w Ostravie 05/06.1967 IV nagroda dla Zygmunta Smandzika za scenografię do autorskiego spektaklu Oj dana, wzięli diabli pana na III Festiwalu Teatrów Lalek w Opolu Teatr Ateneum wczoraj LALUŚ 1/2011 strona 4 www.ateneum.art.pl WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL 19.12.1971 Spóźniony jubileusz 25-lecia Teatru połączony zostaje z premierą spektaklu dla dorosłych - Tragikomedii o don Cristobalu i Rosicie Federica Garcii Lorki, w reżyserii i scenografii Zygmunta Smandzika 10.01.79 Dyrekcję Ateneum obejmują: Jan Walaszek (dyrektor) i Grzegorz Ślosarski (kierownik artystyczny) 10.1980 Ateneum obchodzi jubileusz 35-lecia 1980 Złota Maska „Wieczoru” – nagroda artystyczna dla Bogumiła Pasternaka Dyrektor Czypczar kierował się zasadą otwartości - każdy mógł pracować według własnej wizji. Niewątpliwą zasługą Jarosława Czypczara jest stabilizacja zespołu teatralnego (aktorskiego, technicznego i administracyjnego) oraz kontakt z wieloma zagranicznymi twórcami z krajów takich jak Austria, Czechy, Holandia, Niemcy, Słowacja, USA i Wielka Brytania. Ważnymi spektaklami dla rozwoju Teatru były m.in. Jak zdobyć korzec złota, czyli bezeceństwa Pana Klausa Waldemara Żyszkiewicza, w reżyserii Macieja K. Tondery, Pinokio Carlo Collodiego, w reżyserii Petra Nosalka oraz Król Jeleń Carela Gozziego, w reżyserii Karela Brožka. Czypczar zakończył swoją kadencję w 2006r. Od roku 2002 nieodłącznie związany z Teatrem Ateneum jest Mię- dzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek „Katowice - Dzieciom”. W trakcie Festiwalu, od 2008 roku wydawana jest gazeta festiwalowa „Laluś”, redagowana przed uczniów I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Katowicach. Bogdan Widera, juror Festiwalu komentuje „Dobrze jest widzieć zmęczoną młodzież Kopernika po całym tygodniu pracy nad Lalusiem” Od 2007 roku funkcję dyrektora pełni Krystyna Kajdan. „Nasz Teatr Ateneum w tym roku będzie obchodzić swoje 65. urodziny, czyli uzyska uprawnienia emerytalne. Nie zamierzamy jednak z nich korzystać, bo sztuka lalkarska nigdy się nie starzeje, zaś środki wyrazu, jakimi się posługuje zawsze będą trafiać do młodych serc.” - zapewnia Krystyna Kajdan. ■ fot. michał mijalski Ateneum w pigułce 1983 Złota Maska „Wieczoru” – nagroda artystyczna dla Anieli Pasternak 1988 Ateneum rozpoczyna współpracę z Teatrem Lalek Bajka w Czeskim Cieszynie 1.09.1989 Dyrektorem naczelnym Teatru zostaje Jarosław Czypczar 20.09.91 Współpraca z czeskim reżyserem, Karelem Brožkiem, przynosi premierę Bajek Aleksandra Puszkina LALUŚ 1/2011 uczniowie kopernika na konferencji prasowej w urzędzie miasta fot. michał mijalski 1990 Złota Maska „Wieczoru” – nagroda artystyczna dla Macieja K. Tondery za reżyserię sztuk: Jak zdobyć korzec złota ..., Ballada o bochenku chleba Edmunda Wojnarowskiego i Sport, sport, sport... Leonida A. Chaita w Śląskim Teatrze Lalki i Aktora Ateneum X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK “KATOWICE - DZIECIOM” F estiwal za kulisami ... ...czyli o nowościach, pieniądzach, skrzynkach z kwiatami, ciężkiej pracy oraz misji Teatru Ateneum. Z dyrektor Krystyną Kajdan rozmawia Karolina Hołda. Karolina Hołda: Czego możemy się spodziewać na tegorocznym Festiwalu? Jakie nowości przewidziano w stosunku do poprzednich odsłon? Krystyna Kajdan: Najważniejsze zmiany to m.in. przedłużenie Festiwalu o jeden dzień, czy zwiększenie ilości spektakli. Tegoroczna edycja jest jubileuszowa, staraliśmy się ją ubogacić w stosunku do poprzednich. Z innnych nowości - wystawa pani Joanny Piech, żony profesora Kalarusa, która 28 maja przedstawi swoją twórczość w naszej Galerii. Poza konkursem zaprosiliśmy teatry z Hiszpanii i z Indii, po raz kolejny na Festiwalu zagości pan Nori Sawa. Jeśli chodzi o repertuar, przygotowaliśmy propozycje skierowane do najmłodszych, więc na naszych scenach do obejrzenia będą spektakle skierowane głównie do takiej publiczności bajki tj. Kubuś Puchatek, czy Królowa Śniegu. K.H.: Czy w tym roku, wzorem zeszłorocznego Festiwalu, przygotowano warsztaty? Jeśli tak - to jakie? K.K.: Oczywiście, pojawią się warsztaty - zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Przygotowaniem zajęli się Nori Sawa i nasz gość z Indii – Jagdish Bhatt. Ze względu na dzielącą nas odległość trudno w tej chwili powiedzieć, co dokładnie zaplanowali, z pewnością będzie to coś ciekawego. K.H.: Czym dla Pani jest Festiwal? K.K.: Dla mnie, tak jak dla wszystkich pracowników Teatru, jest to ogromne wyzwanie, możliwość sprawdzenia się w niecodziennych okolicznościach. To rodzaj święta, ale bardzo pracowitego: działamy na trzech scenach i w plenerze, zespoły teatralne przyjeżdżają ze swoją obsługą techniczną, ale nasi pracownicy muszą być do ich dyspozycji właściwie całą dobę, pomagając np. przy montowaniu, czy demontowaniu sceny. Chodzi