Gary Fisher Marlin Disc Hamulce
Transkrypt
Gary Fisher Marlin Disc Hamulce
Jazda Opłacalność 6 5 5 1,8 Ocena końcowa 5,1 Budowa Amortyzacja geometria Genesis hamulce Avid BB5 sztywność tylnego trójkąta Uwaga! Tekst jest integralną częścią testu. Wnioskowanie tylko na podstawie punktacji może prowadzić do błędów w interpretacji Gary Fisher Marlin Disc Cena: 2699 zł Rama: aluminium 6061 Gold Series Rozmiary: 13”, 15.5”, 17.5”, 19”, 21” Skok amortyzacji: przód 100 m Przedni widelec: Rock Shox Dart 2 LO Piasty: Shimano HB/FH-M475 Obręcze: Bontrager Ranger Opony: Bontrager Jones XR 2.25/2.2 Korby: Shimano FC-M443 44/32/22T Kaseta: SRAM PG-950 (11-32) 9-rz. Łańcuch: SRAM PC-971 Przerzutka przód: Shimano Deore FD-M510 Przerzutka tył: Shimano Deore RD-M531 Manetki: Shimano Deore SL-M530 Klamki: Avid FR-5 Hamulce: Avid BB-5 160 mm Łożyska sterów: VP A76C Wspornik kierownicy: Bontrager Sport (100 mm) Kierownica: Bontrager Crowbar (620 mm) Wspornik siodełka: Bontrager (400 mm) Siodełko: Bontrager Select Basic Pedały: aluminiowe Rogi: - Deore. Dzięki tylnej przerzutce XT zmiana biegów jest odrobinę szybsza niż w pozostałych rowerach, ale zdarza się, że także brutalniejsza. Dobrym patentem jest puszczenie napędu tylnej przerzutki w jednym odcinku pancerza. Wprawdzie przerzutką steruje się wyczuwalnie ciężej, ale dzięki temu linka jest chroniona przed zabrudzeniami, co powinno zapewniać dłuższy czas niezakłóconej pracy. Felt - w Q720, podobnie jak w trzech następnych rowerach, napęd stanowi mieszanka komponentów koncernów SRAM i Shimano. Jako jedyny nie ma „japońskich” korb, tylko „amerykańskie” Truvativ Isoflow. Nie wiemy czy to za ich sprawą, ale Felt miał największe problemy spośród testowanych rowerów z pracą przedniej przerzutki pod obciążeniem. Do pracy tylnej części napędu nie mamy zastrzeżeń. Zaskoczyła nas inna rzecz - manetki. Niby te same co w Bergamoncie, a jednak zasadniczo inne. Uświadamialiśmy sobie to wsiadając na Felta i łapiąc się na tym, że co rusz chcemy redukować biegi pchając dźwignię kciukiem do przodu, a w tym przypadku to niemożliwe, ponieważ Felt ma stare manetki Deore SL-M511. Dopiero przy takim bezpośrednim porównaniu docenia się, jak przydatnym patentem jest możliwość dwustronnej redukcji biegu (Dual Release), jaką dają nowe Rapidfire i jak łatwo się do tego przyzwyczaić. Gary Fisher, Giant - te dwa napędy, mimo niewielkich różnic, działają podobnie. W obu zastosowano lepsze niż w pozostałych rowerach łańcuchy, w Fisherze - Shimanowski z grupy LX, a Giancie - SRAM-owski z poziomu X-7. Ten pozornie niezauważalny zabieg dał zadziwiająco dobre rezultaty, ponieważ oba te napędy wyróżniały się na tle innych przyjemniejszą pracą. Oba rowery wyposażone zostały w nowe manetki Deore i - jak pisaliśmy wcześniej - to ich wielki atut. Giant w dwóch sprawach jest lepszy od Fishera. Pierwsza jest łatwo zauważalna, chociaż mniej istotna, czyli tylna przerzutka LX. Druga jest mniej widoczna, ale za to zdecydowanie wpływająca na jakość jazdy, mianowicie Terrago - jako jedyny rower w teście - wyposażony jest w kasetę 11-34, dzięki temu ma najszerszy zakres przełożeń. Oba rowery łączy jeszcze jedno podobieństwo, w obu zamontowano korby Shimano M443, jednak niestety w obu przypadkach są to zeszłoroczne modele mocowane na kwadrat, a nie wielowpust Octalink. 44 bi k eB oar d #5 maj 2008 KTM - jako jedyny w teście ma napęd z 24 przełożeniami. Ale dalecy jesteśmy od tego, żeby napisać, że to wielka wada. Mało tego - część testerów dopiero po pewnym czasie orientowała się, że jest taka różnica, ponieważ napęd zestawiony z komponentów Alivio i Deore pod względem jakości pracy nie odbiegał od tych wyposażonych w pełne Deore. Zakres oferowanych biegów jest ten sam, co w pozostałych trzech rowerach (tylko Giant ma większy), naprawdę tylko nielicznym może brakować ciaśniejszego zestopniowania biegów, jaki daje 9-rzędowa kaseta. Tak naprawdę różnicę odczuwa się w manetkach, gdyż w Alivio potrzebny jest większy skok dźwigni do zmiany biegów i nie mają systemu dwustronnej redukcji. Ale to bardzo łatwo i stosunkowo niedrogo można zmienić, manetki i kaseta Deore razem to niecałe 200 zł. I wtedy już nie ma się do czego przyczepić, tym bardziej, że KTM jako drugi rower w tym teście ma korby mocowane na wielowpust. Hamulce Bergamont - jako jedyny model w teście ma założone klasyczne v-brake. I dobrze, bo pasują do niego idealnie, ponieważ jest to rower z pazurem, nie dla „mięczaków”. O jakości działania „fałek” nie ma się co rozwodzić, bo przez ostatnie 10 lat pisaliśmy już o tym pewnie ze setkę razy. Proste, ale dobre szczęki Shimano M421 sterowane fajnymi klamkami Tektro dają w efekcie bardzo dużą siłę hamowania, chociaż trochę trudniejszą do okiełznania niż w tarczówkach. Ale Stallion ma jeszcze jedną ciekawą zaletę - jego rama, jako jedyna, daje przyszłemu właścicielowi prawo decydowania o rodzaju hamulców. Wyposażono ją zarówno w piwoty, jak i mocowanie