o to, aby wszystko poszło sprawnie, a to trudny cel przy tak dużej ilości spektakli. Taki sposób świętowania jubileuszu 65. lecia Teatru Ateneum przyjęliśmy mimo kryzysu i braku pieniędzy chcemy zaznaczyć wagę tej rocznicy swoją pracą przy (też jubileuszowym) Festiwalu, aby podkreślić naszą służebną rolę wobec społeczeństwa, dzieci z naszego regionu - takie są nasze cele i zadania. Bartosz Budzyński: Czego Pani i Teatrowi życzyć na kolejne lata? K.K.: Wytrwałości, dużych pieniędzy i dotacji, no i zdrowia - ta praca wymaga bardzo dużo sił. K.H.: Jak układa się współpraca z władzami miasta, np. w kontekście ubiegania się o tytuł ESK 2016? K.K.: Festiwal jest pod patronatem ► strona 5 Ateneum w pigułce 1992 Złota Maska „Wieczoru” – nagroda artystyczna dla Bogusławy Jaremowicz za osiągnięcia aktorskie w spektaklach Teatru Ateneum w sezonie 1991/92: Ziarenka prawdy Macieja K. Tondery, Bajki Aleksandra Puszkina, Przygody Czoka Mai Turowier i Jakowa Mirsakowa 1992 I nagroda dla przedstawienia Jak zdobyć korzec złota... w języku esperanto na 1. Klagenfurter Puppentheaterfestival (Austria) 1992 Nagroda Artystyczna Wojewody Katowickiego dla Młodych Twórców dla Katarzyny Kuderewskiej 10.1992 Podpisana zostaje umowa o współpracy z Teatrem Lalek w Ostravie; Ateneum gości w Czechach z nową realizacją sztuki Ondraszku Ondraszku 06/07.1994 Ateneum uczestniczy w Bradford Festival w Anglii z inscenizacją Jak zdobyć korzec złota... oraz sztuką Jana Wilkowskiego Tymoteusz i Psiuńcio 1994 Złota Maska dla Bogumiła Pasternaka 1994 Nagroda Artystyczna Wojewody Katowickiego dla Młodych Twórców dla Piotra Janiszewskiego za interesujące kreacje aktorskie na scenie Teatru Ateneum, zwłaszcza za role Psiuńcia w sztuce Tymoteusz i Psiuńcio Jana Wilkowskiego oraz Dżeppetta w przedstawieniu Pinokio Carla Collodiego LALUŚ 1/2011 strona 6 1995 Medal im. Mariana Mikuty, dla Teatru Ateneum od Towarzystwa Kultury Teatralnej 11.1995 Jubileusz 50-lecia Ateneum poprzedzony zostaje premierą Dzielnego szewczyka Marii Kownackiej w reżyserii Andrzeja Hrydzewicza, ze scenografią Jerzego Zitzmana, z muzyką Bogumiła Pasternaka 1996 Nagroda Artystyczna „Złota Maska” dla Karela Brožka za atrakcyjny kształt teatralny spektaklu Król Jeleń Carla Gozziego w Śląskim Teatrze Lalki i Aktora Ateneum 1996 Nagroda dla przedstawienia Pinokio w reżyserii Petra Nosálka „za twórczą inspirację” na X Przeglądzie Teatralnym KOPŘIVA `96 w Kopřivnicach 1996 Nagroda Główna Ministerstwa Kultury i Sztuki w XXIX Ogólnopolskim Konkursie „Bliżej Teatru” TEATR’96 dla Danuty Wyszogrodzkiej-Dindorf 1996 Nagroda Wojewódzka w XXIX Ogólnopolskim Konkursie „Bliżej Teatru” TEATR’96 dla Marka Dindorfa za edukację teatralną w kręgu dzieci i młodzieży Prezydenta Piotra Uszoka, jesteśmy miejskim teatrem - swoimi premierami, czy Festiwalem przyczyniamy się do propagowania kultury w regionie. W tej chwili jest kryzys, a zdobycie tytułu to większe pieniądze także dla naszej działalności - to ważne, ponieważ na kulturę zawsze będzie brakowało pieniędzy, a to dlatego, że potrzeby są ogromne; musimy dopasować się do realiów. Jeśli chodzi o ideę Miasta Ogrodów, która towarzyszy ESK, chcemy podkreślić ją przez wystrój naszych teatralnych podwórek - Zieleń Miejska zapewniła nam piękne kwiaty w skrzynkach, dzięki czemu zrobiło się tam bardzo kolorowo. K.H.: Jeśli chodzi o spektakle dla dorosłych - jak Pani widzi rolę Teatru w kwestii działalności skierowanej do starszych widzów? Jak wygląda Festiwal staje się marką rozpoznawalną na świecie O roli Festiwalu w promocji miasta z wiceprezydent Krystyną Siejną rozmawiają Karolina Hołda i Bartosz Budzyński. Karolina Hołda: Festiwal staje się marką rozpoznawalną na świecie, jaki wkład ma on w próbę zdobycia tytułu Europejskiej Stolicy Kultury? Krystyna Siejna: W czasie konferencji było wyraźnie widać, że Festiwal się rozrasta. Na początku były to teatry krajowe lub teatry z sąsiednich państw. W tej chwili teatr jest międzynarodowy i to słowo międzynarodowy jest coraz bardziej pojemne. To nie jest już tylko Europa - udział biorą również grupy z Dalekiego Wschodu, gościliśmy również teatr ze Stanów Zjednoczonych. Myślę, iż promocja miasta przez ten Festiwal jest coraz większa, coraz więcej o nim słychać. Już sam fakt, że otrzymaliśmy 40 zgłoszeń o tym świadczy. Bartosz Budzyński: Czyli możemy powiedzieć: Katowice Miastem Teatru Lalek? K.S.: Owszem. Katowice mają kilka odsłon. W tym mieści się na pewno odsłona - teatr lalki i aktora. Na tej płaszczyźnie jesteśmy wielcy. ■ 04.1997 Sztuka Jiřego Středy O Czerwonym Kapturku... w reżyserii Marka Wita jedzie do USA na XIV Międzynarodowy Festiwal w Mobile 1997 Nagroda Specjalna dla zespołu aktorskiego „za animację za parawanem” LALUŚ 1/2011 zainteresowanie ze strony odbiorców? K.K.: Dla honoru domu i aby nasi aktorzy mieli możliwość sprawdzenia się też w innym repertuarze, co roku przygotowujemy premierę dla dorosłych. Ostatnio była to Joanna d’Arc, z ogromnym sukcesem, ponieważ Marta Popławska (odtwórczyni Joanny d’Arc) otrzymała za tę rolę Złotą Maskę. ■ fot. michał mijalski Ateneum w pigułce www.ateneum.art.pl WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL wiceprezydent Krystyna siejna od lat całym sercem towarzyszy festiwalowi X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK “KATOWICE - DZIECIOM” Teatr wchodzi do miasta Edyta Sytniewska, naczelnik Wydziału Kultury UM Katowice, opowiada o perspektywach rozwoju Festiwalu, problemach związanych z organizacją i jego roli w życiu miasta. Rozmawiają Karolina Hołda i Bartosz Budzyński Ateneum w pigułce 1997 Nagroda Zbiorowa Prezydenta Miasta Katowice w dziedzinie kultury dla Bogusławy Jaremowicz i Marka Wita za wybitne kreacje artystyczne w widowisku O Czerwonym Kapturku i Księżniczce na ziarnku grochu oraz ogromny wkład w rozwój Śląskiego Teatru Lalki i Aktora Ateneum w Katowicach 05.1998 W Londynie odbywa się premiera Ballady o bochenku chleba w reżyserii i scenografii Macieja K. Tondery, w koprodukcji z Polskim Teatrem dla Dzieci Imagination. Spektakl jest też prezentowany w innych miastach Anglii 15.10.1999 Piotr Gabriel obchodzi jubileusz 25-lecia pracy aktorskiej 11.2000 Barbara Szyling odbiera od Prezydenta Miasta Katowice gratulacje za 50 lat pracy w pracowni plastycznej Ateneum eDYTA sYTNIEWSKA Karolina Hołda: Jaką funkcję pełni Festiwal w Katowicach? Co wnosi w życie miasta? Edyta Sytniewska: Festiwal pełni bardzo ważną rolę w życiu miasta, jest to uwieńczenie pracy Teatru Ateneum prowadzonej przez cały sezon. Prezentowane są wszystkie najważniejsze aspekty funkcjonowania tej instytucji – nie tylko własne spektakle, ale również wynik ożywionej współpracy z innymi teatrami, która zatacza coraz szersze kręgi. Ważne jest, że formuła Festiwalu strona 7 cały czas się rozwija, a propozycji dla widzów jest bardzo dużo, również dla starszych dzieci, a nawet dla dorosłych odbiorców. Prezentowane spektakle przybliżają publiczności inny sposób przekazu sztuki – ciekawą, odmienną formę teatralną. Cieszy mnie, że tegoroczna edycja Festiwalu nabrała rozmachu jeżeli chodzi o miejsca prezentacji – mam na myśli np. Kinoteatr Rialto, czy ulicę Mariacką. Wierzę, że wyjście do widza, który nie odwiedzał do tej pory Teatru Ateneum bardzo dobrze przysłuży się do promocji tej imprezy. Propozycje są bardzo ciekawe i bardzo różnorodne, myślę że ta edycja okaże się bardzo dużym sukcesem ze względu na wysoki poziom merytoryczny, organizacyjny, jak i poziom prezentowanych spektakli. K.H.: Czy były plany współpracy Teatru Ateneum z np. Teatrem Śląskim? Chodzi m.in. o dużo większą scenę, co rozwiązałoby wiele problemów technicznych ► 26.11.2000 Zakończenie kompleksowego remontu i modernizacji Teatru, rozpoczętych w październiku roku ubiegłego 22.04.2001 – Roman Kalarus debiutuje jako scenograf podczas realizacji premiery Piotrusia Pana Jamesa Matthew Barriego w reżyserii Zdzisława Reja 12.2001 Sztuka Edmunda Wojnarowskiego Biegnijcie do szopki gości na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Tradycji Bożonarodzeniowej Betlejem Lubelskie LALUŚ 1/2011 strona 8 www.ateneum.art.pl WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL Ateneum w pigułce towarzyszących Festiwalowi. 1-6.06.2002 odbywa się, zorganizowany przez Teatr Ateneum, I Festiwal Teatrów Lalek Katowice – Dzieciom. Nagrody Prezydenta Katowic otrzymują: Rówieński Wojewódzki Teatr Lalek z Ukrainy (najlepszy spektakl), Jarmila Vlčková z Divadla u Staré Herečky z Hradca Králové w Czechach (najlepsza aktorka) i Victor Sabo z Bábkovégo Divadla na Rázcestí z Bańskiej Bystrzycy na Słowacji (najlepszy aktor). Honorową nagrodę Śląskiego Oddziału ZASP za animację odbiera zespół Teatru Lalki Tęcza ze Słupska. Ateneum występuje poza konkursem z inscenizacją Słowika E.S.: To pytanie należałoby zadać Pani Dyrektor Krystynie Kajdan, wydaje mi się jednak, że ważny w przyszłości może okazać się remont Pałacu Młodzieży i znajdującej się w nim sali teatralnej, ponieważ zakładamy, że tamta scena okaże się bardzo dobrym miejscem do prezentacji różnych form teatralnych – w tym także spektakli lalkowych, które z przyczyn technicznych nie mieszczą się na scenie Teatru Ateneum, ani tym bardziej w Galerii Ateneum na ul. 3 Maja. Natomiast czy potrzebna jest aż tak duża scena, jak ta 2005 Nagroda Artystyczna „Złota Maska” dla Romana Kalarusa za scenografię do Kowala Gustawa Morcinka 2006 Wyróżnienie aktorskie dla Jacka Popławskiego za rolę Torgolika, głównego bohatera baśni Edmunda Wojnarowskiego O Smoku Grubeloku w XII Ogólnopolskim Konkursie na Wystawianie Polskiej Sztuki Współczesnej 2006 W ogólnopolskim rankingu teatralnym red. Łukasza Drewniaka („Dziennik”, dod. „Kultura” z 5.05.) widowisko O Smoku Grubeloku wyróżniono określeniem jednej z dwu najlepszych realizacji baśniowych sezonu 2007 Nagroda Artystyczna „Złota Maska” dla Aleksandry Zawalskiej za rolę Konia z Wesołego Miasteczka w sztuce Rady Moskowej Dokąd pędzisz, koniku? i za rolę Matki w Dziadku do orzechów E.T.A. Hoffmanna LALUŚ 1/2011 w Teatrze Śląskim? To pozostaje w kwestii organizatorów, bo to oni wiedzą jakie wymagania co do warunków technicznych były zgłaszane przez zespoły teatralne. B.B.: Skąd pomysł z wyjściem ze spektaklami poza teatr? E.S.: Kiedy ulica Mariacka została oddana po dużej inwestycji, jaką był remont, pojawiły się oczekiwania społeczne – i bardzo dobrze. Mieszkamy w mieście, które właściwie nie ma rynku, w związku z czym w takim charakterze trzeba wykorzystać inną przestrzeń publiczną – tę rolę spełnia ul. Mariacka. To już trzeci rok, kiedy ta ulica żyje własnym życiem, ale w bardzo pozytywnym sensie: udało się uruchomić wiele inicjatyw, każdy kto przyszedł z dobrym pomysłem mógł liczyć na nasze wsparcie. Staramy się zachęcać organizatorów wielu imprez, aby różne formy promocji robić właśne w ramach ulicy Mariackiej, gdyż jest to miejsce idealne na wszelkie akcje happeningowe. W zeszłym roku rozmawiałam o tym z Panią Dyrektor, cieszę się, że ten pomysł udało się wprowadzić w życie, gdyż poza innymi formami reklamy jest to jeden z rodzajów promocji tego Festiwalu. ■ Maj jest trudnym okresem dla Teatru „Dużo lepiej sprzedają się przedstawienia oparte na klasycznych opowieściach” - Z Leokadią Korczyńską, kierownik organizacji widowni rozmawia Agnieszka Grymowicz Leokadia Korczyńska: Zielone szkoły, zielone przedszkola, dobra pogoda sprawiają, że mniej szkół zainteresowanych jest spektaklami. Sprzedaż biletów na spektakle dla dzieci idzie dość opornie, ale w tym roku przestawień jest rekordowo dużo. Dlatego proponujemy obniżki: 10 zł - cena biletu dla szkół; 8 zł - cena dla przedszkoli. Można jednak zauważyć, pewne tendencje. Dużo lepiej sprzedają się przedstawienia oparte na klasycznych opowieściach takie jak Królewna Śnieżka niż sztuki autorskie. Opiekunowie wycieczek szkolnych obawiając się bariery językowej, częściej wybierają spektakle polskie niż zagraniczne. Co ciekawe, mimo, że jest to festiwal dla dzieci, na przedstawienia dla dorosłych mamy sprzedany komplet biletów. Dla mnie Festiwal jest ciężką pracą. Układam plany repertuarowe, a współpraca z teatrami, dostosowanie się do ich terminarza, nie należy do najprostszych. Trzeba dobrze rozplanować czas, tak, aby udało się zdążyć rozstawić dekoracje, zrobić próbę i zapiąć wszystko na ostatni guzik. Gdy wszystko idzie zgodnie z planem czuję ogromną satysfakcję. ■ X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK “KATOWICE - DZIECIOM” Jak urządzić festiwal? „Naszym celem było przede wszystkim pokazanie, jak różnorodny jest teatr lalkowy.” - o celach Festiwalu i problemach z nim związanych, z Renatą Chudecką, kierownikiem literackim Teatru Ateneum rozmawia Natalia Tyminska. Renata Chudecka: Spektakle zaproszone na nasz Festiwal powinny spełniać określone wymogi techniczne. Jednak fot. michał mijalski Natalia Tymińska: Czym kierowali się Państwo w doborze spektakli, które zostaną wystawione na tegorocznym Festiwalu? \ Renata Chudecka była jedną z osób wybierających spektakle na festiwal warunkiem podstawowym jest poziom artystyczny przedstawień. W tym roku zaprosiliśmy teatry nagrodzone w poprzednich edycjach. Chcieliśmy również, żeby były to spektakle posługujące się konwencją lalkową, wszystko jedno, w jaki sposób. Nie chodziło nam jedynie o klasyczną lalkę, choć i takich spektakli nie brakuje. Naszym celem było przede wszystkim pokazanie, jak różnorodny jest teatr lalkowy. N.T.: Wspomniała Pani o problemach technicznych Festiwalu. Państwa scena w Teatrze Ateneum jest stosunkowo niewielka. R.Ch.: Od lat istnieje już plan, nie tylko nasz, ale i Urzędu Miasta, aby uruchomić scenę w Pałacu Młodzieży. Mamy nadzieję, ► strona 9 Ateneum w pigułce 2007 Nagroda Prezydenta Miasta Katowice w dziedzinie kultury w roku 2007 dla dyrektora, Jarosława Czypczara 2008 Nagroda Artystyczna „Złota Maska” dla Ewy Sataleckiej za scenografię do spektaklu Tezeusz i Ariadna Andrzeja Żaka w reżyserii Karela Brožka 2009 Nagroda Artystyczna „Złota Maska” dla Katarzyny Kuderewskiej za tytułową postać w spektaklu Pchła Szachrajka Jana Brzechwy 2009 Nagroda Artystyczna „Złota Maska” dla Teatru Ateneum za przedstawienie Pchła Szachrajka Jana Brzechwy w reżyserii Pavla Uhera w kategorii spektakl dla dzieci 2009 Wyróżnienie przyznane Teatrowi Ateneum przez Zarząd Śląskiego Oddziału Regionalnego TPD oraz tytuł INSTYTUCJI PRZYJAZNEJ DZIECKU za nieocenioną pracę na rzecz dzieci, młodzieży i osób niepełnosprawnych 2010 II miejsce w plebiscycie na najciekawszy spektakl XVII Festiwalu Teatrów dla Dzieci w Krakowie dla przedstawienia Tygrys Pietrek Hanny Januszewskiej w reżyserii Krystiana Kobyłki 2010 III nagroda dla Teatru Ateneum w konkursie Katowice bez barier 2011 Nagroda Artystyczna „Złota Maska” dla Marty Popławskiej pierwszoplanową kreację w Joannie d’Arc w adaptacji Karela Brožka. ■ LALUŚ 1/2011 strona 10 Jury Bogdan Widera Stefan Kulhanek Austriacki reżyser i autor tekstów. Na stałe mieszka w Wiedniu, gdzie prowadzi Mobiles Theater fur Kinder MOKI. Reżyser m.in. Skarbu babuchy Burczymuchy. Mieszkanka Rabki - Zdrój, znana aktorka teatru lalkowego “Rabcio”. Laureatka wielu nagród. Zaangażowana także w twórczość teatralną Trupy złożonej z Pań należących do Uniwersytetu Trzeciego Wieku. 1/2011 Była szefowa czeskiego teatru DRAK z Hrádec Králové. Jest to teatr lalkowy mający długą historię, rokrocznie wystawia 200-300 spektakli dla 80 tysięcy widzów. Zivomir Jokovic Członek jury. Katowiczanin, lokalny dziennikarz. Pisze m.in. dla miesięcznika “Śląsk”, jest redaktorem Radia Katowice Trzykrotnie członek jury Festiwalu. Irena Józefiak LALUŚ N.T.: Teatr Ateneum na tegorocznym Festiwalu zaprezentuje spektakl Joanna d’Arc. Dlaczego wybraliście Państwo właśnie to przedstawienie? R.Ch.: Ponieważ jest to nasza najnowsza pozycja skierowana do dorosłych, której jeszcze nie pokazywaliśmy. Moim zdaniem Joanna d’Arc będzie godnie reprezentowała Teatr Ateneum na tegorocznej edycji Festiwalu. ■ Jana Dražd’aková fot. www. image.us.edu.pl X Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek „Katowice - dzieciom” N.T.: Czy mają już Państwo jakieś pomysły na kolejne Festiwale? R.Ch.: W przyszłych edycjach chcielibyśmy w dalszym ciągu konfrontować polski teatr lalkowy z teatrami innych krajów. Myślimy o teatrach lalkowych w Bułgarii i państwach byłej Jugosławii. Niewykluczone, że zrodzi się coś nowego, jakaś niespotykana dotąd koncepcja. Pole do popisu ma tutaj nasz dyrektor artystyczny - Karel Brożek. fot. www. imm.denik.cz N.T.: Czy planują Państwo jakieś przedsięwzięcia w kooperacji z miastami partnerskimi Katowic? R.Ch.: Tak, mamy taki pomysł, który urodził się rok temu, podczas wizyty Teatru PIKI z Pezinoka. Zaplanowaliśmy wspólną realizację. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem mamy zamiar zaprosić do współpracy teatr z Węgier lub Czech. Jak zwykle jedynym problemem są koszta… fot. www. glassrpske.com że po remoncie znajdzie się tam profesjonalna, duża scena, na której będzie można wystawić spektakle o wysokich wymaganiach technicznych. Moglibyśmy poprosić Teatr Śląski o użyczenie dużej sceny, ale niestety nie mamy odpowiednich środków, żeby ją wynająć. Liczymy na to, że w przyszłości będziemy mogli wybierać spektakle, na których nam zależy, nie zważając na wymogi techniczne spektakli. www.ateneum.art.pl WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL Przewodniczący jury. Pochodzi z Serbii, założyciel teatru objazdowego “Pinokio”. Od 1973 będącego stałym teatrem w stolicy, Belgradzie. X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK “KATOWICE - DZIECIOM” Bajka o życiu tekst: Agnieszka Grymowicz strona 11 Bajka o szczęŚciu autor - Izabela Degórska REŻYSERIA - Janusz Ryl-Krystianowski scenografia - Jacek Zagajewski muzyka - Robert Łuczak Światło i dźwięk - Artur Kurzak Obsada - Marek Dinford, Krystyna Nowińska, Katarzyna Kuderewska, Piotr Gabriel, Piotr Janiszewski, Ewa Reymann premiera - 30 kwietnia 2011 Śląski teatr lalki i aktora ateneum Małe dziewczynki z całego świata pod nieobecność mamy ubierają jej perły, szpilki, malują się czerwoną szminką i przeglądając gazety o modzie układają w głowie marzenie o idealnym domu, bogatym mężu i kolekcji butów. W przyszłości starają się zrealizować plan, wchodząc w posiadanie 100 pary pantofli od Prady. fot. www.teatralia.com.pl M agia przedmiotów, o których marzymy. Jednak nawet najpiękniejsze szpilki nie obejmą Cię czułym ramieniem w zimną noc, a euforia po ich zakupie trwa najwyżej tydzień. Przekonał się o tym bohater Bajki o szczęściu. Staruszek mieszkający ze swoimi zwierzęcymi przyjaciółmi w leśnej chatce wiódł spokojnie, szczęśliwe życie. Patrząc na sielankę przedstawioną w spektaklu można odnieść wrażenie, że miał wszystko. Jednak, jak mawiają specjaliści od marketingu, nie ma rzeczy, których byśmy nie potrzebowali, są tylko potrzeby, których jeszcze nie odkryliśmy. Ową zasadę wyznawał wędrowny sprzedawca, który zjawił się pewnego dnia u progu domu Staruszka. Oferował sprzedaż fajki. Była ona piękna, ale Staruszek nie miał na nią pieniędzy. Chęć posiadania okazała się silniejsza niż wszelkie skrupuły i dziadek wymienił za fajkę jednego ze swoich przyjaciół - Myszkę. Nazajutrz pojawiły się wyrzuty sumienia. Staruszkowi zrobiło się smutno, a nic nie poprawia humoru tak jak zakupy. Jak na zawołanie pojawił się więc handlarz, który tym razem zaproponował mu wymianę Kogucika na nożyk, a potem Świnki na tabakierkę. Przedmioty dają szczęście krótkotrwałe. Z czasem Staruszek zaczął tęsknić za swoimi przyjaciółmi. Staruszek postanowił wymienić myszkę za nową, piękną fajkę Poczuł się samotny i chciał odzyskać Myszkę, Kogucika, Świnkę i szczęście jakie przynosiła mu ich obecność. Postanowił więc ruszyć w podróż, aby ich odnaleźć… Przestawienie autorstwa Izabeli Degórskiej nie pasuje do współczesnego świata. Do rzeczywistości, gdzie „mieć” wygrywa z „być”. Od maleńkości dzieci faszerowane są wizjami szczęśliwego życia, które jest na wyciągnięcie ręki, schematami, które należy powielać, by „żyć na poziomie”, nawet jeżeli droga do owego poziomu, byłaby kosztem najważniejszych wartości. Jest w tym spektaklu jeszcze coć ważnego. Bardzo zaskakuje postać Śmierci pojawiającej się w przedstawieniu. Mroczna Dama z kosą na ramieniu budzi przerażenie. Większość dzieci boi się jej, ponieważ trudne tematy, takie jak choroby i śmierć, rzadko poruszane są w bajkach dla najmłodszych. Postać Śmierci nie tylko przemawia do dzieci, ale równie silnie działa na dorosłych. Uświadamia nam przemijanie i miałkość dóbr materialnych. Bajka o szczęściu kończy się dobrze. Po obejrzeniu spektaklu powinniśmy się zastanowić jak wygląda nasze życie. Czy zawsze postępowaliśmy słusznie? Czy ogarnięci manią posiadania, nie wymieniamy przyjaciół na piękne meble w salonie? Niech to przedstawienie będzie dla nas przestrogą bo nie wszystkim będzie dane naprawić swoje błędy. ■ LALUŚ 1/2011 strona 12 www.ateneum.art.pl WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL Dobry plakat “Nie. Nie czuję się spełniony. Co prawda zrobiłem trochę tych rzeczy, ale jeszcze wszystko przede mną. Nie wiem ile będe jeszcze żył,co zrobię a czego nie zrobię. Czy zrobię dużo, czy mało...” - z twórcą plakatów na katowickie Festiwale Teatrów Lalek Romanem Kalarusem - rozmawia Konrad Bujak Konrad Bujak: Jak powinien wyglądać dobry plakat? Roman Kalarus: O, to bardzo proste. Dobry plakat jest to jakaś interesująca kompozycja: znaku, liter, typografii i tła. To wszystko jest ważne w plakacie. Czasami ludzie traktują plakat jako powiększoną ilustrację i zapominają o tle, a to tło jest najważniejsze. To właśnie ono powinno dopowiadać, zresztą tak jak w bluesie. Ale oczywiście każdy plakat, który robię, powinien skłaniać do myślenia. Z jednej strony, dobry plakat musi uderzać w nas za pierwszym razem, ale ja lubię jak plakaty działają również później, po tym pierwszym ciosie. Mówimy teraz o teatrze lalek - reklamuję Festiwal. Jednak moje plakaty żyją dłużej. Później są wysyłane Trzeba sto razy zrobić to samo a wtedy znajdzie się tą odpowiednią formę. LALUŚ 1/2011 do różnych galerii plakatu na świecie, są kolekcjonowane i ten plakat ciągle żyje. K.B.: Czy jest jakiś temat, do którego nie zrobiłby Pan plakatu? R.K.: Tak, obrażający czyjeś uczucia. Nie zrobiłbym takiego plakatu, bo jestem człowiekiem, który posiada te podstawowe wartości i nie godzi się na takie traktowanie kogokolwiek. Teraz modne jest skandaliczne podchodzenie do sztuki. Wiem w jakim społeczeństwie żyję i to społeczeństwo trzeba wychowywać, a nie drażnić. fot . mich ał mij al ski K.B.: Czy jest dla Pana jakiś temat tabu? R.K.: Nie. Kiedy byłem młody to robiłem plakaty muzyczne. Dla klubów, zespołów, wykonawców i tam trochę świntuszyłem. W końcu, muzyka, której słuchałem: bluesowa, jazzowa posiada rytm, pulsację... to jest seks po prostu. Plakaty z tego okresu były rozbuchane. Kiedy nastąpił stan wojenny, kiedy było strasznie w naszym kraju, przez pewien czas nie robiłem nic. Uważałem, że uprawianie sztuki jest niemoralne. No, ale znaleźli mnie ludzie z kręgu Duszpasterstwa Akademickiego, Muzeum Diecezjalnego i powiedzieli: „skoro jesteś plakacistą, zrób dla nas plakaty!” Na początku nie wiedziałe mczy mogę to: X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK “KATOWICE - DZIECIOM” je robić, bo nie byłem święty, a tematyka sakralna była mi obca. Po prostu bałem się tego. Ale oni dali mi wolną rękę i powstały moje najlepsze plakaty w całej twórczości. K.B.: Zdarza się Panu być niezadowolonym ze swoich dzieł? R.K.: Oczywiście, coraz bardziej. Wtedy targam, wyrzucam. Plakat jest to sztuka na zamówienie, ja nie robię dla siebie plakatów. Od pomysłu do realizacji zużywam jakieś sto kartek papieru. Jestem perfekcjonistą. Nie zadowalam się byle czym. Niestety, potem ten plakat wygląda tak, jakby artysta namalował go od ręki. Żeby ta lekkość była, potrzeba dużo pracy. Często mówię studentom, że jak projektują plakat, to niech nie zadowalają się pierw- szym pomysłem, bo to dopiero wyjście. Trzeba sto razy zrobić to samo a wtedy znajdzie się odpowiednią formę. K.B.: Potrafi Pan pogodzić pracę z życiem rodzinnym? R.K.: Mam szczęście, że żyję z kobietą, która też jest artystką. Całe nasze życie przenika praca. Gdy mam zrobić jakiś plakat, tak jak np. teraz na 10 Festiwal Teatrów Lalek, to ciągle chodzę z nim w głowie. Nawet strona 13 w domu mówię mojej żonie: “Wymyśl mi coś, a ja zrobię to po swojemu.” K.B.: Co dla Pana znaczy nagroda, którą otrzymał Pan w naszej szkole na Tygodniu Kultury Śląska? R.K.: Bardzo dużo. W końcu dostałem ją od Was, młodych ludzi. Mieliście tam do wyboru kilkunastu kandydatów, a daliście ją mnie. Widocznie, gdy byłem u Was z prezentacją siebie, swojej twórczości, to byłem na tyle LALUŚ 1/2011 strona 14 normalny, że zapamiętaliście mnie. Cieszyłem się bardzo. wykręcić, bo trochę się tego bałem i wysłałem swoją asystentkę. Sam wolałem robić plakaty. Ale dyrektor nie popuścił. Zmusił mnie żebym zrobił były wizerunki misia, a w środku wstrzelony był numer. Zasugerowałem się tym co chciał Pan dyrektor: czyli, że będą to te same plakaty, jedynie fot. www.teatry.art.pl K.B.: Jest Pan miłośnikiem teatru? www.ateneum.art.pl WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL fragnemt scenografi do kowala, przygotowanej przez romana kalarusa R.K.: Tak, ale jakoś ostatnio to zaniedbałem. Udało mi się zrobić parę scenografii do teatru lalkowego, za które dostałem nawet Złotą Maskę. (Złota Maska 2005 „za najlepszą scenografię” do Kowala Gustawa Morcinka). K.B.: Jak rozpoczęła się Pana współpraca z Teatrem Ateneum? R.K.: Przypadek. Albo i nie przypadek. Bo przecież przypadki nie są tak do końca przypadkowe. Wcześniejszy dyrektor Ateneum uwielbiał moją twórczość i wymarzył sobie, żeby Kalarus zrobił mu jakąś scenografię. Po paru latach się odezwał. Na początku chciałem się LALUŚ 1/2011 scenografię do Piotrusia Pana. Trochę mi ta scenografia nie wyszła, ale im się spodobała. Natomiast druga wyszła mi cudownie. Do Kowala. Wymyśliłem sobie taki “tort” podzielony na cztery części, obracany. W każdej części był inny klimat bajki. Wystarczyło tylko obrócić i już świat się zmieniał. Te modelarskie zapędy obudziły się we mnie, bo kiedyś bardzo lubiłem budować modele samolotów. K.B.: Jak tworzy Pan plakaty na Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalkowych? Co w nich jest najważniejsze? R.K.: Pierwsze trzy to zmieniające się co roku numery i kolory. Znudziło mi się to jednak po trzech latach i postanowiłem zrobić coś innego. A co jest w nich najważniejsze? Za wszelką cenę staram się tam przemycić coś swojego. Nie chcę żeby to było działanie wprost, żeby ten teatr lalkowy nie kojarzył się z czymś czego bardzo nie lubię. Z tym, że do dziecka mówi się strasznie zdrobniale, często nawet aktorzy tak mówią. Nienawidzę tego. Uważam, że do dziecka powinno się mówić normalnie, poważnie, po ludzku. Wtedy dziecko jest dobrze wychowane. Chciałem tego uniknąć i traktować młodego widza poważnie. K.B.: Który z plakatów robiony dla Teatru Ateneum spodobał się Panu najbardziej? R.K.: Najbardziej podoba mi się plakat, który zrobiłem na szóstą edycję. Jest cały ciemny, przedstawia postacie wyłaniające się zza kurtyny teatru. W nim nie ma nic o dzieciach. Ale zauważyłem, że dzieci nie lubią książeczek dla dzieci, jeśli są zrobione w zbyt dziecięcej stylizacji. Później, na ósmą edycję powstał plakat z takim śmiesznym facecikiem – pilotem ze śmigłem, a tym śmigłem była ósemka. Na dziewiątą, trąba słonia zamienia się w dziewiątkę. K.B.: Czuje się Pan spełniony jako artysta? R.K.: Nie. Nie czuję się spełniony. Co prawda zrobiłem trochę tych rzeczy, ale jeszcze wszystko przede mną. Nie wiem ile będe jeszcze żył, co zrobię a czego nie zrobię. Czy zrobię dużo, czy mało. Uważam, że nie trzeba dużo robić, bo teraz wszyscy dużo robią. Wszędzie jest pełno tej sztuki wizualnej. Sami widzicie, ludzie przestali już czytać, przestali marzyć, przestali myśleć. Przychodzą tylko, włączają komputer i myślą, że to ma służyć człowiekowi. Tak naprawdę, to go tylko zniewoliło. Ja stoję z boku i to wszystko obserwuję. Czasami tylko, zrobię sobie dobrze poprzez stworzenie jakiegoś plakatu czy scenografii. ■ X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK strona 15 “KATOWICE - DZIECIOM” H tekst: Jakub Talarczyk istoria lalek w pigułce Teatr lalek zmieniał się na przestrzeni wieków. Spełniał nie tylko funkcję rozrywkową, ale był też elementem afrykańskich obrzędów i edukował dzieci. Czym teatr lalkowy jest teraz, a czym był w przeszłości? W edług hinduskiej legendy pierwszy lalkarz i jego lalka zostali stworzeni przez Brahmę, hinduskiego boga. Chciał tym sposobem zapewnić rozrywkę swojej żonie, Saraswati (również bogini). Teatr lalkowy tak wciągnął Saraswati, że ta zaniedbywała swoje obowiązki. Za karę lalkarz i jego lalka zostali zesłani na ziemię. Ta legenda to jedynie bajka. Najstarsze zapisy o teatrze lalkowym pochodzą ze starożytnego Egiptu. Lalki nie służyły tam jednak rozrywce, ale były używane w różnego rodzaju obrzędach i rytuałach. Ta tradycja utrzymywana jest do dzisiaj w niektórych z afrykańskich M FIL M FILM FILM FIL FI FILM FI L M FILM FILM FILM Ciekawe jest to, że teatr lalkowy nie był postrzegany jako rozrywka dla dzieci aż do połowy XIX w. Dopiero wtedy dostrzeżono, że teatr może nie tyle bawić dzieci, co także je edukować. Pierwszy teatr dla dzieci powstał dopiero w 1858 r. w Monachium. Od tego czasu lalki niezmiennie zapewniają rozrywkę najmłodszym widzom. Czym stanie się teatr lalkowy w przyszłości? Reliktem dawnych czasów czy może sukcesywnie rozwijającą się formą rozrywki? Liczymy na to, że lalki będą bawiły dorosłych i dzieci po wsze czasy, nie zapominając jednak o swych walorach edukacyjnych i wychowawczych. ■ Nic straconego! Nie zdążyłeś zobaczyć wszystkich spektakli? Zabrakło dla ciebie miejsca na warsztatach? Wciąż czujesz festiwalowy niedosyt? LM LM FI plemion. Jeśli chodzi o starożytną Europę, to teatr lalek był tam uprawiany jedynie w Grecji i w Rzymie. Europejski teatr lalkowy rozwinął się dopiero w średniowieczu. W 1310 roku Kościół zaczął oficjalnie wspierać tę formę rozrywki. Skutek był taki, że kukiełki zaczęły służyć Kościołowi – były używane głównie do odgrywania moralitetów. Kolejny etap rozwoju teatrów lalek przypada na renesans i barok. Wtedy zaczęto dostrzegać lalkowe „gwiazdy”, takie jak np. Kacperek pochodzący z Niemiec czy francuski Poliszynel – garbaty błazen – plotkarz (stąd zresztą wywodzi się pojęcie „tajemnicy Poliszynela”). Z X MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU TEATRÓW LALEK “KATOWICE - DZIECIOM” Wywiady, spektakle, warsztaty, rozmowy, które można usłyszeć jedynie za kulisami, opinie, skrót każdego dnia Festiwalu... To wszystko i jeszcze więcej w FILMIE - super dodatku do ostatniego numeru. Nie przegap takiej okazji! LALUŚ 1/2011 strona 16 www.ateneum.art.pl WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL Dzisiaj zapraszamy na: 9:30 Scena ateneum (ul. Św. jana 10) Śląski Teatr Lalki i Aktora „Ateneum”, Katowice Honorowy patronat sprawuje Prezydent Miasta Katowice, Piotr Uszok Organizator Festiwalu Patronat BAJKA O SZCZĘŚCIU Życie Staruszka i jego przyjaciół: Myszki, Kogucika i Świnki toczy się leniwie, ale pogodnie. Nastrój zmienia się wraz z wizytą dziwnego handlarza. Oferowane przez niego przedmioty kuszą bohatera tak bardzo, że sprzedaje za nie swoje zwie- rzęta. Radość trwa jednak krótko… Ciepłe, bezpretensjonalne przedstawienie z wyraźnym morałem mądrze prowokuje do refleksji o dzisiejszym świecie, w którym hasło wszystko na sprzedaż zagłusza najprostsze prawdy. Współorganizatorzy 11:30 galeria ateneum (ul. 3 maja 25) Noriyuki Sawa (Japonia) NINJA I INNE BAJKI Legendarny wojownik Ninja znajduje wizerunek pięknej księżniczki uwięzionej w Czarnym Zamku. Siodła więc swojego najlepszego konia i rusza jej na ratunek. Po drodze będzie musiał pokonać niejedną przeszkodę. Po tej opowieści Patroni Medialni Nori Sawa przedstawia jeszcze kilka krótkich baśniowych impresji. W spektaklu pojawiają się tradycyjne japońskie techniki od bunraku po elementy judo. Przedstawienie grane bez tekstu - tylko ruch, lalki, maski i muzyka. 15:00, 17:00 scena ateneum (ul. Św. jana 10) Tintaló Társulás (Węgry) KOT, KTÓRY CHADZAŁ WŁASNYMI DROGAMI Scenariusz oparty na jednym z opowiadań Kiplinga Takie sobie bajeczki, w których autor w zabawny sposób tłumaczy córce świat. Historia dzieje się w czasach, kiedy wszystko jest jeszcze dzikie: i człowiek, i pies, i koń, a najbardziej dziki był kot. Za- wsze wędrował swoimi ścieżkami i z nikim nie rozmawiał. Aż pewnego dnia spotkał pierwszą kobietę na świecie. Ciekawe, które z nich okazało się mądrzejsze? Czy udało się przebiegłej kobiecie udomowić kota, podobnie jak mężczyznę, konia i krowę? Podczas panowania cesarza Akbara w Indiach, Amara Singh Rathore był królem Radżastanu; dzielnym i mądrym. Pewnego dnia postanowił objechać całe Indie, by znaleźć sobie żonę. Zamiast niej znalazł jednak inne skarby, które po powrocie zaprezentował swemu władcy. Były to m.in. LALUŚ 1/2011 Stowarzyszenie Przyjaciół teatru Lalki i Aktora “Ateneum” Partner Festiwalu 17:00 galeria ateneum (ul. 3 maja 25) Jagdish BHatt (Indie) HISTORIA AMARA SINGHA RATHORE Sponsorzy Spektakl dla dorosłych legendarna para, która pokonała wszystkie przeszkody w imię miłości, sztuka jazdy konnej, tańczący Cygan i jeszcze inne osobliwości. Przedstawienie wyjaśnia historię pochodzenia tradycji marionetkowej w Radżastanie. Grane przez jednego aktora, który animację opanował do perfekcji. OPRACOWAŁA RENATA CHUDECKA Festiwal otrzymał również finansowe wsparcie z budżetu Samorządu Wojawództwa Śląskiego